text_structure.xml
56.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BronisławGeremek">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BronisławGeremek">Kontakty między naszymi komisjami, krajów najbliżej związanych swoim sąsiedztwem i strategicznymi interesami, mają szczególne znaczenie. Witamy delegację węgierskiej Komisji Spraw Zagranicznych w przekonaniu, że nasza debata będzie kontynuacją dotychczasowych rozmów. Między Polską i Węgrami panują braterskie stosunki, które dają pełną satysfakcję naszemu krajowi. Jak sądzę, to samo mogą powiedzieć nasi goście. Dotyczy to zarówno stosunków bilateralnych jak i naszych poglądów na główne kwestie polityki międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BronisławGeremek">Polska w ciągu ostatnich lat stała przed koniecznością zawarcia traktatów ze wszystkimi swoimi sąsiadami. Wiemy, jakie to ma znaczenie, problem ten był niezmiernie trudny. Dlatego z zainteresowaniem i pełną sympatią obserwujemy wysiłki Węgier mające na celu uzyskanie jak najlepszych układów ze swoimi sąsiadami.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BronisławGeremek">W trakcie wizyty polskiej delegacji Komisji Spraw Zagranicznych w Budapeszcie mieliśmy okazję gratulować podpisania traktatu między Węgrami a Słowacją. Obecnie słowa uznania przekazujemy w związku z podpisaniem traktatu między Węgrami a Rumunią. Takie były oczekiwania europejskie, w tym również polskie wyrażone w trakcie paryskiej konferencji związanej ze stabilizacją europejską. Chciałbym zapewnić delegację węgierską, że nie traktujemy tego jako dyplomatycznej grzeczności, ponieważ zdajemy sobie sprawę z wagi tego problemu. Rozumiemy także, że każdy traktat, w którym w grę wchodzą sprawy stosunków sąsiedzkich i na które nakłada się ciężar historii jest trudnym problemem. Trzeba jednak umieć rozwiązywać także i takie problemy. Węgry potrafiły tego dokonać i to jest powodem naszych gratulacji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#BronisławGeremek">Wypadałoby, abyśmy wzajemnie dokonali wymiany deklaracji dotyczących naszej polityki zagranicznej i stanowiska naszych parlamentów. Mieliśmy już okazję nie raz stwierdzić, jak zbliżone są nasze poglądy. Dlatego proponuję, aby w debacie na naszym wspólnym posiedzeniu uwagę skoncentrować na trzech kwestiach:</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#BronisławGeremek">- sprawę rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej oraz stanowiska naszych krajów w tej kwestii,</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#BronisławGeremek">- poglądu na to, w jaki sposób obie instytucje funkcjonują i będą funkcjonowały w strukturze bezpieczeństwa w skali całej Europy, jakie miejsce przypisujemy innym organizacjom europejskim i współpracy z Rosją,</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#BronisławGeremek">- nie tylko na dobrych wzajemnych kontaktach bilateralnych, ale na problemie współpracy regionalnej, w perspektywie rozszerza NATO i Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#BronisławGeremek">Jak sądzę perspektywa rozszerzenia tych organizacji jest już bliska. Czy w związku z tym wyciągamy wnioski:</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#BronisławGeremek">- iż powinniśmy i możemy współpracować w skali regionu, aby w pełni zrealizować rozszerzenie obydwu tak dużych organizacji,</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#BronisławGeremek">- w jaki sposób wchodząc do NATO i Unii Europejskiej będziemy pełnili rolę polityczną i gospodarczą w naszym regionie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MatyasEorsi">Zgadzam się z posłem Geremkiem. Związki między obydwoma naszymi krajami na każdym poziomie są doskonałe. Z dumą mogę powiedzieć, że wzór do naśladownictwa stanowi współpraca obydwu Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MatyasEorsi">Dwukrotnie składano nam gratulacje, za pierwszym razem z okazji podpisania traktatu między Węgrami a Słowacją, a obecnie między Węgrami a Rumunią. Mam nadzieję, że gdy uda nam się podpisać traktaty z pozostałymi naszymi sąsiadami, to nie będzie żadnych przeszkód dla naszych dalszych spotkań.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MatyasEorsi">Węgierska polityka zagraniczna stawia przed sobą trzy główne cele:</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MatyasEorsi">- Węgry chcą jak najszybciej wstąpić do NATO na pełnych prawach członkowskich,</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MatyasEorsi">- stworzyć jak najlepsze stosunki z sąsiadami, nie tylko z najbliższymi, myślimy zwłaszcza o Polsce,</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MatyasEorsi">- wspomaganie mniejszości węgierskiej żyjącej poza granicami kraju.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MatyasEorsi">Nie jest łatwo pogodzić ze sobą te trzy cele. Wierzymy, że niedawno podpisany traktat pomiędzy Rumunią a Węgrami skonsumuje je w większości. Sądzimy, że cele naszej polityki zagranicznej same w sobie stanowią ważne ogniwo, ale co ważniejsze będą się nawzajem wspierać.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MatyasEorsi">Jeżeli integracja któregoś kraju Europy Środkowej z jakichś powodów się nie powiedzie, to mamy podstawę sądzić, że w tym kraju nie nastąpi rozwój gospodarczy. A jeżeli nastąpią problemy gospodarcze, to w spadku historii, najczęściej odpowiedzialnością za to obarcza się mniejszości. Jeżeli zaś mniejszość jest oskarżana, to doskonałe kontakty psują się i wówczas zmniejszają się także szanse na integrację. Zasada ta działa i na odwrót. Nie mówię tylko o Węgrzech, ale o wszystkich krajach Europy Środkowej. Kiedy szanse na integrację się zwiększą, to w każdym kraju następuje poprawienie warunków gospodarczych i mniejszą rolę będą grały konflikty z mniejszościami. Będzie to miało pozytywny wpływ na stosunki międzynarodowe. Wierzymy, że podpisane przez nas traktaty pozwolą na osiągnięcie wyznaczonych celów polityki zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MatyasEorsi">Między naszymi krajami nie tylko że nie ma konfliktów, ale zajmujemy takie samo stanowisko w każdej sprawie. Aby móc w pełni skupić się na celach naszego posiedzenia, przedstawionych przez posła Geremka, pozwolą państwo, że wcześniej się przedstawimy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MatyasEorsi">Poseł w parlamencie węgierskim Janos Kasuba: Jestem posłem z ramienia Węgierskiej Partii Socjalistycznej. W parlamencie zajmuję się sprawami związanymi ze Słowacją. Z zawodu jestem rolnikiem.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MatyasEorsi">Poseł w parlamencie węgierskim Matyas Szabo: Jestem posłem z ramienia węgierskiej Partii Socjalistycznej z okręgu wyborczego w Budapeszcie. Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych oraz przewodniczącym grupy przyjaźni polsko-węgierskiej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MatyasEorsi">Poseł w parlamencie węgierskim Miklos Csapody: Jestem już szósty rok członkiem Ko-misji Spraw Zagranicznych, jestem także wiceprzewodniczącym Węgierskiego Forum Demokratycznego.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MatyasEorsi">Poseł w parlamencie węgierskim Laszlo Pallag: Jestem posłem z ramienia Niezależnej Partii Drobnych Właścicieli z okręgu wyborczego Bekes. Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyWuttke">Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LeszekMoczulski">Jestem przewodniczącym Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz członkiem Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszDobrosz">Jestem wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WłodzimierzKonarski">Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyWenderlich">Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#DanutaGrabowska">Jestem wiceministrem edukacji narodowej oraz członkiem Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZygmuntSuszczewicz">Jestem prezesem Zarządu Wojewódzkie PSL w Olsztynie, z wykształcenia i zamiłowania jestem rolnikiem. Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Łączności z Polakami za Granicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekSiwiec">Jestem posłem z woj. kaliskiego i sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#IreneuszSekuła">Jestem posłem z okręgu wyborczego w Sosnowcu oraz członkiem Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji ds. Układu Europejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejWielowieyski">Jestem posłem z okręgu wyborczego w Warszawie. Jestem członkiem Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i przewodniczącym polskiej delegacji do Inicjatywy Środkowo-Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AleksandraMałachowska">Jestem posłem z okręgu wyborczego w woj. warszawskim oraz członkiem Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrMarciniak">Jestem wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#LonginPastusiak">Jestem wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego SLD, wiceprzewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych. Jestem posłem z okręgu wyborczego w Gdańsku i przewodniczącym stałej delegacji Sejmu i Senatu do NATO i Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BronisławGeremek">Jestem przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych oraz przewodniczący Klubu Parlamentarnego UW.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BronisławGeremek">Przechodzimy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MatyasEorsi">Jestem posłem z ramienia Związku Wolnych Demokratów oraz przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MatyasEorsi">W stosunku do naszych wcześniejszych spotkań dotyczących powiększenia NATO i Unii Europejskiej mamy do przekazania dobre i złe wiadomości. Jako dobrą wiadomość oceniam to, że choć formalna decyzja przyłączenia Polski i Węgier nie została jeszcze podjęta, ale na podstawie wypowiedzi różnych polityków można sądzić, że nasze kraje uzyskają w pierwszej kolejności pełnię praw członkowskich w NATO. Niedawno jeszcze toczyła się dyskusja, które kraje zostaną członkami NATO, a które nie. Z powodu, iż na decyzje ma wpływ wiele czynników, to nikt nie jest pewien.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MatyasEorsi">Coraz mniej pewna jest data przyłączenia się naszych krajów do organizacji europejskich, dotyczy to zwłaszcza Unii Europejskiej. Wierzymy, że nie będzie żadnych przeszkód, aby w przyszłym roku NATO podjęło decyzję formalną dotyczącą tego, kto, kiedy i jak przyłączy się do tej organizacji. Być może rozmowy na ten temat będą prowadzone na jesiennym szczycie NATO.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MatyasEorsi">Liczymy, że obydwa nasze kraje będą przyłączone w pierwszej kolejności. W wypowiedzi kanclerza Niemiec podczas wizyt w Rosji i Ukrainie pojawiło się wiele tonów, które podważają taką możliwość. Trudno jest być pewnym na ile ważne są to wypowiedzi i którego kraju dotyczą.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MatyasEorsi">Powiększenie Unii Europejskiej jest jeszcze bardziej skomplikowane. Jesteśmy zgodni co do tego, że Unia Europejska nie zostanie powiększona, dopóki na konferencji międzyrządowej nie zostanie zawarte porozumienie w sprawie podstawowych pytań. Jak sądzę obydwa nasze kraje uważnie śledzą tę konferencję, jednak nie wiemy, kiedy i z jakim wynikiem zostanie ona zamknięta. Nie widzę żadnej możliwości abyśmy na tok tych prac mogli wpłynąć. W interesie obydwu naszych krajów jest, aby konferencja międzyrządowa jak najwcześniej podjęła decyzję i aby na podstawie ankiety zaczęły się rozmowy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MatyasEorsi">Tak Węgry jak i Polska mają dużą szansę na to, aby włączyć się do obu tych organizacji. Zdajemy sobie sprawę, że wiążą się z tym także problemy. Jak sądzę obydwa kraje są zainteresowane, aby jak najwięcej krajów włączyło się do Unii Europejskiej i NATO. Są takie kraje, które chcą wstąpić do obydwu tych organizacji, ale nie możemy zakładać, że zostaną przyjęte w pierwszej kolejności. Myślę zwłaszcza o krajach bałtyckich, które bez członkostwa w NATO nie potrafią przeżyć, o Słowacji, która - niestety - straciła dobre nadzieje na członkostwo w NATO i być może w Unii Europejskiej, o Rumunii, której szanse również się zmniejszyły.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MatyasEorsi">Myślę także o innych krajach, które aspirują do członkostwa w tych organizacjach, ale z różnych przyczyn ich szanse są nikłe. Sądzę, że tym krajom trzeba pomóc, aby nie odnowiły się rozwiązania, iż kraje, które nie wstąpiły do organizacji zostaną odizolowane. Nie mogą one odczuć tego, że straciły szansę na przyłączenie się do Unii Europejskiej. Dlatego musimy szukać takich metod, które zapewnią tym krajom współpracę w podnoszeniu programu „Partnerstwo dla Pokoju” na wyższy poziom. Jest to szczególnie ważne dla Rosji i Ukrainy, które nie pretendują do udziału w NATO, chcę jednak pozostać nadal ważnym i krajami dla zachowania porządku i pokoju w Europie.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MatyasEorsi">Jak sądzę, prace w tym kierunku rozpoczęły się już na poważnie. Europa Zachodnia bardzo dużo myśli na ten temat. Wierzę, że razem znajdziemy odpowiednie rozwiązania, które pozwolą na to, że powiększenie NATO i Unii Europejskiej będzie służyło stabilizacji. Jestem bardzo ciekaw, jak te problemy są dostrzegane przez członków naszych komisji i jakie szanse widzą oni na to, aby powiększenie struktur europejskich, które dla naszych krajów są korzystne, nie spowodowało ponownego podziału Europy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BronisławGeremek">Jak sądzę mamy ułatwione zadanie, ponieważ panuje zbieżność poglądów. My także chcemy wejść jak najszybciej do obu struktur integracyjnych oraz chcemy, aby udział w nich miały także kraje z nami sąsiadujące. Chcielibyśmy, aby kraje bałtyckie, Rumunia, Bułgaria i inne kraje Półwyspu Bałkańskiego widziały perspektywę uzyskania miejsca we wszystkich strukturach europejskich. Sądzimy, że taka możliwość istnieje.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BronisławGeremek">Oświadczenia kanclerza Kohla i prezydenta Chiraca w polskim parlamencie wyznaczały daty zbieżne z wymienionymi przez posła Eorsi. Jeżeli jesienią zostanie zwołany szczyt, to na wiosnę NATO określi, jakie kraje w pierwszym etapie będą przedmiotem rozszerzenia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#BronisławGeremek">Zgodnie z decyzjami Unii Europejskiej wnioski naszych krajów będą rozpatrywane wraz z wnioskami Malty i Cypru w 6 miesięcy po zakończeniu konferencji międzyrządowej, jeżeli w przewidzianym terminie wypełni ona swoje zadania. Oznacza to, że rozpatrywanie rozszerzenia Unii Europejskiej zacznie się od przyszłego roku. Proces negocjacji zawsze będzie procesem bilateralnym pomiędzy Unią Europejską a krajem ubiegającym się o członkostwo, ale w toku tego procesu możemy się wzajemnie wspomagać. To, co uzyska Polska w trakcie negocjacji powinno być znane naszym partnerom węgierskim. Sądzimy, że takie zasady negocjacji prowadzonych przez nas będą korzystne dla obu naszych krajów. Jak sądzę jest prawdopodobne, że w 2000 r. nasze kraje staną się członkami Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#BronisławGeremek">Spór pomiędzy Komisją Europejską w Brukseli a prezydentem Francji Chiracem staje się bezprzedmiotowy. Nie stanowi dla nas bowiem problemu to, czy nasze członkostwo nastąpi w 2000 r., czy też 2002 r. Problemem dla nas jest wola polityczna. Jeżeli zostanie ona wykazana, to 2000 r. jest w pełni realistyczny, a jeżeli jej nie będzie, to nawet 2002 r. jest mało realny. Wolę polityczną oceniamy na podstawie deklaracji, na których budujemy duże nadzieje. Nie mamy jednak całkowitej pewności. To sprawia, że ważne jest, aby w stosunkach między naszymi krajami było mocne odwoływanie się do wspólnoty interesów, które określają współpracę. Nasze wejście do Unii Europejskiej i NATO stanowi tylko część współpracy. Do prowadzenia takiej polityki namawialiśmy zawsze i obecnie sytuacja jest lepsza niż kiedykolwiek na to, aby tak regulować nasze wzajemne stosunki.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#BronisławGeremek">Nadal aktualne jest pytanie, do jakiej Unii Europejskiej my wejdziemy, do jakiego modelu NATO wejdziemy. Polska nie powinna zaakceptować żadnej formuły, która tworzyłaby odmienny status od dotychczasowego. Członkostwo w NATO przy zmienionym art. 5 jest mało atrakcyjną propozycją, tak samo jak wejście do Unii Europejskiej przy zmienionym statucie członkowskim, o ograniczonych prawach.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#BronisławGeremek">Musimy wspólnie się zastanowić, jak powinna wyglądać ta organizacja. Unia Europejska w polskim spojrzeniu oparta jest na dwóch morzach wewnętrznych:</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#BronisławGeremek">- Śródziemnym, nad którym formowała się cywilizacja europejska,</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#BronisławGeremek">- Bałtyckim.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#BronisławGeremek">Jeżeli Unia Europejska będzie zbudowana na tej zasadzie, to wówczas nasze miejsce w jej strukturze jest zupełnie naturalne. To my będziemy potrzebni Unii Europejskiej, bo bez nas nie byłoby trwałej konstrukcji. Sądzę, że jest to istotny argument w naszym myśleniu o modelu Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#BronisławGeremek">Rozważając o NATO powinniśmy budzić przekonanie, że współpraca europejska nie powinna być poddana żadnym hegemoniom. Muszą panować zasady równoważnej, partnerskiej współpracy. Dotyczy to zarówno sytuacji panującej wewnątrz NATO, jak i stosunków panujących pomiędzy NATO i państwami, które nie są jego członkami. Pakt Północnoatlantycki zmienia swój charakter w sposób naturalny, jeżeli tak, to elementem zmiany modelu NATO jest zapowiedziana przez sekretarza stanu Christophera Warrena i prezydenta Chiraca specjalna karta dla Rosji. W ten sposób uregulowane zostaną stosunki pomiędzy NATO i Rosją oraz NATO i Ukrainą.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#BronisławGeremek">Polska powinna podkreślić szczególny status Ukrainy, nie tylko ze względu na swoje sąsiedztwo i więzi historyczne, ale ze względu na potrzeby bezpieczeństwa. Jeżeli Ukraina będzie niepodległa, to uzyskamy przeciwwagę na arenie politycznej na osi stosunków z Rosją. Sądzimy, że dyskusja o roli Ukrainy jest także w interesie Rosji.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#BronisławGeremek">Zatem w kwestii rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej oba nasze kraje mają zbieżne aspiracje, identyczne oceny sytuacji oraz niepokoje. Nie wiemy bowiem, jakie będą decyzje ani w jednej ani w drugiej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanosKasuba">Kiedy się przedstawiałem powiedziałem, że jestem posłem z ramienia partii socjalistycznej, jednak z pochodzenia i wykonywanego zawodu jestem rolnikiem. Nie tak dawno w Słowacji odbyła się narada naukowa pt. „Pięta Achillesa Unii Europejskiej - rolnictwo”.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanosKasuba">W gospodarce węgierskiej dużą rolę odgrywa rolnictwo, tak samo jak w słowackiej. Dlatego rodzi się pytanie - jaki pogląd na tę sytuację w rolnictwie ma Polska? Chodzi mi zwłaszcza o wielkość produkcji rolniczej w kontekście przyłączenia się do Unii Europejskiej. Takie pytanie jest szczególnie ważne nie tylko dla Węgier, zostało ono zadane nawet na spotkaniu CEFTA.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszDobrosz">Rolnictwo jest piętą Achillesa zarówno dla Węgier jak i dla nas, choć struktura agrarna w Polsce jest odmienna. Jeszcze w poprzednim systemie gospodarczym ponad 80% stanowiły gospodarstwa indywidualne, nie było pełnego upaństwowienia lub uspółdzielczenia polskiego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszDobrosz">Dochodzą do nas różne opinie polityków deklarujących pełny status członkowski Polski w Unii Europejskiej, ale bez rolnictwa. Jest to problem, który nie dotyczy tylko nas, ale i naszych węgierskich gości. Taka propozycja jest nie do przyjęcia. Zdajemy sobie sprawę z pewnych ułomności polskiego rolnictwa dotyczących średniej wielkości gospodarstwa, ale nie we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej panują wyższe standardy, przykładem jest Grecja i Włochy. Jeżeli stanowisko Unii Europejskiej będzie wyrażało zrozumienie dla naszej odmienności, to ewolucyjnie jesteśmy w stanie zasymilować się ze strukturą Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanuszDobrosz">Zmiany agrarne w Unii Europejskiej następowały ewolucyjnie, ale obraz potęg rolniczych: Francji, Niemiec, Holandii i Danii rodził się przy pomocy dużych dotacji do rolnictwa. Dzisiaj odmawia się nam stosowania takiej samej polityki, choć z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z naszej wydajności finansowej. Nie wiemy, na ile nasz budżet może wspierać te zmiany. Temat ten jest niezmiernie ważny, tym bardziej że obserwuje się od kilku lat wymuszone odchodzenie od dotacji w strukturach Unii Europejskiej. Wiemy, że nie wszyscy jej członkowie są entuzjastami takiego rozwiązania, ponieważ oni sami mają problemy z własnym rolnictwem. Wymusza to wiele porozumień międzynarodowych, w których udział biorą potęgi pod względem terytorialnym i produkcji rolnej, czyli Stany Zjednoczone, Kanada i Australia.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanuszDobrosz">U nas struktura powili się zmienia. Na pewno przyczyniają się do tego takie instytucje jak Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, dysponująca ziemią, która należała do Państwowych Gospodarstw Rolnych. Nie da się jednak jednym krokiem dokonać wszystkich zmian. Związane jest to bowiem z całą sferą okołoprodukcyjną rolnictwa, jego obsługą i przetwórstwem płodów. Widzimy jednak już pozytywne zjawiska na przykładzie przetwórstwa. Niemniej jednak należy powiedzieć otwarcie, że nastąpił duży spadek w produkcji rolnej w Polsce. Nie jest prawdą, że zmiana systemu siłą rzeczy wywołała wzrost tej produkcji. Nie będę mówił szczegółowo o wszystkich aspektach ekonomicznych, ale globalna produkcja rolna w niektórych kategoriach jest niższa aż o 30%.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanuszDobrosz">Kiedy rozmawiamy z przedstawicielami Unii Europejskiej to okazuje się, że polskie rolnictwo pomimo swoich ułomności stanowi konkurencję dla krajów członkowskich. Mamy jednak nadzieję, że dojdziemy do pełni rozwiązań stosowanych przez Unię Europejską. Gdyby zaistniała sytuacja, iż nastąpi gwałtowna hossa ekonomiczna, Polska notuje wzrost z czego się cieszymy, to zdajemy sobie sprawę, że przemysł nie wchłonie nadwyżki. Dlatego rewolucyjne zmiany będą niekorzystne dla polityki przemysłowej, ekonomiki samorządów miejskich, budownictwa oraz dla samej wsi.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanuszDobrosz">Potrzebny jest interwencjonizm państwa w kwestiach dotyczących obrotu rolnego i bankowości. Świadczy to o tym, że nie jesteśmy w pełni przygotowani do udziału w strukturach Unii Europejskiej, na to potrzeba jeszcze dużo czasu i wysiłku. Moglibyśmy się nastawić na produkcję bydła, ponieważ mamy dużo łąk, ale obecnie model konsumpcji preferuje trzodę chlewną. Jest wiele tematów, o których możemy dyskutować spokojnie, ale musimy bronić własnych interesów. Mam bowiem wrażenie, że eksportowi polskiej produkcji do krajów członkowskich Unii Europejskiej wymyśla się sztucznie bariery, takie jak pryszczyca, a z drugiej strony nie stawia się żadnych barier importowi. Był okres, kiedy bardzo liberalnie przyjmowaliśmy produkcję z zewnątrz. Dlatego w trakcie negocjacji wymagany jest zdrowy rozsądek oraz dobre przygotowanie. Jak wiemy, zmiany po 1989 r. nastąpiły gwałtownie. Dlatego nasze przygotowania do uczestnictwa w Unii Europejskiej będą wymagały jeszcze wielu etapów i współdziałania.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanuszDobrosz">Węgrzy też posiadają doświadczenia związane z produkcją rolną, ponieważ w latach 80. była ona pod względem asortymentu oraz opakowań na wysokim poziomie. Zdajemy sobie sprawę z różnic w naszych doświadczeniach. Dlatego w dążeniu do Unii Europejskiej nie możemy traktować się jako konkurenci. Musimy otwarcie powiedzieć partnerom z Unii Europejskiej, że oni do swoich sukcesów dochodzili latami i z wykorzystaniem dotacji. Dlatego powinni nam także dać czas na pełne dostosowanie się. W innym wypadku nie przyniesie to zysku ani Unii Europejskiej, ani polskiej gospodarce.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#LonginPastusiak">Węgry, z polskiego punktu widzenia należą do nielicznych krajów, w których wzajemne kontakty pobudzane są przez sentymenty i wspólne interesy. Takich krajów możemy wymienić tylko 3: Węgry, Stany Zjednoczone i Francję. Zacho-wanie takie dynamizuje nasze zbieżne strategiczne interesy. Chodzi teraz o to, aby je harmonijnie rozwijać, aby nie występowały w procesie zabiegów o przystąpienie do członkostwa w strukturach europejskich elementy rywalizacji. Rywalizacja źle pojęta ma negatywny wpływ na nasze szanse przyjęcia. Na szczęście takiej rywalizacji nie dostrzegam, choć być może należałoby postulować o większą koordynację naszej współpracy, zwłaszcza w polityce obronnej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#LonginPastusiak">Z punktu widzenia naszego położenia mówimy o wspólnej obronie powietrznej. Obydwa kraje zastanawiają się nad modernizacją sił powietrznych i dlatego musimy zastanowić się nad koordynacją zakupów, ponieważ ani jeden z naszych krajów nie produkuje tego typu samolotu, który mógłby stanowić efektywny element systemu obrony powietrznej. Ten czynnik powinien nas chyba przybliżać do NATO i może uczynić z nas atrakcyjnych członków sojuszu.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#LonginPastusiak">Musimy pamiętać zawsze o Rosji. Nie będę posądzony o megalomanię kiedy powiem, że w sprawie rozszerzenia NATO gra toczy się głównie o Polskę, z całym szacunkiem dla innych krajów aspirujących do sojuszu. Z punktu widzenia Rosji najtrudniejszym do przyjęcia jest udział Polski w NATO. Z kolei Węgry z uwagi na swoje geostrategiczne położenie są krajem atrakcyjnym dla NATO. Tutaj właśnie występuje zbieżność interesów Węgier, Czech i Polski, ponieważ jesteśmy na liście krajów zaproszonych do członkostwa w NATO w pierwszej kolejności, a ze względu na geostrategiczne położenie jesteśmy atrakcyjnym obiektem zabiegów.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#LonginPastusiak">Z powyższego wynika, że nie tylko w naszym interesie, ale i w interesie NATO jest objęcie naszych krajów członkostwem. Pozostają jeszcze do rozstrzygnięcia kwestie warunków, na jakich będziemy przyjęci. Wiemy już dziś, że rozpatrzenie naszego członkostwa w NATO i w Unii Europejskiej będzie odbywało się według formuły 16 + 1. Każdy z naszych krajów będzie prowadził indywidualne negocjacje. Dlatego istotne jest, abyśmy wcześnie skoordynowali warunki, na jakich gotowi jesteśmy przystąpić do tych organizacji. Może to tylko wzmocnić nasze starania o pełne członkostwo.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#LonginPastusiak">Byłoby wysoce niefortunne, gdyby doszło do zmiany kategorii członkostwa. Jako Polska nie jesteśmy zainteresowani przystąpieniem do jeszcze jednego klubu dyskusyjnego. Gdyby niekorzystnym zmianom uległ art. 5, to warto byłoby się zastanowić, czy chcemy przystąpić do NATO. Mamy jednak zapewnienie od sekretarza obrony USA W. Perry, że nie będzie pierwszej i drugiej kategorii członków w NATO. Siłą tej organizacji jest to, że jest tylko jedna kategoria członkostwa. W tym względzie musimy wspierać nasze obopólne starania, aby wyeliminować 5 kategorii członkostwa w Unii Europejskiej. Co to jest za sojusz, który ma 5 gradacji członkostwa? Albo się jest członkiem, albo się nie jest. Nasze kraje powinny mieć pełną gwarancję bezpieczeństwa. Powinniśmy tę sprawę mocniej poruszać, co jako delegacja polska wielokrotnie przedstawialiśmy na Zgromadzeniu Unii Europejskiej. Redukcja jest konieczna, ponieważ 5 kategorii na dłuższą metę stwarza tylko pozory bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#LonginPastusiak">Przemówienia kanclerza Kohla i prezydenta Francji bardzo przyjemnie brzmiały dla ucha polskiego słuchacza. Nie przejmuję się oświadczeniami, które w ostatnim czasie są składane w Brukseli, a w których dezawuuje się, iż Polska od 2000 r. będzie członkiem Unii Europejskiej. Prezydent Chirac przemawiał wyłącznie w imieniu Francji, jednak im więcej będzie tego typu oświadczeń, tym będzie lepiej. Podchodzę do tej sprawy jako kibic łyżwiarstwa figurowego. Odrzucam najniższe i najwyższe oceny, im więcej będzie ocen pozytywnych, tym bardziej realistyczną uzyskamy notę. Dlatego nie warto, abyśmy się kłócili o to, czy nasze członkostwo nastąpi w 2000 czy też w 2002 r.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#LonginPastusiak">Widzę, że obydwa nasze kraje przywiązują duże znaczenie do współpracy subregionalnej. Jesteśmy liderami i promotorami tej współpracy. Dobrze byłoby, abyśmy oddziaływali także na innych naszych partnerów. Są to bowiem bardzo potrzebne inicjatywy, choć nie mają obecnie przełożenia na kwestie bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#LonginPastusiak">Pojutrze rozpoczyna się w Gdański konferencja grupy roboczej Zgromadzenia NATO do spraw bezpieczeństwa w regionie północnym, obejmującym Bałtyk i Arktykę. Rada Państw Morza Bałtyckiego nie ma przełożenia na współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa. Z takim samym zjawiskiem spotykamy się w Grupie Wyszehradzkiej, inicjatywie Środkowoeuropejskiej, Radzie Współpracy Morza Czarnego itd. Nasze rządy powinny naciskać na to, abyśmy w ramach struktur subregionalnych w większym stopniu zajęli się współpracą w dziedzinie bezpieczeństwa, bo to zbliża nas do struktur NATO.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MatyasSzabo">Dyskusja rozwija się w ciekawym kierunku i dlatego postanowiłem zabrać głos w sprawie rywalizacji oraz współpracy subregionalnej. Podobała mi się szkieletowość wypowiedzi posłów Geremka i Pastusiaka. My także chcemy być równorzędnymi partnerami. Bycie 3 lub 4 rangi partnerem nie jest dla nas do przyjęcia, tak samo jak i dla Polski, zarówno w strukturach Unii Europejskiej, NATO i innych organizacji integrujących. Na Węgrzech mówimy o pełnoprawnym członkostwie w Europie. W ten sposób wyrażamy nasz pogląd, że jesteśmy gotowi przyjąć tylko tego typu integrację.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MatyasSzabo">Jak sądzę musimy zwrócić uwagę na wypowiedź posła Geremka. Zastanówmy się do jakiej Unii Europejskiej i NATO chcemy się przyłączyć. Jeżeli nadal jest mowa o rywalizacji, po 6 latach od tzw. zmiany systemu, to musimy podtrzymywać w każdych warunkach dobrą współpracę regionalną. Jestem przekonany, że otwiera się przed nami największa szansa w historii, aby w końcu XX i początku XXI wieku cała Europa Środkowa mogła współpracować pomijając złe wspomnienia. Nie chciałbym, aby mój syn i moi wnukowie żyli na peryferiach Europy Środkowej. Chciałbym, aby żyli w centrum zjednoczonej Europy. Dlatego duże nadzieje wiążę z rozwojem współpracy w tym regionie, zwłaszcza w tzw. Grupie Wyszehradzkiej oraz w CEFTA. Te organizacje pozwolą nam na wykazanie naszych błędów i zalet.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MatyasSzabo">Dwuletnie działanie CEFTA jest nadspodziewanie dobre. Wzrastają wzajemne obroty, a na dodatek kraje biorące udział w tym związku, po raz pierwszy od długich lat nie należą do niego na skutek nacisków zewnętrznych. Kiedy mówimy o rywalizacji, to należy pamiętać, że stosowanie różnorodnych narzędzi nie wyklucza się, powinny się one wspierać nawzajem. Dlatego uważam, że dążymy do takiego modelu organizacji europejskiej, który obejmie obywateli naszych krajów w taki sposób, iż nie zostaną zaprzepaszczone dorobki kultury. Dlatego chciałbym prosić członków polskiej Komisji Spraw Zagranicznych o współdziałanie, które pomiędzy naszymi komisjami rozwija się nader pomyślnie. Proponuję, abyśmy naszą współpracę oparli na rozwiązywaniu konkretnych problemów.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MatyasSzabo">Musimy nauczyć się w jaki sposób można rozwiązywać konflikty dla wspólnego dobra. Za przykład takiej współpracy może posłużyć współpraca przemysłu samochodowego, o którym dużo dyskusji toczyło się w dawnym RWPG.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BronisławGeremek">Z natury w dyskusji przechodzimy do konkretnych problemów. Dotyczy to także współpracy ogólnoeuropejskiej i regionalnej. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie jest jedną ze struktur europejskich, która w tej chwili wydaje się odżywać, ponieważ na przełomie lat 1989–1990, zdawała się zamierać w naszym regionie. Wejście do tej organizacji nowych krajów, dawnych republik radzieckich, zdawało się poddawać w wątpliwość skuteczność tej organizacji. Okazuje się, że w istotnych punktach konfliktowych takich jak Nagornyj, Karabach, Bośnia, rola OBWE dobrze służy potrzebom pokoju europejskiego. Podkreślam zwłaszcza istotną rolę Węgier w dostosowaniu tej organizacji do nowej rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BronisławGeremek">Bezpieczeństwo jest to także problem niezbyt jasnego planu strategicznego Rosji. Rosji zależy na tym, aby w organizacjach bezpieczeństwa na kontynencie europejskim nie uczestniczyły Stany Zjednoczone oraz chce zapewnić dobie odpowiednią pozycję. Sprawa NATO i jego rozszerzenia jest problemem pozornym w polityce rosyjskiej. Nie interesuje ona rosyjskiej opinii publiczne - na co wskazują sondaże - i w znacznej mierze była traktowana w czasie kampanii wyborczej instrumentalnie, eksploatując nacjonalistyczne i imperialne nastroje w Rosji.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#BronisławGeremek">Z rozwoju sytuacji wynika, iż prezydent Rosji uległ pewnej dezinformacji. Jest to wewnętrzny problem Rosji, ale znamienne jest to, że długoletni współpracownik prezydenta Jelcyna minister Kozyriew w niedawnym wywiadzie powiedział, że wrogość wobec NATO była formowana przez złych informatorów, jakimi otoczony był prezydent Jelcyn. Wskazywał także, że kwestia rozszerzenia NATO dotyczy głównie Polski. Jelcyn liczył na to, że kiedy wybory w Polsce dadzą zwycięstwo Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, to Polska przestanie zabiegać o członkostwo w NATO, jest to dowodem dezinformacji w otoczeniu prezydenta. Dlatego istotne jest, aby wobec Rosji i planu budowy nowej architektury europejskiej panowała jasność, jakie jest stanowisko narodów, a nie ekip nimi rządzących.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#BronisławGeremek">Aspiracje wejścia do struktur integracji europejskiej znajdującej poparcie wystarczająco duże, aby można je było określić mianem powszechnego. Członkostwo w tych strukturach nie jest tylko celem politycznym, ale służy narodowym interesom Polski, Węgier i innych krajów. Jeżeli tak jest, to zapowiadany szczególny układ między NATO i Rosją oraz NATO i Ukrainą może wywołać nową strukturę w skali całej Europy, w której nie będzie podejrzliwości. Są to struktury realne, stabilizujące, wytwarzające bezpieczeństwo i ma to konsekwencje także dla potrzeb współpracy regionalnej.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#BronisławGeremek">Poseł Eorsi słusznie wskazał, że nie należy wytwarzać poczucia izolacji tych krajów, które nie zostaną objęte w pierwszym etapie członkostwem w Unii Europejskiej i w NATO. Z punktu widzenia polskiej polityki dotyczy to szczególne krajów nadbałtyckich. Polska może uczynić sprawę bezpieczeństwa republik bałtyckich swoich priorytetem niezależnie od decyzji integracyjnych. Taką samą rolę chcielibyśmy wspólnie z Węgrami odgrywać w stosunkach z krajami Półwyspu Bałkańskiego. Jest to nie tylko problem dawnej Jugosławii, ale także Rumunii i Bułgarii, które chcą osiągnąć poczucie bezpieczeństwa. Naszą rolą jest wesprzeć te starania.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#BronisławGeremek">Z dużą uwagą i satysfakcją wysłuchałem wystąpienia posła Szabo o Grupie Wyszehradzkiej. Jest to pojęcie trochę zakazane w terminologii politycznej w naszym regionie. Jest to nie tylko problem pojęcia, ponieważ być może konstatuję fakt, iż jest to instytucja już martwa. Nikt z nas tego nie wie. Jeżeli jednak zapomnimy o nazwie, to okaże się, że 4 kraje, które historia wiązała ze sobą na dobre i na złe mają obecnie wspólne interesy. Mówię także o Słowacji.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#BronisławGeremek">To, czy Słowacja wejdzie do NATO i do Unii Europejskiej zależy od niej samej, od tego, na ile wypełniać będzie wymogi ekonomiczne, wymogi poszanowania praw człowieka i wymogi demokracji. Są to podstawowe wymagania stawiane przez NATO i Unię Europejską. W naszym interesie, zarówno Polski jak i Węgier jest, aby Słowacja została członkiem tych struktur także dlatego, że poszanowanie standardów będzie pełniejsze.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#BronisławGeremek">Sądzę, że jest to w interesie Polski w stosunku do swojego sąsiada, jak i w interesie węgierskim. Ten fakt sprawia, że niezależnie od tego, jak ją nazwiemy, to współpraca 4 krajów: Czech, Węgier, Słowacji i Polski ma swoje znaczenie. Ma znaczenie w drodze do naszego członkostwa w strukturach integracji europejskiej, jeżeli bowiem wejdziemy do Unii Europejskiej to będzie ona już zreformowana, inne będą zasady podejmowania decyzji. Wówczas głos 4 krajów nie będzie tylko arytmetycznym podliczeniem pojedynczych głosów, ale będzie o wiele silniejszym głosem regionu. To sprawia, że powinniśmy stworzyć regionalną współpracę. Jak sądzę leży to w interesie Polski, aby była ona jak najściślejsza. Uważam, że leży to również w interesie Węgier, aby wszystkie kraje miały uprzywilejowany status.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym mocno podkreślić, że rozumiem trzy podstawowe przesłanki węgierskiej polityki zagranicznej. Podzielam pogląd, że nasze podejścia są bliskie. Wydaje się, że w naszej dzisiejszej dyskusji trzeba podkreślić trzy kwestie. Związane są one z niezbędną współpracą z innymi krajami, które inspirują do integracji. Pozwoli to na lepszą stabilizację i powinny być podejmowane decyzje w ramach inicjatywy środkowoeuropejskiej i OBWE.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejWielowieyski">Lepsza współpraca krajów Grupy Wyszehradzkiej, albo w szerszym pojęciu krajów tworzących strefę wolnego handlu, ma co najmniej dwa aspekty. Jest to kwestia naszego wspomagania się i bardziej skutecznego postępu w drodze do integracji europejskiej, co w ramach inicjatywy środkowoeuropejskiej osiągamy na kilku płaszczyznach roboczych, szukając lepszych rozwiązań legislacyjnych i praktycznego dostosowania się do standardów zachodnioeuropejskich. Dzielimy się doświadczeniami, co jest potrzebne na tym etapie wchodzenia do struktur europejskich.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym podkreślić, że musimy kształtować świadomość, na jakich zasadach będziemy żyli wewnątrz Unii Europejskiej i NATO. Rozwijanie lepszej współpracy regionalnej jest ważną przesłanką do sformułowania obrazu przyszłej Europy. Jest to nie tylko ważne ze względu na naszych sąsiadów, ale ze względu na naszą pozycję w Unii Europejskiej i dlatego powinniśmy dbać o lepsze współdziałanie już teraz, aby w przyszłości mieć mocniejszą pozycję. Mówił o tym poseł Geremek na przykładzie Słowacji. Jest to kwestia długofalowej wizji na całe pokolenia.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejWielowieyski">Strefa wolnego handlu, która przynosi dobre rezultaty powinna być rozszerzona i powinna wskazywać, jak daleko jesteśmy sprawni, jako przyszli partnerzy w poszerzonej Unii Europejskiej. Nasze komisje powinny dawać dobry przykład, korzystać z naszych doświadczeń, co pozwoli posuwać się naprzód. Węgrzy są jednymi z promotorów inicjatywy środkowoeuropejskiej. Chciałbym, aby nasi goście przyjęli do wiadomości, że jest to także nasz priorytet, współpraca regionalna jest dla nas bardzo ważna.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi posła Dobrosza reprezentującego interesy polskiej wsi i rolnictwa. Dlatego zadam pytanie naszym gościom. Rozumiemy, że problem struktury wiejskiej nie rozwiążemy poprzez industrializację i urbanizację. Zadanie zmiany infrastruktury wiejskiej, zmiany preferencji produkcyjnych i zatrudnienia jest olbrzymim zadaniem. Jednak wieś w dużym stopniu musi przekształcić się sama. Dlatego ciekaw jestem, jak na przestrzeni 10 lat jest postrzegane dostosowanie się do wymogów Unii Europejskiej: zmiany struktury produkcji i zatrudnienia na wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MatyasEorsi">Jesteśmy optymistami. Chciałbym, aby problematyka była zrozumiała. Jak sądzę, zadane pytanie do niej nawiązuje. To nie my musimy się dostosowywać do Unii Europejskiej, ale Unia Europejska do nas i jest to dla nas pozytywne. Po zakończeniu konferencji międzyrządowej należy przekształcić system finansowania rolnictwa. Jest to trochę od nas niezależne, ale z drugiej strony jest z nami związane. Jest od nas niezależne w tym sensie, że Unia Europejska na nowo odkryła socjalizm, my dobrze wiemy z doświadczenia, że taka struktura nie może być dobra na dłuższą metę. W części także Unia Europejska zainicjuje zmianę systemu finansowania rolnictwa. Dlatego w sytuacji, kiedy my chcemy się przyłączyć, a oni chcą nas przyjąć, mamy szczególnie dobre położenie do tego, aby przekształcić rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MatyasEorsi">Obecnie rolnictwo węgierskie, które nie jest dotowane, zdolne jest do konkurencji z Unią Europejską co oznacza, że po naszym przystąpieniu do tej struktury będziemy jeszcze bardziej konkurencyjni i tego możemy być pewni bez względu na to, na ile zmniejszy się finansowanie rolnictwa. Sądzę, że jest to dobry przykład, w jaki sposób zmierzamy do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MatyasEorsi">Nie tylko nie potrafię sobie wyobrazić naszego członkostwa w Unii Europejskiej w roli drugorzędnych partnerów, ale uważam to za niezrozumiałe. Kiedy mówimy o bezpieczeństwie Europy, to mówimy o NATO. Uważam, że jest to jednak bezpodstawne, ponieważ NATO jest tylko jednym, ważnym czynnikiem w strukturze bezpieczeństwa europejskiego. Sądzę, że jest wiele płaszczyzn budowania bezpieczeństwa. Na najwyższym poziomie jest NATO, do którego nie należy każdy kraj europejski, jest to wpływowa organizacja zdolna do tego, aby dać odpowiedź na wyzwania stawiane bezpieczeństwu, co mogliśmy zaobserwować na obszarze Bośni. Są także inne organizacje, trochę mnie wpływowe, ale wszystkie kraje są ich członkami. Do nich należy OBWE i Rada Europy. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie była niezdolna do rozwiązania problemów w Bośni na szczycie w Budapeszcie, kiedy z powodu dyskusji nie udało się podjąć decyzji. Nadal jednak trzeba próbować, ponieważ dla nas jest ważne, aby pytania dotyczące bezpieczeństwa Europy związane były nie tylko z NATO, ale ze wszystkimi krajami.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#MatyasEorsi">Proszę zwrócić uwagę, że jeszcze na szczycie w Budapeszcie Rosja była przeciwna współpracy, a obecnie rosyjscy żołnierze pod amerykańskim dowództwem biorą udział w akcji NATO w Bośni. Tak więc mamy współpracę na dwóch bardzo ważnych płaszczyznach. Współpraca toczy się z naszym udziałem w organizacjach takich jak Grupa Wyszehradzka, jak współpraca krajów bałtyckich, współpraca krajów Morza Śródziemnego. Z tej współpracy rodzi się nowa Europa.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#MatyasEorsi">Polska ma już podpisane porozumienie ze wszystkimi sąsiadami. My podpisaliśmy umowy prawie ze wszystkimi. Struktura bezpieczeństwa Europy składa się z wielu poziomów, które wpływają na siebie nawzajem i które razem tworzą nową architekturę. Jeżeli więc wkroczymy do Unii Europejskiej i NATO o zmienionym charakterze, to będzie to już inna struktura i wówczas nie widzę żadnego sensu takiego postępowania. Dlatego sądzę, że musimy pominąć uczucia niższej rangi, musimy zdać sobie sprawą z tego, że nie tylko nam jest potrzebne NATO i Unia Europejska, ale i oni potrzebują nas, jeżeli chcą osiągnąć stabilizację i bezpieczeństwo. Dlatego i te organizacje muszą wypełniać ustanowione reguły bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#MatyasEorsi">Jeżeli chcemy współpracować gospodarczo, to muszą zostać rozszerzone granice Unii Europejskiej. Niedawno słyszałem taką wypowiedź, że okres po II wojnie światowej był okresem Europy Zachodniej, a po upadku Związku Radzieckiego następuje okres Europy Środkowej. Muszę powiedzieć, że nie mam żadnych powodów, aby w to wątpić.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanosKasuba">Jestem posłem pochodzącym ze wsi i dlatego przebywam wśród ludzi. Na zadane dzisiaj pytania mogę odpowiedzieć, iż wieś węgierska nie jest jeszcze przygotowana do integracji. Jest to spowodowane tym, że ludzie są zajęci sami sobą, dużym bezrobociem, bardzo znaczącym starzeniem się społeczeństwa i dlatego olbrzymim zadaniem jest naprawa obecnej sytuacji i przygotowania społeczeństwa na to, że kiedy będzie potrzeba podjąć decyzję, to w swoim interesie będą potrafili oni określić swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanosKasuba">Dlatego nie można osiągnąć założonych celów przystąpienia do Unii Europejskiej i NATO bez głosów poparcia ludności wiejskiej. Nie wolno zapominać, że równowaga powinna panować nie tylko w przemyśle ale i w rolnictwie. Postawione zadanie jest trudne i mamy na to mało czasu.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanosKasuba">Na Węgrzech rozpoczął się już program pt. „Rozwój terytorialny”. Jeżeli posłowie będą razem współpracować, to uzyskane efekty będą pozytywne. Na wsi ludzie odczuwają dwojakiego rodzaju wpływy. Dlatego trudno jest osiągnąć porozumienie w parlamencie i dlatego właśnie mieszkańcy wsi muszą odpowiedzieć na pytania, stanowi to bowiem warunek sukcesu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZygmuntSuszczewicz">Z radością przyjąłem informację o naszej wspólnej polityce w dążeniu do NATO i Unii Europejskiej. Nie chciałbym zepsuć dobrego samopoczucia, jednak muszę szczerze wyrazić kilka powodów do niezadowolenia. Za mało bowiem widzimy Węgrów w Polsce, za mało znamy kulturę węgierską, za mało jest współpracy między naszymi krajami nawet w tradycyjnej wymianie przemysłowej i rolniczej. A przecież kilka lat temu współpraca między naszymi krajami była na wysokim poziomie. Rodzi się pytanie, czy po wejściu do struktur Unii Europejskiej będziemy bliżej siebie? Czy nie warto wykorzystać czasu, który nam pozostał do 2000 r. do podniesienia poziomu naszej współpracy?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ZygmuntSuszczewicz">Odczuwam, że za bardzo zajęliśmy się swoimi własnymi interesami, choć można to uznać za naturalne. Poseł Kasuba powiedział, że rolnictwo naszych krajów jest Piętą Achillesa. Uważam, że to Unia Europejska boi się naszego rolnictwa. Dajemy się omamić sofistyką Unii Europejskiej o konieczności restrukturyzacji i poprawy struktury rolnictwa. Prawda ma jednak drugie oblicze. Nasze rolnictwo pomimo tego, że jest mniej wydajne, to jest ekologiczne i co ważniejsze - konkurencyjne.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#ZygmuntSuszczewicz">Nas, podobnie jak Węgrów lubią Francuzi, jednak nie mogą nam wybaczyć, że psujemy im rynki zbytu, dostarczając tak tanie artykuły, co dla nas jest jeszcze dobrym interesem. Ważniejsza jest nie restrukturyzacja rolnictwa, ale jak wspominał poseł Geremek jego finansowanie. Unia Europejska stoi obecnie przed dylematem, ponieważ gdy wszyscy będziemy już w jednym organizmie, to albo dotacje zostaną wszędzie zniesione, albo takie prawo zostanie i nam przyznane. Jednak nam takiego prawa się zabrania, a rolnicy krajów członkowskich Unii Europejskiej nie pozwalają na ograniczenie ich dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#LaszloPallag">Współdziałanie jest niezmiernie ważne dla obu krajów. Dlatego ważną staje się kwestia kiedy nasza współpraca stanie się w pełni realna. Już 6 lat minęło od zmiany systemu, a my nadal mówimy, jak powinna wyglądać współpraca. Musimy znaleźć powód tej pasywnej postawy, musimy go wyeliminować. Sposoby zostały już przedstawione przez pana posła Szabo.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#LaszloPallag">Najważniejszą kwestią, która dotyczy obu naszych krajów jest rolnictwo. Sam jestem rolnikiem i dlatego zastanawiam się kiedy i w jaki sposób wprowadzimy nasze struktury do Unii Europejskiej. Takie pytania są stawiane przez każdego i na nie musimy znaleźć odpowiedź. Dla nas dużym problemem jest, że nadal nie została uporządkowana sprawa własności. Dlatego nie mamy opracowanego stanowiska, dotyczącego tego, w jakiej formie możliwe jest przyłączenie naszego rolnictwa do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#LaszloPallag">Sądzimy, że najłatwiej reagują na zmiany małe i średnie gospodarstwa rodzinne i tylko one potrafią je naśladować. Dlatego w sposób ciągły musimy działać, a nie tylko dyskutować o tym, w jaki sposób i kiedy zostanie wprowadzona w życie współpraca. W tym widzę dużą rolę obydwu naszych komisji. Musimy jak najszybciej do takiej współpracy przystąpić. Bardzo ważne jest, abyśmy nasze rozmowy prowadzili szczerze, ponieważ to ułatwi kontakty ze wszystkimi krajami. Myślę zwłaszcza o Słowacji, Rumunii i Ukrainie. Są takie kwestie sporne, które dosłownie zostały wmiecione pod dywan, nie zostały one poruszone w podpisywanych przez nas umowach.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#LaszloPallag">Dziękuję za złożone nam gratulacje. My, którzy byliśmy przeciwni podpisaniu traktatu między Rumunią a Węgrami, dlatego zajęliśmy takie stanowisko, ponieważ uważamy, że nie nadeszła jeszcze odpowiednia chwila. To, o czym nie mówi umowa dotyczy sytuacji panującej po I wojnie światowej, która wyciska swoje piętno na przyszłości Europy Środkowej. Sądzę, że wśród przyjaciół o wspólnych planach można podjąć trudne tematy, które do tej pory nie były poruszane. Te pytanie są właśnie czynnikiem przeszkadzającym w utrzymywaniu dobrosąsiedzkich stosunków. Naszych krajów nie dotykają kwestie sporne, dlatego o wiele łatwiej jest nam nawiązać współpracę. Jest wiele spraw, które musimy wzajemnie rozwiązać. Musimy znać nasze zamiary, stanowisko i potrzeby, co wiąże się z przystąpieniem do Unii Europejskiej. Jeżeli rozwiążemy już kwestie bezpieczeństwa i dobrosąsiedzkich stosunków, to posuniemy się naprzód w integracji Europy Środkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BronisławGeremek">To, co powiedział poseł Pallag o dziedzictwie historycznym problemów, przed którymi Węgry stoją ma swoje znaczenie. Jeżeli zakładamy, że priorytetem jest nasze wejście do struktur Unii Europejskiej, to te problemy trzeba rozwiązywać, choć często są one bolesne. Jest to może spostrzeżenie zewnętrznego obserwatora, że zalecenie Rady Europy nr 1201 jest zawarte w umowie międzynarodowej, to choć ono niczego nie rozwiązuje, na co wskazują doświadczenia w stosunkach węgiersko-słowackich, to określa ono pewien kierunek. Jest to kierunek europejski, uczestnictwa w standardach.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#BronisławGeremek">Kiedyś w Sejmie powiedziałem, że priorytetem powinno być zapewnienie trwania i kontynuacji gospodarstwa rodzinnego. Wydawać by się mogło, że stoi to w sprzeczności z tym, co moja partia o liberalnym programie gospodarczym głosi. Nadal jednak uważam, że w naszym rejonie gospodarstwo rodzinne jest formą, która powinna mieć wsparcie narodowe i leży to w interesie kraju. Problemem jest, aby formuła gospodarstwa rodzinnego nie wykluczała innej formy gospodarowania. Są bowiem duże gospodarstwa i Polska je posiada, nie oznacza to jednak utrzymywania obecnej struktury małego gospodarstwa rolnego. Struktura wsi musi ulec zmianie, natomiast zasada rodzinnego gospodarstwa odpowiada nie tylko historycznej tradycji, ale i wymaganiom stawianym w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#BronisławGeremek">W przemówieniu prezydenta Chiraca była interesująca uwaga, że kraje, w których strukturze duży ciężar ma rolnictwo, powinny myśleć o eksporcie poza rynki europejskie. Dla Polski z modelem, w którym 25–28% ludności żyje z rolnictwa, choć można zakładać, że te proporcje ulegną zmniejszeniu, ciężar gatunkowy rolnictwa nadal jest duży w strukturze gospodarki narodowej. Model naszej gospodarki będzie bliższy temu panującemu we Francji niż w Niemczech. Jeżeli tak jest, to wspólnie musimy poszukiwać nowych rynków. Jest to jeden z elementów polityki, który Unia Europejska może i powinna propagować. Sądzę, że nasza dyskusja będzie jeszcze kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#BronisławGeremek">Chciałbym powiedzieć, że jesteśmy bardzo radzi z tego spotkania i roboczego charakteru rozmowy, która nie była krępowana dyplomatycznymi regułami. Mówimy wprost, to co sądzimy i wierzę, że będzie to nam służyło. W parlamencie możemy bowiem powiedzieć to, co nie może być wyrażone przez rząd i na tym polega nasza przewaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MatyasEorsi">My także sądzimy, że nasze spotkanie było bardzo pożyteczne. Nie oparliśmy się na regułach protokołu i bezpośrednio zmierzaliśmy do sedna sprawy. Nie mamy żadnych powodów przypuszczać, aby nasza dalsza współpraca w przygotowaniu do wstąpienia do NATO i Unii Europejskiej źle się układała. Uważamy, że będzie ona korzystna nie tylko dla naszych narodów, ale i dla całej Europy. Dlatego zachęcam do tego, abyśmy w każdym punkcie ożywiali nasze kontakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BronisławGeremek">Dziękuję za udział w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#BronisławGeremek">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>