text_structure.xml
49.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Mamy rozpatrzyć zaległą sprawę projektu dezyderatu dotyczącego zasad obrotu węglem. Pan poseł R. Zając skierował do Komisji 3 września br. pismo, w którym zakwestionował zasadność decyzji sekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu pana Jerzego Markowskiego działającego jako Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy holdingu i sześciu spółek węglowych, podjętej w formie uchwały ustalającej zasady obrotu węglem w Rzeczypospolitej Polskiej. Pan poseł zgłosił też projekt dezyderatu, w którym uznaje decyzję ograniczającą obrót węglem do ściśle określonych instytucji jako niezgodną z prawem i godzącą w zasady wolnej konkurencji oraz równości sektorów gospodarczych w naszej gospodarce rynkowej. Do projektu załączone są opinie prawne, a także opinia Urzędu Antymonopolowego. Wszyscy członkowie Komisji otrzymali te materiały.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefŁochowski">Proponuję, aby poseł R. Zając przedstawił treść swojego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JaninaKraus">W kwestii formalnej. Chciałabym zgłosić wniosek formalny o zdjęcie z porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia sprawy rozpatrzenia projektu dezyderatu w sprawie zasad obrotu węglem, jako wprowadzonej pod obrady Komisji w trybie niezgodnym z art. 12 pkt 3 ustawy o obowiązkach i prawach posłów i senatorów. Przedmiotem obrad ma być projekt dezyderatu zgłoszony indywidualnie przez pana posła Ryszarda Zająca. W myśl powołanego przeze mnie artykułu ustawy w ramach wykonywania obowiązków poselskich poseł ma prawo zwracać się do Prezydium Sejmu o rozpatrzenie określonej sprawy przez Sejm lub komisję sejmową.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JaninaKraus">Poseł R. Zając, kierując swój indywidualny projekt dezyderatu bezpośrednio do przewodniczącego Komisji, a nie do Prezydium Sejmu, pominął ustalony ustawowo tryb postępowania. Decyzja pana przewodniczącego Komisji o wprowadzeniu tego punktu do porządku dzisiejszego posiedzenia jest w tym przypadku wejściem w kompetencje Prezydium Sejmu. W związku z tym wnoszę o zdjęcie tego punktu z porządku obrad i proszę o przegłosowanie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefŁochowski">Nie traktowaliśmy tego jeszcze jako dezyderatu, ale uzgodniliśmy z panem posłem R. Zającem, że jeżeli Komisja przychyli się do samej jego koncepcji, to wówczas rozważalibyśmy zgłoszoną propozycję wystosowania przez Komisję dezyderatu, który skierowalibyśmy do właściwego resortu czy do prezesa Rady Ministrów. Chcemy odbyć dyskusję nad tym, czy w ogóle dezyderat w takiej sprawie i o takiej treści może być przez nas poparty. Zastanówmy się, co mamy zrobić w tej sprawie. Zostało skierowane pismo przez posła i powinniśmy je rozpatrzyć. Temu poświęcone jest posiedzenie. Odbędziemy dyskusję merytoryczną i zastanowimy się, jak mamy postąpić i albo zdecydujemy, że odrzucamy rozpatrzenie tej sprawy, jak proponuje pani poseł, albo też przyjmujemy to jako dezyderat Komisji skierowany do odpowiedniego adresata.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardZając">Ja oczywiście mam wniosek przeciwny do wniosku pani poseł Kraus. Chciałbym zwrócić uwagę, że każdy poseł, zgodnie z Regulaminem Sejmu RP, może proponować rozpatrzenie przez Sejm albo sejmową komisję zgłoszonej sprawy, którą uważa za szczególnie istotną. Skierowany do Komisji mój projekt dezyderatu jest taką propozycją i prezydium Komisji przychyliło się do tego, aby przedstawiony przeze mnie problem przedyskutować i rozstrzygnąć, jak postąpić w tej sprawie. Komisja o tym zadecyduje.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JaninaKraus">Chcę zauważyć, że to nie prezydium Komisji zaproponowało rozpatrzenie tej sprawy przez Komisję, ale pan przewodniczący. To jedno, a po drugie materiały dołączone do pisma pana posła R. Zająca są jednoznaczne i wspierające inicjatywę pana posła. Podtrzymuję moją opinię, że jest to sprzeczne z ustawą o obowiązkach i prawach posłów. Podtrzymuję swój wniosek formalny i proszę o jego przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HansSzyc">Ta dyskusja dowodzi, że chyba idziemy w złym kierunku. Przepraszam pana posła Zająca, że będę przeciwko niemu, a to dlatego, iż moja wiedza na temat tego, co dzieje się w handlu węglem, znacznie wykracza poza to, co zawarte jest w przedstawionych nam materiałach. Prosiłbym pana przewodniczącego o to, żeby jednak zgodnie z propozycją pani poseł Kraus dzisiaj tej sprawy nie rozpatrywać, natomiast wystąpić o przedstawienie nam pełnych materiałów na temat tego, co się naprawdę dzieje w obrocie węglem. Nie wiem, czy mam wierzyć różnego rodzaju doniesieniom prasowym i ulotkom, czy panu posłowi R. Zającowi. Przepraszam pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym państwu przypomnieć, że myśmy sprawy obrotu węglem już rozpatrywali jako osobny problem. Dyskutowaliśmy o tym na posiedzeniu Komisji. Oczywiście dzisiaj są już nowe fakty i nowa wiedza o pewnych sprawach. Jeżeli Komisja sobie życzy, możemy powrócić do tej dyskusji jeszcze raz, ale nie chciałbym, aby ktoś odniósł wrażenie, że jest pierwsza i jedyna nasza rozmowa w Komisji i że tylko do tego, co otrzymaliśmy na dzisiejsze posiedzenie, ogranicza się nasza wiedza. Nie wiem, czy pan poseł Szyc uczestniczył w tym posiedzeniu, na które się powołuję, ale odbyliśmy wówczas bardzo długą dyskusję na temat obrotu węglem. Wyrażaliśmy nawet w tej sprawie opinię naszej Komisji, przyjmowaliśmy materiały, jakie przedłożył nam resort.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefŁochowski">Jeżeli jednak wspólnie uznamy, że jest to tak ważna sprawa, aby podjąć na ten temat nową dyskusję na dzisiejszym posiedzeniu, to możemy to zrobić. Przy okazji rozpatrywania projektu dezyderatu zgłoszonego przez pana posła Zająca przewiduję odbycie merytorycznej dyskusji, jeżeli uznamy, że jest konieczna.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefŁochowski">Ponieważ jednak zgłoszony został formalny wniosek o zdjęcie tego z porządku obrad, poddaję go pod głosowanie. Po głosowaniu przystąpimy do dalszych rozmów, ale być może nie będzie w ogóle takiej potrzeby.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 5 było przeciwnych i 5 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JózefŁochowski">Wniosek został odrzucony. Przystępujemy do procedowania nad sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JaninaKraus">Chcę zgłosić jeszcze jeden wniosek formalny. Skoro Komisja odrzuciła mój pierwszy wniosek, chciałabym zgłosić drugi wniosek, również o zdjęcie tego punktu z porządku dziennego dzisiejszych obrad, z uwagi na formalną sprzeczność zaproponowanego przez pana posła Ryszarda Zająca projektu dezyderatu z obowiązującymi przepisami prawa. Kwestionowane w dezyderacie uchwały nr 2 walnych zgromadzeń akcjonariuszy spółek węglowych są sprawą wewnętrzną tych podmiotów gospodarczych. To są spółki działające na podstawie Prawa handlowego. Kodeks handlowy w art. 413 przewiduje, że sprzeczne z prawem lub postanowieniami statutu uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy mogą być zaskarżane jedynie przez zarząd spółki, radę nadzorczą, komisję rewizyjną oraz poszczególnych jej członków, a także przez akcjonariuszy. W tym przypadku jest to bezprzedmiotowe, ponieważ stuprocentowym właścicielem akcji jest - i reprezentuje tu skarb państwa - wiceminister przemysłu i handlu. Ani Sejm, ani rząd nie ma takich uprawnień, a kierowanie przez Sejm do ministra przemysłu i handlu dezyderatu z wnioskiem o niezwłoczne uchylenie uchwał walnych zgromadzeń akcjonariuszy byłoby naruszeniem konstytucyjnego rozdziału władzy ustawodawczej od wykonawczej. Równocześnie byłoby też nieuprawnioną, bezpośrednio polityczną ingerencją Sejmu w wewnętrzne sprawy spółek, sprzeczną nie tylko z prawem, ale także z zasadami wolnego rynku. Działania takie nie mieszczą się nawet w funkcjach kontrolnych sejmowych komisji, w tym Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, ponieważ te funkcje w myśl art. 18 pkt 2 Regulaminu Sejmu RP dotyczą wprowadzania w życie i wykonywania ustaw i uchwał Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JaninaKraus">Zgodna z prawem byłaby jedynie zmiana zasad handlu węglem w drodze ustawowej.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JaninaKraus">Ostateczną opinię w tej sprawie powinno wydać Prezydium Sejmu, które - gdyby był zachowany tryb ustawowy, o jakim mówiłam wcześniej - według mnie nie dopuściłoby do rozpatrzenia projektu tego dezyderatu na posiedzeniu Komisji. W związku z tym raz jeszcze wnoszę o zdjęcie tego punktu z porządku dziennego i skierowanie projektu dezyderatu posła R. Zająca do Prezydium Sejmu z prośbą o opinię, czy ten dezyderat kwalifikuje się do rozpatrzenia przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym tylko przypomnieć, że myśmy tu jeszcze niczego nie uchwalili i nie formułujemy dezyderatu, a tylko chcemy przedyskutować o tym, co z tym zrobić. Jeżeli będziemy podejmowali decyzję o skierowaniu czy przekazaniu jakichś materiałów, wówczas ten pani wniosek będzie uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefŁochowski">Proponowałbym, abyśmy już przestali zgłaszać proceduralne zastrzeżenia, a zajęli się rozpatrzeniem sprawy. Niemniej jednak, jeżeli pani poseł uważa to za stosowne, poddaję jeszcze raz pod głosowanie propozycję o zdjęcie z porządku obrad rozpatrywania sprawy zgłoszonej przez pana posła R. Zająca i projektu dezyderatu jako niezgodnego z prawem, jak to określiła pani poseł Kraus.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JózefŁochowski">Chciałbym tylko zauważyć, że nie widzę tu uzasadnienia, ponieważ na razie nie mamy żadnego dezyderatu ani żadnej propozycji; jeszcze nie zaczęliśmy mówić o meritum sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JaninaKraus">Panie przewodniczący, ja chcę...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefŁochowski">Przepraszam panią, ale póki co ja prowadzę obrady i proszę panią o zachowanie się w sposób odpowiadający powadze posiedzenia sejmowej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JaninaKraus">Pan mi przerwał...</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefŁochowski">Nie, to pani mi przerwała, więc bardzo proszę, jak skończymy głosowanie, udzielę pani jeszcze raz głosu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JózefŁochowski">Poddaję pod głosowanie jeszcze raz wniosek pani poseł Kraus.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JózefŁochowski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 6 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JózefŁochowski">Wniosek został odrzucony. Proszę bardzo panią poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JaninaKraus">Ponieważ w tym gmachu powinno się stanowić prawo, a nie je łamać, chciałabym na zakończenie coś powiedzieć, nie wszczynając dyskusji merytorycznej. Chcę powiedzieć tym państwu, którzy nie zajmują się na co dzień tą sprawą, a którą ja zajmuję się od lipca tego roku, że przygotowałam na ten temat dokumentację dla marszałka Sejmu. Chcę poinformować, że dezyderat według projektu pana posła R. Zająca zmierza w konsekwencji do przywrócenia w dużej mierze warunków, które doprowadziły do gigantycznych afer w masowym handlu węglem odbywającym się z udziałem prywatnych pośredników.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JaninaKraus">Chciałabym też podkreślić, że do materiałów, które wszyscy dostaliśmy, pan poseł R. Zając dołączył tym razem, jako sekretarz Polskiego Towarzystwa Węglowego, projekt nowego brzmienia uchwały nr 2 jako propozycję tego Towarzystwa, zrzeszającego głównie prywatnych pośredników w handlu węglem. Ci pośrednicy to konkurenci spółek węglowych i przeciwko niektórym ich firmom toczy się postępowanie prokuratorskie.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JaninaKraus">Myślę, że te informacje pozwolą Komisji uświadomić sobie fakt próby uwikłania Sejmu w sprawę, która w opinii publicznej jest określana brutalnie, na co ja parlamentarnego określenia nie znajduję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję, ale chciałbym przypomnieć, że nie prowadzimy jeszcze dyskusji merytorycznej. Chcę też przypomnieć, że Komisja wyraziła swoją aprobatę dla tych decyzji, które zostały podjęte i Komisja na razie propozycji zmiany decyzji w sprawie obrotu i handlu węglem nie podjęła i tych zasad nie zmieniła.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JózefŁochowski">Nadal to, co ustaliliśmy na posiedzeniu Komisji, aprobując propozycje resortu w tej sprawie, obowiązuje i nie ma żadnego innego stanowiska Komisji. Proszę nie imputować Komisji, że wchodzi w jakąś inną sytuację. Nie wykluczam, że my merytorycznie w całości również możemy odrzucić propozycje, które są i po to jest ta dyskusja.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JózefŁochowski">Wpłynął wniosek o rozpatrzenie propozycji zmiany i muszę coś z tym zrobić. Nie mogę pozostawić bez biegu spraw, które wpływają do Komisji i dlatego nadałem bieg tej sprawie, nie przesądzając ostatecznego stanowiska i propozycji Komisji, ponieważ należy to do wyłącznej decyzji Komisji. Nie mogę jednoosobowo odrzucić pisma posła stwierdzając, że to się do niczego nie nadaje. Porozmawiajmy więc chwilę merytorycznie i bez nerwów. Być może dojdziemy do tych samych wniosków, które pani poseł przed chwilą prezentowała, a także powtórzymy to, cośmy sobie powiedzieli na posiedzeniu Komisji wówczas, kiedy dyskutowaliśmy na temat obrotu węglem.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JaninaKraus">Według mnie podjęcie dyskusji nad tym dezyderatem jest łamaniem prawa i ja po prostu w czymś takim nie mogę uczestniczyć, ponieważ jestem odpowiedzialnym posłem. O całej tej sprawie poinformuję marszałka Sejmu i dołączę po prostu to moje stanowisko do materiałów, które już przygotowałam.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Poseł Janina Kraus opuszcza salę obrad).</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefŁochowski">W tej sprawie Komisja podjęła już decyzję i proponuję, aby pan poseł R. Zając krótko zreferował to, o co mu chodzi, a następnie wysłuchamy uwag pana ministra Markowskiego i pana prezesa Urzędu Antymonopolowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RyszardZając">Na wstępie pozwolę sobie na pewne sprostowanie. Pani poseł Kraus świadomie bądź nieświadomie wprowadziła Komisję w błąd, ponieważ przeciwko żadnej z firm zrzeszonych w Polskim Towarzystwie Węglowym nie toczy się żadne postępowanie ani prokuratorskie, ani sądowe. Jedna z firm uczestniczy w postępowaniu prokuratorskim jako świadek, a jest to postępowanie przeciwko węglowemu holdingowi katowickiemu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RyszardZając">Druga z firm była poddana postępowaniu prokuratorskiemu, które zakończyło się umorzeniem sprawy wobec nieznalezienia podstaw do stwierdzenia, że złamano prawo.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RyszardZając">Jeżeli chodzi o uchwałę nr 2, to przypomnę, że pan minister Markowski w dniu 10 czerwca br., działając jako reprezentant właściciela - skarbu państwa - i działając jako Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy wszystkich sześciu spółek węglowych i siódmego holdingu, podjął jednobrzmiące uchwały, m.in. uchwałę nr 2 dotyczącą zasad obrotu węglem i ustalił w niej sposób dystrybucji węgla dla dużych odbiorców, to jest tych, którzy zużywają ponad 200 tys. ton węgla rocznie. Nie wdając się w szczegóły, uchwała ta wskazywała imiennie trzech państwowych pośredników wymienionych z nazwy wskazując, że jedynie te podmioty są uprawnione do pośredniczenia w handlu węglem dla dużych odbiorców.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#RyszardZając">Ta uchwała od początku wydawała się sprzeczna z ustawą antymonopolową właśnie z tego powodu, że imiennie wskazywała podmioty gospodarcze, które były uprawnione do pośrednictwa, natomiast nie określała np. kryteriów. W moim przekonaniu uchwała ta byłaby tylko wówczas całkowicie zgodna z prawem - i takie stanowisko, jak rozumiem, zajął również Urząd Antymonopolowy - gdyby zawierała pewne kryteria wiarygodności, tzn. czas trwania firmy, wysokość kapitału zaangażowanego w tę firmę, ewentualnie wysokość obrotu towarowego w poprzednim roku, brak zaległości wobec skarbu państwa itd. Takie kryteria właściciel ma prawo wyznaczać i one byłyby zgodne z prawem, nie naruszałyby m.in. ustawy antymonopolowej.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#RyszardZając">Pan minister był uprzejmy w tej uchwale - moim zdaniem, była to niezręczność, ale jednak łamiąca prawo - wskazać imiennie trzy firmy, które jego zdaniem są uprawnione tylko dlatego, że są to firmy państwowe. To narusza w sposób istotny zasady wolnego rynku i zasady konkurencji.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#RyszardZając">W tej sprawie skierowałem pismo do prezesa Rady Ministrów, a prezes Rady Ministrów zalecił podjęcie działań wyjaśniających, które do dnia dzisiejszego, o ile wiem, nie przyniosły żadnych rezultatów. Tymczasem tej sprawie, która trwa już cztery miesiące, wypowiedział się Urząd Antymonopolowy. Pan prezes Sopoćko był uprzejmy napisać pismo do ministra przemysłu i handlu, w którym wyraźnie wskazał - i cytuję tu jedno zdanie - że „w ocenie Urzędu przynajmniej w części dotyczącej imiennego określenia podmiotów pośredniczących w obrocie węglem uchwały nie mieszczą się w granicach reguły rozsądku”, a reguła rozsądku to jest ten zapis w ustawie antymonopolowej, który dopuszcza wprowadzenie pewnych ograniczeń, jeżeli są one niezbędne ze względów techniczno-organizacyjnych, ekonomicznych do prowadzenia działalności gospodarczej. Zdaniem Urzędu Antymonopolowego, a również moim, ta uchwała narusza ustawę antymonopolową i nie mieści się w granicach zdrowego rozsądku.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#RyszardZając">Myślę, że gdyby pan minister Markowski był uprzejmy wypowiedzieć się co do tego, czy resort ewentualnie zamierza znowelizować tę uchwałę i zastąpić imienne wskazanie trzech pośredników właśnie kryteriami, byłby to istotny postęp w naszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#RyszardZając">Handlem węglem w ub.r. zajmowało się ok. 1800 prywatnych podmiotów gospodarczych, z tego firm, które są firmami, nazwijmy je poważnymi, jest zaledwie nieco ponad 30. Są to firmy, które w ub.r. dokonały obrotu ponad 100 tys. ton węgla. Gdyby np. jednym z kryteriów był obrót towarowy w roku poprzednim, to z tych 1800 podmiotów gospodarczych byłyby dopuszczone do handlu węglem w dużych ilościach, czyli powyżej 200 tys. ton rocznie dla jednego odbiorcy tylko firmy najpoważniejsze, bez względu na typ kapitału, jaki reprezentują - państwowy czy prywatny. Takie rozwiązanie byłoby najbardziej rozsądne. Gdyby reprezentant Ministerstwa Przemysłu i Handlu był uprzejmy się w tej sprawie wypowiedzieć, to mielibyśmy jasność i niepotrzebnie nie podejmowalibyśmy sporu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyMarkowski">Nie próbuję dyskutować tutaj w kategoriach prawnych o tym dokumencie, którego jestem autorem jako reprezentant skarbu państwa w stosunku do spółek węglowych, ale chciałbym zaproponować - chociaż być może jest to ingerencja w porządek posiedzenia - żeby swój pogląd wyraził pan prof. Sopoćko. Dawałoby to nam wykładnię prawną i byłoby mi łatwiej zabierać głos w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefŁochowski">Tę opinię Urzędu Antymonopolowego dostaliśmy na piśmie, ale może pan prezes wyjaśni to.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejSopoćko">Sądzę, że sprawą niedobrą stało się nagłaśnianie tego problemu, to znaczy decyzji podjętej w trudnych warunkach nacisku społecznego. Jest to sytuacja, która zdarza się od czasu do czasu przy sterowaniu procesami gospodarczymi, kiedy nie istnieją możliwości wypełniania przez organy państwowe ich funkcji kontrolnych. W tym przypadku rzeczywiście nie ma możliwości skontrolowania 1800 prywatnych spółek węglowych, natomiast fakt strat poniesionych przez podmioty gospodarcze wielkości - jak podawał minister spraw wewnętrznych - rzędu co najmniej 15 bln starych zł tworzy pewien fakt społeczny i potrzebne są zdecydowane działania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejSopoćko">Sprawa ta była podejmowana co najmniej dwukrotnie na posiedzeniach Rady Ministrów. Nie zgłaszamy uwag co do istoty problemu, natomiast zgłaszamy uwagi co do formy i można powiedzieć, że propozycja pana posła Zająca czy tak sformułowany problem, jak przedstawił go poseł Zając, jest bliska opinii Urzędu Antymonopolowego.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejSopoćko">Z istniejących doświadczeń orzeczniczych w Polsce, a także i na świecie wynika, że nie obroni się niestety z formalnego punktu widzenia taka uchwała organów przedsiębiorstwa, która ogranicza liczbę partnerów do imiennie określonych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejSopoćko">Muszę powiedzieć, że w tej sprawie z ministrem Markowskim osiągnęliśmy porozumienie co do zmiany formy tej decyzji. Zmiana ta, z naszego punktu widzenia jest istotna, dlatego że każde naruszenie praw chroniących rynek jest zagrożeniem dla funkcjonowania tego rynku, a do tego Urząd Antymonopolowy, jak każdy inny organ państwowy, nie może dopuścić.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejSopoćko">Sądzę, że w sytuacji, kiedy istnieje możliwość załatwienia tej sprawy w sposób efektywny, warto byłoby zmniejszyć stopień natężenia dyskusji wokół tego problemu. Taka jest moja opinia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefŁochowski">Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym jednak kilka zdań powiedzieć na temat argumentacji towarzyszącej mojej decyzji podjęcia takiej uchwały Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Argumenty o funkcjonowaniu w tym przypadku w sposób nakazowy mogłyby odpowiadać ocenie tego działania, gdyby nie to, że dokładnie takie same regulacje wprowadzono w naszym kraju w okresie międzywojennym w 1930 r., a mianowicie rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie regulowania obrotu węglem, a następnie w dniu 6 kwietnia 1932 r. na mocy rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie regulowania obrotu węglem oraz rozporządzenia ministra przemysłu i handlu z dnia 18 czerwca 1933 r. o uregulowaniu cen i zasad obrotu węgla w sprzedaży na rynku krajowym.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JerzyMarkowski">Jest to więc regulacja prawna, która ma swoje głębokie uzasadnienie historyczne, ponieważ dotyczy dobra narodowego o szczególnej wartości energetycznej, a także społecznej.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JerzyMarkowski">Chcę też powiedzieć, że zebrane opinie prawne nie są jednoznaczne co do dyskwalifikacji uchwały walnego zgromadzenia. Opinie prawne dyskwalifikujące tryb wprowadzonej przeze mnie uchwały są autorstwa zespołu radców prawnych kancelarii prawniczej działającej na zlecenie firmy „Mikama” - członka Polskiego Towarzystwa węglowego.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JerzyMarkowski">Następna taka opinia jest autorstwa Instytutu Prawa Spółek Inwestycji Zagranicznych spółki z o.o. w Krakowie, przygotowana na wniosek Zarządu Nadwiślańskiej Spółki Węglowej S.A. w Tychach.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JerzyMarkowski">Kolejna opinia jest autorstwa Międzyuczelnianego Instytutu Wynalazczości i Ochrony Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego, sporządzona na wniosek agencji handlowej „Kmicik i spółka”. Uchwały walnego zgromadzenia są negatywnie zaopiniowane w pewnym fragmencie przez departament prawny i legislacji ministra przemysłu i handlu. Są natomiast pozytywnie zaopiniowane przez departament prawny Urzędu Rady Ministrów oraz przez kancelarię prawniczą reprezentowaną przez prof. dr. Jana Grabowskiego - dziekana wydziału prawa i obrotu handlu wewnętrznego Uniwersytetu Śląskiego.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JerzyMarkowski">Wynika z tego, iż opinii jednoznacznie negatywnych do tego uregulowania nie ma. Pozostaje natomiast faktem, że różne były reakcje po podjęciu stosownej uchwały. Chcę zwrócić uwagę na to, że z akceptacją tego działania w sposób oficjalny, bo udokumentowany, wystąpiły związki zawodowe funkcjonujące w sektorze węgla kamiennego, jak również grupa posłów.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#JerzyMarkowski">Natomiast stanowisko negatywne, formułowanie wprost lub pośrednio, zostało przekazane przez pana posła Ryszarda Zająca oraz przez autorów publikacji ogłaszanych poza granicami naszego kraju, z których jednoznacznie wynika, gdy skojarzy się teksty, że są to publikacje oparte na materiałach pochodzących z firm Polskiego Towarzystwa Węglowego.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#JerzyMarkowski">Wyrażę kilka zdań na temat argumentacji w tej sprawie. Uchwały podejmowaliśmy w momencie, kiedy stawało się przed dylematem: czy polskie kopalnie mogą wydobywać w pełnym obszarze funkcjonowania i zdolności wydobywczych w okresie letnim, czy też mają zmniejszyć swoją zdolność wydobywczą, a tym samym skierować ludzi na przymusowe urlopy w okresie letnim, kiedy panuje dekoniunktura na węgiel. Działo się to wtedy, kiedy potrzebne były przede wszystkim - co zawsze jest podstawowym problemem - pieniądze na wypłaty dla załóg górniczych. W polskim prawie, a także w budżecie państwa nie znajdował innego podmiotu, który byłby w stanie poręczyć kwoty kredytów obrotowych, jakie powinny być zaciągnięte na to, aby dokonać wypłat dla pracowników. Chcę z całą stanowczością stwierdzić, że ta regulacja spowodowała, iż takie podmioty, jak „Węglokoks” czy „Węglozbyt”, były w stanie poręczyć prawie w 60 proc. kredyty płatnicze zaciągnięte na wypłaty wynagrodzeń w okresie od czerwca do września br., czyli w okresie, kiedy nie było żadnego innego pokrycia dla zaciągniętych kredytów i groziło nie zrealizowanie wypłat.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#JerzyMarkowski">Chcę dodać, że działania zarządu spółek węglowych były różne. Jedne zareagowały w sposób natychmiastowy, rozwiązując umowy, inne - w takim trybie, jaki dopuszcza uchwała walnego zgromadzenia. W tej uchwale zasugerowaliśmy, aby stosowne modyfikacje czy weryfikacje zawartych umów odbyły się do końca września br.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#JerzyMarkowski">Muszę się tu przyznać do pewnego cynizmu postępowania. Tak długi czas - praktycznie trzech miesięcy - wynika z tego, że umowy o sprzedaży węgla były w większości tak skonstruowane, że gdyby dokonywać rozwiązania umowy jednostronnie przed terminem, skutki tego i sankcje z tytułu niedotrzymania warunków umowy byłyby bardzo duże dla podmiotów, które i tak mają bardzo złą sytuację finansową. Ponadto, wyznaczając taki okres funkcjonowania uchwały, zaobserwowano, co jest zjawiskiem pochodnym, jakkolwiek w podtekście zamierzonym, bardzo zintensyfikowany odbiór węgla kamiennego w okresie letnim, kiedy panuje zdecydowana dekoniunktura, zwłaszcza na węgiel energetyczny. Pozwoliło to na nie wstrzymywanie pracy kopalń w okresie letnim br., ponadto sam świadomie podjąłem decyzję, aby zwiększyć zapasy węgla energetycznego w górnictwie i energetyce zawodowej do wielkości przekraczającej obowiązujące normy, bo był taki dzień, kiedy zapasy węgla energetycznego wynosiły w polskiej energetyce 72 dni. Przypomnę, że w br. nie były one nigdy większe niż 66 dni.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#JerzyMarkowski">Dzisiaj mogę powiedzieć, że dobrze się stało, iż takie zapasy były, ponieważ 9-dniowa przerwa w obrocie wagonów towarowych pomiędzy Śląskiem a resztą kraju na skutek strajku kolejarskiego prawdopodobnie spowodowałaby, że kopalnie i elektrownie, które nie miałyby tych zapasów, nie miałyby możliwości produkowania prądu, co z kolei spowodowałoby postoje zakładów.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#JerzyMarkowski">Od momentu podjęcia tej uchwały jestem w różny sposób indagowany przez różnego rodzaju ośrodki polityczne i dziennikarzy o jej zasadność i celowość. Chcę powiedzieć, że zastanawiająca jest dla mnie skala rozgłosu wokół tej sprawy, ponieważ minister przemysłu i handlu podjął działania przede wszystkim na podstawie dokumentu przedstawionego w marcu br. przez Najwyższą Izbę Kontroli, a dotyczącego skali działalności przestępczej w dziedzinie obrotu węglem kamiennym. Na podstawie sygnałów, które docierały do prezydenta, do prezesa Rady Ministrów oraz wniosków kierowanych bezpośrednio przez związki zawodowe i inne organizacje pracownicze do zarządu spółek węglowych, minister przemysłu i handlu zareagował w taki sposób, w jaki zareagował. Jestem przekonany, że gdyby takiej reakcji nie było, powstałoby pytanie, dlaczego minister przemysłu i handlu nie porządkuje sprawy obrotu węglem kamiennym w ramach posiadanych kompetencji.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#JerzyMarkowski">Reakcje, jakie spowodowało to działanie, tłumaczę tym, iż jest stałe i silne zapotrzebowanie na ujawnianie aferogenności działań w sektorze węgla kamiennego, zwłaszcza w sytuacji, kiedy tak bardzo trudno jest przebić się do opinii publicznej z obiektywną oceną funkcjonowania tego sektora. Dlatego potrzebny jest taki argument dla opinii publicznej interesującej się sprawami górnictwa, że tam jest tak wiele nieporządku i że są tam straty sięgające aż 15 bln zł, jak mówią jedni, a 4 bln zł, jak twierdzą inni. Te wielkości trudno jest ustalić.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#JerzyMarkowski">Chcę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy, m.in. na skutek tego działania, o którym mówiłem, stan należności w stosunku do sektora węgla kamiennego wynosił na początku br. kwotę ok. 20 proc. większą niż obecnie. To znaczy, że 20 proc. więcej pieniędzy odzyskało polskie górnictwo w okresie funkcjonowania tej uchwały walnego zgromadzenia. Chcę powołać się na argument zawarty w opinii pana prof. Gaworskiego, że właściciel ma prawo działać w interesie podmiotu, którym zarządza.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#JerzyMarkowski">Nie próbuję polemizować z opinią prezesa Urzędu Antymonopolowego, aczkolwiek wyraziłem swój pogląd, zwłaszcza w odniesieniu do tego fragmentu, w którym zarzucono ministrowi przemysłu i handlu działanie na szkodę gospodarki narodowej. Chcę powiedzieć, że doceniając kompetencje prawnicze tych, którzy te opinie wydają, jestem zdeterminowany co do tego, aby nie odwoływać tej uchwały, chyba że zostanę przymuszony w trybie takiego postępowania, które może na mnie to wymusić. Skłonny jestem jednak dokonać pewnej modyfikacji tej uchwały, tak aby była ona zgodna z tym, co proponuje pan prof. Sopoćko i aby była zgodna z tym, co jest intencją jego sugestii. Takie działanie mogę w tym momencie zadeklarować w imieniu ministra przemysłu i handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefŁochowski">Czego miałoby to dotyczyć konkretnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMarkowski">Konkretnie moja propozycja polega na tym, że wprawdzie nie czuję się przymuszony do uchylenia uchwały walnego zgromadzenia, natomiast mogę w związku z deklaracją prezesa Urzędu Antymonopolowego dokonać takiej jej modyfikacji, aby była ona zgodna z argumentami prawnymi, które podniósł pan prof. Sopoćko.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardZając">Odpowiadając od razu na wystąpienie pana ministra chciałem zgłosić autopoprawkę do treści projektu dezyderatu. Polega ona na tym, że w ostatnim zdaniu, gdzie mowa jest, iż Komisja występuje do pana ministra o niezwłoczne uchylenie uchwały nr 2, zamiast wyrazów „ich uchylenia” proponuję wyrazy „niezwłocznego dostosowania ich do obowiązującego prawa”. Sądzę, że to odpowiada istocie treści tego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefŁochowski">Zastanawiam się, czy w sytuacji, jeżeli jest taka deklaracja ministra, musimy występować z dezyderatem, ponieważ sprawa jest jak gdyby załatwiona polubownie. Jest zgodność stron tu występujących co do tego, że sprawę należy załagodzić w formule prawnej, a nie co do samej idei, która była słuszna. Przyznał to Urząd Antymonopolowy, że problem uregulowania czy zahamowania czegoś, co nosiłoby czy powodowałoby znamiona przestępstwa lub dawałoby szansę na popełnienie przestępstwa, jest celowe i potrzebne.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JózefŁochowski">Sądzę, że Komisja podtrzymuje tego rodzaju stwierdzenie, które już kiedyś wyraziliśmy. Czy w związku z sugestią pana prezesa Urzędu Antymonopolowego, aby nie nadawać nadmiernego rozgłosu sprawie, nie zobowiązać jedynie ministra - w związku ze złożoną już deklaracją - do dostosowania uchwały do przepisów prawa i poinformowania Komisji o podjętych decyzjach? Jeżeli uznamy, że te decyzje są nadal niezgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi, wrócimy jeszcze raz do tej sprawy i ewentualnie wystosujemy wówczas dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejSopoćko">Chciałbym oświadczyć, że ani ja, ani nikt w Urzędzie nie złożył oświadczenia, że ta decyzja ministra przemysłu i handlu stanowiła zagrożenie interesów państwa. Być może gdzieś w jakiejś gazecie nastąpiło takie przekłamanie. Chodziło tylko o wskazanie obowiązującego porządku prawnego w państwie, jest to dosyć istotna różnica. Sądzę, że rozbieżność między nami a Ministerstwem Przemysłu i Handlu zostanie dosyć szybko zlikwidowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefŁochowski">Czy pan poseł Zając chciałby coś do tego dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RyszardZając">Z przykrością, ale powiem wprost, że ja panu ministrowi Markowskiemu nie wierzę i powiem dlaczego, Dlatego, że jako poseł wykorzystałem wszystkie przysługujące mi uprawnienia, wniosłem interwencję poselską, skierowałem interpelację w tej sprawie. Wielokrotnie też rozmawiałem z panem ministrem Markowskim i pan minister w kilkanaście dni po podjęciu tej uchwały był uprzejmy, także na łamach prasy, obiecywać, że jeżeli ktokolwiek wykaże, że ta uchwała w jakimś punkcie jest niezgodna z prawem, to ją natychmiast uchyli.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RyszardZając">Minęło ponad cztery miesiące i nic takiego nie nastąpiło. Pan minister teraz też mówi, że jest gotów dostosować tę uchwałę do obowiązującego prawa, ale nie podaje żadnego terminu. Myślę, że po czterech miesiącach zabawy „w kotka i myszkę” trzeba sprawę postawić otwarcie: albo pan minister ma zamiar respektować prawo, albo pan minister takiego zamiaru nie ma. Myślę, że opinia Urzędu Antymonopolowego jest opinią najbardziej wiarygodną, i o ile wcześniej, kiedy opinie prawne w niektórych punktach były ze sobą sprzeczne, pan minister miał pole manewru, teraz jednak, kiedy Urząd Antymonopolowy autorytatywnie stwierdził, że uchwała w tym fragmencie imiennego wskazania podmiotów mogących zajmować się obrotem węglem narusza prawo, nie ma o czym rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#RyszardZając">Komisja, według mnie, nie powinna tolerować takiego stanu rzeczy, żeby jakakolwiek decyzja urzędu administracji państwowej była decyzją sprzeczną z prawem. W związku z tym postuluję, aby ten dezyderat przegłosować i przyjąć. Dlatego wprowadziłem autopoprawkę, aby jego wymowa była łagodniejsza, natomiast nie sądzę, aby uchwalenie bądź nieuchwalenie tego dezyderatu wpłynęło na to, żeby tę sprawę wyciszyć. Ona jest wystarczająco głośna i niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiemy w sprawie dezyderatu, ona nadal będzie głośna. Nie powinniśmy chować głowy w piasek, a powinniśmy podjąć jednoznaczną decyzję zobowiązującą pana ministra do dostosowania uchwały do obowiązującego prawa. Jest to bardziej naturalne oczekiwanie, jakie Sejm może mieć wobec organu wykonawczego państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MirosławMałachowski">Przychylam się do słów pana przewodniczącego i będę głosował przeciwko uchwaleniu dezyderatu, jako że działalność ministerstwa spowodowała rzeczywiste polepszenie sytuacji w obrocie węglem. Każde takie działanie było lepsze niż pozostawienie sytuacji w takim stanie, jaki zaistniał. Żałuję tylko, że to działanie zostało podjęte tak późno.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MirosławMałachowski">Sprawa trafiła do Komisji i jestem przekonany, że umowa zawarta między Komisją a panem ministrem zostanie dotrzymana i uchybienia dotyczące imiennego wskazania upoważnionych do zajmowania się obrotem węglem zostaną usunięte, a sprzedaż węgla dużym odbiorcom będzie się odbywała bezpośrednio, bez udziału spółek.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WładysławŻbikowski">Osobiście jestem zwolennikiem polubownego rozwiązywania konfliktów. Byłoby złą tradycją, gdybyśmy spór dwóch panów, to znaczy pana posła Zająca i pana ministra Markowskiego przenosili bezpośrednio na forum Komisji. Rysuje się możliwość porozumienia, chociaż sam problem istnieje.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WładysławŻbikowski">Pan minister złożył deklarację rozwiązania tej kwestii, ale pan poseł Zając jest nadal nie przekonany co do szczerości tej intencji. Prosiłbym pana ministra, aby był uprzejmy określić termin, w jakim ten problem rozwiąże i na tym moglibyśmy tę sprawę zamknąć bez występowania z dezyderatem z uwagi na fakt, że deklaracja pana ministra wyczerpuje to, o co występuje się w złożonym przez pana posła dezyderacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszZając">Nie zgodziłbym się z panem posłem Żbikowskim. To nie jest spór między panem posłem Ryszardem Zającem a panem ministrem Markowskim. Tu chodzi o to, czy właściwie są interpretowane przepisy prawa obowiązującego w Polsce. Jeśli ta interpretacja jest właściwa, jestem za tym, aby nie głosować nad tym dezyderatem. Jeśli zaś uznajemy, że jest niewłaściwa, proponowałbym przyjąć ten dezyderat z poprawką wniesioną przez pana posła R. Zająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WładysławTomaszewski">Uważam, że wymiana poglądów między stronami i posłami nastąpiła i możemy przystąpić do głosowania wniosku o przyjęcie dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławJanas">Jednak bez podania terminu realizacji tego, co zapowiedział pan minister, de facto nic nie ulega zmianie. Taki termin należy określić. Jeżeli w tym terminie pan minister nie wywiąże się ze swojego zobowiązania, to wtedy wystąpimy z takim dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JózefŁochowski">Panie ministrze, czy możemy prosić o podanie terminu wykonania tego zobowiązania?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym jeszcze wypowiedzieć kilka zdań. Uprzejmie dziękuję panu posłowi za pozytywną ocenę działania ministra przemysłu i handlu. Podjęto to tak późno, ponieważ wcześniej podejmowane były różne działania, ale nie o takim skutku prawnym. Były wystąpienia ministra przemysłu do elektrowni, żeby nie kupowały u pośredników, były wystąpienia do kopalń, żeby nie sprzedawały pośrednikom, ale wszystko to okazało się nieskuteczne.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyMarkowski">Dopiero uchwała walnego zgromadzenia, która ma jednoznaczną wagę prawną - okazała się skuteczna i miło mi, że taka jest ocena tego funkcjonowania ministra. Fakt, że odniosło to taki skutek, jest najlepszym dowodem, że reakcja mogła nastąpić dopiero w wyniku takiej uchwały.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JerzyMarkowski">Jeżeli osiągnięto skutek pozytywny naruszając prawo, jest to na pewno niezręczna sytuacja, kiedy po to, aby zadbać o interes społeczny, trzeba złamać obowiązujące prawo, ale to wymaga osobnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JerzyMarkowski">Na stanowisko do tej uchwały miały niebagatelny, zasadniczy wręcz wpływ na opinie wyrażone wspólnie przez uczestników spotkania, jakie odbyło się u ministra spraw wewnętrznych w sprawie zasad obrotu węglem. W spotkaniu tym, które prowadził minister spraw wewnętrznych, brali udział przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, ministra sprawiedliwości, Prokuratury Generalnej, Komendy Głównej Policji, Najwyższej Izby Kontroli, trzech związków zawodowych, najliczniej reprezentowanych w polskim górnictwie węglowym. Na spotkaniu podjęto decyzję i zaproponowano, że działania ministra przemysłu i handlu są działaniami zgodnymi z interesami gospodarki państwa i wyrażono zadowolenie z takiego działania.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JerzyMarkowski">Nie próbuję dyskutować, czy akurat to grono było kompetentne do oceny, czy to postępowanie ministra przemysłu i handlu jest zasadne w kategoriach prawnych, niemniej jednak chcę powiedzieć, że w sytuacji, kiedy na sali przeważają prawnicy, a tylko jeden górnik, czyli ja, to prawdopodobnie trzeba to ocenić jednoznacznie.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JerzyMarkowski">Chcę zapewnić pana przewodniczącego i członków Komisji, że będę czynił wszystko, co będzie służyć dyscyplinowaniu obrotu węglem pomiędzy kopalniami węgla kamiennego w bezpośrednim obrocie między kopalniami a energetyką zawodową, łącznie z dopuszczeniem pewnego rodzaju formuły ograniczającej udział pośredników. Chcę to zrobić w takim trybie, jaki zapowiedzieliśmy wspólnie z panem prof. Sopoćko.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#JerzyMarkowski">Jeśli mogę zaproponować termin, to zgłaszam datę 15 listopada br. i do tego czasu jestem w stanie wywiązać się ze swojego zobowiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewMączka">Proszę jeszcze o odpowiedź na pytanie, czy uważa pan, że jest możliwe zadbanie o interes społeczny w tej sprawie bez łamania prawa, a jeśli tak, to dlaczego trzeba było aż takiej szerokiej akcji dyskusyjnej, żeby doprowadzić do takiego stanu? Jeśli nie, to dlaczego nie ma żadnych prób zmiany prawa, aby można było zadbać o interes społeczny zgodnie z prawem?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RyszardZając">Mam też pytanie, bo pan podał termin, ale dotyczący innej sprawy. Czy do 15 listopada br. uchyli pan czy zmieni treść uchwały w części dotyczącej imiennego wskazania trzech pośredników?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyMarkowski">Dokonam w tym terminie zmian w zakresie zasad obrotu węglem kamiennym. Przypominam, że uchwała, o której mówimy, ma jednoznaczne brzmienie i wymaga takiej zmiany, aby dostosować ją do przepisów, o których mówił pan prof. Sopoćko.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyMarkowski">Trudno mi dyskutować z tym, o czym powiedział pan poseł Mączka. Gdyby można było zrobić to inaczej, to prawdopodobnie poprzedni minister przemysłu i handlu tak by postąpił. Całe nieszczęście polega na tym, że czasem trzeba złamać prawo, żeby chronić interes państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JózefŁochowski">Chcę powiedzieć, że nie chcąc łamać prawa od trzech lat domagamy się zakazu obrotu albo zdyscyplinowania obrotu materiałami z metali kolorowych. Jest już gotowy projekt ustawy w tej sprawie, ale ponieważ nie chcemy łamać prawa, do tej pory złodzieje bez żadnych przeszkód kradną te materiały gdzie chcą i jak chcą, narażając państwo i nasze życie na niebezpieczeństwo. Proponuję, abyśmy na ten temat już nie dyskutowali. Podejmijmy w tej chwili konkretną decyzję w omawianej sprawie. Zostały zgłoszone dwa wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RyszardZając">W związku z deklaracją pana ministra chciałem wycofać swój projekt dezyderatu do tego terminu, który podał pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję bardzo, wobec tego nie musimy już dłużej tej sprawy omawiać.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JózefŁochowski">Proponuję, abyśmy przyjęli taką opinię, że Komisja po zapoznaniu się ze sprawą uznała działania ministra za właściwe w sensie dążenia do zdyscyplinowania obrotu węglem, zresztą zgodnie z naszymi sugestiami wyrażonymi na poprzednim naszym posiedzeniu. Niemniej jednak, wobec występującej sprzeczności podjętej uchwały z prawem i z tym, o czym mówił tu pan prof. Sopoćko, Komisja zwraca się do resortu o dostosowanie treści tej uchwały do obowiązujących norm prawnych w terminie do 15 listopada. W tym terminie oczekujemy na poinformowanie Komisji o podjętych decyzjach, bo nie my będziemy regulowali te sprawy. Oczekujemy tylko informacji, jaki jest dalszy bieg w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JózefŁochowski">Jeżeli ktoś z członków Komisji uzna, że nie dokonano właściwych zmian, wówczas jeszcze raz wrócimy do sprawy. Na tym chciałbym zakończyć nasze posiedzenie. Przepraszam, że na początku było tak nerwowo, ale przecież coś musieliśmy w tej sprawie zrobić, Nie chodziło tu o dezyderat, ale o całą sprawę, która wywołała tyle komentarzy.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JózefŁochowski">Prosiłbym, panie ministrze, o przesłanie nam informacji, którą rozpatrywaliście na wspomnianym przez pana spotkaniu, bo wzbudza to duże zainteresowanie. Jaki jest zakres tych nieprawidłowości i jakie są tego objawy i skutki, abyśmy nie dowiadywali się o tym tylko z prasy. Jeżeli uznamy, że trzeba jeszcze raz odbyć dyskusję w Komisji o tych sprawach, wrócimy do tego tematu. Być może zwrócimy się z pismem do ministra spraw wewnętrznych i do prokuratora generalnego, jakie oni podjęli działania, abyśmy mieli pełną wiedzę o tym zjawisku i w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#JózefŁochowski">Reagujemy na różne sygnały i teraz nie ukrywajmy tego, że gdybyśmy wtedy nie zwołali posiedzenia Komisji na temat obrotu węglem, prawdopodobnie pan minister tak szybko by nie reagował. Mamy też udział w inspirowaniu przeciwdziałań pewnym nieprawidłowościom i nadużyciom.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#JózefŁochowski">Minister, podejmując swoją decyzję w formie uchwały walnego zgromadzenia, nie zwrócił uwagi na pewne aspekty prawne, ale sądzę, że możemy to wybaczyć w imię interesu społecznego. Gdyby sprawa nie była podjęta dzisiaj, musielibyśmy robić sąd czarownic nad resortem, dlaczego tolerował te zjawiska i nie załatwił sprawy.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#JózefŁochowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>