text_structure.xml 22.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dzień dobry. Witam panie i panów posłów. Witam gości. Witam pana dyrektora Andrzeja Przemyskiego, zastępcę dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pan dyrektor ma upoważnienie pana premiera Schetyny do reprezentowania rządu w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o strażach gminnych. Jest to projekt poselski. Posłów wnioskodawców reprezentuje pan poseł Ryszard Zbrzyzny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Chciałbym tylko państwu powiedzieć, jak będzie przebiegało nasze procedowanie. Do laski marszałkowskiej trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o strażach gminnych. Tak, panie dyrektorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBezpieczenstwaPublicznegoMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjiAndrzejPrzemyski">Panie przewodniczący, chciałbym sprostować. Projekt jeszcze nie trafił do laski marszałkowskiej, a został zarejestrowany bez zastrzeżeń przez Komitet Rady Ministrów. Jest to projekt przygotowany przez wspólny Zespół do Spraw Współpracy ze Strażami Gminnymi (Miejskimi). Przypuszczam, że w ciągu najbliższych tygodni trafi do laski marszałkowskiej. Właściwie jestem pewien, że trafi, bo projekt jest już prawie gotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Otrzymałem po prostu błędną informację, że projekt rządowy trafił już do laski marszałkowskiej. Pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, to zmienia postać rzeczy, bo w tej sytuacji tak naprawdę nie wiemy, kiedy w rezultacie projekt trafi do nas. Po pierwsze, rozumiem, że projekt jeszcze nie został przyjęty przez Radę Ministrów. Po drugie, nie wiemy, czy projekt przebrnął przez uzgodnienia międzyresortowe. Jest już po uzgodnieniach międzyresortowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Został przyjęty przez Komitet Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Czyli przeszedł. Po trzecie, czy projekt uzyskał opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego? Bez tego nie możecie przedłożyć projektu do laski marszałkowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Oczywiście, uzyskał pozytywną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Oczywiście, że tak. Nie pozwolilibyśmy sobie na jej przypisywanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Byłem w posiadaniu informacji, iż projekt jest już złożony do laski marszałkowskiej. Nie ma co ukrywać, że aż do tej chwili byłem przekonany, że tak się stało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Panie dyrektorze, dokończę to, co chciałem powiedzieć. W związku z tym, że jest to o wiele głębsza nowela i że projekt jest w części kompatybilny z projektem rządowym o szerszym zakresie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">W 66 procentach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dlatego też moja propozycja, wstępnie uzgodniona z posłem wnioskodawcą i z posłami, którzy wnosili projekt ustawy, polegała na tym, żeby rozpocząć pierwsze czytanie. Poseł wnioskodawca przedstawi projekt ustawy i przedyskutujemy go. Nie zakończymy pierwszego czytania po to, by w międzyczasie wpłynął projekt rządowy i byśmy procedowali obydwa projekty razem. Bezsensowne jest bowiem powoływanie dwóch podkomisji, bo wszystko rozbiegnie się w czasie. Taka jest moja propozycja i chciałbym, abyście państwo ją zaaprobowali. Prosiłbym tylko pana dyrektora, bowiem nie posiadam dziś takiej informacji, aby projekt ze względów logistycznych trafił do laski marszałkowskiej w możliwie jak najkrótszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Osobiście bardzo mi na tym zależy. Projekt to moje ukochane dziecko i naprawdę go pilnuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Premierowi też na tym zależy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Wiem, bo też rozmawiałem z premierem i z panem ministrem Adamem Rapackim. W związku z tym zdaję sobie sprawę, że projekt jest ważny. Szkoda byłoby naszego czasu. Moim zdaniem, nie powinno być między nami żadnych innych rozbieżności merytorycznych. Jeżeli jesteśmy skłonni w ten sposób procedować, to byłbym państwu wdzięczny za taki tryb prac naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Czy jest sprzeciw w tej kwestii? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Nie ma sprzeciwu. Ubolewam tylko nad tym, że procedowanie trwa tak długo. Złożyliśmy projekt ustawy w marcu br. Teraz mamy już lipiec, więc trochę czasu upłynęło. Gdybyśmy mieli czekać kolejne kilka miesięcy, to myślę, że nie byłoby to zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Nie. Panie pośle, obiecuję, że dopilnuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzKomisjiSlawomirJakubczak">Skierowano 26 maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Panie pośle, dopilnuję, żeby ten projekt w możliwie szybkim terminie przeszedł przez wszelkie najtrudniejsze procedury, czyli uzgodnienia międzyresortowe, komisję wspólną, itd. Bardzo proszę pana dyrektora o dopilnowanie terminu, bo w tym momencie decydująca jest już tylko logistyka. Poproszę także pana Marszałka, jak tylko projekt trafi do laski, żeby nadał bieg drukowi. Dobrze?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">W takim razie, jeśli nie ma sprzeciwu, to bardzo się cieszę. Otwieram pierwsze czytanie. Bardzo proszę, pan poseł Ryszard Zbrzyzny w imieniu wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Dziękuję bardzo. Projekt ustawy o zmianie ustawy o strażach gminnych z dnia 29 sierpnia 1997 r. (druk nr 530) nie jest zbyt obszerną próbą nowelizacji i dotyczy właściwie trzech aspektów sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Drogie koleżanki i koledzy z mojego ulubionego klubu, proszę o chwilę spokoju. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Zasadniczo projekt nowelizacji jest próbą uelastycznienia czasu pracy straży gminnych. Chodzi o to, żeby zaistniała możliwość dopasowywania w elastyczny sposób czasu pracy tejże służby mundurowej do pracy innych służb mundurowych funkcjonujących na terenie miasta czy gminy. Kwestia nie jest dopracowana w ustawie o strażach gminnych, bowiem obecnie czas pracy jest regulowany inną ustawą, tj. ustawą o pracownikach samorządowych z dnia 22 marca 1990 r. Jeśli chodzi o pracowników samorządowych, to myślę, że straże gminne są specyficznymi służbami i należy im dać możliwość dostosowania czasu pracy do zadań, które mają wykonywać. Cała regulacja jest zaproponowana w art. 25a. Oczywiście, znajdą go państwo w ustawie, więc nie będę odczytywał szczegółów. Mówię tylko o idei, która jest zawarta w propozycji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Jeśli chodzi o inne kwestie, to uważamy, że zbyt restrykcyjna jest i zbyt daleko idąca jest regulacja mówiąca o tym, kto nie może być pracownikiem straży gminnych. Takich regulacji nie ma nawet w ustawie o policji. Mam na myśli karalność. W ustawie o strażach gminnych zapis jest zbyt ogólnikowy. Daje on możliwość zbyt daleko idących interpretacji tym osobom, które decydują o zatrudnianiu bądź niezatrudnianiu określonej osoby na stanowisko strażnika straży gminnej. Proponujemy powielenie zapisu o karalności z ustawy o policji, który uważamy za wystarczający. Jest on precyzyjny i jednoznaczny, bez możliwości nadinterpretacji.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Kolejną sprawą jest poprawienie treści art. 22, aczkolwiek, moim zdaniem, można się zastanawiać, czy tak daleko idące regulacje powinny się znajdować w ustawie. Chodzi mianowicie o poprawienie standardów i bezpieczeństwa pracy strażników straży gminnej, którzy przyjmują zgłoszenia telefoniczne. Do tej pory strażnicy zobowiązani są do przedstawiania się z imienia i nazwiska. W praktyce, choć oczywiście nie zawsze, doprowadza to do sytuacji zagrożenia pracowników straży gminnej, gdy dzwoniący delikwent nie jest do końca usatysfakcjonowany poradą, którą uzyskał lub interwencji, którą strażnik podjął bądź, której nie podjął. Uważamy, że w tym wypadku wystarczy, aby strażnik podał swój numer identyfikacyjny. Oczywiście, interesant jest po nim w stanie dotrzeć do informacji, kto był tym strażnikiem, ale nie jest to aż tak łatwo osiągalne. Proponujemy, aby jednak nie było potrzeby zgłaszania swojego imienia i nazwiska w momencie przyjmowania zgłoszenia telefonicznego od interesanta.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselRyszardZbrzyzny">To jest całość przedłożenia, które prezentuję w imieniu wnioskodawców z prośba o przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo, panie pośle. Proszę o wyrażenie opinii przedstawiciela rządu, a następnie Biuro Legislacyjne. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. To, co w tej chwili przedstawię, nie jest jeszcze oficjalnym stanowiskiem rządu wobec tego projektu. Dopiero w zeszłym tygodniu komitet Rady Ministrów przyjął je bez zastrzeżeń, więc niedługo zostanie przedstawione. Myślę, że to, co powiem, odzwierciedli to, co znajdzie się w stanowisku rządu, które w najbliższym czasie wpłynie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Jeżeli chodzi o pierwszy punkt, podany jako ostatni przez pana posła sprawozdawcę, to powiem, że nie targały nami wątpliwości. Obowiązek przedstawiania się, określony w art. 22 ustawy, nie dotyczy sytuacji rozmowy przez telefon. Zatem stosowanie lub niestosowanie przez strażnika przedstawiania się z imienia i nazwiska przy odbieraniu telefonu jest kwestią pewnego zwyczaju. Nie demonizowałbym ewentualnego zagrożenia spowodowanego tym zwyczajem, ponieważ tak czy siak strażnik musi się przedstawiać imiennie stojąc twarzą w twarz z delikwentem, czyli w sytuacji, gdy zagrożenie może być znacznie większe. Podzielamy wątpliwości pana posła. Z tego zapisu i tak nie wynika przymus stosowania imiennego przedstawiania się strażnika przez telefon, więc pozostawmy tę kwestię zwyczajowi. Nadregulacja czasami bywa niezbyt dobra.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Jeżeli chodzi o problem strażników karanych sądownie, to mogę powiedzieć jedno. Tak, oczywiście, że tak. Już w październiku zeszłego roku rozpoczęliśmy prace w Zespole do Spraw Współpracy ze Strażami Gminnymi (Miejskimi). Oczywiście, ten problem znalazł się niemalże w centrum prac. Może wyjaśnię, skąd się wziął przepis o strażniku karanym sądownie. Twórca tego przepisu nie przewidział ładnych kilkanaście lat temu, że będziemy mieli sądy grodzkie. W tej chwili strażnik będzie prawdopodobnie prosił o ukaranie mandatem zamiast o skierowanie sprawy do sądu grodzkiego. Oczywiście, że jest to totalna bzdura, więc nasza odpowiedź na tę propozycję zmian jest pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Jeżeli chodzi o ostatni problem czyli elastyczny czas służby, to nasza odpowiedź jest również pozytywna. Jednak oprócz konieczności elastycznego uregulowania, musimy jeszcze uwzględnić wymogi dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dn. 4 listopada 2003 r. w sprawie niektórych aspektów organizacji czasu pracy. Nie będę wnikał w materię dyrektywy. Natomiast prezentowana przez państwa wnioskodawców idea została rozszerzona o wymogi związane z dyrektywą, gwarantując okres rozliczeniowy, wymiary rozliczeń i tego typu sprawy o wymiarze czysto technologicznym.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Oczywiście, idea jest taka sama i wszystkie te propozycje (z wyjątkiem pierwszej zmiany tj. art. 22) znajdują się w projekcie rządowym. Panie przewodniczący, zaręczam, że na szczeblu rządowym cały proces legislacyjny został przeprowadzony – oprócz ostatecznego momentu przyjęcia przez Radę Ministrów. Generalnie rzecz biorąc, nie przypominam sobie przypadku, żeby Rada Ministrów odrzuciła otrzymany projekt, jeśli został on wypracowany wspólnie ze stroną samorządową, uzgodniony z komisją wspólną i zaakceptowany przez komitet. Wiem, że taka możliwość istnieje, ale przypuszczam, że sprawa rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Spełnia to w zupełności warunki, o których mówił pan przewodniczący. Mamy bowiem jeszcze posiedzenia Sejmu i myślę, że wszystko stanie się wiadome tak, aby nadać szybki bieg sprawie.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Prosiłbym Komisję o procedowanie według planu przedstawionego przez pana przewodniczącego. Ogromnie nam zależy na tym, aby obydwa projekty rozpatrywano wspólnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze, jest to logiczne. Dopilnuję tylko, aby projekt znalazł się w przyszły wtorek w Radzie Ministrów. Spróbuję porozmawiać z panem premierem Schetyną. Myślę, że taka wola jest. Tym bardziej, że mamy zgodę na to, by w sprawie ustawy o strażach gminnych działać wspólnie. Dziękuję bardzo i proszę Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Henryk Dąbrowski.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#LegislatorHenrykDabrowski">Szanowni państwo, odnosząc się jedynie do przedłożenia, zwracam uwagę na zmianę drugą w art. 24 pkt 7, która dotyczy przypadku skazania za przestępstwa umyślne ścigane z oskarżenia publicznego. Muszę stwierdzić, iż sformułowano ją, że tak powiem, przeciwko Konstytucji, ponieważ art. 2 mówi o Rzeczpospolitej Polskiej jako demokratycznym państwem prawnym. Panie pośle Zbrzyzny, w stosunku do policji jest wymóg niekaralności. Straże gminne należą do służb paramilitarnych, które oscylują w kierunku posiadania takich praw, jakie ma policja i de facto je posiadają, bo również mają broń. W stosunku do funkcjonariuszy publicznych wymóg niekaralności jest traktowany jak utrzymanie pewnego standardu prawnego Unii Europejskiej. Panie przewodniczący, idziemy ewidentnie w stronę obniżenia standardów w stosunku do służby paramilitarnej, a straż gminna jest taką służbą. Chcę zauważyć, że ustawa została uchwalona w celu ochrony obywateli i zapewnienia powszechnego bezpieczeństwa. W stosunku do obywateli strażnicy stosują środki przymusu bezpośredniego, więc powinni być bez skazy jako osoby, które nigdy nie wchodziły w kolizję z prawem. Niejasny jest dla mnie argument, że nie chcą płacić mandatów. Panie przewodniczący, wszyscy płacimy mandaty. Zapłacenie mandatu znosi postępowanie przed sądem grodzkim. Jeśli ktoś zapłaci mandat po wylegitymowaniu go przez funkcjonariusza, który stwierdzi i udowodni wykroczenie, to tym samym nie ma postępowania grodzkiego. Argument za tego rodzaju przywilejem prawnym dla określonej grupy nie jest przekonujący. Dlaczego strażnicy gminni mają być wyjęci spod prawa? Zapewne za chwilę strażnicy więzienni czy inne grupy będą chciały mieć podobny, kolejny przywilej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Panie dyrektorze, czy chciałby się pan odnieść do kwestii, którą omówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Myślę, że o tej sprawie będziemy dyskutować podczas rozpatrywania wspólnego przedłożenia. Nie do końca zgadzam się z panem mecenasem. Dla przykładu wyobraźmy sobie sytuację strażnika miejskiego, który przekroczy prędkość w innej miejscowości i zostanie namierzony przez fotoradar tamtejszej straży gminnej. Jeśli straż gminna z ciągu 30 dni nie ustali danych strażnika, to – chcąc nie chcąc – stanie on przed sądem grodzkim i w związku z tym będzie osobą karaną. Myślę, że nie mamy do czynienia z żadnym obniżeniem standardów, a raczej próbą zdroworozsądkowego podejścia do problemu karalności. Oczywistą rzeczą jest np. umyślne przestępstwo skarbowe, a tu mamy do czynienia np. z wypadkiem samochodowym, który też będzie przestępstwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Jak to się wtedy ma do naszej ewentualnej ustawy? Przecież chodzi tu nawet o nieumyślne spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. Co to ma wspólnego z postawą etyczną, z moralnością? Nic. Człowiek popełnił przestępstwo nieumyślne i odpowie za nie, ale to nie wpływa na ocenę jego przydatności do wykonywania zawodu i pełnienia służby. Panie mecenasie, myślę, że jeszcze dojdzie do merytorycznej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan poseł Zbrzyzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Tylko dwa słowa. Oczywiście, podzielam pańską opinię, jeśli chodzi o argumentację za zmianą. Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że takie same prawa, jak służby mundurowe, mają straże gminne. To nie jest prawda, bowiem strażnicy straży gminnej, choćby w zakresie uprawnień emerytalnych, nie mają takich praw. Dlatego chciałbym w tym momencie zapytać pana dyrektora z ministerstwa, czy w nowelizacji rządowej zauważono tę kwestię. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Ta kwestia była dyskutowana. W tej chwili stanowisko rządu jest zdecydowanie negatywne m.in. ze względu na problem krzyżowania się pieniędzy rządowych i samorządowych. Natomiast jeśli chodzi o inne uprawnienia, to przytoczona przez pana mecenasa kwestia posiadania broni wygląda nieco inaczej. Proszę państwa, na 8800 strażników gminnych przypada 49 sztuk krótkiej broni palnej, więc nie jest to z pewnością powszechne prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Straż gminna nie ma takich środków, jak policja, tak? Mówimy zarówno o środkach materialnych, jak i prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselRyszardZbrzyzny">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMSWiAAndrzejPrzemyski">Z materialnymi środkami różnie bywa, natomiast chodzi nam o rozsądne podejście. Istnieje uprawnienie, natomiast od lokalnego samorządu zależy, czy uprawnienie jest potrzebne. Jeśli np. dany samorząd nie organizuje konwojowania pieniędzy albo nie posiada obiektów, które należałoby szczególnie chronić, to bezsensowne byłyby wyposażanie strażników w broń, co generuje dodatkowe rygory i koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Jeśli państwo posłowie chcecie zabrać głos, to proszę bardzo. Wydaje mi się, że dyskusja byłaby bardziej zasadna, gdyby pojawił się projekt rządowy. Po wymianie zdań między posłem wnioskodawcą i przedstawicielem rządu a Biurem Legislacyjnym ten wniosek wydaje się jak najbardziej uzasadniony.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proponuję zrobić przerwę w pierwszym czytaniu. Gdy pojawi się projekt rządowy, a zrobimy wszystko, żeby tak się stało, to jak najszybciej przystąpimy do dalszej debaty. W takim razie ogłaszam przerwę. Dziękuję. Przyjemnego dnia.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>