text_structure.xml
59.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzisiejszego posiedzenia został państwu dostarczony. Proponuję, abyśmy w związku z tym, że nie ma wnioskodawcy pierwszego z projektów umieszczonych w porządku obrad, rozpoczęli pracę od projektu następnego w kolejności. Gdy przyjdzie wnioskodawca, rozpatrzymy ten projekt. Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekWikiński">Ponieważ znamy ten projekt, proponuję, żeby nie zmieniać porządku obrad i realizować go tak, jak został zaplanowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Myślę jednak, że byłoby dobrze, gdyby osoba, która złożyła projekt, była do dyspozycji, gdyż mogą być do niej pytania. Dlatego prosiłbym o zgodę na zmianę kolejności rozpatrywania projektów. Czy są inne uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MirosławSekuła">W związku z tym przystępujemy do rozpatrzenia projektu B-160, czyli komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym. Jak państwo widzą, projekt jest krótki. Pozwolę sobie zabrać głos jako jego inicjator. Dwa powody skłoniły mnie do tego, by państwu zaproponować tę zmianę. Pierwszy to ten, że generalnie zmieniliśmy termin ze 180 do 60 dni. W ubiegłym roku od 1 grudnia weszła w życie duża nowelizacja ustawy o VAT, w której termin – 180 dni, został skrócony do 60 dni. Przypomnę, że Komisja proponowała 30 dni, ale w trakcie prac sejmowych ustalono, że będzie to 60 dni. W związku z tym uważam, że to rozwiązanie powinno być dostosowane do tamtego standardu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MirosławSekuła">Drugi powód, to opisany konkretny przypadek potwierdzający taką praktykę, że urzędy, mając do dyspozycji jakiś termin, odliczają od końca tego terminu czas potrzebny na załatwienie sprawy i dopiero wówczas rozpoczynają nad nią pracę. Parę takich przypadków rozpoznałem, bo zwrócono się z nimi do mnie, jako do posła. Chodziło o to, że dopiero po 4 lub 5 miesiącach od złożenia wniosku o częściowy zwrot podatku VAT związanego budownictwem mieszkaniowym urzędy zaczęły w ogóle zajmować się sprawą. W związku z tym uważam, że zasadne jest zastąpienie tych 180 dni 60 dniami. Mamy do tego odpowiednie analizy. Proszę zwrócić uwagę, że posiadamy analizę BAS, która konkluduje, że przyjęcie nowelizacji przyczyni się do ujednolicenia terminu zwrotu osobom fizycznym niektórych wydatków w przedmiotowej ustawie. Mamy opinię, co do zgodności z prawem UE. Stwierdza się w niej, że ustawa nie jest objęta zakresem prawodawstwa UE. Dysponujemy też opinią BL, która stwierdza, że projekt zawiera drobne wady legislacyjne, które mogą być usunięte w trakcie dalszych prac. W związku z tym prosiłbym przedstawiciela BL o podpowiedź, gdzie powinniśmy dokonać tych drobnych interwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechBiałończyk">Pisząc w opinii o drobnych usterkach legislacyjnych mieliśmy na myśli tylko to, że w ustawie używa się sformułowania nie „słowo” lecz „wyraz”. Można też zastosować taką technikę, że w art. 6 w: ust. 2, w ust. 4 pkt 2, w ust. 8 pkt 1, wyrazy „6 miesięcy” zastępuje się wyrazami „60 dni”, albo nadać nowe, pełne brzmienie wszystkim trzem jednostkom redakcyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Jak jest alternatywa, to ja się zaczynam obawiać. Bardzo lubię propozycje, w których BL stwierdza, że najlepiej jest zrobić tak a tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechBiałończyk">Obie możliwości są poprawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MirosławSekuła">Uwzględniając zasadę najmniejszej ingerencji legislacyjnej, uważam, że zastąpienie „słów” „wyrazami” jest zgodne z tą zasadą. W związku z tym, proszę o dokonanie takiej zamiany, czyli zamiast „słowa” piszemy „wyrazy”.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MirosławSekuła">Otwieram dyskusję nad tym projektem. Proszę o opinię Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaBanaszewska">Na ostatnim posiedzeniu zobowiązaliśmy się do przedstawienia informacji dotyczącej rzeczywistego czasu trwania postępowań. Jak udało nam się ustalić, jeżeli chodzi o wydanie decyzji określającej wysokość tego zwrotu, to średni czas, który jest potrzebny organom podatkowym, wynosi około cztery i pół miesiąca. W przypadku bezdecyzyjnych postępowań trzeba około trzy i pół miesiąca. Nie zgadzam się z tym, co powiedział pan przewodniczący, że pracownicy urzędów skarbowych odkładają takie wnioski i nic z nimi nie robią. Na pewno w momencie, gdy wpływa taki wniosek, podejmują czynności sprawdzające. Jak powiedziano na poprzednim posiedzeniu, 80% wniosków zawiera błędy i urząd skarbowy, mając do dyspozycji termin sześciomiesięczny, po prostu ma czas wezwać podatników i poprawić błędy, które są we wnioskach. Często również są robione kontrole krzyżowe i rzeczywiście czas niezbędny na rozpatrzenie wniosku, to wcale nie jest 60 dni.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ElżbietaBanaszewska">Poza tym chciałabym stwierdzić, że jest to dodatkowa czynność urzędu skarbowego, a nie podstawowa. Na to zadanie urzędy skarbowe nie otrzymały ani jednego etatu. Robią to w ramach posiadanych środków zarówno finansowych, jak i zasobów ludzkich. Najwięcej tych wniosków wpływa w grudniu i w I kwartale nowego roku. Co to dla nas oznacza? Nie muszę nawet mówić, że priorytet ma akcja PIT i zwrot nadpłat wynikających z deklaracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że jest to przedwstępne stanowisko negatywne w stosunku do tego projektu. Tylko przypomnę, że cała ta ustawa, o której mówimy, miała być ustawą epizodyczną, miała obowiązywać przez czas określony. Potem zmieniono ja w tym sensie, że czas jej obowiązywania nie był określony. Jeżeli zdaniem MF jest to rozwiązanie szczególne, które sprawia duże kłopoty, nic nie stoi na przeszkodzie, by Ministerstwo wystąpiło do Rady Ministrów z projektem zniesienia tej ustawy w ogóle. Natomiast to, że te wnioski są składane pod koniec roku wynika z konstrukcji ustawy, z przepisu, który stanowi, że takiego odliczenia można dokonać raz w roku. W związku z tym, konstrukcja tej ustawy prowokuje do tego, by czekać do końca roku, zebrać wszystkie możliwe faktury i dopiero wówczas wystąpić o zwrot.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MirosławSekuła">Termin 6 miesięcy pokrywa się z czerwcowym terminem zwrotu podatku PIT. Jeżeli okazałoby się, że ten termin będzie wynosił 60 dni, to wówczas ten szczyt przypadłby na przełomie lutego i marca. W związku z tym nie wchodziłby w kwietniowy szczyt składania zeznań podatkowych PIT, ani zwrotów pieniężnych czerwcowo-lipcowych. Wydaje się, że takie rozwiązanie nie powodowałoby zaburzeń w pracy urzędów skarbowych, o których pani powiedziała.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MirosławSekuła">Nie mam tu pisma, więc zacytuję z pamięci jeden z opisanych przypadków. Zainteresowana osoba 28 grudnia złożyła wniosek zawierający dwadzieścia kilka faktur. Czekała cierpliwie do końca kwietnia. W połowie maja zwróciła się do urzędu skarbowego z zapytaniem, co w sprawie się dzieje i otrzymała odpowiedź, że urzędnicy będą się tą sprawą zajmowali w najbliższych dniach. Zajmowali się dwukrotnie, wzywając zainteresowaną osobę, co było bardzo pracochłonne dla urzędników, w celu złożenia wyjaśnień do poszczególnych faktur. Z przypadków, które analizowałem wynika, że to, co pani nazywa błędami we wnioskach, jest raczej poddawaniem w wątpliwość niektórych pozycji zapisanych we wnioskach, ponieważ one opierają się na ogłoszeniu MI. To ogłoszenie często nie jest jednoznaczne. Ogłoszenia te nie operują numerami kwalifikacji wyrobów, a jeżeli nawet jest wymieniona ta klasyfikacja, to faktury nie muszą zawierać numerów klasyfikacyjnych. Jak wszyscy wiemy, ta klasyfikacja się zmieniła. Trzeba operować starą klasyfikacją i nową, a także załącznikiem do ustawy, który przewiduje nazwę rzeczy, natomiast nie poszczególne klasyfikacje.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MirosławSekuła">Często pod presją urzędnika zainteresowani rezygnują z niektórych odliczeń tym bardziej, że ustawa przewiduje limit odliczeń, który można uzyskać. Ponieważ zdecydowana większość występujących o zwrot podatku VAT i tak jest przekonana, że w kolejnych latach ten limit przekroczy, nie upiera się przy poszczególnych pozycjach i zgadza się na ich wykreślanie w trakcie postępowania wyjaśniającego.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MirosławSekuła">Uważam, że to nie są błędy we wnioskach, lecz efekt kompromisu w postępowaniu pomiędzy pracownikiem urzędu skarbowego i wnioskodawcą. Wydaje mi się, że jeżeli cały proces zostanie ograniczony do sześciu miesięcy to właściwie nic się nie zmieni, bo w tych sześciu przypadkach, które analizowałem, i tak urzędy rozpoczynały procedurę dopiero po czterech, a nawet pięciu miesiącach, wcześniej pozostawiając te wnioski bez rozpoznania. Nie wiem, skąd bierze się państwa ocena, że na opracowanie takiego wniosku potrzeba cztery i pół miesiąca. Przypuszczam, że jest to raczej informacja, że średnio te wnioski są załatwiane w ciągu czterech i pół miesiąca. Pani to potwierdza. Tu pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MirosławSekuła">W związku z tym, pomimo tego przedwstępnego negatywnego stanowiska MF, bo przypomnę, że stanowisko MF będzie wówczas, gdy będzie skierowane jako projekt stanowiska rządowego. Jeżeli rząd przyjmie stanowisko do projektu, który będzie rozpatrywany w pierwszym czytaniu. Przepraszam wszystkich za ten skomplikowany wywód, ale myślę, że panie doskonale zrozumiały to, o czym mówię. Inni też mieli okazję poszerzyć swoją wiedzę z tego zakresu.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MirosławSekuła">Po tych wyjaśnieniach chciałbym prosić Komisję o przyjęcie tego projektu ustawy ze zmianami, które zaproponowało BL.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MirosławSekuła">Zgłasza się jeszcze BL – bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechBiałończyk">Chodzi mi o termin wejścia ustawy w życie. W projekcie proponuje się 1 stycznia 2009 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MirosławSekuła">To jest jakaś pomyłka w druku. Zdecydowanie ma to być 1 stycznia 2010 r. Nie wiem, skąd się wziął błąd. Bardzo proszę o dokonanie poprawki na 1 stycznia 2010 r.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MirosławSekuła">Czy są jeszcze uwagi do tego projektu ustawy i do mojego wniosku? Nie ma. W związku z tym poddaję go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MirosławSekuła">Kto z państwa jest za przyjęciem tej inicjatywy komisyjnej z poprawkami zaproponowanymi przez BL? Jednogłośnie. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła ten projekt.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MirosławSekuła">Proszę o kandydatury posłów, którzy zaprezentują to stanowisko Komisji. Nie ma propozycji. Jeśli tak, to proponuję siebie. Czy są inne propozycje? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny temu, aby powierzyć mi funkcję reprezentanta Komisji w tej sprawie? Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że Komisja tak zdecydowała.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MirosławSekuła">W dalszym ciągu czekamy na posła wnioskodawcę projektu B-159. Ponieważ uzyskałem wcześniej zgodę, by go rozpatrywać, gdy pojawi się wnioskodawca, to chciałbym przystąpić teraz do rozpatrzenia pkt. II. Kontynuacja rozpatrywania ustawy o rachunkowości oraz ustawy Kodeks spółek handlowych. To jest projekt A-248, wersja 2. Jest z nami pan mecenas Mariusz Korpalski. Proszę o krótkie przypomnienie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MariuszKorpalski">Celem tej ustawy jest uzupełnienie regulacji zawieszenia działalności gospodarczej przez uchylenie obowiązku prowadzenia ksiąg rachunkowych i zamykania tych ksiąg w roku, w którym działalność gospodarcza nie było prowadzona, gdyż była zawieszona. Chodzi tu zarówno o obowiązki wynikające z ustawy o rachunkowości, jak i o obowiązki wynikające z Kodeksu spółek handlowych, dotyczące spółek kapitałowych, czyli obowiązku przeprowadzenia zwyczajnego zgromadzenia wspólników i głosowania tamże nad sprawozdaniem finansowym i absolutorium dla zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MirosławSekuła">W tej pierwszej fazie były podnoszone zastrzeżenia do tego projektu ustawy. Prosiłbym o informację dla Komisji, jak one zostały rozstrzygnięte.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MariuszKorpalski">Zastrzeżenia dotyczyły okresów niepełnego roku obrotowego, w którym działalność jest zawieszona. Zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, zawieszenie może nastąpić na okres do 24 miesięcy. Oznacza to, że prawie zawsze, a w każdym razie bardzo często, mamy do czynienia z dwoma niepełnymi latami obrotowymi. Chodzi o to, że za ten niepełny rok obrotowy, ze względu na zasadę ciągłości rządzącą ustawą o rachunkowości powinny być zamykane księgi i powinny być wykonywane wszystkie obowiązki sprawozdawcze z tym związane. To było podstawowe zastrzeżenie. Obecny projekt regulacji przewiduje takie rozwiązania tylko dla pełnego roku zawieszenia. Oczywiście pozostaje otwarta kwestia, czy okres 24 miesięcy jest okresem maksymalnym, którego nie można wydłużyć przy okazji dyskusji nad zmianą ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MirosławSekuła">To akurat nie jest przedmiotem tego projektu ustawy. Jest to ewentualnie sprawa do zastanowienia się. Otwieram dyskusję. Proszę o wypowiedź przedstawiciela MF.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#IrenaIskra">Uwzględniając cel tej regulacji przychylamy się do zaproponowanych zmian z tym, że proponujemy jeszcze głębsze doprecyzowanie tej regulacji. Polegałoby ono na tym, że zmiana dotyczyłaby art. 12, ale nie ust. 3, w którym jest propozycja dodania pkt. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MirosławSekuła">W art. 12 ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#IrenaIskra">Tak. Departament proponowałby uwzględnienie tej zmiany w nowym ust. 3b, który dotyczyłby tylko możliwości zwolnienia obowiązku zamykania ksiąg rachunkowych. Chciałabym przytoczyć naszą propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MirosławSekuła">Proszę przeczytać, a potem dostarczyć do sekretariatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IrenaIskra">„Można nie zamykać ksiąg rachunkowych za rok obrotowy, w którym działalność jednostki przez cały czas pozostawała zawieszona, chyba że jednostka dokonuje odpisów amortyzacyjnych lub umorzeniowych lub występują inne zdarzenia wywołujące skutki o charakterze majątkowym lub finansowym”. Wówczas nie budziłoby wątpliwości to zamykanie i otwieranie ksiąg, bo te księgi byłyby otwarte. Chodzi o to, by ich nie zamknąć. Dlatego, naszym zdaniem, słuszniejsze byłoby dodanie ust. 3b, po 3a.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#IrenaIskra">W związku z tym, że z obowiązkiem prowadzenia ksiąg rachunkowych wiąże się też obowiązek inwentaryzacji, naszym zdaniem, słuszne byłoby w art. 26 w ust. 5, gdzie mowa o tym, że można odstąpić od przeprowadzenia inwentaryzacji, dodanie pkt. 3: „w przypadku zawieszenia działalności jednostki, jeżeli zgodnie z art. 12 ust. 3b jednostka nie zamyka ksiąg rachunkowych”.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#IrenaIskra">To pociągałoby za sobą również zmianę w art. 12 w ust. 2. Tam chodzi o to, że potrzebny byłby przepis mówiący, że wprowadzany jest ten nowy ust. 3b. Ust. 2 w art. 12 brzmiałby następująco: „Księgi rachunkowe zamyka się z zastrzeżeniem ust. 3, ust. 3a i ust. 3b”.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MirosławSekuła">Byłoby to w ust. 2 art. 12?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IrenaIskra">Tak, to zastrzeżenie dotyczy zamykania, ale z zastrzeżeniem 3a, który już jest, i 3b, czyli nowej naszej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MirosławSekuła">Czyli mielibyśmy taką sytuację, że jest zachowana ciągłość prowadzenia ksiąg rachunkowych i po tym okresie zawieszenia, jeśli się tych obowiązków nie dopełni, rozlicza się cały okres obejmujący również zawieszenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaIskra">Księgi są otwarte. Chodzi o to, że ich nie zamykamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MirosławSekuła">Nie mamy zamknięcia. Zamykamy dopiero po zakończeniu okresu zawieszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IrenaIskra">Jak kończy się następny rok obrotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem ten tok myślenia. Prosiłbym, aby tę propozycję w formie pisemnej dostarczyć do sekretariatu Komisji, bo za chwilę zaproponuję, aby po tej dyskusji Komisja skierowała projekt do BAS, w wersji z poprawkami zaproponowanymi przez państwa departament.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MirosławSekuła">Czy są jakieś pytania lub uwagi do tego wniosku? Czy pan chce może odnieść się do tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MariuszKorpalski">Jeżeli chodzi o cel regulacji, to nie widzę zastrzeżeń do propozycji złożonych przez panią radcę. Nie mam uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MirosławSekuła">Przypomnę, że celem jest to, żeby nie trzeba było w okresie zawieszenia działalności gospodarczej dokonywać żadnych czynności związanych z rozliczaniem ksiąg rachunkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#IrenaIskra">Chodzi o to, że nie są ujawniane żadne zdarzenia w księgach rachunkowych, nie ma zamknięcia ksiąg, a zatem obowiązków sprawozdawczych: sporządzenia sprawozdania, ogłoszenia, publikacji i tych wszystkich dalszych kwestii związanych z całą sprawozdawczością.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MirosławSekuła">Kończymy oprzyrządowywanie samej instytucji zawieszenia, która została wprowadzona we wcześniej uchwalonych ustawach.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MirosławSekuła">Czy są uwagi do mojego wniosku? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi? Nikt nie jest przeciwny. W związku z tym, proszę sekretariat o skierowanie do BAS tej wersji projektu z poprawkami zaproponowanymi przez panią radcę ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MirosławSekuła">Przystępujemy do rozpatrzenia następnego projektu, czyli A-250.2. Jest to kontynuacja rozpatrywania projektu nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług. Bardzo proszę o krótkie przypomnienie i wyjaśnienie poprawek do wersji A-250.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MariuszKorpalski">Propozycja zmiany ustawy o podatku od towarów i usług ma na celu wyjaśnienie wątpliwości i jednoznaczne uregulowanie kwestii wystawiania faktur i możliwości wystawiania faktur VAT przez podmiot gospodarczy w okresie pomiędzy złożeniem wniosku o rejestrację dla celów VAT a dniem zarejestrowania. Jeżeli chodzi o poprzednią wersje projektu, to zastrzeżenia były dwojakiego rodzaju: po pierwsze, że regulacja jest kompletna i nie ma potrzeby wprowadzania zmian, a ewentualne nieprawidłowości w działaniu urzędów skarbowych wynikają tylko z nieprawidłowej wykładni ustawy, a po drugie, że regulacja zaproponowana w poprzednim kształcie było niekompletna i nie dotyczyła w ogóle kwestii odliczania VAT przy sprzedaży.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MariuszKorpalski">Chciałbym oddać głos koledze Maciejowi Guzkowi, doradcy podatkowemu, który brał udział w sporządzaniu kompletnej wersji projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MaciejGuzek">W tej nowelizacji projektu został przede wszystkim uwzględniony fakt, że gdyby całkowicie znieść regulację zawartą w art. 88 ust. 4, to mogłoby to zdezorganizować pracę organów podatkowych, gdyż nie byłoby czynnika motywującego podatników do rejestracji. W związku z tym nowa wersja projektu jest bardziej kompromisowa w tym znaczeniu, że opisuje sytuację pomiędzy faktycznym zgłoszeniem rejestracyjnym a rejestracją przez organy podatkowe. Ten okres budzi najwięcej zastrzeżeń, najwięcej wątpliwości przedsiębiorców, gdyż występuje szereg problemów praktycznych. Pierwszy problem praktyczny został już wyjaśniony wielokrotnie przez orzecznictwo, niemniej cały czas budzi wątpliwości, tzn., chodzi o to, czy przed rejestracją w ogóle możliwe jest odliczanie VAT. Jak mówię, problem ten został wyjaśniony przez orzecznictwo. Wydaje się jednak, że warto byłoby to doprecyzować w formie ustawowej.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MaciejGuzek">Kolejny problem stricte organizacyjny polega na wymogach dotyczących treści faktury. Może zaistnieć sytuacja, w której dokonujący zgłoszenia rejestracyjnego podatnik nie posiada jeszcze numeru identyfikacji podatkowej, a jest oczywiście podatnikiem. Dlaczego? Dlatego, że podatnikiem jest się od momentu wykonania pierwszej czynności opodatkowanej. Wówczas pojawia się problem praktyczny, gdyż z jednej strony, taki podatnik dokonując sprzedaży powinien udokumentować ją fakturą, na której m.in. powinien wykazać swój NIP. Tego numeru oczywiście nie ma, bo jeszcze nie został zarejestrowany. Taki jest cel wprowadzenia do ustawy art. 106 ust. 1a.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MaciejGuzek">Z drugiej strony, taki podatnik, który złożył zgłoszenie rejestracyjne, ale jeszcze nie uzyskał jego potwierdzenia, powinien również mieć prawo do odliczenia podatku VAT wykazanego na fakturach zakupowych w czasie, gdy podatnik dokonywał tych zakupów w okresie przejściowym, tzn. między zgłoszeniem a rejestracją. Znów pojawia się taki problem, że zgodnie z przepisami, sprzedawca dokonując dostawy dla takiego podatnika musi na fakturze umieścić jego numer NIP. I znów: ten podatnik owego numeru nie ma, bo siłą rzeczy mieć nie może. Taki jest cel wprowadzenia art. 106 ust. 1b. Niemniej jednak, mając na uwadze, że ze względu na procedurę tzw. jednego okienka może zaistnieć sytuacja, w której organy podatkowe w ogóle nie będą miały zgłoszenia informacji o tym, czy podatnik faktycznie wszczął procedurę nadania mu NIP, a to dlatego, że złożenie zgłoszenia rejestracyjnego podatku VAT nie jest równoznaczne ze zgłoszeniem na potrzeby NIP. Dlatego też proponujemy dodanie do art. 96 ust. 1 zdania 2, zgodnie z którym podatnik w okresie przejściowym, jeśli chciałby równolegle złożyć zgłoszenie rejestracyjne podatku VAT, musiałby przedstawić kopie faktycznego złożenia zgłoszenia rejestracyjnego na potrzeby NIP i w tej procedurze jednego okienka. Wówczas organy podatkowe będą poinformowane o tym, że podatnik podjął kroki, aby faktycznie uzyskać numer NIP.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MirosławSekuła">Proszę o wypowiedź przedstawiciela MF.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JaninaMajewska">Odnosząc się do tego projektu nie mogę powiedzieć, że on jest do przyjęcia. Pierwsza propozycja, zmiany w art. 80 w ust. 4, w sumie nie jest istotna, bo jak już wyjaśniał pan Tratkiewicz na poprzednim spotkaniu, w tej chwili nie ma problemu z prawem do odliczania przez podatnika, jeżeli podatnik w momencie rozliczania się, wypełniania deklaracji podatkowej jest podatnikiem zarejestrowanym. Sprawdzaliśmy w urzędach i w systemie informacji podatkowej, że urzędy tak właśnie to stosują. Może było inaczej we wcześniejszym okresie, gdy ten system był tworzony. W ostatnim czasie nie ma z tym problemu. Dla odliczeń podatku istotne jest to, aby w momencie rozliczania podatku, czyli wypełniania deklaracji podatkowej, podatnik był zarejestrowany. Kwestia rejestracji naprawdę nie jest tak czasochłonna, nie wymaga podejmowania szczególnych czynności, które by ten czas wydłużały.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JaninaMajewska">Jeżeli chodzi po pkt. 1, to jest tak, jak powiedziałam: dziś nie ma z tym problemu i nie ma takiej potrzeby. Poza tym, chciałabym zwrócić uwagę na to, że w tym projekcie wprowadzają państwo propozycję dla podatnika mniej korzystną. Wcześniej było tak, że podatnik miał prawo do zwrotu, jeśli dokonał czynności opodatkowanych. Jeśli ich nie miał, to poprzednie przepisy umożliwiały mu przeniesienie tej kwoty na następny okres rozliczeniowy. Od 1 grudnia ubiegłego roku, po zmianie ustawy o VAT, w art. 87 ust. 5a wprowadzono przepis, w którym mówi się, że podatnik, nawet jeśli nie dokonał czynności opodatkowanych, ma prawo do zwrotu tego podatku. Propozycja, którą tu widzę, jest dla podatnika mniej korzystna. Podkreślam, obecnie nie ma problemu z odliczeniem podatku w momencie składania deklaracji.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JaninaMajewska">Poza tym chcę powiedzieć, że dopuszczenie do sytuacji, w której podmiot złożyłby wniosek o rejestrację, mogłoby doprowadzić do nieuczciwych praktyk, bo podatnik złożyłby taki wniosek, faktury wystawił, a faktycznie czynności mógłby nie podjąć. Musimy być wyczuleni na tę kwestię. Nie uważamy, że każdy podatnik jest nieuczciwy, ale są wykrywane również transakcje oszukańcze, pozorne.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JaninaMajewska">Proponujemy, by ten projekt nie był poddawany dalszym pracom, bo on nie wnosi żadnych nowych wartości do obecnego stanu i podatnik, powiem potocznie, nie cierpi z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JaninaMajewska">Jeśli chodzi o kwestię poruszoną w następnym punkcie, czyli propozycję dodania ust. 4a w art. 88. Mam tu zgłoszenie VAT R, państwo mówią, że byłoby to wykazywane, a nie ma takiej rubryki. VAT R jest korelowany z drukiem NIP. Tam są szerokie informacje i powtarzanie tego samego…W druku VAT R nie ma rubryki na umieszczenie numeru rachunku bankowego.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#JaninaMajewska">Jeśli chodzi o kwestię faktur, to od razu chciałabym zdecydowanie podkreślić – było o tym mówione na spotkaniach przy innych okazjach – że nasze przepisy są zgodne z dyrektywą unijną. Art. 223 dyrektywy dotyczącej VAT wyraźnie mówi o fakturze. Ten dokument jest bardzo ważny dla rozliczenia podatku. Jest to, generalnie, podatek fakturowy. Dyrektywa również wymaga numeru NIP – to jest jeden z elementów istotnych i koniecznych. Identyfikacja podmiotu dla rozliczeń podatkowych jest bardzo ważna, bo trzeba mieć na uwadze, że to danina dla budżetu państwa. Przepisy unijne dostrzegają również tę kwestię, jest to wymóg konieczny. Jest to element identyfikacji podatkowej płatnika. Państwo piszą w uzasadnieniu, że te propozycje nie dotyczyłyby WNT, czyli transakcji wspólnotowych. Nie bardzo wynika to z treści.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#JaninaMajewska">Odnośnie NIP: państwa unijne kładą szczególny nacisk na identyfikację, również w planowanych zmianach będzie to bardzo istotny wymóg, od tego się nie odstąpi. Jest to istotne dla transakcji transgranicznych. W tych przypadkach identyfikacja jest ważna, chodzi o to, by taki podatnik funkcjonował w systemie podatkowym, żeby miał prawo do odliczania podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#JaninaMajewska">Jeśli mogę to ująć generalnie, to składamy wniosek, aby nie poddawać tego projektu dalszym pracom, bo nie wnosi on nowych wartości, jest niezgodny z przepisami unijnymi i zawiera element niekorzystny dla podatnika w stosunku do obecnej praktyki podatkowej, jak również do odliczeń podatku po wejściu w życie zmiany ustawy o VAT z 1 grudnia 2008 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym to podsumować. Jeśli chodzi o zmianę pierwszą, to uważają państwo, że nie ma potrzeby jej wprowadzać, bo sprawa jest jasna. Kiedyś były z tym problemy, ale teraz już ich nie ma.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MirosławSekuła">Co do zmiany drugiej, to uważają państwo, że już w zgłoszeniu w sprawie NIP zawarte są te informacje, więc w zgłoszeniu rejestracyjnym nie ma co ich powtarzać. Dobrze zrozumiałem? Dobrze. O art. 96 pani tak jednoznacznie się nie wypowiedziała. Mówiła pani o zmianie piątej i szóstej, dotyczącej art. 106. Proszę jeszcze wypowiedzieć się na temat art. 96.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JaninaMajewska">Mam tylko taką uwagę, że czytając ten przepis dochodzę do wniosku, że podatnik miałby dołączać dodatkowe dokumenty. Nie byłoby to upraszczanie czynności. Składa on wniosek o rejestrację, ale dla pewności dołączałby jeszcze jeden wniosek dotyczący KRS i jeszcze coś. W sumie dodatkowe dokumenty miałyby służyć temu, żeby podatnik udowodnił, że faktycznie tym podatnikiem będzie, że będzie podmiotem gospodarczym, że jest zarejestrowany w KRS. To są dla podatnika dodatkowe obciążenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MirosławSekuła">Rozumiem, że uważa pani, że nie trzeba wprowadzać zmian do art. 96. A jeżeli wprowadzilibyśmy zmiany w art. 106, to moglibyśmy się narazić na konflikt z prawem UE. Chciałbym wrócić do tych dyskusji, które prowadziliśmy na początku ubiegłego roku rozważając, co przeszkadza w rozpoczęciu działalności gospodarczej. Nie musielibyśmy się zastanawiać, ani odnosić do art. 88, gdyby było tak, jak jest w Anglii, że można w ciągu jednego dnia zarejestrować firmę, rozpocząć działalność gospodarczą i fakturować zdarzenia gospodarcze. Cały nasz problem polega na tym, że od momentu pierwszego udania się do urzędu do czasu uzyskania wszystkich rejestracji mamy okres martwy, kiedy fakturowanie jakichś zdarzeń powoduje problemy albo niemożność dokonania rozliczeń podatkowych, w tym przypadku rozliczenia VAT. Gdyby to było tak, jak jest w innych krajach, że okres startowy zamyka się w 24 godzinach, to nie zajmowalibyśmy się tym ani w ubiegłym roku, ani teraz. Niestety, jest jak jest, czyli nie jest tak dobrze i ten okres przejściowy istnieje. W związku z tym, skoro istnieje ten okres wstępny, to jest zasadne takie jego opisanie, które jak najmniej przyczyniałoby kłopotów osobie rozpoczynającej działalność gospodarczą.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#MirosławSekuła">Pytanie jest takie: czy uznajemy racje MF, które pani wyłuszczyła, że było to kiedyś problemem, a teraz jest dużo mniejszym i nie ma potrzeby opisywania tego, w jaki sposób mają być rozliczane faktury w okresie początkowym. Przedstawiciel wnioskodawców twierdzi, że bardzo korzystne dla rozpoczynających działalność gospodarczą jest opisanie tego okresu początkowego w taki sposób, aby jednoznacznie umożliwić rozliczanie faktur VAT przed wszystkimi czynnościami rejestrującymi. Myślę, że dość dobrze sprecyzowałem przedmiot sporu. Czy pan chciałby odnieść się do stanowiska MF? Tak. To proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MaciejGuzek">Jeżeli chodzi o faktury, to od strony operacyjnej stanowi to największy problem w sensie praktycznym. Nie ulega wątpliwości, że jeśli podatnik przed rejestracją dokona czynności opodatkowanej, to czynność ta powinna podlegać opodatkowaniu VAT. W myśl obecnych przepisów podatnik nie ma możliwości wypełnienia wszystkich obowiązków nałożonych na niego przepisami prawa. Przepisy mówią, że musi podawać numer NIP. Zgadzam się z tym, że ustawa i regulacje są zgodne z prawem unijnym, to prawda; występuje zgodność z dyrektywą. W naszym przekonaniu chodzi, po pierwsze, tylko o okres przejściowy, po drugie, ewentualne odstępstwo od prawa unijnego mogłoby mieć praktyczne znaczenie w sytuacji, gdy przepisy dotyczące faktur nakładałyby na podatnika dodatkowe obowiązki. Tutaj tak nie jest.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MaciejGuzek">Po trzecie, zmiana, którą proponujemy, umożliwia podatnikowi wypełnienie obowiązków, które są na niego nałożone przez przepisy prawa. W chwili obecnej, jeśli podatnik przed dokonaniem rejestracji wykona pierwszą czynność opodatkowaną, to nie ma fizycznej możliwości wystawienia prawidłowej faktury, bo nie posiada NIP. Wiem, z praktyki doradczej, że podatnik często przesuwa ten termin i opóźnia moment wystawienia faktury i moment rozliczenia z organami podatkowymi, sztucznie też opóźnia czynności gospodarcze, bo np. rozpoczyna wynajem od miesiąca późniejszego niż mógłby to zrobić. Poprzez tę regulację chcielibyśmy tę trudność usunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MariuszKorpalski">Praktyka wskazuje, że przedsiębiorcy obecnie – i to za zgodą urzędów skarbowych – wpisują w tym miejscu, w którym powinien być NIP, numer REGON. Ta praktyka jest mniej korzystna dla podatnika i nie ma umocowania w przepisach. Może się okazać, że dziś jest tak, a jutro będzie inaczej. Chodzi o to, że skoro wpisujemy numer REGON bez podstawy prawnej, to naginamy prawo. W tym wypadku na korzyść podmiotów gospodarczych. Chcielibyśmy – taki jest cel proponowanej regulacji – żeby to wynikało nie ze zrozumienia w urzędach skarbowych potrzeb podatników, ale z jednoznacznie brzmiącego przepisu prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MirosławSekuła">To świadczy również o tym, że REGON, jako system, po prostu funkcjonuje znacznie sprawniej niż NIP. Nie ma powodu, żeby tak długo trwała ta procedura. Przypuszczam, że ustanawiający prawo w UE nie wzięli pod uwagę tego, że w Polsce procedury mogą trwać tak długo.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MirosławSekuła">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WojciechBiałończyk">Chciałem zwrócić uwagę na to, że jeśli ten projekt miałby zostać przekształcony w inicjatywę ustawodawczą, to w opinii BL wymaga on bardzo daleko idących zmian i przepracowania całości, począwszy od strony językowej i redakcyjnej – są tu użyte bardzo nieprecyzyjne sformułowania. Ponadto są tu odesłania do przepisów dotyczących działalności gospodarczej, do ustawy o KRS. Są one błędne, ponieważ w art. 7b ust. 1 Prawa działalności gospodarczej nie ma mowy o wniosku. Art. 19 ust. 1 nie zawiera w ogóle punktów, a tu jest odesłanie do art. 19 ust. 1 pkt. 7, więc nie wiadomo, do jakiego przepisu jest to odesłanie. Proszę też zwrócić uwagę na czwartą z proponowanych zmian, gdzie jest mowa o dodaniu do ust. 13 w art. 96 trzeciego zdania. Mówi się w nim o tym, że „naczelnik urzędu skarbowego obowiązany jest, na wniosek zainteresowanego, potwierdzić fakt złożenia zgłoszenia rejestracyjnego przez podatnika VAT czynnego lub zwolnionego”. Podmiot składający zgłoszenie nie jest jeszcze podatnikiem VAT czynnym albo zwolnionym. Propozycja szósta mówi o tym, że nie ma obowiązku zamieszczania numeru NIP nabywcy. O ile się orientuję, to obowiązek zamieszczania numeru NIP nie wynika z przepisów ustawy o VAT lecz z rozporządzenia wykonawczego. Nie możemy ustawą zmieniać rozporządzenia. Ewentualnie, można tak skonstruować wytyczne dla ministra finansów, aby on inaczej określił obowiązki podatnika w odniesieniu do tego, co ma zawierać faktura.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WojciechBiałończyk">Konkludując: w opinii BL projekt wymaga bardzo głębokiego przepracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś jeszcze chciałby wypowiedzieć się w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JaninaMajewska">Nie poruszałam kwestii legislacyjnych wiedząc, że podniesie je przedstawiciel BL. Skupiłam się tylko na meritum.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JaninaMajewska">Pragnę krótko wypowiedzieć się na temat wytycznych. Proszę zauważyć, że ustawa o VAT zawiera przepis mówiący o elementach faktury. Natomiast uszczegółowienie, jakie to mają być elementy, nie może zawierać się w ustawie, lecz w przepisie wykonawczym. Uwaga, która tu padła jest słuszna – nie można dokonywać zmiany rozporządzenia w ustawie. To jedno. Druga sprawa, NIP musi być podany, bo to nie wynika z czyjegoś widzimisię, tylko z dyrektywy.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JaninaMajewska">Podsumowując: podtrzymuję stwierdzenie, że nie ma problemu, o jakim mówi wnioskodawca. Jeżeli podatnik dokonał czynności objętych podatkiem VAT, ma obowiązek podatkowy. Jeżeli jeszcze nie otrzymał tego potwierdzenia, to od momentu złożenia deklaracji podatkowej ma czas do 25 następnego miesiąca. Podatnik, który ma kwartał na rozliczenie, na pewno jest podatnikiem już zarejestrowanym. Jeśli podatnik udokumentuje, że te dokumenty, które wystawiał, które otrzymywał, są związane z jego czynnościami opodatkowanymi jako podatnika VAT – to nie ma problemu. Naszym zdaniem jest to niepotrzebne uszczegółowienie. Naprawdę nie ma potrzeby dokonywać tych zmian, one nie wnoszą nowej wartości do obecnego stanu faktycznego. Pojedyncze przypadki, jak to w życiu, mogą się wydarzyć, ale nie można z powodu jednej sytuacji, nawet gdyby wystąpiła, dążyć do zmiany ustawy. Naszym zdaniem, jako MF, nie ma potrzeby procedowania nad tym projektem. Jak powiedziałam, nie wnosi on nowych wartości, a wręcz przeciwnie, zawiera pewne przepisy mogące stać się furtką dla nieuczciwych działań i nadużyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MirosławSekuła">Jeśli nie ma innych głosów w dyskusji, to chciałbym się wypowiedzieć. Uważam, że głównym problemem jest długotrwałość procedur rozpoczynających działalność gospodarczą. To, co tu zaproponowano, to próba złagodzenia problemów związanych z rozpoczynaniem tej działalności. Wydaje mi się, że nasza Komisja powinna przede wszystkim skupić się na wymuszaniu uproszczenia procedury rozpoczynania działalności gospodarczej, a nie na opisywaniu jej kłopotów.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MirosławSekuła">W związku z tym proponuję, żebyśmy nie przyjmowali tej propozycji legislacyjnej i powtórnie wrócili w najbliższym czasie do kwestii ułatwienia procedury rozpoczynania działalności gospodarczej. Czy ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć? Nie. Czy ktoś z członków Komisji ma inne zdanie? Też nie. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu takiego stanowiska? Także nie, a więc przyjęliśmy to stanowisko.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MirosławSekuła">Powracamy do rozpatrzenia pkt. I naszego posiedzenia, do projektu B– 159. Proszę pana przewodniczącego Palikota o krótkie przypomnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPalikot">To jest prosta i mała zmiana. Chodzi o to, aby zwiększyć uposażenie byłych prezydentów RP, bo jest ono skandalicznie niskie, staje się przedmiotem różnego rodzaju konfuzji, a nawet skandali, jak to miało miejsce z byłym prezydentem Lechem Wałęsą i jego wykładami dla „Libertasu”. Chodzi jednak nie tylko o prezydenta Lecha Wałęsę, ale o wszystkich byłych prezydentów Polski. Chodzi o to, aby zarabiali miesięcznie kwotę odpowiadającą wynagrodzeniu urzędującego prezydenta naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JanuszPalikot">Do tego projektu wniesiono uwagi. Od razu się do nich ustosunkuję. Jeśli chodzi o datę wejścia ustawy w życie, to rzeczywiście sensownie zaproponowano, by obowiązywała od 1 stycznia 2010 r. Sytuacja nie jest na tyle dramatyczna, abyśmy musieli wprowadzać to rozwiązanie z dniem wejścia ustawy w życie. Innych zasadniczych uwag do tego projektu nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekWikiński">Dziękuję panu przewodniczącemu Palikotowi za poruszenie tej tematyki, tej ważnej sprawy dotyczącej głowy naszego państwa. Skoro już poruszyliśmy tak bardzo istotny temat, to chciałbym przypomnieć, że na mocy polskiej konstytucji mamy system quasi-kanclerski, w którym najsilniejszą pozycję, jeśli chodzi o władzę, ma Prezes Rady Ministrów. Korzystając z tego, że dyskutujemy o tym ważnym problemie, chciałbym przedstawić propozycję uzupełniającą. Chodzi o to, by obok byłych prezydentów RP, byli uwzględnieni prezesi rady ministrów niepełniący aktualnie żadnej funkcji publicznej, a więc niepełniący funkcji posła lub senatora RP, niezasiadający w organach zarządów lub rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, bądź spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych lub na innych giełdach europejskich lub światowych, niepełniący funkcji ambasadora, konsula, ministra pełnomocnego. Chodzi o to, żeby tym osobom przysługiwało wynagrodzenie symboliczne – bo tu bardziej chodzi o symbol tego, w jaki sposób społeczeństwo wyróżnia swoich byłych przywódców. Proponuję, aby byłym prezesom rady ministrów, którzy nie pełnią wymienionych przeze mnie przed chwilą funkcji, przysługiwało dożywotnie wynagrodzenie w symbolicznej kwocie minimalnej płacy, określonej odrębnymi przepisami. Rozmawiałem o tym kwestiach, z byłymi premierami i z dziennikarzami. Pewna znana dziennikarka opowiadała o sytuacji jednego z premierów – legendy „Solidarności”, który nie miał pieniędzy na taksówkę, żeby przyjechać do radia na nagranie. Są to żenujące sytuacje. Dlatego proponuję, aby byli prezesi rady ministrów, niepełniący tych stanowisk i funkcji, o których wspomniałem, mieli prawo do biura byłego Prezesa Rady Ministrów, do środków na biuro w wysokości połowy środków, które by przysługiwały na biuro byłemu Prezydentowi RP. Po wyeliminowaniu tych wszystkich prezesów rady ministrów, którzy piastują wyliczone tu przeze mnie funkcje, pozostałoby tylko kilka osób, które można wyliczyć na palcach jednej dłoni.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MarekWikiński">Konkludując: proponuję, aby tytułowi ustawy nadać brzmienie: „Ustawa z dnia… 2009 r. o zmianie ustawy o uposażeniu byłego Prezydenta RP oraz byłego Prezesa Rady Ministrów”. Proponuję w art. 1 omawianego projektu, o sygnaturze JP/B-159, po wyrazie „równowartości” dodać wyraz „75%”. Dlaczego to proponuję? Dlatego, że uważam za niemoralne, aby osoba, która nie piastuje dziś żadnej funkcji, miała takie samo wynagrodzenie, jak osoba, która tę funkcję piastuje. Propozycja 75% jest zgodna z zasadami dotyczącymi polskich sędziów sądów powszechnych i prokuratorów. To byłaby, jak uważam, realizacja idei, o której mówił pan przewodniczący Palikot. Co prawda, my tymi skromnymi środkami finansowymi, wyasygnowanymi z budżetu państwa, nie „przebijemy” Ganleya, ani innych multimiliarderów, ale – jak powiedziałem – chodzi tu bardziej o symbol i zasadę. Wydaje mi się, że jest głęboko niemoralne, by osoba, która już danej funkcji nie piastuje, miała taką samą płacę, jak osoba, która tę funkcję pełni i musi się czasami „pomęczyć”. W każdym razie proponuję takie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MarekWikiński">Proponuję również, aby po art. 2 dodać art. 2a w „ustawie matce”. Cytuję: „Byłemu Prezesowi Rady Ministrów przysługuje dożywotnio miesięczne uposażenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalonego w przepisach o minimalnym wynagrodzeniu za pracę”.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#MarekWikiński">W art. 3 „ustawy matki” proponuję po wyrazie „Prezydenta” w ust. 1 dodać wyrazy „lub byłego Prezesa Rady Ministrów”. W art. 3 w ust. 1 proponuję dodać pkt. 5 w brzmieniu: „Pełnienia funkcji w zarządzie lub w radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa lub spółki notowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych lub na innej giełdzie”.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#MarekWikiński">Następna zmiana: po art. 4 proponuję dodać art. 4a w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#MarekWikiński">„4a) byłemu Prezesowi Rady Ministrów niezajmującemu obecnie kierowniczych stanowisk państwowych, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe,</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#MarekWikiński">b) niebędącemu obecnie posłem lub senatorem,</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#MarekWikiński">c) niepełniącemu obecnie funkcji w zarządzie lub radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa lub spółki notowanej na GPW lub na innej giełdzie,</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#MarekWikiński">d) niebędącemu obecnie ambasadorem, konsulem lub ministrem pełnomocnym – na prowadzenie biura przysługuje połowa środków finansowych, o których mowa w art. 4”.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#MarekWikiński">Proponuję też zmianę siódmą. Po art. 9 dodaje się art. 9a w brzmieniu: „Wydatki wynikające z art. 2 i 4a są pokrywane z budżetu państwa w części dotyczącej Prezesa Rady Ministrów.” I zmiana ósma, ostatnia, całkowicie przychylam się do propozycji pana przewodniczącego Palikota, aby art. 2 projektowanej ustawy nadać brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2010 r.” tak, aby przejrzystość finansów publicznych i projektowania budżetu była w pełni zachowana. Przekazuję na pana ręce, panie przewodniczący, podpisaną propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MirosławSekuła">Za chwilę oddam głos panu przewodniczącemu Palikotowi, ale chcę poprosić o ewentualną pomoc BL. Mam problem następujący: propozycja, którą złożył pan przewodniczący Palikot, to projekt ustawy o zmianie ustawy o uposażeniu Prezydenta RP. Czy jest możliwe to, co proponuje przewodniczący Wikiński, aby w ustawie o uposażeniu byłego Prezydenta RP zawrzeć regulacje dotyczące byłego premiera RP, czy też należałoby uchwalić nową ustawę o uposażeniu byłego premiera RP? Nie wiem, czy państwo są w stanie odpowiedzieć na gorąco, ale prosiłbym chociaż o wstępną podpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AleksandraWolna">Odnosząc się do pytań pana przewodniczącego powiedziałabym, że na tym etapie inicjatywy można projekt rozszerzać dowolnie, bo nie jest to jeszcze proces legislacyjny, ograniczony regulaminem lub konstytucją. Należałoby zastanowić się i znowelizowaną ustawę o uposażeniu Prezydenta RP dogłębnie przeanalizować, gdyż wydaje się, że w związku z poprawkami pana posła, byłyby konieczne w niej dodatkowe zmiany dotyczące zakresu ubezpieczeń społecznych i przepisów podatkowych. Trzeba by ustalić, od kiedy te wynagrodzenia miałyby przysługiwać byłym prezesom rady ministrów. W obecnej ustawie w art. 1 jest mowa o tym, że ustawa określa uprawnienia byłego Prezydenta RP, a więc musielibyśmy porozszerzać wszędzie te przepisy, które tematycznie wiązałyby się z byłym Prezesem Rady Ministrów. Zapewne należałoby pozmieniać więcej rzeczy. Wydaje się, że można postąpić na dwa sposoby: albo dosyć szeroko znowelizować ustawę o uposażeniu byłego Prezydenta RP, co zaproponował pan poseł, albo zaproponować nową ustawę, która dotyczyłaby tylko byłego Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Rozumiem, że gdyby przyjąć propozycję pana przewodniczącego Wikińskiego, to trzeba by zmienić w tej nowelizacji tytuł ustawy, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanuszPalikot">Będę namawiał pan przewodniczącego Wikińskiego i Komisję do tego, abyśmy pozostawili ten projekt tak, jak jest. Za chwilę odniosę się też do propozycji zmiany wysokości uposażenia. Proponuję, abyśmy pracowali nad oddzielną nowelizacją dotyczącą uposażenia byłego Prezesa Rady Ministrów, gdyż – powtarzam – paradoksalnie, da nam to większe szanse przeprowadzenia obu tych projektów. W sytuacji, gdy do tej zmiany, która już jest zgłoszona, co do której jest pewna akceptacja społeczna, wprowadzimy teraz kwestię uposażenia premiera, to postawimy urzędującego premiera i inne osoby w niezręcznej sytuacji. Znając temperament pana premiera Tuska spodziewam się, że skończy się to tak, jak z ustawą medialną. Uważam, że raczej należy dokończyć ten projekt taki, jaki jest w tej chwili, i normalnie zacząć pracować nad dwiema nowelizacjami: tą, którą pan zaproponował i którą merytorycznie w pełni akceptuję, jak też jestem gotów politycznie jej bronić, oraz nad takim samym rozwiązaniem dotyczącym byłych marszałków Sejmu i Senatu. Wydaje się, że względu na uregulowania konstytucyjne, na które pan się powołuje, kwestia uposażenia tych osób jest tak samo ważna, jak sprawa uposażenia byłego Prezesa Rady Ministrów. Rozwiązanie to powinno zawierać takie same uwarunkowania jak te, które pan proponuje jako podstawę wyliczenia uposażenia byłego Prezesa Rady Ministrów. Moim zdaniem, rozproszenie na oddzielne projekty przy przeprowadzaniu poszczególnych zmian zmniejsza opór społeczny. Biorąc pod uwagę logikę działania społeczno-politycznego, rekomendowałbym poprzestanie na nowelizacji ustawy o uposażeniu byłego Prezydenta RP i potraktowanie pańskiej propozycji, jako propozycji nowej ustawy. Jak rozumiem, jest to ustawa o wynagrodzeniu wysokich urzędników państwowych, czy coś w tym rodzaju? Mam na myśli o ustawę, w której są regulowane wynagrodzenia Prezesa Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MirosławSekuła">Chodzi o ustawę dotyczącą wynagrodzeniu osób sprawujących kierownicze funkcje w państwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JanuszPalikot">Właśnie, tę ustawę należałoby oddzielnie znowelizować i do niej wprowadzić te propozycje. To tyle a propos łączenia lub nie tych dwóch projektów i mojej rekomendacji, co do skuteczności tego działania.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JanuszPalikot">Druga kwestia dotyczy wysokości uposażenia, czy ma to być 75% czy 100%? Zwracam uwagę na to, że urzędujący Prezydent RP dysponuje kilkudziesięcio– lub kilkusetmilionowym budżetem i armią kilkuset urzędników. Bez względu na to, czy jest to Lech Kaczyński, czy też za chwilę będzie to ktoś inny, to, tak czy inaczej, będzie on dysponował ogromnym uposażeniem i ogromną kancelarią. To oczywiście musi powodować, że jego pozycja życiowa jest pod każdym względem nieporównanie mocniejsza niż byłego Prezydenta RP. Gdyby jeszcze te wynagrodzenia były na poziomie europejskim, to ja bym się z panem zgodził, ale mamy dziś jedno z najniższych, jeśli nie najniższe w UE wynagrodzenie urzędującego prezydenta. Mamy typowe polskie dziadostwo: płacimy najważniejszemu Polakowi dziadowskie pieniądze i jeszcze chcemy byłym prezydentom z tego dziadostwa zabrać 30%. Uważam, że w sytuacji, gdy nie składamy nowelizacji dotyczącej znacznego podwyższenia uposażenia głowy państwa, przynajmniej w tej chwili powinniśmy poprzestać na 100%. Nawet gdybyśmy to uposażenie podwyższyli, to pozostanie faktem, że urzędujący Prezydent RP dysponuje różnymi możliwościami wynikającymi ze sprawowania funkcji. Jego przeróżne koszty są, siłą rzeczy – i słusznie – finansowane z budżetu Kancelarii Prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarekWikiński">Odnoszę wrażenie, że powinniśmy rozmawiać tylko o wysokości wynagrodzenia byłego Prezydenta RP abstrahując od całego entourage'u, od tego, co obecnie jest w dyspozycji urzędującego prezydenta, czyli helikopterów dla żony, ośrodków wypoczynkowych itd. Mam nadzieję, że źle zrozumiałem intencje pana przewodniczącego, mówiącego o tych milionowych budżetach Kancelarii Prezydenta RP i jego urzędnikach, bo odniosłem wrażenie, że jak gdyby urzędnicy robili „ściepę”, żeby dołożyć urzędującemu prezydentowi jeszcze parę groszy do jego wynagrodzenia. Wydaje mi się, że aktualny prezydent ma wynagrodzenie, a mówimy teraz o wynagrodzeniu byłego Prezydenta RP. To, czy podniesiemy te kwoty z 4 tys. zł na 6 tys. zł, czy też z 4 tys. zł na 8 tys. zł, to przy pieniądzach, które otrzymują byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski za swoje wykłady, honoraria, które idą w dziesiątki tysięcy dolarów, kwota 24 tys. zł nie zbawi budżetu ani Lecha Wałęsy ani Aleksandra Kwaśniewskiego. Jeśli prawdę zawiera publikacja jednego z dzienników mówiąca o tym, że prezydent Lech Wałęsa zapłacił ponad 400 tys. zł podatku dochodowego, to oznacza to, że jego dochody musiały wynieść grubo ponad milion zł rocznie. Wydaje mi się, że nawet z punktu widzenia odbioru społecznego inaczej powinien być honorowany aktualny przywódca naszego państwa niż były. Ta dywersyfikacja zaledwie 25% – bo o niej mówiłem, a nie o 30% – taka sama jak u sędziów i prokuratorów w stanie spoczynku, jest merytorycznie uzasadniona i w pełni się broni.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MarekWikiński">Czy powinien to być jeden projekt, czy też oddzielne projekty? Pani mecenas dopuściła taką możliwość, by zmienić w tej fazie procesu legislacyjnego tytuł naszej ustawy i rozszerzyć jej uregulowania także na Prezesa Rady Ministrów. Wszystko to byłoby zgodne ze sztuką legislacyjną.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MarekWikiński">Co jest intencją tej propozycji? Intencją szanującego się narodu powinno być doprowadzenie do uregulowania tych spraw wobec wszystkich najważniejszych osób w państwie. Przypomnę, że w naszym porządku konstytucyjnym Marszałek Sejmu jest osobą numer dwa w RP. Myślę, że docelowo, w trzecim kroku, ta ustawa mogłaby mieć zmieniony tytuł, obejmujący wszystkie te osoby, wszystkich najważniejszych przywódców RP.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#MarekWikiński">Wspomnę tu o sytuacji, w której kiedyś się znalazłem podczas studiów. Zapytałem mojego kolegę, studenta z Palestyny, jak to jest, że naród Palestyński cierpi głód, a Jasser Arafat jeździ kuloodpornym mercedesem. Reakcja była dość gwałtowna, student się oburzył, mówiąc, że przecież to jest przywódca jego narodu. Z takim szacunkiem odnosił się ten naród do swego przywódcy. Panie przewodniczący, to nie jest aluzja do żadnych happeningów, żeby pan nie miał niczego złego na myśli.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#MarekWikiński">Konkludując: sądzę, że ta ścieżka legislacyjna jest po prostu lepsza, jeśli rzeczywiście lider PO, pan Janusz Palikot, ma szczere intencje, aby później dołączyć byłe drugie osoby w państwie do tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanuszPalikot">Zobowiązuję się do tego, żeby na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji, w przyszłym tygodniu, przedstawić propozycję nowelizacji, w duchu tu przedstawionym, obejmującą pozostałe osoby. Bardzo proszę, jestem do dyspozycji, może to być projekt wspólny z panem posłem, czy przygotowany przez mnie. Nie ma tu żadnego podtekstu, chętnie będę tę propozycje podtrzymywał. Wydaje mi się, że to rozdzielenie jest w tej chwili na miejscu i bardzo dziękuję za zrozumienie dla tego stanowiska. Natomiast, jeśli chodzi o te 75% uposażenia, to może niech się wypowiedzą wszyscy członkowie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MirosławSekuła">Ponieważ nie widzę u pana przewodniczącego Palikota skłonności do uwzględnienia poprawek zgłoszonych przez przewodniczącego Wikińskiego, jako autopoprawek, więc mamy do rozstrzygnięcia to, czy projekt zmieniamy, czy nie. Wnioskiem najdalej idącym jest poddanie pod głosowanie projektu B-159. Jeśli zostanie przyjęty…</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekWikiński">Proponowałbym, aby odłożyć to głosowanie na nasze kolejne posiedzenie, które jeszcze dziś odbędziemy. Chodzi o czas na konsultacje między klubami. Władze mojego klubu informowały mnie o tym, że były prowadzone rozmowy na najwyższych szczeblach władz poszczególnych klubów parlamentarnych, dotyczące tego, by tę ustawę procedować w takim kształcie, w jakim proponuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MirosławSekuła">Zwracam się z pytaniem do wnioskodawcy, czyli pana przewodniczącego Palikota: czy pan nie ma nic przeciw temu, byśmy głosowanie nad projektem B-159 przełożyli na następne posiedzenie Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JanuszPalikot">Oczywiście, że nie ma nic przeciw temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MirosławSekuła">Dobrze. W związku z tym, teraz nie będę tej kwestii poddawać pod głosowanie. Poddam ją pod głosowanie, wprowadzając dodatkowy punkt do porządku następnego posiedzenia. Lepiej, aby ten punkt znalazł się na jego początku czy na końcu? Pan przewodniczący Palikot mówi, że lepiej na początku. W związku z tym, na początku następnego posiedzenia uzupełnimy jego porządek i przeprowadzimy to głosowanie.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#MirosławSekuła">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>