text_structure.xml 27.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 11 min. 05)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą Marszałek Sejmu Roman Malinowski oraz wicemarszałek Jerzy Ozdowski).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RomanMalinowski">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RomanMalinowski">Na sekretarzy powołuję posłów Andrzeja Faracika i Danutę Prędko.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RomanMalinowski">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Andrzej Faracik.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RomanMalinowski">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RomanMalinowski">Protokół 37 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RomanMalinowski">Ustalony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny posiedzenia został Obywatelom Posłom doręczony.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RomanMalinowski">Prezydium Sejmu proponuje skreślenie z porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia punktu 3. Chodzi o odroczenie rozpatrzenia sprawozdania komisji o projektach ustaw o działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych oraz o zmianie Kodeksu handlowego. Odpowiedniej zmianie ulegnie numeracja dalszych punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RomanMalinowski">Prezydium Sejmu — po porozumieniu z Konwentem Seniorów — proponuje przystąpienie, na podstawie art. 46 regulaminu Sejmu, do rozpatrzenia dotychczasowego pkt. 4 porządku dziennego, mimo że druk zawierający sprawozdanie Komisji mógł być doręczony Obywatelom Posłom w terminie późniejszym od przewidywanego przy drugim czytaniu projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RomanMalinowski">Czy ktoś z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RomanMalinowski">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RomanMalinowski">Uważam zatem, że przedstawiony przez Prezydium Sejmu porządek dzienny — Sejm zatwierdził.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RomanMalinowski">Wysoki Sejmie! W dniu 5 września br. zmarł poseł Stanisław Baranik, członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RomanMalinowski">Stanisław Baranik urodził się 26 czerwca 1936 r. w Krakowie w rodzinie robotniczej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RomanMalinowski">W 1953 r. rozpoczął pracę w Hucie im. Lenina. Kolejno był zatrudniony jako elektromechanik, elektronik, a od 1975 r. na stanowisku mistrza.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RomanMalinowski">Stanisław Baranik był działaczem partyjnym; pełnił między innymi funkcję I sekretarza POP, sekretarza Komitetu Zakładowego, był członkiem Komitetu Fabrycznego oraz członkiem Komitetu Krakowskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był również radnym Rady Narodowej miasta Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#RomanMalinowski">Zasiadał w Sejmie VIII kadencji; w obecnej kadencji był zastępcą przewodniczącego Komisji Przemysłu oraz członkiem Komisji Spraw Samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#RomanMalinowski">Stanisław Baranik pozostanie w naszej pamięci jako oddany Polsce Ludowej działacz partyjny i społeczny.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#RomanMalinowski">Obywatele Posłowie! Proponuję, aby Sejm uczcił pamięć zmarłego posła chwilą ciszy.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#komentarz">(Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#RomanMalinowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#RomanMalinowski">Oświadczam, że Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zgodnie z art. 107 Ordynacji wyborczej stwierdził wygaśnięcie mandatu posła Stanisława Baranika z dniem 5 września 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#RomanMalinowski">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego : Powołanie Prezesa Rady Ministrów i powierzenie mu przedstawienia Sejmowi wniosków dotyczących składu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#RomanMalinowski">Proszę o zabranie głosu Przewodniczącego Rady Państwa Wojciecha Jaruzelskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechJaruzelski">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Stoimy dziś przed niezwykle odpowiedzialnym zadaniem. Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej ma powołać Prezesa Rady Ministrów. Na następnym posiedzeniu przedstawi on Wysokiej Izbie propozycje składu swego gabinetu oraz program działania.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechJaruzelski">Nowa ekipa rządowa obejmie swe funkcje w wielce złożonej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechJaruzelski">Nikomu nie zamierzamy wmawiać, że jest lepiej niż jest. Cierniem, troską i bólem są dotkliwe trudności w zaopatrzeniu, napięte budżety rodzinne, zapaść mieszkaniowa, ciężka choroba złotówki.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechJaruzelski">Społeczeństwo pogrążone jest w emocjach i niepewności. Zaciemnia to historyczny wymiar dokonujących się obecnie przemian. A przecież dla milionów ludzi pracy byłaby po prostu zniewagą myśl, że znów musimy zaczynać od zera. Trzeba czasem odwagi cywilnej, aby powiedzieć na głos, że chyba coś ważnego i cennego stworzyliśmy wspólnym wysiłkiem przez te niezmiernie trudne lata. Że, idąc nieprzetartą, wyboistą drogą, nie zeszliśmy z linii reform i socjalistycznej odnowy, a wprost przeciwnie: chcemy tą drogą iść w tym kierunku śmielej, dalej, głębiej.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WojciechJaruzelski">Trzeba zawsze pamiętać nie tylko o wymarzonym „punkcie dojścia”, lecz również o punkcie wyjścia, z którego różne narody w różnych okresach i z różnymi rezultatami rozpoczynały swój wyścig o miejsce pod słońcem. Tym bardziej jest niezbędne, wprost konieczne, aby każdy obywatel uświadomił sobie wyjątkowość obecnego momentu.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#WojciechJaruzelski">Swoisty paradoks dziejowy sprawia, że w niezwykle krótkim historycznie czasie skumulowały się równocześnie i zagrożenia, i szanse.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#WojciechJaruzelski">Niebezpieczeństwa, wyzwania dla Polski potrafimy chyba wszyscy wyrecytować z pamięci. Ale nie tylko głazami usłane są polskie drogi. Pomyślna koniunktura — to w naszych dziejach przypadek nieczęsty. Dlatego w godzinie zwątpień i obaw warto przypomnieć wielkie atuty, którymi właśnie teraz dysponujemy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#WojciechJaruzelski">Po pierwsze — dokonany w ciągu minionego 40-lecia awans cywilizacyjny, położonej w bezpiecznych granicach Polski, stworzył bezcenny potencjał materialny i intelektualny. To solidny fundament. Można na nim budować. Niczego nie trzeba zaczynać w szczerym polu ani na spalonej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#WojciechJaruzelski">Po drugie — nasze niezmienne dążenie i wytrwała wola kontynuowania głębokich reform stwarza szczególną sytuację. W bieżącym stuleciu zdarza się ona właściwie po raz pierwszy. Przed wojną i po wojnie zarówno społeczeństwo, jak i władza bywały silnie podzielone w poglądach na celowość i zakres reformowania. Tym razem jego przeciwnicy są już co prawda dokuczliwym, ale jednak marginesem.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#WojciechJaruzelski">Po trzecie — naszym cennym dorobkiem jest to wszystko, co — zwłaszcza w kilku minionych latach — udało się osiągnąć. Zakłócenia ostatniego okresu nie powinny przesłaniać pozytywnych, obiektywnie nieodwracalnych zjawisk. Wzrósł znacznie stopień świadomości ekonomicznej społeczeństwa. Coraz liczniejsze są kadry gospodarcze, umiejące działać w warunkach reformy. W sposób bezprecedensowy rozszerzyły się ramy socjalistycznej demokracji. Okrzepły nowe, ważne instytucje życia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#WojciechJaruzelski">Po czwarte — rozwinięte procesy odnowy sprawiają, że każdy nasz sukces na drodze destalinizacji socjalizmu jest wkładem do historycznych przemian całej naszej formacji. Każda zaś porażka — argumentem dla zwolenników przeżytych form i treści.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#WojciechJaruzelski">Po piąte — po okresach tarć i konfliktów kształtuje się nowa formuła trwałego, konstruktywnego ułożenia stosunków między socjalistycznym państwem i Kościołem rzymskokatolickim. Jest to w istocie znacznie już zaawansowana próba urzeczywistnienia „kompromisu historycznego”. Jego znaczenie wykracza daleko poza granice Polski.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#WojciechJaruzelski">Po szóste — korzystniej, jak nigdy dotąd, układają się stosunki polsko-radzieckie. To sprawa ogromnej doniosłości. To możliwość zasadniczego wzmocnienia politycznych i gospodarczych więzi z zaprzyjaźnionym, socjalistycznym mocarstwem na w pełni partnerskich podstawach, przezwyciężenia raz na zawsze obciążeń skomplikowanej przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#WojciechJaruzelski">Po siódme wreszcie — osiągnięte już postępy odprężenia w stosunkach Wschód-Zachód stwarzają większą niż kiedykolwiek od 1918 roku szansę artykułowania naszych interesów narodowych bez potrzeby płynięcia „pod prąd historii”. Właśnie stabilna i bezpieczna, socjalistyczna Polska położona w sercu Europy może stać się mocnym filarem „europejskiego domu”, jednym z pomostów między Wschodem i Zachodem.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#WojciechJaruzelski">Oto nasz „kapitał zakładowy”. Oto nasza ogromna nadzieja, oto nasza szansa.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#WojciechJaruzelski">Czy potrafimy ją w pełni wykorzystać? Czy wszyscy wyciągnęliśmy nauki z gorzkich doświadczeń naszej historii?</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#WojciechJaruzelski">Są dziś przesłanki, aby na to pytanie padła odpowiedź twierdząca.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#WojciechJaruzelski">Jednym z fundamentalnych warunków, aby zagrożenia oddalić, a szanse spożytkować, jest porozumienie narodowe.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#WojciechJaruzelski">Zapowiedź spotkania okrągłego stołu była dla wielu zaskoczeniem. Ale przede wszystkim dla tych, którzy nieuważnie słuchali składanych od 1980 r. deklaracji o woli porozumienia lub uważali je za frazes.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#WojciechJaruzelski">Niech mi wolno będzie przypomnieć, że 30 października 1981 r. z tej samej wysokiej trybuny wysunąłem propozycję powołania Rady Porozumienia Narodowego. Doszło do znanego powszechnie spotkania „trzech”. Wiadomo czym — nie z winy władz — skończyła się ta inicjatywa.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#WojciechJaruzelski">Gorzka, trudna decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego zapadła w imię ocalenia kraju. Ale miała również na celu zapewnienie ładu i spokoju, niezbędnych dla głębokiej przebudowy gospodarki i instytucji publicznych, form życia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#WojciechJaruzelski">Jeszcze i dziś usłyszeć można głosy kwestionujące celowość ówczesnych środków nadzwyczajnych. Z drugiej zaś strony — pojawiają się pytania, czy nie odżyją znów odsunięte wówczas zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#WojciechJaruzelski">Odpowiadamy: bez kroków, które trzeba było podjąć w tamtą grudniową noc, bez tego wszystkiego, co w ciągu minionego 7-lecia zostało zainicjowane i dokonane — nie byłby możliwy żaden okrągły stół. A jednocześnie mówimy: to nie słabość, lecz śmiała myśl polityczna, nie desperacja, lecz determinacja przywiodła nas do niego.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#WojciechJaruzelski">Przeszłość mamy jedną, wspólną, tę samą. Nie zmienimy jej. Po to, aby wspólnie budować przyszłość — zmieniać musimy się wszyscy.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#WojciechJaruzelski">Głęboka reforma instytucji życia publicznego i społecznego — to zadanie pilne, a zarazem długofalowe.</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#WojciechJaruzelski">Chcemy iść naprzód śmiało, twórczo, bez dogmatycznych i sekciarskich oporów. Ale zarazem nie na oślep, nie „na złamanie karku”. Sparzyliśmy się bowiem i na jednym, i na drugim.</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#WojciechJaruzelski">Cenna jest dziś każda myśl i każda inicjatywa, jeśli wypływają z patriotycznej troski. Pozbądźmy się małostkowości. Nie jest ważne, kto ma rację. Ważne, czyja racja pomoże ten lub inny problem rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#WojciechJaruzelski">Konstruowanie nowych form porozumienia to zadanie wielce złożone, można rzec — niezwykle delikatne. Mogą mu sprostać tylko solidni, odpowiedzialni uczestnicy.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#WojciechJaruzelski">Mieliśmy dostatecznie wiele dowodów na to, że zepsuć łatwo, a odbudować — trudniej. Musi więc być naszą, wspólną troską, aby nieodpowiedzialne poczynania, różne ekscesy i fakty dokonane nie zakłóciły, nie zablokowały, nie zniweczyły rozpoczynającego się dopiero dialogu.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#WojciechJaruzelski">Nasze stanowisko jest jasne. Prawda — tak! Partnerstwo — tak! Krytyka — tak! Kompromis — tak! Ale podważanie konstytucyjnego porządku, czerpanie z obcych źródeł, demagogia, naciski — nie!</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#WojciechJaruzelski">Dyskutować można o wszystkim. Nie ma tematów zakazanych. Każda jednak dyskusja powinna mieć swoje racjonalne ramy, aby nie stała się dialogiem głuchych lub wrzawą sejmiku. Tę granicę wyznaczają: racja stanu, żywotne interesy socjalistycznego państwa, spokój i dobro jego obywateli. Z władz państwowych nikt tego obowiązku nie zdejmie. Lepiej o tym zawczasu pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#WojciechJaruzelski">Niezależnie od liczby uczestników zasiądzie przy „okrągłym stole” jeszcze jeden, nadrzędny — Polska. Od tego bowiem, co dziś tworzymy zależeć będzie jutro pozycja naszego kraju. Jeśli naturalnej różnorodności myślenia nie przekujemy wspólnie w jedność działania — potomni ocenić mogą nas surowiej niż my osądzamy dziś smutne dziedzictwo czasów saskich.</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#WojciechJaruzelski">Wysoka Izbo! Wiele wypowiedzi w niedawnej dyskusji dotyczyło roli Sejmu, wzmocnienia jego funkcji kontrolnych wobec Rządu, zaostrzenia nadzoru nad przygotowaniem oraz realizacją ustaw i uchwał. Padły też uwagi o funkcjonowaniu rządzącej koalicji.</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#WojciechJaruzelski">Polska Zjednoczona Partia Robotnicza wysoko ceni sojuszniczą współpracę ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym. Ma ona długą historię. Były w niej i deformacje. Wyciągnęliśmy z nich wnioski. Ale zwyciężała niezmiennie potrzeba jedności. Wierzę, iż będzie tak i obecnie.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#WojciechJaruzelski">Tym bardziej warto przypomnieć, że to właśnie w minionych kilku latach nastąpiło zasadnicze rozszerzenie samej istoty koalicyjności. Co więcej, w ostatnich miesiącach, zwłaszcza po VII Plenum Komitetu Centralnego partii pojawiły się nowe, instytucjonalne formy, w tym także prowadzące do pogłębienia współpracy w polityce kadrowej.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#WojciechJaruzelski">Pragniemy iść tą drogą, wzbogacać treści i formy współdziałania. Nie wszystkie możliwości są w pełni wykorzystane. Autentyzm i kultura naszego partnerstwa wymagają dalszych doświadczeń, starań i wysiłków. Więcej praw — to i więcej odpowiedzialności. Naszej partii tego poczucia nie zabraknie.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#WojciechJaruzelski">Obywatele Posłowie! Sięgnijmy myślą do minionych tygodni — do VIII Plenum, do prac Nadzwyczajnej Komisji, do poprzedniego posiedzenia Wysokiej Izby. Jest to ważna cezura w funkcjonowaniu mechanizmów politycznych, doniosły krok na drodze umacniania socjalistycznej demokracji.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#WojciechJaruzelski">Punktem kluczowym była krytyczna ocena wyników pracy Rządu oraz przyjęcie jego dymisji.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#WojciechJaruzelski">Jest naszym politycznym i moralnym obowiązkiem, aby — dostrzegając niewątpliwie błędy i słabości — przypomnieć jednocześnie w jak trudnych wewnętrznych i zewnętrznych warunkach działał ten Rząd. Ile jego zamierzeń i wysiłków zderzało się z częstokroć sprzecznymi wzajemnie postulatami i oczekiwaniami, racjami i emocjami. A ponadto — jakim straszliwym obciążeniem było i jest zadłużenie, a także dyskryminujący w istocie stosunek części naszych zachodnich partnerów do współpracy gospodarczej z Polską.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#WojciechJaruzelski">Docenić więc trzeba najlepszą wolę i rzetelny wysiłek Premiera, Rady Ministrów, w tym wiele słusznych koncepcji i decyzji, działań i rozwiązań, które nowy Rząd może przejąć, a następnie szybko i skutecznie realizować.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#WojciechJaruzelski">Kształtujący się model kultury politycznej powinien wejść na trwałe do systemu sprawowania władzy. Jego nieodłączną częścią jest poszanowanie dla działaczy państwowych, którzy w jakże trudnym okresie podjęli ciężar sprawowania władzy wykonawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#WojciechJaruzelski">Z tą myślą pragnę w imieniu Komisji Współdziałania Partii i Stronnictw złożyć prof. Zbigniewowi Messnerowi nasze podziękowanie oraz najlepsze życzenia pomyślności w życiu i w dalszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#WojciechJaruzelski">Obywatele Posłowie! W ostatnich kilku latach, zgodnie z intencją IX i X Zjazdu, dokonały się w relacjach pomiędzy partią a Rządem istotne zmiany. Minęły czasy, kiedy partia narzucała szczegółowe decyzje i konkretne rozwiązania. Dlatego też nie może ona wystawiać Rządowi swego rodzaju politycznej „polisy ubezpieczeniowej”.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#WojciechJaruzelski">Nie oznacza to, że nie widzimy żadnych problemów. Przeciwnie, na VII i VIII Plenum wskazano, iż konieczne jest bardziej precyzyjne określenie modelu funkcjonowania partii. Takie prace trwają.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#WojciechJaruzelski">Jest jednak oczywiste, iż PZPR z tytułu swej historycznie i ustrojowo określonej roli, nie rezygnuje — jak zresztą każda partia u władzy — z wpływu na strategię społeczno-gospodarczą. Ma więc ona obowiązek nie tylko oceniać wyniki działań administracji, lecz również domagać się od swoich desygnowanych do Rządu członków zgodności ich działań z interesami swej podstawowej bazy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#WojciechJaruzelski">Polsce potrzebny jest silny, sprawny Rząd. Z żelazną konsekwencją realizujący przyjęty program. Od tego zależy powodzenie naszych reform. Zależy dosłownie przyszłość kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#WojciechJaruzelski">Najważniejsze zadania stoją przed nowym gabinetem w sferze społeczno-gospodarczej. Tu też największa jest skala trudności. Pragnę wyrazić przekonanie, że rychło podejmie on niezbędne, dobrze przemyślane decyzje, że stanie się w oczach opinii społecznej synonimem władzy zdecydowanej, odważnej, skutecznej.</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#WojciechJaruzelski">Nierealistyczne byłoby założenie, że społeczeństwo może przystać na uzdrowienie gospodarki za cenę dalszego pogarszania warunków życia. Nierównowaga rynku jest tak głęboka, a poziom inflacji tak wysoki, że dla eliminowania tych zjawisk niezbędne są posunięcia niekonwencjonalne. Przynajmniej na najbardziej newralgicznych obszarach muszą być pilnie budowane przyczółki równowagi. Sprostanie tym wyzwaniom — to dla nowej ekipy rządowej problem numer jeden.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#WojciechJaruzelski">Nie odstąpimy od zasad sprawiedliwości społecznej, od wielkiego humanistycznego dorobku, który nie prawica, lecz lewica, idee socjalizmu, a nie kapitalizmu, wniosły do historii. Nasza formacja społeczno-ekonomiczna, musi adaptować się do zmiennych warunków i wymogów rozwoju, zachowując jednocześnie swoje nadrzędne wartości i długofalowe cele. To one od pierwszych chwil Polski Ludowej przyświecały budowniczym nowego ustroju. Troska państwa o zabezpieczenie społeczne, o ochronę wartości duchowych przed nadmiarem komercjalizacji, o solidarność międzyludzką — to fundamentalne etyczne pryncypia socjalizmu. Nie przestają one być wciąż aktualne.</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#WojciechJaruzelski">Oczekujemy, że nowy Rząd dokona istotnych zmian w polityce gospodarczej. Że w strategicznych rozstrzygnięciach forsowane będą takie priorytety, których głównym celem jest poprawa warunków życia i pracy. Najpilniejsze na dziś są zwłaszcza preferencje dla gospodarki żywnościowej oraz w kwestii mieszkaniowej. Jedną z ważnych tego przesłanek mogłaby stać się wysunięta przez związki zawodowe inicjatywa wypracowania i zawarcia nowej umowy społecznej. Przy tym troska o dzień dzisiejszy nie może przesłaniać myślenia o przyszłości — potrzeby rozwijania nowoczesnych technologii, zahamowania degradacji środowiska naturalnego, uniknięcia groźnej pułapki energetycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#WojciechJaruzelski">Oczekujemy również większej skuteczności w realizacji reformy. Rząd nie może niczego „dać”, ale ma obowiązek tworzyć sprzyjające warunki do rozwiązywania problemów, znosić utrudnienia, otwierać możliwości swobodnego współdziałania, handlu, wymiany. Usuwanie nadmiaru ograniczeń, barier prawnych i finansowych — to najprostsza droga rozwoju efektywności i przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#WojciechJaruzelski">Oczekujemy, że nowy gabinet nie zawaha się skorzystać z pozostających w mocy uprawnień nadzwyczajnych, aby sięgnąć po dalsze oszczędności budżetowe, szybciej likwidować jałowe struktury, kruszyć biurokratyczne skamieliny, w sposób radykalny przeciąć plątaninę krępujących inicjatywę przepisów. Że, zapewniając sobie uznanie u obywateli, wpłynie korzystnie na pracę całej administracji, na pozycję społeczną jej pracowników.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#WojciechJaruzelski">Oczekujemy, że Rząd zintensyfikuje wysiłki w sprawie kompleksowego unormowania naszych stosunków finansowych z zagranicą. Wiele państw zachodnich deklaruje swą sympatię do narodu polskiego. Najwyższy już czas, aby potwierdzono ją faktami.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#WojciechJaruzelski">Oczekujemy, że nowy Rząd umocni w praktyce formułę koalicyjności w centralnej i terenowej administracji państwowej, będzie działał na rzecz wcielania w życie ustaw rozszerzających kompetencje i materialną bazę władz terenowych, że śmielej sięgnie po młode kadry. Konieczne bowiem szczególnie jest dziś uzyskanie zaufania młodych Polaków. To oni przecież będą przede wszystkim zbierać plon swej dzisiejszej postawy — albo gorzkie żniwo niedobrych emocji, albo owoce rozsądku, pracy, wytrwałości.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#WojciechJaruzelski">Lista oczekiwań pod adresem nowego Rządu jest więc bardzo długa. Aby mógł im podołać, powinien mieć zrozumienie i wystarczająco szerokie poparcie społeczne. Nie będzie to bowiem Rząd „cudotwórców”. Nie mógłby zwłaszcza spełnić postawionych mu zadań w warunkach licytacji roszczeń, podsycania niepokojów, zakłóceń życia kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#WojciechJaruzelski">Liczymy, że nowy Rząd przedstawi koncepcję, program, przejrzysty, czytelny dla ludzi pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#WojciechJaruzelski">Opowiadamy się za tym, aby desygnowany dziś Premier dokonał wyboru składu swego gabinetu w „świetle jupiterów”, przez szeroką konsultację z sojuszniczymi stronnictwami, organizacjami społecznymi i związkowymi, z obdarzonymi zaufaniem opinii społecznej grupami i osobami.</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#WojciechJaruzelski">Będzie to więc Rząd „otwarty”. Szczególny moment historyczny sprawia, że w miarę postępów porozumienia narodowego — w tym również w zależności od wyniku okrągłego stołu — Rada Ministrów będzie mogła być rozszerzana o przedstawicieli innych środowisk.</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#WojciechJaruzelski">Wysoka Izbo! Obywatele Posłowie! Pragnę z upoważnienia Komisji Współdziałania PZPR, ZSL i SD, wszystkich sygnatariuszy oraz Prezydium Rady Krajowej PRON przedstawić Wysokiej Izbie kandydaturę obywatela posła Mieczysława Rakowskiego na urząd Prezesa Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — Jest on dobrze znany jako wieloletni działacz polityczny i państwowy. Doświadczony w pracy rządowej, pełnił urząd wicepremiera przez pięć trudnych, bogatych w wydarzenia lat. Bliską z nim współpracę w tamtym okresie wielce sobie cenię.</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#WojciechJaruzelski">Swe doświadczenia w sferze ekonomicznej znacznie poszerzył, przewodnicząc przez dwa i pół roku jako wicemarszałek Sejmu Radzie Społeczno-Gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#WojciechJaruzelski">Jest człowiekiem pełnym energii, inicjatywy, odwagi w poszukiwaniu nowych rozwiązań. Zdecydowany zwolennik dialogu oraz demokratycznych reform. Dał tego liczne dowody w swej wieloletniej działalności politycznej i publicystycznej.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#WojciechJaruzelski">Szczególną wymowę miał jego opublikowany w styczniu 1981 r. artykuł pt. „Szanować partnera”. Jako przewodniczący Komitetu Rady Ministrów do spraw Związków Zawodowych podejmował liczne wysiłki na rzecz porozumienia. Jednocześnie nie wahał się nigdy stawać w obronie nadrzędnych wartości socjalistycznego państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#WojciechJaruzelski">Wyrażam przekonanie, iż powierzenie przez Wysoki Sejm posłowi Mieczysławowi Rakowskiemu urzędu Premiera Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej będzie decyzją owocną dla kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#WojciechJaruzelski">Naród nasz przeszedł w ostatnich latach trudną drogę. Chcę wyrazić najgłębszy szacunek tym wszystkim obywatelom, którzy — jak tylekroć już w naszych dziejach bywało — mimo wszystko, wbrew wszystkiemu, na przekór przeciwnościom — nie szczędzili sił dla ojczyzny.</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#WojciechJaruzelski">Każdy Polak ma prawo zapytać: czy teraz już będzie lepiej? Czy zmiany te rzeczywiście zwiastują Polsce lepszy czas, nadzieje, pewność przyszłości?</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>