text_structure.xml
62 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Witam panie i panów posłów, pana ministra z zespołem, przedstawicieli innych resortów i zaproszonych gości. Tematem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie Sprawozdania z realizacji Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce w 2009 r. Państwo otrzymali to Sprawozdanie w druku nr 3279 – ten materiał jest podstawą dzisiejszego posiedzenia. Zbliżamy się do końca cyklu sprawozdań z tego zakresu. Będzie jeszcze jedno, za rok 2010, ponieważ stary wieloletni Program Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu kończył się w 2010 r., a rozpoczynała się nowa perspektywa do roku 2013.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">W związku z tym poproszę przedstawiciela Ministra Zdrowia, pana ministra Włodarczyka, o skrótowe, z racji obszerności materiału, przedstawienie tez zawartych w Sprawozdaniu i ewentualnych wniosków. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, szanowni państwo, w imieniu Rady Ministrów chciałbym przedstawić państwu Sprawozdanie z realizacji Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce w 2009 r. zgodnie z życzeniem pana przewodniczącego Piechy ograniczę się w swoim wystąpieniu do podsumowania i wniosków tego Sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejWłodarczyk">Na poziomie krajowym ten Program w Polsce, w roku sprawozdawczym, realizowały wszystkie zobowiązane ministerstwa. Natomiast na poziomie regionalnym i lokalnym, zgodnie z ustaleniem Głównego Inspektora Sanitarnego, który był krajowym koordynatorem Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce, odpowiednio Państwowi Wojewódzcy Inspektorzy Sanitarni i Państwowi Powiatowi Inspektorzy, jako wojewódzcy i powiatowi koordynatorzy, realizowali zadania w szerokim partnerstwie środowiskowym.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejWłodarczyk">Działania edukacyjno-zdrowotne prowadzone były w następujących formach: kampaniach społecznych, ogólnokrajowych programach edukacyjnych oraz w wielu akcjach, na przykład dotyczących ograniczenia palenia w lokalach gastronomicznych, promocji zdrowego stylu życia wolnego od dymu tytoniowego w placówkach nauczania i wychowania, w wyższych uczelniach, zakładach opieki zdrowotnej, jednostkach wojskowych, jednostkach policji i innych służb specjalnych oraz w środkach masowego przekazu. Kontynuowane były działania mające na celu zerwanie z nałogiem poprzez fachową pomoc medyczną, która świadczona była w podstawowej i specjalistycznej opiece zdrowotnej oraz w Telefonicznej Poradni Pomocy Palącym, działającej przy Centrum Onkologii – Instytucie w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejWłodarczyk">Istotnym czynnikiem ograniczającym dostęp do wyrobów tytoniowych, szczególnie dzieciom i młodzieży, a także osobom o niskim statusie ekonomicznym, były dalsze podwyżki ich cen, które wynikały z dostosowania się Polski do wymogów Unii Europejskiej dotyczących podatku akcyzowego na te produkty.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejWłodarczyk">Oprócz prowadzonej edukacji zdrowotnej, skierowanej do całego społeczeństwa, oraz kampanii, programów i akcji adresowanych do wybranych grup docelowych, zasadniczą rolę spełnia ograniczenie dostępu do wyrobów tytoniowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejWłodarczyk">W ograniczaniu zdrowotnych następstwa palenia tytoniu istotna jest też legislacja. Dlatego szczególne znaczenie w roku sprawozdawczym miały prace w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej związane z poselską inicjatywą nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Zmiany w nowelizacji wymienionej ustawy dotyczyły dalszej ochrony zdrowia niepalących i palących Polaków. Znowelizowana ustawa bardziej ogranicza narażenie ludzi na inhalację dymem tytoniowym w miejscach użyteczności publicznej. Przedsięwzięcie to oparte było na wynikach badań medycznych, a także na wynikach badań opinii społecznej w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejWłodarczyk">Z badań CO-Instytutu w Warszawie – Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów przeprowadzonych w 2007 r. wynikało, że 89% ludności opowiada się za wprowadzeniem zakazu palenia w placówkach edukacyjnych, 88% – w zakładach opieki zdrowotnej, 84% w obiektach kultury. Za zakazem palenia w lokalach gastronomicznych opowiada się, w zależności od miejsca, 54–66% ludności.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejWłodarczyk">Również badania CBOS pn. „Aktualne problemy i wydarzenia” z roku 2008 wykazują, że większość badanych – 79% – popiera wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych, a niemal połowa z nich – 47% – popiera zakaz z pełną stanowczością. Poparcie dla takich rozwiązań deklarują przede wszystkim osoby nielubiące przebywać w otoczeniu palących – 92%, a także większość tych, którym dym tytoniowy nie przeszkadza – 63%. Ponadto zakaz palenia w miejscach publicznych niemal powszechnie popierają osoby, które nigdy nie paliły oraz byli palacze. Aprobuje go również 73% palących okazjonalnie i 60% palących tytoń regularnie. Jak wynika z wymienionych badań, znowelizowana ustawa z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych ma poparcie większości polskiego społeczeństwa i należy się spodziewać, że w roku 2010 przepisy prawne w znacznym stopniu przyczynią się do dalszego ograniczania chorób odtytoniowych odnotowywanych w Polsce, co pozwoli na ograniczenie skutków finansowych związanych z ich leczeniem.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejWłodarczyk">Ze względu na rozmiar zagrożenia – w zanieczyszczonych dymem tytoniowym miejscach pracy przebywa aż 19% niepalących Polaków, w tym 24% to mężczyźni, a 14% kobiety, a ludzie najbardziej narażeni na inhalacje dymem tytoniowym są w miejscach publicznych, takich jak bary i puby – 32%, dyskoteki – 25%, kawiarnie – 22%, restauracje – 17%, a także centra handlowe – 5% – projekty legislacyjne prowadzone w Sejmie uwzględniają te potrzeby, co pozwala sądzić, że w najbliższym czasie sprawy te zostaną uregulowane z pożytkiem dla zdrowia publicznego.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejWłodarczyk">Nakłady na realizację Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce w roku sprawozdawczym, czyli 2009,wyniosły 1.090.378 zł, w tym ze środków Głównego Inspektora Sanitarnego przeznaczono 400 tys. zł, ze środków Państwowej Inspekcji Sanitarnej ponad 426 tys. zł, ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji ponad 171 tys. zł, a także ze środków pozyskanych z samorządów terytorialnych i innych partnerów działań ponad 92 tys. zł. Środki finansowe na realizację Programu w roku sprawozdawczym, w porównaniu z rokiem poprzednim, uległy zmniejszeniu o ponad 114 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejWłodarczyk">Należy podkreślić, że zrealizowane zadania w roku sprawozdawczym w przedstawionym Sprawozdaniu wynikały przede wszystkim z zaangażowania i aktywności w Ministerstwie Zdrowia, w tym głównie pracowników pionu Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz inicjatorów i organizatorów działań w pozostałych ministerstwach. Na uznanie zasługuje także zwiększające się uczestnictwo liderów lokalnych, młodzieżowych, społecznych i pozarządowych, które w coraz większym zakresie wspierają działania rządu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejWłodarczyk">Wnioski są następujące. Należy zwiększyć nakłady finansowe na realizację Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce. Należy realizować długofalowe kampanie społeczne, programy profilaktyczne i lecznicze kierowane do określonych grup społecznych. W dalszym ciągu należy rozwijać działania regionalne i lokalne z szerszym uczestnictwem władz lokalnych, organizacji pozarządowych, pracodawców oraz środków masowego przekazu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pana zespołu chciałby jeszcze zabrać głos, jeśli chodzi o problematykę zawartą w Sprawozdaniu? Nikt się nie zgłasza. Rozumiem, że jeśli będą pytania, udzielą państwo odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos odnośnie do Sprawozdania? Proszę, zgłasza się pan poseł Sopliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AleksanderSopliński">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, dzisiaj analizujemy realizację Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce w 2009 r. Od 2009 r., a zwłaszcza w roku 2010, stało się wiele. Przyjęliśmy znowelizowaną ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, o której wspominał pan minister.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AleksanderSopliński">Chciałbym przypomnieć, że codziennie w Polsce pali około 5,2 mln dorosłych mężczyzn i 3,5 mln kobiet – łącznie prawie 9 mln osób – a więc jest to bardzo poważne zagrożenie. Porównując liczbę dorosłych obywateli w Polsce z liczbą osób palących, to okazuje się, że naprawdę jest to olbrzymi problem.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AleksanderSopliński">Oczywiście jest on monitorowany przez Ministerstwo Zdrowia, chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewne sprawy, takie jak, na przykład, efektywność wdrożonych programów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AleksanderSopliński">Mam również pytanie dotyczące obserwacji realizacji ustawy, która weszła w życie 15 listopada 2010 r. Jak to wygląda? Jak jest monitorowana przez Ministerstwo Zdrowia i jak jest egzekwowana przez policję, straż miejską i stacje sanitarno-epidemiologiczne?</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AleksanderSopliński">Efektywność programu zależy od uświadomienia społeczeństwa. Mówimy o elementach zdrowotnych, a w tym samym Programie mało mówi się o ekonomicznych aspektach palenia tytoniu. Jakie są to koszty dla budżetu państwa? Chodzi o wydatki na leczenie nie tylko chorób odtytoniowych, ale i olbrzymie straty w gospodarce, wynikające z nieobecności w pracy, gorszej wydajności w pracy, a także wypłat rent inwalidzkich. Jest to olbrzymi koszt. W jaki sposób jest to monitorowane w kontekście budżetu państwa?</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AleksanderSopliński">Jeśli już mówię o budżecie państwa, to chciałbym się dowiedzieć, jaka jest polityka podatkowa i cenowa odnośnie do tytoniu i jaka jest strategia odnośnie do zapobiegania przemytowi papierosów z innych krajów, uważa się bowiem, że prawie 10% papierosów na rynku polskim pochodzi z przemytu.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AleksanderSopliński">Następna sprawa, którą chciałbym poruszyć, to zwiększenie dostępności do programów terapeutycznych osobom, które chcą rzucić palenie. Muszę powiedzieć, że po wejściu w życie wspomnianej ustawy otrzymuję wiele telefonów i maili z zapytaniem, do jakiej poradni zgłosić się, by uzyskać pomoc w odzwyczajaniu się od palenia papierosów. Takich programów nie ma. Chodzi mi o programy na poziomie lokalnym i ponadlokalnym. Badania wskazują, że najczęściej palą osoby z wykształceniem podstawowym i biedne. Czy przewidziane są programy terapeutyczne – mam na myśli współfinansowanie leczenia osób, które chcą zaprzestać palenia papierosów? Jest to bardzo istotne, bo nie zajmuje się tym lekarz rodzinny ani lekarz rejonowy, a pacjent jest odsyłany od jednego do drugiego lekarza. Przecież takie poradnie, przychodnie powinny być organizowane i właściwie finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia skoro istnieje taka potrzeba.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AleksanderSopliński">Kolejna sprawa. Pan minister powiedział, że brakowało środków na programy, które ograniczały używane i tytoniu. W Sprawozdaniu za 2009 r. jest podana kwota ponad 1 mln zł. Ile środków zabrakło na pozostałe programy? Wspomniana kwota jest niewystarczająca. Jakie środki były projektowane na rok 2010 i ile zaplanowano na rok 2011? Czy nastąpił wzrost środków na programy terapeutyczne? Obawiam się, że nie, a po wejściu w życie tej ustawy nastąpiło ogromne zainteresowanie społeczne rzuceniem lub ograniczeniem palenia. Wyzwoliło to szeroką dyskusję społeczną i doprowadziło do uświadomienia obywateli, którzy teraz chcą zerwać z tym nałogiem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani poseł Skowrońska, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSkowrońska">Materiał dotyczący realizacji Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce jest bardzo interesujący. Otrzymaliśmy pełną informację na temat wydatkowanych środków i realizacji Programu w poszczególnych województwach. Mam jednak pytanie, wynikające z tego, że z wydatkowanej kwoty 1,090 mln zł nie realizowano tego Programu w dziewięciu województwach, gdzie były ograniczone środki. Chciałabym się więc dowiedzieć o plan na kolejne lata, bo ten materiał przedstawia stan na koniec roku 2009, a obecnie jesteśmy w roku 2011. Jaki będzie podział środków w roku 2011? Prosiłabym o odpowiedź w formie pisemnej. Jeżeli będzie to syntetyczna informacja, że będzie lepiej niż w roku 2009, że będzie to realizowane we wszystkich województwach, to będzie to odpowiedź satysfakcjonująca.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSkowrońska">Jeśli chodzi o pozyskanie dodatkowych środków przekazywanych na realizację takich programów – widoczne jest to w tabeli – jest różnie w zależności od województwa. Pokazane jest wsparcie w poszczególnych miastach. Może jednak dziwić, że niektóre miasta na ten cel przekazują znaczne środki, powyżej 1000 zł – 3000 zł, 5000 tys. zł – ale są i takie, które przekazują 50 zł. Dla mnie jest to problem, ponieważ konieczność wsparcia w tym zakresie powinna być na tyle nagłośniona, żeby i samorząd lokalny, który wspiera wiele różnych przedsięwzięć, został przekonany, że te programy warto wspierać.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaSkowrońska">Mam ogromną prośbę. Myślę, że wszyscy w tej sali zgodzimy się z tym, że gdybyśmy sobie zadali pytanie, kiedy jest Światowy Dzień bez Tytoniu albo Światowy Dzień Rzucania Palenia, to trudno byłoby na nie odpowiedzieć. Pamiętamy, kiedy jest Światowy Dzień Chorego – 12 lutego, czy Światowy Dzień Pracownika Ochrony Zdrowia – 7 kwietnia, pamiętamy o innych tego typu dniach, a więc, według mnie, o wartości tych programów świadczyć będzie świadomość każdego z nas o tych dwóch ważnych datach. Jeżeli w wyniku tych kampanii, na które wydajemy pieniądze, nie potrafimy powiedzieć o tych dwóch datach, które są sztandarami tych projektów, które przez cały rok realizujemy, to mam ogromną prośbę – myślę, że dla nas, posłów, to też jest zachęta do włączania się w niektóre akcje promujące rzucanie palenia – aby te dwie daty spróbować mocno zaakcentować w kolejnych kampaniach, pokazać, że są to ważne daty i w tym okresie kumulować przedsięwzięcia związane ze wszystkimi realizowanymi programami. Rozumiem, że będziemy do tego dochodzić, ale ponieważ mamy Światowy Dzień bez Tytoniu i Światowy Dzień Rzucania Palenia, to powinniśmy pamiętać o tym nie tylko w tych dniach. Te daty powinny wejść w kalendarz całej profilaktyki zdrowotnej. To jest moja ogromna prośba. Jeszcze nie wiem, jak to zrealizować. Myślę, że posłowie będą o tym mówić. Wspominam o tym jako o ważnym czynniku Programu. Proszę bardzo, możemy w tych dniach zamknąć w Sejmie kabiny do palenia i rozpocząć w ten sposób akcję uświadamiającą. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Teraz głos zabierze pani przewodnicząca Małecka, a potem w kolejności pan poseł Sośnierz, pani poseł Mucha i pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BeataMałeckaLibera">Dziękuję bardzo. Mówimy dzisiaj o Sprawozdaniu za rok 2009. Chciałabym wzmocnić głos pana posła Soplińskiego, ponieważ ustawa, którą rok temu uchwaliliśmy, budziła wiele emocji, również medialnych, i było wiele argumentów za i przeciw. Myślę, że był to ruch w dobrym kierunku. Ostatnio miałam okazję usłyszeć w radio – był przeprowadzony sondaż już po wejściu w życie tej ustawy – że 75% wybiórczo pytanego społeczeństwa opowiedziało się za tą ustawą i poparło jej rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BeataMałeckaLibera">Jednak moje pytanie dotyczy czegoś innego – nie wiem, czy pan minister ma takie dane. Otóż jestem ciekawa, czy ta ustawa w swych założeniach rzeczywiście funkcjonuje. Czy mają państwo sygnały odnośnie do tego, co proponowaliśmy w tej ustawie? Czy są wydzielone odrębne pomieszczenia w restauracjach i pubach? Czy jest to pod kontrolą? Czy coś na ten temat wiemy? To pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#BeataMałeckaLibera">Drugie pytanie, a także prośba i apel. Ponieważ wszyscy państwo wiedzą, że jestem zwolennikiem zdrowia publicznego i myślę, że w tym zakresie najważniejsza jest edukacja, mam pytanie, czy ministerstwo planuje, aby ten Program znacznie bardziej wzmocnić, jeśli chodzi o edukację przeciwko paleniu papierosów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Sośnierz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSośnierz">To Sprawozdanie dotyczy roku 2009, a mamy rok 2011. Dobrze by więc było wiedzieć, na jakim etapie jesteśmy, bo takie historyczne wiadomości może i są ciekawe, ale trudno się czasem do nich ustosunkować, zwłaszcza, że – jak pani przewodnicząca powiedziała – w międzyczasie weszła w życie ustawa, która powinna coś zmienić. Dobrze by więc było wiedzieć, jakie są tego efekty. Poza tym w tym materiale brakuje mi informacji o trendzie w populacji ogólnej. Zaprezentowane dane są punktowe – ankiety były przekazywane w roku 2007, w 2006 odnośnie do dzieci, a więc właściwie jest to historia. Czy można otrzymać informację – poza Sprawozdaniem – jaki aktualnie jest trend w populacji ogólnej i czy jest już wynik działania ustawy, którą w ubiegłym roku uchwaliliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pani poseł Mucha.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JoannaMucha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Chcę zabrać głos w podobnym temacie, co pan poseł Sośnierz, ale nieco dokładniej. Rzeczywiście brakuje danych dotyczących trendów, które – moim zdaniem – należałoby rozbić na bardziej szczegółowe dane – liczbę palących kobiet i liczbę palących mężczyzn na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, żebyśmy wiedzieli, co się dzieje w tym zakresie, a także średnią liczbę wypalanych papierosów, jeśli chodzi o kobiety i jeśli chodzi o mężczyzn. Kolejna dana jest niezwykle ciekawa i potrzebna – nie znalazłam jej w tym raporcie, ale być może źle szukałam – odsetek palących nastolatków, dziesięciolatków, jedenastolatków, dwunastolatków itd., żebyśmy byli w stanie wychwycić moment, kiedy dzieciaki zaczynają palenie. Chodzi o to, żeby to obserwować i w odpowiednim momencie zaingerować i wpłynąć na dzieciaki.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JoannaMucha">Jeszcze jedno. Jako osoba niepaląca od półtora roku, i jako matka piętnastoletniego dziecka, poszukiwałam informacji o tym, jak rzucić palenie wtedy, kiedy starałam się to zrobić. I to naprawdę nie było łatwe. Taka informacja nie jest dostępna. Czy nie ma możliwości, żeby każdy POZ obowiązkowo taką informację publikował, czy pokazywał ją na tablicy ogłoszeń?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JoannaMucha">I ostatnia sprawa. Pytam jako matka piętnastoletniego dziecka. Czy funkcjonuje coś takiego jak poradnia telefoniczna dla rodziców, którzy obawiają się, że dziecko wchodzi w ten nałóg? Wiem, że tego typu poradnia jest w przypadku alkoholu. Czy jest jej odpowiednik w przypadku papierosów?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CzesławHoc">Panie przewodniczący, miałem zadać tylko jedno pytanie, ale zainspirowany wypowiedziami moich przedmówców poruszę kilka innych spraw.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#CzesławHoc">Jeśli chodzi o trendy, są one bardzo wyraźne. Jeśli bowiem w Polsce umiera rocznie około 70 tys. ludzi z powodu chorób odtytoniowych – tyle, ile liczą dwa takie miasteczka jak Kołobrzeg, moje miasto – a około 9 mln pali – jest to stała liczba palących – to widzimy, gdzie jest rezerwuar palących. Stanowią go ludzie młodzi, którzy jeszcze nie mają pragnienia nikotyny. Powinniśmy skupić siły i środki na ludziach młodych, dlatego, że początkowo nie ma się pragnienia nikotyny, dopiero później nadchodzi uzależnienie. Są więc jakieś przyczyny społeczne, rodzinne lub inne tego, że ludzi ciągnie do papierosa. Powtarzam, że człowiek dorosły uzależniony farmakologicznie i psychologicznie jest nałogowym palaczem, natomiast nie wiemy, dlaczego młodzi ludzie nagminnie sięgają po papierosy i uzupełniają tę 9-milionową grupę. Skoro bowiem rocznie umiera 70 tys. palących, powinno ich ubywać, a tak się nie dzieje, bo odkąd pamiętam, zawsze jest 9–10 mln palących w Polsce. To pierwsza uwaga.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#CzesławHoc">Druga uwaga. Mówię to do osób palących. Wystarczy sprawdzić sobie poziom cholesterolu HDL. Osoby palące mają obniżony poziom HDL, a jest to jedyna frakcja cholesterolu, która chroni przed miażdżycą. To byłby istotny element uświadomienia szkodliwości palenia – poziom HDL u osób palących zawsze jest obniżony, co w perspektywie może powodować przykre następstwa.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#CzesławHoc">Jeśli chodzi o aspekt finansowy – nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale może pan minister to potwierdzi – w Polsce 70 tys. ludzi rocznie umiera z powodu palenia, 2 tys. z powodu biernego palenia, i mamy na ten Program tylko 1 mln zł, zresztą zmniejszany rokrocznie, a w programie zwalczania chorób nowotworowych tylko na powiadomienia pacjentek o badaniu wymazu szyjki macicy było 12–15 mln zł, aczkolwiek te badania były realizowane tylko w 15%. Proszę zwrócić uwagę na dysproporcję – 70 tys. ludzi rocznie umiera z powodu palenia, 2 tys. z powodu biernego palenia, i mamy na ten Program tylko 1 mln zł, a na same powiadomienia, zresztą nieskuteczne, wydajemy z innego programu 12–15 mln zł. Coś jest nie tak. Musimy sprawdzić albo efektywność, albo metodologię działań, albo pogłębić refleksję i przekonać się, jak się to realizuje. Myślę, że Department Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia powinien się nad tą kwestią zatrzymać i te proporcje odpowiednio rozłożyć. Tyle z mojej strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan prezes Radziwiłł, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, ja też ośmielony wypowiedziami, które w zasadzie nie dotyczą 2009 r., tylko przyszłości – bo w gruncie rzeczy to jest ważniejsze, chociaż jest to również istotne, jeśli chodzi o inne sprawy – chciałbym powiedzieć o kilku sprawach, które – moim zdaniem – powinny tu być poruszone.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KonstantyRadziwiłł">Po pierwsze, według moich danych, państwo ciągle w nadmiernym stopniu korzysta z tego, że ludzie palą – z akcyzy pobiera 16 mln zł rocznie. To są kolosalne pieniądze, a z tym, niestety, wiąże się konsekwencja myślenia o tym problemie, bo to nie jest takie proste, że gdyby wszyscy ludzie rzucili palenie, to państwo by na tym zyskało. Niestety, tak nie jest. Państwo nie tylko korzysta z akcyzy, co jest wyraźnie widoczne w liczbach zawartych chociażby w tym Sprawozdaniu, ale i nie realizuje przepisu, który zobowiązuje państwo do wydawania 0,5% pieniędzy z akcyzy do walki z nałogiem palenia. Niestety, to nie jest wprost realizowane i właściwie nigdy nie było realizowane. Zresztą słusznie zauważono pod koniec tego raportu, że należy zwiększać nakłady na program antytytoniowy. Ten 1 mln zł z niewielkim naddatkiem to kwota, która nie dość, że nie starcza na realizowanie tego, do czego państwo jest zobowiązane, to jest zupełnie niewystarczająca do tego, żeby realizować priorytety w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KonstantyRadziwiłł">A jakie są priorytety? Nam wszystkim, ale państwu szczególnie, należą się gratulacje za przyjęcie nowelizacji ustawy w zeszłym rok, a liczba akceptacji społecznej w tym zakresie, o co się państwo trochę bali w tamtym okresie, wskazuje na to, że był to ruch w dobrą stronę, również z politycznego punktu widzenia, ponieważ nie tylko jest tak, jak napisano w tym raporcie, że w 2008 r., kiedy robiono badania, 60% regularnych palaczy było za tym, żeby zakazać palenia w przestrzeni publicznej, ale dzisiaj ten procent – jak wynika z różnych badań, na razie niewielkich – przekracza 70. Tak więc z całą pewnością był to ruch w dobrą stronę i gratuluję go państwu, a także dziękuję w imieniu tych, którzy tu z państwem dyskutowali na ten temat.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#KonstantyRadziwiłł">Jednak zastanawiając się nad tym, co można zrobić więcej, nie byłbym tak pesymistyczny jak pan poseł Hoc. Nie jest prawdą, że liczba palaczy jest stała. Liczba palaczy zmniejsza się z roku na rok i w tym zakresie wyraźnie widoczny jest postęp, aczkolwiek nie następuje on w takim tempie, w jakim byśmy chcieli. A gdy przyglądamy się danym, kto pali, to rzeczywiście widać jedno niepokojące zjawisko. Otóż, w tej chwili młodzi ludzie palą częściej i rzadziej rzucają palenie, a także po raz pierwszy w historii – rok albo dwa lata temu, nie pamiętam – w grupie do 30 roku życia zrównały się odsetki osób palących wśród mężczyzn i kobiet. Jest to bardzo niedobre, dlatego, że palenie przez kobiety w wieku rozrodczym przekłada się na zdrowie ich dzieci itd. Zatem od razu widać pierwszy priorytet – jeżeli chodzi o promocję niepalenia, uderzenie powinno być nakierowane na ludzi młodych. A w tym zakresie, niestety, niewiele się robi, a jeśli się robi, to na pewno niedostatecznie, bo wynik jest zły.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#KonstantyRadziwiłł">Drugi priorytet, który powinien być realizowany, a wydaje się, że w tym zakresie brakuje polityki, to pomoc ludziom, którzy chcieliby rzucić palenie. Jest ich bardzo dużo. Dzisiaj, tak naprawdę – pomijając kwestię, o której mówiła pani poseł Mucha, że wśród lekarzy jest za mało wiedzy na ten temat – z finansowego punktu widzenia leży to całkowicie po stronie osoby, która chce rzucić palenie, a to jest sprzeczne z polityką prowadzoną w wielu krajach. Myślę nie tylko o finansowaniu miejsc, w których pomaga się ludziom rzucić palenie, ale przede wszystkim o refundacji leków, które pomagają rzucić palenie. Dzisiaj środki uznawane za najlepsze – nie chcę tu niczego reklamować – na jeden proces rzucania palenia, który zazwyczaj nie jest jedyny – bo tak jest z tym nałogiem, że on powraca i te próby trzeba podejmować kilkakrotnie – kosztują jednorazowo 300–400 zł. I w związku z tym, że – jak wskazuje statystyka dotycząca palenia – najczęściej palący, to ludzie ubodzy, wielu nie stać na rzucanie palenia. Oczywiście można ich przekonywać, że w ciągu roku wydadzą więcej na papierosy, ale to nie jest proste, bo w przypadku rzucania palenia trzeba je wydać jednorazowo, a co więcej, bez gwarancji, że nie trzeba będzie sięgać po następne środki. Nie ma bowiem gwarancji, że od razu rzuci się palenie. Wydaje się więc – patrząc chociażby na ewentualne wydatki na leczenie chorób odtytoniowych – że polityka w tym zakresie powinna być inna. Powinny być refundowane leki pomagające rzucanie palenia, zwłaszcza w odniesieniu do osób z grup ryzyka. Na przykład – jeśliby te pieniądze ograniczać – wszystkie osoby z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc czy osoby z problemami kardiologicznymi, po zawale itd., na pewno powinny mieć refundowane to leczenie.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#KonstantyRadziwiłł">Są zatem dwa kierunki priorytetowe – ludzie młodzi i leczenie osób już uzależnionych. Moim zdaniem, są to rzeczy, którymi – jak już dzisiaj wyraźnie widać – państwo powinno się zainteresować. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, pozwolę sobie powiedzieć o dwóch sprawach. Chciałbym, żebyśmy jednak uciekli od polityki, bo jest to Program wieloletni, który będzie realizować wiele rządów i każdy z rządów ma w nim swoje osiągnięcia i słabości. Powiem tylko, co mnie niepokoi i co powinno nas wszystkich zaniepokoić.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BolesławPiecha">Przede wszystkim niepokoi mnie to, że mimo polityki przyjętej w traktacie akcesyjnym – chodzi o wyrównanie poziomu opodatkowania akcyzą i VAT-em papierosów – nie udaje się nam przeznaczyć więcej środków na realizację tego Programu. Wiem, jaka jest sytuacja, ale nie jest dobrze, jeśli po jednej stronie jest ponad 16 mln zł, a po drugiej 1 mln zł albo mniej. To wygląda źle i sądzę, że dlatego większość z tego typu akcji ma charakter społeczny, bardziej lifestylowy – jak się teraz modnie mówi – niż zaplanowana działalność państwa. Gdyby dorzucić 1–2 mln zł, moglibyśmy sfinansować pewne programy profilaktyczne albo promocyjne.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#BolesławPiecha">Przedstawione wnioski są całkowicie słuszne. Po pierwsze, trzeba zwiększyć nakłady. Po drugie, trzeba działać długofalowo. Proszę wierzyć, że nie da się zrobić nic z dnia na dzień.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#BolesławPiecha">Co mnie jeszcze niepokoi? W tym materiale mamy dane o przemycie, co świadczy o spawowości służby celnej i mającej przeciwdziałać kontrabandzie. Otóż wartość przemytu rośnie, z roku na rok o 10%. Są to wartości wielomilionowe. Wartość przemytu dochodzi już chyba do 0,5 mld zł. Jest więc czym się zająć. Nie wiem, czy jesteśmy tacy słabi, czy są nowe sposoby przerzutu, ale wiem, że sprawa jest trudna i trzeba o tym pamiętać.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#BolesławPiecha">Co jeszcze? Mimo wszystko bardzo słabo działają środowiska lokalne. Przeznaczają 5 tys. zł albo 50 tys. zł, czyli właściwie tylko, co łaska. Z takich środków nie uda się sfinansować określonych akcji. Na tym też trzeba się skupić.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#BolesławPiecha">Czego mi brakuje w tym Sprawozdaniu, i brakowało mi we wcześniejszych? Rozumiem, że są pewne ograniczenia, bo bardzo trudno jest robić badania sondażowe, o które prosiła pani poseł Mucha, i dlatego robi się je co pewien czas, ale uważam, że nie ma nic lepszego niż dobre rozpoznanie, żeby próbować uderzać punktowo. To jest jasna sprawa.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#BolesławPiecha">Brakuje mi wiedzy o tym, jaka jest dynamika tego, co – jak sądzę – jest konsekwencją palenia tytoniu. Po pierwsze – czy rośnie epidemia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, czy spada? Nic na ten temat nie wiemy, a według mnie, jeśliby się udało, część pieniędzy z programu przeciwdziałania chorobom nowotworom powinniśmy poświęcić wczesnemu wykrywaniu być może raka, a przy okazji zająć się POChP, chociażby z tego powodu, żeby upowszechnić badania spirometryczne, bo to jest chyba jedyny bardzo czytelny sygnał dla palacza, kiedy zmniejszy się pojemność płuc. Być może wtedy palacz będzie się bardziej zastanawiać. Czy takiego Programu, skoro tu nie ma środków, nie przesunąć do programu przeciwnowotworowego?</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#BolesławPiecha">Poza tym nic nie wiemy o innych schorzeniach, które bezwzględnie łączą się z paleniem papierosów. Wypadałoby w tym Sprawozdaniu pokazać dane dotyczące raka płuca – czy jest dynamika i plus czy in minus. Te dane z pewnością s pełne. Narodowy Fundusz Zdrowia musi mieć pełne dane w tym zakresie. Myślę, że znana jest epidemiologia pod względem płci itd. Kolejną chorobą związaną z paleniem tytoniu jest rak pęcherza. Wiem, że są wyjątki, ale takich badań prowadzi się bardzo mało.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#BolesławPiecha">I ostatnia sprawa. Ja nie jestem zwolennikiem otwierania poradni odwykowych dla palaczy. Sądzę, że ponieważ szkody wywołane przez palenie mają charakter zdrowotny, natomiast szkody społeczne i psychiczne są jednak mniejsze. Niemniej jednak nie wiem, jaki jest procent przeszkolonych lekarzy i pracowników ochrony zdrowia w zakresie profilaktyki. Proszę państwa, tu są zawarte dane o świadczeniodawcach, i muszę powiedzieć, że jestem tym zażenowany. Jeśli chodzi o program profilaktyki chorób odtytoniowych, w tym POChP, na etapie podstawowym, liczba osób, którym udzielono porad, wynosi 16 tys. w populacji liczącej 4,8 mln, czyli 0,4‰. Inny przykład – 36 tys. porad na 8,5 mln potrzebujących. Sądzę, że coś tu jest nie tak. Te 0,4‰ to są bardzo małe odsetki, co świadczy o tym, że tu coś nie działa. Jaka jest tego przyczyna i czy można doprowadzić do tego, żeby lekarze byli lepiej przygotowani i próbowali się z tym mierzyć, jeśli już ktoś przychodzi po taką poradę? Te statystyki mi umykają i powinny być uzupełnione. Sądzę, że Narodowy Fundusz Zdrowia powinien się bardziej wykazać, że te dane ma, a ministerstwo powinno je wykorzystać.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#BolesławPiecha">Nie potrafimy nic powiedzieć o tym, jak działa wprowadzona ustawa antynikotynowa. Sądzę, że jest za wcześnie, ponieważ są to działania długofalowe. Poza tym może być tak, jak z badaniami sondażowymi partii politycznych – może być entuzjazm, i może być depresja, co nie jest dobre. Trzeba robić badania procesów długofalowych.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#BolesławPiecha">Kończąc zapytam, czy jest szansa na zwiększeni nakładów na Program, bo to jest chyba podstawowy warunek sukcesu? To, że akcyza będzie rosnąć, wiemy. Wiemy też, że będą rosnąć przychody państwa z tego tytułu, natomiast nie wiemy, czy uda się uzyskać od ministra finansów dodatkowy milion złotych na działania profilaktyczne. Zapytam też, czy dałoby się takie sprawozdania poszerzać o statystyki dotyczące konsekwencji palenia tytoniu, a nie tylko najgorszych kosztów zdrowotnych, które obserwujemy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, może pan spróbuje odpowiedzieć na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, może najpierw ogólnie powiem, że na niektóre pytania sami państwo sobie odpowiadali w trakcie kolejnych wypowiedzi. Powiem, że truizmem jest twierdzenie, iż każda złotówka wydana na profilaktykę to zaoszczędzone dziesiątki złotówek na medycynę naprawczą. Oczywiście tych pieniędzy należałoby wydawać więcej. Natomiast państwo doskonale wiedzą – część z państwa była członkami rządów – jak alergicznie reaguje minister finansów na oczekiwania realizacji postulatów związanych z uzyskaniem środków, chociażby na taki program, jak ten. Przypomnę, że państwo uchwalili w ustawie 0,5% środków z akcyzy na zwalczanie skutków palenia tytoniu, a mówimy o kwocie 1 mln zł. Zaznaczam, że to Sprawozdanie, jak na kwotę, której dotyczy, nazwałbym imponującym, bo za tak skromne środki można było zrobić tak wiele. Jest oczywiste – mówił o tym pan minister Piecha, odpowiadając na pytanie pani poseł Joanny Muchy – że niektórych badań za tak skromne środki nie da się wykonać.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejWłodarczyk">Jeśli chodzi o uwagę dotyczącą pewnych danych epidemiologicznych, sądzę, że należałoby ją z pokorą przyjąć i w następnych opracowaniach sprawozdania uwzględniać. Są to dane, które czytelnie pokazują, jakie są wyniki funkcjonowania tego Programu. Jednak ja nie chciałbym wchodzić w szczegóły, ponieważ głównym realizatorem tego Programu był Główny Inspektor Sanitarny. Jeśliby pan przewodniczący pozwolił, poprosiłbym o udzielenie głosu panu dyrektorowi Jackowi Łuczakowi z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, a następnie panu Tadeuszowi Parchimowiczowi z Departamentu Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia, którzy w szczegółach odniosą się do konkretnych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Kto z panów zabierze głos pierwszy? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekŁuczak">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, przede wszystkim powiem, że ta szklanka może być też do połowy pełna. Ocena oczekiwanej długości życia Polacy świadczy o bardzo dużej poprawie sytuacji. Społeczeństwo polskie jest coraz zdrowsze i żyje coraz dłużej, a od początku lat 90. XX w. rzuciło palenie około 9 mln Polaków. Te informacje słabiej się przebijają do opinii publicznej, ale świadczą o tym, że mamy również osiągnięcia. Wynikają one również z tego, że jako jedni z pierwszych wprowadziliśmy bardzo nowatorską ustawę w 1995 r. – zawdzięczamy to panu prof. Zatońskiemu. W tej sprawie naprawdę sporo zrobiliśmy i nie mamy się czego wstydzić. Poprawiają się, między innymi, wskaźniki dotyczące chorób układu krążenia, zwłaszcza jeśli chodzi o mężczyzn, a także dotyczące raka płuc – jest mniejsza zachorowalność. Jeśli chodzi o nowotwory, jest stan równowagi – oczywiście nie we wszystkich grupach nowotworów, ale w tytoniozależnych. Warto to na wstępie powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JacekŁuczak">Jeśli chodzi o ustawę, to miała ona głównie wypierać palaczy z przestrzeni publicznej i w ten sposób zniechęcać do palenia – i dość skutecznie zniechęca. Inspektorat Sanitarny prowadzi monitoring i ma dane od inspektorów o tym, jak wygląda sytuacja w restauracjach i w instytucjach publicznych. Muszę powiedzieć, że informacje, które do nas napływają, są dość dobre. Jest tylko kilkadziesiąt przypadków złamania ustawy – kilkanaście, w zależności od województwa, a więc nie jest źle.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JacekŁuczak">Jeśli chodzi o badania ekonomiczne – koszt efektywności działań podejmowanych w przestrzeni palenia tytoniu, jest jedna poważna wada tych badań, czyli ich wysoki koszt. Dysponujemy szacunkowymi wynikami badań Banku Światowego, z których wynika, że straty związane z paleniem 2–3-krotnie przekraczają zyski ze sprzedaży papierosów, niemniej jednak nie są to badania precyzyjne. Obecnie podjęliśmy rozmowy z naszymi partnerami ze Światowej Organizacji Zdrowia i uzyskaliśmy zapewnienie, że będziemy mogli takie badania w Polsce zaplanować i rozpocząć. Państwo ze Światowej Organizacji Zdrowia zaproponowali, żeby eksperci byli wynagradzani w ramach środków z WHO, co dla Polski nie byłoby wysokim kosztem. Mamy nadzieję, że w tym roku uda się te rozmowy doprowadzić do końca i przeprowadzić badania ekonomiczne w tej przestrzeni.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JacekŁuczak">Odnośnie do przemytu papierosów, jeśli chodzi o szacownie środków angażowanych w zwalczanie palenia tytoniu, jest pewien aspekt sprawy – do jakiego wydatku zaliczyć zakup aparatury rentgenowskiej do prześwietlania wagonów kolejowych, która między innymi ma służyć wykrywaniu przemytu papierosów? Jeden taki aparat kosztuje 10 mln zł. Szkolenie psów należy do mniej istotnych wydatków, które są ujmowane w szerokim tle zjawiska palenia.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JacekŁuczak">Jeśli chodzi o programy terapeutyczne, w mojej ocenie, program realizowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia rzeczywiście jest zły. Nie wiem, w jaki sposób to zrobimy, ale będę silnie postulować, żebyśmy wspólnie z ministerstwem wpłynęli na NFZ, żeby ten Program poprawić, ponieważ nie ma on odpowiedniego zasięgu. Myślę, że w poszczególnych oddziałach Funduszu nie ma woli, żeby ten Program proponować i kontraktować. Z jakichś powodów ma on bardzo mały wymiar. Jednocześnie w Centrum Onkologii funkcjonuje poradnia telefoniczna, która już od lat spełnia wszelkie role. Telefonują tam również rodzice dzieci uzależnionych. Zgłaszają się tam wszyscy. Jest to poradnia całodobowa, która kompetentnie wykonuje bardzo dobrą robotę.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JacekŁuczak">Które grupy pacjentów są ważniejsze? Wszystkie są ważne. Jeśli chodzi o dzieci i młodzież – nie podkreślaliśmy jeszcze tego – bardzo dużą rolę odgrywa Ministerstwo Edukacji Narodowej, które prowadzi własne programy. Te programy są albo specjalnie dedykowane, albo są umieszczane w programach kształcenia, a więc tych informacji jest tam naprawdę dużo. Są specjalne programy: „Czyste powietrze wokół nas”, „Nie pal przy mnie, proszę”, są programy adresowane do przedszkolaków, tak więc dyrektorzy odczuwają raczej przesyt tych programów niż ich niedosyt i podchodzą do nich z ostrożnością. Ponieważ ofert jest dużo, zachodzi obawa, żeby nie zakłócać procesu kształcenia w szkołach. To jest jakby inna strona tego zjawiska. Natomiast my, w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, zwróciliśmy ostatnio uwagę na dwie grupy osób, które mają powód do tego, żeby rzucić palenie, czyli grupę pacjentów sanatoriów – wydaje się, że wyniki są pozytywne, bo osoby przyjeżdżające do sanatoriów łatwiej się decydują na zerwanie z nałogiem – i grupę kobiet w ciąży. Jest to najważniejsza grupa, ponieważ szkodliwość palenia w ich przypadku jest wielokrotnie większa. Jest to więc niezmiernie istotna grupa. Również istotna jest grupa osób biednych i bezdomnych, w której jednak niezmiernie trudno osiągnąć sukces. Ostatnio robiliśmy przegląd dokumentacji pod kątem, jakie tam można zastosować narzędzia, i proszę mi wierzyć, że na całym świecie bardzo trudno jest likwidować tę nierówność i w tych środowiskach uzyskiwać satysfakcjonujące efekty.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JacekŁuczak">Kolejna sprawa – środki w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. Sytuacja jest następująca. GIS od 2004 r., gdy tylko przejął ten Program, otrzymuje 400 tys. zł. Te 400 tys. zł wydajemy centralnie i można powiedzieć, że wszystko o tych pieniądzach wiemy. Natomiast 600 tys. zł trafiał do województw. I tu zaczyna się problem, który państwo zapewne znają, ponieważ zmieniła się sytuacja stacji wojewódzkich i powiatowych. Są one teraz w bardzo trudnej sytuacji. Obawiam się, że sanepid, który w zeszłym roku ratował nas w wielu trudnych sytuacjach, teraz przyjedzie z płaczem do państwa, ponieważ otrzymujemy informację z województw, że jest kryzys i tragedia, ponieważ minister finansów nie pozwala odprowadzać tak zwanego dochodu własnego, który ma niezmiernie istotne znaczenie. Ja nie jestem finansistą i tego zagadnienia dokładnie nie znam, ale wiem, że to bardzo silnie zaburza funkcjonowanie tych stacji, w związku z czym mogą się tłumaczyć, że nie mają środków na swoją działalność merytoryczną. Miasta są samorządne, niezawisłe. Są samorządy bogate, które dają więcej pieniędzy, czasem dają pieniądze na programy nieefektywne, nie powinny tych programów podejmować, a podejmują. Jest to kwestia do rozwiązania z innego szczeble.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JacekŁuczak">Sprawa świąt. My wiemy, że 31 maja jest Światowy Dzień bez Tytoniu, a więc niedługo. Jest on obchodzony od 1997 r., powinien się więc już utrwalić. W związku z tym uprzejmie prosimy o wsparcie i o udział we wszystkich wentach w województwach lub organizowanych centralnie. Na pewno będą konferencje prasowe. Przyjmujemy to jako wyciągniętą w naszą stronę rękę do współpracy w tym zakresie, żeby te Dzień rozpropagować, bo na pewno warto. Natomiast Światowy Dzień Rzucania Palenia „Rzuć palenie razem z nami” też już częściowo się utrwalił, zwłaszcza akcją pana prof. Zatońskiego związaną z kontrolą rzucenia palenia, a potem z nagrodami – wyjazdem do Watykanu. Ma to swoją historię, która przynajmniej dla części społeczeństwa jest jasna. Silnie podkreślamy konieczność, żeby to była tradycja, żeby program był długofalowy i żeby z pewnymi sprawami powracać, bo nie jest łatwo uzyskać efekty. Odpowiedziałem na wszystkie pytania, które zapamiętałem. oddaję głos panu Tadeuszowi Parchimowiczowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszParchimowicz">Tadeusz Parchimowicz, Departament Zdrowia Publicznego Ministerstwa Zdrowia. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo, najpierw kilka uwag dotyczących ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TadeuszParchimowicz">To oczywiste, że jest za wcześnie na wnioski o kompleksowym funkcjonowaniu tej ustawy, zwłaszcza na wnioski dotyczące skutków zdrowotnych i skutków w zachowaniach zdrowotnych, czyli, na przykład, w redukcji częstości palenia tytoniu. Niemniej jednak bacznie przyglądamy się temu, ponieważ życie społeczne nie pozwala nam nie obserwować tego zjawiska. Prasa funkcjonuje w tym zakresie zarówno popierając ustawę, jak i podpowiadając niektórym podmiotom i przedsiębiorcom, co można zrobić, żeby ustawę ominąć. Jednak na to nie mamy sposobu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#TadeuszParchimowicz">Nasze pierwsze obserwacje są następujące. Badania były prowadzone przez Stowarzyszenie MANKO, które jest znakomitym partnerem Głównego Inspektora Sanitarnego i naszym w tej dziedzinie, ponieważ świetnie funkcjonuje w środowisku przedsiębiorstw gastronomicznych inicjując akcję „Lokal bez Papierosa” i wspierając kampanię popularyzacji i objaśniania ustawy. Badania były prowadzone również przez Śląski Uniwersytet Medyczny, wycinkowe, ale pokazujące istotne rzeczy. Z badań śląskich wynika, że w lokalach różnego typu, gdzie skutecznie wprowadzono restrykcje, czyli zakaz palenia w celach konsumpcyjnych, gdzie izolowano palenie do dobrze zorganizowanych palarni, pomiary powietrza w lokalach wykazują kolosalną poprawę. Badania laboratoryjne pokazują, że powietrze jest znacznie lepsze badano również pracowników tych lokali – barmanów i kelnerów – na obecność metabolitów nikotyny w moczu. Okazuje się, że już po tak krótkim czasie ci pracownicy są mniej eksponowani na dym tytoniowy, co niewątpliwie będzie mieć dobry wpływ na ich zdrowie.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#TadeuszParchimowicz">Jak ustawa funkcjonuje? Pan dyrektor wspomniał, że przypadków łamania ustawy jest niedużo, chociaż są one spektakularne.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#TadeuszParchimowicz">W tym systemie ochrony zdrowia uzyskaliśmy takie oto wsparcie ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, że straże miejskie i gminne otrzymały uprawnienia do ingerowania w tych sprawach. Policja jest być może zajęta innymi naruszeniami prawa, ale straż miejska znakomicie wspiera sprawę.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#TadeuszParchimowicz">Jeszcze jedno. Z tych badań wynika, że jest bardzo wysoki odsetek akceptacji powietrza wolnego od dymu tytoniowego w gastronomii. Co ciekawe, akceptację wyrażają nie tylko niepalący, ale także palacze tytoniu, którzy jednak – jak się okazuje – wolą bywać w lokalach, gdzie nie śmierdzi – przepraszam za to określenie. Co więcej, nie ma dotąd danych, które by potwierdzały obawy, że obroty w przedsiębiorstwach gastronomicznych spadną, nie ma takich sygnałów. Nic się nie dzieje. Niektórzy przedsiębiorcy sygnalizują poprawę frekwencji i większą satysfakcję konsumentów. A potwierdzałoby, że parlament doskonale trafił z tą ustawą.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#TadeuszParchimowicz">Odnośnie do danych epidemiologicznych, w tej chwili nie jestem w stanie przytaczać szczegółów. W istocie jest poważny problem, o którym pan dyrektor wspominał, że badania są kosztowne. Program powinien być monitorowany nieustannie. Każdy roczny cykl powinien być zweryfikowany badaniami statystycznymi, nie oczekujmy, że po roku zmieni się stan zdrowia ludzi, natomiast po każdym cyklu programowym powinniśmy zaobserwować oczekiwane rezultaty, na przykład, w zachowaniach. Niestety, koordynatora nie stać dotąd na takie badania, które są kosztowne. Dysponujemy natomiast badaniami przekrojowymi prowadzonymi w większych odstępach czasu, które pokazują, że niezależnie od tego, że utrzymuje się wysoki odsetek i wysoka liczba palących codziennie – jest to dramat naszego społeczeństwa i naszej gospodarki – to jednak jest stały trend w spadku częstości zgonów z powodu chorób układu krążenia i raka płuca. To jest trend notowany od kilku lat, który się utrzymuje.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#TadeuszParchimowicz">Czy to jest sprzeczne ze stałą liczbą palaczy, czy nie? Nie jest to sprzeczne dlatego, że przykładowo, o ile jest duża częstość palenia wśród młodych ludzi i rosnąca wśród dziewcząt, o tyle zareagują oni rakiem płuca i chorobami układu krążenia trochę później. Teraz zbieramy owoce wynikające z redukcji częstości palenia wśród dorosłych, bo trzeba powiedzieć, że obserwujemy wyraźny spadek częstości palenia wśród dorosłych mężczyzn. Spadek częstości palenia jest inny w różnych frakcjach wiekowych. Różne frakcje wiekowe kobiet różnie reagują na kampanie i informacje. Są to bardzo ciekawe zjawiska.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#TadeuszParchimowicz">Jeśli chodzi o młodzież, trzeba przypomnieć, że młodzież męska reaguje dość dobrze na kampanię. Notuje się nawet spadek palących w niektórych grupach wiekowych. Natomiast dziewczęta od kilku lat palą bardzo intensywnie. Do tej pory pedagodzy i socjolodzy zastanawiają się nad tym, co się dzieje. Są hipotezy, że wiąże się to z przemianami kulturowymi, obyczajowością, emancypacją dziewcząt, które palą papierosy jak chłopcy, piją piwo jak chłopcy i – jak zapewne niektórzy z państwa zauważyli – klną na ulicy jak chłopcy.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#TadeuszParchimowicz">Były szczegółowe pytania, na przykład, kiedy młodzi zaczynają palić. Przy pomocy Światowej Organizacji Zdrowia prowadziliśmy dogłębne badanie wielu zjawisk związanych z paleniem tytoniu, zakończonych w ubiegłym roku raportem, z którego wynika, na przykład, że 47% palących zaczęło palenie w wieku 11–17 lat, a 51% palaczy zaczęło palnie w wieku 18–24 lata. Te dane mogą państwo znaleźć w raporcie GATS. Z przyjemnością przygotujemy go pani poseł. Ten raport jest dostępny w Ministerstwie Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#TadeuszParchimowicz">Badania dzieci i młodzieży nie leżą w kompetencjach takich warsztatów, o jakich tutaj mówimy. Badanie młodzieży młodszej jest procesem delikatnym. Zajmują się tym specjalne laboratoria, na przykład uniwersytecki Zakład Pedagogiki Zdrowotnej – pani prof. Wojnarocka bada dzieci i młodzież. Badania te wskazują, że dziewczęta mają pierwszy kontakt z paleniem na poziomie 12–13 lat. Chłopcy zaczynają eksperymenty z paleniem w wieku około 9 lat, a więc nieco wcześniej niż dziewczynki. Jest to oczywiście sprawa szkoły.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#TadeuszParchimowicz">Wspomnę jeszcze o zagrożeniach ze strony przemytu. Badania GATS, o których wspomniałem, globalne, dotyczyły również palenia tytoniu pochodzącego z nielegalnego obrotu, bez względu na to, czy to są podróbki, czy przemyt. Pocieszające jest to, że odsetek nielegalnego tytoniu utrzymuj się od lat na podobnym poziomie 9–13%. Oczywiście może martwić, że jest to aż 9–13%, natomiast obala to twierdzenie, że wszelkie podwyżki akcyzy, a zatem podwyżki cen papierosów, będą skutkować lawiną nielegalnego tytoniu. Były już podwyżki akcyzy, ceny papierosów wzrastały kilkakrotnie, a odsetek przemytu utrzymuj się na stałym poziomie. Oczywiście, jeśli porównany nielegalne produkty na obszarze Polski wschodniej – Suwalszczyzna, Lubelszczyzna, subregion przemyski – to tam jest bardzo wysoki odsetek używania papierosów z przemytu. W regionach zachodnich odsetek ten jest minimalny. My mówimy o średnim odsetku. Jest to trudny problem. Specjaliści od tego zagadnienia są w Ministerstwie Finansów. Szkoda, że nie ma tutaj kolegów, bo my znamy tylko ogólny obraz tego zjawiska. Powiem, że jeśli chodzi o zwalczanie przemytu i nielegalnej produkcji papierosów, duże nadzieje pokładamy w negocjowanym obecnie na forum Światowej Organizacji Zdrowia protokole, mającym zjednoczyć ponad 160 krajów świata, sygnatariuszy konwencji, które pracują nad wspólnym protokołem o zwalczaniu nielegalnego obrotu tytoniem. Mam nadzieję, że za rok, półtora, ten protokół będzie gotowy i za kilka lat wejdzie w życie, ale to jest perspektywa. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Tak, widzę jeszcze troje chętnych do zabrania głosu. Proszę, pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#CzesławHoc">Zdaję sobie sprawę, że nadużywam cierpliwości, ale nie zabiorę dużo czasu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#CzesławHoc">Myślałem, że jest źle w kwestii palenia tytoniu, ale po wypowiedziach ekspertów widzę, że jest tragedia, bo jeśli mówi się, że 9 mln ludzi rzuciło palenie tytoniu, a wiemy, kto rzuca – ci, którzy umierają i ci, którzy z powodu palenia zostali dotknięci przez choroby, dolegliwości – i w ich miejsce wchodzi 9 mln młodych ludzi, to ja zdecydowanie mówię, że filozofia i strategia „róbta co chceta” doprowadzi naród do tragedii. To jest filozofia, która jest popierana przez większość tych będących cool, trendy, jazzy, prowadząca na manowce, donikąd. Takie jest sięganie młodzieży do zgubnych tradycji. Taki wniosek można wysnuć, bo jeśli tak dużo osób rzuca palenie, a liczba palących wciąż jest stała, to jest strategia. Dlatego istnieje pilna potrzeba stworzenia programów nie kompleksowych, tylko skierowanych wyłącznie do ludzi młodych. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że sądy są dowolne i mogą być kontrowersyjne.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, jeszcze pani poseł Masłowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GabrielaMasłowska">Ten nałóg wśród dzieci i młodzieży jest bardzo groźny. Mam pytanie, jakie, w ramach tego Programu były stosowane metody, działania, żeby ten proces zatrzymać. Pytam, ponieważ u mnie, w województwie lubelskim, są takie akcje jak „Lublin bez papierosa” czy badania ankietowe czy szkoleniowe, a są zbyt ogólne. W ten sposób nie dotrzemy do dzieci. Czy państwo mają specjalny pomysł, żeby kierować informację o szkodliwości palenia do środowiska dzieci, bo obawiam się, że stosowanie ogólnych pomysłów nie będzie skuteczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekWalkiewicz">Marek Walkiewicz, Wielkopolskie „Porozumienie Zielonogórskie”.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MarekWalkiewicz">Był tu poruszony temat dotyczący podstawowej opieki zdrowotnej. Muszę powiedzieć, że pan prof. Zatoński rzeczywiście jest w to bardzo zaangażowany. Już kilkanaście lat temu zaczął się tak zwany program 400 miast i byli szkoleni lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, zwłaszcza z małych środowisk –z terenów małomiasteczkowych i wiejskich. Uczestniczyliśmy w tym gremialnie. Później była zachęta prof. Zatońskiego, który pojawiał się na konferencjach związanych z Kolegium Lekarzy Rodzinnych i z naszym „Porozumieniem Zielonogórskim”, a także często gości na Top Medical Trends, które organizuje pan prof. Steciwko z Wrocławia – odbyła się właśnie V Konferencja. Przy tej okazji odbywają się także warsztaty spirometryczne. Jest w to bardzo zaangażowana warszawska firma. Pociągnęło to za sobą zakup spirometrów, które kiedyś – jak państwo wiedzą – były bardzo kosztowne, a obecnie są zminiaturyzowane. W mojej przychodni to mam dlatego, że był duża akcja. Urządzenie jest elektroniczne i kosztuje 10 tys. zł. Ponieważ jednak doprowadziliśmy do dużego zakupu, kosztowało około 5 tys. To spowodowało, że z w tamtym czasie zawarliśmy z Narodowym Funduszem Zdrowia umowę, że będzie program profilaktyczny pt. „POChP ze spirometrią”. Fundusz się na to zgodził. W różnych województwach było to różnie realizowane. Pamiętam, że u nas trudno było do tego tematu podejść. Były różne dziwne kwestie i trwało dwa lata zanim udało mi się podpisać z Funduszem umowę. Na ten rok nie mam umowy, ponieważ Fundusz wyraźnie stosuje ograniczenia finansowe…</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Proszę pana, wolałbym, żeby pan nie mówił o prywatnej firmie, bo my tu mówimy o pewnym problemie. Rozumiem, że jest problem z kontraktowaniem świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekWalkiewicz">Tak, my to realizujemy, a Fundusz chce na tym oszczędzić.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekWalkiewicz">Na zakończenie powiem coś nowego. Francja jest państwem unijnym, w którym jest koncesja na wyroby tytoniowe. U nas jest koncesja na sprzedaż alkoholu. Może pójdźmy za ciosem, skoro jest teraz poparcie społeczne dla zwalczania chorób odtytoniowych, może państwo posłowie podejmą inicjatywę i wprowadzą koncesję na wyroby tytoniowe, z czego byłyby dodatkowe pieniądze na wspomniane problemy finansowe. Może powstaną wtedy organizacje pozarządowe, które się w to włączą i pójdziemy ostro do przodu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy pan minister chciałby jeszcze odpowiedzieć na te propozycje i pytania? Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Wnioski są zawarte w podsumowaniu tego programu. Dotyczą one nakładów i kontynuowania pewnych działań. Sądzę, że generalnie, mimo różnych zastrzeżeń, możemy się z tymi wnioskami zgodzić i przystąpić do przyjęcia Sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa jest przeciw przyjęciu Sprawozdania? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam więc, że Sprawozdanie przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia, a dotyczące realizacji Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce w 2009 r., zostało przyjęte.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że w następnych sprawozdaniach będą państwo w miarę możliwości uzupełniać dane. Pozostało nam jeszcze wyznaczenie posła sprawozdawcy. Poprzednio naszym sprawozdawcą – przypominam, że to jest już kolejne Sprawozdanie – był pan poseł Hoc. Nie wiem, kiedy stanie ono na posiedzeniu Sejmu, ale będzie przedstawione przez sprawozdawcę i będą wystąpienia klubowe.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#BolesławPiecha">Czy są inne propozycje dotyczące sprawozdawcy? Nie ma innych propozycji. Panie pośle, czy wyraża pan zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CzesławHoc">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. W związku z tym kończę posiedzenie Komisji. Przypominam, że jutro o godzinie 11.00 w sali 118 rozpatrzymy sprawozdanie dotyczące narkomanii.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>