text_structure.xml 18.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RajmundMoric">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RajmundMoric">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia dwa punkty porządku dziennego, które są państwu znane. Czy są uwagi? Nie słyszę, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RajmundMoric">Chciałem poinformować, że projekt rządowy (druk nr 1245), zgodnie z decyzją marszałka Sejmu, musi być rozpatrzony do 21 stycznia 2007 r. Prezydium Komisji proponuje powołanie podkomisji, która rozpatrzy oba projekty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RajmundMoric">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy Komisja może pracować łącznie nad oboma projektami, powołać jedną podkomisję oraz sporządzić jedno sprawozdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanCichy">Tak, Komisja może to uczynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RajmundMoric">Przechodzimy do pierwszego czytania nad obydwoma projektami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IzabelaMrzygłocka">Proszę mi wytłumaczyć, co jest powodem pośpiechu w procedowaniu nad projektem z nr druku 1245?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RajmundMoric">Nie wiem. Otrzymałem pismo od marszałka Sejmu, ale nie udzielono w nim żadnych wyjaśnień. Sądzę, że wyjaśni nam to pan minister Bogdan Socha. Przypomnę, że druk nr 1245 wprowadza do prawa polskiego przepisy Unii Europejskiej. Prawdopodobnie jesteśmy spóźnieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogdanSocha">Jeżeli chodzi o pośpiech w rozpatrywaniu ustawy, to nam również nie przedstawiono żadnej argumentacji, lecz wnioskujemy, że wynika ona z tego, że prawo polskie jak najszybciej powinno zostać dostosowane do dyrektywy Unii Europejskiej nakładającej na państwa członkowskie obowiązek wprowadzenia do prawa krajowego niezbędnych przepisów ustawowych dotyczących przeciwdziałania handlowi ludźmi. To jest cały problem i powinniśmy zrobić to jak najszybciej. Proszę, aby dyrektor departamentu Krystyna Wyrwicka zaprezentowała nam szczegóły ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaWyrwicka">Mam pewien kłopot w przedstawieniu tych zapisów, ponieważ ustawa ta w wielu miejscach ma charakter doprecyzowujący i porządkujący, a nie zmieniający istoty różnych obszarów. Skupię się na zmianach, które są istotne z naszego punktu widzenia, a których zaczął mówić pan minister Bogdan Socha i które mają merytoryczny charakter. W kilku miejscach ustawy pojawiają się zapisy dotyczące form pomocy dla ofiar handlu ludźmi i wynika to z dyrektywy unijnej w sprawie wydawania dokumentów obywatelom państw trzecich. Obecnie takie osoby z mocy ustawy nie nabywają prawa do świadczeń z systemu pomocy społecznej, tą ustawą wprowadzamy takie świadczenia. Te zadania będą wykonywane przez samorządy jako zadania zlecone administracji rządowej. Zapisujemy tutaj pełen katalog świadczeń, jakie będą przysługiwały tym osobom. To są podstawowe usługi typu: schronienie, zapewnienie posiłku i elementarnych świadczeń. Świadczenia te będą finansowane przez budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KrystynaWyrwicka">Drugi pakiet zmian dotyczy systemu opieki nad dzieckiem. Zaczynamy tutaj od elementów porządkujących poprzez budowanie pewnego systemu analogicznego do domów pomocy społecznej. Styczeń 2007 r. jest datą, która wydłuża standardy, ale równocześnie zmienia filozofię, że wszystkie placówki opiekuńczo-wychowawcze muszą uzyskać zezwolenie wojewody i przedstawić programy naprawcze. Okres do 2010 r. nie jest martwym okresem, ponieważ w tym czasie dojdzie do uporządkowania przepisów. Wzmacniamy także pozycje wojewody oraz wprowadzamy rejestry, ponieważ placówki opiekuńczo-wychowawcze podlegają takim samym przepisom jak domy pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KrystynaWyrwicka">Porządkujemy także system opieki nad dzieckiem związany z miejscem pobytu dziecka oraz powiatem odpowiedzialnym za finansowanie. W sytuacjach nagłych wprowadzamy pewne możliwości w przypadku, gdy młodzież ucieka z placówek. Określamy właściwości powiatu, który finansuje pobyt bez konieczności podpisywania porozumień na zasadzie not obciążających. W systemie opieki zastępczej są elementy porządkujące polegające na pewnych zakazach w łączeniu funkcji różnego typu rodzin zastępczych. Obecnie nie wynika to jasno z prawa i jest tak, że dla jednego dziecka rodzina zastępcza jest placówką rodzinną, a dla innego jest rodziną zastępczą spokrewnioną, w innych przypadkach – niespokrewnioną. Potem okazuje się, że brak jasnych i czytelnych zapisów powoduje różne nieprawidłowości, a to nie jest dobre dla dziecka, ponieważ rodzinne formy zaczynają zamieniać się w formy instytucjonalne.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KrystynaWyrwicka">Porządkujemy definicję dochodu oraz wliczania różnych kwot do budżetu gospodarstw domowych. Generalnie w systemie pomocy społecznej jest zasada, że wszystko, co wpływa do budżetu rodziny, stanowi dochód. Niestety, tutaj musieliśmy dokonać pewnych wyłączeń przy korzystaniu z różnych form świadczeń, ponieważ jeżeli jedno dziecko korzysta ze świadczenia na kontynuowanie nauki i włączymy je do dochodu, to taka rodzina nie może skorzystać z innych uprawnień, gdyż podnosi to jej dochód. Mam tutaj także na myśli jednorazowe świadczenia na usamodzielnienie, które są znacznymi kwotami. W taki sposób pozbawiamy tej rodziny możliwości korzystania z innych form pomocy. Kolejna kwestia to dzieci cudzoziemców przebywające w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, za które odpowiedzialność ponosi powiat, do której należy placówka, a tak naprawdę nie powinno tak być. W związku z tym zmieniamy filozofię, aby nie zamykać tym dzieciom drogi do placówek opiekuńczo-wychowawczych i koszty pobytu tych dzieci będzie ponosił budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#KrystynaWyrwicka">Regulujemy także kwestie dotyczące dzieci pozostawianych w szpitalach. Powiat musi je finansować. Nie chcemy, aby poszukiwał on matek, które chcą być anonimowe. Chcemy także, aby to dziecko było finansowane przez powiat na terenie, którego zostało ono pozostawione. Dzisiejsza praktyka wskazuje, że jest inaczej i anonimowość tych matek nie jest szanowana.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#KrystynaWyrwicka">Jeżeli chodzi o domy pomocy społecznej, to dajemy możliwość łączenia różnych typów domów pomocy społecznej, ponieważ nie ma pewnej czystości, jeżeli chodzi o kategorie osób, które w nich się znajdują. Oczywiście, zachowujemy tutaj pewną granicę zdrowego rozsądku i nie łączymy osób przewlekle chorych z osobami z zaburzeniami psychicznymi. Jednak wprowadzamy taką możliwość w przypadku nakładania się pewnych schorzeń. Porządkujemy system wydawania zezwoleń i niezbędnych dokumentów tak, aby nie występowały rozbieżności, które są pomiędzy placówkami prowadzonymi w ramach działalności gospodarczej lub statutowej a prowadzonymi przez samorządy. Dochodziło do sytuacji, w których pewne dokumenty nie pokrywały się i pojawiały się zarzuty, że inaczej traktujemy poszczególne podmioty. Te podmioty chcemy traktować tak samo i mamy wobec nich takie same oczekiwania, co do standardów.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#KrystynaWyrwicka">Przy domach pomocy społecznej wprowadzamy możliwość ponoszenia odpłatności przez osoby trzecie niezobowiązane ustawą. Obecnie w ustawie jest mowa o wstępnych i zstępnych. Bardzo często są także inni krewni, czyli brat lub siostra, chcą pokryć koszty pobytu, a w obecnym stanie prawnym nie mogą tego uczynić. Nie jest to obowiązek, ale możliwość. Jeżeli dana osoba jest dobrze sytuowana i chce, to może świadczyć dobrowolne alimenty na rzecz danej osoby, co stanowi jej dochód i dopiero z tego pobierane jest 70%. W ten sposób daliśmy furtkę do partycypacji w kosztach pobytu w domu pomocy społecznej i jeśli takie osoby będą, to zostaną podpisane z nimi umowy, a ich wkład pomniejszy konieczność udziału gminy w pełnym koszcie pobytu.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#KrystynaWyrwicka">Porządkujemy także system w zakresie usamodzielnienia, ponieważ w międzyczasie zmieniły się przepisy systemu oświaty i powstały nowe placówki. Doszło do rozdzielenia się specjalnych ośrodków wychowawczych i ośrodków socjoterapii. Teraz nie jest to precyzyjnie określone, praktycznie pozbawiamy tę kategorię osób możliwości korzystania z pomocy na usamodzielnienie.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#KrystynaWyrwicka">Byłam obecna na poprzednim posiedzeniu Komisji, na którym zdecydowaliście się poczekać na autopoprawkę. Kiedy przygotowywaliśmy ją, okazało się, że liczba doprecyzowań była tak duża, że rząd uznał, iż nie powinna być to autopoprawka tylko odrębny projekt. Za zgodą Komisji mogliśmy to tutaj zaprezentować. Jest to nowy druk w trochę innej formule. Przypomnę, że zmiany w tamtym projekcie miały charakter doprecyzowujący i łączyły się z wprowadzoną wcześniej ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, w której pewne formy z ustawy o pomocy społecznej mają zastosowanie w stosunku do ofiar przemocy w rodzinie. Tamta ustawa uznała, że szereg form pomocy dla ofiar powinna mieć nieodpłatny charakter, a więc wyłączamy z odpłatności ośrodki interwencji kryzysowej. Jednak te zmiany nie są sprzeczne z propozycjami, które teraz prezentujemy, i są łączne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RajmundMoric">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JacekKrupa">O ile dobrze zrozumiałem, to te dwa projekty są rozłączne i będzie można je podczas prac w podkomisji połączyć je w jeden projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RajmundMoric">Takie pytanie skierowałem do Biura Legislacyjnego i powiedziano mi, że może to być rozpatrywane łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Na czym polegały konsultacje z samorządem i jakie były jego opinie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrystynaWyrwicka">Zespół, który pracował w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu zaopiniował ten projekt pozytywnie poza dwoma elementami. Pierwszy zniknął już z prawa i dotyczył on dochodzenia do standardów, ponieważ rozwiązano to w innej ustawie. Drugi sprzeciw wynikał z pewnego niezrozumienia, ponieważ na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu pytano o sprawę finansowania dzieci pozostawionych w szpitalach przez powiat, na terenie, którego znajduje się szpital. Tutaj powstały pewne wątpliwości. Były dwie możliwości – refundacja z budżetu albo przejęcie odpowiedzialności przez powiat. Ten problem dotyczy około 10 tys. dzieci rocznie. Prezentowaliśmy stanowisko związku powiatów i uzyskaliśmy zgodę na finansowanie ich przez powiat, na terenie, którego zostało ono pozostawione.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrystynaWyrwicka">Zespół zaprezentował Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu pozytywną opinię oraz wskazał na wątpliwości. Komisja zaopiniowała projekt negatywnie, ponieważ uznała, że jeżeli są wątpliwości, to nie może być opinii „w połowie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RenataGórna">Nasze organizacje pozytywnie zaopiniowały zakres przedmiotowy tej nowelizacji. Zgłaszaliśmy jedną uwagę, która dotyczyła części o pracowniku socjalnym. W ustawie zapisano zmianę, która uzależniała wysokość dodatku do 50% wynagrodzenia za pracę w terenie. Wskazywaliśmy, że jest to niewspółmierne wyliczenie i może budzić wątpliwości interpretacyjne na niekorzyść pracownika. Od środowisk pomocy społecznej otrzymujemy liczne sygnały, że są pewne nadużycia na niekorzyść pracownika. Nie będę tego problemu rozszerzała, ponieważ zostanie on szczegółowo omówiony podczas dalszych prac. Jest to chyba zmiana nr 35.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#RenataGórna">W uzasadnieniu do projektu została uwzględniona nasza uwaga. Dodano jeden wyraz, który zaznacza, że praca socjalna należy do podstawowych obowiązków pracownika. Na etapie konsultacji społecznych tego nie było. Dodam, że całość projektu nie budziła naszych zastrzeżeń i zaopiniowaliśmy go pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogdanSocha">Przygotowywany jest projekt ustawy o pracowniku socjalnym. Teraz znajduje się on w konsultacjach międzyresortowych. Na pewno w najbliższym czasie trafi do Komisji i do prac legislacyjnych. Trudno mi powiedzieć, jaki to będzie okres, ale mniej więcej pod koniec lutego powinien być zgłoszony do Sejmu. W tej ustawie jest wiele rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#BogdanSocha">Muszę powiedzieć, że wcale tak mocno nie upieramy się przy zmianie nr 35. Jednak uważam, iż ten przepis jest bardzo jasny i nie wymaga żadnej interpretacji. Jest tak prosty, że żaden pracodawca nie jest w stanie wyinterpretować go na niekorzyść pracownika socjalnego, ponieważ wiadomo, ile wynosi 50% normalnego czasu pracy. Jeżeli pracujemy normalnie 176 godzin, to 50% stanowi 80 godzin. Absolutnie nie widzimy problemu w stosowaniu tego zapisu, ale jeżeli będą inne propozycje tego samego rozwiązania, to przyjmiemy je bez żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RajmundMoric">Można to przeanalizować podczas prac podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RajmundMoric">Czy ktoś chce zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#RajmundMoric">Nie wnoszono o odrzucenie w pierwszym czytaniu, a więc uznaję, że Komisja zakończyła pierwsze czytanie projektów z druków nr 1245 i 248.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#RajmundMoric">Stwierdzam, że nie zgłoszono wniosku o wysłuchanie publiczne. W tej sytuacji przedstawiam propozycję prezydium Komisji o powołanie podkomisji celem rozpatrzenia obu druków.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#RajmundMoric">Kto jest za powołaniem podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#RajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła powołać podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#RajmundMoric">Zgłoszono kandydatury: poseł Leszek Dobrzyński (PiS), poseł Waldemar Andzel (PiS), poseł Krzysztof Michałkiewicz (PiS), poseł Magdalena Kochan (PO), poseł Jarosław Duda (PO), poseł Adam Ołdakowski (Samoobrona), poseł Andrzej Kłopotek (PSL), poseł Sylwester Pawłowski (SLD) i poseł Andrzej Mańka (LPR). Rozumiem, że wszyscy posłowie wyrażają zgodę.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#RajmundMoric">Kto jest za przyjęciem takiego składu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#RajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła skład podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#RajmundMoric">Przypominam, że marszałek Sejmu zobligował nas do złożenia sprawozdania do dnia 23 stycznia 2007 r. i postaram się zwołać posiedzenie Komisji w tym dniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SylwesterPawłowski">Chciałbym zabrać głos w sprawie terminu. Oba projekty zostały zgłoszone przez rząd, który ma wiele miesięcy czasu na przygotowanie projektu. Sądzę, iż o wielu rzeczach nie wie pan marszałek Sejmu i dlatego składa nam takie propozycje. Warto mieć na uwadze, że po raz kolejny stawiani jesteśmy przed faktem skracania procesu legislacyjnego i wcale nie jest to korzystne dla jakości naszej pracy. Jeżeli wczytamy się w uzasadnienie, to owe wymogi unijne obowiązywały nas do 26 sierpnia 2006 r., a więc mamy półroczny poślizg czasowy. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku innych aktów prawnych nowelizowanych przez Sejm, które wymuszały zmianę tej ustawy już dużo wcześniej. Przypomnę tutaj nowelizację z 25 lipca 2005 r. Nie sądzę, aby jeden, dwa dni lub tydzień był ze szkodą dla prac podkomisji i Komisji. W związku z tym chciałbym, aby na tej sali górę brał zdrowy rozsądek. Jeżeli mamy przyjmować bez dyskusji propozycje rządu, to nie ma sensu powoływać podkomisji. Apeluję do pana przewodniczącego Rajmunda Morica o zwiększenie szacunku do pracy tej Komisji oraz do osób, z których wychodzą projekty, ponieważ musimy pamiętać, że nie dla siebie tworzymy prawo tylko dla podmiotów, które są jego adresatami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RajmundMoric">Wszystkie uwagi postaram się przekazać panu marszałkowi Sejmu. Jednak chcę państwu zacytować art. 95 pkt b regulaminu Sejmu: „Marszałek Sejmu nadając bieg projektowi ustawy wykonującej prawo Unii Europejskiej ustala jednocześnie kalendarz prac w Sejmie nad projektem, biorąc pod uwagę terminy wykonywania prawa Unii Europejskiej”. W sensie prawnym pan marszałek skorzystał z przysługującego mu prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKłopotek">Panie pośle, czy autoryzował pan swoją wypowiedź w „Życiu Warszawy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RajmundMoric">Czytałem ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejKłopotek">Muszę powiedzieć, że jestem nią oburzony. Takie jest moje zdanie. Winą rządu, a nie posłów opozycji, jest to, że renciści i emeryci nie otrzymają waloryzacji. Proszę o uważanie na swoje wypowiedzi prasowe, ponieważ to, co pan powiedział, jest obłudą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RajmundMoric">Zwracam państwu uwagę, że mam prawo do swoich wypowiedzi i sądów. Mogę powiedzieć, że to samo powiedziałem również na tej sali, ponieważ w momencie przyjęcia niekonstytucyjnego rozwiązania, waloryzacji może nie być. To samo powtórzyłem w prasie. Może być inaczej, ale faktem jest to, że marszałek Sejmu nie wprowadził pod obrady naszego wczorajszego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RajmundMoric">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>