text_structure.xml 66.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselRyszardUlicki">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji - Polityki Społecznej i do Spraw Kontroli Państwowej. Witam panie i panów posłów, witam zaproszonych gości. Zgodnie z zapowiedzianym porządkiem dziennym, rozpatrzymy "Sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r.".</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselRyszardUlicki">Czy do porządku posiedzenia są uwagi lub sprzeciw? Nie widzę, wobec tego przechodzimy do realizacji porządku posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje. Sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r. przedstawiam Wysokim Komisjom w okresie trudnej dyskusji nad kształtem polskiego prawa pracy, osłabienia dialogu społecznego, wysokiego bezrobocia, wprowadzanych w życie reform, których skutki społeczne i ekonomiczne odczuwają przede wszystkim pracownicy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Zdaniem pracodawców - zmiany przepisów prawa pracy powinny sprzyjać rozwojowi i konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, budować elastyczne stosunki pracy, obniżać koszty pracy m.in. poprzez swobodę zawierania terminowych umów oraz różnicowanie poziomu minimalnego wynagrodzenia. Wydaje się, że oczekiwana modyfikacja prawa pracy nie może być postrzegana jako jedyny warunek, którego spełnienie stanie się antidotum na bezrobocie. Z pewnością niezbędne są również zmiany w polityce makroekonomicznej kraju, które zapewnią wzrost gospodarczy i możliwość zwiększenia zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Przekazany państwu dokument jest próbą odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu respektowane jest obowiązujące prawo pracy i jaka jest skala ograniczania bądź łamania przez pracodawców praw pracowniczych w zakładach kontrolowanych przez Państwową Inspekcję Pracy w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W Polsce na skutek wypadków przy pracy ginie 45 osób na milion pracujących - według wskaźnika z 1999 roku. Dla przykładu: w Hiszpanii - 95, a na Białorusi - 74 osoby. Na zbliżonym poziomie kształtują się wielkości w Słowacji i Czechach. Jednak w najbardziej rozwiniętych krajach europejskich te same wskaźniki przedstawiają się następująco - 8 osób - w Wielkiej Brytanii, 17 - w Szwecji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W ubiegłym roku 94 881 osób uległo wypadkom przy pracy - poza rolnictwem indywidualnym, co stanowi najniższą w minionej dekadzie liczbę osób poszkodowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Pomimo widocznej od kilku lat tendencji spadkowej liczby wypadków pracy ogółem wskaźnik częstości zmniejszył się nieznacznie, a wskaźnik częstości zdarzeń śmiertelnych utrzymywał się w ciągu minionej dekady na wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Wzrosła do 604 liczba pracowników, którzy stracili życie przy pracy - o 81 więcej niż w 1999 r.; o 0,4 proc. zmniejszyła się liczba poszkodowanych w wypadkach ciężkich - 1371 osób.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Największy wzrost wskaźnika wypadków śmiertelnych odnotowano w edukacji - o ponad 109 proc. w stosunku do 1999 r., przetwórstwie przemysłowym - 0 51 proc., ochronie zdrowia i opiece społecznej - 43 proc. Analizy inspektorów pracy, badających przyczyny i okoliczności zdarzeń śmiertelnych w sekcjach, w których zgodnie z danymi GUS odnotowano wzrost liczby wypadków, przynoszą odpowiedź na pytanie o ich przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Wydarzeniami powodującymi najczęściej wypadki śmiertelne w edukacji były nagłe przypadki medyczne - 30 proc. oraz wypadki drogowe - 20 proc. W przetwórstwie przemysłowym do śmierci doprowadzały w 54 proc. przypadków obrażenia wskutek uderzeń poszkodowanych przez maszyny, urządzenia, środki transportu. Ponad 60 proc. zdarzeń śmiertelnych w ochronie zdrowia i opiece społecznej to wypadki drogowe, a 25 proc. - nagłe przypadki medyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Od paru lat nie zmienia się w zasadzie struktura najbardziej niebezpiecznych zawodów. Listę otwierają robotnicy budowlani i kierowcy pojazdów samochodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Zmniejszył się w ubiegłym roku wskaźnik częstości wypadków przy pracy rolniczej o 4,5 proc. w porównaniu z 1999 r. Podkreślić jednak należy, że przedstawione dane odnoszą się tylko do rolników ubezpieczonych w KRUS, czyli do ok. 35 proc. ogólnej liczby rolników indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W minionym roku odnotowano najniższy poziom wskaźnika zatrudnienia, co świadczy o stopniowej poprawie w tym zakresie. Niemniej dodać jednak trzeba, że w badaniach GUS nie uwzględniono zakładów zatrudniających do 10 osób.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Po raz pierwszy w sprawozdaniu Głównego Inspektora Pracy znalazł się rozdział mówiący o kosztach wypadków przy pracy, czyli ich ekonomicznych skutkach. Stosując metodę opracowaną przez Centralny Instytut Ochrony Pracy przeanalizowano 330 wypadków śmiertelnych ciężkich i zbiorowych, badając wszystkie składniki tzw. kosztów kontrolowanych, czyli takich, które zależą od pracodawcy i jego działań na rzecz bezpieczeństwa pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Ponad 14 mln złotych wyniosły koszty zbadanych wypadków i tylko 7 proc. pracodawców otrzymało odszkodowanie z instytucji ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Należy zwrócić uwagę na fakt, że żadne z przedsiębiorstw nie prowadziło oddzielnej ewidencji kosztów wypadków. Niewielki udział kosztów o charakterze prewencyjnym, związanych z działaniami profilaktycznymi, dodatkowymi badaniami i szkoleniami, wymownie świadczy o stosunku pracodawców do zagadnień ochrony pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Analiza składników kosztów wykazała bardzo wysoki koszt średni wypadków badanych w górnictwie, który wiązał się przede wszystkim z kosztami zakłócenia produkcji. Udział tych kosztów w koszcie całkowitym wypadków przekraczał 40 proc. i był zdecydowanie najwyższy w stosunku do pozostałych sekcji.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Prawie dwukrotnie więcej od ustalonego średniego kosztu zbadanych zdarzeń wyniosły koszty wypadków w energetyce, którym towarzyszą z reguły poważne awarie urządzeń. Spowodowało to wysoki udział kosztów wynikających ze strat materialnych - 21 proc. - oraz kosztów napraw - 18 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W wypadkach badanych w przedsiębiorstwach transportowych stwierdzono najwyższe, w stosunku do innych sekcji, wskaźniki udziału kosztów strat materialnych - 26 proc., kosztów napraw - 20 proc. oraz odszkodowań - 34 proc. Jest to wynik dużej liczby wypadków zbiorowych, w których poszkodowanymi byli zarówno kierowcy, jak i pasażerowie.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Wyższe koszty wypadków przy pracy odnotowano w dużych zakładach stosujących bardziej złożone technologie i mających droższe wyposażenie techniczne.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Przeciętny koszt wypadku w firmach sektora publicznego był niemal 2,5 - krotnie wyższy niż w zakładach prywatnych. Koszty odszkodowań dla poszkodowanych i rodzin z tytułu ustawowego obowiązku w sektorze publicznym, najbardziej obciążające pracodawców, miały największy udział w strukturze kosztów wypadków.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W zakładach sektora prywatnego udział kosztów odszkodowań był niższy - 18 proc. i wiązał się z udzielanymi poszkodowanym lub ich rodzinom zapomogami i innymi formami pomocy finansowej oraz płatnościami z tytułu odpowiedzialności cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Niestety, kontrolowani pracodawcy nie traktują często wysokich kosztów wypadków w kategoriach strat, które wymagają rejestrów i ocen oraz nie mają świadomości, że mogą one w istotny sposób wpływać na wynik finansowy i konkurencyjność firmy. Niskie nakłady na profilaktykę świadczą o braku motywacji do ponoszenia większych kosztów w celu ograniczania wypadkowości. Jedynie w firmach zagranicznych koszty planowania i przeprowadzenia działań profilaktycznych były wyraźnie wyższe od średniej - 2,5 proc. i wynosiły ponad 6 proc. kosztów wypadków.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Prezentowaną ocenę można odnieść do ogółu przedsiębiorstw w kraju, gdyż system ubezpieczenia społecznego z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych jest jednakowy dla wszystkich pracodawców. Analiza potwierdza pilną potrzebę sfinalizowania prac legislacyjnych nad ustawą wprowadzającą zróżnicowaną składkę na ubezpieczenie wypadkowe. Zasadne jest kontynuowanie przez PIP działań promujących systemowe zarządzanie bhp w zakładach i uświadamianie pracodawcom związku między poziomem bezpieczeństwa pracy a wynikiem finansowym przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Wyrażam nadzieję, że Wysokie Komisje zechcą wziąć pod rozwagę kwestię praktycznego wykorzystania analizy kosztów wypadków przy pracy dokonanej przez inspektorów pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Działalność Państwowej Inspekcji Pracy w minionym roku koncentrowała się na przyjętych w programie priorytetach, na które złożyły się: kontrole zakładów i działów gospodarki o niekorzystnych wskaźnikach wypadkowości, kontrole małych zakładów pracy - do 20 pracowników i obiektów stanowiących wielkie zagrożenia, ocena wpływu przekształceń własnościowych, restrukturyzacyjnych oraz reform i zmian systemowych na stan ochrony pracy /m.in. PKP/, służba zdrowia, szkolnictwo, działalność prewencyjna w rolnictwie indywidualnym, promowanie w polskich przedsiębiorstwach oceny ryzyka i zarządzania bezpieczeństwem - wspólnie z Centralnym Instytutem Ochrony Pracy oraz ocena rozwiązań prawnych w zakresie ochrony pracy. Na uwagę zasługuje bogaty zakres przedmiotowy ubiegłorocznych kontroli, to znaczy różnorodność i duża liczba tematów, kompleksowe kontrole restrukturyzowanych branż, supermarketów, mediów oraz ośrodków wczasowych i punktów gastronomicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Sygnały o naruszeniach przepisów prawa pracy napływające do PIP oraz inne bieżące potrzeby uzasadniły w minionym roku podjęcie zadań dodatkowych. Przeprowadzono w związku z tym kontrole rozpoznawcze w komunalnych zakładach budżetowych - czas pracy, sprawdzono stan bhp w hurtowniach i punktach sprzedaży tzw. pirotechniki widowiskowej - po katastrofie w Holandii - oraz dokonano oceny i analizy kosztów wypadków przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Państwowa Inspekcja Pracy wypełniała ponadto ustawowe obowiązki dotyczące badania przyczyn i okoliczności wypadków przy pracy, kontroli stanu przestrzegania prawa pracy oraz prowadziła wielokierunkową działalność prewencyjną.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Specjaliści Państwowej Inspekcji Pracy udzielili ponad 1,1 mln porad prawnych, czyli o ponad 21 proc. więcej niż w 1999 r. Prawie 80 proc. porad dotyczyło prawnej ochrony pracy, pozostała część - zagadnień technicznych. Wzrosła liczba pytań o uprawnienia pracowników służby zdrowia, które przede wszystkim dotyczyły czasu pracy oraz prawa do dodatkowego wynagrodzenia rocznego. Przypomnę, że jak co roku największą grupę zgłaszających się z prośbą o konsultację prawną do PIP stanowiły osoby z zakładów zatrudniających do 50 pracowników, gdzie nie ma wyspecjalizowanych kadr personalnych. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż niespójność obowiązującego prawa, trudności interpretacyjne, a także skomplikowany charakter kierowanych do PIP pytań powodują, że poradnictwo staje się coraz bardziej czasochłonne.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Warto zwrócić uwagę na fakt, że 10 proc. skarg, które wpłynęły w ubiegłym roku do inspekcji pracy, pochodziło od związków zawodowych, co oznacza wzrost w porównaniu z 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Satysfakcjonuje wysoki stopień realizacji decyzji wydanych przez inspektorów pracy - 94 proc. i niewielki odsetek odwołań - 3 proc. Na zbliżonym poziomie realizowane są wnioski w wystąpieniach - ok. 92 proc., pomimo, iż nie jest to środek o mocy prawnej decyzji. Decyzje i wystąpienia - podobnie jak w latach ubiegłych - były kierowane najczęściej do pracodawców małych zakładów, prowadzących działalność produkcyjną czy handlowo - usługową.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Inspektor pracy wydawał w minionym roku średnio w jednym zakładzie 9 decyzji i formułował 7 wniosków w wystąpieniach; na 10 pracodawców u 4 widział konieczność skierowania pracowników do innych robót z powodu zagrożeń i stwierdzał przeciętnie 2 wykroczenia przeciwko prawom pracownika w kontrolowanym zakładzie. Częściej występowały naruszenia przepisów w zakładach prywatnych i małych. Zaobserwowano tendencję wzrostową poziomu nieprawidłowości dotyczących prawa pracy - bez uwzględnienia bhp, czyli z obszaru przepisów o wynagrodzeniu za pracę i czasu pracy. Zmniejszyła się natomiast liczba naruszeń w sferze bhp, czyli związanych z eksploatacją maszyn i urządzeń technicznych i instalacji energetycznych, co oznacza stopniowe ograniczanie bezpośrednich zagrożeń w środowisku pracy. Wniosek ten nie dotyczy jednak małych zakładów, w których - choć stwierdzono niewielką poprawę - w dalszym ciągu obserwowany jest wysoki poziom nieprawidłowości m.in. w zakresie zawierania umów o pracę, urlopów wypoczynkowych, wyposażania maszyn i urządzeń w niezbędne zabezpieczenia i dokonywania pomiarów czynników szkodliwych dla zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W dalszym ciągu wśród przyczyn wypadków - jak wynika z analizy inspektorów PIP - na pierwszym miejscu stawiana jest niewłaściwa organizacja pracy - 50 proc. wszystkich przyczyn, nieprawidłowe zachowanie pracownika - 32 proc., niewłaściwy stan czynników materialnych - 18 proc. W roku sprawozdawczym przyjęto zasadę, która zdała egzamin, iż przy każdej kontroli bezpieczeństwa i higieny pracy inspektor oceniał poziom wypadkowości w zakładzie. Wnioski PIP uzasadniają konieczność upowszechniania wśród pracodawców wiedzy o metodach oceny ryzyka zawodowego i o skutkach społecznych, ekonomicznych wypadków przy pracy. Słuszność tej tezy potwierdza sformułowana na podstawie wyników ubiegłorocznych kontroli ocena warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Nie zaobserwowano trwałej i istotnej zmiany warunków pracy w budownictwie, które wymaga nie tylko kontynuowania systematycznych kontroli PIP, ale również zmian przepisów dotyczących prac remontowo-budowlanych i rozbiórkowych. Potwierdza to zaledwie nieznaczny spadek naruszeń przy eksploatacji rusztowań, sprzętu budowlanego i instalacji. Charakter prac budowlanych prowadzonych w miastach generuje zagrożenia o charakterze publicznym i wymaga współpracy PIP z nadzorem budowlanym, z Policją, strażą miejską, przedstawicielami administracji. Wysoki wskaźnik wypadkowości w tym dziale gospodarki, brak wyraźnej poprawy, luki w prawie są bezpośrednią przyczyną decyzji Głównego Inspektora Pracy o powołaniu kilka dni temu Rady do spraw Bezpieczeństwa Pracy w Budownictwie, która będzie formułowała programy naprawcze i opiniowała bądź inicjowała działania legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Liczne nieprawidłowości odnotowano również w czasie kontroli w większości supermarketów i dotyczyły one na ogół transportu wewnątrzzakładowego, magazynowania towarów, wentylacji w pomieszczeniach o oświetlenia stanowisk pracy. Nie zaobserwowano poprawy w zakładach zatrudniających osoby niepełnosprawne, na co ma na pewno wpływ brak przepisów formułujących szczegółowe wymagania dotyczące stanowisk i zakładów dla tych pracowników. Wzrosła liczba firm - do 53 proc., w których inspektorzy pracy stwierdzali brak wstępnych szkoleń bhp, co zdaniem pracodawców jest spowodowane długością i obszernością ich programów.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Pracodawcy w dyskusjach o kierunkach nowelizacji prawa pracy przywołują argument wysokich kosztów pracy w Polsce, które hamują ich zdaniem wzrost zatrudnienia i uzasadniają przyjęcie opcji minimum. Obserwujemy wiele zjawisk, których genezy należy doszukiwać się w uwarunkowaniach ekonomicznych zakładów, nieklarowności prawa, pozostawiającej wiele do życzenia kulturze pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Symptomatyczny jest fakt wzrostu odsetka zakładów naruszających przepisy o wynagrodzeniach - 47 proc. pracodawców, głównie w zakresie terminowości i prawidłowości ich wypłacania. Interwencja inspektorów pracy spowodowała wyegzekwowanie w roku sprawozdawczym prawie 75,5 mln złotych należności. Z ograniczaniem kosztów pracy wiąże się również zawieranie umów cywilnoprawnych zamiast umów o pracę, niepotwierdzanie na piśmie zawarcia umowy o pracę, niezgłaszanie do ZUS faktu zatrudniania pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Prawo do urlopu wypoczynkowego w określonym terminie naruszyło w ubiegłym roku prawie 70 proc. kontrolowanych pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Największa skala nieprawidłowości wiąże się jednak z przepisami o czasie pracy i dotyczy ponad 93 proc. kontrolowanych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">W roku sprawozdawczym do 185 - ze 119 - wzrosła liczba godzin nadliczbowych ponad obowiązujący limit przypadająca na jednego pracownika. Ponad dopuszczalny dobowy limit godzin nadliczbowych zatrudniał co trzeci kontrolowany pracodawca, z kolei co czwarty - powyżej rocznego limitu tych godzin. Z praktyki inspektorów pracy wynika, że dzieje się tak za zgodą pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Niepokoi nieprzestrzeganie przepisów zawartych w zakładowych układach zbiorowych pracy. Prawie 40 proc. kontrolowanych pracodawców nie wypłaciło świadczeń w wysokości przewidzianej w układzie. Pracodawcy wskazują przyczyny ekonomiczne, a także brak zdolności mediacyjnych partnerów społecznych i sztywne przepisy prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Prawie połowa wydanych orzeczeń sądów pracy, a skontrolowano wykonanie ponad 1600 wyroków i ugód, nie była zrealizowana, z czego połowę wykonano dzięki interwencji inspektorów pracy. Wydaje się, że egzekwowanie od pracodawców np. zobowiązań finansowych wobec pracowników może być skuteczniejsze po wprowadzeniu w życie zasad nowej polityki ekonomicznej w stosunku do przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Wśród zakładów objętych zmianami systemowymi Państwowa Inspekcja Pracy szczególnie wnikliwie analizowała wyniki kontroli w zakładach opieki zdrowotnej. Brak poprawy przestrzegania prawa w tych zakładach jest m.in. skutkiem mało precyzyjnych przepisów powodujących naruszenia w zakresie zawierania umów o pracę. Trudna jest tu rola inspekcji, ponieważ zawieranie umów cywilnoprawnych z własnymi pracownikami daje im możliwości dodatkowych korzyści finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Pozytywnie należy ocenić m.in. rosnący poziom respektowania przepisów o zatrudnieniu kobiet czy obowiązujących przy pracach związanych z usuwaniem azbestu.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Szczegółową ocenę rozwiązań prawnych w zakresie ochrony pracy i omówienie skierowanych do właściwych ministrów wniosków legislacyjnych zawarliśmy w sprawozdaniu. Ograniczę się zatem do przypomnienia, że wiele przepisów wymaga udoskonalenia i dostosowania do systemu prawnego Unii Europejskiej. Nowelizacja obowiązujących rozwiązań powinna z jednej strony ochronić dotychczasowy dorobek prawa pracy, z drugiej zaś - dostosować przepisy do zmieniającej się sytuacji społeczno-gospodarczej kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselRomanGiedrojc">Przypadł mi w udziale zaszczyt przedstawienia wstępnego wystąpienia - wprowadzenia do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselRomanGiedrojc">Prawdą jest, iż Państwowa Inspekcja Pracy od wielu lat przedkłada Komisjom "Sprawozdanie..." z działalności, poprzedzone wystąpieniem przed Radą Ochrony Pracy. Prawdą jest również, że przedstawiane materiały są przygotowywane profesjonalnie. Dają one w sposób jednoznaczny określić stan warunków pracy w Polsce oraz stan praworządności w stosunkach pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselRomanGiedrojc">Ze "Sprawozdania..." po raz kolejny - od 1999 r. - mamy możliwość dokonywania oceny w przedziale większym niż wcześniej - tj. porównanie rok do roku. Dzisiaj możemy porównać zjawiska, które występują w Polsce, w wymiarze dziesięcioletnim. Dlaczego jest to takie ważne? Dlatego, że możemy w sposób jednoznaczny przedstawić, jak w ostatniej dekadzie zmieniają się zarówno warunki pracy, jak i przestrzeganie przepisów prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselRomanGiedrojc">Główny inspektor pracy powiedział, że pracodawcy bardzo mocno optują za poluzowaniem przepisów dotyczących zatrudniania pracowników na podstawie Kodeksu pracy. W mojej ocenie jest to błędne koło, gdyż to nie kodeks determinuje bezrobocie. To nie Kodeks pracy spowoduje, że w Polsce będzie mniej osób na zasiłku dla bezrobotnych. Kodeks pracy jest to minimalne prawo, które nakłada obowiązek na pracodawców, którzy zatrudniają siłę najemną.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselRomanGiedrojc">Jak widać ze "Sprawozdania..." z roku na rok wydaje się mniej więcej tyle samo decyzji, które mają poprawić warunki pracy, szczególnie w małych i średnich zakładach pracy. Ponadto, z roku na rok wydaje się podobną ilość wystąpień tam, gdzie są naruszane przepisy prawa pracy. Wreszcie - niestety - ponad 94 tysiące ludzi uległo wypadkom przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselRomanGiedrojc">W sposób znaczący - po raz pierwszy - w "Sprawozdaniu..." zawarto wykaz kosztów, które ponoszone są z tytułu wypadków przy pracy. Trzeba powiedzieć, że na 330 zbadanych wypadków przy pracy koszty z tego tyłu wyniosły ponad 14 mln złotych. Warto zauważyć, że odnosi się to tylko do 330 zakładów, które w tej materii zostały zbadane. To znaczy, że generalnie koszty z tytułu wypadków przy pracy są w Polsce zdecydowanie większe. Można stąd wyciągnąć wniosek, że nie wolno oszczędzać kosztem pracownika, gdyż to pracownicy, pracodawcy, a dalej budżet państwa w efekcie końcowym będą ponosili koszty.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselRomanGiedrojc">Pracodawcy niestety często tych kosztów nie chcą zauważać. Podkreślam, że po raz pierwszy Państwowa Inspekcja Pracy zaprezentowała koszty, które ponosi społeczeństwo i pracodawcy z tytułu wypadków przy pracy. Jest to szalenie ważne.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselRomanGiedrojc">Bardzo ważną i z roku na rok powielaną czynnością jest to, że Państwowa Inspekcja Pracy udziela porad prawnych. Na marginesie zauważę, że w takim systemie udzielania porad prawnych Państwowa Inspekcja Pracy nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Bardzo często Państwowa Inspekcja Pracy zastępuje radców prawnych w zakresie rozwiązań prawa pracy. Jest to moim zdaniem kierunek zły. Uważam, że takie rozwiązania nie powinny być drogowskazem dla działalności Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PoselRomanGiedrojc">PIP jako urząd za pieniądze podatników nie może wspomagać w sposób bezpośredni pracodawców. Oczywiście co do formuły przepisów, pokazywania, przekazywania, drukowania rozwiązań, co Państwowa Inspekcja Pracy robi na co dzień jest to kierunek dobry i słuszny.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PoselRomanGiedrojc">Należy podkreślić z satysfakcją, iż związki zawodowe w znaczący sposób występują o wskazywanie przez Państwową Inspekcję Pracy rozwiązań, które nastręczają wiele problemów - włącznie z wnioskowaniem o przeprowadzanie kontroli. Cieszy, że ta współpraca istnieje.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PoselRomanGiedrojc">Trzeba powiedzieć, że skargi są wówczas, gdy warunki pracy pogarszają się, nie są przestrzegane przepisy prawa pracy i nie wypłaca się wynagrodzeń. W roku sprawozdawczym nie wypłacono 123,5 mln złotych z tytułu wynagrodzeń. To nie świadczy najlepiej o pracodawcach. Pracownik nie może być traktowany jako swego rodzaju pomoc bankowa. Nie może być tak, że pracodawcy coraz częściej swoje trudności ekonomiczne przerzucają na pracowników. Blisko 50 proc. wyroków sądów pracy nie jest wykonywane. Drugie 50 proc. z orzeczonych kwot Państwowa Inspekcja Pracy musi egzekwować swoimi działaniami.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PoselRomanGiedrojc">W Komisji Polityki Społecznej został wypracowany projekt zmiany do ustawy, który wyposażył Państwową Inspekcję Pracy w narzędzia, które będą powodowały zwiększenie jej skuteczności w zakresie pozyskiwania należnego wynagrodzenia. Nie może być tak, zdarza się coraz częściej, iż nie ma wpływu na pracodawcę. Dotychczas wpływ PIP na pracodawcę po zapłaceniu przez niego mandatu kończył się. Uważam, że rozwiązania, które zostały przyjęte spowodują, że pracownik będzie traktowany podmiotowo, a nie przedmiotowo.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PoselRomanGiedrojc">Reasumując, uważam, że należy podjąć jeszcze większe i bardziej zdecydowane działania, o których mówił główny inspektor pracy, szczególnie w zakresie wynagrodzeń, przestrzegania godzin pracy, poprawy bezpieczeństwa w małych i średnich zakładach pracy. Będzie to owocowało tym, iż pracownicy będą otrzymywać wynagrodzenia zgodnie z podpisaną umową, będą pracować w godniejszych warunkach i będą traktowani podmiotowo.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PoselRomanGiedrojc">Gdyby przyjęto rozwiązania w zakresie układów zbiorowych, jak chciał tego rząd, to dzisiaj nie byłoby tych układów. To posłowie Komisji Polityki Społecznej opowiedzieli się za tym, żeby układy zbiorowe w formie, której funkcjonują, obowiązywały.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PoselRomanGiedrojc">Dzisiaj mówimy, że coraz trudniej jest pozyskać pracę, ale można również śmiało powiedzieć, że pracodawcy coraz gorzej traktują pracowników. O tym świadczy liczba zawieranych umów cywilnoprawnych, które tak naprawdę są ewidentnymi umowami o pracę. Pracownikom nakazuje się zakładanie działalności gospodarczej po to, żeby nie dawać urlopu, wyposażać w środki ochrony osobistej itd. To jest zjawisko bardzo złe.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PoselRomanGiedrojc">Uważam, że prawo pracy musi być realizowane chociaż w części na poziomie odpowiadającym Unii Europejskiej. Bardzo często mówimy o rozwiązaniach unijnych. Niestety w zakresie prawa pracy mamy jeszcze dużo do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PoselRomanGiedrojc">Jeżeli nie będzie negatywnych ocen "Sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r.", to wnoszę o jego przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselRyszardUlicki">Dziękuję panu posłowi. Obecnie proszę o zabranie głosu pana posła Jana Rulewskiego - członka Rady Ochrony Pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselRyszardUlicki">Poseł Jan Rulewski (niez.): Przypominam, że to z mandatu Komisji sprawuję w Radzie Ochrony Pracy zaszczytną i trudną funkcję przekładania pracy poselskiej na działania inspekcji pracy za pośrednictwem organu nadzoru, jakim jest Rada Ochrony Pracy. Z tej racji uczestniczę w dyskusji i redagowaniu stanowiska Rady Ochrony Pracy w sprawie "Sprawozdania...".</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselRyszardUlicki">Co dostrzegamy nowego i godnego w pracy głównego inspektora pracy, który ten urząd pełni od dwóch lat? Można powiedzieć, że obszerność "Sprawozdania..." jest równa poprzednim. Dostrzegamy, że te sprawozdania mają charakter analityczny. Można doczytać się w materiałach szeregu szczegółów. Poza tym, pojawiły się nowe rubryki i tematy. Szacuje się wysokość szkód z tytułu wypadków przy pracy, a więc stanowi to element dyskusji na ile PIP zapobiega stratom i na ile straty wynikłe z nieprzestrzegania prawa pracy bądź bezpieczeństwa i higieny pracy przekładają się na koszty pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselRyszardUlicki">W dyskusjach o kosztach pacy mówi się o kosztach wynikających z tytułu zatrudniania pracowników zapominając, że koszty wynagrodzenia to nie są jedyne koszty. Powiedziałbym, że są to koszty jedne z wielu. Koszty złej organizacji pracy przekładające się na wypadki przy pracy, koszty procesów sądowych to są również istotne elementy kosztów obniżające konkurencyjność danego przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselRyszardUlicki">Rada Ochrony Pracy in gremio odniosła się entuzjastycznie do "Sprawozdania...". Przyznam, że miałem pewne problemy ze stłumieniem tego entuzjazmu zważywszy na fakt, że rzeczywistość pokazuje, że entuzjazm jest jeszcze nie na miejscu i na pewno nie w tym czasie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselRyszardUlicki">Rada Ochrony Pracy odniosła się entuzjastycznie do "Sprawozdania..." ze względu na formę, oraz termin, w której dostarczono materiały. Terminy zawsze były stałą troską Komisji. Chodziło o to, żeby "Sprawozdanie..." trafiło do Sejmu najpóźniej przed lipcem. Chcę stwierdzić, że okręgowe inspekcje oraz główny inspektor pracy spowodowali, że materiały dotarły do Sejmu już w kwietniu. Dzięki temu mogły stać się przedmiotem debaty. Tylko krótki okres od momentu zebrania materiałów do ich ujawnienia ma znaczenie dla prewencji wypadkowej oraz w zakresie prawa pracy. Poza dyskusją jest to, że pod względem terminu i przygotowania materiałów należy się głównemu inspektorowi pracy uznanie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselRyszardUlicki">Jeżeli chodzi o samo "Sprawozdanie...", to ono nie napawa optymizmem, choć Rada Ochrony Pracy, ferując pozytywny wynik działalności PIP, dostrzega pewną pozytywną tendencję, a mianowicie braku wzrostu wypadków. Możemy nawet mówić o zmniejszeniu liczby wypadków do poziomu 4 proc. Muszę powiedzieć, że w trakcie dyskusji Rady Ochrony Pracy były głosy, że optymizm może być przesadzony przez fakt nierejestrowania wszystkich podmiotów bądź przez niezgłaszanie wypadków z obawy na sankcje. Pracownicy też nie kwapią się do zgłaszania wypadków w PIP ze względu na obawę utraty pracy. Dlatego raczej powinniśmy mówić o zerowym spadku wypadków przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselRyszardUlicki">Nie można mieć również odczuć optymistycznych, jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę pracowników, którzy pracują w warunkach zagrożenia. Na 5,5 miliona jest to około 800 pracowników. Z drugiej strony należy odnotować, że ta liczba jest mniejsza niż w 1999 i 1998 r. Jest to zapewne w jakimś sensie zasługa Państwowej Inspekcji Pracy, ale bądźmy obiektywni - jest to raczej wynik modernizacji, reform itd.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselRyszardUlicki">Rada Ochrony Pracy udzielając pozytywnej rekomendacji Państwowej Inspekcji Pracy dostrzega również fakt, że PIP wychodziła poza standardy dotychczasowych działań. Do takich należy zaliczyć na przykład list kontrolnych, wysyłanych do przedsiębiorców lub dostarczanych podczas wizyt inspektorów, na podstawie których pracodawca mógł sam przeprowadzać u siebie test w zakresie przestrzegania przepisów, w zakresie występujących zagrożeń. Można powiedzieć, że Państwowa Inspekcja Pracy w działaniach prewencyjnych jest propagatorem samokontroli.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselRyszardUlicki">Państwową Inspekcja Pracy niewątpliwie podejmowała się aktualnych działań i innych - wyznaczonych przez inne instytucje.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselRyszardUlicki">Szeroko odbiła się prasie i mediach dyskusja o warunkach pracy w wielkopowierzchniowych jednostkach handlowych. Efektem tej działalności było powstanie w niektórych placówkach związków zawodowych, a więc istotnego partnera społecznego w zakresie czuwania nad przestrzeganiem tych przepisów. To zadanie jako jedno z nielicznych zostało w minionym roku bardzo dobrze wykonane. Oby taka temperatura i wrażliwość towarzyszyła w sektorze budownictwa i to nie tylko dlatego, że zdarzyły się spektakularne i dramatyczne wypadki, ale dlatego, że w zakresie sterowania bezpieczeństwem w budownictwie musimy mówić o niedosycie. W tym sektorze możemy mówić o wielu podmiotach, które nie są zarejestrowane, a zatem nawet sprawozdawczość nie jest do końca prawdziwa.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselRyszardUlicki">Państwowa Inspekcja Pracy to również instytucja, która wprowadza sankcje. W ubiegłym roku sankcji wydano mniej. Podobnie rzecz ma się z mandatami. Prawdziwe w praktyce jest twierdzenie, iż "opłaca" się płacenie mandatów, a nie poprawianie warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PoselRyszardUlicki">Kolejnym, dużym rozdziałem, działalności Państwowej Inspekcji Pracy jest prawo pracy, a więc ochrony stosunku pracy, wynagrodzenia, czasu pracy, urlopów itd. Rada Ochrony Pracy podziela podglądy Państwowej Inspekcji Pracy w tym zakresie. Uważamy, że powinno być większe przełożenie mrówczej pracy Państwowej Inspekcji Pracy na działania legislacyjne i na działania rządu. Moim zdaniem rząd powinien pierwszym rzędzie występować z inicjatywami.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PoselRyszardUlicki">Obecny stan pan Tadeusz Zając bardzo łagodnie tłumaczy stanem trudności finansowych przedsiębiorstw, ale z drugiej strony trzeba podkreślić, iż nikt nikogo nie przywiązał do prowadzenia działalności gospodarczej. Jeżeli dany podmiot nie może jej spełniać, to nie musi uciekać się do łamania elementarnych praw pracownika do wynagrodzenia, urlopu i do bezpiecznych warunków pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PoselRyszardUlicki">Przestrzegając przed wnikliwością Państwowej Inspekcji Pracy chcę zauważyć, że nie do końca można zidentyfikować sytuację przedsiębiorcy, bo któryż to właściciel ujawni swój stan posiadania? Ile mamy przypadków, gdy okazuje się, że unikaniu wypłaty wynagrodzeń towarzyszy wzrost wynagrodzeń zarządów lub otrzymywanie różnego rodzaju świadczeń poza listą płac, o czym przekonałem się podczas prac na ustawą kominową. Mamy zatem zjawisko ucieczki od listy płac, ale przecież to również są świadczenia! Trudno nam jako posłom zgodzić się z tezą, że to pracownicy są obciążeniem dla pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PoselRyszardUlicki">Rada Ochrony Pracy dostrzega wysiłki głównego inspektora pracy w zakresie podejmowania różnego rodzaju porozumień. Szczególnie pozytywnie odnotowano fakt współpracy z instytucjami rządowymi w zakresie wprowadzania nowych metod zapobiegania, a więc sterowania zarządzaniem np. w zakresie bhp. Inspektorzy stali się w tej chwili forpocztą i instruktorami nowych metod.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PoselRyszardUlicki">Uważam, że nie do przyjęcia jest teza, aby nieustannie rosła liczba inspektorów pracy. Obecnie mamy ponad 2300 inspektorów i należy postawić pytanie o ich ostateczną liczbę. Czy to ma być liczba, która ma wynikać wyłącznie z planowania, czy też taka, która spowoduje, że koszty inspekcji będą malały. Państwo szczodrze wyposażyło Państwową Inspekcję Pracy zarówno w instrumenty prawne, jak i instrumenty techniczno-organizacyjne. Są to setki, a być może tysiące komputerów, siedziby, wykształcenie itd. Ten rachunek również musimy prowadzić na forum Sejmu, gdyż jest to rachunek efektywności, który obowiązuje każdą instytucję, zwłaszcza taką, która utrzymuje się z podatków.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#PoselRyszardUlicki">Zauważamy dość znaczny postęp w działalności głównego inspektora pracy, dostrzegając i wytykając, że w obszarach skutecznej interwencji druga wizyta inspektora w zakładzie pracy powinna być tylko stwierdzeniem, że w danym zakładzie poprawiło się.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#PoselRyszardUlicki">Rada Ochrony Pracy zwraca uwagę, że materiały głównego inspektora pracy nie mogą stać się makulaturą. Muszą zostać przeniesione na szczebel działań legislacyjnych, ewentualnie działań wykonawczych ze strony władz publicznych, tj. rządu i samorządu. Z tym przesłaniem Rada Ochrony Pracy rekomenduje z pozytywną opinią "Sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r.". do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#PoselRyszardUlicki">Poseł Ryszard Ulicki (SLD):Dziękuję bardzo. Przekazuję głos panu marszałkowi Józefowi Zychowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefZych">Na wstępie chciałbym przeprosić za nieobecność. Tak nieszczęśliwie złożyło się, iż w tym samym czasie odbywała się debata nad orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego, w której zabierałem głos. Mówiłem również o Państwowej Inspekcji Pracy, a mianowicie o zagadnieniach wymagających uregulowań prawnych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJozefZych">Chciałbym serdecznie podziękować panu posłowi Romanowi Giedrojciowi, który niemal w ostatniej chwili zgodził się mnie zastąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Chciałabym zwrócić uwagę na to, że największy wzrost wypadkowości nastąpił w edukacji. Moim zdaniem jest to bardzo niepokojące zjawisko. Czy główny inspektor pracy ma dodatkowe informacje lub dane na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Ponadto, chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że podczas poniedziałkowej konferencji dotyczącej zjawiska bezrobocia, która odbywała się w Senacie, eksperci międzynarodowi z krajów Unii Europejskiej wyraźnie stwierdzali, że nie istnieje udowodniona jakakolwiek relacja między ochroną zatrudnienia a stopą bezrobocia. Stwierdzenie, że przepisy prawa pracy chroniące zatrudnienie są przyczyną wzrostu bezrobocia jest stwierdzeniem nieuprawnionym i jest próbą tworzenia współczesnych mitów na użytek interesów jednej z grup społecznych. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, na które warto zwrócić uwagę, gdy ocenia się raporty i dane przedstawiane przez Państwową Inspekcję Pracy. Coraz więcej naruszeń prawa jest w dziedzinie prawa pracy. Jest to zjawisko niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Bardzo dobrze się stało, że w materiałach przygotowanych przez głównego inspektora pracy zawarto analizę kosztów wypadków przy pracy. Taką analizę powinny zawierać każde kolejne materiały. Uważam, że to jest również element poprawy skuteczności prewencji i pewna zachęta ekonomiczna dla pracodawców. Jak kosztów się nie widzi, to o nich się nie pamięta. Jak koszty się zobaczy, to pracodawca funkcjonuje zupełnie inaczej. Koszty pracy z tytułu wypadków przy pracy obejmują m.in. takie pozycje jak: wszystkie wypłaty z tytułów wypadków przy pracy, koszty odpowiedzialności pracodawcy za wypadki przy pracy. Dopóki się kosztów nie widzi, to wydaje się, że taniej jest nie wprowadzać odpowiednich warunków. Dopiero jak porównuje się koszty z tytułu wypadków z kosztami z tytułu wprowadzenia odpowiednich warunków pracy, to ostatecznie widać, że opłaca się stosować do odpowiednich przepisów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoslankaEwaTomaszewska">W dokumentach zawarte są wnioski dotyczące nadwyżek godzin nadliczbowych w stosunku do liczby dopuszczalnych. W tej chwili w Polsce jest silna presja na to, żeby zwiększać liczby godzin pracy. Kłóci się to zdecydowanie z deklarowanym działaniem na rzecz ograniczania bezrobocia. Godziny nadliczbowe powodują, że nie można zatrudnić nowego pracownika. Jest to oczywiście pewne uproszczenie, ale generalnie nie służy to zwalczaniu bezrobocia. Jakie są relacje między spostrzeżeniami zwiększenia godzin nadliczbowych a wypadkami przy pracy?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Rozumiem, że w instytucjach o charakterze administracyjnym efektem zwiększenia liczby godzin nadliczbowych mogą być pomyłki w dokumentach, natomiast liczba wypadków przy pracy raczej od tego nie wzrasta. Na budowie, gdy pracownik jest przepracowany, a tym bardziej w ruchu drogowym, liczba wypadków przy pracy może wzrastać w związku ze zmęczeniem pracownika. Osłabia się jego refleks i o wypadek jest znacznie łatwiej. Sugerowałabym podjęcie badań sprawdzających w tym zakresie. Badania supermarketów w roku ubiegłym i obecnym dały świetne rezultaty. Były właściwym ukierunkowaniem działań. Myślę, że dobrze byłoby przyjrzeć się relacji zależności między godzinami nadliczbowymi a wypadkami przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Na podstawie analizy materiałów oraz dzisiejszych wystąpień stawiam wniosek o przyjęcie "Sprawozdania...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJacekKasprzyk">Od kilku lat dyskutujemy o Państwowej Inspekcji Pracy i o przestrzeganiu prawa pracy w Polsce. Muszę powiedzieć, że obrady Komisji oraz obrad plenarnych przypominają mi jałową dyskusję, która, niestety, zdarza się w polskim parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJacekKasprzyk">Z drugiej strony przewrotność dyskusji przekracza moim zdaniem granice przyzwoitości. Częstokroć w czasie dyskusji plenarnej lub podczas posiedzenia Komisji wylewamy żale i wyrażamy troskę nad losem i stanem przestrzegania prawa pracy i bezpieczeństwa pracy w Polsce. Natomiast później robimy wszystko, by było odwrotnie. Na przykład, wczoraj odbyło się drugie czytanie zmian w Kodeksie pracy, gdzie akurat proponowane rozwiązania są odwrotne do tych, które postuluje Państwowa Inspekcja Pracy. Paradoks polega na tym, że wszystko to, co krytykujemy dzisiaj, próbuje się zapisać w nowym kodeksie pracy. Zatem, albo Państwowa Inspekcja Pracy podległa jest Sejmowi, który wyciąga wnioski z pracy tego organu, albo tę instytucję i jej wnioski lekceważymy!</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselJacekKasprzyk">Sprawy dotyczące czasu pracy, przestrzegania warunków pracy jasno i wyraźnie zasygnalizowane są w "Sprawozdaniu...", gdzie mówi się, że od kilku lat następuje wzrost łamania prawa w tym zakresie. Nie mamy żadnych gwarancji, że nowelizując kodeks pracy jak również wiele innych rozwiązań w następnym roku nie spotkamy się i powiemy: "...w myśl obowiązującego, zliberalizowanego prawa znowu nam się pogorszyło...".</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselJacekKasprzyk">Po drugie, myślę, że pora zadać kłam tezom z zakresu: praca a kapitału. Na dzisiaj z wszelkich dokumentów wynika, że wydajność pracy w Polsce wzrasta i spadają koszty pracy, a zatem posługiwanie się przez obrońców prawa pracy argumentacją, że należy obniżać koszty pracy, jest po prostu fikcją. Na coś musimy się zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselJacekKasprzyk">Skuteczność Państwowej Inspekcji Pracy w ściąganiu należności sięga 90 proc. To oznacza, że są rezerwy kosztów. W Polsce żyjemy w takiej chwili, iż prawo pracy generalnie nie jest przestrzegane. Wiedzą o tym doskonale zarówno pracownicy, jak i pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselJacekKasprzyk">Uważam, że nie możemy oceniać Państwowej Inspekcji Pracy, gdyż tak naprawdę jest to ostatnia już instytucja, która służy prawom pracowniczym. Z działania w tym zakresie zrezygnowały w dużej mierze związki zawodowe. Zrezygnowali z tego również politycy. PIP jest jedyną instytucją prawną, do której pracownik może się odwołać. Oczywiście po odwołaniu pracownik oczekuje jeszcze innej ochrony, aby nie poniósł konsekwencji za czynność odwołania.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselJacekKasprzyk">Polski parlament i realizacja polskiego ustawodawstwa za niczym nie nadąża. Kilkakrotnie prowadząc debatę z trybuny sejmowej i na posiedzeniach komisji zwracałem się o to, żeby obrady poświęcone działalności Państwowej Inspekcji Pracy, które przeistaczają się w dyskusję na temat przestrzegania prawa pracy w Polsce, nie odbywały się w późnych godzinach wieczornych - przy pustej sali, ale odbywały się w czasie transmisji z obrad, jak również przy większym zaangażowaniu.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselJacekKasprzyk">Państwowa Inspekcja Pracy podaje, że jedną z przyczyn złego stanu rzeczy jest nieznajomość prawa zarówno przez pracowników, jak i pracodawców. Wobec tego, gdzie oni mają się tego prawa nauczyć? Najtańszą formą edukacyjną byłoby odbywanie dyskusji w czasie telewizyjnych transmisji sejmowych. W związku z tym apeluję, aby w stanowisku naszych Komisji znalazł się zapis, aby debata poświęcona "Sprawozdaniu z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r.", poszerzona o problematykę przestrzegania prawa pracy, odbyła się w godzinach przedpołudniowych. Stawiam to jako wniosek. Inaczej cała debata i dyskusja o pracy będzie kompromitacją Komisji, parlamentu oraz kompromitacją całej instytucji ochrony prawa w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselJacekKasprzyk">Nie może być tłumaczenia, że pracodawca ze względu na sytuację ekonomiczną nie może realizować prawa. Czy głodny człowiek, który ukradnie cokolwiek ze sklepu, będzie odpowiadał za ten czyn prawnie? Będzie odpowiadał! Zatem jakie mamy prawo - lepsze, gorsze, inne? Prawo jest jedno i dla wszystkich jednakowe i powinniśmy to szanować.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PoselJacekKasprzyk">Rząd lekceważy prawo pracy i korzyści ekonomiczne. Zauważmy, że w "Sprawozdaniu..." napisano, że w 2000 r. nie wypłacono 123,5 mln złotych, a przecież od tej kwoty płaci się podatki. Ktoś nie zapłacił od 123,5 mln złotych podatków! Czy to jest swego rodzaju darowizna?</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PoselJacekKasprzyk">Proponuję przyjąć "Sprawozdanie..." Głównego Inspektora Pracy. Odnoszę się z dużym szacunkiem dla tej instytucji oraz dla jej dla kierownictwa. Jestem posłem opozycji, ale to nie uprawnia mnie do szukania dziury w całym. Obserwując działalność Głównego Inspektora Pracy, jego zastępców, jak również całej instytucji i wyrażam duży szacunek i uznanie dla nich. Przypomnę, że rozpatrując wykonanie budżetu przez Państwową Inspekcję Pracy nie wnieśliśmy uwag do sprawozdania. Zatem pod względem formalnym ta instytucja funkcjonuje dobrze.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PoselJacekKasprzyk">Uważam, że powinniśmy odbyć jeszcze jedno posiedzenie Komisji wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy w celu dokonania przeglądu propozycji rozwiązań prawnych, organizacyjnych, które Państwowa Inspekcja Pracy sugeruje wprowadzić, aby stan przestrzegania prawa w Polsce poprawił się.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PoselJacekKasprzyk">Wnoszę, aby Komisja Polityki Społecznej wystąpiła do Prezydium Sejmu o odbycie jeszcze w tej kadencji debaty na temat pracy w Polsce. Bez tej debaty nie da się poważnie rozmawiać kompleksowo o Kodeksie pracy, systemie ubezpieczeń, o systemie ochrony pracy i wielu innych aspektach. Bez tego będziemy działali wyrywkowo bez żadnej korzyści i za rok obudzimy się w jeszcze gorszym chaosie niż dzisiaj. Takiego tarcia pomiędzy kapitałem a pracą, gdzie pracodawcy ślepo szukają zysków kosztem innych, dawno w Polsce nie było. Ta tendencja wzrasta i dla spokoju społecznego, dla bezpieczeństwa funkcjonowania państwa trzeba ją w pewnym momencie przerwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJozefZych">Chciałem powiedzieć, że godzinę temu, rozpoczynając debatę nad sprawozdaniem Trybunału Konstytucyjnego, który np. stwierdził, że w ubiegłym roku Trybunał rozpatrywał 52 przypadki zgodności ustaw z Konstytucją RP, z czego uznał, że w 27 przypadkach było naruszenie konstytucji, posłowie pytali, jak to się dzieje, że taka debata odbywa się przy dziesięciominutowych i pięciominutowych oświadczeniach klubów i kół. Odpowiedź pana marszałka Jana Króla była krótka, a mianowicie, że wszystkie kluby na to się zgodziły. Zatem jest to obraz tego, co dzieje się w Sejmie. Uważam, że powinniśmy te sprawy podnosić na forum naszych klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Zgodnie z ustawą o Państwowej Inspekcji Pracy "Sprawozdanie..." kierowane jest także do Rady Ministrów. Było przedmiotem dyskusji na Komitecie Społecznym Rady Ministrów. Ministerstwa mogły wnieść również uwagi. Ministerstwo Pracy wniosło uwagi do tekstu. W uwagach zwróciliśmy uwagę, iż organ nadzoru państwowego nie może usprawiedliwiać pracodawców, że np. szkolenia w zakresie bhp nie mogą być wykonywane z powodów ekonomicznych. To brzmi jak usprawiedliwienie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Ponieważ wszystkie uwagi zostały przyjęte, pozwolę sobie zacytować ostatnie zdanie, które daje ogólny obraz opinii, w której pani minister Gęsicka napisała do Komitetu Społecznego Rady Ministrów między innymi: "...pragnę zauważyć, że omawiany dokument jest opracowany na znacznie wyższym poziomie niż w latach poprzednich. Należy podkreślić jego przejrzystość oraz fakt, że zdecydowanie więcej uwagi poświęcono w nim na zaprezentowanie działalności kontrolnej Państwowej Inspekcji Pracy. Spełnia on tym samym wymagania określone w Konwencji MOP nr 81 dotyczącej inspekcji pracy w przemyśle i handlu...". Chciałem dodać, że sposób prezentacji, treść i układ materiału jest obecnie bardziej korzystny dla ministerstwa, gdyż można np. odszukać określoną tematykę branżowo lub poszukując w rodzajach działalności.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Bardzo ucieszył nas fakt zaistnienia po raz pierwszy w materiale kosztów wypadków przy pracy. Wobec debaty o kosztach pracy i ich obniżania, równoważenie uświadomieniem, że warunki pracy w Polsce kosztują jest bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">W ocenie, którą Ministerstwo Pracy przedkłada Radzie Ministrów podkreślamy, że renty inwalidzkie wypłacone w roku 2000 z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych przekroczyły kwotę 4,8 mld złotych, czyli połowę tego, czego szuka się obecnie w budżecie. Koszty wypadków przy pracy, liczone według metodyki europejskiej, w Polsce szacowane są na kwotę 14,5-19,2 mld złotych, czyli 2-3 proc. produktu krajowego brutto. Oczywiście nie jest możliwe zejście do zera z wypadkami przy pracy, ale uświadomienie pracodawcom i decydentom tego faktu jest bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">W tym roku kończy się strategiczny program rządowy "Bezpieczeństwo i ochrona człowieka w środowisku pracy". Na podkreślenie zasługuje fakt, że ten projekt realizowany był ponad podziałami politycznymi. Kolejne rządy popierały działania w tym zakresie. Istotne również jest to, że 27 czerwca Rada Ministrów przedłużyła ten program w postaci nowego wieloletniego programu pod tytułem "Dostosowanie warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej na lata 2002-2004".</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Na podkreślenie w tym gronie zasługuje fakt, że wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy realizowany jest projekt PHARE 99. Projekt realizowany jest z partnerem francuskim w ramach tuningu. Dwudziestu inspektorów pracy było w zakładach francuskich, żeby zobaczyć, jak wyglądają warunki pracy oraz ocenić, jak metody wdrażania dyrektyw prowadzone są w Francji.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Na tle mizernej sytuacji, która występuje w zakresie przestrzegania prawa pracy, trzeba podkreślić fakt, że Polska jest siódmym krajem w świecie, który ma normy ISO serii 18 000 dotyczące systemów zarządzania bezpieczeństwa i higieny pracy. Jesteśmy w doborowym gronie Wielkiej Brytanii /na której wzorowaliśmy się/, Danii itd. Istnieje pewna szansa na to, że pracodawcy, którzy wprowadzą systemowe rozwiązania, poprawią sytuację w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#DyrektorDepartamentuWarunkowPracywMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejJerzyKowalski">Wydaje mi się, że nie dalej jak wczoraj, debatowaliście państwo nad ustawą na temat wykroczeń. Sądzę, że planowane dwukrotne podwyższenie sankcji powinno zwiększyć skuteczność Państwowej Inspekcji Pracy - mamy taką nadzieję w Ministerstwie Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Dziękuję za wszystkie słowa, które świadczą o tym, że urząd wypełnił swoje zadania. Dołożyliśmy wszelkiej staranności, żeby forma, treść i układ materiału był czytelny.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Uczymy się pisać o kosztach wypadków przy pracy. Jest to dla nas temat nowy i trudny. Korzystamy z doświadczeń między innymi z CIOP, ale nie tylko. Uważamy, że ten kierunek badań musi być kontynuowany.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Na pewno jest związek przyczynowy między zmęczeniem pracownika a wypadkami przy pracy. Przypadki indywidualne już mamy. W tym roku postaramy się zbadać to zagadnienie szczególnie. Będziemy posiłkowali się wiedzą ludzi nauki.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Skoro 92 proc. naszych decyzji jest realizowanych, to świadczy to o tym, że można w bieżącej pracy wykonywać normalne zadania, tak aby prawo było przestrzegane. Dlaczego dopiero interwencja inspektora pracy wymusza wykonanie przestrzegania prawa?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">My, ludzie inspekcji pokładamy ogromną nadzieję w tym, że jest zrozumienie list kontrolnych wśród pracodawców. Przy okazji dziękuję wszystkim ludziom inspekcji za ciężką pracę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Pracodawca od nas otrzymuje dokument, który przygotowuje go do kontroli. Człowiek, który prowadzi swój zakład pracy może np. przez Internet uzyskać listę kontrolną i w ten sposób może przygotować się do ewentualnej kontroli. Nie zna daty kontroli, ale wie, że będzie kiedyś skontrolowany. Jego służby zatem mają czas, żeby przygotować się do kontroli.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Nową sprawą jest uczenie się zarządzania systemem higieny pracy. To jest novum. To, że my się uczymy, świadczy o tym, że chcemy potem tę wiedzę przekazać dalej, prezentując wszystkie własne doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Nie jest dla nas argumentem, że pracodawcom brakuje środków finansowych i w związku z tym nie ma np. szkoleń w zakresie bhp.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Należy rozmawiać o pracy wykorzystując nasze materiały. Dobrze nam się współpracuje z resortem pracy i partnerami społecznymi. Uważam, że nasza współpraca i próba rozmowy z pracodawcami poprzez tworzenie zespołów roboczych, szczególnie w zagrożonych obszarach, daje szansę na to, że opracowując razem procedury będziemy mogli wpływać na ich stosowanie.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#GlownyinspektorpracyTadeuszZajac">Największą plagą w wypadkowości jest dzisiaj budownictwo. Dochodzi do wielu nieszczęść na budowach. Niejednokrotnie dotyczy to pojedynczych osób, które - o dziwo - są samodzielnymi podmiotami gospodarczymi. Będziemy tym sprawom przyglądać się jeszcze uważniej. Będziemy badać i dochodzić, jak to się stało, że dana osoba jest samodzielnym podmiotem gospodarczym. To oczywiście nie wszystko - mamy również do czynienia z niespójnością wielu aktów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefZych">Prezydia Komisji przedstawiają propozycję: "Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o sprawozdaniu Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r. - druk nr 3008. Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, w dniu 19 czerwca 2001 r. skierował powyższe sprawozdanie do Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w celu przedstawienia sprawozdania na posiedzeniu Sejmu. Komisja po rozpatrzeniu tego sprawozdania na wspólnym posiedzeniu w dniu 5 lipca 2001 r. wnosi, aby Wysoki Sejm przyjąć raczył Sprawozdanie z druku numer 3008". Dalej następują podpisy przewodniczących Komisji. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza uwagi lub sprzeciw do projektu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJozefZych">Co do wniosku pana posła Jacka Kasprzyka w sprawie godzin przeprowadzenia debaty w godzinach porannych nad sprawozdaniem proponuję przeprowadzenie rozmowy z panem marszałkiem Sejmu. Dotychczas nie było zwyczaju, żeby w uchwałach zawierać postulaty o konkretne godziny odbycia debat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJacekKasprzyk">To mi wystarcza. Zgłaszam drugi wniosek, aby odbyć debatę nad pracą łącznie ze sprawozdaniem z działalności Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJacekKasprzyk">Sama debata o sprawozdaniu nic nie wnosi, natomiast w trakcie dyskusji wyjdą problemy związane z przestrzeganiem prawa i bezpieczeństwa pracy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJacekKasprzyk">Polskę czeka debata na temat podziału pracy. Trzeba wreszcie zainicjować taką debatę w Polsce. Dlatego padł mój wniosek, aby inicjatorem tego była Komisja Polityki Społecznej, a dobrym do tego pretekstem jest ostatnie w tej kadencji sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy, w którym pokazuje się, iż w Polsce nie idzie ku lepszemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJozefZych">Wzorem innych Komisji, w tym na przykład Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, Komisja Polityki Społecznej, dostrzegając problemy, o których mówił pan poseł Jacek Kasprzyk, może podjąć się zorganizowania debaty. Nie ma żadnych przeszkód, aby wyjść z taką inicjatywą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJacekKasprzyk">Możemy dzisiaj podjąć dwie uchwały. Jedną - przyjmującą sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy, a drugą, która byłaby apelem do pana marszałka Sejmu o przeprowadzenie w polskim parlamencie debaty na temat pracy. Z taką inicjatywą może wyjść Komisja. Nie chodzi jednak o organizowanie konferencji. Mnogość konferencji w Polsce jest tak duża, że następna konferencja nic nie wniesie. Chodzi o to, żeby polski ustawodawca zajął się problemem, społecznym, przenoszącym się na problemy gospodarcze i polityczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselRomanGiedrojc">Mam wątpliwości co do propozycji przedstawionej przez pana posła Jacka Kasprzyka. Temat praca jest bardzo szeroki i należałoby precyzyjnie ustalić przedział debaty. Myślę, że tym mogłyby zająć się prezydia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselRomanGiedrojc">Uważam, że debata nad sprawozdaniem z działalności Państwowej Inspekcji Pracy za każdy rok, a w szczególności za rok 2000 odpowiada w sposób znaczący na szereg pytań. Niestety, mam podobne zdanie, iż większość debat kończy się na gadaniu i nic z tego nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Przez kolejne trzy lata, gdy Krajowy Urząd Pracy przedstawiał nam raporty na temat aktywizacji zawodowej młodzieży i bezrobocia w Polsce, trzykrotnie byłam wyznaczana przez Komisję na sprawozdawcę tego raportu. Nigdy nie doszło do debaty na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Mówi się wiele o tym, jak ważne jest dla nas rozwiązywanie bezrobocia, ale Prezydium Sejmu w swoim barwnym politycznie składzie nie uznało za stosowne, aby zająć się tym problemem, a jest to jeden z elementów debaty o pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Pan poseł Kasprzyk słusznie zauważył, że należy rozmawiać łącznie o sprawach pracy, tak jak występują w rzeczywistości, bo w przeciwnym razie nie dojdziemy do żadnych konstruktywnych wniosków. Myślę, że wniosek, by debata się odbyła, jest dobry. Niepokoję się jednak o los tego wniosku, gdyż mamy niewiele godzin posiedzeń do końca kadencji. Niemniej uważam, że taka debata jest potrzebna i musi z niej coś wynikać - np. dokument, który będzie zobowiązywał do dalszych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawSzwed">Wydaje mi się, że należy rozdzielić dwie rzeczy, sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy oraz debatę. Odnośnie do debaty proponuję, żebyśmy z takim wnioskiem nie występowali, bo nie ma po prostu możliwości jego zrealizowania. Oczywiście o pracy możemy dyskutować. Zresztą czyniliśmy to wielokrotnie i nic z tego nie wynikało. Uważam, że na dzisiaj nie ma możliwości przeprowadzenia takiej debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJozefZych">Wobec wniosku pana posła przygotowałem pisemną propozycję, która mówiłaby, że połączone Komisje występują do Marszałka Sejmu RP o rozważenie możliwości zorganizowania jeszcze w tej kadencji debaty o pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJacekKasprzyk">Nie chciałbym, aby w wyniku mojego wniosku pod obrady Sejmu ponownie trafiło sprawozdanie z działalności Państwowej Inspekcji Pracy. Dlatego proszę prezydium Komisji o rozważenie przygotowania wniosku przeprowadzenia debaty. Natomiast dzisiaj zatrzymajmy się nad sprawozdaniem z działalności PIP. Myślę, że ono jest w tym momencie bardzo istotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJozefZych">Pozostaje nam wyznaczenie posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoslankaEwaTomaszewska">Chciałam zgłosić pana posła Romana Giedrojcia, który wygłosił koreferat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselRomanGiedrojc">Z przyjemnością byłbym sprawozdawcą, ale z ustaleń, które podjęły prezydia Komisji, wynika, że koreferentem miał być pan poseł Józef Zych.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselRomanGiedrojc">Na posła sprawozdawcę zgłaszam kandydaturę pana marszałka Józefa Zycha. Pracę koreferenta wykonałem wyłącznie z tego powodu, iż pan marszałek musiał wykonywać w tym czasie inne obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselRomanGiedrojc">Serdecznie dziękuję panu posłowi Janowi Rulewskiemu, który wygłosił opinię w imieniu Rady Ochrony Pracy. Pierwotnie ja miałem wygłosić opinię w imieniu Rady Ochrony Pracy, a pan marszałek Józef Zych miał wygłosić koreferat.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselRomanGiedrojc">W związku z tym, z pełną odpowiedzialnością i satysfakcją proszę o przyjęcie jako posła sprawozdawcy obu Komisji pana marszałka Józefa Zycha.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselRomanGiedrojc">Poseł Jan Rulewski (niez.): To jest tak zwany konstruktywny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefZych">Rozumiem, że nie ma głosów przeciwnych co do uchwalenia uchwały w sprawie przyjęcia "Sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2000 r." oraz osoby posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJozefZych">Jednocześnie gratuluję głównemu inspektorowi pracy, panu Tadeuszowi Zającowi, dobrej pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselJozefZych">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>