text_structure.xml
43.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WitMajewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Zanim przystąpimy do realizacji porządku dziennego chciałbym poinformować państwa, że prace Komisji są ostatnio dosyć ostro krytykowane przez środowisko pracodawców. Było tak na konferencji w Genewie. Stosowny list przekazaliśmy państwu. Prace Komisji krytykowane są także przez prasę. Ostatnio w „Rzeczpospolitej” znalazło się krytyczne stanowisko Business Centre Club.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WitMajewski">Proponowałbym, żeby w sprawie odpowiedzi na list dyskutować podczas jednego z najbliższych posiedzeń Komisji, kiedy już prezydium Komisji rozważy wszystkie aspekty sprawy. Chodzi o to, abyśmy nie musieli procedować na podstawie czystej egzegezy tego tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławWiśniewski">Jeśli można chciałbym jednak złożyć oświadczenie wobec listu i wypowiedzi prezydenta Konfederacji Pracodawców Polskich na posiedzeniu Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie. Jest to kłamliwe stanowisko, gdyż nigdy nie uzurpowałem sobie i nie mam takich ambicji przewodzić Komisji. Tymczasem stwierdzono, że przemiennie przewodzą jej pracą dwaj przewodniczący związków zawodowych pan Stanisław Wiśniewski i pan Wit Majewski. Prosiłbym bardzo, aby pan prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich, jeśli występuje na forum międzynarodowym, występował z oświadczeniami i wypowiedziami, które mają potwierdzenie w praktyce, a nie insynuował sprawy, które nie znajdują potwierdzenia w faktach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WitMajewski">Dziękuję bardzo, jest to odnotowane w protokole. Jak rozumiem, wówczas, kiedy Komisja przygotuje stanowisko w tej sprawie, to zrobimy konferencję prasową i łącznie udzielimy odpowiedzi na różne problemy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WitMajewski">Zanim przejdziemy do porządku dziennego, chciałbym poprosić pana ministra Bączkowskiego, żeby złożył sprawozdanie z prac nad czasem pracy. Wiadomo bowiem, że rząd w okresie wakacyjnym zajmował się czasem pracy. Zanim więc przystąpimy do kolejnych prac, pragnęlibyśmy usłyszeć o pracach rządu. Co było ich inspiracją i jakie były problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejBączkowski">Będę mówić bardzo krótko, gdyż chcę powiedzieć o sprawach znanych Komisji. Znane są one także zaproszonym gościom.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejBączkowski">Czasem pracy rząd zajmował się w okresie wakacyjnym w tym sensie, że przygotowywana była odpowiedź na postulaty, jakie zgłosiła NSZZ „Solidarność” w okresie ostatnich strajków i manifestacji. Pragnę poinformować Komisję, że odpowiedź na postulat: „Wprowadzić 40-godzinny tydzień pracy” została oparta na dwóch materiałach. Te dwa materiały były dostarczone na posiedzenie Komisji wówczas, gdy Komisja podejmowała decyzję, jak to ma być z tą tygodniową normą czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejBączkowski">Zatem nie ma tam żadnych nowych elementów. Zaczyna się od 13 wolnych dodatkowych dni, jest to przeliczone na godziny robocze, jest aspekt międzynarodowy, który też zawarty był w tych materiałach, jest wreszcie wskazana konsekwencja skrócenia tygodniowej normy czasu pracy dla pracowników i dla pracodawców. Na zakończenie jest informacja, że Komisja Trójstronna ds. Społeczno-Gospodarczych zajmowała się tym problemem w ub.r. Jest informacja o zajętym wówczas stanowisku przez pracodawców i przez rząd i podkreślenie, że to stanowisko nie uległo zmianie do dnia dzisiejszego, ergo pracodawcy i rząd nie wyrażają zgody na obniżenie tygodniowej normy czasu pracy. Pracodawcy dodatkowo podkreślali, że może wchodzić w grę dyskusja na ten temat, o ile nie będzie obniżenie tej normy tygodniowej kontestowane płacowo.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejBączkowski">Te wyjaśnienia i odpowiedzi po przyjęciu podczas posiedzenia Rady Ministrów w ostatni piątek w dniu 18 sierpnia br. zostały następnego dnia przekazane na ręce przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. W poniedziałek 21 sierpnia zostały skierowane do marszałka Sejmu i marszałka Senatu z tego powodu, że Sejm był zainteresowany postulatami „Solidarności”, co więcej w okresie manifestacji majowych minister pracy i polityki socjalnej udzielał odpowiedzi na te postulaty, które wpłynęły do 25 maja.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejBączkowski">W dniu dzisiejszym przekazujemy odpowiedzi na postulaty „Solidarności” na ręce przewodniczących innych związków zawodowych. Robimy tak z tego powodu, że znaczna część postulatów obejmuje zagadnienia o charakterze generalnych kwestii społeczno-gospodarczych bądź ma charakter ogólnokrajowy. Siłą rzeczy musi więc to pozostawać w zakresie zainteresowania wszystkich działających związków.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AndrzejBączkowski">Dlatego chcemy, żeby wszystkie ogólnokrajowe organizacje związkowe otrzymały ten materiał. Oczywiście otrzymają je w kolejności, która oparta jest na pewnej elegancji, a więc w pierwszej kolejności otrzyma pan przewodniczący Krzaklewski, potem - panowie marszałkowie, z kolei przewodniczący ogólnokrajowych organizacji związkowych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AndrzejBączkowski">Jeszcze raz podkreślam, nie ma nowych wątków merytorycznych poza tym, co Komisja otrzymała w materiałach. Jeden z tych materiałów przygotowany był przez Ministerstwo Finansów, a drugi przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Podkreślone tylko zostało, że stanowisko rządu do dnia dzisiejszego nie uległo zmianie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AndrzejBączkowski">W tym sensie rząd zajmował się tą kwestią. Natomiast rządowa autopoprawka dotycząca czasu pracy, jak przekazali mi moi współpracownicy, została właśnie skierowana do Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WitMajewski">Po tych uwagach, zgodnie z ustaleniami z poprzednich obrad Komisji, proponuję przejść do porządku dziennego i zająć się w dalszym ciągu pracami nad Działem VI poświęconym czasowi pracy. Jeśli będą kwestie spraw różnych, to zajmiemy się nimi w drugiej części obrad i punkt taki wprowadzimy do porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WitMajewski">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę. Jeśli nie ma uwag, to przystępujemy do pracy.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WitMajewski">Proszę panią przewodniczącą A. Skowrońską-Łuczyńską o wypowiedź. Obradowała bowiem podkomisja i zgodnie z naszymi ustaleniami przyjętymi podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, zmieniającymi tygodniową normę czasu pracy, przygotowała nowe propozycje rozwiązań. Proszę zatem o wprowadzenie do kolejnych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przypadł mi dziś niełatwy obowiązek przedstawienia państwu wyników prac podkomisji, która na zlecenie Komisji ponownie rozpatrywała Dział VI Kodeksu pracy obejmujący zagadnienie czasu pracy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Podczas poprzedniego posiedzenia całej Komisji, przy rozpatrywaniu art. 129, w którym ustanowiona jest m.in. przeciętna tygodniowa norma czasu pracy, zgłoszony został wniosek, aby proponowaną przez rząd przeciętną normę tygodniową w liczbie 42 godzin zmienić na normę 40 godzin. Ta propozycja uzyskała większość głosów posłów obecnych na obradach.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Równocześnie wniosek ten, projekt 40-godzinnego tygodnia pracy powiązany został z koniecznością poszukiwania w Kodeksie pracy, również w częściach już rozpoznanych, możliwości pewnego zrekompensowania tego skróconego tygodniowego czasu pracy. Z takim zleceniem spotkała się podkomisja.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przedkładamy dzisiaj materiał, który kolejno będę tu relacjonować. Nie jest on niestety jednolity. Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze, podkomisja podczas swojego posiedzenia, któremu poświęciła 2 dni wypracowała materiał dwuwariantowy. Część podkomisji jest nadal zdania, że przedłożenie rządowe, obejmujące 42-godzinny tydzień pracy jest przez podkomisję podtrzymywany. Konsekwencją tego są zapisy w kolejnych artykułach. Część natomiast jest za 40-godzinnym tygodniem pracy, również z konsekwencją w kolejnych artykułach.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ponadto powstała jeszcze dodatkowa różnica zdań, w związku z 40-godzinnym tygodniem pracy, a więc 52 dniach wolnych od pracy w roku kalendarzowym. Chodziło o to czy mają to być wolne soboty, czy też inne dni tygodnia, a więc z możliwością ruchomego ustalania tych dodatkowych dni wolnych od pracy. Robiono by to w zakładach pracy. Tu także spotkamy się z wariantami, o których będę mówić.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Tuż przed posiedzeniem podkomisji wpłynęła autopoprawka rządu do działu dotyczącego czasu pracy. Również tę autopoprawkę podkomisja rozpatrzyła. Wyniki tego przedstawię omawiając stosowny artykuł.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Po omówieniu działu poświęconego czasowi pracy, chciałabym zaprezentować konsekwencje rekompensaty czasu pracy w innych artykułach Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli proponuję ten właśnie sposób procedowania, gdyż nie jest łatwo referować cały ten materiał.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Referować będę tę wersję, która obejmuje 40-godzinny tydzień pracy. Za tą wersją opowiedziała się w głosowaniu większość Komisji. Równocześnie przy kolejnych artykułach będę mówić, jak dany artykuł brzmi, czy on jest, czy go nie ma, bo i takie są tu możliwości, jeśli przyjęłoby się 42-godzinny tydzień pracy. Zgłosiłam wniosek mniejszości w tej sprawie. Będzie on rozpatrywany. Część podkomisji opowiada się również za takim wariantem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WitMajewski">Czy są zastrzeżenia do takiego trybu pracy? Nie widzę. Myślę, że możemy przejść do omawiania kolejnych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Art. 129 Kodeksu pracy jest to podstawowy artykuł, który określa dzienną a raczej dobową i przeciętną tygodniową normę czasu pracy. Dzienna norma wynosi 8 godzin, przeciętna tygodniowa 40 godzin, a okres rozliczeniowy nie może przekraczać, według tego artykułu, 3 miesięcy. Jest tu zastrzeżenie, jeśli chodzi o przywołane tu artykuły, które także będziemy rozpatrywać. Mogą być odstępstwa od tych norm.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Art. 1291 jest w dwóch wariantach. Pierwszy z tych wariantów zawiera normę elastyczną, pozwalającą zakładowi pracy lokować 52 dodatkowe dni wolne od pracy w roku kalendarzowym w dowolnych dniach tygodnia. Jednak w 3 kolejnych miesiącach liczba wolnych dni nie może być większa niż 12 po to, aby nie grupować ich w jednym czasie w ciągu roku, czy też w ciągu dłuższego niż 3 miesiące okresu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Drugi wariant polega na tym, że 52 dodatkowe dni wolne od pracy według kodeksu miałby przypadać w soboty. Wybór pozostawiamy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WitMajewski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać w tej sprawie głos? Czy ktoś chciałby poprzeć któryś z wariantów?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WalerianSanetra">Mam drobną uwagę natury terminologicznej. Mianowicie w sytuacji, kiedy przyjmuje się jako zasadę 40-godzinny tydzień pracy, trochę razi mówienie o dodatkowych dniach wolnych od pracy. Są to po prostu normalne dni wolne od pracy, czyli chodziłoby raczej o dni wolne oprócz tych, które wymienione są w art. 132. Proponowałbym więc rozważenie tu zmiany terminologii.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WalerianSanetra">Gdyby była to regulacja stanowiąca odstępstwo od reguły, to używanie określenia „dodatkowe dni wolne” miałoby sens. Jeśli przyjmujemy 40-godzinny tydzień jako zasadę, to wiadomo, że w tygodniu są dwa dni wolne. Wydaje mi się, że należałoby zastanowić się nad tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Podkomisja rozważała tę kwestię. Z punktu widzenia logiki ta uwaga jest jak najbardziej uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pozostawienie zapisu w tej wersji spowodowane było tym, że w innych aktach prawnych operujemy terminami „dni wolne od pracy” i „dni dodatkowe”. Mogłoby powstać zamieszanie terminologiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WalerianSanetra">Można by to rozwiązać w przepisach przejściowych. Mamy już taką sprawę, jeśli chodzi o wprowadzenie pojęcia „pracodawca”. Wprowadziliśmy to pojęcie i ma to odpowiednie znaczenie dla innych aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WalerianSanetra">W przepisach przejściowych można by uwzględnić tę sprawę i napisać, że ilekroć mówi się o dodatkowych dniach wolnych od pracy, to chodzi o te dni, o których mowa w określonym przepisie kodeksu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejBączkowski">W naszej rządowej ocenie, pomimo wszystko, aktualna pozostaje kategoria dni ustawowo wolnych od pracy. Aktualna pozostaje również kategoria dni dodatkowo wolnych od pracy, których istotą jest to, że przypadają dni robocze.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejBączkowski">Nie wiem, czy ma większe uzasadnienie dokonywanie sugerowanej przez pana profesora zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WitMajewski">Sądzę, że nie ma to znaczenia, a ponieważ terminologia jest wykształcona, to myślę, panie profesorze, że możemy poprzestać na propozycjach podkomisji, chyba że ktoś z posłów podtrzyma ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanRulewski">Jak powiedział pan prof. Sanetra, uważam, że nazwa „dodatkowe dni” jest pretensjonalna. Przecież przyjmujemy wolne soboty jako standardowe. Na świecie jest to standardowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WitMajewski">Rozumiem, że zaproponuje pan rozwiązanie, że zaproponuje pan zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanRulewski">Po prostu trzeba uznać, że mamy dni wolne, standardowo wolne od pracy i dodatkowe dni wolne od pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitMajewski">Jednak nie mamy tej propozycji na piśmie. Jeżeli mielibyśmy ją głosować, to musielibyśmy ją mieć w formie wniosku pisemnego. Nie wiem w związku z tym, czy odłożymy tę kwestię, czy przegłosujemy wniosek pana posła Rulewskiego?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WitMajewski">Zobaczymy, jak będzie większość za tą intencją, to będziemy musieli odłożyć ostateczne rozstrzygnięcie art. 1291. Kto z posłów jest za tym, żeby zgodnie z wnioskiem posła Rulewskiego termin „dodatkowe dni wolne od pracy” odpowiednio zastąpić z wcześniej podaną motywacją. Kto jest za tym?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WitMajewski">W głosowaniu za tą propozycją opowiedziało się 7 posłów, przeciwnych było 3 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WitMajewski">Wniosek przeszedł, czyli jak rozumiem, pan poseł Rulewski w kontakcie z panem prof. Sanetrą zaproponują nam rozwiązanie. W związku z tym musimy odłożyć ostateczne rozwiązanie art. 1291.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#WitMajewski">Myślę natomiast, że możemy rozstrzygnąć kwestię wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TeresaFlemmingKulesza">Tak, jak powiedziała pani przewodnicząca i powiedział pan minister terminy dodatkowe i ustawowe dni wolne od pracy występują także w innych aktach prawnych. Ma to znaczenie w sposobie liczenia terminów. Jeśli dobrze pamiętam, nie mając przed sobą ustawy, występują te terminy w toku zaskarżenia. Jeśli okres kończy się w dniu ustawowo wolnym od pracy, to się go o ten dzień przedłuża, a jeśli dzień dodatkowo wolny od pracy, to się nie przedłuża.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TeresaFlemmingKulesza">Może przy pomocy Biura Legislacyjnego KS należałoby upewnić się, jakie mogłoby to mieć konsekwencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WitMajewski">Myślę, że jak już gotowy będzie zapis, to wtedy go przegłosujemy, natomiast sądzę, że teraz już możemy przystąpić do rozstrzygnięcia wariantów. W obu wariantach występuje termin „dodatkowe dni” i nie ma to znaczenia dla wyboru wariantów.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WitMajewski">Czy w sprawie wariantów ktoś chciałby zadać pytanie, albo zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Mam pytanie proceduralne. Jak wiemy, część spośród posłów opowiadała się za 42-godzinnym czasem pracy. W tej chwili głosujemy warianty 40-godzinnego tygodnia pracy. Czy przyjmujemy, że ci posłowie, którzy opowiadali się za 42-godzinnym tygodniem pracy, mogą tu głosować? Czy mogą głosować w kwestii 40-godzinnego tygodnia pracy? Tutaj będziemy głosować czy wolnym dniem ma być sobota, czy inny dzień tygodnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WitMajewski">Oczywiście wszyscy posłowie mogą głosować. Rozstrzygamy tutaj inną sprawę.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WitMajewski">Jeszcze raz przypomnę, że wariant, który nie jest oznaczony, czyli ten podstawowy, zakłada że wolne dni mogą przypadać w różnych dniach tygodnia. Natomiast wariant oznaczony jako wariant I, który będziemy głosować jako drugi zakłada, że dni wolne mają przypadać w soboty.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WitMajewski">Kto z państwa jest za tym, aby dodatkowe dni wolne od pracy mogły być, zgodnie z I wariantem, w różnych dniach roboczych?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WitMajewski">W głosowaniu za wariantem I opowiedziało się 2 posłów.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WitMajewski">Kto z państwa jest za tym, aby wolne od pracy dni przypadały w soboty?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#WitMajewski">W głosowaniu za wariantem II opowiedziało się 11 posłów.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#WitMajewski">Przyjęliśmy, że dni wolne od pracy przypadają w soboty. Rozumiem, że wyniknie z tego taka konsekwencja, że gdzieś określony musi być wyjątek dla tych zakładów, które muszą w soboty pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejBączkowski">Komisja przegłosowała taką sytuację, że gdyby ten kodeks obowiązywał w br., to skoro wtorek 15 sierpnia jest dniem wolnym, bo jest to święto, to nie można by było już zrobić sobie wolnego poniedziałku i 4-dniowego weekend.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WitMajewski">Co to oznacza dla zakładów, które muszą pracować?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ten zapis nie ma odpowiednika w innym artykule kodeksu, który pozwalałby na lokowanie dnia wolnego od pracy w innym dniu aniżeli sobota. Podam dla przykładu muzea, które od dawien dawna, zwyczajowo działają w soboty a mają wolny poniedziałek.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przewidujemy dla innych rozkładów czasu pracy różne rozwiązania. Tak było dotychczas.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WitMajewski">Czy pani przewodnicząca chce zgłosić wniosek mniejszości?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Składałam wniosek mniejszości o 42-godzinny tydzień pracy, byłoby to poniekąd nawet w kolizji z wnioskiem, który byłby tu potrzebny. Jednak, jeśli nikt inny nie zgłosi wniosku mniejszości, to taki wniosek zgłoszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WitMajewski">Rozumiem, że będzie wniosek mniejszości w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WitMajewski">Przystępujemy do par. 2 art. 1291.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Par. 2 w obu wariantach, w wariancie 40-godzinnym i w wariancie 42-godzinnym, zawiera normę stanowiącą, że nie jest pracą w godzinach nadliczbowych praca rozliczona w przyjętym okresie rozliczeniowym, nie przekraczająca 8 godzin na dobę i liczby godzin wynikających z pomnożenia 8 godzin przez liczbę kalendarzowych dni roboczych, z wyłączeniem dodatkowych dni wolnych od pracy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ten zapis może w pierwszym momencie wydawać się skomplikowany, ale funkcjonuje obecnie i wydaje mi się niekontrowersyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WitMajewski">Czy są uwagi? Skoro nie ma uwag, to rozumiem, że Komisja proponuje przyjąć par. 2 w tym brzmieniu. Par. 2 został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Par. 3 mówi, co należy zrobić, jeżeli z pracownikiem rozwiązana jest umowa o pracę przed upływem okresu rozliczeniowego. Wtedy pracownikowi przysługuje prawo do dodatkowego wynagrodzenia, obliczonego jak za pracę w godzinach nadliczbowych od początku okresu rozliczeniowego, który został przepracowany.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W obydwu tych wariantach sposób liczenia jest inny, uwzględniający właśnie tę dwugodzinną różnicę tygodniowego czasu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WitMajewski">Czy wariant oznaczony jako wariant I, to wariant 42-godzinny?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">To jest wariant dla 40-godzinnego tygodnia pracy. W jednym i drugim przypadku pracownikowi należy się dodatkowe wynagrodzenie, wynagrodzenie odpowiednie, tylko w jednym przypadku jest 42 godziny, a w drugim 40.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zdaje się, że co innego odpowiadam niż jestem pytana.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">II wariant par. 3 związany jest wprost z tym, że wszystkie dni wolne przypadają w sobotę. W I wariancie odlicza się liczbę dni odpowiadającą liczbie tygodni występujących w tym okresie, a w II wariancie odlicza się po prostu soboty. Zatem w 42-godzinnym tygodniu pracy mamy inny sposób liczenia, w 40-godzinnym inny sposób liczenia i ten sposób liczenia także mamy w dwóch wariantach.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WitMajewski">Przesądziliśmy, że obowiązuje wariant z wolnymi sobotami.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#WitMajewski">Czy do par. 3, na którym jest napis „wariant I”, bo ten tylko wchodzi w grę, są pytania i wnioski? Jeśli nie ma żadnych zgłoszeń, to rozumiem, że Komisja godzi się na przyjęcie tego wariantu.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#WitMajewski">Nad całością art. 129 zakończymy głosowanie wtedy, kiedy będziemy mieć już projekt zapisu dotyczący dni wolnych.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#WitMajewski">Przystępujemy do art. 1292.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tym miejscu muszę rozpocząć jeszcze od tego, że muszę zadać pytanie, ponieważ jest sugestia, żebym nie prezentowała wariantu dotyczącego 42-godzinnego tygodnia pracy. Sugerowałam, żeby było inaczej. Jest przecież wniosek mniejszości, który ciągle ma szansę być aktualny. Ma on szansę uzyskania na sali plenarnej większości. Zatem uważam, że należy analizować tę kwestię. Prosząc na wstępie o zaakceptowanie przez Komisję trybu prac mówiłam o tym. Mówiłam, że prezentując kolejno artykuły będę mówić o różnych możliwościach. Wydawało mi się, że tak zostało przyjęte.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Gdyby jednak było inaczej, to ja oczywiście, podporządkuję się temu, ale jeszcze raz pytam.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WitMajewski">Bardzo proszę omawiać w sposób, ale koncentrujemy się na tygodniu 40-godzinnym. Czy w art. 1292 nastąpiły zmiany? Jeśli nastąpiły to jakie?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Akurat w tym miejscu moje pytanie było bardzo celowe, dlatego że art. 129 w obydwu wariantach, w wariancie 40-godzinnym i 42-godzinnym, jest inny.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W wariancie 40-godzinnym - o nim najpierw muszę powiedzieć - jest dopuszczona możliwość ustanowienia wszystkich 52 dni w roku wolnych od pracy, a więc podwyższenia 39-dniowej normy o dalsze dni, przy czym dobowy wymiar pracy może wtedy być podwyższony do 9 godzin dziennie.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na sugestię prezydium Komisji prezentować będę wyłącznie wersję dotyczącą 40-godzinnego tygodnia pracy. Będzie to z taką konsekwencją, że gdyby Sejm przyjął wniosek mniejszości, to druga wersja nie będzie dopracowana.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Art. 1292 zawiera trzy paragrafy. Par. 1 odnosi się do sytuacji, w której pracownik nie wykorzystał dodatkowego dnia wolnego od pracy. Mówi się tu, że w takiej sytuacji w zamian nie przysługuje mu inny dzień wolny od pracy ani dodatkowe wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W par. 2 jest mowa o tym, że takiemu pracownikowi, który wykonuje pracę na polecenia pracodawcy, przysługuje w zamian dzień wolny w innym terminie. Dodatkowe dni wyznaczane w zamian za dzień przepracowany wyznaczane być mogą na wniosek pracownika lub za jego zgodą. Mogą one być udzielone także po upływie okresu rozliczeniowego nie później jednak niż do końca następnego okresu rozliczeniowego.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Par. 3 mówi o ostatecznym rozwiązaniu tego problemu w razie nie wykorzystania dnia wolnego od pracy. Zgodnie z par. 2 pracownikowi przysługuje dzień wolny w innym wyznaczonym w tym celu terminie, a w przypadku nie udzielania takiego dnia wynagrodzenie z dodatkiem liczonym tak, jak za pracę w dniu świątecznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławWiśniewski">Mam prośbę o pewne wyjaśnienie. art. 1292 par. 1 ma następującą treść: „W razie nie wykorzystania przez pracownika dodatkowego dnia wolnego...” Z jakich przyczyn? W jakim momencie? Kiedy zakład jest zamknięty i pracownik nie chce wziąć dnia wolnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Z innym przyczyn aniżeli te, o których mowa w par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławWiśniewski">Jeśli Kodeks pracy ustala, że wszystkie soboty są wolne, to dotyczy to wszystkich pracowników zatrudnionych w danym podmiocie gospodarczym. Z art. 1292 par. 1 wynika, że może się zdarzyć, że jeden pracownik czy grupa pracowników nie chce dnia wolnego i na siłę przyjdą do pracy. Czy tak?</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławWiśniewski">W tymże artykule par. 2 stwierdza się, że pracownikowi, który na polecenie pracodawcy wykonywał pracę w ustawowym dodatkowym dniu wolnym od pracy przysługuje tylko w zamian inny wolny dzień. Przecież jest to wykonanie określonego polecenia pracodawcy, który to polecenie dezorganizuje porządek życia osobistego. Z tego powinny wynikać określone konsekwencje płacowe. Praca wynikająca z polecenia pracodawcy w dniu wolnym, powinna być uznawana za godziny nadliczbowe. W tej chwili jest tak, że przysługuje dzień wolny plus dodatek za pracę w nadgodzinach. Dla mnie występuje tu pewna niespójność.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Postaram się to wyjaśnić. Par. 1 jest normą ogólną. Są to jednak dodatkowe dni wolne od pracy i różnią się tym od innych dni wolnych od pracy ustawowo.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Podał pan przykład mówiący o tym, że pracownik może przyjść do pracy z własnej inicjatywy. Mogą zdarzać się takie przypadki, jak sądzę, niezbyt częste.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Częściej zdarzyć się może, że pracownik ma nieobecność usprawiedliwioną w tym czasie. Jeżeli tak, to mu dodatkowy dzień wolny od pracy ani też wynagrodzenie za ten czas nie będzie przysługiwać.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Co do par. 2 wydawało mi się, że wszyscy głosujący tutaj za wszystkimi wolnymi sobotami, byli przekonani, że pracownik musi po prostu dłużej odpocząć. Po to, jak mi się wydaje, przyznano dzień wolny od pracy. Dlatego nie przyznano dodatkowego wynagrodzenia. Sądziłam, że posłowie kierowali się względami zapewnienia pracownikom dodatkowego wypoczynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MaciejSekunda">Moim zdaniem, wpadliśmy tu w casus - nazwijmy to - posła Rulewskiego. Zwróćmy uwagę, że jeżeli ustaliliśmy, że dniem wolnym jest sobota, to nie można udzielić dodatkowej soboty wolnej, bo w tygodniu mamy tylko jedną sobotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WitMajewski">Chce pan, żebyśmy napisali: „dzień wolny w innym dniu niż sobota”?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WitMajewski">Od razu pytałem o wyjątki. To właśnie jest pierwszy wyjątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MieczysławPiecka">Chciałbym zauważyć, że możemy rozważać tę sprawę, jeżeli w tym przegłosowanym artykule najpierw wprowadzimy ust. 2, w którym określimy, w jakich przypadkach jest dopuszczalna praca w sobotę. Życie przecież jest życiem i gospodarka komunalna musi funkcjonować, energia elektryczna i woda muszą być dostarczane, tramwaje muszą jeździć, czynne muszą być szpitale.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MieczysławPiecka">Bez rozstrzygnięcia tych kwestii nie ma potrzeby dyskutowania o innych dodatkowych rozwiązaniach. To, co referuje pani przewodnicząca jest chyba właściwym projektem, jednak pod warunkiem, że określimy, w jakich zakładach pracy ze względu na specyfikę dopuszcza się pracę w soboty, a może i w niedziele.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#StanisławWiśniewski">Prosiłbym o wyjaśnienie przez pana profesora. Sądzę bowiem, że popełniamy tu pewien błąd logiczny. Przecież w tej chwili, kiedy norma kodeksowa ustala czas pracy na 40 godzin tygodniowo, jeśli ustala również wszystkie soboty wolne, to nie możemy mówić, że są to dodatkowe dni wolne od pracy. Dla mnie dodatkowym wolnym dniem jest dzień wolny, który wynika z innych rozporządzeń.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#StanisławWiśniewski">Kodeks, jako podstawowy akt prawny, ustala czas pracy i sposób określania dni wolnych od pracy.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#StanisławWiśniewski">Popełniliśmy błąd wówczas, kiedy Kodeks pracy ustalał całkiem inną normę czasu pracy i dni pracy. Dodatkowymi dniami wolnymi były dni określane przez Radę Ministrów. Robiła to na podstawie odrębnego rozporządzenia. Kodeks pracy ustala pewne zasady ogólne.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#StanisławWiśniewski">To, że w gospodarce funkcjonują, w zależności od uwarunkowań, inne rozkłady czasu pracy, że komunikacja, transport, energetyka, ruch ciągły muszą funkcjonować, jest dopuszczalne do uwzględniania w ramach Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#StanisławWiśniewski">Czy mylę się, panie profesorze, czy też nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WitMajewski">Chciałbym, aby uzupełnić pytanie pana posła Wiśniewskiego do pana prof. Sanetry, także zadać pytanie. Czy można by tak traktować, po przegłosowaniu 40-godzinnego tygodnia pracy i tego że soboty są wolne, że soboty są dniami ustawowo wolnymi od pracy. W związku z tym, czy można w taki sam sposób traktować soboty i inne dni ustawowo wolne od pracy? Czy można stosować do tego łączną terminologię? Czy od tego można określić pewne reguły i wyjątki?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WalerianSanetra">Taka jest konsekwencja tych decyzji, które tutaj zostały podjęte. Jeżeli utrzymają się decyzje, że jest 40-godzinny tydzień pracy i sobota jest wolnym dniem od pracy, to najprostsze rozwiązanie byłoby takie, że sobotę traktujemy tak samo jak niedzielę i inne dni ustawowo wolne od pracy, jak wszystkie dni świąteczne. Mam tu na myśli dni wymienione w art. 138.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#WalerianSanetra">Wydaje mi się, że generalnie trzeba stosować te reguły, które mają zastosowanie do niedziel i innych dni świątecznych. W przepisach, które w tej chwili dotyczą niedziel i dni świątecznych, trzeba by zastanowić się, czy nie dopisać sobót. Trzeba przyjąć takie założenie. Znaleźliśmy się w zmienionym stanie prawnym i praktycznie cała praca wymaga wykonania na nowo. Trzeba przemyśleć pewne sprawy, ale wydaje mi się, że takie właśnie są konsekwencje.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WalerianSanetra">Nie ma innego wyboru, można tylko zastanawiać się nad wyjątkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WitMajewski">Jeśli państwo pozwolą, sformułowałbym więc następujący temat do dyskusji. Potraktowanie w terminologii Kodeksu pracy sobót jako dni wolnych od pracy. W związku z tym polecimy podkomisji ponownie przygotować wersję Działu VI z takimi zapisami, żeby traktować soboty podobnie, jak inne dni ustawowe od pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanRulewski">Jestem przeciwnikiem dni dodatkowo wolnych, ponieważ przewiduję, że w układach będą jeszcze negocjowane inne dodatkowe dni i godziny wolne od pracy. Już są takie przypadki. Gdybyśmy przyjęli proponowany zapis w kodeksie, to mielibyśmy dodatkowe dni do potęgi drugiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WitMajewski">Jeszcze raz formułuję wniosek. Oznaczałoby to, że dzisiaj praktycznie musimy przerwać pracę i polecić podkomisji opracować wersję Działu VI, w której soboty traktowane byłyby jako dni ustawowo od pracy. Całą terminologię należałoby dostosować do tego określenia. W przeciwnym przypadku będziemy terminologicznie nieprecyzyjni.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#WitMajewski">Czy do tak postawionego zadania goście, rząd, posłowie mają uwagi? Czy ponownie takie zadanie możemy powierzyć podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaciejSekunda">Miałbym gorącą prośbę, aby zastanowić się raz jeszcze, czy nie zrezygnować z sobót. Przecież może być także inny wolny dzień w tygodniu. Pamiętajmy o tym, że skończyła się gospodarka planowa i często pracodawca stoi przed koniecznością zatrudnienia ludzi właśnie w sobotę. Nie wiem, czy w tej sytuacji jest konieczność upierania się właśnie przy sobocie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WitMajewski">Pan apeluje, aby ktoś z posłów zgłosił wniosek o reasumpcję. Czy ktoś z posłów podejmuje ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanRulewski">Jeśli ta sprawa ma wrócić do podkomisji zgłaszam gotowość przygotowania szkicu autopoprawki. Dopuszczałaby ona w uzasadnionych warunkach, w warunkach uzasadnionych potrzebami społecznymi, rodzajem organizacji produkcji możliwość innych rozkładów czasu pracy. Oczywiście przy uwzględnieniu 52 dni wolnych od pracy. Uwzględniłbym także 12 dni wolnych przypadających w ciągu 3 miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WitMajewski">Panie pośle, przecież jest pan w tej podkomisji. Rozumiem, że pan ten wniosek zgłosi i będzie go pan popierać. Wiadomo, że niektóre zakłady muszą funkcjonować w ruchu ciągłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TeresaFelmmingKulesza">Jeżeli obecna nowelizacja zachowa systematykę Kodeksu pracy, to chciałam zwrócić uwagę, że definicja dni wolnych występuje dopiero w art. 138. Mówi on, że niedziele i święta są dniami wolnymi. Dni wolne bez przymiotnika „dodatkowe” są określone dopiero w art. 138. Jeżeli więc koncepcja ulegnie zmianie, to może zastanowić się nad przeniesieniem tej definicji gdzieś wcześniej? Art. 138 musiałby zostać przeredagowany i przeniesiony do wcześniejszej części Kodeksu pracy, żeby przepisy były jaśniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WitMajewski">Taki artykuł powinien znaleźć się na początku Działu VI, ale jest to zadanie podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Mam wobec tego prośbę o zwolnienie mnie z funkcji przewodniczącej podkomisji. Proszę także o dobranie innego składu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę w tym miejscu poinformować, że jestem autorką wniosku akurat przeciwnego. Nie chciałabym, żeby ktokolwiek przypuszczał, że to miało wpływ na taki a nie inny kształt przedstawianych przez podkomisję propozycji.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W podkomisji jedynym zwolennikiem 40-godzinnego tygodnia pracy był pan poseł Rulewski. Dalsze konsekwencje 40-godzinnego tygodnia pracy nie zostały w ogóle sformułowane.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jest ogromna trudność w pracy, jeżeli osobiście jest się przekonanym o słuszności innych zapisów niż te, które się formułuje. Nie utożsamiam się ani z wnioskiem o 40-godzinny tydzień pracy ani z konsekwencjami takich postanowień. Trudno pracować, gdy wniosek nie jest sprecyzowany do końca. Przedłożenie rządowe było kompletnie inne.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przedłożenie rządowe miało konsekwencje w kolejnych artykułach. Posłowie przegłosowali odmienną wersję. Nigdy też nie sformułowali konsekwencji wyników swojego głosowania. Stąd podkomisja staje przed zadaniem właściwie dla niej - w tym składzie osobowym - niewykonalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanRulewski">Muszę zwrócić uwagę Komisji na to, że wyjaśnienie jest bardzo przykre. Oznacza to, że udział w podkomisjach będziemy określać poprzez pryzmat interesów.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanRulewski">Stwierdzić muszę, że w pracach Komisji i podkomisji przegrałem wiele głosowań i nie obraziłem się i nie występuję ani z podkomisji ani z Komisji.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanRulewski">Taka metoda pracy wskazuje na to, że trudno będzie pokonać te problemy, ponieważ uzależnia się zespołową pracę podkomisji od własnych poglądów. Jest to niemożliwe w gronie ponad 30-osobowej podkomisji, bo każdy przecież ma jakieś własne poglądy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Może źle zostałam zrozumiana. Nie chodzi mi tylko o moje własne poglądy, ale jeżeli wnioskuje się, tak jak w każdym wniosku mniejszości, to trzeba to zrobić ze wszystkimi konsekwencjami w ustawie wprowadzenia takich właśnie zmian. W przypadku tego przepisu tak się nie stało. Sprawia to ogromną trudność. Jeśli pan poseł Rulewski optuje za tą zmianą, to przecież nikt nie wyklucza go z podkomisji.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przedstawiłam sprawy tak, jak wyglądają. Chyba pan poseł nie zaprzeczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanRulewski">Uzasadnienie wraz z wnioskiem przedstawię na piśmie... Osobiste poglądy nie powinny tu być przeszkodą.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WitMajewski">Oczywiście nie powinny, panie pośle i nie są, ale należy rozumieć, że ktoś związany jest z jakąś koncepcją i trudno mu błyskawicznie przestawić się.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WitMajewski">Osobiście deklaruję w tej sytuacji dobrowolne wejście do tej podkomisji, będę przewodniczył pracom nad tym działem. Wcześniej wstrzymałem się od głosu nad tym artykułem i teraz widzę niekonsekwencję tego faktu.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#WitMajewski">Musimy tak przeredagować Dział VI, żeby był on zgodny z dwoma rozstrzygnięciami dokonanymi w Komisji, tzn. z 40-godzinny tygodniem pracy i wolnymi sobotami.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MieczysławPiecka">Trzeba też pamiętać o specyfice niektórych zakładów pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#WitMajewski">Podczas następnego posiedzenia Komisji przystąpimy do kontynuacji prac nad Działem VI. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>