text_structure.xml
79.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JacekKurski">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JacekKurski">Witam wszystkich zgromadzonych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JacekKurski">Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JacekKurski">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje jeden punkt – „Ocena stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych – informacja za okres od 1990 r. do 2005 r. ze szczególnym uwzględnieniem PZU SA, STOEN SA, PHS SA”. Chcę zaproponować jego rozszerzenie o punkt dotyczący uzupełnienia składu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Skład tej podkomisji został uszczuplony o pana posła Jana Zubowskiego, który został wybrany na prezydenta Głogowa. Posiedzenie podkomisji odbędzie się dziś o godzinie 16.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JacekKurski">Czy mają państwo uwagi do porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanWyrowiński">Mam pytanie związane w moją wczorajszą prośbą. Sytuacja się zaostrzyła. Dziś najprawdopodobniej zostanie przeprowadzony strajk ostrzegawczy w PERN „Przyjaźń” SA. Ta sprawa była przedmiotem zainteresowania Komisji. Wczoraj to przedstawiałem. W związku z tym wydaje mi się, że powinniśmy zająć się tym problemem w trybie ekstraordynaryjnym. Czy prezydium Komisji zastanawiało się nad tym zagadnieniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JacekKurski">Prezydium na wniosek pana posła Aleksandra Grada zajmowało się tą kwestią. Zdecydowaliśmy, że zaproponujemy państwu zwołanie posiedzenia Komisji w trakcie przyszłotygodniowego posiedzenia Sejmu. Dziś w obliczu napięć strajkowych organizowanie posiedzenia Komisji pod presją wydarzeń byłoby niestosowne. Spotkanie w przyszłym tygodniu wydaje nam się jak najbardziej wskazane. Sugestia pana posła Jana Wyrowińskiego znalazła wyraz w propozycjach prezydium.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JacekKurski">Czy mają państwo inne uwagi związane z porządkiem dzisiejszych obrad? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JacekKurski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany przez mnie, rozszerzony porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JacekKurski">Proponuję, abyśmy rozpoczęli od dodanego punktu, czyli uzupełnienia składu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Pan poseł Jan Zubowski był członkiem Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, więc w ramach zachowania parytetów proponuję, aby nowy członek podkomisji był zarekomendowany przez ten sam klub. Proponuję uzupełnienie składu podkomisji o pana posła Giovanniego Romana. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GiovanniRoman">Tak, zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekKurski">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JacekKurski">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja dokonała wyboru pana posła Giovanniego Romana na członka podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JacekKurski">Stwierdzam, że Komisja uzupełniła skład podkomisji o pana posła Giovanniego Romana.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JacekKurski">Zamykam pkt 1 porządku dziennego i przechodzimy do realizacji pkt 2, czyli do oceny stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych – informacji za okres od 1990 r. do 2005 r. ze szczególnym uwzględnieniem PZU SA, STOEN SA, PHS SA.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JacekKurski">Proszę pana ministra Pawła Piotrowskiego o przedstawienie materiału przygotowanego przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PawełPiotrowski">Chcemy przedstawić państwu dziś kwintesencję pewnych opracowań.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PawełPiotrowski">Na ręce państwa posłów został przesłany materiał składający się z 3 części. Pierwsza to „Ocena stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych – informacja za okres od 1990 r. do 2005 r. ze szczególnym uwzględnieniem PZU SA, STOEN SA, PHS SA”, druga – „Pozytywne i negatywne przykłady ilustrujące sposób wykonania przez wybranych inwestorów zobowiązań pozacenowych wynikających z umów prywatyzacyjnych” oraz trzecia – „Wykaz umów czynnych”.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PawełPiotrowski">Zanim przejdziemy do omówienia tematu, pozwolę sobie nadmienić, iż na sali są obecni także przedstawiciele nowego departamentu w MSP, który powstał w czerwcu, a zaczął funkcjonować w lipcu. Jest to Departament Monitorowania Zobowiązań Prywatyzacyjnych. Wspólnie zaprezentujemy materiał.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PawełPiotrowski">Przygotowaliśmy prezentację na podstawie przekazanego państwu dokumentu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PawełPiotrowski">Przedmiotem dzisiejszego spotkania jest ocena stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych. Informacja obejmuje lata 1990–2005.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PawełPiotrowski">Podstawy normatywne, które umożliwiają stworzenie obecnego systemu nadzorowania zobowiązań pozacenowych, to ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z lipca 1990 r., ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 1996 r., ustawa o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa z 1996 r., statut MSP oraz regulamin organizacyjny MSP, jak również zarządzenie nr 31 Ministra Skarbu Państwa z września 2006 r. w sprawie nadzorowania i monitorowania zobowiązań prywatyzacyjnych oraz trybu zmiany warunków umów prywatyzacyjnych. Chodzi o procedury.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PawełPiotrowski">Sądzę, że w tak szacownym gronie nie muszę podawać definicji umowy prywatyzacyjnej i zobowiązań pozacenowych.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PawełPiotrowski">W latach 1990–2005 zostały zawarte 2423 umowy, z czego 1609 to umowy prywatyzacyjne, które zawierają zobowiązania pozacenowe.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PawełPiotrowski">Prezentowany slajd przedstawia te dane w ujęciu graficznym. Umowy niezawierające zobowiązań pozacenowych stanowią 34%, a umowy zawierające zobowiązania pozacenowe stanowią 66%.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PawełPiotrowski">Kolejna plansza przedstawia dane dotyczące umów zawierających zobowiązania pozacenowe. Pragnę zwrócić państwa uwagę na fakt, że większość umów wynika z prywatyzacji bezpośredniej. 181 umów wiązało się z wniesieniem przedsiębiorstwa do spółki, 362 ze sprzedażą przedsiębiorstwa, 715 z oddaniem przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania, a 11 ze sprzedażą majątku po zlikwidowanym przedsiębiorstwie. Umów dotyczących prywatyzacji pośredniej jest jedynie 340.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PawełPiotrowski">Przekażę głos moim współpracownikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarcinMoryń">Na tym slajdzie warto zwrócić uwagę także na fakt, że w ramach prywatyzacji pośredniej 90% umów zawierało zobowiązania pozacenowe. W przypadku prywatyzacji bezpośredniej ten odsetek był znacznie niższy i wynosił 65%. Jest to spowodowane przede wszystkim tym, że w umowach o oddanie przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania praktycznie co druga umowa nie zawiera zobowiązań pozacenowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PawełPiotrowski">Kolejne przezrocze obrazuje realizację umów zawierających zobowiązania pozacenowe. Jak już podkreślaliśmy, umów tych było 1609. Kolorem żółtym zaznaczone są 1262 umowy zawierające zobowiązania wykonane, natomiast kolorem czerwonym 347 umów, w których nie wykonano zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PawełPiotrowski">Następna plansza dotyczy realizacji umów zawierających zobowiązania pozacenowe. Pierwszy słupek dotyczy przypadków, kiedy zakończono nadzór nad umową, natomiast drugi dotyczy umów, nad którymi nadzór jest jeszcze prowadzony. Komisja otrzymała w dokumentach załącznik, który zawiera wykaz umów czynnych. Pragnę nadmienić jedynie, że kolorem żółtym zaznaczone są umowy, w których nie wykonano zobowiązań, a kolorem zielonym umowy bez niewykonanych zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PawełPiotrowski">Kolejne przezrocze dotyczy liczby umów zawierających niewykonane zobowiązania pozacenowe. Jest ich 347. Liczba niewykonanych zobowiązań pozacenowych wynosi 785. Na dole slajdu dane przedstawione są zarówno w ujęciu ilościowym, jak i procentowym. Wśród nich zobowiązań inwestycyjnych jest 239, co stanowi około 30%, pracowniczych – 169, co stanowi około 21%, a informacyjno-sprawozdawczych – 166, czyli około 21%.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PawełPiotrowski">Powróćmy do umów, które zawierają niewykonane zobowiązania pozacenowe. Chodziło o przedstawienie graficzne tych umów, według metod prywatyzacji. Po lewej stronie wykresu widać umowy wynikające z prywatyzacji pośredniej, a po prawej – prywatyzacji bezpośredniej. Liczba umów w przypadku prywatyzacji pośredniej wynosi 109, a bezpośredniej 238. Struktura umów zawierających niewykonane zobowiązania pozacenowe wynikające z prywatyzacji bezpośredniej przedstawia się tak jak na trójkolorowym wykresie. 91 umów wynikało ze sprzedaży przedsiębiorstwa, 58 – wniesienia przedsiębiorstwa do spółki, 89 – oddania przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarcinMoryń">Wniosek, jaki nasuwa się z tego slajdu, jest taki, że umowy w ramach prywatyzacji pośredniej, które zawierają niewykonane zobowiązania, to praktycznie co trzecia z nich. Natomiast, jeżeli chodzi o prywatyzację bezpośrednią, to sytuacja wygląda nieco lepiej, ponieważ co piąta umowa zawiera niewykonane zobowiązania pozacenowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PawełPiotrowski">Następne przezrocze dotyczy niewykonanych zobowiązań pozacenowych na podstawie trybu prywatyzacji. W wyniku prywatyzacji bezpośredniej jest 355 niewykonanych zobowiązań pozacenowych, 124 w wyniku oddania przedsiębiorstwa do odpłatnego korzystania, 157 poprzez wniesienie przedsiębiorstwa do spółki i 149 poprzez sprzedaż przedsiębiorstwa. W wyniku prywatyzacji pośredniej jest to zatem 355 zobowiązań, a w wyniku prywatyzacji bezpośredniej – 430.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PawełPiotrowski">Kolejny slajd przedstawia liczbę niewykonanych zobowiązań pozacenowych w zależności od struktury i podziału tych zobowiązań. Nie wykonano 239 zobowiązań inwestycyjnych, 72 zobowiązań kapitałowych, 169 zobowiązań pracowniczych, 67 zobowiązań wynikających z pakietu socjalnego, 166 zobowiązań informacyjno-sprawozdawczych, 62 pozostałych i 10 zobowiązań z zakresu ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PawełPiotrowski">Następna plansza przedstawia sposób realizacji dotyczący nakładów inwestycyjnych. Nakłady wynikające z umów to prawie 65 mld złotych. Nakłady wymagalne do dnia 31 grudnia 2005 r. to prawie 23 mld zł. Inwestycje niewykonane na 31 grudnia 2005 r. opiewają na kwotę 610 mln zł. Inwestycje wykonane do tego dnia to 22 mld zł.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PawełPiotrowski">Prezentowany slajd stanowi kontynuację nakładów inwestycyjnych ze względu na metodę prywatyzacji. Całość wynikająca z prywatyzacji pośredniej stanowi prawie 60 mld zł. Z tego kolorem żółtym oznaczyliśmy zobowiązania wymagalne do dnia 31 grudnia 2005 r. Stanowią one blisko 19 mld zł. Kolor zielony obrazuje zobowiązania wykonane. Jest to 18,5 mld zł. Kolor czerwony dotyczy niewykonanych zobowiązań, co wynosi 400 mln zł. Inaczej wygląda to w przypadku prywatyzacji bezpośredniej. W sumie nakłady wyniosły 5,1 mld zł. Z tego 3,8 mld zł to zobowiązania wymagalne do końca grudnia ubiegłego roku, wykonane – 3,6 mld zł, niewykonane – 200 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PawełPiotrowski">Kolejna plansza przedstawia nakłady inwestycyjne na podstawie typu kapitału. Wyróżniamy 3 typy kapitału: mieszany, oznaczony kolorem żółtym, zagraniczny, oznaczony kolorem zielonym, oraz polski, oznaczony kolorem czerwonym. Nakłady ogółem z uwzględnieniem kapitału polskiego wyniosły 12 mld zł, kapitału zagranicznego – 23 mld zł, kapitału mieszanego – 29 mld zł. Na wykresie prezentujemy także, jak kształtują się nakłady inwestycyjne wymagalne do końca grudnia 2005 r., jakie zostały wykonane do tego dnia, oraz jak to wygląda, jeśli chodzi o niewykonane zobowiązania. Przedstawię tylko wielkości dotyczące niewykonanych zobowiązań. W przypadku kapitału polskiego wynosi to 297 mln zł, a w przypadku inwestycji zagranicznych 319 mln zł.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PawełPiotrowski">Wykres dotyczy liczby umów prywatyzacyjnych zawierających niewykonane zobowiązania dotyczące utrzymania stanu zatrudnienia. Chcę przypomnieć jedynie, że umów dotyczących zobowiązań pozacenowych, gdzie była podniesiona kwestia stanu zatrudnienia, z ogólnej liczby 1609 jest 1263. Kolorem żółtym oznaczono 95 umów, w których przewidziano karę, co stanowi 79%, natomiast kolorem zielonym oznakowano 26 umów, które nie przewidują kary, co stanowi 21%.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PawełPiotrowski">Następna plansza przedstawia umowy ze zobowiązaniami niewykonanymi – kary umowne. Ponownie wracamy do liczby umów. Kolorem żółtym oznaczono umowy ze zobowiązaniami niewykonanymi, z karą umowną, a kolorem czerwonym umowy ze zobowiązaniami niewykonanymi bez kary umownej. Pierwszy wykres dotyczy prywatyzacji pośredniej, a 3 pozostałe bezpośredniej. W przypadku prywatyzacji pośredniej umowy ze zobowiązaniami niewykonanymi z karą umowną wynoszą 51 i 58 bez kary umownej. Dalsze wykresy obrazują dane wynikające z prywatyzacji bezpośredniej.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PawełPiotrowski">Kolejne przezrocze prezentuje liczbę zobowiązań niewykonanych. Ogólna liczba takich zobowiązań, jak już mówiłem, wynosi 785. Na pierwszym miejscu są zobowiązania dotyczące inwestycji, następnie zobowiązania kapitałowe, dalej pracownicze, związane z pakietem socjalnym, informacyjno-sprawozdawcze, pozostałe i z zakresu ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarcinMoryń">Warto zwrócić uwagę, że jedynie 3% zobowiązań z zakresu informacyjno-sprawozdawczych jest zabezpieczonych karami umownymi. Z tego też względu w praktyce bardzo ciężko jest egzekwować od inwestorów obowiązek sprawozdawczy. Inwestorzy w wielu przypadkach nie przywiązują wagi do obowiązku sprawozdawczego w zakresie wykonania zobowiązań pozacenowych. Warto również zwrócić uwagę na pakiety socjalne, gdzie wynikające z nich zobowiązania bardzo rzadko obłożone są karami umownymi. Stąd też pozycja Skarbu Państwa jest trudna, jeśli chodzi o procesy sądowe. Dość dobrze wygląda ta sytuacja, jeśli chodzi o zobowiązania inwestycyjne, które są podstawowym rodzajem zobowiązań w umowach prywatyzacyjnych. Ponad 80% stwierdzonych, niewykonanych zobowiązań jest obwarowanych karą umowną.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PawełPiotrowski">Chcemy także przestawić państwu kilka informacji dotyczących PZU SA, STOEN SA oraz PHS SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MonikaWróblewska">Umowa prywatyzacyjne PZU SA została zawarta 5 listopada 1999 r. pomiędzy Skarbem Państwa a Eureko B.V. i BIG Bankiem Gdańskim SA, obecnie jest to Bank Millenium SA. Podczas monitorowania i nadzorowania stanu realizacji zobowiązań pozacenowych warto zwrócić uwagę na 2 zagadnienia, a mianowicie na zobowiązania związane z zakazem prowadzenia działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności PZU SA. W umowie było przewidziane zobowiązanie dotyczące zakazu prowadzenia tej działalności przez kupujących bądź ich spółki zależne lub stowarzyszone oraz na zobowiązanie związane z realizacją programu rozwoju PZU SA.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MonikaWróblewska">Postanowienia umowy w zakresie tych dwóch zobowiązań zostały naruszone poprzez prowadzenie działalności konkurencyjnej przez spółki zależne kupujących.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MonikaWróblewska">Jeśli chodzi o zobowiązanie w zakresie realizacji programu rozwoju, były trudności w ocenie jego realizacji. Były one niezależne od kupujących, ponieważ realizacja tego programu była zahamowana od lutego 2002 r. do czerwca 2003 r., a miała się ona odbywać poprzez współpracę pomiędzy kupującymi a zarządem. Wznowienie nastąpiło dopiero w czerwcu 2003 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarcinMoryń">Warto podkreślić, że z umowy wynikało zobowiązanie dla Eureko B.V., tj. wypłata premii za wyniki w wysokości 90 mln zł. Premia została zapłacona, ale z dwumiesięcznym opóźnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PawełPiotrowski">Przedstawimy teraz krótką informację dotyczącą STOEN SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MonikaWróblewska">Umowa prywatyzacyjna spółki STOEN SA z siedzibą w Warszawie została zawarta 15 października 2002 r. pomiędzy RWE Plus Aktiengesellschaft a Skarbem Państwa. Bieg realizacji zobowiązań pozacenowych wynikających z tej umowy jest liczony od dnia przeniesienia własności akcji na kupującego, a był to dzień 23 grudnia 2002 r.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MonikaWróblewska">Ramowym i głównym zobowiązaniem wynikającym z tej umowy prywatyzacyjnej było zobowiązanie prywatyzacyjne dotyczące dokonania przez kupujących inwestycji w rzeczowe aktywa trwałe w łącznej wysokości 422 mln zł, w tym bezwarunkowo dokonanie inwestycji w wysokości 337 mln zł.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MonikaWróblewska">Termin tego zobowiązania był wyznaczony na 3 lata od dnia przeniesienia własności akcji na kupującego, więc termin realizacji tego zobowiązania upłynął 23 grudnia 2005 r. Przedmiotowe zobowiązanie zostało wykonane na kwotę 361,2 mln zł, co zostało potwierdzone przez biegłego rewidenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PawełPiotrowski">Na zakończenie przekażemy państwu krótką informację dotyczącą PHS SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejLeszczyński">Umowa sprzedaży akcji spółki Polskie Huty Stali SA została zawarta 27 października 2003 r. Bieg wykonania zobowiązań jest liczony od 5 marca 2004 r., kiedy to nastąpiło przeniesienie własności akcji spółki. W umowie tej kupujący zobowiązał się do zainwestowania w okresie do 31 grudnia 2009 r. prawie 2,5 mld zł w majątek trwały spółki, w tym do realizacji czterech głównych inwestycji, które mają państwo wymienione na slajdzie. Głównym problemem, na jaki natknęliśmy się podczas nadzorowania wykonania tej umowy, jest odmienna interpretacja przez kupującego istoty biznesplanu, który stanowi załącznik do umowy. 4 główne inwestycje są określone zarówno w umowie prywatyzacyjnej, jak i w załączniku do tej umowy. Biznesplan spółki jest anektowany i wymagana jest zgoda Komisji Europejskiej na każdy aneks. Umowa prywatyzacyjna zawiera sztywne terminy realizacji tych inwestycji. Opierając się na umowie prywatyzacyjnej, przypuszczamy, że jedna z tych inwestycji, a konkretnie budowa Walcowni Gorącej Blach w Krakowie nie będzie wykonana do 31 grudnia 2006 r.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejLeszczyński">Ponadto niewykonane jest zobowiązanie do utrzymania zatrudnienia. Inwestor był zobowiązany do utrzymywania zatrudnienia w odpowiednich widełkach, pomiędzy minimalnym a maksymalnym stanem zatrudnienia. Stan zatrudnienia utrzymywany jest powyżej maksymalnego. Za to nie przewidziano kary, więc nie zawarliśmy takiej informacji w materiałach.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełPiotrowski">Dziękujemy bardzo za obejrzenie i wysłuchanie prezentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekKurski">Dziękujemy bardzo. Czy ktoś z zaproszonych gości chce jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekSikorski">NIK kontrolowała niektóre zagadnienia związane w wywiązywaniem się ze zobowiązań pozacenowych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarekSikorski">Jeśli chodzi o PZU SA, to informacja, w której były elementy dotyczące wywiązywania się z takich zobowiązań, została przedstawiona członkom Komisji Skarbu Państwa przez prezesa NIK i omówiona na posiedzeniu Komisji w styczniu 2004 r.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MarekSikorski">Podsumuję krótko materiał, który w zakresie PZU SA został przedstawiony przez MSP. Oceny, które zostały wówczas przedstawione przez NIK, wydają się zbieżne z tym, co przedstawiło ministerstwo w swojej ocenie. Odnajduję tam drobne odstępstwa, ale nie są one istotne i nie dotyczą zobowiązań dodatkowych. Ogólna ocena jest zbieżna z dokonaną przez NIK 3–4 lata temu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#MarekSikorski">Być może jako przedstawiciele NIK nie powinniśmy zbytnio na dzisiejszym posiedzeniu, bez głębszego zapoznania się ze sprawą mówić na ten temat, ale mieliśmy pewne zastrzeżenia co do sposobu monitorowania przez ministerstwo i jego delegaturę pewnych zobowiązań, w szczególności tych, które nie były obłożone karami umownymi. Były one monitorowane w bardziej luźny sposób. Być może utworzenie Departamentu Monitorowania Zobowiązań Prywatyzacyjnych jest dobrym ruchem i zmierza do skoncentrowania oraz bardziej spójnego nadzoru nad tymi zobowiązaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejSowiński">Zajmowaliśmy się m.in. kontrolą prywatyzacji STOEN SA, przy czym kontrola była przeprowadzana bardzo szybko po zawarciu umowy prywatyzacyjnej. W związku z tym nie mieliśmy możliwości sprawdzenia, jak realizacja zobowiązań prywatyzacyjnych jest wykonywana. Jak już mówili przedstawiciele MSP, najważniejsze było zobowiązanie do dokonania gwarantowanych inwestycji. Mogę dodać, że w informacji wskazywaliśmy, iż zgodnie z uwagami przekazywanymi do Urzędu Regulacji Energetyki oraz planami przyjętymi w programie rozwoju przedsiębiorstwa inwestycje, które przedsiębiorstwo wybrało i wskazywało jako te, które mają być zrealizowane przy składaniu wniosków taryfikacyjnych, ocenione były na 400 mln zł. W umowie prywatyzacyjnej gwarantowana kwota inwestycji określona została na 337 mln zł. Jak widać, nawet kwota 400 mln zł została prawdopodobnie wykonana. Nie mogę z pełną odpowiedzialnością tego potwierdzić, ponieważ takiej kontroli nie przeprowadzaliśmy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejSowiński">Jeżeli chodzi o kontrolę prywatyzacji PHS SA, to mogę na tym etapie postępowania kontrolnego potwierdzić, że nie ma uwag do tego, co zostało przedstawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekKurski">Dziękujemy bardzo za wyjaśnienia. Pan minister chce coś dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PawełPiotrowski">Powinienem to podkreślić na samym początku, ale w nawiązaniu do słów przedstawicieli NIK chcę powiedzieć, że ten raport jest właściwie pierwszym zbiorczym dokumentem, jaki powstał w MSP na ten temat.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PawełPiotrowski">Wychodząc naprzeciw pewnym zaleceniom i wskazaniom NIK w MSP, na podstawie odpowiednich aktów prawnych został powołany Departament Monitorowania Zobowiązań Prywatyzacyjnych, który wcześniej nie funkcjonował. Nie było koordynacji tego typu działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderGrad">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderGrad">Kto z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanWyrowiński">Złożyłem wniosek, aby odbyło się posiedzenie Komisji na ten temat. Był to mój wniosek, aby w planie pracy ta sprawa po raz pierwszy w historii działania Komisji Przekształceń Własnościowych, a potem Komisji Skarbu Państwa była przedmiotem obrad.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanWyrowiński">Powiem kilka słów o historii mojego pomysłu. Rok temu odbywała się w Sejmie kolejna debata nad raportem o stanie mienia Skarbu Państwa. W tym roku się ona nie odbywa, ponieważ nie spłynął wciąż, a powinien, stosowny dokument z Ministerstwa Skarbu Państwa. Zawsze we wrześniu lub listopadzie Komisja dysponowała już takim opracowaniem. Nie jest to jednak przedmiotem naszego dzisiejszego spotkania. W trakcie debaty, jak zawsze gorącej, gdyż każde posiedzenie dotyczące prywatyzacji wzbudza ogromne emocje, po raz kolejny padały zarzuty, że inwestorzy nie wywiązują się z realizacji inwestycji, że są kolosalne zaniedbania w tej materii. Większość posłów, w szczególności z klubów Samoobrony, Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości, jak mantrę powtarzało takie tezy. Pamiętam wówczas, że wystąpił pan minister Michał Stępniewski i powiedział coś, co mnie zszokowało. A mianowicie, że stan realizacji zobowiązań inwestycyjnych pozacenowych na koniec 2004 r. wynosi 22 mld zł, natomiast rzeczywiste nakłady inwestycyjne poniesione przez inwestorów wynoszą ponad 40 mld zł, czyli zadał kłam powszechnej tezie o tym, że niedobrzy inwestorzy, szczególnie zagraniczni, są zainteresowani jedynie przejmowaniem polskiego rynku poprzez kupno przedsiębiorstw, a nic nie inwestują itd. Oczywiście niewiele było wtedy osób na sali obrad. Najpierw zapytałem pana ministra, skąd to wie. I tu chcę sprostować wypowiedź pana ministra Pawła Piotrowskiego. To nie państwo pierwsi zajęliście się tą problematyką. Otrzymałem wówczas od zwolnionego dyrektora Departamentu Ewidencji i Gospodarki Mieniem Skarbu Państwa, pana Jana Matuszewskiego raport na temat stanu realizacji zobowiązań nie tylko pozainwestycyjnych, ale również związanych ze zobowiązaniami socjalnymi itp., który powstawał co roku w MSP od dłuższego czasu. Otrzymałem syntezę tego raportu, ale według informacji, które uzyskałem wówczas w ministerstwie, towarzyszyło temu 5 grubych tomów opracowań. Już wtedy delegatury były zobowiązane do kontrolowania i raportowania. Bardzo się cieszę, że w MSP został powołany departament, który będzie się wyłącznie tym zajmował, ale trzeba oddać poprzednikom, że to już robili, choć Komisja Skarbu Państwa w ogóle o tym nie wiedziała. Może nie do końca profesjonalnie zorganizowana, ze słabą logistyką, ale praca ewidencyjna trwała. W tej chwili – z tego, co państwo mówicie i sądząc po wieku przedstawicieli nowego departamentu – możemy mieć nadzieję, że prace będą prowadzone w profesjonalny sposób, a Komisja Skarbu Państwa co roku będzie otrzymywała raport i będzie mogła na ten temat dyskutować. W ten sposób będziemy mogli skutecznie walczyć z mitem o złych inwestorach, którzy nic nie robią, tylko czekają na polską krwawicę.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanWyrowiński">Rzeczywiści – jak powiedział pan minister Paweł Piotrowski – jest to pierwszy, profesjonalny i tak obszerny materiał. Mamy jednak pewne uwagi metodologiczne. Wiążą się one z emocjami, które towarzyszą ocenie stopnia zaangażowania inwestorów polskich, zagranicznych i zagraniczno-polskich w realizację w szczególności zobowiązań pozacenowych. Po przeczytaniu tego dokumentu mam dwa obrazy rzeczywistości. Pierwszy wynika z faktu, że oceniacie państwo, iż liczba niezrealizowanych umów pozainwestycyjnych wynosi 22%. To jest poważny wskaźnik. Zauważacie państwo jednak także, że jeżeli się to przeliczy na pieniądze, to stopień realizacji zobowiązań pozacenowych do 2005 r. wynosi 97,4%, czyli stopień niezrealizowania tego, co jest rzeczywiste, a więc niezaangażowania pieniędzy, które były istotą tych inwestycji, dotyczy zaledwie 2,3% przypadków. Jest to 10 razy mniej niż wskaźnik wynikający w prostego obliczenia, ile umów nie zostało zrealizowanych. Należy odpowiedzieć na pytanie, z czego się to bierze. Sądzę, że wadą tego dokumentu jest to, że nie jest określane, w jakim stopniu nie były realizowane umowy. Umowy mogą być niezrealizowane w 100% lub w 5%. Powinno być to uwzględniane, ponieważ – jak sądzę – ta rozbieżność pomiędzy obrazem ilościowym a obrazem zaangażowanych pieniędzy z tego właśnie wynika. W związku z tym mam propozycję, abyście państwo, doskonaląc warsztat analityczno-metodologiczny, również w przypadku umów niezrealizowanych podawali stopień ich niezrealizowania. Przecież nie jest tak, że 360 umów, które są w tej chwili obarczone tą wadą, nie jest zrealizowanych w 100%.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanWyrowiński">Myślę, że ogólna ocena tego dokumentu oraz tego, co się działo w tej sferze w polskiej gospodarce, jest pozytywna i zadaje kłam powtarzanym do dnia dzisiejszego, nieprawdziwym informacjom o tym, że inwestorzy nic nie robią i należy ich prześladować.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanWyrowiński">Szukałem także w tym dokumencie potwierdzenia informacji, która mnie zbulwersowała w wystąpieniu pana poprzednika, czyli ministra Michała Stępniewskiego rok temu. Zwróćcie państwo uwagę, zacytuję: „Warto zwrócić także uwagę na inwestycje, które zostały wykonane w spółkach ponad kwotę określonych w umowach inwestycji gwarantowanych, a które zostały wykazane w sprawozdaniach z wykonania umów prywatyzacyjnych. Ogółem na 31 grudnia 2005 r. kwota ta przekraczała 32 mld zł”. Proszę porównać, 22 mld zł wynikało z umów, a ta kwota wyniosła 32 mld zł. Zainwestowano zatem ponaddwukrotnie więcej pieniędzy. Cytuję dalej: „była więc o ponad 40% wyższa od kwoty inwestycji, do wykonania których inwestorzy zobowiązali się w umowach prywatyzacyjnych. Wielkość ta pokazuje duże zaangażowanie części inwestorów w dalszy rozwój sprywatyzowanych spółek”. Ostatnie zdanie to bardzo cenna uwaga i przyczynek do dyskusji, która się dziś toczy na tej sali. Jak sądzę, po przedstawieniu tego dokumentu przez MSP panowie ministrowie Andrzej Lepper i Roman Giertych nie będą mieli prawa mówić w taki sposób, jak dotychczas o tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanWyrowiński">W dokumencie jest też inna teza idąca w poprzek powszechnym opiniom, cytuję: „stopień niewykonania inwestycji przez inwestorów zagranicznych jest mniejszy niż w przypadku kapitału polskiego i wynosi 2,5% wymaganych nakładów, podczas gdy dla inwestorów polskich współczynnik ten osiąga 7,6%”. Widać wyraźnie, że teza, iż zagraniczni inwestorzy są najgorsi i wyłącznie grabią polski majątek, nie ma żadnych podstaw.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JanWyrowiński">Potwierdzeniem tego również, o czym nie wspomnieli przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, jest informacja o wynikach kontroli wywiązywania się przez inwestorów strategicznych ze zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych niektórych banków, dotycząca najczęściej kontestowanej części prywatyzacji, czyli finansowego segmentu polskiej gospodarki. Raport NIK potwierdza tezę, która wynika z dokumentu MSP. Pozwolę sobie zacytować fragment informacji: „NIK pozytywnie ocenia wywiązywanie się przez inwestorów strategicznych z zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych Banku Polska Kasa Opieki SA, Banku Przemysłowo-Handlowego SA oraz Banku Zachodniego SA. Stwierdzone nieprawidłowości i uchybienia nie miały negatywnych konsekwencji dla sprywatyzowanych banków ani Skarbu Państwa” Pytam zatem, czego dotyczą częste spory.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JanWyrowiński">Pan poseł Zygmunt Wrzodak złożył wniosek, aby podczas omawiania tematu dzisiejszego posiedzenia w sposób specjalny potraktować PZU SA, STOEN SA i PHS SA. Krytyczna ocena tego, co się stało w zakresie zobowiązań pozacenowych oraz innych w PZU SA jest – jak sądzę – prawdziwa, choć jest to jedyny przykład, gdzie przy ocenie stanu rzeczy jest brane pod uwagę pismo z dnia 9 listopada 2006 r. zarządu PZU SA. Jest to nowy zarząd, który pojawił się w kontrowersyjnych okolicznościach. Powołujecie się państwo na to trzy razy.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#JanWyrowiński">Nie wierzę w to, że Eureko B.V. nic nie zrobiło. Cytuję kolejny fragment z dokumentu MSP: „Kupujący zobowiązali się spowodować, aby spółka w ciągu 5 lat od dnia przeniesienia własności akcji dokonała wszelkich niezbędnych inwestycji zgodnie z Programem Rozwoju PZU. Termin realizacji zobowiązania upłynął w dniu 10.11.2004 r. Zobowiązanie zostało uznane za niewykonane” Proszę odpowiedzieć, czy kompletnie nic nie zostało zrobione, nie wykonano zobowiązań w 100%. Powtarzam, że nie chcę bronić tego inwestora, tylko chcę oddać sprawiedliwość czy znaleźć jakieś argumenty. Podobna sprawa i kolejny cytat: „Kupujący zobowiązali się również, że zachowają, utrzymają oraz będą wspierać marketingowo znaki towarowe oraz firmy «PZU», «PZU na Życie» i «PTE PZU» oraz znaki im pokrewne i będą ich używać jako podstawowe znaki towarowe i firmy w działalności PZU SA, PZU na Życie SA oraz PTE PZU SA, jak również w punktach dystrybucji w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Termin realizacji zobowiązania upłynął w dniu 10.11.2006 r. Zobowiązanie nie zostało wykonane”. Bardzo przepraszam, ale nazwa „PZU SA” nie zniknęła z budynków, w których działa obecnie w nowym stanie właścicielskim. W takim razie przynajmniej część tego zobowiązania została zrealizowana. Należy określić, w jakim stopniu jest to niezrealizowane.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#JanWyrowiński">Mogą państwo powiedzieć, że jestem bardzo drobiazgowy, więc przejdę do kwestii STOEN SA. Wszyscy pamiętamy, jak burzliwe dyskusje towarzyszyły tej prywatyzacji, jakie słowa zostały wówczas wypowiedziane. Dziś stanęliśmy wobec faktów, że wszystkie zobowiązania inwestycyjne zostały zrealizowane z nadwyżką. Widzę, że państwo mają pewne obiekcje. Proszę pana ministra Pawła Piotrowskiego o udzielenie odpowiedzi, czy 322 mln zł inwestycji nie zostało zrealizowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AleksanderGrad">Proszę teraz nie odpowiadać. Najpierw posłowie zadadzą pytania i wyrażą opinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanWyrowiński">Kolejna kwestia to PHS SA. Prywatyzacja tego podmiotu ma być ponoć przedmiotem prac komisji śledczej. Zmiana biznesplanu była konieczna, zostało to zatwierdzone przez Komisję Europejską. Na podstawie tego, co zostało przedstawione w dokumencie przesłanym Komisji przez MSP, zakres zobowiązań inwestycyjnych uległ zasadniczej zmianie. Właściwie każda inwestycja, która była przewidziana do realizacji w pierwotnym dokumencie, została w istotny sposób tym aneksem zmieniona, i to – jak sądzę – na korzyść, a nie przeciwnie. W związku z tym to, co się stało, przyniosło korzyści firmie, a nie straty. Czynienie zarzutu z tego, że firma utrzymuje zatrudnienie powyżej górnego limitu, wydaje mi się w przypadku rządu, który ma charakter solidarny, okolicznością dającą do myślenia.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanWyrowiński">Pamiętacie państwo, jak kilka lat temu na pierwszych stronach gazet utrzymywała się sprawa Fabryki Porcelany Krzysztof SA w Wałbrzychu. Odbywały się tam strajki itp. Z przekazanej nam informacji dowiadujemy się, że MSP zakwalifikowało tę prywatyzację do wyróżnionej przez siebie listy pozytywnych przykładów. Oczywiście o tym się teraz nie mówi, bo jak tylko coś dobrze idzie, to już nikogo nie interesuje. Sprawy rozdmuchuje się jedynie, kiedy jest źle.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JanWyrowiński">Kiedy analizuje się przykłady pozytywne i negatywne, to wśród pozytywnych są inwestorzy zagraniczni, potężni, np. w moim województwie Mondi Packaging Paper Świecie SA, znakomita firma, która świetnie potrafi zorganizować transfer pracowników podczas przeprowadzania restrukturyzacji. Byłem świadkiem różnych inicjatyw w tym zakresie. Jest to wykonywane wzorowo i bardzo się cieszę, że ta firma została tu wymieniona. Dominują inwestorzy zagraniczni, ale są także polscy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JanWyrowiński">Na liście przykładów negatywnych znalazłem wyłącznie polskich inwestorów. Nie wiem, czy celowo została ona w ten sposób skonstruowana, czy to są rzeczywiście tylko takie przypadki. Mówię o tym w kontekście propagandy złego inwestora zagranicznego. W Toruniu, z którego się wywodzę, miałem przykład firmy Droset przerabiającej drób. Zgłosił się do jej zakupu polski inwestor ze Szczecina. Oczywiście okazał się nieuczciwym przedsiębiorcą. Wcześniej pani Elżbieta Jaworowicz zrealizowała odcinek swojego cyklu „Sprawa dla reportera” na ten temat. Była okropna awantura, nieprzyjemności itp. Dopiero belgijski inwestor, który kupił Droset w Siedlcach, wszedł tam i uspokoił sytuację. Obecnie jest ona właściwa. Firma nadal produkuje, zatrudnia pracowników. Teraz już, niestety, nikt się nie interesuje losem tego przedsiębiorstwa i nie pokazuje pozytywnych przykładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZygmuntWrzodak">Nie wiem, czy będę mówił tak długo jak poseł Jan Wyrowiński, który z pewnością część sali zaniepokoił swoją wypowiedzią. Zapewne moje słowa zaniepokoją drugą część słuchaczy. Po to jednak istnieje Komisja Skarbu Państwa, abyśmy o pewnych sprawach mogli dyskutować, a nawet się spierać.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZygmuntWrzodak">Pierwszy raz zapoznałem się z dokumentem, który podsumowuje realizację obiecanych przez inwestorów zobowiązań. Odniosłem wrażenie, jakby pan poseł Jan Wyrowiński czytał zupełnie inny dokument niż ja. Na str. 18 dokumentu przedstawionego przez MSP zapisano, że „na niewykonanie zobowiązań pozacenowych ogółem w 347 umowach prywatyzacyjnych składa się niewykonanie 785 różnego typu i różnej wagi zobowiązań pozacenowych”. Wymienia się zobowiązania inwestycyjne w liczbie 239, kapitałowe – 72, pracownicze – 169, informacyjno-sprawozdawcze – 166 itd. Chcąc dyskutować o całości problemu związanego ze zobowiązaniami pozacenowymi w poszczególnych firmach, trzeba dysponować wieloma szczegółowymi danymi. Rzeczywiście potrzeba dość dużo czasu na przeanalizowanie wszystkiego i dostrzeżenie problemu. Mój przedmówca powiedział, że inwestorzy zagraniczni są wspaniali i tak naprawdę tylko dzięki nim żyjemy. Tak przynajmniej zrozumiałem. Chodzi o to, aby odróżnić złego inwestora od dobrego. Spór dotyczy tego, aby inwestorzy byli rzetelni, aby kapitał nie był wyprowadzany z naszego kraju. Niejasności powinny zostać rozstrzygnięte w czasie istnienia tego rządu. Niestety, ale nie stało się tak, jak powinno. Powinien zostać sporządzony bilans dotychczasowej prywatyzacji, inwestycji, należy wskazać błędy, powiedzieć, z czego wynikały, oczyścić atmosferę i zastanowić się nad dalszymi krokami w sprawach prywatyzacyjnych oraz wypracować je wspólnie w parlamencie. Niestety, nadal do tego nie doszło, ale przynajmniej otrzymaliśmy jeden dokument, który podsumowuje wiele spraw, pokazuje ogólny obraz.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ZygmuntWrzodak">Moim zdaniem to jest klęska prywatyzacyjna, ponieważ prawo własności zostało ośmieszone. Wielu pseudoinwestorów kompromituje prawa własności. Są tego ewidentne przykłady. Nie chcę wchodzić w długą polemikę na temat całościowej problematyki. Skupię się, zgodnie z porządkiem obrad, na trzech sprawach, czyli PZU SA, STOEN SA oraz PHS SA. Wczoraj do późnych godzin nocnych przygotowywałem się do tego wystąpienia, a także opracowywałem projekty dezyderatu w tej sprawie. Muszę powiedzieć, że jestem zszokowany tym, co przeczytałem w dokumentach rządowych. Odtworzyłem sobie pewne sprawy, przeczytałem jeszcze raz raport Komisji Śledczej do zbadania prawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna. Inwestor, który wszedł do PU SA ośmieszył prywatyzację, zmianę praw własności. To wynika z raportu oraz innych materiałów rządu, komisji śledczych, sejmowych itp.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#ZygmuntWrzodak">Zanim jednak przejdę do omawiania przypadków tych trzech spółek, chcę podkreślić, że pan poseł Jan Wyrowiński bardzo bronił inwestorów kapitałowych, którzy weszli do polskich banków. Mam przed sobą raport NIK w tej sprawie. Zapoznałem się z nim. Dotyczy on m.in. banków. Jako przykład podam tylko jeden bank, PKO SA, ponieważ jedna z pań posłów z klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska była tam swego czasu prezesem. Teraz człowiek bliski PO zarządza tym bankiem. Proszę zapoznać się z raportem, jak fatalnie zarządzany był i jest bank PKO SA. Są to kadry Platformy Obywatelskiej. Wydaje mi się, że jeszcze kiedyś podyskutujemy dokładniej na ten temat.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#ZygmuntWrzodak">Skupię się jednak na trzech spółkach.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#ZygmuntWrzodak">Sprawa PZU SA to koszmarny przykład. Poniżające jest wychwalanie takiego inwestora, jakim jest Eureko B.V., który nie włożył żadnego kapitału do firmy. Powinniśmy móc mówić o milionach euro, a tymczasem nic. Wręcz przeciwnie, to ten inwestor czerpie zyski z PZU SA.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#ZygmuntWrzodak">Kilkakrotnie występowałem z interpelacjami i zapytaniami dotyczącymi m.in. inwestycji dokonywanych przez Eureko B.V. w PZU SA i poszczególni ministrowie udzielali mi odpowiedzi, np. panowie ministrowie Jacek Socha, Andrzej Mikosz czy Wojciech Jasiński lub ktoś w ich imieniu. Cały czas drążyłem temat inwestycji, które miało zrealizować Eureko B.V. zgodnie z umową prywatyzacyjną podpisaną 5 listopada 1999 r. Przypominam, że pieniądze do Skarbu Państwa wpłynęły dopiero 10 listopada 1999 r. Mogą państwo sprawdzić wyciągi bankowe. Świadczy to o tym, że w dniu podpisywania umowy Eureko B.V. nie miało własnych środków na zakup akcji PZU SA od Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#ZygmuntWrzodak">Przypomnę, jak działała firma Eureko B.V. jako inwestor w PZU SA. W zarządzie i radzie nadzorczej przeważały osoby związane z Eureko B.V. i Big Bank Gdańskim SA. Miały pełną kontrolę kadrową, co zaprzeczało umowie prywatyzacyjnej. Firmy żerowały na PZU SA. Jednym z takich przykładów jest firma Baker & McKenzie, która od listopada 1999 r. do 2003 r. zarobiła 97.350 tys. zł. Mała firma, w ciągu niespełna czterech lat zarobiła tak potężne pieniądze na PZU SA.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#ZygmuntWrzodak">Oczywiście MSP utajnia, ile kosztowała PZU SA obsługa w latach 1999–2006 przez firmy Ernst & Young Audit sp. z o.o., The Boston Consulting Group oraz Baker & McKenzie. Proszę o odpowiedź, czy w ciągu tych lat te trzy firmy zarobiły około 700 mln zł. Pytam o to jako poseł i proszę udzielić mi tej odpowiedzi. Wiem, że mają państwo takie zestawienie w ministerstwie. Mam też drugie pytanie, czy prawdą jest, że wymienione powyżej firmy służyły tylko do tego, aby wyprowadzać pieniądze PZU SA, aby spłacać kredyty zaciągnięte przez Eureko B.V. na zakup akcji PZU SA. Kwoty, o których mówię, są niewiarygodne. Społeczeństwo jakby się dowiedziało, że ubezpiecza się w firmie, z której ktoś wyprowadza tak duże środki, to wolę nie myśleć, co by się działo. Ukrócił to jedynie prezes Zdzisław Montkiewicz, ale kiedy funkcję objął pan Cezary Stypułkowski, to od razu została zlecona ogromna liczba zadań, audytów, które wcześniej i tak były już przeprowadzone. Zmieniano tylko daty, przygotowywano jedynie kwity, żeby tylko wyciągać pieniądze.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#ZygmuntWrzodak">Chcę poinformować także Komisję Skarbu Państwa, że pan Piotr Kowalczewski jednego z członków zarządu, a następnie dyrektora, zmusił do przelania na konto pewnej firmy kwoty 70 mln złotych, ponieważ firma Eureko B.V. tak sobie życzyła. Mam na to świadka, który będzie zeznawał w mojej sprawie, którą wytoczyła mi firma Eureko B.V. Taki jest „porządek” w tej spółce.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#ZygmuntWrzodak">Następna kwestia to podpisanie umowy z firmą Prokom na zainstalowanie systemu informatycznego w spółce. Na to bodajże przeznaczono 213 mln zł. Czytałem wywiad z obecnym prezesem PZU SA, Jaromirem Netzelem, który powiedział, że system nadal nie jest drożny, a terminy minęły. Trzeba wyłożyć znów ponad 100 mln zł, żeby ten system udrożnić. Zastanawiam się, czy dokonano oceny, jeśli tak, to na jakich zasadach, gdzie są kary umowne za niewykonanie umowy w terminie itd. Umowę podpisały osoby związane z firmą Eureko B.V., które tak wychwalał pan poseł Jan Wyrowiński.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#ZygmuntWrzodak">Nie wychwalałem tej firmy. Proszę tak nie mówić. Żądałem tylko sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZygmuntWrzodak">Pan poseł sądzi, że jakikolwiek inwestor jest dobry, a ja potrafię odróżnić dobrego od złego.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ZygmuntWrzodak">Kolejna sprawa dotyczy spółki Sky West z Ukrainy i litewskiej spółki ubezpieczeniowej „Lindra”. PZU SA wyłożył miliony złotych na działalność maleńkich, nic nieznaczących spółek na rynkach ubezpieczeniowych obu krajów. Przedstawicielami PZU SA byli pracownicy Eureko B.V. na Ukrainie i na Litwie. Świadczy to o tym, że pieniądze w PZU SA były wyprowadzane, a nie wprowadzane przez inwestora zagranicznego. Proszę, aby pan minister odniósł się do tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#ZygmuntWrzodak">Przygotowałem projekt dezyderatu skierowany do Ministra Sprawiedliwości o zbadanie tych wszystkich kwestii. Śledztwa są prowadzone przez prokuraturę, ale bardzo powolnie. Nie wiadomo, czy są jakieś efekty, a przecież mamy konkretne dowody na wiele spraw. Pan minister Jacek Socha pisał bezpośrednio o różnych firmach, kwotach, które ja teraz przytaczam. Można wejść także na stronę internetową Sejmu i przeczytać moje interpelacje oraz odpowiedzi, jakie na nie uzyskałem. Komisja Skarbu Państwa nie może spokojnie patrzeć lub przymykać oczu na to, że trzy firmy wyprowadzają setki milionów złotych z PZU SA. Proponuję, aby Komisja wystosowała dezyderat skierowany do Ministra Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#ZygmuntWrzodak">Dokumenty MSP z oddziału w Ciechanowie rzeczywiście pokazują nędzny obraz Eureko B.V. jako inwestora. Zastanawiam się, czy brakuje woli politycznej, aby rząd przeciął sprawę Eureko B.V. Firma PZU SA potrzebuje bezwzględnie profesjonalnego zarządzania i dobrego kierownictwa. Obecnie trwają ciągłe spory pomiędzy PZU SA, Eureko B.V. a Skarbem Państwa. Przecież to wszystko szkodzi jedynie firmie. Konkurencja nie śpi. Proszę zwrócić uwagę, jak PZU SA traci rynek.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#ZygmuntWrzodak">Proponuję, aby na podstawie raportu Komisji Śledczej rząd podjął wreszcie decyzję i skierował sprawę do sądu polskiego. W imieniu rządu powinna się tym zająć Prokuratoria Generalna, ponieważ do tego została powołana. PZU SA i MSP powinny się zająć naprawą sytuacji i zarządzaniem firmą. Wieczne „przepychanki” są szkodliwe. Należy przeciąć wszelkie nienormalne zjawiska, do których dochodzi w PZU SA. Oczywiście wiele zostało już załatwione, ale trzeba podejmować dalsze kroki. Brakuje wizji przyszłości spółki. Na każdym walnym zgromadzeniu przedstawiciele Eureko B.V. zgłaszają bardzo wiele szokujących i nie do przyjęcia wniosków.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#ZygmuntWrzodak">Uważam, że Komisja powinna skierować dezyderat także do premiera, aby zdecydował, czy jest wola polityczna, aby ten problem rozwiązać. Należy skierować sprawę do sądu polskiego celem unieważnienia umowy prywatyzacyjnej. Są ewidentne wnioski. Proszę zwrócić uwagę, ile jest niejasnych spraw związanych choćby z know-how, które miało być wprowadzone do PZU SA. Nic się do tej pory nie stało. Przeprowadzono jedynie po roku szkolenie, a pracownicy PZU SA, którzy brali w nim udział, musieli sami zapłacić za przejazd i wyżywienie. Jest to po prostu śmieszne. Nie możemy dalej tolerować takiej sytuacji w spółce.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#ZygmuntWrzodak">Za chwilę złożę w prezydium Komisji drugi projekt dezyderatu, aby rząd polski zakończył wreszcie tę sprawę. Od sporów z Eureko B.V. jest Prokuratoria Generalna, a nie zarząd, który powinien się zająć kierowaniem tą firmą.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#ZygmuntWrzodak">Przejdę też do sprawy STOEN SA. Proszę, aby pan minister powiedział, jakie były należności spółki w dniu zakupu przez RWE Plus Aktiengesellschaft w stosunku do odbiorców energii oraz za jaką kwotę sprzedano firmę.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#ZygmuntWrzodak">Odnosząc się do słów pana posła Jana Wyrowińskiego, chcę powiedzieć, że inwestor jest firmą państwową. Zamieniono monopolistę polskiego na monopolistę niemieckiego, ale panu posłowi to także się podoba. Moim zdaniem odbiorcy energii powinni stać się współwłaścicielami STOEN SA.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#ZygmuntWrzodak">Jak wynika z prezentacji przedstawicieli rządu, mijają terminy, w których kupujący zobowiązał się do realizacji inwestycji w określonej minimalnej wysokości, ale zobowiązania nie są zrealizowane. Ewidentnie łamany jest także pakiet socjalny. Pracownicy są zwalniani, dochodzi do silnego mobbingu. Pracownicy STOEN SA wystąpili już kilkanaście razy do sądów pracy. Łamane są postanowienia umowy prywatyzacyjnej. Powoduje to konieczność głębokiej analizy sytuacji w firmie. Przypominam także, że aby się zemścić prawdopodobnie na mnie, wyłączono w 150 małych firmach i fabryce w Ursusie prąd. Z tego powodu upadła odlewnia żeliwa, w której pracowałem wiele lat, ponieważ zastygł metal. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo. Sprawa jest ewidentna. Fabryka i firmy w Ursusie powinny wygrać sprawę, ale biorąc pod uwagę sądy, jakie dziś istnieją, jest to bardzo trudne i niejednoznaczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderGrad">Proszę przechodzić do podsumowania, bo do głosu zapisały się kolejne osoby, a pan poseł mówi już bardzo długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZygmuntWrzodak">Tak, zaraz skończę. Uważam jednak, że na jednym posiedzeniu Komisji powinniśmy się zająć jedną sprawą, którą wówczas moglibyśmy porządnie przedyskutować.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZygmuntWrzodak">Jeśli chodzi o PHS SA, zmieniono biznesplan i załączniki. Uzgodniono to z Komisją Europejską, tak jakby to KE sprzedawała PHS SA. Nie znam treści załączników, więc trudno jest mi powiedzieć, ale są poważne wątpliwości dotyczące całej inwestycji i realizacji programów inwestycyjnych, o czym pisali przedstawiciele związków zawodowych. Wnosili zażalenia. Poprawiono wiele spraw i przyspieszono realizację niektórych zadań, ponieważ wystraszono się załogi.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZygmuntWrzodak">Podsumowując, chcę powiedzieć, że cały proces prywatyzacyjny, za który odpowiadają panowie ministrowie: Janusz Lewandowski, Wiesław Kaczmarek, Emil Wąsacz i Jacek Socha, to klęska praw własności, wydziedziczanie Polaków z majątku. W znacznej większości nie mamy do czynienia z prawdziwymi inwestorami, tylko oszustami, którzy na naszej krzywdzie zarabiają pieniądze. Jest wiele takich przykładów. Można także wskazywać wielu pozytywnych inwestorów, do których rzeczywiście trzeba podchodzić ze zrozumieniem i cieszyć się, że inwestują pieniądze i od podstaw tworzą coś w naszym kraju. O takich powinniśmy dbać szczególnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MałgorzataOstrowska">Nie wiem, ile opasłych tomów trzeba by było napisać, aby przekonać pana posła Zygmunta Wrzodaka, że słowo „inwestor” wcale nie musi oznaczać „oszust”.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MałgorzataOstrowska">Pan poseł Jan Wyrowiński dobrze zrelacjonował omawiany dziś dokument, podkreślając jego zalety. W opracowaniu ujęto wiele kwestii w sposób syntetyczny, pozwalający nam zauważyć różne aspekty. Ciekawe są wnioski zawarte w opracowaniu MSP i NIK, które warto wykorzystać. Zapisano tam choćby o kłopotach ze sprawozdawczością. Warto podpowiadać przy podpisywaniu kolejnych umów, aby klauzule dotyczące sprawozdawczości były zawierane w umowach, łącznie z określeniem kar. Wówczas łatwiej jest wyegzekwować przestrzeganie zobowiązań. Widać to bardzo dokładnie. Tam, gdzie były określone sankcje karne za niewykonanie zobowiązań, łatwiej było dojść do kompromisu. Jest to wspólna nauka dotycząca formułowania umów w przyszłości. Umowy przez lata ewoluowały i z nieskomplikowanych dokumentów stały się bardzo rozbudowanymi zapisami, które przewidują bardzo wiele różnych sytuacji.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MałgorzataOstrowska">Obojętnie, jak ocenia to pan poseł Zygmunt Wrzodak, ale póki co w polskim prawie obowiązują ustawy, które opracowywała m.in. nasza komisja. MSP ma prawo i obowiązek wykonywać te ustawy. Nawoływanie do tego, aby w Polsce nie prywatyzować majątku, bo wszyscy inwestorzy to oszuści, jest niestety nie na poziomie debat w Sejmie. Rozumiem, że pan poseł doktrynalnie jest przeciwny prywatyzacji i chciał, zapewne jak każdy z nas, aby cały majątek był w rękach Polaków, ale wielokrotnie już spieraliśmy się o to i dochodziliśmy do konkluzji, iż pieniędzy w naszym kraju, szczególnie na początku procesu transformacji, nie było i nie ma zbyt wiele. Na szczęście znaleźli się inwestorzy zagraniczni – jak się okazuje, bardzo porządnie wywiązujący się ze swoich zobowiązań – którzy pomogli pewne branże w Polsce uratować czy rozruszać.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MałgorzataOstrowska">Chcę się skupić na fragmencie dotyczącym PZU SA, ponieważ musimy powiedzieć sobie prawdę. W poprzedniej kadencji Sejmu spieraliśmy się z panem ministrem Jackiem Sochą o to, jak postępować przed sadem arbitrażowym, jak Polska powinna się zachowywać. Odbyło się niejedno posiedzenie rządu z udziałem pana premiera Marka Belki dotyczące tego, jaki należy wariant wybrać. Padały nawet pytania, czy jesteśmy w stanie zebrać tyle pieniędzy, aby odkupić udziały, które tak chętnie sprzedała pani minister Aldona Kamela-Sowińska, przedstawicielka polskiej prawicy. Różne były warianty. Wybrano optymalny wówczas, wydawało się, że najlepiej sytuujący Polskę w tym sporze, a mianowicie ugodę. Pan poseł Zygmunt Wrzodak wraz z innym posłami oprotestował tę decyzję. W sumie pan minister Jacek Socha przyjął pozycję, nazwijmy to, oczekującą. Niestety, na nic się to nie zdało, ponieważ sąd potwierdził rację Eureko B.V. Szkoda, że Polska nie była stroną aktywną, a jeśli byliśmy, to tylko w ten sposób, że przeszkadzaliśmy swoim reprezentantom prawnym, którzy reprezentowali nasz kraj w tym procesie. Dawaliśmy oręż przeciwnikom Polski. Tak się niestety działo i pan poseł Zygmunt Wrzodak doskonale o tym wie. Teraz ponowne nawoływanie do kolejnej rewizji tego, co się dzieje w PZU SA, nie może być tak sobie rzucone, tylko jeśli już, to musi to być bardzo spójna i dobrze przygotowana propozycja. Nasze odczucia to jedna sprawa, ale sytuacja prawna to zupełnie co innego. Pan poseł stawia słuszne pytania, np. dlaczego postępowanie nie toczyło się przed polskim sądem, czemu nikt nie zainteresował się wnioskami Komisji Śledczej. Teraz koalicja rządząca może podejmować decyzje. Jeśli uznano by, że racje prawne są na tyle ważkie, iż stanowią podstawę do działań, to wierzę w to, że dokument zostałby wykorzystany. Skoro tak się nie dzieje, to warto też postawić pytanie o jakość tego dokumentu i wniosków, które tam padły. Być może posłowie, przy całym szacunku dla składu Komisji Śledczej, wyciągnęli jednak błędne wnioski. Skoro nic się nie dzieje z tym dalej i żadna osoba będąca prawnikiem nie chce wykorzystać tak wysoko sytuowanego dokumentu, jakim jest raport sejmowej Komisji Śledczej, to także wymaga zastanowienia.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#MałgorzataOstrowska">Pan poseł ma rację, że powinniśmy móc dłużej podyskutować, ponieważ warto nie krzywdzić firm działających na polskim rynku, a wręcz przeciwnie – szukać pozytywnych rozwiązań. Warto rzetelnie i bardzo kompetentnie porozmawiać na ten temat, z udziałem przedstawicieli tych firm oraz osób, które reprezentują nasz kraj na zewnątrz, w sporach międzynarodowych, jak w przypadku PZU SA.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#MałgorzataOstrowska">Pan poseł zwrócił uwagę na wydawanie pieniędzy na firmy konsultacyjne, doradcze, twierdząc, że w ten sposób zostały wyprowadzone pieniądze. Chcę spytać przedstawicieli PZU SA i MSP, jakie to były umowy, na jakie kwoty opiewały, jaki zakres zleceń wykonywały owe firmy i jak wyniki tych prac są wykorzystywane w bieżącym i przyszłym, strategicznym zarządzaniu największą firmą ubezpieczeniową w Polsce. Wiele firm korzysta z usług firm consultingowych i doradczych właśnie w myślą, iż zewnętrzni specjaliści przyglądając się wnętrzu firmy i jej otoczeniu zewnętrznemu oraz wszystkim innym aspektom, mogą przewidzieć sytuacje i podpowiedzieć różne scenariusze strategicznych zachowań, które w perspektywie przyniosą efekty ekonomiczne. Istotą działania każdej spółki jest to, aby pomnażać swój zysk. Przypuszczam, bo miałam okazję czytać na bieżąco raporty, że właśnie na tego typu usługi były składane zlecenia w firmach doradczych. Faktycznie, jeśli było coś nieprawidłowego i panowie posłowie Zygmunt Wrzodak lub Jacek Kurski są w stanie doszukać się nieprawidłowości, to proszę to udokumentować, a nie rzucać publicznie zarzuty, że zostały wyprowadzone pieniądze, ponieważ jest to nie w porządku. W ten sposób nie dba się o spółkę, w której duży udział ma Skarb Państwa, ponieważ nie służy to jej wizerunkowi, a przecież my także powinniśmy to odpowiedzialnie czynić.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#MałgorzataOstrowska">To tyle uwag, jeśli chodzi o wypowiedź pana posła Zygmunta Wrzodaka.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#MałgorzataOstrowska">Materiał uważam za bardzo potrzebny i dobrze byłoby, gdybyśmy faktycznie otrzymywali systematycznie przegląd spraw, którymi MSP się zajmuje. Realizacja niektórych zobowiązań nadal trwa. Z pewnością warto, abyśmy, podobnie jak przedstawiciele rządu, wiedzieli, jak ten proces przebiega, czy są kłopoty, w których rozwiązaniu moglibyśmy pomóc. Być może warto dokonać pewnych korekt prawnych, choćby w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, tylko nie w formie umowy, a ustawowo, np. w zakresie sprawozdawczości. Być może taki przepis rozwiązałby problemy kolejnych umów, które będziemy mieli okazję oceniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZygmuntWrzodak">Muszę sprostować kilka stwierdzeń, ponieważ moje wypowiedzi zostały wypaczone.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZygmuntWrzodak">Po pierwsze, sąd arbitrażowy rozpatrywał sprawę PZU SA i umowy prywatyzacyjnej, ponieważ rząd pana premiera Leszka Millera wyraził na to zgodę. Ugoda z góry zakładała, że państwo polskie, czyli Skarb Państwa traci kontrolę nad PZU SA. Wykonawcą był rzeczywiście pan minister Jacek Socha, ale wykonywał polecenia pana premiera Marka Belki, który był wyraźnie zainteresowany przekazaniem kontroli nad PZU SA firmie Eureko B.V.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ZygmuntWrzodak">Proszę pamiętać, że podpisywała to pani minister Aldona Kamela-Sowińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZygmuntWrzodak">Kolejna sprawa dotyczy wyprowadzania pieniędzy z firm. Są na to oficjalne dokumenty. Panowie ministrowie informowali mnie, że spółka Baker & McKenzie zarobiła w ciągu trzech lat blisko 100 mln zł. Czy pani poseł uważa, że to jest normalne? Utajniony jest dokument zbiorczy. Pytam przedstawicieli rządu, czy te kwoty są prawdziwe. Obowiązkiem posła jest pytać. Proszę mi nie zarzucać, że podaję zmyślone kwoty, bo pytać zawsze można. Chodzi o to, żeby wyjaśnić wszystkie kwestie. Z tego względu złożyłem projekt dezyderatu, aby minister sprawiedliwości i prokurator generalny zainteresowali się wszystkimi spółkami oraz tym, co robił pan prezes Cezary Stypułkowski razem z Eureko B.V. w PZU SA przez tyle lat. Mówili państwo, że jest to świetny menedżer, fachowiec itp., ale prawda wyjdzie na jaw. Pani poseł, nie ma co bronić sytuacji, kiedy pan Cezary Stypułkowski był prezesem, ponieważ jest to jedna wielka klęska. PZU SA nie rozwija się od pięciu lat. Trzeba podejmować wszelkie działania, aby zająć się zarządzaniem tą firmą, powiększaniem rynku, liczby klientów, a nie tylko sporami.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#ZygmuntWrzodak">Chcę jedynie wyjaśnić, że co innego oznacza powiedzenie, że firma zarobiła 100 mln zł, od tego, co pan stwierdził po raz kolejny, iż firma wyprowadziła pieniądze. Są to dwie różne kwestie i pan poseł doskonale sobie zdaje z tego sprawę. Jeszcze raz powtarzam, że jeżeli były jakiekolwiek nieprawidłowości, to należy ukarać winnych, ale ja o nich nie wiem. Pan poseł stawia takie tezy, ale nie przedstawia żadnych dowodów. Mieliśmy już przykład pomówienia firmy, więc mam prawo wątpić w to, co pan poseł przedstawia. Jeśli znajdą się dowody, to będę zdecydowanie opowiadać się za ukaraniem winnych. Jest to zupełnie oczywiste. Nie wolno stawiać jednak sprawy w taki sposób, jak pan poseł to czyni. Podkreślam, że rządy pana premiera Leszka Millera i pana premiera Marka Belki zastały sytuację, która była wytworzona wcześniej. Pan poseł dobrze o tym wie. Szukaliśmy w różnych układach personalnych i politycznych próby wyjścia z tej sytuacji i także zdaje pan poseł sobie z tego sprawę. Mało tego, wszystkie kluby parlamentarne na bieżąco były na ten temat informowane, a ich szefowie uczestniczyli w posiedzeniu z panem premierem Markiem Belką na ten temat. Nie jest tak, że nie zastanawialiśmy się nad tym problemem. Wybraliśmy, jak się wydaje, najlepsze rozwiązanie. Pan poseł Zygmunt Wrzodak razem z innymi osobami to oprotestowali. Mogę jedynie powiedzieć z ubolewaniem – że niestety – racje prawników i ówczesnego rządu dziś okazują się prawdziwe. Kolejnych kilka miesięcy sporów sprawiło tylko, że przegraliśmy w procesie i doprowadziło do jeszcze trudniejszej sytuacji Polski. Taki jest efekt nierozumienia procesów, które zachodziły w ciągu ostatnich kilku lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanWyrowiński">Myślę, że debata na temat PZU SA nie dotyczy przedmiotu dzisiejszych obrad. Ta sprawa budzi emocje i trudno się dziwić dyskutantom, szczególnie panu posłowi Zygmuntowi Wrzodakowi, który w tej sprawie jest szczególnie aktywny, co należy cenić, choć rzeczywiście z niektórymi sądami pana posła trudno się zgodzić. Nie jestem wielbłądem, nie chwaliłem Eureko B.V. Uważam, że być może intencje tej firmy nie są jasne, ale prezentowany dziś przez MSP raport dowodzi, że nieuczciwych inwestorów jest zaledwie 2,7%, a 93,4% zobowiązań zostało zrealizowanych, więc mamy do czynienia z porządnymi inwestorami. Sądzę, że będziemy się różnili w ocenach tych spraw do końca tej kadencji, a być może nawet życia, ponieważ na cały świat i gospodarkę patrzymy z różnych punktów widzenia. Szanuję entuzjazm, zapał i żar pana posła w tropieniu różnych spraw, czasem godnych tropienia, ale jesteśmy przedstawicielami różnych obozów w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanWyrowiński">Na zakończenie swojej wypowiedzi chcę prosić Komisję, aby przyjęła informację ministerstwa. Chcę pochwalić przedstawiony nam dokument, mimo wcześniejszych moich uwag krytycznych, które mam nadzieję, że zostaną poważnie potraktowane.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JanWyrowiński">Ważne są także wnioski zawarte w końcowej części dokumentu. Częściowo są już realizowane, zarówno poprawa konstrukcji zawieranych umów prywatyzacyjnych, jak i wzmocnienie nadzoru przez terenowe delegatury MSP, które chcieliśmy zlikwidować. Niewątpliwie wiedzę trzeba czerpać z niższych szczebli władzy. Jest to godne pochwały.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#JanWyrowiński">Mimo, że jestem posłem opozycji, to chcę pochwalić pana ministra i jego zespół oraz wyrazić nadzieję, że podobny dokument, który zostanie przedstawiony nam za rok, będzie jeszcze bardziej rzetelny analitycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderGrad">Zanim udzielę panu ministrowi głosu, sam wezmę udział w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AleksanderGrad">Wielokrotnie w wypowiedziach panów premierów Kazimierza Marcinkiewiecza i Jarosława Kaczyńskiego słyszałem, wynikało to także z różnych dokumentów rządowych, które napływały do naszej Komisji, również z uzasadnienia do ustawy budżetowej na rok 2006, gdzie przedstawiane były m.in. „Kierunki Prywatyzacji…”, że nadrzędnym celem ministra skarbu państwa jest przywrócenie społecznego przyzwolenia na prywatyzację. Myślę, że jest to bardzo szczytny cel i warto nad tym pracować. Na pewno nie może być tak, że najpierw przez 3 lata będziemy to zaufanie odbudowywali, a dopiero później zaczniemy prywatyzować. Myślę, że dokument, który dziś przedstawiono, powinien być szeroko promowany. Warto to robić, aby realizować cel, który został przez państwa nakreślony w oficjalnych dokumentach rządowych, ponieważ pokazuje on, że własność prywatna oraz inwestorzy są dobrym rozwiązaniem dla Polski i naszej gospodarki. Niestety, zawsze znajdą się ci, którzy wykorzystają naiwność bądź świadome działanie różnych urzędników państwowych, ale trzeba z tym walczyć. Prywatyzacja jest bardzo dobra i potrzebna. Myślę, że warto wziąć to sobie do serca. Obecnie odnoszę wrażenie, że rząd specjalnie wstrzymał lub bardzo spowolnił proces prywatyzacji. Na zewnątrz wypływają jedynie informacje, z których wynika, że podejmuje się próbę rozliczenia różnych spraw z przeszłości, jako powód takiego stanu. Raport pokazuje, że powinno być odwrotnie. Powinni państwo uczciwie i dobrze prywatyzować i pokazywać społeczeństwu efekty prawidłowych prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AleksanderGrad">Mam nadzieję, że Komisja Skarbu Państwa będzie co roku dokonywała analizy wszystkich zobowiązań wynikających z umów prywatyzacyjnych.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AleksanderGrad">Chcę dołączyć także swój głos do podziękowań i pochwał dotyczących prezentowanego dziś materiału. Jest to dobre opracowanie. Faktycznie wymaga korekty, o której mówił pan poseł Jan Wyrowiński. Wydaje mi się, że mimo iż sytuacja jest dobra, starali się państwo pokazać, że nie jest tak do końca. Warto skorygować nieco metodologię pracy nad tym dokumentem i faktycznie raz do roku przedstawiać Komisji podobne opracowanie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AleksanderGrad">Nie do końca jestem pewien, więc mam pytanie, czy wszystkie spółki zostały sprywatyzowane w ofercie publicznej. Myślę, że warto, aby Komisja Skarbu Państwa otrzymała analizę od MSP, jak są realizowane zobowiązania wynikające z oferty publicznej, z prospektów emisyjnych. Jest kilka niedobrych i wiele dobrych przykładów, więc warto byłoby przygotować takie opracowanie. Przypomnę choćby prospekt emisyjny PGNiG. Wiemy, jaka jest to dziś spółka i jak on jest realizowany. Sądzę, że raport roczny powinien uwzględniać także spółki z oferty publicznej prywatyzowane przez ministrów skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AleksanderGrad">Dziękuję za dostarczony nam dokument i myślę, że raz do roku będziemy prowadzić podobną debatę na posiedzeniach naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#AleksanderGrad">Nie chcę się donosić do szczegółowych kwestii dotyczących PZU SA czy PHS SA. Uważam, że w informacjach dla Komisji Skarbu Państwa przekazywanych nam przez MSP potrzebne jest jasne stwierdzenie, co zostało zrealizowane i z czego ministerstwo jest zadowolone, a co jest złe i dlaczego. Proszę, aby państwo w bardziej wyrazisty sposób dokonywali ocen, ponieważ jest nam to bardzo potrzebne. Mam np. pytanie dotyczące PHS SA, czy obecny rząd, minister skarbu państwa, minister gospodarki są zadowoleni ze zmiany aneksu do umowy prywatyzacyjnej, czy było to dobre dla tych firm. Czy jeśli te zobowiązania nie zostaną zrealizowane do końca 2006 r., to MSP zamierza dochodzić roszczeń, czy też nie? Niepokojąca jest data 2010 r. i to, że tak naprawdę dopiero wtedy MSP może uruchomić procedury wynikające z umów.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#AleksanderGrad">Jeżeli chodzi o PZU SA i słowa pana posła Zygmunta Wrzodaka, to proszę zwrócić uwagę, że już wiele instytucji zajmowało się tą sprawą. Ja także nie rozumiem, dlaczego obecnie, po opracowaniu raportu przez komisję śledczą, nic w tej sprawie się nie dzieje. Świadczy to o tym, że albo pewne informacje i tezy się nie potwierdzają i trzeba to otwarcie powiedzieć, albo też jest jakiś problem i należy go szybko wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#AleksanderGrad">Nasze kolejne dezyderaty do ministra sprawiedliwości mogą niewiele zmienić, ponieważ istnieje tyle oficjalnych dokumentów, które Sejm opublikował w tej sprawie, że rząd może na ich podstawie działać. Projektami dezyderatów zajmie się prezydium Komisji i na którymś z najbliższych posiedzeń Komisji zaproponujemy dalsze rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#AleksanderGrad">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania państwa posłów oraz ustosunkowanie się do wypowiedzi i uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PawełPiotrowski">Chcę podkreślić pewną kwestię. Dokument, który został przesłany Komisji, jak również pozostałym instytucjom, dotyczy oceny stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych. Nie odnosimy się do samych umów prywatyzacyjnych i do tego, co się wokół prywatyzacji działo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PawełPiotrowski">Odniosę się do słów pana posła Jana Wyrowińskiego, który nadmienił, iż co roku otrzymywali państwo dziesięciostronicowy dokument z Departamentu Ewidencji, Reprywatyzacji, Rekompensat i Udostępniania Akcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanWyrowiński">Chcę sprostować. Sam wydobyłem ten dokument, zresztą dość konspiracyjnym sposobem.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PawełPiotrowski">Rozumiem, że pan poseł otrzymał ten dokument z ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PawełPiotrowski">Bardzo cenne są państwa posłów uwagi dotyczące ulepszania i uaktualniania metodyki. Niewątpliwe dla nas jest to nowość i pewien model wprowadzania tych rozwiązań, jeśli chodzi o nowy departament, czyli Departament Monitorowania Zobowiązań Prywatyzacyjnych. Jego pracownicy włożyli w to bardzo wiele pracy. Oczywiście nikt nie jest doskonały i dlatego z pewnością zastosują się do uwag i będą ulepszali podobne dokumenty w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PawełPiotrowski">Chcę zwrócić państwa uwagę na liczby wynikające wprost z raportu. Jest to szalenie istotne. Pan poseł Jan Wyrowiński na pewno to zauważył. Łączna kwota niezrealizowanych zobowiązań finansowych wynikających z zawartych umów prywatyzacyjnych według stanu na 30 września 2005 r. to prawie 700 mln zł. Nowy departament w MSP monitoruje, egzekwuje i aneksuje, ale chcę także nadmienić, że w tej chwili toczy się 130 postępowań egzekucyjnych i 60 postępowań sądowych. Mówię to dla pełnego obrazu funkcjonowania departamentu w kontekście przedstawianej Komisji nowego rodzaju analizy.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PawełPiotrowski">Jeśli chodzi o uwagi pana posła Zygmunta Wrzodaka, to informacje, które pan poseł przekazał, są bardzo cenne. Jednak ze względu na strukturę ministerstwa nie posiadamy dokładnych danych, które umożliwiałyby nam odpowiedzi na pytania pana posła. Stosowny w tym zakresie będzie Departament Instytucji Finansowych, nad którym sprawuje nadzór pan minister Paweł Szałamacha, któremu oczywiście przekażemy wszystkie kwestie poruszone przez pana posła podczas dzisiejszego posiedzenia. Postaramy się panu posłowi udzielić odpowiedzi na piśmie.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#PawełPiotrowski">Podobnie nie posiadamy w tej chwili informacji dotyczących STOEN SA. Powtarzam, że jest to kwestia pewnego podziału kompetencji i struktury ministerstwa. Wszelkie uwagi i pytania pana posła zostaną przekazane odpowiednim departamentom i w miarę możliwości odpowiedzi zostaną udzielone na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AleksanderGrad">Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mieli państwo okazję pierwszy raz prezentować efekty swojej pracy na posiedzeniu Komisji, więc zrozumiałe jest, że nie wszystko można przewidzieć. Chcę udzielić bardzo życzliwej podpowiedzi. Następnym razem, kiedy będzie mowa – obojętnie, w jakim kontekście – o firmach, to należy jednak zadbać, aby uzyskać informacje wcześniej lub przyjść na posiedzenie z osobami z innych departamentów w MSP, które będą mogły wspomóc w czasie udzielania odpowiedzi. Wówczas dyskusja będzie pełniejsza. Z reguły nie przyjmujemy odpowiedzi, że przedstawiciel ministerstwa nie zajmuje się danym tematem, więc nie otrzymamy odpowiedzi. Resort jest jeden. Minister odpowiada za wszystkie kwestie i państwo przychodząc na posiedzenie Komisji, muszą się liczyć z tym, że zostaną poruszone wątki odbiegające od pierwotnego i najważniejszego tematu, do którego państwo się przygotowaliście. Z pewnością warto o to zadbać.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZygmuntWrzodak">Pan minister powiedział, że otrzymam odpowiedzi na temat wydatków ponoszonych przez PZU SA na rzecz wymienionych wcześniej firm. Chcę przypomnieć, że pan minister Wojciech Jasiński 14 czerwca 2006 r. napisał w odpowiedzi na moją interpelację, cytuję: „W związku z interpelacją pana posła Zygmunta Wrzodaka Ministerstwo Skarbu Państwa uzyskało zestawienie umów zawartych w latach 2001–2006 pomiędzy PZU SA a firmami”. Nie podano jednak żadnych kwot. Dalej zostało napisane, że informacje te stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa, dlatego nie można ich ujawnić.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#ZygmuntWrzodak">Zauważyłem, że ostatnio uaktywniły się spółki Prokom Software SA i Bioton SA, której akcje kupiła firma Asset Management SA za ogromną kwotę, nieadekwatną do ich wyceny. Mam pytanie, czy prezes Prokom Software SA, pan Ryszard Krauze nie jest zbyt aktywny w PZU SA i interesach z nim związanych. Proszę o zbadanie tej kwestii i odsuwanie oligarchów od majątku, który wypracowali wszyscy Polacy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AleksanderGrad">Nie widzę więcej zgłoszeń do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AleksanderGrad">Członkowie Komisji Skarbu Państwa bacznie przyglądają się temu, co się dzieje w PZU SA i zjawiskom, które tam przebiegają oraz sytuacji wewnątrz firmy. Szczególnie niepokoi nas, że minister skarbu państwa do tej pory nie przedstawił docelowego planu, co chce osiągnąć w sporze z Eureko B.V. i jaki ma pomysł na wyjście z tej sytuacji. Jeszcze przez grudzień będziemy to cierpliwie obserwować, ale na początku przyszłego roku zorganizujemy odrębne posiedzenie Komisji na ten temat, na którym zajmiemy się tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#AleksanderGrad">Stwierdzam, że Komisja Skarbu Państwa przyjęła informację dotyczącą oceny stanu realizacji zobowiązań pozacenowych zawartych w umowach prywatyzacyjnych – informacja za okres od 1990 r. do 2005 r. ze szczególnym uwzględnieniem PZU SA, STOEN SA, PHS SA.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#AleksanderGrad">Co roku będziemy dokonywali tego rodzaju oceny. Prosimy o poszerzenie analiz o realizację zobowiązań wynikających z prospektów emisyjnych spółek prywatyzowanych w ofercie publicznej. Oczekujemy także, że wszelkie inne kwestie wynikające z analizy procesów prywatyzacyjnych będą promowane przez ministra skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#AleksanderGrad">Wyczerpaliśmy porządek dzienny, więc zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>