text_structure.xml
89.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejMalinowski">Witam państwa na posiedzeniu Komisji. Nasze posiedzenie poświęcone jest rozpatrzeniu projektu budżetu państwa na 1996 r. w dwóch częściach: Głównego Urzędu Ceł oraz Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejMalinowski">Przystępujemy do pierwszego punktu - do oceny projektu budżetu na 1996 r. w części dotyczącej Głównego Urzędu Ceł. Proszę o zabranie głosu prezesa Głównego Urzędu Ceł pana M. Nogaja.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejMalinowski">Mam prośbę do pana prezesa i do pana ministra J. Czai, abyście państwo w swoich wystąpieniach koncentrowali się na najważniejszych sprawach zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, które wpływają na politykę i zadania, jakie stoją przed waszymi instytucjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MieczysławNogaj">Projekt budżetu Głównego Urzędu Ceł jest już po raz drugi przedmiotem obrad Komisji. Chcę przypomnieć, że 19 września przedłożyliśmy już wstępny projekt pisany według założeń, które GUC otrzymał z Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MieczysławNogaj">Opierając się na ustaleniach, które zostały poczynione na posiedzeniu rządu, przekazaliśmy omówienie wraz z uzasadnieniem projektu budżetu w tej części do wiadomości Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MieczysławNogaj">Skupię się na różnicach, jakie są między tamtą, wstępną wersją projektu a obecną, bo one pokażą, w których miejscach tego projektu i dlaczego pewne zmiany zostały wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MieczysławNogaj">Założenia dotyczące dochodów budżetowych zakładają mniejsze wpływy z cła. Związane jest to z tym, że w 1996 r. zakłada się obniżenie efektywnej stawki celnej. Było to przedmiotem prac odrębnego zespołu, w którego skład wchodzili przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Głównego Urzędu Ceł.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MieczysławNogaj">Eksperci tych trzech wyżej wspomnianych instytucji dokonali oceny, w wyniku której efektywna stawka celna na następny rok wyniesie 7,34 zł. Poprzednio było to nieco wyżej szacowane, również jeśli chodzi o wielkość efektywnego importu i średnioroczny rynkowy kurs dolara. Wyniki tego są podane w materiałach i one rzeczywiście mają wpływ na wielkość szacowanych dochodów budżetu. One są trochę niższe niż w pierwszej wersji, która była we wrześniu rozpatrywana.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o pozostałe parametry, które dotyczą dochodów budżetowych, to są one nieco wyżej zakładane. Dotyczy to działu 91, czyli tych spraw, które my będziemy zbierali w toku różnych działań, a które administracja celna musi wykonywać. Są to m.in. dochody ze sprzedaży dewiz i towarów zajętych w toku postępowań karnych, z tytułu grzywien i kar. W sumie zakłada się, że będzie to suma w wysokości nieco wyższej niż poprzednio zakładana.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o wydatki budżetowe, one się różnią w stosunku do tego, co poprzednio przedkładaliśmy. Różnią się jednym założeniem, a mianowicie poprzednio nie byliśmy pewni, czy zostanie przyjęte finansowanie inwestycji centralnej pod nazwą wykonanie, wdrożenie i utrzymanie ogólnopolskiego systemu informatycznego dla administracji celnej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MieczysławNogaj">Chciałbym z przyjemnością poinformować państwa, że taka decyzja została podjęta i rząd przeznaczył na ten cel 30 mln zł. Oznacza to rozpoczęcie realizacji kontraktu, który został już wcześniej podpisany, został przyjęty i zatwierdzony przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MieczysławNogaj">W ten sposób administracja celna przystąpiła do realizacji bardzo ważnego zadania - stworzenia systemu informatycznego. Szczegóły są omówione w materiałach. Założenie jest takie, aby w ciągu 2,5 roku skomputeryzować administrację celną, co oznacza jednak duży wysiłek ze strony budżetu i ten wysiłek został podjęty. Stąd parametry zapisane w wydatkach kształtują się nieco inaczej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MieczysławNogaj">Pozostałe parametry, które są podane w przedłożonym państwu materiale, nie uległy zmianie. Chciałem tylko zwrócić na nie uwagę, jeżeli chodzi o kwestię wydatków rzeczowych, wydatków na płace.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MieczysławNogaj">Płace zresztą zostały nieco skorygowane, ponieważ trzeba było uwzględnić pewne zaległości, które były jednocześnie wskaźnikiem inflacji. Mamy jeszcze dwa ośrodki działalności pozabudżetowej, czyli dwa ośrodki szkoleniowe. Pewne zmiany związane są z tym, że chcemy zwiększyć liczbę kursów zasadniczych i przeszkolić większą liczbę celników, niż było to planowane. To ma pewne skutki, jeśli chodzi o wysokość planowanych na ten cel wydatków.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MieczysławNogaj">Generalnie rzecz biorąc, przedłożony projekt gwarantuje nam pokrycie wydatków na płace zarówno w administracji celnej centralnej, czyli w Głównym Urzędzie Ceł, jak i administracji celnej terenowej. Na bieżące zakupy inwestycyjne na potrzeby administracji celnej i administracji GUC oraz konserwowanie i eksploatację obiektów, które posiadamy i które są w naszej dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MieczysławNogaj">To tytułem wstępu, wszystko zostało omówione szczegółowo w materiale. Jesteśmy gotowi odpowiadać na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzNycz">Prezentując w imieniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą stanowisko do przedstawionego materiału zawierającego projekt budżetu państwa na 1996 r. w części dotyczącej GUC, skoncentruję się również na najistotniejszych pozycjach, rzutujących zarówno na dochody, jak i wydatki proponowanego budżetu GUC.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KazimierzNycz">Po stronie dochodów w projekcie budżetu na 1996 r. podkreślić należy dochody ogółem przeszło 65 bln starych zł, czyli o blisko 18% więcej od budżetu w 1995 r. Zaplanowane dochody przyjęto przy założeniu efektywnej stawki celnej, o czym mówił pan prezes M. Nogaj. Wielkość importu powinna wynieść 36,250 mld USD przy średniorocznym kursie dolara przewidywanym w wysokości 274,5 zł za 100 USD, a udział importu podlegającego ocleniu w imporcie ogółem przyjęto w wysokości 86%. Nie podlega ocleniu 14% importu ze względu na zastosowanie ulg celnych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KazimierzNycz">Z całości dochodów założonego budżetu, wpływy z cła zaplanowano na kwotę przeszło 64 bln starych zł, czyli wzrost w stosunku do 1995 r. o prawie 19% oraz dział - Administracja państwowa w kwocie przeszło 400 mld starych zł, co stanowi wzrost o 26,5% w stosunku do 1995 r.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#KazimierzNycz">Podstawową pozycję w tym dziale stanowią wpływy w par. 77 - Różne dochody osiągane ze sprzedaży towarów i dewiz zajętych w postępowaniu karnym-skarbowym i celnym oraz w par. 76 - Grzywny i kary.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#KazimierzNycz">Należy również dodać, że w 1996 r. administracja celna nie planuje osiągnięcia dochodów z opłaty wyrównawczej od niektórych towarów rolnych i spożywczych przywożonych zza granicy w związku z ograniczeniem stosowania przepisów ustawy o zasadach, warunkach i trybie nakładania opłat celnych dodatkowych na niektóre towary rolne przywożone zza granicy wobec państw - członków Światowej Organizacji Handlu oraz państw nie będących członkami Światowej Organizacji Handlu, którym Polska udzieliła klauzuli najwyższego uprzywilejowania.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#KazimierzNycz">Po stronie wydatków projekt budżetu Głównego Urzędu Ceł na 1996 r. zakłada kwotę ogółem przeszło 282,343 mln zł, co stanowi wzrost o 26,4% w stosunku do przewidywanego wykonania 1995 r., z przeznaczeniem głównie na uzupełnienie budżetu w par. 11 z tytułu podwyżek wynagrodzeń od 1 lipca i 1 października 1995 r., realizacji inwestycji tzw. komputerowej, o której pan poseł był uprzejmy już powiedzieć, czyli wykonanie, wdrożenie i utrzymanie ogólnopolskiego systemu informatycznego dla administracji celnej, wydatki rzeczowe i pozostałe.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#KazimierzNycz">Z uznaniem podkreślić należy przystąpienie do budowy systemu informatycznego i zabezpieczenia na ten cel kwoty 300 mld starych zł, co rozpocznie usprawnianie i przyspieszenie procesu odpraw celnych, stwarzając ułatwienia dla podmiotów dokonujących obrotu towarowego z zagranicą i działań administracji celnej.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#KazimierzNycz">Z niepokojem natomiast odnotować należy brak środków finansowych na zwiększenie zatrudnienia w 1996 r. w administracji celnej, koniecznego wobec systematycznego zwiększania się ruchu towarowego i osobowego przez granicę państwa, co wymaga zwiększenia sprawności obsługi oraz zabezpieczenia przed naruszaniem przepisów celnych, podatkowych i dewizowych.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#KazimierzNycz">Przypomnę, że w 1995 r. limit zatrudnienia w administracji celnej wynosił 12.668 etatów, a okoliczności corocznego zwiększania zatrudnienia omawialiśmy na posiedzeniach naszej Komisji wielokrotnie, niestety bez oczekiwanych rezultatów.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#KazimierzNycz">Zastanawia jednak brak w tej sprawie stanowiska w przedłożonych Komisji materiałach. Mogę zrozumieć, że prezes GUC, jako zdyscyplinowany urzędnik państwowy, realizuje w tym względzie zalecenia wicepremiera G. Kołodki, nie zgłaszając dodatkowych wniosków powodujących skutki finansowe.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#KazimierzNycz">Takie podejście jednak - moim zdaniem - powoduje zafałszowany obraz faktycznych potrzeb i służb celnych w realizacji zadań merytorycznych, które będą realizowane w 1996 r.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#KazimierzNycz">W związku z powyższym mam pytanie do pana prezesa, jakie są faktyczne potrzeby dodatkowych etatów w administracji celnej, a tym samym jakie dodatkowe środki finansowe w budżecie państwa na 1996 r. są niezbędne, aby 20 urzędów celnych, wraz z oddziałami i posterunkami celnymi mogło funkcjonować prawidłowo, realizując postawione przed nimi zadania?</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#KazimierzNycz">Sądzę, że kto jak kto, ale nasza Komisja, nadzorująca działalność także służb celnych ma prawo oczekiwać rzetelnych informacji.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#KazimierzNycz">Przedstawiając stanowisko wobec przedłożonych materiałów nie wnoszę zasadniczych zastrzeżeń do propozycji zawartych w projekcie budżetu Głównego Urzędu Ceł dotyczących zarówno dochodów, jak i rozdysponowania wydatków w 1996 r., z wyjątkiem problemu narzuconego limitu zatrudnienia w administracji celnej, do czego chciałbym powrócić w dyskusji po uzyskaniu odpowiedzi od pana prezesa M. Nogaja na postawione uprzednio pytania.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#KazimierzNycz">Ponawiam natomiast, po raz kolejny i mam nadzieję, że po raz ostatni, postulat odbycia specjalnego posiedzenia Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, dotyczącego stanu obecnego i potrzeb rozwojowych administracji celnej, dogłębnego zbadania całej problematyki i przyjęcia strategicznych rozwiązań gwarantujących poprawę zabezpieczenia naszych granic,</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MieczysławNogaj">Chciałbym podziękować panu posłowi za bardzo wnikliwe spojrzenie, chciałbym tylko przypomnieć jeszcze, że 19 września, przed dzisiejszym spotkaniem omawialiśmy projekt i te dwa dokumenty trzeba razem porównać, czego ja - przyznam - nie zrobiłem. Ograniczyłem się do pokazania różnic, nie przypominając tej kwestii, która w poprzednim dokumencie jest poruszona na str. 3.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MieczysławNogaj">Tak więc sądzę, że to, co należało do Głównego Urzędu Ceł, zostało wykonane, natomiast to było przed decyzją Rady Ministrów. Oczywiście, po decyzji Rady Ministrów ja jestem zobowiązany do przyjęcia pewnych ustaleń. Jednak na tamtym etapie problem ten przekazałem i to stanowisko jest tam zawarte.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MieczysławNogaj">W tym poprzednim dokumencie kwestia ta została przekazana w sposób bardzo rozwinięty i omówiona, jak również nasze działania w tym względzie, np. to, że wystąpiliśmy do ministra pracy i polityki socjalnej z wnioskiem i że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej odmówiło przyznania nam tych etatów. Sądzę więc, że z naszej strony, wszystkie niezbędne informacje w tym zakresie zostały przekazane.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MieczysławNogaj">Oczywiście jest to budżet opracowany nie tylko na podstawie potrzeb GUC. Jest on kompromisem tych racji, które zostały przedstawione na posiedzeniu Rady Ministrów, gdzie wszystkie sprzeczne racje były omawiane.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MieczysławNogaj">Oczywiste jest też, że przyjęcie takiej decyzji będzie miało określone skutki takie, jak to przedstawił pan poseł K. Nycz. My w tej chwili odnosimy się do tego projektu budżetu i staramy się podjąć decyzję, jak mamy wykonać nasze zadania, tak jak one zostały zdefiniowane, przy tej ilości środków i posiadanym zatrudnieniu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MieczysławNogaj">4 grudnia br. przedstawimy na posiedzeniu KERM materiał, który nazywa się „Administracja celna 2000”. Opisuje on i daje diagnozę stanu, w jakim znajduje się administracja celna w tym momencie. Jest tam zapisane również, co powinno być w 2000 r., abyśmy byli w stanie poprawić sytuację, a następnie doprowadzić ją do stanu idealnego, albo przynajmniej stanu, w którym już pewne sprawy będą rozwiązane.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MieczysławNogaj">W tym materiale są oczywiście zawarte wnioski. Wcześniej materiał ten był rozesłany do uzgodnień międzyresortowych. Jest to grube dzieło i sądzę, że po rozpatrzeniu przez Radę Ministrów zostanie przesłane do Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MieczysławNogaj">W każdym razie zebraliśmy w nim wszystko, co się dało, jeśli chodzi o diagnozę obecnego stanu służb celnych oraz ich potrzeb. Materiał ten, bardzo bogaty, ma ponadto ok. 40 załączników opisujących to, co w administracji celnej jest, co powinno być i oczywiście, w jaki sposób można do tego dojść.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MieczysławNogaj">Są tam również dylematy, które z tego wynikają i to chciałbym gwoli uzupełnienia dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LesławPodkański">Chciałbym zacząć moją wypowiedź od pewnej refleksji ogólnej. Myślę, że w wypowiedzi posła K. Nycza pojawiła się już pewna sprawa dotycząca atmosfery, jaką w tej chwili spotykamy w pracach nad projektem budżetu.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LesławPodkański">Nie możemy dać się zwariować i pewnych spraw nie możemy doprowadzić do poziomu absurdu, podejrzewać pracowników administracji publicznej, w tym również pełniących funkcje kierownicze, o to, iż przekazywane przez nie informacje szkodzą bądź nie służą sprawie, bądź też natychmiast w ślad za tym będą sypały się w ramach decyzji rządu zwolnienia z poszczególnych funkcji pełnionych przez te osoby.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#LesławPodkański">Chciałbym generalnie zachęcić w tej chwili również przedstawicieli Głównego Urzędu Ceł do rozmowy merytorycznej i jeśli nawet będą uzasadnione wnioski dotyczące zmian w budżecie, to nie bójmy się wicepremiera G. Kołodki czy ewentualnie jeszcze innych sankcji, które z tego powodu mogłyby być na was nałożone.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#LesławPodkański">Chcę zaproponować, aby przyjąć odmienny tok w dyskusji. Chciałbym, aby pan prezes M. Nogaj, wraz ze swoją ekipą, odpowiedzieli nam na następujące pytanie. Jakie kierownictwo GUC widzi zagrożenia i w których elementach prowadzonej przez siebie polityki, jeśli chodzi o realizację zadań, jak również zwalczanie przestępczości celnej i granicznej - na bazie przedstawionego projektu dokumentu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#LesławPodkański">Drugie pytanie, które - moim zdaniem - ma bardzo istotne znaczenie, czy i jakie istnieją dzisiaj zabezpieczenia, aby ten ogólnopolski system informatyczny został ostatecznie wdrożony w okresie 2,5 lat, tak jak to przewidują te dokumenty.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#LesławPodkański">Jaka jest również ocena kierownictwa, czy jest realna, czy istnieją na tym odcinku pewne problemy, niedomówienia itp., czy też podpisane kontrakty nam ten etap dwustronnie zabezpieczają.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzNycz">Przygotowując się do zreferowania stanowiska Komisji nie tylko zapoznałem się z poprzednim dokumentem, ale sięgnąłem również do projektu budżetu na 1994 i 1995 r.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzNycz">Muszę z ubolewaniem stwierdzić, że poprzednie opracowania były bardziej merytoryczne i bardziej konkretne. Bardziej szczegółowo też precyzują zarówno oczekiwania Głównego Urzędu Ceł od sejmowej Komisji, jak i od budżetu danego roku. Niestety, tego właśnie zabrakło w materiale przedstawionym przez pana prezesa GUC, stąd mój niepokój.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzNycz">Chcę przypomnieć również, że w latach poprzednich, zarówno przy opracowaniu budżetu na 1994 r., jak i na 1995 r. udowadniano nam i przyjęliśmy to za pewnik, że usprawnienie działania służb celnych zależy od stworzenia określonych warunków technicznych. Jest to znaczne zwiększenie liczby etatów w administracji celnej.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzNycz">Przyjęliśmy wówczas do wiadomości informację, udowodnioną również materiałami pokontrolnymi NIK, że aby sprostać coraz to nowym zadaniom, administracja celna powinna dostawać średniorocznie ok. 2000 etatów, a pociąga to za sobą określone skutki finansowe w budżecie państwa.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzNycz">Ja rozumiem obawy pana prezesa GUC, ale pan M. Nogaj nie odpowiedział mi na postawione pytanie. W informacji na str. 4 pan pisze o tym, markując niejako, że tak postawione zadania wymagają dodatkowej liczby etatów.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzNycz">Zadałem konkretne pytanie, bo rozumiem, że możemy przyjąć do akceptującej wiadomości i zarekomendować Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów przedstawiony projekt budżetu, natomiast równocześnie, w stosunku do istniejących realiów finansowych możemy wystąpić, tak jak robiliśmy to już dwukrotnie, z dezyderatem do premiera o rozważenie możliwości dodatkowej liczby etatów, a w ślad za tym o zabezpieczenie odpowiednich środków finansowych. Jeżeli nie na początku roku, to w trakcie, ponieważ nie wyobrażam sobie, aby można się było bez tego obyć.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzNycz">Już za parę miesięcy będziemy analizować wykonanie budżetu państwa w części dotyczącej Głównego Urzędu Ceł za 1995 r. i prawdopodobnie spotkamy się znowu z bardzo krytycznymi opiniami, zwłaszcza Najwyższej Izby Kontroli, która będzie udowadniać, na podstawie wybranych przykładów, że w dalszym ciągu kwitnie szara strefa, że w dalszym ciągu uciekają znaczne kwoty finansowe, które powinny wpłynąć do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#KazimierzNycz">Jeżeli nie będzie dzisiaj poważnej rozmowy i przedstawienia nam określonej informacji w zakresie potrzeb administracji celnej, to bardzo przepraszam, ale jeżeli znowu przypadnie mi zaszczyt referowania tego w imieniu Komisji, to będę składał wniosek, aby wyciągnąć konsekwencje dyscyplinarne w stosunku do osób odpowiedzialnych za kierowanie administracją celną.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#KazimierzNycz">Z jednej strony państwo nie zgłaszacie określonych potrzeb, bo to, że nastąpiła odmowa ze strony ministra pracy i polityki socjalnej, to już jest historia. Dziś tworzymy budżet państwa na 1996 r. i patrzmy na to pod kątem faktycznych potrzeb i zabezpieczenia, biorąc pod uwagę cel, któremu służy działalność administracji celnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AntoniK0bielusz">Chciałem również podnieść ten wątek, bo mam takie wrażenie, że z jednej strony mówimy tutaj, jakoby niedobry minister finansów, niedobry minister pracy i polityki socjalnej - nie dawali etatów. Ja pofatygowałem się w Cieszynie, aby się zorientować, ile rzeczywiście osób trzeba byłoby, aby znaleźć optymalne rozwiązanie. Niestety, tej odpowiedzi nie znalazłem.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AntoniK0bielusz">Tak samo dzisiaj, tej odpowiedzi nie ma, a ja nie wiem, czy rzeczywiście trzeba 2 tys. co roku nowych pracowników. Być może to przejęzyczenie, które wynika z tego, że rzeczywiście brakuje w tym dokumencie rzetelnych danych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AntoniK0bielusz">To, że w danym momencie potrzeba 2 tys. etatów, to wcale nie oznacza, że to nie ma żadnego związku z systemem informatycznym, który trzeba wprowadzić. Być może trzeba zmienić strukturę. Na pytania stawiane w Urzędzie Celnym w Cieszynie słyszałem, że właściwie to, co jest, to jest optymalne, ale gdyby było więcej, to można by uzyskać np. dodatkowe pieniądze do kasy państwowej.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AntoniK0bielusz">Ja bardzo przepraszam, czy Główny Urząd Ceł ma wyszacowaną tę szarą strefę? Może się przecież okazać, że jeżeli zatrudnimy 2 tys. osób, to jeszcze nie będzie to optymalne i może się np. okazać, że jest już o 500 osób za dużo, ponieważ i tak nie przybywa dodatkowych środków.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AntoniK0bielusz">Apelowałbym więc do pana prezesa GUC, aby w kontekście zapowiedzianego materiału, który ma przedstawić optymalne rozwiązanie po 2000 r., uwzględnić również optymalną strukturę zatrudnienia i w ogóle funkcjonowanie tego urzędu, jak również wprowadzenie systemu informatycznego. Chodzi o to, aby nasza rozmowa z ministrem finansów była rzeczywiście konkretna i oparta na rzeczywistej i dogłębnej analizie potrzeb i ścisłego związku z efektami tej działalności.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AntoniK0bielusz">Dla mnie również nie jest argumentem, chociaż jest to fakt, że po prostu płace są bardzo niskie, zwłaszcza w tych terenowych jednostkach. Uważam, że powinno być inaczej. Ale też nie ma to ścisłego związku z efektami działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o płace, jest opracowany dodatkowy materiał, który będzie przedmiotem obrad Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów. Jest to analiza wynagrodzeń w administracji celnej w latach 1993–1995 (pierwsze półrocze) wraz z wnioskami.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MieczysławNogaj">Ten materiał jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych i po uzyskaniu opinii zostanie przedstawiony do decyzji rządu. Chodzi tu także o decyzje kierunkowe w tym zakresie, stwierdzające pewne fakty.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MieczysławNogaj">Chciałbym się też absolutnie zgodzić z tym, że z analizy, która w tym czasie została dokonana, wynika, że tworzy się pewien układ skłaniający do głębszych refleksji. Mam na myśli relacje między płacą w urzędach celnych a Głównym Urzędem Ceł i relacje między płacami w urzędach celnych a innymi jednostkami administracji terenowej.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MieczysławNogaj">Wynika to z przyjęcia, jeszcze poprzednio, systemu wyliczania etatów kalkulacyjnych. Ten system powoduje, że w urzędach celnych płaca kształtuje się poniżej średniej. Jest to może nieco szokujące, ale tak to jest.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MieczysławNogaj">To ma także swoje skutki. Jeżeli bowiem chcę wymagać od urzędników celnych, żeby pracowali wydajnie i cechowali się ponadto mniejszą skłonnością do innych zachowań, to ten fakt trzeba po prostu wziąć pod uwagę. Chciałem to wyraźnie powiedzieć. Ja mówię o płacy z budżetu. My natomiast wyrównujemy ją z tzw. środka specjalnego, w postaci premii.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MieczysławNogaj">Ta premia nie jest stabilna. Środek specjalny są to pieniądze pochodzące z opłat za czynności urzędników celnych. Po 9 miesiącach kształtuje się to w ten sposób, że średnia z budżetu, czyli pensja, którą gwarantuje budżet, wynosi 550 zł. Natomiast ze środka specjalnego na urzędy przekazujemy na osobę 440 zł i to powoduje, że średnia pensja w urzędach celnych wynosi 991 zł, przy czym premia ze środka specjalnego nie jest częścią pewną.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MieczysławNogaj">To wszystko trzeba mieć na uwadze, dlatego że środek specjalny jest to w ogóle rozwiązanie niestabilne i w tej chwili jeszcze zagrożone dwoma orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego. Nie będę w to wchodził, ale stworzone zostały problemy praktyczne w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#MieczysławNogaj">Chcemy postawić wniosek, żeby administracja celna, podobnie jak pozostałe części administracji państwowej, miała pensję stabilną, zważywszy, że są to ci, którzy wypracowują dla tego budżetu spore sumy. Premia powinna być stabilna, zagwarantowana przez budżet.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#MieczysławNogaj">Jest to trudne i w tym budżecie nie zostało uwzględnione. Chciałbym na to zwrócić uwagę, bo sprawa ta tworzy problemy na dole. W tej chwili już, w ramach administracji celnej powstały związki zawodowe, jest federacja itp. Utrudnia to oczywiście rozmowy, ale są to przecież racje ludzi, którzy powinni dostać godziwe wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o ten materiał, o którym mówiłem, jest to raczej duża książka, którą państwu prześlemy, gdy tylko zdobędziemy autoryzację. Wcześniej musi być ona rozpatrzona przez Radę Ministrów. Jest to bogaty, źródłowy materiał. Zadaliśmy sobie trud, żeby te wszystkie fakty zebrać i dać rzeczywisty obraz administracji celnej, tak jak ona wygląda.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#MieczysławNogaj">Sądzę, że powinniśmy sobie o pewnych sprawach powiedzieć otwarcie, do końca i spojrzeć na nie tak, jak one zostały ukształtowane historycznie.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#MieczysławNogaj">Jeżeli chodzi o dodatkowe etaty, jest to dylemat, który stanął przed nami w tej formule, że rośnie obrót, co jest pozytywnym zjawiskiem i my, jako administracja celna, musimy się do tego odnieść. Jednym z warunków natomiast jest automatyzacja, wprowadzenie takich procedur, które pozwoliłyby szybciej obsługiwać ruch graniczny, co można zrobić przy wykorzystaniu środków automatycznych czy też komputerów. I to zadanie jest już podjęte.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#MieczysławNogaj">Jesteśmy obecnie w momencie, w którym droga do komputeryzacji została przesądzona, pieniądze są na ten cel przeznaczone. Gdyby to wyważyć, to może się okazać, że uda nam się pewne sprawy, poprzez automatyzację, inaczej ułożyć. Jest to moment zwrotny i ja nie wierzę, żeby nie udało się tego programu zrealizować. Nie chcę nawet o tym myśleć.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#MieczysławNogaj">Na razie realizacja tego programu nie jest opóźniona. Natomiast wymaga ona dokładnego nadzoru i odpowiednie zmiany organizacyjne są już wdrożone, aby pieniądze, które budżet przeznaczył na ten cel, były jak najefektywniej wykorzystane.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławRatyński">Pytano tu, jakie i czy w ogóle istnieją zabezpieczenia, żeby kontrakt komputeryzacyjny był wdrożony.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiesławRatyński">Sam kontrakt, jako taki, jest jednym z większych w Polsce, opiewa na 150 mln marek. W samym Głównym Urzędzie Ceł, w części jest ubezpieczony od strony fachowej. Ludzie i kadra mają odpowiednie kwalifikacje, aby prowadzić negocjacje i wdrażać ten kontrakt.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WiesławRatyński">Nie ma natomiast jasności co do przepływu finansowego pod zabezpieczenie realizacji tego kontraktu. W związku z tym, to co mamy w 1996 r. - zabezpieczone 30 mln zł (300 mld starych zł), w zasadzie wystarcza na ten pierwszy etap, ale bez zabezpieczenia płatności dodatkowych, tzn. VAT i wszystkich innych pochodnych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WiesławRatyński">Jeżeli Ministerstwo Finansów nie zwolni nas z tych wszystkich dodatkowych opłat, będziemy musieli zapłacić 500 mld zł, czyli 50 mln nowych zł, a na to pieniędzy nie ma.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#WiesławRatyński">Odpowiadając więc wprost w tej tylko części odpowiem, że zabezpieczenie jest częściowe i oczekujemy tu - szczerze mówiąc - pomocy ze strony Ministerstwa Finansów, jak zrobić, aby w tej części VAT mógł być dla nas zmieniony. Są precedensy, wiemy o tym, że taka możliwość istnieje i gdybyśmy potrafili zmniejszyć to do 7%, to poradzilibyśmy sobie z tym w jakiś sposób.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#WiesławRatyński">Ale jak planuje się taki proces wdrożenia tak olbrzymiego kontraktu? Z jednej strony planuje się zadania realizacyjne i wdrożenia stosunkowo szybko, ale z drugiej trudno odpowiedzieć partnerowi, który ten kontrakt z nami podpisał, czy rzeczywiście potrafimy zapłacić w tym czasie, jeśli chodzi o spłaty do 2000 r. My takiej jasności nie mamy. W związku z tym mamy olbrzymie trudności w negocjowaniu z partnerem spłat.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#WiesławRatyński">Natomiast jeśli zawieramy taki kontrakt i zamierzamy go realizować, a my to robimy, bo nie ma innej możliwości, to wtedy musi być albo gwarancja rządowa, albo musimy mieć takie przyobiecane środki, abyśmy mogli dodatkowo w to inwestować.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#WiesławRatyński">Co to znaczy dodatkowo inwestować? Otóż ten kontrakt jest „goły”. 150 mln marek nie dotyczy obiektów, nie dotyczy całej infrastruktury, a jedynie obejmuje wszystko, co jest związane z samymi komputerami, łącznie z oprogramowaniem, wdrożeniem i szkoleniem.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#WiesławRatyński">Jako Główny Urząd Ceł musimy więc ponosić olbrzymie koszty dodatkowe, nie tylko kwotowe, ale także organizacyjne, przeszkolenia ludzi itd, aby ten kontrakt doszedł rzeczywiście do skutku.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#WiesławRatyński">Dla Głównego Urzędu Ceł ten kontrakt jest ratunkiem w sensie rozwiązań organizacyjnych, ale jednocześnie w przypadku gdyby się załamał i wykazano by, że to z naszej winy, jest to katastrofa gospodarcza dla kraju. W związku z tym pytanie pana posła L. Podkańskiego chyba miało na celu takie nasze przedstawienie sprawy. W pewnym momencie bowiem, musi paść jednoznaczna odpowiedź, czy stać nas jako państwo, na taki kontrakt. Jeśli nas stać, a do tej pory zapewniano nas o tym, że nas stać, to trzeba go konkretnie realizować.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#WiesławRatyński">Gdybyśmy wiedzieli, w jakim czasie możemy liczyć na pieniądze z budżetu, jesteśmy w stanie nawet wynegocjować opóźnione płatności. Nie jest to problem. Trzeba tylko odpowiedzieć, czy stać nas na to jako państwo. Do tej pory odpowiedź brzmiała, że nas stać.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MieczysławNogaj">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że dotyczy to perspektywy dalszej niż 1996 r. Na 1996 r. pieniądze są zabezpieczone. Możemy więc realizować kontrakt oczywiście jeszcze dodając do tego środki własne - tzw. środki specjalne.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MieczysławNogaj">Natomiast dalsza perspektywy jest oczywiście bardzo trudna, bo w planowaniu budżetowym jest jedynie perspektywa roku. My zaś patrzymy trochę dalej, jeśli chodzi o ten kontrakt. On ma przecież perspektywę 5 kat. Sądzę, że fakt, iż rozpoczynamy realizację kontraktu oznacza, że będzie on również dalej realizowany. Raz zaczęty, nie może on być zatrzymany i muszą być na niego przeznaczone kolejne raty.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MieczysławNogaj">Przygotowujemy się do realizacji tego kontraktu, aby jednak efektywniej wykorzystać to, co posiadamy i co uzyskaliśmy z budżetu, a także z własnych środków. Chociaż niewątpliwie rodzi to nam dużo dylematów. Kontrakt jest podpisany i prawie wiążący. Zerwanie kontraktu mogłoby nastąpić jedynie w ramach tego, co w nim jest napisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WładysławŚwięs">Jestem zdziwiony, że autorzy pytań są zadowoleni z odpowiedzi. Ja nie jestem zadowolony. Zacznę od żartu i mam nadzieję, że nikt się nie obrazi. Otóż słuchając tej dyskusji można by powiedzieć, że wszyscy posłowie mają jakiś interes do załatwienia i potrzebują poparcia administracji celnej. Podnoszą więc problemy, które są, a których administracja celna unika.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WładysławŚwięs">Spodziewałem się, że na pytanie posła L. Podkańskiego, bo ono było bardzo wyraźne, odpowiedź będzie równie wyraźna i szeroka, dotycząca i tej informacji, jej obiegu, zatrudnienia i płac oraz ich wzajemnych relacji, a także współpracy z ministrem finansów i innymi służbami specjalnymi.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WładysławŚwięs">Jeśli już dotknął pan sprawy płac, to rozumiem, że płaca podstawowa wynosi średnio 550 zł i ze środka specjalnego przyznawana jest premia w wysokości 44 zł. Gdybym był celnikiem, to byłbym złym celnikiem w tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WładysławŚwięs">W związku z tym prosiłbym o przedstawienie, jaka jest to relacja i jak to się ocenia. My, jako posłowie poważnie traktujemy swoje obowiązki i chcemy być nawet pewną osłoną, bo rozumiemy te układy, bo z tego interesu, jak wynika z danych, są pieniądze. Jeżeli podejmie się określone działania, mogą to być znacznie większe pieniądze.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WładysławŚwięs">Możliwa jest też taka sytuacja, o jakiej mówił kolega z Cieszyna, że samo zatrudnienie większej liczby celników niewiele da, jeśli nie będzie oprzyrządowania itp. Na razie jednak w wielu punktach kraju te działania opłacają się i będą się jeszcze opłacać. Wobec tego głupotą byłoby nie wykorzystać tej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzPańtak">Mam pytanie do pana prezesa GUC, czy ten budżet zmierza do rozwiązania problemów siedziby Głównego Urzędu Ceł. Czy ta sprawa jest w jakiś sposób ujęta w budżecie i czy będzie siedziba w nowym obiekcie, czy został on przyjęty przez GUC i funkcjonuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzNycz">Stwierdzam, że nie uzyskałem odpowiedzi na moje pytanie, ani w zakresie niezbędnej, określonej liczby etatów po to, żeby te służby mogły funkcjonować prawidłowo, ani w zakresie niezbędnej kwoty dodatkowej na zwiększenie limitu etatowego, jeżeli taki jest potrzebny.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzNycz">Rozumiem, że jeżeli nie uzyskałem tej odpowiedzi, to GUC po prostu nic od nas nie chce. Nie będę większym rzecznikiem interesów Głównego Urzędu Ceł i służb celnych niż prezes tego urzędu.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzNycz">Jeżeli pan prezes ogranicza się do stwierdzenia, że „Sprawne funkcjonowanie administracji celnej uzależnione jest od wielu czynników, w tym m.in. od liczby zatrudnionych funkcjonariuszy. Systematyczne zwiększanie się ruchu towarowego i osobowego przez granice państwa wymaga sprawnej obsługi oraz zabezpieczenia przed naruszeniem przepisów celnych, dewizowych i podatkowych, co powoduje konieczność tworzenia dodatkowych stanowisk pracy” i przechodzi nad tym do porządku dziennego, to ja nie będę wnosił o przyjęcie przez Komisję żadnego dodatkowego dezyderatu pod adresem premiera.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzNycz">Sądzę, że poczekamy na rozwój wydarzeń i będziemy rozliczać wykonanie budżetu za 1996 r. nie tylko w zakresie finansowym, ale również w zakresie rzeczowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyKurowski">Chciałem wyjaśnić pewną różnicę, jeśli chodzi o wynagrodzenia w Głównym Urzędzie Ceł.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzyKurowski">Otóż istotnie, jeżeli podliczyć cały fundusz wynagrodzeń rocznych, podzielić go przez 12 miesięcy i liczbę pracowników, to wyjdzie taka przeciętna, o której mówił pan prezes. Ale na ten fundusz płac składają się podwyżki uruchamiane w trakcie roku. Ostatnia była w październiku. Jeżeli wciąć pod uwagę przeciętną płacę w Głównym Urzędzie Ceł po tej październikowej podwyżce, to ona się w tej chwili kształtuje na poziomie 690 zł, a ze środka specjalnego - 550 zł.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzyKurowski">To oczywiście nie są szokujące wielkości, ale jest to więcej, niż mówił pan prezes. Poza tym nasuwa się refleksja, ile musiałby celnik zarabiać, żeby być uczciwym? Sądzę, że nie w tych kategoriach trzeba widzieć tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MieczysławNogaj">Chciałem tylko przypomnieć, że ja podałem średnią za 9 miesięcy, a i tak jak by na to nie patrzeć, w strukturze płacy dominuje coś, co jest niestabilne, czyli premia. Ona nie jest gwarantowana i jest wynikiem tego, co jest na rachunku środka specjalnego.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MieczysławNogaj">Muszę powiedzieć, że dylematy, które my mamy, związane są w tej chwili z obciążeniem tego środka sztywnymi płatnościami z tytułu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Szukamy rozwiązania tej kwestii, łącznie z Ministerstwem Finansów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MieczysławNogaj">Struktura wewnętrzna pensji urzędników celnych na dole jest jakby z definicji nie zagwarantowana. Jest to pewien stan, który po prostu jest. A przecież gwarancja pensji jest jednym z podstawowych czynników mających wpływ na zachowanie osób, które pracują i tę pensję otrzymują.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MieczysławNogaj">Jeśli chodzi o liczbę etatów, to w materiale przekazanym Komisji rzeczywiście, na str. 4 jest stwierdzenie, które cytował pan poseł K. Nycz. Chciałbym zwrócić uwagę na sformułowanie, że „powoduje konieczność tworzenia dodatkowych stanowisk pracy”.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MieczysławNogaj">To ostrożne sformułowanie wynika z decyzji, które zostały podjęte. Natomiast w poprzednim materiale zidentyfikowaliśmy, ile tych miejsc potrzeba. Wychodząc z oceny stanu, jaki jest obecnie, podtrzymujemy nasze stanowisko, że potrzeba nam 2 tys. etatów, przy czym chcę od razu powiedzieć, że oznaczałoby to potrzebę zwiększenia zatrudnienia w Głównym Urzędzie Ceł o 100 etatów, a 1900 etatów w urzędach terenowych, jeżeli chcemy w sposób prawidłowy wykonać te zadania.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MieczysławNogaj">My nie zmieniamy swojego podejścia, natomiast decyzja rządu nas wiąże. Uważamy, że oznaczałoby to potrzebę przeznaczenia na ten cel ok. 250 mld starych zł, czyli 25 mln zł.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MieczysławNogaj">Fakt, że nie ma tej decyzji będzie oczywiście miał swoje konsekwencje. Otóż rejestruje się sprawy i w miarę rejestracji one będą wykonywane. Dotyczy to np. kwestii zwrotów z art. 80, kwestii zwrotów z art. 20 itd. One są w kolejności załatwiane.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#MieczysławNogaj">Nie czekamy bezczynnie i podejmujemy działania organizacyjne, dotyczące zoptymalizowania w tej chwili naszych obecnych struktur. Przede wszystkim patrzymy na wydajność, ile kto wykonuje. Pierwsza sprawa będzie niezwykle drażliwa, bo odnieśliśmy się do tzw. starych miejsc odprawy celnej, czyli tych miejsc, które powstały przy agencjach. Patrzymy, jaka jest wydajność i z niektórych będziemy musieli wycofać ludzi i dać ich tam, gdzie będą musieli pracować więcej.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#MieczysławNogaj">Taka reorganizacja budzi pewne niezadowolenie, ale nie mamy wyboru, jeśli chcemy zoptymalizować odprawy celne. Chcemy również wprowadzić czynniki obiektywizujące oceny pracy celników. Jednym z nich jest oczywiście liczba odpraw, chociaż zdajemy sobie sprawę z faktu, że odprawa odprawie nierówna.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#MieczysławNogaj">Jeśli chodzi o siedzibę GUC, rozmowy są prowadzone spokojnie i zmierzają do tego, żeby tę sprawę rozwikłać. My jesteśmy zainteresowani tym, żeby siedziba Głównego Urzędu Ceł została zbudowana, bo w naszej ocenie dzisiejsze rozdrobnienie jest bardzo kosztowne.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#MieczysławNogaj">Gdyby podliczyć wydatki na czynsz i zsumować, byłby to zwrot kosztów wybudowania nowej siedziby w ciągu 4 lat. Byłaby to jedna z najszybciej rentujących się inwestycji. Jest ona niezbędna również ze względu na budowę systemu informatycznego. Sprawy idą dobrym torem. Przedwcześnie jednak byłoby tu mówić o efektach.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzNycz">Wreszcie chyba udało się, żeby pan prezes był uprzejmy powiedzieć, jakie są faktyczne potrzeby administracji celnej. Są one odzwierciedleniem tego, co słyszeliśmy już chyba trzykrotnie na tej sali. Argumentacja merytoryczna - jak sądzę - byłaby zbędna. Dyskutowaliśmy już o tym dwukrotnie przy opracowywaniu budżetu na 1994 i 1995 rok.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KazimierzNycz">Rozumiem, że w chwili obecnej mechanizm, jaki pokazywał pan przewodniczący A. Malinowski, zgłaszania dodatkowych wniosków jest tak skomplikowany, że ja się nawet nie będę silił o jego realizację. Jeżeli mam zgłosić określoną kwotę i jednocześnie mam wskazać, z jakiej części budżetu ją wziąć, wyręczając w tym ministra finansów, to ja pasuję na etapie wstępnym.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KazimierzNycz">Mimo wszystko chciałbym zgłosić pod rozwagę Komisji określony dezyderat do premiera rządu RP o zabezpieczenie w trakcie 1996 r. czy to z budżetu, czy też ewentualnie z ponadplanowych dochodów, czy też z rezerw, dodatkowych środków finansowych na stworzenie, poszerzenie, dodatkowe zabezpieczenie maksymalnej liczby etatów zakładając, że optymalną liczbą byłaby liczba 2 tys. etatów i zabezpieczenie kwoty 25 mln zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KazimierzNycz">Wydaje się, że jako posłowie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą jesteśmy również, chociaż może nie merytorycznie, ale w trybie kontroli i nadzoru, współodpowiedzialni za to, aby efektywność działania służb celnych i uszczelnienie naszych granic postępowało jak najkorzystniej, biorąc pod uwagę przewidywane, znaczne zwiększenie nie tylko samego ruchu granicznego, ale również zwiększenie zadań, które przed administracją celną stoją.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejMalinowski">Wniosek, który w imieniu Komisji złożył pan poseł K. Nycz, jest za przyjęciem propozycji budżetu w części dotyczącej Głównego Urzędu Ceł. Ten wniosek przegłosujemy. Kto z państwa jest za przyjęciem budżetu Głównego Urzędu Ceł na 1996 r.?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejMalinowski">W głosowaniu wniosek został przyjęty jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejMalinowski">Przekazuję przewodnictwo panu posłowi Jerzemu Koralewskiemu, ponieważ za chwilę sam wystąpię na innej Komisji w roli referenta. Chciałbym natomiast prosić o pozostanie przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejMalinowski">Chciałbym też poinformować, że mamy zaplanowane posiedzenie poświęcone problemom administracji celnej na ten moment, kiedy będziemy już wiedzieli co nieco na temat projektu nowego prawa celnego, to znaczy na ten moment, kiedy nowe prawo celne wejdzie pod obrady Sejmu.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejMalinowski">Wszystko wskazuje na to, że powinno się to odbyć pod koniec I kwartału 1996 r. Jeśli będą sugestie, żeby przyspieszyć, prezydium Komisji rozważy to.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzNycz">Postawiłem wniosek formalny i chciałbym prosić, żeby Komisja przyjęła go bądź odrzuciła. Chodzi mi o skierowanie dezyderatu pod adresem premiera i opinii pod adresem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzNycz">Przedstawiłem swoją intencję i wydaje się, że bez względu na to, jakie będą wypływały dodatkowe wnioski z analizy, którą przeprowadzimy pod koniec I kwartału, czy ewentualnie w II kwartale tego roku, na pewno obraz, który zostanie przedstawiony - rozumiem że w dużej mierze będzie poparty wynikami kontroli Najwyższej Izby Kontroli - problem dodatkowych etatów już dzisiaj należy zasygnalizować. Należy też rozważyć wszelkie możliwości pozyskania środków finansowych budżetu lub też innych, ale żeby nie doprowadzić do sytuacji, że zasygnalizujemy go dopiero w połowie przyszłego roku, a wtedy już, jak przypuszczam, będzie co najmniej o pół roku za późno.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WładysławŚwięs">Przykro mi, ale - moim zdaniem - jeśli chodzi o postępowanie, procedura byłaby prawidłowa, gdybyśmy dezyderat zgłosili później, w momencie, gdy będziemy oceniać wykonanie budżetu na 1996 r. Dziś przecież GUC nie chce tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławNogaj">Jestem w kłopocie, bo dusza chciałaby do raju i stąd bierze się dylemat, który przede mną teraz stanął. Są to decyzje, które zapadły na rządzie i chcę powiedzieć, że pozostaję przy swoim stanowisku, jeśli chodzi o potrzebę zwiększenia zatrudnienia. Komisja może swoje zdanie wyrazić, ale ja w każdym razie nie zamierzam zakończyć walki o te etaty.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MieczysławNogaj">Po przyjęciu budżetu będziemy jeszcze kierować wnioski o zwiększenie budżetu.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MieczysławNogaj">Sytuacja jest taka, że są zgłoszone wnioski ze strony wielu zainteresowanych władz samorządowych, ale nie tylko o to, żeby rozbudować i dokonać restrukturyzacji przejść granicznych. Otwierane są nowe przejścia. Są nowe możliwości przemieszczania towarów i my musimy tam kierować swoje służby.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MieczysławNogaj">Na razie robimy to na zasadzie wewnętrznych przemieszczeń i oszczędności, szukając jednocześnie innych możliwości. Mamy jednak świadomość, że za chwilę będą protestowały agencje itp. Ale mamy zewidencjonowane potrzeby i te 2 tys. etatów w ciągu roku będzie na pewno potrzebne.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MieczysławNogaj">Liczba ta bierze się z porównania obciążenia i stanu zatrudnienia w administracji celnej w państwach sąsiednich, a także, jak to się kształtuje w stosunku do obrotów, bo z nich wynikają obowiązki. Gdybyśmy więc chcieli wykonać prawidłowo swoje zadania, to te dodatkowe etaty byłyby potrzebne.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MieczysławNogaj">Muszę o tym powiedzieć otwarcie, chociaż jak powiedziałem, mówię o tym z wahaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejMalinowski">Zwracam się w tej chwili do pana posła K. Nycza, mamy teraz dwie możliwości. Możemy albo uzupełnić wniosek do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, jednocześnie proponując określone przesunięcia w budżecie, bo taki jest wymóg, zaakceptowany przez posłów tej Komisji i przewodniczącą, bo to nie jest kwestia polityki rządu, albo też przygotować dezyderat do premiera z sugestią, aby uwzględnił go z rezerwy budżetowej, która będzie w dyspozycji rządu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejMalinowski">Rozumiem, że ponieważ znajdujemy się w sytuacji dość bezsilnej grupy, ten dezyderat do premiera byłby lepszym rozwiązaniem. Miałby przynajmniej cień skuteczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzNycz">Sądzę, że to drugie rozwiązanie byłoby najskuteczniejsze. Proponuję natomiast, abyśmy przyjęli dżentelmeńską umowę, że po uchwaleniu budżetu, nasza Komisja otrzyma kopię wystąpienia prezesa Głównego Urzędu Ceł, który przedstawi premierowi wniosek o znalezienie środków finansowych na zwiększenie liczby etatów, a wówczas nasz dezyderat będzie wspierał starania prezesa GUC.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejMalinowski">Proponuję, aby przyjąć wniosek pana posła K. Nycza. Sądzę, że w sytuacji, kiedy dowiedzieliśmy się, że odpowiednie dokumenty dotyczące administracji celnej zostaną, w niedługim czasie, przesłane na Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, pan prezes M. Nogaj ze swoim zespołem będzie gotów do udziału w takim posiedzeniu Komisji, specjalnie poświęconym tym sprawom.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejMalinowski">Oddaję przewodnictwo panu posłowi Jerzemu Koralewskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyKoralewski">Przystępujemy do trzeciego punktu obrad - rozpatrzenie projektu budżetu państwa na 1996 r. w części dotyczącej Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Proponuję, aby pan minister J. Czaja przedstawił syntetycznie to zagadnienie, a potem przystąpimy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanCzaja">Spróbuję przedstawić budżet ministerstwa syntetycznie, zwłaszcza że już raz mieliśmy przyjemność rozmawiać z Komisją na ten temat. Syntetycznie to nie oznacza jednak, że nie powiem paru słów na temat pewnych generalnych założeń, jeżeli chodzi o politykę Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanCzaja">Otóż nasza działalność zmierza do osiągnięcia trzech celów: zwiększenia udziału Polski w międzynarodowym handlu i współpracy gospodarczej z zagranicą, poprawy międzynarodowej konkurencyjności naszych produktów i naszej gospodarki, utrzymania i wzrostu eksportu, jako nośnika rozwoju gospodarki.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JanCzaja">Realizacji tych celów powinny służyć zarówno elementy polityki państwa, jak i instrumenty i mechanizmy, które staramy się wytworzyć. Elementem polityki jest z pewnością, w skali makro i w skali międzynarodowej, integracja ze Wspólnotą Europejską. Mamy układ stowarzyszeniowy, a więc w ramach tej polityki realizowane są postanowienia tego porozumienia.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JanCzaja">Dalszymi elementami integracyjnymi, przygotowującymi nas do wejścia do Unii Europejskiej, jest integracja w ramach CEFTA - środkowoeuropejskiego porozumienia o wolnym handlu, jak również rozpoczęcie negocjacji z OECD. W tym względzie przewidujemy, że jeżeli wszystko pójdzie dobrze, w przyszłym roku powinniśmy być członkiem OECD. Niestety, jak państwo wiecie, wyprzedzili nas tutaj Czesi. Jako pierwszy kraj Grupy Wyszehradzkiej stali się już członkami tej organizacji.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JanCzaja">Niezwykle ważnym elementem w rozwoju naszej współpracy gospodarczej z zagranicą, zwłaszcza eksportu, jest stworzenie efektywnego systemu wsparcia dla polskiego eksportu. Zarówno systemu finansowania jak i ochrony i zabezpieczenia kredytów poprzez poręczanie ich przez skarb państwa.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#JanCzaja">Dotychczas istniejące i rozwijające się formy, jak np. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE), uważamy nadal jeszcze za nieefektywne i słabe struktury. Stąd usiłujemy poszukiwać innych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#JanCzaja">Elementami tej polityki są również dopłaty do oprocentowania z kredytów bankowych, przeznaczonych na finansowanie eksportu, ulgi inwestycyjne w podatku dochodowym dla eksporterów, zwrot VAT i cła od importowanych materiałów i komponentów przeznaczonych do produkcji eksportowej.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#JanCzaja">Niezwykle ważnym elementem naszej polityki jest promocja. Promocja eksportu i inwestycji oraz promocja naszej gospodarki itd. Jest to szczególnie ważne na tych rynkach, gdzie nasza prywatyzująca się gospodarka ma jednak pewne trudności z wejściem. Jest daleko, drogo, duże ryzyko i w tych krajach promocja eksportu jest wprost czynnikiem niezastąpionym.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#JanCzaja">Działalność proeksportowa i konkurencyjność naszej gospodarki zależy od wielu innych elementów i mechanizmów gospodarczych. Chcę tu zasygnalizować, że dla resortu współpracy gospodarczej z zagranicą i w ogóle dla naszego handlu zagranicznego, dla naszego eksportu, niepokojącym faktem jest rozbieżność między wskaźnikiem inflacji a dynamiką zmiany kursu walutowego. Zbyt duże nożyce są nie wykorzystane dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#JanCzaja">Jest to - naszym zdaniem - jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów sytuacji gospodarczej. Mamy prawo sądzić, że pojawiły się już pierwsze efekty nie wykorzystane w postaci mniejszej dynamiki eksportu. Biorąc pod uwagę wiele dalszych elementów i mechanizmów ten fakt będzie działał proimportowo.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#JanCzaja">Oczywiście dobrze byłoby, gdyby miał to być import inwestycyjny czy zaopatrzeniowy, który wymuszałby obniżkę cen i koszty produkcji. Jeżeli chodzi o produkcję w ogóle, to jest to czynnik względnie pozytywny, który mógłby dobrze oddziaływać na gospodarkę. Jeżeli jednak będzie to import konsumpcyjny, to byłoby to zjawiskiem niekorzystnym. Na szczęście import ten utrzymuje się jeszcze w pewnych ryzach.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#JanCzaja">W materiałach, które państwu przesłaliśmy, jest tabelka, która prognozuje rozwój eksportu i importu w ciągu najbliższych trzech lat. Widać też jak na dłoni różnice w podejściu naszego resortu do tego problemu. Otóż uważamy, że prognozy zawarte w ustawie budżetowej są jednak zaniżone, jeśli chodzi o rozwój importu, jak również jeśli chodzi o rozwój eksportu.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#JanCzaja">Naszym zdaniem, ujemne saldo, jeśli chodzi o obroty handlowe, będzie się w najbliższych latach powiększać, a wcale nie mamy pewności, że przyrost dewiz z tytułu innych źródeł będzie tak efektywny jak dotychczas.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#JanCzaja">Jeśli chodzi o bieżącą sytuację handlu zagranicznego, po 9 miesiącach mamy sytuację taką, że dynamika eksportu wynosi 136,5%, dla importu 139,1%. W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. oznacza to, że przewidywane wyniki na koniec br. mogą mieścić się w przedziale dla eksportu 132–135%, dla importu 138–142.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#JanCzaja">Za słusznością naszych 3-letnich prognoz po stronie importu przemawiają następujące elementy. Po pierwsze - zmniejszenie podatku granicznego z 5 do 3%, a całkowite jego zlikwidowanie od 1 stycznia 1997 r., stałe obniżanie o ok. 20% rocznie stawek celnych, zgodnie z postanowieniami wynikającymi z porozumienia z Unią Europejską, EFTA i CEFTA, powolny proces obniżania stawek celnych z tytułu porozumień związanych z WTO, jak również wzrastające zapotrzebowanie na import zaopatrzeniowy i inwestycyjny naszej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#JanCzaja">Po stronie eksportu ciągle, na szczęście, utrzymuje się dobra koniunktura na Zachodzie. Sprzyja mu też rozpoczęcie z dniem 1 stycznia 1996 r. otwierania się rynków zachodnich dla polskich towarów w dwóch grupach towarów wrażliwych, a mianowicie chodzi o tekstylia i metalurgię.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#JanCzaja">Ponadto eksportowi sprzyja oddziaływanie infrastruktury wspierającej eksport, do której zalicza się m.in. KUKE i gwarancje państwa dla kredytów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#JanCzaja">Efekt redukcji stawek celnych w ramach postanowień WTO będzie działał raz na korzyść eksportu, a raz na korzyść importu, bo dla nas te stawki celne w innych krajach również ulegną obniżeniu. Postępująca normalizacja w handlu zagranicznym ze Wschodem również napawa optymizmem. Cały ciąg umów, które zawieramy z byłymi republikami radzieckimi i rosnąca, szybciej niż gdzie indziej, dynamika rozwoju stosunków gospodarczych wydaje się być pierwszym tego efektem.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#JanCzaja">Do zjawisk negatywnych, które będą hamowały rozwój polskiego eksportu i współpracy gospodarczej można zaliczyć absorpcję, przez rynek wewnętrzny towarów, chociaż jednocześnie jest to czynnik pozytywny, ponieważ sprzyja on rozwojowi gospodarki. Dodatkowo negatywne oddziaływanie ma polityka kursowa.</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#JanCzaja">Przechodząc do budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, dochody dotyczą głównie wpływu z prywatyzacji jednostek handlu zagranicznego. Jest to kwota 50,784 mln zł. Wpłaty do budżetu z tytułu dywidend od jednostek handlu zagranicznego nadzorowanych przez ministra współpracy gospodarczej z zagranicą wyniosły 9,5 mln zł. Pozostałe dochody w kwocie 2,328 mln zł stanowią głównie wpływy placówek ekonomiczno-handlowych za granicą z tytułu rozliczeń z lat ubiegłych, z tytułu opłat za korzystanie z pokoi gościnnych i podnajem lokali własnych, sprzedaży składników majątkowych, odsetek bankowych oraz wpływy z opłat za wydane certyfikaty importowe.</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#JanCzaja">Mówiąc o dochodach pamiętajmy jednakże, że ciągle jeszcze przede wszystkim eksport jest nośnikiem rozwoju naszej gospodarki. To proste zestawienie nie pokazuje, jaka jest rola handlu zagranicznego Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, czy też ośrodków kreujących politykę w zakresie naszych obrotów z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#JanCzaja">Przechodząc do wydatków, trzeba powiedzieć, że te założone na 1996 r., obejmują kwotę 150,570 mln zł. Są wyższe w stosunku do przewidywanego wykonania za br., 1995 r. o 50,220 mln zł, to jest o 50%. Liczby te jednak w pewnym sensie są pozorne, bo wynika to z umieszczenia w ramach budżetu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą kwoty 30 mln zł przeznaczonej na dopłaty do kredytów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#JanCzaja">W 1995 r. kwota dopłat do kredytów eksportowych w wysokości 20 mln zł, umieszczona była w rezerwach celowych budżetu państwa i znajdowała się poza budżetem Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Stąd spekulacje, że budżet ministerstwa rośnie o 150% są z gruntu fałszywe. Jest to zmiana zaszeregowania rubryk, jeśli chodzi o dopłaty do kredytów eksportowych.</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#JanCzaja">Zwiększenie wydatków na 1996 r. wynika również ze wskaźnika inflacji, co jest sprawą oczywistą, i z kursu złotego do dolara amerykańskiego. Oczywiście, wynika to również ze skutków finansowych podwyżek wynagrodzeń dokonanych w 1995 r., które nastąpiły od 1 kwietnia, od 1 lipca i od 1 października 1995 r.</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#JanCzaja">W warunkach porównywalnych przyznany dla ministerstwa na 1996 r. limit wydatków budżetowych wynosi 120,575 mln zł, co stanowi 120,1% w stosunku do poziomu tych wydatków wynikających z przewidywanego wykonania budżetu 1995 r., wynoszącego kwotę 100,353 mln zł.</u>
<u xml:id="u-25.25" who="#JanCzaja">Wydatki budżetowe w wymienionej kwocie 150,550 mln zł przeznaczone będą na finansowanie podstawowych zadań resortu.</u>
<u xml:id="u-25.26" who="#JanCzaja">Po pierwsze - na finansowanie kosztów utrzymania placówek ekonomiczno-handlowych za granicą - 41,8% całości wydatków w wysokości 62,917 mln zł.</u>
<u xml:id="u-25.27" who="#JanCzaja">Po drugie - na dopłaty do odsetek od kredytów na finansowanie kontraktów eksportowych. Jest to suma 30 mln zł, stanowiąca 20% całości wydatków.</u>
<u xml:id="u-25.28" who="#JanCzaja">Po trzecie - wydatki na promocję eksportu, stanowiące 15,8% całości wydatków w wysokości 23,872 mln zł.</u>
<u xml:id="u-25.29" who="#JanCzaja">Po czwarte - na finansowanie kosztów utrzymania centrali ministerstwa w wysokości 19,171 mln zł, tj. 12,7% całości wydatków.</u>
<u xml:id="u-25.30" who="#JanCzaja">Po piąte - będą to koszty składek do organizacji międzynarodowych i zagranicznych podróży służbowych. Jest to kwota 7,824 mln zł, czyli 5,2% całości wydatków.</u>
<u xml:id="u-25.31" who="#JanCzaja">Po szóste - koszty obsługi informatycznej, koszty obsługi dokumentów SAD stanowić będą 3,003 mln zł, co stanowi 2,6% całości wydatków.</u>
<u xml:id="u-25.32" who="#JanCzaja">Po siódme - będą to koszty utrzymania pozostałych jednostek sfery budżetowej związanej z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, a mianowicie Ośrodka Studiów Wschodnich, Departamentu Spraw Obronnych - co stanowi sumę 2,838 mln zł, czyli 1,9% całości wydatków.</u>
<u xml:id="u-25.33" who="#JanCzaja">Nie jest to oczywiście budżet naszych marzeń, ale jest to budżet, który pozwala realizować zadania. Jak wszystkie resorty rozumiemy trudną sytuację budżetową i musimy być zadowoleni z tego, co mamy. Uważamy, że te środki pozwalają w dostateczny sposób zabezpieczyć potrzeby resortu i realizację priorytetowych zadań Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-25.34" who="#JanCzaja">Oczywiście, jest kwestia mechanizmów gospodarczych, jest kwestia całej gospodarki, która zgodnie ze „Strategią dla Polski” powinna być gospodarką proeksportową. Jest to kwestia kursu walutowego i tych wszystkich zagrożeń, o których mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejMalinowski">Jako koreferent, opinię na temat budżetu przedstawionego przez pana wiceministra J. Czaję, chciałbym sprowadzić do wniosku, proponując Komisji przyjęcie tego budżetu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejMalinowski">To jest całość mojej opinii. Jednocześnie chciałbym prosić pana przewodniczącego o możliwość zabrania głosu w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejMalinowski">Pozwólcie państwo, że do wyrażonej przed chwilą opinii przedstawię komentarz. Sprowadza się on do tego, że opinia ta jest swego rodzaju protestem, a także wyrazem bezsilności. W pierwszej części dotyczy to także materiału, który został przedstawiony przez Główny Urząd Ceł, na co zwraca uwagę pan poseł K. Nycz.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejMalinowski">Otóż zadałem sobie trud obliczenia godzin poważnej pracy dydaktyczno-wychowawczej, jaką prowadziliśmy na etapie konstruowania budżetu i oceny tego budżetu, właśnie z udziałem tych instytucji, które wymieniłem wcześniej. Wydawało nam się przecież, że odnieśliśmy sukces.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#AndrzejMalinowski">Podobno praca dydaktyczno-wychowawcza z ludźmi dorosłymi jest pracą trudną. Mimo to wydawało nam się, że odnieśliśmy sukces w ub.r., ponieważ udało nam się przekonać pana ministra L. Podkańskiego, żeby przedstawił projekt budżetu na 1995 r., w którym zadania finansowe byłyby połączone z zadaniami merytorycznymi.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#AndrzejMalinowski">To nie jest tylko nasze chciejstwo, ani też nasze widzimisię. To jest przede wszystkim działanie w interesie dwóch instytucji: ministra współpracy gospodarczej z zagranicą i Głównego Urzędu Ceł.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#AndrzejMalinowski">Tymczasem praktyka jest taka, że my zostajemy z tym, co przedsięweźmie resort, i z taką formą budżetu, jaką przedstawi Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Potem to nam przychodzi się tłumaczyć na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#AndrzejMalinowski">Później jeszcze dochodzi do takiej sytuacji, że wspomagające nas obydwie instytucje mają poważne różnice zdań, kiedy przychodzi do oceny tego budżetu. Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów trzeba było wyjaśnić, jak to się dzieje, że budżet ministerstwa został przekroczony o ponad 50%. Dokładnie wynosił 150% wykonania wielkości planowanej.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#AndrzejMalinowski">To jest generalna uwaga. Musiałem to wyraźnie powiedzieć, ponieważ uważam że tym razem, prawdopodobnie z powodu zmian kadrowych, jakie nastąpiły w ministerstwie, powrócono do niedobrej praktyki, polegającej na tym, że mamy wyraźne oddzielenie zadań, czy też niedokładnego sprecyzowania zadań z koniecznymi wydatkami budżetowymi.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#AndrzejMalinowski">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że państwo takim dokumentem nie dajecie nam szans na jakąkolwiek dyskusję czy też obronę tego budżetu na posiedzeniu komisji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#AndrzejMalinowski">Mam pytanie, dlaczego tak się składa, że w dalszym ciągu mamy do poruszenia takie kwestie jak fakt, że w budżecie tym brakuje pieniędzy na pokrycie wzrostu kosztów utrzymania placówek ekonomicznych za granicą?</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#AndrzejMalinowski">Mam również inne pytanie. Czy słuszna jest zmiana w stosunku do br. proporcji podziału wydatków w dziale 91?</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#AndrzejMalinowski">Oceniliśmy te proporcje jako dobre i optymalne. Okazało się dziś, że na centralę przypada 21% wydatków, co stanowi wzrost o 3% w stosunku do ub.r., na placówki zagraniczne - 70% - spadek o 2%. Pozostałe bez zmian - 9%.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#AndrzejMalinowski">Powstaje pytanie, w jaki sposób ja mam bronić tego budżetu w komisji budżetowej, jeśli ja nie mam argumentów do obrony zawartych w nim proporcji. Nie wiem czy one są dobre, czy złe i dlaczego je zmieniono.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#AndrzejMalinowski">Panie ministrze, to nie jest negatywne ustawianie się do przedstawionego budżetu. My po prostu prosimy, aby państwo zechcieli jednak wrócić do praktyki, jaka została zapoczątkowana przez pana ministra L. Podkańskiego przy budżecie na 1995 r., w którym rzeczywiście mieliśmy to powiązanie zadań merytorycznych z zadaniami finansowymi. Wtedy będzie nam wspólnie łatwiej.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#AndrzejMalinowski">Mój protest oraz nasza bezsilność odnosi się także do działania ministra finansów. To, co się robi z budżetem, to jest wiązanie nam rąk. Niestety, za przyzwoleniem posłów, którzy - co podkreślam - są zainteresowani nie tylko nadzorowaniem tych obszarów działalności gospodarczej, ale także działaniem rozwojowym. Takie są nasze intencje, które - jak sądzę - zostały dziś bardzo dobitnie wyrażone.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#AndrzejMalinowski">Kiedy czytam budżet, wiem, że de facto autorem jest minister finansów, chociaż prezentuje go minister współpracy gospodarczej z zagranicą, co widać wyraźnie, gdy wgłębimy się w metodykę i tryb powstawania tego budżetu. Okazuje się też, że ten budżet w rzeczywistości jest sprzeczny z jednym z podstawowych założeń naszej polityki gospodarczej, a mianowicie ze strategią proeksportową.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#AndrzejMalinowski">Nie mogę przyjąć do wiadomości, że jeżeli następuje rosnący udział eksportu w dochodzie narodowym podzielonym i w tym roku prawdopodobnie będzie on wynosił ok. 20%, to w budżecie ministerstwa nie ma to żadnego odzwierciedlenia. Mówię o projekcie ustawy budżetowej. A jest to przecież pewna tendencja, którą trzeba by w sposób jednoznaczny kontynuować. Nie będę mówił, jak można by nazwać ten sposób potraktowania ministra współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#AndrzejMalinowski">Mam świadomość, że decyduje o tym wiele czynników, chociaż i tu trzeba przyznać, że dużą rolę w tej mierze ma polityka kursowa. Pojawia się na tym tle pytanie: dlaczego brakuje 20 mln zł na sfinansowanie dopłat do kontraktów eksportowych? Przecież powinny być one gwarantowane ustawowo. Sami uchwaliliśmy taką ustawę.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#AndrzejMalinowski">Następne pytanie - dlaczego od strony finansowej istnieje nadal duża niewydolność KUKE?</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#AndrzejMalinowski">I wreszcie stały temat, do którego ciągle wracamy - kwestia braku pieniędzy na nowe placówki ekonomiczne - handlowe. Ileż to już razy Komisja prosiła, żądała, domagała się w dezyderatach do prezesa Rady Ministrów, aby tę sprawę wreszcie załatwić?</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#AndrzejMalinowski">Zapomina się przy tym, że placówka ekonomiczno-handlowa jest również elementem promocji. To jest najczęściej ten pierwszy kontakt, który pozwala często na sfinalizowanie jakiegoś przyszłego interesu. Nie będę mówił szczegółowo, o jakie placówki chodzi i w jakich krajach, bo przecież my to znamy na pamięć.</u>
<u xml:id="u-26.22" who="#AndrzejMalinowski">W tej chwili powstaje kwestia niezwykłej wagi, abyśmy się jak najszybciej znaleźli, jako pełnoprawni członkowie w organizacjach międzynarodowych, do których będziemy przystępowali. Pan minister J. Czaja wspomniał tu o OECD.</u>
<u xml:id="u-26.23" who="#AndrzejMalinowski">Proszę państwa, tam będą na nas patrzeć przede wszystkim poprzez sprawność działania naszych służb, poprzez możliwość wykorzystania tych przywilejów, które daje przynależność do tej organizacji. Jeżeli nie będziemy mieli na to środków, to będzie to jedynie zabieg czysto propagandowy.</u>
<u xml:id="u-26.24" who="#AndrzejMalinowski">W tej chwili zaczyna wracać dyskusja, która z pewnością nie ominie także naszej Komisji, a mianowicie podnosi się w ogóle celowość istnienia placówek zagranicznych - biur radców handlowych i to w tym momencie, kiedy większość wysoko rozwiniętych krajów wraca, po chwilowej przerwie, do koncepcji własnych placówek handlowych za granicą. Jako przykład podam naszych sąsiadów z zachodu. Niemcy, którzy nie mieli takiej placówki w Polsce, w tej chwili wracają do tego i będą organizować u nas tego typu placówkę.</u>
<u xml:id="u-26.25" who="#AndrzejMalinowski">Inna kwestia - pracujemy nad nowymi ustawami. Wiadomo, że wejście uchwalonej już ustawy w życie jest związane z określonymi wydatkami, a także z efektami finansowymi. Jestem więc zaskoczony, że w projekcie budżetu na 1996 r. nie ma kwestii związanych ze spodziewanym wejściem w życie ustawy dotyczącej centralnego inspektoratu standaryzacji.</u>
<u xml:id="u-26.26" who="#AndrzejMalinowski">Uważam, że nie możemy się godzić na takie traktowanie nas i naszej roli w przygotowaniu tego budżetu. Specjalnie zrobiliśmy posiedzenie Komisji poświęcone budżetowi. Chodziło o to, aby posłowie jeszcze raz przypomnieli konstruktorom budżetu, czego od tego budżetu oczekują. Niestety, to się w tym projekcie nie znalazło.</u>
<u xml:id="u-26.27" who="#AndrzejMalinowski">Z tych właśnie powodów uważam, że stoimy przed pewnym dylematem, który ministerstwo powinno potraktować jako ostrzeżenie. Takie słowa padły już ze strony niektórych moich kolegów.</u>
<u xml:id="u-26.28" who="#AndrzejMalinowski">Jeśli konstruktorzy budżetu nie zrozumieją pewnych racji i będą próbowali zepchnąć tę ciężką pracę na posłów pod hasłem, że jak macie jakieś swoje widzimisię, to szukajcie pieniędzy na jego realizację, skończy się to tym, że my w przyszłości nie będziemy przyjmowali takich budżetów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanChojnacki">Spóźniłem się, ale z wypowiedzi pana posła A. Malinowskiego wynika, że mamy budżet Ministerstwa Finansów, a nie Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Jeśli to jest budżet, który ministrowi - szefowi tego resortu, ustala minister finansów, to albo go stać na zbudowanie własnego budżetu, który nie byłby pod dyktando Ministerstwa Finansów, albo też nie i wtedy mówi, że nie i mamy jasność sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławPasoń">Po wypowiedzi pana posła A. Malinowskiego powstaje pytanie, jak się ma do tego wypowiedź pana ministra J. Czai, który cały czas podkreślał, że jest to polityka rządu oraz że polityka ministerstwa jest polityką proeksportową?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławPasoń">Proszę mi wskazać kraj na świecie, który swoich korzyści i dochodów nie czerpie z efektów polityki proeksportowej, tylko z polityki proimportowej?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławPasoń">Jest oczywiste, że każdy kraj dąży do tego, żeby mieć jak największy eksport i jak najbardziej sprawną politykę proeksportową. Ponadto musimy sobie powiedzieć jedno, przy całym szacunku dla Ministerstwa Finansów, że jeżeli dziś, jak to oceniliśmy, mamy budżet Ministerstwa Finansów, a nie Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, które przecież ma jakieś swoje własne założenia, sprzeczne z propozycjami ministra finansów i jeśli minister współpracy gospodarczej z zagranicą nie potrafi się dogadać z ministrem finansów, to powinien być na tyle dumny, żeby złożyć dymisję.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#StanisławPasoń">Albo reprezentuje on Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, albo nie, chyba że przywiązanie do „krzesła” jest tak wielkie, że nawet w niezgodzie z własną polityką, decyduje się na przyjęcie takiego budżetu. W przeciwnym razie, to posłowie będą mieli do rozwiązania problem, który na tym etapie wydaje się już nie do rozwiązania w ogóle.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławCzajczyński">Panie ministrze, proszę wskazać imiennie, kto z ministerstwa współpracował z Ministerstwem Finansów przy opracowywaniu budżetu na 1995 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BogdanBujak">Mam dwa pytania. Pierwsze dotyczy promocji eksportu. My walczymy o tę promocję eksportu od dwóch lat. O ile pamiętam, w ub.r. zgłaszaliśmy wniosek o podwyższenie o 60 mld zł środków na promocję eksportu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#BogdanBujak">W związku z tym, że biorę również udział w pracach zespołu do spraw promocji, widzę, jakie są możliwości tejże Komisji. Ciągniemy tę krótką kołdrę w różne strony i niewiele z tego wynika. Po prostu jest to zbyt mało, żeby to, co sobie zakładamy w naszej polityce, realizować i promować ten eksport.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#BogdanBujak">Co prawda nominalnie suma przeznaczona na promocję nieco rośnie, ale biorąc pod uwagę inflację, to jest to mniej, niż być powinno. Mam więc pytanie, czy tych funduszy wystarczy na dostateczne promowanie polskiego eksportu? Chodzi przecież o to, żeby osiągnąć, poprzez promocję, jakieś korzyści.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#BogdanBujak">Sprawa druga - przejrzałem dokumenty z dwóch ostatnich lat, dotyczące planowania budżetu i mam pytanie, czy znów powtórzy się sytuacja, że stanie przed nami problem naszych placówek ekonomiczno-handlowych za granicą, które, niestety, nie wyglądają tak, jak powinny.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#BogdanBujak">Ich wyposażenie, ich stan techniczny, pozostawiają wiele do życzenia. Czy w tym przypadku również starczy pieniędzy na zapewnienie ludziom odpowiednich warunków pracy? Chodzi przecież de facto o postrzeganie i traktowanie Polski na Zachodzie i nie tylko na Zachodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanCzaja">Znalazłem się w niełatwej sytuacji i w niewdzięcznej roli, ale taka jest dola polityków i urzędników państwowych, w tym przypadku ministrów, a także posłów.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanCzaja">Otóż mieliśmy okazję dyskutować w konwencji bardzo otwartej - dwa miesiące temu - na temat założeń budżetowych. Dyskusja była bardzo dogłębna i dotyczyła konkretnych problemów, ze wskazaniem tych elementów, w których Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą wyraźnie sugerowało, że środki proponowane przez Ministerstwo Finansów są niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanCzaja">Dzisiaj mamy pewne fakty w postaci przyjęcia projektu budżetu przez rząd. Gdybyśmy spytali wszystkie resorty, to oczywiście wszystkie resorty powiedziałyby, że mają określone potrzeby i że brakuje im pieniędzy. Potwierdziłyby w ten sposób, że są pewne dylematy budżetowe, szczególnie jeśli chodzi o wydatki.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanCzaja">Oczywiście autorem budżetu jest przede wszystkim Ministerstwo Finansów. Pan poseł S. Czajczyński pytał, kto z ministerstwa współpracował przy tworzeniu tego budżetu, wspólnie z Ministerstwem Finansów. Mogę powiedzieć, że w pracach tych brała udział cała ekipa ministerstwa, łącznie z podsekretarzami stanu obydwu resortów, łącznie ze wszystkimi dyrektorami departamentów merytorycznych, również obu resortów. Było kilka rund spotkań i dyskusji. Omawialiśmy drobiazgowo wszystkie elementy polityki makroekonomicznej, omawialiśmy kwestie dotyczące konkretnych spraw i konkretnych wydatków.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JanCzaja">Można powiedzieć, że budżet zawsze jest efektem pewnego kompromisu i tak musimy traktować obecny projekt. Argumenty, które są przedstawiane w skali państwa, Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą jako jeden z resortów musi uznawać, niemniej jednak prezentowaliśmy swoje stanowisko i swoje potrzeby.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JanCzaja">Czy ten budżet, który jest zawarty w projekcie, gwarantuje rzeczywiście realizację polityki proeksportowej?</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JanCzaja">Po pierwsze, będzie drugie czytanie ustawy budżetowej i będzie dyskusja nad polityką gospodarczą państwa w ogóle. Już wstępnie taka dyskusja się odbyła. Czy można w ogóle powiedzieć, że ta polityka jest proeksportowa, przy tych mechanizmach, które stosujemy? Można też zapytać, czy ta polityka jest rzeczywiście proeksportowa? Czy my nie sygnalizujemy tych spraw, nie podajemy konkretnych faktów, czy też konkretnych prognoz? My je przecież podajemy i sygnalizujemy. My przecież mówimy, że przy tym kursie walutowym, który jest, istnieją ogromne zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#JanCzaja">Ponadto ja wcale nie jestem pewien, czy polityka państwa jest proeksportowa. Czy ona w pewnym momencie nie zaczyna być polityką proimportową?</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#JanCzaja">Te wszystkie elementy przecież znalazły się bardzo wyraźnie w dyskusji podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#JanCzaja">Jeśli byłaby to polityka proimportowa, dotycząca importu zaopatrzeniowego czy inwestycyjnego, to ja się mogę z tym zgodzić, ale jeśli jest to w ogóle polityka proimportowa, to jest to niebezpieczna polityka.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#JanCzaja">Nie chcę wyciągać wniosków do końca, a tylko sygnalizuję niebezpieczeństwa, co zresztą również pojawiało się w dyskusji podczas pierwszego czytania projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#JanCzaja">Podczas naszego poprzedniego spotkania dyskutowaliśmy poszczególne elementy budżetu i zagrożenia. Mamy ciągle taką gospodarkę i taką współpracę zagraniczną, taki handel zagraniczny, że jednak wsparcie państwa jest absolutnie niezbędne.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#JanCzaja">Nie mamy bowiem potężnych firm, które prowadziłyby własną promocję, które byłyby w stanie wchodzić, przy własnym ryzyku, przy ogromnych kosztach własnych, na obce rynki. Promocja państwowa jest w zasadzie jedynym elementem wspierającym eksport. Taka jest zresztą także rola placówek ekonomiczno-handlowych za granicą.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#JanCzaja">Możemy więc powiedzieć, że nie zrezygnujemy z otwierania ich, nie podejmujemy nawet polemiki w tym względzie, która cały czas przecież toczy się w kraju na temat, czy biura radców handlowych są potrzebne, czy też nie. Uważamy, że są absolutnie potrzebne.</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#JanCzaja">Kto ma robić jakąkolwiek promocję? Kto ma przekazać informacje, przynajmniej te podstawowe, jeśli nie tego typu placówki?</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#JanCzaja">Jeśli chodzi o strukturę środków budżetowych na placówki zagraniczne, to mamy ją taką, jaką mamy. Można powiedzieć, że za te środki my otworzymy nowe placówki. Nie zakupimy jednak na własność obiektów, ale wydzierżawimy je. Rachunek ekonomiczny natomiast mówi, że po 5 latach sumy wydane na czynsz osiągają wysokość sumy niezbędnej na zakup placówki. Tak więc można realizować za te pieniądze, ale w efekcie będziemy płacić za to więcej.</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#JanCzaja">Jest to oczywiście pewna logika podejścia, ale także finansowa. Nie możemy podchodzić do pewnych spraw w perspektywie ustawy budżetowej. Ustawa budżetowa jest bowiem aktem jednorocznym. Oczywiście, jeżeli patrzymy na budżet z perspektywy jednego roku, to jest to słuszne. Natomiast jeśli patrzymy szerzej - w perspektywie kilku lat, w perspektywie rachunku ekonomicznego - jest to nieprawidłowe.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#JanCzaja">Uważam, że powinniśmy zakupić obiekty, powinniśmy zakupić nieruchomości, które są po prostu jednym z najlepiej rentujących się dóbr.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławPasoń">Przepraszam, panie ministrze, nie zwykłem przerywać, ale chciałem przypomnieć, że my dzisiaj oceniamy budżet, a nie wylewamy żale. Jeśli pozwolimy sobie na to, to za chwilę pan prezes M. Nogaj, który ma tysiące problemów na granicy, zacznie się skarżyć, a w chwilę później Ministerstwo Finansów obrazi się itd. Dlatego zgłaszam wniosek, żeby przerwać omawianie problemów, przejść do konkretów.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyKoralewski">W związku z tym wnioskiem mam pytanie, czy odpowiedź pana ministra zadowoliła pytających? Jeśli tak, przejdziemy do głosowania. Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyKoralewski">Kto, zgodnie z wnioskiem pana posła A. Malinowskiego, jest za przyjęciem budżetu w tej formie?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzyKoralewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, nikt nie był przeciwny, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyKurowski">Państwo mówiliście tu o tym, że jest to projekt Ministerstwa Finansów, a nie Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Oczywiście, jest to projekt Ministerstwa Finansów. Gdyby jednak w toku konsultacji uwzględniło ono wszystkie słuszne potrzeby zgłoszone przez wszystkich ministrów i przez wszystkich wojewodów, to deficyt w budżecie 1996 r. byłby o 124 bln zł większy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JerzyKurowski">Powstaje więc dylemat, co jest ważniejsze? Ten projekt budżetu, tak jak powiedział pan minister J. Czaja, jest efektem kompromisu. Trzeba wybierać, czy opiera społeczna, czy edukacja, czy oświata, czy bezpieczeństwo publiczne, czy kultura, czy promocja eksportu itd.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JerzyKurowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że rząd uznał tutaj wagę istotną promocji eksportu i na miarę możliwości tego budżetu zwiększył środki na ten cel o tyle, według pierwotnych założeń, że stanowi ona dynamikę znacznie większą niż dynamika wydatków budżetu państwa w ogóle. Więcej nie mógł.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JerzyKurowski">Jeżeli państwo, na plenarnym posiedzeniu w uznaniu, że te sprawy są ważniejsze, niż te inne, które wymieniłem, to przecież w waszej gestii leży decyzja. Rząd uznał, że taka porcja wydatków, jego zdaniem, jest właściwa, oczywiście po wielu różnych konsultacjach. Za strukturę wydatków poszczególnych ministerstw, odpowiadają kierownicy tych urzędów, bo to oni mają na to całkowity wpływ.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejMalinowski">Przepraszam, ale muszę odpowiedzieć panu z Ministerstwa Finansów. Również minister finansów z upoważnienia rządu reprezentuje go przed Sejmem i dlatego sądzę, że pod właściwym adresem skierowaliśmy swoje uwagi.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejMalinowski">Natomiast rola Sejmu i rola posłów polega również na tym, żeby siebie samych traktować poważnie. Jeżeli my wyrażamy swoją opinię na temat strategii rozwoju Polski, a dostajemy budżet od ministra finansów, który jest wyraźnie antyeksportowy, zwracamy się wtedy do ministra finansów, to w tym przypadku to on reprezentuje rząd.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AndrzejMalinowski">Uważam, że mamy prawo upomnieć się o to, żeby nam ta pierwsza część pasowała do drugiej. Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą zwraca na to uwagę praktycznie od początku kadencji tego Sejmu. Okazuje się, że w konkretnych projektach budżetu w ogóle tego nikt nie uwzględnia. Gdybyśmy się o to nie upominali, to z pewnością nie byłoby to takie ważne.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#AndrzejMalinowski">Problem polega na tym, że nie zawsze się czyta protokoły i sprawozdania Komisji, żeby to uwzględnić.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#AndrzejMalinowski">Chciałem przedstawić państwu projekt opinii, którą Komisja skieruje na posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#AndrzejMalinowski">„Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą na posiedzeniu w dniu 28 listopada 1995 r. rozpatrzyła projekt budżetu państwa na 1996 r. w częściach: Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Głównego Urzędu Ceł, Obsługi Zadłużenia Zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#AndrzejMalinowski">Po przeprowadzonej dyskusji Komisja wnioskuje przyjęcie wszystkich trzech projektów budżetu bez uwag”.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#AndrzejMalinowski">Kto z państwa jest za przyjęciem opinii w takim brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzNycz">Rozumiem, że bez uwag merytorycznych, czyli bez zmian? Bo bez zmian, a bez uwag, to różnica. Proponowałbym jednocześnie, aby dodać jedno zdanie, w którym Komisja stwierdza, że „przy projektowaniu budżetu na 1996 r. po raz kolejny nie przyjęto sugestii Komisji z poprzedniego okresu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejMalinowski">Mamy więc rozszerzony projekt opinii. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii w tej rozszerzonej wersji?</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejMalinowski">Posłowie przyjęli opinię dla Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejMalinowski">Serdecznie dziękuję wszystkim obecnym na dzisiejszym posiedzeniu i zamykam obrady Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>