text_structure.xml 60.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MaciejManicki">Rozpoczynamy od początku, a więc od art. 238 par. 1. Ten artykuł został nieco zmodyfikowany. Zmiana polega na tym, że definicje układu zbiorowego pracy i układu ponadzakładowego przeniesiono do odpowiednich rozdziałów. Czy są uwagi do par. 1? Nie ma. Czy są uwagi do par. 2? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do art. 239 par. 1, 2, 3 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MaciejManicki">Art. 240 par. 1, 2 - nie ma uwag. Par. 3 - wyjaśnię, że w wyniku prac podkomisji zostało wyeliminowane sformułowanie: „brak możliwości określenia przez układy zbiorowe pracy urlopów dla poratowania zdrowia” i co za tym idzie zmieniły się również propozycje dotyczące zapisów w prawie podatkowym. W jednym punkcie nastąpiło uzupełnienie, pozostałe kwestie są bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MaciejManicki">Art. 241 - nie ma uwag. Art. 2411 - nie ma uwag. Art. 2412 par.1, par. 2, par. 3 - nie ma uwag. Art. 2413 par. 1 - mamy tu dwa warianty par. 1. Różnią się one wyeliminowaniem „dobrej wiary”. Czy są inne uwagi poza wariantami do art. 2413.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#UwagadoBiuraLegislacyjnego">Wariant dotyczy wyłącznie preambułki w par. 1. Dlatego proponowałbym, aby właśnie w taki sposób uwidocznić w tekście zmiany, a nie powtarzać całe przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejBączkowski">Ponadto jest tu zmiana trudna do wytłumaczenia. W wariancie pojawia się pojęcie zakładu pracy. Zwracam uwagę, że konsekwentnie zgodziliśmy się na termin „pracodawca”. Jeśli wyeliminowanie „dobrej wiary” ma być jedyną zmianą, to pojęcie zakładu pracy nie powinno się tutaj pojawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MaciejManicki">Rzeczywiście wariant zaproponowany został równocześnie z wprowadzeniem pojęcia „zakładu pracy”. Mamy różne teksty par. 1, ale par. 2 jest bez zmian i dlatego nie powinien tutaj występować w ujęciu wariantowym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MaciejManicki">Art. 2414 par. 1 - czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WitMajewski">Moja uwaga dotyczy art. 2413. Z tego sformułowania wynikałoby, że jeśli tam mówimy „zakładu pracy” w liczbie pojedynczej, to nie dotyczy układów ponadzakładowych. Wtedy należałoby napisać „zakładów pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MaciejManicki">Jest to pytanie do wnioskodawcy, posła J. Kisielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKisieliński">Nie podtrzymuję tego. Rozumiem, że wracamy do wariantu „zerowego” i pozostaje zapis „pracodawców”. Natomiast preambuła się zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MaciejManicki">Czyli poprawiamy wariant I na: „ekonomiczną pracodawców”. Pozostaje niezmieniony zapis „dobra wiara”.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MaciejManicki">Art. 2414 pkt.1 - mamy tu kilka wariantów. Podstawowy zapis mówi o zapewnieniu informacji, w wariancie II jest dopisane „nieodpłatnie i na piśmie”. Pojawia się teraz wariant alternatywny, zapisany jako wariant II, mówiący o tym, że gdyby przeszedł wariant I, to jest propozycja, aby wykreślić wyraz „w szczególności”. Czyli w przypadku, jeżeli zostanie przyjęty wniosek posłów J. Kisielińskiego i R. Zbrzyznego o dopisaniu słów mówiących o „nieodpłatnej informacji i obowiązku przedstawienia jej na piśmie”, to poseł J. Świrepo wnosi, aby wykreślić wyrazy „w szczególności”. Rozumiem, że wnioskodawcy podtrzymują swoje wnioski. Czy są inne uwagi do art. 2414 par. 1? Nie ma. Paragrafy 2, 3 i 4 pozostają bez zmian w każdym z wariantów.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do art. 2415. Poza podstawowym zapisem mamy dwa warianty: skreślenie tego art. w całości bądź nadanie mu brzmienia według wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#CezaryMiżejewski">Art. 2415 par. 1 pkt 1 brzmi: „W państwowych jednostkach sfery budżetowej w ramach wydatków określonych ustawą budżetową”. Proponuję, żeby zostawić: „w ramach wydatków określonych ustawą”, a skreślić wyraz „budżetowej”. Przypomnę, że powinno to być skorelowane z art. 3 nowelizacji ustawy: „Ilekroć w ustawie jest mowa o państwowych jednostkach sfery budżetowej, rozumie się przez to jednostki, której środki na wynagrodzenia są kształtowane na podstawie odrębnej ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BarbaraZakrzewska">Optowalibyśmy za utrzymaniem dotychczasowej proporcji. Art. 3 definiuje pojęcie jednostki państwowej sfery budżetowej. Jest to zakres podmiotowy i te jednostki mogą zawierać układy ponadzakładowe. Natomiast art. 2415 mówi o skutkach finansowych sfery budżetowej, których wydatki mogą być pokrywane wyłącznie w ramach wydatków określonych ustawą budżetową. Innej ustawy nie ma. W art. 3 mówi się zaś o jednostkach, dla których będzie określony limit wynagrodzeń i zawierany układ ponadzakładowy. Określenie użyte w art. 2415 powinno się odnosić konkretnie do ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WitMajewski">Uważam, że należałoby poprzeć posła C. Miżejewskiego. Ustawa budżetowa określa w danym roku, natomiast układ będzie zawierany na czas dłuższy niż horyzont ustawy budżetowej. Tutaj prawidłowym określeniem jest ustawa. Przecież okres negocjacji trwałby tyle, co okres obowiązywania ustawy budżetowej. Chyba że przyjmiemy zapis, że ustawa budżetowa oznacza każdorazową ustawę budżetową. Jest to jednak nieprecyzyjne, ponieważ nie ma takiego pojęcia. Ustawa budżetowa jest zawsze ustawą na konkretny rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejManicki">Właśnie takie intencje przyświecały propozycjom skreślenia artykułu w całości lub nadania mu brzmienia w skróconej wersji ze względu na to, że utrudniałoby to jakiejkolwiek dyskusje na temat układu zbiorowego pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejBączkowski">Prosiłbym posła C. Miżejewskiego, aby wycofał swój wniosek z powodu dbałości o czystość legislacyjną. Inny jest zakres desygnatów tego pojęcia z art. 3, a inny z art. 2414. Tutaj może chodzić wyłącznie o ustawę budżetową. To, co chce osiągnąć poseł W. Majewski, to jest dokładnie zapisane albo w wariancie I, albo w wariancie II. Natomiast jeśli miałby zostać wariant I, to prosiłbym, aby była to wersja pierwotna, ponieważ wtedy nie byłoby błędu legislacyjnego,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejManicki">Czy argumenty ministra przekonały posła C. Miżejewskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#CezaryMiżejewski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WaldemarManugiewicz">Art. 2415 wskazuje źródło, z którego pochodzą pieniądze, i ich wysokość, czyli wskazuje na konkretną ustawę. Jest to ustawa jednoroczna, która mówi o tym, ile w danym roku jest przewidzianych dla sfery budżetowej w poszczególnych układach wykonawczych. Natomiast art. 3 mówi o zakresie podmiotowym. Wskazuje na istnienie ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej i dotyczy konkretnych jednostek budżetowych. Chodzi tu o wskazanie zakresu rzeczowego stosowania ustawy z art. 3. Wszystkie te podmioty, których dotyczy ustawa, wymienione w art. 3, korespondują z zapisem art. 2415. Musi tu więc być wyraźnie powiedziane, że to jest ustawa budżetowa, która określa limit środków budżetowych na dany rok dla sfery budżetowej. Natomiast art. 3 mówi tylko o zakresie rzeczowym, czyli jakie podmioty zaliczane do sfery budżetowej mają prawo do uzyskiwania środków z budżetu na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#CezaryMiżejewski">Jeżeli chcemy zawierać układy na czas nieokreślony i uważamy, że wysokość i zasady wynagrodzeń w sferze budżetowej będą kształtowane ustawą też w okresie kilkuletnim, to wpisanie określenia „budżetową” ogranicza możliwości układowe. Ten zapis uniemożliwiałby zawieranie układów na okres kilkuletni, dopuszcza układy tylko na okres roczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę, że nie ma innej ustawy budżetowej, gdzie są określone konkretne wielkości dotacji budżetowej. Żadna inna ustawa nie może zawierać tego typu norm prawnych, które przewidują wysokość dotacji na dany rok kalendarzowy czy rok budżetowy. To jest zastrzeżone tylko i wyłącznie dla celów ustawy budżetowej,</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WaldemarManugiewicz">W związku z tym, jeśli ma to korespondować z preliminarzem wydatków budżetowych, a preliminarzem jest ustawa budżetowa, to musi być wyraźnie wskazane, o jaki akt prawny chodzi (rangi ustawy).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WitMajewski">Nie rozumiem. Jeżeli układ zbiorowy ma do czegoś zobowiązywać pracodawcę, w tym wypadku rząd, Sejm, skarb państwa, to z tego musi wynikać, że przy planowaniu ustawy budżetowej trzeba uwzględniać układ. Nie może być tak, że zawrzemy układ, a i tak będzie to, co ustawa budżetowa określi. Wtedy taki układ nie ma żadnego sensu. Oczywiście może zaistnieć sytuacja pewnego przymusu, że środków z jakichś względów nie będzie, to wówczas trzeba będzie wypowiedzieć układ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzPańtak">Chciałbym zwrócić uwagę, że w par. 1 jest zapis, że „układ może być zawarty, jeżeli skutki finansowe jego wprowadzenia znajdują pokrycie”. Tu nie chodzi o kontynuowanie, tylko o sam fakt wprowadzenia. Dalej już jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym podkreślić jedną kwestię. Uwaga zgłoszona przez pana posła dotyczyła art. 2415, nie mówimy na razie o wariancie I. Sprawę należy rozstrzygnąć merytorycznie, co oznacza skreślenie jednego wyrazu „budżetową”. Zapominam w tej chwili o wariancie I. W tym kontekście art. 2415 z art. 3 powoduje konieczność utrzymania tego sformułowania (ustawa budżetowa). Mówię wyłącznie z punktu widzenia czystości zapisów legislacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejManicki">W tym przypadku jestem przekonany, że racja jest po stronie Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Rzeczywiście, tylko jedna jedyna ustawa może określić wydatki. Jeśli mówimy o ustawie w tym momencie, przy takim brzmieniu przepisu, to nawet jeśli nie zapiszemy wyrazu „budżetową”, będziemy wiedzieli, że i tak chodzi o ustawę budżetową. Natomiast bez tego wyrazu przepis wydaje się trochę ułomny. Jeśli chodzi o intencje, jakie przyświecały naszej dyskusji, to znajdują one odzwierciedlenie w chęci wykreślenia tego przepisu bądź ograniczenia jego brzmienia. Czy poseł C. Miżejewski podtrzymuje swój wniosek? Wycofuje. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MaciejManicki">Proszę o uwagi do wariantu I.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WaldemarManugiewicz">Osobiście wypowiadam się za art. 2415 w wersji pierwszej. Dlaczego wariant I - moim zdaniem - jest nie do przyjęcia? Nie może być tak, aby zawarty układ wymuszał określenie środków finansowych w ustawie budżetowej na konkretny rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejManicki">Problem polega na tym, że przepis ten właśnie przeciwdziała ewentualnemu wymuszaniu metodą układową jakichś dotacji, ponieważ wyraźnie mówi, że „zawarcie układu nie może stanowić podstawy...”. Czyli nie może być sytuacji, w której w wyniku zawartego układu pojawia się obowiązek zapewnienia przez ustawodawcę np. odpowiednich środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarManugiewicz">W takim razie, co ten przepis daje pracownikom? Nic. Jest tu zawarta pewna obietnica, ale nie wiadomo, kiedy zostanie ona wypełniona treścią. Treścią zostanie wypełniona wtedy, jeżeli konkretne złotówki znajdą się w ustawie budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MaciejManicki">Jako autor tego wariantu chciałbym powiedzieć, że moją intencją było, aby przepis ten miał charakter wyłącznie informacyjny. Informowałby stronę układu zbiorowego o tym, że nie można domagać się takiego układu zbiorowego, który powodowałby automatycznie zwiększenie dotacji. Natomiast uważam, że nic się nie stanie, jeżeli ten przepis skreślimy, poza tym, że właściwy minister - strona układu traci parasol ochronny w postaci zapisu z wariantu „zerowego”, który pozwala odpowiadać mu na wszystko „nie, bo ustawa...”. Uważam, że przy wariancie „zerowym” jest nierównowaga stron układu. Jest bez przerwy odsyłanie do ustawy budżetowej. Nie mogę się na to zgodzić. Jak będzie funkcjonował przepis w wersji „zerowej” w sytuacji, w której strona układu-przedstawiciele pracowników będą domagali się zapisu mającego wejść w życie z dniem 1 stycznia następnego roku budżetowego (ochrona wtedy przestaje funkcjonować)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejBączkowski">Po wewnątrzrządowym uzgodnieniu chcielibyśmy poprzeć wariant I, żeby ewentualnie zwiększyć nasze szanse na to, aby nie przeszedł wariant II. Oznaczałoby to, że z przedłożenia rządowego, to co jest w przepisie 2415 - jako natomiast „zerowy” nie miałby poparcia rządowego, natomiast wariant I zyska to poparcie z korektą.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejBączkowski">W miejsce pojęcia „dotacje” proponowalibyśmy „środki finansowe”. Czyli „zawarcie układu nie może stanowić podstawy do przyznawania lub zwiększania środków finansowych z budżetu państwa lub z budżetu samorządu terytorialnego dla pracodawcy objętego układem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MaciejManicki">Przemyślę tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzPańtak">Najbardziej korzystny dla pracowników jest wariant II, czyli w ogóle brak zapisu. Każdy z tych wariantów („0” i I) będzie wykorzystywany przeciwko pracownikom w każdej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MaciejManicki">Art. 2416 par. 1, 2 i 3 - nie ma uwag. Art. 2417 par. 1 - nie ma uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzPańtak">Chodzi mi o cały artykuł 241. Z wyjątkiem uzgodnień interpretacyjnych nie ma innego organu oprócz ewentualnie sądu, który będzie stosował postanowienia w konkretnych sprawach. Przepis ten nie dopuszcza takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaciejManicki">Sprawa jest o tyle istotna, że te wyjaśnienia będą dotyczyły również tych podmiotów, które nie są stronami układu, a które np. zawarły porozumienie o stosowaniu układu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejBączkowski">Na obronę tej wersji, która jest - chciałbym powiedzieć - że ma to jakąś wewnętrzną logikę. Nie wiem, czy dobrze odczytałem intencje pana posła. Te spory, które powstają na tle wątpliwości interpretacyjnych, od początku do końca powinny być rozstrzygnięte pomiędzy tymi, którzy podpisali układ stając się stronami. W razie sporu, który trudno byłoby definitywnie rozstrzygnąć, to podchodzi pod problematykę zbiorowego prawa pracy. Gdyby na tle wątpliwości interpretacyjnych pojawiła się sprawa indywidualna - pracownik otrzymałby mniej niż mu się - jego zdaniem - należy, to wtedy oczywiście ma otwartą drogę sądową i może dochodzić swoich roszczeń. Podstawą rozstrzygnięcia sądowego musiałoby być wyjaśnienie tej wątpliwości interpretacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MaciejManicki">Kto wyjaśniałby w takim przypadku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejBączkowski">W tym wypadku przez sąd. Gdyby nie mogło dojść do wyjaśnienia wątpliwości interpretacyjnych pomiędzy sformułowaniami układu i powstałaby konkretna sprawa indywidualna, to podstawy do rozstrzygnięcia tej sprawy w drodze sądowej musiałyby być wyjaśnione przez sąd, jakie jest rzeczywiste brzmienie danego postanowienia układu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MaciejManicki">Tak, tylko na jakiej podstawie prawnej sąd dokonywałby takiego wyjaśnienia, skoro to jest zapisane, że układ wyjaśniają strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejBączkowski">Sąd rozstrzygający o tym, czy dane świadczenie bądź uprawnienie się należy z mocy układu zbiorowego pracy, musiałby wcześniej dokonać wykładni tego postanowienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MaciejManicki">Czy pan poseł K. Pańtak wnosi jakąś poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzPańtak">Konkretnej poprawki nie mam. Chciałem tylko powiedzieć, że sąd stosuje prawo i musi po prostu także stosować jego wykładnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do art. 2418 par. 1, 2, 3, 4. Mamy teraz dwa warianty, przy czym pierwszy oznacza, że par. 5 nie będzie, gdyby ten wariant został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejPancer">Chciałbym poinformować, że nastąpił błąd w tekście. Poprawka powinna być następująca - cały art., 8 tj. od 1 do 5, to jest wariant „zerowy” z przedłożenia rządowego, natomiast wariant I kończyłby się na par. 4 bez słów: „chyba, że strony nie zamierzają zrobić nowego układu”. Wtedy konsekwencją tego skreślenia nie miałby sensu par. 5. Par. 5 mówi: „Jeżeli strony nie zamierzają zawrzeć nowego układu...”. W wariancie słowa powinny być skreślone, powinny zaś wystąpić przy par. 4 na samym końcu. Jest to po prostu błąd w wydruku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MaciejManicki">Rozumiem, że jeden wariant to jest wariant, w którym są paragrafy 1, 2, 3, 4 i 5, a II wariant - par. 1, 2, 3 i 4–5 już nie ma. Czy są uwagi do tego zapisu?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MaciejManicki">Art. 2419 par. 1. Jest tu zmiana redakcji w stosunku do pierwotnego przedłożenia poprzez sięgnięcie do art. 23. Czy są uwagi do par. 2, 3 i 4? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MaciejManicki">Art. 24110 par. 1, 2, 3, 4, 5 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#MaciejManicki">Art. 24111 par. 1, 2, 3 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#MaciejManicki">Art. 24112 par 1, 2. Tu mamy dwa warianty.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#MaciejManicki">Wariant II różni się tym od I, że w przypadku obu rodzajów układów zakładowych i ponadzakładowych występuje termin 3-miesięczny, jeśli chodzi o obowiązek ich rejestracji. Czy są uwagi? Nie ma. Czy do par. 3 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W tekście podczas przepisywania wypadło jedno słowo w pkt 2, które należy uzupełnić: „wezwać strony układu”. Obecnie jest: „wezwać strony do dokonania w układzie odpowiednich zmian”. Dla czystości legislacyjnej powinno być: „wezwać strony układu do dokonania w układzie odpowiednich zmian w terminie 2 tygodni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do par. 4, 5, 6? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MaciejManicki">Art. 24113 par. 1. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzPańtak">Czy strony nie mogą zawrzeć układu, że on wchodzi przed dniem zarejestrowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MaciejManicki">Panie ministrze, czy strony nie mogą postanowić, że układ wchodzi w życie z dniem zarejestrowania, z mocą obowiązującą z wcześniejszą datą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejPancer">Jeżeli zakładamy, że przed zarejestrowaniem układ ma być sprawdzony, czy jest zgodny z przepisami prawa, to jak może on wchodzić przed zarejestrowaniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MaciejManicki">Chodzi o to, czy mogłaby być stosowana następująca formułka i czy jest to zgodne z przepisem: „Układ wchodzi w życie z dniem zarejestrowania z mocą obowiązującą od 1 stycznia danego roku”, mimo że jest zarejestrowany np. w maju. W ten sposób mogą funkcjonować ustawy, ale czy również układ zbiorowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejPancer">Jeżeli będzie obniżanie jakichś świadczeń, uprawnień z mocą wsteczną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KazimierzPańtak">Jest to wola stron. Myślę, że ogranicza się tu pewne sprawy. Jeśli on nie zostanie zarejestrowany, to nie wejdzie z datą przed zarejestrowaniem. Procedura rejestracji jest 3-miesięczna.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#KazimierzPańtak">Strony domówiły się wcześniej i czekają 3 miesiące. Układ może obowiązywać od dnia podpisania. Byłoby to logiczne i odzwierciedlałoby układ sił.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#KazimierzPańtak">Zamieszczona klauzula jest przeszkodą. Musi być zgodne określenie woli stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejBączkowski">Fakt rejestracji ma szczególne znaczenie, ponieważ poprzedzony jest badaniem zgodności z prawem. I tak jak przy wchodzeniu w życie aktów prawa państwowego tego typu praktyki są możliwe, tak tutaj uważamy, że byłaby to konstrukcja nie pasująca do istoty układów zbiorowych pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzPańtak">Przecież organ rejestrujący rozpatrywał jego wcześniejsze wejście przed datą zarejestrowania i mógłby to zakwestionować. Niestety, nawet ustawy obowiązującą od dnia ogłoszenia, ale z mocą np. nawet wcześniejszą przed uchwaleniem ustawy. W tej sytuacji spór o długość rejestracji układu nie będzie taki ważny. Dlatego zwraca się uwagę na skracanie terminów rejestrowych. Czyli fakt postępowania rejestracyjnego nie skutkowałby negatywnie np. na oczekiwania pracowników. Biuro Legislacyjne KS zakwestionowałoby tę część, dlatego że wchodzi jak gdyby z datą wsteczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejBączkowski">Zasadą jest, że zakład będzie zawierał regulacje bardziej korzystne, tak wobec prawa ustawowego, jak i poprzedniego układu. Nawet w tej sytuacji wejście w życie z mocą wsteczną oznaczałoby, że te środki finansowe, które na podstawie układu mają być wypłacone, musiałyby jednorazowo w związku z wcześniejszym wejściem w życie być wypłacone po zarejestrowaniu układu. Ale to nie jest jeszcze sytuacja groźna. Natomiast układ może być mniej korzystny od poprzedniego układu. Co wtedy? Na podstawie poprzedniego układu zostaną wypłacone świadczenia w dotychczasowej wysokości, ponieważ wcześniej niż z dniem zarejestrowania nie można tego zrobić. W momencie zarejestrowania okazałoby się, że pieniądze trzeba zwrócić. Organ rejestrujący badając zgodność z prawem orzekłby, że jest zgodny i wchodzi w życie miesiąc czy dwa miesiące wcześniej, tak jak strony postanowiły. Byłaby to zupełnie nowa konstrukcja. Od 1937 r., czyli od daty wejścia w życie polskiej ustawy o układach zbiorowych, nie jest stosowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzPańtak">Układ zbiorowy jest swego rodzaju umową. Strony mogą się umówić, że obowiązuje ich to uzgodnienie od momentu podpisania. A tu nie będzie takiej sytuacji, tu jest po prostu od daty przyszłej. Nie widziałbym tu niebezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejBączkowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że zakład zbiorowy pracy, to taka specjalna umowa, której postanowienia są przekładane i wchodzą w życie poprzez postanowienia umów o pracę. W przypadku wejścia w życie układu mniej korzystnego zlikwidowaliśmy zasadę automatyzmu. Czyli wykonanie tego mniej korzystnego układu poprzez wypowiedzenie warunków umowy o pracę, nie jest możliwe wypowiedzenie z datą wsteczną. Byłaby to konstrukcja rodząca już nie wątpliwości interpretacyjne, ale trudne do przezwyciężenia przeszkody w praktyce. Układ wchodzi z mocą wsteczną, i z mocą wsteczną trzeba byłoby wypowiedzieć umowę o pracę. Jak to zrobić? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym dorzucić tu jeszcze jeden argument. W związku z tym, że pewne przepisy w zakresie rozwiązań podatkowych zostały w 1993 r. wprowadzone z datą wsteczną, nastąpiła utrata praw nabytych i konsekwentnie mniej korzystne przepisy. Mamy takie a nie inne orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. Wystarczyłoby, żeby znalazł się jeden pracownik, który zanegowałby postanowienia układu i na pewno wygrałby sprawę, ponieważ z tego tytułu utracił określone korzyści finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne KS w pełni podziela stanowisko ministra pracy i ministra finansów. Nie można wypowiedzieć umowy z datą wsteczną, byłoby to niezgodne z przepisami kodeksu pracy. Wydaje nam się, że obecny zapis jest w pełni prawidłowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MaciejManicki">Czy poseł K. Pańtak chce zgłosić poprawkę? Nie.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MaciejManicki">Art. 24113 par. 2, art. 24114 par. 1 - nie ma uwag. Paragraf 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KazimierzPańtak">Tutaj jest odpowiedź: „Postanowienia układu mniej korzystne”, czyli nie można skutkować do tyłu. Od momentu jego zarejestrowania, można dopiero wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejBączkowski">Wtedy rodzi się pytanie, jaki jest sens wprowadzenia układu z mocą wsteczną. To musi mieć jakieś uzasadnienie. Rzeczywiście nie można wstecz, ale po co układ ma wcześniej obowiązywać niż z datą zarejestrowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MaciejManicki">Pan minister nie dopuszcza do siebie myśli, że układ nowszy może być lepszy od starszego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzPańtak">Wyobraźmy sobie, że jest taka sytuacja: strony negocjują, doszły do porozumienia i podpisują układ. Układ wchodzi w życie od pierwszego danego miesiąca. Wszyscy czekają, są naciski na rejestrację. Stawiamy wszystko do góry nogami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście, w momencie gdy będą trwały prace nad zawieraniem układu zbiorowego, sytuacja finansowa firmy może być bardzo dobra. Natomiast w momencie wejścia w życie układu zbiorowego może się okazać, że środki finansowe, które były przewidziane na sfinansowanie kosztów wprowadzenia, nie są wystarczające. Dlatego obarczenie firmy płaceniem jakichś roszczeń za okresy minione wydaje się niecelowe. Wystarczy jedna kontrola w firmie, i jej finanse zostają przewrócone. W związku z tym wydaje mi się lepiej operować faktami dokonanymi. Wchodzi w życie układ zbiorowy, wiadomo ile on kosztuje, i albo firma jest w stanie wykupić świadczenia, albo nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzPańtak">Nie zrozumieliśmy się. Jeżeli strony postanowiły, że od dzisiaj wchodzi układ, to środki będą wypłacane dopiero po zarejestrowaniu, a nie w momencie podpisania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WaldemarManugewicz">Może być taka sytuacja: w grudniu wchodzi układ zbiorowy, a wypłacam środki za całe 12 miesięcy. Wtedy skutki finansowe takiej operacji dotyczą 12 miesięcy, ale wypłata skumulowana jest w jednym miesiącu. Być może takie obciążenie finansowe w tym momencie będzie nie do pokonania dla firmy. Inaczej, jeśli płatności kumuluje się w dłuższym czasie, a inaczej w krótszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do rozdziału II - „Ponadzakładowy układ zbiorowy pracy”. Art. 24115 par. 1 - czy są uwagi? Wcześniej zgłaszano wątpliwość do układów zawieranych na poziomie gminy. Ministerstwo obiecywało zastanowić się nad możliwością zawarcia układu ponadgminnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejBączkowski">Na ostatnim posiedzeniu podkomisji był wicedyrektor Biura Administracji Publicznej Urzędu Rady Ministrów i swoją argumentacją zniechęcił nas do tego. Okazało się to po prostu niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MaciejManicki">Od naszego ostatniego posiedzenia podkomisji odbyło się jeszcze kilka dyskusji. Pojawia się wątpliwość co do sensu tej regulacji. Spowoduje ona, że będziemy mieli w kraju tyle układów zbiorowych dotyczących pracowników samorządowych, ile mamy gmin. De facto będzie to ogromna atomizacja. Na przykład, jeśli chodzi o pracowników wodociągów czy komunikacji miejskiej - układów będzie bardzo dużo. Nie ma możliwości zawierania tych układów na szczeblu krajowym. Czy coś w tej sprawie da się zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBączkowski">Jedyną drogą prowadzącą do tego, by układów było mniej, jest stworzenie wyższego szczebla samorządowego. Nie możemy tego jednak zrobić w dziale XI Kodeksu. Więc gdyby był na szczeblu wyższym niż gmina wykreowany przepisami prawa reprezentant sfery samorządowej, to można byłoby zawierać układy na szczeblu wyższym. Myślę, że stworzenie takiego wyższego szczebla gminy musiałoby być zsynchronizowane z korektą nowelizacyjną tego przepisu. Natomiast warto rozważyć pomysł, czy ewentualnie nie można byłoby w tym przypadku stworzyć warunków do zrzeszania się jednostek lub zakładów sfery budżetowej. Nie mogliśmy pójść w kierunku zrzeszania się w organizacje pracodawców, ponieważ te jednostki nie prowadzą działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o działalności gospodarczej. Nie robią tego na własny rachunek i nie jest to działalność przynosząca dochód. Wymagałoby to fundamentalnej zmiany definicji działalności gospodarczej w ustawie o działalności gospodarczej. Adresowane musiałoby być raczej nie do tego aktu prawnego, tylko do ustawy o organizacjach pracodawców, która daje prawo zrzeszania się tylko tym pracodawcom, którzy zatrudniają pracowników w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MaciejManicki">Czy pan minister ma świadomość, że będzie to prawdopodobnie owocowało całą masą wniosków do ministra pracy o rozszerzenie. Może być tak, że zostanie zawarty układ dotyczący warszawskiej komunikacji miejskiej i natychmiast będą wnioski o rozszerzenie stosowania tego układu, nawet na cały kraj. W tym momencie de facto stroną sporu stanie się minister, ponieważ będzie odmawiał takiego rozszerzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejBączkowski">Mogę obiecać tylko, że wykażemy dzielność w takich sytuacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#CezaryMiżejewski">Podtrzymuję to, co powiedział pan poseł M. Manicki. Przypomnę, że mamy tu już pierwszy problem związany z Warszawą, która jest związkiem gmin. Proponuję więc dodać pkt d) o treści: „właściwy statutowo organ związku gmin lub inne organizacje zrzeszające gminy w imieniu pracodawców...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MaciejManicki">Czy możliwy byłby taki zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejBączkowski">Jest przewodniczący zarządu gminy, wyższego szczebla nie ma. W tym problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MaciejManicki">W całej Warszawie komunikacja miejska będzie miała siedem układów. Czy tak? Na szczeblu prezydenta nie da się tego zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejBączkowski">Prezydent jest przewodniczącym zarządu gminy. Chciałbym zwrócić uwagę, że nie jest w kompetencji jakiejkolwiek rady, żeby być stroną układu zbiorowego pracy. To może robić tylko zarząd gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MaciejManicki">Jak to będzie w samej Warszawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejBączkowski">Jak pamiętam tę ustawę, to jest jedna gmina.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MaciejManicki">Warszawa jest związkiem siedmiu gmin. W tym jest gmina Centrum.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MaciejManicki">W tym jednym przypadku może być problem. Ustawa jest nowsza niż przedłożenie rządowe, które było podstawą opracowania ostatecznej wersji. Trudno mi w tej chwili zająć stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MaciejManicki">Może wrócimy jeszcze do tej sprawy. Czy są inne uwagi do par. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#CezaryMiżejewski">Proszę, aby pan przewodniczący zapamiętał moją poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#CezaryMiżejewski">Drugi problem dotyczy pkt 2b. Brzmi on: „właściwy minister - w imieniu pracodawców zatrudniających pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej”. W tej chwili poprawiana jest ustawa o systemie oświaty, która z jednej strony wymienia gminne szkoły i nauczycieli, którzy są pracownikami państwowymi. Na tym tle rodzi się pytanie, czy oprócz układu zawartego z właściwym ministrem może gmina zawierać układ? Przecież układ, to nie tylko wynagrodzenia, ale także różne świadczenia socjalne. W związku z tym mam propozycję zapisu: „w przypadku dofinansowywania jednostek sfery budżetowej przez gminę, układ o korzystniejszych postanowieniach może zawrzeć przewodniczący zarządu gminy” (z zastrzeżeniem art. 245 par. 1 pkt 2 - o ile ten punkt zostanie przegłosowany).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejBarański">Naszym zdaniem, w takiej sytuacji nie byłoby uzasadnione dawanie możliwości gminie zawierania układu zbiorowego pracy, skoro większość świadczeń będzie obciążała skarb państwa. Dlatego ten organ powinien zawierać układ zbiorowy, na którym ciąży podstawowa odpowiedzialność za wypełnienie obowiązków na nim spoczywających, a nie na samorządzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#CezaryMiżejewski">Rozumiem, że jest to zawężenie materii układowej w stosunku do nauczycieli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejBarański">Równolegle opracowywany jest projekt ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Podjęliśmy działania, żeby nauczyciele, pomimo że wykonują swoje obowiązki w jednostkach prowadzonych przez gminy, czyli w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, byli traktowani jako państwowa sfera budżetowa. W związku z tym dla tej grupy pracowników właściwym ze strony pracodawców do zawarcia układu zbiorowego byłby minister. Wydaje mi się, że w tym tkwi klucz do tego, aby oni byli włączeni do sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejBączkowski">Przypomnę, że w dziale XI konkretnie stoimy na gruncie jednego układu ponadzakładowego. Tutaj pojawiałby się drugi układ o identycznym, bądź bardzo podobnym zakresie podmiotowym. Z drugiej strony też mi się wydaje, że ewentualnych rozwiązań należałoby szukać w wymienionych ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MaciejManicki">Czy poseł C. Miżejewski podtrzymuje poprawkę? Tak. Proszę więc zgłosić ją na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MaciejManicki">Czy do par. 2 są jeszcze jakieś poprawki? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#MaciejManicki">Art. 24116, art. 24117 par. 1, 2. Przypominam, że w tym artykule mamy dwa warianty. Proszę, aby pan dyrektor przypomniał, czym one się różnią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejPancer">Wariant z przedłożenia rządowego przewiduje następującą sytuację: że jeżeli reprezentatywne organizacje związkowe nie przystąpią do rokowań poprzez wyłonienie wspólnej reprezentacji lub działając wspólnie jako odrębne, poszczególne organizacje związkowe, to wówczas par. 3 przewiduje, że te rokowania będą prowadzone oddzielnie z każdą organizacją związkową ponadzakładową wspólnie z organizacją pracodawców. Par. 4 mówi, że na podstawie tych ustaleń w trakcie poszczególnych rokowań podmiot uprawniony do zawarcia układu ponadzakładowego będzie mógł sporządzać projekt układu pozazakładowego, który będzie stanowił podstawę do ewentualnych dalszych rokowań lub do zawarcia układu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#AndrzejPancer">Wariant I przewiduje odstąpienie od tych założeń. Krótko mówiąc, przewiduje tylko taką sytuację, że jeżeli zostały wyłonione reprezentatywne organizacje związkowe, ponadzakładowe, to muszą one wspólnie rokować i nie ma możliwości odrębnego ich prowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanKisieliński">Mam pytanie związane z wariantem rządowym. Jak strona rządowa wyobraża sobie następującą sytuację. Zostaje podpisanych kilka odrębnych porozumień w układzie ponadzakładowym. Na przykład w górnictwie istnieje 19 związków zawodowych i każdy z nich podpisuje odrębny protokół. Który z tych protokołów będzie obowiązywał, czy ten dla członków danych związków zawodowych, czy dla całej grupy pracowników, czy protokół najlepiej wynegocjowany? Kto będzie to oceniał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejBączkowski">Mogę powiedzieć tyle, że strony protokołu dodatkowego decydują o zakresie podmiotowym. Zasadą jest, że obejmuje wszystkich, o ile strony nie postanowią inaczej. Wydaje się, że niedobrą zasadą byłoby ograniczanie zakresu obowiązywania układu tylko do związkowców. Dajemy tutaj swobodę stronom, które zawierają taką umowę w postaci układu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanKisieliński">Uważam, że jeśli przejdzie wariant rządowy, to będziemy mieli tzw. pętlę na szyi i nikt nie będzie uważał na to, który protokół jest najlepszy i co powinien regulować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MaciejManicki">Skoro nie ma nowych propozycji zapisów, przechodzimy do art. 24118. Tutaj jest kilka wariantów i podwariantów. Par. 1 przyjmuje takie mutacje - najpierw jest problem zarówno opłacających składki członkowskie, jak i bezrobotnych. Potem mamy wariant bez „bezrobotnych”, a następnie w ogóle nie ma tego akapitu. Czyli generalnie pozostaje się tylko przy liczbie członków nie precyzującym innych elementów. Później następują warianty dotyczące 10% ogółu pracowników. Mamy „w zakresie objętym swoim działaniem statutowym” i doprecyzowanie jednak „nie mniej niż pięć tysięcy pracowników”. Dalej jest problem preambuły do art. 24118 w par. 1, w którym używa się pojęcia, „której organy są należycie umocowane strukturowo”. Jest propozycja, aby to wykreślić, a pozostawić brzmienie: „Reprezentatywną organizacją związkową jest ponadzakładowa organizacja związkowa zrzeszająca...” itd. Kolejny wariant wprowadza liczbę 500 tys. pracowników, co jest zgodne z rozstrzygnięciem przyjętym na posiedzeniu zespołu komisji trójstronnej w związku z projektem ustawy o komisji trójstronnej reprezentatywności związków zawodowych. Nową propozycję zgłosił poseł J. Kisieliński, polegającą na dodaniu słówka „lub” w pkt 1, a sformułowanie: „w zakresie objętym swoim działaniem statutowym” zastąpić: „zatrudnionych w branży (zakładach objętych układem ponadzakładowym)”.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MaciejManicki">Czy są jeszcze dodatkowe propozycje do art 24118? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#MaciejManicki">Przystępujemy do rozpatrywania art. 24119. Czy są uwagi do par. 1? Nie ma. Do par. 2? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#MaciejManicki">Art. 24120 par. 1, 2, 3 - czy do tych artykułów są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do art. 24121 par. 1, 2, 3, 4? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do art. 24122? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do rozdziału III „Zakładowy układ zbiorowy pracy”.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do art. 24123? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do art. 24124? Nie ma. Czy są uwagi do art. 24125? Mam wątpliwości, czy nie należy doprecyzować pkt 2. Chodzi o zapis „każdej organizacji związkowej”. Czy nie zdarzy się sytuacja, że organizacja nie zainteresowana z innego zakładu pracy będzie mogła wystąpić z inicjatywą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejBączkowski">W tej wersji, którą dysponuję, jest zapis „każdej zakładowej organizacji związkowej”. A skoro jest to w rozdziale: „Zakładowy układ zbiorowy”, to nie powinno być takich wątpliwości interpretacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#AndrzejBączkowski">Zakładowa organizacja związkowa nie może się domagać w innym zakładzie zawarcia układu zbiorowego, pomimo że jest w tej samej organizacji ponadzakładowej. Mówiąc jaśniej. Weźmy naszą ogólnokrajową organizację związkową. Ma ona swoje struktury związkowe. Załóżmy, że w zakładzie „X” nie ma żadnej struktury, nie ma członków związku. W tym momencie inna organizacja zakładowa domaga się zawarcia układu zakładowego. Może to być wspólny pracodawca dla tych zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#AndrzejBączkowski">Wydaje się, że w kontekście przepisów wcześniejszych rozdziału III nie jest to w żadnej mierze uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MaciejManicki">Art. 24126 pkt 1. Występują tu dwa warianty: wariant podstawowy i wariant I. Różnica między nimi polega na tym, że pierwszy z nich przewiduje przypadek, gdy związki nie mogą porozumieć się, i wówczas nastąpi referendum.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MaciejManicki">Drugi natomiast eliminuje możliwość referendum. Czy są nowe propozycje do tego artykułu. Wariant pierwszy różni się tym, że w rządowym (tzw. zerowym) nie par. 5, a par. 4 ma inne brzmienie. Pozostałe paragrafy zmieniły numerację. Czy są uwagi? Pan poseł J. Kisieliński zgłosił poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka polega na tym, żeby skreślić paragrafy 4 i 5 z wariantu podstawowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanKisieliński">W momencie, kiedy to zgłaszałem, nie było jeszcze układu wariantowego, nie mieliśmy tego druku. Dlatego wyraźnie powołuję się na druk 65a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MaciejManicki">Czy zapis wariantu I satysfakcjonuje pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanKisieliński">Proponuję zostawić w obecnej postaci. Po przekonsultowaniu z kolegami zdecyduję, czy ten wniosek wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MaciejManicki">Przechodzimy do art. 24127. Jest propozycja skreślenia tego przepisu. W przypadku jego skreślenia zastosowanie miałby art. 24124, który mówi, że układ zakładowy zawiera pracodawca i zakładowa organizacja związkowa, bez żadnych ograniczeń.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejBączkowski">W kontekście propozycji pana posła J. Kisielińskiego zgłoszonej na piśmie, gdyby doszło do skreślenia tego przepisu, to nie jest już uzasadniona poprawka pana posła, bo załatwia to art. 24124.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanKisieliński">Nie miałem czasu na wycofanie swojej poprawki i w związku z tym rozumiem, że art. 24127 jest bezpodstawny, ponieważ konsumuje to inny artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MaciejManicki">Artykuł 24128. Jest propozycja skreślenia tego artykułu, ale jest to konsekwencją skreślenia ewentualnego art. 24127 i przejścia artykułu 24126 w wariancie I.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#MaciejManicki">Natomiast, jeśli którykolwiek z wariantów przewidujących referendum ocaleje, to w tym przypadku nie będzie można skreślić art. 24128. Pojawia się natomiast problem, kto będzie przeprowadzał referendum. Było to omawiane, choć nie rozstrzygane. Postanowiliśmy, że jeżeli „instytucja referendum” ocaleje, to wtedy będziemy dyskutować nad tym tematem.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#MaciejManicki">Informuję przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy, że jest propozycja, aby inny urząd przeprowadzał ewentualne referendum - urząd wojewody lub urząd pracy. Minister nie popiera żadnego z tych pomysłów. Chciałby zostać przy okręgowym inspektorze pracy.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#MaciejManicki">Art. 24129. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#MaciejManicki">Art., 24130. Mamy dwa warianty. Wariant „zerowy” przedkłada rząd, natomiast wariant I jest modyfikacją wariantu „zerowego”. Istota zmiany sprowadza się do par. 3. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#MaciejManicki">Art. 24131. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#MaciejManicki">Art. 24132 pkt. 1, 2, 3, 4, 5. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#MaciejManicki">Art. 24133. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#MaciejManicki">Czy do artykułów 2, 3 i 4 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#MaciejManicki">Czy do art. 5 ust. 1, 2, 3 i 4 są uwagi? Nie ma,</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#MaciejManicki">Art. 6 ust. 1 i 2. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#MaciejManicki">Art. 7 ust. 1 i 2. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#MaciejManicki">Art. 8 ust. 1, 2, 3, 4, 5, 6 i 7. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-101.13" who="#MaciejManicki">Art. 8. Czy są uwagi? Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#CezaryMiżejewski">Czy dotychczasową treść art. 9 oznaczyć jako ust. 1 i dodać 2 dodatkowe ustępy. Ust. 2 „przy uwzględnieniu w podstawie wymiaru emerytur i rent świadczeń, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się art. 7 ust., 6 ustawy z 17 października 1991 r. o rewaloryzacji rent i emerytur”.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#CezaryMiżejewski">Czy chodzi o niestosowanie wskaźnika 250%?</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#CezaryMiżejewski">Druga propozycja ust. 3 „strony układów zbiorowych pracy wymienionych w art. 8 ust. 2 mogą postanowić w porozumieniu o uwzględnieniu dla wszystkich lub niektórych pracowników objętych układem w podstawie emerytur i rent świadczeń, o których mowa w ust. 1, w terminie wcześniejszym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MaciejManicki">O co chodzi w drugiej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#CezaryMiżejewski">W czasie trwania starego układu wydaje się, że są możliwości, aby wcześniej wliczyć w podstawę wymiaru rent i emerytur dodatkowe świadczenia. W tej chwili można tak zrobić, ale tylko za zgodą każdego emeryta, a chodzi przecież o stworzenie jasnego mechanizmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejPancer">Chciałbym podkreślić, że strony zbiorowego układu pracy w górnictwie wprowadziły art. 22 i w każdej chwili, nawet w obecnej sytuacji mogą odstąpić od niego. W ten sposób można odstąpić od przyznawania deputatów w naturze dla emerytów i rencistów. Natomiast propozycja posła C. Miżejewskiego, który proponuje, żeby strony układów zbiorowych pracy już po wejściu ustawy w życie 31 grudnia 1986 r. mogły wcześniej odstąpić od przyznania świadczeń dla emerytów i rencistów. Moim zdaniem, nie jest to potrzebne. Strony układu zbiorowego pracy w każdej chwili mogą wycofać się z wypłacania świadczeń i uprawnień dla emerytów i rencistów. Nawet jeśli ust. 3 proponowany przez posła C. Miżejewskiego miałby przejść, to byłby tylko informacyjny i musiałby być przeredagowany. Praktycznie ten ustęp nie ma żadnego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejBączkowski">W związku z propozycją zgłoszoną w ust. 2 (niestosowanie wskaźnika 250%) jesteśmy przeciwni temu. Oznaczałoby to istotny wyłom w zasadzie zapisanej w ustawie emerytalnej, w której nie ma wyjątków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MaciejManicki">Jak to będzie miało się do przypadku, w którym petent ma już limitowaną podstawę, bo przekroczył 250%, a my chcemy dopisać mu coś, czego nie można, bo jest limit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejBączkowski">Nie dostanie nic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MaciejManicki">Według mnie, o tę kwotę powinno się powiększać świadczenie, a nie o podstawę wymiaru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#CezaryMiżejewski">Jeśli chodzi o ust. 2, to pan przewodniczący ma rację. To jest jedyny sposób na podwyższenie świadczeń. Mam natomiast wątpliwość. Oczywiście strony mogą wycofać się z art. 22. Wchodzi to natomiast w podstawę wymiaru. Kwestią jest, czy przy wycofaniu art. 22 wejdzie w podstawę wymiaru automatycznie, co jest zawarte w art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejPancer">Jeżeli emeryt uprawniony do otrzymywania deputatu przestaje go otrzymywać, to zakład pracy powiadamia o tym fakcie odpowiedni oddział ZUS, i wchodzi to do podstawy wymiaru emerytury.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AndrzejPancer">Generalny przepis mówi, że do podstawy wymiaru emerytury i renty wchodzi wartość świadczeń i deputatów z pominięciem tej części, która jest wydawana w naturze. W górnictwie wynosi to 8 ton węgla, z czego 6 ton wchodzi do podstawy, a 2 tony pozostają w naturze. W momencie, kiedy zbiorowy układ pracy wycofa się ze świadczeń dla emerytów i rencistów, wtedy ZUS musi powiększyć podstawę wymiaru emerytur i rent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#CezaryMiżejewski">Jeżeli miałoby być tak, jak pan dyrektor mówi, to po co byłby artykuł 9? Jeżeli przedstawiciele ZUS przekonają mnie, jestem skłonny wycofać swój wniosek w ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#MaciejManicki">Jeżeli chodzi o ust. 2, to - jak zauważyłem - pan poseł C. Miżejewski będzie go bronił. Ja rozumiem sens ust. 2, bo jak można wytłumaczyć emerytom, którzy mają już ograniczone świadczenia, przekraczając 250%, że deputat w ilości 6 ton wchodzący do podstawy wymiaru, nie będzie wliczony w podstawę. 6 ton, to w przybliżeniu 6 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejPancer">Chciałbym przypomnieć o podstawowej zasadzie, jaka obowiązuje w przyznawaniu świadczeń i uprawnień. Deputat wchodzi do podstawy wymiaru emerytur i rent. Nie wchodzi do tej podstawy ta część deputatu, która zgodnie z postanowieniami układu zbiorowego o pracę powoduje, że część tego deputatu zostaje zachowana. Proszę spojrzeć na to zagadnienie szerzej. Jeżeli rozpatrujemy dwóch pracowników z dwóch różnych branż, w jednej z tych branż przewiduje się wydawanie deputatów w naturze po przejściu pracownika na emeryturę. Według proponowanej tu koncepcji, emeryt w momencie likwidacji wydawanego w naturze deputatu byłby w korzystniejszej sytuacji niż emeryt, w którego układzie zbiorowym o pracę nie występuje tego typu świadczenie. Występuje tu pewna nierównowaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MaciejManicki">Rozumiem chęć wyrównania świadczeń. Problem jednak polega na tym, jak to odnieść do instytucji praw nabytych? Czy pan dyrektor jest przekonany, że taki przepis nie narusza zasady praw nabytych? Przecież realnie odbierzemy ludziom określone dochody. Czy nie będzie zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejBączkowski">Jestem przekonany, że ewentualna skarga byłaby nieskuteczna. Natomiast w przypadku przyjęcia poprawki posła C. Miżejewskiego naruszałaby ona w sposób istotny zasadę sprawiedliwości społecznej. W związku z wypowiedzią dyr. A. Pancera zwracam uwagę. że współczynnik 250% obejmuje wszystkich. Jeżeli ktoś w naturze bierze swój deputat, a następnie przywraca mu się w pełni w emeryturze poprzez odstąpienie od tej zasady, to ta osoba jest w lepszej sytuacji od tej, która miała deputat w pieniądzu.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#AndrzejBączkowski">Odpowiadając konkretnie, ot w tym przypadku nie działamy wstecz. Najwięcej finansowo stracą ci emeryci, którzy dotychczas otrzymywali największe świadczenia, to znaczy przekraczali lub zbliżali się do granicy 250%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o problem niesprawiedliwości, to ta niesprawiedliwość, którą chce zastosować poseł C. Miżejewski, funkcjonuje obecnie.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#MaciejManicki">Miała ona miejsce na etapie tworzenia układów zbiorowych pracy. Istnieją układy zbiorowe pracy mniej lub bardziej korzystne. Tu już pojawia się pojęcie niesprawiedliwości. Obecnie znajdujemy się w takim stanie, że określona grupa osób realnie zmniejszy swoje dochody. Czy z punktu widzenia instytucji praw nabytych nie jest to zaskarżenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejBączkowski">Argumentacja rzecznika Urzędu Spraw Obywatelskich w każdej sytuacji, w której chodziło o prawa nabyte, była następująca: można uszczuplać prawa nabyte, o ile nie działa to wstecz i o ile towarzyszy temu chęć zawarcia porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#AndrzejBączkowski">Przypominam, że ten przepis wynegocjowany był w pakcie o przedsiębiorstwie państwowym, który jest umową społeczną. Czyli nie robimy tego z zaskoczenia z mocą wsteczną i bez oparcia o jakiś konsens.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanKisieliński">Chciałbym zadać pytanie panu ministrowi. Starszy człowiek czy emeryt, otrzymuje w naturze węgiel, który zużywa na opalanie mieszkania. Załóżmy przypadek, że przedsiębiorstwo nie z jego winy rozwiązuje się. Węgiel zostaje mu zabrany. Człowiek ten nie ma prawa otrzymać rekompensaty za węgiel, ale węgiel jest mu nadal potrzebny do ogrzewania. Nasuwa się pytanie - czy to jest równość społeczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MaciejManicki">Pan minister chwilowo uchyla się od odpowiedzi. Poseł C. Miżejewski podtrzymuje bezwzględnie ustęp 2, natomiast może negocjować ust. 3. Czy są inne uwagi do art. 9? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do artykułów: 10, 11, 12 i 13? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#MaciejManicki">Art. 14 - przypomnę, że ministerstwo wprowadziło w tym artykule drobne korekty uściślające. Zmiana merytoryczna polega na dodaniu obecnej litery „b” w pkt 28a w związku z wyeliminowaniem zakazu obejmowania przez układy zbiorowe pracy problemów urlopów dla poratowania zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#MaciejManicki">Analogiczna zmiana jest w art. 15 w pkt. 31a w zmianie 4 litera „b”. W wyniku tego artykuły: 28, 28a 35 i 35a zostałyby wyeliminowane.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#MaciejManicki">Czy są uwagi do art. 14 i art. 15? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#MaciejManicki">Art. 16. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#MaciejManicki">Art. 17 ust. 1 i 2. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#MaciejManicki">Art. 18. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-120.8" who="#MaciejManicki">Informuję, że głosowanie odbędzie się w najbliższym terminie.</u>
          <u xml:id="u-120.9" who="#MaciejManicki">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>