text_structure.xml 57.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselBronislawGeremek">Otwieram posiedzenie Komisjia Nadzwyczajnej - Komisji Prawa Europejskiego. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia, obejmujący 4 punkty, został przekazany członkom Komisji. Pierwszy punkt został przeniesiony z wczorajszego posiedzenia. Czy w sprawie porządku dziennego są jakieś uwagi? Nie ma uwag, a zatem możemy przystąpić do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselBronislawGeremek">W pkt. 1 kontynuujemy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny i ustawy o podatku dochodowym od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. W toku wczorajszego posiedzenia grupa posłów zgłosiło poprawkę do pkt 26 dotyczącego art. 79. Proszę panią posłankę Ewę Freyberg o uzasadnienie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaEwaFreyberg">Proponowana regulacja umożliwi agencjom celnym występowanie jako przedstawiciel bezpośredni w danej procedurze celnej, pod pewnymi warunkami, które zostaną określone w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw finansów. Pozwoli to w niektórych przypadkach przyspieszyć procedurę celną oraz zmniejszyć ryzyko, na jakie mogą napotkać agencje celne, gdyby występowały tylko jako przedstawiciel pośredni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę przewodniczącą podkomisji o zajęcie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Możemy zaakceptować tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselBronislawGeremek">Wobec tego możemy uznać, że podkomisja uzupełnia sprawozdanie o tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselBronislawGeremek">Czy w sprawie sprawozdania podkomisji są inne uwagi? Nie ma uwag. Czy mogę przyjąć, że Komisja akceptuje przedłożone sprawozdanie o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny i ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym? Nie ma zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselBronislawGeremek">Prezydium proponuje, aby sprawozdawcą była pani posłanka Helena Góralska. Nikt nie zgłosił sprzeciwu. Proszę panią posłankę o przedstawienie - w imieniu Komisji - rezultatów naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselBronislawGeremek">Zwracam się do pana ministra Cezarego Banasińskiego z pytaniem, czy sprawozdanie podkomisji jest zgodne z prawem europejskim?:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejCezaryBanasinski">Przyjęte poprawki nie stoją w sprzeczności z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBronislawGeremek">W ten sposób został wyczerpany pierwszy punkt porządku dziennego. Przechodzimy do punktu drugiego, w którym zostało przewidziane rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz ustawy - Prawo bankowe. Sprawozdanie zreferuje pan poseł Jerzy Osiatyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Podkomisja na jednym posiedzeniu, które odbyła w sprawie tego przedłożenia rządowego, dokonała szczegółowej jego analizy. Na dzisiejsze posiedzenie Komisji przychodzimy z dwoma sprawami, z których jedna może budzić wątpliwości i powinna być rozstrzygnięta przez Komisję. Ponadto podkomisja wprowadziła do projektu ustawy wiele poprawek o charakterze legislacyjnym i językowym, ale tych nie będę prezentował, chyba że w sprawie tych poprawek zostaną zadane pytania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselJerzyOsiatynski">Pierwsza poprawka merytoryczna, która raczej nie powinna budzić wątpliwości, została wprowadzona do art. 28 ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.. W przedłożeniu rządowym do tego artykułu został dodany ust. 3a. Podkomisja uzupełniła ten przepis, a ponadto wprowadziła do tego artykułu trzy nowe regulacje zawarte w ustępach 3b, 3c i 3d.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselJerzyOsiatynski">Na czym polega istota tych zmian? W czasie dyskusji na temat nowelizacji art. 28 niektórzy członkowie podkomisji zwrócili uwagę na to, że w przepisie art. 10 ust. 5 Dyrektywy 94/19 jest mowa o przestępstwie będącym wynikiem lub związanym z praniem brudnych pieniędzy, podczas gdy stosowny przepis projektu ustawy dotyczy takiej sytuacji, kiedy środki deponenta, objęte systemem gwarantowania, pochodzą z przestępstwa, bez bliższego określenia jego rodzaju. W polskim systemie prawnym nie ma przepisów, które wprost określają co należy rozumieć przez przestępstwo prania brudnych pieniędzy. Odpowiednikiem przestępstwa, o którym mowa w wymienionym przepisie Dyrektywy, jest ten rodzaj przestępstwa, do którego odnosi się art. 299 Kodeksu karnego. Wobec tego, podkomisja nadała art. 28 ust. 3a projektu ustawy nowe brzmienie, które zawiera odesłanie do art. 299 Kodeksu karnego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselJerzyOsiatynski">Podczas dyskusji zwrócono także uwagę na brak rozwiązań regulujących warunki i tryb zawieszania przez syndyka masy upadłościowej wypłaty środków gwarantowanych, o których mowa w projektowanym ust. 3a art. 28. Przedmiotowy przepis w dotychczasowym brzmieniu nie precyzuje, w jaki sposób syndyk ma powziąć wiadomość o toczącym się postępowaniu karnym przeciwko deponentowi. Przepis nowego ust. 3b, którego nie ma w przedłożeniu rządowym, nakłada na prokuraturę lub sąd obowiązek zawiadamiania syndyka o postępowaniu karnym.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselJerzyOsiatynski">Uznaliśmy także, iż procedura zawiadamiania syndyka o toczącym się postępowaniu karnym przeciwko deponentowi oraz zawieszenia z tego powodu przez syndyka wypłaty środków gwarantowanych, powinna być określona przez ministra właściwego do spraw sprawiedliwości. Wobec tego przepis ust. 3c zobowiązuje tego ministra do wydania rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków i trybu zawieszania przez syndyka masy upadłości wypłaty środków gwarantowanych deponentom w przypadku określonym w ust. 3a.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselJerzyOsiatynski">Zamieszczenie ust. 3d jest konieczne dla uregulowania przypadków, gdy wypłaty środków gwarantowanych dokonuje bezpośrednio Bankowy Fundusz Gwarancyjny.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselJerzyOsiatynski">Poprawki polegające na uzupełnieniu ust. 3a w art. 28 oraz na wprowadzeniu do tego artykułu trzech nowych ustępów, zostały zaakceptowane przez rząd. Zwracam się do Komisji o ich przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PoselJerzyOsiatynski">Druga zmiana merytoryczna, która wywołała spór, polega na dodaniu art. 2 nowelizującego ustawę o Najwyższej Izbie Kontroli w zakresie kontroli środków publicznych, którymi dysponuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Już na posiedzeniu Komisji rozpoczęła się dyskusja nad zakresem kontroli NIK w przypadku Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, później przeniosła się ona na forum podkomisji i wydawało nam się, że uzyskaliśmy od przedstawiciela NIK warunkowo zgodę na taką treść art. 2, jaką zamieściliśmy w sprawozdaniu. Po sporządzeniu sprawozdania otrzymaliśmy pisma od Najwyższej Izby Kontroli, w których kwestionuje ona projektowany przepis art. 2.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PoselJerzyOsiatynski">U podstaw sporu jest przyjęte przez Najwyższą Izbę Kontroli założenie, iż Bankowy Fundusz Gwarancyjny można uznać za państwową osobę prawną. Zdaniem członków podkomisji nie ma on takiego statusu. To, że instytucja została powołana na podstawie ustawy i otrzymuje środki z budżetu państwa, nie przesądza o tym, że powinna ona zostać zakwalifikowana do państwowych osób prawnych. W Polsce jest kilkanaście związków wyznaniowych, powołanych na mocy ustaw, które otrzymują środki z budżetu państwa, ale nie ma wątpliwości, że nie są one państwowymi osobami prawnymi.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PoselJerzyOsiatynski">Zostało nam przekazane pismo, które pan minister Jacek Saryusz-Wolski przesłał panu posłowi Andrzejowi Woźnickiemu, który jest przewodniczącym stałej podkomisji do spraw systemu bankowego przy Komisji Finansów Publicznych. Pan poseł zwrócił się do Komitetu Integracji Europejskiej z pytaniem, jak ta sprawa wygląda w innych krajach. Z tego pisma wynika, że jest ona regulowana w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#PoselJerzyOsiatynski">Regulacje zawarte w art. 2 zostały skonstruowane na naszą prośbę przez Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu, przy założeniu, że Najwyższa Izba Kontroli powinna mieć możliwość dokonywania kontroli środków publicznych, którymi zarządza Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Z pisma Najwyższej Izby Kontroli, które otrzymałem przed posiedzeniem Komisji wynika, że projektowany przepis, zaaprobowany przez rząd, z jedną autopoprawką, o której przedstawienie poproszę przedstawiciela rządu, może budzić wątpliwości, czy jest on zgodny z Konstytucją. W naszym przekonaniu sformułowania zawarte w art. 2 nie rodzą takich wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę panią minister Dorotę Safjan o zaproponowanie autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowDorotaSafjan">Artykuł 203 konstytucji zezwala Najwyższej Izbie Kontroli na dokonywanie kontroli jednostek organizacyjnych w takim zakresie, w jakim wykorzystują one majątek państwowy lub komunalny, przy czym kontrola jest przeprowadzana z punktu widzenia dwóch kryteriów, a mianowicie legalności i gospodarności. Gdybyśmy się zgodzili, że te dwa kryteria wystarczą do kontroli wykorzystywania przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny środków pochodzących z Narodowego Banku Polskiego - w gruncie rzeczy chodzi o te środki - to można byłoby uzyskać zgodność projektowanego przepisu z konstytucją poprzez skreślenie pkt 3.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowDorotaSafjan">Zaakceptowanie tej poprawki oraz pkt 1 i 2 stwarza sytuację, w której Najwyższa Izba Kontroli z własnej inicjatywy mogłaby wykonywać kontrolę gospodarowania przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny środkami w zakresie obowiązkowego systemu gwarantowania depozytów. Poza tym będzie ona mogła przeprowadzać kontrole na zlecenie i w zakresie określonym przez Sejm lub jego organy, jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny wykonuje zadania ustawowe, ale tylko z punktu widzenia gospodarności i legalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Autopoprawka polega na skreśleniu pkt. 3 w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselBronislawGeremek">Otrzymałem pismo od prezesa Najwyższej Izby Kontroli, opatrzone datą 8 listopada br., w którym przedstawił on zastrzeżenia w związku z zamieszczeniem w sprawozdaniu podkomisji art. 2. Proszę, aby wiceprezes NIK, pan Jacek Uczkiewicz zabrał głos w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Podczas posiedzenia podkomisji podnieśliśmy dwie sprawy o zasadniczym  znaczeniu. Chodziło nam o systemowe traktowanie środków pochodzących z obowiązkowych, narzuconych ustawą danin, a w szczególności o kontrolę parlamentarną nad tymi środkami. Nie ma bowiem wątpliwości, że mamy do czynienia z takimi środkami w przypadku Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Druga podniesiona przez nas sprawa, to zakres kontroli parlamentarnej nad funkcjonowaniem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WiceprezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekUczkiewicz">Najwyższa Izba Kontroli nie wyraziła przyzwolenia dla regulacji zamieszczonych w projektowanym art. 2. Sprawozdanie podkomisji otrzymaliśmy wczoraj o godz. 15 i jeszcze tego samego dnia prezes Najwyższej Izby Kontroli skierował pismo na ręce pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselBronislawGeremek">Otrzymałem pismo z datą 8 listopada br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Jest to kolejne pismo, natomiast pismo opatrzone data 7 listopada br. liczy 12 stron, na których przedstawiliśmy nasze argumenty. Nie mogliśmy tego zrobić wcześniej, gdyż dopiero wczoraj otrzymaliśmy od Biura Komisji Sejmowych - nawiasem mówiąc, nieoficjalnie - tekst proponowanych zmian. W skrócie zreferuję treść tego pisma.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Dotychczasowa regulacja ustawowa, dotycząca funduszy gwarancyjnych, z nawiązką wyczerpuje wymaganie określone w dyrektywach Unii Europejskiej. Powstaje pytanie, czy w tym przypadku rzeczywiście chodzi o dostosowanie prawa polskiego do prawa europejskiego, czy o wyjęcie spod  zewnętrznej kontroli parlamentarnej kolejnej partii środków publicznych - instytucji, które odpowiadają przed parlamentem. Poczynione przez pana posła Jerzego Osiatyńskiego porównanie z organizacją wyznaniową jest niefortunne, gdyż ustawa nie narzuca na wiernych danego kościoła obowiązku płacenia na jego rzecz składek, ani też nie ustanawia, iż władze państwa mają wpływ na wybór jego hierarchów. Natomiast w przypadku Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, skutkiem nieprzyjęcia przez Sejm sprawozdania z jego funkcjonowania, jest dymisja członków rady nadzorczej i zarządu. W związku z tym zupełnie chybiona jest analogia przywołana przez pana posła Jerzego Osiatyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Istotne jest pytanie, jakie parlament ma możliwości kontrolowania realizacji ustaw i wydawania pieniędzy otrzymywanych na podstawie obowiązkowych danin, określonych w tych ustawach. Najwyższej Izbie Kontroli zarzuca się, że dąży do upaństwowienia Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Otóż nie jest to jej zamiarem, ponieważ upaństwowienie tej instytucji jest zapisane w ustawie, a polega to na tym, że ustawa określa zakres  funkcji publicznych wykonywanych przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz relacje między Funduszem a Ministerstwem Finansów i parlamentem.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Chcę zwrócić uwagę na kuriozalny argument, jakim posłużyło się Ministerstwo Finansów w obronie tezy, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny nie jest państwową osobą prawną. Zacytuję odpowiedni fragment pisma, które wystosowało to Ministerstwo. "Państwowe osoby prawne uzależnione są, podobnie jak każda osoba prawna, od ekonomicznego właściciela, którym w ich przypadku jest Skarb Państwa reprezentowany przez organ administracji państwowej lub osoby ustanowione." Z przykrością stwierdzam, że w 2000 r. lansuje się tezę, która "umarła" 10 lat temu, ponieważ wówczas rozstaliśmy się z teorią jedności mienia państwowego. Obecnie nie ma iunctim między mieniem państwowym, a Skarbem Państwa. Każda państwowa osoba prawna działa na własną odpowiedzialność, zgodnie z Kodeksem cywilnym. Mienie Narodowego Banku Polskiego jest jego mieniem, a nie Skarbu Państwa. To NBP odpowiada za swoje zobowiązania, a nie Skarb Państwa i tak samo mienie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego było, jest i będzie jego mieniem, za które odpowiada Fundusz, a nie Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Głoszenie tezy, że chodzi o upaństwowienie na bazie uzależnienia ekonomicznego od właściciela jest nieporozumieniem i wprowadzaniem w błąd posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Proszę zauważyć, jakie skutki przyniesie projektowany przepis. Do tej pory większość autorytetów prawnych wypowiadała się w sposób jednoznaczny, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest państwową osobą prawną. Na marginesie, nie przypominam sobie regulacji prawnej, która określałaby czym nie jest jakiś podmiot. Przystanie na to, że ten Fundusz nie jest państwową osobą prawną pociąga za sobą określone konsekwencje i np. nie ma on obowiązku przestrzegania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Niezależnie od tego, iż naszym zadaniem są wyraźne podstawy do stwierdzenia niezgodności projektowanego przepisu z konstytucją, chcę podnieść jeszcze jeden problem. Ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli jest ustawą ustrojową i zgodnie z art. 34 regulaminu Sejmu pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o takim charakterze powinno się odbyć na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselBronislawGeremek">Zwracam się do wszystkich instytucji, które są reprezentowane na posiedzeniach Komisji Prawa Europejskiego, z prośbą o uczestniczenie w posiedzeniach podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselBronislawGeremek">Pismo, które nosi datę 7 listopada br., po raz pierwszy zobaczyłem przed chwilą, korzystając z uprzejmości wiceprzewodniczącego Komisji, pana posła Józefa Oleksego, ale wolałbym, aby pisma do mnie adresowane, do mnie także trafiały. Sekretariat Komisji stwierdza, że to pismo nie dotarło, natomiast przysłane zostało pismo opatrzone datą 8 listopada br. i zostało mi przekazane. W tym piśmie został poruszony bardzo istotny problem, o którym rozmawiałem przed posiedzeniem Komisji z przewodniczącym podkomisji, a na dzisiejszym posiedzeniu będziemy mogli w spornych kwestiach podjąć decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Informuje pana przewodniczącego, że przedstawiciele NIK uczestniczyli we wszystkich pracach podkomisji. Natomiast nie wiem, jak to się stało, że nie dotarło do pana pismo, które wysłaliśmy 7 listopada br. Chcę także wyjaśnić, że dzisiaj, będąc przekonany o tym, że pan przewodniczący otrzymał to pismo, natomiast nie zostało ono rozdane posłom, jeden egzemplarz tego pisma wręczyłem panu posłowi Józefowi Oleksemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę o wzajemną życzliwość i zrozumienie. Powiedziałem panu, że nie życzę sobie, aby pismo adresowane do przewodniczącego Komisji, nie docierało do niego i bardzo proszę, aby Najwyższa Izba Kontroli zechciała przestrzegać tę normalną zasadę funkcjonowania. Nie jest to w tej chwili naszym problem. Z zadowoleniem przyjmuję wyjaśnienie, że przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli uczestniczyli w posiedzeniach podkomisji, bo w ten sposób mogli mieć wpływ na prace przygotowawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAndrzejWoznicki">Chcę zwrócić uwagę na aspekt ekonomii pracy Komisji, chociaż nie jestem jej członkiem. Rozumiem, że zadaniem Komisji Prawa Europejskiego jest dostosowanie regulacji prawnych do norm obowiązujących w Unii Europejskiej. Otóż według opinii Komitetu Integracji Europejskiej, o której wspomniał pan poseł Jerzy Osiatyński, rozstrzygnięcie problemu czy Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest państwową osobą prawną, czy nie ma takiego statusu, nie jest przedmiotem sporu w świetle prawa europejskiego, a zatem status tej instytucji jest taki, jaki nada mu Sejm. Czy wobec tego spór, jaki się toczy pomiędzy Ministerstwem Finansów i Najwyższą Izbą Kontroli nie należałoby rozstrzygnąć w innym trybie, zwłaszcza że rząd ma przedłożyć projekt nowelizacji ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselRyszardHayn">Jesteśmy biernymi uczestnikami wymiany zdań, ponieważ nie otrzymaliśmy żadnych z tych dodatkowych materiałów, o których jest dzisiaj mowa. Uważam, że powinniśmy poznać ich treść i w związku z tym proponuję zawiesić rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego. Wysłuchałem z uwagą różnych opinii, ale nie jestem w stanie podjąć jakiejkolwiek decyzji przed zapoznaniem się z tym, co ma do powiedzenia m.in. Najwyższa Izba Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę sekretariat Komisji o przypomnienie, jaki jest harmonogram prac nad tym przedłożeniem rządowym, uzgodniony z marszałkiem Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzKomisji">Komisja powinna przedłożyć sprawozdanie do 17 listopada br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrezeszarzaduBankowegoFunduszuGwarancyjnegoEwaKaweckaWlodarczak">Chcąc dotrzeć do intencji ustawodawcy, przeczytaliśmy stenogramy z posiedzeń Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, na których 6 lat temu był rozpatrywany projekt ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Na tych posiedzeniach rząd reprezentował ówczesny wiceminister finansów, pan Kalicki, który od początku do końca obstawał przy tym, aby Bankowy Fundusz Gwarancyjny nie miał charakteru państwowej osoby prawnej. Liczne ekspertyzy, o które wystąpiliśmy w późniejszym czasie, potwierdziły, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest osobą publiczną, ale nie państwową. Pomimo tego w ubiegłym roku Fundusz dobrowolnie zgodził się na to, aby Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę kompleksową, nie chcąc narażać się na zarzut, iż mamy cokolwiek do ukrycia.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrezeszarzaduBankowegoFunduszuGwarancyjnegoEwaKaweckaWlodarczak">Chcę państwa poinformować, że 2 proc. środków wpłaciło Ministerstwo Finansów, 18,2 proc. - Narodowy Bank Polski, natomiast 79,8 proc. - banki, z których 75 proc. to banki zagraniczne. Świadczy to o tym, że w szóstym roku działalności weszliśmy w inny reżim funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrezeszarzaduBankowegoFunduszuGwarancyjnegoEwaKaweckaWlodarczak">Projektowany art. 2, który został uzgodniony z Ministerstwem Finansów i Narodowym Bankiem Polskim, otwiera drogę Sejmowi i jego organom do kontroli Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, czyli nawet komisja sejmowa będzie mogła określić zakres kontroli wykonywanych przez ten Fundusz ustawowych zadań. Sądziliśmy, że wyszliśmy Najwyższej Izbie Kontroli naprzeciw. Dzisiejsze jej stanowisko pozostaje w sprzeczności z tym, co - jak się wydawało - przynajmniej w zrębach zostało uzgodnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Dywagacje na temat czy Bankowy Fundusz Gwarancyjny jest państwową osobą prawną, czy nią nie jest oraz emocjonalne wystąpienie pana prezesa Jacka Uczkiewicza można sprowadzić do pytania, w jakim zakresie Najwyższa Izba Kontroli ma prawo kontrolować ten Fundusz. Zaprezentowane przez pana prezesa stanowisko jest przejawem dążenia - wyrażali je także inni wysocy urzędnicy NIK - do jak najszerszej kontroli różnych instytucji. Propozycja zawarta w art. 2 nie oznacza, że Najwyższej Izbie Kontroli odmawia się prawa kontroli Funduszu. Kontrola będzie prowadzona w węższym zakresie, co uzasadnia choćby podana przez panią prezes Ewę Kawecką-Włodarczak struktura środków Funduszu, wskazująca na relatywnie niski udział środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">Nie wiem, jaka będzie decyzja pana przewodniczącego, tzn. czy zostanie odroczone rozpatrywanie tego punktu porządku dziennego, czy nie, ale ja uważam, że podkomisja zaproponowała właściwe regulacje prawne, z tym, że uwzględniłam już autopoprawkę polegającą na skreśleniu w art. 2 pkt 3. Powtarzam, spór toczy się o zakres kontroli, tzn. czy ma ona być wszechogarniająca - taką zawsze chce przeprowadzać NIK - czy obejmować węższy zakres, co zaproponowała podkomisja. Opowiadam się za propozycją podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuDorotaSafjan">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, który przewijał się w dyskusji prowadzonej przez podkomisję, ale sądzę, że także członkowie Komisji powinni się o nim dowiedzieć. Otóż problem dotyczy nie tylko Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, ale wszystkich instytucji, które pełnią funkcje gwarancyjne wobec instytucji finansowych. Instytucji pełniących te funkcje mamy coraz więcej i wszystkie one są oparte na formule przymusowej składki. Wymienię dla przykładu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz fundusz rekompensat dla inwestorów rynku kapitałowego. Jeżeli uznamy za trafny argument, którym posłużył się pan prezes Jacek Uczkiewicz, że obowiązek płacenia składki przesądza o publicznym, a nawet państwowym charakterze takiej daniny, to oba te fundusze należałoby uznać za państwowe osoby prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJozefOleksy">Sądzę, że nie różnimy się co do tego, że zakres kontroli państwowej musi być dokładnie sprecyzowany i nie może być on zbyt szeroki, aby nie paraliżował naturalnych mechanizmów działania rynkowego. Myślę, że w tej sferze doktrynalnej nie ma sporu, natomiast jest jeszcze kwestia praktyczna. Jeśli dobrze rozumiem, Bankowy Fundusz Gwarancyjny nie jest taki sam, jak fundusz gwarancji dla biur maklerskich, bowiem chodzi o gwarancje środków finansowych ludności ulokowanych w bankach. Chodzi o to, aby ta gwarancja była możliwie najsilniejsza i dlatego nie przeszkadza mi jakiś szerszy zakres kontroli.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselJozefOleksy">W tej chwili chcę podejść tylko do sprawy proceduralnej i podtrzymać wniosek pana posła Ryszarda Hayna. Skoro Najwyższa Izba Kontroli przygotowała opinię, to posłowie powinni się z nią zapoznać przed podjęciem decyzji. Proponuję, aby uwzględnić wniosek o odroczenie rozpatrywania sprawozdania podkomisji, by nie uchybić rzetelnemu zapoznaniu się z punktami widzenia wszystkich, którzy występują w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiceprezesJacekUczkiewicz">Także w trakcie posiedzenia podkomisji wyrażona została opinia, że Najwyższa Izba Kontroli dąży do poszerzenia swoich kompetencji. My nie szukamy dla siebie obszarów kontroli. Obecnie przygotowujemy  roczny plan pracy i nie jesteśmy w stanie umieścić w nim nawet połowy propozycji. Proponuję, aby podejść do kwestii kontroli Bankowego Funduszu Gwarancyjnego przez Najwyższą Izbę Kontroli  z punktu widzenia kontroli parlamentarnej nad funkcjonowaniem tego Funduszu. Jest faktem, że sprawozdanie finansowe będzie poddane audytowi, ale nie ono ma być przedstawiane Sejmowi, lecz sprawozdanie z działalności Funduszu. Pytam, kto je będzie weryfikował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektorgeneralnyZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Uważam, że należy wyraźnie rozdzielić dwie kwestie, a mianowicie kontrolę nad Bankowym Funduszem Gwarancyjnym  sprawowaną przez Sejm i funkcję jaką ma do spełnienia Najwyższa Izba Kontroli. Wydaje się, że nie należy eksploatować tego wątku w kontekście statusu prawnego Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, gdyż według propozycji podkomisji, uprawnienia kontrolne NIK i zakres kontroli będzie określał Sejm.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DyrektorgeneralnyZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Chcę zwrócić uwagę na daleko idące konsekwencje zmiany statusu prawnego Bankowego Funduszu Gwarancyjnego na status państwowej osoby prawnej. Otóż zawrócilibyśmy ze ścieżki, którą podążają wszystkie instytucje na świecie, mające charakter funduszy gwarancyjnych. Prywatne podmioty, które płacą składki na rzecz danego funduszu, mają obowiązek wziąć odpowiedzialność za to, co się dzieje w sektorze i kontrolować siebie wzajemnie, jako instytucje zaufania publicznego.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#DyrektorgeneralnyZwiazkuBankowPolskichKrzysztofPietraszkiewicz">Zwracam się do pana prezesa Jacka Uczkiewicza z apelem, aby Najwyższa Izba Kontroli szukała porozumienia w duchu regulacji przedstawionych przez podkomisję, gdyż prezentuje ona roztropne podejście do statusu Funduszu i do kontroli parlamentarnej nad jego funkcjonowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselBronislawGeremek">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nikt się nie zgłosił.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselBronislawGeremek">Odraczam dalszą część dyskusji nad sprawozdaniem podkomisji. Proszę sekretariat, aby niezwłocznie dostarczył członkom Komisji oba pisma, które skierował do mnie prezes Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselBronislawGeremek">Przechodzimy do trzeciego punktu porządku dziennego, a mianowicie do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Uzasadnienie tego projektu przedstawi pani minister Irena Dzierzgowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Nowelizacja ustawy o systemie oświaty ma na celu dostosowanie przepisów tego prawa do prawa unijnego i równocześnie umożliwi wywiązanie się z zobowiązań wynikających dla naszego kraju z Konwencji o Prawach Dziecka. Proponowane zmiany dotyczą nauki obcokrajowców przebywających w Polsce. Głównym elementem projektu ustawy jest art. 94a, który wprowadza nowe regulacje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Pierwszą grupę stanowią osoby podlegające obowiązkowi szkolnemu, nie będące obywatelami polskimi. Mają one zagwarantowany dostęp do publicznych przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i szkół artystycznych na takich samych warunkach, jak dzieci i młodzież polska. Ta regulacja prawna wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Również od 1 stycznia 2001 r., na warunkach dotyczących obywateli polskich, będą mogły uczyć się w publicznych szkołach ponadgimnazjalnych, szkołach artystycznych, zakładach kształcenia nauczycieli dzieci  osób, dla których takie uprawnienie wynika z umów międzynarodowych oraz osób posiadających kartę stałego pobytu. Natomiast ta sama regulacja dotycząca dzieci pracowników migrujących, będących obywatelami państw członkowskich Unii Europejskiej, jeżeli są lub byli zatrudnieni w Polsce oraz osób pochodzenia polskiego, wejdzie w życie z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Trzecią grupę tworzą cudzoziemcy nie wymienieni poprzednio, którzy będą mogli korzystać z nauki w Polsce, jako stypendyści lub na zasadach odpłatności od 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Osoby podlegające obowiązkowi szkolnemu będą miały prawo do bezpłatnej nauki języka polskiego, jeśli nie znają tego języka, albo znają go na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki w szkołach. Dodatkową naukę języka polskiego musi zapewnić gmina.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiNarodowejIrenaDzierzgowska">Obcokrajowcy będą mieli także prawo do nauki własnego języka i własnej kultury, a szkoła powinna udostępnić im pomieszczenia i pomoce dydaktyczne. Ten przepis wejdzie w życie od momentu integracji Polski z Unią Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselBronislawGeremek">Kto chciałby prosić o dodatkowe wyjaśnienia lub zabrać głos w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Mam dwa zasadnicze pytania. jakie kryteria zadecydowały o tym, że część przepisów, otwierających polskie szkolnictwo dla osób nie będących obywatelami polskimi, wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2001 r., a część po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, gdy wydaje się, że wszystkie nowe regulacje prawne powinny być stosowane dopiero wówczas, gdy staniemy się członkiem Unii?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselBronislawGeremek">Skoro został dokonany podział przepisów według tych dwu terminów, to dlaczego dzieci osób pochodzenia polskiego będą korzystały z bezpłatnej nauki dopiero po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej? Krótko mówiąc, albo mamy do czynienia z pewnym niedopracowaniem regulacji i rodzącym się z tego chaosem, albo z nieprzemyślanym działaniem.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę, aby pani minister odpowiedziała na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Wszystkie dzieci obcokrajowców, które podlegają obowiązkowi szkolnemu, muszą - zgodnie z Konwencją o Prawach Dziecka - zostać objęte bezpłatnym nauczaniem w polskich szkołach. Tę sprawę musimy uregulować w trybie natychmiastowym i dlatego przepis art. 94a ust. 1 powinien wejść w życie z dniem 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Obecnie, na mocy rozporządzenia, z przywileju uczenia się w polskich szkołach, na warunkach dotyczących obywateli polskich, korzystają osoby posiadające kartę stałego pobytu, lub osoby, dla których takie uprawnienie wynika z umów międzynarodowych. Nie mogą one stracić tego przywileju w okresie przejściowym, czyli do czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dlatego rząd zaproponował, aby także ten przepis wszedł w życie od 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Pani minister nie odpowiedziała na moje drugie pytanie. Przedstawiła pani uzasadnienie dla wcześniejszego korzystania z przywileju dostępu do szkół publicznych dwóch kategorii cudzoziemców, za co zapłacą polscy podatnicy. Natomiast osoby pochodzenia polskiego będą wyłączone z tego przywileju aż do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Starałem się ująć ten problem delikatnie, ale ponieważ pani minister go nie zauważyła, to stawiam pytanie wprost. Dlaczego dyskryminuje się osoby pochodzenia polskiego?</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Proszę o podanie, jakie wynikną dla budżetu państwa koszty wdrożenia w życie tych regulacji prawnych, które będą realizowane od przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Powtórzę, jaka była główna myśl podziału przepisów na te, które wejdą w życie od 1 stycznia 2001 r. i w momencie integracji. Od przyszłego roku powinny obowiązywać te przepisy, które pozwolą na zachowanie obecnego stanu, aby nikt, kto dzisiaj korzysta z prawa do nauki w szkołach publicznych, tego prawa nie utracił. Dodatkowo powinien wejść w życie przepis rozszerzający to uprawnienie na wszystkie dzieci obcokrajowców, podlegające obowiązkowi szkolnemu. Natomiast z chwilą integracji Polski z Unią Europejską, z prawa do bezpłatnego kształcenia skorzysta następna grupa obcokrajowców.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Obecnie osoby pochodzenia polskiego nie są objęte prawem do bezpłatnej nauki. W związku z tym nie zachodzi konieczność zachowania ciągłości tego prawa począwszy od przyszłego roku. Ta grupa osób nie uzyska przywileju dostępu do szkół publicznych na takich samych warunkach, jakie przysługują obywatelom polskim, ale też tego przywileju nie utraci, gdyż dotychczas go nie posiadała. Jeśli osoby pochodzenia polskiego są stypendystami, to uczą się bezpłatnie, a pozostałe osoby mogą się uczyć odpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Nie można powiedzieć, że ta grupa osób jest dyskryminowana, gdyż nie odbieramy im uprawnienia do bezpłatnej nauki.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Koszt wdrożenia nowych regulacji prawnych nie jest duży. Został on podany w uzasadnieniu do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBronislawGeremek">Aspekt dyskryminacji, który poruszył pan poseł, byłby istotny, gdyby odpowiadał prawdzie. Zrozumiałem, że osoby pochodzenia polskiego nie korzystają z prawa do bezpłatnej nauki, a zatem postanowienie zawarte w art. 2 projektu ustawy nie ma charakteru dyskryminującego, lecz jest kalendarzem przyznawania tego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Mógłbym się zgodzić z tą interpretacją, gdyby przywilej bezpłatnej nauki nie został rozszerzony o dodatkową grupę obcokrajowców, którzy będą mieli dostęp do szkolnictwa polskiego od 2001 r. W tej grupie nie znalazły się osoby pochodzenia polskiego i stąd bierze się moja opinia o dyskryminacji tych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselBronislawGeremek">Myślę, iż pan poseł zgadza się z tym, że dyskryminacji nie ma, natomiast zwraca się do pani minister z pytaniem, czy osoby polskiego pochodzenia nie mogą wcześniej skorzystać z prawa do bezpłatnej nauki.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Proszę wybaczyć, ale jednak ma miejsce dyskryminacja, w tym kontekście, który przed chwilą przedstawiłem.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselBronislawGeremek">Czy pani minister mogłaby odpowiedzieć na pytanie czy jest możliwe wcześniejsze przyznanie osobom pochodzenia polskiego prawa do nauki w szkołach publicznych na warunkach dotyczących obywateli polskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Jest możliwe, jeżeli taka jest wola Sejmu, ale chcę podkreślić, że powstaną dodatkowe skutki finansowe, które nie były brane pod uwagę przy projektowaniu wydatków ministra edukacji narodowej na 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Jeszcze raz powtórzę, że powiększenie grupy cudzoziemców, na co zwrócił uwagę pan poseł Antoni Macierewicz, wynika wyłącznie z konieczności objęcia nauką bezpłatną cudzoziemców w wieku szkolnym, zgodnie z Konwencją o Prawach Dziecka, czyli umową międzynarodową ratyfikowaną przez Polskę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselRyszardHayn">Otrzymaliśmy opinię Biura Studiów i Ekspertyz, której autor podaje w wątpliwość realność wejścia w życie ustawy z dniem 1 stycznia 2001 r. ze względu na procedury legislacyjne. Chcę zapytać panią minister czy nie byłoby bardziej celowe wprowadzenie ustawy w życie z dniem rozpoczęcia roku szkolnego 2001/2002, niż w połowie tego roku szkolnego, aby niektóre szkoły nie musiały zakłócać toku nauki jakąś konieczną do przeprowadzenia reorganizacją?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselRyszardHayn">W projekcie rozporządzenia ministra edukacji narodowej czytamy, że dodatkowa bezpłatna nauka języka polskiego odbywać się będzie w 15-osobowych grupach. Dlaczego została określona taka liczba i czy nie można jej obniżyć? Moim zdaniem, ten limit jest za wysoki, zważywszy na to, że naukę języka polskiego ma organizować gmina właściwa ze względu na miejsce zamieszkania cudzoziemca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Wejście ustawy w życie od stycznia przyszłego roku nie zburzy organizacji szkół, bo realizacja jej przepisów będzie polegała na tym, że dla pewnej grupy dzieci nauka będzie bezpłatna. Rzecznik Praw Obywatelskich wytknął nam, że nie jest realizowana Konwencja o Prawach Dziecka. Chcemy jak najszybciej to naprawić i dlatego zależy nam, aby stosowne przepisy zaczęły obowiązywać od początku przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Odpowiadając na drugie pytanie pana posła, zwracam uwagę na treść par. 2 projektu rozporządzenia. Jeśli grupa cudzoziemców liczy mniej niż 15 osób, to istnieje możliwość organizowania lekcji języka polskiego na zasadzie korepetycji. Połowa przeciętnej liczebności klasy wynosi 15 uczniów i dlatego wydawało nam się, że jest to limit na odpowiednim poziomie. Taka grupa może być utworzona w obrębie kilku szkół. Uważamy, że nie jest ona za duża, a przecież zawsze bardzo starannie liczymy koszty dodatkowych zajęć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawZelichowski">W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że szacuje się, iż w skali kraju zmniejszone zostaną dochody jednostek samorządu terytorialnego w kwocie nie przekraczającej 1.128 tys. zł, co powinno być uwzględnione w ogólnej puli środków budżetowych na subwencję oświatową. Nie ulega wątpliwości, że "powinno być", ale chciałbym się dowiedzieć, czy ta kwota jest uwzględniona w projekcie budżetu na 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Na pewno kwota subwencji oświatowej ulegnie zwiększeniu, gdy ustawa wejdzie w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselRyszardCzarnecki">Nawiązując do wymiany zdań pomiędzy panem posłem Antonim Macierewiczem a panią minister Ireną Dzierzgowska, chcę poinformować, że w Sejmie dobiegają prace nad projektem ustawy - Karta Polaka, w której być może zostanie uregulowana kwestia nauki w polskich szkołach dla dzieci i młodzieży pochodzenia polskiego. Mam nadzieję, że stanowisko rządu będzie pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselBronislawGeremek">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Zgłaszam poprawkę do art. 2, polegającą na włączeniu cudzoziemców pochodzenia polskiego do tych regulacji, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselBronislawGeremek">Chcę zadać pani minister jeszcze jedno pytanie. Koszty wdrożenia w życie ustawy zostały obliczone przy założeniu, że 200 cudzoziemców, którzy obecnie pobierają naukę w polskich szkołach i placówkach na warunkach odpłatności, nie będą mieli tego obowiązku, a przecież z przywileju bezpłatnej nauki skorzystają nie tylko te osoby. Jest to symulacja na minimalnym poziomie i dlatego jej wynik nie świadczy o faktycznym obciążeniu budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Obecnie mamy zarejestrowanych 1600 dzieci obcokrajowców, które uczą się w naszych szkołach, w tym 1400 dzieci zostało zwolnionych z wnoszenia opłat  przez dyrektorów szkół. Zatem koszty będzie generowała bezpłatna nauka 200 dzieci. Oczywiście, zupełnie inna sytuacja wystąpi w momencie integracji Polski z Unią Europejska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselBronislawGeremek">Chcę dokonać teraz przeglądu spraw, które są objęte projektem ustawy. Czy są uwagi do zmiany nr 1?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselBronislawGeremek">Komisja przyjęła zmiany 1, 2, 3 i 4 w wersji przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselBronislawGeremek">Czy są uwagi do zmiany nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Proponuje uzupełnić tę zmianę przez dodanie w art. 94a w ust. 2 nowego punktu 5 w brzmieniu "osoby, którym nadano status uchodźcy". Nie wiem, czy mogę teraz zgłosić tę poprawkę, bo jak rozumiem odbywa się pierwsze czytanie projektu ustawy, czy mam ją zgłosić podczas drugiego czytania podczas plenarnego posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselBronislawGeremek">Zwracam się do Biura Legislacyjnego z pytaniem, czy ta poprawka może zostać teraz złożona, jeżeli podpisze ją trzech członków Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zrozumiałem, że pan przewodniczący zakończył procedurę pierwszego czytania projektu ustawy i Komisja przeszła do rozpatrywania poszczególnych zmian, które są w nim zawarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselBronislawGeremek">Taki jest etap pracy Komisji. Moją intencją jest rozpatrzenie projektu ustawy bez powoływania podkomisji, aby efektem dzisiejszej pracy było sprawozdanie Komisji, które skierujemy do marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W trakcie rozpatrywania projektu ustawy można zgłaszać poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselBronislawGeremek">Zatem pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz zgłosił poprawkę do zmiany nr 5, dotyczącej art. 94a. Polega ona na dodaniu w ust. 2 nowego punktu w brzmieniu: "osoby, którym nadano status uchodźcy". Czy pani minister zechciałaby zając stanowisko wobec tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Jest to rozsądna poprawka, gdyż nie wszyscy uchodźcy mają kartę stałego pobytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselBronislawGeremek">Nikt z posłów nie zgłosił zastrzeżeń do tej poprawki, a zatem wprowadzamy ją do art. 94a.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselBronislawGeremek">Pan poseł Antoni Macierewicz zgłosił poprawkę do art. 2, która polega na skreśleniu wyrazów "i 2". Przeczytam, jak brzmi ten przepis z uwzględnieniem poprawki. "Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001., z wyjątkiem art. 1 pkt 1, 4 oraz pkt 5 w zakresie dotyczącym art. 94a ust. 2 pkt 1, ust. 4, 5 i ust. 7 pkt 3 ustawy, o której mowa w art. 1, które wchodzą w życie z dniem uzyskania przez Rzeczypospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej. Rozpatrzenie tej poprawki przenoszę na następne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Zauważyłem, że powinna zostać dokonana jeszcze jedna poprawka. Obecnie mogą pobierać naukę w publicznych szkołach ponadgimnazjalnych, szkołach artystycznych, zakładach kształcenia nauczycieli i placówkach cudzoziemcy:</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">- stypendyści, którzy otrzymują stypendium przyznane przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania,</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">- stypendyści otrzymujący stypendium przyznane przez organ prowadzący szkołę, zakład kształcenia nauczycieli lub placówkę, dyrektora szkoły, zakładu kształcenia nauczycieli lub placówki,</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">- na warunkach odpłatności.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Proponuję dodać nowy art. 2, który sankcjonowałby do dnia uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej ten stan pobierania nauki przez trzy grupy cudzoziemców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselBronislawGeremek">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#SekretarzstanuIrenaDzierzgowska">Jest to dobra poprawka, gdyż precyzuje, co będzie się działo od 1 stycznia 2001 r., kiedy nie będzie obowiązywało rozporządzenie ministra edukacji narodowej z trzema grupami cudzoziemców, którzy pobierają naukę w polskich szkołach na innych warunkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselBronislawGeremek">Czy są zastrzeżenia do tej poprawki? Skoro nie ma, to uznaję, że został dodany art. 2, a obecny art. 2 otrzyma oznaczenie art. 3.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę sekretariat Komisji, aby obie poprawki pana posła Kazimierza Marcinkiewicza zostały wprowadzone do tekstu projektu ustawy, natomiast na jutrzejszym posiedzeniu Komisja zajmie stanowisko wobec poprawki zgłoszonej przez pana posła Antoniego Macierewicza.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Czy nie można byłoby rozstrzygnąć, jaką konstrukcję nadajemy art. 2 w przedłożeniu rządowym, ponieważ podobnie, jak w przypadku poprzednich poprawek, nikt nie zgłosił sprzeciwu wobec mojej propozycji skreślenia wyrazów "i 2".</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PoselBronislawGeremek">Rząd w tej sprawie nie udzielił poparcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Ale też nie wyraził sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselBronislawGeremek">Nie udzielił poparcia. Jako poseł opozycyjny - jak sądzę, w odróżnieniu od pana - chcę szanować wolę rządu. Jeżeli rząd ma odmienne zdanie, musimy podjąć decyzje w drodze głosowania.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Tym razem znajduję się po tej samej stronie.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PoselBronislawGeremek">Przechodzimy do czwartego punktu porządku dziennego, w którym zostało przewidziane pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia. Projekt uzasadni pani minister Elżbieta Huebner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaElzbietaHuebner">Obowiązująca obecnie ustawa o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia została uchwalona w 1970 r. i przez 30 lat uległa znacznej dezaktualizacji. Ponadto rząd wnosi projekt nowelizacji ustawy w celu dostosowania jej przepisów do prawa Unii Europejskiej. W tym projekcie zostały uwzględnione 82 przepisy dyrektyw, rozporządzeń i decyzji. Ma on charakter porządkujący i wprowadza kilka pojęć, które do tej pory nie były zdefiniowane w polskim prawie. Wymienię najważniejsze z nich: substancje dodatkowe dozwolone, substancje pomagające w przetwarzaniu, zanieczyszczenia, system analizy zagrożeń i krytycznych punktów kontroli, system standaryzowany w skali międzynarodowej, bezpieczeństwo żywności, środki spożywcze specjalnego żywnościowego przeznaczenia, nowe środki spożywcze, urzędowa kontrola. Definicje tych pojęć są zgodne z dyrektywami Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaElzbietaHuebner">Ponadto wprowadzone zostało pojęcie przedsiębiorcy produkującego lub wprowadzającego do obrotu środki spożywcze.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaElzbietaHuebner">W projekcie ustawy zostały określone zasady nadzoru nad bezpieczeństwem wytwarzania i obrotu żywnością, przy czym odpowiedzialność za bezpieczeństwo produktu spoczywa bezpośrednio na producencie. Uprawnienia nadzorcze zostały podzielone pomiędzy inspekcję sanitarną i inspekcję weterynaryjną.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaElzbietaHuebner">Jeśli chodzi o projektowane regulacje prawne, które nie wynikają wprost z dyrektyw Unii Europejskiej, to zwracam uwagę na art. 29 ust. 2, który to przepis wprowadza zasadę ostrożności. Zgodnie z komunikatem Komisji Europejskiej z marca 2000 r., państwa członkowskie mogą swoimi regulacjami prawnymi ustanowić taką zasadę, co czynimy w tym projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselBronislawGeremek">Czy ktoś z posłów chciałby uzyskać od pani minister dodatkowe wyjaśnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoslankaEwaFreyberg">Czy w tej ustawie została w jakiś sposób uregulowana kwestia żywności genetycznie zmodyfikowanej? Czy zdaniem rządu, nasze prawo dostatecznie chroni nas przed tym nowym zjawiskiem, które budzi kontrowersje wśród konsumentów, producentów i lekarzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuElzbietaHuebner">Jest przygotowywany projekt ustawy o organizmach zmodyfikowanych genetycznie i tego typu substancje będą podlegały podwójnej kontroli. Właściwa inspekcja, nadzorowana przez ministra środowiska, będzie badać wprowadzanie substancji modyfikowanych genetycznie z punktu widzenia szkodliwości tych organizmów dla środowiska, w tym także dla człowieka. Natomiast, gdy organizm taki stanie się składnikiem żywności, będzie przedmiotem badania inspekcji sanitarnej. Można powiedzieć, że ta podwójna bariera stwarza właściwe zabezpieczenie przed szkodliwym wpływem żywności zmodyfikowanej genetycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Chcę wnieść sprostowanie do wypowiedzi pani minister, gdyż  przedmiotowa ustawa była nowelizowana w 1992 r. Mam kilka uwag do projektu zarówno legislacyjnych, jak i merytorycznych, ponieważ krzyżują się pewne kompetencje inspekcji sanitarnej i inspekcji weterynaryjnej. Sądzę, że nie będą to jedyne uwagi, a ponieważ jest to ważna ustawa, proponuję powołać podkomisję i do niej skierować przedłożenie rządowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselBronislawGeremek">Tego samego zdania jest prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawZelichowski">W związku z odpowiedzią, której udzieliła pani minister w sprawie żywności genetycznie zmodyfikowanej, chcę zauważyć, że pewne uprawnienia powinien mieć minister rolnictwa i rozwoju wsi, który odpowiada za sferę uprawy roślin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Zdaję sobie sprawę z tego, że odpowiedź na moje pytanie nie będzie łatwa. Chciałbym się jednak dowiedzieć, jakie skutki finansowe pociąga za sobą dostosowanie się do projektowanych licznych przepisów, które zawierają tę samą formułę: zakazuję się...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PodsekretarzstanuElzbietaHuebner">W uzasadnieniu podajemy, że wdrożenie ustawy nie będzie powodowało skutków finansowych dla budżetu państwa, natomiast producenci poniosą karną odpowiedzialność za niedotrzymanie warunków określonych w ustawie. Dzisiaj trudno jest ocenić, w jakim tempie producenci zechcą dostosować się do przepisów ustawy, a w związku z tym precyzyjne określenie kosztów, które oni poniosą, nie jest możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselBronislawGeremek">W imieniu prezydium proponuję powołanie podkomisji, w skład której weszłaby pani posłanka Maria Stolzman oraz panowie posłowie: Roman Jagieliński, Jacek Janiszewski, Seweryn Jurgielaniec, Andrzej Wojtyła i Stanisław Żelichowski.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./:  Proponuje uzupełnić skład podkomisji o pana posła Adama Wędrychowicza.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselBronislawGeremek">Czy mogę przyjąć, że Komisja akceptuje tę propozycję powołania 7-osobowej podkomisji, w której skład wejdą wymienieni przeze mnie posłowie oraz pan poseł Adam Wędrychowicz? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PoselBronislawGeremek">Harmonogram prac nad projektem ustawy jest następujący: podkomisja przedłoży sprawozdanie do 1 grudnia br., natomiast Komisja rozpatrzy je do 8 grudnia. Jeśli nie ma zastrzeżeń, to taki harmonogram przekażę marszałkowi Sejmu. Nikt nie zgłosił zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#PoselBronislawGeremek">Wobec wyczerpania porządku dziennego, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>