text_structure.xml
131 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek obrad został państwu doręczony. Proponuję, żeby porządek został rozszerzony o przyjęcie sprawozdania podkomisji ds. rozpatrzenia poselskiego projektu uchwały - Posłanie Sejmu RP do narodu białoruskiego /druk nr 780/. Otrzymali państwo sprawozdanie podkomisji w postaci jednolitego tekstu projektu. Następnym punktem byłoby przyjęcie dezyderatu w sprawie ustanowienia pełnomocnika rządu ds. odszkodowań dla Polaków represjonowanych przez III Rzeszę. Projekt dezyderatu także państwo otrzymali.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś jest przeciwny rozszerzeniu porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Przechodzimy do pierwszego czytania poselskiego projektu uchwały w sprawie uwięzienia przez władze Chińskiej Republiki Ludowej działaczy opozycji demokratycznej. Ten projekt został skierowany do pierwszego czytania w naszej Komisji przez marszałka Sejmu 5 stycznia 1999 r. z zaleceniem przedstawienia sprawozdania w terminie umożliwiającym jego rozpatrzenie na posiedzeniu Sejmu w dniach 20-22 stycznia 1999 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Przypominam, że pierwsze czytanie obejmuje uzasadnienie projektu przez wnioskodawcę, pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawców oraz debatę w sprawie ogólnych zasad projektu. Proszę przedstawicieli wnioskodawców o przedstawienie uzasadnienia projektu uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Mam zaszczyt przedstawić państwu projekt uchwały w imieniu Klubu Parlamentarnego Unii Wolności. Uważamy, że Sejm powinien podjąć uchwałę o następującej treści: "Sejm RP wyraża głębokie oburzenie z powodu skazania przez władze Chińskiej Republiki Ludowej na kary kilkunstoletniego więzienia działaczy opozycji demokratycznej Xu Wengli, Wang Youcai, Qin Yongmin, Zhang Shanguang i wielu innych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy to za jaskrawy przykład łamania przez władze ChRL praw człowieka i obywatela oraz konwencji międzynarodowych podpisanych i ratyfikowanych także przez to państwo. Działania te zostały podjęte przez władze chińskie w kilka dni po uroczyście obchodzonej na całym świecie 50. rocznicy podpisania Powszechnej deklaracji praw człowieka.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselJerzyWierchowicz">Sejm RP wzywa władze ChRL do zaprzestania represji i jak najszybszego uwolnienia skazanych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselJerzyWierchowicz">Sejm RP wzywa władze ChRL do położenia kresu represjom i prześladowaniom w Tybecie oraz do podjęcia rozmów z Dalajlamą na temat pokojowego rozwiązania problemu Tybetu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselJerzyWierchowicz">Sejm RP zwraca się do całej społeczności międzynarodowej o solidarność z więzionymi za przekonania i działanie na rzecz przywrócenia im wolności".</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PoselJerzyWierchowicz">Przedstawię teraz uzasadnienie: "Władze Chińskiej Republiki Ludowej aresztowały, a następnie skazały na wyroki kilkunastoletniego więzienia wielu działaczy chińskiej opozycji demokratycznej. Od dłuższego czasu trwają prześladowania o charakterze narodowym i religijnym mieszkańców Tybetu.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PoselJerzyWierchowicz">Dzieje się to wszystko w roku uroczyście obchodzonej na całym świecie 50. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PoselJerzyWierchowicz">10 grudnia 1998 r. Sejm RP w przyjętej uchwale w 50. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka wyraził uznanie wszystkim ludziom, którzy inspirowani treścią deklaracji walczyli i walczą nadal o przestrzeganie praw człowieka na wszystkich kontynentach.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PoselJerzyWierchowicz">Polska, która niedawno wyzwoliła się spod panowania systemu totalitarnego, ma prawo i moralne zobowiązanie, by domagać się respektowania praw człowieka i obywatela przez władze wszystkich państw".</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy, że Polska jest szczególnie wyczulona na łamanie praw człowieka i obywatela na całym świecie. Powinna być także wyczulona na to, co dzieje się w Chińskiej Republice Ludowej. Powinniśmy szybko zareagować na drastyczne łamanie praw człowieka w Chinach. Sądzimy, że na następnym posiedzeniu Sejmu powinno dojść do przyjęcia uchwały przedstawionej przez Klub Parlamentarny Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę o przedstawienie krótkiego komentarza przez pana ministra Janusza Stańczyka. Chciałbym, żeby mieli państwo orientację, jak ma się projekt tej uchwały Sejmu do polityki zagranicznej Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">Zacznę od przypomnienia oświadczenia ministra spraw zagranicznych z 20 grudnia ub.r. Treść tego oświadczenia była następująca:</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni serią surowych represji w Chinach, wymierzonych przeciwko działaczom demokratycznym. Kolejne wyroki, wydane w różnych miastach, skazujące na kary kilkunastu lat więzienia przedstawicieli ruchu demokratycznego, sprawiają wrażenie zamierzonej akcji, sprzecznej z duchem otwarcia i konstruktywnego dialogu międzynarodowego z udziałem Chin w doniosłych kwestiach praw człowieka. Te drastyczne działania są tym bardziej zaskakujące dla opinii polskiej i międzynarodowej, że nastąpiły w kilka dni po uroczyście obchodzonej na całym świecie 50. rocznicy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka oraz wkrótce po podpisaniu przez Chińską Republikę Ludową Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i politycznych. Mając w żywej pamięci swe historyczne doświadczenia, Polska w pełni solidaryzuje się ze stanowiskiem w tej sprawie zajętym przez ministrów spraw zagranicznych 15 państw Unii Europejskiej. Przyłączamy się do żądań uwolnienia skazanych działaczy".</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">Chciałbym podkreślić, że istnieje zasadnicza zbieżność między tekstem tego oświadczenia oraz projektem uchwały Sejmu. Nie może budzić zdziwienia, że w tej sytuacji minister spraw zagranicznych nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do tekstu projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">Chciałbym jednak przedstawić dwie uwagi szczegółowe oraz wątpliwość. Wątpliwość dotyczy włączenia do tekstu uchwały problemu zasadniczo odmiennego od stanu przestrzegania praw człowieka i obywatela w Chińskiej Republice Ludowej. W przedostatnim akapicie poruszono problem Tybetu. Nie jestem pewien, czy połączenie tych spraw w jednej uchwale jest szczęśliwym rozwiązaniem. Każdy z tych elementów osobno nie budzi wątpliwości co do racji podjęcia inicjatywy uchwałodawczej. Jednak zestawienie tych dwóch elementów w jednym dokumencie nie jest pomysłem fortunnym.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">W ramach uwag szczegółowych chciałbym odnieść się do drugiego akapitu projektu uchwały, w którym wspomniano o podpisaniu Powszechnej deklaracji praw człowieka. Jest to sformułowanie nieścisłe, gdyż Powszechna deklaracja praw człowieka była uchwalona w formie rezolucji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Nie miało miejsca podpisywanie tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">W zdaniu pierwszym drugiego akapitu jest mowa o konwencjach międzynarodowych podpisanych i ratyfikowanych przez Chińską Republikę Ludową. Należy pamiętać o tym, że generalnie standardy praw człowieka w sprawach będących przedmiotem uchwały, wyznaczają Międzynarodowe pakty praw człowieka i obywatela. Chińska Republika Ludowa zaledwie te pakty podpisała, w tym ich część polityczną dopiero kilkanaście tygodni temu. Chińska Republika Ludowa nie jest związana tymi konwencjami. Jest jednak związana prawem międzynarodowym, które jest odzwierciedlone w tych paktach.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">Przeważająca opinia, którą podziela także rząd, mówi o tym, że pakty praw człowieka tylko wyznaczają standardy i odzwierciedlają to, co wynika z prawa międzynarodowego. Można podjąć próbę znalezienia lepszego zapisu niż "podpisywanie i ratyfikowanie konwencji międzynarodowych". Chińska Republika Ludowa ma zobowiązania w stosunku do innych fundamentalnych dokumentów prawa międzynarodowego, regulujących ochronę praw człowieka, a szczególnie do 4 konwencji o zakazie dyskryminacji rasowej, zakazie dyskryminacji wobec kobiet, zakazie tortur oraz konwencji o ludobójstwie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJanuszStanczyk">Moim zdaniem, lepiej i precyzyjniej byłoby napisać w pierwszym zdaniu drugiego akapitu o łamaniu przez władze Chińskiej Republiki Ludowej praw człowieka i obywatela chronionych prawem międzynarodowym, uznanym także przez to państwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy chcieliby państwo zadać pytania przedstawicielom wnioskodawców? Przypominam, że debata w sprawie ogólnych zasad projektu odbędzie się w następnej części naszych prac nad projektem uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszIwinski">W tej sprawie Unia Wolności opublikowała własne oświadczenie, m.in. w Kronice Sejmowej 23 grudnia 1998 r. Przedstawiony projekt uchwały stanowi rozwinięcie tego oświadczenia. W projekcie pojawił się jednak nowy element, gdyż we wcześniejszym oświadczeniu nie odnoszono się do sprawy Tybetu. W projekcie uchwały znalazło się zdanie na ten temat. Pan minister wskazał, że nie jest to stosowne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie chcę sądzić, że powodem rozszerzenia treści uchwały był wywiad z Dalajlamą, opublikowany na łamach gazety blisko związanej z Unią Wolności. Chciałbym zapytać, o powód poszerzenia zakresu wcześniejszego oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Najpierw zadam pytanie. Po zakończeniu serii pytań, zgłoszę wniosek formalny.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Pan minister przytoczył tekst oświadczenia ministra spraw zagranicznych, czyli rządu polskiego, w tej samej sprawie. Oznacza to, że Polska zajęła już stanowisko w sprawie, o której mówi projekt uchwały, zgłoszony przez Unię Wolności. Stanowisko rządu to stanowisko Polski.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselWlodzimierzKonarski">W związku z tym chciałbym zapytać, dlaczego wnioskodawcy uważają, że oprócz stanowiska rządu potrzebne jest dodatkowo stanowisko Sejmu w tej samej sprawie? Treść tych dokumentów jest zbliżona.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Nie widzę więcej zgłoszeń. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Pierwsze pytanie dotyczyło poszerzenia treści uchwały o zagadnienie Tybetu. Stało się tak dlatego, że w Tybecie od dłuższego czasu trwają represje, co budzi zaniepokojenie na całym świecie. Ta sytuacja budzi nie tylko nasze zaniepokojenie, ale wszystkich tych, którzy opowiadają się za przestrzeganiem praw człowieka i protestują przeciwko ich naruszaniu. Problemy dotyczące Tybetu występują już od dłuższego czasu, przeciwko czemu już wielokrotnie protestowaliśmy. Jest to nowy element, który - naszym zdaniem - ściśle łączy się z polityką władz chińskich prowadzoną na terytorium całego państwa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy, że te sprawy należy łączyć, wbrew temu, co powiedział pan minister. Uważamy, że sprawa Tybetu i sprawa przestrzegania praw człowieka w całych Chinach są nierozerwalne. Te sprawy należy poruszać przy każdej możliwości. Unia Wolności uważa, że jest to praktycznie jedna sprawa, która dotyczy przestrzegania praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej. Właśnie z tego powodu poszerzyliśmy projekt o jedno - naszym zdaniem - bardzo istotne zdanie. Chcemy, żeby ten zapis znalazł się w projekcie, który będzie przedmiotem debaty sejmowej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy, że Sejm jest najwyższym organem naszego kraju, który także powinien wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie. W ten sposób wzmocnione zostanie stanowisko Polski na arenie międzynarodowej. Stanie się tak, jeśli Sejm Rzeczypospolitej - najwyższy jej organ uchwałodawczy - reprezentanci wybrani w powszechnych i demokratycznych wyborach wypowiedzą się jednoznacznie protestując przeciwko temu, co od dłuższego czasu dzieje się w Chińskiej Republice Ludowej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PoselJerzyWierchowicz">Naszym zdaniem, ta uchwała jest bardzo potrzebna. Będzie wzmacniała i uwypuklała to, że Polsce bardzo na tej sprawie zależy. Polska pamięta, co jeszcze niedawno działo się w naszym kraju. Polska ma zobowiązania moralne i etyczne na arenie międzynarodowej. Polska pamięta o tym, że kiedy u nas łamane były prawa człowieka, wiele narodów i parlamentów z całego świata wypowiadało się na ten temat. Dzisiaj my także powinniśmy wypowiedzieć się w tej sprawie, jako Sejm RP.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy, że nie wystarczy stanowisko ministra spraw zagranicznych. Nie wystarczy stanowisko tylko jednej partii - Unii Wolności, która 23 grudnia 1998 r. podjęła w tej sprawie stosowną uchwałę. Uważamy za konieczne podjęcie uchwały przez Sejm.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PoselJerzyWierchowicz">Chciałbym także odnieść się do uwag przedstawionych przez pana ministra. Podtrzymujemy propozycję, aby w uchwale znajdowało się zdanie mówiące o nieprzestrzeganiu praw człowieka wobec mieszkańców Tybetu. Składam wniosek o pozostawieniu tego zdania w projekcie. Nie widzimy sprzeczności, jakie miałby powodować ten zapis. Są to rzeczywiście dwa zagadnienia, które łączy nieprzestrzeganie praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej. Jest dla nas bardzo ważne, aby to zdanie znalazło się w uchwale.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PoselJerzyWierchowicz">Pan minister zgłosił także zastrzeżenia do brzmienia dwóch zdań. Jesteśmy skłonni zmienić zapis mówiący o podpisaniu przez Chiny Powszechnej deklaracji praw człowieka i zastąpić je uchwaleniem tej deklaracji. Pierwsze zdanie w drugim akapicie otrzymałoby brzmienie: "Uważamy to za jaskrawy przykład łamania przez władze ChRL praw człowieka i obywatela chronionych prawem uznanym także przez to państwo". Taką zmianę możemy zaakceptować.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Otwieram debatę w sprawie ogólnych zasad projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefOleksy">Chciałbym zadać jeszcze pytanie. Czy poseł Jerzy Wierchowicz mógłby powiedzieć, parlamenty których krajów podjęły już uchwały w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Nie znam takich parlamentów. Nie widzę jednak przeszkód, żeby polski parlament był pierwszym organem uchwałodawczym, który podjąłby taką inicjatywę. Myślę, że byłby to bardzo dobry sygnał, świadczący o tym, że jesteśmy wrażliwi i wyczuleni na łamanie praw człowieka. Uważam, że byłoby bardzo piękne, gdyby Sejm RP wypowiedział się w tej sprawie jako pierwszy. Byłoby to bardzo chwalebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Zamykam możliwość zadawania dalszych pytań. Przechodzimy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Chciałbym zgłosić wniosek formalny, który dotyczy spraw proceduralnych. Rozumiem, że mogę to zrobić w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Komisja może w tej sprawie postąpić w dwojaki sposób. Możemy rozpocząć dyskusję, w której będziemy przedstawiali różnorodne poglądy i zgłaszali poprawki. Faktycznie przystąpilibyśmy do wspólnego redagowania tekstu projektu uchwały. Z doświadczenia wiadomo, że nie zawsze przynosi to dobre skutki. Dyskusja na ten temat jest potrzebna. Świadczy o tym wystąpienie pana ministra, który powiedział, że niektóre sformułowania projektu należałoby poddać szczegółowej analizie i uzgodnić je, być może po wysłuchaniu dodatkowych opinii ekspertów. Uważam, że uzgodnienie tekstu projektu na forum Komisji będzie trudne.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Istnieje druga możliwość. Możemy postąpić tak samo, jak w przypadku uchwały dotyczącej sytuacji na Białorusi. Możemy odbyć pierwsze czytanie projektu i przekazać projekt do podkomisji, która go rozpatrzy. Mogłaby to być podkomisja w składzie, który rozpatrywał uchwałę dotyczącą Białorusi. Byłoby to najprostsze rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Na forum podkomisji można wymienić wszystkie niezbędne uwagi i dokonać szczegółowej analizy tekstu. Podkomisja może zaprezentować na posiedzeniu Komisji pogląd na wyższym poziomie zgodności. W takiej sytuacji dyskusja plenarna jest łatwiejsza. Myślę, że nie ma żadnego powodu, żebyśmy nie mieli postąpić tak samo jak w przypadku uchwały dotyczącej Białorusi. Zgłaszam w tej sprawie wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w sprawie tego wniosku? Być może ktoś chciałby zgłosić kontrwniosek? Mamy w tej chwili dwie możliwości. Możemy przystąpić do rozpatrzenia projektu uchwały w Komisji i po krótkiej debacie poddać ten projekt pod głosowanie jeszcze na tym posiedzeniu. Możemy także skierować ten projekt do podkomisji, zgodnie z wnioskiem posła Włodzimierza Konarskiego, i przewlec sprawę. Zgłoszony wniosek dotyczy rozpatrywania projektu uch-wały w Komisji. Na razie odbywamy pierwsze czytanie projektu, po którym musimy skierować go do Komisji. W tej chwili jesteśmy w trakcie pierwszego czytania.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy są inne wnioski w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji przed zakończeniem pierwszego czytania projektu uchwały?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJozefOleksy">Chciałbym zaproponować wykreślenie z projektu akapitu dotyczącego Tybetu. W tej sprawie nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego poza wywiadem redaktora Adama Michnika z Dalajlamą. Nie wiem, dlaczego polski parlament miałby nagle zajmować stanowisko w sprawie, która jest znana od lat i dyskutowana na całym świecie. Wszystkie stanowiska i oceny są dobrze znane. Nie powinniśmy podejmować uchwały łączącej te dwie sprawy. Wiążą się one tylko w części, a mają różny wymiar polityczny i międzynarodowy. Proponuję, żeby uchwała dotyczyła obrony praw człowieka i wypowiedzi w tej sprawie, bez poruszania kwestii Tybetu. Nie widzę okoliczności, które miałyby nas do tego skłaniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Rozumiem, że jest to właśnie wniosek dotyczący ogólnych zasad projektu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby wziąć udział w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Zacznę od stwierdzenia, że w treści tej uchwały nic mi nie przeszkadza. Uważam, że w sposób krytyczny odnosi się ona do tego, co na krytykę zasługuje.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Stało się tak, że po raz drugi w krótkim czasie dyskutujemy o zajęciu przez Sejm stanowiska w kwestiach dotyczących przede wszystkim praw człowieka i wolności politycznych w innym kraju. Zastanawiam się, czy nie jest to dobra okazja do tego, żebyśmy podyskutowali o koncepcji dotyczących naszych reakcji i zachowań w tego typu przypadkach. Czy mamy się zająć sprawą chińską tylko dlatego, że w tej sprawie podjęta została inicjatywa? Poprzednio zajmowaliśmy się sprawą Białorusi tylko dlatego, że została zgłoszona w tej sprawie inicjatywa.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Może mamy pełniejsze wyobrażenie na temat roli, jaką w tego typu sytuacjach ma odgrywać nasza Komisja i Sejm. Czy jedynym wyróżnikiem przypadków, którymi się zajmujemy, są sytuacje zawierające silny ładunek moralny i etyczny? Na pewno jest to wspólnym mianownikiem dla obu ostatnio omawianych przypadków. W obu przypadkach mamy do czynienia z sytuacjami zasługującymi na potępienie. Jeśli tak, dlaczego nie zajmujemy się innymi przypadkami na świecie, które zasługują na podobną reakcję. Dotyczy to wszelkich kategorii, zarówno etycznych, jak humanitarnych i politycznych. Niedawno przeglądałem ostatnie wydanie corocznego raportu na temat respektowania praw politycznych i wolności obywatelskich na świecie. Zainteresowany byłem ocenami Polski, krajów sąsiedzkich, a także sytuacją na świecie. Stwierdziłem - co łatwo jest sprawdzić - że sytuacja w Chinach oceniana jest w podobny sposób jak sytuacja w innych 15 lub 20 krajach na świecie. Co sprawia, że zajmujemy się sytuacją w Chinach, a nie zajmujemy się sytuacją w innych krajach? Zaznaczam, że słusznie zajmujemy się sytuacją w Chinach.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Mówimy przecież o pewnych zachowaniach mających wymiar polityczny. Czy ograniczymy się tylko do rozważań natury moralnej i etycznej? Bez wątpienia są one bardzo ważne i mają charakter zasadniczy. Czy w związku z tym pominiemy wszelkie inne elementy czegoś, co można by było określić jako interes naszego państwa?</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Przypominam sobie bardzo charakterystycz-ny przebieg wizyty prezydenta Clintona w Chinach. Wizyta ta miała na celu pośrednie wspieranie firmy Boeing, która miała sprzedać Chinom 120 lub 150 samolotów. Prezydent Clinton był niebywale ostrożny w wypowiedziach dotyczących respektowania praw człowieka w Chinach. Zwracam uwagę, że dotyczy to państwa, którego stanowisko - ze względu na jego supermocarstwowy charakter - mogłoby mieć nieco większy praktyczny wpływ na bieg wydarzeń w Chinach niż stanowisko takiego kraju, jakim jest Polska. Na pewno bardzo byśmy tego chcieli, ale nie jesteśmy supermocarstwem. Obawiam się, że nasze stanowisko nie wywoła w Chinach nawet wzruszenia ramionami.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Chyba takie pytania powinniśmy sobie postawić. Takie działania są bardzo szlachetne, a z etycznego punktu widzenia bezdyskusyjnie słuszne i prawidłowe. Powinniśmy jednak mieć pewne wyobrażenie o tym, jak powinniśmy się zachowywać w tego rodzaju przypadkach i co chcemy osiągnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy są dalsze zgłoszenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym sformułować kilka syntetycznych uwag, kontynuując wypowiedź mojego poprzednika.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Sądzę, że nikt z nas nie zaprzeczy, iż w Chinach łamane są prawa człowieka. Ta sprawa nie jest przedmiotem sporu. Mamy jednak do czynienia z kilkoma kwestiami natury techniczno-organizacyjnej, a także filozoficznej, dotyczącymi tego, co dzieje się w innych kręgach kulturowo-cywilizacyjnych. Mówię o tym jako człowiek, który przez wiele lat zajmował się naukowo m.in. sprawami Azji. Te problemy nie mogą być pojmowane w sposób zredukowany do modelu działania łoża Prokrusta.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Musimy działać w taki sposób, żeby nie deprecjonować oświadczeń Sejmu. Być może wiele z tych oświadczeń powinno być przyjmowanych przez Komisję Spraw Zagranicznych, a nie przez Sejm. Może w stosunku do oświadczeń należałoby wprowadzić stopniowanie. W ważnych kwestiach powinien wypowiadać się cały Sejm, a w sprawach mniej ważnych mogłaby wypowiadać się Komisja. Dotyczy to zresztą nie tylko spraw mniej ważnych, ale także innych kwestii, o których ze względów taktycznych powinna wypowiadać się Komisja.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Uderza mnie selektywność podejścia przy tego typu uchwałach. Przeglądam raporty wydawane co rok przez Amnesty International. Mogę powiedzieć, że np. w 1995 r. wskazano wiele innych krajów, np. Indie czy Turcję, które były znacznie gorzej oceniane niż Chiny. Nie wypowiadamy się jednak w sprawach Kurdów, w sprawach Indonezji i Timoru Wschodniego. Nie mówimy o Birmie, w której dyktatura jest przerażająca. Nie zajmujemy się problemami Iranu. Nagle wypowiadamy się w sprawie Chin. Można powiedzieć, że istnieje tendencja do częstego wypowiadania się w sprawach dotyczącego tego kraju.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Chcę powiedzieć, że nasza selektywność często wynika z nieznajomości sytuacji wewnętrznej danego kraju. Regularnie wypowiadamy się o sytuacji w Tybecie, podczas gdy położenie Ujgurów - mniejszości muzułmańskiej - jest zdecydowanie gorsze. Represje wobec Ujgurów są zdecydowanie silniejsze niż w stosunku do Tybetańczyków.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PoselTadeuszIwinski">Pozostawiam na uboczu dyskusję na temat azjatyckiej koncepcji praw człowieka i jej relacji z koncepcją europejską, gdyż istnieje obszerna literatura na ten temat. Nie będę się na ten temat wypowiadać. Ta sprawa była tematem wielu konferencji i książek. Musimy jednak o tym pamiętać, stając na gruncie międzynarodowych standardów w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#PoselTadeuszIwinski">Jest paradoksalne, że często pod pręgierz stawia się kraje, w których następuje stopniowy postęp w zakresie praw człowieka. Może ten postęp jest zbyt powolny. Jeśli spojrzymy na Chiny, możemy powiedzieć, że w ostatnich latach widoczny jest wyraźny postęp. Powstaje pytanie o to, czy nasze działania mają pomagać tym procesom, czy mają je hamować?</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#PoselTadeuszIwinski">Zakończę moją wypowiedź cytatem z dopiero niedawno opublikowanego przez Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk i Towarzystwo Azji i Pacyfiku tomu poświęconego sprawom Azji i Pacyfiku, w tym praw człowieka. Zacytuję jedno zdanie z tekstu napisanego przez prof. Krzysztofa Gawlikowskiego, który - moim zdaniem - w chwili obecnej jest najlepszym specjalistą od tych spraw w Polsce. W pełni zgadzam się z następującym twierdzeniem: "Uleganie stereotypom totalnych potępień, a niedocenianie dokonującego się postępu w tej sferze, wbrew intencjom obrońców praw człowieka może prowadzić do osłabiania wysiłków poprawy istniejącego stanu, jeśli i tak są one niedoceniane. Wiadomo, że wprowadzenie z dnia na dzień standardów zachodnich, jest zupełnie nierealne".</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#PoselTadeuszIwinski">Nie chciałbym, żeby sprawdziła teza sformułowana przez Ralfa Darendorfa - że wiek XXI może być wiekiem powrotu do systemów autorytarnych, a odejściem od systemów demokratycznych. Mam nadzieję, że Darendorf myli się.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#PoselTadeuszIwinski">Pamiętając o naruszaniu praw człowieka w Chinach, musimy być bardzo roztropni przy przygotowywaniu na ten temat różnych dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Teraz udzielę sobie głosu. Tradycyjnie będę mówił bardzo krótko.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Zgłaszam wniosek, żeby poddać pod głosowanie projekt uchwały zgłoszony przez Unię Wolności w ramach pierwszego czytania. Ten wniosek chciałbym umotywować następująco. Na pewno niepokojące jest to, o czym mówił poseł Włodzimierz Cimoszewicz, że Sejm mógłby zajmować się sprawami wszystkich narodów świata i wszystkich problemów, którym te narody muszą sprostać. Faktem jest jednak, że ani nasza Komisja, ani Sejm nie zajmują się tymi sprawami.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Nie mogę sobie wyobrazić, żeby akademicka dyskusja o ogólnych zasadach przyjmowania lub wykluczania spraw innych narodów z obrad naszej Komisji, mogła nas do czegokolwiek doprowadzić. Nie sądzę, żebyśmy mogli takie zasady sformułować.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Polska była dla wielu znaczących krajów świata krajem egzotycznym, w czasie gdy rozpoczął się u nas wielki zryw wolnościowy. Pomimo że te kraje często nie bardzo orientowały się, gdzie leży Polska na mapie świata, kraje te były z nami solidarne i wspierały nasze wysiłki. Bardzo cieszy nas rozwój Chin, gdyż jest to największy i najbardziej zaludniony kraj świata. W związku z tym nie jest to taki sam kraj, jak każdy inny. Nie można powiedzieć, że problemy Chin są równoległe z problemami Ujgurów. Wiem o tym, że jest to naród żyjący w Chinach.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Chodzi po prostu o to, że to, co dzieje się w Chinach wobec Tybetu i wobec Ujgurów nie jest problemem, nad którym Polska może przejść do porządku. Jest to fantastycznie rozwijający się kraj, który wybrał pewną drogę swojej transformacji. Jest to inna droga niż ta, którą my wybraliśmy. Na pewno jest to wynikiem kulturowych uwarunkowań i obciążeń. Wiemy o tym, że rozumienie interesu publicznego w relacji do jednostki jest inne w Chinach i ich kulturze niż w kulturze zachodniej.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PoselCzeslawBielecki">Chiny tak daleko zaszły w kierunku różnych naszych standardów, choćby społeczno-gospodarczych, że powinno nas to niepokoić. Właśnie z tego powodu zgłaszam kontrwniosek. Po zakończeniu debaty poddam go pod głosowanie wraz z wnioskiem zgłoszonym przez posła Włodzimierza Konarskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselLonginPastusiak">Od pewnego czasu obserwuję bardzo niepokojące zjawisko. Mówiłem już o tym na posiedzeniu prezydium naszej Komisji. O tym problemie mówił w swoim wystąpieniu także poseł Włodzimierz Cimoszewicz.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselLonginPastusiak">Obserwuję wzrost w porządku obrad Sejmu liczby uchwał o charakterze rocznicowym i reakcji na różne wydarzenia wewnętrzne i zagraniczne. Uważam, że tego typu uchwały odciągają nas od problemów zasadniczych, w tym od wypełniania głównej funkcji Sejmu, jaką jest stanowienie prawa. Powoduje to, że nie mamy czasu na prace nad poważnymi ustawami i reformami. W związku z tym dokumenty są niedopracowane, gdyż nie starcza czasu, żeby dokładnie je przedyskutować. Ciągle nowelizujemy dopiero co przyjęte ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselLonginPastusiak">Moim zdaniem, jest to zjawisko bardzo niekorzystne, które wymaga zahamowania. Należałoby zastanowić się nad kryteriami spraw, które będą przedstawiane w uchwałach będących reakcją na konkretne wydarzenia bieżące. Niewątpliwie parlament powinien reagować uchwałami na wydarzenia, jednak musi podejmować takie uchwały selektywnie, w sprawach o fundamentalnym znaczeniu. Na pewno prawa człowieka należą do spraw o znaczeniu fundamentalnym. Chcę jednak przypomnieć, że Sejm zajął już stanowisko w tej sprawie w uchwale z okazji 50. rocznicy przyjęcia Powszechnej deklaracji praw człowieka. W tej uchwale Sejm wyraził uznanie wszystkim ludziom, którzy inspirowani treścią deklaracji walczyli i walczą nadal o przestrzeganie praw człowieka na wszystkich kontyngentach. Można powiedzieć, że w sprawie walki o prawa człowieka Sejm zajął już stanowisko. Dotyczyło ono wszystkich kontynentów, a więc także Chin.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PoselLonginPastusiak">Przedstawiony projekt uchwały ma pewne słabości, o których mówił pan minister. Zgadzam się ze zgłoszonymi zastrzeżeniami. Uważam, że wniosek o przyjęcie wobec tego projektu podobnej procedury, jaką Komisja przyjęła wobec uchwały dotyczącej Białorusi, jest w pełni uzasadniony. Chodzi przecież o przyjęcie dobrego tekstu, który będzie wyrażał rzeczywiste stanowisko Sejmu.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PoselLonginPastusiak">Uważam, że w sprawach bieżących znacznie większe znaczenie ma stanowisko rządu niż parlamentu, zwłaszcza jeśli nie dotyczy ono parlamentarzystów bądź parlamentów. W tej sprawie rząd zajął już stanowisko. Swoje stanowisko przedstawili także ministrowie spraw zagranicznych krajów Unii Europejskiej. W związku z tym chciałbym zapytać pana ministra, czy parlamenty 15 krajów Unii Europejskiej przyjęły w tej sprawie uchwały? Czy zajęły podobne stanowisko jak ministrowie spraw zagranicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę pana ministra o krótką odpowiedź, gdyż mam następne zgłoszenia do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Z przykrością muszę stwierdzić, że nie mam na ten temat informacji. Odpowiedź na to pytanie zostanie przedstawione na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselPiotrIkonowicz">Chciałbym, żebyśmy przede wszystkim zastanowili się nad efektem, który chcemy osiągnąć. Bardzo bliskie jest mi angażowanie się w obronę osób represjonowanych. Robiłem to już wiele lat temu w ramach akcji prowadzonych przez Amnesty International. W podejmowanych przez tę organizację działaniach obowiązywała pewna zasada. Chodziło o to, żeby pisząc listy do różnych dyktatorów z prośbą o zwolnienie więźniów sumienia, zachowywać uprzejmy ton i starać się ich nie drażnić, aby nie zaszkodzić tym więźniom, lecz im pomóc.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PoselPiotrIkonowicz">W czasie dyskusji słusznie zauważono, że nie jesteśmy mocarstwem, w związku z czym nie jesteśmy w stanie wywrzeć na Chiny żadnej presji. Dysproporcje między Polską a Chinami są wystarczające, żeby nie było takiej możliwości. Jedyne, co możemy zrobić, to wywieranie nacisku moralnego. Należy jednak zapewnić sobie życzliwość czytającego. Rozumiem, że naszym głównym celem nie jest ogłoszenie światu, że dzielni parlamentarzyści z Polski zdobyli się na odwagę potępienia złej potęgi chińskiej. Raczej kierujemy się sympatią dla więźniów, którym chcemy pomóc. Jeśli chcemy się kierować solidarnością wobec tych osób, starajmy się im naprawdę pomóc, a nie tylko demonstrować nasze przekonania i wolę pomocy.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PoselPiotrIkonowicz">Proponuję, żebyśmy dla osiągnięcia tego celu skrócili uchwałę o fragment dotyczący Tybetu. Sądzę, że władze w Pekinie przyzwyczaiły się już do upomnień związanych z więźniami politycznymi. Wiele oświadczeń i osobistych próśb polityków zachodnich odnosiło taki skutek, że więźniowie zostawali uwolnieni. Nie sądzę jednak, że w wyniku uchwały Sejmu RP, Chiny choć trochę zbliżą się do podjęcia rozmów z Dalajlamą na temat integralności terytorialnej Chińskiej Republiki Ludowej. Uważam, że zawarcie takiego zapisu w naszej uchwale może oddalić moment uwolnienia więźniów.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PoselPiotrIkonowicz">Demonstracja naszych intencji w sprawie dążeń Tybetu może tylko zaszkodzić więź-niom. Jeśli naprawdę chcemy im pomóc, należy wykreślić z uchwały jedno zdanie. Chcę, żeby taka uchwała została przyjęta. Byłoby dobrze, gdyby została przyjęta z pełną odpowiedzialnością i jednomyślnie. Uważam, że nie ma nikogo, kto głosowałby przeciwko uchwale w sprawie zwolnienia więźniów.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PoselPiotrIkonowicz">Zgłaszam wniosek w sprawie wykreślenia tego zdania, przyłączając się do opinii, że pozostała treść uchwały nie budzi kontrowersji, w związku z czym może zostać przyjęta przez Komisję na dzisiejszym posiedzeniu. Nawet, jeśli przyjmiemy taką koncepcję, że w pewnej mierze polska polityka zagraniczna jest prowadzona przy pomocy uchwał Sejmu, co nie jest zbyt fortunne, byłoby dobrze, żeby tego typu posunięcia były koordynowane z przedsięwzięciami podejmowanymi przez polską dyplomację.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#PoselPiotrIkonowicz">W związku z tym oczekiwałbym, że pan minister powie nam, czy i w jakim duchu polska dyplomacja wypowiadała się w sprawach Tybetu. Myślę, że możemy popełnić niezręczność idąc dalej niż chciałoby powiedzieć Ministerstwo Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Muszę nie zgodzić się z pewnym fragmentem wypowiedzi posła Tadeusza Iwińskiego, chociaż nie wiem, czy myślał w taki sposób, w jaki odebrałem tę wypowiedź. Niezależnie od literatury zajmującej się sporami o kulturowe rozumienie praw człowieka nie można stanąć na innym stanowisku niż wyrażającym uniwersalny charakter praw człowieka. Gdybyśmy dopuścili myśl, że podstawowe prawa człowieka w Chinach ze względu na azjatycką kulturę mogą nie być szanowane, podczas gdy w Europie muszą być szanowane, weszlibyśmy na bardzo niebezpieczną drogę. Mam na myśli uniwersalny charakter tych praw człowieka, które zostały zdefiniowane.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Toczą się dalsze dyskusje nad tym, co należy rozumieć pod pojęciem praw człowieka. Prawa zdefiniowane w Powszechnej deklaracji praw człowieka nie powinny budzić wątpliwości. Walczyć o prawa człowieka należy wszędzie. Jednak w Chinach mamy do czynienia z dość demonstracyjnym naruszaniem praw człowieka w ostatnim czasie oraz ich kwestionowaniem. Dzieje się to w dość istotnym momencie walki o prawa człowieka. Chodzi przecież o to, żeby nie zamykać w więzieniu ludzi, którzy chcą się organizować w odmienny sposób. W Chinach pojawiły się zaczątki odmiennego organizowania się sił politycznych, za co ludzie są represjonowani.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Wydaje się, że zabranie głosu w tej sprawie jest w tym momencie bardzo istotne. Nie porównywałbym tej uchwały do wizyty prezydenta Clintona w Chinach. Nie uchwalamy przecież zaleceń dla przedstawiciela naszego rządu mówiąc, że ma być mniej lub bardziej rozważny. Jeśli mielibyśmy dopuścić jakieś porównania, na miejscu byłyby wypowiedzi Kongresu Amerykańskiego.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Wydaje mi się, że mamy prawo, a nawet obowiązek, wypowiadania się w tych sprawach ze względu na naszą najnowszą historię. Głos polski w tych sprawach jest ważny. Uważam, że uchwała powinna być przyjęta możliwie jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Nie uważam, że Sejm powinien działać tak samo jak inne parlamenty. Nie zgadzam się z tym, że milcząco akceptuje się rozwój gospodarczy Chin przy jednoczesnym łamaniu praw człowieka. Wszyscy starają się o jak najlepsze kontakty związane z rozwojem gospodarczym Chin. Natomiast wszyscy przymykają oczy na łamanie praw człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselMarianPilka">Chciałbym wypowiedzieć się w sprawie kryteriów podejmowania uchwał dotyczących różnych kwestii. Niektórzy posłowie pytali, ile parlamentów podjęło tego typu uchwały, a także czy państwa zachodnie zabierały w tej sprawie głos. Myślę, że są to pytania nie na miejscu. Jesteśmy państwem suwerennym. Jeśli gdzieś dochodzi do rażącego naruszenia praw człowieka, powinniśmy na to reagować.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselMarianPilka">Mówiono, że Chiny są wielkim państwem. Z tego mogłoby wynikać, że powinniśmy zabierać głos tylko wtedy, gdy prawa człowieka naruszane są w państwach mniejszych od Polski. Taki sposób myślenia nie jest właściwy. Uważam, że uchwała w sprawie aresztowań w Chinach powinna zostać podjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Popieram propozycję zgłoszoną przez pana przewodniczącego z dwóch powodów. Coś nas po prostu do tego zobowiązuje. Przez pokolenia walczyliśmy o nasze prawa narodowe oraz o prawa człowieka. Pomagali nam różni ludzie na całym świecie. Pojęcie Polski było związane z walką o jakieś prawa - narodowe, społeczne i indywidualne. Sądzę, że powinniśmy tego bronić. Niech Polska nadal kojarzy się z taką walką.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">To, że Polska zabiera głos w sprawach Wschodu, nasza aktywność w tym zakresie, liczy się. Może nie tyle dotyczy to Dalekiego Wschodu. Chciałbym być bardzo ostrożny z mówieniem o naszym wpływie na kraje Dalekiego Wschodu. Powinniśmy jednak zabierać głos także w sprawach chińskich, arabskich czy indyjskich. Oznacza to, że będziemy także zabierać głos w sprawach białoruskich, ukraińskich, rosyjskich i innych krajów sąsiedzkich. Oznacza to także, że będziemy bronić pewnych wartości, orientacji i rozwoju.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Jestem większym pesymistą niż poseł Tadeusz Mazowiecki, jeśli chodzi o uniwersalność naszych spraw. Przytoczę słynną wy-powiedź premiera Muhadira z Malajazji, który stwierdził, że wartości europejsko-amerykańskie są bardzo ważnymi i cennymi wartościami europejsko-emerykańskimi, a wartości islamskie są wartościami ogólnoludzkimi. Jest to ważna sprawa, gdyż chodzi tam także o podstawową relację społeczności do jednostki. W cywilizacji islamskiej i w cywilizacji chińskiej te relacje wyglądają inaczej niż w Europie.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Jestem przekonany, że przez dziesięciolecia będzie przed nami stało wyzwanie związane z promowaniem naszej wizji. Nie wiem, czy jest to najlepsza wizja. Na pewno będzie ona podlegać jakimś korektom. Jednak ta wizja jest cennym dorobkiem. Wcale nie jestem przekonany, że wizja chińska ma przed sobą większą przyszłość. W miarę rozwoju gospodarczego i społecznego będziemy promować wartości związane z ludzkimi prawami osobowymi, które są zawarte w chrześcijaństwie, a także w dorobku laicystycznym naszego kręgu cywilizacyjnego.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Zgadzam się z posłem Józefem Oleksym oraz posłem Piotrem Ikonowiczem, że potrzeba jest pewna ostrożność. Niekoniecznie powinna ona wynikać z obawy o nasz eksport, choć nie możemy o tym zapominać, gdyż istnieje problem relacji handlowych z Chinami. Nie sądzę jednak, żeby był to najważniejszy motyw. Uważam, że motywy dotyczące walki o prawa człowieka są ważniejsze. Z całą ostrożnością i powściągliwością przyznawałbym rację tym motywom.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Zasada dotycząca niedrażnienia partnerów i przeciwników oraz niezałatwiania spraw na siłę, powinna być brana pod uwagę. Przy całej sympatii dla Tybetańczyków i Dalajlamy, którego znam osobiście i bardzo szanuję, sądzę, że zapis w sprawie Tybetu nie jest konieczny. W chwili obecnej represje wobec konkretnych działaczy, którzy rozpoczynają walkę o swobodę działania politycznego, jest sprawą bardzo żywo odbieraną na całym świecie. Na pewno jest ważne, czy władze polityczne, dany kraj, parlament lub organizacja międzynarodowa zajmuje w tej sprawie stanowisko, czy nie. Jest to sprawa bardzo aktualna.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PoselAndrzejWielowieyski">W tej sprawie można się nie wypowiadać. Jeśli jednak mamy się wypowiedzieć, należy zrobić to od razu i w tej właśnie sprawie. Nie chcę rozpoczynać dyskusji o tym, czy lepsza jest sytuacja Tybetańczyków, czy Ujgurów i w ilu innych krajach ludzie są prześladowani oraz naruszane są ich prawa. Uważam, że zapis dotyczący Tybetu nie jest konieczny.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Uważam, że powinniśmy podjąć w tej sprawie decyzję. Nie sądzę, żeby potrzebne było powoływanie podkomisji, gdyż sprawa jest wystarczająco jasna. Mamy pewne zobowiązania, zgodnie z którymi powinniśmy podjąć decyzję. Ograniczmy jednak zakres uchwały do osób ostatnio represjonowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselTadeuszIwinski">W nawiązaniu do wypowiedzi posła Tadeusza Mazowieckiego chcę stwierdzić, że mówiąc o innym podejściu do praw człowieka w kulturach Azji, miałem na myśli to, że tam prawa jednostki nie mają pierwszeństwa przed potrzebami i prawami zbiorowości. Nie chodziło o moje stanowisko w tej sprawie, o to, czy takie podejście popieram. Stwierdziłem to, jako istniejący fakt.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Stoimy na gruncie uniwersalności praw człowieka. Jednak tamtejsze społeczeństwa i rządy podchodzą do tej sprawy inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Na tym zamykam debatę. Stwierdzam, że zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały w Komisji. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Proponuję, żeby jako pierwszy wypowiedział się przedstawiciel wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Chciałbym wypowiedzieć się w dwóch sprawach. Jestem przeciwny wnioskowi zgłoszonemu przez posła Włodzimierza Konarskiego o powołanie podkomisji. Z dyskusji wynika, że wszyscy posłowie są zgodni co do celowości podjęcia uchwały. Nie było także większych zastrzeżeń do tekstu uchwały. Kontrowersje wzbudziło tylko jedno zdanie dotyczące Tybetu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselJerzyWierchowicz">Projekt uchwały został przygotowany w związku z wydarzeniami, które ostatnio miały miejsce w Chinach. Nastąpiła kolejna fala masowych aresztowań dysydentów. Jest bardzo ważne, żebyśmy zareagowali na te wydarzenia szybko w taki sposób, jak zaproponowali wnioskodawcy. Zwracam uwagę, że istotna jest kwestia czasu. Nie powinniśmy odwlekać podjęcia uchwały, co oznaczałoby przyjęcie wniosku posła Włodzimierza Konarskiego. Sądzę, że ten wniosek nie znalazł poparcia wśród członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoselJerzyWierchowicz">Wypowiem się jeszcze na temat zdania dotyczącego łamania praw człowieka w Tybecie. Zaniepokoiła mnie wypowiedź posła Józefa Oleksego, który powiedział, że w tej sprawie nic nowego się nie stało. Chcę powiedzieć, że właśnie w tej sprawie coś się dzieje, i to z dnia na dzień. W Tybecie nadal trwają ewidentne działania władz chińskich, które mają charakter eksterminacji narodu tybetańskiego. Codziennie dochodzi tam do łamania praw człowieka i obywatela. Jest dla mnie istotne, żeby przy każdej okazji łączyć sprawę łamania praw człowieka w Chinach z tym, co dzieje się w Tybecie, który wchodzi w skład Chin. Dlatego wnioskodawcy uważają, że to zdanie powinno znaleźć się w uchwale. W całości popieram uchwałę w brzmieniu przedstawionym w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJozefOleksy">Wydaje mi się, że pan poseł spłycił moją wypowiedź. Chcę zwrócić uwagę na to, że w projekcie uchwały jest mowa o represjach i prześladowaniach w Tybecie, a także wezwanie do podjęcia rozmów z Dalajlamą na temat pokojowego rozwiązania problemów. Pierwsza część tego zapisu dotyczy problemu poruszonego w całej uchwale. Natomiast podjęcie rozmów z Dalajlamą to sprawa zupełnie inna. Nie wiem, dlaczego Sejm Rzeczypospolitej miałby nakazywać podjęcie rozmów mających na celu rozwiązanie problemów terytorialnych Tybetu. Na pewno nie dotyczy to praw człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Nie nakazujemy tego. Wzywamy tylko do takiego zachowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym w tej chwili poddać pod głosowanie wnioski, który zostały zgłoszone w czasie dyskusji. Jako pierwszy zostanie poddany pod głosowanie wniosek formalny, zgłoszony przez posła Włodzimierza Konarskiego, dotyczący skierowania projektu uchwały do podkomisji i powołania podkomisji. Następnie rozpatrzymy kontrwniosek, który zgłosiłem. Jest to propozycja rozpatrzenia projektu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Jeśli drugi wniosek uzyska większość, przystąpimy do rozpatrzenia poprawek. Czy ktoś z państwa jest przeciwny tej propozycji? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja zaakceptowała zaproponowany sposób procedowania.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Poddaję pod głosowanie wniosek dotyczący skierowania projektu uchwały do rozpatrzenia w podkomisji. Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Za wnioskiem głosowało 8 posłów, 9 posłów było przeciwnych. Stwierdzam, że wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PoselCzeslawBielecki">W tej sytuacji kontynuujemy pracę nad projektem uchwały. Proszę o zgłaszanie poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselPiotrIkonowicz">Proponowałem już wcześniej wykreślenie z uchwały przedostatniego zdania, które dotyczy Tybetu. To zdanie nie pasuje do tematyki poruszanej w pozostałej części uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Poddaję ten wniosek pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselWlodzimierzKonarski">Poprawkę można poddać pod głosowanie wtedy, gdy będziemy pewni, że wnioskodawca nie jest skłonny do jej przyjęcia. Jeśli wnioskodawca wyrazi zgodę na proponowaną zmianę, nie musimy głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselCzeslawBielecki">W swojej wypowiedzi poseł Jerzy Wierchowicz nie zgodził się na taką zmianę. Dla formalności zapytam raz jeszcze. Czy pan poseł zgadza się na przyjęcie tej poprawki? Nie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PoselCzeslawBielecki">W związku z tym muszę poddać ją pod głosowanie. Czy ktoś z państwa ma inne propozycje w tej sprawie? Możliwe jest np. usunięcie tylko końcowej części tego akapitu. W tym zdaniu poruszana jest kwestia represji w Tybecie i rozmów z Dalajlamą w sprawie pokojowego rozwiązania problemu Tybetu. Rozumiem, że nie ma w tej sprawie innych wniosków.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Piotra Ikonowicza, dotyczącej wykreślenia przedostatniego zdania?</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Za wnioskiem głosowało 11 posłów, 5 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy są propozycje innych poprawek?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselLonginPastusiak">W czasie dyskusji zgłaszane były inne zastrzeżenia do treści uchwały. Pan minister mówił o pewnych uchybieniach formalnych. Rozumiem, że wnioskodawca wyraził zgodę na przyjęcie odpowiednich zmian w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Wnioskodawca wprowadził autopoprawki do tekstu projektu, które były związane z tymi uwagami.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Poddam pod głosowanie cały projekt uchwały. Zgodnie z decyzją Komisji, zdanie dotyczące Tybetu zostało wykreślone z projektu. Rozumiem, że poseł Jerzy Wierchowicz będzie mógł zgłosić w tej sprawie wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselJozefOleksy">Chciałbym zapytać, po co rozpatrujemy ten projekt? Sprawa mogła być od razu rozpatrywana na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Czy z Komisji ma wyjść przedyskutowany i przegłosowany projekt Komisji, czy też nadal będzie to autorski projekt wnioskodawców?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Jest to problem proceduralny. Przyznam, że nie jestem w stanie rozstrzygnąć tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę, żeby przedstawiciel wnioskodawców odczytał projekt uchwały w wersji przyjętej przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważam, że po przyjęciu przez Komisję będzie to projekt komisyjny. Komisja zarekomenduje Sejmowi przyjęcie uchwały w przyjętym brzmieniu. Komisja przyjęła następujące brzmienie projektu:</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselJerzyWierchowicz">"Sejm Rzeczypospsolitej Polskiej wyraża głębokie oburzenie z powodu skazania przez władze Chińskiej Republiki Ludowej na kary kilkunastoletniego więzienia działaczy opozycji demokratycznej Xu Wengli, Wang Youcai, Qin Yongmin, Zhang Shanguang i wielu innych.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselJerzyWierchowicz">Uważamy to za jaskrawy przykład łamania przez władze ChRL praw człowieka i obywatela chronionych prawem międzynarodowym uznanych także przez to państwo. Działania te zostały podjęte przez władze chińskie w kilka dni po uroczyście obchodzonej na całym świecie 50. rocznicy podpisania Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PoselJerzyWierchowicz">Sejm RP wzywa władze ChRL do zaprzestania represji i jak najszybszego uwolnienia skazanych.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PoselJerzyWierchowicz">Sejm RP zwraca się do całej społeczności międzynarodowej o solidarność z więzionymi za przekonania i działanie na rzecz przywrócenia im wolności".</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu uchwały z autopoprawkami i poprawką przyjętą przez Komisję?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Chciałbym zadać pytanie posłowi Jerzemu Wier-chowiczowi. Czy na posiedzeniu Sejmu będą wnoszone jakieś poprawki lub wnioski mniejszości do tego projektu? Wydaje mi się, że przy tego typu uchwałach powinniśmy unikać kontrowersji. Wydaje mi się, że nonsensem byłoby odbywanie na posiedzeniu Sejmu dyskusji na temat Tybetu.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselTadeuszMazowiecki">Możemy zgodzić się na rozpatrzenie następnej poprawki, która dotyczyłaby zapisu o represjach w Tybecie, albo zgodzić się na przyjęcie projektu w obecnym brzmieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Uważam, że regulamin Sejmu określa to w sposób precyzyjny. Mamy do czynienia z uchwałą, która jest rozpatrywana tylko w dwóch czytaniach. W związku z tym w czasie drugiego czytania projektu nie jest możliwe zgłaszanie poprawek. Jeśli z Komisji nie wyjdzie projekt z wnioskiem mniejszości - tylko w takiej formie można zmienić projekt w drugim czytaniu - Sejm będzie rozpatrywał tylko projekt uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić w tej sprawie wniosek mniejszości? Nie widzę zgłoszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Zwracam uwagę, że trzeba będzie poprawić zdanie zamieszczone w uzasadnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu uchwały?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Za wnioskiem głosowało 11 posłów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Zgłaszam kandydaturę posła Andrzeja Wielowieyskiego. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z państwa jest za powierzeniem posłowi Andrzejowi Wielowieyskiemu funkcji sprawozdawcy tego projektu?</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Andrzeja Wielowieyskiego na sprawozdawcę projektu uchwały w sprawie uwięzienia przez władze Chińskiej Republiki Ludowej działaczy opozycji demokratycznej.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad. Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji, która zajmowała się poselskim projektem uchwały - Posłanie Sejmu RP do narodu białoruskiego. Projekt został skierowany do Komisji Spraw Zagranicznych do pierwszego czytania przez marszałka Sejmu w dniu 15 grudnia 1998 r. Komisja przeprowadziła pierwsze czytanie projektu w dniu 5 stycznia br. i skierowała projekt do szczegółowego rozpatrzenia w podkomisji. W skład podkomisji weszli posłowie: Olga Krzyżanowska, Aleksander Łuczak, Tadeusz Iwiński i Stefan Niesiołowski.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Na posiedzeniu odbytym 8 stycznia br. rozpatrzyła projekt i przygotowała sprawozdanie, który wszyscy otrzymali. Proszę posła Tadeusza Iwińskiego o przedstawienie spra-wozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Mam nadzieję, że tekst sprawozdania mają państwo przed sobą. Muszę powiedzieć, że w czasie posiedzenia podkomisji powstały różnice zdań. Generalnie uważam, że projekt w obecnym brzmieniu jest możliwy do przyjęcia, w przeciwieństwie do tekstu, który był przedłożony.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym jednak we własnym imieniu - gdyż nie mam do tego upoważnienia podkomisji - zgłosić jedną poprawkę. Byłbym wdzięczny za poparcie tej poprawki. Jeśli nie uzyska ona większości, zgłoszę w tej sprawie wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PoselTadeuszIwinski">W drugim akapicie projektu uchwały znajduje się zdanie: "Kierujemy wyrazy głębokiej sympatii i szacunku do demokratycznej opozycji na Białorusi...". Uważam, że to zdanie powinno otrzymać brzmienie: "Kierujemy wyrazy głębokiej sympatii i szacunku do wszystkich sił demokratycznych na Białorusi". Uważam, że jest to szersze potraktowanie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Dyskusja w podkomisji dotyczyła m.in. tego, czy powinno to być posłanie do narodu białoruskiego, czy też do społeczeństwa. W ten sposób uwzględnilibyśmy to, że na Białorusi istnieją duże mniejszości narodowe, w tym mniejszość polska i rosyjska. Dyskusja dotyczyła także zapisania w uchwale ostatniego zdania o brzmieniu: "Zasyłamy serdeczne pozdrowienia i wyrazy poparcia dla narodu białoruskiego". Moim zdaniem, jest to raczej zdanie, które może znaleźć się w telegramie gratulacyjnym, a nie w uchwale Sejmu.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Od razu państwu powiem, że byłem przeciwny temu, żeby ostatnie zdanie znalazło się w uchwale. Uważałem także, że należy skierować tę uchwałę do społeczeństwa, a nie do narodu. Nadmienię, że sprawa ta została wyjaśniona w pierwszym zdaniu uchwały, które mówi o tym, że posłanie skierowane jest do narodu białoruskiego, do wszystkich mieszkańców Białorusi.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#PoselTadeuszIwinski">Przedkładam państwu tekst sprawozdania podkomisji. Sądzę, że poseł Aleksander Łuczak byłby skłonny do poparcia propozycji dotyczącej zmiany treści drugiego akapitu. Uważam, że Komisja powinna zastanowić się także nad celowością utrzymania w treści uchwały ostatniego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselLonginPastusiak">W zasadzie poseł Tadeusz Iwiński przedstawił już propozycję, o której chciałem powiedzieć. Zwrócę uwagę, że wyraz "zasyłamy" jest niezbyt zręczny. Jest to forma familiarna. Na pewno lepszym wyrazem jest "przekazujemy". Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zrezygnowanie z tego zdania. Wtedy ostatnie zdanie uchwały brzmiałoby: "Istnienie demokratycznej, suwerennej i stabilnej Białorusi leży w interesie Europy". Byłby to bardzo mocny akcent końcowy tej uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselAntoniKobielusz">Treść uchwały odpowiada mi w całości. Wydaje mi się jednak, że w jednym zdaniu dokonano daleko idącego skrótu myślowego, przez co powstał błąd logiczny. To zdanie dotyczy rozmów między władzą a opozycją. Brzmi ono: "Mogłyby one ułatwić wyjście Białorusi ze stanu międzynarodowej samoizolacji".</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselAntoniKobielusz">Samoizolacja oznacza, że Białoruś sama izoluje się od społeczności międzynarodowej. Natomiast sytuacja jest inna. To społeczność międzynarodowa izoluje Białoruś, co jest spowodowane przyczynami występującymi na Białorusi. Zjawiska występujące na Białorusi stwarzają taką sytuację, że społeczność międzynarodowa nie chce z Białorusią współpracować.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PoselAntoniKobielusz">Uważam, że intencja związana z tym zapisem jest dobra. Jednak pod względem logicznym zdanie to nie jest dobrze skonstruowane. Obecny zapis może być rozumiany w sposób jednoznaczny.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PoselAntoniKobielusz">Można zrezygnować z wyrazu "samoizolacja". Można także napisać: "Mogłyby one skutecznie przeciwdziałać samoizolacji Białorusi na arenie międzynarodowej". Można także przenieść wyraz "samoizolacja" w pobliże wyrazu "Białoruś", żeby było wiadomo, iż chodzi tu o samoizolację Białorusi. Wolałbym jednak, żeby ten wyraz nie był w ogóle użyty.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Sądzę, że to zdanie można przeredagować. Mogłoby ono otrzymać brzmienie: "Mogłyby one ułatwić wyjście Białorusi ze stanu międzynarodowej izolacji, na którą sama się skazuje". Chyba właśnie o to chodzi.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Tym razem także jestem skłonny poprzeć propozycję pana przewodniczącego. Nie zgadzam się z wypowiedzią posła Antoniego Kobielusza. Powinno się podkreślać, że sytuacja międzynarodowa Białorusi jest wyrazem woli, która jest dość świadoma. Większość społeczeństwa białoruskiego zaakceptowała prezydenta Łukaszenkę wraz z jego propozycjami.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">W związku z tym zapis o samoizolacji nie jest fałszywy. Propozycja posła Czesława Bieleckiego sprawia, że ten zapis jest wyraźniejszy. Jasno powiedziano, że w wyniku tego, co dzieje się na Białorusi i co Białorusini akceptują, następuje międzynarodowa izolacja. To zdanie można poprawić. Należy zgodzić się z tym, że w pewnym sensie Białorusini godzą się na samoizolację. Jestem skłonny zaakceptować propozycję, żeby wyrazy sympatii i szacunku były kierowane do demokratycznej opozycji. Jeśli zostanie sformułowany wniosek, żeby powiedzieć o wszystkich siłach demokratycznych, jednak z wyjątkiem zupełnych oportunistów, można go przyjąć. Można powiedzieć, że od organizacji i środowisk prawicowych aż po wielu komunistów, osoby chcące działać w sposób demokratyczny są przeciwne Łukaszence. W związku z tym powiedzenie o wszystkich siłach demokratycznych nie będzie fałszywe. Możemy także mówić o demokratycznej opozycji, gdyż składa się ona z szerokiego spektrum - od przedstawicieli prawicy aż do komunistów.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Chciałbym bronić ostatniego zdania. Możemy zastąpić niezbyt zręczny wyraz "zasyłamy" wyrazem "przekazujemy". Należy jednak stwierdzić, że Białorusini cierpią pomimo swojej biernej zgody. Cierpią materialnie i moralnie. Boleśnie odczuwają to, że są izolowani. Dlatego należy zawrzeć w posłaniu wyrazy poparcia dla Białorusi albo dla narodu Białorusi. Tu także można dokonać zmiany. Zgadzam się z uwagą, że to sformułowanie należałoby doprecyzować. Zgłaszam propozycję, żeby posłanie było skierowane do narodu Białorusi.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#PoselAndrzejWielowieyski">My także używamy pojęcia "naród polski", chociaż w Polsce mieszkają również Białorusini, Ukraińcy i Niemcy. Możemy chyba bez obaw mówić o narodzie Białorusi. Chyba jest to lepsze określenie niż społeczeństwo. Chodzi przecież o podkreślenie, że jest to państwo i że na państwowości białoruskiej wszystkim zależy. Uważam, że to zdanie powinno otrzymać brzmienie: "Przesyłamy serdeczne pozdrowienia i wyrazy poparcia dla Narodu Białorusi".</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Pierwsza część ostatniego zdania uchwały jest dość banalna, ale możliwa do przyjęcia. Po prostu przesyłamy pozdrowienia. Jednak w drugiej części tego zdania jest mowa o wyrazach poparcia. Poparcie powinno czegoś dotyczyć, dążeń, planów lub celów. Nie bardzo rozumiem, co ma oznaczać poparcie dla narodu białoruskiego. Gdybyśmy popierali dążenia narodu białoruskiego do zachowania niezależności Białorusi lub do demokracji, można to napisać.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Jednak znając sytuację na Białorusi mam wątpliwości, czy w chwili obecnej możemy mówić o dążeniu całego narodu białoruskiego, a nawet jego większości do osiągnięcia tych ważnych celów. Na pewno powinniśmy wspierać naród białoruski, gdyby wykazywał takie dążenia. Uważam, że to sformułowanie jest puste.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">W dyskusji mówiono także o zdaniu dotyczącym kierowania wyrazów głębokiej sympatii i szacunku do demokratycznej opozycji Białorusi. Wydaje mi się, że w oficjalnym stanowisku organu władzy państwowej, jakim jest parlament, nie jest najbardziej stosowne i dyplomatyczne udzielanie poparcia opozycji w innym kraju, a zwłaszcza w kraju sąsiednim. Chodzi mi tu o użycie wyrazu "opozycja".</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Chyba że chcą państwo świadomie wykonać gest wskazujący na to, że jesteśmy zdecydowani wchodzić - żeby nie powiedzieć wtrącać się - w sprawy wewnętrzne innego kraju. Nie ma co do tego dyskusji, że powinniśmy występować przeciwko takim działaniom, które lekceważą mandat parlamentarzystów. Możemy wyrażać zaniepokojenie autorytarnymi tendencjami w innym kraju, zwłaszcza w kraju sąsiednim. Sądzę jednak, że osiągniemy ten sam cel nie ryzykując dyplomatycznej niezręczności, gdy chcemy powiedzieć, komu wyrażamy szacunek, a komu nie, jeśli powiemy, że wyrażamy sympatię i szacunek dla sił demokratycznych w innym państwie. Myślę, że można te dwa zdania połączyć mówiąc: "Kierujemy wyrazy głębokiego szacunku i poparcia dla sił demokratycznych na Białorusi".</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselMarianPilka">Sądzę, że posłanie tego typu powinno wyrażać poparcie w trzech sprawach. Pierwszą z nich jest odrodzenie narodowe na Białorusi. Chyba nie jest to sprawa kontrowersyjna. Drugą sprawą jest przywrócenie demokracji, a trzecią utrzymanie suwerennego charakteru państwa. Te trzy zasadnicze sprawy powinny być jasno przedstawione w naszym posłaniu.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PoselMarianPilka">Mam duże opory do wyrażania głębokiej sympatii dla opozycji białoruskiej, dlatego że wśród opozycji są środowiska zdecydowanie antypolskie, a także środowiska komunistyczne. Myślę, że fałszywy byłby zapis, w którym wyrażałbym głęboką sympatię dla tego typu środowisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselCzeslawBielecki">W tej chwili należałoby przedstawiać propozycje konkretnych poprawek.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym zgłosić jedną poprawkę i przychylić się do pozostałych. Wydaje mi się, że zdanie: "Solidaryzujemy się z wszystkimi represjonowanymi za przekonania na Białorusi" powinno być uzupełnione wyrazami: "za wolnościowe działania i przekonania". Najpoważniejsze represje spotkały na Białorusi grupę, która w Polsce egzystuje legalnie w liczbie 2 mln osób, czyli prywatnych przedsiębiorców. Na Białorusi atakuje się te osoby w sposób niezwykle perfidny, i to na masową skalę. Nie widzę powodu, dla którego to posłanie miałoby być skierowane wyłącznie do potencjalnych lub faktycznych więźniów sumienia.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym poprzeć formułę przedstawioną przez posła Tadeusza Iwińskiego, gdyż godzi ona wątpliwości zgłoszone przez posła Mariana Piłkę i przez posła Tadeusza Iwińskiego. Jeśli powiemy o wszystkich demokratycznych siłach na Białorusi, każdy będzie mógł się domyślić, że chodzi o takie siły, które są mu bliskie. Nie ma ryzyka, że dojdzie do takiej interpretacji, z którą ktoś mógłby się nie zgodzić.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Już wcześniej mówiłem o poprawce, w wyniku której zmianie uległoby zdanie mówiące o samoizolacji Białorusi. Proponuję, aby to zdanie otrzymało brzmienie: "Mogłyby one ułatwić wyjście Białorusi ze stanu międzynarodowej izolacji, na którą sama się skazuje".</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Wydaje mi się, że ostatnie zdanie, które dla jednych jest mdłe, a dla innych pozbawione dopełnienia, najprościej będzie skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselLonginPastusiak">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi posła Andrzeja Wielowieyskiego. W związku z rozwojem sytuacji na Białorusi, w Europie Zachodniej a także w Stanach Zjednoczonych powstał dylemat związany z dalszym sposobem prowadzenia polityki wobec tego kraju. Prowadzenie polityki izolowania Białorusi grozi tym, że Białoruś będzie skazana na bliskie więzi z Rosją, czego Zachód chciałby uniknąć. Można także prowadzić politykę zaangażowania i w jakiś sposób oddziaływać na Białoruś. Dylemat w tej sprawie istnieje nadal.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PoselLonginPastusiak">Minister Bronisław Geremek wypowiedział się jednoznacznie, że w ramach prowadzonej przez Polskę polityki, Białoruś nie będzie izolowana. W ten sposób została otwarta możliwość oddziaływania na Białoruś. Jest to ważne ze względu na bliskie sąsiedztwo oraz na obecność na Białorusi grupy Polaków. Wydaje mi się, że w tej sytuacji lepiej byłoby zlikwidować przedrostek "samo" i pozostawić wyraz "izolacja". Można także przyjąć poprawkę, którą zgłosił pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę pana posła Maria Piłkę o przedstawienie poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselMarianPilka">Proponuję, aby zamiast zdania rozpoczynającego się od wyrazów: "Kierujemy wyrazy głębokiej sympatii i szacunku do demokratycznej opozycji..." zapisać: "Sejm RP z zainteresowaniem obserwuje odrodzenie narodowe na Białorusi. Polska jest żywotnie zainteresowana przywróceniem instytucji demokratycznych i umocnieniem suwerenności państwa białoruskiego".</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy są jakieś wątpliwości w sprawie tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chcę państwu powiedzieć, że podkomisja jednoznacznie opowiedziała się przeciwko używania pojęcia "odrodzenie narodowe". Jest to pojęcie bardzo kontrowersyjne, gdyż wprowadza wątek nacjonalistyczny. To pojęcie wiąże się z wielkimi błędami popełnionymi przez Białoruski Front Narodowy w pierwszej fazie niepodległości. Takie było stanowisko podkomisji. W pierwotnej wersji projektu było odwołanie do tego pojęcia. Uznaliśmy zdecydowanie, że takie odwołanie należy usunąć z projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselMarianPilka">Wielokrotnie wypowiadałem się krytycznie o antypolskich akcentach w działalności Białoruskiego Frontu Narodowego. Uważam jednak, że nie należy utożsamiać Białoruskiego Frontu Narodowego z odrodzeniem narodowym Białorusi. To są zupełnie różne sprawy. Jeżeli chcemy, żeby Białoruś była krajem niepodległym, musi w niej następować proces odrodzenia narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselLonginPastusiak">Mam pewne zastrzeżenia do użycia wyrazu "odrodzenie". Użycie tego wyrazu sugeruje, że kraj był już kiedyś niepodległy, a później odrodził się. Tak stało się w Polsce, która odrodziła się po okresie rozbiorów.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PoselLonginPastusiak">Białoruś nigdy nie była krajem niepodległym. W związku z tym użycie wyrazu "od-rodzenie" jest niewłaściwe z powodów etymologicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Redagowanie uchwały bez posiadania zapisanego tekstu jest dosyć ryzykowne. Wydaje mi się, że zauważyłem pewną niezręczność stylistyczną, gdyż w tym samym zdaniu dwukrotnie jest mowa o zainteresowaniu.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Poza tym, co ma oznaczać, że Polska z zainteresowaniem obserwuje odrodzenie narodowe Białorusi? Pomijam w tej chwili problem dotyczący pojęcia "odrodzenie narodowe". Chodzi mi o określenie "z zainteresowaniem obserwuje". Czy jest to zjawisko pogodowe? Czy mamy do tego pozytywny lub negatywny stosunek? Co ma oznaczać stwierdzenie w uchwale, że obserwujemy coś z zainteresowaniem?</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#PoselWlodzimierzCimoszewicz">Zwracam uwagę, że ta propozycja likwiduje dość istotne stwierdzenia. Mówimy, że z zainteresowaniem obserwujemy odrodzenie narodowe, ale rezygnujemy z wyrażenia poparcia dla demokratycznych sił na Białorusi. Jaki to ma sens?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselMarianPilka">W związku z tym chciałbym zgłosić autopoprawkę. Zmiana otrzymałaby brzmienie: "Polska jest żywotnie zainteresowana przywróceniem instytucji demokratycznych i umocnieniem suwerenności państwa białoruskiego i tożsamości narodowej".</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chcę zwrócić uwagę posłowi Tadeuszowi Iwińskiemu, że jako jedyny obecny reprezentant podkomisji zreferował w dużym stopniu swoje własne poprawki. W związku z tym nie powinno budzić zdziwienia, że w tej chwili padają nowe propozycje z sali.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Sądzę, że byłoby dobrze, gdyby poseł Marian Piłka przedstawił ostateczną propozycję swojej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PoselMarianPilka">"Polska jest żywotnie zainteresowana przywróceniem instytucji demokratycznych, umocnieniem suwerenności państwa białoruskiego i tożsamości narodowej". Na Białorusi istniały instytucje demokratyczne, zanim Łukaszenka został prezydentem. To zdanie zastąpiłoby zdanie "Kierujemy wyrazy głębokiej sympatii i szacunku do demokratycznej opozycji na Białorusi - patriotów zatroskanych o przyszłość swojego narodu oraz przestrzeganie praw człowieka i budowę sprawiedliwego i efektywnego systemu ekonomicznego".</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę, żeby skracali państwo swoje wypowiedzi. Proponuję, żebyśmy bezpośrednio po zakończeniu wypowiedzi przystąpili do głosowania nad poprawkami. Będzie to najbardziej sprawny sposób dochodzenia do ostatecznej treści uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Sądzę, że można uwzględnić poprawkę zgłoszoną przez posła Mariana Piłkę. Jest to dobry zapis, zwłaszcza w odniesieniu do tożsamości narodowej. To zdanie mogłoby zastąpić ostatnie zdania w przedostatnim akapicie: "Polska pragnie nadal utrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki z Białorusią. Istnienie demokratycznej, suwerennej i stabilnej Białorusi leży w interesie Europy".</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Opowiadam się za tym, żeby zdanie zaproponowane przez posła Mariana Piłkę zostało zapisane po zdaniu "Polska pragnie nadal utrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki z Białorusią". Po zdaniu zaproponowanym przez pana posła następowałoby zdanie: "Istnienie demokratycznej, suwerennej i stabilnej Białorusi leży w interesie Europy", które kończyłoby uchwałę. Czy pan poseł wyraża na to zgodę? Proszę o dostarczenie tej poprawki na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Proponuję, żeby najpierw poddał pan pod głosowanie poprawkę, którą zgłosiłem. Przypomnę, że dotyczyła ona zastąpienia wyrazów: "do demokratycznej opozycji na Białorusi" wyrazami: "do wszystkich sił demokratycznych na Białorusi".</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chciałbym przedstawić państwu wersję uchwały, którą udało mi się zapisać na podstawie dotychczasowych wypowiedzi. Moim zdaniem, zgłaszane propozycje nie były ze sobą sprzeczne. Uchwała otrzymałaby brzmienie:</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#PoselCzeslawBielecki">"Posłanie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej do Narodu Białoruskiego.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Świadomi odpowiedzialności za dalsze losy naszego sąsiedztwa zwracamy się z posłaniem do Narodu Białoruskiego, do wszystkich mieszkańców Białorusi.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Nasze narody łączy wspólna walka w czasie wojen i powstań, wspólni bohaterowie i twórcy kultury oraz wspólna niewola.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Kierujemy wyrazy głębokiej sympatii i szacunku do wszystkich demokratycznych sił na Białorusi - patriotów zatroskanych o przyszłość swojego narodu oraz przestrzeganie praw człowieka i budowę sprawiedliwego systemu ekonomicznego.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#PoselCzeslawBielecki">Sejm Rzeczypospolitej Polskiej udziela moralnego poparcia deputowanym do Rady Najwyższej Republiki Białorusi XIII kadencji, którym uniemożliwia się wykonywanie ich mandatu. Wielu z nich jest poddawanych różnorodnym represjom, łącznie z uwięzieniem. Domagamy się uwolnienia z więzień deputowanych Andrieja Klimowa i Władimira Kudymowa. Solidaryzujemy się z wszystkimi represjonowanymi za przekonania na Białorusi.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#PoselCzeslawBielecki">Jesteśmy przeświadczeni, że szansą na rozwiązanie istniejących problemów są rozmowy między władzą a opozycją. Mogłyby one ułatwić wyjście Białorusi ze stanu międzynarodowej izolacji, na którą sama się skazuje.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#PoselCzeslawBielecki">Integrująca się ze strukturami euroatlantyckimi Polska pragnie nadal utrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki z Białorusią. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej obserwuje odrodzenie narodowe na Białorusi. Polska jest żywotnie zainteresowana przywróceniem instytucji demokratycznych, umocnieniem tożsamości narodowej i suwerenności państwa białoruskiego. Istnienie demokratycznej, suwerennej i stabilnej Białorusi leży w interesie Europy".</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa ma uwagi lub zastrzeżenia do tekstu, który przeczytałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Mogę powiedzieć, że jest to niezły tekst. Jedyne zastrzeżenie dotyczy zdania: "Sejm RP obserwuje odrodzenie narodowe...". Co to znaczy, że Sejm obserwuje? Nie wiem, czy takie stwierdzenie jest w ogóle potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Raz jeszcze przeczytam ostatni akapit. "Integrująca się ze strukturami euroatlantyckimi Polska pragnie nadal utrzymywać dobrosąsiedzkie stosunki z Białorusią. Polska jest żywotnie zainteresowana przywróceniem instytucji demokratycznych i umocnieniem tożsamości narodowej i suwerenności państwa białoruskiego. Istnienie demokratycznej, suwerennej i stabilnej Białorusi leży w interesie Europy".</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Pan minister Janusz Stańczyk wstrzymał się od zabierania głosu w tej debacie. Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji o projekcie uchwały w formie tekstu jednolitego wraz z poprawkami? Treść projektu przed chwilą państwu odczytałem. Stwierdzam, że projekt został przyjęty jednogłośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselLonginPastusiak">Mam jeszcze jedną uwagę. Ten problem przedstawiałem państwu wcześniej. Aresztowanie deputowanych Klimowa i Kudymowa miało miejsce już dość dawno. W związku z tym powinniśmy poprosić Ministerstwo Spraw Zagranicznych o sprawdzenie, czy nadal przebywają w areszcie. Chodzi mi o to, żeby nie było powodu do ośmieszenia tej uchwały w związku z tym, że zostaną w niej wymienione nazwiska osób, które są już na wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Mamy pewien problem, gdyż posłanka Olga Krzyżanowska nie może pełnić funkcji sprawozdawcy. W związku z tym zapytam, kto z państwa mógłby zostać sprawozdawcą tej uchwały? Czy poseł Tadeusz Iwiński wyraża na to zgodę? Tak.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z państwa jest za powierzeniem posłowi Tadeuszowi Iwińskiemu funkcji sprawozdawcy Komisji? Stwierdzam, że pan poseł został wybrany na sprawozdawcę jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad. Zajmiemy się rozpatrzeniem opinii Komisji w sprawie odszkodowań dla Polaków represjonowanych przez III Rzeszę. Tekst projektu opinii otrzymali państwo wraz z materiałami na dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Na sali nie ma żadnego z członków podkomisji, którzy zajmowali się przygotowaniem tekstu tej opinii. W związku z tym poproszę posła Longina Pastusiaka o przedstawienie krótkiej historii powstawania tego tekstu. Przypomnę, że wnioskodawcą w tej sprawie był poseł Mirosław Podsiadło.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselLonginPastusiak">Nie byłem członkiem zespołu, który redagował tekst opinii. W tej sprawie odbyło się bardzo długie posiedzenie prezydium Komisji, z udziałem posła Mirosława Podsiadło oraz prezesa Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie". W efekcie odbytej dyskusji powstała opinia nr 15, którą wszyscy otrzymali. Chyba nie ma sensu, żebym ją czytał.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PoselLonginPastusiak">Korzystając z tego, że jestem przy głosie, chciałbym zgłosić moje osobiste uwagi o charakterze redakcyjnym. Odnoszą się one do akapitu rozpoczynającego się od zdania: "Komisja uważa, że wszystkie podmioty niemieckie, które czerpały zyski z pracy zatrudnionych przymusowo w przemyśle, rolnictwie i innych sektorach powinny podjąć się wypłat należnych odszkodowań...". Moim zdaniem, ten zapis jest stylistycznie niezręczny. Można podjąć wypłatę, a nie podjąć się wypłaty. Jest to złe formułowanie stylistyczne.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PoselLonginPastusiak">Od razu zgłoszę projekt poprawki, która ma charakter stylistyczny i upraszcza zapis. Ten akapit powinien otrzymać następujące brzmienie: "Komisja uważa, że wszystkie podmioty niemieckie, które czerpały zyski z pracy zatrudnionych przymusowo w przemyśle, rolnictwie i innych sektorach, powinny wypłacić należne odszkodowania i tym samym zadośćuczynić pokrzywdzonym za straty moralne i zdrowotne". Moim zdaniem, jest to zapis krótszy i bardziej zwarty, oddający sens, o który chodziło wnioskodawcom.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PoselLonginPastusiak">Druga uwaga ma także charakter stylistyczny. Dotyczy zdania w przedostatnim akapicie o brzmieniu: "Komisja podkreśla, że ze względów humanitarnych, wiążących się ze stanem zdrowia i wiekiem poszkodowanych, sprawa ta powinna być uregulowana jak najszybciej, obejmując wszystkie kategorie poszkodowanych". Uważam, że określenie "wszystkie kategorie" w stosunku do ludzi nie jest zbyt zręczne. Proponuję zmienić wyrazy "wszystkie kategorie poszkodowanych" na "wszystkich poszkodowanych".</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PoselLonginPastusiak">Proponuję, żeby na temat tej opinii wypowiedzieli się przedstawiciele wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę o krótką wypowiedź posła Mirosława Podsiadło, jako przedstawiciela wnioskodawców, następnie pana ministra Janusza Stańczyka, a później pana prezesa Jana Parysa.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Chciałbym poprzeć propozycje, zgłoszone przez posła Longina Pastusiaka. Chciałbym wyrazić państwu podziękowania za to, że po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat ta sprawa jest rozpatrywana w parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">W okresie powojennym ofiary prześladowań nazistowskich traktowane były przez Republikę Federalną Niemiec w nierówny i niesprawiedliwy sposób. Nadal są w taki sposób traktowane, szczególnie z powodu zamieszkiwania w Europie Środkowej i Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Pomimo oczywistego naruszenia przez Niemcy prawa międzynarodowego, a w szcze-gólności konwencji haskiej z 1907 r., w uchwalonym w Republice Federalnej Niemiec po-cząwszy od lat 50. specjalnym ustawodawstwie dla ofiar narodowo-socjalistycznych prześla-dowań, praca przymusowa w III Rzeszy nie stanowi samoistnego tytułu prawnego do odszkodowania. Ofiary prześladowań nazistowskich w Europie Środkowej i Wschodniej otrzymały symboliczne świadczenia od Niemiec dopiero po 1990 r. Wiele ofiar nie dożyło do tego czasu.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Rząd RP zawarł w 1991 r. umowę z rządem RFN w sprawie utworzenia Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie". Na mocy tej umowy rząd RFN przeznaczył - jako gest humanitarny - 500 mln DM dla żyjących w Polsce ofiar prześladowań nazistowskich. Umowa ta zastrzegła jednak wyraźnie, że nie narusza praw poszczególnych obywateli.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Po objęciu władzy przez rząd kanclerza Schroedera RFN dąży do zamknięcia kwestii prześladowań nazistowskich w drodze dodatkowych świadczeń dla ofiar. Wydaje się jednak, że mamy tu do czynienia z podejściem menedżerskim, które pomija ważne aspekty polityczne tego zagadnienia, a w szczególności nie uwzględnia delikatnej tkanki stosunków polsko-niemieckich.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Przy planowaniu dodatkowych wypłat niedopuszczalne jest dokonywanie podziału wśród ofiar, w tym na byłych pracowników przymusowych i inne ofiary prześladowań. Nie można także dokonywać podziału w grupie ofiar pracy przymusowej, np. na więźniów obozów i pracowników cywilnych, a w tej grupie na pracowników zatrudnionych przymusowo w rolnictwie. Niedopuszczalne wydają się w szczególności próby wyłączenia niektórych kategorii ofiar z dodatkowych świadczeń lub nieuzasadnione różnice w wysokości świadczeń.</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Nie budzi natomiast wątpliwości zasada zróżnicowania świadczeń w zależności od rodzaju i czasu prześladowania, charakteru wykonywanej przymusowo pracy i jej warunków. Problematyczna okazać się może próba zredukowania kwestii dodatkowych świadczeń do ofiar żydowskich i postrzegania ofiar przez pryzmat prześladowania rasowego. Dobrze wiadomo, że wśród pracowników przymusowych znaczną część stanowili nie Żydzi.</u>
<u xml:id="u-83.6" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Obecne działania rządu Republiki Federalnej Niemiec mogą wywołać nastroje antyżydowskie w Europie Środkowej i Wschodniej. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że rząd RFN nie konsultuje się w tej sprawie z rządem polskim, nawet nieformalnie. Trwają natomiast intensywne konsultacje w tej sprawie między rządem RFN a rządami USA i Izraela. W rozmowy zostały włączone organizacje reprezentujące diasporę żydowską.</u>
<u xml:id="u-83.7" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Rząd RP negatywnie ocenia dotychczasowy brak odpowiedzi urzędu kanclerskiego na list ministra Wiesława Walendziaka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, do pana Bodo Hombacha, szefa urzędu kanclerskiego i ministra stanu do specjalnych poruczeń, który został przekazany 24 grudnia ub.r. Brak konsultacji rządu niemieckiego z rządem polskim może doprowadzić do nowych, zupełnie niepotrzebnych zadrażnień.</u>
<u xml:id="u-83.8" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Ze względu na społeczny zasięg tego problemu, kwestie dodatkowych wypłat dla ofiar prześladowań nazistowskich, może okazać się niespodziewanie kwestią zapalną.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#WiceprezesFundacjiPolskoNiemieckiePojednaniedrJanParys">W imieniu Fundacji chciałbym powiedzieć, że publiczne zajęcie stanowiska w tej sprawie jest potrzebne. W pełni popieramy stanowisko przedstawione w opinii Komisji.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#WiceprezesFundacjiPolskoNiemieckiePojednaniedrJanParys">Chciałbym zauważyć, że 27 stycznia jest w Niemczech obchodzony jako dzień ofiar nazizmu. Dlatego ważne jest, żeby stanowisko w tej sprawie zostało zajęte publicznie przed końcem miesiąca. Naszym zdaniem, polskie ofiary były dyskryminowane przez wiele lat po wojnie. Wspomnę o tym, że polskie ofiary nie zostały objęte federalną ustawą o odszkodowania. Bardzo często stawia się za wzór stosunki niemiecko-francuskie. Warto wtedy pamiętać o tym, że Polska nie ma z Niemcami takiej umowy o odszkodowania, jaką ma Francja. Uważamy, że w tej sprawie najwłaściwsze byłoby podejście symetryczne.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#WiceprezesFundacjiPolskoNiemieckiePojednaniedrJanParys">Z aprobatą przyjęliśmy projekt zgłoszony przez Frakcję Zielonych w listopadzie 1997 r., dotyczący stworzenia federalnej fundacji, która przeznaczyłaby ok. 10 tys. DM dla każdej ofiary wojny. Z wielkim szacunkiem traktujemy inicjatywę firmy Volkswagen, która nie czekając na międzynarodowe naciski sama zaczęła wypłacać odszkodowania w wysokości 10 tys. DM na osobę.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#WiceprezesFundacjiPolskoNiemieckiePojednaniedrJanParys">Widzimy, że wśród niemieckich polityków i kół przemysłowych są osoby, które rozumieją tę problematykę, jej wagę i potrzebę nowego podejścia. Chcielibyśmy zgłosić postulat dotyczący archiwów. Apelujemy o to, żeby wszystkie archiwa z lat 1939-1945 - bez względu na to, czy są to archiwa federalne, czy archiwa landów, archiwa biur policyjnych, meldunkowych, ubezpieczeniowych i archiwa fabryk - zostały otwarte. Uważamy, że archiwa z lat wojny nie mogą być zamykane pod żadnym pretekstem, w tym pod pretekstem ochrony danych osobowych. Jest to pomoc w ukrywaniu zbrodni hitlerowskich. Ukrywanie zbrodni jest ich usprawiedliwianiem.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#WiceprezesFundacjiPolskoNiemieckiePojednaniedrJanParys">W imię pojednania ze stroną niemiecką, w obliczu zbliżającej się 60. rocznicy wybuchu wojny, zgłaszamy te postulaty. Nie są one skierowane przeciw Niemcom, lecz przeciw hitlerowskiej przeszłości. Zgłaszamy je po to, żeby nastąpiło pogodzenie i żeby przezwyciężyć złe wspomnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselMarianPilka">Mam zasadnicze wątpliwości dotyczące projektu opinii. Trzeba jasno powiedzieć, że to nie przedsiębiorstwa niemieckie dokonywały aresztowań polskich pracowników i ich wywozu do Niemiec. Robiło to państwo niemieckie.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PoselMarianPilka">W związku z tym uważam, że apel do przedsiębiorstw niemieckich o wypłacanie odszkodowań dla przymusowych pracowników, nie jest wystarczający. Trzeba pamiętać o tym, że robotnicy byli wywożeni na roboty przymusowe, nie tylko do wielkich przedsiębiorstw przemysłowych, ale także do gospodarstw rolnych. Było co najmniej kilkaset tys. takich osób. Nic nie może zwolnić państwa niemieckiego z odpowiedzialności za wywóz obywateli polskich na roboty przymusowe. Uważam, że ta sprawa musi być uregulowana nie tylko przez przedsiębiorstwa niemieckie, ale także przez państwo niemieckie.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#PoselMarianPilka">Nasz zasadniczy postulat powinien być taki, żeby rozciągnąć dobrodziejstwa ustawy o odszkodowaniach z 1952 r. także na obywateli polskich. Ta ustawa mówi o prawie do odszkodowań obywateli z krajów Europy Zachodniej. Jednym czynnikiem, który spo-wodował, że ta ustawa nie objęła robotników przymusowych z Europy Środkowej i Wschodniej, była żelazna kurtyna.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#PoselMarianPilka">Po 10 latach od zburzenia muru berlińskiego nie ma żadnych powodów, dla których ustawa z 1952 r. nie miałaby zostać rozciągnięta na obywateli Polski, a także innych państw Europy Środkowej i Wschodniej. Z tego powodu jestem zwolennikiem zmiany charakteru tej opinii. Uważam, że ta opinia nie jest wystarczająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Poproszę pana ministra o komentarz do tej wypowiedzi. Chcę zaznaczyć, że w opinii wyraźnie jest mowa o dwóch sprawach. Jedna sprawa to roszczenia o odszkodowania. Druga sprawa to działalność państwa wobec innego państwa. Nie są to działania mogące się zastąpić. Są to działania od siebie niezależne.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Mówiąc o tym, co możemy przedstawić stronie niemieckiej, musimy pamiętać o dwóch ważnych wydarzeniach. Pierwsze z nich zrzeczenie się reparacji wojennych, czyli odszkodowań, na poziomie państwowym. Znane jest oświadczenie w tej sprawie z 1953 r., które nigdy nie zostało zakwestionowane. Ponadto zawarta została umowa "Kastrup-Żabiński", która w inny sposób ograniczała naszą swobodę występowania w tej sprawie do partnera niemieckiego. Problemy poruszone przez prezesa Fundacji mieszczą się przede wszystkim w tych płaszczyznach. Występowanie w tych sprawach jest prawnie niemożliwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselMarianPilka">Państwo polskie nie jest w stanie zrzec się odszkodowań dla pracowników przymusowych. W związku z tym uważam, że zrzeczenie się reparacji wojennych, dokonane przez stalinowski rząd niesuwerennego państwa nie ma właściwości prawnych. Natomiast umowa podpisana w 1991 r. przez ministra Żabińskiego nie może obejmować obywateli polskich, którzy byli wywożeni na przymusowe roboty.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PoselMarianPilka">W związku z tym postuluję, żeby rząd polski podjął negocjacje z rządem niemieckim w sprawie rozszerzenia dobrodziejstw ustawy z 1952 r. na obywateli Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselLonginPastusiak">Myślę, że zastrzeżenia zgłoszone przez posła Mariana Piłkę są tylko częściowo uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PoselLonginPastusiak">W czwartym akapicie opinii Komisja zaadresowała swoje postulaty do wszystkich pod-miotów niemieckich, a więc nie tylko do przedsiębiorców. Zastanówmy się, o jakie podmioty tu chodzi. Takimi podmiotami były osoby indywidualne, a więc np. bauer. O tym pan wspomniał. Były to także przedsiębiorstwa i instytucje państwowe. Kiedy wywożono ludzi np. do kopania rowów przeciwczołgowych, jak stało się z moimi rodzicami, robiła to instytucja państwowa. Mamy tu do czynienia z trzema rodzajami podmiotów. Do wszystkich adresowana jest ta opinia.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#PoselLonginPastusiak">Uważam, że druga propozycja, wzywająca rząd do podjęcia działań, powinna być przedmiotem dezyderatu Komisji. Przygotowany został także projekt dezyderatu, w którym tę propozycję można zamieścić. Nie mylmy opinii z dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Chciałbym zapytać pana ministra, jaki jest stosunek rządu do niedawnego wniosku Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych hitlerowskich więzień i obozów koncentracyjnych, zrzeszających ponad 20 tys. osób, o nowe odszkodowania dla ofiar represji w wysokości 2,5 mld DM. Ten wniosek dotyczył osób, które przebywały w więzieniach, a także robotników przymusowych.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Należy wziąć pod uwagę to, że przedwczoraj rząd niemiecki wstępnie odrzucił te roszczenia. Związek zapowiedział, że wystąpi z powództwem wobec 15 głównych firm niemieckich, które korzystały z pracy przymusowej w czasie II wojny światowej, z roszczeniami na kwotę 7,5-9 mld DM. Czy można przewidywać, jakie będzie stanowisko rządu polskiego? Jakie jest w tej chwili, a jakie będzie, gdy to powództwo zostanie powtórzone przy zmianie jego charakteru i zwiększeniu kwoty roszczeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Nie budzi zdziwienia fakt, że urząd kanclerski odrzucił roszczenia będące w sensie prawnym petycją związku. Była to po prostu prośba skierowana do urzędu kanclerskiego w sprawie uzyskania pewnych świadczeń. Sądzimy, że właściwszą drogą byłoby skierowanie tej sprawy na drogę sądową w celu uzyskania w ten sposób świadczeń.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Należy jednak pamiętać o rozróżnieniu, któremu hołduje praktyka sądów i prawo materialne Republiki Federalnej Niemiec. Istnieje rozróżnienie między możliwością uzyskania świadczenia ze strony podmiotu prywatnego oraz ze strony podmiotu publicznego. Istnieje możliwość prawna uzyskania świadczenia od pierwszego z tych podmiotów. W obecnym stanie prawnym wykluczone jest uzyskanie świadczenia od drugiego z tych podmiotów. Oczekujemy, że te wnioski zostaną zamienione na pozwy sądowe i złożone w sądach niemieckich. Z ciekawością będziemy się przyglądali temu procesowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Jakie będzie stanowisko rządu polskiego, w momencie gdy takie wnioski zostaną złożone?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Jeli wnioski zostaną złożone, rozpocznie się bieg proceduralny. Będzie się toczyła sprawa, w której zapadnie jakieś rozstrzygnięcie. Rząd polski nie będzie interweniował w tych sprawach, nie będzie uczestnikiem postępowania. Z całą pewnością nasze przedstawicielstwa dyplomatyczne będą służyć pomocą prawną osobom uwikłanym w taki spór.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Przypomnę jednak, że po zakończeniu toku postępowania, Polska nie jest w stanie podjąć tzw. opieki dyplomatycznej, czyli przejąć tych roszczeń po wyczerpaniu drogi sądowej w trybie indywidualnym i przedstawić ich państwu niemieckiemu. Tego właśnie dotyczyło zrzeczenie w umowie "Kastrup-Żabiński". Tego prawnie nie możemy zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselMarianPilka">Chciałbym raz jeszcze odnieść się do akapitu, w którym jest mowa o wszystkich podmiotach niemieckich. Myślę, że nic nie zwalnia państwa niemieckiego z obowiązku odszkodowania. W opinii powinno być wyraźnie zaznaczone, że państwo niemieckie ponosi pełną moralną, polityczną i prawną odpowiedzialność za wywóz obywateli polskich na roboty przymusowe. Jestem przekonany, że tylko w ten sposób sformułowana opinia może być przez Komisję zaakceptowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PoselLonginPastusiak">Prosiłbym o przedstawienie konkretnych propozycji na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WiceprezesFundacjidrJanParys">Z pełnym zrozumieniem słucham wypowiedzi posła Mariana Piłki. Pragnę stwierdzić, że nasza Fundacja zawsze preferowała drogę dialogu i rokowań międzyrządowych. Uważamy, że wejście na drogę procesów sądowych jest rozwiązaniem ostatecznym, które zawsze może stanowić obciążenie dla stosunków bilateralnych. Wejście na drogę sądową oznacza, że w drodze rokowań politycznych nie udało się wiele osiągnąć. W zasadzie oznacza to impas w stosunkach międzyrządowych, przynajmniej w odniesieniu do tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#WiceprezesFundacjidrJanParys">Warto przypomnieć, że w III Rzeszy pracowało 3 mln Polaków. Pracowali oni za połowę wynagrodzenia, jakie należało się wtedy robotników niemieckim. Polscy robotnicy przepracowali łącznie 20 mld godzin. Taki był wkład polskiej siły roboczej w gospodarkę niemiecką.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#WiceprezesFundacjidrJanParys">Nie może być tak, że rząd niemiecki umyje ręce i przerzuci cały ciężar wypłaty - zadośćuczynienia byłym niewolnikom na przedsiębiorstwa. Uważamy, że państwo niemieckie powinno wziąć na siebie obowiązek zorganizowana fundacji federalnej. Nie twierdzę, że rząd ma zapłacić. Trzeba jednak uniknąć sytuacji, w której byłe ofiary byłyby petentami u swoich dawnych przedsiębiorców, czyli prześladowców.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#WiceprezesFundacjidrJanParys">Wyobrażamy sobie, że rząd federalny nałoży na przedsiębiorców obowiązek przekazania odpowiednich środków na fundację federalną, która zajmie się przekazaniem ich do Polski, gdzie zostaną podzielone. Życzliwość rządu federalnego w tej sprawie polegałaby - naszym zdaniem - na tym, że pozwoliłby zaliczać przedsiębiorcom datki na fundację federalną, w koszty funkcjonowania firmy. Wypłata środków przez te przedsiębiorstwa byłaby po prostu zwrotem zawłaszczonego kiedyś wynagrodzenia. Naszym zdaniem, istnieją przesłanki, żeby te środki były zaliczane w koszty działania przedsiębiorstwa. Dzięki temu budżet państwa nie byłby obciążony wypłatami bezpośrednio, jednak zgodziłby się na ulgi podatkowe z tego tytułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PoselLonginPastusiak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PoselLonginPastusiak">W związku z tym chciałbym zadać dwa pytania. Nie wiem, czy była już mowa o terminie prekluzyjnym. Sądzę, że warto tę sprawę wyjaśnić, żeby członkowie Komisji wiedzieli, dlaczego podejmujemy pośpieszne działania.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#PoselLonginPastusiak">W tej sferze działa kilka różnych organizacji. Niektórzy z państwa mogli wysłuchać wywiadu z panem Kozłowskim, który jest przewodniczącym Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. Ta organizacja także zabiega o odszkodowania. Chciałbym zapytać, jak się układa współpraca między różnymi organizacjami działającymi w tej samej sferze?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Na początku maja upływa termin, w którym można składać wnioski o prawne rozwiązanie tego problemu.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">W tej chwili istnieje ponad 130 organizacji kombatanckich. Jest to bardzo rozproszone środowisko. Jedną z nich jest organizacja reprezentowana przez pana przewodniczącego Kozłowskiego. W tej organizacji jest zrzeszonych ok. 21 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Stowarzyszenie Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę, które reprezentuję, do niedawna zrzeszało ok. 1,1 mln osób. Z prowadzonej przez nas ewidencji wynika, że w połowie 1998 r. ok. połowy naszych członków zmarło. Można powiedzieć, że sytuacja jest dramatyczna. Co roku umiera ok. 100-120 tys. naszych członków.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">W związku z tym składam gorącą prośbę do Komisji i Sejmu o szybkie i zdecydowane działania. Szybkie działanie w sprawie przyjęcia opinii było spowodowane właśnie tymi względami.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Drugie pytanie dotyczyło współpracy. Działamy w sposób skoordynowany. Nie ma między nami antagonizmów, z wyjątkiem jednej organizacji, którą jest Stowarzyszenie Ofiar Wojny. Nie chcę tej sprawy szerzej komentować. Ta organizacja znana jest z różnych niesławnych poczynań, m.in. jest to sprawa żwirowiska w Oświęcimiu. Na ten temat wypowiadam się bardzo niechętnie. Uważam, że nieporozumieniem konstytucyjnym jest to, że ona istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Poseł Marian Piłka zgłosił na piśmie wniosek o wprowadzenie do opinii zapisu: "Państwo niemieckie ponosi pełną odpowiedzialność za organizację pracy niewolniczej w czasie II wojny światowej. Dlatego też państwo niemieckie winno rozszerzyć dobrodziejstwa ustawy o odszkodowaniach z 1952 r. na obywateli Rzeczypospolitej Polskiej".</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Proszę pana ministra o wyjaśnienie, czy - z punktu widzenia prawa międzynarodowego - taki zapis możemy zamieścić w naszej opinii? Czy nie powstaną w ten sposób jakieś sprzeczności?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">W tej sprawie są wątpliwości. Raz jeszcze powtórzę, że jako państwo i jego organy państwowe - a dotyczy to również Sejmu - nie możemy skorzystać z płaszczyzny, o której mówi pan poseł Marian Piłka.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Uważam, że mogą zostać zaspokojone do tej pory nie zaspokojone roszczenia dotyczące pracy przymusowej. Nie były one objęte wcześniejszymi zrzeczeniami. Państwo polskie nie może w drodze opieki dyplomatycznej przejąć tych roszczeń, jeśli nie zostaną zaspokojone przez niemiecki system sądowy. Może jednak te roszczenia wspomagać w trakcie ich rozpatrywania. Zamierzamy to robić.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselMarianPilka">Uważam, że rząd polski może wystąpić do rządu nie-mieckiego z inicjatywą negocjacji w sprawie rozszerzenia dobrodziejstw ustawy z 1952 r. na wszystkich pracowników przymusowych, którzy byli obywatelami Polski. Rząd polski powinien wystąpić z inicjatywą, żeby rząd niemiecki nie ograniczał się tylko do jakiejś formy jałmużny dla polskich pracowników przymusowych. Polacy powinni być traktowani w podobny sposób jak obywatele państw zachodnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Sądzę, że zgadzamy się co do tego, że w ramach obowiązującego porządku prawnego będziemy zapewniać jak najlepszą ochronę praw obywateli polskich w związku z podejmowanymi inicjatywami. Proszę pamiętać, że obywatele Polski biorą udział w procesach, które toczą się w tej chwili w Stanach Zjednoczonych. Nie mówiono o tym wcześniej, ale jest to sprawa znana. Pisała na ten temat prasa. W imieniu byłych pracowników przymusowych - dawców pracy niewolniczej - zostały złożone pozwy przeciwko korporacjom niemieckim reprezentowanym w Stanach Zjednoczonych przez filie lub inne podmioty prawa gospodarczego. Mają one charakter właściwy dla systemu amerykańskiego - są to tzw. pozwy zbiorowe, które dotyczą wszystkich zainteresowanych podmiotów, mających takie same cechy prawne.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Chciałbym podkreślić, że jesteśmy zaniepokojeni tym, iż na kanwie tych wydarzeń podejmuje się kontakty w celu wytworzenia systemu świadczeń. Wydaje nam się, że może to doprowadzić do zawężenia tego systemu i wykluczenia jako beneficjentów obywateli naszego kraju, a takie innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Temu będziemy się przeciwstawiali. Oceniam, że w chwili obecnej jest to sprawa najważniejsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PoselMarianPilka">Uważam, że odszkodowania od poszczególnych firm to inna kwestia. Trzeba pamiętać o tym, że to państwo niemieckie organizowało wywóz ludzi na przymusowe roboty. W związku z tym państwo polskie nie może przejść do porządku nad tym, że państwo niemieckie nadal jest odpowiedzialne za organizację pracy niewolniczej.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PoselMarianPilka">Jeżeli chcemy pojednania polsko-niemieckiego, nie możemy zaakceptować tak rażących różnic w traktowaniu obywateli Polski i obywateli państw zachodnich. Uważam, że rząd polski powinien podjąć negocjacje związane z rozszerzeniem zakresu działania ustawy o odszkodowania także na obywateli Polski. Jest to sprawa o zasadniczym znaczeniu. Nie powinniśmy usprawiedliwiać państwa niemieckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chcę przedstawić państwu pewną propozycję, która może uprościć naszą debatę. Jeśli poseł Marian Piłka wyrazi zgodę, tekst przedstawiany w poprawce wejdzie w całości do dezyderatu, który Komisja skieruje do Rady Ministrów. W toku obrad prezydium Komisji zdecydowaliśmy, że byłoby najlepiej, gdyby opinia Komisji była nacechowana duchem stanowczości, ale także dialogu. Treść opinii stałaby się treścią listu, który jako przewodniczący Komisji skieruję do przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Chodzi nam o to, żeby nie była to wymiana oświadczeń, lecz dialog. Uważam, że zgłoszony wniosek powinien znaleźć się w dezyderacie skierowanym do rządu. Czy pan poseł wyraża na to zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PoselMarianPilka">Zgodzę się na to rozwiązanie, jeśli w dezyderacie znajdzie się jasno sformułowany postulat, zobowiązujący rząd do podjęcia negocjacji na temat rozszerzenia dobrodziejstw ustawy z 1952 r. na obywateli polskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji dotyczącej opinii? Sądzę, że moglibyśmy przyjąć opinię i przystąpić do rozpatrzenia projektu dezyderatu, pamiętając o tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PoselMarianSoltysiewicz">Chcę zaproponować nadanie nowego brzmienia zdaniu: "Komisja uważa, że wszystkie podmioty niemieckie, które czerpały zyski..." itd. Proponuję, aby to zdanie otrzymało brzmienie: "Komisja uważa, że nie tylko wszystkie podmioty niemieckie, które czerpały zyski z pracy zatrudnionych przymusowo w przemyśle, rolnictwie i innych sektorach gospodarki, ale również państwo niemieckie jako przedsiębiorca i koordynator tych działań, powinny wypłacić należne odszkodowania i zadośćuczynić za straty moralne i zdrowotne wobec obywateli Rzeczypospolitej Polskiej".</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PoselMarianSoltysiewicz">Można zresztą zastąpić wyraz "koordynator" wyrazem "organizator". Być może należy tę propozycję dopracować pod względem redakcyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselMarianPilka">Nie chodzi tu tylko o straty moralne i zdrowotne, ale także o przymusową pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselLonginPastusiak">Chciałbym zadać pytanie, chociaż nie bardzo wiem, do kogo mógłbym je skierować. W dyskusji używane są dwa pojęcia. Mówimy o pracy niewolniczej oraz o pracy przymusowej. Czy są to tożsame określenia? Jeśli nie, proszę o wyjaśnienie, na czym polega różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">W terminologii międzynarodowej używane jest pojęcie "praca niewolnicza". Takie pojęcie było użyte w uchwale Trybunału Norymberskiego, w której wyraźnie mówi się o pracy niewolniczej. Należy zaznaczyć, że te sprawy nie ulegają przedawnieniu.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Natomiast w języku potocznym mówi się o pracy przymusowej. Dyskutowaliśmy na ten temat z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Termin "praca niewolnicza" został uznany za trafny.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat opinii Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Chciałbym dodać, że było to bardzo trafne pytanie. Operując tymi dwoma pojęciami próbuje się uzyskać efekt wyłączający wiele kategorii pracowników przymusowych.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Generalnie sytuacja wygląda tak jak powiedział poseł Mirosław Podsiadło. Wyrok Trybunału Norymberskiego mówił o pracy niewolniczej. Natomiast inne - późniejsze - dokumenty prawa międzynarodowego mówią szerzej o pracy przymusowej. Uważa się, że najszerszą kategorią jest praca przymusowa, natomiast praca niewolnicza jest szczególną i kwalifikowaną postacią pracy przymusowej. Za pracę niewolniczą uważana jest praca, która polegała na wyeksploatowaniu człowieka skazanego na śmierć do takiego stanu, żeby umarł w trakcie pracy. Zdarzało się także, że następowała eksterminacja tych ludzi, gdy nie mogli już świadczyć pracy. Tak określana jest praca niewolnicza.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">W ramach pracy przymusowej świadczone były inne formy pracy niedobrowolnej, o lżejszym reżimie i innym charakterze. Często również - tak było w przypadku niektórych polskich pracowników przymusowych - taka praca była w części opłacana, chociaż nie wypłacano takich stawek jak pracownikom niemieckim. Pobierano także drakońskie opłaty za wyżywienie i mieszkanie w warunkach urągających wszelkim normom cywilizacyjnym. W przypadku polskich pracowników nakładany był jeszcze specjalny, dyskryminujący podatek.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">W chwili obecnej wraca się do takiego rozróżnienia pracy. Naszym zdaniem, chodzi o to, żeby w ewentualnych rozwiązaniach, o których się mówi, wykluczyć szerszą kategorię, a ograniczyć system świadczeń do pracy niewolniczej. Z takim rozróżnieniem nie zgadzamy się.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Mówiłem już o tym, że uznajemy wartość argumentów, które mówią o różnym charakterze pracy przymusowej i niewolniczej. W związku z tym zgadzamy się, że świadczenia mogą być zróżnicowane. Chcemy, żeby rozwiązania były podejmowane w odniesieniu do jak najszerszej kategorii osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciał wziąć udział w dyskusji nad projektem opinii nr 15? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Przypomnę państwu poprawki zgłoszone w trakcie dyskusji. Proponuję przyjąć, że głosowanie nad tą opinią odbędzie się na następnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Poseł Longin Pastusiak wniósł poprawki do tego samego akapitu, do którego zgłosił poprawkę poseł Marian Sołtysiewicz. Ten akapit miałby otrzymać następujące brzmienie: "Komisja uważa, że nie tylko wszystkie podmioty niemieckie, które czerpały zyski z pracy zatrudnionych przymusowo w przemyśle, rolnictwie i innych sektorach, ale również państwo niemieckie jako przedsiębiorca i organizator tych działań, powinny wypłacić należne odszkodowania i zadośćuczynić za straty moralne i zdrowotne". Jest to jedyna zmiana dotycząca opinii, jeżeli przejmiemy, że poprawka zgłoszona przez posła Mariana Piłkę za jego zgodą zostanie uwzględniona w projekcie dezyderatu, który za chwilę rozpatrzymy. Czy ktoś jest przeciwny tej zmianie? Nie widzę zgłoszeń. Zmiana został przyjęta. Projekt opinii wraz z tą zmianą zostanie poddany pod głosowanie na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Została zgłoszona zmiana redakcyjna dotycząca przedostatniego akapitu, który otrzymałby brzmienie: "Komisja podkreśla, że ze względów humanitarnych, wiążących się ze stanem zdrowia i wiekiem poszkodowanych, sprawa ta powinna być uregulowana jak najszybciej, obejmując wszystkich poszkodowanych". Rozumiem, że ta propozycja nie budzi żadnych wątpliwości. Raz jeszcze przypomnę, że treść opinii stanie się treścią listu, który skieruję do Bundestagu.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#PoselCzeslawBielecki">Przechodzimy do rozpatrzenia następnego punktu porządku obrad, którym jest rozpatrzenie dezyderatu nr 3. Od razu zgłoszę autopoprawki, aby uniknąć zbędnych dyskusji. Do tekstu zostanie dołączona treść poprawki zgłoszonej przez posła Mariana Piłkę. Ponadto proponuję dodanie w ostatnim akapicie po wyrazie "ustanowić" wyrazów "na czas wykonywania tej misji". Chodzi o to, żeby nikomu się nie wydawało, iż chcemy powołać pełnomocnika o tak wysokiej randze na stałe.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#PoselCzeslawBielecki">Przedstawię państwu treść dezyderatu wraz ze zmianami: "Komisja Spraw Zagranicznych na posiedzeniu w dniu 12 stycznia 1999 r. przyjęła opinię w sprawie odszkodowań dla Polaków represjonowanych przez III Rzeszę.</u>
<u xml:id="u-114.6" who="#PoselCzeslawBielecki">Komisja Spraw Zagranicznych uważa, że sprawa odszkodowań powinna zostać uregulowana jak najszybciej, m.in. ze względów humanitarnych, wiążących się ze stanem zdrowia i wiekiem represjonowanych i zwraca się do rządu Rzeczypospoliej Polskiej o podjęcie rozmów z rządem Republiki Federalnej Niemiec w tej sprawie. Państwo niemieckie ponosi bowiem pełną odpowiedzialność za organizację pracy niewolniczej w czasie II wojny światowej. Dlatego też państwo niemieckie powinno rozszerzyć dobrodziejstwa ustawy o odszkodowaniach z 1952 r. na obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-114.7" who="#PoselCzeslawBielecki">Komisja Spraw Zagranicznych postuluje, aby w obecnym składzie rządu ustanowić na czas wykonywania tej misji pełnomocnika ds. odszkodowań dla Polaków represjonowanych przez III Rzeszę". Tak wygląda treść dezyderatu z poprawkami wniesionymi przez posłów: Mariana Piłkę, Longina Pastusiaka i Czesława Bieleckiego. Czy ktoś z państwa ma uwagi do treści dezyderatu? Pytanie to kieruję w szczególności do pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselLonginPastusiak">Chodziłoby zwłaszcza o stosunek pana ministra do postulatu dotyczącego powołania pełnomocnika rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">W tej sprawie moje stanowisko jest zdecydowanie negatywne. Uważamy, że sprawa może być prowadzona przez właściwy resort, przy wykorzystaniu istniejącego aparatu urzędniczego. Tą sprawą powinno zająć się Ministerstwo Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoselLonginPastusiak">Być może nie chodziłoby nam o powołanie nowego urzędu, ale wyznaczenie przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych osoby kompetentnej, która koordynowałaby działania w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Jest to kwestia formalna. Ustawy o Radzie Ministrów oraz o zakresie obowiązków ministrów przesądzają, że pełnomocnik może być tylko pełnomocnikiem rządu w randze sekretarza lub podsekretarza stanu. Nie ma innej formuły. Dlatego właśnie widzę tu pewną trudność. W przypadku powołania pełnomocnika ta problematyka zostałaby usytuowana poza ministrem spraw zagranicznych. Uważam, że jest to wada tego rozwiązania.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chcę zabrać głos w dyskusji. Muszę przyznać, że przemawiają do mnie argumenty przedstawione przez pana ministra. Jest złym zwyczajem, że gdy nie można rozwiązać jakiegoś problemu, powołuje się zespół lub osobę, która ma się nim zająć.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Można powiedzieć, że interesujący nas problem leży na styku Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Chodziło nam o to, żeby ktoś za tę sprawę personalnie odpowiadał. Interesuje nas to, żeby sprawa nie krążyła między urzędami, które będą twierdzić, że nie leży ona w ich kompetencjach. Sprawa dotyczy tych dwóch instytucji.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa ma propozycję rozwiązania, które rozwiązałoby te wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PoselLonginPastusiak">Należy stwierdzić, że status Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych jest inny niż status Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Ponieważ sprawa dotyczy stosunków między rządami, wolałbym, żeby znalazła się w gestii Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#PoselLonginPastusiak">Chciałbym zapytać, czy możliwe byłoby powołanie pełnomocnika ministra spraw zagranicznych zamiast pełnomocnika rządu? Wtedy nie będzie to przedmiotem konsultacji i decyzji premiera. Sprawa znajdzie się w kompetencjach ministra spraw zagranicznych. Czy taka formuła byłaby możliwa do przyjęcia?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszStanczyk">Uważam, że jest to dobry pomysł. Nie jestem jednak pewien, co powiedziałby na ten temat prawnik konstytucjonalista. Mówiłem już państwu o tym, że w ustawie sztywno została określona sprawa pełnomocnika rządu. Milczenie ustawy o innym rodzaju pełnomocnictw każe domniemywać, że taka możliwość jest wyłączona. W tradycji ministra spraw zagranicznych leżało powoływanie pełnomocników do realizacji różnych zadań doraźnych. Jednak z chwilą wejścia w życie ustawy o Radzie Ministrów ta praktyka ustała.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoselMarianPilka">Postulowałbym pozostawienie tego zapisu w dezyderacie. Powołanie specjalnego pełnomocnika rządu ds. związanych z realizacją odszkodowań podkreśla znaczenie tej kwestii w polityce rządu. Jeśli spojrzymy na problem z tego punktu widzenia, wydaje się, że ustanowienie pełnomocnika rządu na czas pełnienia misji ma swoje uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Mam świadomość, że problemy, które czekają nas po uchwaleniu przez Komisję opinii i dezyderatu, są bardzo złożone. Tymi sprawami zajmujemy się praktycznie na co dzień.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#PoselMiroslawPodsiadlo">Bardzo państwa proszę o przyjęcie propozycji zgłoszonych przez posła Mariana Piłkę. Chcemy rozmawiać z kompetentnym przedstawicielem rządu. Powinien to być jeden przedstawiciel. Na pewno najbardziej kompetentne w tych sprawach jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselAleksanderLuczak">Nie mam w tej sprawie nowej propozycji. Chciałbym podtrzymać sformułowanie zawarte w dezyderacie. Rozumiem stanowisko strony rządowej. Jednak Komisja ma w tej sprawie inne stanowisko, które przedstawia rządowi. Jeśli rząd nie przyjmie tej propozycji, będzie musiał sprawę wyjaśnić. Uważam, że tę propozycję powinniśmy przedstawić rządowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Nie możemy krytykować powoływania skomplikowanych ciał, które rząd tworzy na styku z polityką zagraniczną, a jednocześnie postulować stworzenie stanowiska, które nie jest przypisane kompetencyjnie. Przypomnę debatę na temat sytuacji między Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i biurami radców handlowych.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Uważam, że po wypowiedzi pana ministra, w dezyderacie powinien znaleźć się zapis wskazujący na przyporządkowanie pełnomocnika do resortu spraw zagranicznych. W innym przypadku oznaczałoby to, że między Ministerstwem Spraw Zagranicznych a Urzędem ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych powstaje jakiś urząd. Chyba bardziej chodzi nam o to, żeby była to osoba z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiedzialna za ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoselAleksanderLuczak">Chodzi nam o to, żeby taki pełnomocnik funkcjonował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Problem jednak dotyczy rangi, w jakiej ma być powołany ten pełnomocnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PoselCzeslawBielecki">W związku z tym proponuję, aby ostatnie zdanie dezyderatu otrzymało brzmienie: "Komisja Spraw Zagranicznych postuluje, aby ustanowić na czas wykonywania tej misji pełnomocnika ds. odszkodowań dla Polaków represjonowanych przez III Rzeszę". Skreślamy wyrazy "w obecnym składzie rządu". Rząd sam zdecyduje, gdzie i w jakiej randze powoła pełnomocnika. Mówiąc o pełnomocniku w obecnym składzie rządu sugerujemy powołanie kolejnego ministra.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#PoselCzeslawBielecki">Rozumiem, że na tym zakończyliśmy dyskusję. Zarówno projekt opinii, jak i dezyderatu poddam pod głosowanie na następnym posiedzeniu Komisji. Od razu zaapeluję do państwa, żeby w tej sprawie nie prowadzić dyskusji.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#PoselCzeslawBielecki">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-128.3" who="#PoselCzeslawBielecki">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>