text_structure.xml
36.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#">25 listopada br. Komisja Oświaty i Nauki, obradująca pod przewodnictwem posła Andrzeja Werblana (PZPR), rozpatrzyła projekt NPG na 1966 r. i podstawowe założenia na 1967 r. oraz projekt budżetu państwa na 1966 r. W części dotyczącej resortu oświaty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Oświaty z Ministrem -- Wacławem Tułodzieckim i podsekretarzem stanu - Janem Szkopem, dyrektor Zespołu NIK - Tadeusz Sztejnert, przedstawiciele Komisji i Planowania przy Radzie Ministrów i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#">Projekt Narodowego Planu Gospodarczego na rok 1966 i podstawowe założenia na rok 1967 oraz projekt budżetu państwa na rok 1966 w części dotyczącej szkolnictwa podstawowego, przedszkoli i opieki nad dzieckiem zreferował poseł Władysław Ozga (ZSL).</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#">Projekt planu i budżetu na rok 1966 ma szczególnie znaczenie, gdyż uwzględnia rozpoczęcie realizacji reformy szkolnictwa podstawowego, średniego i zawodowego. Reforma polega - jak wiadomo - na wprowadzeniu w szkołach podstawowych klasy ósmej, co oznacza przebudowę organizacyjną i programową zarówno szkoły podstawowej, liceum ogólnokształcącego, jak i szkół zawodowych. Wprowadzenie klasy ósmej w szkołach podstawowych w ciągu lat szkolnych 1966-67 i 1967-68 podyktowane jest sytuacją demograficzną.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#">W związku z przejściem od 1 września 1966 r. na nauczanie 8-letnie, liczba uczniów w szkołach podstawowych wzrośnie o ponad 371 tys. Pociąga to za sobą wzrost liczby oddziałów, wzrost wydatków budżetowych i zwiększone zapotrzebowanie na pomieszczenia szkolne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#">Pedagodzy oraz specjaliści w dziedzinie organizacji szkolnictwa stoją na stanowisku, że pełnowartościową szkołą podstawową, realizującą program 8 klas, powinna być szkoła o liczbie uczniów około 300, liczbie nauczycieli od 8 do 12, dysponująca ilością izb lekcyjnych od 6-10 oraz co najmniej 2 pracowniami wyposażonymi w niezbędne pomoce naukowe. W miastach istnieją warunki do stworzenia sieci pełnowartościowych szkół 8-klasowych, natomiast na wsi występują poważne trudności, związane z warunkami demograficznymi, strukturą osiedli wiejskich, stanem dróg i warunkami lokalowymi. Usunięcie tych przeszkód zależy od ogólnej poprawy techniczno-ekonomicznych warunków życia na wsi; niezbędna jest również poważna praca uświadamiająca wśród ludności wiejskiej o celowości przedłużenia okresu obowiązku szkolnego.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#">Mimo poważnego wzrostu liczby nauczycieli o podwyższonych kwalifikacjach - najtrudniejszym do rozwiązania przy realizacji reformy szkoły podstawowej - jest problem niedostatecznej ilości kadr wysokokwalifikowanych oraz ich nierównomierne rozmieszczenie. Istnieje pewna liczba szkół, które od 1 września 1966 r. realizować będą program ośmiu klas, a nie mają ani jednego nauczyciela z dodatkowymi kwalifikacjami. Dla szybszego rozwiązania problemu rozmieszczenia kadr nauczycielskich, należy stworzyć nauczycielom dobre warunki bytowe, przede wszystkim mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#">Rząd przeznaczył na podwyżkę płac nauczycieli, pracowników gospodarczych, obsługi i administracji w szkołach - 890 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#">Baza lokalowa szkolnictwa podstawowego została w ciągu ostatnich 10 lat poważnie rozbudowana i unowocześniona. Jednak tempo wzrostu liczby uczącej się młodzieży było znacznie szybsze od rozwoju bazy lokalowej. W szkołach podstawowych na przestrzeni lat 1955-1965 liczba uczniów zwiększyła się z 3.386 tys. do 5.248 tys., tj. o 55 proc., a ilość izb lekcyjnych wzrosła tylko o 41 proc.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#">Aby stworzyć niezbędne warunki dla realizacji reformy szkolnictwa podstawowego, trzeba dalej modernizować bazę lokalową szkolnictwa. Rozwiązanie tych zadań wymagać będzie dalszych poważnych wysiłków państwa oraz szerokiej inicjatywy i pomocy społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#">W ciągu najbliższych lat, stosując hierarchię potrzeb inwestycyjnych w gospodarce narodowej, należy szerzej uwzględnić potrzeby inwestycyjne szkolnictwa. Należy również zwrócić uwagę na występujące dysproporcje w poziomie zaspokajania potrzeb poszczególnych regionów kraju, tym bardziej, że zarówno plan, jak i budżet na rok 1966 niedostatecznie wyrównują istniejące różnice. W chwili obecnej odsetek szkół najniżej zorganizowanych wynosi w woj. poznańskim - 38 proc., w kieleckim - 14 proc. W woj. opolskim jest 49,3 proc. nauczycieli z dodatkowymi kwalifikacjami, a w woj. wrocławskim - 30,9 proc.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#">Istnieją również dysproporcje w dziedzinie norm budżetowych na wydatki rzeczowe szkół podstawowych.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#">Rozpatrując rozwój i przebudowę szkolnictwa podstawowego należy zająć się również problemem kształcenia dorosłych na poziomie szkoły podstawowej. Zależy nam bardzo na tym, aby wszyscy dorośli, którzy nie ukończyli szkoły podstawowej, mogli uczynić to pracując. Niestety, plany kształcenia dorosłych na poziomie szkoły podstawowej nie są w pełni realizowane zarówno w szkołach, jak i na kursach. Plan na rok 1966, ustalony na poziomie 1965 r., przewiduje zwiększenie liczby uczniów podobnie jak w roku 1965 - o 8,5 tys. osób. W interesie społecznym leży wykonanie tego planu. Szczególną rolę mogą tu odegrać zakłady pracy, rady zakładowe i związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#">Liczba dzieci w przedszkolach wzrasta w stosunku do 1965 r. o 9.600, wzrasta również odsetek dzieci w wieku 3-6 lat objętych wychowaniem przedszkolnym - z 19,8 proc. w 1965 r. do 21,1 proc. w 1966 r. Występują jednak poważne różnice w upowszechnianiu przedszkoli w poszczególnych województwach. Jeszcze większe dysproporcje występują na wsi.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#">Plan na 1966 r. przewiduje wzrost liczby zakładów opiekuńczo-wychowawczych o 23; domów dziecka przybędzie 12, a specjalnych zakładów wychowawczych - 11. Liczba dzieci w zakładach wzrośnie o 3.170, co pozwoli w wyższym stopniu zaspokoić potrzeby społeczne w zakresie opieki nad dziećmi pozbawionymi opieki rodzicielskiej lub wymagającymi specjalnej troski (dzieci upośledzone umysłowo, kalekie, głuche, ociemniałe).</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#">Plan wczasów dzieci i młodzieży został w 1965 r. wykonany z nadwyżką. Wzrost zadań w tym zakresie zakłada się nie w stosunku do wykonania, lecz do planu 1965 r. Wzrost ten jest poważny; akcją kolonii i obozów objętych będzie w 1966 r. 977.300 dzieci i młodzieży - o 83 tys. więcej niż planowano na rok 1965.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#">Sprawozdawca wniósł o przyjęcie planu i budżetu na rok 1966 w zakresie szkolnictwa podstawowego, przedszkoli i opieki nad dzieckiem w brzmieniu przedłożenia rządowego oraz zaproponował Komisji uchwalenie dezyderatów dotyczących budownictwa szkolnego i funduszu płac w szkolnictwie.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#">Projekt NPG na 1966 r. i podstawowe założenia na 1967 r. oraz budżetu państwa na 1966 r. w zakresie szkolnictwa zawodowego i średniego ogólnokształcącego zreferował poseł Kazimierz Barcikowski (PZPR).</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#">Plan naboru do szkół zawodowych na rok 1966 wynika z potrzeb gospodarki narodowej; preferowane są kierunki kształcenia w zawodach deficytowych, jak: budownictwo, chemia, hutnictwo, elektroenergetyka i rolnictwo. Inne kierunki, jak np. ekonomiczny i włókienniczy, będą miały nieco niższy plan naboru.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#">Bazę rekrutacyjną dla szkolnictwa zawodowego w roku 1966/67 stanowić będą absolwenci klas VII z roku 1965/66 oraz w wcześniejszych lat, którzy z różnych względów nie kontynuowali nauki. Ministerstwo Oświaty podjęło próbę swego rodzaju podziału absolwentów VII klasy na tych, którzy będą uczyć się dalej w klasie VIII szkoły ogólnokształcącej i tych, którzy mogą podjąć naukę w szkołach zawodowych; do szkół zawodowych przyjmowani będą ci uczniowie, którzy 1 lipca 1966 r. ukończyli 14 rok życia. Uczniowie, którzy nie wstąpią do szkół zawodowych będą zobowiązani do kontynuowania nauki w VIII klasach szkoły podstawowej. Powołuje się specjalne wojewódzkie i powiatowe komisje rekrutacyjne, które będą decydowały o skierowaniu do poszczególnych szkół.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#">Szacuje się, że w roku 1966 ukończy klasy VII około 670 tys. młodzieży, z czego 406 tys. będzie kontynuować naukę w klasie VIII. Szkoły zawodowe mogą przyjąć 385 tys. młodzieży; gdyby nawet założyć, że wszyscy absolwenci klas VII podejmą dalszą naukę, to jeszcze pozostaje ok. 100 tys. miejsc w szkołach zawodowych dla absolwentów klas VII z lat poprzednich.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#">Niepokojącym jest fakt, że zakłada się w roku 1966 poważne zmniejszenie naboru do techników zawodowych; nabór ma być niższy o 60 proc. niż w 1965 r., zmniejszenie to wynika z dokonanego przez Komisję Planowania przy Radzie Ministrów szacunku zapotrzebowania na kadry ze średnim wykształceniem technicznym w roku 1970. Trudno jest w tej chwili ocenić trafność tego szacunku, wydaje się jednak, że jest on zbytnio zaniżony.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#">Plan rozwoju szkolnictwa dla pracujących i szkolenia zaocznego zakłada wzrost liczby uczniów w 1966 r. o ogółem 4,6 proc.; szczególnie szybko, bo o 12 proc. wzrasta liczba słuchaczy w technikach wieczorowych. Uczniowie zasadniczych szkół zawodowych dla pracujących stanowić będą 45 proc. ogółu uczniów szkół zawodowych.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#">Przewiduje się zmniejszenie o prawie 14 proc. liczby przyjęć do klas I-szych w zakładach kształcenia nauczycieli. Wiąże stopniowym ograniczeniem się to ze wstrzymaniem rekrutacji do liceów pedagogicznych i przechodzeniem na kształcenie nauczycieli na studiach nauczycielskich. Liczyć się należy w ogóle ze zmniejszeniem zapotrzebowania na kadry nauczycielskie w roku 1970. Niepokojące jest natomiast zmniejszenie w roku 1966 rekrutacji nauczycieli już pracujących na różnego rodzaju formy szkolenia, tym bardziej, że zapotrzebowanie na nauczycieli o wyższych niż średnie kwalifikacjach - wzrasta.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#">Pewne trudności mogą wyłonić się w roku 1966 przy podziale absolwentów klas siódmych pomiędzy szkoły zawodowe i klasy ósme. Kryteria podziału według daty urodzenia nie zawsze będą zrozumiałe dla rodziców. Zachowanie znacznej elastyczności w rekrutacji do szkół zawodowych będzie konieczne.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#">Budżet Ministerstwa Oświaty wzrasta w stopniu większym niż w latach ubiegłych, jednak nie zabezpiecza w dostatecznym stopniu niektórych potrzeb, np. w zakresie kapitalnych remontów oraz wydatków rzeczowych w szkołach ogólnokształcących i zawodowych przy utrzymującej się dysproporcji w rozdziale funduszów na wydatki rzeczowe dla szkół ogólnokształcących w poszczególnych województwach.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#">Przewiduje się pewien wzrost środków przeznaczonych na stypendia dla młodzieży; w całym szkolnictwie zawodowym wydatki na stypendia wzrastają o 1,5 proc., a w skali całego resortu oświaty - o 2,2 proc.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#">Ogólnie można stwierdzić, że budżet zabezpiecza realizację planu szkolenia i zapewnia dalszy postęp w wyposażeniu szkół.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#">Nakłady na budowę internatów w roku 1966 rosną o 25 proc., w stosunku do wykonania 1965 r. i sięgają 9,1 proc. ogółu nakładów inwestycyjnych w szkolnictwie zawodowym i ogólnokształcącym. Niepokojące jest jednak, że już w roku 1967 przewiduje się zmniejszenie nakładów na ten cel, zwłaszcza, że w zakresie rozbudowy internatów są poważne niedobory w latach 1961-1965; tylko zmniejszenie rekrutacji do szkół zawodowych w roku 1966 wpłynie na zmniejszenie zagęszczenia w internatach.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#">Szacuje się, że do szkół średnich i zawodowych dojeżdża około 1 mln młodzieży; jak wynika z przeprowadzonych badań, warunki nauki młodzieży dojeżdżającej są bardzo trudne. Część tej młodzieży zamieszkuje na stancjach prywatnych (ok. 100 tys.). W tych warunkach powstaje szereg nowych problemów wychowawczych, nie zawsze dostrzeganych przez szkołę i miejscowe władze. Spadek odsetka młodzieży wiejskiej w liceach ogólnokształcących tłumaczy się m.in. szczególnie małą ilością miejsc w internatach tych szkół.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#">Ministerstwo Oświaty podejmuje próby wyodrębnienia szkół międzywojewódzkich czy wojewódzkich kształcących młodzież w specjalnościach unikalnych. I te zamierzenia będą wymagały odpowiednich nakładów na rozbudowę internatów.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#">Komisja powinna zwrócić uwagę resortu oświaty i organów planowania na konieczność poszukiwania dróg i sposobów przyśpieszenia poprawy sytuacji w zakresie rozbudowy internatów. Niejednokrotnie problem ten można by rozwiązywać w drodze nakładów ze źródeł społecznych. Jednocześnie powinny być podejmowane energiczne wysiłki władz szkolnych dla zapewnienia lepszej opieki nad młodzieżą mieszkającą na stancjach i dojeżdżającą do szkół.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#">Sprawozdawca wniósł o przyjęcie projektu planu i budżetu na 1966 r. w zakresie szkolnictwa zawodowego i ogólnokształcącego, w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#">Na pytania posłów: Antoniny Lubeckiej (bezp.), Stanisława Jodłowskiego (SD), Antoniego Daniela (PZPR), Elżbiety Kraski (bezp.), Tadeusza Toczka (ZSL), Franciszka Wasążnika (bezp.), Tadeusza Mazowieckiego (bezp. „Znak”), Magdaleny Dubiel (bezp.), Mieczysława Klimaszewskiego (bezp.), Bronisława Kawałka (PZPR), Jana Kulasa (PZPR), Józefa Kaszewskiego (SD), Marty Lankamer (ZSL), Zuzanny Kościjańskiej (bezp.), Władysława Piątkowskiego (ZSL), Heleny Stępień (PZPR) i Sylwestra Leczykiewicza (ZSL) - odpowiedzi udzielił Minister Oświaty - Wacław Tułodziecki.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#">Wyjaśnienia dotyczyły spraw związanych z reformą szkolną: warunków pracy szkół, sieci szkół, realizacji programu nauczania, kwalifikacji nauczycieli, wykonywania obowiązku szkolnego, rozbudowy internatów.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#">Wyjaśnień udzielili również: dyrektor generalny w Ministerstwie Oświaty - Wojciech Pokora i zastępca dyrektora Zespołu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Jan Mansfeld.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełMariaAugustyn">Problem miejsc w internatach wymaga szybszego rozwiązania. Często młodzież kieruje się przy wyborze szkoły nie swoimi zainteresowaniami, czy zdolnościami, lecz możliwością uzyskania miejsca w internacie; a sytuacja materialni rodziców nie zawsze pozwala na korzystanie z prywatnej stancji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełMariaAugustyn">Mimo wzrostu nakładów na budowę internatów (1964 r. - 596 mln zł, 1966 r. - 656 mln zł) procentowy ich udział w ogólnych nakładach na szkolnictwo zmniejsza się.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJaninaRamotowska">Wiejskie szkoły podstawowe niedostatecznie przygotowują uczniów do egzaminów wstępnych do szkół średnich. Należy lepiej wyposażyć szkoły na wsi, lepiej przygotować nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełJaninaRamotowska">Młodzież przychodząca do technikum rolniczego po szkole przysposobienia rolniczego nie jest dobrze przygotowana do dalszej nauki. Poziom SPR-ów nie jest zadowalający, wiele z nich nie prowadzi działek przyszkolnych, na których uczniowie mogliby odbywać zajęcia praktyczne. Aby lepiej przygotować absolwentów szkół przysposobienia rolniczego i techników rolniczych do pracy zawodowej, należałoby podnieść poziom SPR-ów oraz przedłużyć naukę w technikach z 3 do 4 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełStanisławJodłowski">W związku z ostatnią regulacją płac nauczycielskich powstały pewne trudności przy zatrudnieniu nauczycieli emerytowanych, którzy mają prawo do zarobków do wysokości 1000 zł. Obecnie stawka za pół etatu może sumę tę przekraczać. Trzeba uregulować ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanKulas">Rozpatrując sprawę wielkości funduszów budżetowych na budownictwo szkolne, należy uwzględnić, że wiele szkół buduje się w czynie społecznym.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanKulas">Środki budżetowe na szkolnictwo, którymi dysponują gromadzkie rady narodowe, nie są prawidłowo wykorzystane. Należałoby środki te przekazywać bezpośrednio szkołom.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełFranciszekWasążnik">Na terenie woj. białostockiego brak 1,620 izb dla uruchomienia klas ósmych szkół podstawowych. Sytuacja w tym województwie jest szczególnie trudna, należałoby w planie inwestycyjnym na rok 1967 w większym stopniu uwzględnić jego potrzeby.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełFranciszekWasążnik">Reforma szkolnictwa spotkała się z uznaniem całego społeczeństwa. Wyborcy na spotkaniach poselskich na wsi i w mieście wypowiadają się o niej pozytywnie i deklarują nawet gotowość do ponoszenia pewnych świadczeń na rzecz nowo uruchomionych klas ósmych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełFranciszekWasążnik">W przyszłości przewiduje się likwidację liceów pedagogicznych. Powstaje pytanie - jakie szkoły zapełnią tę lukę, zwłaszcza gdy chodzi o wieś, skąd dostęp do szkoły ogólnokształcącej jest niejednokrotnie bardzo utrudniony.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PosełFranciszekWasążnik">Na terenie woj. białostockiego rozbudowa sieci przedszkoli przebiega w sposób zadowalający. Zarówno władze terenowe, jak i komitety rodzicielskie chętnie świadczą na ten cel. Dzieci wiejskie, uczęszczające do przedszkoli są o wiele lepiej przygotowane do rozpoczęcia nauki w szkole. Z tego względu organizuje się bodaj klasy przedszkolne tam, gdzie nie ma stałych przedszkoli.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełBronisławKawałek">Realizacja reformy szkolnictwa podstawowego w dużym stopniu zależy od bazy lokalowej. Mimo dużego wysiłku państwa i społeczeństwa w 20-leciu, występują jeszcze poważne braki w tym zakresie. W roku 1966 nadal jeszcze będziemy wynajmować izby szkolne w domach prywatnych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełBronisławKawałek">Budowa szkół w ramach czynów społecznych jest utrudniona na terenach o słabym zaludnieniu. Tereny takie powinny być w większym stopniu uwzględniane w planie inwestycyjnym. Należy szerzej wykorzystać dla klas VIII pomieszczenia liceów ogólnokształcących, które jeszcze przez pewien czas nie będą uruchamiały klas I-szych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełBronisławKawałek">Planuje się zwiększenie zajęć technicznych w liceach ogólnokształcących, co wymaga rozbudowy pracowni oraz wyposażenia ich w narzędzia i sprzęt. Zwiększenie tej bazy można by uzyskać przejściowo poprzez tańsze budownictwo pawilonowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełAntoninaLubecka">W woj. krakowskim w roku przyszłym będzie się jeszcze wynajmować ok. 11 proc. ogólnej liczby izb szkolnych. Szczególnie trudne warunki są w pow. limanowskim, w którym w okresie 20-lecia wybudowano tylko 3 szkoły. W planie inwestycyjnym na rok 1967 należałoby szerzej uwzględnić potrzeby tego terenu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełAntoninaLubecka">Należałoby utrzymać studium nauczycielskie w Nowym Sączu, które reprezentuje bardzo dobry poziom i zabezpiecza kształcenie nauczycieli dla 3 powiatów.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełAntoninaLubecka">Nie ma obecnie żadnych sankcji wobec rodziców, którzy powinni posyłać dzieci niedorozwinięte do szkół specjalnych, a tego nie czynią. Niejednokrotnie przeszkodą jest tu obowiązek pewnej odpłatności, częściej jednak brak zrozumienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełHelenaStąpień">W woj. warszawskim istnieje szczególnie trudny problem szkół o jednym nauczycielu. Szkół tych jest ok. 350 i ilość ich - według założeń planu - ma się jeszcze zwiększyć. Uczy się w nich ponad 9 tys. dzieci. Zważywszy, że większość nauczycieli, zwłaszcza na wsi, to kobiety, okresów urlopowych jest tu stosunkowo dużo. Sytuację pogarsza niedostatek kwalifikacji nauczycieli; zaledwie 3 osoby uczące w tych szkołach są po studiach wyższych, inni dokształcają się zaocznie lub będą musieli się dokształcać. Drugoroczność w tych szkołach jest wyższa, a przygotowanie dzieci do dalszej nauki - gorsze. Dobro dziecka wymaga rozwiązania tego problemu przez resort w drodze utworzenia etatów zastępców nauczycieli w tych szkołach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełAntoniDaniel">Zadania produkcyjne oraz postępująca mechanizacja i automatyzacja hutnictwa wymagają stałego dopływu kwalifikowanych kadr. Szkoły zawodowe, zwłaszcza przyzakładowe, mają trudności w rekrutacji młodzieży do oddziałów szkolących w zawodach typowo hutniczych. Kwalifikowanych kadr dla rozwijającego się hutnictwa należy więc szukać wśród pracowników przemysłu; będą musieli przejść odpowiednie szkolenie. Dla tych celów trzeba opracować specjalne programy szkolenia zawodowego. Równocześnie dalsze wielostronne wysiłki resortu oświaty oraz organizacji społecznych i zawodowych powinny zmierzać do tego, by coraz większy odsetek młodzieży kończył szkołę podstawową w okresie obowiązku szkolnego. Statystyka zatrudnienia w hutnictwie dowodzi, że ilość pracowników niemających wykształcenia podstawowego nie maleje, mimo iż w hutnictwie stale odbywa się dokształcanie zatrudnionych w zakresie szkoły podstawowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełMieczysławKlimaszewski">W ciągu lat nastąpiła wyraźna poprawa w dziedzinie budownictwa szkolnego, dzięki czemu poprawiły się warunki pracy i nauczania. Niestety, nie uległa analogicznej poprawie sytuacja w zakresie internatów. Wydaje się, że na internaty można by wykorzystać puste przez większą część roku budynki domów wczasowych i kolonijnych w wielu regionach kraju.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełMieczysławKlimaszewski">Pewnej poprawie uległy także warunki bytowe nauczycieli, nie poprawiła się jednak wyraźnie ich sytuacja mieszkaniowa. Nowa polityka mieszkaniowa zmusza nauczycieli do starań o mieszkania spółdzielcze. Wydaje się celowe rozpatrzenie, czy pokrywa się to z polityką kadrową resortu i w jakiej mierze przywiązanie nauczyciela - poprzez mieszkanie spółdzielcze - do określonej miejscowości leży w interesie szkolnictwa i samych nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełMieczysławKlimaszewski">Poziom nauczania w szkołach średnich nie jest jednolity. Rokrocznie w trakcie egzaminów na wyższe uczelnie obserwuje się wyraźne dysproporcje w przygotowaniu absolwentów poszczególnych szkół. Celowe więc wydaje się przeanalizowanie przez Ministerstwo Oświaty tego problemu i opracowanie programu działania zmierzającego do podniesienia poziomu nauczania w szkołach posiadających w tym zakresie braki.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełMieczysławKlimaszewski">Ważną sprawą jest stwarzanie przychylnego klimatu i sprzyjających warunków dla podejmowania przez nauczycieli prac naukowo-badawczych i uzyskiwania przez nich stopni doktorskich. Poza oczywistymi korzyściami dydaktycznymi dla szkolnictwa, rosnąca liczba nauczycieli z wyższym, niż magisterski, stopniem naukowym podnosiłaby poziom życia intelektualnego prowincji i sprzyjała rozwijaniu zainteresowań naukowych młodzieży.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełWładysławBieńkowski">Budżet Ministerstwa Oświaty zaplanowany jest oszczędnie i nie w pełni zaspokoi niektóre potrzeby tego resortu. Planowana reforma ustroju szkolnego nie jest tylko posunięciem organizacyjnym - jest to poszerzenie programu i musi pociągnąć za sobą pewne konkretne wydatki. Przygotowania do wprowadzania reformy szkolnictwa podstawowego odbywają się już od kilku lat, mimo to baza lokalowa nie zaspokoi w pełni potrzeb. Problem ten nabiera zresztą szczególnego znaczenia w związku ze zmianą sieci szkół, która w wyniku reformy szkolnictwa różnić się będzie znacznie od obecnej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełWładysławBieńkowski">Niepokojące w tych warunkach jest zmniejszenie nakładów na inwestycje szkolne w latach 1966 i 1967.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PosełWładysławBieńkowski">Rzeczą niezrozumiałą jest zmniejszanie naboru do techników zawodowych w najbliższych latach. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że w tym okresie wyż demograficzny napierać będzie na szkołę średnią i w tych warunkach część młodzieży nie będzie miała możliwości zdobycia zawodu.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PosełWładysławBieńkowski">Należałoby przekonsultować z odpowiednimi władzami plan inwestycyjny resortu oświaty na najbliższą 5-latkę, pod kątem ewentualnego zwiększenia tego planu. Podobne konsultacje należałoby przeprowadzić w zakresie przygotowania kadr ze średnim wykształceniem zawodowym.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PosełWładysławBieńkowski">Jedną z konsekwencji reformy szkolnej powinno być wzmocnienie szkół peryferyjnych. Należy pomyśleć o zachęcaniu nauczycieli do pracy na terenach peryferyjnych, przyznawać np. specjalne dodatki na tych terenach nauczycielom szkół 8-letnich, którzy posiadają wysokie kwalifikacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Wydaje się, że o zmniejszeniu planu inwestycyjnego szkolnictwa zdecydował m.in. fakt ciągłego niewykonania w pełni tego planu w latach poprzednich. Nie jest to winą Ministerstwa Oświaty. W następnej 5-latce inwestycje szkolne powinny być uznane jako inwestycje o szczególnym znaczeniu, które należy w pełnym zakresie realizować.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Komisja powinna poświęcić jedno ze swoich posiedzeń w połowie przyszłego roku problemowi przygotowania się resortu oświaty do prowadzenia klas VIII-mych. Posiedzenie to powinno odbyć się z udziałem przedstawicieli wydziałów oświaty wojewódzkich rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Należałoby szerzej wykorzystywać doświadczenia starych nauczycieli. Wydaje się, że niejednokrotnie zbyt łatwo rozstajemy się z doświadczonymi pedagogami.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełMagdalenaDubiel">Istnieją trudności z zakupywaniem pomocy naukowych w placówkach CEZAS-u; nie chcą one zaopatrywać szkół spoza terenu województwa, w którym działają.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełMagdalenaDubiel">W większym stopniu należy zaspokajać socjalne potrzeby nauczycieli; chodzi zwłaszcza o przydzielenie wczasów w miesiącach wakacyjnych, o przydział mieszkań dla nauczycieli wiejskich i małych miasteczek, o pomoc dla nauczycieli pobierających renty ze starego portfelu.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosełMagdalenaDubiel">Istnieje problem dowożenia dzieci wiejskich do szkół zbiorczych, zapewnienia środków transportowych i ustalenia kto ma ponosić koszty dowożenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełAnnaMędzkiewicz">Szkoły przysposobienia rolniczego w dalszym ciągu odczuwają poważne trudności z uzyskaniem odpowiednio przygotowanej kadry nauczycieli. Szerzej należy udostępnić tym szkołom warsztaty kółek rolniczych i filii POM jako warsztaty doświadczalne mechanizacji rolnictwa. Dla celów doświadczalnych służyć powinny działki przyszkolne. Sprawy te powinny być uregulowane odpowiednimi zarządzeniami Ministerstwa Oświaty.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PosełAnnaMędzkiewicz">Rozwój opieki nad dzieckiem w wieku przedszkolnym na wsi nie jest jeszcze zadowalający. W roku 1966 wzrost przedszkoli na terenie wsi sięga zaledwie 0,9 proc. Wprawdzie planuje się rozwój innych form opieki, np. w postaci dziecińców i ognisk przedszkolnych, jednak również nie w stopniu zaspokajającym najpilniejsze potrzeby.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PosełAnnaMędzkiewicz">Należy otoczyć większą opieką dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym w szpitalach. Np. na terenie szpitala powiatowego w Opolu dzieci w wieku szkolnym wcale się nie uczą.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PosełAnnaMędzkiewicz">Wiele do życzenia pozostawia jeszcze opieka zdrowotna nad młodzieżą szkolną na wsi. Ośrodki zdrowia powinny być zobowiązane do przebadania bezwzględnie w ciągu roku wszystkich dzieci w szkołach, a przynajmniej do ich prześwietlenia.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PosełAnnaMędzkiewicz">Sieć szkół zawodowych nie jest jeszcze dostatecznie rozbudowana; w niektórych powiatach nie ma nawet ani jednej szkoły zawodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełMartaLankamer">Realizacja reformy szkolnictwa podstawowego na terenie wsi nie jest sprawą łatwą z uwagi na niewystarczającą bazę lokalową, poważne braki w zakresie kwalifikowanej kadry nauczycielskiej oraz niedostatek pracowni i ich wyposażenia w pomoce naukowe. Z tego względu wydaje się konieczne zwiększenie nakładów na inwestycje szkolne na wsi oraz kierowanie na wieś nauczycieli z wyższym wykształceniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełTadeuszToczek">Słusznie podnosi się problem odpowiedniego zwiększenia nakładów inwestycyjnych na szkolnictwo wiejskie, gdyż od tego zależy prawidłowa realizacja reformy szkolnej na terenach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PosełTadeuszToczek">Środki przeznaczone na fundusz płac dla nauczycieli powinny uwzględniać możliwość przyznawania dodatków pedagogicznych. Bywa tak, że fundusz płac wystarcza tylko na płace podstawowe bez dodatków.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PosełTadeuszToczek">Produkcja pomocy naukowych nie zaspokaja w pełni potrzeb szkolnictwa podstawowego; utrudnia to niejednokrotnie pełną realizację programu nauczania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Rozwiązania wymaga problem izb podnajmowanych na cele szkolne. Resort powinien opracować plan przemieszczenia w niedalekiej przyszłości szkół mieszczących się w lokalach prywatnych.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: podsekretarz stanu w Ministerstwie Oświaty - Jan Szkop, dyrektor generalny w tym Ministerstwie - Wojciech Pokora i wicedyrektor Zespołu w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Jan Mansfeld.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Przewodniczący Komisji - poseł Andrzej Werblan (PZPR): Warunki realizacji reformy szkolnej są rzeczywiście trudniejsze, zwłaszcza na wsi, aniżeli te przewidywane przy podejmowaniu decyzji o reformie. Mimo to nie należy sądzić, że nad realizacją reformy zawisła jakakolwiek groźba. Reformę należy i warto przeprowadzić w istniejących warunkach, gdyż w większości szkół w kraju jest ona możliwa do przeprowadzenia bez zbytnich trudności, a wszędzie przyniesie wyraźną poprawę nauczania w stosunku do tego, co daje dzisiaj młodzieży szkoła 7-letnia. Natomiast trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że stworzenie pełnych warunków do prawidłowej pracy szkoły 8-letniej będzie trwało jeszcze jakiś czas i będzie wymagało dalszych wysiłków; życie samo zmuszać będzie resort i władze terenowe do maksymalnego - w stosunku do możliwości - zaspokajania zwiększonych potrzeb szkół.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Ocena perspektyw lokalowych szkolnictwa nie powinna być zbyt pesymistyczna. Uwzględniając jednak trudną sytuację lokalową szeregu szkół, wydaje się właściwe, by Komisja wystąpiła z postulatem o maksymalne dofinansowanie w roku przyszłym czynów społecznych w zakresie budownictwa szkolnego.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Sprawą izb podnajmowanych na cele szkolne trzeba będzie zająć się w nadchodzącej 5-latce. Dostępu w tej dziedzinie nie będzie można osiągnąć już w roku przyszłym z uwagi na realizację reformy szkolnej, niemniej jednak jeśli nie zlikwidowanie, to przynajmniej ograniczenie tego problemu do rozmiarów marginesowych w szkolnictwie, powinno zostać dokonane w następnych latach planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Wyjaśnienia wymaga, mogąca budzić wątpliwości, kwestia limitów naboru absolwentów szkół podstawowych do średnich szkół zawodowych. Otóż w związku z realizowaniem reformy szkoły podstawowej szkolnictwo średnie i zawodowe dysponować będzie na przestrzeni 2 lat bazą rekrutacyjną w ramach jednego tylko rocznika młodzieży. Sprawę rozwiązano w ten sposób, że w przyszłym roku nie będzie w ogóle przyjęć do liceów ogólnokształcących, natomiast liczba absolwentów szkół podstawowych, którzy podejmą naukę w szkołach zawodowych, rozłożona została na 2 lata. Dyskusyjne jest jedynie rozdzielenie limitów przyjęć pomiędzy poszczególne typy szkół, wątpliwości budzi bowiem zbyt daleko idące ograniczenie przyjęć do techników zawodowych w roku przyszłym. Wydaje się właściwe, aby Komisja upoważniła prezydium do przedstawienia tych wątpliwości na posiedzeniu sejmowej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów z postulatem dodatkowego zbadanie proponowanych w projekcie planu limitów.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Istniejące w organach planowania tendencje do ograniczenia rozwoju techników zawodowych wydają się niesłuszne.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Komisja przyjęła projekt Narodowego Planu Gospodarczego na 1966 r. i podstawowe założenia na 1967 r. oraz projekt ustawy budżetowej na 1966 r. w części dotyczącej Ministerstwa Oświaty - w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Komisja uchwaliła dezyderaty, w których postuluje:</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#PosełKazimierzBarcikowski">- dofinansowanie w roku 1966 czynów społecznych na budowę i rozbudowę szkół; takie ukształtowanie planu na rok 1967 i na okres całego 5-lecia, aby możliwe było zmniejszenie istniejących pomiędzy poszczególnymi województwami dysproporcji w bazie lokalowej szkolnictwa podstawowego oraz szybsze przezwyciężenie trudności, jakie szkoły napotykają w związku z reformą szkolną;</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#PosełKazimierzBarcikowski">- zabezpieczenie materiałów budowlanych na cele społecznego budownictwa szkolnego i złagodzenie wymogów finansowych, warunkujących pomoc państwa dla inicjatywy społecznej w tej dziedzinie;</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#PosełKazimierzBarcikowski">- przeanalizowanie wielkości przewidzianych w budżecie środków: na automatyczne awanse nauczycieli, awanse pracowników gospodarczych i administracji szkolnej i na dodatki specjalne dla wybitnych nauczycieli oraz - gdyby środki te okazały się niewystarczające - zwiększenie funduszu płac na ten cel w ciągu I półrocza 1966 r.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#PosełKazimierzBarcikowski">Komisja upoważniła prezydium do przedstawienia Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów sprawy limitów przyjęć do techników zawodowych w roku 1966.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>