text_structure.xml 89.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji, którego tematem jest prywatyzacja przemysłu cukrowniczego. Proszę, aby pan minister dokonał wprowadzenia do tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszMichalski">Restrukturyzacja i prywatyzacja tego sektora odbywa się na podstawie ustawy z dnia 26 sierpnia 1994 r. o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym. W tej ustawie został określony obowiązek zbycia akcji spółek cukrowych w określonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanuszMichalski">W ostatnich latach zostały utworzone 4 spółki cukrowe. Do końca lipca ub.r., do tych spółek holdingowych wniesiono 62 spółki parterowe, czyli cukrownie i na skutek tego skarb państwa posiada w nich po 51% akcji, a po 49% akcji posiadają spółki cukrowe. Po udostępnieniu 30% akcji pracownikom i plantatorom, udział skarbu państwa w cukrowniach zmniejszy się do 14%.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanuszMichalski">Prace nad programem prywatyzacji tego sektora są już zaawansowane. Prywatyzacja polegać będzie na zbywaniu 51% akcji, które posiadają spółki cukrowe. Odbywać się do będzie w trybie publicznego zaproszenia do rokowań. Przygotowania do wdrożenia tego procesu rozpoczęliśmy miesiąc temu. W siedzibie Ministerstwa Skarbu Państwa odbyło się kilka spotkań z prezesami zarządów spółek cukrowych, podczas których omówiliśmy zagadnienia dotyczące organizacji procesu prywatyzacji oraz związane z nim procedury. Po trzech spotkaniach zarządy spółek cukrowych zobowiązały się, że do 8 stycznia 1999 r. przygotują programy restrukturyzacyjno-prywatyzacyjne cukrowni, w kontekście za-proponowanych układów regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanuszMichalski">Koncepcja prywatyzacji polegająca na sprzedaży 51% akcji spółek, tworzących określoną grupę regionalną, była postulowana przez środowisko cukrownicze w lecie oraz na jesieni ub.r. Ministerstwo Skarbu Państwa jest skłonne włączyć ją do całej koncepcji prywatyzacji 4 holdingów cukrowniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanuszMichalski">Można powiedzieć, że w ciągu 2–3 dni zostanie opracowana ostateczna formuła organizacyjna cukrowni, z podziałem na 12–13 grup regionalnych. Restrukturyzacja będzie prowadzona przez zarządy spółek cukrowych na podstawie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w trybie publicznej sprzedaży akcji, dzięki czemu będzie możliwe prowadzenie rokowań z udziałem przedstawicieli pracowników oraz plantatorów, którzy zaproponują tzw. pakiet socjalny i pakiet plantatorski.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanuszMichalski">W następnym etapie prywatyzacji, skarb państwa zbędzie akcje spółek cukrowych i na tym zakończy się operacja restrukturyzacji i prywatyzacji sektora. Sądzimy, że trwać będzie ponad rok. Zakładamy, że do rozpoczęcia kampanii cukrowniczej w 1999 r. zarządom spółek uda się bardzo poważnie zaawansować procesy sprzedaży akcji, a na przełomie 1999 r. i 2000 r. lub w I kwartale 2000 r. można się spodziewać dużego zaawansowania sprzedaży akcji spółek cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanuszMichalski">Mówię o zaawansowaniu, a nie o zakończeniu sprzedaży, gdyż sfinalizowanie tego procesu w postaci podpisania umów kupna-sprzedaży akcji, jest uwarunkowane popytem. Nie można więc zakładać, że uda nam się całkowicie wykonać plan, który w tej chwili przygotowujemy. Jestem realistą i biorę pod uwagę również warianty pesymistyczne. Będziemy się starać, aby procedury były prowadzone w sposób szybki i sprawny. Mamy do tego dobrze przygotowany aparat i dużą wolę, aby wreszcie zakończyć prywatyzację tego sektora, biorąc pod uwagę stan świadomości otoczenia i potrzeby ekonomiczno-finansowe spółek cukrowych. Spółki wymagają szybkiego dokapitalizowania poprzez prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanuszMichalski">Na tym zakończę wstępną wypowiedź. Spodziewam się, że państwo będą zadawali pytania, na które postaram się odpowiedzieć. Być może z tych pytań powstanie ciekawa dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś ze związku plantatorów lub ze związków zawodowych chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławLubaś">Na początku 1998 r. Sekcja Krajowa złożyła wniosek w sprawie prywatyzacji cukrownictwa. Otóż na mocy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, pracownikom i plantatorom przysługuje po 15% akcji. My, jako Spółka Obywateli Polskich, chcieliśmy zakupić dalsze 30% akcji, czyli w sumie mielibyśmy 60% akcji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławLubaś">Wniosek w tej sprawie opracowaliśmy razem z panem posłem Adamem Bielą i przy współpracy pana przewodniczącego Tomasza Wójcika. Wniosek złożyliśmy na ręce ministra skarbu państwa w styczniu ub.r. Przykro jest mi o tym mówić, ale ten wniosek nie spotkał się z należytym potraktowaniem. Odbyło się tylko jedno spotkanie z panem ministrem, na którym był także pan poseł Adam Biela i więcej już nie wróciliśmy do tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławLubaś">Teraz zamierza się szybko sprzedać cukrownie inwestorom zagranicznym, ale nie jestem przekonany, że konsekwencje tego będą korzystne dla Polski, społeczeństwa i dla całej struktury przemysłowej kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławLubaś">Ostatnio wystąpiły niekorzystne zjawiska, które znacznie pogorszyły sytuację ekonomiczno-finansową cukrowni. Przypisać to można błędom popełnionym przez poprzedni rząd, ale także przez obecny, bowiem on też nie wstrzymał importu cukru do kraju. Muszę przyznać, że Cukrownicza Izba Gospodarcza występowała o zwiększenie kwoty A, czego skutkiem jest nadmierna podaż cukru na rynku krajowym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławLubaś">Wszystko to wpłynęło na złą sytuację ekonomiczno-finansową cukrowni i ich prywatyzacja stała się konieczna.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławLubaś">Chciałbym zapytać pana ministra Janusza Michalskiego czy jest przekonany, że nasza koncepcja, która nie została należycie potraktowana, nie nadawała się do realizacji? Uważam, że w tamtym okresie można było ją zrealizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzySakwiński">Federacja naszych związków branżowych od dłuższego czasu wręcz czyniła naciski, aby przyspieszona została prywatyzacja sektora. Główną bolączką, a zarazem argumentem było występujące zagrożenie w 70–80% cukrowni, iż nie osiągną one zysków. Takie zagrożenie wystąpiło w drugim roku funkcjonowania 4 spółek cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzySakwiński">Ówczesny rząd deklarował, że sektor cukrowniczy zostanie sprywatyzowany po 2 latach od momentu utworzenia spółek cukrowych. Tak się nie stało i - jak powiedział mój przedmówca - przyczyniło się to do katastrofalnej sytuacji przemysłu cukrowniczego, głównie z powodu nadmiernej podaży cukru.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzySakwiński">Obecnie sytuacja pogarsza się z dnia na dzień. Rok 1998 był kolejnym rokiem nad-produkcji cukru. Cukrownie, mając nadmierne zapasy, będą uciekać się do zmniejszenia zakresu kontraktacji buraków cukrowych. Zasadniczy kłopot polega na zbyciu kwoty C, gdyż na rynkach światowych ceny mają tendencję spadkową i eksport jest nieopłacalny. Cukrownie sprzedają cukier po 55–60 gr., podczas gdy koszt produkcji wynosi 1,20 zł.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzySakwiński">Odnosząc się do prywatyzacji chcę stwierdzić, że popieramy szybką prywatyzację, akceptowalną społecznie, a przede wszystkim prywatyzację sprawiedliwą, ale do tego procesu podchodzimy nie bez obaw. Dokładnie sobie przypominam sprzedaż Cukrowni „Unisław”, co się potem działo? Sejm musiał interweniować w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JerzySakwiński">Koncepcja prywatyzacji, którą dzisiaj zaprezentował pan minister Janusz Michalski, zrodziła się 2 lub 3 tygodnie temu. Znaliśmy inną wersję, według której inwestorzy strategiczni mogli nabyć 14% akcji i według takiego założenia spółki cukrowe przygotowały programy prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JerzySakwiński">Powstaje pytanie, czy udostępnienie inwestorom strategicznym znaczących pakietów akcji, nie zrujnuje polskiego cukrownictwa? Obawiamy się, że inwestor strategiczny, który kupi 51% akcji, będzie przede wszystkim chciał inwestować w duże cukrownie, które przynosić mu będą zysk. Natomiast będzie likwidował małe cukrownie i boimy się, że ludzie stracą miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JerzySakwiński">Jesteśmy radzi, że pan minister Janusz Michalski, podczas spotkania, które odbyło się pod koniec listopada ub.r. przyrzekł nam, że nie podpisze żadnej umowy z inwestorem strategicznym, dopóki on nie przedstawi odpowiedniego pakietu zabezpieczenia socjalnego dla załóg cukrowni. Usilnie o to zabiegamy i prosimy pana ministra, aby dane nam słowo stało się faktem.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JerzySakwiński">Ciągle odkładane jest udostępnienie akcji pracownikom i plantatorom. Ostatnio oglądałem program telewizyjny, w którym występował także pan minister Janusz Michalski. Podczas tego programu pani dyrektor Jachalska powiedziała, że akcje zostaną wydane pracownikom na przełomie grudnia i stycznia. Nic nie wskazuje na to, że termin ten zostanie dotrzymany. Jeszcze zarządy spółek cukrowych nie przekazały do ministerstwa harmonogramu wydania akcji, nie podpisały umów z ministrem skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JerzySakwiński">Wprawdzie pan minister powiedział, że pracownicy i plantatorzy obejmują akcje do czasu rozpoczęcia kampanii cukrowej. Uważamy jednak, że będzie to trwać zbyt długo. Wiem, czym się zasłaniają prezesi holdingów i zarządy cukrowni. Obawiają się oni, że nie będzie można zwołać walnego zgromadzenia, gdy np. w cukrowni jest 500–600 pracowników oraz emerytów i 3–4 tys. plantatorów. Jest to problem, ale można go rozwiązać na podstawie Kodeksu handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszDąbrowski">Chcę poinformować państwa, że na dzień 31 grudnia 1998 r. przemysł cukrowniczy wyprodukował 2,058 mln ton cukru i najprawdopodobniej zeszłoroczna kampania cukrownicza zamknie się produkcją w wysokości 2,080 mln ton. Produkcja cukru w tej kampanii jest bardzo duża, ale równocześnie wydatki ponoszone przez cukrownie są relatywnie niskie. Świadczy to, że pomimo trudnej sytuacji, jaką przeżywa przemysł cukrowniczy, został on dobrze przygotowany do kampanii. Dzięki osiągniętemu poziomowi technicznemu i technologicznemu, koszty produkcji są porównywalne z kosztami produkcji cukrowni w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszDąbrowski">Chciałbym sprostować informację podaną przez pana Jerzego Sakwińskiego. Problemem dla przemysłu cukrowniczego nie jest kwota C i kwota B, gdyż do eksportu stosowane są dopłaty. Z tego powodu cukrownie sprzedając na rynkach zagranicznych cukier, nie ponoszą z tego tytułu dużych strat. Natomiast ogromnym problemem jest sprzedaż cukru wyprodukowanego w ramach kwoty A, gdyż ta kwota jak guma, jest rozciągana.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszDąbrowski">Składa się na to wiele przyczyn. Cukrownie nie mając pieniędzy na zrealizowanie zobowiązań wobec plantatorów, zaciągały w tym celu kredyty i teraz spłacają je cukrem. W ten sam sposób płacą one za surowce niezbędne do przeprowadzenia kampanii cukrowniczej. Na rynku pojawił się cukier z importu, a także Agencja Rynku Rolnego przyczyniła się do zwiększenia podaży cukru, sprzedając swoje zapasy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszDąbrowski">Wszystko to spowodowało, że ilość cukru wyprodukowanego w ramach kwoty A, nie została zakupiona przez nabywców. Kwota ta została określona przez Radę Ministrów, ale nie podzielam poglądu, że została ona ustalona na zbyt wysokim poziomie. Jeżeli chcemy wejść do Unii Europejskiej z obecnym potencjałem przemysłu cukrowniczego, to powinniśmy się starać utrzymać kwotę A na wysokim poziomie. Nie chcielibyśmy przecież obniżać produkcji buraków cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszDąbrowski">Powtórzę raz jeszcze, że największy problem dotyczy kwoty A, jej rozciągliwości i sądzę, że sam przemysł cukrowniczy z tym sobie nie poradzi. Potrzebna jest pomoc rządu, ale mimo dużego wysiłku Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, rezultaty nie są zadowalające, bowiem ochrona celna naszych granic jest niedostateczna.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszDąbrowski">Samorząd cukrowniczy wyraża duże uznanie dla Ministerstwa Skarbu Państwa, ponieważ wzięło ono pod uwagę głosy przemysłu cukrowniczego w sprawie procedur prywatyzacyjnych. Zgodziło się ono na prywatyzację cukrowni tworzących grupy regionalne, ale także jest możliwa prywatyzacja całego holdingu. Dokonanie prywatyzacji według tych dwóch wariantów, stwarza spółkom cukrowym możliwość wyboru. Odpowiada to naszym samorządom cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#TadeuszDąbrowski">Od początku uważaliśmy, że do prywatyzacji przemysłu cukrowego należy dopuścić więcej niż 4 inwestorów strategicznych. Ta liczba była brana pod uwagę ze względu na liczbę holdingów cukrowych. Cieszymy się, że Ministerstwo Skarbu Państwa poważnie potraktowało nasze uwagi, gdyż sądzimy, że jeśli będzie więcej inwestorów, to można będzie sprzedać akcje po wyższej cenie i na rynku cukrowym wytworzy się naturalna konkurencja.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#TadeuszDąbrowski">Izba współpracuje z Ministerstwem Skarbu Państwa w tym celu, aby opracowane już procedury zostały jak najszybciej zrealizowane, gdyż czas działa na niekorzyść sytuacji ekonomiczno-finansowej cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#TadeuszDąbrowski">Zwrócę uwagę na jeszcze jeden problem. Wiele cukrowni, które znalazły się w trudnej sytuacji ekonomiczno-finansowej wywiera silne naciski na Ministerstwo Skarbu Państwa, by wyraziło ono zgodę na podniesienie ich kapitałów akcyjnych. Takie działanie ma dobre i złe strony. Podwyższenie kapitału akcyjnego, a następnie zakupienie akcji przez inwestora strategicznego powoduje, iż on weźmie na siebie odpowiedzialność za cukrownie i za pieniądze, które zainwestuje.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#TadeuszDąbrowski">Należy jednak zauważyć, że często kapitał akcyjny jest podnoszony w cukrowniach, które są bardzo słabe ekonomicznie i nie wiadomo, jaka ma być ich przyszłość. Dlatego tę sprawę trzeba bardzo rozważnie traktować, zdając sobie sprawę z tego, że wyrażenie zgody na podwyższenie kapitału w jednej czy w dwóch cukrowniach, natychmiast spowoduje, że w kolejce do Ministerstwa Skarbu Państwa ustawią się inne cukrownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławBadań">Nasz związek popiera koncepcję prywatyzacji przemysłu cukrowego, opracowaną przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Utrzymujemy stały kontakt z ministerstwem, z którym uzgadniamy sprawy plantatorów w procesie prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławBadań">Nie zgadzam się z opinią moich przedmówców w sprawie kwoty A i w sprawie podwyższenia kapitału w cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławBadań">Opowiadamy się za prywatyzacją grup regionalnych i chcemy, aby dokonana została ona jak najszybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Proszę, aby pan minister ustosunkował się do wypowiedzi przedstawicieli organizacji związkowych i samorządowych przemysłu cukrowniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszMichalski">Dyskusja nad koncepcją prywatyzacji odbywała się z udziałem przedstawicieli przemysłu cukrowniczego, organizacji związkowych i samorządowych. Pochyliliśmy się nad koncepcją uczestniczenia pracowników i plantatorów, którą przedstawił pan przewodniczący Stanisław Lubaś. Nadal jest to aktualna koncepcja w wersji, którą za chwilę przedstawię.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszMichalski">Podczas dyskusji, którą prowadziliśmy w Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej SA wyjaśniałem, jakie obowiązują procedury sprzedaży akcji w trybie publicznym. Zachęcałem wówczas do wykorzystania inicjatywy plantatorów i pracowników, którzy chcą kupić akcje, aby wystąpili oni w roli inwestora.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszMichalski">Jeśli przedstawiona zostanie stosowna oferta nabycia jakiejś grupy regionalnej lub spółki, to zostanie ona rozpatrzona zgodnie z obowiązującymi nas zasadami. Wspomniałem już wcześniej, że akcje będą zbywane w trybie publicznym, na zasadzie zaproszenia do rokowań. Gdy grupa plantatorów i pracowników złoży ofertę, to moim obowiązkiem jest jej rozpatrzenie na równi z innymi ofertami, złożony przez krajowe lub zagraniczne konsorcja.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszMichalski">Jeśli w ten sposób ukierunkowana zostanie inicjatywa, o której mówił pan przewodniczący Stanisław Lubaś, to nadal „drzwi są otwarte”. Grupa plantatorów i pracowników, która być może wynajmie jakiś zespół menedżerów do zarządzania spółką, mogłaby złożyć swoją ofertę.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanuszMichalski">Ważnym aspektem prywatyzacji jest zabezpieczenie miejsc pracy, czyli wynegocjowanie z inwestorami strategicznymi tzw. pakietu socjalnego. Będzie można to zrobić w trybie restrukturyzacji i prywatyzacji grup regionalnych, który staramy się wdrożyć. Procedury prawne stosowane przy prywatyzacji ścieżką zaproszeń do rokowań, stwarzają możliwość bezpośredniego kontaktu inwestora z przedstawicielami pracowników. Będzie to okazja do wymiany informacji, przedstawienia proponowanego pakietu socjalnego, który ewentualnie stałby się elementem kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanuszMichalski">Będziemy starali się doradzać spółkom cukrowym, jak mają sformułować memoranda informacyjne, które trafią do potencjalnych inwestorów oraz jak należy prowadzić rokowania, aby zagwarantować utrzymanie stanu zatrudnienia oraz realizację pakietów formułowanych przez plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanuszMichalski">Podczas rokowań ważne również będzie to, aby w słabych ekonomicznie cukrowniach po prywatyzacji był utrzymany dotychczasowy profil produkcji. Proszę nam wierzyć, że staramy się o to, aby te cukrownie przetrwały proces prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanuszMichalski">Będziemy starali się tak kształtować umowy kupna-sprzedaży i wpływać na zarządy spółki, aby wygaszenie cukrowni, jeśli musi już do tego dojść - wiem, że jest to temat trudny i bolesny - było poprzedzone jakimś okresem przejściowym. Chodzi o to, aby fakt wygaszenia cukrowni nikogo nie zaskoczył i nie spowodował lawiny zwolnień grupowych, lecz aby można się było do niego przygotować, opracować stosowną propozycję planu strategicznego dla firmy, polegającego na przeprofilowaniu produkcji. Być może nie dojdzie do wygaszenia niektórych cukrowni, ale trzeba się liczyć z tym, że może stać się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanuszMichalski">Proszę przyjąć do wiadomości, że ze szczególną troską odnosimy się do propozycji pracodawców i plantatorów. Gdy dojdzie do rokowań potencjalnych inwestorów strategicznych z zarządami spółek cukrowych, to będą się one starały uzyskać podwyższenie kapitału do takiego poziomu, aby część tego kapitału mogła być przeznaczona dla pracowników i plantatorów, oczywiście na określonych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanuszMichalski">Nie wykluczamy możliwości udostępnienia pracownikom i plantatorom, na uzasadnionych warunkach, 14% akcji, które zostaną w zasobie skarbu państwa, po objęciu 30% akcji przez plantatorów i pracowników, zakupie akcji przez inwestora oraz z uwzględnieniem 5% akcji zarezerwowanych na reprywatyzację. Ten temat jest obecnie przedmiotem analizy prawnej, ale być może będziemy mogli podążyć tą samą drogą, którą przebiegała prywatyzacji przemysłu cukrowniczego na zachodzie i np. w Niemczech pracownicy i plantatorzy mają relatywnie duży udział we własności cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JanuszMichalski">Chcielibyśmy wypracować ścieżkę udostępnienia dodatkowej puli akcji pracownikom oraz plantatorom i w ten sposób zagospodarować akcje, które zostaną w rękach skarbu państwa, ale jest to jeszcze problem natury teoretycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JanuszMichalski">Moi przedmówcy poruszyli temat podwyższenia kapitałów akcyjnych cukrowni. Wyjaśniam, że intencją Ministerstwa Skarbu Państwa jest doprowadzenie do realizacji klarownej koncepcji prywatyzacji holdingowo-regionalnej. W związku z tym podwyższanie kapitału nie powinno być realizowane, jeśli cukrowni nie grozi upadłość.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JanuszMichalski">Podwyższenie kapitału Cukrowni „Pelpin” zostało zrealizowane właśnie z tego względu, że groziła jej upadłość, a ponadto w miejscowości Pelpin występuje strukturalne bezrobocie. Poza Kurią Biskupią, tylko w cukrowni miejscowa ludność może znaleźć zatrudnienie. Upadłość tej cukrowni spowodowałaby kolosalny chaos na miejscowym rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JanuszMichalski">Dlatego musiała zapaść decyzja o podniesieniu kapitału akcyjnego cukrowni, aczkolwiek nie została ona podjęta z łatwością i bez głębokiego namysłu.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JanuszMichalski">W przypadku gdy cukrowni nie zagraża upadłość, nie zgadzamy się na podwyższenie kapitału, aby nie tworzyć pewnego chaosu w prywatyzacji całego sektora cukrowniczego, gdyż zdajemy sobie sprawą z tego, że cukrownie ustawiłyby się w kolejce do Ministerstwa Skarbu Państwa z wnioskami o podwyższenie kapitału.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#JanuszMichalski">Problemy, jakie miała Cukrownia „Strzyżów” udało się rozwiązać pod koniec ub.r. nie poprzez podwyższenie kapitału, lecz za pomocą tzw. kredytu pomostowego, który został przeznaczony na zrealizowanie najpilniejszych potrzeb i na realizację zobowiązań. Jeśli w którejś cukrowni będzie się źle działo, poszukamy razem z jej władzami rozwiązań nie wiążących się z podwyższeniem kapitału.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#JanuszMichalski">Podwyższenie kapitału jest korzystne dla danej spółki, ale równocześnie osłabia pozycję innych cukrowni w danej grupie regionalnej. To zjawisko spowodowałoby zakłócenia przy realizacji koncepcji prywatyzacji holdingowo-regionalnej. Wypowiedzi moich przedmówców wskazują na to, że problem ten jest dostrzegany i to mnie cieszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AdamBiela">Po wysłuchaniu opinii przedstawicieli: ministerstwa, związków zawodowych oraz plantatorów, zgłaszam projekt dezyderatu i proponuję skierować go do Ministerstwa Skarbu Państwa, w sprawie udostępnienia odpłatnie dodatkowo po minimum 10% akcji prywatyzowanych cukrowni pracownikom oraz plantatorom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataOstrowska">Jakie jest uzasadnienie tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamBiela">Tego rodzaju projekt został już złożony i uzyskał pozytywną opinię pana ministra Janusza Michalskiego, o czym mogliśmy się dzisiaj przekonać oraz zainteresowanych związków zawodowych, natomiast nie ma w tej sprawie konkretnej oferty. Chodzi o to, aby przerwać „błędne koło”, bowiem ma miejsce taka sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AdamBiela">Jak mają pracownicy i plantatorzy organizować koncentrację kapitału, skoro organ właścicielski nie złożył tego rodzaju oferty. Ten dezyderat może to „błędne koło” przerwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MałgorzataOstrowska">Po lekturze materiału, opracowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa, rysuje się zupełnie inny obraz sytuacji ekonomiczno-finansowej przemysłu cukrowniczego od tego, który przedstawili nam goście. Słuchając wypowiedzi przedstawicieli plantatorów, związków zawodowych i izby gospodarczej, można było odnieść wrażenie, że nie wiadomo po co się spotkaliśmy, gdyż wszystko przebiega idealnie, a także pomysł na prywatyzację tego sektora wszystkim się podoba.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MałgorzataOstrowska">Sądzę, że jednak jest o czym rozmawiać, skoro sam minister skarbu państwa w notatce skierowanej do Komisji stwierdza, cytuję: „Sytuacja ekonomiczno finansowa cukrowni jest zła (...). Cukrownie zanotowały spadek sprzedaży, grożący utratą płynności finansowej, szczególnie w chwili regulowania zobowiązań wobec plantatorów z tytułu dostarczonego surowca oraz ubiegania się o kredyty skupowe od banków (...). W kampanię 1998–1999 cukrownie wchodzą z nadwyżką podaży cukru na rynku (...). Procesy restrukturyzacyjne nie są realizowane w wystarczającym zakresie. Nadal notuje się przerost zatrudnienia, wolno przebiega zagospodarowanie zbędnego majątku”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MałgorzataOstrowska">Na zakończenie jeszcze jeden znamienny cytat: „Złe wyniki gospodarcze powodują brak środków na konieczne modernizacje i remonty, co skutkuje dekapitalizacją majątku wytwórczego i przyczynia się do wzrostu kosztów produkcji. W tym obszarze szczególnie jest widoczna pilna potrzeba dokapitalizowania branży poprzez prywatyzację z udziałem inwestorów strategicznych”.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MałgorzataOstrowska">Taka ogólna ocena, niemniej jednak zawierająca istotne stwierdzenia, napawa obawą, co stanie się z tą branżą. Wszystkie oceny, które przed chwilą zacytowała, wskazują na to, że nie można nadal odwlekać prywatyzacji tej branży. Ministerstwo szczerze napisało, że branża musi być dokapitalizowana poprzez prywatyzację, a także poinformowało Komisję, jak trudzi się, aby poprzeć cukrownie w ich staraniach o kredyty, gdyż dzięki temu można jeszcze coś uratować.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MałgorzataOstrowska">Z tych informacji nie powiało optymizmem, takim jaki przejawiali przedstawiciele różnych środowisk przemysłu cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MałgorzataOstrowska">Zadam naszym gościom i panu ministrowi konkretne pytanie. W jakim terminie przesądzony zostanie ostatecznie scenariusz prywatyzacji, to znaczy czy będą prywatyzowane holdingi, czy grupy regionalne?</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#MałgorzataOstrowska">Czy są rozważane różne możliwe zachowania holdingów, a w związku z tym, czy brane jest pod uwagę elastyczne podejście do sprawy prywatyzacji grup regionalnych?</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#MałgorzataOstrowska">Interesują mnie cukrownie na terenie woj. pomorskiego, które są spółkami parterowymi dwóch holdingów, czy jest możliwa prywatyzacja grupy 4–5 cukrowni? Inwestorzy liczyli na to, że podwyższenie kapitału w Cukrowni „Pelpin” otworzy prywatyzację regionalną 5 cukrowni, wyłonionych z dwóch holdingów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejOtręba">Pani posłanka Małgorzata Ostrowska mnie uprzedziła, bowiem też chciałem zauważyć, że Ministerstwo Skarbu Państwa oceniło sytuację przemysłu cukrowniczego jako krytyczną.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejOtręba">W materiale ministerstwa jest następujące zdanie: „Realizowane są fikcyjne kampanie celem utrzymania limitu produkcyjnego, co świadczy o wadliwym skonstruowaniu mechanizmów regulacji rynku”.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AndrzejOtręba">Proszę, aby pan minister wyjaśnił, na czym polegają fikcyjne kampanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanWyrowiński">Okazało się jednak, że prywatyzacja jest ostatnią „deską ratunku” dla polskiego cukrownictwa. Jestem bardzo zadowolony z tego, że przyznają to nawet przedstawiciele związków zawodowych. Świadczy to o bardzo pozytywnej przemianie, sposobie myślenia o przyszłości tej branży.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanWyrowiński">Mamy kilka sprywatyzowanych cukrowni, a o jednej już wspomniał pan przewodniczący Jerzy Sakwiński, w kontekście tzw. niesprawiedliwej prywatyzacji, ale nie wiem co pan miał na myśli. Cukrownia „Unisław” skorzystała na prywatyzacji, jeśli spojrzy się na nią obiektywnie, a także rolnicy na tym dobrze wyszli, wbrew pesymistycznym ocenom, które towarzyszyły tej prywatyzacji, pomimo „wyjazdów” posłów z komisji sejmowych na Unisław itd. Jest to wyraźny przykład, że prywatyzacja w branży cukrowniczej przyniosła pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanWyrowiński">Zwracam się do pana ministra z pytaniem, jaki zakres kompetencji zarządów wynika z procedury polegającej na publiczne zaproszenie do rokowań? Jak będzie przebiegał proces decyzyjny?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanWyrowiński">W przemyśle cukrowniczym na świecie następuje koncentracja produkcji, więc niezależnie od szlachetnych pobudek, które kierują panem ministrem z racji proweniencji związkowej, trzeba się liczyć z twardą rzeczywistością. Przykład sąsiednich krajów również wskazuje na to, że nie unikniemy koncentracji produkcji w tej branży i należy o tym mówić otwarcie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanWyrowiński">Sądzę, że w pakiecie negocjacyjnym musi być także określona pewna perspektywa dla cukrowni, które tworzyć będą grupy regionalne, „bez owijania w bawełnę”. Jeśli znajdzie się inwestor, to będzie on patrzył na tę sprawę w taki sam sposób, gdyż dla niego będzie ważna kwestia opłacalności.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanWyrowiński">Uważam, że nie ma sensu podchodzić do czekających branżę przemian „w białych rękawiczkach”, lecz trzeba mówić o tym, co wynika z rzeczywistości, a jest ona dość okrutna. Pani posłanka Małgorzata Ostrowska, cytując fragmenty materiału opracowanego przez ministerstwo, dobitnie to przedstawiła.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanWyrowiński">W Polsce mamy za dużo cukrowni i taka ocena nie jest podważana. Problemem jest wysokość kwoty produkcji cukru. W naszym interesie narodowym jest to, aby była ona jak najwyższa, ale zapewne nasi goście pamiętają dyskusję nad projektem ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, kiedy mówiliśmy, że jednym z podstawowych jej celów jest unormowanie podaży na rynku cukru.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#JanWyrowiński">Tak się nie stało i w dalszym ciągu panuje pewna dowolność wśród producentów cukru, jeśli chodzi o wielkość jego produkcji.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#JanWyrowiński">W przypadku branży cukrowej jest głęboki sens w tym, aby plantatorzy byli związani z zakładem pracy. To samo dotyczy innych przemysłów rolno-spożywczych. Stąd wynika zasadność ustalenia, realizowanego na podstawie ustawy, iż plantatorzy mają prawo do objęcia 15% akcji.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#JanWyrowiński">Problem polega na tym, że plantatorzy są rozproszeni. Myślę, że można wykorzystać prywatyzację cukrowni do zaproponowania rozwiązań, które umożliwią kolektywne występowanie plantatorów wobec właściciela cukrowni. Są takie propozycje, ale nie chcę o nich mówić.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#JanWyrowiński">Wszyscy wiemy z doświadczenia jaki jest stosunek pracowników do własności. Większość z nich pozbywa się swoich akcji. Podam przykład branży tytoniowej. Proszę przyjrzeć się, jak skwapliwie pracownicy skorzystali z ofert inwestorów strategicznych i na palcach u jednej ręki można policzyć tych, którzy nie sprzedali swoich akcji.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#JanWyrowiński">Podobnie zachowają się pracownicy zatrudnieni w cukrowniach i z tego powodu uważam, że pomysł pana posła Adama Bieli, jest co najmniej dyskusyjny. Uważam, że nadszedł już ostatni moment, w którym należy podjąć decyzje o prywatyzacji tej branży. Cieszę się, że Ministerstwo Skarbu Państwa już dojrzało do ich podjęcia, a dzisiaj mieliśmy okazję przekonać się, że proponowana koncepcja jest zgodna z oczekiwaniem przedsiębiorstw i związków zawodowych, aczkolwiek mają one pewne uwagi. Niemniej jednak wszyscy stawiają na prywatyzację i jest to pozytywny objaw zmiany świadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MariaKleitzŻółtowska">Chcę się przyłączyć do tych, którzy pozytywnie oceniają uwzględnienie przez Ministerstwo Skarbu Państwa alternatywnej koncepcji prywatyzacji grup regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MariaKleitzŻółtowska">Przypomnę o interpelacji złożonej na wiosnę br., kiedy wszyscy zgadzaliśmy się, że argumentem przemawiającym za szybkim przystąpieniem do prywatyzacji tej branży jest presja czasu, bowiem w miarę jego upływu pogarsza się się kondycja finansowo-ekonomiczna cukrowni i może się niedługo okazać, że już nie będzie co prywatyzować.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MariaKleitzŻółtowska">Obawiam się, że odkładanie prywatyzacji do rozpoczęcia kampanii cukrowej w tym roku może doprowadzić do wyeliminowania z tego procesu części cukrowni, a zwłaszcza małych cukrowni. Chciałabym, aby pan minister przekonał nas, że takie niebezpieczeństwo nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MariaKleitzŻółtowska">Ministerstwo Skarbu Państwa w swoim materiale pesymistycznie oceniło to, co się dzieje w przemyśle cukrowniczym, Czy ministerstwo ma informacje, jaka jest skala zagrożeń, zwłaszcza dla małych cukrowni?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MariaKleitzŻółtowska">Jaki wpływ na wypadanie z konkurencji małych polskich cukrowni mają zagraniczne koncerny już penetrujące nasz rynek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardMatusiak">W materiale opracowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest podana informacja o limitach produkcji cukru. Jakie mają znaczenie te limity, skoro w tym roku cukrownie wyprodukują ponad 2 mln ton cukru. Kto ponosi winę za to, że limity zostały przekroczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TomaszWójcik">Czy ministerstwo Skarbu Państwa, przygotowując koncepcję prywatyzacji przemysłu cukrowniczego brało pod uwagę, iż potencjalni inwestorzy mogą być zainteresowani wyłącznie naszym rynkiem cukru, a nie jego produkcją w polskich cukrowniach?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#TomaszWójcik">Czy takie niebezpieczeństwo może zagrać polskim cukrowniom? Jeśli tak, to jakie Ministerstwo Skarbu Państwa ma zamiar zastosować metody ochronne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzGruszka">We wczorajszych gazetach można było znaleźć więcej informacji o prywatyzacji przemysłu cukrowniczego i samym przemyśle, niż w materiale opracowanym przez Ministerstwo Skarbu Państwa. Z doniesień prasowych dowiedziałem się, na ile grup regionalnych podzieli się Poznańsko-Pomorska Spółka Cukrowa SA. W grupie bydgoskiej nie została wymieniona Cukrownia „Kruszwica”. Wobec tego chcę zapytać pana ministra, czy ta cukrownia nie została wymieniona przez pomyłkę, czy może zamierza się ją sprywatyzować w jakiś inny sposób?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#GrzegorzGruszka">Czy są przewidziane jakieś preferencje dla kapitału polskiego - banków lub przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej, które chciałyby uczestniczyć w prywatyzacji cukrowni na zasadach inwestora strategicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MałgorzataOstrowska">Wszyscy zadajemy pytania w trosce o to, aby można było uratować jak najwięcej cukrowni, gdyż są to miejsca pracy i źródło zarobków dla plantatorów. Pozwolę sobie więc uzupełnić pytanie pana przewodniczącego Tomasza Wójcika.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MałgorzataOstrowska">Czy Ministerstwo Skarbu Państwa orientuje się, jak potencjalni inwestorzy zamierzają wykorzystać kwotę produkcji cukru, to znaczy gdzie będzie produkowany cukier, czy w naszym kraju, czy gdzie indziej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MałgorzataOstrowska">W jaki sposób Ministerstwo Skarbu Państwa identyfikuje warunki, które będą przedmiotem negocjacji z potencjalnymi inwestorami, w zakresie restrukturyzacji, inwestycji pakietu socjalnego? Mówiąc inaczej, jakie są warunki brzegowe, które chronią polskich producentów, a zarazem stwarzają szansę potencjalnemu inwestorowi na zrobienie dobrego interesu na polskim cukrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MariaKleitzŻółtowska">Pan minister powiedział, że dla cukrowni, które będą wygaszane, zostaną opracowane programy przeprofilowania ich produkcji. Czy mógłby pan nas poinformować, kto byłby inicjatorem takiego procesu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardMatusiak">Uzupełnię pytanie pani posłanki nawiązując do tego samego wątku wypowiedzi pana ministra. Czy będą realizowane jakieś programy w sytuacji, kiedy upadnie cukrownia, zaś w miejscowości, w której ona dotąd funkcjonowała, jest strukturalne bezrobocie?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardMatusiak">Czy do opracowania takich programów nie należałoby włączyć Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, mając na względzie restrukturyzację rolnictwa przed wejściem do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TomaszWójcik">Ponieważ nikt już nie wyraża chęci zadania pytań, oddaję głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszMichalski">Staraliśmy się przygotować materiał obiektywny, to znaczy ukazujący rzeczywistą kondycję finansowo-ekonomiczną przemysłu cukrowniczego. Niestety, informacje zawarte w tym materiale są prawdziwe. Rzeczywista sytuacja ekonomiczno-finansowa cukrowni jest trudna i to jest, jeśli nie najważniejsza, to jednak istotna przesłanka, która nas motywuje do starania się o przyspieszenie prac nad przygotowaniem prywatyzacji. Mamy także świadomość, że istnieją pewne procedury, o których zaraz powiem, nawiązując do pytania pana posła Jana Wyrowińskiego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JanuszMichalski">Spółki cukrowe mają nam przedstawić, jak dokonały podziału cukrowni na grupy regionalne, czyli otrzymamy wykaz cukrowni przyporządkowanych do poszczególnych grup regionalnych. Zarządy spółek cukrowych nie są krępowane żadnymi wytycznymi przy kształtowaniu tych grup i w tym względzie bazować będą na własnym doświadczeniu. Prawdopodobnie w każdej spółce cukrowej zostaną utworzone 2–3 grupy regionalne.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JanuszMichalski">Wykaz cukrowni w podziale na grupy regionalne oraz harmonogram zbycia 51% akcji każdej cukrowni, otrzymamy 8 stycznia br., zaś do 15 stycznia br. te projekty zostaną przejrzane i zaakceptowane przez ministra skarbu państwa w postaci uchwały. Będzie ona punktem wyjścia do rozpoczęcia przez zarządy spółek cukrowych procedur prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JanuszMichalski">Wybiorą one doradcę do przeprowadzenia procedur i zbywania akcji, który w ciągu jednego miesiąca opracuje analizę i wycenę grup regionalnych. Następny etap polega na ogłoszeniu zaproszenia do rokowań na zbycie akcji wyodrębnionych grup regionalnych. W ogłoszeniu przedstawione zostaną: ramowe warunki, przedmiot rokowań, czyli akcje cukrowni tworzących daną grupę regionalną, zobowiązania inwestycyjne, pakiet plantatorski oraz pakiet socjalny.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JanuszMichalski">Później oba te pakiety będą przedmiotem negocjacji przedstawicieli pracowników i plantatorów z potencjalnym inwestorem.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JanuszMichalski">Po wybraniu inwestora strategicznego, zarząd przystąpi do rokowań, w wyniku których zostanie sformułowany projekt kontraktu. Projekt ten będzie przedmiotem analizy ministra skarbu państwa, który zbada go pod kątem gwarancji, jakie daje inwestor pracownikom i plantatorom, zgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JanuszMichalski">Sądzę, że minister zwróci również uwagę na to, czy w kontrakcie są ustalenia dotyczące zmiany profilu produkcji cukrowni, która po jakimś czasie będzie musiała zostać wygaszona. Nie boję się o tym mówić ot-warcie. Kilkakrotnie publicznie mówiłem o tym, że trudności, które obecnie istnieją, mogą doprowadzić do tego, że w trakcie prywatyzacji część cukrowni będzie musiała zostać wygaszona.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JanuszMichalski">Zdaję sobie z tego sprawę, biorąc pod uwagę analizy, jakie przeprowadziliśmy z udziałem doradcy prywatyzacyjnego, który m.in. poinformował nas, jak przebiegał proces prywatyzacji cukrowni na terenie byłej NRD oraz w Czechach i Słowacji. Miały tam miejsce procesy koncentracji produkcji i nie sądzę, żebyśmy mogli wyeliminować tego rodzaju proces przy prywatyzacji polskich cukrowni. Natomiast naszą rolą i wszystkich podmiotów zaangażowanych w prywatyzację jest stworzenie takich warunków, aby ten proces przebiegał łagodnie.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#JanuszMichalski">Wolałbym nie odpowiadać na pytania dotyczące regulacji rynku cukru, gdyż jest to domena ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Wprawdzie analizujemy wszystkie procesy związane z gospodarowaniem kwotami, ale nie chciałbym wyręczać ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej w wyjaśnianiu różnych trudnych faktów, które dzieją się na rynku cukru.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#JanuszMichalski">Jeden z panów posłów, powołując się na informacje prasowe zapytał, czy cukrownia „Kruszwica” będzie prywatyzowana w trybie indywidualnym, lub w jeszcze jakiś inny sposób. Otóż znajduje się ona w grupie oznaczonej numerem 3, utworzonej przez Poznańsko-Pomorską Spółkę Cukrową SA. Dziennikarze opierają się głównie na wypowiedziach prezesów spółek cukrowych i nie mogę brać odpowiedzialności za błędy w publikacjach prasowych.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#JanuszMichalski">Trudno jest mi odpowiedzieć, w sposób szczegółowy, na pytanie dotyczące preferencji dla inwestorów polskich. Zdaję sobie sprawę z tego, że moc finansowa firm polskich, które miałyby brać udział w procedurze zbycia akcji, nie jest tak silna jak inwestorów z Niemiec, czy z Francji, których nazwy wszyscy znamy. Niektórzy z nich już nabyli akcje kilku polskich cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#JanuszMichalski">Odpowiadając na pytanie, mogę powiedzieć, że w procedurze zbywania akcji jest przewidziana ich sprzedaż na raty. Nie wykluczam zastosowania takiej techniki zbywania akcji i wówczas polscy inwestorzy mogliby uczestniczyć w prywatyzacji pomimo ich nieco słabszej siły kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#JanuszMichalski">Trudno jest mi wyrokować, ale sądzę, że zasadna jest obawa, że inwestorzy zagraniczni są bardziej zainteresowani pozyskaniem polskiego rynku, niż produkcją cukru. Będziemy się starali tak skonstruować umowę kupna-sprzedaży, aby zagwarantować utrzymanie produkcji nawet w słabszych cukrowniach.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#JanuszMichalski">Jeśli podczas rokowań inwestor postawi warunek, że dana cukrownia musi zostać zlikwidowana po jakimś czasie i wykaże, że utrzymywanie produkcji cukru jest nieopłacalne, to wówczas w kontrakcie mogłyby się znaleźć stosowne zapisy dotyczące utrzymania profilu produkcji przez kilka lat, przy czym jej poziom byłby stopniowo zmniejszany. Mówię o pewnych teoretycznych założeniach i być może w praktyce nie będą one realizowane. Gdybym brał udział w rokowaniach, to starałbym się takie warunki negocjować i ustalać z przyszłymi nabywcami akcji cukrowni, aby bolesny fakt wygaszenia cukrowni nie nastąpił z dnia na dzień, w sposób szokowy, powodując różne skutki, zarówno produkcyjne jak i społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławKaczmarek">Uchwalenie ustawy o regulacji rynku cukru i prze-kształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, było podyktowane koniecznością wprowadzenia do obiegu gospodarczego uregulowań polegających na limitowaniu ilości produkowanego cukru w danym roku. Ta część ustawy, która dotyczy przekształceń własnościowych, jest rezultatem swoistego kompromisu, bowiem koncepcja utworzenia holdingu o nazwie Polski Cukier, który miał zgromadzić wszystkie cukrownie, ścierała się z koncepcją zupełnej atomizacji tego sektora, czyli poszczególne cukrownie same decydowałyby, jakich dokonają przekształceń własnościowych. Kompromisowe rozwiązanie polegało na utworzeniu 4 spółek cukrowych o charakterze regionalnym.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WiesławKaczmarek">Przyjęliśmy wówczas założenie - mówię z pozycji ówczesnego ministra przekształceń własnościowych - że w przyszłości polska grupa cukrowa powstanie na bazie Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej SA, ze względu na stosunkowo dobrą infrastrukturę techniczną cukrowni i zaplecze rolnicze o dużych tradycjach i korzystnych warunkach dla uprawy buraków cukrowych. Polska Grupa Cukrowa miała stać się wiodącym, najsilniejszym organizmem gospodarczym w sektorze cukrowniczym.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WiesławKaczmarek">W przypadku Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej SA, głównym problemem było funkcjonowanie „Glinojecka” i powiązanie tej cukrowni z „Rolimpexem”. Założyliśmy, że w przyszłości zostanie ogłoszony przetarg na zarządzanie i jeśli np. firma „Rolimpex” zdecydowałaby się wyciągnąć z opresji cukrownie, które weszły w skład tej spółki cukrowej, to byłoby to rozwiązanie zasadne i rozsądne.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WiesławKaczmarek">Przyjęliśmy także pewne założenia wobec pozostałych dwóch spółek, czyli Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej SA oraz Śląskiej Spółki Cukrowej SA. Ponieważ było wiadomo, że „klinem” pomiędzy te dwie spółki weszły już zagraniczne firmy cukrowe, przede wszystkie niemieckie, uznaliśmy że cukrownie mogą być prywatyzowane z udziałem różnych inwestorów. Jeśli któryś z inwestorów zagranicznych zdecydowałby się wziąć na siebie ryzyko funkcjonowania grupy regionalnej poznańsko-pomorskiej lub śląskiej, to można powiedzieć, że byłby mile widziany. Mówiąc o ryzyku funkcjonowania miałem na myśli infrastrukturę techniczną, bowiem w obu tych spółkach są cukrownie, które funkcjonują już kilkadziesiąt lat.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#WiesławKaczmarek">Utworzenie 4 spółek cukrowych było więc pierwszym etapem realizacji docelowego modelu. Chcę zapytać pana ministra, do jakiego docelowego modelu dzisiaj zmierza, jak ukształtuje się układ konkurencyjny na rynku cukru po przeprowadzeniu procesów prywatyzacyjnych?</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#WiesławKaczmarek">Jeszcze raz wrócę do przeszłości. Świadomie wybraliśmy wariant prywatyzacji grup regionalnych zakładając, że nawet gdyby doszło do prywatyzacji pojedynczych cukrowni, to dochody z tego tytułu byłyby jednym ze źródeł finansowania całej grupy regionalnej. Zarząd grupy podejmowałby decyzję w sprawie przeznaczenia dochodów z prywatyzacji na restrukturyzację cukrowni, w których powinien być dokonany taki proces ze względu na to, że należałoby odejść od produkcji cukru na rzecz produkcji galanterii cukrowniczej.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#WiesławKaczmarek">Założenia dotyczące Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej SA przestały być aktualne, gdyż w jednej z największych cukrowni, a mianowicie w Cukrowni „Ropczyce” jest już inwestor zagraniczny - znacząca na rynku europejskim grupa cukrowa - którego nie można lekceważyć. Na bazie tej spółki cukrowej nie powstanie więc polska grupa cukrownicza. Podjęte zostały także inne dokonania, które spowodowały, że zdezaktualizował się cały docelowy model struktury producentów cukru w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#WiesławKaczmarek">Chcę zapytać pana ministra, czy jest jakaś koncepcja, jako element całościowej koncepcji prywatyzacji spółek cukrowych, polegająca na tym, że dochody z tytułu prywatyzacji będą źródłem finansowania restrukturyzacji cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#WiesławKaczmarek">Pytanie to wynika z założenia, które uważam za słuszne, że prywatyzacja branży wymaga określenia efektów, ale nie w skali pojedynczego podmiotu, lecz takich, które chce się osiągnąć dla całej branży, np. w zakresie jej restrukturyzacji, układu konkurencyjnego na rynku itd.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#WiesławKaczmarek">W związku z tym jeszcze raz pytam pana ministra, jaka ma być docelowa mapa branży, gdy zostaną zakończone procesy prywatyzacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MałgorzataOstrowska">Ponieważ pan minister uchylił się od udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące regulacji rynku cukru, zwracam się do przedstawiciela Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z następującymi pytaniami.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MałgorzataOstrowska">Czy w ministerstwie zostały podjęte prace nad nowelizacją ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MałgorzataOstrowska">Jeśli tak, to czy moglibyśmy otrzymać informacje o głównych założeniach projektowanych zmian?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#MałgorzataOstrowska">Uważam, wbrew temu, co powiedział pan minister Janusz Michalski, że nie można oddzielić od siebie tego, co się dzieje w cukrowniach i tego co się dzieje na rynku cukru. Przedmiotem negocjacji ze strategicznymi inwestorami będą regulacje w zakresie podaży cukru na polskim rynku. Dlatego uważam, że niczym nieuzasadniona jest chęć pana ministra oddzielenia od siebie tych zagadnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">Chcę zadać panu ministrowi pytanie uzupełniające. Rozumiem, że została dokonana ocena, jaka część potencjału produkcyjnego cukrowni będzie musiała zostać wygaszona, bo przecież nie zostaną wystawione do sprzedaży te cukrownie, które - zdaniem ministerstwa - nie mają szans na dalsze funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TomaszWójcik">Czy pan minister mógłby podać informacje na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardMatusiak">Nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie, co się stanie z byłymi pracownikami cukrowni, które zostały zlikwidowane, zaś ludzie ci mieszkają na terenach objętych strukturalnym bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardMatusiak">Wrócę do tematu limitów produkcji cukru, o których mówiła pani posłanka Małgorzata Ostrowska. Sądzę, że Ministerstwo Skarbu Państwa ma świadomość tego, że zbywając akcje równocześnie sprzedaje rynek cukru. Dla inwestorów strategicznych nie będzie bez znaczenia, jakie na nim obowiązują reguły gry.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RyszardMatusiak">Dlatego uważam, że Ministerstwo Skarbu Państwa powinno współpracować z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przy ustaleniach dotyczących limitu cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Proszę, aby pan minister ustosunkował się także do projektu dezyderatu zgłoszonego przez pana posła Adama Bielę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanuszMichalski">Można sobie wyobrazić, analizując w jaki sposób nastąpiła koncentracja produkcji cukrowniczej w krajach ościennych, iż na skutek procesów prywatyzacyjnych zjawisko to wystąpi także w Polsce, być może w podobnej skali lub mniejszej. Będzie ono powodowało kłopoty natury społecznej, które nasilą się wówczas, gdy procesy prywatyzacyjne ulegną akceleracji. Będziemy musieli uzgodnić z Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej niezbędne zasady działania i środki reagowania oraz sposób, w jaki można będzie wzmocnić finansowo regiony, gdzie występuje strukturalne bezrobocie, a gdzie doszło do upadłości cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JanuszMichalski">Chcę zadeklarować gotowość naszego ministerstwa do współpracy w dziedzinie generowania zasilenia finansowego w tych regionach, gdzie upadłość cukrowni jest prze-widywana i być może nastąpi. Jest to pewien element mapy prywatyzacji, którego zarys - niestety - nam się rysuje.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JanuszMichalski">Nie chciałbym się zbytnio koncentrować na tym temacie, wiedząc, że na sali znajdują się przedstawiciele plantatorów i pracowników, których bezpośrednio dotkną problemy związane z upadłością cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JanuszMichalski">Proces koncentracji produkcji nastąpi. Pan poseł Jan Wyrowiński powiedział, że trzeba po męsku mówić o pewnych faktach, z którymi należy się liczyć. Staram się je sygnalizować, ale równocześnie staram się wyrażać ofertę współpracy ze wszystkimi instytucjami, m.in. z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej, przy budowaniu programów regionalnych czy ochrony zatrudnienia i tworzenia nowych miejsc pracy, jak to robimy przy okazji wdrażania programów dotyczących górnictwa i hutnictwa, a także przewidujemy pewne rozwiązania w zakresie restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego. Skala problemów jest niejednakowa, a więc proszę nie porównywać programów.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#JanuszMichalski">Sądzę, że konieczne będzie podjęcie wspólnie z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej, a także z Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, różnych inicjatyw, m.in. w zakresie ochrony zatrudnienia i tworzenia nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JanuszMichalski">Trudno sobie wyobrazić jak będzie wyglądała po prywatyzacji mapa, o którą pytał pan poseł Wiesław Kaczmarek. Mamy bowiem do czynienia z procesem, którego efektów nie da się do końca przewidzieć, ponieważ wszyscy mają prawo składać oferty. Decyzję podejmie najpierw zarząd, a następnie ministerstwo z punktu widzenia różnych kryteriów, o których wcześniej mówiłem, a także mając na względzie interes skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#JanuszMichalski">Będziemy równocześnie dbali o to, aby dochody z prywatyzacji, które uzyska zarząd spółki były przekazywane na restrukturyzację słabych cukrowni, które jeszcze nie zostały sprzedane, bowiem istnieje taki program. Po sprzedaży cukrowni - spółek parterowych, skarb państwa uruchomi sprzedaż spółek cukrowych i dochody z tego tytułu będą wpływały do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#JanuszMichalski">Chciałbym odpowiedzieć konkretnie na pytania pana posła Wiesława Kaczmarka, ale nie sposób wyobrazić sobie, którzy inwestorzy wygrają konkurs ofert. Być może będziemy mieli do czynienia z tego rodzaju sytuacją, iż do sprzedaży zostanie wystawionych 11 bądź 12 regionalnych grup i pojawi się 12 największych inwestorów z obszaru całej Europy. Wytworzy się konkurencja cenowa i wygra ten inwestor, który przedstawi najlepszą ofertę.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#JanuszMichalski">Zarządy spółek cukrowych będą wystawiały na sprzedaż zarówno cukrownie słabsze, jak i silniejsze ekonomicznie. W trakcie rokowań może się okazać, na jakie napotkają trudności. Inwestorzy zapewne będą zainteresowani nabywaniem akcji mocniejszych ekonomicznie cukrowni, ale przedmiotem rokowań może być sprzedaż związana i w ten sposób będzie można zbyć także akcje słabych ekonomicznie cukrowni. Będę zalecał spółkom cukrowym, aby stosowały taki mechanizm.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#JanuszMichalski">Mam jeszcze ustosunkować się jeszcze do projektu dezyderatu, ale proszę o przy-pomnienie jego treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AdamBiela">Proponuję, aby Komisja wystąpiła z dezyderatem do ministra skarbu państwa o udostępnienie odpłatnie dodatkowo po 10% akcji prywatyzowanych cukrowni pracownikom i plantatorom.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AdamBiela">Chodzi o zgłoszenie takiej oferty. Chcę zwrócić uwagę na to, że obowiązuje już ustawa o funduszach inwestycyjnych, która pozwala na atrakcyjną koncentrację kapitału, m.in. akcji pracowniczych w postaci np. branżowego towarzystwa funduszy inwestycyjnych, a następnie funduszy inwestycyjnych zamkniętych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszMichalski">Zarządy spółek cukrowych będą sprzedawały 51% akcji, bowiem pozostałe 49% akcji posiada skarb państwa. Z tej puli plantatorzy i pracownicy otrzymają po 15% akcji. Po udostępnieniu tych akcji w gestii skarbu państwa pozostanie 19% tych akcji, z czego 5% musi być przeznaczona na reprywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanuszMichalski">Wspomniałem już, że rozważamy możliwość udostępnienia 14% akcji pracownikom i plantatorom, biorąc pod uwagę wolę tych środowisk nabycia dodatkowych akcji. Nie wykluczam, że skarb państwa zaoferuje im 14% akcji na warunkach, które zostaną określone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewKossowski">Odpowiem na pytanie, jakie zmiany zamierzamy wprowadzić do ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym. Projekt nowelizacji tej ustawy będzie rozpatrywany w najbliższy czwartek na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Nowelizacja została podjęta po to, aby zabezpieczyć interesy rolników i plantatorów oraz zbliżyć zasady obliczania kwot do zasad, które obowiązują w Unii Europejskiej. Dodam jeszcze, że te dwa cele są ze sobą zbieżne.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewKossowski">Proponujemy, aby limit ustalany był na podstawie stałego wskaźnika procentowego udziału producentów w ogólnej ilości wyprodukowanego cukru, dzięki czemu będą oni wiedzieli ile mogą wyprodukować cukru w następnych latach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MałgorzataOstrowska">Pan minister podał dzisiaj tylko jeden termin informując, że do 15 stycznia br. minister skarbu państwa rozpatrzy i zaakceptuje listy grup regionalnych cukrowni. Chciałabym dowiedzieć się, jakie zostały wyznaczone terminy dla dalszych etapów procesu prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MałgorzataOstrowska">Nawet w tej dyskusji - w sumie ogólnej - można było znaleźć potwierdzenie dla tezy, że czas działa na niekorzyść przemysłu cukrowniczego. Pogarszająca się z dnia na dzień sytuacja finansowa cukrowni wymaga bardzo szybkich i zdecydowanych działań, aby można było jeszcze uzyskać dobre efekty prywatyzacyjne. Równocześnie prywatyzacja powinna być prowadzona z zamiarem porządkowania rynku cukru w Polsce i stworzenia jakiejś perspektywy dla tej branży.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MałgorzataOstrowska">Proszę nam powiedzieć, jak będzie się przedstawiał harmonogram realizacyjny prywatyzacji sektora, kiedy zostanie zakończony etap przygotowań i spółki przystąpią do negocjacji z inwestorami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WiesławKaczmarek">Sądzę, że niedokładnie zostałem zrozumiany. Zgadzam się z panem ministrem, że niektóre wyniki konkursu ofert są nieodgadnione, ale istnieją pewne techniki prywatyzacji, które pozwalają ten proces kontrolować - dopóki nie zostanie zmieniona ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WiesławKaczmarek">Jeżeli np. minister skarbu państwa zdecydowałby się podwyższyć kapitał w lubelskiej grupie cukrowej, to mógłby scedować na zarząd prawo wskazania na inwestorów, którzy obejmą akcje w podwyższonym kapitale, bez organizowania konkursu ofert. Moje pytanie wynika z założenia, że przystępując do prywatyzacji należy mieć jakąś wizję tego, co się zamierza uzyskać i aby ją zrealizować trzeba dobrać odpowiednie techniki prywatyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WiesławKaczmarek">Polska znajduje się w ścisłej czołówce producentów cukru. Mamy duży potencjał produkcyjny, odpowiednie zaplecze plantatorskie i sądzę, że nienajgorsze zaplecze techno-logiczne. Nie wiem, jaka jest obecnie sytuacja, ale do niedawna przemysł cukrowniczy miał własną infrastrukturę finansową, ponieważ powstała sieć banków z wyrazem „Cukier” w nazwie.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#WiesławKaczmarek">Przystępując do prywatyzacji tej branży można było przyjąć założenie, że zostanie zbudowana polska grupa cukrowa na bazie cukrowni usytuowanych na terenie Lubelszczyzny, gdzie jest wysoka kultura agrotechniczna uprawy buraków cukrowych.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#WiesławKaczmarek">Była także szansa na wprowadzenie do struktury własnościowej innej grupy cukrowni firm, które zajmują się pośrednictwem w handlu cukrem. Po to, aby zapewnić konkurencyjność na rynku cukru, był zamiar dopuszczenia do prywatyzacji dwóch pozostałych spółek cukrowniczych różnych inwestorów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#WiesławKaczmarek">Ten sposób sprawdził się przy prywatyzacji przemysłu oponowego, bowiem akcje przedsiębiorstw tej branży kupiły trzy firmy o światowej renomie i dzięki temu na polskim rynku opon jest układ w miarę zrównoważony. Także na przykładzie kilku innych branż można pokazać, że prowadząc świadomie politykę prywatyzacyjną, można doprowadzić do układu konkurencyjnego, natomiast dominacja jednego inwestora powoduje, że po jakimś czasie staje się on monopolistą.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#WiesławKaczmarek">Dlatego pytam, czy przystępując do prywatyzacji, która powinna być w dużej mierze źródłem zasilania finansowego restrukturyzacji tego sektora, minister skarbu państwa założył, że po zakończeniu procesu prywatyzacyjnego, na rynku cukru będzie funkcjonowała jakaś silna grupa, która ma polską tożsamość i stanie ona do konkurencji z innymi operatorami w tej branży? Z jakim zamysłem przystępuje się do prywatyzacji tej branży?</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#WiesławKaczmarek">Oczywiście można odpowiedzieć w ten sposób: ogłosimy przetarg, a później zobaczymy co z tego wyniknie. To także jest polityka prywatyzacyjna, ale nie sądzę, aby taką należało prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#WiesławKaczmarek">Chciałbym usłyszeć odpowiedź na pytanie, jaka zostanie obrana polityka przemysłowo-rolna wobec tego sektora z uwzględnieniem plantatorów, bowiem prywatyzacja ma być narzędziem dla uzyskania pewnych celów, a nie tylko sposobem na pozbycie się kłopotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszMichalski">Mówiłem wcześniej, że technika polegająca na podwyższaniu kapitału akcyjnego jest alternatywna dla techniki polegającej na zbywaniu akcji w trybie publicznym, na podstawie ustawy o komercjalizacji prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JanuszMichalski">Akcje cukrowni będą zbywane w trybie publicznym i uważamy, że podwyższanie kapitału akcyjnego niektórych cukrowni doprowadziłoby do zamieszania w strukturze grupy regionalnej, gdy ta stanie się przedmiotem transakcji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JanuszMichalski">Podniesienie kapitału jest wyrazem preferencyjnego traktowania niektórych spółek i być może niektórych inwestorów już zainstalowanych w przyczółkach, jak np. w cukrowniach „Ropczyce” i „Pelpin” oraz w niektórych cukrowniach Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej SA.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JanuszMichalski">Procesy prywatyzacyjne będą kształtowane zgodnie z obowiązującymi nas przepisami prawa. Chciałbym obiektywnie potraktować wypowiedź pana posła Wiesława Kaczmarka, nie dopatrując się w niej propozycji, abyśmy - jako sprzedający - preferowali pewne grupy inwestorów w imię tworzenia zrównoważonego układu. Chcemy, aby konkursy ofert były prowadzone obiektywnie na zdrowych zasadach, aby przede wszystkim utrzymać przy życiu pojedyncze cukrownie.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JanuszMichalski">Odpowiadając na pytanie pani posłanki Małgorzaty Ostrowskiej, jeszcze raz powtórzę, iż w najbliższych dniach wyjaśni się sprawa grup regionalnych i harmonogramów prywatyzacyjnych, które przedstawią spółki cukrowe, a w związku z tym procesy prywatyzacyjne nabiorą tempa.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#JanuszMichalski">Wszyscy wiemy o tym, że są pewne procedury, które musimy przestrzegać i nie mogę teraz zadeklarować, że np. na przełomie 1999–2000 r. uda się zakończyć prywatyzację jakiejś grupy cukrowni, gdyż zawsze w trakcie prywatyzacji występują sytuacje, których nie można przewidzieć.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#JanuszMichalski">Nie mogę powiedzieć jak będzie wyglądał harmonogram przebiegu procesów prywatyzacyjnych, zwłaszcza że zarządy spółek dopiero w najbliższych dniach przedstawią nam swoje harmonogramy. Biorąc pod uwagę doświadczenie, mogę stwierdzić, że klasyczna prywatyzacja w trybie zaproszenia do rokowań trwa ok. 1 roku, łącznie z procesem przygotowawczym, czyli wyborem doradcy, wyceną oraz prowadzeniem rokowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławKaczmarek">W poprzednim moim wystąpieniu wyraziłem to, czego pan minister nie chciał dostrzec. Mój sposób rozumowania nie odbiega od strategii światowych firm cukrowniczych, które dzielą pomiędzy siebie rynki takich krajów jak Polska, Rosja, Ukraina, Czechy itd.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WiesławKaczmarek">Skoro te firmy porozumiewają się poza nami, to - pytam pana ministra - dlaczego my nie możemy ustanowić swoich reguł gry? Dlaczego nie moglibyśmy powiedzieć: waszym polem działania jest obszar X i Z, a obszar A i B jest zastrzeżony dla naszych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WiesławKaczmarek">Cały czas próbuję się dowiedzieć, czy w polityce prywatyzacyjnej ministra skarbu państwa mieści się działanie, którego celem jest utworzenie polskiej grupy cukrowej, przy założeniu, iż powstanie układ konkurencyjny, czyli wytworzą się warunki umożliwiające odstąpienie od monopolu państwowego, na rzecz inwestorów prywatnych? Proszę mi wierzyć, że są różne metody, przy pomocy których można uzyskać ten cel. Natomiast jest pytanie, czy minister skarbu państwa chce go osiągnąć i dopuszcza takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WiesławKaczmarek">Opowiadam się za limitowaniem obecności inwestorów zagranicznych. Mówiąc wprost, takie działania mają charakter ograniczeń dyskrecjonalnych, ale na tym polega polityka prywatyzacyjna, a nie na czekaniu, co wyniknie z ogłoszonych przetargów. Nawet przed złożeniem podpisu pod umową kupna-sprzedaży, należy zobaczyć kto wygrał przetargi ogłoszone przez inne spółki cukrowe.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#WiesławKaczmarek">Chciałbym się dowiedzieć, czy w polityce prywatyzacyjnej jest miejsce dla preferencyjnego potraktowania polskich inwestorów? Śmiało zadaję to pytanie, gdyż cukier - w pewnym sensie - ma charakter produktu strategicznego, zwłaszcza dla rolnictwa i jest naszym atutem.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#WiesławKaczmarek">Pytam więc, czy zdajemy się na los, czy będziemy prowadzić swoją politykę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RyszardMatusiak">Nieprzypadkowo mówiłem w kontekście prywatyzacji przemysłu cukrowniczego o modernizacji polskiego rolnictwa. Cukrownie są w gestii skarbu państwa, ale surowiec pochodzi z rolnictwa. Dlatego pytałem, czy przed przystąpieniem do negocjacji z inwestorami strategicznymi, minister skarbu państwa oraz minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej uzgodnią sprawę limitów produkcji cukru, bowiem będzie to jeden z elementów tych negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanuszMichalski">Bardzo atrakcyjnie zabrzmiał wywód pana posła Wiesława Kaczmarka o możliwości utworzenia grupy cukrowni z kapitałem polskim. Dlatego odpowiem krótko: nie wykluczam, że w trakcie prywatyzacji ukształtuje się taka grupa.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanuszMichalski">Starałem się poinformować państwa, jakie mogą być zastosowane mechanizmy w trakcie prowadzenia rokowań i m.in. mówiłem o sprzedaży akcji na raty, z czego mogą skorzystać inwestorzy, dysponujący rodzimym kapitałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś z przedstawicieli organizacji związkowych lub plantatorów chciałby ustosunkować się do projektu dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławLubań">Dezyderat wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom, o których mówiłem w poprzednim swoim wystąpieniu. Przepis art. 33 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych zezwala na to, aby Spółka Obywateli Polskich mogła nabyć akcje.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławLubań">W swoim wystąpieniu do ministra skarbu państwa napisaliśmy, że akcje, które zostałyby wystawione do sprzedaży, chcielibyśmy nabyć według wartości księgowej. Uważamy, że taka jest realna wartość cukrowni. Przede wszystkim nie jesteśmy w stanie zgromadzić takich środków, abyśmy mogli podjąć skuteczną walkę z zagranicznymi koncernami, które już działają na polskim rynku cukru i próbują uczestniczyć w prywatyzacji przemysłu cukrowniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekOlewiński">Mam wątpliwości, czy w obecnym stanie prawnym można udostępnić akcje pracownikom i plantatorom w takim trybie, o jakim jest mowa w dezyderacie. Chciałbym, aby pan minister odniósł się do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszMichalski">Wyjaśniałem, że skarb państwa będzie dysponował 14% akcji.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanuszMichalski">Przychylam się do propozycji nabycia dodatkowej puli akcji przez plantatorów i pracowników, przy czym nie jest jeszcze zbadana ta kwestia pod względem formalnoprawnym. Powiedziałem, że nie wykluczam tego rozwiązania i już w Ministerstwie Skarbu Państwa odpowiednie służby analizują, jakie można zastosować ścieżki, aby to rozwiązanie można było zrealizować w sposób zgodny z prawem, a także analizują uwarunkowania natury ekonomiczno-finansowej udostępnienia 14% akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MałgorzataOstrowska">Zwracam się z prośbą do pana przewodniczącego i do Komisji, abyśmy nie uchwalali dzisiaj tego dezyderatu. Przede wszystkim nie mamy pewności, czy dodatkowe udostępnienie, nawet odpłatnie, akcji pracownikom i plantatorom ma podstawę prawną.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MałgorzataOstrowska">Przy całym szacunku dla chęci pracowników zwiększenia udziałów w przedsiębiorstwach, w których pracują, uważam, że jest to niesprawiedliwe rozwiązanie, bowiem z dodatkowych preferencji skorzystaliby ci, którzy już otrzymali akcje za darmo.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MałgorzataOstrowska">Jeżeli co jakiś czas będziemy tworzyli nowe regulacje dla określonych grup pracowników - mamy już kilka takich precedensów - to proces prywatyzacji wymknie nam się z ręki. Komisja sejmowa ma stać na straży, by powstawały sensowne uregulowania prawne, więc tym bardziej nie powinniśmy podejmować decyzji, nie znając skutków prawnych proponowanego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzySakwiński">4 miesiące temu zwróciliśmy się do Ministerstwa Skarbu Państwa w następującej sprawie. Przynajmniej 5 cukrowni odprowadzało pieniądze na fundusz prywatyzacyjny. Zgromadzone zostały niebagatelne kwoty, sięgające już kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu starych miliardów złotych. Zapytaliśmy ministerstwo, jaka jest szansa, aby pracownicy za te pieniądze mogli kupić akcje skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JerzySakwiński">Może pan minister będzie uprzejmy teraz odpowiedzieć na to pytanie. Pracownicy pytają, co stanie się z tymi pieniędzmi, a zaznaczam, że to są ich pieniądze i mogliby je przeznaczyć na zakup akcji skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanuszMichalski">Wrócę do tematu formalnoprawnych podstaw dla udostępnienia 14% akcji pracownikom i plantatorom, bowiem chcę zaznaczyć, że obowiązuje nas tryb publiczny zbycia akcji, zgodnie z ustawą o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Można od niego odstąpić w wyniku decyzji Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JanuszMichalski">Rozważamy taką możliwość przy założeniu, że być może zrodzi się w Ministerstwie Skarbu Państwa propozycja wystąpienia do Rady Ministrów z wnioskiem o udostępnienie pracownikom i plantatorom 14% akcji. Mówię o teoretycznym rozwiązaniu, które jest obecnie badane pod kątem formalnoprawnym.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JanuszMichalski">Będę musiał przejrzeć korespondencję, gdyż nie znam treści pisma, o którym mówił pan przewodniczący Jerzy Sakwiński. Jeśli dobrze pamiętam, na podstawie ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych, przedsiębiorstwa gromadziły środki, związane z prywatyzacją bezpośrednią, do 1995 r. Nie mam żadnych możliwości decyzyjnych co do gospodarowania tymi środkami, ale obiecuję, że odnajdę korespondencję i odpowiem, w jakim zakresie minister skarbu państwa może służyć opinią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TomaszWójcik">Odpowiadając na sugestie pani posłanki Małgorzaty Ostrowskiej chcę stwierdzić, że pan poseł Adam Biela złożył formalny wniosek i dopóki go nie wycofa, muszę postępować zgodnie z procedurą przewidzianą w regulaminie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MałgorzataOstrowska">Zwracam się wobec tego do pana posła Adama Bieli. Jest pan gorącym orędownikiem powszechnego uwłaszczenia. Czy nie dostrzega pan niekonsekwencji w swoich dążeniach, bowiem razem z grupą posłów, którzy wnieśli projekt ustawy uwłaszczeniowej, zamierza pan usatysfakcjonować tych obywateli, którzy jeszcze nie uwłaszczyli się na mieniu państwowym, a równocześnie chce pan przyznać dodatkowe korzyści pewnej grupie osób, którzy są beneficjentami uwłaszczenia, bowiem uzyskali bądź uzyskają za darmo akcje skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#MałgorzataOstrowska">Mam prośbę do pana posła, aby zgodził się na nierozpatrywanie projektu dezyderatu do czasu, aż uchwalimy ustawę uwłaszczeniową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#FranciszekSzelwicki">Być może pracownicy i plantatorzy, nabywając dodatkowe akcje, stworzyliby polską grupę kapitałową. Nabycie akcji w trybie zaproponowanym przez pana posła Adama Bielę, nie ma nic wspólnego z uwłaszczeniem. Te akcje będą nabywane odpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#FranciszekSzelwicki">Sądzę, że wszystkim zależy na tym, aby przemysł cukrowniczy został w rękach polskich i aby nie stało się tak, że polski rynek cukrowniczy będzie rynkiem zbytu dla producentów z innych krajów. Słusznie zauważył pan poseł Ryszard Matusiak, że prywatyzacji przemysłu cukrowniczego nie można oddzielić od rolnictwa. Gdy przemysł ten zostanie w rękach polskich, to jest szansa na to, że uprawa buraków cukrowych będzie prowadzona nadal na 400 ha gruntów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekOlewiński">Dezyderat, zawierający treść zaproponowaną przez pana posła Adama Bielę nie może być rozpatrywany, gdyż jest on niezgodny ze stanem faktycznym. Pan poseł zaproponował, aby skarb państwa udostępnił odpłatnie pracownikom i plantatorom po 10% akcji prywatyzowanych cukrowni. Pan minister tłumaczył, że skarb państwa będzie dysponował 14% akcji.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#MarekOlewiński">Pan minister także wyjaśniał, że w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych został określony tryb, w jakim można zbywać akcje, które pozostaną w gestii skarbu państwa. Nie ma w polskim prawie trybu polegającego na tym, że minister skarbu państwa dodatkowo, odpłatnie udostępnia akcje pracownikom prywatyzowanych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#MarekOlewiński">Z tych dwóch względów formalnoprawnych, projekt dezyderatu nie może być rozpatrywany przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AdamBiela">Postulat swój sformułowałem przed wyjaśnieniami pana ministra. Skoro w gestii skarbu państwa zostanie tylko 14% akcji, to oczywiście jestem gotów zmodyfikować projekt dezyderatu w ten sposób, iż pracownicy i plantatorzy mogliby dodatkowo zakupić po 7% akcji.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AdamBiela">Zgłaszam formalnie taką poprawkę do projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#AdamBiela">Chcę zwrócić uwagę na to, że nie ma to nic wspólnego z uwłaszczeniem. Postuluję jedynie o stworzenie możliwości dodatkowego nabycia akcji przez pracownika zatrudnionego w prywatyzowanej cukrowni i plantatora, i aby mogli oni zgromadzić odpowiednie środki, to na to musi się złożyć praca ich rodzin. Jest to więc możliwość koncentrowania kapitału, choćby na podstawie nowej ustawy o funduszach inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#AdamBiela">Dezyderat jest tylko postulatem i jeśli nawet zostanie on wzięty pod uwagę przez Ministerstwo Skarbu Państwa, które wystąpi wobec pracowników i plantatorów z ofertą sprzedaży 14% akcji, to przecież nikt ich nie będzie zmuszał do dodatkowego nabywania tych akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MałgorzataOstrowska">Sądzę, że te akcje zamiast do funduszy, trafią do innych portfeli, gdyż na ogół pracownicy sprzedają akcje, które otrzymali za darmo, a w tym przypadku też będą mogli uzyskać pewne korzyści finansowe, bowiem dodatkowo nabędą akcje po preferencyjnych cenach.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MałgorzataOstrowska">Nie jestem odosobniona sugerując, by pan poseł zgodził się na to, byśmy dzisiaj nie rozpatrywali tego dezyderatu. Przede wszystkim nie znamy skutków prawnych proponowanego rozwiązania. Proszę, aby pan poseł nie stawiał nas w trudnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MałgorzataOstrowska">Wiem, że ładnie będzie wyglądało, gdy gwoli vox populi, Komisja załatwi dodatkowe beneficja dla określonej grupy, ale będzie to wbrew temu, co nakazuje logika i prawo obowiązujące w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#MałgorzataOstrowska">Proszę pana posła, aby wycofał projekt dezyderatu. Dopiero zaczęliśmy dyskusję na temat przekształceń w przemyśle cukrowniczym i nieprędko się zakończy. Pan minister Janusz Michalski przewiduje, że procesy prywatyzacyjne trwać będą przynajmniej jeden rok, więc będziemy mieli jeszcze okazję wrócić do pana propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławKielian">Najprawdopodobniej narażę się zwolennikom tego dezyderatu, a zwłaszcza moim kolegom z „Solidarności”, bowiem będę głosował przeciwko przyjęciu tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WiesławKielian">Moim zdaniem, cukrowniom jest potrzebny kapitał i aby go pozyskały, musi być jak najszybciej przeprowadzona prywatyzacja. Jeśli pracownicy i plantatorzy zgromadzą środki finansowe, sięgając po te, które odkładali na fundusz prywatyzacyjny, mobilizując oszczędności swoich rodzin - o czym mówił pan poseł Adam Biela - to jako grupa kapitałowa może brać udział w prywatyzacji na takich samych zasadach jak wszyscy inni inwestorzy.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#WiesławKielian">Dzisiaj pan minister Janusz Michalski wyraził wolę rozpatrzenia takiej oferty i aczkolwiek z jego ust nie padły słowa „preferencje dla kapitału polskiego”, to jednak wyjaśnię, że przewidziane są metody np. sprzedaż akcji na raty, dzięki którym grupa kapitałowa, utworzona przez plantatorów i pracowników, będzie mogła nabyć akcje prywatyzowanych cukrowni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TomaszWójcik">Wysłuchaliśmy poglądów zwolenników i przeciwników projektu dezyderatu. Rozumiem, że pan poseł Adam Biela podtrzymuje wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AdamBiela">Tak, ale w zmodyfikowanej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TomaszWójcik">Modyfikacja polega na tym, że zamiast po 10% akcji, pracownicy i plantatorzy mieliby otrzymać po 7% akcji prywatyzowanych cukrowni.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#TomaszWójcik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu dezyderatu?</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#TomaszWójcik">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 3 za, 9 przeciw, 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#TomaszWójcik">Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AdamBiela">Zgłaszam wniosek o rozszerzenie porządku obrad o jeden punkt - rozpatrzenie wniosku o wyłączenie Komisji Finansów Publicznych z prac nad poselskim projektem ustawy o zasadach realizacji programu powszechnego uwłaszczenia.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#AdamBiela">Wniosek o tej treści uzasadniam tym, że napotykamy na duże trudności w ustaleniu terminów odbycia posiedzeń połączonych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MałgorzataOstrowska">Mój wniosek dotyczy głównego tematu posiedzenia. Nie chciałabym, abyśmy zakończyli dzisiejsze obrady bez żadnych ustaleń po uzyskaniu informacji ogólnych. Dlatego wnoszę, abyśmy zobowiązali ministra skarbu państwa do przedstawiania Komisji cyklicznych - np. co trzy miesiące - informacji o postępach prac w zakresie prywatyzacji przemysłu cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MałgorzataOstrowska">Jeśli moja propozycja zostanie zaakceptowana, to proszę, aby prezydium Komisji, ustalając plan pracy na I półrocze br., wprowadziło do niego temat - informacja ministra skarbu państwa o bieżącej sytuacji w zakresie prywatyzacji przemysłu cukrowniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TomaszWójcik">Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu tego wniosku? Nikt nie zgłasza sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#TomaszWójcik">Ponieważ wniosek został zaakceptowany, zwracam się do pana ministra z prośbą, aby co jakiś czas informował nas o postępach prac nad prywatyzacją sektora przemysłu cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#TomaszWójcik">Pan poseł Adam Biela złożył wniosek, abyśmy zwrócili się do marszałka Sejmu o wyłączenie Komisji Finansów Publicznych z prac nad poselskim projektem ustawy o zasadach realizacji programu powszechnego uwłaszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekOlewiński">W zwyczaju jest ustalanie porządku posiedzenia Komisji po rozpoczęciu obrad. Ustaliliśmy, że obradujemy dzisiaj nad jednym punktem, w związku z tym nie ma żadnych podstaw do rozpatrywania wniosku zgłoszonego przez pana posła Adama Bielę. Propozycję, którą pan poseł zgłosił można włączyć do porządku obrad następnego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekOlewiński">Dodam jeszcze, że na zakończenie posiedzenia Komisji rozpatrywane są sprawy różne, ale wniosek pana posła nie ma takiego charakteru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#TomaszWójcik">Regulamin Sejmu stanowi, że wnioski formalne, dotyczące m.in. porządku obrad, mogą być zgłaszane w toku posiedzenia Komisji. Wobec tego, jeżeli członek Komisji zgłasza wniosek formalny, to ten wniosek musi być poddany pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#TomaszWójcik">Czy są jeszcze uwagi do tego wniosku formalnego? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#TomaszWójcik">Kto jest za rozszerzeniem porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 9 za, 5 przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#TomaszWójcik">Jeszcze raz przedstawię propozycję zgłoszoną przez pana posła Adama Bielę. Jest to wniosek do marszałka Sejmu w brzmieniu: „Komisja Skarbu państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji wnioskuje o wyłączenie Komisji Finansów Publicznych z prac nad projektem poselskim ustawy o zasadach realizacji programu powszechnego uwłaszczenia obywateli Rzeczypospolitej (druk nr 400) ze względu na trudności w skoordynowaniu czasowym prac nad projektem połączonych Komisji”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekOlewiński">Przypomnę, że połączone Komisje, do których został skierowany poselski projekt ustawy, zdecydowały, że zawieszą prace do 19 stycznia br. Uważam więc, że w tej sytuacji rozpatrywanie wniosku, złożonego przez pana posła Adama Bielę, do tego tylko przez Komisję Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji jest nieuczciwe wobec Komisji Finansów Publicznych. Taki wniosek, skoro już został złożony, powinniśmy rozpatrzyć po 19 stycznia br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JacekSwakoń">Chcę zapytać pana przewodniczącego, czy pamięta ile razy nie mogliśmy pracować nad projektem ustawy z tego powodu, że w Komisji Finansów Publicznych nie było kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TomaszWójcik">Co najmniej dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#TomaszWójcik">Czy są jeszcze uwagi do wniosku? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#TomaszWójcik">Kto jest za przyjęciem wniosku o wystąpienie do marszałka Sejmu w sprawie wyłączenia Komisji Finansów Publicznych z prac nad projektem ustawy skierowanym do obu Komisji?</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 10 za, nikt nie głosował przeciw, 8 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#TomaszWójcik">Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>