text_structure.xml 69.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#GabrielJanowski">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Porządek dzienny posiedzenia obejmuje pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały zobowiązującej rząd RP do pilnej realizacji uzgodnień zawartych ze związkami zawodowymi rolników protokołem z dnia 8 lutego 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#GabrielJanowski">Czy do przedstawionego porządku dziennego są jakieś uwagi? Nie widzę. W związku z tym wysłuchamy uzasadnienia uchwały i przygotujemy sprawozdanie Komisji o tym projekcie, tak by on mógł być rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 19–21 maja br. Taka jest sugestia i życzenie pana marszałka. Rozumiem, że możemy przystąpić do rozpatrzenia projektu uchwały. Proszę pana posła Stanisława Kalembę o przedstawienie uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławKalemba">Mam przyjemność w imieniu grupy posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego zaprezentować projekt uchwały Sejmu, która zobowiąże rząd do pilnej realizacji uzgodnień zawartych ze związkami zawodowymi rolników protokołem z dnia 8 lutego 1999 r. zawartym w druku nr 1077.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławKalemba">Polska wieś jest w coraz bardziej pogarszającej się sytuacji ekonomicznej i społecznej. Załamuje się system ekonomiczny i gospodarczy rolników, a także ich płynność płatnicza. Zagrożony jest spokój społeczny. Rolnicy są zrozpaczeni, zdeterminowani i coraz bardziej radykalizują się. Podkreślę, że rolników w tych dążeniach popiera ponad 90 proc. społeczeństwa. Według badań i opinii z marca br. na pytanie, jaka grupa zawodowa powinna w największym stopniu zwiększyć swoje dochody, na pierwszym miejscu uplasowała się rodzina rolnicza o 149 proc., na drugim miejscu oświata i służba zdrowia (pielęgniarki) - o około 100 proc. Jest bardzo ważne, że opinia społeczna utożsamia się z tą trudną sytuacją rolników.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławKalemba">Pod presją uzasadnionych protestów i blokad 8 lutego br. rząd podpisał protokół rozmów. Przypomnę, że z ramienia rządu podpisali go: minister rolnictwa Jacek Janiszewski, minister pracy i polityki socjalnej Longin Komołowski, minister koordynator reform społecznych, członek zespołu negocjacyjnego Teresa Kamińska. Z tego protokołu wynikały ustalenia i zostały w nim zapisane konkretne terminy, które z zdecydowanej większości nie są realizowane, a sytuacja rolników dramatycznie pogarsza się. Wspomnę chociażby kluczową sprawę paliwa rolniczego, która ma bardzo drastyczny wpływ na sytuację dochodową rolników.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławKalemba">Do 15 lutego br. miała zostać przedstawiona koncepcja odnośnie do zastosowania spirytusu bezwodnego do paliw. Do 20 lutego br. miała być przedstawiona propozycja - uzgodniona ze stroną związkową - skutecznej interwencji oraz dopłat do rynku artykułów mleczarskich. 28 lutego br. rząd wspólnie ze związkami zawodowymi miał przedstawić propozycję rozwiązań dotyczących wprowadzenia podatku VAT w rolnictwie. Do 15 marca br. miała zostać przedstawiona sprawa obniżenia podatku od nieruchomości dla podmiotów świadczących usługi dla rolnictwa, a także kryteria, jeżeli chodzi o dochodowość co do świadczenia świadczeń socjalnych, zasiłków rodzinnych, stypendiów w przeliczeniu na 1 ha przeliczeniowy. Do 30 marca br. miała zapaść decyzja o odstąpieniu od obciążania podatkiem od środków transportu środków transportowych podmiotów, które są płatnikami podatku rolnego. 30 maja br. mija termin rozwiązania sprawy kontraktacji. Do tej pory nie została uregulowana sprawa systemowego rozwiązania kontraktacji. 15 marca br. minął termin przedstawienia paktu dla rolnictwa i obszarów wiejskich. Do dzisiaj takiego paktu oficjalnie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#StanisławKalemba">W tej sytuacji grupa posłów na wniosek organizacji społeczno-zawodowych, w tym głównie organizacji kółek rolniczych, która zwróciła się do wszystkich partii politycznych, ugrupowań, klubów poselskich, złożyła taki projekt. Te propozycje państwo macie. Rząd nie wywiązuje się z podpisanych ustaleń i terminów zawartych w protokole. Nastroje na wsi się radykalizują się. Jeżeli nie nastąpi zmiana, dojdzie do protestów, nad którymi trudno będzie zapanować i zagrożony będzie spokój społeczny. Sejm powinien zobowiązać uchwałą sejmową rząd do realizacji ustaleń z protokołu, pod którym podpisało się przecież trzech ministrów rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#StanisławKalemba">Zobowiązując rząd przez Sejm i przez wszystkie kluby parlamentarne można byłoby przyśpieszyć realizację tych ustaleń, a jednocześnie przyśpieszyć przedstawienie przez rząd paktu dla rolnictwa i obszarów wiejskich. W ten sposób można zapobiec pogarszającej się sytuacji i niekontrolowanemu rozwojowi niepokojów społecznych, które mogą mieć miejsce.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#StanisławKalemba">W imieniu grupy posłów zwracam się do sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o poparcie tej uchwały i przedstawienie sprawozdania na najbliższym posiedzeniu Sejmu dla uniknięcia tych zdarzeń, które mogą nastąpić, a przede wszystkim zapobieżenia tragicznej, ciągle pogarszającej się sytuacji w rolnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#GabrielJanowski">Rozpoczynamy dyskusję nad projektem uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławStec">Na samym początku chciałem wyrazić uznanie, że to posiedzenie Komisji spotkało się z takim zainteresowaniem środków masowego przekazu. Myślałem, że najważniejszym tematem jest ciągle wojna w Kosowie, a nie problemy nasze rodzime.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławStec">Powinniśmy jednogłośnie poprzeć projekt tej uchwały, ponieważ praktycznie mijają 3 miesiące od podpisania porozumień i poza tym, że Agencja Rynku Rolnego interweniowała w skupie żywca wieprzowego, przedłużeniem z 12 do 20 miesięcy terminu spłaty kredytów na cele rolnicze zaciągniętych w 1998 r. oraz podwyższeniem tylko dla niektórych gospodarstw stawki tych kredytów z równowartości 6 do 10 kwintali, to z pozostałymi zagadnieniami na dzień dzisiejszy nic się nie dzieje.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławStec">Chcę zaakcentować sprawę paliwa rolniczego i podatku VAT. Przecież, jak wiemy, paliwo rolnicze, czyli olej napędowy w tym roku zdrożał już ośmiokrotnie. Rafinerie zapowiadają, że to nie jest koniec podwyżek i cena 1 l oleju napędowego może w tym roku przekroczyć 2 złote. A przecież pamiętamy, że w roku ubiegłym jego cena wynosiła 1,30 do 1,34 złotego za 1l. Zwracałem się z interpelacją do ministra finansów w sprawie rekompensaty dla rolników radykalnej podwyżki oleju napędowego, szczególnie w okresie nasilonych prac wiosennych, później żniwnych, a także jesiennych. Minister finansów odpowiedział, że prawdopodobnie będzie od 2000 r. podatek VAT zryczałtowany w wysokości 3 proc.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławStec">Mamy maj, projektu ustawy o podatku VAT w Sejmie nie ma. W związku z tym są wątpliwości, czy ten projekt ustawy zdążymy uchwalić. Tak poważny projekt jak objęcie podatkiem VAT produkcji rolnej musi być dobrze przygotowany. Musi być vacatio legis przynajmniej 3-miesięczne z uwagi na to, że trzeba zapoznać rolników z zasadami funkcjonowania tego podatku, a także odbiorców produktów rolnych oraz służby skarbowe.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławStec">To nie może być tak, że uchwalimy ustawę 28 listopada 1999 r. i ma ona obowiązywać od 1 stycznia 2000 r. To jest zbyt poważny problem, żeby do niego podejść tak szybko, tym bardziej że nadal są kontrowersje między Ministerstwem Rolnictwa a Ministerstwem Finansów. Minister finansów chce, żeby podatek VAT wprowadzić dla rolnictwa na zasadzie bez skutków budżetowych. Ministerstwo Rolnictwa zakłada zaś, że w pierwszym momencie przy wprowadzeniu VAT powinna być stawka zerowa na produkty rolne, co umożliwi rolnikom odliczenie podatku VAT zawartego w kosztach paliwa, energii elektrycznej i w innych środkach do produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławStec">Dużo się mówiło o zastosowaniu spirytusu bezwodnego do produkcji paliw. Już miało być gotowe rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie. Nadal nie ma tego dokumentu. Bardzo ważna jest sprawa kontraktacji, jak również obniżenie podatku od nieruchomości dla wszystkich instytucji, które świadczą usługi dla rolnictwa, w tym dla przyszłych grup producenckich.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#StanisławStec">Sytuacja w środowiskach rolniczych jest tak napięta, że powinnością Sejmu RP jest podjęcie takiej uchwały zobowiązującej rząd, aby w terminie przynajmniej do 15 czerwca br. przedstawił jednolity pakt dla wsi z którego będą wynikały również instrumenty finansowe, które posłużą realizacji postulatów rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefPilarczyk">Intencje wnioskodawców projektu uchwały ze wszech miar popieram. Najwyższy czas, ażeby parlament zasygnalizował rządowi, że po - wydawało się - poważnych zobowiązaniach rządu nadszedł czas przynajmniej wykazania wobec Sejmu dobrej woli realizacji tych uzgodnień.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JózefPilarczyk">Jest szereg nieścisłości w tym projekcie i wymaga on przepracowania. Już sam tytuł tej uchwały wzbudza kontrowersje gramatyczne i redakcyjne. Wiemy, jakie są intencje, wiemy o co chodzi, ale niewątpliwie jest jednak potrzeba wygładzenia tytułu uchwały. Nie jestem w stanie w tej chwili zaproponować nowego jej tytułu, ale wydaje mi się, że wymaga on przeredagowania.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JózefPilarczyk">W dalszej części projektu w drugim akapicie jest takie stwierdzenie: „Sejm zobowiązuje rząd RP do pełnej realizacji podjętych ustaleń”. Jak można zobowiązywać do pełnej realizacji ustaleń, kiedy już w przynajmniej kilku, a nawet w kilkunastu przypadkach nie może ich rząd zrealizować, bo terminy już nie zostały dotrzymane. W związku z tym trzeba ustalić dla rządu nowe terminy i nowe zadania. W tej chwili wzywanie rządu do pełnej realizacji podjętych ustaleń jest nieaktualne, bo rząd tego nie zrealizuje, po prostu czas już minął.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JózefPilarczyk">Jednym z ustaleń protokołu jest to, że rząd do 15 marca br. przedstawi pakt dla wsi. Natomiast my w dalszej części uchwały piszemy, że: „Sejm RP zobowiązuje rząd RP do przedstawienia do 30 czerwca br. projektu kompleksowej polityki państwa wobec wsi i rolnictwa, tzw. paktu dla wsi”. Albo wyznaczamy nowe terminy, albo zobowiązujemy rząd do dotrzymania starych. Zdaje się, że starych terminów w żaden sposób nie jesteśmy w stanie od rządu wyegzekwować.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JózefPilarczyk">Intencja jest ze wszech miar słuszna. Należałoby na tym posiedzeniu Sejmu tę uchwałę przyjąć, ale to jest już nie możliwe. Pozostają nam zatem 2 tygodnie na przedłożenie na następnym posiedzeniu Sejmu projektu uchwały, którego nie zakwestionuje parlament w drugim czytaniu. Nie wiem, co na to posłowie wnioskodawcy, bo nie chciałbym torpedować tych dobrych intencji, ale trzeba znaleźć sposób, żeby uchwałę dostosować do realiów, które w tej chwili są i żeby jej treść troszeczkę jednak przeredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanWyrowiński">Nie ma w tej chwili potrzeby przypominania tego wszystkiego co dotyczy ogólnej sytuacji w rolnictwie. O tym mówiliśmy dwa dni temu w czasie naszego posiedzenia poświęconego spójnej polityce strukturalnej wobec obszarów wiejskich i rolnictwa. Będzie jeszcze okazja, by o tym mówić w czasie posiedzenia Sejmu, kiedy ten dokument będzie przedmiotem dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanWyrowiński">Pan poseł Stanisław Stec był łaskaw powiedzieć, że nic nie zrobiono poza tym, że przedłużono termin spłaty kredytów preferencyjnych z 12 do 20 miesięcy i zmieniono normę dopłaty z równowartości 6 do 10 kwintali dla gospodarstw o powierzchni powyżej 100 ha. Chciałbym przypomnieć protokół. Zmieniona została ustawa o dodatkowych opłatach celnych. Jest to istotna zmiana. Pan minister wprowadził, co spowodowało kontrowersje w stosunkach z naszymi partnerami unijnymi, nowe zasady opłat celnych dla niektórych artykułów żywnościowych. Podjęta została decyzja o tym, żeby rejestrować import. Jest to nowe rozwiązanie, które wychodzi naprzeciw postulatom związanym z ochroną polskiego rynku. Podjęta została decyzja o tym, aby wprowadzić opłaty za tranzyt gwarantujące, że to rzeczywiście będzie tranzyt i nie zdarzy się sytuacja, że w Polsce zostanie towar sprzedany.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanWyrowiński">Chciałbym, aby pan poseł Stanisław Stec był sprawiedliwy w tej swojej ocenie i docenił wszystko, co do tej pory zrobiono. Zgadzam się z tym, co pan powiedział odnośnie do podatku VAT. Ta sprawa powinna już być tematem naszych obrad, dlatego że czas goni i te rozwiązania wymagają przygotowania również urzędów skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanWyrowiński">Natomiast pan poseł Józef Pilarczyk powiedział o konieczności przeredagowania uchwały, aby nie naraziła się ona na zarzuty formalne, które teraz można postawić prawie każdemu zdaniu. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie dzisiaj taką uchwałę przygotować, która pokrywałaby się z intencjami posłów wnioskodawców, a jednocześnie była od strony formalnej poprawna. Trzeba powołać podkomisję, która przygotuje projekt takiej właśnie uchwały i pójdzie w tym kierunku, o którym mówił pan poseł Józef Pilarczyk, aby była ona w miarę krótka, nie wdawała się w pewne szczegóły. W przeciwnym wypadku może się ona spotkać się z rozlicznymi krytykami. Proponuję jeszcze przed ostatnim posiedzeniem Sejmu we wtorek zwołać posiedzenie Komisji, na którym byśmy zaakceptowali ten projekt jako koniec pierwszego czytania i przedstawili go w takiej właśnie postaci. To byłby chyba jedyny rozsądny wniosek, który można co do trybu procedowania w tej chwili przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławPawlak">Co do potrzeby sformułowania takiej uchwały wszyscy jesteśmy zgodni na tej sali. Do tych głosów też się przyłączam. Natomiast co do treści projektu mam pewne uwagi. Przede wszystkim chcę zwrócić uwagę na zapis drugiego akapitu. Jest tam stwierdzenie o zmniejszeniu podatku od nieruchomości dla spółdzielni świadczących usługi dla rolnictwa. W protokole uzgodnień taki zapis był. Chciałbym prosić przedstawiciela Ministerstwa Finansów o odpowiedź na następujące pytanie. W jaki sposób zrekompensuje się gminom ubytki z tego tytułu?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławPawlak">Wszystko dla rolnictwa popieraliśmy, łącznie ze zniesieniem podatku od przyczep, ale jak do tej pory rząd nie zrefundował gminom utraconych dochodów. Zmniejszając podatek od nieruchomości, który stanowi dochód własny gminy, trzeba znaleźć sposób rozwiązania zwrotu utraconych dochodów. Bronimy rolników bardzo skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławPawlak">Jako burmistrz powiem, że gminy w tym roku mają bardzo niekorzystną sytuację finansową związaną chociażby ze zmianą systemu podatkowego. Całkowity wpływ, jeżeli chodzi o podatek od środków transportowych, będzie dopiero pod koniec maja, a nie jak było dotychczas - 15 lutego. Teraz mówimy jeszcze o podatku od nieruchomości. Popieram intencje do których zmierzamy, ale chciałbym poddać pod przemyślenie sposób sfinansowania gminom ubytku z tego tytułu. To jest moja uwaga do projektu uchwały, którą popieram, z tą jednak wątpliwością.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#StanisławPawlak">Chcę sformułować pytanie pod adresem przedstawicieli rządu, a konkretnie Ministerstwa Rolnictwa, którzy podpisywali się pod tymi uzgodnieniami. Dlaczego nie wykonano uzgodnień z protokołu do tej pory? Pan poseł Józef Pilarczyk wskazał na terminy, które już dawno minęły, a my musimy wzywać rząd w maju do tego, aby wykonał to, co miało zostać wykonane w połowie marca. Chciałbym poprosić o wyjaśnienie, co stało na przeszkodzie, że te zapisy nie były wykonane? Jeżeli one były trudne do wykonania, to dlaczego przedstawiciele rządu zgodzili się na takie zapisy w protokole rozmów? Czy rząd posiada własny harmonogram wykonania uzgodnień zapisanych w protokole po upływie terminów, o których była mowa w uzgodnieniach? Czy w związku z tym rząd sam chce je wykonać, czy czeka na ruch parlamentu albo na blokady, które zostały zapowiedziane na zjeździe ZZR „Samoobrona”? Proszę o wyjaśnienie powyższych spraw w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#StanisławPawlak">Kiedy będzie projekt dotyczący działań interwencyjnych Agencji Rynku Rolnego na 1999 r.? Dzisiaj mamy 7 maja br., a termin przygotowania takiego dokumentu minął w końcu marca i rząd nie przyjął programu działań agencji. Chcę przypomnieć, że w 1998 r. program działań interwencyjnych poznaliśmy 25 czerwca 1998 r. Jak długo mamy czekać w tak napiętej sytuacji na polskiej wsi? Bardzo proszę, aby minister rolnictwa do tej kwestii też się ustosunkował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechZarzycki">Jako jeden z wnioskodawców, a zarazem członek zarządu Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych od razu zareagowaliśmy na potrzebę, którą związek zgłosił, żeby zobligować rząd do realizacji ustaleń zawartych w protokole. Rząd chyba uważa, że brak polityki rolnej to najlepsza polityka. Takim zachowaniem rząd prowokuje rolników do wystąpień zdecydowanie groźniejszych dla ładu i bezpieczeństwa państwa. Sądzę, że wtedy kiedy podpisywano ten protokół ustaleń, sytuacja była troszeczkę lepsza. Dzisiaj jest ona zdecydowanie gorsza. Rząd nie reagował. Oprócz tego, że nie realizował on żadnych ustaleń, jeśli chodzi o terminy, to jeszcze na dodatek nie dostrzegał uciążliwości z tym związanych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechZarzycki">W województwie łódzkim na 21 powiatów w 7 powiatach w ogóle nie było skupu poprzez Agencję Rynku Rolnego. Cóż zatem można mówić o realizacji ustaleń. Nie ma żadnego programu interwencji. Nie wiadomo, co będzie z realizacją jednego z zapisów, który mówi o ustaleniu cen minimalnych interwencji na rynku mleka czy też zboża. Nie zgadzam się z panem posłem Janem Wyrowińskim, który mówi o poprawności bądź nie projektu uchwały. Wiadomo wszystkim, jak tragiczna, dramatyczna jest sytuacja na wsi. Nie chodzi o prześciganie się w zapisach, że one mają być bardzo uczesane. Wiadomo, że natychmiast rząd musi podjąć działania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechZarzycki">Wszelkie działania zapowiadane przez resort rolnictwa, a dotyczące skierowana większej uwagi na import nie poprawią sytuacji na wsi bez wprowadzenia działań, które by określiły krajową wielkość produkcji i konsumpcji, a także możliwości eksportowe i uzupełniającego importu. Poza tym niezbędna jest żelazna dyscypliny na każdym z tych pól. Ta uchwała powinna otrzeźwić rząd, który musi przystąpić do natychmiastowych działań. Kiedy związki walczyły o cenę trzody chlewnej, rząd zdecydował o wielkości importu wieprzowiny. Jej import został rozdzielony w ten sposób, że w I kwartale br. do Polski sprowadzono 60 proc. udziału rocznego. Tak więc rząd zgotował to wszystko, co się działo w kraju. Proponuję projekt uchwały przyjąć, żeby na następnym posiedzeniu tę uchwałę mógł przyjąć Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomualdAjchler">Przykro mi, że po raz kolejny nie mogę się zgodzić z moim kolegą z Klubu Unii Wolności, panem posłem Janem Wyrowińskim. Pan poseł powiedział, żebyśmy nie odnosili się do sytuacji, która jest na wsi, gdyż niedawno była ona omawiana. Uważam, że o tej sytuacji na wsi nie tylko trzeba mówić, ale trzeba krzyczeć. Jeśli się mówi i prowadzi normalną dyskusję, to rząd po prostu tego nie słucha. Przykro jest to stwierdzić.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RomualdAjchler">Pan poseł Wojciech Zarzycki stwierdził, że ta ustawa ma otrzeźwić rząd. Nie wierzę w skuteczność działania tego typu uchwały i mam ku temu różne argumenty. Co może otrzeźwić rząd? Wyjście kolejne rolników i zablokowanie dróg. Nic innego. Nie łudźmy się, że rząd w roku bieżącym wyasygnuje jakiekolwiek środki z budżetu. Dzisiaj jest wojna w Kosowie, trzeba zagospodarowywać rezerwę budżetową i to jest najważniejsza sprawa w tej chwili. Nie wierzę w żadne uchwały, apele, dezyderaty do rządu, bo to jest tylko kwestia zajmowania sobie wzajemnie czasu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RomualdAjchler">Musimy wrócić do protokołu, nad którym dzisiaj toczy się debata. Powinniśmy zapytać związki zawodowe i sami powinniśmy zadać to pytanie, czy to jest protokół uzgodnień. Jestem przekonany, że do takich uzgodnień nie doszła strona rządowa. To, że podpisała dokument, to nie stanowi, że cokolwiek tam uzgodniono. Jest to przede wszystkim protokół rozmów. Tak to na dzień dzisiejszy pojmuję. Jeśli nie ma uzgodnień, to dlaczego mamy w tej uchwale występować i apelować do rządu o realizację protokołu uzgodnień? Musimy ewentualnie użyć w uchwale sformułowania „realizacji protokołu rozmów związków zawodowych z rządem”. To pierwsza moja zasadnicza wątpliwość. W tej kwestii autorytetem jest szef związków zawodowych, który na ten temat powinien się wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RomualdAjchler">Druga kwestia. W tej uchwale brakuje przede wszystkim podkreślenia spraw związanych z ustaleniem cen minimalnych. Powinniśmy zwrócić uwagę na aspekt cen minimalnych gwarantowanych, bo jedynie to nie kosztuje rządu, a radykalnie może poprawić sytuację dochodową na wsi. Myślę o takich cenach minimalnych, poniżej których żaden podmiot gospodarczy nie będzie mógł kupować. To jest podstawowa sprawa, która może poprawić sytuację dochodową na wsi i przede wszystkim nie kosztuje budżetu państwa. Związki zawodowe ten temat powinny również podjąć przy najbliższych rozmowach. Jest kwestią, czy minister finansów będzie miał na realizację jakichkolwiek zadań pieniądze. Ich nie ma i nie łudźmy się, że te pieniądze minister Leszek Balcerowicz przekaże na rolnictwo. Z pewnością nie. Jeśli ich nie ma, to nie wiem, czy nie należałoby tej propozycji w sposób poważny rozpatrywać.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RomualdAjchler">Wiele spraw jest w chwili obecnej w Sejmie. Pan poseł Jan Wyrowiński wymieniał kilkanaście pozycji. Ale te sprawy mogą przynieść dochody w perspektywie czasu. Dzisiaj jest sytuacja nagląca i jeśli czemukolwiek ma ten parlament przeciwdziałać, to przede wszystkim tej obecnej sytuacji, biedzie, która dzisiaj panuje na wsi. Trzeba się zastanowić, co zrobić, żeby jutro było lepiej, nie za rok, dwa. Rolnicy nie wierzą bowiem w obietnice i mają ku temu ogromne powody.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#RomualdAjchler">Sprawa wykorzystania spirytusu do produkcji paliw. Rolnicy dzisiaj napędzają swoje maszyny, ciągniki olejem opałowym. Wspominałem już o tym na poprzedniej Komisji. Doprowadzamy do tego, że łamie się prawo, bo jest ogromna różnica w cenie, kosztem tego, że w dalszej perspektywie czasu nawet może ucierpieć na tym użytkowany sprzęt. Trzeba coś w kwestii paliwa zrobić, bo przecież żadna kalkulacja nie wytrzyma takiej ceny na olej napędowy, jaka nam w tej chwili grozi. Tu jest milczenie. Mówi się, że może sprawa podatku VAT to załatwi. Nic nie załatwi, jeśli akcyza będzie tak działała jak w tej chwili. Jestem człowiekiem, który przyjeżdża ze wsi do stolicy i ma ciągły kontakt z rolnictwem, rolnikami. Chciałbym przestrzec, że następne protesty rolników szykują się na wizytę papieża. Rolnicy uważają, że byłby to najodpowiedniejszy okres, bo inaczej rząd nie będzie reagował na ich postulaty. Tak mówi wieś. Tym się dzielę z Komisją i chciałbym, żeby rząd zdawał sobie z tego sprawę. Rolnicy wiedzą, jak to będzie postrzegane, jak będą oceniani przez władzę kościelną, ale jest desperacja na wsi. Ten kto nie wierzy w te słowa, uwierzy, gdy wyjedzie na wieś i porozmawia z rolnikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekJaniszewski">W tej sytuacji, kiedy jestem tylko i wyłącznie posłem, dużo łatwiej jest mi wypowiadać się w bardzo wielu dziedzinach niż przedtem. Będę bardzo szczery na naszych posiedzeniach Komisji Rolnictwa także i z tego powodu, abyśmy wiedzieli, co można w tym układzie przeprowadzić, a czego nie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JacekJaniszewski">Przepraszam tych wszystkich, których nie chciałbym urazić, ale wydaje mi się, że prześciganie się w tym, kto z nas jest bliżej biedy chłopskiej, nie ma sensu. Jest naprawdę ogromna szansa, ona była jeszcze większa niedawno, ale dalej ona jest, żeby rzeczywiście pakt na rzecz wsi przygotować ponadpartyjnie, nie koalicyjne ani opozycyjnie. Tutaj nikt nic samodzielnie nie wymyśli - ani minister, ani jedna partia.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JacekJaniszewski">Chcę przypomnieć, że paktu na rzecz wsi się nie przekazuje, jego się negocjuje. Tak naprawdę 15 marca br. zgodnie z terminami rząd przekazał dokumenty nazwane paktem na rzecz wsi jako pretekst do dyskusji, która miała się skończyć 30 czerwca br. Pewne terminy, które uważałem absolutnie za możliwe do wykonania, przeciągnęły się. Nie mogę się dzisiaj wypowiadać w imieniu rządu - dlaczego. Na pewno ma to związek z rekonstrukcją rządu.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JacekJaniszewski">Czym innym jest to, że propozycje rządowe zostały przekazane w odpowiednich terminach, a czym innym jest, że nie zostały one jeszcze w tamtych terminach uzgodnione. Jeśli zarzuca się, że rząd nie przekazał do 20 lutego, 15 lutego tego czy innego dokumentu, to musielibyśmy usiąść i punkt po punkcie sobie wyjaśnić, że jednak zostały złożone propozycje, tylko być może w niektórych sprawach są one nie uzgodnione. Zatem istnieje możliwość dalszej pracy przy tych zagadnieniach.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JacekJaniszewski">Sprawa spirytusu powinna zostać rozwiązana w sposób trwały. To rozwiązanie próbowało wprowadzić PSL i SLD i nie udało się. To rozwiązanie próbowaliśmy my teraz wprowadzić i udało się. Nie wiem, jak jest teraz, ale zobowiązanie było jasne. Pamiętam, że rozporządzenie ministra finansów było już w uzgodnieniach międzyresortowych zgodnie z terminami podpisanymi w porozumieniu, że spirytus bezwodny miał wejść od 1 stycznia 1999 r. z rozszerzeniem na wszystkie paliwa. Tak to było wszystko w tamtych terminach uzgodnione. Jak jest teraz nie umiem powiedzieć. Moi koledzy z Ministerstwa Rolnictwa o tym powiedzą.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JacekJaniszewski">Musimy wiedzieć, do kogo mamy adresować tę uchwałę. Większość z tych postulatów, jak podatek VAT, obniżka podatku, świadczenia socjalne czy podatki transportowe nie daj Boże gdyby były wskazane na ministra rolnictwa, bo to nie jest jego domena. Bardzo jest istotne, żeby znowu bokiem nie poszły niezwykle istotne sprawy, najistotniejsze sprawy o których mówił pan poseł Romuald Ajchler, i słusznie. Rolnicy muszą coś szybko zauważyć. Szybko zauważą zmiany podatkowe, które można zrobić naprawdę błyskawicznie. Jest to domena Ministerstwa Finansów. Tutaj tempo jest niezwykle istotne. Przypomnę, że te wszystkie rozwiązania i zobowiązania, które były wzięte pod uwagę łącznie z tymi ostatnimi rzeczami, o których się dużo mówi, czyli podwyższeniem opłat celnych były podjęte już między lutym a marcem przez rząd. To wszystko, co było zapisane, w tamtym terminie zostało wykonane. One teraz wchodzą w życie.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JacekJaniszewski">Taka uchwała powinna mieć miejsce niezależnie, czy ktoś jest z koalicji czy z opozycji, dlatego że pewne zobowiązania zostały podpisane. To, że zmieniłem swoje krzesło tylko na posła z krzesła ministra i posła, nie ma dla mnie wewnętrznego żadnego znaczenia. Tak jak wtedy, tak i teraz jestem przekonany co do tego, że w bardzo szybkim tempie można pewne rzeczy zrobić. Teraz musimy wziąć pod uwagę jedną rzecz, która się zdarzyła, rekonstrukcja rządu trochę opóźniła terminy, ale cele powinny być wykonane.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JacekJaniszewski">Każdy w negocjacjach na pełną świadomość, że nawet jeżeli terminy się poślizgną, to jest mniejszy błąd niż zrobienie czegoś źle. Tutaj strony zawsze się zgadzają i stąd proponowałbym, żeby Komisja nie wypowiadała się na temat terminów. Tak naprawdę od terminów są strony. Stronami w tej dziedzinie są związki i rząd. Przypomnę, żeby zrobić bardzo porządnie pakt na rzecz wsi, musi jeszcze istnieć strona samorządu rolniczego i samorządu terytorialnego wiejskiego. Tak pakt na rzecz wsi powinien być zrobiony. Jeżeli nie zostanie zrobiony teraz to zostanie zrobiony przy następnej jakiejś koalicji, przez następne rządy.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JacekJaniszewski">Jeżeli ktoś chce zrobić coś szybko, to szybko można zrobić tylko zmiany nawet w rozporządzeniach ministra finansów. To jest jeden podpis. Wprowadzenie na przykład spirytusu gorzelnianego to jest jeden podpis ministra finansów w ciągu jednego dnia, a uzgodnienia już dawno się odbyły. Jako poseł będę prawdopodobnie pracować nad tym, ażeby ustawa o spirytusie gorzelnianym weszła w życie. Mówi się, że to byłaby strata w budżecie w wysokości około 800–900 mln złotych, co nie jest prawdą. Tak naprawdę z rachunku ciągnionego wynika, że byłby to ubytek w wysokości około 125 mln złotych. Czyli nic, jeżeli się mówi w zamian za to o interwencji na poziomie 1 mln 100 tys. ton żyta, czy na tyle samo ton ziemniaków, czy o zatrudnieniu około 600 tys. obywateli w Polsce. Dlaczego to jest ważne? Nawet gdyby ta ustawa nie weszła w życie jeszcze w 1999 r., to bardzo istotne jest dla kogoś, kto ma podjąć decyzję, czy kupować żyto w najbliższe żniwa, czy kupować ziemniaki w najbliższe wykopki. Musi on wiedzieć, co się stanie 1 stycznia 2000 r. Jeżeli rozporządzenie ministra finansów będzie takie, że rozszerza się dolew spirytusu gorzelnianego do wszystkich paliw od 1 lipca do 31 grudnia, to efektu nie będzie żadnego. Żaden gorzelnik nie kupi na zapas zboża, nie wiedząc, co się będzie działo w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JacekJaniszewski">Te uzgodnienia, które podpisywaliśmy z rolnikami, mogą być znakomitą bazą dla zrobienia czegoś ponadpartyjnego, porządnego w Polsce. Oczywiście terminy już minęły z różnych powodów, o których powiedziałem, ale to jest mniejszy problem. Nawołuję kolegów z PSL do tego, żeby w uchwale Komisji nie skupiać się na terminach, wymienianiu czegoś co zostało zrobione, a co nie zostało zrobione, a skupić się rzeczywiście na potrzebie zrobienia paktu na rzecz wsi. Spodziewam się, że jeżeli Sejm się tym nie zajmie, to się zajmie tym za chwilę prezydent, bo tam są daty, zakończenie jest tam wyraźnie zapisane na 30 czerwca br. Ktoś się tym zajmie. Najgorsze, że może zajmą się tym chłopi. My jako parlamentarzyści, niezależnie skąd się wywodzący, powinniśmy wszystko zrobić, żeby do czegoś takiego nie doszło.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JacekJaniszewski">Skupmy się przede wszystkim na tym, do kogo mamy mówić. Nie wiem, czy tego rodzaju uchwała powinna być tylko i wyłącznie uchwałą Komisji Rolnictwa. Być może ona powinna być wspólną uchwałą z Komisją Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#GabrielJanowski">Jest to uchwała Sejmu RP, natomiast my wydajemy tylko opinię na jej temat. To jest zobowiązanie rządu in corpore, a nie tylko ministra tego czy innego. Opinię może wydawać jeszcze tylko inna Komisja. Wniosek, który pan poseł zgłasza, nie ma zasadności, bo marszałek zdecydował tylko o naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekJaniszewski">Nie upieram się przy wniosku. Być może w przyszłości będą takie rozwiązania brane pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanWyrowiński">Rolą naszą nie jest wydanie opinii, tylko przygotowanie sprawozdania. Możemy z tą uchwałą zrobić, co chcemy w naszym sprawozdaniu, przedstawić ją w innym kształcie, z poprawkami, wnioskami itd. Taki powinien być finał naszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GabrielJanowski">Dokładnie tak. Proszę wypowiadające się osoby, by zmierzały ku pewnym wnioskom, co należy zrobić z tą uchwałą? W jakim kształcie ona powinna być? Musimy efektywnie dzisiaj radzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardSmolarek">Abyśmy mogli ewentualnie zaproponować jakieś nowe zapisy w tej uchwale, to warto byłoby po wypowiedziach kolejnych posłów zapisanych do głosu wysłuchać jednoznacznej opinii przedstawicieli reprezentujących Ministerstwo Rolnictwa na temat tego, które zapisy z tego porozumienia resort zechce realizować, a których nie zechce. Już kilkakrotnie z ust pana ministra Artura Balazsa padło stwierdzenie, że on nie widzi możliwości realizacji wszystkich zapisów, które są zawarte w tym 9 punktowym porozumieniu ze związkami zawodowymi rolników.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RyszardSmolarek">Treść tej naszej dzisiejszej uchwały będzie mogła mieć różny kształt w zależności od deklaracji ze strony ministra rolnictwa. Jeżeli minister rolnictwa nie widzi takiej szansy, to niech powie, z jakich powodów, bo później będziemy się tylko spotykać ze szczerymi wyznaniami, takimi jak zrobił pan poseł Jacek Janiszewski, że teraz to on szczerze może mówić i wie, co zrobić, a przedtem nie bardzo wiedział i nie bardzo potrafił i tylko zupełnie innymi rzeczami się zajmował. Chciałbym, żeby jednoznacznie resort zechciał teraz określić się, a nie robił nam później wyznań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekJaniszewski">Dobrze byłoby, gdybyśmy sobie takich inwektyw nie mówili. Zupełnie jest to niepotrzebne. To jest na tym etapie pracy przy czymkolwiek zupełnie niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#CzesławPogoda">Po wysłuchaniu wszystkich wypowiedzi mam taką refleksję, czy uchwała jest sposobem na rządzenie w Polsce? Niedawno, na poprzednim posiedzeniu Sejmu podjęliśmy uchwałę w sprawie otwarcia przejścia granicznego w Choroszczynie. Było to zupełne kuriozum. W dniu wczorajszym rząd miał przedstawić informację o sposobie realizacji tej uchwały. Dzisiaj mówimy o kolejnej uchwale, która odnosi się do uzgodnień między układającymi się stronami.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#CzesławPogoda">Jeżeli się układały dwie strony - rządowa i związkowa - to do ogólnych zapisów, które miały miejsce, powinny być przygotowane, o czym mówił przed chwilą pan poseł Ryszard Smolarek, harmonogramy realizacji uzgodnień paktu na rzecz wsi. Powinny być w tych uzgodnieniach zapisane środki finansowe, czas realizacji, osoby odpowiedzialne. Jeżeli tego nie było, to odnoszę takie wrażenie, i to mówię do związkowców, że w tym czasie chciano coś zapisać po to, żebyście zeszli z ulicy, a w międzyczasie zastanowić się, co robić dalej. Moja ocena może jest zbyt głęboka, ale tam gdzie robi się dobrą robotę, precyzyjną, gdzie był konflikt i wszystko było na ostrzu noża, to nie powinno być żadnych niedomówień.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#CzesławPogoda">Jeżeli rząd nie dotrzymał terminu, to rozumiem, że wystąpił do szefa związków zawodowych z prośbą o to, aby związki prolongowały ten termin o kreślony okres, uzasadniając, że w tym czasie tego zrobić nie może. Tak się układają dwie poważne strony. Zbieramy się jako poważna sejmowa Komisja Rolnictwa po to, żeby w dniu dzisiejszym przedyskutować uchwałę Sejmu, która ma zobowiązywać rząd, żeby wywiązał się z tego, co już wcześniej zostało ustalone. Tak pracować nie powinniśmy. To nie jest sposób na rządzenie Polską i oddziaływanie na sytuację w polskim rolnictwie. Takim stanem rzeczy jestem zbulwersowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaBarys">Chciałam nawiązać do wypowiedzi pana posła Ryszarda Smolarka. Uważam, że takie wypowiedzi są nie na miejscu w tym gronie. Można by odwrócić taką wypowiedź w drugą stronę do pana posła. Ponadto uważam, że należałoby pewne kwestie w uchwale skonkretyzować, żeby było jasne, o co chodzi, bo nie wiemy właściwie, na jakim etapie są konsultacje związkowe. Może pan przewodniczący raczyłby się też w tej kwestii wypowiedzieć, żeby można było pewne rzeczy skonkretyzować i ustalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławPupa">Chciałem zwrócić uwagę na zapisy uchwały. Między innymi na to, że w uchwale nie może być zapisu, że Sejm zobowiązuje rząd. Możemy wezwać rząd. Sejm może uchwalić na przykład obchody takiego czy innego święta, abstrahując od treści uchwały. Zobowiązać rząd możemy w rezolucji, której jeszcze żadnej nie podjęliśmy, czyli zobowiązać rząd z wywiązania się z ustaleń, które były podjęte przy podpisywaniu porozumień ze związkami zawodowymi rolników w protokole z 8 lutego 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZdzisławPupa">Wnoszę, jeżeli ma to być uchwała to, żeby była ona bardzo ogólna, zwracająca uwagę na tragiczną sytuację na wsi. Natomiast trzeba zobowiązać rząd rezolucją, której jeszcze sejmowa Komisja nie podjęła. Podejmowaliśmy różnego rodzaju dezyderaty do realizacji uzgodnień, które były zawarte w protokole z 8 lutego 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZdzisławPupa">Spodobało mi się wystąpienie pana posła Jacka Janiszewskiego, który prosił o jedno, aby wznieść się ponad podziały polityczne i w sposób merytoryczny pracować nad sprawami dotyczącymi wsi i rolników. Z niepokojem obserwuję już nie pierwszy raz fajerwerkowe wystąpienia między innymi pana posła Ryszarda Smolarka, który występuje politycznie i próbuje podkładać nogi, a nie pracować merytorycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WłodzimierzSerafin">Liderzy ugrupowań politycznych, którzy brali udział 21 marca br. w manifestacji pokojowej na Placu Piłsudskiego, kierując się zasadą ponadpartyjnych podziałów, interesem polskiej wsi i rolnictwa wnieśli skargę na rząd RP do Sejmu. Jeżeli Sejm nas nie wysłucha i nie rozwiąże problemów, to będziemy musieli wzywać na pomoc Jego Świątobliwość. Wykorzystamy nasze modły chłopskie do wyzwolenia inicjatywy, rozumu i decyzji dla polskiej wsi.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WłodzimierzSerafin">Zwróciliśmy się o pomoc do klubów parlamentarnych o zobowiązanie rządu do wykonania własnych postanowień, gdyż polska wieś i bieda nie będzie oczekiwać na mądrość, aż się ktoś nauczy rządzić. Są zapisane, wynegocjowane poszczególne rozwiązania ekonomiczne, które wymagają po prostu realizacji. Do ich realizacji zobowiązał się rząd RP, uwzględniając aktualną sytuację gospodarczą państwa. Gdyby rząd nie był w stanie ich zrealizować, to nie powinien takiego dokumentu podpisać. Jeśli zaś podpisał go w celu oszukania rolników, to będziemy egzekwować realizację tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WłodzimierzSerafin">Tym, którzy mają wątpliwości, że to jest niewłaściwy dokument, przypomnę, że należy go zacząć czytać. Minister Artur Balazs rozpoczął go czytać i już zmienił zdanie, bo wprowadził ochronę granic. Wydał kontrowersyjne decyzje i już rykoszetem Unia Europejska straszy Polskę i polski rząd. Myślę, że nie o taką integrację z Unią chodzi, ale o taką integrację, żeby nam nie mieszali w naszych polskich sprawach. Przypomnę tylko, że są to sprawy wynegocjowane i zapisane dla rządu, nie dla związków zawodowych. Związki zawodowe zobowiązują się wobec swoich rolników, ale zgodziły się być partnerem w negocjacjach.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WłodzimierzSerafin">Rząd sprawnie wykonuje wyroki na polskich chłopach, sprawnie użył pałek, gazu, wody. Są to fakty, a z faktami się nie dyskutuje. Cały rząd wykazał sprawność egzekucji swoich konstytucyjnych uprawnień. Dlatego my też będziemy korzystać z tego prawa, jakie nam gwarantuje konstytucja. Brak rozmów, których rząd nie prowadzi od 8 marca br., zmusił nas najpierw do szukania pomocy na drodze parlamentarnej. Proszę Komisję o docenienie tego gestu ze strony związków zawodowych. Nie straszymy strajkiem czy blokadami, ale domagamy się w drodze demokratycznej uszanowania praw nam przynależnych. Jeżeli nie otrzymamy gwarancji wsparcia Sejmu, sięgniemy po broń statutową i ustawową.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WłodzimierzSerafin">Wyrażam ogromne zadowolenie, że Wysoka Izba, pan marszałek i Komisja te sprawy wzięła na swoją wokandę i, mam nadzieję, że ta uchwała będzie gwarancją spokoju społecznego. Deklarację taką złożył premier podczas ostatniej debaty w Sejmie. Deklarację złożył również pan prezydent. Deklarację złożyła Wysoka Izba. Wszyscy politycy łącznie z przewodniczącym Marianem Krzaklewskim, Leszkiem Millerem, Jarosławem Kalinowskim, Janem Olszewskim, Adamem Słomką mówią jednym głosem w sprawach polskiej wsi. W związku z tym dziwię się, dlaczego w decyzjach nie ma tej miłości do polskiego chłopa, a tylko w politycznych wyznaniach. Biedy i głodu wiejskiego nie zastąpią miłosne wyznania czy akty polityczne, a tylko akty finansowe.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WłodzimierzSerafin">Budżet nie przewidział środków na rolnictwo. Ostrzegam, informuję i przekonuję posłów, że w ramach tego porozumienia trwa prosta manipulacja. Owszem, jest 10 kwintali, ale kosztem tego, że co drugi rolnik nie dostanie kredytu, bo nie ma na to pieniędzy. Jest interwencja w żywcu wieprzowym, ale kosztem tego, że nie będzie interwencji na innych rynkach. Zabrano część pieniędzy z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na tę interwencję. Czyli w dalszym ciągu w tym samym kociołku i tej samej sakiewce udajemy ruchy pozorne, a wieś i gospodarka nie zniesie ruchów pozornych, bo chodzi o żywy pieniądz, który musi być w obrocie.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#WłodzimierzSerafin">Związek ocenia, że pan minister Jacek Janiszewski był dobrym negocjatorem i partnerem. Związki sobie cenią takich negocjatorów, którzy podpisali ten protokół. Uważam, że dzięki postawie trzech ministrów nie polała się krew na polskiej drodze, na polskiej wsi. Ci, którzy powinni go realizować, tą przestrogą powinni się kierować.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#WłodzimierzSerafin">Nie będę argumentował tych przekonujących dowodów zawartych w protokole, ale są to terminy, których życie wymaga. To nie są chciejstwa dla zwiększenia dobrobytu, to są niezbędne normy biologicznego i gospodarczego przetrwania gospodarstw rolnych. Cała polska wieś stoi na blokadach, najlepsi rolnicy z Wielkopolski też. Już w Wielkopolsce brakuje środków na dotrwanie do końca sezonu. Rolnicy sprzedali tam wszystko, co mieli w zapasach, bo uwierzyli, że się poprawi. Co w takim razie jest na laskach, piaskach i karaskach, na glebach i terenach, które są ubogie i rozdrobnione, gdzie nie ma interwencji i infrastruktury?</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#WłodzimierzSerafin">Tym sprawom związek kółek rolniczych nadał należytą wagę. Dzisiejsza uchwała zarządu KZRKiOR nakłada termin do 25 maja br. na wykonane zapisów zawartych w protokole z rozmów. Jeżeli nie zostaną one wykonane, ogłosimy czynną akcję protestacyjną. Dlaczego? Związki nasze wykazały maksimum wiedzy, inteligencji, zgłaszały wnioski, uwagi do budżetu, by uwzględnił sytuację ekonomiczną tego roku. Związki posiadają na ten temat dokumentację. Ani rząd, ani parlament nie podjęły i nie rozważały tych wniosków. Skutki ekonomiczne tego są w roku bieżącym odczuwalne. Przewidywaliśmy te decyzje.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#WłodzimierzSerafin">Informuję, że związek mój podjął decyzję, że nie będzie prowadził protestów w czasie, kiedy trzeba żniwować. W czasie, kiedy trzeba pracować, będziemy pracować, ale zadbamy o to, żeby mieć warunki godziwego zbywania płodów rolnych, a mamy czas na wynegocjowanie czy wywalczenie tych warunków. Od 8 lutego br. do żniw jest 5 miesięcy. Rząd i parlament miały różne możliwości organizacyjne i prawne, łącznie ze zmianą ustawy budżetowej pod kątem ratowania polskiej wsi i rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#WłodzimierzSerafin">Co do kryzysu na wsi wypowiadał się pozytywnie pan premier Jerzy Buzek, pan przewodniczący Marian Krzaklewski, cała polska scena polityczna. Proszę o powagę i rozwagę, bo jeżeli nie będzie pozytywnych sygnałów i decyzji ze strony parlamentu i rządu, będziemy musieli uruchamiać działania ustawowe i statutowe. Mój związek, a także pozostałe związki rolnicze najpierw wykazujemy wolę negocjacji, wolę parlamentarnych form dochodzenia do rozwiązań. Jeżeli rząd od 8 marca br. nie podjął rozmów, a trzeba ogłosić program interwencji na rynku zboża i mleka, to musimy podejmować decyzje, jakie inne mechanizmy po wykorzystaniu demokratycznych mamy uruchamiać.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#WłodzimierzSerafin">Wyrażam głębokie podziękowanie za taki tryb pracy nad uchwałą Sejmu. W tej formie Sejm powinien dać sygnał polskiej wsi i rolnikom polskim, że jest tym, kto zna ich problemy, czuwa nad ich rozwiązaniem i użyje narzędzi, aby przywołać do porządku tych, do których należy realizacja obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszMalewicz">W pełni popieram to, co pan prezes Włodzimierz Serafin przed chwilą powiedział. Zjazd ZZR „Samoobrona”, który odbył się dwa dni temu i wcześniej zjazd KZRKiOR potwierdza te słowa i żądania uczestniczących delegatów na tych zjazdach.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanuszMalewicz">W tej chwili rolnicy polscy domagają się już konkretnych rozwiązań. Niedawno będąc na Komisji Rolnictwa wysłuchałem expose pana ministra Artura Balazsa. W swoim expose minister w sposób bardzo tragiczny powiedział, że poruszając temat importu „wsadził kij w mrowisko”, że to zakrawa na mafijność wprost. Takiego stanu rzeczy dalej tolerować nie można. Chłop polski, którego jesteśmy rzecznikami, nie pozwoli na dalsze takie traktowanie siebie. Nasze prezydia związkowe ustalają obecnie formę i czas przeciwstawienia się temu, co się dzieje w kraju.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanuszMalewicz">Z uwagi na to, że zjazd dwa dni temu powierzył mi funkcję zastępcy przewodniczącego Krajowego Związku Rolnictwa „Samoobrona”, te słowa przekazuję jako potwierdzenie żądań. Wypowiedź pana posła Wojciecha Zarzyckiego w pełni oddaje nastroje na wsi, bo faktycznie rząd prowokuje rolnika. Od czasu pierwszego protestu w lipcu 1998 r. daje się zauważyć, że po każdym zbiorowym proteście coś się zaczyna robić dla rolnictwa, ale nic się nie realizuje. Cały czas są jakieś tylko przepychanki.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanuszMalewicz">Słuchając państwa wypowiedzi na kilkunastu Komisjach Rolnictwa i Rozwoju Wsi odnoszę wrażenie, że w pełni popieracie program związkowy aprobowany przez rolników. Forma wypowiedzi państwa jest oczywiście bardziej inteligentna, dyplomatyczna, aniżeli to, co słyszymy z ust naszego przewodniczącego, ale posłowie cały czas solidaryzują się z tym, co ZZR „Samoobrona” postanowił w dniu 13 lutego br. na radzie krajowej Związku Nauczycielstwa Polskiego. Sam fakt późniejszego podarcia tego protokołu przez przewodniczącego związku potwierdza wypowiedzi posłów, że nic się nie dzieje, czyli ten dokument jak gdyby nie jest formalnym dokumentem, który zobowiązuje rząd do wykonywania pewnych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JanuszMalewicz">We wczorajszym nawet spotkaniu z przedstawicielami rządu stwierdziliśmy, że od lutego nie mamy w ogóle jakichkolwiek ustaleń. Ale co najdziwniejsze, pan minister Longin Komołowski też był zdziwiony, że co innego przekazują mu przedstawiciele z komisji rządowej, przedstawiciele poszczególnych zespołów, a co innego jest w rzeczywistości, jak się od nas dowiedział. Następne spotkanie, które wyznaczyliśmy na piątek 14 maja br., ma pewne kwestie rozwiązać - rozliczenia poszczególnych przewodniczących komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarianDembiński">Wszyscy mówią w imieniu różnych związków. Chciałbym zabrać głos w imieniu ZZR „Solidarność” na temat przedstawionego nam dzisiaj projektu uchwały. To, że dzisiaj ten projekt jest w Komisji omawiany, wynika z tego, że związki próbują zachowywać się pokojowo i próbują dochodzić swoich praw drogą konstytucyjną. To tylko dobrze o związkach świadczy.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarianDembiński">Jako sejmowa Komisja powinniśmy bardzo poważnie ocenić zagrożenia, jakie istnieją dla paktu dla wsi i stosownie do tych zagrożeń podjąć działania. Projekt uchwały, aczkolwiek może ułomny w wielu miejscach, oddaje ducha tego, co chcą związki zawodowe. Chcą one, aby parlament wsparł ich w walce o prawa dla rolników polskich. Możemy uchwałą rząd zobowiązywać. Jakie sankcje będą z tego tytuły wynikały? Czy wykorzystaliśmy jako Komisja wszystkie możliwości regulaminowe, myślę o dezyderatach jakie w stosunku do rządu wcześniej składaliśmy? Przynajmniej jeden dezyderat utkwił mi w pamięci, dezyderat dotyczący Agencji Rynku Rolnego, gdzie do końca grudnia 1998 r. pan prezes Jan Lisowski miał nam przedstawić założenia ramowe programu interwencji na ten rok. Do tej pory nie wiemy, jak ten program wygląda.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MarianDembiński">Dla związków zawodowych, dla rolników najważniejsze są sprawy bieżące, tzn. aby przeżyć, znać cenę minimalną gwarantowaną. Przypomnę, że w roku 1991 byłem konstruktorem systemu cen minimalnych. Od razu stworzono ten system w sposób ułomny, dlatego że zabrakło małego słowa „gwarantowane”. Ceny minimalne w Polsce źle funkcjonują, jest zły sposób dochodzenia do nich i trzeba nad tym popracować. Natomiast, gdyby to była cena minimalna gwarantowana, nawet bardzo minimalna cena, to przynajmniej każdy z rolników mógłby bazując na tej cenie podejmować decyzje co do produkcji w roku następnym.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MarianDembiński">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Wojciecha Zarzyckiego, który bardzo zdecydowanie, jak stary związkowiec atakował to, czego rząd nie robi, a przy okazji uderzył w nie tę strunę. To, co zrobił ostatnio pan minister Artur Balazs, jeżeli chodzi o ochronę granic, można było zrobić rok temu. Jeżeli można było to zrobić rok temu, a nie zrobiono, to ktoś za to powinien ponieść odpowiedzialność. Na jednej z Komisji już o tym mówiłem. Decyzje dotyczące ochrony granic zapadają także w Ministerstwie Gospodarki. Trzeba też o tym resorcie mówić.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#MarianDembiński">Jestem zdecydowanie za tym, ażeby Sejm wspomógł związki zawodowe w negocjacjach z rządem na temat paktu dla wsi. Jakie sankcje z tego tytułu będzie miał rząd, jeżeli tę uchwałę podejmiemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanWyrowiński">Główną intencją tych, którzy złożyli podpisy pod projektem tej uchwały, było to, aby sprawie nadać rangę uchwały Sejmu, aby było to pewne wsparcie polityczne wyrażone poprzez uchwałę Sejmu dla tego procesu realizacji uzgodnień, które są zawarte w tym protokole. To jest zasadniczy cel. W związku z tym nie rozdrabniałbym się na wyliczaniu w tej uchwale różnych szczegółowych kwestii, tylko zawarł w niej dwie sprawy w sposób następujący. Proponuję, żeby to były dwa zdania.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanWyrowiński">Pierwsze zdanie powinno brzmieć: „Sejm RP wzywa rząd RP do realizacji zobowiązań, jakie przyjął na siebie podpisanym w dniu 8 lutego 1999 r. protokole uzgodnień ze związkami zawodowymi rolników”. Takie wezwanie Sejmu będzie miało ten charakter, o który chodziło, bez wyszczególniania różnych szczegółowych kwestii, bo to wyjdzie w trakcie debaty i potem będzie jeszcze przedmiotem dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanWyrowiński">Drugie zdanie uchwały powinno dotyczyć tego, o co cały czas zabiegamy, co nazywam pewnym pomysłem na polskie rolnictwo w perspektywie najbliższego roku i działań doraźnych, ale również w perspektywie 15, 20, 25 lat, czyli tego, co ma być przedmiotem paktu dla wsi. To zdanie powinno brzmieć: „Sejm RP zobowiązuje rząd RP do przedstawienia... (w określonym przez nas terminie) takiego dokumentu”. To wydaje mi się wystarczy. Nie ma sensu kłócić się o zapisy dotyczące tych spraw szczegółowych, dlatego że w tej chwili nie będziemy zgodni co do tego. Natomiast, jeżeli z Komisji wyjdziemy z takim zwartym tekstem, to będzie większa szansa na to, żeby to zostało przyjęte, a z drugiej strony będzie kwestia pewnej zgody również w czasie posiedzenia Komisji. Stawiam wniosek, żeby to nasze sprawozdanie miało formę przeze mnie przedstawioną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję za dyskusję i cenne wnioski. Z wypowiedzi wielu posłów wynika, że żyjemy w różnych światach. Jeden z posłów poruszył sprawę Wielkopolski. Jeżdżę po gospodarstwach każdego tygodnia i mogę powiedzieć, że sytuacja dzisiaj w Wielkopolsce jest nie mniej tragiczna jak i w innych, żeby było jasne. Podam taki konkretny przykład z ostatniego tygodnia. Gospodarstwo ma 27 hektarów i prowadzone jest przez małżeństwo z trójką małych dzieci. Żona z dziećmi wyjeżdża do babci, żeby odciążyć to gospodarstwo, żeby ono mogło przetrwać. To jest jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#StanisławKalemba">Nieraz podejrzewano mnie o pewne emocje itd. Mówiłem niejednokrotnie, że popełniane są samobójstwa. Ludzie nie wytrzymują psychicznie tej tragicznej sytuacji też w Wielkopolsce. Służę przykładami. Na to też bym zwrócił uwagę.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#StanisławKalemba">Następną uwagę kieruję do pana wiceprzewodniczącego Jana Wyrowińskiego. Proszę nie mówić, że nie powinniśmy pisać o bieżącej sytuacji, że to było mówione na Komisji. Bardzo przepraszam, pan najlepiej wie, że w materiale rządowym dotyczącym spójnej polityki strukturalnej nie przedstawiono mechanizmów tej polityki. Czyli nie było w nim bieżącej oceny i dobrze, że do tego nawiązujemy.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#StanisławKalemba">W imieniu wnioskodawców stawiam wniosek, żebyśmy dzisiaj zajęli stanowisko wobec projektu uchwały zgodnie ze skierowaniem przez marszałka Sejmu. To jest prosta sprawa, zarzutów poważnych nie było. Zaproponuję pewne zmiany, ale uważam, że to też niech będzie poważne potraktowanie tej sytuacji, jaka jest, i central związkowych.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#StanisławKalemba">Skoro były zastrzeżenia, czy to są ustalenia, czy uzgodnienia, to wystarczy przeczytać protokół, tak jak to zrobił były minister rolnictwa Jacek Janiszewski. Na ostatniej stronie, gdzie się podpisali trzej ministrowie, jest wyraźnie napisane, że: „Przyjęte w niniejszym dokumencie ustalenia stanowią punkt wyjścia do wypracowania do 15 marca br. paktu dla wsi i obszarów wiejskich”. W innym akapicie czytamy, że: „Ustalenia te stanowią również punkt wyjścia do dalszej współpracy rządu RP z centralami związków rolniczych”. Czyli wyraźnie się mówi w tym protokole o ustaleniach.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#StanisławKalemba">Wnoszę w imieniu wnioskodawców autopoprawkę, żeby tytuł dokumentu brzmiał „Uchwała zobowiązująca rząd RP do pilnej realizacji ustaleń”. To jest propozycja. Aby nie było wątpliwości co do tytułu, proponuję po słowie „ustaleń” dodać słowa „zawartych z centralami związków rolniczych protokołem z dnia 8 lutego 1999 r.”. Nie powinno być tu już żadnych zastrzeżeń. Proponujemy także już w samym projekcie uchwały zamienić słowo „uzgodnienia” na słowa „ustalenia zawarte z centralami związków rolniczych protokołem z dnia 8 lutego 1999 r.”.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#StanisławKalemba">To ma być uchwała, a nie ustawa. Zawarte są w niej stwierdzenia, że zobowiązuje się rząd do pełnej realizacji podjętych ustaleń. Jest w niej mowa nie o terminach, tylko o tematach, które są do załatwienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#GabrielJanowski">Sejm nie ma prawa zobowiązywać rządu uchwałą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławKalemba">Trzeba prawnie takie wyjście znaleźć. W tej sytuacji, jaka jest to wiadomo, że uchwała ma inny sens aniżeli ustawa. Proszę podpowiedzieć rozwiązanie. Stwierdzenie w uchwale „do pełnej realizacji ustaleń” jest potrzebne, bo tu jest mowa nie o terminach, tylko o tematach, które są do załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#StanisławKalemba">Pan poseł Stanisław Stec ma rację. W projekcie uchwale mówimy o zmniejszeniu podatku od nieruchomości tylko dla spółdzielni świadczących usługi na rzecz rolnictwa, natomiast w protokole mówi się o zmniejszeniu podatku od nieruchomości nie tylko dla spółdzielni, ale dla podmiotów gospodarczych świadczących usługi dla rolnictwa. Proponuję autopoprawkę polegającą na zastąpieniu słów „spółdzielni świadczących usługi na rzecz rolnictwa” słowami „podmiotów gospodarczych świadczących usługi na rzecz rolnictwa”.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#StanisławKalemba">Funkcjonuje opinia, że pakiet dla wsi i rolnictwa został opracowany. W uchwale proponujemy, aby rząd w terminie do 30 czerwca br. przedstawił pakt dla wsi i rolnictwa. Jest to termin bardzo realny.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#StanisławKalemba">Skoro sygnalizujemy zasadnicze problemy czy to paliwa rolniczego, czy podatku VAT, czy pewnych zwolnień podatkowych, to w tej uchwale powinno to się znaleźć. Na tyle problemów, ile jest dzisiaj w rolnictwie i na wsi, to treść uchwały na pół strony nie jest jakąś przesadą.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#StanisławKalemba">Stawiam formalny wniosek, żebyśmy po uwzględnieniu tych poprawek przegłosowali je i złożyli sprawozdanie na następnym posiedzeniu Sejmu. To też będzie dowód jakiejś odpowiedzialności za tę sytuację, otwarcie się na stanowiska związków rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałabym poprosić, żeby pan przytoczył tytuł tego dokumentu. Jak on się nazywa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKalemba">Jego tytuł brzmi „Protokół z rozmów z dnia 8 lutego 1999 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym, żebyśmy faktycznie ten projekt uchwały w Sejmie przyjęli skutecznie. Nie bardzo przekonuje mnie taka forma, żeby na chybcika coś poprawić, dołożyć, wykreślić, żeby było pełne zadowolenie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JózefPilarczyk">Nie chodzi o to, żebyśmy uzgodnili treść uchwały w tym gronie. Chodzi o to, żeby to, co uzgodnimy, było przyjęte w Sejmie. Parlament może zgłosić nam 10 poprawek i odesłać projekt do III czytania, przecież taka technika była często stosowana. Idźcie do Komisji i jeszcze to uzgadniajcie. Powinniśmy na roboczo treść uchwały uzgodnić akapit po akapicie, również pomiędzy przedstawicielami poszczególnych klubów, żeby ona później nie uległa podważeniu w Sejmie. Może on podważyć nam wiele słów czy szczegółów i za 2 tygodnie nawet tego nie przyjmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#GabrielJanowski">Widzę takie rozwiązanie, aby nasza Komisja była Komisją skuteczną, żeby to, co podejmujemy, znajdowało później rzeczywiście odbicie w szerszych kręgach i na głosowaniu plenarnym przyniosło dobre pożytki. Jeżeli dzisiaj ten projekt uchwały w tej formie przyjmiemy, to zgadzam się z posłem Józefem Pilarczykiem, że czeka nas III czytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Uchwała ma tylko II czytania. Sejm może ją przyjąć bądź odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#GabrielJanowski">Dzisiaj z wypowiedzi wielu posłów, choćby pana posła Romualda Ajchlera, pana posła Józefa Pilarczyka, pana posła Czesława Pogody i innych wynika, że nie ma pełnej zgody co do treści uchwały. W związku z tym czy jesteśmy w stanie dzisiaj taką treść uzgodnioną między nami i zaaprobowaną, przyjąć? Była propozycja pana posła Jana Wyrowińskiego, żeby powołać podkomisję, która przygotuje dobry projekt uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JózefPilarczyk">Czy jesteśmy w stanie jutro rano na przykład zebrać się? Możemy dzisiaj po południu nad uchwałą pracować, a jutro zebrać się i przyjąć sprawozdanie, jak tak nam na tym zależy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#GabrielJanowski">Nam zależy na tym, żeby był dobry projekt uchwały, która zostanie zaaprobowana na posiedzeniu plenarnym Sejmu i przyniesie dobre następstwa. W związku z tym możemy powołać podkomisję, która nam przedłoży ten projekt choćby podczas naszego posiedzenia wyjazdowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#EdwardManiura">Uważam, że sprawa jest pilna i to nie ulega wątpliwości. Powinniśmy teraz wybrać podkomisję, która dzisiaj popracuje i jutro rano powinniśmy spotkać się. To nie jest żaden problem, żeby przyjąć jutro rano sprawozdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#GabrielJanowski">Poddaje pod głosowanie propozycję pana posła Jana Wyrowińskiego o powołanie podkomisji do przygotowania ostatecznego tekstu uchwały. Kto jest za powołaniem podkomisji? Jednomyślnie powołujemy podkomisję. Proszę o zgłaszanie kandydatur do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZdzisławPupa">Zgłaszam pana posła Edwarda Maniurę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#RomualdAjchler">Chciałbym zaproponować generalne rozwiązanie. Proponuję, żeby może prezydium zajęło się tym projektem uchwały, do którego dołączylibyśmy pana posła sprawozdawcę i byłby problem rozwiązany. Wieczorem panowie byście się spotkali i jutro rano odbyłoby się posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#GabrielJanowski">Jest propozycja pana posła Romualda Ajchlera. Jutro o godzinie 8.00 odbędzie się następne posiedzenie Komisji. Będziemy mieli godzinę, bo o godzinie 9.00 rozpoczynają się obrady Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanWyrowiński">Mam propozycję, aby nie zamykać dzisiaj posiedzenia, tylko kontynuować je jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#GabrielJanowski">Nie zamykamy posiedzenia. Jutro o godzinie 8.00 kontynuujemy dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#GabrielJanowski">Mam drugą kwestię natury bardziej zasadniczej. Powiem wprost. Jak zmusić rząd do realizacji tych postulatów? Uchwała to jedno. Proponuję, abyśmy odbyli spotkanie z udziałem ministrów pan Longina Komołowskiego i pana Artura Balazsa. Na następnym posiedzeniu Sejmu ministrowie przedstawią nam rzeczywisty stan zaawansowania i rzeczywiste trudności, które napotykają nad wypełnieniem tego pakietu treścią. Zaprosimy również przedstawicieli związków do udziału w tym posiedzeniu Sejmu. Będziemy mieli wówczas realną ocenę, a nie tylko taką domniemaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RomualdAjchler">To jest dobry pomysł, ale sądzę, że ministrowie również będą mogli to powiedzieć na następnym posiedzeniu Sejmu w dyskusji nad tym projektem uchwały, które prezydium przygotuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#GabrielJanowski">Inna jest odpowiedź plenarna, która ma charakter polityczny, a inny robocza. W tej sprawie zwróciłem się już do pana ministra Longina Komołowskiego, by zechciał uczestniczyć w posiedzeniu Komisji wespół z panem ministrem Arturem Balazsem i przedstawić nam stan zaawansowania prac nad paktem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławPawlak">Jest to pomysł godny wykonania i na pewno znajdzie swoją realizację. Dzisiaj zadawaliśmy pytania przedstawicielom rządu i resortu. Głosu nikt nie zabrał. W związku z tym chciałbym prosić, żeby przedstawiciele resortów się do tego ustosunkowali. Poza tym nie możemy kosztem samorządów realizować ustaleń rządowych. W związku z tym apeluję do prezydium, żeby w czasie posiedzenia tego zespołu jednak znalazło się rozwiązanie w zakresie zwrotu utraconych dochodów samorządom gminnym, jeśli zostanie zapisane w uchwale zmniejszenie wpływów z podatku od nieruchomości. To jest bardzo ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#GabrielJanowski">Ma pan rację, panie pośle, ale chciałbym, abyśmy tę dyskusję odbyli podczas wspólnego spotkania trzech ministrów. Tak że dzisiaj może darujemy już, bo też i posłowie zwracali się do mnie, że mają inne posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WojciechZarzycki">Rozumiem, że będzie w tym składzie także minister gospodarki i minister finansów. Po co? Inaczej usłyszymy tylko stwierdzenia, które padną ze strony pana ministra Longina Komołowskiego i pana ministra Artura Balazsa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#GabrielJanowski">Wystąpimy do ministra finansów i ministra gospodarki o obecność na tym wspólnym posiedzeniu na którym będziemy podsumowywać stan zaawansowania prac nad pakietem dla wsi i rolnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarianDembiński">Chciałbym zwrócić uwagę, że pakt dla wsi jest najważniejszym aktem, jaki został w ostatnim okresie dla wsi zaproponowany. Myślę, że to sejmowa Komisja Rolnictwa będzie go realizować. Proszę zobaczyć, ile tam jest zaproponowanych aktów prawnych. Dzisiaj o godzinie 8.30, gdy zaproponowałem, ażeby wyznaczyć terminy dla prac nad ustawą o grupach, na przykład o grupach producenckich do 30 czerwca br., to mnie przegłosowaliście. Obawiam się, że rząd zobowiążemy, a sami siebie nie potrafimy zobowiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GabrielJanowski">Dziękuję za ten głos samokrytyki i to nas zobowiązuje do zajmowanie się stroną prawną tych uzgodnień. Dziękuję bardzo. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>