text_structure.xml
27.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że przedstawiony projekt porządku obrad został zaakceptowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzKurczuk">Chciałbym podnieść problem związany z przedstawionym porządkiem obrad dzisiejszego posiedzenia, a polegający na późnym doręczeniu materiałów dotyczących punktu pierwszego, czyli dyskusji na temat projektu ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#GrzegorzKurczuk">Otrzymałem te materiały dopiero w piątek po południe i uważam, że przestudiowanie ponad 100 stron rozmaitych uwag i opinii wymaga sporo czasu, a dni wolne w poselskiej praktyce poświęcone są spotkaniom - zwłaszcza w środowisku wiejskim, zaś poniedziałek jest dniem wewnętrznym, podczas którego każdy z nas przyjmuje interesantów i przyznaję, że po prostu nie miałem czasu na zapoznanie się z tymi opiniami.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#GrzegorzKurczuk">Opinie te mają datę marcową i kwietniową, i nic nie stało na przeszkodzie przesłaniu ich członkom Komisji wcześniej. Temat jest ważny i pilny, został omówiony podczas pierwszego czytania w Sejmie i szkoda, że skoro mamy dzisiaj na ten temat rozmawiać, nie było możliwości zapoznania się z opiniami zwłaszcza środowiska sędziowskiego, zawartymi w materiałach. Opinie posłów znane są z pierwszego czytania i powtarzanie ich mija się z celem.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#GrzegorzKurczuk">Z powyższych powodów wnoszę o przełożenie obrad nad tematem przewidzianym w pkt. 1 porządku obrad na następne posiedzenie, aby uzyskać czas dla zapoznania się z całością materiałów opiniodawczych, co jest niezbędne dla poważnej dyskusji o tak istotnych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie, ponieważ organizowałem i na bieżąco państwa informowałem o wpływających opiniach biegłych z różnych środowisk i chciałem, abyście państwo otrzymali je wszystkie w komplecie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławIwanicki">Posiedzenie to nie ma na celu powtórzenia dyskusji z pierwszego czytania, ale ma służyć - przy dysponowaniu przez Komisję kompletem materiałów i zgodnie z sugestią posłanki Teresy Liszcz - ogólnej dyskusji nad założeniami i wskazaniami ewentualnych wytycznych podkomisji, która rozpocznie niebawem prace nad projektami.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławIwanicki">Jestem innego zdania niż wnioskodawcy, co do możliwości zapoznania się z materiałami, z których część była dostępna wcześniej, niemniej jednak wniosek musi być poddany pod głosowanie Komisji.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławIwanicki">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem posła Grzegorza Kurczuka o odłożenie obrad nad pkt. 1 porządku dziennego do następnego posiedzenia Komisji. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#StanisławIwanicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 3 było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#StanisławIwanicki">Stwierdzam, że dyskusja na temat ogólnych założeń projektu ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz projektu ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa odbędzie się w innym terminie.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#StanisławIwanicki">Ponieważ punkt drugi porządku dziennego zaplanowany został na godz. 16.30 i na tę godzinę zostali zaproszeni jego uczestnicy, ogłaszam przerwę w obradach do tej godziny.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#StanisławIwanicki">Wznawiam obrady Komisji po przerwie i przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego, który przewiduje zaopiniowanie wniosku Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w sprawie kandydatury pana Leona Kieresa na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#StanisławIwanicki">Witam serdecznie uczestniczących w naszym posiedzeniu: przewodniczącego Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej Andrzeja Grajewskiego, członka Kolegium Grzegorza Ciecierskiego oraz kandydata senatora Leona Kieresa.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#StanisławIwanicki">Czy w sprawie tego punktu obrad są jakieś uwagi natury formalnej?</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#StanisławIwanicki">Skoro nie ma uwag chciałbym państwa poinformować, że w dokumentacji naszej Komisji znajduje się pismo, jakie skierował poseł Antoni Macierewicz do marszałka Sejmu. Jeżeli nie będzie sprzeciwu to nie będę przedstawiał jego treści, bowiem dotyczy ona kwestii, jakie poseł Antoni Macierewicz podniósł, kiedy omawialiśmy i głosowaliśmy kandydaturę Witolda Kuleszy.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#StanisławIwanicki">Poseł Antoni Macierewicz uważa, że przy opiniowaniu przez ministra - koordynatora do spraw służb specjalnych należy skorzystać także z opinii ministra spraw zagranicznych i ministra sprawiedliwości, jeśli chodzi o archiwa.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#StanisławIwanicki">W tym zakresie, w odróżnieniu od przypadku prof. Witolda Kuleszy, marszałek Sejmu zwracając się do ministra Janusza Pałubickiego zwrócił uwagę na ten fakt. Odpowiedź ministra Janusza Pałubickiego jest jednoznaczna, że senator Leon Kieres spełnia wymogi przewidziane w ustawie o Instytucie więc można uznać - interpretując tę odpowiedź - że sugestie powyższe zostały przez ministra Janusza Pałubickiego uwzględnione i przedstawiona opinia jest jednoznaczna i ostateczna, uwzględniająca wszystkie inne opinie.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#StanisławIwanicki">Pozwalam sobie także taką interpretację tego pisma przedstawić po mojej prywatnej rozmowie z ministrem Januszem Pałubickim, jednakże czuję się w obowiązku przedstawić państwu ten problem, bowiem z mojej rozmowy z posłem Antonim Macierewiczem wynika, że będzie podnosił tę kwestię w czasie plenarnego posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli państwo chcielibyście jeszcze raz podnieść wszystkie argumenty natury formalnej polecam zapoznanie się ze stenogramem z posiedzenia Sejmu z dnia 12 listopada 1999 r., na którym problem ten był przedstawiony.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#StanisławIwanicki">Na posiedzeniu tym problem był przedstawiony zarówno przez posła Antoniego Macierewicza, jak i wyjaśniany w ramach naszej Komisji. Mieliśmy do tego problemu na wniosek posła Antoniego Macierewicza wrócić, ale decyzją Komisji sprawy te zostały przez nas rozstrzygnięte w inny sposób.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma innych spraw proszę przewodniczącego Kolegium Instytutu Andrzeja Grajewskiego o przedstawienie kandydatury senatora Leona Kieresa.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejGrajewski">Pragnę przedstawić państwu kolejnego kandydata Kolegium Instytutu. Jak wiadomo, sprawa trwa kilka miesięcy i różne były koleje losu poszczególnych kandydatur.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AndrzejGrajewski">Pozytywnie zaopiniowaliśmy 4 kandydatury, z których pod obrady Sejmu trafiła jedna - prof. Witolda Kuleszy, która nie otrzymała wymaganej większości głosów. Wszystko wskazuje na to, że senator Leon Kieres ma szansę być zaprezentowany Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AndrzejGrajewski">Odnosząc się jeszcze do kwestii formalnych podniesionych przez posła Antoniego Macierewicza chciałbym dodać, że rozmawiałem na ten temat z ministrem Januszem Pałubickim i wystąpił on w roli urzędu koordynującego wszystkie sprawdzenia.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#AndrzejGrajewski">W czasie mojej rozmowy, odbytej w obecności marszałka Sejmu z ministrem Januszem Pałubickim, zobowiązał się on do sprawdzenia zgodnie z ustawą również zawartość archiwów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i Ministerstwa Sprawiedliwości, stąd też podzielam pogląd wyrażony przez przedmówcę, że opinia, którą państwo otrzymaliście, dotyczy sprawdzenia wszystkich akt, o których mówi ustawa o Instytucie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#AndrzejGrajewski">Bez prezesa Instytut nie może rozpocząć funkcjonowania, bowiem prezes ma dużą władzę, choć kontrolowaną przez Kolegium o pluralistycznym składzie. W naszym przekonaniu kandydat posiada wszelkie merytoryczne cechy, jest do pełnienia tej funkcji przygotowany, zna dobrze ustawę o Instytucie i ma jasny pogląd na to, jak tworzyć Instytut.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#AndrzejGrajewski">Jego koncepcja, aby przede wszystkim w tej pracy nie szkodzić ludziom, jest koncepcją bliską Kolegium. Chodzi o ogólną deklarację kandydata, że nie dopuści do rozpoczęcia funkcjonowania Instytutu w zakresie udostępniania akt, dopóki nie będzie pewności, że będzie to robione w sposób bezwzględnie bezpieczny i nikt nie będzie narażony na krzywdę i szkodę. Kolegium zgadza się z tą deklaracją.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#AndrzejGrajewski">Wydaje się też, że cała droga życiowa kandydata, człowieka oddanego pracy publicznej, ale zaangażowanego politycznie, jego praca w Senacie oraz na forum Parlamentu Europejskiego oraz praca społecznikowska wykazana przy tworzeniu samorządu województwa dolnośląskiego, zaś z drugiej strony zimna krew i opanowanie, z których zasłynął w czasie rozmów i negocjacji prowadzonych w czasie powodzi na Dolnym Śląsku wskazują, że mamy do czynienia z kandydatem spełniającym potencjalnie wszystkie wymogi i po-siadającym cechy niezbędne dla należytego sprawowania funkcji prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#AndrzejGrajewski">Chcę dodać, że Kolegium w swoim wyborze zdecydowanie opowiedziało się za kandydaturą prof. Leona Kieresa - 8 głosów było za, przy 2 wstrzymujących się od głosu. W trakcie długiej merytorycznej dyskusji wydaje się, że nawet tych nie przekonanych członków Kolegium przekonał na tyle, że nie oddali głosów przeciwnych, tylko wstrzymali się od głosu.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#AndrzejGrajewski">Bardzo proszę o poważne potraktowanie tej kandydatury, jej merytorycznego rozpatrzenia i werdykt umożliwiający jej rozpatrzenie na sali sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławIwanicki">Dziękuję za prezentację kandydata. Czy są jakieś pytania do kandydata?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli można to skorzystam z przywileju prowadzącego dzisiejsze obrady i odwołam się znowu do listu posła Antoniego Macierewicza do marszałka Sejmu. Zapraszaliśmy posła Antoniego Macierewicza na dzisiejsze posiedzenie, aby mógł przedstawić swoje wątpliwości i pytania, ale nie przybył osobiście.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#StanisławIwanicki">Ponieważ jednak przedstawił te kwestie na piśmie i zapowiedział, że podniesie je w trakcie dyskusji w Sejmie, pozwolę sobie na odczytanie fragmentu listu i poproszę kandydata o ustosunkowanie się do przedstawionych kwestii.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#StanisławIwanicki">W ostatnim akapicie listu do marszałka Sejmu poseł Antoni Macierewicz stwierdza, że kwestie przytoczone przez niego w tym liście są natury formalnej, ale jest jeszcze jedna kwestia, która sprawia, że pozwala sobie położyć na nią szczególny nacisk.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#StanisławIwanicki">Jak pisze dalej, senator Leon Kieres w kilku wypowiedziach publicznych, a m.in. w audycji telewizyjnej TVN „Kropka nad i” uznał za stosowne zapowiedzenie łamania ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, a także interpretował jej zapisy w sposób oczywisty wprowadzający w błąd słuchaczy.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#StanisławIwanicki">Dotyczy to przede wszystkim stwierdzenia pana senatora, iż jako prezes Instytutu nie dopuści osób pokrzywdzonych do zapoznania się z ich dokumentami, jeśli nie będzie miał pewności, że nikt nie zostanie skrzywdzony. Oznacza to w istocie zapowiedź cenzurowania dokumentacji, do czego ani prezes, ani pracownicy Instytutu czy też jego Kolegium, w żaden sposób nie są upoważnieni.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#StanisławIwanicki">Zapowiedź ta przekreśla całą ideę Instytutu i podważa wiarygodność pana senatora jako kandydata do funkcji prezesa - kończy poseł Antoni Macierewicz.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#StanisławIwanicki">Pośredniczyłem jedynie w przekazaniu treści zarzutów, ale chciałbym, aby pan senator do tych zarzutów się ustosunkował.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#LeonKieres">Oczywiście każdą wypowiedź można interpretować zgodnie z własnych odczuciem. Ja podtrzymuję to, co powiedziałem, ale tej wypowiedzi nie wolno wyrywać z kontekstu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#LeonKieres">Powiedziałem mianowicie w sposób wyraźny, że można udostępniać przejęte przez Instytut archiwa w sposób nieprzygotowany, bez kontaktu z Kolegium Instytutu, z którym istnieje ustawowy obowiązek uzgodnienia zasad udostępniania i ustalania kolejności.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#LeonKieres">Można więc to zrobić w sposób uporządkowany, bez pośpiechu, ale i bez opóźniania udostępniania tych archiwów. W żadnym wypadku nie sugerowałem w tej, ani w innych moich wypowiedziach, że będę swoimi osobistymi arbitralnymi decyzjami opóźniał udostępnianie tych materiałów, co rzeczywiście byłoby niezgodne z ustawą o Instytucie jak i intencjach, które legły u podstaw jej przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#LeonKieres">Pragnę jednak powiedzieć, że wolę narazić się na tego rodzaju zarzut w związku z odpowiedzialnością, która będzie na prezesie spoczywała, że proces udostępniania będzie trwał w odczuciu społecznym, grup społecznych czy może jednostek powoli, niż gdybym się naraził na zarzut, iż w wyniku pośpiechu nie spełniłem wymagań ustawowych dotyczących także dyskrecji związanej z wiadomościami zawartymi w tych archiwach i uczynić bym mógł komukolwiek krzywdę.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#LeonKieres">Nie boję się tego powiedzieć i z takim sumieniem i nastawieniem zgodziłem się stanąć przed Kolegium, a dzisiaj przed państwem. Nie interesuje mnie wykazanie się za wszelką cenę realizacją ustawy - nie chodzi przy tym o wykonanie ustawy, co jest obowiązkiem prezesa, tylko o wykazanie się, że zamierzenia ustawodawcy zostały wykonane bez względu na to, co mnie spotka w czasie realizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#LeonKieres">Po wtóre byłoby rzeczą dziwną, gdybym ja miał takie same informacje jak poseł Antoni Macierewicz, a może byłoby to rzeczą niewłaściwą. Osobiście nie wiem, co jest w archiwach, co Instytut przejmie i w jakim stanie są te materiały. Nie będzie moją rzeczą ani rzeczą Kolegium dokonywanie ocen wartości tych materiałów, ale mogę się spotkać z zarzutem, że przygotowane przeze mnie i zaakceptowane przez Kolegium kryteria hierarchizacji osób pokrzywdzonych, którym się będzie udostępniało teczki, znowu będą do-wolnie przygotowywane i będą wywoływały burzę społeczną.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#LeonKieres">Moim zdaniem, jest to jedno z najistotniejszych kryteriów, które może doprowadzić do tego, czego naprawdę chcę uniknąć, a mianowicie mieszania polityki do działalności Instytutu.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#LeonKieres">Stanowczo odrzucam zarzut, że przez moje wypowiedzi i leżące u ich podstaw intencje nie chcę doprowadzić do realizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#LeonKieres">Odwrotnie - chcę doprowadzić do realizacji ustawy tak, gdy idzie o jej literę jak również gdy idzie o ochronę praw tych, którym ustawa umożliwia dostęp do dokumentów dotyczących osób określanych przez ustawę jako pokrzywdzonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławIwanicki">Proszę o pytania do kandydata, zwłaszcza posłów Grzegorza Kurczuka i Krzysztofa Śmiei.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#GrzegorzKurczuk">Spodobała mi się wypowiedź senatora Leona Kieresa i chciałbym spytać dodatkowo o ogólną ocenę samej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Pytam o to, dlatego że wiadomo, jakie były kontrowersje przy okazji jej opracowywania i uchwalania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LeonKieres">Jako prawnik zdaję sobie sprawę z zarzutów, jakie były formułowane wobec tej ustawy. Znam stanowisko Rady Legislacyjnej i jej przewodniczącego, jeśli chodzi o zakres podmiotowy pokrzywdzonego i znam wątpliwości innych środowisk dotyczących tej kwestii. Widzę też wiele problemów, których nastręczy realizacja ustawy, zwłaszcza proceduralnych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LeonKieres">Stąd szczególna odpowiedzialność spoczywająca na Kolegium i prezesie, który będzie musiał przygotować dokumenty dotyczące spraw, które w gruncie rzeczy mogą przesądzić o tym, czy pokrzywdzony będzie miał tak naprawdę prawo skorzystania z dotyczących go materiałów, czy to prawo będzie miał utrudnione.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#LeonKieres">Chcę też powiedzieć, że ja nie zabiegałem o tę funkcję, ale jeśli już się zgodziłem, to zrobię wszystko, żeby doprowadzić do realizacji tej ustawy w brzmieniu obowiązującym i deklaruję pełną współpracę z parlamentem, jeżeli chodzi o realizację tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#LeonKieres">Jeśli natomiast powstałby problem, o co byłem pytany, czy będę inicjatorem nowelizacji tej ustawy chciałbym jasno oświadczyć, że uważam, iż byłoby niedobrze, gdyby prezes Instytutu był inicjatorem ustawy w sprawach, które budzą kontrowersje polityków. W sprawach legislacyjnych, wad i ułomności przepisów - tak, ale chciałbym uniknąć sytuacji, w której impuls co do nowelizacji ustawy w kwestiach politycznych wyszedł ode mnie.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#LeonKieres">Jednocześnie jako senator mogę powiedzieć, że zawsze, bez względu na to, z której strony przyjdzie impuls nowelizacji tej ustawy, deklaruję pełną gotowość współpracy, gdybym został prezesem Instytutu, jeżeli taka współpraca będzie niezbędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofŚmieja">Mam pytanie o rzecz oczywistą, ale skoro w wystąpieniu takie stwierdzenie padło, chciałbym się dowiedzieć, czy pan senator zamierza stosować ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LeonKieres">Tak, zamierzam stosować tę ustawę. Oczywiście byłoby to absurdalne, gdybym się zgodził kandydować po to, żeby doprowadzić do utrącenia tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LeonKieres">Oświadczyłem również na posiedzeniu Kolegium Instytutu, że dla mnie przesądzające będą pierwsze trzy miesiące, dlatego że ustawa wymaga od prezesa przedstawienia Kolegium w ciągu trzech miesięcy projektu statutu Instytutu, a statut to w gruncie rzeczy organizacja, a więc utworzenie 10 oddziałów, filii - to także przejęcie i zasady udostępniania dokumentów, które Instytut przejmie, w tym również i zasady organizacji i funkcjonowania tzw. archiwum tajnego, a więc dokumentów, których się nie będzie udostępniało.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LeonKieres">Są to także relacje między prezesem a jego zastępcami a Kolegium. Statut przyjmuje Kolegium, ale prezes przygotowuje projekt statutu. W pierwszych 60 dniach prezes Instytutu musi wskazać podmiotom zobowiązanym do przesłania Instytutowi właściwych dokumentów, musi wyznaczyć termin udostępnienia dokumentów do przejęcia, jak stanowi ustawa.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#LeonKieres">Oświadczam, że deklaruję pełną gotowość od pierwszego dnia po złożeniu ślubowania do zajęcia się wyłącznie sprawami Instytutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzDziałocha">Nie będę zadawał pytań kandydatowi, bowiem bardziej niż wszyscy z państwa znam prof. Leona Kieresa i jeżeli mówi nam to, co słyszymy, to jak zawsze mówi to serio.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzDziałocha">Deklarację podporządkowania się ustawie i jej stosowania rozumiem tak, że będzie pan ją stosował tak, jak przystoi dobremu prawnikowi, to znaczy współstosując ją z konstytucją i biorąc pod uwagę w szczególności te przepisy konstytucyjne, które gwarantują obywatelowi RP prawo do informacji, ale jednocześnie także prawo do ochrony prywatności.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#KazimierzDziałocha">W dokumentach, jakie przejmie Instytut są nie tylko te rzeczy, które mogą o kimś świadczyć źle ze względu na jego zachowanie się społeczne, publiczne czy polityczne, ale - jak się domyślam z tego, co się o tym mówi - są także rzeczy dotyczące sfery życia osobistego.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#KazimierzDziałocha">Te ostatnie, jeżeli ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej należycie nie zabezpiecza ochrony interesów i praw obywateli, będzie pan jako prezes Instytutu miał na uwadze - taką mam nadzieję i tak to rozumiem. Każdą bowiem ustawę, która poszła nieco za daleko, jest zbyt skrajna i zapomniano o pewnych zasadach nadrzędnych, a w tym wypadku o wartościach konstytucyjnych - można stosować poprawniej albo gorzej.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#KazimierzDziałocha">Myślę, że zwracanie uwagi na to, co obywatelowi tego państwa gwarantuje konstytucja, może tę ustawę ucywilizować zdaniem tych, którzy tej ustawie mają do zarzucenia jej wady i braki, jej niedoskonałości. Osobiście noszę się z taką nadzieją patrząc na pańską decyzję, niesłychanie odważną, bowiem podejmuje się pan prowadzenia instytucji bardzo ważnej, ale powiem, że ja panu ufam, bo pana znam.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LeonKieres">Jak już mówiłem, w kontekście poglądu posła Antoniego Macierewicza chciałbym po tym, jak będę wiedział czym będzie dysponował Instytut, wspólnie z Kolegium - jak stanowi ustawa - podjąć decyzje o zasadach, trybie a także terminie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeonKieres">Na posiedzeniu Kolegium powiedziałem, że nie chcę na nikogo przerzucać odpowiedzialności i biorę ją w całości na siebie za to, co będę robił i za Instytut, ale mając na uwadze także te okoliczności, o których mówił poseł Kazimierz Działocha. Wolę narazić się na zarzut powolnego postępowania w sprawie realizacji ustawy w tej sferze, niż skrzywdzić kogokolwiek.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#LeonKieres">Poza tą sferą ustawa mówi również o działalności edukacyjnej, a także o zadaniach Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i kto wie, czy przede wszystkim nie należy w pierwszym okresie działalności, pamiętając o wszystkich trzech sferach aktywności, skupić się szczególnie na sprawach Głównej Komisji, zwłaszcza ze względu na podnoszone ostatnio zarzuty wynikające z braku działalności Instytutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławIwanicki">Pozwolę sobie przypomnieć państwu, że zasady powoływania prezesa Instytutu normuje art. 11 ustawy o Instytucie. Na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej może być powołany obywatel polski, wyróżniający się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach Instytutu Pamięci. W dalszych ustępach sprecyzowane są kryteria, kto nie może być prezesem Instytutu i jeżeli nie będzie sprzeciwu nie będę ich przytaczał.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławIwanicki">Na ręce marszałka Sejmu, który z kolei przekazał je naszej Komisji, wpłynęło pismo od ministra Janusza Pałubickiego, o czym wspominałem, o następującej treści:</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławIwanicki">„Uprzejmie informuję pana Marszałka, że pan Leon Kieres spełnia warunki do powołania na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej określone w art. 11 ust. 2a i 2b ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu”.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma dalszych głosów przystąpimy do wyrażenia opinii Komisji. Proponuję na-stępującą treść opinii Komisji:</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#StanisławIwanicki">„Marszałek Sejmu zgodnie z art. 27a ust. 1d regulaminu Sejmu w dniu 18 maja 2000 r. skierował do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wniosek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w sprawie kandydatury pana Leona Kieresa na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w celu przedstawienia opinii.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#StanisławIwanicki">Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka na posiedzeniu w dniu 6 czerwca 2000 r. po rozpatrzeniu wyżej wymienionego wniosku kandydaturę pana Leona Kieresa zaopiniowała pozytywnie”.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#StanisławIwanicki">Czy na podstawie przebiegu dyskusji mogę zastosować uproszczoną procedurę głosowania? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu to uznam, że Komisja wyraziła powyższą opinię o przedstawionej kandydaturze senatora Leona Kieresa na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#StanisławIwanicki">Dziękuję za akceptację opinii. Jeżeli państwo pozwolicie, tę opinię przedstawię osobiście na posiedzeniu Sejmu, uwzględniając wszystkie te zastrzeżenia, które państwu przedstawiłem, jako zgłoszone przez posła Antoniego Macierewicza.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu to uznam, że akceptujecie państwo i tę ostatnią propozycję. Dziękuję za akceptację.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym pogratulować panu senatorowi i wyrazić głębokie przekonanie, że w wyniku naszej pracy w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka uruchomiliśmy proces, który zakończy się pozytywnym wynikiem głosowania w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#StanisławIwanicki">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>