text_structure.xml
155 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do rozpatrywania projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AlfredDomagalski">Chciałem na wstępie wypowiedzieć się w sprawie spółdzielczości mieszkaniowej. Druk nr 158 praktycznie nie zawiera zmian w dziale 4, dotyczącym spółdzielni mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AlfredDomagalski">Przeprowadziłem kilka konsultacji nt. możliwości szybkiego przejrzenia tych projektów, które już wpłynęły do Komisji i ustosunkowania się do nich. Są to projekty związków rewizyjnych spółdzielczości mieszkaniowej i Unii Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AlfredDomagalski">Wszystko wskazuje na to, że jeżeli rozpoczniemy rozpatrywanie tej sfery spółdzielczości, zajmie nam to co najmniej pół roku. Dlatego proponuję przyjęcie takiej koncepcji, aby rozpatrzyć druk nr 158, natomiast spółdzielczość mieszkaniową można zgłosić, jako oddzielną inicjatywę ustawodawczą. O ile Sejm uzna to za stosowne, Komisja mogłaby pozostać i nadal pracować nad częścią mieszkaniową Prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AlfredDomagalski">Gdybyśmy przyjęli taki tryb pracy, nie blokowalibyśmy tych rozwiązań, które zawarte są w druku nr 158. Proszę o opinie i uwagi na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławKalemba">Poświęciliśmy wiele czasu i uwagi działowi 4, a zatem należałoby tę problematykę kontynuować, tym bardziej że w kwestiach spółdzielczości mieszkaniowej zaznacza się wielka zależność stanowisk poszczególnych gremiów. Nie widzę zatem najmniejszych powodów, aby sprawę tę odkładać.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SiergiejPlewa">Popieram stanowisko posła S. Kalemby. Zważywszy, iż zmiany są w sumie niewielkie, wystarczy wyrzucić te sformułowania, które straciły aktualność.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MariaZajączkowska">Uważamy, że regulacje odnoszące się do spółdzielczości mieszkaniowej, powinny stanowić oddzielną ustawę. Złożyłam taki wniosek na piśmie. W tej sprawie zwracaliśmy się do prezydium Komisji o zajęcie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJankowski">Pracujemy razem już II kadencję i uważam, że wówczas, gdy powoływaliśmy zespół roboczy należało tę sprawę przedstawić.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJankowski">Podzielam pogląd tych wszystkich, którzy utrzymują, iż trzeba uregulować sprawę spółdzielczości mieszkaniowej. Nie wiem jednak dlaczego musi być do tego skonstruowana odrębna ustawa.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyJankowski">Ustawa, która mówi o stosunkach własnościowych w spółdzielczości mieszkaniowej nie pasuje do działu 4. Pracujemy nad Prawem spółdzielczym i popieram wniosek, że niezależną ustawą może być ta inicjatywa, którą zgłaszają dwa kluby (UD i UP), ale nie ma to żadnego związku z działem 4.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyJankowski">Dzisiaj mamy przede wszystkim odpowiedzieć sobie na jedno pytanie, czy w związku ze zmieniającymi się warunkami, istnieje potrzeba komplementarnego uregulowania, łącznie z innymi przepisami. W proponowanym projekcie dwa kluby w niektórych częściach wychodzą poza ramy ustawy Prawo spółdzielcze, co wymaga wprowadzenia zmian do Kodeksu cywilnego.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyJankowski">Nie twierdzę, że jest to propozycja niesłuszna. Uważam, że należy poprzeć taką inicjatywę, ale w chwili obecnej powinniśmy przede wszystkim skoncentrować się na zniesieniu tych ograniczeń, które jeszcze funkcjonują w przepisach, choć w obecnych warunkach już dawno straciły punkt odniesienia.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyJankowski">Jeżeli np. przyjęliśmy w art. 1, że działalność społeczno-wychowawcza jest dobrowolna, to samo musi być również w art. 204. Jeżeli przyjęliśmy, że w warunkach gospodarki rynkowej kolejność otrzymania mieszkania nie wiąże się z terminem zawarcia umowy ze spółdzielnią a z zasobnością kieszeni, to zapis o kolejności umów należy wykreślić, bo w tej chwili bez racjonalnego uzasadnienia, przepis ten nadal istnieje.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyJankowski">Jeżeli nie ma dotacji państwa, wobec czego zlikwidowano tzw. mieszkania lokatorskie, to człowiek może mieć tyle mieszkań, na ile go tylko stać.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyJankowski">Jest jeszcze wiele tego typu przepisów, jak choćby ten, że jeżeli ktoś sprzedał na wolnym rynku mieszkanie, musi czekać 5 lat aż wolno mu będzie kupić od spółdzielni kolejny lokal.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyJankowski">Te rozwiązania można usunąć bez wielomiesięcznego odwlekania, popierając jednocześnie projekt, o którym mówiła poseł M. Zajączkowska. Wnioskuję o takie podejście do sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie do poseł M. Zajączkowskiej, co się stało w tym czasie, że jej klub tak zmienił zdanie? Była presja spółdzielców, było spotkanie w Poznaniu, na którym zostaliśmy skrytykowani za to, że tego tematu nie podejmujemy i nagle pojawia się przeciwdziałanie.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławKalemba">Dotyczy to art. art. od 204–239. W sprawach zapisanych w tych artykułach jest wielka zbieżność stanowisk poszczególnych środowisk spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławKalemba">Proponowałbym odejście od akcentów politycznych i rozpocząć pracę nad spółdzielczością mieszkaniową. Przy tak znacznej zbieżności stanowisk i tak wielkim zaawansowaniu pracy na jednym posiedzeniu możemy rozpatrzyć sprawy spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#StanisławKalemba">Skoro jest inicjatywa ustawodawcza, to można wystąpić z nowym projektem i będzie to sprawa następnych miesięcy. Na razie przed nami rysuje się realna możliwość uregulowania pilnych spraw mieszkaniowych. Spółdzielcy naciskają, aby już dzisiaj zmienić to, co jest możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MariaZajączkowska">Już na pierwszym posiedzeniu, kiedy to zaczęliśmy się zajmować Prawem spółdzielczym, pytałam czy w dalszych pracach Komisji rozpatrywać będziemy sprawy spółdzielczości mieszkaniowej. Wówczas to posłowie przegłosowali, iż będziemy się również zajmowali prawem mieszkaniowym. Efektem tego było powołanie zespołu. Zaraz po powołaniu zespołu zaanonsowałam, że jako posłowie Unii Demokratycznej złożymy propozycje nieco odmienne od tego, co przedłożył przewodniczący Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MariaZajączkowska">Nie jest prawdą, że tylko Unia Demokratyczna w swoim projekcie zmienia również inne ustawy, a nie czynią tego inni.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MariaZajączkowska">Gdy dojdziemy do końca omawiania ustawy, wówczas okaże się, że w przepisach przejściowych znajdzie się cała gama przepisów, które będą się odnosiły do innych ustaw, nie dotyczących tylko spółdzielni mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MariaZajączkowska">Jeżeli już mamy zajmować się spółdzielniami mieszkaniowymi jako działem, to rozumiem, że po to był powołany zespół mieszkaniowy, aby na dzisiejszym posiedzeniu przedstawił wypracowane przez siebie stanowisko. Jednak nie przedyskutowaliśmy tych spraw w zespole, któremu przewodniczył poseł J. Jankowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Uważam, że dyskusja jaką prowadzimy jest wręcz zbędna. Spotkaliśmy się po to, aby zająć się nowelizacją Prawa spółdzielczego i powinniśmy kolejno rozpatrywać poszczególne zapisy projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZygmuntBartoszewicz">Jeżeli ktoś chce tworzyć Prawo spółdzielcze, możemy się w tej sprawie spotkać za rok, gdyż wcześniej potrzebne są uzgodnienia z różnego stopnia władzami. Najpierw muszą zająć stanowisko poszczególne resorty, dzisiaj do takiej dyskusji jeszcze nie jesteśmy przygotowani.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#ZygmuntBartoszewicz">Powinniśmy przystąpić do omawiania ustawy, gdyż spółdzielczość czeka na nowelizację prawa.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#ZygmuntBartoszewicz">Uważam, że projekt zaproponowany przez poseł M. Zajączkowską możemy przedyskutować i wnieść niektóre punkty, o ile w tej chwili będą niezbędne dla spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WojciechPiróg">Przyznaję, że temat spółdzielczości mieszkaniowej jest najbardziej nabrzmiały. Byłoby w mojej ocenie nietaktem, gdyby ten temat nie został poruszony. Byłem uczestnikiem dyskusji poświęconej spółdzielczości mieszkaniowej, jaka toczyła się podczas pierwszego posiedzenia Komisji, której przewodniczył poseł Błaszczyk.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WojciechPiróg">Jednak przystąpili do rozpatrywania tej sprawy, moim zdaniem, w sposób niewłaściwy. Chcieli mianowicie rozpatrywać problem spółdzielczości mieszkaniowej równocześnie z problemem gospodarczym, wynikającym z przepisów lat 60. i późniejszych. Okazało się to jednak niemożliwe i spowodowało wiele krytycznych uwag ze strony przedstawicieli spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WojciechPiróg">Obecnie przy nowelizacji Prawa spółdzielczego, rysuje się wiele punktów, które wprowadzą do spółdzielczości nowy klimat. Jest to bardzo istotne. Spółdzielczość mieszkaniowa jest ściśle powiązana z problemami gospodarczymi. Nawet w kapitalistycznej, przedwojennej Polsce, spółdzielnie mieszkaniowe otrzymywały na budownictwo własnościowe kredyt na 15 lat, oprocentowany w skali rocznej 4% . Spółdzielnie lokatorskie natomiast, otrzymywały kredyt oprocentowany wręcz symbolicznie, bo tylko 1% .</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WojciechPiróg">Uważam, że również w obecnych warunkach gospodarczych, problem ten jest aktualny. Wiele problemów trzeba by uregulować nie drogą odgórnych przepisów i nakazów, ale decyzjami samych spółdzielni. Już przed wojną samorzutnie ukształtowały się dwa typy spółdzielczych mieszkań, tj. własnościowe i lokatorskie. Również w obecnej dobie te dwa typy mają rację bytu i są ekonomicznie, a także społecznie w pełni uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#WojciechPiróg">Obecnie wszystkie sprawy mieszkaniowe podporządkowane zostały gospodarce mieszkaniowej, co spowodowało wielki bałagan.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#WojciechPiróg">Naszą rolą jest takie znowelizowanie Prawa mieszkaniowego, aby było aktualne nie tylko dzisiaj, ale również służyło przyszłemu pokoleniu spółdzielców.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekMazurkiewicz">Bezspornym jest fakt, że sprawa uporządkowania niektórych instytucji związanych z funkcjonowaniem spółdzielczości i jej podstaw prawnych wymaga szybkiej zmiany.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarekMazurkiewicz">W minionych dziesięcioleciach spółdzielczość mieszkaniowa była nie tylko ogniwem całego systemu spółdzielczego, ale została obciążona całą masą funkcji publicznych w zakresie realizowania państwowej polityki mieszkaniowej. Niektóre elementy tego systemu weszły także do ustawy Prawo spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MarekMazurkiewicz">Nowelizujemy ustawę z 1982 r. Mimo widocznych jej niedoskonałości i potrzeby pilnych zmian, nie można burzyć tego wszystkiego, co przetrwało w spółdzielczości do chwili obecnej i zaczynać budowy od nowa. W nowelizowanej przez nas ustawie należy utrzymać tradycyjny model polskiej spółdzielczości, nawiązujący do europejskich standardów. Będzie to możliwe pod warunkiem, że istniejące Prawo spółdzielcze zostanie dostosowane do realiów obecnego życia społecznego i gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępując do nowelizowania Prawa spółdzielczego, które wyznaczy ramy działania spółdzielczości na najbliższe lata, musimy sobie uzmysłowić, że są dwie grupy zagadnień.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MarekMazurkiewicz">Pierwsza, to problemy wewnętrzne, związane z funkcjonowaniem spółdzielczości mieszkaniowej, a druga, to regulacje prawne, wynikające z państwowych założeń realizowanej polityki mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępując do porządkowania spółdzielczej ustawy z 1982 r., musimy uwolnić ją z nieaktualnych przepisów tak, aby była przydatna w obecnych warunkach ekonomiczno-społecznych. Są w tej ustawie np. zapisy dotyczące kompetencji centralnego i wojewódzkich związków spółdzielczości mieszkaniowej. Dotyczą one m.in. zasad rozdzielnictwa mieszkań spółdzielczych w skali krajowej, czyli działania, które już od kilku lat nie ma racji bytu i praktycznie już nie istnieje.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli pojawiają się projekty dotyczące problemu w wymiarze całościowym, jak choćby do dysponowania lokalami, czy uwłaszczanie spółdzielczości, to są to częste materie innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#MarekMazurkiewicz">Zakończyliśmy akurat prace nad uwłaszczeniem i za 2 tygodnie znajdziemy się w porządku dziennym ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje mi się, że może zajść konieczność ustalenia w ogóle odrębnej ustawy o polityce mieszkaniowej państwa, bo teraz mamy tylko okruchy odnoszące się do najmu lokali, czy o własności lokali a także jeszcze kilka cząstkowych uregulowań prawnych, nie tworzą one jednak spójnego systemu.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#MarekMazurkiewicz">Nie znaczy to, że w ustawie o polityce mieszkaniowej mają być uregulowane stosunki między spółdzielcą a jego spółdzielnią. Bliski jestem sugestii przewodniczącego Komisji, aby wszystkie nowe instytucje, jeżeli wystąpią, odesłać do odrębnej inicjatywy. A może Komisja podjęłaby odrębną inicjatywę? Tak zrobiliśmy w odniesieniu do ustawy o zmianie ustawy o organizacji i funkcjonowaniu spółdzielczości oraz ustawą o gospodarce gruntami w zakresie uwłaszczenia spółdzielni. Projekty te później przekazaliśmy innej Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#MarekMazurkiewicz">Teraz musimy bardzo uważnie przyjrzeć się ustawie z 1982 r., w dziale spółdzielczości mieszkaniowej, w celu wyeliminowania z niej spraw anachronicznych, sprzecznych z przyjętą przez nas konstrukcją, a także z tymi konstytucyjnymi zasadami, które po 1989 r. zostały wprowadzone do ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#MarekMazurkiewicz">Mam tu na uwadze zwiększenie samorządności spółdzielni, zniesienie reglamentacyjnych elementów rozdzielnictwa mieszkań, czy zniesienie rygoru zabraniającego posiadania dwóch mieszkań spółdzielczych. Chodzi o mieszkania własnościowe, bo już w przypadku subsydiowanych mieszkań typu lokatorskiego można by się zastanowić nad tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#MarekMazurkiewicz">Nie wiem czy jesteśmy przygotowani do dyskusji o zasygnalizowanych problemach. Zgadzam się natomiast z opinią, że tej tematyki zupełnie pominąć nie można. Byłbym przeciwny w tej ustawie, nowelizującej ustawę z 1982 r., budowaniu od podstaw uregulowań prawnych dla mieszkalnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKalemba">Dobrze, iż w dzisiejszym posiedzeniu Komisji uczestniczą przedstawiciele różnorakich związków i stowarzyszeń mieszkaniowych. Ich wypowiedzi będą pomocne w naszej dalszej pracy nad problematyką spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKalemba">Nie tak dawno w Poznaniu odbyło się forum poświęcone tematyce mieszkaniowej. Postawiono wówczas bardzo poważny zarzut, iż w druku nr 158, nie ma propozycji zmian w dziale 4. Popełniliśmy błąd nie uwzględniając tych zmian w pierwszej wersji projektu. Nie rozumiem skąd ta zmiana stanowiska Unii Wolności?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MariaZajączkowska">Już podczas poprzedniej dyskusji nad tą sprawą, zadaliśmy Biuru Legislacyjnemu KS pytanie, czy możemy wprowadzać regulacje do działu 4, jeżeli nie było tego w przedłożeniu poselskim. Myślę, że przyszła pora na tę odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli Komisja postanowi rozszerzyć zakres nowelizacji, to w ramach tej ustawy może wprowadzać regulacje nie poprzedzone przedłożeniem poselskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MariaZajączkowska">Odpowiedzią na propozycje, które padły podczas poznańskiego forum jest złożony przez nas projekt.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MariaZajączkowska">W piśmie skierowanym do przewodniczącego Komisji sugerowaliśmy, aby nasz projekt traktować, jako odrębny a jeżeli nie, to jako dział 4. Wówczas dostosujemy do tego zapis naszej propozycji. Jeżeli Komisja zdecyduje w tej chwili, że mamy to traktować jako dział 4 i robić kosmetyczne zmiany to proszę, aby wszyscy zainteresowani otrzymali nasz projekt.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MariaZajączkowska">Jestem członkiem zespołu mieszkaniowego i jak do tej pory, zespół ten nie miał okazji, aby się spotkać.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJankowski">Mam obowiązek, jako przewodniczący zespołu spółdzielczości mieszkaniowej, odeprzeć zarzut poseł M. Zajączkowskiej. Spotkaliśmy się, ale nie osiągnęliśmy porozumienia. Byłem zdania, że należy zmienić i usunąć doraźnie to, co można i da się zmienić, i aby nie wchodzić z tą problematyką na debatę sejmową, jako z nową ustawą. Prosiłem, aby poseł M. Zajączkowska wypowiedziała się, czy nadajemy tej regulacji formę ustawy i przedstawiamy na debacie sejmowej, czy też poprawiamy to, co w chwili obecnej można poprawić. Pismo złożone przez poseł M. Zajączkowską datowane jest 19 maja, czyli wczoraj.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyJankowski">Podzielam pogląd, że istnieje potrzeba skonstruowania nowej regulacji prawnej, uwzględniającą szerszą problematykę, związaną generalnie z budownictwem mieszkaniowym, w tym również ze spółdzielczością mieszkaniową. Tylko, że nie ma polityki mieszkaniowej państwa, a my próbujemy ją tworzyć poprzez ustawę Prawo spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JerzyJankowski">Różnica między naszym projektem, a projektem Unii Demokratycznej jest taka, jak różnica między naszym podejściem do prawa własności a tym, jakie reprezentował przedstawiciel KPN, zadając pytania minister B.Blidzie.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JerzyJankowski">W projekcie zaprezentowanym przez poseł M. Zajączkowską, proponuje się z mocy prawa, przekształcenie mieszkań lokatorskich w prawo najmu.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JerzyJankowski">W 1990 r. uznano, że prawo własności jest święte i wpisano wówczas w Kodeksie cywilnym, że spółdzielczość mieszkaniowa jest własnością prywatną. Rodzi się zatem pytanie, czy taką samą formułę zastosujemy do wielorodzinnych budynków prywatnych?</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JerzyJankowski">Są to doktrynalne rozwiązania utrudniające dyskusję. Natomiast proponuję, abyśmy dzisiaj rozważyli to, co nie budzi kontrowersji w samej idei spółdzielczości, a da szanse załatwienia pewnych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SiergiejPlewa">Myślę, że najwyższy czas, aby zakończyć tę pustą dyskusję i wzajemne wypominanie powiązań politycznych. Raz jeszcze musimy sobie uświadomić, że jesteśmy tutaj, aby zrealizować postulaty naszych wyborców, m.in. spółdzielców mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SiergiejPlewa">Jestem członkiem Unii Spółdzielców. Spółdzielcy wręcz domagają się, aby dział 4 był wzięty pod uwagę przy nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AlfredDomagalski">Apeluję o zakończenie dyskusji. Powołaliśmy zespół, który miał przygotować propozycje zmian w dziale 4. Myślę, że dzisiaj nie jesteśmy przygotowani do omawiania tego działu. Proponuję zatem, aby zespół się spotkał i uzgodnił stanowisko opierając się na druku 158, tak abyśmy nie wychodzili zbyt daleko.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AlfredDomagalski">Podzielam te poglądy, w myśl których trzeba wyczyścić z anachronizmów dotychczasowe zapisy. To nam nie opóźni pracy związanej z nowelizacją Prawa spółdzielczego. Jeżeli chcielibyśmy całościowo przeprowadzać zmianę prawa mieszkaniowego, polityki mieszkaniowej, zajęłoby to zbyt wiele czasu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AlfredDomagalski">Wobec tego proszę, aby zespół zebrał się i przygotował na następne posiedzenie propozycje uporządkowania działu 4, dotyczącego budownictwa mieszkaniowego. Powinno to zostać przygotowane tak, aby na jednym posiedzeniu Komisji udało się wyczerpać temat. Nastaję na to, gdyż chciałbym, aby jeszcze przed wakacjami nasz projekt trafił do Sejmu i został rozpatrzony.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AlfredDomagalski">Wobec tego proponuję, żeby na dzisiejszym posiedzeniu pominąć spółdzielczość pracy i przejść od razu do działu „Związki spółdzielcze” i „Krajowa Rada Spółdzielcza”. Jest to druk 158 art. 240, dotyczący związków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałem poinformować, że orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzono niezgodność art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 stycznia 1990 r. o zmianach i organizacji działalności spółdzielczej, w zakresie uniemożliwiającym dobrowolne zrzeszanie się spółdzielni do czasu ustawowego, nowego unormowania przez Prawo spółdzielcze w trybie art. 84 ust. 1 i 2 przepisów konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zakaz dobrowolnego zrzeszania się spółdzielni, jako samodzielnych osób prawnych, jest sprzeczny z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarekMazurkiewicz">W minionych kadencjach próba wprowadzenia tego zapisu nie mogła być zrealizowana.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny i Prezydium Sejmu zwróciły się raz jeszcze do Komisji Ustawodawczej w sprawie szybkiego rozpatrzenia zaległych regulacji. Komisja Ustawodawcza z kolei zobligowała mnie do przedstawienia tej sprawy naszej Komisji tak, aby orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dobrowolnego zrzeszania się spółdzielni było uwzględnione bez nadmiernej zwłoki w nowych regulacjach prawnych, dotyczących spółdzielczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AlfredDomagalski">Po przypomnieniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, przystępujemy do rozpatrywania art. 240. Już w samym tytule mamy pierwszą zmianę. Chodzi o to, aby Naczelna Rada Spółdzielcza, zmieniła nazwę na Krajowa Rada Spółdzielcza. Czy są w tej kwestii uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Popieram propozycję zmiany nazwy, gdyż użycie wyrazu „naczelna” sugerowało szczególne uprawnienia władcze w stosunku do jednostek.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast sformułowanie „krajowa” ma znaczenie koordynacyjne, bez wyraźnego stawiania ponad miarę szczególnych uprawnień administracyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MariaZajączkowska">Co prawda jestem przywiązana do nazwy przyjętej ustawą z dnia 16 kwietnia, gdzie mówi się o radzie spółdzielczej, ale chyba w sumie warto toczyć walki o samą nazwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AlfredDomagalski">Głosujemy, kto jest za przyjęciem nazwy Krajowa Rada Spółdzielcza?</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AlfredDomagalski">Za przyjęciem tej nazwy opowiedziało się 9 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#AlfredDomagalski">Przystępujemy do rozpatrywania art. 240. Druk 158 zawiera nową treść tego artykułu. Proszę o uwagi do par. 1 tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JakubJaniak">Zasadniczą kwestią w art. 240 par. 1 jest problem obligatoryjności lub fakultatywności zrzeszenia się jednostek spółdzielczych w związkach rewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JakubJaniak">Problem jest fundamentalny, gdyż w zależności od tego jakie rozwiązanie przyjmie Komisja, kształtować się będą dalsze regulacje tej ustawy. Chcę przypomnieć, że wprowadzenie ustawy z dnia 20 stycznia 1990 r., przez ponad 4 lata spowodowało olbrzymi chaos w funkcjonowaniu blisko 20 tys. spółdzielni. Z raportów Najwyższej Izby Kontroli wyłania się olbrzymi stan zagrożenia, w jakim znalazły się spółdzielnie.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JakubJaniak">Obecna sytuacja narzuca potrzebę szybkiej odnowy i odbudowy podmiotów spółdzielczych. W mojej ocenie spółdzielnie nie są w stanie szybko wyjść z obecnej, niebywale trudnej sytuacji i oczekują pomocy z zewnątrz.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JakubJaniak">Problem obligatoryjności czy fakultatywności ma swoje uzasadnienie w regulacjach prawnych innych krajów Europy Zachodniej. Niedawno odbyło się seminarium z udziałem ekspertów zachodnioeuropejskich. Na seminarium tym, m.in. wysłuchaliśmy wystąpienia przedstawiciela spółdzielczości niemieckiej. Dowiedzieliśmy się z niego, iż w Niemczech w ok. 111 tys. spółdzielni, istnieje obligatoryjność zrzeszania się tych spółdzielni w związkach rewizyjnych i fakultatywność w innych organizacjach ponadpodstawowych. Przedstawiciel niemieckiej spółdzielczości zaprezentował pogląd, że takie rozwiązanie leży zarówno w interesie samych spółdzielców, jak i państwa niemieckiego.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JakubJaniak">Chcę przypomnieć, że w Polsce przed II wojną światową i bezpośrednio po niej, kiedy funkcjonował Związek Rewizyjny Rzeczypospolitej Polskiej, istniała sytuacja obowiązkowości zrzeszania się spółdzielczości w tym związku. Utarło się nawet powiedzenie o spółdzielniach związkowych i tzw. spółdzielniach „dzikich”, a więc nigdzie nie zrzeszonych.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JakubJaniak">Dlatego wnoszę ten problem wraz z przedstawionymi uwagami, pod rozwagę Komisji. W innej komisji sejmowej trwają obecnie prace nad ustawą o samorządzie gospodarczym, w którym przewidziana jest obligatoryjność zrzeszania się wszystkich podmiotów w strukturach samorządu, w tym również podmiotów spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#JakubJaniak">W celu przyspieszenia prac związanych z odrodzeniem się spółdzielczości należałoby wprowadzić, czy zastanowić się nad wprowadzeniem obligatoryjności zrzeszania się spółdzielni w związkach rewizyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MariaZajączkowska">Myślę, że obligatoryjność rozstrzygnęliśmy w sposób pośredni już wcześniej mówiąc o lustratorach i nadając pewne uprawnienia radzie spółdzielczej do powoływania lustratorów.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że powinniśmy patrzeć także na to, jakie są regulacje na Zachodzie, ale nie możemy zapominać, że żyjemy w Polsce i mamy sytuację odmienną od tej jaka jest w krajach zachodnich. Trzeba też pamiętać, że obligatoryjność w przypadku spółdzielczości wywodzi się w okresie, gdy wszystko było obligatoryjne i dzisiaj trzeba pozostawić samym spółdzielniom możliwość decydowania o tym czy chcą być w związku czy też nie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MariaZajączkowska">Natomiast muszą obligatoryjnie poddawać się lustracji. Myślę, że co do tego nie ma w Komisji żadnych rozbieżności w poglądach.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MariaZajączkowska">Z człowieka przymuszonego do uczestniczenia w jakiejś strukturze nie ma żadnego pożytku, gdyż on w działaniu tej struktury i tak nie uczestniczy, odbierając to jako uciążliwość. Podobnie spółdzielnia, która zostanie zmuszona do zrzeszenia się w związku rewizyjnym nie będzie tego odbierała, jako pomoc tylko narzucony przez pracodawcę obowiązek. Zatem opowiadam się za nieobligatoryjną przynależnością do związków rewizyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJankowski">Chciałem zwrócić uwagę na pewne sprawy, które rozgrywają się wokół spółdzielczości, niezależnie od tego czy nam się to podoba, czy też nie. Mam tu na myśli dwie ustawy, z których jedną już znamy, a drugą poznamy w najbliższym czasie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JerzyJankowski">Pierwsza z nich dotyczy samorządu gospodarczego. W tej to ustawie o takim, jak to prezentujemy, liberalizmie nawet nie ma mowy. Możemy pozostawić spółdzielniom swobodę w decydowaniu, czy chcą należeć do związków rewizyjnych, czy nie. Ale trzeba zwrócić uwagę, że w myśl cytowanej ustawy te same spółdzielnie będą zobligowane do tego, aby należeć do samorządów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JerzyJankowski">Podzielam pogląd posła M. Zajączkowskiej, że powinna być suwerenność decyzji, bez obligatoryjności. Ale z drugiej strony nikt mnie nie będzie pytał o zdanie, tylko jeżeli ustawa przejdzie. Z mocy prawa wpiszą mnie w ustawę o samorządzie gospodarczym, mało tego, z mocy ustawy ustalać się będzie wysokość składek, a także administracyjny sposób ich ściągania, czyli spółdzielnia nie będzie miała niczego do powiedzenia. W tej sytuacji rodzi się konieczność rozstrzygnięcia dwóch kwestii.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JerzyJankowski">Jeżeli przyjmiemy, że kierujemy się w przypadku obydwu ustaw zasadą demokratyczną, to żadnego problemu nie ma. Natomiast, jeżeli wpiszemy obligatoryjną zasadę zrzeszania się, daje to podstawę do zaproponowania zmiany zapisu w ustawie o samorządzie gospodarczym, sformułowaną w ten sposób, że w stosunku do spółdzielni rolę samorządów pełnią np. związki. Wówczas moglibyśmy uniknąć obligatoryjnej przynależności. Tak to wygląda w jednej ustawie. We wszystkich trzech projektach, które dotyczą Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych w samym założeniu zapisana jest centralizacja. Tak jest z mocy prawa, zarówno w projekcie rządowy, SLD, jak i Unii Wolności.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JerzyJankowski">Musimy się zastanowić, jak wyjść z sytuacji, w której te same podmioty traktujemy w sposób różnoraki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MariaZajączkowska">Tak się składa, że zajmuję się tymi trzema ustawami, wobec czego mogę udzielić odpowiedzi na przedstawione wcześniej wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MariaZajączkowska">Chciałam zatem zapewnić, że mam dokładnie takie same poglądy wobec przymusowego samorządu gospodarczego, jak i do przymusowych regulacji, odnoszących się do związków rewizyjnych i do spółdzielni. Nigdy nie będzie dobrze spełniała swoich zadań organizacja, do której instytucja lub człowiek będą musieli należeć. Przymusowość przynależności powoduje utratę zainteresowania działalnością konkretnych organizacji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MariaZajączkowska">Wobec tego, jeżeli chcemy, aby związki rewizyjne należycie wypełniały swoją rolę, tzn. aby były pomocą dla spółdzielni, to powinna zostać zachowana zasada dobrowolności w przystępowaniu do nich.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MariaZajączkowska">Ta sama uwaga dotyczy ustawy o samorządzie gospodarczym. Niezależnie od tego, czy wpiszemy tutaj obligatoryjność, czy też nie, powinniśmy wpisać, że spółdzielnie nie mogą być podporządkowane ustawie o samorządzie gospodarczym, w odniesieniu do obligatoryjności, która budzi tyle kontrowersji.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#MariaZajączkowska">Przedstawiciel związku rewizyjnego J. Janiak mówił przed chwilą o bankach spółdzielczych. Muszę tutaj wyjaśnić pewną kwestię. Jest różnica między projektem Unii a rządowym, bo Unia Wolności nie proponuje centralizacji w Banku Gospodarki Żywnościowej. W naszym projekcie BGŻ nie będzie bankiem nadzorującym spółdzielnie, natomiast zrzeszanie się w bankach regionalnych nie wynika ze struktury, tylko dyktują to wymogi prawa bankowego. Banki, które spełniają wymogi prawa bankowego, wynika to z naszego projektu, nie muszą się zrzeszać.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#MariaZajączkowska">Natomiast wszystkie pozostałe banki, które nie spełniają przede wszystkim wymogów kapitałowych prawa bankowego, muszą się zrzeszać.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#MariaZajączkowska">Dopóki państwo gwarantuje wkłady w bankach spółdzielczych, to państwo musi dbać o interesy tych banków. Są banki, które spełniają wymogi prawa bankowego, choć jest ich bardzo niewiele.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechPiróg">Problem jest niewątpliwie trudny. Po 40 latach centralistycznego zarządzania, panują nastroje wrogie narzucaniu czegokolwiek. Z tym ważnym faktem psychologicznym trzeba się liczyć.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WojciechPiróg">Przy tych nastrojach społecznych funkcjonują ustalenia prawne, które wymagają uporządkowania. Od nowa trzeba budować zniszczoną świadomość spółdzielczą, co jest niebywale trudne, w obecnych czasach zobojętnienia na sprawy ogółu.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WojciechPiróg">Musimy się zdecydować na jakieś rozwiązanie. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Przypuszczam, że ludzie tworzący prawo w 1920 r., mieli do czynienia z problemami tej samej natury.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#WojciechPiróg">Czy właśnie postąpili, w miej ocenie, w sposób bardzo rozsądny, bo powiedzieli, że jest dobrowolność przynależenia, ale jednocześnie zapewnili w ustawie korzyści dla tych spółdzielni, które zdecydowały się na zrzeszenie.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#WojciechPiróg">My też przewidywaliśmy w projekcie ustawy takie korzyści, co było zastrzeżone podczas poprzedniego posiedzenia Komisji. Chodzi tutaj o opodatkowanie, udzielenie jakiejś pomocy itd. Myślę, że po dyskusji powinniśmy ustalić zachęty do zrzeszania, ale pod warunkiem zachowania dobrowolności.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#WojciechPiróg">Spółdzielczość musi zostać odbudowana, ale aby tak się stało, trzeba dobrych uregulowań prawnych i wielkiego wysiłku wielu ludzi, którym sprawa spółdzielczości jest bliska.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#WojciechPiróg">Przestudiowałem niedawno bardzo rygorystyczną ustawę o spółdzielczości niemieckiej. Ściśłe uregulowania dotyczą przynależności do związku rewizyjnego. Spółdzielnia sama wybiera sobie związek, ale jeżeli wystąpi z jednego musi przystąpić do innego. Jeżeli nie dopełni tego wymogu w określonym terminie kilku miesięcy, to wówczas ulega likwidacji.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#WojciechPiróg">Ten przykład, moim zdaniem, byłby bardzo przydatny dla naszej spółdzielczości, gdyby nie postawy psychiczne naszych rodaków, którzy nie znoszą przymusu, zwłaszcza jeżeli chodzi o jakąkolwiek przynależność.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZdzisławNiedbała">Ponieważ chyba już przytoczono wszystkie możliwe argumenty za i przeciw, chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na tylko jeden element. Przynależność do związku rewizyjnego musi być odczuwana jako korzyść, zarówno dla spółdzielców, jak i dla struktur zewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ZdzisławNiedbała">Przedwojenne Ministerstwo Skarbu było ogromnie zainteresowane tym, aby jak największa liczba spółdzielni była zrzeszona. Natomiast minister skarbu nigdy nie wystąpił z żądaniem przymusowego zrzeszania. Ustępował w wielu kwestiach, jak np. podatek dochodowy, zgadzał się na zwolnienie podatku dochodowego od obrotów. Działał parametrycznie i próbował inicjować pewne rozwiązania. To jest interes nie tylko członków, ale również skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ZdzisławNiedbała">O tym czy się spółdzielnia zrzeszy, czy też nie będzie decydowało walne zgromadzenie. Członkowie mają prawo liczyć, że ten organ zewnętrzny, jakim jest związek rewizyjny, do którego dobrowolnie przystąpił, będzie im w razie potrzeby pomocny. Najważniejsza jest sprawa lustracji. Organa spółdzielczego mogą umknąć lustracji zlecając ją różnym związkom rewizyjnym.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#ZdzisławNiedbała">Przystąpienie do związku rewizyjnego będzie korzystne dla spółdzielców, ale aby sobie to w pełni uświadomili, musi upłynąć kilka lat. Skutek natomiast byłby całkiem przeciwny, gdybyśmy dzisiaj przyjęli zasadę obligatoryjnego zrzeszania się. Jeżeli zapiszemy przynależność jako obowiązek, spółdzielcy odczytają to jako swojego rodzaju zmuszanie i stracą zainteresowanie spółdzielczością, która powinna mieć znamiona działania z własnego, prywatnego wyboru, a nie ustawowo zapisanego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#ZdzisławNiedbała">Niezbędny jest taki system podatkowy, który by zachęcał spółdzielców do dobrowolnego zrzeszania się.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekZieliński">Dobrowolność zrzeszania się jest kwestią niemal ustrojową. Nie zgadzam się z propozycjami prof. W. Piroga, aby przytaczać np. uregulowania stosowane w niemieckiej ustawie o spółdzielczości. Przekonuje mnie natomiast, argumentacja prof. Z. Niedbały, że trzeba stwarzać sytuacje, w których spółdzielnie uzyskiwać będą rzeczywiste korzyści ze zrzeszania się. Aby tak było trzeba stworzyć tyle elementów przyciągających do związków rewizyjnych, aby spółdzielczość z ochotą zrzeszała się.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z posłów uprawnionych do stawiania wniosków legislacyjnych, poparłby wniosek o wprowadzenie obligatoryjności należenia do związku? Dotychczas dyskusja dotyczyła opinii w tej sprawie, natomiast potrzebny jest formalny wniosek.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli nie ma formalnego wniosku w tej sprawie, proponuję, aby przejść do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JacekWerner">Sprawa dobrowolności bądź obligatoryjności przynależności do związków rewizyjnych, powinna być rozpatrzona w kontekście ustawy o samorządzie. W przeciwnym przypadku, sprawa ta wróci za kilka miesięcy, wówczas Komisja będzie miała czyste ręce, ale inna sejmowa komisja przejmie tę sprawę i w konsekwencji zostanie posądzona o wprowadzenie złego zapisu. Tylko, że wówczas obligatoryjność nie będzie w tych strukturach, które same sobie spółdzielnie utworzą, a w strukturach administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JacekWerner">Chciałem też podtrzymać sprawę składek wpłacanych na rzecz związku. W dalszym ciągu ustawa o podatku dochodowym nie dopuszcza zaliczenia w koszty przychodów składek na rzecz jednostek, do których przynależność jest fakultatywna.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JacekWerner">Stanowisko Departamentu Podatków Ministerstwa Finansów jest jednoznaczne i mówi, że ten zapis, który był przyjęty w art. 83 nie powinien się znaleźć w obecnej ustawie spółdzielczej w takiej formie.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JacekWerner">Nie można patrzeć na spółdzielczość poprzez struktury, które istniały poprzednio. Jeżeli funkcjonowałaby obligatoryjność zrzeszania się, to nie byłaby to obligatoryjność działająca na zasadach takich, jak w latach poprzednich, gdy istniało swojego rodzaju spółdzielcze ministerstwo, ale byłby to związek funkcjonujący w terenie i służący terenowi. Czyli byłaby to zupełnie inna obligatoryjność.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jako specjalista prawa finansowego wiem, że w interesie wszystkich jednostek gospodarczych leży, aby mieć instytucję, która sprawuje wewnętrzną lustrację, a nie jest to izba skarbowa, a jednocześnie jest instytucją zobowiązaną do udzielania pomocy oraz instruktażu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli przy konstruowaniu regulacji prawnej, odnoszącej się do izb gospodarczych, przegłosowana zostanie obligatoryjność, to wówczas trzeba będzie wprowadzić zasadę, że funkcje izb samorządowych w przypadku spółdzielni, sprawują związki spółdzielcze. Z tego co powiedział pan J. Werner jasno wynika wniosek, który formalnie zgłaszam, aby w przepisach przejściowych, gdy będziemy dyskutowali o sprawach podatkowych do katalogu wydatków, które mieszczą się w kosztach uwzględnianych, jako koszty pomniejszające podstawę wymiaru podatku dochodowe od osób prawnych, uwzględnić składniki z tytułu przynależności do związków rewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję na tym zamknąć dyskusję nad obligatoryjności bądź fakultatywnością przynależności do związków.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#LechSzymańczyk">Mam pytanie, czy nie moglibyśmy zapisać w tej chwili, że zrzeszanie się w związkach rewizyjnych spółdzielni zwalnia z obligatoryjności zrzeszania się w innych strukturach gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AlfredDomagalski">Gdyby doszło do obligatoryjnej przynależności spółdzielni do izb gospodarczych, to możemy tam dokonać zapisu, że taką właśnie izbą gospodarczą dla spółdzielni jest związek rewizyjny. Jest to rozwiązanie możliwe do wprowadzenia, ale dopiero w momencie, gdy będzie ustawa o izbach gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJankowski">Na piśmie zgłosiłem wniosek o charakterze dwuwariantowym. Polega to na tym, że jeżeli zwycięży demokratyczna zasada, iż nie ma obligatoryjności, to nie mówimy o spółdzielniach.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyJankowski">Natomiast, jeżeli przeszłaby zasada obligatoryjności przynależności do związku rewizyjnego, to proponuję, aby wówczas w art. 1 zapisać, że w stosunku do spółdzielni rolę samorządu pełnią związki spółdzielcze. Czyli przedstawiam dwa rozwiązania, w których wprowadzenie zależne będzie od zaakceptowanej przez większość koncepcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AlfredDomagalski">Ponieważ żaden z posłów nie złożył formalnego wniosku co do obligatoryjności, wobec tego pytam, czy są inne uwagi do par. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechPiróg">W opinii Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, znalazła się uwaga odnosząca się do zapisu w art. 1. Jest w tym artykule pewna logiczna niezgodność, gdyż mówi się, że minimum stanowi 10 osób, a statut może stanowić inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyJankowski">Owszem, jest mowa o minimum, co nie znaczy, że nie może być większej liczby.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZdzisławNiedbała">Zapis ten jest niemal identyczny, jak utrzymany w mocy art. 15 par. 1, dotyczący zasad zakładania spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZdzisławNiedbała">Jeżeli zbierze się 10 przedstawicieli spółdzielni i uchwalą statut, w którym powiedzą, że związek powinien liczyć 15 osób, to związku z mniejszą liczbą członków, sąd nie zarejestruje.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#ZdzisławNiedbała">Skoro praktyka zakładania spółdzielni w oparciu o art. 15 par. 1 nie budziła wątpliwości, również ten zapis jest poprawny. Utrzymanie końcowego zdania zapisu, że można przyjąć większą liczbę członków, jest tylko ułatwieniem dla zakładających związek, ale brak tego zdania w niczym nie ogranicza działania.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#ZdzisławNiedbała">W statucie uchwalanym na zebraniu założycielskim, można przyjąć większą liczbę i wówczas będzie ona wiążąca dla założycieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AlfredDomagalski">Proponuję, abyśmy treść par. 1 przyjęli w następującej wersji: „Spółdzielnie mogą zakładać związki rewizyjne i przystępować do takich związków. Liczba założycieli związku rewizyjnego nie może być mniejsza niż 10”. Kto jest za przyjęciem takiej treści par. 1?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AlfredDomagalski">Za przyjęciem proponowanego zapisu opowiedziało się 13 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do art. 240 par. 2, czy są uwagi do tego paragrafu?</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#AlfredDomagalski">Za przyjęciem par. 2 głosowało 14 posłów.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do par. 3, który określa zadania związku rewizyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KrzysztofWiecheć">Proponuję, aby w par. 3 skreślić pkt 3 od wyrazów: „i organów samorządu terytorialnego”, a także wnioskuję skreślenie całego pkt. 4 tego paragrafu, gdzie chodzi o reprezentowanie zrzeszonych spółdzielni za granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyJankowski">Tu nie chodzi o kontakty konkretnej spółdzielni z jakąś inną, zagraniczną placówką spółdzielczą. Zapis ten natomiast wiąże się ze strukturą międzynarodowego związku spółdzielczego, który ma egzekutywę zrzeszającą np. specjalistyczne stowarzyszenia typu spółdzielczość mieszkaniowa, spółdzielczość „Społem”, spółdzielczość pracy itd. Nie chodzi zatem o występowanie poszczególnych spółdzielni, jako takich, ale o ich reprezentację. Tak rozumiem, ten zapis. Chodzi w tym zapisie o zachowanie tej struktury spółdzielczej, która jest poza granicami Polski, i której żadną miarą nie możemy zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#SiergiejPlewa">Będziemy mieli Krajową Radę Spółdzielczą, w której będą różne sekcje, m.in. poszczególnych branż spółdzielczych. Zatem myślę, że ten zapis możemy wykreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekMazurkiewicz">Apelowałbym o utrzymanie w pkt. 3 i pkt. 4 kompetencji do reprezentowania interesów za granicą tam, gdzie wymagają tego zwyczaje międzynarodowe w przypadku struktur zbiorowych.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MarekMazurkiewicz">Muszę wyjaśnić, że tego rodzaju zapis nie wyklucza samodzielnego występowania spółdzielni tam, gdzie one tego chcą i gdzie nie potrzebują wsparcia związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MariaZajączkowska">Musimy zastanowić się na tym, jak tworzymy prawo. Przegłosowaliśmy przed chwilą, że celem związku rewizyjnego jest zapewnienie zrzeszonym w nim spółdzielniom pomocy w działalności statutowej. To w zasadzie wyczerpuje wszystkie znamiona pomocy, jakich sobie zrzeszone w tej organizacji spółdzielnie będą sobie życzyły.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MariaZajączkowska">W par. 3 powinniśmy zapisać tylko to, co nie może być w różnych spółdzielniach w różnoraki sposób traktowany. Do tego zapisu, według mnie, należy tylko i wyłącznie lustracja. Reszta pozostaje do ustalenia przez spółdzielnie zrzeszone w związki. Co to znaczy inicjowanie, rozwijanie współpracy ze spółdzielniami? Chyba, że jakieś nadzwyczajne prawa i regulacje będzie miał związek rewizyjny. Uważam, że wszystko zostało wyczerpane zapisem par. 2, w par. 3 natomiast należy wymienić tylko to, co związek musi robić, tzn. przeprowadzać lustrację. Reszta pozostaje do decyzji spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyJankowski">Mówimy o tym, że przynależność do związku ma charakter dobrowolny. I to rozstrzygnęliśmy. Natomiast, nie wiem, dlaczego mamy zapisywać tylko lustrację. Wymieniliśmy 6 przypadków, które muszą się znaleźć w statucie. Statut jest umową. Jeżeli się nie umówimy, to nie będzie podstawy do działania.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyJankowski">Poseł M. Zajączkowska uważa, że zapis o inicjowaniu i rozwijaniu współpracy, jest zapisem niepotrzebnym. Jestem odmiennego zdania, gdyż uważam, że spółdzielczość powinna prowadzić pewne, wspólne działania.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JerzyJankowski">Poseł S. Plewa stwierdził, że Krajowa Rada będzie reprezentowała na zewnątrz ruch spółdzielczy. Trzeba jednak znać prawa rządzące na Zachodzie. Np. przynależność do Międzynarodowego Związku Spółdzielczego Spółdzielni Mieszkaniowych, wymaga wpłacenia rocznej składki w wysokości 2,5 tys. franków szwajcarskich. Czyli dobrowolnie mamy należeć do tej organizacji, chętnie korzystać z tej pomocy, a ona ma znaleźć pieniądze, aby za nas uregulować składki?</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JerzyJankowski">Jeżeli związek wpisze w swoim statucie przynależność do międzynarodowych organizacji i stowarzyszeń spółdzielczych, musi mieć również świadomość konsekwencji finansowych tego rodzaju decyzji. Dlatego m.in. proponuję, aby pozostawić zapis określający zadania związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JacekWerner">Podstawą nieporozumień jest fakt, iż tekst obecnie omawiany jest kombinacją zapisów poprzedniej ustawy z dnia 16 kwietnia, choć nie do końca. Podobnie jest w tamtej regulacji i tu wymienione zostały zadania związków, ale tam był jednoznaczny zapis, że związek rewizyjny nie może prowadzić własnej działalności gospodarczej. Natomiast w obecnie dyskutowanej regulacji prawnej, takiego wniosku wysunąć nie można. Są tu tylko wymienione pewne cele.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JacekWerner">Uważam, że Komisja przed rozpatrywaniem par. 3, powinna rozsądzić, czy związek ma prowadzić własną działalność gospodarczą, czy też nie. Jeżeli nie, to trzeba wymienić te działy, które na zasadzie wyjątku, związek ma prowadzić, tzn. lustrację, instruktaż, szkolenie. Można jeszcze wymienić gospodarkę lokalami.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JacekWerner">Konkluzja jest taka, że trzeba wyraźnie stwierdzić, czy związek rewizyjny może prowadzić działalność gospodarczą. Jeżeli może prowadzić, to już nie ma potrzeby wymieniania jakiego typu to ma być działalność, gdyż związek sam sobie wynajdzie najkorzystniejszy dla siebie rodzaj działalności. Jeżeli natomiast ustalimy, że działalności prowadzić mu nie wolno, wówczas trzeba to wyraźnie sformułować wyliczając też odstępstwa od reguły.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WzgórzaAsjaKozak">Po wielu latach pozornej tylko spółdzielczości, wreszcie odżyła dyskusja o związkach rewizyjnych. W chwili obecnej ludzie nie dostrzegają, że związki te są konieczne.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WzgórzaAsjaKozak">W naszych spółdzielczych dyskusjach tak rozbudowane zadania związków rewizyjnych, budziły bardzo znaczne kontrowersje. W zasadzie członkowie spółdzielni zgadzają się na przeprowadzenie lustracji zrzeszonych spółdzielni. W tym względzie nie ma wątpliwości. Podobnie zresztą, jak w przypadku zapisanej w ustawie pomocy w działalności statutowej.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WzgórzaAsjaKozak">Również działalność instruktażowa, doradcza, a bardzo jej brakuje w działalności spółdzielni, będzie przyjęta z wielkim zadowoleniem. Natomiast nie jest dobrze odbierana przewidywana działalność kulturalno-oświatowa, być może jest tak dlatego, że w poprzednich latach, związki prowadziły ją głównie dla swoich pracowników.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#WzgórzaAsjaKozak">Jestem pracownikiem naukowym wyższej uczelni i muszę powiedzieć, że nie widzę badań naukowych inicjowanych przez spółdzielczość.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#WzgórzaAsjaKozak">Potrzebne są np. badania opinii publicznej. Jeżeli będzie je prowadziła Krajowa Rada Spółdzielcza, to wówczas odnajdzie taką możliwość w swoich kompetencjach, natomiast nie dostrzegam tego w dyskutowanej działalności związków rewizyjnych. Mam wątpliwości co do zapisu statutowego. Obawiam się, że może on przekraczać uprawnienia wyznaczone ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Mam odmienne zdanie, gdyż zapis w statucie odnosi się do działalności wewnętrznej związku rewizyjnego. Natomiast, jeżeli w par. 3 zostanie zapisane co należy do zadań związku, to zapis ten będzie respektowany przez wszelkie władze, znajdzie się w Prawie spółdzielczym. Czyli proponowany zapis ma wyższą rangę i pozwala egzekwować należne związkowi prawa, czyli walczyć w interesie swojej spółdzielni i swoich członków.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ZygmuntBartoszewicz">Przez 4 lata nie było ani centralnych, ani wojewódzkich związków. W tym czasie upadło wiele spółdzielni, gdyż nie miały reprezentacji związkowej. Spółdzielczość podupadła i nie ma nikogo odpowiedzialnego, za to co się stało w związkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#SiergiejPlewa">Wycofuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AlfredDomagalski">Czy poseł K. Wiecheć podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofWiecheć">Tak, podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławSosnowski">Chciałem przedstawić Komisji pogląd, jaki funkcjonuje w naszych spółdzielniach, a reprezentujemy 215 spółdzielni. Nasze spółdzielnie nie chcą, aby związek rewizyjny ograniczał swoją rolę wyłącznie do czynności lustracyjnych. Spółdzielnie kładą nacisk szczególnie na trzy grupy bardzo ważnych zagadnień, które związek rewizyjny powinien reprezentować w interesie tych spółdzielni. Nasz związek jest członkiem międzynarodowego związku spółdzielczego. Członkostwo to zostało reaktywowane na ostatnim kongresie spółdzielczym w Tokio, z czego dla naszych spółdzielni wynikają określone konsekwencje. Dlatego też bronię atakowanego poprzednio pkt. 3. Nasz związek jest nie tylko członkiem międzynarodowego związku, ale również jest w jego władzach. Dlatego utrzymanie zapisu o kontaktach międzynarodowych, wydaje się konieczne, w przypadku naszego nurtu spółdzielczego. Ostatnio wielką dolegliwością w przypadku naszych spółdzielni są konsekwencje wprowadzenia VAT i kas rejestracyjnych.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#StanisławSosnowski">Chciałem też wypowiedzieć się w sprawie działalności gospodarczej związku rewizyjnego. Odpowiada mi stanowisko, że związek rewizyjny nie tylko dokonuje lustracji, ale także wykonuje inne zadania określone przez spółdzielnie. Np. w uchwale założycielskiej naszego związku, zaproponowano ponowne wydawanie miesięcznika „Społem”. Jeżeli, zatem związek, miesięcznik ten wydawałby dla spółdzielni, to już byłaby działalność gospodarcza. W świetle obecnie obowiązujących przepisów i ograniczeń, realizowanie wszelkich tego typu inicjatyw jest niemożliwe. Dlatego proponuję, aby w par. 3 pkt 1, dać ogólną formułę ze wskazaniem tej działalności, jaką wolno będzie prowadzić związkowi rewizyjnemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MariaZajączkowska">Proponuję dokładne przeczytanie par. 3. Według tego zapisu sześć punktów działalności będzie miało charakter obligatoryjny, a ponadto związki będą sobie mogły znaleźć działalność także innego typu. Celem istnienia związku rewizyjnego jest zapewnienie spółdzielniom pomocy w prowadzeniu ich działalności statutowej. Czyli spółdzielcy mogą sobie zapisać wszystko z wyjątkiem tego, co jest w ustawie zabronione.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MariaZajączkowska">Chciałam też zgłosić wprowadzenie par. 7, w myśl którego związkom rewizyjnym nie będzie wolno prowadzić własnej działalności gospodarczej poza wymienioną wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#SiergiejPlewa">Ponieważ par. 3 nie wyczerpuje całości zagadnienia, proponuję dodać następujące wyrazy: „do zadań związku rewizyjnego w szczególności należy...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJankowski">Z wypowiedzi poseł M. Zajączkowskiej wynika, że zrodziło się pewne nieporozumienie w sposobie myślenia. Przyjmując, że statut jest umową w sytuacji, gdy wymieniliśmy w par. 3 sześć zadań, Spółdzielnia ma prawo żądać wypełnienia tych zadań od związku rewizyjnego. To właśnie wynika z ustawy, jako obowiązek związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MariaZajączkowska">Proszę zatem o zinterpretowanie tej kwestii przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jest to obowiązek związku rewizyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MariaZajączkowska">W takiej sytuacji musi się to znaleźć w statucie, gdyż inaczej spółdzielnia nie będzie miała niczego do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofWiecheć">Element poruszony przez poseł M. Zajączkowską jest bardzo istotny. Inaczej bowiem brzmi zapis proponowany w par. 7 mówiący, że związki nie prowadziłyby działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#KrzysztofWiecheć">Proszę o wyjaśnienie przedstawiciela Biura Legislalcyjnego KS, jaki jest kontekst tego zapisu „może być powierzone” i sformułowania proponowanego w par. 7: „związki nie prowadziłyby działalności gospodarczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#ZdzisławNiedbała">Jeżeli chodzi o dotychczasowe sformułowanie jest ono jednoznaczne. Twórcy związku i autorzy statutu muszą zadania i kompetencje wprowadzić do treści statutu. Gdybyśmy dodali par. 7 do omawianego art. 240, to wówczas trzeba jeszcze dopisać wyrazy: „z wyjątkiem zadań gospodarczych, przewidzianych w niniejszej ustawie”. Wówczas sprawa będzie jasna.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#ZdzisławNiedbała">Jestem zawsze przeciwny kreowaniu zadań, z których nic nie wynika. Jak słyszę, że ktoś ma nad czymś czuwać lub coś inicjować, jest to dla mnie sieczka ustawodawcza. Mam na uwadze par. 3 pkt 4. Nie wiem, w jaki sposób zrzeszone spółdzielnie mogą wyegzekwować inicjowanie współpracy z uniwersytetem czy akademią. Z takich sformułowań nic dla spółdzielni nie może wyniknąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofWiecheć">Chciałem zaproponować przyjęcie sformułowania „może być powierzona”.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AlfredDomagalski">Poseł K. Wiecheć zgłosił wniosek o skreślenie w par. 3 pkt. 3 i pkt. 4. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#AlfredDomagalski">Za wnioskiem głosowało 3 posłów, 12 posłów było przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do par. 3 pkt. 5. Poseł J. Jankowski przejął wniosek eksperta Komisji prof. Z. Niedbały o skreślenie pkt. 5.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#AlfredDomagalski">Za skreśleniem pkt. 5 opowiedziało się 5 posłów, 10 posłów było przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#AlfredDomagalski">W art. 240 par. 3 czytamy „do zadań związku rewizyjnego należy...”. Proponuję po tych wyrazach dodać „w szczególności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MirosławCzech">Jeżeli wprowadzimy tę poprawkę, wówczas pkt 6 staje się bezprzedmiotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#KazimierzWiecheć">Proponuję, aby poprawkę sformułować w sposób następujący: „zadania mogą być powierzone”. Chodzi o zmianę brzmienia pierwszego zdania par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AlfredDomagalski">Kto jest za przyjęciem propozycji posła K. Wiechecia, odnoszącej się do art. 240, par. 3?</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AlfredDomagalski">Za wnioskiem posła K. Wiechecia, opowiedziało się 3 posłów, 11 posłów było przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#AlfredDomagalski">Kto jest za przyjęciem par. 3 w całości?</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#AlfredDomagalski">Za wnioskiem opowiedziało się 12 posłów, 3 posłów było przeciwnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MariaZajączkowska">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AlfredDomagalski">Przystępujemy do rozpatrywania art. 240 par. 4. Proszę o uwagi do tego paragrafu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przy par. 4 konieczne jest napisanie, z jaką chwilą związek rewizyjny nabywa osobowość prawną; nie ma tego w dotychczasowej redakcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ZdzisławNiedbała">Ponieważ związek rewizyjny jest organizacją powstającą w wyniku aktu założycielskiego, oddolnego spółdzielni, w art. 257 projektu ustawy zakłada się wpisanie go do rejestru, po uzyskaniu opinii Krajowej Rady Spółdzielczej. Zatem trzeba wyraźnie zaznaczyć, że związek rewizyjny uzyskuje osobowość prawną z chwilą wpisu do rejestru sądowego, a nie nabywa osobowości prawnej niejako z mocy prawa. Jest to typowe dla organizacji, która nie ma charakteru założycielskiego, a która powstaje w wyniku aktu erekcyjnego itd. Proponuję, aby zrezygnować z wyrazu „posiada” osobowość prawną, zastępując je wyrazem „działa”. Takie rozwiązanie rozstrzyga sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AlfredDomagalski">Czyli art. 240 par. 3, po wniesieniu poprawki miałby następujące brzmienie: „związek rewizyjny nabywa osobowość prawną z chwilą wpisania do rejestru sądowego i działa na podstawie niniejszej ustawy oraz statutu, który powinien w szczególności określać.:</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#AlfredDomagalski">1) nazwę i siedzibę związku,</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#AlfredDomagalski">2) cel i przedmiot działania związku,</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#AlfredDomagalski">3) zasady i tryb przyjmowania, wykreślania, wykluczania członków oraz wypowiadanie członkostwo,</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#AlfredDomagalski">4) zasady i tryb wyboru organów związku oraz ich zadania i kompetencje,</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#AlfredDomagalski">5) zasady i tryb wyznaczania lustratorów”.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#AlfredDomagalski">Kto jest za przyjęciem par. 4 w przedstawionym brzmieniu?</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#AlfredDomagalski">Głosowało 11 posłów za.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do par. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MariaZajączkowska">Trzeba uzupełnić zapis par. 5 o wyrazy: „statut związku oraz uchwały ogólnego zebrania przedstawicieli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Może być tak, że organ związku wbrew statutowi, podejmie jakąś uchwałą zobowiązującą do czegoś spółdzielnię, ale ten tryb zaskarżania jest do zastosowania. Chodzi o to, że w statucie nie można zapisać, że jakikolwiek organ związku będzie miał możliwość podejmowania decyzji, uchwał i postanowień nadzorczych w stosunku do spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ZdzisławNiedbała">Jeżeli zostawimy par. 5 w dotychczasowym brzmieniu, to i tak będzie podstawa do zaskarżenia sądowego. Przy wpisaniu poprawki poseł M. Zajączkowskiej uchwała z mocy prawa i tak nie będzie ważna i musi zostać zaskarżona. Czyli wprowadzenie proponowanej zmiany nie jest potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MariaZajączkowska">Wobec tego wycofuję swój wniosek o wniesienie poprawki do par. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AlfredDomagalski">Kto jest za przyjęciem par. 5 w dotychczasowym brzmieniu?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#AlfredDomagalski">Za przyjęciem par. 5 opowiedziało się 11 posłów.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#AlfredDomagalski">Przechodzimy do par. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JacekWerner">Jesteśmy zdecydowanie przeciwni takiemu zapisowi. Zapis ten prowadzi do zwolnienia związku rewizyjnego z obowiązku rozliczeń z podatku dochodowego. Przy wpisaniu do ustawy par. 3 pkt 6, który mówi, że związek rewizyjny może wykonywać również inną działalność, przewidzianą w ustawie oraz w statucie, jest to prosta droga prowadzenia innej działalności gospodarczej już w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JerzyJankowski">Poseł M. Zajączkowska sugerowała zapis par. 7, wobec tego może najpierw rozstrzygnijmy tę propozycję, aby potem wrócić do par. 6. Jeżeli nie rozstrzygniemy, że związki nie będą mogły prowadzić żadnej działalności gospodarczej, to wówczas zapis ten będzie miał inny wymiar. Zatem proszę poseł M. Zajączkowską o sprecyzowanie proponowanego zapisu par. 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MariaZajączkowska">Proponuję następujące brzmienie par. 7. „Związki rewizyjne nie prowadzą działalności gospodarczej z zastrzeżeniem par. 3 oraz art. 91 par. 3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#StanisławStec">Nie możemy w ustawie decydować o tym, co będzie zawierał statut związku rewizyjnego. Statut może przewidzieć, że związek będzie prowadzić ściśle określoną działalność na rzecz spółdzielni, może być w statucie zaznaczone, że będzie to działalność bezwynikowa. Jednak w myśl ustawy o podatku dochodowym będzie to traktowane, jako działalność gospodarcza.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#StanisławStec">Może być też taka sytuacja, w której określona liczba spółdzielni zechce założyć związek rewizyjny i aby umniejszyć składki ów związek podejmie działalność gospodarczą na rzecz tych spółdzielni. Wówczas nie mamy prawa zabraniać zapisem ustawowym takiego działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mówimy o problemie, który został rozstrzygnięty przez Trybunał Konstytucyjny (wcześniej mówiłem o tym) wyrokiem z dnia 12 lutego 1991 r. Niestety, poprzednie rządy blokowały wprowadzenie tej zasady do Prawa spółdzielczego. Orzeczenie to musi nas do zweryfikowania naszego stanowiska związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej przez związki rewizyjne. Przekazane ono zostało do Komisji Ustawodawczej, aby wreszcie sprawa ta została zakończona. Orzeczenie oznaczone nr K/90, stanowi w szczególności: Przepis art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 stycznia 1990 r. o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości w zakresie uniemożliwiającym dobrowolne zrzeszanie się spółdzielni do czasu ustawowego, nowego uregulowania Prawa spółdzielczego, jest niezgodny z art. 84 ust. 1 i ust. 2 konstytucji.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zasada wolności zrzeszania się obywateli sformułowana została w art. 84. Zasada ta ma na celu wspólne rozwijanie obywatelskiej aktywności politycznej, społecznej, gospodarczej i kulturalnej. Wspólny, czynny udział obywateli w życiu społecznym, może przybierać w konkretnych sytuacjach różną postać. Zasada ta może być ograniczona poprzez zakaz tworzenia zrzeszeń, których cele godziłyby w ustrój polityczny i społeczny lub w porządek prawny Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak przepis ten stanowi wyjątek od zasady i nie może być interpretowany rozszerzająco. Ogólny charakter użytych w art. 84 konstytucji sformułowań sprawia, że zasada ta, wyrażona w tym przepisie, jest skonkretyzowana w licznych przepisach ustawodawstwa zwykłego oraz innego.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#MarekMazurkiewicz">Co się zaś tyczy art. 19 ust. 1 kwestionowanej ustawy, zakazującej zrzeszania się, należy stwierdzić, że przepis ten stanowi, iż do czasu ustawowego unormowania nie stosuje się przepisu części drugiej ustawy „Prawo spółdzielcze”. Tym samym przepis ten uniemożliwiał, od czasu wejścia w życie ustawy o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości, to jest od 20 stycznia 1990 r., tworzenie nowych związków spółdzielczych. Niemożliwe więc jest w tym czasie, nawet oddolne, oparte na demokratycznych zasadach tworzenie związków z inicjatywy członków spółdzielni.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, że tworzenie struktur organizacyjnych ponadpodstawowych, objęte jest również zasadą wolności zrzeszania się obywateli, byleby nie ograniczały one samodzielności organizacji podstawowych i nie były niezgodne z przepisem art. 84 konstytucji. Wobec tego Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że nawet czasowe zawieszenie możliwości tworzenia związków spółdzielczych, godzi w zasadę wolności zrzeszania się obywateli i orzeczenie było niezgodne z prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że odczytana przez posła M. Mazurkiewicza sentencja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie ma zastosowania w naszej sytuacji. Przesądziliśmy już, że spółdzielnie mogą się zrzeszać w związki, wobec czego odpada podstawowy zarzut.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MariaZajączkowska">Odnosiło się to do ustawy, która zlikwidowała związki rewizyjne i związki gospodarcze. Rozmawiamy w tej chwili o związkach rewizyjnych. Stanowisko jest takie, aby związki rewizyjne nie prowadziły działalności gospodarczej, innej niż wymieniona w par. 3 punkty: 1, 2, 3, 4 i 5.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MariaZajączkowska">Już nie trzeba przywoływać par. 91, gdyż tutaj powtórzona była lustracja, jako działalność związku. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy przedyskutowali sprawy związków gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#MariaZajączkowska">W związku gospodarczym mogą zrzeszać się inne, niż w związku rewizyjnym spółdzielnie. Związki gospodarcze mają też zupełnie inne zasady funkcjonowania oraz inne cele przyświecają ich działalności. Podkreślam, że dla jasności i czytelności sprawy, związek rewizyjny nie powinien prowadzić działalności gospodarczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#SiergiejPlewa">Mam pytanie do poseł M. Zajączkowskiej. Jeżeli związek rewizyjny będzie wydawał czasopismo, to czy traktowane to będzie, jako działalność gospodarcza, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MariaZajączkowska">To jest zapisane w par. 3 w punktach: 1, 2, 3, 4, i 5. Czyli będzie to mógł związek prowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#SiergiejPlewa">Takiego przepisu nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JacekWerner">Jeżeli byłaby działalność gospodarcza wyłączona, z zastrzeżeniem odwołania się do par. 3 punkty: 1, 2, 3, 4, 5, to proponowałbym, aby wrócić do par. 3 i dopisać „gospodarka lokalami”. W ten sposób unikniemy nieporozumień w razie wynajmu lokali w domach stanowiących własność związku rewizyjnego. W przeciwnym przypadku mogą się rodzić nieporozumienia, czy wynajem lokali jest działalnością gospodarczą, czy nią nie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RomualdAjchler">Jestem za tym, aby związki rewizyjne miały prawo prowadzić działalność gospodarczą. Jeżeli działalność ta spowoduje obniżenie składki członkowskiej w spółdzielniach, to dziwi mnie zdecydowany sprzeciw prezentowany przez poseł M. Zajączkowską.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#RomualdAjchler">Nie znam przypadku, aby związek rewizyjny chciał produkować kasze, czy prowadzić młyn, natomiast jeżeli związek chce wydawać gazetkę, co wpłynie na obniżenie składki, będzie to dla mnie wystarczającym argumentem, aby głosować za możliwością prowadzenia działalności gospodarczej przez związki rewizyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MariaZajączkowska">Gdy związek rewizyjny będzie miał pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej, wówczas może dojść do takiej sytuacji, że będzie konkurował ze spółdzielniami.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#MariaZajączkowska">Związek rewizyjny już i tak otrzymał od posłów bardzo wiele uprawnień, m.in. prawo do zlikwidowania spółdzielni. Temu samemu związkowi chce się jeszcze przyznać prawo do prowadzenia działalności gospodarczej, konkurencyjnej w stosunku do spółdzielni w nim zrzeszonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Związkami rewizyjnymi są spółdzielnie, w których działa rada, jest to gremium społeczne, które decyduje co ten związek ma robić w ramach działalności gospodarczej. Jeżeli związek uzna, że chce zorganizować dla swoich spółdzielni np. biuro maklerskie, to jest ich sprawa, gdyż związek będzie prowadził działalność gospodarczą, jakiej sobie spółdzielnie życzą. My tylko ustalamy ramy, które w myśl własnych potrzeb będą wypełniać członkowie związku rewizyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#WojciechPiróg">Punktem zasadniczym w funkcjonowaniu związków rewizyjnych jest wspomaganie działalności zrzeszonych spółdzielni. Ma to charakter instruktażowy, szkoleniowy i inny. Niektóre rodzaje tej działalności muszą być rozliczane z punktu widzenia kosztów. Mam np. na myśli ośrodek szkoleniowy. W związku z przepisami podatkowymi działalność ta liczona jest jak gospodarcza. Może być ona w spółdzielniach bezwynikowa, ale wtedy musi być ograniczona wyłącznie do członków spółdzielni. W par. 3 powiedzieliśmy o działalności wspomagającej, czyli o działalności, która nie ma ani cech zarobkowych, ani konkurencyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#ZdzisławNiedbała">Koncepcja autorów projektu zawartego w druku 158, wydaje się być oparta na założeniu, że mogą u nas działać dwojakiego rodzaju związki spółdzielcze, tzn. rewizyjne i gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#ZdzisławNiedbała">W stosunku do ustawy z 16 kwietnia br., która nie weszła w życie w obecnie omawianym projekcie, mamy pewne różnice. Nie został w nim ujęty zakaz prowadzenia działalności gospodarczej przez związki rewizyjne. Osobiście jestem zwolennikiem rozwiązania, że organ kontrolujący, mający wiele uprawnień, raczej nie powinien pozostawać ze spółdzielnią w stosunkach gospodarczych. Nie zawsze jest to najbardziej wskazane. Byłem i jestem zwolennikiem czystych konstrukcji zrzeszeniowych. Tam, gdzie mamy do czynienia z nadzorem, kontrolą, tam mamy klarowną sytuację, jeżeli te czynności są realizowane na podstawie składki członkowskiej. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spółdzielnie utworzyły związek gospodarczy, nie mający żadnych uprawnień wynikających z ustawy. Związek taki może wyposażyć w uprawienia w ogóle nie związane z nadzorem nad zrzeszonymi spółdzielniami.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#ZdzisławNiedbała">Z punktu widzenia klarowności sytuacji i przejrzystości stosunków między spółdzielniami podstawowymi a zrzeszającymi je związkami, jestem zwolennikiem związków rewizyjnych albo gospodarczych. Przy czym mamy swobodę tworzenia i jednych i drugich.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#ZdzisławNiedbała">W przypadku związków rewizyjnych będziemy stwarzać mechanizmy zachęcające spółdzielnie do zrzeszania się, w drugim przypadku, czyli związków gospodarczych, ten mechanizm zachęty muszą stwarzać same związki w taki sposób, aby w jak najszerszym zakresie dać podstawy do zrzeszania się przez spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Różnica poglądów polega na tym, że już przegłosowane zapisy w zasadzie dopuszczają możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Natomiast obecnie przedstawia się katastroficzną wizję zdominowania spółdzielni przez związki prowadzące konkurencyjną działalność gospodarczą. W obecnych warunkach, moim zdaniem, jest to zupełnie niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Poza tym, czym innym jest zapisywanie, że związek rewizyjny może sobie umieścić w statucie jakąś działalność gospodarczą, a zupełnie czym innym jest ustawowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej. Wszystko to rozstrzygnie się w związku, który sobie spółdzielnie zawiążą i który uchwalą w statucie. A zatem dopatrywanie się w tym, że z jednej strony związek rewizyjny będzie pełnił funkcję kontrolą, a z drugiej strony będzie zajmował się działalnością gospodarczą znamion nieprawidłowości, jest chyba nieuzasadnione.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Należałoby się w takim razie zastanowić, co to znaczy związek i od razu sobie odpowiedzieć, że będą o tym decydowali przedstawiciele członków. Jeżeli nawet mamy za sobą przykre doświadczenia 40. minionych lat, to nie powinniśmy się nimi sugerować przy tworzeniu prawa, które będzie funkcjonowało w zupełnie odmiennych warunkach. Kwestią do dyskusji jest natomiast zaproponowana treść par. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MariaZajączkowska">Nie wycofuję swojego wniosku i proponuję następujący zapis: związek rewizyjny nie prowadzi własnej działalności gospodarczej, zastrzeżeniem par. 3 punkty 1, 2, 3, 4, 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AlfredDomagalski">Kto jest za przyjęciem zapisu w brzmieniu zaproponowanym przez poseł M. Zajączkowską? Dla wyjaśnienia dodam, iż chodzi o to, aby związek rewizyjny nie miał ustawowo możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#AlfredDomagalski">Za wnioskiem zgłoszonym przez poseł M. Zajączkowską, głosował 1 poseł, 10 posłów było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MariaZajączkowska">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarekMazurkiewicz">Bezwynikowy efekt działalności gospodarczej może dotyczyć działalności statutowej związku rewizyjnego. Proponuję oznaczyć zapis par. 6 pkt. 1 i wówczas brzmiałby on: „różnica między kosztami i dochodami działalności związku rewizyjnego zwiększa odpowiednio koszty i dochody w roku następnym” i dodać w ust. 2 o treści: „przepis ust. 1 nie dotyczy dochodów z działalności gospodarczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JacekWerner">Nie powinno być tutaj żadnych wyjątków. Jest to normalna możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Organów podatkowych nie będzie interesować, z jakich celów pochodzi źródło dochodów. Nie można zgodzić się na żadne wyjątki i preferencyjne traktowanie związków rewizyjnych. Okazałoby się, że zaraz będziemy zwalniać izby gospodarcze, spółki itp. Jest co prawda takie uregulowanie w przypadku spółdzielni mieszkaniowych, ale są one specyficznymi jednostkami i nie można rozciągać tej zasady na związki rewizyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Sejm dokonując zmiany w podatku dochodowym od osób prawnych, w grudniu ub.r. dokonał również zmiany art. 208 par. 4, dotyczącego spółdzielczości mieszkaniowej. Zasada non profit została dosłownie przeniesiona z części dotyczącej spółdzielni mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W nowej wersji art. 17 ust. 1 pkt 4f jest taka regulacja prawna, że dochody spółdzielni mieszkaniowych, uzyskane z gospodarki zasobami mieszkaniowymi i z innych źródeł przychodów, są zwolnione z opodatkowania w części wydatkowanej na cele statutowe w br. i następnym, z wyjątkiem celów działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Proponowałbym, aby w podobny sposób dochód przeznaczony na cele statutowe, tak jak jest to praktykowane w innych organizacjach, jak związki zawodowe, partie polityczne itd. był wolny od podatku. Natomiast ta część która by pochodziła z działalności gospodarczej byłaby normalnie opodatkowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyJankowski">Przegłosowaliśmy regułę, że związki rewizyjne będą mogły prowadzić działalność gospodarczą. Jednak, jeżeli działalności takiej nie będą prowadzić, to czy także będą płacić podatek?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JacekWerner">Wówczas będą płacić podatek od składek traktowanych, tak jak przychody.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#StanisławStec">Przedstawiciel MF jest w błędzie, gdyż przychody ze składek nie podlegają drugi raz opodatkowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AlfredDomagalski">Proponuję, aby pozostawić tę sprawę do uregulowania w przepisach końcowych, skreślając w art. 240 par. 6. Kto jest za przyjęciem takiego rozwiązania?</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#AlfredDomagalski">Za przyjęciem głosowało 9 posłów, 1 poseł był przeciwny.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#AlfredDomagalski">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 240a.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JakubJaniak">Sens wprowadzenia art. 240a, wiąże się z ponad dwuletnią praktyką wdrażania ustawy z 1991 r., zwanej popularnie ustawą o biegłych rewidentach. Od 2 lat spółdzielnie zobowiązane są do poddawania weryfikacji sprawozdań finansowych. Z tego tytułu płacą olbrzymi haracz. Sprawę tę z racji niepokojących sygnałów, zbadaliśmy na przykładzie 1993 r. i części obecnego. Z zebranych danych wynika, że stawka godzinowa honorariów pobierana przez biegłych rewidentów, głównie działających w spółkach, waha się od 100 tys. zł za godzinę do 600 tys. zł, a czas pracy rewidenta, niezbędny dla przeprowadzenia weryfikacji w spółdzielni średniej wielkości wynosi ok. 250 godzin.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#JakubJaniak">Poseł S. Plewa np. poinformował, że w br. po targach zapłacił 50 mln zł biegłemu rewidentowi, z czego 15 mln zł rewident musiał oddać spółce, która go wydelegowała. Zatem, aby ulżyć spółdzielniom, zrodziła się propozycja dokonania pewnych korekt w ustawie z 1991 r. Nie ma możliwości odstępstwa od ustalenia, że weryfikacją sprawozdań zajmują się biegli rewidenci, natomiast propozycja zmierza do tego, aby umożliwić związkom rewizyjnym zajmowanie się organizacją weryfikacji sprawozdań. Aby to było realne, trzeba dokonać zmian kadrowych w gremiach kierowniczych, samorządowych tak, aby ponad 50% członków rad i zarządów stanowili główni księgowi. Przy obecnym uregulowaniu prawnym żaden z działaczy spółdzielczych nie wyrazi zgody na proponowane rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarekMazurkiewicz">Oczywista jest potrzeba posiadania przez związki rewizyjne uprawnień dla przeprowadzania i badania sprawozdań finansowych, tego nikt nie kwestionuje. Natomiast niejasnym jest zakres tych uprawnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JakubJaniak">Dotyczy to wyłącznie spraw organizacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JacekWerner">Jesteśmy zdecydowanie przeciwni takim regulacjom. Jest to bowiem wyłom w zasadach badania przez biegłych sprawozdań finansowych. Po to był stworzony system, aby funkcjonował bez robienia wyjątków, które rozbiją spójność tego systemu.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#JacekWerner">Oto fragment uregulowań: „badania sprawozdania finansowego, w trybie przewidzianym ustawą, przeprowadzają podmioty uprawnione do badania, którymi są biegli rewidenci”. Jeżeli związek lustracyjny, czy rewizyjny chce mieć uprawnienia do weryfikacji sprawozdań, powinien się postarać, aby spełnić wymogi zapisane w ustawie. Dalej ustawa mówi: „większość głosów w stanowiących organach kolegialnych przysługuje biegłym rewidentom lub podmiotom wpisanym na listę.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#JacekWerner">Większość członków zarządu stanowią biegli rewidenci. Jeżeli zarząd składa się z nie więcej niż 2 osób, to jedna z nich posiada tytuł biegłego rewidenta”. Po pierwszym wyłomie w systemie weryfikacji sprawozdań finansowych, pojawi się propozycja następnych zmian i dotychczasowy system straci na wiarygodności.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka zakłada, że osoby, które by prowadziły kontrole i badania sprawozdań w trybie tej ustawy, same musiałyby mieć uprawnienia biegłego rewidenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JacekWerner">Owszem, ale chodzi o podmiot, który te weryfikacje prowadzi. Nie nie stoi na przeszkodzie, aby lustrator, działający w związku lustracyjnym, miał uprawnienia biegłego rewidenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JakubJaniak">Jeżeli jest jakiś podmiot, który może dokonywać weryfikacji to można założyć, że stworzy się system, do którego nikt się nie dostanie. Trzeba mieć kontrolny pakiet akcji, bo jeżeli będę jedynym przeciw trzem, to nie mam szans na wejście do systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JacekWerner">Może to być spółka trzech księgowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JakubJaniak">Jaka wobec tego jest różnica między zapisem odczytanym przez Pana J. Wernera, a propozycjami złożonymi przez Związek Lustracyjny?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Wyjaśnienia J. Wernera nie dały pełnej odpowiedzi na rodzące się wątpliwości. Sprawa sprowadza się do następującej kwestii: nie ma takiego zamiaru, aby biegły rewident występujący według tej propozycji, jako reprezentant związku rewizyjnego, miał mniejsze kwalifikacje niż to wynika z ustawy. Chodzi natomiast o to, że związki rewizyjne pojawiają się jako nowe podmioty organizacyjne, które mogłyby na równi z podmiotami wymienionymi w ustawie, organizować działalność biegłych rewidentów. Po to, aby można było takie rozwiązanie zrealizować trzeba by zrezygnować z dwóch spośród pięciu dotychczasowych wymogów.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Nie można doprowadzić do takiej sytuacji, że skład rady w związku rewizyjnym stanowiliby biegli rewidenci. Również zarząd związku musiałby się w większości składać z biegłych rewidentów. W spółkach, które powołane zostały do tego typu działalności, jest to rzecz absolutnie konieczna. Natomiast w stosunku do związków rewizyjnych, które i tak mają ustawowe zadania lustracyjne, powiązanie w interesie spółdzielni dwóch funkcji, byłoby wyjściem rozsądnym i ekonomicznie uzasadnionym. Oczywiście można przyjąć, że ustawa o badaniu sprawozdań finansowych i samorządzie biegłych rewidentów, była uchwalona w czasie, gdy nie było żadnych uregulowań w szerszym wymiarze, odnoszących się do związków rewizyjnych. Nie było takich uregulowań, zwłaszcza jeżeli chodzi o wykonywanie obligatoryjnej lustracji. Sytuacja się jednak zmieniła i stąd wniosek, aby ustawę tę, w proponowany sposób, zmienić dostosowując ją do obecnych warunków.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MariaZajączkowska">Mogę przychylić się do tego zapisu, aby związki rewizyjne prowadziły sprawdzanie sprawozdań finansowych. Mam natomiast pewne uwagi. Zapis o rewizji zaproponowany w ustawie, jest rzeczywiście zapisem bardzo rygorystycznym, ale ma to uzasadnienie. Powiedzmy, że związek rewizyjny zatrudni rewidentów, którzy będą dokonywali weryfikacji sprawozdań finansowych. Kto będzie oceniał ich pracę?</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#MariaZajączkowska">Nie ma w zaproponowanym zapisie mechanizmu, który umożliwi związkowi rewizyjnemu kontrolowania pracy rewidentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#ZdzisławNiedbała">Badanie sprawozdania finansowego jest uzewnętrznieniem legalności, rzetelności i gospodarności spółdzielni. Badanie sprawozdań finansowych jest w tej chwili drogie i obciąża nad miarę spółdzielnię.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#ZdzisławNiedbała">Uważam, że nie powinniśmy aż tak dezawuować związków rewizyjnych. W składzie zarządu związku i składzie rady nadzorczej będą osoby, które być może nie mają formalnych uprawnień biegłych rewidentów, ale z racji doświadczenia i wiedzy mogą zajmować kompetentne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#ZdzisławNiedbała">Nie miejmy złudzeń, że w spółce wszystko prowadzone jest idealnie. Rewident odpowiada osobiście zarówno według reguł ustawy, jak i na gruncie prawa cywilnego. Jeżeli w sposób zawiniony na skutek nieujawnienia pewnych faktów, spowoduje szkodę, podlega uregulowaniom Kodeksu cywilnego.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#ZdzisławNiedbała">Jestem zdania, aby związkom rewizyjnym dać tę możliwość, odstępując od dwóch parametrów związanych z liczebnością biegłych.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">Problem ten był dyskutowany na forum spółdzielców mieszkaniowych. Już przy pierwszym czytaniu projektu ustawy odnosi się wrażenie, że badanie przez związki rewizyjne sprawozdania finansowego jest jakby mniej wiarygodne. Dzieje się tak dlatego, że sugeruje się w tym zapisie, iż w przypadku rewidentów związkowych nie są spełniane wszystkie warunki wynikające z ustawy o rewidentach i samorządzie. Zatem może należałoby to sformułować inaczej. Jednocześnie tworzone w Sejmie prawo uczy spółdzielców tego co jest właściwe w spółdzielczości, co jest jej istotą.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#StanisławStec">Chciałbym ustosunkować się do wątpliwości zgłoszonych przez poseł M. Zajączkowską.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#StanisławStec">Za prawidłowość badania odpowiada biegły rewident. W strukturze Krajowej Izby Biegłych Rewidentów oraz jej oddziałach są komórki do losowego badania protokołów. Dlatego nie zdarzają się przypadki, aby pozostał w zawodzie ten rewident, który postępuje niezgodnie z etyką tego zawodu.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#StanisławStec">Związek rewizyjny, który chciałby organizować badania sprawozdań finansowych, musiałby został wpisany na listę podmiotów uprawnionych do badania sprawozdań, czyli w pewnym sensie podlegałby nadzorowi oddziału Krajowej Izby Biegłych Rewidentów. Wobec tego nie ma przeciwwskazań do wprowadzenia tego zapisu.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#StanisławStec">W najbliższym czasie wejdzie nowelizacja ustawy o biegłych rewidentach. Pewne rygory zostaną w niej złagodzone. Nie może być tak, aby koszty badań sprawozdań finansowych przekraczały możliwości poszczególnych spółdzielni. Protokół sporządzony przez biegłego rewidenta nie zwalnia ponadto spółdzielni od badania przez izbę skarbową rozliczeń w zakresie budżetu. Gdyby protokół sporządzony przez biegłego rewidenta był wiarygodnym dokumentem, wystarczającym dla izby skarbowej, wówczas do tej sprawy należałoby podejść nieco inaczej. Zgadzam się ze zdaniem prof. Z. Niedbały, że dla podniesienia rangi związków rewizyjnych, takie uprawnienia należałoby im przyznać, zwalniając z punktów „b” i „c”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MariaZajączkowska">Nie widzę potrzeby zwolnienia z punktów „b” i „c”. Należy natomiast wprowadzić wymóg, aby we władzach związku byli rewidenci. Jeżeli zrezygnujemy z punktów „b” i „c” to wówczas może być tak, że związek rewizyjny zatrudni rewidentów nie mając możliwości skontrolowania ich pracy. Liberalizacja nie powinna być zbyt przesadna. Uważam zatem, że we władzach związku, powinien być choćby jeden, czy dwóch rewidentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#RomualdAjchler">Podzielam zdanie pani poseł M. Zajączkowskiej, iż we władzach związku powinien się znaleźć przynajmniej jeden rewident. Nie powinien się związek rewizyjny nazywać związkiem rewizyjnym, jeżeli nie będzie w nim choćby jednego biegłego rewidenta. A takie związki w tej chwili już są.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JerzyJankowski">Badanie bilansu ma być przyjęte przez organ spółdzielczy, jakim jest rada nadzorcza. Nie wiem dlaczego zakładamy, że w sytuacji, gdy związek rewizyjny utrzyma ewentualne uprawnienia do badania bilansu poprzez uprawnionego pracownika, to zaraz musi to być człowiek nieuczciwy.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#JerzyJankowski">Uprawnienia rewidenta nadal będą udzielane w oparciu o ustawę i decyzje kompetentnych organów, nie poprzez związek, który ma tylko pozyskać ludzi do przeprowadzania rewizji sprawozdań finansowych. Ludzie ci poddani będą kontroli merytorycznej poprzez stosowne instytucje i stowarzyszenia. Również izba skarbowa każdorazowo weryfikuje bilans, gdyż nie jest on traktowany jako dokument ostateczny.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#JerzyJankowski">Bardzo mocno pilnujemy każdej złotówki. Spółdzielnie nawet w obawie przed koniecznością wnoszenia składek nie wstępują do związków. Natomiast nie widać tej troski, gdy wchodzą w grę dziesiątki milionów wykładane na sporządzanie sprawozdań finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W ustawie tej bardzo rygorystycznie zapisane są funkcje i rola biegłego rewidenta samorządu. Podmioty gospodarcze odpowiadają tylko w pewnym sensie za jakość sporządzanego badania finansowego, ale w sumie cała odpowiedzialność spada personalnie na rewidenta, nie na spółdzielnię czy spółkę, która go zatrudnia. Jest sąd i kontrolne organa dyscyplinarne. Tak, że prezentowane tutaj obawy nie mają uzasadnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MariaZajączkowska">Są dwie odpowiedzialności personalna, ale także firma, która zatrudnia rewidenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wymieniliśmy poglądy, wysłuchaliśmy opinii ekspertów i przedstawicieli zainteresowanych związków spółdzielczych. Z zaprezentowanych tu stanowisk wynika, że wymogiem ograniczającym nie jest brak kwalifikacji rewidenta, gdyż musi on być wpisany na listę biegłych tylko to, że w zarządzie związku rewizyjnego w większości nie ma biegłych rewidentów.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#MarekMazurkiewicz">Ustawa przewiduje, że badanie sprawozdania może być dokonywane przez radę, czy przez komisję rewizyjną spółdzielni, która może być zupełnie niekompetentna. Pozostaje zatem wybór między nie kompetentną komisją rewizyjną, a biegłym rewidentem wpisanym na listę.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za art. 240 a?</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#MarekMazurkiewicz">Za art. 240a głosowało 9 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#MarekMazurkiewicz">Jest prośba do Biura Legislacyjnego KS o uwzględnienie tego artykułu w Dzienniku Ustaw z 1990 r. nr 111 poz. 480.</u>
<u xml:id="u-122.5" who="#MarekMazurkiewicz">Rozpatrywać teraz będziemy art. 241, dotyczący rejestracji statutu związku i zawiadomienia Krajowej Rady Spółdzielczej oraz o upoważnienie Krajowej Rady Spółdzielczej do prowadzenia rejestru związków rewizyjnych. Jest to par. 2 do tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-122.6" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu art. 241 został przyjęty jednomyślnie - 12 głosami.</u>
<u xml:id="u-122.7" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 242, który określa warunki likwidacji związku rewizyjnego, w przypadku zmniejszenia się liczby członków poniżej minimum określonego przez statut, liczby ogólnego zebrania przedstawicieli, na którym decyzja taka podjęta została większością głosów lub na podstawie orzeczenia sądu rejestrowego, wydanego na wniosek Krajowej Rady Spółdzielczej. Koresponduje to z art. 240 a.</u>
<u xml:id="u-122.8" who="#MarekMazurkiewicz">W par. 2, w przypadku określonym w par. 1 pkt 1 i pkt 2, zarząd związku niezwłocznie zawiadamia sąd rejestrowy i Krajową Radę Spółdzielczą oraz wyznacza likwidatora. Likwidatorem może być członek zarządu.</u>
<u xml:id="u-122.9" who="#MarekMazurkiewicz">W par. 3, wniosek Krajowej Rady Spółdzielczej, która stwierdza naruszenie prawa przez związek rewizyjny, powinien wskazać likwidatora związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ZdzisławNiedbała">Proponuję, aby w par. 1 w pkt. 3 skreślić wyrazy „sąd rejestrowy”. Wnioskuję o to, gdyż sąd rejestrowy nie prowadzi postępowania w tym zakresie, właściwym będzie natomiast sąd gospodarczy. Proponuję, aby pozostawić tylko wyraz „sąd”.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MarekMazurkiewicz">Traktujemy tę uwagę jako autopoprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">W tym artykule i następnym nie znalazłam niczego nt. majątku pozostałego po zlikwidowanym związku rewizyjnym. W przypadku spółdzielni, sprawa była obszernie dyskutowana, natomiast nie ma żadnego zapisu majątku związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JerzyJaniowski">Rozumiem, że związek rewizyjny jest spółdzielnią i wobec tego w przypadku związku powinny funkcjonować reguły wynikające z art. 26 i art. 125. Tak właśnie była skonstruowana ustawa likwidacyjna z 1990 r., że likwidowano majątek w oparciu o istniejące przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec wyczerpania głosów w dyskusji, głosujemy, kto jest za przyjęciem art. 242 w całości?</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu opowiedziało się 12 posłów za, przyjęto art. 242 w całości.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy doi art. 243. Jest propozycja zmiany brzmienia tego artykułu, w stosunku do wersji pierwotnej. Zmiana odnosi się do zapisu o związkach gospodarczych. Obecnie art. 243 otrzymał brzmienie: „Spółdzielnie mogą zakładać związki gospodarcze i przystępować do takich związków. Celem tych związków jest prowadzenie działalności gospodarczej, wspomagającej efektywność działania zrzeszonych spółdzielni. Do związków gospodarczych stosuje się odpowiednie przepisy, dotyczące spółdzielni, których członkami zgodnie ze statutem są wyłącznie osoby prawne” oraz art. 241.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 241 brzmi: „Zarząd związku rewizyjnego, niezwłocznie po jego wpisaniu do rejestru sądowego, przesyła odpis statutu do Krajowej Rady Spółdzielczej.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#MarekMazurkiewicz">Krajowa Rada Spółdzielcza prowadzi rejestr związków rewizyjnych. Zasady prowadzenia rejestru i dane w nim uwidocznione, określa Krajowa Rada Spółdzielcza”.</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#MarekMazurkiewicz">Podkreślam, że przepis ten opiera się wyraźnie na stwierdzeniu przez Trybunał Konstytucyjny nielegalności zakazu zrzeszania się spółdzielni w ich prawnie chronionym interesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#ZdzisławNiedbała">Budzi moje wątpliwości na tle języka normatywnego sformułowanie zawarte w art. 243, które brzmi: „wspomagającej efektywność działania”. Właściwsze byłoby sformułowanie: „udzielanie pomocy w organizowaniu i prowadzeniu działalności gospodarczej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#WojciechPiróg">Różnego rodzaju działalność może wspomagać poczynania spółdzielni, a nie musi dotyczyć konkretnych spraw. Efektywność polega na tym, że jeżeli związek rewizyjny prowadzi działalność hurtową na rzecz zrzeszonych spółdzielni, to w wyniku tej działalności spółdzielnie uzyskają korzyści.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to kwestia prawa. Jeżeli dojdzie do zarejestrowania związku, kryterium prawnym, oceniającym, czy dopuszczalna jest działalność czy nie, jest orzeczenie czy podnosi ona efektywność gospodarczą, czy też jej nie podnosi. Jeżeli powołamy nawet 5 ekspertów, to każdy z nich może wydać odmienną opinię, gdyż nie są to kryteria normatywne.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast, jeżeli powiedzielibyśmy „na rzecz lub w interesie spółdzielni”, to wiadomo, że powołujemy wspólną hurtownię, wspólne biuro handlowe, bądź spółkę kapitałową, która ma inwestować w fundusze spółdzielni i przynosić jej dodatkowe zyski.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JerzyJankowski">Nie bardzo jest jasna dla mnie istota tego zapisu. Jeżeli tworzymy jakiś podmiot gospodarczy np. spółkę to wiadomo, że powinien on przynosić korzyści ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli spółdzielnie zakładają związek gospodarczy, to celem działania tego związku może być tylko przysparzanie majątku. W innym przypadku nie ma on racji bytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#ZdzisławNiedbała">Popieram sformułowanie zaprezentowane przez posła M. Mazurkiewicza, czyli o zapis w brzmieniu: „na rzecz i w interesie spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#ZdzisławNiedbała">Proponuję też, aby w par. 3 omawianego przepisu odwołać się nie tylko do art. 241, ale również do art. 240 par. 5, który brzmi: „statut związku nie może zastrzegać dla organów związku uprawnień stanowiących i nadzorczych wobec zrzeszonych spółdzielni, z wyjątkiem określonych w niniejsze ustawie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest jedna propozycja zmiany redakcyjnej par. 2: „celem tych związków jest prowadzenie działalności gospodarczej na rzecz lub w interesie zrzeszonych spółdzielni”.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jest też propozycja par. 3 „do związków stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące spółdzielni. Związkami, zgodnie ze statutem, są wyłącznie osoby prawne, a także art. 240 par. 5, który mówi, że statut związku, także gospodarczego nie może zastrzegać dla organów związku uprawnień stanowiących i nadzorczych, wobec zrzeszonych spółdzielni za wyjątkiem określonych w niniejszej ustawie”.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#MarekMazurkiewicz">Rzecz polega na tym, aby związek gospodarczy nie stał się dysponentem zrzeszonej spółdzielni. Decyzje podejmować mogą organa związku wyłonione przez spółdzielnię.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Jestem za wprowadzeniem takiego zapisu, tylko nie wiem, czy poprzez dopisanie proponowanej poprawki i art. 243 par. 3, załatwimy należycie sprawę. Bowiem w pierwszej części piszemy, że do związków gospodarczych stosuje się odpowiednie przepisy dotyczące spółdzielni, których członkami są osoby prawne. A zatem nie można powiedzieć, że w stosunku do członków - uchwała rady związku nie ma mocy wiążącej.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W spółdzielni uchwała walnego zgromadzenia, w każdym wypadku ma charakter wiążący spółdzielnię.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#ZdzisławNiedbała">Przez użycie zwrotu „odpowiednie zastosowanie” eliminujemy wątpliwości, tutaj przytaczane. Chodzi o to, aby nie było sytuacji nieco paradoksalnej. Związek rewizyjny ma w statucie zakaz kreowania uprawnień władczych i nadzorczych, natomiast nie ma tego w odniesieniu do związków gospodarczych, w których znacznie łatwiej jest stworzyć tego typu władcze i nadzorcze stanowisko wobec zrzeszonych spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MariaZajączkowska">Jestem za skreśleniem w całości tego paragrafu, dlatego że nie da się prowadzić efektywnie działalności gospodarczej w sytuacji, gdy członkowie tego związku nie będą wykonywali pewnych poleceń. Członkowie związku muszą się podporządkować decyzjom. Z tej sytuacji są dwa wyjścia albo powiedzieć trzeba jasno, że związki gospodarcze będą miały w stosunku do spółdzielni władcze uprawnienia, albo zapiszemy po prostu, że nie tworzą związków gospodarczych i wówczas sprawa będzie jasna, gdyż nie będą w grę wchodziły jakiekolwiek decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#MarekMazurkiewicz">Uważam, że powinniśmy rzeczywiście mieć jasną sytuację. Uprawnienia władcze i nadzorcze to nie jest prawo dla rady, czy zarządu do podejmowania decyzji gospodarczych w przypadku spraw wspólnie uzgodnionych. Uprawnienia władcze i nadzorcze oznaczałyby, że w statucie przyjęliśmy zasadę, iż powołanie prezesa spółdzielni zrzeszonej w związku wymaga zgody rady związku. Takie rozwiązanie wciska się nam do projektu ustawy o bankach spółdzielczych i restrukturyzacji BGŻ, co jest wbrew zasadom konstytucyjnym. Przy takim rozwiązaniu można by wpisać różne uprawnienia dla związku w zakresie nadzorowania i stanowienia statutów, czyli to co kiedyś robiły centralne związki opiniując statuty spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Nie bardzo sobie wyobrażam, żeby mógł funkcjonować taki związek gospodarczy, w którym uchwały rady w sprawach gospodarczych tylko w jakimś wąskim zakresie miałyby moc stanowiącą w stosunku do spółdzielni. Wówczas organa te przestają być organami do kierowania tym związkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#WojciechPiróg">Na pewno sprawy nadzorcze i organizacyjne nie wchodzą w rachubę i jest to słuszne. Natomiast, jeżeli jest prowadzona działalność gospodarcza, to wówczas sprawy muszą być ustalane wspólnie.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#WojciechPiróg">Proponuję zapis sformułować w ten sposób, że związek nie może pełnić funkcji nadzorczych i naruszać samorządności zrzeszonych spółdzielni.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JerzyJankowski">Jeżeli spółdzielnie stworzą związek gospodarczy i nie będzie można ustalić jednolitych reguł gry, zrodzi się sytuacja, która uniemożliwi funkcjonowanie tego związku.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dyskusja przedstawiła stanowisko posłów w tej sprawie, wobec czego przechodzimy do głosowania. Kto jest za zastąpieniem w par. 2 wyrazów: „wspomagającej efektywność działania zrzeszonych spółdzielni” przez wyrazy: „na rzecz lub w interesie zrzeszonych spółdzielni”?</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem, opowiedziało się 13 posłów.</u>
<u xml:id="u-141.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem art. 241 w całości?</u>
<u xml:id="u-141.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem art. 241, opowiedziało się 11 posłów, 1 poseł był przeciwny i 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-141.4" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja skreślenia art. art. 244–256. Artykuły te szczegółowo precyzowały przepisy szczególne, odnoszące się do trybu powoływania związków i organizacji spółdzielczych, szczegółowego określenia zakresu statutu postanowień o nabyciu osobowości prawnej, szczegółowego rozwiązania zjazdu delegatów itd. To wszystko już unormowaliśmy traktując te spółdzielnie, jak związki osób prawnych włącznie z organizacjami spółdzielczymi, radami, zaskarżeniami itd.</u>
<u xml:id="u-141.5" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za skreśleniem art. art. 244–256, głosowało 11 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-141.6" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 257. Artykuł ten zawiera regulację odsyłającą do wielu innych przepisów, odnosi się także do przepisów, które już uchwaliliśmy, m.in. do trybu funkcjonowania związków rewizyjnych i związków gospodarczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JacekWerner">Jeżeli w art. 3 czytamy, że lustracje związków gospodarczych przeprowadza Krajowa Rada Spółdzielcza, a związki rewizyjne też mogą prowadzić działalność gospodarczą, to czy związki rewizyjne również będą podlegały lustracji?</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Znowu przesądza się w dyskusji, że związek rewizyjny będzie się zajmował działalnością gospodarczą, a tylko ubocznie będzie prowadził działalność rewizyjną. W omawianym projekcie nie przewidywano prowadzenia działalności gospodarczej w związkach rewizyjnych. Wobec tego nie przewidziano również, że związki te będą rewidowane, czy lustrowane przez Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Odmiennie jest w przypadku związków gospodarczych, których zasadniczym celem istnienia jest prowadzenie działalności gospodarczej. W stosunku do nich mają zastosowanie przepisy, takie jak do spółdzielni osób prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że chodzi o uzupełnienie par. 3 tak, aby znalazło się w nim sformułowanie „lustracje związków spółdzielczych na podstawie przepisów...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Przy takim zapisie związki rewizyjne byłyby poddawane lustracji dokonywanej przez Krajową Radę Spółdzielczą. Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MarekMazurkiewicz">Związki rewizyjne, niezależnie od działalności gospodarczej, której się tak obawiamy, mogą prowadzić np. ośrodek szkoleniowy, czy wzorem spółdzielczości wiejskiej zorganizować szkołę dla księgowych. Zatem rodzi się pytanie, czy w takich przypadkach działalność ta nie będzie przez nikogo kontrolowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W myśl założeń omawianego projektu nie przewidywało się w takich przypadkach kontroli. Przy takich zastrzeżeniach można pójść jeszcze dalej i zapytać, czy ktoś będzie kontrolował np. Krajową Radę Spółdzielczą? Czyli sumując nie przewidywano lustracji związków rewizyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#MariaZajączkowska">Art. 240 par. 3 pkt 6 mówi: „wykonywanie innych zdań przewidzianych w niniejszej ustawie oraz w statucie”.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#MariaZajączkowska">Związek rewizyjny, co już zostało przegłosowane, będzie mógł prowadzić działalność gospodarczą. Czyli przy założeniu, że taką działalnością się zajmie, czy będzie w części ekonomicznej swojej działalności poddawany lustracji, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#MariaZajączkowska">Tylko w tej części, bo trudno sobie wyobrazić, aby związek był poddawany lustracji z racji prowadzenia lustracji albo z powodu szkolenia lub wydawania czasopisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JerzyJankowski">Stawiam wniosek formalny, aby wykreślić wyraz „gospodarczych” w art. 257 par. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#StanisławStec">Rozumiem, że związek pod względem finansowym będzie podlegał kontroli izby skarbowej. Moim zdaniem, taka kontrola będzie wystarczająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#ZdzisławNiedbała">Lustracja nie ogranicza się i nie może się ograniczać wyłącznie do obszaru działalności gospodarczej, dotyczy ona także np. działalności samorządowej. Jest ważna kwestia respektowania praw członkowskich, nie wyobrażam sobie, aby lustrator mógł przejść nad tym do porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#ZdzisławNiedbała">Dlatego proponuję, aby również związki rewizyjne objąć działalnością lustracyjną, prowadzoną przez Krajową Radę Spółdzielczą. Dla uproszczenia sprawy można zapisać w par. 3 „związków spółdzielczych” w miejsce „związków gospodarczych”.</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#ZdzisławNiedbała">Jest też pewna nieścisłość w art. 257 par. 2, który obecnie brzmi: „Do wniosku związku rewizyjnego o wpisanie go do rejestru sądowego obowiązuje dołączenie opinii Krajowej Rady Spółdzielczej”. Nie jest wykreślone, na jakiej podstawie Krajowa Rada Spółdzielcza ma wyrazić swoją opinię.</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#ZdzisławNiedbała">W art. 241 par. 1 przyjęto następujący zapis: „Zarząd związku rewizyjnego, niezwłocznie po jego wpisaniu do rejestru sądowego, przesyła odpis statutu do Krajowej Rady Spółdzielczej”. Czyli dopiero uchwalony przez założycieli statut, mógłby być podstawą do wydania opinii, o ile w ogóle byłaby ona potrzebna.</u>
<u xml:id="u-151.4" who="#ZdzisławNiedbała">Założyciele związku uchwalają statut i przed wystąpieniem z nim do rejestru sądowego zgłaszają go Krajowej Radzie Spółdzielczej, która wyraża swoją opinię na podstawie statutu dla sądu rejestrowego. Mam jednak zasadnicze wątpliwości, czy cała ta procedura jest potrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JerzyJankowski">W poprzednich latach był taki okres, kiedy centralne związki wydawały opinię o tym, czy spółdzielnia może się zarejestrować w sądzie. Warunkiem zarejestrowania w sądzie było uzyskanie dokumentu z centralnego związku.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#JerzyJankowski">Jeżeli założyliśmy dobrowolność przynależności byłoby to ograniczeniem dla spółdzielni zmuszonych wtłoczyć się w istniejące struktury. Wobec tego stawiam wniosek o skreślenie w art. 257 par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#WojciechPiróg">Trzeba przypomnieć, jaka była intencja tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#WojciechPiróg">Moim zdaniem słuszne jest, aby organ ogólnokrajowy miał w pewnym stopniu możliwość oddziaływania na planowe organizowane związków rewizyjnych. Chodzi o to, aby przy znacznej samorządności był ład organizacyjny, co jest ze wszech miar słuszne.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#RomualdAjchler">Popieram zdanie prof. W. Piroga głównie dlatego, że chcę wiedzieć co się dzieje ze składkami, które jako członek, będę wpłacał na rzecz związku. Proponuję też, aby umieścić zapis o uprawnieniach lustracyjnych dla Krajowej Rady Spółdzielczości, mam na myśli lustracje, jakie przeprowadzane będą w związkach rewizyjnych.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#RomualdAjchler">Interesuje mnie też, kto będzie kontrolował Krajową Radę spółdzielczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przystępujemy do głosowania nad art. 257. Kto jest za przyjęciem par. 1 tegoż artykułu?</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu, opowiedziało się 11 posłów za, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#MarekMazurkiewicz">Jest wniosek o skreślenie w art. 257 par. 2. Kto jest za jego skreśleniem?</u>
<u xml:id="u-155.3" who="#MarekMazurkiewicz">Za skreśleniem par. 2, głosowało 12 posłów, 1 poseł był przeciwny.</u>
<u xml:id="u-155.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do par. 3. Jest propozycja, aby w tym paragrafie wyraz „gospodarczych” zastąpić wyrazem „spółdzielczych”. Kto jest za wprowadzeniem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-155.5" who="#MarekMazurkiewicz">Za wnioskiem głosowało 10 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.6" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem całego par. 2, z uwzględnieniem przegłosowanej poprawki?</u>
<u xml:id="u-155.7" who="#MarekMazurkiewicz">Za całym par. 2 głosowało 12 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.8" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do rozpatrywania tytułu II. W tytule II w części II wyrazy „Naczelna Rada Spółdzielcza” zastępuje się wyrazami „Krajowy Samorząd Spółdzielczy”. Kto jest za przyjęciem tej zmiany?</u>
<u xml:id="u-155.9" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu, 9 posłów opowiedziało się za, 1 poseł był przeciwny i 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.10" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 258. Proponuje się nadać nową treść temu artykułowi w brzmieniu: „Najwyższym organem samorządu spółdzielczego jest Kongres Spółdzielczości, zwoływany co 4 lata. Kongres Spółdzielczości zwołuje Krajowa Rada Spółdzielcza, która określa liczbę, zasady i tryb wyboru delegatów na Kongres”.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#MariaZajączkowska">Jestem za skreśleniem tego paragrafu. Kongres ma być naczelną władzą, powoływaną raz na 4 lata, która z kolei ma powołać Naczelną Radę Spółdzielczą. Jest to nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#MariaZajączkowska">Natomiast par. 2 tego artykułu ma dla mnie brzmienie przypominające lata 50.</u>
<u xml:id="u-156.2" who="#MariaZajączkowska">Wykreśliliśmy w art. 1 projektu tej ustawy zapis, że centralne i wojewódzkie związki ustalają plany rozwoju spółdzielczości i dokładnie to samo wprowadzamy w art. 258.</u>
<u xml:id="u-156.3" who="#MariaZajączkowska">Zwoływanie kongresu tylko wówczas miałoby sens, gdyby została sprecyzowana rola, jaką powinien odegrać.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MarekMazurkiewicz">W takim razie, kto miałby powołać Krajową Radę Spółdzielczą? Czyżby urzędnicy ministerialni?</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że Krajową Radę Spółdzielczą powinien powołać premier. Wyłonienie kandydatów do Krajowej Rady Spółdzielczej jest kwestią procedury i niekoniecznie musi tego dokonać kongres. Nie oznacza to, że kongres jest najwyższą władzą. Najwyższa władza musi mieć uprawnienia do powoływania i odwoływania osób na stanowiska i sprawować kontrolę.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#MariaZajączkowska">Proszę zatem o wyjaśnienie, kogo kongres może odwołać oraz, w jakim trybie i na jakich zasadach może sprawować kontrolę. Powoła Krajową Radę Spółdzielczą i co dalej?</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Aby rozstrzygać o tym, jaka ma być rola kongresu, trzeba sięgnąć również do dalszych zapisów projektu ustawy. Konsekwencje decyzji podejmowanych przez kongres podane są w następnych artykułach.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Z żadnego przepisu nie wynika to, co sugeruje poseł M. Zajączkowska, a mianowicie, że kongres jest najwyższym organem władzy. Projektodawcy nie używają pojęcia „organ władzy”. Jest on natomiast najwyższym organem samorządowym.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Nie ma w tym zapisie znamion działania, które by można nazwać władzą. Dlatego nie można sugerować, że kongres będzie pełnił władzę nad wszystkimi spółdzielniami. Wbrew temu, co mówiła poseł M. Zajączkowska kongres ma określone zadania i przede wszystkim ma powołać Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
<u xml:id="u-159.3" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W tym miejscu koncepcja ta znacznie różni się od ustawy z dnia 16 kwietnia, w której Krajowa Rada Spółdzielcza powstawała niejako z mocy ustawy, ale w sumie była powoływana przez premiera, czyli przez rząd. Natomiast wybór Rady następował w taki sposób, że miały się odbywa wojewódzkie lub międzywojewódzkie sejmiki spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-159.4" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Natomiast w obecnie rozpatrywanej koncepcji przewiduje się, że Krajowa Rada Spółdzielcza nie będzie powoływana z mocy ustawy, ale w trybie określonych decyzji, podjętych przez komitet organizacyjny. Chodzi o komitet, który byłby powołany do zorganizowania pierwszego kongresu. Tam zostanie określony tryb wyboru kandydatów na kongres. Taka jest koncepcja powołania delegatów na kongres.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">Uważam, że przy tym rozdziale należałoby przedyskutować koncepcję naczelnych władz spółdzielczych. Chcąc uratować samorządową formę wyłamania Krajowej Rady Spółdzielczej, Stowarzyszenie „Wichrowe Wzgórze” proponowało przeprowadzenie wyborów do Krajowej Rady Spółdzielczej w spółdzielniach, podobnie jak to jest w instrukcji wyborczej do Komitetu Badań Naukowych. W projekcie ustawy nie określono ilu członków ma liczyć Krajowa Rada Spółdzielcza. Przedwojenna Rada Spółdzielcza liczyła np. 30 członków. Projekt przygotowany przez Stowarzyszenie „Wichrowe Wzgórze” przewiduje, że wszyscy spółdzielcy w bezpośrednich wyborach, wybiorą Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#WzgórzeAsjaKozak">Jest to dwuetapowy przebieg wyborów. W pierwszym etapie członkowie spółdzielni zgłoszą kandydatów do Krajowej Rady Spółdzielczej. Następnie powołana zostanie krajowa komisja wyborcza. Nie jesteśmy przeciwni temu, aby tę komisję powołała ustępująca Centralna Rada Spółdzielcza.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#WzgórzeAsjaKozak">Sądzę, że koszt przeprowadzenia wyborów w tym trybie byłby mniejszy niż zwoływanie sejmików i kongresu, gdyż to wszystko odbywa się w macierzystych spółdzielniach. Technicznie jest to bardzo proste. Mam własne koperty, wysyłamy nazwiska kandydatów, krajowa komisja wyborcza ustala listę 90 kandydatów, których nazwiska powtórzyły się największą liczbą razy i z tych 90 kandydatów spółdzielcy u siebie na miejscu, wybierają 30 kandydatów, a protokoły przesyłają do krajowej komisji wyborczej. W ten sposób bez zbędnych nakładów finansowych mamy wybraną Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
<u xml:id="u-160.3" who="#WzgórzeAsjaKozak">Wybory tak przeprowadzone mają wszelkie cechy działania samorządowego. Nikt niczego nie narzuca, a osoby zasłużone w działalności spółdzielczej miałyby szansę znaleźć się w Krajowej Radzie Spółdzielczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JerzyJankowski">Koncepcja takiego przeprowadzenia wyborów jest interesująca, jakkolwiek mogą być pewne komplikacje, gdyż są różnice pomiędzy Komitetem Badań Naukowych, a spółdzielczością. Profesorów w Polsce jest mniej niż spółdzielni. Jeżeli takim trybem przeprowadzimy wybory, to w krajowej reprezentacji dominować będzie spółdzielczość mieszkaniowa, jako najliczniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">Jeśli tak będzie, to spółdzielnie mieszkaniowe proporcjonalnie do swojej liczebności będą utrzymywały i związki rewizyjne i Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#ZbigniewJanas">Logika tej ustawy jest następująca: w pewnych dziedzinach podajemy definicję tego, czym są organa spółdzielczości, jak Krajowa Rada Spółdzielcza.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#ZbigniewJanas">Natomiast zapisy zaproponowane w art. art. 258 i 258a stanowią niezwykle oszczędny w słowa przepis, delegujący całość rozwiązywania tych spraw nie wiadomo na kogo. Nie ma w tym zapisie np. odniesienia Krajowej Rady Spółdzielczej do kongresu spółdzielczości. Jeżeli kongres jest najwyższym organem samorządu, to jest to pojęcie niezwykle zobowiązujące. W takim razie jego kompetencje powinny być ściśle określone.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#ZdzisławNiedbała">Nie jest to problem prawny. Posłowie kreują nową strukturę. W różnych krajach zagadnienia te są różnie ukształtowane. Nie ma w tym względzie zasadniczych reguł.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#ZdzisławNiedbała">Do wyboru są dwie koncepcje. Pierwsza to tworzenie rady spółdzielczej przez akty mianowania lub powołania przez premiera, a druga powołanie rady przez kongres spółdzielczy Mamy wiele szczegółowych uwag odnoszących się do ukształtowania kongresu spółdzielczego wobec rady. Odnoszą się one do sfery tych zadań, które powierza się najwyższemu organowi samorządowemu, jakim ma być kongres spółdzielczy. Jednak najpierw trzeba rozstrzygnąć, jak Krajowa Rada Spółdzielcza ma być kreowana, bez ustalenia tego, dalsza dyskusja będzie bezprzedmiotowa i niczego nie przesądzi.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#ZdzisławNiedbała">Zgadzam się z posłem Z. Janasem, że poszczególnym zapisom brak precyzji i jasności, ale można nad tym dyskutować po rozstrzygnięciu problemu zasadniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Być może, że zapis w art. 258a jest lapidarny, ale trzeba zwrócić uwagę na jego treść. Artykuł ten ustala kierunki, uchwala statut, zasady finansowania działalności oraz dokonuje wyboru rady. Są to, naszym zdaniem, zasadnicze funkcje kongresu, bez wchodzenia w szczegółową regulację działalności spółdzielni, związku rewizyjnego i Krajowej Rady Spółdzielczej.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Organem, który na bieżąco będzie reprezentował spółdzielczość w kraju i za granicą jest Krajowa Rada Spółdzielcza. Dlatego zadania jej przypisane potraktowane zostały bardzo szczegółowo.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Kongres będzie zwoływany raz na 4 lata, będzie wykonywał te zadania podstawowe, o których mówi ustawa i wszystkie inne, które podejmą delegacji na kolejnych kongresach. Taka jest idea zapisu w art. 258a.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MirosławCzech">Oczywiście, najpierw trzeba zdecydować główny problem, w jaki sposób tworzona będzie Krajowa Rada Spółdzielcza. Mam jednak uwagi do stanowiska prof. Z. Niedbały. Uważam mianowicie, określenie kompetencji kongresu spółdzielczości za zbyt lapidarne i myślę, że należałoby ten zapis rozwinąć. Z zapisu nie wynika np., jaka jest procedura odwoławcza członków rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JerzyJankowski">To, co podniósł poseł M. Czech, dotyczy sposobów powoływania i odwoływania członków rady. Podobny problem wyłonił się podczas dyskusji o wybieraniu i odwoływaniu burmistrzów.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#JerzyJankowski">Zaproponowaliśmy w ustawie, że burmistrz ma być wybierany w trybie bezpośrednim, a można go będzie odwołać większością 3/4 głosów w każdej chwili, bez odbywania takiej samej procedury, jak przy wyborze. Podobną procedurę można zastosować w omawianej dzisiaj sprawie. Przy czym, moim zdaniem, nie ma potrzeby, aby tak szczegółowe uregulowania zamieszczać w ustawie. Powinny się one znaleźć w statucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie jesteśmy samorządem spółdzielczym, który szczegółowo ustala reguły mianowania i odwoływania członków rady. Powołujemy kongres, którego zadaniem będzie ustalenie statutu Krajowej Rady Spółdzielczej, zasad jej funkcjonowania, odwoływania członków itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#WojciechPiróg">Zgadzam się, że intencja projektodawców ustawy była taka, jak to zostało przedstawione w wypowiedziach posłów. Można przychylić się do zdania prof. Z. Niedbały, aby do zadań kongresu dołączyć analizę stanu spółdzielczości i warunków, w jakich obecnie działa.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#WojciechPiróg">Propozycje szczegółowych rozwiązań powinny się znaleźć wśród zadań komitetu organizacyjnego, który przygotuje pierwszy kongres spółdzielczości. Dopiero wówczas, gdy propozycje te zostaną zaakceptowane przez kongres, ustalone zostaną szczegółowe regulacje, takie jak tryb działania, zasady, uprawnienia itd. Kongres jest najwłaściwszą dla spółdzielczości formą demokratyczną. Z punktu psychologicznego jest ważne, aby to był właśnie kongres.</u>
<u xml:id="u-169.2" who="#WojciechPiróg">Okres, jaki obecnie przeżywamy w spółdzielczości, rozpoczął się od kongresu 15 grudnia 1989 r., który stworzył zabójczą dla spółdzielczości atmosferę. Kongresem też należałoby rozpocząć nową erę w spółdzielczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Przysłuchuję się dyskusji i stwierdzam, że nie wniesiono do par. 1 nic nowego.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#ZygmuntBartoszewicz">Mam natomiast uwagi do par. 2. Nie wiadomo, kto zwołuje pierwszy kongres spółdzielczości. Czy krajowa Rada Spółdzielcza? Musimy zapisać, kto zwoła pierwszy kongres, bo późniejsze będzie zwoływał Krajowy Samorząd Spółdzielczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#ZbigniewJanas">Mam pytanie do autorów projektu ustawy, czy kongres może również odwołać Krajową Radę Spółdzielczą, czy nie będzie możliwości odwołania tej Rady?</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#ZbigniewJanas">W ustawie o radiofonii i telewizji było zapisane, że prezydent powołuje członków Krajowej Rady, a nie było zapisu o odwoływaniu, co spowodowało, jak wykazała praktyka, formalne komplikacje przy odwoływaniu członków rady. Moim zdaniem, powinien być zapis, że kongres powołuje i odwołuje radę. Jaki tryb zostanie przyjęty, ustalimy to później.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#MariaZajączkowska">Na początku posiedzenia powiedziałam, że opowiadam się za trybem, jaki był w ustawie z 16 kwietnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JerzyJankowski">Myślę, że dyskusja wyjaśniła wszelkie wątpliwości. Proponuję, aby przegłosować formułę powoływania Krajowej Rady Spółdzielczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do pracy nad ustawą. Jest art. 258, który stanowi, że najwyższym organem samorządu spółdzielczego jest kongres spółdzielczości zwoływany co 4 lata. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu, za przyjęciem wniosku opowiedziało się 7 posłów, 1 poseł był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-174.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przesądziliśmy, że najwyższym organem samorządu spółdzielczego jest kongres.</u>
<u xml:id="u-174.3" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 258 par. 2 brzmi: „Kongres spółdzielczości zwołuje Krajowa Rada Spółdzielcza, która określa liczbę, zasady i tryb wyboru delegatów na kongres”. Kto jest za nadaniem art. 258 par. 2 brzmienia, jak w projekcie?</u>
<u xml:id="u-174.4" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu za przyjęciem par. 2, głosowało 8 posłów, 3 było przeciwnych.</u>
<u xml:id="u-174.5" who="#MarekMazurkiewicz">Po art. 258 dodaje się art. 258a w brzmieniu: „Kongres spółdzielczości określa kierunki rozwoju spółdzielczości, uchwala statut Krajowej Rady Spółdzielczości, zasady finansowania jej działalności przez organizacje spółdzielcze oraz dokonuje wyboru członków tej rady”.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#ZdzisławNiedbała">Kongres staje się instytucją prawnie uregulowaną. Wydaje mi się niefortunne zapisanie w art. 258a, że kongres określa kierunki rozwoju spółdzielczości. Jest to sformułowanie zbyt daleko idące. Byłoby niestosowne, aby kongres określał jakiego typu spółdzielczość powinna się rozwijać np. mleczarska czy inna.</u>
<u xml:id="u-175.1" who="#ZdzisławNiedbała">Proponuję, aby zapisać, że kongres będzie dokonywał oceny stanu spółdzielczości polskiej oraz warunków i możliwości jej rozwoju, czyli ocenę i prognozę jej perspektyw.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#MarekMazurkiewicz">Po naniesieniu propozycji prof. Z. Niedbały art. 258a uzyskałby następujące brzmienie: „Kongres spółdzielczości dokonuje oceny stanu spółdzielczości w Polsce oraz warunków i możliwości jej rozwoju, uchwala statut Krajowej Rady Spółdzielczej, zasady finansowania jej działalności przez organizacje spółdzielcze oraz dokonuje wyboru członków tej rady”.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JacekWerner">W art. 258a, że kongres uchwala zasady finansowania działalności Krajowej Rady Spółdzielczej, natomiast w następnych artykułach mówi się, że działalność ta będzie finansowana ze składek członkowskich. Wobec tego jest to niekonsekwencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Dlatego użyto sformułowania „zasady finansowania”, bo w art. 266 mówi się tylko o tym, że wydatki Krajowej Rady Spółdzielczej pokrywane są ze składek organizacji.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Natomiast kongres musi rozstrzygnąć nie tylko samej wysokości składek, ale również o kryteriach ustalania wysokości tych składek. Wobec tego użycie sformułowania „zasady finansowani” wydawało nam się najbardziej adekwatne.</u>
<u xml:id="u-178.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Wiemy, że przyjęto generalną zasadę, iż będą to składki spółdzielcze, a kongres musi zdecydować wewnętrznym dokumentem, jakim trybem ma się to odbywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania na art. 258a w brzmieniu uwzględniającym poprawkę prof. Z. Niedbały.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#ZbigniewJanas">Proponuję, aby w art. 258a umieścić zapis, iż kongres dokonuje wyboru członków Krajowej Rady Spółdzielczej oraz określa zasady ich odwoływania. Może być następny paragraf, który mówiłby, że między kongresami np. 20% członków Krajowej Rady Spółdzielczej może być wymienione. Tę sprawę należałoby uregulować w statucie. Powinno być jasno określone, że jakiś organ powołuje i odwołuje członków rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#MarekMazurkiewicz">Odwołanie wchodzi w rachubę przy powoływaniu rady nowej kadencji, jest to problem absolutorium i władz. Natomiast, ile to będzie procent, ustali statut, który zostanie uchwalony przez pierwszy kongres.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#MirosławCzech">W art. 258a czytamy, że „Kongres dokonuje wyboru członków tej rady”, co jest zawężeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#ZdzisławNiedbała">Rzeczywiście zwrot „członków rady” sugeruje pozostawienie radzie kreowania swojej pozycji. Proponuję, aby zapis art. 258 uzupełniony został o zasady odwoływania członków rady. Tak, by artykuł ten uzyskał brzmienie następujące: „Kongres spółdzielczości dokonuje oceny stanu spółdzielczości w Polsce oraz warunków i możliwości jej rozwoju, uchwala statut Krajowej Rady Spółdzielczej, zasady finansowania, jej działalności przez organizacje spółdzielcze, dokonuje wyboru członków tej rady oraz określa zasady odwoływania jej członków”.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#ZdzisławNiedbała">Uważam, że kongres powinien wybrać Krajową Radę Spółdzielczą. Rada natomiast ze swego grona wybiera organa wewnętrzne, jak przewodniczącego, zarząd, komisję rewizyjną itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania art. 258a. Przypominam, że zgłoszone zostały do tego artykułu dwie poprawki.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#MarekMazurkiewicz">Pierwsza, to propozycja zastąpienia wyrazów: „określa kierunki rozwoju spółdzielczości” wyrazami „dokonuje oceny stanu spółdzielczości w Polsce oraz warunków i możliwości jej rozwoju”. Kto jest za wprowadzeniem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-184.2" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu, poprawkę przyjęto jednogłośnie, 13 głosami.</u>
<u xml:id="u-184.3" who="#MarekMazurkiewicz">Poprawka druga, polega na uzupełnieniu art. 258a o wyrazy: „oraz określa zasady odwoływania jej członków”. Kto jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
<u xml:id="u-184.4" who="#MarekMazurkiewicz">Za przyjęciem poprawki, głosowało 11 posłów, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-184.5" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem całego tekstu art. 258 a?</u>
<u xml:id="u-184.6" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 12 posłów opowiedziało się za, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">Interesuje mnie, jak praktycznie przygotowywany będzie statut.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to problem samego ruchu spółdzielczego, tych spraw nie reguluje się ustawowo.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 259. Par. 1 brzmi: „Naczelnym organem samorządu spółdzielczego jest Krajowa Rada Spółdzielcza”.</u>
<u xml:id="u-186.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania art. 259 par. 1.</u>
<u xml:id="u-186.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu art. 259 par. 1 przyjęty został 13 głosami.</u>
<u xml:id="u-186.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do par. 2. Jest to paragraf bardzo obszerny, określający zadania Krajowej Rady Spółdzielczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#JacekWerner">Mam zastrzeżenia do pkt. 5, który brzmi: „organizowanie działalności naukowo-badawczej, szkoleniowej i informacyjnej, propagowanie działalności kulturalno-oświatowej członków, podejmowanie inicjatyw związanych z rozwojem ruchu spółdzielczego w Polsce, w tym rozwoju spółdzielczości uczniowskiej...”.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#JacekWerner">O ile się orientuję, spółdzielczość uczniowska jest faktem, ale tak naprawdę, nie bardzo wiadomo, co to jest. Nie ma w żadnych przepisach określenia precyzyjnego, co to jest spółdzielczość uczniowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Chodziło o to, aby reaktywować zamierającą spółdzielczość uczniowską. Kiedyś przygotowywała ona kadry dla ruchu spółdzielczego w Polsce, ma wieloletnie tradycje. Stąd odrębny zapis poświęcony tej spółdzielczości, gdyż uważamy ją za potrzebny kierunek działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ktoś z posłów podtrzymuje wniosek o skreślenie zapisu o spółdzielczości uczniowskiej, lub ma inne propozycje zmian do par. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#WzgórzeAsjaKozak">W art. 259 par. 2 pkt 5 wymienione jest m.in. organizowanie działalności naukowo-badawczej. Według mnie jest to doskonały przyczynek do tego, aby Krajowa Rada Spółdzielcza wystąpiła o budżetowe pieniądze na działalność naukowo-badawczą.</u>
<u xml:id="u-190.1" who="#WzgórzeAsjaKozak">Jako pracownik uczelni, jestem przeciwko temu zapisowi. Jestem za tym, aby organizowanie i prowadzenie działalności naukowo-badawczej zostawić ośrodkom naukowym, a nie Krajowej Radzie Spółdzielczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#JerzyJankowski">Jestem zdumiony stanowiskiem pani A. Kozak. Jeżeli tak będziemy stawiać problem, to równie dobrze można zgłosić wniosek o likwidację Spółdzielczego Instytutu Badawczego, który istnieje od 50 lat. Instytut ten utrzymywany jest ze środków spółdzielczych i Naczelna Rada Spółdzielcza, która wkrótce zostanie zlikwidowana, jest organem założycielskim tej placówki.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Mam propozycję do par. 2 polegającą na wprowadzeniu pkt. 10 o brzmieniu „do zadań rady należy przeprowadzenie rewizji spółdzielczych związków rewizyjnych i gospodarczych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie sądzę, aby znalazł się ktoś, kto podjąłby wniosek pani A. Kozak o zlikwidowanie spółdzielczej działalności naukowo-badawczej. Jest to ważny obszar działalności samorządnej spółdzielczości, finansowany z jej własnych pieniędzy, a nie z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#MariaZajączkowska">Uważam, że została pominięta cała ważna sfera działalności Krajowej Rady Spółdzielczej. Podstawowe zadania rady załatwiamy w projekcie ustawy lapidarnym stwierdzeniem „inne zadania rady”. Taki jest zapis par. 2 pkt 9.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#MariaZajączkowska">Gdybym niczego nie wiedziała o Krajowej Radzie Spółdzielczej, a opierała się tylko na tym co zostało zapisane w ustawie, to doszłabym do wniosku, że jedynym i najważniejszym zadaniem rady jest reprezentowanie polskiego ruchu spółdzielczego w kraju i za granicą, a nie lustracja i kilka innych ważnych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Powstał spór wśród legislatorów, czy skoro w innych artykułach ustawa wyraźnie wskazuje „inne zadania” dla Krajowej Rady Spółdzielczej, to zachodzi potrzeba, aby je powtarzać, czy wystarczy zapis ogólnej natury, z odwołaniem się do wcześniejszych ustaleń.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Wybraliśmy to drugie rozwiązanie, wychodząc z założenia, że nie ma potrzeby, aby powtarzać to wszystko co już wcześniej zawarte zostało w innych artykułach. Jeżeli jednak z legislacyjnego punktu widzenia, zachodzi taka konieczność, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby te zadania wymienić raz jeszcze.</u>
<u xml:id="u-195.2" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">Lustracja wówczas jest zadaniem rady, jeżeli nie wypełniają tego inne związki rewizyjne, nie tylko właściwe, ale wybrane przez spółdzielnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego mamy pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, czy zapisana w projekcie ustawy formuła art. 259 par. 2 pkt 9 jest poprawna.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zdaniem Biura Legislacyjnego, jest wystarczająca i jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem art. 259 par. 2 w brzmieniu zaprojektowanym.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 9 posłów opowiedziało się za, 4 się wstrzymało.</u>
<u xml:id="u-198.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 259 par. 3 w brzmieniu: „Krajowa Rada Spółdzielcza wykonuje przewidziane w ustawie funkcje związku rewizyjnego w stosunku do spółdzielni nie zrzeszonych w takim związku”. Czy są uwagi do treści tego paragrafu?</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#KrzysztofWiecheć">Proponuję w całości skreślić par. 3, gdyż daje on Krajowej Radzie Spółdzielczej zbyt daleko idące uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#KrzysztofWiecheć">Wcześniej w art. 240, przyjęliśmy dobrowolność zrzeszania się spółdzielni w związkach rewizyjnych. Spółdzielnia nie zrzeszona płaci za usługi lustracyjne temu związkowi, do którego zwróci się o przeprowadzenie lustracji.</u>
<u xml:id="u-199.2" who="#KrzysztofWiecheć">Zatem istnieje pełna gwarancja właściwego przeprowadzenia tej lustracji. Wobec tego rozwiązanie proponowane w par. 3 doprowadziłoby do powielenia funkcji rewizyjnych w ramach Krajowej Rady Spółdzielczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#MariaZajączkowska">Zapisaliśmy, że jeżeli spółdzielnia przez 3 lata nie podda się lustracji, to wówczas Krajowa Rada Spółdzielcza musi z urzędu wyznaczyć lustratora i przeprowadzić lustrację. Więc musi być taki zapis.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#MariaZajączkowska">Zgłaszam wniosek o odrzucenie propozycji posła K. Wiechecia.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wobec tego głosujemy, kto jest za przyjęciem par. 3 w brzmieniu proponowanym w ustawie.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 13 posłów opowiedziało się za, 1 był przeciwny.</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#MarekMazurkiewicz">Po art. 259 proponuje się dodać art. 259a w brzmieniu: par. 1 „Krajowa Rada Spółdzielcza posiada osobowość prawną”, zapis ten chyba nie budzi wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#JacekWerner">Jest tu brak konsekwencji. Kilka artykułów wcześniej była poprawka z racji podobnego zapisu. Od kiedy otrzymuje tę osobowość prawną? Czy z mocy prawa, czy z chwilą wpisania do statutu?</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ustawa może nadać osobowość prawną. W poprzednich artykułach chodziło o związki rewizyjne, które się wpisuje do rejestru. Jest to zupełnie odmienna sytuacja. Mogą być sytuacje, kiedy ustawa nadaje osobowość prawną i tak jest w tym przypadku.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem art. 259a paragrafy 1, 2, 3, 4, 5?</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#MarekMazurkiewicz">Za przyjęciem głosowało 11 posłów, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-204.2" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby z ustawy, która dotyczyła Naczelnej Rady Spółdzielczej, skreślić art. art. 260, 261, 2652, 263, 264, 265. Artykuły te precyzowały w sposób szczegółowy strukturę różnych organów Naczelnej Rady Spółdzielczej. Uwzględniając samorządowy charakter tej struktury pozostawiamy to kongresowi. Kto jest za skreśleniem art. art. 260–265?</u>
<u xml:id="u-204.3" who="#MarekMazurkiewicz">Za skreśleniem opowiedziało się 13 posłów.</u>
<u xml:id="u-204.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 266 w brzmieniu: „Wydatki Krajowej Rady Spółdzielczej pokrywa się ze składek organizacji spółdzielczych, według zasad określonych przez kongres oraz z innych dochodów i darowizn. Składki organizacji spółdzielczych na wykonywanie zadań Krajowej Rady Spółdzielczej stanowią koszty uzyskania przychodów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#JacekWerner">Jeżeli przynależność jest obligatoryjna, nie ma potrzeby wpisywać tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#KrzysztofKokoszkiewicz">W przyjętym przez Komisję art. 83 zostało powiedziane, że składki na rzecz Krajowej Rady Spółdzielczej stanowią koszty uzyskania przychodów spółdzielni. A zatem powtarzanie zapisu zamieszczonego w art. 83 nie jest konieczne. Proponuję, aby zrezygnować z tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#MarekMazurkiewicz">Po skreśleniu spornego zdania art. 256 brzmiałby: „Wydatki Krajowej Rady Spółdzielczej pokrywa się ze składek organizacji spółdzielczych, według zasad określonych przez kongres oraz z innych dochodów i darowizn”.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem art. 266 w zacytowanym brzmieniu?</u>
<u xml:id="u-207.2" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu opowiedziało się 12 posłów za, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-207.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do art. 267. Artykuł ten odsyła do statutu Naczelnej Rady Spółdzielczej, my rozwiązaliśmy go w innym przepisie, wobec czego jest propozycja skreślenia art. 267. Kto jest za skreśleniem art. 257?</u>
<u xml:id="u-207.4" who="#MarekMazurkiewicz">Za skreśleniem głosowało 12 posłów.</u>
<u xml:id="u-207.5" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>