text_structure.xml 54.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanWyrowiński">Witam posłów i zaproszonych gości. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę, zatem uznaję, że Komisja przyjmuje porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanWyrowiński">Punkt 1 przewiduje rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do rządowego projektu ustawy o środkach żywienia zwierząt. Otrzymaliście państwo zestawienie tych poprawek. Ich autorami są posłowie: posłanka Zofia Grzebisz-Nowicka, Bogumił Borowski i Leszek Dziamski. Z tej trójki na sali jest obecny tylko poseł Leszek Dziamski, w związku z czym proponuję, abyśmy najpierw rozpatrzyli poprawki zgłoszone przez niego, z nadzieją, że pozostali posłowie pojawią się w trakcie dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie widzę. Proszę pana posła Leszka Dziamskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LeszekDziamski">Moja pierwsza poprawka dotyczy artykułu 32 i polega na dodaniu w ustępach 1 i 2 wyrazu „albo”, uniemożliwiającego jednoczesne stosowanie zapisów tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanWyrowiński">Czy posłowie zgadzają się z poprawką pana posła Leszka Dziamskiego, dotyczącą artykułu 32? Nie widzę sprzeciwu. Ogłaszam, że Komisja popiera poprawki pana posła Leszka Dziamskiego zgłoszone do artykułu 32.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanWyrowiński">Następna poprawka umieszczona pod numerem 12, w której wnioskodawca proponuje dodać nowy artykuł 41a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LeszekDziamski">Propozycja ma związek z wprowadzeniem do ustawy nowego pojęcia - mieszanki dietetycznej, która może być stosowana tylko w określonych warunkach. W ustępie 2 nowego artykułu 41a proponuję, aby minister właściwy do spraw rolnictwa określił w drodze rozporządzenia, jak stosować te pasze. Czyli odwołujemy się do rozporządzenia. Zresztą cała ta ustawa, o czym wspomniałem na plenarnym posiedzeniu Sejmu, zasadza się w dużej mierze na dokładności rozporządzeń i to na rządzie spoczywa jej prawidłowe wykonywanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RobertGmyrek">Akceptuję poprawkę wniesioną przez pana posła Leszka Dziamskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec poparcia poprawki pana posła Leszka Dziamskiego dotyczącej dodania nowego artykułu 41a? Nie widzę sprzeciwu, uznaję, że Komisja popiera tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanWyrowiński">Poprawka 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LeszekDziamski">Poprawka 13 dotyczy artykułu 47 ustęp 7 i ma na celu jego uściślenie. W tym przedstawionym projekcie zapomnieliśmy napisać o bardzo ważnej rzeczy, jaką jest metodyka postępowania w badaniach laboratoryjnych. Sądzę, że moja propozycja zapisu ma charakter uściślający i traktuje temat dokładniej niż przedstawiony tekst artykułu, dlatego proszę o jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RobertGmyrek">Popieramy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw ze strony posłów wobec poprawki 13 przedstawionej przez pana posła Leszka Dziamskiego? Nie widzę, stwierdzam, że poprawka 13 do artykułu 43 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanWyrowiński">Ponieważ na sali nie ma pozostałych posłów wnioskodawców, proponuję przerwać prace nad pierwszym punktem porządku dziennego, z nadzieją, że oboje posłowie dotrą do nas przed końcem dzisiejszego posiedzenia. Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie widzę. Możemy także odrzucić proponowane poprawki, tym bardziej, że według informacji, które do mnie dotarły, pani poseł Zofia Grzebisz-Nowicka i pan poseł Bogumił Borowski chcą te poprawki wycofać. Jednak formalnie nie zgłosili takiego zamiaru, w związku z tym są to tylko kuluarowe informacje.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanWyrowiński">Ponieważ nie było sprzeciwu wobec mojej propozycji, przechodzimy do realizacji punktu 2 posiedzenia. Mamy pewne zaległości, które wynikają ze znanych państwu okoliczności. Przedstawiciele resortu rolnictwa, którzy byli przygotowani na udzielenie odpowiedzi na poszczególne dezyderaty, kilkakrotnie opuszczali salę po bezowocnych posiedzeniach Komisji. Proponuję, abyśmy po kolei odnieśli się do tych dezyderatów, które mają tę wadę, że odpowiedzi na nie zostały udzielone bardzo dawno. Dlatego proszę zaproszonych gości o odnoszenie się do bieżącej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekNaglewski">Odpowiedź na dezyderat numer 14 w sprawie nabywania nieruchomości przez cudzoziemców została udzielona już w styczniu. Zostały wówczas podniesione następujące kwestie: po pierwsze zobowiązania wydziałów rejestrowych sądów do przekazywania wypisów z rejestru handlowego, zawierającego wzmianki o objęciu przez cudzoziemców kontrolnych udziałów lub pakietów akcji w spółkach prawa handlowego, będących właścicielami bądź wieczystymi użytkownikami nieruchomości, egzekwowania od notariuszy obowiązku niezwłocznego przekazywania ministrowi spraw wewnętrznych wypisu z aktu notarialnego, którego przedmiotem jest przeniesienie własności nieruchomości na osobę fizyczną lub prawną będącą cudzoziemcem. Pragnę w tym miejscu poinformować, że w dezyderacie udzieliliśmy odpowiedzi na pytanie o sprawę zobligowania notariuszy do bieżącego przekazywania odpisów aktów notarialnych, którymi przenoszone są prawa własności bądź prawa wieczystego użytkowania na cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekNaglewski">Z inicjatywy ministra spraw wewnętrznych i na skutek jego interwencji Ministerstwo Sprawiedliwości, w ramach nadzoru sprawowanego nad sądami i notariuszami, wystosowało pisma do prezesów sądów apelacyjnych, do Krajowej Rady Notarialnej oraz do prezesów izb notarialnych w sprawie objęcia szczególnym nadzorem wykonywania obowiązków przewidzianych w ustawie o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, jeśli chodzi o przekazywanie tych informacji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarekNaglewski">Podobne wystąpienie dotyczące przekazywania informacji z rejestrów sądowych, wystosowano także do sądów. Mamy tam do czynienia z prawną nieścisłością, utrudniającą przekazywanie wszystkich informacji, ponieważ niektóre zmiany mogą być wnoszone do rejestrów nie w drodze umowy notarialnej, ale cywilnoprawnej. W takiej sytuacji sąd ma problem z przesłaniem informacji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarekNaglewski">Drugi aspekt, który był podniesiony, dotyczył tematu dokonania przeglądu aktów prawnych, z uwzględnieniem ich spójności z ustawowym wymogiem uzyskiwania zgody ministra spraw wewnętrznych na nabycie nieruchomości lub objęcie akcji i udziałów w spółkach prawa handlowego, które są właścicielami lub wieczystymi użytkownikami nieruchomości. Podniesione w dezyderacie kwestie, dotyczące spójności prawnej, zostały w znacznej większości uwzględnione w nowelizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, dokonanej przez Wysoką Izbę w lutym, przy okazji uwzględnienia zapisów układu stowarzyszeniowego z państwami Unii Europejskiej. Do ustawy wprowadzono następujące uzupełnienia, których większość została zasugerowana w dezyderacie zgłoszonym przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MarekNaglewski">Po pierwsze, nastąpiło rozszerzenie pojęcia cudzoziemca w rozumieniu ustawy, czyli objęcie tym zakresem osób prawnych. Po drugie, podjęto sprawę definicji podmiotu kontrolowanego przez cudzoziemców; w tym miejscu regulacja została dostosowana do kodeksu spółek handlowych, bo nie było tutaj spójności. Minister spraw wewnętrznych, przed wydaniem decyzji dotyczącej sprzedaży ziemi cudzoziemcom, uzyskał uprawnienia w zakresie konsultacji z organami samorządu terytorialnego, ministrem skarbu, związkami zawodowymi i Urzędem Ochrony Państwa. Tryb konsultacji nie ma wprawdzie charakteru obligatoryjnego, a stanowiska wyżej wymienionych organów nie mają charakteru wiążącego czy obligatoryjnego dla ministra spraw wewnętrznych, ale są bardzo istotne w postępowaniach.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MarekNaglewski">Kolejna zmiana to zawężenie granicy uznania administracyjnego, przy wydawaniu decyzji dla przedsiębiorców pochodzących z krajów Wspólnoty Europejskiej. W artykule 5a ustawy umożliwiono wprowadzenie zmiany, że do wniosku skierowanego do ministra spraw wewnętrznych mają być załączone warunki określające cel wykorzystania nabywanej nieruchomości, a także istnieje możliwość skontrolowania realizacji tych warunków.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#MarekNaglewski">Pragnę w tym miejscu dodać, że w ustawie został doprecyzowany element wykonania zaleceń układu stowarzyszeniowego - myślę o tzw. pojęciu „samozatrudnienia”, który nie był do końca wyjaśniony. Dokonano także zmian w ordynacji podatkowej, dzięki czemu minister spraw wewnętrznych będzie mógł uzyskiwać informacje z urzędów skarbowych i z izb skarbowych, które są związane z przeprowadzonymi transakcjami w obrocie nieruchomościami, w tym z udziałem cudzoziemców. Podkreślam ten fakt, ponieważ w czasie dyskusji na posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi posłowie podkreślali ewentualność, że minister spraw wewnętrznych nie otrzymuje pełnych informacji o obrocie nieruchomościami z udziałem cudzoziemców. Od chwili, gdy minister otrzymuje dostęp do zbiorów informacyjnych, szczególnie w obszarze fiskalnym, może odkryć nielegalne transakcje, które są podejmowane bez powiadomienia MSWiA. Ustawa powoduje, że takie transakcje są z mocy prawa nieważne, i że w każdym takim przypadku minister występuje o ich rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#MarekNaglewski">Takie są najistotniejsze sprawy, które pojawiły się po terminie odpowiedzi na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanWyrowiński">Czy są uwagi do wystąpienia pana ministra? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na dezyderat numer 14 w sprawie nabywania nieruchomości przez cudzoziemców? Nie ma, zatem uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat numer 14 z wyjaśnieniami złożonymi przez pana ministra Marka Naglewskiego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanWyrowiński">Dezyderat numer 15 w sprawie prywatyzacji sektora cukrowniczego także jest obarczony wadą upływu czasu. Informuję państwa, że ministra Skarbu Państwa reprezentuje na dzisiejszym posiedzeniu wicedyrektor Departamentu Nadzoru i Prywatyzacji Ministerstwa Skarbu Państwa Krzysztof Jeznach. Czy chciałby pan coś dodać do tego, co resort skarbu napisał bez mała pół roku temu w odpowiedzi na ten dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofJeznach">Jeżeli chodzi o dezyderat numer 15, to zmianą, która nastąpiła w przypadku Śląskiej Spółki Cukrowej, jest zaskarżenie decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji do NSA. Wyroku w tej sprawie spodziewamy się w lipcu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofJeznach">Natomiast w przypadku kwestii związanych z holdingiem „Polski Cukier”, o czym państwo doskonale wiecie, minister Skarbu Państwa zakończył prace związane z tymi działaniami, które Sejm scedował na niego uchwałą z grudnia 1999. Minister Skarbu Państwa wydał rekomendację dotyczącą liczby cukrowni oraz formuły dojścia do Polskiego Cukru; ta rekomendacja została skierowana pod obrady KERM. Równocześnie w parlamencie trwały prace nad nową ustawą o regulacji rynku cukru, która w artykule 20 mówi o utworzeniu Krajowej Spółki Cukrowej. To są nowości, które nastąpiły od momentu złożenia dezyderatu. Od tego czasu minister Skarbu Państwa nie podjął żadnej decyzji odnośnie wydania zgody na restrukturyzację grupową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanWyrowiński">Mam propozycję, abyśmy dezyderat numer 15 i punkt 3 dzisiejszego posiedzenia rozpatrzyli łącznie, ponieważ oba dotyczą tej samej tematyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaBarys">Pan dyrektor był uprzejmy wspomnieć, że minister skarbu wydał rekomendację dotyczącą utworzenia Krajowej Spółki Cukrowej. Czy możemy się zapoznać z ilością cukrowni, które wejdą w jej skład? Drugie pytanie dotyczy Śląskiej Spółki Cukrowej. Zarzut, jaki zgłosił minister spraw wewnętrznych i administracji, dotyczył artykułu 10, a mianowicie objęcia odcinka akcji holdingu śląskiego, a nie nieruchomości, które stanowią własność poszczególnych cukrowni. Jest to ewidentne naruszenie tego przepisu. W związku z tym pytam: czy anons prasowy, który ukazał się w „Gazecie Wyborczej”, mówiący o tym, że inwestor strategiczny w Śląskiej Spółce Cukrowej zwrócił się do Komisji Europejskiej z interwencją na przedłużanie się sprzedaży spółki, opisuje prawdę? Jeśli tak, to jaka jest reakcja Ministerstwa Skarbu Państwa, skoro byłaby to ewidentna ingerencja w stosunki cywilne w naszym państwie i w polski system prawny?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaBarys">Ponadto, już na gruncie tworzenia Krajowej Spółki Cukrowej, zapytam pana dyrektora: proszę powiedzieć nam coś na temat oferty dotyczącej spółki kalisko-konińskiej, a w szczególności pakietu inwestycyjnego, który miałby być realizowany przez inwestora strategicznego w tej spółce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechZarzycki">Chcę się dowiedzieć od pana dyrektora Jeznacha, jaka jest realna szansa na to, aby terminy wydania ostatecznej decyzji dotyczącej kwestii sprzedaży Śląskiej Spółki Cukrowej - a dotychczas wspominano i o 15 maja, i 15 czerwca - zostały dotrzymane? Sprawa została zaskarżona do NSA. Czy na tle tej skargi pan dyrektor mógłby opowiedzieć, na jakim etapie znajdują się rokowania w tej sprawie? Przed momentem pani poseł Barys mówiła o tym, że minister spraw wewnętrznych i administracji nie wydał decyzji zezwalającej na sprzedaż Śląskiej Spółki Cukrowej, stąd pytanie: czy działania skarżącego podmiotu strategicznego mają szanse powodzenia? Czy odwlekanie decyzji włączenia Śląskiej Spółki Cukrowej do Polskiego Cukru to zabawa, mająca doprowadzić do powstania dramatycznej sytuacji w cukrowniach tego holdingu?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WojciechZarzycki">Przy okazji zwracam uwagę, że na marcowym posiedzeniu Komisji prosiliśmy o uaktualnienie odpowiedzi na dezyderat. Tymczasem widzę, że tego nie zrobiono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanWyrowiński">Sądzę, że przed chwilą pan dyrektor uaktualnił tę odpowiedź. Z reguły na dezyderat odpowiada się raz, a potem, jeśli nie zostanie przyjęty, po raz drugi. Tymczasem nie odnieśliśmy się formalnie do dezyderatu, czynimy to dopiero dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławStec">Jak z pewnością pan dyrektor Jeznach wie, w holdingu w Poznaniu goszczą plantatorzy i pracownicy cukrowni Gniezno, oczekujący realizacji zapowiedzi pana premiera ze stycznia bieżącego roku. Z techniki zarządzania wynika, że ważna jest taka albo inna decyzja. Jej brak powoduje, że plantatorzy nie znają swojej perspektywy, a szczególnie dramatyczna sytuacja dotyczy pracowników cukrowni. Myślę, że nadszedł najwyższy czas na podjęcie decyzji, bo w przeciwnym wypadku podejmie ją sąd, który ogłosi upadłość firmy. Byłoby to z bardzo dużą szkodą dla okolicznych rolników, a jeszcze większą dla pracowników holdingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SewerynKaczmarek">Przyłączam się do pytań, które postawił pan poseł Stec. Dostałem alarmistyczny faks od protestujących w Poznaniu plantatorów i pracowników cukrowni, którzy z niepokojem patrzą na przedłużający się proces ignorowania przez Ministerstwo Skarbu Państwa agonii spółek kalisko-konińskich.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#SewerynKaczmarek">Pytam: czy od czasu, kiedy w Sejmie wyszła ustawa o tzw. Krajowej Spółce Cukrowej, nazywanej przez pana posła Gabriela Janowskiego Polskim Cukrem, zostały przygotowane jakiekolwiek bliższe informacje, jak będzie ona funkcjonowała? Czy będzie to spółka akcyjna, czy z ograniczoną odpowiedzialnością, czy jej akcje będą wydawane pracownikom cukrowni i plantatorom, a jeśli tak, to na jakich zasadach? Co z akcjami, które już zostały wydane pracownikom w niektórych cukrowniach, a jak potoczy się sprawa wydawania akcji sprywatyzowanych cukrowni? Czy jest przygotowany jakikolwiek statut Krajowej Spółki Cukrowej i na jakich zasadach będzie ona funkcjonowała? Ostatnie pytanie: co z zadłużeniami cukrowni, które mają wejść do Polskiego Cukru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechZarzycki">Czy w związku z odwlekaniem decyzji o włączeniu - lub niewłączeniu - Śląskiej Spółki Cukrowej do Polskiego Cukru, minister skarbu wystąpił o ponowną wycenę tej spółki, bo powszechnie wiadomo, że jest ona sprzedawana za symboliczną złotówkę? Zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Finansów: czy zostały wyciągnięte konsekwencje wobec winnych obniżenia wyników ekonomicznych spółki i w efekcie jej wartości, wskazanych przez Urząd Kontroli Skarbowej i Najwyższą Izbę Kontroli? Bo przecież taka kontrola została zarządzona, również na mój wniosek, poparty przez Komisję. NIK bardzo krytycznie oceniła pracę zarządzających spółką i w wielu przypadkach wskazała winnych, którzy potem zostali odwołani przez ministra skarbu z zajmowanych funkcji. Czy minister skarbu przewiduje wyciągnięcie dalszych konsekwencji winnych stanu ekonomicznego polskich cukrowni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofJeznach">Odpowiem po kolei na zadane pytania. Pani posłanka Elżbieta Barys zapytała o rekomendacje ministra skarbu dotyczące ilości cukrowni, które mają wejść do Krajowej Spółki Cukrowej. Odpowiadam: minister zarekomendował 28 cukrowni. Analizy dotyczące możliwości utworzenia podmiotu Polski Cukier były bardzo obszerne, napisano kilka wariantów dojścia do tego podmiotu, a minister skarbu wybrał etapowe dochodzenie do Polskiego Cukru i liczbę 28 cukrowni. W skład tej grupy nie wchodzą cukrownie spółki kalisko-konińskiej, nie została także włączona do analizy Śląska Spółka Cukrowa. Oczywiście ponieważ jest to na razie tylko projekt ustawy, trudno mi się odnieść się do pozostałych kwestii związanych z jego zapisami.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofJeznach">Odpowiadam na pytanie o decyzję co do losów Śląskiej Spółki Cukrowej. Myślę, że dopóki nie będzie wyroku NSA, Minister Skarbu Państwa nie podejmie żadnych kroków w tej sprawie. Wiecie państwo doskonale, że tu jest warunek zawieszający, czyli wydanie zezwolenia przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Czekamy do wyroku NSA i do czasu, dopóki nie zostanie ogłoszony, nic istotnego się w tej sprawie nie wydarzy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofJeznach">Jeżeli chodzi o pakiet inwestycyjny, o który pytała pani poseł Barys, to muszę z przykrością odmówić udzielenia tych informacji. Są dane, których nie mogę podać ze względu na umowę zawartą pomiędzy dwiema stronami. Jeżeli posłowie zażyczą sobie wglądu do tej dokumentacji, będą mogli to zrobić, ale nie możemy omawiać szczegółów poufnej umowy handlowej na forum Komisji. Na jej ujawnienie nie wyraziła zgody pani minister skarbu, jest to sprawa między Poznańsko-Pomorską Spółką Cukrową a potencjalnym inwestorem. Pani minister nie podjęła jeszcze decyzji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KrzysztofJeznach">Pytanie pana posła Zarzyckiego o termin udzielenia odpowiedzi na kwestie związane ze Śląską Spółką Cukrową. Dopóki nie zapadnie wyrok NSA, dopóty nie możemy nic powiedzieć na temat Śląskiej Spółki Cukrowej. Myślę, że wyrok NSA zostanie ogłoszony do połowy lipca i wtedy dowiemy się, czy słuszność ma inwestor, czy minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KrzysztofJeznach">Sprawa Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej i strajku, o którym mówił pan poseł Stanisław Stec i pan poseł Seweryn Kaczmarek. Minister Skarbu Państwa spotkał się ze strajkującymi. Decyzje w tej sprawie zostaną podjęte po decyzji Rady Ministrów co do zmian strategii w przemyśle cukrowniczym. Jutro na KERM staje dokument, dlatego mam nadzieję, że jeżeli zostanie ogłoszona decyzja Rady Ministrów co do ilości cukrowni, to w tym momencie będą podjęte decyzje co do losów grupy kalisko-konińskiej. Jak wspomniałem wcześniej, wariant 28 cukrowni w Polskim Cukrze nie obejmuje cukrowni kalisko-konińskich, wobec tego po tych decyzjach pani minister podejmie prawdopodobnie decyzję co do prywatyzacji grupy.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KrzysztofJeznach">Jest jeszcze kwestia złożenia do sądów wniosków przez potencjalnych inwestorów. W jednym przypadku, dotyczącym mazowiecko-kujawskiej spółki cukrowej, Sąd Okręgowy w Toruniu, z uwagi na wniosek złożony przez potencjalnego inwestora, wydał postanowienie o zablokowaniu dysponowania akcjami przez tę spółkę do czasu wyjaśnienia wszystkich kwestii przed sądem. Być może podobnie stanie się w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KrzysztofJeznach">Posłowie Wojciech Zarzycki i Seweryn Kaczmarek pytali także o wydawanie akcji cukrowni. Procedura związana z rozdziałem akcji w sprywatyzowanych cukrowniach już trwa, więc minister skarbu odwiesił ten zakaz, który dotyczył wstrzymywania wydawania akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WojciechZarzycki">Panie ministrze, proszę o odpowiedź, jaka jest możliwość ponownej wyceny Śląskiej Spółki Cukrowej, uzasadnionej ze względu na wiele wątpliwości oraz symboliczną wartość sprzedażną tej spółki. Chcę także dowiedzieć się, jakie konsekwencje minister wyciągnął wobec winnych fatalnego stanu cukrowni, potwierdzonego badaniami Urzędu Kontroli Skarbowej i Najwyższej Izby Kontroli. Między innymi decyzją ministra skarbu zostały odwołane zarządy i rady, natomiast nie widzimy bardziej dolegliwych konsekwencji, wynikających choćby z Kodeksu handlowego, który mówi, że kto działa na szkodę spółki, musi tę szkodę naprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Przepraszam za spóźnienie, ale niestety równocześnie odbywają się posiedzenia dwóch komisji, na których muszę być obecny. Na szczęście dobrze się złożyło, że mogę odpowiedzieć na pytania posłów.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">W tej chwili nie ma uzasadnienia dla ponownej wyceny Śląskiej Spółki Cukrowej. Ta wycena była ponownie sprawdzana w Ministerstwie Skarbu Państwa i uznano, że mieści się w granicach, jakie oferuje inwestor, co potwierdziła również kontrola NIK jednoznacznie stwierdzając, że wartość wyceny jest prawidłowa. W związku z tym wydanie kolejnych pieniędzy, które prawdopodobnie potwierdziłyby pierwszą wycenę, mogłoby być przyczynkiem do uznania, że minister skarbu dysponuje niegospodarnie środkami budżetowymi. Trudno też jest zmuszać spółkę cukrową do wydawania na to własnych środków, ponieważ wiadomo, że sytuacja cukrowni pogarsza się z dnia na dzień.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KrzysztofŁaszkiewicz">Jeżeli chodzi o drugie pytanie: oczywiście konsekwencje zostały wyciągnięte, a o szczegółach opowie pan dyrektor Jeznach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJeznach">Pan poseł Wojciech Zarzycki wspomniał już, że w stosunku do niektórych zarządów i rad nadzorczych minister skarbu, występując jako mniejszościowy akcjonariusz w cukrowniach, podejmował wspólnie ze spółką cukrową decyzje w zakresie nieudzielenia absolutorium władzom spółek bądź ich odwoływania. Są jednak sytuacje, z czego pan poseł z pewnością zdaje sobie sprawę, gdy Urząd Kontroli Skarbowej naliczył kary z tytułu nieprzestrzegania np. ceny minimalnej cukru albo ustawy cukrowej, ale cukrownie złożyły odwołania i sprawa aktualnie się toczy. Nie jest możliwe egzekwowanie kary, jeśli toczy się postępowanie odwoławcze i nadal nie wiadomo, jaka będzie ostateczna decyzja Urzędu Kontroli Skarbowej, tym bardziej że w dwóch przypadkach - w Lubelsko-Małopolskiej Spółce Cukrowej - zdarzyło się, że odwołania prezesów cukrowni zostały uznane. Gdybyśmy postępowali pochopnie i nie czekali do wydania ostatecznych decyzji, moglibyśmy skrzywdzić niewinne osoby. Rozumiem, że panu posłowi chodzi o inne wnioski: powtarzam, że karą, która mogła spotkać zarządy lub rady nadzorcze, jest odwołanie lub nieudzielenie absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#LeszekZwierz">Mam pytanie do pana dyrektora Krzysztofa Jeznacha: czy statut spółki Polski Cukier nie powinien być mottem przewodnim do ostatnich paragrafów ustawy o regulacji rynku cukru? Bo na dzień dzisiejszy nikt praktycznie nie wie, co to będzie za spółka: czy towarzystwo funduszy inwestycyjnych, czy coś innego. Zadaję to pytanie, ponieważ zwracaliśmy się wielokrotnie do obecnej pani minister skarbu, aby wyjaśniła nam, jak będzie funkcjonowała spółka Polski Cukier, lecz nie doczekaliśmy się odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#LeszekZwierz">Drugie pytanie: co Ministerstwo Skarbu Państwa robi z faktem, o którym zostało poinformowane pisemnie, czyli naruszaniem ustawy o sprawowaniu funkcji członka rady nadzorczej w spółkach, których jednoosobowym właścicielem jest Skarb Państwa. To pytanie łączy się z dezyderatem o stanie prywatyzacji polskiego cukrownictwa. Jeżeli chcemy tworzyć coś nowego, to najpierw posprzątajmy to, co było dotychczas, a dopiero potem twórzmy nowe. Bo jeżeli nowy organizm będzie stał na koślawych nogach, to runie szybciej, niż go stworzymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanWyrowiński">Dopuściłem pana do głosu dlatego, że wypowiada się pan po raz pierwszy i jest przewodniczącym dużego związku zawodowego. Teraz jednak informuję, że dyskutujemy nad konkretnymi kwestiami i dezyderatami, dlatego nie chcę rozszerzać dyskusji. Jeżeli pan dyrektor Krzysztof Jeznach zechce odpowiedzieć na pytanie pana Leszka Zwierza, może to zrobić, ale nie ma takiego obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofJeznach">Uznając sugestie pana przewodniczącego, pozwolę sobie nie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Jeżeli pan Leszek Zwierz zechce zwrócić się pisemnie do Ministerstwa Skarbu Państwa, odpowiemy na jego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanWyrowiński">Panie przewodniczący, jeżeli chodzi o kształt tej ustawy, to w zasadzie nie może się w niej zmienić nic ponad to, co wynika z ewentualnego przyjęcia bądź nieprzyjęcia poprawek Senatu. Ustawa może oczywiście zostać odrzucona przez prezydenta, a kształt uregulowań, które dotyczą Krajowej Spółki Cukrowej, budził kontrowersje już podczas posiedzeń Komisji. Z uwagi na okoliczności, jakie towarzyszyły przyjęciu ustawy o powołaniu Krajowej Spółki Cukrowej jest taki, a nie inny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WojciechZarzycki">Pan dyrektor Krzysztof Jeznach wspominał, że sprawy ukarania winnych złej kondycji cukrowni ciągną się od pewnego czasu. Chciałbym usłyszeć odpowiedź przedstawicieli Ministerstwa Finansów, jak długo potrwają te reklamacje, bo wydaje się, że jest okres odpowiedzi na zarzuty skierowane do Urzędu Kontroli Skarbowej - tydzień, dwa, ale na pewno nie kilka miesięcy. Czy są jeszcze jakieś sprawy w toku i czy już podjęto jakieś decyzje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanDeliś">Jeżeli chodzi o odwołania, które zostały złożone do inspektora kontroli skarbowej, bo to on jest organem kontroli, to zostały one rozpatrzone i przekazane do organu odwoławczego, czyli do izb skarbowych. O ile wiem, izby skarbowe rozpatrzyły większość odwołań, ale trafiły one także do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeżeli chodzi o służby ministra finansów, to dokonujemy procedury zgodnie z ustawowymi terminami. Maksymalny termin na załatwienie sprawy to dwa miesiące. Nie mamy jednak wpływu na to, co robi NSA.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanDeliś">Dodam jeszcze, że w pięciu lubelskich cukrowniach podjęliśmy kontrolę ponownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na dezyderat i opinii, która była zapisana w punkcie 3 proponowanego porządku obrad? Nie widzę sprzeciwu, uznaję, że Komisja przyjęła dezyderat i opinię numer 19 o informacji Ministra Skarbu Państwa o realizacji uchwały Sejmu RP z dnia 22 grudnia 1999 r. w sprawie sytuacji w polskim cukrownictwie i prywatyzacji przemysłu cukrowniczego.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanWyrowiński">Dezyderat numer 16 w sprawie odwołania podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa w zasadzie stracił rację bytu, ponieważ podsekretarz został odwołany. Proponuję, abyśmy nie rozpatrywali tej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanWyrowiński">Dezyderat numer 17 w sprawie funkcjonowania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanWyrowiński">Czy są pytania do pani prezes Danuty Denysiuk lub do pana ministra Krzysztofa Łaszkiewicza w związku z odpowiedzią na ten dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechZarzycki">Pani prezes, we wrześniu zeszłego roku byliśmy na wyjazdowym posiedzeniu Komisji w województwie zachodniopomorskim. Przedstawiciele samorządu rolniczego - izb rolniczych i kółek rolniczych - zwrócili wówczas naszą uwagę na to, że źle się dzieje w gospodarowaniu zasobami Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Podawano przykłady wielu rolników, którzy złożyli podania, oczekując na powiększenie swoich gospodarstw. Jedną z najbardziej rażących była historia rolnika, którego gospodarstwo wizytowaliśmy, oczekującego od dwóch lat na decyzję w sprawie możliwości powiększenia gospodarstwa o 15 hektarów. Jego gospodarstwo przylegało do 1200-hektarowego gospodarstwa dzierżawionego przez Niemca. Rolnik otrzymał zapowiedź, że jego prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie. Kilka dni po naszej bytności zadzwonił do mnie informując, że została podjęta decyzja o przedłużeniu dzierżawy niemieckiemu dzierżawcy na okres 10 lat. W świetle tego, że dyrektor oddziału informował nas, że takich oczekujących rolników była ponad setka, chciałbym się dowiedzieć, jak sprawa się skończyła i czy wspomniani rolnicy mają lepszy dostęp do uzyskania możliwości powiększenia gospodarstw? Czy też jest to traktowane w taki sposób, jaki przedstawił wiceprezes zarządu spółdzielni produkcyjnej Witkowo. Powiedział on, że priorytet mają dzierżawcy pochodzenia zagranicznego, przede wszystkim Niemcy. Czy sytuacja zachodniopomorskiej izby rolniczej i kółek rolniczych jest dzisiaj lepsza, niż była?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławStec">Proszę o ocenę pani prezes, jak poszczególne oddziały współpracują z samorządami wojewódzkimi i samorządami izb rolniczych, bo w mojej ocenie jest z tym różnie. W ostatnim czasie nastąpiła pod tym względem poprawa, ale dopiero na wyraźne żądanie niektórych samorządów. Po drugie: czym się kierowano w szczecińskim oddziale Agencji, gdy powoływano pododdziały w każdym powiecie? Czy ta decyzja przyczyniła się do poprawienia nadzoru nad zasobami Agencji i o ile zwiększyły się koszty funkcjonowania tamtejszego oddziału? Po trzecie: utworzony został fundusz pomocy dla byłych pracowników państwowych gospodarstw rolnych. Jakie sumy zostały wydatkowane na ten fundusz w latach 1999/2000 i czy w innych oddziałach zdarzają się przykłady takiej pracy, jaką realizuje się w pododdziale oddziału poznańskiego w Pile. Działanie tamtejszych pracowników charakteryzuje się bardzo silną współpracą z samorządem i z byłymi pracownikami PGR, którzy wymagają pomocy socjalnej - i nie tylko takiej - ze strony Agencji. Byłoby dobrze, gdyby inni dyrektorzy oddziałów brali przykład z Piły, a być może prezes Agencji powinien zrobić naradę dyrektorów oddziałów w Poznańskiem i na przykładzie Piły pokazał im, jak można utrzymywać właściwy kontakt z ludźmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechZarzycki">W świetle debaty toczącej się dzisiaj w Sejmie, a dotyczącej m.in. 18-letniego okresu przejściowego w nabywaniu ziemi przez cudzoziemców, chcę zapytać o ocenę, jak ma się ta debata do sytuacji panującej na zachodnich i północnych terenach Polski, także w kontekście sprawy szczecińskiej. Ile ziemi obejmują w dzierżawę obcokrajowcy, jaki jest obecny stan w spółkach większościowych i mniejszościowych - chciałbym poznać liczby. Czy działania AWRSP zapewniają możliwość uzyskiwania przez polskich rolników ziemi, z której rezygnują obcokrajowcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanWyrowiński">Wprawdzie część pytań wykracza poza tematykę dezyderatu, ale będziemy zobowiązani, jeśli pani prezes zechce na nie odpowiedzieć. Jeżeli nie, to będzie okazja wysłuchania odpowiedzi, gdy będziemy przyjmować sprawozdanie z działalności Agencji w 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechZarzycki">Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że moje pytania wykraczają poza tematykę dezyderatu, choćby dlatego, że w dezyderacie napisaliśmy: „gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa ocenione jest przez rolników w sposób zróżnicowany”. Przypominam sobie dyskusję, gdy zastanawialiśmy się nad zdecydowanie ostrzejszym zapisem, czego nie udało się przeprowadzić. Wydaje mi się, że pytania o dzierżawców, którzy domagają się stabilnych warunków gospodarowania, i polskich rolników indywidualnych, którzy chcą większej dostępności w nabywaniu ziemi z zasobów Skarbu Państwa, są uprawnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DanutaDemianiuk">Zacznę od ostatniego pytania pana posła Wojciecha Zarzyckiego. Oczywiście nie czuję się uprawniona do wygłaszania własnych poglądów na temat tego, jaki powinien być okres przejściowy, jeżeli chodzi o dopuszczenie do swobodnego obrotu ziemią w stosunkach z państwami Unii Europejskiej. Rozumiem, że jest to przedmiotem negocjacji i że w stosownym czasie, od osób do tego upoważnionych, pan poseł Wojciech Zarzycki uzyska właściwą opinię. Natomiast mogę odpowiedzieć na konkretne pytanie, ile ziemi Agencja sprzedała cudzoziemcom (przy czym przez cudzoziemców rozumiemy te osoby, które tak są nazywane w ustawie o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, czyli zarówno osoby fizyczne, jak i prawne, kontrolowane przez osoby zagraniczne).</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DanutaDemianiuk">Otóż Agencja od początku swojej działalności do końca 2000 r. zawarła 57 umów sprzedaży nieruchomości z zasobu AWRSP, o powierzchni ok. 500 ha, co stanowi ok. 0,05 proc. wszystkich gruntów sprzedanych z zasobu. Jeżeli chodzi o spółki z mniejszościowym udziałem zagranicznym, to nabyły one od Agencji ok. 26.000 ha, to jest 2,7 proc. sprzedanych gruntów. Pan poseł Wojciech Zarzycki, jak wnoszę ze sposobu jego gestykulacji, wątpi, czy te dane są prawdziwe. Nie wiem, panie pośle, opieramy się na dokumentach przedkładanych nam przez firmy w momencie zawierania umów oraz na wypisach z rejestrów sądowych. Dla nas są to miarodajne i wiarygodne dokumenty. Czy są tam podstawione osoby, tego nie wiem. Uprawnione do zbadania tej sprawy byłyby być może organy ścigania, ale o ile wiem, polski rząd, przy akceptacji parlamentu, próbował z tego wybrnąć w inny sposób. Mianowicie na początku tego roku weszła w życie ustawa, która reguluje kwestie gromadzenia, przekazywania i odpowiedniego wykorzystywania informacji finansowych. Są to informacje, z których można się dowiedzieć o transakcjach zawieranych przez osoby, które dysponują dochodami z nieujawnionych bądź nielegalnych źródeł. Gdyby okazało się, że nasz kontrahent zawiera umowę, w której płaci gotówką, a z okoliczności sprawy wynika, że nie stać go na to, bo na przykład spółka ma niski kapitał akcyjny lub zakładowy, a w dodatku nie ma udokumentowanych źródeł pożyczki, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tą transakcją zajął się bliżej generalny inspektor informacji finansowej. Agencja takie informacje już mu przekazuje. Jak sądzę, jest to ślad, po którym właściwe organy - ale z całą pewnością nie Agencja, która jest uprawniona wyłącznie do posługiwania się regulacjami cywilnoprawnymi - będą w stanie zidentyfikować podejrzane transakcje.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#DanutaDemianiuk">Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie pana posła Wojciecha Zarzyckiego. Z zapewnień, które składa nam dyrektor oddziału zachodniopomorskiego, większość rolników na tamtym obszarze zaspokoiła swoje potrzeby związane z powiększeniem gospodarstw. Nie potrafię odpowiedzieć, czy dotyczy to konkretnie tej osoby, o której mówił pan poseł Wojciech Zarzycki. Przypominam, że procedury, jakimi posługuje się Agencja, nie mogą uwzględniać czegoś takiego, jak złożenie podania i przydział nieruchomości, ponieważ my sprzedajemy te nieruchomości w drodze przetargów. W przetargu wygrywają ci, którzy zaoferują najlepsze warunki. Gdy mamy do czynienia z przetargiem nieograniczonym, wtedy wygrywa osoba, która zaoferuje najkorzystniejszą cenę i najlepsze warunki płatności, zaś gdy to jest przetarg ograniczony tylko do rolników, wtedy w grupie wygrywa ten rolnik, który zaoferuje najlepszą cenę.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#DanutaDemianiuk">Jeśli pan poseł Wojciech Zarzycki zechce wystosować do Agencji pisemne zapytanie o konkretne osoby, wtedy otrzyma odpowiedź na piśmie, jak została rozpatrzona dana sprawa. Jeżeli z jakichś powodów nie mogliśmy uwzględnić oczekiwań rolnika, wtedy oczywiście wyjaśnimy, jakie były przyczyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanWyrowiński">Pan poseł Stec bardzo przeprasza, że musiał opuścić salę, ale musiał wyjść na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Mimo nieobecności bardzo prosił - i ja tę prośbę przekazuję - by pani prezes odpowiedziała na jego pytania, szczególnie na postulat rozpowszechniania dobrych obyczajów w delegaturze pilskiej na cały kraj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DanutaDemianiuk">Bardzo się cieszę, że pan poseł Stanisław Stec wspomniał o Pile i myślę, że ten postulat jest już bezprzedmiotowy. Otóż jak zrozumiałam, pana posła Steca szczególnie satysfakcjonuje współpraca między oddziałem pilskim a oddziałem Stowarzyszenia Byłych Pracowników Państwowych Przedsiębiorstw Gospodarki Rolnej. Jest tak, że prezes Agencji podpisał porozumienie z tymże stowarzyszeniem na szczeblu krajowym, w którym to porozumieniu określone zostały zarówno formy współpracy, jak i zasady jej finansowania. Wszyscy dyrektorzy oddziałów terenowych zostali zobowiązani do tego, żeby uszczegółowić zasady takiej współpracy w odrębnie zawieranych umowach z oddziałami terenowymi. Z tego co wiem, większość oddziałów już to zrobiła lub jest w trakcie przygotowywania umów. Z satysfakcją usłyszałam o filii w Pile, jednocześnie jednak informuję, że zanim takie porozumienie zostało podpisane, formy współdziałania wypracowywały na swoim terenie: oddział tego stowarzyszenia z terenu województwa warmińsko-mazurskiego, oraz warmińsko-mazurski oddział terenowy Agencji. Tam panuje najtrudniejsza sytuacja, jeżeli chodzi o środowiska byłych pracowników PGR, i jak nam się wydaje, tam też uczyniono najwięcej. Nie jest to tylko nasza zasługa, ale także bardzo dużej aktywności ludzi, którzy pracują w stowarzyszeniu i na terenie tego oddziału. To nie jest jedyne porozumienie. Podobne, z określeniem podobnych ram współpracy, zostało zawarte miesiąc temu ze sekcją rolnictwa Związku Zawodowego „Solidarność”. Również w tym przypadku formy współdziałania zostaną uszczegółowione przez poszczególne oddziały terenowe, z pełnomocnikami tegoż związku zawodowego w poszczególnych województwach.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#DanutaDemianiuk">Jeżeli chodzi o fundusz pomocy dla pracowników byłych Państwowych Gospodarstw Rolnych, to myślę, że pan poseł Stanisław Stec chyba zapomniał, że chociaż możliwość utworzenia takiego funduszu została zapisana w ustawie, która weszła w życie w czerwcu 1999 r., czyli bardzo dawno temu, ale do utworzenia funduszu niezbędnym jest określenie - zgodnie z upoważnieniem ustawowym - zasad jego tworzenia przez prezesa Agencji. Te zasady miał określić minister finansów i uczynił to w rozporządzeniu, które weszło w życie dwa tygodnie temu. Oczywiście brak tego funduszu absolutnie nie stanowił żadnej przeszkody, żeby móc uruchamiać wszelkie formy aktywizacji bezrobotnych, jakie tylko były możliwe do wdrożenia - z jednej strony biorąc pod uwagę charakter środowiska, z jakim mamy do czynienia, a z drugiej nasze fizyczne możliwości. W tym miejscu ograniczę się do stwierdzenia, że w roku 2000 na różne formy aktywizacji zawodowej, także na pomoc w przezwyciężaniu trudnej sytuacji życiowej, w jakiej w wielu przypadkach znaleźli się nasi byli pracownicy i członkowie ich rodzin, Agencja wydała ok. 70 mln złotych.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#DanutaDemianiuk">Jeżeli chodzi o Szczecin, to oczywiście nie ma mowy o tworzeniu żadnych pododdziałów. Agencja jest zmuszona tworzyć komórki organizacyjne, choćby przejściowe, ponieważ część nieruchomości ciągle jeszcze nie została rozdysponowana, a ich część wraca do Agencji. Zwroty nieruchomości mają kilka przyczyn: po pierwsze umowy dzierżawy ulegają rozwiązaniu, z tego powodu, że upłynął okres, na jaki zostały zawarte, lub dlatego, że strony dochodzą do porozumienia i rozwiązują umowę, czy wreszcie z tego powodu, że warunki umowy dzierżawy nie są dotrzymywane przez dzierżawców i zachodzi konieczność przymusowego rozwiązania umowy i odebrania przedmiotu tej umowy. W tym celu potrzebne jest istnienie jakiejś komórki organizacyjnej - może to być administrator - której zostanie powierzony odebrany majątek i która będzie go pilnować, a jednocześnie czynić starania o jak najszybsze jego rozdysponowanie. Na terenie oddziału szczecińskiego istniały cztery gospodarstwa, które miały charakter jednostek organizacyjnych Agencji, będące jednocześnie jednostkami gospodarczymi, które osiągały część przychodów z gospodarowania tymi gruntami, czyli po prostu z ich uprawiania. Pamiętajmy bowiem, że byłoby źle, gdyby po powrocie od dzierżawcy grunty musiały odłogować czy leżeć bez zebrania zbiorów. Liczba osób zatrudnionych w tych czterech jednostkach była większa niż w komórkach organizacyjnych utworzonych w tychże powiatach, co pan poseł Stanisław Stec ma za złe oddziałowi szczecińskiemu. Ostatecznie wyszło na to, że osoby, w których dyspozycji pozostają grunty do rozdysponowania, znajdują się bliżej naszych kontrahentów, co pozwoliło zmniejszyć zatrudnienie i koszty funkcjonowania Agencji. Dlatego nie zgadzamy się z tezą pana posła Stanisława Steca, że rozwiązanie, które przyjęto w Szczecinie, jest kosztowne albo wręcz bezsensowne.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#DanutaDemianiuk">Jeżeli chodzi o ocenę poszczególnych oddziałów z punktu widzenia współpracy z samorządami i izbami rolniczymi, to nie docierają do nas sygnały ze strony samorządu zawodowego i terytorialnego, które wskazywałyby na to, że istnieją jakieś duże zakłócenia w tej współpracy. Stąd wnosimy, że nie jest najgorzej, a na pewno lepiej, niż bywało w przeszłości. O dobrej współpracy Agencji z samorządami terytorialnymi może świadczyć fakt, że nie ma w kraju wiele instytucji, którym - tak jak nam - udałoby się uzgodnić z samorządami wojewódzkimi plan finansowy i kierunki rozdysponowania środków przy uwzględnieniu ich opinii. Nam się to udało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przepraszam, że nie byłam obecna od początku, ale wynika to z tego, że zapisałam się do głosu w dyskusji plenarnej, a nie ma dzisiaj przerwy w wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poprawki, które zgłosiłam w drugim czytaniu projektu ustawy o żywieniu zwierząt, zawartym w druku sejmowym 1881, dotyczące definicji mieszanek paszowych, dodatków paszowych, zwierząt domowych i obrotu paszami, powinny zostać rozpatrzone w czasie obrad podkomisji, następnie przedyskutowane i z wypracowanym stanowiskiem przedstawione Komisji. Z uwagi na to, że taka procedura wydłużyłaby proces legislacyjny nad projektem ustawy, a istnieje jeszcze możliwość wniesienia niektórych poprawek w Senacie, wycofuję wszystkie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WojciechZarzycki">Proszę panią prezes Danutę Demianiuk o uzupełnienie informacji, ile ziemi znajduje się w dzierżawie spółek z większościowym i mniejszościowym kapitałem zagranicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DanutaDemianiuk">Na koniec grudnia 2000 spółki z udziałem kapitału zagranicznego dzierżawiły ok. 180 tys. ha ziemi, w tym spółki z większościowym udziałem ok. 124 tys. ha. Z tym że oczywiście w tych powierzchniach znajduje się ok. 15 tys. ha gruntów pozostających w dzierżawie trzech jednoosobowych spółek Agencji, których udziały wykupiły podmioty z udziałem kapitału zagranicznego. Jeszcze raz przypomnę, że fakt, iż spółki są uprawnione do pierwszeństwa nabycia dzierżawionych gruntów, nie oznacza absolutnie, że kupią te nieruchomości. Po to, aby mogły je kupić, musi być jeszcze ktoś, kto zechce im te nieruchomości sprzedać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WojciechZarzycki">Czy według dzisiejszego stanu wiedzy, gdyby 18-letni okres zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom był zawężony do bardzo krótkiego czasu, to bez zmian ustawowych w ustawie o nabywaniu ziemi przez cudzoziemców dzisiejsi dzierżawcy mogliby skorzystać z prawa pierwokupu, gdyby istniała powszechna możliwość dostępu do tej ziemi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DanutaDemianiuk">Gdyby nieruchomości zostały wystawione do sprzedaży przez właściciela, to tym spółkom przysługiwałoby pierwszeństwo nabycia. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nieruchomości mogły być dzierżawione przez okres, na jaki została zawarta umowa dzierżawy, i aby po upływie tego okresu wróciły do dysponenta, ktokolwiek nim będzie za kilkanaście lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanWyrowiński">Czy są uwagi dotyczące odpowiedzi na dezyderat numer 17? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na ten dezyderat przez Komisję? Nie widzę. Uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat numer 17.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanWyrowiński">Dezyderat numer 18 w sprawie dofinansowania działalności zespołów szkół zawodowych. Czy jest ktoś, kto mógłby wypowiedzieć się na ten temat? Nie ma. Ale możemy pod nieobecność specjalistów rozpatrzyć odpowiedź na dezyderat. Czy są uwagi państwa posłów dotyczące treści odpowiedzi na dezyderat numer 18? Nie ma uwag. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na ten dezyderat przez Komisję? Nie ma sprzeciwu. Uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat numer 18.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanWyrowiński">Dezyderat numer 19 w sprawie przeprowadzenia kontroli działalności podmiotów skupujących zboże w latach 1999–2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanDeliś">Przypominam, że kontrole dotyczące Agencji Rynku Rolnego, jak również podmiotów, które korzystały ze środków Agencji, zostały wszczęte już w lutym. Wniosek o to do ministra finansów zgłosiła Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolom poddano wszystkie oddziały Agencji Rynku Rolnego oraz ponad 150 podmiotów skupujących zboże. Na razie te kontrole są w toku. Przewidujemy, że całość kontroli powinna zostać zakończona w lipcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanWyrowiński">Informacje podobnej treści uzyskaliśmy na posiedzeniu Komisji, która przyjmowała sprawozdanie z działalności Agencji za rok 2000.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanWyrowiński">Czy są uwagi dotyczące odpowiedzi na dezyderat numer 19? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na ten dezyderat przez Komisję? Nie ma sprzeciwu. Uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat numer 19.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanWyrowiński">Z powodów formalnych powinniśmy w identyczny sposób postąpić z dezyderatem numer 16, dotyczącym odwołania podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia odpowiedzi na ten dezyderat przez Komisję? Nie ma sprzeciwu. Uznaję, że Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat numer 16.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanWyrowiński">Wyczerpaliśmy fragment naszego posiedzenia dotyczący rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderaty oraz rozpatrzenia odpowiedzi na opinię numer 19, co było w punkcie 3 porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanWyrowiński">Wracamy do punktu 1. W związku z oświadczeniem pani poseł Zofii Grzebisz-Nowickiej, wszystkie jej poprawki straciły rację bytu i zostały wycofane. Pozostały poprawki pana posła Borowskiego. Pan poseł nie jest dzisiaj obecny, ale my musimy się odnieść do jego poprawek, by nie opóźniać prac nad ważną ustawą. Bardzo proszę. Poprawka numer 8. Czy rząd chce się do niej odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanKołacz">Strona rządowa proponuje odrzucenie tej poprawki, ponieważ nie wnosi ona nic nowego, a sprawa dodania wyrazów „przed utylizowaniem” jest tylko omówieniem czegoś, co jest zawarte w treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanWyrowiński">Czy są inne uwagi państwa posłów? Czy jest sprzeciw wobec propozycji odrzucenia poprawki? Nie widzę sprzeciwu. Uznaję, że Komisja odrzuca tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanWyrowiński">Poprawka 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanKołacz">Jesteśmy za odrzuceniem także tej poprawki, ponieważ sposób utylizacji niewykorzystanych odpadów jest określony w artykule 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanWyrowiński">Czy są uwagi posłów? Czy jest sprzeciw wobec rządowej propozycji odrzucenia tej poprawki? Nie widzę. Stwierdzam, że poprawka została odrzucona przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanWyrowiński">Poprawka 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanKołacz">Proponujemy odrzucenie tej poprawki, ponieważ nie wnosi nic nowego, natomiast jest omówieniem treści zawartych w artykułach 38 i 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec tego, żeby odrzucić poprawkę 11 pana posła Bogumiła Borowskiego? Nie widzę. Uznaję, że Komisja odrzuciła tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanWyrowiński">W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do rządowego projektu ustawy o środkach żywienia zwierząt. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą był dalej pan poseł Czesław Pogoda. Nie ma go na sali, ale istnieje obyczaj, że w takim wypadku przedłuża się misję posła sprawozdawcy. Myślę, że możemy to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanWyrowiński">Czy jest sprzeciw wobec tego, aby pan poseł Czesław Pogoda pozostał sprawozdawcą? Nie ma sprzeciwu, uznaję zatem, że Komisja powierzyła panu posłowi Czesławowi Pogodzie obowiązki posła sprawozdawcy. Uważam, że UKIE powinien dostać tydzień na wydanie opinii. Czy jest sprzeciw? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#JanWyrowiński">Szanowni państwo, w ten sposób wyczerpaliśmy porządek obrad, dziękuję wszystkim, którzy uczestniczyli w obradach, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>