text_structure.xml 46.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselGabrielJanowski">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów, witam pana ministra Łuszczewskiego. Porządek dzisiejszego posiedzenia Komisji zawiera rozpatrzenie projektu dezyderatu w sprawie zniesienia zakazu eksportu artykułów mleczarskich na rynki krajów europejskich. Posłowie otrzymali projekt dezy-deratu przygotowany przez zespół, który powołaliśmy na poprzednim posiedzeniu. Będzie nam więc łatwiej procedować i skutecznie zakończyć nasze posiedzenie. Oprócz tego punktu porządku dziennego będziemy jeszcze rozpatrywać sprawy różne, dotyczące naszych przyszłych posiedzeń oraz uczestnictwa naszych przedstawicieli w posiedzeniach innych komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselGabrielJanowski">Czy państwo mają propozycje uzupełnienia porządku dziennego naszego posiedzenia?  Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselGabrielJanowski">Proszę zatem pana posła Pilarczyka o zreferowanie sprawy, ponieważ jako członek prezydium Komisji uczestniczył w zespole przygotowującym projekt dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJozefJerzyPilarczyk">Zespół zebrał się w dniu wczorajszym w składzie: pan poseł Skomra, pan poseł Zarzycki, pan poseł Dziamski oraz ja. Omówiliśmy cały problem i doszliśmy do wniosku, że zarówno dla rządu, jak i dla Polski jako członka w okresie przygotowawczym do wstąpienia do Unii, dobrze byłoby, żeby jednoznacznie zaprezentować stanowisko w takiej - powiedziałbym dość incydentalnej - sprawie, jaką jest dostęp polskich artykułów mleczarskich do rynków Unii Europejskiej. Być może, że w projekcie są zawarte ostre sformułowania. Zastanawialiśmy się, czy powinniśmy ich użyć. Przedstawiamy je do dyskusji. Uważamy, że przyjęcie projektowanego dezyderatu stwarza dość wygodną pozycję do negocjacji zarówno ze strony ministra rolnictwa, jak również ze strony ministra Czarneckiego jako szefa Komitetu Integracji Europejskiej. Do zasadniczego stwierdzenia pozwoliliśmy sobie dołączyć kilka spraw, które mogą mieć wpływ na jakość produkcji mleczarskiej w Polsce, a zostały one ujęte w kolejnych punktach projektu. Tyle tytułem wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselGabrielJanowski">Otwieram dyskusję nad projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanWyrowinski">Uważam, że drugie zdanie jest trochę niesprawiedliwe dla obecnego rządu. Dlatego, że brzmi ono tak:  "Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi uznaje, że działania Rządu RP w celu zmiany tej niekorzystnej dla Polski sytuacji są niewystarczające i z tego też względu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzywa Rząd RP do...". Z wcześniejszych wypowiedzi pana ministra Janiszewskiego wynika, że w tej sprawie zrobił naprawdę wiele, aby ją wyjaśnić. I tak cztery wymienione w projekcie dezyderatu postulaty w zasadzie pokrywają się z tym, co mówił pan minister. W związku z tym wydaje mi się,  że należałoby tę ocenę usunąć z cytowanego zdania. Ewentualnie należałoby dodać, że chodzi także o działania poprzedniego rządu. Wtedy rzeczywiście można zgodzić się z taką oceną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam, proszę nie przerywać wypowiedzi. Tryb jest bowiem taki:  kolega referuje, a po zakończeniu jego wypowiedzi wyznaczam do głosu następną osobę. Chodzi o to, żebyśmy sprawniej procedowali. Proszę o dokończenie wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanWyrowinski">Dlatego proponuję - dla świętego spokoju - żeby nikogo nie rozliczać i zapisać, że:  "Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Rządu RP o:". Wtedy mamy za sobą etap rozliczeń i ocen.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselJanWyrowinski">Jeżeli jestem już przy głosie, chciałbym coś dodać. Wszyscy znamy kontekst sytuacji. Wiemy o tym, że przecież wina z naszej strony jest również dosyć duża. Mówił o tym wcześniej pan minister Janiszewski. W związku z tym wydaje mi się, że stwierdzenie zawarte w projekcie, iż chodzi o:  "podjęcie natychmiastowych negocjacji" jako zbyt kategoryczne. Wynika z niego niejako, że chodzi o winę krajów europejskich, a nie o naszą. Sądzę, że wina - zważywszy na okoliczności - jakie przedstawił pan minister, jest w sporej części nasza. Chociażby fakt, że mleczarnie, które były sprawdzane przez kontrolerów Unii Europejskiej, wiedziały o tym wcześniej. Nie podjęto jednak żadnego wysiłku, o czym mówił pan minister, aby uprzedzić kontrolę i właściwie się przygotować. W związku z tym proponuję aby wyraz:  "natychmiastowych" zastąpić stwierdzeniem mniej kategorycznym, np.: "niezwłocznych". Wydaje mi się, że takie sformułowanie byłoby lepsze, biorąc pod uwagę kontekst, o którym mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chciałbym zgłosić dwie uwagi. Jeżeli chodzi o punkt pierwszy, w drugiej części zdania czytamy:  "z przedsiębiorstw, które uzyskały pozytywną opinię ekspertów Unii Europejskiej". Oznacza to, że w ostatnim okresie tylko dwie mleczarnie uzyskały pozytywną opinię. Dlatego dezyderat dotyczyłby właściwie tylko tych dwóch mleczarni. W związku z tym proponuję, aby skreślić takie sformułowanie i zastąpić je wyrażeniem:  "z przedsiębiorstw, które spełniają wymogi stawiane przez Komisję UE i nie stosowania zasady solidaryzmu". Wiadomo bowiem, że dwie mleczarnie uzyskały pozytywną opinię, następne dwie - negatywną. Jednakże mleczarnie spełniające wymogi - niejako - zapłaciły cenę za te dwie, które nie sprostały wymogom i nie mogą obecnie eksportować na Zachód. De facto za granicą wygląda to tak, że w Polsce żadna mleczarnia nie nadaje się w ogóle do tego, żeby importować z niej surowce lub produkty.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselRyszardBondyra">Następną uwagę chciałbym zgłosić do punktu piątego. Chodzi również o końcówkę zdania zapisaną następująco:  "i jednoczesnym zniesieniem górnego limitu udzielania preferencyjnych kredytów". Być może w tym przypadku uda się dojść do konsensu. Być może, moja wątpliwość wynika z niedoinformowania. W zaleceniu komisji Wspólnoty Europejskiej stwierdza się, że każdy producent rolny powinien mieć co najmniej dojarkę i schładzarkę. Wiemy natomiast, że wielkość kredytów preferencyjnych jest ograniczona . Zatem powinniśmy racjonalnie podchodzić do tego tematu, aby objąć kredytami jak największą grupę producentów. Zniesienie górnej poprzeczki wysokości kredytów zawęzi ilość podmiotów czy gospodarstw, które mogłyby skorzystać z tego limitu. Wiadomo, że ta linia nie jest gumowa i nie będzie się rozciągać w nieskończoność. W tym przypadku proponuję zachowanie owego górnego limitu, który - moim zdaniem - nie jest obecnie aż tak drastyczny. Dlatego proponuję pominąć tę kwestię i wykreślić cytowane zdanie z dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselGabrielJanowski">Ponieważ jest to już konkretna propozycja, bardzo proszę pana posła o przekazanie jej na piśmie sekretarzowi Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWiktorOsik">Mam pytanie odnoszące się do punktu trzeciego. Proszę wybaczyć, że nie jestem dobrze zorientowany w tej branży, ale mam pewne wątpliwości. Chodzi o wprowadzenie od 1 stycznia 1998 r. Polskiej Normy na mleko. Jestem oczywiście za tym pomysłem, tylko chodzi o to, że jeżeli wprowadzimy tę normę od 1 stycznia, bez uprzedniego poinformowania producentów, czy nie wywoła to zbyt wielkiej rewolucji. Jakie będą skutki wprowadzenia tej normy od 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselGabrielJanowski">Proszę następną osobę o zabranie głosu, jednocześnie proszę o przedstawianie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselSzczepanSkomra">Chcę dodać tylko jedno zdanie tytułem wyjaśnienia, ponieważ byłem współautorem tego dezyderatu. Dlatego chciałbym odnieść się do głosu pana posła Wyrowińskiego. Może za ostro zapisaliśmy, że działania polskiego rządu w tej niekorzystnej dla Polski sytuacji są niewystarczające. Uważam, że po to jest dezyderat i nasza sugestia jest taka, że według stanu na dzień dzisiejszy działania są niewystarczające, ponieważ nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć i wynegocjować z przedstawicielami Unii Europejskiej innego sposobu podejścia do sytuacji. Dlatego sformułowaliśmy ten dezyderat. Uważam, że Komisja Rolnictwa jest komisją merytoryczną i dobrze byłoby, żebyśmy patrzyli na sprawy pod kątem merytorycznym, a nie właśnie pod kątem takiego wewnętrznego rozliczania się z zaniedbań lub zaniechań.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselSzczepanSkomra">Jeżeli chodzi o punkt pierwszy i propozycję pana posła Bondyry uważam, że mogłoby to być stwierdzenie, żeby nie stosować zbiorowej odpowiedzialności. Gdybyśmy zapis rozszerzyli, wówczas byłoby to działanie słuszne, ponieważ w zasadzie o to nam chodziło. Nie chodzi więc o dwie spółdzielnie, które uzyskały pozytywną opinie, ale o szersze spojrzenie na tę sytuację. Chcę powiedzieć, że całe podejście ekspertów Unii Europejskiej do tej sprawy jest niedobre. Kontrolowano bowiem cztery zakłady. Dwa z nich otrzymały pozytywną opinię, jeden negatywną, a ostatni z kontrolowanych zakładów działa co prawda w Polsce, ale jest to zakład o pełnym kapitale zagranicznym. Dlatego też nie wiem, czy nie należałoby wykorzystać tego faktu. Nie słyszałem nigdy, żeby w państwach Unii Europejskiej była stosowana zasada, że jeżeli jeden lub dwa zakłady nie spełniają jej warunków, to cała branża nie ma możliwości eksportu. Tym bardziej, że obecnie nasza sytuacja w zakresie eksportu jest bardzo trudna. W zasadzie inspektorzy polskiej służby weterynaryjnej nie zezwalają na wysłanie na rynek Unii Europejskiej paszowego mleka w proszku. Dlatego sytuacja staje się wręcz dramatyczna. Chodzi bowiem nie tylko o spożywcze artykuły mleczarskie przeznaczone na rynek, ale również o artykuły paszowe.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselSzczepanSkomra">Mam jeszcze jedną uwagę dotyczącą punktu trzeciego. Świadomie postawiliśmy problem obowiązku stosowania Polskiej Normy od 1 stycznia 1998 r. O tych sprawach - odpowiadając na pytanie pana posła - mówimy od co najmniej półtora roku. Dlatego sprawa powinna być znana mleczarzom. Ta decyzja była przesuwana, co odbiło się niekorzystnie na nas. Oczywiście uważam, że jeżeli jakiś zakład nie może zrealizować normy, wówczas zwróci się do ministra Janiszewskiego z prośbą o prolongatę terminu wprowadzenia tej normy. W wyjątkowych przypadkach minister mógłby zastosować pewne odstępstwo, jeżeli będzie dokładnie wiedział jak wiele czasu zajmie danemu zakładowi przystosowanie się do wprowadzenia normy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselSzczepanSkomra">Mam również uwagę do punktu piątego dotyczącego zniesienia górnego limitu udzielania kredytów preferencyjnych. Nie traktowałbym tej sprawy tak, że jeżeli zniesiemy górny limit, to zabraknie nam środków dla rolników. Istnieje potrzeba przyznawania preferencyjnego kredytu większej liczbie rolników, ale taką szansę powinny mieć również zakłady mleczarskie. Głównym bowiem celem wizyty przedstawicieli Unii jest też oczywiście gospodarstwo rolne, ale przede wszystkim zakłady mleczarskie. Jeżeli górny limit kredytu wynosi obecnie 60 mld starych zł, to posłowie mogą sobie wyobrazić jaką linię technologiczną można za tę kwotę unowocześnić. Są to, po prostu, zbyt małe pieniądze. Oczywiście wszystko będzie zależało od banków, które akurat finansują dane przedsięwzięcia w spółdzielniach, jak będą się one odnosić do tych przedsięwzięć. Jeżeli spółdzielni nie będzie stać, to nie weźmie ona nawet tych 60 mld starych zł, tylko poprzestanie na 20 czy 30 mld starych zł. Uważam, że dobrym administratorem kredytów jest bank, natomiast administracyjne ograniczanie górnego limitu jest szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Jako inicjator dezyderatu i członek zespołu przygotowującego projekt pod obrady Komisji chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Wyrowińskiego. Pan poseł zwrócił uwagę, że stwierdzenie odnoszące się do rządu jest zbyt ostre. Uważam, że takie sformułowanie może być pomocne również dla rządu. Świadczy, że ma miejsce presja, że istnieje nacisk ze strony parlamentu wyrażający się konkretną opinią w omawianej kwestii. Trzeba wiedzieć, że decyzja Unii Europejskiej może mieć poważne konsekwencje. Członkostwo w Unii Europejskiej to także określony limit w produkcji mleka, czy też udział w rynku rolnym. W związku z tym uważam, że nie ma się o co obrażać. Jest to raczej stwierdzenie, żeby zdopingować działania, aby zostały one wzmocnione.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Chcę również wyrazić opinię dotyczącą punktu trzeciego. Jako jeden z kilku uczestników prac w zespole, zwracałem uwagę, że ten punkt niekoniecznie należy wprowadzać do projektu dezyderatu. Tym bardziej, że w dzisiejszym wywiadzie radiowym pan minister stwierdził, iż podejmie decyzję dotyczącą wprowadzenia i stosowania Polskiej Normy na mleko surowe do skupu. W związku z tym wydaje mi się, że niekonieczne jest dopingowanie rządu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">W ogóle sądzę, że dezyderat byłby pełniejszy, jeżeli zostanie uzupełniony propozycjami pana posła Bondyry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselZbigniewChrzanowski">W dezyderacie mówi się o tym, że rząd ma podjąć negocjacje z Unią Europejską. Z tego co wiem, negocjacje zostały podjęte i trwają. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Dlatego stawiam wniosek formalny o zaproszenie na to posiedzenie pana ministra Plewy w trybie natychmiastowym. Wiem, że istnieje taka możliwość. Wtedy wyjaśni on jakie są fakty i czy w ogóle istnieje potrzeba podejmowania takiej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam panie pośle. Nie jest to wniosek formalny. Jest to już odniesienie się do projektu. Proszę występować tylko w tym trybie. W związku z tym proszę o zabranie głosu pana posła H. Wujca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselHenrykWujec">Wydaje mi się, że proponowany dezyderat nie ma przeszkadzać w negocjacjach, ale ma w nich pomóc. Tak go trzeba formułować. Dyskusja nad sformułowaniem treści dezyderatu rozpoczęła się od zaproponowanego przez zespół  redakcyjny zapisu dotyczącego oceny rządu. Mówił o tym pan poseł Wyrowiński. Taką ocenę można byłoby zamieścić, gdyby to była prawda. Jako że jest to nieprawdą, nie można tego umieszczać. Jeżeli chcemy wzmocnić dezyderat czymś, co uzasadniałoby poszczególne postulaty, to jedynie prawdą. W związku z tym postuluję, żeby po zakończeniu pierwszego akapitu dodać zdanie oceniające w brzmieniu:  "Odpowiedzialność za to ponoszą poprzedni ministrowie rolnictwa, którzy nie przygotowali rozporządzenia określającego wymogi techniczne i higieniczne zakładów mleczarskich w Polsce". Później - tak jak proponowali pan poseł Wyrowiński i pan poseł Bondyra. Jestem również za tym, żeby utrzymać w mocy punkt trzeci. Wprawdzie minister coś powiedział, ale za chwilę może powiedzieć coś innego. Przygotowujemy jednak oficjalne stanowisko Komisji. Pomoże ono ministrowi we wprowadzeniu Polskiej Normy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMiroslawKozlakiewicz">Chciałbym się odnieść do wypowiedzi pana posła Skomry. Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o ilość badanych mleczarni, to ocena wyników zależy od punktu widzenia. Na cztery badane mleczarnie dwie zostały negatywnie zaopiniowane. Zatem jest to 50%.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselMiroslawKozlakiewicz">Mieszkam w okolicach Mławy, gdzie była pierwsza awantura dotycząca mleczarni i zawsze to do mnie wraca. Ponieważ mieszkam na wsi, od tego czasu rolnicy - czyli również i ja - zostali bardzo zdyscyplinowani w wysiłkach, żeby poprawiać jakość mleka. Wyszło nam to na dobre, ponieważ mleczarstwo poszło bardzo daleko do przodu i jest to jakiś plus. Jednak nie można zapominać, że surowiec, który jest dostarczany do mleczarni musi spełniać konkretne wymogi. Obserwuję niektórych rolników, którzy mogliby nawet przeznaczyć określone środki na doinwestowanie całego otoczenia związanego z pozyskiwaniem mleka, czyli schładzarki. Jednak tego nie robią, ponieważ dotychczas nie było takiego wymogu, chociaż jest ich na nie stać. Nie chodzi o to, żeby ich krzywdzić, wręcz przeciwnie, żeby na przyszłość ustrzec ich przed taką sytuacją, kiedy nie będą mogli dostarczać mleka do mleczarni, ponieważ nie spełnią wymogów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Jako jeden z autorów tego tekstu nie jestem do niego nadmiernie przywiązany i nie chcę go bronić. Powiem tylko tyle, ze punkt trzeci powinien być zachowany. Uważam, że działania rządu w tej sprawie i ewentualna obecność pana ministra Plewy na obecnym posiedzeniu Komisji nie mają nic do rzeczy. Mamy działać równocześnie z rządem, ale w jednym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Jeżeli chodzi o sprawę poruszoną przez pana posła Wujca, to stosowne regulacje miały opracować Ministerstwo Rolnictwa i Ministerstwo Zdrowia w 1970 roku. Tak więc  zaniedbania rządów są daleko idące.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Obecnie zatrzymam się na najważniejszej kwestii ujętej w pierwszym punkcie projektu dezyderatu. Nie jest tak, jak państwo mówicie, że w świetle kontroli mogłyby eksportować tylko dwie mleczarnie. Zakaz dotyczy wszystkich zakładów. Zatem musimy zrobić wszystko, żeby przywrócić eksport. Nie chodzi o działanie tymczasowe dla wybranych zakładów. Poza tym jest jeszcze inna kwestia. Dlaczego wina leży po naszej stronie, a głównie po stronie zawodu, który między innymi reprezentuję. Jest to dyskusja polityczna na inną okazję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJozefJerzyPilarczyk">Chcę zabrać głos w sprawie wniosku, który przy-gotowuje pan poseł Wujec. Stawiam wniosek formalny, żeby prace nad projektem dezyderatu przerwać i na najbliższym posiedzeniu komisji poprosić Ministerstwo Rolnictwa o dokładną analizę porównawczą stanu mleczarstwa. Punktem wyjściowym byłby rok 1993, natomiast punktem docelowym rok 1998. Chciałbym, żeby zobowiązać Ministerstwo Rolnictwa oraz krajowy Związek Spółdzielczości Mleczarskiej do dokonania dokładnej analizy. Osobiście byłem przekonany, że proponowany dezyderat ma posłużyć rozwiązaniu zaistniałej sytuacji. Jeżeli pan poseł Wujec proponuje, żeby rozliczyć rząd za to co zrobił, lub czego nie zrobił w mleczarstwie, to proponuję, żeby poświęcić temu odrębne posiedzenie i po tym posiedzeniu sformułować stosowne wnioski i dezyderat. Obecnie odnoszę wrażenie, że ten dezyderat do niczego nie jest potrzebny, tylko do sformułowania takiej oceny, jaką przedstawiają przedstawiciele koalicji w kolejnych wystąpieniach. Dodam, że również minister Janiszewski powiedział w radiu, że przez cztery lata - licząc od momentu, kiedy odszedł z ministerstwa - nic nie zrobiono. Natomiast obecnie - kiedy wrócił - teraz zrobi porządek. Dlatego proponuję zrobić dokładną analizę. Porównajmy stan mleczarstwa z 1993 roku z dniem dzisiejszym. W związku z tym zgłaszam wniosek formalny - chyba że pan poseł Wujec wycofa swój wniosek - o przerwanie prac nad dezyderatem i rozpatrzenie go po dokonaniu dokładnej analizy stanu mleczarstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan poseł Wujec chce zgłosić sprostowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselHenrykWujec">Prosiłbym, żeby się tak nie emocjonować, ponieważ ja nie powiedziałem, że chodzi o poprzedniego ministra, tylko że mam na myśli poprzednich ministrów. Pamiętałem o tej dacie 1970 roku. Można nawet podać datę od kiedy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselGabrielJanowski">Dziękuję panie pośle. Został zgłoszony wniosek formalny o przerwanie obrad Komisji. Proszę o głos przeciwny do wniosku, a następnie przejdziemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Panie przewodniczący, przepraszam bardzo. Stwierdził pan, że jako następny w kolejności ja zabiorę głos. Tymczasem po czym przerywa pan dyskusję i rozpatruje wniosek formalny pana posła Pilarczyka. Obecnie chce pan poddać pod głosowanie wniosek formalny. Proszę, aby umożliwił pan wypowiedzenie się wszystkim i dopiero potem poddał wniosek pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam, pan nie jest ostatnią zgłoszoną osobą, ponieważ jest jeszcze kilka innych zgłoszeń. Jestem zobowiązany poddać wniosek formalny pod głosowanie. Wniosek formalny nie stwarza nowej jakości. W związku z tym dopuszczam obecnie głos przeciwny do głosu wnioskodawcy, po czym rozstrzygniemy sprawę w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chcę zgłosić wniosek przeciwny i proszę pana posła Wujca o wysłuchanie mojej argumentacji. Na poprzednim posiedzeniu Komisji zauważyliśmy problem, którego nie da się ukryć i chcemy jak najszybciej go rozwiązać, ponieważ przeszkadza on w załatwieniu kolejnych spraw. Odkładanie obecnie rozpatrzenia dezyderatu wydaje się nieporozumieniem. Poza tym trwają negocjacje i chodzi o wsparcie negocjacji tym dezyderatem. Nie możemy dalej odkładać tego tematu. Kolejna sprawa:  jak pan poseł Wujec wyobraża sobie reakcję przedstawicieli Unii Europejskiej, gdyby dezyderat dotarł do nich w proponowanym przez pana kształcie?  Mieliby oni usprawiedliwienie, że Polska sama przyznała się, iż jest winna, że rządy polskie od 1970 roku nic nie robiły w tej sprawie. Wtedy oni mieliby rację i nie chcieliby z nami negocjować. Dlatego proszę pana posła Wujca o inne sformułowanie wniosku lub wycofanie się z pomysłu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselHenrykWujec">Argumentacja pana posła Bondyry, że proponowane sformułowanie może utrudnić negocjacje jest przekonywująca. W związku z tym wycofuję swój wniosek. Jednocześnie proszę o wycofanie zapisu w drugim akapicie mówiącego, że działania rządu są niewystarczające. Chodzi o to, żeby usunąć z treści dezyderatu elementy oceniające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselGabrielJanowski">Zatem przy wycofaniu się pana posła Wujca z jego propozycji wniosek formalny zostaje również wycofany.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselGabrielJanowski">Kontynuujemy dyskusję nad projektem dezyderatu. Proszę o zwięzłość wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Bardzo dobrze się stało, że uporządkowaliśmy tę kwestię. Bardzo dobrze, że pan poseł wycofał ten wniosek, ponieważ zawsze uważałem go za człowieka pragmatycznego. Zaszliśmy trochę za daleko w formułowaniu ocen i tym sposobem mogliśmy dojść nawet do ś.p. Władysława Gomułki. Nie ma takiej potrzeby. Sądzę, że ten dezyderat jest potrzebny rządowi i nam posłom. Panie pośle Wujec, przyjmując taki dezyderat ma się czym pan pochwalić w terenie. Jeżeli bowiem rolnicy zapytają pana jakie działania pan podejmował w ciągu ostatnich dni, to co pan odpowie, jakie działania podjął pan jako poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy w kwestii projektu dezyderatu są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselEdwardMakaryManiura">Chcąc uniknąć elementów oceny proponuję Komisji następującą zmianę:  "Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wspiera działania Rządu RP w celu zmiany tej niekorzystnej dla Polski sytuacji i z tego też względu Komisja wzywa Rząd RP do...". W taki sposób zostają usunięte wszystkie elementy oceniające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselGabrielJanowski">Proszę o przedstawienie propozycji na piśmie. Czy są jeszcze inne uwagi?  Nie widzę. W związku z tym proponuję następujący tryb postępowania:  pan poseł Maniura dostarczy nam na piśmie swoją poprawkę, która zmienia nieco wstęp dezyderatu. Ponieważ zostały zgłoszone uwagi dotyczące poszczególnych punktów, poddaję pod głosowanie wniosek szczegółowy dotyczący punktu pierwszego, autorstwa pana posła Bondyry.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselGabrielJanowski">Pan poseł Bondyra proponuje w punkcie pierwszym po wyrazie:  "które" wykreślić dalszą część zdania i zastąpić ją sformułowaniem:  "spełniają wymogi stawiane przez komisję Unii Europejskiej i nie stosowania zasady solidaryzmu". Czy ktoś z posłów ma uwagi do propozycji pana posła Bondyry?  Nie widzę. W związku z tym przystępujemy do głosowania nad tą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselGabrielJanowski">Kto jest za przyjęciem poprawki w brzmieniu przed chwilą przeze mnie przytoczonym? Przyjęcie poprawki będzie oznaczało zmianę tekstu, natomiast jej odrzucenie - pozostawienie tekstu bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselGabrielJanowski">Przy 12 głosach za, 17 przeciwnych i jednym wstrzymującym poprawka nie uzyskała aprobaty Komisji.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselGabrielJanowski">Punkt pierwszy pozostaje zatem bez zmian w pierwotnym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PoselGabrielJanowski">Panowie posłowie Osik, Zarzycki i Dziamski wypowiadali się odnośnie punktu trzeciego. Pan poseł Zarzycki opowiadał się za skreśleniem, pan poseł Dziamski za utrzymaniem pierwotnego tekstu.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PoselGabrielJanowski">Zatem poddaję pod głosowanie punkt trzeci. Kto jest za pozostawieniem tego punktu bez żadnej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselWiktorOsik">Przepraszam ja wnosiłem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselGabrielJanowski">Panie pośle takie sprawy proszę wnosić przed gło-sowaniem.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselGabrielJanowski">Przy 27 głosach za, 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się od głosu punkt trzeci pozostaje utrzymany w pierwotnym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselGabrielJanowski">Została zgłoszona propozycja pana posła Bondyry, żeby punkt piąty ograniczyć tylko do jego pierwszej części. Chodzi o usunięcie zapisu dotyczącego górnego limitu udzielania preferencyjnych kredytów. Przeciwne zdanie prezentował pan poseł Skomra. Głosujemy zatem obecną wersję przygotowaną przez zespół.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PoselGabrielJanowski">Były dwa przeciwstawne wnioski:  za utrzymaniem dotychczasowego zapisu i jego zmianą dotyczącą zniesienia górnego limitu udzielania preferencyjnych kredytów.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PoselGabrielJanowski">Kto jest za zachowaniem punktu piątego bez żadnych zmian?</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam. Reasumpcja głosowania, ponieważ nastąpiły trudności techniczne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselZdzislawPupa">Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej. Mam prośbę, żeby odczytać cały punkt piąty oraz odczytać proponowaną zmianę. Wtedy sytuacja będzie jasna, ponieważ członkowie Komisji się gubią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan poseł Bondyra proponuje, żeby ograniczyć zapis punktu piątego do sformułowania:  "Kontynuowania wsparcia ARiMR dla realizowania Programu Restrukturyzacji mleczarstwa i hodowli bydła mlecznego."</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselGabrielJanowski">Chcąc uniknąć wątpliwości pytam:  kto jest za zapisem przedstawionym przez zespół, w brzmieniu zawartym w projekcie?</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselGabrielJanowski">12 posłów opowiedziało się za pozostawieniem brzmienia projektu, 18 posłów było przeciwnych, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Zatem został przyjęty wniosek pana posła Bondyry. Oznacza to skrócenie zdania w punkcie piątym.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselGabrielJanowski">Pozostaje nam rozstrzygnięcie propozycji pana posła Maniury. Proszę o uważne wysłuchanie propozycji. Zmiana polega na nadaniu drugiemu akapitowi następującego brzmienia:  "Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wspiera działania Rządu RP w celu zmiany tej niekorzystnej dla Polski sytuacji i z tego względu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzywa Rząd RP do:". Czy w tej sprawie są uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanWyrowinski">Oczywiście zgadzam się z tą propozycją. Chciałbym tylko zmienić nieco drugą część:  "i jednocześnie zwraca się do Rządu RP o:". Wtedy ujęcie będzie bardziej ogólnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselGabrielJanowski">W związku z tą propozycją nasz dezyderat zmieniłby swój charakter. Musimy się zdecydować:  czy chcemy wystąpić z opinią, czy z dezyderatem? Jeżeli z dezyderatem, to nie można użyć takiego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanWyrowinski">Utrzymanie charakteru dezyderatu jest w tej sytuacji ważne i dlatego można tę część zdania zmienić następująco:  "i jednocześnie Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzywa Rząd RP do:".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselGabrielJanowski">Czy są inne uwagi?  Nie widzę. W związku z tym przystępujemy do głosowania nad poprawką pana posła Maniury poprawioną przez pana posła Wyrowińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Proszę pana przewodniczącego o odczytanie wniosku w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselGabrielJanowski">Nowe brzmienie jest następujące:  "Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wspiera działania Rządu RP w celu zmiany tej niekorzystnej dla Polski sytuacji i jednocześnie wzywa Rząd RP do..."</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselGabrielJanowski">Kto jest za przyjęciem poprawki w tym brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselGabrielJanowski">Komisja jednomyślnie przyjęła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselGabrielJanowski">W związku z tym przystępujemy do głosowania nad całością dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselGabrielJanowski">Kto jest za przyjęciem dezyderatu w brzmieniu uwzględniającym przegłosowane przed chwilą poprawki?</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PoselGabrielJanowski">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PoselGabrielJanowski">Gratuluję posłom jednomyślności w przygotowaniu pierwszego dezyderatu do ministra rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#PoselGabrielJanowski">Nie kończymy jeszcze posiedzenia. Przystępujemy do rozpatrywania punktu drugiego porządku dziennego - sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#PoselGabrielJanowski">Po pierwsze ustalamy termin posiedzenia Komisji, na którym zajmiemy się sprawami budżetowymi. Jest to obecnie sprawa najważniejsza. Posiedzenie odbędzie się w dniu 10 grudnia 1997 r. o godzinie 11.00 w sali 22 w budynku G. Zawiadomienie zostanie przesłane do skrytek posłów.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#PoselGabrielJanowski">Kolejna sprawa ma charakter porządkowy. Musimy wysłać naszego przedstawiciela na posiedzenie Komisji Polityki Społecznej. Są tam omawiane m.in. sprawy KRUS. Dlatego niezbędna jest obecność naszego przedstawiciela. Posiedzenie to odbędzie się 10 grudnia o godz. 9.00.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#PoselGabrielJanowski">Głos z sali:  To powinien być któryś z przewodniczących.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#PoselGabrielJanowski">Który z panów zastępców przewodniczącego może wziąć udział w tym posiedzeniu?  Pan poseł Pupa będzie uczestniczył w posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Panie przewodniczący, nie mam nic przeciwko panu posłowi Pupie. Rozumiem, że będzie nas reprezentował w sposób właściwy, ale sytuacja na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych jest wyjątkowa. Tam powinien pójść...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam panie pośle. Mówiliśmy o posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej. Dopiero obecnie przechodzimy do posiedzenia Komisji Finansów Publicznych. Dziś 4 grudnia o godz. 15, czyli niebawem odbędzie się posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Padła prośba o wydelegowanie przedstawiciela naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselHenrykWujec">W komisji budżetowej ustalono przydział referowania spraw poszczególnych komisji. Sprawy Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi - jeżeli nic się nie zmieniło - referuje pan poseł Stec. Dobrze byłoby, żeby naszą Komisję reprezentował ktoś z koalicji. Chyba najlepszy byłby pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselGabrielJanowski">Na dzisiejszym posiedzeniu będzie rozpatrywana sprawa dotycząca skutków powodzi. W tym kontekście jest potrzebna obecność naszego przedstawiciela. Kto z państwa na zasadzie fachowości i znajomości tematu chciałby reprezentować naszą Komisję w tym posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselHenrykWujec">Zgłaszam pana posła M. Cyconia, który pochodzi z województwa nowosądeckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselGabrielJanowski">Zatem na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych będą nas reprezentowali panowie posłowie M. Cycoń i M. Dębiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarianDebinski">Jeżeli można, chciałbym zabrać głos w sprawach różnych. Chcę się odnieść do wczorajszego głosowania narzuconego przez pana posła Kali-nowskiego w sprawie odrzucenia weta prezydenta odnośnie ustawy o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Źle się stało...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselGabrielJanowski">Przepraszam panie pośle. Osoby, które chcą rozmawiać mogą to czynić tak, aby nie było ich słychać, bądź poza salą. Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMarianDebinski">Widzę protest kolegi, ale mówię o narzuconym głosowaniu dlatego, że nie było to skonsultowane z innymi klubami, a efekt jest taki jaki jest. Odrzucenie weta nie przeszło kilkudziesięcioma głosami. Uważam, że tak działać nie można. Jeżeli wcześniej ustalilibyśmy, że będzie to głosowane, najprawdopodobniej byśmy tę sprawę wygrali. Jest to karygodne, że PSL próbuje bawić się w politykę w taki sposób. Pewnie chcieliście się pochwalić, że byliście za, a ktoś był temu przeciwny. Nie jest to prawdą. Dzień wcześniej na spotkaniu Klubu AWS pytaliśmy marszałka Sejmu o tę sprawę. Powiedział nam, że Prezydium zdecydowało, iż tego głosowania nie będzie. Pan poseł Kalinowski uparł się i wyrządził szkodę polskiej wsi, a także polskiemu rolnictwu. Apeluję, żebyśmy przeprowadzili reasumpcję głosowania, jeżeli jest to możliwe. Nie znam niestety procedur. Jeżeli nie jest to możliwe, to niestety cały proces nowelizacji ustawy mamy przed sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselGabrielJanowski">Chcę odpowiedzieć na pytanie pana posła Dębińskiego. Art. 114 pkt 2 Regulaminu Sejmu w tej kwestii mówi:  "wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie". Wczoraj odbyło się głosowanie i wczoraj 30 posłów mogło taki wniosek zgłosić. W tej sytuacji pana apel jest bezprzedmiotowy. Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Na przedwczorajszym posiedzeniu Komisji w obecności ministra rolnictwa pana A. Janiszewskiego zwracałem się z zapytaniem - zainteresowanych odsyłam do biuletynu - jakie będzie stanowisko pana ministra, jak również Klubu Parlamentarnego AWS w sprawie weta prezydenta dotyczącego ustawy o nierucho-mościach rolnych skarbu państwa. Pan minister odpowiedział, że jest za umożliwieniem wprowadzenia przetargu ograniczonego. Chcę jeszcze powiedzieć, że wystąpienie prezesa PSL Jarosława Kalinowskiego miało charakter wyjaśniający i nie on spowodował jakieś zamieszanie. Proszę nie zrzucać winy na Polskie Stronnictwo Ludowe. Uważam, że decyzję w tej sprawie podejmowaliście w swoim klubie. Jako dowód chcę przypomnieć, że przewodniczący i wiceprzewodniczący AWS głosowali tak jak Klub PSL. Proszę zatem nie zrzucać winy na PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Panie przewodniczący, ponieważ ta sprawa w świetle prawa jest przegrana...</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Głos z sali:  Nie jest.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PoselLeszekFranciszekDziamski">Proponuję lepsze i szybsze rozwiązanie. Chodzi o zwrócenie się do Ministerstwa Rolnictwa, żeby opracować nie całą ustawę ale to, co nas najbardziej interesuje i skierować projekt nowelizacji na szybką ścieżkę legislacyjną. Chodzi o przetargi ofertowe i ograniczone co do terytorium i czasu. Proponuję, żeby pan przewodniczący i prezydium Komisji zastanowiło się nad takim rozwiązaniem i w jak najszybszym terminie wprowadziło je w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselHenrykWujec">Chciałem zaproponować dokładnie to samo, ponieważ podjętej decyzji cofnąć się nie da.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Panie przewodniczący, jeżeli dobrze pana zrozumiałem, to można zgłosić wniosek o reasumpcję na trwającym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselGabrielJanowski">Punkt drugi mówi, że "wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Posiedzenie nadal trwa. Istnieje zatem sposób na odwołanie tej decyzji. Przepis nie stanowi bowiem, że wniosek o reasumpcję głosowania musi być zgłoszony w dniu głosowania, tylko na tym samym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselGabrielJanowski">Chcę dodać z kolei, że punkt pierwszy art.114 mówi, że  "w razie, gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania". Czy ta okoliczność wystąpiła w naszym przypadku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Sformułowane tutaj zarzuty zostały skierowane pod adresem PSL i prezesa J. Kalinowskiego. Zwrócono przy tym uwagę, że sytuacja taka powstała przez jakieś nieporozumienie. Wobec tego Klub AWS mógłby podjąć własną inicjatywę w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselRyszardBondyra">Chcę podpowiedzieć, w jaki sposób można byłoby do tego dojść. Nie dotyczy to nas, ponieważ my z PSL głosowaliśmy tak jak trzeba. Na wczorajszym posiedzeniu marszałek powiedział:  "o ile nie usłyszę sprzeciwu, uważam, że stanowisko Prezydium zostało przyjęte". Dlatego został zgłoszony sprzeciw pana posła Kalinowskiego. Dziś, jeżeli jest taka wasza wola, możecie powiedzieć w wieczornych oświadczeniach, że wydruk głosowania jest nieprawidłowy. Innej podstawy do reasumpcji nie znajdziecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselMarianDebinski">Na temat działalności Polskiego Stronnictwa Ludowego w Sejmie mogę powiedzieć tylko to, co stwierdziłem na obecnym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselGabrielJanowski">Panie pośle, zwracam panu uwagę, że nie udzielałem panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselZdzislawPupa">Niedawno mówiliśmy o tym, że Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest komisją merytoryczną. Chciałbym zatem, żebyśmy zastanowili się jak rzeczywiście wyjść z patowej sytuacji. Wiadomo, że istnieje powszechna aprobata, żeby zachować przetargi ograniczone. Musimy zastanowić się nad tym i wydaje mi się, że o tym właśnie dyskutujemy jak doprowadzić do sytuacji, żeby te przetargi były zachowane, a weto prezydenta w tej sprawie zostało odrzucone. Pytanie zasadnicze brzmi: czy jesteśmy w stanie wprowadzić pod obrady Sejmu reasumpcję głosowania dotyczącego tej sprawy?  Jeżeli nie damy rady, to w ogóle nie powinniśmy rozważać pozaregulaminowych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselHenrykWujec">Reasumpcja nie jest możliwa. Takie sytuacje już bywały. Jeżeli posłowie głosując nie bardzo mieli rozeznanie w sprawie, wówczas nie może to być argumentem przemawiającym za powtórzeniem głosowania. Przy reasumpcji głosowania wątpliwości musi budzić sam wynik, tzn. że ktoś - na przykład - sfałszował wynik głosowania. Tylko wtedy. Inaczej Komisja Regulaminowa odrzuci nasz wniosek i tylko się ośmieszymy. Propozycja pana posła Dziamskiego była słuszna. Trzeba po prostu szybko przygotować nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselGabrielJanowski">W świetle art. 114 będzie nam trudno przekonać Prezydium Sejmu o zasadności wniosku o reasumpcję. W związku z tym mogę zrobić rozeznanie kwestii od strony prawnej u marszałka Sejmu. Jeżeli nie będziemy mieli tej możliwości, przyjmiemy drogę zaproponowaną przez pana posła Dziamskiego, tzn. żeby przez Ministers-two Rolnictwa wejść na szybką ścieżkę legislacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawPawlak">Jeżeli można coś podpowiedzieć, to tylko inicjatywa poselska może przyspieszyć sprawę, ponieważ minister musi uzgodnić projekt nowelizacji między resortami. Trwa to 3 - 4 miesiące. Inicjatywa poselska może przejść bardzo szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselRyszardBondyra">Panie przewodniczący, chciałbym podpowiedzieć jeszcze jedno rozwiązanie. O ile jest taka wola, żeby przeprowadzić ustawę jak najszybciej, to nie może tego robić rząd, ponieważ uzgodnienia resortowe trwają o wiele za długo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselGabrielJanowski">To już zostało powiedziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselRyszardBondyra">Mam na myśli projekt komisyjny, a nie projekt grupy posłów. Ten tryb jest bowiem najszybszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselZdzislawPupa">W takim razie proponuję powołać zespół składający się z członków Komisji, żeby przygotował inicjatywę poselską. Wtedy podjęlibyśmy działania, które zmierzałyby do szybkiego załatwienia sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselGabrielJanowski">Nie mamy w tej chwili kworum, ale rozumiem, że intencję podzielają wszyscy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SekretarzKomisji">Jest kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawPawlak">Wykorzystam stwierdzenie pana ministra Janiszewskiego, który stwierdził, że niektóre ustawy może przygotować w rządzie, a przekazać je jako poseł do grupy posłów. Wykorzystajmy tę możliwość i niech Prezydium Komisji podejmie rozmowę z ministrem, który przygotuje nowelizację, a następnie wprowadzimy sprawę na posiedzenie Komisji i będzie to projekt komisyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan poseł Pupa z ramienia Prezydium deklaruje zajęcie się tą sprawą. Dziękuję państwu. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>