text_structure.xml
119 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Porządek dzienny został państwu dostarczony z odpowiednim wyprzedzeniem. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nikt się nie zgłosił, a zatem przystępujemy do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ obrady Komisji wzbudziły większe zainteresowanie niż tego spodziewaliśmy się, w związku z tym mogą wystąpić pewne trudności techniczne. Cieszy nas tak liczna obecność gości, zwłaszcza że w sprawie specjalnych stref ekonomicznych otrzymaliśmy pewne sygnały od Unii Europejskiej, a także zainteresowanie budzą działania podejmowane w ramach rządu. Będzie to przedmiotem wymiany poglądów i ewentualnych sugestii Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKaniewski">Inicjatorem dzisiejszego posiedzenia jest pan poseł Władysław Stępień i dlatego proszę, aby pan poseł rozpoczął merytoryczną część obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WładysławStępień">Chcę wyrazić wdzięczność prezydium Komisji Gospodarki za przyjęcie sugestii, aby jedno z posiedzeń w I półroczu tego roku odbyło się na terenie tarnobrzeskiej i mieleckiej strefy ekonomicznej, na zamku w Baranowie Sandomierskim. Będąc posłem z tego okręgu wyborczego, chcę wszystkim państwu podziękować za tak liczne przybycie na posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WładysławStępień">Chcę poinformować naszych gości, że obecni na posiedzeniu posłowie wielokrotnie wspierali - wyrażając to w głosowaniach - metody służące rozwiązywaniu problemów lokalnych byłego województwa tarnobrzeskiego, a obecnie województwa podkarpackiego. Na tym terenie występują ogromne problemy gospodarcze w związku z transformacją ustrojową naszego państwa. Podam tylko jeden przykład. Zagrożenia ekologiczne w tarnobrzeskim i staszowskim zagłębiu siarkowym, mogły być likwidowane w znacznie szerszym zakresie, ponieważ posłowie poparli wnioski o zwiększenie środków na ten cel.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WładysławStępień">Mandat poselski pełnię od 1993 r., a powiedziałem o tym, by podkreślić, że w ciągu lat, które upłynęły od tego czasu, pani posłanka Janina Kraus, zawsze dawała wyraz tego, że jest zdecydowanym zwolennikiem rozwiązywania problemów górnictwa siarki.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WładysławStępień">Pan poseł Grzegorz Walendzik jest autorem poprawki, która wspólnie z moją poprawką uzyskała akceptację w parlamencie i dzięki temu 600 osób zatrudnionych w górnictwie siarki nie będzie w tym roku zwolnionych z pracy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WładysławStępień">Zatem gdy przychodzi do rozwiązywania problemów lokalnych powstaje koalicja ponad podziałami partyjnymi. Chcę jeszcze dodać, że funkcjonowanie i rozwój Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest jedyną szansą stworzenia miejsc pracy w tym regionie. W Tarnobrzegu, Stalowej Woli, Nowej Dębie i Staszowie nie ma innych możliwości pod tym względem. Nie ma takich instrumentów, które mogłyby zastąpić dobrodziejstwa wynikające z funkcjonowania specjalnej strefy ekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WładysławStępień">Chcę podziękować Agencji Rozwoju Przemysłu, która zarządza obydwoma strefami ekonomicznymi w Tarnobrzegu i Mielcu. Nie szczędzi ona sił i środków, aby te strefy mogły się rozwijać. Życzę wszystkim państwu oraz sobie, abyśmy podczas dzisiejszego posiedzenia wypracowali takie stanowisko, które pomoże rządowi i jego agencjom w rozwiązywaniu problemów związanych ze specjalnymi strefami ekonomicznymi. Życzylibyśmy sobie, aby strefy ekonomiczne, których rozwój jest poważnie zaawansowany i mają one określone ustalenia z kontrahentami z całego świata, mogły w dalszym ciągu się rozwijać i stwarzać szanse, szczególnie młodym ludziom, na znalezienie miejsc pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę pana Jerzego Szymczaka, wiceprezesa zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu o wprowadzenie do tematu posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzySzymczak">W ramach podziału zadań i kompetencji członków zarządu Agencji, przypadł mi nadzór nad działalnością związaną z zarządzaniem dwiema specjalnymi strefami ekonomicznymi.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzySzymczak">W imieniu zarządu Agencji chcę powitać członków Komisji i wszystkich zaproszonych gości. Jesteśmy niezmiernie radzi, że debata Komisji na temat funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych odbywa się w Baranowie. Przypomnę, że trzy lata temu w tej samej sali odbyła posiedzenie Komisja Gospodarki. Wówczas też dyskutowaliśmy o specjalnych strefach ekonomicznych, identyfikowaliśmy problemy, omawialiśmy metody działań. Dziś mogę powiedzieć, że są tego wymierne efekty.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzySzymczak">Podczas dyskusji będę prosił pana przewodniczącego o udzielenie mi głosu, bo chciałbym powiedzieć o tym, jaki stopień rozwoju osiągnęły specjalne strefy ekonomiczne, usytuowane na pięknej ziemi podkarpackiej. Życzę Komisji, aby zrealizowała założony program.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na dzisiejsze posiedzenie Komisji został przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki dokument zatytułowany „Funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych w latach 1994–1998, doświadczenia i wnioski”. Proszę, aby pan minister Bernard Błaszczyk dokonał krótkiego wprowadzenia do tego materiału.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BernardBłaszczyk">Program aktywizacji regionów jest realizowany od połowy lat 90. przez zmianę tradycyjnych ośrodków przemysłowych, dotkniętych skutkiem gwałtownej recesji. Program ten obejmuje 17 specjalnych stref ekonomicznych. Nie będę go szczegółowo omawiał, natomiast zwrócę uwagę na niektóre zasadnicze kwestie. Przepraszam tych, którzy na co dzień zajmują się specjalnymi strefami ekonomicznymi, bo będę mówił o sprawach, które są im bardzo dobrze znane. Niemniej jednak chciałbym przedstawić stanowisko resortu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#BernardBłaszczyk">W polityce gospodarczej specjalne strefy ekonomiczne są postrzegane jako silny instrument, który umożliwia wyrównywanie szans regionów, poprzez pobudzanie rozwoju tych, których cechuje pewne zapóźnienie gospodarcze oraz przez restrukturyzację regionów zdominowanych przez jednorodny przemysł.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#BernardBłaszczyk">W praktyce powodzenie procesu wyrównywania szans jest uzależnione od możliwości przeprowadzenia efektywnej restrukturyzacji zatrudnienia. Oznacza to konieczność szybkiego tworzenia nowych miejsc pracy, dywersyfikację struktury produkcji. Specjalne strefy ekonomiczne są tym instrumentem, który przyczynia się do rozwoju nowych inwestycji produkcyjnych, głównie na obszarach, gdzie przedsiębiorstwa budowane są od podstaw. Są to przedsięwzięcia o charakterze green field.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#BernardBłaszczyk">Tego typu inwestycje mają istotny wpływ na tworzenie nowej infrastruktury gospodarczej, nowych miejsc pracy, a także na aplikację nowych technologii. Generują one wzrost PKB w regionach.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#BernardBłaszczyk">Przedsiębiorstwa działające na terenie specjalnej strefy ekonomicznej korzystają ze zwolnień i preferencji podatkowych. Przedtem jednak muszą uzyskać zezwolenie na prowadzenie działalności. Zezwolenie takie, po przeprowadzeniu przetargu lub rokowań, wydaje minister gospodarki, ale może on przekazać te kompetencje spółce zarządzającej strefą. W większości przypadków minister gospodarki skorzystał z tego uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#BernardBłaszczyk">Na terenie specjalnej strefy ekonomicznej przedsiębiorcy mogą prowadzić bez zezwolenia działalność usługową w zakresie handlu, transportu, magazynowania, pośrednictwa finansowego. Przedsiębiorcy prowadzący taką działalność nie mają prawa do zwolnień i preferencji podatkowych. Na terenie specjalnej strefy ekonomicznej nie można prowadzić działalności w zakresie wytwarzania materiałów wybuchowych, broni, amunicji, a także w zakresie wyrobu, rozlewu i przetwarzania spirytusu, produkcji paliw silnikowych i produkcji wyrobów tytoniowych.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#BernardBłaszczyk">Zwolnienia podatkowe z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w specjalnej strefie ekonomicznej polegają na całkowitym zwolnieniu dochodu przedsiębiorcy od podatku dochodowego przez połowę okresu, na jaki została ustanowiona strefa. W dwu strefach, to jest w Technoparku - Modlin i Krakowskim Parku Technologicznym ten okres trwa 6 lat, a w pozostałych strefach - 10 lat. Po tym okresie dochody przedsiębiorców mogą być zwolnione od podatku w części nie przekraczającej 50%. Warunkiem uzyskania całkowitego zwolnienia podatkowego jest poniesienie określonych dla każdej ze stref wydatków inwestycyjnych lub zatrudnienie określonej liczby pracowników.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#BernardBłaszczyk">Specjalną strefą ekonomiczną może zarządzać spółka akcyjna lub spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, w której skarb państwa lub samorząd województwa posiada większość głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Zarząd spółki zarządzającej strefą jest wybierany przez walne zgromadzenie, a grunty objęte strefą, stanowiące własność spółki zarządzającej, uznane są jako grunty fabryczne spółki, zatem walne zgromadzenie wyraża zgodę na ich zbycie.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#BernardBłaszczyk">Przedstawię państwu efekty działalności przedsiębiorców funkcjonujących w poszczególnych strefach:</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#BernardBłaszczyk">SSE Euro - Park Mielec: powierzchnia - 627 ha, wielkość inwestycji - 919 mln zł, zatrudnienie - 4.549 osób, liczba wydanych zezwoleń - 34, obszar zagospodarowany - 109,7 ha czyli 17,5% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#BernardBłaszczyk">Suwalska SSE: powierzchnia - 432 ha, wielkość inwestycji - 212 mln zł, zatrudnienie - 3.659, liczba wydanych zezwoleń - 45, obszar zagospodarowany - 52,5 ha, czyli 12,1% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#BernardBłaszczyk">Katowicka SSE: powierzchnia - 827 ha, wielkość inwestycji - 2.759 mln zł, zatrudnienie - 9.122 osoby, liczba wydanych zezwoleń - 34, obszar zagospodarowany - 273 ha, czyli 33% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#BernardBłaszczyk">Legnicka SSE: powierzchnia - 382 ha, wielkość inwestycji - 964 mln zł, zatrudnienie - 2.954 osoby, liczba wydanych zezwoleń - 6, obszar zagospodarowany - 92 ha, czyli 24% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#BernardBłaszczyk">Wałbrzyska SSE: powierzchnia - 256 ha, wielkość inwestycji - 288 mln zł, zatrudnienie -3.925 osób, liczba wydanych zezwoleń - 18, obszar zagospodarowany - 47,2 ha, czyli 18,4% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#BernardBłaszczyk">Tarnobrzeska SSE: powierzchnia - 609 ha, wielkość inwestycji - 88 mln zł, zatrudnienie - 874 osoby, liczba wydanych zezwoleń - 12, obszar zagospodarowany - 78 ha, czyli 12,8% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#BernardBłaszczyk">SSE Starachowice: powierzchnia - 124 ha, wielkość inwestycji - 56 mln zł, zatrudnienie - 680 osób, liczba wydanych zezwoleń - 8, obszar zagospodarowany - 13,3 ha, czyli 10,6% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#BernardBłaszczyk">Łódzka SSE: powierzchnia - 209 ha, wielkość inwestycji - 219 mln zł, zatrudnienie - 829 osób, liczba wydanych zezwoleń - 9, obszar zagospodarowany - 26,3 ha, czyli 12,6% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#BernardBłaszczyk">SSE Tczew: powierzchnia - 102 ha, wielkość inwestycji - 100,5 mln zł, zatrudnienie - 300 osób, liczba wydanych zezwoleń - 2, obszar zagospodarowany 5,3 ha, czyli 5,2% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#BernardBłaszczyk">Kamiennogórska SSE: powierzchnia - 226 ha, wielkość inwestycji - 24 mln zł, zatrudnienie - 446 osób, liczba wydanych zezwoleń - 3, obszar zagospodarowany - 5,15 ha, czyli 2,3% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#BernardBłaszczyk">Warmińsko-Mazurska SSE: powierzchnia 335 ha, wielkość inwestycji - 8,5 mln zł, zatrudnienie 97 osób, liczba wydanych zezwoleń - 6, obszar zagospodarowany - 5,6 ha, czyli 1,6% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#BernardBłaszczyk">Kostrzyńsko-Słubicka SSE: powierzchnia - 457 ha, wielkość inwestycji - 38 mln zł, zatrudnienie - 160 osób, liczba wydanych zezwoleń - 2, obszar zagospodarowany - 5,8 ha, czyli 1,2% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#BernardBłaszczyk">Słupska SSE: powierzchnia - 135 ha, wielkość inwestycji - 9,1 mln zł, zatrudnienie - 381 osób, liczba wydanych zezwoleń - 6, obszar zagospodarowany - 10 ha, czyli 7,4% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#BernardBłaszczyk">SSE „Krakowski Park Technologiczny”: powierzchnia - 66,5 ha, wielkość inwestycji - 12,5 mln zł, zatrudnienie - brak danych, liczba wydanych zezwoleń - 2, obszar zagospodarowany - 0,01 ha, czyli 0,015% obszaru strefy.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#BernardBłaszczyk">SSE Żarnowiec: powierzchnia - 198 ha, wielkość inwestycji - 0,2 mln zł, zatrudnienie - 125 osób, liczba wydanych zezwoleń - 2, obszar zagospodarowany - brak danych.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#BernardBłaszczyk">Razem powierzchnia stref wynosi - 4.985 ha, wielkość inwestycji - 5.700 mln zł, liczba zatrudnionych osób - 28.100, obszar zagospodarowany -724 ha, wydano 189 zezwoleń.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#BernardBłaszczyk">Od ustanowienia pierwszej specjalnej strefy ekonomicznej upłynęły 3 lata. Można już stwierdzić, że ten instrument w istotny sposób oddziałuje na polską gospodarkę. Nadszedł więc czas na wstępne podsumowania - pierwszą weryfikację programów specjalnych stref ekonomicznych. Spośród obecnie istniejących stref wyłoniła się grupa liderów, do których należą strefy: katowicka, mielecka, wałbrzyska, suwalska i legnicka; do specjalnych stref ekonomicznych, które w niedługim czasie mogą zwiększyć swoje szanse na pomyślny rozwój należą strefy: łódzka, tarnobrzeska, kostrzyńsko-słubicka, słupska, starachowicka, tczewska, żarnowiecka i warmińsko-mazurska. Są jednak takie strefy, którym nie udzielono żadnych zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej. Brakuje środków finansowych na uruchomienie Parku Technologicznego Modlin, co stawia pod znakiem zapytania szanse dalszego istnienia tej strefy, natomiast w przypadku Częstochowskiej SSE wystąpiły perturbacje z gruntem. Pojawiła się sugestia, aby sprawy dotyczące tych dwóch stref, zostały przedstawione Radzie Ministrów.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#BernardBłaszczyk">Spośród wniosków o utworzenie specjalnych stref ekonomicznych, które złożyli wojewodowie nie zrealizowano projektów dotyczących stref: koszalińskiej, elbląskiej, toruńskiej oraz parku technologicznego we Wrocławiu.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#BernardBłaszczyk">Podsumowując dotychczasowe doświadczenia można także powiedzieć, że niski stopień zagospodarowania istniejących stref - ok. 12% powierzchni - powoduje, że musimy poddać gruntownej analizie perspektywy poszczególnych stref.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKaniewski">Znajdujemy się w tym regionie, gdzie specjalne strefy ekonomiczne mogą poszczyć się już pewnymi osiągnięciami. Proszę więc, aby pan wiceprezes Jerzy Szymczak przedstawił, jak wygląda sytuacja w Tarnobrzeskiej SSE i w SSE Europarku Mielec.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzySzymczak">Po wejściu w życie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, pierwsza strefa powstała w Mielcu pod nazwą SSE Europark Mielec. Po prawie 4 latach funkcjonowania tej strefy można stwierdzić, że ten instrument zdał egzamin. Wymagało to dużo pracy, trudu i konsekwentnego działania. W strefie mieleckiej wydano zezwolenia dla 36 firm, a 50% z nich zostało zbudowanych, względnie jest budowanych na nabytych działkach, czyli od podstaw.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzySzymczak">Inwestorzy zagospodarowali 75 ha. W dalszym ciągu prowadzimy rozmowy i negocjacje z potencjalnymi inwestorami. Liczba utworzonych w strefie mieleckiej miejsc pracy wynosi 3.400, zaś docelowa, deklarowana przez inwestorów liczba miejsc pracy wyniesie 4.600.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzySzymczak">Oceniając sytuację na rynku pracy w Mielcu trzeba powiedzieć, że strefa stworzyła szanse dla mieszkańców tego miasta. Agencja Rozwoju Przemysłu prowadzi restrukturyzację zakładu lotniczego. W ramach restrukturyzacji tego zakładu jest przewidziane zmniejszenie zatrudnienia. Stary zakład lotniczy jest w likwidacji. Został utworzony nowy zakład, w którym zatrudnienie znajdzie 1.100 osób. Dla pozostałych osób szanse na znalezienie pracy stwarza specjalna strefa ekonomiczna.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JerzySzymczak">Tarnobrzeska SSE jest o wiele bardziej złożona niż strefa mielecka, dlatego że składa się z 4 podstref. Przypomnę jakie były przesłanki powołania tej strefy. Przemysł zbrojeniowy, zlokalizowany w Nowej Dębie i w Hucie Stalowa Wola nie ma istotnych szans na rozwój. Na ziemi tarnobrzeskiej skoncentrowany jest przemysł siarkowy, który kiedyś był jednym z podstawowych źródeł wpływów dewizowych z eksportu. Dziś uzyskuje się siarkę chroniąc powietrze od zanieczyszczeń. Z tego powodu kopalnie siarki nie mają racji bytu i są likwidowane.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JerzySzymczak">Z tych powodów zdecydowano się na utworzenie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Wydaliśmy już 13 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej i inwestorzy zagospodarowali prawie 80 ha, co stanowi 13% całego obszaru strefy. Nakłady deklarowane przez 13 inwestorów, to bez mała 120 mln zł, a docelowe zatrudnienie wyniesie 2.810 osób.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JerzySzymczak">Zakładamy, że do 2005 r. nakłady inwestycyjne wyniosą 916 mln zł, a w nowych fabrykach znajdzie zatrudnienie 13.130 pracowników.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JerzySzymczak">Prowadzimy rozmowy z 5 potencjalnymi inwestorami, którzy są zainteresowani Tarnobrzeską SSE, ale po otrzymaniu pisma od pana ministra Tadeusza Donocika musieliśmy zawiesić rozmowy. Zdaję sobie sprawę z tego, że utworzone strefy ekonomiczne przysparzają problemów stronie polskiej w negocjacjach z Unią Europejską, ale trzeba przyjąć jakiś rozsądny plan działania. Zharmonizowanie przepisów podatkowych, dopuszczających zwolnienia i ulgi podatkowe z prawem unijnym powinno mieć miejsce, ale dopiero w przeddzień wejścia Polski do Unii Europejskiej. Stanowisko wyrażone w piśmie, które zostało skierowane do szefów spółek zarządzających strefami, paraliżuje nasze działania, a chcę podkreślić, że pozyskanie inwestora do strefy wymaga olbrzymiego nakładu pracy, wyjątkowo dużej umiejętności i prowadzenia na szeroką skalę promocji i marketingu zarówno w kraju jak i za granicą. Najpierw trzeba ponieść określone nakłady, aby osiągnąć efekty.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JerzySzymczak">Jestem optymistą i sądzę, że znajdzie się rozsądne rozwiązanie. Przede wszystkim jestem zainteresowany dwoma strefami - mielecką i tarnobrzeską. Sądzę, że będą się one rozwijały zgodnie ze swoimi programami.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WiesławKaczmarek">Jestem rozczarowany wprowadzeniem do tematu posiedzenia, którego dokonał pan minister Bernard Błaszczyk. Z danymi statystycznymi mogliśmy sami się zapoznać, gdyż zamieszczone są one w dostarczonym Komisji materiale. Mnie interesuje stanowisko resortu - być może jest pan minister w stanie zaprezentować stanowisko rządu - w sprawie specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WiesławKaczmarek">Jednym z celów wyjazdowego posiedzenia Komisji jest obejrzenie tego, co zostało zrobione w strefie, która jest weteranem oraz w strefie, która niedawno powstała, ale to wszystko może okazać się bez znaczenia, bowiem nie wiadomo, jakie stanowisko zajmie rząd wobec wymagań stawianych przez Unię Europejską. Ponieważ tego nie wiemy, dyskusja stanie się abstrakcyjna, a więc przed jej rozpoczęciem proszę, aby pan minister zaprezentował stanowisko rządu w tej sprawie i jakie zostaną podjęte działania. Bardzo szanuję pana ministra, ale tego, co ostatnio zostało zrobione nie mogę nazwać inaczej niż zwykłym szkodnictwem i głupotą.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WiesławKaczmarek">Mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowo, bo wiem, co to znaczy negocjować przez 4 lata np. z Toyotą, aby ulokowała swoje inwestycje w Polsce. Teraz odbywa się walne zgromadzenie akcjonariuszy Toyoty i dostali oni informację, że pan minister Tadeusz Donocik polecił, by wstrzymać wydawanie zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WiesławKaczmarek">Czemu to ma służyć? Czyżby Unia Europejska postawiła warunek, że jeśli nie zostaną zlikwidowane specjalne strefy ekonomiczne, to przerwie proces akcesyjny? A może jest tak, że grupa lobbystów z Unii Europejskiej rozpoczęła grę, aby osłabić naszą pozycję? Jeśli na to zgodziliśmy się - sądząc po treści pisma pana ministra Tadeusza Donocika - to co otrzymaliśmy w zamian?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#WiesławKaczmarek">Proszę, aby pan minister zechciał zaprezentować stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JaninaKraus">Uzupełniając wypowiedź mojego przedmówcy zadam panu ministrowi konkretne pytanie. Jakie jest stanowisko negocjacyjne rządu polskiego, wyrażone wobec Unii Europejskiej, w sprawie specjalnych stref ekonomicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławPilniakowski">Wszystko wskazuje na to, że ta sprawa zdominuje całą dyskusję. Zamiast o strategii wobec specjalnych stref ekonomicznych będziemy mówili o tym, co się stało w związku z pismem, które przesłał pan minister Tadeusz Donocik spółkom zarządzającym strefami ekonomicznymi. Podobnie, jak moi przedmówcy, chciałbym znać przyczyny, dla których minister Tadeusz Donocik zajął znane nam stanowisko i przekazał go faksem szefom spółek zarządzających strefami. Przypomnę, że w świecie cywilizowanym obowiązuje zasada pacta sunt servanda. Czy rząd zdaje sobie sprawę z tego, że podważa swoją wiarygodność w stosunku do inwestorów, którzy zainwestowali w specjalnych strefach ekonomicznych? Jakie mogą być potencjalne straty z tytułu odszkodowań? Czy było to brane pod uwagę przed zajęciem stanowiska?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławPilniakowski">Czy zawieszenie rozmów z potencjalnymi inwestorami zostało spowodowane dyktatem Unii Europejskiej? Jeżeli za każdym razem rząd polski będzie stawiany „pod ścianą”, to jaki jest sens prowadzenia rokowań w sprawie poszczególnych ważnych problemów gospodarczych, aby wejść do Unii Europejskiej?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławPilniakowski">W 1997 r., gdy utworzono 11 specjalnych stref ekonomicznych, podobno rząd polski zobowiązał się do wprowadzenia zmian w ustawie o specjalnych strefach ekonomicznych. Jeśli się nie mylę, była to jego własna inicjatywa, nie podyktowana nawet sugestiami Unii Europejskiej. Czy w stosunku do Unii Europejskiej musimy być „bardziej papiescy niż sam papież”?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławJedoń">Czy rząd dokonał szczegółowej analizy i oceny poszczególnych specjalnych stref ekonomicznych? Dlaczego pisma strefy wałbrzyskiej w sprawie jej poszerzenia zostały bez odpowiedzi? Czy możemy się dowiedzieć kiedy rząd podejmie decyzję o przyszłości specjalnych tref ekonomicznych w związku ze stanowiskiem, jakie w tej sprawie zajął Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzWalendzik">Interesują nas efekty uzyskane w strefach ekonomicznych. Zanim jednak przystąpimy do omawiania funkcjonowania tych stref i nadzoru nad nimi, powinniśmy uzyskać wyjaśnienie w związku z sytuacją, którą spowodowało pismo ministra Tadeusza Donocika.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#GrzegorzWalendzik">Zezwolenia na prowadzenia działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych, może udzielać minister gospodarki, który scedował to uprawnienie na zarządy spółek zarządzających, przy czym mogą one samodzielnie podejmować decyzje w tych sprawach, jeśli inwestycja nie przekracza określonego limitu. Żałuję, że nie ma pana ministra Tadeusza Donocika, bo on napisał pismo do zarządu spółek. Może jednak pan minister Bernadr Błaszczyk odpowie na pytanie, czy to pismo jest kontynuacji złej kondycja uprawiania tzw. prawa powielaczowego? Jaką wagę ma to pismo, które zostało wysłane do zarządów spółek? Rozumiem, że była to pewna decyzja ministra, ale podjęta ona została w ramach uprawnień, które posiadają zarządy. Decyzja byłaby lege artis po uprzednim odebraniu uprawnień zarządom do wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych. Ponieważ są to spółki prawa handlowego, decyzję w sprawie ich funkcjonowania może podjąć walne zgromadzenie akcjonariuszy lub udziałowców, gdzie skarb państwa ma dominującą pozycję - w myśl ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, ale są jeszcze inni udziałowcy np. gminy. W związku z tym pytam, jaką moc prawną ma pismo ministra Tadeusza Donocika? Na jakiej podstawie prawnej zostało ono wydane?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#GrzegorzWalendzik">Moim zdaniem, świadczy ono o próbie podporządkowania zarządów firm zarządzających strefami jakiejś polityce, przy czym nie wiem, jaka miałaby to być polityka?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#GrzegorzWalendzik">Przejdę teraz do spraw dotyczących funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, bowiem chcę zapytać czy zostały opracowane kryteria, którymi kieruje się minister gospodarki gdy negatywnie opiniuje wniosek inwestora, który zamierza funkcjonować w specjalnej strefie ekonomicznej?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WiesławKaczmarek">Sądzę, że pan poseł Grzegorz Walendzik uzupełnił listę pytań w sprawie pisma pana ministra Tadeusza Donocika. Zabieram jeszcze raz głos nie po to, aby zadać pytania, lecz aby wyrazić swój pogląd.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WiesławKaczmarek">Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów jest ciałem doradczym i decyzje jakie zapadają na tym forum nie są obowiązujące dla rządu. W związku z tym pan minister Tadeusz Donocik postąpiłby rozsądniej, gdyby zamiast teleksem posłużył się telefonem, bowiem pisma, które otrzymali szefowie spółek zarządzających nie mają żadnego umocowania prawnego. Jest to typowe działanie urzędnika, który zamiast przeprowadzić 17 rozmów telefonicznych, postanowił napisać jedno pismo i przesłać go faksem do 17 miejsc.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WiesławKaczmarek">Z punktu widzenia prawnego, nie jest dokument wiążący dla szefów spółek zarządzających, natomiast jest to stanowisko polityczne ministra gospodarki. Dokument miałby moc prawną, gdyby przed jego wydaniem minister cofnął pełnomocnictwa udzielone zarządom spółek do wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej, co słusznie zauważył pan poseł Grzegorz Walendzik, aczkolwiek nie wiem, czy w każdym przypadku można by zastosować taką samą procedurą.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WiesławKaczmarek">Mamy do czynienia z przypadkiem zbyt gorliwej reakcji wiceministra, bowiem wynika ona jedynie z dyskusji przeprowadzonej na forum KERM, a nie ze stanowiska rządu, gdyż Rada Ministrów nie podjęła jeszcze żadnej decyzji, czy specjalne strefy ekonomiczne nadal będą funkcjonowały, czy zostaną zlikwidowane, bądź czy zostanie zastosowane jakieś trzecie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#WiesławKaczmarek">Treść pisma pana ministra Tadeusza Donocika należy rozumieć jako stanowisko ministra gospodarki, poprzedzone dyskusją na forum KERM. Zdaję sobie sprawę z tego, że pan minister Bernard Błaszczyk znalazł się w trudnej sytuacji, ale muszę panu powiedzieć, że tak nie można postępować, gdyż skutkiem tego rodzaju pochopnego działania są tylko same szkody.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WładysławStępień">Dlaczego rząd łamie ustawę uchwaloną przez parlament w 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych, która z założenia miała być formą rozwoju wybranych regionów kraju, dla których nie ma innej alternatywy niż utworzenie specjalnych stref ekonomicznych?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WładysławStępień">Dzieje się to w przededniu posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki, która ma obradować na temat funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Kierując się choćby zwykłą przyzwoitością, należało powiadomić prezydium Komisji: szanowni państwo mamy zamiar złamać ustawę o specjalnych strefach ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WładysławStępień">Pan premier Jerzy Buzek zapowiedział, że dawne województwa, które zostały zlikwidowane na skutek reformy administracyjnej kraju, mogą liczyć na pewne rekompensaty z tego tytułu. Zwróciliśmy się do pana premiera i do odpowiednich ministerstw o to, aby taką rekompensatą była duża inwestycja określonego inwestora w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Odpowiedziano nam, że jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WładysławStępień">Kiedy zadałem pytanie panu ministrowi Tadeuszowi Donocikowi dotyczące spraw bieżących, usłyszałem, że specjalne strefy ekonomiczne mogą się czuć stabilne, ale rząd nie będzie do nich nikogo kierował. Przypomnę, że poprzedni rząd uratował dawne województwo wałbrzyskie, kierując do niego dużych inwestorów. W taki sam sposób powstała licząca się w Gliwicach spółka niemiecka, która zatrudnia kilka tysięcy osób.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WładysławStępień">Czy na podstawie sekwencji zdarzeń, którą zaraz przedstawię, można powiedzieć, że rząd postępuje konsekwentnie? Najpierw mówi, że specjalne strefy ekonomiczne są szansą dla regionów, które wymagają zastosowania szczególnych instrumentów wspierania ich rozwoju. Minister zapewnia, że strefy są stabilne, a następnie jedzie do Paryża i informuje potencjalnych inwestorów, że nie mogą liczyć na inwestowanie w polskich strefach ekonomicznych, bo będą one ograniczane. Ten sam minister odpowiedział na moje pismo, że nie jest problemem likwidacja spółki w Nowej Dębie, bo na tym terytorium jest specjalna strefa ekonomiczna, gdzie będą nowe inwestycje, po czym m.in. firma zarządzająca strefą tarnobrzeską otrzymuje pismo, żeby wstrzymać działania w tej strefie. Czy państwo wiecie, gdzie jest dzisiaj pan minister Tadeusz Donocik? Otóż przebywa on w Hadze i wypełnia swoją misję promowania polskich specjalnych stref ekonomicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JaninaKraus">Zadałam poprzednio jedno pytanie ponieważ sądziłam, że ten wątek dyskusji zakończy się odpowiedzią pana ministra Bernarda Błaszczyka. Skoro tak się nie stało, to ponawiam moje pytanie, jakie jest stanowisko rządu polskiego w sprawie specjalnych stref ekonomicznych, prezentowane podczas negocjacji z Unią Europejską. Ponadto chcę zapytać, czyje de facto jest to stanowisko?</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JaninaKraus">Wyjaśnię, skąd wynika dodatkowe pytanie. Stanowisko prezentowane przez stronę polską podczas negocjacji z Unią Europejską, nie jest stanowiskiem Komitetu Integracji Europejskiej, ani ministra gospodarki, ani też głównego negocjatora. Powinno to być stanowisko rządu, w związku z tym chcę zapytać, czy główny negocjator prezentuje stanowisko rządu polskiego?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JaninaKraus">Z materiału opracowanego przez Ministerstwo Gospodarki można się dowiedzieć, że strona polska zobowiązała się do nowelizacji ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych w br., w celu pełnego zharmonizowania zasad udzielania pomocy publicznej ze standardami Unii Europejskiej. Rozumiem, że jest to postulat pod adresem parlamentu, który w tej sprawie będzie musiał podjąć decyzję. Kolejne zdanie zacytuję w całości. „Nie jest możliwe takie znowelizowanie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, aby respektowała ona standardy Unii Europejskiej”. Dalej jest mowa o zawieszeniu tej ustawy. W związku z tym pytam, na czym polega instytucja zawieszenia ustawy? Jestem posłem trzeciej kadencji i nie spotkałam się z takim przypadkiem.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JaninaKraus">Minister gospodarki zapowiedział także, że zostanie wprowadzony okres przejściowy do 2017 r., w którym zagwarantowane będą prawa nabyte inwestorów, prowadzących działalność w specjalnych strefach ekonomicznych. Chcę zapytać, jakie są przesłanki do wyznaczenia tego terminu?</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JaninaKraus">W materiale jest podana jeszcze jedna data. Otóż z uwagi na brak innych instrumentów wspierania inwestycji - zdaniem Ministerstwa Gospodarki - przepisy zawieszające działanie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, powinny obowiązywać od 31 grudnia 2002 r.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JaninaKraus">Muszę powiedzieć, że rozdział zatytułowany „SSE jako pomoc publiczna”, przeczytałam kilka razy. Nie uważam się za człowieka, który ma trudności ze zrozumieniem tego co czyta, ale z tego rozdziału w żaden sposób nie mogę wywnioskować, jakie jest stanowisko ministra gospodarki i do czego on zmierza.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dotychczasowe wystąpienia posłów koncentrują się wokół tego samego tematu, wywołanego wystąpieniem ministra Tadeusza Donocika, spółek zarządzających specjalnymi strefami ekonomicznymi, przy czym tematowi temu został nadany szerszy kontekst, jakim są negocjacje z Unią Europejską w sprawie stref.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ posłowie zadali kilka pytań proszę pana ministra Bernarda Błaszczyka, a także panią wiceprezes Elżbietę Modzelewską o udzielenie precyzyjnych odpowiedzi. Sądzę, że bez wyjaśnienia kilku spraw, które ze względu na określone okoliczności nabrały szczególnego znaczenia nie przejdziemy do zasadniczego tematu posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę także powiedzieć, że celowo nie udzieliłem głosu panu ministrowi zaraz po wystąpieniu pana posła Wiesława Kaczmarka, ponieważ chciałem poznać także poglądy innych posłów z tego względu, że dopiero jednorodne stanowiska w tej samej sprawie sugerują, iż taki sam pogląd prezentuje Komisja. Natomiast trudno jest ocenić atmosferę panującą w Komisji na podstawie wypowiedzi jednego posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BernardBłaszczyk">Przypadło mi trudne zadanie, ale postaram się mu sprostać. Najłatwiej jest mi odpowiedzieć na pytanie dotyczące stanowiska rządu prezentowanego podczas negocjacji z Unią Europejską. To stanowisko zostanie określone za dwa tygodnie. W tej chwili nie jest ono jeszcze całkowicie sprecyzowane.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BernardBłaszczyk">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Grzegorza Walendzika, mogę tylko potwierdzić, że ten, który udziela zezwoleń jest władny je cofnąć, ale forma i treść była nie taka, jaka być powinna. Pismo, jak w porzekadle „wyleciało ptaszkiem, a wróciło wołem”. Decyzja ministra Tadeusza Donocika podyktowana była zaleceniem Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, ale oczywiście jest to organ opiniodawczy, a nie decyzyjny. Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów wydaje opinię dla Rady Ministrów, która jest władna wydać akty wykonawcze, lub wprowadzić do nich zmiany.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BernardBłaszczyk">Ministerstwu Gospodarki został przydzielony pewien zakres regulacji prawnych, które mają być zharmonizowane z przepisami Unii Europejskiej. W tym zakresie mieści się wspieranie inwestycji środkami publicznymi. Został już opracowany projekt ustawy o udzielaniu i monitorowaniu pomocy publicznej.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#BernardBłaszczyk">Chcę wyraźnie powiedzieć, że resort nie ma zamiaru likwidować specjalnych stref ekonomicznych, choć może nie wynika to z treści pisma skierowanego do zarządów spółek. Nie chcę wracać do tego pisma, bo nie ja jestem jego autorem, natomiast informuję, że zostanie ono skorygowane. Przed 15 czerwca br. odbędzie się druga część posiedzenia KERM, na którym zostaną przedstawione wariantowe propozycje dotyczące specjalnych stref ekonomicznych i ich stabilności.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#BernardBłaszczyk">Zgadzam się z panem posłem, że pacta sunt servanda, jeżeli byłby rozpatrywany wariant naruszający umowy zawarte pomiędzy zarządami stref a inwestorami, to także należało wziąć pod uwagę rekompensaty za poniesione przez nich straty.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WiesławKaczmarek">Jeszcze w grę wchodzi utrata wiarygodności rządu polskiego wobec inwestorów, a taką wymowę ma pismo wysłane z Ministerstwa Gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BernardBłaszczyk">Mogę przeprosić za to, co się stało, bowiem w pośpiesznym działaniu zbyt szybko niektóre decyzje ujrzały światło dzienne.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BernardBłaszczyk">Na spotkaniu z zarządzającymi specjalnymi strefami ekonomicznymi prezesi zadeklarowali gotowość współpracy - co nas cieszy - w przygotowaniu stanowiska rządu w sprawie przyszłości stref w aspekcie negocjacji z Unią Europejską. Jeśli miałaby nastąpić likwidacja, to przedmiotem dyskusji byłyby dwie strefy, a mianowicie modlińska i częstochowska. Podkreślam, że również w tej sprawie nie ma jeszcze decyzji. Trwa dyskusja, bowiem przedstawiane są wariantowe rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#BernardBłaszczyk">W imieniu pana ministra Janusza Steinhoffa mogę tylko przeprosić za powstałe dość duże zamieszanie, którego przyczyną jest nasz resort.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#BernardBłaszczyk">Propozycja, aby okres przejściowy zakończył się w 2017 r. wynika stąd, że większość specjalnych stref ekonomicznych została utworzona w 1997 r., a okres ich funkcjonowania ma trwać 20 lat.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#BernardBłaszczyk">Zgadzam się z panem posłem Władysławem Stępniem, że można było odbyć to posiedzenie za dwa tygodnie, gdyż wówczas bylibyśmy już w stanie poinformować Komisję, jakie będzie nasze stanowisko negocjacyjne w sprawie specjalnych stref ekonomicznych, a także przedstawilibyśmy propozycje dotyczące nowelizacji ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławJedoń">Jaki jest sens prowadzenia dalszej dyskusji, skoro nie mamy podstaw do sformułowania wniosków. Ponieważ nie możemy uzyskać pełnej informacji, wnoszę o przerwanie posiedzenia Komisji i wznowienie obrad za dwa tygodnie z udziałem przedstawiciela rządu, a także pana ministra Tadeusza Donocika.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przed złożeniem tego wniosku, kilka osób zgłosiło się do dyskusji i z tego względu poddam go pod głosowanie w odpowiednim momencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WładysławStępień">Zgłaszam nieco inny wniosek i proponuję, aby Komisja kontynuowała posiedzenie, ponieważ każdy z posłów otrzymał materiał opracowany przez ministra gospodarki i zawartą w nim treść należy traktować jako stanowisko tego ministra. Poza tym po wypowiedzi pana ministra Bernarda Błaszczyka sprawę, która wszystkich nas bulwersowała, możemy potraktować jako nieszczęśliwy wypadek przy pracy pana ministra Tadeusza Donocika. Rozumiem, że za chwilę prezesi zarządów otrzymają sprostowanie i wszystkie zarządy będą mogły wysłać sygnał do potencjalnych inwestorów, z którymi prowadzone były rozmowy, że poprzednie informacje o ich zawieszeniu już są nieaktualne. Proponuję, aby Komisja przyjęła stanowisko, w którym zamieścimy następujące postulaty:</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WładysławStępień">- Komisja uważa, że należy kontynuować procesy gospodarcze - zgodnie z ustawą o specjalnych strefach ekonomicznych - w tych strefach, które mają już dorobek,</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WładysławStępień">- Komisja domaga się od rządu przedstawienia sejmowi informacji o realizacji tej ustawy oraz stanowiska wobec przyszłości specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WładysławStępień">Po otrzymaniu stanowiska rządu odbędziemy posiedzenie, na którym je ocenimy. Rząd powinien także przekazać swoje stanowisko do potencjalnych inwestorów, z którymi prowadzone są rokowania. Przed chwilą pan poseł Wiesław Kaczmarek mówił o tym, że dzisiaj lub jutro odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy koncernu Toyota, którzy podejmą decyzję, czy ten koncern ma zainwestować w Polsce, czy w innym państwie, którego rząd nie zmienia decyzji co tydzień.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WładysławStępień">Jeszcze raz proszę, aby Komisja kontynuowała obrady. W dalszej części dyskusji zaproponuję jeszcze inne postulaty, które powinniśmy skierować pod adresem rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewKaniewski">Pani wiceprezes Elżbieta Modzelewska ma nam do przekazania informacje, które mogą zmienić bieg wydarzeń na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaModzelewska">Nie sądzę, aby moja wypowiedź miała aż tak fundamentalne znaczenie dla przebiegu dyskusji, aczkolwiek pewne kwestie wymagają wyjaśnienia, ponieważ parlament w równym stopniu odpowiada za realizację zaciągniętych zobowiązań - po prostu za rozwój Polski.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ElżbietaModzelewska">Podczas dyskusji powtarzały się pytania dotyczące polskiego stanowiska negocjacyjnego z Unią Europejską. W naszym stanowisku został przewidziany okres przejściowy dla specjalnych stref ekonomicznych do 2017 r. To stanowisko nie uległo zmianie. Komisja Europejska nie otrzymała od nas żadnej innej deklaracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JaninaKraus">Kiedy zostało określone to stanowisko?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaModzelewska">Rada Ministrów przyjęła je 26 stycznia br. w normalnym trybie prac nad kolejnymi stanowiskami negocjacyjnymi. W ostatnich dniach stycznia stanowisko to zostało przekazane Komisji Europejskiej. Faktem jest, że w tym stanowisku również została zawarta deklaracja, iż w tym roku zostanie dostosowana ustawa o specjalnych strefach ekonomicznych do standardów unijnych, z zastrzeżeniem, że respektowane będą prawa nabyte wszystkich przedsiębiorców, którzy uzyskali zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaModzelewska">Pan minister Bernard Błaszczyk wyjaśnił już dlaczego chcemy, aby okres przejściowy trwał do 2017 r. Ostatnia strefa została powołana w 1997 r. na 20 lat, a więc ta data wynika z prostych obliczeń arytmetycznych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ElżbietaModzelewska">Kwestią otwartą są prawa nabyte przez przedsiębiorców i dalszy przebieg naszych negocjacji z Unią Europejską. Jest to bardzo poważny problem. Sądząc po dotychczasowych wypowiedziach, to co za chwilę powiem, nie będzie popularne.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#ElżbietaModzelewska">Specjalne strefy ekonomiczne odgrywają pewną rolę w regionach, które wymagają wsparcia rządu w różnych formach, ale równocześnie powodują pewne problemy, na które nie można przymykać oczu. Dzięki tym strefom można rozwiązać trudności lokalne, zwłaszcza na rynku pracy, ale dla pozostałych rejonów kraju stwarzają problemy, które będą narastać w miarę zagospodarowywania stref. Już do tej pory Ministerstwo Gospodarki i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów otrzymały wiele protestów od przedsiębiorców funkcjonujących poza strefami, bowiem obawiają się oni konkurencji inwestorów zachodnich, którzy starają się o zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych. Protesty składali producenci pasz, sprzętu AGD, a nawet mieliśmy do czynienia z protestem przemysłu hutniczego.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#ElżbietaModzelewska">Należy podkreślić, że ten problem występuje już w sytuacji, gdy program specjalnych stref ekonomicznych został zrealizowany w 100%, biorąc pod uwagę zagospodarowaną powierzchnię stref. Byłby on zwielokrotniony, gdyby program został zrealizowany w 100%.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#ElżbietaModzelewska">Problemu można by uniknąć, gdyby działalność inwestorów w specjalnych strefach ekonomicznych nie rzutowała na sytuację konkurencyjną przedsiębiorstw funkcjonujących poza tymi strefami. Faktem jest, że specjalna strefa ekonomiczna daje zatrudnienie, przyciąga kapitał, dostarcza wpływów do budżetu, ale nikt nie jest w stanie ocenić, czy te wpływy równoważą ubytek w dochodach budżetu, spowodowany mniejszymi wpływami z tytułu podatków płacowych przez osoby fizyczne i prawne, na obszarach, które stały się mniej konkurencyjne w wyniku funkcjonowania stref.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#ElżbietaModzelewska">Nie są one obojętne dla całej gospodarki i aczkolwiek ich funkcjonowanie przynosi pozytywne efekty dla określonych miejsc w kraju, to jednak mają one negatywny wydźwięk w sferze konkurencji ze wszystkimi tego ujemnymi skutkami. Jest to fakt obiektywny i rząd musi próbować znaleźć jakieś rozwiązanie. Sprawa ta jest bardzo trudna i wymaga rozważnych kroków.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#ElżbietaModzelewska">Zarzut, że w sprawie specjalnych stref ekonomicznych poddajemy się dyktatowi Unii Europejskiej, nie jest prawdziwy. Ta sprawa stała się problematyczna w momencie uchwalenia ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, bowiem już wówczas była ona niezgodna ze zobowiązaniami międzynarodowymi Polski, z Układem Europejskim, a także ze standardami Światowej Organizacji Handlu, której jesteśmy członkiem i stąd wynikają dla nas określone zobowiązania w zakresie subsydiowania towarów i usług ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#ElżbietaModzelewska">Dla tej bardzo trudnej sytuacji będziemy musieli znaleźć najlepsze rozwiązanie, polegające na połączeniu interesów lokalnych z interesami gospodarczymi kraju i jego interesami politycznymi na arenie międzynarodowej. Jeśli nie potrafimy zauważyć tych związków, to powinniśmy się wycofać. W tym gronie musimy dyskutować o wszystkich aspektach specjalnych stref ekonomicznych, a nie tylko w odniesieniu do małych regionów.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#ElżbietaModzelewska">Podczas dyskusji nad programem specjalnych stref ekonomicznych i nad ich przyszłością proponowałam, aby Ministerstwo Gospodarki, w trybie pilnym opracowało zasady polityki regionalnej i aczkolwiek z pewnym opóźnieniem, to jednak podjęte zostały prace w tym zakresie. Uważam, że powinna powstać polityka regionalna, a nie polityka specjalnych stref ekonomicznych. Strefy te należy w jakiś sposób wkomponować w politykę regionalną po to, aby można było rozwiązywać problemy występujące w regionach - chodzi mi o szersze rozumienie tego pojęcia - a nie tylko w 17 obszarach, gdzie utworzone zostały specjalne strefy ekonomiczne. Należy starać się znaleźć kompleksowe rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#ElżbietaModzelewska">Nie chcę wypowiadać się na temat prawnych aspektów pisma, które pan minister Tadeusz Donocik skierował do zarządów spółek, zarządzających specjalnymi strefami ekonomicznymi, bowiem istotne jest to, jak rząd zamierza rozwiązać kwestie tych stref. Faktem jest, że Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję o czasowym wstrzymaniu wydawania zezwoleń dla inwestorów. Nie jest to decyzja ministra gospodarki, lecz Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BernardBłaszczyk">Już dzisiaj mówiliśmy o tym, że KERM nie podejmuje decyzji, gdyż jest organem opiniodawczym. Proszę nie kontynuować tego wątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ElżbietaModzelewska">Chodzi o to, że w okresie, w którym wstrzymane będzie wydawanie zezwoleń, ma być opracowana koncepcja rozwiązania problemów związanych ze specjalnymi strefami ekonomicznymi. Nie wiem czy stanie się to w ciągu dwóch tygodni, bo ten czas został przeznaczony dla Ministerstwa Gospodarki, które ma opracować warianty, natomiast ostateczną decyzję musi podjąć rząd.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ElżbietaModzelewska">Jest jedna sprawa, z którą musimy się liczyć w kontekście naszych negocjacji z Unią Europejską. Strona polska otrzymała stanowisko negocjacyjne państw członkowskich Unii Europejskiej, dotyczące polityki konkurencji i w tym obszarze zagadnień specjalne strefy ekonomiczne są ogromnym problemem. Wystąpiliśmy o ustanowienie okresu przejściowego do 2017 r., ale to nie zostało jeszcze zaakceptowane.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#ElżbietaModzelewska">Reakcja Unii Europejskiej jest zdecydowanie negatywna. W ocenie Komisji Europejskiej nie powinniśmy podnosić tego tematu na gruncie negocjacji, lecz doprowadzić stan faktyczny i prawny do zgodności z Układem Europejskim. Gdyby się okazało, że nie jest możliwe wynegocjowanie tak długiego okresu przejściowego, a także musimy brać pod uwagę jeszcze gorszy wariant, że w ogóle nie będzie możliwe wprowadzenie okresu przejściowego, to w obu przypadkach w grę wchodzą odszkodowania dla inwestorów, chociaż nie w takim samym zakresie. W tej sytuacji, jeśli będzie trwała akcja udzielania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w strefach, to każdego miesiąca będzie rosła skala odszkodowań.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#ElżbietaModzelewska">Stąd wynika zalecenie, aby wstrzymać wydawanie zezwoleń, zwłaszcza że może się okazać, iż pewna część specjalnych stref ekonomicznych nie zostanie wkomponowana w politykę regionalną. Chodzi o to, aby skala odszkodowań nie była większa, niż możliwości budżetu w dłuższym okresie.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#ElżbietaModzelewska">Należy zestawić korzyści i straty wynikające z trzymania się kurczowo naszego stanowiska negocjacyjnego. W przypadku gdy nie odstąpimy od założenia, że okres przejściowy ma trwać do 2017 r. to jest możliwe, że nie wejdziemy do Unii Europejskiej i nie skorzystamy z funduszy strukturalnych. Chodzi o pieniądze.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#ElżbietaModzelewska">Jeszcze raz chcę podkreślić, że obecne stanowisko Polski w sprawie specjalnych stref ekonomicznych nie uległo zmianie, ale musimy próbować znaleźć jakieś możliwe do zaakceptowania rozwiązanie problemu, w ramach polityki regionalnej.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#ElżbietaModzelewska">Członkowie Komisji otrzymali materiał opracowany przez Ministerstwo Gospodarki, który zawiera pewne oceny specjalnych stref ekonomicznych. W tym samym czasie, kiedy powstawał ten materiał, Rządowe Centrum Studiów Strategicznych opracowało raport na ten sam temat. Nie ukrywam, że ocena zawarta w tym raporcie jest mniej optymistyczna i tym różni się od oceny dokonanej przez Ministerstwo Gospodarki. Rządowe Centrum Studiów Strategicznych wskazuje na problemy wynikające z funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Uważam, że ten raport powinien zostać państwu przekazany. Wiemy o tym, że w niektórych przypadkach inwestorzy więcej otrzymują od państwa aniżeli wynosi ich wkład. Trzeba więc zbilansować zyski i straty.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#ElżbietaModzelewska">Powtarzam raz jeszcze, że mamy do czynienia z trudną sytuacją, gdyż nie można oceniać specjalnych stref ekonomicznych tylko w odniesieniu do regionów, w których one funkcjonują. Powodują one problemy wewnątrz kraju i stanowią problem w naszych stosunkach międzynarodowych. Jeśli będziemy kontynuować realizację programu specjalnych stref ekonomicznych w dotychczasowej postaci, to będą protestować kolejni producenci z innych regionów Polski.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#ElżbietaModzelewska">Nie mam na myśli protestów w tych formach, z którymi ostatnio mamy do czynienia. Są to interwencje producentów funkcjonujących poza strefami, którzy zwracają się do Ministerstwa Gospodarki, a także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby spowodować, by zarządzający specjalnymi strefami ekonomicznymi nie wydawali zezwoleń na prowadzenie konkurencyjnej działalności gospodarczej. Najczęściej dotyczy to inwestorów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#ElżbietaModzelewska">Podam jeden przykład. Firma Amica we Wronkach bardzo szybko upadnie, gdy do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wejdzie firma włoska i będzie produkowała ten sam sprzęt AGD.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewKaniewski">Istotne znaczenie dla decyzji zezwalającej inwestorowi na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnej strefie ekonomicznej, ma opinia ministra gospodarki. Minister ten ma możliwość zbilansowania ewentualnych strat i zysków w skali kraju, a nie tylko w układzie lokalnym i ocenić, czy np. udzielenie zezwolenia firmie Toyota jest korzystne także z punktu widzenia państwa i firm, które funkcjonują w całej gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ZbigniewKaniewski">Prawdą jest, że są różnego rodzaju interwencje przedsiębiorstw, różnego rodzaju formy nacisków na ministra gospodarki, ale mam nadzieję, że podejmuje on korzystne decyzje, bowiem dysponuje wszystkimi niezbędnymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#ZbigniewKaniewski">Pozwolę sobie na jeszcze jedną uwagę. Odnoszę wrażenie, że po obu stronach gra nie przebiega według tych samych reguł. Kraje Unii Europejskiej bez żadnych oporów dotują towary, które eksportują do Polski, natomiast gdy my próbujemy we własnym zakresie zapobiec bezrobociu na dużą skalę, szukając zastępczych rozwiązań, aby stworzyć nowe miejsca pracy, to z tego czyni się problem i podnosi go do rangi dylematu, czy Polska może być członkiem Unii Europejskiej, czy nie może.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WiesławKaczmarek">Na wstępie chcę powiedzieć, że nie przychylam się do wniosku posła Władysława Stępnia, bo jak można dyskutować o przyszłości specjalnych stref ekonomicznych, gdy nie wiadomo, co rząd zamierza z nimi zrobić.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WiesławKaczmarek">Pozwolę sobie skomentować wypowiedź pani wiceprezes Elżbiety Modzelewskiej. Wywód, który pani przeprowadziła ma charakter spekulacji politycznej, którą trudno zaakceptować.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#WiesławKaczmarek">Trochę w życiu widzieliśmy. Wszyscy nie jesteśmy aż tak naiwni - być może jest to cecha naszych negocjatorów z Unią Europejską - aby uwierzyć, że z powodu utworzenia specjalnych stref ekonomicznych nie staniemy się członkiem Unii Europejskiej. Są granice ryzyka politycznego i zdrowego rozsądku, ale ta sprawa nie wykracza poza te granice i na pewno nie stanie się głównym problemem podczas negocjacji z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#WiesławKaczmarek">Natomiast niewątpliwie „miękkie” polskie stanowisko - czemu już publicznie daliśmy wyraz - oznacza, że „twardy” negocjator po tamtej stronie będzie szedł zdecydowanie do przodu, bo widzi, że może wygrać. Czy rządowi nie zależy na posiadaniu sensownych narzędzi, aczkolwiek mam świadomość tego, że wspierają one konkurencyjność tylko niektórych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#WiesławKaczmarek">Gdybym swego czasu przyjął te reguły działania, których ode mnie oczekiwała Bruksela, to dzisiaj w FSO mielibyśmy złomowisko. Jest to klasyczny przykład. Nie będę opowiadał o tym, co się działo, jakie były interwencje i z jakiego szczebla. Trzeba wiedzieć na co się zdecydować i zająć określone stanowisko, a jeśli nie jest ono akceptowane przez Unię Europejską, to jest dla niego miejsce w protokole rozbieżności. Potem należy poszukać jakiegoś sensownego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#WiesławKaczmarek">Są przykłady na to, że tego typu instrument, jak specjalna strefa ekonomiczna, wprawdzie stosowany na mniejszą skalę niż w Polsce, był przedmiotem negocjacji w ramach Unii Europejskiej i znaleziono wyjście z tej sytuacji, ale jeśli my zaczynamy negocjować, poddając się na wstępie, to życzę powodzenia.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#WiesławKaczmarek">Podejrzewam, że negocjują ci, którzy - przepraszam za ostre sformułowanie - nie mają zielonego pojęcia o tym, czym jest specjalna strefa ekonomiczna dla Tarnobrzegu, Wałbrzycha, a nawet Kostrzynia, gdzie upadł handel przygraniczny, też w dużej mierze na nasze życzenie.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#WiesławKaczmarek">Dzisiaj jakakolwiek dyskusja o przyszłości specjalnych stref ekonomicznych jest dyskusją jałową, gdyż nie wiemy, co pan wicepremier Leszek Balcerowicz i pan minister Janusz Steinhoff zamierzają zrobić z tymi strefami. Pominąłem pana Kułakowskiego i szefa Komitetu Integracji Europejskiej, ponieważ nie jest ich rolą ustalanie reguł gry. Powinny one zostać określone w Ministerstwie Gospodarki i Ministerstwie Finansów, a obowiązkiem negocjatora jest je zastosować i wygrać. Czasem mam wrażenie, że reguły są w relacjach Komitetu Integracji Europejskiej - negocjator, a później minister gospodarki głowi się, jak załatwić daną sprawę.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#WiesławKaczmarek">Jeszcze raz podkreślam, że żaden inwestor nie ma obowiązku inwestowania w Polsce. Powrócę do przykładu Toyoty. Przegraliśmy z Francją i Toyota uruchamia w tym kraju produkcję nowego samochodu Yaris. Ponieważ ten koncern chce być obecny także w Europie Środkowo-Wschodniej, wobec tego był gotów produkować w Polsce skrzynie przekładniowe najnowszej generacji.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#WiesławKaczmarek">Skoro jednak pan minister Tadeusz Donocik uważa, że to nie ma znaczenia i można powiedzieć firmie, która trzy lata badała rynek polski, kilkakrotnie przebywała w naszym kraju, aby prowadzić negocjacje, że teraz nie wydajemy zezwoleń, to życzę powodzenia w takim kierowaniu resortem i gospodarką. Jest to absolutna nieodpowiedzialność i niekompetencja.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#WiesławKaczmarek">Zdziwił mnie jeszcze jeden wątek wypowiedzi pani wiceprezes Elżbiety Modzelewskiej. Nie jestem prawnikiem, ale odniosłem wrażenie, że budowana jest dziwna konstrukcja prawna. W 1994 r. uchwaliliśmy ustawę o specjalnych strefach ekonomicznych. Pamiętam, że została ona oprotestowana, ale uważałem, że w naszym interesie jest posiadanie instrumentu w postaci specjalnych stref ekonomicznych. Sądzę, że postępowaliśmy zgodnie z prawem realizując tę ustawę i oto jakiś ekspert, polityk - lobbysta, rozpoczyna kampanię na rzecz wyeliminowania stref ekonomicznych. My oczywiście to akceptujemy i nie dość, że zlikwidujemy strefy, to jeszcze będziemy płacili odszkodowania przedsiębiorstwom.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#WiesławKaczmarek">Chciałbym się dowiedzieć, czy w takiej sytuacji, kiedy postępujemy zgodnie z wymogami stawianymi przez Brukselę mamy ponosić koszty odszkodowań?</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#WiesławKaczmarek">Pan przewodniczący Zbigniew Kaniewski już powiedział, że specjalne strefy ekonomiczne są nadzwyczajnym instrumentem, więc nie może być on powszechnie dostępny. Specjalne strefy ekonomiczne zostały utworzone z dwóch powodów. Chodziło o to, aby naprawić to, co już się stało. Przykładem może być Mielec czy Wałbrzych, a także Żarnowiec, gdzie zainwestowano miliardy złotych w budowę elektrowni atomowych i teraz próbujemy odzyskać przynajmniej część zamrożonego kapitału, choć nie wiem, czy to się uda. Ponadto specjalne strefy ekonomiczne stworzone były z myślą o przyszłych zdarzeniach, po to, aby zapobiec ich negatywnym skutkom. Dobrym przykładem jest Zagłębie Miedziowe, gdzie mamy do czynienia z monokulturą przemysłową. Wyczerpanie zasobów rudy może oznaczać dla tego regionu kres egzystencji. Dlatego dzisiaj trzeba sztucznie wytworzyć popyt na innego rodzaju aktywność przemysłową.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#WiesławKaczmarek">Specjalne strefy ekonomiczne należy traktować jako instrument nadzwyczajny, co wyklucza jednakową dla wszystkich inwestorów dostępność do tego instrumentu. Ma on służyć ministrowi gospodarki w realizacji polityki gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#WiesławKaczmarek">Nie dziwię się przedsiębiorcom, funkcjonującym poza strefami ekonomicznymi, że protestują, bo powielanie w strefach określonej struktury przemysłowej jest pewnym wariantem nieuczciwej konkurencji. Decyzja należy do ministra gospodarki, gdyż on dysponuje instrumentem, który nie jest dobrem powszechnym. Jeśli np. powstanie możliwość produkowania wyrobów z dziedziny high-tech, to rozsądni przedsiębiorcy nie będą protestować przeciwko takiej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#WiesławKaczmarek">Proszę więc nie nadużywać argumentu, że przedsiębiorcy protestują. Mają oni racjonalne motywy tak samo, jak np. drobni kupcy protestujący przeciwko budowie hipermarketów. Wykorzystywanie instrumentów administracyjnych do polepszenia swojej pozycji na rynku, czyli do walki z konkurencją, zawsze wzbudza protest tych, którzy na tym tracą, bo słabnie ich pozycja na rynku.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#WiesławKaczmarek">W przypadku specjalnych stref ekonomicznych wzmacniana jest pozycja konkurencyjna firm produkujących w tych strefach, aczkolwiek korzyści ze zwolnienia od podatku dochodowego przy niskiej rentowności, są minimalne. Inwestorzy kierują się wieloma innymi czynnikami, lokując swój kapitał w inwestycje na terenie stref.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#WiesławKaczmarek">Gdybyśmy mieli dyskutować o przyszłości specjalnych stref ekonomicznych, to należałoby zadać kilka pytań, choć nadal twierdzę, że nie ma merytorycznych przesłanek do przeprowadzenia takiej dyskusji. Chciałbym się np. dowiedzieć, jaki jest system monitorowania specjalnych stref ekonomicznych i czy Ministerstwo Gospodarki ustaliło jakieś kryteria efektywności tych stref?</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#WiesławKaczmarek">Jeśli ministrowi gospodarki wystarczają jedynie dane statystyczne, to czy uważa, że zagospodarowanie 2% powierzchni strefy przez producentów wyrobów klasy high-tech oznacza tyle samo, co zagospodarowanie 2% powierzchni przez producenta stolarki okiennej?</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#WiesławKaczmarek">Bardzo ważną kwestią jest polonizacja produktu - powiem inaczej - wymuszenie takiej działalności inwestycyjnej w specjalnej strefie ekonomicznej, aby przedsiębiorca tworzył układy kooperacyjne z otoczeniem strefy. Powstaje więc pytanie, w jakim staniu przedsiębiorcy funkcjonujący w strefach są samowystarczalni, a w jakim stopniu są lub powinni być uzależnieni od kooperantów funkcjonujących poza strefami? Czy ten czynnik jest brany pod uwagę przy ocenie sensu ekonomicznego przedsięwzięcia inwestycyjnego ulokowanego w strefie?</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#WiesławKaczmarek">Skoro specjalne strefy ekonomiczne mają być wkomponowane w politykę regionalną, to chcę zapytać, kto będzie zarządzał tymi strefami i kontrolował ich funkcjonowanie, czy nadal rady nadzorcze i zarządy spółek zarządzających, czy może te funkcje zostaną zdecentralizowane na szczebel samorządu województwa? Jeśli zależy nam na tym, by gospodarze regionu mieli w ręku silny instrument, to powinien zostać wybrany drugi wariant. Być może należałoby pomyśleć o przedsięwzięciu mającym charakter prywatyzacji spółek zarządzających strefami, ale raczej powinny one przejść w ręce jednostek samorządu terytorialnego niż inwestorów - osób fizycznych czy prawnych. Co minister gospodarki zamierza zrobić w przyszłości z tymi spółkami prawa handlowego? Czy nastąpi decentralizacja zarządzania specjalnymi strefami ekonomicznymi na rzecz samorządu województwa?</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#WiesławKaczmarek">Te pytania okażą się bezprzedmiotowe, gdy rząd powie przedsiębiorcom: panowie macie trzy lata, a potem likwidujemy strefy. Być może strefy będą funkcjonowały jeszcze przez 17 lat. Dzisiaj są to tylko spekulacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JaninaKraus">Zamierzam zgłosić trzy wnioski formalne, z tym że pierwszy wniosek ma charakter formalno-organizacyjny i dotyczy Komisji Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JaninaKraus">Pani wiceprezes Elżbieta Modzelewska poinformowała nas, że stanowisko negocjacyjne strony polskiej w sprawie specjalnych stref ekonomicznych zostało przedstawione Komisji Europejskiej w styczniu br., ale Komisja Gospodarki, która merytorycznie zajmuje się tym zagadnieniem, dowiaduje się w maju, że taki fakt miał miejsce, przy czym nadal nie są nam znane szczegółowe kwestie, składające się na to stanowisko. Bezwzględnie rząd musi być zobowiązany do przedstawiania, nie tylko finalnego stanowiska, bowiem wcześniej na forum Komisji lub w formie pisemnej powinna być zaprezentowana jego koncepcja.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JaninaKraus">Drugi postulat kieruję pod adresem Ministerstwa Gospodarki, aby zbilansowało straty i zyski powstałe na skutek funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, z punktu widzenia całej gospodarki, a także interesów społeczności lokalnych. Sformułowana została bowiem teza, że rozwój specjalnych stref ekonomicznych, dokonuje się kosztem ich otoczenia gospodarczego. Chcielibyśmy wiedzieć, czy ta teza została obroniona w konfrontacji z tymi wszystkimi istotnymi elementami, które występują w skali globalnej. W sytuacji braku systemu dofinansowania kredytów inwestycyjnych, rozwiniętych gwarancji kredytowych i funduszy regionalnych, zwolnienia i preferencje podatkowe, z których korzystają przedsiębiorcy - jeśli zainwestowali w specjalnych strefach ekonomicznych - są jedynym realnym i dostępnym instrumentem promowania przedsiębiorczości na wybranych terenach. Rozumiem, że w ciągu dwóch tygodni otrzymamy stanowisko ministra gospodarki w sprawie specjalnych stref ekonomicznych, ale także chciałabym otrzymać stanowisko Unii Europejskiej dotyczące stref jako takich. Z wypowiedzi pani wiceprezes wynika, że kraje Unii Europejskiej dość rygorystycznie uregulowały bądź regulują tę kwestię i tego samego domagają się od strony polskiej.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JaninaKraus">Przypomnę więc, że 20–30 lat temu strefa ekonomiczna była jednym z podstawowych instrumentów ożywienia gospodarczego krajów Unii Europejskiej, a obecnie np. Toyota funkcjonuje w strefie ekonomicznej ustanowionej w jednym z miast na granicy Francji z Belgią. Miasto to miało problemy z bezrobociem i udostępniło inwestorom własne grunty oraz zastosowało ulgi podatkowe.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#JaninaKraus">Trudno zrozumieć, dlaczego Unia Europejska tworzy nowe strefy ekonomiczne, a od nas domaga się zawieszenia ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych. Może Ministerstwo Gospodarki zastanowiłoby się nad renegocjacją układu stowarzyszeniowego i zawieszeniem niektórych postanowień tego Układu. Tak się składa, że postulaty - mówiąc oględnie - Komisji Europejskiej pod adresem Polski, dotyczą spraw, które są instrumentami wzmacniającymi rozwój polskiej gospodarki, bądź jej konkurencyjność. Okazuje się, że dla tych instrumentów nie ma miejsca w kontaktach z Unią Europejską.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#CzesławSiekierski">Na jakiej podstawie pani wiceprezes Elżbieta Modzelewska twierdzi, że funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych jest sprzeczne z postanowieniami Układu Europejskiego. Jeśli chcemy się wywiązać z nałożonych przez ten Układ zobowiązań, to kontynuowanie działalności stref w obecnej formie, nie jest możliwe?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#CzesławSiekierski">Czy wynika to z nadinterpretacji postanowień Układu Europejskiego, czy może wprowadzone zostały do niego jakieś nowe zapisy?</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#CzesławSiekierski">Układ Europejski obowiązuje od 1994 r. Odbywały się regularnie posiedzenia Rady Stowarzyszenie i nigdy ta sprawa nie była podnoszona w takim wymiarze. Czy wobec tego nie jest to wynik stanowiska negocjacyjnego, prezentowanego w styczniu br.?</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#CzesławSiekierski">Czy przedmiotem screeningu był obszar spraw dotyczących specjalnych stref ekonomicznych? Jeśli tak, to czy na tym samym screeningu były omawiane sprawy dotyczące polityki regionalnej funduszy strukturalnych? Czy Komisja Europejska zajęła oficjalne stanowisko wobec polskich specjalnych stref ekonomicznych? Pytam o to dlatego, że pierwsza część screeningu jest dyskusją, która ma charakter raczej studialny niż negocjacyjny. Ponieważ w Ministerstwie Gospodarki trwają prace nad koncepcją rozwoju regionalnego, chcę zapytać, jakie miejsce w tej koncepcji zajmą specjalne strefy ekonomiczne?</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#CzesławSiekierski">Niefortunne pismo pana ministra Tadeusza Donocika może posłużyć za przykład skutków pozbywania się dobrych fachowców, a takim był wiceminister Kaczurba.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyZając">Podzielam argumenty i tok rozumowania pani posłanki Janiny Kraus i pana posła Wiesława Kaczmarka, niemniej jednak uważam, że po to, aby uzyskać pełny obraz funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, powinniśmy się zapoznać z raportem opracowanym przez Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Skoro istnieje takie opracowanie, to powinniśmy do niego sięgnąć, tym bardziej że jest to nowe źródło informacji, niezależne od Ministerstwa Gospodarki.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyZając">Przed chwilą został nam doręczony projekt dezyderatu. Nie wiem, czy został on przygotowany przez prezydium Komisji, czy jest to indywidualna inicjatywa któregoś z posłów. Uważam jednak, że autor bądź autorzy posunęli się zbyt daleko, np. postulując, aby w sprawie specjalnych stref ekonomicznych odbyła się debata sejmowa. Otóż taka debata może mieć sens tylko wówczas, kiedy będziemy mieli dostęp do różnych materiałów, a przede wszystkim zostanie zaprezentowane stanowisko negocjacyjne rządu. W przeciwnym razie debata sejmowa trafi na zupełnie nie przygotowany grunt i stanie się tylko popisem elokwencji naszych kolegów.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JerzyZając">Proponuję więc skreślić ten punkt, a także punkt, który zawiera deklarację Komisji, że generalnie opowiada się ona za dalszym funkcjonowaniem stref ekonomicznych. Uważam, że jeśli mielibyśmy wyrazić swoje poparcie, to tylko dla niektórych stref, to znaczy tych, które stwarzają konkretne szanse dla danego regionu. Natomiast Komisja mogłaby określić swoje stanowisko wobec przyszłości specjalnych stref ekonomicznych, po otrzymaniu informacji z różnych źródeł o ich efektach ekonomicznych, z uwzględnieniem tych aspektów, na które zwróciła uwagę pani wiceprezes Elżbieta Modzelewska.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JerzyZając">Ponadto Ministerstwo Gospodarki powinno nam przedstawić aktualne informacje. Opracowanie, które otrzymaliśmy przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji, zostało opracowane prawie pół roku temu. Z wypowiedzi pana ministra Bernarda Błaszczyka wynika, że jest to materiał autorski, aczkolwiek nie wiem, kto jest jego autorem. Chciałbym, aby materiał, w którym została opisana sytuacja, przeprowadzona jej analiza, ale który także zawiera określone stanowisko, został podpisany przez ministra Janusza Steinhoffa. Dlatego proponuję zamieścić w projekcie dezyderatu nowy punkt dotyczący raportu Rządowego Centrum Studiów Strategicznych oraz stanowiska rządu, albo ministra gospodarki w sprawie specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JerzyZając">Proponuję także, abyśmy tę debatę podjęli ponownie w czasie, w którym zostało przewidziane następne posiedzenie Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewKaniewski">Projekt dezyderatu, który przed chwilą otrzymali posłowie, przedstawił z własnej inicjatywy pan poseł Władysław Stępień i jest to jedna z propozycji podsumowania dzisiejszych obrad. Ponadto prezydium Komisji zaprezentuje swoją propozycję na podstawie wniosków, które zostały zgłoszone podczas dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Moim zdaniem, dezyderat Komisji Gospodarki, który uzyskałby poparcie wszystkich jej członków obecnych na tej sali, powinien sprowadzać się do jednego zdania: Komisja zwraca się do premiera rządu RP o przedstawienie stanowiska rządu w sprawie dalszej polityki wobec specjalnych stref ekonomicznych. Dopiero na podstawie tego stanowiska moglibyśmy sformułować konkretne wnioski. Nie sądzę bowiem, aby konieczne było wyrażanie w dezyderacie oczywistych poglądów, iż specjalne strefy ekonomiczne są ważnym instrumentem rozwoju wybranych regionów. Wszyscy o tym wiemy i powtarzanie tego w dezyderacie uważam za niecelowe.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Mam pytanie do pana ministra, ponieważ zawsze wyostrza się moja czujność, gdy przedstawiciel rządu zapowiada wprowadzenie do ustawy drobnych zmian legislacyjnych. Ostatnio pracowałam nad projektem nowelizacji ustawy i w tym przypadku „drobne zmiany legislacyjne” doprowadziły do odwrócenia charakteru tej ustawy. Proszę więc, aby pan minister poinformował nas, na czym ma polegać nowelizacja ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MieczysławJedoń">Proponuję, aby w pkt. 5 projektu dezyderatu napisać, że Komisja wnosi o przedstawienie stanowiska rządu w ciągu 14 dni od dzisiejszej daty.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#GrzegorzWalendzik">Popieram propozycję pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że specjalne strefy ekonomiczne są pewnego rodzaju instrumentem powodującym rozwój regionów zagrożonych degradacją ekonomiczną. Ten temat nie był przedmiotem dyskusji, ale na podstawie rozmów z posłami odniosłem wrażenie, że brak kompletnych danych powoduje, że zamierzone efekty są traktowane jako efekty osiągnięte.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#GrzegorzWalendzik">Wiemy o tym, że inwestor, który uzyskał zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnej strefie ekonomicznej, zobowiązał się uprzednio do poniesienia określonych nakładów inwestycyjnych oraz zadeklarował, ilu zatrudni docelowo pracowników. W związku z tym Komisja musi znać odpowiedź na pytanie, jaka jest rzeczywista efektywność poszczególnych stref ekonomicznych. Dopiero na podstawie tej informacji może się okazać, że ten instrument nie jest dostatecznie użyteczny w pewnych regionach kraju, co prowadzić będzie do wniosku, że tam już nie należy go stosować. Równocześnie będziemy wiedzieli, gdzie powinno się zintensyfikować wykorzystanie tego instrumentu.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#GrzegorzWalendzik">Już tylko na podstawie danych statystycznych, które przedstawił pan minister, można było dostrzec różnice pomiędzy poszczególnymi strefami ekonomicznymi pod względem liczby zatrudnionych osób i poniesionych nakładów inwestycyjnych. Należałoby wyjaśnić z jakich przyczyn niektóre specjalne strefy ekonomiczne nie osiągnęły oczekiwanych wyników oraz przyjrzeć się, jak działają zarządzający tymi strefami.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#GrzegorzWalendzik">Najbardziej interesuje nas, czy specjalne strefy ekonomiczne przyczyniają się do zmniejszenia bezrobocia w regionach zagrożonych degradacją ekonomiczną. Dlatego chcielibyśmy wiedzieć, ile obecnie osób jest zatrudnionych w poszczególnych strefach, gdyż dane, które dzisiaj zostały podane, odbiegają nieco od rzeczywistości, oraz ile osób zostanie zatrudnionych w kolejnych latach.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#GrzegorzWalendzik">Ministerstwo Gospodarki, które będzie monitorowało funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych, powinno zobowiązać zarządy spółek do tego, aby negocjując potencjalnymi inwestorami wymuszali szybszą realizacją deklarowanych przez nich nakładów inwestycyjnych, gdyż wiąże się to ze wzrostem dynamiki zatrudnienia. Miałem okazję zapoznać się z kilkoma zezwoleniami udzielonymi inwestorom. Na ogół założyli oni, że w 2001 r. lub w 2002 r. wystąpi w ich firmach dość gwałtowny wzrost zatrudnienia. Zatem inwestorzy zostawiają sobie pewne pole manewru, pozwalające im osiągnąć korzystne wyniki ekonomiczne, ale my powinniśmy przywiązywać dużą wagę także do efektów w zakresie zatrudnienia. Dlatego Ministerstwo Gospodarki musi mieć na uwadze ten aspekt działalności zarządów, a nam przekazać informację, jaką inwestorzy założyli dynamikę wzrostu zatrudnienia w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WiesławSzweda">Jestem nowym członkiem Komisji Gospodarki, ale muszą powiedzieć, że nawarzyliśmy sobie piwa, które będziemy musieli wypić. Już wówczas, gdy uchwaliliśmy ustawę o specjalnych strefach ekonomicznych uważałem, że na jej podstawie powinny powstać co najwyżej 4 strefy, aby można było wprowadzić do nich znanych na świecie inwestorów, którzy są w stanie wyłożyć na nie znaczne kapitały. Niestety, powstało 17 stref, co jest sytuacją absurdalną, aczkolwiek rozumiem przesłanki, które doprowadziły do utworzenia tych stref.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#WiesławSzweda">Wychodzę z założenia, że dezyderatów „u nas ci dostatek”, które nic nie znaczą i każdy może je włożyć tam, gdzie sobie życzy, proponuję, aby podsumowanie dzisiejszego posiedzenia nie przybrało tej formy, lecz abyśmy upoważnili prezydium Komisji do przesłania premierowi Jerzemu Buzkowi stenogramu z przebiegu obrad i zażądali od niego, by w określonym terminie przedstawił cały kształt polityki rządu w odniesieniu do specjalnych stref ekonomicznych. Musimy się dowiedzieć czy ta polityka będzie polegała na zmniejszeniu liczby stref, czy zostaną wznowione negocjacje z potencjalnymi inwestorami itd. Dopiero wówczas, gdy otrzymamy stanowisko rządu, będziemy mogli przeprowadzić dyskusję, a nawet debatę sejmową, natomiast mija się z celem przyjmowanie zaproponowanego dezyderatu, gdyż jego treść pozostawia wiele do życzenia i np. wymieniona została tylko jedna ze stref jako uzasadnienie dla dalszego funkcjonowania pozostałych 16 stref. Strefy, które też mają niemałe osiągnięcia mogą się poczuć dotknięte z tego powodu, a w odniesieniu do innych stref ten przykład jest nieadekwatny.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KarolŁużniak">Najwyraźniej w dyskusji przewija się kilka wątków, więc wymaga ona postawienia wniosku o charakterze porządkowym. Proponuję, aby nie powracać już do oceny sytuacji, która powstała w związku z pismem pana ministra Tadeusza Donocika. Sądzę, że pan poseł Wiesław Szweda zgłosił trafny wniosek, aby upoważnić prezydium Komisji do przekazania premierowi stenogramu z posiedzenia Komisji, bowiem w nim odzwierciedlone zostanie nastawienie członków Komisji do tej kwestii. Natomiast teraz powinniśmy rozstrzygnąć, czy przyjmujemy, bądź odrzucamy wniosek pana posła Mieczysława Jedonia o zawieszenie obrad Komisji do czasu aż otrzymamy stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#KarolŁużniak">Jeśli wniosek ten nie zostanie zaakceptowany, to proponuję, by w następnej części dyskusji wypowiedzieli się zaproszeni goście, a spodziewam się, że są tacy, którzy chcieliby nam coś przekazać. Uszanujmy naszych gości i wysłuchajmy co mają do powiedzenia, zwłaszcza że w Komisji wytworzyła się dość nieprzyjemna sytuacja, ale na pewno nie z ich winy.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dziękuję panu posłowi za te uwagi. Prezydium Komisji ma już przygotowane końcowe wnioski, których nie zdążyłem przedstawić, ponieważ nie wyczerpała się jeszcze lista posłów, którzy wyrazili chęć zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WładysławStępień">Jeśli to posiedzenie nie zakończy się konkluzją, to będzie to wybór Komisji najgorszy z możliwych. Chcę przypomnieć posłom, że najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się 16 czerwca br. Nie można dopuścić do tego, aby Komisja Gospodarki nie zajęła żadnego stanowiska na wyjazdowym posiedzeniu, odbywającym się w tarnobrzeskiej i mieleckiej specjalnej strefie ekonomicznej, zwłaszcza że jest wymagana liczba jej członków, aby mogli oni podejmować wiążące decyzje. Do tego sytuacja przedstawia się w ten sposób, iż przedstawiciel rządu przeprasza za błąd popełniony przez jednego z wiceministrów, gdyż ten wystąpił z niefortunną inicjatywą, która nie dość że nie ma żadnego umocowania prawnego, to jest sprzeczna z obowiązującym stanem prawnym.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WładysławStępień">Projekt dezyderatu przedstawiłem do dyskusji. Poczynione zostały już pewne uwagi i m.in. nie mogę zgodzić się z opinią pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek i nie musimy potwierdzać, że specjalne strefy ekonomiczne są ważnym instrumentem rozwoju wybranych regionów kraju. Ponieważ rząd zaczyna lekceważyć ten instrument, musimy przypomnieć mu, że jest on ważny dla społeczności lokalnych, gdzie już występuje duże strukturalne bezrobocie, bądź to zjawisko jest realnym zagrożeniem. Jedenaście stref ekonomicznych ma przyzwoity dorobek i nie wolno go zmarnować, zaś Komisja Gospodarki musi wspierać takie stanowisko.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WładysławStępień">Na tym polega moje spojrzenie na specjalne strefy ekonomiczne. Nie chodzi tylko o dwie strefy w Tarnobrzegu i Mielcu. Wymieniłem jedną z nich, ulokowaną w regionie, gdzie występuje strukturalne bezrobocie, ale nie traktuję tego jako poparcia dla tej strefy, natomiast chciałem dać satysfakcję organizatorom posiedzenia Komisji. Nie możemy jednak przejść obojętnie wobec faktu, iż resort wysłał czytelny dla potencjalnych inwestorów sygnał, podczas gdy rząd nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska wobec przyszłości funkcjonujących już stref ekonomicznych, w kontekście wymogów stawianych przez Unię Europejską. Dlatego w pkt. 5 napisałem, że Komisja domaga się, aby minister gospodarki przedstawił aktualne stanowisko w sprawie możliwości kontynuowania negocjacji i wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnej strefie ekonomicznej. Szefowie spółek zarządzający strefami zebrali się w Katowicach i wysłali w tej sprawie wspólny list do premiera Jerzego Buzka, ale podejrzewam, że bardzo długo będą czekali na odpowiedź, albo wcale się jej nie doczekają, natomiast komisja sejmowa ma instrument prawny, który może zastosować, aby skutecznie wyegzekwować od rządu stanowisko w danej sprawie.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#WładysławStępień">Domaganie się debaty w związku z powstałym zamieszaniem wokół specjalnych stref ekonomicznych, jest także uzasadnione, ponieważ zostały wydane pieniądze publiczne na promowanie tych stref w różnych krajach i nadal są wydawane. Mówiłem już, że minister, który jest sprawcą zamieszania, dzisiaj zajmuje się promocją polskich specjalnych stref ekonomicznych w Hadze.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#WładysławStępień">Mając na uwadze fakt, że najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się po upływie ponad dwóch tygodni, uważam, że Komisja powinna zakończyć swoje obrady dezyderatem lub opinią, skierowaną pod adresem rządu. Zaproponowałem projekt dezyderatu, wykorzystując moją dotychczasową wiedzę, pogłębioną przez dzisiejsze wystąpienia przedstawicieli resortu i Agencji Rozwoju Przemysłu. Proszę pana przewodniczącego, aby poddał pod rozwagę Komisji proponowaną treść dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MariuszBłędowski">Od początku stoję na czele grupy osób, która w Mielcu zarządza specjalną strefą ekonomiczną, a wcześniej, razem z prezydentem miasta panem Januszem Chorodowskim, przygotowaliśmy jej koncepcję. Strefa ta działa ponad 3 lata i mogę odpowiedzieć na wiele zadanych dzisiaj pytań, nie na podstawie przypuszczeń lub nawet przeprowadzonych symulacji, lecz na podstawie konkretnych danych.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MariuszBłędowski">Według naszych informacji, zebranych na podstawie deklaracji inwestorów, firmy, które działają w mieleckiej specjalnej strefie ekonomicznej, wpłaciły w ubiegłym roku do budżetu państwa 9.140 tys. zł, z tytułu podatku od wynagrodzeń osób fizycznych, zatrudnionych w tych firmach. W tym samym czasie osiągnęły one produktywność, w przeliczeniu na jednego zatrudnionego - 110 tys. zł. Sprzedaż wyniosła 586 mln zł. Firmy uzyskały dochód w wysokości nieco ponad 50 mln zł, osiągając przeciętnie 9-procentowy próg rentowności.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#MariuszBłędowski">Skorzystały one ze zwolnienia od podatku dochodowego w wysokości 17 mln. zł. Przy założeniu, że średnia stawka VAT wynosiła 11% z uwagi na to, że około 20% produkcji zostało przeznaczone na eksport, dochody budżetu z tytułu tego podatku wyniosły 64 mln zł. Nie bierzemy pod uwagę kwoty zaoszczędzonej przez budżet na zasiłkach dla bezrobotnych, których byłoby o 3,5 tys. więcej, gdyby nie znaleźli oni zatrudnienia w strefie, a do tej liczby trzeba dodać nowe miejsca pracy w firmach budowlanych i innych firmach świadczących usługi na rzecz tej strefy.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#MariuszBłędowski">Udzielone zostały 43 zezwolenia, ale ważnych jest 36 zezwoleń. Dziennikarze mylą te dwie liczby i dlatego w prasie znajdziecie państwo różne dane o udzielonych zezwoleniach na prowadzenie działalności gospodarczej w mieleckiej strefie ekonomicznej. Kwoty deklarowanych nakładów inwestycyjnych są też różnie odczytywane, gdyż część tych kwot jest podawana w walutach obcych. W związku z tym można stosować różne przeliczniki dolarów czy marek na złote i przedstawiać te dane nieco zawyżone lub zaniżone.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#MariuszBłędowski">W mieleckiej specjalnej strefie ekonomicznej mamy do czynienia z cofniętymi zezwoleniami, gdyż ten instrument nie jest panaceum na działalność gospodarczą. Rynek weryfikuje nawet te firmy, które działają w strefach. Był to powód cofnięcia lub wygaszenia siedmiu zezwoleń.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#MariuszBłędowski">Z deklaracji inwestorów wynika, że mają oni docelowo zamiar zatrudnić 3600 osób. Już obecnie pracuje 3500 osób i można się spodziewać, że niektórzy inwestorzy przekroczą zadeklarowane limity zatrudnienia. Firma United Technology zatrudnia 1000 osób, choć miała utworzyć miejsca pracy dla 500 osób. Gdy do liczby faktycznie utworzonych miejsc pracy dodamy resztę z zadeklarowanych, a jeszcze nie utworzonych miejsc pracy, to liczba zatrudnionych wyniesie 4900 osób. Nie można jednak wykluczyć, że taki poziom zatrudnienia nie zostanie osiągnięty, bowiem nie wszystkie firmy będą miały ekonomiczne podstawy do dalszego funkcjonowania. Bacznie obserwujemy działalność firm i już dzisiaj możemy powiedzieć, która z nich utraci zezwolenie w tym roku. Rynek jest bezwzględny również dla firm, które funkcjonują w specjalnych strefach ekonomicznych. Gdybyśmy przeprowadzili symulację na podstawie danych za 1998 r., to do 2005 r. relacja wpływów podatkowych do udzielonych ulg podatkowych wyniesie 7:1, a zatem korzyści dla budżetu są oczywiste, nawet przy założeniu, że specjalna strefa ekonomiczna spowodowała, że w jakimś miejscu w kraju obniżyły się dochody budżetu z tytułu podatków.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#MariuszBłędowski">Należy także zauważyć, że pomimo utworzenia w Polsce specjalnych stref ekonomicznych, niektórzy inwestorzy zagraniczni wolą inwestować w Słowacji, Czechach czy na Węgrzech. Wynika stąd wniosek, że ulgi i preferencje podatkowe nie są dla nich na tyle atrakcyjne, aby zachęcały do inwestowania w Polsce.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#MariuszBłędowski">Strefy ekonomiczne istnieją także na Zachodzie i np. taką strefą jest objęta cała wyspa Madera, chociaż Portugalia jest członkiem Unii Europejskiej. Można powiedzieć, że pod tym względem Unia Europejska nie jest jednolita.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#MariuszBłędowski">Jaki jest jeszcze pozytywny aspekt specjalnych stref ekonomicznych, traktowany często na opak? Otóż nasi rodzimi producenci powinni nauczyć się konkurować z firmami funkcjonującymi w strefach, aby potrafili sobie poradzić, gdy znikną wszystkie bariery ograniczające dostęp firm zachodnich na nasz rynek. Jest to poligon doświadczalny dla polskich przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#MariuszBłędowski">Przy ocenie stopnia zagospodarowania specjalnych stref ekonomicznych też można manipulować danymi. W przypadku mieleckiej strefy ekonomicznej, liczącej 627 ha, lotnisko zajmuje 350 ha. Zatem wielkość procentowego wskaźnika zagospodarowania powierzchni strefy zależeć będzie od tego, czy uwzględnimy powierzchnię lotniska, czy ją wyłączymy z ogólnej powierzchni strefy. Skoro lotnisko jest wykorzystywane - być może nieefektywnie - to należy przeprowadzić obliczenia w ten sposób, że z 627 ha zostało jeszcze do zagospodarowania 53 ha, czyli 7–8% powierzchni strefy. Nowe firmy zajmują 111 ha, w tym ich własność stanowi 75 ha, a resztę powierzchni dzierżawią. Mógłbym godzinami mówić o mieleckiej specjalnej strefie ekonomicznej, gdyż jest ona moją pasją, ale nie chcę państwu zabierać zbyt dużo czasu. Zapraszam do zwiedzenia tej strefy. Pokażemy państwu, jak ona wygląda dzisiaj, a korzystając z przeźroczy - będą mogli państwo zobaczyć, jakie były jej początki w I kwartale 1997 r. Wprawdzie strefa została utworzona w 1995 r., ale pierwsze prace budowlane rozpoczęły się wiosną 1997 r. Moim zdaniem, ocena czy wyniki stref, utworzonych dwa lata temu, potwierdzają słuszność podjętych wówczas decyzji, jest jeszcze przedwczesna. Natomiast potrzebna jest solidna analiza, aby można było stwierdzić, jakie należy podjąć decyzje dotyczące dalszych losów poszczególnych stref.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KrzysztofNowak">Uważam, że w tej dyskusji nie powinno zabraknąć głosu przedstawiciela samorządu terytorialnego. Na terenie gminy Rędziny znajduje się cała Częstochowska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Pośrednio reprezentuję interesy tej strefy.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#KrzysztofNowak">Zgadzam się z wypowiedziami moich przedmówców, a zwłaszcza z poglądami wyrażonymi przez pana posła Wiesława Kaczmarka, dotyczącymi oceny funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Moim zdaniem, nie podlega dyskusji, iż strefy te zostały utworzone zgodnie z prawem, a zatem wobec inwestorów, którzy otrzymali zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w tych strefach ma zastosowanie zasada pacta sunt servanda, ale ta sama zasada musi być przestrzegana w odniesieniu do regionów.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#KrzysztofNowak">Specjalne strefy ekonomiczne były projektowane nie tylko dla tych regionów, gdzie już wystąpił problem strukturalnego bezrobocia, ale także dla regionów, gdzie taki problem może wystąpić. Częstochowska Specjalna Strefa Ekonomiczna była tworzona ze względu na to co może nastąpić w tym regionie, ponieważ mieszkańcy Częstochowy utrzymują się z pracy w hutnictwie. Wiemy o tym, że odbywająca się obecnie restrukturyzacja tej gałęzi przemysłu skutkować będzie strukturalnym bezrobociem w Częstochowie. W tym mieście specjalna strefa ekonomiczna istnieje od dwóch lat. Na początku wystąpiły problemy, które zostały spowodowane nie tylko nieudolnością lokalnych działaczy, ale także trudnościami z uzgodnieniem z Ministerstwem Gospodarki statusu strefy.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#KrzysztofNowak">Chcę zapytać o alternatywne rozwiązanie w przypadku zlikwidowania specjalnej strefy ekonomicznej. Jeśli strefa nie jest instrumentem oddziaływania na rozwój regionu, to co można zaproponować w zamian lokalnym społecznościom regionów, w których już powstały specjalne strefy ekonomiczne?</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#KrzysztofNowak">Usłyszeliśmy dzisiaj, że opracowywana jest nowa polityka regionalna. Śmiem twierdzić, po kilku spotkaniach z przedstawicielami rządu, że będzie to „papierowa” polityka regionalna. Otóż wraz z reformą administracyjną kraju utworzony został samorząd województwa, któremu przydzielono bardzo ważne funkcje w zakresie tworzenia i realizacji polityki regionalnej. To uprawnienie jest w jakiejś mierze ponownie centralizowane. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że strategii regionalnej nie można opracować w ciągu kilku miesięcy. W styczniu b.r. dowiedzieliśmy się, że rząd musi opracować narodową strategię rozwoju regionalnego do końca czerwca b.r., aby Polska mogła skorzystać ze środków tzw. funduszy strukturalnych. Wówczas zadałem marszałkowi województwa śląskiego pytanie, jak on sobie wyobraża uczestnictwo w tworzeniu takiej strategii na poziomie województwa, które pod względem potencjału produkcyjnego zajmuje drugie miejsce w Polsce.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#KrzysztofNowak">Obawiam się, że nie będzie żadnej alternatywy dla środowisk, które utracą szanse, które stwarzają specjalne strefy ekonomiczne. Nie będzie można zastąpić tych stref programami SAPART, ISPA czy PHARE, gdyż dotyczą one działań w innych sferach. Z funduszy strukturalnych otrzymamy środki na realizowanie dużych przedsięwzięć tego typu: jak „plan Wisła”, „plan Odra”, ochrona wód podziemnych itp. Natomiast te środki nie mogą być przeznaczone na inwestycje służące rozwoju gospodarczemu regionów.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#KrzysztofNowak">Powinniśmy pamiętać, jakie były przesłanki tworzenia specjalnych stref ekonomicznych. Pani prezes Elżbieta Modzelewska powiedziała, że strefy są powodem nieuczciwej konkurencji. Pytam, czy dwa lata temu rząd był nieświadomy tego, gdy powoływał strefy ekonomiczne? Nie wiedział na jakich warunkach będą one funkcjonować i jakie inwestorzy uzyskają preferencje? Są to pytania retoryczne, a dzisiaj przeciwko tym strefom używany jest argument, że protestują firmy działające poza strefami.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#KrzysztofNowak">Uważam, że minister gospodarki może regulować kwestie konkurencji w strefach dopuszczając do nich przemysły z zakresu high-tech, a te przemysły powinniśmy wspierać. Może on równocześnie zapobiegać sytuacji, w której np. producent sprzętu AGD we Wronkach będzie musiał konkurować z potężnymi koncernami, takimi jak: Elektrolux czy Merloni, których pozycja zostałaby dodatkowo wzmocniona, gdyby funkcjonowały one w specjalnej strefie ekonomicznej. Dlatego uważam, że sprawę specjalnych stref ekonomicznych trzeba widzieć w szerszym kontekście, jako pewnego rodzaju instrument polityki regionalnej. Jeśli miałby on zostać zlikwidowany, to trzeba postawić sobie zasadnicze pytanie: co w zamian?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JózefBłaszczyk">Chcę poprzeć wniosek pana posła Mieczysława Jedonia oraz projekt dezyderatu, który przedstawił pan poseł Władysław Stępień, gdyż nic nowego nie wniesiemy już podczas tych obrad. Nie wiemy bowiem, jaką rząd zamierza prowadzić politykę wobec specjalnych stref ekonomicznych. Projekt dezyderatu jest zgodny z wnioskiem pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek, aby rząd przedstawił Komisji konkretne informacje dotyczące tej polityki. W materiale opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki są zawarte tylko dane statystyczne, z których nie wynikają żadne wnioski dotyczące warunków, w jakich rozwijają się poszczególne strefy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławWójcik">Bardzo proszę, aby dzisiaj Komisja zajęła stanowisko w jednej sprawie, tzn. opowiedziała się za jak najszybszym przywróceniem możliwości wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych. Na przykładzie miasta Nowa Dęba, chciałbym państwu uzmysłowić, jak jest to ważne.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#StanisławWójcik">Region, który obejmuje to miasto nazywamy Trójkątem Bermudzkim - trójkątem śmierci. Bezrobocie w tym regionie jest spowodowane przede wszystkim postępującą likwidacją przemysłu siarkowego. Spośród mieszkańców Nowej Dęby w tym przemyśle pracowało 5500 osób, a na razie zatrudnionych jest niespełna 1000 osób. Do sądu został złożony wniosek o postawienie w stan upadłości spółki, która produkowała drobny sprzęt AGD. W ubiegłym roku upadła firma produkująca silniki. Problem bezrobocia w Nowej Dębie przybiera ogromne rozmiary. Chcę także zwrócić uwagę na to, że zakłady przemysłu zbrojeniowego utrzymały się przy życiu dzięki temu, że powstała Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna, bowiem Agencja Rozwoju Przemysłu zaangażowała się także w ich restrukturyzację. Bez tej pomocy znalazłyby się one dzisiaj w takiej samej sytuacji, jak zakłady w Mielcu i Radomiu. Agencja wsparła pewne przedsięwzięcia inwestycyjne i dzisiaj zakłady te stają na nogi.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#StanisławWójcik">Zainwestowaniem swojego kapitału w Tarnobrzeską Specjalną Strefę Ekonomiczną jest zainteresowana firma produkująca izolatory w Boguchwale. Komu ona zagraża? Firma ta zadeklarowała, że utworzy 300 miejsc pracy, a jej wniosek leży w Ministerstwie Gospodarki. Wczoraj prezes tej firmy przyjechał przestraszony do zarządu strefy, gdyż we Włoszech zamówił on już linię technologiczną. Pytał, co ma dalej robić w związku z pismem pana ministra Tadeusza Donocika. Komu też zagrażałaby firma produkująca drobny sprzęt AGD, a zgłosił się już inwestor, który chciałby produkować taki sprzęt w strefie tarnobrzeskiej. Na rynek polski sprowadzane są tego typu wyroby nadające się niemal do jednorazowego użytku. Ich jakość jest porównywalna z jakością butów importowanych na skalę masową z Chin. Półtora roku były prowadzone pertraktacje z innym polskim inwestorem i teraz nie może dojść do ich sfinalizowania.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#StanisławWójcik">Powiedzmy sobie szczerze, czym podyktowane są wymogi stawiane przez Unię Europejską? Za tymi wymogami kryje się walka konkurencyjna dużych koncernów, bo trudno jest uznać, że chodzi tylko o zastosowanie takich samych standardów, jakie obowiązują w Unii Europejskiej, skoro Toyota rozpoczęła produkcję we Francji, przy ogromnym wsparciu rządu francuskiego. Z kolei rząd angielski udzielił specjalnych gwarancji kredytowych, aby firma Daewoo zrealizowała swój projekt inwestycyjny w tym kraju. Jeszcze raz proszę, aby Komisja solidaryzowała się z naszymi oczekiwaniami, że szybko zostanie cofnięta decyzja o wstrzymaniu wydawania zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej w specjalnych strefach ekonomicznych. Tę prośbę składam w imieniu mieszkańców Nowej Dęby, którym nie wolno odbierać nadziei na nowe miejsca pracy. Sytuacja na miejscowym rynku pracy wymaga tego, aby inwestorzy jak najszybciej rozpoczęli realizować to, co już zadeklarowali we wnioskach.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławPilniakowski">Z szacunku dla gospodarzy, ze względu na powagę tematu oraz powodowani rzetelnością powinniśmy końcowe wnioski sformułować po udzieleniu przez rząd odpowiedzi, jaką ma strategię dla specjalnych stref ekonomicznych. Źle się stało, że pismo pana ministra Tadeusza Donocika zdominowało dyskusję. Uważam, że powinniśmy ponownie spotkać się za dwa tygodnie, a w tym czasie minister Janusz Steinhoff będzie mógł przygotować kompletne informacje dla Komisji. Powinniśmy także otrzymać informacje o negocjacjach z Unią Europejską w sprawie stref. Dopiero, kiedy będziemy mieć tę komplementarną wiedzę, będziemy w stanie podjąć słuszne wnioski.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#StanisławPilniakowski">Sądzę, że podejmując taką decyzję nie pogłębimy problemów, o których mówili reprezentanci specjalnych stref ekonomicznych, natomiast stałoby się tak, gdybyśmy podjęli szybko pochopne decyzje.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#StanisławPilniakowski">Nawiązując do projektu dezyderatu, chcę zauważyć, że moglibyśmy zaakceptować jedynie pkt 4. Proponuję jeszcze dodać nowy punkt dotyczący informacji o stanie negocjacji z Unią Europejską w sprawie specjalnych stref ekonomicznych oraz o stanowisku rządu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#StanisławPilniakowski">Dzisiaj nie powinniśmy określać szczegółowych rozwiązań. Pani prezes Elżbieta Modzelewska zwróciła naszą uwagę na fakt, że wprawdzie specjalne strefy ekonomiczne są bardzo ważnym instrumentem służącym rozwojowi gospodarczemu, ale w skali regionu. Natomiast strefy te mają też negatywny wydźwięk w zakresie konkurencji. Myślę, że Komisja Gospodarki znajdzie dobre rozwiązanie, ale nie róbmy tego pospiesznie, pod presją chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PawełNowok">Przyjechałem na to posiedzenie Komisji z nadzieją, że dużo dowiem się od tych osób, które działają w strefach ekonomicznych. Miałem także nadzieję, że przekonają mnie one, iż funkcjonowanie tych stref jest uzasadnione. Częściowo zostałem przekonany i dlatego proponuję, aby dalszą dyskusję prowadzić na ten temat, natomiast o sprawie, która wynikła w związku z pismem pana ministra Tadeusza Donocika będziemy mogli porozmawiać w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewKaniewski">Oczekiwania pana posła zostaną spełnione, ponieważ po zakończeniu obrad będziemy zwiedzali specjalne strefy ekonomiczne w Mielcu i Tarnobrzegu.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego udzielam głosu pani prezes Elżbiecie Modzelewskiej, aby odpowiedziała na skierowane do niej pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ElżbietaModzelewska">Jeden z panów posłów wyraził wątpliwość, czy problemy, jakie wyniknęły z funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych mają swoje podłoże w Układzie Europejskim i czy raczej nie wynikają one z naszych relacji z Unią Europejską. Otóż art. 63 Układu Europejskiego nakazuje, by przestrzegane były unijne reguły udzielania pomocy publicznej, zaś przy interpretacji tych reguł stosuje się art. 92 traktatu rzymskiego. Dlatego w poprzednim wystąpieniu mówiłam o polityce regionalnej, gdyż w ramach tej polityki jest dopuszczalna pomoc publiczna. Powinien więc zostać opracowany spójny program polityki regionalnej i najlepiej, gdyby obejmował on cały kraj. Oznacza to, że pomoc publiczna nie może być kierowana do specjalnych stref ekonomicznych, gdyż ich oddziaływanie na rozwój regionu jest ograniczony i w takim przypadku pomoc publiczna ma niewiele wspólnego z pomocą regionalną sensu stricte.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ElżbietaModzelewska">Kolejne pytanie dotyczyło screeningu w zakresie uregulowań dotyczących specjalnych stref ekonomicznych w powiązaniu z polityką regionalną. Screening w obszarze polityki konkurencji odbył się w październiku ubiegłego roku. Był to przegląd prawa, który przebiegał według reguł właściwych dla tej fazy negocjacji. Jeśli zaś chodzi o screening w obszarze polityki regionalnej, to miał on miejsce wiosną tego roku. Był to etap wstępny, a więc nie jest jeszcze wypracowane stanowisko negocjacyjne. Zapewne państwo wiecie, że wszystkie stanowiska negocjacyjne mają być przekazane stronie unijnej do końca br.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ElżbietaModzelewska">Opinia pana posła Wiesława Kaczmarka, że nastąpiło „zmiękczenie” stanowiska Polski w sprawie specjalnych stref ekonomicznych, jest całkowicie nieuzasadniona. Powtórzę raz jeszcze, że stanowisko negocjacyjne Polski nie uległo zmianie. Nadal podtrzymujemy, iż okres przejściowy dla stref powinien trwać do 2017 r. Strona polska otrzymała unijne stanowisko negocjacyjne, które jest całkowicie negatywne.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#ElżbietaModzelewska">Chcę wskazać na specyfikę negocjacji w obszarze polityki konkurencji. Prawie wszystkie pozostałe obszary powiązane są z naszymi zobowiązaniami dotyczącymi implementacji prawa z dniem wejścia do Unii Europejskiej. W przypadku pomocy publicznej mamy do czynienia z niefortunną sytuacją ze względu na Układ Europejski, bowiem na jego podstawie jesteśmy zobowiązani stosować reguły unijne po 5. latach od wejścia w życie tego Układu.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#ElżbietaModzelewska">Rząd polski niewątpliwie będzie dążył do wynegocjowania okresu przejściowego do 2017 r., jako najbardziej korzystnego dla Polski. Taka jest racja stanu w tym przypadku. Niemniej jednak musimy brać pod uwagę fakt, że w czasie negocjacji mogą pojawić się problemy i okres ten zostanie skrócony, a także nie można wykluczyć, że w ogóle nie wynegocjujemy okresu przejściowego, zwłaszcza że inne państwa kandydujące do Unii Europejskiej nie mają stref.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#ElżbietaModzelewska">Poruszona została kwestia praw nabytych w kontekście ewentualnych odszkodowań dla firm funkcjonujących w specjalnych strefach ekonomicznych w przypadku ich zlikwidowania lub skrócenia o kilka lat działalności tych stref. Instytucja praw nabytych nie jest czymś nowym. O konieczności respektowania praw nabytych przypomniał Trybunał Konstytucyjny, choćby w swoich orzeczeniach dotyczących podatku dochodowego, płaconego przez osoby fizyczne. Byt prawny tej instytucji nie budzi wątpliwości w naszym systemie prawa. W związku z tym trzeba liczyć się z ewentualnymi odszkodowaniami. Ministerstwo Gospodarki dwa lata temu zleciło wykonanie stosownych ekspertyz w tym przedmiocie, które potwierdzają, że w odniesieniu do specjalnych stref ekonomicznych ma zastosowanie instytucja praw nabytych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przystępujemy do formułowania wniosków końcowych. Przestrzegając postanowienia regulaminu Sejmu, nie możemy kierować się dowolnością przy obieraniu form w jakich chcemy wyrazić nasze postulaty pod adresem rządu. Ponieważ w czasie dyskusji pojawiły się różne propozycje, prezydium Komisji przedstawi rozwiązanie pośrednie. Sądzimy, że uwzględnimy różne poglądy i opinie, które dzisiaj zostały zaprezentowane.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#ZbigniewKaniewski">Chcemy zaproponować rozwiązanie, które umożliwi ministrowi gospodarki odniesienie się do wniosków Komisji w trybie pilnym. Ten tryb jest oczekiwany przez tych, którzy zarządzają specjalnymi strefami ekonomicznymi, zwłaszcza w związku z niefortunnym pismem pana ministra Tadeusza Donocika.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#ZbigniewKaniewski">Proponujemy więc, aby Komisja Gospodarki wystąpiła do ministra gospodarki z pismem, w którym stwierdzi, iż:</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#ZbigniewKaniewski">- przedłożony na dzisiejsze posiedzenie materiał jest niewystarczający z punktu widzenia złożoności zjawiska i nie może posłużyć do wypracowania końcowych wniosków,</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#ZbigniewKaniewski">- oczekujemy stanowiska rządu, które zostanie przedłożone w trybie pilnym, po dokonaniu wnikliwej analizy sytuacji ekonomicznej i prawnej specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#ZbigniewKaniewski">Dopiero na podstawie spójnego poglądu rządu na tę sprawę, będziemy mogli odnieść się do zaproponowanych rozwiązań. Podzielam pogląd tych posłów, którzy stwierdzili, że z informacji zawartych w materiale nie wynikają wnioski, co do dalszego funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Materiał zawiera dane statystyczne, pewne elementy podsumowujące dotychczasową działalność stref, natomiast brakuje w nim konkretnych propozycji w odniesieniu do poszczególnych stref ekonomicznych. Poza wszystkim - materiał jest nieaktualny.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#ZbigniewKaniewski">W piśmie, które skierujemy do ministra gospodarki, podkreślimy, iż funkcjonowanie specjalnych stref ekonomicznych jest ważnym elementem polityki gospodarczej i musi on być wprzęgnięty w kompleksowe mechanizmy ekonomiczne, którymi posługuje się rząd oraz jednostki samorządów terytorialnych. Chcemy także zauważyć, że Komisja z dezaprobatą odnosi się do wzbudzającej niepokój inwestorów inicjatywy ministra Tadeusza Donocika, dostrzegając w niej doraźną formę rozwiązywania trudnego problemu. Zażądamy od ministra gospodarki, aby w trybie pilnym zajął stanowisko w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#ZbigniewKaniewski">Oczekujemy od Ministerstwa Gospodarki opracowania nowego, zawierającego analizę sytuacji w specjalnych strefach ekonomicznych, wynikające stąd wnioski i stanowisko ministra w sprawie przyszłości tych stref.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#ZbigniewKaniewski">Oczekujemy od ministra gospodarki, a także od prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów informacji o: stanie negocjacji w sprawie specjalnych stref ekonomicznych strony polskiej z Unią Europejską, stanowisku rządu i stanowisku Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#ZbigniewKaniewski">Wystąpimy do Komitetu Integracji Europejskiej o przedłożenie materiału informacyjnego o instrumentach podobnych do specjalnej strefy ekonomicznej, które są stosowane w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-52.10" who="#ZbigniewKaniewski">W wystąpieniu do ministra gospodarki zamieścimy postulat, aby w trybie pilnym zapoznał się ze wszystkimi zgłoszonymi na dzisiejszym posiedzeniu wnioskami. Chodzi nie tylko o to, aby wnioski te były przedmiotem obrad kolegium ministra gospodarki, lecz zostały także przekazane Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów. Wskazują one bowiem na wielką troskę posłów, z jaką podchodzą do rozwiązywania problemów, które powstały w związku z funkcjonowaniem specjalnych stref ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-52.11" who="#ZbigniewKaniewski">Wystąpienie do ministra gospodarki zostanie uzupełnione o stenogram z dzisiejszego posiedzenia Komisji. Chodzi o to, aby osoby, które przygotują ostateczną wersję dokumentu na posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, rozpatrzyły i uwzględniły zgłoszone dzisiaj wnioski i uwagi.</u>
<u xml:id="u-52.12" who="#ZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji podziela pogląd, że ostateczne stanowisko Komisji w sprawie stref ekonomicznych może zostać określone po zaprezentowaniu przez rząd spójnego poglądu. Jest to zbyt ważna sprawa, abyśmy mogli prezentować swój punkt widzenia bez uprzedniego zapoznania się z różnorodnymi informacjami, o których dzisiaj była mowa.</u>
<u xml:id="u-52.13" who="#ZbigniewKaniewski">Nie oznacza to, że będziemy zwlekali z wyrażeniem naszych poglądów. Przypomnę, że zgodnie z regulaminem Sejmu, rząd powinien odpowiedzieć na pytania, bądź postulaty komisji sejmowej w ciągu jednego miesiąca. Ponieważ sprawa jest bardzo pilna, zwłaszcza po wystąpieniu pana ministra Tadeusza Donocika do zarządów stref, zwrócimy się do ministra gospodarki, aby rozważył możliwość skrócenia tego terminu.</u>
<u xml:id="u-52.14" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos i odnieść się do przedstawionych propozycji? Nikt się nie zgłasza. Czy ktoś z posłów sprzeciwia się przyjęciu tych propozycji. Nie słyszę sprzeciwu. Proszę więc, aby posłowie upoważnili prezydium Komisji do sformułowania wystąpienia do ministra gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#WładysławStępień">Na początku obrad podkreśliłem rolę członków Komisji, jaką odegrali w rozwiązywaniu problemów gospodarczych regionu tarnobrzeskiego i mieleckiego. Na zakończenie posiedzenia Komisji, chcę zwrócić się do twórców i organizatorów inicjatyw gospodarczych, które są realizowane w mieleckiej i tarnobrzeskich strefach ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#WładysławStępień">Na ręce pana Jerzego Szymczaka składam gratulacje dla Agencji Rozwoju Przemysłu. Ekipie pana Mariusza Błędowskiego i pana Marka Indyka składam podziękowania za osiągnięcia w mieleckiej i tarnobrzeskiej strefach ekonomicznych. Te dwie strefy są w tej części Polski jedyną szansą na zahamowanie recesji, a później na rozwój dwóch regionów.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#WładysławStępień">Na sali są obecni twórcy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a mianowicie pan poseł Wiesław Kaczmarek, który będąc ministrem gospodarki, podjął decyzję o powołaniu tej strefy. Pan wojewoda Paweł Stalowy przez dwa lata przekonywał dziesiątki, a może nawet setki różnego rodzaju organizacji, że należy powołać tę strefę. 10 września 1997 r. były premier przywiózł nam decyzję o powołaniu Tarnobrzeskiej Strefy Ekonomicznej.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#WładysławStępień">Składam serdeczne podziękowania wszystkim tym, którzy przyczynili się do powstania tej strefy. Już po dwóch latach jej funkcjonowania mamy dowody na to, że warto było ją powołać.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewKaniewski">Uzupełniając wypowiedź mojego przedmówcy chcę dodać, że z dzisiejszego posiedzenia Komisji można odebrać jednoznaczny sygnał, że posłowie będą wspierać działania tych, którzy zarządzają specjalnymi strefami ekonomicznymi i będą ich rzecznikami w wykonywaniu niełatwego zadania. Wiemy o tym, że każdy by chciał w Polsce zarobić, ale my byśmy chcieli, aby Polska zarobiła i by powstawały nowe miejsca pracy oraz tworzona była jakaś sensowna przyszłość, zwłaszcza w regionach, które stanęły pod wielkim znakiem zapytania w związku z przeprowadzaną restrukturyzacją przemysłów: górniczego, zbrojeniowego, hutniczego. Są to procesy, które wymagają wielu wyrzeczeń lokalnych społeczeństw.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#ZbigniewKaniewski">Sądzę, że idziemy w dobrym kierunku. Być może potrzebna jest zmiana niektórych rozwiązań prawnych, z punktu widzenia negocjacji z Unią Europejską, ale nie wolno nam zaprzepaścić doświadczeń i ambicji wielu ludzi, którzy włożyli swój trud w tworzenie specjalnych stref ekonomicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzySudoł">Chcę państwa prosić o pomoc dla Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Bardzo zależy mi na tym, aby państwo odwiedzili Nową Dębę i o niej pamiętali, bowiem mieszkańcy tego miasta znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Przypomnę, że przed wojną w tym mieście panowała straszna bieda i dlatego wspominamy Eugeniusza Kwiatkowskiego, który dał ludziom pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dziękuję za udział w dyskusji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>