text_structure.xml 58.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JacekFalfus">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia to rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 5 Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w sprawie niezwłocznego wyjaśnienia wszystkich spraw korupcyjnych w polskiej piłce nożnej oraz rozwiązania sytuacji związanej ze startem rozgrywek ligowych oraz w punkcie drugim – sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JacekFalfus">Chcę bardzo serdecznie powitać gości na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Witam pana ministra Tomasza Półgrabskiego oraz pana ministra Adama Giersza. Są także obecne osoby reprezentujące Polski Związek Piłki Nożnej, witamy pana prezesa Eugeniusza Kolatora, pana senatora Antoniego Piechniczka oraz pana dyrektora Grzegorza Buczyńskiego z NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JacekFalfus">Dziś omówimy temat, który był rozpatrywany w dezyderacie nr 5 w sprawie niezwłocznego wyjaśnienia wszystkich spraw korupcyjnych oraz rozwiązania sytuacji związanej ze startem rozgrywek ligowych. Ten dezyderat był skierowany do ministra sportu, jednak nie wszystkie kwestie zawarte w tym dezyderacie mogły być rozstrzygnięte przez ministra sportu, ponieważ należały do innych kompetencji. Stąd odpowiedź jaką uzyskaliśmy, a którą państwo mają w swoich dokumentach, dokładnie określa kompetencje ministra i również określa kwestie, że sprawa rozgrywek ligowych i decyzje zapadające nie są kompetencjami nadzoru ministra sportu i turystyki i to oczywiście rozumiemy. Trochę niefortunnie zatytułowaliśmy ten dezyderat, jednak problemy pozostają. Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do tego dezyderatu i omówienie go jeszcze raz. Mamy odpowiedź pisemną, ale proszę o komentarz w tej kwestii. Bardzo proszę panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TomaszPółgrabski">Przepraszam za zachrypnięty głos, ale jestem trochę przeziębiony, przepraszam za nieobecność pana ministra Drzewieckiego, ale ważne sprawy zatrzymały go w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TomaszPółgrabski">Proszę państwa, jestem tutaj dziś z panem Adamem Gierszem, dyrektorem gabinetu politycznego, który zajmował się sprawami piłki nożnej w ostatnich miesiącach i ma najlepszą wiedzę, jeśli chodzi o to, co się stało oraz jeśli chodzi o problemy związane z korupcją, która miała miejsce w polskiej piłce. Jeżeli chodzi o dezyderat to udzieliliśmy odpowiedzi i rozumiem, że państwo są usatysfakcjonowani tą odpowiedzią. Jeżeli nie, to oczywiście jesteśmy po to, żeby udzielać precyzyjnej informacji. Chciałbym przypomnieć, że jest to jeden z największych problemów, jakie dotyczą ostatnio polskiego sportu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TomaszPółgrabski">Pan premier Donald Tusk w swoim exposé przypomniał i podkreślał bardzo stanowczo i mocno, że będziemy walczyć o czystość i przejrzystość polskiego sportu. Nie chodzi tutaj tylko o Polski Związek Piłki Nożnej, ale także o inne związki, które ewidentnie naruszają prawo i nie respektują tej zasady. W związku z tym praktycznie od początku, kiedy pan minister Drzewiecki został mianowany ministrem sportu i turystyki, podjął stosowne działania zmierzające do tego, żeby korupcję zwalczać oraz inne nieprawidłowości w różnych innych związkach sportowych, o których państwo wiecie, ponieważ taką informację na bieżąco składamy. Jeżeli chodzi o ten dezyderat, to warto zwrócić uwagę, że jest on z dnia 25 lipca 2008 roku. Udzieliliśmy stosownej odpowiedzi i w większości ta część dezyderatu dotycząca pytań, już się zdezaktualizowała. Przypomnę, że rozgrywki ligowe ruszyły, pewne sprawy się wyjaśniły.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TomaszPółgrabski">O fakcie i o problemach polskiej piłki nożnej rozmawialiśmy bodajże na czterech posiedzeniach Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Przypominam, że jedno odbyło się nawet z udziałem ministra sprawiedliwości i innych przedstawicieli rządu. Oczywiście jest to jeden z najpoważniejszych polskich problemów, jeżeli chodzi o sport i mamy tego świadomości w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Świadomość tę państwo także mają, bo stąd aż cztery posiedzenia Komisji poświęcone temu problemowi, włącznie z tym ostatnim, które zostało zorganizowane w trybie nadzwyczajnym, po wprowadzeniu przez Trybunał Arbitrażowy kuratora do Polskiego Związku Piłki Nożnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TomaszPółgrabski">Proponuję, ewentualnie, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, taką miłą dyskusję. Jesteśmy wyposażeni w wiedzę i jeżeli państwo posłowie mają jakieś pytania to będziemy na bieżąco udzielać informacji, ponieważ nie sądzę, aby dobrym pomysłem było odczytywanie tej krótkiej odpowiedzi na dezyderat. Umieściliśmy tam najważniejsze sprawy i aspekty. Chciałbym jeszcze przekazać głos panu Gierszowi, który podałby kilka liczb oraz omówił najważniejsze sprawy związane z korupcją i wydarzeniami, które miały miejsce w ostatnim czasie. Chodzi o liczbę osób podejrzanych oraz postanowienia w toczących się sprawach. Jest na bieżąco poinformowany i ma najlepszą wiedzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JacekFalfus">Bardzo proszę, ale chcę dodać, że nasza obecna sytuacja, tak w PZPN jak i w ogóle w kwestiach walki z korupcją jest inaczej ustawiona ze względu na wszystkie wydarzenia, które miały miejsce do tej pory. Wszyscy wiemy, że minister zadziałał nieskutecznie, jeżeli chodzi o swoją intencję wprowadzenia kuratora. Kurator został wprowadzony i późniejsze komplikacje spowodowały obecną sytuację, więc jeżeli państwo powrócą do obecnego stanu rzeczy, to jest też istotne, aby określić możliwości działalności eliminacyjnej w stosunku do korupcji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JacekFalfus">Dobrze byłoby, aby dziś Polski Związek Piłki Nożnej określił swoje prerogatywy, jeżeli chodzi właśnie o tę sprawę, ponieważ nie może być tak, że PZPN stoi nieco na uboczu największego naszego kataklizmu sportowego, jakim jest korupcja, a że jest w piłce nożnej w pierwszym rzędzie, to nie musimy się o tym przekonywać. Pewne stwierdzenia, które odnoszą się do obecnej sytuacji byłyby bardzo pożądane. Chodzi mi o funkcjonowanie niezależnej komisji wyborczej i jak to się będzie działo w samym PZPN. Jakie są następne działania związane z umową między PZPN a Ekstraklasą, ponieważ tam również pan minister może reagować. Interesuje nas na pewno stanowisko PZPN na dziś. Na posiedzeniu Komisji obecne są właściwe osoby ze strony PZPN więc myślę, że pewne wyjaśnienia ostatnich dni bardzo by się nam przydały. Bardzo proszę teraz pan minister Giersz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AdamGiersz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Wracając do dezyderatu. Wysoka Komisja podkreśliła sytuację w ekstraklasie w związku z orzeczeniami Trybunału Arbitrażowego. Niejasnymi orzeczeniami, gdzie nie wiadomo było, które kluby zostały zdegradowane, które nie, kiedy liga rozpocznie rozgrywki i w jakim składzie personalnym, czy w 16 czy 18 zespołów. W związku z powyższym Komisja zgłosiła wniosek do ministra sportu o podjęcie działań zmierzających do jak najszybszego rozwiązania zaistniałej sytuacji. W dniu 6 sierpnia Trybunał Arbitrażowy podjął ostatecznie decyzje dotyczące degradacji drużyn Ekstraklasy oraz decyzję o zdegradowaniu Zagłębia Lubin i Korony Kielce, co oznaczało, że liga może wystartować w 16 osobowym składzie. Wystartowała z opóźnieniem, dwie pierwsze kolejki ligowe nie zostały rozegrane, czyli nastąpiło przesunięcie o dwie kolejki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AdamGiersz">W uzasadnieniu decyzji o degradacji Zagłębia i Korony z dnia 6 sierpnia, Trybunał Arbitrażowy do Spraw Sportu zwrócił uwagę na ogromny chaos w przepisach PZPN, w tym dotyczący statutu oraz regulaminu dyscyplinarnego. To była jedna z przesłanek do podjęcia kontroli. Dezyderat plus orzeczenie było przesłanką do podjęcia kontroli w PZPN. Później nastąpiły wydarzenia, które państwo znacie, czyli wniosek do Trybunału Arbitrażowego, porozumienie z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w zakresie realizacji tych uchybień, które są we wniosku. Spotkanie z FIFA i UEFA, nadzór niezależnej Komisji Wyborczej nad przygotowaniem do wyborów w PZPN i ostateczne decyzje zapadły w poniedziałek, czyli przedwczoraj. Zarząd PZPN podjął stosowne uchwały, które usuwają wady prawne w działaniu PZPN i otwierają drogę do wyborów 30 października. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję bardzo. Może jeszcze głos zabierze przedstawiciel PZPN, a potem będą pytania. Tak będzie łatwiej, żeby nie powtarzać pytań. Rozumiem, że dwie osoby się już zgłosiły, pan poseł Janik oraz pan poseł Hofman.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JacekFalfus">Kto jeszcze z państwa będzie chciał na tym etapie dyskusji zabrać głos? Dziękuję, na razie będą tylko te dwie osoby, ale wcześniej proszę przedstawicieli PZPN o odniesienie się do kwestii dziś poruszanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EugeniuszKolator">Chcę serdecznie podziękować za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie. Z panem senatorem Piechniczkiem reprezentujemy związek w imieniu władz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chcę się odnieść do części dezyderatu dotyczącej sensu stricte korupcji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EugeniuszKolator">Mianowicie, mam trochę odmienne zdanie. Polski Związek Piłki Nożnej nie stoi na uboczu walki z korupcją, tylko ją realizuje i podejmuje decyzje dyscyplinarne w stosunku do wszystkich, do których są jakiekolwiek podstawy, że są „umoczeni” w aferę korupcyjną. Dotyczy to zarówno klubów jak i działaczy. Jeżeli chodzi o największą grupę osób zamieszanych w te afery, czyli sędziów i obserwatorów, to wszystkie osoby, z którymi prokuratura miała do czynienia zostały zawieszone w prawach wykonywania swoich funkcji, a zdecydowana ich większość nie jest już członkami organizacji sędziowskiej Polskiego Związku Piłki Nożnej. W minionym okresie Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o rozwiązaniu organizacji sędziowskiej i stworzeniu jej na nowo. W wyniku tego działania 1350 sędziów i obserwatorów nie uzyskało akceptacji do działania na następny okres. W dalszym ciągu w stosunku do wszystkich, zarówno klubów, działaczy, trenerów jak i sędziów i obserwatorów, do których mamy jakiekolwiek materiały świadczące o uczestnictwie w korupcji, podejmowane są i będą decyzje dyscyplinarne, takie jak określają to przepisy związkowe.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#EugeniuszKolator">Jeżeli chodzi o rozgrywki, to tak jak mówili panowie ministrowie, ruszyły w składzie takim jak pierwotnie było to planowane – 16 i 18 zespołów. Był spór, czy mają one ruszyć od początku, czy z opóźnieniem. Ekstraklasa, która prowadzi rozgrywki uznała, że do czasu, kiedy ostateczne rozstrzygnięcia Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim nie zapadną, nie będą ryzykować podejmowania rozgrywek. Decyzje, jak poinformował pan minister Giersz, zapadły bardzo szybko i zostały wprowadzone w życie. Obecne działania władz Polskiego Związku Piłki Nożnej prowadzą do tego, aby wybory w Polskim Związku Piłki Nożnej odbyły się 30 października. Mogę poinformować, że wśród kandydatów na prezesa nie ma aktualnego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej pana Listkiewicza i wybory planowane na grudzień odbędą się w październiku. To tyle z mojej strony. Jeżeli będą pytania, służę odpowiedzią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję bardzo, przechodzimy do pytań. Pierwszy zabierze głos pan poseł Grzegorz Janik. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzJanik">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni goście, Wysoka Komisjo. Chcę odnieść się do naszego dezyderatu i zapytać o jedną kwestię. Wcześniej jednak krótka dygresja, że orzeczenia, przynajmniej ja mam takie wrażenie, Trybunału Arbitrażowego były robione na zamówienie Ministerstwa Sportu. Oczywiście pan minister powie, że to jest trybunał niezależny, my to wszystko wiemy. Nawet w odpowiedzi na dezyderat była wzmianka, że jest finansowany przez Ministerstwo Sportu, ale decyzje podejmuje niezależnie i tak państwo będziecie się bronić. Niemniej jednak, te ostatnie szybkie decyzje wobec wprowadzenia kuratora, potem odwołania kuratora, wszystko to się odbywa na wniosek pana ministra i mam takie wrażenie, że było to sterowane przez Ministerstwo Sportu. Być może się mylę, ale teraz już do rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#GrzegorzJanik">Korona Kielce i Zagłębie Lubin zostały zdegradowane, zostało to podtrzymane, wiemy specjalna komisja, wszystko się odbyło. Chciałbym jednak zapytać pana ministra oraz PZPN co się stało, że cofnięto decyzję o degradacji dla Widzewa Łódź. Dla mnie jedynym powodem, kiedy mogła być cofnięta decyzja byłby fakt, że Widzew Łódź nie był „umoczony” w korupcję w polskiej piłce. Z tego co wiem, korupcja w Widzewie też była, ale cofnięto decyzję o degradacji. Widzew powinien grać w drugiej lidze, ponieważ zajął ostatnie miejsce i to degradowało. Co się stało, że został poza grupą drużyn, które zostały ukarane za korupcję.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#GrzegorzJanik">Wiemy, że inne kluby grały w drugiej lidze i wszystkie zostały ukarane poza Widzewem Łódź. Jest to dla mnie sytuacja niezrozumiała i prosiłbym o przybliżenie i wyjaśnienie tej sprawy. Druga rzecz. Korzystając z obecności pana ministra Giersza, chcę zapytać o tę słynną Komisję Wyborczą. Czym ta komisja się zajmuje, do kiedy ma funkcjonować? Czy skończy funkcjonowanie 30 października, w momencie wyboru nowego prezesa PZPN? Czy będzie funkcjonowała dłużej, będzie coś monitorowała i jakie jest umocowanie prawne? Czy to jest taki twór, który został stworzony poprzez porozumienie między PZPN, FIFA, UEFA i ministrem sportu? Czy ma jakieś znaczące umocowanie prawne, co teraz robi i do kiedy będzie działała? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję. Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Hofmana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamHofman">Panie przewodniczący, szanowni państwo, panie ministrze. Chcę wyrazić dość duże zdziwienie, że pod odpowiedzią na dezyderat poważnej Komisji sejmowej, mimo wszystko przy całym szacunku dla pana ministra i nie umniejszając w żaden sposób pana roli, podpisuje się sekretarz stanu, a nie minister konstytucyjny. Mimo wszystko jest to wyraz nie do końca poważnego potraktowania tego, o co Komisja in gremio zwróciła się do ministra w tak poważnej sprawie. Za treść tej odpowiedzi odpowiedzialność powinien wziąć minister. Może nie wziął dlatego, przejdę do drugiej sprawy, że jednak ta odpowiedź na dezyderat jest zupełnie nie na temat. Z trzech stron, które mam przed sobą ¼ jednej strony to jest próba odpowiedzi, nawet nie na to co jest w dezyderacie, tylko o ogólnej sytuacji, a reszta są to wyłożone przepisy prawa, ustawy o stowarzyszeniach, ustawy o sporcie kwalifikowanym, uregulowania dotyczące Trybunału Arbitrażowego. Przepraszam, ale to ze średnią znajomością komputera można sobie ściągnąć w 15 minut z Internetu. Taka odpowiedź z ministerstwa jest niepoważnym potraktowaniem dezyderatu. Co więcej, nawet ta próba odpowiedzi, która jest na ⅓ tej ostatniej strony, to jest taka próba i negatywnie to oceniam – wprowadzam kuratora, były zarzuty. Nie mamy katalogu tych zarzutów, nie mamy ani planu działania na przyszłość, nie mamy nic nowego, oprócz tego co podały media, żadnych nowych okoliczności. Jeszcze, co jest bardzo przykre, w dezyderacie znalazł się termin „niezwłocznie”. Dezyderat jest z datą 25 lipca i dotyczy tego, co wtedy było ważne. Niezwłocznie według mnie, to nie jest 9 września 2008 roku. Niezwłocznie to jest niezwłocznie, to jest tak szybko, aby Komisja miała z tego jakikolwiek pożytek. Co nam dziś po informacji, jak liga gra i wszystko jest poukładane i wszyscy to wiemy? Po co istnieje sejmowa Komisja, która nadzoruje Ministerstwo Sportu? Po co zbiera się na posiedzeniach i zabiera cenny czas gości i posłów? Przecież to jest niepoważne traktowanie ze strony Ministerstwa swojej pracy, a przypomnę Sejm i komisje sejmowe sprawują nadzór konstytucyjny nad Kancelarią Prezesa Rady Ministrów i ministrów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AdamHofman">W związku z tym bardzo bym prosił, jeżeli nie w piśmie i dezyderacie, jeżeli nie na temat, bo temat dotyczy rozgrywek ligowych a to już jest jasne, to może chociaż pan dyrektor Adam Giersz, który jest tutaj i tę sprawę prowadzi byłby w stanie odpowiedzieć na kwestię, która interesuje dzisiaj piłkarskie środowisko. Czy jest jakiś plan działania? Nie mówię o szczegółowych założeniach tego planu, bo jak rozumiem, aby on mógł się powieść, to założenia muszą być w jakiś sposób niejawne. Ale, czy są chociaż założenia legislacyjne, czy jest przewidziana jakaś ofensywa legislacyjna. Jako członkowie Komisji, jako posłowie i posłanki mamy prawo pytać, czy jakieś założenia legislacyjne, w związku z tym co dzieje się w polskiej piłce, są przewidywane. Jak rozumiem, a pytałem już o to kilka razy publicznie i nie uzyskałem odpowiedzi, czy to co się stało w Polskim Związku Piłki Nożnej jest elementem większego planu, czy tak po prostu jakimś nieprzemyślanym krokiem, który miał inne cele niż te deklarowane przez ministerstwo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję, bardzo proszę pan poseł Tadeusz Tomaszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszTomaszewski">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Dezyderat był taki, jaki był, więc odpowiedź jest taka, jaki był dezyderat. Szanowni państwo, współzawodnictwo sportowe prowadzone jest przez profesjonalną spółkę, nie przez ministra, nie przez związek, oczywiście w wyniku porozumienia. Trzeba pamiętać i chcę o to zapytać, czy dzisiejsze rozwiązania ustawowe zdaniem panów ministrów są właściwe, jeżeli chodzi o przekazanie prowadzenia profesjonalnego współzawodnictwa przez właściwy Polski Związek Sportowy. Bo w tę umowę, jeśli pamięć mnie nie myli, minister chyba ma jakiś wgląd. Czy w kontekście tych wydarzeń, które miały miejsce minister przeanalizował tę umowę, ponieważ ona jest tylko na określony czas. W związku z tym, kiedy nadejdzie ten czas czy minister, po pierwsze chce innych rozwiązań prawnych, chce więcej możliwości, aby moc oddziaływać na tę umowę, czy uważa, że te rozwiązania są właściwe oraz czy przeanalizował tę umowę. To jest pierwsza kwestia. Druga to sprawa, która jest poruszana w dezyderacie, ale dotyczy innych podmiotów, które nie podlegają komisji, ponieważ jest niezależny trybunał. My sobie możemy wyciągać wnioski i kiedy będziemy pracować nad nową ustawą prawo o sporcie, to musimy się zastanowić, czy właśnie rozstrzyganie sporów w polskim sporcie ma być przy Polskim Komitecie Olimpijskim, czy tak jak było kiedyś w sądzie powszechnym, a decyzje sądu powszechnego będą ostateczne, jeżeli chodzi o zawieszanie władz w polskim związku sportowym czy wprowadzanie innych instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszTomaszewski">Natomiast chcę zapytać o to, o co pytał już pan poseł Janik. Jakby dla zachowania twarzy i prestiżu zwłaszcza wobec Międzynarodowej i Europejskiej Federacji Piłki Nożnej zgodziliśmy się na tak zwaną Niezależną Komisję Wyborczą. Rozumiem, że to jest porozumienie stron UEFA, FIFA, Polskiego Związku i ministra i jeszcze prezydenta. Chcę zapytać, czy pan minister, pan prezydent desygnowali na piśmie pana profesora Kleibera, bo rozumiem, że pan minister Drzewiecki pana Adama Giersza, tak. Taka komisja musi funkcjonować na zasadzie porozumienia, czyli ustalania wewnątrz, ponieważ jedynym organem, po wycofaniu kuratora do funkcjonowania w związku, jest zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Państwo stworzyliście tak zwaną Społeczną Radę Nadzorczą, która nie ma żadnego umocowania prawnego w polskim prawie. To jest dobra wola układających się i umawiających się stron. To jest dobre dla zachowania twarzy, jeżeli jest gotowość porozumienia, a w wyniku porozumienia zrealizuje się oczekiwane cele przez ministra we wniosku, który został skierowany do Trybunału Arbitrażowego. To oczywiście właściwy ruch, ale musimy w przyszłości, jak będziemy pracować w najbliższym czasie nad prawem sportowym, jednak zastanowić się, czy dla takich rozwiązań mieć umocowania prawne albo ich nie mieć, czy jak wspominałem na początku przekazywać sprawy do sądu powszechnego. Ostatnie pytanie. Rada Ministrów przyjęła założenia i kierunki ustawy o sporcie kwalifikowanym. Chcę zapytać, jak wynika z harmonogramu, kiedy taka ustawa trafi do Wysokiej Izby? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JacekFalfus">Dziękuję, teraz będą odpowiedzi. Bardzo proszę pan minister Giersz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamGiersz">Bardzo dziękuję panie przewodniczący. Może spróbuję po kolei. Pan poseł Janik pytał o sprawę Widzewa. Były to decyzje Trybunału Arbitrażowego. Szczerze mówiąc nie wiem, w jakim jest stadium w tej chwili rozpatrywanie sprawy, prawdopodobnie była to skarga. Na to pytanie odpowie szczegółowo pan prezes.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AdamGiersz">Sprawa Niezależnej Komisji Wyborczej, o którą pytali pan poseł Tomaszewski i pan poseł Janik. Chcę powiedzieć, że umocowanie Niezależnej Komisji Wyborczej wynika z uchwały zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie powołania Niezależnej Komisji Wyborczej z dnia 7 marca 2007. W uchwale stwierdza się, że powstała taka komisja i w ramach swoich uprawnień będzie nadzorować, aby posiedzenia zarządu PZPN odbywały się po akceptacji lub z inicjatywy NKW, a przedmiotem posiedzeń zarządu będą kwestie zatwierdzone przez niezależną Komisję lub przedkładane z jej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AdamGiersz">Po czwarte wszystkie inicjatywy władz związku będą wymagały akceptacji NKW. Bardzo mocne umocowanie w uchwale polskiego związku na podstawie paragrafu 33 pkt R. Rozszerzę jeszcze odpowiedź na pytanie o zadaniach NKW. Pan poseł Hofman sugeruje, że odpowiedź na dezyderat Komisji jest lakoniczna. Częściowo wyjaśnił już to pan poseł Tomaszewski. Chcę powiedzieć, że ta odpowiedź była datowana na 9 września, a posiedzenie Komisji odbyło się 15 października. Od tego czasu wiele się zmieniło i dziś te uzupełniające informacje przekażę. Wiemy już jak jest umocowana Komisja, jaki jest plan działania ministra, rola Niezależnej Komisji Wyborczej. To zostało ustalone podczas spotkania Niezależnej Komisji w Zurychu z przedstawicielami FIFA i UEFA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekFalfus">Przepraszam, kiedy to było? Kiedy te ustalenia były? Teraz czy poprzednim razem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamGiersz">Dnia 10 października w Zurychu. Ustaliliśmy, że Niezależna Komisja Wyborcza kończy pracę z chwilą przeprowadzenia wyborów w PZPN 30 października. Będzie nadzorować cały proces wyborczy. Dziś zbiera się o godzinie 14.00, żeby przyjąć uchwały, które w poniedziałek zatwierdził zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej i podjąć decyzję o tym, że nie ma przeszkód prawnych w przeprowadzeniu wyborów 30 października.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AdamGiersz">Ustaliliśmy w komunikacie, że FIFA, UEFA i władze Polski osiągnęły porozumienie w sprawie wyborów. Stwierdziliśmy, że po wyborach FIFA i UEFA oraz Ministerstwo Sportu będą nadal monitorować sytuację w polskiej piłce nożnej i pomagać nowo wybranym władzom PZPN, wspierać w celu poprawy jakości zarządzania i rozwoju polskiego futbolu, a także wspomagać w zwalczaniu działalności przestępczej w polskim futbolu oraz jego otoczeniu. Jaka forma instytucjonalna będzie temu nadana, to nie jest jeszcze rozstrzygnięte. W każdym razie FIFA, UEFA zadeklarowały współpracę z ministrem sportu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AdamGiersz">Sytuacja o tyle zmieniła się, że nie działamy sami wbrew FIFA i UEFA, ale wraz z FIFA i UEFA i nowo wybranymi władzami dla uzdrowienia sytuacji w Polskim Związku Piłki Nożnej. FIFA i UEFA zadeklarowały pomoc ekspercką w doskonaleniu systemu zarządzania Polskim Związkiem Piłki Nożnej. UEFA myśli o swoim wzorcowym systemie zarządzania, FIFA o pomocy eksperckiej we wprowadzeniu kodeksu etycznego FIFA do działalności Polskiego Związku Piłki Nożnej. To są wspólne działania FIFA, UEFA i ministra sportu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AdamGiersz">Drugą kwestią są działania legislacyjne, o które panowie posłowie pytali. Założenia do ustawy o sporcie przedstawiliśmy. Wyraźnie w nich piszemy o wymogach, jakie powinien spełniać Polski Związek Sportowy, który chce uzyskać ten status przy rejestrowaniu swojego statutu. A więc są to zasady odnoszące się do transparentności Polskiego Związku Sportowego i demokratycznych reguł działania, mówiąc bardzo ogólnie. Projekt ustawy będzie przedstawiony prawdopodobnie w połowie listopada br.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#AdamGiersz">Pytanie pana posła – czy dzisiejsze rozwiązania ustawowe, umowa PZPN-Ekstraklasa są wystarczające, czy powinniśmy je zmienić? Przypomnę, że w tej chwili jest tak, że Polski Związek Sportowy ma prawo zawrzeć umowę z niezależnym podmiotem dla prowadzenia rozgrywek w lidze zawodowej. Tę umowę zatwierdza minister sportu i jest ona prawdopodobnie jeszcze przez rok ważna. Oczywiście, kiedy umowa będzie wygasała, wówczas wnioski z realizacji tej umowy będą pewnie przedmiotem stanowiska PZPN i później minister będzie brał je pod uwagę przy jej zatwierdzaniu.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#AdamGiersz">Sprawa Trybunału Arbitrażowego oraz sytuacji, która była z PZPN, naszej dyskusji z FIFA i UEFA na początku bardzo konfrontacyjnej. Te międzynarodowe organizacje stoją na stanowisku bezwzględnej autonomii narodowych federacji sportowych w ich działalności statutowej. Stanowisko ministra było takie, że autonomia tak, ale pod warunkiem poszanowania prawa krajowego i unijnego. Tutaj był spór, uznaliśmy, że ta sprawa będzie dyskutowana na forum Komisji Europejskiej. Wynika ona wprost ze stanowiska Komisji Europejskiej zawartej w Białej Księdze Sportu, w której zawarte jest stanowisko, o którym mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#AdamGiersz">Specyfika sportu nie może być traktowana, jako wyłączenie tego obszaru spod działalności prawa krajowego i unijnego. W jaki sposób uwzględniać specyfikę sportu? To jest problem do dyskusji pomiędzy międzynarodowymi organizacjami a władzami krajowymi i organami Unii Europejskiej. Oczywiście przy projekcie tej ustawy będziemy rozważali przepisy dotyczące kompetencji Trybunału Arbitrażowego. Muszę powiedzieć, że w trakcie wielogodzinnej dyskusji w Zurychu zastrzeżenia FIFA i UEFA do orzeczenia Trybunału Arbitrażowego, które było tak kwestionowane, dotyczyły nie samego rozwiązania, że minister miał prawo złożyć wniosek do Trybunału Arbitrażowego. Decyzje FIFA i UEFA także mogą być zaskarżane do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie, bo to jest w statutach tych organizacji. Zastrzeżenia dotyczyły tego, że skład orzekający nie był taki, jaki powinien być skład Trybunału Arbitrażowego, czyli nie było przedstawiciela stron. Powinien być przedstawiciel jednej, drugiej strony i super arbiter. W naszej ustawie i w regulaminie Trybunału, w postępowaniach dyscyplinarnych takiego zapisu nie mamy. Możliwe, że w trakcie prac nad ustawą będziemy taki zapis proponowali, ponieważ chcemy żeby to był rzeczywiście niezależny sąd sportowy, który niezależnie orzeka w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#AdamGiersz">Drugim rozwiązaniem jest to, o którym mówił pan poseł Tomaszewski, czyli przekazanie tych rozstrzygnięć sądom powszechnym. Ale FIFA i UEFA unikają rozstrzygnięć w sądach powszechnych i raczej dążą do tego, żeby to były sądy sportowe, ponieważ one poza wszystkim mają orzekać szybko. Ten 30-dniowy tryb orzekania w Trybunale Arbitrażowym to jest tryb przyspieszony. Decyzje wynikały z tego trybu przyspieszonego, ponieważ Trybunał w ciągu 30 dni musiał wydać finalną wersję. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekFalfus">Panie ministrze, w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o sporcie kwalifikowanym w poprzedniej kadencji właśnie ta szybkość działania Trybunału Arbitrażowego miała zasadnicze znaczenie, podejmując właśnie takie rozstrzygnięcia w kontekście również zaskarżania decyzji ministra itd. Zatem myślę, że to był główny argument i on ma znaczenie szczególnie w sytuacjach, gdy sądy powszechne działają tak jak działają i wiemy jak to wygląda, walki z patologiami. Najlepiej, jeśli w światku sportowym rozstrzyga się to w miarę szybko i arbitraż może taką rolę może spełniać. Tylko żeby spełniał nasze oczekiwania, jeżeli chodzi o trafność swoich decyzji, ale w końcu jest sądem. Dziękuję bardzo, za chwilę będzie jeszcze następna tura pytań, a teraz o odpowiedź proszę pana Eugeniusza Kolatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#EugeniuszKolator">Sprawa Widzewa wygląda w następujący sposób. Trybunał uchylił orzeczenia organów dyscyplinarnych oraz umorzył postępowanie z tytułu przedawnienia zdarzenia. Ponieważ to orzeczenie jest prawomocne, Polski Związek Piłki Nożnej był zobowiązany je wykonać i wykonał. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy jeszcze z trybunału uzasadnienia pisemnego tego rozstrzygnięcia. Jest uchwała zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej zobowiązująca zarząd, że w momencie, kiedy uzyskamy to uzasadnienie zaskarżymy w trybie kasacyjnym do Sądu Najwyższego tę sprawę. Czekamy na uzasadnienie i skarga kasacyjna będzie skierowana do Sądu Najwyższego, bo tak przewidują przepisy ustawy o sporcie kwalifikowanym. To tyle, jeżeli chodzi o wyjaśnienie sprawy Widzewa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#EugeniuszKolator">Jeżeli chodzi o Najwyższą Komisję Odwoławczą, to jej powstanie wiąże się z 2007 rokiem, z tą uchwałą, którą pan minister był uprzejmy przytoczyć. Wtedy jako przedstawiciel prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej został desygnowany pan profesor Kleiber i do dziś nikt go nie odwołał a komisja nie zaprzestała swojego funkcjonowania. Na pierwszym posiedzeniu zarządu, które się odbyło po powołaniu tej komisji i kiedy była podejmowana uchwała o zakresie działania i kompetencjach, ustalono z przedstawicielami pana prezydenta, czyli profesorem Kleiberem oraz panem Wojcieszakiem, który wówczas reprezentował ministra sportu, że te kontrasygnaty lub ewentualne inne uwagi będą wymagane wtedy, jeżeli przedstawiciele tych dwóch podmiotów będą zgłaszali uwagi. Jeżeli tych uwag do uchwał PZPN nie będzie, to one wchodzą w życie. Za każdym razem wszystkie projekty uchwał jak i podjęte uchwały były tym podmiotom przez zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej przekazywane, wraz z zaproszeniem na posiedzenie zarządu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#EugeniuszKolator">Do pewnego okresu czasu pan Wojcieszak uczestniczył we wszystkich posiedzeniach zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, a profesora Kleibera reprezentował pan Kryszczuk. Tak, że tutaj zarząd PZPN się wywiązywał. Teraz został częściowo zmieniony skład tej komisji i podjęto działania, o których mówił pan minister Giersz.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#EugeniuszKolator">Jeżeli chodzi o umowę z Ekstraklasą, to jest przedłużona, ponieważ jest sformułowanie, że jeżeli do końca ubiegłego roku nie wymówiliśmy tej umowy, to ulega ona przedłużeniu na kolejne 3 lata. Musi być wypowiedziana z okresem półrocznym przed upływem cyklu rozgrywkowego, czyli do końca grudnia, kiedy rozgrywki kończą się w czerwcu. Tak jest skonstruowana ta umowa. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#EugeniuszKolator">Dziękuję. Teraz proszę o dalszą turę pytań. Pan Zbigniew Babalski, a potem pan Bogusław Wontor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panowie ministrowie, szanowni działacze, panowie senatorowie i działacze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ja właściwie nie mam pytań, może tylko dwa retoryczne, ale chcę podkreślić jedną rzecz. Dziś dyskutowanie na temat tego dezyderatu jest bezprzedmiotowe, ponieważ sytuacja zmienia się dynamicznie a sprawy, które były w dezyderacie praktycznie zostały wyjaśnione w krótkim czasie, po złożeniu przez Komisję dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewBabalski">Chcę się odnieść do działalności ministra sportu, jak również do Trybunału Arbitrażowego. Powołam się tutaj na dwa zdania z odpowiedzi pana ministra na dezyderat, cytuję: „nie mniej jednak w zakresie rozstrzygnięć merytorycznych Trybunał jest organem niezawisłym i autonomicznie podejmuje decyzje. Dodatkowo należy wskazać, że arbitrzy Trybunału powoływani są wyłącznie przez Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Minister Sportu i Turystyki nie ma więc żadnego wpływu na podejmowane przez Trybunał decyzje”. Przypominam, że w zakresie rozstrzygania spraw lub decyzji regulaminowych trybunał jest finansowany przez ministra sportu. Więc szanowni koleżanki i koledzy, już tu występuje pewna zależność, ponieważ ten kto płaci, mówiąc potocznie, to wymaga.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewBabalski">Do czego zmierzam? Jeżeli minister sportu składa wniosek do Trybunału Arbitrażowego, przedstawia cały plik dokumentów i dowodów na to, że działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej jest szkodliwa, robi to, oczywiście w przenośni mówię, na 10 minut przed zamknięciem listy na nowego prezesa, to już jest pierwszy fakt, który zastanawia. Jeżeli wszystkie te sprawy, o których słyszeliśmy i czytaliśmy były faktem, to dlaczego tak późno? To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZbigniewBabalski">Po drugie trybunał rozstrzyga tak jak rozstrzyga, wprowadza kuratora, mijają trzy dni, ten sam minister składa wniosek o odwołanie kuratora. Pytam, gdzie jest niezależność arbitrażu, jeżeli ten sam zespół przyjmuje dokumenty i dowody na złą działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej i później sam sobie zaprzecza uznając, że rzeczywiście podjął złą decyzję. Czy ta działalność jest niezawisła i niezależna, czy nie? Nie wiem, kto na to pytanie powinien odpowiedzieć. Może my powinniśmy odpowiedzieć próbując znaleźć możliwości finansowania działalności arbitrażu poza Ministerstwem Sportu. Może chociaż tego byśmy uniknęli.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZbigniewBabalski">Zwracam się do panów z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przepraszam, że to powiem ale uważam, że muszę zadać to pytanie. Czy jako zarząd podjęliście jakiekolwiek kroki w wyniku całej sytuacji, która miała miejsce w jednej ze stacji komercyjnych, gdzie jeden z posłów, pan Palikot przyniósł, przepraszam panie przede wszystkim, świński łeb położył na tacy i powiedział, że to jest znak, że tak się trzeba z mafią rozprawiać. Zostaliście pomówieni w taki a nie inny sposób, nazwani mafią, ponieważ nie chodzi tylko o pana Listkiewicza, ponieważ tam padały słowa dotyczące nie tylko pana Listkiewicza, ale także zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Czy podjęliście jakiekolwiek działania, kroki sądowe, jeżeli czujecie się pomówieni? Jeżeli nie, to jakby w milczeniu przyznajecie, że słowa, które zostały wypowiedziane w sposób publiczny, dotyczą wszystkich działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziękuję panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekFalfus">Poproszę o zabranie głosu pana posła Wontora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze. Mam kilka pytań do przedstawicieli ministra oraz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Reasumując dotychczasowe wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa rozumiem, że komisja, która jest powołana i która funkcjonuje, jest powołana uchwałą Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami można ją traktować jako ciało doradcze władz Polskiego Związku Piłki Nożnej, ponieważ patrząc na ustawy i nasze prawodawstwo innego umocowania nie ma. Czyli można by powiedzieć, że jest to Komisja pomagająca w zarządzaniu, ponieważ decyzja tej Komisji nie ma żadnego umocowania prawnego. Dopiero umocowanie będzie miała uchwałą zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli jestem w błędzie, to proszę mnie z tego wyprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BogusławWontor">Mam kolejne pytanie dotyczące następujących spraw. Wiemy, że kurator został wycofany, ale różne informacje były na temat meritum złożonego wniosku i czy został on wycofany, czy będzie rozpatrywany. To wszystko nie trzyma się całości. Jeżeli został on wycofany to rozumiem, ale jeżeli nie, to pytałbym przedstawicieli ministra, dlaczego on nie został wycofany i co dalej? Jeżeli państwo rozmawialiście z FIFA i UEFA co oni na to, że wniosek nie został wycofany i będzie rozpatrywany.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#BogusławWontor">Kolejna rzecz, ponieważ to, że pan minister złamał prawo, to dla ludzi czytających ustawę o sporcie kwalifikowanym, jest jasne, patrząc na tryb przeprowadzenia kontroli. Tam jest wyraźnie napisane, co trzeba zrobić i jak trzeba zrobić i dopiero później wyciągać konsekwencje. Mam pytanie dotyczące procedury przeprowadzanej kontroli. Czy, żeby użyć tego drastycznego środka, bo zakładam, że innych możliwości nie było, to czy wcześniej były prowadzone działania lub rozmowy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej na przykład wzywające do usunięcia tych uchybień, takiej a nie innej naprawy, związek się stawiał nie chciał tego realizować i w związku z tym trzeba było wprowadzić kuratora?</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#BogusławWontor">Dlaczego o tym mówię? Dziś usłyszałem z ust przedstawiciela ministerstwa, że związek dostał 14 dni na usunięcie rażących uchybień, które były powodem, że trzeba było to kierować do trybunału. Pytam, jak one były rażące skoro wystarczyło 14 dni na ich uchylenie? Dla mnie także pozostaje pytaniem, dlaczego to zostało tak a nie inaczej przeprowadzone. Czy trzeba było zastosować ten środek, ponieważ inne środki w stosunku do polskiego związku już nie były możliwe do wykonania? Czy związek ich nie wykonywał? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JacekFalfus">Czy są jeszcze pytania? Jeżeli nie ma, to zmierzamy do zakończenia rozpatrywania pierwszego punktu. Jeszcze pan Janik, bardzo proszę. Zamykamy listę, potem przechodzimy do następnego punktu po określeniu, czy dezyderat nas satysfakcjonuje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#GrzegorzJanik">Dziękuję bardzo. Mam krótkie pytanie panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chcę dopytać, jaki czas ma Trybunał Arbitrażowy na uzasadnienie pisemne tego wyroku? Czy to jest gdzieś zapisane, czy można ciągnąć to w nieskończoność? Czy Ministerstwo Sportu wykonuje jakieś kroki, aby uporządkować tę sytuację? Czy jest to wam obojętne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JacekFalfus">Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AdamGiersz">Ministerstwo nie ma wpływu na Trybunał Arbitrażowy. Nie znam na tyle dobrze regulaminu Trybunału Arbitrażowego, żeby autorytatywnie odpowiedzieć na to pytanie, to jest problem Trybunału Arbitrażowego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AdamGiersz">Wracając do pytań pana posła Wontora. O formalnym umocowaniu Niezależnej Komisji mówił pan prezes Kolator, żadna ze stron nie kwestionowała tego umocowania prawnego i akceptowały to również FIFA i UEFA. Po sytuacji konfliktowej z kuratorem wszyscy uznali, że to jest płaszczyzna, na której możemy rozwiązywać ten konflikt.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AdamGiersz">Kwestia naszego wniosku do Trybunału Arbitrażowego. Były dwa wnioski. Pierwszy był o zawieszenie zarządu i władz Polskiego Związku Piłki Nożnej, zgodnie z art. 23a ustawy o sporcie kwalifikowanym. Drugi wniosek o ustalenie kuratora do czasu wydania orzeczenia finalnego, też zgodnie z art. 23a ustawy o sporcie kwalifikowanym. W wyniku zawarcia porozumienia z Polskim Związkiem Piłki Nożnej dotyczącym trybu i harmonogramu usunięcia uchybień prawnych, które w naszej ocenie z dużym prawdopodobieństwem mogły powodować, że wybory zaplanowane na 30 października będą nielegalne, a ich wynik będzie mógł być podważony, został powołany kurator. Po zawarciu tego porozumienia złożyliśmy wniosek o wycofanie kuratora, gdyż uznaliśmy, że związek zobowiązał się do podjęcia decyzji, które są w kompetencji zarządu, bo o tym mówimy. Pozostały jeszcze decyzje co do zjazdu statutowego, ale w ciągu 14 dni związek był w stanie przygotować projekty uchwał, które przywracały stan prawny, w naszym przekonaniu prawidłowy. Wiem, że związek ma na ten temat w wielu kwestiach odmienne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AdamGiersz">Z FIFA i UEFA przygotowaliśmy i uzgodniliśmy „mapę drogową” do wyborów. Tak to jest określone w porozumieniu, które zawarliśmy. W tej „mapie drogowej” było zapisane że: PZPN realizuje porozumienie, minister składa wniosek o wycofanie kuratora, kurator zostaje wycofany, zarząd PZPN podejmuje stosowne uchwały i jeżeli Niezależna Komisja akceptuje te uchwały, rekomenduje ministrowi sportu, to dziś o godzinie 14.00 spotka się w tej sprawie, wniosek z Trybunału Arbitrażowego zostanie wycofany. To jest „mapa drogowa” rozwiązania konfliktu na tym etapie i do 30 października nadzoruje to Niezależna Komisja Wyborcza, a po wyborach FIFA, UEFA i minister sportu monitorują sytuację, wspierają nowo wybrany zarząd w doskonaleniu systemu zarządzania i zwalczaniu przestępczości w polskim futbolu i jego otoczeniu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogusławWontor">Ja ad vocem panie przewodniczący, czy mogę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JacekFalfus">Skoro pan już zaczął, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BogusławWontor">Dziękuję bardzo. Dużym uznaniem i szacunkiem darzę pana doktora Adama Giersza, ale te głupoty niektóre, które są tutaj wypowiadane należy zostawić dla mediów, tak jak żeście to zrobili i tak to traktować, a nie opowiadać ich na posiedzeniu sejmowej komisji. Bardzo dobrze wiemy i według obowiązującego prawa w Polsce, nie ma takiej możliwości, żeby walne zebranie było niewłaściwe na podstawie proceduralnych ustaleń, o których pan opowiada. Jedyną rzeczą, którą sąd rejestrowy, bo pamiętajmy, że to sąd rejestrowy jest tu władny, mógłby zakwestionować, to kwestię wyboru delegatów. Zadałem pytanie panu ministrowi i Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej, czy są zastrzeżenia, że w sposób niewłaściwy zostali wybrani jacyś delegaci itd. Nie było innych uwag, co do przeprowadzenia walnego zebrania, bo to jest najwyższy organ, jak on się zbiera to praktycznie żadne inne przepisy stowarzyszenia nie obowiązują. Jeżeli pan minister uważał, że którakolwiek z uchwał mogła powodować nieważność walnego zebrania... Chociaż moim zdaniem nie ma możliwości, żeby takie były. Pytam, która z tych uchwał została przez pana ministra uchylona, czy zawieszona, czy zostały wniesione jakiekolwiek zastrzeżenia? Proszę nie uprawiać tutaj demagogii i nie działać też na zasadzie takiej, jak pan minister Drzewiecki, że my profilaktycznie działamy i karzemy kogoś, ponieważ ktoś może popełnić wykroczenie, czy podjąć działanie niezgodne z prawem. Nie ma w polskim prawodawstwie takiego działania. W polskim prawodawstwie jest tak, że trzeba poczekać aż się odbędzie walne zebranie i wtedy, gdyby były zastrzeżenia do walnego zebrania, można działać, czyli wystąpić do sądu rejestrowego. Jedynym powodem na tym etapie, mógłby być niewłaściwy wybór delegatów lub sfałszowane wybory czy coś w tym rodzaju i nie ma innego powodu. Proszę takich rzeczy nie opowiadać na posiedzeniu sejmowej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekFalfus">Trzeba się do tego odnieść panie ministrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AdamGiersz">Rozumiem, że pan poseł jest autorytetem prawnym niekwestionowanym i uważa, że to co robi minister i te argumenty to są głupoty, które potwierdził niezależny Trybunał Arbitrażowy. Mamy niezależne opinie prawne, że zarząd działając w składzie niestatutowym podejmował uchwały, które mogły być zakwestionowane w tym uchwały o zjeździe, o terminie zjazdu i terminie wyborów. Stąd pierwszą uchwałą, którą podjął zarząd w toku programu naprawczego było uzupełnienie składu zarządu do stanu statutowego i w takim składzie walidowanie tych wszystkich wcześniejszych ustaw. To było podstawowe działanie i zarzut, który usuwa przyczynę, dla której zjazd mógłby być uznany, tak jak powiedział trybunał z wysokim prawdopodobieństwem, za zwołany w trybie niezgodnym z prawem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekFalfus">Teraz zwracamy się do gości, bardzo proszę pan Piechniczek, proszę o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AntoniPiechniczek">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo posłowie i senatorowie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że siedzimy w gronie ludzi, którzy znają się na piłce, którzy mają prawo powiedzieć o sobie, że czują się ekspertami w tej dziedzinie, ponieważ jest to język międzydyscyplinarny, że naprawdę niewiele trzeba, aby móc na ten temat rozmawiać. Powiedział kiedyś Jan Jakub Rousseau „nigdy nie odważyłbym się pouczać ludzi, gdyby inni ich nie zwodzili”. Ja także nie chciałbym, abyście traktowali moją wypowiedź jako swego rodzaju pouczanie, bo daleki jestem od tego. Jak sięgam pamięcią, jak zaczynałem karierę trenerską, to w drugiej lidze grały molochy socjalistycznego przemysłu – Stal Stalowa Wola, Siarka Tarnobrzeg, Odra Opole, Stal Mielec dalej Warta Poznań oparta o Cegielskiego i tak można by tych przykładów mnożyć. Te zespoły, a przynajmniej większość z nich, nigdy przez 30 lat nie dostąpiły zaszczytu awansu do I ligi. Nagle na naszych oczach w trakcie transformacji powstały takie kluby jak Wronki, jak Dyskobolia Grodzisk, Korona Kielce, które w przeciągu 3 lat awansowały do I ligi. Tu jest odpowiedź, ja oczywiście nie piję do tych klubów, nie piję do tych miast, ale pokazuję specyfikę tego działania. Proszę mi wierzyć, że afera korupcyjna, czy korupcja to początek jej był 40 lat temu, tylko miało to inny wymiar.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AntoniPiechniczek">Na przykład prezesem klubu Ruch Chorzów był świętej pamięci podsekretarz stanu w przemyśle hutniczym Ryszard Ćwionka, który budował Hutę Katowice, a jednocześnie był prezesem klubu. Jak mu nie szło, to towarzysz Gierek brał go na dywanik i mówił, towarzyszu wy nie jesteście taki dobry dyrektor, taki dobry manager, bo co z tego, że wy budujecie hutę, jak z Ruchem wam źle idzie. I co się zaczynało? Zaczynało się szukanie drogi, aby załatwić pewne sprawy. Załatwiano te sprawy na szczeblu klasy okręgowej, LZS polegało na tym, że się sędziego „podchodziło” za butelkę wódki, a na wyższym szczeblu, tak to wyglądało.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AntoniPiechniczek">Oczywiście to nie jest tłumaczenie i usprawiedliwienie, tylko pokazanie, jak daleko to sięgało i należy sobie zadać pytanie, czy na taką patologię, na którą było jakieś tam przyzwolenie, może nie przyzwolenie bo to za wielkie słowo i wtedy nie używano takiego słowa. Wtedy szeptano, wiedziano, odwracano się tyłem. Jeżeli to trwało tyle lat, nie ma co liczyć na to, że zarząd, który składa się z 35 ludzi da sobie z tym absolutnie radę to, co powiedział prezes Kolator. Najbardziej narażeni na skorumpowanie byli sędziowie i ich podchodzono i tych najbardziej przetrzebiono. Aby zostać członkiem Polskiego Związku Piłki Nożnej trzeba przez wiele lat w tym sporcie działać. Trzeba sobie zadać pytanie, oczywiście statut może przewidywać jakąś krótką ścieżkę, ale na przykład prezes Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego pan Samaranch ile lat prowadzi? Sepp Blatter aktualny prezes FIFA funkcję sekretarza i prezesa pełni przez lat 30. Można by mnożyć takie przykłady.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AntoniPiechniczek">Oczywiście, że jest to na swój sposób patologią, ale wiecie jaką ja mam armię? Mam 270 mln zarejestrowanych piłkarzy, sędziów i trenerów. Pokażcie mi taką potęgę, a takich przykładów można dawać mnóstwo, jak bardzo złożony i skomplikowany jest to proces.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#AntoniPiechniczek">A teraz odpowiem panu posłowi. Oczywiście, że wszyscy jesteśmy zbulwersowani postawą pana posła Palikota. Ale ja chciałem zwrócić uwagę, że to wszystko było ukartowane, biały PR mówi jak, chcesz dobrze wypaść musisz dokopać Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Ten łeb najpierw był w lodówce w TVN a potem hostessa go przyniosła. Mam pytanie, jeżeli ja zaproszę państwa do domu i ugoszczę ze słowiańską gościnnością, spotka się dwóch adwersarzy, to ja jako gospodarz mam obowiązek nie dopuścić do tego, aby sobie skoczyli do gardeł. To jest mój moralny obowiązek i moralnym obowiązkiem tej stacji telewizyjnej było się zachować inaczej, niż tak jak się zachowała. Uważam, że takie zachowanie publiczne... Bo posła Palikota nie znają z tego, że dorobił się na alkoholu tylko z tego, że jest posłem. Należałoby to postawić na Komisji Etyki Poselskiej, czy poseł ma prawo publicznie tak się zachowywać, nazywając wszystkich działaczy bandytami, szakalami, złodziejami, gangsterami, mafią itd.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#AntoniPiechniczek">Zostałem senatorem nie dlatego, że jestem politykiem, tylko dlatego, że mam popularne nazwisko i te 220 tys. ludzi, którzy na mnie głosowali wybierali mnie jako trenera i rozliczają mnie jako trenera. Gdy wsiadam do pociągu express, to zaczepiają mnie ludzie na dworcu w Katowicach i nie pytają o Senat tylko o Polski Związek Piłki Nożnej. Proszę mi wierzyć, że doprowadzono do sytuacji unikalnej, że oto cztery nazwiska kandydatów PZPN są to ludzie związani z piłką nożną. Lato i Boniek nie wymagają tutaj rekomendacji. Dobrze się stało, ponieważ twarzą piłki niemieckiej jest Franz Beckenbauer, francuskiej Michel Platini a naszą jest nie obrażając, jakiś przedstawiciel z Gdańska, który ma robić EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#AntoniPiechniczek">Na moje pytanie, dlaczego tak jest padła odpowiedź, bo my na razie budujemy a tu mamy czas. Jest Kosecki, jest paru innych, jest cała plejada młodych ludzi związanych z piłką, którzy nie dochrapią się tego w Senacie, Sejmie w ministerstwie a mają się dochrapać w Polskim Związku Piłki Nożnej. Powiedziałbym, że wszyscy prezesi, którzy tam są, to są ludzie, którzy zęby na tym zjedli. Hilary Nowak – rzecznik prawa związkowego, dwa razy mistrzostwo Polski z Lechem Poznań. Wychowanek wielu piłkarzy, którzy grali w reprezentacji a zarazem trenera Łazarka. Prezes z Odry Wodzisław, najmniejsze miasto, które gra w pierwszej lidze. Trzynaście sezonów w pierwszej lidze bez przekupstwa i dało się to wszystko zrobić. Jaki jest morał? Oczywiście wracam do dwóch nazwisk, Lato i Boniek absolutnie na to zasługują. Jest sekretarz generalny Kręcina, który piastował tę funkcję jeszcze za prezesury Włodzimierza Reczka świętej pamięci, i jeszcze paru innych ludzi. Jest dziennikarz sportowy związany z Senatem, bo też były poseł i senator pan Jagodziński. Nie ma prezesa przyniesionego w teczce, nie ma człowieka narzuconego, nie ma człowieka, który by do tego się dostał. Jak widzę Romana Koseckiego to mogę powiedzieć, że często ludzie jego pokolenia są za mało ofensywni, żeby w pewne struktury wchodzić. Są za mało ofensywni, żeby się przebijać a mają możliwość, aby to robić. Mają Klub wybitnego reprezentanta, który ma miejsce w zarządzie, a jednocześnie całe środowisko trenerskie też ma jedno. Z jednej strony nie jest łatwo, aby się tam dostać, ale z drugiej strony zawsze trzeba o to powalczyć.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#AntoniPiechniczek">Krótko mówiąc myślę, że jest wiele spraw, które warto poruszyć i nie chcę komentować powołania kuratora, bo to nie ja podejmowałem decyzję. Uważam, że najdelikatniej mówiąc było to niezręczne posunięcie. Naprawdę niezręczne chociażby ze względu na datę wyborów, która była ustalona i gdzie delegatów znaliśmy. Co do zachowania pana posła Palikota to zostawiam wypowiedź na ten temat prezesowi Kolatorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#EugeniuszKolator">Tylko króciutko, jeżeli można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JacekFalfus">Naprawdę proszę bardzo krótko, ponieważ ten telefon, który przed chwilą słyszeliśmy dotyczył właśnie zwolnienia sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EugeniuszKolator">Odnośnie do wystąpienia pana Palikota, zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej na poniedziałkowym posiedzeniu podjął uchwałę i zobowiązał służby prawne do złożenia pozwu do sądu w dwóch aspektach. Do rozpatrzenia jest, czy jest możliwość założenia sprawy karnej, ale również cywilnej o zniesławienie Polskiego Związku Piłki Nożnej jako organizacji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#EugeniuszKolator">Chcę jeszcze powiedzieć, że na przestrzeni 9 lat, to o co pan Wontor pytał pana ministra, gdy ja jestem wiceprezesem, w jednym przypadku minister sportu skorzystał z prawa uchylenia uchwały zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zrobił to minister Lipiec. Nigdy żadnego wniosku ze strony organu nadzorującego w sprawie uchylenia, poprawienia, zmiany lub też wyeliminowania z obiegu prawnego zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej nie było i chcę podkreślić, że w ocenie zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej nie było podstaw przy tych wytkniętych naruszeniach wprowadzania kuratora do Polskiego Związku Piłki Nożnej.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#EugeniuszKolator">Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej kierując się dobrem piłki w tym reprezentacji, kibiców, klubów bo mogły nie grać w rozgrywkach europejskich i światowych, podjął decyzję, że akceptuje dla ugody przedstawione zastrzeżenia we wniosku do Trybunału Arbitrażowego sformułowane przez Ministerstwo Sportu. Zostało zawarte porozumienie w dwóch grupach – jedno usunięte przez zarząd w ciągu 14 dni, co się już stało i następne mają gdzie w ciągu 90 dni od wyborów jeżeli trzeba będzie dokonać zmian statutowych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekFalfus">Kończymy zatem punkt pierwszy. Czy są jakieś krytyczne uwagi w odniesieniu do treści odpowiedzi na dezyderat? Jeżeli nie będzie głosu sprzeciwu... Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AdamHofman">Głos sprzeciwu. Zgłaszam wniosek o odrzucenie odpowiedzi ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekFalfus">W takim razie musimy to przegłosować. Kto jest za wnioskiem, czyli za odrzuceniem odpowiedzi na dezyderat proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JacekFalfus">Stwierdzam, że Komisja odrzuca wniosek przy 1 głosie za, 10 przeciw i 4 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JacekFalfus">Dezyderat został przyjęty. Przechodzimy do punktu drugiego, sprawy bieżące. Powiem tylko, że jutro mamy dość istotną Komisję o godzinie 12.00 w sali 24. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w piłce nożnej UEFA EURO 2012. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>