text_structure.xml
115 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Otwieram posiedzenie Komisji. Dzień dobry państwu. Witam wszystkich serdecznie. Nasza Komisja została zaproszona do zorganizowania posiedzenia wyjazdowego w siedzibie Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej (UP RP). Bardzo serdecznie za to zaproszenie dziękujemy. Uważam, że takie spotkania są bardzo istotnym elementem w pracy każdej komisji. Ważne, abyśmy nie spotykali się wyłącznie w gmachu Sejmu, ale docierali także do miejsc, które związane są bezpośrednio z tematyką prac poszczególnych komisji. Jeszcze raz bardzo dziękujemy pani prezes za wystosowanie zaproszenia dla członków Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Cieszymy się, że możemy dzisiaj tutaj być i rozmawiać o ważnych sprawach. Zanim przejdziemy do powitań i merytorycznej dyskusji chciałbym oddać na chwilę głos wiceprzewodniczącemu Komisji, panu profesorowi Kaźmierczakowi, który chciałby wygłosić krótki komunikat. Proszę, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanKazmierczak">Dziękuję, panie przewodniczący. Proszę państwa, przepraszam za małe zamieszanie, ale sprawa, którą chciałbym państwu przedstawić, jest pilna i dotyczy członków naszej Komisji, choć wydaje mi się, że informacje, które mam do przekazania, mogą być również interesujące dla pozostałych uczestników naszego spotkania. W dniach od 16 do 18 maja br. odbędzie się w Katowicach Europejski Kongres Gospodarczy. Członkowie naszej Komisji zostali zaproszeni do udziału w tym Kongresie, co więcej, zapadła decyzja o zorganizowaniu wyjazdowego posiedzenia Komisji, które miałoby się odbyć właśnie w ramach tej imprezy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselJanKazmierczak">Dlaczego sprawa jest pilna i dlaczego w ogóle teraz o tym mówię? W tej chwili mniej więcej znany jest ramowy program Europejskiego Kongresu Gospodarczego i dlatego zrodził się już pomysł na to, w jakiej formule nasza wizyta miałaby przebiegać.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselJanKazmierczak">Wyglądałoby to w ten sposób: na 16 maja, czyli na poniedziałek, zaplanowane zostały wystąpienia przedstawicieli najwyższego możliwego szczebla – w tej chwili swoją obecność wstępnie potwierdziło 8 premierów państw europejskich i kilka innych, bardzo znaczących osób. Po uroczystym otwarciu w planach jest wystąpienie inauguracyjne pana przewodniczącego Buzka, potem głos zabiorą: pan premier Tusk, premier Republiki Czeskiej Petr Nečas, premier Republiki Węgierskiej Viktor Orbán, premier Republiki Słowackiej Iveta Radičová oraz komisarz europejski ds. energii Günther Oettinger. Wszyscy państwo wiecie, że nadchodzi przełom prezydencji – prezydencja węgierska się kończy, prezydencja polska dopiero zaczyna, więc ten pierwszy dzień będzie miał szczególny wymiar. Plan drugiego dnia Kongresu obfituje w wiele paneli dyskusyjnych – i to jest pierwszy element zaproszenia dla posłów członków naszej Komisji. Przekazałem już pani Ewie Gast książeczkę, z której możecie państwo poznać tematykę poszczególnych paneli. Bardzo proszę zainteresowanych posłów o zadeklarowanie chęci uczestnictwa w tym spotkaniu oraz o sprecyzowanie swojego obszaru zainteresowań, ponieważ organizatorzy zamierzają „wykorzystać” nasza obecność w Katowicach i zaprosić członków naszej Komisji do udziału w panelach dyskusyjnych na poszczególne tematy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselJanKazmierczak">Powtórzę raz jeszcze: pierwsza prośba odnosi się do zgłoszenia chęci uczestnictwa – od razu powiem, że Kongres organizowany jest w tygodniu pomiędzy posiedzeniami Sejmu; druga moja prośba wiąże się z tym, abyście zadeklarowali państwo, jaką tematyką chcielibyście się zająć. Drugiego dnia od rana będą trwały panele dyskusyjne i sesje robocze, zaś ok. godz. 14.00 odbylibyśmy posiedzenie naszej Komisji podsumowujące dotychczasowe spotkania i dyskusje, moglibyśmy się również przygotować do kolejnego, trzeciego dnia Kongresu, w którym swoją obecność zapowiedział pan prezydent Komorowski. Dodam, że przed spotkaniem podsumowującym przebieg Kongresu, w którym weźmie udział pan prezydent, odbędzie się Forum Debaty Publicznej organizowane przez Prezydenta RP. Będzie to o tyle niepowtarzalne wydarzenie, że dotychczas tego typu spotkania odbywały się wyłącznie w Pałacu Prezydenckim.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselJanKazmierczak">Wtorkowe posiedzenie naszej Komisji byłoby takim przygotowaniem do tego ostatniego dnia Kongresu, na który zaplanowano zorganizowanie Forum Debaty Publicznej, w którym nasi posłowie mogliby wziąć udział. Nie chcę nadwerężać harmonogramu naszego dzisiejszego spotkania, więc po raz ostatni przypominam o zgłaszaniu do sekretariatu Komisji deklaracji gotowości do wyjazdu. Pamiętajmy, że trzeba działać szybko, bo w Katowicach może być problem w wolnymi miejscami w hotelach. Organizatorzy zapewniają, że posłowie, którzy zgłoszą swoje uczestnictwo, będą mieli zagwarantowane noclegi w miejscu niezbyt odległym od miejsca obrad. Bardzo proszę, żebyście to państwo szybko przemyśleli. Przypominam jeszcze o podaniu obszaru zainteresowań, abyśmy mogli ustalić, w jakich panelach dyskusyjnych chcieliby państwo wziąć udział. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo za informację, panie przewodniczący. Chciałbym bardzo serdecznie powitać panią prezes Urzędu Patentowego RP – bo taka jest dzisiaj moja rola – i jeszcze raz podziękować za zaproszenie. Witam bardzo serdecznie panią minister Henclewską wraz ze współpracownikami. Dziękujemy, że jest pani dzisiaj z nami. Witam zastępcę prezesa Urzędu Patentowego RP – pana Andrzeja Pyrżę oraz generalnego inspektora danych osobowych – pana Wojciecha Wiewiórskiego. Bardzo serdecznie witam również gości, którzy zechcieli wziąć udział w dzisiejszym posiedzeniu naszej Komisji. Chciałem podziękować za wszystkie zgłoszenia, które wpłynęły do naszego sekretariatu, za zainteresowanie i za chęć uczestnictwa – to dla nas bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Porządek dzisiejszego posiedzenia jest następujący: punkt 1 – kontrola realizacji ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej; punkt 2 – informacja Ministra Gospodarki o stanie prac nad jednolitym systemem ochrony patentowej. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę uwag.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Przechodzimy do realizacji punktu 1. Bardzo proszę o zabranie głosu panią prezes, która gości nas dzisiaj w swoim urzędzie. Pani prezes, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W pierwszych słowach mojego wystąpienia chciałam bardzo serdecznie podziękować za przyjęcie zaproszenia do poprowadzenia dzisiejszego posiedzenia Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii – tak ważnej dla funkcjonowania naszej gospodarki – w gmachu Urzędu Patentowego RP. Dziękuję serdecznie za możliwość zapoznania członków Komisji z problemami, które dotyczą zagadnień związanych z funkcjonowaniem systemów ochrony własności przemysłowej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Co do zasady ochrona własności przemysłowej w Polsce jest realizowana na podstawie wielokrotnie nowelizowanej ustawy – Prawo własności przemysłowej z dnia 30 czerwca 2000 r. Ustawa bazowa podlegała już 16-krotnym zmianom, przy czym 4 z nich to były duże zmiany legislacyjne wprowadzane na podstawie odrębnych ustaw. W tej chwili w ścisłej współpracy z Ministerstwem Gospodarki przygotowywana jest kolejna obszerna nowelizacja ustawy – Prawo własności przemysłowej. Kilkuletnie doświadczenia wynikające z funkcjonowania tej ustawy w praktyce ukazały konieczność przeprowadzenia zmian, które wpłynęłyby na poprawę sytuacji użytkowników systemu ochrony własności przemysłowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Oprócz tego konieczność uchwalenia nowelizacji powodowana jest także obowiązywaniem na terenie naszego kraju przepisów umów międzynarodowych, funkcjonowaniem przepisów dotyczących patentu europejskiego w Polsce, jak również funkcjonowaniem sytemu wspólnotowego, który pozwala na udzielanie ochrony na terytorium Polski w odniesieniu do znaków towarowych i do wzorów przemysłowych na zasadzie jednolitego prawa udzielanego przez Urząd Harmonizacji Rynku Wewnętrznego OHIM w Alicante. Zgłaszający z zagranicy mogą uzyskać ochronę w Polsce również na mocy układu o współpracy patentowej, który pilotowany jest przez Biuro Międzynarodowe Światowej Organizacji Własności Intelektualnej z siedzibą w Genewie przy udziale urzędów narodowych. Liczne umowy międzynarodowe, których Polska jest stroną, powodują konieczność harmonizacji przepisów prawa krajowego z rozwiązaniami międzynarodowymi. Urząd Patentowy RP przygotował w trybie roboczym projekt nowelizacji ustawy i przekazał go we wrześniu 2010 r. Ministrowi Gospodarki. W tej chwili Minister Gospodarki w ramach nadzoru prowadzi projekt tej ustawy i mamy nadzieję, że szybko dojdzie do przedstawienia jej Sejmowi.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Jeśli chodzi o funkcjonowanie ustawy – Prawo własności przemysłowej w Polsce, to chciałabym podkreślić, że w roku 2010, który jest dla mnie najtrafniejszym punktem odniesienia w dzisiejszej debacie, zaobserwowaliśmy wzrost liczby zgłoszeń do UP RP we wszystkich kategoriach ochrony – z wyjątkiem wzorów przemysłowych, oznaczeń geograficznych i topografii układów scalonych. Wzrost zgłoszeń o 16% odnotowaliśmy przede wszystkim w kategoriach: wzory użytkowe i znaki towarowe. Jeśli chodzi o najważniejszy dla funkcjonowania innowacyjnej gospodarki przedmiot ochrony, jakim są wynalazki, to możemy mówić o ponad 10-procentowym wzroście zgłoszeń w porównaniu do roku 2009. Zdecydowanie podkreślam ten wzrost, ponieważ wymiana informacji z prezesami urzędów patentowych w krajach UE pokazuje, że w zdecydowanej większości krajów unijnych nastąpił spadek liczby zgłoszeń, zwłaszcza spadek liczby zgłaszanych wynalazków.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Jesteśmy absolutnym liderem w tym względzie. Dlaczego ta informacja tak cieszy? Dlatego, że te wskaźniki wpływają na realizację założeń sztandarowego programu, jakim jest Innowacyjna Gospodarka. Wprawdzie nie każda innowacja może być opatentowana, niekoniecznie każda może być wynalazkiem, ale każdy wynalazek jest zdecydowanie innowacją. Dla bezpieczeństwa rynku, dla możliwości wdrażania nowych technologii i usprawniania już istniejących rozwiązań bardzo ważna jest ochrona w kategorii wynalazków i wzorów użytkowych. Dążymy do sytuacji, aby wzrastająca liczna zgłoszeń do UP RP – którą obserwujemy już od kilku lat – znalazła szybkie rozstrzygnięcie w decyzjach o przyznawanie patentów. Eksperci UP RP i wspomagający ich pracę pracownicy służby cywilnej podejmują różnorodne działania, aby proces rozpatrywania zgłoszeń przebiegał w sposób sprawny. W tym miejscu chciałabym powiedzieć kilka słów o braku wystarczającego poziomu wiedzy na temat długości procedur obowiązujących w naszym urzędzie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Niestety, nawet parlamentarzyści – o czym świadczą interpelacje poselskie wpływające do UP RP – nie zawsze orientują się w problematyce procedur, jakiem podlegają działania naszych pracowników. Wielokrotnie spotykaliśmy się z zarzutem, że procedury trwają zbyt długo, i że są nadmiernie przedłużane, podczas gdy wszystkie terminy dla ich realizacji zostały określone ustawowo i w rozporządzeniach. Pierwsza publikacja przez UP RP, po której możliwe jest dopiero rozpatrywanie zgłoszenia wynalazku czy wzoru użytkowego, może nastąpić dopiero po 18 miesiącach od daty zgłoszenia. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, stąd ten brak zrozumienia w szerokich kręgach społecznych i wiele nieuzasadnionych pretensji kierowanych pod adresem Urzędu. Co prawda zmagamy się jeszcze w tej chwili z zaległościami z minionego okresu, w którym to zgłoszeń do Urzędu Patentowego z kraju i z zagranicy było znacznie więcej niż teraz. Zmieniły się warunki funkcjonowania podmiotów, które sięgają po tę formę ochrony.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Ważne jest także pojawienie się formuły patentu europejskiego, z którą UP PR styka się od 1 marca 2004 r. Na terytorium Polski chronionych jest już kilkanaście tysięcy patentów europejskich, czyli patentów, na które ochrony udziela Europejski Urząd Patentowy. Również w tym zakresie UP RP wykonuje wiele czynności związanych z walidacją patentów europejskich na terenie Polski, która to walidacja warunkuje wejście ochrony w moc wiążącą na naszym terytorium. Podsumowując ten fragment mojej prezentacji, chciałabym powiedzieć, że Urząd Patentowy RP organizuje bardzo wiele przedsięwzięć, które mają na celu podniesienie ogólnego poziomu wiedzy wśród różnych grup społecznych i zawodowych na temat roli i znaczenia ochrony własności przemysłowej dla funkcjonowania innowacyjnej i konkurencyjnej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">We współpracy z różnymi partnerami organizujemy wiele przedsięwzięć, wiele szkoleń na terenie Warszawy oraz całego kraju. Bardzo znaczącymi partnerami dla nas są małe i średnie przedsiębiorstwa oraz przedstawiciele sektora nauki, z którego pochodzi ok. 48% zgłoszeń do UP RP i tyle samo udzielonych patentów i praw ochronnych na wzór użytkowy. Z tego też powodu wiele z organizowanych przez nas przedsięwzięć dedykowanych jest dla podmiotów reprezentujących ten sektor. Obserwujemy ogromną zależność pomiędzy wzrostem liczby zgłoszeń do Urzędu Patentowego dotyczących wynalazków czy wzorów użytkowych i zwiększaniem się poziomu wiedzy przedsiębiorców i naukowców o ważnej roli, jaka wynika z uzyskania monopolu na dane rozwiązania w postaci patentu czy prawa ochronnego na wzór użytkowy. Przedsiębiorcy przekonują się o znaczeniu prawa ochronnego na znak towarowy czy prawa z rejestracji na wzór przemysłowy. Realizacja akcji edukacyjno-uświadamiających, jak również położenie przez rząd RP istotnego nacisku na realizację założeń programu Innowacyjna Gospodarka powoduje, że osiągamy coraz lepsze rezultaty.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Przy naszym zdecydowanie dominującym udziale Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wprowadziło 3 lata temu do programów nauczania obligatoryjny standard, jakim jest nauka przedmiotu ochrona własności intelektualnej. Przekłada się to na ochronę, jakiej udziela UP RP, czyli ochronę w zakresie własności przemysłowej, jak również na ochronę prawno-autorską wynikającą przede wszystkim z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. W konsekwencji Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego doprowadził do sytuacji, że Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie prowadzą studia podyplomowe dla przyszłych wykładowców tego przedmiotu w szkołach wyższych. Przy liczbie ok. 500 uczelni wyższych niezbędne jest wykształcenie dodatkowo ponad 1000 nowych nauczycieli akademickich, którzy będą specjalistami w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Mimo że jest to domeną przede wszystkim Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, to w celu przybliżenia zagadnień związanych z prawem autorskim oraz ochroną własności przemysłowej współpracujemy z licznymi jednostkami administracji rządowej: z Ministerstwem Finansów, służbami celnymi, prokuraturą, wymiarem sprawiedliwości, z pełnomocnikami w sprawach własności przemysłowej i intelektualnej, czyli z Polską Izbą Rzeczników Patentowych, z adwokatami i radcami prawnymi.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Urząd Patentowy RP jest jednostką budżetową, co oznacza, że wszystkie wpływy do Urzędu są natychmiast transferowane do budżetu państwa, z którego na podstawie ustawy budżetowej otrzymujemy określoną kwotę pieniędzy na realizację naszych podstawowych zadań. Już od 8 lat udaje nam się corocznie przekroczyć wysokość planowanych wpływów do budżetu państwa. Dzieje się tak dzięki ogromnemu zaangażowaniu pracowników Urzędu Patentowego RP w przyspieszanie rozpatrywania zgłoszeń oraz dzięki innym podejmowanym przez nas działaniom. Różnica pomiędzy przychodami a wydatkami UP RP średnio w skali roku wynosi ok. 10 mln zł plus oczywiście inne kwoty przekazywane do budżetu państwa. Kiedy przychodzi nam przedstawiać sprawozdanie z realizacji budżetu w Sejmie, to jesteśmy postrzegani jako jedna z nielicznych jednostek, która kreuje dodatkowe wpływy do budżetu.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Chciałabym przy okazji zwrócić uwagę szanownej Komisji i przybyłych gości na problem z zatrzymywaniem wartościowych, wyspecjalizowanych pracowników w naszym Urzędzie. Zwłaszcza Ministerstwo Spraw Zagranicznych zabiega o naszych informatyków i kusi ich do zmiany pracodawcy, oferując im dwukrotnie większe pensje niż my. Jest to ogromny problem, który wydaje się powinien być przedmiotem zainteresowania rządu. Już w styczniu tego roku 2 osoby zgłosiły chęć odejścia z Urzędu Patentowego RP do MSZ, które zaoferowało im znacznie wyższe zarobki. W ubiegłym roku odeszło od nas 3 informatyków. Nie wiemy, jak poradzić sobie z tą tendencją. Minister Gospodarki ze względu na nadzór, jaki sprawuje nad współpracą międzynarodową Urzędu z innymi podmiotami doskonale zdaje sobie sprawę z ogromu wyzwań, jakie przed nami stoją. Współpracujemy z Europejskim Urzędem Patentowym, ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej, z Komisją Europejską oraz z Urzędem Harmonizacji Rynku Wewnętrznego OHIM w Alicante. Do tej pory UP RP mógł liczyć na pewien kredyt zaufania od naszego państwa – mieliśmy możliwość zaoferowania podwyżek pewnym grupom pracowników bądź też zatrudnienia dodatkowej liczby ekspertów i pracowników służby cywilnej.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Odbywało się to na zasadzie przyznania nam dodatkowej kwoty pieniędzy w budżecie w zamian za zobowiązanie honorowe, z którego się zawsze wywiązujemy, że zwiększone zostaną również wpływy do budżetu generowane przez UP RP. Wydaje mi się, że 9-letnie funkcjonowanie UP RP w takich warunkach jest wystarczającym potwierdzeniem naszej wiarygodności. Przyspieszanie procedur i bardziej sprawne funkcjonowanie Urzędu, który ze względu na standardy krajowe i międzynarodowe musi być w pełni zelektronizowany, jest naszym priorytetem. W tej chwili realizujemy wiele projektów, które wymagają od nas posiadania bardzo sprawnej kadry informatycznej, której niestety z uwagi na problemy natury finansowej nam brakuje.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Nie chcę jednak mówić wyłącznie o naszych problemach i zamieniać swojego wystąpienia w jeden wielki lament. Chcę podkreślić ogromne zaangażowanie moich współpracowników w realizację zadań uświadamiających i edukacyjnych, które mają w przyszłości podnosić sprawność funkcjonowania naszej gospodarki. We współpracy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, Krajową Izbą Gospodarczą, marszałkami województw i innymi podmiotami realizujemy szereg inicjatyw ukierunkowanych na podniesienie liczby zgłoszeń do Urzędu Patentowego. Wydaje nam się jednak, że proces zapoznawania z zagadnieniami związanymi z ochroną własności intelektualnej powinien zacząć się niemalże w przedszkolu, a posłużyć temu powinny odpowiednie narzędzia, takie jak gry i zabawy, które byłyby dostosowane do najmłodszych. Razem z Ministerstwem Edukacji Narodowej chcemy wprowadzić do szkół podstawowych, gimnazjalnych i licealnych odpowiednie systemy kształcenia. Nie mamy na razie jeszcze środków na ten cel, ale staramy się je pozyskać.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Niestety, MEN takimi pieniędzmi nie dysponuje. Możemy liczyć na ogromne wsparcie ze strony pani minister Henclewskiej, która na zaproszenie pani minister Szumilas uczestniczyła w spotkaniu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, którego tematem było stworzenie sieci „szkół przyjaznych własności intelektualnej”, czyli szeroko rozumianej własności przemysłowej i segmentu chronionego na podstawie przepisów o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wczesne pobudzenie własnej kreatywności przynosi efekty w dorosłym życiu. Musimy także uwrażliwiać młodzież na problem związany z potrzebą zabezpieczenia praw wyłącznych – wiąże się to ze zwiększonymi dochodami twórców oraz ze szkodliwym zjawiskiem piractwa intelektualnego. Obserwujemy również zjawisko naruszania praw własności intelektualnej w Internecie. W celu uświadamiania tych zagrożeń ogółowi społeczeństwa organizujemy nieodpłatne szkolenia i konferencje.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Problem, z jakim borykają się użytkownicy systemu ochrony własności przemysłowej czy też w ogóle własności intelektualnej, jest związany z brakiem wyspecjalizowanego sądu, który kompleksowo rozpatrywałby wszystkie sprawy związane z ochroną tej własności. Chodzi tu nie tylko o nadzór nad orzecznictwem Urzędu Patentowego RP, który na co dzień sprawuje sąd administracyjny z siedzibą w Warszawie i NSA. To jest niewystarczające i niewłaściwe rozwiązanie, ponieważ sądownictwo zarówno w zakresie nadzoru oraz to, co jest w tej chwili w kompetencji sądów administracyjnych powinno być zgromadzone tylko i wyłącznie w sądzie powszechnym ze względu na charakter, rodzaj spraw oraz możliwości proceduralne związane z funkcjonowaniem sądów powszechnych. Sąd administracyjny nie ma możliwości przeprowadzenia postępowania dowodowego.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Jest to postępowanie nastawione tylko i wyłącznie na stwierdzanie ewentualnych naruszeń w obrębie przyjętego prawa materialnego, głównie procesowego. W związku z tym od kilku lat przy poparciu Ministra Gospodarki staramy się tę ideę powołania sądu wyspecjalizowanego urzeczywistnić. Niemniej decyzja w tej sprawie należy do rządu. Mamy pewien problem w porozumieniu się z Ministerstwem Sprawiedliwości w tej sprawie ze względu na ogromne lobbowanie ze strony przedstawicieli sądownictwa administracyjnego, aby pozostawić status quo. W praktyce obserwujemy, że kompetencje sądu administracyjnego z siedzibą w Warszawie w sprawach związanych ze znakami towarowymi, wzorami przemysłowych UE są dublowane przez wyspecjalizowany sąd powszechny z siedzibą w Warszawie. W sprawach sporów o naruszenia czy o wynagrodzenia bardzo często kompetentne są również sądy powszechne znajdujące się na terytorium całego kraju.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Wydaje nam się, że poszerzenie kompetencji sądu, który rozpatruje sprawy w zakresie znaków towarowych i wzorów przemysłowych UE o pozostały segment spraw, które rozpatrują sądy na terytorium całej Polski, jak również o ten rodzaj spraw, które dotyczą nadzoru nad orzecznictwem Urzędu Patentowego nie wygenerowałoby żadnych dodatkowych kosztów po stronie budżetu państwa. Przyczyniłoby się za to do przyspieszenia rozpatrzenia spraw, a specjalizacja sędziów, którzy zajmowaliby się tymi sprawami, byłaby niekwestionowana. Wpłynęłoby to również na jakość rozstrzygnięć, które mogłyby się równać do standardów europejskich i światowych. Mam nadzieję, że z państwa pomocą wypracowanie takiego rozwiązania będzie możliwe.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PrezesUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAlicjaAdamczak">Myślę, że to wszystko, co chciałam państwu w ogromnym uproszczeniu przekazać. Jesteśmy gotowi na udzielenie odpowiedzi na ewentualne pytania ze strony państwa posłów oraz zaproszonych gości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani prezes. Oddaję teraz głos pani minister, a później udzielę głosu posłom i zaproszonym gościom. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Tak jak pani prezes wspomniała, mówiąc o ustawie, na podstawie której realizowana jest w Polsce ochrona praw własności przemysłowej i o Urzędzie, który jest centralnym organem administracji rządowej podlegającym Radzie Ministrów, to Minister Gospodarki jest organem, który sprawuje nadzór nad realizacją ustawy. Wszystkie zadania, które wynikają z ustawy oraz z odrębnych przepisów prawa międzynarodowego w tym zakresie realizuje Urząd Patentowy.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Pani prezes mówiła o sukcesach i o problemach, związanych z funkcjonowaniem UP RP. Po to, żebyśmy mogli wprowadzić mechanizm naprawczy, musimy najpierw zidentyfikować obszary problemowe. Dzięki kontroli realizacji ustawy– Prawo własności przemysłowej mogliśmy wspólnie z Urzędem Patentowym zaproponować założenia do nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Podkreślam, że to jeszcze nie jest projekt nowelizacji ustawy, ale założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo własności przemysłowej. Tak jak mówiła pani prezes, konieczność dokonania nowelizacji wynika z jednej strony z wejścia w życie porozumienia haskiego oraz ze związania Polski przepisami traktatu singapurskiego, a także z drugiej strony z faktu pojawiania się pewnych wątpliwości co do stosowania prawa. W ramach naszego monitoringu zaproponowane zostały zmiany, które mają doprowadzić do uproszczenia obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Cały czas mówimy o tym, jak prawo jest odbierane przez tych, którzy je stosują, czyli przez przedsiębiorców. Powinniśmy im stwarzać jak najlepsze warunki do rozwoju. Przygotowane przez nas założenia – oprócz dostosowywania naszych przepisów do prawa międzynarodowego – zawierają również zmiany, które mają na celu uproszczenie postępowania przed Urzędem Patentowym i wprowadzenie rejestru dodatkowych praw ochronnych. Uwzględniamy również w tych założeniach zmiany odnośnie do interpretacji dyrektywy w sprawie prawnej ochrony wzorów, które związane są z wyrokami ETS-u, rewizją konwencji o udzielaniu patentów europejskich oraz wytycznymi OECD w zakresie licencjonowania wynalazków genetycznych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Nie przewidujemy nowelizacji przepisów karnych, przewidujemy zaś wprowadzanie przepisów przejściowych. Chciałabym dodać, że projekt będzie wymagał notyfikacji Komisji Europejskiej, ponieważ zawiera przepisy techniczne związane z podpisem elektronicznym. Projekt ten przekażemy po przyjęciu go przez Radę Ministrów. W tej chwili znajduje się on na ostatnim już etapie uzgodnień wewnątrzresortowych. W ramach przeprowadzania konsultacji społecznych umieścimy go na stronie internetowej ministra gospodarki. Oczekujemy, że dzięki temu wpłyną do ministerstwa opinie i uwagi na jego temat.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Proszę państwa, obszar, którego dotyczy ta ustawa, bardzo ściśle wiąże się z innowacyjnością. Odrębny kierunek interwencji w tym zakresie zawieramy w strategii innowacyjności i efektywności gospodarki, której projekt przygotowaliśmy, i który w najbliższych dniach zostanie poddany konsultacjom społecznym. Ten projekt będziemy rozsyłać zainteresowanym podmiotom, zostanie on również umieszczony na naszej stronie internetowej. Cel, który chcemy osiągnąć w perspektywie 2020 r., jakim jest wysoce konkurencyjna gospodarka, jest możliwy do zrealizowania dzięki podniesieniu jej innowacyjności i efektywności. W przygotowanej strategii zamieściliśmy cele operacyjne, które będą wiązać się z celem głównym.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Wyznaczyliśmy 9 obszarów priorytetowych, w których zaproponowaliśmy działania, które doprowadzą do podniesienia poziomu innowacyjności polskiej gospodarki. Jak zapewne państwo wiedzą, to choć awansowaliśmy w rankingu The European Innovation Scoreboard, to niestety nadal plasujemy się poniżej średniej unijnej. Zakładamy, że w perspektywie 2020 r. wskaźniki, które lokują nas na tej pozycji, będą zdecydowanie wyższe. W strategii zawarliśmy docelowe wartości wskaźników, które zamierzamy osiągnąć w poszczególnych obszarach. Jesteśmy bardzo zainteresowani opiniami na temat naszych założeń, ponieważ to jest jeszcze etap, w którym możemy wiele rzeczy zmienić. Strategię będziemy bardzo szeroko konsultować także ze światem nauki. Stosujemy podejście ogólne i horyzontalne. Trudno zastosować podejście sektorowe, ale też od tego nie uciekamy – wskazujemy sektory, w których na podstawie foresight będziemy upatrywać największych przewag. Tyle z mojej strony, panie przewodniczący. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani minister. Przechodzimy do pytań. Kto z państwa posłów bądź zaproszonych gości ma pytania bądź chce zabrać głos? Bardzo proszę, pan przewodniczący Kaźmierczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanKazmierczak">Zgłosiłem się do głosu, bo chciałem nawiązać do wypowiedzi pani minister Henclewskiej. Proszę państwa, nie ulega wątpliwości, że zarówno to, o czym mówiła pani minister, jak i to, o czym mówiła pani prezes w odniesieniu do roli działalności patentowej w uzyskiwaniu odpowiedniego poziomu innowacyjności gospodarki to jest prawda obiektywna, a nie prawda w kategoriach tischnerowskich. Pani minister wspomniała o tym wskaźniku syntetycznym, który zamieszczany jest w The European Innovation Scoreboard. Otóż w procesie mierzenia, czyli, w tym co się nazywa Community Innovation Surwey, bierze się pod uwagę kilkanaście wskaźników, z których część w Polsce jest niestety na poziomie prawie zerowym, a to są właśnie wskaźniki związane z uzyskiwanymi patentami. Jesteśmy w ogonie. Mam głęboką nadzieję, że te działania, o których wspomniała pani minister, w szczególności omawiana strategia, dadzą nam odpowiedź na pytanie, co robić. Intensywnie szukamy odpowiedzi na to pytanie, zaangażowana jest w to również nasza Komisja, ale na razie nie możemy jeszcze mówić o zakończeniu poszukiwań.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselJanKazmierczak">Mam dwa konkretne pytania. Pierwsze pytanie dotyczy kwestii, którą podniosła pani prezes, a mianowicie obecności w programach nauczania na uczelniach wyższych przedmiotu związanego z ochroną prawa własności intelektualnej. Muszę przyznać, że znajdujemy się teraz na zakręcie. Programy nauczania, które były określane z mocą rozporządzenia ministra odchodzą do przeszłości. Jako nauczyciel akademicki się z tego cieszę, ale teraz pojawia się na scenie coś nowego, a mianowicie Krajowe Ramy Kwalifikacji. W związku z tym moje pytanie – czy Urząd Patentowy uczestniczy w pracach nad Krajowymi Ramami Kwalifikacji, a w szczególności nad wzorcowymi efektami kształcenia? Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby w Polsce w XXI wieku te kwestie zostały pominięte, ale jeżeli się nad tymi sprawami z troską nie pochylimy, to takie niebezpieczeństwo będzie nam zagrażać.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselJanKazmierczak">Drugie pytanie dotyczy działań podejmowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, które jak najbardziej popieram. O pewnych problemach należy już mówić dzieciom, a nie czekać aż staną się osobami dorosłymi. Do takich problemów z całą pewnością należą kwestie związane m.in. z własnością intelektualną. Mam jednak pewną obawę, że zbyt mechaniczne podejście do realizacji tego zamierzenia może przynieść duże straty. Podam prosty przykład – nie tak dawno temu wprowadzono w szkołach średnich obligatoryjny przedmiot, jakim są podstawy przedsiębiorczości. To samo w sobie jest świetnym pomysłem, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PoselJanKazmierczak">Okazało się, że brakuje nauczycieli, którzy mogliby nauczać tego przedmiotu. Oczywiście, to nie jest zjawisko czarno-białe. Znam bardzo wielu świetnych nauczycieli, którzy rzeczywiście potrafili młodzież zainspirować i nauczyć podstaw myślenia o tym, że warto być w życiu przedsiębiorczym, ale znam także przypadki, że dyrektorzy szkół traktowali godziny z przedsiębiorczości jako swoisty „wypełniacz” dla tych nauczycieli, którzy mieli mniej pracy. W efekcie podstaw przedsiębiorczości uczyli bardzo zacni nauczyciele, ale niekoniecznie specjaliści od tego przedmiotu. Trudno nauczać podstaw przedsiębiorczości, jeśli nie jest się osobiście „osadzonym” w tej tematyce – zarówno emocjonalnie, fachowo, jak i merytorycznie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PoselJanKazmierczak">W związku z tym moje pytanie jest takie – czy istnieje pomysł na to, aby być może już nawet na poziomie szkół podstawowych uczyć dzieci myślenia o tym, że własność intelektualna wymaga ochrony? Jeszcze raz powtarzam, że powinniśmy wystrzegać się mechanicznego podejścia do tej kwestii, bo tylko powielimy niekoniecznie udane wprowadzone wcześniej rozwiązania. Pamiętam jeszcze z moich czasów szkolnych, to było strasznie dawno temu, że oprócz klasycznych lekcji odbywały się w szkole także różne spotkania z ciekawymi ludźmi. Być może organizacja takich „pogadanek” uchroniłaby resort przed wydatkowaniem dodatkowych pieniędzy z budżetu, bo rozumiem, że z tym zawsze jest problem. Moim zdaniem, można byłoby pokusić się o „wykorzystanie” ludzi, którzy się na tym znają, i którzy bardzo często potrafią w sposób skuteczny docierać do dzieci. Nie ukrywam, że myślę o rzecznikach patentowych, którzy być może potrafiliby „zniżyć się” do poziomu szkoły podstawowej czy gimnazjum i opowiadać młodym ludziom o tym, dlaczego ochrona własności intelektualnej jest tak ważna. Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że są świetne przykłady tego, że takie spotkania przynoszą efekty. Parlamentarny Zespół ds. Innowacyjności i Informatyzacji, który stworzyłem i którym kieruję, był swego czasu z wizytą w Rzeszowie, podczas której mieliśmy okazję uczestniczyć w zajęciach tzw. „politechniki dziecięcej”, czyli przedsięwzięcia, w które zaangażowani byli ludzie biznesu z bardzo wysokiego szczebla. Pan Marek Darecki, prezes WSK PZL-Rzeszów SA, chwalił się nam, że prowadził wykłady dla dzieci, które były przez nie bardzo dobrze odbierane, dzieci wprost chłonęły to, co miał im do powiedzenia. W związku z tym jeszcze raz formułuję moje pytanie – czy w dyskusjach z MEN-em pojawiły się konkretne pomysły na to, w jaki sposób uczyć dzieci myślenia o własności intelektualnej? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Mam propozycję, abyśmy zebrali najpierw pytania od posłów i poprosili panią prezes i panią minister o odpowiedzi. Potem oczywiście oddam głos gościom, którzy również będą mieli prawo się wypowiedzieć lub zadać pytanie. Kolega przewodniczący Czarnecki, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselWitoldCzarnecki">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chcielibyśmy szczycić się tym, że polska gospodarka jest innowacyjna. Z optymistycznych wypowiedzi pani prezes wynika – podkreśliła to pani dzisiaj dwukrotnie – że na tle innych krajów zanotowaliśmy wyraźny wzrost (o 10%) zgłoszeń do UP RP wynalazków, przy czym inne kraje odnotowywały w tym względzie spadki. Bardzo zależałoby mi na uzyskaniu odpowiedzi na pytanie, jak wygląda ten wzrost zgłoszeń wynalazków w porównaniu z danymi z innych krajów. Czy mogłaby pani podać liczbę wynalazków zgłaszanych w Polsce w 2009 r. i w 2010 r. i dla przykładu powiedzieć, jak to wyglądało w Niemczech i w Finlandii, czyli w krajach, które według mnie są wysoko na liście najbardziej innowacyjnych gospodarek europejskich? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Czy są jeszcze pytania? Nie ma zgłoszeń. Bardzo proszę, pani prezes czy pani minister? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Bardzo dziękuję za wypowiedzi pana profesora Kaźmierczaka i pana posła Czarneckiego. Jeśli chodzi o programy nauczania własności intelektualnej, to inicjatywa w tym zakresie była wspólna i tak naprawdę wolałabym, aby o tym projekcie w szczegółach opowiedziała pani prezes, bo na spotkaniu w MEN my tylko ogólnie zarysowaliśmy pomysł kształcenia dzieci w tym zakresie. Mówiliśmy wtedy, że należy stworzyć system, bo po to, żeby uczyć dzieci, najpierw trzeba do tego przygotować kadrę. Wydaje mi się, że pani prezes będzie mogła szerzej opowiedzieć państwu o pomysłach na przygotowanie nauczycieli do prowadzenia takich zajęć.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Zdajemy sobie sprawę z konieczności zainteresowania dzieci tą tematyką – może się to odbywać zarówno w ramach lekcji czy w ramach wspomnianych przez pana posła „pogadanek”. Cały czas mówimy o Polsce cyfrowej, jest nawet Europejska Agenda Cyfrowa, w której olbrzymi nacisk kładzie się na rozwój Internetu, i dlatego musimy od samego początku uświadamiać dzieci, że korzystając z Internetu, otwierając różne programy, przeglądając różne dokumenty, mają one do czynienia właśnie z prawem własności. Tej świadomości cały czas u nas brakuje i wydaje nam się, że musimy zacząć budować ją od podstaw. Z wielu naszych rozmów i spotkań wynika, że nawet na wyższych uczelniach pojęcie własności intelektualnej jest rozumiane bardzo różnie – każdy ma swoją własną definicję.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Jeśli chodzi o Krajowe Ramy Kwalifikacji, to powołany został międzyresortowy zespół, który w ramach porządkowania dokumentów strategicznych pracował nad przygotowaniem perspektywy uczenia się przez całe życie. Ten międzyresortowy dokument przenika wszystkie 9 strategii rozwojowych i bardzo mocno wiąże strategię rozwoju kapitału ludzkiego ze strategią innowacyjności, z kształceniem kadr dla potrzeb innowacyjnej gospodarki. Częścią tego zespołu jest także zespół ds. Krajowych Ram Kwalifikacji. Jego prace koordynuje minister nauki i szkolnictwa wyższego. Dodam, że są one konsultowane międzyresortowo. To wszystko z mojej strony. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani minister. Proszę, pani prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Jeśli pan pozwoli, to zachęcona przez panią minister Henclewską chciałabym dodać, że bardzo ściśle współpracujemy z panem ministrem Marciniakiem, który poprzednio był wiceministrem w Ministerstwie Edukacji Narodowej, a teraz pracuje w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego i jest doskonale przygotowany do zajmowania się tą tematyką. Jest absolutnie perfekcyjny, jeśli chodzi o zakres wiedzy, inicjatywę i chęci. Współpracujemy również z nowym przewodniczącym Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i z jego zastępcą. Wczoraj odbyliśmy spotkanie z przedstawicielem Krajowego Ośrodka Wspierania Edukacji Ustawicznej i Zawodowej, które podlega Ministerstwu Edukacji Narodowej, na którym rozmawialiśmy na temat wprowadzenia zagadnień związanych z ochroną własności intelektualnej do programów nauczania dla uczniów na wszystkich szczeblach edukacji, z wyjątkiem szkół wyższych.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Jeśli chodzi o Krajowe Ramy Kwalifikacji, to poziom wiedzy i umiejętności określamy już dla 6 czy 7 ukierunkowanych obszarów kształcenia. Przyznam, że jest to nasza działalność dodatkowa wykraczająca znacznie poza zakres naszej określonej działalności ustawowej. Niemniej angażujemy się w ten proces, bo wiemy, że jeżeli nie będziemy aktywni, to nigdy nie zrealizujemy naszych zamierzeń. Na początku byłam postrzegana w środowisku szkolnictwa wyższego jako niewiasta odrobinę „zakręcona”, bo ciągle mówiłam, że żyjemy w świecie własności intelektualnej, że tworzymy w każdej dziedzinie naszego życia, musimy nauczyć się chronić efekty naszej pracy, a jednocześnie szanować prawa osób trzecich.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">W tej chwili w czasie konferencji rektorów uczelni technicznych, na które jestem zapraszana, bardzo często słyszę, jak rektorzy mówią, że mają problemy, bo ktoś im ukradł własność intelektualną. Samo zjawisko oczywiście nie jest pozytywne, ale cieszy fakt, że wzrasta świadomość tego, że takie działanie jest niedopuszczalne. Często rektorzy pod naszym wpływem wprowadzają regulaminy korzystania i ochrony własności intelektualnej w szkołach wyższych. Bardzo często problemem jest to, z czego na co dzień nie zdajemy sobie sprawy – my wszyscy jako społeczeństwo, a także posłowie, którzy skupieni są na innych kwestiach – że wiele rozwiązań powstających w sektorze nauka jest transferowanych bezpośrednio do innych krajów.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Nasi naukowcy nie są wymieniani jako twórcy danych wynalazków, nasze uczelnie nie są współwłaścicielami praw do znakomitych rozwiązań, które powstają w Polsce. Wynika to często z braku wiedzy, że nie powinno się sprzedawać rezultatów swojej pracy bez zabezpieczenia praw własności i praw autorskich do konkretnych rozwiązań. Wiąże się to z bardzo dużymi stratami dla naszej gospodarki i dla naszych uczelni oraz przekłada się bezpośrednio na zajmowane przez nas niskie miejsca w europejskich i światowych rankingach, ponieważ nie możemy szczycić się rozwiązaniami, które powstały z naszym udziałem. Myślę, że gdybyśmy bacznie przyjrzeli się rezultatom działalności twórczej różnych osób na świecie, to stwierdzilibyśmy, że bardzo często są to Polacy, którzy jednak nie reprezentują swojego kraju, bo to nie oni są właścicielami czy współwłaścicielami danych wynalazków.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Powracając do wątku edukowania dzieci i młodzieży, chciałabym powiedzieć państwu, że w trakcie rozmów z panią minister Szumilas, jak również z przedstawicielami Fundacji Rozwoju Systemów Edukacji oraz z przedstawicielami Krajowego Ośrodka Wspierania Edukacji Ustawicznej i Zawodowej proponowaliśmy, aby wprowadzać na różnych poziomach kształcenia różny stopień dostępu do tej wiedzy. Niech to odbywa się poprzez zabawę, poprzez spotkania tematyczne oraz – tak jak mówił pan przewodniczący – poprzez spotkania z ciekawymi ludźmi. Bardzo często doprowadzamy do organizacji takich spotkań, rekomendując poszczególne osoby, które mogłyby ciekawie opowiadać o prawie ochrony własności intelektualnej. Również w naszym urzędzie odbywają się podobne spotkania – na razie dla szkół z terenu Warszawy.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">W ramach akcji „Dziewczyny na Politechniki” odbyło się spotkanie z młodymi twórcami, którzy proponują świetne rozwiązania częstokrotnie wdrażane przez poważne firmy w Polsce. Dzisiaj na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach ma nastąpić rozstrzygnięcie organizowanego z naszej inicjatywy pierwszego ogólnopolskiego konkursu na wynalazek studencki. Nagrodą w tym konkursie jest możliwość zaprezentowania swoich prac na Światowym Salonie Wynalazków w Genewie odbywającym się w kwietniu, jak również na innych europejskich i światowych wystawach.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Jeśli zechcecie się państwo rozejrzeć, to zobaczycie plakaty, które szeroko rozpowszechniamy. Są one pokłosiem organizowanych przez nas od 8 lat konkursów na plakat dotyczący zagadnień ochrony własności intelektualnej. To jest tylko ułamek wszystkich naszych plakatów. Rozpowszechniamy również różnorodne publikacje, np. kalendarze i kalendarzyki, które także służyć mają podniesieniu poziomu wiedzy na temat znaczenia praw własności intelektualnej. Pozwoliliśmy sobie państwu zaprezentować i prosić o życzliwe przyjęcie dwóch segregatorów, w których znajdują się broszury adresowane do odbiorców na różnym poziomie rozwoju i zainteresowań, są również komiksy.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">W jednym z segregatorów znajdują się broszury pt. „Twój świat własności intelektualnej”, „Wynalazki w Twoim domu” oraz poważne publikacje na temat procedur. To wszystko razem z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, Krajową Izbą Gospodarczą i innymi podmiotami staramy się szeroko rozpowszechnić. Moglibyśmy również przekazać nieodpłatnie kuratoriom w poszczególnych województwach licencję na wydrukowanie kilku broszur, które później mogłyby być udostępniane w szkołach. Myślę, że dzięki nim udałoby się wzbudzić zainteresowanie uczniów tą tematyką, a później oni sami domagaliby się pogłębiania swojej wiedzy na ten temat.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Uczestniczyliśmy w zajęciach tzw. „uniwersytetu dziecięcego” w Częstochowie. W ramach tego przedsięwzięcia organizowane były wykłady na temat ochrony własności intelektualnej. Żeby przekonać młodych ludzi, że prezes UP RP to jest swój człowiek, a nie jakiś napuszony urzędnik, musiałam wykazać się umiejętnością jazdy na segway’u, na szczęście się nie wywróciłam.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Naprawdę podejmujemy wiele działań zmierzających do podniesienia poziomu wiedzy wśród różnych grup społecznych. Chcemy promować tę wiedzę, nie licząc się absolutnie z ograniczonymi możliwościami finansowymi czy osobowymi. Mamy świetny zespół do wykorzystania i chcemy się w to wszystko zaangażować. Wszędzie, gdzie to tylko jest możliwe, będziemy tę wiedzę rozpowszechniać.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Przy tej okazji chciałabym państwa poinformować i już teraz zaprosić do udziału w dniach 17-18 marca br. w czwartej już naszej konferencji pt. „Innowacyjność i kreatywność kobiet w nauce i biznesie na rzecz wzrostu gospodarczego” organizowanej pod auspicjami pana premiera Pawlaka. W tym roku podtytuł konferencji brzmi: „Wzornictwo w innowacyjnej gospodarce”. Będziemy zajmować się czymś, co jest nieuświadomioną wartością dodaną, czyli kształtem, kolorystyką, układem linii i powierzchni i roli, jaką odgrywają w zachęceniu klienta do zainteresowania się konkretnym produktem. Organizujemy tę międzynarodową konferencję razem z Giełdą Papierów Wartościowych (naszym wypróbowanym partnerem), ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej oraz z Urzędem Harmonizacji Rynku Wewnętrznego OHIM w Alicante.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Ponadto od ośmiu lat organizujemy we wrześniu w Krakowie sympozjum na temat innowacyjności i transferu technologii z uniwersytetów do przemysłu. Sympozja te cieszą się ogromną renomą. Sporządzamy z nich zawsze raporty i wysyłamy w niezliczonej liczbie egzemplarzy nawet do osób, które na co dzień nie zdają sobie sprawy, że mogłyby się tą tematyką zainteresować. W ten sposób prowokujemy ich to zagłębienia się w świat własności intelektualnej.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">W tej chwili finalizujemy już we współpracy ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej i koreańskim urzędem patentowym znakomity projekt o nazwie „IP PANORAMA”. Jest to film animowany, który dotyka kwestii własności intelektualnej – również od strony marketingu oraz zarządzania prawami własności intelektualnej. Dostaliśmy nieodpłatnie prawa do wydania go w wersji angielskiej i w wersji polskiej. Film ten będzie bardzo szeroko dystrybuowany. Mamy nadzieję, że stanie się doskonałym narzędziem edukacyjnym skierowanym zarówno do studentów, jak i do uczniów i zostanie życzliwie przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">UP RP uczestniczy również w Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik (kiedyś Pikniku Naukowym Polskiego Radia BIS). Od kiedy pan Firmhofer zarządza tym przedsięwzięciem, muszę walczyć o to, żeby UP RP był do pikniku dopuszczany, bo dziwnym sposobem pan dyrektor dopiero w kolejnym podejściu rozumie zasadność uczestnictwa w nim Urzędu. Podczas tej imprezy edukujemy nie tylko młodych ludzi, ale również ich rodziców. Nasi eksperci udzielają ogromnej liczby porad. Jest to naprawdę nie tylko widowiskowe, ale również znakomicie edukacyjne. Tych działań naprawdę jest bardzo dużo. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani prezes. Jeszcze pytanie pana posła Czarneckiego. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Chciałabym podać w liczbach bezwzględnych, że w Finlandii w roku 2009 było 1931 zgłoszeń do urzędu patentowego, podczas gdy w 2008 r. było ich ponad 2000. W Finlandii, tak jak właściwie w każdym kraju europejskim, nastąpił spadek liczby zgłoszeń. W tym czasie w Polsce w 2008 r. odnotowaliśmy 2899 zgłoszeń, zaś w 2009 r. już było o 9% więcej. W roku 2010 nastąpił kolejny wzrost liczby zgłoszeń o 10% w stosunku do roku 2009. Tak samo przedstawiają się mniej więcej dane dotyczące udzielonych patentów, mimo dość długich terminów oczekiwania na rozpatrzenie zgłoszenia. W Niemczech odnotowano ok. 5200 zgłoszeń w 2008. W 2009 r. nastąpił mały, kilkuprocentowy spadek. W 2010 r. zgłoszeń również było mniej niż w roku poprzednim. Polska jest w Europie na 5 lub 6 miejscu, jeśli chodzi o liczbę zgłoszeń do Urzędu Patentowego, jednak porównując to do liczby mieszkańców, to jesteśmy oczywiście dużo dalej. Finlandia liczy ok. 5 mln mieszkańców, więc widać, że ta sprawność innowacyjna jest tam znacznie większa. Jeśli bierzemy pod uwagę liczbę zgłoszeń i liczbę udzielonych patentów na 100 tys. mieszkańców, to w rankingu jesteśmy niestety nie za wysoko, ale wiele rozwiązań z powodu braku świadomości, z powodu braku wiedzy jest marnotrawionych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani prezes. Mam pytanie uzupełniające, bo pani sama mówiła w swoim wystąpieniu o długości procedur w Polsce. Jak to wygląda w innych krajach? Jak długie są tam te procedury?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Termin 18 miesięcy oczekiwania na pierwszą publikację przez UP jest standardem międzynarodowym. We wszystkich krajach właśnie tyle to trwa. Wcześniej dominowały zgłoszenia ze świata z tego powodu i w wyniku wielu różnych problemów ok. 10 lat temu zaczęły narastać spiętrzenia w Urzędzie. W tej chwili zgłoszeń z zagranicy jest bardzo mało, przeważają zgłoszenia z Polski. Obecnie kończymy rozliczanie się za lata minione. Uważamy, że za 2 lata, najpóźniej za 3 lata, będziemy rozpatrywali zgłoszenia na bieżąco. Co to znaczy? Będą to decyzje, których będziemy udzielać już po ok. 2 latach od daty zgłoszenia.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Dlaczego często procedury się przedłużają? Z powodu niskiej jakości zgłoszeń. Te zgłoszenia bardzo często przygotowują sami wynalazcy bez pomocy prawnej ze strony rzeczników patentowych, którzy są zawodowymi pełnomocnikami w sprawach dotyczących własności przemysłowej. Wiele zgłoszeń jest źle przygotowanych, a to przedłuża korespondencję wyjaśniającą pomiędzy Urzędem Patentowym a twórcami. Poza tym wielu twórców, zwłaszcza z dziedziny farmacji, jest zainteresowanych przedłużaniem postępowania po to, aby jak najdłużej trzymać konkurencję w niepewności dotyczącej tego, na jaki zakres rozwiązania zostanie udzielona ochrona. Poza tym powszechnym zjawiskiem w farmacji jest dokonywanie zgłoszeń wydzielonych – ze zgłoszenia pierwotnego dokonuje się dopiero po jakimś czasie zgłoszenia wydzielonego. W ten sposób również zaciemnia się obraz konkurencji, która ciągle nie wie, co będzie przedmiotem ochrony. Chodzi o to, aby konkurencja jak najpóźniej mogła zacząć produkcję leków generycznych.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">To jest problem bardzo złożony i nie wynika on tylko z braku wystarczającej liczby ekspertów zatrudnionych w UP RP. Są takie dziedziny, w których rozpatrzenie zgłoszenia jest nie lada problemem. Na sali jest obecny dyrektor Departamentu Badań Patentowych, który na co dzień boryka się z sytuacjami, w których musi powierzyć rozpatrzenie zgłoszenia osobom kompetentnym, aczkolwiek niebędących specjalistami w danej dziedzinie. W UP RP pracuje wiele osób z doktoratami, które przeszły do nas z różnych instytutów naukowo-badawczych. Trzeba zważyć, że proces kształcenia eksperta wynosi 5 lat pracy – to zostało ustawowo określone. Dopiero po odbyciu tego kształcenia możemy mówić o specjalistach, którym naprawdę można zaufać, powierzając im rozpatrzenie danej sprawy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">Wydaje się, że niezbędne jest podjęcie decyzji politycznej, która dotyczyłaby tego, w jaki sposób interpretować czy też zmienić prawo w zakresie ochrony patentowej wynalazków realizowanych przy pomocy komputera – chodzi tutaj o programy komputerowe jako takie albo skojarzone z innymi rozwiązaniami o charakterze technicznym. Czym jest nowość? Co można chronić? Polityka amerykańskiego urzędu patentowego i Europejskiego Urzędu Patentowego jest taka, żeby patentować dosłownie wszystko. Dodam jednak, że w przypadku Stanów Zjednoczonych to podejście się ostatnio zmienia. Pomimo tego, że w polskim prawie, jak i w konwencji o udzielaniu patentów europejskich (w tej konwencji monachijskiej) obowiązuje taka sama definicja wynalazku podlegającego opatentowaniu, to jednak jest ona różnie interpretowana.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">W tej chwili prowadzimy badania sondażowe i rozmawiamy z wieloma naukowcami, którzy specjalizują się w tej dziedzinie czy nie warto wystąpić do rządu z sugestią dokonania zmiany definicji wynalazku podlegającego opatentowaniu w części dotyczącej wyłączeń spod patentowania. Programy komputerowe są wyłączone spod ochrony patentowej, na nie udziela się ochrony na podstawie przepisów o prawie autorskim. Środowiska, które związane są z programami komputerowymi, są podzielone. Wiele zgłoszeń pochodzących z Polski kierowanych jest nie do Urzędu Patentowego RP, ale do Europejskiego Urzędu Patentowego, który udziela prawa na dane rozwiązanie, które obowiązuje później w Polsce, bo jest u nas walidowane. W związku z tym wskaźnik liczby zgłoszeń, liczby udzielonych patentów przez nasz Urząd maleje. Jest to problem, który wymaga poważnej analizy pod kątem wpływu i skutków ekonomicznych udzielania patentów na tego rodzaju rozwiązania oraz podjęcia właściwej decyzji politycznej – czy będziemy kontynuować tę linię postępowania, jaka w tej chwili wynika z przepisów ustawy – Prawo własności przemysłowej czy też zmieniamy możliwości udzielenia ochrony. Ta sprawa nurtuje wiele środowisk w Polsce i zagranicą. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani prezes. Mam gorącą prośbę do gości o przedstawianie się. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Marek Daszkiewicz, Rada Główna Instytutów Badawczych. Bardzo się cieszę, że tematyka własności intelektualnej wkroczyła do Sejmu, bo to jest rzeczywiście sprawa bardzo istotna w obecnych czasach. Będę mówił w imieniu środowiska, które chyba najbardziej jest zaangażowane w praktykę naukową, to znaczy w przenoszenie nauki do praktyki. Wbrew pozorom sprawa nie sprowadza się tylko i wyłącznie do patentów. Patent jest jednym z elementów ochrony własności intelektualnej – nie zawsze najlepszym o czym można się przekonać z doświadczenia. Perypetie, które pani opisywała, że sąd administracyjny nie zawsze jest kompetentny do rozpytywania spraw związanych z własnością intelektualną wyraźnie wskazują na to, że przed nami jeszcze długa i niepewna droga do pokonania. Co więcej, te sprawy są często przez sądy lekceważone. Nadal spotykamy się ze słabą znajomością tej tematyki i słabą wykrywalnością naruszeń patentowych. Duże firmy jakoś sobie radzą, małe mają problemy i zazwyczaj nie chcą patentować wypracowanych rozwiązań, a raczej zachować dla siebie wiedzę techniczną i później ją stosować.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Jeśli chodzi o liczbę zgłoszeń, to statystyka, którą pani przedstawiła, wskazuje na to, że nie jesteśmy wcale gorsi od Niemców, bo jeżeli przeliczylibyśmy zgłoszenia w stosunku do ludności, to uzyskalibyśmy podobne wartości. Natomiast problemem jest to, że patenty udzielone w naszym kraju nie były udzielane naszym obywatelom – większość z nich wzięła się ze zgłoszeń, które trafiały do nas z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Pojęcie patentu i w ogóle kwestia własności intelektualnej nabiera coraz większego znaczenia w badaniach i ta świadomość niewątpliwie rośnie. Prawie 50% zgłoszeń pochodziło od podmiotów funkcjonujących w sektorze nauki. Świadczy to o tym, że po pierwsze wzrosła świadomość wśród badaczy, a po drugie pojawiły się zachęty do tego, aby patentować swoje dokonania. Już przy ocenie parametrycznej jednostek naukowych coraz wyższą ilość punktów można uzyskać za wyniki osiągane na polu zgłaszanych patentów. Patenty uzyskały również dofinansowanie.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Wbrew pozorom samo zgłoszenie patentu w Urzędzie Patentowym RP ma małe znaczenie, co więcej jest niebezpieczne. Jeżeli w ciągu roku patent nie zostanie zgłoszony na arenę międzynarodową, to de facto on zagranicą nie istnieje, a wszyscy, znając już dane rozwiązanie, mogą z niego czerpać pełnymi garściami. Mógłbym państwa zapewnić, że firmy amerykańskie czy japońskie i w ogóle duże koncerny doskonale penetrują nasze zgłoszenia patentowe, wyłapując z nich perełki. W niektórych instytutach badawczych, na przykład w moim instytucie, bardzo poważnie rozpatrywane są kwestie czy dane rozwiązanie patentować, czy zachować je dla siebie, czy też stosować specjalną ochronę przy przekazaniu informacji i nawet nie dopuszczać do publikacji. Naukowcy mają skłonność do dzielenia się swoim odkryciem z najszerszym gronem – szybko publikują, bo prawo publikacji to jest prawo pierwszeństwa, ale niestety publikacja nie jest patentem. Wprawdzie Amerykanie prowadzą poważne prace nad tym, aby publikacja była pierwowzorem patentu – i być może tak się już niedługo stanie, bo to byłoby naturalne – ale na razie jest tak, że jeżeli coś opublikujemy nawet w czasopiśmie z listy filadelfijskiej, to niestety nasze rozwiązanie traci cechę nowości w sensie patentowym. Okazuje się potem, że sprzedałem wiedzę za nic. Sprawa jest bardzo istotna, bo z tego co wiem wiele ważnych rozwiązań, które znalazły potem zastosowanie w praktyce, wyciekło w ten sposób z naszego kraju. Wprawdzie oddano nam honory naukowe, ale zyski praktyczne i ekonomiczne straciliśmy bezpowrotnie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Całe szczęście, że poziom wiedzy na ten temat rośnie. Jest już tak, że jeżeli rozmawiamy z przedstawicielami w szczególności zachodnich firm w sprawie jakichś badań, to pierwszym krokiem jest podpisanie tzw. confidentiality agreement, czyli umowę o poufności, w której precyzuje się, co możemy mówić, jakie zagadnienia są zastrzeżone dla nas, czego nie możemy przekazywać dalej. Co więcej, czasami należy podpisać zobowiązanie, że przez 5 lat nie będziemy mogli prowadzić żadnych badań w danej dziedzinie, ani przekazywać informacji czy publikować. To są zastrzeżenia rzeczywiste. Zauważyłem, że polskie firmy zaczynają stosować ten system. To znaczy, że do polskich przedsiębiorców dotarła waga tych zagadnień. Ja również podpisywałem już takie „umowy o poufności” po polsku i z polskim firmami. Coraz więcej zaawansowanych technologiczne firm ma świadomość tego, że własność intelektualna jest określonym dobrem, które podnosi wartość ich majątku. Tak jest na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Niestety, wiedza o zagadnieniach związanych z własnością intelektualną nie jest powszechna. Dzieje się tak m.in. dlatego, że małe firmy rzadko zdobywają się na podjęcie starań o uzyskanie patentu międzynarodowego, ponieważ ich na to nie stać. Nakłady, jakie trzeba ponieść, są tak duże, że żadna mała firma im nie podoła. Wzrost liczby udzielanych patentów można powiązać m.in. z uruchomieniem mechanizmów wsparcia w ramach Działania 1.3.2., dzięki któremu można patentować rozwiązania ważne już na arenie światowej i zabezpieczyć sobie swój udział w rynku. Wzrost liczby udzielonych patentów spowodowany jest tym, że ma je kto finansować. Muszę państwu powiedzieć, że poprzednio w ramach naszych wewnętrznych projektów badawczych jeśli natrafialiśmy na coś, co warto byłoby opatentować, ale nie mieliśmy na to środków, to byliśmy w kropce. Jeżeli ktoś zdecydowałby się na opatentowanie danego wynalazku z pieniędzy przeznaczonych na realizację projektu, to dopuszczał się wykroczenia. Było to w pewnym sensie absurdem, ale takie były przepisy.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Jeżeli chodzi o sprawy związane z projektami europejskimi, to kwestie patentów są regulowane w specjalny sposób. Co więcej, jeżeli przystępujemy do jakichkolwiek badań, to każda ze stron wnosi tzw. wkład własny i musi określić dokładnie, co wiedziała przed powzięciem projektu, dlatego że projekt europejski jest projektem publicznym i jego wyniki są dostępne dla każdego. Zastrzegając sobie uczestnictwo w projekcie, tym samym gwarantujemy sobie, że nie oddamy za darmo naszej wiedzy, zachowujemy ją jako swoją własność. Te sprawy na arenie międzynarodowej są bardzo dobrze uregulowane. Gorzej jest ze świadomością na arenie krajowej, a już najtragiczniej sytuacja przedstawia się, jeśli chodzi o możliwości finansowania patentowania.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Mówiliście państwo o kształceniu prawie na poziomie przedszkolnym czy też szkolnym. To jest bardzo ważna inicjatywa, bo ta wiedza powinna powoli wzrastać, ale powinny również zostać utworzone takie struktury, które będą pomagać ludziom, którzy nie mieli możliwości nauczenia się zasad ochrony własności intelektualnej w szkole. Nikt – poza rzecznikiem patentowym, który od razu wystawi im określony rachunek za swoje usługi – nie jest w stanie pomóc tym ludziom. Kraje bardzo zaawansowane, takie jak na przykład Niemcy czy Japonia, utworzyły specjalne struktury, które pomagają zainteresowanym w takich przypadkach. W Niemczech przy Stowarzyszeniu Fraunhofera powołany został specjalny oddział patentowy zatrudniający ponad 100 osób, który jest w 100% finansowany przez budżet i który jest powołany po to, aby świadczyć usługi nie tylko pracownikom Stowarzyszenia, ale także małym przedsiębiorcom, którzy zgłaszają się z pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi patentowania danych rozwiązań. Ci eksperci są w stanie podpowiedzieć im, jak skonstruować umowę licencyjną, tak aby nie zostali przez nikogo oszukani. Uważam, że jednym z elementów troski o to, aby własność intelektualna była we właściwy sposób traktowana przez przedsiębiorców, jest stworzenie takiej organizacji, która mogłaby pomagać małym i średnim przedsiębiorcom. Potrzebna jest struktura, która pomagałaby im mierzyć się z zagadnieniami ochrony własności intelektualnej w sposób pewny i właściwy. To jest niewątpliwie pole do popisu dla rządu, bo taka struktura powinna pojawiać się w Polsce i działać permanentnie. Rzecznicy patentowi, bardzo mądrzy ludzie, działają niczym firmy komercyjne i muszą brać pieniądze za każdą usługę, nawet za drobne doradztwo.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Państwo powinno doradzać i wspierać małych przedsiębiorców. Zresztą muszę powiedzieć, że większość instytutów badawczych nie ma swoich specjalnych rzeczników patentowych, bo ich na to nie stać. Tylko duże uczelnie stać na to stworzenie struktur, które prowadziłyby taką działalność. Jest taka struktura jak Naczelna Organizacja Techniczna, którą można by w jakiś sposób dofinansować i nałożyć na nią dodatkowe zadania. W jej strukturach pracuje bardzo wielu mądrych ludzi, którzy mogliby podjąć się realizacji tych zadań. Mamy podmioty, które możemy wykorzystać do tego celu.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Powinniśmy traktować te wszystkie kwestie całościowo, a nie tylko skupiać się na samej ustawie, która jest narzędziem prawnym skierowanym do określonej grupy. Własność intelektualna to nie tylko patent, to także możliwość posiadania własnej utajonej czy niejawnej wiedzy. Duże koncerny dopiero w ostateczności patentują swoje wynalazki, w sejfach mają mnóstwo rozwiązań i przechowują wiedzę na temat własnych metod produkcji.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Świadomość społeczna musi być stale podnoszona. Ta sprawa jest ważna, zwłaszcza w kontekście globalnym. Każdy może spenetrować nasz Urząd Patentowy, może dowiedzieć się, jakie mamy zasoby i jak je najlepiej wykorzystać bez płacenia za nie. Musimy dbać o tę wartość, bo ona nam ucieknie i już jej nie odzyskamy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani prezes z króciutkim sprostowaniem. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrezesUPRPAlicjaAdamczak">To sprostowanie kieruję do wszystkich państwa, ale w szczególności do pana wiceprzewodniczącego i pana profesora. Chyba z powodu „okularnictwa”, mówiąc o Niemczech, podałam liczbę 5000 zgłoszeń, choć w rzeczywistości było ich oczywiście 50.000. Bardzo przepraszam za tę pomyłkę. W 2008 roku odnotowano 62.000 zgłoszeń, zaś w 2009 r. 59.000 zgłoszeń. Tendencja spadkowa pogłębia się w 2010 r., ale nie mamy jeszcze dokładnych danych. Dziękuję bardzo i jeszcze raz przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję. Pani prezes, nie ma problemu żadnego, ważne, że poprawiliśmy ten błąd. Czy są jeszcze osoby chętne do zabrania głosu w tej części posiedzenia? Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrezesZrzeszeniaRzecznikowPatentowychProwadzacychKancelarieEwaMalewska">Dzień dobry. Ewa Malewska, Zrzeszenie Rzeczników Patentowych Prowadzących Kancelarie. Czuję się trochę wywołana do głosu po uwagach pana profesora, ale powiem, że zaletą skorzystania z usługi rzecznika patentowego jest to, że stan tajemnicy, ochrony i poufności jest zagwarantowany ustawowo. Można mówić o prawie takiej samej pewność niejawności jak w przypadku tajemnicy spowiedzi. To jest gwarancja na to, że ci specjaliści działają w tym samym kierunku co twórca.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PrezesZrzeszeniaRzecznikowPatentowychProwadzacychKancelarieEwaMalewska">Moje wystąpienie chciałabym odnieść do innej części dzisiejszej dyskusji, a mianowicie pragnę wyrazić swoje uznanie dla ustawy, na podstawie której działamy już od 10 lat. Urząd Patentowy RP dzięki tej ustawie może zapewnić zgłaszającym bardzo wczesną informację o jakości danego projektu. Urząd w bardzo wczesnej fazie przekazuje zgłaszającemu informację ze sprawozdania ze stanu techniki. Ta informacja trafia do firmy lub indywidualnego twórcy w ciągu 2-3 miesięcy od daty zgłoszenia, czyli z bardzo dużym wyprzedzeniem co do decyzji o podjęciu wysiłków nad ochroną tego wynalazku zagranicą. Ten raport – jeżeli jest korzystny dla zgłoszenia – jest wart prawie tyle samo, co już udzielony patent. Taki raport pokazuje, co w światowej literaturze patentowej może szkodzić nowości zgłoszonego rozwiązania. Jeżeli raport nie zawiera publikacji szkodzących nowości, to jest 99% pewność, że patent zostanie udzielony. Na tak zdefiniowany wynalazek można uzyskać dofinansowanie ze środków publicznych – nie tylko na ochronę, ale również starać się o przyznanie kredytu technologicznego, zorganizować inaczej współpracę, tak aby małe i średnie przedsiębiorstwa mogły z tego skorzystać. To jest bardzo duży plus tej ustawy. Wcześniej twórcy musieli czekać 5, 6 lub 7 lat na to, żeby się dowiedzieć, czy ich rozwiązanie jest coś warte. Teraz ta wczesna informacja jest bardzo cenna. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję uprzejmie. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń. W takim razie pozwólcie mi państwo na sformułowanie jednego wniosku z tej części dzisiejszego posiedzenia. Odniosę się do wątku, który rozpoczął pan przewodniczący Kaźmierczak, i który dotyczący przygotowywania młodych ludzi do rozmowy nie tylko o patentach czy o własności, ale również o innowacyjności w ogóle. Wiemy doskonale, że to właśnie te państwa, które postawiły na innowacyjność, na pobudzanie myślenia o nowych rozwiązaniach wygrywają i rozwijają się o wiele szybciej od innych. Mamy taki apel do pani minister, aby prace, o których opowiadała pani prezes, zostały zintensyfikowane. Może nawet poprzez naszą Komisję moglibyśmy wystosować zaproszenie do osób, które chciałyby uczestniczyć w tych działaniach po to, aby zainicjować ten proces wczesnego nauczania.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Oczywiście bierzemy sobie do serca uwagę profesora Kaźmierczaka o tym, żeby nie wprowadzać niczego mechanicznie, tylko szukać najwłaściwszych metod. Odgórnie możemy wprowadzić dosłownie wszystko, ale potem może się okazać, że znów nie ma nauczycieli, którzy mogliby realizować nasze plany. Być może w krajach, o które pytał przewodniczący Czarnecki, został stworzony jakiś specjalny program, który moglibyśmy zastosować również i u nas. Może należałoby przyjrzeć się temu, co wpływa na to, że np. Singapur czy Izrael tak świetnie się rozwijają i wykorzystują nowe technologie? Może powinniśmy szukać inspiracji także poza granicami UE i uczyć się od najlepszych tego, w jaki sposób przygotowywać młodego człowieka do tego, aby inwestował w siebie i rozwijał swoje zdolności twórcze z pożytkiem dla niego samego, jak i dla naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Drugi wniosek, który nasuwa mi się po tej dyskusji, jest następujący – powinniśmy dążyć do upowszechnienia wiedzy na temat własności intelektualnej we wszystkich kręgach społecznych. Powinniśmy się tym zająć wspólnie z Ministerstwem Gospodarki i z Urzędem Patentowym. Pani prezes dała nam dzisiaj do zrozumienia, że eksperci Urzędu mało zarabiają i uciekają w inne miejsca, ale to nie jest przypadłość tylko Urzędu Patentowego, ale myślę całej administracji państwowej w ogóle. Dobrzy fachowcy uciekają do sektora prywatnego, bo tam lepiej zarabiają, ale ten problem pozostawiłbym do omówienia na innym posiedzeniu Komisji. W każdym razie możemy się zastanowić, jak upowszechniać wiedzę na temat ochrony własności intelektualnej, tak aby ułatwić małym i średnim przedsiębiorstwom zmaganie się z zawiłościami procedur i wszelkimi trudnościami, jakie pojawiają się na ich drodze, do czerpania zysków z ich osiągnięć. Poszukajmy takiego rozwiązania. Być może debatę na ten temat moglibyśmy odbyć na posiedzeniu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Chciałbym teraz przejść do realizacji punktu 2 porządku dzisiejszego posiedzenia, czyli do informacji Ministra Gospodarki o stanie prac nad jednolitym systemem ochrony patentowej. Pani minister, oddaję pani głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, w poprzednim punkcie posiedzenia mówiliśmy dużo o roli patentu i roli ochrony własności przemysłowej. Jedną z miar poziomu innowacyjności są wskaźniki dotyczące ochrony własności przemysłowej. W tej chwili mamy do czynienia z następującymi rodzajami patentów – patentem europejskim oraz patentem krajowym. Obecnie trwają prace również nad wprowadzeniem jednolitego systemu patentowego w UE. Patent jednolity jest potrzebny zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom. Według wyliczeń Komisji Europejskiej koszt uzyskania patentu europejskiego z walidacją, czyli koszt przeprowadzania całej procedury związanej z dostarczaniem tłumaczenia patentu europejskiego na język urzędowy państwa członkowskiego jest bardzo wysoki. Po to, żeby nadać skuteczność ochronie danego rozwiązania na terytorium dajmy na to 13 państw członkowskich UE, należy ponieść koszt w wysokości ok. 20.000 euro, z czego 14.000 euro to koszty tłumaczeń. Dla porównania koszt uzyskania patentu w USA wynosi nieco ponad 1800 dolarów. Według ocen Komisji Europejskiej opłaty związane z uzyskaniem patentu unijnego, który działałby na terytorium wszystkich 27 państw członkowskich, mogłoby wynieść ok. 6200 euro, z czego tyko 10% tej sumy to byłyby koszty tłumaczeń. Jak już wcześniej powiedziałam, to rozwiązanie byłoby bardzo korzystne dla małych i średnich przedsiębiorstw, bo znacznie obniżyłoby koszty związane z uzyskaniem ochrony patentowej w Europie. Ważnym elementem byłaby także możliwość dzielenia się wiedzą, co wpłynęłoby na podniesienie kreatywności.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Proszę państwa, chciałam powiedzieć, że prace i dyskusja wokół konieczności utworzenia jednolitego systemu patentowego w UE toczą się już od 35 lat. Tylko i wyłącznie z uwagi na brak możliwości osiągnięcia porozumienia w zakresie reżimu językowego, czyli języka postępowania i zasad tłumaczeń, nie udało się do tej pory wprowadzić tego systemu. Możliwość przełamania tego impasu pojawiła się wraz z Traktatem Lizbońskim, w którym system patentowy podzielono na 3 części. Te 3 elementy obejmują: rozporządzenie w sprawie utworzenia patentu jednolitego, rozporządzenie w sprawie tłumaczeń patentu jednolitego oraz umowy międzynarodowe w sprawie jurysdykcji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">W ubiegłym roku prace na forum UE, głownie Rady ds. Konkurencyjności i grup roboczych, koncentrowały się na drugim elemencie, czyli na rozporządzeniu w sprawie tłumaczeń jednolitego patentu. Prezydencja belgijska była zdeterminowana w swoich działaniach zmierzających do osiągnięcia porozumienia w sprawie tłumaczeń, jednak jej wysiłki nie zostały uwieńczone sukcesem. Stąd pojawiła się propozycja, aby w dalszych pracach nad jednolitym patentem zastosować mechanizm wzmocnionej współpracy. Ten mechanizm pozwala grupie kilku państw członkowskich wypracować rozwiązania, na które niekoniecznie są w stanie zgodzić się wszystkie państwa unijne. Zgadzają się na nie tylko te kraje, które do takiej współpracy przystąpią. Kwestie nawiązywania wzmocnionej współpracy uregulowane są w traktacie o UE, w którym określone zostało, że decyzję o wzmocnionej współpracy podejmuje Rada UE wyłącznie w ostateczności, jeśli ustali, że cele współpracy nie mogą zostać osiągnięte w innym trybie, w rozsądnym terminie i przez Unię Europejską jako całość. Upoważnienie do podjęcia wzmocnionej współpracy jest udzielane przez Radę UE na wniosek KE i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Wprowadzenie tego mechanizmu zostało zaproponowane w grudniu ubiegłego roku. Do mechanizmu wzmocnionej współpracy przystąpiło 25 państw – poza nim pozostają Hiszpania i Włochy, które od początku prezentowały bardzo sztywne stanowisko dotyczące włączenia języków włoskiego i hiszpańskiego do grupy uprzywilejowanych języków procedury. Rada UE wyraziła zgodę na rozpoczęcie procedury wzmocnionej współpracy 14 lutego br. na posiedzeniu Rady ds. Edukacji, Młodzieży i Kultury, PE wyraził swoją zgodę 15 lutego br., rezolucja została przyjęta 471 głosami. Wyrażenie zgody na podjęcie tej rezolucji rekomendowała Komisja ds. prawnych PE.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Następnym krokiem będzie formalne rozpoczęcie procedury, które ma nastąpić 10 marca na posiedzeniu Rady ds. konkurencyjności. Projekt decyzji w sprawie zastosowania tej procedury będzie poddany głosowaniu – wymagana jest zwykła większość głosów, więc jego przyjęcie wydaje się być przesądzone. Po formalnym rozpoczęciu wzmocnionej współpracy dalsze prace w sprawie tłumaczeń będą się opierały na już wypracowanych rozwiązaniach. Do przyjęcia rozporządzenia będzie wymagana jednomyślność krajów, które do tej procedury przystąpiły.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Chciałabym powiedzieć, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma jeszcze przesądzić o tym, czy istnieje możliwość utworzenia systemu jednolitego rozstrzygania sporów patentowych. Orzeczenie ETS-u ma odpowiedzieć na pytanie Rady, czy przewidywane porozumienie ustanawiające jednolity system sądowego rozstrzygania sporów patentowych jest zgodne z postanowieniami traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Z przebiegu dotychczasowych prac wynika, że jest duże prawdopodobieństwo zakończenia prac nad systemem tłumaczeń do końca bieżącego roku, czyli w trakcie naszej prezydencji w Radzie UE. Do tej pory pracowaliśmy na odstawie projektu stanowiska rządu, który został przyjęty 5 października ubiegłego roku. W związku z tym, że sytuacja uległa zmianie przygotowany został projekt stanowiska dotyczący wniosku o nawiązanie wzmocnionej współpracy z 16 grudnia. Komitet do Spraw Europejskich będzie się zajmował tymi zagadnieniami na posiedzeniu w dniu 25 lutego br.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Oczywiście Polska przystąpiła do mechanizmu wzmocnionej współpracy. Chciałabym powiedzieć, że na wniosek Polski prezydencja belgijska w tej kompromisowej propozycji zamieściła zapis, że do czasu uzyskania wiarygodnej jakości tłumaczeń maszynowych będzie zawsze zapewniane ręczne tłumaczenie dokumentacji patentowej na język angielski. Nasze stanowisko, które przygotowaliśmy w październiku ubiegłego roku odnośnie do prac nad patentem unijnym – teraz mówimy już o patencie jednolitym – było takie, że tłumaczenie na język angielski musi być zawsze zapewnione. W każdym przypadku niezależnie od procedury, która będzie się toczyła w języku francuskim czy niemieckim, tłumaczenie wiarygodne, czyli tłumaczenie ręczne na język angielski ma być zagwarantowane. Tak ma być do czasu, aż jakość tłumaczeń tzw. automatycznym czy maszynowym stanie się odpowiednia.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Oceniamy, że przyjęcie tej decyzji dotyczącej nawiązania wzmocnionej współpracy przyczyni się do zwiększenia zainteresowania przedsiębiorców patentem jednolitym. Tak jak mówiłam na początku, koszty uzyskania patentu jednolitego są niższe. Mamy nadzieję, że dzięki temu zainteresowanie podmiotów ochroną swoich rozwiązań technicznych w Europie wzrośnie.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Przyjęcie decyzji nie pociągnie za sobą żadnych skutków dla budżetu państwa, ale trzeba się liczyć z tym, że wpływy do budżetu państwa z opłat za utrzymanie patentów europejskich będą mniejsze. Proszę państwa, to tyle. Jeśli będą pytania, to oczywiście jesteśmy gotowi udzielić na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo, pani minister. Przechodzimy do zadawania pytań. Najpierw głos będą mieli członkowie Komisji, a potem zaproszeni goście. Mam pytanie do pani minister o nasze stanowisko w sprawie języków tłumaczeń. Czy ono się zmieniało? Toczy się w tej sprawie spór, sama pani wspomniała o Hiszpanach i Włochach, którzy walczą o uprzywilejowanie swoich języków. Czy nasze stanowisko zmieniło się w trakcie tych negocjacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Stanowisko rządu było takie, że najlepiej byłoby, gdyby język polski znalazł się wśród języków procedury, ale mieliśmy również wytyczne, które w razie trudności z dojściem do porozumienia pozwalały nam przyjąć system english always, czyli język angielski zawsze, w każdym przypadku. Język angielski jest językiem nauki. Większość przedsiębiorców jest skazanych na posługiwanie się tym językiem w swojej pracy. Dodam tylko, że zgłoszenie do postępowania o patent można składać w języku narodowym, czyli także w języku polskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Kaźmierczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanKazmierczak">Mówimy o rozwiązaniu, które działa na obszarze UE, ale czy bierzemy pod uwagę, że żyjemy w XXI w., czyli w czasach gospodarki globalnej. Jeżeli zafundujemy sobie system, który obciąża kosztami wprowadzanie poszczególnych rozwiązań i będzie miał charakter lokalny, czyli będzie obowiązywał jedynie na terenie państw unijnych, to czy nie znajdziemy się nagle w kłopocie gospodarczym, bo rozwijające się gospodarki nie będą honorowały tego typu ustaleń.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Panie profesorze, ideą stworzenia patentu jednolitego było pozbycie się konieczności walidacji, która obowiązuje przy patencie europejskim. Patent europejski nadal będzie obowiązywał, będzie obowiązywał również patent krajowy. Patent jednolity to tylko trzecia możliwość. Nasza sytuacja się nie zmienia, otrzymujemy jedynie dodatkowy, trzeci wybór. Dlatego też nasze stanowisko w tej sprawie było takie, a nie inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie profesorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Ciekawa sprawa, że my cały czas obracamy się w obszarze pewnej niemożności. Nie chodzi o to, że kłócimy się o języki, bo de facto językiem nauki jest angielski i nikt z tego faktu nie robi problemów. W tym przypadku angielski, jako nowa lingua franca, byłby jak najbardziej naturalny chociażby dlatego, że część terminów technicznych czy naukowych jest często nieprzetłumaczalna na inne języki. Co więcej, język patentów jest specyficzny. Ma charakter prawny, a pewnie sformułowania, zwroty czy nawet ich kolejność jest niesłychanie istotna. Problemem nie jest chyba brak porozumienia w sprawie języków, tylko kwestia różnych interesów państw członkowskich UE. W tej chwili każdy kraj każe płacić sobie za patent udzielony na swoim terytorium. Stąd między innymi biorą się przychody naszego Urzędu Patentowego. Przecież patent międzynarodowy funkcjonuje od bardzo dawna – konwencja berneńska została podpisana ileś lat temu i obowiązuje na całym świecie. Mamy pierwszeństwo przez rok i potem możemy zgłaszać nasze rozwiązanie we wszystkich innych krajach, ale to kosztuje.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Koszty patentu zewnętrznego są z reguły wysokie. Poza tym o ile w stosunku do własnych obywateli regulacje są przyjazne i często bardzo łaskawe, to w przypadku zewnętrznych patentów jest inaczej. Wiem, że np. Amerykanie mają taki system, że pierwsza odpowiedź z urzędu patentowego, za którą trzeba płacić jest byle jaka, druga jest już lepsza, ale dopiero trzecia jest odpowiedzią na zgłoszenie. Oczywiście mogliby ją wysłać od razu, a czekają aż spłyną do nich niemałe pieniądze za wcześniejsze „usługi”. Także to jest system, który chroni swój rynek. Niestety, w UE wygląda to podobnie. Każdy kraj chce chronić swój rynek. Podejrzewam, że problem z osiągnięciem kompromisu w sprawie patentu jednolitego leży zupełnie gdzie indziej i to wcale nie kwestie językowe stoją na przeszkodzie.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Natomiast problem jest rzeczywiście globalny, ponieważ patenty jako takie wymagają egzekucji. Tego nie zagwarantuje żaden kraj, to jest prywatna sprawa firmy, która opatentowała dane rozwiązanie bądź osoby, która jest właścicielem patentu. To oni muszą chronić swój interes, szukać i tępić naśladowców. W Polsce, niestety, ten system wcale nie działa. O ilu wygranych sprawach z dziedziny egzekucji ochrony mogą państwo powiedzieć? Monitorowanie przez małą firmę swego wynalazku, swojej własności intelektualnej, jest prawie niemożliwe – zwłaszcza w skali globalnej.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#SekretarzRadyGlownejInstytutowBadawczychMarekDaszkiewicz">Kwestie ochrony patentowej są bardzo ważne, ale trzeba mieć świadomość jej zastosowania i egzekwowania. Stąd też liczba patentów w Polsce nie odpowiada liczbie rzeczywistych dokonań, dlatego że część ludzi chce efekty swojej pracy schować pod kobierzec, chronić wiedzę na własnym podwórku i jej nie sprzedawać, a nie korzystać z patentów i płacić za to duże pieniądze, nie mając pewności, czy rzeczywiście ich wiedza będzie odpowiednio zabezpieczona.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrezesPolskiejIzbyRzecznikowPatentowychAnnaKorbela">Anna Korbela, Polska Izba Rzeczników Patentowych. Panie przewodniczący, szanowni państwo, reprezentuję organizację, która skupia ponad 1000 rzeczników patentowych. Pan profesor był uprzejmy zauważyć, że są to osoby, które wykonują działalność o charakterze komercyjnym, jednak działalność ta co do zasady może być wykonywana tylko tak długo, jak długo rzecznik patentowy z pełną troską dba o przedsiębiorcę, dla którego pracuje. Tak długo, jak długo trwa dobra kondycja przedsiębiorcy, tak długo my możemy wykonywać naszą działalność. Z tego punktu widzenia chciałam państwu zaproponować przeprowadzenie prostego równania matematycznego.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PrezesPolskiejIzbyRzecznikowPatentowychAnnaKorbela">Usłyszeliśmy od pani prezes, że rocznie do UP RP trafia ok. 3000 zgłoszeń. Tylko w Niemczech, pomijam dane dotyczące innych krajów UE, tych zgłoszeń jest ok. 50.000. Gdybyśmy przyjęli, że z tej puli promil przedsiębiorców zdecyduje się na wejście do systemu patentu jednolitego, to okaże się, że 3 polskich przedsiębiorców wejdzie w ten system, a z Niemiec trafi do polski 50 rozwiązań – tylko z Niemiec. Czy nie powinniśmy obawiać się tego, że polscy przedsiębiorcy, spośród których tylko trzech skorzysta z dobrodziejstw tego systemu, zostaną zalani falą zagranicznych rozwiązań chronionych? Czy w związku z tym możemy mówić o tym, że ten system istotnie będzie obojętny dla naszego budżetu, jeżeli działalność tak wielu przedsiębiorców będzie musiała być ograniczona, bo będą zmuszeni do liczenia się z ochroną prawną działającą w tym systemie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję uprzejmie, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegoPKPPLewiatanKatarzynaUrbanska">Dziękuję bardzo. Katarzyna Urbańska, dyrektor Departamentu Prawnego PKPP „Lewiatan”. Panie przewodniczący, dziękuję bardzo za możliwość przedstawienia naszego stanowiska, dziękuję również pani minister za informację na temat stanu prac nad patentem jednolitym. Szanowni państwo, dlaczego „Lewiatan” bardzo mocno zaangażował się w prace nad tym projektem? Zostaliśmy zaalarmowani przez polskich przedsiębiorców zaniepokojonych rozwiązaniami, które proponowała KE. Pani minister opowiedziała mniej więcej o tym, jak wyglądała historia tworzenia jednolitego systemu ochrony patentowej. Rzeczywiście, dyskusja na ten temat toczy się od 30 lat. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że koncepcja od 30 lat nie uległa zmianie – cały czas jest oparta na koncepcji 3 oficjalnych języków do wyboru – angielskiego, francuskiego lub niemieckiego. Czyli procedura będzie wyglądała w taki sposób, że Niemcy będą wybierali procedurę rejestracji w języku niemieckim, Francuzi w języku francuskim, Anglicy w języku angielskim, a my, przedsiębiorcy, którzy najczęściej znamy jednak język angielski, będziemy musieli swoje dokumenty rejestracyjne i całą procedurę przechodzić w językach obcych. Roszczeń przed sądem europejskim będziemy również dochodzili w językach dla nas obcych.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegoPKPPLewiatanKatarzynaUrbanska">Ta kwestia będzie również prawdopodobnie przedmiotem rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ponieważ rzecznicy podnieśli, że oparcie systemu na trzech oficjalnych językach, obcych dla dużej liczby krajów UE, może wpłynąć na ograniczenie ich prawa do obrony. Będziemy się bronić przed sądem europejskim w języku angielskim, francuskim albo niemieckim, co dla polskiego przedsiębiorcy może być dosyć problematyczne. Zgadzam się z tym, co powiedziała pani prezes, że polski przedsiębiorca, który będzie chciał ubiegać się o ochronę na rynku europejskim będzie musiał zapłacić koszty tłumaczenia na języki obce, a polski przedsiębiorca, który chciałby korzystać z patentów europejskich będzie musiał je sobie przetłumaczyć z języka angielskiego, francuskiego czy niemieckiego. Dlatego „Lewiatan” zaproponował szeroką debatę na poziomie UE na ten temat.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegoPKPPLewiatanKatarzynaUrbanska">Z innymi federacjami przez kilka miesięcy próbowaliśmy znaleźć rozwiązanie kompromisowe, czyli korzystne dla wszystkich. Generalnie pierwsza koncepcja była taka, że jeżeli chcemy stworzyć rozwiązanie wspólne dla całego rynku jednolitego, to niech każdy kraj poniesie odpowiednie koszty i takie samo ryzyko prawne, czyli wybierzmy jeden język – najbardziej popularny język angielski. Okazało się, że jest to rozwiązanie niemożliwe do przeprowadzenia, ponieważ prezydencja belgijska już się kończyła, a taki zabieg wymagałby zmiany konwencji o patencie europejskim, w której znajduje się sformułowanie o 3 oficjalnych językach. W związku z czym, żeby nie stopować dyskusji, zaproponowaliśmy kompromisowe rozwiązanie, które wydaje się być do przyjęcia przez większość państw członkowskich, a mianowicie reguła english always, o której wspomniała pani minister. Dodałabym tylko tyle, że „Lewiatan” wnosił, żeby to tłumaczenie były wiarygodne, tzn., żeby miało moc wiążącą, tak jak pierwsze tłumaczenie niemieckie albo francuskie, dlatego że obawiamy się tego, że KE bardzo mocno zabiega o to, żeby „wrzucić” wszelkiego rodzaju dokumenty w tłumacza automatycznego. Myślę, że żaden przedsiębiorca nie będzie podejmował bardzo poważnych decyzji inwestycyjnych na podstawie tłumaczenie automatycznego.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegoPKPPLewiatanKatarzynaUrbanska">Przedsiębiorcy na pewno nie myślą o tym, żeby specjalnie naruszać prawa z patentów. W Polsce my jesteśmy jednak użytkownikami systemu patentowego, więc my będziemy sprawdzać, czy nie naruszamy praw z cudzego patentu. Zabiegaliśmy o to, aby rząd w swoim stanowisku opowiadał się za tym, żeby obowiązywała reguła english always – nie w okresie przejściowym. Prezydencja belgijska zaproponowała jedynie kilkuletni okres przejściowy, po którym dokumenty dotyczące patentów miałyby być wrzucane w tłumacza automatycznego. Apelujemy cały czas do naszego rządu, który będzie kontynuował pracę nad ramami prawnymi wzmocnionej współpracy, aby spróbował znaleźć kompromisowe rozwiązanie polegające na tym, żeby język angielski miał zawsze moc wiążącą i aby był językiem wszystkich dokumentów, które są używane w procedurze rejestracyjnej. Tych dokumentów jest bardzo dużo, i co ważne, są one później przydatne w procesie dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym. Jeżeli nie wywalczymy mocy wiążącej tłumaczenia na język angielski, to w zasadzie można powiedzieć, że polscy przedsiębiorcy zostaną wyeliminowani z rynku z powodu braku dostępu do informacji o patentach, a także z całego systemu patentowego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję uprzejmie. Czy pani minister chciałaby się do tego odnieść? Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Zdajemy sobie sprawę z tego, że to są kwestie bardzo ważne dla przedsiębiorców. Razem z panią z „Lewiatana” rzeczywiście braliśmy udział w posiedzeniach, dyskusjach i spotkaniach z delegacjami z innych krajów. Rzeczywiście, przyjęcie zasady english always, to była propozycja naszych przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Chciałabym powiedzieć, jeśli chodzi o tłumaczenie z mocą wiążącą, to dysponujemy opinią, wedle której, żeby zapewnić pewność prawną, wiążący może być tylko jeden dokument. Uznaliśmy, że jeżeli tłumaczenie zostanie sporządzone ręcznie, to znaczy przez tłumacza, a nie przez maszynę, to przedsiębiorcy, którzy będą chcieli zapoznać się z wszystkimi elementami, które obejmuje patent, będą mogli bez przeszkód to uczynić.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Chciałabym powiedzieć, że w przypadku konieczności tłumaczeń na inne języki przewidziany jest system zwrotu kosztów. Nie będę wchodzić dokładnie w całą procedurę, natomiast za tłumaczenia zgłoszeń patentowych wnoszonych przez zgłaszających z krajów Unii w języku innym niż jeden z trzech wspominanych wcześniej języków, koszty będą zwracane. Nowy system zakłada też pomniejszenie wybranych opłat za zgłoszenie patentowe o koszt tłumaczenia na jeden z trzech języków, także jakaś rekompensata z tego tytułu jest przewidziana.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Patent jednolity jest jedynie dodatkową możliwością. Nie jest tak, że skoro przystąpiliśmy do systemu jednolitej ochrony patentowej, to musimy polegać tylko i wyłącznie na tej jednej procedurze. Jeśli nie osiągniemy zadowalającego porozumienia w tej sprawie, to zawsze pozostanie nam patent europejski i patent krajowy.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Jeszcze pan dyrektor mi podpowiada, że okres przejściowy na to tłumaczenie nie jest zdefiniowany – nie zostało zdefiniowane, kiedy będziemy musieli polegać na wiarygodnym tłumaczeniu automatycznym. Informatycy uważają, że po wielu latach, a ten okres przejściowy ma trwać wiele lat, system się udoskonali.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Takie były nasze przesłanki. Chcieliśmy dać szansę naszym przedsiębiorstwom uczestniczenia w systemie jednolitej ochrony patentowej, jeśli mieliby na to ochotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaRzecznikowPatentowychAndrzejKacperski">Andrzej Kacperski, rzecznik patentowy. Chciałbym zwrócić uwagę na kilka aspektów dotyczących projektu patentu jednolitego. Wydaje się, że dokonując oceny kosztów związanych z walidacją patentów, zapominamy o tym, że istnieje porozumienie londyńskie, zgodnie z którym wprowadzono mechanizm zezwalający zgłaszającym na niedokonywanie tłumaczeń.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaRzecznikowPatentowychAndrzejKacperski">Przekładając to na język potoczny, można powiedzieć, że przedsiębiorcy polscy są w dość komfortowej sytuacji, ponieważ dokonując walidacji, np. w Niemczech, i prowadząc postępowanie dotyczące udzielenia patentu europejskiego przed Europejskim Urzędem Patentowym, np. w języku angielskim, dokonują walidacji w Niemczech bez konieczności dokonania tłumaczenia na język niemiecki. Z związku z tym argument dotyczący ogromnych kosztów tłumaczenia traci na znaczeniu, kiedy uprzytomnimy sobie ile oszczędzamy, korzystając z mechanizmu porozumienia londyńskiego, które nie wymaga tłumaczenia przy walidowaniu patentów w większości krajów systemu patentu europejskiego. Z tego punktu widzenia przedsiębiorca polski jest w bardzo korzystnej sytuacji w porównaniu z przedsiębiorcą niemieckim lub brytyjskim, którzy dokonując walidacji patentu europejskiego w Polsce, muszą dokonać tłumaczenia na język polski. W związku z czym można by zaryzykować tezę, że wprowadzenie patentu jednolitego leży w interesie nie polskich przedsiębiorców, tylko przedsiębiorców z innych krajów, którzy dokonują walidacji w Polsce. Wydaje się, że ten aspekt – używając niemodnego w tej chwili argumentu ochrony rynku krajowego, niemodnego w świetle globalizacji i tworzenia jednolitej gospodarki w ramach UE – powinien być zbadany nie tylko z punktu widzenia polskiego przedsiębiorcy, ale także z punktu widzenia polskich jednostek naukowych.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaRzecznikowPatentowychAndrzejKacperski">Proszę państwa, nagle okaże się, już w momencie wprowadzenia patentu jednolitego walor obowiązującego prawa, prawa wyłącznego, uzyskają dokumenty w języku obcym. To jest następny aspekt, który wymaga dyskusji. Do polskiego obrotu prawnego zostaną wprowadzone dokumenty patentowe, które przed sporem nie były tłumaczone na język narodowy. W związku z czym częścią systemu prawnego będą dokumenty w języku angielskim – jeżeli będzie obowiązywała zasada english always. Wydaje się, że zapominamy o konsekwencjach, jakie to rodzi dla polskiego systemu prawnego. Proszę państwa, dokument patentowy jest nie tylko dokumentem technicznym i nie tylko nośnikiem informacji patentowej, ale jest jednocześnie dokumentem prawnym, ponieważ wyznacza zakres prawa wyłącznego, którym jest patent. Zakres tego prawa wyłącznego, zanim dojdzie do sporu, wyznacza w systemie patentu jednolitego dokument obcojęzyczny. Chciałbym w związku z tym, przywołując tego typu argumenty, zwrócić państwa uwagę, że niekoniecznie patent jednolity będzie korzystny dla polskich małych i średnich przedsiębiorców, bo można powiedzieć, że istniejący system oparty na porozumieniu londyńskim jest dla tych przedsiębiorców korzystniejszy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Pani minister, czy chciałaby pani odnieść się do tej wypowiedzi? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMGGrazynaHenclewska">Chciałabym powiedzieć, że z tej ostatniej wypowiedzi rozumiem tyle, że być może patent jednolity będzie bardziej korzystny dla przedsiębiorców z innych krajów, co nie znaczy, że będzie mniej korzystny niż jest teraz dla polskich przedsiębiorców. Inne przedsiębiorstwa skorzystają na nim w większym stopniu niż nasze, ale to nie znaczy, że nasze stracą. Czy o to panu chodziło?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaRzecznikowPatentowychAndrzejKacperski">Możemy rozważać, czy nasze przedsiębiorstwa stracą, jeżeli próbowalibyśmy dokonać analizy możliwej blokady patentowej, jaka teoretycznie jest do wyobrażenia, szczególnie w odniesieniu do polskich jednostek naukowych . Ta blokada może polegać na tym, że poprzez automatyczne rozciągnięcie skutków nietłumaczonego patentu jednolitego nagle okaże się, że żyjemy w innej rzeczywistości patentowo-technicznej, ponieważ zaczną obowiązywać na terytorium Polski prawa wyłączne udzielone w języku obcym, których zakres jest trudny do zbadania. Jeżeli tak postawimy sprawę, to chyba kwestia jest godna dyskusji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielStowarzyszeniaRzecznikowPatentowychAndrzejKacperski">Natomiast jeszcze á propos zobligowania nas do korzystania z patentu jednolitego, to chciałbym zwrócić uwagę, że oczywiście nie ma takiego obowiązku, który tym bardziej może być niepotrzebny dla naszych przedsiębiorców, skoro istnieje porozumienie londyńskie. Natomiast jest to system bardzo atrakcyjny dla tych podmiotów, które chcą uzyskać ochronę na terytorium Polski na podstawie jednej decyzji o udzieleniu patentu jednolitego.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Sekundkę, to przekażę tutaj głos jeszcze obok, przepraszam bardzo, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#CzlonekzarzaduStowarzyszeniaOchronyWlasnosciPrzemyslowejElzbietaWilamowskaMaracewicz">Elżbieta Wilanowska-Maracewicz, Stowarzyszenie Ochrony Własności Przemysłowej. Proszę państwa, chciałam odnieść się do takiego stwierdzenia, że nie musimy korzystać z patentu jednolitego. Oczywiście, nie musimy korzystać z patentu jednolitego. Przedsiębiorstwa zagraniczne – i to nie tylko europejskie, ale także azjatyckie i amerykańskie, dla których posługiwanie się językiem angielskim nie jest problemem – wejdą na nasz rynek ze swoimi patentami. Tych patentów będzie tak dużo, że ani przedsiębiorcy, zwłaszcza mali i średni, ani instytucje naukowe nie będą w stanie się z nimi wszystkimi zapoznać nawet przy najlepszej znajomości języka angielskiego.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#CzlonekzarzaduStowarzyszeniaOchronyWlasnosciPrzemyslowejElzbietaWilamowskaMaracewicz">Wiemy poza tym, że ta znajomość języka angielskiego w polskich przedsiębiorstwach nie zawsze jest tak dobra jak byśmy chcieli, i jak czasami nam się wydaje. Nie będzie chodziło o to, że my nie możemy wybrać systemu patentowego, jaki chcielibyśmy zastosować w odniesieniu do swoich wynalazków, bo jak pani prezes nam wyjaśniła, nie jest ich tak dużo, ale o to, że nie będziemy w stanie śledzić obcojęzycznej literatury patentowej, która zaleje nasz kraj, blokując przemysł i naukowców, którzy nie będą w stanie ogarnąć ogromnej liczby patentów, jakie będą obowiązywały w kraju, i które będą musiały być respektowane. Jeżeli ktoś czegoś nie zauważy albo coś źle zrozumie, źle przetłumaczy, to narazi się na płacenie olbrzymich odszkodowań w procesach międzynarodowych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Bardzo dziękuję. Proszę bardzo, pan prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam kilka uwag dotyczących wypowiedzi przedstawicielki „Lewiatana” i rzeczników patentowych. Chciałbym powiedzieć, że obraz nie jest tak czarny, jak go się tu maluje. Począwszy od przyszłego jednolitego sądownictwa europejskiego, trzeba zauważyć, że projektowany system umożliwia tworzenie oddziałów krajowych sądu patentowego i sądów regionalnych, przy czym co do zasady uważa się, że językiem procedury będzie język siedziby sądu. Jeżeli rząd polski zdecyduje, że w Polsce powstanie oddział krajowy unijnego sądu patentowego, to językiem procedury co do zasady będzie język polski. Pewnym problemem, i na to zwracają uwagę w ETS-ie prokuratorzy generalni w swoich opiniach, jest język przewidziany w oddziale centralnym.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Trzeba powiedzieć, że w oddziale krajowym co do zasady będą prowadzone procesy odszkodowawcze, procesy z powództwa wzajemnego, ewentualnie o unieważnienie. W oddziale centralnym będą rozpatrywane wnioski o unieważnienie praw wyłącznych – w tym przypadku przewidziane zostały rzeczywiście trzy języki konwencyjne. Jeżeli ETS podzieli wątpliwości prokuratorów generalnych, to prawdopodobnie Komisja będzie zmierzała do wprowadzenia takiego reżimu, jaki zaproponowała dla oddziałów krajowych czy regionalnych. Jednym słowem, wcale tak źle perspektywicznie to nie wygląda. Poza tym ta procedura przewiduje zawsze możliwość i potrzebę tłumaczeń, a więc wspomagania stron koniecznymi tłumaczeniami.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Kilka słów o literaturze patentowej. Oczywiście celem strategicznym naszych negocjacji było uzyskanie zapewnienia, żeby pełen opis patentowy był przeprowadzany zawsze w języku angielskim. Okazało się to niestety niemożliwe do spełnienia. Proszę jednak zauważyć, że w dalszym ciągu utrzymany jest – to jest zresztą rozwiązanie z konwencji monachijskiej – obowiązek tłumaczenia zastrzeżeń patentowych na język angielski, mimo że procedura będzie przeprowadzana w języku francuskim lub niemieckim. To nie tylko kwestia ambicji narodowych, ale fakty są takie, że 48% procedur prowadzonych jest w języku angielskim, francuskim albo niemieckim, więc to była naprawdę bardzo trudna decyzja.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Co udało się wywalczyć delegacji polskiej? Niezależnie od tego, że zastrzeżenia patentowe muszą być sporządzane w języku angielskim, proszę zauważyć, że w przypadku złożenia pozwu powód zawsze musi dostarczyć tłumaczenie na język procedury, a więc jednym słowem musi dostarczyć stronie pozwanej w odpowiednim języku samo powództwo.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Prace nad stworzeniem jednolitego systemu patentowego trwają już od dawna, a my możemy w nich uczestniczyć od maja 2004 r., ale wywalczyliśmy wprowadzenie do tekstu rozporządzenia unijnego, które ustala zupełnie inny reżim, treść prawa płynącego z patentu europejskiego. Dzisiaj mamy do czynienia z mozaiką prawa krajowego, teraz treść tego prawa będzie wspólnie uregulowana i powstanie wspólny reżim oraz wspólne sądownictwo. To, co zresztą w polskim prawie przewidujemy, korzystając z możliwości, jaką daje konwencja monachijska, zostanie wprowadzone do treści przyszłego rozporządzenia dotyczącego patentu jednolitego.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#ZastepcaprezesaUrzeduPatentowegoRzeczypospolitejPolskiejAndrzejPyrza">Mam na myśli zabezpieczenie prawa osób trzecich działających w dobrej wierze w przypadkach, kiedy na przykład tłumaczenie było niewłaściwe. Negocjowaliśmy te przepisy z Niemcami, którzy jak wiadomo, mają silną pozycję w administracji unijnej. Swego czasu oni je akceptowali, stąd może łatwiej mogło znaleźć się to w tekście przygotowanym przez KE. Oceniano, że to ryzyko dla właścicieli patentów jest niewielkie, ponieważ zawsze będą tłumaczenia zastrzeżeń patentowych, są zazwyczaj rysunki do dokumentacji zgłoszeniowej. Więc z jednej strony chodzi o udokumentowanie działania w dobrej wierze, a z drugiej strony ryzyko ponoszone przez uprawnionego, który składa tłumaczenie jest właściwie zbalansowane. Jednym słowem, nie jest aż tak źle. Oczywiście nasze zdolności negocjacyjne zależą od naszej siły oddziaływania w całej UE. W końcu zawsze decyzje są podejmowane w wyniku wywalczonego kompromisu. To tyle, dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Dziękuję bardzo. Musimy przerwać dyskusję w najciekawszym momencie, bo zarówno pani minister, jak i posłowie mają jeszcze inne obowiązki. Musimy być dzisiaj w Sejmie na prezentacji podpisu elektronicznego. Dziękuję za wszystkie uwagi i opinie, które zostały wygłoszone. Szczególnie ostatnie trzy wystąpienia charakteryzowały się wielką troską o to, co się dzieje u nas w kraju. Chciałbym uczulić stronę rządową na te trzy ostatnie głosy, które pojawiły się w tej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Czasami niektóre państwa potrafią wywalczyć wiele i zwrócić uwagę na różne niebezpieczeństwa, które zagrażają ich narodowym interesom. Warto być może, aby pani minister wzięła pod uwagę te opinie. Moim zdaniem nasza pozycja w UE nie jest zła. Skoro na arenie zostali jeszcze Włosi i Hiszpanie, to może warto stworzyć koalicję, w której bylibyśmy mocniejsi. Trzy duże kraje – Włochy, Hiszpania i Polska – mogłyby wspólnie walczyć o swoje interesy. Nie bójmy się tego powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Szanowni państwo, przepraszam, ale muszę już podziękować pani prezes za gościnę i za znakomitą dyskusję. Cieszymy się, że mogliśmy się dzisiaj spotkać. Dziękuję stronie rządowej oraz wszystkim gościom, którzy pojawili się na posiedzeniu tej Komisji.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PrzewodniczacyposelGrzegorzNapieralski">Stwierdzam, że porządek dzienny został wyczerpany. Protokół z posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>