text_structure.xml
214 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RomanJagieliński">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i proponuję rozpoczęcie obrad z uwzględnieniem poprawki dotyczącej porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia. Jako punkt pierwszy proponuję rozpatrzenie propozycji dezyderatu poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, którą zgłosiła na poprzednim posiedzeniu Komisji. Myślę, że wszyscy członkowie Komisji otrzymali projekt dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RomanJagieliński">Obradujące w dniu wczorajszym prezydium Komisji po przedyskutowaniu treści tego dezyderatu podjęło decyzję o rozpatrzeniu jego treści w punkcie pierwszym porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji ze względu na to, że ma on bezpośredni związek z dyskusją nt. ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, będącej przedmiotem obrad w drugim punkcie porządku dziennego. W punkcie trzecim omówimy sprawy różne. Czy są inne propozycje dotyczące porządku dziennego obrad Komisji? Nie widzę, w związku z tym uważam, że porządek obrad został przez posłów przyjęty jednogłośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym odczytać projekt dezyderatu, który był przygotowany do rozpatrzenia w dniu 16 listopada 1993 r. „Dezyderat Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uchwalony na posiedzeniu w dniu... do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zapoznała się w dniu 15 listopada 1993 r. z informacją ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej dotyczącą funkcjonowania Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa w 1992 r. oraz z propozycjami zmian zasad funkcjonowania Funduszu ustalonych na okres przejściowy do czasu zmian ustawowych. W dotychczasowym działaniu Funduszu wystąpiło wiele nieprawidłowości. Wydłużyły się prawie do roku terminy realizacji przyjętych przez biuro Funduszu wniosków rolników i spółdzielni w sprawie restrukturyzacji zadłużeń i kredytów modernizacyjnych. Spowodowało to wiele rozgoryczenia i oburzenia wśród rolników, spółdzielczości wiejskiej i przedsiębiorców działających w sferze rolno-spożywczej. Komisja przyjmując do wiadomości proponowane zmiany w zasadach działania Funduszu na okres do dnia wejścia w życie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zwraca się z prośbą do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o dokonanie wspólnie z Radą Funduszu, kwalifikacji wniosków oczekujących w biurze Funduszu na realizację i ustalenie trybu ich załatwienia”.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałam poinformować posłów, którzy otrzymali projekt dezyderatu w dniu 15 listopada, że nie przeczytałam w tej chwili ostatniego zdania, które było zawarte w dostarczonym im projekcie, a mianowicie: „wnioski nie budzące wątpliwości powinny być załatwione w oparciu o aktualnie obowiązujące zasady zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów nr 222 z dnia 11 czerwca 1992 r.”. Z umieszczenia tego zdania w treści dezyderatu zrezygnowałam na prośbę naszego byłego przewodniczącego posła R. Smolarka, ponieważ jego treść zawarta jest w dyspozycji, która mieści się w zdaniu „minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej dokona wspólnie z Radą Funduszu kwalifikacji wniosków oczekujących w biurze Funduszu na realizację i ustali tryb ich załatwienia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RomanJagieliński">Rozpoczynamy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekSoska">Pytanie podstawowe jakie trzeba sobie zadać brzmi następująco: co osiągniemy za pomocą tego dezyderatu. Jedyną pewną rzeczą jest to, że przedłuży się termin uchwalenia ustawy, ponieważ okres oczekiwania na odpowiedź w sprawie dezyderatu wynosi 30 dni, a wiemy, że w praktyce może on trwać i 3 miesiące. Nie jest także w treści dezyderatu określony termin, w którym minister razem z Radą Funduszu ma dokonać kwalifikacji wniosków. Tymczasem sytuacja jest taka, że w biurze Funduszu znajduje się cała masa wniosków, zniecierpliwieni rolnicy oczekują na decyzję, odsetki rosną i wszystko jest zawieszone w próżni. Obawiam się, że dojdzie do wszczęcia spraw sądowych, ponieważ złożone przez Fundusz obietnice dotyczące terminów rozpatrzenia wniosków nie są dotrzymywane.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JacekSoska">Trudno jest powiedzieć ile tego typu spraw oczekuje na załatwienie, i sądzę, że powinniśmy o to zapytać przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Myślę, że zainteresowałaby nas nie tylko ilość wniosków, ale także wysokość kwoty jakiej dotyczą. Jeżeli nie będziemy posiadali tych informacji, to uchwalając przyjęcie dezyderatu poseł Z. Grzebisz-Nowickiej tylko przeciągniemy w czasie podjęcie decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejAumiller">Uważam, że treść tego dezyderatu jest nieco spóźniona. Oglądałem wczoraj w telewizji wystąpienie ministra R. Smolarka, który jednoznacznie powiedział o podjęciu przez rząd decyzji dotyczącej pozostałej w Funduszu kwoty 400 mld zł. Będzie ona przeznaczona na zrealizowanie wniosków, które rozpatrzone zostaną według nowych zasad, czyli w formie dofinansowania do kredytów udzielanych przez banki. Dzisiaj potwierdził to także minister J. Pilarczyk, mówiąc, że rząd, co prawda z bólem, ale jednak podjął decyzję, o przeznaczeniu tej kwoty na dopłaty do kredytów bankowych. W sprawie tej odbyły się już spotkania przedstawicieli resortu z bankami.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RomanJagieliński">Chciałem państwa poinformować, że pan minister R. Smolarek jest już w drodze na nasze posiedzenie. To, o czym mówił przed chwilą poseł A. Aumiller potwierdza się i decyzje w resorcie rolnictwa zostały już podjęte. Zastanawiałem się wczoraj nad tym, że zasadne jest w tej sytuacji rozpatrywanie treści tego dezyderatu! Czy nie będzie to tylko praca dla pracy bez osiągnięcia zamierzonych efektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKalemba">Uważam, że treść dezyderatu została zasadniczo zmieniona. W tej postaci załatwienie wniosków nastąpi na tych samych zasadach co poprzednio. Jeżeli mamy uchwalić taki dezyderat, to uważam, że nie ma to sensu ze względu na opóźnienie jakie tym spowodujemy. Z głosów w dyskusji wynikało wtedy jednoznacznie, żeby według starych zasad, na 5%, zostały rozpatrzone wnioski złożone w terminie i spełniające wszystkie warunki Funduszu. Powtarzam, że moim zdaniem zasadniczo zmienia się w tej sytuacji treść i sens dezyderatu. Wiem także z doniesień prasowych, że zostały podjęte decyzje o rozpatrzeniu wniosków na nowych zasadach i finansowaniu kredytów przez banki, a nie przez resort rolnictwa. Trudno jest w tej sytuacji coś zaproponować. Może byłoby możliwe uzgodnienie wysokości stopy procentowej, ale musiałby się do tego ustosunkować minister R. Smolarek. Myślę, że rozwiązaniem byłoby zaproponowanie stopy procentowej w wysokości kilkunastu procent i rozpatrzenie pozostałych jeszcze w Funduszu wniosków według nowych zasad. Popieram zdanie posła J. Soski, że nie może być mowy o dalszym odkładaniu decyzji, bo jak się wydaje, tego już nikt nie zaakceptuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LeszekBugaj">Przede wszystkim chciałem wyrazić moje głębokie niezadowolenie z powodu nieobecności na tej sali przedstawicieli resortu rolnictwa. Sprawa jest bardzo ważna i chcielibyśmy usłyszeć odpowiedzi na cały szereg pytań, które są z nią związane. Temat Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa był bardzo szczegółowo omawiany podczas posiedzeń podkomisji zajmującej się tą tematyką i nie uzyskaliśmy w tej sprawie consensusu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#LeszekBugaj">Pani przewodnicząca M. Stolzman doszła do wniosku, że nie musi poddawać pod głosowanie propozycji zmiany uwzględniającej zaszłości. Nie dziwię się stanowisku pani przewodniczącej, ponieważ uważam, że jest to określony tok myślenia, który w okresie władzy poprzedniego rządu spowodował zniszczenie spółdzielczości. Mówiliśmy przez cały czas o wnioskach spółdzielni dotyczących oddłużenia inwestycji, które zostały złożone w sposób prawidłowy z zachowaniem wszelkich obowiązujących wymogów, a nie zostały rozpatrzone w odpowiednim czasie. Zamiast nich, rozpatrywano wnioski wujów i stryjów i dziwię się, że na ten temat nie otrzymaliśmy dotychczas raportu NIK. Minęło już tyle miesięcy, że zaczynam podejrzewać, iż zadziałały tu machinacje polityczne, o czym świadczyłby m.in. brak jakiejkolwiek informacji na ten temat przed wyborami do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#LeszekBugaj">Chcę złożyć wniosek formalny o przerwanie posiedzenia Komisji do czasu przybycia ministra i wiceministrów rolnictwa. Przecież ten temat był zasadniczym tematem w poprzedniej kadencji Sejmu, podczas której mówiliśmy co nam przeszkadza. Mówiliśmy, że mamy zły rząd, który prowadzi antyspółdzielczą i antyrolniczą politykę. Na potwierdzenie tych słów mamy dokumenty i fakty. Natomiast w chwili obecnej panowie ministrowie, którzy są także naszymi posłami, powinni nam odpowiedzieć na pytanie, co im przeszkodziło w rozwiązaniu tej sprawy zgodnie z głoszonymi uprzednio poglądami. Przecież pan minister R. Smolarek był posłem poprzedniej kadencji i zgadzał się z poglądem, że należy coś uczynić w sprawie oddłużenia spółdzielczości. To jest niemoralne.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, aby o tej sprawie powiedział pan poseł L. Bugaj, gdy na sali będzie minister R. Smolarek, ponieważ w przeciwnym wypadku będzie pan musiał powtórzyć swoje zarzuty po raz drugi.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LeszekBugaj">Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to dla dobra sprawy mogę powtórzyć to jeszcze raz. Chcę tylko uświadomić członkom Komisji jaka jest ranga problemu. Kilkanaście spółdzielni złożyło wnioski opiewające na kilka lub kilkanaście mld zł każdy. Skoro spółdzielnie te liczą po kilka tysięcy członków, więc możemy przyjąć, że kwota oddłużenia na każdego członka spółdzielni wynosiła zaledwie kilka mln zł, ale wbrew przepisom obowiązującym w Funduszu, spółdzielni tych nie oddłużono, a tylko udzielono im kredytu. Powtórzę raz jeszcze, że było to niezgodne z założeniami funkcjonowania Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, i moim zdaniem spowoduje to likwidację tych podmiotów. Będzie to oczywiście na rękę pewnym siłom politycznym, które wykażą, że ich droga postępowania była właściwa.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#LeszekBugaj">Jako poseł i członek tej Komisji uważam, że członkowie Polskiego Stronnictwa Ludowego nie mogą pozwolić na doprowadzenie do upadku tych spółdzielni. Uważam, że upadek ten będzie konsekwencją złej pracy i działalności ludzi związanych z Funduszem, ale będzie to oceniał prokurator, czy też ktoś inny w momencie, gdy otrzymamy już raport NIK. Nie sądzę jednak, aby za błędy i zaniedbania ministrów, czy też rządu musiało odpowiadać tysiące chłopów. Jak długo będę mógł, tak długo będę się starał na to nie pozwolić.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym poinformować członków Komisji i posła L. Bugaja, że NIK przesłał do Komisji wyniki kontroli przeprowadzonej w Funduszu obejmującej działalność Funduszu w r. 1992 i pierwszych miesiącach 1993 r. Proponujemy rozpatrzenie treści tego raportu na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w dniu 14 grudnia br. Zostanie on przesłany posłom w najbliższych dniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nawiązując do toczącej się dyskusji chciałam wyjaśnić dwie sprawy. Po pierwsze, nie jest winą posłów, że dezyderat ten rozpatrujemy dopiero w dniu dzisiejszym. Przypomnę, że w dniu 15 listopada dyskutowaliśmy wiele godzin, i to w sposób bardzo krytyczny, o dotychczasowym funkcjonowaniu Funduszu oraz omawialiśmy nowe propozycje przedłożone przez rząd w tej sprawie, a mające obowiązywać w okresie przejściowym do chwili uchwalenia ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W końcowej fazie dyskusji zaproponowałam Komisji uchwalenie dezyderatu w celu przyspieszenia działań Funduszu, mających zakończyć proces rozpatrywania wniosków. Pan poseł R. Smolarek zaproponował, abym przygotowała treść dezyderatu. Zrobiłam to w 2 godziny po zakończeniu obrad Komisji i w dniu 16 listopada domagałam się rozpatrzenia dezyderatu na odbywającym się tego dnia posiedzeniu Komisji. Niestety, z powodu braku czasu prezydium Komisji nie mogło wtedy odbyć posiedzenia, ale wszyscy sądziliśmy, że Komisja zbierze się w tej sprawie za dwa lub trzy dni.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po drugie, w pierwszej wersji dezyderatu zostało zawarte to, o czym przed chwilą mówił poseł S. Kalemba, tzn., że wnioski, które nie budzą wątpliwości powinny być rozpatrzone w oparciu o aktualnie obowiązujące zasady, zawarte w rozporządzeniu Rady Ministrów nr 222 z 11 czerwca 1992 r.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Od chwili, kiedy po raz pierwszy zaproponowałam rozpatrzenie dezyderatu minęły 3 tygodnie i jeżeli jeszcze dalej będziemy dyskutować o tej sprawie nie podejmując decyzji, to nie będę się dziwiła oburzeniu rolników, spółdzielców i wszystkich przedsiębiorców czekających od ponad roku na rozstrzygnięcie spraw. Uważam, że słusznie się denerwują i mają pretensje do rządu, że ich sprawy nie zostały rozpatrzone we właściwy sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RomualdAjchler">Wydaje mi się, że prowadzimy naszą dyskusję niejako od tyłu, bo najpierw powinniśmy się zapytać ile pieniędzy jest w tej chwili w dyspozycji Funduszu. O ile się orientuję, Fundusz w tej chwili dysponuje kwotą 400 mld zł i spodziewa się niewielkich wpływów. Należałoby więc zapytać ministra finansów, czy i jaką kwotą będzie dysponował, aby zasilić Fundusz. Jeżeli będzie miał wolne środki i przekaże je do dyspozycji Funduszu, to problem byłby rozwiązany, ponieważ stare wnioski można by było rozpatrzyć w obowiązującym dotychczas trybie, natomiast nowe wnioski na mających dopiero obowiązywać zasadach. Dlaczego tak sądzę? Dlatego, że jest spora grupa rolników, którym udało się uzyskać restrukturyzację i kredyt, ale jest także grupa rolników, którzy w tym samym czasie złożyli swoje spełniające wszystkie wymogi i zakwalifikowane do realizacji wnioski, i mimo to nie doczekali się do tej pory ich spełnienia.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#RomualdAjchler">Tak więc uważam, że powinniśmy zacząć od rozmowy z ministrem finansów o dodatkowych środkach na Fundusz lub sami przejrzeć budżet w nadziei uzyskania dodatkowych pieniędzy na zasilenie Funduszu. Inaczej nasza rozmowa będzie bezprzedmiotowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RomanJagieliński">Nie chcę wyręczać pana ministra R. Smolarka, który już podobno wyjechał z ministerstwa, ale o ile się orientuję pewną liczbą graniczną jest kwota 580 mld zł w tym roku, natomiast suma, która jest potrzebna na realizację zaległych wniosków jest dużo wyższa. Minister może to potwierdzić, że są dwa wnioski na oddłużenie, które wyczerpują prawie całe zasoby finansowe Funduszu. Ten problem trzeba rozstrzygnąć. Myślę, że poczekamy jeszcze chwilę i pan minister R. Smolarek będzie mógł nam udzielić dokładnych informacji na temat zasobów finansowych Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałem przeprosić za spóźnienie, ale wyniknęło ono z powodów technicznych. Jesteśmy oczywiście przygotowani do dzisiejszego posiedzenia Komisji i postaramy się udzielić wyczerpujących odpowiedzi na interesujące posłów tematy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RomanJagieliński">Dyskutujemy w tej chwili nad projektem dezyderatu pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej. Główny problem dotyczy ilości posiadanych przez Fundusz środków finansowych. Interesuje nas także czy Fundusz jest w stanie podjąć działania na starych zasadach, czy też jesteśmy od razu niejako zobowiązani do dyskusji o nowych formach działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardSmolarek">Postaram się w kilku słowach udzielić państwu informacji na temat aktualnej sytuacji Funduszu oraz motywów podjętych decyzji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RyszardSmolarek">W dniu dzisiejszym Fundusz dysponuje kwotą ok. 460 mld zł. Zobowiązania kredytu suszowego i inne powodują, że na funkcjonowanie bieżące pozostaje suma 200–250 mld zł do końca br. Wnioski złożone w Funduszu opiewają na łączną kwotę ponad 3 bln zł. Tej wielkości nie da się dokładnie ustalić, ale wnioski zarejestrowane w Funduszu to 3.200 mld zł. Do tego trzeba dodać wnioski w korespondencji.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RyszardSmolarek">Mieliśmy możliwość podjęcia dwóch alternatywnych rozwiązań. Wnioski leżące w Komisji od roku i zaakceptowane przez różne gremia Funduszu opiewają na sumę 460 mld zł. Zawarta jest w nich pozytywna opinia Rady Funduszu, jak również decyzja opiniująca pozytywnie wstępne przyrzeczenie ich realizacji. Powiem państwu jakiego kalibru są te wnioski. Poczynając od indywidualnego wniosku o oddłużenie i kredyt na 180 mld zł do kilku innych o podobnej wysokości. Gdybyśmy podjęli decyzję o realizacji wniosków zaakceptowanych na starych zasadach, tak jak proponuje to dezyderat pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, to jestem w stanie w ciągu 2 dni rozdysponować całą posiadaną w tej chwili pulę środków pomiędzy 4–10 wnioskodawców.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#RyszardSmolarek">Alternatywą dla takiego rozwiązania było oddłużenie po 1 miliardzie kilkuset wniosków i zaproponowanie restrukturyzacji pozostałej części zadłużenia na nowych zasadach. Moim zdaniem, rozwiązanie to ma zasadniczą wadę polegającą na tym, że w następnym etapie pojawią się dochodzenia roszczeń o odsetki oraz próby negocjowania wyższych kwot oddłużenia. Z uwagi na wielkość kwoty jaką dysponujemy moglibyśmy po 1 mld zł oddłużyć 250 podmiotów. Mówię to m.in. po to, aby posłowie mogli sobie wyobrazić skalę działania Funduszu, w przypadku zastosowania takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#RyszardSmolarek">Nowe zasady, które zostały przedstawione na posiedzeniu naszej Komisji i uzyskały jej aprobatę, były przedmiotem obrad kolegium resortu rolnictwa, które zwróciło się o ponowną konsultację do organizacji związkowych. Polegała ona na poinformowaniu związków o nowych zasadach działania Funduszu w zakresie oddłużenia i kredytowania. Związki oczywiście miały różne i często rozbieżne stanowiska w tej sprawie, niemniej zgodnie z uprawnieniami ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który decyduje o rozdysponowaniu środków, podjęliśmy decyzję o przyjęciu w całości nowych zasad kredytowania i oddłużania.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#RyszardSmolarek">W dniu wczorajszym spotkaliśmy się jeszcze raz z przedstawicielami banków, aby zorientować się, czy ta koncepcja ma pełną akceptację z ich strony. Wprowadzając nowe zasady mamy na względzie stworzenie perspektywicznych rozwiązań systemowych wspierania rolnictwa za pomocą kredytu subwencjonowanego, który inspirowałby modernizację i oddłużenie rolnictwa oraz stanowił stały element oddziaływania. Oczywiście, nie jest to jedyny element decydujący o takim, a nie innym postępowaniu.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#RyszardSmolarek">W związku z tym, że uzyskaliśmy wczoraj akceptację 18 banków, partycypujących w działaniach Funduszu i mających zawarte umowy, decyzje dotyczące zarówno oddłużenia jak i kredytowania będą realizowane na nowych zasadach. Byłoby więc złym precedensem, gdyby Komisja przyjęła dezyderat pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej. Osobiście mogę jedynie prosić panią poseł o wycofanie dezyderatu. Jeżeli tak się nie stanie, to jesteśmy oczywiście zobowiązani jako organ wykonawczy do spełniania zaleceń i poleceń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#RyszardSmolarek">Proszę jednak, aby zdawali sobie państwo sprawę z konsekwencji podjęcia takiej decyzji. Spowoduje ona, że za parę miesięcy zarówno pracownicy ministerstwa jak i posłowie będą się tłumaczyli rolnikom w terenie, dlaczego nie ma kredytów preferencyjnych na modernizację gospodarstw. Decyzja o wprowadzeniu nowych zasad jest na pewno decyzją dolegliwą i bolesną, ale uważamy, że jej podjęcie było nieuniknione. Rozłożenie jej konsekwencji na łagodniejsze warianty spowoduje moim zdaniem, całkowite rozbicie systemu kredytowania, ponieważ wnioskodawcy posiadający przyrzeczenia wyegzekwują z Funduszu przyznane im środki przy pomocy swojego lobby. Jeżeli ustąpimy na 1 mld zł, to niedługo będziemy musieli ustąpić na dwa i wkrótce ustąpimy także panu Grabkowi, który ma zaakceptowaną decyzję na 180 mld zł.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#RyszardSmolarek">W związku z tym uważamy, że w tym systemie kredytowania oprócz określenia zasad systemowych dotyczących m.in. wysokości stopy procentowej kredytu i oddłużenia np. na poziomie 22%, powinien znaleźć się paragraf określający, że jeżeli po oddłużeniu będzie potrzebny kredyt na rozpoczęcie produkcji, to wnioskodawca będzie mógł z niego skorzystać.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#RyszardSmolarek">Tyle tytułem wyjaśnienia i jeżeli mogą państwo uwzględnić te uwarunkowania, przy podejmowaniu decyzji dotyczącej dezyderatu pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, byłbym bardzo wdzięczny. Jeżeli nie, to zrealizujemy państwa zalecenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LeszekBugaj">Dyskusję rozpoczęliśmy już wcześniej i nie z naszej winy nie mógł jej pan wysłuchać. W związku z tym jestem zmuszony do ponownego przedstawienia swoich argumentów. To, co pan minister powiedział przed chwilą to pomieszanie z poplątaniem. Dyskutowaliśmy długo na posiedzeniu podkomisji i uważam, że jest to bardzo ciekawy przyczynek do oceny wszelkich gremiów opiniodawczych i związków zawodowych mieniących się obrońcami chłopów, takich jak kółka rolnicze, „Solidarność” RI i inne. To dzięki tym obrońcom pan Grabek uzyskał kwalifikacje na oddłużenie fabryki żelatyny w wysokości 180 mld zł. Zapomnieli oni jednak zupełnie o spółdzielniach chłopskich i konieczności ich oddłużenia. Myślę, że powinniśmy to zapamiętać i mieć na przyszłość wyobrażenie o wiarygodności tych organizacji, które chcą wszystko opiniować.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#LeszekBugaj">Chciałbym zwrócić uwagę pana ministra na sprawę zasadniczą. Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa był powołany jako fundusz służący oddłużeniu. Fundusz ten zamiast oddłużać, i to przede wszystkim spółdzielców, których było dziesiątki tysięcy, oddłużał wujków, stryjków, sekretarki i inne osoby. My nie możemy o tym zapominać. Przecież pan minister R. Smolarek jako poseł poprzedniej kadencji, dzielnie walczył o to, by przyszedł taki czas, Sejm i rząd, który wyprostuje pewne sprawy, naprawi wyrządzone krzywdy i będzie walczył o to, aby spółdzielnie nie zginęły. Jest to sprawa pewnego zadośćuczynienia za okres niszczenia spółdzielni i nie wyobrażam sobie pozostawienia tych spraw ich własnemu biegowi. Iluzoryczne jest twierdzenie, że będziemy rządzili od nowa, ponieważ władzę przejmuje się z całym dobrodziejstwem inwentarza i wszystkimi sprawami, które są do załatwienia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#LeszekBugaj">Chcę państwu uświadomić pewne sprawy. Może posłużę się tu przykładem pewnej spółdzielni, która rozpoczęła inwestycję biorąc przed czterema laty 3 mld zł kredytu. Z powodu braku mleka na rynku zmuszona była do przerwania prac inwestycyjnych i taka sytuacja utrzyma się prawdopodobnie jeszcze przez kilka lat. W tej chwili dług spółdzielni wynosi ponad 30 mld zł, przy braku jakichkolwiek sposobów wyjścia z fatalnej sytuacji. Zadłużenie jest więc sprawą wymagającą generalnego załatwienia, ponieważ w codziennym działaniu zakład ten znakomicie prosperuje. Może jest to śmieszne dla kręgów ministerialnych, ale dla mnie nie, ponieważ chodzę po ziemi i spotykam się z tymi ludźmi. Pan minister przed chwilą powiedział o czekających nas pytaniach ze strony naszych wyborców. Ja zaproszę pana ministra do tej spółdzielni i poproszę, aby odpowiedział im na pytania dlaczego tak jest, dlaczego rozbudzono takie oczekiwania i jakie były deklaracje rządu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#LeszekBugaj">Uważam, że z jednej strony mamy dezyderat pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, a z drugiej nieustalone do tej chwili brzmienie pkt. 12 projektu ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pan minister mówił, że resort podjął decyzję, ale czy nie zapomniał on o pewnej kolejności jaką powinien zachować i o miejscu Komisji, rządu, Sejmu itd. w strukturach państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RomanJagieliński">Proponuję, aby poseł L. Bugaj przeczytał treść dezyderatu, ponieważ nie możemy przekroczyć limitu czasu, jaki mamy na omówienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#LeszekBugaj">Uważam, że dezyderat można wycofać, ale przedtem chciałbym usłyszeć odpowiedź na pytanie, kiedy rozpatrzymy projekt ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jeżeli zrobimy to w dniu dzisiejszym, musimy wziąć pod uwagę fakt zgłoszenia przeze mnie poprawki do pkt. 12 projektu ustawy, która jest zbieżna z dezyderatem pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej. 12 ustawy dotyczy przejęcia przez Agencję zobowiązań Funduszu, natomiast moja poprawka mówi, że kredyty oddłużeniowe i inwestycyjne są zobowiązaniem szczególnym i powinny być rozpatrzone na dotychczasowych zasadach. Jeżeli zostanie przegłosowane moje stanowisko w sprawie kredytów inwestycyjnych i oddłużeniowych to dezyderat pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej staje się bezprzedmiotowy. Jeżeli rozpatrzymy projekt ustawy teraz, to prosiłbym panią poseł o wycofanie dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chodzi przede wszystkim o załatwienie sprawy, a nie o upieranie się przy takiej treści dezyderatu. W nawiązaniu do wypowiedzi pana ministra R. Smolarka chciałam powiedzieć, że dezyderat opracowałam w dniu 15 listopada na prośbę byłego przewodniczącego naszej Komisji, pana posła R. Smolarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardSmolarek">Może tylko kilka słów wyjaśnienia w tej kwestii, bo w tej chwili wygląda to tak, że ja byłem autorem, a pani poseł tylko napisała dezyderat. Pani poseł zgłosiła dezyderat na posiedzeniu Komisji, a ja tylko poprosiłem o napisanie jego treści i zgłoszenie na piśmie do prezydium Komisji. To są dwie różne sprawy i prosiłbym o bardziej precyzyjne wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RomanJagieliński">Pozostało nam jeszcze trzech mówców, którzy zapisali się do dyskusji nad tym punktem porządku dziennego. Prosiłbym, aby ich wypowiedzi dotyczyły ściśle treści dezyderatu, lub ich stanowiska w sprawie jego przyjęcia lub odrzucenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JacekSoska">Chciałbym zapytać pana ministra o liczbę wniosków, które łącznie stanowią wspomnianą już kwotę ponad 3 bln zł oraz jakie są to wnioski. Ministerstwo musi w tej sprawie podjąć decyzję, a brak decyzyjności w ministerstwie wiąże się albo z jego nieudolnością albo z wagą problemu. Jak wiemy resort ma do wyboru albo oddłużenie kilku lub kilkunastu wnioskodawców, albo oddłużenie kilkuset rolników za tę samą sumę pieniędzy. Natomiast jeżeli chodzi o dezyderat, to mając pewne rozeznanie proponowałbym inną formę, a mianowicie rezolucję Komisji w trybie art. 55. Szkoda tylko, że posiedzenie Komisji odbywa się w przerwie posiedzenia Sejmu przed uzupełnieniem porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JacekSoska">Moglibyśmy złożyć rezolucję skierowaną do prezesa Rady Ministrów o natychmiastowe podjęcie decyzji w sprawie wniosków o oddłużenie złożonych w Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Nie interesują nas w tym momencie nowe wnioski, ale jedynie podjęcie decyzji w sprawie wniosków już złożonych. Wnioskodawcy nie mogą w nieskończoność czekać na podjęcie decyzji. Ja sam interweniowałem w jednym z przypadków 10 razy i nie mogłem nic załatwić. Jaka będzie decyzja premiera to już inna sprawa i myślę, że będzie ją można ocenić później. Problem polega na tym czy lepiej będzie, gdy będziemy mieli nadal 400 dziadów, czy 4 oddłużonych. W takim przypadku należy moim zdaniem uwzględniać aspekt społeczny, ponieważ nic się nie stanie panie pośle Bugaj, gdy spółdzielnia zatraci pewne możliwości i przejdzie na własność banku, ponieważ wtedy bank będzie się martwił tym, aby dobrze funkcjonowała. Natomiast, panie pośle, co się stanie z rolnikiem indywidualnym, który przejdzie na własność banku?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JacekSoska">Proszę o przyjęcie rezolucji skierowanej do prezesa Rady Ministrów zmuszającej resort rolnictwa do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie wniosków złożonych w Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JacekSoska">Nawiasem mówiąc ma pan, panie mistrze Smolarek pewne doświadczenie sejmowe i uważam, że punkt siedzenia nie powinien wpływać na zmianę stanowiska. Poseł Zofia Grzebisz-Nowicka ma w tym przypadku rację, bo będąc członkiem Komisji pewne rzeczy widział pan inaczej.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JacekSoska">Proszę o wyjaśnienie ilu jest wnioskodawców, jaka będzie przypuszczalna decyzja resortu. Czy oddłuży się tych kilku wnioskodawców po stokilkadziesiąt miliardów, czy też spróbujemy wywiązać się z zobowiązań podjętych przez poprzednich ministrów i oddłużyć 10% wnioskodawców stosownie do posiadanych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechZarzycki">Z wypowiedzi pana ministra Ryszarda Smolarka wynika, że praktycznie nie mamy żadnego wyboru, i musimy ponieść odpowiedzialność za nieprawidłowe decyzje i nadużycia w działalności Funduszu. Brak nam wystarczających informacji o ilości wniosków spełniających wszelkie warunki uprawniające je do pozytywnego zaopiniowania, a ponieważ na poprzednim posiedzeniu Komisji zwracaliśmy się z prośbą o informację dotyczącą ilości wniosków, które otrzymały pozytywne opinie i zostały zakwalifikowane do realizacji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WojciechZarzycki">Wiem, że informacja NIK dotycząca kontroli działalności Funduszu znajduje się już w Prezydium Komisji od 2 tygodni. Chciałem zapytać co przeszkodziło w tym aby posłowie ją otrzymali. Uważam, że jest to przejaw nieprawidłowego działania Komisji, która nie ma odpowiednich informacji w interesujących ją kwestiach.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym od razu odpowiedzieć panu w tej sprawie. Nie byliśmy po prostu w stanie powielić raportu NIK, tym bardziej, że wczoraj nadesłano nam jeszcze część materiałów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JacekSoska">Znamy taką praktykę polegającą na chowaniu do szuflad raportów NIK i wyciąganiu ich dopiero przez następne kadencje Sejmu. Raport ten, panie przewodniczący został dosyć wcześnie złożony i proszę o jego natychmiastowe powielenie jeszcze w czasie tego posiedzenia Sejmu. Powielarnia może powielić kilkadziesiąt tysięcy stron tekstu na godzinę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RomanJagieliński">Pani przewodnicząca Maria Stolzman podpowiada mi, że materiały NIK wpłynęły 17 listopada br. Oświadczam, że prezydium Komisji nie ma zamiaru utajnić czegokolwiek przed posłami, a opóźnienie wynika jedynie z powodu trudności technicznych i jest związane z intensywnością prac prezydium i Komisji nad pilnymi ustawami. Obiecuję, że za dwa tygodnie będziemy obradowali nad tym tematem na specjalnym posiedzeniu Komisji, a za kilka dni otrzymacie państwo materiały Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechZarzycki">Panie przewodniczący, nie zrozumiałem. Czy odebrał mi pan głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RomanJagieliński">Nie, myślałem, że pan zakończył swoją wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WojciechZarzycki">Pan poseł Jacek Soska przerwał moją wypowiedź. Sądzę, że jeżeli mamy podjąć decyzję, za którą będziemy odpowiedzialni, to niezbędne do jej podjęcia są informacje, które rozstrzygną czy mamy prawo ją podejmować.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszMaćkowiak">Chciałbym wyrazić swoje zdziwienie wywołane informacją, którą usłyszałem przed chwilą. Z tego co wiem, Najwyższa Izba Kontroli przesłała do prezydium Komisji swoją informację w 45. egzemplarzach i naprawdę nie wiem jakie okoliczności mogą utrudniać przesłanie jej członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JanuszMaćkowiak">Jeżeli chodzi o sprawę dezyderatu to jestem skłonny zgodzić się z panem min. R. Smolarkiem, a nawet z posłem J. Soską. że przedłuży to procedurę. Jeżeli weźmiemy pod uwagę fakty jakie do tej pory towarzyszyły odpowiedziom na dezyderaty, to sądzę, że uchwalenie dezyderatu mija się z celem.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JanuszMaćkowiak">Chciałbym przypomnieć, że podczas jednego z posiedzeń Komisji w poprzedniej kadencji byłem przeciwny powołaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, aby nie spłycić sprawy działalności Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i rozliczyć ją do końca. Nagle okazuje się, że z teraźniejszości przechodzimy do utworzenia agencji, która będzie odpowiadać za wyniki działalności Funduszu. Niektórzy z posłów domagają się informacji na temat wielkości i ogólnej sumy wniosków. Z informacji wynika, że ogółem wniosków jest na ponad 3 bln zł z czego ponad 2 bln zł, to wnioski złożone przez spółdzielczość. W tym miejscu chciałbym w pełni poprzeć posła L. Bugaja tym bardziej, że w informacji znajdujemy zdanie, że dnia 15 września 1993 r. minister rolnictwa zaakceptował decyzję o wznowieniu działalności Funduszu i rozdysponowania sumy ponad 500 mld zł przeznaczonej na realizacji wniosków, rozpatrzonych jeszcze przez min. J. Reya i min. Bilińskiego. Nie wiem w jaki sposób mogło dojść do tego w momencie, kiedy ci panowie nie mieli już nic wspólnego z Funduszem, a jednak po 15 września załatwione przez nich wnioski, skierowano do realizacji. Chcę dodać, że aktualnie wnioski złożone przez rolników indywidualnych opiewają na sumę 968 mld zł i należałoby się zastanowić, czy nie załatwić najpierw tej sprawy. Natomiast jeżeli rozmawiamy o utworzeniu agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, to powinniśmy rozważyć taką możliwość jak ponowne rozpatrzenie zrealizowanych już wniosków. Dlaczego jedni mają korzystać z kredytów oprocentowanych na 5%, podczas gdy inni, których wnioski przekładano z szuflady do szuflady mają obecnie korzystać z kredytów oprocentowanych na 20%.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JanuszMaćkowiak">W tej chwili niektóre banki przesyłają do kredytobiorców informacje, że kredyty preferencyjne na zakup ziemi mogą zostać oprocentowane w wysokości 40%. Interesuje mnie w tej sytuacji odpowiedź na pytanie czy umowa podpisana pomiędzy Funduszem i wnioskodawcą określała stałą 5% wysokość stopy oprocentowania, czy też można było w tej chwili ustalić jednakowe oprocentowanie dla wszystkich, biorąc pod uwagę nowe warunki kredytowania. Dodatkowe środki uzyskane od wnioskodawców, którzy otrzymali kredyty w wysokości kilkunastu lub kilkudziesięciu miliardów pozwoliłyby na załatwienie sprawy zaległych wniosków.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JanuszMaćkowiak">Orientuję się, że przygotowanie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wymagało dużego wkładu pracy, ale uważam, że nie możemy podjąć decyzji nie mając informacji z Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym poinformować posłów, że raport NIK dotyczy pierwszych pięciu miesięcy i w związku z tym nie pomoże nam w rozstrzygnięciu spraw dotyczących dnia dzisiejszego i kwestii zmiany władz resortu rolnictwa związanych z przejściem tam ministra A. Śmietanki i R. Smolarka. Jeżeli panowie posłowie mają chęć obradować na posiedzeniu po godz. 22. to proszę bardzo, ale moim zdaniem, i tak nie podważymy konieczności przegłosowania tej rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKalemba">Także chciałbym zadać pytanie dotyczące ilości wniosków złożonych w Funduszu, ponieważ uważam, że podjęcie dzisiaj decyzji o wprowadzeniu nowych zasad nie zakończy sprawy ani dla resortu, ani dla naszej Komisji. Sądzę, że sprawy tych gospodarstw powrócą wkrótce do każdego posła i Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Proszę mi odpowiedzieć na pytanie. czy producent produkujący 1000 sztuk tuczników rocznie i mający w tej chwili do oddłużenia 2 mld zł z resztą. tylko dlatego, że w ub. roku dołożył dodatkowe środki do produkcji, jest w stanie spłacić rocznie 400 mln zł odsetek plus oczywiście rady kapitałowe. Proszę mi odpowiedzieć na to pytanie. Dodam, że nie jest to jakieś małe gospodarstwo, tylko duże, dobrze umaszynowione gospodarstwo produkcyjne. Twierdzę, że zdecydowana większość gospodarstw nie jest w stanie, przy nowych zasadach kredytowania, spłacić restrukturyzację zadłużenia i utrzymać się jeszcze na powierzchni. Myślę, że spowoduje to upadek wcale nie najmniejszych i najsłabszych gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#StanisławKalemba">Z drugiej jednak strony jestem przeciwnikiem jednakowego oddłużania wszystkich podmiotów. Myślę, że do tej sprawy należy podejść indywidualnie. Czy dla tych paru tysięcy gospodarstw nie udałoby się stworzyć takich możliwości oddłużenia, jaką np. uzyskały szkoły? Czy na posiedzeniach Rady Ministrów stawiana była propozycja przeznaczenia np. 1 bln lub 500 mld zł na ten cel? Jak więc widać nie jest to takie proste i podjęcie decyzji nie załatwi do końca wszystkich spraw. Będą one wracały jak bumerang nie tylko w sensie materialnym, ale także moralnym. Przypuszczam, że nie zabraknie także tragedii.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CzesławCieślak">Przysłuchując się dzisiejszej dyskusji odnoszę wrażenie, że wszystko rozpoczynamy od nowa i zachowujemy się tak, jakby dotychczasowych rozmów i uzgodnień w ogóle nie było. Chciałbym w kilku punktach przedstawić w jaki sposób można, moim zdaniem, wyjść z tej sytuacji. Zacznę od stwierdzenia, że trwała i długofalowa polityka rolna jest i musi być gwarancją opłacalności produkcji, a z kolei opłacalność produkcji jest szansą na wyjście z impasu zadłużonych rolników. Jeżeli ten rząd nie będzie realizował stałej polityki rolnej, to żadne oddłużenie i najtańszy nawet kredyt nie pozwoli zadłużonym rolnikom na wyjście z opresji. Sporo czasu poświęcili niektórzy posłowie w swoich wystąpieniach na temat raportu Najwyższej Izby Kontroli. Przecież raport NIK nic nam nie zmieni. Chyba wszyscy doszliśmy do przekonania, że oddłużenie nie może być prowadzone na dotychczasowych zasadach. Raport NIK może jedynie pozwolić na pociągnięcie do odpowiedzialności tych, którzy zarządzali środkami Funduszu. Uważam, że raportem NIK będziemy mogli się zająć wtedy, gdy będziemy już mieli załatwione inne ważniejsze sprawy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#CzesławCieślak">Kolejny problem to problem spółdzielczości. Ja także jestem ze spółdzielczości i uważam, że należałoby ją oddłużyć na takich samych zasadach jak rolników indywidualnych, bo przecież spółdzielnie, to nic innego jak kilka tysięcy rolników którym nie zdążono zniszczyć organizacji spółdzielczych. Ale powiedzmy sobie gorzką prawdę. Czy wszystkie spółdzielnie mają być oddłużone. W ostatnim tygodniu byłem w spółdzielni mleczarskiej Nowa Huta. Jest to budowa wartości 320 mld zł, a produkcja mleka wynosi dwadzieścia kilka tysięcy litrów. Jest to budowa niedokończona i rodzi się pytanie, co dalej. Czy może jeszcze dołożyć kilkaset miliardów zł po to, aby wykończyć ten pomnik? Albo inna sprawa. Jeżeli ktoś podejmował budowę obiektu za 160 mld, na pewno bez przekonania albo bardzo lekko traktując pożyczane pieniądze, to my teraz mamy go oddłużać?</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#CzesławCieślak">Uważam, że nie wszyscy muszą być oddłużeni. Oddłużenie powinno dotyczyć tylko tych przypadków, gdzie przy opracowanym business planie i stałej polityce rolnej pojawi się chociaż minimalna szansa na to, że dodatkowe włożone pieniądze nie zostaną zmarnowane.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#CzesławCieślak">Mówiliśmy wszyscy, że nie na tych samych zasadach - a więc na jakich? Na tej sali zastanawialiśmy się nad dwiema sprawami. Czy tylko oddłużamy, a tych wszystkich, którym obecna polityka nie pozwala na utrzymanie się pozostawiamy na boku i tym samym skazujemy ich niejako na dalszy upadek, czy też decydujemy się na utworzenie agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa, w której wszyscy na jednakowych zasadach, przy ustalonych progach dopuszczalnych wielkości udzielonego kredytu, tzn. 3 mld zł na modernizację i 10 mld zł na inwestycje, mają szansę uzyskania kredytu. Wydaje mi się, że właśnie o tym powinniśmy tu dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WładysławWrona">Tak się składa, że do tej pory przemawiali spółdzielcy, niemniej chciałbym dołączyć swój głos do omawianego tematu. Mimo wszystko uważam, że jeśli mielibyśmy ustalać kierunek lub kolejność oddłużenia, to spółdzielczość powinna być traktowana na równi z innymi formami działania lub nawet uzyskać w stosunku do innych pewne, niewielkie preferencje. Postaram się to uzasadnić. Padały tu już argumenty, że oddłużenie trzech spółdzielni jest równoznaczne z poprawą sytuacji około 12 tys. rolników. Dlatego właśnie jestem za oddłużeniem spółdzielczości. Należy jednak przy oddłużaniu zachować ostrożność wobec tych osób, które brały wielkie kredyty na rozwój i wykorzystywały w sposób niezupełnie właściwy, a obecnie domagają się jednoznacznie, aby im wszystko podarować.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejAumiller">W naszych rozważaniach musimy zwrócić uwagę na dwie sprawy. Po pierwsze pamiętajmy, że w punkcie drugim porządku dnia mamy rozpatrzyć projekt nowej ustawy. Po wielogodzinnych dyskusjach powiedzieliśmy sobie, że tak dłużej być nie może i na to wskazuje raport Najwyższej Izby Kontroli, który będzie rozpatrzony około 15 grudnia br. podczas posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Pierwsza część raportu, która wpłynęła do Komisji 15 listopada nie zawierała żadnych wniosków pokontrolnych i w związku z tym nie było potrzeby rozpatrywania otrzymanego materiału. Obecnie dotarły do nas wnioski pokontrolne i możemy przystąpić do rozpatrzenia całości raportu NIK. Uważam, że lektura tego dokumentu, może jedynie potwierdzić słuszność powołania agencji, która podejmie systemowe działania w rolnictwie. Do tej pory w naszym rolnictwie nie pojawiły się rozwiązania systemowe. Wszystko miało raczej charakter przysług koleżeńskich i kumoterstwa, natomiast ogromnie brakowało jasnych, równych, jawnych i sprawiedliwych zasad.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejAumiller">Naszą ideą powinno być działanie na rzecz agencji. Komisja powinna dążyć do tego, aby na konto Funduszu wpłynęło jak najwięcej środków budżetowych. Powinna także zadbać o to, że gdy uchwalimy uchwałę o dopłatach wyrównawczych nie zabrał ich budżet z przeznaczeniem na drogi lub szkoły. Chodzi o to, aby Fundusz zgromadził na swym koncie jak najwięcej środków, bo tylko wtedy może pomóc wszystkim potrzebującym, niezależnie od tego czy zgłosi się rolnik indywidualny, czy spółdzielca. Powinno się to jednak odbywać na zupełnie innych warunkach. Po pierwsze musi to być przedsięwzięcie przemyślane, nie wydumane i dopiero na takie przedsięwzięcia będą angażowane środki banków. Proszę zwrócić uwagę na to, że dopłata do kredytów pozwała uruchomić środki banków. Jeżeli na dopłaty przeznaczymy 4 bln, to uruchomimy w ten sposób 12 bln zł na kredyty dla rolnictwa. Jeżeli 6 bln zł na dopłaty, to 18 dla rolnictwa itd. i tylko w ten sposób możemy je oddłużyć.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejAumiller">Jeżeli chodzi o restrukturyzację, to wiemy, że upadły PGR, a w ich miejsce pojawili się nowi dzierżawcy. Chłopi kupują ziemię, ale czy to można nazwać restrukturyzacją polskiego rolnictwa? Jeżeli chłop chce powiększyć gospodarstwo rodzinne to kupuje powiedzmy 100 ha od PGR. Ale jeżeli w swoich działaniach nie zostanie wsparty działaniami Agencji, to nie będzie mógł dalej prowadzić gospodarstwa, a ziemia będzie leżała odłogiem. Jeżeli tyle czasu walczyliśmy o to, aby powiększyć gospodarstwo rodzinne i wprowadzić gospodarstwo skarbowe, to musimy być także świadomi, że potrzebne są na to środki.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejAumiller">Jeżeli nowy rząd zrywa z działaniami dorywczymi i chce wprowadzić stałą politykę rolną, to należy go w tych działaniach poprzeć.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejAumiller">Inną sprawą jest problem związany z rozpatrzeniem starych wniosków. Rozmawiałem na ten temat z jednym z dyrektorów banków, który powiedział, że jeżeli powstanie nowy system to połowa z tych, którzy do tej pory korzystali z usług Funduszu, pod żadnym pozorem nie dostanie ani jednej złotówki kredytu, bo są to bankruci. Ale jak dostawał pieniądze budżetowe, rządowe, to mógł to rozdać. W tym miejscu zacznie się inne myślenie gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na jeszcze jedną rzecz. Dezyderat poseł Z.Grzebisz-Nowickiej jest o tyle może spóźniony, że rząd podjął już decyzję. Jest to rząd, który ma pewną wizję i podjął taką decyzję, aby w istniejącej ciężkiej sytuacji zabezpieczyć maksimum środków. Wisi nad nami jeszcze jedna tragedia. Chodzi o tragiczną sytuację wielkiego banku, jakim jest BGŻ. Opracowujemy w tej sprawie dezyderat, postulując jego dekapitalizowanie, bo jeżeli to nie nastąpi, to upadek czeka całe rolnictwo. Przyjdzie wiosna i pojawi się potrzeba korzystania z kredytów obrotowych, których po prostu nie będzie, bo BGŻ nie będzie miał linii kredytowych. Musimy się zatem martwić o to, jak pomóc Bankowi Gospodarki Żywnościowej i działać tak, aby znalazła się w nim odpowiednio duża ilość środków. Myślę, że przy okazji ustalania budżetu na 1994 r. musimy wywalczyć w nim środki przeznaczone dla rolnictwa. To co zrobił i jak działał Fundusz rozstrzygniemy na posiedzeniach Komisji i na pewno wyciągniemy bardzo ostre konsekwencje wobec ludzi, którzy nim zarządzali, ale na pewno nie powinno to wpłynąć na tok dzisiejszych prac nad projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechGrabałowski">Na początek trzy krótkie sprawy, a następnie kilka zagadnień generalnych, które chyba umknęły nam nieco z pola widzenia w czasie dzisiejszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WojciechGrabałowski">Po pierwsze, chyba nie ma na tej sali takich, którzy by nie chcieli pomóc ludziom zadłużonym. Wobec tego proponuję, aby nie przekonywać się o tym, że cała akcja jest potrzebna, że tam jest ciężko, bo po prostu wszyscy jesteśmy o tym przekonani.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#WojciechGrabałowski">Co do kwestii Najwyższej Izby Kontroli, to tak zawsze bywa z kontrolami i ocenami, że dotyczą one zaszłości, wobec czego z protokołu NIK możemy jedynie sformułować postulaty dotyczące przyszłego działania, aby nie popełniać w przyszłości tych samych błędów. Natomiast nic więcej poza oceną zaszłości z tego protokołu nie wyczytamy.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#WojciechGrabałowski">Trzecia sprawa. Mówimy na temat dezyderatu i odczuwam, że jedni są za jego przyjęciem, drudzy przeciw. Sądzę, że nie wszyscy ten dezyderat dokładnie przeczytali, bo jak się dokładnie wczytamy w jego treść, to okaże się, że postuluje on dokładnie to samo, co resort rolnictwa. W ostatnim akapicie jest napisane, że „Komisja przyjmując do wiadomości proponowane zmiany w zasadach działania Funduszu na okres do wejścia w życie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zwraca się o wspólne dokonanie kwalifikacji w celu załatwienia sprawy”. W zasadzie ten dezyderat konsumuje. postulat, który już padał ze strony rządu.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#WojciechGrabałowski">Natomiast jeżeli chodzi o sprawy generalne i pewną strategię. Sądzę, że mamy do rozstrzygnięcia czy staniemy na wysokości zadania i zaczniemy myśleć kategoriami globalnymi, czy też pominiemy wymogi globalnego myślenia i zaczniemy podejmować decyzje, które nie biorą ich pod uwagę. Wydaje mi się (nie wiem, jeżeli jestem w błędzie, to prosiłbym o sprostowanie), że dochody Funduszu i Agencji są tematem de facto zamkniętym, tzn., że są one ściśle określone i że ich wysokość także będzie ściśle określona.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#WojciechGrabałowski">Jeżeli mamy zderzenie pomiędzy zapotrzebowaniem na środki, a wielkością środków, które otrzymujemy na tę „żabę” trzeba po prostu zjeść. Aby jednak ją zjeść potrzebne jest rozpoznanie zjawiska, czyli z jednej strony precyzyjne określenie ile tych środków potrzebujemy, natomiast z drugiej strony jest potrzeba doprecyzowania, nawet gdyby miał być w to zaangażowany wicepremier M.Borowski, ile generalnie w sposób ostateczny Fundusz może otrzymać pieniędzy. Dopiero potem będziemy mogli powiedzieć ile, komu i na jakich zasadach pomożemy.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#WojciechGrabałowski">Następna sprawa, która jest moim zdaniem, bardzo ważna. Jeżeli przyjąć, że dochody Funduszu są dochodami zamkniętymi, czyli nie mogą się powiększać w nieskończoność, to biorąc pod uwagę stałość dochodów i przyjmując stare zasady, miejmy świadomość, że utworzenie Agencji odpływa nam w czasie przynajmniej na rok. Stos spraw czekających na załatwienie pochłonie prawdopodobnie całe przyszłoroczne dochody Agencji i wobec tego jest to problem zasadniczy, strategiczny. Nie wiem czy dzisiaj, przy braku rozeznania zarówno możliwości dofinansowania Funduszu, precyzyjnego określenia ile pieniędzy znajduje się w Funduszu i jaka jest wysokość kwoty, na którą opiewają wnioski, potrafimy to określić.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#WojciechGrabałowski">Sądzę, że rozpatrywanie starych wniosków i oddłużenie 4. czy 10 osób jest pociągnięciem wadliwym. Zastanówmy się nad wysokością stopy procentowej. Może to nie musi być 20%, może udałoby się uzyskać 15%. Spróbujmy w tym znaleźć jakieś rozwiązania. Wydaje się jednak bezsporne, że bez zmiany zasad nie ruszymy z miejsca.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejBajorek">Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami, które nasunęły mi się w trakcie trwania dyskusji. Jeżeli państwo chcą przy jednej misce, w której znajduje się niewiele jedzenia, posadzić wilka i małe pieski, to można sobie tylko wyobrazić, co się może zdarzyć. Nie chcę posądzać siebie o sadystyczne skłonności, ale chciałbym zobaczyć co będą robiły wilki wokół pustej miski. Zmiany systemowe nie mogą objąć na tych samych zasadach rolników indywidualnych i spółdzielni. Spółdzielniom powinniśmy postawić większe wymagania i restrukturyzację przeprowadzać w zamian za coś, ponieważ spółdzielnie już niejeden raz korzystały z wpompowywanych w nie pieniędzy. Jestem także spółdzielcą i mówię to z pełną świadomością. Nowa Huta, która uchodzi tutaj za pomnik, cieszy się dobrą kondycją, ponieważ jedno z drugim nie jest w tym przypadku związane. Jej budowa, to rynek zbytu w XXI wieku i my rolnicy mamy pełną tego świadomość.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejBajorek">Zabrałem głos w dyskusji tylko dlatego, że znam rolnika, który 8 miesięcy po oddłużeniu czeka do tej pory na kredyt. Zaczął od wyprzedawania sprzętu, ponieważ mógł na rynku otrzymać niezłą cenę, tzn. sprzedał ciągnik, ponieważ ceny maszyn towarzyszących są bardzo niskie. Zrobił to tylko dlatego, że sąsiad odciął go ze sznura, a w całej sprawie chodzi o kwotę kilkudziesięciu milionów. Nie chciałbym być na pogrzebie tego człowieka, gdyby przypadkiem miało to związek z podjętymi na tej sali decyzjami.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#AndrzejBajorek">Myślę, że tę Komisję stać na wypracowanie jasnych zasad, które będą uwzględniały zarówno interesy spółdzielców, jak i rolników indywidualnych, ale nie mogą one być jednakowe dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#AndrzejBajorek">Nikt tak dobrze nie zna sytuacji, jak ludzie na dole. Mówię tutaj o bankach spółdzielczych, które zostały pominięte przy rozdzielaniu środków z Funduszu. Sądzę, że zostało to zrobione celowo po to, aby pieniądze trafiły do prywatnych banków, które nie posiadały kapitału. Banki spółdzielcze takim kapitałem dysponowały, ale nie korzystały z linii kredytowych, ponieważ zostały pominięte przy kredytowaniu.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#AndrzejBajorek">W woj. krakowskim trzeba się ubiegać o kredyt albo w banku wrocławskim, albo prywatnym banku Bogatina. Jak było to możliwe, tego nie wiem, ale mam na ten temat daleko posunięte własne obserwacje. Dziwnym zbiegiem okoliczności prywatny bank zarządzany przez byłego, nie chcę tu wymieniać przynależności, otrzymuje wsparcie od największego przeciwnika z sali, który do nacji reprezentowanej przez właściciela ma największe pretensje, a teraz zostaje ministrem. Panowie posłowie, jeżeli wy tych spraw nie rozwiążecie, to próżne są nasze wysiłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że w końcu dojdziemy do momentu podjęcia decyzji czy przegłosujemy przyjęcie dezyderatu, czy nie. Został on zgłoszony oficjalnie i uważam, że najwyższy czas go przegłosować.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MariaStolzman">Wiele głosów, które padły w dyskusji dotyczyło już treści ustawy, którą chciałabym już zacząć omawiać wraz ze zgłoszonymi do niej wnioskami i zmianami, które wprowadziła podkomisja. Uważam, że w toczącej się dyskusji działamy trochę wyprzedzająco, omawiając sprawy, które bardziej wypadałoby omawiać na tle ustawy, którą mamy dyskutować. Dlatego, jeżeli poseł Z.Grzebisz-Nowicka podtrzymuje dezyderat, to apeluję o podjęcie decyzji w głosowaniu, ponieważ uważam, że racje wszystkich stron zostały przedstawione, a czas płynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#RomanJagieliński">Czy poseł Z. Grzebisz-Nowicka chce zabrać głos w sprawie wniosku złożonego przez poseł M. Stolzman?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Tak, panie przewodniczący, podtrzymuję wniosek. Prosiłabym o przypomnienie, że w ostatnim akapicie, tam gdzie jest mowa, że „Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej niezwłocznie dokona wspólnie z Radą Funduszu kwalifikacji wniosków” itd., jak w treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RomanJagieliński">Proszę o przeczytanie pełnej treści dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Komisja przyjmując do wiadomości proponowane zmiany w zasadach działania Funduszu na okres do czasu uchwalenia ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zwraca się z prośbą do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o niezwłoczne dokonanie wspólnie z Radą Funduszu kwalifikacji wniosków, oczekujących w biurze Funduszu. na realizację i ustalenie trybu ich załatwienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#RomanJagieliński">Rozumiem, że do dotychczasowej treści dopisano słowo „niezwłocznie”. Treść dezyderatu panie i panowie posłowie znają, a więc możemy przystąpić do głosowania. Chcę wyjaśnić, że sprawa rezolucji, którą proponuje poseł J. Soska byłaby rozpatrywana w pkt. 3 posiedzenia, tzn. sprawach różnych, po zasięgnięciu opinii prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JacekSoska">Uważam, że nie możemy tak zrobić, panie przewodniczący, jeżeli przegłosujemy dezyderat, to rezolucja nie ma sensu. Proszę o przeczytanie rezolucji i przegłosowanie jej jako wniosku dalej idącego. W przypadku gdyby została odrzucona będziemy głosowali w sprawie dezyderatu. Możemy także w ogóle zrezygnować z głosowania i przychylić się do prośby przedstawicieli resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RomanJagieliński">Czyli pan poseł podtrzymuje wniosek, aby rezolucję przegłosować w pierwszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JacekSoska">Tak, podtrzymuję, ponieważ uważam, że jest dalej idąca niż dezyderat poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, a ponadto jest bardziej wymuszająca i szybsza w działaniu. Mamy trzy możliwości. Rezolucja, dezyderat albo pozostawienie sprawy do dyspozycji resortu zakładając, że zrealizuje ją tak, jak obiecuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RomanJagieliński">W takim razie poproszę panią z biura prawnego o wysłuchanie treści rezolucji w redakcji posła J. Soski, którą za chwilę przeczytam. „Zgodnie z art. 55 Regulaminu Sejmu, Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wnosi rezolucję do pana prezesa Rady Ministrów o natychmiastowe wydanie decyzji w sprawie wniosków złożonych w Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, dotyczących oddłużenia rolników”. Jaka jest pani opinia w tej sprawie. Czy możemy tę rezolucję przegłosować?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariolaBulandra">Muszę zobaczyć tekst rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RomanJagieliński">W związku z tą krótką przerwą udzielam głosu w sprawie formalnej panu posłowi K.Wilkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzWilk">Mam obawę, że ze względu na treść i formę tej rezolucji, stawiamy premiera w dość kłopotliwej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym wyjaśnić, bo być może niezbyt dokładnie zrobiłem to po przyjściu na posiedzenie Komisji, że decyzja ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z dnia 29 listopada 1993 r. w sprawach nowych zasad dysponowania Funduszem Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, jest już podjęta i nie widzę powodu, aby przyspieszać bieg spraw uchwalaniem rezolucji lub dezyderatu. Wygląda to tak, jak byście państwo nie przyjęli tej informacji do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomanJagieliński">Poproszę o opinię prawną.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MariolaBulandra">Nie mam zastrzeżeń do tekstu rezolucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym tylko przypomnieć państwu kwestię, którą przed chwilą wyjaśnił pan min. R. Smolarek. W związku z tym, że rezolucja jest wnioskiem dalej idącym zarządzam głosowanie. Kto z państwa jest za przyjęciem rezolucji, zgłoszonej przez posła J. Soskę?</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#RomanJagieliński">Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem rezolucji głosowało 4 posłów, przeciw 5 posłów, a 14 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie przyjęła rezolucji, zgłoszonej przez posła J. Soskę.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#RomanJagieliński">W związku z tym przechodzimy do głosowania nad dezyderatem poseł Zofii Grzebisz-Nowickiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławKalemba">W kwestii formalnej, panie przewodniczący. Padło tak dużo pytań, dotyczących ilości gospodarstw, że uważam za konieczne uzyskanie odpowiedzi w tej sprawie. Prosiłbym o to panią min. Z. Zwolińską lub pana min. R. Smolarka. Operujemy tutaj kwotami rzędu 3–4 bilionów zł, a nie wiemy jakie kwoty miałyby być przeznaczone na oddłużenie, a jakie na modernizację. Brakuje nam konkretnych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem wnieść poprawkę do tekstu rezolucji. W ostatnim akapicie po wyrazach „Komisja przyjmując do wiadomości proponowane zmiany w zasadach działania Funduszu na okres do czasu uchwalenia ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zwraca się z prośbą do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o niezwłoczne dokonanie, wspólnie z Radą Funduszu, kwalifikacji” powinno się znaleźć „po sprawdzeniu w terenie”. Jeżeli to będzie tylko kwalifikacja wniosków, to może się zdarzyć, że nie będą one odzwierciedlały aktualnej sytuacji w terenie. Mogło się np. zdarzyć tak, że grupa kolesiów przygotowała odpowiedni wniosek, który będzie zaakceptowany w biurze Funduszu przez jego Radę, bez kontroli prawdziwości przedstawionych we wniosku informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RomanJagieliński">Chciałbym zapytać pana posła W. Zarzyckiego, czy jego wypowiedź oznacza, że proponuje pan, aby do tekstu dezyderatu wpisać wyrazy: „Po sprawdzeniu w terenie”?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WojciechZarzycki">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RomanJagieliński">W takim razie proszę, aby pan poseł mi wyjaśnił w jaki sposób można coś bezzwłocznie podjąć i sprawdzać w terenie. Jedno słowo z drugim nie bardzo koresponduje. W którym miejscu tekstu umieścić to zdanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że byłaby to zbyt daleko idąca ingerencja w zakres zadań ministra rolnictwa. Minister rolnictwa jest naszym ministrem i będzie wiedział w jaki sposób razem z Radą Funduszu dokonać kwalifikacji wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#CzesławCieślak">Chciałbym złożyć formalny wniosek wychodzący naprzeciw wnioskowi posła J. Soski, a mianowicie: wystąpienie do pana premiera o wstrzymanie egzekucji do czasu powołania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RomanJagieliński">Bardzo proszę o przeniesienie tej propozycji do pkt. 3 porządku obrad i sformułowanie jej na piśmie.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy do głosowania nad dezyderatem poseł Z. Grzebisz-Nowickiej. Zostały zgłoszone dwie poprawki. Pierwsza z nich sformułowana przez posła W. Zarzyckiego jest dalej idąca i w związku z tym zapytuję panie i panów posłów, kto jest za wstawieniem do tekstu dezyderatu poprawki zaproponowanej przez posła W. Zarzyckiego?</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#RomanJagieliński">Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez posła W. Zarzyckiego głosowało 6 posłów, przeciw 16, 4 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawkę.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#RomanJagieliński">Poprawka poseł Z. Grzebisz-Nowickiej dotyczy...</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jest to autopoprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#RomanJagieliński">Skoro jest to autopoprawka, to możemy przegłosować ją razem z całym tekstem dezyderatu. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem dezyderatu poseł Z. Grzebisz-Nowickiej wraz z autopoprawką?</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#RomanJagieliński">Ogłaszam wyniki głosowania. Za przyjęciem dezyderatu pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej głosowało 4 posłów, przeciw 8, a 11 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie przyjęła tekstu dezyderatu poseł Z. Grzebisz-Nowickiej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego obrad czyli rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o pilnym rządowym projekcie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Sprawozdawcą będzie pani poseł Maria Stolzman, której przekazuję także przewodniczenie posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#LeszekBugaj">Chciałbym przypomnieć, że o godz. 15 rozpoczyna się posiedzenie Sejmu i na początku obrad przewidziane jest głosowanie. W związku z tym stawiam formalny wniosek o przerwanie obrad Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RomualdAjchler">Chciałbym postawić wniosek, żeby prezydium Komisji wystąpiło do marszałka Sejmu, aby Komisja po głosowaniu zebrała się ponownie i dokończyła przerwane posiedzenie. Wymaga tego, moim zdaniem, waga sprawy, którą rozpatrujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#RomanJagieliński">Dalej idącym wnioskiem jest wniosek pana posła L. Bugaja o przerwanie obrad i uczestniczenie w posiedzeniu Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#RomualdAjchler">Uważam, że mój wniosek jest dalej idącym, ponieważ mówi o tym, aby prezydium Komisji zwróciło się do marszałka Sejmu o zgodę na kontynuowanie posiedzenia Komisji po głosowaniu, które odbędzie się zaraz po wznowieniu obrad plenarnych Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#RomanJagieliński">Czy pan poseł L. Bugaj może tak zmodyfikować swój wniosek, aby był on zgodny z wnioskiem posła R. Ajchlera?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#LeszekBugaj">Nie. Mój wniosek jest konkretny. Trwają w tej chwili obrady Sejmu i uważam, że jest to w tej chwili sprawa najważniejsza. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalszy ciąg posiedzenia Komisji odbył się w dniu jutrzejszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MariaStolzman">Komisja pracuje obecnie nad dwiema pilnymi ustawami i jutro jest posiedzenie Komisji, na którym mamy omawiać projekt nowelizacji ustawy o Agencji Rolnej Skarbu Państwa. Podkomisja, której przewodniczył pan poseł A. Aumiller zakończyła już prace i przedstawi Komisji jej wynik. Jeżeli więc nie dokończymy dzisiejszego posiedzenia, to jutro będą równie ważne sprawy. Przepraszam, pomyliłam się. Następne posiedzenie Komisji jest za tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#LeszekBugaj">Uważam, że wystarczy nam pół godziny na dokończenie tego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że pan poseł L. Bugaj się myli, ponieważ przy omawianiu art. 12 będzie taka sama gorąca dyskusja, jaka miała miejsce podczas obrad podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#KazimierzIwaniec">Wydaje mi się, że nie ma pewności co do tego, czy o godzinie 15 odbędzie się głosowanie, czy będą interpelacje. Powinniśmy się tego dowiedzieć i jeżeli będzie głosowanie, to przerywamy posiedzenie Komisji i wychodzimy, a jeżeli nie, to po prostu radzimy dalej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#LeszekBugaj">Pani marszałek Sejmu powiedziała wyraźnie, że po przerwie rozpoczniemy głosowanie. Tak zakończyła obrady.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#KazimierzIwaniec">W porządku obrad, który mam przed sobą jest odwrotnie. O godzinie 15 są przewidziane interpelacje poselskie, i nie wiem czy pani marszałek Sejmu zmieni porządek obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#RomanJagieliński">Zgodnie z tym, co powiedział marszałek Sejmu J. Zych o godz. 15 przewidziane są zapytania i interpelacje poselskie. Głosowania nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JacekSoska">Nie możemy, panie przewodniczący, rozbijać pracy Sejmu. Ostatecznie mamy czas i nigdzie się nam nie spieszy, Proponuję przegłosować wniosek posła L. Bugaja, który jest zasadny. Może się przecież tak zdarzyć, że odrzucimy ustawę o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i skierujemy ją z powrotem do podkomisji. Uważam, że pośpiech nie jest nam potrzebny. Proponuję, aby posiedzenie Komisji w sprawie projektu ustawy odbyło się w czasie, gdy nie ma posiedzenia plenarnego Sejmu, tak aby było dokładne zapoznanie się z projektem ustawy i wynikami pracy podkomisji. Nie zrobimy tego na pewno w ciągu 15 minut, jak się nam to w tej chwili proponuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#RomanJagieliński">Panie pośle J. Soska, przystępujemy w takim razie do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#LeszekBugaj">W sprawie formalnej. Aby lepiej nam się rozmawiało, prosiłbym, aby pan minister rolnictwa dostarczył nam materiały z informacją ile jest wniosków o oddłużenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardSmolarek">Otrzymacie państwo taką informację wraz z nowymi zasadami kredytowania i oddłużania.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JacekSoska">Proszę jeszcze o uszeregowanie tej informacji w przedziałach: do 200 mln, do 500 mln, do 1 mld, do 5 mld. Są to bardzo istotne sprawy, ponieważ chodzi tu o decyzje. Brak decyzji zabija wszystko. Albo się komuś należy, albo nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym wyjaśnić panu posłowi J. Sosce, że mamy przygotowane materiały, ale w rozbiciu na dwie kategorie; do 1 mld zł i powyżej 1 mld zł. Taką informację, jakiej życzy sobie pan poseł, możemy przygotować na jutro. Co prawda przeliczenie będzie wymagało zatrzymania pracowników, ale to zrobimy. Jeżeli pan poseł przyjąłby informację w takiej postaci jaką ma ona obecnie, to byłbym zobowiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#WojciechZarzycki">Chcę podtrzymać wniosek formalny posła L. Bugaja. Proszę, aby pan przewodniczący przystąpił do głosowania zgłoszonych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RomanJagieliński">Chcę panu przypomnieć. panie pośle W. Zarzycki, że przed chwilą właśnie o tym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#RomanJagieliński">Po wysłuchaniu dyskusji nasuwa mi się takie spostrzeżenie, że to co się wydawało naszym bliskim osiągnięciem staramy się jak najdalej odsunąć. Powinniśmy się zastanowić nad tym, czy chcemy zakończyć prace nad ustawą, czy też dalej dyskutować, odciągając nieuchronnie w czasie jej uchwalenie. Przypomnę posłom poprzedniej kadencji, że straciliśmy 18 miesięcy próbując stworzyć system strukturalnego kredytowania rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#RomanJagieliński">Przystępujemy do głosowania. Uważam, że najdalej idący jest wniosek pana posła R. Ajchlera mówiący o tym, żeby prezydium Komisji wystąpiło do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na dalsze obrady Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej bezpośrednio po głosowaniu w Sejmie. Jeżeli wniosek ten uzyska aprobatę Komisji, proponuję abyśmy ogłosili w tym czasie 30 minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#RomanJagieliński">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła R. Ajchlera?</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#RomanJagieliński">Ogłaszam wyniki głosowania. Za przyjęciem wniosku głosowało 17 posłów, przeciw było 5, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#RomanJagieliński">Stwierdzam, że wniosek posła R. Ajchlera został przez Komisję przyjęty. W związku z tym ogłaszam 30 minutową przerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MariaStolzman">Chciałam poinformować, że marszałek Sejmu wyraził zgodę na kontynuowanie posiedzenia Komisji do czasu zakończenia interpelacji poselskich. Interpelacje kończą się o godz. 17, po czym jest zaplanowana półgodzinna przerwa. W związku z tym mamy czas do godz. 17.30. Jeżeli będziemy sprawnie prowadzili obrady i skrócimy wystąpienia w dyskusji, to mamy szanse na zakończenie pracy w dniu dzisiejszym. Jeżeli nie zdążymy zakończyć posiedzenia, to musimy zebrać się jutro w przerwie obiadowej.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#MariaStolzman">Ponieważ przewodniczący Komisji musiał nas opuścić i zlecił mnie prowadzenie obrad, chciałam przedstawić państwu wyniki pracy podkomisji. Jak wiadomo, ustawa nad którą pracujemy jest w trybie pilnym i zgodnie z wymogami tego trybu, podczas drugiego czytania ustawy, nie wolno wnosić do niej poprawek.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#MariaStolzman">Postaram się sprawnie referować jakich zmian dokonała podkomisja w rządowej wersji projektu ustawy. Rozumiem także, że te artykuły, które zostały zmienione zostaną przyjęte przez Komisję w drodze głosowania. Natomiast artykuły, które pozostały bez zmian głosowalibyśmy łącznie w głosowaniu nad całością ustawy. Czy wyrażają państwo zgodę na taki tryb postępowania? Nie słyszę sprzeciwu i wobec tego przyjmuję, że posłowie aprobują taki tryb pracy.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#MariaStolzman">Tytuł ustawy, mimo że były prowadzone na ten temat dyskusje podczas pracy podkomisji, nie został zmieniony. Nie zostały także zmienione art. art. 1 i 2. Chciałam powiedzieć, że sporo uwag spowodowała druga część art. 2, w której jest powiedziane, że nadzór nad Agencją sprawuje minister rolnictwa, a w zakresie gospodarki finansowej minister finansów. Była na ten temat długa debata i wiele głosów było za tym, aby ministra finansów wykreślić z tego artykułu. Po wyjaśnieniach ministra finansów, że coś innego oznacza kontrola, która zawsze jest post factum (do kontroli instytucji, które używają środków budżetowych, minister finansów jest zobowiązany z urzędu). a coś innego nadzór, który jest bieżący. Aby uniknąć w przyszłości zdarzeń, z którymi się już spotkaliśmy przy okazji oceny działalności Funduszu, podkomisja przychyliła się do sugestii, aby brzmienie art. 2. pozostawić bez zmian.</u>
<u xml:id="u-88.4" who="#MariaStolzman">W art. 3, który mówi co należy do zadań Agencji, dokonano niewielkich zmian. Po pierwsze, w ppkt. 1, gdzie było napisane „do zadań Agencji należy wspieranie procesów przygotowania i realizacji inwestycji w rolnictwie, przetwórstwie rolno-spożywczym oraz usługach” podkomisja stanęła na stanowisku, że należy to skrócić i napisać: „należy wspieranie inwestycji w rolnictwie, przetwórstwie rolno spożywczym oraz usługach dla rolnictwa”. Proces przygotowania inwestycyjnego może też być objęty wspieraniem, ale wchodzi on w skład całej inwestycji. Sformułowanie, jakie proponuje podkomisja nie umniejsza możliwości korzystania z kredytów.</u>
<u xml:id="u-88.5" who="#MariaStolzman">W pkt. 2. ppkt 1, 2, 3 zostały wprowadzone następujące zmiany. Poprzednio w ppkt. 1 było powiedziane „finansowanie lub udział w finansowaniu zadań, o których mowa w ust. 1” i to się nie zmieniło.</u>
<u xml:id="u-88.6" who="#MariaStolzman">Ppkt 2, który mówił o udziale w spłacie odsetek od kredytów bankowych został przeformowany jako dopłata do oprocentowania kredytów bankowych. Chodziło w tym przypadku o postawienie kropki nad i, i wyraźne określenie intencji ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-88.7" who="#MariaStolzman">Ppkt 3 dotyczący gwarancji i poręczeń kredytowych nie został zmieniony.</u>
<u xml:id="u-88.8" who="#MariaStolzman">W tym artykule podkomisja dodała pkt 3. powiedziane jest w nim, że „Agencja realizuje zadania określone w ust. 2 pkt 1 i 2 za pośrednictwem banków lub innych osób prawnych w oparciu o umowy zawierane przez Agencję z tymi podmiotami”. Tego punktu poprzednio nie było i chodziło nam o wyraźne określenie funkcji Agencji, aby nie dochodziło do kwestionowania zapisu z punktu widzenia, że Agencja zamierza być instytucją bankową. Agencja nie zamierza być instytucją bankową, ponieważ jest wyraźnie powiedziane, że realizuje swoje zadania za pośrednictwem banków, z którymi zawiera umowy.</u>
<u xml:id="u-88.9" who="#MariaStolzman">Pkt 4 w tym artykule został zmieniony niewiele. Z treści tego punktu wykreślono wyraz „corocznie”. Poprzedni zapis brzmiał: „szczegółowe kierunki działań i sposoby ich realizacji określać będzie corocznie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia”. Posłowie uczestniczący w pracach podkomisji stanęli na stanowisku, że rolnictwo nie jest dziedziną, w której corocznie można zmieniać zasady i kierunki działania. Dlatego obligatoryjny wyraz „corocznie” został z tego artykułu usunięty.</u>
<u xml:id="u-88.10" who="#MariaStolzman">Tak wyglądają zmiany, które podkomisja wprowadziła w art. 3 projektu ustawy. Chciałam zapytać czy są jakieś uwagi do treści art. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem poinformować, że złożyłem wniosek mniejszości do art. 3 pkt 1 ppkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MariaStolzman">Pan poseł W.Zarzycki w pkt. 1 art. 3 ppkt. 3 złożył wniosek mniejszości mówiący, że podpunkt ten powinien brzmieć: „przedsięwzięć tworzących nowe miejsca pracy w rolnictwie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechZarzycki">„i w przetwórstwie rolno-spożywczym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MariaStolzman">Mam zapisane „w rolnictwie”. Czy pan poseł W. Zarzycki chce uzupełnić swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechZarzycki">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MariaStolzman">Może wyjaśnię państwu, co było przyczyną dyskusji nad tym punktem ustawy i zgłoszenia wniosku mniejszości. W obrębie podkomisji ścierały się jak gdyby dwie opcje. Jedna mówiąca o tym, że ten Fundusz jest tylko dla rolnictwa i jego otoczenia. Czyli jego funkcja w tworzeniu nowych miejsc pracy ma być ograniczona do rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego. Z drugiej strony były poglądy członków Komisji mówiące, że przy przekształcaniu i modernizacji wsi i rolnictwa jesteśmy generalnie zainteresowani tworzeniem nowych miejsc pracy na wsi, jako źródła dochodów dla członków rodzin rolniczych oraz rolników, którzy zrezygnują z prowadzenia gospodarstwa. Członkowie podkomisji, którzy reprezentowali drugie stanowisko byli za pozostawieniem zapisu w brzmieniu: „...tworzących...nowe miejsca pracy na wsi”.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#MariaStolzman">Informuję, że został zgłoszony wniosek mniejszości posła W. Zarzyckiego do tego punktu, który nadaje mu brzmienie „nowe miejsca pracy w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym”. Jest to oczywiście zawężenie obszaru działania funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ElżbietaGozdecka">Chciałabym zwrócić uwagę na prawny aspekt zapisu art. 3 ust. 2 pkt 3, który przewiduje możliwość udzielania gwarancji i poręczeń kredytowych przez Agencję. Nasze zastrzeżenia dotyczą użytego w tym zapisie pojęcia gwarancji. W obowiązującym systemie prawnym pojęcie gwarancji jest zastrzeżeniem w zdefiniowanym prawie bankowym. Jest to czynność bankowa, określona w prawie bankowym, która może być podejmowana przez banki w sposób określony w art. 40 Prawa bankowego. Należy jeszcze podkreślić, że szczegółowe warunki i tryb udzielania gwarancji, oczywiście w odniesieniu do banków, zostały określone w zarządzeniu Prezesa Narodowego Banku Polskiego. W nawiązaniu do tego co powiedziała pani przewodnicząca, że Agencja nie jest instytucją bankową i nie ma zamiaru nią być, stwarzałoby to pewne wątpliwości, że chodzi o transportowanie na grunt Agencji pewnych rozwiązań bankowych. Stąd nasza propozycja, jeżeli podzieliliby państwo nasze zastrzeżenia, żeby ten zapis ograniczyć do poręczeń. Poręczenie jest jedną z wielu form zabezpieczeń stosowanych w Prawie bankowym, ale jest to instytucja sprecyzowana w Kodeksie cywilnym, nie budząca żadnych wątpliwości i z punktu widzenia poręczyciela wygodniejsza. Poręczenie jest ściśle związane z kredytem, z zobowiązaniem kredytobiorcy. Zakres poręczenia określa zakres zobowiązań kredytobiorcy. Poręczycielowi służą wszystkie zarzuty, takie jakie służą kredytobiorcy, tzn. umorzenia, wygaśnięcia, potrącenia. Natomiast, w przypadku gwarancji, która ma charakter abstrakcyjny, tzn. oderwany od umowy kredytowej, te uprawnienia nie przysługują. Nawet w przypadku gdy umowa kredytowa jest zawarta przez osobę nieupoważnioną i zostaje potwierdzona przez osobę, na rzecz której została zawarta, to nieważność tej umowy nie ma żadnego wpływu na ważność gwarancji. Jeżeli państwo podzielą nasze wyjaśnienia prosilibyśmy o uwzględnienie tej propozycji. Jest to tylko zmiana formalnie prawna i nie kryje się pod tym żadna zmiana merytoryczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym wyjaśnić członkom Komisji, którzy nie brali udziału w pracach podkomisji dlaczego wystąpiłem z propozycją zawężenia obszaru działalności Agencji. Agencja moim zdaniem, nie będzie panaceum na wszystkie kłopoty będące udziałem wsi. Sprawą bezrobocia na wsi powinien się zajmować również minister pracy i opieki socjalnej. Nie można wszystkiego zrzucać na barki Agencji, która i tak będzie miała wiele do zrobienia. Sądzę, że odpowiedzialność za poziom życia na wsi powinna być rozłożona na różne instytucje rządowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejAumiller">Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego podnosili problem, o którym przed chwilą mówiła pani E. Gozdecka, na posiedzeniu podkomisji ds. ustawy o gospodarowaniu własnością rolną Skarbu Państwa i także sugerowali wykreślenie wyrazu „gwarancja”. Po godzinnej dyskusji posłowie przegłosowali utrzymanie w tekście projektu wyrazów „gwarancji i poręczeń”, ponieważ z wyjaśnień Agencji wynikało, że niektóre banki wymagają gwarancji, czyli formy dalej idącej niż poręczenia. Przedstawiciele Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa prosili o pozostawienie w tekście projektu ustawy gwarancji i poręczenia”, ponieważ w dotychczasowym zapisie ustawy o Agencji występuje termin „gwarancja”.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielNarodowegoBankuPolskiego">Nie proponowaliśmy wykreślenia z tekstu ustawy wyrazu „poręczeń”, ponieważ tego terminu nie ma ani w obecnie obowiązującej ustawie, ani w projekcie rządowym, w którym mowa jest cały czas o gwarancjach kredytowych. Proponowaliśmy sprecyzowanie zakresu odpowiedzialności wynikającego z udzielenia gwarancji kredytowych, ponieważ tak jak przed chwilą mówiła pani E. Gozdecka, zdefiniowana w naszym systemie prawa jest tylko i wyłącznie gwarancja używana przez bank. Taki zapis w tej ustawie jak i w drugiej, o której wspominał pan poseł A. Aumiller, rodzi wątpliwość co do zakresu odpowiedzialności podmiotu udzielającego gwarancji. Stąd wynikają nasze wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MariaStolzman">Rozumiem państwa stanowisko, niemniej wnioski o zmianę zapisu mogą wnosić tylko posłowie. Jeżeli ktoś z posłów chciałby z takim wnioskiem wystąpić, wówczas mogę go poddać pod głosowanie. W innej sytuacji nie mogę nic zrobić, tym bardziej, że w projekcie ustawy o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa instytucja „gwarancji” została utrzymana, mimo zastrzeżeń ze strony przedstawicieli NBP.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#RomualdAjchler">Na poprzednim posiedzeniu Komisji wspominałem o potrzebie umieszczenia w art. 3 zapisu mówiącego o wspieraniu przekształceń własnościowych. Mam na myśli byłe grunty PGR, będące w dyspozycji Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, mogące się stać podstawą do tworzenia spółek pracowniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MariaStolzman">Panie pośle, sprawa, o której pan wspomniał była dyskutowana na posiedzeniach podkomisji i uznaliśmy, że pana życzenie pokrywa się z punktem mówiącym o poprawie struktury agrarnej. Posłowie biorący udział w pracach podkomisji uważali, że nie ma potrzeby wprowadzania nowego zapisu, ponieważ jest to zawarte w tym punkcie, a ponadto jest to pojęcie szersze, co jest korzystniejsze z punktu widzenia przyszłej praktyki.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#MariaStolzman">W tej sytuacji chciałabym zapytać, czy ktoś z państwa podziela zastrzeżenia Narodowego Banku Polskiego i proponuje, aby zrezygnować z instytucji gwarancji i pozostawić jedynie poręczenia. Ponieważ nie widzę poparcia dla tej propozycji, mogę poddać pod głosowanie jedynie te zmiany, które przedstawiłam państwu przy omawianiu art. 3.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#MariaStolzman">Zapytuję kto z państwa jest za przyjęciem art. 3 łącznie z poprawką zgłoszoną przez pana posła W. Zarzyckiego, aby miejsca pracy na wsi ograniczyć do rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego. Jeżeli ktoś z państwa byłby za tym, aby najpierw przegłosować wersję podkomisji, a następnie wersję uzupełnioną wnioskiem mniejszości zgłoszonym przez pana posła W. Zarzyckiego, wtedy oczywiście. możemy zrobić dwa głosowania. Pan poseł W. Zarzycki, ponieważ zgłosił poprawkę na piśmie, ma prawo zgłosić ją również podczas obrad plenarnych Sejmu. Myślę jednak, że wyglądałoby przyzwoiciej, gdybyśmy przedstawili ustawę bez wniosków mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MirosławCzech">Mam uwagę dotyczącą procedury. Jeżeli jest wniosek mniejszości, a podkomisja jako większość podtrzymuje swoje stanowisko wyrażone na piśmie, to powinniśmy najpierw przegłosować wniosek mniejszości, ponieważ jeżeli on nie przejdzie, to otrzymujemy projekt ustawy w czystej postaci. W tej sytuacji, zrozumiałem wniosek pani przewodniczącej o głosowanie, jako przyjęcie wniosku mniejszości przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że ma pan rację i najpierw przegłosujemy poprawkę posła W. Zarzyckiego. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości zgłoszonym przez pana posła W. Zarzyckiego, ograniczającym zapis w art. 3 do rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego. Podaję wyniki głosowania. Za wnioskiem głosowało 16 posłów, przy 2 głosach wstrzymujących się. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek mniejszości zgłoszony przez posła W. Zarzyckiego.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#MariaStolzman">Obecnie przegłosujemy brzmienie całego art. 3 łącznie z poprawką posła W. Zarzyckiego. Kto jest za przyjęciem całego art. 3 razem z poprawką posła W. Zarzyckiego? Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem art. 3 głosowało 14 posłów, przy 3 głosach wstrzymujących się. Komisja przyjęła art. 3 razem z poprawką.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do następnego artykułu projektu ustawy. W art. 4 podkomisja nie dokonała żadnych zmian.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#MariaStolzman">W art. 5 ust. 1 zamiast wyrazów: „Agencją kieruje i reprezentuje ją prezes” podkomisja wprowadziła zapis: „organem Agencji jest prezes”. Prawnicy uznali, że taka forma zapisu jest czytelniejsza, z prawnego punktu widzenia i znaczenia merytorycznego.</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#MariaStolzman">W ust. 2 art. 5 podkomisja dodała końcową część zdania. Do zapisu „prezes Agencji składa półroczne sprawozdania z działalności Agencji” zostało dodane „oraz sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej”.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#MariaStolzman">Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma. W związku z tym proponuję, abyśmy przegłosowali cały art. 5 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-103.6" who="#MariaStolzman">Kto z posłów jest za przyjęciem art. 5 w wersji przedstawionej przez podkomisję? Za przyjęciem artykułu głosowało 16 posłów. Stwierdzam, że art. 5 w wersji zaproponowanej przez podkomisję został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-103.7" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do omawiania art. 6, w którym nastąpiły dość znaczne zmiany, będące wynikiem opinii ekspertów, podzielonej przez posłów. W pierwotnej wersji przedłożonej przez rząd powiedziane było, że Rada Agencji składa się z 14 członków. Byłoby to 7 przedstawicieli instytucji centralnych i Narodowego Banku Polskiego oraz 4 przedstawicieli organizacji rolniczych. Po zmianach nadal pozostało 14 członków Rady, z tym że tylko 6 z nich jest przedstawicielami instytucji centralnych, takich jak ministra rolnictwa, finansów, ochrony środowiska, pracy i spraw socjalnych, Centralnego Urzędu Planowania, prezesa NBP. Pozostali członkowie Rady w liczbie 8 osób, są przedstawicielami związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników oraz, co zostało dodane do zapisu, związków spółdzielczych. Wszystkie te organizacje mają zasięg ogólnokrajowy.</u>
<u xml:id="u-103.8" who="#MariaStolzman">Analogicznie w ust. 2, gdzie jest mowa o tym, kto powołuje członków Rady Agencji, dodano wyrazy: „na wniosek związków zawodowych lub organizacji, o których mowa w ust. 1”.</u>
<u xml:id="u-103.9" who="#MariaStolzman">Czy są jakieś uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JacekSoska">Mam dwie uwagi. Po pierwsze, jeżeli chodzi o liczbę członków Rady Agencji, to sądzę, że parzysta liczba członków będzie w przyszłości rodziła komplikacje w przypadku równej liczby oddanych głosów w głosowaniach. Proponuję, abyśmy określili liczbę członków Rady na 15 osób.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#JacekSoska">Mam także wątpliwość co do konieczności uczestnictwa w pracach Rady przedstawiciela ministra ochrony środowiska i zasobów naturalnych.</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#JacekSoska">Proponuję, aby skreślić z tekstu przedstawiciela tego resortu, ponieważ nie uważam, aby jego obecność na posiedzeniach Rady była konieczna, oraz dodanie na końcu zdania po akapicie „oraz związków spółdzielczych o zasięgu krajowym działających w obrębie rolnictwa”, ponieważ mamy różne spółdzielnie np. inwalidów, mieszkaniowe itd. Wydaje mi się, że istnieje potrzeba doprecyzowania tego terminu, aby było wyraźnie powiedziane, że chodzi o związki i organizacje rolnicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MariaStolzman">Skoro w zadaniach Agencji zapisaliśmy rozwój infrastruktury techniczno-produkcyjnej rolnictwa, mogą wchodzić w grę zagadnienia, do rozstrzygania których powołane jest Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych. I dlatego właśnie, a nie z powodu cierpienia na brak urzędów centralnych, pozostawiliśmy to ministerstwo w projekcie. Cały szereg urzędów centralnych zostało bowiem z projektu wykreślonych. Uznaliśmy, że skoro tak wygląda zapis celów Agencji, to ten minister powinien mieć swojego przedstawiciela w Radzie. Czy po tym wyjaśnieniu pan poseł J. Soska podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JacekSoska">Na miejscu ministerstwa widziałbym raczej instytucję, która bliżej współpracuje z rolnictwem, a mianowicie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Podtrzymuję mój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MariaZajączkowska">Jeżeli chodzi o kształtowanie polityki np. w zakresie melioracji nie ulega chyba wątpliwości, że jest to zadaniem ministerstwa, natomiast Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska jest wprawdzie instytucją związaną z ministerstwem, ale zarządza funduszami. Jest to instytucja podobna do Agencji, tylko inaczej się nazywa. Wobec tego proponuję, abyśmy nie wykreślali ministerstwa, które zarządza melioracjami i pozbawiali prawa głosu w sprawach, które mogą je dotyczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejAumiller">Mam pytanie do pani minister M. Zwolińskiej. Wiemy na przykładzie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, że minęły 2 lata i nie powstał w niej taki organ jak Rada Agencji, mimo stosownego zapisu ustawy. Czy nie powinniśmy zapisać w ustawie, w jakim czasie powinien on zostać powołany, bo może się zdarzyć tak, że za jakiś czas będzie obradowała następna kadencja Sejmu, a Rady Agencji ciągle nie będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MariaStolzman">Może od razu wyjaśnię, że to co się stało w przypadku Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa jest niedochowaniem warunków ustawy. Minister rolnictwa, który powinien to zrobić, nie chciał tego zrobić i stąd bierze się brak Rady w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Myślę jednak, że w normalnym trybie jest to wykonanie delegacji ustawowej.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MariaStolzman">Zapis w ustawie mówi, że „członków Rady powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów, na wniosek” itd. i wydaje mi się, że jest jak najbardziej w gestii Komisji upomnienie się o powołanie Rady Agencji w przypadku, gdyby nie została powołana w odpowiednim czasie. W moim przekonaniu byłoby niestosowne stawianie jakiś terminów Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#MariaStolzman">Czy pan poseł A. Aumiller zgadza się z moją argumentacją?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejAumiller">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MariaStolzman">Czy mogę prosić pana posła W. Grabałowskiego o sformułowanie zapisu mówiącego o rolniczych związkach spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#WojciechGrabałowski">Zdanie, zgodnie z intencją pana posła J. Soski, powinno brzmieć następująco od słów: „Prezesa” Centralnego Urzędu Planowania, Prezesa Narodowego Banku Polskiego, a pozostali są przedstawicielami związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników oraz rolniczych związków spółdzielczych o zasięgu krajowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#KazimierzWilk">Bardziej trafne byłoby zdanie „rolniczych organizacji spółdzielczych o zasięgu krajowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MariaStolzman">Co sądzi o tej propozycji pan poseł W. Grabałowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#WojciechGrabałowski">To znacznie poszerzy nam zakres zapisu, ponieważ w skład rolniczych organizacji spółdzielczych wejdą natychmiast wszystkie Krajowe Izby Spółdzielcze, które funkcjonują. Nam chodziło o pewną czystą konstrukcję, aby opierać się o te struktury, które są tworzone na podstawie prawa spółdzielczego, ponieważ jest to naturalna baza konstrukcyjna organizacji spółdzielczych. W związku z tym, że mają one cechy samorządu i reprezentacji mają niejako predestynacje, aby reprezentować ruch spółdzielczy w tego typu organizacji. Proponuję, abyśmy pozostali przy zapisie „rolniczych związków spółdzielczych o zasięgu krajowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MariaStolzman">Wobec tego pozostaje mi jeszcze raz zapytać się pana posła J. Soski czy w dalszym ciągu podtrzymuje swój wniosek o wykreślenie ministra ochrony środowiska i zasobów naturalnych ze składu Rady Agencji, ponieważ wtedy moglibyśmy przegłosować ten artykuł. Przedtem poddałabym pod głosowanie wniosek pana posła J. Soski dotyczący liczby członków Rady Agencji i nie zmienialibyśmy zapisu dotyczącego ministra ochrony środowiska. Myślę, że ogólnie rzecz biorąc, w wielu poczynaniach o charakterze rolniczym brakuje nam uczestnictwa służb związanych z tym ministerstwem.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JacekSoska">Nauczony doświadczeniem, żeby nie przegrać wszystkiego, wycofuję wniosek o skreślenie ze składu Rady Agencji ministra ochrony środowiska i zasobów naturalnych i proszę o przegłosowanie pozostałych dwóch wniosków, tzn. powiększenia składu Rady Agencji do 15 osób i dopisania zdania „rolniczych związków spółdzielczych o zasięgu krajowym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MariaStolzman">Wobec tego proponuję, abyśmy najpierw przegłosowali wnioski pana posła J. Soski, a następnie cały art. 6.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#MariaStolzman">Kto jest za zmianą liczby członków Rady z 14 na 15 osób i dopisaniem słowa „rolniczych” przy związkach spółdzielczych. Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem poprawek głosowało 17 posłów, przy 1 głosie wstrzymującym się. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wnioski pana posła J. Soski.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#MariaStolzman">Poddaję pod głosowanie cały art. 6 w brzmieniu przyjętym przez podkomisję z dwoma przed chwilą przegłosowanymi zmianami. Kto z posłów jest za przyjęciem art. 6 w brzmieniu przyjętym przez podkomisję z dwoma zmianami zaproponowanymi przez pana posła J. Soskę. Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem artykułu głosowało 18 posłów. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 6 jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do omawiania art. 7 projektu ustawy. W art. 7 jest mowa o przychodach Agencji. W stosunku do przedłożonego Komisji projektu rządowego podkomisja wprowadziła zmiany w pkt. 4 ust. 2. W projekcie rządowym napisane było, że „środki uzyskane w ramach pomocy zagranicznej”. Komisja poszerzyła to określenie o sformułowanie „w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej”. Jest to niewątpliwie poszerzenie przychodów Agencji.</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#MariaStolzman">W ust. 5, tam gdzie mówi się o zasadzie wynagradzania pracowników Agencji, tzn. „zasady wynagradzania pracowników Agencji z wyjątkiem prezesa Agencji określa zakładowy system wynagrodzeń”, podkomisja dodała „zaopiniowany przez Radę Agencji”. Myślę, że jest to dosyć ważny punkt, ponieważ od czasu do czasu jesteśmy szokowani wysokością pensji wypłacanych pracownikom w niektórych instytucjach i wszyscy mamy potem nieprzyjemne uczucia związane z moralnym aspektem tej sprawy. W związku z tym dobrze by było, aby system wynagradzania był zaopiniowany przez Radę Agencji.</u>
<u xml:id="u-118.5" who="#MariaStolzman">W ust. 6, gdzie jest powiedziane „zasady prowadzenia rachunkowości przez Agencję określają odrębne przepisy”. Tego rodzaju sformułowanie było dla nas niezbyt jasne. Kwestionowało je również Biuro Legislacyjne KS i poproszę teraz panią mecenas o przedstawienie propozycji Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MariolaBulandra">Konsultowaliśmy tę sprawę z ekspertem Ministerstwa Finansów i uzgodniliśmy, że w tym przypadku można przywołać rozporządzenie ministra finansów z 15 stycznia 1991 r. w sprawie zasad prowadzenia rachunkowości, ponieważ jest to państwowa osoba prawna, co zostało uwzględnione w tym rozporządzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MariaZwolińska">Wydaje mi się, że nie można tego zastosować, ponieważ każda zmiana rozporządzenia wymagałaby zmiany ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#MariaStolzman">Popieram zdanie pani minister M. Zwolińskiej, że jeżeli minister finansów zmieni rozporządzenie, to wtedy musielibyśmy zmieniać ustawę i myślę, że chyba nie o to chodzi. Wobec tego może pozostawimy w zapisie termin „odrębne przepisy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#TadeuszKuratowski">Konsultacja dotyczyła odpowiedzi na pytanie, czy takie przepisy w ogóle istnieją.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JacekSoska">Mam propozycję, aby w pkt. 5, gdzie jest napisane „zasady wynagradzania pracowników Agencji, z wyjątkiem prezesa Agencji określa zakładowy system wynagrodzeń zaopiniowany” dodać „pozytywnie przez Radę Agencji”. Może być przecież zaopiniowany negatywnie, a użycie słowa pozytywnie, będzie w pewnym sensie mobilizowało do racjonalnego określenia tego systemu i przeciwdziałało tym zjawiskom, o których mówiła pani poseł M. Stolzman.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#WładysławWrona">Mam uwagi do pkt. 4, w którym napisano o kredytowej i bezzwrotnej pomocy zagranicznej. Bardzo niekorzystne dla rozwoju naszego rolnictwa byłoby korzystanie z pomocy żywnościowej, która byłaby następnie spieniężana i przekazywana już w formie gotówki na rzecz Agencji. Natomiast nie mam nic przeciwko pomocy ściśle finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MariaStolzman">Muszę przyznać panie pośle, że jestem większą optymistką i nie sądzę, aby obecny rząd doprowadził do sytuacji, w której znów pojawiłby się problem pustych półek w sklepach i konieczności zaopatrywania Polski darami żywnościowymi. Nie zakładam nawet w najczarniejszych przewidywaniach takiej ewentualności. Myśleliśmy tutaj przede wszystkim o różnego typu kredytach udzielanych Polsce, ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Chodziło o to, aby te kredyty również zasilały fundusz Agencji. Taka była idea tego zapisu, natomiast nie przypuszczaliśmy i myślę, że byłoby trudno z prawnego punktu widzenia zapisać, że pomoc ta może być tylko w markach, albo w dolarach, albo w rublach. Czy takie wyjaśnienie zadowala pana posła?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#WładysławWrona">Nie będę nalegał na zmianę zapisu tego artykułu, chociaż nadal mam wątpliwości wynikające z doświadczeń minionych okresów, które wykazały, że każda darowizna jest szkodliwą darowizną.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że pani minister M. Zwolińska wyjaśni wszystko posłowi W. Wronie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MariaZwolińska">Podam konkretny przykład, który jak myślę wyjaśni posłowi W. Wronie i innym uczestnikom posiedzenia Komisji, o co chodziło autorom projektu. Najbliższa pożyczka Banku Światowego jest przeznaczona na rozwój infrastruktury. Jest to pożyczka przeznaczona dla budżetu, ale tej pożyczce towarzyszy pomoc bezzwrotna, tzw. pomoc techniczna z EWG. Chodzi nam o to, aby przez Agencję przeszły zarówno środki kredytowe jak i pomocowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MariaStolzman">Wydaje mi się panie pośle, że dotychczas w Polsce dla każdego funduszu utworzono specjalną organizację, typu fundacja, fundusz itp. Wszystko to z biegiem czasu obrasta w administrację i wiele środków przeznaczanych jest na koszty utrzymania tych fundacji. Dlatego powstała propozycja, aby wszystkie rządowe środki pochodzące zarówno z kredytów, jak i innych form były grupowane na kontach tej Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JacekSoska">Uważam, że pytanie pana posła W. Wrony jest dociekliwe i chciałbym je rozszerzyć w stosunku do pkt. 4 ust. 2. Dotychczas otrzymywane środki pochodzące z zagranicy rozdrobniły się na terenie całego kraju, tak jak to było w przypadku Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi posła A. Balazsa. Czy inne środki przychodzące do Polski mają przechodzić tylko i wyłącznie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, bo w myśl zapisu tego artykułu można byłoby dodać wyraz „wszelkie”. Wtedy zapis brzmiałby „wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej”. Jeżeli natomiast nie byłyby to wszelkie środki, to chciałbym wiedzieć jakie.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#JacekSoska">Natomiast do słów „kredytowej pomocy zagranicznej” należałoby dodać „gwarantowanej przez rząd”. Jeżeli nie dodamy tych słów, to należy rozumieć, że wszelkie środki jakiejkolwiek pomocy muszą być gromadzone na kontach Agencji. Spowoduje to zniknięcie instytucji na kontach, których znajduje się sporo środków przekazanych m.in. przez Bank Światowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#EdmundLach">Chciałem prosić panią przewodniczącą i członków Komisji o poparcie wniosku NBP, aby źródłem finansowania Agencji nie były środki pochodzące z oprocentowania rezerw odprowadzanych przez banki do NBP, lecz środki budżetowe. Prosiłbym także, aby państwo zwrócili uwagę na wypowiedź jednego z posłów w pierwszej części posiedzenia, który mówił o ciężkiej sytuacji finansowej banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MariaStolzman">Ta sprawa była poruszana podczas posiedzenia podkomisji. Myślę, że nasza Komisja nie jest zdolna do zmieniania decyzji całego Sejmu. Osobiście, jeżeli państwo posłowie nie mają nic przeciwko temu, nie rozwijałabym dyskusji w tym punkcie, ponieważ wchodzimy w nie swoje kompetencje.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#MariaStolzman">Jeżeli chodzi natomiast o pomoc zagraniczną, to czym innym jest pomoc, która wynika z umów rządowych i czym innym jest pomoc, która jest bezpośrednio adresowana do donatorów, na takie lub inne cele. Przy każdej pomocy są dwie strony, ten, który daje i ten, który otrzymuje. Ten, który daje ma prawo, jeżeli jest przekonany, że jakiś program w Polsce się dobrze rozwija, i chce go poprzeć, bo uznaje jego sensowność, efektywność itd. przeznaczyć na ten program środki nie w ramach umowy rządowej. Takie życzenie donatora musi być oczywiście respektowane, bo on nie musi dać tych pieniędzy i może je przeznaczyć dla innego kraju, który również potrzebuje pomocy. Tyle mojego wyjaśnienia. Pani minister M. Zwolińska chciała jeszcze odpowiedzieć posłowi J. Sosce.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MariaZwolińska">Chciałam potwierdzić to, co przed chwilą powiedziała pani przewodnicząca. Np. Fundacja Krośnieńska może się starać o wsparcie zewnętrzne dla inicjatyw podejmowanych przez tę fundację i jest to jej zdaniem, wolą, a także sprawą donatorów. Gdyby wcześniej istniała instytucja tego typu jak Agencja, to podejrzewam, że nie powstałoby tyle różnych fundacji, ponieważ powstawały one bardzo często tylko dlatego, że nie było komu przekazać środków.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#MariaZwolińska">Kiedy negocjowana była w Banku Światowym pożyczka w wysokości 300 mln dol. na rozwój infrastruktury technicznej wsi, wpisano fundację, bo nie było innej instytucji, której można by było przekazać środki. Kierownictwo resortu podejmuje w końcu grudnia renegocjacje, których celem ma być wpisanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jako instytucji obsługującej ten kredyt.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#LeszekBugaj">Nie zrozumiałem posła J. Soski. Chciałbym wiedzieć, czy poseł J. Soska postawił wniosek o wpisanie do treści zapisu „wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej”?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JacekSoska">Najpierw prosiłem o wyjaśnienie, biorąc pod uwagę wystąpienie pana posła W. Wrony. Obecnie, po wyjaśnieniach pani minister M. Zwolińskiej i pani przewodniczącej dochodzę do wniosku, że Agencja będzie miała na celu likwidację nadmiernej liczby podmiotów będącej w kręgu zainteresowania darczyńców. Jest to istotna sprawa, ponieważ pamiętam jak rząd polski swego czasu nie przyjął pieniędzy, bo nie chciał utworzyć fundacji kościelnej. Nie chciałbym być posądzany o złośliwość, ale jest jeszcze duża liczba fundacji i innych podmiotów, w których są zaangażowane pieniądze rządowe.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JacekSoska">Uważam, że tak powinniśmy skonstruować tę ustawę, aby liczba tych podmiotów, które zostały powołane na takich lub innych zasadach zaczęła maleć, a Agencja została monopolistą. Dlatego też proponuję, aby w pkt. 4 ust. 2 dodać na samym początku wyraz „wszelkie” i wtedy brzmienie tego punktu będzie następujące: „wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej”. Do tego zdania jestem skłonny dodać jeszcze stwierdzenie „gwarantowanej przez rząd”.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MariaStolzman">Chciałam panu wyjaśnić, że w przypadku mojej fundacji nie ma żadnych środków rządowych. Uważam, że jest to całkowite nieporozumienie i byłabym bardzo przeciwna zapisowi, który by mówił, że rząd będzie teraz nacjonalizował wszystkie fundacje, zresztą dobrze pracujące i umiejące zdobywać środki poza budżetem państwa, nie mówiąc już o tym, że ściągają te środki do kraju. Sądzę, że likwidacja tego typu instytucji nie powinna leżeć w interesie sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, bo rolnictwu od tego środków nie przybędzie.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#MariaStolzman">Jeżeli jest pomoc bezzwrotna, a zapisaliśmy „w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy”, to nie wymaga ona żadnych gwarancji rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#LeszekBugaj">Proponuję następujący zapis „Wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej przy udziale rządu polskiego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JacekSoska">W art. 1 pkt 2 jest napisane, że „Agencja nie odpowiada za zobowiązania Skarbu Państwa, a Skarb Państwa nie odpowiada za zobowiązania Agencji”. Chciałbym prosić Biuro Legislacyjne KS o opinię, czy moja propozycja nie kłóci się z tym zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MariolaBulandra">Oczywiście, taki zapis byłby sprzeczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JacekSoska">Chciałbym wobec tego zwrócić uwagę na sprawę pożyczki 300 mln dol. Jest to pożyczka, w którą wchodzi budżet państwa. W pkt. 2 ust. 2 występują środki określane corocznie w ustawie budżetowej, a przecież pożyczka ta dotyczy ustawy budżetowej i jest to kredyt rządowy, który zaciąga rząd. Wydaje mi się, że nie ma tu jednoznaczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MariaStolzman">Panie pośle, ale właśnie te środki będą określone w ustawie budżetowej, gdyby oczywiście przyszły do tej Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JacekSoska">Najpierw muszą przyjść do funduszu, który utworzył sobie pan Janowski. Głównym problemem będzie rozbicie tych licznych tworów utworzonych przez darczyńców, które służyły prowadzeniu rozbijackiej polityki rolnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MariaZwolińska">Fundacja Rozwoju Infrastruktury nie została do tej pory utworzona, chociaż rzeczywiście było to intencją poprzedniego ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#WojciechGrabałowski">Myślę, że w gruncie rzeczy ten zapis, który jest w pkt. 4 jest zapisem szerokim. Proponowałbym nie zmieniać tego zapisu, a dlaczego to zaraz wytłumaczę.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#WojciechGrabałowski">Po pierwsze, poprzez utworzenie Agencji tworzymy niejako poszerzone spektrum organizmów, które dystrybuują środki pochodzące z zagranicy. Mieliśmy do tej pory fundacje i inne organizacje, które się tym zajmowały, a teraz powstaje nam jeszcze jeden podmiot. Proponowałbym, aby się w tej chwili nie zajmować tym, czy my będziemy sterować tymi, którzy chcą nam coś dać. Po prostu, ten kto będzie lepiej wykorzystywał środki, lepiej je przerabiał, szybciej, efektywniej, ten w końcu uzyska również i za granicą opinię organizmu, który to po prostu robi skuteczniej. Sądzę, że nie powinniśmy mówić o likwidowaniu fundacji, bo nie ma sensu takie kształtowanie tego zapisu, który powinien być jak najszerszy.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#WojciechGrabałowski">Jeżeli chodzi o kredyty, to przy negocjacji pewnych linii kredytowych występuje kwestia gwarancji państwowej. Rzecz jasna, w tym momencie istnieje niejako potrzeba udziału rządu w dystrybucji tego kredytu. Nie jest konieczne określanie w ustawie, żeby to były środki gwarantowane przez rząd, czy też wynegocjowane przy udziale rządu, bowiem najprawdopodobniej będzie to wyglądało tak, że rząd w negocjacjach uzyska jakąś linię kredytową i podejmie decyzję, że tą linią kredytową dystrybować będzie Agencja. W odniesieniu do innej linii kredytowej podejmie decyzję, że będzie nią dystrybować inna instytucja i obie formy są dobre.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#WojciechGrabałowski">Wydaje mi się, że zamykanie się jakimkolwiek szczegółowym zapisem będzie i dla Agencji i dla polityki rządu rzeczą niekorzystną.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#LeszekBugaj">Nie jestem wrogiem fundacji, ale uważam, że są one tworem, którego praktycznie nie da się skontrolować. Trudno sobie wyobrazić, aby rząd nie miał kontroli nad środkami, które są jego tworem. Fundacja kościelna miała wtedy sens, gdy darczyńcy nie mieli zaufania do rządu i prowadzonej przez niego polityki. W tej chwili, gdy Polska jest krajem demokratycznym i cieszy się zaufaniem innych rządów, potrzebne byłoby takie uporządkowanie tych spraw, aby pieniądze trafiały w jedno miejsce. Pozwoli to na kontrolę ze strony Sejmu, rządu i społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym się odnieść do tego, co powiedział poseł L. Bugaj. Jeżeli powołujemy się na demokrację, to akurat w demokratycznym państwie nie monopolizuje się takich spraw, tylko pozwala się na istnienie różnych form i instytucji. Rozumiem, że w tych przypadkach, gdy środki są załatwiane przez rząd, bądź też ma on w nich swój udział finansowy, uzasadnione jest posiadanie lub gromadzenie tych środków w jednym miejscu w formie Agencji. Proszę jednak, abyśmy nie dokonywali takiego zapisu w projekcie ustawy, lub przynajmniej nie mówili, że wszystko co trafia do tego kraju musi iść przez Agencję. Ten co daje pieniądze ma prawo skorzystać z różnych form, a demokracja polega na tym, że ludzie organizują się w różne formy i mają prawo w nich uczestniczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#WojciechGrabałowski">Panie pośle, ustawa o fundacjach bardzo wyraźnie precyzuje kwestię kontroli. Każda fundacja w zakresie kontroli podlega określonemu ministerstwu i ministerstwo ma obowiązek takie kontrole przeprowadzać. Inną rzeczą jest skuteczność takich kontroli, natomiast przepis wyraźnie reguluje tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejAumiller">Proszę o przeprowadzenie głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#WojciechGrabałowski">Tak jest, słusznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JacekSoska">Byłbym ostrożny w poglądach na kwestię kontroli w fundacjach i innych organizacjach, bo przykład Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia jest tu wielce wymowny.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#JacekSoska">Chciałbym wnieść poprawkę. Dodanie w pkt. 4 ust. 2 7 na początku zdania wyrazu „wszelkie” i na końcu zdania, ponieważ cały artykuł jest nieprecyzyjny, po przecinku „zgodnie z art. 3”. Czyli punkt ten otrzymuje brzmienie „wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej, zgodnie z art. 3”.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WojciechGrabałowski">Nieuchronnie panie pośle J. Soska wpadniemy w konflikty. Jakiego typu? Jeżeli chce pan dodać wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy, to natychmiast rodzi się pytanie, a co będzie, gdy zdarzy się darczyńca, który będzie chciał skierować znaczne środki do Polski, ale nie do Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JacekSoska">A jak się zdarzy darczyńca na działalność wywrotową lub dywersyjną, to co?</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#MariaStolzman">Nie ma pan racji panie pośle. Od lat mam do czynienia z darczyńcami zagranicznymi, którzy przyjeżdżają np. z zamiarem budowania wodociągów w woj. lubelskim, lub pomocą dla jakiejś mleczarni, ale nie chcą przeznaczyć tych pieniędzy na pomoc w zakupie nawozów sztucznych. Szwajcarzy np. dają pieniądze na rozwój małego biznesu w gminach, ale przeznaczają je wyłącznie na ten cel i nie zgodzą się ich dać pod kontrolę rządu do Agencji. Nie są to środki wynikające z pożyczek rządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#WładysławWrona">Nie zgadzam się z posłem, który zabierał przed chwilą głos. Proszę wyobrazić sobie taką sytuację, że znajdzie się darczyńca posiadający kilkadziesiąt ton towaru na granicy przydatności do spożycia, który przekaże nam w formie daru. Jest to bardzo zróżnicowana sytuacja. Chętnie przyjmiemy pomoc techniczną i technologiczną, ale zagraniczni darczyńcy bardzo często oferują nam taką pomoc, o jakiej wspomniałem na wstępie i unikają finansowania wodociągów, ochrony środowiska itp. Dlatego byłbym bardzo ostrożny w ocenach. Mam nadzieję, że przejdziemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#MariaZajączkowska">Mam pytanie do państwa posłów. A jeżeli zdarzy się darczyńca, który przyniesie gotówkę i jako warunek jej ofiarowania postawi wymóg, że nie może być ona przekazana Agencji, to wtedy nie weźmiecie? Zapis „wszelkich środków” jest jednoznacznym zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#JacekSoska">Weźmiemy w ramach bezzwrotnej pomocy zagranicznej zgodnie z art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MariaZajączkowska">Panie pośle, ja jeszcze nie skończyłam. Przecież może się tak zdarzyć, że ktoś przyniesie pieniądze na inwestycje w rolnictwie i poprawę infrastruktury i nie będzie ich chciał dać Agencji rządowej, a przecież Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa jest agencją rządową. Darczyńca może chcieć dać te pieniądze fundacji prywatnej, kościelnej lub innej i ma do tego pełne prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#MariaStolzman">Po wypowiedzi pani minister M. Zwolińskiej zakończymy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MariaZwolińska">Trzeba odczytać intencje tego zapisu. Jest to także zadanie dla Agencji, która musi się starać o środki. Podam konkretny przykład - gm. Turośl w woj. łomżyńskim. W ramach pomocy holenderskiej ta konkretnie wybrana gmina otrzymała środki na rozwój hodowli bydła. Pieniądze zostały przekazane bezpośrednio do gminy i podejrzewam, że inna gmina by ich nie dostała. Jeżeli w ustawie zapiszemy „wszelką pomoc”, to możemy takie inicjatywy ukrócić. Natomiast podnoszona przez pana posła W. Wronę sprawa pomocy żywnościowej dotyczy decyzji i porozumień rządowych. Nie była to samowolna decyzja jakiegoś rządu, tylko rząd polski podpisał takie porozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#CzesławCieślak">Nie upierałbym się przy zapisie „wszelka”, ponieważ uważam, że zapis zaproponowany przez podkomisję jest wystarczający. Natomiast chciałbym poprzeć stanowisko posła W. Wrony, bo ostatnio otrzymaliśmy jako dar 16 tys. ton masła ze Stanów Zjednoczonych. W wyniku przyjęcia tego daru byliśmy zmuszeni za marne pieniądze wyeksportować 10 tys. ton polskiego masła. Jak się ustrzec takich darów.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#MariaStolzman">Na przyjęcie tego masła musiał zgodzić się rząd. Amerykanie samowolnie go nie przywieźli i nie wysypali na rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#WojciechZarzycki">Czy przy proponowanym przez pana posła zapisie, darczyńca nie może określić na jakie zadanie będzie przeznaczona podarowana kwota.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#LeszekBugaj">Nie widzę tutaj żadnej przeszkody. Darczyńca określa cel na jaki mają być przeznaczone jego pieniądze, a Agencja je przeznacza na ten właśnie cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MariaStolzman">Przepraszam pana bardzo, ale jest np. pomoc skierowana do samorządów, a nie do instytucji rządowych. To pan chce pozbawić samorządy tych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#LeszekBugaj">Działam w samorządach dłużej niż pani jest posłem i mam na ten temat swój pogląd. Uważam natomiast, że nic nie przeszkadza w tym, aby te pieniądze dać samorządom, a w Agencji, przy pomocy darczyńcy opracować program wydatkowania tych środków. Jest to także rolą Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#MariaStolzman">Wydaje mi się, że niektórzy z panów posłów zdradzają nadmierną pazerność, a to nikomu jeszcze na zdrowie nie wyszło, bo można dostać niestrawności. Czy pan poseł J. Soska ma gotowy zapis. Proszę o przedłożenie go do prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JacekSoska">Zgodnie z tym co mówiłem już wcześniej proponuję dodanie w pkt. 4 ust. 2 7 na początku zdania wyraz: „wszelkie” i na końcu zdania wyrazy: „na cele określone w art. 3”.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#JacekSoska">Chciałem jeszcze dodać, że skala pomocy jest dosyć duża, a lista wspomagających dosyć długa. Nie powinno to jednak przesłaniać nam faktu, że wykorzystanie tej pomocy jest stosunkowo nikłe, głównie z powodu nadmiernego jej rozdrobnienia. Zdarzały się również przypadki marnotrawienia przekazywanych do Polski funduszy, głównie z powodu braku kontroli. O ile pamiętam, jedynie Bank Europejski i Fundacja A. Balazsa przedłożyły sprawozdania ze swojej działalności. Jest to, a przynajmniej miała być pomoc dla rolnictwa i rolników, a nie dla kościoła, który uzurpuje sobie prawa, i dla osób, które załatwiają pomoc. To powinna być pomoc przeznaczona dla Polski i pani doskonale wie jak było.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#MariaStolzman">Akurat ja przedłożyłam sprawozdania, panie pośle i nawet otrzymałam wysoką ocenę Komisji, ale o tym pan woli nie pamiętać. Proponuję przystąpić do głosowania nad poprawką złożoną przez pana posła J. Soskę. Pełny tekst pkt. 4 ust. 2 7 po poprawce brzmi następująco: „wszelkie środki uzyskane w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej na cele określone w art. 3”. Kto jest za przyjęciem poprawki wniesionej przez posła J. Soskę? Ogłaszam wyniki głosowania. Za przyjęciem poprawki głosowało 11 posłów, przeciw - 3 posłów, wstrzymało się od głosu - 3 posłów.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#MariaStolzman">Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę wniesioną przez posła J. Soskę. Czy możemy przegłosować w całości art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JacekSoska">Nie możemy, ponieważ jest jeszcze poprawka w pkt. 5. Dotyczy ona zasad wynagradzania i chodzi o dodanie wyrazu „pozytywnie”. Pełne brzmienie wygląda następująco. „Zasady wynagradzania pracowników Agencji, z wyjątkiem prezesa Agencji, określa zakładowy system wynagrodzeń pozytywnie zaopiniowany przez Radę Agencji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#MariaStolzman">Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki wniesionej przez pana posła J. Soskę? Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem poprawki głosowało 15 posłów, od głosu wstrzymało się - 3 posłów. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę zgłoszoną przez pana posła J. Soskę do pkt. 5 ust. 2 art. 7.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#MariaStolzman">Przegłosujemy teraz cały art. 7 wraz z poprawkami wniesionymi przez posła J. Soskę. Kto z posłów jest za przyjęciem art. 7 w wersji przedstawionej przez podkomisję, łącznie z poprawkami. Podaję wyniki głosowania. Za przyjęciem art. 7 głosowało 16 posłów, od głosu wstrzymało się - 4 posłów. Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 7 w wersji zaproponowanej przez podkomisję wraz z przyjętymi poprawkami.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#MariaStolzman">Art. 8 i 9 podkomisja przyjęła bez zmian, natomiast w art. 10 wprowadzono czysto formalną zmianę, a mianowicie w pkt. 1 dodano na końcu zdania wyraz „statutowy”. W związku z tym pełne brzmienie tego punktu jest następujące: „Składniki majątkowe nabyte na cele funkcjonowania Agencji tworzą fundusz statutowy Agencji”. Ust. 2 art. 10 pozostaje bez zmian.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#MariaStolzman">Czy możemy przegłosować tę czysto formalną zmianę. Kto z posłów jest za przyjęciem art. 10 w wersji zaproponowanej przez podkomisję? Podaję wyniki głosowania. Art. 10 został przyjęty jednomyślnie 19 głosami.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#MariaStolzman">Również w art. 11 nie zostały wprowadzone żadne zmiany w stosunku do wersji przedłożonej przez rząd.</u>
<u xml:id="u-170.5" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do art. 12 i tym miejscu jestem winna państwu wyjaśnienie. Treść tego artykułu brzmi: „Z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy do Agencji przechodzą środki finansowe i inne mienie dotychczasowego Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa oraz zobowiązania i wierzytelności finansowe tego Funduszu. Pan poseł L. Bugaj zgłosił do tego artykułu wprowadzenie ust. 2, który mówił: „Wnioski o oddłużenie kredytów inwestycyjnych przyjęte przez Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i dotychczas nie załatwione, stanowią zobowiązania szczególne i winny być rozpatrzone przez Agencję według zasad obowiązujących w chwili złożenia wniosku.</u>
<u xml:id="u-170.6" who="#MariaStolzman">Chciałam powiedzieć, że ponieważ pan poseł L. Bugaj był za granicą i nie uczestniczył w posiedzeniu Komisji, na którym resort przedstawiał zasady mające obowiązywać w wykorzystaniu środków funduszu zarówno w okresie przejściowym, czyli do czasu wejścia w życie tej ustawy, jak i po jej wprowadzeniu, i nie było ze strony członków Komisji zastrzeżeń, ani nie odrzucili oni formalnie tego systemu, nie czułam się upoważniona do dokonania w ustawie takiego zapisu, który by przeczył przebiegowi posiedzenia Komisji z dnia 14 listopada. W związku z tym treść tego artykułu nie została przyjęta przez podkomisję w głosowaniu, podobnie jak cała ustawa, ponieważ nie mogła ona być przyjęta bez jednego artykułu. W tej sprawie odbyło się posiedzenie prezydium Komisji, które po naradzie ustaliło, że sprawa będzie rozstrzygnięta na forum Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#LeszekBugaj">Kilka słów, aby komentarz w tej sprawie był pełny. Znamy stanowisko rządu w tej sprawie, ale to my tworzymy prawo i rząd ma działać zgodnie z prawem stanowionym przez Wysoką Izbę, której elementem jest nasza Komisja. Co miałem na myśli przedstawiając moją propozycję. Otóż chodzi w tym przypadku o to, że zapis ten nie jest do końca precyzyjny, jedynie o kredyty inwestycyjne, czyli inaczej mówiąc o oddłużenie inwestycji oraz o rolników indywidualnych i spółdzielczość. W ten sposób zobowiązania te zostają zawężone do niewielkich kwot, ponieważ wniosków złożonych przez spółdzielczość jest zaledwie kilkanaście. Mam na myśli wnioski, które zostały złożone w określonych terminach i dlatego prosiłem pana ministra o przygotowanie informacji na ten temat. Wnioski te zostały przyjęte do Funduszu i uzyskały swego rodzaju przyrzeczenie realizacji. Wskutek panującego w ministerstwie bałaganu, niedbalstwa, i nie wiadomo czego, ale to ustali już prokurator, przeleżały one tam 1,5 roku i nie zostały do dnia dzisiejszego załatwione. Jest to problem ludzi, o których tu mówiliśmy, szukających postronków i firm mogących upaść w każdej chwili, a które mogą istnieć pod warunkiem szybkiego udzielenia im pomocy. Zapis, który proponuję, uważam za powinność Komisji wobec tych osób, biorąc pod uwagę nasze poglądy w Sejmie poprzedniej kadencji i program Polskiego Stronnictwa Ludowego, który prezentowaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#MariaStolzman">Ponieważ sprawa ta została szeroko przedyskutowana w pierwszej części posiedzenia Komisji, poproszę o zabranie głosu pana ministra R. Smolarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#RyszardSmolarek">Dostarczono nam już informację, o którą państwo prosiliście i niedługo, każdy z państwa ją otrzyma. W tej chwili chciałbym powiedzieć jak wygląda sprawa wniosków, które zostały zaakceptowane w kontekście pytania pana posła L. Bugaja. Spółdzielnie mleczarskie złożyły 34 takie wnioski na sumę 800 mld zł, a rolnicze spółdzielnie produkcyjne - 183 wnioski, na sumę 500 mld zł. Jeżeli chodzi o wnioski zaakceptowane przez kierownictwo resortu i Radę Funduszu, to na sumę poniżej 1 mld zł złożono 343 wnioski na kwotę 53 mld zł, natomiast powyżej 1 mld zł - 31 wniosków na łączną kwotę 224 mld zł. Wnioski powyżej 1 mld zł znajdujące się w Funduszu i dotyczące oddłużenia to 285 wniosków na łączną kwotę 2.300 mld zł, natomiast na kredyty 83 wnioski na kwotę 300 mld zł.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#RyszardSmolarek">Tak wygląda sytuacja i jeżeli podejmiecie państwo taką decyzję jak proponuje to poseł L. Bugaj, to powinniście od razu podjąć następną decyzję o uruchomienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa od 1 stycznia 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#JacekSoska">Prosiłbym posła L. Bugaja o sprecyzowanie zapisu art. 12, ponieważ rozmawiamy na ten temat nie znając jego treści.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#LeszekBugaj">Został on sprecyzowany na piśmie i pani poseł M. Stolzman przeczytała jego treść. Chciałbym podkreślić jeszcze raz, że moja propozycja dotyczy jedynie rolników indywidualnych i spółdzielczości. Ograniczam się tylko do tych dwóch kategorii, ponieważ w Funduszu znajdują się wnioski różnych przedsiębiorców, których należy pominąć. Stanowi to zawężenie problemu, ale Komisja może ten zapis rozszerzyć lub zawęzić. Jest to kwestia dyskusji. Dodam jeszcze, że moja propozycja dotyczy oddłużenia, na zasadach wynikających z regulaminu Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#MariaStolzman">Panie ministrze, jaka to jest łącznie kwota, ponad 4 bln zł, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli wzięlibyśmy pod uwagę wszystkie wnioski, łącznie ze spółdzielniami rolniczymi jest to kwota 4.400 mld zł. Trzeba jednak powiedzieć, że od prawie roku Fundusz nie przyjmował nowych wniosków. Jeżeli od tej sumy odjęlibyśmy te formy pośrednie, to pozostaje 3,5 bln zł, a na koncie Funduszu możemy mieć maksimum 2 bln zł z oprocentowania po ustawie budżetowej i przewidywanym preliminarzu na przyszły rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#LeszekBugaj">Myślę, panie ministrze, że odzyskamy część pieniędzy. Sądzę tak opierając się na materiałach NIK, które wskazują, że np. na Bank Unii Gospodarczej przeznaczono z budżetu 100 mld zł. Myślę, że te pieniądze razem z odsetkami powrócą do Funduszu, podobnie jak powinny tam powrócić kredyty, których udzielono niezgodnie z wymogami Funduszu. Uważam, że będzie to kwota ok. 1 bln zł, ale weryfikacja tych spraw i odzyskanie pieniędzy jest już sprawą rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#MariaZwolińska">Chciałabym, aby Komisja wzięła pod uwagę fakt, że w praktyce Funduszu wnioski spółdzielcze praktycznie nie były przyjmowane. Tylko 34 spółdzielniom mleczarskim, na ponad 300, udało się złożyć wnioski, na łączną kwotę ponad 800 mld zł, czyli średnio 25 mld zł na 1 spółdzielnię. Jak możemy wyjść w tej sytuacji z twarzą, do ponad 300 spółdzielni, którym nie udało się złożyć wniosków, bo Fundusz ich po prostu nie przyjął, mimo że spełniały wszystkie niezbędne warunki.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#LeszekBugaj">Dlaczego nie przyjął?</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#MariaZwolińska">Panie pośle, przecież pan doskonale wie, że wnioski spółdzielcze nie były przyjmowane do Funduszu przez poprzednie kierownictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#LeszekBugaj">Ale przecież tych kilka wniosków ktoś przyjął. Przecież nie ma obowiązku dostarczania wniosków do Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#RomualdAjchler">W tej sytuacji jaka powstała zaproponowałbym, abyśmy podyskutowali o wysokości oprocentowania, jakie w perspektywie czasu mają płacić rolnicy. Byłoby to w moim przekonaniu bardziej konstruktywne niż dyskusja o załatwieniu kilkudziesięciu wniosków mleczarni i rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Nawiasem mówiąc, jeżeli dobrze się orientuję, to w okresie działalności Funduszu zostały oddłużone zaledwie trzy rolnicze spółdzielnie produkcyjne. Sytuacja jest taka, jaka jest i dlatego uważam, że należałoby przedyskutować z rządem wysokość oprocentowania i zastanowić się wspólnie, czy to ma być 20%, czy 10% lub 12%. Myślę, że takie rozmowy jesteśmy w stanie podjąć i coś załatwić, bo w przeciwnym przypadku nic nie załatwimy i do niczego nie dojdziemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#CzesławCieślak">Rozumiem postępowanie pana posła L. Bugaja, który chciałby obdarować tych, którym nie udało się załatwić spraw w poprzednim okresie. Ale przecież jasno i wyraźnie powiedzieliśmy sobie, że nie może już być takiego gospodarowania środkami Funduszu, jakie było dotychczas. Jest to nieporozumienie, tym bardziej że wiele z tych podmiotów, które złożyły wnioski rok temu, albo nawet wcześniej, stoi na skraju bankructwa, wskutek ciągle zmieniających się warunków zewnętrznych, albo skorzystało do tej pory z innych źródeł pomocy. Uważam, że należy im pomóc, ale trzeba ich sprawy ponownie rozpatrzyć i środki na ewentualną pomoc muszą być udzielone według nowych zasad, tzn. z funduszy bankowych, oraz pomocy Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#WojciechGrabałowski">Proponuję, abyśmy trzymali się tych spraw, które doprowadzą nas do finału. Podczas pracy podkomisji, przy bardzo burzliwych w wielu punktach obradach, ustaliliśmy sobie w sposób niezbity, że Agencja już nie będzie zajmować się oddłużeniem. Agencja ma się zajmować restrukturyzacją i modernizacją rolnictwa. Temat oddłużenia jest tematem zamkniętym pewną cezurą czasową i cezurą gatunkową, czyli dotyka określonych kredytów i określonego czasu, w którym te kredyty były zaciągnięte. Tworzenie precedensu na przyszłość, że stwarzamy praktykę stałego oddłużania jest czymś zupełnie nienormalnym i nienaturalnym. I to jest jedna kwestia, co do której wydaje mi się, osiągnęliśmy pełne porozumienie.</u>
<u xml:id="u-185.1" who="#WojciechGrabałowski">Druga sprawa, to powinniśmy sobie dzisiaj definitywnie opowiedzieć na pytanie, i może pani lub pan minister nam w tym pomogą, czy dochody Funduszu bądź Agencji są sprawą zamkniętą, czyli, czy mogą one wzrosnąć z jakiegoś tytułu, czy też nie. Jest to sprawa o charakterze zasadniczym i pytanie indykacyjne, które może wiele nam wyjaśnić. Jeżeli mamy taki przypadek, że dochody są zamknięte, to przepraszam za trywialność porównania, ale my się obracamy w takiej oto sytuacji, jak to dziecko, które przyszło do sklepu, położyło grosika na ladzie i powiedziało, poproszę mieszanych irysków, a sprzedawca położył iryska i powiedział - masz, zamieszaj sobie sam.</u>
<u xml:id="u-185.2" who="#WojciechGrabałowski">Mamy taką sytuację, że jeżeli zdecydujemy się na realizację według starych zasad, to tak jak powiedział pan minister, to od razu musimy zdecydować, że Agencję uruchomimy nie wcześniej jak za rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#LeszekBugaj">Albo pozyskamy środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#WojciechGrabałowski">Zgadzam się - albo pozyskamy środki. Panie pośle, dlatego zapytałem, żebyśmy definitywnie ustalili, nawet gdybyśmy mieli odłożyć podjęcie decyzji, czy dochody Agencji są kwestią absolutnie zamkniętą.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#MariaZwolińska">Dochody Agencji są określone w art. 7 i do końca nie są jedynie sprecyzowane środki budżetowe, które określane są corocznie w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#RomualdAjchler">Jakiej wielkości środki budżetowe są przewidywane na 1994 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#JacekSoska">Przypuszczam, że resort wysunął propozycje dotyczące wielkości środków. Jeżeli to nie jest tajemnicą lub poufną wiadomością, to jako przedstawiciele koalicji rządowej chcielibyśmy wiedzieć z jakimi propozycjami dotyczącymi środków budżetowych przeznaczonych na dopłaty do oprocentowania kredytów wystąpił resort. W poprzednim roku była to suma 1,5 bln zł. Interesuje mnie konkretnie, jaką kwotę resort przewidział, po zlikwidowaniu dopłat do paliwa rolniczego, na dopłaty do kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#AndrzejAumiller">Powinniśmy się zastanowić jak powiększyć fundusz przeznaczony na dopłaty. Proponuję, aby dopisać w którymś z punktów środki powstałe z dopłat wyrównawczych. Jako Sejm możemy zadecydować, że budżet przeznacza na cele Agencji np. 6 bln zł, czy nawet 10. Z drugiej strony proponowałbym zapisać w ustawie środki, o których wspomniałem przed chwilą, ponieważ będzie to dość poważna kwota.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#JacekSoska">Idąc takim rozumowaniem posła A. Aumillera, należałoby wzmocnić działania resortu w kierunku uzyskania jak największej kwoty środków z budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#RomualdAjchler">Na samym początku posiedzenia Komisji zadałem pytanie jakimi środkami będziemy dysponowali w 1994 r. Przecież od tego jest uzależniona reszta spraw. Jeżeli podzielimy wszystkie pieniądze pomiędzy wnioski złożone w Funduszu, nie wnikam w tej chwili na jakich zasadach, nowych, czy starych, to co odpowiemy rolnikom w chwili, gdy zwrócą się do nas w sprawach kredytów nawozowych i obrotowych. Dlatego zadałem pytanie jakiego rzędu wielkości środków wchodzą w rachubę 1994 r., łącznie ze środkami pozostającymi dotychczas w dyspozycji Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#MariaStolzman">Pan poseł J. Soska zgłasza się w kwestii formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#JacekSoska">Proszę o powielenie i dostarczenie posłom treści poprawki wniesionej przez posła L. Bugaja. Uważam, że jest ważną sprawą, aby posłowie widzieli tekst.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#LeszekBugaj">Składam wniosek formalny o przerwanie obrad, ponieważ zbliża się głosowanie na sali plenarnej. Proponuję dokończenie obrad w dniu jutrzejszym, po dokładnym zapoznaniu się posłów z wszystkimi istotnymi materiałami dotyczącymi art. 12 ustawy. Myślę, że sprawa wymaga przedyskutowania, ponieważ np. kwoty o jakich wspominał pan minister R. Smolarek przy rokowaniach z bankami mogą ulec obniżeniu nawet o 30% czy 40%. Banki wiedząc, że dostaną pieniądze muszą pójść na pewne ustępstwa, ponieważ problem dotyczy określonej polityki rządu zresztą przez rząd sygnalizowanej. Myślę, że problem nie jest aż tak duży, jak to wynika z dyskusji. Przecież jest to rozłożone w czasie i nie potrzebujemy 2 bln zł jutro czy pojutrze. Natomiast nie możemy tej sprawy zostawić nie rozwiązanej, ponieważ wiadomo na co skazujemy wtedy tych ludzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#MariaStolzman">Po pierwsze, chciałam państwa powiadomić, że wiem, iż w dniu dzisiejszym głosowań nie będzie. Głosowania odbędą się jutro rano.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#JacekSoska">Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjąć poprawkę posła L. Bugaja.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#MariaStolzman">Chcę państwu powiedzieć, że mamy zgodę marszałka Sejmu na kontynuowanie posiedzenia Komisji do chwili zakończenia interpelacji poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#AndrzejLepper">Czkałem do momentu, aż państwo zaczniecie mówić, że mamy tylko tyle środków i więcej ich nie będzie. Przypomnijmy sobie wobec tego ile było środków dla Funduszu w r.ub. i co za nie zrobiono. Doprowadziły do sytuacji jaką mamy obecnie. Musicie zdawać sobie wszyscy sprawę, a szczególnie koalicja rządząca, że rozbudzone zostały bardzo duże nadzieje, nie tylko wśród rolników indywidualnych, ale także pośród innych grup zawodowych. Dzisiaj po rozbudzeniu nadziei, mówicie, że będą 3 bln zł, więcej nie będzie i w związku z tym nie można pomóc wszystkim potrzebującym. Także nie jestem zwolennikiem dopomagania wszystkim, i w naszych poprawkach do tej ustawy napisaliśmy, że pomoc ma dotyczyć tych, którzy kredyty wykorzystali zgodnie z ich przeznaczeniem i nie ma w stosunku do nich zastrzeżeń. Natomiast jesteśmy zdania, że pomocą trzeba objąć wszystkie sektory, w tym także przetwórstwo rolno-spożywcze i usługi. Jeżeli tego nie zrobimy, to chciałbym abyście to wy mieli rację, ale myślę, że nie będziecie jej mieli. Stanie się tak jak w poprzedniej kadencji, kiedy w Sejmie trwała dyskusja o naszym projekcie systemowego oddłużenia. Potwierdziło się nasze przypuszczenie, że samo oddłużenie nie przyniesie spodziewanych efektów, ponieważ oddłużeni rolnicy znowu mają kłopoty. Powodem takiej sytuacji jest brak prawidłowych zasad ekonomii i brak rentowności produkcji rolnej. Musimy sobie zdać sprawę z tego, że problem ten wymaga rozwiązań systemowych. Zgadzam się w tym miejscu z propozycją posła J. Soski dotyczącą wystąpienia do premiera. Muszą znaleźć się pieniądze na systemowe oddłużenie rolnictwa. Jeżeli nie, ten problem będzie powracał jak bumerang i nie unikniemy tragedii, jakie w tej chwili dzieją się na wsi. Przecież trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Mieszkacie chyba w większości na wsi i wiecie co się dzieje. Dlatego uważam, że nie powinniśmy mówić o tym, ile jest środków, ale powinniśmy się zastanowić, ile ich potrzeba, aby zrealizować zamiar oddłużenia wsi. W ub.r. mówiono o kwocie 4,5 bln zł, a dzisiaj już wiemy, że tylko dla rolników indywidualnych potrzeba prawie 9 bln zł. Zadłużenie rośnie z dnia na dzień, na skutek wzrostu odsetek. Przecież trzeba także ratować sektor spółdzielczy i państwowy. Oczywiście, nie ma sensu kontynuować nietrafionych inwestycji jak np. w Nowej Hucie, ale jeżeli nie załatwimy tej sprawy systemowo, to nie możemy się łudzić i oczekiwać spokoju na wsi.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#AndrzejLepper">Na zakończenie chciałem powiedzieć, że moim zdaniem wnioski, które uzyskały pozytywne opinie, powinny być zrealizowane. Nie mówię tu, o wnioskach dużych, takich jak pana Grabka, które powinny być ponownie rozpatrzone, ale w sprawach mniejszego formatu możecie mieć gwarancję naszego związku, że będziemy kierowali sprawy do sądu. Zobaczymy przed jakim problemem stanie wtedy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Po udzielonych wnioskodawcom przyrzeczeniach, w ciągu roku narosły im nowe sumy odsetek, a sporządzane wtedy biznes plany straciły aktualność i są nic nie warte.</u>
<u xml:id="u-200.2" who="#AndrzejLepper">Uważam, że należy zejść na ziemię i załatwić tę sprawę do końca. Powinien zająć się tym rząd, tak samo jak oddłużeniem szpitali i szkół. Chcę posłom przypomnieć, że Sąd Najwyższy 19 maja ub.r. rozpatrywał zgodność z Konstytucją i przepisami polskiego prawa, wprowadzenia zmiennej stopy procentowej w bankach, bez zapisu na jakiej podstawie może być ona zmieniona. Orzeczenie Sądu Najwyższego z 19 maja ub.r. jest jednoznaczne i mówi, że jeżeli nie było takiego zapisu, zmiana stopy procentowej jest nieważna. W każdym przypadku zmiany stopy procentowej powinna być zawierana nowa umowa pozwalająca obydwu stronom wywiązać się ze wzajemnych zobowiązań. W tej sprawie skierowano już do banków lawinę pozwów. Decyzja należy oczywiście do państwa, ale odpowiedzialność weźmiecie na swoje barki. Tragedie zdarzają się nadal. Niespłacane są kredyty, które pobrano na 5% i w tej sytuacji skończmy rozmowy o oddłużeniu, ponieważ był to nowy kredyt, w którym skumulowano kredyt, odsetki, karne odsetki z kapitalizacją kwartalną, a w 1990 r. - miesięczną. Dzisiaj zostajemy wobec sytuacji, że kredyt był 100 mln zł, a odsetek jest miliard zł. Gdyby miało być przeprowadzone oddłużenie, to powinna być zdjęta część odsetek, a jak do tej pory takich prób nie było. Nie mówmy więc, że przeprowadzamy oddłużenie, bo jest to następny etap zadłużenia rolnictwa. Dlatego prosiłbym, aby państwo się nad tym zastanowili, ponieważ chłopi polscy są w stanie przypomnieć koalicji rządzącej jak pachnie polska wieś.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#JerzyChreścikowski">Myślę, że stanowisko naszego związku jest zbliżone do nowego systemu zasad działania. Przeprowadzałem rozmowy na temat nowych zasad z bankami w terenie. Przedstawiciele banków twierdzą, że niektóre banki przyjmą nowe zasady, natomiast mają wątpliwości co do ich praktycznej realizacji.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#JerzyChreścikowski">Pozwoliłem sobie, przy pomocy pracowników Funduszu obliczyć wysokość oprocentowania. Od wczoraj uległo ono już podwyżce na skutek podwyższenia o 0,5% kosztów obsługi bankowej i w dniu dzisiejszym wynosi 23,2% w pierwszym roku. W następnym roku wyniesie już 29%, ponieważ maleje stopa kredytu refinansowego do 0,5%, natomiast w każdym następnym roku stopa kredytu refinansowego wynosi 0,3%, co daje 34,8%. Jak wynika z tych obliczeń kredyt będzie coraz droższy. Przy zasadach, jakie obowiązywały w Funduszu była mowa o maksimum 20% stopie kredytowej.</u>
<u xml:id="u-201.2" who="#JerzyChreścikowski">Biorąc pod uwagę obietnice rządu o tanich kredytach dla rolnictwa chciałbym się zapytać, gdzie są te kredyty. Dla przypomnienia podam, że kredyt suszowy wynosił 15%, kredyt na zakup ziemi - 17,5% itd.</u>
<u xml:id="u-201.3" who="#JerzyChreścikowski">Jako związkowcy protestowaliśmy już przeciwko wzrostowi stopy procentowej kredytów przeznaczonych dla rolnictwa na wspólnym spotkaniu w resorcie rolnictwa. Problem ten chcemy także poruszyć na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Chcę przypomnieć, mówiłem już zresztą o tym ministrowi rolnictwa, że w woj. zamojskim jest 35 rolników zadłużonych powyżej 1 mld zł, których wnioski nie zostały do tej pory rozpatrzone i załatwione. Rozpoczęli oni strajk, który do tej pory trwa. Zresztą na tej sali siedzi obok mnie rolnik, którego sprawa także nie została załatwiona. Jest właścicielem dobrze postawionej chlewni, chce utrzymywać produkcję i nie może się od roku doczekać na realizację swojego wniosku. Jako związek przedstawiliśmy postulat domagający się załatwienia tych spraw do 10 grudnia br. Jeżeli nie otrzymamy odpowiedzi na nasze postulaty, związek rozpocznie akcję strajkową. Rolnicy ci nie mogą korzystać z kredytów na nowych zasadach, ponieważ im to w żadnym wypadku nie pomoże. Ci ludzie, którzy walczyli o ten Fundusz nadal są niezałatwieni. Moim zdaniem, należy podjąć takie działania, które pozwolą na załatwienia spraw tych osób, które objęte były umową pomiędzy rządem a związkami, zawierającą zapis o restrukturyzacji tej partii długów. Chciałbym, aby związkowcy mogli się wypowiadać na posiedzeniach Komisji w rzeczowej formie i aby ich głosy były wysłuchane po to, abyśmy nie musieli się spotykać podczas akcji protestacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#MariaStolzman">Przepraszam pana, ale my mówimy o utworzeniu ustawy. Ustawa nie określa ani procentów, ani okresów spłat. Mówi o tym ust. 4 w art. 3. Nie przesądzamy w tej chwili wysokości oprocentowania jakie będzie stosowała Agencja. Natomiast, jeżeli będziemy o tym mówili, tak jak pan to przed chwilą przedstawił, to nie wiem czy nie powinniśmy w ogóle zaniechać pracy nad tą ustawą, co zresztą sugerował jeden z posłów z SLD, który złożył wniosek mniejszości o odstąpienie od prac nad tą ustawą. Oczywiście, można takie wyjście zastosować, tylko nie wiem, czy cokolwiek wtedy drgnie w rolnictwie i ruszy naprzód, realizując procesy restrukturyzacji i modernizacji, na co miały być częściowo przeznaczone te pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#WładysławWrona">Jestem zaskoczony niektórymi wypowiedziami. Tak się składa, że w ub. tygodniu posłowie z Unii Demokratycznej zadali ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który dopiero miesiąc sprawuje swój urząd, pytanie, dlaczego nie ma mięsa, a dzisiaj przedstawiciel „Solidarności” pyta się dlaczego nie oddłużono rolników i gdzie podziały się pieniądze przeznaczone na ten cel. Mam propozycję, abyście skorygowali swoje myślenie, ponieważ jeszcze niedawno rządziliście i mieliście władzę i nic nie stało na przeszkodzie, abyście zakończyli proces oddłużenia rolnictwa. Nasz rząd, który sprawuje władzę od miesiąca nie dokona cudów w tak krótkim czasie.</u>
<u xml:id="u-203.1" who="#WładysławWrona">Bardzo mi się podobała wypowiedź jednego z posłów, który powiedział, abyśmy skoncentrowali się jedynie na załatwieniu jak najtańszych kredytów dla polskiego rolnictwa, które natychmiast rozwiązałyby wiele problemów. W przeciwnym radzie problemy te będą, tak jak niektórzy posłowie to powiedzieli, ciągnęły się w nieskończoność.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#WojciechZarzycki">Sprawa dotyczy, jak sądzę, wpływów, które miałaby mieć Agencja. Przypomnę, że podczas prac podkomisji pytałem się, czy w innych wpływach można zapisać dochody z opłat wyrównawczych. Nie mieliśmy jeszcze wtedy odpowiedzi z ministerstwa, czy w projektowanej ustawie o opłatach wyrównawczych, znajdzie się możliwość przekazywania tych pieniędzy na konto Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Korzystając z obecności przedstawicieli ministerstwa, pani minister M. Zwolińskiej i pana ministra R. Smolarka, chciałbym uzyskać odpowiedź na moje pytanie.</u>
<u xml:id="u-204.1" who="#WojciechZarzycki">Chcę także przypomnieć przedstawicielom związków zawodowych, że ich reprezentanci wchodzili w skład Rady Funduszu i jak sądzę, w wielu przypadkach dawali pozytywne opinie dotyczące oddłużenia olbrzymich kwot. Wtedy nie było chyba jednoznacznego stawiania sprawy, aby oddłużyć tych rolników, którzy teraz przyjeżdżają do mnie i przypominają, że zaciągnęli kredyt na 40 mln zł, a dzisiaj mają do spłacenia 140 mln zł, i nie widzą żadnej możliwości egzystencji, nie mówiąc już o spłacie zobowiązań. Trzeba więc mieć świadomość, że pewne nieprawidłowości, jakie wystąpiły w pracy Funduszu, działy się za przyzwoleniem Rady Funduszu. Myślę tu o przypadkach, które nie były zgodne, jak sądzę, z intencją przedstawicieli związków zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#AndrzejLepper">Panie pośle Zarzycki, to pan przegłosował tamtą ustawę o powołaniu Funduszu i teraz też pan głosuje. Ma pan pretensje do związków? A czym jest nadal Rada Funduszu? Rada była i jest ciałem opiniodawczym i mogła tylko opiniować, a kilkakrotnie składała wniosek o kontrolę dużych sum, m.in. przeznaczonych dla wuja pana Reya. Chyba pan sobie przypomina, że NIK wkroczyła dopiero po zajęciu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przez członków „Samoobrony”, mimo że nasze pismo informujące o nieprawidłowościach w działalności Funduszu wysłane zostało znacznie wcześniej. Najpierw dajmy Radzie uprawnienia, a potem dopiero wymagajmy, a muszę panu powiedzieć, że my jako przedstawiciele związków od naszych reprezentantów wymusimy to na pewno.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałem tylko przypomnieć, że mówiłem o tych przypadkach, w których Rada Funduszu pozytywnie zaopiniowała wnioski. Wśród członków Rady byli przedstawiciele związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#WojciechZarzycki">Po drugie, jest to chyba oczywiste, że Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa nie został powołany na mocy ustawy i w związku z tym nie mogłem głosować za formułą Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-207">
<u xml:id="u-207.0" who="#LeszekBugaj">Moim zdaniem, taka dyskusja nie ma sensu, ponieważ bez końca będziemy się przekonywali o tym, kto tu jest bez winy. Prawdą jest, że Rada Funduszu pozytywnie zaopiniowała wujków, stryjków i ciotki, natomiast nieprawdą jest, panie przewodniczący Lepper, że dopiero po waszej akcji, NIK wkroczyła do ministerstwa. Tak się złożyło, że w minionej kadencji poseł L. Bugaj na posiedzeniu Komisji złożył taki wniosek, a Komisja wniosek ten przyjęła.</u>
<u xml:id="u-207.1" who="#LeszekBugaj">Chciałem jednak powiedzieć co innego. Popełnienie błędu nie jest jeszcze nieszczęściem, ale trwanie w nim to prawdziwa tragedia. Dlatego chcemy naprawić to, co jest złe i nasze propozycje zmierzają w tym kierunku, aby ten ogrom ludzkiego nieszczęścia stworzony przez określonych ludzi, siły polityczne i rząd usunąć. Nie jest istotne, czy będzie to trwało rok czy dwa, ale jest to naszym obowiązkiem i musimy to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-208">
<u xml:id="u-208.0" who="#MariaStolzman">Przepraszam bardzo, ale związki zawodowe miały możliwość wypowiedzenia się w czasie pracy podkomisji. Wszystkie opinie związków zostały rozpatrzone i nie mogę już niestety dopuścić do dyskusji ze związkami w chwili, kiedy mamy przyjąć ustawę, bo to nas do niczego nie doprowadzi. Ja w tej chwili mogę przyjąć tylko wnioski posłów i poddać je pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-209">
<u xml:id="u-209.0" who="#WojciechGrabałowski">Żeby opracować optymalne zapisy potrzebny jest kompromis. Inaczej, bez kompromisu, i to kompromisu wzajemnego, porozumienia nie osiągniemy. Chyba, że nie ma w nas woli kompromisu i wtedy decydujemy się na zapisy ostre i jednostronne. Jeżeli państwo pozwolą, to zaproponuję brzmienie art. 12, które być może uzyska państwa akceptację i nada się jeszcze do ewentualnej obróbki. Istotą sprawy, jak państwo wiedzą, są zasady ustalane w drodze osobnego rozporządzenia przez ministra. Czy do przyjęcia byłoby następujące brzmienie: „Z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy do Agencji przechodzą środki finansowe i inne mienie dotychczasowego Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa oraz zobowiązania i wierzytelności finansowe tego Funduszu. Wnioski o oddłużenie kredytów inwestycyjnych, złożone przez rolników indywidualnych i spółdzielnie działające w obszarze rolnym, należy traktować jako zobowiązanie szczególne i winny one być załatwione na zasadach odrębnie ustalonych przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-209.1" who="#WojciechGrabałowski">Pozostaje do rozwiązania kwestia zaproszenia na posiedzenie ministra i wypracowania wspólnie z nim tych zasad. Konsumujemy w ten sposób projekt ustawy i przenosimy problem do sfery, w której on się faktycznie znajduje i mam nadzieję, że zmieścimy się w terminie projektu pilnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-210">
<u xml:id="u-210.0" who="#AndrzejAumiller">W czasie, kiedy byłem posłem X kadencji Sejmu nie mogłem zrozumieć jednej rzeczy. Wymyślaliśmy różne rzeczy, a w momencie uchwalania ustawy budżetowej, nasza aktywność gdzieś znikała. Dlatego uważam, że powinniśmy zjednoczyć siły i wywalczyć środki budżetowe, które są wymienione w ustawie. Sądzę, że powinniśmy zaprosić na posiedzenie Komisji pana ministra M. Borowskiego oraz organizacje związkowe i przy 100% obecności członków Komisji wymusić na ministrze deklarację o wysokości dodatkowych środków budżetowych przeznaczonych dla rolnictwa. W ten sposób będziemy mieli rozwiązany problem, inaczej nie da się tego załatwić. Propozycja posła W. Grabałowskiego otwiera niejako furtkę do skonsumowania zaległych i dobrze rozpatrzonych wniosków o kredyty. W innym przypadku nie posuniemy się dalej w naszych pracach, a projekt ustawy trzeba jednak oddać do 9 grudnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-211">
<u xml:id="u-211.0" who="#MariaStolzman">Z formalnego punktu widzenia prosiłabym o pokazanie tego zapisu na piśmie, który przedłożył pan poseł W. Grabałowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-212">
<u xml:id="u-212.0" who="#LeszekBugaj">W tym zapisie dobrze się mówi o intencjach, ale jako poseł II kadencji dopracowałem się tego, że nie wierzę i nie będę wierzył na słowo żadnemu ministrowi. Uważam bowiem, że poglądy zmieniają się wraz z miejscem, na którym się siedzi, czego przykładem są nasi koledzy z koalicji rządowej, którzy gdy zajęli miejsce po drugiej stronie stołu, to widzą więcej problemów i postrzegają rzeczy w inny sposób. Zapis zaproponowany przez pana posła W. Grabałowskiego jest do przyjęcia, ale pod warunkiem, że zapiszemy w nim, iż oprocentowanie nie może być wyższe niż 10%, a okres spłaty krótszy jak 7 lat. Na takie przekonstruowanie tego zapisu wyrażam zgodę. Mówię o 10% dlatego, że w ustawie nie stworzyliśmy podstawowej rzeczy. My przecież możemy stworzyć taki fundusz, który będzie miał dużo pieniędzy, ale gdy zaproponujemy kredyty na 25%, przy rentowności niektórych dziedzin wynoszącej 1,5%, to kredytów tych nie wezmą ani chłopi, ani spółdzielnie, tylko ktoś zupełnie inny.</u>
</div>
<div xml:id="div-213">
<u xml:id="u-213.0" who="#JacekSoska">Zadałem pytanie na temat wysokości środków przewidzianych na rolnictwo w ustawie budżetowej i dotychczas nie otrzymałem odpowiedzi. W związku z tym, nadal nie wiem czy to jest informacja poufna i resort nie może mi jej podać, czy też są inne względy.</u>
<u xml:id="u-213.1" who="#JacekSoska">Ja oczekiwałem decyzji. Przecież my nie możemy odpowiadać za Fundusz i dyrektora, który ma podjąć decyzję. Dyrektor musi podjąć decyzję, a my ją musimy ocenić. Wiadomo, że mając do rozstrzygnięcia tyle różnych wniosków, nie można podjąć decyzji idealnej. Każda z podjętych decyzji dla jednych będzie mniej krzywdząca, a dla drugich bardziej. Podstawowe pytanie dotyczy liczby chłopów, którzy się powieszą. Albo powiesi się 4 lub 400, ale będziemy ratować spółdzielnie. Nie przeczę, że jest to trudny wybór, ale nadal czekam na decyzję ministra.</u>
<u xml:id="u-213.2" who="#JacekSoska">Minister R. Smolarek zasygnalizował, że decyzja już została podjęta. Skoro powiedział nam przedtem ilu jest zadłużonych, to myślę, że nie ma przeszkód, abyśmy się dowiedzieli jak ona wygląda i dokonali jej oceny. Wtedy będziemy mieli jasność i będziemy wiedzieli panie Lepper jak wygląda sytuacja.</u>
<u xml:id="u-213.3" who="#JacekSoska">Mam jeszcze następne pytanie. Czy rząd uzgodnił z Narodowym Bankiem Polskim, ponieważ pani Gronkiewicz-Waltz nie jest na pewno zależna od rządu, na co wskazuje chociażby przykład z J. Bieleckim, sprawy zapisane w art. 13 projektu ustawy. Jest to sprawa, o której wspomniał poseł R. Ajchler. Możemy uchwalić w budżecie dowolne sumy na dopłaty, a skończy się to tym, co już zdarzało się poprzednio, że usłyszymy, że banki nie mają transzy kredytowych i nasze uchwały będą nic nie warte. Kredyty niby będą, ale będą niewykorzystane, i na całej sprawie skorzysta Ministerstwo Finansów, które zrobi sobie oszczędności kosztem rolnictwa. Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej dostanie pochwałę za to, że zrobił oszczędności, ponieważ chłopi nie brali kredytu, a my siedzimy w Komisji jak bubki i jesteśmy wszystkiemu winni. Nie tylko my jesteśmy winni, ale także związki zawodowe, które popierają rząd nie wiedząc jeszcze dokładnie o co chodzi. Powinniście spraw chłopskich bronić tak, jak robi się to w Niemczech, gdzie mimo że się im dobrze powodzi, potrafili obstawić granicę ze wspólnotą i bronić swoich interesów. U nas nie ma związków, panie Lepper, nie ma związków, które działają. Problem polega na tym, że Komisja jest załagodzona i nie walczy, związki nie wiedzą dobrze o co chodzi i też nie walczą, a minister będzie miał świetne samopoczucie. Panie ministrze, czy może pan posłom przedstawić decyzję rządu. Dopiero wtedy, gdy będziemy wiedzieli o co chodzi możemy dyskutować na ten temat. W innym wypadku jest to dyskusja o wszystkim i o niczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-214">
<u xml:id="u-214.0" who="#MariaStolzman">Proszę o zabranie głosu pana ministra R. Smolarka, a po jego wystąpieniu, musimy podjąć decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-215">
<u xml:id="u-215.0" who="#RyszardSmolarek">Panie pośle J. Soska, może pan zauważył, ale nie dopuszczacie mnie do głosu. Rzecz polega na tym, że jeżeli chodzi o propozycje budżetu na rok 1994, to procentowo zmierzają one do zwiększenia wydatków. Złożono propozycję w wysokości 3,2%. Ostatnio złożyliśmy poprawki dotyczące Agencji Rynku Rolnego i dopłat, tak że w sumie nasze wystąpienie jest na poziomie 3,6%, ale rząd nie przedstawił propozycji o tych liczbach, w takiej konwencji wolałbym nie dyskutować. Przecież pan, panie pośle doskonale wie, że przedstawimy te dane na posiedzeniu Komisji. Apelowałbym o to, aby poseł J. Soska i reszta posłów zachowała taki wigor, jaki prezentuje dzisiaj w stosunku do nas, do czasu, gdy przyjdzie walczyć o pieniądze budżetowe na posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz podczas głosowania plenarnego nad budżetem. Przecież wy, jako posłowie powinniście zdawać sobie sprawę z tego, że nie wyciska się pieniędzy z ministra rolnictwa, tylko z ustawy budżetowej i ministra finansów. Apelowałbym właśnie o taką czujność rewolucyjną posłów.</u>
<u xml:id="u-215.1" who="#RyszardSmolarek">Nie zamierzamy, wbrew temu co powiedział pan Lepper, zwiększać stopy procentowej na te kredyty, które funkcjonowały do tej pory. Pozostają bowiem kredyty na zakup ziemi i kredyty z postępu biologicznego przeznaczone na nawozy itd. Jeżeli posłowie zachowają prezentowaną aktywność i wywalczymy zapis w granicach 3,6%, to jestem gotów zadeklarować, że oprocentowanie kredytów będzie dużo niższe niż miało to miejsce w tym roku. Mamy taką wolę polityczną, tylko do tej woli potrzebne jest jeszcze działanie posłów i rozsądne działanie związków. Natomiast działanie, które prezentujecie w tej chwili, polegające na pozostawieniu starych zasad, prowadzi prostą drogą do powstrzymania wdrażania systemu. W tej chwili rozmawiamy przecież o systemowym wspieraniu kredytowania rolnictwa w zakresie zmian strukturalnych. Są to kredyty inwestycyjne, i nie mamy po co się oszukiwać, bo doskonale wiemy o jakich kredytach mówimy. Jedno jest pewne, musimy stworzyć system. Systemu na lata nie da się stworzyć w taki sposób, w jaki możemy mówić o kredycie na nawozy, środki ochrony roślin itp. w rocznym przedziale czasowym. Chcemy zerwać z tym co się działo do tej pory i stworzyć system, w związku z tym nie mówimy, że uchwalaliśmy coś w głosowaniu na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-215.2" who="#RyszardSmolarek">Pan, panie przewodniczący dobrze wie, że nie było w tej sprawie ustawy sejmowej i wie pan dobrze, że pana przedstawiciele kółek rolniczych i innych związków są w Radzie Funduszu i opiniowali nie tylko wujów, stryjów i ciotki, ale i pana Grabka. Wniosek pana Grabka Rada Funduszu również zaopiniowała pozytywnie. Nie bardzo mogę zrozumieć o co chodzi. Raz chcecie, żeby zmienić stary system, ponieważ był zły. Jak chcemy zmienić, przecież nie dla własnego widzimisię siedliśmy i wymyśliliśmy. Doszliśmy do wniosku pod naporem krytyki rolników, niezadowolenia związków i wszystkich innych, że należy to zmienić. Przecież takie były państwa sugestie, nie oszukujmy się. Teraz z kolei mówicie, wróćmy do starego. No to przecież wystarczy nie robić tej ustawy, zachować to co było, przywrócić, za jakiś czas wyczerpią się pieniądze i będzie powód do strajkowania, protestów, jeżeli to ma tak funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-215.3" who="#RyszardSmolarek">Apeluję o to, byśmy się na coś zdecydowali. Albo robimy system na przyszłość i mamy 2,5 mln zadowolonych gospodarstw, z których każde ma pewność, a wy jako związkowcy i my jako posłowie świadomość, że możemy w każdej chwili powiedzieć rolnikowi, że może modernizować gospodarstwo, oborę, podejmować produkcję, bo jest kredyt na 23%, ale jest to kredyt tańszy od tego, który można dostać w komercyjnym banku. Na tym komforcie można budować politykę rolną na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-215.4" who="#RyszardSmolarek">Natomiast z doraźnych działań i emocjonalnego podchodzenia do tych spraw nie zbuduje się stabilnej polityki rolnej i nikt w Polsce takiej polityki nie prowadził i przy takim podejściu, nie będzie prowadził. Bardzo dobrze wiemy, co się stało z trzodą chlewną i innymi dziedzinami produkcji oraz ze skupem płodów rolnych. Przecież, gdyby udało nam się w ub.r. wywalczyć bln zł na potrzeby Agencji i gdyby pomogły nam w tym związki, to wtedy przestrzelenie przy 14,5 tys. za 1 kg w żywcu o 1 tys. zł, wystarczyłoby, abyśmy odsunęli odium, które zafunkcjonowało wśród rolników, a mianowicie, nieopłacalności na dłuższą metę, hodowli trzody chlewnej. Rolnicy nie wyzbyliby się stada podstawowego i nie byłoby w tej chwili sytuacji, w której żywiec jest po 27 tys. zł, a szynka po 120 tys. za 1 kg. Jeżeli mamy zamiar kreować takie decyzje i taką politykę, to tak to będzie.</u>
<u xml:id="u-215.5" who="#RyszardSmolarek">Uważam, że musimy podjąć decyzję w sprawie art. 12 z wszelkimi wynikającymi z tego faktu konsekwencjami. Przecież ani ja, ani pani minister M. Zwolińska, ani minister Śmietanko nie twierdzimy, że nie podejmujemy się odpowiedzialności za skutki ustawowe poprzednich rządów i decyzji. Jeżeli będzie taka potrzeba to pójdziemy do sądu i jeżeli przegramy, to będziemy ponosili konsekwencje, ale zrozumcie, że nikt nie łamie prawa wstecz. Te wszystkie osoby, które miały uruchomione kredyty transzowane i pierwsza transza oddłużenia była oprocentowana na 5%, jeżeli mają taką decyzję podpisaną z bankiem będą z tego korzystali. Natomiast pozostali mieli tylko przyrzeczenia i nikt z nich nie ma umowy. Dlatego panie Lepper nie może pan nas straszyć sądem, ponieważ nic z tego nie będzie. Mówię w tej chwili uczciwie, że decyzja, którą podejmujemy będzie obejmowała jak gdyby dwie sfery kredytowania. Starą, no bo jest i stało się to co się stało, i nową, która będzie działała na nowych zasadach. Decyzję w tej sprawie podejmuje minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej i minister taką decyzję podjął z dniem 1 grudnia br. Zasady oprocentowania, które zostały zawarte w tej decyzji nie są wykładnią dla tej ustawy. Są to zasady określone pod presją związków, wszystkich zadłużonych i teczek dokumentów, będą obowiązywały do czasu uruchomienia ustawy. Ale jak widzę tryb pilny zaraz zostanie złamany i sprawa powędruje do akt, gdzie przeleży nie wiadomo ile czasu. Ustawa, jak dobrze pójdzie zafunkcjonuje prawdopodobnie za 3 miesiące. Pieniądze, które są na koncie Funduszu trzeba tymczasem wydawać i pomagać rolnikom, aby nie rosły im odsetki. Zrozumcie jedno, że jest to system tymczasowych nowych zasad, które będą obowiązywały do czasu uruchomienia Agencji. To, co robimy w tej chwili to akt ustawodawczy i będziemy dyskutowali o zasadach, które mają w nim obowiązywać po jego uchwaleniu. Jak wywalczycie dużo pieniędzy w dyskusji nad ustawą budżetową, jestem gotów stwierdzić, że przy nowych zasadach powstałych na bazie nowej ustawy, będziemy rozmawiali nawet o 15% oprocentowaniu. W dniu dzisiejszym, resztek pieniędzy, które pozostały po ministrze G. Janowskim i Reyu, starcza nam na ile nam starcza i żeby rozładować te napięcia, mogliśmy zaproponować tylko takie zasady, a nie inne.</u>
<u xml:id="u-215.6" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli będziemy mieli takie sukcesy w Sejmie, że uda się nam wywalczyć pieniądze, na bazie tych zasad jesteśmy gotowi rozmawiać i negocjować każdą wysokość stopy procentowej. Jednak, aby się tak stało musicie po prostu załatwić pieniądze. Ani ja, ani minister Śmietanko pieniędzy w teczce nie nosimy. Mamy tylko tyle, ile mamy i nie jest to żadną tajemnicą. Jeszcze raz proszę, abyśmy rozmawiali o realiach, bo obawiam się, że doprowadzimy do złamania trybu pilnego procedowania projektu ustawy. Termin upływa 9 grudnia i jeżeli nie zostanie dotrzymany, to ustawa będzie rozpatrywana normalnym trybem, a z tym się wiąże inna procedura. Wszyscy wtedy mają prawo zgłaszania poprawek, każdy zapis trzeba konsultować ze związkami i głowę daję, że za pół roku przyjdzie pan Lepper do ministra R. Smolarka i powie, co pan zrobił w tej sprawie, panie ministrze. Ja na to odpowiem, że w tej sprawie to i to, i wtedy wrócimy do historii, ale to ja będę wtedy historie opowiadał, ale rolnikom z tego powodu się nie poprawi.</u>
<u xml:id="u-215.7" who="#RyszardSmolarek">Jeżeli chodzi o opłaty to nie można stwarzać fikcji legislacyjnej. Intencje posłów w tej sprawie są bardzo słuszne i muszę powiedzieć, że toczyłem boje na konferencjach uzgodnieniowych różnych resortów i doprowadziliśmy do uzgodnionego tekstu, który skierowaliśmy do Rady Ministrów. Tekst ten mówi o skierowaniu w trybie pilnym ustawy o opłatach wyrównawczych z rozporządzeniem. Kontrowersja jaka jest z tym związana polega na tym, że Ministerstwo Finansów obstaje przy poglądzie, że dochody z ustawy o opłatach wyrównawczych będą dochodami ministra finansów, natomiast pozostałe resorty uważają, że powinny to być dochody Agencji Rynku Rolnego. Były również głosy, że powinna to być Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Osobiście nie mogłem tego proponować, aby nie stwarzać fikcji w ustawie w momencie, kiedy Agencja nie została jeszcze powołana. Wobec tego wpisaliśmy tymczasowo najlepsze z rozwiązań jakie jest, a mianowicie Agencję Rynku Rolnego. Jeżeli do 9 grudnia zakończymy prace nad ustawą, to jako ministerstwo zadeklarujemy wolę, aby pieniądze te były przeznaczone dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. O to będę apelował do posłów już w czasie procedowania ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-216">
<u xml:id="u-216.0" who="#LeszekBugaj">Nie wiem dlaczego pan minister uważa, że zagrożony jest tryb pilności w przypadku tego projektu ustawy. Przegłosujemy tylko ten jeden artykuł i praktycznie rzecz biorąc zakończymy pracę. Chciałbym jednak zwrócić uwagę pana ministra na fakt, że w swej wypowiedzi obarczył nas pan obowiązkiem zdobycia środków na działalność rolniczą i przy okazji zapomniał o tym, że sam jest także posłem i powinien robić to wspólnie z nami.</u>
<u xml:id="u-216.1" who="#LeszekBugaj">Stosuje pan jednak pewne uproszczenia, bo gdyby tak samo jak pan, myślał minister pracy i spraw socjalnych, to mielibyśmy bogaty budżet. Po prostu nie dałby dawniej zasiłków bezrobotnym tylko teraz i zaoszczędziłby masę pieniędzy. Mamy przejąć pewne zobowiązania i myślę, że w tej sprawie powinien być jeden tok myślenia, który jest tak ciężko wypracować.</u>
<u xml:id="u-216.2" who="#LeszekBugaj">Jeżeli chodzi o proponowaną przeze mnie poprawkę, to rozmawiałem w tej sprawie z panem posłem W. Grabałowskim i myślę, że sama konstrukcja jest dobra, natomiast chodziłoby o dopisanie dwóch zdań. Po pierwsze, że oprocentowanie nie może być wyższe jak 10%, a okres spłaty krótszy niż 7 lat. To nam rozbija w czasie te sprawy i z wielkich bilionów złotych pozostają setki miliardów w ciągu jednego roku. Ale to gwoli wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-217">
<u xml:id="u-217.0" who="#MariaStolzman">W tej chwili rozdajemy tekst, który zaproponował pan poseł W. Grabałowski po konsultacji z panią minister i panem posłem L. Bugajem. Sądzę, że wielkości oprocentowania i czasu spłaty nie możemy wpisać w ustawie, ponieważ nie jest to materia tej ustawy. Ma to określić rozporządzenie Rady Ministrów i nie możemy tego tu umieścić.</u>
</div>
<div xml:id="div-218">
<u xml:id="u-218.0" who="#MariolaBulandra">Biuro Legislacyjne KS nie wydaje opinii na piśmie. Takie opinie wydaje Biuro Studiów i Ekspertyz. Teraz możemy tylko dokonać oceny na gorąco. W tym przypadku wchodzimy w sferę uprawnień Rady Ministrów i nie możemy pana wniosku umieścić w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-219">
<u xml:id="u-219.0" who="#LeszekBugaj">Nie trafia mnie to do przekonania, bo przy pracach, które prowadziliśmy w przypadku Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia, ustalaliśmy okres spłaty i wysokość kredytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-220">
<u xml:id="u-220.0" who="#MariolaBulandra">Nie możemy wchodzić w te szczegóły.</u>
</div>
<div xml:id="div-221">
<u xml:id="u-221.0" who="#LeszekBugaj">W takim razie nie wycofuję swojego wniosku, bo taki zapis nie gwarantuje wykonania proponowanych działań. Pan minister zresztą powiedział, że tego nie wykona i nie będzie mniejszego oprocentowania niż 23%. W związku z tym pozostawiam mój zapis w pierwotnej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-222">
<u xml:id="u-222.0" who="#MariaStolzman">Może przypomnę panu posłowi L. Bugajowi jak brzmi nowy zapis, bo może poseł w ferworze walki zapomniał jego brzmienia. Ust. 1 pozostaje bez zmian, natomiast dopisujemy ust. 2, który brzmi następująco: „Wnioski o oddłużenie kredytów inwestycyjnych złożone przez rolników indywidualnych i spółdzielnie działające w obszarze rolnym należy traktować jako zobowiązania szczególne. Winny one być rozpatrzone według odrębnych zasad ustalonych w drodze rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Czyli nie jest tu powiedziane jakie to będą zasady panie pośle. Będzie tę sprawę regulować rozporządzenie ministra.</u>
<u xml:id="u-222.1" who="#MariaStolzman">Nie możemy dla czystości ustawy, gdzie w ogóle się nie mówi na jakich warunkach Agencja będzie udzielała wszystkich swoich czynności, robić wyjątku dla starych zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-222.2" who="#MariaStolzman">Uważam także, że w sformułowaniu pana posła W. Grabałowskiego powinno być dodane stwierdzenie, że chodzi o wnioski złożone według zasad Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-223">
<u xml:id="u-223.0" who="#LeszekBugaj">W związku z tym pani poseł, proszę o odczytanie mojego wniosku i przegłosowanie go. Ten wniosek, który przeczytała pani przed chwilą nie określa niczego. Nie widzę nadziei i dobrej woli ze strony ministerstwa dla załatwienia tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-224">
<u xml:id="u-224.0" who="#CzesławCieślak">Uważam, że pkt 2 daje tak olbrzymie możliwości, że praktycznie cała ustawa traci sens. Może się bowiem zdarzyć to, co już się zdarzyło w historii Funduszu, czyli jacyś wuje, ciotki itd. Tracimy jakąkolwiek kontrolę nad ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-225">
<u xml:id="u-225.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że nie mamy innego wyjścia jak przystąpić do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-226">
<u xml:id="u-226.0" who="#LeszekBugaj">W sprawie formalnej. Proponuję przegłosować mój wniosek jako pierwszy, ponieważ był pierwszy zgłoszony.</u>
</div>
<div xml:id="div-227">
<u xml:id="u-227.0" who="#HenrykWujec">Mam pytanie do posła W. Grabałowskiego, który przygotował ten wniosek. Mianowicie w ust. 2 powiedziane jest, że wnioski te powinny być rozpatrzone według odrębnych zasad, ustalonych w drodze rozporządzenia ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. To jest niewątpliwie zapis blankietowy i czy możemy coś takiego głosować, jeżeli nie usłyszymy, co kierownictwo resortu nam zaproponuje. Gdyby resort przygotował nam informację na ten temat, oczywiście nie w tym momencie, to dopiero wtedy możemy to poddać pod głosowanie. W ten sposób dajemy mu wolną rękę.</u>
</div>
<div xml:id="div-228">
<u xml:id="u-228.0" who="#WojciechGrabałowski">Oczywiście, że zapis ten można uznać za blankietowy, ale ja wyraźnie państwu mówiłem, że moim zadaniem była próba sformułowania zapisu kompromisowego i przeniesienia materii spornej w zupełnie inną sferę. Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, czy tak jest czy nie, to proponuję w harmonogramie pracy Komisji, wezwanie w czasie najbliższych dwóch tygodni ministra i wynegocjowanie z nim warunków, o których tutaj mowa, czyli tekstu tego rozporządzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-229">
<u xml:id="u-229.0" who="#MariaStolzman">Przechodzimy zatem do głosowania, ponieważ nie widzę żadnych możliwości uzgodnienia stanowisk. Zaczniemy od wniosku pierwszego.</u>
</div>
<div xml:id="div-230">
<u xml:id="u-230.0" who="#MariolaBulandra">Bardzo przepraszam, ale mam pytanie. Co to są zobowiązania szczególne. Moim zdaniem, ust. 2 trzeba jeszcze przeredagować.</u>
</div>
<div xml:id="div-231">
<u xml:id="u-231.0" who="#AndrzejAumiller">Minister powiedział, że Fundusz dysponuje środkami w wysokości 250 mld zł. Proponowany zapis rozwiąże problem tylko do tej wysokości. Ustawą zostaje powołana Agencja i będzie ona działała według nowych zasad.</u>
</div>
<div xml:id="div-232">
<u xml:id="u-232.0" who="#MirosławCzech">Mam wiele niejasności, jeżeli chodzi o pierwotny zapis przedłożony przez Komisję. Co to znaczy, że Agencja przejmuje mienie i środki finansowe Funduszu oraz jego zobowiązania. Czy zapis zaproponowany przez pana posła W. Grabałowskiego coś w tej mierze zmienia, bo mnie się wydaje, że jest jedynie doprecyzowaniem.</u>
<u xml:id="u-232.1" who="#MirosławCzech">Z tego co usłyszeliśmy od pana ministra R. Smolarka wynikałoby, że na dobrą sprawę, wszelkiego rodzaju decyzje zostały podjęte w przedziale 250 mld zł, natomiast dalsze negocjowanie sumy ponad 3 bln zł będzie zależało od decyzji podjętych przez koalicję rządową, w czasie debaty budżetowej. Należałoby się zatem zastanowić nad tym, czy taka ustawa, jaką w tej chwili mamy przedłożoną i nad którą dyskutujemy, jest ustawą kreującą nowy system kredytowania rolnictwa, czy też zajmujmy się tutaj zaszłościami, które mogą być uregulowane drogą rozporządzenia ministra finansów likwidującego spadek po Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Odpowiedź na te wątpliwości, ze strony ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej byłaby bardzo cenną i pomocną informacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-233">
<u xml:id="u-233.0" who="#MariaStolzman">Zapytuję kto z posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości sformułowanego przez pana posła L. Bugaja o treści „Wnioski o oddłużenie kredytów inwestycyjnych przyjęte przez Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i dotychczas nie załatwione, stanowią zobowiązania szczególne i powinny być rozpatrzone przez Agencję według zasad obowiązujących w chwili złożenia wniosku”. Byłby to ust. 2 art. 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-234">
<u xml:id="u-234.0" who="#LeszekBugaj">W sprawie formalnej. Doprecyzowałem, że chodzi o wnioski złożone przez rolników indywidualnych i spółdzielnie. To zawęża zakres.</u>
</div>
<div xml:id="div-235">
<u xml:id="u-235.0" who="#MariaZwolińska">Rozumiem, że te wnioski, nie będą włączały środków bankowych i wszystko będzie wypłacane z Funduszu, mimo że banki zgłosiły akces.</u>
</div>
<div xml:id="div-236">
<u xml:id="u-236.0" who="#LeszekBugaj">Pani minister, sądzę, że jako resort rolnictwa powinniście się w to włączyć. Banki obniżą odsetki o 60 czy 70%, ponieważ dostaną jakieś pieniądze i kwota ta stopnieje do biliona zł w rozbiciu na kilka lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-237">
<u xml:id="u-237.0" who="#MariaZwolińska">Zadałam panu konkretne pytanie dotyczące pana wniosku. Napisał pan w nim „według zasad obowiązujących w dniu złożenia wniosku”, czyli oddłużenie i kredyty są ze środków Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Oddłużenie oprocentowane jest w wysokości 5%, natomiast kredyty 20%. Czy dobrze rozumiem pańskie intencje?</u>
</div>
<div xml:id="div-238">
<u xml:id="u-238.0" who="#LeszekBugaj">Miałem na myśli takie zasady, na jakich zostały załatwione te wnioski w Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-239">
<u xml:id="u-239.0" who="#HenrykWujec">Mam pytanie do posła L. Bugaja. Ponieważ wnioski złożone do tej pory w Funduszu opiewają na kwotę rzędu 3 bln zł, czyli mniej więcej rzędu rocznego budżetu Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, czy to znaczy, że musimy odłożyć tę pilną ustawę na rok, aż zrealizujemy wszystkie wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-240">
<u xml:id="u-240.0" who="#LeszekBugaj">Nie. To oznacza, tak to sobie wyobrażam, że przy negocjacjach z bankami zostanie obniżona wysokość odsetek i możliwy jest wtedy spadek tej kwoty nawet o połowę. Mówiłem także o rozłożeniu tej kwoty na okres 7 lat, bo taki jest okres spłaty kredytu. A co to oznacza? Wystarczy podzielić, pomnożyć i wszystko stanie się jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-241">
<u xml:id="u-241.0" who="#MariaStolzman">A więc mamy sprawę wyjaśnioną. Pan poseł L. Bugaj chce, aby oddłużenie było prowadzone według dotychczasowych zasad stosowanych przez Fundusz. Oto pełny tekst wniosku pana posła L. Bugaja: „Wnioski o oddłużenie kredytów inwestycyjnych złożone przez rolników indywidualnych i spółdzielnie działające w obszarze rolnym, przyjęte przez Fundusz Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa i dotychczas nie załatwione, stanowią zobowiązania szczególne i powinny być rozpatrzone przez Agencję według zasad obowiązujących w chwili złożenia wniosku”.</u>
<u xml:id="u-241.1" who="#MariaStolzman">Proszę państwa, nie zgadzam się na udzielanie głosu, w momencie ogłoszenia głosowania. W ten sposób możemy tu siedzieć do jutra i do niczego nie dojść.</u>
<u xml:id="u-241.2" who="#MariaStolzman">Kto jest za przyjęciem wniosku posła L. Bugaja? Za przyjęciem wniosku głosowało 10 posłów, przeciw - 7 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek posła L. Bugaja.</u>
</div>
<div xml:id="div-242">
<u xml:id="u-242.0" who="#RyszardSmolarek">Rozumiem, że pan poseł L. Bugaj załatwił sobie sprawę, ale prosiłbym bardzo, aby ten wniosek był wyartykułowany do końca jasno i klarownie i proszę o wypowiedź wnioskodawców lub ewentualnie Komisji, żebyśmy wiedzieli czy do czasu uchwalenia tej ustawy mamy wstrzymać wszelkie działania Funduszu. Musimy to wiedzieć, ponieważ jesteśmy na poniedziałek umówieni z bankami. Czy mamy to robić na starych, czy nowych zasadach, czy w ogóle wstrzymać. Z naszego punktu widzenia musimy mieć podstawę prawną, a na taką decyzję chcielibyśmy mieć akceptację Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ jeżeli podejmiemy ją sami, to niezadowoleni rolnicy przez 3 miesiące będą załatwiani na starych zasadach.</u>
</div>
<div xml:id="div-243">
<u xml:id="u-243.0" who="#LeszekBugaj">Po to jest pan ministrem, żeby załatwiał pan sprawy...</u>
</div>
<div xml:id="div-244">
<u xml:id="u-244.0" who="#MariaStolzman">Nie przypominam sobie, żebym udzieliła panu głosu. Przepraszam panie pośle L. Bugaj, ale to nie pan w dniu dzisiejszym prowadzi posiedzenie Komisji. Powracamy do materii ustawowej. W art. 13 nie ma żadnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-245">
<u xml:id="u-245.0" who="#MariolaBulandra">Do tekstu ustawy dodany został art. 14, ponieważ dokonujemy zmiany w ustawie z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych, tzn. uzupełniamy art. 6 ust. 1 w ustawie o podatku dochodowym o pkt 7 „Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-246">
<u xml:id="u-246.0" who="#MariaStolzman">Jest to uzupełnienie wynikające z faktu, że Agencja jest zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-246.1" who="#MariaStolzman">Pozostał nam jeszcze art. 15, w którym zapisano, że ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia. W przedłożeniu rządowym było 14 dni od ogłoszenia. Na posiedzeniu podkomisji dyskutowaliśmy nad tym jaki termin przyjąć, ponieważ, żeby ta Agencja mogła ruszyć potrzebny jest pewien okres przygotowawczy. Powiedzmy, że przy zachowaniu trybu pilnego ustawa zostanie podpisana przez prezydenta do końca roku i wtedy weszłaby w życie z dniem 1 lutego 1994 r. Czy pani minister ma uwagi do tego terminu?</u>
</div>
<div xml:id="div-247">
<u xml:id="u-247.0" who="#MariaZwolińska">Nie mam uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-248">
<u xml:id="u-248.0" who="#JacekSoska">To bardzo niedobrze, że pani minister nie ma uwag. W projekcie rządowym było, jak pani przewodnicząca powiedziała 14 dni, a pani podkomisja wydłużyła ten termin do 30 dni. Kategorycznie się temu sprzeciwiam, bo skoro projekt rządowy wszedł pod obrady Sejmu w trybie pilnym, to resort powinien działać w takim trybie, aby był przygotowany na przyjęcie Agencji. Zastanawiam się nad tym, czy nie skrócić terminu proponowanego przez rząd. Skończyły się już czasy rozwlekania, w których Radę powoływano po 3 latach od chwili powstania Agencji, ponieważ minister zapomniał, że ma takie podstawowe obowiązki. Proszę o utrzymanie terminu rządowego i bardzo się dziwię, że pani minister jako członek rządu przychyla się do wydłużenia terminu. Przecież w koalicyjnych ustaleniach było 14 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-249">
<u xml:id="u-249.0" who="#MariaStolzman">Bardzo proszę o skrócenie wypowiedzi i powstrzymanie się od niepotrzebnych uwag. Rozumiem, że wnioskuje pan, aby z powrotem wprowadzić termin 14 dni.</u>
<u xml:id="u-249.1" who="#MariaStolzman">Poddaję najpierw pod głosowanie art. 14, który jest formalnością wynikającą z zapisu o zwolnieniu od podatku dochodowego. Kto z państwa jest za przyjęciem tego artykułu? Za przyjęciem art. 14 opowiedziało się 19 posłów. Stwierdzam, że posłowie przyjęli art. 14 jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-249.2" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do głosowania nad art. 15. Rozumiem, że pan poseł J. Soska wnosi jako wniosek mniejszości przyjęcie 14-dniowego terminu wejścia ustawy w życie.</u>
</div>
<div xml:id="div-250">
<u xml:id="u-250.0" who="#JacekSoska">Nie rozumiem pani. Omawiamy projekt podkomisji, a ja jestem za utrzymaniem przedłożenia rządowego, którym zapisano termin 14 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-251">
<u xml:id="u-251.0" who="#RomualdAjchler">Pani przewodnicząca. Poseł J. Soska wspomniał, że w przedłożeniu rządowym był termin 14-dniowy. Czym kierowała się podkomisja wydłużając ten termin do 30 dni. Czy zrobiła to na wniosek strony rządowej, czy też była to inicjatywa poselska.</u>
</div>
<div xml:id="div-252">
<u xml:id="u-252.0" who="#MariaStolzman">Była długa debata w podkomisji na ten temat i nie potrafię w tej chwili panu powiedzieć, czy był to wniosek poselski, czy inicjatywa rządowa. Ktoś to zaproponował i podkomisja po debacie wniosek ten przyjęła. W argumentacji za przyjęciem wniosku, mówiło się o przejściowych warunkach w Funduszu do czasu powołania Agencji. Chodziło o czas potrzebny na wyczyszczenie różnych zaległości, które jeszcze są w Funduszu, aby Agencja miała czyste wejście. Zapytuję kto z posłów jest za przyjęciem 14-dniowego terminu wejścia w życie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Za przyjęciem terminu 14 dni głosowało 10 posłów, przeciw - 3 posłów, wstrzymało się od głosu - 4 posłów.</u>
<u xml:id="u-252.1" who="#MariaStolzman">Pozostały nam jeszcze następujące sprawy. Do Komisji został zgłoszony wniosek mniejszości pana posła T. Matyjka, który prosi, o oddalenie rządowego projektu ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i przystąpienie w trybie pilnym do opracowania przez Sejm lub rząd ustawy o restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa. W uzasadnieniu wniosku poseł T. Matyjek napisał: Przedłożony projekt ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz akt wykonawczy, absolutnie nie wskazują na sposoby rozwiązania problemów wsi polskiej poprzez przebudowę i unowocześnienie jej samej i otoczenia, a właśnie takie przymioty usiłuje przypisać ustawie jej uzasadnienie. Z lektury projektu wynika jednoznacznie, że dysponować będziemy jedynie zadaniami Agencji, które corocznie będą uszczegóławiane przez Radę Ministrów. Jeszcze raz trzeba z całym naciskiem stwierdzić, że programy restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa projekt ustawy nie prezentuje i znowu trzeba go będzie wypracować. W trakcie prac nad programem należałoby określić sposoby jego wdrażania, w tym ustalić jednostki gospodarcze i administracyjne. Czy miałaby to być Agencja, już trzecia w obszarach rolnictwa, trudno w tej chwili powiedzieć. W każdym razie to, co przypisywano Agencji do realizacji, w szeregu przypadkach dubluje zadania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i ośrodków doradztwa rolniczego oraz w istotny sposób dotyka także działań Agencji Rynku Rolnego. W uzupełnieniu pragnę dodać, że stwierdzenie, iż utworzenie Agencji nie pociągnie skutków finansowych dla budżetu państwa, nie jest oczywiste. Bezpośrednich skutków nie będzie, to zgoda, ale pośrednio tak, a to choćby poprzez uszczuplenie spływu środków Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa, związku z nakładami na tworzenie biur centrali i oddziałów Agencji. Uprzejmie informuję, że powyższe wystąpienie jest efektem konsultacji projektu ze Związkiem Pracodawców Rolnych w Olsztynie, grupującym rolników indywidualnych, dzierżawców i administratorów zasobów Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Chciałam zapytać pana posła T. Matyjka, czy podtrzymuje swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-253">
<u xml:id="u-253.0" who="#EdwardMatyjek">Dla dobra sprawy wycofuję swój wniosek z 12 listopada, ale przekażę swoje uwagi dotyczące konstrukcji ustawy. Procedowany akt jest tylko jednym narzędziem niezorganizowanej walki o rolnictwo. Zresztą jest to akt daleki od potrzeb. Ponownie podkreślam, że jest to akt jedynie o instytucji, na co wskazuje zresztą jego tytuł, a nie o problemie, jak podkreśla uzasadnienie. Projekt, mimo ustaleń art. 1 w rozwinięciu pozbawia Agencję praktycznie podmiotowości. Jak pogodzić deklarowaną swobodę ekonomiczną i prawną z zapisami art. 3 ust. 4, gdzie Rada Ministrów określać będzie szczegółowo kierunki działania oraz sposoby ich realizacji. Dochodzą do tego liczne wymogi porozumień i uzgodnień z resortami. Wynika z tego, że Agencja będzie tylko mechanicznym wykonawcą, a nie podmiotem powołanym do wielkich zadań. W tej sytuacji po co jest Rada, doradzająca i opiniująca. Przecież nie będzie opiniowała przekazanych do wykonania szczegółowych wytycznych Rady Ministrów. Również wymóg rozsyłania do licznych organów państwa półrocznych sprawozdań nie przybliży celu. Jestem głęboko przekonany, że nie załatwimy problemów naszego rolnictwa, rozwiązaniami częściowymi. Potrzebny jest autentyczny program polityki rolnej. Kończąc, informuję uprzejmie, że obecnie Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, w której pracuję, opracowuje ustawy podatkowe. Różne lobby walczą o swoje interesy, nie ma tylko wsparcia rolników. Jestem chyba jedynym rolnikiem w tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-254">
<u xml:id="u-254.0" who="#MariaStolzman">Dziękuję za wycofanie wniosku. Było jeszcze dużo uwag do ustawy zgłoszonych przez pana posła S. Kopcia. Nie były one zgłoszone w trakcie pracy podkomisji, tylko dodatkowo na piśmie, do czego oczywiście pan poseł ma prawo. Rozumiem, że pan poseł się z tych uwag wycofał, za co mu dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-255">
<u xml:id="u-255.0" who="#HenrykWujec">Mam pytanie do pani przewodniczącej. Czy wnioski mniejszości można formułować jeszcze po przegłosowaniu całej ustawy. Ponieważ na posiedzeniu Sejmu mogą być głosowane tylko wnioski złożone na posiedzeniu Komisji, a kształt ustawy przygotowanej przez podkomisję uległ zmianie, chciałbym zgłosić dwa wnioski mniejszości, tylko nie wiem czy mam to zrobić teraz, czy mogę nieco później.</u>
</div>
<div xml:id="div-256">
<u xml:id="u-256.0" who="#MariaStolzman">Musi pan poseł zgłosić wnioski przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-257">
<u xml:id="u-257.0" who="#HenrykWujec">Proponuję zmienić w art. 7 ust. 2 pkt 4, gdzie jest mowa o środkach uzyskanych w ramach bezzwrotnej i kredytowej pomocy zagranicznej. Zgłaszam wniosek mniejszości o przywrócenie pierwotnego zapisu z wersji podkomisji.</u>
<u xml:id="u-257.1" who="#HenrykWujec">Ponieważ została przegłosowana inna redakcja art. 3 ust. 1 pkt 3, gdzie się mówi o przedsięwzięciach tworzących nowe miejsca pracy i zamiast „na wsi”, zmieniono to na „w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym” - chciałbym dodać „i w usługach na rzecz rolnictwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-258">
<u xml:id="u-258.0" who="#AndrzejAumiller">W związku z tym, że art. 12 został uchwalony w innym brzmieniu i zawężyliśmy jego zakres do rolników indywidualnych i spółdzielni rolniczych, chciałbym go poszerzyć o dzierżawców po byłych PGR, jeżeli nie są traktowani jak rolnicy indywidualni oraz spółki pracownicze. Przepraszam bardzo, ale jeżeli jakaś spółka pracownicza uległa zadłużeniu i złożyła wniosek, to nie może być pominięta. Sprawdzę te dwie sprawy i jeżeli będzie podstawa do tego, to złożę wnioski na piśmie. Jeżeli takiej podstawy nie będzie, to wniosków nie złożę.</u>
</div>
<div xml:id="div-259">
<u xml:id="u-259.0" who="#RomualdAjchler">Sądzę panie pośle, że dzierżawca jest rolnikiem. Jeżeli nie będę miał własnych gruntów, a jestem osobą fizyczną i je wydzierżawię, to myślę, że nie zmienia to sprawy. Sądzę, że jeżeli chodzi o spółkę pracowniczą, to sprawa wygląda podobnie i jest dla mnie bezdyskusyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-260">
<u xml:id="u-260.0" who="#AndrzejCzajka">Rozumiem, że po uzupełnieniu art. 12, ci wszyscy, którzy mają złożone wnioski, będą korzystali na tymczasowych zasadach z tego funduszu, który istnieje, a nie poprzez banki.</u>
</div>
<div xml:id="div-261">
<u xml:id="u-261.0" who="#MariaZwolińska">Będą korzystali ze środków, które są na koncie Funduszu.</u>
</div>
<div xml:id="div-262">
<u xml:id="u-262.0" who="#AndrzejCzajka">To w takim razie należałoby się zastanowić, czy nie wnieść wniosku mniejszości, także w przypadku tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-263">
<u xml:id="u-263.0" who="#MariaStolzman">Czy pan poseł wnosi wniosek mniejszości?</u>
</div>
<div xml:id="div-264">
<u xml:id="u-264.0" who="#AndrzejCzajka">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-265">
<u xml:id="u-265.0" who="#RomualdAjchler">Czy otrzymamy wszystkie wnioski mniejszości zgłoszone podczas posiedzenia Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-266">
<u xml:id="u-266.0" who="#MariaStolzman">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-267">
<u xml:id="u-267.0" who="#JacekSoska">Mam wątpliwości dotyczące art. 4. Jest w nim mowa o statucie. Bardzo mnie cieszy, że do druku ustawy załączono załącznik ze statutem, ale mniej mnie cieszy, że określi to prezes Rady Ministrów w drodze rozporządzenia. Jestem nieufny i pamiętam ustawę o Agencji Rynku Rolnego, która weszła w życie we właściwym czasie, natomiast statut pojawił się dopiero po 9 miesiącach, bo nie było czasu na wprowadzenie rozporządzenia. Chciałbym się zapytać, jak umieścić w ustawie taką klauzulę, żeby prezes Rady Ministrów wprowadził statut do dnia wejścia w życie tej ustawy. Jest to bardzo istotna sprawa, ponieważ Agencja nie rozpocznie działalności bez statutu. Mam pytanie do pani prawnik, czy można wprowadzić taką poprawkę i ją przegłosować, że prezes Rady Ministrów ma 14 dni od daty uchwalenia ustawy na wydanie rozporządzenia o statucie Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-268">
<u xml:id="u-268.0" who="#MariolaBulandra">Nie mamy możliwości dokonania takiego zapisu. Nie możemy zmuszać premiera do podjęcia decyzji w określonym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-269">
<u xml:id="u-269.0" who="#JacekSoska">My, jako Izba i Komisja mamy prawo w ustawie zmuszać premiera do pewnych rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-270">
<u xml:id="u-270.0" who="#MariolaBulandra">Możemy to zrobić w formie innego aktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-271">
<u xml:id="u-271.0" who="#MariaStolzman">Uważam, że jeżeli pan poseł chce wnieść taki zapis do ustawy, to nie jest to właściwa droga.</u>
</div>
<div xml:id="div-272">
<u xml:id="u-272.0" who="#JacekSoska">Chcę wnieść taki wniosek, ponieważ nie jest tak jak pani poseł mówi. Znam doskonale sprawę i wiem, że jest sporo pilnych projektów ustaw pozostawionych przez poprzedni rząd, które spowodują, że Rada Ministrów będzie zapracowana. Natomiast możemy zmusić premiera, żeby do dnia wejścia w życie ustawy, tzn. w terminie 14 dni w drodze rozporządzenia wprowadził statut Agencji. Agencja może rozpocząć działalność w momencie, kiedy będzie miała statut, i Bogu należy dziękować, że ten statut już jest. Chcę to jednak zapisać. W poprzednich latach było tak, że Sejm uchwalał ustawy, a rząd zalegał z wydaniem ponad stu aktów wykonawczych. Ja wiem, że ten rząd może nie zalegać z wydawaniem rozporządzeń, ale jednak proponuję zapisać to w ustawie. W art. 4 akapit 2, przeczytam całość: „Agencja działa na podstawie niniejszej ustawy oraz statutu nadanego przez prezesa Rady Ministrów w drodze rozporządzenia, do dnia wejścia w życie ustawy” i dalej „określającego organizację Agencji, szczegółowe zasady gospodarki finansowej oraz zasady działania” itd.</u>
<u xml:id="u-272.1" who="#JacekSoska">Ponieważ w pkt. 3 ppkt. 2 art. 3 jest też pewna rzecz, która będzie opóźniała działalność Agencji. Uważam, że Rada Ministrów nie powinna się zajmować szczegółowymi sprawami, które znajdują się w zakresie czynności ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Pkt 3, który brzmi: „szczegółowe kierunki działań w ramach zadań wyszczególnionych w ust. 1 oraz sposoby ich realizacji określać będzie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia. Mam propozycję, aby wyrazy „Rada Ministrów” zastąpić wyrazami „minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-273">
<u xml:id="u-273.0" who="#MariaStolzman">Przepraszam panie pośle, oczywiście wszystko można robić jak się chce, ale po pierwsze, musielibyśmy przeprowadzić reasumpcję naszego głosowania, po drugie, musielibyśmy ten wniosek głosować i wracać z powrotem do sprawy, którą już zamknęliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-274">
<u xml:id="u-274.0" who="#MariaZajączkowska">Chcę zwrócić uwagę panu posłowi J. Sosce, że nawet premier nie wyda statutu, przed uprawomocnieniem się ustawy. Może być tylko łącznie lub później.</u>
<u xml:id="u-274.1" who="#MariaZajączkowska">Jeżeli chodzi natomiast o pana drugą propozycję, która dotyczy zapisu „Rada Ministrów”, to chciałam zwrócić panu uwagę, że jest to zapis ważniejszy, a w sprawach dotyczących działania Agencji nie odnosi się tylko do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, ale również ministra finansów i akt wydany przez Radę Ministrów obowiązuje obu ministrów, natomiast wydany przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej niekoniecznie musi być respektowany przez ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-275">
<u xml:id="u-275.0" who="#RomualdAjchler">Mam propozycję, byśmy przegłosowali całą ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-276">
<u xml:id="u-276.0" who="#MariaStolzman">Jako przewodnicząca prowadząca posiedzenie, nie mogę nie zgodzić się na głosowanie poprawek zgłaszanych przez posłów. Czy pan poseł J. Soska podtrzymuje swoje wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-277">
<u xml:id="u-277.0" who="#JacekSoska">Jeżeli chodzi o pkt 3 art. 3, wycofuję swój wniosek. Natomiast nie wiem, jak można byłoby to zapisać, żeby statut był nadany łącznie z uchwaleniem ustawy, a jest przecież gotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-278">
<u xml:id="u-278.0" who="#AndrzejAumiller">Wiadomo, że w ciągu 14 dni, bo tak uchwaliliśmy termin wejścia w życie ustawy, będzie musiał powstać statut.</u>
<u xml:id="u-278.1" who="#AndrzejAumiller">Pozostaje jeszcze sprawa Rady Agencji, która ma być ciałem opiniodawczym. Przypomnijmy sobie proces tworzenia Agencji Rynku Rolnego i tempo w jakim pojawił się statut i jak zapoznawała się z nim Komisja. Czy w tym przypadku będziemy mieli szansę zapoznać się ze statutem Agencji, jeżeli tak szybko się ukaże. Przecież Agencja będzie musiała rozpocząć pracę w ciągu 14 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-279">
<u xml:id="u-279.0" who="#JacekSoska">Jako Komisja możemy poprosić premiera o pokazanie projektu rozporządzenia. Po wydaniu rozporządzenia przez premiera nie musimy opiniować. Chciałbym, aby wszystkie sprawy zostały dopięte na ostatni guzik i Agencja mogła rozpocząć pracę w 14 dni od wejścia ustawy w życie, czyli po wejściu ustawy wychodzi zaraz rozporządzenie Rady Ministrów z nadaniem statutu i o to mi jedynie chodzi. Proszę o sformowanie takiego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-280">
<u xml:id="u-280.0" who="#MariaStolzman">Panie pośle, jeżeli się zgłasza wnioski, proszę zaproponować jak one mają brzmieć, a Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu je doprecyzuje. Pan poseł mówi mnóstwo słów, a potem protestuje, że myślał co innego niż myśmy napisali. Wobec tego proszę złożyć na piśmie to co pan poseł uważa za stosowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-281">
<u xml:id="u-281.0" who="#CzesławCieślak">Ciągle powracam do zapisu wniosku posła L. Bugaja i uważam, że ten jeden zapis spowodował, że nasza prawie miesięczna praca straciła sens. Czy jeżeli w tej chwili złożyłbym wniosek mniejszości i chciałbym to jeszcze przekonsultować, to czy mogę go wycofać z obrad plenarnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-282">
<u xml:id="u-282.0" who="#MariaStolzman">Oczywiście, może go pan wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-283">
<u xml:id="u-283.0" who="#CzesławCieślak">Rozumiem, że jeżeli dzisiaj nikt nie wniesie takiego wniosku, to później już nie będzie można tego zrobić. Sądzę, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby go dzisiaj wnieść, a później ewentualnie wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-284">
<u xml:id="u-284.0" who="#MariaStolzman">Jak rozumiem, pan poseł C. Cieślak zapowiada wniesienie wniosku mniejszości do art. 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-285">
<u xml:id="u-285.0" who="#CzesławCieślak">Tak, o wykreślenie pkt. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-286">
<u xml:id="u-286.0" who="#MariaStolzman">Mam jeszcze jedną prośbę do państwa, gdyby państwo się zgodzili w sprawie niejednakowego przyjmowania statutu, ale w protokóle z posiedzenia Komisji powinna znaleźć się uwaga, że statut powinien zawierać elementy kontroli wewnętrznej Agencji. Tego nie ma w ogóle w statucie. Jeżeli państwo się zgadzają, to tego nie musimy głosować. W protokole z posiedzenia Komisji możemy postawić taki wniosek.</u>
<u xml:id="u-286.1" who="#MariaStolzman">Przechodzimy do przegłosowania całej ustawy. Kto jest za przyjęciem ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zawartej w druku nr 57 z poprawkami, które zostały przyjęte w głosowaniu Komisji. Za przyjęciem ustawy głosowało 12 posłów, 7 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęła projekt ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-286.2" who="#MariaStolzman">Na tym zakończyliśmy posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>