text_structure.xml 20.3 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. W porządku dziennym, jaki państwo otrzymaliście, zapisane są trzy punkty, ale ja chciałabym zaproponować zmianę polegającą na tym, że zajęlibyśmy się tylko punktem trzecim, czyli wyrażeniem opinii w sprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pozostałe sprawy, a mianowicie: wyrażenie opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy - Kodeks wykroczeń (druk nr 2031) jak również wyrażenie opinii w tym samym trybie, w sprawie poselskiego projektu ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, odłożymy do następnego posiedzenia. Czy jest zgoda na taką zmianę porządku? Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W takim razie przystępujemy do realizacji i jako pierwszą omówimy sprawę o sygn. akt P 14/03. Opinię na jej temat przygotował poseł Marcin Wnuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełMarcinWnuk">Naczelny Sąd Administracyjny, ośrodek zamiejscowy w Katowicach, wniósł do Trybunału Konstytucyjnego zapytanie o zgodność przepisów art. 4 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 13 października 2000 r. o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego oraz niektórych innych ustaw, z art. 2 Konstytucji RP. Sprawa dotyczy ulg, z jakich korzystają podmioty gospodarcze prowadzące swoją działalność na terenie specjalnych stref ekonomicznych. Przepis cytowanej ustawy zmienia kategorię tych ulg i w związku z tym do Naczelnego Sądu Administracyjnego napłynęła skarga jednej ze spółek prowadzącej działalność w katowickiej strefie specjalnej, co do zakresu zmian owych ulg. Chodzi tu głównie o ulgę w podatku od nieruchomości, z której korzystała ta spółka do czasu wprowadzenia zmian ustawowych. Nowe przepisy znoszą taką ulgę i dlatego spółka mająca siedzibę w Gliwicach wniosła pozew w stosunku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, który podtrzymuje zgodność tego przepisu co do pozbawienia ulg w podatku od nieruchomości. W skardze podnoszone jest niezachowanie podstawowego warunku jakim jest gwarancja dla prowadzenia działalności gospodarczej, bowiem ta ulga dawała duże szanse na podwyższanie nakładów i ciągłość w prowadzeniu inwestycji. Dlatego też Naczelny Sąd Administracyjny, do którego ta sprawa trafiła, kieruje zapytanie co do zgodności owych przepisów z Konstytucją RP. Wszystkie opinie jakie wydano już w tej sprawie, wskazują wyraźnie na zgodność zaskarżonych przepisów ustawy z Konstytucją RP, bowiem wynika z nich, że ustawodawca ma względną swobodę w kształtowaniu podatków, a szczególnie tych, od których zależą dochody gmin. To właśnie w interesie tych gmin, które znajdują się na terenie specjalnych stref ekonomicznych, ustawodawca powziął takie postanowienie, pozbawiając dotychczasowej ulgi podmioty, które z niej korzystały. Nie można podzielić opinii wnoszących skargę i zapytanie o zgodność z zapisami konstytucji, bowiem w dotychczasowym orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny również podkreślał to, że ustawodawca posiada taką swobodę w kształtowaniu dochodów jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności zaś podatków, mających bezpośredni wpływ na dochody gmin. W związku z tym ja chciałbym zaproponować opinię Sejmu stwierdzającą zgodność wymienionego przepisu ustawy z dnia 13 października 2000 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego z art. 2 Konstytucji RP, tym bardziej, że, jak już mówiłem, wszystkie opinie wskazują także na taką zgodność. Przygotowana jest także opinia prawna Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, która również wyraża pogląd o pełnej zgodności z konstytucją tego przepisu. W ten sam sposób wyraził swą opinię również Prokurator Generalny. Proponuję zatem, aby Komisja przyjęła opinię Sejmu o zgodności z konstytucją tego przepisu, który zmienia kategorie ulg w stosunku do podmiotów prowadzących działalność w specjalnych strefach ekonomicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Czy są pytania lub wątpliwości dotyczące tak zaprezentowanej opinii w sprawie o sygn. akt P 14/03? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła zaproponowaną przez posła Marcina Wnuka opinię w omawianej sprawie. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W tej sytuacji w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa, aby w uzgodnionym terminie reprezentował Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 14/03. Obecnie przechodzimy do omówienia następnej sprawy. Nosi ona sygn. akt K 22/03 a opinię przygotował poseł Wojciech Szarama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełWojciechSzarama">Sprawa ta dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, który wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie, że art. 6 dekretu z dnia 18 września 1954 r. o likwidacji nie podjętych depozytów i nie odebranych rzeczy jest niezgodny z art. 9 2 i art. 64 ust. 3 Konstytucji RP oraz, że artykuły Kodeksu postępowania karnego dotyczące likwidacji depozytów nie odebranych rzeczy, w zakresie w jakim nie przewidują możliwości sądowej kontroli postanowienia prokuratora o przejęciu takiego depozytu przez Skarb Państwa, są niezgodne z art. 45 ust. 1 i art. 77 Konstytucji RP. O co chodzi w tej całej sprawie? Otóż, obecnie, rzeczy złożone w depozycie w różnych instytucjach, takich jak np. banki czy towarzystwa ubezpieczeniowe, jeśli nie są odebrane po określonym czasie, przechodzą na własność Skarbu Państwa. W dekrecie z 1954 r. nie zostały jednak zawarte żadne wytyczne ani szczegółowe dyspozycje dla Rady Ministrów, w jaki sposób wyglądać ma rozporządzenie wydane na podstawie tego dekretu. Do roku 1997, czyli do czasu wejścia w życie nowej konstytucji, dekret ten, jak i wydane na jego podstawie rozporządzenie Rady Ministrów były zgodne z obowiązującą wówczas konstytucją. Obecnie rozporządzenie to nie jest zgodne z obowiązującymi przepisami konstytucyjnymi ponieważ brak jest w nim szczegółowych uwarunkowań i wytycznych. Zarówno więc Prokurator Generalny jak i legislatorzy w Kancelarii Sejmu zgodni są z tym, że ten przepis trzeba zmienić. Jednakże, w dalszej części wniosku Rzecznik Praw Obywatelskich podnosi, że podmiotami decydującymi o przejęciu depozytów na rzecz Skarbu Państwa nie mogą być władze banków, towarzystw ubezpieczeniowych czy prokurator. Zdaniem Rzecznika, cały proces powinien się odbywać na drodze dwuinstancyjnego postępowania sądowego. Prokurator Generalny, jak i legislatorzy Kancelarii Sejmu podnoszą natomiast, że decyzje podejmowane przez banki czy towarzystwa ubezpieczeniowe nie mają charakteru konstytutywnego lecz tylko deklaratoryjny ponieważ to w dekrecie określone jest, że depozyt przechodzi na rzecz Skarbu Państwa po upływie dwóch lat od momentu wezwania właściciela do jego odebrania. W przypadku decyzji prokuratora depozyt taki przechodzi na rzecz Skarbu Państwa wówczas gdy sytuacja jest niesporna, to znaczy gdy właściciel wezwany do odebrania, nie robi tego. W każdej sytuacji spornej, prokurator składa ów depozyt do sądu i wówczas odbywa się postępowanie sądowe. Patrząc na sprawę z punktu widzenia funkcjonalnego, jest dla mnie rzeczą oczywistą i podzielam tu stanowisko legislatorów, że przepisy dekretu i rozporządzenia Rady Ministrów należałoby uznać za zgodne z konstytucją jako przepisy upoważniające do takich, a nie innych działań. Rzecznik podnosi natomiast jeszcze, że nie może istnieć taka sytuacja, aby obecnie, w roku 2003 r. tego typu zmiana własności odbywała się bez kontroli sądu i nie była określona dokładnie w ustawie. W tej kwestii mam pewne wątpliwości i dlatego chciałbym usłyszeć zdanie przedstawiciela Biura Legislacyjnego, który opracowywał stanowisko dotyczące omawianej sprawy. Ponieważ zaskarżone jest przez Rzecznika rozporządzenie Rady Ministrów, prawdopodobnie odpowiedzi powinien też udzielić któryś z właściwych ministrów, ponieważ Sejm nie zajmował się niekonstytucyjnością rozporządzenia, lecz tylko zarzutami dotyczącymi dekretu, który wówczas wydany był z mocą ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Ponieważ nie ma jeszcze terminu rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, będzie czas aby zasięgnąć opinii Biura Legislacyjnego i wrócić do tej sprawy na następnym posiedzeniu Komisji. Czy pan poseł zgadza się na taką propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWojciechSzarama">Tak, bowiem ta sprawa ma specyficzny charakter. W przypadku gdyby Trybunał wydał orzeczenie, że zaskarżony przepis dekretu z 1954 r. jest niezgodny z konstytucją, mógłby paść zarzut pod adresem Sejmu, że my bronimy przepisów stalinowskich itp. Ktoś, kto będzie wówczas informował opinię publiczną nie będzie zagłębiał się w niuanse prawne, ale wyeksponuje zapewne tylko ten właśnie wątek. Gdyby stan prawny w tej kwestii był oczywisty, nie poruszałbym tego problemu, ale przyznaję szczerze, że mam pewne wątpliwości, które podnoszę, bo sprawa jest naprawdę poważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">A jakimi opiniami prawnymi dysponuje pan w tej chwili?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełWojciechSzarama">Jest opinia Prokuratora Generalnego i opinia Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu przy czym propozycja naszego legislatora zbieżna jest ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego. Przychylam się do propozycji pani przewodniczącej, aby odłożyć podjęcie decyzji do następnego posiedzenia. Mam też prośbę do pracowników Biura Legislacyjnego aby zorientowali się na jakim etapie jest odpowiedź Rady Ministrów co do niekonstytucyjności rozporządzenia wydanego na podstawie zaskarżonego dekretu z 1954 r. W ten sposób, ja postaram się, do następnego posiedzenia przygotować stanowisko końcowe w całej tej sprawie. Proszę też abyście państwo również przemyśleli, to co dziś przedstawiłem, aby łatwiej nam było podjąć ostateczną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">A zatem do sprawy o sygn. akt K 22/03 powrócimy na następnym posiedzeniu, a teraz przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt SK 23/03. Opinię przygotowała posłanka Aleksandra Gramała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosłankaAleksandraGramała">Sprawa ta dotyczy skargi konstytucyjnej pana Rajmunda Eginka złożonej w styczniu 2003 r. Wnosi on o stwierdzenie, że art. 414 par. 2 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 27 czerwca 1934 r. - Kodeks handlowy jest niezgodny z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 77 ust. 2 Konstytucji RP oraz, że jest zgodny z art. 21 ust. 2 Konstytucji RP. Zacznę może od zaprezentowania państwu treści art. 414, bo wówczas łatwiej będzie zrozumieć na czym polega skarga złożona przez pana Rajmunda Eginkę. Artykuł ten brzmi: Art. 414 par. 1. „Uchwała Walnego Zgromadzenia może być zaskarżona przez akcjonariusza, nawet w przypadku zgodności uchwały z przepisami prawa i postanowieniami statutu, jeżeli uchwała ta wbrew dobrym obyczajom kupieckim godzi w interesy spółki, lub ma na celu pokrzywdzenie akcjonariusza”. Można zatem powiedzieć, że ustawodawca, którym w tym przypadku był prezydent państwa, w sposób bardzo ogólny określił strony mogące zaskarżyć uchwały Walnego Zgromadzenia. Niestety, już w par. 2, będącym przedmiotem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, ten sam ustawodawca podzielił akcjonariuszy na dwie grupy. Paragraf ten ma następujące brzmienie: Art. 414 par. 2. „Uchwała Walnego Zgromadzenia spółki publicznej, w rozumieniu przepisów ustawy, o której mowa w art. 316 par. 2 może być zaskarżona, z przyczyn wskazanych w par. 1, wyłącznie przez akcjonariuszy lub grupę akcjonariuszy posiadających bezpośrednio akcje uprawniające do wykonywania nie mniej niż 1 proc. ogólnej liczby głosów”. Skarżący podnosi zatem fakt, że nie wszyscy mają równe prawa, bowiem zostali przez ustawodawcę podzieleni na większościowych i mniejszościowych, którzy nie mają nawet 1 proc. ogólnej liczby głosów. Oni to właśnie nie mogą korzystać z takich uprawnień, które przysługują pozostałym akcjonariuszom, co narusza chronione konstytucyjnie prawo własności, a także prawo obywateli do życia w demokratycznym państwie prawnym, które ma przecież urzeczywistniać zasady sprawiedliwości społecznej. Jeśli chodzi o naruszenie prawa własności, skarga jest podzielona, gdyż nie wszystkie elementy wchodzące w zakres szeroko rozumianego prawa własności są naruszone. Dlatego też skarżący wnosi o stwierdzenie niezgodności z art. 21 ust. 1 konstytucji a jednocześnie stwierdzenie zgodności z art. 21 ust. 2. Jest tu odniesienie do instytucji prawa cywilnego, które określa co jest prawem własności i w jaki sposób można z niego korzystać. Skarżący wskazuje także na naruszenie art. 31 ust. 2 Konstytucji RP, który stanowi, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw wolności mogą być określone tylko w konstytucji. Jest to: bezpieczeństwo lub porządek publiczny, ochrona środowiska, zdrowie i moralność publiczna, ochrona wolności i praw innych osób. W katalogu tym trudno jednak znaleźć takie sytuacje, w których można ograniczyć prawa i wolności innych osób w przypadku takim jaki dotyczy akcjonariusz nie mających nawet 1 proc. głosów. Nie ma zatem podstaw do tego, aby ograniczyć ich prawo własności do dysponowania tą własnością. Zdaniem skarżącego naruszona została też zasada równości wszystkich obywateli wobec prawa, a więc art. 32 Konstytucji RP. Podnosi też naruszenie art. 77 ust. 2, który mówi, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozstrzygnięcia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny i bezstronny oraz niezawisły sąd. W konkretnym przypadku, jeśli akcjonariusz nie może nawet odwołać się od uchwały Walnego Zgromadzenia, to niewątpliwie jego uprawnienia do skorzystania z drogi sądowej są naruszone. Skarżący podnosi także, że naruszony został art. 64 ust. 2 Konstytucji RP, bowiem jest w nim mowa, że „Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności”. Reasumując należy stwierdzić, że art. 414 par. 2 ustawy z dnia 27 czerwca 1934 r. - Kodeks handlowy nie jest niezgodny z art. 21 ust. 2 Konstytucji RP, jest natomiast niezgodny z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i art. 77 ust. 2 Konstytucji RP. Trzeba też wyjaśnić jeszcze następującą kwestię. Otóż wszyscy wiemy, że Kodeks handlowy, o którym mowa w skardze praktycznie już nie istnieje. Można by zatem zapytać po co Trybunał Konstytucyjny miałby stwierdzać niekonstytucyjność przepisów już nie obowiązujących? Otóż, Biuro Legislacyjne nie widzi w tym przypadku podstaw do umorzenia tego postępowania bowiem skarżący może w dowolnym czasie zaskarżyć uchwałę Walnego Zgromadzenia, a przepisy istniejące w tamtym czasie uniemożliwiały mu to. Umorzenie pozbawiłoby stronę skarżącą praw, które jej się słusznie należą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Czy są pytania do tak zaprezentowanego stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 23/03?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Ja mam również taką samą wątpliwość, którą tu zasygnalizowała pani posłanka. Wiemy, że w roku 2001 wszedł w życie nowy Kodeks handlowy, a więc jeśli omawiana skarga nie wpłynęła do Trybunału w określonym trybie, albo też wcześniejsze procedury podejmowane przez skarżącego nie odniosły skutku, to mam wątpliwość, czy nasze stanowisko ma być merytoryczne, czy raczej powinniśmy opowiedzieć się za umorzeniem tej sprawy uznając, że jest ona bezprzedmiotowa w rozumieniu prawa materialnego. Myślę, że trzeba by tu jeszcze rozważyć jakie były przepisy przejściowe związane z wejściem w życie nowego Kodeksu handlowego i wszelkie wątpliwości rozwiać na naszą korzyść idąc raczej w kierunku umorzenia. Rozpatrujemy dość specyficzny casus i dlatego chciałbym też znać stanowisko Biura Legislacyjnego jak również wiedzieć, czy przed uchyleniem starego kodeksu zaistniało jakieś zdarzenie, które by upoważniało skarżącego do odwoływania się do przepisów starego kodeksu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Otóż, panie pośle, takie zdarzenie miało miejsce. Uchwała Walnego Zgromadzenia została zaskarżona przed dniem uchylenia Kodeksu handlowego z roku 1934 i w związku z tym toczyło się postępowanie sądowe, co ma wpływ na rozstrzygnięcie skargi przez Trybunał Konstytucyjny. Zasadne jest zatem merytoryczne ustosunkowanie się do tej skargi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Oczywiście, my możemy się ustosunkować merytorycznie, ale nie wiem, czy zwracał pan uwagę na przepisy przejściowe, które z pewnością mówią jakie prawo stosować w podobnych sytuacjach, nowe, czy stare?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wzięliśmy pod uwagę te przepisy i pozwolę sobie zacytować art. 619 Kodeksu spółek handlowych odnoszący się do tego typu zagadnień. Przepis ten stanowi, że ustawa rozstrzyga czy skarżącemu przysługuje uprawnienie do uchylenia na danej podstawie uchwały wspólników spółki kapitałowej, podjętej przed dniem 1 stycznia 2001 r., co miało miejsce w tym przypadku, a także czy uchwała ta podlega uchyleniu, chociażby zaskarżono ją po dniu 31 grudnia 2000 r. Przepis art. 619 reguluje dokładnie tę kwestię i dlatego jak najbardziej zasadne jest merytoryczne rozpatrzenie całej skargi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełBohdanKopczyński">Ja pytałem o to dlatego, iż sądzę, że pani posłanka uwzględni tę okoliczność, aby uzasadnić dlaczego podtrzymuje rozpatrzenie całej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosłankaAleksandraGramała">Te wszystkie argumenty zawarte są w pełnym uzasadnieniu sprawy. Ja natomiast tylko wspomniałam o problemach jakie wynikają z wejścia w życie nowego Kodeksu handlowego. Jest to jednak dokładnie omówione i uwzględnione w całej argumentacji zawartej w uzasadnieniu do sprawy o sygn. akt SK 23/03.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaMałgorzataWiniarczykKossakowska">Czy ktoś jeszcze ma pytania lub wątpliwości dotyczące omawianej sprawy? Nie słyszę, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko przedstawione przez posłankę Aleksandrę Gramałę w sprawie o sygn. akt SK 23/03. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że możemy wystąpić do marszałka o udzielenia pani posłance stosownego pełnomocnictwa do reprezentowania Sejmu w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W ten sposób wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek. Dziękuję wszystkim za udział. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>