text_structure.xml
55 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Otwieram trzecie już w dniu dzisiejszym posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Serdecznie witam państwa posłów i zaproszonych gości. W porządku posiedzenia w punkcie 1 mamy rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych i zmianie niektórych innych ustaw - druk nr 619. W punkcie 2 powrócimy do rozpatrywania sprawozdań. Dzisiaj będziemy rozpatrywać Opinie Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Europejskiej o Sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1stycznia do 31 grudnia 2001 r. Przystępujemy do realizacji punktu 1. Witam serdecznie podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, pana Jacka Bartkiewicza. Informuję, iż przedstawiciel Senatu prosił o usprawiedliwienie nieobecności. W pierwszej poprawce, w art. 1 w pkt. 3 w lit. b) skreśla się wyraz „zakupu”. Ustęp 4 brzmi następująco: „Bank hipoteczny udzielając kredytu jednostce samorządu terytorialnego jak również nabywając papiery wartościowe emitowane przez jednostkę samorządu terytorialnego jest obowiązany uzyskać pozytywną na dzień przyznania kredytu lub nabycia zakupu papierów opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej” itd. Senat proponuje, aby skreślić wyraz „zakupu”. Zdanie brzmiałoby wówczas tak: „Bank hipoteczny udzielając kredytu jednostce samorządu terytorialnego jak również nabywając papiery wartościowe emitowane przez jednostkę samorządu terytorialnego jest obowiązany uzyskać pozytywną na dzień przyznania kredytu lub nabycia papierów opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej” itd. Jest to poprawka stylistyczna. Czy panie i panowie posłowie są za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 1? Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Przechodzimy do poprawki nr 2. Brzmi ona następująco: W art. 1w pkt. 8 lit b) skreśla się wyrazy „w przypadku kredytów poręczanych lub gwarantowanych przez Skarb Państwa podstawę emisji publicznych listów zastawnych stanowią wierzytelności banku hipotecznego w części poręczanej lub gwarantowanej przez Skarb Państwa”. Czy są uwagi do tej poprawki? Czy rząd ma do niej pozytywny stosunek? Jak widzę, ma. Czy ktoś z pań i panów posłów sprzeciwia się rekomendacji tej poprawki? Sprzeciwu nie widzę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. W poprawce nr 3 chodzi o to, by w art. 1 w pkt. 25 w lit. b) wyrazy „w art. 22 ust. 2” zastąpić wyrazami „art. 22 ust. 5”. Rozumiem, że jest to poprawka legislacyjna. Czy mogę uznać, że Komisja akceptuje tę poprawkę? Sprzeciwu nie widzę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3. Przechodzimy do poprawki nr 4. Dotyczy ona skreślenia pkt. 2 w art. 2. Punkt 2 w przedłożeniu sejmowym stanowił, że w art. 102 par. 1 po wyrazach: „do kategorii” skreśla się wyraz „czwartej”. Czy ktoś ma pytania w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Jak widzę, art. 2 dotyczy zmian w Kodeksie postępowania cywilnego i byłabym wdzięczna, gdyby ktoś z przedstawicieli Biura Legislacyjnego zechciał wyjaśnić sens tej zmiany, czyli wykreślenia pkt. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy są jeszcze inne pytania lub uwagi? Nie widzę, wobec tego proszę o wypowiedź przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Skreślenie pkt. 2 powoduje, że wierzytelności zabezpieczone hipoteką morską nie będą wierzytelnościami uprzywilejowanymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy są jeszcze pytania lub uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec poprawki nr 4? Też nie widzę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4. Na tym kończymy pkt 1porządku posiedzenia. Pozostało tylko wyznaczenie posła sprawozdawcy. Dotychczas był nim pan poseł Ryszard Maraszek. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Stwierdzam, że funkcja posła sprawozdawcy została jednomyślnie powierzona panu posłowi Ryszardowi Maraszkowi. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 2 Opinii Komisji Spraw Zagranicznych dotyczącej: Części budżetowej 45 - Sprawy Zagraniczne - dochody i wydatki, środki specjalne, gospodarstwa pomocnicze, zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych oraz części budżetowej 83 - Rezerwy celowe, w zakresie pozycji: 5, 28 i 32. Pragnę poinformować, że o usprawiedliwienie nieobecności prosiła pani minister Halina Wasilewska-Trenkner, która w tej chwili uczestniczy w posiedzeniu Rady Ministrów, gdzie dyskutowane są założenia budżetu państwa na rok 2003. Upoważnienie do reprezentowania rządu otrzymała pani Elżbieta Suchocka - Dyrektor Departamentu Budżetu Państwa w Ministerstwie Finansów. W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych opinię przedłoży pan poseł Janusz Dobrosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanuszDobrosz">Na posiedzeniu w dniu 20 czerwca 2002 r. Komisja Spraw Zagranicznych rozpatrzyła Sprawozdanie z wykonania budżetu za okres od 1stycznia do 31 grudnia 2001 r. w częściach dotyczących Ministerstwa Spraw Zagranicznych - część 45 wraz z gospodarstwami pomocniczymi oraz zatrudnieniem i wynagrodzeniami w państwowych jednostkach budżetowych jak też rezerwami celowymi oraz część 83, pozycje: 4, 5, 17, 28, 32, 33, 34, 94. Komisja, po przeanalizowaniu przedłożonych dokumentów oraz zapoznaniu się z analizą Najwyższej Izby Kontroli, postanowiła rekomendować przyjęcie Sprawozdania. Jest jednak oczywiste, że jego przyjęcie nie było pozbawione pewnych uwag. Jak bumerang wraca w kolejnym roku kwestia dość nieprzyjemna, związana ze znacznie wcześniej zaplanowaną dużo powyżej ekonomicznych możliwości państwa, budową ambasady polskiej w Berlinie. Nawet NIK zakwestionowała celowość wydatkowania 610 tys. zł rat płatności za prace projektowe związane z budową siedziby ambasady oraz kwotę 250 tys. zł. za usługi niemieckiego architekta. Było też sporo uwag dotyczących placówki w Tokio. Co prawda zaplanowane przychody były większe, ale przecież trzeba pamiętać, że zawęża się pole usług konsularnych z uwagi na to, że coraz mniej jest państw, w kontaktach z którymi obowiązują wizy. Biorąc to pod uwagę oraz uwzględniając fakt, że rok sprawozdawczy był rokiem szczególnym, w którym funkcjonowały dwa rządy, Komisja postanowiła rekomendować przyjęcie tej części sprawozdania, chociaż nie bez uwag i nie bez wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę o zabranie głosu w imieniu Komisji Finansów Publicznych pana posła Dariusza Grabowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełDariuszGrabowskiniez">Jeśli chodzi o część budżetu po stronie dochodów, to mamy sytuację korzystną, mianowicie wpływy wyższe od planowanych, i to o blisko 18 proc, a także bardzo wysoką ich dynamikę w ciągu dwóch lat. Trzeba też podkreślić, że ten wzrost nie jest obciążony inflacją, ponieważ chodzi o kwoty uzyskiwane w dewizach, a to z kolei, z powodu stabilnego kursu walutowego, oznacza realny wzrost o taką właśnie kwotę w dewizach. Można tylko zadać pytanie, czy w przyszłości dałoby się zaplanować lepiej i precyzyjniej ten wzrost. I oby był on jeszcze większy. Jeśli zaś chodzi o wydatki, to mamy tu do czynienia, tak jak i w innych działach gospodarki z sytuacją, w której wysokość wydatków została zaplanowana, a następnie znacząco zmniejszona - w tym wypadku o kwotę przeszło 49 mln zł. W odniesieniu do większości pozycji należy stwierdzić, że wykonanie jest poniżej zaplanowanego pułapu. Można się zgodzić z opinią NIK dotyczącą wydatków związanych z wynagrodzeniami. W dwóch pozycjach kwoty podwyżek wynagrodzeń zostały przekroczone. Warto zwrócić uwagę, że podwyżki wynagrodzeń w resorcie spraw zagranicznych nie są obciążone inflacją, jeśli chodzi o pracowników na tzw. placówkach, ponieważ tam inflacja jest z reguły bardzo niska. W związku z tym podwyżki złotówkowe przekładają się na realny wzrost wynagrodzeń dewizowych. Mówi się o 6,6 proc wzrostu płac w sektorze spraw zagranicznych. Jeśli skupić się na sprawach niepokojących, to wymienić trzeba bardzo niewielkie, można rzec śladowe, wydatki na pomoc dla Polaków i Polonii za granicą, a także wysokie i wciąż rosnące wydatki na sferę negocjacji oraz utrzymanie personelu związanego z pracami na rzecz naszego przystąpienia do UE. Trzeba zwrócić uwagę na fakt i tu muszę zgodzić się z panem posłem Januszem Dobroszem - że w MSZ jest mnóstwo potrzeb inwestycyjnych, głównie jeśli chodzi o budowę lub remont ambasad. Tam, gdzie ambasada jest potrzebna - a myślę o Berlinie - ta właśnie inwestycja, ze szkodą dla Polski, jest wstrzymywana. W sumie można ocenić, że wykonanie budżetu jest zgodne z przedłożeniem rządowym i trzeba je przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Chciałbym poinformować, że rząd reprezentuje w tym punkcie naszego porządku dyrektor generalny MSZ, pan Zbigniew Matuszewski, którego witam serdecznie. Jednakże pragnę zauważyć, że zasada jest jedna: rząd reprezentują minimum podsekretarze stanu i nie będziemy od tego odstępować, przy absolutorium również. Dzisiaj wyjątkowo dopuszczam obecność pana dyrektora. A teraz proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WicedyrektorDepartamentuAdministracjiPublicznejwNIKDariuszZielecki">NIK mimo stwierdzonych nieprawidłowości pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w części 45 w roku 2001. Owe nieprawidłowości nie miały jednak zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu. Przy dokonywaniu oceny ujawniono nieprawidłowości w wydatkach na kwotę ponad 8 mln zł, co stanowi ponad 1proc. wydatków ogółem w omawianej części, jak również stwierdzono wystąpienie innych nieprawidłowości, których nie można było zwymiarować kwotowo. W szczególności trzeba tu wymienić niewdrożenie w przewidzianym prawem terminie nowych zasad sprawozdawczości budżetowej i brak skutecznego nadzoru nad ewidencją dochodów z tytułu czynności konsularnych - przede wszystkim chodzi o wydawanie wiz i paszportów. Co do nieprawidłowości, to wystąpiły one zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków, z tym że uznaliśmy, iż w zasadzie dochody były planowane prawidłowo, gdyż stwierdzone nieprawidłowości nie powodowały uszczuplenia wpływów do budżetu. Czy Komisja życzy sobie, abym omówił szczegółowo stwierdzone nieprawidłowości?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Należy uznać, że członkowie Komisji zapoznali się z tymi kwestiami, są one omówione w sprawozdaniu NIK, jak również w ekspertyzie sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WicedyrektorDariuszZielecki">Chciałbym tylko podkreślić, że w odniesieniu do budżetu z 2000 r. stwierdziliśmy pogorszenie realizacji budżetu w roku 2001. W odniesieniu do roku 2000 ocena NIK była „pozytywna z uchybieniami”, zaś jeśli chodzi o wykonanie budżetu w roku 2001 stwierdzono istotne nieprawidłowości, choć nie wpływające w sposób zasadniczy na wykonanie budżetu. Na pogorszenie tej oceny miała wpływ inwestycja berlińska - budowa ambasady, a także wydatki poniesione w sposób niecelowy, jak również trudności ministerstwa w sprawowaniu nadzoru nad realizacją dochodów z czynności konsularnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Mam pytania do przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych i do reprezentanta Ministerstwa Finansów. Trochę znam historię planowanej ambasady w Berlinie, wiem, że kiedyś była koncepcja utrzymywania wspólnej ambasady z Węgrami. NIK stwierdza wprost, że niecelowo zwiększono o 609 tys. zł płatności dokonane w 2001 r. za prace projektowe związane z planowaną budową nowej siedziby ambasady RP w Berlinie, w sytuacji gdy brak środków na realizację inwestycji nie uzasadniał przyspieszenia prac nad projektem. NIK stwierdza także, iż niecelowe było wydatkowanie 205 tys. zł za usługi niemieckiego architekta przewidziane dla realizacji budowy w sytuacji, gdy budowa nowego obiektu nie została rozpoczęta. Czy jako Komisja możemy uznać, iż naruszono prawo przy wydatkowaniu w sumie 7 mln 83 tys. zł, z tego na nagrody 6 mln 986 zł oraz na samochód - 96,7 tys. zł? Czy w rządzie panuje zasada przedpłat na samochody? Jeżeli wpłaca się pieniądze za auto na dwa miesiące przed jego pozyskaniem - to jest to swoista przedpłata. A może chodziło o jakiś nadmierny opust ze strony producenta lub sprzedawcy? Chciałbym jednak, aby te sprawy zostały wyjaśnione do końca. Nie jest też zrozumiałe, co takiego stało się w MSZ, że nie rozliczono budowy ambasady w Tokio? Nie widzę też, aby w 2001 r. nastąpiło radykalne zmniejszenie zatrudnienia w MSZ na różnych stanowiskach, jak również, by pracownicy MSZ zaczęli nagle mniej zarabiać - ani ci, którzy są w służbie dyplomatycznej, ani ci, którzy pracują w siedzibie MSZ w Warszawie. Są dwa bardzo poważne zarzuty, wobec których Komisja nie może przejść spokojnie. Jeśli NIK stwierdza naruszenie prawa, to jest to uwaga, którą musimy zawrzeć w sprawozdaniu i przedstawić to jednoznacznie Wysokiej Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychZbigniewMatuszewski">To są pytania dotyczące wykonania budżetu, zadań rzeczowych ministerstwa w okresie całego 2001 r. Zacznę od sprawy o charakterze jednostkowym, a mianowicie od rzeczywistego naruszenia przepisów formalnych, odnoszącego się do dokonania płatności w roku 2001 za samochód dostarczony w 2002 r. Ze znajomością stanu rzeczy w MSZ mogę z całą pewnością stwierdzić, że dokonywanie przedpłat nie jest praktyką działania MSZ. W tym konkretnym wypadku sprawa dotyczyła jednego samochodu, który opłacony w grudniu 2001 r. kosztował budżet MSZ mniej, niż gdyby zapłacono za niego w pierwszych miesiącach 2002 roku. Niemniej jednak nastąpiło w tym wypadku formalne naruszenie przepisów. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to jest prawdą, że pracownicy MSZ nie zarabiali w 2001 r. mniej niż wcześniej. Jest również prawdą to, co NIK napisała w dokumentach pokontrolnych, że wypłata nagród z osobowego funduszu płac nastąpiła niezgodnie z przepisami, a w przypadku dodatków specjalnych nastąpiło to „obok przepisów” - tak bym to określił. Z formalnego punktu widzenia trudno jest uznać za normalną sytuację, gdy wypłaca się elementy wynagrodzenia związane z wysoką jakością pracy, z pracą o charakterze czasowym i gdy dotyczy to większości pracowników ministerstwa przez cały rok. Przyjmując uwagi pana przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego i NIK w tej kwestii mogę tylko powiedzieć jedno: w 2002 r. taka sytuacja nie zdarzy się. Pewien stan faktyczny, pewne przyzwyczajenie, które w MSZ się rozpowszechniło będzie należało do przeszłości. W tym roku, jeśli chodzi o tego typu wypłaty, będzie inaczej. Decyzje w tej sprawie już zostały podjęte. Jeśli zaś chodzi o ambasadę w Berlinie, to...</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Byłoby pożyteczne, gdyby pan dyrektor był uprzejmy połączyć w swojej wypowiedzi kwestie związane z tym, co działo się w roku 2001z odpowiedzią na pytanie, jaka jest sytuacja w dniu dzisiejszym i jaki jest stan realizacji tej inwestycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorZbigniewMatuszewski">W największym skrócie sprawa ambasady w Berlinie wygląda tak, że wydatki w kwocie 17 mln zł zostały poniesione, zaś inwestycji nie ma. Taki jest stan faktyczny. Mogę powiedzieć, że projekt przewiduje wysokość wydatków na kwotę 160 mln zł, plus - minus 3 proc. Jest to nie do przyjęcia z punktu widzenia budżetu państwa i na pewno z punktu widzenia możliwości finansowych MSZ. Bezpośrednio po przejęciu dokumentacji w tej sprawie w październiku ubiegłego roku ministerstwo przystąpiło do rozpoznania możliwości obniżenia kosztów tej inwestycji na podstawie istniejącego projektu. Taka ekspertyza została przeprowadzona i przyniosła konkluzję, że możliwości obniżenia kosztów budowy ambasady na podstawie istniejącego projektu, czyli bez konieczności powtórzenia całego procesu uzyskiwania zgody i bez procedur związanych z zamówieniami publicznymi, sprowadzają się do kwoty około 25 mln zł, co przy ryzyku błędu, którym obciążone jest całe to wyliczenie, oznacza, że w dalszym ciągu nie możemy sobie na tę inwestycję pozwolić. W związku z tym ministerstwo pracuje nad dwoma innymi rozwiązaniami. Jedno z nich to powrót do wyjściowej koncepcji, polegającej na tym, że dokonano by modernizacji i rozbudowy istniejącej ambasady. W tym też kierunku działamy w trybie dość pośpiesznym, ale technologicznie uzasadnionym. Sporządzane są ekspertyzy dotyczące wytrzymałości technicznej konstrukcji istniejącego budynku i możliwości technicznych zaprojektowania w tej konstrukcji nowego obiektu, który odpowiadałby naszym możliwościom. Wyniki analizy tego rozwiązania nie są jeszcze znane. Musimy zastanowić się nad tym - i to jest druga koncepcja - czy nie zmienić całkowicie podejścia do problemu i nie nabyć w Berlinie obiektu, który po niewielkiej modernizacji służyłby potrzebom ambasady. Jedno można powiedzieć: prawdopodobnie, biorąc pod uwagę, że sprawa jest wielotorowo i wielowątkowo rozpatrywana, do końca trzeciego kwartału będziemy mieli dostateczną ilość materiałów i wystarczającą wiedzę, by podjąć stosowną decyzję, wybierając jedną z tych koncepcji. Z ostrożności nie wykluczałbym utrzymania - z jakimiś modyfikacjami - koncepcji oryginalnej, wyjściowej, pomniejszonej o fragmenty projektu, których poniechanie dyktuje potrzeba oszczędności. To wymagałoby prawdopodobnie dość niekonwencjonalnego działania, nie tylko ze strony MSZ, ale też innych organów państwa odpowiedzialnych za kwestie finansowe. To jednak problem wykraczający poza moje kompetencje i z całą pewnością ministerstwo nie jest gotowe w tej sprawie występować. W tej chwili badamy możliwości powrotu do wyjściowej koncepcji - przy czym prace badawcze w tym zakresie nie zostały wykonane - i równolegle przyglądamy się rynkowi berlińskiemu pod kątem tej sprawy. Rozumiem, że moje wyjaśnienie jest dalece niesatysfakcjonujące. Sytuacja jest taka, że biorąc pod uwagę „zaszłości” każde rozwiązanie oceniane pod względem finansowym będzie bardzo trudne do obrony.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorDepartamentuBudżetuPaństwawMinisterstwieFinansówElżbietaSuchocka">Potwierdzam, że nastąpiło naruszenie w finansach publicznych poprzez wspomnianą wcześniej przedpłatę. Ustawa o finansach publicznych nie przewiduje ani zaliczek, ani przedpłat. Identyczne naruszenie można stwierdzić, jeśli chodzi o ustawę o służbie cywilnej. Niemniej jednak nie mogę się wypowiedzieć, czy jest to naruszenie dyscypliny budżetowej, gdyż do orzekania o naruszeniu dyscypliny budżetowej są powołane organy wymienione w ustawie o finansach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaZytaGilowska">W przeciwieństwie do pana przewodniczącego Mieczysława Czerniawskiego nie znam szczegółów ani historii rozbudowywania naszej ambasady w Berlinie, dlatego byłabym wdzięczna panu dyrektorowi generalnemu, gdyby zechciał w jasnych, prostych słowach wytłumaczyć, co się stało. Gdzie się podziało 17 mln zł - bo mniej więcej do 17 mln zł doszły nakłady na coś, o czym pan dyrektor nie powiedział, zawiesiwszy z delikatności głos w tym miejscu swojej wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorZbigniewMatuszewski">W największym skrócie problem polega na tym, że zadania inwestycyjne pod ogólną nazwą „rozbudowa i modernizacja ambasady RP w Berlinie” zostało na pewnym etapie zrealizowane w postaci planu budowy nowej ambasady. To znaczy projekt, który początkowo miał bazować na istniejącym obiekcie przy Unter den Linden, przekształcił się w całkiem nowe rozwiązanie, zakładające wyburzenie tego, co się na tamtym terenie znajduje i budowę nowej ambasady. To były lata: 1998 i 1999. Odbył się konkurs zorganizowany lege artis, aczkolwiek - jak NIK słusznie zauważyła - z pewnym naruszeniem przepisów dotyczących wydatkowania kwoty 38,6 tys. zł. Konkurs przyniósł rezultat w postaci zwycięstwa zespołu architektów, którym zlecono wykonanie projektu. Owe 17 mln zł, to są dotychczasowe koszty tego projektu, wypłacane zgodnie z umową zawartą między MSZ a tym zespołem. W tej kwocie są koszty tzw. architekta miejscowego, kontaktowego. Prace nad tym projektem zakładały uzyskanie zezwolenia. Jednym z elementów dyskusji na temat wysokich kosztów, jest pogląd zespołu architektów, że projekt wymagał kolejnych zmian i nakładów pracy związanych z dochodzeniem do tego, co władze Berlina uważały za niezbędne, by móc wydać zezwolenie na budowę. Mamy więc gotowy projekt, mamy zezwolenie na budowę i to nas kosztowało 17 mln zł. Taki jest stan faktyczny w tej sprawie i jest to jedno z ustaleń NIK, którego na żadnym etapie nie kwestionowaliśmy. To nas nie przybliża nawet o milimetr do realizacji tej inwestycji, bo w dalszym ciągu pozostaje sprawa pozyskania 160 mln zł, jeśli miałby zostać wdrożony ten właśnie projekt. Z tego względu od października ubiegłego roku są badane alternatywne możliwości. Rzecz dotyczy poważnej inwestycji w środku dużego miasta. To nie są sprawy, które mogłyby być załatwione z dnia na dzień. Spodziewamy się, że po wszystkich ekspertyzach, do końca III kwartału będziemy dysponowali dokumentami pozwalającymi podjąć decyzję w tej sprawie. Jednym z elementów tej decyzji może być konstatacja, że działka przy Unter den Linden ze względów finansowych nie może zostać przez nas wykorzystana do budowy nowego obiektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Sądzę, że byłaby to ogromna szkoda, bo jest to miejsce reprezentacyjne w Berlinie, gdzie mieszczą się najważniejsze instytucje i ambasady. Chciałbym skonkludować sprawę tak: W projektach budżetów, nie pamiętam, czy kolejnych dwóch, czy trzech lat minionej kadencji, zapisywaliśmy konieczność rozpoczęcia budowy ambasady w Berlinie. Nigdy natomiast przedstawiciel MSZ nie zaprezentował kosztów tej inwestycji. Gdybyśmy wówczas wiedzieli, że ma ona kosztować około 160 mln zł, to riposta byłaby natychmiastowa. Dzisiaj możemy tylko stwierdzić, że na taką kwotę na pewno nas nie stać. MSZ może wykluczyć, że takie środki otrzyma w przeciągu najbliższych dwóch, trzech lat. Są bowiem inne placówki, które wymagają pilnej modernizacji. Zaniechanie tej inwestycji byłoby nieekonomiczne, ale są też inne konieczności. Mogę więc stwierdzić, że nawet przy optymistycznej wersji zdarzeń, te prawie 17 mln zł zostało wyrzucone w błoto. Proszę mnie sprostować, jeśli się mylę. Jeżeli nie będzie nas stać na powrót do pierwotnego projektu przewidującego taki koszt inwestycji, to przy obu wariantach, o których mówił pan dyrektor, zachodzi potrzeba tworzenia nowego projektu - gdybyśmy pozostawali na terenie starej ambasady. Czy tak, panie dyrektorze?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorZbigniewMatuszewski">Istnieje takie ryzyko. Zgadzam się z żelazną logiką wywodu pana przewodniczącego, ale z konkluzjami poczekałbym do końca III kwartału.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy są jeszcze inne pytania do przedstawicieli MSZ? Nie widzę. Na tym kończymy punkt dotyczący Opinii Komisji Spraw Zagranicznych. Przechodzimy do rozpatrzenia Opinii Komisji Europejskiej o części budżetowej 23 - Integracja europejska, dochody i wydatki, o części budżetowej 83 - Rezerwy celowe oraz o środkach bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatkach nimi finansowanych w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej. W imieniu Komisji Europejskiej opinię przedłoży pan poseł Bogusław Liberadzki. Następnie, w imieniu Komisji Finansów Publicznych głos zabierze pan poseł Józef Cepil.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełBogusławLiberadzki">W dniu 26 czerwca br. Komisja Europejska rozpatrzyła Sprawozdanie z wykonania ustawy budżetowej w roku 2001 w zakresie części budżetowej 23 - Integracja europejska, 83 - Rezerwy celowe, w tym pozycje: 4, 28, 72, środki bezzwrotne pochodzące z programu pochodzące z programów pomocy przedakcesyjnej UE oraz wydatki nimi finansowane w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej. Dyskusja, podczas której posiłkowaliśmy się raportami NIK, trwała dosyć długo. Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała Sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w części 23 - Integracja europejska oraz rezerwy celowe, pozycje: 4, 28 i 72. Komisja Europejska z pewnym ubolewaniem stwierdziła, że w ubiegłorocznym budżecie często dokonywano cięć wydatków budżetowych ze względu na ogólną sytuację budżetową. Komisja uznała uzasadnienie realizacji wykonania budżetu państwa za zbyt ogólne, uważa też za konieczne przedstawienie szczegółowych informacji o podmiotach i programach, które otrzymały dotacje w ramach realizacji Programu Informowania Społeczeństwa. W wielu przypadkach posłowie dociekali nazwisk osób, organizacji i instytucji, z którymi podpisywano umowy, w tym także umowy na tydzień czy kilka dni przed ustąpieniem poprzedniego rządu. Komisja zwróciła również uwagę na niezgodność kwot podawanych w poszczególnych częściach sprawozdania, a także odnotowała fakt zwrotu do Komisji Europejskiej kosztów realizowanego przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki programu PHARE PL 9310. Komisja negatywnie zaopiniowała realizację budżetu państwa w zakresie środków bezzwrotnych pochodzących z programów przedakcesyjnych UE i wydatków nimi finansowanych. Dotyczy to programów, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej. W ustawie budżetowej na rok 2001planowano napływ i wydatkowanie środków z bezzwrotnej pomocy UE w wysokości 822 mln euro. Dotyczyło to głównie programu PHARE, w tym PHARE 98 i PHARE 99. Faktyczny napływ tych środków wyniósł 241mln euro, a wydatkowanie 232 mln euro. Komisja Europejska stwierdziła z zaniepokojeniem, iż realizacja środków pomocowych i ich implementacja ukształtowała się na poziomie nieprzekraczającym 30 proc, licząc nawet po dzisiejszym kursie euro. To legło u podstaw wyniku głosowania, którego efekt przedłożyłem przed chwilą.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Proszę o zabranie głosu w imieniu Komisji Finansów Publicznych pana posła Józefa Cepila.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełJózefCepil">Komisja Finansów Publicznych wnosi o przyjęcie wyżej wymienionego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy chodzi o przyjęcie sprawozdania bez żadnych uwag?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełJózefCepil">Wnosimy o przyjęcie sprawozdania z uwagami, które przed chwilą zgłosił pan poseł Bogusław Liberadzki.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WicedyrektorDariuszZielecki">NIK pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa za 2001 r. w części 23 - Integracja europejska, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Te uchybienia pozwolę sobie przytoczyć. Dotyczyły one zakupu towarów i usług na kwotę około 36 tys. zł z naruszeniem zasad określonych w wewnętrznych przepisach UKIE. Podkreślam, że zamówienia te były udzielone zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, natomiast naruszenia dotyczyły wewnętrznych przepisów. To były w zasadzie wszystkie uchybienia, o których NIK się wypowiadała w informacji o wykonaniu budżetu przez Komitet Integracji Europejskiej. Chcieliśmy również podkreślić, że wykonanie tego budżetu w roku 2001 było lepsze niż w roku 2000. Wskazuje na to chociażby liczba wniosków sformułowanych po kontroli budżetu. W roku 2001 był tylko jeden wniosek zgłoszony przez NIK, natomiast w roku 2000 tych wniosków było aż 12. Wnioski te zostały wykonane. Chciałbym również podkreślić, że jeśli chodzi o środki bezzwrotne pochodzące ze źródeł zagranicznych, to zostały one ujęte po stronie budżetowej w załączniku nr 3. W tym załączniku ujęto również środki, za które odpowiada Komitet Integracji Europejskiej. W analizie wykonania budżetu państwa za rok 2001 NIK zwracała uwagę, że środki wskazane w tym załączniku oraz wydatki nimi finansowane zostały przedstawione bez podziału wedle klasyfikacji budżetowej, co było sprzeczne z art. 86 ust. 6 Ustawy o finansach publicznych. Środki te były gromadzone na odrębnym rachunku w NBP. Innymi słowy, środki te nie zostały zaplanowane w części 23. Dlatego też ich kontrola była bardzo utrudniona. Natomiast w ramach kontroli wykonania budżetu w części 23 NIK skontrolowała środki, które zostały wydatkowane na współfinansowanie programów realizowanych z bezzwrotnych środków zagranicznych. Do wykorzystania środków przeniesionych z rezerwy celowej, z pozycji 4, NIK uwag nie wniosła. Środki te zostały przekazane w formie dotacji jednostkom spoza sektora finansów publicznych na podstawie stosownych umów. Środki, które nie zostały wykorzystane, zwrócono do budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Właśnie przybył pan minister Jarosław Pietras. Witam pana ministra. Czy państwo posłowie mają pytania w związku z rozpatrywaną opinią?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Mam kilka pytań związanych z opinią Komisji Europejskiej. Zacznę od pytania skierowanego do przedstawiciela NIK. Czy państwo zwrócili uwagę na fakt, iż załącznik nr 3 do ustawy budżetowej nie był zgodny z właściwą klasyfikacją? Innymi słowy, załącznik ten przedstawiał wydatki w innym rozwinięciu, a prawdę powiedziawszy, to w zasadzie bez większego rozwinięcia. Czy zdaniem NIK jest to poważne uchybienie, czy nie jest? Drugie moje pytanie kieruję do pana posła Bogusława Liberadzkiego. Pan poseł w imieniu Komisji powiedział, że realizacja budżetu państwa w zakresie środków bezzwrotnych pochodzących z pomocy przedakcesyjnej została przez Komisję zaopiniowana negatywnie. Oszacowali państwo, że realizacja wpływów i wydatków nie przekroczyła 30 proc. środków planowanych. Negatywne zaopiniowanie zawiera sugestię, iż podmioty wykonujące budżet państwa mogły mieć wpływ silniejszy, niż miały, i mogły też go lepiej wykorzystać przy wykonywaniu budżetu państwa. Czy dobrze zrozumiałam intencję sformułowania, iż ocena Komisji jest negatywna? I trzecie pytanie. W związku z apelem zawartym w opinii Komisji o treści następującej: „Komisja uważa za konieczne przedstawienie szczegółowych informacji o podmiotach i programach, które otrzymały dotacje w ramach realizacji Programu Informowania Społeczeństwa”, pragnę zapytać pana przewodniczącego, w jakim terminie tego rodzaju informacje możemy otrzymać?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Na zakończenie rozpatrywania tego punktu termin taki zostanie ustalony. Czy są inne pytania? Nie widzę chętnych. Mam pytanie do pana ministra. Chodzi mi o wzrost etatów w roku 2000. Wiadomo, że etatów kalkulacyjnych było przyznanych trochę więcej, bo 381, a wykonanie wyniosło 345 etatów. Taki jest dzisiaj stan zatrudnienia. Proszę przynajmniej przypomnieć, skąd tak duży wzrost. Chciałbym też zapytać Ministerstwo Finansów, czy w KIE są jedne z najwyższych przeciętnych pracowniczych wynagrodzeń? Chciałbym też zapytać pana ministra, jakie są kwalifikacje tych pracowników, jaka jest przeciętna wieku, wykształcenia, jaki jest zakres ich obowiązków i odpowiedzialności? Obserwuję państwa przedstawicieli podczas obrad Komisji, szczególnie na naszych posiedzeniach. Kiedy parę razy chciałem zapytać o pewne merytoryczne kwestie, to miałem wrażenie, że przedstawiciel KIE ogranicza się tylko do stwierdzenia, że rozpatrywany akt prawny jest zgodny bądź nie z prawem UE albo że zakres ustawy nie jest objęty prawem wspólnotowym. Wygłaszanie tych stwierdzeń należy do obowiązku przedstawiciela KIE i wykonuje go on dobrze. Natomiast kiedy w kuluarach chciałem doprecyzować jakąś kwestię, to rozmowa się kończyła. Mam więc pełne prawo powiedzieć, że kwalifikacje nie wszystkich pracowników KIE są na tyle wysokie, by upoważniały do tak znacznych wynagrodzeń. Oczywiście pracownicy KIE, o których mówię, są młodymi ludźmi, co stanowi ich ogromny walor. A teraz sprawa, którą podniósł pan poseł Bogusław Liberadzki. Odnoszę wrażenie, że nie byłoby tej kwestii, gdyby kierownictwo KIE zechciało przedłożyć odpowiednie materiały Komisji Europejskiej. Wszystkie te propozycje, które są zawarte w Opinii nr 16 Komisji Europejskiej, przejmuje Komisja Finansów Publicznych i do najbliższego wtorku chcielibyśmy otrzymać pełną informację. Natomiast jeśli chodzi o środki tzw. pomocowe, to nie chcę w tej chwili do tego wracać, ale będziemy tę kwestię również musieli uwzględnić w sprawozdaniu. Czy są inne pytania? Nie widzę. Proszę o odpowiedź na pytania pani przewodniczącej Gilowskiej, może najpierw zabierze głos pan poseł Bogusław Liberadzki i ewentualnie uzupełniłby tę wypowiedź pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełBogusławLiberadzki">Jeśli chodzi o pytanie pani przewodniczącej Zyty Gilowskiej dotyczące negatywnej oceny wykorzystania środków bezzwrotnych i sugestii, że można było lepiej wykorzystać te środki, to odpowiem, że tak, można to było robić lepiej. Jest to pogląd oparty na badaniu przez podkomisję stałą Komisji Europejskiej stopnia wykorzystania w okresie ostatnich dwóch lat środków pomocowych i środków przedakcesyjnych, czyli łącznie środków bezzwrotnych. Można je było lepiej wykorzystać. W uzasadnieniu podaje się argumenty, że stopień wykorzystania wiąże się z instytucjonalnym niedorozwojem w Polsce. Mamy również ocenę pochodzącą z sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz z której wynika, że Program rozwoju instytucjonalnego, który miał być finansowany z PHARE 98, czyli program sprzed 4 lat, obejmuje 6 projektów za sumę 21,5 mln euro. Wydatki faktycznie zrealizowane to 11 mln euro. Program rozwoju instytucjonalnego PHARE 99, obejmował 17 projektów na kwotę 65 mln euro. Faktycznie zrealizowano 10 mln euro. Program rozwoju instytucjonalnego PHARE 2000 obejmował 37 projektów na kwotę 76,7 mln euro. Faktycznie zrealizowano 6 mln euro. A więc jesteśmy w swego rodzaju zapętleniu: mamy niski stopień realizacji ze względu na braki instytucjonalne, ale pieniądze przewidziane na rozwój instytucjonalny zostały wykorzystane w stopniu bardzo nikłym. Ta m.in. konstatacja legła u podstaw sformułowania opinii nr 16. W głosowaniu prowadzącym do takiej właśnie sentencji była bardzo nieznaczna przewaga głosów ją popierających. Co do terminu przedstawienia szczegółowych informacji, to termin taki nie został sformułowany, przyjęto zapewnienie strony rządowej, że informacja ta zostanie przekazana nam w możliwie najszybszym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WicedyrektorDariuszZielecki">W swojej poprzedniej wypowiedzi zaznaczyłem, że NIK zwracała uwagę na to, że właśnie sposób, w jaki ujęto środki bezzwrotne w ustawie budżetowej, bez klasyfikacji budżetowej, czyli bez podziału na części, rozdziały i paragrafy, był sprzeczny z art. 86 ust. 6 ustawy o finansach publicznych. NIK przyjęła - co prawda - wyjaśnienia ministra finansów, że przygotowywane zmiany w zakresie klasyfikacji budżetowej pozwolą w projekcie ustawy budżetowej na rok 2003 dokładnie określić kierunki wydatkowania środków związanych z integracją oraz współfinansowanie pomocy środkami pochodzącymi z zagranicy nie podlegającymi zwrotowi. Jest jeszcze jednak kwestia związana z tym, że obecnie trwają prace nad nowelizacją ustawy o finansach publicznych. NIK zwracała się z uwagami związanymi z tym, by środki bezzwrotne zostały podzielone na części, rozdziały, paragrafy i by to było po prostu włączone do budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuBudżetuiFinansówNIKWitoldDługołęcki">Wskazywaliśmy - a wynika to z naszej kontroli - że kwestia ujęcia środków stanowi jeden z punktów wymagających nowelizacji ustawy o finansach publicznych. O kompleksową nowelizację tego aktu prawnego wnosimy od co najmniej dwóch lat. Należałoby usunąć sprzeczności, które niewątpliwie występują w tej w ustawie. Jeśli chodzi o tę nowelizację, która jest obecnie rozpatrywana przez Komisję Europejską, to NIK miała wątpliwości, czy należy te środki wyłączać z budżetu i jakie jest uzasadnienie takiego wyłączenia. Uwagi dotyczące tej problematyki zostały przez nas przedstawione. Również wiceprezes NIK zwracał uwagę na to, że rozszerzone są w sposób, naszym zdaniem, nieuzasadniony kompetencje ministra finansów odnośnie do zmiany przeznaczenia środków pochodzących z blokad. Były również zgłaszane i inne szczegółowe uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Zastanawiam się, w którym momencie można pozwolić sobie przynajmniej na podkreślenie, iż budżet w wersji uchwalonej, a później wykonanej i przedstawionej do oceny, jest niezgodny z prawem. Podobnie jest z budżetem tegorocznym. Podczas obrad plenarnych zwracałam uwagę, że załącznik nr 3 nie jest należycie rozwinięty, a także, iż w istocie środki te są poza budżetem, na co nie pozwalał dzisiejszy stan prawny. Nie było na to żadnej reakcji. Zastanawiam się, czy skoro taki budżet, z tego rodzaju uchybieniami formalnymi, jest uchwalony i wykonywany, to czy można do kwestii uchybień formalnych wrócić przy omawianiu sprawozdania z jego wykonania? Jak rozumiem, nie bardzo można?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Ależ właśnie można, pani przewodnicząca. Uważam, że właśnie ocena realizacji budżetu to także ocena elementów prawnych, które determinowały realizację budżetu. Natomiast nie zmieniam zdania co do tego, że skierowanie zmian w ustawie o finansach publicznych, jak i w paru innych do Komisji Europejskiej było, w moim przekonaniu, nieporozumieniem. Nie namawiam Komisji do pracy ponad siły, mamy co robić, ale roboty też się nie boimy. Zastanawiam się, jak to zrobimy, jako prezydium Komisji - chodzi mianowicie o to, abyśmy w momencie, gdy będziemy dyskutować o sprawozdaniu w dniu 24, 25 lub 26 lipca br. zasygnalizowali parę problemów i jako Komisja Finansów wystąpili z inicjatywą. Oczywiście uczynilibyśmy to w porozumieniu z Ministerstwem Finansów i z rządem. Chodzi o to, abyśmy wprowadzili parę zmian w zapisach, które tego wymagają.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PodsekretarzstanuwKomitecieIntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Na początek chciałbym powiedzieć kilka słów o specyfice środków PHARE. Łatwo jest powiedzieć, że te fundusze nie są wykorzystane, ale trzeba popatrzeć na program PHARE odnosząc to do konkretnych dat. Gdy spojrzymy na Program rozwoju instytucjonalnego PHARE 98, to widzimy, że wydatki zaplanowane były na 9,2 mln euro, a wydatki efektywnie zrealizowane opiewały na 1,11 mln euro - ale w roku 2001. Problem polega na tym, że dyskusje nad poszczególnymi programami rozpoczynamy w danym roku kalendarzowym, w którym przygotowywana jest alokacja. Następnie podpisywane jest porozumienie z Komisją Europejską. Dotychczas działo się to zawsze pod koniec roku, w grudniu. Efektywnie więc pieniądze nie są alokowane w danym roku. Dopiero w następnym roku przystępujemy do kontraktacji i wypracowania programów. W odniesieniu do Programów rozwoju instytucjonalnego ważnym czynnikiem jest to, że te programy są przyporządkowane do zmian instytucjonalnych, które są dokonywane w Polsce w zakresie instytucji. W momencie, gdy są tworzone nowe instytucje, potrzebne jest wsparcie ze strony unijnej po to, aby od początku ich funkcjonowania zostały one ukształtowane we właściwy sposób. Kiedy popatrzymy na ostatnie lata, to zobaczymy, że ustanowienie części instytucji, które miały być utworzone znacznie wcześniej, z różnych powodów następowało później. Wówczas zaś efektywne rozpoczęcie wydatkowania środków PHARE, które było ściśle związane z daną instytucją lub przepisem prawa - bo często chodziło o sposób wdrożenia danego przepisu prawa przyznającego pewne kompetencje lub pewne zobowiązania jakiejś istniejącej instytucji - również się opóźniało. Dlatego mamy do czynienia z takim opóźnieniem we wdrażaniu projektów. Można powiedzieć, że kiedy rozważamy kwestię danego budżetu rocznego, to dyskutujemy o programach PHARE z lat poprzednich. Kiedy dyskutujemy nad budżetem z roku 2001 - mówimy też o PHARE z roku 1998, 1999 i z roku 2000. Pogram PHARE z roku 2001 w owym roku właściwie wykorzystywany nie był. Mamy więc do czynienia z zupełnie innym rytmem prac, który oczywiście w dużej mierze zależy od nas, ale też zależy od Komisji Europejskiej. Uruchomienie programu zależne jest od akceptacji Komisji Europejskiej dla ostatecznego kształtu programu. Istnieje pewien problem, polegający na tym, że przy planowaniu budżetu trudno mieć pewność co do tego, czy wszystkie zaplanowane programy na rok następny ruszą w takim terminie, jak to przewidziano. Drugi problem, który się z tym wiąże, to ten, że z jednej strony mamy pieniądze unijne, które dopływają w postaci środków programu PHARE, a z drugiej strony mamy uzupełniające fundusze polskie. Chodzi o to, że koszty operacyjne tych programów musi ponosić strona polska. Warto zauważyć, że w roku 2001 została radykalnie zmniejszona rezerwa przeznaczona specjalnie w tym celu, by kofinansować programy wspólnotowe. We wstępnym etapie było to 345 mln zł, ale efektywnie ta kwota została zmniejszona do 80 mln zł, co niewątpliwie rzutowało na wykonywanie niektórych programów, ponieważ trzeba było znaleźć polski komponent w celu ich sfinansowania.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PodsekretarzstanuwKomitecieIntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Jeśli nie można było pozyskać polskich środków, trzeba było przesunąć realizację danego projektu na rok następny, licząc, że w kolejnym budżecie będą na to pieniądze. Sprawy związane z programem PHARE, w ogóle środki przekazywane Polsce, są przedmiotem szczególnej uwagi i słusznie, ponieważ w momencie, gdy zakończy się całość cyklu programowania, kontraktowania i wydawania pieniędzy, część tych środków może pozostać niewykorzystana. W odniesieniu do programów zakończonych, stopień wykorzystania jest wysoki. Jedynie w stosunku do nielicznych z nich dokonano zwrotu kwot. Są to sprawy silnie nagłaśniane. Jeśli w tej chwili dyskutujemy program PHARE i wskazujemy na zagrożenia, to robimy to między innymi po to, aby się one nie ziściły i żeby środki nie przepadły. Przyglądając się ostatnio podjętym inicjatywom muszę stwierdzić, że została uratowana część środków zaliczonych do kwot, które miały zostać zwrócone, i tych, które nie miały być z UE pobrane. Szczególnie trudny jest Program rozwoju strukturalnego, gdyż wiąże się z projektami, które mają konkretnie wskazany czas realizacji i konkretne odniesienie do instytucji i przepisów prawa. Chciałbym się teraz odnieść do uwag NIK. Pragnę przede wszystkim podkreślić, że te, które NIK zgłosiła przy poprzednim budżecie, zostały uwzględnione, do wszystkich z nich się odnieśliśmy. To wskazuje, iż w realizacji budżetu, przynajmniej w tym względzie, nastąpiła znacząca poprawa. Istnieje niejasność prawna odnośnie do sposobu klasyfikacji środków, ale o tym problemie mówił już pan dyrektor. Chciałbym potwierdzić, że przedłożyliśmy Komisji Europejskiej listę projektów, na które zostały przeznaczone dotacje w celu wykonywania zadań przez instytucje pozarządowe, przy czym lista tych dotacji zawiera przede wszystkim takie dane, jak data wykonywania, beneficjenci, tytuł danego projektu, a także wielkość budżetu. Są to podstawowe dane dotyczące każdego projektu. Jak rozumiem, Komisja Europejska wyraziła wolę, aby lista ta została uzupełniona o dokładniejszy opis treści projektów. Przy czym trzeba pamiętać, że chodzi w tym wypadku o 300 projektów, zatem przedstawienie uzupełnionej listy zależy od stopnia jej szczegółowości. Krótki opis każdego projektu może zostać zrobiony bardzo szybko, w żądanym terminie - do wtorku. Jeśli o taki opis by chodziło, to nie ma problemu. Jednakże opis pełniejszy wymagałby nieco dłuższego czasu, właśnie z uwagi na dużą liczbę projektów. Kolejna z poruszonych spraw dotyczyła wzrostu liczby etatów. Została dokonana pewna operacja, wiążąca się z tym, że część dotychczasowych pracowników KIE była zatrudniana ze środków pozostających w dyspozycji Funduszu Współpracy. Praktycznie więc osoby te nie były zatrudnione w UKIE, lecz w Funduszu Współpracy i oddelegowane do pracy w Urzędzie. Ze względu na zmiany reguł gry i sposobu wykorzystywania środków unijnych, a po wtóre z uwagi na wyczerpywanie się środków Funduszu Współpracy, które na ten cel były przeznaczone, wspomniane osoby musiały zostać przeniesione na etaty w ramach służby cywilnej. W związku z tym nastąpił statystyczny, znaczący wzrost zatrudnienia, natomiast de facto wzrost ten był dużo skromniejszy. Łącznie zostały przeniesione 74 osoby z etatów Funduszu Współpracy na etaty finansowane z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PodsekretarzstanuwKomitecieIntegracjiEuropejskiejJarosławPietras">Odnosząc się do sprawy kwalifikacji i wykształcenia pracowników KIE, muszę powiedzieć, że standardowo wymagamy od osób, które u nas się zatrudniają, znajomości języków obcych. Domagamy się też posiadania przez kandydata wyższego wykształcenia i ukończenia kursów, związanych z problematyką integracji europejskiej. Sporo naszych pracowników posiada tytuł doktora. A są to osoby o różnych specjalnościach. W szczególności zależy nam na prawnikach. Jeśli chodzi o prawników, to trzeba powiedzieć, że w tym okresie, ze względu na liczbę opiniowanych przepisów prawa, nasza praca jest porównywalna z działaniem Rządowego Centrum Legislacji, które zostało utworzone po to, by zatrzymać prawników na potrzeby działalności legislacyjnej rządu. Biorąc pod uwagę kwalifikacje i sposób doboru pracowników mogę powiedzieć, że utrzymujemy wysokie wymogi. Nie jesteśmy instytucją państwową, która ma najwyższe płace. Są nowe instytucje, które mają wyższe płace niż te, które obowiązują w UKIE.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Panie ministrze, przepraszam, jeśli moje uwagi na temat wysokości zarobków w UKIE zabrzmiały w sposób twierdzący. To było pytanie. Natomiast pytam raz jeszcze, także panią dyrektor Suchocką, jak to się stało, że wynagrodzenia w 2001 r. były o 10 proc. wyższe od planowanych i o 25 proc. wyższe, niż w roku 2000? Nie wiem, czy taki wzrost nastąpił we wszystkich resortach, czy też nie. Proszę o wyjaśnienie, abym nie popełnił błędu, gdy zaczniemy formułować wnioski i podejmować decyzje. Głosowania będą 17 lipca br. i wówczas przegłosujemy nie tylko uchwały, ale i ustalimy pewne kwestie, które Komisja będzie rekomendowała do zawarcia w sprawozdaniu. Dlatego też chciałbym otrzymać wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WicedyrektorwMinisterstwieFinansówEwaPaderewska">Chciałabym zacząć od uzupełnienia wypowiedzi pana ministra. To zwiększenie zatrudnienia, o którym mówił pan minister, było dokonane w trakcie wykonywania budżetu państwa w 2000 r. Z rezerw na koszty integracji z UE zwiększone zostało zatrudnienie w UKIE w sumie o 115 osób, z czego 74 osoby faktycznie były już wcześniej zatrudnione w UKIE, ale finansowane z Funduszu Współpracy. To zwiększenie zatrudnienia ze środków budżetu państwa nastąpiło w końcu roku z terminami 1 października lub 1 listopada 2000 r. Już w ustawie budżetowej na rok 2001 zatrudnienie zostało utrzymane na poziomie planu 2000 r. po zmianach. Również w roku 2000, pod jego koniec, nastąpiło znaczące podwyższenie wynagrodzeń pracowników UKIE. Łącznie ze zwiększeniem zatrudnienia podwyższone zostały środki na wynagrodzenia, z przeznaczeniem na podwyżki wynagrodzeń pracowników. To oczywiście też skutkowało na rok 2001. Sformułowanie zawarte w opinii Biura Studiów i Ekspertyz o przekroczeniu o 10 proc przeciętnych wynagrodzeń w stosunku do planu po zmianach rozumiem w ten sposób, patrząc na tabelkę „plan po zmianach”...</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Pani dyrektor mówi tak: istotna zmiana w zatrudnieniu była w roku 2000 w stosunku do roku 1999. Ale mamy tu tabelkę, z której wynika, że faktyczne wykonanie przeciętnego zatrudnienia w części 23 w 2000 r. wyniosło 212 etatów, a plan etatów po zmianach był 381 etatów. To jest olbrzymi skok, z faktycznego wykonania w 2000 r. - 212 etatów. Plan na 2001 r. - 381 etatów i wykonanie - 345, czyli byłby to drugi skok liczby zatrudnionych. Pierwszy był w roku 2000, w stosunku do roku 1999, a drugi w roku 2001?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WicedyrektorEwaPaderewska">W wykonaniu prezentuje się średnioroczne zatrudnienie. Jeżeli w 2000 r. zatrudnienie zostało zwiększone od października o 115 etatów, to oznacza, że przenoszą się też tego skutki. Zwiększenie środków na wynagrodzenia w trakcie 2001 r. dotyczyło bardzo drobnych kwot przeznaczonych na dodatki służby cywilnej, zaś zmniejszenie tyczyło kwot wynagrodzeń dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Wynikało to ze zmiany rozporządzenia Prezydenta RP. Nie był to skutek zmian dokonanych w trakcie budżetu. Nie było to również działanie niezgodne z przepisami dotyczącymi UKIE. Po prostu było zatrudnienie niższe niż planowano. Środki, które nie zostały wykorzystane na zatrudnienie pracowników - przeznaczono na nagrody i podwyżki. Sądzę, że były to jednorazowe wypłaty dla osób zatrudnionych w UKIE. Nie wiem, czy odpowiedziałam wyczerpująco, czy też państwo posłowie życzą sobie dalszych wyjaśnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jeśli chodzi o kwestię zatrudnienia, to była to odpowiedź wystarczająca. Co do wzrostu wynagrodzeń, to przeciętne wynagrodzenie w UKIE w 2002 r. wyniosło 5529 zł. Mam wrażenie, że w relacji do innych resortów, to sporo. Jakie jest przeciętne wynagrodzenie w Ministerstwie Finansów, bez wliczania w to środka specjalnego, bez nagród?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WicedyrektorEwaPaderewska">Wynagrodzenie to wyniosło poniżej 3 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Jak widać, jest różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WicedyrektorEwaPaderewska">Wynagrodzenia w UKIE są na jednym z najwyższych poziomów, ale nie na najwyższym. Pomijając jednostki pozarządowe, takie jak NIK i PIP, to najwyższe wynagrodzenia są w PUNU, UNFE i w URE.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Z tego, co pamiętam, to członek Gabinetu Politycznego Prezesa URE zarabiał w ubiegłym roku 19 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuJarosławPietras">Chciałem tylko wspomnieć, że faktycznie w końcówce roku 2000 została dokonana regulacja zatrudnienia i pałac. Trzeba zwrócić uwagę, że zatrudnienie 74 osób z płacami, które były w Funduszu Współpracy, stworzyło bardzo dziwną sytuację - pracownicy UKIE wykonujący identyczne prace byli wynagradzani inaczej, niż osoby wynagradzane przez Fundusz. Kwota, która pan przewodniczący był łaskaw zacytować, obejmuje też składkę ZUS, a więc to nie jest to płaca brutto ani płaca netto. Ta suma odnosi się do kosztów wynagrodzenia łącznie z obciążeniem ZUS, wynoszącym prawie 30 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełMieczysławCzerniawski">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę. Na tym więc kończymy punkt drugi. Informuję, że jutro rozpoczynamy obrady Komisji o godz. 11.00. Dziękuję wszystkim, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>