text_structure.xml 83.5 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JacekSzczot">Otwieram posiedzenie Komisji. Czy posłowie wnoszą uwagi do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanLewandowski">Poseł Jerzy Wierchowicz zgłosił apel z trybuny sejmowej, aby nie odbywać posiedzeń Komisji w trakcie bardzo ważnej debaty nad polityką zagraniczną państwa. W tej chwili przemawia poseł AWS Czesław Bielecki.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanLewandowski">Proszę o rozważenie następującej propozycji, abyśmy dzisiejsze spotkanie ograniczyli do wyboru przewodniczącego Komisji, stwarzając tym samym możliwość wzięcia udziału w debacie toczącej się na sali sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JacekSzczot">Czy ktoś ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyWierchowicz">Popieram głos posła Bogdana Lewandowskiego, który jest zbieżny z moim stanowiskiem. Przypominam także stanowisko marszałka Sejmu, który bardzo wyraźnie zalecał, aby odwoływać posiedzenia komisji, które będą się toczyć w trakcie debaty o polityce zagranicznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JerzyWierchowicz">Myślę, że teraz powinniśmy ograniczyć się do wyboru przewodniczącego Komisji. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy w późniejszych godzinach dziś omówili pozostałe punkty porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewWawak">Biorąc pod uwagę zgłoszone propozycje, składam wniosek o zamknięcie posiedzenia i wyznaczenie nowego terminu obrad Komisji. W tej chwili powinniśmy się udać na salę plenarną. Proszę o przegłosowanie mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AntoniSzymański">Program dzisiejszego spotkania przewiduje rozważenie projektów ustaw dotyczących separacji małżeńskiej. W związku z tym przybyło kilku ekspertów spoza Warszawy. Przekładanie posiedzenia na jutro stwarzałoby pewne trudności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AntoniSzymański">Proponuję więc wybór przewodniczącego Komisji oraz rozważenie projektów ustaw dotyczących separacji małżeńskiej. Inne punkty możemy omówić w dniu jutrzejszym w godzinach popołudniowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#GrzegorzKurczuk">Propozycja posła Zbigniewa Wawaka jest najdalej idąca. Należy ją przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekSzczot">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Zbigniewa Wawaka. Kto opowiada się za zamknięciem posiedzenia i wyznaczeniem nowego terminu spotkania? Wniosek został przyjęty 9 głosami za, przy 6 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JacekSzczot">W takim razie proszę zgłaszać propozycje dotyczące nowego terminu posiedzenia Komisji. Czy członkowie Komisji pragną, aby odbyło się ono dzisiaj po zakończeniu debaty, która w tej chwili toczy się w Sejmie, czy też w dniu jutrzejszym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławIwanicki">Proszę o rozważenie propozycji odbycia posiedzenia Komisji w przyszłym tygodniu, ponieważ sprawy, które mamy omawiać, są bardzo ważne pod względem merytorycznym.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławIwanicki">Komisje: Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji będą obradowały jednego dnia. Ponadto większość członków Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka bierze udział w pracach Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Poddaję to pod rozwagę.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#StanisławIwanicki">Jutro też są przewidziane dyskusje, w których wielu z nas będzie uczestniczyć. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka składa trzy projekty ustaw. Będziemy zabierali głos w dyskusji także w ramach wystąpień klubowych. Sam będę zabierał głos dwukrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KatarzynaPiekarska">Mam pewną prośbę. O ile się nie mylę, jeden z naszych ekspertów prof. Janina Panowicz-Lipska jest z Poznania. Jest ona wybitnym znawcą problematyki prawa rodzinnego. Zapytajmy prof. Janinę Panowicz-Lipską, czy w przyszłym tygodniu może uczestniczyć w posiedzeniu Komisji. Byłoby to ze szkodą dla naszych prac, gdyby zabrakło takiego eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszCymański">Sugeruję poddać pod głosowanie propozycję, która jest efektem nie tylko gościnności. Myślę, że porządek dzisiejszej debaty sejmowej nie wyklucza możliwości spotkania się za 2 godziny. Niewątpliwie bardzo ważna debata na temat polityki zagranicznej państwa powoli zmierza ku końcowi. Nie będzie ona trwała cały dzień.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszCymański">Wiem, że są zaplanowane posiedzenia innych komisji, a każdy poseł jest członkiem kilku komisji. Rozumiem to. Jednak temat, który mamy omówić jest ważny i był już przekładany. Goście, osoby bardzo wysoko cenione już nie po raz pierwszy przyjeżdżają na posiedzenia, które są odwoływane. Można tak zrobić raz czy dwa. Sądzę jednak, że istnieje niepisany limit tego typu utrudnień. Uważam, że jest to poważny argument za tym, aby w tej chwili przerwać posiedzenie Komisji i wznowić je np. o godz. 15, oczywiście przepraszając zaproszonych gości za powstałe utrudnienia. Jest to rozwiązanie kompromisowe. Pojechać do domu i wrócić może się wydawać łatwym rozwiązaniem posłom, którzy są na miejscu. Bierzmy pod uwagę to, co każdy z gości może odczuwać w tym momencie. Zabieram głos po części w ich imieniu, gdyż wyobrażam sobie ich problemy. Przecież mają oni swoje plany.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszCymański">Przegłosujmy moją propozycję. Jeśli nie uzyska ona poparcia, spotkamy się w innym terminie. Teraz udajmy się na salę sejmową, gdyż jeśli będziemy dalej dyskutować, poseł Czesław Bielecki skończy swoje wystąpienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyWierchowicz">Przypominam, że debata na temat kierunków polityki zagranicznej jeszcze się nie rozpoczęła. Zacznie się za kilka minut i będzie trwać minimum 4 godziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszCymański">Po wystąpieniu ministra Bronisława Geremka o godz. 15 nastąpi przerwa. Ogłaszał to marszałek Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JacekSzczot">Proponuję, abyśmy spotkali się w czasie przerwy w debacie sejmowej. Za chwilę ustalę, czy taka przerwa jest przewidziana. Jeżeli została ona wyznaczona na godz. 15, to w jej trakcie odbędzie się posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JacekSzczot">Ogłaszam przerwę w obradach Komisji do godz. 15.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JacekSzczot">Wznawiam obrady Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JacekSzczot">W tej chwili kończy się pierwsza część posiedzenia Sejmu. Za chwilę zostanie ogłoszona przerwa. Sądzę, że możemy rozpocząć posiedzenie Komisji. Nieobecni posłowie dotrą za moment.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JacekSzczot">Czy członkowie Komisji zgłaszają wnioski dotyczące przedłożonego porządku obrad obejmującego cztery punkty? Jeżeli nie ma uwag uznaję, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JacekSzczot">Zgodnie z przepisem art. 84 ust. 2 regulaminu Sejm na podstawie listy obecności stwierdzam, że na sali jest wymagane kworum.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JacekSzczot">Przypominam, że porządek obrad przewiduje wybór przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Wybór zostanie przeprowadzony w głosowaniu jawnym. Kandydat musi uzyskać większość głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WitMajewski">Dobrym zwyczajem jest, że marszałek Sejmu nadzorujący prace danej Komisji przeprowadza wybór jej przewodniczącego. Nie wiem, dlaczego zwyczaj ten mamy zmieniać w środku obecnej kadencji, skoro ukształtował się on właściwie na początku prac parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WitMajewski">Nie chciałbym, aby Komisja, która jest szczególnie wrażliwa na sprawy proceduralne oraz prawne, kształtowała odmienne zwyczaje parlamentarne. Proszę o wycofanie tego punktu porządku dziennego. Zgłaszam to jako wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekSzczot">Dziękuję za tę informację. Na początku pytałem, czy ktoś wnosi uwagi do porządku obrad. Nie było żadnych uwag i porządek dzienny został przyjęty. Dziwię się, że poseł Wit Majewski teraz zgłasza swój wniosek.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JacekSzczot">Oczywiście możemy zaprosić któregoś z marszałków Sejmu na posiedzenie Komisji. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że nie ma takiego obowiązku. To, że marszałek Sejmu prowadzi posiedzenie, na którym zostaje przeprowadzany wybór całego prezydium Komisji - nie chodzi tu o zmiany w trakcie kadencji, np. wybór przewodniczącego na wakujące stanowisko - jest tylko dobrym zwyczajem parlamentarnym. Nie widzę przeszkód, abyśmy mogli dokonać wyboru przewodniczącego w chwili obecnej.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JacekSzczot">Jeżeli członkowie Komisji sprzeciwią się temu, uznając, że wybory powinien przeprowadzić marszałek Sejmu, poddamy to pod głosowanie. Przypominam jednak, że zapraszaliśmy marszałka Sejmu na dzisiejsze posiedzenie informując go, że odbędzie się wybór przewodniczącego. Mimo tego, nie przyszedł na nasze spotkanie. Czy z tego względu mamy przenosić wybory?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WitMajewski">Zwyczaje należy szanować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to zwyczaj parlamentarny. Nie odbywamy tu towarzyskiego spotkania przy kawie.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MarekMazurkiewicz">Nie zgłaszaliśmy wcześniej wniosku o wycofanie z porządku obrad punktu przewidującego wybór przewodniczącego Komisji. Czynimy to teraz. Byliśmy przekonani, że marszałek Sejmu bądź znajduje się wśród obecnych na sali, bądź jest w drodze. Nie wiem, czy marszałek Sejmu uważa sprawę za tak mało ważną, że szkoda mu czasu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MarekMazurkiewicz">Zwyczaj, o którym mówimy, jest ważnym elementem praktyki parlamentarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekSzczot">Nie ma takiego formalnego wymogu. Jest to jedynie zwyczaj.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JacekSzczot">Być może marszałek Sejmu znajduje się w drodze. Proszę panią sekretarz Komisji, aby sprawdziła, czy nie zmierza w naszym kierunku. Za moment ustalimy, czy marszałek Sejmu nie uznał za stosowne uczestniczyć w naszych wyborach, czy też zaraz przybędzie na posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JacekSzczot">Tymczasem przystąpimy do omówienia drugiego punktu porządku obrad, który przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, znajdującego się w druku nr 417.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JacekSzczot">Przewodniczącym podkomisji do projektu nowelizacji Kodeksu karnego w zakresie dzieciobójstwa był poseł Jerzy Wierchowicz. Proszę o przedstawienie sprawozdania z prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyWierchowicz">Grupa posłów Akcji Wyborczej Solidarność złożyła wniosek w sprawie zmiany Kodeksu karnego. Wniosek dotyczył zmiany brzmienia art. 149. Wnioskodawcy proponowali, aby przepis art. 149 miał następującą treść: „Matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5”.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyWierchowicz">Przypomnę obecne brzmienie art. 149: „Matka, która zabija noworodka pod wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem porodu, znacznym zniekształceniem dziecka lub ze szczególnie trudną sytuacją osobistą podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyWierchowicz">W uzasadnieniu wnioskodawcy wskazują na niebezpieczeństwa związane z taką formułą przepisu, jaka obowiązuje obecnie. W szczególności podkreślają, że zastąpienie określenia „w okresie porodu” innym określeniem, w tym przypadku pojęciem „noworodka”, które zawiera w sobie znamię czasowe, powoduje, że czasokres, podczas którego wobec sprawczyni — gdyż zawsze jest to kobieta — może mieć zastosowanie przepis określający uprzywilejowaną formę zabójstwa, niebezpiecznie się wydłuża i nie jest określony tak, jak to ma miejsce przy użyciu sformułowania „w okresie porodu”. Medycyna sądowa za noworodka uznaje dziecko do 7 dni po urodzeniu, zaś w neonatologii za górną granicę okresu noworodkowego przyjmuje się upływ 4 tygodni życia dziecka poza łonem matki.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyWierchowicz">Zdaniem wnioskodawców czasokres możliwości potraktowania stanu faktycznego jako uprzywilejowanej formy zabójstwa jest zdecydowanie za długi. Sprawczyni korzystałaby wówczas z przepisu przewidzianego w art. 149 Kodeksu karnego.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyWierchowicz">Wnioskodawcy wskazują również na niebezpieczeństwo wypływające z innej regulacji. Do tej pory matka, która zabiła noworodka, mogła podlegać przepisowi art. 149 określającemu uprzywilejowaną formę zabójstwa w sytuacji, kiedy dopuściła się tego czynu pod wpływem silnego przeżycia związanego z przebiegiem porodu, znacznym zniekształceniem dziecka lub ze szczególnie trudną sytuacją osobistą. Oczywiście może podlegać temu przepisowi nadal, gdyż jest to przepis obowiązujący. Poszerza on znacznie liczbę stanów faktycznych, które mogą mieć związek z działaniem osoby, która dopuszcza się przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyWierchowicz">Zdaniem wnioskodawców powoduje to nadmierną liberalizację tego rodzaju nagannych, niebezpiecznych społecznie zachowań. Czasami można odnieść wrażenie bezkarności tego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyWierchowicz">W konsekwencji wnioskodawcy proponują powrót do brzmienia art. 149 przyjętego w Kodeksie karnym z 1969 r., które było identyczne z treścią proponowaną obecnie z jednym małym wyjątkiem. Mianowicie w starym Kodeksie karnym sankcja była nieco inna. Właściwie oba przepisy są takie same, gdyż w trakcie prac podkomisji proponowana sankcja uległa zmianie.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JerzyWierchowicz">Podkomisja w czasie swoich dwóch posiedzeń uznała racje przedłożone przez posłów wnioskodawców wskazujące na znaczne, a jednocześnie niedopuszczalne poszerzenie liczby stanów faktycznych, które umożliwiają zastosowanie uprzywilejowanej formy zabójstwa. Podkomisja uznała, że niedopuszczalne jest poszerzenie stanów faktycznych na dwie dalsze okoliczności nieznane Kodeksowi karnemu z 1969 r. Chodzi o to, aby nie można było usprawiedliwić zabójstwa noworodka, jeśli sprawczyni dopuściła się takiego czynu pod wpływem silnego przeżycia związanego ze znacznym zniekształceniem dziecka lub szczególnie trudną sytuacją osobistą. Dwa nowe warunki dodane w nowym Kodeksie karnym zdaniem podkomisji powinny ulec wykreśleniu. Powinien pozostać przepis, który znajdował się w Kodeksie karnym z 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JerzyWierchowicz">Podkomisja przyjęła brzmienie art. 149 identycznie z propozycją posłów wnioskodawców z jednym małym wyjątkiem. Proponuje się sankcje od 3 miesięcy do lat 5, co jest zgodne z systematyką obecnie obowiązującego Kodeksu karnego w tym zakresie. Bez głosu sprzeciwu, z 1 głosem wstrzymującym się, podkomisja przyjęła sprawozdanie przedłożone Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JacekSzczot">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem podkomisji. Czy ktoś pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WitMajewski">Mam dwa pytania do przewodniczącego podkomisji. Czy przeanalizowano przesłanki, które stały się podstawą zmiany treści art. 149 przy uchwalaniu nowego Kodeksu karnego? Czy dokonano porównania tej regulacji z analogicznymi w krajach demokratycznych położonych choćby w Europie? Czy przeprowadzono analizy porównawcze w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JacekSzczot">Czy któryś z posłów pragnie zabrać głos? Jeżeli nie, proszę posła Jerzego Wierchowicza o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyWierchowicz">Oczywiście dokonaliśmy takiej analizy. Dysponowaliśmy bardzo szeroką opinią, która w tej chwili jest do wglądu członków Komisji. Została ona sporządzona na zlecenie podkomisji przez sędziego sądu okręgowego Andrzeja Kryżela, który orzekał m.in. w tego rodzaju sprawach. Poddał on bardzo obszernej analizie porównawczej stany prawne w Kodeksie karnym z 1969 r. i z 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyWierchowicz">Trudno byłoby mi przeczytać całą opinię, gdyż mieści się ona na kilkunastu stronach. Zdaniem podkomisji jest ona wyczerpująca oraz merytorycznie uzasadniona i udokumentowana. W konkluzji sędzia Andrzej Kryżel pisze, iż w przypadku konieczności wyboru wyłącznie pomiędzy brzmieniem art. 149 Kodeksu karnego z 1997 r., a propozycją podkomisji wszelkie argumenty przemawiają za uwzględnieniem propozycji podkomisji, która jest tożsama z tym, co było zapisane w starym Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyWierchowicz">Autor opinii powołuje się na różnego rodzaju okoliczności. Argumentem decydującym, który ostatecznie przekonał podkomisję był ten, że pojęcia, które wprowadza nowy Kodeks karny, tzn. przesłanki, które pozwalają na określenie stanu faktycznego jako uprzywilejowanej formy zabójstwa, są zbyt daleko idące. Mówię o sytuacji, kiedy kobieta dokona czynu przestępczego pod wpływem przebiegu porodu w związku ze znacznym zniekształceniem dziecka lub sytuacją osobistą.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JerzyWierchowicz">Brak jest określenia, co oznacza „znaczne zniekształcenie dziecka”. Nie jest sprecyzowane, w jakich okolicznościach można byłoby uznać, że znaczne zniekształcenie dziecka usprawiedliwia czyn przestępczy i pozwala na zastosowanie przepisu art. 149.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JerzyWierchowicz">Podobnie rzecz się ma z drugą przesłanką. Właściwie brak jest konkretnego określenia, co oznacza „trudna sytuacja osobista”, o której jest mowa w obecnie obowiązującej normie art. 1419. Pod pojęcie „trudnej sytuacji osobistej” można podciągnąć wiele stanów faktycznych, wiele sytuacji życiowych, w których może się znajdować kobieta dokonująca zabójstwa noworodka znajdując się pod wpływem silnego przeżycia.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JerzyWierchowicz">Zdaniem biegłego, który sporządził wspomnianą ekspertyzę owe dwa pojęcia są tak nieokreślone, pozwalające na dowolną i daleko idącą interpretację, że rodziłoby to nie-bezpieczeństwo nadmiernej liberalizacji prawa w tym zakresie. W pewnym sensie rodziłoby to też niebezpieczeństwo poczucia bezkarności sprawcy tego rodzaju jakże nagannego czynu. Z tego punktu widzenia, tzn. z punktu widzenia odczucia sprawiedliwości społecznej, brzmienie art. 149 Kodeksu karnego z 1969 r. jest lepsze, precyzyjniejsze, pozwalające na określenie mniejszej liczby stanów faktycznych, które obejmowałby przepis tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JerzyWierchowicz">W przekonaniu biegłego, które to przekonanie podzielili członkowie podkomisji, zdecydowanie zasadniejsze jest brzmienie art. 149 Kodeksu karnego z 1969 r. Dysponuję wspomnianą opinią i w każdej chwili mogę ją przedstawić na życzenie któregokolwiek z posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WitMajewski">Poseł Jerzy Wierchowicz udzielił częściowej odpowiedzi na moje pytanie. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie i nie badałem jej szczegółowo. Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, dlaczego zmieniając Kodeks karny wprowadzono szerszą formułę przepisu art. 149. Chodzi tu o dramatyczne sytuacje. Zapewne były jakieś przesłanki zmiany omawianego przepisu. Nie wiem, czy poprzez tę zmianę nie dostosowywaliśmy owej normy do sytuacji, która panuje w demokratycznym świecie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WitMajewski">Zastanawiam się, czy nie mamy tu do czynienia z próbą regresu, co nie najlepiej odpowiada regułom demokratycznym. To, co przed chwilą przytoczył przewodniczący podkomisji, stanowi powielenie argumentów wnioskodawców. Pytam o argumenty, które legły u podstaw zmian dokonanych w nowym Kodeksie karnym. Czy nie nastąpiło wówczas przeniesienie do kodeksu rozwiązań, które obecnie obowiązują w demokratycznej Europie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyWierchowicz">Poseł Wit Majewski ma rację mówiąc, że przytoczyłem argumenty, które zyskały poparcie wśród członków podkomisji. Powtarzam je teraz członkom Komisji relacjonując przebieg dwóch posiedzeń podkomisji poświęconych temu zagadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyWierchowicz">Podczas uchwalenia nowego Kodeksu karnego poseł Wit Majewski doskonale poznał argumenty, jakie były przytaczane przy okazji wprowadzania zmian w tym zakresie w stosunku do kodeksu z 1969 r. Zwyciężyła wówczas inna opcja, tzn. opcja liberalna. Oczywistym jest, że przepis obecnie obowiązujący jest bardziej liberalny od przepisu Kodeksu karnego z 1969 r.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JerzyWierchowicz">Nie przeprowadzaliśmy analizy porównawczej na tle rozwiązań przyjętych w tym zakresie w innych krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszCymański">Mam pytanie do posła sprawozdawcy, czy dyskusja idzie we właściwym kierunku. Wydaje mi się, że ciężar dyskusji powinien spoczywać na pytaniu, jakie intencje przyświecają obecnie proponowanej zmianie. Analiza historyczna przyczyn i kulisów, dlaczego kiedyś były stanowione inne przepisy, aczkolwiek bardzo ważna, nie może być w tym miejscu podstawą zasadniczą. Zastanówmy się, co może ulec zmianie w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#TadeuszCymański">Moim zdaniem, można na cały problem patrzeć z dwóch stron. Ważne jest dziecko i ważna jest matka. Jeśli spojrzymy na problem z punktu widzenia matki, normy mogą być zapisane inaczej. To samo, jeśli spojrzymy na problem z punktu widzenia dziecka. W moim odczuciu przy wyborze takiego a nie innego unormowania zaważyła ta druga filozofia.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszCymański">Miarą demokracji nie może być relacja i stosunek praw i wolności matki o ochronę życia dziecka już nie poczętego tylko narodzonego. Wchodzimy w tym momencie w obszar niezwykle delikatny i jednocześnie ogromnie niebezpieczny.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#TadeuszCymański">Mnie osobiście prowadzona dyskusja wydaje się niepokojąca. Powinna ona skon-centrować się na tym, jakie racje przemawiają za wprowadzeniem proponowanego przepisu. Poseł Jerzy Wierchowicz wyłuszczył je dość szczegółowo i wyraźnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzyWierchowicz">Potwierdzam, że zrelacjonowałem argumenty, które przemawiają za propozycją przedstawioną przez podkomisję. O ile się orientuję, takie było moje zadanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JacekSzczot">Czy któryś z członków Komisji pragnie jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WitMajewski">Jak mówiłem, nie miałem okazji - właśnie po to jest podkomisja - wyjaśnić wszelkich wątpliwości. Wiem, że istnieje tu dylemat, o którym mówił poseł Tadeusz Cymański. Chodzi o to, że obowiązująca norma dopiero została wprowadzona. Nie sięgajmy do normy, która obowiązuje już jakiś czas, jest sprawdzona, wypraktykowana, itp. Została ona uchwalona przez parlament zupełnie niedawno. W zasadzie nie ma żadnej nowej praktyki. Nie wyjaśniono, jakie argumenty wówczas przeważały, jak to wygląda gdzie indziej? Ponieważ przy uchwalaniu nowego Kodeksu karnego pracował nie jeden ekspert, ale katedry prawa karnego wszystkich polskich uniwersytetów. Pracowały całe gremia ekspertów. Norma jest jeszcze nie sprawdzona, a my nagle stwierdzamy, że trzeba ją zmienić.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WitMajewski">W sytuacji, kiedy nie ma praktyki potwierdzającej przydatność nowej normy, trzeba wykazać szczególną ostrożność. Stąd wzięły się moje pytania drążące tę sprawę. Być może zespół pracujący nad nowym Kodeksem karnym popełnił błąd, ale - jak mówiłem - uczestniczyli w tym wszyscy profesorowie, luminarze polskiego prawa karnego. Były jakieś argumenty, były jakieś sprawy. Norma dopiero co weszła w życie a my już stwierdzamy, że jest ona zła. Coś tu jest nie tak. Spodziewałem się, że podkomisja wyjaśni wszystkie wątpliwości tak dogłębnie, że nie tylko powtórzy to, co jest napisane w uzasadnieniu wnioskodawców - do tego nie trzeba powoływać podkomisji - ale przedstawi takie uzasadnienie, które przekona każdego posła i obywatela Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WitMajewski">Na podstawie przedstawionego sprawozdania i argumentów przytoczonych w trakcie dyskusji nie mogę poprzeć proponowanej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewWawak">Odwołam się do zdania wypowiedzianego przez posła Wita Majewskiego. Reforma dopiero weszła w życie a my już mówimy, że jest nie taka. Poseł Wit Majewski mówił o reformie Kodeksu karnego. Chciałbym odwołać się do wielu innych reform, które były poddawane krytyce przez posła Wita Majewskiego i klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie tylko, kiedy weszły w życie, ale zanim zaczęły obowiązywać. Krytyka taka, co potwierdza zachowanie posła Wita Majewskiego w Sejmie, jest możliwa, co więcej jest uprawniona. Każdy ma prawo krytykować co, co uważa za złe. Wiemy, że nowe kodyfikacje karne nie są dziełem doskonałym.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewWawak">Dotychczasowa praktyka, być może nie w odniesieniu do tego przepisu, o którym dzisiaj dyskutujemy wykazała, że jest w nich bardzo wiele błędów. Każde ludzkie dzieło może być obarczone błędem. Teraz chcemy usunąć jeden z błędów.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewWawak">W moim przekonaniu praca podkomisji w wystarczający sposób potwierdziła obawy wnioskodawców. Powinniśmy zaaprobować proponowaną zmianę i przedstawić ją Sejmowi do uchwalenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekSzczot">Czy poseł Wit Majewski chciałby wypowiedzieć się ad vocem, czy zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitMajewski">Mam jedno pytanie do przedstawiciela strony rządowej. Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie? Być może z tej strony padną jakieś wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekSzczot">Proszę przedstawiciela strony rządowej o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StefanŚnieżko">Pragnę przypomnieć, że swego czasu rząd przedstawił stanowisko w sprawie zgłoszonego wówczas projektu poselskiego. Były pewnego rodzaju zastrzeżenia, które wobec proponowanej obecnie treści przepisu są nieaktualne. Jednym słowem, rząd nie zgłasza sprzeciwu co do przedstawionej propozycji nowelizacji Kodeksu karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyWierchowicz">Poseł Wit Majewski nie ma żadnych wątpliwości ani nie oczekuje żadnych wyjaśnień. Po prostu jest innego zdania niż podkomisja. Nie zgadza się ze sprawozdaniem, które ma przed sobą. Myślę, że taka jest filozofia tego, co mówi poseł Wit Majewski, gdyż jest on zwolennikiem rozwiązania zawartego w obecnie obowiązującym Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JerzyWierchowicz">Członkowie Komisji w ślad za tym, co proponowali wnioskodawcy, są zwolennikami rozwiązania ustawowego przedłożonego przez posłów z klubu Akcji Wyborczej „Solidarność”. Stanowisko rządu było znane podkomisji przy rozpoznawaniu całej sprawy. Było ono takie same, jak zrelacjonował je przed chwilą prokurator Stefan Śnieżko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekSzczot">Nie widzę chętnych do zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszCymański">Szanse posła Wita Majewskiego na przekonanie innych członków Komisji do swoich racji oceniam jako nikłe. W tej sytuacji po wyczerpaniu argumentów proponuję przeprowadzić głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JacekSzczot">Właśnie to samo chciałem zasugerować. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JacekSzczot">Kto opowiada się za przyjęciem projektu nowelizacji ustawy - Kodeks karny w brzmieniu przedłożonym przez podkomisję. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny 12 głosami za, przy 2 głosach przeciwnych i 5 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JacekSzczot">Ciągle oczekujemy na przybycie marszałka Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewWawak">Komisja powinna wskazać posła sprawozdawcę przyjętego projektu nowelizacji Kodeksu karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekSzczot">Tak wiem. Będziemy jednak rozpatrywać trzy nowelizacje Kodeksu karnego. W związku z tym postanowiliśmy, że z wyznaczeniem posłów sprawozdawców wstrzymamy się do momentu omówienia jeszcze jednej nowelizacji, która w tej chwili znajduje się w przygotowaniu w podkomisji. Wtedy zdecydujemy, czy będzie jeden sprawozdawca trzech nowelizacji, czy dwóch sprawozdawców. Omawiając poprzedni projekt zmiany Kodeksu karnego nie podjęliśmy decyzji w sprawie wyznaczenia sprawozdawcy. Teraz też odłożymy decyzję w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JacekSzczot">Przechodzimy do rozpatrzenia trzeciego punktu porządku dziennego, a mianowicie omówienia sprawozdania podkomisji o projektach rządowym i poselskim ustaw zawartych w drukach nr 708 i nr 591.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#JacekSzczot">Proszę przewodniczącego podkomisji o zaprezentowanie przygotowanego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofŚmieja">Podkomisja do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących separacji w toku swoich prac miała do czynienia z dwoma projektami ustaw, a mianowicie projektem poselskim i projektem rządowym. We wstępnej fazie prac podkomisja zwróciła się z wnioskiem o sporządzenie opinii na temat treści obydwu projektów. Opinie zostały przygotowane. Zostały one doręczone członkom Komisji. Mam nadzieję, że posłowie zapoznali się z ich treścią.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KrzysztofŚmieja">Na pierwszym posiedzeniu członkowie podkomisji rozstrzygnęli, że projektem wyjściowym do dalszej pracy będzie projekt rządowy. Z projektu poselskiego korzystaliśmy posiłkowo. Pewne rozstrzygnięcia zawarte w tym projekcie zamieściliśmy w projekcie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#KrzysztofŚmieja">Sprawozdanie podkomisji obejmuje w zasadzie cztery części. Pierwsza część, która nie jest bezpośrednio związane z proponowaną instytucją separacji, dotyczy pewnych nowelizacji formalnych związanych z art. 2 i 10 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#KrzysztofŚmieja">Pozostała część sprawozdania dotyczy bezpośrednio instytucji separacji. Składa się na nią nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Prawa prywatnego międzynarodowego, Prawa o aktach stanu cywilnego, ustawy o funkcjach konsulów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#KrzysztofŚmieja">Przepis art. 7 określa termin wejścia w życie nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#KrzysztofŚmieja">Omawiając pokrótce poszczególne zapisy, należałoby stwierdzić, że podkomisja wychodząc z założenia, iż projektem wyjściowym ma być projekt rządowy, przyjęła właściwie jedną przesłankę do orzekania o separacji, a mianowicie przesłankę zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Tym samym nie zaaprobowała rozwiązania polegającego na przyjęciu dwóch przesłanek zaproponowanych w projekcie poselskim, a więc przesłanek zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#KrzysztofŚmieja">Postępowanie w przedmiocie orzeczenia o separacji może toczyć się dwutorowo - oba projekty różniły się w tym względzie - a mianowicie małżonkowie mogą złożyć zgodny wniosek w przedmiocie orzeczenia separacji bądź też możemy mieć do czynienia z odmienną sytuacją, kiedy wniosek składa jeden z małżonków. Wówczas postępowanie toczy się w trybie procesu. Kiedy wniosek jest zgodny, postępowanie toczy się w trybie nie procesowy.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#KrzysztofŚmieja">W razie złożenia wniosku o rozwód bądź gdy żądania w procesie o rozwód są związane z wnioskiem dalej idącym sąd jest zobowiązany rozpoznać taki wniosek.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#KrzysztofŚmieja">Myślę, że szczególnego podkreślenia wymaga fakt, iż sąd orzekający separację może na zgodny wniosek małżonków orzec o utrzymaniu między nimi rozdzielności majątkowej oraz o obowiązku alimentacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#KrzysztofŚmieja">Nowelizacja w zakresie Kodeksu cywilnego dotyczy dziedziczenia. Propozycja przedstawiona w sprawozdaniu zmierza do tego, aby separowany małżonek był wyłączony od dziedziczenia. Podkomisja kierowała się w tym względzie założeniem, iż wspólne pożycie jest jakby nagrodą i wobec tego stanowi przywilej do dziedziczenia. Odmienne sytuacje znoszą bądź ograniczają ów przywilej.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli chodzi o nowelizację w zakresie kodeksu postępowania cywilnego, jak już o tym wspomniałem wcześniej, możliwe są dwa tryby orzekania: postępowanie nieprocesowe i procesowe. Tryb postępowania nieprocesowego ma miejsce wtedy, gdy małżonkowie składają zgodny wniosek, zaś kiedy istnieje między nimi różnica zdań, postępowanie toczy się w procesie.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#KrzysztofŚmieja">Należy podkreślić, iż projekt zmian przewiduje rozpoznawanie spraw o separację przez sąd okręgowy. Jeżeli chodzi o zniesienie separacji, przewiduje się właściwość miejscową również sądu okręgowego.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#KrzysztofŚmieja">Nowelizacja prawa prywatnego międzynarodowego odnosi się do wskazania prawa właściwego w przypadku orzekania o separacji. Stosowny przepis został przeniesiony z projektu poselskiego. Regulacja ta jest taka sama jak w przypadku ustalenia prawa właściwego dla spraw o rozwód.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#KrzysztofŚmieja">Nowelizacja ustawy - Prawo o aktach stanu cywilnego ma nieco formalny charakter. Jest konsekwencją zaproponowanych wcześniej rozwiązań. Chodzi o dokonanie koniecznej adnotacji w aktach stanu cywilnego i jego odpisach.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#KrzysztofŚmieja">Na koniec, o czym również wspominałem, projekt ustawy przewiduje w art. 7 sześciomiesięczny okres vacatio legis.</u>
          <u xml:id="u-43.15" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli będą jakieś pytania, jestem gotów udzielić na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JacekSzczot">Otwieram dyskusję. Czy któryś z posłów pragnie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaBarys">Mam pytanie do posła sprawozdawcy. Jak się ma rzecz z orzeczeniem rozdzielności majątkowej małżeńskiej, jeżeli jest wniosek tylko jednej strony, nie ma zgodnego wniosku dwóch stron? Poseł Krzysztof Śmieja mówił, że rozdzielność majątkową małżeńską sąd orzeka tylko wtedy, gdy wpłynie zgodny wniosek stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofŚmieja">Zgodny wniosek stron dotyczy orzeczenia separacji. Złożenie wniosku dotyczącego rozdzielności majątkowej w istocie wiąże się z taką sytuacją, iż separacja wywołuje prawie takie same skutki co rozwód z wyjątkiem możliwości zawarcia ponownego związku małżeńskiego. Z chwilą orzeczenia separacji wspólność majątkowa między małżonkami ustaje. Wobec ustania wspólności każdy z nich może złożyć wniosek o dokonanie podziału majątku. Sąd jest związany takim wnioskiem tak samo, jak w przypadku postępowania rozwodowego, nawet jeżeli ów wniosek pochodzi tylko od jednego z małżonków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RyszardHayn">Mam pytanie dotyczące proponowanego przepisu art. 612 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W par. 1 tego artykułu czytamy: „Jeżeli jeden z małżonków żąda orzeczenia separacji, a drugi orzeczenia rozwodu i żądanie to jest uzasadnione, sąd orzeka rozwód”. W par. 2 również jest mowa o rozwodzie: „Jeżeli jednak orzeczenie rozwodu nie jest dopuszczalne...”. Jakie przesłanki czynią uzasadnionym lub nieuzasadnionym bądź dopuszczalnym lub niedopuszczalnym orzeczenie rozwodu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofŚmieja">Są to przesłanki znajdujące oparcie w obowiązującym stanie prawnym, a mianowicie zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego. Sąd orzekając rozwód jest zobowiązany to ustalić. Właściwie można by wymienić negatywne i pozytywne przesłanki postępowania rozwodowego, ale przesłanka zupełnego i trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego jest w istocie decydująca. Jeżeli taki rozkład nie ma miejsca, sąd nie może orzec rozwodu. W przypadku separacji decydującą przesłanką jest zupełny rozkład pożycia małżeńskiego.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#KrzysztofŚmieja">Warto w tym miejscu nadmienić - podkomisja podzieliła taki pogląd - że postępowanie o orzeczenie separacji różni się także i tym, że muszą istnieć jakieś rokowania powrotu do związku małżeńskiego. Rozkład nie może mieć charakteru trwałego, jak to ma miejsce w przypadku rozwodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JacekSzczot">Na posiedzenie Komisji przybył marszałek Franciszek Stefaniuk. W związku z tym proponuję przerwać rozpatrywanie trzeciego punktu porządku obrad. Powracamy do punktu pierwszego, tzn. wyboru przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Proszę pana marszałka o przeprowadzenie procedury wyborczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#FranciszekStefaniuk">Cieszę się, że mogę w czymś pomóc. Przystępujemy do wyboru przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej. Proszę posłów o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#GrzegorzPiechowiak">Pragnę zgłosić kandydaturę posła Stanisława Iwanickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#FranciszekStefaniuk">Czy są inne kandydatury?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zdaje się, że poseł Stanisław Iwanicki jest już przewodniczącym innej komisji. Czy ma to oznaczać, że rezygnuje z tej funkcji? Do tej pory nie było zwyczaju, aby jedna osoba, zwłaszcza z tak licznego klubu parlamentarnego, przewodniczyła dwóm bardzo różnym i w istocie stałym komisjom. Choć nasza nazywa się nadzwyczajną, założyliśmy, iż będzie ona funkcjonowała przez całą obecną kadencję. Zapewne zmiany kodeksów będą stałym elementem działalności parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MarekMazurkiewicz">Mam pytanie do posła Stanisława Iwanickiego, czy wybór na przewodniczącego naszej Komisji będzie oznaczał jego rezygnację z przewodniczenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#FranciszekStefaniuk">Skoro zostałem poproszony o przeprowadzenie wyboru przewodniczącego Komisji, chcę powiedzieć, że w tym punkcie obowiązuje mnie regulamin Sejmu. Obyczaje pozostawiam na boku, chociaż kiedyś za złamanie obyczaju jako wicemarszałek Sejmu mało nie zapłaciłem głową.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#FranciszekStefaniuk">Jeżeli poseł Stanisław Iwanicki zechce odpowiedzieć na postawione pytanie, może to uczynić. W tej chwili pytam, czy są inne kandydatury? Nie słyszę zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławIwanicki">Tak, wyrażam zgodę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#StanisławIwanicki">Jednocześnie pragnę ustosunkować się do pytania posła Marka Mazurkiewicza. Nie ma regulaminowych przeszkód, abym pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej, aczkolwiek ma ona stały charakter. Niemniej jednak, jeśli zostanę wybrany, zastanowię się i podejmę stosowną decyzję dla dobra funkcjonowania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#FranciszekStefaniuk">Skoro nie zgłoszono innych kandydatur, a poseł Stanisław Iwanicki wyraził zgodę na kandydowanie pytam, kto jest za wyborem posła Stanisława Iwanickiego na stanowisko przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#FranciszekStefaniuk">Za wyborem posła Stanisława Iwanickiego opowiedziało się 15 posłów, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Informuję, że poseł Stanisław Iwanicki został wybrany na przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#FranciszekStefaniuk">Proszę pana posła o przejęcie przewodnictwa obrad Komisji. Zanim nowy przewodniczący dojdzie do stołu prezydialnego, pozwolę sobie złożyć mu serdeczne gratulacje. Poseł Stanisław Iwanicki cieszy się dużym zaufaniem członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławIwanicki">Czy któryś z członków Komisji ma jakieś uwagi związane z wyborem przewodniczącego Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JerzyWierchowicz">Pragnę zgłosić kandydaturę posła Ryszarda Ostrowskiego na stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji. Myślę, że dzisiaj możemy dokonać także tej istotnej formalności. Poseł Ryszard Ostrowski jest z wykształcenia prawnikiem. Wiem, że jest znakomitym prawnikiem. Odniosłem takie wrażenie, kiedy przyszło nam współpracować w Sejmie. W prezydium Komisji powinna być reprezentowana także Unia Wolności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WitMajewski">Ilu zgodnie z regulaminem Sejmu nasza Komisja może mieć wiceprzewodniczących? Czy wybór kolejnego nie będzie oznaczał przekroczenia limitu wiceprzewodniczących?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławIwanicki">Czy są jeszcze jakieś pytania w tym zakresie? Mamy do rozwiązania dwie sprawy. Po pierwsze, Komisja musiałaby podjąć uchwałę o zwiększeniu liczby wiceprzewodniczących. Po ewentualnym podjęciu takiej uchwały musielibyśmy dokonać wyboru kolejnego wiceprzewodniczącego. Czy ktoś pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekMazurkiewicz">Znów odwołujemy się do obyczajów parlamentarnych, które przecież funkcjonują w procedurze. Skład prezydium Komisji opierał się na reprezentacji poszczególnych klubów i wielkich grup partyjnych oraz na pewnym parytecie. W tej chwili układ się zmienił. Mamy przewodniczącego w osobie posła Stanisława Iwanickiego oraz trzech wiceprzewodniczących. Czy w związku z przesłanką parytetu klub, z którego wywodzi się przewodniczący Komisji, nie zechce wysunąć wniosku, który doprowadziłby do równowagi? Wówczas wniosek posła Jerzego Wierchowicza byłby aktualny. Jest to sprawa wychodzący poza kompetencje naszej Komisji. Wymagałoby to decyzji klubu, który - jak rozumiem - rekomendował posła Stanisława Iwanickiego na stanowisko przewodniczącego, wcześniej jednak rekomendował posła Jacka Szczota do składu prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli członkowie Komisji wyrażą zgodę do rozpatrzenia wniosku posła Jerzego Wierchowicza - a właściwie dwóch zgłoszonych wniosków - przystąpimy na następnym posiedzeniu po dokonaniu uzgodnień między klubami.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#StanisławIwanicki">Czy są jeszcze jakieś pytania bądź propozycje związane z wyborem przewodniczącego? Jeżeli nie ma, przystępujemy do kontynuowania prac nad przerwanym punktem porządku obrad. Zamykam punkt dotyczący wyboru przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#StanisławIwanicki">Przechodzimy do omawiania trzeciego punktu porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie do posła sprawozdawcy. Czy zapis w nowym art. 612 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest zamierzony? W par. 1 jest mowa o uzasadnionym żądaniu rozwodu, w par. 2 — o sytuacji, kiedy orzeczenie rozwodu jest niedopuszczalne. Co innego oznacza, że coś jest uzasadnione, a co innego, że jest niedopuszczalne. Orzeczenie niedopuszczalne ma miejsce w określonych przypadkach, np. może być niedopuszczalne z przyczyn formalnych. Czy pod określeniem „dopuszczalne” rozumie się uzasadnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofŚmieja">Myślę, że należy to rozumieć tak samo, jak w przypadku dotychczasowych zapisów. Oczywiście pojęcia te nie są tożsame, aczkolwiek trzeba zwrócić uwagę, że wspomniane przepisy w ogóle nie wpływają na dotychczasowe procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy chodzi tu o to, że orzeczenie sądu jest niedopuszczalne, ponieważ jest nieuzasadnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofŚmieja">Zrozumiałe jest, że są to różne przesłanki. Kwestia dopuszczalności i kwestia zasadności są to dwie zupełnie różne sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AleksanderBentkowski">Chodzi mi o to, że w pewnym przypadku orzeczenie jest niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofŚmieja">Tak. Nie jest to zamienne. Przeczytajmy cały przepis art. 612 par. 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: „Jeżeli jednak orzeczenie rozwodu nie jest dopuszczalne, a żądanie orzeczenia separacji jest uzasadnione, sąd orzeka separację i oddala żądanie orzeczenie rozwodu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AleksanderBentkowski">Odpowiadając na jedno z wcześniejszych pytań poseł Krzysztof Śmieja powiedział, że jeżeli orzeczenie rozwodu jest nieuzasadnione, tym samym niedopuszczalne, sąd może orzec separację. Chyba nie o to tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KrzysztofŚmieja">Pragnę zwrócić uwagę, że dla prawnika nie są to tożsame pojęcia. Są one różne i przy tej okazji różne są przesłanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam jeszcze jedno pytanie. Czy w postanowieniu o orzeczeniu separacji będzie zawarte stwierdzenie, kto ponosi winę? Czy jest to stwierdzenie obowiązkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KrzysztofŚmieja">Nie ma takiego obowiązku. Myślę, że sąd nie będzie orzekał o winie w przypadku orzeczenia separacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem. Chciałbym jednak dowiedzieć się, w jaki sposób należy rozumieć przepis art. 613 par. 2: „Orzekając separację na podstawie zgodnego żądania małżonków, sąd nie orzeka o winie rozkładu pożycia”? Jeżeli nie ma zgodnego wniosku, czy w takim przypadku sąd orzeka o winie? A więc orzeczenie o winie musi być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KrzysztofŚmieja">Gdyby takie żądanie zostało zgłoszone myślę, że sąd musi tę kwestię rozpoznać. Jest to dokładnie tak samo jak przy rozwodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy sąd orzeka o winie tylko wtedy, gdy jest zgłoszone żądanie orzeczenia o winie? Jeżeli mamy wniosek o separację jednej strony, sąd orzekając separację stwierdza winę. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekMazurkiewicz">W art. 613 mamy odesłanie do art. 57.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławIwanicki">Uporządkujmy dyskusję. Jeżeli poseł Marek Mazurkiewicz chce zabrać głos w sprawie postawionych pytań, to proszę bardzo. Potem wysłuchamy stanowiska eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sprawa ta była już dyskutowana. W proponowanym przepisie art. 613 par. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mamy odesłania: „Przy orzekaniu separacji stosuje się przepisy art. 57 i art. 58”. To jest jedna sprawa, którą — jak sądzę — poseł sprawozdawca wyjaśni.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym nawiązać do bardzo istotnej uwagi posła Aleksandra Bentkowskiego, odnośnie do przepisu art. 612, gdzie używamy dwóch określeń do opisania identycznej sytuacji, co sądowi orzekającemu oraz doktrynie może dać sygnał, że chodzi o inne zjawiska. Proszę zwrócić uwagę na treść art. 612 par. 1: „Jeżeli jeden z małżonków żąda orzeczenia separacji, a drugi orzeczenia rozwodu i żądanie to jest uzasadnione, sąd orzeka rozwód”. Wszystko jest jasne. W par. 2 używamy innego określenia: „Jeżeli jednak orzeczenie rozwodu nie jest dopuszczalne...”. Może to sugerować, że wyraz „dopuszczalny” nie jest identyczny z wyrazem „uzasadniony”.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#MarekMazurkiewicz">Składam formalny wniosek o zmianę przepisu art. 612 par. 2. Powinien on brzmieć w następujący sposób: „Jeżeli jednak orzeczenie rozwodu nie jest uzasadnione, a uzasadnione jest żądanie orzeczenia separacji, sąd orzeka separację i oddala żądanie orzeczenia rozwodu”.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli w art. 612 par. 1 użyjemy wyrazu „uzasadnione”, a w par. 2 wyrazu „dopuszczalne”, orzecznictwo zacznie szukać kazusów, gdzie orzeczenie rozwodu jest uzasadnione, a kiedy będąc uzasadnione nie jest dopuszczalne. Tego rodzaju kazuistyka aż się prosi.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#MarekMazurkiewicz">Jeszcze raz przytoczę tekst art. 612 par. 2, który — moim zdaniem — powinniśmy przyjąć: „Jeżeli jednak orzeczenie rozwodu nie jest uzasadnione, a uzasadnione jest żądanie orzeczenia separacji, sąd orzeka separację i oddala żądanie orzeczenia rozwodu”. Sprawa jest wówczas czysta i klarowna, choć stylista powiedziałby, że jest to nieeleganckie, gdyż w tym samym zdaniu są dwa wyrazy „uzasadnione”. Jednakże dla jasności normy lepiej coś wyraźnie powtórzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JaninaPanowiczLipska">Chciałabym wypowiedzieć się w dwóch kwestiach. Pierwsza dotyczy winy. Częściowo została ona już wyjaśniona. Mamy odesłanie do art. 57 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, co oznacza, że tak jak w przypadku rozwodu, sąd przy orzekaniu separacji będzie zajmował się kwestią winy wtedy, kiedy będziemy mieć do czynienia z tzw. separacją sporną, to znaczy orzekaną na żądanie jednego z małżonków. Rzecz jasna nie będzie orzekał o winie wówczas, gdy obydwoje małżonkowie, tak jak i przy rozwodzie zgłoszą życzenie, aby sąd nie wypowiadał się w tej kwestii, to znaczy nie orzekał o winie.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#JaninaPanowiczLipska">Wydaje mi się, że wątpliwość wzięła się stąd, iż w art. 613 mamy też par. 2. Musiał on być dodany, a to z tego powodu, iż separacja może być nie tylko sporna, ale także orzekana na zgodny wniosek, zgodne żądanie. Chodziło o wyjaśnienie, że w przypadku zgodnego żądania orzekanie o winie w ogóle nie wchodzi w grę. Sąd nie orzeka wówczas o winie rozkładu pożycia małżeńskiego, a skutek tego jest taki, jakby żaden z małżonków nie ponosił winy za rozkład pożycia. Jeżeli obydwoje zgadzają się na separację, orzekanie o winie nie ma miejsca. Sąd orzeka o niej wtedy, kiedy postępowanie odbywa się w trybie procesu. W trybie nieprocesowym mamy zgodne żądanie i sąd nie zajmuje się kwestią winy. Mam nadzieję, że wystarczająco wyjaśniłam ten problem.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#JaninaPanowiczLipska">Nie jest ani pomyłką, ani przeoczeniem użycie w przepisie art. 612 par. 1 wyrazu „uzasadnione”, natomiast w par. 2 — określenia „nie jest dopuszczalne”. Oczywiście, sąd orzeka rozwód nie tylko wtedy, gdy jest to dopuszczalne. Dokonuje on oceny sytuacji. Może orzec rozwód, gdy uważa, że jest to uzasadnione. Muszą być spełnione wszystkie przesłanki uzasadniające orzeczenie rozwodu.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#JaninaPanowiczLipska">W pewnym sensie jest to nawiązanie do przepisu, który jest umieszczony w przepisach prawa spadkowego. Mam na myśli art. 940 Kodeksu cywilnego, którego par. 1 brzmi w następujący sposób: „Małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o rozwód z jego winy, a żądanie rozwodu było uzasadnione”. Sąd zawsze orzeka tylko wówczas, gdy coś uzna za uzasadnione. Dlatego w art. 612 par. 2 jest mowa o uzasadnionym żądaniu rozwodu.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#JaninaPanowiczLipska">Natomiast w art. 622 par. 2 jest mowa o sytuacji, kiedy w grę nie wchodzi któraś z przesłanek. W takim przypadku sąd w ogóle nie będzie się zajmował oceną, czy żądanie było uzasadnione, dlatego że musi wstępnie ocenić, czy w grę wchodzi dopuszczalność orzeczenia. Jeżeli orzeczenie rozwodu nie jest dopuszczalne w takim sensie, że brak jest zupełnego rozkładu pożycia, występuje wyłączna wina żądającego rozwodu, czy też są inne przesłanki negatywne, które niekoniecznie muszą występować przy separacji, wykaże to wstępna ocena. Wobec tego sąd już nie będzie się tym zajmował. Wtedy ma możliwość zajęcia się w drugiej kolejności separacją, gdyż w pierwszej rozpatrywał dalej idące żądanie. Znów ocenia, czy separacja jest dopuszczalna z uwagi na zaistniałe przesłanki a następnie, czy jest uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AleksanderBentkowski">Przyznam, że prof. Janina Panowicz-Lipska zaskoczyła mnie jednoznacznym stwierdzeniem, iż separacja jest niedopuszczalna, gdy domaga się jej małżonek winny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JaninaPanowiczLipska">Separacje jest wówczas dopuszczalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AleksanderBentkowski">Widocznie źle coś zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JaninaPanowiczLipska">Ponieważ występuje różnica co do przesłanek, stąd bierze się potrzeba ich oddzielnej oceny. Chodzi o dopuszczalność z uwagi na rozwód i z uwagi na separację. Ocena czy jest to uzasadnione jest drugą kwestią. Dopuszczalność niekoniecznie oznacza przesądzenie sprawy czy to rozwodu, czy separacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AleksanderBentkowski">Chcę wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Małżonek winny rozkładu pożycia może domagać się separacji. Nie jest to przesłanka negatywna, która uniemożliwia mu takie żądanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JaninaPanowiczLipska">Właśnie tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#KrzysztofŚmieja">Nie chcę powtarzać przedstawionych wywodów. Pragnę natomiast zwrócić uwagę, że przepisy art. 612 par. 1 i 2 miały godzić sytuację polegającą na złożeniu dwóch wniosków: żądania rozwodu i żądania separacji. Chodziło o wyjaśnienie, jak sąd ma się zachować w sytuacji, kiedy wpłyną do niego takie wnioski. Dylemat polegał na tym, że w przypadku postępowania rozwodowego byłyby te same przesłanki, co w przypadku postępowania o separację, gdyby oczywiście przyjąć tożsamość tych przesłanek.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#KrzysztofŚmieja">W całej doktrynie prawa cywilnego kwestie niedopuszczalności i zasadności są tak powszechne, że nie muszą być - według mnie - tak wnikliwie badane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MarekSadowski">Chciałbym krótko uzupełnić wypowiedź prof. Janiny Panowicz-Lipskiej. Mamy reguły kolejności badania sprawy przez sąd. Najpierw bada się dopuszczalność rozwodu. Kiedy nie wchodzi ona w rachubę, nie potrzeba już badać zasadności. Przechodzi się do badania drugiego wniosku, tzn. wniosku o separację i bada się jego zasadność. Bada się więc więcej niż tylko żądanie rozwodu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#MarekSadowski">W pierwszej fazie procesu o rozwód i separację, kiedy są zgłoszone oba te żądania, bada się dalej idące żądanie o rozwód. Kiedy stwierdzi się jego niedopuszczalność, nie trzeba już badać zasadności. Przechodzi się do badania zasadności żądania separacji. Stąd wzięła się różnica w obu dyskutowanych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZbigniewRadwański">Mamy do czynienia z różnymi kategoriami pojęciowymi. Jeżeli chodzi o dopuszczalność, jest to kategoria kwalifikująca w ostry sposób pewien stan faktyczny. Natomiast, jeżeli chodzi o drugą przesłankę, mamy tu ocenę w ścisłym tego słowa znaczeniu. Chodzi nie o ścisłe zaliczenie jakichś zjawisk do pewnej klasy, tylko o ich ocenę, nie kwalifikację - tylko przyporządkowanie według pewnych ogólnych reguł. Są to dwie różne kategorie pojęcia. Czym innym jest zakwalifikowanie określonego stanu faktycznego, a czym innym ocena, czy odpowiada on pewnym luźnym normom jednoznacznie nie wyznaczającym określonego stanu faktycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#BronisławCzech">Uzupełniając wypowiedzi moich przedmówców, pragnę zwrócić uwagę, że określenia „rozwód nie jest dopuszczalny” używa się w art. 56 par. 2. To, że w przepisie art. 612 par. 1 jest mowa o żądaniu uzasadnionym, a w par. 2 o orzeczeniu niedopuszczalnym, nie jest żadną nowością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wycofuję swoje zastrzeżenia. W praktyce pewnie będą z tym kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#StanisławIwanicki">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego pragną wypowiedzieć się w tej kwestii? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#StanisławIwanicki">Ponieważ poseł Marek Mazurkiewicz wycofał swoje zastrzeżenia, proponuję zastosować uproszczoną procedurę głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekSadowski">Podkomisja wykonała dużą pracę nad omawianym projektem. Jednak często pojawia się lepsze, które bywa wrogiem dobrego, a czasem mu pomaga. Otóż analiza materiału przedstawionego w sprawozdaniu podkomisji nasuwa kilka wniosków o charakterze legislacyjnym, które mogą być poprawione w zwykłym trybie.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MarekSadowski">Tytuł ustawy jest nieadekwatny do jej treści. Musi on być uzupełniony o dwa inne zmieniane akty lub poprzez formułę „o zmianie innych ustaw”, gdyż oprócz trzech kodeksów i ustawy — Prawo o aktach stanu cywilnego projektowana ustawa zmienia jeszcze dwie inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławIwanicki">Myślę, że w tytule możemy dodać. Formułę „oraz o zmianie innych ustaw”. Co o tym sądzi poseł sprawozdawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KrzysztofŚmieja">Możemy tak zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławIwanicki">Jaka jest opinia Biura Legislacyjnego?</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#StanisławIwanicki">Każdą poprawkę będziemy omawiali na bieżąco, tak abyśmy od razu mogli się do niej ustosunkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgadzamy się z sugestią dyrektora Marka Sadowskiego. Są dwie koncepcje. Jeżeli mielibyśmy przyjąć formułę „oraz o zmianie niektórych innych ustawa”, to należałoby ją umieścić już po Kodeksie postępowania cywilnego, tak aby nie wymieniać Prawa o aktach stanu cywilnego. Byłoby to nieuzasadnione, gdyby jedna z tych ustaw była wymieniona z nazwy, a następne określone jako inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławIwanicki">Rozumiem, że jest zgoda na to, aby przyjąć taki tytuł, jaki zaproponował dyrektor Marek Sadowski. Technika legislacyjna w tym zakresie zostanie uzgodniona przez pracowników Biura Legislacyjnego z posłem sprawozdawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekSadowski">Kolejny problem, jaki chciałem zasygnalizować, ma charakter merytoryczny. Wprawdzie podkomisja przyjęła jednolite rozwiązanie, ale chciałbym, żeby Komisja rozważyła pewną kwestię. Mamy do czynienia z dwiema drogami orzekania o separacji: drogę procesową i drogę nieprocesową. Podkomisja przyjęła, odmiennie jak to było proponowane w projekcie rządowym, że oba postępowania będą prowadzone przez ten sam sąd, to znaczy sąd okręgowy. Równocześnie jednak bez kategorycznego sprzeciwu ze strony rządu, przesunięto orzekanie o uchyleniu skutków separacji z sądu rejonowego do sądu okręgowego.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#MarekSadowski">Chciałbym, aby Komisja rozważyła czy nie warto w tej drugiej kwestii powrócić do właściwości sądu rejonowego. Chodzi o to, że sądy okręgowe są bardzo obciążone wielką liczbą spraw rozwodowych. Dojdą jeszcze sprawy separacyjne, które być może nie zwiększą globalnej liczby spraw, ale w jakimś sensie pewne jeszcze bardziej obciążą sądy.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#MarekSadowski">Sprawa o uchylenie separacji właściwie jest formą notyfikacji woli małżonków. Musi być zgodna wola małżonków na powrót do normalnie funkcjonującego małżeństwa. Kierowanie takich spraw do sądu okręgowego będzie wywoływało pewne utrudnienie w powrocie do małżeństwa, które było separowane, a teraz chce zrezygnować z separacji.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#MarekSadowski">Myślę, że istnieją dość poważne racje za przyjęciem pierwotnego rozwiązania tylko w zakresie orzekania o uchyleniu separacji, nie zaś w zakresie orzekania o separacji. W tym względzie rząd zgadza się z propozycją podkomisji. Zgadzamy się, że powinno to być zlokalizowane w sądzie okręgowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AleksanderBentkowski">Wróciłem się, kiedy usłyszałem propozycję dyrektora Marka Sadowskiego. Wydaje mi się, że nie jest to najlepszy pomysł. Takich spraw będzie bardzo niewiele. Są to najprostsze czynności, jakie sąd może wykonać. Rozrywanie postępowania w sprawach rodzinnych w tak ważnych kwestiach jak rozwód i separacja pomiędzy sąd okręgowy i sąd rejonowy mija się z celem. Tym sposobem z całą pewnością nie zaoszczędzimy pracy sądu, zburzymy natomiast pewien porządek i ład prawny, jaki panuje w tym zakresie. Sądzę, że lepiej byłoby wszystko pozostawić w takim kształcie, w jakim zostało zaprezentowane w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławIwanicki">Czy poseł sprawozdawca chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#KrzysztofŚmieja">Dyskusja wokół tych problemów niewątpliwie jest dosyć trudna i bardzo ocenna. Podkomisja wypowiadała się w tej sprawie. Zapewne w toku dalszych prac jeszcze do niej wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#KrzysztofŚmieja">Pojawił się problem, czy postępowanie o zniesienie separacji ma się toczyć przed sądem rejonowym, czy przed sądem okręgowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławIwanicki">W międzyczasie po przeprowadzeniu konsultacji dyrektor Marek Sadowski zweryfikował swoje uwagi i wycofuje swój wniosek. Czy pan dyrektor ma inne postulaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekSadowski">Największe kłopoty w trakcie prac podkomisji sprawiły normy dotyczące dziedziczenia. Zostały one rozmieszczone w trzech artykułach, a właściwie w pięciu przepisach Kodeksu cywilnego. Jest o wiele lepsza formalna propozycja rozwiązania tej kwestii. Została ona zgłoszona do sekretarza Komisji oraz do Biura Legislacyjnego. Zastępuje ona pięć zmian w Kodeksie cywilnym jedną globalną zmianą upraszczającą rozwiązanie pominięcia w dziedziczeniu separowanego małżonka.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#MarekSadowski">Jest to zmiana o charakterze redakcyjnym a nie merytorycznym. Jej wartość merytoryczna jest taka sama, a jednocześnie szalenie upraszcza ingerencję w Kodeks cywilny. Polega ona na dodaniu jednego zbiorczego artykułu, w którym stwierdza się, że przepisy o powołaniu do spadku z ustawy nie mają zastosowania do małżonka pozostającego w separacji. Jest to rozwiązanie łatwiejsze. Nie wprowadza ono rozbudowanego opisywania w każdym przepisie, w którym powołuje się do spadku małżonka, do jakiego to małżonka się to nie odnosi. Nie chodzi tu mianowicie o małżonka separowanego.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#MarekSadowski">Tym sposobem rezygnuje się też z wprowadzenia nowego pojęcia w prawie cywilnym. Mam na myśli określenia „małżonek separowany”, „małżonek nieseparowany”. Jest to ładniejsze i bardziej eleganckie rozwiązanie legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#StanisławIwanicki">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego pragną ustosunkować się do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Popieramy ją. Z punktu widzenia legislacyjnego jest ona korzystniejsza, ponieważ ogranicza się liczbę nowelizowanych przepisów, a osiąga się ten sam efekt merytoryczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławIwanicki">Czy poseł sprawozdawca chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KrzysztofŚmieja">Poniekąd w praktyce to oznacza to samo, aczkolwiek jeśli chodzi o zapis legislacyjny, na pewno zgrabniejsze jest rozwiązanie proponowane przez dyrektora Marka Sadowskiego. Wychodząc z założenia, że separowany małżonek nie dziedziczy, rozwiązanie to wydaje się lepsze. W praktyce oznaczałoby to tyle, że dotychczasowe przepisy art. 931, 932 i 935 kc pozostałyby takie same, zaś Komisja wprowadziłaby nowy przepis w wersji proponowanej przez dyrektora Marka Sadowskiego. Nie wiem tylko, gdzie go umiejscowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MarekSadowski">Byłby to nowy art. 9351. Jest to najlepsze miejsce dla tego przepisu. Znalazłby się on po wszystkich przepisach, które wymieniają małżonka jako dziedziczącego z ustawy. Przepisy art. 935 par. 1–3 Kodeksu cywilnego są ostatnimi, które wymieniają dziedziczącego małżonka. Później mamy zasadę dziedziczenia skarbu państwa, czyli tzw. prawo kaduczne. W tym miejscu trzeba powiedzieć, że małżonek separowany nie jest małżonkiem powołanym do spadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekMazurkiewicz">Wracamy do niego jeszcze raz w art. 940.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MarekSadowski">Przepis art. 940 musi być, dlatego że dotyczy on wyłączenia od dziedziczenia na żądanie zgłoszone prze sądem. Dotyczy on sytuacji, kiedy separacja nie została jeszcze orzeczona na skutek śmierci jednego z małżonków. Jest to rozszerzenie instytucji wyłączenia od dziedziczenia, które nie następuje ex lege, tylko przez działanie sądu orzekającego w tej sprawie. To musi być. W Kodeksie cywilnym zostałyby poczynione dwie zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#StanisławIwanicki">Uwzględniając opinię Biura Legislacyjnego mogę uznać, że Komisja przyjęła propozycję zgłoszoną przez dyrektora Marka Sadowskiego.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#StanisławIwanicki">Czy poseł Krzysztof Śmieja pragnie jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KrzysztofŚmieja">Nie w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym, abyśmy zakończyli dyskusję w tym zakresie. Rozumiem, że propozycja zgłoszona przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości została przyjęta przez Komisję. Zmiana w Kodeksie cywilnym będzie miała taki kształt, jaki dyrektor Marek Sadowski uzgodnił z Biurem Legislacyjnym. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu uznam, że propozycja ta została zaakceptowana przez członków Komisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#StanisławIwanicki">Czy poseł sprawozdawca pragnie zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#KrzysztofŚmieja">W celu zachowania pewnej przejrzystości i czystości legislacyjnej sugeruję, aby w przepisie art. 10 par. 2 zmienić kolejność i zapisać: „lat osiemnastu” i „lat szesnastu” — a nie odwrotnie — tak jak to jest w pozostałych przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#StanisławIwanicki">Czy jest zgoda na taką zmianę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KrzysztofŚmieja">Proszę spojrzeć na str. 1 sprawozdania. Przepis art. 1 ustawy nowelizującej dotyczy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zmiana nr 2 w art. 1 dotyczy art. 10 par. 2 wspomnianego kodeksu. W paragrafie tym użyto sformułowań: „osiemnastu lat” i „szesnastu lat”. Proponuję zamienić je określeniami: „lat osiemnastu” i „lat szesnastu”, których używa się w innych przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#StanisławIwanicki">Czy członkowie Komisji wyrażają zgodę na tego typu poprawki redakcyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MarekSadowski">Jest to słuszna poprawka, ponieważ w całym kodeksie, gdy jest mowa o wieku, używa się szyku „lat osiemnastu”, „lat szesnastu”. Tutaj mielibyśmy jeden przepis o innym szyku. Lepszy jest stary szyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#StanisławIwanicki">To oczywiste. Myślę, że nikt w tym względzie nie zgłasza sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#StanisławIwanicki">Czy dyrektor Marek Sadowski chciałby jeszcze przedstawić jakieś propozycje? Czy członkowie Komisji mają jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#KrzysztofŚmieja">Mam jeszcze jedną kosmetyczną uwagę. Prawdopodobnie pomyłka pojawiła się przy przepisywaniu tekstu. Proszę spojrzeć na str. 4 i 5 sprawozdania podkomisji. Chodzi mi o ostatnie zdanie art. 5675, które brzmi w następujący sposób: „Z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia o zniesieniu separacji postępowania umarza się z urzędu”. Oczywiście powinien tu być użyty wyraz „postępowania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#StanisławIwanicki">Myślę, że co do tego nie ma żadnych wątpliwości, że korekta mechanicznego, maszynowego błędu zostanie zaakceptowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofŚmieja">Jest jeszcze jedna istotna zmiana w ustawie o funkcjach konsulów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Sugeruję, aby wykreślić określenie „Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#StanisławIwanicki">Myślę, że nie wzbudza to żadnych kontrowersji. Czy członkowie Komisji mają jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że teraz będzie to ustawa o funkcjach konsulów Rzeczypospolitej Polskiej. Kiedyś wprowadzono blankietowy przepis zmieniający generalnie nazwę „Polska Rzeczypospolita Ludowa” na „Rzeczypospolita Polska”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#StanisławIwanicki">Przechodzimy do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MarekSadowski">Skoro doszło do poprawienia pomyłki w art. 5675 Kodeksu postępowania cywilnego, to na redakcyjną poprawkę zasługuje też przepis art. 824 par. 3. Mówię o zmianie nr 9 w art. 3 ustawy nowelizującej. Przepis ten został zbudowany na zasadzie historycznej kolejności zdarzeń, a powinien być skonstruowany na zasadzie dalej idącej konsekwencji. Nie zmieniając jego treści, czyli skutków prawnych normy, należałoby go przebudować w następujący sposób: „Z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia o zniesieniu separacji nie jest dopuszczalne wszczęcie postępowania egzekucyjnego na podstawie tytułu egzekucyjnego wydanego w sprawach, o których mowa w art. 5675 oraz rozstrzygającego o zaspokojeniu potrzeb rodziny, o świadczeniach alimentacyjnych małżonka pozostającego w separacji względem drugiego małżonka lub względem wspólnego małoletniego dziecka małżonków, co do świadczeń za okres po zniesieniu separacji. Wszczęte w tych sprawach postępowanie egzekucyjne umarza się z urzędu”.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#MarekSadowski">Powyższy szyk jest lepszy, uwzględnia wszystkie sytuacje, a jednocześnie skraca cały przepis. Tekst wypracowany z trudem przez podkomisję jest zbyt długi i może być mylący co do zawartości. Treść propozycji, którą przed chwilą przytoczyłem, jest identyczna. Znajduje się ona w dyspozycji Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#StanisławIwanicki">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego nie zgłaszają sprzeciwu wobec tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie, nie zgłaszamy sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#StanisławIwanicki">Czy aprobuje ją także poseł sprawozdawca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KrzysztofŚmieja">Myślę, że zaproponowana formuła jest bardziej poprawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#StanisławIwanicki">Jeśli wszyscy jesteśmy zgodni, mam nadzieję, że wreszcie uda się nam przejść do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam jeszcze uwagę do art. 5 ustawy nowelizującej. Jeśli zmieniamy tytuł ustawy o funkcjach konsulów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na tytuł „o funkcjach konsulów Rzeczypospolitej Polskiej”, musimy wprowadzić dwie zmiany. Należy dodać, że tytuł ustawy otrzymuje określone brzmienie. Wówczas w art. 5 byłyby rzeczywiście zawarte dwie zmiany. Jest to sprawa czysto techniczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#StanisławIwanicki">Sugeruję, aby pracownicy Biura Legislacyjnego, zmiany techniczne uzgodnili z posłem sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#StanisławIwanicki">Proponuję, aby Komisja Nadzwyczajna przyjęła sprawozdanie podkomisji o poselskim i rządowym projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#StanisławIwanicki">— o zmianie ustaw — Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz Prawo o aktach stanu cywilnego (druk nr 708),</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#StanisławIwanicki">— o zmianie ustaw — Kodeks rodzinny i opiekuńczy, Kodeks cywilny, Kodeks postępowania cywilnego oraz Prawo prywatne międzynarodowe (druk nr 591) wraz ze zmianami, które członkowie Komisji zaakceptowali w trakcie dyskusji. Jeśli nie usłyszę głosu sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła sprawozdanie podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#StanisławIwanicki">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą na plenarnym posiedzeniu Sejmu był poseł Krzysztof Śmieja. Jeśli nie zostaną zgłoszone inne kandydatury, uznam, że Komisja zaakceptowała kandydaturę posła Krzysztofa Śmiei. Nie widzę innych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#StanisławIwanicki">Po uzgodnieniu z posłem Jackiem Szczotem pragnę zakomunikować, że poseł Jacek Szczot wycofał swoje propozycje związane ze zmianą Prawa o ruchu drogowym, które miał, przedstawić w punkcie sprawy bieżące. Kwestia ta jest w tej chwili nieaktualna. Czy są do omówienia inne sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AntoniSzymański">Komisja rozpatrywała trzy projekty zmian Kodeksu karnego. Dwa zostały przyjęte. Przygotowany przez podkomisję projekt dotyczący pornografii jeszcze nie został przyjęty. Chciałbym wiedzieć, czego możemy oczekiwać w tej sprawie? Jeśli oczekiwanie będzie długie, to proponuję, aby Komisja skierowała pod obrady Sejmu dwa projekty, które już przyjęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#StanisławIwanicki">Poseł Aleksander Bentkowski konsultował się w tej sprawie z przedstawicielami Senatu. W Senacie również przygotowywana jest inicjatywa odnośnie pornografii. Nie chcemy dublować prac w tym zakresie. W momencie, kiedy projekt senacki trafi do naszej Komisji, można by było wszystkie projekty rozpatrzyć łącznie. W przeciwnym razie załatwialibyśmy swoje sprawy, a równolegle byłby rozpatrywany projekt senacki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#KrzysztofŚmieja">Jestem członkiem podkomisji do spraw pornografii. Niestety, wobec faktu wpłynięcia nowego projektu, wszystko wskazuje na to, że prace podkomisji znacznie się wydłużą.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#KrzysztofŚmieja">Sądzę, że można wyznaczyć sprawozdawcę dwóch przyjętych projektów nowelizacji Kodeksu karnego, a prace nad trzecim projektem szłyby własnym tokiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#StanisławIwanicki">Jeśli taka jest wola członków Komisji, przekażę posłowi Aleksandrowi Bentkowskiemu, aby przedstawił sprawozdanie z prac podkomisji i aby nadano bieg tej sprawie niezależnie od inicjatywy i aktywności Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MarekMazurkiewicz">Możemy też wstrzymać prace nad projektem dotyczącym pornografii i rozpatrzyć go łącznie z projektem senackim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#StanisławIwanicki">Poseł Aleksander Bentkowski zadecydował o tym, że podkomisja zakończyła prace i czeka na propozycje Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sugeruję, aby prezydium Komisji podjęło stosowną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#StanisławIwanicki">Jeśli członkowie Komisji się na to zgadzają, spróbuję doprowadzić do tego, aby kwestia ta została w miarę szybko i sprawnie rozstrzygnięta.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#StanisławIwanicki">Jeśli nie ma innych kwestii do rozpatrzenia, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>