text_structure.xml
16.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CzesławSobierajski">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji: Gospodarki, Finansów Publicznych oraz Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Witam serdecznie przedstawicieli rządu, członków Komisji oraz zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#CzesławSobierajski">Porządek dzienny posiedzenia przewiduje rozpatrzenie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców (druk nr 2358). Czy są uwagi do porządku? Nikt się nie zgłasza. Stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#CzesławSobierajski">Przypomnę państwu, że na poprzednim posiedzeniu Komisji wnioskodawcy zaprezentowali projekt. Przełożyliśmy posiedzenie, ponieważ rząd nie miał przygotowanego stanowiska. Poprosiliśmy więc o nie i w tej chwili już je mamy. Za chwilę oddam głos przedstawicielowi rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechKatner">Stanowisko rządu wiąże się wyłącznie z kwestią vacatio legis, które wnioskodawcy postanowili przedłużyć. Zmiana terminu wejścia w życie tej ustawy z dnia 1 stycznia 2001 r. na dzień 1 stycznia 2002 r. nie zasługuje, zdaniem rządu, na aprobatę. Ustawa jest instrumentem, który w Polsce w pozwala w prawidłowy sposób udzielać pomocy publicznej przedsiębiorcom. Jej przygotowanie, poza wewnętrznymi potrzebami, wiązało się z naszymi obowiązkami związanymi z harmonizacją polskiego prawa z prawem Unii Europejskiej w zakresie pomocy publicznej. Zadanie przygotowania tej ustawy było określone w ramach Narodowego Programu Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej z terminem realizacji w 2000 r. Chcę od razu zaznaczyć, że początkowe nasze zobowiązania w tej mierze mówiły o roku 1999 jako o najpóźniejszym terminie. Stąd uchwalenie tej ustawy w 2000 r. nastąpiło z dużym opóźnieniem, co powodowało konieczność tłumaczenia przy stole negocjacyjnym, dlaczego jeszcze tego aktu nie posiadamy. Jest on związany z fundamentalną zasadą Układu europejskiego, który w kwestii pomocy publicznej w stosunku do Polski obowiązuje od 1994 r. Pomoc publiczna jest w Unii zakazana, jeżeli zniekształca lub grozi zniekształceniem konkurencji poprzez faworyzowanie jednych przedsiębiorców względem innych w produkcji niektórych towarów, co może mieć negatywny wpływ na obrót gospodarczy. W związku z tym, została przygotowana ustawa, analizowane były jej przesłanki formalne i materialne. Analizowana była także możliwość wykonywania funkcji przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którego prezes został ustalony jako organ monitorujący, oraz możliwość organizacyjna wdrożenia tego z początkiem 2001 r. Wszystko to zostało przygotowane i na poprzednim posiedzeniu Komisji pani prezes wyjaśniała możliwość realizacji ustawy od 1 stycznia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechKatner">Uważamy, że, zgodnie z naszymi porozumieniami międzynarodowymi i ze względu na nasze wewnętrzne potrzeby, prowadzenie właściwej polityki pomocy publicznej jest celem służącym rozwojowi gospodarki. Z punktu widzenia zobowiązań międzynarodowych stanowisko rządu wyraźnie wskazuje, iż przesunięcie tego terminu, o które zabiega poselski projekt, jest niekorzystnym rozwiązaniem w kontekście prowadzonych negocjacji o członkostwo w Unii Europejskiej. Argumenty wskazane w uzasadnieniu projektu były znane, analizowane w toku prac nad projektem. Chcę także podkreślić, iż w raporcie okresowym Komisji Europejskiej z postępów Polski na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej, który był prezentowany w listopadzie tego roku i przedstawiany Polsce oraz dyskutowany z polskim udziałem na forum Unii Europejskiej, uchwalenie ustawy o pomocy publicznej oraz wejście jej w życie z dniem 1 stycznia 2001 r. było ocenione jako ważne osiągnięcie w tej części, która dotyczy polityki konkurencji i uważane za jeden z podstawowych powodów, dla których Polska została tak pozytywnie oceniona na forum krajów ubiegających się o członkostwo w UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszMaćkała">Stanowisko rządu wobec poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców przedstawione Komisjom wykazuje dużą niefrasobliwość. Odnosi się wyłącznie do kwestii zgodności ustawy z prawem Unii Europejskiej, i to w taki sposób, jakbyśmy już byli krajem członkowskim. Wysłużone i wręcz banalne sformułowania nie przekonują o konieczności wejścia w życie wyżej wymienionej ustawy z dniem 1 stycznia 2001 r. Stanowisko rządu nie odnosi się, niestety, do merytorycznych uzasadnień przedstawionych we wniosku poselskim. Zupełnie zlekceważono efekty działalności przedsiębiorstw inwestujących w specjalnych strefach ekonomicznych. Jest to ponad 500 przedsiębiorstw, które zainwestowały już około 8 mld zł i utworzą ponad 50 tys. nowych miejsc pracy. Każde z nich powoduje powstanie dwóch kolejnych w otoczeniu strefy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszMaćkała">Obserwując w czwartym kwartale, w związku z terminem wejścia w życie uchwalonej przez Sejm ustawy, wzmożone zainteresowanie przedsiębiorców należy przypuszczać, że wydłużenie wejścia w życie ustawy o rok następny spowoduje co najmniej podwojenie podanych przeze mnie liczb. Proponowany przez wnioskodawców termin wejścia w życie ustawy w dniu 1 stycznia 2002 nie koliduje z Narodowym Programem Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej. Chcę wyraźnie podkreślić, iż pan minister przekłamuje argumentację, iż przesunięcie daty wejścia w życie ustawy jest niezgodne z tokiem rokowań z Unią Europejską. Nas obowiązuje termin 1 stycznia 2003 r. Przedłużenie o rok wejścia w życie ustawy niczym nie przeszkadza Narodowemu Programowi Przygotowania do Członkostwa.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszMaćkała">Pragnę także przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu pan minister powiedział, że są gotowe wszystkie rozporządzenia wykonawcze. Chcę poinformować, iż wystosowałem interpelację, na którą jeszcze nie otrzymałem odpowiedzi. Ale dostałem pismo podpisane przez podsekretarza stanu Jerzego Eysmonta, który pisze, że „w odpowiedzi na pismo posła Tadeusza Maćkały dotyczące aktów wykonawczych do ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców chciałbym uprzejmie poinformować, iż akty te są obecnie na etapie końcowych prac rządu. Niezwłocznie po ich przyjęciu przez Radę Ministrów przyślemy je panu posłowi”. Pozostało dziesięć dni, a jak dotąd nie są znane akty wykonawcze do ustawy. Brak rozporządzeń o sposobie i zakresie programów udzielania pomocy społecznej, sposobu przeliczania wielkości pomocy, określania obszaru pomocy regionalnej, sektorowej i horyzontalnej są niezbitymi dowodami na opieszałość rządu w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#TadeuszMaćkała">Ponadto brak jest strukturalnego przygotowania odpowiedzialnych ministerstw do udzielania i nadzorowania pomocy publicznej. Nie wiem, czy brak wyobraźni, czy niekompetencja urzędnicza powoduje uparte podtrzymywanie terminu wejścia w życie ustawy z dniem 1 stycznia 2001 r., kiedy wszystko przemawia za tym, aby przedłużyć vacatio legis. Przykładów wprowadzania niedopracowanych ustaw jest bardzo dużo. Nie chciałbym, abyśmy przedsiębiorcom zafundowali kolejnego bubla. Przy ograniczonych możliwościach finansowych państwa trudno zgodzić się w kwestii racjonalności pospiesznego wprowadzenia ustawy. Cytuję zdanie ze stanowiska rządu: „poszczególne kraje mogą bowiem prowadzić politykę pomocy publicznej, jaką uznają za najbardziej odpowiadającą ich celom”. Uważam wprowadzenie w życie ustawy bez zabezpieczeń finansowych, przygotowania struktury zarządzania i kontroli pomocy publicznej wręcz za szkodliwe dla rozwoju gospodarczego kraju. Powyższa ustawa bez aktów wykonawczych będzie kolejną barierą w przyciąganiu inwestycji do Polski, a szczególnie w pierwszych miesiącach 2001 r. Będzie paraliżować działalność stref ekonomicznych, co w efekcie przyniesie negatywne skutki społeczno-ekonomiczne.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#TadeuszMaćkała">Ustawa o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców jest ustawą o charakterze podatkowym i powinna wejść w życie do 30 listopada bieżącego roku. Prezydent podpisał ją 7 grudnia. Istnieje więc realne zagrożenie zaskarżenia jej do Trybunału Konstytucyjnego. Tym samym, w związku z powyższą argumentacją, ponownie proszę o pozytywne zaopiniowanie projektu ustawy o warunkach dopuszczalności i nadzorowaniu pomocy publicznej dla przedsiębiorców poprzez zastąpienie w art. 48 wyrazów „z dniem 1 stycznia 2001 r.” wyrazami „z dniem 1 stycznia 2002 r.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AdamSzejnfeld">Podczas wielomiesięcznych prac nad tą ustawą jednym z głównych argumentów przeciwko jej uchwaleniu był fakt, iż nie jesteśmy jeszcze członkiem Unii Europejskiej i wstąpimy do niej najwcześniej w 2003. Mam więc czas na jej przyjęcie. Podobna jest argumentacja autorów wniosku o przesunięcie terminu wejścia w życie uchwalonej przez Sejm ustawy. Załóżmy, że wnioskodawcy nie mają racji. Czy to oznacza, że w sytuacji kompletnego bałaganu i niewiedzy, braku jakiejkolwiek systematyki sprawozdawczości nie należy uregulować kwestii związanych z pomocą publiczną dla przedsiębiorców. Przecież taka pomoc była, jest i będzie udzielana przez państwo, samorządy, urzędy i instytucje. Dzisiaj nikt nie wie komu, na jakich warunkach i ile daje pieniędzy bądź ile ich nie odbiera. W związku z tym, nawet gdyby abstrahować od kwestii dotyczących integracji europejskiej, ta ustawa jest absolutnie potrzebna dla państwa i samych przedsiębiorców. Bowiem, kiedy nie jest monitorowana pomoc publiczna, wtedy w bardzo wielu przypadkach jest zachwiana konkurencja na rynku. W takich sytuacjach pomoc publiczna służy jednym i bardzo często niszczy drugich, powiększając bezrobocie. Moim zdaniem, bez względu na to, jak długo będziemy dyskutować, nie pojawią się nowe argumenty, ponieważ, jak już powiedziałem, argumentacja wnioskodawców jest tożsama z tymi, które od wielu miesięcy funkcjonują. W związku z tym, pozwalam sobie zgłosić formalny wniosek o zamknięcie dyskusji i przegłosowanie tej sprawy, ponieważ jest niezwykle prosta.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CzesławSobierajski">Szkoda, że pan nie złożył tego wniosku przed swoją wypowiedzią. W tej sytuacji muszę udzielić głosu pani poseł Janiny Kraus i dopiero po jej wystąpieniu przegłosuję pana posła wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JaninaKraus">Zdecydowanie popieram projekt ustawy, który cechuje się dużą powściągliwością, ponieważ moim zdaniem termin wejścia w życie ustawy powinien być uzależniony od członkostwa w Unii Europejskiej. Unia wymaga od Polski coraz kosztowniejszych reform strukturalnych oraz dostosowywania prawa do ustawodawstwa unijnego, a wszystko to się dzieje pod hasłem sprostania przez Polskę konkurencji wewnątrz unijnej. Tymczasem Polsce aplikuje się nie tylko reformy strukturalne, lecz także zalecenia takie jak zmniejszanie udziału finansów publicznych w produkcie krajowym brutto. Zrobiłam na własny użytek porównanie udziału finansów publicznych w PKB w ustawie budżetowej na 2001 r. Widoczny w nim spadek procentowego udziału oznacza zmniejszenie puli środków publicznych na finansowanie reform strukturalnych, które Polska z taką determinacją prowadzi, nie uzyskując ze strony Unii adekwatnego udziału w pokryciu kosztów ich wprowadzania. Z drugiej strony rządowy raport o korzyściach i ewentualnych kosztach związanych ze wstąpieniem do Unii wyraźnie mówi, że Polska do czasu uzyskania członkostwa, a zakłada się rok 2003, będzie ponosiła koszty budżetowe zdecydowanie większe od wkładu finansowego proponowanego przez Unię. Dodam, że kraje członkowskie szeroko korzystały z finansów publicznych, kiedy reformowały własne wrażliwe sektory. Niemcy do tej pory, łamiąc orzeczenie Trybunału Europejskiego, subsydiują węgiel kamienny. Wielka Brytania już zapowiedziała dotacje dla tego sektora swojej gospodarki. Myślą po prostu w kategoriach własnego interesu narodowego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JaninaKraus">Na zakończenie chcę powiedzieć, że reformy strukturalne w dużej części przeprowadzamy na kredyt, i to komercyjny. Podczas przesłuchań pana premiera Leszka Balcerowicza padła, podana przez jednego z posłów powołującego się na raport Izby Gospodarczej, kwota 50 mld zł, która co roku jest zdejmowana z polskiego rynku właśnie przez banki. Te środki powinny trafić do podmiotów gospodarczych. Tak więc beneficjentami kredytów są banki. Dodam, że polskie podmioty gospodarcze zadłużają się zagranicą. W tej chwili jest to ponad 26 mld dolarów. Restrukturyzujemy się opierając się na kredycie zagranicznym w międzynarodowych organizacjach finansowych. Fakty, które przytoczyłam, przemawiają za tym, aby poprzeć ten projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CzesławSobierajski">Zgodnie z moją zapowiedzią poddam pod głosowanie wniosek o zamknięcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałem poinformować, iż w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia tego projektu musiałaby również ulec modyfikacji ustawa o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, którą państwo uchwaliliście.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławSobierajski">Jesteśmy w trakcie pierwszego czytania i wszystko jest jeszcze przed nami. Poddaję pod głosowanie wniosek o zamknięcie dyskusji. Kto z państwa jest za wnioskiem o zamknięcie dyskusji? Nie będziemy chyba liczyć. Widać, że wszyscy popierają ten wniosek. W tej chwili przystępujemy do głosowania projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AdamSzejnfeld">O ile dobrze pamiętam, na naszym poprzednim posiedzeniu, został złożony przez posła Stanisława Kracika formalny wniosek o odrzucenie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMaćkała">Został odrzucony.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamSzejnfeld">Nie był głosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#CzesławSobierajski">W takim razie, kto z państwa jest za odrzuceniem projektu ustawy w pierwszym czytaniu? Stwierdzam, że Komisje przy 10 głosach za, 27 przeciwnych i 6 wstrzymujących się, odrzuciły wniosek.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#CzesławSobierajski">Na posiedzeniu jest obecna przedstawicielka KIE. Czy dzisiaj, w czasie tego posiedzenia może pani wydać opinię w sprawie projektu ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MałgorzataBarskaTigreat">Biorąc pod uwagę kwestię samego vacatio legis, chcę powiedzieć, iż nie jest ono objęte zakresem prawa Unii Europejskiej. Należy tylko przypomnieć o naszych zobowiązaniach wynikających z układu stowarzyszeniowego, jak również ze stanowiska negocjacyjnego. Nie wiem, czy wystarczy rok na to, aby prawo nie tylko weszło w życie, ale też dobrze funkcjonowało. Nie jestem również pewna, czy w tak krótkim okresie monitorowanie udzielania pomocy publicznej będzie przebiegało zgodnie z założeniami prawa Unii Europejskiej. Reasumując, stwierdzam, że przedłużenie wejścia w życie ustawy nie jest objęte zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#CzesławSobierajski">Chciałem państwu podziękować za udział w posiedzeniu. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>