text_structure.xml
76.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Przedmiotem posiedzenia jest rozpatrzenie w trybie artykułu 31 ust. 6 Regulaminu Sejmu RP rządowego projektu, wraz z autopoprawką, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przypominam, że stosownie do tego przepisu Komisja Ustawodawcza, na wniosek Prezydium Sejmu, ma wypowiedzieć się w kwestii prawnej dopuszczalności tego projektu lub tych projektów, ponieważ jest kilka inicjatyw ustawodawczych wzajemnie się zazębiających. Będziemy chcieli rozpatrzyć tę sprawę na dzisiejszym posiedzeniu i w zależności od przebiegu dyskusji, albo podejmiemy rozstrzygnięcie, albo gdyby zaszły okoliczności, które wymagają dalszej analizy, powołamy sprawozdawcę celem szczegółowego przeanalizowania wszystkich argumentów i przedstawienia rekomendacji na następnym posiedzeniu Komisji. Sprawę tę rozstrzygniemy w ostatniej fazie w zależności od przebiegu dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy procedowali w sposób następujący. Poproszę pana posła Janusza Szymańskiego, aby przedstawił, co jest przedmiotem procedowania, gdyż najpierw złożony został projekt, później autopoprawka, a następnie znowu projekt i powstało pewne zamieszanie, co z czego wynika i co jest przedmiotem decyzji, którą podejmiemy. Następnie wysłuchamy pana ministra Manugiewicza, który z ramienia rządu prezentuje stanowisko Rady Ministrów, w szczególności chodzi o to, abyśmy zapoznali się z prawną oceną tej kwestii, tzn. czy Rada Ministrów analizowała tę sprawę i jakie zajęła stanowisko.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyJaskiernia">Słyszeliśmy, że minister sprawiedliwości, prokurator generalny wyraził swoje stanowisko, więc chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie ono jest i na jakich przesłankach zostało oparte. Tę sprawę mógłby zreferować pan dyrektor Szcząska, jako bezpośredni przedstawiciel prokuratora generalnego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyJaskiernia">W następnej kolejności poproszę dyrektora Biura Legislacyjnego KS, pana Pietrzaka, aby nas poinformował o treści opinii, które napłynęły do Kancelarii Sejmu. Opinie te są znane członkom Komisji, ponieważ wcześniej zostały im udostępnione. Niemniej jednak pan dyrektor Pietrzak szczegółowo je analizował i przedstawi nam główne tendencje występujące w tych opiniach.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JerzyJaskiernia">W następnej fazie będą pytania i dyskusja. W zależności od przebiegu dyskusji będziemy procedowali i podejmowali konkluzje końcowe, bądź przesuniemy podjęcie tych konkluzji na następne posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JerzyJaskiernia">Czy w stosunku do tak zarysowanego porządku obrad, które proponuje prezydium Komisji, ktoś z państwa wnosi jakieś modyfikacje? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że porządek dzienny został zaaprobowany przez członków Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WitMajewski">Pan przewodniczący zakłada, że rozstrzygnięcie podejmiemy podczas następnego posiedzenia. Wydaje mi się, że sprawa jest natury, kiedy zwłoka nie jest pożądana, a więc ostateczne rozstrzygnięcie należałoby podjąć na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Moja wypowiedź brzmiała w ten sposób: w zależności od przebiegu dyskusji. Jeśli sprawa jest oczywista i Komisja będzie gotowa do decydowania w dniu dzisiejszym, to tak postąpi. Gdyby jednak wystąpiły kontrowersje, rozbieżne argumenty, to wówczas tradycyjnie powołamy posła sprawozdawcę i będziemy prosili, aby szczegółowo przeanalizował argumenty i zaprezentował konkluzję na kolejnym posiedzeniu. Nie ma zamysłu, aby dzisiaj nie została podjęta decyzja, ale wiemy, że przy tego rodzaju złożonych zagadnieniach, nie raz ma miejsce tego typu sytuacja. Dlatego uprzedzam Komisję i obserwatorów dzisiejszego posiedzenia, żeby liczyli się z różnym rozwojem sytuacji. Natomiast niczego nie przesądzamy w tej fazie, bo wszystko sprowadza się do tego, jak ta sprawa będzie merytorycznie dyskutowana i jakie przedstawione zostaną argumenty. Jeśli będą one zbieżne, to już dzisiaj będzie można podjąć ostateczną decyzję. Jeśli natomiast argumenty będą rozbieżne, to wówczas przesunięcie podjęcia decyzji na następne posiedzenie sprzyjać będzie dalszej analizie sprawy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jeszcze pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyJaskiernia">Proszę pana posła Szymańskiego o zreferowanie, które problemy są przedmiotem dzisiejszego decydowania Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanuszSzymański">Przypomnę jaki jest stan prawny. Otóż ostatnia nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych nie doszła do skutku. W trybie kontroli prewencyjnej Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jej zgodność z przepisami konstytucyjnymi. Stąd obowiązuje nieznowelizowana ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych taka, jaka obowiązywała w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanuszSzymański">Chcę również stwierdzić, że z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika jasna dyrektywa, którą powinien się kierować ustawodawca, że najpóźniej do 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy parlament i wszystkie podmioty uczestniczące w postępowaniu ustawodawczym powinny zakończyć pracę nad ustawodawstwem podatkowym. Oznacza to, że jeśli reguły podatkowe zostały uchwalone przed 30 listopada i tekst został ogłoszony w Dzienniku Ustaw w sposób należyty, to zgodnie z zasadą podatkową, którą sformułował jeszcze Adam Smith, reguły te będą obowiązywały w kolejnym roku podatkowym.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanuszSzymański">Mamy następującą sytuację, jeśli chodzi o stan kontroli w trybie art. 31 ust. 6, a więc też kontroli prewencyjnej, w wyniku której mamy orzec o tym, czy projekty skierowane do laski marszałkowskiej są zgodne z obowiązującym prawem. Będziemy oceniali projekt z 18 stycznia br. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który został złożony przez rząd kierowany jeszcze przez premiera Józefa Oleksego. Do tego projektu została wniesiona autopoprawka sygnowana datą 6 marca br. Poza tym mamy drugi projekt, sygnowany datą 12 marca br. i został on złożony do laski marszałkowskiej przez Radę Ministrów, kierowaną przez premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Projekt ten jest sygnowany datą 6 marca 1996 r.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanuszSzymański">W przedłożeniu rządowym z 18 stycznia br. regulacja dotyczy dwóch instytucji: odpisów amortyzacyjnych i innego uregulowania darowizn. Do tego projektu została złożona autopoprawka, która w rezultacie eliminuje zmianę ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, znosząc z nowelizacji regulację odnośnie amortyzacji. Rząd pozostawił tylko regulację dotyczącą instytucji darowizn, a mówiąc ściślej wprowadzono zmianę dotyczącą art. 26 poprzez dodanie nowego ustępu 1a, iż łączna kwota odliczeń z tytułów określonych w ust. 1 pkt 1 nie może przekroczyć 15% dochodów, z tym, że odliczeniom nie podlegają darowizny na rzecz osób fizycznych, osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nie mających osobowości prawnej, które prowadzą działalność gospodarczą polegającą na wytwarzaniu wyrobów: przemysłu elektronicznego, paliwowego, tytoniowego, spirytusowego, winiarskiego, piwowarskiego a także pozostałych wyrobów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 1,5% oraz wyrobów z metali szlachetnych albo z udziałem tych metali lub handlu tymi wyrobami.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanuszSzymański">W autopoprawce, którą rząd skierował do Sejmu, została zmieniona także treść art. 2, a mianowicie wprowadzono obostrzenia natury proceduralnej, dotyczące realizacji darowizn na rzecz innych podmiotów, aniżeli wskazane w art. 26 ust. 1a. Przewiduje się rozwiązanie polegające na tym, że podatnicy, którzy do dnia wejścia w życie ustawy dokonali darowizn na rzecz osób fizycznych w wysokości i na cele określone w art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy, o której mowa w art. 1, zachowują prawo do odliczenia od dochodów tych darowizn, jeżeli w terminie 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy, przekażą do urzędu skarbowego, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania, kopię umowy darowizny, albo pisemne oświadczenie o faktycznym dokonaniu darowizny ze wskazaniem osoby obdarowanej oraz wartości kwoty i celu darowizny.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanuszSzymański">Oznacza to, że do czasu wejścia w życie ustawy obowiązywałby dotychczasowy reżim prawny. a więc każda osoba fizyczna mogłaby na rzecz innej osoby fizycznej dokonywać darowizny według standardów: 15% od podstawy opodatkowania lub 10% na cele wskazane normą ustawową. Wprowadza się tutaj instytucję obostrzenia proceduralnego poprzez przekazanie do właściwego urzędu skarbowego kopii umowy darowizny albo pisemnego oświadczenia o dokonanej darowiźnie. Inaczej mówiąc wchodzi w grę instytucja zarejestrowania.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanuszSzymański">Przewiduje się, że ustawa wejdzie w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanuszSzymański">Jest to pierwszy projekt wraz z autopoprawką wobec którego Komisja Ustawodawcza ma się wypowiedzieć, czy jest on zgodny z obowiązującym prawem, czy nie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanuszSzymański">Mamy jeszcze jeden projekt, który umownie nazywam drugim projektem ponieważ jest to odrębna nowelizacja, przy czym dotyczy ona tej samej materii regulacji, czyli tej samej ustawy. Jest to nowelizacja w zakresie uregulowania instytucji odpisów amortyzacyjnych, a więc to co rząd skreślił, wnosząc autopoprawkę, z pierwszego przedłożenia, włożył do odrębnej inicjatywy ustawodawczej. Przewiduje się inne uregulowanie niż wynika ono z art. 22 ust. 7 instytucji amortyzacji. Najogólniej mówiąc, projekt przewiduje rozszerzenie uprawnień ministra finansów do kształtowania zasad i trybu zaliczania do środków trwałych składników majątku, które podatnik mógł dotychczas zaliczyć w koszty uzyskania przychodów (art. 22 ust. 7) oraz znosi się swobodę podatnika w zakresie wyboru metod amortyzacji (art. 22 ust. 8). Nie wnikam w merytoryczną ocenę tych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanuszSzymański">Projekt wprowadza również pewne inne rozwiązania od tych, które wynikają z przepisów ustawy o rachunkowości.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanuszSzymański">Podsumowując stwierdzam, że Komisja Ustawodawcza otrzymała zadanie wypowiedzenia się w sprawie dwóch odrębnych inicjatyw ustawodawczych. Podkreślam to bardzo wyraźnie - wobec dwóch odrębnych inicjatyw ustawodawczych. Na początku sami dokładnie staraliśmy się zbadać, co jest przedmiotem naszej oceny. W konkluzji chcę stwierdzić, że Komisja Ustawodawcza, działając na zlecenie Prezydium Sejmu, musi zająć stanowisko wobec projektu, który został skierowany przez rząd pod kierownictwem pana premiera Oleksego, przy czym autopoprawka pochodzi już od nowego rządu i wobec kolejnej inicjatywy w zakresie odpisu amortyzacyjnego, którą podjął rząd premiera Cimoszewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Zgodnie z porządkiem posiedzenia proszę pana ministra Manugiewicza o zaprezentowanie stanowiska rządu, przy czym podkreślam, że nie rozpatrujemy projektu od strony merytorycznej, badamy jedynie zagadnienie prawnej dopuszczalności i dlatego proszę, aby pan minister skoncentrował się na dwóch kwestiach: jakie jest stanowisko rządu w sprawie prawnej dopuszczalności projektów i jakie argumenty przemawiały za tym, że rząd zdecydował się skierować te projekty do Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na wstępie wprowadzę jedno uściślenie, a mianowicie projekt zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który został skierowany do Sejmu w dniu 18 stycznia 1996 r. dotyczył trzech spraw: darowizny, amortyzacji oraz nie uznawania za koszt uzyskania przychodów rezerw na ryzyko handlowe. Autopoprawka ma na celu przedstawienie tych zmian w dwóch ustawach. W pierwszym projekcie jest mowa tylko o darowiznach, natomiast w drugim projekcie jest uregulowana kwestia amortyzacji oraz rezerw na ryzyko handlowe, które nie powinny być kosztem uzyskania przychodów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WaldemarManugiewicz">Rząd kierując autopoprawkę do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zasięgnął opinii ekspertów. Ekspertyzy zostały przedłożone przez ministra sprawiedliwości. W tej sprawie wypowiedziała się również Rada Legislacyjna. Na podstawie tych ekspertyz rząd uznał, że propozycje zawartej w noweli ustawy dotyczącej darowizn, a także w drugim projekcie ustawy, nie kolidują z zapisami ustaw konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WaldemarManugiewicz">Proszę pana przewodniczącego, aby pozwolił mi oddać głos panu dyrektorowi Szcząsce, który szczegółowo przedstawi stanowisko rządu, ponieważ bazuje ono na dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Z tego źródła rząd wywiódł, że propozycje zawarte w projektach ustaw zmieniających ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych nie naruszają porządku prawnego i są zgodne z przepisami konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewSzcząska">Poinformuję państwa w jakim zakresie będę występował, a mianowicie będę mówił o autopoprawce do projektu ustawy wniesionej w styczniu br., dotyczącej zmiany przepisów o ulgach w związku z darowiznami na rzecz osób fizycznych. Natomiast trudno mi się wypowiedzieć w sprawie drugiego projektu ustawy, ponieważ Ministerstwo Sprawiedliwości nie zajęło stanowiska. Będę się wypowiadał o ulgach podatkowych i zgodności z konstytucją zaproponowanych w tym zakresie rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewSzcząska">Przeprowadziliśmy, niestety w bardzo krótkim czasie, bo takim dysponowaliśmy, badania. Nie ograniczyliśmy się tylko do własnego studiowania orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Sięgnęliśmy także do opinii ekspertów, m.in. jednego z najwybitniejszych specjalistów prawa finansowego prof. Mastalskiego. Uzyskaliśmy również ekspertyzę pana prof. Działochy, senatora i byłego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Na podstawie tych ekspertyz oraz własnych przemyśleń przedstawiliśmy stanowisko Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewSzcząska">Zapoznam członków Komisji z głównymi przesłankami naszego stanowiska. Zdaniem ministra sprawiedliwości, kwestia najbardziej nośna społecznie, budząca największe kontrowersje dotyczy zmiany przepisu o ulgach podatkowych w związku z darowiznami na rzecz osób fizycznych. Kontrowersje budzi przede wszystkim możliwość wprowadzenia tej zmiany w toku roku podatkowego.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#ZbigniewSzcząska">Należałoby jednak zastanowić się jaki ma charakter proponowana zmiana, która ograniczy możliwość korzystania z ulg podatkowych ze względu na ograniczenie kręgu osób obdarowywanych. Nie należy ona do prawa podatkowego w ścisłym tego słowa znaczeniu. Specjaliści prawa finansowego rozróżniają normy prawa podatkowego ściśle rozumiane, czyli normy fiskalne oraz normy, które wiążą się z prawem podatkowym, ale mają one charakter socjalny. Na przykład ulgi podatkowe są to przede wszystkim normy o charakterze socjalnym, bowiem służą one realizacji pewnych celów społecznych. Jest to wywód teoretyczny i bardzo interesująco przedstawił go pan prof. Mastalski.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#ZbigniewSzcząska">Główny problem polega na tym, czy można tego typu zmianę, jaka jest proponowana w projekcie ustawy, dokonać w toku roku podatkowego. Będę musiał sięgnąć do kilku orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa jest kontrowersyjna i budzi szereg wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#ZbigniewSzcząska">Rozpocznę od ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 28 grudnia 1995 r., w którym Trybunał odniósł się w toku prewencyjnej kontroli ustawy zaskarżonej przez Prezydenta RP. Trybunał uznał, że ta ustawa nowelizująca ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych jest sprzeczna z konstytucją, ale z tego powodu i w tym zakresie, w jakim narusza ona zasadę państwa prawnego poprzez tryb wprowadzenia zmiany. Nie będę referował całego orzeczenia, gdyż sądzę, że jest ono znane i przejdę od razu do konkluzji, które będą potrzebne dla zastanowienia się, jak się ma do nich proponowana obecnie nowelizacja.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#ZbigniewSzcząska">Chodziło przede wszystkim o to, że ustawa proponowała zmianę skali podatku dochodowego od osób fizycznych, przez wprowadzenie 6-stopniowej skali, zamiast skali obowiązującej, co mogło spowodować pogorszenie sytuacji części podatników. Ustawa ta została uchwalona 1 grudnia 1995 r. i miała wejść w życie 1 stycznia 1996 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie tej ustawy 28 grudnia 1995 r. Nawiązując do swojego wcześniejszego orzecznictwa, zajął stanowisko, że tego typu zmiana (zmiana skali podatkowej) narusza zasadę państwa prawnego, przede wszystkim przez to, że zmienia reguły dotyczące wysokości podatku w okresie, który nie daje podatnikom możliwości odpowiedniego stosowania się do tej zmiany.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#ZbigniewSzcząska">Trybunał wywiódł z art. 24 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, z zawartego w tym artykule upoważnienia dla ministra finansów, że do 30 listopada powinna być określona skala stóp podatkowych. Uznał on, że jest to ostatni termin, w którym mogą być dokonywane zmiany wysokości podatku, a zwłaszcza stóp podatkowych. Ustawa została uchwalona 1 grudnia 1995 r., a więc już po tym terminie i nie wiadomo, kiedy mogła wejść w życie, zwłaszcza że Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał ją 28 grudnia 1995 r. W związku z tym uznał on, że powstała sytuacja, na skutek różnych działań legislacyjnych, która powoduje, iż ustawa jest sprzeczna z konstytucją, bowiem gdyby weszła w życie, to naruszyłaby regułę art. 1 przepisów konstytucyjnych - regułę państwa prawnego, z której Trybunał wywozi zasadę zaufania obywateli do państwa, zaufania do prawa.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#ZbigniewSzcząska">Stąd wynika problem niepodzielności roku podatkowego, czyli ustawodawca nie może i nie powinien dokonywać zmian w zakresie prawa podatkowego w toku roku. Rodzi się jednak pytanie, jaki jest zakres dopuszczalnych zmian?</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#ZbigniewSzcząska">Bez wątpienia ustawodawca nie może wprowadzić nowego podatku w toku roku podatkowego, nie może zwiększyć wymiaru podatku, nie może także zwiększyć stóp podatkowych, a więc nie może działać w zakresie form stanowienia podatku.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#ZbigniewSzcząska">Następne pytanie - czy dotyczy to również pewnych elementów ustawodawstwa podatkowego, a mianowicie kwestii dotyczących ulg i zwolnień? Znowu sięgnę do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, w których zajął on stanowisko w takich sprawach.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#ZbigniewSzcząska">Zacznę od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z maja 1994 r. sygnowanego K1/1994. Trybunał wypowiedział się w sprawie zmiany przepisu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w zakresie ograniczenia zwolnień od podatku. Zwolnienia te wynikały z nabywania akcji od skarbu państwa lub udziałów. Doszło do zmiany na niekorzyść osób, które z tytułu takiej transakcji nabywały prawo do częściowych zwolnień z podatku.</u>
<u xml:id="u-7.12" who="#ZbigniewSzcząska">Ustawa została ogłoszona 16 kwietnia 1993 r. z mocą od dnia 1 stycznia 1993 r., a więc miała miejsce niewątpliwa retroaktywność. Co orzekł w tej sprawie Trybunał Konstytucyjny? Orzekł, że przepis zmieniający ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych jest sprzeczny z art. 1 ustawy konstytucyjnej. Jednak w takim zakresie, w jakim odnosi się do okresu poprzedzającego dzień ogłoszenia ustawy, a więc odniósł się do mocy wstecznej ustawy, natomiast nie uznał, że ustawa jest niezgodna z konstytucją po dniu jej ogłoszenia. Nic nie mówił także o vacatio legis.</u>
<u xml:id="u-7.13" who="#ZbigniewSzcząska">Jak Trybunał Konstytucyjny to uzasadniał? Powołał się na wcześniejsze orzeczenia prowadząc linię argumentacyjną, że w myśl konstytucyjnego podziału władzy, kształtowanie zasad prawnych systemu podatkowego stanowi domenę działania władzy ustawodawczej. Władza ta ma w tym zakresie szeroką autonomię i Trybunał Konstytucyjny, co do meritum, nie kontroluje celowości i zasadności dokonanych zmian. Cytuję: „Ustawodawca jest bowiem uprawniony do stanowienia prawa odpowiadającego założonym celom politycznym i gospodarczym, zaś władztwo to nabiera szczególnego znaczenia w okresie przemian ustrojowych”. Dalej czytamy, że w wypadkach wątpliwych istnieje domniemanie, przemawiające na rzecz zgodności rozstrzygnięć ustawowych z konstytucją, zaś obalenie tego domniemania wymaga bezspornego wykazania sprzeczności zachodzących między ustawą a konstytucją.</u>
<u xml:id="u-7.14" who="#ZbigniewSzcząska">W tym samym orzeczeniu Trybunał stwierdził, że istnieje pewien interes społeczny, który przemawia za zmianą przepisu i w związku z tym ochrona niewadliwie nabytych praw obywateli nie może uzasadniać uznania tej ustawy za niekonstytucyjną.</u>
<u xml:id="u-7.15" who="#ZbigniewSzcząska">Trybunał w konkluzji ograniczył się do stwierdzenia niezgodności kwestionowanego przepisu tylko w zakresie, w jakim odnosi się do okresu poprzedzającego dzień ogłoszenia ustawy, a więc nawet Trybunał nie wspomniał o vacatio legis.</u>
<u xml:id="u-7.16" who="#ZbigniewSzcząska">Trybunał uwzględnił okoliczność, że kwestionowany przepis nie wprowadził nowego podatku, lecz tylko zmodyfikował, choć niekorzystnie dla pewnej grupy podatników, zasady odliczeń podatkowych.</u>
<u xml:id="u-7.17" who="#ZbigniewSzcząska">Podobna teza, choć nieco inaczej uzasadniana, jest zawarta w orzeczeniu K8/1993. W tym orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny również zajmował się problematyką ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. W ustawie tej dokonane zostały pewne zmiany, też z mocą wsteczną, dotyczące dochodów z odsprzedaży udziałów w spółkach oraz akcji, obligacji i papierów wartościowych. Także w tym przypadku podatnicy korzystali z pewnych zwolnień podatkowych związanych z nabywaniem tych walorów.</u>
<u xml:id="u-7.18" who="#ZbigniewSzcząska">Trybunał Konstytucyjny w konkluzji uznał, iż przepis zmieniający ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych jest niezgodny z zasadą państwa prawnego przez to, że z mocą wsteczną i bez odpowiedniego vacatio legis, zmienił na niekorzyść obywateli zakres obowiązków podatkowych. Zwracam uwagę, że w tym przypadku weszło w grę nie tylko potępienie retro akcji, ale również Trybunał uznał, że powinno być zachowane odpowiednie vacatio legis. Wypowiedział się nieco inaczej niż w poprzednim orzeczeniu, chociaż teza jest podobna.</u>
<u xml:id="u-7.19" who="#ZbigniewSzcząska">Jak Trybunał Konstytucyjny uzasadniał swoje orzeczenie? Stwierdził on, że zmiana - zaznaczam, wprowadzona w toku roku podatkowego - mieści się w sferze swobody kształtowania przez ustawodawcę zakresu świadczeń podatkowych, bo jest to wynikiem określonej polityki państwa. Tym samym Trybunał uznał, że istnieją pewne społeczne i polityczne wskazania, w które nie wnikał, uznając pełną autonomię władzy ustawodawczej w tym zakresie. Natomiast uznał, że przepisy dotyczące ograniczenia zwolnień podatkowych, wprowadzone w toku roku podatkowego, są o tyle tylko sprzeczne z konstytucją, o ile działają z mocą wsteczną, bądź naruszona jest zasada odpowiedniego vacatio legis.</u>
<u xml:id="u-7.20" who="#ZbigniewSzcząska">Proponowana nowelizacja też nie dotyczy zmiany stóp podatkowych, zmiany stawek, ani też zmiany wysokości podatku. Dotyczy tylko ograniczenia możliwości korzystania z ulg podatkowych. Nie chcę wnikać w uzasadnienie merytoryczne, dlaczego tak się stało. Przedmiotem obrad Komisji nie jest merytoryczna zasadność proponowanych przez rząd zmian przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie czuję się kompetentny, aby zabierać w tej sprawie głos. Jest to problematyka, którą zajmuje się minister finansów. Chodzi o to, że proponowana zmiana dotyczy przepisu o ulgach podatkowych i ma na celu wyłączenie możliwości korzystania z ulgi przez podatników, którzy obdarowują osoby fizyczne. W dalszym ciągu pozostaje możliwość obdarowywania osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-7.21" who="#ZbigniewSzcząska">Zakłada się, że ustawa wejdzie w życie po 30 dniach od dnia ogłoszenia, czyli jest zachowane 30-dniowe vacatio legis, mimo że minimalne vacatio legis, przewidywane przez ustawę o wydawaniu Dziennika Ustaw i Monitora wynosi 14 dni. Jest nawet możliwość, chociaż Trybunał Konstytucyjny bardzo krytycznie na to patrzy, skrócenia vacatio legis do dnia, w którym ustawa została ogłoszona.</u>
<u xml:id="u-7.22" who="#ZbigniewSzcząska">Poza 30-dniowym vacatio legis jest jeszcze obowiązek rejestracji, który powinien być wykonany w okresie następnych 14 dni. Ta rejestracja jest niezbędna, aby ustawa miała jakikolwiek sens. Gdyby nie rejestracja, to ustawodawca „kusiłby” obywateli, aby dokonywali antydatowanych darowizn.</u>
<u xml:id="u-7.23" who="#ZbigniewSzcząska">Nie przedstawiłem wszystkich orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego przydatnych w sprawie nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jeśli będą dodatkowe pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
<u xml:id="u-7.24" who="#ZbigniewSzcząska">Konkluzja jest następująca: Trybunał Konstytucyjny bardzo usztywnił, chociaż teoretycznie nie jest to niepodważalne, możliwość zmian ustawodawstwa podatkowego, ale przede wszystkim w zakresie: nowego podatku, wysokości podatku, skali stóp podatkowych. Natomiast w kilku orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny uznał za możliwe dokonywanie zmian ustawodawstwa podatkowego w zakresie zwolnień podatkowych. Ulga podatkowa, to sytuacja analogiczna, jak zwolnienie podatkowe. Naszym zdaniem, dotychczasowe orzecznictwo Trybunału - trudno przewidzieć co orzeknie on jeżeli sprawa trafi do Trybunału - zawiera silne argumenty przemawiające za tym, że nie jest niekonstytucyjna nowelizacja, dokonana z odpowiednim vacatio legis, bez mocy wstecznej, przepisów podatkowych w celu ograniczenia ulgi podatkowej. Trzeba jednak pamiętać, że taka zmiana musi być uzasadniona jakimś ważnym interesem społecznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że pan dyrektor odniósł się tylko do pierwszego projektu traktującego o darowiznach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSzcząska">Minister sprawiedliwości nie zajął stanowiska w sprawie nowych regulacji dotyczących amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy w tej sytuacji pan minister Manugiewicz mógłby powiedzieć, jakie rząd wziął pod uwagę argumenty prawne w przypadku tych dwóch zmian przepisów?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WaldemarManugiewicz">U podstaw stanowiska rządu legły podobne przesłanki do tych, jakie przedstawił pan dyrektor. Przede wszystkim orzeczenia sygnowane K1/1994 i K7/1993 traktują o podobnej materii. W przypadku pierwszej noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczącej darowizn, a także w przypadku drugiej noweli odnoszącej się do amortyzacji oraz rezerw na ryzyko handlowe, jest propozycja 6-tygodniowego vacatio legis od dnia wejścia w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WaldemarManugiewicz">Dodatkowym argumentem, który przemawia za nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest równość podmiotów gospodarczych. Podobna regulacja do proponowanej w noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych obowiązuje osoby prawne od 1 stycznia 1996 r. Z uwagi na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 1995 r. pewne regulacje, które symetrycznie były zamieszczone w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, nie mogły wejść w życie. W związku z tym ustawodawca inaczej traktuje podmioty gospodarcze tylko ze względu na ich formę organizacyjną. Jeżeli podmiot prowadzący działalność gospodarczą ma osoba prawna, to obowiązuje go inna regulacja w zakresie amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe niż osobę fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę, aby pan dyrektor Pietrzak zreferował opinie, które napłynęły do Komisji Ustawodawczej, Biura Legislacyjnego KS oraz do Kancelarii Sejmu w przedmiocie prawnej dopuszczalności obu projektów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz przypominam, że nie rozpatrujemy tych projektów merytorycznie, a jedynie badamy czy są one prawnie dopuszczalne w świetle art. 37 ust. 6 regulaminu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RobertPietrzak">Kancelaria Sejmu działając na zlecenie Prezydium Sejmu dwukrotnie zajmowała się problematyką związaną z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych - pierwszy raz po złożeniu do Sejmu projektu z dnia 18 stycznia br. Wówczas zostały przygotowane opinie indywidualne pana sędziego Bakalarskiego oraz pana prof. Kosikowskiego, a także opinia zbiorcza wykonana na podstawie tych dwóch opinii przez Biuro Legislacyjne KS.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#RobertPietrzak">Konkluzja sprowadza się do stwierdzenia, że przewidywane 30-dniowe vacatio legis nie jest wystarczającym okresem dla dostosowania się podatników do zmiany przepisów w zakresie wszystkich trzech instytucji, tzn. darowizn, amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe, gdy przepisy te są zmienione w ciągu roku podatkowego. Ponadto eksperci wyraźnie stwierdzili, że przepisy dotyczące dokonywania darowizn są sprzeczne z art. 1 ustawy konstytucyjnej ponieważ wprowadzają zmiany w podatku dochodowym od osób fizycznych bez odpowiedniego okresu dostosowawczego, co narusza zasadę pewności prawa i zasadę zaufania obywateli do państwa, wynikające z zasady demokratycznego państwa.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#RobertPietrzak">Jeśli zaś chodzi o zmianę przepisów dotyczących wyboru metod amortyzacji oraz zaliczania do kosztów uzyskania przychodów składników majątku, stwierdzono, że zmiany te są niezgodne z zasadą ochrony praw nabytych. Ponadto drugie rozwiązanie narusza konstytucyjną zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#RobertPietrzak">Jest jeszcze jeden argument, który warto przytoczyć. Otóż rząd proponuje w projekcie, aby jeden z elementów, dotychczas określany ustawą, był konstruowany w rozporządzeniu ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#RobertPietrzak">Druga opinia zbiorcza dla Prezydium Sejmu została przygotowana na podstawie czterech opinii: pana sędziego Bakalarskiego, pana prof. Kosikowskiego oraz dwóch ekspertów Biura Studiów i Ekspertyz KS, tj. pani Winieckiej i pana prof. Sarneckiego. W tej zbiorczej opinii wzięto pod uwagę sytuację, która nastąpiła po zgłoszeniu autopoprawki oraz następnego projektu. Eksperci podtrzymali stanowisko wraz z argumentami w sprawie zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w zakresie darowizn. Pojawił się dodatkowy argument, iż proponowane rozwiązanie może naruszyć konstytucyjną zasadę równości obywateli, zawartą w art. 67 ust. 2 i art. 81 ust. 1, bo wprawdzie po wejściu w życie tej noweli wszyscy obywatele będą mieli jednakowe prawo do dokonywania odliczeń z tytułu darowizn, to jednak inna będzie sytuacja tych podatników, którzy zdążą dokonać darowizny przed wejściem w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#RobertPietrzak">Z kolei prof. Sarnecki podkreślał, że uzasadnienie, iż można stanowić pewne prawa obowiązujące wszystkich podatników pod wpływem domniemania nieuczciwości części z nich, jest sprzeczne z zasadą państwa prawa zawartą w art. 1 małej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#RobertPietrzak">Wszystkie jednostkowe opinie odwołują się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Szczególnie pan sędzia Bakalarski może uchodzić za osobę znającą tę problematykę. Brał on pod uwagę całokształt orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Na marginesie dodam, że ulegało ono zmianom i od pewnego czasu Trybunał Konstytucyjny zaostrzył swoje stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">W ten sposób zakończyliśmy fazę wprowadzenia do tematu posiedzenia. Kto z państwa chciałby sformułować pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzPańtak">Pytanie kieruję do pana posła Szymańskiego, który stwierdził, że ustawodawstwo podatkowe musi wejść w życie najpóźniej do 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy. Czy nie jest to za daleko idąca teza?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzPańtak">Odpowiedni przepis, a także opinie ekspertów odczytuję w ten sposób, że do 30 listopada musi być znana wysokość podatków, czyli musi być znane obciążenie daniną. Na jakiej podstawie pan poseł formułuje zasadę odnoszącą się do całego ustawodawstwa podatkowego? Pominę fakt, że przy ustanawianiu normy pozytywnej może zachodzić retroakcja i np. obniżenia podatku można dokonać z mocą wsteczną.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KazimierzPańtak">Następne pytanie kieruję do pana dyrektora Pietrzaka, który powtórzył opinię ekspertów, iż 30-dniowe vacatio legis jest niewystarczającym okresem dostosowawczym. Wobec tego nasuwa się pytanie, jaki okres jest wystarczający?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KazimierzPańtak">Powiedział pan również, że pozbawienie podatników prawa darowizn na rzecz osób fizycznych jest zmianą zasady podatkowej. Czy faktycznie jest to zasada podatkowa? Czy dokumentowanie darowizny jest zasadą podatkową?</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KazimierzPańtak">Pan dyrektor Pietrzak powiedział, że eksperci w swoich opiniach odwoływali się do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Także pan dyrektor Szcząska cytował dwa orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które w zmianie ulg podatkowych w trakcie roku podatkowego nie widzą wadliwości prawnej. Czy eksperci uwzględnili te orzeczenia?</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#KazimierzPańtak">Zgodnie z art. 31 ust. 6 Regulaminu Sejmu mamy wypowiedzieć się, czy skierowane przez rząd projekty ustaw nie są sprzeczne z prawem, bowiem Prezydium Sejmu ma co do tego wątpliwości. Zadam następujące pytanie: czy coś co nie jest sprzeczne z prawem, jest zgodne z prawem? Zadałem to pytanie, abyśmy z dużą ostrożnością podchodzili do zadania, jakie wynika z regulaminu Sejmu. Chodzi mi o to, abyśmy nie stali się organem przedsądowym. Może się bowiem okazać, że każdy projekt ustawy będzie kierowany do Komisji Ustawodawczej i od niej zależeć będzie czy dopuszczony on zostanie do dalszego procesu legislacyjnego czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszSzymański">Chcę zapytać pana dyrektora Szcząskę czy w świetle ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które miało szczególny charakter i który kształtuje pewne dyrektywy również dla ustawodawcy, można obronić pogląd, że w trakcie roku podatkowego dopuszczalne jest dokonywanie zmian w ustawach podatkowych, jeśli nie będą one naruszały zasady lex retro non agit oraz będą miały odpowiedni okres dostosowawczy?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszSzymański">Stawiam to pytanie dlatego, że z orzeczenia tego - moim zdaniem - wynika inna linia interpretacyjna. Rozumiem ją w ten sposób: jeżeli ustawodawca wprowadza zmiany, które w inny sposób regulują podatkowe traktowanie obywatela, ale na jego niekorzyść, a dotyczy to takich kategorii, jak przywileje i ulgi, to nie jest to możliwe po terminie 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy. Powiem inaczej: całkowicie poparłbym pogląd pana dyrektora Szcząski, gdyby nie było orzeczenia z 28 grudnia 1995 r.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszSzymański">Chcę zapytać pana dyrektora, czy w tym stanie rzeczy nie podziela poglądu, że dopuszczalne, w rozumieniu ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, są wszelkie zmiany, które wprowadziłyby utrudnienia proceduralne, natomiast w sensie podatkowego traktowania obywatela, nie wprowadziłyby istotnych zmian?</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanuszSzymański">Na wymiar podatku - kieruję tę uwagę do pana posła Pańtaka - wpływają również ulgi. Zdecydowanie twierdzę, że jeśli w trakcie roku podatkowego wprowadzone zostaną tego typu zmiany, jakie zostały zaproponowane odnośnie do darowizn, to wpłyną one na wysokość daniny publicznej.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JanuszSzymański">Kolejne pytanie kieruję do pana ministra Manugiewicza. Czy różne podatkowe traktowanie podmiotów gospodarczych, ze względu na ich formę organizacyjną, sprowadza się tylko do instytucji amortyzacji? Czy są to wszystkie niezgodności, które wystąpiły na skutek tego, że zakwestionowana została jedna z dwóch ustaw o podatku dochodowym?</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JanuszSzymański">Przypomnę, że bardzo wcześnie rozpoczęliśmy pracę nad projektami tych ustaw. Ponieważ prezydent długo zwlekał ze złożeniem podpisu, aż w końcu zdecydował się zakwestionować jedną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, spowodowało to, że przekroczyliśmy graniczny termin 30 listopada.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzPańtak">Pan poseł Szymański podkreślił, że na wymiar podatku wpływa darowizna. Mógłbym się zgodzić z panem, gdyby darowizna była przymusowa. Jeżeli nie ma takiego przymusu, to nie zastosuje on darowizny i mój wymiar podatku jest taki, jaki przewidywałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanuszSzymański">Jeżeli chciałem skorzystać z darowizny i ta możliwość została mi odebrana, to zdaniem pana posła nie wpływa to na wymiar podatku?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzPańtak">Proponowane normy nie działają wstecz. Jeżeli dokonałem darowizny przed wejściem w życie omawianej ustawy, to nikt mi nie odbierze prawa do zmniejszenia z tego tytułu podstawy opodatkowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że wchodzimy już w fazę dyskusji. Czy są jeszcze pytania do referentów? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyJaskiernia">Proszę, aby pan minister Manugiewicz odpowiedział na pytania, które do niego zostały skierowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WaldemarManugiewicz">Odpowiadam na pytanie pana posła Szy-mańskiego. W przypadku osób prawnych i osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą różne są tylko regulacje w zakresie zaliczania do kosztów pozyskania przychodów rezerw tworzonych na ryzyko handlowe oraz regulacje dotyczące amortyzacji.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WaldemarManugiewicz">Jeśli chodzi o amortyzację, to różnica między osobami fizycznymi, a osobami prawnymi prowadzącymi działalność gospodarczą nie polega na sposobie ustalania wartości początkowej środka trwałego, czy zaliczania składników majątkowych do środków trwałych. Różnica sprowadza się do tego, że w przypadku osób fizycznych nie można byłoby, bez zmiany przepisu, naliczać odsetek za okres, w którym składniki majątku nie były zaliczone do środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WaldemarManugiewicz">Dzisiaj przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych są tak skonstruowane, że w tej części, w sposób pośredni odnoszą się do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Nie ma jednoznacznej delegacji dla ministra finansów w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, natomiast jest zapis, że zasady określone dla osób prawnych stosuje się wobec osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WaldemarManugiewicz">Jedyna zmiana w delegacji, która jest zawarta w noweli ustawy, dotyczy tylko sposobu naliczania odsetek za okres, gdy składnik majątkowy nie był uznawany za środek trwały. Delegacja jest tylko z tego powodu, aby minister finansów wydając akt prawny dotyczący amortyzacji środków trwałych, naliczania odsetek, miał podstawę prawną w jednej i drugiej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy pan dyrektor Szcząska zechciałby odpowiedzieć na pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewSzcząska">Pan poseł Szymański odniósł wrażenie, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 28 grudnia 1995 r. jeszcze bardziej usztywniło zasadę o niepodzielności roku podatkowego, którą Trybunał konstytucyjny wyłożył w orzeczeniu K13/1993. Ja nie posunąłbym się tak daleko w interpretacji. Orzeczenie z 28 grudnia ub. roku nie zmieniło zasadniczo linii wcześniejszych orzeczeń, poczynając od orzeczenia sygnowanego K13/1993. W tym fragmencie, w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zmiana przepisów podatkowych dokonana została bez odpowiedniego okresu dostosowawczego, co oznacza także naruszenia zasady zaufania obywatela do państwa i prawa, wiąże to stwierdzenie ściśle z art. 27 ust. 4. Odwołuje się on do następującego argumentu. Otóż Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że ustawa przedłożona do podpisu prezydentowi nie gwarantuje odpowiedniego okresu dostosowawczego. Cytuję: „Nawet bowiem z art. 27 ust. 4 cytowanej wyżej ustawy wynika minimalna vacatio legis dla wprowadzenia zmian w skali podatku uwzględniając wspomnianą wyżej waloryzację. Przepis ten nakłada bowiem na ministra finansów obowiązek ustalenia w drodze rozporządzenia, w terminie do 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy, skali podatku dochodowego na każdy rok podatkowy...”.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewSzcząska">Moim zdaniem nie wynika stąd, że każda zmiana wprowadzająca ograniczenie ulgi czy zwolnień podatkowych wiąże się z art. 27 ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanuszSzymański">Czy pan dyrektor zechciałby odczytać fragment orzeczenia w którym mowa jest o tym, iż od 30 listopada podatnicy mogą zasadnie oczekiwać, że nie nastąpią żadne niekorzystne dla nich zmiany przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewSzcząska">Myśl wyrażona w zdaniu, które pan poseł przytoczył, jest kontynuacją poprzedniej myśli. Jeżeli odwołujemy się do art. 27, który nakłada na ministra finansów obowiązek określenia, w drodze rozporządzenia, w każdym roku poprzedzającym rok podatkowy do 30 listopada, skali podatku dochodowego, to rozumiem, że chodzi o kardynalny zarzut, iż skala została wprowadzona ustawą uchwalona 1 grudnia 1995 r., czyli po terminie. Natomiast stosowanie poszerzonej wykładni prowadzi do absurdu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewSzcząska">Załóżmy, że został popełniony poważny błąd w ustawie podatkowej dotyczący ulg, zwolnień czy innych z tym związanych sytuacji, to czy ustawodawca nie mógłby naprawić tego błędu po magicznej dacie 30 listopada?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ZbigniewSzcząska">W ustawodawstwie niemieckim wyraźnie jest powiedziane, że podatek dochodowy jest podatkiem otwartym. W zasadzie powinno się zachowywać zasadę, iż prawo nie działa wstecz, a także odpowiednie vacatio legis, ale nie można kierować się regułą, że podatek ten jest niezmienialny. Pisał Adam Smith, że podatki powinny zmieniać się raz na kilkadziesiąt lat, a zatem można powiedzieć, że nie jest dobrze, gdy ustawodawstwo pozwala zmieniać podatek każdego roku.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ZbigniewSzcząska">Sięgnę jeszcze do orzeczenia K1/1994. Trybunał Konstytucyjny odwołuje się do niepodzielności roku podatkowego i myślę, że od tego czasu nic się w tej sprawie nie zmieniło w orzecznictwie. Trybunał powołuje się na swoje wcześniejsze orzeczenie K13/1993, w którym po raz pierwszy sformułował zasadę niepodzielności roku podatkowego.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ZbigniewSzcząska">Przeczytam fragment orzeczenia K1/1994, które dotyczy problematyki zwolnień podatkowych, a te są bardzo podobne do ulg podatkowych. Wprawdzie nie jestem finansistą, ale skoro pan minister Manugiewicz nie protestuje, to widocznie nie mylę się.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#ZbigniewSzcząska">Cytuję: „W dalszej kolejności Trybunał Konstytucyjny uwzględnił okoliczność, że kwestionowany przepis nie wprowadził nowego podatku, lecz tylko zmodyfikował niekorzystne dla pewnej grupy podatników zasady odliczeń podatkowych. Przypomnieć należy, że w sprawie K13/1993 Trybunał wypowiedział pogląd, że nowego podatku nie należy wprowadzać w ciągu trwającego już roku podatkowego, zaś jeśli zostanie wprowadzony, to odpowiedni przepis powinien być uchylony w odniesieniu do całego okresu jego obowiązywania, zwłaszcza jeśli obliczenia dokonuje się w skali całego roku. Podtrzymując ten pogląd Trybunał Konstytucyjny wziął pod uwagę, że w rozpatrywanej sprawie fakt podzielności zobowiązań podatkowych oparty na kwestionowanych przepisach, potwierdzony w istocie rzeczy pismem okólnym Ministra Finansów, w którym zaleca się izbom i urzędom skarbowym wydawanie decyzji o zaniechaniu ustalania poboru podatku dochodowego od określonej części dochodów wymienionych w skreślonym na podstawie ustawy przepisie art. 21 (dalej wymienione są numery artykułów). Powyższe zalecenia wskazują wyraźnie, że dla Ministra Finansów wyodrębnienie danej części dochodów jest praktycznie wykonalne, a zatem brak konieczności stwierdzenia niezgodności kwestionowanych przepisów z konstytucją w pełnym, nieograniczonym zakresie czasowym, to jest także w tym zakresie, w jakim odnoszą się do okresu następującego po dniu urzędowego ogłoszenia ustawy”.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#ZbigniewSzcząska">Cytat dotyczy nieco innej sytuacji, ale moim zdaniem, Trybunał Konstytucyjny zasadę niepodzielności roku podatkowego odnosi do nowych podatków, wysokości podatków, stóp i skali podatkowej, natomiast ulgi i zwolnienia nie mieszczą się w tej zasadzie, chyba że interpretować ją będziemy niesłychanie szeroko.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#ZbigniewSzcząska">Zacytuję jeszcze jedno zdanie z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 28 grudnia 1995 r., który stwierdza, że zmiany dotyczące ulg nie naruszają zasady zawartej w art. 67 ust. 2 przepisów konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#ZbigniewSzcząska">„Trybunał stwierdza, że ustawodawca powyższą regulację prawną, zmieniającą sytuację podatników, powinien wprowadzić ustalając odpowiednio długi okres dostosowawczy”.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#ZbigniewSzcząska">Tego zdania nie odnoszę do art. 27, gdyż problem sprowadza się do wyczucia, jakie jest odpowiednie vacatio legis. Czy zatem zaproponowane w nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych 30-dniowe vacatio legis jest okresem długim, czy za krótkim? Naszym zdaniem, gdy do 30 dni dodamy 14-dniowy okres rejestracji, to czas dostosowawczy jest odpowiedni. Oczywiście ta kwestia może być inaczej oceniana, ale ważne jest to, że nie zachodzi tu oczywista sprzeczność z prawem. W każdym razie okres 30-dniowy jest dłuższym okresem od minimalnego, wynikającego z ustawy, 14-dniowego vacatio legis.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanuszSzymański">Na tle orzeczenia z 28 grudnia 1995 r. rysują się dwie zasadnicze linie. W uzasadnieniu do tego orzeczenia czytamy: „Od tej daty (Trybunał Konstytucyjny ma na myśli 30 listopada) podatnicy powinni zasadnie oczekiwać, że żadne niekorzystne dla podatników zmiany przepisów podatku dochodowego od osób fizycznych, obowiązujących w 1996 r., już nie nastąpią”. Z tego płynie pewna dyrektywa.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanuszSzymański">Również płynie dyrektywa ze stwierdzenia w tym orzeczeniu, że podatnik nie może ponosić konsekwencji działań lub zaniechań podmiotów uczestniczących w procesie tworzenia ustawy.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanuszSzymański">Chcę zapytać pana ministra Manugiewicza a także pana dyrektora Szcząskę, czy można powiedzieć, że w 1994 r., kiedy były tworzone przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych na rok 1995, to popełniono błąd? Twierdzę, że nie popełniono błędu. Przepis zmieniający rozwiązanie odnośnie darowizny został świadomie skonstruowany. Wynikało to z monitorowania sytuacji.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanuszSzymański">Pan minister Manugiewicz pracował nad polskim systemem podatkowym. Pamiętam, że poznałem pana ministra w 1989 r. Pytam pana ministra czy popełniono wówczas błąd?</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanuszSzymański">Chcę zaproponować panu przewodniczącemu i członkom Komisji, byśmy jednak zwrócili się do ekspertów. Przed nami ważna decyzja i powinniśmy wykorzystać wszystkie elementy służące poznaniu sprawy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanuszSzymański">Uważam, że ekspertyzy powinny być sporządzone w ciągu 10 dni, a następnie podejmiemy decyzję. Z niezwykłą starannością powinniśmy rozpoznać proponowane zmiany dotyczące amortyzacji, bowiem zakres naszej wiedzy odnośnie pierwszego projektu dotyczącego instytucji darowizny jest znacznie większy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Kończymy fazę pytań odpowiedziami osób do których pytania zostały skierowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RobertPietrzak">Pan poseł Pańtak pytał, jaki jest stosowny okres przygotowawczy? Otóż w żadnym z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, ani też w opiniach ekspertów okres ten nie został wyrażony w miesiącach. W każdej sytuacji ustawodawca musi badać, jaki okres będzie wystarczający, jako okres dostosowawczy. Eksperci uznali, że odnośnie do zaproponowanych zmian, 30-dniowy okres dostosowawczy nie jest wystarczający.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RobertPietrzak">Jeżeli zaś chodzi o orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, to można znaleźć odnośne fragmenty, przy czym są one różnie interpretowane. Przytoczę orzeczenie K1/1995, w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdza: „Chodzi o zasadę zakazu regulacji prawnej z mocą wsteczną oraz obowiązek wprowadzenia stosownego okresu dostosowawczego, vacatio legis, którego uszczegółowieniem jest zakaz zmian reguł pobierania podatku w toku roku podatkowego. Wytwarza to wymóg takiego sposobu wprowadzenia regulacji prawnej, aby ustawodawstwo dotyczące podatków płaconych w skali rocznej znane było podatnikom ze stosownym wyprzedzeniem czasowym przed początkiem roku podatkowego, a tym bardziej nie było wprowadzone z mocą wsteczną”.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RobertPietrzak">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Otóż Rada Legislacyjna, oprócz tego, że odniosła się do regulacji w sprawie darowizn, wyraziła także swoje stanowisko w sprawie drugiego projektu w zakresie amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe. Bardzo wyraźnie stwierdza, że ta druga kwestia powinna być wycofana.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewSzcząska">Wrócę do cytowanego przez pana posła Szymańskiego fragmentu orzeczenia K28/1995: że po 30 listopada podatnicy mogą zasadnie oczekiwać, że żadna niekorzystna dla nich zmiana już nie nastąpi. Przyjrzyjmy się systematyce. Punkt 1 dotyczy stawek podatkowych i zdanie wcześniejsze mówi o trzech stopach podatkowych, natomiast w kolejnym punkcie, 2a jest mowa o ulgach. Z systematyki orzeczenia wynika, że cytowane przez pana posła zdanie odnosi się do stóp i stawek podatkowych. Trybunał Konstytucyjny używa tego argumentu jedynie w tym fragmencie, który jest poświęcony kwestii stawek i stóp podatkowych. Skoro w zdaniu poprzednim jest mowa o wysokości stawek, to wyrazy „żadne zmiany”, odnoszą się do zmian stawek i stóp podatkowych. Być może, iż moja wykładnia jest zawężająca, ale - moim zdaniem - wykładnia pana posła jest rozszerzająca.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZbigniewSzcząska">Podnoszona była sprawa odpowiedniego vacatio legis. W orzeczeniu K2/1994 Trybunał Konstytucyjny stwierdza: „Nakazem konstytucyjnym jest nie tylko ustanowienie vacatio legis, ale też nadanie jej odpowiedniego wymiaru czasowego”. W tym miejscu Trybunał powołuje się na szereg swoich orzeczeń. „Zwracano uwagę w orzecznictwie Trybunału, że faktyczny czas dotarcia Dziennika Ustaw i Monitora pochłania znaczną część owych dwóch tygodni. Zagwarantowanie więc dwutygodniowych vacatio legis oznacza więc często jedynie uniknięcie zarzutu, że norma weszła w życie zanim dotarła do adresatów... Trybunał wskazał już jednak, że adekwatność 14-dniowego terminu podlega ocenie na tle każdej konkretnej regulacji. Odpowiedniość vacatio legis może oznaczać konieczność nadania jej wymiaru czasowego przekraczającego dwa tygodnie. Badanie konstytucyjności wprowadzenie w życie nowych przepisów polegać więc musi na materialnym określeniu, jaki okres vacatio legis ma być odpowiedni do ich treści i charakteru. Założeniem wyjściowym jest uznanie adekwatności okresu 14 dni, jako ogólnie przewidzianego przez ustawodawcę”.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ZbigniewSzcząska">Oczywiście okres dostosowawczy jest kwestią oceny dokonywanej przez niezawisły Trybunał Konstytucyjny. Natomiast eksperci różnie go oceniają. Pan dyrektor Pietrzak powołał się na opinię Rady Legislacyjnej. Zwracam uwagę, że do pierwszego projektu odnosi się ona pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście nie ma mowy o żadnym potknięciu legislacyjnym. Regulacja, która została zaproponowana w 1994 r. i została przyjęta, dotyczyła innego sposobu opodatkowania darowizn na rzecz osób fizycznych i na cele określone w ustawie. Taki był wówczas kierunek polityki rządu - polityki prospołecznej.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WaldemarManugiewicz">Chcę wrócić do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 28 grudnia 1995 r. Dlaczego tak istotna jest w tym orzeczeniu data 30 listopada? Powód jest oczywisty. Minister finansów, w drodze rozporządzenia, miał obowiązek ustalić skalę podatkową na 1996 r. Najpóźniej 30 listopada 1995 r. skala musiała być opublikowana. Kilka dni później Sejm uchwalił ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych z 6-stopniową skalą podatkową. Mieliśmy więc w tym samym czasie dwie skale podatkowe dotyczące tego samego roku podatkowego. Pierwsza skala ukazała się w rozporządzeniu ministra finansów i była to skala zwaloryzowana według zasad określonych w art. 27 ust. 3. Oprócz tego była druga 6-stopniowa skala, którą przyjął parlament. Wywód Trybunału Konstytucyjnego rozumiem w tym kontekście.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WaldemarManugiewicz">Polemizuję z opinią Rady Legislacyjnej. Jeżeli mówimy o państwie prawa i równości podmiotów gospodarczych wobec prawa, to jak do tego ma się rozwiązanie, które obowiązuje w dniu dzisiejszym? Przecież w inny sposób są traktowane podmioty, które prowadzą działalność gospodarczą, tylko ze względu na formę organizacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram dyskusję. Mam prośbę, ze względu na to, że już zarysowały się kontrowersje, aby zabierający głos członkowie Komisji wskazywali na zagadnienia, które powinny być przedmiotem dalszych ekspertyz, bądź zainteresowania posła sprawozdawcy. Chodzi o to, abyśmy zawężyli skalę problemów, które chcemy wyjaśnić. Nie ma sensu abyśmy zamawiali ekspertyzy, które wyjaśniałyby wszystkie kwestie, skoro część z nich została wyjaśniona. Chodzi o to, co jeszcze powinno być wyjaśnione, jeśli państwo dostrzegacie takie obszary.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzPańtak">Mamy dwa przedłożenia rządowe: jedno dotyczy darowizn, a drugie amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe. Jeśli chodzi o pierwsze przedłożenie, to nie uważam, aby wystąpiła potrzeba zasięgania dodatkowych ekspertyz. Można łatwo przewidzieć, na podstawie tego, czym już dysponujemy, że opinie będą różne. Dostaliśmy dostateczną liczbę ekspertyz, które wskazują bądź na niekonstytucyjność proponowanej nowelizacji ustawy w zakresie darowizn, bądź na jej zgodność z konstytucją. Za wszystkimi tymi opiniami stoją autorytety naukowe. Naszym zadaniem jest podjęcie decyzji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KazimierzPańtak">Problem polega na tym, że sprawa nabiera coraz bardziej charakteru politycznego. Politycy próbują się chować za prawo. Ja nie przesądzam, jak będę głosował, ale w związku z tym, że zdania co do dopuszczalności prawnej projektu dotyczącego darowizn są podzielone, uważam, że możemy podjąć decyzję.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KazimierzPańtak">Natomiast inaczej przedstawia się sytuacja drugiego projektu traktującego o amortyzacji i rezerwach na ryzyko handlowe. W tej sprawie mamy za mało ekspertyz, a te którymi dysponujemy sugerują odrzucenie projektu. Dlatego opowiadam się za odłożeniem decyzji do następnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#KazimierzPańtak">Dodatkowy argument to ten, że materia tej nowelizacji jest inna, bowiem podatnik nie musi uczynić darowizny, jeśli go na to nie stać, natomiast podatnik prowadzący działalność gospodarczą dokonał już wyboru, kierując się dotychczasowymi regulacjami w kwestii amortyzacji i rezerw na ryzyko handlowe.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#KazimierzPańtak">Konkludując: powinniśmy dokonać rozstrzygnięcia w sprawie pierwszego projektu ustawy, aby politycy nadal nie chowali się za literą prawa i nie oczekiwali, że Komisja Ustawodawcza ich wyręczy, np. odrzucając projekt ustawy. Ostateczną decyzję podejmie Sejm, a my nie możemy stać się organem blokującym dalsze procedowanie nad projektami ustaw wniesionymi przez rząd, który ma prawo inicjatywy ustawodawczej. Nie możemy tylko dopuścić czegoś, co jest ewidentnie sprzeczne z prawem. Skoro jednak zdania są podzielone, to niech to rozstrzygnie Sejm.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#KazimierzPańtak">Powiem krótko: sprawa stała się głośna i wzbudza emocje społeczne, więc sądzę, że zanim prezydent podpisze ustawę, w przypadku jej uchwalenia, to najpierw skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Nie możemy tamować inicjatywy ustawodawczej rządu w sytuacji, gdy ekspertyzy zawierają rozbieżne opinie. Czyżbyśmy mieli osądzać, który ekspert jest mądrzejszy, a który mniej poważny?</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#KazimierzPańtak">Powtórzę raz jeszcze - pierwszą sprawę należy rozstrzygnąć już dzisiaj, natomiast w drugiej sprawie nie dysponujemy dostateczną liczbą ekspertyz, abyśmy mogli podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszSzymański">Chcę prosić pana posła Pańtaka, aby jako prawnik, nie formułował tego typu poglądu, że jeśli coś jest wątpliwe, to uchwalmy, bo może ktoś znajdzie się i zatamuje drogę wadliwej legislacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KazimierzPańtak">Nie powiedziałem „uchwalmy”, natomiast wyraziłem pogląd, że sformułować wniosek o odrzucenie projektu ustawy, jako niezgodnego z konstytucją, można tylko wówczas, gdy są jednoznaczne ku temu przesłanki. Tymczasem jedni eksperci uważają, że projekt jest sprzeczny z przepisami ustawy konstytucyjnej, a inni wyrażają odmienny pogląd. Nawoływałem do podjęcia decyzji, a nie do „uchwalenia”. Uwaga pana posła Szymańskiego wskazuje na to, że zaszło nieporozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WitMajewski">Rozpocznę od tego na czym skończył pan poseł Pańtak. Po zmianie konstytucji najprawdopodobniej Trybunał Konstytucyjny będzie stanowił, co jest prawem w kraju. I między innymi prezydent złożył projekt, aby stanowisko Trybunału Konstytucyjnego było ostateczne. Na razie, w świetle przepisów małej konstytucji, parlament decyduje, jakie prawo ma obowiązywać.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WitMajewski">Dziwię się, że Prezydium Sejmu skierowało te projekty do Komisji Ustawodawczej celem stwierdzenia ich dopuszczalności. Projekty wniósł prawidłowy podmiot - nie ma wątpliwości. Sprawa jest w zakresie materii ustawowej - nie ma wątpliwości. Przepisy nie wkraczają w kompetencje innych organów - nie ma wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WitMajewski">Nie ma cienia wątpliwości, że ta sprawa może być przedmiotem ustawy. Natomiast to czy ustawa ma wejść w życie po 30 dniach od jej urzędowego ogłoszenia, czy z dniem 1 stycznia 1997 r., rozstrzygną komisje, a następnie ostatecznie rozstrzygnie Sejm. W każdej chwili można zgłosić wnioski. Pytam więc, jakie wątpliwości ma Prezydium Sejmu?</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#WitMajewski">Gdy projekty ustaw zostaną skierowane do właściwych Komisji, to one podejmą decyzje a oprócz tego będą zgłoszone wnioski mniejszości. Sejm je przyjmie albo odrzuci. Absolutnie sprzeciwiam się jakimkolwiek dalszym dywagacjom. Należy uznać, że oba projekty, z punktu widzenia prawa, nie budzą wątpliwości. Natomiast sprawą właściwych komisji jest zbadanie tych projektów pod względem merytorycznym. Z pewnością sięgną one do ekspertyz, a w końcu każdy poseł musi podjąć decyzję, bo to on odpowiada za jakość prawa, a nie Trybunał Konstytucyjny i nie Generalny Prokurator.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#WitMajewski">Oczywiście, decyzje Sejmu mogą być zakwestionowane, ale póki co, orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Sejm może skorygować. Odrzuciliśmy już szereg orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Proszę mi wskazać, gdzie Trybunał pisze o argumentach, które Sejm brał pod uwagę odrzucając orzeczenia. W którym miejscu Trybunał odwołuje się do stanowiska Sejmu, a przecież to jest też ustalenie pewnej materii konstytucyjnej, zdaniem ciągle najwyższego w tym kraju organu stanowiącego prawo. Takiej „algebry” nie ma, natomiast my ciągle odwołujemy się do zapisów orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które są sprzeczne i rozpisane na wszystkie okoliczności i na wszystkie kierunki.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#WitMajewski">Zgłaszam wniosek o zamknięcie dyskusji, przystąpienie do głosowania, by można było przejść do normalnego toku legislacyjnego w parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Odniosę się tylko do jednej inicjatywy ustawodawczej zmieniającej regulację dotyczącą darowizn. Druga sprawa jest tak dalece nierozpoznana, że nawet nie możemy podejmować dyskusji.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tytułem polemiki z moimi przedmówcami - chcę się sprzeciwić stanowisku pana posła Pańtaka, iż ewentualne nasze postanowienie, że projekt ustawy traktujący o darowiznach jest sprzeczny z konstytucją, będzie równoznaczne z hamowaniem inicjatywy legislacyjnej rządu. Jesteśmy upoważnieni do zajęcia takiego stanowiska przez regulamin Sejmu i działamy na podstawie tego regulaminu. Fakt zaistnienia kontrowersji stał się podstawą do skierowania projektów ustaw do Komisji Ustawodawczej. Gdyby ich nie było, to Prezydium Sejmu skierowałoby projekty ustaw do pierwszego czytania. Decyzja Komisji Ustawodawczej może być zarówno pozytywna, jak i negatywna i zależeć to będzie od wyniku głosowania. Argumenty pana posła Pańtaka są zupełnie nie na miejscu i sprzeczne z Regulaminem Sejmu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pan poseł Majewski powiedział, że o kształcie prawa decyduje parlament. Chcę przypomnieć, że w zakresie ustaw jest on ograniczony przepisami konstytucji. Parlament nie ma nieograniczonej swobody w zakresie stanowienia prawa.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pan poseł Majewski sformułował zarzut, że Trybunał Konstytucyjny nie analizował stanowiska Sejmu, kiedy odrzucał on orzeczenia Trybunału. Otóż nie ma on takiego uprawnienia. O ile Sejm ma uprawnienia, aby analizować orzeczenia Trybunału, to odwrotnie - Trybunał takiego uprawnienia nie ma, a działać musi w granicach prawa.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Odniosę się teraz do meritum sprawy. Już w fazie pytań i odpowiedzi rozważana była kwestia, jakiego rodzaju zmiany w ustawodawstwie podatkowym mogą być dokonywane w toku roku podatkowego. Wyrażane były opinie, przy czym niektóre z nich miały swoje źródło w orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego. Między innymi stwierdzono, że w toku roku podatkowego nie można dokonać tylko zmian regulacji o charakterze fiskalnym, tzn. stawek i stóp podatkowych.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Taką konkluzję wywodzono z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które przecież odnosiły się do konkretnych spraw, czy do zaistniałego stanu prawnego. Jeżeli więc w danej sprawie chodziło o stopy podatkowe, to nade wszystko do nich odnosiło się orzeczenie, ale Trybunał wyprowadzał też wnioski ogólne, na które zwracał uwagę pan poseł Szymański.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na wysokość podatku - sądzę, że zgodzą się ze mną wszyscy posłowie, a zwłaszcza pan minister Manugiewicz - ma wpływ podstawa opodatkowania, stopy podatkowe i ulgi podatkowe. Przede wszystkim te trzy elementy. Każdy z tych elementów decyduje o tym, w jakiej wysokości podatnik zapłacił podatek. Moim zdaniem, w toku roku podatkowego nie można zmienić żadnego z tych elementów.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pan poseł Pańtak uważa, że zasada, iż w ciągu roku podatkowego nie można zmieniać reguł podatkowych nie odnosi się do ulg, gdyż jest to swego rodzaju przywilej, uprawnienie z którego podatnik nie musi korzystać. Idąc tym tokiem rozumowania, osiąganie dochodów również nie jest obowiązkowe. Nikt nikomu w tym państwie nie nakazuje osiągać dochodów, a zwłaszcza przekraczać którąś ze skal podatkowych.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Rozumując tak jak pan poseł Pańtak, można powiedzieć, że podniesienie w ciągu roku najwyższej stawki podatkowej do 75% nie zmienia sytuacji podatników, bo nikt im nie każe osiągać takich zarobków, które są obciążone najwyższą stawką podatku dochodowego.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę jeszcze powiedzieć, że ulgi są zawsze z tytułu wydatkowania pieniędzy na cele preferowane, a więc niejako zachęca się podatników, aby na te cele łożyli środki. Dlatego tym ostrożniej należy podchodzić do likwidacji tych ulg.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W moim przekonaniu istnieją możliwości eliminowania przez organy podatkowe prób obchodzenia prawa i zmniejszania wysokości podatków przez tzw. fikcyjne darowizny. Otóż zgodnie z Kodeksem cywilnym art. 58, czynności prawne działane sprzecznie z prawem i dla obejścia prawa są nieważne. Korzystanie z tej możliwości i aktywność organów podatkowych, może wyeliminować rażące przypadki.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzPańtak">Jedna sprawa jest bardzo ważna. Otóż nie możemy zastępować instytucji pierwszego czytania, co niestety czynimy.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#KazimierzPańtak">Zadam jedno pytanie: czy w tych projektach jest taka wada, której nie można usunąć w trakcie procesu legislacyjnego? Jeżeli wadą jest to, że ustawa ma wejść w życie po 30 dniach od jej ogłoszenia, to można ją usunąć wprowadzając datę 1 stycznia 1997 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszSzymański">Dochodzimy do absurdu. Kieruję swoją uwagę do pana posła Wita Majewskiego. Nie oceniamy projektu, złożonego przez Radę Ministrów, który przewiduje, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1997 r. Gdyby tak było, to projekt ten nie zostałby odesłany do Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanuszSzymański">Problem polega na tym, że mamy określony projekt, w którym celowo przewidziano datę wejścia w życie w tym, a nie w innym dniu. Sejm może zmienić tę datę, ale my mamy się wypowiedzieć odnośnie zaproponowanej przez rząd konstrukcji legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanuszSzymański">Uważam, że nie powinniśmy dzisiaj podejmować decyzji, ponieważ chodzi o zbyt ważną sprawę i powinniśmy pogłębić swoją wiedzę. Mogę przedstawić swój punkt widzenia.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JanuszSzymański">Nie boję się go przedstawić. Otóż jeśli chodzi o konstrukcję i sposób rozwiązania odnośnie do darowizn, zaproponowany w projekcie wniesionym przez rząd, to jest on niezgodny z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#JanuszSzymański">Jest to projekt sprzeczny z obowiązującym prawem. W moim rozumieniu i zgodnie z tym jak interpretuję linię orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, w trakcie roku podatkowego nie można podejmować rozwiązań, które działałyby na niekorzyść podatnika. Można podejmować tylko działania na korzyść podatników. Natomiast ustawodawca może wprowadzić cały system utrudnień proceduralnych. Moim zdaniem, byłoby to zgodne z obowiązującym prawem. Ustawodawca może żądać rejestrowania darowizn, składania poświadczeń, iż darowizna została dokonana. Nie zmienia to reguły generalnej.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#JanuszSzymański">Uważam, że w trakcie roku podatkowego dopuszczalne są takie zmiany, które wiążą się z utrudnieniami procedury, a nie prawa materialnego - podstawowych reguł podatkowych. Ulgi czy katalog zwolnień należą do podstawowych reguł prawa podatkowego.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#JanuszSzymański">Apeluję abyśmy zbyt pochopnie nie podejmowali decyzji, natomiast pogłębili swoją wiedzę na podstawie ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WitMajewski">Chcę zapytać pana posła Szymańskiego, gdzie widzi w projekcie rządowym datę wejścia w życie proponowanej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszSzymański">Odpowiem panu posłowi, cytując odpowiedni fragment projektu: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, a przepisy art. 1 pkt 2 mają zastosowanie do rezerw utworzonych od dnia wejścia w życie ustawy”.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanuszSzymański">Nie po to rząd skierował do Sejmu ten projekt abyśmy go uchwalili z mocą od 1 stycznia 1997 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyJaskiernia">Przebieg dyskusji ujawnił, że utrzymują się daleko idące kontrowersje. Poza tym brakuje nam jeszcze ekspertyz i mamy braki informacyjne, które trzeba wyeliminować. Z drugiej strony jest pewne ograniczenie, bowiem Prezydium Sejmu sygnalizuje, iż oczekuje na naszą opinię nie później niż na początku przyszłego tygodnia.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JerzyJaskiernia">My nie wnikamy, jakie będą dalsze losy projektów. Art. 31 ust. 6 Regulaminu Sejmu daje nam prawo do wypowiadania się w sprawie ich prawnej dopuszczalności. Skoro Prezydium Sejmu postanowiło stworzyć nam taką szansę, to my nie możemy podważać instytucji z art. 31 ust. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WitMajewski">Wyraziłem jedynie zdziwienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">Ponieważ pan wyraził zdziwienie publicznie nie chciałbym, aby było to odebrane jako kwestionowanie naszego prawa do zajęcia stanowiska w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję abyśmy powołali posła sprawozdawcę, który na kolejne posiedzenie, w odniesieniu do obu projektów sporządzi zestawienie argumentów za i przeciw prawnej dopuszczalności oraz zaproponuje konkluzję, jako punkt wyjściowy do decyzji.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JerzyJaskiernia">Widzę, że pan poseł Pańtak jest przeciwny tej procedurze. Czy ktoś podziela sprzeciw pana posła Pańtaka?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WitMajewski">Wyraźnie zaproponowałem, aby w tym stanie rzeczy zakończyć dyskusję i przystąpić do głosowania. Nie usłyszałem żadnego argumentu, który przemawiałby za prawną niedopuszczalnością projektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy dobrze zrozumiałem, że pani poseł Skowrońska-Łuczyńska zgłaszała argumenty przeciw?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tak, ale zrozumiałe jest, że pan poseł Majewski tych argumentów nie podziela.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzyJaskiernia">Prezentowane były także różniące się od siebie opinie ekspertów. W tej chwili nie mamy przedmiotu decyzyjnego, gdyż w pamięci mamy kilkadziesiąt różnych argumentów. Powinniśmy dysponować ich zestawieniem, gdyż nie możemy podejmować tak ważnej decyzji na podstawie chaosu argumentacyjnego. Proponuję upoważnić pana posła Pańtaka, który wykazuje dużą aktywność i orientację, aby przy pomocy Biura Legislacyjnego KS sporządził rzetelne zestawienie, nie ukrywając żadnego z argumentów za i przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzPańtak">Nie mogę podjąć się tego zadania ze względu na to, że w przyszłym tygodniu będę nieobecny.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyJaskiernia">Tę samą propozycję składam panu posłowi Mazurkiewiczowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekMazurkiewicz">Z tego samego względu muszę odmówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy mogę prosić panią poseł Skowrońską-Łuczyńską, aby zechciała się podjąć roli posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przyjmuję propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>