text_structure.xml 331 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595 1596 1597 1598 1599 1600 1601 1602 1603 1604 1605 1606 1607 1608
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 9 min 05)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Sejmu Dariusz Wójcik, Henryk Bąk i Jacek Kurczewski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Wznawiam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo panów posłów o zajęcie miejsc w ławach.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Na sekretarzy powołuję posłów Ryszarda Setnika i Dariusza Sońtę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Dariusz Sońta.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Powracamy do rozpatrzenia punktu 5 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Zdrowia oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie uchwały zobowiązującej rząd do uregulowania w terminie do 15 listopada 1992 r. zobowiązań finansowych państwa za leki wydane z aptek do dnia 30 października 1992 r. oraz przedstawienia czytelnych zasad refinansowania należności za leki.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że Sejm w dniu wczorajszym wysłuchał sprawozdawcy komisji posła Zbigniewa Adamczyka i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę obecnie o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu pana Edwarda Nowaka w celu udzielenia dodatkowych wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na wstępie pragnę powołać się na stwierdzenie pana marszałka Kerna w czasie wczorajszej debaty, że pilne przygotowanie i udzielenie wyczerpującej odpowiedzi na pytania pana posła Marka Markiewicza dotyczące przemysłu farmaceutycznego byłoby bardzo trudne, a właściwie niemożliwe w tak krótkim czasie. W odpowiedzi musiałaby bowiem być uwzględniona zarówno analiza odmiennej sytuacji poszczególnych przedsiębiorstw, jak i aktualny stan prowadzonych w kilku ministerstwach prac wprost dotyczących przemysłu farmaceutycznego lub mających z nim jakiś związek.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Chciałbym jednak w porozumieniu z Ministerstwem Finansów odnieść się do kilku najpoważniejszych problemów, które w obecnej sytuacji są szczególnie dotkliwe dla przemysłu farmaceutycznego, a jednocześnie niezmiernie trudne do rozwiązania z punktu widzenia aktualnych uwarunkowań gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Po pierwsze, przedsiębiorstwa postulują uwolnienie cen, tzn. odejście od cen urzędowych, widząc w tym przynajmniej częściowe otwarcie drogi do opłacalności i konkurencyjności produkcji na rynku krajowym oraz do tworzenia zdolności rozwojowej. Niski poziom cen jest uważany za główną przyczynę trudnej sytuacji przemysłu farmaceutycznego. Jesteśmy jednak zdania, że w tym wypadku nie chodzi o średni poziom cen urzędowych, ale przede wszystkim o dolegliwości związane ze stosowaniem mało elastycznego i działającego z opóźnieniem mechanizmu cenowego. Zamiarem rządu jest całkowite odejście od stosowania cen urzędowych. Trudności polegają na określeniu racjonalnego terminu, w którym może to nastąpić. Ze względu na refundację za sprzedaż leków dla ubezpieczonych i finansowanie zakupu leków dla lecznictwa zamkniętego przez budżet państwa rząd, a przede wszystkim minister zdrowia i opieki społecznej, musi mieć możliwość kontroli wydatków na ten cel, a więc musi również mieć wpływ na ustalanie poziomu przewidywanych limitów cen.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przepraszam bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo wszystkich państwa o zajęcie miejsc w ławach i przerwanie dyskusji, ponieważ inni posłowie nie słyszą wyjaśnień pana ministra. Proszę bardzo o przerwanie dyskusji na sali posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Przygotowywane uregulowania mają na celu oddziaływanie poprzez odpowiedni zakres list odpłatnościowych i poziom limitów cenowych, a więc uelastycznienie narzędzi stworzonych dzięki ustawie o odpłatności za leki i artykuły sanitarne. Takie rozwiązania popiera również przemysł.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Po drugie, przyczyną dużych kłopotów finansowych zakładów „Polfa” jest niemożność wyegzekwowania należności od polskiego górnictwa naftowego i gazowego, które importuje gaz z b. ZSRR, m.in. za wyeksportowane leki. Pętla zadłużenia dławi również polskie górnictwo naftowe i gazowe, któremu z kolei zalegają z płatnościami krajowi odbiorcy gazu. Trudną sytuację zakładów przemysłu farmaceutycznego pogłębia niewyegzekwowanie należności za leki wyeksportowane w roku 1991. Wskutek tych trudności płatniczych następuje wstrzymywanie przez przedsiębiorstwa dostaw leków do b. ZSRR. Prowadzić to może w konsekwencji do zahamowania dostaw importowanego gazu. Działania rządu zmierzają do stworzenia możliwości udzielenia polskiemu górnictwu naftowemu i gazowemu gwarancji rządowych na odpowiednie kredyty bankowe. Wymaga to jednak równoczesnego skutecznego oddziaływania na dłużników tego przedsiębiorstwa, których obecna kondycja ekonomiczna i finansowa nie gwarantuje regulowania bieżących płatności za gaz. Niezbędne jest także dla bezpieczeństwa energetycznego kraju jak najszybsze zapewnienie alternatywnych źródeł zaopatrzenia w gaz. Prace przygotowawcze w tym zakresie są również energicznie prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Po trzecie, międzyresortowa komisja pracuje obecnie nad zmianą taryfy celnej. Przygotowuje się m.in. zniesienie ceł na niektóre surowce i półprodukty stosowane do produkcji leków. Problem ten jest niełatwy do rozstrzygnięcia pod względem technicznym i prawnym. W opiniowaniu są różne projekty, tak że o przyjętym sposobie rozwiązania nie mogę jeszcze państwa poinformować.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Pytania pana posła są bardzo konkretne: Jakie kwoty rząd jest gotów przeznaczyć na poprawienie koniunktury w całym przemyśle farmaceutycznym, którego elementem są także fabryki? Jaka ma być generalna strategia? Jakie pieniądze zostały przyznane przemysłowi leków i jakie są diagnozy co do jego produkcji? Dosłowna odpowiedź na te konkretne pytania musiałaby być równie konkretna, a mianowicie że rząd nie dysponuje środkami finansowymi na bezpośrednią interwencję w przemyśle, a gdyby nawet dysponował dostatecznymi środkami finansowymi, to taka interwencja byłaby sprzeczna z przyjętymi zasadami gospodarowania i w dłuższej perspektywie okazałaby się szkodliwa. Trudna sytuacja tego przemysłu wymaga równoległego stosowania całego szeregu narzędzi systemowych. Wszelkie rozwiązania systemowe nie mogą być wprost podporządkowane jedynie specyfice przemysłu farmaceutycznego, lecz muszą być skorelowane z całym systemem gospodarki finansowej przedsiębiorstw i państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Ministerstwo Przemysłu i Handlu podjęło obecnie prace nad restrukturyzacją przemysłu farmaceutycznego. Prace te są prowadzone pod nadzorem zespołu, w którego skład oprócz mnie wchodzą także przedstawiciele zainteresowanego przemysłu, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Wyniki tych prac będą jednak dostępne dopiero pod koniec I półrocza przyszłego roku. Będą one dotyczyły przede wszystkim średnio- i długookresowej polityki w stosunku do tego przemysłu. W związku z powyższym moja wypowiedź dotyczyła tylko najpoważniejszych trudności przemysłu farmaceutycznego i wprowadzanych obecnie rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że w dyskusji zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania nad tym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie przedstawionego w sprawozdaniu Komisji Zdrowia oraz Komisji Ustawodawczej projektu rezolucji w sprawie refinansowania aptekom należności za leki, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 142 głosów przeciw, przy 129 głosach za i 44 posłach wstrzymujących się od głosu, odrzucił wniosek o odrzucenie rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przechodzimy zatem do głosowania nad projektem rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">W dyskusji poseł Janusz Korwin-Mikke zgłosił poprawkę. Proszę posła sprawozdawcę komisji Zbigniewa Adamczyka o zreferowanie treści tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełZbigniewAdamczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podczas dyskusji pan poseł Janusz Korwin-Mikke zaproponował dodanie następujących zdań, jako ostatniego fragmentu tekstu rezolucji:</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełZbigniewAdamczyk">„Urzędnicy, z winy których rezolucja nie zostanie wykonana, pokryją w ciągu trzech miesięcy procent za zwłokę z własnych środków. Stopień winy ustalą bezpośredni zwierzchnicy w kolejności hierarchicznej. Stopień winy premiera określi Sejm”.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełZbigniewAdamczyk">Jako wnioskodawcy będziemy głosowali przeciwko przyjęciu tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosełZbigniewAdamczyk"> Dodałem, że jako wnioskodawcy tego projektu, i jako członkowie naszego klubu parlamentarnego, będziemy głosowali przeciwko przyjęciu tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o nieprowadzenie dyskusji w ławach poselskich.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Wysoka Izbo, Prezydium Sejmu rozpatrując tę poprawkę uznało, że nie kwalifikuje się ona do poddania pod głosowanie...</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">‍...ze względu na sprzeczność z wieloma aktami prawnymi. W związku z tym nie mogę poddać tej poprawki pod głosowanie ze względu na wyraźną sprzeczność z wieloma aktami prawnymi, między innymi z Kodeksem cywilnym i nawet z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Nie, nie, panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, nie będziemy przeprowadzali dyskusji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Ale to jest materia ustawowa.)</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, taka jest opinia prawników.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę panią poseł Teresę Liszcz, przewodniczącą Komisji Ustawodawczej, o wypowiedzenie się na ten temat, aby może jeszcze dodatkowo wyjaśnić panu tę sprawę od strony prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełTeresaLiszcz">Przepraszam bardzo, że to, o czym powiem, jest może niestosowne, ale doceniam poczucie humoru pana posła Korwin-Mikke, tylko jednak nie w czasie głosowania i w czasie posiedzenia plenarnego. Dla mnie taka poprawka to jest rodzaj dowcipu...</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełTeresaLiszcz">...i proponuję, by nad tym nie głosować.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o spokój!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przechodzimy do głosowania nad projektem rezolucji zawartym w sprawozdaniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem projektu rezolucji w sprawie refinansowania aptekom należności za leki, w brzmieniu zaproponowanym przez Komisję Zdrowia oraz Komisję Ustawodawczą, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 162 głosów, przy 148 głosach przeciw i 40 posłach wstrzymujących się od głosu, przyjął rezolucję.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Powracamy do rozpatrzenia punktu 8 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie uchwały w sprawie wykonania budżetu państwa w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że Sejm w dniu wczorajszym wysłuchał posła sprawozdawcę komisji Wojciecha Arkuszewskiego i przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że komisje w sprawozdaniu przedkładają wniosek o odrzucenie projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania nad tym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o odrzucenie projektu uchwały w sprawie wykonania budżetu państwa w 1992 r., zawartego w druku nr 563, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 163 głosów, przy 89 głosach przeciw i 99 posłach wstrzymujących się od głosu, przyjął wniosek o odrzucenie projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Powracamy do rozpatrzenia punktu 9 porządku dziennego: Dodatkowe sprawozdanie Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu o poselskim projekcie uchwały w sprawie zobowiązania rządu do przedstawienia propozycji wyprowadzenia polskiego górnictwa węgla kamiennego z kryzysowej sytuacji ekonomiczno-finansowej i społecznej oraz zapewnienia tej branży właściwego miejsca i roli w polskiej gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że Sejm w dniu wczorajszym wysłuchał posła sprawozdawcę komisji pana Czesława Sobierajskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że w trakcie dyskusji poseł Anna Knysok zgłosiła dwie poprawki. Tekst poprawek został posłom doręczony. O ich przedstawienie proszę posła sprawozdawcę komisji Czesława Sobierajskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełCzesławSobierajski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wczoraj przeprowadziliśmy dodatkową debatę nad dodatkowym sprawozdaniem Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu na temat uchwały w sprawie zobowiązania rządu do przedstawienia programu sanacji polskiego górnictwa węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełCzesławSobierajski">Pani poseł Anna Knysok zgłosiła dwa wnioski. Pierwszy wniosek dotyczy skreślenia w projekcie uchwały słów: „a także restrykcyjnej polityki ostatnich rządów”. Drugi wniosek dotyczy daty, a więc chodzi o przesunięcie terminu realizacji uchwały do końca I kwartału 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#komentarz">(Głos z sali: 1993 r.)</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełCzesławSobierajski">Oczywiście do końca 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełCzesławSobierajski">Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o pierwszy wniosek, w którym się mówi o restrykcyjnej polityce ostatnich rządów, to jeżeli wymagałoby to stwierdzenia, czy realizowana polityka taka była czy też nie, jeśli mógłbym państwu to przybliżyć lub nie, to mam podstawowe pytanie: Czy poprzestaniemy tylko na tym, że odczytuję te wnioski, a państwo jako Wysoka Izba zajmujecie stanowisko, tak? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania nad pierwszą poprawką polegającą na skreśleniu wyrazów: „a także restrykcyjnej polityki ostatnich rządów”.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem pierwszej poprawki, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 183 głosów, przy 146 głosach przeciw i 29 posłach wstrzymujących się od głosu, przyjął pierwszą poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania nad drugą poprawką, która polega na zmianie daty. Proponuje się, by wyrazy: „do końca 1992 r.” zastąpić wyrazami: „do końca I kwartału 1993 r.”.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 208 głosów, przy 120 przeciw i 30 posłach wstrzymujących się od głosu, poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem w całości projektu uchwały w sprawie zobowiązania rządu do przedstawienia propozycji wyprowadzenia polskiego górnictwa węgla kamiennego z kryzysowej sytuacji ekonomiczno-finansowej i społecznej oraz zapewnienia tej branży właściwego miejsca i roli w polskiej gospodarce, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Systemu Gospodarczego i Przemysłu, wraz z przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Stwierdzam, że Sejm większością 246 głosów, przy 66 przeciw i 43 posłach wstrzymujących się od głosu, podjął uchwałę w sprawie zobowiązania rządu do przedstawienia programu sanacji polskiego górnictwa węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Powracamy do rozpatrzenia punktów 14 i 15 porządku dziennego: 14. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym. 15. Przedstawiony przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisję Ustawodawczą projekt uchwały w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przypominam, że Sejm w dniu wczorajszym wysłuchał sprawozdania przedstawionego przez posła Marka Borowskiego oraz przeprowadził dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę obecnie o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Witolda Modzelewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W swoim wystąpieniu pragnę się odnieść zarówno do sprawozdania komisji dotyczącego projektu ustawy o podatku od towarów i usług, przedstawionego przez pana posła Borowskiego, jak też do niektórych wystąpień w toku debaty nad tym sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Nawiązując do pewnych wątków, które pojawiły się w wypowiedziach, chciałbym jednoznacznie stwierdzić, że w wypadku tak spornego i ważnego problemu, jak opodatkowanie rolnictwa, czyli nisko przetworzonych artykułów żywnościowych, przyjęto stanowisko, rząd, a także komisja sejmowa, że te towary powinny być zwolnione od podatku, co zarazem oznacza, że podmioty te, jako zwolnione od podatku, będą jednak nabywały towary opodatkowane. Wiecie państwo o tym, że projekt ustawy przewiduje na środki produkcji dla rolnictwa stawkę podatku wynoszącą 7%. Przyjmujemy jednak - i taką deklarację chciałbym w tym miejscu złożyć - że jest to rozwiązanie, które w pierwszym okresie funkcjonowania ustawy praktycznie nie będzie stosowane, ponieważ na podstawie art. 51 ustawy minister finansów ma możliwość wprowadzić na określone grupy towarów i usług stawkę zerową, co spowoduje, że zwroty podatku, które będą uzyskiwali producenci środków produkcji dla rolnictwa, nie wpłyną na wzrost kosztów produkcji nie przetworzonej żywności. I w związku z tym, że tego rodzaju wątpliwość powstała w toku dyskusji, publicznie składam tę deklarację. I aby do końca wyjaśnić te wątpliwości, pragnę stwierdzić, że to założenie było u podstaw budowy całej konstrukcji podatku, jak też wszystkich symulacji związanych z jego stosowaniem.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Następnie w toku dyskusji pojawiły się pytania o to, jaki jest stan prac nad wdrożeniem wszystkich zagadnień technicznych i organizacyjnych związanych z funkcjonowaniem tych podatków, a zwłaszcza z wydaniem aktów wykonawczych. Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że w Ministerstwie Finansów przygotowano już większość projektów aktów normatywnych do tej ustawy. Aby jak najlepiej przygotować się do wprowadzenia jej w życie, rozpoczęto już szkolenie pracowników aparatu skarbowego i planuje się, że do końca pierwszego kwartału przyszłego roku będzie ono zakończone. Podjęto również - i będą one kontynuowane w przyszłym roku - działania organizacyjne, których celem jest przystosowanie struktur aparatu skarbowego do stosowania tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Kolejnym wątkiem, do którego chciałbym się odnieść, nawiązując zwłaszcza do wypowiedzi pana posła Brauna, jest problem dotyczący książek. Pojawiła się tu wątpliwość, którą zresztą później wyjaśniliśmy sobie, czy pewne rodzaje wydawnictw, zwłaszcza wydawnictwa tzw. podręcznikowe, wydawnictwa o niskich nakładach, a także podręczniki szkolne będą również czasowo objęte zerową stawką opodatkowania. To znaczy, aby uniknąć bardzo poważnych konsekwencji związanych z wprowadzeniem stawki 7%, jestem upoważniony do złożenia w tym miejscu tego rodzaju deklaracji.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Następnie chciałbym się już teraz bezpośrednio odnieść zarówno do samego tekstu ustawy, jak i do zgłoszonych wniosków mniejszości. Panie i panowie posłowie, sądzę, że wielomiesięczna praca podkomisji pana posła Borowskiego, w której wyniku powstał nowy w zasadzie w sensie formalnym projekt, zasługuje na najwyższą ocenę, ponieważ jego autorzy - i tu zaznaczam - zachowując większość założeń projektu rządowego, w dużym stopniu udoskonalili zarówno pojęcia ustawowe, jak i rozszerzyli materię ustawową. Zmniejszając praktyczne znaczenie aktów wykonawczych, uściślono również wiele zapisów ustawowych. Dodatkowo, co jest niezwykle ważne, bardzo głęboko przeanalizowano wszelkie możliwe skutki oraz opinie dotyczące tego projektu i chcę powtórzyć, że ocena jego przez rząd jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Nie obyło się jednak bez spraw spornych, do których teraz chciałbym się odnieść. Spór dotyczy w zasadzie czterech problemów.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Problemem pierwszym, który wymaga ustosunkowania się Ministerstwa Finansów i rządu, jest sprawa art. 22 ust. 2 i 4. Chcę przypomnieć Wysokiej Izbie, że dotyczy to problematyki zwrotów podatku podmiotom gospodarczych objętym zryczałtowanym podatkiem dochodowym. Podmioty objęte zryczałtowanym podatkiem dochodowym są zwolnione od podatku od towarów i usług. Są one oczywiście również zwolnione od podatku dochodowego - ta sprawa wymagała wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Podmioty te będą na mocy przepisu art. 22 ust. 2–4 objęte systemem zwrotu podatków od zakupów inwestycyjnych, to znaczy podmiotom tym będzie zwracany naliczony przy zakupach podatek od inwestycji dokonywanych przez te podmioty. To rozwiązanie, chodzi o ograniczenie do 300% kwoty zryczałtowanego podatku - ma jednak pewne wady. Polega ono na tym, że podmioty te, w odróżnieniu od pozostałych podmiotów zaliczających się do small businessu, będą korzystały ze zwrotu podatku, przy czym faktycznie to będzie oznaczać, że podmioty te nie będą płaciły w zasadzie w ogóle podatku, nawet tego w formie zryczałtowanej. Bo to, że zwrot nie może przekroczyć trzykrotnego zryczałtowanego podatku, oznacza, że przede wszystkim podmioty te będą również zwolnione z tego ryczałtu. (Chcę dodać, że te ryczałty są bardzo niskie.) W związku z tym powstanie grupa firm, które należą do klasycznego small businessu i będą korzystać ze zwrotów tego podatku, natomiast pozostałe firmy, zaliczone również do small businessu - przede wszystkim te, które mają obroty do 600 mln zł - nie będą korzystać z jakichkolwiek zwrotów. Stworzy to pole do stosowania pewnego dziwnego, nieuzasadnionego przywileju i zarazem do utrwalania tego rodzaju form opodatkowania. W związku z tym, zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów, wniosek mniejszości, w którym proponuje się skreślenie zapisu dotyczącego tego nieuzasadnionego przywileju, dodatkowo niezmiernie komplikującego funkcjonowanie tej ustawy, jest całkowicie zasadny.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Drugim problemem spornym jest sprawa art. 40 ustawy. Dotyczy on podmiotów będących zakładami pracy chronionej. Chcę poruszyć pewną kwestię, która była zasygnalizowana w toku debaty, a którą trzeba do końca wyjaśnić. Zakłady pracy chronionej są w istniejącym stanie prawnym objęte dwoma systemami przywilejów podatkowych: przede wszystkim są objęte przywilejami podatkowymi w podatku dochodowych, objęte są również przywilejami podatkowymi w podatku obrotowym. Ten przywilej zostanie zachowany w nowej postaci w tymże rodzaju podatku, i w tej części nie jest on sporny. Polega to na tym, że na podstawie art. 14 ust. 4 zakłady pracy chronionej będą miały prawo niezależnie od wielkości obrotów dokonać wyboru: czy chcą, czy też nie chcą być opodatkowane. Jest to bardzo ważny przywilej. Żadnemu innemu podmiotowi o obrotach powyżej 4 mld tego rodzaju przywilej nie przysługuje. Dlaczego? Ponieważ w wypadku tego rodzaju podatku - jest to jedyna tego rodzaju konstrukcja - ocena, czy podmiot podlega czy nie podlega opodatkowaniu, jest dość relatywna, ponieważ podmiot gospodarczy, który jest zwolniony od podatku, nie korzysta zarówno z prawa zwrotu podatków z tytułu inwestycji, jak i z odliczeń z tytułu eksportu. Przyjęto, i co do tego nie było sporu w toku debaty i w toku prac komisji i podkomisji, że zakłady pracy chronionej będą korzystały z tego dodatkowego przywileju. Dodano jeszcze jeden przywilej polegający na tym, że zakłady pracy chronionej będą korzystać z pomniejszenia o połowę stawki w wypadku, gdy wytwarzają towary objęte stawką 22%. Co to praktycznie oznacza? Oznacza to, że te podmioty, niezależnie od tego, co będą wytwarzać, będą objęte dodatkową 11-procentową stawką. Pojawia się więc w ten sposób już czwarta stawka, obok stawki 0, 7 i 22. Proszę zwrócić uwagę, że tego rodzaju rozwiązanie nie tylko faktycznie komplikuje stosowanie tego podatku; sądzę, że jest to ponadto, jeśli chodzi o te podmioty, przywilej bardzo dyskusyjny, ponieważ praktycznie ma on znaczenie tylko wtedy, kiedy towar jest wytwarzany dla ostatecznych konsumentów i zarazem im sprzedawany. Biorąc pod uwagę zarówno niewielkie praktyczne znaczenie tego przywileju, jak i naprawdę istotne komplikacje i utrudnienia poważnie zagrażające funkcjonowaniu i kontroli funkcjonowania tego podatku, uznajemy za całkowicie zasadny wniosek mniejszości o skreślenie tego przepisu, to znaczy art. 40.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">I trzecie sporne zagadnienie, które pojawiło się już w toku prac podkomisji i następnie komisji, dotyczące art. 52 ust. 1 pkt 1 i wiążącego się z tym załącznika nr 4. Rzecz dotyczy wprowadzenia stawki 7-procentowej na węgiel, gaz, energię elektryczną oraz c.o. i c.w. Stawka ta zgodnie z projektem komisji ma być stosowana do 30 czerwca 1994 r. Rząd proponuje, aby stosować od razu stawkę 22-procentową. Proszę zauważyć, że spór nie dotyczy samej zasady, tylko terminu jej wprowadzenia. Komisja uznała, że jest celowe i zasadne, aby tego rodzaju stawkę zastosować jako stawkę docelową, przy czym spór dotyczy tego, czy ma to się stać w chwili, gdy ta ustawa będzie miała moc obowiązującą, czyli w połowie tego roku, czy też po 30 czerwca 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że cała konstrukcja budżetu, a także prognozy i plan podwyżek, zmian cen w roku 1993, zostały dostosowane do tego rozwiązania, do rozwiązania przewidującego stawkę 22% na media energetyczne. Zredukowano tym samym planowane, uzgodnione z Bankiem Światowym, podwyżki cen, czyli dostosowano plan podwyżek cen, który jest podstawą kształtowania budżetu, do tego rozwiązania, czyli do wprowadzenia stawki 22%. Co to oznacza? Oznacza to, że w wypadku przyjęcia stanowiska komisji te rozwiązania musiałyby ulec daleko idącym korektom, a owo rozwiązanie polega na tym, że nastąpi redukcja podwyżek cen, a w to miejsce pojawi się właśnie stawka 22-procentowa, czyli od razu dochodzimy do rozwiązania docelowego. Sądzę, że jest to szansa, którą należy i trzeba w tym momencie wykorzystać. Chcę również dodać, że ma to wyraźne odniesienie do budżetu. Biorąc nawet pod uwagę bardzo ostrożne szacunki związane z tym - nikt z dokładnością do miliarda złotych nie wie, w jakiej wysokości te dochody będzie można faktycznie ściągnąć - pragnę powiedzieć, że zmniejszenie stawki na te dobra z 22% na 7% podważa całą prognozę budżetową dotyczącą dochodów z podatków, musiałaby ona ulec wówczas korekcie. Jest niewątpliwe, że to rozwiązanie mające oczywiście skutki, które można oceniać również z punktu widzenia społecznego, i z tym wątkiem dyskusji nie polemizuję, niepotrzebnie skomplikuje dodatkowo cały obraz podatku i bardzo utrudni administrowanie tym podatkiem. Dlatego też wniosek mniejszości o odrzucenie art. 52 ust. 1 pkt 1 i tym samym skreślenie załącznika nr 4 jest zgodny ze stanowiskiem rządu.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Chciałbym również ustosunkować się do kilku wypowiedzi związanych zarówno z projektem ustawy, jak i z projektem uchwały. W sprawie projektu ustawy w toku dyskusji, jest to także jeden z wniosków mniejszości, przedstawiono sugestie, aby ustawa ta wchodziła w życie z chwilą opublikowania, z mocą obowiązywania dopiero po 12 miesiącach. Chyba wszystkie argumenty, które przedstawiłem, a dotyczyły one art. 51, czyli stawki 7 - i 22-procentowej na media energetyczne, są w pełni zasadne. Wprowadzenie tego oznaczałoby - ponieważ podjęto przygotowania do tej ustawy, o których wspomniałem; oczywiście harmonogram prac jest bardzo napięty, ale jest szansa, że ta ustawa wejdzie w życie właśnie od 5 lipca, około połowy roku, i jak już miałem okazję stwierdzić, jest do tego dostosowany projekt budżetu państwa, który zostanie Wysokiej Izbie przedstawiony - konieczność zmiany całej koncepcji budżetu na rok 1993. Jednocześnie chcę zadeklarować, że niezbędne działania podjęte przez ministra finansów, działania do wdrożenia tego podatku, o których była mowa w toku debaty, są i będą podejmowane.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Ostatnim albo przedostatnim problemem, do którego chcę się odnieść, jest wniosek pana posła Szymańskiego dotyczący objęcia artykułów dziecięcych stawką 7-procentową. Jest to wniosek pana posła Szymańskiego...</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Zero.)</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Przepraszam, zero, tak.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">... dotyczący artykułów dziecięcych, chodzi o stawkę zerową.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Pragnę zwrócić uwagę, że już w projekcie, który został przedstawiony przez komisję, znacznie rozszerzono zakres stosowania stawki preferencyjnej 7-procentowej dla artykułów dziecięcych.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Na pewno już w znacznym stopniu utrudni to funkcjonowanie, a także kontrolę i administrowanie tym podatkiem. I w jakimś sensie ten stan jest już daleko idącym kompromisem.</u>
          <u xml:id="u-13.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Natomiast przyjęcie rozwiązania, które proponuje pan poseł Szymański, tzn przyjęcie stawki zerowej dla wszelkich artykułów dziecięcych spowoduje praktyczną niemożność zarządzania tym podatkiem, ponieważ zwroty dotyczyłyby setek tysięcy podmiotów gospodarczych. Potrzeba skontrolowania i faktycznego wyegzekwowania, a także zagrożenie dla funkcjonowania dochodów budżetowych uzasadniają, by tego rodzaju rozwiązanie na tak masową skalę nie było stosowane.</u>
          <u xml:id="u-13.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kończąc swoje wystąpienie, pragnę podzielić się myślą, która dotyczy całości projektu. Rozwiązaniem najlepszym, które powinno być rozwiązaniem docelowym, jest możliwie prosta konstrukcja podatku przychodowego, zwłaszcza podatku od towarów i usług. Podatek ten powinien mieć możliwie jak najmniej wyjątków. W okresach wdrażania tego rodzaju wyjątki są stosowane. Projekt przedstawiony przez podkomisję wprowadził tych wyjątków dużo. Sądzę jednak, że jest to jeszcze w granicach możliwości zarządzania tym podatkiem. Jeżeli za pomocą tego rodzaju podatku będziemy chcieli załatwić bardzo ważne, społecznie doniosłe problemy, które jednak nie mają znaczenia podatkowego i fiskalnego, zwłaszcza takie jak ochrona rodziny, ochrona zakładów pracy chronionej, sprawy ekologiczne, bo i te problemy były podnoszone, to samego meritum sprawy, tzn. efektu nie osiągniemy, natomiast przekształcimy, a w zasadzie zniekształcimy ten podatek, gdyż szansa jego praktycznego stosowania stanie się niewielka i w jakimś stopniu podatek ten zaprzeczy swojej istocie, tzn. powszechności i sprawności zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-13.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę państwa, proszę o przerwanie dyskusji na sali obrad. Trudno usłyszeć wyjaśnienia i myślę, że wielu posłów miało kłopoty ze śledzeniem toku wypowiedzi pana ministra. Proszę o przerwanie dyskusji na sali obrad i przeniesienie ich ewentualnie do kuluarów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Rozumiem, że w sprawie formalnej, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Chciałem prosić, żeby pan marszałek poprosił pana ministra, by wypowiedział się również na temat poprawki dotyczącej obniżenia stawki podatku do 19% i skasowania ulg, bo to jest taka reforma a la reaganowska, w małym zakresie, i byłoby dobrze, żeby to zostało potraktowane poważnie, a nie znowu ze śmiechem, jak coś niepoważnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Jeśli można, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rzeczywiście, przepraszam, nie odniosłem się do projektu pana posła Korwin-Mikke dotyczącego pozornie prostego problemu, a zarazem kompleksowego, polegającego na tym, że stawka podstawowa i w zasadzie jedyna stawka, panie pośle, wynosiłaby 19%.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Poza zerową.)</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Poza zerową. Natomiast podatek akcyzowy odnosiłby się wyłącznie do wyrobów pochodzących z przemysłu spirytusowego i drożdżowego, do wyrobów winiarskich, i - co najistotniejsze - byłyby skreślone załączniki dotyczące stawki 7-procentowej.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">W dzisiejszym stanie zarówno z punktu widzenia uwarunkowań ekonomicznych, jak też podstawowych założeń projektu, o których miałem okazję Wysokiej Izbie mówić, tego rodzaju rozwiązanie jest niemożliwe, ponieważ niemożność opodatkowania nisko przetworzonych produktów rolnych, tzn. niemożność nałożenia na rolnictwo obowiązków ewidencyjnych z funkcjonowaniem tego podatku...</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: To jest nieporozumienie.)</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Nie, nie, panie pośle, proszę mi pozwolić skończyć. Dwa pierwsze załączniki byłyby, jak rozumiem, panie pośle, zachowane, natomiast zastosowanie stawki 7% oznaczałoby zastosowanie stawki 19% dla wszystkich środków produkcji dla rolnictwa, bo taka jest tego konsekwencja. I tego rodzaju rozwiązanie powodowałoby, że podmioty gospodarcze, które działają w sferze produkcji rolnej, będąc zarazem zwolnione od podatku, w zaopatrzeniu płaciłyby za surowce i materiały - stawka jest 19%. W tym stanie rzeczy, tzn. przy tej konstrukcji podatku, która przewiduje zwolnienie dla tych podmiotów, i niemożności w tym wypadku objęcia stawką podstawową produktów rolnych, sądzę, że to rozwiązanie jest niemożliwe do praktycznego zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówWitoldModzelewski">Natomiast podzielam generalną tezę pana posła, że docelowym modelem, i to docelowym nie w jakiejś perspektywie wieloletniej - tego rodzaju koncepcja jest opracowana w Ministerstwie Finansów w programie, który dotyczy dalszej przebudowy tego podatku - zresztą ten wniosek jest nawet w uchwale Sejmu - jest redukcja zakresu zastosowania stawki obniżonej, czyli stawki 7-procentowej. To wiązałoby się, panie pośle, oczywiście z redukcją stawki podstawowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Marka Borowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełMarekBorowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałem stwierdzić, że po wysłuchaniu całej debaty w dniu wczorajszym, zarówno projekt ustawy jak też projekt uchwały, przedłożony przez komisję, zostały generalnie rzecz biorąc przyjęte pozytywnie. Oczywiście były również wypowiedzi negujące całość projektów, jednak zdecydowana większość posłów zabierających głos w dyskusji opowiedziała się za przyjęciem tych projektów możliwie szybko, a więc za przystąpieniem - również były wnioski - do trzeciego czytania w dniu dzisiejszym, przegłosowania poprawek i ewentualnego przyjęcia tych projektów. To jest sprawa pierwsza.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełMarekBorowski">Sprawa druga - w trakcie dyskusji zgłoszono jeszcze kilka wniosków i poprawek. Wczoraj wspólnie z przedstawicielami rządu i wnioskodawcami przedyskutowaliśmy je, niektóre problemy wyjaśniono i w związku z tym wnioskodawcy odstąpili od zgłoszonych poprawek. W innych przypadkach próbowaliśmy ująć je w zapis formalnoprawny, ale niestety musi to zająć troszkę czasu. Pracę skończyliśmy późno. W tej chwili wszystko to jest opracowywane i drukowane, toteż proszę pana marszałka o ustalenie, abyśmy do trzeciego czytania i głosowania przystąpili po przerwie o godz. 11.30 - wówczas byłyby już przygotowane druki z poprawkami. Tych poprawek jest bodaj 7 czy 8.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełMarekBorowski">Czego one generalnie dotyczą? Otóż zdecydowana większość dotyczy załączników, tzn. różnego rozkładu i układu towarów wśród tych, które mają być objęte stawką 7-procentową bądź 22-procentową Jest również poprawka, powiedziałbym fundamentalna, pana posła Korwin-Mikke. Mogę tylko wyrazić ubolewanie, że pan poseł Korwin-Mikke nie zgłosił się z tą poprawką do komisji. Komisja pracowała 3,5 miesiąca, był czas i trzeba powiedzieć, że dzisiaj rozstrzygnięcie jej jest bardzo trudne - bez analiz, jakichkolwiek wyliczeń itd.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełMarekBorowski">Inne poprawki dotyczyły tekstu. Są takie poprawki, które dotyczą tekstu i wynikają z faktu, iż w projekcie znalazł się taki artykuł, który daje ministrowi finansów delegację do wydania rozporządzenia, w którym mógłby objąć stawką zerową pewne towary wytwarzane w kraju. W sprawozdaniu mówiłem obszernie - pan minister Modzelewski również dzisiaj to powtórzył - jakie towary byłyby objęte tą stawką i dlaczego, niemniej jednak wnioskodawcy, którzy popierają w ogóle koncepcję objęcia określonych towarów stawką zerową, uważają, że lepiej byłoby, aby zapisy takie znalazły się w ustawie. W związku z tym część poprawek będzie miała właśnie ten charakter, tzn. będzie wyraźnie wskazywała w ustawie na obowiązek objęcia tych towarów taką stawką. Taki jest charakter poprawek, nad którymi będziemy głosowali, plus wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PosełMarekBorowski">W dyskusji podniesiono wiele różnego rodzaju argumentów i padły różnego rodzaju stwierdzenia, do których jako sprawozdawca komisji mam i prawo, i obowiązek się ustosunkować, ponieważ - jak sądzę - wynikały one bądź z niezbyt dokładnego przeczytania ustawy, niekiedy hermetycznej, bądź też z jakiegoś nieporozumienia, złego zinterpretowania wypowiedzi. Byłoby natomiast niedobrze, gdybyśmy po głosowaniu wyszli z tej sali z przekonaniem, iż pewne sprawy mają się inaczej niż mają się w rzeczywistości zgodnie z tymi zapisami.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PosełMarekBorowski">Otóż, po pierwsze, padło stwierdzenie, iż nastąpi wzrost cen towarów, które objęte są akcyzą i które są wymienione w ostatnim załączniku, zwłaszcza w niektórych wypadkach, tylko z tego powodu, że towary te są objęte akcyzą. Był tutaj podany przykład, że po objęciu akcyzą paliw silnikowych będą one musiały zdrożeć, co wpłynie na ogólny wzrost cen itd. Otóż mówiłem o tym, że nie ma takiego iunctim, nie ma takiego ścisłego związku, ale być może nie dotarło to do pana posła. Po prostu dzisiaj stosujemy jeden podatek obrotowy, który ma bardzo wiele stawek, np. w wypadku paliw silnikowych ta stawka jest bardzo wysoka i wynosi ok. 60%. Po wprowadzeniu ustawy, ten podatek zostanie podzielony na dwie części. Część będzie uznana jako VAT i będzie wynosiła 22%, natomiast druga część będzie akcyzą. Nie ma więc żadnego powodu, by z tego względu wzrosły ceny paliw, co oczywiście nie oznacza, że minister finansów nie będzie mógł ustalić akcyzy na takim poziomie, że w efekcie cena paliw wzrośnie. Może jednak zrobić to i dzisiaj, kiedy ustala wysokość podatku obrotowego. Tak że żadnego ścisłego związku w tym względzie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PosełMarekBorowski">Po drugie, padło sformułowanie, czy pewna opinia, obawa, że ponieważ ustawa przewiduje podatek od usług hotelowych w wysokości 7%, z wyjątkiem hoteli 4- i 5-gwiazdkowych, to nastąpi ucieczka od takiego oznakowania hoteli, jak również że turyści zagraniczni będą obciążeni wyższą stawką podatkową, w wysokości 22%, w hotelach 4- i 5-gwiazdkowych, co z kolei obniży napływ turystów do Polski. Otóż chcę wyjaśnić, że jeżeli chodzi o tę liczbę gwiazdek, to próba „ucieczki” hotelu i nazwania się hotelem 3-gwiazdkowym nic nie da. Każdy hotel ze względu na swój standard będzie pobierał takie ceny, jakie są przewidziane dla hoteli 4- i 5-gwiazdkowych, ponieważ oferuje swoje usługi turystom zagranicznym, którzy chcą mieszkać w hotelach 4- i 5-gwiazdkowym, zaś hotele o niższym standardzie turyści będą po prostu omijać. Oznaczenie hoteli 4 i 5 gwiazdkami to nie jest żaden interes, to jest pewna zachęta dla turystów zagranicznych, aby przyjeżdżali właśnie do tych hoteli.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PosełMarekBorowski">Jeśli chodzi o kwestię turystyki zagranicznej, chcę zapewnić pana posła, który tę kwestię zgłosił, że ta sprawa jest uwzględniona w ustawie. W art. 39 jest powiedziane, że przez eksport usług rozumie się również usługi związane z turystyką przyjazdową. To jest m.in. jedna ze zmian, która została wprowadzona do tego projektu. Być może pan poseł posługiwał się pierwszym projektem rządowym. Turystyka przyjazdowa będzie traktowana tak jak eksport, jako że przynosi ona dewizy, i w związku z tym będzie objęta stawką 0%.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PosełMarekBorowski">Po trzecie, kwestia wzrostu podatku od energii. Padło tutaj stwierdzenie, że będzie to korzystne m.in. z tego względu, że taki podatek będzie działał prooszczędnościowo, tzn. w większym stopniu będzie skłaniał do oszczędzania energii niż jej obecne ceny. Otóż tu trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż wzrost tego podatku, który obecnie nie istnieje, będzie działał dwojako. W odniesieniu do energii zużywanej np. przez gospodarstwa domowe taki podatek będzie niewątpliwie elementem kształtującym cenę tej energii i oczywiście będzie wpływał prooszczędnościowo, z tym że trzeba powiedzieć, że dzisiaj marnotrawstwo energii czy też jej nieefektywne zużycie ma miejsce przede wszystkim nie w gospodarstwach domowych, lecz w zakładach produkcyjnych, wytwórczych. Tam natomiast ten podatek również wyniesie 22%, zgodnie z wnioskiem mniejszości i propozycją rządu. Otóż tam ten podatek nie jest elementem kosztu. W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych, także od osób fizycznych, są nawet wprowadzone specjalne zmiany, gdzie wyraźnie się stwierdza, że nie jest to element kosztu i w związku z tym ten podatek nie może wywołać takiego skutku. Taki skutek wywołuje tylko wzrost ceny energii elektrycznej, który to wzrost zakłada się w programie rządowym, ale zupełnie na innych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#PosełMarekBorowski">Skoro już mówię o energii, to chciałbym powiedzieć, że padł tu poniekąd nowy argument, który nie był podnoszony w trakcie prac w komisji, mianowicie, iż budżet został skonstruowany i oparty na założeniu uzyskania przychodów z podatku od energii, węgla i gazu. Chcę powiedzieć, pomijając fakt, iż istnieje tu pewna kolizja, że komisja działała autonomicznie, nie miała takich informacji i sprawa propozycji komisji, aby przejściowo w ciągu jednego roku te media były objęte 7-procentowym podatkiem, została przesądzona na posiedzeniu podkomisji dość wcześnie. I w tym sensie mogła być uwzględniona w projekcie budżetu. Natomiast drugą kwestią jest to, że, jak powiedziałem, stawka 22% dotyczyłaby zarówno energii, węgla i gazu zużywanego przez gospodarstwa domowe, jak i przez zakłady pracy. Otóż tutaj trzeba wziąć pod uwagę to, że przychód, który ma dotyczyć budżetu, będzie pochodził z gospodarstw domowych i od drobnych wytwórców, którzy są ostatecznymi odbiorcami energii. Niestety, ponieważ nie przyjęto rozwiązania różnicującego stawki ze względu na rodzaj odbiorców, ta stawka będzie obowiązywała jednocześnie zakłady produkcyjne, które przetwarzają tę energię, a to, zdaniem komisji, grozi zatorami płatniczymi. To również trzeba było wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#PosełMarekBorowski">Jeśli chodzi o kwestię ulg dla inwalidów, również jest parę nieporozumień. Otóż jeden z posłów użył argumentu, że zastosowanie obniżonej do 11% stawki 22-procentowej w odniesieniu do zakładów pracy chronionej może spowodować przesunięcie zatrudniania inwalidów do handlu, a to byłoby niekorzystne, ponieważ wówczas taniej sprzedawano by różne artykuły, często drogie, tylko dlatego że zatrudnia się pewną liczbę inwalidów. Ta sprawa była rozpatrywana na posiedzeniu komisji i oczywiście komisja uznała, że tak być nie może. Wprowadzono zapis, który to uniemożliwi. W pierwszym ustępie tego zapisu mówi się wyraźnie, iż tego typu możliwość jest dopuszczona wyłącznie w tych zakładach pracy chronionej i w odniesieniu do tych towarów, które są wytwarzane przez inwalidów. A zatem nie dotyczy to handlu; w handlu nie wytwarza się towarów, które się sprzedaje (jeżeli jest to spółdzielnia inwalidów, w której produkuje się, powiedzmy, wyroby dziewiarskie i następnie sprzedaje we własnych sklepach, to tak, natomiast jeżeli to jest sklep, w którym handluje się takimi towarami - nie). W drugim ustępie daje się ministrowi finansów pewne możliwości ograniczenia nadużyć w tym zakresie (nie będę mówił o szczegółach).</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przepraszam, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Bardzo proszę o przeniesienie dyskusji w kuluary. Proszę o niezakłócanie wypowiedzi posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMarekBorowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełMarekBorowski">Poruszono również kwestię, aby nie tworzyć nowych ulg w stosunku do inwalidów. Otóż chcę wyraźnie powiedzieć, że jest to raczej propozycja podtrzymania tych ulg, jakie są obecnie; nie są to dodatkowe ulgi. Dzisiaj te zakłady są w większości zwolnione z podatku obrotowego. Mówiono również odnośnie do tej kwestii, że przywilej ten jest już wprowadzony w tej ustawie w art. 14, mianowicie zakład pracy chronionej może wybrać zwolnienie od podatku. Otóż wybór zwolnienia, o czym wielokrotnie mówił pan minister Modzelewski, niekoniecznie jest korzystny. System VAT ma to do siebie, że zwolnienie od podatku nie zawsze jest korzystne. W tym wypadku zwolnienie na pewno nie zawsze będzie korzystne dla zakładów pracy chronionej, dodatkowo zaś zakład pracy chronionej, który wybierze zwolnienie, nie będzie mógł korzystać ze zwrotu podatku przy zakupie dóbr inwestycyjnych. A zatem wybór zwolnienia nie będzie częstym przypadkiem. To będzie w stosunku do takich zakładów, które nie przewidują inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełMarekBorowski">Natomiast jeśli zakład przewiduje inwestycje, będzie chciał być opodatkowany, a wówczas zostanie opodatkowany normalną stawką. Stąd ten zapis w art. 40, który pozwala zakładom obniżyć tę stawkę o połowę ze względu na zapewnienie warunków konkurencyjności. Tak że jeśli chodzi o zapis w art. 14, który pozwala wybrać zwolnienie, trzeba podkreślić, że jest to absolutnie wątpliwy przywilej.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PosełMarekBorowski">Ryzyko manipulacji. Otóż chcę powiedzieć, iż w odrębnym artykule sformułowano stosowne uprawnienia dla ministra finansów w celu zapobieżenia tego rodzaju wypadkom. Znowu nie wchodzę w szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełMarekBorowski">Wreszcie sprawa ostatnia - zwroty inwestycyjne dla tzw. small businessu, posługującego się kartami podatkowymi. Wywiązała się dyskusja dotycząca tego, czy rozwój klasy średniej powinien opierać się na ulgach czy też nie. Nie chcę włączać się w tę dyskusję - przykłady wielu krajów wskazują, że small business korzysta z ulg i różnego rodzaju preferencji, ale zostawmy to na boku. Chodzi po prostu o to, że tu nie wchodzą w grę żadne ulgi i preferencje dla tych podatników. Ustawa generalnie przyjmuje zasadę, że przy zakupie dóbr inwestycyjnych VAT jest zwracany. Po prostu chcemy utrzymać stan obecny - dobra inwestycyjne nie są dziś opodatkowane - żeby nie uderzać w inwestycje. Natomiast autorzy wniosku mniejszości są zdania - podobnie argumentowano w trakcie dyskusji - że utrzymując zasadę zwrotu również w stosunku do podatników korzystających z kart podatkowych, wprowadza się dla nich tym samym przywilej. Nie wprowadza się przywileju, stosuje się właśnie wobec nich ogólną zasadę. Jeśli wykluczymy to rozwiązanie, to oczywiście oni nie będą objęci ogólną zasadą, a więc podejmowane przez tych podatników inwestycje będą opodatkowane w przeciwieństwie do inwestycji podejmowanych przez innych podatników. Jeśli chodzi natomiast o argument, że pojawia się tu różnica w traktowaniu podatników, których obroty sięgają 600 mln zł - nie będą korzystać z ulg - i podatników posługujących się kartami podatkowymi - ci będą z ulg korzystać - to chcę podkreślić, że w tym wypadku również przewidziano odpowiednią delegację dla ministra finansów, który ma określić listę towarów objętych zwrotem podatku. Otóż założenie było takie, aby zwrot następował w wypadku stosunkowo poważnych inwestycji. Ci, których obroty sięgają 600 mln zł w skali roku - to tylko 50 mln miesięcznie - oczywiście nie będą dokonywać żadnych poważnych inwestycji, a jeżeli nawet je podejmą, to przekroczą pułap 600 mln zł i znajdą się w zupełnie innym przedziale. A więc o zwolnieniach i preferencjach nie ma tutaj mowy.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PosełMarekBorowski">To tyle, jeżeli chodzi o dyskusję i prezentowane opinie. Rzecz oczywiście zostanie rozstrzygnięta przez Wysoką Izbę w głosowaniu. Podnoszono argumenty dotyczące uproszczenia tego systemu podatkowego, nie można ich lekceważyć, każde uproszczenie z całą pewnością ułatwiłoby administrowanie tym podatkiem, ale zgodzimy się chyba wszyscy, że całkiem prosty system, który proponował np. pan poseł Korwin-Mikke - aby to była jedna stawka 19% - jest niemożliwy, jakiś system bardzo skomplikowany także zresztą nie. Musimy, uwzględniając różne opinie, wybrać coś pośredniego i, jak sądzę, uczynimy tak niedługo w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PosełMarekBorowski">Otrzymałem - sądzę, że państwo również - zestawienie zgłoszonych poprawek; ze względu na fakt, iż nie poinformowano wcześniej, kiedy one będą przegłosowywane, pozwolę sobie, panie marszałku, podtrzymać wniosek o to, aby głosowanie odbyło się o godz. 11.30.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PosełMarekBorowski">Dziękuję bardzo za miłe słowa skierowane pod adresem podkomisji przez pana ministra Modzelewskiego. Chciałem również podkreślić - w imieniu własnym i członków podkomisji, którzy przez dłuższy czas współpracowali z Ministerstwem Finansów - że oceniamy tę współpracę bardzo wysoko. Była konstruktywna, mimo że toczyliśmy spory. Teraz będziemy musieli przyzwyczaić się do tego, że w naszych dalszych pracach nie będzie brał udziału pan minister Modzelewski. Może to nam się jakoś uda.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy w sprawie formalnej?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełMarekDąbrowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałem zwrócić uwagę, że moim zdaniem pan poseł Borowski w swoim niezwykle ciekawym wystąpieniu wyszedł jednak na tym etapie dyskusji z roli posła sprawozdawcy. Wydaje mi się, że wchodzenie w polemiki merytoryczne nie należy do roli posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, to nie jest sprawa formalna. Pan poseł zgłaszał się w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełMarekDąbrowski">Jest to jak najbardziej sprawa formalna, panie marszałku, i prosiłbym, żeby pan....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, odbieram panu głos. Przepraszam bardzo, nie mogę pozwolić na tego typu wystąpienia, kiedy to poseł zgłasza się z wnioskiem formalnym, a przedstawia inne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy pan poseł chce zgłosić wniosek formalny?</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">(Poseł Juliusz Braun: W sprawie głosowania nad wnioskami zgłoszonymi z sali.)</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJuliuszBraun">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W związku z tym, że otrzymaliśmy już druk z poprawkami zgłoszonymi z sali, chciałbym wyjaśnić pewną wątpliwość i bardzo prosiłbym, żeby pan poseł sprawozdawca zechciał to kontrolować. W pkt. 6 tego zestawienia są ppkt. a, b i c. Rzecz się sprowadza do tego, by...</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: W kwestii formalnej. My nie otrzymaliśmy tego zestawienia.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przepraszam, panie pośle, wbrew temu, co sądziłem, jeszcze nie wszyscy otrzymali druk. Jest przewidziany określony porządek, przepraszam bardzo.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Poseł Juliusz Braun: Dobrze, w takim razie zabiorę głos później.)</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Oczywiście później będzie możliwość przedstawienia wszelkich pytań posłowi sprawozdawcy w celu wyjaśnienia spraw wiążących się z poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Poseł Juliusz Braun: A więc zastrzegam sobie prawo zabrania głosu po otrzymaniu druku.)</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Naturalnie, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę Wysokiej Izby, jak już mówiłem, w czasie głosowania nad poprawkami będzie można zadawać pytania w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Poseł sprawozdawca będzie po kolei wyjaśniał wszystkie sprawy dotyczące poszczególnych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Ze względu na to, że jeszcze nie wszyscy posłowie otrzymali teksty poprawek, proponuję, aby do głosowania przystąpić po przerwie, o godz. 14.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Wysoka Izbo, rozumiem sprzeciw, jednakże równolegle z naszym posiedzeniem trwają rocznicowe uroczystości w Senacie i niektórzy z posłów będą po prostu brali w nich udział.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełPiotrNowinaKonopka">Panie marszałku, zgłaszam formalny wniosek o przeprowadzenie głosowania po przerwie, ok. 11.30. I nic nie stoi na przeszkodzie - zachęcałem do tego pana marszałka - żeby pan marszałek uczestniczył w uroczystościach w Senacie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy pan poseł z wnioskiem przeciwnym?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełAndrzejTadeuszMazurkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nasze posiedzenie kończy się dzisiaj o godz. 16, a nie o godz. 11.30, i nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy po prostu dotrwali do końca.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo, pan minister Jerzy Osiatyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MinisterFinansówJerzyOsiatyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem zwrócić uwagę - pamiętając o tym, że posiedzenie Sejmu trwa dzisiaj do szesnastej - iż dość często zdarza się, że wielu posłów opuszcza salę sejmową wcześniej, przed zakończeniem posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MinisterFinansówJerzyOsiatyński">Chciałem zwrócić uwagę, że stoimy przed taką oto alternatywą: albo kilku posłów nie będzie o godz. 11.30, albo głosowanie nie będzie się mogło odbyć w dniu dzisiejszym, co w gruncie rzeczy przesądza o tym (a pamiętajmy o 6-miesięcznym vacatio legis), że nie będziemy mogli wprowadzić podatku od wartości towarów i usług w dniu 5 lipca tego roku.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MinisterFinansówJerzyOsiatyński">Dlatego uprzejmie proszę pana marszałka o to, abyśmy mogli głosować nad tą ustawą, tak jak to wcześniej było zapowiadane, o godz. 11.30.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">W związku z tą propozycją - przychylam się do niej - przystąpimy do głosowania o godz. 11.30, po przerwie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o działalności ubezpieczeniowej (druki nr 561 i 606).</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Wojciecha Arkuszewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełWojciechArkuszewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przedłożę sprawozdanie dotyczące druku nr 606. Na poprzednim posiedzeniu Sejmu posłowie omawiali dwa projekty dotyczące zmiany ustawy o działalności ubezpieczeniowej: projekt poselski i projekt rządowy. Projekty zostały skierowane do trzech komisji. W trakcie pracy uznaliśmy, że rozpatrywanie sprawy należy podzielić na dwie części. Postanowiliśmy szybko zakończyć prace nad projektem poselskim i to, co z niego pozostało, jest przedstawione na drugiej stronie druku nr 606 i zawiera się w zmianie jednej daty w dotychczasowej ustawie o działalności ubezpieczeniowej. Resztę prac natomiast postanowiliśmy prowadzić dalej na podstawie projektu rządowego.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełWojciechArkuszewski">Przyczyna była następująca: W trakcie dyskusji okazało się, że panuje prawie powszechne przekonanie, że ta jedna zmiana daty powinna być wprowadzona tak pilnie, żeby prezydent ją podpisał przed 1 stycznia przyszłego roku. Taki pogląd wyrażał zarówno rząd, jak i liczni dyskutanci w trakcie posiedzenia plenarnego Sejmu, a następnie dyskutanci (z nielicznymi wyjątkami) w trakcie pracy komisji.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełWojciechArkuszewski">Chodzi o to, że dotychczasowa ustawa ubezpieczeniowa zakładała, że do 1 stycznia przyszłego roku zagraniczne firmy ubezpieczeniowe mogą działać na rynku polskim tylko pośrednio, poprzez swój udział kapitałowy w spółkach akcyjnych działających na zasadach polskiego Kodeksu handlowego. Od 1 stycznia przyszłego roku mogłyby działać bezpośrednio przez swoich przedstawicieli. Zapis zawarty na drugiej stronie druku nr 606 jest wnioskiem o odroczenie tego terminu.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełWojciechArkuszewski">Używano dwojakich argumentów. Jedni obawiali się, że polskie firmy ubezpieczeniowe nie wytrzymają konkurencji, rząd natomiast obawiał się, że obecny nadzór ubezpieczeniowy jest nie przygotowany do kontroli tych firm, że to będzie dla niego zbyt skomplikowane i że potrzebuje trochę czasu, żeby się do tego przygotować. W ten sposób spotkały się ze sobą dwie obawy i konsekwencją tego jest projekt, który mam przyjemność państwu przestawiać.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PosełWojciechArkuszewski">W trakcie pracy komisji wyrażano też wątpliwości, czy to odroczenie wejścia zachodnich firm ubezpieczeniowych bezpośrednio na polski rynek o 6 lat nie będzie robiło zbyt złego wrażenia, czy to nie podważy trochę wiarygodności Polski. My to zmieniamy w ostatnich dniach. Niektórzy posłowie, uważając, że zarówno polskim towarzystwom ubezpieczeniowym, jak i polskiemu nadzorowi ubezpieczeniowemu wystarczą 2 lata na przygotowanie się do wejścia na nasz rynek zagranicznych firm, proponowali skrócenie tego terminu do 2 lat, to znaczy do 1 stycznia 1995 r. - i to jest wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PosełWojciechArkuszewski">W sprawie tego terminu poza uwagami, które przedstawiłem, nie było żadnych zastrzeżeń. Jestem zobowiązany rekomendować Sejmowi uchwalenie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów pragnie zabrać głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Poseł Maria Zajączkowska: Panie marszałku, czy można?)</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Jest zgłoszenie.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełMariaZajączkowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jestem wśród tych członków komisji, którzy zgłosili wniosek mniejszości o ustalenie daty otwarcia polskiego rynku ubezpieczeniowego 1 stycznia 1995 roku.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełMariaZajączkowska">Tak jak mówił pan poseł sprawozdawca, obawy budzi fakt, że polski rynek ubezpieczeniowy jest słaby, że ubezpieczenia to duży rynek kapitałowy, który może przy otwarciu doprowadzić do drenażu naszego rynku, że nadzór bankowy jest słaby. To wszystko prawda, ale jest również druga strona tego zagadnienia: Należałoby sobie postawić pytanie, czy otwarcie naszego rynku leży w interesie ubezpieczających się?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełMariaZajączkowska">Sądzę, że każdy z nas doświadczył dobrodziejstw współpracy z naszymi ubezpieczycielami. Stanowią oni swoiste państwo w państwie i wykorzystują swoją monopolistyczną pozycję na rynku.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PosełMariaZajączkowska"> Nie rozszerzają zakresu stosowanych usług, a jakość usług, które świadczą, pozostawia wiele do życzenia. Przedłużanie zamknięcia naszego rynku ponad wymaganą miarę może tylko utrwalić takie obyczaje. Oczywiście ustawodawca nie może nie brać pod uwagę tych zagrożeń, o których mówiłam wcześniej; dlatego jako wniosek mniejszości pozwoliliśmy sobie złożyć propozycję, by rynek pozostał zamknięty jeszcze tylko do 1 stycznia 1995 roku, to znaczy do czasu, kiedy nadzór bankowy potrafi się zorganizować i stworzyć takie struktury, które umożliwią mu nadzór nad ubezpieczycielami zagranicznymi. Polski rynek ubezpieczeniowy natomiast zyskuje 2 lata na to, żeby również dostosować się do konkurencji z tymi, którzy przyjdą z zewnątrz. </u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Więcej zgłoszeń nie ma. W związku z tym...</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełMaciejManicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie będę powtarzał argumentów, jakie padły z tej mównicy, a mam na myśli zwłaszcza wypowiedź pani poseł, która występowała bezpośrednio przede mną. W całości uznając te argumenty, zgłaszam wniosek dalej idący - o odrzucenie proponowanej ustawy w całości.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Nie ma więcej zgłoszeń...</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Jeszcze pan poseł. Prosiłbym bardzo o wcześniejsze zapisywanie się do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Obawiam się, że jeżeli będziemy składać w ostatniej chwili takie wnioski, to nasze decyzje mogą być wysoce niewyważone. Chyba nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje może spowodować na przykład przyjęcie wniosku przedstawionego przez pana posła Manickiego.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Rozumiem, że panu posłowi Korwin-Mikke podoba się takie rozwiązanie, by była u nas wolna amerykanka od początku i na wszystkich polach, ale rynek ubezpieczeniowy jest rynkiem bardzo delikatnym i praktycznie wygrywa na nim ten, kto ma duże pieniądze. Jeżeli na rynek polski wpuścimy dzisiaj jakąkolwiek firmę zachodnią, dysponującą kapitałem np. 100 mln dolarów, to możemy być absolutnie pewni, że w ciągu roku wszystkie firmy polskie upadną i wtedy dyktować warunki będzie ten, kto pierwszy wszedł na rynek z kapitałem. Dlatego też - wydaje mi się - należy zaufać w tym wypadku ludziom, którzy na tym się trochę znają, mają doświadczenie i przynajmniej odrobinę zadali sobie trudu, by zajrzeć do przepisów i zapoznać się z warunkami pracy firm ubezpieczeniowych na rynku polskim.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Występując w debacie na ten temat, mówiłem o negatywnym odbiorze upadku firmy „Westa” nie dlatego, że była to firma najlepsza, ale dlatego, że jeden element konkurencyjności, który istniał na rynku ubezpieczeniowym, wypadł. I jest to niedobrze. Pozostało jednak jeszcze 5 czy 10 firm ubezpieczeniowych, innych, mniejszych, i trzeba zadbać w tej ustawie, nad którą teraz pracujemy, o stworzenie właściwych warunków do rozwoju polskich firm ubezpieczeniowych. Proszę państwa, firmy ubezpieczeniowe mają to do siebie, że cała ich praca sprowadza się do tego, że lokują gdzieś określone kapitały, natomiast osiągane zyski, bardzo wysokie, bez trudu transferują na Zachód. Gdybyśmy dzisiaj oddali pole ubezpieczeniowe firmom zachodnim, to zyski, jakie firmy ubezpieczeniowe powinny osiągać - ok. 300 mln dolarów rocznie - zamiast pozostawać w kraju byłyby odprowadzane na zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PosełAleksanderBentkowski">Dlatego też wydaje mi się, że zanim nad tą pozornie drobną ustawą zaczniemy głosować czy też dalej debatować, to należałoby się zastanowić, jakie mogą być konsekwencje tej niewielkiej zmiany, którą zaproponował pan poseł Manicki. Wydaje mi się, że mniej jest ważna kwestia, czy to będzie rok 1995 czy 1999; ważniejsze jest, że oddalamy perspektywę wejścia na rynek polski dużych zachodnich firm kapitałowych, które natychmiast zniszczyłyby nasz bardzo słaby rynek ubezpieczeniowy.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Korwin-Mikke z Koła Poselskiego Unii Polityki Realnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z całym szacunkiem dla mojego Wielce Czcigodnego Przedmówcy chciałem powiedzieć, że zostałem tutaj wybrany nie po to, by bronić interesu polskich firm ubezpieczeniowych, tylko po to, by bronić interesu polskich obywateli, którzy się w tych firmach muszą ubezpieczać. Wielce Czcigodny Poseł rozumuje zaś na zasadzie, że lepsze polskie g... w polu niż fiołki w Neapolu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Otóż bardzo przepraszam, ale na pl. Napoleona w Warszawie stoi do dzisiaj gmach firmy „Prudential” - jest to przedwojenna i do dzisiaj działająca firma ubezpieczeniowa - włoska, o ile pamiętam - który przetrwał zawieruchę wojenną, w powstaniu trzykrotnie dzielnie go zdobywano, stoi do dzisiaj. Jest to symbol, że firmy zachodnie są dość trwałe, nie będą padały od byle podmuchu i nie będą podlegały rozmaitym manipulacjom jak niektóre firmy polskie. Obowiązkiem parlamentu jest dbać, by polski obywatel mógł się czuć pewnie, by w razie zawarcia umowy z firmą wiedział, że ta umowa zostanie dotrzymana. Nie ma takiej gwarancji w wypadku firm polskich. Nie ma żadnej gwarancji, że za dwa miesiące nie padnie PZU, nie ma żadnej gwarancji, że nie zbankrutuje ZUS. Dlatego też jest niesłychanie ważne, by czuł się nieco pewniej; te poważne renomowane firmy.... Wielce Czcigodny Poseł mówi o 300 mln dolarów, a ja pytam: Czyje to są zyski? Jeżeli są to zyski danej firmy, to przecież firma zachodnia mając te zyski będzie płaciła podatki, takie same jak firma polska, ergo skarb państwa na tym oczywiście nie ucierpi. Natomiast, jak wiadomo, prawa wolnego rynku powodują, że zysk każdej branży „dąży” do średniej, tzn. w danej branży jest taki sam jak w każdej innej, i nie ma żadnego powodu, żebyśmy szczególnie chronili rynek ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Celem każdego systemu prawnego jest to, by każdy obywatel miał równe prawa na każdym rynku. Pytam: Gdzie jest te 300 mln rocznie, które zarabiają firmy ubezpieczeniowe? Czy PZU zarabia 300 mln rocznie? Mimo podatków, które firmy zachodnie będą odprowadzały i tak do skarbu państwa, co nas nie interesuje, to te pieniądze powinny gdzieś być. Co robi PZU z 300 mln dolarów, które zarabia rocznie? - chciałbym spytać, bo na razie tych pieniędzy nie widzę. Jeżeli ono nie umie ich zarobić, to przepraszam bardzo, jeżeli PZU daje się oszukiwać - są rozmaite kanty - ludziom, którzy są zrozpaczeni potwornymi stawkami PZU i odbijają to sobie przy pierwszej lepszej okazji, jeżeli tylko się uda, to bardzo przepraszam, ale nie mam zamiaru popierać systemu kanciarstwa. Wolę, żeby był to uczciwy zagraniczny czy niezagraniczny - to mnie nie interesuje, bo nie wiem, jaki to jest kapitał. Skąd wiem, czy na przykład w tej firmie zachodniej 3/4 udziałów nie stanowią udziały polskich obywateli robione po cichu - wszystko jest dzisiaj możliwe.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Dlatego też nie mam najmniejszego zamiaru popierać tej linii rozumowania i będę głosował za poprawką, którą zgłosił Wielce Czcigodny Poseł Manicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Prosiłbym, aby wypowiedzi ograniczać do koniecznych słów czy po prostu nie nadużywać słów.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: A co ja takiego powiedziałem?)</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo, pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Człowieku! Przecież nie jesteś najważniejszy.)</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, proszę o niewypowiadanie się z ław poselskich. Proszę o zachowanie spokoju.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełRyszardBugaj">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że dyskutujemy tutaj nad wielce profesjonalną w istocie rzeczy kwestią. Można oczywiście w każdej kwestii wypowiadać się ze znaczną dozą nonszalancji, tak jak czyni to pan poseł Korwin-Mikke. Myślę jednak, że choć sprawa z pozoru jest niewielka, może być poważna. Nie chciałbym się na ten temat szerzej wypowiadać, gdyż nie czuję się dość kompetentny.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełRyszardBugaj">Chciałbym natomiast poprosić, by przed głosowaniem zajął stanowisko w tej sprawie przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proponuję, by po przerwie, po głosowaniu nad VAT, wysłuchać ewentualnie przedstawiciela rządu i przystąpić do trzeciego czytania.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">W tej chwili powracamy do rozpatrzenia punktów 14 i 15 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej, Komisji Handlu i Usług, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (druki nr 309 i 569, 164 i 558).</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Świtkę.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Przepraszam, czy pan poseł należy jeszcze do grupy posłów nie zrzeszonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJanŚwitka">Tak. Nie zrzeszony poseł Świtka ze Stronnictwa Demokratycznego.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełJanŚwitka">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedstawione Sejmowi projekty nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi są małym zabiegiem legislacyjnym. Te małe kroki nie są jednak obojętne dla realizacji celu i intencji nowelizowanej ustawy, którą jest najwyższa stawka, a mianowicie biologiczny byt narodu, jego zdrowie fizyczne, psychiczne i moralne, które jest faktycznie zagrożone w najwyższym stopniu. Żaden z projektów nie zasługuje na podtrzymanie, żaden bowiem nie ogranicza dostępności do alkoholu, a jest to tak bardzo potrzebne. Jestem głęboko zaniepokojony stanowiskiem niektórych klubów poselskich w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PosełJanŚwitka">Panie i panowie posłowie, naród polski znalazł się w sytuacji ogromnego realnego zagrożenia bytu biologicznego z powodu nadmiernego spożywania alkoholu. Spożycie alkoholu osiągnęło rozmiary nie notowane w tym stuleciu. Padł tragiczny rekord - 50 butelek wódki na obywatela. Nie oczekujmy przeto czegoś gorszego, bo ono już nadeszło. Jesteśmy w sytuacji, która wprost prowadzi do biologicznej zagłady narodu polskiego. Dramat tym większy, że jesteśmy bezczynni wobec bezustannego łamania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Obrót alkoholem od kilku lat wymknął się spod kontroli państwa. Niektórzy pseudopolitycy i pseudoekonomiści o spaczonym myśleniu i zwietrzałej moralności, pozbawieni instynktu samozachowawczego i poczucia odpowiedzialności za swe jakże nieodpowiedzialne wypowiedzi, głoszą bałamutny pogląd, że w gospodarce rynkowej nie ma potrzeby kontroli gospodarki alkoholem. Wobec takich poglądów nie mogę być obojętny, albowiem są one społecznie szkodliwe i bardzo niebezpieczne. Istnieje bowiem odpowiedzialność za głoszone słowo, które wprawdzie jest własnością prywatną, ale skutki jego mają charakter społeczny. Nie może budzić żadnej wątpliwości to, że alkoholu nie wolno traktować jak zwykłego towaru, że jest on trucizną dla układu nerwowego i przyczyną wielu nieszczęść, w tym schorzeń somatycznych, psychicznych i moralnych, a także ma bezpośredni związek przyczynowy z wszelkiego rodzaju przejawami patologii społecznej, a zwłaszcza z przestępczością. Osłabia on kondycję i odporność psycho-moralną, doprowadza do degeneracji osobowości i charakteru człowieka, czyni go bezwolnym i bezradnym wobec potrzeby picia. Pijany naród stojąc, a ściślej chwiejąc się, umiera. Uzależnienie od alkoholu, jakże trudne do wyleczenia, a praktycznie nieuleczalne, powoduje brutalizację życia społecznego, jego deformację aż do patologii włącznie. Prowadzi to do degeneracji narodu, zniszczenia jego zwłaszcza młodej tkanki, a to już tylko krok do narodowego i państwowego nieszczęścia. Przeto moralnym obowiązkiem nas wszystkich, a szczególnie elit intelektualnych i politycznych, w tym Sejmu w szczególności, jest, aby:</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PosełJanŚwitka">1) koniecznie, i to od zaraz, powstrzymać rozpijanie narodu;</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PosełJanŚwitka">2) stworzyć, i to już, należyte warunki leczenia uzależnionych;</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PosełJanŚwitka">3) z pełną determinacją walczyć z nałogiem na wszystkich możliwych płaszczyznach;</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PosełJanŚwitka">4) rozumnie kształtować sylwetkę Polaka odpornego na wszelkiego rodzaju uzależnienia.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#PosełJanŚwitka">Walka o trzeźwość narodu to sprawa nas wszystkich, niezależnie od orientacji światopoglądowych i politycznych, to materia, która powinna jednoczyć naród ponad podziałami, to wyraz należycie rozumianego patriotyzmu. „Albo Polska będzie trzeźwa, albo jej w ogóle nie będzie”. Te słowa przestrogi Wielkiego Prymasa 1000-lecia Kardynała Wyszyńskiego powinny nas pobudzić do pogłębionej refleksji nad tym, co robić, aby społeczeństwo było zdrowe i trzeźwe, aby nasz naród żył wiecznie. Słowa te kieruję do Sejmu, aby podjął trud ratowania narodu, wyrwania go z plagi alkoholizmu.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#PosełJanŚwitka">Panie Marszałku! Jeszcze jedna sprawa, której nie mogę pominąć. Wielką pomoc w walce o trzeźwość narodu świadczył i świadczy Kościół katolicki, za co m. in. należą mu się wyrazy najwyższego uznania i szacunku nawet od tych, którzy zajmują przeciwstawne stanowiska światopoglądowe i religijne. Na Kościół możemy liczyć zawsze, był on zawsze z narodem i cierpiał, aby ten naród doprowadzić do wolności. Kościół boleje nad rozpijaniem polskiego narodu.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu panią poseł Marię Barucką z Klubu Parlamentarnego Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Następnym mówcą będzie poseł Piotr Barciński.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę uprzejmie, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMariaBarucka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nowelizujemy dzisiaj ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Od 1982 r. każdy kolejny Sejm wnosił poprawki do tej ustawy, usuwając z niej krępujące ograniczenia. Wydawało się, że już niczego więcej nie da się usunąć, a jednak jest to już piąta nowelizacja liberalizująca postanowienia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełMariaBarucka">Słyszy się często, iż w państwach o rozwiniętej gospodarce rynkowej kontrola nad konsumpcją alkoholu nie istnieje. Tezy takie mogą wygłaszać ludzie nieodpowiedzialni bądź bezpośrednio zainteresowani zyskami płynącymi z jego sprzedaży. Dają oni tym samym świadectwo nieznajomości lub ignorancji faktów i wprowadzają w błąd opinię publiczną. W latach osiemdziesiątych bowiem w większości rozwiniętych krajów świata nastąpiło właśnie zaostrzenie kontroli nad spożyciem alkoholu, a w konsekwencji spadek lub stabilizacja jego konsumpcji. Ograniczenia w zakresie dostępności i promocji alkoholu w różnych krajach są niezwykle zróżnicowane i specyficzne dla tradycji oraz wzorów picia.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełMariaBarucka">Wysoka Izbo! Potrzebny nam jest koniecznie kompleks ustaw i rozporządzeń porządkujących politykę państwa dotyczącą alkoholu. Obecna ustawa powinna być w niedługim czasie zastąpiona nową, z której jednoznacznie by wynikało, że państwo jest zainteresowane w ograniczaniu spożycia napojów alkoholowych w Polsce. Narastająca plaga pijaństwa i alkoholizmu, brutalizując życie codzienne, negatywnie wpływa na poziom kultury społeczeństwa, co przejawia się w zakłócaniu i deformacji stosunków między ludźmi.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PosełMariaBarucka">Mówi się o potrzebie zmiany struktury spożycia napojów alkoholowych na rzecz piwa, jako napoju mniej szkodliwego. Okazuje się jednak, co potwierdziły badania naukowe, iż piwo wcale nie jest mniej szkodliwe. Z przeprowadzonych dwukrotnie w Polsce (w latach 1980 i 1985) przez prof. Jerzego Jasińskiego badań na ten temat wynika niezbicie, że wzrost spożycia piwa absolutnie nie ogranicza spożycia wódek, a wręcz przeciwnie sprzyja jego wzrostowi. Badania holenderskie i fińskie wskazują natomiast, że wzrost dostępności napojów alkoholowych pociąga za sobą wzrost spożycia alkoholu i w konsekwencji pogłębienie alkoholizmu. Nie możemy porównywać się z krajami o tradycji spożywania piwa i innej kulturze picia. Zmiany struktury spożycia powinniśmy uzyskiwać poprzez odpowiednią politykę cenową państwa. Z medycznego punktu widzenia nie ma różnicy, jeśli chodzi o skutki zdrowotne, między piciem piwa i wódek. Wrażenie mniejszej uciążliwości społecznej spożywania piwa może być tu mylące. Picie piwa powoduje te same skutki zdrowotne, jak picie wódki, a ich wystąpienie jest tylko kwestią czasu. Piwo jest zwane przedszkolem alkoholizmu. Nieprzestrzeganie zakazu sprzedaży napojów alkoholowych osobom do lat 18 powoduje, że młodzież oswaja się z nimi. Pamiętamy jeszcze przysłowiowe budki z piwem. I oto znowu ukazuje się nam ich widmo i piwoszy, którzy je podpierają.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PosełMariaBarucka">Mieliśmy już taki okres w naszej historii (pierwsza połowa XIX wieku), kiedy to nieodłącznym elementem polskiego krajobrazu była karczma i pijany chłop, a jednak naród odrodził się, znów zaczął żyć w trzeźwości, i jest to fakt historyczny. Społeczny ruch antyalkoholowy, który ogarnął wszystkie trzy zabory, odegrał najistotniejszą rolę w przywróceniu narodowi trzeźwości. Gdy w 1918 r. powstawała niepodległa Polska, jej przetrwanie i rozwój zależało przede wszystkim od trzeźwości i wypływającej z niej odpowiedzialności narodu i taką szansę społeczeństwo jej dało. Najniższy wskaźnik konsumpcji alkoholu zanotowano w 1937 r. Właśnie lata trzydzieste przyniosły tak długo wyczekiwaną trzeźwość polskiego narodu, gdyż rozpijanie go na szeroką skalę rozpoczęło się od XVII wieku.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PosełMariaBarucka">Pragnę na koniec przypomnieć tradycję pierwszego Sejmu Ustawodawczego II Rzeczypospolitej, który krótką, a treściwą ustawę o ograniczeniach w sprzedaży napojów alkoholowych uchwalił 23 kwietnia 1920 r., prawie na rok przed konstytucją marcową. Uchwalił ją w sytuacji, gdy spożycie napojów alkoholowych wynosiło poniżej 2 litrów 100% alkoholu na osobę, podczas gdy dzisiaj wynosi ono ponad 10 litrów na głowę. Dobrze się stało, iż projekty noweli ustawy przyczyniły się do przerwania milczenia Sejmu na temat pijaństwa i alkoholizmu. Wydawało się...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę przechodzić do konkluzji, pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełMariaBarucka">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełMariaBarucka">... że zryw narodu do życia w wolności w 1980 r. i rzucone w czasie strajku w Gdańsku hasło: „Nie pij, w Gdańsku nie piją” padnie na glebę urodzajną i stanie się zaczynem otrzeźwienia narodu. Niestety, od ponad 2 lat problem pijaństwa w naszym kraju narasta i przybrał dzisiaj rozmiary zastraszające, nie notowane w tym stuleciu. Działacze trzeźwościowi alarmują.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PosełMariaBarucka">W liście otwartym zespołu redakcyjnego i zespołu konsultantów naukowych miesięcznika „Problemy Alkoholizmu”, z kwietnia tego roku, do prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Wałęsy czytamy: Prymas 1000-lecia kardynał Stefan Wyszyński ostrzegał przed laty - albo Polska będzie trzeźwa, albo jej wcale nie będzie. Czas najwyższy, by - ponad wszelkimi podziałami światopoglądowymi, ideologicznymi, politycznymi - wyciągnąć wnioski z tego przesłania. Nie dadzą bowiem efektów i nie powiodą się żadne reformy gospodarcze ani wychowawczo-oświatowe, nie poprawi się poziom bytu materialnego i życia intelektualnego Polaków...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Pani poseł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełMariaBarucka">... bez zdecydowanych działań na rzecz otrzeźwienia narodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Pani poseł, proszę kończyć. Czas już minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełMariaBarucka">Już ostatnie zdanie. Niech trzeźwość będzie wyrazem współczesnego patriotyzmu. Wszyscy chcemy Polski trzeźwej i zdrowej - czytamy w liście otwartym.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu pana posła Piotra Barcińskiego z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Marian Starownik. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełPiotrBarciński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawa dystrybucji i sprzedaży alkoholu od dawna budziła w społeczeństwie wiele kontrowersji. Jest ważna z punktu widzenia społecznego i moralnego - tym bardziej, iż w czasie ostatnich 3 lat wymknęła się całkowicie spod wszelkiej kontroli.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełPiotrBarciński">Dane statystyczne są nieścisłe, a nawet błędne. Dla potwierdzenia tej tezy podam przykład. Niemieckie władze celne przesłały Głównemu Urzędowi Ceł informację o wielkości dostaw niemieckiego alkoholu do Polski. Wynika z niej, że tylko w 1990 r.przez granicę polsko-niemiecką przywieziono do Polski 7 mln litrów czystego spirytusu; polskie służby celne wpisały natomiast do ewidencji zaledwie 2.400 tys. litrów. Nikt nie wie, co się stało z resztą sprowadzonego spirytusu. Nie ustaliła tego komisja nadzwyczajna Sejmu X kadencji, powołana do zbadania afery alkoholowej. Również Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu obecnej kadencji nie udało się doprowadzić sprawy do końca. Wiadomo, że przemycono do Polski olbrzymie ilości alkoholu, skarb państwa poniósł dotkliwe straty, lecz winnych tego przestępczego procederu brak.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełPiotrBarciński">Oddzielny problem stanowi alkohol wartko płynący przez wschodnią granicę w bagażnikach pseudoturystów. Przemycany alkohol nie podlega żadnej kontroli pod względem przydatności do spożycia. Zdarzają się wypadki śmiertelnych zatruć.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PosełPiotrBarciński">Wypada tu wspomnieć o tragedii rodzin, w których nadużywa się alkoholu. Prowadzi to do zubożenia, braku spokoju, rozbicia małżeństw i ogólnej demoralizacji.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PosełPiotrBarciński">Mam nadzieję, że omawiany projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi w jakimś stopniu wpłynie na uporządkowanie nieprawidłowości związanych z wydawaniem zezwoleń na sprzedaż alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PosełPiotrBarciński">Wyrażam poparcie dla propozycji, by zezwolenia na sprzedaż alkoholu powyżej 4,5% wydawały urzędy gmin, po zasięgnięciu opinii samorządu. Samorząd, jako gospodarz terenu, jest zorientowany w sytuacji i potrafi dostosować ilość punktów sprzedaży do zapotrzebowania, tak by ograniczać spożycie. Ma on też możliwość, by brać poprawkę na alkohol sprzedawany na targowiskach przez przybyszów zza wschodniej granicy. Tego wszystkiego nie da się zrobić sterowaniem centralnym przez wojewodów lub wg ustalonego limitu. Sprzyjałoby to nadużyciom i korupcji, gdyż każde sterowanie centralne do tego prowadzi. Oddając sprawy gminom dajemy im jednocześnie możliwość nieograniczonej kontroli. Jest to jedyny sposób na zlikwidowanie nielegalnych punktów sprzedaży alkoholu, tzw. melin. Podniesienie zaś kary grzywny i możliwość cofnięcia wydanego zezwolenia zdyscyplinuje sprzedawców, sprawi, że będą przestrzegali przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#PosełPiotrBarciński">Nie popieram zaś wniosku mniejszości o skrócenie czasu ważności wydanego zezwolenia. Przestrzegającym przepisów prawa należy umożliwić nie zakłóconą działalność w dłuższym okresie czasu.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#PosełPiotrBarciński">Będę głosował, zgodnie z intencją klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, za przyjęciem proponowanego projektu nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu pana posła Mariana Starownika z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Jacek Żochowski, bo podjąłem decyzję, że dopuszczę pana posła do głosu wcześniej, ze względów losowych, gdyż pan poseł będzie musiał na pewien czas opuścić posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełMarianStarownik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dzisiejsza dyskusja nad nowelą ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pokazuje, że jest to problem dość ważki.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełMarianStarownik">Dzisiejsza dyskusja idzie jednak jakby w dwóch kierunkach. Z jednej strony jakby wybiegamy naprzeciw nie nowelizowanej jeszcze ustawie o wychowaniu w trzeźwości; zaczynamy mówić, jakie podjąć działania, żeby ograniczyć spożycie alkoholu i falę pijaństwa, jaka przetacza się przez nasz kraj. Mniej natomiast mówimy o noweli ustawy, która w gruncie rzeczy reguluje właściwie tylko jeden problem: Kto dzisiaj ma decydować o wydawaniu zezwoleń i podjęciu działań na terenie danej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PosełMarianStarownik">Myślę, że jest to bardzo ważny temat i na czasie, bo należy przerwać niedobrą sytuację, gdy o tym, czy w gminie X ma być dany punkt sprzedaży alkoholu, czy ma go nie być, decyduje urzędnik z centrali albo z województwa. Sądzę, że tak dalej być nie noże. Najbardziej przekonującym argumentem za nowelizacją jest dla mnie to, że odejdziemy właśnie od tego centralnego sterowania i że przekażemy te uprawnienia samorządowi terytorialnemu, który będzie podejmował decyzje bądź o wydaniu, bądź niewydaniu zezwolenia na prowadzenia sprzedaży alkoholu powyżej 4,5%, a ponadto będzie się też wypowiadał w sprawie lokalizacji punktów sprzedaży. Dzisiaj, trzeba powiedzieć, punkty sprzedaży są lokalizowane nawet sprzecznie z poglądami samorządów terytorialnych, ale samorząd w tym układzie prawnym, jaki dzisiaj obowiązuje, nie ma wiele do powiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PosełMarianStarownik">Rada gminy w drodze uchwały będzie podejmowała decyzje, natomiast organ, jakim jest wójt czy burmistrz, będzie wydawał te zezwolenia. Organy te są przecież stronami najbardziej reprezentatywnymi dla danej społeczności lokalnej. Z drugiej zaś strony one właśnie są w stanie wypracować najwłaściwsze formy, jakie powinny być wprowadzone na tym terenie, gdyż każda decyzja wydana przez daną społeczność lokalną jest natychmiast weryfikowana przez reprezentantów tej społeczności. Bo któż może lepiej i trafniej decydować niż organ, który się z tego środowiska wywodzi i zna jego konkretne uwarunkowania.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PosełMarianStarownik">Druga sprawa to rozpowszechnione przekonanie, że mała liczba punktów sprzedaży alkoholu ogranicza jego spożycie. Jest to, w moim przekonaniu, teza złudna, a na potwierdzenie mojego zdania wspomnę, że socjologiczne badania statystyczne mówią, że brak jest zależności między ilością punktów sprzedaży alkoholu i wysokością spożycia alkoholu na danym terenie. Drastyczne natomiast ograniczenie liczby punktów sprzedaży alkoholu częstokroć jest przyczyną rozwoju nielegalnych form podawania i sprzedaży alkoholu w tzw. melinach czy bimbrowniach, w których alkohol pochodzi często z niejasnych źródeł, a jego jakość często nawet zagraża życiu potencjalnych konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#PosełMarianStarownik">W tym miejscu zasługuje na podkreślenie jeden zapis omawianej noweli - pkt 6 w art. 18, który w sposób nie budzący żadnych wątpliwości rozwiązuje problem cofania zezwoleń tym sprzedawcom, którzy nie potrafią zapewnić właściwych form sprzedaży i podawania alkoholu. Sądzę, że jest to bardzo ważne, a w dotychczasowej ustawie tego zapisu nie ma. Uważam, że, z jednej strony, ten zapis będzie wymuszał na sprzedawcach czy punktach gastronomicznych samodyscyplinę, a z drugiej strony będzie, może w niewielkim stopniu, ale będzie to ze strony tych jednostek jakiś przyczynek do kultury spożycia alkoholu, jak też do kultury samego podawania.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#PosełMarianStarownik">Kończąc, żeby nie przedłużać, bo moi przedmówcy właściwie wyczerpali już temat, chcę powiedzieć, że opowiadam się za nowelizacją tej ustawy w całości, gdyż uważam, że jest to, na dzisiejsze czasy, krok do normalności.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę o zabranie głosu pana posła Jacka Żochowskiego z Klubu Parlamentarnego Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Panie Marszałku! Dziękuję bardzo za umożliwienie mi zabrania głosu wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Szanowni państwo, tzw. problemy alkoholowe, narastające w Polsce, są poważnym zagrożeniem dla zdrowia fizycznego i psychicznego narodu i stanowią poważny przedmiot nieustannej troski kolejnych ekip rządzących, jak i uznanego autorytetu, jakim jest Kościół katolicki. W kraju, w którym w 1937 r. spożycie alkoholu było nie większe niż 0,7 litra na głowę, doszliśmy w chwili obecnej do tego, że spożycie alkoholu wynosi 9 litrów czystego alkoholu na głowę. Tym bardziej napawa lękiem ten fakt, że owe 9 litrów jest to wartość szacunkowa, ponieważ w ostatnich latach występuje w Polsce nie kontrolowany prywatny import alkoholu, import, który nie został ujęty w żadnej statystyce. Doprowadziło to do tego, że kraj w środku Europy nie dysponuje żadnymi dokładnymi, rzetelnymi danymi o konsumpcji alkoholu, podobnie jak San Marino, Monako, czy Liechtenstein, podczas gdy w konsumpcji alkoholu wyprzedzały nas tylko NRD i Węgry, była NRD. Specjalnej wymowy w tej tragicznej statystyce nabiera fakt, że więcej niż połowa alkoholu spożywana jest przez ludzi w wieku 25–44 lata, w tym głównie mężczyzn, a więc w okresie największej aktywności zawodowej. Liczbę ich ocenia się na około 3 mln. Obniża się wiek inicjacji alkoholowej, nierzadko są to dzieci w wieku szkolnym. Dopełnia to tej ponurej statystyki.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Negatywne następstwa nadmiernego spożywania alkoholu można rozpatrywać w kilku płaszczyznach, zarówno w wymiarze jednostkowym, jak i ogólnospołecznym. Ten drugi wymiar związany jest z obserwowanym narastaniem przestępstw, wypadków drogowych i wreszcie ze wzrostem liczby uzależnionych od alkoholu - w tym względzie bijemy smutne rekordy. Ogólna liczba przyjętych do zakładów psychiatrycznych, objętych opieką stacjonarną, z rozpoznaniem psychoz alkoholowych wzrosła z 8,5 tys. w 1985 r. do 10,5 tys. w 1990 r., a liczba uzależnionych wzrosła analogicznie z 23 tys. do prawie 30 tys. Wszystko to świadczy o tym, jak wielkim problemem społecznym jest alkoholizm. A przecież dla poszczególnego człowieka, dla podstawowej jednostki społecznej, jaką jest rodzina, pozostaje jeszcze jeden aspekt tego zjawiska, którego nie sposób przecenić - aspekt zdrowotny.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">W tej sytuacji Wysokiej Izbie przedstawia się nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości oraz przeciwdziałaniu alkoholizmowi wyłącznie w punkcie dotyczącym zasady dystrybucji napojów alkoholowych. Właściwie powinienem obawiać się, że moje wystąpienie może zostać potraktowane - tak jak moja szanowna przedmówczyni powiedziała - jako ignoranckie albo jako wystąpienie osoby, która nie posiada odpowiedniej wiedzy lekarskiej. Proszę państwa, nie obawiam się jednak tego, dlatego że znajdujemy się w Sejmie, gdzie chyba przestaliśmy wierzyć we władzę centralną, przestaliśmy wierzyć w fetysz władzy centralnej. Nowelizacja stanowi krok do przodu na drodze umacniania zaufania do samorządu terytorialnego, jest przejawem wiary, że jeżeli dotychczasowe metody ustalania liczby i lokalizacji placówek sprzedających alkohol, chodzi o to, że czyniło się to na szczeblu rządowym, dały mimo równoległej antyalkoholowej kampanii Kościoła katolickiego tak mizerne wyniki w skali społecznej, to trzeba szukać innych szybkich metod rozwiązania tego bolesnego problemu. Obowiązujący biurokratyczny system centralnego planowania liczby i lokalizacji placówek nie dość, że stwarzał realne możliwości korumpowania urzędników państwowych, hamował rozwój prywatnej sieci gastronomicznej, to doprowadził również do zminimalizowania znaczenia zdania wspólnoty lokalnej, które w tych sprawach winno się liczyć w dwójnasób, do wyeliminowania go. Niepoważnie brzmią zastrzeżenia przeciwników nowelizacji, którzy twierdzą, że w związku z tym, iż niewłaściwe organy podejmować będą decyzje odnośnie do lokalizacji punktów sprzedaży, istnieje możliwość zwiększenia spożycia alkoholu, jakby można było mieć jeszcze gorsze wyniki niż te, które są rezultatem rzekomo bardziej odpowiedzialnych decyzji, jako że podejmowanych w samej Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Nie rozumiem tych wątpliwości, bo niby w imię czego rada gminy ma rozpijać własną społeczność. Myślę, że będzie wręcz odwrotnie. Rada gminy współpracuje na co dzień z mieszkańcami i ma realne szanse, by ożywić lub stworzyć ruchy i programy trzeźwościowe faktyczne, a nie życzeniowo-urojeniowe. Zniesienie fikcji umożliwi równocześnie kontrolę nad spożyciem alkoholu. Elastyczny nadzór w tej dziedzinie może sprawować jedynie samorząd terytorialny, który ma możliwość szybkiej reakcji - chodzi o cofanie zezwoleń.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Tak że popierając nowelizację ustawy na tym etapie, zwracam się raz jeszcze do Wysokiej Izby, by przygotowała projekt nowej ustawy, która winna być szybko wniesiona do laski marszałkowskiej. Oczekiwałem, że będzie ona wniesiona, przepraszam za wyrażenie, przez tzw. proabstynencką koalicję rządową, ale na szczęście, jak słyszeliśmy, jest projekt Porozumienia Centrum, który będziemy mogli rozpatrzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Panie pośle, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełRyszardJacekŻochowski">Proszę państwa, na zakończenie, żeby jakoś może siedzącym na tej sali uprzytomnić, że nie jest to problem ostatnich lat, chcę przypomnieć, że w 1899 r. w „Kurierze Świątecznym” było takie stwierdzenie: „Polak, człowiek spirytusem zalewa robaka myśląc, że go w płynie na wieki zatruje, lecz się grubo myli, bo to dola taka, że się w spirytusie robak konserwuje”.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SekretarzposełDariuszSońta">Wspólne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ochronie prawnej dziecka poczętego i Komisji Ustawodawczej odbędzie się w dniu dzisiejszym bezzwłocznie po ogłoszeniu drugiej przerwy, a więc około godz. 13.30, w sali kolumnowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Dziękuję panu posłowi sekretarzowi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WicemarszałekDariuszWójcik">Ogłaszam przerwę do godz. 11.30.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min 01 do godz. 11 min 37)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Powracamy do rozpatrzenia punktów 14 i 15 porządku dziennego: 14. Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej o rządowym projekcie ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym. 15. Przedstawiony przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisję Ustawodawczą projekt uchwały w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm przystąpił do trzeciego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do trzeciego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę o zajęcie miejsca przy mównicy.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W sprawozdaniu komisje przedstawiają 7 wniosków mniejszości, nad którymi głosować będziemy w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W pierwszym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują odrzucenie zawartego w sprawozdaniu komisji projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Prosimy głośniej, nie słychać.)</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Powtarzam jeszcze raz. W pierwszym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują odrzucenie zawartego w sprawozdaniu komisji projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym. Czy są potrzebne objaśnienia posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie.</u>
          <u xml:id="u-67.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę włączyć urządzenia do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-67.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-67.16" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości polegającego na odrzuceniu projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-67.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-67.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-67.19" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 318 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 41 posłów, przeciw - 252, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
          <u xml:id="u-67.20" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-67.21" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W drugim wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują przez skreślenie ust. 2, 3, 4 i 5 w art. 22 pozbawienie podatników opłacających podatek dochodowy w formie zryczałtowanej prawa do zwrotu podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług, które zaliczone są przez podatnika do środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych podlegających amortyzacji. W przypadku przyjęcia tego wniosku należy dokonać poprawki do art. 23 pkt. 1.</u>
          <u xml:id="u-67.22" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne są objaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-67.23" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełMarekBorowski">Do tego artykułu, panie marszałku, w trakcie dyskusji w drugim czytaniu, również zgłoszona została propozycja zmiany, tj. poprawka nr 7. Nie jest ona dalej idącą poprawką i dlatego musiałaby być poddana pod głosowanie jako druga. Wprowadza pewną zmianę do tego rozwiązania, które jest zapisane w tym artykule. A zatem prosiłbym o to, panie marszałku, aby głosować najpierw nad wnioskiem mniejszości, który idzie najdalej, tj. nad wnioskiem o skreślenie ust. 2, 3, 4 i 5. Jeżeli zostanie on przyjęty, wówczas poprawka nr 7 staje się nieaktualna, jeżeli natomiast nie zostanie przyjęty, to głosowalibyśmy później nad poprawką nr 7 spośród poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania. Omówię ją później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy zatem do głosowania nad wnioskiem mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości polegającego na skreśleniu w art. 22 ust. 2, 3, 4 i 5, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Za wnioskiem głosowało 167 posłów, przeciw - 138, wstrzymało się od głosu 30 posłów.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania nad następnym wnioskiem. Proszę pana posła wnioskodawcę o propozycje.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#komentarz">(Poseł Marek Borowski: Następny wniosek.)</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Następny wniosek. W czwartym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują...</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#komentarz">(Głosy z sali: W trzecim.)</u>
          <u xml:id="u-69.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przepraszam, w trzecim. W trzecim wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują - przez skreślenie art. 40 - pozbawienie podatników będących zakładami pracy chronionej, którzy nie wybrali zwolnienia od podatku, prawa do zmniejszenia o połowę 22-procentowej stawki podatku na towary przez nich wytwarzane.</u>
          <u xml:id="u-69.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne są wyjaśnienie? Nie.</u>
          <u xml:id="u-69.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-69.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości polegającego na skreśleniu art. 40, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-69.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-69.16" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-69.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że w głosowaniu wzięło udział 340 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 176 posłów, przeciw - 130, wstrzymało się od głosu 34 posłów.</u>
          <u xml:id="u-69.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm przyjął wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-69.19" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W czwartym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują, w dodawanym nowym art. 47, zmianę w art. 1 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.</u>
          <u xml:id="u-69.20" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wnioskodawcy proponują w art. 1, w dodawanym ust. 4, by zakaz zatrudniania lub wykonywania innych zajęć w spółkach prawa handlowego przez osoby pełniące określone w ustawie funkcje publiczne nie dotyczył umów w zakresie prawa autorskiego oraz działalności oświatowej i szkoleniowej - pod warunkiem uzyskania zgody przełożonego.</u>
          <u xml:id="u-69.21" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy ewentualnie objaśnienia wnioskodawcy lub posła sprawozdawcy są potrzebne?</u>
          <u xml:id="u-69.22" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełMarekBorowski">Właśnie, jeśli można, w tej sprawie chcę tylko powiedzieć, że jeśli przyjmiemy ten wniosek, to również należy dokonać stosownej zmiany w ostatnim artykule, w którym się mówi o dacie wejścia w życie ustawy, ponieważ wówczas ten artykuł musiałby wejść w życie z dniem opublikowania ustawy. W zaproponowanym projekcie nie ma takiego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełJanuszSzymański">Panie Pośle! Panie Marszałku! Proszę, by pan poseł przedstawił stanowisko Komisji Ustawodawczej w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełMarekBorowski">W sprawozdaniu już przedstawiłem stanowisko Komisji Ustawodawczej, ale nie ma przeszkód, by go nie przedstawić jeszcze raz, mianowicie biorąca udział w posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów Komisja Ustawodawcza uważała, iż ta intencja powinna być realizowana przez odrębną inicjatywę ustawodawczą, a nie przez tę ustawę. Chcę powiedzieć, że wówczas groziłoby to znacznym przedłużeniem terminu wejścia w życie takiej nowelizacji i stąd wniosek mniejszości, by znalazło się to w tym projekcie, i dzięki tak zwanej szybkiej ścieżce legislacyjnej weszło w życie wraz z opublikowaniem tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy panu posłowi wystarczy to wyjaśnienie?</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości polegającego na dodaniu nowego art. 47, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 337 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 117 posłów, przeciw - 186, wstrzymało się od głosu 34 posłów.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił wniosek.</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W piątym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują - przez skreślenie pkt. 1 w art. 52 ust. 1 - by opodatkowanie podatkiem według stawki 22-procentowej surowców energetycznych i nośników energii wymienionych w załączniku nr 4 obowiązywało od dnia wejścia w życie ustawy. Komisje natomiast proponują zachować dla surowców energetycznych i nośników energii opodatkowanie podatkiem według stawki 7-procentowej w okresie do dnia 30 czerwca 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-75.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W przypadku przyjęcia tego wniosku mniejszości skreśleniu ulegnie załącznik nr 4.</u>
          <u xml:id="u-75.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne jest wyjaśnienie pana posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-75.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nikt nie zgłasza takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-75.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-75.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 52 ust. 1 pkt 1, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-75.16" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-75.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-75.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 350 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 147 posłów, przeciw - 176, wstrzymało się od głosu 27 posłów.</u>
          <u xml:id="u-75.19" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-75.20" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W szóstym wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują w nowym brzmieniu art. 57, by ustawa weszła w życie po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia, nie wcześniej jednak niż 4 stycznia 1994 r. Komisje natomiast proponują, aby ustawa weszła w życiem po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia, nie wcześniej jednak niż 5 lipca 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-75.21" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne jest wyjaśnienie posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-75.22" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nikt nie zgłasza takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-75.23" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-75.24" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do art. 57, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-75.25" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-75.26" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-75.27" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że w głosowaniu wzięło udział 341 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 85 posłów, przeciw - 238, wstrzymało się od głosu 18 posłów.</u>
          <u xml:id="u-75.28" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-75.29" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W ostatnim wniosku mniejszości wnioskodawcy proponują skreślić w załączniku nr 3 dział IV: Towary dla dzieci oraz dział V: Towary inne.</u>
          <u xml:id="u-75.30" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy są potrzebne wyjaśnienia posła sprawozdawcy?</u>
          <u xml:id="u-75.31" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełMarekBorowski">Do tego działu zgłaszano..., to znaczy jest jeden wniosek, wniesiony w trakcie debaty, on jest w tej drugiej części. Ponieważ intencją wnioskodawcy, który proponuje skreślić cały dział, jest skreślenie w ogóle artykułów dla dzieci z załącznika nr 3, czyli z opodatkowania 7-procentowego, należy rozumieć, że jeśli ten wniosek zostanie przyjęty, to również nieaktualny stanie się wniosek złożony przez posła, który chciał rozszerzyć listę towarów w tej grupie. Tak rozumiem intencje wnioskodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy pan poseł chce zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełMirosławLewandowski">Co oznacza skreślenie tych działów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełMarekBorowski">To jest załącznik, w którym się mówi o tym, jakie towary będą objęte stawką 7-procentową, konkretnie ten dział dotyczy artykułów dla dzieci. Następny dział obejmuje artykuły inne - według projektu komisji: wydawnictwa muzyczne, wydawnictwa książkowe, instrumenty muzyczne - i wykreślenie tych pozycji będzie oznaczało, że zostaną one opodatkowane stawką 22-procentową w momencie wejścia w życie ustawy; obecnie obowiązuje na nie 5-procentowa stawka podatku obrotowego.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#komentarz">(Poseł Leszek Moczulski: Chodzi o instrumenty muzyczne czy o artykuły dla dzieci?)</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PosełMarekBorowski">Wnioskodawca proponuje wykreślić obie te pozycje. Jest to jeden wniosek.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#komentarz">(Poseł Leszek Moczulski: Czyli artykuły dla dzieci będą obciążone 22-procentowym podatkiem.)</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#PosełMarekBorowski">Proponuję użyć trybu warunkowego, panie pośle. To znaczy że byłyby obciążone, gdyby przyjęto ten wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#komentarz">(Poseł Leszek Moczulski: Staramy się do tego nie dopuścić, jak pan wie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie widzę, by zgłaszano jeszcze więcej pytań czy próśb o wyjaśnienie. Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku mniejszości do załącznika nr 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że w głosowaniu wzięło udział 338 posłów. Za przyjęciem wniosku głosowało 25 posłów, przeciw - 283, wstrzymało się od głosu 30 posłów.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm wniosek mniejszości odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W dyskusji posłowie zgłosili dodatkowe poprawki do projektu ustawy. Zestawienie tych poprawek zostało posłom doręczone.</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę posła sprawozdawcę o ich kolejne referowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełMarekBorowski">Chodzi o zestawienie poprawek do projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym. Na wstępie ze względu na to, iż wkradły się tutaj pewne błędy, chcę prosić o ich poprawienie.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PosełMarekBorowski">Mianowicie w poprawce nr 4 - dodanie ust. 2a w art. 14 - wymienia się kwotę 6 mld zł. Należy skorygować ten błąd - powinno być: 4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PosełMarekBorowski">Następna korekta dotyczy poprawki nr 6. W poprawce nr 6 dotyczącej art. 51 mamy trzy propozycje oznaczone lit. a, b i c. Będę mówił o poprawce nr 6 lit. b. Mianowicie stwierdza się tam w odniesieniu do ust. 1, iż minister finansów w drodze rozporządzenia „ustali na okres co najmniej 3 lat stawkę podatku 0% dla sprzedaży wydawnictw niskonakładowych, podręczników szkolnych i akademickich oraz dla książek o określonym nakładzie”. Otóż należy wykreślić słowa „wydawnictw niskonakładowych” i słowo „książek” i zastąpić to słowo słowem „wydawnictw”, a następnie po słowach „wydawnictw o określonym” dodać „przez ministra finansów” (nakładzie). Czyli brzmienie ust. 1 byłoby następujące: „ustali na okres co najmniej 3 lat stawkę podatku 0% dla sprzedaży podręczników szkolnych i akademickich oraz dla wydawnictw o określonym przez ministra finansów nakładzie”. To nie zmienia intencji tej poprawki, natomiast po jej ewentualnym przyjęciu pozwoli na jej zrealizowanie w trybie rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PosełMarekBorowski">Ostatnia korekta dotyczy poprawki nr 8. Wnioskodawca złożył dwie odrębne propozycje, które zostały ujęte błędnie, w formie jednego wniosku. Należy to rozdzielić na poprawki nr 8 lit. a i nr 8 lit. b. Poprawka nr 8 lit. a dotyczy wyłącznie wprowadzenia pozycji 42a - rakiety tenisowe dla dzieci, natomiast poprawka nr 8 lit. b zawiera cztery pozostałe pozycje. Trzeba to uwzględnić przy głosowaniu. To tyle, jeżeli chodzi o korekty.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#PosełMarekBorowski">Będę teraz przedstawiał kolejne poprawki z zestawienia, nad którymi będziemy głosowali. Poprawki nr 1, 2 i 3 zostały wniesione przez pana posła Korwin-Mikke, który prawdopodobnie nie zorientował się, że w czasie pracy komisji projekt rządowy uległ dość istotnym zmianom, i chciał zmieniać artykuły, które w tej chwili mówią już o czymś zupełnie innym.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#PosełMarekBorowski"> Chcę powiedzieć, że oczywiście odszukaliśmy właściwe artykuły, jednak muszę to uzgodnić z panem posłem. Prawdopodobnie wnioskodawca miał na uwadze art. 18 projektu ustawy z druku nr 593, bo właśnie w art. 18 zostały obecnie ujęte stawki podatku, to znaczy 22, 7 i 0%. Pan poseł powołał się na art. 12, który mówi o czymś innym.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Ja mogę wyjaśnić.)</u>
          <u xml:id="u-81.8" who="#PosełMarekBorowski">Jeżeli nie jest to jasne, to bardzo proszę, bo oczywiście musimy mieć pewność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle Korwin-Mikke, koniecznie musi pan wyjaśnić?</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Zatem bardzo proszę, ale krótko.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zachowanie spokoju na sali. Pan poseł dodatkowo wyjaśni sprawę swojej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Sprawa jest poważna i naprawdę chciałbym, żeby na przykład obsługa techniczna z tego powodu, że liczba została zaokrąglona w górę, do 1/10 - zamiast 6,54 podaje się 6,6, zaokrągla się o sześć setnych - nie odnotowywała, iż taka liczba nie występuje w tekście, bo to jest po prostu robienie z człowieka wariata. Rzeczywiście przy poprawce nr 2 nastąpiła zmiana numeracji, chodzi o art. 31 a nie 21, błąd tkwi w jednej cyfrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi za wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę o kontynuowanie objaśnień.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zachowanie spokoju na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełMarekBorowski">A więc, jak sądzę, panie pośle, w poprawce nr 1 chodziło panu o art. 18. Zgadzamy się?</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Zgadza się.)</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PosełMarekBorowski">To istotne, bo pan podał art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujmy już do głosowania, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełMarekBorowski">Chcę mimo wszystko uzgodnić z panem posłem, o co występuje, choć rozumiem, że chodzi o głosowanie i że chcielibyśmy przeprowadzić je szybko. Ponieważ pan poseł chce zmienić stawki podatkowe w ten sposób, żeby wprowadzić jedną stawkę, to oświadczam, że poprawka nr 1 dotyczy art. 18 i tylko ten artykuł może być poddany pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PosełMarekBorowski">Pan poseł proponuje, żeby zamiast dwóch stawek, 22 i 7%, wprowadzić jedną, 19% stawkę. O konsekwencjach tej poprawki już dzisiaj mówiono i nie będę rozwijał tego tematu. Oczywiście wiąże się to ze skreśleniem wszystkich załączników, które dotyczą towarów objętych stawką 7%, to jest zupełnie jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, panie pośle, sprecyzować poprawkę pana posła Korwin-Mikke, bo musimy ją przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełMarekBorowski">Pan marszałek wymaga ode mnie trudnej rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jednak bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełMarekBorowski">Myślę, że brzmienie poprawki nr 1 dotyczącej art. 18 ust. 1 można sprecyzować następująco:</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PosełMarekBorowski">a) „stawka podatku wynosi 19%”,</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PosełMarekBorowski">b) „skreśla się w art. 18 ust. 2 oraz załączniki do ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Załączniki nr 3 i 4.)</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#PosełMarekBorowski">Panie pośle, nie tylko nr 3 i 4, bo do załączników też wprowadzono zmiany i w związku z tym mamy tam również artykuły budowlane objęte stawką 7%, grupę artykułów dziecięcych itd., więc może ogólnie: skreśla się załączniki, które odnoszą się do towarów objętych stawką 7% - taka jest logiczna konsekwencja tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Pan poseł Mirosław Lewandowski pragnie postawić pytanie, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełMirosławLewandowski">Czy istnieje możliwość głosowania najpierw nad poprawką nr 1 lit. a - sprawa 19% stawki - a następnie nad poprawką nr 1 lit. b, która polega na skreśleniu załączników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełMarekBorowski">Nie, panie pośle, nie ma takiej możliwości, ponieważ intencja pana posła Korwin-Mikke była taka, żeby obowiązywała tylko jedna stawka, 19%, bez uwzględniania ulg, stawek zmniejszonych itd. Nie można przyjąć jednej stawki i pozostawiać załączniki, gdzie są inne stawki.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Z wyjątkiem stawki zerowej.)</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PosełMarekBorowski">Stawka zerowa zostaje, bo ma inny charakter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest za przyjęciem zgłoszonej przez pana posła Korwin-Mikke poprawki nr 1 lit. a i lit. b dotyczącej art. 18, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 341 posłów. Za wnioskiem padło 14 głosów, przeciw - 302, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę nr 1 lit. a i lit. b dotyczącą art. 18.</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zreferowanie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełMarekBorowski">W konsekwencji tego głosowania poprawka nr 2 staje się nieaktualna i nie będziemy nad nią głosować. Natomiast poprawka nr 3 ma charakter, powiedziałbym, autonomiczny - dotyczy załącznika nr 5 i wyrobów akcyzowych. Pan poseł Korwin-Mikke proponuje, aby znacznie skrócić listę wyrobów akcyzowych, sprowadzić ją, jak widzę, wyłącznie do napojów alkoholowych, a więc pominąć wiele innych artykułów, jak paliwa benzynowe czy wyroby tytoniowe. Oczywiście w konsekwencji akcyza - czyli dodatkowy podatek, poza VAT - mogłaby być ustalana tylko na wyroby alkoholowe, co spowodowałoby, przynajmniej w krótkiej perspektywie, spadek wpływów do budżetu. Być może w perspektywie dłuższej, ze względu na - oddam tu, jak sądzę, intencje pana posła - żywiołowy wzrost produkcji, nastąpiłoby zwiększenie wpływów budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy ktoś pragnie dodatkowych wyjaśnień? Nie.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem zgłoszonej przez pana posła Korwin-Mikke poprawki nr 3 dotyczącej załącznika nr 5 i listy wyrobów akcyzowych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-98.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-98.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 332 posłów. Za wnioskiem padło 27 głosów, przeciw - 295, wstrzymało się od głosu 10 posłów.</u>
          <u xml:id="u-98.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę nr 3 dotyczącą załącznika nr 5 i listy wyrobów akcyzowych.</u>
          <u xml:id="u-98.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę o zreferowanie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełMarekBorowski">Przechodzimy do poprawki nr 4. Polega ona na tym, że w art. 14, który generalnie mówi o podatnikach zwolnionych od podatku, dodaje się ust. 2a.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PosełMarekBorowski">Otóż zwolnieni będą od podatku ci podatnicy - jeśli będą tego chcieli - którzy w poprzednim roku uzyskali wartość sprzedaży w granicach od 600 mln do 4 mld zł. Jednak może się zdarzyć, że w poprzednim roku wartość obrotów była właśnie taka, niska - ustawodawca nie chce ich zatem zmuszać do prowadzenia całej tej ewidencji - ale w następnym roku ze względu na znaczny rozwój firmy obroty mogą być już wielokrotnie większe, mogą wynosić dziesiątki miliardów złotych i wówczas podatnik mógłby nadal wybrać zwolnienie od podatku. Otóż w celu niedopuszczenia do takiej sytuacji ust. 2a przewiduje, iż jeżeli wartość sprzedaży u tego typu podatników przekroczy kwotę 4 mld zł o ponad 50% w okresie pierwszych 6 miesięcy roku podatkowego - tzn. że w ciągu całego roku będzie to wyraźny wzrost - wówczas zwolnienie traci moc z chwilą przekroczenia. Chcę powiedzieć, że ta poprawka ze względu na swój szczegółowy charakter, aspekt techniczny, została uzgodniona z Ministerstwem Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy wymagane jest jeszcze jakieś wyjaśnienie?</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 4 do art. 14, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 332 posłów, za przyjęciem poprawki głosowało 296 posłów, przeciw - 13, wstrzymało się od głosu 23 posłów.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm poprawkę nr 4 do art. 14 przyjął.</u>
          <u xml:id="u-100.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o referowanie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełMarekBorowski">Poprawka nr 5 dotyczy art. 48. Art. 48 daje ministrowi finansów delegację do tego, by w okresie 3 lat od daty wejścia w życie ustawy miał prawo zwolnić z opodatkowania dodatkowe towary czy pewne grupy podatników. Był to świadomy zapis wynikający z tego, że nie jesteśmy w stanie dzisiaj przewidzieć wszystkich sytuacji, jakie mogą mieć miejsce, i może zajść potrzeba takiego zwolnienia. W związku z tym minister powinien mieć takie uprawnienie, z tym że ograniczyliśmy je do okresu 3 lat, to znaczy komisja uznała, że 3 lata obowiązywania tego podatku powinny wystarczyć, by się zorientować, które grupy czy które towary powinny być zwolnione. Wnioskodawca uważa, że okres 3 lat jest za krótki i powinien wynosić 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Kto jest wnioskodawcą?)</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełMarekBorowski">Wnioskodawcą jest pan poseł Smolarek. Ale rozumiem, że to nie wpłynie na decyzję pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle Korwin-Mikke, pytania pan postawi, gdy będzie pan na mównicy.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zachowanie spokoju.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę referować, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Skoro przy poprzednich poprawkach wymieniał pan moje nazwisko, więc zapytałem.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełMarekBorowski">Tak więc już zreferowałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 5 do art. 48, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-104.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 343 posłów, za przyjęciem poprawki głosowało 33 posłów, przeciw - 285, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
          <u xml:id="u-104.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm poprawkę nr 5 do art. 48 odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-104.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zreferowanie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełMarekBorowski">Teraz, proszę Wysokiej Izby, moment trochę skomplikowany. Mianowicie trzy poprawki dotyczą art. 51. Art. 51 w wersji przedstawionej przez komisje daje uprawnienie ministrowi finansów do ustalenia - nawet zobowiązuje go do tego, a nie tylko daje uprawnienie - w drodze rozporządzenia listy towarów, do których będzie stosowana stawka 0%, a więc w zasadzie zastrzeżona dla eksportu, mimo że eksportowane one nie będą i mimo że będą wytwarzane i sprzedawane w kraju.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PosełMarekBorowski">Wyjaśniałem to przy okazji sprawozdania, powtórzę jeszcze raz, że są pewne towary, obecnie ujęte w załączniku nr 3, a mianowicie środki do produkcji rolnej oraz środki ochrony zdrowia, które będą opodatkowane stawką 7%, ale nie od razu z dniem wejścia w życie tej ustawy, ponieważ minister ma zamiar wydać na mocy tego artykułu rozporządzenie, w którym te artykuły zostaną objęte stawką zerową. Dlaczego w drodze rozporządzenia? - wyjaśniałem. Chodziło o to, że trudno tu określić czas, w jakim to będzie obowiązywało. W związku z tym komisje uznały, że można przyjąć ten przepis.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PosełMarekBorowski">W trakcie debaty wnioskodawcy dwóch pierwszych poprawek, czyli 6 a i 6 b, którzy oczywiście popierają ten zamysł, jednak obawiają się, mają zastrzeżenia, że taki zapis nie gwarantuje tego, a więc deklaracja ministra, że obejmie np. środki do produkcji rolnej stawką zerową niekoniecznie musi być spełniona, a ponadto stwierdzenie: „na okres nie dłuższy niż 3 lata” oznacza, że może to być również okres krótszy, co by im nie odpowiadało... W związku z tym zaproponowali, by w wypadku niektórych artykułów zobowiązać ministra do obligatoryjnego ujęcia ich w tym rozporządzeniu. Jakie byłyby to towary?</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#PosełMarekBorowski">Otóż pierwsza grupa to towary związane z gospodarką rolną, są one ujęte w załączniku nr 3, pkt. 1–6. Druga grupa to podręczniki szkolne, akademickie i wydawnictwa niskonakładowe, które są też uwzględnione w tym załączniku. I trzecia grupa, objęta załącznikiem nr 5, to materiały budowlane; są to towary wymienione w pkt. 14–22, tzn. służące generalnie oszczędności energii, ochronie środowiska itd.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#PosełMarekBorowski">Nie mogliśmy niestety tych trzech grup ująć w jednej poprawce, bo zdania państwa mogą być podzielone - możecie państwo uważać, że pewne rzeczy trzeba ująć w ustawie, a inne nie. Stąd też procedura, którą chciałem zaproponować, jest następująca:</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#PosełMarekBorowski">Proponuję głosować nad każdą z tych wersji art. 51 osobno. Gdyby się okazało, że żadna wersja nie zostanie przyjęta, to oczywiście pozostaje zapis zawarty w ustawie. Jeżeli którakolwiek z nich zostanie przyjęta, to zastępuje art. 51; jeżeli zostaną przyjęte dwie lub trzy wersje, to wówczas w trybie legislacyjnym w pkt. 1 połączone zostaną te towary, które zostaną przez Wysoką Izbę przyjęte jako te, które powinny znaleźć się w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne jest wyjaśnienie dodatkowe?</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełMarekBorowski">Jeżeli już nie ma pytań, to przystąpilibyśmy do głosowania nad poprawką nr 6 lit. a, która mówi, iż minister finansów „ustali na okres co najmniej 3 lat stawkę podatku 0% dla sprzedaży towarów wymienionych w załączniku nr 3, pkt. 1–6”. Te punkty 1–6 obejmują właśnie środki do produkcji rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 6 lit. a do art. 51, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 343 posłów, za przyjęciem poprawki głosowało 177 posłów, przeciw - 143, wstrzymało się od głosu 23 posłów.</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm poprawkę przyjął.</u>
          <u xml:id="u-108.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zreferowanie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełMarekBorowski">Teraz poprawka nr 6 lit. b, której idea jest taka sama, tylko zmienia się oczywiście grupa towarowa. Tę grupę, o której już wspominałem, stanowią podręczniki szkolne i akademickie oraz wydawnictwa o określonym przez ministra finansów nakładzie - chodzi tu oczywiście o niskonakładowe wydawnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy są potrzebne wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki nr 6 lit. b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 332 posłów. Za przyjęciem poprawki oddano 232 głosy, przeciw - 80, wstrzymało się od głosu 20 posłów.</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę nr 6 lit. b.</u>
          <u xml:id="u-110.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o przedstawienie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełMarekBorowski">Następna poprawka ma ten sam charakter. Muszę jednak powiedzieć, że jeśli chodzi o te artykuły, które obligatoryjnie minister finansów zalicza do objętych stawką 0%, to takiej deklaracji ze strony Ministerstwa Finansów nie było. Jest w tym wypadku propozycja posła wnioskodawcy, żeby objąć je jednak stawką zerową. Dla jasności odczytam, jakie to są artykuły, bo określiłem je dość ogólnie, być może błędnie. Są to: regulatory temperatury, reduktory membranowe, elementy automatyki grzewczej, liczniki elektryczne prądu zmiennego, wodomierze, gazomierze, ciepłomierze i pozostałe przyrządy do pomiaru poboru ciepła. Ogólnie rzecz biorąc, intencją posła wnioskodawcy było to, aby artykuły, które służą oszczędności energii, wody itd. były po prostu tańsze, czyli żeby były objęte stawką zerową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oznaczonej numerem 6 lit. c do art. 51, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło 341 posłów. Za przyjęciem poprawki oddano 171 głosów, przeciw - 148, wstrzymało się od głosu 22 posłów.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm przyjął poprawkę nr 6 lit. c.</u>
          <u xml:id="u-112.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o przedstawienie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełMarekBorowski">Poprawka nr 7 już nie jest aktualna w związku z wykreśleniem art. 22. Przechodzimy do poprawki nr 8.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę Wysoką Izbę o zachowanie spokoju. Rozmowy utrudniają referowanie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełMarekBorowski">W poprawce nr 8, tak jak już wcześniej mówiłem, zawarte są dwie propozycje - podzielono tę poprawkę - pod lit. a i pod lit. b. Prosiłbym, panie marszałku, abyśmy najpierw przegłosowali poprawkę nr 8 lit. a - chodzi w tym wypadku wyłącznie o dodanie do artykułów uznawanych za artykuły dla dzieci wymienionych w załączniku nr 3...</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panowie posłowie, proszę przerwać dyskusję lub przenieść się do kuluarów.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, proszę referować dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełMarekBorowski">A więc poprawka nr 8 lit. a polegałaby na tym, że do zestawu towarów dla dzieci - ta lista zawiera różne artykuły, o różnym charakterze - dołączono by również rakiety tenisowe dla dzieci. Wnioskodawca określił, co rozumie przez rakietę tenisową dla dzieci: długość - poniżej 68 cm, waga z naciągiem - poniżej 33 dkg, bez względu na symbole SWW.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: A wrotki?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Potrzebne są jakieś dodatkowe wyjaśnienia? Nie.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oznaczonej numerem 8 lit. a dotyczącej załącznika nr 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 335 posłów. Za przyjęciem poprawki głosowało 79 posłów, przeciw - 218, wstrzymało się od głosu 38 posłów.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę nr 8 lit. a.</u>
          <u xml:id="u-118.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o przedstawienie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełMarekBorowski">Druga część tej poprawki wprawdzie dotyczy również rakietek,...</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Rakiet czy rakietek?)</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#PosełMarekBorowski">... a także piłeczek, ale ma inny charakter, ponieważ tutaj nie ma już podziału na towary dla dzieci bądź nie dla dzieci, w związku z tym będzie ona uzupełniać, w wypadku jej przyjęcia, rozdz. 5, a nie 4 załącznika nr 3, a więc chodzi o inne artykuły. Intencja wnioskodawcy była następująca, mianowicie, zdaniem wnioskodawcy, towary wymienione tutaj są artykułami sportowymi dość powszechnie używanymi, a więc często nabywanymi, w związku z tym mają one swój udział w propagowaniu i rozwijaniu kultury fizycznej i należałoby je obłożyć stawką 7% a nie 22%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne są dodatkowe wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nikt nie zgłasza takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oznaczonej nr 8 lit. b, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 331 posłów. Za przyjęciem poprawki głosowało 97 posłów, przeciw - 203, wstrzymało się od głosu 31posłów.</u>
          <u xml:id="u-120.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę nr 8 lit. b.</u>
          <u xml:id="u-120.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o przedstawienie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełMarekBorowski">Poprawka nr 9. Jest propozycja, aby w załączniku nr 3 skreślić poz. 5, czyli wyrazy „pestycydy”. Chodzi o to, aby w tym zestawie artykułów przeznaczonych do produkcji rolnej - a przed chwilą notabene przyjęliśmy, że te artykuły objęte będą obligatoryjnie stawką zerową - nie znalazły się pestycydy. Inne artykuły, które tam są, pozostałyby. Po przyjęciu tej poprawki pestycydy byłyby opodatkowane stawką w wysokości 22%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy potrzebne są dodatkowe wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nikt nie zgłasza takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-122.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-122.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki oznaczonej nr 9 dotyczącej załącznika nr 3, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-122.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-122.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-122.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 316 posłów. Za przyjęciem poprawki głosowało 70 posłów, przeciw - 197, wstrzymało się od głosu 49 posłów.</u>
          <u xml:id="u-122.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę nr 9.</u>
          <u xml:id="u-122.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę o przedstawienie następnej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełMarekBorowski">Ostatnia poprawka do ustawy: chodzi mianowicie o to, aby w załączniku nr 4 skreślić wyrazy: „węgiel i brykiety”. W załączniku nr 4 znajduje się zestawienie rodzajów energii i paliw, które mają być objęte w ciągu jednego roku stawką 7%. Wcześniej to przyjęliśmy. Jest propozycja, aby z tego zestawu wyłączyć węgiel i brykiety, co by oczywiście oznaczało, że na węgiel i brykiety z dniem wejścia w życie ustawy obowiązywałaby jednak stawka 22%. Jest to zatem propozycja szczegółowa do tego załącznika; została ona zgłoszona przez posła w trakcie debaty. Oczywiście wówczas w wypadku pozostałych mediów, to znaczy energii elektrycznej i gazu, pozostalibyśmy przy stawce 7%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Kto zgłosił tę poprawkę?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełMarekBorowski">Musiałbym o to spytać. Może autor sam się zgłosi?</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Zgłasza się.)</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#PosełMarekBorowski">Zgłosił to pan poseł Gawlik.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#PosełMarekBorowski">Pan poseł się z tym nie kryje, tak? Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#PosełMarekBorowski">Wprawdzie poprawka wpłynęła na piśmie i my oczywiście wiemy, kto jest jej autorem, nie mam jednak upoważnienia, aby informować o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#komentarz">(Poseł Stefan Niesiołowski: W sprawie formalnej.)</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Chwileczkę, panie pośle, co to znaczy w sprawie formalnej?</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-126.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jest głosowanie, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-126.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o ciszę.</u>
          <u xml:id="u-126.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy poseł wnioskodawca pragnie zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-126.8" who="#komentarz">(Poseł Radosław Gawlik: Chciałbym wyjaśnić intencje tej poprawki.)</u>
          <u xml:id="u-126.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, w głosowaniu rozstrzygniemy tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-126.10" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, ale bardzo krótko, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełRadosławGawlik">Krótko wyjaśnię intencje tej poprawki. W załączniku nr 4 są wymienione różnego rodzaju nośniki paliw i paliwa, wykreślenie węgla i brykietów będzie stymulowało do tego, żeby stosować inne, czyściejsze nośniki paliw, jak np. gaz, energia elektryczna...</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę Wysoką Izbę o zachowanie spokoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PosełRadosławGawlik">Jest to poprawka motywowana względami ochrony środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o ciszę!</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Pytanie?</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełMirosławLewandowski">Chciałem zapytać posła sprawozdawcę, czy podziela rozumowanie wnioskodawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">To już nie jest dyskusja, panie pośle, pan tylko referuje stanowisko, a nie ustawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełMarekBorowski">Odpowiem panu posłowi. Na tym etapie po prostu nie jestem uprawniony do udzielania takich odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem poprawki oznaczonej nr 10, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 342 posłów. Za przyjęciem poprawki padły 74 głosy, przeciw - 213, wstrzymało się od głosu 55 posłów.</u>
          <u xml:id="u-134.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-134.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle sprawozdawco, czy to już wszystkie poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełMarekBorowski">Tak, wszystkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proponuję, by do głosowania nad całością projektu ustawy przystąpić po rozpatrzeniu poprawek zgłoszonych do projektu uchwały oraz wniosku o łączne głosowanie nad projektami ustawy i uchwały.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wobec tego, panie pośle sprawozdawco, proszę referować poprawki do projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełMarekBorowski">Do projektu uchwały mamy jedną poprawkę, na którą składają się dwie propozycje. Wnioskodawca proponuje, aby w uchwale po pkt. 1 dodać pkt 1a w następującym brzmieniu: „1a. Sejm zobowiązuje ministra finansów do zastosowania, zgodnie z art. 51 ustawy, zerowej stawki podatku do artykułów dziecięcych do czasu reformowania systemu zasiłków rodzinnych” i konsekwentnie skreślić zdanie drugie w pkt. 4.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PosełMarekBorowski">Jakie są konsekwencje zastosowania takiego rozwiązania? Oznaczałoby to, że artykuły dziecięce, które obecnie są obciążone stawką 5%, w momencie wejścia ustawy w życie będą objęte stawką „0”, czyli krótko mówiąc, nastąpi spadek wielkości tego podatku obrotowego i oczywiście dotyczy to wszystkich jego pochodnych, całej, że tak powiem, maszyny, która jest uruchamiana, jeśli chodzi o zwroty podatkowe, które wówczas będą musiały mieć miejsce.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PosełMarekBorowski">Chcę powiedzieć - akurat tutaj mogę się wypowiedzieć, ponieważ taka propozycja była rozpatrywana na posiedzeniu komisji - że komisja zdecydowała się na znaczne rozszerzenie listy artykułów dla dzieci, i ta lista została dzisiaj zaakceptowana, ponieważ wniosek mniejszości został odrzucony, nie podzieliła natomiast poglądu, iż należałoby je objąć stawką zerową. To rzeczywiście prowadziłoby do dalej idących komplikacji. Ale niewątpliwie komisja w swoim projekcie uchwały również sugeruje zmianę systemu zasiłków rodzinnych i w tym względzie podziela pogląd wnioskodawcy, choć kiedy to nastąpi i w jaki sposób to już zupełnie inna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do uchwały, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 336 posłów. Za przyjęciem poprawki padło 97 głosów, przeciw - 200, wstrzymało się od głosu 39 posłów.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm poprawkę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przypominam, że poseł Wiesław Kaczmarek przemawiający w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojusz Lewicy Demokratycznej zgłosił wniosek o łączne głosowanie nad projektem ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym, a także nad projektem uchwały w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania nad tym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku o łączne głosowanie nad projektem ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym, a także nad projektem uchwały w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-138.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-138.10" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-138.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 322 posłów. Za przyjęciem wniosku padły 62 głosy, przeciw - 208, wstrzymało się od głosu 52 posłów.</u>
          <u xml:id="u-138.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm propozycję odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-138.13" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Panie marszałku, czy mogę o coś zapytać?)</u>
          <u xml:id="u-138.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Może pan zapytać, panie pośle, proszę uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-138.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">To jest wniosek formalny czy tylko pytanie do referenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełJanuszSzymański">Pytanie formalne do pana marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Do mnie. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełJanuszSzymański">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Wczoraj skierowałem pytanie do Prezydium Sejmu, czy zanim ustawa się nie uprawomocni, a więc nie dojdzie do skutku, można będzie podejmować uchwały dotyczące jej wykonania.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#PosełJanuszSzymański"> Nie można bowiem wykluczać również takiej możliwości, że z jakichś powodów ustawa nie dojdzie do skutku i rzeczą właściwą wydaje mi się, że kiedy ustawa wejdzie w życie, należy podejmować uchwały będące jak gdyby rezultatem jej wykonania czy stopnia jej wykonania. W tej chwili i Sejm, i prezydent uczestniczą w postępowaniu ustawodawczym. Ja taką wątpliwość zarysowałem i bardzo bym prosił pana marszałka, żeby był uprzejmy mi ją wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#komentarz">(Poseł Wiesław Kaczmarek: Proszę o głos!)</u>
          <u xml:id="u-142.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeszcze pan? Ale najpierw udzielę głosu panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-142.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Pan poseł sprawozdawca nie skorzysta w tej chwili z prawa głosu?</u>
          <u xml:id="u-142.6" who="#komentarz">(Poseł Marek Borowski: Panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-142.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, proszę mówić, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełWiesławKaczmarek">Jako poseł wnioskodawca - nie wiem, czy my wykorzystujemy pewne precedensy, które już miały miejsce w naszej praktyce prac parlamentarnych - chciałbym się odwołać tylko do precedensu, który miał miejsce w wypadku uchwalania przez Sejm, poprzedniej co prawda kadencji, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jeżeli posłowie pamiętają, ponieważ był to też dość znamienny akt prawny w zakresie prawa finansowego i prawa podatkowego w Polsce, zmieniający ten system, Sejm również wtedy uchwalił ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych łącznie z uchwałą o sposobie jej wprowadzenia w życie. I na tej zasadzie - a wydaje nam się, że ten problem jest bardzo istotny - oprócz pewnych norm, które można zapisać w ustawie, warto uchwałą Sejmu wskazać rządowi pewną procedurę postępowania. Taka była intencja, lecz - jak rozumiem - nie znalazła ona uznania parlamentu, i nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełMarekBorowski">Ten problem był oczywiście rozpatrywany przez komisję. Otóż faktycznie był taki precedens w poprzedniej kadencji Sejmu, nawet nie jeden, lecz dwa, a więc w czasie, kiedy już istniał Senat, a prezydent podpisywał ustawy. Jeden precedens, o którym mówił pan poseł Kaczmarek, to była uchwała Sejmu z dnia 5 lipca w sprawie wprowadzenia podatku dochodowego od osób fizycznych podejmowana w tym samym dniu co ustawa o tym podatku i drugi precedens - uchwała z dnia 7 września 1991 r. w sprawie zmiany zasad odpłatności za leki i artykuły sanitarne, podejmowana również jednocześnie z tą ustawą, która wtedy była uchwalana przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PosełMarekBorowski">System prawny pewnego dużego państwa jest zbudowany na precedensach i źle nie funkcjonuje, w tym wypadku jest to logiczne. To nie są uchwały, które nakładają na rząd obowiązki finansowe, materialne, to jest pewien tryb postępowania. I dlatego komisja zdecydowała się to zaproponować i prosi Wysoką Izbę o przyjęcie uchwały właśnie dokładnie w tym samym momencie. Tam jest zresztą pewne iunctim między przyjęciem tej uchwały a np. zgodą na całą ustawę. Dla niektórych przynajmniej klubów i niektórych posłów było ważne to, że jeśli uchwała zobowiązuje rząd do pewnych działań w okresie vacatio legis, to wtedy można np. zgodzić się na jej wejście w życie po upływie 6 miesięcy, inaczej trudno się na to zgodzić. Tak że to jest taki wariant praktyczny, który tutaj należałoby zastosować.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#PosełMarekBorowski">Sprawdziłem również - tak na marginesie - stenogramy z okresu, kiedy to było uchwalane, i wtedy nikt nie protestował, w tym także pan poseł Janusz Szymański, który wówczas zapewne brał udział w posiedzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle Szymański...</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#komentarz">(Protesty na sali)</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Może pan już... Dziękuję panu bardzo. Widzi pan, że sala już pragnie głosować. Panie pośle...</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#komentarz">(Protesty na sali)</u>
          <u xml:id="u-146.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, dziękuję, nie, nie udzielę panu głosu.</u>
          <u xml:id="u-146.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Bardzo proszę o zachowanie spokoju. Rozumiem oburzenie lub uciechę...</u>
          <u xml:id="u-146.8" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Znam swoje uprawnienia.)</u>
          <u xml:id="u-146.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-146.10" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem w całości projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym w brzmieniu zaproponowanym przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisję Ustawodawczą wraz z uzupełnieniami zgłoszonymi przez posła sprawozdawcę i przyjętymi poprawkami, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-146.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-146.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-146.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 344 posłów. Za przyjęciem projektu ustawy głosowało 213 posłów, przeciw - 57, wstrzymało się od głosu 74 posłów.</u>
          <u xml:id="u-146.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm uchwalił ustawę o podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowym.</u>
          <u xml:id="u-146.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały.</u>
          <u xml:id="u-146.16" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem w całości projektu uchwały w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego w brzmieniu zaproponowanym przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisję Ustawodawczą, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-146.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-146.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-146.19" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wzięło udział 333 posłów. Za przyjęciem projektu uchwały głosowało 179 posłów, przeciw - 120, wstrzymało się od głosu 34 posłów.</u>
          <u xml:id="u-146.20" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm podjął uchwałę w sprawie wprowadzenia podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.</u>
          <u xml:id="u-146.21" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-146.22" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-146.23" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 11 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o działalności ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-146.24" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Stefana Kawalca.</u>
          <u xml:id="u-146.25" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-146.26" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wysoka Izbo, pragnę zaapelować do pań posłanek i panów posłów o pozostanie na sali, ponieważ wkrótce przystąpimy do głosowania. Proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-146.27" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-146.28" who="#WicemarszałekHenrykBąk"> Panowie posłowie, skłębieni, skupieni w jednym miejscu, proszę o zajmowanie miejsc bądź też o przejście do kuluarów. </u>
          <u xml:id="u-146.29" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
          <u xml:id="u-146.30" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panowie posłowie, ponieważ znam nazwiska panów posłów, zaraz zacznę je wymieniać i może wtedy będzie wiadomo do kogo się to odnosi. Bardzo proszę o zajmowanie miejsc.</u>
          <u xml:id="u-146.31" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana podsekretarza stanu o zreferowanie zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W przedkładanym poselskim projekcie proponuje się zmianę terminu rozpoczęcia działalności na polskim rynku ubezpieczeniowym przez ubezpieczycieli zagranicznych poprzez tworzone w Polsce przedstawicielstwa lub oddziały z dnia 1 stycznia 1993 r. na dzień 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Ta propozycja jest zgodna ze stanowiskiem rządu. W projekcie rządowym, który obecnie jest rozpatrywany przez komisję budżetową, uwzględnia się powyższą zmianę. Jednakże zaproponowana przez rząd nowelizacja ustawy o działalności ubezpieczeniowej zawiera propozycje szerszych zmian w funkcjonowaniu rynku ubezpieczeniowego oraz nadzoru ubezpieczeniowego i wymaga pracy merytorycznej w ramach podkomisji i komisji. Nie jest więc możliwe takie zakończenie tych prac, by ustawa mogła wejść w życie przed 31 grudnia 1992 r. Dlatego rząd popiera stanowisko przedstawione w sprawozdaniu komisji. Przesunięcie terminu, w którym ubezpieczyciele zagraniczni będą mogli bezpośrednio przez swoje przedstawicielstwa prowadzić działalność w Polsce, jest podyktowane oceną aktualnego stanu polskiego rynku ubezpieczeniowego i nadzoru ubezpieczeniowego.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Chcę zwrócić uwagę, że chodzi tu tylko o jedną z form prowadzenia działalności, mianowicie ubezpieczyciele zagraniczni już obecnie, od 1990 r., mogą podejmować działalność w Polsce za pośrednictwem tworzonych w Polsce spółek akcyjnych działających na podstawie prawa polskiego, w których nie ma żadnych ograniczeń dotyczących procentu udziału kapitału zagranicznego. Obecnie działa 6 towarzystw ubezpieczeniowych z udziałem renomowanych ubezpieczycieli zagranicznych i ta droga pozostaje otwarta.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Proponujemy natomiast przesunięcie terminu, w którym ubezpieczyciele zagraniczni - tzn. spółki, towarzystwa zarejestrowane w innych krajach - będą mogli sprzedawać w Polsce swoje polisy za pośrednictwem przedstawicielstw lub oddziałów. Ten wniosek wynika z tego, że nadzór i kontrola nad towarzystwami zagranicznymi oraz nad oddziałami tych towarzystw zagranicznych są znacznie bardziej skomplikowane. Dla nadzoru ubezpieczeniowego oznaczałoby to wprowadzenie nowego rodzaju podmiotów na rynek polski i ich nadzór musiałby uwzględniać zarówno kontrolę wiarygodności tych firm macierzystych za granicą, jak i powiązań oraz przepływu kapitału między oddziałami w Polsce a firmami macierzystymi. To nałożyłoby na nadzór ubezpieczeniowy bardzo poważne zadania i obowiązki, którym obecnie nadzór ubezpieczeniowy nie byłby w stanie sprostać. Ze względu na to rząd w swoim projekcie taką propozycję złożył i dlatego popiera wniosek komisji. Jak już powiedziałem, ubezpieczyciele zagraniczni nadal mogą podejmować działalność w Polsce, tworząc spółki akcyjne działające na podstawie prawa polskiego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Panie marszałku, chcę zadać pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, ale może do mikrofonu, tak żeby i sala słyszała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PosełJanuszKorwinMikke">Rozumiem, że obecnie spółki zagraniczne - te renomowane, duże - działać nie mogą, natomiast mogą utworzyć oddział, który może zbankrutować i nie wypłacić należności, a reszta spółki będzie całkowicie bezpieczna. Czy tak to wygląda?</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Odwrotnie.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, panie ministrze, o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Inwestorzy zagraniczni, w tym również towarzystwa ubezpieczeniowe, mogą utworzyć spółkę akcyjną działającą na podstawie prawa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: I ona może zbankrutować, a reszta towarzystwa jest bezpieczna?)</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Taka spółka jest wtedy finansowo wyodrębniona z towarzystwa macierzystego, natomiast to również oznacza, że środki ze składek muszą być lokowane przez tę spółkę na zasadach określonych w polskim prawie.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#komentarz">(Poseł Janusz Korwin-Mikke: Czy ona może zbankrutować, a reszcie nic się nie dzieje?)</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieFinansówStefanKawalec">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Proszę o głos.)</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy to jest pytanie? Już zamknąłem dyskusję, panie pośle. Wyraził pan swoje zdanie, musiałbym z powrotem otwierać dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Panie marszałku, ja się zgłaszałem.)</u>
          <u xml:id="u-152.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W głosowaniu wyrazi pan swój stosunek do propozycji.</u>
          <u xml:id="u-152.6" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Panie marszałku, zgłaszałem się wcześniej, zabierałem głos w tej dyskusji.)</u>
          <u xml:id="u-152.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Zamknąłem dyskusję, panie pośle, niechże pan mnie nie zmusza, żebym otwierał dyskusję ponownie, bo zaraz wszyscy staną w kolejce. Dziękuję, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-152.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-152.9" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Panie marszałku, chcę zadać pytanie ministrowi finansów.)</u>
          <u xml:id="u-152.10" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, i tak pan się dobrze orientuje i będzie pan mógł wyrazić swoje zdanie w głosowaniu. Bardzo dziękuję, zamknąłem dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-152.11" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm przystąpił do trzeciego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o działalności ubezpieczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-152.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-152.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-152.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przystępujemy zatem do trzeciego czytania...</u>
          <u xml:id="u-152.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Pan poseł zgłasza sprzeciw? Tak?</u>
          <u xml:id="u-152.16" who="#komentarz">(Głos z sali: Sprzeciwu nie było.)</u>
          <u xml:id="u-152.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Chwileczkę, jest zgłoszony sprzeciw, wobec tego przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-152.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę włożyć karty do urządzenia do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-152.19" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy pan poseł Maciej Manicki wycofał swój sprzeciw? Ponieważ pan poseł wychodzi...</u>
          <u xml:id="u-152.20" who="#komentarz">(Głos z sali: Wycofał.)</u>
          <u xml:id="u-152.21" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie, nie, pan poseł musi odpowiedzieć za siebie.</u>
          <u xml:id="u-152.22" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-152.23" who="#WicemarszałekHenrykBąk"> Nikt nie będzie odpowiadał za pana posła.</u>
          <u xml:id="u-152.24" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle Manicki, czy pan wycofał swój sprzeciw czy nie? Proszę, niech pan wejdzie na trybunę.</u>
          <u xml:id="u-152.25" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
          <u xml:id="u-152.26" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosełMaciejManicki">Panie marszałku, ponieważ pan nie zechciał mi ułatwić życia, ja nie ułatwię życia panu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Więc wycofał pan sprzeciw?</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#komentarz">(Oklaski, wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#komentarz">(Poseł Maciej Manicki: Nie wycofuję.)</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Nie wycofał pan.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o włączenie urządzeń do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za wnioskiem o przystąpienie do trzeciego czytania, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
          <u xml:id="u-154.7" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-154.8" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-154.9" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wyniki głosowania są znane.</u>
          <u xml:id="u-154.10" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-154.11" who="#komentarz">‍(Głos z sali: Proszę ogłosić.)</u>
          <u xml:id="u-154.12" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Tak, ogłoszę. W głosowaniu wzięło udział 148 posłów. Za głosowało 116 posłów, przeciw - 10, wstrzymało się od głosu 22 posłów.</u>
          <u xml:id="u-154.13" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Głosowanie jest nieskuteczne, powtórzymy je w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-154.14" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wysoka Izbo, podam komunikat.</u>
          <u xml:id="u-154.15" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Prezydium Sejmu, po uzyskaniu opinii Konwentu Seniorów, proponuje następujący dalszy bieg bieżącego posiedzenia Sejmu: zakończenie rozpoczętego punktu porządku dziennego dotyczącego projektów ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, rozpatrzenie w pierwszym czytaniu projektów ustaw dotyczących samorządu miasta stołecznego Warszawy, a następnie zakończenie dzisiejszych obrad. Pozostałe punkty porządku dziennego Prezydium Sejmu proponuje rozpatrzyć w dniu 9 grudnia, po wznowieniu 30 posiedzenia Sejmu o godz. 14.</u>
          <u xml:id="u-154.16" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-154.17" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jest sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-154.18" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełZbigniewBujak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jest jednak problem dotyczący omawianej ustawy ubezpieczeniowej, która ze względu na wymagane terminy, aby mogła być skuteczna, powinna być rozpatrzona i przegłosowana jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">W tej sytuacji - znanej nam wszystkim tu obecnym - powrócimy do rozstrzygnięcia tego wniosku później.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 4 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej, Komisji Handlu i Usług, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (druki nr 309 i 569, 164 i 558).</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Waldemara Sikorę, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. Następnym mówcą będzie pan poseł Edward Flak, Mniejszość Niemiecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełWaldemarSikora">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Rozpatrujemy projekty ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Ustawa ta stawia sobie - jak jej nazwa wskazuje - dwa zasadnicze cele. Jeden to wychowanie ludzi w trzeźwości, a drugi to przeciwdziałanie tej niszczącej nasz naród patologii, jaką jest alkoholizm. Uzasadnieniem dla zaproponowanych zmian jest, ogólnie biorąc, nieskuteczność i przestarzałość dotychczas obowiązującej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PosełWaldemarSikora">Czy zaproponowane zmiany zapewnią lepszą realizację zasadniczych celów, o których powiedziałem na wstępie? Na pewno nie spełnia tych wymogów projekt zawarty w druku nr 164 i w dalszym ciągu nie będę się nim zajmował. Również to, co proponują wnioskodawcy w druku nr 309, nie pomoże nam zwalczać alkoholizmu. Cóż bowiem między innymi proponują wnioskodawcy? Proponują przekazanie radom gmin kompetencji w zakresie ustalenia liczby sklepów prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych, lokalizacji placówek, w których są sprzedawane i podawane do spożycia napoje alkoholowe, a także wprowadzenie możliwości podawania napojów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 18% w kawiarniach i cukierniach, i praktycznie znoszą ograniczenia, jeśli chodzi o dostępność piwa. Jeżeli te zmiany zostaną uchwalone, to będzie można np. - oczywiście po uzyskaniu zgody rady gminy - lokalizować punkty sprzedaży i spożycia alkoholu w pobliżu szkół i innych placówek oświatowo-wychowawczych, w pobliżu kościołów, domów studenckich, zakładów dla nieletnich, zakładów karnych itp. Nie umniejszając mądrości samorządów trzeba jednak zapytać, czy wszędzie będą one miały dość siły, aby walczyć z tak potężnym lobby alkoholowym? Czy zwiększenie spożycia piwa wpłynie na zmniejszenie alkoholizmu? Niestety, można się spodziewać, jak mówiła pani posłanka Barucka, że będzie akurat odwrotnie. Naukowcy zajmujący się badaniem tych zjawisk społecznych określają ścisłą zależność pomiędzy zwiększeniem spożycia piwa a wzrostem uzależnienia alkoholowego. W Islandii większa dostępność piwa spowodowała w efekcie rozpicie młodzieży. Wyobraźmy sobie wreszcie kawiarnie, których ogromna większość skorzysta na pewno z możliwości podawania alkoholu wysokoprocentowego. Jak widać, wszystkie te zmiany idą w kierunku rozszerzenia dostępności alkoholu. Czy służą zatem zwalczaniu alkoholizmu? Moim zdaniem proponowana ustawa osłabi możliwość zwalczania alkoholizmu. Można, oczywiście, pytać o skuteczność administracyjnej drogi walki z alkoholizmem, nie można jednak z niej rezygnować.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#PosełWaldemarSikora">Preferując przede wszystkim drogę przemiany w świadomości, jeśli chodzi o wychowanie nowych trzeźwych ludzi, m.in. poprzez popieranie ruchów i towarzystw trzeźwościowych, trzeba pamiętać o prostych pociągnięciach administracyjnych, które ograniczają dostępność alkoholu, a przez to pomagają w zachowaniu trzeźwości. Właśnie ograniczenie liczby i dowolnego usytuowania punktów sprzedaży i spożycia alkoholu stanowiło ostatnio ważną broń działaczy trzeźwościowych. Czy pozbawimy ich tego atutu? Czy ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z 1982 r., która ulegała w ciągu ostatnich 10 lat systematycznej erozji, zostanie jeszcze bardziej osłabiona? Sądzę, że nie można do tego dopuścić. Dlatego chcąc jednocześnie zachować pewne pozytywne elementy z proponowanej nowelizacji, popieram wniosek mniejszości nr 1, ale uzupełniony w następujący sposób: w pkt. a dodać słowa: „zmianę drugą dotyczącą art. 14 skreślić”. Chodzi o zachowanie w ustawie ograniczenia dotyczącego podawania alkoholu wysokoprocentowego w kawiarniach i cukierniach.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#PosełWaldemarSikora">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Potrzeba nam nowej ustawy w tym zakresie, ale ustawy zapewniającej rzeczywistą troskę o trzeźwość narodu, wykorzystującej wszystkie doświadczenia walki z alkoholizmem. Sprawa ta musi być potraktowana przez rząd i przez parlament priorytetowo. Żaden nawet najbardziej kuszący partykularny interes nie może nas odwieść od ratowania narodu przed tym zagrożeniem.</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Obecnie głos zabierze pan poseł Edward Flak, Mniejszość Niemiecka. Następnym mówcą będzie pan poseł Kazimierz Pękała, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełEdwardFlak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jako burmistrz miasta i gminy uważam, że konieczne jest wprowadzenie zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Nieosiągnięcie celów, jakie stawiała obowiązująca dotychczas ustawa, oraz ponad dwuletnie osobiste bezpośrednie wykonywanie jej postanowień pozwala mi na złożenie wniosku o uchwalenie zmian do tej ustawy, zmierzających do liberalizacji w zakresie reglamentacji punktów sprzedaży alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PosełEdwardFlak">W liberalizacji tej powinno się zmierzać do pozbawienia organów centralnych i wojewódzkich prawa do decydowania o liczbie punktów sprzedaży alkoholu w gminach i ich usytuowaniu. Kto jak kto, ale samorząd gminny orientuje się, ile punktów sprzedaży winno być na jego terenie i gdzie powinny być one usytuowane. Dotyczyć to powinno również sprawy określania punktów sprzedaży hurtowej alkoholu, dotychczas decydowało o tym ministerstwo, które pobierało za to odpowiednio wysoką opłatę. Ponad 2-letnie funkcjonowanie w Polsce samorządu terytorialnego pozwala na stwierdzenie, że gminy dają gwarancję należytego wykonywania postanowień ustawy nie tylko w zakresie sprzedaży alkoholu, ale i w zakresie kształtowania obyczajów i kultury spożywania tych napojów. Żadne zaś argumenty, na przykład o wzroście spożycia alkoholu, nie mogą zniweczyć tej organizacyjno-kompetencyjnej zmiany w ustawie z roku 1982 - podkreślam: w ustawie z 1982 r.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PosełEdwardFlak">Projektowane zmiany wyeliminują w gminach bardzo wiele podejrzeń czy problemów związanych z przydziałem licencji na sprzedaż alkoholu. Dlatego też należy uznać za słuszne stanowisko komisji wnoszącej o zmianę art. 12 ustawy i nadanie mu brzmienia takiego, jak przedstawione w projekcie. Mam jednak zastrzeżenia do ust. 4. Rodzi się tutaj pytanie: czy problemy patologii może rozwiązać program gminy, nawet gdy jest to program idealny, jeżeli chodzi o założenia, oraz za czyje pieniądze ma on być ewentualnie realizowany? Następna uwaga dotyczy zapisu w sprawie obowiązku zasięgania przez wójta i burmistrza opinii zarządu gminy w wypadku wydawania zezwoleń indywidualnych. W tym wypadku skłaniam się do wniosku zawartego w projekcie zmiany ustawy z druku nr 309. Jak wynika z art. 39 ust. 1 ustawy samorządowej, decyzje w indywidualnych sprawach wydaje wójt lub burmistrz. Dlatego też postanowienie art. 18 ust. 1 z druku nr 569 jest sprzeczne z ogólną zasadą wynikającą z przepisu art. 39 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#PosełEdwardFlak">Generalnie popieram wniosek komisji, z wyjątkiem podniesionych zastrzeżeń, a nadto wnoszę, aby całość zadań związanych ze sprzedażą napojów alkoholowych stanowiła zadanie własne gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Kazimierza Pękałę, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. Następnym mówcą będzie pan poseł Andrzej Chmiel, Konfederacja Polski Niepodległej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełKazimierzPękała">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dyskutujemy nad niezmiernie ważnym i bolesnym problemem, jakim jest alkoholizm, który stał się naszą plagą narodową u schyłku XX w. Alkoholizm, jego rozmiary budzą niepokój wielu towarzystw i działaczy trzeźwościowych różnych gremiów. Biją oni na alarm. Wystosowali wiele apeli, m.in. do pana prezydenta, rządu, oraz listów otwartych. Troskę o zagrożony byt narodu wyrazili księża biskupi zgromadzeni 30 października 1992 r. na Konferencji Episkopatu w „Memoriale biskupów polskich do władz ustawodawczych i wykonawczych w związku z rosnącymi zagrożeniami alkoholowymi”. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że alkoholizm, choroba alkoholowa, przyjął rozmiary epidemii. Rozmiary tej epidemii sygnalizowałem podczas debaty o monopolu spirytusowym, wspominali o tym moi przedmówcy.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PosełKazimierzPękała">Przypomnę Wysokiej Izbie niektóre fakty. Alkoholizm dotyka ludzi młodych, w wieku produkcyjnym, niszczy ich zdrowie, rujnuje rodzinę, a najbardziej rani dzieci z kręgu rodzin alkoholików. Około 3,5 mln dzieci przeżywa gehennę dnia codziennego. Uzależnienie alkoholowe dotyka ludzi w coraz młodszym wieku, młodzież, a nawet dzieci. Kobieta ciężarna nadużywająca alkoholu musi się liczyć z faktem, że może urodzić dziecko z uszkodzonym kodem genetycznym, a to dziecko może w przyszłości przeżywać problem choroby alkoholowej. Smutne i niepokojące jest, że rząd i pan prezydent nie podjęli odpowiednich działań zmierzających do ograniczenia zjawiska alkoholizmu i sprzyjających promocji trzeźwości. Od wielu lat prowadzona jest zamierzona polityka rozpijania narodu. Dzieje się tak począwszy już od czasów rozbiorowych, tak było w PRL; problem ten ujawnił się najsilniej za czasów rządów Rakowskiego, a rządy pana Mazowieckiego i pana Bieleckiego nie były w stanie rozwiązać sprawy nadal występującej afery alkoholowej. W chwili obecnej alkohol jest sprzedawany wszędzie: na dworcu, w pociągu. Przepraszam, ale nadal rzeka alkoholu płynie przez nasze granice i nic się nie robi, aby ją zatrzymać. Gdzie są ludzie za to odpowiedzialni? To pytanie kieruję do rządu.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#PosełKazimierzPękała">Panie Posłanki i Panowie Posłowie! To, że istnieje plaga alkoholizmu, jest faktem oczywistym dla każdego z nas. Jeśli jest epidemia choroby alkoholowej, to dlaczego milczą władze, a parlament przedstawia dzisiaj nam projekt ustawy nie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, lecz przeciwnie, ustawy liberalizującej ustawę z 1982 r. Będzie ona sprzyjać pogrążaniu się narodu w nurtach alkoholu w różnej postaci. Nieodpowiedzialne dla mnie jest to, że trzy komisje sejmowe pominęły w pracach nad nowelizacją ustawy Komisję Zdrowia i komisję oświaty. Komisja Zdrowia będzie musiała opracować dalsze metody przeciwdziałania skutkom alkoholizmu. Narodowy program ochrony zdrowia, „Zdrowie do roku 2000”, zakłada przecież obniżenie spożycia alkoholu w naszym kraju o 20%. Alkohol to śmiercionośna trucizna, która niszczy zdrowie obywateli. Następuje tym większa degradacja zdrowia fizycznego i psychicznego, im młodszy jest wiek sięgającego po piwo, wino i wódkę.</u>
          <u xml:id="u-161.3" who="#PosełKazimierzPękała">Rok 1991 przyniósł znamienne dane, które są przerażające. Poziom spożycia alkoholu zbliża się do 15 litrów czystego etanolu na jednego mieszkańca, uwzględniane jest nawet niemowlę. Przerażające są następstwa choroby alkoholowej, o których również wspominali już moi przedmówcy - chodzi o liczbę zgonów poalkoholowych. Dlatego też parlament nie może nie widzieć zagrożenia bytu narodowego. Wycinkowe potraktowanie nowelizacji ustawy, ograniczenie się tylko do art. 12 i 18, jest po prostu parodią, jeśli chodzi o otrzeźwienie narodu. Czyżby ten „zysk” przesłonił panom posłom i paniom posłankom oczy, uniemożliwił realne spojrzenie na ten bolesny problem, sprawił, że dzisiaj w taki sposób podchodzimy do tej ustawy? Czy rozwiązaniem tego problemu będą zainteresowani wójt, rada, burmistrz, który zajmuje się sprzedażą alkoholu? Czy będzie zainteresowany tym prezydent miasta Łomży, który oświadczył na spotkaniu z nami, posłami i senatorami ziemi łomżyńskiej, że chce ratować budżet pobierając opłaty za wydawane koncesje na punkty sprzedaży alkoholu? Czy będzie tym zainteresowany Urząd Miasta Suwałk, w którym to urzędzie, jak przypadkowo się dowiedziałem, znajduje się punkt sprzedaży alkoholu?</u>
          <u xml:id="u-161.4" who="#PosełKazimierzPękała">Jeszcze jeden bardzo bolesny fakt: w Międzyborowie na terenie będącym pod ochroną, jest to resztka Puszczy Jaktorowskiej, w której król Władysław Jagiełło urządził ostatnie polowanie na żubry w celu zaopatrzenia w żywność wojsk przed bitwą pod Grunwaldem, gdzie miała miejsce wielka bitwa partyzancka Armii Krajowej podczas powstania warszawskiego, jest sklep czynny całą dobę. Cały teren zabytkowych lasów jest dewastowany, wszędzie walają się śmieci.</u>
          <u xml:id="u-161.5" who="#PosełKazimierzPękała">Panie i panowie posłowie, smutne to, ale prawdziwe, w roku 1991 przepiliśmy 100 bln zł, prawie tyle, ile wynosi deficyt budżetowy. Biorąc pod uwagę wszystkie zagrożenia mojego narodu, z tej wysokiej trybuny oświadczam, że zdrajcą narodu jest każdy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przepraszam, czas mija.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełKazimierzPękała">... kto sprzyja rozpijaniu narodu. Dlatego wnoszę o odrzucenie w całości tej ustawy i o opracowanie nowej.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Chmiela, Konfederacja Polski Niepodległej. Następnym mówcą będzie pan poseł Adam Łukomski, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełAndrzejChmiel">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! O tym, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z dnia 26 października 1982 r. była inspirowana przez ducha komunizmu wojennego, świadczy fakt licznych nowelizacji tego aktu. W ciągu niespełna 10 lat poprawiano ją aż siedmiokrotnie. Dzisiaj Wysoka Izba radzi nad kolejną, ósmą już, nowelizacją. Miejmy nadzieję, że będzie to ostatnia zmiana, jaką wprowadzimy do tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PosełAndrzejChmiel">W związku z powyższym sensowne wydaje się ujęcie w niniejszej nowelizacji art. 2 zawartego w projekcie ustawy zamieszczonym w druku nr 164. Pozwolę sobie zacytować jego treść: „Art. 2. Prezes Rady Ministrów ogłosi w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej jednolity tekst ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi z uwzględnieniem zmian wynikających z przepisów ogłoszonych przed dniem wydania jednolitego tekstu”. Według mnie jest to konieczność, ponieważ tak liczne zmiany ustawy powodują pewien chaos i stanowią niemały problem dla osób chcących zgłębić jej tajniki.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#PosełAndrzejChmiel">Jeśli natomiast chodzi o konkretne propozycje zmian w ustawie, to projekty tych zmian, które omawia dziś Wysoka Izba, generalnie zmierzają we właściwym kierunku, prowadzą do zmiany struktury spożycia napojów alkoholowych w naszym kraju, ograniczenia popytu na trunki wysokoprocentowe na rzecz piwa i napojów bezalkoholowych.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#PosełAndrzejChmiel">Na marginesie należałoby wspomnieć, że w wielu krajach, które nie mają kłopotów z alkoholizmem, piwo uznaje się za napój bezalkoholowy, bo trzeba zdać sobie z tego sprawę, że żadne, nawet najbardziej rygorystyczne prawo nie jest w stanie wymusić na ludziach rezygnacji z konsumpcji alkoholu. Skutki rygorystycznego prawa mogą być wręcz odwrotne do pożądanych. Można natomiast w sposób rozsądny wpłynąć na podaż i popyt określonego rodzaju alkoholu, czego efektem będzie również wzrost kultury spożycia alkoholu i być może oddanie przez Polaków palmy pierwszeństwa w ilości spożywanego czystego spirytusu w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca.</u>
          <u xml:id="u-165.4" who="#PosełAndrzejChmiel">Po wysłuchaniu oponentów proponowanych zmian, można dojść do wniosku, że zależy im na rozwoju polskiego bimbrownictwa i meliniarstwa. Wydaje się, że przeniesienie kompetencji do określenia liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych ze szczebla centralnego i wojewódzkiego na szczebel administracji samorządowej gminy jest zabiegiem słusznym z wielu względów.</u>
          <u xml:id="u-165.5" who="#PosełAndrzejChmiel">Po pierwsze, trudno sobie wyobrazić, by rada gminy liczyła wyłącznie na przypływ pieniędzy, nie troszcząc się o zdrowie i morale mieszkańców gminy.</u>
          <u xml:id="u-165.6" who="#PosełAndrzejChmiel">Po drugie, władze gminy najlepiej się orientują, jeśli chodzi o miejscowe warunki i opinię mieszkańców na temat liczby tego typu placówek i ich usytuowania na terenie gminy.</u>
          <u xml:id="u-165.7" who="#PosełAndrzejChmiel">Po trzecie, wzrost konkurencji spowoduje upadek gorzej prowadzonych lokali i sklepów i ograniczy liczbę punktów sprzedaży. Na terenie wielu gmin w całym kraju już obserwujemy zjawisko bankructwa niektórych piwiarni.</u>
          <u xml:id="u-165.8" who="#PosełAndrzejChmiel">Pewne wątpliwości nasuwa propozycja przekazania wójtom i burmistrzom uprawnień do wydawania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Możliwość jednoosobowego podejmowania decyzji w sprawie wydawania tego typu zezwoleń, jedynie po zasięgnięciu opinii zarządu gminy, stworzy duże pole do nadużyć i zwykłego łapówkarstwa. O wiele trudniej jest przekupić kilka osób niż jedną. Dlatego proponuję, by tego typu zezwolenia wydawał zarząd gminy. W celu zapewnienia porządku publicznego i walki z naruszeniami ustawy konieczne jest podwyższenie wysokości opłat karnych. Wysokość wymienionych w projekcie kwot na pewno nie jest wygórowana.</u>
          <u xml:id="u-165.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Adama Łukomskiego, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. Następnym mówcą będzie pan poseł Marek Markiewicz, NSZZ „Solidarność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PosełAdamŁukomski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zacznę od kwestii, którą miałem zamiar zakończyć swoje wystąpienie - szkoda tylko, że nie ma pana posła sprawozdawcy, bo moim zdaniem rzecz właśnie jego powinna zainteresować - chodzi mianowicie o pewne uwagi natury legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PosełAdamŁukomski">Proponowana bowiem zmiana art. 12, w której zmierza się do stworzenia warunków ułatwiających dostęp do alkoholu, jest sprzeczna z nie zmienionym również i w propozycji zmiany ustawy art. 1 tej ustawy, nakładającym - przypomnę - na wszystkie organy władzy i administracji, w tym także na Sejm, obowiązek podejmowania działań zmierzających do ograniczenia spożycia. Moim zdaniem uchwalenie takiej zmiany ustawy jest prawnie niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PosełAdamŁukomski">Panie marszałku, ustawę zmienia się wówczas, gdy okazuje się ona zła, nie przystająca do nowych warunków, a propozycje zawarte w projekcie nowej ustawy uwzględniają postulaty zmian na lepsze. W obszernym wystąpieniu posła sprawozdawcy w istocie zabrakło tej oceny obecnie obowiązującej ustawy. Jedyny argument przemawiający za uchwaleniem zmian, jaki on podał, to ten, że w obecnych warunkach gospodarczo-politycznych powinno się zmierzać do wszelkiej decentralizacji, także w sferze wydawania zezwoleń na detaliczną sprzedaż alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#PosełAdamŁukomski">Występujący po pośle sprawozdawcy zwolennicy zmiany ustawy upatrują w niej natomiast szansę na skuteczniejszą walkę z alkoholizmem jako społeczną plagą. Trudno sobie wyobrazić bardziej obłudną argumentację. Jak się bowiem proponuje zwalczać alkoholizm? Ano łatwiejszym dla wszystkich dostępem do alkoholu. Stąd propozycje zupełnego wyłączenia spod rygoru ustawy piwa, zniesienie ustawowych warunków lokalizacji punktów sprzedaży alkoholi. Oczywiście konsekwencją tych rozwiązań może być ustawienie budki z piwem tuż przy szkole, u wejścia na teren kościelny, na kolejowym peronie itd., a za zezwoleniem właściwej rady gminy w tych miejscach będzie można sprzedawać nawet alkohol wysokoprocentowy.</u>
          <u xml:id="u-167.4" who="#PosełAdamŁukomski">Pan poseł Jaskiernia mówił, by nie domniemywać, że rady będą wydawały zezwolenia w sposób sprzeczny z interesem społecznym.</u>
          <u xml:id="u-167.5" who="#PosełAdamŁukomski">Po pierwsze, moim zdaniem, nie należy w tym wypadku mówić w ogóle o domniemaniu, tylko o pewnej niezbędnej wyobraźni, by przewidzieć pewien logiczny ciąg faktów. W jednej z enuncjacji prasowych z okazji innej debaty sejmowej nazwano to z kolei nadmiarem wyobraźni. Otóż chcę w tym miejscu przypomnieć, że nie za nadmiar, lecz za niedostatek wyobraźni co do skutków społecznych tworzonych przez siebie aktów prawnych oraz swych zaniechań w tej dziedzinie będą odpowiadać przed Trybunałem Stanu panowie ministrowie: Jastrzębski, Wróblewski i Mackiewicz, a za niedostatek wyobraźni swojego wiceministra może tam także odpowiadać pan wicepremier Balcerowicz. Odwołującym się do tzw. afery alkoholowej, chcę przypomnieć, że na tym właśnie się zasadza odpowiedzialność wymienionych osób.</u>
          <u xml:id="u-167.6" who="#PosełAdamŁukomski">Po drugie, jakie gwarancje może dać ktokolwiek, w tym także pan poseł sprawozdawca, że rady w poszukiwaniu środków finansowych nie będą - delikatnie mówiąc - coraz bardziej liberalne przy określaniu liczby punktów sprzedaży alkoholu, jak i warunków ich lokalizacji? Jakie z kolei racje przemawiają przeciwko ustawowemu, tak jak obecnie, określeniu tych warunków?</u>
          <u xml:id="u-167.7" who="#PosełAdamŁukomski">Takich argumentów nie było. Usłyszeliśmy natomiast, że o ile decyzje dotyczące liczby punktów sprzedaży i ich usytuowania na terenie gminy zostaną przekazane radom gmin i ich organom wykonawczym, to zmniejszy się korupcja związana z udzielaniem tych zezwoleń. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że obie te argumentacje są wyjątkowe, cyniczne i pełne hipokryzji.</u>
          <u xml:id="u-167.8" who="#PosełAdamŁukomski">Przedstawiono też inną argumentację, która oprócz wyżej wymienionych cech dotknięta jest także swego rodzaju - w moim przekonaniu - infantylizmem. Otóż jeden z posłów bardzo mocno optował za zmianą ustawy, ponieważ jadąc krajowym pociągiem bardzo cierpiał z tego powodu, że w tym pociągu nie było piwa, natomiast w pociągu zagranicznym, którym jechał, piwo już było i w związku z tym jego cierpienia były znacznie mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-167.9" who="#PosełAdamŁukomski">Myślę, że te wszystkie argumenty cechuje wspólny mianownik: proponowana dzisiaj zmiana jest kolejną, podjętą za wszelką cenę próbą zniesienia zresztą coraz mniejszego rygoryzmu ustawy antyalkoholowej, podjętą w interesie grupy, którą chyba można nazwać po prostu lobby alkoholowym. Niedawno przecież wykonano inną próbę, chodzi o Urząd Antymonopolowy, która zmierza do zniesienia bądź znacznego ograniczenia zakazu reklamy wyrobów alkoholowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Przepraszam pana posła, ale czas mija.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PosełAdamŁukomski">Reasumując uważam, że przedłożona dzisiaj zmiana ustawy z 26 października 1982 r. godzi w najlepiej pojęty interes społeczny, jakim jest zdrowie narodu, a głosowanie poselskie w tej sprawie będzie miarą poselskiej odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Marka Markiewicza, NSZZ „Solidarność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem poczynić uwagi na temat trzech nurtów dyskusji, której z całą uwagą się przysłuchuję, a mianowicie dotyczącego problemu alkoholizmu - na ten temat padło wiele głosów - wiążącego się z tą ustawą problemu ustrojowego - nie poświęcono mu dostatecznej uwagi - oraz problemu piwa, który jest problemem wyboru.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">Po pierwsze, nikt chyba na tej sali nie zaprzeczy - i to chyba nie powinno być przedmiotem dyskusji - że Polska jest krajem, w którym rośnie zjawisko alkoholizmu, przybiera wręcz patologiczne rozmiary, ale jakie z tego płyną wnioski? Jeśli chodzi o analizy, to w zasadzie nikt ich nie przedstawił, może poza panią poseł Barucką, która wskazała prawdę bardzo banalną, że jeżeli przed wojną, w latach trzydziestych poziom alkoholizmu się obniżył, świadczy to o tym, że w stabilnym państwie, w którym jest względny dobrobyt, ludzie mniej piją, bo mają powód do oszczędzania, a mniej kłopotów. I ten wniosek istotnie jest ważny, ale do tego stanu drogą takiej czy innej dekretacji nie dojdziemy dopóty, dopóki nasze państwo nie będzie stabilne, dopóki nie będzie sytuacji, w której barbarzyński odwieczny zwyczaj picia w Polsce nie będzie łączył się z piciem, które wynika z frustracji, biedy, poczucia rozpaczy i niepewności, która cechuje ogromną masę ludzi. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Po drugie, wnioski, które tu padały na temat rozpicia i obowiązującej ustawy, rozumiem jako frontalny i słuszny atak na obecny rząd, dziwne tylko, że pochodzą one od jego koalicjantów. Otóż chcę powiedzieć, że ja w ciągu 15 minut mogę przynieść tu, do Sejmu dowolną ilość alkoholu sprzedanego bez żadnej koncesji - to pojęcie w ogóle rozśmiesza sprzedających z bagażnika na sąsiedniej Skrze dowolne ilości alkoholu, na co nikt nie reaguje - i mogę wyraźnie wskazać, ile alkoholu przywozi się do Polski poza jakąkolwiek kontrolą rządu. Chcę też powiedzieć, że ani żaden zakaz, ani żadna ustawa tu nie pomogą dopóki nie zmusimy rządu do wykonania ustawy, która w dalszym ciągu obowiązuje, a do czego zachęcam.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">Następna sprawa. Jeżeli mówimy o ustroju, a piszemy w konstytucji, że istotną część zadań administracji publicznej mają wykonywać gminy, to oczywiste jest przeniesienie nie tylko obowiązków, ale także i odpowiedzialności na ten poziom w jednej nadziei, że skoro administracja rządowa nie wykonuje obecnej ustawy, to być może samorząd będzie bardziej zainteresowany tym, co się na jego własnym terenie dzieje. Z jednej strony można przyjąć idealistyczne założenie, że rada gminy, wybrana w społecznych wyborach, będąca pod presją Kościoła, związków wyznaniowych i społeczności lokalnej, będzie musiała przyjąć odpowiedzialność za konsekwencję takiego czy innego wydawania koncesji, i to jest pewna nadzieja, ale z drugiej strony nie jest to tak, jak powiedział pan poseł Jaskiernia, że zobaczymy, co z tego wyniknie, bo to zależy od tego, co my na tej sali zrobimy. Jeżeli dopiero co pozbawiliśmy gminy prawa prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie do tej pory dozwolonym, jeżeli projekt ustawy o finansach gmin został bardzo zręcznie „wyprowadzony” o kolejny rok dalej, to powstanie ciekawe dla socjologa pytanie, jaka będzie sprzeczność między słusznymi, jak sądzę, motywacjami rad gminnych a interesami gospodarczymi, które będą one musiały zrealizować nie mając zagwarantowanych przez tę Izbę dochodów. W związku z czym nie jest to tylko problem koncesji, ale wszystkiego, co się z tym wiąże, jak np. najem lokalu, który będzie wiązał się z większymi niż z koncesji wpływami dla gminy, a będzie siłą rzeczy elementem ograniczającym społeczną kontrolę. W związku z tym sądzę, że nie jest to argument przeciwko tej ustawie, bo uważam, że ona ustrojowo jest poprawna, ale jest to argument za tym, żeby patrzeć na to, jakie będą możliwe scenariusze, które zależą także od nas.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">I tylko dlatego to mówię, żeby w protokóle z tego posiedzenia Sejmu odnotować taką wypowiedź, że nie możemy ciągle rozwiązywać pewnych spraw cząstkowo. Słusznie, że czynimy gminy odpowiedzialnymi za picie alkoholu na ich terenie, niesłuszne natomiast jest to, że nie przewidujemy, iż podobnie jak państwo wobec braku środków mogą one być zmuszone przez życie do szukania z tych koncesji źródeł utrzymania. I tu jest pewien problem. A że generalnie wódki pić nie należy, to jest oczywista prawda, podobnie jak nie należy mieszać piwa z wódką, ale tego także ustawowo się nie rozwiąże. I tylko dlatego, żeby to było jakimś ostrzeżeniem, żeby zostało zapisane w protokole Sejmu, ośmieliłem się te uwagi wypowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-171.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">I ostatnia sprawa, nie jest to tak, iż jedna ustawa nie może zmienić drugiej, bo taka uwaga padła przed chwilą. I nie jest to dowód na prawną niedopuszczalność obecnego unormowania. Jest tylko pytanie o sens stosowania takiej procedury.</u>
          <u xml:id="u-171.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu pana Edwarda Nowaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kierunek proponowanych zmian w rozpatrywanym poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi rząd ocenia jako słuszny. Inicjatywa grupy posłów wnoszących ten projekt świadczy o znajomości problemu. Ustalanie na szczeblu centralnym liczby placówek prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych oraz ustawowe ograniczenia dotyczące lokalizacji tych placówek są niezasadne i nie zdają egzaminu. Do organów administracji państwowej, centralnej i terenowej napływa w tych sprawach wiele pism, listów, skarg, postulatów itp. korespondencji. W ten sposób narasta ilość zbędnej biurokratycznej pracy na różnych szczeblach administracji, pracy, która nie przyczynia się do rozwiązania problemu.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Za szczególnie istotną należy uznać zmianę przepisu art. 12 ustawy, to jest przekazanie radom gmin uprawnień do ustalania liczby sklepów prowadzących sprzedaż napojów alkoholowych oraz decydowania o ich lokalizacji. Przekazanie tych uprawnień radom gmin jest zgodne z ideą rozwoju samorządności. Jedynie organy samorządowe mogą prawidłowo ocenić potrzeby na własnym terenie z uwzględnieniem takich czynników, jak: specyfika terenu, sposób jego zagospodarowania, znajomość miejscowej społeczności itp. lokalne uwarunkowania zarówno gospodarcze, jak i społeczne.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Na poparcie zasługuje proponowany w ustawie system uzyskiwania zezwoleń na podawanie napojów alkoholowych w placówkach gastronomicznych. Wprowadzenie takich rozwiązań przyczyni się do rozwoju sieci zakładów gastronomicznych. Projekt ustawy zakłada możliwość cofania zezwoleń. Dotychczas problem ten nie był w ustawie uregulowany. W związku z tym większość zezwoleń na prowadzenie sprzedaży napojów alkoholowych pozostaje w gestii dawnych jednostek organizacyjnych handlu.</u>
          <u xml:id="u-173.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">W imieniu rządu pozwalam sobie nadmienić, że zaproponowane sformułowanie przepisu art. 12 ust. 2 może spowodować niejasności interpretacyjne. Proponujemy, aby rady gmin określały zasady lokalizacji punktów sprzedaży i podawania wszystkich napojów alkoholowych. W związku z tym należałoby w art. 12 ust. 2 wyrazy: „zawierających powyżej 4,5% alkoholu” zastąpić wyrazem: „alkoholowych”.</u>
          <u xml:id="u-173.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwiePrzemysłuiHandluEdwardNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu rządu popieram poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, zawarty w druku nr 309, i związane z nim stanowisko komisji sejmowych przedstawione w druku nr 569. Jednocześnie, zdaniem rządu, przedstawiony w druku nr 568 wniosek Komisji: Polityki Społecznej; Handlu i Usług; Samorządu Terytorialnego oraz Ustawodawczej o odrzucenie projektu zmiany ustawy z druku nr 164 jest słuszny. Projekt ten pozostawia w kompetencji ministra przemysłu i handlu obowiązek ustalania liczby placówek sprzedaży napojów alkoholowych i obejmuje w dalszym ciągu systemem limitowania zakłady gastronomiczne. Zmiany zawarte w projekcie ustawy z druku nr 164 sprowadzają się jedynie do wyłączenia piwa spod rygorów ustawy. Zakres proponowanych zmian jest zbyt wąski i nie przyczyni się do rozwiązania najistotniejszych problemów. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-173.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu podsekretarzowi stanu.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy pan poseł sprawozdawca pragnie zabrać głos? Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zamierzałem wygłosić dłuższe przemówienie, w szczególności w celu odpowiedzi na pytania pana posła Łukomskiego, ale stwierdzam, że bardzo kompetentnie uczynił to pan minister Nowak i wyręczył posła sprawozdawcę. Przyjmujemy do wiadomości stanowisko rządu. Sądzę, że rozwiewa ono wiele wątpliwości, a w szczególności jest polemiką z tymi, którzy 7-miesięczne prace czterech komisji próbują sprowadzić do swoistej prowokacji politycznej czy obyczajowej.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Wydaje się, że tylko jedna kwestia wymaga ustalenia i wyraźnego oświadczenia - w odniesieniu do tego, o czym mówili panowie posłowie Pastuszewski, Gąsienica-Makowski i Łukomski. Sądzę, że panowie posłowie niezbyt precyzyjnie odczytali zapis art. 18, który brzmi: „Sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia na miejscu lub poza miejscem sprzedaży może być prowadzona tylko na podstawie zezwolenia wydawanego przez właściwego wójta lub burmistrza (prezydenta miasta), po zasięgnięciu opinii zarządu gminy”. Nie wprowadzono więc tutaj żadnych ograniczeń, a wszelkie wnioski i opinie, które sugerują, że nastąpiło wyeliminowanie określonych rodzajów alkoholu, i wszelkie krytyki, które tutaj miały miejsce, wynikają z nieporozumienia, ze złego odczytania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#komentarz">(Poseł Marek Michalik: Pytanie, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę, niech pan postawi pytanie, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PosełMarekMichalik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym jedynie przypomnieć, że w trakcie dyskusji zwróciłem się z prośbą do przedstawicieli ministerstwa zdrowia - jak widzę, są tutaj w tej chwili - o odpowiedź na pytanie, czy ministerstwo przygotowuje nowelizację drugiej części ustawy, dotyczącej szeroko rozumianej profilaktyki, przeciwdziałania alkoholizmowi i - jeśli tak - kiedy ewentualnie projekt takiej nowelizacji może wpłynąć do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę pana ministra zdrowia o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MinisterZdrowiaiOpiekiSpołecznejAndrzejWojtyła">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ministerstwo zdrowia przygotowało całościowy projekt ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W tej chwili jest on rozsyłany do właściwych resortów w celu dokonania uzgodnień. Chciałbym również zaznaczyć, że przedstawiciele naszego ministerstwa uczestniczą w pracach nad rządowym projektem ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który zostanie poddany dyskusji na posiedzeniu Komitetu Społecznego Rady Ministrów prawdopodobnie na początku przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Prezydium Sejmu, w związku ze zgłoszonymi w dyskusji poprawkami, proponuje, aby Sejm ponownie skierował poselskie projekty ustaw o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi do Komisji Polityki Społecznej, Komisji Handlu i Usług, Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#komentarz">(Poseł Kazimierz Pękała: Sprzeciw.)</u>
          <u xml:id="u-180.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PosełKazimierzPękała">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zgłaszam sprzeciw, protestuję przeciwko nieuwzględnieniu w pracach nad tak ważną ustawą Komisji Zdrowia i komisji edukacji. Przecież mamy pracować nad problemem wychowania, a ten problem, jak sygnalizowałem Wysokiej Izbie, dotyka dzieci i młodzieży. Dlatego też postuluję włączenie tych dwóch komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, ta nowelizacja dotyczy przede wszystkim uprawnień organów samorządu i tylko tym kierowaliśmy się proponując skierowanie jej do tych właśnie komisji. Pan poseł zgłosił sprzeciw, jednak nie będziemy w tej sytuacji głosować. Sądziłem, że nie będzie sprzeciwu, a wiadomo, że kiedy projekt wróci z komisji...</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Jaskiernia: Wyjaśnię, o co chodzi.)</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie wiem, czy sprzeciw pana posła jest w tym momencie czymś właściwym. Trzeba było składać go wówczas, kiedy po raz pierwszy kierowano projekty do komisji. Teraz prace zostały właściwie zakończone, chodzi tylko o rozpatrzenie poprawek, prace między drugim a trzecim czytaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle sprawozdawco, właśnie tak rozumiem stanowisko pana posła Pękały, że pan poseł jest w ogóle przeciwny skierowaniu projektów do komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie. Pan poseł Pękała nie jest przeciwny skierowaniu ich do komisji, a jedynie chce zwiększyć liczbę komisji, co oznaczałoby, że na tym etapie, między drugim a trzecim czytaniem, zupełnie inne komisje będą rozpoczynać prace nad tym, co już zostało doprowadzone do drugiego czytania. Wydaje się, panie marszałku, że jest to co najmniej zaskakująca proceduralnie sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Bardzo proszę, pan poseł wnioskodawca. Następnie pani poseł Teresa Liszcz zabierze głos w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PosełKazimierzPękała">Panie pośle Jaskiernia, chciałbym panu i Wysokiej Izbie wytłumaczyć, że Komisja Zdrowia składała swój protest. Przecież prace prowadziła podkomisja, a w końcowym etapie prac nad projektem ustawy Komisja Zdrowia nie brała udziału. Dlatego wnoszę o włączenie Komisji Zdrowia i komisji edukacji, chociaż chcę podkreślić, że w swoim wystąpieniu wnoszę również o odrzucenie projektu tej ustawy i opracowanie zupełnie nowego, całościowego projektu, obejmującego zarówno kwestie profilaktyki, leczenia osób uzależnionych, jak i problem ochrony społeczeństwa przed alkoholikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Ten wniosek o całkowite odrzucenie projektu zdąży pan jeszcze zgłosić przy trzecim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę bardzo, pani poseł Teresa Liszcz pragnie zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#komentarz">(Poseł Jerzy Jaskiernia: Art. 43.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PosełTeresaLiszcz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałabym się w bardzo pojednawczym tonie zwrócić do pana posła z prośbą o wycofanie tego wniosku. Ten problem ostatnio wielokrotnie rozpatrywaliśmy. Pragnę powiedzieć, że komisja zaczęła prace nad tym projektem bodajże w lipcu, a więc było dużo czasu na to, Komisja Zdrowia czy komisja edukacji, jeśli były zainteresowane, mogły w odpowiednim momencie próbować się włączyć. Jeżeli zaś chodzi o meritum sprawy, to trzeba powiedzieć, że jest to wycinkowa nowelizacja ustawy, dotycząca rzeczywiście tylko decyzji co do obrotu oraz kompetencji w tym zakresie organów administracji. Wydaje się, że akurat w tej sprawie Komisja Zdrowia i komisja edukacji naprawdę niewiele mają do zrobienia. Generalnie w pracach nad tą ustawą ich zdanie ma, oczywiście, kluczowe znaczenie, ale nie w tej konkretnie sprawie.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#PosełTeresaLiszcz">Chciałabym jeszcze przy okazji powiedzieć - przepraszam, że przedłużam, ale zostało niewiele osób, więc niewiele osób traci czas - że ja naprawdę nie mogę uchodzić za zwolenniczkę alkoholizmu. W różny sposób od szkoły średniej angażowałam się w walkę z nim - mówiąc brzydko, walczyłam z nim nie w ten sposób, że piłam, tylko w ten sposób, że np. wygłaszałam pogadanki.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#PosełTeresaLiszcz"> Jestem zdecydowanie za walką z alkoholizmem i uważam, że ten, kto w tym kraju zrobi coś dla zwalczania tej plagi, zasłuży na pomnik. Ale naprawdę nie tędy droga, nie przez wprowadzanie dziwnych ograniczeń, formalizmów, przepisów w rodzaju zakazu sprzedaży alkoholu przed godziną 13, sterowanie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Pani posłanko, bardzo proszę o skracanie wypowiedzi, ponieważ muszę rozstrzygnąć wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PosełTeresaLiszcz">Przepraszam, panie marszałku, już kończę.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#PosełTeresaLiszcz">Nie można też nie zwrócić uwagi na ogromną zaletę - jedną chociażby - tego projektu. Nareszcie jest podstawa do cofnięcia koncesji na przykład tym, którzy rozpijają młodzież. Już choćby dlatego warto ten projekt uchwalić. Poza tym, ponieważ jest przygotowany projekt całościowy, to być może dobrze byłoby zrobić sobie poligon doświadczalny i na krótki czas oddać tę sprawę samorządom. Zobaczymy, jak będą sobie z tym radzić.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#PosełTeresaLiszcz">Może więc uchwalmy ten projekt, bo on jest racjonalny. Bardzo o to proszę, panie pośle. A z formalnego punktu widzenia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Właśnie art. 43.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PosełTeresaLiszcz">... art. 43 ust. 1 mówi, że do trzeciego czytania odsyła się projekt w zasadzie do tych komisji, które rozpatrywały go wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Panie pośle, pragnę właśnie oprzeć się na art. 43, który wyraźnie mówi, że projekt wraca do tych komisji, które już go rozpatrywały. Natomiast gdybyśmy chcieli wprowadzać następne komisje, winniśmy to byli uczynić przy pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Czy w związku z tym pan poseł wycofuje swój wniosek?</u>
          <u xml:id="u-194.3" who="#komentarz">(Poseł Kazimierz Pękała: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-194.4" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-194.5" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Wobec tego rozumiem, że nie ma sprzeciwu co do ponownego skierowania tych projektów ustaw do właściwych komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-194.6" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Proszę o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#SekretarzposełDariuszSońta">Wspólne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ochronie prawnej dziecka poczętego i Komisji Ustawodawczej odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali kolumnowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WicemarszałekHenrykBąk">Zarządzam przerwę do godz. 14.05.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 13 min 35 do godz. 14 min 07)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 16 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw:</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">1) o ustroju miasta stołecznego Warszawy i o Warszawskim Zespole Metropolitalnym (druk nr 349),</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">2) o szczególnym zakresie działania, zadaniach i ustroju gminy - miasta stołecznego Warszawy (druk nr 474),</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">3) o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy (druk nr 496).</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę o zabranie głosu pana posła Lecha Mażewskiego w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy i o Warszawskim Zespole Metropolitalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PosełLechMażewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proponowana zmiana ustroju stolicy (przedstawiona w druku nr 349) będzie mieć dla Warszawy znaczenie historyczne. W jej wyniku nastąpi bowiem jednocześnie umocnienie demokracji w warunkach wielkomiejskich i zapewnienie integralności obszaru miasta pełniącego funkcje stolicy państwa.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#PosełLechMażewski">Art. 41 ust. 2 ustawy o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy zobowiązał władze Warszawy do przeprowadzenia społecznych konsultacji w sprawie nowego podziału terytorialnego stolicy. Prace nad zmianą ustroju Warszawy prowadzono od początku 1991 r. Eksperci stwierdzili, że popełniono dwa kardynalne błędy: po pierwsze, nowy ustrój wmontowano w starą strukturę terytorialną, przystosowaną do zhierarchizowanego systemu zarządzania, i po drugie, zarządzanie i majątek związku odpowiedzialnego za zadania stołeczne oderwano od majątku i zarządzania centralnym obszarem Warszawy, w którym koncentruje się większość funkcji stołecznych.</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#PosełLechMażewski">Pod dyskusję publiczną poddano cztery warianty zmiany zestawione z wariantem zachowania „Siedmiogrodu warszawskiego”. Konsultacje prowadzone w 1991 r. pozwoliły konwentowi - w którego skład wchodzili: wojewoda warszawski, prezydent Warszawy i przewodniczący Sejmiku Samorządowego Województwa Warszawskiego - wybrać wariant, który uzyskał największe poparcie mieszkańców stolicy, polityków i ekspertów. Szerokie konsultacje społeczne, współpraca z ekspertami polskimi i zagranicznymi oraz opinie polityków różnych opcji spowodowały, że nie tylko zaproponowano nowe zasady ustrojowe, ale również przyjęto nowatorskie sposoby zarządzania gminą m.st. Warszawy i Warszawskim Zespołem Metropolitalnym. Rozwiązania te dopracowywane są równolegle w statutach.</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#PosełLechMażewski">Sedno proponowanych zmian tkwi w:</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#PosełLechMażewski">1) powołaniu gminy stołecznej w granicach zbliżonych do granic przedwojennej Warszawy (tzn. ok. 1 mln mieszkańców i ok. 120 km² powierzchni);</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#PosełLechMażewski">2) możliwości połączenia się gmin obszaru metropolitalnego (wielkiej Warszawy) w Warszawski Zespół Metropolitalny.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#PosełLechMażewski">W gminie m.st. Warszawy zastosowano zasadę dekoncentracji zarządzania. Miasto stołeczne dzieli się na dzielnice (obecnie jest ich 7, a w następnej kadencji samorządowej, jak proponujemy, będzie ich 10–12). Liczba dzielnic może ulec zmianie. Niezależnie od tego podziału, zgodnie z wolą lokalnych społeczności, w dzielnicach mogą formować się osiedla na zasadach ogólnych ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-198.7" who="#PosełLechMażewski">Grupy stołecznych radnych pracują między sesjami w komisjach dzielnicowych, według ich miejsca wyboru. Komisje dzielnicowe (terytorialne) pełnią funkcje uchwałodawcze w zakresie określonym przez radę stołeczną. Przyjęcie tej zasady wynika w pewnym stopniu z doświadczeń krajów anglosaskich, w których struktury zarządzania mają silniejsze odniesienie terytorialne niż branżowe.</u>
          <u xml:id="u-198.8" who="#PosełLechMażewski">Funkcje organów wykonawczych w dzielnicach m.st. Warszawy pełnią burmistrzowie dzielnic. Burmistrzowie dzielnic są członkami zarządu gminy stołecznej. Daje się tu zauważyć pewne podobieństwo z ustrojem Paryża, w którym merowie arrondissements, czyli dzielnic bez odrębnej osobowości prawnej, są podwładnymi mera miasta.</u>
          <u xml:id="u-198.9" who="#PosełLechMażewski">Rada stołeczna wyłania komisje o charakterze branżowym. Mogą w nich uczestniczyć osoby spoza rady. W każdej komisji musi być jednak reprezentowana każda dzielnica, a radni muszą stanowić co najmniej 50% jej składu.</u>
          <u xml:id="u-198.10" who="#PosełLechMażewski">Sprecyzowanie w statucie zasad dotyczących organizacji, przebiegu sesji, postępowania przewodniczącego sesji, radnych i publiczności oraz procedur (np. głosowań) służy z jednej strony zdyscyplinowaniu obrad, z drugiej zaś ma pewien wymiar edukacyjny. W większości bowiem radni nie są prawnikami i przede wszystkim w początkowym okresie kadencji nie będą mieli ani koniecznej wiedzy, ani doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-198.11" who="#PosełLechMażewski">Prezydent m.st. Warszawy przewodniczy radzie stołecznej. Podobna zasada znana jest już w historii ustawodawstwa polskiego (vide ustawa o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego z 23 marca 1933 r). Rada stołeczna w konsekwencji tego zapisu nie ma prezydium. Każdorazowo sesji rady przewodniczy radny z innej dzielnicy, w kolejności alfabetycznej. Operacyjnie obsługę rady zapewnia sekretariat rady, który tworzą radni w taki sposób, aby każdy z członków sekretariatu był jednocześnie sekretarzem komisji w swojej dzielnicy.</u>
          <u xml:id="u-198.12" who="#PosełLechMażewski">Pragmatyczna zasada działania radnych na co dzień w macierzystym okręgu wyborczym, w swojej dzielnicy, podyktowana jest świadomością, że w mieście radny musi wyjść do mieszkańców, nie zaś oczekiwać na aktywność z ich strony.</u>
          <u xml:id="u-198.13" who="#PosełLechMażewski">Prezydent m.st. Warszawy jest przewodniczącym zarządu. Ponadto w skład zarządu wchodzą: zastępca prezydenta i burmistrzowie dzielnic. Zastępca prezydenta jest w zasadzie generalnym dyrektorem urzędu stołecznego i odpowiada za całe spektrum zadań civil service.</u>
          <u xml:id="u-198.14" who="#PosełLechMażewski">Prezydent m.st. Warszawy jest jednoosobowym organem władzy wykonawczej. Wybiera go rada spośród kandydatów zaaprobowanych przez prezydenta RP lub premiera. Jednakże w obecnej sytuacji na podstawie „małej konstytucji”, dopuszczającej wybór organów wykonawczych samorządu terytorialnego w głosowaniu powszechnym, proponowalibyśmy bezpośrednie wybory prezydenta Warszawy przez ogół mieszkańców - ale nad tym będziemy się jeszcze zastanawiać później, podczas prac nad projektem w komisji.</u>
          <u xml:id="u-198.15" who="#PosełLechMażewski">Do rozważenia pozostaje kwestia, czy statut m.st. Warszawy ma być aprobowany czy nadawany przez premiera albo prezydenta Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-198.16" who="#PosełLechMażewski">W skład Warszawskiego Zespołu Metropolitalnego obligatoryjnie wchodzą wszystkie gminy warszawskie (m.st. Warszawa i pierścień 10 gmin powstałych w wyniku podziału terytorialnego). Inne gminy, spoza tego kręgu, mogą wchodzić do Warszawskiego Zespołu Metropolitalnego dobrowolnie, pod warunkiem jednak, że graniczą z zespołem. Rezygnacja z członkostwa w zespole wymaga zgody ustawodawcy po uprzednim przeprowadzeniu konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-198.17" who="#PosełLechMażewski">Zespół metropolitalny jest nową formą współdziałania gmin i nie należy utożsamiać go ze związkiem, porozumieniem czy stowarzyszeniem gmin. Ma on przede wszystkim cele koordynacyjne, realizowane głównie za pośrednictwem uprawnień planistycznych i redystrybucyjnych. Zespół będzie dysponował funduszem wyrównawczym, aby przeciwdziałać negatywnym skutkom dysproporcji dochodów gmin-członków w stosunku do ich ustawowych zadań własnych. Dochodami zespołu mogą być składki członków, udziały w nadwyżkach budżetowych gmin, subwencje ogólne z budżetu państwa, dotacje celowe na wspomaganie przedsięwzięć o znaczeniu metropolitalnym, zwłaszcza w zakresie technicznej i społecznej infrastruktury, pożyczki i emisje obligacji, spadki, zapisy i darowizny.</u>
          <u xml:id="u-198.18" who="#PosełLechMażewski">Publiczne zadania metropolitalne związane z funkcjonowaniem metropolii stołecznej (wielkiej Warszawy), takie jak np. komunikacja zbiorowa, ciepłownictwo, kanalizacja, utylizacja odpadów, będą realizowane w formie odpowiednich związków i porozumień międzykomunalnych tworzonych przez zainteresowane gminy na ogólnych zasadach ujętych w ustawie o samorządzie terytorialnym. W celu realizacji niektórych zadań publicznych zainteresowane gminy będą tworzyć spółki, z udziałem podmiotów państwowych i prywatnych, i odwoływać się do innych form działalności dozwolonych ustawami.</u>
          <u xml:id="u-198.19" who="#PosełLechMażewski">Szczególną uwagę należy zwrócić na dwie zasady, dzięki którym Warszawski Zespół Metropolitalny nie będzie pretendował do roli quasi-drugoszczeblowej struktury w obszarze metropolitalnym:</u>
          <u xml:id="u-198.20" who="#PosełLechMażewski">1) nie będzie wchodził jako odrębna osoba prawna do opisanych wcześniej korporacji,</u>
          <u xml:id="u-198.21" who="#PosełLechMażewski">2) nie będzie prowadził działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-198.22" who="#PosełLechMażewski">Funkcje stanowiące i kontrolne w zespole pełni konwent złożony z wójtów, burmistrzów i prezydentów gmin-członków.</u>
          <u xml:id="u-198.23" who="#PosełLechMażewski">Przedstawicielami m.st. Warszawy w konwencie są: prezydent Warszawy, z mocy prawa przewodniczący, oraz burmistrzowie dzielnic. Dzięki temu w organie przedstawicielskim liczba reprezentantów gmin będzie adekwatna do liczby mieszkańców (miasto stołeczne ok. 1 mln mieszkańców w pierścieniu metropolitalnym, w 10 gminach - ok. 700 tys.).</u>
          <u xml:id="u-198.24" who="#PosełLechMażewski">Organem wykonawczym zespołu jest zarząd. Podobnie jak statut miasta stołecznego Warszawy statut zespołu jest aprobowany lub nadawany przez prezydenta RP lub premiera. Warszawski Zespół Metropolitalny będzie obsługiwany przez urząd stołeczny, dzięki czemu uniknie się nadmiernej rozbudowy struktur administracyjnych w obszarze metropolitalnym stolicy.</u>
          <u xml:id="u-198.25" who="#PosełLechMażewski">Ewolucja obszaru metropolitalnego Warszawy i zabiegi Stowarzyszenia Gmin Mazowieckich, zmierzające do integracji 12 karłowatych województw z 1975 r. - silny, względnie autonomiczny region gospodarczy Mazowsze - to dwa komplementarne działania prowadzone z perspektywy stolicy i jej prowincji. Prace nad ustrojem Warszawy są precedensem w skali kraju i byłego bloku. Posłużą więc zapewne innym jako materiał do refleksji.</u>
          <u xml:id="u-198.26" who="#PosełLechMażewski">Generalna uwaga dotyczy konieczności indywidualnego uwzględnienia cech największych miast i zdecydowanego określenia przez ustawodawcę ich roli w państwie. Wymiana informacji i współpraca ośrodków regionalnych zarówno w układzie krajowym, jak też w sieci miast europejskich, jest warunkiem sine qua non powodzenia procesu przekształceń ustrojowych w postkomunistycznej Europie.</u>
          <u xml:id="u-198.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Chciałbym podać informację w związku z pytaniami o termin, w którym powrócilibyśmy do rozpatrzenia punktu 11 porządku dziennego - chodzi o poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności ubezpieczeniowej, z czym wiąże się możliwość głosowania. Proponuję, żebyśmy do tego punktu powrócili po wystąpieniach - dotyczących punktu 16 - pozostałych dwóch posłów sprawozdawców, czyli za mniej więcej 15 minut.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł zgłasza wniosek formalny, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PosełJózefŁochowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym zgłosić wniosek formalny, by po wystąpieniach poszczególnych posłów sprawozdawców zechciał się wypowiedzieć ktoś w imieniu rządu, Urzędu Rady Ministrów i dokonać analizy, oceny dzisiejszego stanu, funkcjonowania Warszawy, ponieważ wiedza, jaką posiadamy, pochodzi z indywidualnych rozmów lub z gazety. Natomiast de facto nie znamy oceny, opinii rządu co do dzisiejszego stanu Warszawy. Sądzę, że to by nam bardzo pomogło przed debatą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Panie pośle, zabrał pan głos właściwie poza porządkiem, ale rozumiem ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Powracamy do wystąpień posłów sprawozdawców. Proszę o zabranie głosu pana posła Henryka Klatę w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy o szczególnym zakresie działania, zadaniach i ustroju gminy - miasta stołecznego Warszawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PosełHenrykKlata">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przypadł mi zaszczyt przedstawienia Wysokiej Izbie projektu ustawy o szczególnym zakresie działania, zadaniach i ustroju gminy - miasta stołecznego Warszawy, zawartego w druku nr 474.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#PosełHenrykKlata">Rozpatrywane dzisiaj projekty ustaw warszawskich, i to od razu trzech, nie są wyrazem jakiejś nadmiernej aktywności posłów warszawskich, ale są - jak można to określić - wymogiem chwili. Po prostu istnieje taka konieczność. Musimy ustosunkować się do obecnej sytuacji i do sprawy funkcjonowania miasta. Obecny stan miasta stołecznego Warszawy określa się często mianem zapaści. Nie podzielam do końca tego poglądu. Niemniej jednak sytuacja, jaka zaistniała w mieście Warszawie, wymaga - i to dość szybko - radykalnej zmiany. Zmienić niezadowalającą sytuację można albo dzięki korekcie dotychczas funkcjonujących mechanizmów, albo dzięki propozycji nowego rozwiązania prawnego. Otóż istnieje duża zgodność, iż w tym konkretnym przypadku musimy szukać innego rozwiązania. Obecny stan prawny jest jakby nienaprawialny, trudno w nim coś zmienić na tyle, by miasto dalej mogło funkcjonować w w takich ramach.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#PosełHenrykKlata">Otóż ustawa, która w tej chwili obowiązuje, ma charakter wybitnie konfliktogenny. Sporowi, jaki się ciągnie - nieustającemu, można powiedzieć - między dzielnicami a zarządem miasta Warszawy, trudno już położyć kres.</u>
          <u xml:id="u-202.3" who="#PosełHenrykKlata">Obowiązująca obecnie ustawa z 18 maja 1990 r. o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy opiera się na założeniu, że Warszawa jest obligatoryjnym związkiem dzielnic-gmin, tzn. dzielnicom przysługują uprawnienia wynikające z ustawy o samorządzie terytorialnym - dzielnice są tą podstawową jednostką. Natomiast miasto Warszawa, jako obligatoryjny związek, korzysta częściowo z tych uprawnień na zasadzie scedowania części uprawnień gmin na zarząd miasta Warszawy. Dzielnice zatem są samodzielnymi podmiotami prawnymi. Każda z dzielnic prowadzi samodzielną politykę. Ta polityka koordynowana jest w sposób bardzo enigmatyczny lub żaden. Każda z dzielnic ustala sposób i wielkość poboru podatków, tych które leżą w jej gestii. Każda z dzielnic prowadzi odrębną politykę co do terenów handlowych, w każdej dzielnicy inną - w jednej można prowadzić tzw. potocznie handel na ulicach, a w innych nie. A zatem przekraczając granice jednej dzielnicy, napotykamy różne warunki. W celu zmienienia obecnej sytuacji proponujemy inne wyjście, proponujemy pójść w innym kierunku, co wcale nie oznacza, że to rozwiązanie jest nowością: otóż Warszawa stanowiłaby jedną gminę, natomiast nie ulegałyby likwidacji dzielnice, nie ulegałyby likwidacji zarządy obecnych dzielnic i rady dzielnic, uprawnienia z kolei scedowane byłyby w dół. Oznaczałoby to, że tymi podmiotami, które prowadzą jedną, ogólnomiejską politykę są Rada Miasta Stołecznego Warszawy i Zarząd Miasta Stołecznego Warszawy. Natomiast dzielnicom przypadłyby uprawnienia wykonawcze - w ich gestii znajdowałoby się wykonawstwo w ramach jednorodnej polityki.</u>
          <u xml:id="u-202.4" who="#PosełHenrykKlata">Referowany przeze mnie projekt ustawy o szczególnym zakresie działania, zadaniach i ustroju gminy - miasta stołecznego Warszawy opiera się na następujących założeniach:</u>
          <u xml:id="u-202.5" who="#PosełHenrykKlata">1. Stolica staje się jedną gminą, co oznacza, że cały majątek istniejących dotychczas dzielnic, mienie, zobowiązania, wierzytelności, a także pracownicy urzędów dzielnicowych (w tym wypadku jednostek organizacyjnych, pomocniczych) i radni, z chwilą wejścia w życie projektu ustawy staje się odpowiednio majątkiem, pracownikami i radnymi w ramach jednej osoby prawnej: gminy - miasta stołecznego Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-202.6" who="#PosełHenrykKlata">2. W miejsce obecnego związku dzielnic-gmin Warszawy nie tworzy się żadnej dodatkowej struktury związkowej.</u>
          <u xml:id="u-202.7" who="#PosełHenrykKlata">3. Obszar miasta stołecznego Warszawy nie ulega ograniczeniu.</u>
          <u xml:id="u-202.8" who="#PosełHenrykKlata">4. Obecne granice dzielnic Warszawy pozostają bez zmian do odrębnej regulacji statutowej.</u>
          <u xml:id="u-202.9" who="#PosełHenrykKlata">Założenia te spełnia art. 1 proponowanej ustawy, który brzmi: „W celu zapewnienia harmonijnego rozwoju Warszawy, jej funkcji stołecznych i ogólnomiejskich łączy się wszystkie dzielnice-gminy Warszawy w jedną gminę - miasto stołeczne Warszawę”.</u>
          <u xml:id="u-202.10" who="#PosełHenrykKlata">Praktycznie można by na tym zakończyć całą propozycję ustawową i mielibyśmy przejście do ustawy o samorządzie terytorialnym. Jednak w tym konkretnym wypadku takie rozwiązanie nie jest jednak do końca uzasadnione. Powrót do ustawy samorządowej tak, ale powrót, który uwzględnia jedną istotną rzecz, mianowicie na terenie obecnych dzielnic-gmin istnieją ludzie, którzy mają już duże doświadczenie samorządowe, doświadczenie w organizowaniu życia społeczności lokalnej. Istnieją wytworzone struktury społeczności lokalnej i to musi być zachowane. W dużych miastach, poza Warszawą, istnieją agendy terenowe zarządu miasta. Tak więc miasto, duża aglomeracja miejska nie jest kierowana z jednego miejsca, z jednej siedziby, bo w poszczególnych dzielnicach są zainstalowane agendy tego zarządu. I w tym wypadku Warszawa ma już to zorganizowane. Tego nie można przekreślić.</u>
          <u xml:id="u-202.11" who="#PosełHenrykKlata">Jest to unormowane w art. 3 ust. 1: „W obrębie gminy-miasta stołecznego Warszawy tworzy się dzielnice, będące obligatoryjnymi jednostkami pomocniczymi gminy”. A zatem różnica polega na tym, iż te jednostki są obligatoryjne z mocy ustawy, tej którą próbujemy wprowadzić, i nie jest tak, że można je wprowadzić lub nie. One muszą istnieć. Co więcej istnienie tych jednostek jest celowe wtedy, kiedy określimy ich kompetencje, kiedy te kompetencje zostaną określone ustawowo.</u>
          <u xml:id="u-202.12" who="#PosełHenrykKlata">W tej chwili jest to odesłanie najczęściej do statutu miasta lub nawet do uchwał rady gmin, natomiast w tym wypadku takie unormowanie znalazłoby się w ustawie. Stwarzałoby to jak gdyby trwałość systemu, który proponujemy, trwałość tych jednostek pomocniczych, dawałoby stabilność działań ludzi, co jest bardzo konieczne.</u>
          <u xml:id="u-202.13" who="#PosełHenrykKlata">Proponuje się określenie kompetencji już w ustawie, o czym mówiłem. I tak przewiduje się następujące kompetencje dzielnic, jest to propozycja ustawowa:</u>
          <u xml:id="u-202.14" who="#PosełHenrykKlata">— utrzymywanie i eksploatację dzielnicowych zasobów mieszkaniowych i handlowo-usługowych;</u>
          <u xml:id="u-202.15" who="#PosełHenrykKlata">— utrzymywanie i eksploatację dzielnicowych placówek oświaty, wychowania, kultury, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, rekreacji, sportu i turystyki;</u>
          <u xml:id="u-202.16" who="#PosełHenrykKlata">— utrzymywanie i eksploatację dzielnicowych obiektów i urządzeń komunikacyjnych, obsługi technicznej miasta, zieleni i cmentarzy;</u>
          <u xml:id="u-202.17" who="#PosełHenrykKlata">— prowadzenie dzielnicowej służby porządkowej;</u>
          <u xml:id="u-202.18" who="#PosełHenrykKlata">— utrzymywanie i eksploatację dzielnicowych obiektów administracyjnych i użyteczności publicznej;</u>
          <u xml:id="u-202.19" who="#PosełHenrykKlata">— sprawowanie nadzoru nad dodatkowymi jednostkami pomocniczymi gminy, o których mowa w ustawie samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-202.20" who="#PosełHenrykKlata">Jak widzimy, kompetencje jednostek pomocniczych są bardzo szerokie. Odpowiadają - praktycznie biorąc, nie do końca, ale w dużej mierze - temu, co obecnie wykonują dzielnice. Oczywiście aby te kompetencje były realne, aby były wykonywalne, by nie były fikcją, musi być to związane ze środkami finansowymi, jakie otrzymają dzielnice na zapewnienie wykonania tych wszystkich uprawnień. Zostało to zapisane w ust. 4 tegoż artykułu: „Rada Miasta Stołecznego Warszawy wyodrębnia z ogółu mienia gminy oraz z jej budżetu odpowiednie środki na realizację zadań dzielnic i upoważnia organy dzielnic do dysponowania tymi środkami”. A zatem doprowadzamy do takiej sytuacji, że jest jeden budżet miasta, i w ramach tego budżetu są wyodrębnione pozycje, które są oddane do dyspozycji gminy. Gmina gospodaruje tymi zasobami, dysponuje tymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-202.21" who="#PosełHenrykKlata">Propozycja zmierza jeszcze dalej, jest to propozycja zapisu już w statucie miasta Warszawy, by wyodrębnić pewne dochody przypadające z podatków, które będą pozostawały w dyspozycji danej gminy. A zatem pewne uprawnienia kompetencyjne, dość znaczne, łączą się również z możliwościami finansowymi wykonania tych kompetencji. W propozycji tej następuje również rozdział władzy pomiędzy Warszawę a dzielnice. I tak zarówno Warszawa, jak i obligatoryjne jednostki pomocnicze, dzielnice, będą dokonywały - i to w sposób odrębny - wyboru rad. Odrębnie będą dokonywane wybory do rady miasta Warszawy, odrębnie do rady dzielnic. Poza tym każda z tych rad będzie kreowała swoją władzę w postaci zarządu - odrębny zarząd dla Warszawy, odrębny zarząd dla każdej gminy. Oczywiście ze względu na specyfikę miasta Warszawy i jego funkcje społeczne kandydaturę na prezydenta trzeba będzie uzgodnić z prezesem Rady Ministrów. I tak rada miasta Warszawy będzie wybierała prezydenta spośród kandydatów zaakceptowanych przez prezesa Rady Ministrów. Istnieje tutaj pewna nowa propozycja, która jeszcze nie znajduje odzwierciedlenia w ustawie o samorządzie terytorialnym, a mianowicie, aby ściśle rozgraniczyć radę od zarządu. Propozycja zmierza w tym kierunku, aby członkowie zarządu nie byli wybierani spośród członków rady. Jest to propozycja zarządu menedżerskiego, najogólniej można by to było określić, gdzie rada jako ciało stanowiące i kontrolne angażuje ludzi, którzy mają kierować miastem, i rada ich rozlicza. Jest to oczywiście propozycja, która na pewno wywoła dyskusję na tej sali, i jest przedłożona Wysokiemu Sejmowi pod rozwagę. To tyle propozycji odnośnie do samej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-202.22" who="#PosełHenrykKlata">Duży zakres propozycji ustawowych zajmują unormowania przejściowe. Najprościej byłoby, aby po wprowadzeniu nowej ustawy dokonać wyborów na terenie Warszawy. Ze względu na świadomość olbrzymiego kosztu tego przedsięwzięcia propozycja zmierza w tym kierunku, by wybory do samorządu terytorialnego Warszawy odbyły się razem ze wszystkimi wyborami, to znaczy prawdopodobnie za półtora roku, o ile nie nastąpi przyspieszenie. Natomiast precyzyjnie określa się obecnie skład rady Warszawy. Mianowicie w skład 100-osobowej rady Warszawy, zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym, wchodziłoby 28 obecnych radnych miasta stołecznego Warszawy, 34 delegatów do sejmiku samorządowego. Są to delegaci z poszczególnych dzielnic, ponieważ Warszawa nie ma przedstawicielstwa bezpośrednio w sejmiku samorządowym, tylko poszczególne dzielnice. Tym sposobem nadal zachowalibyśmy stabilność Sejmiku Samorządowego Województwa Warszawskiego. Daje to razem 62 członków rady Warszawy, pozostałych 38 członków zostałoby wybranych spośród obecnych radnych w dzielnicach proporcjonalnie do liczby ludności poszczególnych dzielnic, tak aby w radzie Warszawy zachować liczbę radnych proporcjonalną do liczby mieszkańców w poszczególnych dzielnicach.</u>
          <u xml:id="u-202.23" who="#PosełHenrykKlata">Osią projektu ustroju Warszawy jako jednej gminy jest zasada ścisłego rozdziału lokalnych zadań samorządów dzielnicowych, obligatoryjnych jednostek pomocniczych, od stołecznych i ogólnomiejskich zadań samorządu ogólnowarszawskiego gminy. W gestii samorządów dzielnicowych byłoby wykonawstwo, natomiast wszelkie strategiczne decyzje w sferze mieszkalnictwa, na przykład przekształcenia własnościowe w działalności gospodarczej, wysokość podatków i różnych opłat w sferze oświaty, kultury i służby zdrowia, decyzje o przejęciu placówek od administracji rządowej czy pomocy społecznej, tj. zasady jej ustalania, byłyby w statucie miasta zarezerwowane dla samorządu ogólnowarszawskiego. Nadal oczywiście, jak obecnie, związek gmin zajmowałby się całą infrastrukturą techniczną miasta oraz zarząd nadzorowałby działalność służb i przedsiębiorstw ogólnomiejskich. Planowanie przestrzenne i gospodarka terenami stałyby się domeną miasta. Ekonomicznym fundamentem integralności miasta byłby centralny budżet z wyraźnie wydzielonymi środkami na realizację zadań samorządów dzielnicowych. Zapewniłby on prawidłową redystrybucję wpływów uzyskiwanych z całego obszaru miasta oraz subwencji przy poszanowaniu ekonomicznej autonomii dzielnic.</u>
          <u xml:id="u-202.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę o zabranie głosu pana posła Antoniego Bielewicza w celu przedstawienia uzasadnienia projektu ustawy o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przypominam, że po wystąpieniu pana posła powrócimy ewentualnie do dokończenia punktu 11 porządku dziennego, do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PosełAntoniBielewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Do laski marszałkowskiej wpłynęły trzy projekty ustaw: 20 czerwca - projekt ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy i Warszawskim Zespole Metropolitalnym; 11 września - projekt ustawy o szczególnym zakresie działania, zadaniach i ustroju gminy miasta stołecznego Warszawy i 1 października - projekt ustawy o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy. Trzeci projekt został przez prasę bardzo szybko nazwany „burmistrzowskim”, co nie do końca jest zgodne z prawdą, aczkolwiek rzeczywiście burmistrzowie są współautorami tego projektu. Inni współautorzy to: przewodniczący rad sześciu gmin-dzielnic, działacze komitetów obywatelskich i środowisk samorządowych skupionych w tzw. Forum Samorządowym Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PosełAntoniBielewicz">Czym się kierowaliśmy podejmując inicjatywę ustawodawczą?</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#PosełAntoniBielewicz">Po pierwsze, potrzebą realizacji pewnej filozofii leżącej u podłoża polskiego ustawodawstwa samorządowego. Zarówno w ustawie o samorządzie terytorialnym z 8 marca 1990 r., jak i w ustawie o ustroju samorządu miasta stołecznego Warszawy z 18 maja 1990 r. jest zawarty nakaz jej doskonalenia na drodze ewolucji. Ustawodawca nie traktuje tych aktów jako zamkniętych i niezmiennych.</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#PosełAntoniBielewicz">Po drugie, potrzebą usunięcia wad i braków dotychczas obowiązującej ustawy warszawskiej; mankamentów, które powodowały dysfunkcję w życiu miasta.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#PosełAntoniBielewicz">Po trzecie, znaleźliśmy się pod presją chwili. Zgłoszenie dwóch innych projektów i nadanie sprawie uchwalenia lex specialis dla Warszawy niezrozumiałego pośpiechu skłoniły środowisko samorządowe Warszawy do przedstawienia za pośrednictwem klubu Porozumienia Centrum wyników rocznych prac w formie oddzielnej propozycji legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-204.5" who="#PosełAntoniBielewicz">Chcę zaznaczyć, że nasz projekt nie został opracowany w celu przeciwstawienia go innym propozycjom. Powstawał on od blisko roku w gronie działaczy i ekspertów samorządowych, działaczy komitetów obywatelskich, zarządów i rad sześciu gmin warszawskich, a więc jest rezultatem pracy ludzi o różnych orientacjach politycznych.</u>
          <u xml:id="u-204.6" who="#PosełAntoniBielewicz">Jakie założenia przyjęliśmy przy konstrukcji projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-204.7" who="#PosełAntoniBielewicz">Po pierwsze, że mimo dużych trudności samorządność w Warszawie zdała egzamin i ta wartość powinna być chroniona, gdyż sprzyja rozwojowi demokracji lokalnej. Obarczanie samorządów gminnych odpowiedzialnością za wszelkie kłopoty w mieście jest poważnym nadużyciem i niekiedy przejawem złej woli. Warszawa, jako obligatoryjny Związek Siedmiu Gmin-Dzielnic, nie jest „Siedmiogrodem”, ale tworzy jeden organizm miejski, który może sprawnie funkcjonować przy zaistnieniu określonych warunków. Zadaniem naszej propozycji jest stworzenie tych właśnie okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-204.8" who="#PosełAntoniBielewicz">Po drugie, że po dwóch latach doświadczeń przyczyny występujących w życiu miasta dysfunkcji można dość precyzyjnie zlokalizować i usunąć.</u>
          <u xml:id="u-204.9" who="#PosełAntoniBielewicz">Po trzecie, że lex specialis dla Warszawy musi być zgodne z obecnie obowiązującym prawem, zwłaszcza z ustawą o samorządzie terytorialnym. Powinno być także otwarte na rozwiązania ustawowe dotyczące koncepcji dalszego rozwoju ustroju samorządowego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-204.10" who="#PosełAntoniBielewicz">Po czwarte, że nie wolno eksperymentować na żywym organizmie 2-milionowego miasta, zwłaszcza pełniącego funkcję stolicy państwa. Warszawa, naszym zdaniem, nie potrzebuje rewolucji, tylko ewolucyjnej zmiany swojego ustroju, która nie może być traktowana jako fetysz. Propozycje zmian powinny mieć na celu naprawę ewidentnych defektów dotychczasowej regulacji i zachowanie tych rozwiązań, które zdały egzamin.</u>
          <u xml:id="u-204.11" who="#PosełAntoniBielewicz">Po piąte, że projekt ustawy powinien spełniać zasadę ciągłości prawa. Stąd w naszej propozycji nie wprowadza się radykalnych zmian i rozwiązań, od których odwrót - w wypadku niepowodzenia - byłby bardzo trudny lub wręcz niemożliwy.</u>
          <u xml:id="u-204.12" who="#PosełAntoniBielewicz">Realizacja projektu nowej ustawy warszawskiej nie może pociągać za sobą żadnych nakładów potrzebnych do sfinansowania reorganizacji zarządzania miastem i jego dzielnicami, utworzenia nowych urzędów, rozdzielenia i przemieszczenia dokumentacji dotyczącej ewidencji ludności, pojazdów i gruntów, a także przeprowadzenia nowych lub uzupełniających wyborów.</u>
          <u xml:id="u-204.13" who="#PosełAntoniBielewicz">Projekt ustawy, który mam zaszczyt referować, był recenzowany przez kilku ekspertów, którzy potwierdzili, że przedstawione przed chwilą założenia zostały w pełni zrealizowane w wymienionym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-204.14" who="#PosełAntoniBielewicz">W czym widzimy źródła trudności w obecnym funkcjonowaniu miasta i jak zamierzamy je usunąć?</u>
          <u xml:id="u-204.15" who="#PosełAntoniBielewicz">Po pierwsze, w braku jednoznacznego rozdzielenia zadań między miastem-związkiem gmin a gminami-dzielnicami. W art. 5 projektu enumeratywnie określa się zadania miasta-związku gmin, pozwalając na ścisłe rozróżnienie zadań miasta i gmin-dzielnic.</u>
          <u xml:id="u-204.16" who="#PosełAntoniBielewicz">Po drugie, wiele napięć w funkcjonowaniu stolicy wynika z nieprecyzyjnych zasad finansowania miasta i przekazywania dochodów dzielnic na rzecz miasta. W art. 37 projektu w sposób jednoznaczny określa się procentowy udział miasta-związku gmin w dochodach gmin-dzielnic, który jest większy w dochodach niezależnych od przedsiębiorczości gmin, a mniejszy w dochodach gmin będących wynikiem prowadzonej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-204.17" who="#PosełAntoniBielewicz">Po trzecie, brak mechanizmów zmniejszających dysproporcje w dochodach gmin prowadzi do trudności w wykonywaniu zadań przez gminy najbiedniejsze i jest dodatkowym źródłem konfliktów. Dość powiedzieć, że obecnie dochód na jednego mieszkańca Śródmieścia i Woli jest taki jak 8 do 1. W projekcie przewiduje się utworzenie funduszu wyrównawczego Warszawy (art. 38), odprowadzanie go na konto związku i dzielenie między gminy o najmniejszych dochodach (art. 39).</u>
          <u xml:id="u-204.18" who="#PosełAntoniBielewicz">Po czwarte, Rada Warszawy w dotychczasowym kształcie nie mogła spełniać swych ustawowych funkcji. Składa się ona z 28 radnych, z tego 11 członków związanych jest bezpośrednio stosunkiem pracy z zarządem. Radni wybierani przez rady gmin szybko przestali być ich reprezentantami. Rada Warszawy nie spełnia funkcji kontrolnych nad zarządem ani nie koordynuje pracy rad gmin, nie kreuje też polityki ogólnomiejskiej, uwzględniającej interesy poszczególnych gmin. Rada Warszawy jest mało aktywna, nie wypełnia funkcji organu stanowiącego prawo lokalne na terenie całego miasta i wykonującego zadania kontrolne wobec organów wykonawczych: prezydenta i zarządu.</u>
          <u xml:id="u-204.19" who="#PosełAntoniBielewicz">Nasz projekt zmienia strukturę i sposób wyboru Rady Warszawy, ustala właściwą rolę i znaczenie Rady Warszawy jako organu stanowiącego i kontrolnego związku przez:</u>
          <u xml:id="u-204.20" who="#PosełAntoniBielewicz">— bezpośredni wybór członków Rady Warszawy przez wyborców,</u>
          <u xml:id="u-204.21" who="#PosełAntoniBielewicz">— przyjęcie odpowiedniej liczby radnych (według stanu na dziś Rada Warszawy liczyłaby 71 osób),</u>
          <u xml:id="u-204.22" who="#PosełAntoniBielewicz">— wybór przewodniczącego i wiceprzewodniczących rady (których Rada Warszawy jako jedyna w kraju dotychczas nie wybierała),</u>
          <u xml:id="u-204.23" who="#PosełAntoniBielewicz">— bezpośredni wybór prezydenta przez Radę Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-204.24" who="#PosełAntoniBielewicz">Po piąte, wiele słów krytyki kieruje się pod adresem Zarządu Warszawy. W naszej propozycji określa się właściwą zarządowi rolę przez:</u>
          <u xml:id="u-204.25" who="#PosełAntoniBielewicz">— przyjęcie wariantu 7-osobowego składu zarządu,</u>
          <u xml:id="u-204.26" who="#PosełAntoniBielewicz">— ustalenie reguły, że członkostwa w zarządzie nie można łączyć z członkostwem w organach samorządowych gminy-dzielnicy,</u>
          <u xml:id="u-204.27" who="#PosełAntoniBielewicz">— ustanowienie właściwych dla zarządu kompetencji oraz trybu podejmowania decyzji (art. 21, 23, 24 i 25).</u>
          <u xml:id="u-204.28" who="#PosełAntoniBielewicz">Po szóste, istotnym źródłem trudności w funkcjonowaniu stolicy jest brak płaszczyzny współdziałania między miastem-związkiem i dzielnicami-gminami. Dlatego też proponujemy powołanie Kolegium Rady Warszawy złożonego z przewodniczących Rady Warszawy i rad dzielnic (art. 18) oraz Konwentu Burmistrzów, w skład którego weszliby: prezydent Warszawy i burmistrzowie gmin-dzielnic (art. 27). Powołanie tych ciał wyposażonych w uprawnienia opiniodawcze stworzy burmistrzom i gminnym radom możliwość wpływu na kreowanie polityki ogólnomiejskiej, a prezydentowi i Radzie Warszawy da szansę oddziaływania na politykę gmin. Uzdrowi też nieprawidłowe relacje między prezydentem i zarządem miasta z jednej strony, a burmistrzami i zarządami gmin - z drugiej. W projekcie zapewnia się również realizację funkcji stołecznych przez miasto-związek na zasadzie zadań zleconych przyjmowanych na drodze porozumień z administracją rządową lub też nakładanych przez Sejm poprzez zapisy ustawowe (art. 6).</u>
          <u xml:id="u-204.29" who="#PosełAntoniBielewicz">Czym jest, a czym nie jest proponowany przez nas projekt?</u>
          <u xml:id="u-204.30" who="#PosełAntoniBielewicz">Jest na pewno: sumą doświadczeń samorządu Warszawy i samorządowych opcji politycznych, szansą wykorzystania dynamicznego systemu samorządowego na rzecz całego miasta, najmniej kosztownym sposobem usprawniania funkcjonowania miasta, bez tworzenia kolejnej biurokracji. Jest szansą dla mieszkańców Warszawy, aby mogli żyć i mieszkać w dobrze funkcjonującym organizmie. Nie jest ten projekt natomiast oderwanym od rzeczywistości i wydumanym w zaciszu gabinetów modelem naukowym - do wypróbowania na prawie dwumilionowej populacji miasta. Nie jest lekceważeniem opinii samorządów Warszawy i mieszkańców stolicy, lecz właśnie ich poparciem. Nie jest też odrzuceniem dwuletnich doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-204.31" who="#PosełAntoniBielewicz">Rozwiązania zawarte w omawianym projekcie są zbieżne z koncepcjami dyskutowanymi przy okazji projektu tworzenia drugiego szczebla samorządu, samorządu powiatowego i powiatu grodzkiego. Przeciwnicy naszej koncepcji często podnoszą argument, że projekt, który przedstawiam, nic nie zmienia, tylko petryfikuje istniejący stan rzeczy. Nie sposób zgodzić się z takim poglądem. W wymiarze funkcjonalnym jest to głęboka zmiana, w wymiarze strukturalnym - mniejsza. Położenie większego nacisku na fizjologię, a mniejszego na morfologię organizmu miejskiego było naszym świadomym wyborem. Uważamy, że Warszawie bardziej są potrzebne zmiany w jej funkcjonowaniu niż w jej strukturze. Pamiętaliśmy o prostej prawdzie, że zmiany strukturalne nie zawsze powodują zmiany funkcjonalne, a ponadto, że zmiany struktury wprawdzie są efektowne, ale jednocześnie kosztowne i ryzykowne - mogą bowiem doprowadzić organizm miejski do całkowitej dysfunkcji. Nowa jakość powstanie szybciej z usuwania przeszkód niż z przesuwania mebli.</u>
          <u xml:id="u-204.32" who="#PosełAntoniBielewicz">Projekt ustawy, który tutaj przedstawiam, najtrafniej można określić jako ewolucyjny i prosamorządowy. Wiem, że samorządność ma obecnie złą prasę, ale złą prasę coraz częściej ma również demokracja. Nie ma jednak chyba na tej sali ani jednej osoby, która by radziła zejście z wybranej przez nas drogi rozwoju demokratycznego kraju.</u>
          <u xml:id="u-204.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Chciałbym prosić panie i panów posłów będących w kuluarach o wejście na salę.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Nie ma warunków do rozpatrzenia w tym momencie punktu 11 porządku dziennego, w związku z tym kontynuujemy rozpatrywanie dotychczasowego punktu.</u>
          <u xml:id="u-205.3" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przypominam, że Sejm ustalił dla debaty nad tym punktem porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła poselskie w zależności od ich wielkości, przyjęty dla debaty krótkiej, to jest w granicach od 3 do 21 minut, oraz określił czas wystąpień posłów nie zrzeszonych na 2 minuty.</u>
          <u xml:id="u-205.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-205.5" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">W związku z wnioskiem pana posła proszę pana ministra Jana Rokitę - szefa Urzędu Rady Ministrów o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Fakt, iż na porządku obrad Wysokiej Izby stają projekty ustaw o ustroju miasta Warszawy, jak i tocząca się już od dłuższego czasu publiczna debata w sprawie ustanowienia tymczasowego zarządu komisarycznego w stolicy wymagają tego, ażeby w imieniu rządu zająć przed Wysoką Izbą stanowisko w tych tak istotnych kwestiach. Dobrze zatem, że moje przekonanie, iż takie stanowisko winno być wobec Izby zajęte, zbiega się z wnioskiem złożonym w tej sprawie przez pana posła Łochowskiego.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Chcę zatem Wysoką Izbę poinformować, że problem zarządzania Warszawą znajduje się cały czas na porządku dziennym w toku prac Rady Ministrów i w toku prac Prezydium Rządu. 10 listopada Prezydium Rządu obradujące nad tą sprawą upoważniło panią premier Hannę Suchocką do powiadomienia marszałka Sejmu o pewnych zagrożeniach wiążących się z przedłużającymi się pracami nad zmianą statusu prawnego samorządu warszawskiego. Ta decyzja Prezydium Rządu znalazła odbicie w liście skierowanym przez panią premier do pana marszałka prof. Chrzanowskiego. Chciałbym zatem moje dzisiejsze wystąpienie ograniczyć zaledwie do rozwinięcia niektórych punktów tego stanowiska wobec założeń ustroju stolicy oraz do kilku uwag w sprawie postulatu zgłaszanego publicznie przez różne ośrodki, postulatu wprowadzenia w Warszawie zarządu komisarycznego.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Zacznę jednak, jeśli Wysoka Izba pozwoli, od projektów ustaw dotyczących ustroju Warszawy, których pierwsze czytanie Izba ma właśnie rozpoczynać. Chcę więc oświadczyć, że rząd nie chce się szczegółowo ustosunkowywać do treści przedstawionych Wysokiej Izbie trzech projektów o ustroju miasta Warszawy. Gdy weźmiemy pod uwagę realizację pewnych minimalnych, podkreślam, minimalnych wymogów usprawnienia funkcjonowania władz stolicy, największe wątpliwości budzi projekt trzeci, ten który zawarty jest w druku nr 496, zmierzający raczej do utrwalenia obecnego, wadliwego i nieskutecznego, podziału stolicy na siedem równoprawnych gmin-dzielnic.</u>
          <u xml:id="u-206.3" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Projekty zawarte w drukach nr 349 i 474, każdy na swój sposób, trochę inaczej, trochę podobnie, przedstawiają możliwości przezwyciężenia wad obecnie obowiązującej ustawy, ale wydaje się, że żaden z nich nie jest jeszcze do końca dojrzały. Można tylko stwierdzić, że tzw. projekt metropolitalny ma tę zaletę, że szkicuje rozwiązania specyficznie odnoszące się do potrzeb wielkich miast i aglomeracji miejskich. Z tej racji może antycypować podobne rozwiązania w innych miastach.</u>
          <u xml:id="u-206.4" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Poza tym rząd, nie chcąc się wdawać w rozważanie owych względnych zalet i wad poszczególnych projektów, chciałby ograniczyć się do przedstawienia Wysokiej Izbie zaledwie kilku postulatów, od których uwzględnienia, zdaniem rządu, zależeć będzie powodzenie przyszłego zarządzania miastem Warszawa.</u>
          <u xml:id="u-206.5" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Chciałbym powiedzieć o czterech postulatach, które wydają się najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-206.6" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Po pierwsze, zdaniem rządu, na podstawowym obszarze miasta powinna nastąpić likwidacja wielopodmiotowości zarządzania, co oznacza, iż nie do utrzymania jest obecny podział faktycznego centrum Warszawy między odrębne gminy-dzielnice.</u>
          <u xml:id="u-206.7" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Po drugie, powinien funkcjonować jeden budżet, poddawany dopiero wtórnie redystrybucji. Istniejący obecnie partykularyzm budżetowy nie pozwala bowiem w praktyce na wykonywanie całego szeregu zadań publicznych, na co skarżą się obywatele i część władz Warszawy, zwłaszcza nie pozwala na wykonywanie ważnych zadań publicznych w dziedzinie infrastruktury w skali ponad gminnej. A wszak z ogólnomiejskiej infrastruktury korzystają nie tylko mieszkańcy tej, czy jednej, gminy-dzielnicy, ale korzystają mieszkańcy całej Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-206.8" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Po trzecie, majątek komunalny na obszarze miasta Warszawy winien mieć, zdaniem rządu, jednego właściciela. Jak zapewne Wysokiej Izbie wiadomo, dzielnice-gminy nie przekazały dotąd związkowi gruntów komunalnych, potrzebnych dla realizacji zadań stołecznych i ogólnomiejskich, choć ustawowy termin przekazania tej własności minął 31 grudnia 1991 r. Istniejący w tej mierze stan rzeczy oprócz wielu szkód, o których rozmawia się dziś publicznie w Warszawie, powoduje także, z czym rząd się spotyka, zniechęcenie potencjalnych inwestorów, poszukujących w Warszawie gruntów na działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-206.9" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">I wreszcie, po czwarte, o czym chciałbym powiedzieć ze szczególnym naciskiem, zdaniem rządu, samodzielność dzielnic nie powinna naruszać zasady autonomii gminy jako całości.</u>
          <u xml:id="u-206.10" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Pod tym względem znamienny i chory, naszym zdaniem, jest przykład statusu radnych Warszawy - radnych tej ogólnomiejskiej rady Warszawy - którzy zasiadają w jednym organie, a odwoływani są przez rady poszczególnych dzielnic.</u>
          <u xml:id="u-206.11" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Wysoka Izbo, już same powyżej wyliczone minimalne, jak podkreślam, postulaty, których spełnienie umożliwi normalne zarządzenie tak wielkim organizmem miejskim, jak Warszawa, wskazują, że stan obecny jest wyjątkowo niedobry, pod niektórymi względami jest to wręcz stan absurdalny, a następne tygodnie podtrzymywania obecnego stanu rzeczy przyniosą nowe szkody. Wydaje się, że ta świadomość staje się coraz bardziej powszechna. Ta sprawa jest też przedmiotem szczególnej uwagi zarówno pana prezydenta, jak i rządu.</u>
          <u xml:id="u-206.12" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Wspominałem już o liście pani premier do marszałka Sejmu z 17 listopada. W dniu 23 listopada, jak Wysoka Izba zapewne wie, głęboki niepokój dotyczący sytuacji w stolicy w liście do prezesa Rady Ministrów wyraził także prezydent Lech Wałęsa. Od tamtej pory przeprowadzone zostały konsultacje w rządzie, odbyły się również konsultacje pani premier z prezydentem, w których toku uzgodniono pewien pogląd, wstępny pogląd, na to, jakie metody władze państwowe, a więc zarówno parlament, jak i rząd, mogą zastosować w celu przeciwdziałania dalszej erozji administrowania miastem stołecznym.</u>
          <u xml:id="u-206.13" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Obowiązek taki ciąży na nas wszystkich. Po pierwsze, dlatego że obywatele Warszawy mają prawo żyć w mieście przynajmniej porządnie, powiedzmy: przyzwoicie - jest to założenie minimalistyczne - zarządzanym. Po drugie, dlatego że w interesie całego kraju leży to, ażeby uniknąć dalszego kompromitowania w tym mieście idei samorządności. A po trzecie, chodzi także o prestiż międzynarodowy państwa, który zależy również od jakości zarządzania stolicą tego kraju.</u>
          <u xml:id="u-206.14" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Aby zatem nie nadużywać cierpliwości pań posłanek i panów posłów, chcę tylko naszkicować krótki, możliwy do przyjęcia podział zadań stojących przed Wysoką Izbą i rządem, odnosząc się przy tym do kwestii postulowanego coraz częściej wprowadzenia zarządu komisarycznego w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-206.15" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Myślę, że byłoby z wielu względów lepiej, gdybyśmy tę ostatnią możliwość, tzn. wprowadzenie zarządu komisarycznego, traktowali jako ostateczność. To wcale nie oznacza, iż nie należy jej rozważać już teraz, należy, ale właśnie, podkreśliłbym to, rozważać, czyli przemyśliwać o tym w sposób rozważny. Trzeba stronić tutaj od pochopnego podejmowania decyzji, które, wie się to już dziś z całą pewnością, zrodzą dodatkowe konflikty. Jeśli okaże się w krótkim czasie, że inne niż wprowadzenie zarządu komisarycznego, bardziej samorządowe, bardziej stosowne metody zawiodą lub nie znajdą się w naszej dyspozycji - myślę tu zwłaszcza o nowej ustawie warszawskiej, której uchwalenie stoi właśnie przed Wysoką Izbą - rząd oczywiście nie cofnie się przed proklamowaniem zarządu komisarycznego bądź to w niektórych gminach, bądź to na obszarze całego związku. Ta ostatnia ewentualność jednak, na co chciałbym zwrócić szczególną uwagę, z prawnego punktu widzenia wymagałaby zapewne specjalnej ustawy uchwalonej przez Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-206.16" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Skoro jednak obiecałem zatrzymać się na chwilę przy tych zadaniach, które rząd, bez sięgania po środek ostateczny, chciałby i może w najbliższym czasie zrealizować, to pozwolą państwo, iż powiem jeszcze na ten temat dwa słowa.</u>
          <u xml:id="u-206.17" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Urząd Rady Ministrów, przeze mnie kierowany, zalecił wojewodzie warszawskiemu przygotowanie w trybie pilnym szczegółowego raportu o stanie samorządności Warszawy. To jest oczywiście pewna ogólna formuła, nie chcę w tej chwili wdawać się w szczegóły. Wojewoda otrzymał wiele szczegółowych pytań, na które odpowiedź jest niezbędna, aby rząd mógł podejmować dalsze decyzje. Obowiązek udzielenia odpowiedzi na te pytania ciąży na wojewodzie nie tylko jako na organie sprawującym nadzór nad samorządem, ale również jako na osobie, która wysunęła ostatnio postulat wprowadzenia zarządu komisarycznego w stolicy. Chcielibyśmy, ażeby ów raport z jednej strony pozwolił na dokładne określenie największych braków obecnego systemu zarządzania, a z drugiej strony dostarczył ostatecznych przesłanek przemawiających za wprowadzeniem zarządu komisarycznego - bo wojewoda ów zarząd komisaryczny postuluje. Przed taką decyzją musimy jednak poznać bardzo dokładnie sytuację. Może się bowiem okazać, i to byłoby z mojego punktu widzenia najlepsze wyjście, że - o ile Wysoka Izba zdoła faktycznie szybko uchwalić nową ustawę o ustroju Warszawy, a w okresie oczekiwania na nią uda się rządowi, bez likwidacji mechanizmu samorządowego, choć trochę usprawnić mechanizm zarządzania Warszawą - unikniemy owych ostatecznych rozwiązań. Ponieważ jestem optymistą, wierzę w realność takiego scenariusza i oprócz tego, że wydałem odpowiednie polecenia wojewodzie warszawskiemu, prowadzenie prac w tym kierunku zleciłem także służbom Urzędu Rady Ministrów. Mam również zamiar, o czym chcę poinformować Wysoką Izbę, przeprowadzić wszelkie niezbędne konsultacje z reprezentacjami stołecznych samorządów. Myślę, że te konsultacje mogłyby być przeprowadzone już w ciągu najbliższych dni.</u>
          <u xml:id="u-206.18" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Mam wreszcie nadzieję, że również w ciągu najbliższych dni będę mógł zarekomendować pani premier Hannie Suchockiej kilka wstępnych decyzji. Powinny one, w moim przekonaniu, dotyczyć przede wszystkim dwóch kwestii, które w owym okresie przejściowym należałoby choćby częściowo załatwić, a które sprowadzają się do spraw następujących:</u>
          <u xml:id="u-206.19" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Po pierwsze, chodzi o jakieś doraźne rozwiązanie w kwestii finansowania całego miasta, które stanowi jeden organizm komunalny. Należałoby powstrzymać proces bankructwa niektórych gmin, gmin finansowo słabych, takich jak np. Mokotów, bo są i gminy, jak np. Śródmieście, które prosperują znakomicie. Co zaś najważniejsze, trzeba umożliwić zarządowi związku, chodzi o finanse, realizację choćby części zadań ogólnomiejskich. Wydaje się, że te cele mogą być uwzględnione w obrębie zmian w statucie Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-206.20" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Po drugie wreszcie, wydaje się, że istnieje możliwość dokonania doraźnych przesunięć kompetencyjnych, chodzi zwłaszcza o przekazanie kompetencji administracji rządowej administracji samorządowej, tak aby w tej samej gminie, na tej samej ulicy, różne elementy infrastruktury komunalnej nie miały nie wiadomo ilu dysponentów. W tej chwili mamy taką sytuację, że jezdnie, rury pod tymi jezdniami i latarnie na niektórych ulicach w Warszawie należą do trzech różnych dysponentów. W tym wypadku można by właśnie wzmocnić kompetencje samorządów, a nie osłabiać ich, i przekazać samorządom środki finansowe na wykonanie tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-206.21" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Wysoka Izbo, rząd, w którego imieniu występuję, jest przekonany w tej chwili co do jednego - i to chciałbym szczególnie podkreślić - co do tego, że trzeba spróbować w nadziei, że coś doraźnie da się poprawić. Powtarzam: doraźnie, gdyż - i to jest bardzo ważne przesłanie do Wysokiej Izby, które przedstawię w imieniu rządu - klucz do faktycznego rozwiązania problemu zarządzania Warszawą znajduje się nie w Urzędzie Rady Ministrów, ale w Wysokiej Izbie. Naprawdę, jeżeli parlament nie uchwali szybko dobrej ustawy o ustroju stolicy, perspektywa wprowadzenia zarządu komisarycznego może się okazać nieunikniona.</u>
          <u xml:id="u-206.22" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Szczerze mówiąc, jeśli mogę sobie pozwolić na taką uwagę, źle bym się czuł jako obywatel Krakowa, przykładając choćby w minimalnym stopniu rękę do zafundowania Warszawie komisarza, bo samo już słowo: komisarz brzmi jakoś nieprzyjemnie, nawet jeśli nie ma ono wiele wspólnego z komisarzami ludowymi.</u>
          <u xml:id="u-206.23" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Może na koniec jeszcze tylko jedna uwaga, całkiem nieżartobliwa, całkiem poważna. Jestem zdecydowanie przeciwny osądzaniu samorządności na podstawie potraktowanych wybiórczo jej mniej udanych wcieleń - np. w Warszawie czy w moim rodzinnym Krakowie. Jestem przeciwny także zbyt łatwej wierze w naturalną wyższość instytucji komisarzy mianowanych nad zarządami samorządowymi, które mają mandat wyborców. Od takiej wiary bowiem już tylko krok do uznania wyższości rządów autorytarnych w ogóle nad rządami parlamentarnymi, a to w imię celu bardzo prostego i przekonywającego dla opinii publicznej, mianowicie - skuteczności.</u>
          <u xml:id="u-206.24" who="#MinisterSzefUrzęduRadyMinistrówJanRokita">Chcę podkreślić, że swojej sprawności i skuteczności w administrowaniu dowiodło przez ostatnie dwa lata bardzo wiele samorządów w Polsce. Ta reforma się sprawdziła. W Warszawie być może się nie udała, przede wszystkim z powodu wadliwej ustawy uchwalonej przez parlament poprzedniej kadencji, ale, podkreślam, obecny parlament jest w stanie spłacić dług wobec warszawskiej samorządności zaciągnięty przez poprzedni parlament. Każda bowiem klęska, Wysoka Izbo, małej demokracji jest także w pewnym sensie, może nie klęską, ale co najmniej policzkiem dla tej dużej. Dlatego proszę Wysoką Izbę, by w swoich pracach przede wszystkim ten element i ten sposób myślenia wzięła pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-206.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu ministrowi za wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Józef Orzeł z wnioskiem formalnym.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PosełJózefOrzeł">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ponieważ ta dyskusja nad ustawami warszawskimi jest przewidziana jako debata krótka, czyli będzie trwała około trzech godzin, a została nam tylko godzina, zgłaszam wniosek o przesunięcie jej na następne posiedzenie. Jest to bardzo ważna sprawa. Nie można odroczyć debaty bez zakończenia głosowań i zostawić działaczy samorządowych Warszawy i warszawiaków w sytuacji, w której Sejm przedstawia trzy kompletnie sprzeczne ze sobą projekty ustaw, a w dodatku mamy jeszcze przedłożenie rządowe, które pod względem konkretności jest mniej więcej na poziomie tych projektów. Nie wiemy także, i to z przemówienia ministra Rokity nie wynikało, czy będziemy mieli czy nie projekt o zarządzie komisarycznym. Może w ciągu tych dwóch tygodni Wysoka Izba otrzyma jakieś informacje, które na pewno wpłyną na charakter tej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Panie pośle, proszę jeszcze pozostać, chciałbym sprecyzować pana wniosek. Ponieważ i tak już zapadła decyzja, która została zaakceptowana przez Wysoką Izbę, dotycząca odroczenia drugiej części posiedzenia Sejmu do 9 grudnia, rozumiem wniosek pana posła, że należy odroczyć debatę do 9 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#komentarz">(Poseł Józef Orzeł: Tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-209.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">W ramach tego posiedzenia, tylko w drugiej jego części.</u>
          <u xml:id="u-209.3" who="#komentarz">(Poseł Józef Orzeł: Tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-209.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">To jest wniosek zgodny z nowym regulaminem Sejmu (art. 109 ust. 3 pkt 4). Ponieważ według regulaminu o takim wniosku Sejm rozstrzyga większością głosów obecnych na sali posłów, w takim razie rozumiem... Czy to jest inny wniosek formalny?</u>
          <u xml:id="u-209.5" who="#komentarz">(Poseł Józef Łochowski: Tak, inny, tzn. nie do końca, ale dotyczy tego tematu.)</u>
          <u xml:id="u-209.6" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przepraszam panie pośle, czy to jest wniosek formalny?</u>
          <u xml:id="u-209.7" who="#komentarz">(Poseł Józef Łochowski: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-209.8" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#PosełJózefŁochowski">Mam taki wniosek, żebyśmy w razie odroczenia tej debaty mogli zapoznać się z treścią zarówno listu pani premier do marszałka Chrzanowskiego w sprawie Warszawy, jak i listu pana prezydenta do pani premier, ponieważ wtedy mielibyśmy nieco szerszy pogląd na sprawę. Równocześnie chciałbym podziękować za wystąpienie na mój wniosek pana ministra Rokity.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Nie jest to wniosek formalny i Prezydium Sejmu w normalnym trybie przekaże to zainteresowanym.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem pana posła Orła. Proszę o włożenie kart do głosowania do czytnika.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Kto jest za wnioskiem o odroczenie dyskusji, proszę o naciśnięcie przycisku i podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-211.3" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-211.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-211.5" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Za wnioskiem oddano 114 głosów, przeciw - 11, wstrzymało się od głosu 10 posłów, a więc wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-211.6" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dyskusja w takim razie odbędzie się w drugiej części posiedzenia, 9 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-211.7" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Na tym kończymy rozpatrywanie porządku dziennego w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-211.8" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przypominam, że 9 grudnia o godz. 14 rozpoczniemy drugą część obecnego posiedzenia, a następne posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniach 10, 11 i 12 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-211.9" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Informuję, że zgłosili się posłowie...</u>
          <u xml:id="u-211.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Jeszcze jeden wniosek.)</u>
          <u xml:id="u-211.11" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Przepraszam bardzo, wprawdzie... wnioski przekażę. Może do protokółu pan poseł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PosełHenrykKlata">Jeśli można, mam wniosek formalny. W liście, który pani premier Suchocka skierowała...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę o spokój, proszę o zachowanie powagi. Nie jest winą pana ministra, nie jest też winą pana posła, że tutaj nastąpiła w czasie...</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#komentarz">(Poseł Henryk Klata: To ja się spóźniłem, przepraszam bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PosełHenrykKlata">W liście skierowanym do marszałka Sejmu pani premier podaje, iż rząd po zapoznaniu się z projektem metropolitalnym przedstawia warunki, jakie powinna spełniać ustawa warszawska. Proponuję zobowiązać rząd do zapoznania się również z pozostałymi dwoma projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Szarmancki wniosek pana posła zostanie przekazany.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu złożenia oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Jako pierwszy głos zabierze pan poseł Zygmunt Mogiła-Lisowski, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. Czy jest obecny pan poseł? Nie ma pana posła.</u>
          <u xml:id="u-215.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Leszek Biały, Sojusz Lewicy Demokratycznej. Też nie ma, trudno.</u>
          <u xml:id="u-215.5" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Marek Markiewicz, NSZZ „Solidarność”, przepraszam, nie ma.</u>
          <u xml:id="u-215.6" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Jan Wyrowiński.</u>
          <u xml:id="u-215.7" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie ma.)</u>
          <u xml:id="u-215.8" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Tadeusz Wójcik, Porozumienie Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-215.9" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#PosełTadeuszWójcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bohaterem jednej ze średniowiecznych legend jest rycerz o nazwisku Kacper. Tenże rycerz tak przyzwyczaił się do swojej zbroi, że nie tylko zakładał ją w czasie walki, ale nie rozstawał się z nią nawet na moment, jadł, pił, załatwiał wszystkie potrzeby, ba, nawet posunął się do tego, że w niej spał.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#PosełTadeuszWójcik">Panie pośle Wrona, pan ma coś z tego rycerza. Nie powiem, jak nazywa się głowa ukryta w żelaznym pancerzu. Pan nic nie widzi i nie słyszy. Mówi pan, że w ZSL było 70% chłopów - a te 30%, to kto? A może dowiemy się już niebawem od prezydenta Jelcyna, że twórcy waszego stronnictwa, to jest ZSL, oddelegowani z bratniej partii PPR, tak jak Bierut i Gomułka, należeli do WKP(b)? Nie chce mi się wierzyć, ażeby chłopi kierowali polityką ZSL, bo jak można tłumaczyć zachowanie ówczesnej władzy. W mroźny grudniowy poranek, pod lufami ubeckich karabinów pędzono grupę chłopów, bez zimowego odzienia, do powiatowego aresztu odległego od rodzinnej wsi o ok. 30 km. Za co? A za to, że nie wywiązali się z obowiązkowych dostaw i że nie znaleziono w ich zagrodach paru worków zboża i kilku zamrożonych prosiaków. Panie pośle, działacze PSL Mikołajczyka i „Solidarności” RI nie chowali się jak myszy pod miotłą, bo gdyby to było prawdą, to do dzisiaj w sojuszu z ZSL, z bratnią PZPR byście tym krajem nie rządzili. A może niedługo pan powie, że to wy obaliliście komunizm? Panie pośle Wrona, nie powiem jak pan, iż ziemia krośnieńska wstydzi się, że wydała takiego posła. Pana posła Soskę nie obchodzi przeszłość, interesuje go obecna historia. Tak najłatwiej, panie pośle, bo jak najszybciej chce się zapomnieć, kim się było. Dla pana posła nie ma sprawy, a sprawa jest, bo ile łez, poniewierki, krzywd, cierpień w mroku więziennych cel, ile skrytobójczych mordów, ile grobów - i za co? A to wszystko z udziałem waszych poprzedników i żadnego potępienia za wyrządzone zło, żadnego przyznania się do winy.</u>
          <u xml:id="u-216.2" who="#PosełTadeuszWójcik">W 1980 r. nakazano aktywistom partyjnym, tym z PZPR i ZSL, wstępowanie w szeregi „Solidarności”, aby rozbić ją od wewnątrz. I może m.in. taki był pański cel wstąpienia do „Solidarności”. Chcę panu powiedzieć, że „Solidarność” zarówno w mieście, jak i na wsi nie boi się sukcesu wyborczego komunistów na Litwie, to ich sprawa.</u>
          <u xml:id="u-216.3" who="#PosełTadeuszWójcik">Chodzi o to, że chcecie reaktywować ZSL. Przecież on istnieje, nie rozwiązaliście go na oczach całego politycznego świata. Ukradliście nazwę PSL, czego dowodem jest proces sądowy, ciągnący się do chwili obecnej. Wobec tego wszystkiego ja na pana miejscu, panie pośle, byłbym ostrożniejszy z wyrokowaniem na temat parlamentarnej fundacji rolnej, nadużyć, malwersacji. Od tego mamy prokuraturę i NIK. My nie mamy pretensji do uczciwych chłopów z ZSL, obecnego PSL. Jest dla nich miejsce w PSL „PL”, w każdej chwili jesteśmy gotowi z wami współpracować. Zacytuję słowa Wincentego Witosa: Nam trzeba spokoju i zgody potrzeba w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-216.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Powracam do listy zapisanych do głosu.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Jako kolejny zabierze głos pan poseł Zygmunt Mogiła-Lisowski. Następny będzie pan poseł Leszek Biały, później pan poseł Marek Markiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zwracam się do Wysokiej Izby, jak również zwracam się z tej trybuny do członków rządu, przede wszystkim do ministra spraw wewnętrznych. Rzecz dotyczy polskiej granicy wschodniej w województwach zamojskim i chełmskim. Pilnujący odcinka granicy o długości 480 kilometrów strażnicy WOP mają 3 zniszczone uazy. To jest przykre. Jak my się mamy praktycznie ochronić od mafii i od zalewu ludzi, którzy nie zawsze są pożądani w naszym kraju?</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Efektem złego wyposażenia WOP jest ciągłe przekraczanie granic przez nie uprawnionych. Żołnierze Straży Granicznej niejednokrotnie są zmuszeni prywatnymi samochodami, albo syrenkami, albo maluchami, ścigać przekraczających granicę. Jest to przykre. W tej sprawie zwróciłem się już do pana premiera Łączkowskiego i zwracam się z tej trybuny do ministra spraw wewnętrznych: Tak dalej być nie może. Społeczeństwo tych województw ma prawo żądać od rządu gwarancji spokoju i zabezpieczenia swoich domów. Nagminne są kradzieże, bandytyzm, napady; w tej chwili stały się już one głośne i nie są żadną tajemnicą w naszym państwie.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Druga sprawa, która dotyczy równocześnie...</u>
          <u xml:id="u-218.3" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Czy mogę panów przeprosić? Może panowie przyjdą tutaj rozmawiać, a ja pójdę tam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę panów posłów o ciszę.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Chciałem zwrócić uwagę, że masa ludzi, szczególnie z Białorusi, napływa do Polski bez żadnego ograniczenia (od 1 stycznia), nie ma w związku z tym żadnych obciążeń finansowych. Wwozi się do kraju mierny towar, co równocześnie podważa sens naszego handlu prywatnego; zmniejsza się z tego tytułu wysokość podatków i niszczona jest nasza struktura handlowa. Ludzie ci powodują też wypadki. Czy nie można na tych ludzi nałożyć opłat? Nie chodzi o kontrybucję, wystarczy, żeby te zaproszenia były ostemplowane, opatrzone kwitami bądź znaczkami skarbowymi wartości przynajmniej 10 dolarów. Dobrze by było, żeby to robiła Straż Graniczna, nie celnicy, ponieważ wtedy możemy dokładniej ustalić liczbę tych osób, a pieniądze uzyskane z tego tytułu byłyby niebagatelne, bo rzędu kilku bilionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#PosełZygmuntMogiłaLisowski">Chciałbym prosić Wysoką Izbę o poparcie, i w kuluarach, i w rozmowach rządowych - żeby te sprawy były w tej chwili równie ważne jak budżet.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Głos ma pan poseł Leszek Biały z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PosełLeszekBiały">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Chciałbym poinformować Sejm Rzeczypospolitej, i za jego pośrednictwem społeczeństwo polskie, że w roku bieżącym rozpoczynają się pięcioletnie obchody uczczenia i popularyzacji: powstania, dziejów i tradycji polskiej pieśni legionowej „Jeszcze Polska nie zginęła”.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#PosełLeszekBiały">W 1997 r. minie dwusetna rocznica stworzenia przez Józefa Wybickiego wiekopomnego dzieła - „Mazurka Dąbrowskiego”, który towarzyszył i towarzyszy Polakom w ich walce i pracy. Pięcioletnie obchody tradycji hymnu polskiego mają uwiecznić tę pieśń w świadomości Polaków w kraju i w innych państwach świata. Mają scalać zabiegi Polaków w kraju i za granicą wokół pomnożenia wysiłków Polski w dziele odrodzenia i zgody narodowej tych, którzy pomyślnie zdali egzamin czasu, z tymi, którzy ten egzamin powinni powtórzyć swym dziełem codziennym.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#PosełLeszekBiały">Pięcioletnim obchodom patronuje Stowarzyszenie Miłośników Tradycji Mazurka Dąbrowskiego. Jego zarząd główny mieści się w Warszawie przy ulicy Widok 10. Zarząd zaprasza wszystkich chętnych do współpracy.</u>
          <u xml:id="u-222.3" who="#PosełLeszekBiały">Z ważniejszych dokonań stowarzyszenia należy wymienić już dziś:</u>
          <u xml:id="u-222.4" who="#PosełLeszekBiały">— docieranie ze słowem polskim, z książką i stypendiami do Polaków na Litwie, Łotwie, Białorusi, Ukrainie, w Kazachstanie i Federacji Rosyjskiej;</u>
          <u xml:id="u-222.5" who="#PosełLeszekBiały">— podpisanie umowy o współpracy kulturalnej ze Związkiem Polaków na Łotwie;</u>
          <u xml:id="u-222.6" who="#PosełLeszekBiały">— oddziaływanie w środowiskach młodzieży szkolnej, żołnierzy Wojska Polskiego, w środowiskach wiejskich i miejskich;</u>
          <u xml:id="u-222.7" who="#PosełLeszekBiały">— utworzenie oddziałów wojewódzkich stowarzyszenia w Gdańsku, w Pile, Poznaniu, Łodzi i Warszawie;</u>
          <u xml:id="u-222.8" who="#PosełLeszekBiały">— powołanie Fundacji Grobu Nieznanego Żołnierza w celu odbudowania go w historycznym kształcie;</u>
          <u xml:id="u-222.9" who="#PosełLeszekBiały">— opiekę nad licznymi klubami im. Józefa Wybickiego i szkołami jego imienia;</u>
          <u xml:id="u-222.10" who="#PosełLeszekBiały">— gromadzenie eksponatów związanych z tradycjami „Mazurka Dąbrowskiego” oraz inspirowanie artystów do tworzenia dzieł jemu poświęconych.</u>
          <u xml:id="u-222.11" who="#PosełLeszekBiały">Dalekosiężnym celem stowarzyszenia jest przygotowywanie tekstów naukowych obrazujących badania nad wpływem i zasięgiem wpływu „Mazurka Dąbrowskiego” w Europie.</u>
          <u xml:id="u-222.12" who="#PosełLeszekBiały">Na zakończenie informacja znacznie skromniejsza. Oto dzięki badaniom dowiedziono, że wielka postać w historii Polski, Józef Wybicki, zamieszkiwał w czasach walki i przełomu w podgrójeckiej miejscowości Krobów, którą to włość kupił był sobie na własność. Nawiązując do strofy skrzydlatej pieśni Józefa Wybickiego, powiedzieć na zakończenie należy: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy i rozsądnie działamy.</u>
          <u xml:id="u-222.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Głos ma pan poseł Marek Markiewicz, NSZZ „Solidarność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ja w sprawie smutnej. Pozwalam sobie oświadczyć, że wyrażam pewne zaniepokojenie stanem stosunków między poszczególnymi posłami a prowadzącymi obrady marszałkami oraz Prezydium Sejmu. Budzi to pewien niepokój. Postaram się to wyjaśnić na konkretnych przykładach.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jeżeli przedwczoraj zwróciłem się do Wysokiej Izby z prośbą o zaproszenie na tę mównicę wicepremiera, aby odpowiedział na konkretne pytanie, a dziś rano pan marszałek, bez uprzedzenia, w obecności, co przyjmuję z ubolewaniem, pani premier, realizuje żart rządu, polegający na przysłaniu kolejnego wiceministra, a wiceminister ten mówi zupełnie od rzeczy i nie odpowiada na zadane pytania - to to budzi pewien niepokój. Pytam: Czy w marszałku mogę znaleźć opiekuna (który pozwoli mi zrealizować moje uprawnienia), czy przeciwnika? Sprawa jest tym bardziej godna zastanowienia, że natychmiast po zakończeniu wypowiedzi pana wiceministra pada sakramentalna formuła: „Zamykam dyskusję, przechodzimy do głosowania”, co skłania posła, zresztą po raz kolejny, do występowania w roli natrętnej muchy - domaga się on swoich uprawnień, jest przesłuchiwany, chodzi o to, czy jest to wniosek formalny czy zmierzający do jakiegoś sensownego rozstrzygnięcia sprawy. To jest niepokojące. Tylko dlatego, by nie burzyć porządku obrad, unikam tego typu konfrontacji. Pytam jednak: Czy mogę oczekiwać opieki ze strony marszałka prowadzącego obrady czy nie? Czy razem dążymy - poza nielicznymi wypadkami, w których objawia się upodobanie do występów publicznych - do załatwienia jakiejś sprawy, czy chodzi nam tylko o odfajkowanie kolejnego punktu programu?</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#PosełMarekMarkiewicz">Zdarzyło się niestety, że z tej trybuny trzykrotnie już zwracałem się do prowadzących obrady marszałków z prośbą o wyjaśnienie konkretnych kwestii. Trzykrotnie zostało skwitowane to stwierdzeniem, że uzyskam odpowiedź ze strony Prezydium Sejmu i odpowiedź nigdy nie nadeszła. Sprawa ma szerszy wymiar. Pytamy: Na ile Prezydium Sejmu dba o godność Sejmu i jego obraz na zewnątrz?</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#PosełMarekMarkiewicz">W czerwcu nasz klub zwrócił się, by Prezydium Sejmu sprostowało nieprawdziwie zacytowany fragment przemówienia wygłoszonego na tej sali, który znalazł się w jednej z gazet. Prośba padła z tej trybuny, stamtąd padło zapewnienie, że tak się stanie.</u>
          <u xml:id="u-224.4" who="#PosełMarekMarkiewicz">Nie stało się tak, w związku z tym coraz częstsze są ataki pod adresem Sejmu; są one bezkarne, bo jeszcze nie zdarzyło się, by Prezydium Sejmu na to zareagowało. Ostatnio pojawiła się praktyka odsyłania interpelacji, jako że nie są istotne. Niedobrze. Okazało się, że w konkretnych dwu przypadkach był to błąd wynikający z nieprzeczytania tych interpelacji. To już jest niebezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-224.5" who="#PosełMarekMarkiewicz">Dlatego ośmielam się, panie marszałku, wyrazić zaniepokojenie i być może prośbę, by nasze relacje były partnerskie, byśmy pracowali wspólnie, szczególnie w sytuacji, gdy coraz częściej, jak obserwujemy, występuje zwyczaj ignorowania naszych uwag przez rząd, urzędników. Chciałbym, zgodnie z regulaminem, widzieć oparcie w Prezydium Sejmu i w marszałkach.</u>
          <u xml:id="u-224.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Moja dłuższa odpowiedź związana z tym wystąpieniem byłaby nie na miejscu, bo naruszałoby to w gruncie rzeczy regulamin. Zapraszam więc pana posła, możemy i dzisiaj na ten temat porozmawiać. Chciałbym spróbować pewne punkty, o których mówił pan poseł, wyjaśnić. Oczywiście to nie znaczy, że uważam, iż Prezydium Sejmu nie popełnia błędu i jest bez winy. Będziemy starali się generalnie działać tak, żeby poprawić naszą pracę, po to, by i Sejm, jako całość, mógł podnieść poziom swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#komentarz">(Poseł Marek Markiewicz: Jeszcze tylko jedna uwaga, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-225.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PosełMarekMarkiewicz">Jest to uwaga zupełnie prywatna. Uwag tych nie kierowałem pod adresem pana marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">To jest uwaga jakby poza protokółem. To nie znaczy, panie pośle, że zarządzam skreślenie tej uwagi z protokółu.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Chciałem sprawdzić, czy pan poseł Jan Wyrowiński jest na sali?</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#komentarz">(Poseł Jan Wyrowiński: Jest.)</u>
          <u xml:id="u-227.4" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Pan poseł Jan Wyrowiński zabierze głos w celu złożenia oświadczenia. Jako następny wystąpi pan poseł Maciej Manicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PosełJanWyrowiński">Panie marszałku, pragnę oświadczyć, że ponieważ ustały okoliczności, które skłoniły mnie do napisania oświadczenia, rezygnuję z jego złożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Ta informacja pozostawia niedosyt, jeżeli chodzi o wiedzę, ale dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Głos ma pan poseł Maciej Manicki, Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PosełMaciejManicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Swoje oświadczenie chcę poświęcić tej samej sprawie, o której mówił przed chwileczką pan poseł z „Solidarności”. Podam dodatkowy przykład. Ja też dzisiaj występowałem o to, byłem namolny, wcześniej również zwracałem się do pana marszałka Bąka o to, żeby zechciał dopuścić do zadania przeze mnie pytania obecnemu na tej sali, składającemu nieco wcześniej wyjaśnienia, wiceministrowi finansów. Pan marszałek raczył nie zauważyć tego, że się zgłaszam i obwieścić owo sakramentalne: zamykam dyskusję. A potem w żaden sposób nie umożliwił mi zadania tego pytania. Ono było jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej na temat. Na podstawie tego pytania bowiem chciałem po prostu wykazać, iż minister finansów nic nie zrobił czy niewiele zrobił przez dwa lata w tym celu, aby nadzór ubezpieczeniowy był przygotowany w chwili wejścia w życie przepisów, a od dwóch lat było wiadomo, że mają one wejść w życie od 1 stycznia 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#PosełMaciejManicki">Jest rzeczywiście istotne, abyśmy mogli uniknąć tego typu spraw. Uważam bowiem również, że prowadzący obrady jest sojusznikiem posłów w załatwianiu tych spraw, które oni, pełniąc mandat poselski, uważają za właściwe załatwić.</u>
          <u xml:id="u-230.2" who="#PosełMaciejManicki">Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o tę sprawę, to rzeczywiście doszło do sytuacji, którą można byłoby określić staropolską zasadą: „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”. Odpłaciłem podobnym panu marszałkowi. Przy czym muszę zaznaczyć, że to jest zasada uświęcona jeszcze starszymi prawami, zapisanymi nawet w dokumentach, w których mówi się: „Oko za oko, ząb za ząb”. Nie uznaję, abym popełnił tutaj istotne uchybienie wobec reguł parlamentarnych. Natomiast muszę powiedzieć, że w tym momencie ze zgrozą przyjąłem oświadczenie klubowego kolegi pana posła z „Solidarności” wypowiadającego się przede mną, chodzi o pana posła Kulasa, który zagroził mi, że będę odpowiadał przed Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich za ową potyczkę słowną z marszałkiem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-230.3" who="#PosełMaciejManicki">Wobec takiego stanu rzeczy w tym miejscu chcę oświadczyć, że takich gróźb to ja się nie boję.</u>
          <u xml:id="u-230.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">To było chyba już ostatnie oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Proszę pana posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#SekretarzposełDariuszSońta">Prezydia Komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ochronie prawnej dziecka poczętego oraz Komisji Ustawodawczej uprzejmie zawiadamiają, że wspólne posiedzenie tychże komisji odbędzie się 2 grudnia, w środę, o godz. 17 w sali nr 101 w gmachu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Czy to są wszystkie komunikaty?</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">W takim razie zarządzam przerwę do 9 grudnia 1992 r. do godz. 14.</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#WicemarszałekJacekKurczewski">Informuję, że następne, 31 posiedzenie Sejmu odbędzie się w dniach 10, 11 i 12 grudnia 1992 r. Początek obrad - w dniu 10 grudnia o godz. 9. Porządek dzienny tego posiedzenia obejmujący m.in. pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 1993 r. oraz związane z nim inne przedłożenia zostaną paniom posłankom i panom posłom przesłane.</u>
          <u xml:id="u-233.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 15 min 40)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>