text_structure.xml
122 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMiroslawCzech">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ordynacji wyborczych do Sejmu i do Senatu oraz o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Witam posłów oraz gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselMiroslawCzech">Proponowany porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie komisyjnych projektów ustaw: o zmianie ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o partiach politycznych /druk nr 2023/, Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej /druk nr 2090/ oraz o zmianie ustawy o partiach politycznych /druk nr 2091/ - kontynuacja.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są wnioski lub uwagi do proponowanego porządku dziennego? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu proponowanego porządku dziennego? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego. Jeżeli chodzi o sprawy zaległe z poprzednich posiedzeń, to na rozpatrzenie oczekuje poprawka, którą miał przygotować poseł Zbigniew Janas.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselMiroslawCzech">Ponadto powinniśmy odnieść się do pisma sygnowanego przez dyrektora generalnego Ministerstwa Finansów, a podpisanego przez dyrektora Departamentu Budżetu Resortu i Spraw Majątkowych Mirosława Adamczyka. Pismo dotyczy kwestii stosowania pojęcia subwencja i dotacja oraz pojęć dotacja przedmiotowa i podmiotowa.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselMiroslawCzech">Ponieważ jeszcze nie ma posła Zbigniewa Janasa, proponuję rozpocząć od ustosunkowania się do pisma z Ministerstwa Finansów. Pismo to było przedmiotem analizy Biura Legislacyjnego oraz naszych ekspertów. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o zaprezentowanie głównych tez pisma przesłanego Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jeżeli chodzi o pojęcie dotacji i subwencji, to nie ma żadnej legalnej definicji tych pojęć. Co do ich konstrukcji można natomiast wypowiedzieć się na podstawie obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jedyną wspólną płaszczyzną porównań jest finansowanie jednostek samorządu terytorialnego. Obecnie tylko w tym obszarze występuje pojęcie subwencji. Opierając się na tej płaszczyźnie będę starał się wykazać różnice występujące pomiędzy tymi dwiema konstrukcjami.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Subwencja w konstrukcji określonej w ustawie o finansach publicznych oraz w ustawach organicznych dotyczących samorządu terytorialnego zakłada, że jednostka samorządu terytorialnego, która wypełniła wszystkie warunki określone ustawą, otrzymuje subwencję. Nie jest to zatem kwestia uznaniowa. Jednostka samorządu terytorialnego, która wypełniła warunki ustawowe, z mocy prawa otrzymuje subwencje.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Co więcej, jednostka samorządu terytorialnego nie rozlicza się z subwencji na koniec roku i nie dokonuje zwrotu przyznanych środków. Jest oczywiście tak, że kwota subwencji musi być przeznaczona na wypełnienie zadań nałożonych ustawą.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Należy ponadto dodać, że w przypadku subwencji wyjątkowo obowiązuje zasada, zgodnie z którą jednostka, która nie otrzymała subwencji, ma możliwość jej dochodzenia na drodze sądowej. Tak więc na drodze postępowania sądowego istnieje możliwość wyegzekwowania subwencji.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jeżeli chodzi o dotacje z budżetu państwa, to mają one dwojaki charakter. Są to albo dotacje przyznawane na finansowanie lub dofinansowanie zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego, albo dotacje przyznawane na realizację zadań zleconych z zakresu administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Dotacje muszą być wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem, a ponadto polegają rozliczeniu. Część dotacji, która nie została wykorzystana, podlega zwrotowi do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Należy dodać, że dotacje na realizację zadań zleconych z zakresu administracji rządowej muszą być przekazywane jednostkom samorządu terytorialnego w takich kwotach i terminach, które umożliwią wykonanie zadania. W przeciwnym wypadku jednostce samorządu terytorialnego przysługuje prawo dochodzenia należnego świadczenia w postępowaniu sądowym.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Biorąc pod uwagę wskazane różnice oraz kwestię rozliczania dotacji wraz z obowiązkiem jej zwrotu do budżetu państwa, wydaje się, że w ustawie o partiach politycznych zasadne byłoby zastosowanie pojęcia subwencji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jeżeli jednak chodzi o kwestię rozliczania dotacji, to zdaniem Ministerstwa Finansów nie będzie miał zastosowania art. 91 ust. 3 ustawy o finansach publicznych, że "Dysponenci części budżetowych sprawują nadzór i kontrolę nad całością gospodarki finansowej podległych im jednostek organizacyjnych i w tym celu, nie rzadziej niż raz na kwartał, dokonują okresowych ocen...".</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Partie polityczne - jak wiadomo - nie są podległe dysponentowi żadnej części budżetowej. Oznacza to, że cytowany przepis nie będzie miał zastosowania do partii politycznych. Pociąga to za sobą niemożność kontrolowania także w trybie sprawozdań z dokonanych wydatków i wpłat z dotacji.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Ma to związek z tym, że konstrukcja dotacji - z całą pewnością - pozwala na finansowanie zadań, jakie są określone w ustawie o partiach politycznych. Chodzi zwłaszcza o finansowanie działalności statutowej partii politycznej. W tej sytuacji bardziej właściwe byłoby stosowanie pojęcia dotacji.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jest tak dlatego, że zastąpienie pojęcia dotacji pojęciem subwencji spowoduje konieczność nowelizacji dwóch przepisów ustawy o finansach publicznych. Nie jest to problem sam w sobie. Chodzi natomiast bardziej o to, że powodowałoby to swego rodzaju kłopoty systemowe.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Za pozostawieniem w projekcie ustawy pojęcia dotacji przemawia również fakt, że w rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 18 lipca 2000 roku w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów i wydatków oraz przychodów i rozchodów, występuje tylko jeden paragraf dochodów i jeden paragraf wydatków, określany jako subwencje ogólne z budżetu państwa. Konieczne byłoby więc wprowadzenie jeszcze jednego paragrafu.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Należy dodać, że rozporządzenie to jest zgodne z wytycznymi Unii Europejskiej, dotyczącymi finansów publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Ponadto warto podkreślić, że pojęcie subwencji nie występuje w dziedzinie finansów publicznych w prawie europejskim.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Jeżeli natomiast chodzi o implikacje pomiędzy pojęciem subwencji a art. 167 ust. 3 konstytucji, to w tej kwestii Ministerstwo Finansów nie czuje się kompetentne, aby zabierać głos. Jak się wydaje, w tej materii Komisja Nadzwyczajna już wypracowała stanowisko.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJacekSzustek">Tak więc w podsumowaniu można stwierdzić, że zdaniem Ministerstwa Finansów korzystniejsze byłoby pozostawienie w ustawie o partiach politycznych pojęcia dotacji i określenie jej jako dotacji podmiotowej. Miałoby to pozytywny wydźwięk, jeżeli chodzi o wyliczanie tej dotacji. Dotacja ta nie podlegałaby kontroli Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMiroslawCzech">Dziękuję przedstawicielowi Ministerstwa Finansów. Proszę teraz o zaprezentowanie stanowiska Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Z wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Finansów wynika, że nie ma żadnych przeszkód doktrynalnych, aby stosować zarówno pojęcie subwencji, jak i pojęcie dotacji. Natomiast mniej kłopotów formalnych nastręcza stosowanie pojęcia dotacji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Kłopot polega tylko na tym, że - jak wynika z informacji Ministerstwa Finansów - Najwyższa Izba Kontroli uważa, iż w świetle interpretacji ustawy o finansach publicznych, Ministerstwo Finansów powinno rozliczać dotację dla partii politycznych. Oznacza to kontrolowanie prawidłowości wydatkowania dotacji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nam wydaje się, że z ustawy o finansach publicznych nie wynika taki obowiązek. Chodzi bowiem o jednostki podporządkowane organizacyjnie. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że partie polityczne nie są podporządkowane organizacyjnie ministrowi finansów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Skoro jednak Najwyższa Izba Kontroli prezentuje odmienny pogląd, być może dobrze byłoby, aby NIK zaprezentowała swoje argumenty bądź to w formie wystąpienia swego przedstawiciela na posiedzeniu Komisji, bądź w formie opinii na piśmie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wydaje się, że możliwe jest takie zastosowanie pojęcia subwencji. Jednakże w takim przypadku - jak wskazuje Ministerstwo Finansów - powinna zostać dokonana nowelizacja ustawy o finansach publicznych polegająca na wprowadzeniu nowej definicji subwencji.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nowelizacja taka mogłaby jednak oznaczać pewne kłopoty proceduralne, polegające na ewentualnym udziale w pracach nad taką nowelizacją Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Z tego punktu widzenia lepiej byłoby stosować pojęcie dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselMiroslawCzech">Zaprezentowane zostały dwa stanowiska. Czy ktoś chciałby zabrać głos w kwestiach poruszonych w obu wypowiedziach?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Mam dwa zastrzeżenia. Pierwsze z nich wynika z teorii finansów publicznych, wykładni ustawy o finansach publicznych w kontekście przepisów o finansowaniu partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Drugie zastrzeżenie ma charakter bardziej generalny. Przyjęcie w brzmieniu pierwotnym koncepcji dotacji podmiotowej i przedmiotowej dla partii politycznych wynikało z generalnego założenia, że te dwie formy subsydiowania miały charakter uzupełniający w stosunku do źródeł podstawowych w postaci dochodów własnych partii.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Nowość polega na tym, że zamierzamy przejść do finansowania partii z budżetu państwa jako dominującego źródła finansowania. Pojawia się problem, jakim instrumentem zrealizować ten cel. Wbrew temu, co prezentuje Ministerstwo Finansów - nie wiadomo, z kim z grona teoretyków było konsultowane to stanowisko - istotna różnica teoretyczna pomiędzy dotacją a subwencją opiera się na tym, że dotacje są udzielane na finansowanie zadań przede wszystkim w sferze publicznej, a więc dla jednostek państwowych i dla jednostek wykonujących zadania państwa, czyli dla samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeżeli natomiast chodzi o subwencję, to można o niej mówić wówczas, jeżeli ze środków budżetowych zostaną uruchomione strumienie finansowania zadań własnych przez podmioty, które nie są podmiotami państwowymi. Stąd też, obok dotacji dla samorządu terytorialnego na wykonywanie zadań zleconych, funkcjonuje subwencja ogólna oraz subwencje szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Chodzi o subwencjonowanie przez budżet państwa własnych zadań podmiotu niepaństwowego, jakim jest samorząd terytorialny. Podobnie byłoby, gdyby finansowanie partii politycznych - a więc podmiotów niepaństwowych - zostało oparte na środkach budżetowych. Byłoby to klasyczne subwencjonowanie.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Powoływanie się przez Ministerstwo Finansów na to, że ustawa o finansach publicznych przewiduje tylko subwencję ogólną - a są jeszcze subwencje przedmiotowe - w gruncie rzeczy potwierdza stanowisko doktryny.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ustawa o finansach publicznych reguluje zjawiska, które istniały w momencie jej uchwalania. Wobec istnienia subwencjonowanego podmiotu prawa publicznego, jakim jest samorząd terytorialny, wprowadzono subwencję. Nie zmienia to istoty rzeczy, że jeżeli na tych samych zasadach zostanie uregulowana kwestia subwencjonowania partii politycznych, to będzie to zgodne z logiką ustawy o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Gdyby zostało przyjęte takie rozwiązanie, to konieczne będzie dokonanie nowelizacji rozporządzenia, określającego szczegółową klasyfikację dochodów. Jest to jednak problem rządu i ministra finansów. Chodzi bowiem o oczywiste dostosowanie przepisów wykonawczych dotyczących rachunkowości, do regulacji ustawowych, które zostały zawarte w ordynacji wyborczej i ustawie o partiach politycznych.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest to tym bardziej oczywiste, że Ministerstwo Finansów przyznaje, iż funkcjonujące obecnie subwencje dla samorządu terytorialnego nie są wymienione wprost w regulacjach dotyczących prawa Unii Europejskiej. Wynika to z tego prostego powodu, że subwencja jest szczególną formą dotowania. Chodzi o dotowanie podmiotu niepaństwowego na jego zadania.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tak więc przy dyskutowanej konstrukcji jestem za zachowaniem pojęcia subwencji. Uważam bowiem, że przyjęcie zasady dotowania partii politycznych na wykonywanie przez nie zadań, stwarza bardzo niebezpieczny mechanizm polityczno-prawny, mający wskazywać na upaństwowienie partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Należy dodać, że znane są występujące w systemach totalitarnych traktowanie partii politycznych jako swego rodzaju przedłużenia władzy państwowej. Nie chcemy chyba jednak wracać do takich rozwiązań. Nikt nie chce, aby minister finansów kontrolował środki przyznawane partiom politycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Myślę, że teoretyczny spór o pojęcie dotacji i subwencji niewiele daje. Trzeba bowiem potwierdzić stanowisko Ministerstwa Finansów i Biura Legislacyjnego KS, iż na gruncie obowiązującego prawa bezpieczniej byłoby zastosować formułę mówiącą o dotacji. Argumentem dodatkowym jest to, iż jest to pojęcie zastane w naszym ustawodawstwie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Konstruując przepisy ustawy o partiach politycznych, które dzielą dotację na podmiotową i celową, osiągnięto zgodność z prawem europejskim, które stosuje pojęcie dotacji. Pojęcie to jest stosowane dlatego, że partie polityczne są trochę traktowane tak, jak instytucje wykonujące zadania państwa.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">W takiej koncepcji dotacja podmiotowa jest refundacją za wybory. Może to być refundacja prosta, czyli refundacja kosztów kampanii wyborczej. Może to jednak być swego rodzaju nagroda dla zwycięskiej partii. Dotacja celowa jest z zasady instytucją chroniącą opozycję. W Niemczech jest tak, że opozycja otrzymuje ok. 1/4 więcej środków niż partie rządzące. O to bowiem chodzi w przypadku dotacji celowej.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">W konkluzji wydaje się, że łatwiejsze jest zastosowanie pojęcia dotacji. Gdyby przyjąć koncepcję subwencji, to konieczna byłaby nowelizacja ustawy o finansach publicznych, co byłoby pewną dodatkową trudnością proceduralną, o czym mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanislawGebethner">Według mnie, w świetle przedstawionych argumentów, bardziej właściwe byłoby zastosowanie pojęcia subwencji. Nie będę jednak upierał się przy swoim stanowisku, gdyż toczący się spór ma charakter teoretyczny i akademicki. Praktyczne względy przemawiają za zastosowaniem pojęcia dotacja.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#StanislawGebethner">Ponadto chcę jednak podkreślić dwie kwestie. Po pierwsze - niezależnie od tego, na przyjęcie jakiego pojęcia zdecyduje się Komisja, a później Sejm, to w każdym przypadku trzeba pamiętać, że rozstrzygnięcia w ustawie o partiach politycznych czy ordynacji wyborczej należy traktować jako lex specialis. W związku z tym nie widzę potrzeby nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Nie dostrzegam bowiem wyraźnej sprzeczności.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#StanislawGebethner">Sprawa druga - jeżeli istnieje rozbieżność w interpretacji art. 91 ust. 3 ustawy o finansach publicznych, ponieważ Najwyższa Izba Kontroli domaga się kwartalnych sprawozdań, to - moim zdaniem - nie ma potrzeby uzyskiwania stanowiska Najwyższej Izby Kontroli. Należy natomiast w ustawie zapisać, że w stosunku dotacji - subwencji określonych w ustawie o partiach politycznych. nie stosuje się art. 91 ust . 3 ustawy o finansach publicznych. Natomiast treść art. 92 ust. 3 powinna zostać uregulowana jako lex specialis.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#StanislawGebethner">Tak widzę rozwiązanie dyskutowanej kwestii. Dalsze dyskusje będą bowiem mieć charakter seminaryjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Z całą pewnością artykuł 91 ust. 3 ustawy o finansach publicznych nie może być stosowany, nawet gdyby w ustawie o partiach politycznych zostało zastosowane pojęcie dotacji. Jest tak dlatego, że w świetle całości przepisów ustawy o partiach politycznych minister finansów jest dysponentem środków finansowych, lecz tylko w tym znaczeniu, że musi zaplanować stosowne środki finansowe i przekazać je.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Nie będzie natomiast sprawował kontroli nad tymi środkami, gdyż kontrolę będzie sprawować Państwowa Komisji Wyborcza. Jest to przepis szczególny, który wyłącza jakiekolwiek domniemanie zakładające, że minister finansów w trybie art. 91 ust. 3 ustawy o finansach publicznych mógłby cokolwiek robić z finansami partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Uważam ponadto, że jest jeszcze jeden problem wymagający wyjaśnienia. Była mowa o tym, że subwencja tym różni się od dotacji, że jest przekazywana i - tak naprawdę - nie podlega żadnej kontroli sposób jej wydatkowania, to czy nie następuje ustanowienie jakiegoś specjalnego mechanizmu kontroli Państwowej Komisji Wyborczej, robiącego wyłom w doktrynalnym pojęciu subwencji.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Skoro subwencja jest przekazywana i sposób jej wydatkowania nie podlega kontroli - tak to jest w odniesieniu do samorządu terytorialnego - to w tym przypadku zostaje wprowadzona pewna odrębność. Być może odrębność taka jest uzasadniona. Może jednak zasługuje na pewną refleksję.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Sprawa druga - jeżeli zostanie przyjęte pojęcie dotacji, to powinno ono zostać tak sprecyzowane, aby wykluczone było zastosowanie przepisów o dotacji celowej, zgodnie z którym dotacja celowa niewykorzystana wygasa z końcem roku budżetowego i wraca do budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Zgadzam się z uwagami ministra Kazimierza Czaplickiego. Jeżeli chodzi o wyłączenie mechanizmu kontroli dotacji, to celowe byłoby zawarcie w ustawie o partiach politycznych takiego zapisu, który wyłączałby tryb kontroli przewidziany przez art. 93 ustawy o finansach publicznych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Art. 93 ust. 1 ustawy o finansach publicznych stanowi, iż dotacje udzielone z budżetu państwa wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem lub pobrane w nadmiernej wysokości, podlegają zwrotowi do budżetu państwa wraz z odsetkami, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej. W takiej sytuacji byłby właśnie przepis szczególny.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Natomiast art. 93 ust. 3 ustawy o finansach publicznych stanowi, że w przypadku pobrania dotacji w nadmiernej wysokości, zwrotowi do budżetu państwa podlega ta część dotacji, która została nadmiernie pobrana. Tu również pojawia się kwestia przepisu szczególnego stosowanego odpowiednio.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Uważam, że jedynym kryterium kontroli dotacji może być legalność. Nie jest natomiast dopuszczalna merytoryczna kontrola finansów partii.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMichalKaminski">Podatnik ma finansować partie polityczne, ale oprócz organów wewnątrzpartyjnych typu komisja rewizyjna, podatnik nie będzie miał możliwości kontrolowania finansów partii.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselLudwikDorn">Odpowiadając posłowi Michałowi Kamińskiemu chcę zwrócić uwagę, iż poza organami statutowymi partii takimi jak m.in. komisja rewizyjna, kontrolę nad finansami partii sprawować będzie Państwowa Komisja Wyborcza. Chodzi o kontrolę tej części dotacji, która może być wydatkowana tylko na cele statutowe. Partia musi sporządzić stosowne sprawozdanie zaopiniowane przez biegłego rewidenta.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselLudwikDorn">Jeżeli Państwowa Komisja Wyborcza ustali, że środki nie zostały przeznaczone na cele statutowe, to sprawozdanie zostanie odrzucone, co pociągnie za sobą bardzo poważne konsekwencje finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Tylko dla porządku rzeczy ponowię mój protest przeciwko wprowadzeniu instrumentu, jakim jest finansowanie partii z budżetu państwa. Mam oczywiście poczucie tego, że mój wniosek nie ma szans.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselPawelLaczkowski">Ponadto chcę dodać, że albo będziemy mieli do czynienia z takim poluzowaniem instrumentów kontroli nad partiami politycznymi, które będzie rodziło podejrzenie, że partie chcą otrzymywać pieniądze z budżetu państwa, ale nie chcą być kontrolowane, albo też kontrola będzie tak daleko idąca, że będzie grozić wykorzystywaniem tej kontroli w walce politycznej. Z tych powodów jestem przeciwny rozpatrywanemu rozwiązaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselMiroslawCzech">Wobec złożone oświadczenia chcę stwierdzić, że rozpatrywane rozwiązania rodzą pewne wątpliwości. Jednakże składane wyjaśnienia - zwłaszcza przez ministra Kazimierza Czaplickiego - są adekwatne do sytuacji i oznaczają, że w grę wchodzi kontrola organów statutowych każdego ugrupowania oraz kontrola w postaci sprawozdania finansowego, weryfikowanego przez Państwową Komisję Wyborczą.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselMiroslawCzech">Warto również pamiętać, że także w obecnym stanie prawnym, partie otrzymują refundację kosztów kampanii wyborczej. Refundacja ta podlega kontroli, lecz z tego powodu nie ma reperkusji politycznych. Wynika to m.in. z tego, że Państwowa Komisja Wyborcza cieszy się pełnym zaufaniem i ma opinię cała całkowicie niezależnego i dbającego o przestrzeganie porządku prawnego po to, aby dobrze działały instytucje demokratyczne.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselMiroslawCzech">Ponadto chcę prosić prof. Stanisława Gebethnera oraz przedstawiciela Biura Legislacyjnego, aby dzisiejsza dyskusja została przekształcona w propozycje konkretnych przepisów prawnych, dotyczących dotacji, które staną się przedmiotem dyskusji i decyzji Komisji na następnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Z końcowych słów pana przewodniczącego można wnioskować, że Komisja przyjęła jakieś ustalenia. Nie bardzo wiem, w jakim trybie to się stało.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselMiroslawCzech">Chodzi o to, aby zostały przygotowane propozycje, które będą mogły być przedmiotem decyzji Komisji. Skoro jednak są wątpliwości, to możemy w tej kwestii przeprowadzić głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Myślę, że dla pełnej jasności należy przeprowadzić głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselMiroslawCzech">Przyjmuję wniosek posła Eugeniusza Kłopotka. Przystępujemy do głosowania. Poddaję pod głosowanie wniosek o wprowadzenie do projektu ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych pojęcia dotacja przedmiotowa i podmiotowa. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 3 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PoselMiroslawCzech">Powracamy do drugiego, zaległego problemu, czyli do kwestii, w której propozycję miał przygotować poseł Zbigniew Janas, któremu oddaję głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselZbigniewJanas">Przeprowadziłem konsultacje z Biurem Legislacyjnym. Okazało się, że propozycja, którą przygotowałem wymaga jeszcze dalszych konsultacji m.in. z ministrem finansów. Ponieważ konsultacje te wymagają nieco czasu, konkretną propozycję przedłożę na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselMiroslawCzech">Sprawa zostaje zatem ponownie odłożona.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli chodzi o sprawy odłożone, to jest kilka kwestii, które były już przedmiotem prac, ale wymagają zajęcia stanowiska. Pierwsza z takich spraw wyniknęła na tle konsultacji z Ministerstwem Finansów. Chodzi o art. 24 ust. 3 pkt 2, czyli obrót obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W kontekście art. 24 ust. 1, który stanowi, że majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne. Przedstawiciele Ministerstwa Finansów zwrócili uwagę, że obrót może nie być zgodny z celami określonymi w art. 24 ust. 1, czyli celami statutowymi lub charytatywnymi. W grę wchodzi bowiem obrót w celu uzyskania zysku i prowadzenia swego rodzaju działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak więc należy rozważyć wprowadzenie zastrzeżenia do art. 24 ust. 1 odnoszącego się do art. 24 ust. 3 pkt 2. Druga możliwość, to skreślenie wyrazu "obrotu" w art. 24 ust. 3 pkt 2. Wówczas pozostałaby formuła mówiąca o obligacjach Skarbu Państwa i bonach skarbowych. Oznaczałoby to, że nie jest możliwe prowadzenie gry giełdowej. Możliwe byłoby tylko przedstawianie obligacji do wykupienia.Tak więc konieczna jest decyzja merytoryczna w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselLudwikDorn">Opowiadam się stanowczo za wykluczeniem gry na giełdzie. Jest ku temu tysiąc powodów. Nie będę jednak ich wymieniał, gdyż są oczywiste.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselLudwikDorn">Równocześnie jednak proponuję podejście niedoktrynerskie. Podczas konsultacji Ministerstwo Finansów podnosiło problem, co będzie, jeżeli partia polityczna straci na kupnie obligacji lub bonów skarbowych. Pojawi się wówczas kwestia niewykorzystania środków na cele statutowe.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PoselLudwikDorn">Można jednak rozważać również taką sytuację, w której partia zmieni umiejscowienie swego konta, przenosząc je z jednego banku do innego. Następnie jednak bank zmniejszy oprocentowanie wkładów i partia poniesie pewną stratę.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PoselLudwikDorn">Przyjąć można, że w całości majątku partii obligacje i bony skarbowe nie będą źródłem dominującym. Nie wchodzi więc spekulacyjny obrót na dużą skalę. Zawsze natomiast będzie problem, że można korzystniej ulokować pieniądze w obligacjach lub bonach w stosunku do rachunku bankowego.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PoselLudwikDorn">Tak więc proponuję podejście elastyczne. Gra na giełdzie powinna być wykluczona. Natomiast lokowanie w papierach skarbowych powinno zostać dopuszczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponuję, aby w ust. 1 dodać formułę "z zastrzeżeniem ust. 3", gdyż ust. 3 jest bardzo precyzyjny i wyklucza grę na giełdzie oraz działania spekulacyjne. Należy podkreślić, że ust. 3 przewiduje w pkt. 1 dochody z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach, w pkt. 2 dochody z obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa i w pkt. 3 dochody ze zbycia składników majątkowych. Wydaje się, że ten katalog źródeł dochodów zasługuje na poparcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się nam i takie też było stanowisko Ministerstwa Finansów, że użycie wyrazu "obrót" dopuszcza możliwość obrotu na rynki wtórne, a więc obrót, który może być uznany za obrót spekulacyjny. Przeciwko temu wypowiedział się poseł Ludwik Dorn.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Problem jest merytoryczny i wymaga decyzji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Obrót oznacza jednak również np. zamianę obligacji 4-letnich na 2-letnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Tak jak powiedział przedstawiciel Biura Legislacyjnego, problem jest merytoryczny. Jeżeli zostanie dopuszczony obrót na rynku wtórnym, to może się okazać, że partia środki finansowe spożytkuje w sposób niezgodny ze swoim statutem. Nie będzie natomiast problemu, gdy obrót będzie się odbywał na rynku pierwotnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselMiroslawCzech">Wydaje się, iż z przebiegu dyskusji wynika, że Komisja nie chce dopuszczenia do obrotu na rynku wtórnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ponownie chcę zapytać, czy Komisja jest przeciwna temu, aby partia polityczna mogła zamienić np. obligacje o krótszym terminie wykupu na obligacje o dłuższym terminie wykupu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Należy dodać, że obecnie wielkiemu związkowi zawodowemu opłacało się - Skarb Państwa to tolerował - mieć wielką wierzytelność wobec Skarbu Państwa oprocentowaną jako odsetki za zwłokę. Była to kokosowa lokata, wyższa 4-krotnie od jakiegokolwiek oprocentowania bankowego. Czy taką sytuację należy traktować jako grę na rynku kapitałowym? Chyba byłoby to podejście zbyt daleko idące.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tak więc uważam, że dyskutowane przepisy nie upoważniają do obrotu akcjami czy innymi papierami wartościowymi. Chodzi o obligacje i bony skarbowe Skarbu Państwa. Tego typu przepisy wartościowe na całym niemal świecie traktowane są jako jasne, stałe i nie budzące wątpliwości papiery wartościowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Czym innym jest konwersja bonów skarbowych przez ich zamianę np. na bony skarbowe i obligacje o dłuższym terminie wykupu, a czym innym jest ich zbycie na rynku wtórnym osobom trzecim czy instytucjom finansowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselMaciejPoreba">Dostrzegam kłopoty z wypracowaniem takiej treści art. 24 ust. 3, która będzie zawierać stanowisko Ministerstwa Finansów, a jednocześnie wykluczać wszelki obrót na rynku wtórnym. Jest bowiem tak, że w tej kwestii należy oczekiwać bardzo dużej pomysłowości. Obawiam się więc, że stworzymy złe prawo, czy też przepisy martwe.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselMaciejPoreba">Opowiadam się więc za pozostawieniem przedłożonego brzmienia. Należy unikać nadmiaru regulacji, o czym mówił poseł Marek Mazurkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselLudwikDorn">Wypowiedź posła Marka Mazurkiewicz przekonała mnie do tezy, której przeciwstawiałem się. Nie będzie bowiem żadnej nadregulacji. Poseł Maciej Poręba uznał, że jeżeli zostanie dopuszczony obrót na rynku wtórnym, to partie polityczne w nadziei na groszowy zysk, w porównaniu z wysokością dotacji, będą ryzykowały łamanie ustawy, narażając się na sankcje. Sądzę, że skarbnicy partyjni nie będą aż tak nierozsądni.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PoselLudwikDorn">Pojawia się jednak pewna wątpliwość. Po wejściu w życie przepisów, nad którymi dyskutujemy, zdecydowana większość dochodów partii będzie pochodzić z budżetu państwa. Następnie partie te będą mieć możliwość dodatkowego zarobienia przez obrót papierami wartościowymi Skarbu Państwa na rynku wtórnym. Nie wydaje się to trafne.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PoselLudwikDorn">Tak więc partie powinny mieć możliwość lokowania środków w papierach wartościowych skarbu państwa oraz prawo ich konwersji. Nie powinny natomiast mieć prawa obrotu na rynku wtórnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Chyba nie do końca zrozumieliśmy się z posłem Ludwikiem Dornem. Chcę podkreślić, że w dyskutowanym przepisie nie wchodzi w grę tworzenie dodatkowych źródeł spekulacyjnych dochodów partii politycznej. Chodzi natomiast o to, aby dotacja budżetowa uruchamiana na pokrycie kosztów utrzymania partii politycznej i jej cele statutowe mogła być dysponowana elastycznie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Będzie zapewne tak, że biorąc pod uwagę inflację, partia na rachunku bieżącym pozostawi niewielką część dotacji, a resztę umieści na rachunkach terminowych, dostosowanych do terminów płatności.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Środki finansowe partii politycznych będą również lokowane w papierach wartościowych Skarbu Państwa, dostosowanych do przewidywanych terminów płatności. Chodzi bowiem o to, aby utrzymać realną wartość środków otrzymanych w formie dotacji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wykluczenie możliwości obrotu papierami wartościowymi postawi partie w dziwnej sytuacji. Partia wykupiła bowiem określony papier wartościowy na określony okres. Po jego upływie będzie musiała go nadal przetrzymywać, gdyż jego zbycie byłoby uznane za obrót na rynku wtórnym.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Warto też pamiętać, że partia może się znaleźć w sytuacji, gdy pojawi się konieczność wydatków z powodów, które nie mogły być zaplanowane. Tak może być np. z powodu wyborów uzupełniających senatorów.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tak więc partia powinna mieć możliwość elastycznego przekształcania papierów wartościowych w gotówkę na bieżące płatności. Elastyczność ta w niczym nie grozi, a jednocześnie stwarza możliwość sprawnego realizowania celów partii.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Natomiast nadmierne usztywnienie przepisów może spowodować, że partia będzie zmuszona do poszukiwania różnego rodzaju "wybiegów" związanych z koniecznością szybszego wykupu obligacji w przypadku, gdy zajdą nieprzewidziane zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Należy też dodać, że papiery wartościowe nie są wartością samą w sobie, lecz są lokatą środków z gwarancją utrzymania ich realnej wartości.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Warto też pamiętać, że na papierach wartościowych Skarbu Państwa raczej trudno się dorobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w sprawie art. 24? Nikt się nie zgłasza. Rozumiem, że poprawka posła Marka Mazurkiewicza nie wzbudza sprzeciwu. Proszę wnioskodawcę o jej przypomnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponuję, aby art. 24 ust. 1 otrzymał brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">"Majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne z zastrzeżeniem ust. 3".</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeszcze raz chcę podkreślić, że istota ust. 3 to utrzymanie majątku partii w takim stanie, aby jego wartość nie spadała z biegiem czasu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselTadeuszWrona">W związku z wątpliwościami dotyczącymi kwestii obrotu papierami wartościowymi, zgłaszam wniosek o skreślenie w całości art. 24 ust. 3 pkt 2 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselTadeuszWrona">"z obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa".</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zgłaszam sprzeciw wobec tego wniosku. Jest to dla mnie wniosek niezrozumiały, zwłaszcza wobec tego, że zgłasza go poseł reprezentujący ugrupowanie rządzące. Wniosek ten bowiem swego rodzaju wotum nieufności pod adresem papierów wartościowych emitowanych przez Skarb Państwa na pokrycie długu budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselTadeuszWrona">Interpretacja posła Marka Mazurkiewicza całkowicie mija się z moimi intencjami. Chodzi mi bowiem o wątpliwości dotyczące obrotu na rynku wtórnym. Aby wyeliminować wątpliwości, które pojawiły się w dyskusji proponuję, aby partie nie zajmowały się obrotem papierami wartościowymi.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PoselTadeuszWrona">Jeszcze raz chcę podkreślić, że mój wniosek nie ma nic wspólnego z oceną tego rządu i następnych rządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Podtrzymuję swój sprzeciw wobec wniosku o skreślenie pkt. 2.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ponadto zwracam uwagę, iż skreślenie pkt. 2 oznaczać będzie zmuszanie partii politycznych do lokowania ich pieniędzy wyłącznie na rachunkach bankowych komercyjnych. Oznacza to, że dochód z obrotu tymi pieniędzmi będzie dochodem tylko banków komercyjnych.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Należy też dodać, że lokowanie w papierach wartościowych Skarbu Państwa jest na całym świecie traktowane jako obowiązek podmiotów publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselJacekRybicki">Rozumiem intencje posła Tadeusza Wrony. Chodzi o to, aby uniknąć obrotu wtórnego. Partia powinna jednak mieć możliwość lokowania pieniędzy w papiery wartościowe na rynku pierwotnym. Należałoby więc rozważyć przyjęcie przepisu, który wykluczy obrót wtórny.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselTadeuszWrona">Jeżeli byłoby możliwe przyjęcie przepisu eliminującego obrót wtórny, to wówczas jestem gotów wycofać swoją poprawkę. Jeżeli natomiast nie pojawi się tego rodzaju przepis, to podtrzymam wniosek o skreślenie pkt. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zaproponowanie tego rodzaju przepisu wymagać będzie chyba dalszych konsultacji, zwłaszcza z Ministerstwem Finansów. Na chwilę obecną przyjąć można, że warunek, o którym mowa, byłby osiągnięty przez skreślenie wyrazu "obrotu". Pkt 2 rozpoczynałby się więc od formuły "z obligacji Skarbu Państwa...". Wówczas w grę wchodziłoby tylko przedstawianie do realizacji papierów wartościowych.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Sprawa wymaga jednak jeszcze konsultacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeżeli zostanie przyjęta formuła "z obligacji Skarbu Państwa...", oznaczać to będzie tylko lokowanie w obligacjach i zbywanie obligacji. Gdyby jednak została wyeliminowana możliwość zbycia papierów wartościowych przed terminem i zmuszania do zrealizowania pełnego okresu pierwotnego, to trzeba pamiętać, iż oznaczać to będzie wpędzenie partii w spiralę kredytów komercyjnych, zwłaszcza w przypadku konieczności uruchomienia gotówki na pokrycie wydatków wcześniej nieplanowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselJacekRybicki">Myślę, że nie należy nadużywać pewnych argumentów. Dopuszczenie do wtórnego obrotu oznacza zaś nabijanie kasy komercyjnym biurom maklerskim, które pobierają prowizję.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PoselJacekRybicki">Uważam również, że mądrość skarbników partyjnych polega na tym, że terminy wykupu papierów wartościowych są zdywersyfikowane pod kątem potrzeb partii w czasie. Nie zmierzajmy więc do absurdu w argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselMiroslawCzech">Zwracam się z prośbą do Biura Legislacyjnego, aby w konsultacji z właściwymi instytucjami zostały przygotowane propozycje stosownych przepisów, uwzględniających intencje posła Tadeusza Wrony.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselMiroslawCzech">Propozycje te będą przedmiotem debaty i rozstrzygnięć na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wyjaśnienia wymaga również kwestia art. 28 ust. 3, który brzmi:</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">"Ogólna kwota rocznej subwencji, z zastrzeżenie przepisu art. 29, stanowi iloczyn ważnie oddanych głosów na listy wszystkich partii i koalicji wyborczych, o których mowa w ust. 1 oraz kwot określonych w ust. 4".</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W kontekście brzmienia ust. 4, ust. 3 wydaje się zbędny. Ponieważ autorem ust. 3 jest dr Bartłomiej Nowotarski, proszę go o odniesienie się do treści ust. 3. Sugestia Biura Legislacyjnego jest taka, aby ust. 3 skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Jeżeli Biuro Legislacyjne uważa, że po skreśleniu ust. 3 minister finansów nie będzie miał kłopotów z wydzieleniem w budżecie państwa globalnej kwoty na dotacje, to oczywiście można skreślić ust. 3, który tylko wskazuje, że taka kwota powinna zostać wprowadzona do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Adresatem ust. 3 jest więc rząd, a ściślej mówiąc Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wydaje się, że dyskutowany przepis może nawet budzić pewne niebezpieczeństwo. Może bowiem sugerować coroczne negocjowanie kwoty dotacji. Tymczasem założeniem finansowania partii politycznych z budżetu państwa jest stabilność finansowania i uniknięcie ewentualnych manipulacji wokół kwoty dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Przepis ten właśnie wyklucza manipulacje, gdyż ustala globalną kwotę dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Rozumiem intencje dr. Bartłomieja Nowotarskiego, który w ust. 3 chciał dać wskazówkę ministrowi finansów, jak ma obliczyć globalną kwotę dotacji na dany rok. Jest to swego rodzaju odpowiednik obowiązującego przepisu ordynacji wyborczej do Sejmu, który określa, że suma dotacji dla komitetów wyborczych to 20% preliminowanych wydatków na wybory.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Jeżeli taka była intencja ust. 3, to bardzo myląca jest jego końcowa część, odsyłająca do ust. 4. Tymczasem w ust. 4 jest kwota odnosząca się do wskaźnika określonego w złotówkach.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Tak więc, jeżeli ust. 3 ma pozostać, to wystarczy napisać, że ogólna kwota rocznej subwencji z budżetu państwa jest równa sumie subwencji, o którym mowa w ust. 4.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Ponadto chcę jeszcze zwrócić uwagę, że o ile iloczyn ważnie oddanych głosów na listy wszystkich uprawnionych partii i koalicji jest łatwy do ustalenia, gdyż wynika z obwieszczenia Państwowej Komisji Wyborczej, to jego pomnożenie przez kwoty - podkreślam kwoty - określone w ust. 4 jest niezrozumiałe. To jest główna słabość ust. 3. Nie wiadomo bowiem, o jakie kwoty chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Najpierw powiem o intencjach. W 3 miesiące po wyborach Państwowa Komisja Wyborcza ma przedstawić wyniki wyborów, które będą brane pod uwagę przy obliczaniu dotacji. Następnie przy zastosowaniu tabelki, która znajduje się w art. 28, następuje obliczenie kwoty dotacji. Zadanie do wykonuje Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Ponieważ rzeczywiście końcowa część ustęp 3 może być nieco niejasna, podczas wczorajszych konsultacji zaproponowałem, aby po wyrazie "oraz" zostało wprowadzone uzupełnienie mówiące o stosownym określeniu do procentowego wyniku wyborczego. Równocześnie jednak chcę powtórzyć, iż nie upieram się co do konieczności istnienia ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Obliczanie dotacje następuje według reguł określonych w ust. 4. Wydaje się więc, że ust. 3 jest zbędny. Obliczanie dotacji nie powinno być żadnym problemem.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W konkluzji zgłaszam wniosek o skreślenie art. 28 ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie wniosku posła Marka Mazurkiewicza? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny skreśleniu art. 28 ust. 3? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PoselMiroslawCzech">Czy mamy jeszcze jakieś kwestie zaległe?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie została rozstrzygnięta kwestia funduszu eksperckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselMiroslawCzech">Zapadła decyzja skreśleniu przepisów dotyczących funduszu eksperckiego. Równocześnie poseł Jacek Rybicki wraz z dr. Tomaszem Żukowskim zapowiedzieli przygotowanie takich propozycji zapisów, które zakładają, iż fundusz ekspercki jest częścią subwencji, jaką otrzymuje partia.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#EkspertdrTomaszZukowski">Decyzja o skreśleniu przepisów dotyczących funduszu eksperckiego została podjęta w sposób niedoprecyzowany i przy dość niskim kworum.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#EkspertdrTomaszZukowski">Ponadto chcę przypomnieć, że poprzednia dyskusja nad kwestią funduszu eksperckiego wynika z trudności pogodzenia koncepcji tego funduszu z koncepcją oparcia finansowania partii politycznych na formule subwencji. Ponieważ nastąpiło wycofanie się z formuły subwencji, to podstawowy kłopot zanika. W związku z tym można rozważać przepisy następujące.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#EkspertdrTomaszZukowski">Art. 29. ust. 1 brzmiałby tak, jak w projekcie, a więc: "Partia polityczna tworzy Fundusz Ekspercki".</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#EkspertdrTomaszZukowski">Proponowane brzmienie ust. 2 jest następujące: "Partie polityczne otrzymują środki na Fundusz Ekspercki w ramach dotacji celowej w wysokości 10% jej kwoty".</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#EkspertdrTomaszZukowski">Pozostałe ustępy art. 29 pozostają bez zmian lub z niewielkimi zmianami redakcyjnymi i legislacyjnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Bardzo popieram idę funduszu eksperckiego i edukacyjnego. Jest to bowiem mocne uzasadnienie dla pozyskiwania środków z budżetu państwa. Partia powinna bowiem pracować permanentnie nad programem i przygotowywaniem kadr.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Przepis powinien zmuszać partię do utworzenia funduszu eksperckiego poprzez obowiązek wydzielenia z dotacji celowej pewnej kwoty. Powinna to być wystarczająca regulacja. Nie jestem zwolennikiem regulacji idących dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Jeżeli partia będzie zobligowana do utworzenia funduszu eksperckiego, to określony procent subwencji musi być przeznaczony na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselMiroslawCzech">Działalność edukacyjna każdej partii ma bardzo duże znaczenie. Opowiadam się jednak nie za formułą mówiącą, że ma to być 10% dotacji, lecz za formułą, zgodnie z którą ma to być do 10% dotacji.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PoselMiroslawCzech">Ponadto chcę dodać, iż mam wrażenie, że powracamy do dyskusji, którą już przeprowadziliśmy. W trakcie poprzedniej dyskusji osiągnęliśmy zgodność co do tego, że na fundusz ekspercki nie będzie dodatkowych środków. Byliśmy równie zgodni co do tego, że działalność edukacyjna powinna stanowić jeden z bardziej istotnych elementów funkcjonowania partii.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#PoselMiroslawCzech">Do rozstrzygnięcia pozostaje sposób określenia wielkości środków przeznaczonych do fundusz. Norma sztywna, np. 10% dotacji stawia pytanie, co dzieje się, że środkami, które nie zostaną wykorzystane, czyli jeżeli nie zostanie osiągnięty poziom 10%.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zastanawiam się, czy w ogóle potrzebne jest reglamentowanie wysokości funduszu eksperckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselJacekRybicki">Jeżeli zostanie przyjęty przepis, zgodnie z którym fundusz ekspercki wynosi do 10% rocznej dotacji, to dla nas jest oczywiste, że w każdym roku powinno się na ten fundusz przeznaczyć do 10% rocznej dotacji.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoselJacekRybicki">Jeżeli jednak zostanie przyjęta formuła do 10%, to rodzi się kilka pytań. Pytanie pierwsze to, w jaki sposób partia informuje, ile to jest konkretnie procent w danym roku. Nie ma tego problemu, gdy jest norma, zgodnie z którą fundusz ekspercki to 10% dotacji. Chcę jednak dodać, że jestem za formułą elastyczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselZbigniewJanas">Gdyby została przyjęta formuła, iż partia tworzy fundusz ekspercki w wysokości do 10% dotacji, to wówczas w rocznym sprawozdaniu partia musi dokładnie wykazać, jakie środki zostały przekazane na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nasuwa się jeszcze pytanie, czy jest to 10% dotacji rocznej, czy 10% dotacji za całą kadencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselMiroslawCzech">Chodzi o 10% dotacji rocznej.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PoselMiroslawCzech">Jak się więc wydaje, przyjąć można, że jest akceptacja Komisji dla przyjęcia przepisu, zgodnie z którym partia tworzy fundusz ekspercki w wysokości do 10% rocznej dotacji podmiotowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Czy rozliczanie funduszu eksperckiego następuje w skali kadencji, czy w skali roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselMiroslawCzech">W skali roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselPawelLaczkowski">A jeżeli w danym roku będzie to tylko 5%?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">To reszta przechodzi na następny rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselMiroslawCzech">Ostateczne rozliczenie musi nastąpić za okres całej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Jeżeli zostanie przyjęta formuła do 10%, to nie można wykluczyć, że będzie to np. 1%.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselMiroslawCzech">Wszystko można sprowadzić do karykatury. Wydaje się jednak, że przepisy te tworzymy dla partii, czyli świadomych bytów, które ubiegają się o władzę w państwie. Ponadto jesteśmy zgodni co do tego, że działalność edukacyjna jest ważnym elementem funkcjonowania partii.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PoselMiroslawCzech">Nie można również zapominać, że w grę wchodzą pieniądze z budżetu państwa. Trzeba więc do sprawy podchodzić w sposób poważny.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PoselMiroslawCzech">Uważam, że formuła do 10% jest właśnie poważna i zarazem elastyczna. Dotacje w nowym systemie będą dość znaczne. Oznacza to, że również na fundusz ekspercki będą przypadać znaczne kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselPawelLaczkowski">Opowiadam się za tym, aby raczej określić kwotę minimalną, czyli minimalny procent środków, jakie partia musi przeznaczyć na fundusz ekspercki. Wówczas zostaną osiągnięte cele, o których mówił pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselMiroslawCzech">Można oczywiście podejść do tego problemu w sposób, który zaproponował poseł Paweł Łączkowski. Być może jednak działaniem bardziej racjonalnym jest taki sposób rozumowania, który ja staram się prezentować.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PoselMiroslawCzech">Jeżeli zostanie przyjęta formuła do 10%, to niejako zostanie przyjęty wymóg nakazujący przeznaczenie pewnej kwoty na działalność ekspercką.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PoselMiroslawCzech">Jeżeli natomiast zostanie przyjęta dolna granica, a nie zostanie przyjęta górna granica, to wówczas - przy złej intencji, lub w sytuacji gdy kierownictwo partii nie będzie rozumiało wagi prac eksperckich - dojdzie do skrzywienia idei, o której mówimy. Przyjęcie formuły do 10% oznacza duże pieniądze oraz realizację idei, o której mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselJacekRybicki">Niestety, dyskusja, którą prowadzimy, jest wynikiem zgniłego kompromisu, który został zawarty na początku. W związku z tym trzeba przypomnieć, że idea funduszu eksperckiego zrodziła się z takiego pomysłu, aby partie polityczne mogły ustawowo tworzyć coś w rodzaju fundacji i instytutów programowych.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PoselJacekRybicki">Następnie jednak Komisja wycofała się z kolejnych elementów tego założenia. Idea wyjściowa była bowiem taka, że budżet państwa daje dodatkowo 10% na instytut programowy. Wzorem miały być fundacje niemieckie, które są finansowane z budżetu, i które są fundowane partiom, które uzyskały określony procent ważnie oddanych głosów. Ostatnio prawo do takiej fundacji otrzymała nawet PDS.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PoselJacekRybicki">Później jednak Komisja wycofała się z tych założeń i teraz jesteśmy jakby w narożniku. Powstał wręcz potworek. Mimo to uważam, że jednak fundusz ekspercki powinien powstać. Chodzi bowiem o to, aby opinii publicznej wskazać kierunek wykorzystania części środków budżetowych, jakie są przeznaczone na finansowanie partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PoselJacekRybicki">Tak więc w obecnej fazie dyskusji powinniśmy zdecydować, czy ma być określony dolny, czy górny próg środków. Jeżeli ktoś uważa, że do 10% to za mało, to można przyjąć formułę - do 15%.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselKazimierzBarczyk">Krakowskim targiem proponuję formułę kompromisową - od 5 do 15%. Takie "widełki" powinny otworzyć drogę do tworzenia quasi-instytutów programowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są uwagi do propozycji posła Kazimierza Barczyka? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu wniosku, zgodnie z którym na fundusz ekspercki przeznacza się od 5 do 15% rocznej dotacji? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są jeszcze zaległe kwestie, które wymagają decyzji Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestii merytorycznych nie ma. Pozostały kwestie redakcyjne. Biuro Legislacyjne przygotuje stosowne propozycje, które przedłoży Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy zatem do kontynuowania rozpatrywania projektu ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu, czyli do druku nr 2090.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#PoselMiroslawCzech">Przedmiotem prac będzie rozdział 11 - Finansowanie kampanii wyborczej.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są uwagi do tytułu rozdziału 1? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tytułu rozdziału 11? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 90 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 90. Finansowanie kampanii wyborczej jest jawne".</u>
<u xml:id="u-78.7" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie art. 90? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 90? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.8" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.9" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 91 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-78.10" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 91. Wydatki ponoszone przez komitety wyborcze w związku z wyborami są pokrywane z ich źródeł własnych".</u>
<u xml:id="u-78.11" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie art. 91? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-78.12" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 91? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.13" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.14" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 92 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-78.15" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 92.1. Za gospodarkę finansową komitetu wyborczego odpowiedzialny jest jego pełnomocnik finansowy.</u>
<u xml:id="u-78.16" who="#PoselMiroslawCzech">2. Pełnomocnikiem finansowym nie może być:</u>
<u xml:id="u-78.17" who="#PoselMiroslawCzech">1/ kandydat na posła lub senatora,</u>
<u xml:id="u-78.18" who="#PoselMiroslawCzech">2/ pełnomocnik, o którym mowa w art. 134 ust. 4 pkt 2, art. 135 ust. 2 lub art. 136 ust. 8 pkt 2,</u>
<u xml:id="u-78.19" who="#PoselMiroslawCzech">3/ funkcjonariusz publiczny w rozumieniu art. 115 par. 13 Kodeksu karnego.</u>
<u xml:id="u-78.20" who="#PoselMiroslawCzech">3. Można być pełnomocnikiem finansowym tylko jednego komitetu".</u>
<u xml:id="u-78.21" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie art. 92? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-78.22" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 92? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.23" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-78.24" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 93 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-78.25" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 93.1. Komitet wyborczy i koalicyjny komitet wyborczy mogą pozyskiwać i wydatkować środki od dnia nabycia osobowości prawnej.</u>
<u xml:id="u-78.26" who="#PoselMiroslawCzech">2. Komitet może wydatkować zgromadzone środki jedynie na cele związane z wyborami.</u>
<u xml:id="u-78.27" who="#PoselMiroslawCzech">3. Zabrania się pozyskiwania przez komitet środków oraz ich wydawania po dniu złożenia sprawozdania, o którym mowa w art. 107".</u>
<u xml:id="u-78.28" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie art. 93?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam uwagę red akcyjną do ust. 3. Zamiast wyrazu "wydawania" powinien być wyraz "wydatkowania".</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselMiroslawCzech">Jest to zmiana oczywista. Czy są jeszcze uwagi do art. 93? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 93 wraz ze zmianą redakcyjną w ust. 3? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PoselMiroslawCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 94 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 94.1. Komitetowi wyborców i koalicyjnemu komitetowi wyborczemu mogą być przekazywane środki finansowe jedynie przez osoby fizyczne, z zastrzeżeniem przepisów ust. 2-5 oraz art. 114.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#PoselMiroslawCzech">2. Komitet wyborców i koalicyjny komitet wyborczy nie mogą przyjmować środków finansowych pochodzących od:</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#PoselMiroslawCzech">1/ osób fizycznych nie mających miejsca zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, z wyłączeniem obywateli polskich zamieszkałych za granicą,</u>
<u xml:id="u-80.7" who="#PoselMiroslawCzech">2/ cudzoziemców mających miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-80.8" who="#PoselMiroslawCzech">3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do wartości niepieniężnych.</u>
<u xml:id="u-80.9" who="#PoselMiroslawCzech">4. Komitety wyborców mogą zasięgać pożyczki i kredyty na cele związane z wyborami.</u>
<u xml:id="u-80.10" who="#PoselMiroslawCzech">5. Środki finansowe koalicyjnego komitetu wyborczego mogą pochodzić również z funduszy wyborczych partii politycznych je tworzących".</u>
<u xml:id="u-80.11" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie art. 94?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselLudwikDorn">Proponuję powrót do rozwiązania polegającego na odrębnym traktowaniu komitetu wyborców i koalicyjnego komitetu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PoselLudwikDorn">Ponadto czuję się zobowiązany do zaproponowania przepisu z projektu zawartego w druku nr 2023, dotyczącego koalicyjnego komitetu wyborczego. Proponuję przepis w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PoselLudwikDorn">"Środki finansowe koalicyjnego komitetu wyborczego mogą pochodzić wyłącznie z funduszy wyborczych partii politycznych je tworzących".</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselMiroslawCzech">Proszę o uzasadnienie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselLudwikDorn">Uzasadnienie jest bardzo proste. Przygotowujemy poważną nowelizację ustawy o partiach politycznych. Partie polityczne mają fundusze wyborcze i mogą w sposób ciągły pozyskiwać środki na kampanię wyborczą.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselLudwikDorn">Dopuszczając możliwość samodzielnego pozyskiwania środków od osób fizycznych przez koalicyjny komitet wyborczy, tworzy się dodatkowe źródło zasilania finansowego. Partie polityczne przed kampanią wyborczą, a podczas kampanii wyborczej partie polityczne i jako podmiot odrębny koalicyjny komitet wyborczy, mogą pozyskiwać środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PoselLudwikDorn">W okresie kampanii wyborczej w ramach pozyskiwania środków finansowych mogą być prowadzone zbiórki publiczne, i to zarówno przez partie polityczne, jak i koalicyjny komitet wyborczy.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PoselLudwikDorn">Jeżeli przyjmujemy zasadę, że koalicyjny komitet wyborczy jest koalicją partii powołanej w celu uczestnictwa w wyborach, to nie należy takiego komitetu wyposażać w uprawnienia nadmierne, które przysługują podmiotom tworzącym taki komitet wyborczy.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#PoselLudwikDorn">Ponadto należy zwrócić uwagę na to, że gdyby literalnie zinterpretować ust. 1, w którym nie ma odesłania do ustawy o partiach politycznych, to należałoby uznać, że koalicyjny komitet wyborczy nie może pozyskiwać środków finansowych od partii politycznych tworzących komitet.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselJacekRybicki">Chcę przypomnieć, że już raz odbyła się dyskusja na ten temat. Myślę, że zostało przyjęte rozwiązanie satysfakcjonujące, zgodnie z którym w pewnej mierze stawiamy znak równości pomiędzy koalicyjnym komitetem wyborczym i komitetem wyborczym partii politycznej. Powrót teraz do tej kwestii i ograniczanie możliwości działania koalicyjnego komitetu wyborczego jest powrotem do poprzedniej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PoselJacekRybicki">Uważam, że jeżeli koalicyjny komitet wyborczy jest komitetem partii politycznych i uczestniczy w normalnej grze wyborczej, to powinien zostać wyposażony w pewne podstawowe możliwości udziału w grze wyborczej.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#PoselJacekRybicki">Chodzi przede wszystkim o możliwości pozyskiwania środków finansowych dla takiego komitetu wyborczego. W przeciwnym wypadku przekroczymy granicę absurdu. Będzie bowiem tak, że koalicyjny komitet wyborczy, który prowadzi kampanię wyborczą jako podmiot prawny, właściwie nie będzie mógł pozyskiwać środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#PoselJacekRybicki">Będzie mógł to robić, ale wyłącznie przez partie polityczne, które tworzą ten komitet. Tymczasem warto pamiętać, że sankcjonujemy osobowość prawną koalicyjnego komitetu wyborczego. Trzeba więc być konsekwentnym.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#PoselJacekRybicki">Tak więc zasadniczo nie zgadzam się z wnioskiem posła Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">W jednej kwestii popieram to, co powiedział poseł Ludwik Dorn. W zaprezentowanej wypowiedzi jest konsekwencja. Można bowiem uznać, że istotą rzeczy w art. 94 jest to, aby wszystkie podmioty startujące w wyborach koalicyjny komitet wyborczy, komitet wyborców, komitet partii politycznej - miały te same możliwości i prawa pozyskiwania środków finansowych na kampanię wyborczą.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Ponadto należy pamiętać, że partia polityczna nie może pozyskiwać środków ze zbiórek publicznych. Tymczasem w art. 94 nie ma takiego zakazu. Oznacza to, że koalicyjny komitet wyborczy oraz komitet wyborców, będą mogły przeprowadzać zbiórki publiczne w rozumieniu ustawy o zbiórkach publicznych, a partia polityczna nie będzie miała takiej możliwości. Uważam, że możliwości i uprawnienia powinny być równe.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Jest jeszcze jedna kwestia, która wymaga wyjaśnienia. W ustawie o partiach politycznych jest mowa o tym, że nie można przeprowadzać zbiórek, zgodnie z ustawą o zbiórkach publicznych. Czy zatem można przeprowadzać zbiórki publiczne inne niż te, o których mówi ustawa o zbiórkach publicznych?</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Tak więc chodzi o to, aby zbiórki publiczne nie stały się wrotami, przez które będą napływać pieniądze trudne do zidentyfikowania, jeżeli chodzi o źródła pochodzenia. Gdyby tak się stało, nie byłoby to zgodne z intencjami prawodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselMiroslawCzech">Na słuszne uwagi dr. Bartłomieja Nowotarskiego reaguję w ten sposób, że proszę o przygotowanie propozycji stosownych przepisów, które powinny uzupełnić projekt ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Zgadzam się bowiem z tym, że w poruszonych kwestiach powinna obowiązywać jednorodność regulacji.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PoselMiroslawCzech">Jeżeli natomiast chodzi o kwestię zbiórek publicznych, to wyłączyliśmy jakiekolwiek możliwości pozyskiwania przez partie polityczne środków finansowych ze zbiórek publicznych. Natomiast definicja zbiórki publicznej jest określona w ustawie o zbiórkach publicznych. Aby nie było żadnych wątpliwości, stosowny przepis projektu odsyła do ustawy o zbiórkach publicznych, wyłączając możliwość stosowania przepisów te ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zgadzając się z tym, co powiedział pan przewodniczący, trzeba jednak dodać jedno zastrzeżenie. Fundusz wyborczy partii politycznej może pozyskiwać środków ze zbiórek publicznych. Oznacza to, że pieniądze, jakie partia polityczna przeznacza na kampanię wyborczą mogą pochodzić z funduszu wyborczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Art. 94 zawiera zakaz przyjmowania środków finansowych od osób, które nie mają miejsca zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast art. 95 i następne regulują formy legalnego działania.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zgadzam się, że musi być równość prawna wszystkich komitetów wyborczych. Oznacza to, że zarówno koalicyjny komitet wyborczy, jak i komitet wyborczy partii politycznej, muszą mieć równe prawa w zakresie gromadzenia funduszy na kampanię wyborczą.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Należy też pamiętać, że "cegiełki" i zbiórki mieszczące się w granicach regulacji prawnych nie są znaczącym źródłem pozyskiwania środków finansowych. Jest to natomiast formą integrowania się elektoratu danej partii.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselLudwikDorn">Jedno wyjaśnienie do kwestii zbiórek publicznych. Przy okazji nowelizacji ustawy o wyborze Prezydenta RP zostało przyjęte rozwiązanie, które nie ogranicza zbiórek publicznych, ale wprowadza 10% limit na wydatkowanie środków pochodzących z tego źródła. Środki te nie mogą być przeznaczone na inne cele.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PoselLudwikDorn">W wypowiedziach posła Jacka Rybickiego i posła Marka Mazurkiewicza akcentowano kwestię równości prawnej. Jeżeli więc Komisja przyjmie rozwiązanie zawarte w ust. 1, to zapowiadam wniosek mniejszości do ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PoselLudwikDorn">Jeżeli bowiem ma być stosowana zasada równości prawnej, to dlaczego próg uprawniający do otrzymania dotacji ma wynosić dla partii 3%, a dla koalicyjnego komitetu wyborczego 6%? W tej sytuacji, zwolennicy art. 94 ust. 1 - przynajmniej w sensie intelektualnym - nie mają żadnej możliwości obrony zróżnicowania progów wyborczych, zarówno jeżeli chodzi o uprawnienie do dotacji, jak i uprawnienie pozwalające na uzyskanie mandatów. Jak równość, to równość.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#PoselLudwikDorn">Być może jednak chodzi o zabezpieczenie interesów dwóch koalicji i jednoczesne uderzenie w interesy ewentualnie innych koalicji, które mogą powstać.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Nie należy ulegać mitowi nadmiernej podejrzliwości. Art. 94 był bardzo długo dyskutowany i przy tej okazji wszystkie obawy zostały wyjaśnione. Nie ma więc potrzeby powracania do już przedyskutowanych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselJacekRybicki">Nie zamierzam analizować podtekstów. Opowiadam się natomiast za tym, aby w prawie, które tworzymy, nad wywodami akademickimi dominował racjonalizm.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#PoselJacekRybicki">Można się z tym nie zgadzać, ale jest tak, że na naszej scenie politycznej koalicje są bytem realnym. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na to, że dzisiaj sytuacja jest taka, że przez niemal 4 lata Polską rządzi koalicja, która nie jest definiowalna w żadnym przepisie prawnym.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#PoselJacekRybicki">Jest bowiem tak, że AWS de facto nie istnieje. AWS jako komitet wyborczy rozwiązała się w określonym terminie po wyborach. Oznacza to, że Akcja Wyborcza Solidarność, jako pewna koalicja nie ma umocowania w przepisach prawa. Sytuacja taka może jednak dotyczyć nie tylko Akcji Wyborczej Solidarność. Może to dotyczyć każdej trwałej koalicji występującej na scenie politycznej. Nie można więc nie dostrzegać tego, co jest rzeczywistością.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#PoselJacekRybicki">Tak więc uważam, że przepisy, które sankcjonują byty koalicyjne, są przepisami celowymi. Uprawnienia dla koalicyjnego komitetu wyborczego są celowe. Można oczywiście pójść w odmiennym kierunku i zapisać, że listy kandydatów mogą zgłaszać tylko partie polityczne. Wówczas uprawnione byłoby eliminowanie przepisów dających uprawnienia koalicyjnym komitetom wyborczym. Rozumiem jednak, że nie zamierzamy pójść w tym kierunku.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselMiroslawCzech">Po tej wymianie uwag można dojść do wniosku, że SLD i AWS zechcą stworzyć koalicję na potrzeby wyborcze. Nie jest to ironia, lecz uwaga na tle toczącej się przed chwilą wymiany poglądów.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PoselMiroslawCzech">Poważniejszym problemem, który umknął naszej uwadze, jest kwestia zbiórek publicznych, jako metody pozyskiwania środków finansowych na potrzeby funduszy wyborczych oraz na potrzeby kampanii wyborczej. W związku z tym zamierzam wnieść propozycję zakazu zbiórek publicznych w sytuacji, gdy partie polityczne mają być finansowane z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#PoselMiroslawCzech">Przyjęliśmy bowiem, że pieniądze z dotacji mogą być przekazywane na fundusz wyborczy. Przy takim rozwiązaniu dopuszczalność zbiórek publicznych burzy konstrukcję, którą staramy się zawrzeć w przepisach prawa.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#PoselMiroslawCzech">Kwestia, o której powiedziałem, będzie wymagać rozszerzenia treści zmiany 14 w projekcie ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych. Powinno nastąpić skreślenie art. 36 ust. 1 i 2. Wówczas art. 36 uzyskuje brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#PoselMiroslawCzech">"Środki finansowe Funduszu Wyborczego gromadzi się na oddzielnym koncie bankowym".</u>
<u xml:id="u-92.5" who="#PoselMiroslawCzech">Konsekwencją zmian w art. 36 byłyby zmiany w innych przepisach.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselLudwikDorn">Przypomnę może, dlaczego kwestia ta znalazła się w ustawie o wyborze Prezydenta RP. Podczas prac nad projektem zgłoszono zasadny argument, zgodnie z którym zbiórki powinny pozostać, ale wraz z limitem na wydatki. Osobiście byłem za całkowitą likwidacją zbiórek publicznych jako źródłem patologii w sferze finansowania polityki. Argumentowano jednak w ten sposób, że dla pewnej części obywateli, aktywniejszych politycznie, ważne jest, aby za wpłatę otrzymali tzw. cegiełkę, będącą swego rodzaju ikoną polityczną.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PoselLudwikDorn">Chodzi o element budujący w warstwie symbolicznej element lojalności pomiędzy ciałami politycznymi a osobami bardziej aktywnymi politycznie. Chcę więc bronić tego rozwiązania. Można natomiast proponować obniżenie limitu wydatków, np. z 10% do 5%.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PoselLudwikDorn">Ponadto chcę się odnieść krótko do żartobliwej uwagi pana przewodniczącego. Nie chodzi oczywiście o koalicję SLD-AWS, lecz chodzi o to, że AWS jest koalicją, a SLD zapowiedziało pójście do wyborów w koalicji z Unią Pracy. Obrona art. 94 jest więc obroną własnych interesów, a nie obroną racjonalizmu.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#PoselLudwikDorn">Tak więc podtrzymuję wniosek o wprowadzenie zmian do art. 94. Rozumiem jednak, że kwestia ta zostanie rozstrzygnięta po decyzji w sprawie zbiórek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselZbigniewJanas">Chcę się odnieść do argumentów posła Ludwika Dorna. Zbiórki publiczne, to nie są tylko "cegiełki". Dopuszczenie zbiórek publicznych oznacza zbiórki do puszek itp. "Cegiełka" nie jest wykluczona jako forma wpłat od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PoselZbigniewJanas">W przypadku wpłat od osób fizycznych "kp" może być w postaci "cegiełki", na której będzie wymieniony cel wpłaty wraz z nazwą partii. Do tego - tak naprawdę - nie jest potrzebna typowa zbiórka publiczna. Tak naprawdę, zbiórka publiczna służy do wprowadzania nierejestrowanych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-94.2" who="#PoselZbigniewJanas">Tak więc Komisja stoi przed wyborem. Dopuszczalność zbiórek publicznych w ustawie o wyborze Prezydenta RP można było uzasadniać m.in. tym, że w wyborach prezydenckich nie ma dotacji z budżetu państwa. Natomiast w przypadku wyborów parlamentarnych, w grę wchodzą duże pieniądze z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-94.3" who="#PoselZbigniewJanas">Systemu tego można bronić tym, że partie nie mają nierejestrowanych pieniędzy. Jeżeli nawet są wpłaty od osób fizycznych. to każda taka wpłata musi być rejestrowana. Musi istnieć pewna możliwość sprawdzenia, kto wpłacił pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselLudwikDorn">Poseł Zbigniew Jana użył bardzo przekonujących argumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Zwracam jednak uwagę, że nie wszystkie partie otrzymują dotacje. Jeżeli partia nie będzie otrzymywać dotacji, to powstaje pytanie o to, z czego taka partia ma czerpać środki na kampanię wyborczą. Jeżeli zostaną wykluczone zbiórki publiczne, to część partii pozostanie praktycznie bez możliwości pozyskiwania środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Ponadto chcę się odnieść do wypowiedzi posła Zbigniewa Janasa. Wpłata na partię polityczną, za co otrzymuje się "cegiełkę", jest formą zbiórki publicznej. Jest bowiem tak, że "cegiełka" oznaczona co do wartości, np. 20 zł jest rzeczą, o której mowa w przepisach o zbiórkach publicznych.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Warto też pamiętać o tym, że w wyborach będą uczestniczyć partie polityczne otrzymujące dotacje, partie polityczne, które nie otrzymują dotacji, komitety wyborców oraz koalicyjne komitety wyborcze. W rozumieniu prawa wyborczego, komitety te powinny mieć równe szanse udziału w wyborach. Kwestia ta była do tej pory tak rozumiana. Konstrukcja była jasna.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Partia polityczna ma fundusz wyborczy, którego celem jest gromadzenie środków na kampanię wyborczą. Służą temu m.in. zbiórki publiczne. W imię zasady równości, zbiórki publiczne może prowadzić również komitet wyborców oraz koalicyjny komitet wyborczy. Taka była dotychczasowa filozofia w tej materii i stąd taka treść art. 94.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Popieram to, co powiedział minister Kazimierz Czaplicki. Konieczne jest bowiem zagwarantowanie konstytucyjnej zasady równości wszystkim podmiotom uczestniczącym w wyborach.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Inaczej ordynacja wyborcza oraz nowelizacja ustawy o partiach politycznych, nad którymi pracujemy w dobrej wierze, okażą się aktami, które zawierają system koncesjonowania podmiotów, które ustawodawca określi jako partie oraz koncesjonowania źródeł finansowania podmiotów politycznych z punktu widzenia polityki budżetowej. Wówczas będzie to dramat.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PoselMiroslawCzech">W tej sytuacji chcę złożyć oświadczenie. Jeżeli zbiórki publiczne mają pozostać, to finansowanie partii z budżetu państwa jest dla mnie nieaktualne.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Mamy zapewne różne doświadczenia, zwłaszcza jeżeli chodzi o koalicje. Jednakże w partiach demokratycznych i partiach mających znaczącą liczbę członków, więź członka partii z organizacją jest bardzo ważna. Więź ta wyraża się m.in. tym, że w toku kampanii wyborczej wiele prac nie jest zlecanych wielkim firmom reklamowym, lecz jest wykonywanych społecznie przez aktywistów partii.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Są to nie tylko parlamentarzyści czy radni, ale zwykli sympatycy partii, którzy także zasilają kampanię wyborczą wpłatami pieniężnymi, które nie są duże, ale mają duże znaczenie dla osób dokonujących wpłat. Nie powinno się więc likwidować takiej możliwości dokonywania wpłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PoselMiroslawCzech">Proszę jednak nie używać tego typu argumentów, gdyż dopuszczona jest możliwość dokonywania wpłat przez osoby fizyczne, w tym członków partii. Forma ta pozwala na obywatelskie zaangażowanie poszczególnych osób.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#PoselMiroslawCzech">Inną kwestią są natomiast zbiórki publiczne. Jestem ich zdecydowanym przeciwnikiem, jako formy finansowania partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#PoselMiroslawCzech">Pracujemy nad pewnym systemem, którego będzie można z całym przekonaniem bronić. Jest on stosowany w wielu państwach. Dojrzały warunki, aby został zastosowany także u nas. System ma jednak przeciwdziałać korupcji. Nie będzie tak, jeżeli elementem systemu będą zbiórki publiczne. Nie będę wówczas w stanie bronić takiego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Popieram kierunek myślenia zaakceptowany przez ministra Kazimierza Czaplickiego. Gdy jest mowa o partiach, to ma się na ogół na myśli partie ogólnokrajowe. Jednakże funkcjonują również partie regionalne, mające inne cele. Partie te nie muszą być zainteresowane udziałem w podziale mandatów w parlamencie. Będzie ich natomiast interesować zdobycie władzy w województwie.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Partie regionalne nie będą korzystały z finansowania z budżetu państwa, gdyż nie spełniają wymaganych kryteriów. Partie te powinny jednak mieć zapewniony jakiś system finansowania. Powinno więc być tak, że przepisy finansowe zawarte w projekcie, nad którym dyskutujemy powinny być stosowane tylko w partiach, które są finansowane z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Inne partie, w tym zwłaszcza partie powstające, powinny mieć możliwość swobodnego finansowania się. Nie powinny ich dotyczyć przepisy ustawy, nad którą pracujemy.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Tak więc w projekcie powinien znaleźć się przepis stanowiący, że regulacje ustawowe dotyczą tylko tych partii, które są finansowane z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">"Cegiełki" i zbiórki publiczne miały sens, kiedy były przejawem poparcia poszczególnych obywateli dla partii. Z czasem jednak pojawiła się praktyka polegająca na tym, że zjawia się jeden dostatecznie bogaty człowiek i "kupuje" walizkę "cegiełek".</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">W takiej sytuacji trudno mówić o jawności źródeł finansowania partii politycznych. Nawet ograniczenie wysokości wydatków nie zmienia istoty rzeczy, a więc braku jawności. "Cegiełki" pozwalają bowiem gromadzić środki w formie funduszu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Została wprowadzona możliwość wnoszenia opłat przez osoby fizyczne, ale pod kontrolą.</u>
<u xml:id="u-102.3" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Zgadzam się z tym, że partie regionalne nie mają szans na zdobycie mandatów parlamentarnych w tym systemie wyborczym, zwłaszcza do Sejmu, który jest proponowany w projekcie.</u>
<u xml:id="u-102.4" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Trzeba też powiedzieć, że start w wyborach do Sejmu to swego rodzaju ryzyko, czy też inwestycja, która nie musi się zawsze zwrócić. Aby walczyć o mandaty, należy zaciągnąć kredyt, znaleźć sponsorów i przystąpić do walki wyborczej.</u>
<u xml:id="u-102.5" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">W tej walce szanse mają jednak tylko podmioty odpowiedzialne i znaczące. Niekiedy wyrazem pewnego ryzyka w ubieganiu się o mandaty, zwłaszcza mniejszych podmiotów, były kaucje wyborcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Zwracam uwagę, że w tej chwili rozpatrywane są przepisy ogólne dotyczące finansowania kampanii wyborczej. Jednakże projekt zmian w ustawie o partiach politycznych premiuje tylko za zdobycie mandatów sejmowych.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">W ogóle nie ma mowy o mandatach senatorskich. Również inne przepisy premiują tylko udział w wyborach do Sejmu. Nie ma żadnych mechanizmów premiowania czy wyrównywania szans tym podmiotom wyborczym, które będą ubiegać się o mandaty senatorskie.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Należy zgodzić się z argumentem, iż przy progu wynoszącym 5% żadna partia regionalna nie ma szans na uzyskanie mandatu. Wyjątkiem mogą być mniejszości narodowe, ale tylko pod warunkiem korzystania z pewnych ułatwień.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Tymczasem w wyborach do Senatu sytuacja jest całkowicie inna. O ile bowiem w wyborach do Sejmu w 1997 r. uczestniczyły 54 komitety wyborcze, to w wyborach do Senatu uczestniczyło 3-krotnie więcej komitetów wyborczych. Były to komitety lokalne.</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Komitety te muszą jednak mieć możliwość gromadzenia środków na cele kampanii wyborczej do Senatu. Należy również rozważyć pewne rekompensaty dla tych komitetów. Kwestie te trzeba mieć na uwadze, gdy rozpatrywane są przepisy ogólne dotyczące finansowania wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PoselJacekRybicki">Jest to oczywiście problem. Jakaś forma blokady możliwości transferów pieniędzy w szarej strefie powinna być. Z drugiej jednak strony w tradycji polskiego systemu wyborczego jest instytucja "cegiełki", którą może nabyć każda zainteresowana osoba, stosownie do swoich możliwości finansowych. Ja sam mam np. w domu "cegiełkę" Unii Wolności z wyborów z 1997 r.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PoselJacekRybicki">Warto również pamiętać, że jednak jest limit, który ogranicza wydatki. Fundusz wyborczy partii podlega regułom sprawozdawczości. Być może więc powinien zostać wprowadzony przepis limitujący gromadzenie tych środków. Całkowita likwidacja instytucji "cegiełek" wydaje mi się niecelowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselZbigniewJanas">W ustawie, nad którą dyskutujemy, jest wpisana instytucja zbiórki publicznej. Pozyskiwanie środków finansowych od osób fizycznych jest taką możliwością. Limitowana jest tylko wysokość wpłat od jednej osoby. Osób wpłacających może być wiele.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PoselZbigniewJanas">Możliwość ta polega jednak na tym, że każda wpłata jest rejestrowana. Jest to zasadnicza różnica w stosunku do zbiórek publicznych w rozumieniu ustawy o zbiórkach publicznych z 1933 r. Zbiórki te nie podlegają rejestracji. Kłóci się to z filozofią ustawy, nad którą pracuje Komisja.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PoselZbigniewJanas">Ponadto pojawia się kwestia wpłat na własną kampanię. Wydaje się, że sprawa ta również powinna zostać uregulowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#StanislawGebethner">Ustawa z 1933 r. o zbiórkach publicznych zupełnie nie przystaje do gromadzenia środków na cele kampanii wyborczej do Sejmu. Jeszcze bardziej nie przystaje do przepisów zawartych w ustawie o zmianie ustawy o partiach politycznych.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#StanislawGebethner">Niemal wszystkie elementy ustawy z 1933 r. o zbiórkach publicznych są inaczej uregulowane w obowiązujących przepisach ustawy o wyborze Prezydenta RP oraz w rozpatrywanych projektach. Wydaje się więc, że pojęcie zbiórki publicznej w rozumieniu ustawy z 1933 r. należy wykluczyć w pracach nad nowym systemem finansowania partii politycznych. Cała idea finansowego reglamentowania partii politycznych jest zawarta w rozpatrywanych projektach.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselMichalKaminski">Problem, nad którym teraz dyskutujemy, jest pochodną filozofii ustawy, nad którą pracuje Komisja. Ja nie zgadzam się z filozofią tej ustawy. Filozofia ta bowiem zakłada, że pieniądze podatników są angażowane w zabawę, która nazywa się kampanią wyborczą. Ja uważam, że taka zabawa powinna odbywać się na własną odpowiedzialność polityków.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PoselMichalKaminski">Zgadzam się, że zbiórka publiczna stoi w jaskrawej sprzeczności z duchem rozpatrywanej ustawy. Jest to oczywiste. Z drugiej jednak strony wiemy, że prawo polskie dopuszcza możliwość prowadzenia zbiórek publicznych, choć pod określonymi rygorami. Samo pojęcie zbiórki publicznej funkcjonuje w obiegu społecznym w szerszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#PoselMichalKaminski">Nie jest tak, że zbiórka publiczna jest traktowana jako zjawisko korupcjogenne. Z tego typu problemami zetkniemy się jeszcze bardziej, gdy będziemy dyskutować o indywidualnej kampanii wyborczej. Na czas takiej dyskusji już przygotowałem sobie zestaw absurdalnych wniosków, które można wprowadzić w rozpatrywanych przepisach.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#PoselMichalKaminski">Ponadto chcę dodać, że w zasadzie dzisiaj zakończyły się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Jest to dobra okazja, aby zapoznać się z przepisami finansowymi regulującymi kampanię wyborczą w Stanach Zjednoczonych. Przepisy te zawierają pewien element refundacji kosztów, po spełnieniu określonych warunków.</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#PoselMichalKaminski">Z drugiej jednak strony nie zakazują wolnym ludziom legalnego zbierania pieniędzy na kampanię wyborczą i wydatkowania tych pieniędzy na kampanię wyborczą. Nasze prawo wyborcze natomiast zakazuje tego. Mimo że śledzę prasę amerykańską, to o skandalach wyborczych nic mi nie wiadomo.</u>
<u xml:id="u-107.5" who="#PoselMichalKaminski">Natomiast we Francji, która ma bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące finansowania wyborów i partii politycznych, często wybuchają skandale korupcyjne. Rozwiązania proponowane w projekcie, nad którym pracuje Komisja, są podobne do rozwiązań francuskich.</u>
<u xml:id="u-107.6" who="#PoselMichalKaminski">Osobiście uważam, że metodą na czystość finansowania kampanii wyborczych i czystość finansów w polityce, powinna być jawność. Nie powinny to być zakazy, ale jawność. Chodzi m.in. o deklaracje majątkowe kandydatów i polityków już pełniących funkcje. Chodzi także o jawność poszczególnych źródeł finansowania kampanii wyborczej. Tymczasem wprowadzane są restrykcje. Doprowadzi to do tego, że projektowana ustawa będzie omijana na wszelkie sposoby.</u>
<u xml:id="u-107.7" who="#PoselMichalKaminski">Z racji mojej osobistej złośliwości, na okres rozpatrywania przepisów dotyczących indywidualnej kampanii wyborczej przygotuję poradnik o tym, jak omijać te przepisy. Uważam, że przepisy dotyczące restrykcji będzie łatwo omijać.</u>
<u xml:id="u-107.8" who="#PoselMichalKaminski">Tą wypowiedzią po raz kolejny protestuję przeciwko filozofii tej ustawy. Filozofia ta jest szlachetna w założeniu, ale będzie fatalna w skutkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PoselMiroslawCzech">Uważam, że zbiórki publiczne kłócą się z zasadą jawności. Jest to poza wszelką dyskusją. Nie ma sensu udawać, że jest inaczej.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PoselMiroslawCzech">Należy też dodać, że nie we wszystkim musimy naśladować rozwiązania amerykańskie.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PoselMiroslawCzech">Jeżeli chodzi o afery korupcyjne, to nie trzeba sięgać daleko. Wystarczy popatrzeć na własne podwórko.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PoselMiroslawCzech">Po rundzie dyskusję chcę ponowić kwestię zmodyfikowania zmiany 14 w ustawie o zmianie ustawy o partiach politycznych. Zmiana ta powinna przewidywać skreślenie art. 36 ust. 1 i 2. Oznacza to, że art. 36 otrzymuje brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#PoselMiroslawCzech">"Środki finansowe Funduszu Wyborczego gromadzi się na oddzielnym rachunku bankowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, że ust. 1 mógłby pozostać po skreśleniu zbiórek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselMiroslawCzech">Tak, zgadzam się. Tak więc art. 36 ust. 1 uzyskuje brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#PoselMiroslawCzech">"Środki finansowe gromadzone w ramach Funduszu Wyborczego mogą pochodzić z wpłat własnych partii politycznych oraz darowizn, spadków i zapisów".</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#PoselMiroslawCzech">Brzmienie ust. 2 byłoby następujące:</u>
<u xml:id="u-110.3" who="#PoselMiroslawCzech">"Środki finansowe Funduszu Wyborczego gromadzi się na oddzielnym koncie bankowym".</u>
<u xml:id="u-110.4" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są uwagi do zaproponowanej zmiany? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zmiany 14 obejmującej zmiany w art. 36 w zaproponowanym brzmieniu? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-110.5" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-110.6" who="#PoselMiroslawCzech">Powracamy do rozpatrywania art. 94 projektu ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#StanislawGebethner">Wydaje się, że zgodnie z intencją pana przewodniczącego w ust. 1 powinien pojawić się wyraz "tylko" lub "wyłącznie". Z przedłożonego brzmienia ust. 1 nie wynika zakaz przekazywania pieniędzy ze zbiórek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Konsekwencją zmiany przed chwilą przyjętej będzie zmiana w art. 24 ust. 5. Art. 24 ust. 5 powinien uzyskać brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">"Partia polityczna nie może pozyskiwać środków finansowych na cele statutowe w trybie zbiórek publicznych w rozumieniu przepisów o zbiórkach publicznych".</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Oznaczać to będzie całkowite wyłączenie zbiórek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w sprawie art. 94?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselLudwikDorn">Chcę zgłosić poprawkę do ust. 1. Proponuję brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PoselLudwikDorn">"Komitetowi wyborczemu mogą być przekazywane środki finansowe jedynie przez osoby fizyczne, z zastrzeżeniem przepisów ust. 2-3 oraz art. 114".</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#PoselLudwikDorn">Ponadto proponuję, aby ust. 5 otrzymał brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#PoselLudwikDorn">"Środki finansowe koalicyjnego komitetu wyborczego mogą pochodzić wyłącznie z funduszy wyborczych partii politycznych go tworzących".</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselMiroslawCzech">Poprawka posła Ludwika Dorna wydaje się jasna. Możemy zatem przejść do głosowania.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#PoselMiroslawCzech">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie poprawki posła Ludwika Dorna. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja 1 głosem za, przy 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Wydaje się, że konsekwentnie w ust. 2 powinien zostać dopisany pkt 3 zakazujący przyjmowania środków pochodzących ze zbiórek publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoselMiroslawCzech">Na tle ust. 4 pojawia się problem komitetu wyborców. W tym przypadku być może - tak jak w ustawie o wyborze Prezydenta RP - należy dokonać wyłomu i przyjąć, że komitet wyborców może pozyskiwać środki ze zbiórek publicznych. Przykładem może być komitet powołany w celu wyboru kilku senatorów.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#PoselMiroslawCzech">Jest to więc komitet temporalny. Trzeba więc rozważyć, czy taki komitet nie powinien mieć prawa pozyskiwania środków ze zbiórek publicznych, oczywiście wraz z limitem, np. 10%. Byłoby to przeniesienie przepisów z ustawy o wyborze Prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PoselJacekRybicki">Z dotychczasowej dyskusji wynikało jednak, że wszystkie komitety wyborcze powinny mieć jednakowe prawa. Jeżeli tak ma być, to nie wiem, dlaczego mamy otwierać "furtkę" przed komitetem wyborców.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#PoselJacekRybicki">Obawiam się nadmiaru chętnych do powoływania komitetu wyborców. Tymczasem komitety wyborców powinny być traktowane jako coś wyjątkowego, a nie jako reguła.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#PoselJacekRybicki">Trzeba jeszcze dodać, że jeżeli już ma być tworzony komitet wyborców, to powinno nam zależeć na tym, aby komitet taki był zasilany pieniędzmi jawnymi, a nie pieniędzmi z szarej strefy. Rozumiem bowiem, że eliminowanie zbiórek publicznych było podyktowane przede wszystkim obawami przed szarą strefą.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#PoselJacekRybicki">Trzeba przyjąć, iż nie chcemy, aby komitety wyborców były finansowane pieniędzmi z szarej strefy. Uważam więc, że powinniśmy być konsekwentni. Komitety wyborców mogą przecież pozyskiwać środki z wpłat imiennych.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselMichalKaminski">Generalnie słuszne są obawy przed korupcją. Jeżeli jednak partie polityczne nie będą mogły korzystać ze zbiórek publicznych, a komitety wyborców będą mogły, to można przypuszczać, że mafia zacznie tworzyć komitety wyborcze, aby zalegalizować "brudne" pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#StanislawGebethner">Niezależnie od kwestii ewentualnego "prania brudnych pieniędzy", chcę zwrócić uwagę na jeszcze inny problem. Chodzi o lokalne komitety wyborcze dla wyboru senatora oraz o to, że rysuje się powstanie stowarzyszenia, które planuje udział w wyborach parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#StanislawGebethner">Tymczasem partie polityczne będą dotowane z budżetu państwa. Będą jednak partie, które nie będą dotowane, ale też będą uczestniczyć w wyborach. Ponadto w wyborach będzie uczestniczyć stowarzyszenie oraz lokalne komitety obywatelskie, promujące kandydatów na senatorów.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#StanislawGebethner">W takiej sytuacji, komitety wyborcze partii politycznych będą uprzywilejowane, gdyż ich fundusz wyborczy będzie pochodził z dotacji budżetowej. Będzie to sprzeczne z konstytucją, która przewiduje, że prawo zgłaszania kandydatów mają partie polityczne oraz wyborcy. Komitety wyborców będą w gorszej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Popieram to, co powiedział wcześniej minister Kazimierz Czaplicki, a teraz prof. Stanisław Gebethner. Ordynacja wyborcza, nad którą pracujemy, jest przygotowywana, jest pisana przez partie będące w parlamencie, dla partii będących w parlamencie.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Tymczasem system partyjny to zjawisko dynamiczne. Powstają i będą powstawać nowe partie. Powinny one mieć możliwość funkcjonowania również od strony finansowej. Tymczasem przepisy regulują tylko kwestie dużych partii parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Druga część "rynku partyjnego" - partie regionalne, mniejsze partie czy komitety wyborców są w gorszej sytuacji. Z tego powodu ustawa, nad którą pracujemy, powinna zostać zakwestionowana. Nie należy w ogóle pracować dalej nad tym projektem.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Powstanie bowiem zarzut, że partie będące w parlamencie uchwaliły ordynację korzystną dla siebie. Ordynacja ta zamyka drogę do polityki młodym ludziom, którzy będą chcieli zakładać nowe partie polityczne.</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Tak więc apeluję do pana przewodniczącego, aby nie blokował dyskusji na ten temat. Moim zdaniem, trzeba przygotować się do przyjęcia odrębnych przepisów dla nowych i mniejszych podmiotów politycznych. Skoro nie będą one otrzymywać środków budżetowych, to powinny mieć do dyspozycji inne kanały zasilania finansowe pod jednym warunkiem - kanały te muszą być jawne.</u>
<u xml:id="u-121.5" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Równocześnie należy zlikwidować sztuczne bariery, które wcale nie dają gwarancji, że to, co tworzymy, zablokuje korupcję. Uważam, że głosy mówiące o korupcji polskich polityków są przesadzone. Do tej pory nie było wyroku sądowego dotyczącego udowodnionej korupcji.</u>
<u xml:id="u-121.6" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Atmosfera korupcji jest - w pewnym sensie - stworzona przez samych polityków, którzy opierają się na publikacjach prasowych. Prasa z kolei opierała się na raportach jakichś agencji, które "prześwietlały" polskie życie polityczne. Tak naprawdę jednak raporty te są tajne. Żyjemy więc w świecie iluzji i na podstawie tej iluzji tworzymy rozpatrywaną ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoselMiroslawCzech">Przepisy ustawy, nad którą pracujemy, postulat jawności w pełni spełniają. Chodzi zwłaszcza o procedurę wpłat indywidualnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PoselJacekRybicki">Odnosząc się do wypowiedzi mojego przyjaciela, posła Krzysztofa Oksiuty chcę powiedzieć, że znam przypadki korupcji wśród polityków. Przykładem może być były prezydent Gdańska, prawomocnie skazany za korupcję.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#PoselJacekRybicki">Nie chciałbym prowadzić dyskusji nad pryncypiami, gdyż pracujemy nad konkretnymi przepisami. Wiemy jednak, że publiczny osąd nas, polityków, jeżeli chodzi o relacje z pieniędzmi, jest bardzo krytyczny, czy wręcz dramatyczny. Nie możemy przejść nad tym do porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#PoselJacekRybicki">W projekcie proponujemy zabieg dość ryzykowny. Zabieg ten daje jednak szansę uzdrowienia systemu. Chodzi o to, aby zamknąć - tam gdzie można - drzwi z pieniędzmi, wraz z jednoczesnym finansowaniem partii z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#PoselJacekRybicki">Równocześnie przyjęliśmy, że tworzymy pewne furtki, ale tylko po to, aby nie sankcjonować obecnego układu politycznego. Gdybyśmy chcieli całkowicie zamknąć drzwi, to konieczne byłoby pełne wykluczenie możliwości finansowania partii poza dotacją budżetową. Dyskutowaliśmy na ten temat.</u>
<u xml:id="u-123.4" who="#PoselJacekRybicki">Jeżeli natomiast chodzi o prawo amerykańskie, to oprócz przepisów, o których wspomniał poseł Michał Kamiński, są też przepisy zakładające, że każda inna partia - poza demokratyczną i republikańską - mają obowiązek zebrania półtora raza większej liczby podpisów pod swoją listą kandydatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Nie chcę uchodzić za zwolennika zbiórek publicznych. Nie jestem zwolennikiem zbiórek publicznych, gdyż sądzę, że żadna zbiórka publiczna nie odbyła się w pełni zgodnie z ustawą o zbiórkach publicznych. trzeba to jasno powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Na ogół pojęcie zbiórki publicznej rozumiane jest intuicyjnie. W związku z tym na ogół nie są przestrzegane przepisy rozporządzenia z 1934 r. Ministra Spraw Wewnętrznych o trybie przeprowadzania zbiórek publicznych. Widać to zwłaszcza, gdy zbiórki są przeprowadzane na ulicach. W praktyce ma to niewiele wspólnego z przepisami o zbiórkach publicznych.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Ponadto pozostaje problem, jak wyrównać szanse komitetom wyborców. Wyborcy mają konstytucyjne prawo zgłaszania kandydatów. Równocześnie jednak od początku są podmiotem będącym w gorszej sytuacji. Partia polityczna działa bowiem permanentnie. Ma pewne źródła finansowania. Dysponuje więc pewnym kapitałem.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Natomiast komitet wyborców przystępuje do wyborów w momencie ich zarządzania. Może pozyskiwać i wydawać środki dopiero od uzyskania osobowości prawnej. Na zgromadzenie środków na kampanię wyborczą komitet ten ma ok. 40 dni. Pozostałe komitety są w znacznie lepszej sytuacji. Dotyczy to również koalicyjnego komitetu wyborczego, gdyż może być zasilany z funduszu wyborczego partii tworzących taki komitet.</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Jeszcze raz chcę podkreślić, że konstytucyjne prawo zgłaszania kandydatów musi uwzględniać równość szans.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselMiroslawCzech">Co do konstytucyjności lub niekonstytucyjności, to trzeba byłoby powrócić do początków III Rzeczypospolitej i zapytać, czy konstytucyjne było to, co się stało jeżeli chodzi o majątkowe wyposażenie partii politycznych i tworzenia się systemu partyjnego. Byłaby to jednak już inna dyskusja.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PoselLudwikDorn">Sądzę, że w dyskusji na temat równości szans komitetów wyborców i innych komitetów, czyli komitetów partii politycznych i koalicyjnych komitetów wyborczych, jest pewne nieporozumienie. Zabrzmiało to najpełniej w wypowiedzi prof. Stanisława Gebethnera i ministra Kazimierza Czaplickiego.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PoselLudwikDorn">Równość szans dotyczy obywateli. Partie polityczne są uprzywilejowane w ten sposób, że działają ciągle i mają ciągłe finansowanie. Jeżeli jednak grupa obywateli decyduje się nie działać w formie partii politycznej, lecz w formie komitetu wyborców, to jest to wybór dokonany przez tę grupę obywateli. Ta grupa obywateli podejmuje taką decyzję, ogranicza sobie szansę, ale jest to decyzja tej grupy.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#PoselLudwikDorn">Nikt nie zmusza jej do podjęcia takiej decyzji. Grupa ta może bowiem zgłosić partię polityczną. Gwarantuje to Konstytucja RP oraz ustawa o partiach politycznych. Wówczas grupa ta może korzystać z możliwości ciągłego gromadzenia w czasie środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#PoselLudwikDorn">Tak więc w moim przekonaniu w rozdziale I Konstytucji RP noszącym tytuł "Rzeczpospolita" w art. 11 zawarta jest preferencja dla partii politycznych. Inaczej mówiąc, jeżeli obywatele nie tworzą partii politycznej, a chcą zgłaszać kandydatów, to jest to samoograniczenie się tych obywateli, którzy tworzą komitet wyborców.</u>
<u xml:id="u-126.4" who="#PoselLudwikDorn">Odrzucam pogląd, że sama dotacja budżetu, przydzielana według kryteriów liczby głosów uzyskiwanych w wyborach do Sejmu, jest niekonstytucyjna, gdyż oznacza brak równości szans. Istotny jest natomiast argument dotyczący stopnia otwartości lub zamknięcia systemu politycznego. W tej kwestii jest problemem do dyskusji zagadnienie, czy w przypadku dotacji próg 3% nie jest za wysoki.</u>
<u xml:id="u-126.5" who="#PoselLudwikDorn">Na tę okazję są rozliczne doświadczenia.</u>
<u xml:id="u-126.6" who="#PoselLudwikDorn">W Niemczech i Austrii próg ten jest niższy. Ja opowiadam się za progiem 2%. Natomiast we Francji próg ten jest zbyt niski, gdyż wynosi 0,5%. Prowadzi to jednak do powstania zjawiska partii regionalnych. które nie zdobywają mandatów, ale uzyskują refundację kosztów kampanii z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-126.7" who="#PoselLudwikDorn">Trwają jednak prace przygotowawcze, aby próg ten został podniesiony. Projekt ten ma poparcie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Rady Konstytucyjnej. Niski próg oznacza bowiem duże wydatki budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoselMiroslawCzech">Postuluję, aby zamknąć już tę dyskusję, Kwestie w niej poruszane były bowiem już wielokrotnie dyskutowane. Powinniśmy zmierzać do konkluzji i głosowań.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są dalsze uwagi dotyczące bezpośrednio art. 94?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#EkspertdrBartlomiejNowotarski">Powinno nastąpić ujednolicenie warunków dla wszystkich komitetów. W ust. 2 powinien pojawić się pkt 3 wykluczający zbiórki publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kwestia ta nie musi być regulowana w art. 94, lecz w art. 95, jeżeli taka będzie wola Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PoselMichalKaminski">Jeżeli chodzi o zapowiedź konkluzji i głosowań, to zwracam uwagę, że chyba nie ma kworum do głosowań. Rozumiem bowiem, że znany z formalizmu pan przewodniczący nigdy nie dopuściłby, aby mogło dojść do głosowania w warunkach braku kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o zapisanie zakazu zbiórek publicznych, to wydaje się, że najlepszym miejscem jest art. 93 i nowy ust. 22a. Wówczas konieczne będzie skreślenie art. 98.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">Proponuję więc dodanie ust. 2a w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#SekretarzPKWKazimierzCzaplicki">"Zabrania się pozyskiwania środków na cele związane z udziałem w wyborach, pochodzących ze zbiórek publicznych w rozumieniu przepisów o zbiórkach publicznych".</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są uwagi do propozycji ministra Kazimierza Czaplickiego? Nie ma uwag. Przejmuję tę propozycję jako własną poprawkę.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu nowego ust. 2a w art. 93? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#PoselMiroslawCzech">Powracamy do art. 94. Czy są jeszcze uwagi do art. 94? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 94? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-132.5" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-132.6" who="#PoselMiroslawCzech">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 95 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-132.7" who="#PoselMiroslawCzech">"Art. 95.1. Środki finansowe z wyłączeniem kwot pochodzących ze zbiórek publicznych, mogą być wpłacane na komitet wyborczy jedynie czekiem, przelewem lub kartą płatniczą.</u>
<u xml:id="u-132.8" who="#PoselMiroslawCzech">2. Do wydatków komitetu wlicza się wartość darowizn pieniężnych pozyskanych przez komitet.</u>
<u xml:id="u-132.9" who="#PoselMiroslawCzech">3. Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na jeden komitet wyborczy nie może przekraczać 15-krotności najniższego wynagrodzenia za pracę pracowników w dniu poprzedzającym rozpoczęcie kampanii wyborczej".</u>
<u xml:id="u-132.10" who="#PoselMiroslawCzech">Rozumiem, że w ust. 1 skreślamy wyrazy "z wyłączeniem kwot pochodzących ze zbiórek publicznych".</u>
<u xml:id="u-132.11" who="#PoselMiroslawCzech">Czy ktoś jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-132.12" who="#PoselMiroslawCzech">Czy są dalsze uwagi do art. 95?</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanislawGebethner">Mam uwagę do ust. 3. Powinno tam być sformułowanie mówiące o kwocie najniższego wynagrodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PoselMiroslawCzech">Nad tą kwestią dyskutowaliśmy już chyba pięciokrotnie, biorąc pod uwagę stanowiska ministra finansów w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielMFJacekSzustek">Kwestia ta była rzeczywiście już kilkakrotnie dyskutowana. Stosowna formuła powinna być taka jak w ust. 3. Znajduje bowiem potwierdzenie w innych przepisach.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PoselMichalKaminski">Jak już mówiłem wcześniej, jestem przeciwko jakimkolwiek ograniczeniom, takim jak w ust. 3. Uważam, że wolnym obywatelom nie można narzucać ograniczeń w wydawaniu legalnie zarobionych pieniędzy. Sądzę, że tego typu ograniczenia są wprost niekonstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PoselMichalKaminski">Jeżeli ktoś legalnie zarobił pieniądze, to trudno mi wyobrazić sobie sytuację, w której osobie takiej zakazuje się przekazania tych pieniędzy na dowolny cel. Jeżeli chce pieniądze przekazać organizacji, to jedynym warunkiem powinno być to, aby organizacja ta działała legalnie.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#PoselMichalKaminski">Przepis zawarty w ust. 3 uważam wręcz za skandaliczny. Nie rozumiem, jak w ogóle można próbować poddać pod głosowanie tego rodzaju przepis w państwie prawa.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#PoselMichalKaminski">Tak więc zgłaszam wniosek o skreślenie ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselLudwikDorn">Jestem przeciw i chcę przedstawić argumenty...</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PoselMiroslawCzech">Argumenty są bardzo dobrze znane, ale skoro jest taka wola, to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PoselLudwikDorn">Poseł Michał Kamiński powołał się na państwo prawa. W takim razie większości państw europejskich - w tym państw członków Unii Europejskiej - należałoby odmówić atrybutów państwa prawa. Tylko tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselMiroslawCzech">Sprawa dojrzała do głosowania. gdyż usłyszeliśmy argumenty za i przeciw. Wcześniej jednak konieczne jest sprawdzenie kworum - co sugerował poseł Michał Kamińskim - które wynosi 11 posłów.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#PoselMiroslawCzech">Stwierdzam brak kworum, gdyż w posiedzeniu uczestniczy 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#PoselMiroslawCzech">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>