text_structure.xml 89 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Pierwszym punktem porządku obrad jest rozpatrzenie projektu opinii przeznaczonej dla Komisji Finansów Publicznych. Państwo posłowie otrzymali tekst tej opinii i zapoznali się z jej treścią. Ponieważ jednak mamy ją teraz przegłosować, pozwolę sobie jeszcze raz odczytać ten zapis:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełZbigniewSzymański">„Komisja Zdrowia Sejmu RP na posiedzeniach w dniach 3 i 5 lipca 2001 r. dokonała analizy sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2000 r. wraz z informacją NIK o wynikach kontroli wykonania budżetu w 2000 r. w zakresie dotyczącym:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełZbigniewSzymański">1) Części 46 „Zdrowie” wraz z:</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełZbigniewSzymański">a) środkiem specjalnym, zakładem budżetowym i gospodarstwem pomocniczym;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełZbigniewSzymański">b) dotacją dla państwowych agencji i fundacji z udziałem Skarbu Państwa (Agencja Rezerw Artykułów Sanitarnych);</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełZbigniewSzymański">c) zatrudnieniem i wynagrodzeniami w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PosełZbigniewSzymański">2) Dotacji celowych na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zleconych ustawami, realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego - dział 85,</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PosełZbigniewSzymański">- ochrona zdrowia (powiaty).</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PosełZbigniewSzymański">3) Części 85 - zbiorczy fundusz wojewodów, dział 86 - ochrona zdrowia wraz z zatrudnieniem i wynagrodzeniami w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PosełZbigniewSzymański">4) Części 83 - rezerwy celowe poz. 13, 36 i 56.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PosełZbigniewSzymański">5) Części 63 - Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych wraz z zatrudnieniem i wynagrodzeniami w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PosełZbigniewSzymański">Komisja po przeprowadzeniu dyskusji i wysłuchaniu wyjaśnień ministra zdrowia, ministra finansów, prezesa Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych oraz Najwyższej Izby Kontroli przedstawia niniejszą opinię.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PosełZbigniewSzymański">"Rok 2000 był drugim rokiem funkcjonowania w Polsce nowego systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, który zasadniczo zmienił sposób finansowania ochrony zdrowia. Znacznemu ograniczeniu uległ zakres zadań ministra zdrowia w dziedzinie finansowania jednostek jemu podległych i nadzorowanych.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PosełZbigniewSzymański">W związku z pewną niespójnością pomiędzy wprowadzonymi jednocześnie reformami, a zwłaszcza reformą ochrony zdrowia oraz samorządu terytorialnego, pojawiło się szereg przypadków niepełnego dostosowania dotychczas obowiązujących przepisów prawnych, co stało się przyczyną problemów charakterystycznych dla okresu transformacji. Niejednokrotnie jest to powodem dylematu: czy stosować racjonalną wykładnię przepisów prawa wobec ich niespójności, tak aby podejmowane działania miały charakter racjonalny i celowy, czy kierować się literą prawa nie zważając na racjonalność.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PosełZbigniewSzymański">Kontrola Najwyższej Izby Kontroli dotycząca wykonania budżetu przez Ministerstwo Zdrowia wykazała szereg takich formalnych uchybień w przestrzeganiu prawa.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PosełZbigniewSzymański">Komisja Zdrowia podziela zastrzeżenia wskazane przez kontrolę NIK w informacji o wynikach kontroli w cz. 46 „Zdrowie”. Po zapoznaniu się z wyjaśnieniami ministra zdrowia uznała je za niewystarczające”.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PosełZbigniewSzymański">Takie brzmienie ma projekt opinii naszej Komisji. Czy są uwagi do proponowanego tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosłankaKrystynaHerman">Muszę powiedzieć, że tak łagodnej opinii dotyczącej wykonania budżetu przez Ministerstwo Zdrowia jeszcze nie przyjmowaliśmy. Tym bardziej że w wykonaniu budżetu za 2000 r. powtarzały się te same błędy, które występowały już wcześniej. Wprowadzenie reformy administracyjnej i reformy zdrowia wcale nie wyjaśnia i nie usprawiedliwia działań Ministerstwa Zdrowia w zakresie wykonania budżetu. Dlatego będę głosowała przeciwko przyjęciu tej opinii. Nie zgadzam się z nią. Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli wykazała nie tylko formalne uchybienia, ale i inne, bardzo istotne dla budżetu ochrony zdrowia. Środki te mogły być wykorzystane w inny sposób i na inne, bardziej potrzebne cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem opinii w przedstawionej wersji?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła tekst opinii.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Zostaliśmy zobowiązani także do wyrażenia opinii w odniesieniu do sprawozdania Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych, jak również do oceny wydanej przez Najwyższą Izbę Kontroli w odniesieniu do działania tego Urzędu. Przeczytam teraz projekt opinii:</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PosełZbigniewSzymański">„Komisja Zdrowia po zapoznaniu się w dniu 4 czerwca 2001 r. z „Informacją o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2000 r. w części 63 - Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych” przyjmuje z zadowoleniem zawartą w niej pozytywną opinię Najwyższej Izby Kontroli w przedmiotowej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Komisja Zdrowia przyjęła do akceptującej wiadomości informację Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych zawartą w piśmie skierowanym do Komisji Zdrowia 19 czerwca 2001 r. dotyczącą dochodów i wydatków.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PosełZbigniewSzymański">Komisja Zdrowia uznaje celowość działalności informacyjnej Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych o zasadach funkcjonowania zreformowanej ochrony zdrowia (m.in. druki informacyjne, ulotki, telefon informacyjny, strona internetowa), która została przedstawiona w korespondencji pokontrolnej między Urzędem Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych a Najwyższą Izbą Kontroli”.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy do tego tekstu są jakieś zapytania, propozycje bądź uwagi? Jeśli nie, to przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przedstawionej opinii?</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła tekst opinii.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PosełZbigniewSzymański">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą była pani posłanka Ewa Mańkowska. Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja wyraziła zgodę. Czy pani posłanka przyjmuje wybór?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do omawiania poprawek Senatu dotyczących ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw. Była prośba ze strony przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o przedyskutowanie w pierwszej kolejności poprawki nr 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAnnaKnysok">Ponieważ pani minister Joanna Staręga-Piasek uczestniczy w tej chwili w posiedzeniu innej komisji sejmowej, więc ja postaram się przedstawić wspólne stanowisko obu resortów. Zgłaszamy wniosek o przyjęcie poprawki nr 17 Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Chciałabym przypomnieć argumenty, które przemawiały za tym, że Komisja Zdrowia zdecydowaną większością głosów przyjęła propozycję, którą teraz Senat chce zlikwidować. Krótka geneza problemu jest taka: otóż dotychczasowe przepisy ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym pominęły przy ubezpieczeniu obowiązkowym osoby żyjące z alimentów zasądzonych przez sąd i potraktowały te osoby jako te, które mają prawo dobrowolnie się ubezpieczyć. Z tym tylko, że obecne przepisy jako podstawę do naliczania składki przyjmują przeciętne wynagrodzenie, a jak doskonale wiemy, praktycznie nikt w Polsce nie ma zasądzonych alimentów w wysokości zbliżonej do przeciętnego wynagrodzenia. Najczęściej są to ułamki tego wynagrodzenia. A zatem osoby żyjące z alimentów zasądzonych sądownie de facto nie były w stanie się ubezpieczyć, ponieważ ich składka byłaby wyższa niż alimenty, które mają im wystarczyć na życie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosłankaAnnaBańkowska">W związku z tym grupa posłów zaproponowała, żeby te osoby były objęte ubezpieczeniem obowiązkowym, bowiem w przypadku choroby i tak pomoc społeczna nie mogłaby ich zostawić na ulicy. Przypomnę, że są to w większości osoby stare. Po drugie - zaproponowano, żeby podstawą do naliczania składki były rzeczywiste środki, z których przychodzi im żyć, czyli zasądzone sądownie alimenty. I z tym się Sejm zgodził, a również zgadza się z tym Senat. Kontrowersje wzbudziła natomiast jeszcze inna propozycja poselska, a mianowicie, żeby te składki opłacały ośrodki pomocy społecznej. Wyszliśmy z założenia, że przecież są to pieniądze już raz „oskładkowane” ubezpieczeniem zdrowotnym. Skąd bowiem pochodzą alimenty? Otóż alimenty pochodzą z wynagrodzenia osoby zobowiązanej do alimentacji. A zatem osoba zobowiązana do alimentacji otrzymuje wynagrodzenie, od którego całości ustalana jest składka na ubezpieczenie zdrowotne i dopiero z tych dochodów netto płaci osobie, co do której ma zobowiązania alimentacyjne. Jeśli jest to rozliczenie między współmałżonkami, to sprawa jest oczywista, iż gdyby ten niepracujący współmałżonek, który dostaje alimenty dlatego, że nie pracuje, był dalej w związku małżeńskim, to w ramach wspólnego ubezpieczenia z tej pierwotnej składki podlegałby ubezpieczeniu zdrowotnemu, jako rodzina. Jeśli te alimenty płacą dzieci - gdyby prowadziłyby one z matką czy z ojcem wspólne gospodarstwo domowe, to w ramach składki płaconej przez dorosłe dziecko z jego wynagrodzenia, rodzic byłby objęty ubezpieczeniem zdrowotnym. A zatem nie ma żadnych przesłanek, żeby stosować podwójne opodatkowanie składką akurat w przypadku osób utrzymujących się z alimentów, wyjątkowo słabych ekonomicznie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Jeżeli składki płaci ośrodek pomocy społecznej, to nie jest to żaden uszczerbek dla budżetu państwa, natomiast jest to bardzo korzystne dla jawności systemu rozliczeń. Te osoby powinny być zwolnione z opłacania składki, ponieważ nie ma w Polsce możliwości podwójnego opodatkowania tych samych pieniędzy z tego samego tytułu. Uważaliśmy, że przejęcie przez ośrodki pomocy społecznej tego obowiązku żadnej szkody dla budżetu państwa nie powoduje, bo państwo już raz wzięło od tych pieniędzy składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Ważne jest również i to, że dzięki takiemu rozwiązaniu ośrodki pomocy społecznej będą mieć informacje o tym, kto żyje tylko z alimentów. I jeszcze jedna istotna sprawa - jest to jedyna szansa dotarcia do osób żyjących z alimentów z informacją o możliwości ubezpieczenia się. Większość z tych osób do tej pory nic o tym nie wie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Dlatego gorąco namawiam państwa posłów, bez względu na opcje polityczne, do odrzucenia poprawki Senatu. Bowiem gdyby przeszła ta poprawka, to odpowiedni artykuł ustawy mógłby być natychmiast zaskarżony przed Trybunałem Konstytucyjnym, jako że przepis dopuszczający podwójne „oskładkowanie” tych samych dochodów byłby sprzeczny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Skoro została już raz zapłacona składka na ubezpieczenie zdrowotne, to głosowałbym za tym, żeby po raz drugi od tych pieniędzy nie płacić składki od alimentów. W moim odczuciu taka poprawka byłaby logiczna i sprawiedliwa. Jeżeli ktoś zapłacił składkę, to nie widzę żadnego powodu, żeby ktoś inny płacił tę składkę drugi raz. Gdyby tym płatnikiem miał być ośrodek pomocy społecznej, to w rzeczywistości stanowiłoby to obciążenie dla państwa. Takie rozwiązanie mogłoby wchodzić w rachubę tylko wówczas, gdybyśmy dysponowali pewnym luzem finansowym, a jak wiadomo, nie ma na to żadnych szans.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Nie mogę się zgodzić z niektórymi przedstawionymi tu argumentami, bowiem nie jest do końca prawdą, że nie pociągnie to za sobą skutków finansowych dla budżetu państwa. Na obecnym etapie współpracy dwóch ministerstw, te skutki są niestety nie do policzenia - znamy liczbę spraw sądowych o alimenty, znamy z grubsza biorąc kwoty, jakie wypłaca fundusz alimentacyjny, natomiast nie wiemy, dla ilu osób jest to jedyne źródło utrzymania, bo takich rejestrów nie prowadzi się. A chodzi właśnie o te osoby i tylko o nich tu mówimy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Druga sprawa - budżet państwa miałby płacić za te osoby niezależnie od ich stopnia zamożności, bowiem w tej poprawce abstrahuje się całkowicie od wysokości alimentów i nie ma znaczenia, czy są to alimenty wysokie, czy niskie, z kraju czy z zagranicy. W projekcie zastosowano taki mechanizm - dana osoba zgłasza się do ubezpieczenia dobrowolnie, a potem przychodzi do ośrodka pomocy społecznej i mówi: proszę za mnie zapłacić składkę. I teraz rozpoczyna się cały proces sprawdzania, ustalania, czy dla tej osoby alimenty rzeczywiście są jedynym źródłem utrzymania, czy też ma ona inne dochody. Moim zdaniem, to jest nieuzasadnione zarówno finansowo, jak i organizacyjnie. A ponadto nie ma żadnego powodu, żeby osoby te masowo kierować do ośrodków pomocy społecznej, tak, by stawały się one w jakiś sposób podopiecznymi tych ośrodków. Chyba nie o to nam chodzi. Jeśli sądzimy, że dzięki temu będzie wiadomo, ile osób w Polsce utrzymuje się wyłącznie z alimentów, to jest to złudna nadzieja - tego nie da się zrealizować, bo to nie ośrodek będzie poszukiwał tych osób, tylko te osoby same muszą przyjść i zgłosić się.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Tak więc z powodów finansowych, organizacyjnych, a także merytorycznych, oba ministerstwa opowiadają się za tym, by nie przyjmować takiego rozwiązania. Tym bardziej że Sejm przyjął zapis, iż podstawą składki jest kwota alimentów, jednak nie wyższa niż zasiłek stały z pomocy społecznej. To oznacza, że niezależnie od wysokości alimentów - czy to jest kilkaset złotych, tysiąc, dwa tysiące - składka będzie płacona w wysokości 29 zł na miesiąc i odliczana od podatku. Musimy mieć świadomość, że zdarzają się alimenty nawet w wysokości 5 tys. zł i jest to jedyne źródło utrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Chciałbym sprostować - otóż składka na ubezpieczenie zdrowotne nie trafia do budżetu państwa, tylko trafia do ZUS na rzecz kasy chorych. Tu płaciłby budżet państwa, a więc zupełnie inny płatnik. I z tego względu uważam, że wprowadziłoby to nieporządek w sferze finansów i byłoby po prostu niesprawiedliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaKrystynaHerman">Jeśli Biuro Legislacyjne ma tekst obowiązującej ustawy, to prosiłabym o odczytanie, jak brzmi art. 8 pkt. 19a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełZbigniewSzymański">W oficjalnym tekście nie ma pkt. 19a, ponieważ to my dopiero uchwalamy tę zmianę niniejszą nowelizacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Odpowiadając pani minister, muszę powiedzieć, że większość osób żyjących z alimentów już dzisiaj jest klientami pomocy społecznej. To nie ulega wątpliwości. A podany tu przykład alimentów w wysokości 5 tys. zł jest raczej abstrakcyjny, bo takie alimenty mógłby płacić tylko prawdziwy krezus. Tak więc nie mówmy tu o absurdalnych wyjątkach, tylko mówmy o poważnym problemie społecznym. Jeśli my w tym momencie pogodzimy się z decyzją Senatu, to oznaczać to będzie, że osobom żyjącym z alimentów pogorszymy warunki egzystencji. Te osoby do tej pory objęte były ubezpieczeniem zdrowotnym dobrowolnie. Oznacza to, że te osoby, których nie było stać na opłacanie składki, nie ubezpieczały się wcale, licząc na to, że w razie zagrożenia dla życia, szpitale i tak udzielą im pomocy.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Ustawa wprowadziła obowiązkowe ubezpieczenie tych osób. I w tym momencie, idąc na łatwiznę urzędniczą, mielibyśmy podjąć decyzję, która osobom żyjącym z alimentów odbierałaby - w stosunku do ich dzisiejszej sytuacji materialnej - dochody równe wysokości składki? Apeluję, abyśmy spojrzeli na pomoc społeczną nie przez pryzmat urzędników, tylko jako na instytucję właściwą do obsługi ludzi najbiedniejszych. To jest istotna, życiowa sprawa. Powiem państwu, dlaczego zainteresowałam się tym problemem. Otóż zainspirowała mnie pewna historia, przekazana mi przez jednego z dziennikarzy. Otóż w małej miejscowości zachorowała 87-letnia babcia, która żyła z alimentów zasądzonych przez sąd od dalszych krewnych - i nie chciano jej udzielić pomocy społecznej. Ile podobnych zdarzeń ma miejsce w kraju? Inicjatywa mająca na celu wyprostowanie tej sytuacji narodziła się przed trzema laty i od tego czasu rząd stale przyznaje, że trzeba naprawić ten błąd ustawowy. Jedyna możliwość, żeby rozwiązać ten problem w miarę sprawiedliwie, to opłacanie składek ubezpieczeniowych tych osób przez pomoc społeczną.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Proszę państwa serdecznie - przyjmijcie to rozwiązanie, a potem ewentualnie możemy jeszcze myśleć nad innymi regulacjami. Być może z czasem narodzą się lepsze pomysły. Ale póki co, jest dla mnie po prostu niedopuszczalne odbieranie ludziom biednym dochodu w wysokości równowartości składki. Trudno pogodzić się z tym, że ci ludzie muszą przegrywać z urzędniczą biurokracją. Lepiej będzie, jeśli ośrodki pomocy społecznej będą wiedziały, że mają na swoim terenie takie osoby, u których bieda aż piszczy. Jak mówili mi prawnicy, alimenty zasądzane są najczęściej w wysokości 200, 250, 300 zł, a bywają i mniejsze. Powiem szczerze, że mnie wprost żenuje namawianie Komisji, żeby zechciała spojrzeć na ten problem właśnie pod tym kątem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">W tym przypadku nie zastosowano kryterium dochodowego. Według oficjalnych danych, w 1999 r. do sądów wpłynęło 230 tys. spraw o alimenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Pani minister, czy może mi pani powiedzieć, ile z tych spraw to są alimenty, które składają rodzice w imieniu dzieci i które potem płaci fundusz alimentacyjny? Przecież nie o tym mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaMariaGajeckaBożek">Pani minister z uporem godnym lepszej sprawy próbuje dowieść, że alimenty są bardzo duże. Dzisiaj, dokładnie dwie godziny temu, Sejm przegłosował dodatek dla rodzin wielodzietnych na trzecie i czwarte dziecko - i nikt nie protestował. A tymczasem tu, na tej sali, sprawa ubezpieczenia ludzi żyjących z alimentów wywołuje wielkie emocje. Coś tu nie gra jedno z drugim. Na sali obrad plenarnych sprawnie przegłosowano dodatki dla rodzin wielodzietnych, podczas gdy tu opór budzą alimenty dla biednych starych ludzi. To po prostu wstyd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Ja bym chciała mieć jasność w pewnej kwestii. Otóż alimenty są pobierane nie tylko przez osoby stare, lecz również przez osoby młode i w sile wieku, które pewno mogłyby jeszcze pracować, ale nie pracują z różnych powodów. Sama znam takie osoby i państwo na pewno też znają. Jeśli ktoś otrzymuje alimenty, to sam się ubezpiecza - dostaje pieniądze do ręki, idzie i opłaca swoją składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli ktoś ma zasądzone alimenty, ale ich nie otrzymuje, bo nie sposób wyegzekwować pieniędzy od osoby, której sąd nakazał płacić, to wtedy komuś takiemu przychodzi z pomocą fundusz alimentacyjny, finansowany z budżetu państwa. Pomoc społeczna także pochodzi z budżetu państwa. W czym zatem jest problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Fundusz alimentacyjny to odrębna sprawa. W przypadku, gdy osoba zobowiązana do alimentacji nie wywiązuje się ze swego obowiązku, fundusz jakby ją zastępuje, ale później dochodzi od niej zwrotu wypłaconych pieniędzy. Sejm przyjął zapis, że osoby alimentowane będą, jak do tej pory, ubezpieczać się dobrowolnie, ale obniżono podstawę składki do wysokości kwoty alimentów. Z tym że ta podstawa nie może być wyższa, niż zasiłek stały z pomocy społecznej. Jeśli chodzi o dzieci, to jeżeli ojciec płaci na nie alimenty, to są one na jego utrzymaniu i po prostu zgłasza je do ubezpieczenia jako członków rodziny. Tu żadna składka nie jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Proszę jeszcze uściślić, czy to jest ubezpieczenie dobrowolne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Tu w grę wchodzi szczególna konstrukcja - ubezpieczenie jest obowiązkowe, ale osoba zgłasza się sama, bowiem nie ma podmiotu, który by ją zgłaszał do ubezpieczenia. Zgodnie z art. 10, osoba zgłasza się do ubezpieczenia sama. Natomiast w artykule, w którym jest mowa o tym, kto opłaca składkę, jest tylko zapis, że składkę opłaca ośrodek pomocy społecznej. Nie ma instytucji powołanej do zgłaszania do ubezpieczenia. Powiedzmy, że ja żyję tylko z alimentów - wówczas zgłaszam się do ubezpieczenia, a następnie idę do ośrodka pomocy społecznej i mówię: „Proszę za mnie zapłacić składkę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaKrystynaHerman">Poprawka Senatu nie leży w interesie osób alimentowanych, które powinny być objęte ubezpieczeniem i mieć prawo do świadczeń zdrowotnych. Proponuję, aby przejść do głosowania i odrzucić tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Jeszcze jedną rzecz trzeba wyjaśnić. Otóż tymi uprawnieniami będą objęte osoby, które utrzymują się z alimentów zasądzonych na podstawie ugody sądowej lub prawomocnego orzeczenia sądu. Dotyczy to sytuacji ekstremalnych, bowiem w Polsce sąd przyznaje alimenty tylko w wyjątkowych przypadkach - jeśli jakaś osoba nie ma możliwości sama się utrzymać, nie jest zdolna do pracy, nie ma żadnego świadczenia, jest niedołężna, nie ma dostatecznie dużo przepracowanych lat itd. czyli alimenty są dla niej jedynymi środkami do życia. Fundusz alimentacyjny to zupełnie inna sprawa. My mówimy tutaj o sytuacji, kiedy ktoś jest pozostawiony na pastwę losu i dla niego jedynym środkiem utrzymania są zasądzone alimenty. A zatem jest to sprawa małej, bardzo małej populacji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosłankaAnnaBańkowska">Chciałabym zapytać: czy w państwa rodzinie ktoś żyje tylko z alimentów? Zapewne nie, bo to zdarza się bardzo rzadko. Jeśli osoba w młodym wieku otrzymuje np. od byłego małżonka alimenty, to najczęściej oznacza, że jest ona niezdolna do pracy. Czyli nie jest tak, że ktoś jest zdrowy i w pełni sprawny, a sąd powiada: „Chłopie, płać na tę kobietę”. Nie, to dotyczy tylko osób, które nie mają szansy zarobić na własne utrzymanie. W przeciwnym razie połowa Polaków to byliby ludzie albo płacący alimenty, albo otrzymujący alimenty. A tu problem jest ten, że alimenty zasądzone przez sąd są jedynym źródłem przekazywanym w tym momencie osobie trzeciej z kieszeni kogoś, kto już składkę od tych pieniędzy zapłacił. I dlatego, gdyby przyjąć propozycję Senatu, to byłby paradoks.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem poprawki Senatu?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Obawiam się, że nie ma kworum. Proszę to sprawdzić. Istotnie, nie ma. Musimy odłożyć głosowanie do czasu, aż będzie kworum. Zarządzam 10 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Wznawiam obrady Komisji. Musimy rozstrzygnąć, jakie zajmiemy stanowisko w sprawie uprzednio omawianej poprawki Senatu. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 17 Senatu?</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 3 przeciwnych i 4 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 36. Opowiadam się za jej przyjęciem. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do poprawki nr 36? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do poprawki nr 40. Senat proponuje następujący zapis: „Kasa chorych, po zasięgnięciu opinii przedstawicieli właściwych terytorialnie organów samorządów medycznych oraz organów założycielskich zakładów opieki zdrowotnej, określa zasady dostępności i sposoby rozliczania kosztów świadczeń zdrowotnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Ta poprawka polega na tym, że propozycja sejmowa mówiła o porozumieniu, natomiast propozycja senacka mówi o zasięgnięciu opinii. W zdaniu wstępnym skreśla się wyrazy „i 2b” oraz skreśla się ust. 2b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Chciałam przypomnieć, że celem naszych prac prowadzonych w podkomisji było doprowadzenie do bardziej wiążących porozumień z przedstawicielami poszczególnych organów. Tymczasem tu nie zostało to uwzględnione. Dlatego opowiadam się za utrzymaniem zapisu sejmowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosłankaKrystynaHerman">Dzisiaj kasa chorych dyktuje warunki zawierania umów. Jeżeli przyjmiemy poprawkę Senatu, która mówi o zasięgnięciu opinii, to zgodnie z tym, co mówiła pani posłanka Barbara Frączek, kasa będzie w dalszym ciągu mogła kreować politykę zdrowotną na swoim terenie. Tymczasem nam w Komisji Zdrowia chodziło o to, żeby organy samorządu terytorialnego będące organami założycielskimi dla placówek służby zdrowia, a także uprawnione organy samorządów zawodowych, przynajmniej w części miały możliwość wpływania na to, w jaki sposób kasy chorych zawierają umowy na świadczenia zdrowotne i w jaki sposób określa się dostępność do świadczeń zdrowotnych. Z tego względu jestem za odrzuceniem poprawki Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Organy założycielskie to gminy, powiaty, samorząd wojewódzki, a w niektórych przypadkach minister zdrowia. W sytuacji, kiedy nie jest ustalona reprezentacja przedstawicielska samorządów, osiągnięcie porozumienia z kilkudziesięcioma podmiotami będzie w praktyce bardzo trudne do osiągnięcia. Zwracam uwagę na trudność w realizacji tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełZbigniewSzymański">My tylko opiniujemy poprawki, rozstrzygnie Wysoka Izba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Ja chcę przypomnieć, że organy samorządu terytorialnego mają możliwość nacisku na kasę chorych chociażby poprzez wybór rady kasy chorych, którą to radę wybiera samorząd wojewódzki. A zatem jest to wystarczające ciało do tego, żeby np. sprzeciwić się przyjęciu planu finansowego, kontrolować kontrakty itp. I tak się dzieje w terenie, gdzie ta polityka jest realizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaKrystynaHerman">Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. Rady kasy mają określone ustawą zadania i z tego się wywiązują. Są związki miast, związki powiatów, związki gmin, związki samorządów wojewódzkich, gdzie istnieje możliwość wyłonienia organu przedstawicielskiego dla kasy chorych. Osobiście nie widzę żadnego problemu i żadnych trudności w tym, żeby właśnie te organy wyłoniły reprezentację przedstawicielską. O samorządach medycznych nie mówimy, bo tu z góry wiadomo, kto kogo reprezentuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa jest za przyjęciem poprawki Senatu?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 3 przeciw i 4 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do omawiania poprawki nr 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Senat rozszerzył zapis o konkursie ofert, wprowadzając definicję najkorzystniejszej oferty, a także wprowadzając możliwość dwóch trybów postępowania konkursowego. W dotychczasowym brzmieniu była mowa o konkursie, zaś Senat rozszerza to na konkurs ogólny i uproszczony i określa, w jakich momentach może być stosowany tryb uproszczony. Jest jasno powiedziane, co rozumie się przez najkorzystniejszą ofertę. Proszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Ta poprawka złożona jest z części „a”, „b” i „c”. Opowiadam się za przyjęciem jej w całości. Czy ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Należałoby osobno głosować poszczególne części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Wobec tego, czy ktoś z państwa jest przeciw przyjęciu poprawki nr 41 w części „a” i „b”? Nie słyszę. Z kolei część „c” - kto jest przeciw? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 41 została przyjęta w części „a”, „b” i „c”.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do poprawki nr 42.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">W projekcie ustawy Sejm określił, jakie informacje powinny być zawarte w protokóle z konkursu ofert. Senat chce utrzymać te przepisy, ale proponuje skreślić parę punktów, które według niego są w protokóle zbędne lub niezrozumiałe. Dla przykładu - jak oceniać protokół pod kątem jakości funkcjonowania świadczeniodawcy w oparciu o wewnętrzną krytyczną ocenę stosowanego postępowania i uzyskiwanych wyników oraz zewnętrzną ocenę dokonywaną przez niezależny podmiot i potwierdzoną certyfikatem jakości? To jest kryterium do porównania poziomu ofert, które będzie praktycznie nie do zrealizowania. Bo co to znaczy - jakość funkcjonowania świadczeniodawcy w oparciu o wewnętrzną krytyczną ocenę stosowanego postępowania? To oznacza, że każdy świadczeniodawca będzie musiał przeprowadzić jakby wewnętrzną krytykę i ocenę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Senat proponuje również skreślić w pkt 2, że minister „może określić dodatkowe wymagania”. Jeżeli w przepisie zasadniczym jest, że „protokół zawiera”, to minister nie ma prawa do określania czegoś innego, niż jest już w ustawie. Taka była opinia prawników, z której wynikało, że jest to legislacyjnie nieprawidłowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Opowiadam się za poparciem tych poprawek, które w pewnym sensie czyszczą zapisy dotyczące przeprowadzania konkursu ofert. Dzięki nim te zapisy stają się bardziej czytelne. Czy ktoś z państwa ma tu inne zdanie? Nie słyszę. Stwierdzam, że poprawka nr 42 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Teraz poprawka nr 43.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Sejm wprowadził wymogi stosowania ustawy o zamówieniach publicznych do zamawiania usług transportu sanitarnego. Dotychczas transport sanitarny był spod tej ustawy wyłączony. Senat proponuje przywrócić to wyłączenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tej poprawki Senatu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 43 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Z kolei poprawka nr 44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Senat proponuje skreślić pkt 47, w którym wprowadzono obligatoryjne uczestniczenie w postępowaniu konkursowym przedstawiciela samorządu zawodowego lub kolegium lekarzy rodzinnych. Chyba że wyrazi sprzeciw osoba biorąca udział w postępowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Jest to jakby kontynuacja poprawki nr 40. Konsekwentnie eliminuje się możliwość uczestnictwa przedstawiciela samorządu. Opowiadam się za zapisem sejmowym, czyli przeciw tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy w przypadku, gdyby tego zapisu nie było, lekarz lub pielęgniarka może poprosić o obecność przedstawiciela samorządu? Przyznaję, że w trakcie obrad podkomisji byłem zwolennikiem tego pomysłu, ale zmieniłem zdanie. Chodzi o pewien wzgląd praktyczny. Otóż doszedłem do wniosku, że będą tysiące umów zawieranych przez lekarzy i gdyby przedstawiciele samorządów zawodów medycznych musieli uczestniczyć w każdej procedurze, to dla samorządów medycznych byłoby to kolosalne obciążenie czasowe i ich przedstawiciele właściwie nic innego nie mogliby już robić, bądź trzeba by zatrudnić w tym celu specjalnych pracowników etatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Widzę tu na sali przedstawicieli samorządów zawodowych. Byłoby dobrze, gdybyśmy mogli dowiedzieć się, co oni sądzą na ten temat i za jakim rozwiązaniem opowiadają się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychTadeuszKaczmarek">W imieniu Naczelnej Rady chciałbym prosić o odrzucenie tej poprawki Senatu. Chcę przypomnieć państwu, że samorządy z tytułu swoich uprawnień ustawowych są zobowiązane do takich czynności, o ile wystąpi o to członek samorządu. I to załatwia sprawę. Jesteśmy absolutnie za tym, aby przywrócić zapis sejmowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Mam pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego - czy możemy w tej ustawie narzucić samorządnej korporacji zawodowej obowiązek uczestniczenia w postępowaniu? Jak to się ma do uprawnień samorządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Teoretycznie rzecz biorąc, taki obowiązek może być nałożony w drodze ustawowej. Stosowny przepis mógłby się ewentualnie znaleźć w tych przepisach, które regulują działalność poszczególnych samorządów o charakterze obligatoryjnym lub o charakterze fakultatywnym. Zgadzam się jednak, że ta sprawa może budzić spore wątpliwości. A poza tym byłoby bardzo trudno jednoznacznie to sformułować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Czy postępowanie konkursowe, w którym nie będzie przedstawiciela samorządu, mimo że nie wyrażono sprzeciwu, będzie ważne czy nie? Bo pomijając już wszystko inne - gdyby z tego powodu zaistniała podstawa do zaskarżenia postępowania konkursowego, to można sobie wyobrazić, jaki powstałby mętlik. Izba fizycznie nie jest w stanie brać udział w postępowaniu na każdym etapie - od otwarcia ofert, po negocjacje, podpisywanie itd. Tak więc siłą rzeczy rodzi to poważne obawy, również natury prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli pojawią się wątpliwości, to spory będzie rozstrzygał sąd. Wyobraźmy sobie, że dojdzie do zawarcia umowy, a potem któraś ze stron będzie chciała ją zakwestionować - wtedy rozstrzygnięcie musi zapaść w sądzie. Trudno w tej chwili jednoznacznie ustalić, czy nieuczestniczenie, z różnych powodów, przedstawiciela samorządu w postępowaniu będzie powodowało nieważność tej umowy. To jest bardzo trudny dylemat. W trakcie prac Komisji nad tą propozycją zwracaliśmy państwu uwagę na ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Proponuję, abyśmy przystąpili do rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#komentarz">(Poseł Adam Wędrychowicz: Uważam, że to jest dążność do spłycenia demokracji samorządowej. Obserwuję ten proces od dawna. Ze swej strony wyrażam zdecydowany sprzeciw.)</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki Senatu nr 44?</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 5 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 45. Jest to zmiana dotycząca sposobu opracowania i aktualizacji planu minimalnego zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Sejm przyjął, że organy samorządu terytorialnego zasięgają opinii samorządów medycznych i w porozumieniu z nimi przygotowują plan minimalnego zabezpieczenia ambulatoryjnej opieki zdrowotnej, a wojewoda opracowuje ten plan i ogłasza w dzienniku urzędowym województwa. Pojawiła się jednak wątpliwość prawna, związana z kompetencjami poszczególnych szczebli samorządu. Nie wiadomo też, co może wojewoda zrobić z uchwałą gminy czy powiatu, która będzie sprzeczna z planem. Istnieje zaś obawa, że te plany mogą być niespójne. W związku z tym, po długiej dyskusji Senat postanowił, iż należy wzorować się na ustawie o ratownictwie medycznym - tam wojewoda opracowuje plan jednostek ratownictwa medycznego, pozostających w gestii samorządów i podaje ten plan do publicznej wiadomości. Skoordynowana byłaby podstawowa opieka zdrowotna, porady i ratownictwo. Tak więc jeden podmiot opracowuje plan, oczywiście po zasięgnięciu opinii samorządów zawodów medycznych. Ta opinia nie byłaby wyrażona w formie uchwały, tylko przedstawiona na roboczo. Taka była argumentacja Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Chciałbym poprzeć rozwiązania proponowane przez Senat, bo wydają się one czytelne i zgodne z ustawą o samorządzie. Czy ktoś z państwa ma inny pogląd? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 45 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Następnie poprawka nr 46. Jest tu propozycja Senatu dotycząca art. 56. Pozwolę sobie odczytać ten artykuł: „Kasa chorych nie może zawierać umowy o udzielaniu ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych z lekarzem, jeżeli udziela on świadczeń w zakładzie opieki zdrowotnej, który zawarł umowę z kasą chorych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Sejm skreślił art. 56, a Senat proponuje skreślić to skreślenie, czyli pozostawić art. 56.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełZbigniewSzymański">To chyba nie jest tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Przepraszam, nieświadomie wprowadziłam państwa w błąd, w rzeczywistości jest odwrotnie - Sejm pozostawił rozdzielenie umów, a Senat proponuje skreślić to rozdzielenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Opowiadam się za poprawką nr 46 Senatu, to znaczy za skreśleniem art. 56 ustawy, którego ustęp 1 przed chwilą odczytałem. To bardzo ważna sprawa. W tej chwili jest dążność do tego, żeby przychodnie przekształcały się w grupowe praktyki specjalistyczne. Generalnie lekarze wyrażają opinię, że taka forma udzielania świadczeń zdrowotnych jest bardziej efektywna z punktu widzenia interesów pacjentów, a także dochody lekarzy są większe, gdyż nie zachodzi potrzeba utrzymywania zbędnej administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Proszę mi powiedzieć, czy w takiej sytuacji, jeśli skreślimy art. 56, czyli przyjmiemy poprawkę Senatu, kasa chorych będzie mogła podpisać umowę dwukrotnie z tym samym lekarzem - raz jako pracownikiem szpitala, a drugi raz jako prywatnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełZbigniewSzymański">W przypadku, jeśli pracuje on w szpitalu, to z nim kasa chorych umowy nie podpisuje, tylko podpisuje ze szpitalem. Ale może podpisać z nim umowę, jeżeli będzie pracował poza szpitalem i tam udzielał świadczeń specjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Opowiadam się za przyjęciem poprawki nr 46 Senatu. Kto z państwa jest za?</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się przyjęła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 47.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Ta poprawka dotyczy artykułu, w którym jest mowa o tym, jakie porady ambulatoryjne lekarza specjalisty są udzielane bez skierowania. Senat proponuje, by z tego wykazu skreślić pediatrę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Pediatra może być lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, może być z nim zawierany kontrakt, a w przypadku nagłego zachorowania, tak jak do każdego innego lekarza, można się zgłosić do pediatry z chorym dzieckiem. Rozstrzyga o tym art. 58 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Chcę przypomnieć państwu posłom dyskusję na posiedzeniu Komisji, gdzie ten problem był stawiany i argumenty, które przytaczał konsultant krajowy, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka. Wtedy wszyscy zgodnie przychylili się do jego opinii, że należy utrzymać możliwość zgłaszania się do pediatry bez skierowania, aż do osiągnięcia przez dziecko wieku rozwojowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Mam nadzieję, że pani minister zechce mi wyjaśnić, jak to by miało teraz być. Bo przecież lekarze rodzinni są również lekarzami dla dziecka, a gdyby pediatrów zaliczyć do tych specjalistów, do których można udać się bezpośrednio, to omijałoby się lekarza podstawowej opieki. A zatem kasa chorych płaciłaby za tego samego pacjenta niejako dwukrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosłankaZofiaKrasickaDomka">Apeluję do państwa posłów, aby nie zgodzić się na to, żeby do pediatry obowiązywało skierowanie. Im młodsze dziecko, tym większe niebezpieczeństwo przeoczenia czegoś przez lekarza ogólnego, czy nawet rodzinnego. To naprawdę bardzo ważna sprawa, żeby matka miała dostęp do pediatry bez skierowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">To jest fundamentalna poprawka. Cały fundament medycyny rodzinnej, który budujemy od trzech lat, może być zagrożony. Proszę wziąć pod uwagę, że istnieje konieczność zapewnienia ciągłości opieki medycznej, musi być lekarz, który jest zobowiązany pilnować kalendarza szczepień, robić badania przesiewowe itd. Jeżeli matka będzie chodzić z dzieckiem tylko do lekarzy specjalistów, to nikt nie będzie się poczuwał do obowiązku pilnowania szczepień, badań okresowych itd. Obecnie jest to już utrwalone, że do lekarzy pediatrów pracujących w podstawowej opiece zdrowotnej skierowania nie trzeba. Myślę, że większość matek będzie chodzić do pediatry w przychodni, albo do lekarza rodzinnego. Ale znajdzie się, i to całkiem spora, grupa osób, która będzie chodzić z dzieckiem tylko do lekarzy specjalistów. Kogo wtedy obarczyć odpowiedzialnością za szczepienia? Można powiedzieć, że w takim przypadku burzy się całą ciągłość opieki pediatrycznej wieku rozwojowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Czy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, pediatra albo lekarz rodzinny, ma pełnić profilaktyczną funkcję tylko przy okazji, gdy zgłasza się do niego matka z chorym dzieckiem? Przecież ma on pod swoją opieką grupę dzieci zarejestrowanych na danym terenie, ma obowiązek wysłać zawiadomienia, przypominać o badaniach, słowem obejmować dziecko opieką i kontrolą. Uważam, że jest pomyłką mówienie, iż matka nie będzie chodziła do przychodni, a jeśli nawet, to ten lekarz ma obowiązek dbać o to, by ona zgłaszała się do niego. Jeżeli nie budzi zaufania, to trudno przymuszać matkę, aby korzystała z usług kogoś, do kogo nie ma zaufania. Ale jeśli pediatra zajmie się dzieckiem, to myślę, że mu krzywdy nie zrobi, a zadba o to, by sprawdzić, czy dziecko było szczepione, czy nie szczepione. Trzeba mieć więcej zaufania do pediatrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełWitoldTomczak">Zgadzam się z opinią pani posłanki Ewy Mańkowskiej. Pani minister, ja powiem tak - za dziecko przede wszystkim odpowiedzialni są rodzice. Więc niech rodzic decyduje, czy będzie leczyć dziecko u lekarza ogólnego. Zostawmy ten wybór rodzicom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za poprawką nr 47 Senatu?</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 48. Jest propozycja Senatu, żeby do świadczeń z zakresu specjalistycznej opieki zdrowotnej nie wymagających skierowania od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, dołączyć świadczenia z zakresu opieki paliatywno-hospicyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Zwracam uwagę państwa na pewną niespójność w przepisach. Otóż w art. 58 ust. 1 jest mowa o świadczeniach ambulatoryjnych bez skierowania z zakresu specjalistycznej opieki zdrowotnej. Świadczenia z zakresu opieki paliatywno-hospicyjnej mogą być udzielane w różnych formach: poradnie, hospicja domowe itd. Pozostają placówki zamknięte. Więc o jakie tu świadczenia chodzi - czy tylko ambulatoryjne? Tak by wynikało z treści artykułu. Myślę, że idea była jednak nieco inna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Przypomnę, że gdy konstruowaliśmy ustawę o ubezpieczeniu zdrowotnym, była długa dyskusja o tym, jak zabezpieczyć świadczenia paliatywno-hospicyjne i w szpitalu i w domu. Przyjęto system, który funkcjonuje bardzo dobrze. Na swoim terenie żywo interesuję się tą sprawą i mogę stwierdzić, że nie ma żadnych kłopotów, wręcz przeciwnie, wszyscy są wdzięczni, iż wpisaliśmy do ustawy opiekę paliatywno-hospicyjną. Kasa chorych zawiera kontrakty na świadczenie tych usług i w szpitalu i w domu. Nie rozumiem więc tej poprawki, bo wydaje mi się, że nie należy zmieniać czegoś, co się dobrze sprawdza i nie ma potrzeby dokładać tu już nic więcej. Najważniejsze, że taki system dobrze służy chorym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś z państwa posłów ma odmienną opinię w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Tamten zapis ujmuje tylko to, że kasa finansuje świadczenia paliatywno-hospicyjne. Tu natomiast mówi się o dostępności do tych świadczeń bez skierowania. Jest to zupełnie inna sprawa i uważam, że ten zapis jest potrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Myślę, że już mamy jasność w tym przedmiocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychTadeuszKaczmarek">Przychylamy się do tego, co powiedziała pani posłanka Barbara Frączek. Opiekę nad osobami chorymi sprawują w warunkach domowych pielęgniarki i położne. Niejednokrotnie chodzi o szybki kontakt z placówką hospicyjną, a konieczność wystawienia skierowania sprawę wydłuża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Moim zdaniem, to bardzo ważny argument, iż pielęgniarka nie musi prosić lekarza rodzinnego o wystawienie skierowania na świadczenia ambulatoryjnych usług z zakresu opieki paliatywno-hospicyjnej. To jest niepotrzebna biurokracja. Dlatego opowiadam się za tą poprawką.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 48 Senatu?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się przyjęła poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy teraz do rozpatrzenia poprawki nr 49.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Senat dyskutował nad zapisem art. 58, który stwierdzał, że jedno skierowanie obejmuje całość specjalistycznych świadczeń zdrowotnych związanych z leczeniem schorzenia, które było podstawą jego wystawienia. Niejasność tego zapisu spowodowała, że Senat napisał wprost, iż skierowanie jest wydawane albo w celu konsultacji, albo w celu objęcia stałym leczeniem, jeśli schorzenie tego wymaga. To jest z pewnością bardziej precyzyjne, jeżeli lekarz pisze na skierowaniu: „Proszę o konsultację” lub „Proszę o objęcie stałą opieką”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś ma tu zastrzeżenia? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 49 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Rozpatrzymy teraz poprawkę nr 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Do artykułu, który reguluje sprawy związane z poradami specjalistów, Senat dopisał ustęp o następującym brzmieniu: „Minister właściwy do spraw zdrowia, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej, określi w drodze rozporządzenia wykaz leków refundowanych, do których przepisywania uprawnieni są jedynie lekarze ubezpieczenia zdrowotnego posiadający tytuł lekarza specjalisty, uwzględniając uprawnienia lekarzy poszczególnych specjalności, a także leki o udowodnionej skuteczności przy najniższym koszcie terapii”. Są to więc wytyczne do rozporządzenia. W dyskusji pojawiały się głosy, że bardzo często leki np. onkologiczne są przepisywane przez osoby, które nie zawsze potrafią dobrze zaplanować leczenia. To rodzi nieraz określone szkody: wydłuża cykl leczenia, niekiedy są to leki w ogóle niepotrzebnie stosowane, w złych dawkach itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Ten zapis nie jest dla mnie zaskoczeniem, bo i teraz jest taka praktyka, że niektóre drogie i mające skutki uboczne specyfiki są przepisywane wyłącznie przez specjalistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosłankaBarbaraFrączek">Chciałabym jednak zapytać, czy to rozporządzenie ministra ograniczy zapisywanie poza daną specjalnością jakiś innych leków? Ja tak to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Pani minister, czy w Senacie był przedstawiony projekt tego rozporządzenia, które miałoby decydować, jakie leki są tam wpisane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Nie, w Senacie była mowa tylko o tym, jaka intencja przyświeca panu ministrowi w tej konkretnej sprawie. Powoływano się przede wszystkim na przykład leków onkologicznych, które powinien przepisywać tylko onkolog. Generalnie chodzi o to, że wysoko specjalistyczne, drogie leki będzie mógł przepisać tylko lekarz specjalista.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Może pani minister w nawiązaniu do nowego rozporządzenia zechce jeszcze powiedzieć, na jak długi czas specjalista może wypisać leki potrzebne w chorobie przewlekłej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Kwestionuję zasadność prawną tej konstrukcji. Uważam, że żadne prawo europejskie nie przewiduje takiej sytuacji. W moim odczuciu, taka konstrukcja jest niezgodna z prawem. To jest komunistyczny styl, my to dobrze pamiętamy z minionego okresu. Nie uważam, żeby aktem mniejszego rzędu, czyli rozporządzeniem ministra, można było pozbawiać lekarzy zasadniczych uprawnień. Jestem temu głęboko przeciwny i uważam, że jest to sprawa nieprzemyślana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyAptekarskiejLeokadiaDanek">Jeżeli dostaniemy kolejną wielostronicową listę, co który lekarz może przepisać, to ja się pytam, jak my mamy realizować recepty? To jest po prostu niewykonalne!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Pytają państwo, jaka intencja przyświecała panu ministrowi. Otóż tą intencją była wyłącznie troska o dobro pacjentów. A odpowiadając panu posłowi Adamowi Wędrychowiczowi - w systemach ubezpieczeniowych są ograniczenia dla lekarzy w przepisywania leków refundowanych. To nie jest komunistyczny wymysł, bo takie ograniczenia są we wszystkich krajach demokratycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do rozstrzygnięcia. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 50 Senatu?</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła poprawkę Senatu.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 51, literki „a” i „b”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Intencją tej poprawki jest uszczegółowienie, jakie dane ma przekazywać apteka kasie chorych, jakie informacje zawarte w treści poszczególnych zrealizowanych recept na refundowane leki i materiały medyczne. Jest to zgodne z rozporządzeniem o receptach i zakresie danych przekazywanych przez apteki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyAptekarskiejLeokadiaDanek">W styczniu wyszło rozporządzenie w sprawie danych, jakie ma przekazywać apteka. Radzę to rozporządzenie przeczytać i spróbować pojąć, o co właściwie tu chodzi. Pani minister mówi, że to uszczegółowienie. W takim razie przeczytam państwu treść recepty. Oto przykład: 170400014-01/01006472651-701. Poliklinika nr. 1 S. B. Zespołu Zakładu Opieki Zdrowotnej Społecznego Zarządu Służby Zdrowia MSWiA 02–507 Warszawa, ul. Wołoska 137, tel.602-12-15, REGON 09472651 NB52. I tak dalej. To jest treść recepty. Więc jeżeli to ma być, jak mówi pani minister, uszczegółowienie w stosunku do rozporządzenia, które już istnieje, to proszę mi powiedzieć, jak w tych warunkach mamy realizować recepty? To wszystko razem jest absolutnie niejasne. Apteki i bez tego mają bardzo poważne problemy. Uważamy, że jest zupełnie niemożliwe wdrożenie tego programu. Rozporządzenie, które w styczniu weszło w życie, wprowadziło totalny bałagan - my do dziś nie tylko nie wiemy, jakie dane zbierać, ale nawet jak wydawać leki. Napisaliśmy pismo do ministra zdrowia, ale do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Dziękuję, mamy już jasność co do stanowiska Naczelnej Rady Aptekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Pragnę powiedzieć, że Izba Aptekarska zaskarżyła rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego argumentując, że dane o obrocie to nie są dane o tym, co lekarz przepisał na recepcie i komu. Dlatego Senat postanowił wnieść tę poprawkę, by w przypadku, gdyby Trybunał podzielił zastrzeżenia Izby Aptekarskiej, nie zaistniała sytuacja, że apteka nie przekazuje kasie żadnych informacji i powstaje totalna luka. Przypominam, że w kolejnym ustępie zapisano: „Minister określi zakres tych danych...”. Tak więc w grę nie wchodzą te wszystkie dane z recepty, które pani przytoczyła, a tylko niektóre z nich i o tych możemy dyskutować. Nie można dopuścić do tego, by z aptek nie były przekazywane żadne informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego - czy w poprawce nr 51 literki „a” i „b” musimy głosować rozłącznie, czy możemy łącznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Można głosować łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyAptekarskiejLeokadiaDanek">Mówi się tu również o tym, że jeżeli apteka nie przekaże tych danych, to nie otrzyma refundacji. Jeśli nawet będą nałożone kary na aptekarzy, to i tak nic to nie zmieni, bo oni po prostu nie będą w stanie wywiązać się z tego obowiązku. Rozporządzenie weszło w życie, ale nie zostały stworzone odpowiednie warunki, aby mogło być ono zrealizowane. Chcę przypomnieć, że apteki mają obowiązek posiadania kas fiskalnych, natomiast nie mają obowiązku posiadania komputera i wiele z nich rzeczywiście nie posiada tego urządzenia i wskutek tego trudno im spełnić stawiane wymogi w takiej formie, jaka jest wymagana. Gdyby nanosić dane przy pomocy kodów cyfrowych, to byłoby to tak żmudne i czasochłonne, że musiałaby ucierpieć obsługa pacjenta, a nawet jego bezpieczeństwo. Apteka to ostatnie miejsce, gdzie pacjent może uzyskać informacje. Do apteki przychodzi nie tylko profesor medycyny - przychodzi również staruszka niedosłysząca, niedowidząca, która skończyła cztery klasy sześćdziesiąt lat temu. Czy w tej sytuacji mamy zajmować się głównie nanoszeniem danych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Przepraszam bardzo, ale to są dygresje, nie odbiegajmy od tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Jak państwo wiecie, obecnie nie ma żadnej możliwości zobowiązania aptek do przekazywania danych i wyegzekwowania tego obowiązku. Można nawet powiedzieć, że w tej chwili występuje tu swoisty bojkot. Jeżeli nie zaistnieją takie możliwości i w ustawie będzie tylko obowiązek płacenia, refundacji, to oznaczałoby to bardzo wyraźną nierówność podmiotów, bo na kasy nałożone byłyby tylko same obowiązki. Ja oczywiście rozumiem opór aptekarzy, ale przypominam, że nie trzeba będzie przekazywać wszystkich danych z recepty, minister to szczegółowo określi, zawęzi i żadne inne identyfikatory nie będą potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Chciałam zapytać, czy zapis pkt. 3 w wersji przygotowanej przez Senat: „Przekazywać kasie chorych informacje zawarte w treści poszczególnych zrealizowanych recept na refundowane leki i materiały medyczne” oznacza, że wszystkie informacje, które były tu przed chwilą zacytowane, mają być przekazywane, czy tylko niektóre, szczególne? A jeśli tak, to które? Może pani minister będzie uprzejma nam to wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Uprzejmie informuję, że nie wszystkie. W ust. 3 jest delegacja dla ministra, iż po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Aptekarskiej określi on zakres danych, o których mowa w tym punkcie oraz sposób i tryb ich przekazywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Uważam, że sprawa podnoszona przez przedstawicieli Rady Aptekarskiej jest bardzo poważna, bowiem wspomniane zarządzenie jest tak biurokratycznie rozbudowane, iż apteki nie mają możliwości skutecznego działania i to zagraża wydawaniu leków. Zarządzenie zostało wydane, ale nie ma delegacji dla ministra, no i mamy tego efekt. W związku z tym stawiam wniosek, żeby na jednym z posiedzeń Komisji zanalizować sytuację w aptekach, zwłaszcza pod kątem skutków, jakie wywołało wejście w życie tego zarządzenia. Nie możemy lekceważyć tak dramatycznych opinii, jakie zostały nam tu przekazane. Pani reprezentująca Naczelną Radę Aptekarską twierdzi, że biurokracja jest niebotyczna i tego na pewno nie można akceptować, to jest nie do przyjęcia. Jednak z drugiej strony trzeba się zastanowić, co zrobić, by kasa dostawała potrzebne jej informacje, oczywiście uproszczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyAptekarskiejBarbaraKozicka">Z przykrością muszę odeprzeć zarzut pani minister, że apteki nie przekazują informacji. Apteki przekazują dane o obrocie w postaci zestawień i co dwa tygodnie otrzymują z tego tytułu zwrot należności. My mówimy tu o przekazywaniu tych danych, które koleżanka odczytała z recepty. Absolutnie nie uchylamy się od przekazywania danych, ale trzeba otwarcie powiedzieć, że w tej chwili kasy nie są przygotowane do tego, żeby te dane zbierać i nie są w stanie ich przetwarzać, może z wyjątkiem jednej lub dwóch kas. Kłopot polega m.in. na tym, że recepty, które obiecano przygotować na dzień 1 lipca, niestety nie zostały przygotowane, nie mają kodów paskowych. A właśnie w kodach paskowych miały być zawarte te informacje, które apteka powinna przekazywać.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PrzedstawicielkaNaczelnejRadyAptekarskiejBarbaraKozicka">Uprzejmie proszę o rozważenie naszego stanowiska w tej sprawie. Będziemy te dane przekazywać w momencie, kiedy będą przygotowane odpowiednie do tego druki. W tej chwili możemy przekazywać ewentualnie kopie recept. Chcę jeszcze zaznaczyć, że kasa ma zawsze, w każdym momencie, wgląd do recept, które znajdują się w aptece.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Sądzę, że posłowie Komisji już wyrobili sobie zdanie na ten temat. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki Senatu nr 51 w części „a” i „b”?</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 52. To jest jakby kontynuacja treści poprzedniej poprawki. Czy ktoś jest za jej przyjęciem?</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy braku głosów za, 4 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę Senatu nr 52.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 53.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Ta poprawka dotyczy kwestii wyboru lekarza, co ujęte jest w art. 60 mówiącym o uprawnieniach osoby ubezpieczonej. Senat proponuje przywrócenie poprzedniego brzmienia tego artykułu. Bo co to znaczy „wybrać lekarza posiadającego umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych”? Prawnicy uważają, że dotychczasowe brzmienie jasno określało, że wybiera się lekarza, który albo współpracuje z kasą, albo jest zatrudniony w zakładzie, który ma z kasą umowę. W ust. 1 w dotychczasowym brzmieniu jest to zapisane tak: „Ubezpieczony ma prawo do wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub lekarza rodzinnego spośród lekarzy ubezpieczenia zdrowotnego współpracujących z kasą chorych, do której ubezpieczony należy”. Potem jednak Sejm zmienił ten zapis i wpisał tu następujące sformułowanie: „...ma prawo wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej oraz lekarza stomatologa posiadających umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych”. I pojawia się wątpliwość - czy lekarz zatrudniony w przychodni posiada taką umowę, czy nie posiada? Czy to oznacza, że wybiera się przychodnię, czy lekarza w przychodni? A może chodzi tu tylko o wybór lekarzy pracujących indywidualnie na własny rachunek poza przychodnią? Dotychczasowe brzmienie nie budziło żadnych wątpliwości. Dlatego Senat proponuje wrócić do poprzedniego brzmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Rozpatrzmy to łącznie z poprawką nr 54, która również dotyczy art. 60. Sejm zaproponował, żeby po wyrazach „lekarza podstawowej opieki zdrowotnej” dodać „lub stomatologa”, a pominąć wyrazy „lub lekarza rodzinnego”. Senat swoją poprawką przywraca wyrazy „lub lekarza rodzinnego”. Sejm uznał, że lekarz rodzinny jest lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, więc nie jest potrzebne dodanie słowa „lub”.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś z państwa jest przeciw przyjęciu poprawki nr 53 i nr 54 w brzmieniu zaproponowanym przez Senat? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że obie poprawki zostały zaopiniowane pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 55. Senat zmienił zapis w pkt. 54, ust. 2a i proponuje następujące brzmienie: „Osoby dokonujące kontroli nie mogą udostępniać informacji uzyskanych w związku z przeprowadzoną kontrolą nieupoważnionym osobom trzecim”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Oznacza to, że Senat chce wykreślić stwierdzenie, iż wyniki kontroli udostępnia się zarządowi kasy, radzie kasy, organom założycielskim podmiotów kontrolowanych oraz organom samorządów zawodów medycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Opowiadam się za przyjęciem tej poprawki. Czy ktoś z państwa ma odmienne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielNaczelnejRadyPielęgniarekiPołożnychRyszardWampich">Chciałbym w imieniu Naczelnej Izby opowiedzieć się przeciwko tej poprawce, a to dlatego, że określenie „osoby trzecie” jest bardzo nieprecyzyjne. Konia z rzędem temu, kto potrafi zdefiniować, kim są owe osoby trzecie, nieupoważnione. Jeżeli wcześniej państwo przegłosowali poprawkę, że przedstawiciele samorządów zawodów medycznych mają prawo, a nawet obowiązek uczestniczenia w procedurze konkursowej, to myślę, że samorządy powinny być uprawnione również do posiadania informacji o wynikach kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Wnioski kontroli dotyczą bardzo delikatnych spraw dotyczących zdrowia obywateli. W grę mogą wchodzić tu informacje o chorobie np. prezydenta miasta, członków samorządu itp. Czy te wiadomości mają być poddawane powszechnej obróbce danych? Uważam, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Czy w zapisach ustawy jest klauzula o ochronie danych osobowych? Jeśli tak, to myślę, że to nie będą informacje rozpowszechniane bez kontroli, a tylko poddawane analizie przez organy wymienione w poprawce sejmowej. Dlatego jestem za odrzuceniem wersji senackiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Opowiadam się za poprawką Senatu dlatego, że jest ona zgodna z ustawą o ochronie danych osobowych. W ustawie o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym jest wypisane enumeratywnie, które dane mogą podlegać procesowi obróbki danych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Ta zmiana jest za daleko idąca. Ideą podstawową było udostępnianie przez kasy chorych informacji dla urzędów. To znaczy chodziło nie o informacje osobowe, tylko o informacje z wyników kontroli szpitala czy innej placówki medycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W wersji przyjętej przez Sejm jest inna sekwencja tego przepisu, a w wersji senackiej inna. W wersji sejmowej jest to sekwencja pozytywna. Chodzi o to, żeby wyniki kontroli były udostępniane urzędom - mowa oczywiście nie o kontrolach dotyczących kwestii zdrowotnych pacjentów, ale o kontrolach umów o udzielanie świadczeń. I jest tu zawarty katalog podmiotów, którym te wyniki są przedstawiane. Natomiast wersja Senatu zawiera zakaz przekazywania informacji wynikających z kontroli nieupoważnionym osobom trzecim. Sekwencja tego przepisu ma więc charakter negatywny. I na tym polega różnica między jedną a drugą propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Zwracam uwagę państwa na ust. 1, który nie ulega zmianie. W ustawie jest zapis, że kontrole dokumentacji medycznej mogą prowadzić tylko pracownicy medyczni w zakresie swej specjalności. Kontrolowane są procedury diagnostyczne i terapeutyczne, zasadność wyboru leków, zasady wystawiania recept, stosowanie technologii medycznych - czyli dane medyczne. Natomiast ust. 2 mówi tak: „Wyniki kontroli, o której mowa w ust. 1 są udostępniane organom samorządu terytorialnego i samorządom zawodów medycznych”. Proszę popatrzeć, nie ma wyłączenia, dotyczy to wszystkich wyników kontroli. A przecież czym innym są zbiorcze informacje czy zalecenia pokontrolne, które mogą być podawane, a czym innym wyniki badań medycznych. Tu nie ma tego rozgraniczenia. W moim przekonaniu jest to daleko idąca ingerencja, a krąg podmiotów, które mogą te dane otrzymywać jest zbyt szeroki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Ja mam wątpliwość, czy to nie uderza w tajemnicę lekarską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">To zwykła manipulacja prawna. Ze słów pani minister wynika, że chodziło tu o wyniki kontroli i wnioski pokontrolne, a nie o szczegółowe wyniki medyczne, bo tych broni tajemnica lekarska i ustawa o ochronie danych osobowych. Wyników medycznych nikomu podawać nie wolno, właśnie dlatego, że chroni je tajemnica lekarska. Czy Senat chce skreślić ten zapis w całej rozciągłości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Senat proponuje zapis, że wyniki udostępnia się tylko osobom upoważnionym, czyli nie wolno ich przekazywać osobom trzecim. Zdaniem Senatu, będzie to bardziej dyscyplinowało pracowników kasy, którzy prowadząc kontrole mogą posiąść różne informacje o osobach ubezpieczonych, w tym np. o znajomych czy o sąsiadach. Chodzi o to, żeby nie było rozpowiadania czegokolwiek o sprawach z natury rzeczy poufnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Ustawa o ochronie danych osobowych to całkowicie zabezpiecza. Tu chodzi o wyniki kontroli dla urzędów, które mają z tego wyciągać odpowiednie wnioski. Jestem przeciw temu zapisowi, bo uważam, że jest on zupełnie niepotrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Chciałam prosić o wyjaśnienie, kogo w myśl zapisu senackiego możemy nazwać osobą upoważnioną? Jako nieupoważnione rozumiemy osoby postronne, np. sąsiadów - to jest sprawa oczywista. Ale kto to są osoby upoważnione? Jaki katalog obowiązywałby po przyjęciu zapisu Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Osoby upoważnione to oczywiście zarząd kasy, rada kasy, Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i minister zdrowia. Wysuwany jest niekiedy argument, że organ właścicielski musi posiadać informacje. Organ właścicielski ma bardzo szerokie uprawnienia kontrolne - kontroli finansowej i organizacyjnej. Rozporządzenie o zasadach kontroli sprawowanej przez organ właścicielski obowiązuje już trzeci rok. I jeżeli gmina nie chce z tego skorzystać, to jej sprawa. Natomiast jakość świadczeń zdrowotnych to jest pion konsultanta krajowego i wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Myślę, że w tej poprawce chodzi o to, żeby nie było takich sytuacji, iż jedna pani szepnęła coś drugiej pani... Kasa, organ kontrolujący, będzie decydować, w jak szerokim zakresie ujawniać informacje z kontroli. Ja w każdym razie bym nie chciała, żeby po każdej kontroli jedna pani drugiej pani donosiła o tym, co skontrolowała i co tam znalazła. A tak niestety się dzieje, bo wszyscy jesteśmy ludźmi. Osoba, która kontroluje, musi wiedzieć, że jest w ustawie taki zapis, w którym powiedziano wyraźnie, że nie można udostępniać tych informacji osobom trzecim. Ludzie często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że jest to zabronione. Osoba kontrolująca musi wiedzieć, że te kwestie reguluje ustawa i że udostępniając te dane łamie prawo. A zatem uważam, że jest to potrzebny zapis, który powinien się znaleźć w ustawie, właśnie dla wzmocnienia ochrony danych. Przecież osoba dokonująca kontroli występuje jako pracownik urzędu, wykonując swe obowiązki służbowe. I właśnie ze względu na swą urzędową funkcję, nie może udzielać żadnych informacji prywatnie, czegokolwiek by one nie dotyczyły. O to tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełAdamWędrychowicz">Ten zapis jest kompromitujący, to dowód na pychę urzędniczą i nieuznawanie zasad demokracji. Po to są samorządy, żeby wiedziały o wynikach kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki Senatu nr 55, litera „a”?</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przy 1 głosie za, 4 przeciwnych i braku wstrzymujących się poprawkę odrzuciła.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawka nr 55 literka „b” dotyczy sformułowania w ust. 2b: „W razie potrzeby kontrola jakości i zasadności wykonywania świadczeń diagnostycznych i leczniczych jest zlecana przez kasę chorych konsultantowi wojewódzkiemu z właściwej dziedziny medycyny”. Propozycja Senatu sprowadza się do tego, by wyraz „jest” zastąpić wyrazami „może być”. Osobiście jestem przeciwny tej zmianie, bo skoro w pierwszej części zdania napisano „w razie potrzeby”, to już w dostateczny sposób określa, moim zdaniem, że może być, a nie musi być.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś z państwa opowiada się za poprawką Senatu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawka odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-119.5" who="#PosełZbigniewSzymański">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 56. Jest to poprawka porządkująca. Ponieważ nie ma zapisu przedmiotowego dla komisji skarg i wniosków, wobec tego nie może ona być organem odwoławczym. Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Potwierdzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Proponuję przyjąć tę poprawkę. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 57.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Ta poprawka odnosi się do pkt. 58, 60 i 63. Chodzi tu o skreślenie możliwości powoływania członków komisji rewizyjnej spośród ubezpieczonych. Argumenty były następujące, iż jest dostatecznie dużo profesjonalnych podmiotów kontrolujących, poczynając od izby skarbowej, Najwyższej Izby Kontroli, rady kasy, biegłych księgowych, a kończąc na biegłych Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych. W tej systematyce nie mieści się już społeczne ciało kontrolne. W związku z tym Senat proponuje skreślić przepisy powołujące członków komisji rewizyjnej spośród ubezpieczonych. Tym bardziej że w tych przepisach jest szereg zasadniczych uchybień prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem poprawki nr 57?</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja 4 głosami przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się przyjęła poprawkę nr 57.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Teraz poprawka nr 58, bardzo istotna, bo dotyczy składu rady kasy chorych. Mówi ona, że członek rady kasy chorych nie może być członkiem organu lub pracownikiem jednostek samorządu terytorialnego. Uważam, że poprawka jest zasadna. Czy ktoś ma tu inne zdanie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 58 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawka nr 59 dotyczy łączenia kas chorych. Sejm skreślił zapisy, które o tym traktowały, ale był to typowy „błąd przy pracy”. Te zapisy są państwu znane. Opowiadam się za przyjęciem poprawki. Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 59 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#PosełZbigniewSzymański">Z kolei rozpatrzymy senacką poprawkę nr 60 - chodzi o dodanie pkt. 9 w brzmieniu „inne koszty”. Czy ktoś z państwa jest przeciwny tej poprawce? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-123.7" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 60 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-123.8" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawka nr 61 dotyczy możliwości zaciągania kredytów w banku przez kasę chorych. To była koncepcja zgłoszona przez rząd, omawialiśmy to w podkomisji i na posiedzeniu Komisji. Czy ktoś jest przeciwny? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-123.9" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawka nr 61 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-123.10" who="#PosełZbigniewSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 62.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawkę nr 62 należałoby rozpatrywać łącznie z poprawką nr 69 i poprawką nr 70.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Jest to zapis mówiący o tym, że kasy chorych prowadzą gospodarkę finansową na zasadach określonych w ustawie o rachunkowości. Z delegacji wynikało, że będą jakieś inne, szczególne zasady prowadzenia tej rachunkowości, jednak Senat zastosował właśnie taką konstrukcję w ustawie o ubezpieczeniu zdrowotnym. Wykreślając tu te uregulowania i wpisując do ustawy o rachunkowości, można określić szczególne zasady, wzory informacji itd. A dlaczego ujęte jest to w dwóch ustawach? Bo jedna obowiązuje jeszcze rok, a druga dopiero wejdzie w życie. Dlatego przepisy o rachunkowości trzeba było zmienić w obu tych ustawach. Stąd w dwóch ustawach ten sam przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Wydaje się, że te poprawki są zasadne. Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu poprawek senackich nr 62, 69 i 70? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawka nr 64 była rozpatrywana, poprawka nr 65 również. Teraz musimy rozpatrzyć poprawkę nr 66.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Aby ją przeanalizować, musimy cofnąć się do przepisów przejściowych, obwiązujących w pierwszym roku zawierania umów przez kasy. Figuruje tam zapis: „Kasy zawierają umowy z samodzielnymi zakładami będącymi....” itd. Sejm dopisał: „Z zastrzeżeniem art. 56”. Dopisał do przepisu przejściowego, który już nie funkcjonuje, bo dotyczył tylko pierwszego roku zawierania umów. Przepis jest więc martwy i w związku z tym Senat proponuje skreślić to zastrzeżenie poczynione przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Skoro dotyczy to martwego przepisu, to myślę, że powinniśmy przyjąć propozycję Senatu w sprawie skreślenia zastrzeżenia Sejmu. Czy jest na to zgoda? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 66.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Teraz poprawka nr 67.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka nr 67 była już rozpatrzona. Poprawka nr 69 była rozpatrzona łącznie z poprawką nr 62. Poprawka nr 70 też już była rozpatrzona. Poprawka nr 71 do rozpatrzenia łącznie z poprawką nr 76.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu poprawek Senatu, które wprowadzają możliwość podwyższenia składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne w 2002 r. do 8 proc., a w 2003 r. do 8,5 proc.? Nie słyszę sprzeciwu, a zatem poprawka przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Poprawkę nr 72 musimy rozpatrzyć łącznie z poprawką nr 75. Proponuję, żebyśmy je przyjęli. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Stwierdzam, że poprawki te zostały przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka nr 73 rozpatrzona łącznie z poprawką nr 6. Poprawka nr 74 rozpatrzona łącznie z poprawką nr 9. Poprawka nr 75 rozpatrzona łącznie z poprawką nr 72. Poprawka nr 76 rozpatrzona łącznie z poprawką nr 71. Poprawka nr 77 rozpatrzona łącznie z poprawką nr 19. Została tylko poprawka nr 78.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PodsekretarzstanuAnnaKnysok">Ta poprawka mówi o tym, że od 1 stycznia 2002 r. ZUS ma prawo pobierać składki tylko od kwot zidentyfikowanych. Do tego czasu wszystkie kwoty powinny być zidentyfikowane. Myślę, że należy przyjąć tę poprawkę, bo w przeciwnym razie może powstać tu luka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Czy jest zgoda na to? Nie słyszę sprzeciwu. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PosełZbigniewSzymański">W ten sposób zakończyliśmy rozpatrywanie i opiniowanie poprawek zgłoszonych przez Senat. Pozostaje wyznaczenie posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PosłankaEwaMańkowska">Proponuję pana posła Zbigniewa Szymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełZbigniewSzymański">Jeśli taka jest państwa wola, przyjmuję wybór.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PosełZbigniewSzymański">Jest jeszcze kwestia ustalenia terminu dla Komitetu Integracji Europejskiej. Sądzę, że powinien to być 10 lipca.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#PosełZbigniewSzymański">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>