text_structure.xml
190 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Otwieram posiedzenie Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Porządek dzienny jest bardzo bogaty, ponieważ oprócz rozpatrzenia sprawozdań z wykonania ustawy budżetowej w 1995 roku przewidujemy również rozpatrzenie sprawozdania z działalności Urzędu Antymonopolowego w latach 1994–1995. Chcąc uniknąć dublowania dyskusji, proponuję rozpatrzenie obu tych spraw jednocześnie. Czy jest obecny prezes Urzędu Antymonopolowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ElżbietaModzelewska">Prezes będzie obecny na posiedzeniu około godz. 12.00, kiedy oczekiwaliśmy rozpatrywania przez Komisję punktu dotyczącego działalności Urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefŁochowski">Moje przypuszczenia były nieco inne, ale zobaczymy, czy uda się je zrealizować. Nie chcąc kontynuować dyskusji na ten temat proponuję, abyśmy rozpatrzyli sprawozdanie z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli w 1995 roku. Na zakończenie obrad proponuję przyjęcie dwóch dezyderatów Komisji do Rady Ministrów dotyczących sytuacji ekonomicznej, wynikłej z realizacji kursu walutowego w 1995 roku oraz polityki wobec małych i średnich przedsiębiorstw. Projekty dezyderatów omawiane na posiedzeniu Komisji zostały posłom doręczone na piśmie. Obecnie chodzi o to, żebyśmy raz jeszcze przedyskutowali je w gronie wszystkich członków Komisji, wprowadzili niezbędne poprawki, a w konsekwencji przyjęli uzgodnione teksty w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JózefŁochowski">Czy są inne propozycje do przedstawionej propozycji porządku posiedzenia? Jeżeli nie ma uwag, proponuję rozpoczęcie obrad. W pierwszym punkcie rozpatrzymy sprawozdanie z wykonania ustawy budżetowej w 1995 roku wraz z analizą NIK w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego. O zwięzłe wystąpienie proszę prezesa WUG. Jednocześnie proponuję, abyśmy rozpatrywali kolejne punkty w takim trybie, aby na początku swoją opinię przedstawiał przedstawiciel ministerstwa lub urzędu, którego sprawa dotyczy, następnie wysłuchalibyśmy opinii przedstawiciela NIK oraz posłów-koreferentów. Dopiero wtedy przystąpilibyśmy do pytań i dyskusji na dany temat. Rozumiem, że proponowana procedura - zresztą praktykowana również na wcześniejszych posiedzeniach naszej Komisji - nie budzi sprzeciwów. O zabranie głosu proszę prezesa WUG.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarianJFilipek">Przedstawiając sprawozdanie z wykonania ustawy budżetowej w 1995 roku, pragnę krótko przypomnieć podstawy prawne i zadania WUG. Nasz Urząd działa na podstawie ustawy z 4 lutego 1994 r. oraz aktów wykonawczych do ustawy - Prawo górnicze i geodezyjne. W szczególności mam na myśli rozporządzenie RM z 16 sierpnia 1994 r. w sprawie nadania statutu WUG, a także rozporządzenie Prezesa RM z 26 sierpnia 1994 r. w sprawie utworzenia 14 okręgowych urzędów górniczych oraz ustalenia ich siedziby i właściwości miejscowej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarianJFilipek">Podstawowe zadania WUG, wynikające z ustawy - Prawo górnicze i geodezyjne zostały szczegółowo przedstawione w materiałach przekazanych Komisji. Z tego powodu przypomnę je tylko skrótowo. Jednym z podstawowych zadań WUG jest sprawowanie nadzoru i kontroli nad ruchem zakładów górniczych na terenie całego kraju. Chodzi głównie o przestrzeganie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz bezpieczeństwa pożarowego, nadzór i kontrolę nad ratownictwem górniczym, prowadzenie gospodarki złożami kopalin, dbałość o ochronę środowiska, nadzór i kontrolę nad 92 zakładami podziemnymi, 211 odkrywkowymi, 121 otworowymi i 131 zakładami wykonującymi górnicze prace wiertnicze. Łącznie w górnictwie kopalin podstawowych na obszarze całego kraju zatrudnionych jest około 390 tys. osób. Szczegóły organizacyjne zostały przedstawione w sprawozdaniu w części zatytułowanej „Działalność urzędów górniczych za rok 1995”.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarianJFilipek">Wykonanie budżetu w 1995 r. było realizowane zgodnie z ustaleniami przyjętymi w ustawie oraz na podstawie zmian wprowadzonych przez ministra finansów. Dochody ustalono na kwotę 30 tys. zł, natomiast faktyczne wykonanie wyniosło prawie 473 tys. zł. Chciałbym wytłumaczyć wspomnianą rozbieżność. Około 90% dochodów pochodzi z opłat egzaminacyjnych od osób ubiegających się o stwierdzenie kwalifikacji określonych w Rozporządzeniu Ministra Przemysłu i Handlu z 10 października 1994 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od osób z kierownictwa i dozoru ruchu zakładów górniczych oraz mierniczego górniczego i geologa górniczego. W tym czasie, kiedy przedstawialiśmy propozycje do budżetu na rok 1995, rozporządzenie o którym mówiłem poprzednio było dopiero przygotowywane. Ukazało się ono w dwa miesiące po przedstawieniu propozycji do budżetu. Z tego właśnie powodu w rubryce dochodów WUG mogła pojawić się tak bardzo zwiększona kwota. Uważam ten fakt za pozytywny.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarianJFilipek">Określone w ustawie budżetowej wydatki wynosiły 11.934 tys.zł. Na podstawie decyzji Ministra Finansów wprowadzono do tych wydatków zmiany polegające na zwiększeniu wynagrodzeń i pochodnych od nich, w tym również 4 miliony zł dla pracowników inspekcyjno-technicznych. W konsekwencji wprowadzenia zmian, plan wydatków na 1995 r. wynosił łącznie 17.737 tys. zł, natomiast wykonanie wyniosło 17.511426 zł, co stanowi 98,9% planu. Zaistniały niedobór wiązał się ze środkami przewidzianymi na ZUS, ale na ich pełne wykorzystanie nie mieliśmy już wpływu.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarianJFilipek">Struktura poniesionych wydatków WUG również została przedstawiona w sprawozdaniu. Główną pozycję stanowią wydatki osobowe i pochodne wynagrodzeń, które wynoszą 82,1%. Opłaty za czynsz i energię wyniosły 4,3%, koszty podróży służbowych stanowią 1,9%, natomiast koszt materiałów i wyposażenia wyniósł 2,1%. Opłaty telekomunikacyjne stanowią 1,1%, usługi świadczone przez Zakład Obsługi Gospodarczej - 1,7%. Znaczącą pozycję stanowią wydatki majątkowe, tzw. inwestycje, które wynoszą 1,9% ogółu wydatków. W tym ostatnim przypadku chodzi o zakup sprzętu komputerowego i oprogramowania oraz czterech samochodów osobowych.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarianJFilipek">Planowana wysokość zatrudnienia wynosiła 542 etaty. Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 502 zł, natomiast wg stanu na dzień 31 grudnia 1995 r. - 327 zł. Relacja między planem etatów a wykonaniem wyniosła odpowiednio: w WUG - 143:139, w tym obsada etatów inspekcyjno-technicznych - 75:71, natomiast w okręgowych urzędach górniczych na planowane 397 zatrudniono 388 osób.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarianJFilipek">Chcę w tym miejscu podkreślić, że w ub.r. zaobserwowaliśmy pozytywne zjawisko stabilizacji zatrudnienia i zahamowanie fluktuacji kadr. W latach 1993–1994, a także w pierwszej połowie 1995 r. zjawisko nadmiernej fluktuacji kadr, odchodzenia z pracy w urzędach górniczych było bowiem zbyt nagminne. Taka korzystna zmiana była możliwa dzięki temu, że doceniono znaczenie pracy urzędów górniczych. Korzystając niejako z okazji, chcę podziękować za wsparcie przewodniczącemu oraz członkom sejmowej Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, Ministerstwu Finansów, Ministerstwu Przemysłu i Handlu. Wyjście naprzeciw postulatom, zgłaszanym również przeze mnie, wobec Komisji i ministerstw, w tym uwzględnienie postulatów dotyczących uposażenia pracowników urzędów górniczych, przyniosło bowiem korzystne wyniki.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MarianJFilipek">Dalsze kwestie związane z wynagrodzeniami naszych pracowników są obecnie przedmiotem negocjacji w komisji trójstronnej. Sądzę, że zgodnie z sugestią Komisji, prace komisji trójstronnej zostaną pomyślnie sfinalizowane. Chodzi głównie o to, aby wynagrodzenia pracowników inspekcyjno-technicznych urzędów górniczych odpowiadały poziomowi wynagrodzenia dozoru wyższego, czyli osób, które bezpośrednio nadzorują nasi pracownicy. Za to wszystko, chcę jeszcze raz podziękować zarówno obecnym, jak też nieobecnym na posiedzeniu Komisji osobom, dzięki którym WUG może lepiej spełniać powierzone urzędowi zadania. W tym miejscu dodam jeszcze, że fakt uzyskania owych dodatkowych środków dla WUG, przyznanych dzięki staraniom Komisji, spowodowało pewien niepokojący obraz podczas kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MarianJFilipek">Wykonanie budżetu przez WUG zostało poddane również kontroli NIK. NIK stwierdziła, że pozytywnie ocenia działalność i rzetelność gospodarki WUG w zakresie wykonania budżetu. Niemniej jednak w jednym z punktów protokołu pokontrolnego zawarto zarzut nieprzestrzegania przez WUG procedury przewidzianej w ustawie o zamówieniach publicznych. Nie chcę tego ukrywać. W szczególności chodziło o zwrócenie uwagi na przestrzeganie właściwego trybu na udzielanie zamówień o wartości powyżej 20 tys. ECU. W omawianym przypadku chodziło o to, że w ciągu jednego miesiąca zakupiliśmy jednocześnie dwa samochody, a wydatkowana kwota przekroczyła owe 20 tys. ECU, tj. 9927 zł. Samochody mieliśmy okazję zakupić w Zespole Gospodarczym URM. Na przyszłość nie popełnimy podobnego błędu, aby w ciągu miesiąca zakupić dwa samochody. Jednocześnie dodam, że w opinii naszych pracowników, ów zakup był zgodny z prawem, ponieważ w przypadku zakupu samochodów w dokonanym trybie, nie powinniśmy płacić podatku VAT. Odliczając niejako kwotę wydatkowaną na opłatę VAT, prawdopodobnie zmieścilibyśmy się w dopuszczalnym limicie owych 20 tys. ECU. Niemniej jednak nastąpiło załamanie dyscypliny budżetowej w tym przypadku i dlatego chciałbym zwrócić się z prośbą „o rozgrzeszenie”.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MarianJFilipek">Jednocześnie chcę prosić o przyjęcie przedstawionego Komisji sprawozdania z wykonania ustawy budżetowej przez WUG.Dziękuję również za dotychczas okazywane wsparcie.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MarianJFilipek">Dziękuję panu za przedstawienie sprawy. Jednocześnie dziękuję za pamięć, że członkowie Komisji uczynili coś dobrego dla WUG, ponieważ podobna satysfakcja spotyka nas dość rzadko. Niejako ad vocem proszę przedstawiciela NIK, pana dyrektora Oniszczenko o wyrażenie opinii w sprawie zakupu owych samochodów przez WUG. Problem przedstawia się nieco humorystycznie, ponieważ - z jednej strony - zalecenie rządowe mówi o priorytetowym traktowaniu Zespołu Gospodarczego URM przy zakupie samochodów przez jednostki budżetowe, natomiast - z drugiej strony - zarzucamy tym jednostkom brak dyscypliny finansowej lub budżetowej. Sprawę należy rozstrzygnąć, ponieważ podobne przypadki powtarzają się niemal we wszystkich sprawozdaniach. Nie chcąc trzykrotnie omawiać tej kwestii, już obecnie proszę o wyjaśnienie wątpliwości. Ponadto sądzę, że sprawa wymaga podjęcia pewnych rozstrzygnięć na przyszłość, ponieważ nie powinno być wątpliwości, czy coś zostało zrobione dobrze lub też nie. Wątpliwości biorą się chociażby stąd, że w podobnych przypadkach albo czyni się coś niedobrego z punktu widzenia ustawy o zamówieniach publicznych, albo zrobi się coś złego z punktu widzenia rozporządzenia Rady Ministrów. W końcu nie wiadomo, które przepisy są ważniejsze i bliższe dla podległych Radzie Ministrów pracowników. Dlatego bardzo proszę o zabranie głosu pana dyrektora L. Oniszczenko.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LechOniszczenko">Może rzeczywiście zacznę od podniesionej sprawy zakupu samochodów. Sprawa przedstawia się następująco. Do tej pory zakupy samochodów osobowych w administracji państwowej były realizowane w trybie uchwały nr 5/92 Rady Ministrów ze stycznia 1992 r. Uchwała wprowadziła w życie realizację wydatków na transport osobowy w urzędach administracji państwowej. W istocie rzeczy, te wytyczne niemalże nakazywały organom administracji państwowej centralne zaopatrywanie się w samochody osobowe za pośrednictwem Gospodarstwa Pomocniczego przy URM. Tak stanowiła jedna uchwała z 1995 r. Począwszy od stycznia 1995 r. obowiązuje ustawa o zamówieniach publicznych. Jest to akt prawny wyższego rzędu. Ustawa nakłada obowiązek przestrzegania pewnych procedur dla każdego dokonującego zakupu ze środków publicznych w przypadku, jeżeli wartość zakupu przewyższa kwotę 20 tys. ECU. Nie pamiętam obecnie w którym artykule, ale w ustawie jest zawarta delegacja dla Rady Ministrów do wydania aktu wykonawczego, gdzie zostałaby zawarta centralna regulacja o sposobie zakupu np. samochodów osobowych dla urzędów administracji państwowej. Do tej pory Rada Ministrów nie skorzystała z owej delegacji. Dlatego, zgodnie z interpretacją pracowników z NIK, obowiązują przepisy ustawy. Dlatego też formułowane są zastrzeżenia pod względem legalności działania, natomiast nie ma zastrzeżeń NIK pod każdym innym względem, tzn. racjonalności, celowości wydatkowania lub gospodarności.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#LechOniszczenko">Prawdą jest, że ani WUG, ani Urząd Antymonopolowy - gdzie mamy do czynienia z podobnym przypadkiem - nie kupiłyby samochodów taniej nigdzie indziej. Natomiast naszym obowiązkiem jest nieprzechodzenie obojętnie wobec faktu, że na skutek wydawania nowych przepisów prawnych dyscyplina budżetowa bywa naruszana. O ile się nie mylę, art. 57 ust. 1 pkt 14 ustawy - Prawo budżetowe, wyraźnie wskazuje, że niedochowanie trybu i procedur przewidzianych w ustawie o zamówieniach publicznych przy realizacji zakupu jest naruszeniem dyscypliny budżetowej.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#LechOniszczenko">Dlatego wskazujemy na to w protokołach pokontrolnych. Wskazujemy to również w przypadku WUG, ale nie jako konkretny zarzut pod adresem tego właśnie urzędu, ale raczej jako wywołanie pewnego problemu, zwłaszcza dla Rady Ministrów. Chodzi więc bardziej o generalne uporządkowanie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefŁochowski">Czy NIK skierowała pismo w tej sprawie do URM?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LechOniszczenko">Na obecnym etapie analizy wniosków pokontrolnych, nasz departament skierował pismo w tej sprawie do departamentu NIK, który w całości realizował wyniki kontroli. Takie wystąpienie będzie prawdopodobnie przesłane do URM, jednakże obecnie nie mogę potwierdzić takiej informacji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#LechOniszczenko">Chcę przy tym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Otóż w działaniach niektórych urzędów, wysuwano jako argument, pismo wysłane przez Gospodarstwo Pomocnicze przy URM, w którym wskazywano na obowiązek dokonywania tego rodzaju zakupów za ich pomocą. Z całym szacunkiem dla Gospodarstwa Pomocniczego przy URM, ale nie jest ono żadnym organem uprawnionym do sugerowania czegokolwiek faktycznym organom administracji państwowej, jakim są WUG, czy UA. Na tym chciałbym zakończyć uwagi w omawianej kwestii, ponieważ sądzę, że bez trudności będzie ona usunięta i nie powtórzy się w następnych latach. Niemniej jednak muszę podkreślić, że wobec tego rodzaju przypadków NIK nie mogła przejść obojętnie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#LechOniszczenko">Jeżeli chodzi, w ogóle, o wykonanie budżetu WUG, ocena NIK jest - w istocie rzeczy - pozytywna. Taka ocena oddaje rzeczywistą sytuację. W naszym wystąpieniu do prezesa WUG zwróciliśmy tylko uwagę na kwestię dotyczącą niezaplanowania w budżecie na rok 1995 kwot przewidzianych do uzyskania z tytułu opłat egzaminacyjnych od osób ubiegających się o stwierdzenie nabycia kwalifikacji. W naszej ocenie możliwe było jednak szacunkowe ujęcie w budżecie przewidywanych kwot, co dałoby ministrowi finansów większy luz w planowaniu wydatków budżetowych. Jednocześnie nie mamy zastrzeżeń co do realizacji tych opłat. Rzeczywiście były one dość duże i właśnie dlatego miało miejsce tak znaczne przekroczenie budżetu. Zdajemy sobie sprawę, że WUG nie był w stanie przewidzieć tak wielkiej liczby osób starających się o stwierdzenie nabycia kwalifikacji. Jednakże pewne szacunkowe kwoty powinny być w budżecie ujęte.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#LechOniszczenko">Druga kwestia, tym razem pozytywna w funkcjonowaniu WUG, dotyczy faktu, że w 1995 r. faktycznie zostały stworzone przesłanki do stabilizacji kadry zawodowej. Stało się tak dlatego, że wyraźnie został podniesiony poziom uposażeń, zwłaszcza pracowników inspekcyjno-technicznych. Sądzę, że będzie to czynnik, który w przyszłości stworzy WUG pewniejsze podstawy dobrego działania.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#LechOniszczenko">Na zakończenie wypowiedzi jeszcze raz powtórzę generalną, pozytywną ocenę wykonania budżetu przez WUG.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszZając">Najważniejsze - moim zdaniem - sprawy poruszył w swojej wypowiedzi prezes WUG. Dlatego chcę odnieść się jedynie do spraw kontroli NIK. Otóż niedoszacowanie dochodów w budżecie WUG wynikało z niemożności oszacowania liczby osób zgłaszających się do egzaminów, a w związku z tym - niemożności dokonania szacunkowych dochodów z opłat. Postępując inaczej, można było z kolei wpaść w przeszacowanie planowanych dochodów. Dlatego kwota 30 tys. zł określona w ustawie była wynikiem ostrożnej kalkulacji liczby osób z kierownictwa urzędów górniczych, które miały zgłaszać się na egzaminy kwalifikacyjne mierniczego górniczego i geologa górniczego, zgodnie z wymogami Prawa górniczego i geodezyjnego. Zatem nawet szacunkowe określenie liczby osób z kierownictwa i dozoru ruchu zakładów górniczych nie było możliwe.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszZając">Druga, poważniejsza sprawa wiąże się z zarzutem podniesionym przez NIK o niezgodnym z ustawą budżetową zakupie dwóch samochodów przez WUG. Przypomnę, że ogólna ocena wykonania budżetu jest pozytywna: wydatki oceniono jako racjonalne, podkreślono również gospodarność WUG. Jedyny zaś zarzut wynika, jakby, z uczciwości. Chodzi bowiem o to, że WUG wliczył w koszty zakupu samochodów podatek VAT. Natomiast w art. 15 ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym wyraźnie stwierdza się, że w podobnym przypadku nie należało naliczać podatku VAT. Wówczas przekroczenie budżetowe nie miałoby miejsca. Dodam, że przekroczenie wyniosło 925 zł. Tak więc realnie kwota przekroczenia jest niska, a uwzględniając fakt wliczenia w ogólne koszty podatku VAT, można uznać takie przekroczenie za prawie nieistotne. Jednakże dobrze się stało, że NIK zwróciła na to uwagę, wykazując czujność na legalność działań urzędów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszZając">Największym problemem urzędów górniczych jest pozyskiwanie fachowców o najwyższych kwalifikacjach na stanowiska inspektorów, a w szczególności na stanowiska inspekcyjno-techniczne. W 1995 r. Sejm przyznał 4 mln zł na podwyżki dla tych pracowników. Dlatego oprócz kwoty 11.934 tys. zł zapisanej w sprawozdaniu, należy dodać jeszcze owe 4 mln zł, co daje łącznie 15.934 tys. zł na wynagrodzenia. Taka kwota pozwoliła na pozyskanie pewnej części kadry inspekcyjno-technicznej w WUG, chociaż wg stanu na koniec 1995 r. nadal brakowało 15 etatów kalkulacyjnych. Tak więc nadal nie jest jeszcze tak, jak powinno być w rzeczywistości. Dodam, że przeciętne wynagrodzenie brutto pracowników WUG na koniec 1995 r. wyniosło 1636 zł, natomiast w okręgowych urzędach górniczych 1553 zł. Widocznie taki poziom płac jest nadal niewystarczający, skoro najlepsza kadra górnicza nie chce zgłaszać się do pracy w WUG.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#TadeuszZając">Zwracam się z prośbą do Komisji o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu WUG.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefŁochowski">Czy w omawianych sprawach są jakieś inne pytania, uwagi lub wątpliwości? Wobec braku dalszych uwag, Komisja przystąpi do głosowania nad wnioskiem o przyjęcie sprawozdania z wykonania ustawy budżetowej w części dotyczącej WUG.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefŁochowski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła przedstawione sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefŁochowski">Dziękuję prezesowi WUG M. Filipkowi za udział w posiedzeniu. Chciałbym, abyśmy także w innych kwestiach, będących przedmiotem prac Komisji, mieli tylko takie uwagi, jakie zostały zgłoszone podczas omawiania sprawozdania WUG. Jednocześnie życzymy dzielnej załodze WUG, aby nadal spełniała swoje zadania, szczególnie w kontekście wprowadzania nowego programu, nad którym nasza Komisja będzie obradowała już 26 sierpnia br. Prosimy również o aktywny udział WUG w przygotowaniu opinii Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu dotyczącej „Programu 2000”.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JózefŁochowski">Zamykamy dyskusję nad pierwszym punktem porządku posiedzenia i przechodzimy do łącznego rozpatrzenia pkt 2, 4 i 5 porządku dziennego. Rozpatrzymy zatem sprawozdanie z wykonania ustawy budżetowej w 1995 r. wraz z analizą NIK w częściach dotyczących: Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie przemysłu; zbiorczego budżetu wojewodów również w zakresie przemysłu oraz rezerwy celowe, w części 83, poz. 4 i 11.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JózefŁochowski">O zabranie głosu proszę ministra J. Markowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyMarkowski">W części 13 ustawy budżetowej na rok 1995, minister przemysłu i handlu dysponował dwiema podstawowymi kwotami. Ustalona kwota dochodów wynosiła 111.050 tys. zł, natomiast wydatki przyjęto w wysokości 590.170 tys. zł. Jeżeli chodzi o dochody budżetowe, to zostały one zrealizowane. Złożyły się na nie następujące pozycje: dochody ze sprzedaży 16 przedsiębiorstw, udziały z leasingu i dzierżawy osiągnięte w wyniku zawarcia 216 umów, wpłaty z tytułu dywidendy w 10 spółkach Skarbu Państwa oraz dochody ze sprzedaży akcji i udziałów Skarbu Państwa. W tym ostatnim przypadku mówimy o trzech spółkach. Pozostałe wpływy mają marginalne znaczenie. Zrealizowane łączne dochody były wyższe o 3,5% w stosunku do założeń przyjętych w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyMarkowski">Wydatki zostały zrealizowane w wysokości 99,99% w stosunku do ustaleń ustawy budżetowej. Ogólnie rzecz biorąc, kierunki realizacji wydatków przedstawiały się następująco. Ze szczególną intencją podkreślę, że wydatki nazywane dotacjami do górnictwa stanowią de facto, koszty likwidacji kopalń. Ich wysokość wynosiła 371.505 tys. zł. Wśród innych dotacji zwrócę uwagę na dwie pozycje. Wydatki na utrzymanie mocy obronnych, które wyniosły 172,5 mln zł oraz oddłużenie przedsiębiorstw na rzecz ZUS. Chcę przypomnieć, że przyznanie środków z budżetu na ZUS dotyczyło nie tylko Ministerstwa Przemysłu i Handlu lecz również innych podmiotów. Wydatki przedsiębiorstw nadzorowanych przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu na ZUS wyniosły 603 415 tys. zł, co stanowi 45,8% ogólnych wydatków budżetowych na restrukturyzację zadłużenia wobec ZUS. Wydatki majątkowe stanowiły niewielką kwotę i wyniosły 62 mln zł, natomiast wydatki na bieżące finansowanie sfery budżetowej i zadania budżetowe wyniosły 18 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JerzyMarkowski">Najpoważniejszą kwotę wydatków stanowią koszty likwidacji kopalń, określone w budżecie jako dotacje dla górnictwa. W ramach kwoty 289,2 mln zł wydatkowanej na ten cel, koszty fizycznej likwidacji kopalń wyniosły 201 mln, koszty osłony socjalnej - 41 mln zł, na roszczenia pracownicze - 26,6 mln zł, natomiast na szkody górnicze - 19,5 mln zł. Ponadto wydatkowano kwotę 82,2 mln zł na koszty likwidacji kopalń surowców chemicznych. Mam w tym przypadku na myśli kopalnie soli oraz kopalnie metali nieżelaznych, tzn. cynku i ołowiu.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JerzyMarkowski">Poważną kwotę wydatkowano na restrukturyzację zadłużenia wobec ZUS. Wyniosła ona 603 415 tys. zł. Oddłużeniem objęto 65 podmiotów gospodarczych, które zawarły postępowanie układowe oraz na bieżąco realizowały zobowiązania wobec ZUS. Ponadto z tej pozycji budżetowej skierowano środki na likwidację huty „Bobrek” i Rzeszowskich Zakładów Lamp Wyładowczych „Polam-Rzeszów”.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JerzyMarkowski">Kolejną pozycję tworzyły wydatki majątkowe, czyli tzw. inwestycje centralne. Łączna kwota na te cele jest wartościowo mniejsza, ale była ona o tyle ważna, że pozwoliła zakończyć cztery spośród ośmiu zadań inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JerzyMarkowski">Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że w czasie trwania roku budżetowego zwiększono wysokość środków przeznaczonych na potrzeby Ministerstwa Przemysłu i Handlu o 1 mln zł. Środki te były przeznaczone na dofinansowanie Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, na uzupełnienie wyposażenia Stacji w sprzęt specjalistyczny. Bezpośrednią przyczyną zmiany budżetu w tej części były tragiczne wypadki w górnictwie węgla kamiennego, które miały miejsce pod koniec ub.r. w kopalni „Wirek”.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#JerzyMarkowski">Generalnie rzecz ujmując, wydatki dokonane przez ministra przemysłu i handlu z budżetu na rok 1995 przedstawiały się następująco: górnictwo, w tym węgla kamiennego - 781 mln zł, utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym i lotnictwo - 248 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#JerzyMarkowski">Skala udziału podmiotów gospodarczych nadzorowanych przez ministra przemysłu i handlu w gospodarce kraju przedstawia się następująco: udział zatrudnionych w przemyśle - 23,8%, udział dochodu ze sprzedaży - 33%. Eksponuję tylko największe pozycje, najbardziej charakterystyczne i znaczące dla tego udziału. Warte podkreślenia jest to, że zysk netto osiągnęło 67% podmiotów, gdy rok wcześniej ów wskaźnik wynosił 65%. Świadczy to o pozytywnej tendencji w tej grupie przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#JerzyMarkowski">Chcę zwrócić uwagę, że wzrost rentowności przedsiębiorstw w resorcie przemysłu i handlu zwiększył się z 1,9% do 2,3%. Na taki właśnie, a nie większy wskaźnik wzrostu miało wpływ, przede wszystkim, rosnące zadłużenie sektora węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#JerzyMarkowski">Chcę również poinformował Komisję, że w 1995 r. podjęto realizację wielu programów, które - mam nadzieję - zostaną wsparte korzystnymi decyzjami podczas uchwalania ustawy budżetowej na rok 1997. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę, że poważnym problemem przemysłu i handlu, zwłaszcza w zakresie płynności finansowej, jest rosnące zadłużenie podmiotów. W przemyśle wzrosło ono ogółem o 17%. Sądzę, że ten problem będzie rozwiązywany przez rząd w najbliższym czasie, ponieważ z wnioskiem w tej sprawie do KERM wystąpił minister przemysłu i handlu.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#JerzyMarkowski">Na zakończenie wypowiedzi, korzystając z przykładu kolegi z WUG, ale przede wszystkim wychodząc z własnego przekonania, chcę podziękować Komisji za to, że na tyle dyscyplinowała prace Ministerstwa Przemysłu i Handlu, że wyniki pracy są takie, jakimi właśnie są.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefŁochowski">Chcę prosić o rozszerzenie informacji na temat gospodarki środkami na restrukturyzację zadłużenia górnictwa wobec ZUS, ponieważ chodzi o poważną kwotę. Kwota ta nie znalazła zupełnie odbicia w sprawozdaniu NIK. Dlatego mam prośbę i uwagę jednocześnie do NIK. Wybaczylibyśmy NIK, gdyby w swoim sprawozdaniu nie zauważyła sprawy zakupionych samochodów, natomiast dobrze by się stało, gdyby NIK skontrolowała wykorzystanie przez resort przemysłu i handlu ogromnej kwoty ponad 3 bln starych zł przyznanych z budżetu na likwidację kopalń. Dla naszej Komisji ta sprawa jest jedną z najważniejszych. Dlatego też proszę najpierw pana ministra Markowskiego, a następnie pana dyrektora Oniszczenko o bardziej szczegółowe informacje na ten temat. Dokładniejsze informacje przedstawicieli ministerstwa i NIK są tym bardziej potrzebne Komisji, że w ciągu roku docierały do nas wiadomości o tym, iż nadal popierane jest kosztochłonne wydobycie, a nie likwidacja nierentownych kopalń. W informacjach napływających do Komisji była również mowa o dofinansowaniu zadań, których realizacja nie była przewidywana w budżecie, a środki na likwidację kopalń różnie były wykorzystywane. Mówię tutaj o informacjach nie sprawdzonych, które dostarczają nam złośliwi. Jednak wolelibyśmy uzyskać potwierdzenie, że ci złośliwcy nie mają racji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyMarkowski">Przepraszam, ale przedstawienie szczegółów zajmie nieco więcej czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefŁochowski">Nie mam na myśli bardzo szczegółowego przedstawienia poruszonych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyMarkowski">Generalnie chcę stwierdzić, że środki dla przemysłu i handlu przewidziane w ustawie budżetowej na rok 1995 ujęte pod nazwą dotacje dla górnictwa były faktycznie przeznaczone na likwidację kopalń trwale nierentownych i przeznaczonych do likwidacji oraz na osłony socjalne. Chcę przy tym zauważyć, że ogólnie maleje zainteresowanie dla wszelkiego rodzaju osłon socjalnych. Środki na ten cel są wydatkowane w mniejszej skali niż zakładano, może ze względu na pewną niedoskonałość wykorzystywanego mechanizmu. Jednakże sądzę, że po wejściu w życie programu dla górnictwa przyjętego 30 kwietnia br., również sprawy osłon będą rozwiązywane bardziej skutecznie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzyMarkowski">Natomiast w podniesionej sprawie widzę pewną nieścisłość. W programie likwidacji kopalń, które mają zniknąć w latach 1996–1997, znajduje się znacznie większa liczba kopalni, niż liczba kopalni, które faktycznie zostaną zlikwidowane. Sprawa polega na tym, że w 1995 r. zastosowano powszechnie znaną w światowym górnictwie formułę zmniejszania liczby kopalń poprzez ich likwidację w drodze łączenia likwidowanych kopalń z innymi kopalniami. Było to możliwe w takich przypadkach, kiedy kopalnie sąsiadowały obszarami górniczymi.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzyMarkowski">Odnosząc się do pytania przewodniczącego bardziej szczegółowo, chcę przedstawić sytuację w kopalniach wałbrzyskich. Znajdują się tam trzy kopalnie, połączone w przedsiębiorstwie Wałbrzyskie Kopalnie Węgla Kamiennego. Termin ich likwidacji został przedłużony o 11 miesięcy, głównie ze względów społecznych. Jednakże natura skróciła ten termin o 9 miesięcy i dlatego Wałbrzyskie Kopalnie Węgla Kamiennego zaprzestaną wydobycia we wrześniu br. Po prostu nie ma tam dalszych możliwości wydobywania węgla, ponieważ nie ma już dalszych zasobów.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzyMarkowski">Druga kopalnia w tym rejonie, tzn. kopalnia „Nowa Ruda”, miała funkcjonować do 2010 r. Przygotowania do likwidacji są prowadzone. Jednak podzielając pogląd zespołu NIK, kontrolującego proces likwidacji tej kopalni jesteśmy skłonni przedłużyć okres jej faktycznego funkcjonowania do 2003 r. Decyzja taka nie została wydana, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że stwierdzono tam występowanie nowych złóż węgla. Ponadto w tym rejonie nie ma innych możliwości zatrudnienia zwalnianych górników, co mogłoby spowodować dalszy wzrost bezrobocia o 11 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzyMarkowski">Jednocześnie chcę poinformować Komisję, że zostały dotrzymane terminy likwidacji kopalni „Saturn”, skrócono termin likwidacji kopalni „Siemianowice”. Wstrzymano również całkowicie przeznaczanie środków z budżetu państwa na likwidację kopalni „Sosnowiec”, ze względu na przedłużenie okresu wydobycia o dwa lata. Skrócono okres likwidacji kopalni „Barbara-Chorzów”. W bieżącym roku zostało przewidziane zakończenie eksploatacji w kopalni „Paryż”, a termin ten zostanie dotrzymany. Sądzę również, że o pół roku zostanie skrócony okres eksploatacji w kopalni „Pstrowski”. Dotrzymywany jest również harmonogram likwidacji kopalni „Porębka-Klimontów” oraz kopalni „Jan Kanty”.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JerzyMarkowski">Jednocześnie chcę poinformować członków Komisji o nowej możliwości w procesie likwidacji nierentownych kopalń. Mam na myśli nie stosowaną dotychczas w Polsce możliwość likwidacji kopalni przez upadłość. Taka możliwość dotyczy kopalni „Żory”.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JerzyMarkowski">Dotrzymano terminów likwidacji dwóch pól wydobycia w kopalniach „Chwałowice” i „Jaworzno”.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JerzyMarkowski">Rozumiem, że wszystkie wydawane decyzje w sprawie likwidacji kopalń mogą być zewnętrznie nie do końca czytelne dla wszystkich. Jednakże likwidacja jest prowadzona, co sprowadza się do stwierdzenia faktu, iż kopalń ubywa. Chcę poinformować, że w ub.r. ubyło z mapy przemysłowej Polski sześć kolejnych kopalń. Tylko w br. ubyły dwie kopalnie. I tak 1 lipca br. ubyła kopalnia „Kleofas”, przez połączenie jej z kopalnią „Katowice”, m.in. w tym celu, aby pole kopalni „Kleofas” przestało być eksploatowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefŁochowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK. Jednocześnie proszę o wyjaśnienie niejasności zapisów na str. 143 sprawozdania NIK w części 13, dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu, gdzie mówi się o wykonaniu planu dochodów 98,7%, natomiast wymienia się następnie kwotę 1.516 tys. zł - wyższą od kwoty ustalonej w budżecie. Chyba że chodzi o jakąś pomyłkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LeczOniszczenko">W drugim zdaniu popełniono pomyłkę. Zamiast wyrazu „wyższe”, powinien być wyraz „niższe”. Przepraszam za ten błąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefŁochowski">Jednak w zamieszczonej dalej tabeli z realizacji dochodów, zamieszczono informację o wykonaniu planu w 102,9%.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LechOniszczenko">W tym przypadku tabela dotyczy tylko działu 97, a nie całości budżetu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LechOniszczenko">Jeżeli zaś chodzi o dochody budżetowe Ministerstwa Przemysłu i Handlu, uwagi NIK dotyczyły, przede wszystkim, kwestii planowania dochodów w części dotyczącej wpływów z tytułu leasingu i dzierżawy. Nasze zastrzeżenia wzbudził fakt, że plan dochodów z tego tytułu został przekroczony o 12%, a jednocześnie w tym samym okresie wzrosły należności od podmiotów. W ocenie NIK, plan dochodów z tego tytułu został oszacowany z nadmierną ostrożnością i przez to właśnie był zaniżony.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#LechOniszczenko">Ten przykład wiąże się bezpośrednio z problemem ściągalności należności od podmiotów, które korzystają z mienia Skarbu Państwa na podstawie leasingu, bądź dzierżawy, W 1995 r. spośród 219 spółek, 24 zalegały z wnoszeniem opłat, w tym 14 nie płaciło, co najmniej od dwóch lat.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#LechOniszczenko">NIK zdaje sobie sprawę z tego, że problem użytkowania mienia Skarbu Państwa na podstawie umów leasingu i dzierżawy jest bardzo złożony. W przypadku umów leasingu i dzierżawy należy mieć na uwadze dwie sprawy. Po pierwsze chodzi o problem niewydolności finansowej pewnej części kontrahentów, co powoduje zjawisko opóźnionych płatność. Z drugiej strony, brak jakichś realnych możliwości innego zagospodarowania mienia Skarbu Państwa, niż oddanie go w leasing lub dzierżawę.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#LechOniszczenko">W odpowiedzi na pokontrolne wystąpienie NIK, minister przemysłu i handlu bardzo słusznie wyeksponował tę właśnie kwestię, że inny sposób zagospodarowania wynajmowanego mienia Skarbu Państwa byłby również bardzo kosztowny. Dlatego taka uwaga jest całkowicie trafna. Problem ten podnosiliśmy przy okazji wykonania różnych budżetów. Był on eksponowany jeszcze wtedy, kiedy zajmowaliśmy się ministerstwem budownictwa.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#LechOniszczenko">Chcę poinformować Komisję, że departament w którym pracuję zgłosił propozycje kontroli na przyszły rok. Odrębnym tematem kontroli byłaby właśnie kwestia wywiązywania się kontrahentów ze zobowiązań płynących z tytułu zawarcia umów leasingu lub dzierżawy wobec Skarbu Państwa. Taką propozycję zgłaszaliśmy również w ub.r., jednakże Kolegium NIK nie zaakceptowała jej wówczas. Istniej szansa, że w br. nasza propozycja zostanie przyjęta. W każdym bądź razie departament wystąpi z wnioskiem w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#LechOniszczenko">Na tle wspomnianych problemów z windykacją należności, mieliśmy pewne uwagi związane ze skutecznością działań podejmowanych przez ministra przemysłu i handlu w stosunku do kontrahentów nie wywiązujących się ze zobowiązań. Wiadomo, że minister przemysłu i handlu powołał zespół ds. umów, który na bieżąco analizuje sytuację oraz przedstawia propozycje wniosków. W końcowym okresie kontroli NIK, przygotowanych było 7 propozycji rozwiązania umów, ale ostateczne decyzje nie zapadły. Jednakże zdajemy sobie sprawę, że podjęcie takich decyzji jest trudne, ponieważ po zerwaniu umów, stajemy znowu przed problemem innego zagospodarowania mienia.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#LechOniszczenko">Jeżeli chodzi o wydatki budżetowe Ministerstwa Przemysłu i Handlu w omawianej części, wzrost - w stosunku do brzmienia ustawy budżetowej - dotyczył tylko działu 96, tj. dotacji podmiotowych na finansowanie działań gospodarczych. Kwota wzrostu wynosi 602 mln zł. Tworzą ją, przede wszystkim, dotacje podmiotowe, przeznaczone na restrukturyzację zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#LechOniszczenko">Generalnie, wykonanie planu wydatków w części 13 budżetu państwa zostało - powiedzmy to - przekroczone o 1/10%. Stwierdzić należy przy tym, że nie stanowi to złamania dyscypliny budżetowej, ponieważ jest to tzw. przekroczenie uzasadnione - jak to podnosił w swoim piśmie minister pracy i polityki socjalnej, o ile dobrze pamiętam. Chodziło bowiem o kwestię zwiększenia budżetu o dodatkowe środki na wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#LechOniszczenko">W trakcie realizacji budżetu państwa przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu stwierdziliśmy, że dwie kopalnie likwidowane ze środków budżetowych, tzn. kopalnia siarki „Machów” i kopalnia soli „Bochnia”, przekroczyły wskaźniki przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, określone przez Komisję Trójstronną ds. Społeczno-Gospodarczych. Przekroczenia wyniosły odpowiednio 15,3% oraz 3,1%. Ta kwestia została podniesiona w wystąpieniu NIK do ministra przemysłu i handlu. Z odpowiedzi ministra wynika, że w tej sprawie zostały podjęte zdecydowane działania.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#LechOniszczenko">Jeżeli chodzi o inwestycje centralne, w 1995 r. przewidywano zakończenie trzech inwestycji. Dwie z nich zakończono, natomiast trzecia znajduje się jeszcze w fazie realizacji.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#LechOniszczenko">Mówiąc o realizacji wydatków, stwierdzono pewne problemy związane z likwidacją jednostek badawczo-rozwojowych. Otóż przy realizacji wydatków na ten cel została naruszona zasada, określona w art. 49 ust. 1 pkt 10 prawa budżetowego, stanowiąca, że dotacje udzielone w nadmiernej wysokości ulegają zwrotowi do końca lutego kolejnego roku. W danym przypadku zasada ta została naruszona w odniesieniu do prowadzonej przez byłą Agencję Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw likwidacji resortowego ośrodka badawczo-rozwojowego „Chemo-Automatyka”. Agencja, będąca likwidatorem „Chemo-Automatyki”, otrzymała środki finansowe na ten cel w 1994 r. i ani po zakończeniu roku budżetowego 1994, ani na koniec 1995 r. nie rozliczyła się z przydzielonych środków. Problem polega na tym, że Agencja sama została postawiona w stan likwidacji. Niemniej jednak, co wynika z odpowiedzi ministra przemysłu i handlu, sprawa zwrotu owych środków została bardzo ostro postawiona wobec likwidatora Agencji Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Ministerstwo postawiło przed kolejnym likwidatorem bezwzględny wymóg zwrotu kwot przyznanych Agencji w 1994 r. na likwidację „Chemo-Automatyki”.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#LechOniszczenko">Problem przewlekłości postępowania likwidacyjnego wystąpił także w odniesieniu do likwidacji Ośrodka Doskonalenia Kadr Ministerstwa Przemysłu i Handlu w Warszawie. Ta sprawa również była przedmiotem wystąpienia NIK do ministra przemysłu i handlu. Termin zakończenia likwidacji Ośrodka przewidywano na dzień 30 czerwca 1995 r. Do czasu kontroli NIK, prowadzonej w maju 1996 r., likwidacja nie została ostatecznie zakończona.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#LechOniszczenko">W zakresie gospodarki pozabudżetowej, NIK sformułowała tylko jedną uwagę. Dotyczyła ona niepodjęcia decyzji przez ministra przemysłu i handlu w sprawie likwidacji tych zakładów budżetowych, które nie spełniały warunku samofinansowania w 1995 r. Chodziło o dwa ośrodki ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#LechOniszczenko">W sumie NIK pozytywnie oceniła wykonanie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Zwrócono natomiast uwagę na uchybienia lub nieprawidłowości, o których mówiłem poprzednio.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#LechOniszczenko">Jeżeli chodzi o kwestię dotacji do likwidacji kopalń, rzeczywiście NIK nie prowadziła kontroli w tym zakresie. Wynikało to z następujących przesłanek. Zbadanie sprawy wymaga, wg naszej oceny, przeprowadzenia odrębnej kontroli. Badanie tej problematyki w warunkach kontroli budżetowej będzie oznaczać tylko dotknięcie problemu, natomiast nie ukaże prawdziwego obrazu. Dlatego, przyjmując uwagę Komisji, pozwolę sobie złożyć deklarację, że temat ten zostanie zaproponowany przez departament, w którym pracuję do planu kontroli NIK na rok przyszły. Bardzo proszę o przyjęcie takiego wyjaśnienia. Innego nie mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefŁochowski">Nie chodzi o to, aby NIK dokonywał kontroli gospodarowania tymi środkami co roku. Chodzi natomiast o to, żebyśmy mogli spać z czystym sumieniem, że środki które przyznajemy będą wydawane celowo. Nie chodzi przy tym o szczegóły lecz znajomość generalną toku spraw. Jest to tym bardziej wskazane, że środki na ten cel, Komisja będzie przyznawać praktycznie co roku. Nie chodzi przy tym o jednorazowe wyasygnowanie drobnej kwoty lecz przyjęcie jakiejś stałej formuły przyznawania środków z budżetu na ten cel. Dlatego też potrzebne jest również opracowanie przez NIK odpowiedniej formuły badania generaliów związanych z wydatkowaniem tych środków. Nie chodzi przy tym o odrębną kontrolę lecz właśnie kontrolę klasycznie budżetową. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpimy do prezesa NIK, ale już obecnie sygnalizuję panu tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JózefŁochowski">Z kolei proszę o zabranie głosu posła Z. Kaniewskiego jako posła-koreferenta. Jednocześnie proszę prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu A. Krężela, aby zechciał skrótowo poinformować Komisję, jak zrealizował wydatki przyznane dodatkowo w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ArkadiuszKrężel">Środki dla Agencji zostały przyznane na rok 1996...</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefŁochowski">Oczywiście. Wobec tego darujemy sobie ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na początku mam jedną uwagę. Otóż na podstawie poprzednich doświadczeń z posiedzeń Komisji, na których zajmowaliśmy się oceną wykonania budżetu pamiętam, że posłowie domagali się wtedy dodatkowych informacji i materiałów ze strony Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Oceniając materiały przedstawione obecnie Komisji przez ministerstwo, można wyrazić pogląd, że zawierają one owe szczegółowe informacje i wyjaśnienia, odnoszące się do wszystkich pozycji, zgłaszanych podczas wszystkich poprzednich posiedzeń Komisji. Uważam, że także ten aspekt sprawy powinniśmy ocenić bardzo pozytywnie i podkreślić ten fakt w sprawozdaniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę przypomnieć, że podczas obecnego posiedzenia dotykamy jedynie wąskiego odcinka polityki przemysłowej państwa - zresztą zgodnie z procedurą budżetową. W materiałach przedstawionych przez ministerstwo otrzymaliśmy również ocenę wyników ekonomicznych przemysłu oraz oceny wykonania zadań z wybranych działów przemysłu. Takie ujęcie również traktuję pozytywnie i taką też ocenę formułuję w imieniu Komisji pod adresem ministra przemysłu i handlu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZbigniewKaniewski">Traktując formalnie przedstawione materiały, to obecnie posłużą nam one jedynie do dokonania oceny wykonania budżetu państwa. Natomiast druga część przedstawionego materiału będzie pomocna w dalszych pracach Komisji. W materiałach znajdują się również informacje wskazujące na pewne niepokojące trendy w naszej gospodarce, wymagające podejmowania kolejnych decyzji o charakterze legislacyjnym, systemowym. Takie decyzje zmierzałyby do zahamowania niekorzystnych zjawisk w polskiej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ w dalszych punktach porządku obrad Komisji przewidziano rozpatrzenie dezyderatów, dotyczących podobnych drażliwych spraw, obecnie nie będę odnosił się do tej problematyki. Ponieważ we wrześniu br. Komisja dokona oceny instrumentów ekonomicznych funkcjonowania podmiotów gospodarczych, również pominę obecnie tę sprawę, natomiast jestem przekonany, że przedstawione materiały będą dla nas bardzo przydatne w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ZbigniewKaniewski">Jak już podkreślił minister J. Markowski, planowane dochody budżetowe zakładały wpływy w wysokości ponad 111 mln zł, natomiast wydatki budżetowe ustalono w kwocie ponad 590 mln zł. Jednak na skutek zmian, wielkość wydatków budżetowych w 1995 r. została zwiększona do poziomu 1 231 mln zł. Na zmianę wysokości budżetu wpłynęło głównie uruchomienie dotacji na zadłużenie przedsiębiorstw z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Jak pamiętamy, w rezerwach ministra finansów w dziale rezerw celowych, zaplanowano kwotę 800 mln zł na ten cel. W związku z tym, moje pytanie zmierza do wyjaśnienia, czy kwota zrealizowana w wysokości 623 mln zł jest taką kwotą, której wydatkowanie wynikało ze zrealizowania niezbędnych kryteriów, jakie spełniały podmioty gospodarcze, czy też jakby propozycji było więcej, a możliwości wydatków było mniej? Chodzi mi więc o wyjaśnienie informacji zawartych na 1 str. sprawozdania, ponieważ jest to główna pozycja wśród środków, które zwiększały wydatki budżetu państwa w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ZbigniewKaniewski">Ponadto chciałbym uzyskać wyjaśnienie, czy przedstawione w załączniku nr 5 zestawienie dotacji na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne dotyczy wszystkich zakładów pracy, które dostały ubezpieczenie, czy tylko tych, których resort jest organem założycielskim? Może właśnie stąd biorą się różnice między wymienionymi w sprawozdaniu wielkościami 8 a 6 bln starych złotych. Dobrze by się stało, gdyby Komisja otrzymała w przyszłości informację o wykorzystaniu tego rodzaju dotacji przez różne podmioty. Taka informacja ukazałaby podatnikom, że środki na oddłużenie wobec ZUS otrzymują również inne zakłady pracy, także spoza górnictwa.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#ZbigniewKaniewski">Dochody zostały zrealizowane z nadwyżką w wysokości 4,36%. W informacjach przedłożonych przez ministra przemysłu znajdują się wyjaśnienia, z czego wynika to przekroczenie. Na przykład w rozdziale 97-16 - prywatyzacja, przekroczenie wynika z wyższych niż planowane dochodów z leasingu i dzierżawy. W przypadku podatków od osób prawnych i fizycznych, przekroczenie wynika z uzyskania przez spółki z udziałem Skarbu Państwa wyższych zysków, niż te które przewidywano w 1994 r. oraz dokonania wpłat przez 10 spółek, wobec planowanych trzech spółek. Tak więc przedstawione materiały zawierają szczegółowe wyjaśnienia, skąd wzięły się wpływy, niż zakładane w budżecie.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#ZbigniewKaniewski">Wydatki zostały zrealizowane praktycznie w 100%. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w przypadku wydatków budżetowych, w materiałach zamieszczono zestaw tabel, z których bardzo precyzyjnie wynika, na jakie cele wydano konkretne kwoty. W tym przypadku zwalniam się niejako od wygłoszenia szczegółowych uwag, ponieważ nie wydaje się to celowe, chociażby ze względu na nasze możliwości czasowe.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę natomiast zadać pewne generalne pytanie, ponieważ jest ono związane z programem restrukturyzacji górnictwa do roku 2010. Chodzi o to, w jakim stopniu dotychczasowa pomoc ze środków budżetu państwa, związanych z realizacją programu restrukturyzacji górnictwa, wpłynęła na realizację tego programu? Może wyjaśnię treść pytania bardziej precyzyjne. Jeżeli przyjąć, że łączną wysokość środków na program restrukturyzacji górnictwa określimy na 100%, to chciałbym uzyskać informację, na ile procent można ocenić dotychczasowy udział pomocy budżetu państwa w realizacji tego programu? Czy chodzi o 20–30, czy też 40 procent wszystkich kosztów? Chciałbym również uzyskać odpowiedź ministerstwa, przez ile jeszcze lat przewiduje się udzielanie tej formy pomocy dla restrukturyzacji górnictwa? Dodam, że jest to podstawowa obecnie kwota z budżetu ministra przemysłu. Ponadto wzbudza ona wciąż dyskusje podczas posiedzeń Komisji, przy rozpatrywaniu projektów budżetu na kolejne lata. Podobna dyskusja może mieć miejsce już jesienią tego roku, przy rozpatrywaniu budżetu państwa. Dlatego właśnie tak sformułowałbym generalną uwagę do przemyślenia.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#ZbigniewKaniewski">Mówiąc o kwestii osłon socjalnych, chcę przypomnieć, że budżet państwa wspomagał osłony nie w całości, ponieważ część przedsiębiorstw uzupełniała istniejące różnice z własnych środków. W związku z tym generalne pytanie zmierzałoby w tym kierunku, czy wysokość środków przewidzianych w budżecie państwa na osłony socjalne spełniła występujące zapotrzebowanie, wynikające z obserwacji sytuacji w 1995 roku?</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#ZbigniewKaniewski">Na 28 stronie sprawozdania omówiono dość ogólnie problem dotacji na utrzymanie mocy produkcyjnych i remontowych dla potrzeb obrony państwa. Podział kwoty 128.545 tys. zł na poszczególne podmioty przedstawiono w załączniku nr 6. W moim pytaniu chodziłoby o wyjaśnienie, na ile ta kwota rozwiązywała problemy przedsiębiorstw, które w 1995 r. korzystały z tego programu?</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#ZbigniewKaniewski">W ostatniej części sprawozdania, związanej z zamówieniem z wykonania wybranych zadań w zakresie realizacji polityki przemysłowej w 1995 r., na str. 2 jest mowa o opracowaniu przez resort „analizy skuteczności i modyfikacji instrumentów polityki przemysłowej, w tym technicznej, przyjętej przez KERM do akceptującej wiadomości”. Czy w ślad za przyjęciem tego dokumentu nastąpiły dalsze prace, związane z przygotowaniem przez Radę Ministrów konkretnych decyzji, dotyczących przygotowania nowych instrumentów ekonomicznych, a wynikających z analizy przedstawionej przez ministra?</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#ZbigniewKaniewski">W podsumowaniu uwag chcę poinformować Komisję, że przedstawiony przez ministra przemysłu i handlu materiał oceniam jako opracowanie bardzo szczegółowe. Daje on dokładne rozeznanie o wykorzystaniu środków z budżetu państwa, pozostających w dyspozycji Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Biorąc pod uwagę, że obecnie nie mówimy o wielkościach, które byłyby potrzebne, a dyskutujemy tylko w kontekście ustaleń ustawy budżetowej, wnoszę o przyjęcie przez Komisję sprawozdania z wykonania budżetu państwa na 1995 r. w części 13 - Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefŁochowski">Poseł Z. Kaniewski zgłosił kilka pytań wymagających odpowiedzi przedstawicieli resortu. Może inni posłowie mają kolejne pytania lub chcą zgłosić uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanChojnacki">Mam kilka pytań do przedstawicieli ministerstwa. Chcę się dowiedzieć, jakie czynniki złożyły się na zaniżenie planu dochodów Ministerstwa Przemysłu i Handlu? Chciałbym to zrozumieć w ocenie i we wnioskach NIK.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanChojnacki">Po raz kolejny chcę też zwrócić uwagę na likwidację ośrodków badawczych. Chodzi o to, żeby nie likwidowano ich dla samej potrzeby likwidacji. W przyszłości znowu będziemy je musieli odbudowywać, ponieważ takie będą potrzeby. Dlatego prowadzona obecnie likwidacja ośrodków badawczych powinna być połączona z jakąś restrukturyzacją. Może się bowiem zdarzyć, że Ministerstwo Gospodarki, które powstanie w niedługim już czasie będzie pozbawione jakiegokolwiek zaplecza naukowo-badawczego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanChojnacki">Kolejne pytanie dotyczy wykonania sprzedaży rezerw państwowych. Dlaczego jest ono tak niskie?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JanChojnacki">Następnie chcę się zatrzymać na kwestii restrukturyzacji górnictwa. Mówiono tutaj o ogromnych przecież kwotach. Przypomnę, że dotacja na likwidację kopalń wynosiła w skali ub. roku 201 807 tys. zł. Jednocześnie dotacja z budżetu państwa na utrzymanie mocy produkcyjnych w przemyśle obronnym wynosiła 128 545 tys. zł. Jeżeli porównamy wielkość obydwu kwot, to różnica nie jest zbyt wielka, ale zauważalna. Jednakże bardzo widoczny staje się fakt, jak wielkie pieniądze kierujemy na górnictwo, natomiast nie przekazujemy ich na inne dziedziny. Przy tej okazji uważam, że dokonując kontroli, warto byłoby zbadać, jak są wykorzystywane środki finansowe z budżetu państwa na utrzymanie mocy obronnych.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JanChojnacki">Dotychczas nie wspomniano o tym, że środki z budżetu państwa kierowane są również na gazownictwo. Tyle tylko, że trafiają one do gazownictwa nie bezpośrednio lecz pośrednio. O tej sprawie wspomina się w sprawozdaniu marginalnie, a są to o wiele wyższe środki, niż te które są kierowane na górnictwo.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#JanChojnacki">Zgadza się, że większa część dotacji budżetowej na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne została przekazana kopalniom. Jednocześnie chcę jednak przypomnieć, że w ub.r. na ten cel wykorzystano prawie 787 233 tys. zł, z czego górnictwo otrzymało 447 000 tys. zł. Nie chodzi zatem o kwotę zdecydowanie wyższą w stosunku do wydatków na inne dziedziny gospodarki, lecz jej wysokość szacuję na około 55% ogólnych wydatków na ten cel. Tak więc nie tylko górnictwo pochłonęło środki na oddłużenie wobec ZUS. Dlatego podkreślam ten aspekt, ażeby zarówno członkowie Komisji, jak również obecni goście zdawali sobie z tego sprawę. Gdybym był postronnym obserwatorem obrad Komisji, wyniósłbym wrażenie, że dyskutuje się tutaj głównie o górnictwie i ogromnych pieniądzach, które na górnictwo są przeznaczane.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszZając">O niektórych sprawach, które chciałem poruszyć, powiedział poseł J. Chojnacki. Dlatego zwrócę uwagę na pewne szczegółowe kwestie dotyczące górnictwa. Kwota na restrukturyzację zadłużenia wobec ZUS określona na 603 415 tys. zł wyniosła właściwie 602 960 tys. zł. Przypomnę, że 455 tys. zł zostało przesunięte do dyspozycji Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Górnictwo otrzymało z tej dotacji celowej kwotę 447 938 tys. zł. Stanowi to 39,3% udziału w dotacji na zadłużenie. W przemyśle obronnym oddłużenie wobec ZUS wynosiło 50%, natomiast w pozostałych zakładach - średnio - 48%. Tą właśnie informacją chciałem uszczegółowić wypowiedź posła J. Chojnackiego. Tym samym chciałem potwierdzić, że górnictwo nie otrzymuje pomocy w tym zakresie i w takiej skali, jak się to wydaje. Może kwotowo ów udział wygląda na wysoki, ale procentowo jest on niższy niż w innych dziedzinach przemysłu.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszZając">Mam pytanie do ministra przemysłu i handlu. Czy uzasadniony był zakup ośmiu samochodów, sześciu zestawów komputerowych, czy też pięciu telefonów komórkowych za sumę 342 tys. zł? Dlaczego zgłaszam takie pytanie? Zbliża się wielkimi krokami reforma centrum administracyjnego. Nie wiadomo, co stanie się z Ministerstwem Przemysłu i Handlu. Jeżeli mylę się w swych odczuciach, wówczas również chciałbym wiedzieć, czy te wydatki były rzeczywiście celowe?</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszZając">W zakończeniu wypowiedzi, chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. W sprawozdaniu stwierdza się, że wydatki MPiH, w porównaniu do 1994 r. były wyższe o 44,3%. Również w tym przypadku odniosę te dane do górnictwa węgla kamiennego, jako znaczącego biorcy pieniędzy budżetowych. Odpowiednie relacje przedstawiają się następująco: w cenach bieżących - 89,4% oznacza spadek wydatków o 34 144 tys. zł, natomiast w cenach porównawczych - 70%, jest to spadek wydatków na górnictwo o 124 061 tys. zł. Dlatego nie należałoby mówić o podwyższaniu kwoty na restrukturyzację górnictwa. Wręcz przeciwnie, należałoby mówić o zmniejszeniu ciągle kwot z budżetu państwa na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WładysławStępień">W zasadzie nie mam uwag, w szczególności uwag krytycznych do omawianego sprawozdania. Chcę jednak podkreślić, że współpraca z Ministerstwem Przemysłu i Handlu w kwestii realizacji budżetu w dziale przemysł i handel jest właściwa. Ma miejsce coraz większa skuteczność w realizacji celów, które - w wielu przypadkach - uchwaliła nasza Komisja. Cele te ujmowane były albo w formie uchwał, albo jako dezyderaty. Komisja wyrażała w nich swoją wolę w sprawach konkretnej branży, albo całego kompleksu przemysłowego kraju.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WładysławStępień">W szczególności chcę zwrócić uwagę, że coraz bardziej skutecznie wykorzystuje się dotacje, związane z rozwiązywaniem problemów wielu środowisk. Są to problemy bardzo ważne, jak np. w górnictwie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WładysławStępień">Ponadto chcę podkreślić znaczenie sprawy, którą kwestionował poseł J. Chojnacki. Chodzi o to, że po raz pierwszy, w 1995 r. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wykonało to, co należało wykonać jeszcze w latach 1991 lub 1992. Zapłaciło bowiem za gotowość produkcyjną w tych zakładach, które miały problemy z tą gotowością i zwalniały grupowo pracowników. Wiele przedsiębiorstw miało wówczas poważne problemy związane z ich sytuacją ekonomiczną i wreszcie dopiero w 1995 r. sprawa ta została zrealizowana. Oczywiście, że wykorzystanie tych środków należy kontrolować jak najbardziej, ale jest to poważny sukces nas wszystkich, że ten proces został wreszcie uruchomiony. Chcę również prosić, szczególnie kierownictwo resortu, żeby skutecznie były kontrolowane te składniki z budżetu państwa, które dobrze są wykorzystywane od 1994 r.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WładysławStępień">Należy jeszcze dodać, że dobrze wkomponowała się w filozofię budżetu resortu przemysłu i handlu Agencja Rozwoju Przemysłu. Co prawda nie załatwiła ona jeszcze żadnego problemu w woj. tarnobrzeskim, ale jednak uznaję działalność tej Agencji za bardzo dobrą i skuteczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefŁochowski">Wypowiedź pana posła sprowokowała - widzę - prezesa Agencji do zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanChojnacki">Wcale nie krytykuję decyzji o przyznaniu środków na przemysł obronny. Też się cieszę, że ma to miejsce. Dałem tylko przykład, że jednych kontroluje się ciągle, natomiast w innych przypadkach pomija się podobne kwoty bez żadnych uwag, a Komisja nie prowadzi nad tym dyskusji. Tylko ten aspekt sprawy chciałem podkreślić w swym wystąpieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JaninaKraus">W swoim wystąpieniu wykroczę poza konwencję pytań, ponieważ chcę się odnieść do wszystkich materiałów, które dotyczą wykonania budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w 1995 r. Stoi przed nami zadanie dokonania oceny wykonania ustawy budżetowej oraz podjęcie na tej podstawie uchwały w przedmiocie absolutorium. Takie zadanie staje przed nami co roku. Dlatego sądzę, że podstawowe dla nas pytanie powinno brzmieć następująco: czy głównym kryterium oceny powinna być zgodność zrealizowanych dochodów i wydatków z tymi kwotami, które zostały zawarte w budżecie oraz z dyscypliną budżetową, czy też kryterium oceny ma być efektywność budżetu, która uwzględnia zgodność ustawy budżetowej z założonymi w ustawie celami, priorytetami, generalnymi zasadami i zadaniami wynikającymi z dokumentów rządowych, a także z konstytucji?</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JaninaKraus">Znajdując podstawy w konstytucji i w Regulaminie Sejmu - nie będę szerzej rozwijała tego problemu - pokażę na dwóch tylko przykładach, że nie należy wpisywać się w tę konwencję, którą zaprezentował przed Komisją poseł-koreferent. Z przedstawionej konwencji wynika bowiem, że procedura oceny wykonania budżetu przez Komisję sprowadza się do księgowej analizy budżetu. Tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JaninaKraus">W świetle przepisów konstytucyjnych, uchwałę w przedmiocie wykonania budżetu i absolutorium podejmuje Sejm, a także Komisja w zakresie, który jej dotyczy, dopiero po wysłuchaniu opinii NIK. Natomiast opinia NIK powinna spełniać warunki określone w art. 34 Konstytucji, w którym stwierdza się, że NIK jest powołana do kontroli działalności gospodarczej z punktu widzenia legalności gospodarności, celowości, rzetelności. Konstytucja stanowi również, że NIK przedstawia Sejmowi uwagi do sprawozdań Rady Ministrów z wykonania narodowego planu społeczno-gospodarczego i analizę wykonania budżetu państwa. Zatem chodzi o dwa aspekty dotyczące trybu i zakresu sprawozdania NIK.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JaninaKraus">Dlatego NIK, przedstawiając Komisji sprawozdanie z wykonania budżetu państwa, wyraźnie o tym mówi. NIK dokonuje, czy raczej - chciałaby dokonywać analizy budżetu państwa, oceniając zgodność wykonania z ustawą budżetową w 1995 r. oraz z ustawą - Prawo budżetowe, a także w zgodności z innymi ustawami, dotyczącymi tej problematyki. NIK powołuje się przy tym także na kryteria, o których wspomniałam. Ponadto NIK przypomina członkom Komisji, że podstawą dokonania oceny były dwa dokumenty rządowe, tzn. „Strategia dla Polski” oraz „Program społeczno-gospodarczy na lata 1994–1997”. Przypomniano również, że podstawowe priorytety zawarte w obu wymienionych dokumentach rządowych, znalazły odbicie w uchwale Sejmu RP z 20 października 1994 r. w sprawie założeń polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#JaninaKraus">Podczas próby oceny wykonania budżetu natrafiłam na pewne utrudnienia. Podstawowym materiałem porównawczym dla tego rodzaju oceny jest analiza NIK. Niestety, mimo deklaracji, o których mówiłam poprzednio, opracowanie NIK nie w pełni spełnia deklarowane zadania.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#JaninaKraus">Znacznie lepiej została opracowana ta część analizy NIK, która dotyczy polityki pieniężnej państwa. Nie można tak powiedzieć o części, którą zajmuje się nasza Komisja, tzn. w odniesieniu do sprawozdania Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Przede wszystkim dlatego, że analiza NIK w tej części ma charakter wyłącznie księgowy. Ponadto sposób ujęcia analizy polega na przeniesieniu całych fragmentów sprawozdania MPiH do opracowania NIK. W niektórych przypadkach analiza NIK dokładnie omawia problemy, jednakże nie w części dotyczącej MPiH. Nawet w takich, lepiej opracowanych fragmentach, jest to tylko dokładniejsza specyfikacja zjawisk od strony opisowej.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#JaninaKraus">Analiza NIK pomija także skutki nieprawidłowości rozumianych najszerzej, właśnie z punktu widzenia celowości, gospodarności, rzetelności - tak jak to określono w konstytucji.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#JaninaKraus">Mój punkt widzenia jest taki, że nie możemy dokonywać wyłącznie księgowej oceny, abstrahując od tego, do czego jest zobowiązana NIK i co mieści się w pojęciu absolutorium, a co ewidentnie wynika z przepisów konstytucyjnych i Regulaminu Sejmu. Dlatego utrzymam się w takiej konwencji analizowania wykonania budżetu MPiH, w tym szerszym kontekście.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#JaninaKraus">Druga ogólna uwaga dotycząca przedstawionych materiałów dotyczy faktu, że ich lektura utrudnia posłom samodzielne wyciąganie wniosków, jeżeli nie mieliby do dyspozycji innych źródeł informacji kształtujących ich wiedzę w omawianej materii. W szczególności mam na myśli to, że struktura budżetu nie jest zgodna - po pierwsze - z klasyfikacją statystyczną, natomiast - z drugiej strony - ze strukturą własnościową przemysłu i jego relacjami finansowymi z budżetem. Ponadto struktura budżetu nie jest zgodna ze strukturą uprawnień władczych poszczególnych organów administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#JaninaKraus">Do sprawozdania MPiH dołączono dwa dodatkowe dokumenty, tzn. ocenę wyników ekonomiczno-finansowych przemysłu ogółem oraz ocenę wykonania zadań w zakresie realizacji polityki przemysłowej w tej części, która dotyczy podmiotów nadzorowanych przez MPiH.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#JaninaKraus">Takie zestawienie powoduje, że te dwa dokumenty są nieporównywalne, ponieważ budżet kieruje się inną zasadą, a inną statystyka. Dodam jeszcze, że w sytuacji, kiedy spod nadzoru ministra przemysłu i handlu odpadło bodajże 70 podmiotów - o ile dobrze pamiętam - nie można w tej sytuacji dokonywać bezwzględnych porównań. Jesteśmy zatem zdani na to, co pokazuje nam NIK, nie wykonując - moim zdaniem - obowiązków, które nakłada na nas konstytucja w zakresie oceny budżetu.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#JaninaKraus">Obecnie przytoczę dwa krótkie przykłady ilustrujące konsekwencje moich poprzednich uwag. Na zakończenie przedstawię propozycję uwzględnienia w stanowisku Komisji odrębnej opinii, a być może także wniosek końcowy.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#JaninaKraus">Pierwszy przykład jest dla mnie ewidentny. Dotyczy on problematyki górnictwa węgla kamiennego, ponieważ ona głównie przewijała się w dotychczasowej dyskusji - być może właśnie ze względu na wysokość dotacji dla tego sektora wynoszących - o ile pamiętam - 289 mln zł. Przede wszystkim w analizie NIK, do której właśnie mam największe zastrzeżenia w ogóle, zostały pominięte sprawy wydatkowania dotacji na likwidację kopalń. Zasłoniliście się państwo tym, że to jest problem skomplikowany i trudny do zbadania. Rzeczywiście, być może tak jest, ale przypominam, że robiliście to przy wykonaniu poprzedniego budżetu, przedstawiając nam odrębną analizę. To jest ewidentny brak.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#JaninaKraus">Również sprawozdanie ministerstwa pomija problem negatywnego wpływu polityki kursowej, cenowej, uzgadnianej z Ministerstwem Finansów właśnie przez MPiH. Tym bardziej że właśnie resort przemysłu i handlu miał wpływ na wielkość i efektywność, m.in. eksportu tego sektora. Otóż górnictwo tylko na skutek polityki kursowej straciło, wg wyliczeń MPiH - powiedziałabym - pozastatystycznych, około 366 mln zł. Przypominam te dane, ponieważ mówimy o 1995 r., że w tymże roku ujemny wynik finansowy brutto górnictwa zamknął się kwotą - 330 mln zł, natomiast strata wynikła z polityki cenowo-kursowej wyniosła 366 mln zł. Zatem kwota strat była większa, niż ujemny wynik finansowy sektora górnictwa w tymże roku. Między innymi dlatego - w sposób bezpośredni i pośredni - zaistniała potrzeba dofinansowania tego sektora przez budżet państwa. Nie oceniam przy tym, czy kwota jest duża czy mała, ale podkreślam, w ogóle, fakt i konieczność dofinansowania górnictwa z omówionych przyczyn.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#JaninaKraus">Druga sprawa dotyczy określonego ograniczenia wzrostu cen w tym sektorze, co sama nazywam zamrożeniem wzrostu cen. Trwało to prawie kwartał lub parę miesięcy. Strata z tego tytułu wynosiła ponad 200 mln zł. Skutki odczuł zarówno sektor górnictwa, jak też budżet państwa, ponieważ na ten sektor przerzucono skutki tych decyzji. Pośrednio znalazły one odzwierciedlenie w budżecie.</u>
<u xml:id="u-29.15" who="#JaninaKraus">Ogólna strata tylko z tych tytułów wynosiła 595 mln zł. Proszę zwrócić uwagę, że stanowiła ona prawie dwukrotność tego, co górnictwo otrzymało z budżetu państwa w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-29.16" who="#JaninaKraus">Chcę zatem zapytać NIK, jak można było napisać w ostatnim raporcie NIK w sprawie działalności spółek węglowych - nie pamiętam dokładnie tytułu tej informacji - o nieopłacalności eksportu? Jak można było stwierdzić, że dopłaca się do każdej tony węgla, a górnictwo jest nierentowne, jeżeli nie brano pod uwagę zależności o których mówiłam?</u>
<u xml:id="u-29.17" who="#JaninaKraus">Podobna uwaga dotyczy sprawozdania MPiH. Jak można mówić o wykonaniu budżetu MPiH, jeśli nie bierze się pod uwagę zjawisk, o których wspomniałam. Przecież skutkiem tej decyzji do maja 1995 r. wyeksportowano prawie 16 mln ton węgla, a w 1996 r. - 11,5 mln zł. Oznacza to zmniejszenie eksportu o 4 mln ton, co spowodowało zmniejszenie wpływów o 120 mln dolarów. W konsekwencji znowu możemy mówić o stratach dla polskiej gospodarki. W innym miejscu ustawy budżetowej czytamy, natomiast, że rząd stara się o euroobligacje lub też pożyczki z Banku Światowego. Jak te zamierzenia mają się do strat, o których mówiłam?</u>
<u xml:id="u-29.18" who="#JaninaKraus">Jeszcze więcej wątpliwych przykładów wiąże się z prywatyzacją. Z takim przykładem zetknęłam się parę dni temu, kiedy dowiedziałam się o angażowaniu spółek w prace, które kopalnie mogą wykonywać we własnym zakresie. Chodziło tam o zlecanie zadań spółkom spoza kopalni. Powiedzmy sobie jednak, że jest to szerzy problem, o którym będę mówiła na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-29.19" who="#JaninaKraus">Uważam, że - biorąc pod uwagę jedynie wymieniony tutaj przykład oraz przykład dotyczący zestawienia owych kwot na górnictwo - w stanowisku Komisji z wykonania budżetu MPiH powinno znaleźć się stwierdzenie mówiące, że biorąc pod uwagę szeroki kontekst analizy budżetu - nie księgowy, nie ewidencki - nie powinniśmy przyjmować sprawozdania z wykonania tego budżetu. Przede wszystkim dlatego, że zarówno sprawozdanie, jak również odnośna analiza NIK pomijają w ogóle negatywne działania rządu, w tym również MPiH związane z realizacją zadań rzeczowych, które determinują wykonanie budżetu w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-29.20" who="#JaninaKraus">Chodzi tutaj w szczególności o trzy kwestie. Po pierwsze - o zastosowanie w 1995 r. wobec górnictwa węgla kamiennego sprzecznych z gospodarką rynkową polityki cenowej i kursowej, co naraziło ten sektor w tymże roku na straty, wg wyliczeń MPiH, nie mniejsze niż 595 mln zł. Po drugie - nie rozwiązanie w sposób minimalizujący straty Skarbu Państwa problemu zadłużenia przedsiębiorstw państwowych, w tym sektora węglowego, będącego wynikiem wcześniejszej polityki państwa. Pan minister mówił, że w 1996 r. zadłużenie z tego tytułu wzrosło o 17%. Zatem jest to problem nadal nie rozwiązany. Rzutuje on na kondycję finansową i ekonomiczną tego sektora, a przy tym oczywiście na kondycję budżetu.</u>
<u xml:id="u-29.21" who="#JaninaKraus">W podsumowaniu uwag muszę stwierdzić, że tego rodzaju działania, pogarszając wyniki finansowe i kondycję finansową górnictwa oraz współpracujących z tym sektorem przedsiębiorstw, negatywnie rzutowały na jego zdolność do wywiązywania się ze zobowiązań wobec budżetu oraz zwiększyły zapotrzebowanie na bezpośrednie i pośrednie dotacje z budżetu państwa. Zresztą nie tylko w 1995 r., ale także w latach następnych, o czym przekonamy się niedługo, omawiając budżet na 1997 r.</u>
<u xml:id="u-29.22" who="#JaninaKraus">Gdyby Komisja nie podzieliła tego poglądu i nie zdecydowała się na zamieszczenie tak brzmiącego wniosku, czy tak brzmiącej opinii, chciałabym skorzystać z art. 58 Regulaminu Sejmu i zgłosić swoje stanowisko jako odrębne zdanie do opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefŁochowski">Chcę tylko dodać, że za chwilę będziemy rozważali także punkt dotyczący sprawozdania z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu NIK i wówczas również można będzie przypomnieć podnoszone obecnie uwagi.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Jeżeli nie, to proszę o zabranie głosu ministra J. Markowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyMarkowski">Tak się złożyło, że w trakcie wypowiedzi posłów znaczna część pytań znalazła już odpowiedzi. Niemniej jednak chciałbym do paru kwestii wrócić. Pierwszą z nich jest kwestia wydatkowania środków na rzecz spłaty zobowiązań ZUS.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JerzyMarkowski">W sprawozdaniu Ministerstwa Finansów z wykorzystania rezerw celowych w 1995 r. z czerwca br. zawarta została informacja, że z łącznej kwoty 800 tys. zł wykorzystano 788,2 tys. zł. Powyższe środki przekazano do ZUS za pośrednictwem trzech resortów, tj. Ministerstwa Przemysłu i Handlu, Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Łączna kwota przekroczyła 760 tys. zł. Poprzez Ministerstwo Przemysłu i Handlu skierowano ponad 603 tys. zł, w tym udział górnictwa wyniósł 447 tys. zł. Za pośrednictwem 27 budżetów wojewodów przekazano natomiast ponad 28 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JerzyMarkowski">Generalnie chcę stwierdzić, że wszystkie podmioty w obszarze oddziaływania MPiH, które miały prawo sięgnąć po taką pomoc uzyskały ją. Kwestia na ile takie działanie było skuteczne, wykracza właściwie poza przedmiot oceny budżetu 1995 r. Mocniej wiąże się natomiast z problemem podniesionym przez panią poseł J. Kraus w końcowej części wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JerzyMarkowski">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące udziału samego górnictwa węgla kamiennego w procesach restrukturyzacji, chcę podkreślić, że ów udział był bardzo znaczący. Chcę przy tym przypomnieć, że nie ma na świecie kraju, który nie dotuje wydobycia węgla, właśnie poza Polską. Dodam, że zupełnie nie ma na świecie kraju, w którym sektor węgla kamiennego sam ponosi koszty likwidacji. Przynajmniej tyle udało się w ciągu ostatnich lat zrobić, że koszty likwidacji kopalń, które zaprzestały wydobycia węgla i nie prowadzą sprzedaży, a więc nie osiągają wpływów ze sprzedaży, ponoszone są w jakiejś części z budżetu państwa. W tych przypadkach, kiedy nie starcza pieniędzy z budżetu państwa, zastosowaliśmy w 1995 r. formułę łączenia kopalń po to, aby silniejsze z nich likwidowały kopalnie słabsze. Bowiem podstawową chorobą górnictwa węgla kamiennego jest obecnie wysoki poziom zatrudnienia i wysoki poziom środków produkcji nie biorących udziału w wydobyciu węgla. Na tym generalnie polega filozofia restrukturyzacji sektora węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JerzyMarkowski">Chcę również stwierdzić, że koszty likwidacji kopalń są bardzo skrupulatnie kontrolowane. Taką funkcję spełniała Państwowa Agencja Węgla Kamiennego, a obecnie spełnia ją Państwowa Agencja Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JerzyMarkowski">W 1996 r. przyjęliśmy ponadto zasadę, że inwestor likwidujący kopalnię zawiera z MPiH umowę cywilną z której wynika, że jeśli nie zlikwiduje kopalni za uzgodnioną kwotę, wówczas zostanie pociągnięty do odpowiedzialności prawnej z tego tytułu. Ponadto chcę poinformować, że w porozumieniu z ministrem finansów zwróciłem się o dokonanie szczegółowej analizy celowości wydatkowania środków przewidzianych na ten cel. Mam bowiem zastrzeżenia co do wysokości środków przewidywanych na likwidację kopalń, a jednocześnie zgłaszam pretensje co do sposobu dysponowania nimi. Jednocześnie przyznaję, że nie udało się wyeliminować wszystkich trudności w dotychczasowym trybie spełniania nadzoru przez ministra przemysłu i handlu.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JerzyMarkowski">Z kolei odniosę się do kwestii, na ile nasze działania są adekwatne do programu przyjętego przez rząd? Przede wszystkim chcę podziękować za możliwości przedstawienia tego tematu na obecnym posiedzeniu. Sądzę jednak, że pełniejsze wyjaśnienie sprawy będzie możliwe wtedy, kiedy Komisja będzie obradowała tylko nad programem górnictwa węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#JerzyMarkowski">Chcę stwierdzić, że środki z budżetu państwa przyznane na górnictwo węgla kamiennego będą angażowane na trzy, jak gdyby, najważniejsze cele. Po pierwsze, na pewno nie jest to dotowanie wielkości wydobycia. Są to natomiast na pewno koszty likwidacji kopalń, które zaprzestały wydobycia oraz koszty osłony socjalnej.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#JerzyMarkowski">Obecnie chciałbym zatrzymać się nieco na kwestii osłon socjalnych. Tak się bowiem składa, że są one z pozoru niewykorzystane. Rzeczywiście są one niewykorzystane, ponieważ spada zainteresowanie osłonami socjalnymi. Zainteresowanie nimi spada głównie z dwóch powodów. Mechanizm przydzielania osłon socjalnych, który obowiązywał jeszcze w 1995 r., a został zaakceptowany w 1994 r. powodował, iż poziom tego rodzaju wynagrodzenia pozostawał na poziomie 55% płacy nominalnej. Ponadto w przypadku osłon socjalnych, taki system nie rozwiązywał problemu, co człowiek będzie robił po zakończeniu okresu osłony socjalnej. Z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia w Wałbrzychu.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#JerzyMarkowski">Zresztą może przy innej okazji będę mówił o zamiarach resortu przemysłu i handlu, dotyczących kształtowania poziomu zatrudnienia w sektorze węgla kamiennego. Niemniej jednak chciałbym stwierdzić, że bez zwolnień grupowych - jeszcze raz to podkreślam - bez jakichkolwiek zwolnień z sektora węgla kamiennego w ub. roku odeszło 17,5 tys. osób, natomiast w tym roku bez zwolnień odeszło 8,5 tys. osób. Przy okazji powiem, że w Belgii w ciągu 20 lat za 26 mld dolarów z restrukturyzowanego przemysłu odeszło 9 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#JerzyMarkowski">Kolejne zasilenie sektora węgla kamiennego, o co pytał pan poseł, będzie wiązać się z planowanymi inwestycjami proefektywnościowymi i proekologicznymi. Nie mogę jeszcze nic powiedzieć o kwotach, bowiem sprawa znajduje się jeszcze na etapie dyskusji nad założeniami ustawy budżetowej na rok 1997. Niemniej jednak jest to alternatywa, którą świadomie wybrało Ministerstwo Finansów, wprowadzając taką akurat formę w miejsce poprzednich propozycji ministerstwa przemysłu, polegających na wprowadzeniu stałej opłaty węglowej w wysokości 3,7 kosztów sprzedaży węgla. Jest to alternatywa trudna do przeprowadzenia, chociażby dlatego, iż wymaga wprowadzania jej co rok. Niemniej jednak obecnie na niej właśnie bazujemy.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#JerzyMarkowski">Kolejnym, trzecim i ostatnim obszarem potencjalnego zaangażowania się budżetu państwa w udział w kosztach restrukturyzacji górnictwa jest to nieszczęsne dokapitalizowanie spółek węglowych. Tak się składa, że gdyby chcieć zubożyć kopalnie o 160 tys. mieszkań i obiektów socjalnych stanowiących ich majątek, okazałoby się, że majątku spółek węgla nie ma już wcale. Dlatego rozwiązanie tej kwestii wymaga dokapitalizowania, aczkolwiek można zastosować także inne formuły, które mamy na uwadze.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#JerzyMarkowski">Kolejna sprawa podniesiona w dyskusji dotyczyła obronności. Chcę stwierdzić, że poziom nakładów na ten cel jest wnioskowany przez CUP i akceptowany przez Komitet Spraw Obronnych. Środki na realizację tego programu zostały właściwie wykorzystane oraz w takiej kwocie, jaką uprzednio zaplanowano. Dlatego z satysfakcją wysłuchałem opinii i oceny pana posła W. Stępnia w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#JerzyMarkowski">Następna sprawa dotyczyła skuteczności funkcjonowania instrumentów oddłużania. Sprawa ma rzeczywiście duże znaczenie. Sądzę, że w tej kwestii powinniśmy poświęcić mniej czasu skuteczności instrumentów oddłużania, a większą uwagę zwrócić na skuteczność działań, które zapobiegają zadłużaniu przedsiębiorstw. Takie podejście byłoby chyba rozsądniejsze, ponieważ oddłużanie zawsze budzi różnego rodzaju refleksje i niepotrzebne dyskusje publiczne, a przy okazji - polityczne. Niemniej jednak wydaje mi się, że minister przemysłu i handlu przedstawił Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów szersze mechanizmy rozwiązań tej kwestii i zaczęły one być wykorzystywane.</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#JerzyMarkowski">Chcę zwrócić uwagę, że chyba 18 czerwca 1996 r. - o ile dobrze pamiętam - wygasła możliwość bankowych postępowań układowych. Właściwie na dobrą sprawę obecnie pozostała jedynie możliwość postępowania w tych sprawach tylko przed sądem. Jest to więc jedyna formuła, która pozostaje do dyspozycji. Dlatego właśnie skierowałem pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów informacje i propozycje rozwiązań w zakresie oddłużenia tego przemysłu w ogóle. Niemniej jeszcze raz podkreślam, że problem nie leży w fakcie oddłużania, natomiast rzecz polega w nie zadłużaniu zakładów. Na tym właśnie polega filozofia, która wymaga jednak bardzo głębokiego podejścia do całości zagadnienia. Oczywiście, że przekształca się ona w dyskusję wielowątkową. Chodzi bowiem o to, że wspomniana formuła, bowiem ta akurat formuła - jeszcze raz powtarzam - dotycząca postępowania układowego będzie stosowana szerzej, nie tylko w samym górnictwie.</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#JerzyMarkowski">Niedawno przeczytałem wypowiedź o pewnych mechanizmach stosowanych przy restrukturyzacji finansowej, które miały jednak to do siebie, że skutkowały tylko w stosunku do sektora, którego dotyczyły. Postępowania układowe w górnictwie skutkowały np. tym, że prawie 4 tys. podmiotów stanęło przed barierą wypłacalności lub też likwidacji. Natomiast gdyby sektor węgla kamiennego chciał zastosować jeszcze w lutym br. uprawnienia, które wynikają dla niego z tytułu BPU, wtedy same wybroniłyby się finansowo, ale upadłoby prawie 7,5 tys. podmiotów zatrudniających 120 tys. osób w samym tylko woj. katowickim. W takim przypadku trzeba byłoby rozważyć, co jest sensowniejsze: odratować dłużnika, czy dać żyć wierzycielom? W tym miejscu chcę serdecznie podziękować za wsparcie górnictwa węgla kamiennego, a tak odbieram wypowiedź posła J. Chojnackiego.</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#JerzyMarkowski">Kolejna sprawa, podniesiona przez posła J. Chojnackiego dotyczyła zaniżenia planu dochodów. W odpowiedzi muszę stwierdzić, że planowaliśmy dochody nie tylko ostrożnie, lecz biorąc pod uwagę realne warunki ich wykonania. Na szczęście zaistniały lepsze warunki, niż te na które liczyliśmy. Nic więcej w tej sprawie nie mogę dodać.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#JerzyMarkowski">Kolejne pytanie dotyczyło likwidacji ośrodków badawczych. W tym przypadku mamy do czynienia ze szczególnym zjawiskiem. Istnieją bowiem 134 ośrodki, w których łącznie pracuje 22 tys. osób. Oczywiście nie przez niechęć do środowiska naukowego, które bardzo cenią, ale sądzę, że 1/3 zatrudnionych też by załatwiło sprawę.</u>
<u xml:id="u-31.18" who="#JerzyMarkowski">Następna kwestia dotyczyła zobowiązań i środków budżetowych na gazownictwo. Wspomniane zobowiązania wynikają z umowy inwestycyjnej zawartej w tracie realizacji rurociągu z Rosji.</u>
<u xml:id="u-31.19" who="#JerzyMarkowski">Zapytanie posła T. Zająca dotyczyło celowości zakupu telefonów komórkowych i innego wyposażenia dla MPiH. Jeśli można -przepraszam za tę konwencję - będę absolutnie podzielał pański pogląd, jeżeli chodzi o celowość zakupu tych telefonów komórkowych. One i tak nie działają. Natomiast jeśli chodzi o celowość wyposażenia tego obiektu, chcę powiedzieć, że cieszę się bardzo, iż nareszcie mamy komputery. Natomiast jeżeli chodzi o dalszy los zakupionych samochodów, to przepraszam, ponieważ znowu zabrzmi to paradoksalnie i śmiesznie, ale obawiam się, że przyszłemu Ministerstwu Gospodarki prawie nic nie przekażemy. Chodzi o to, że wspólnie z min. Ścierskim przejechaliśmy tymi samochodami po około 80 tys. km w ciągu 7 miesięcy. Zapewniam, że tylko w celach służbowych. Wobec tego, prawdopodobnie nie będzie czego przekazywać.</u>
<u xml:id="u-31.20" who="#JerzyMarkowski">Z kolei odniosę się do kwestii, które podniosła poseł J. Kraus. Wiele pytań znajduje odpowiedź wprost lub pośrednio w programie restrukturyzacji górnictwa przyjętym przez rząd. Jeszcze raz podkreślam: program jest konstruowany tak, iż dzieli obowiązki pomiędzy sektor i państwo. Konstruując ten dokument, minister przemysłu i handlu miał na uwadze podział odpowiedzialności pomiędzy państwo i sektor. Na ile jest to pełny podział odpowiedzialności, rozstrzygniemy przy innej okazji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefŁochowski">Czy pozostały jeszcze jakieś wątpliwości? Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JózefŁochowski">W związku z tym, że za chwilę przystąpimy do głosowań, chcę zapytać, czy posłowie otrzymali uwagi wojewody łódzkiego do sprawozdania? Chcę tylko poinformować, że wojewoda łódzki przysłał nam pisemną opinię i zgłasza żal, że ministerstwo, które przekazało większość podmiotów do jego kompetencji jako do organu założycielskiego, nie przekazało niestety żadnych opracowań, które byłyby przydatne w procesach restrukturyzacji. Dodaje, że owe materiały zostały wcześniej zamówione przez ministerstwo, dotyczyły strategii krajowego przemysłu odzieżowego oraz analizy stanu i prognozy rozwoju produkcji eksportu wyrobów lniarskich do 2000 roku. Uwagi wojewody przekażę ministrowi Markowskiemu, żeby zadowolić wojewodę Andrzeja Pęczaka. Jednocześnie bardzo proszę o przesłanie wojewodzie tych materiałów, bo rzeczywiście jest to logiczne, aby wojewoda jako organ założycielski posiadał akurat te materiały. Jednocześnie wyrażam zdziwienie, dlaczego jeszcze do tej pory ich nie posiada.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś ma uwagi do części 83 - rezerwy celowe? Jeżeli nie ma uwag przystępujemy do głosowania. Przedtem chciałbym podsumować dyskusję. Oprócz głosów krytycznych, generalna ocena jest pozytywna.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JózefŁochowski">Po pierwsze - otrzymujemy coraz lepsze materiały od ministra przemysłu i handlu. W tym miejscu kierujemy słowa podziękowania za to, że w resorcie dzieje się coraz lepiej, zgodnie z oczekiwaniami Komisji. Coraz lepiej wykorzystywane są środki budżetowe, a przynajmniej coraz mniej wątpliwości budzi wydatkowanie tych środków poprzez uporządkowanie i zdyscyplinowanie wydatków. Chcę przypomnieć, że Komisja była inicjatorem wydania odpowiednich aktów prawnych dotyczących górnictwa, które obecnie uregulowały sprawę i nie budzą większych emocji i wątpliwości związanych z wydatkowaniem tych środków. Obserwujemy coraz większą skuteczność wspólnych działań Komisji i resortu w zakresie restrukturyzacji niektórych branż i kierowania odpowiednich środków na ratowanie, względnie podtrzymanie funkcjonowania niektórych branż, gałęzi i uporządkowanie ich działania. Najlepszym tego przykładem jest hutnictwo, energetyka i - sądzę - że w najbliższej przyszłości górnictwo. Chodzi więc o trzy bardzo istotne działy gospodarki.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JózefŁochowski">Wyrażając pozytywny pogląd na ten temat, chcę zaproponować żebyśmy przegłosowali zgłoszony poprzednio wniosek. Przystępujemy więc do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania ustawy budżetowej w 1995 r. dotyczącego działu 13 - Ministerstwo Przemysłu i Handlu?</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JózefŁochowski">Przy 14 głosach za, jednym przeciwnym i czterech wstrzymujących się, przyjęliśmy wykonanie ustawy budżetowej w części dot. Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że pani poseł J. Kraus zgłasza odrębne zdanie do opinii Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JaninaKraus">Tak. W brzmieniu, które przedstawiłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefŁochowski">Z kolei przystąpimy do głosowania zbiorczego budżetu wojewodów dział 01 - Przemysł.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JózefŁochowski">Wobec braku sprzeciwu i głosów wstrzymujących się, przyjęliśmy sprawozdanie w zakresie zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JózefŁochowski">Następne głosowanie dotyczy sprawozdania w zakresie dotyczącym rezerw celowych - część 83, poz. 4 i 11.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JózefŁochowski">Wobec braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się, jednogłośnie przyjęliśmy sprawozdanie dot. rezerw celowych.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JózefŁochowski">Ponieważ część z państwa nie jest zainteresowana dalszym biegiem spraw, zarządzam 5-minutową przerwę w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JózefŁochowski">Następnie przystąpimy do rozpatrzenia punktu 3 porządku obrad, a więc sprawozdania dotyczącego Urzędu Antymonopolowego. W dalszej części rozpatrzymy pozostałe sprawy.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#JózefŁochowski">Po przerwie przystępujemy do rozpatrzenia podpunktu 3 w punkcie I porządku posiedzenia, a mianowicie - rozpatrzenia sprawozdania z działalności Urzędu Antymonopolowego wraz z analizą NIK. Jak już proponowałem, sprawozdanie rozpatrzymy łącznie ze sprawozdaniem z działalności Urzędu Antymonopolowego za lata 1994 i 1995 r., traktując drugie opracowanie jako materiał pomocniczy przy rozpatrywaniu wykonania budżetu.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#JózefŁochowski">Wobec tego bardzo proszę pana prezesa o zabranie głosu i krótkie zreferowanie sprawozdania. Jednocześnie cieszę się bardzo, że wreszcie doszło do spotkania prezesa Urzędu z członkami Komisji. Muszę bowiem stwierdzić, że od dwóch miesięcy próbowaliśmy się spotkać, ale bezskutecznie. I to mimo interwencji posłów kierowanych do mnie w tej sprawie. Dlatego bardzo proszę o spotkanie w najbliższym czasie, abyśmy wyjaśnili sobie niektóre sprawy. Jest bowiem rzeczą niespotykaną, abyśmy odkładali posiedzenie Komisji tylko dlatego, że nie przybywa na nie przedstawiciel urzędu i nie ma możliwości przeprowadzenia dyskusji.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#JózefŁochowski">Proszę o zabranie głosu prezesa Urzędu Antymonopolowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejSopoćko">Proszę pozwolić powiedzieć mi parę słów wyjaśnienia w sprawie, która byłaby żenująca z naszej strony gdyby nie to, że prawdopodobnie zadziałała w tym przypadku trzecia strona, a mianowicie pech. Mam na myśli fakt, że dwukrotnie dowiadywaliśmy się o spotkaniu Komisji dosłownie w przeddzień posiedzenia. Nie wiem co się działo z kierowanymi do nas pismami Komisji, które ginęły. Nie chcę na kogokolwiek zrzucać odpowiedzialności, być może zaginęły one w naszym Urzędzie. Jednak chcę poinformować Komisję, że w obydwu przypadkach mieliśmy do czynienia z sytuacją, że ani ja, ani wiceprezes nie byliśmy obecni na miejscu. Nie mogliśmy też wyznaczać zastępstwa, ponieważ uważamy, że udział w posiedzeniu Komisji sejmowej wymaga obecności któregoś z nas. Dlatego też przepraszam wszystkich członków Komisji i sądzę, że ten pech nie będzie nas prześladował w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AndrzejSopoćko">Uważam, że nasz udział w dyskusjach, które będą prowadzone na forum Komisji jest potrzebny. Niezwykle ważna wydaje się dyskusja dotycząca spraw, które będziemy przejmowali w związku z reformą Centrum administracyjnego. Zresztą dyskusji wymagają również inne sprawy, związane pośrednio z tą reformą.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AndrzejSopoćko">Przechodząc do podstawowej obecnie sprawy, dotyczącej wykonania budżetu Urzędu Antymonopolowego sądzę, że zająłbym Komisji niepotrzebnie czas, wchodząc w szczegóły. Nasze wydatki mieszczą się całkowicie w odpowiedniej pozycji ustawy budżetowej: „Wydatki administracji państwowej”. Początkowo ustawa przewidywała 4107 tys. zł. Po zmianach dokonanych w ciągu roku, wydatki wynosiły 4766 tys. Wiązało się to m.in. z przeszeregowaniem i indeksacją płac.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#AndrzejSopoćko">Chcę zwrócić uwagę może nie tyle na ważniejsze, co istotniejsze z punktu widzenia oceny Urzędu pozycje tych wydatków. Warto więc zwrócić uwagę na bardzo niskie wykonanie w 1994 r. pozycji pt. „Inwestycje”. Było to związane z możliwością wykorzystania środków z funduszu PHARE. Zostały one wydatkowane prawie całkowicie na komputeryzację Urzędu. W tej rubryce zawarto informację o pozostałych wydatkach budżetowych, poza tymi które zostały przeznaczone na sieć i infrastrukturę informatyczną.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#AndrzejSopoćko">Na początku 1995 r. mieliśmy 154 etaty, pod koniec roku - 159. Średnia wynagrodzeń wynosiła 986 zł, bez uwzględnienia nagród, natomiast 1158 zł z nagrodami. Według naszych danych, w 1994 r. średnia płaca w naszym Urzędzie wynosiła ok. 7 mln zł, a więc poniżej średniej dla urzędów centralnych i ministerstw. Może już przy innej okazji pozwolę sobie przedstawić, jak istotne kłopoty to wywołuje.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#AndrzejSopoćko">Mówiąc o sprawach budżetowych, chcę się również odnieść do pewnych kwestii przedstawionych w protokole NIK. Zacznę od kwestii dochodów budżetowych. Otóż na początku 1995 r. NIK zwróciła uwagę, że proces egzekwowania kar i innych należności związanych z naszą działalnością jest niedostatecznie kontrolowany. - Dodam, że właśnie w tym czasie miałem zaszczyt objąć stanowisko prezesa Urzędu. - W związku z tym podjęliśmy działania, aby środki, które powinny być kierowane do budżetu państwa przechodziły przez naszą księgowość. Chodziło o to, żeby można było zarejestrować, w jakiej mierze następuje realizacja prawomocnych decyzji w tym zakresie. Dlatego w sprawozdaniu za 1994 r. nie mogła pojawić się pozycja: „Dochody budżetowe”, ponieważ te działania miały miejsce dopiero w 1995 r. Ten system, który zapewniał Urzędowi fizyczną możliwość kontrolowania przechodzenia środków miał swój początek 1 grudnia 1995 r. W tym czasie, tzn. w ciągu miesiąca zanotowaliśmy wpływy w wysokości prawie 1 mld zł. Ów dochód wynikał z naliczenia kar za praktyki monopolistyczne związane z porozumieniem przedsiębiorstw nawozowych oraz pewne pozycje związane ze zbyciem części mienia oraz zastępstwem procesowym.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o sprawę zakupu samochodu, to kwestia ma charakter generalny, o czym mówiono już poprzednio. Członkowie Komisji mają ukształtowaną opinię w tej sprawie - wobec tego nie będę do niej wracał.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o inne sprawy podniesione w dyskusji, musimy przyznać się do pewnych błędów, które spowodowały brak wpływów rzędu kilkunastu milionów starych zł. Były one związane z wadliwą klasyfikacją wydatków budżetowych. Po zmianie zostały one już wyrównane na początku tego roku.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#AndrzejSopoćko">Na tym chciałbym zakończyć omówienie spraw budżetowych. Nie wiem jednak, czy mam od razu przejść do kwestii merytorycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JózefŁochowski">Tak, bardzo proszę o kontynuację wypowiedzi. Chodzi o to, żeby sprawozdanie z wykonania budżetu oraz sprawozdanie z działalności Urzędu potraktować jako jeden temat. Jednocześnie działalność merytoryczna będzie tłem do oceny wykonania budżetu za 1995 r. Budżet jest bowiem jakąś kwintesencją funkcjonowania firmy, szczególnie w zakresie wykonania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejSopoćko">Mówiąc o działalności w latach 1994 i 1995 należy podkreślić, że podstawowymi zadaniami było kształtowanie struktur organizacyjnych gospodarki oraz przeciwdziałanie praktykom monopolistycznym. Łącznie w ciągu tych dwóch lat Urząd wydał decyzje w 906 sprawach, przy czym w 1995 r. nastąpił bardzo istotny wzrost ich liczby. Było ich ponad 600, dokładnie 602, co można sprawdzić w sprawozdaniu na str. 19. Na tej samej stronie ukazano strukturę podejmowania decyzji oraz ich charakter. Dlatego też nie chciałbym referować tej sprawy obecnie.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejSopoćko">W tym czasie Sąd Antymonopolowy - specjalny sąd w systemie sądownictwa powszechnego - rozpatrzył 131 spraw, z tego uchylono decyzje w 34 sprawach. Jeżeli chodzi o orzekanie praktyk monopolistycznych, ustawa stwarza praktyczne możliwości orzekania w dwóch instancjach. Pierwszą instancją jest nasz Urząd. W przypadku zaskarżenia naszej decyzji - a ma to miejsce praktycznie w każdej sprawie, z którą wiążą się znaczące koszty finansowe - przechodzi ona do Sądu Antymonopolowego. Do tej pory był on instancją ostateczną. Sytuacja uległa zmianie w związku z zasadniczym przekształceniem naszego prawa i wprowadzenia Trybunałów Konstytucyjnych. W tej sytuacji Sąd Antymonopolowy będzie instancją przedostateczną.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejSopoćko">W ciągu dwóch lat wydaliśmy 779 decyzji w sprawie struktur organizacyjnych. Każdorazowo wymagały one przeanalizowania pozycji rynkowej danego przedsiębiorstwa. Jesteśmy bowiem zobowiązani do bardzo wnikliwej oceny, czy połączenie przedsiębiorstwa powoduje wzmocnienie pozycji dominującej na rynku. Spełnienie tego obowiązku wymaga, przede wszystkim, precyzyjnego określenia rynku oraz stwierdzenia, czy w przypadku danego przedsiębiorstwa mamy do czynienia z powstaniem lub wzmocnieniem dominującej pozycji na rynku. W niektórych sytuacjach art. 6 naszej ustawy stanowi, że w przypadku wyraźnych korzyści techniczno-ekonomicznych, wynikających z połączenia przedsiębiorstw, możemy zezwolić na takie połączenie mimo wzmocnienia pozycji dominującej danego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o inne rodzaje działalności dodam, że Urząd podjął się w tym czasie realizacji dwóch bardzo ważnych przedsięwzięć, był instytucją prowadzącą. Rozpoczęliśmy realizację dużego przedsięwzięcia badawczego, dotyczącego pomocy państwa dla gospodarki. Podjęliśmy również prace związane z naszymi wystąpieniami w WTO i Unii Europejskiej na temat warunków konkurencji oraz związanych z tym, różnych elementów pomocy państwa. Zostały one przedstawione jako delegacje - w jednym i drugim przypadku. Dotyczy to art. 25 i 29 układu WTO oraz, bodajże, art. 65 Układu Europejskiego. W tej sprawie prowadzimy dalej działalność współpracując z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą oraz z MPiH, przy czym jesteśmy jak powiedziałem - jednostką wiodącą. Zatem do nas kierowane są zapytania oraz, poniekąd, wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejSopoćko">Ponadto realizujemy dosyć intensywny proces przekształcenia wewnętrznego naszego urzędu. W 1995 r. zostały dokonane zmiany organizacyjne, przygotowujące Urząd do podjęcia nowych zadań. Mam na myśli zadania związane z przekształceniem UA na Urząd ds. Ochrony Konkurencji i Konsumenta, co ma nastąpić 1 października br. Zmiany polegały głównie na stworzeniu departamentów sektorowych. Trwają również prace nad stworzeniem pewnych procedur oraz bazy danych, pozwalających na dokonanie i utrzymanie jednolitości podejmowanych decyzji. Chodzi przy tym również o przyspieszenie procesu decyzyjnego i stworzenie procedur, a więc systemu umożliwiającego pewną rutynizację, że użyję takiego określenia, całego procesu decyzyjnego.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejSopoćko">Oprócz dosyć nowoczesnej bazy danych stworzyliśmy pewien zestaw dokumentów dotyczących procedur postępowania w naszych jednostkach posiadających uprawnienia do podejmowania decyzji orzekających o strukturach organizacyjnych gospodarki, a także o praktykach monopolistycznych.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#AndrzejSopoćko">W tym czasie nasi pracownicy odbyli kilka staży zagranicznych, finansowanych z funduszy pomocowych. Chcę przypomnieć, że nasz urząd liczy ok. 160 osób. W 1995 r. skończyły nam się rezydencjalne - można tak powiedzieć - konsultacje amerykańskie z dwiema instytucjami, które w Stanach Zjednoczonych mają kompetencje dotyczące odpowiedzialności za ochronę konsumenta i praktyki monopolistyczne.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#AndrzejSopoćko">Następnym ważnym kierunkiem w działalności Urzędu był udział przy realizacji kilku zasadniczych dla naszej gospodarki projektach restrukturyzacyjnych. Przede wszystkim mam na myśli udział przy restrukturyzacji Państwowego Górnictwa Naftowego i Gazu. Proces restrukturyzacji był powiązany z naszymi decyzjami, dotyczącymi podziału tego przedsiębiorstwa. Polegały one na oderwaniu jednostek obsługowych i projektowych, które naszym zdaniem nie musiały funkcjonować w ramach restrukturyzowanego przedsiębiorstwa. Utrzymanie ich działalności prowadziło do powstawania praktyk monopolistycznych. W rachubę wchodziło m.in. uzależnienie dostaw, dystrybucji gazu od usług związanych z tym przedsiębiorstwem jednostek projektowo-serwisowych. Program ten został w tym roku przyjęty definitywnie przez Radę Ministrów i wypełnienie naszych decyzji podziałowych ma mieć miejsce do końca września br.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#AndrzejSopoćko">Obawiam się, że będą z tym pewne kłopoty, ale decyzja RM jest według nas wiążąca i nie mamy prawa odstąpić od niej, modyfikując nasze stanowisko w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#AndrzejSopoćko">Wspólnie z MPiH działaliśmy na rzecz stworzenia programu „Górnictwo węgla kamiennego”. W 1994 r. UA, w znacznej mierze i z dużym nakładem pracy, uczestniczył w pracach nad założeniami polityki energetycznej państwa oraz przy tworzeniu ustawy - Prawo energetyczne, która jest jeszcze przedmiotem prac komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#AndrzejSopoćko">UA ze względu na swoją specyfikę jest urzędem o charakterze uniwersalnym. Nie ma dziedzin - jeżeli chodzi o pracę administracji państwowej - które z góry są wyłączone z zakresu naszych kompetencji. Dlatego niemal każde posiedzenie Rady Ministrów lub KERM wiąże się z koniecznością przeprowadzenia wielu ważnych prac przez nasze komórki merytoryczne. Na tym chciałbym zakończyć omawianie prac na rzecz administracji państwowej i udziału w pracach jej organów.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#AndrzejSopoćko">Ostatnia kwestia dotyczy przejęcia odpowiedzialności za rozwój ochrony konsumenta. Charakteryzując nasze dokonania w tym zakresie, zwrócę uwagę na wprowadzenie pewnych poprawek do ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym oraz do ustawy o nieuczciwej konkurencji. Mam na myśli również współdziałanie z Ministerstwem Sprawiedliwości w przedstawieniu projektu ustawy o niektórych uprawnieniach konsumenta. Obecnie prace nad tą ustawą są prowadzone przez organy administracji państwowej. Prace są finalizowane i wymagają jeszcze uzgodnienia przepisów z regulacjami Unii Europejskiej. Sądzę, że gotowy projekt ustawy trafi do Sejmu jesienią br.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#AndrzejSopoćko">Jednakże pozostaje nam jeszcze inna kwestia do opracowania. W szczególności chodzi o sądownictwo konsumenckie. Sygnalizuję tę sprawę, ponieważ wiąże się to z dosyć znaczącymi przekształceniami, także w odniesieniu do działalności Państwowej Inspekcji Handlowej. Zachodzi również konieczność stworzenia nowoczesnego systemu sądów konsumenckich, które będą także kosztowały. Dlatego obecnie prowadzimy rozmowy, aby uzupełnić tę część naszego projektu.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o naszą działalność informacyjną i współpracę ze środkami publicznego przekazu, mniej więcej raz na miesiąc organizujemy spotkania o charakterze konferencji prasowej Urzędu. Wydajemy biuletyn kwartalny, przedstawiający nasze decyzje. Mamy również własną stronę Internetu, która przedstawia - oprócz aktów prawnych stanowiących podstawę naszej działalności - także ważniejsze informacje dotyczące naszych wystąpień i dokonań.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, na tym zakończę swoją wypowiedź przed Komisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JózefŁochowski">Proszę o zabranie głosu dyr. L. Oniszczenko.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#LechOniszczenko">Zacznę od sprawy dochodów UA w 1995 r. Począwszy od tego roku zmienimy tryb windykacji kar orzeczonych przez UA. Od tej pory będą one kierowane do budżetu państwa za pośrednictwem dochodów UA, a nie jak było poprzednio, bezpośrednio przez izby skarbowe. Uzasadnieniem zmiany trybu procedowania było umożliwienie Urzędowi sprawowania bardzo ścisłej kontroli wykonania decyzji o nałożonych karach pieniężnych. Pierwszy efekt nowego trybu windykacji został już odnotowany w 1995 r. Za pośrednictwem Urzędu wpłynęła do budżetu kwota 900 tys. zł, przy czym ogólna kwota wpływów, które w ogóle wpłynęły do budżetu z tytułu orzeczonych kar wyniosła 5,5 mln zł. Te dochody budżetu są podstawową pozycją dochodów Urzędu. Inne mają znaczenie zupełnie marginalne.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#LechOniszczenko">Charakter wydatków UA rzeczywiście odpowiada typowemu budżetowi urzędu administracji państwowej, tzn. dominują wydatki osobowe. NIK nie miała zastrzeżeń dotyczących wydatków budżetowych zrealizowanych przez UA w 1995 r. Wyjątkiem była kwestia zakupu samochodu, do której nie chcę już wracać. W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak tylko podkreślić ocenę, którą wyraziliśmy w swoich uwagach, że wykonanie budżetu zostało ocenione pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#LechOniszczenko">Zanim zakończę wypowiedź, chciałbym poinformować Komisję, że w dniu dzisiejszym rozpoczęliśmy merytoryczną kontrolę UA. Jest to temat kontrolny. Kontrola będzie realizowana w centrali urzędu oraz w dwóch delegaturach: w Katowicach i w Gdańsku. Zakończenie kontroli przewidziane jest na koniec października 1996 r. Dlatego sądzę, że tuż po nowym roku powinna zostać skierowana do Komisji informacja zbiorcza o wynikach przeprowadzonej kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JózefŁochowski">Tradycyjnie poprosimy posła W. Żbikowskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WładysławŻbikowski">Rzeczywiście stało się tradycją, że praktycznie od początku obecnej kadencji Sejmu zostało mi niejako przypisane z urzędu zajmowanie się sprawami Urzędu Antymonopolowego.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WładysławŻbikowski">Przechodząc do meritum sprawy należy podkreślić, iż sprawozdanie z wykonania budżetu za 1995 r. jest przejrzyste, jasne i praktycznie można byłoby powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Na tym można - jakby - zakończyć ocenę.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#WładysławŻbikowski">Przedstawione sprawozdanie UA z wykonania budżetu za 1995 r. zawiera w pierwszej części omówienie organizacji i zadań. W drugiej - budżet. W części A - dochody budżetowe, w części B - wydatki na zatrudnienie i wynagrodzenia, różne wydatki osobowe i świadczenia społeczne, materiały, usługi i kary, opłaty i składki oraz inwestycje. Wszystkie pozycje są zresztą bardzo szczegółowo omówione. Sprawozdanie sporządzono tak jak być powinno. Dlatego należy je ocenić jako właściwe. Jedyne zastrzeżenia mogą dotyczyć nie umieszczenia w zestawieniu wydatków budżetowych ostatniej zmiany związanej z dodatkowymi wynagrodzeniami, co powoduje rozbieżność między sprawozdaniem UA a sprawozdaniem rządowym, przedstawionym w tomie I str. 6–40.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#WładysławŻbikowski">Jest oczywiste, że dochody budżetowe na 1995 r. nie były planowane, ponieważ nie były przewidywane. Można natomiast potwierdzić zasadność uzyskania pewnych marginalnych dochodów z prowadzonej działalności UA. Ta kwestia nie budzi zastrzeżeń. Rozbieżność dotyczy natomiast kwoty 900 tys. zł, która była tutaj omawiana. Chodzi o to, że kwota 900 tys. zł została przekazana przez Urząd Skarbowy w dniu 28 grudnia 1995 r. do UA lecz Urząd Antymonopolowy nie zwrócił jej, by na przełomie lat nie została ona pominięta w zestawieniach budżetowych. Dlatego również w sprawozdaniu rządowym jest zapisana na konto UA. W sprawozdaniu NIK znajduje się natomiast informacja mówiąca, że kwota 900 tys. zł została wpłacona do budżetu za pośrednictwem UA, co stanowiło pierwszy efekt nowego trybu windykacji. Dlatego proszę o wyjaśnienie tej rozbieżności sformułowań w informacjach dwóch urzędów.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#WładysławŻbikowski">Wydatki budżetowe według sprawozdania UA są wyższe od wydatków zaplanowanych w ustawie budżetowej o 16%. Zmiany są związane z przyznaniem Urzędowi dodatkowych środków na wynagrodzenia, co zwiększyło je o 25,6%. Jeżeli jednak uwzględnić środki, które zostały przewidziane w budżecie na utworzenie delegatury w Bydgoszczy, to faktycznie środki te wzrosły o 22,1%. Wyjaśnienia dotyczące zmian wydatków budżetu Urzędu nie budzą zastrzeżeń, ale w swych zestawieniach tabelowych Urząd nie uwzględnił dodatkowych środków na wynagrodzenia. Z tego właśnie powodu powstały rozbieżności między sprawozdaniem sporządzonym przez UA, a sprawozdaniem rządowym. W tabeli „Ogółem - plan po zmianach” zamieszczonej w sprawozdaniu UA, jest zawarta kwota, którą podał prezes A. Sopoćko, tzn. 4 mln 766 tys. zł, natomiast w sprawozdaniu rządowym wymieniono kwotę 4 mln 837 tys. zł. Dlatego proszę o wyjaśnienie tej rozbieżności.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#WładysławŻbikowski">Podobna rozbieżność dotyczy informacji o wynagrodzeniach. Plan po zmianach w sprawozdaniu UA określono kwotą 2 067 tys. zł, natomiast w sprawozdaniu rządowym - 2 138 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#WładysławŻbikowski">Wyjaśnienie dotyczące rozdysponowania środków na materiały i usługi nie budzą zastrzeżeń. Wydatki inwestycyjne Urzędu od lat sprowadzały się głównie do zakupu dóbr inwestycyjnych. W 1995 r. wydatki te stanowiły 50% wydatków z 1994 r. Kwota 40 tys. zł została przeznaczona na zakup samochodu oraz sprzętu informatycznego i oprogramowania.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#WładysławŻbikowski">Ogólnie rzecz ujmując, należy uznać sprawozdanie za poprawne. Oczywiście o samochodzie też nie będę wspominał.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#WładysławŻbikowski">Natomiast pewną kwestią dotyczącą działalności UA jest relacja między wynagrodzeniami i zatrudnieniem. W 1995 r. na wynagrodzenia przeznaczono ogółem 1 207 500 zł, na planowanych 150 etatów. Średnia wynagrodzeń wynosiła zatem 1158 zł, co rzeczywiście - jak podkreślił pan prezes - jest znacznie zaniżone w stosunku do innych urzędów państwowych. Stąd wynika wniosek, że tak duża fluktuacja kadr, a mianowicie 45 osób, jest konsekwencją niskiego - w moim przekonaniu - wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#WładysławŻbikowski">Biorąc pod uwagę fakt, jak znaczące funkcje spełnia Urząd Antymonopolowy i jak ważną rolę spełnia kwestia stałości kadr, sprawa wynagrodzeń powinna być właściwie rozwiązana. Trudno bowiem, żeby ktoś, kto nagle przyjdzie do pracy w Urzędzie, w przeciągu miesiąca lub dwóch zapoznał się w pełni z problematyką, którą zajmuje się ta instytucja. Pogłębienie znajomości tematyki wymaga stałej pracy i jakby dodatkowej nauki, dodatkowego poznania problematyki. Wprowadzenie do pracy trwa czasami nawet rok. Dlatego sądzę, że pewną formą przeciwdziałania występującej fluktuacji byłoby zwiększenie wydatków na wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-41.10" who="#WładysławŻbikowski">W związku z powyższym zwracam się do Komisji z prośbą o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu. Jeżeli byłoby to możliwe, zwracam się o umieszczenie adnotacji o szczegółowe rozpatrzenie kwestii wynagrodzenia pracowników, w związku z dużą fluktuacją kadr, co w pewnym stopniu utrudnia sprawne działanie Urzędu Antymonopolowego.</u>
<u xml:id="u-41.11" who="#WładysławŻbikowski">Przechodzę do kwestii sprawozdania z działalności UA. Pozwolę sobie przypomnieć, że Urząd działa na mocy ustawy z dnia 24 lutego 1990 r. z późniejszymi zmianami, które były dokonywane m.in. na wniosek urzędu przez podkomisję, a następnie przez Komisję Przemysłu i Handlu. Obecnie w skład Urzędu wchodzi centrala w Warszawie i 9 delegatur. W tym miejscu chcę podzielić się osobistą refleksją, aczkolwiek podniosłem ją dwukrotnie na posiedzeniach Komisji. Chcę wyrazić ubolewanie z faktu, że - w moim przekonaniu - zabrakło woli politycznej i działania z naszej strony, żeby spróbować umieścić UA w strukturach Sejmu, nie pozostawiając go w strukturze administracji państwowej. Przede wszystkim dlatego - co później spróbuję wykazać - mogą mieć miejsce próby nie tyle nie ujawniania, co nieupublicznienia pewnych faktów, które mają miejsce w naszej działalności i ograniczania dostępu do tych informacji dla Komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-41.12" who="#WładysławŻbikowski">Sądzę, że struktura wewnętrzna Urzędu Antymonopolowego odzwierciedla właściwe potrzeby. Chodzi o podział zadań między komórki organizacyjne. W ramach Urzędu funkcjonują zatem departamenty: orzecznictwa antymonopolowego, ochrony konsumentów, polityki antymonopolowej, analiz i kontroli, prawny oraz zespoły współpracy z zagranicą i integracji europejskiej oraz zespół rzecznika prasowego Urzędu. Sądzę, że pewnym wymogiem obecnych czasów jest utworzenie departamentu konkurencji zagranicznej. Ta problematyka budzi coraz większe zainteresowanie i coraz bardziej może się uwidocznić.</u>
<u xml:id="u-41.13" who="#WładysławŻbikowski">Kolejnym przykładem prawidłowego działania Urzędu, który wymaga zasygnalizowania jest fakt, że w 1995 r. przeprowadzono w Urzędzie Antymonopolowym ujednolicenie komputerowego systemu operacyjnego, oprogramowania oraz podłączenie stanowisk komputerowych do sieci. W nawale różnych spraw, znacznie powinno to ułatwić pracę.</u>
<u xml:id="u-41.14" who="#WładysławŻbikowski">Jeżeli chodzi o rolę Urzędu w kształtowaniu prokonkurencyjnej polityki gospodarczej, ważną rolę spełniły nowe przepisy, które weszły w życie 19 maja 1995 r. W moim przekonaniu, stanowią one odzwierciedlenie potrzeb w nowej sytuacji społeczno-gospodarczej w okresie transformacji gospodarczej. Adekwatnie obejmują one problematykę dotyczącą polityki monopolistycznej. W sprawozdaniu poświęcono niewiele miejsca kwestii przejmowania prasy polskiej przez obcy kapitał. Stało się tak, po części dlatego, że na przełomie lat 1994–1995 UA przywiązywał mniejszą uwagę do tej sprawy. Jednakże sam problem bywał niejednokrotnie podnoszony. Sądzę, że z naszej strony powinna paść uwaga, żeby tę kwestię głębiej przeanalizować i przyjrzeć się, czy istnieje niebezpieczeństwo narzucenia monopolu informacyjnego, szczególnie przez zachodnich właścicieli prasy.</u>
<u xml:id="u-41.15" who="#WładysławŻbikowski">Z kolei zwrócę uwagę na pewną kwestię, która - moim zdaniem - zaczęła narastać w ub. roku. Mam na myśli analizy rynku samochodowego i niebezpieczeństwo stosowania praktyk monopolistycznych w przemyśle samochodowym, przy pozornej konkurencji różnych podmiotów gospodarczych. W moim przekonaniu rysują się takie niebezpieczeństwa i dlatego uważam, że należy się tą kwestią zająć. Biorąc pod uwagę, że jesienią tego roku nasza Komisja ma się zająć problematyką przemysłu motoryzacyjnego, dobrze by się stało gdybyśmy otrzymali przynajmniej jakieś wstępne rozpoznanie problemu. W znaczny sposób umożliwi to nam opracowanie materiału na planowane posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-41.16" who="#WładysławŻbikowski">Na pewne wyróżnienie zasługuje działalność Urzędu dotycząca spraw związanych z działalnością legislacyjną rządu i Sejmu. Chodzi m.in. o uczestnictwo przedstawicieli UA w uzgodnieniach międzynarodowych, w pracach Komitetu Ekonomicznego RM, na posiedzeniach RM i komisji sejmowych, udział w pracach międzyresortowych zespołów problemowych. Te przykłady wskazują, że Urząd bardzo interesuje się problematyką, dla realizacji której został powołany. Reaguje na fakty i zjawiska niejako na bieżąco, w trakcie tworzenia stosownych przepisów, ustaleń, decyzji, a nie dopiero wtedy, kiedy zaistnieje już jakiś problem związany ze stosowaniem praktyk monopolistycznych.</u>
<u xml:id="u-41.17" who="#WładysławŻbikowski">Kolejną sprawą są uwagi, które słusznie podnosił również UA, dotyczące opracowań polityki gospodarczej w zakresie funkcjonowania rynku cukrowniczego, oceny funkcjonowania systemu bankowego w Polsce, stanu ekonomiczno-finansowego prywatyzacji przemysłu rolno-spożywczego, celów i zasad prywatyzacji przemysłu tytoniowego oraz dokonania oceny afery koncernu Daewoo, związanego z prywatyzacją FSO w Warszawie i Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Ja także sądzę, że dobrze by się stało, gdyby Komisja mogła zapoznać się szczególnie z tą ostatnią sprawą, dotyczącą afery koncernu a potem, być może, z oceną afery kontraktu. Przemawia za tym również fakt, że ta kwestia jest coraz częściej i mocniej podnoszona w prasie. Sądzę więc, że przy okazji posiedzenia dotyczącego przemysłu motoryzacyjnego, nasza Komisja powinna zająć się tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-41.18" who="#WładysławŻbikowski">Na wyróżnienie zasługują fakty kierowania spraw do Sądu Antymonopolowego i wygranie wielu z nich, co wskazuje na zasadność stawianych zarzutów i rozeznanie Urzędu w tej materii.</u>
<u xml:id="u-41.19" who="#WładysławŻbikowski">Jeżeli chodzi o problematykę badania rynku, chcę ponownie podkreślić potrzebę zbadania rynku samochodowego.</u>
<u xml:id="u-41.20" who="#WładysławŻbikowski">Zbliżając się do zakończenia mojej wypowiedzi, zwracam uwagę członków Komisji, że w rozdziale 4 - „Sprawozdanie z kontroli przestrzegania prawa przez podmioty gospodarcze przepisów o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym” zamieszczono informację, że centrala Urzędu przeprowadziła kontrolę w wymienionych tam podmiotach gospodarczych. W związku z tym uważam, że powinniśmy zwrócić się o dostarczenie Komisji informacji, dotyczącej kontroli zakładów Thompsona w Piasecznie oraz wcześniej przedstawionej oferty koncernu Daewoo, związanej z prywatyzacją FSO w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-41.21" who="#WładysławŻbikowski">W sprawozdaniu ukazano również szeroki wachlarz działań związanych ze współpracą z zagranicą. Wszelkiego rodzaju szkolenia służą - w moim przekonaniu - poszerzeniu zakresu wiedzy i podnoszeniu jej poziomu. W większości przypadków szkolenia organizowane są z funduszy pomocowych.</u>
<u xml:id="u-41.22" who="#WładysławŻbikowski">Na zakończenie uwag, zwracam się do Komisji z prośbą o przyjęcie sprawozdania z działalności UA za lata 1994 i 1995.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefŁochowski">Czy posłowie chcą zadać pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JaninaKraus">Mam trzy pytania do prezesa Urzędu Antymonopolowego.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JaninaKraus">Pierwsze z nich brzmi: czy w 1995 r. UA był finansowany z zewnętrznych środków pomocowych? Chodzi mi zwłaszcza o działalność merytoryczną Urzędu. Jeśli tak, to w jakim zakresie? Chodzi o to, że w 1993 r. działalność Urzędu była finansowana w 30% z tego rodzaju środków, natomiast w 1994 r. już w 40%. Z zagranicznych środków pomocowych finansowana była głównie działalność merytoryczna, tzn. opracowania merytoryczne dotyczące m.in. reguł konkurencji w różnych sektorach, a także analizy sektorowe. Tę praktykę uważam za naganną. Czy w 1995 r. taka praktyka była kontynuowana? Wiemy przecież, że środki pomocowe umykają kontroli Sejmu i budżetowi. W przedstawionym Komisji sprawozdaniu Urząd informuje tylko o sprawach, które zostały ujęte w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JaninaKraus">Od odpowiedzi na kolejne pytania uzależniam ewentualne zgłoszenie zdania odrębnego, gdyby Komisja podzieliła pogląd posła-koreferenta i przyjęła sprawozdanie UA z wykonania budżetu. Na 15 stronie sprawozdania z działalności Urzędu w 1995 r. zamieszczone zostały uwagi, które dotyczą sektora górnictwa węgla kamiennego. Zawarto w nich ocenę realizacji programu w tym sektorze za lata 1992–1994. Stwierdza się tam, że górnictwo węgla kamiennego nie osiągnęło planowanej rentowności brutto, ani netto. Znajdują się tam również uwagi odnoszące się do programu na lata 1996–2000, gdzie podnosicie, że zasadniczym mankamentem przedstawionego projektu jest brak koncepcji wprowadzenia w tym sektorze zasad gospodarki rynkowej - nawet w odległej perspektywie czasowej.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JaninaKraus">Zwracam uwagę na te dwa stwierdzenia i przypomnę, że Urząd dysponuje departamentem praktyk monopolistycznych i ochrony konsumenta, który zajmuje się m.in. zjawiskami w zakresie spraw dotyczących monopoli sieciowych. Czy macie państwo świadomość - pisząc tego typu uwagi w oficjalnym sprawozdaniu - że ocena o rzekomej nierentowności sektora górnictwa węgla kamiennego jest, w dużej mierze, spowodowana typowo monopolistycznymi działaniami ze strony sektora elektroenergetycznego? Otóż tak nierentowne - jak państwo piszecie - górnictwo, w 1995 r. faktycznie uzyskało ujemny wynik finansowy brutto - 330 mln zł. Chcę jednak zapytać, czy wzięliście pod uwagę konsekwencje długoterminowego kontraktu zawartego przez elektroenergetykę z górnictwem w grudniu 1994 r.? Dodam, że skutkuje on do chwili obecnej. Moim zdaniem ów kontrakt miał charakter typowo monopolistyczny, noszący znamię porozumienia zmowy cenowej ze strony elektroenergetyki. Dotyczy on zasad ustalania cen węgla. Przypomnę, że chodzi o ustalenie parytetu 32 dolarów za tonę węgla i możliwość zmiany tego poziomu w zależności od kursu walutowego. Moim zdaniem ten kontrakt okazał się tragiczny dla górnictwa. Dlatego właśnie w 1995 r., na skutek znanej polityki kursowej aprecjonującej złotówkę, ceny węgla dla energetyki nie tylko nie nadążały za inflacją, ale okresowo obniżały się. Efekt końcowy: w 1995 r. stratę tę ministerstwo szacuje na 366 mln zł. Gdyby nie to, górnictwo zamknęłoby rok 1995 dodatnim wynikiem finansowym.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#JaninaKraus">Zatem moje pytanie brzmi: czy i jakie działania podjął UA, głównie w okresie dramatycznych rozmów między górnictwem a energetyką w trzecim kwartale 1995 r.? Czy w ogóle ten problem był przedmiotem zainteresowania Urzędu?</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#JaninaKraus">Ostatnie pytanie wiąże się trochę z przyszłością. Ponieważ niedawno Urząd utworzył Departament Konkurencji Zagranicznej, którego powstanie wiąże się z otwarciem gospodarki na rynki zagraniczne, interesuje mnie, jak UA dysponując takim departamentem, zareagował na fakt, że rząd w ustawie budżetowej na 1996 r. zadeklarował jako jeden z głównych priorytetów dążenie do zapewnienia gospodarce międzynarodowej konkurencyjności?</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#JaninaKraus">Tymczasem wiemy, że w ustawie planowano ujemne saldo obrotów towarowych, z poziomu - 1,5 mld dol. do 2,5 w 1996 i 3,7 mld dol. w 1998 r. Przypomnę, że w 1995 r. deficyt ten wyniósł faktycznie 6,2 mld dol., natomiast w tym roku, być może - jak mówią niezależni eksperci - osiągnie poziom - 10 mld dol. Czy UA wiąże to zjawisko z niekorzystną polityką kursową, aprecjacyjną, o której mówiłam już wcześniej? Czy UA zainteresował się tą sprawą, zajmując się - jak państwo deklarujecie - procesami dostosowywania polskiej gospodarki do wymogów gospodarki rynkowej, otwierania na rynki zagraniczne i konkurencyjnością?</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#JaninaKraus">Kolejna uwaga ma na celu pełne poparcie argumentów przedstawionych przez posła-koreferenta w sprawie podporządkowania Urzędu Sejmowi. Podnoszę ten problem od kilku lat i do argumentów przedstawionych przez posła Żbikowskiego chciałabym dodać, że - moim zdaniem - w Urzędzie obserwuje się dosyć niebezpieczną tendencję odtwarzania ujęcia sektorowego gospodarki. Wyrazem tego jest tworzenie departamentów w przekroju sektorowym. Uważam, że jest to sprzeczne z celami reformy centrum. Dlatego Urząd - moim zdaniem - w tym układzie ma coraz mniejsze szanse na spełnienie zadań ustawowo mu przypisanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefŁochowski">Kto jeszcze chciałby zadać pytania? Jeżeli nie ma zgłoszeń, chciałbym zapytać prezesa A. Sopoćko, jak ocenia skuteczność UA w stosunku do trwałych monopolistów, takich jak ciepłownictwo, telekomunikacja, Fiat Auto Poland, koleje, prasa? Jakie sukcesy ma Urząd w tym zakresie? Na tym tle zastanawia mnie sprawa zapisana na str. 18 sprawozdania za rok 1994, gdzie mówi się m.in. o tym, że zgodnie z podpisaną umową konsultingową, firma zagraniczna uzyskała w latach 1989–1994 zlecenie na opracowanie pięciu raportów lub analiz problemowych na temat różnych aspektów funkcjonowania przedsiębiorstw, w szczególności na polskim rynku zbóż. Wiadomo zaś, że na skutek interwencji oraz z inicjatywy Urzędu Antymonopolowego został skasowany monopol Polskich Zakładów Zbożowych na obrót zbożem. Tym samym został zlikwidowany rynek obrotu zbożem w Polsce, ponieważ w miejsce PZZ nie powstały nowe przedsiębiorstwa. Zniszczono ten rynek dokładnie i do tej pory nie ma struktur, które by go zastąpiły.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JózefŁochowski">Jak to się dzieje, że najpierw coś się zniszczyło, a później szuka się uzasadnienia tego czynu w raportach zagranicznych firm konsultingowych? Jak mnie uczono, najpierw przeprowadza się badania nad jakimś tematem, a dopiero po ich analizie podejmuje się konkretne decyzje. Nigdy zaś odwrotnie. Muszę zatem stwierdzić, że w podniesionej sprawie coś mi nie pasuje. Mówię o tej sprawie po lekturze dosyć obszernych materiałów.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JózefŁochowski">Jak na tak świeżo powstały urząd utrzymujecie bardzo szerokie kontakty zagraniczne. To dobrze, że je macie. Chciałbym tylko wiedzieć, czy zagraniczna działalność zabiera wam aż tyle czasu, że brakuje go wam na podejmowanie niektórych spraw? Jak stwierdził pan prezes - zresztą wynika to z cyfr - do końca listopada 1995 r. rozpatrzono 233 sprawy, przy 150 zatrudnionych. Średnio wypadają więc dwie sprawy na rok na jednego pracownika. Rozumiem przy tym, że główną działalnością Urzędu jest wydawanie decyzji w określonych sprawach. Czy nie sądzi pan, że dwie sprawy na pracownika - oczywiście średnio biorąc, ponieważ wliczam w tę liczbę również pracowników administracji - to nie za mało? Chciałbym też wiedzieć, co konkretnego wynika z tej współpracy zagranicznej dla Polski? Czy mógłby wymienić pan jakiś konkretny efekt będący wynikiem tych kontaktów? Wiemy, że macie np. monopol w zakresie spraw antydumpingowych. Sami o tym piszecie, informując o tworzeniu baz danych, przekazywaniu informacji itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejSopoćko">Nie mamy takiego monopolu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JózefŁochowski">Jakżeż nie. Przecież wszystko to jest zapisane w waszym sprawozdaniu. Ponadto napisaliście, że macie obowiązek udziału w tworzeniu aktów prawnych dotyczących antydumpingu oraz przygotowywania ratyfikacji umów, przy czym Urząd Antymonopolowy pełni okresowo rolę tzw. instytucji wiodącej w zakresie subsydiów. Są to sprawy ściśle ze sobą związane.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JózefŁochowski">Wiemy również o tym, ile ucierpiała polska gospodarka na skutek tzw. fikcyjnych procesów antydumpingowych przeciwko polskim przedsiębiorstwom. Co zrobiono w tym zakresie, aby ułatwić właściwe funkcjonowanie polskim przedsiębiorstwom oraz jakiej pomocy udzielono tym przedsiębiorstwom ze strony UA? Chodzi o to, abyśmy mogli zrewanżować się za to, co się dzieje na rynku polskim, a takich przypadków mamy ogromnie dużo. Do tej pory Polska nie wytoczyła nikomu ani jednego - niestety - procesu za szkody uczynione polskiej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JózefŁochowski">Może moje stwierdzenie jest nieco przesadzone, ale chcielibyśmy, aby polski Urząd pracował dla polskich przedsiębiorstw i skutecznie przekazywał ogromne doświadczenia, jakie uzyskuje w wyniku utrzymywania kontaktów międzynarodowych. Takie doświadczenia służyłyby również polskiej gospodarce. Mamy bowiem potwierdzenie, że wasze wyjazdy zostały zużytkowane przez polską gospodarkę i na jej rzecz.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JózefŁochowski">Kto jeszcze chciałby zabrać głos? Jeśli nie ma chętnych, proszę o wypowiedź pana prezesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejSopoćko">Zacznę od ostatniej kwestii, ponieważ jest to chyba sprawa zasadnicza. Jesteśmy polskim urzędem, wobec tego naszym punktem honoru jest praca dla polskiej gospodarki, także w aspekcie obrony naszego rynku przed różnymi działaniami o charakterze eksploatatorskim, które są podejmowane.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#AndrzejSopoćko">Przechodząc do spraw konkretnych, chcę podkreślić, że nie jesteśmy odpowiedzialni za procedury antydumpingowe. Sprawa ta mieści się w zakresie działalności i odpowiedzialności Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Natomiast można mówić o pewnym sprzężeniu w realizacji zadań Urzędu Antymonopolowego z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Nie ma ono jednak charakteru związanego z praktyką gospodarczą, ale dotyczy prac merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#AndrzejSopoćko">Chodzi o to, że UA podjął się ogromnej pracy związanej z przygotowaniem systemu monitorowania pomocy państwa gospodarce. To stanowiło przesłanie powierzania naszemu urzędowi różnych prac, które kierowały na nas odpowiedzialność za przygotowanie materiałów dla zagranicy, dotyczących regulacji tej kwestii w Polsce. Otóż wszystkie inne kraje są niesłychanie zainteresowane, żeby poprzez różnego rodzaju obowiązkowe kwestionariusze wyłapać zjawiska lub fakty, które w świetle istniejących konwencji lub umów nazywa się nielegalnym wspieraniem konkurencji zagranicznej. Dlatego - jak powiedziałem - w lutym br. przedstawialiśmy listę naszych subwencji eksportowych. Obowiązek taki wynika z art. 25, 27 i 29 Konwencji WTO i dotyczy wszystkich krajów, które ratyfikowały ten dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JózefŁochowski">Minister przemysłu twierdzi, że nie ma takiej listy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejSopoćko">WTO wymaga - w przypadku krajów znajdujących się w okresie transformacji, które obejmuje art. 29 tej Konwencji - przedstawienia listy subwencji eksportowych. Ponieważ art. 27 Konwencji zakazuje z kolei stosowanie jakichkolwiek subwencji eksportowych, tylko kraje znajdujące się w procesie transformacji mają możliwość dokonywania wsparcia eksportu. Tego właśnie dokonaliśmy przy wsparciu Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejSopoćko">Dokonaliśmy również drugiej rzeczy, związanej z układem między Polską a Unią Europejską. Mam na myśli przedstawienie reguł konkurencji oraz tzw. derogacji, tzn. pewnych zwolnień, jeżeli chodzi o odstąpienie od reguł konkurencji tam, gdzie w grę wchodzi pomoc państwa. Chodzi głównie o programy restrukturyzacyjne. Przedstawiliśmy, wysłaliśmy je do Unii Europejskiej w lutym br. Przedwczoraj przyszła odpowiedź. Swoją drogą musieliśmy wysłać ten materiał cztery razy, ponieważ Unia działa w ten sposób, że aby jakieś opracowanie zostało rozpatrzone, trzeba to robić kilkakrotnie. Przyszła odpowiedź bardzo krytyczna i będziemy musieli pracować głównie z MPiH, żeby dalej negocjować ich ocenę. Tak to można określić.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o ocenę aktywności tamtej strony w sprawie naszego rynku to trzeba powiedzieć, iż wzrosła ona niezwykle w momencie, kiedy została zawarta umowa między rządem polskim a Daewoo w sprawie produkcji samochodów osobowych. Otrzymaliśmy specjalną ankietę wymagającą bardzo skrupulatnej odpowiedzi, która została opracowana przez MPiH. W tym przypadku zastosowano pewne chwyty, które - proszę wybaczyć określenie - są poniżej pasa, ponieważ zażądano szczegółów kontraktu, czego nigdy się nie robi. Działania strony zachodniej wynikały z faktu, że na rynek polski, który miał być zdominowany przez koncerny europejskie weszli konkurenci. Jak państwo wiedzą, praktyka General Motors w sprawie FSO była niezwykle niekorzystna dla naszego kraju. Podczas negocjacji strona amerykańska zmniejszała wysokość oferowanych kwot na inwestycje. Z początkowej obietnicy 100 mln marek zaoferowano w rezultacie 7 mln marek, które zamierzano zainwestować. Nie zainwestowano. Dopiero decyzja Daewoo spowodowała podjęcie przez General Motors odpowiednich działań i wyjścia z nowym projektem inwestycyjnym.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#AndrzejSopoćko">Podczas obecnej dyskusji przewijało się pytanie, na ile przydajemy się Polsce. Można powiedzieć, że jesteśmy jednym z wielu organów, odpierającym ataki konkurentów, którzy chcą zdobyć dominującą pozycję na polskim rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JózefŁochowski">Na pewno Urząd nie donosi na polską gospodarkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSopoćko">To jest oczywiste. Wszystkie działania w tym zakresie są podejmowane wspólnie z innymi urzędami administracji państwowej. Współdziałamy przede wszystkim z Ministerstwem Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i z MPiH. Tym niemniej musimy wykonywać dużo jałowej pracy, wynikającej z funkcjonowania jałowego obiegu spraw w organach Unii Europejskiej. Mam więc na myśli powtarzanie pewnych działań, wielokrotne wysyłanie tych samych dokumentów. Nie mówię już o współpracy z PHARE. Można powiedzieć, że kontakty z tym funduszem zajmują blisko 70% pracy naszego departamentu współpracy z zagranicą. Jest to ciągłe pisanie w różnych układach, uzgadniając pomoc z tamtej strony. Oczywiście jest to uciążliwe, ale konieczne.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejSopoćko">Przewodniczący Komisji poruszył sprawę raportu o przekształceniach w PZZ. Otóż sprawa przekształceń, a ściślej demonopolizacji PZZ była podjęta jeszcze na początku mojej działalności. Przed utworzeniem UA obowiązywała ustawa o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym. Byłem wówczas przewodniczącym Komisji ds. przeciwdziałania praktykom monopolistycznym, a w urzędzie finansów istniał odpowiedni departament. Podjęcie tego działania napotykało olbrzymie opory. Pani prof. Fornalczyk zdecydowanie podjęła się kontynuacji prac i dokonała tego skutecznie. Tym niemniej okazało się, że nasza działalność wymagała lepszego przygotowania i bardziej przekonującej argumentacji niż wtedy, kiedy została rozpoczęta. Chodziło o przygotowanie dodatkowego wyjaśnienia, czy raczej tarczy ochronnej przeciwko atakom, które na nas spadały z szeroko pojętego sektora rolnictwa. Owe ataki miały jednocześnie charakter merytoryczny, polityczny i społeczny.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AndrzejSopoćko">Przechodzę do odpowiedzi na pytania poseł J. Kraus.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#AndrzejSopoćko">Otóż z całą świadomością przeszliśmy na departamenty sektorowe. Przyczyna jest prosta. Po to, żeby podjąć jakąkolwiek decyzję dotyczącą praktyki monopolistycznej, dotyczącą łączenia, musimy znać rynek. Jest rzeczą niemożliwą, żeby pracownicy zajmujący się daną sprawą znali problematykę na kilku rynkach jednocześnie. Natomiast badana sprawa może łączyć się z konsumentami lub z łączeniem, czy z nadużyciem pozycji dominującej. Dlatego trzeba dogłębnie znać naturę rynku i naprawdę inna jest natura rynku prasowego, a inny charakter ma rynek węgla lub produktów chemicznych. Doświadczenia Urzędu wskazują, że powinniśmy mieć wyspecjalizowanych pracowników, którzy potrafią stosunkowo szybko odpowiedzieć na pytanie, na ile pewne zjawiska na danym rynku są zjawiskami groźnymi, a na ile nie. Zaznajomienie się od nowa z daną problematyką jest rzeczą niesłychanie czasochłonną.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o sprawę promocji polskiego eksportu muszę powiedzieć, że ani siły, ani aspiracje naszego Urzędu tak daleko nie sięgają. Jest to element polityki gospodarczej państwa. Nasz urząd zajmuje się polityką konkurencji i staramy się - co najwyżej - badać przesłanki oraz warunki dla istnienia tej konkurencji. Na ile jesteśmy skuteczni: trudno mi ocenić. Jesteśmy bowiem bardzo skutecznie ograniczeni w sektorze telekomunikacji. Konsekwentna polityka Ministerstwa Łączności chroniąca monopol Telekomunikacji Polskiej SA nie pozwala nam dalej sięgnąć, jeśli chodzi o efekty dla konkurencji w gospodarce i korzyści konsumenta. Nasze stanowisko w tej sprawie przedstawialiśmy wielokrotnie Komisji, dlatego posłowie znają nasze stanowisko i nasze działania. Chcę tylko stwierdzić i uważam, że jest to ważny moment, ponieważ do końca listopada br. Ministerstwo Łączności przedstawi program prywatyzacji i liberalizacji sektora telekomunikacyjnego.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o sektor węglowy wydaje nam się, że wspólnie z MPiH doszliśmy do pewnego kompromisu, który wynikał z dwóch przyczyn. Po pierwsze - od początku istnienia naszego urzędu krytycznie ocenialiśmy stan organizacji polskiego górnictwa. Od początku np. postulowaliśmy wprowadzenie odrębnej struktury organizacyjnej, zajmującej się kopalniami przeznaczonymi do likwidacji. Przedstawiliśmy także krytyczne oceny dotyczące charakteru oraz samego podziału tego sektora między istniejące spółki.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#AndrzejSopoćko">W mojej ocenie program zaproponowany przez ministra J. Markowskiego jest dobry, aczkolwiek na pewno nie zadowalający, ponieważ chodzi m.in. o sprawę środków, rozbieżnych interesów. Jest programem, pod którym sam mógłbym się podpisać.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#AndrzejSopoćko">Kolejna sprawa dotyczyła kopalni i elektrowni. Potraktowaliśmy ten problem jako element polityki gospodarczej państwa. Przy czym upór z naszej strony, czyli wkraczanie w tzw. porozumienia pionowe, aczkolwiek przyniósłby trochę zamieszania lub spowodował inne spojrzenie na te sprawy, nie zmieni w tym przypadku niczego. Nie bylibyśmy w stanie osiągnąć niczego, ponieważ w interpretacji Sądu Antymonopolowego porozumienia pionowe nie mogą być w istocie traktowane jako porozumienia monopolistyczne. Nie do końca się z tym zgadzam, tym niemniej wejście - po pierwsze - w kompetencje MPiH, po drugie - wątpliwy rezultat, jeżeli chodzi o nasze decyzje, a potem ich zaskarżenie spowodowało, że w tej sprawie zachowaliśmy pewną oszczędność w wydatkowaniu naszej energii.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#AndrzejSopoćko">Następna sprawa dotyczyła prasy. Otóż szczerze mówiąc, wydaje nam się, że regulacje i uprawnienia, które są nam przyznane w ustawie są zbyt małe. Biję się przy tym we własną pierś, ponieważ sami tę ustawę opracowaliśmy. Na mocy ustawy możemy przeciwdziałać połączeniu, jeżeli powstaje lub wzmacnia się jednostka dominująca. Przy czym domniemuje się, że jednostka dominująca powstaje wówczas, kiedy mamy do czynienia z przyjęciem przez nią 40% rynku. Dopiero w takim przypadku możemy mówić o monopolu. Jednak ogarnięcie 40% rynku w przypadku wąsko określonego rynku jakim są gazety ogólnopolskie jest prawie niemożliwe do osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#AndrzejSopoćko">W naszych pracach nad dalszą modyfikacją ustawy, kwestia praktyk monopolistycznych w prasie oraz zakres uprawnień urzędów administracji państwowej w tej materii, powinny być uwzględnione. Chcę jednak zaznaczyć, że nie znamy przypadków, aby rynek prasy podlegał jakiemuś specjalnemu prawu. Muszę przy tym przyznać, że dysponujemy polskimi ekspertyzami oraz bardzo szerokim przekrojem ustawodawstwa antymonopolowego na świecie w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli chodzi o prasę mieliśmy wątpliwości co do procesu prywatyzacji - nie tyle prasy, co dystrybucji. Obecnie trwają przygotowania do prywatyzacji „Ruchu”. Przedsiębiorstwo ma przejąć inwestor zagraniczny. W mojej ocenie nie jest to najpilniejsza sprawa, jeśli chodzi o proces prywatyzacji. Istnieje natomiast pewien problem powszechnego charakteru usług dystrybucyjnych świadczonych przez „Ruch”: mianowicie stosował on w swojej działalności praktykę, że nie odmawiał dystrybucji. Jak to będzie w przypadku przejęcia tej instytucji przez inwestora zagranicznego - trudno powiedzieć. Sądziliśmy, że nie powinno być sytuacji, że na niektórych małych, lokalnych rynkach, jednostka mająca charakter monopolistyczny bez przeprowadzonego podziału lub zmiany regulacji staje się jednostką gospodarczą we władaniu kapitału zagranicznego. Przy czym z naszych analiz nie wynika, że są takie potrzeby inwestycyjne lub menadżerskie.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli nie opuściłem żadnej ważnej kwestii, przejdę już do ostatniej sprawy, tzn. podporządkowania UA Sejmowi, a więc wyłączenia go ze struktur rządu. Taka opinia dojrzała także u nas, ale niesłychanie niezręcznie byłoby z naszej strony aktywnie uczestniczyć w przygotowywaniu projektu mówiącego o wyłączeniu naszego urzędu spod zwierzchności Rady Ministrów. Sądzę jednak, że ta sprawa będzie przedmiotem dyskusji Komisji.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#AndrzejSopoćko">W związku z nowymi obszarami działalności, które przejmujemy oraz biorąc pod uwagę nabyte doświadczenia, chcemy w ciągu najbliższego roku przygotować projekt nowej ustawy antymonopolowej. Nie wykluczamy propozycji innego usytuowania Urzędu, przy czym inne usytuowanie jest bardzo ważnym elementem całego projektu. Wymaga ono zmiany Konstytucji. Dlatego nie śmiemy występować z tak daleko idącymi propozycjami.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#AndrzejSopoćko">Nie wiem, czy odpowiedziałem na wszystkie pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JaninaKraus">Pytałam o środki pomocowe i finansowanie z budżetu, zwłaszcza działalności merytorycznej, ze środków pomocowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejSopoćko">W 1995 r. wydano w sumie 21 mld starych złotych. Przy czym koszty ekspertyz krótko- i długoterminowych wyniosły 1 mld 667 tys. zł. Posiadane środki pozwoliły na zajęcie się wielu ważnymi tematami. Zostały one wykorzystane na opracowanie testów konsumenckich na rynku telekomunikacji, przygotowanie broszur i publikacji dotyczących ochrony konsumentów, na zestawy informacyjne dla szkół, doskonalenie zasad i procedur stosowania polskiego prawa konkurencyjnego. W tym miejscu muszę stwierdzić, że wydaliśmy zestaw 34 książek dotyczących polskiego i europejskiego prawa konkurencyjnego. W tej chwili wyczerpał się nakład większości opracowań, ponieważ okazały się one bardzo poszukiwane. Rozdawaliśmy je za darmo, bo taki był wymóg sponsora. Koszty opracowania dotyczącego stanu koncentracji przemysłu polskiego stanowiły bardzo niewielki wydatek, ponieważ mamy w tej materii pewne problem natury ograniczeń ustawowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JaninaKraus">Jeżeli można prosić o uszczegółowienie, chodzi o kwotę 21 mld zł. Nie przesłyszałam się chyba?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSopoćko">Tak, w sumie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JaninaKraus">Jaką część ogólnych wydatków stanowi kwota 21 mld zł?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejSopoćko">To jest połowa. Mam tu dokładne wyszczególnienie wszystkich pozycji. Są to szkolenia pracowników, zakupy sprzętu itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JaninaKraus">Jaką część wydatków to stanowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejSopoćko">To jest mniej więcej połowa budżetu Urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JaninaKraus">Chodzi więc o 50%. Stąd wynika wniosek, że z roku na rok rośnie finansowanie działalności Urzędu ze środków zagranicznych. W 1993 r. udział ten wynosił 30%, w 1994 r. - 40%, a w 1995 r. - 50%. Czy to się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejSopoćko">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JaninaKraus">Zatem 50% działalności merytorycznej, czyli wszystko to, co ma stanowić o konkurencyjności polskiej gospodarki, wszystkie opracowania lub ich większość jest finansowana ze środków zagranicznych. To chciałabym usłyszeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejSopoćko">Oczywiście tak. Tylko nie chodzi tutaj o aspekt sugerowany przez panią poseł, ponieważ w tej sprawie nie ma żadnych wątpliwości. Chodzi natomiast o charakter tych wydatków. Dodam, że Urząd sfinansował z tych środków jedno ważne badanie, którego wyniki mogą mieć istotny wpływ na kształtowanie naszego systemu ochrony konkurencji. Mam na myśli badanie dotyczące stanu pomocy państwa i monitorowanie tej pomocy. Informacje pochodzące z tego opracowania zostały przedstawione w formie wybiórczej w postaci raportu. Dane jednostkowe, dane dotyczące rozdziału tej pomocy są tratowane jako poufne. Należy również stwierdzić, że było to badanie konieczne, ponieważ Układ Europejski i nasze zobowiązania wynikające z niego wymagają - po pierwsze - notyfikacji wszelkich form pomocy państwa, po drugie - systemu monitorowania, po trzecie - wskazanie organu odpowiedzialnego za tę notyfikację. My to zadanie wykonaliśmy.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#AndrzejSopoćko">Rozumiem, że w podtekście pytania pani poseł J. Kraus zawarta jest wątpliwość, czy my nie dystrybuujemy naszych informacji za granicę, aby można było to wykorzystać w celach związanych z eksploatacją naszego rynku. Uważam, że zasada utrzymywania istotnych kwestii w tajemnicy została zachowana. Natomiast utrzymywanie niejasności, jeżeli chodzi o pomoc państwa, jest niemożliwe w dłuższej perspektywie czasowej. Stosowanie takiej praktyki stało się powodem niezwykle krytycznej oceny Unii Europejskiej o niejasności istniejących kryteriów. Dlatego naszą pracę, którą wykonaliśmy przez polskie firmy za cudze pieniądze uważamy za korzystną dla Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JaninaKraus">Dziękuję za tę odpowiedź. Mnie ona satysfakcjonuje. Chcę tylko uświadomić Komisji, że 50% działalności Urzędu finansowana jest ze środków, które znajdują się poza kontrolą Sejmu. Jak rozumiem, ograniczenie dotyczy również materiałów, opracowywanych za te środki, ponieważ większość lub część materiałów jest objęta klauzulą poufności. Zatem również merytorycznie Sejm nie ma dostępu do tych danych i nie jest w stanie ich ocenić.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JózefŁochowski">Sądzę, że nad sprawozdaniem i oceną działalności Urzędu Antymonopolowego zastanowimy się głębiej, kiedy otrzymamy materiał NIK. Rozumiem, że przedstawiciele NIK słuchali prowadzonej dyskusji i wymiany zdań na ten temat i że wtedy przystąpimy do przyjęcia lub odrzucenia przedstawionych obecnie sprawozdań i ocen. Dzisiaj natomiast skoncentrujemy się na sprawie budżetu, która jest kwestią zasadniczą.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JózefŁochowski">Natomiast niejako na marginesie chciałem powiedzieć, że byłoby dobrze, abyśmy - na zasadach wzajemności - uzyskiwali informacje: co, kto, gdzie i kiedy? Nie tak dawno próbowałem np. dowiedzieć się w kilku krajach Unii o ceny gazu dla przemysłu. Miało to miejsce już po zawarciu układu stowarzyszeniowego z Unią Europejską. Jest to sprawa bardzo istotna. Muszę powiedzieć, że wszyscy się śmiali, gdy zadawałem takie pytanie. Zadawałem je oficjalnie, jako przewodniczący Komisji. Po prostu nikt takich informacji nikomu nie udziela - nigdy i nigdzie. To jest najtajniejsza informacja ale jest to równocześnie najprostszy sposób subwencji dla przemysłu. Szczególnie używając gazu jako surowca, a nie jako nośnika energii, np. w całym przemyśle nawozowym.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JózefŁochowski">Tak więc chodzi o to, żebyśmy nie wyszli źle na przyśpieszonej demonopolizacji - o czym coraz częściej się mówi. Natomiast w Unii Europejskiej wszyscy mówią o demonopolizacji i koncentrują różne dziedziny gospodarki. My jedyni zachowujemy się inaczej, jeszcze nie będąc w Unii i mimo tego, że tamtejsze przepisy jeszcze nas nie obowiązują. Wcale nie musimy być w Unii i możemy w niej nie być. Przyszłe referendum rozstrzygnie np., że nie przystępujemy do Unii i wszystko co zrobiliśmy pójdzie na rzecz „przyłożenia” polskiej gospodarce - mówiąc brutalnie i brzydko. Tak więc popatrzmy na ten problem z punktu widzenia polskich interesów, polskiej gospodarki i korzystajmy z obserwacji tego, co czynią inni.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#JózefŁochowski">Niedawno byliśmy w Brukseli i próbowaliśmy się dowiedzieć czegokolwiek o sprawach naszej konkurencji w zakresie energetyki i hutnictwa. Właściwie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Rozmawialiśmy z ministrami odpowiedzialnymi za te sektory gospodarki. Natomiast bardzo nas skarcono, że Huta Katowice próbuje podpisać jakiś kontrakt pozwalający jej na rozwinięcie produkcji rur, które byłyby absolutnie konkurencyjne oraz podkreślano, że nie jest to zgodne z podpisanym już dokumentem o obniżaniu poziomu produkcji stali w Polsce. Taka reakcja powtarza się, za każdym razem.</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#JózefŁochowski">Z tych powodów chciałbym, żebyśmy się rozumieli. Nasza Komisja nie będzie oceniała funkcjonowania UA tylko z tego punktu widzenia, że ktoś został ukarany za to, a w szczególności fabryki nawozowe, że są monopolistami i same ustaliły sobie ceny. Przedmiotem naszej oceny będzie to, jak nasza gospodarka będzie korzystała z doświadczeń i z waszych wyjazdów, konferencji, studiów, seminariów itp. Środki na te cele pochodzą bowiem z pieniędzy budżetowych i chcielibyśmy, aby informacje i materiały, które wychodzą na temat polskiej gospodarki i polskiego przemysły były bardzo wyważone i takie, by nie szkodziły polskiej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-65.5" who="#JózefŁochowski">Przy okazji, prosimy o przykładowy raport, który opracowaliście, dotyczący subsydiów dla polskiej gospodarki. Będzie on pomocny Komisji przy zapowiadanej na początek przyszłego roku ocenie funkcjonowania Urzędu po kontroli NIK.</u>
<u xml:id="u-65.6" who="#JózefŁochowski">Czy poseł J. Chojnacki chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanChojnacki">Być może, że się przesłyszałem, ale chciałem usłyszeć potwierdzenie w pewnej sprawie. Pan prezes Sopoćko powiedział, że 70% działalności UA jest poświęcone na uzyskiwanie środków z funduszu PHARE.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejSopoćko">Departamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanChojnacki">Tylko jednego? To dobrze, bo zrozumiałem, że całe 70% wysiłków Urzędu jest skierowane na uzyskanie tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejSopoćko">Chcę wyjaśnić tę kwestię. Departament liczy 5 osób, a jak pani poseł J. Kraus zauważyła środki z Funduszu PHARE stanowią 50% wydatków urzędu brutto. Gdy patrzy się na pozycję wydatków jednostek administracyjnych, jesteśmy bardzo daleko - użyję znanego określenia - w ogonie.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejSopoćko">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Badania związane z pomocą państwa rozpoczęto jeszcze przed moją kadencją. Były one prowadzone zgodnie z uchwałą Rady Ministrów oraz według ustaleń, które zostały poprzednio przyjęte. Natomiast jeszcze raz chcę zapewnić, że były to badania, których zadaniem było - po pierwsze - określenie metodyki postępowania w tej materii. W konsekwencji został stworzony program komputerowy, który służy temu, aby można było syntetyzować dane i wprowadzać je w odpowiedni sposób przez wszystkie jednostki odpowiedzialne za dystrybucję pomocy państwa.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#AndrzejSopoćko">Dane z badań mamy zamknięte dla wszystkich. Wiele ministerstw zwraca się o nie, ale my nie możemy ich przekazać nie dlatego, że nie chcemy, ale dlatego, iż były to badania o charakterze naukowym. Podobnie stanowi ustawa o statystyce państwowej, iż nie wolno przekazywać informacji, które prowadzą do identyfikacji źródła - bez względu na to, kto będzie po nie sięgał. Dlatego chcę tylko stwierdzić, że za pieniądze których nigdy byśmy nie dostali, wykonaliśmy pracę, której nigdy byśmy nie zrealizowali przy istniejącym składzie osobowym i stosowanych wynagrodzeniach.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#AndrzejSopoćko">Przy czym sprostuję, że załatwionych przez Urząd spraw nie było 200, tylko 602, a każda z nich jest niezwykle szczegółową analizą. Nie chodzi więc tylko o przejrzenie papierów.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#AndrzejSopoćko">Na zakończenie wypowiedzi chcę jeszcze raz zaapelować do wszystkich o stworzenie pewnego lobby prokonkurencyjnego. Mianowicie wydaje mi się, że sprawą najważniejszą jest wewnątrzkrajowa konkurencja. Natomiast niedługo zapadną decyzje, które - mówię tu o telekomunikacji i pewnych projektach dotyczących przemysłu ciężkiego - mogą znacznie ograniczyć tę wewnątrzkrajową konkurencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JózefŁochowski">Jeżeli nie ma już innych głosów, przystąpimy do głosowania. Tylko powtarzam: proszę oddzielić sprawozdanie z działalności od sprawozdania budżetowego, finansowego. Chodzi o to, żeby nie myliły się nam te dwa aspekty sprawy. Do ewentualnego przyjęcia sprawozdania, oceniającego funkcjonowanie i prace Urzędu wrócimy po uzyskaniu materiałów NIK. Uważam, że obecnie byłoby to pobieżne i bardzo niefrasobliwe podejście do sprawy.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JózefŁochowski">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu UA, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#JózefŁochowski">Stwierdzam, że przy jednym głosie przeciwnym przyjęliśmy sprawozdania z wykonania ustawy budżetowej w 1995 r. przez Urząd Antymonopolowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JaninaKraus">Chcę zgłosić zdanie odrębne w związku ze sprawą długoterminowego kontraktu, który nosi znamiona zmowy cenowej między elektroenergetyką, a górnictwem węgla kamiennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JózefŁochowski">Proponuję nie przetrzymywać min. Markowskiego, ponieważ obecnie czekają go inne obowiązki oraz przejście do rozpatrzenia punktu IV posiedzenia Komisji i przyjęcia dezyderatów. Następnie zajmiemy się sprawą NIK.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#JózefŁochowski">Kto ma uwagi i propozycje zmian do dezyderatów?</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#JózefŁochowski">Mamy propozycję, aby w dezyderacie nr 11 w punkcie 3 wprowadzić jedynie poprawkę stylistyczną, aby napisać, że „negatywnym zjawiskiem w procesie powstawania małych i średnich przedsiębiorstw jest brak finansowania”, ponieważ w sformułowaniu: w „procesie organizacyjnym” nie bardzo wiadomo o co chodzi. Z kolei następne określenie: „nie sprzyja dynamice”, proponuję zastąpić zwrotem: „nie sprzyja rozwojowi małych i średnich przedsiębiorstw”. Poprawki mają charakter zmian stylistycznych i nie zmieniają sensu dezyderatów.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że nie ma uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyMarkowski">Panie przewodniczący. Z tych samych powodów, które wymienił pan prof. Sopoćko przed chwilą, proszę zrozumieć naszą intencję dotyczącą zmiany w punkcie 2 tego dezyderatu. Chcemy prosić o wykreślenie tej części zdania, która zaczyna się od sformułowania: „nie może być domeną”. Dotychczas całe zdanie brzmi tak: „Realizacja polityki programu małej przedsiębiorczości nie może być domeną tylko jednego resortu, w tym przypadku MPiH”. Sugerujemy skreślenie, żeby nie wyglądało to na uskarżanie się przed resztą resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JózefŁochowski">Panie ministrze, ale to my się skarżymy. Pan nie ma nic wspólnego z tym dezyderatem. Zastanówcie się jednak, czy wam to przeszkodzi, czy pomoże?</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JózefŁochowski">Jeżeli będziecie występować jako jedyni w tej sprawie, to nic nie zrobicie. Po prostu będzie to co jest. Jeżeli nie znajdziemy w budżecie środków na rozwój struktur ponadresortowych, aczkolwiek ulokowanych w resorcie, wówczas nic z tym nie zrobimy. Jeżeli pan nie zgadza się merytorycznie, proszę uprzejmie, będziemy dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyMarkowski">W tej sprawie nie ma żadnej niezgodności. Chcemy jedynie podkreślić, że ten obszar kompetencji jest rozpisany na kilka resortów. Proponowane sformułowanie eksponuje utrudnienia, tudzież szczególną rolę MPiH w tej sprawie, zwłaszcza tę uciążliwą stronę. Spełnienie tej funkcji musi być częścią polityki całego rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JózefŁochowski">Proponuję sformułowanie: „Musi być integralną częścią polityki państwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JerzyMarkowski">Tak, o to chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JózefŁochowski">Czy jest ktoś przeciwny przyjęciu dezyderatu nr 11? Nie ma. Wobec tego dezyderat został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JózefŁochowski">Dezyderat nr 12. Proponujemy w nim zmianę sformułowania: „polityki finansowej” i zastąpienie go zwrotem: „polityki pieniężnej państwa”. Ponadto proponujemy dopisać dalej: „co spowodowało w dużym stopniu, że przedsiębiorstwa poniosły straty”. Takie ujęcie będzie chyba zgrabniejsze.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#JózefŁochowski">Proponuję również żebyśmy dopisali w następnym akapicie również o górnictwie węgla, mówiąc nie tylko o siarce. Natomiast w ostatnim akapicie, gdzie mówi się o podjęciu działań, które uznaje się za celowe, stwierdzić, że chodzi nie tylko o działania podejmowane przez rząd. Co może bowiem zrobić rząd w zakresie kursu walutowego? Nic. Może tylko skrytykować decyzje NBP. Dlatego proponuję, żeby wprowadzić zapis brzmiący następująco: „Komisja uważa za celowe podjęcie działań przez rząd oraz Narodowy Bank Polski”.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#JózefŁochowski">W propozycji posła Z. Kaniewskiego chodzi o dodanie w ostatnim zdaniu sformułowania w brzmieniu: „bieżącego funkcjonowania i kontynuacji polityki eksportowej”. Proponowane ujęcie jest słuszne, zwłaszcza że wielkość i opłacalność polskiego eksportu uległa dalszemu pogorszeniu. Stanowi ono potwierdzenie, że sytuacji wcale się nie poprawia, a właśnie pogarsza.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zgłosić uwagi? Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu dezyderatu? Czy strona rządowa zgłasza uwagi?</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#JózefŁochowski">Traktujemy sprawy, o których mowa w dezyderacie jako wywołanie pewnego tematu. To nie jest precyzyjniejsze określenie istniejącej sytuacji. Inaczej chociażby w sprawie sytuacji dotyczącej węgla kamiennego, musielibyśmy rozpisać się na kilka stron. Niektóre problemy wynikły w trakcie naszego posiedzenia i jak widać, wracają w środkach masowego przekazu oraz sprawiają wszystkim trochę kłopotu.</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#JózefŁochowski">Wobec braku dalszych uwag przyjęliśmy dezyderaty 11 i 12.</u>
<u xml:id="u-78.7" who="#JózefŁochowski">Dziękuję wszystkim gościom za udział w posiedzeniu. Pozostaje tylko przedstawiciel NIK i oczywiście członkowie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#ZdzisławTuszyński">Sprawa, którą chcę podnieść nie dotyczy rozpatrywanych przez nas dzisiaj problemów, ale wynikła, jak gdyby przy okazji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JózefŁochowski">Ale która ocena?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#ZdzisławTuszyński">Myślę o tym, o czym dzisiaj mówiliśmy. Otóż w każdym przypadku, przy rozpatrywaniu budżetu zarówno Wyższego Urzędu Górniczego lub Urzędu Antymonopolowego oraz innych urzędów wypływa sprawa wysokości wynagrodzeń oraz związanych z tym trudności kadrowych.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#ZdzisławTuszyński">Otóż moim zdaniem, co rok będziemy borykali się z tym problemem, jeśli nie będzie żadnej kontroli nad wynagrodzeniami, tak w spółkach węglowych, co podnoszą górnicy przy okazji każdego strajku, jak również w spółkach skarbu państwa, bowiem tam wynagrodzenia kadry znajdują się poza wszelką kontrolą. Wydaje się, że nikt nad tym nie panuje. Jest to temat, którym Komisja powinna się zająć, zanim stanie się on problemem, którego już nie da się rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JózefŁochowski">Jeżeli chodzi o górnictwo mówiliśmy, że zrobimy to przy okazji reformy górnictwa. Dodam, że poseł W. Żbikowski nie podniósł tego problemu w przedstawionym koreferacie, natomiast Komisja przyjęła sprawozdanie w głosowaniu. Zapewniam jednak pana posła, że wrócimy do sprawy. Zachęcam do prowadzenia tej sprawy przez pana posła.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JózefŁochowski">Przechodzimy do ostatniego punktu naszego posiedzenia, a mianowicie do rozpatrzenia sprawozdania z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu NIK.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#JózefŁochowski">Dziękuję wszystkim gościom za uczestnictwo w obradach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyMarkowski">Ponieważ temat dotyczy obszaru ministerstwa, chciałbym wiedzieć, czy moja obecność nie jest potrzebna, ponieważ jestem do dyspozycji Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JózefŁochowski">Nie, ponieważ nie rozpatrujemy spraw merytorycznie, co dotyczyło omawianych sprawozdań. Chyba że ma pan minister jakieś uwagi co do programu lub metod badań prowadzonych przez NIK. Wówczas, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyMarkowski">Nie, absolutnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JózefŁochowski">Ta część obrad dotyczy spraw technicznych między Komisją a Zespołem. Dlatego dziękujemy ministrowi i przechodzimy do sprawy.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JózefŁochowski">O zabranie głosu proszę dyr. L.Oniszczenkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#LechOniszczenko">W tym roku decyzją kierownictwa NIK zmieniono formułę przedstawiania sprawozdań z działalności NIK i powstrzymano departamenty od składania indywidualnych sprawozdań komisjom. Dlatego ukazało się opracowanie zbiorcze z funkcjonowania NIK, w którym zostały przedstawione - jeżeli chodzi o departament, którym współkieruję - skrótowe wyniki pewnych najważniejszych kontroli. Nasze sprawozdania są zamieszczone w działach dotyczących restrukturyzacji, likwidacji przedsiębiorstw, w części dot. handlu oraz gospodarki przestrzennej i budownictwa. Takie ujęcie wynika z faktu, że w ub. r. działaliśmy jeszcze na rzecz Komisji Budownictwa. Jestem jednak przygotowany do złożenia informacji w układzie nawiązującym do zwyczaju z lat ubiegłych. To znaczy mógłbym przedstawić zarówno skład osobowy departamentu, tematy które były realizowane w ub. roku, tematy które są realizowane w roku bieżącym, jakie informacje zostały przekazane, komu, jak wygląda współpraca z organami prokuratory, z prasą. Jeżeli jest zapotrzebowanie na takie zreferowanie, mogę to obecnie uczynić.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JózefŁochowski">Szczegóły w rodzaju: ile, kto i co - nas nie interesują. To wewnętrzna sprawa departamentu. Natomiast nie ukrywam, że przedstawione obecnie sprawozdanie niezmiernie utrudnia nam rozpatrzenie tematu i jego ocenę. Rozumiem, że sprawozdanie zawarto w jednej książce. Szkoda jednak, że nie wyodrębniliście kwestii przemysłu i handlu w jednym podtytule, tak jak w poprzednich latach. Tak wreszcie nazywa się wasz departament. Wtedy przynajmniej wiedzielibyśmy, które strony dotyczą interesującego Komisję tematu. Naprawdę nie mamy czasu, żeby szukać potrzebnych informacji po tym wielkim opracowaniu.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#JózefŁochowski">Chcę też powiedzieć, że zbyteczne są wyliczenia w rodzaju: czego, ile, kto, co. Jest to dla nas zupełnie nie do strawienia. Dlatego oświadczam, że wystosujemy do marszałka Sejmu pismo negujące tego typu koncepcje i sprawozdania. Takie ujęcie nie daje nam szansy i możliwości porównania danych.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#JózefŁochowski">Po drugie prosiliśmy, aby podczas rozpatrywania tego punktu był tradycyjnie obecny ktoś z kierownictwa NIK. Nie umniejszając nic pana roli, ale jeśli nie ma ani dyrektora, ani prezesa, ani wiceprezesa, to przed kim mamy dokonywać oceny? Pana oceniamy wobec pana. Tak to jest, brutalnie rzecz nazywając. Nie można postępować w ten sposób. Musi być obecny ktoś z kierownictwa, wobec kogo możemy wyrazić ewentualne uwagi krytyczne. Bo cóż możemy do pana mówić, kiedy z panem spotykamy się na co dzień. Dlatego pozwoliłem sobie w imieniu Komisji wysłać pismo do prezesa NIK w tej sprawie, informując, że zapraszamy jego samego na posiedzenie. Nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi, dlatego zastanawiam się, czy w ogóle możemy obecnie rozpatrywać ten punkt. Sytuacja powtórzyła się po raz drugi. W ub. roku miała miejsce taka sama historia. Prezes Uczkiewicz przyjechał na posiedzenie Komisji w ostatniej chwili. Jest w NIK kilku prezesów, wiceprezesów. Dlatego uważam, że wypadałoby, aby raz w roku zjawili się na posiedzeniu Komisji, ponieważ jest to organ Sejmu i nic nie wskazuje na to, aby było odwrotnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanChojnacki">Muszę powiedzieć, że przewodniczący ma dużo racji. Rzeczywiście, otrzymaliśmy nowy sposób przedstawiania budżetu, którego części nie wiążą się merytorycznie z działalnością naszej Komisji. Jednocześnie była już zwracana uwaga, że na posiedzeniu zatwierdzającym wykonanie budżetu, powinien być obecny ktoś ze ścisłego kierownictwa NIK.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#JanChojnacki">Niemniej jednak - jeżeli Komisja tak postanowi - przesuniemy zatwierdzenie sprawozdania z wykonania budżetu za 1995 rok na inny termin.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JózefŁochowski">Obecne posiedzenie nie dotyczy sprawozdania z wykonania budżetu państwa. Chodzi tylko o sprawozdanie z działalności Zespołu Przemysłu i Handlu NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanChojnacki">Oczywiście, że tak. Jednak w obecnym ujęciu nie wyodrębniono w sprawozdaniu problematyki dotyczącej przemysłu. Mimo to, dyskusję możemy prowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WładysławStępień">Całkowicie zgadzam się ze stanowiskiem przedstawionym przez przewodniczącego J. Łochowskiego i proponuję, żeby ten temat przesunąć na posiedzenie Komisji, na którym będzie zagwarantowany udział kogoś z kierownictwa NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JózefŁochowski">Zastanówmy się, jak jesteśmy zobligowani czasowo?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraKomisjiSejmowychKancelariiSejmu">Do 8 sierpnia Komisja musi przedstawić opinię o wykonaniu budżetu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Komisja opracowuje również opinię na posiedzenie Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanChojnacki">Wobec tego proponuję przeprowadzenie dyskusji, a potem zadecydujemy, co czynić dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewKaniewski">Mam pytanie do posła J. Chojanckiego. Czy na podstawie lektury przedstawionego materiału NIK jest w stanie przedstawić propozycję opinii dla Komisji w części dotyczącej przemysłu?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanChojnacki">Mamy wyrobiony pogląd na kilka punktów, w części dotyczącej naszej Komisji. Mój komentarz do tych kwestii może być przyczyną dyskusji. W konsekwencji możliwe będzie - jak sądzę - wyrażenie opinii przed Komisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym proponuję, żebyśmy przeprowadzili dyskusję z uwzględnieniem uwagi przewodniczącego J. Łochowskiego, aby Komisja wystąpiła do Prezydium Sejmu z pismem informującym, że przy takiej procedurze jaką przyjęło kierownictwo NIK, trudno nam wyrażać kompetentne opinie i poglądy w sprawie Zespołu Przemysłu i Handlu NIK. Jest to tym bardziej słuszne, że w porządku dziennym mamy dokonać oceny Zespołu, natomiast w sprawozdaniu mówi się - generalnie rzecz biorąc - o problemach, które podejmuje NIK. Moja uwaga jakby panów nie dotyczy i proponuję, żebyśmy nie zatrzymywali biegu wydarzeń, ponieważ to również nie jest panów wina.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JózefŁochowski">Oczywiście nie mamy pretensji do panów. Proszę o kilka słów wprowadzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#LechOniszczenko">W pierwszych słowach chcę podkreślić, że przekażę uwagi Komisji swoim przełożonym. Natomiast ze zrozumiałych względów nie mogę ustosunkować się do sprawy.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#LechOniszczenko">W 1995 r. w departamencie było zatrudnionych 33 pracowników. Przeprowadziliśmy badania kontrolne w ramach 16 tematów, wśród których 4 były kontynuacją z 1994 r. Zadania ujęte w planie jako tematy własne, zainicjowane przez departament, dotyczyły: wykorzystania dotacji na uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe, wykonywania funkcji likwidatora przedsiębiorstw przez Agencję Rozwoju Przemysłu, restrukturyzacji przemysłu motoryzacyjnego, oddłużania przedsiębiorstw państwowych, działalności podmiotów gospodarczych w sferze handlu wyrobami hutniczymi, realizacji zadań statutowych przez Agencję Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz działalności gospodarczej Centralnego Ośrodka Informacji Geodezyjnej i Kartograficznej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#LechOniszczenko">Oprócz tego pracownicy departamentu uczestniczyli w trzech kontrolach koordynowanych przez inne departamenty. Poza tym w departamencie realizowano tematy zlecone, bądź skargowe, dotyczące m.in. prawidłowości rozliczeń przy likwidacji wytwórni Mostostal w Radomsku, działalności naprawczej w Zakładach Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”, funkcjonowania handlu węglem.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#LechOniszczenko">Niektóre podjęte tematy, mimo że miały charakter niemalże skargowy, a więc były zazwyczaj krótkie, zasługują na uwagę. Kilka z nich stanowiło podstawę do opracowania informacji zbiorczych o dosyć znacznym ciężarze gatunkowym. Mam na myśli zwłaszcza informację o funkcjonowaniu systemu handlu węglem i o restrukturyzacji Zakładów Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”.</u>
<u xml:id="u-100.4" who="#LechOniszczenko">W 1995 r. departament opuściło 10 informacji zbiorczych, z których cztery są ujęte w przedstawionym Komisji zbiorczym sprawozdaniu NIK. Dotyczą one różnych gałęzi przemysłu. Inne opracowania dotyczą budownictwa itp. Cztery informacje o przemyśle dotyczą: restrukturyzacji górnictwa, likwidacji przedsiębiorstw państwowych na podstawie art. 19, postępowania naprawczego w przemyśle ciągników rolniczych oraz funkcjonowania systemu handlu węglem.</u>
<u xml:id="u-100.5" who="#LechOniszczenko">Wszystkie te informacje były przedkładane komisjom sejmowym. Departament pracował przede wszystkim dla Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. W 1995 r. nasze opracowania służyły również Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Łączności, Transportu, Handlu i Usług.</u>
<u xml:id="u-100.6" who="#LechOniszczenko">Przedstawiciele departamentu uczestniczyli w 70 posiedzeniach komisji i podkomisji sejmowych. Na 26 posiedzeniach były referowane bądź omawiane materiały pokontrolne departamentu. Wszystkie informacje zbiorcze z wyników kontroli zostały przesłane prezydentowi, prezesowi RM, zainteresowanym ministrom i kierownikom urzędów centralnych.</u>
<u xml:id="u-100.7" who="#LechOniszczenko">Nie będę szczegółowo omawiał realizacji wniosków kontrolnych, wynikających z informacji, ani odpowiedzi, które zostały udzielone przez ministrów. Chciałbym to generalnie podsumować. Praktycznie wszystkie wnioski zawarte w informacjach zbiorczych znalazły odzew w bieżącej działalności kontrolowanych jednostek, w tym także, a może przede wszystkim w MPiH. Na podstawie tych informacji, minister przemysłu i handlu podejmował konkretne decyzje. Przypomnę np. całą działalność związaną z informacją dot. handlu węglem. Działania ministra J. Markowskiego podjęte w tym względzie spotkały się zresztą z polemiką prasową.</u>
<u xml:id="u-100.8" who="#LechOniszczenko">Jeśli chodzi o informację dot. handlu węglem, miała ona także swoje konsekwencje w postaci skierowania sprawy do organów ścigania. Mówię o wystąpieniu NIK do prokuratury wojewódzkiej w Katowicach. Było to tzw. zawiadomienie w sprawie, czyli nie przeciwko konkretnej osobie, a dotyczące całego tematu. Niezależnie od powyższego, na prośbę ministra spraw wewnętrznych, wczesną jesienią ub. roku przekazano ministrowi kopie wszystkich protokołów pokontrolnych, jakie kiedykolwiek sporządziła NIK w sprawie handlu węglem do wykorzystania przez odpowiednie służby MSW.</u>
<u xml:id="u-100.9" who="#LechOniszczenko">Z kolei przejdę do omówienia kontroli skargowych. Oprócz kontroli dot. handlu węglem były to kontrole dot. funkcjonowania spółki Fonica, nadzorowanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Wykazano tam potwierdzenie zarzutów podniesionych przez skarżących.</u>
<u xml:id="u-100.10" who="#LechOniszczenko">Wyniki kontroli przeprowadzonych przez departament znalazły wyraz w ok. 50 publikacjach prasowych, z tym że w ponad 20 publikacjach prasa bezpośrednio zajmowała się funkcjonowaniem systemu handlu węglem. To był najbardziej głośny i nośny temat.</u>
<u xml:id="u-100.11" who="#LechOniszczenko">Jeżeli chodzi o pierwsze półrocze 1996 r. zakończono cztery tematy kontroli i sporządzono trzy informacje zbiorcze, które zostały już rozesłane. Dotyczą one kontroli restrukturyzacji przemysłu motoryzacyjnego, oddłużania przedsiębiorstw państwowych oraz realizacji zadań statutowych przez Agencję Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Ostatnia informacja jest całkiem nowa. Może dotarła już do Komisji. Jeżeli nie nadeszła dotychczas, to w najbliższych dniach dotrze do członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-100.12" who="#LechOniszczenko">W 1996 r. będziemy zajmować się następującymi tematami: funkcjonowaniem przedsiębiorstw państwowych powierzonych w zarząd osobom fizycznym i prawnym - chodzi tutaj o instytucje tzw. zarządu menadżerskiego, działalnością UA - o czym wspomniałem przy okazji omawiania budżetu Urzędu, funkcjonowaniem podmiotów gospodarczych w sferze obrotu energią elektryczną - bardzo obszerny temat, który będzie obejmował przekrojowo sektor elektroenergetyki - od elektrowni aż do spółek dystrybucyjnych, czyli do indywidualnego odbiorcy. Temat dotyczący gospodarki środkami trwałymi w państwowych podmiotach gospodarczych jest tematem wprowadzonym do planu na wniosek jednego z członków kolegium NIK. W IV kwartale rozpoczniemy kontrolę gospodarki finansowej Agencji Rozwoju Przemysłu. Jest to kontrola zlecona, chyba przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów - o ile się nie mylę.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanChojnacki">Na początku chcę przypomnieć, że w ub. roku NIK przeszła dwie poważne reformy. Pierwsza to wejście nowej ustawy o funkcjonowaniu NIK. Jednocześnie został powołany nowy prezes. Poszły za tym zmiany organizacyjne i kadrowe. Zaistniałe zmiany rzutowały w jakiś sposób na pracę NIK, chociaż w analizie przedstawionych materiałów wyraźnie mówi się o stwierdzeniu nieprawidłowości. Jednak oprócz stwierdzenia nieprawidłowości, brakuje informacji o działaniach, które zapobiegną lub usuną owe nieprawidłowości. Może będę w krótkich słowach przedstawiał pewne zagadnienia dotyczące interesujących Komisję spraw, które wyniknęły z analizy sprawozdania NIK, ponieważ szkoda mówić o wszystkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JózefŁochowski">Zakładam, że wszyscy przeczytali sprawozdanie. Proszę więc o bardziej konkretne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanChojnacki">Tak. Z tym, że kwestia majątku przemysłowego w Polsce leży w kompetencji kilku resortów. Zdarza się więc, że jedna huta znajduje się w gestii Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, a inna - MPiH. Podobnie, wiele innych gałęzi przemysłu i przedsiębiorstw, które niby są przemysłem, funkcjonuje w ramach dwóch lub trzech różnych ministerstw.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#JanChojnacki">Pierwsza uwaga dotyczy spółek z udziałem kapitału zagranicznego. W materiałach stwierdzono, że udział kapitału zagranicznego w tych spółkach zwiększył się. Moim zdaniem, w sprawozdaniu brakuje analizy i wniosków informujących, czy te spółki rzeczywiście przynoszą wysokie zyski, czy powodują straty.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JózefŁochowski">Panie pośle, jeśli można, mam jedną uwagę. Bardzo proszę, abyśmy nie wchodzili w merytoryczną ocenę sprawozdań. Mówimy dzisiaj, czy materiały przygotowane przez zespoły NIK są dla Komisji pożyteczne, dobre, kiepskie, lub wystarczające oraz o tym, czy opracowań jest za mało lub za dużo, a także - czy zostały one przedstawione na czas itp. Mówimy tylko o tej sprawie. Natomiast do merytorycznej oceny wyników kontroli lub innego ujęcia sprawy wrócimy podczas rozpatrywania sprawozdań z działalności merytorycznej NIK. Dlatego bardzo proszę, aby skoncentrować się na tym, a nie na wynikach w sensie oceny merytorycznej. Proszę o przyjęcie takiej prośby.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanChojnacki">Dobrze, zrozumiałem. W związku z tym, według mnie i na podstawie przeprowadzonej analizy sporządzonej przez NIK, oceniam przedstawiony materiał pozytywnie. Uważam, że sprzyja on eliminowaniu nieprawidłowości w polskiej gospodarce i wskazuje na uchybienia, niedociągnięcia. Brakuje natomiast określenia środków przeciwdziałania negatywnym zjawiskom, które nie powinny wystąpić w przyszłym roku. Tak bym scharakteryzował przedstawiony materiał w dwóch, czy trzech zdaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JaninaKraus">Nie będę powtarzać wniosków odnośnie analiz NIK, dotyczących wykonania budżetu państwa. Powiem tylko, żebyście panowie widzieli legalność, rzetelność, gospodarność w kontekście realizacji założeń polityki społeczno-gospodarczej. Zresztą tak, jak to piszecie i do czego zobowiązuje was konstytucja. Chodzi o to, żeby nie stawiać członków Komisji w sytuacji księgowych. Nie od tego są posłowie i nie od tego są komisje sejmowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JózefŁochowski">Proszę również przyjąć jako wytyczną Komisji, że nie możemy przejść obojętnie nad sprawą nie objęcia oceną wydatkowania połowy budżetu, który oceniamy. Naprawdę niewiele warte są dla Komisji uwagi, że ktoś źle wynajął lokal, czy ktoś coś kupił itd. Komisja nie będzie interesować się takimi sprawami, ponieważ nie ma na takie sprawy ani czasu, ani nie ma takiej potrzeby. Natomiast chodzi o pewne strukturalne sprawy, które musimy widzieć i rozpatrywać.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#JózefŁochowski">Jeżeli chodzi o bieżące tematy, będące przedmiotem prac Komisji, chcielibyśmy otrzymać stosowne materiały z NIK. Mam np. na myśli materiały dotyczące restrukturyzacji sektora węglowego. Musimy bowiem mieć możliwość oceny sytuacji, aby stwierdzić, że gdzieś jest źle, a gdzie indziej niedobrze oraz mieć rozeznanie, czy spółki spełniają swoją rolę, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraKomisjiSejmowychKancelariiSejmu">Informacja o działalności spółek węglowych została już przysłana Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JózefŁochowski">Właśnie tego typu informacje są nam bardzo potrzebne do podejmowania decyzji.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#JózefŁochowski">Proponuję nie rozpatrywać dalszych problemów i nie znęcajmy się już więcej nad kolegami z NIK. Wyślemy natomiast odpowiednie pisma do prezesa NIK i marszałka Sejmu. Chodzi o to, żeby marszałek wiedział, iż z ubolewaniem stwierdzamy, że niestety nikt z kierownictwa NIK nie przybył na posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#JózefŁochowski">Przedstawiony obecnie materiał nie odpowiada konwencji, jaką przyjęliśmy przy dokonywaniu oceny, chyba że oceniamy co innego. Jeżeli mówimy o pracach Zespołu Przemysłu i Handlu NIK, to nie można dokonać rzetelnej oceny tylko na podstawie wygłoszonych przez pana słów. To naprawdę za mało. Sądzę, że przy okazji spotkania z prezesem Uczkiewiczem i z prezesem Wojciechowskim, wyjaśnimy pozostałe sprawy.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#JózefŁochowski">Czy zatem przyjmujemy sprawozdanie z działalności Zespołu Przemysłu i Handlu NIK?</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#JózefŁochowski">Kto jest za przyjęciem przedstawionego sprawozdania, z uwzględnieniem uwag zgłoszonych w dyskusji?</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#JózefŁochowski">Stwierdzam, że przy jednym głosie wstrzymującym się, przyjęliśmy sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#JózefŁochowski">Na tym kończymy posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>