text_structure.xml
46.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam posłów oraz gości, a wśród nich ministra K. Czaplickiego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu przez Krajowe Biuro Wyborcze w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi, dotyczące porządku dziennego? Nie ma. Stwierdzam zatem przyjęcie porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Rozpoczynamy cykl posiedzeń poświęconych analizie sprawozdań z wykonania budżetu w 1993 r. przez kilka instytucji centralnych. Pierwsze z nich będzie Krajowe Biuro Wyborcze. Jest to instytucja, która usamodzielniła się budżetowo w połowie ub.r. Od dnia 1 lipca 1993 r. Krajowe Biuro Wyborcze funkcjonuje w oparciu o samodzielny budżet. W pierwszej części roku budżet KBW był częścią budżetu Kancelarii Sejmu. Stąd też sprawozdanie KBW jest nietypowe, gdyż obejmuje okres półroczny. Druga część roku ujęta jest w odpowiedniej części sprawozdania z wykonania budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Pierwotnie planowaliśmy, że sprawozdanie z wykonania budżetu KBW przedstawi poseł A. Żelazowski. Jego nieobecność w kraju spowodowała, iż nie jest to możliwe. W związku z tym, przejąłem na siebie obowiązek zreferowania sprawozdania z wykonania budżetu KBW w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Chcę rozpocząć od stwierdzenia, iż przedłożone sprawozdanie KBW, nie budzi w zasadzie wątpliwości, zarówno pod względem poprawności przedstawienia koniecznych treści, jak sposobu wydatkowania pieniędzy. Wypada zwrócić uwag na to, iż w uwagach NIK do wykonania budżetu KBW występują pewne sformułowania, które powinny wzbudzić nasze zainteresowanie. Chodzi konkretnie o ściągnięcie długów od firmy PROKOM Computer System. Z wyjaśnień, jakie uzyskałem w KBW wynika jednak, iż sprawa znalazła swój pozytywny finał i wobec tego nie ma już zadłużeń z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Skoro mowa o komputeryzacji, to może budzić zdziwienie wysokość nakładów na komputeryzację poniesionych przez KBW. Wynika to jednak z tego, że w ub.r. w związku z wyborami parlamentarnymi został wdrożony system oprogramowania, który miał znaczny udział w sprawnym przeprowadzeniu wyborów. Warto również dodać, że za to oprogramowanie, jego twórcy będący pracownikami KBW, otrzymali prestiżową, ogólnopolską nagrodę komputerową. Jest to dowód na to, że przedsięwzięcie komputeryzacyjne dokonane w KBW, okazało się bardzo udane. Sądzę więc, że jako Komisja możemy wyrazić nasze uznanie KBW.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RyszardGrodzicki">Jest jeszcze jeden problem, na który należy zwrócić uwagę, choć dotyczy on KBW tylko w części. Jak wiadomo w ub.r. zaprzestał działalności Generalny Komisarz Wyborczy. Stało się to w IV kwartale ub.r. Przyjęte rozwiązania formalnoprawne były tak pomyślane, iż KBW przejęło dokumentację, natomiast nie przejmowało Biura Generalnego Komisarza Wyborczego, które rozliczało się wobec Urzędu Rady Ministrów. Stąd też w sprawozdaniu nie ma mowy o działalności Generalnego Komisarza Wyborczego i skutkach finansowych. Pewne skutki finansowe dla KBW miały miejsce. Co m.in. dotyczyło przejęcia kilku pracowników Biura Generalnego Komisarza Wyborczego, lecz na zasadzie zawarcia nowej umowy a nie na zasadzie przeniesienia. Ma to bowiem znaczenie, jeżeli chodzi o poziom zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RyszardGrodzicki">Warto również odnieść się do kwestii średniej płacy w KBW, zwłaszcza że występują różnice w danych prezentowanych przez GUS, przez KBW, przez Kancelarię Sejmu i przez NIK. Chcę więc zwrócić uwagę, że przy ocenie płac należy wziąć pod uwagę, że w KBW są zatrudnieni tylko pracownicy merytoryczni. Występuje więc zjawisko pozornego zawyżenia średniej, ponieważ nie ma w KBW pracowników pomocniczych, których niższe płace powodują obniżenie średniej płacy w danej instytucji. KBW jest usytuowana w budynku Kancelarii Prezydenta, która zapewnia również techniczną obsługę pomieszczeń zajmowanych przez KBW.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RyszardGrodzicki">Tyle moich uwag, jako referenta, gdyż nie mam zastrzeżeń do sposobu wydatkowania kwot objętych budżetem. Sprawozdanie robi wrażenie dokumentu sporządzonego rzetelnie, niemniej jednak będę prosił również o wypowiedź przedstawiciela NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanGłówczyński">Chcę podkreślić, iż wyniki naszej kontroli wskazują, że gospodarka KBW w 1993 r. była prowadzona zgodnie z zasadami określonymi w Prawie budżetowym oraz w ustawie budżetowej na 1993 r. Nie stwierdzono żadnych przypadków naruszenia dyscypliny budżetowej. Jest to istota wniosków wynikających z kontroli NIK.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanGłówczyński">Należy jednak dodać, iż wystąpiły nieprawidłowości, które można nazwać uchybieniami w realizacji budżetu. Ściślej mówiąc chodzi o dwie kwestie. O kwestii pierwszej wspominał już pan przewodniczący. Stwierdzono mianowicie, że w wyniku ostatecznego rozliczenia przez firmę PROKOM Computer System z Gdyni, transakcji sprzedaży sprzętu komputerowego, według stanu na koniec grudnia 1993 r., wystąpiły należności na rzecz KBW w wysokości 1,670 mld zł z tytułu upustów cenowych oraz zmniejszenia wysokości podatku VAT. Jest to fakt stwierdzony w toku kontroli. Do zakończenia kontroli, czyli do 29 lipca 1994 r. środki pieniężne z firmy PROKOM Computer System nie wpłynęły do KBW. Z tego co powiedział pan przewodniczący, należy wnosić, że nastąpiła zmiana sytuacji. W tej kwestii wypowie się zapewne minister W. Czaplicki.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanGłówczyński">Kwestia druga, to uchybienia w planowaniu wydatków budżetowych. Zwróciliśmy uwagę na potrzebę dostosowania planu wydatków do realnych potrzeb KBW. Naszym bowiem zdaniem, wykonanie niektórych planowanych wydatków było bardzo niskie. Przykładem mogą być podróże służbowe zagraniczne - 0,5%. Podróże służbowe krajowe - 8,4%. Usługi materialne - 16%. W ogóle nie poniesiono wydatków na energię elektryczną, a na ten cel zaplanowano kwotę 1 mld zł. Naszym zdaniem, nie jest korzystnie, kiedy planowane są pewne wydatki rzeczowe, a następnie ich stopień wykonania jest bardzo niski. Należy unikać takich sytuacji. Tyle moich uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Oddaję głos ministrowi K. Czaplickiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jest rzeczywiście tak, że po raz pierwszy KBW występuje przed Komisją ze sprawozdaniem z wykonania budżetu, jako samodzielna część w budżecie państwa. Pan przewodniczący wspomniał już, że w połowie roku stosownie do przepisów ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu RP, uchwalonej 28 maja 1993 r., KBW stało się samodzielną częścią budżetu państwa. Stąd też prezentowany układ wykonania budżetu za 1993 r. charakteryzuje się pewną specyfiką. W I półroczu KBW, miało swój rozdział w części 10 - Kancelaria Sejmu. Od lipca 1993 r., a ściślej mówiąc decyzją ministra finansów z dnia 2 sierpnia 1993 r., ustalony został samodzielny budżet KBW na II półrocze. Sprawozdanie przedłożone Komisji przez KBW w części dotyczącej wydatków budżetowych, prezentuje II półrocze, aczkolwiek odnosi się również do kwot globalnych, wynikających z dokonanych w międzyczasie rozliczeń między budżetem Kancelarii Sejmu, a nowo powstałą częścią budżetu KBW. Jeżeli natomiast chodzi o merytoryczny opis zadań, to przedstawiliśmy cały 1993 r. Przedstawiliśmy więc zarówno to co KBW wykonuje, jako samodzielny urząd centralny, mający określone ustawowo i statutowo zadania własne, ja również i te zadania, które wykonuje na rzecz Państwowej Komisji Wyborczej, jako stałego organu wyborczego. Szczegółowe informacje o przebiegu wyborów do Sejmu i Senatu w 1993 r., PKW przedłożyła w trybie ustawowym Sądowi Najwyższemu, marszałkowi Sejmu, marszałkowi Senatu oraz przekazała do wiadomości Prezydium Sejmu. Stąd też kwestia ta w naszym sprawozdaniu ujęta jest skrótowo, zwłaszcza jeżeli chodzi o czynności wykonane prze KBW. Chcę podkreślić, iż chodzi o czynności merytoryczne. Działalność KBW polega bowiem na zapewnieniu organizacyjnym, prawnym i merytorycznym wykonywania wszystkich zadań związanych z przeprowadzanymi wyborami. Rzutuje to na statut KBW, który nadaje marszałek Sejmu, na wniosek Państwowej Komisji Wyborczej. Mówię o tej kwestii dlatego, iż chciałbym wyraźnie podkreślić, że KBW to niezależny urząd centralny do spraw wyborów. Jest to instytucja utworzona w 1991 r., której pozycja została utwierdzona w wyniku przyjęcia nowej ordynacji wyborczej do Sejmu, jak również w wyniku zmian dokonanych w ordynacji wyborczej do rad gmin z 1990 r. oraz ustawą o wyborze Prezydenta RP z 1990 r. W myśl tych zmian PKW i KBW są - umownie mówiąc - instytucjami prawa wyborczego dla wszystkich rodzajów wyborów powszechnych, odbywających się w naszym kraju. Nie jest również tajemnicą, że w niektórych projektach ustaw o referendum, zadanie przeprowadzenia referendum, zamierza się powierzyć wyspecjalizowanemu organowi, a raczej aparatowi wyborczemu, na który składają się na szczeblu centralnym PKW i KBW, a na szczeblu wojewódzkim, wojewódzkie biura wyborcze.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzCzaplicki">Pragnę podkreślić, iż niezależnie od zadań związanych z działalnością KBW na szczeblu centralnym, wzmocnieniu uległa pozycja KBW w stosunku do stałych wojewódzkich biur wyborczych. Kierownik KBW ma decydujący wpływ na obsadę stanowisk kierowników wojewódzkich biur wyborczych. Ponadto wojewódzkie biura wyborcze odpowiadają za swoją działalność ustawową przed kierownikiem KBW. Wiąże się to, oczywiście, z odpowiedzialnością, a odpowiedzialność polega na badaniu tej działalności. Mogą to być formy pośrednie w postaci sprawozdań składanych przez wojewódzkie biura wyborcze. W grę wchodzi również kontrola bezpośrednia w terenie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzCzaplicki">Kwestie podejmuję dlatego, aby nawiązać do uwag NIK i do spostrzeżeń pana przewodniczącego, co do wydatków KBW i planowania tych wydatków. KBW od chwili powstania a więc od połowy 1991 r., tylko w 1992 r. prowadziło działalność bieżącą na podstawie projektu budżetu przyjętego przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich i zatwierdzonego przez Sejm. Był to tylko ten jeden rok, w którym nie zdarzyło się nic, co wykraczałoby poza normalną działalność KBW. Chcę bowiem przypomnieć, że w 1993 r. niespodziewanie zarządzone zostały wybory do Sejmu i do Senatu, w związku z rozwiązaniem parlamentu wyborczego w 1991 r. W 1994 r. odbyły się wybory do rad gmin, które od strony prawnej, merytorycznej i formalnej obsługiwały KBW i PKW.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzCzaplicki">Tak więc w budżecie KBW występują - jakby - dwa rozdziały. Jeden z nich, to typowy rozdział, z którego finansowane są wydatki związane z ustawową i statutową działalnością PKW i KBW. W roku wyborczym przekazywane są środki na nowy rozdział, z którego finansowane są wydatki związane z przeprowadzeniem wyborów. W 1993 r. właśnie taki rozdział zamienił środki przekazane z budżetu państwa na przeprowadzenie wyborów do Sejmu i Senatu w dniu 19 września. Należy dodać, iż dotyczyło to tylko tych środków, którymi dysponował kierownik KBW. Przyjęta została zasada, która funkcjonowała również przy opracowywaniu planu na 1994 r., iż w podstawowym rozdziale obejmującym działalność KBW umowne były wszystkie planowane wydatki, pod określone bieżące zadania KBW.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzCzaplicki">W przypadku utworzenia rozdziału, dotyczącego wyborów parlamentarnych, jest oczywiste, że część zadań nie była wykonywana w ramach bieżącej działalności, lecz była wykonywana w ramach kontroli prawidłowości procesu wyborczego. Przykładem mogą być właśnie podróże służbowe krajowe. Planowana kwota na 1993 r. w rozdziale 9911 - urzędy naczelnych organów władzy i kontroli - zakładała kontrolę prowadzoną przez KBW nad działalnością wojewódzkich biur wyborczych oraz nad prowadzeniem jako zadania zleconego przez urzędy gmin, rejestru wyborców. Rejestr wyborców, to instytucja nowa, wprowadzona - udoskonalona - przepisami ordynacji wyborczej w 1993 r. Rejestr wyborców jest zleconym zadaniem stałym gmin. Kontrola poprawności prowadzenia rejestru spoczywa na PKW i KBW. Tak więc środki finansowe uwzględniające m.in. ceny biletów i inne koszty podróży. były planowane na tego typu wyjazdy. Z chwilą zarządzenia wyborów do Sejmu i Senatu przez Prezydenta RP, w ramach rozdziału 9991 - wybory do Sejmu i Senatu - została zaplanowana również kwota na podróże służbowe krajowe, ale związane tylko i wyłącznie z przeprowadzaniem wyborów do parlamentu. W tym czasie nie było już możliwości, aby kontrolować normalną, typową działalność tych jednostek. Prawdą jest, że wydatki przewidziane na podróże krajowe służbowe i ujęte w rozdziale 9911, zostały poniesione w minimalnym zakresie. Jeżeli natomiast spojrzymy na planowane wydatki na podróże służbowe krajowe w rozdziale, dotyczącym wyborów oraz na realne kwoty poniesione na te wydatki, to okazuje się, że planowanie nie było najgorsze. Mówię o tym nie po to, aby kwestionować ustalenia NIK. Zwracam jedynie uwagę na specyfikę działania KBW w przypadku wyborów, które nie były wcześniej planowane. Sytuacja taka powoduje, że wykonanie środków na stałą działalność jest niskie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KazimierzCzaplicki">Kwestią odrębną są podróże służbowe zagraniczne. PKW i KBW utrzymują bardzo ożywione kontakty z wieloma zagranicznymi instytucjami pokrewnymi. Planujemy więc środki na wyjazdy z własnej inicjatywy. W praktyce w większości przypadków korzystamy z zaproszeń, których elementem jest pokrycie wszelkich kosztów zaproszenia. Tak było np., jeżeli chodzi o moją wizytę w Danii. Z powodu wyborów w 1993 r. kwota wydatkowana na ten cel nie jest wielka.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KazimierzCzaplicki">Aby zilustrować problem, dodam, iż otrzymaliśmy zaproszenie do obserwacji wyborów prezydenta w Wenezueli w ub.r. Po analizie kosztów okazało się, że taki wyjazd dla jednej osoby - a zaproszenie było dla trzech osób - to koszt ponad 100 mln zł. Z tej oczywistej przyczyny wyjazd nie miał miejsca.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o uwagi NIK, to zgodnie z ustawą o NIK, ustosunkujemy się do nich pisemnie, przedkładając stosowne wyjaśnienia. Ponadto chcę jednak zadeklarować, iż będziemy starali się lepiej planować wydatki. Przyszły rok może będzie łatwiejszy, gdyż jest to rok wyborów prezydenckich. Pewne środki można więc pewniej zaplanować.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#KazimierzCzaplicki">Należy jednak dodać, iż stosujemy zasadę, że jeżeli analiza wykonania budżetu po każdym kwartale przynosi oszczędności w postaci niższych wydatków, to oszczędzone kwoty są przekazywane do dyspozycji ministra finansów. Inną kwestią jest natomiast, czy minister finansów korzysta z tych kwot, które w stosunku do kwot globalnych budżetu, nie są wielkie. Zaoszczędzone środki mieliśmy w 1992 r. oraz w 1993 r. choć nie skorzystano z nich.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o pozycje budżetowe w ogóle nie wykorzystane, jak np. energia, to pan przewodniczący podkreślił to, co zostało ujęte w sprawozdaniu a więc, że KBW ma swoją siedzibę w budynku administrowanym i zarządzanym przez Kancelarię Prezydenta. Jest tak, że Kancelaria Prezydenta nie obciąża KBW z tytułu udziału w kosztach eksploatacji budynku. Chodzi o koszty typu: energia, woda, sprzątanie itp. KBW - za przyzwoleniem Komisji - planuje jednak stosowne kwoty, gdyż jeżeli zdarzyłoby się, że Kancelaria Prezydenta wystawiłaby notę obciążeniową, to musimy mieć środki na pokrycie. Przy tej okazji chcę więc zadeklarować, że przy planowaniu budżetu tego typu elementy budżetu będziemy planować bardziej szacunkowo.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#KazimierzCzaplicki">Co się tyczy innych wskazanych uchybień, to chcę rozpocząć od uwagi ogólnej, iż jest tak, że bardzo znaczna kwota odnosi się do wydatków inwestycyjnych. Są dwa powody tego stanu rzeczy. Jak wiadomo, ordynacja wyborcza do Sejmu przewiduje dość skomplikowany proces obliczania wyników głosowania na poziomie okręgu. Następnie miało miejsce przekazywanie danych do PKW, weryfikacja wyników na poziomie centralnym, ustalenie podmiotów, które przekroczyły progi ustawowe, przekazanie określonych informacji do okręgów, ustalenie wyników w okręgu i następnie ustalenie wyników wyborów z list ogólnopolskich. W związku z tym sprawę obsługi informatycznej badaliśmy pod kątem efektywności wydatkowania środków. Przypomnę, iż w 1991 r. pełną obsługę informatyczną zadeklarował GUS, łącznie z wydzierżawieniem niezbędnego sprzętu komputerowego a więc komputerów, terminali, drukarek oraz osób obsługi. Wówczas koszty te wyniosły ok. 8 mld zł. Były to faktycznie koszty usługi a nie nabycia dóbr inwestycyjnych stałych, które byłyby wartością stanowiącą majątek KBW. Sytuacja analogiczna miała miejsce w 1993 r., kiedy to GUS wyliczył swoje usługi na poziomie ok. 14 mld zł. Stąd też PKW na mój wniosek przyjęła koncepcję, aby spróbować zbudować oprzyrządowanie systemów informatycznych. Obecnie jest tak, że w żadnym państwie nie uda się szybko obliczyć wyników wyborów bez zastosowania nowoczesnych technik komputerowych, zwłaszcza gdy w grę wchodzi skomplikowana ordynacja wyborcza. Jednakże w 1993 r. zdaniem Ministerstwa Finansów, nie było możliwe pokrycie wydatków na inwestycje z budżetu wyborczego, a więc w ramach środków przeznaczonych na wybory. Uznając jednak racje ekonomiczne, minister finansów zwiększył bieżący budżet KBW w par. 72 o dotację celową w wysokości 10,300 mld zł na zakup urządzeń i oprogramowania systemowego, choć nie jest to równoznaczne z oprogramowaniem wyborczym. W ten sposób została stworzona podstawowa baza urządzeniowa we wszystkich 49 wojewódzkich biurach wyborczych.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę przy tej okazji dodać, iż baza ta została wykorzystana w wyborach samorządowych, jako już trwały element. Wydatki na obsługę, a więc wprowadzenie danych, były już stosunkowo niewielkie. Mówię o tym, aby wskazać, że kwota 100,300 mld zł a w sumie niemal 11,800 mld zł, którymi KBW dysponowało w 1993 r., wzięła się właśnie stąd. Wydatki inwestycyjne planujemy zwykle na poziomie ok. 1,5 mld zł, z uwzględnieniem planowanego wzrostu cen. Kwota taka zapewnia nam nowoczesną technologię, czyli oprogramowanie systemowe.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#KazimierzCzaplicki">Przy tej okazji, chcę podziękować za słowa uznania, wypowiedziane przez pana przewodniczącego i skierowane pod adresem wdrożonego projektu systemu obsługi informatycznej wyborów. System ten uzyskał prestiżową nagrodę INFO-STAR 93, która jest przyznawana za wdrożenie polskiej myśli informatycznej. Cały system obsługi wyborów parlamentarnych był również przedmiotem publikacji zagranicznych i wystąpień w tak uznanych firmach, jak np. IBM. Podziwiano, że w tak krótkim okresie 3 miesięcy, zdołano tak wiele osiągnąć. Należy jednak dodać, że na ten sukces złożyła się praca ponad 1.500 osób, które m.in. wprowadzały dane. Było to więc bardzo duże przedsięwzięcie informatyczne, które powiodło się. Korzyści z niego będą płynęły dla wszystkich następnych wyborów i referendów, jeżeli wolą ustawodawcy PKW i KBW zostaną włączone do procesu przygotowywania i przeprowadzania referendów.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#KazimierzCzaplicki">Z systemem komputerowym związana jest również kwestia rozliczeń z firmą PROKOM Computer System. W związku z tym, mogę stwierdzić, że na dzień dzisiejszy wszystkie należności od tej firmy wpłynęły na konto KBW. Ponieważ wpływały one w kilku ratach, stąd nie nastąpiło globalne rozliczenie do końca roku. Wynikało to głównie z tego, że firma PROKOM, która wygrała przetarg zorganizowany przez KBW na obsługę, dostawę sprzętu i oprogramowania systemowego w 1993 r., również - już poza tą umową - użyczyła najnowszych technologii KBW. Użyczyła w tym sensie, że jeżeli technologie te sprawdziłyby się, to KBW mogłoby je zakupić po cenach preferencyjnych. Stąd wzięło się rozciągnięcie w czasie różnych płatności. Były to bowiem płatności z tytułu zakupu sprzętu, odrębna umowa dotycząca zakupu oprogramowania systemowego i licencji oprogramowania. Obecnie wszystkie należności firmy PROKOM zostały uregulowane. Stosowne środki są potwierdzone na koncie KBW. Problem jest więc rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#KazimierzCzaplicki">Pan przewodniczący, wspomniał również o przyjęciu działalności Generalnego Komisarza Wyborczego. Jest tak, że ordynacja wyborcza do rad gmin w 1990 r. zakładała, że działalność GKW, jako centralnego organu wyłącznie do spraw wyborów samorządowych, wygasa z mocy prawa na pół roku przed upływem kadencji rad gmin. Pełnomocnictwa te wygasły 27 listopada 1993 r. Równocześnie w wyniku zmian w ordynacji wyborczej do rad gmin, funkcje te przejmowała PKW.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#KazimierzCzaplicki">Należy dodać, że obsługę GKW zapewniał Urząd Rady Ministrów, który również w swoim budżecie miał środki na działalność GKW i jego biura, zatrudniającego etatowo ok. 10 osób i kilka osób na umowach zleceniach. Z uwagi na ten stan prawny, Biuro GKW z dniem 1 grudnia zostało postawione w stan likwidacji, jako jednostka działająca w ramach struktury URM. Stąd też KBW nie miało żadnego tytułu do przejęcia aktywów i pasywów budżetowych oraz majątku, który był majątkiem URM. Jeżeli natomiast chodzi o osoby zatrudnione w Biurze GKW, to wobec likwidacji jednostki, otrzymały one - zgodnie z przepisami ustawy o urzędnikach państwowych - wymówienia, a więc rozwiązano z nimi stosunek pracy. Analiza przydatności osób zatrudnionych w Biurze GKW i w KBW, wskazała, że z Biura GKW należałoby przejąć dwie osoby - pracowników merytorycznych, zatrudnionych na stanowisku głównych specjalistów. Od 1 stycznia 1994 r. osoby te, zostały zatrudnione w KBW na zasadzie uznania ciągłości pracy.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o widoczne różnice w średniej płacy, to najwyższą średnią podaje GUS. Wynika to z przyjętej metodologii. KBW w statystykach GUS pojawiło się po raz pierwszy i w związku z tym zostało objęte wykazaną średnią, obejmującą tylko i wyłącznie wydatki z funduszu płac i pochodnych za II półrocze. W tym II półroczu - w lipcu i w grudniu - z budżetu KBW zostały wypłacone nagrody z tytułu wynagrodzeń. Weszły one więc do ogólnej kwoty wynagrodzeń w KBW i miały wpływ na wysokość średniej. Faktyczna średnia jest podana przez NIK z drobną różnicą, w stosunku do naszego sprawozdania. Średnie wynagrodzenie to nie 11,889 mln zł, lecz 10,5 mln zł. Powoduje to oczywiście, obniżenie pozycji KBW w hierarchii średnich płac instytucji centralnych.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#KazimierzCzaplicki">Kwestia druga, mająca wpływ na średnią płacę to zjawisko, o którym wspomniał przewodniczący poseł R. Grodzicki a więc, że w KBW zatrudnieni są pracownicy merytoryczni. Nawet osoba obsługująca sekretariat kierownika KBW, wykonuje zadania merytoryczne. Jedyna osoba zatrudniona na stanowisku robotniczym, to kierowca obsługujący dwa samochody osobowe.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#KazimierzCzaplicki">Na marginesie dodam, iż uważamy, że obsada osobowa w KBW pod kątem jego zadań, jest właściwie optymalna. Samodzielność budżetowa KBW spowodowała konieczność zatrudnienia osób do obsługi finansowo-kasowej, łącznie z głównym księgowym budżetu. Są to jednak ułamki etatów. W związku z tym sądzę, że interesujące są dane porównawcze. Centralne biuro wyborcze we Włoszech liczy ok. 300 osób i ma podobną strukturę, jak KBW a więc zespół organizacji wyborów, zespół informatyki i tzw. biuro finansowo-gospodarcze. Liczba wyborców we Włoszech jest dwukrotnie wyższa niż w Polsce. Podobne jest zatrudnienie we Francji na poziomie centralnym. Biuro organizacji wyborów liczy 120 osób. Sądzę więc, że KBW, przy swoim zatrudnieniu, wykonuje duże zadania i czyni to chyba dobrze, jeżeli miernikiem byłaby ocena przeprowadzenia wyborów dokonana przez Sejm i Senat oraz Sąd Najwyższy, który stwierdził w 1993 r., że wybory zostały przeprowadzone zgodnie z prawem. Nie zakwestionowano wyboru żadnego posła i senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Przedstawicielkę Ministerstwa Finansów, chcę zapytać, czy ma uwagi do sprawozdania KBW?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#IrenaZawiska">Nie mam w zasadzie uwag. Chciałabym tylko nawiązać do wypowiedzi przedstawiciela NIK i wypowiedzi ministra W. Czaplickiego. Chodzi o kwestię szczegółowości układu budżetu. Chcę stwierdzić, iż w świetle przepisów wykonawczych, wynikających z przepisów ustawy - Prawo budżetowe, nie ma potrzeby konstruowania planu wydatków w tak szczegółowym ujęciu, jak często czynią to jednostki pozarządowe, przedstawiając plan każdego paragrafu oddzielnie. Minister finansów w swoich przepisach, dotyczących tzw. układu wykonawczego, a więc prezentacji szczegółowego budżetu, który jest rozwinięciem kwot zapisanych w ustawie budżetowej, wymaga wyłącznie szczegółowej prezentacji grupy wynagrodzeń i inwestycji. Wszystkie pozostałe wydatki bieżące mogą być w jednej grupie. Jest to więc swego rodzaju worek, z którego czerpie się poszczególne wydatki. W wykonaniu są one prezentowane już w pełnej szczegółowości paragrafowej. Nie ma natomiast przeszkód, aby dysponent części - jeżeli chce - mógł zastosować pełniejszą szczegółowość. Jeżeli jednak stosuje taką szczegółowość, to utrudnia mu to nawet wykonanie, gdyż jeżeli np. zechce przenieść pieniądze z pozycji podróże krajowe do pozycji podróże zagraniczne, to musi dokonywać zmiany planu finansowego. Prawdę mówiąc nie ma takiej potrzeby, jeżeli - a tak jest w jednostkach rządowych - układ budżetu jest w tych grupach. Budżet na 1994 r. jest już trochę bardziej szczegółowy, gdyż ukazuje wydatki na rzecz osób fizycznych, jak np. diety poselskie, a więc grupa 2521. Następnie jest tylko grupa 28 do 38, a więc od podróży krajowych do usług niematerialnych. Jest to więc wówczas plan w jednej pozycji. Powstaje wtedy bardziej elastyczna możliwość prezentacji wydatków. Nadmierne „poszufladkowanie” pokazuje sztuczne układy, a niektóre wielkości wykonania wyrażone w procentach mogą być szokujące.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#IrenaZawiska">Tyle moich uwag raczej o charakterze technicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanGłówczyński">Chcę dodać, iż koncepcje tworzenia planu są różne. Prezentuję pogląd, że plan finansowy powinien być jednak związany z analizą wydatków planowanych w układzie rzeczowym. Posłużę się przykładem. Kancelaria Prezydenta - minister T. Kociszewski - planuje wydatki na energię dla Krajowego Biura Wyborczego i stąd też nie egzekwuje od KBW ponoszenia tych wydatków. Równocześnie KBW planuje wydatki na energię, tak jak było to w 1993 r. w wysokości 1 mld zł. Tak więc ten sam wydatek rzeczowy został zaplanowany w dwu jednostkach, a więc w dwóch odrębnych częściach budżetu państwa. Stąd bierze się nasza delikatna sugestia, aby zwrócić uwagę na przyjęte metody planowania.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanGłówczyński">Ponadto chcę dodać, iż analizowaliśmy całość wydatków KBW, a więc wydatki na cele statutowe, jak i wydatki związane z wyborami.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanGłówczyński">W konkluzji ponawiam sugestię o rozważenie możliwości unikania podwójnego planowania, gdyż w szerszym układzie prowadzi to z jednej strony do nie wykorzystania planowanych środków, a na etapie planowania innym jednostkom brakuje środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#IrenaZawiska">Pozwolę sobie jeszcze na jedną uwagę. Podstawową zasadą jest jednak to, że każda jednostka powinna ponosić wszystkie koszty, jakie są związane z jej funkcjonowaniem. To, że Kancelaria prezydenta nie obciąża KBW pewnymi kosztami, to nieco inna kwestia. Wydatki tego rodzaju powinny być w budżecie KBW, gdyż każda jednostka budżetowa powinna opłacać koszty swojego funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WandaSokołowska">Chcę się wypowiedzieć w podobnej kwestii. Sądzę, iż nie jest tak, jak mówił przedstawiciel NIK a więc, że jest to sprawa planowania. Uważam, że nie jest to sprawa planowania lecz sprawa osiągnięcia porozumienia między dwiema instytucjami, które powinny mieć spisane umowy i ponosić stosowne koszty. Byłoby to wówczas zgodne z zasadą generalną, o której mówiła przedstawicielka Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WandaSokołowska">Uważam więc, że dotychczasowe formy rozliczeń są niezrozumiałe i należy się z nich wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, iż na kwestię tę należy zwrócić uwagę Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów w fazie bardziej całościowych prac koordynacyjnych. Należy bowiem unikać podwójnego planowania tych samych kosztów, choć są to kwoty relatywnie małe. Pamiętamy jednak, że przy uchwalaniu budżetu „walka” dotyczyła nawet kwot miliardowych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby zadać pytanie przedstawicielom instytucji, reprezentowanych na naszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWielowieyski">Jako referent w Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, tych części sprawozdania z wykonania budżetu, które są rozpatrywane przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich - przepraszając za spóźnienie - chcę zapytać kierownika KBW czy w przypadku takich pozycji, jak np. zakup oprogramowania i obsługi informatycznej, usługach serwisowych, dzierżawie sprzętu, o wyborze wykonawcy decydowano w drodze przetargów otwartych, czy też w inny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jak już wspominałem, gdy została koncepcja obsługi informatycznej wyborów w 1993 r., KBW złożyło zapytanie ofertowe do 12 liczących się firm komputerowych, działających w kraju. Z uwagi na terminy, które biegły od zarządzenia wyborów, przyjęcia koncepcji, do dnia wyborów, było to zapytanie skierowane do określonych firm, a więc nie w formie otwartej. Przypominam, że wówczas nie obowiązywały jeszcze przepisy o przeprowadzaniu przetargów i konkursów ofert. Stosując jednak praktykę wdrażaną w urzędach centralnych, przyjęliśmy ten rodzaj postępowania.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzCzaplicki">W zapytaniu ofertowym zawarliśmy informację o wymaganiach co do sprzętu, obsługi, serwisu i systemu operacyjnego. Nie były to problemy bagatelne, gdyż zależało nam na tym, aby system ten współdziałał z systemem operacyjnym, w jakim pracują urządzenia komputerowe w KBW.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#KazimierzCzaplicki">W wyznaczonym terminie, wpłynęły odpowiedzi i zostały otwarte komisyjnie przez komisję przetargową powołaną, moim zarządzeniem. Jej skład gwarantował profesjonalizm i obiektywizm. Porównanie złożonych ofert wskazało - w trzech etapach postępowania - na firmę PROKOM Computer System, która zagwarantowała zarówno sprzęt najwyższej jakości, jak i dostawy tego sprzętu. Należy bowiem dodać, że chodziło również o dostarczenie sprzętu i systemu operacyjnego do 52 ośrodków informatycznych, utworzonych w każdym z okręgów wyborczych do Sejmu i do Senatu. Równocześnie w ramach tego konkursu ofert zostały wybrane dodatkowe oferty firmy „Oki” na drukarki współdziałające z systemem operacyjnym i całą obsługą informatyczną oraz karty umożliwiające przetwarzanie danych i teletransmisje przy pomocy sieci użytku publicznego do PKW.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dziękuję za informację. Dobrze się stało, że wybór kontrahenta został dokonany przez Komisję spośród wielu zgłoszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy są dalsze pytania? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#RyszardGrodzicki">Pozwolę sobie na sformułowanie kilku pytań.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#RyszardGrodzicki">Rozpocznę od pytania do przedstawiciela NIK. W piśmie skierowanym do Komisji jest mowa o wnioskach pokontrolnych: czy zostały one sformułowane, czy też nie? Jeżeli tak, to dotyczyły spraw o istotniejszym znaczeniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanGłówczyński">Dość późno, bo w dniu wczorajszym ministrowi W. Czaplickiemu przekazaliśmy wystąpienie pokontrolne. Zawarliśmy w nim następujące wnioski: doprowadzenie do wyegzekwowania należności od firmy PROKOM - co już zostało zrealizowane - oraz dostosowanie planu wydatków do realnych potrzeb KBW.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę powiedzieć o dwóch kwestiach, które mniej dotyczą wykonania budżetu w 1993 r. a bardziej wydatków na wybory. Już jednak niedługo będziemy mówić o projekcie budżetu na rok następny, w którym przewidziane są wybory. Chodzi mi bowiem o problem generalny, jakim jest w ogóle obniżenie kosztów przeprowadzenia wyborów, a więc co można zrobić, aby wybory kosztowały mniej niż obecnie. Koszty wyborów są bowiem obciążeniem dla budżetu państwa, a praktycznie w każdym niemal roku odbywają się wybory.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#RyszardGrodzicki">Kwestia druga, która również może rzutować na budżet KBW, to usytuowanie wojewódzkich biur wyborczych. W praktyce są one umiejscowione w strukturze wojewody. Powstaje więc pytanie czy jest to właściwe, czy też należy myśleć o ich usytuowaniu - również finansowym - pod KBW.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#RyszardGrodzicki">Proszę również o informacje nt. płac członków PKW.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jednostkowe koszty wyborów - w pewnych pozycjach - systematycznie maleją. Występuje jednak również pewien problem. Jest bowiem tak, że koszty stałe takie, jak np. koszt druku kart do głosowania, obwieszczeń można minimalizować w przypadku stabilności prawa wyborczego. Jeżeli system wyborczy zmienia się - tak było w latach 1991 i 1993 - to możliwości oszczędności są niewielkie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KazimierzCzaplicki">Pragnę jednak zwrócić uwagę na problem wykonywania pewnych zadań przez gminy jako zadania zlecone.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#KazimierzCzaplicki">Wydaje mi się, że w tym zakresie są możliwe pewne oszczędności pod warunkiem zdyscyplinowania finansowego zarządów gmin, które wykonują zadania zlecone. KBW opracowując preliminarz zadania zlecone ujmuje w odrębnej pozycji. Analiza tych wydatków w 1993 r. wykazał, że w wielu gminach wybory traktowane są jako okazja do pewnych zakupów, mniej lub bardziej uzasadnionych, bez których często można było się obyć. Pewne oszczędności możliwe są chyba w związku z zakupami każdorazowo elementów wystroju lokali wyborczych. KBW nie ma możliwości rozliczenia wydatków na ten cel, ale jest to pewien problem.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#KazimierzCzaplicki">Kwestia druga. sumujemy teraz wydatki na wybory do rad gmin w tym roku. W związku z tym napotykamy na anomalia polegające na tym, że np. w jednym województwie druk jednej karty do głosowania wyniósł średnio 400 zł, a w drugim województwie 4.500 zł. W nie jednej gminie za rozplakatowanie jednego obwieszczenia płacono nawet 15 i 20 tys. zł, mimo przyjętej opłaty ryczałtowej w wysokości 1 tys. zł. Te kwestie są obecnie badane przez kierowników wojewódzkich biur wyborczych, którzy nie będą uznawali zbyt wysokich wydatków. Konieczne są więc pewne mechanizmy kontrolne przy analizie wydatków, zwłaszcza że np. w woj. bydgoskim osiągnięto oszczędności rzędu 400 mln zł w stosunku do przekazanych środków, a w innym z województw zabrakło 2 mld zł.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę dodać, iż źródłem oszczędności jest doposażanie wojewódzkich biur wyborczych. W tych województwach - jak bydgoskie czy katowickie - gdzie wojewódzkie biura wyborcze wykonywały karty do głosowania w wyborach samorządowych, osiągnięto największe oszczędności: biura te są dobrze wyposażane sprzętowo. Byłoby więc dobrze, abyśmy mieli środki na doposażenie biur, co sygnalizuję Komisji. Dodam, iż druki wyborcze oraz działalność obwodowych komisji wyborczych, to największe pozycje w kosztach wyborów. Tak więc inwestowanie przynosi szybkie i znaczące rezultaty w postaci oszczędności.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#KazimierzCzaplicki">Jak już miałem okazję mówić wcześniej, w wyborach samorządowych w 1990 r. koszt wyboru 1 radnego wynosił 6 mln zł. W wyborach uzupełniających w 1992 r., gdy koszty jednostkowe są większe, koszt obniżył się do 4 mln zł.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o wojewódzkie biura wyborcze to podobnie, jak w przypadku KBW, mają to być instytucje niezależne od administracji rządowej. To, że są one usytuowane przy urzędach wojewódzkich może nie jest najlepsze. Nie są one jednak jednostkami organizacyjnymi urzędów wojewódzkich. Wywołuje to jednak również komplikacje przy planowaniu. W wielu bowiem województwach, biura wyborcze traktowane są po macoszemu. Takie jak obecne usytuowanie biur powoduje jednak obniżenie kosztów administracyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#IrenaZawiska">W pakiecie ustaw dotyczących administracji, nad którymi pracuje obecnie rząd, jest propozycja, aby wojewódzkie biura wyborcze podporządkować KBW. Oznaczałoby to, że biura te stałyby się jednostką pozarządową, a jednak zwiększyłoby koszty ich utrzymania, choć nie są to duże komórki, gdyż liczą po kilka etatów, wobec kilkuset etatów w urzędach wojewódzkich.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#IrenaZawiska">Wydaje się, że jeżeli gminy przekroczyły szacowane koszty związane z zadaniami zleconymi w związku z wyborami, to być może gminy powinny być obciążone „nadwyżką” kosztów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o PKW, to przez 11 miesięcy 1993 r. podstawą do wynagradzania członków PKW było zarządzenie marszałka Sejmu z lipca 1991 r. ustalające miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe obliczone w stosunku do średniego wynagrodzenia w 6 działach gospodarki narodowej. Następnie miały miejsce zmiany w przepisach. Obecnie naliczanie stawek wynagrodzenia odbywa się w oparciu o średnią płacę w sferze produkcji materialnej, bez wypłat z zysku. Wysokość płacy jest zróżnicowana. Przewodniczącego dotyczy mnożnik 1,2, zastępcę mnożnik 1, a członków mnożnik 0,8. W październiku 1993 r. przewodniczący PKW otrzymywał więc wynagrodzenie w wysokości 5,174 mln zł. Zastępca przewodniczącego - 4,300 mln zł, a członkowie - 3,450 mln zł. W grudniu 1993 r. płaca przewodniczącego PKW wyniosła 7,418 mln zł brutto.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzCzaplicki">Pragnę dodać, iż PKW w 1993 r. odbyła 35 posiedzeń, a więc średnio 3 posiedzenia w miesiącu. Wynagrodzenie członków PKW przysługuje więc za czynności związane z przeprowadzeniem wyborów i za stałą działalność.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzCzaplicki">W tym roku PKW odbyła już 24 posiedzenia, co oznacza 4 posiedzenia w miesiącu. Należy dodać, że posiedzenia PKW mają najczęściej miejsce po godzinach pracy - najczęściej po południu. Posiedzenia trwają niekiedy nawet po kilka godzin.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#KazimierzCzaplicki">W związku z przejęciem zadań po Generalnym Komisarzu Wyborczym, zadaniem PKW jest również przeprowadzanie wyborów uzupełniających i ponownych. W kadencji rad gmin w latach 1990–1994, w każdą niedzielę w siedzibie PKW był pełniony dyżur w związku z odbywającymi się wyborami uzupełniającymi. Nawet wybory mające na celu obsadzenie jednego mandatu wymagają uruchomienia machiny urzędniczej na poziomie gminy, województwa oraz w PKW i KBW.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejWielowieyski">Proszę jeszcze o informację w systemie wynagrodzeń na niższych szczeblach struktur związanych z wyborami.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzCzaplicki">W przypadku wyborów samorządowych w województwie funkcjonuje wojewódzki komisarz wyborczy. Ich pełnomocnictwa wygasły jednak również z momentem wygaśnięcia funkcji Generalnego Komisarza Wyborczego. Osoby te zostały jednak powołane ponownie. Wysokość wynagrodzenia ustalił prezes Rady Ministrów. Osoby te będą otrzymywały stałe wynagrodzenie miesięczne w wysokości odpowiadającej wysokości wynagrodzenia członka PKW. Tak było również poprzednio. Do końca obecnego roku środki na wynagrodzenia musiały być pokryte ze środków na wybory samorządowe, ponieważ wcześniej nie przewidywano takiej pozycji. Natomiast na każdy następny rok, środki na wynagrodzenie powinny się znaleźć w ramach budżetu wojewody, z tym że w rozdziale obejmującym wojewódzkie biura wyborcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IrenaZawiska">Chcę nieco sprostować to, co mówił minister K. Czaplicki. W przepisach znajduje się nieco dziwny zapis stwierdzający, że wynagrodzenie wojewódzkiego komisarza wyborczego jest finansowane ze środków przewidzianych na wybory. Ponieważ wybory odbywają się w każdym roku, biorąc pod uwagę również wybory uzupełniające, to praktyka jest taka, że z puli rezerwy, która występuje corocznie przekazujemy na wynagrodzenia wojewódzkich komisarzy wyborczych, środka w sposób doraźny. W tym roku np. przekazaliśmy te pieniądze w ramach rezerwy. W planie na rok przyszły pieniądze te nie zostały jeszcze policzone, ponieważ limity wydatków zostały już wstępnie ustalone dla dysponentów części i zatwierdziła je Rada Ministrów. Punktem wyjścia była ustawa budżetowa. Wybory potraktowano w całości, jako wydarzenie jednorazowe. Ponieważ w przyszłym roku przewidziane są wybory prezydenckie, zapewne będzie zgłoszona rezerwa na te wybory. Ponownie więc w sposób doraźny zostaną przekazane środki na wynagrodzenia wojewódzkich komisarzy wyborczych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#IrenaZawiska">Należy dodać, że pracownicy wojewódzkich biur wyborczych traktowani są tak, jak pracownicy wojewody.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę, że intencją pytania posła A. Wielowieyskiego była także kwestia wojewódzkich i okręgowych komisji wyborczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jest to inna sytuacja. Okręgowe i wojewódzkie komisje wyborcze powoływane dla przeprowadzenia wyborów parlamentarnych, są rozwiązywane po zakończeniu ich działalności. Komisje te funkcjonują przez okres 3–4 miesięcy. Ich członkowie otrzymują diety z tytułu zadań wykonywanych okresowo. Są to diety zryczałtowane w określonej wysokości. Po stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów PKW rozwiązuje te komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos lub zadać pytanie? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardGrodzicki">Sądzę więc, iż możemy zmierzać do konkluzji. NIK nie zgłosiła zastrzeżeń, które rzutowałyby ujemnie na sprawozdanie z wykonania budżetu. Podobnie było w przypadku Ministerstwa Finansów. Także dyskusja nie dostarczyła argumentów krytycznych wobec wydatków KBW. Należy więc uznać, iż konkluzją jest wniosek o przyjęcie sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi w tej sprawie? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#RyszardGrodzicki">Poddaję zatem pod głosowanie wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania zadań i budżetu Krajowego Biura Wyborczego w 1993 r.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu - jednomyślnie - głosami wszystkich 12 obecnych posłów, przyjęła wniosek. Sprawozdanie z wykonania budżetu KBW za 1993 r. zostało więc przyjęte.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#RyszardGrodzicki">Na tym wyczerpaliśmy rozpatrywanie kwestii ujętej w porządku dziennym.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#RyszardGrodzicki">Czy są wnioski lub uwagi przed zamknięciem posiedzenia? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#RyszardGrodzicki">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>