text_structure.xml
61.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AdamStruzik">Szanowny Panie Marszałku, szanowni Panowie Przewodniczący, Panie i Panowie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AdamStruzik">Mam zaszczyt powitać państwa w murach Senatu Rzeczypospolitej na pierwszym w nowej kadencji polskiego parlamentu, posiedzeniu Komisji Wspólnej Rzeczpospolita Polska - Unia Europejska. Szczególnie serdecznie chciałbym powitać przewodniczącego zachodniej strony pana Jana Gawrońskiego, potomka znakomitej rodziny polskiej, syna wybitnego dyplomaty II Rzeczypospolitej, ambasadora Jasa Gawrońskiego. Pozwoli Pan, Panie przewodniczący, iż uznam pańską osobę za żywy symbol europejskiej jedności, za dowód, że Polska nigdy z Europy nie wyszła.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AdamStruzik">Cieszę się, że spotykamy się właśnie na tej sali. W ubiegłym roku nasza Izba odbyła specjalną debatę poświęconą polskiej polityce europejskiej. Rozpatrywaliśmy wówczas i przyjęliśmy projekt ustawy o ratyfikacji przez Polskę Układu Europejskiego. Problematyka europejska była ważnym elementem pracy Senatu i sądzę, że będzie tak nadal.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AdamStruzik">Czterdziestolecie narzuconego, w wyniku Jałty, obcego Polakom ustroju politycznego sprawiło, że w chwili obecnej musimy mówić o ponownej integracji z zachodnioeuropejskimi strukturami politycznymi i gospodarczymi. Chciałbym podkreślić, że proces łączenia się z Zachodem będący deklarowanym przez nas priorytetem, pozostaje nim nadal. Wybory z września bieżącego roku niczego w tej dziedzinie nie zmieniły.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AdamStruzik">Przywilejem i obowiązkiem gospodarza jest powitanie szczególnie znakomitych gości. Witam więc marszałka Sejmu, pana Józefa Oleksego, obu przewodniczących Komisji, panów: Gawrońskiego i posła Jana Borkowskiego oraz członków Komisji. Witam ambasadorów krajów Unii Europejskiej z panem Francois Ronse przedstawicielem Belgii, przewodzącej obecnie Unii oraz pana Alexandra Dijckmeestera, ambasadora Unii w Warszawie. Witam również ministra spraw zagranicznych RP pana Andrzeja Olechowskiego. Witam wszystkich Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AdamStruzik">Życzę Państwu owocnej pracy w duchu partnerstwa i wzajemnego zrozumienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JózefOleksy">Moment inauguracji pracy Komisji Wspólnej, jest momentem doniosłym i podniosłym dlatego, że oczekiwania Polski związane z tą fazą naszej integracji były wydarzeniami - w ostatnich czterech latach - powszechnie przeżywanymi i dyskutowanymi. Dziś inaugurując pracę Komisji Wspólnej znajdujemy się jakby w nowej fazie, tuż przed ostatecznym przesądzeniem ratyfikacji układu z Maastricht.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JózefOleksy">Polski parlamentaryzm ma już 500 lat. Ukształtował się u progu Renesansu i chcemy to traktować jako świadectwo naszej nieprzerwanej przynależności do Europy. Wówczas w odległych wiekach nie jeden zachodni myśliciel zazdrościł nam demokracji, poszanowania praw obywatelskich, swobód religijnych, choć ograniczonych oczywiście na miarę ówczesnej feudalnej epoki tylko do jednej warstwy społecznej, wyjątkowo jednak licznej w Rzeczypospolitej. Dzisiaj, jak sądzę, skracamy jedynie dystans, który wytworzył się między jej częścią zachodnią a Polską.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JózefOleksy">To dzisiejsze wydarzenie wpisuje się w te wszystkie wyobrażenia o przyszłości, których jedną z obaw było to, aby Europa po zniesieniu „żelaznej kurtyny” politycznej i militarnej, nigdy już nie stanęła przed dylematem nowego podziału - podziału na Europę słowiańską, biedną i Europę Zachodnią, dostatnią. Otwartość Wspólnot Europejskich i droga Polski do nich zadecydują, iż tego rodzaju pesymistyczna wizja nie będzie realna.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JózefOleksy">Drogę, którą podążały Wspólnoty Europejskie, a którą teraz kroczy Unia Europejska, traktujemy również jako naszą własną. Zdajemy sobie sprawę, że proces jednoczenia jest najeżony trudnościami i spotyka się z oporami, nawet niektórych grup społecznych - również w Polsce. W moim przekonaniu nie ma on jednak alternatywy. Sądzę, że naszym wspólnym celem jest budowa Europy demokratycznej, respektującej prawa człowieka, dostatniej i sprawiedliwej. To właśnie my, parlamentarzyści powinniśmy uprzedzać wszelkie dążenia zmierzające do dominacji politycznej, ekonomicznej czy też źle pojętej konkurencji handlowej. Oby we wspólnie budowanym europejskim domu nie było miejsca na zbyt istotne różnice pomiędzy poszczególnymi warstwami w naszych społeczeństwach. Obliguje nas do tego wspólne dziedzictwo cywilizacji śródziemnomorskiej wrażliwej na niesprawiedliwość i krytykę społeczną.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JózefOleksy">Są sprawy, które już dzisiaj w tej fazie naszej drogi do Unii Europejskiej, budzą może nieraz zbyt silnie emocje, ale są jakimś sygnałem o trudnościach, które trzeba będzie pokonywać. Jest to ujemny bilans handlowy Rzeczypospolitej Polskiej postrzegany nieraz w naszym kraju jako konsekwencja nierównoprawnej wymiany handlowej między Polską, a Wspólnotami.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JózefOleksy">W Polsce widoczny jest masowy do niedawna import dotowany przez państwa zachodnie artykułów pochodzenia rolnego, jakże wszech obecnych w naszych sklepach.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JózefOleksy">Źle byłyby odbierane na samym początku drogi i różnie propagandowo naświetlane restrykcje dotykające polski eksport zwierząt rzeźnych, czy niektórych innych produktów - ze strony Wspólnoty.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JózefOleksy">Nawet jeżeli byłoby więcej takich przykładów wskazujących na kłopoty transformacji i budowy wolnego rynku, to wiemy, że tylko współdziałanie i jednakowe wspólne rozumienie istoty procesu integracyjnego, może je przełamywać i likwidować.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JózefOleksy">Zdarza się i tak, że podnoszone jest, iż skutki kształtowania i funkcjonowania nowego systemu gospodarczego odbijają się niekorzystnie na poziomie życia dużych grup społecznych. Budowa demokratycznego państwa i wolnego rynku jest jednak jedyną drogą - jedynym rozwiązaniem, by takie różnice znosić. Pośredniej drogi nie ma. Problem dla nas w Polsce polega na tym, jak budując zdrową gospodarkę rynkową i jak ujednolicając nasze reguły życia i współdziałanie ze Wspólnotami, zaradzić jednocześnie degradacji poziomu życia, nie narzucając równocześnie państwu zadań opiekuńczych, czy nadopiekuńczych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JózefOleksy">W czasie debaty nad ratyfikacją Układu Europejskiego, wielu parlamentarzystów polskich podnosiło, iż Traktat ten, to wielka szansa dla Polski, ale jest to również wyzwanie dla Polski i dla Wspólnot. Wielka skala zmian i przemian, które dokonywały się i dokonują w Europie Wschodniej, są dziś wyzwaniem wspólnym dla całej Europy, a nie tylko dla jej wschodniej części. Wszyscy jesteśmy świadomi, że jest to proces, a świadomość jego istoty i natury pomaga w prawidłowym w nim uczestniczeniu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JózefOleksy">Wszyscy jesteśmy świadomi, jakie wyzwania przynosi Traktat. Komisja Wspólna zapewne nie raz będzie o tym mówić. Jeżeli chodzi o dostosowywanie prawa, znoszenie sprzeczności z rekomendacjami Wspólnoty i prawem Wspólnoty, to w prawie stanowionym dziś w Polsce, problemy te dotyczą niemal 25% nowo tworzonego prawa.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JózefOleksy">Wyzwania, które dotyczą ujednolicenia standardów, a w finale i obyczaju europejskiego - powinny być naszą wspólną troską. Naszą wspólną troską powinno być: last but not least - Europa bezpieczna. My w Polsce rozumiemy znaczenie tego ostatniego problemu, jak mało kto na naszym kontynencie. Stąd nasze aspiracje zarówno do transatlantyckich, jak i wyłącznie europejskich struktur bezpieczeństwa. Myślę tu oczywiście o Unii Zachodnioeuropejskiej. Zmiany zachodzące w całej Europie, aspiracje do członkostwa we Wspólnotach wiążą się z często odnawianymi dyskusjami: pogłębiać, czy poszerzać Unię. W moim przekonaniu, ta rozdzielność nie jest zasadna. Pogłębienie procesu integracyjnego i włączenie do Unii nowych członków powinny odbywać się równolegle. Zdajemy sobie sprawę z priorytetu państwa EFTA, ale mamy nadzieję, że Polska przodująca w transformacji ustrojowej wśród państw grupy wyszehradzkiej, będzie wspierana w jej wysiłkach i dążeniach do pełnego członkostwa w Unii. Myślę, że rozpoczynana dziś działalność Komisji Wspólnej będzie to mieć jako zadanie pierwszoplanowe.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JózefOleksy">Od 1989 r. członkostwo we Wspólnotach Europejskich, a obecnie w Unii, jest głównym celem polskiej polityki zagranicznej - jest celem niezmiennym. Rządząca obecnie koalicja mająca tak znaczną, 66% większość w Sejmie, aprobuje ten cel i z determinacją będzie się starała go realizować. Układ o stowarzyszeniu podpisany w końcu 1990 r. jest jednym z etapów na tej drodze. Powołanie Komisji Wspólnej jest zaś krokiem kolejnym. Znamienne, że w awangardzie tego procesu są parlamentarzyści. Dzięki wysiłkom Pana, Panie przewodniczący delegacji Parlamentu Europejskiego i Pana kolegów, uda się myślę przezwyciężyć wszystkie trudności związane z nadchodzącą ratyfikacją Układu między Unią Europejską a Rzeczpospolitą Polską, jak i z późniejszymi fazami jego pełnej realizacji.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JózefOleksy">Wyrazem naszych wspólnych starań zmierzających w tym samym kierunku jest obecne posiedzenie konstytuujące pierwszej, przewidzianej przez układy o stowarzyszeniu, Parlamentarnej Komisji Wspólnej.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JózefOleksy">Sejm Rzeczypospolitej będąc organem władzy ustawodawczej w swych pracach legislacyjnych uwzględnia normy prawne i ustawodawstwo Unii. Czyni to wciąż w zakresie niewystarczającym. Będąc jednocześnie organem kontrolnym dla rządu, Sejm będzie starał się czuwać nad realizacją naszej możliwie szybkiej integracji z Unią. Moje i moich kolegów ambicje idą jeszcze dalej. Stawiamy sobie za cel, aby Sejm był ośrodkiem życia politycznego nie tylko dla ugrupowań, które w nim zasiadają, lecz także dla partii politycznych, które w wyniku ostatnich wyborów znalazły się poza salą sejmową. Tylko nieliczne spośród partii opozycji pozaparlamentarnej nie aprobują członkostwa Polski w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JózefOleksy">Pragnę na zakończenie wyrazić głębokie przeświadczenie, że doniosłe dzisiejsze posiedzenie jest potrzebnym i z dawna oczekiwanym dobrym impulsem dla rychłego członkostwa Polski w Unii Europejskiej i dla wspólnych z tego faktu - dla Polski i jej partnerów - korzyści. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JózefOleksy">Oddaję głos współprzewodniczącemu J. Gawrońskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JasGawroński">Dziękuję Panu Marszałkowi za wystąpienie. Dziękuję także Marszałkowi Senatu za jego wystąpienie. Dziękuję za miłe słowa.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JasGawroński">Proszę mi wierzyć, że będąc Włochem polskiego pochodzenia, czuję się bardzo wzruszony tą chwilą - dniem dzisiejszym, kiedy rozpoczyna prace Komisja Wspólna, która na pewno spowoduje, że stosunki między Polską, a Unią Europejską będą coraz lepsze i mocniejsze.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JasGawroński">Przepraszam, ale dalsza część mojego wystąpienia będzie w języku włoskim, gdyż mój język polski nie jest dostatecznie dobry. Byłyby trudności z tłumaczeniem.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JasGawroński">Pragnę na początku zwrócić uwagę na procesy, które występują obecnie w Europie i które dotyczą także Polski. Wyniknęły one z decydującej roli polityków polskich.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JasGawroński">W dniu 1 listopada br. rozpoczęła funkcjonowanie Unia Europejska. Nie jest to kwestia tylko polityczna, która dotyczy wyłącznie polityków i dyplomatów. Jest to również odpowiedzialność parlamentarzystów, którzy powinni zadbać o to, aby powiększanie i pogłębianie Europy nadal postępowało i aby postępowało w sposób demokratyczny.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JasGawroński">Bardzo sobie cenię, to co powiedział Pan Marszałek. Dotknął pan de facto sedna sprawy, którą będziemy się zajmować w trakcie kolejnych dni obrad.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JasGawroński">Fakt, że nadal nie jest wprowadzone w pełni w życie porozumienie między Polską, a Unią Europejską, wynika z pewnych problemów, które muszą być przezwyciężone. Mimo to 12 parlamentów państw Wspólnoty Europejskiej - Parlament Europejski i parlament Polski podjęły już podstawowe decyzje dotyczące Traktatu, to stoimy przed pewnymi opóźnieniami. Stoimy także przed faktem braku przejrzystości pewnych procedur i braku przejrzystości struktur demokratycznych. Powinniśmy dążyć do pełnej demokratyzacji Europy i do jej integracji w oparciu o procesy w pełni demokratyczne.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JasGawroński">Delegacja Parlamentu Europejskiego, która ma również kontakty z Węgrami wystosowała list, który był inicjatywą polegającą na wdrożeniu Traktatu stowarzyszeniowego między Unią Europejską, a Węgrami i Polską. Spotkanie miało miejsce w ubiegłym tygodniu. Podczas spotkania powiedziano, że podjęte zostały wszystkie kroki w kierunku dalszych działań integracyjnych. Jest to najnowsza informacja.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#JasGawroński">Mam nadzieję, że nie będą już występować opóźnienia których przyczyną były powody polityczne. Mam nadzieję, że nie będzie opóźnień w naszej pracy parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JasGawroński">W ciągu ostatnich 2 lat mieliśmy dwa spotkania z delegacją polskiego parlamentu. Spotykaliśmy się dwukrotnie i przy każdej okazji dyskutując posuwaliśmy się odrobinę naprzód. Dyskusja znalazła wyraz w stworzeniu tej właśnie Komisji Wspólnej oraz pewnych innych przepisów.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JasGawroński">Podjęliśmy już wówczas pierwsze inicjatywy. Następne spotkanie miało mieć miejsce w lipcu. Okazało się to jednak niemożliwe ze względu na wybory w Polsce.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#JasGawroński">Kwestia jest ważna i dla nas i dla Polski. Chodzi o to, aby jak najszybciej wdrożyć Traktat. Jedną z funkcji Komisji Wspólnej jest wspomożenie Polski w jej wysiłkach integracyjnych oraz przygotowanie struktur europejskich do przyjęcia nowych członków, takich jak Polska. Oczywiście jest to droga długofalowa. Myślę jednak, że cele powinny być sprecyzowane jasno - dla obu stron uczestniczących w Komisji Wspólnej.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JasGawroński">Jeżeli chodzi o tempo i rytm rozwoju naszych stosunków, to myślę, że będą się one coraz lepiej harmonizować. Również relacje - jako takie - między Unią Europejska a Polską są bardzo ważne dla procesu demokratyzacji Europy i przypuszczam, że podczas spotkania wystąpią różnice opinii między nami i że będziemy mieli szansę przedyskutowania wszelkich kwestii. Myślę także, iż nie powinniśmy ograniczać się do wzajemnych gratulacji, lecz od samego początku naszych prac powinniśmy odnosić się do istniejących problemów. Powinniśmy więc zająć się - w dyskusji, która rozpocznie się jutro - realizacją wspólnych celów.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#JasGawroński">W imieniu moich kolegów z Parlamentu Europejskiego, chciałbym serdecznie wszystkim podziękować. Dziękuję zwłaszcza ministrowi spraw zagranicznych A. Olechowskiemu, ambasadorowi F. Ronse, ambasadorowi A. Dijckmeesterowi, wszystkim parlamentarzystom oraz innych osobom, które umożliwiły zorganizowanie tego spotkania.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JasGawroński">Dziękuję także marszałkom obu Izb - Sejmu i Senatu za ciepłe i życzliwe przyjęcie, którego doznaliśmy. Myślę, że ułatwi to obrady również w następnych dniach.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JasGawroński">Proszę teraz o zabranie głosu współprzewodniczącego ze strony polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanBorkowski">Panowie Marszałkowie, Panie Przewodniczący, Panowie Ministrowie, Wasze Ekscelencje - przedstawiciele państw członków Unii Europejskiej, Szanowni Deputowani, Senatorowie i Posłowie - członkowie Parlamentarnej Komisji Wspólnej. Jestem niezwykle rad, że mogę przemawiać do audytorium, jakiego dotąd nie było w naszym kraju. Czuję się zarazem zaszczycony, że do owego bezprecedensowego spotkania doszło w tej właśnie sali Senatu Rzeczypospolitej. Blisko pół wieku temu właśnie instytucja Senatu stała się dla Polaków uosobieniem sprzeciwu wobec przemocy i obłudy, które pozbawiły kraje Europy Środkowej pełni praw obywatelskich oraz szans i perspektyw, jakie daje narodom praca, demokracja, wolny rynek i pokój.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanBorkowski">Dziś, zebrani w tej sali, wspólnie świadczymy, że celem naszych społeczeństw jest wspólna praca, wspólny rynek i wspólny pokój.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanBorkowski">Wolny rynek i demokracja nie znają granic. Uwolnionych w nowej części starego kontynentu inicjatyw i przedsiębiorczości nie powstrzymają celne bariery. Chcemy uczestniczyć we wszystkich instytucjach europejskich i dążyć będziemy do tego konsekwentnie. Wszelako od dziś punktem wyjścia i forum naszych starań będzie Parlamentarna Komisja Wspólna. Po 2 latach oczekiwania na ostateczne zakończenie procesu ratyfikacji Układu o stowarzyszeniu Polski ze Wspólnotami Europejskimi, inicjatywa trafia - wraca - do parlamentarzystów obu stron. W sytuacji, gdy agendy rządowe zdają się być bezradne wobec biurokratycznych przeszkód, parlamentarzyści dają świadectwo, że życie toczy się naprzód. Dzisiejsze inauguracyjne posiedzenie jest w równym stopniu wynikiem determinacji Polski na drodze reform, jak i pryncypialnej postawy Parlamentu Europejskiego. Doprowadzenie do inauguracji Parlamentarnej Komisji Wspólnej, jest krzepiącym świadectwem, że na międzynarodowym forum parlamentarnym pełne uznanie znalazła oczywista prawda, że bez przezwyciężenia kompleksu Łaby i Jałty, Europa nie ma żadnej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanBorkowski">Parlament Europejski jest sumieniem i przyszłością Europy. Gdy dziś tworzymy wraz z nim Komisję Wspólną tym śmielej patrzymy w przyszłość, im dłużej musieliśmy jej wyglądać. Rok oczekiwania na wejście w życie Układu Europejskiego Polska nie zmarnowała i aplikując w przyszłości o pełne członkostwo, ubiegać się będziemy o niezbędną nam pomoc oraz skrócenie okresu kolejnego oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanBorkowski">Nasze starania o pełne członkostwo Unii pragniemy ująć w precyzyjny harmonogram. On również ma swój wymiar parlamentarny.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanBorkowski">Polska realizuje proces reform ustrojowych i społeczno-gospodarczych, poszukując efektywnych metod transformacji i przełamując liczne bariery. Naszego położenia w Europie nie sposób kwestionować, a proces transformacji w pełni opiera się o kontekst europejski: wykorzystanie wspólnych doświadczeń historycznych, powiązań gospodarczych i kulturowych. Pragniemy już teraz rozstrzygnąć na ile procesy transformacji w Polsce mogą być skorelowane z procesami integracji europejskiej i na ile mogą być przez proces integracji wspierane.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanBorkowski">Pragniemy wnosić do wspólnej Europy własne wartości i rozszerzać jej potencjał w obliczu integrujących się innych regionów świata.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanBorkowski">Polskie społeczeństwo oczekuje na wyniki naszych wspólnych działań.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanBorkowski">Regularnymi świadkami naszych wyników i sukcesów byli i są nasi przyjaciele z Delegacji Parlamentu Europejskiego do spraw kontaktów z Polską.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanBorkowski">Wyobrażamy sobie, iż status stowarzyszonych otworzy dla nas, przedstawicieli Europy Środkowej, szerszy dostęp do Komisji Parlamentu Europejskiego. Wierzymy, że już wkrótce poznamy szczegółowy kalendarz integracji Polski z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanBorkowski">I tak właśnie rozumieć należy cele, jakie sobie stawiamy konstytuując się dzisiaj w Parlamentarną Komisję Wspólną.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JanBorkowski">Życzymy sobie, by wyniki naszej pracy były owocne i niosły lepszą przyszłość dla naszych społeczeństw i krajów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JasGawroński">Proszę o zabranie głosu ambasadora F. Ronse, reprezentującego Radę Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#FrancoisRonse">Panie Marszałku Senatu, Panie Marszałku Sejmu, Panie Ministrze, Panie i Panowie parlamentarzyści polscy, Panie i Panowie deputowani Parlamentu Europejskiego, Szanowni Państwo.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#FrancoisRonse">W imieniu Rady Unii Europejskiej, z okazji pierwszego posiedzenia Parlamentarnej Komisji Wspólnej - dziękując jednocześnie za zaproszenie - chcę przekazać życzenia owocnych obrad, a także owocnej współpracy pomiędzy Polską, a Parlamentem Europejskim.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#FrancoisRonse">Spotkanie dzisiejsze odbywa się w szczególnej chwili. Na spotkaniu w Kopenhadze padły bowiem ważne deklaracje w kwestii integracji. W dniu dzisiejszym istotne jest to, że powstają instytucjonalne ramy dialogu i współpracy, które umożliwiają dalsze kontakty między naszymi państwami i które są odzwierciedleniem głównych, wiodących sił politycznych, które reprezentują nasze narody. Jest to również istotne z punktu widzenia realizacji działań, które Parlament Europejski będzie przyspieszał.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#FrancoisRonse">Jest faktem, iż jest to nasza wspólna ambicja potwierdzona dokumentami, które będą także wyznaczać dalszą współpracę, a zadania są wielkie. Musimy prowadzić współpracę we wszystkich dziedzinach, a zwłaszcza w gospodarce i w dziedzinie bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#FrancoisRonse">Wewnętrzne trudności w realizacji tak ambitnych celów - które przyjęliśmy - muszą być przezwyciężone w oparciu o przyjęte mechanizmy integracji, które wymagają działań dostosowawczych, po obu stronach.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#FrancoisRonse">W tym kontekście należy rozważyć problemy związane z wejściem w życie układu stowarzyszeniowego. Zdajemy sobie sprawę, że stanowi to znaczny postęp jakościowy w relacjach między Polską, a Unią Europejską. Obiektywne spojrzenie na relacje między Polską, a Unią Europejską pozwala stwierdzić, iż faktem jest, że z każdym dniem, tygodniami i miesiącami pojawiają się nowe elementy przyczyniające się do skutecznej współpracy w różnych dziedzinach - między Polską a Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#FrancoisRonse">Dobrze jest przypomnieć - z okazji tak istotnego wydarzenia, jak dzisiejsze - jak ważne jest eliminowanie powierzchownych krytyk i sprzyjanie tym, którzy są za realizacją zadań związanych ze stowarzyszeniem Polski z Unią Europejską.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JasGawroński">Zanim oddam głos kolejnemu mówcy, chcę poinformować członków Komisji, iż będą mieli możliwość zadawania pytań mówcom.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JasGawroński">Proszę teraz o zabranie głosu ambasadora A. Dijckmeestera.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AlexanderHDijckmeester">Panie Marszałku Senatu, Panie Marszałku Sejmu, Panie Ministrze, Szanowni członkowie Sejmu i Senatu, Szanowni deputowani Parlamentu Europejskiego, Szanowni Państwo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AlexanderHDijckmeester">Przez ponad 3 lata Komisje przygotowywały umowę stowarzyszeniową i z przyjemnością stwierdzam, że zadanie to jest niemal zakończone.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AlexanderHDijckmeester">W tej chwili nadchodzą znacznie ważniejsze zadania - wprowadzenie w życie umów europejskich i co się z tym wiąże przygotowanie Polski do członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AlexanderHDijckmeester">Nie byłoby uczciwe, gdybym nie wspomniał o tym, jak długo trwało przygotowanie umowy i że od jej podpisania przez Polskę do czasu ratyfikacji minęły 2 lata. W tej chwili oczekujemy na zaakceptowanie całości umów i mamy nadzieję, że wejdą w życie od początku 1994 r.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AlexanderHDijckmeester">Pierwsze posiedzenie Komisji Wspólnej parlamentu polskiego i Unii Europejskiej wyprzedza o ok. miesiąc wejście w życie umowy. Komisja docenia dynamiczne podejście wybrane przez oba Parlamenty. Komisja dbać będzie o to, aby podążać możliwe najściślej za posunięciami parlamentów, przy wdrażaniu w życie tych umów. Należy to bowiem do naszych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#AlexanderHDijckmeester">W ciągu 2 lat od czasu, gdy pisano tekst umowy stowarzyszeniowej, w stosunkach między Polską z jednej strony, a Wspólnotami i państwami członkowskimi z drugiej strony, miało miejsce wiele ważnych wydarzeń. Na szczycie w Kopenhadze szefowie państw i rządów państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej - była to wówczas jeszcze Wspólnota - poprosili Polskę, aby zwróciła się z wnioskiem o członkostwo w Unii Europejskiej, tak szybko, jak tylko będzie w stanie spełnić wymagania polityczne i ekonomiczne, których spełnienie jest konieczne.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#AlexanderHDijckmeester">A więc umowa stowarzyszeniowa stała się w sposób jaśniejszy niż do tej pory, krokiem przygotowawczym ku przyszłemu członkostwu Polski w Unii Europejskiej. Główny filary umowy zakładają dialog polityczny na najwyższym szczebli i rzeczywiście ów dialog polityczny już się rozpoczął. Zakłada on także stopniowe tworzenie strefy wolnego handlu towarów. Pragnę podkreślić, iż mowa jest o symetrycznym otwarciu, ale rynek europejski będzie się otwierał szybciej niż rynek Polski.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#AlexanderHDijckmeester">Kolejna kwestia, to swoboda zakładania firm na obu terytoriach. Dalszy moment, to przyjęcie przez Polskę zasad odnoszących się do konkurencji, co doprowadzi Polskę do poziomu gospodarki rynkowej. Następne zagadnienie, to zbliżenie ustawodawstwa w celu przybliżenia do poziomu standardów europejskich. Konieczna jest także współpraca ekonomiczna w takich dziedzinach, jak m.in. standardy przemysłowe, transport, komunikacja, łączność, nauka, szkolenia, bankowość, ubezpieczenia, turystyka, cła, statystyka, administracja publiczna i in. Kolejne obszary, to współpraca kulturalna, współpraca finansowa, w tym kontynuowanie programu PHARE oraz pożyczki Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, a także możliwie jak największa pomoc w koordynacji stosunków z międzynarodowymi instytucjami finansowymi - grupa G-24.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#AlexanderHDijckmeester">Stworzona zostanie rada stowarzyszeniowa na szczeblu ministerialnym. Jej celem będzie monitorowanie realizacji umowy stowarzyszeniowej. Będzie jej pomagać komitet stowarzyszeniowy. Przewidziane jest także powołanie wspólnej komisji parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#AlexanderHDijckmeester">W czerwcu w Kopenhadze uzgodniono jeszcze dwie kwestie. Nastąpi dalsze przyspieszenie otwarcia rynków europejskich dla towarów z Polski. Po drugie, programy Wspólnoty w dziedzinie działalności kulturalnej, nauce, badaniach, rozwoju i innych dziedzinach zostaną otwarte do dyspozycji krajów Europy Środkowo-Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#AlexanderHDijckmeester">Kończąc, chcę w imieniu Komisji Wspólnot Europejskich, pogratulować szanownym przedstawicielom parlamentu Polski i Parlamentu Europejskiego, za tę inicjatywę odbycia pierwszego spotkania Komisji Wspólnej. Jest to bardzo ważny krok na drodze do wprowadzenia w życie umowy stowarzyszeniowej. Patrząc dalej jest to bardzo ważny krok ku przywróceniu Polski do Europy - Europy, z której została w tak tragiczny sposób wyeliminowana 50 lat temu.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#AlexanderHDijckmeester">W imieniu Komisji Wspólnot Europejskich, przekazuję Państwu najserdeczniejsze życzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanBorkowski">Proszę o zabranie głosu ministra A. Olechowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejOlechowski">Panowie Marszałkowie, Ekscelencje, Szanowni Państwo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejOlechowski">Dzisiejsze posiedzenie jest ważnym krokiem na drodze do integracji z Unią Europejską. Cieszę się, że mogę w nim uczestniczyć.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejOlechowski">Pozwólcie państwo, że moje uwagi rozpocznę od refleksji osobistej. Dwukrotnie miałem okazję negocjować ważne umowy pomiędzy Polską a Wspólnotami Europejskimi. Zadanie to traktowałem z wielkim zaangażowaniem i powagą. Miałem po temu trzy powody.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejOlechowski">Po pierwsze, integracja europejska jest najpoważniejszą od lat i rokującą największe nadzieje próbą zapewnienia trwałego bezpieczeństwa kontynentowi regularnie rozdzieranemu konfliktami. Jest ona pomysłem na trwałą likwidację konfliktów. Komu bardziej niż Polakowi może zależeć na pokoju i bezpieczeństwie?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejOlechowski">Po drugie, we Wspólnotach upatrywałem partnera, który pomoże nam pokonać trudności w odchodzeniu od komunizmu, dostarczy modelu dla docelowych rozwiązań i pomoże w jego osiągnięciu.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejOlechowski">Po trzecie, jak większość Polaków identyfikuję się z Zachodem i kwalifikowanie mnie jako wschodniego europejczyka zawsze przyjmowałem z niechęcią. Szczególnie, że dziś coraz powszechniej przez Europę rozumie się tylko jej zachodnią część. W kraju, który nie jest częścią kontynentu, jest jego marginesem, żyć jest nieswojo.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejOlechowski">Te same proste i oczywiste powody sprawiają, że trzech z czterech Polaków uważa integrację ze Wspólnotami za celową i pożądaną. Nic więc dziwnego, że było to jedno z najważniejszych i najmniej kontrowersyjnych zadań pierwszego rządu „Solidarności”. Z uznaniem przyjęliśmy skierowaną do nas, Czechosłowacji i Węgier ofertę zawarcia Układów Europejskich. Wspólnoty wykazały godne podziwu zrozumienie nowej sytuacji, przed jaką stanęły nasze kraje. Niestety, historyczne zadanie wzajemnego zbliżenia zostało wykonane w części znacznie mniejszej, niż można się było 4 lata temu spodziewać. Podpisane już ponad 2 lata temu Układy do dziś nie weszły w życie. Polski euroentuzjasta jest sfrustrowany.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejOlechowski">Dzisiejsze spotkanie frustrację tę nieco zmniejsza. Nie czekając na dopełnienie formalności, parlamentarzyści postanawiają wspólnie działać. To dobry i zachęcający przykład.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#AndrzejOlechowski">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#AndrzejOlechowski">Podstawą dla naszych działań jest Układ Europejski. Jest on niewątpliwym osiągnięciem obu stron. Jest obszerny i kompleksowy, w wielu dziedzinach ustala ambitny kalendarz integracji Polski ze Wspólnotami. Równie jednak istotne, jak zalety Układu są jego cztery braki.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#AndrzejOlechowski">Po pierwsze, mimo energicznych starań Układ nie zawiera jednoznacznej zapowiedzi członkostwa Polski we Wspólnotach. Z zadowoleniem więc przyjęliśmy decyzję kopenhaskiego szczytu Rady Europejskiej otwierającą drogę do członkostwa. Cierpliwie, ale z naciskiem zabiegać będziemy teraz o konkretyzację tej drogi, o wspólne ustalenie etapów, kryteriów i terminów. Bez takiego harmonogramu, bez takiej mapy drogowej, ryzykujemy, że stowarzyszenie będzie pierwszym i ostatnim krokiem na drodze Polski do integracji europejskiej. Byłby to historyczny błąd. Obecność 40 mln Polaków w Unii Europejskiej wzmocni jej wewnętrzne możliwości rozwoju, zewnętrzną konkurencyjność i bezpieczeństwo. Nieobecność - osłabi jej trwałość, będzie zalążkiem niestabilności i konfliktu.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#AndrzejOlechowski">Druga ułomność Traktatu - to brak strategicznej wizji integracji w rolnictwie, brak woli, by i w tej dziedzinie stworzyć wspólny rynek. Integracja będzie musiała więc zająć lata i nie może obejść się bez silnych konfliktów. Do czasu, gdy politycy nie przedstawią propozycji, jak konkretnie polskie rolnictwo ma zostać włączone do Wspólnoty, oświadczenia o członkostwie pozostaną niewiarygodne.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#AndrzejOlechowski">Trzeci brak Traktatu - to niedostateczne tempo liberalizacji dostępu polskich produktów do wspólnego rynku. Niechęć do całkowitego otwarcia podważa wiarygodność zapewnień o członkostwie, zraża inwestorów do długookresowych projektów, dla których pewność co do przyszłej pozycji - politycznej i gospodarczej - kraju ma pierwszorzędne znaczenie. Wrażenie niepewności pogłębia świadomość, że polski eksport jest bardzo mały i fakt, że zdecydowano się przed nim chronić, świadczy o przyznaniu wyższej wagi politycznej małym interesom grupowym niż integracji z Polską.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#AndrzejOlechowski">1 września minęło półtora roku od wejścia w życie Umowy Przejściowej. Zakłada ona - tak jak tu już mówiono - asymetrię na naszą korzyść, tzn. szybszą liberalizację dostępu do wspólnego rynku niż liberalizacja dostępu do rynku polskiego. Wbrew tej zasadzie nasilają się protekcjonistyczne działania wobec krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Podstawowe pozycje w naszym eksporcie są zaliczone do tzw. „towarów wrażliwych”, których import jest w Unii obwarowany różnego rodzaju restrykcjami. Nie są liberalizowane zasady wymiany produktami rolnymi. Decyzje kopenhaskie, chociaż ważne, nie odniosły się w pełni do tych potrzeb. W konsekwencji ujemne dla nas saldo handlowe, które wyniosło w 1992 r. ponad 1 mld ECU, systematycznie rośnie.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#AndrzejOlechowski">Protekcjonistyczne posunięcia Wspólnoty przeczą jej politycznym deklaracjom o poparciu dla procesu transformacji w krajach postkomunistycznych. Są źle odbierane w polskim społeczeństwie. Są głównym powodem systematycznego spadku poparcia dla idei zjednoczonej Europy, jaki od 1991 r. odnotowują sondaże opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#AndrzejOlechowski">Czwarta ułomność Traktatu - to brak gotowości do wsparcia Polski w działaniach dostosowawczych koniecznych do osiągnięcia stanu umożliwiającego członkostwo. Wiele z nich jest bardzo trudnych i kosztownych. Dostosowanie rolnictwa - to jeden przykład, przemysłu hutniczego, infrastruktury czy norm i standardów - to inne. Proces wzajemnego dostosowywania powinien być wspólną troską.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#AndrzejOlechowski">Szanowni Państwo.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#AndrzejOlechowski">Sprawy gospodarcze dominują dziś w naszych dyskusjach o integracji. Pamiętajmy jednak, że jej główny cel jest polityczny: stabilizacja i jedność Europy, oddalenie raz na zawsze widma wojny. Stąd Polska przykłada tak wielkie znaczenie do politycznej integracji z Unią.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#AndrzejOlechowski">I w tej dziedzinie, niestety, stan zaawansowania nie jest na miarę naszych ambicji i - uważamy - interesu Europy. Odnotowujemy co prawda postępy w kontaktach politycznych „12” z państwami stowarzyszonymi, ale nadal nie mogą one wyjść poza skromną formę dialogu. A jak choćby wykazało ostatnie spotkanie ekspertów „trójki” i państw stowarzyszonych istnieje wiele obszarów, w których dialog powinien już przekształcić się w regularną współpracę, w których konsultacje i informacje o podjętych decyzjach nie wystarczą - potrzebna jest współpraca przy formułowaniu decyzji i wspólna odpowiedzialność za ich wdrożenie.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#AndrzejOlechowski">Jednym z takich obszarów, naszym zdaniem, jest bezpieczeństwo. Z zadowoleniem przyjęliśmy decyzję o rozpoczęciu prac nad statusem stowarzyszenia z Unię zachodnioeuropejską dla krajów, które podpisały Układy Europejskie. Chodzi tu nie tylko o spójność związków z poszczególnymi instytucjami integrującej się Europy. Bardziej istotna jest sprawa trwałości demokracji i praw człowieka w Europie, powiększenia grona państw poczuwających się do odpowiedzialności za ochronę i rozwój tych fundamentalnych wartości. Polska jest państwem o liczącym się potencjale, państwem, które chce i jest w stanie przyjąć część odpowiedzialności za wydarzenia europejskie, za kształtowanie przyszłości kontynentu. Jesteśmy pewni naszej demokracji - jej stabilność potwierdziły choćby ostatnie wybory parlamentarne. Jesteśmy dumni z tempa, w jakim odbudowaliśmy prawa człowieka, w tym prawa mniejszości narodowych. Jesteśmy świadomi naszych możliwości gospodarczych - udało się nam rozbudzić wewnętrzne źródła wzrostu, w tym przede wszystkim przedsiębiorczość indywidualnych ludzi. Wreszcie, jesteśmy pewni naszej solidarności, gdy przychodzi wesprzeć innych w obronie wolności i demokracji.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#AndrzejOlechowski">Polska jest gotowa uczestniczyć w zobowiązaniach Unii Zachodnioeuropejskiej i, szerzej, Unii Europejskiej i będzie dla tych instytucji aktywem, a nie obciążeniem.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#AndrzejOlechowski">Szanowni Państwo.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#AndrzejOlechowski">Wasze spotkanie w Warszawie wyznacza nowy wymiar w stosunkach Polski z Unią Europejską. Już wcześniej podjęte zostały kontakty między Parlamentem Europejskim, a Sejmem i Senatem Rzeczypospolitej Polskiej. Były one jednak pozbawione instytucjonalnego aspektu, jakim będzie utworzenie parlamentarnej komisji wspólnej.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#AndrzejOlechowski">O znaczeniu, jakie obie strony przywiązują do rozwoju współpracy parlamentarnej, świadczy uwzględnienie tej sfery stosunków w umowie o stowarzyszeniu, która przewiduje ustanowienie parlamentarnego komitetu stowarzyszenia. Co prawda, nie możecie już od zaraz spełniać tej funkcji, ale miejmy nadzieję, że nastąpi to bardzo szybko.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#AndrzejOlechowski">Jako reprezentanci swoich wyborców znacie najlepiej ich odczucia i poglądy w sprawie integracji europejskiej. Jesteście również najbliżej ludzi, aby informować ich i przekonywać o braku racjonalnej alternatywy dla tego procesu. Liczę, że w pracach Komisji będziecie podejmować przede wszystkim te problemy, które utrudniają integrację Polski z Unią Europejską, natomiast wobec swoich parlamentów i wyborców będziecie ambasadorami wspólnej sprawy, jaką jest włączenie Polski do Unii w niepodległej przyszłości. Polski minister spraw zagranicznych będzie chciał w tym dziele pomóc państwu tak bardzo, jak to jest możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanBorkowski">Dziękuję Panu Ministrowi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanBorkowski">Część naszego posiedzenia poświęcona wystąpieniom gości dobiega końca. W związku z tym, chciałbym zapytać czy ktoś z państwa chce zabrać głos lub zadać pytanie komuś z gości?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#UrsulaBraunMoser">Szanowni Państwo. Zbudowane zostały już fundamenty Traktatu Europejskiego. W tej chwili zależy nam, na sformalizowaniu tych relacji. Chcę mieć pewność, aby Polska, która odegrała czołową rolę w Europie miała możliwość pełnego uczestnictwa, tak szybko, jak to jest możliwe - jest to bowiem proces stopniowy - w procesie integracji europejskiej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#UrsulaBraunMoser">Niezadowalają nas oczywiście tendencje protekcjonistyczne. Występują one w ramach już sformułowanej Unii. Zawsze zależało nam na eliminowaniu tych tendencji. Nie jest to jednak łatwe.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#UrsulaBraunMoser">Chciałabym zapytać, czy Sejm i Senat zamierzają kontynuować reformy demokratyczne w tych trudnych czasach i w sytuacji, kiedy większość polskich przedsiębiorstw, to przedsiębiorstwa państwowe i w sytuacji, gdy istnieją znaczne potrzeby socjalne. Jest to więc pytanie o kontynuację w Polsce reform gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefOleksy">Myślę, że pani U. Braun-Moser przedstawiła pytanie, być może w imieniu jeszcze innych członków zachodniej części Komisji Wspólnej. Myślę, że pytanie to bierze się z faktu, że w Polsce wynik wyborów ukształtował nową koalicję rządzącą. Być może także część wątpliwości, z którymi spotykaliśmy się i spotykamy na Zachodzie, bierze się z niewłaściwego przekazu informacji płynących z Polski. Część wątpliwości, to wątpliwości obiektywne, które taka zmiana polityczna może rodzić. Mogą one także wynikać ze stanu prac wewnętrznych w Polsce - który to stan jest znany. Mógłbym bardzo długo odpowiadać na to pytanie i mógłbym odpowiedzieć bardzo stanowczo. Jest to pytanie tak ważne, że odpowiedzi na nie muszę poświęcić chwilę.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JózefOleksy">Znane jest exposé premiera i znane są oświadczenia liderów partii tworzących koalicję - mam nadzieję, że są one znane na świecie. Wynika z nich jasno, że ta koalicja prowadzić będzie politykę konsekwentnej budowy gospodarki rynkowej i politykę nieodwracalnego kursu na demokrację i państwo prawa. Jeżeli przekaz na Zachodzie szwankuje, to potwierdzam to niniejszym na posiedzeniu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JózefOleksy">Okres ostatnich 4 lat, to budowanie gospodarki rynkowej metodą dużego rygoryzmu fiskalnego - potrzebnego z wielu innych powodów i dającego infrastrukturę gospodarki rynkowej, o której możemy powiedzieć, że jest w Polsce najbardziej wypracowana. Po tym okresie kontynuując bezdyskusyjną budowę gospodarki rynkowej w demokratycznej Polsce rządzące siły polityczne mające większość w parlamencie będą poszukiwać takich metod dalszego budowania gospodarki rynkowej, aby zachowując w gospodarce rygory obiektywne i uniwersalne, znaleźć drogę dla potrzebnej dozy społecznej wrażliwości, dla bardziej niż dotąd równomiernego rozkładania kosztów przebudowy, dla większej sprawiedliwości w tych procesach, a nade wszystko dla uniknięcia degradacji takich dziedzin jak: oświata, służba zdrowia i niezbędna walka z rosnącym bezrobociem.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JózefOleksy">Nie ma cudownych recept, ale nie ma też innej drogi. Tę świadomość mają siły polityczne w naszym parlamencie. Polska pozostanie krajem otwartym. Dziś widocznych jest wiele elementów tej otwartości. Euroatlantycki kurs polskiej polityki nie podlega sporom i dyskusjom. Polityka zagraniczna Polski będzie kontynuowana, ale też - i na tym chcę zakończyć - nowe rządy w Polsce mają świadomość, że powodzenie reform i ostatecznych zmian systemowych w państwie i gospodarce, może być zagrożone przez wyzwania socjalne, które nie są tylko wyzwaniami Polski, ale całego regionu podlegającego zmianom. Możliwe jest także zagrożenie przez wyzwania rozwojowe, które oznaczają, że wcześniej czy później pełna stabilizacja jest możliwa dopiero wtedy, kiedy gospodarka będzie na stałych torach wzrostu.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#JózefOleksy">Filozofia wzrostu i ożywienia gospodarki jest bardzo zagrożona przez stan bilansu płatniczego Polski, strukturę obrotów handlu zagranicznego i skalę rosnących obciążeń zadłużeniem i obsługą naszego zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#JózefOleksy">Dlatego też deklaruję ze strony nowej koalicji ciągłość polityki zagranicznej i podstawowych reguł budowania gospodarki rynkowej w Polsce. Dbając o demokrację oczekujemy również, że świat zewnętrzny - w tym zwłaszcza świat zachodni - będzie dobrze rozumiał, jakie są granice polskich możliwości w sferze gospodarki, pamiętając o obydwu wyzwaniach: wyzwaniu socjalnym i wyzwaniu rozwojowym.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#JózefOleksy">To jest to, co może być najkrótszą odpowiedzią na postawione pytanie. Myślę, że jest to jasna odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanBorkowski">Dziękuję Panu Marszałkowi.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanBorkowski">O głos prosi poseł P. Nowina-Konopka.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Pytanie pani deputowanej U. Braun-Moser - z którą miałem okazję współpracować w okresie poprzedniej kadencji polskiego parlamentu na forum delegacji do Parlamentu Europejskiego - skierowane do Sejmu i Senatu, wymaga zarówno odpowiedzi ze strony marszałka J. Oleksego - którą usłyszeliśmy - jak i odpowiedzi przez przedstawiciela opozycji parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PiotrNowinaKonopka">Chcę powiedzieć w następujący sposób. Po pierwsze, obecność opozycji w polskim parlamencie jest pewnym probierzem tego, w jakim stopniu procesy demokracji są w Polsce zakorzenione i są nie jedyną gwarancją tego, że proces przemian rozpoczęty w Polsce 4 lata temu, będzie trwał.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PiotrNowinaKonopka">Mogę powiedzieć tyle, ile wiemy przynajmniej w kręgu posłów mojego ugrupowania. Dla nas przemiany te są sprawą zasadniczą. Naszą główną funkcję w parlamencie upatrujemy właśnie w tym, aby bardzo bacznie obserwując wszystkie poczynania koalicji rządowej i większości parlamentarnej - móc sygnalizować każdą sytuację, która by ten proces powstrzymywała, albo - nie daj panie Boże - odwracała. Jest jednak i druga strona tego zagadnienia. Zaangażowanie Polski w rozwinięte i pogłębione stosunki ze Wspólnotą Europejską, było przez nas od początku postrzegane, jako właśnie jeden z mechanizmów sprzyjających polskiej transformacji. Uważaliśmy, że tak, jak w całej Zachodniej Europie, zachowana została stabilność polityczna - pokój polityczny - którą mogą cieszyć się przynajmniej dwie lub nawet trzy generacje powojenne - była właśnie spowodowana faktem zaistnienia integracji zachodniej części Europy. Patrząc z pewnym poczuciem zazdrości na Europę zza Odry, czy zza Łaby, chcielibyśmy, aby te same reguły gry zapanowały także u nas.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PiotrNowinaKonopka">Wymaga to pozytywnego działania ze strony Europy Zachodniej, która w ramach dobrze pojętej solidarności jaką dzielicie się państwo między sobą - powinna skierować się w stronę krajów pozbawionych tej szansy od czasów wojny.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PiotrNowinaKonopka">Dla mnie ogromnym źródłem satysfakcji i nadziei jest to dzisiejsze spotkanie. Nadzieje te wyraził również minister spraw zagranicznych. Mogę tylko dodać, że mamy poczucie satysfakcji, że właśnie w kręgu parlamentarzystów europejskich, ta inicjatywa znalazła bardzo dobitną i jednocześnie wykraczającą poza urzędniczy, czy biurokratyczny rytm - formę.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#PiotrNowinaKonopka">Myślę, że przyszłość polskich reform zależy oczywiście od tego, co będziemy robić w Polsce - jakie będą wybory Polaków. Zechciejmy wszyscy mieć świadomość tego, że ta przyszłość decyduje się nie tylko w Polsce. Decyduje się ona także pośród rozstrzygnięć podejmowanych przez Parlament Europejski, przez parlamenty narodowe „12”, przez Komisję i wszystkie organy Wspólnoty.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#PiotrNowinaKonopka">Chciałbym, aby prace naszej Parlamentarnej Komisji Wspólnej przyczyniły się do tego, aby te dwa człony były w stanie sprzyjać trwałości polskich reform - czego należy życzyć nie tylko Polsce, ale i całej Europie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanBorkowski">Proszę o zabranie głosu Pana J.L. Bourlangesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JeanLouisBourlanges">Tak, jak wielu z nas byłem zainteresowany ciekawymi wystąpieniami przedmówców, a zwłaszcza ministra spraw zagranicznych. Wystąpienia mówiły o problemach widzianych z jednej strony i z drugiej strony, a więc o dążeniu Polski do Wspólnoty, czyli do Unii, ale i o problemach Unii. W tym kontekście pojawia się kwestia Traktatu z Maastricht.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JeanLouisBourlanges">Nacisk jest kładziony najczęściej na kwestie ekonomiczne. Wiążą się one bowiem z potencjalnym rozszerzeniem Wspólnoty o Polskę. Rozumiemy, oczywiście dlaczego problemy ekonomiczne są tak ważne. Chodzi o wzajemne dostosowanie tak różnych gospodarek, jak gospodarka Wspólnoty z jednej strony, a gospodarka Polski z drugiej strony. Pojawia się także wiele problemów, które w szczególny sposób zwracają naszą uwagę.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JeanLouisBourlanges">Chciałbym jednak odłożyć nieco na bok problemy ekonomiczne i zwrócić uwagę państwa na aspekt, który często znajduje się na drugim planie, lecz jest ważny; jest to także temat ożywionych debat w Parlamencie Europejskim. Chodzi mi o aspekt instytucjonalny rozszerzania Wspólnoty.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JeanLouisBourlanges">We Wspólnocie zawsze istniały napięcia wokół koncepcji dotyczących tej kwestii. Z jednej strony była to koncepcja francusko-niemiecka - dość „ciężka” i kładąca nacisk na wiele instytucji, takich jak m.in. Komisja, Parlament Europejski.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JeanLouisBourlanges">Druga koncepcja była bardziej „lekka” - bardziej międzyrządowa, za którą zwykle opowiadali się nasi brytyjscy przyjaciele. W łonie Wspólnoty zawsze żyliśmy między tymi dwoma biegunami. Zawsze też istniało napięcie wokół tej kwestii. Napięcie to wraz z problemem rozszerzania Wspólnoty, nabiera nowej aktualności. System instytucjonalny w jego dotychczasowej postaci sprawia, iż będzie nam trudno funkcjonować w tej rozszerzonej Wspólnocie. Moim zdaniem, jeżeli nic nie uczynimy w warstwie instytucjonalnej, to pozwolimy Wspólnocie zbliżyć się do sytuacji, jaka jest EFTA. Będzie to więc organizacja bardzo elastyczna, międzyrządowa - sfera wolnego handlu.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JeanLouisBourlanges">Stąd problem instytucjonalny musi stać się jeszcze bardziej widoczny, gdy rozszerzymy się poza kraje EFTA - ku krajom grupy wyszehradzkiej i ku krajom śródziemnomorskim. A więc dla kwestii instytucjonalnej w odniesieniu do Wspólnoty - Unii Europejskiej, nadchodzi czas próby. Z jednej strony chciałbym więc zwrócić uwagę na ten problem, gdyż uważam, że byłoby ważne, abyśmy jako Komisja zastanowili się nad ramami instytucjonalnymi. Chodzi o odpowiedź na pytanie: w jakich ramach instytucjonalnych chcielibyśmy działać. Dyskusja taka byłaby korzystna dla wszystkich instytucji, w tym i dla Parlamentu Europejskiego. Dobrze by więc było, aby Komisja przedstawiła swoje uwagi na ten temat.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JeanLouisBourlanges">W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, jak ze strony rządu i sił politycznych reprezentowanych w polskim parlamencie wygląda podział na zwolenników struktur bardziej ścisłych i zwolenników modelu brytyjskiego, a więc modelu bardziej swobodnego.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JeanLouisBourlanges">Uważam, że z punktu widzenia przyszłego członkostwa w Unii jest to problem polityczny o zasadniczym znaczeniu. Trzeba się zająć tym tematem.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanBorkowski">Sądzę, że dotykamy już kwestii węższych, które będą przedmiotem obrad w dniu jutrzejszych.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JanBorkowski">Jako następna prosi o głos pani C. Muscardini.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#CristianaMuscardini">Słuchałam wypowiedzi marszałka J. Oleksego, który odniósł się m.in. do kwestii Europy biednych i Europy bogatych. Jako przedstawicielka Włoch nie jestem zwolenniczką istnienia takiego podziału. Musimy się jednak zastanowić, co pod tym rozumiemy. Trzeba również zastanowić się, co to oznacza.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#CristianaMuscardini">Wydaje się, że wolny rynek ma za zadanie ochronę średnich przedsiębiorstw, a nie tylko przedsiębiorstw wielkich. Pojawia się problem, czy nie chodzi o zastąpienie gospodarki państwowej, inną gospodarką. Tak więc zastanawiam się, czy nie zapominamy o problemach małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#CristianaMuscardini">Chcę także wspomnieć o kwestii, o której była już mowa, a więc o rolnictwie. Będąc deputowaną do Parlamentu Europejskiego, chcę nawiązać do faktu, iż w wielu krajach występują problemy z umowami GAT i z umowami ze Stanami Zjednoczonymi. Są to więc kwestie nie tylko gospodarcze, ale i polityczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanBorkowski">O głos prosi poseł P. Ikonowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrIkonowicz">Sygnał, jaki nadszedł z Kopenhagi był to po raz pierwszy głos, że Europa nas chce. Z drugiej jednak strony, mówiono już nie o czterech państwach wyszehradzkich, ale mówiono również o Rumunii i Bułgarii. Jak wiadomo są to kraje, które na drodze reform rynkowych i demokratycznych znajdują się w tyle za państwami wyszehradzkimi. Dlatego też pojawia się pytanie: czy ten sygnał miał oznaczać tylko przyszły, szerszy zasięg geograficzny Europy zgodny z tym czego nas uczono na lekcjach geografii, czy też miał oznaczać spowolnienie tempa integracji dla państw wyszehradzkich?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanBorkowski">Zgodnie z harmonogramem czasowym zbliżamy się powoli do końca dyskusji. Mamy jeszcze czas na jedno wystąpienie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanBorkowski">Ponieważ nie ma pytań i nowych zgłoszeń w dyskusji, sądzę, że ktoś z z obecnych powinien odpowiedzieć na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejOlechowski">W głosie pana przewodniczącego czułem wywołanie do udzielenia odpowiedzi, której jednak nie byłbym w stanie udzielić w pełni, gdyż pytanie było postawione w sposób bardzo szeroki. Wymagałoby to dłuższego exposé.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejOlechowski">Ujmując więc problem w sposób bardzo skrótowy, chciałbym tylko powiedzieć, że Polska deklarowała od samego początku, iż jest zainteresowana Unią Europejską w kształcie, w jakim Unia ta jest i w jakim będzie.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejOlechowski">Polska chce być krajem aktywnie uczestniczącym w integracji kontynentu. Wynika to z głównych celów, jakie nam przyświecają w staraniach o członkostwo w integracji europejskiej.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejOlechowski">Nie byłaby dla nas ani szczególnie atrakcyjna, ani szczególnie pociągająca perspektywa udziału w instytucji, która miałaby być instytucją bardzo lekką - de facto stowarzyszenie z Unią Europejską już będzie taką instytucją lekką i pozwalającą na bliską współpracę. Stowarzyszenie doprowadzi do sytuacji, że w niektórych obszarach będziemy stanowili jeden wspólny rynek.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#AndrzejOlechowski">Gdyby chciało się zatrzymać na etapie instytucji zbliżonej do EFTA, to po wypełnieniu zadań wynikających z umowy o stowarzyszeniu, można by zamknąć już wiązanie Polski z Unią Europejską. Nie o to jednak chodziło, kiedy przystępowaliśmy do rozmów i nie tak dzisiaj Polacy widzą to swoje uczestnictwo. Stąd też odpowiedź moja jest taka, że lekka struktura nie byłaby w Polsce uznana za wystarczającą, a im głębsza Wspólnota, im bardziej zintegrowana, tym bardziej wydaje się Polakom atrakcyjna i tym bardziej są zainteresowani uczestnictwem w niej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JasGawroński">Chcę krótko odpowiedzieć posłowi P. Ikonowiczowi.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JasGawroński">Jest prawdą, że na szczycie w Kopenhadze powiedziano, iż Unia jest otwarta na te i inne kraje, ale powiedziano także, że to otwarcie zależy od warunków tych poszczególnych krajów. Wydaje się więc, że tym samym wskazano na różnice między tymi krajami i można odnieść wrażenie, że to nie opóźni wejścia Polski do Unii.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanBorkowski">Proponuję teraz krótką przerwę, po czym spotkamy się, ale już na krótko w kwestiach roboczych.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanBorkowski">Dziękuję dostojnym gościom za udział w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JanBorkowski">Wznawiamy posiedzenie po przerwie. W programie mamy teraz informację o planowanym przebiegu naszych posiedzeń w następnych dniach.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JanBorkowski">Oddaję głos J. Gawrońskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JasGawroński">Chcę krótko powiedzieć o porządku obrad. Wydaje się, że członkowie delegacji Parlamentu Europejskiego otrzymali porządek obrad, wraz z innymi dokumentami. Chcę zapytać członków delegacji polskiej, czy nastąpiły jakieś zmiany?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JasGawroński">Ponadto chcę zwrócić uwagę na niewielkie zmiany w porządku obrad z powodów, które nazwałbym technicznymi.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JasGawroński">Jutro spotykamy się z Prezydentem Lechem Wałęsą. Spotkanie odbędzie się o godz. 10. Obrady wznowimy o godz. 11.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JasGawroński">Pierwszym punktem obrad będzie problematyka regionalna i problematyka bezpieczeństwa. Jest to co odnosiło się do punktu czwartego, a więc problem wewnętrznej ewolucji Unii Europejskiej, łącznie z wprowadzaniem w życie Traktatu z Maastricht oraz perspektywą rozszerzania Unii Europejskiej. Punkt trzeci, to punkt oznaczony wcześniej numerem sześć, a więc stosunki ekonomiczne i handlowe pomiędzy Polską a Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JasGawroński">Punkt czwarty - dawny piąty - przyszłość stosunków między Polską, a Unią Europejską w świetle obrad Rady Europejskiej w Kopenhadze 22 czerwca.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JasGawroński">Punkt piąty - po południu. Punkt siódmy: wprowadzenie w życie, realizacja programu PHARE Polsce.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JasGawroński">Punkt szósty - dawny dziewiąty - środowisko naturalne.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JasGawroński">Czy są uwagi do przedłożonego porządku obrad? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#JasGawroński">Uważam zatem, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#JasGawroński">Tak więc spotykamy się dziś wieczorem na kolacji, a jutro o 9,40, aby udać się na spotkanie w Belwederze z Prezydentem L. Wałęsą.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#JasGawroński">Czy są jakieś wnioski lub uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#JasGawroński">Ponieważ współprzewodniczący wyraża zgodę, zamykam dzisiejsze obrady. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanBorkowski">Także dziękuję Państwu. Na tym kończymy posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>