text_structure.xml 31.2 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Witam wszystkich. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mamy rozpatrzenie uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Proszę o zgodę na rozszerzenie porządku posiedzenia o punkt dotyczący obsługi Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczy to czterech skarg, w których terminy posiedzeń TK zostały już wyznaczone. Czy jest zgoda na takie rozszerzenie porządku? Jest zgoda.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do realizacji pkt. 1 porządku dziennego. Senat przedstawił 9 poprawek do tej ustawy. Od razu na wstępie mówię, że prawie wszystkie one są zasadne. Nie ukrywam, że niektóre zostały przyjęte przez Senat z mojej inspiracji, a część z inspiracji Ministerstw: Finansów i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Poprawka nr 1. Daliśmy komornikom szerokie uprawnienia dostępu do informacji o majątku dłużnika. Senat proponuje, aby wprowadzić zapis, że: „Komornik ponosi odpowiedzialność za szkody wynikające z ujawnienia tajemnicy bankowej lub skarbowej i wykorzystanie jej niezgodnie z przeznaczeniem”. Jest to pusty przepis, który może tu być, ale nie musi. Proszę o ewentualne uwagi, czy proponujecie państwo jej przyjęcie, czy też nie. Jest to przepis bez sankcji nie wywołujący żadnych skutków prawnych. Czy ktoś jest za przyjęciem tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełLeszekPiotrowskiniez">Nie rozumiem potrzeby wprowadzania do ustawy takiego przepisu, który mówi, że odpowiada się za zawinione szkody. To już mamy w przepisach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełLeszekPiotrowskiniez">Czyli nie przyjmujemy tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełRyszardOstrowski">Uważam, że zgodnie z przyjętymi zwyczajami powinniśmy usłyszeć także stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwościJanuszNiedziela">Ta poprawka jest zasadna, ponieważ mamy tutaj pewien szczególny rodzaj odpowiedzialności wiążącej się z bezwzględnością winy. Ten pogląd senatorów jest w moim pojęciu zasadny, bo dotyczy dość specyficznego obszaru, jakim jest ochrona tajemnicy bankowej i skarbowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy pan sądzi, że gdyby nie było tego przepisu, to komornik, który wykorzysta tajemnicę bankową niezgodnie z przeznaczeniem, nie będzie odpowiadał za wynikłe szkody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzstanuJanuszNiedziela">Wtedy odpowiadałby tylko na zasadach art. 415 Kodeksu cywilnego, czyli wchodzi w grę sprawa winy. Natomiast tutaj odpowiada niezależnie od tego, bo przesłanki są inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Art. 415 to jest wina, a tutaj wygląda na to, że chodzi o odpowiedzialność subiektywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Musi być zawsze wina, bez winy nie ma odpowiedzialności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">Takiej zasady w prawie nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Mnie się wydaje, że tak skonstruowana przesłanka odpowiedzialności jest odpowiedzialnością pełną na zasadzie ryzyka uzyskania. Ten kto uzyskuje informacje szczególnie chronioną, odpowiada, bez względu na stopień swojej winy, jeżeli dojdzie do jej ujawnienia i wyrządzenia szkody z tego tytułu. Dla mnie to jest odpowiedzialność na zasadzie ryzyka i tak to trzeba przyporządkować. To oczywiście nie wyłącza ich z egzoneracji poprzez wykazanie wyłącznej winy innej osoby, ale wtedy oczywiście odpada przesłanka odpowiedzialności w ogóle, bo trudno wskazać, że komornik zrobił szkodę. Związek przyczynowy być musi, ale nie zawsze wina jest przesłanką odpowiedzialności. Mamy w polskim systemie prawnym kilka przykładów odpowiedzialności nie opartej na winie, a na zasadach słuszności lub ryzyka.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Skoro w tym przypadku nie dekretujemy zasady winy, to trzeba ją rozumieć jako zasadę ryzyka. Z drugiej jednak strony trzeba powiedzieć, że ta poprawka nie jest dobrze napisana, ale taka jest cała ta ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaTeresaLiszcz">W dalszym ciągu mam wątpliwości, bo przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka wskazuje się zwykle okoliczności wyłączające odpowiedzialność. W doktrynie stwierdza się, że była to siła wyższa, błąd lub wina poszkodowanego albo osoby trzeciej. Tutaj też można by przyjąć takie założenie, ale zwracam uwagę, że mimo zmiany statusu komornika pozostaje on nadal funkcjonariuszem publicznym. Jaka więc będzie relacja pomiędzy przepisami Kodeksu cywilnego dotyczącymi odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy publicznych - a tym przepisem? Czy ma być to przepis szczególny, który wyłącza tamtą odpowiedzialność? Myślę, że nie, bo tutaj jest mowa o odpowiedzialności komornika, a tam o odpowiedzialności Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Myślę, że ten przepis ma głównie uspokoić bankowców, którzy dbają o ochronę tajemnicy, niż rzeczywiście wyrządzić szkodę komornikom. Czy on będzie w tej ustawie, czy nie będzie, to nie ma większego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełRyszardOstrowski">Wydaje mi się, że należy wesprzeć w tej kwestii stanowisko rządu. Mówicie państwo o odpowiedzialności z art. 415, ale ja rozumiem, że jest ona wówczas, gdy pojawia się szkoda. Natomiast mam pytanie, co będzie, jeżeli szkoda się nie pojawi, a informacja, którą posiadł komornik, będzie wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem? Jak to będzie? Sądzę, że ten zapis ust. 6 zasługuje na uwzględnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SekretarzstanuJanuszNiedziela">We wszelkich innych obszarach ujawnienie informacji będzie się wiązało z zastosowaniem innych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Pani poseł Teresa Liszcz, jako specjalista od prawa pracy, zapytała o odpowiedzialność Skarbu Państwa za funkcjonariusza państwowego, bo odpowiedzialność za pracownika odpada już całkowicie. Ten problem był rozważany już wcześniej i Sąd Najwyższy uchwałą połączonych izb rozwiązał ten dylemat i określił, jak wygląda stosunek przepisów o solidarnej odpowiedzialności komornika ze Skarbem Państwa - do odpowiedzialności pracowniczej. Teraz ten dylemat upada, bo komornik nie jest już pracownikiem. Zostaje natomiast zachowana solidarna odpowiedzialność komornika i Skarbu Państwa, bo nie uchyliliśmy mówiących o niej przepisów Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Ta odpowiedzialność będzie miała taki bardziej subsydiarny charakter. Jeżeli komornik, w granicach ubezpieczenia, jakie obejmuje jego odpowiedzialność, nie pokryje szkody, to obowiązek ten spadnie na Skarb Państwa. To nie jest czysta odpowiedzialność subsydiarna, bo żeby tak było, trzeba by napisać od nowa połowę ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Ten przepis ma podwójne znaczenie. Po pierwsze, ostrzega komornika, że ma chronić tajemnicę, którą uzyskuje. Może ją poznać tylko sam komornik, a nie jego personel. Po drugie, komornik musi się liczyć z własną odpowiedzialnością. Skarb Państwa zresztą też, bo odpowiedzialność jest solidarna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy są jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełKrzysztofŚmieja">Popieram to rozwiązanie, bo wydaje mi się, że ten zapis wzmacnia interesy wszystkich tych osób, co do których taka informacja będzie zasięgana. Myślę, że komornik rzeczywiście, tu zgadzam się z panem dyrektorem, będzie musiał liczyć się z tym, że ponosi odpowiedzialność za wykorzystanie tych informacji w sposób niezgodny z przeznaczeniem. W moim przekonaniu bardzo istotnie wzmacnia to pozycję osoby, co do której zasięgano wiedzy o stanie jej rachunku bankowego. Uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tej poprawki? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 1.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Długi czas biedziliśmy się nad sformułowaniem właściwej definicji komornika, a tutaj eksperci z Ministerstwa Finansów zaproponowali odniesienie się do podatku dochodowego od osób fizycznych. Myślę, że jest to poprawka zasadna, która usunie wątpliwości co do zakwalifikowania komornika do grupy osób prowadzących określoną działalność gospodarczą. Myślę, że tę poprawkę należy przyjąć. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła senacką poprawkę nr 2. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 2.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 3, która dotyczy art. 49. Cały ten artykuł został napisany w sposób właściwy, ale faktycznie umknęła nam bardzo istotna kwestia dotycząca prawa komornika do wynagrodzenia w przypadku, gdy wierzyciel porozumiał się z dłużnikiem. Nie napisaliśmy tutaj o jaki czasu chodzi. Komornik mógłby np. nie wydać wierzycielowi tytułu nawet po dwóch latach bezczynności. Ta poprawka Senatu ogranicza ten okres do roku. Komornik ma jeden rok na to, aby przeprowadzić skuteczną egzekucję. Jeżeli w czasie pierwszego roku dojdzie do porozumienia pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, to komornikowi należy się wynagrodzenie. Bardzo często sprytni dłużnicy wiedząc, że nie unikną egzekucji, dogadują się z wierzycielem i w ten sposób komornik zostaje wystrychnięty na dudka, a jemu się to wynagrodzenie należy, bo to porozumienie zostało zawarte w wyniku jego działań.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PosełAleksanderBentkowski">Senat wprowadza termin roczny. Po roku, jeżeli wierzyciel sobie tego zażyczy, komornik musi wydać tytuł bez żadnych konsekwencji i tym razem bez wynagrodzenia. Czy są jakieś uwagi do tej poprawki? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła senacką poprawkę nr 3. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 3.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 4, która dotyczy wykreślenia art. 62. W trakcie naszych prac wykreśliliśmy art. 61, co było konsekwencją przyjęcia innego sposobu wynagradzania, czy też pobierania wynagrodzenia przez komorników. Obecnie operujemy już tylko pojęciem dochodu komorników. Pozostawiliśmy natomiast art. 62, w którym jest mowa o wynagrodzeniu prowizyjnym komorników. Ten artykuł też trzeba skreślić, bo powstałby pewien dualizm nazewnictwa w ustawie. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 4.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 5. Jest to zmiana kosmetyczna. Senat proponuje zamianę oznaczenia punktów; ponieważ w pkt. 15 zmieniliśmy tytuł rozdziału z „Wynagrodzenie komorników” na „Dochód komorników”, to senatorowie mówią, że skoro skreślamy art. 61 i 62, które są w tym rozdziale, to najpierw powinniśmy zmienić tytuł rozdziału, a dopiero potem jego treść. To jest słuszna uwaga. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 5. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 5.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 6, która nie jest dla mnie do końca jasna. To że zastępujemy pojęcie „wynagrodzenie” pojęciem „dochód” zostało już wcześniej przyjęte, czyli tego „wynagrodzenia” już w ogóle w ustawie nie ma. Natomiast tutaj senatorowie proponują, aby oba te słowa pisać dużą literą. Proszę o wyjaśnienie, o co tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Ust. 3 ma brzmienie: „Zastępca komornika, ustanowiony na czas jego urlopu wypoczynkowego, nie pobiera uzyskanego w czasie dochodzenia wynagrodzenia prowizyjnego. Wynagrodzenie to przypada w całości...”. Drugie zdanie zaczyna się dużą literą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">To jest „dochód” czy nie? Proszę zwrócić uwagę, że senatorowie ponownie „dochód” zastępują „wynagrodzeniem”. To jest błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poprawka jest prawidłowa i nie ma w niej błędu. Był błąd w zapisie sejmowym i przyznaję, że popełniło go Biuro Legislacyjne. Senat poprawił tylko naszą omyłkę literową. Nasza poprawka, którą teraz modyfikuje Senat, brzmiała: „Wyrazy „wynagrodzenia prowizyjnego” zastępuje się wyrazem „dochodu”, a wyrazy „wynagrodzenie to” - i tu popełniliśmy błąd literowy, wpisując małą literę zamiast dużej - zastępuje się wyrazami „dochód ten”". Teraz jest wszystko w porządku. Senat się nie pomylił, to ja się pomyliłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Nie chcę się upierać, ale proszę mi pokazać, w którym miejscu jest napisane „wynagrodzenie” małą literą i zastępuje się je „Wynagrodzeniem” dużą literą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tu chodzi tylko i wyłącznie o pisownię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">W takim razie przyjmujemy tę poprawkę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 6. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 6.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 7. Jest to nowy art. 5a dodany przez Senat. Jest to przepis przejściowy, który ma zagwarantować, że wszystkie prawa, jakie mają dotychczasowi komornicy, zostaną zachowane pod rządami znowelizowanej ustawy. „Komornicy powołani przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stają się z dniem jej wejścia komornikami w rozumieniu tej ustawy w dotychczasowych siedzibach”. Intencją tej ustawy jest to, żeby można było zmienić siedziby i rewiry komorników, żeby można było te rewiry zmniejszyć. Czy będzie można to zrobić po przyjęciu tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Siedzibą komornika zawsze jest miejscowość, w której jego kancelaria jest umiejscowiona. Natomiast obszar działania, czyli rewir, to coś zupełnie innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SekretarzstanuJanuszNiedziela">Rewiry będą tworzone przez prezesów, tak jak to jest dotychczas. Na podstawie niniejszej nowelizacji możliwa będzie zmiana obszaru rewirów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Jeżeli tak, to nie ma problemu. Myślę, że ten zapis jest bardzo ważny. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 7. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 7.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 8. Jest to podobny przepis przejściowy. Mam tylko pytanie, z jakiego tytułu komornicy mają pobierać ryczałt po wejściu w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektordepartamentuMarekSadowski">Okazuje się, że są jeszcze w toku egzekucje komornicze, które zostały wszczęte przed rokiem 1997, czyli przed wejściem w życie ustawy o komornikach sądowych. Są to egzekucje tzw. świadczeń okresowych, czyli powtarzających się. Niektóre z nich są bardzo długoterminowe i te sprawy są rozliczane dalej według starych zasad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 8. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 8.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 9, która dotyczy terminu wejścia w życie ustawy. Myślę, że zasadnie Ministerstwo Finansów przedstawiło apokaliptyczną wizję związaną z wejściem tej ustawy w życie w trakcie roku. Żeby nie było żadnych problemów Senat zapisał tu dokładną datę 1 stycznia 2002 r. Nie ma to zresztą żadnego znaczenia, bo zanim prezydent podpisze tę nowelizację i zanim zostanie ona wydrukowana, to i tak będzie już połowa listopada.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PosełAleksanderBentkowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 9. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie senackiej poprawki nr 9.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PosełAleksanderBentkowski">Proszę o stanowisko UKIE w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielkaUrzęduIntegracjiEuropejskiejEwaLigoń">UKIE nie zgłasza uwag do tej ustawy, ponieważ jej zakres nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Jeżeli państwo pozwolicie, to w dalszym ciągu będę sprawował obowiązki posła sprawozdawcy. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Przystępujemy do realizacji pkt. 2 porządku dziennego - przyjęcia opinii Komisji w kwestii spraw toczących się przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Pkt 1 - przyjęcie opinii Komisji w sprawie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności art. 2a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej i art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 1 grudnia 1994 r. o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych - z art. 2, art. 32 i art. 71 ust. 1 Konstytucji RP (sygn. akt K.12/01).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wniosek RPO dotyczy sytuacji obliczania dochodu rodzin otrzymujących zasiłki z pomocy społecznej. Chodzi konkretnie o osoby prowadzące działalność gospodarczą. Jak państwo wiecie, od lat toczy się dyskusja na temat, jak obliczać dochód osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Rzecznik uznał, że mamy tutaj do czynienia z nierównością w prawie pomiędzy tymi, którzy mają normalny dochód na członka rodziny, a tymi, którzy prowadząc działalność gospodarczą muszą deklarować wysokość dochodu. Muszą deklarować nawet wtedy, gdy faktycznie takiego dochodu nie uzyskują, muszą zadeklarować, bo taki jest wymóg ustawowy. Musi to być minimum 60% wynagrodzenia miesięcznego. W tej sytuacji Rzecznik dopatruje się nierówności w prawie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjnego stoi na stanowisku, że przepis ten jest zgodny z konstytucją, natomiast Biuro Studiów i Ekspertyz uważa, że te przepisy, które różnicują sytuację dwóch grup obywateli, nie są z nią zgodne. Również Prokurator Generalny przedstawił stanowisko, z którego wynika, że rzeczywiście możemy się tu dopatrywać pewnej nierówności. Natomiast jednocześnie stwierdza on, że budżet państwa jest wartością, którą należy chronić w tej sytuacji i dlatego opowiada się za zgodnością tych przepisów z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy pan Rzecznik dotarł w trakcie analizy tych przepisów do dochodów osiąganych przez rolników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Tu jest mowa tylko o pozarolniczej działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Dopiero w dochodach rolników, to jest absurd totalny, a jest to w dalszym ciągu kontynuowane, co stwarza bardzo poważne konsekwencje dla studiujących dzieci rolników. Proszę panią poseł Teresę Liszcz, aby zajęła się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Termin rozprawy został wyznaczony na 16 października. Pani poseł będzie posłem do momentu zwołania pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że wniosek został zaopiniowany pozytywnie, czyli zgadzamy się ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich. Życzymy powodzenia pani poseł Teresie Liszcz, może uda się tę sprawę wygrać.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Kolejna sprawa dotyczy wniosku Rady Gminy Stare Babice o stwierdzenie niezgodności art. 18 ustawy z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi - z art. 2, art. 16 ust. 2, art. 31 ust. 3 zd. 1 oraz art. 165 ust. 1 Konstytucji RP (sygn. akt K.11/01). Termin rozprawy wyznaczono na 8 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Rada Gminy Stare Babice zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego art. 18 ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi, który to artykuł skreślał z ustawy o samorządzie gminnym przepis pozwalający radnym na zasiadanie w radach nadzorczych spółek. Te przepisy w ustawie o samorządzie gminnym były wyjątkiem od zasady, bo jak wiadomo, nie można łączyć tych stanowisk. Podobny wyjątek był również w ustawie o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi i Sejm, w momencie prostowania wszystkich tego typu spraw, skreślił go, zresztą zgodnie z sugestiami różnych środowisk.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Rada Gminy Stare Babice kwestionuje tę zmianę, powołując się na art. 16 konstytucji, co jest bardzo dziwne, bo artykuł ten nie ma nic wspólnego z tą sprawą i mówi wyłącznie o ogólnych zasadach działania samorządu. Skarżący powołują się też na ogólną zasadę proporcjonalności oraz na to, że mając swojego przedstawiciela radnego w radzie nadzorczej mogą lepiej sprawować nadzór nad spółką. Z tą argumentacją się nie zgadzamy, ponieważ rady mają całkiem inne środki do kontrolowania spółek.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W tej sprawie, zarówno nasze stanowisko, jak stanowisko BSE i Prokuratora Generalnego jest takie samo. Uważamy te zarzuty za bezzasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy ktoś ma jakieś wątpliwości? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja uznaje ten wniosek za bezzasadny. Proponuję, aby naszym przedstawicielem był pan poseł Wit Majewski. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Kolejny wniosek dotyczy skargi pana Tomasza Wilanda o stwierdzenie niezgodności art. 31 pkt 3 lit. a) i b) ustawy budżetowej na rok 1998 z dnia 19 lutego 1998 r. - z art. 67 oraz art. 2 Konstytucji RP (sygn. akt SK.16/01).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ta skarga dotyczy ustawy budżetowej na rok 1998. Skarżący uważa, że przepis, w którym określono wysokość waloryzacji emerytur i rent, jest niezgodny z konstytucją. Skarżący wnosi również o stwierdzenie niezgodności ustawy o waloryzacji rent i emerytur. Trybunał Konstytucyjny oddalił skargę w tym zakresie uznając, że skarżący nie sprecyzował, o co mu dokładnie chodzi i który z przepisów tej ustawy chce zaskarżyć. Skarga konstytucyjna została ograniczona tylko do art. 31 ustawy budżetowej, w którym zawarty jest wskaźnik waloryzacji. W związku z tym skarga jest mocno niepełna i trudno dopatrzeć się niezgodności wysokości tego wskaźnika waloryzacyjnego z przepisami konstytucji, które skarżący przywołał. Chodzi o art. 2 i art. 67, które mówią tylko ogólnie o zabezpieczeniu społecznym, a nic nie mówią o wysokości waloryzacji i w tych sprawach odsyłają do ustaw szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zarówno my, jak BSE i Prokurator Generalny nie dopatrujemy się tutaj naruszenia konstytucji, a wręcz uważamy, że ta skarga nie powinna być rozpatrywana, bo nie ma ona zaczepienia w ustawie waloryzacyjnej. Gdyby tak było, to można by rozważać ten problem, bo faktycznie był to okres zmiany modelu liczenia waloryzacji. Natomiast skarżenie w tej sprawie przepisów ustawy budżetowej jest całkowicie bezzasadne.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ta skarga będzie rozpatrywana 22 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Czy są jakieś uwagi. Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Stwierdzam, że Komisja uznaje ten wniosek za bezzasadny. Proponuję, aby naszym przedstawicielem był pan poseł Wit Majewski. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Ostatni wniosek dotyczy opinii Komisji w sprawie wniosku Prezydenta RP o zbadanie zgodności z Konstytucją RP ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o zmianie ustawy - Prawo działalności gospodarczej (sygn. akt K.28/01). Rozprawa ma się odbyć 3 października.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Prezydent zaskarżył ustawę o zmianie ustawy - Prawo działalności gospodarczej, ponieważ ustawa ta przedłużała jeszcze o pół roku obowiązywanie koncesji i zezwoleń. Prawo działalności gospodarczej znosiło koncesje i zezwolenia na pewną działalność gospodarczą, ale jednocześnie przedłużało ich utrzymanie jeszcze na pół roku. Ten termin kończył się 30 czerwca i dlatego powstała konieczność przedłużenia go jeszcze o pół roku. Niestety zdarzyło się, że ustawa, która miała wejść w życie 1 lipca 2001 r., trafiła na biurko prezydenta 6 lipca, co stało się okazją do postawienia przez prezydenta zarzutu, że złamana została zasada niedziałania prawa wstecz. Prezydent powołał się na art. 2 konstytucji, z którego wywodzą się wszystkie zasady przyzwoitej legislacji. Zarówno my, jak i BSE stanęliśmy na stanowisku, że prezydent ma rację, bo bardzo trudno jest tutaj znaleźć argument przeciwny. Orzecznictwo TK w tym zakresie jest dość bogate i bardzo ortodoksyjne.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zastanawialiśmy się nad tym, że tutaj jakby inne względy decydowały o konieczności przedłużenia tych terminów, ale ponieważ było to już trzecie przedłużenie terminu, więc uznaliśmy, że TK może nie podzielić naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Jakie mogą być konsekwencje tego, że TK uzna, że prezydent ma rację? Żadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Konsekwencje są takie, że od 1 lipca nie są już wymagane zezwolenia i koncesje na pewne rodzaje działalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełAleksanderBentkowski">Ale to już jest przeszłość. Daliśmy prezydentowi argument, żeby mógł odesłać ustawę do TK, i tylko tyle. Będziemy bronić tej ustawy. Stwierdzam, że Komisja uznaje wniosek prezydenta za bezzasadny.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełAleksanderBentkowski">Proponuję, aby w tej sprawie reprezentował nas pan poseł Marek Markiewicz. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełAleksanderBentkowski">Zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>