text_structure.xml
27.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w zastępstwie przewodniczącego Stanisława Iwanickiego, który obecnie jeszcze uczestniczy w posiedzeniu Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Porządek dzisiejszych obrad obejmuje dwa punkty. Punkt pierwszy dotyczy rozpatrzenia sprawozdania podkomisji w sprawie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego oraz o zmianie ustawy zmieniającej ustawę o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Punkt drugi dotyczy powołania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskich projektów uchwał: o przestępczym charakterze systemu komunistycznego i w sprawie potępienia systemu totalitarnego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Jeżeli nie ma uwag do przedstawionego porządku obrad, przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego i proszę panią poseł Teresę Liszcz o przedstawienie sprawozdania podkomisji, która zakończyła prace w tej materii.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełTeresaLiszcz">Podkomisja w składzie powołanym przez Komisję przedstawia, z prośbą o zaakceptowanie, projekt zmiany ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego w wersji zmienionej w stosunku do regulacji zaproponowanych przez Senat.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełTeresaLiszcz">Ta wersja projektu została przez podkomisję przyjęta w zasadzie jednomyślnie - tylko przy zmianie w art. 8 jedna osoba wstrzymała się od głosu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełTeresaLiszcz">Wnioskodawcy, reprezentowani przez senatora Zbigniewa Romaszewskiego, zgodzili się na tę zmienioną wersję projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełTeresaLiszcz">Różnice między propozycjami Senatu a naszą wersją są następujące.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełTeresaLiszcz">Najważniejszy w projekcie jest punkt 1 w art. 1, który wprowadza zmianę do art. 8 ust. 2a ustawy, ustępu dodanego w drodze nowelizacji pierwotnego tekstu ustawy zmienianej. Rozciągnął on uprawnienia przewidziane w ustawie, w szczególności prawo do odszkodowania na osoby, które doznały represji nie ze strony władz polskich, tylko ze strony radzieckich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, działających na terytorium Polski na mocy porozumienia zawartego w lipcu 1994 r. między PKWN a rządem ZSRR o stosunkach między radzieckim wodzem naczelnym a polską administracją po wkroczeniu wojsk radzieckich na terytorium Polski.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PosełTeresaLiszcz">Motywem dodania tego przepisu i przyznania osobom doznającym represji nie ze strony władz polskich, a ze strony władz obcego państwa było to, że na mocy wspomnianego porozumienia Polska zrzekła się jak gdyby w ograniczonym zakresie terytorialnym jurysdykcji na tym terenie, co ma uzasadniać jej odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PosełTeresaLiszcz">To oznaczało, że o odszkodowanie mogli się ubiegać represjonowani obywatele polscy pod warunkiem, że doznali tych represji na zachód od linii Curzona. Doprowadzało to do paradoksalnych sytuacji, że osoby na tym terenie represjonowane w zależności od tego, czy przed prześladowcami uciekały na zachód, czy na wschód i tam zostały schwytane i represjonowane w identycznej sytuacji, mogły lub nie mogły obecnie ubiegać się o odszkodowanie. Taki był powód proponowanej zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PosełTeresaLiszcz">Zmiana wydawała się na początku bardzo prosta i polegała na wykreśleniu wyrazów odwołujących się w przepisie do tegoż porozumienia. Oznaczało to, że działaniem ustawy będą objęci także obywatele polscy, którzy doznali represji ze strony organów państwa radzieckiego także na terenie położonym na wschód od linii Curzona.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PosełTeresaLiszcz">Rozwiązanie to wydawało się dosyć oczywiste i nie budziło kontrowersji w czasie pierwszego czytania projektu, natomiast w czasie posiedzenia Komisji i w opiniach przedłożonych do projektu zwracano uwagę, że przepis po wykreśleniu tych wyrazów jest niejasny. Przede wszystkim nie było jasne, jakie terytorium Polski wchodzi w grę, czy Polski w granicach Traktatu Ryskiego, czy Polski w granicach po II wojnie światowej i dlatego podkomisja przyjęła wersję doprecyzowującą tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PosełTeresaLiszcz">Zamiast wykreślonych wyrazów proponujemy dodanie wyrazów: „na obecnym terytorium Polski w okresie od dnia 1 lipca 1944 r. do dnia 31 grudnia 1956 r. oraz na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, w okresie od dnia 1 stycznia 1944 r. do dnia 5 lutego 1946 r.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PosełTeresaLiszcz">Najgorętsza dyskusja dotyczyła wymienionych dat. Daty dotyczące prześladowań na obecnym terytorium Polski są uzasadnione tym, że 1 lipca 1944 r. jest datą przekroczenia w ramach działań II wojny światowej przez wojska radzieckie granicy na Bugu, a 31 grudnia 1956 r. jest konwencjonalną datą zakończenia okresu stalinizmu i opuszczenia Polski przez większość tzw. doradców radzieckich.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PosełTeresaLiszcz">Natomiast jeżeli chodzi o terytorium Polski w granicach Traktatu Ryskiego, przyjęto daty od 1 stycznia 1944 r. do 5 lutego 1946 r., przy czym ostatnia data jest datą ratyfikacji polsko-radzieckiej umowy granicznej z 16 sierpnia 1945 r.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PosełTeresaLiszcz">Rozpatrywane było także przyjęcie daty pierwszego wkroczenia wojsk radzieckich na na teren Polski - 17 września 1939 r. Kontrargumenty były takie, że potem następowała przerwa po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej i na tym terytorium nie było władzy radzieckiej. To powodowałoby komplikacje, czy okres ten należało włączyć do przepisu i stąd ostatecznie zdecydowaliśmy się zaoponować wymienione daty. Spodziewam się, że i na ten temat może wyniknąć dyskusja.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PosełTeresaLiszcz">Gdyby przyjąć okres szerszy, od 17 września 1939 r. do 31 grudnia 1956 r. także w odniesieniu do terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, wydaje się, że objęlibyśmy wszystkie możliwe przypadki represji, które powinny być tutaj ujęte i nie groziłaby prawdopodobnie już kolejna inicjatywa rozszerzania tej ustawy. Naturalnie rozszerzyłoby to znacznie krąg osób mogących ubiegać się o świadczenia i wydaje się, że art. 1, pkt 1, lit. a), niewątpliwie najważniejszy merytorycznie, może budzić pewne wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PosełTeresaLiszcz">Jeżeli chodzi o lit. b) zmiany 1, jest to po prostu w sprawach o dochodzenie odszkodowania na podstawie tej ustawy wyłączenie działania przepisów kpk, dotyczących terminów przedawnienia dochodzenia roszczeń z tytułu niesłusznego skazania bądź oczywiście niesłusznego tymczasowego aresztowania.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PosełTeresaLiszcz">W punkcie 2 art. 1 występuje również zmiana w stosunku do pierwotnego projektu, gdzie nie stawiano żadnych granic czasowych do zgłaszania roszczeń na podstawie zmienionego art. 8 ust. 2a ustawy. Doszliśmy do wniosku, że nie byłoby to dobre rozwiązanie, a wyznaczony termin mobilizuje do działania i porządkuje dochodzenie roszczeń. Proponujemy, aby żądania oparte na nowej wersji art. 8 ust. 2a ustawy mogły być zgłaszane do końca roku 2001.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PosełTeresaLiszcz">Proponujemy także dodatkową zmianę, przewidzianą w art. 2. Jest on dodany z tzw. ostrożności procesowej. Chodzi o to, by w tych przypadkach, kiedy osobie ubiegającej się o odszkodowanie przed obecną nowelizacją odmówiono odszkodowania ze względu na to, że represje miały miejsce na ziemiach, które obecnie nie należą do Polski, osoba taka mogła dochodzić ponownie odszkodowania i by nie było obawy możliwości przyjęcia zarzutu sprawy osądzonej. Dodaliśmy tutaj do projektu senackiego, celem uniknięcia jakichkolwiek wątpliwości, przewidziane w porozumieniu wymienionym w art. 8 ust. 2a ograniczenie do strefy operacji wojennych dla działania władz radzieckich w zakresie ich jurysdykcji.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PosełTeresaLiszcz">W art. 3 projektu, inaczej niż w projekcie senackim, proponujemy, by ustawa zmieniająca weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, a nie z dniem ogłoszenia. To już wszystkie zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PosełTeresaLiszcz">Występowaliśmy także do rządu z prośbą o przedstawienie przewidywanych skutków finansowych dla budżetu na skutek wejścia w życie projektowanej ustawy, lecz nie otrzymaliśmy takiej kalkulacji, bowiem okazała się ona bardzo trudna do sporządzenia. Dysponujemy tylko tabelą, w której podaje się, jakie kwoty odszkodowań wypłacono na gruncie obowiązywania ustawy przed jej nowelizacją z uwagą, że wypłacono z budżetu więcej, niż zakładano pierwotnie. Dane te mogę podać na życzenie.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PosełTeresaLiszcz">Stąd można przypuszczać, że i obecnie kwoty te będą wyższe, niż się zakłada. Dysponujemy szacunkiem z 1996 r. związanym z wcześniejszą inicjatywą Senatu zmiany ustawy podstawowej, gdzie jest napisane, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest w stanie określić liczby osób, którym sądy odmówiły przyznania odszkodowania ze względu na to, że działalność tych osób była prowadzona na wschód od linii Curzona, gdyż statystyka sądowa nie rejestruje takich danych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PosełTeresaLiszcz">Z informacji uzyskanych od prezesów sądów wojewódzkich wynika, że od wejścia w życie ustawy rehabilitacyjnej, czyli od maja 1991 r. do 31 sierpnia 1995 r. do sądów wojewódzkich wpłynęły 38.342 wnioski o odszkodowanie. Można zasadnie przypuszczać, że tylko niewielki procent tych wniosków dotyczył odszkodowania i zadośćuczynienia z powodu prowadzenia działalności na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego na wschód od linii Curzona.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PosełTeresaLiszcz">Na podstawie powyższych danych można prognozować, że po nowelizacji ustawy re-habilitacyjnej do sądów wojewódzkich wpłynie nie więcej aniżeli 5 tys. wniosków o zasądzenie odszkodowania i zadośćuczynienia. Dotyczyło to pierwotnej wersji art. 8 ust. 2a.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PosełTeresaLiszcz">Należy jeszcze dodać, że środki pieniężne potrzebne będą nie w jednym tylko roku po wejściu w życie omawianej ustawy, ponieważ znane są kolejki w sądach w tych sprawach i na pewno rozłoży się na parę lat wypłata odszkodowań z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PosełTeresaLiszcz">Kończąc, proszę Komisję o przyjęcie jako sprawozdania Komisji projektu przedłożonego przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem. Czy senator Zbigniew Romaszewski chciałby się ustosunkować do sprawozdania podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SenatorZbigniewRomaszewski">Przygotowany projekt podkomisji jest generalnie zgodny z intencjami wnioskodawców. Zgadzam się z wprowadzeniem terminu dla dochodzenia roszczeń, gdyż takie rozwiązanie jest słuszne. Bezterminowe ich dochodzenie powoduje, iż sprawa ta nigdy się nie zakończy, a i tak nie rozwiążemy wszystkich problemów i nie zadośćuczynimy wszystkim krzywdom, jakie zaistniały.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SenatorZbigniewRomaszewski">W tej chwili w ramach interwencji mam trzy - cztery sprawy, których w ramach tak sformułowanej ustawy też się nie da rozwiązać, ale to wymaga zupełnie innego rozważania tych spraw łącznie z problemem nowelizowanej ustawy kombatanckiej i innymi kwestiami.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#SenatorZbigniewRomaszewski">Wydaje się, że przedstawiony projekt jest w pełni satysfakcjonujący na tym etapie pracy nad tymi sprawami.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Czy przedstawiciel rządu chciałby zabrać głos na temat przedstawionego sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Stanowisko rządu nie uległo zmianie w stosunku do przedstawionego uprzednio Sejmowi. W pracach podkomisji uczestniczył minister Leszek Piotrowski, który prezentował stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Co do przyjętych rozwiązań, to trafnie one określają granice czasowe represji, za które odpowiedzialność zostanie przyjęta, zwłaszcza datę początkową represji. Oczywiście ustawa w takiej formie nie będzie rozstrzygać wszystkich problemów i będzie wymagała - jak każda ustawa - dość wnikliwego obserwowania praktycznego funkcjonowania i zabiegów interpretacyjnych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Już dzisiaj można zapytać, co z represjami, które rozpoczęły się w okresie objętym tą nowelą, a następnie sięgały czasów późniejszych, to znaczy represje były zastosowane między 1 stycznia 1944 r. a 5 lutego 1946 r. na terenach według Traktatu Ryskiego, a nie wchodzących obecnie w skład ziem państwa polskiego, a następnie były kontynuowane jako ciąg tej samej represji. Na takie pytania ustawa taka oczywiście nie może odpowiedzieć i będą one przedmiotem wykładni.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Co do kwestii informacyjnych, to ostatnie szacunki oparte na danych podanych przez prezesa Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przy wersji obejmującej zamknięty czasowy zasięg represji, za które odpowiedzialność zostałaby przyjęta, wskazują, że może chodzić o około 2 tys. spraw, w których trzeba byłoby orzekać o odszkodowaniach.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Przyjmując, że przeciętne odszkodowanie, jakie w zakresie obowiązującej ustawy było wypłacane, zamyka się w ostatnim okresie kwotą około 15 tys. zł, łatwo wyliczyć, że orientacyjnie może wchodzić w grę kwota ogólna około 30 mln zł, jaką trzeba będzie dysponować dodatkowo, jeżeli te 2 tys. spraw zostanie wniesionych do sądów. Szacunki te, bardzo ostrożne, nie mogą oczywiście stanowić podstawy do planowania budżetowego.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Przyjęta w projekcie metoda wygaszania roszczeń terminem jest chyba w tym przypadku metodą trafną, ponieważ sama regulacja ma charakter nadzwyczajny, interwencyjny i roszczenia te muszą kiedyś się skończyć.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#WicedyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegoMinisterstwaSprawiedliwościMarekSadowski">Ogólnie można stwierdzić, że projekt legislacyjnie nie nasuwa wątpliwości, a wątpliwości podnoszone przez rząd nie zostały formalnie wycofane poprzez zmianę stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełMarekDyduch">Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że zasądzone odszkodowania są wyższe niż podał dyrektor M. Sadowski i sięgają 50–60 tys. zł. Wiem, że była podana średnia, lecz wydaje się, że ta średnia jest wyższa.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PosełMarekDyduch">Jest tutaj jeszcze inny problem. Kwota zasądzonych odszkodowań jest wyższa niż możliwości budżetu państwa w określonym czasie dla ich wypłaty. Zdarza się tak, że osoby mające zasądzone odszkodowanie nie spieszą się zbytnio z odbiorem pieniędzy, bo odsetki od zasądzonych kwotą są bardzo wysokie i niektóre osoby wraz z odsetkami biorą ponad 100 tys. zł z tego tytułu.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PosełMarekDyduch">W związku z powyższym chciałem się dowiedzieć, skoro ta ustawa ma wejść w życie po 14 dniach od chwili ogłoszenia, jakie zabezpieczenie finansowe mamy na ten rok? I po drugie, czy przedstawione szacunki nie są zbytnio zaniżone?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PosełMarekDyduch">Chodzi mi o to, że zasądzone odszkodowania oczekują na wypłatę, bowiem brak jest pieniędzy, narastają od nich odsetki czasami bardzo wysokie i państwo musi wypłacać prawie podwójną kwotę odszkodowań.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PosełMarekDyduch">W związku z tym chciałem zapytać przedstawiciela rządu, czy jest możliwość skumulowania w danym okresie czasu tyle środków, żeby wystarczyło na bieżące regulowanie zasądzonych należności, nie zaś z oczekiwaniem sięgającym połowy roku, co szkodzi budżetowi państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Co do pierwszego zastrzeżenia posła M. Dyducha - rzeczywiście, amplituda zasądzanych odszkodowań jest olbrzymia. Osobiście jako sędzia zasądzałem 80 tys. zł w jednej ze spraw w Krakowie, co jednak nie zmienia średniej. Ta średnia za 1997 r. wynosiła 14.460 zł i jest to wyliczenie ścisłe, ponieważ znana jest suma zasądzona i liczba spraw.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Oczywiście można zakładać, że sprawy dotyczące represji dokonywanych przez władze ZSRR będą wiązały się z cięższymi szkodami niż sprawy dotyczące represji na terenie Polski, dotyczące polskiego sądownictwa. Można zapowiedzieć, że będą to dotkliwsze represje, na co wskazuje doświadczenie. Tak więc suma odszkodowań i zadośćuczynień może być większa niż przeciętna.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Spostrzeżenie to powinno wskazywać także na skutki finansowe nieco wyższe niż wynikające z wyliczeń przeciętnych. Tak więc średnimi można tutaj operować jedynie z pewnym ryzykiem.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Na rok 1998 w budżecie państwa została wydzielona kwota 80 mln zł na świadczenia wynikające z realizacji tej ustawy. Z tej kwoty długiem skarbu państwa jest 11 mln 531 tys. zł według zasądzonych sum. Do tego dochodzą odsetki, należne od daty prawomocności orzeczenia zasądzającego odszkodowanie. Trudno powiedzieć, ile one dokładnie wyniosą i można mieć nadzieję, że nie przekroczą 20% sumy zasądzonej. Więcej pieniędzy na ten cel w budżecie na rok 1998 nie będzie.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Co do pytania, czy może być przygotowana wyższa kwota, musiałby na nie odpowiedzieć nie tylko rząd, ale także parlament, uchwalający do roku budżet. Trzeba znaleźć w budżecie środki na te bardzo godziwe i szlachetne cele. Tak więc na to pytanie w imieniu rządu odpowiedzieć nie potrafię. Mogę tylko powiedzieć, że minister sprawiedliwości - jeżeli zostanie przyjęta ustawa - znając jej choćby orientacyjne skutki, będzie musiał postulować podwyższenie sum przeznaczanych na odszkodowania.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Następna kwestia - czy dałoby się wszystko zapłacić jednorazowo. Przede wszystkim procesy sądowe są długotrwałe, chociaż sprawy dotyczące represji władz radzieckich są prostsze w rozstrzyganiu, jeśli chodzi o ich tok. Nie wymagają prejudykatu dotyczącego wcześniejszego postępowania karnego, jak to ma miejsce w sprawach odszkodowań na skutek orzeczeń polskiego wymiaru sprawiedliwości. Wobec tego nie czekają one w kolejce na rozstrzygnięcie poprzedzające tej tzw. sprawy karnej, tylko od razu jest sprawa odszkodowawcza.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Nie ma więc tutaj powodu sądzić, że sądy będą długo rozpoznawać te sprawy, jak to ma miejsce w przypadku kwestii polskich. Jednakże skumulować takich wypłat - jak uważam - się nie da, ponieważ istnieje przede wszystkim pewien okres zgłaszania roszczeń. Wobec tego nie można z całą pewnością odpowiedzieć przed końcem dopuszczalnego zgłaszania roszczeń, czy zakończyło się wnoszenie spraw do sądów.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WicedyrektorMarekSadowski">Musi więc to być rozkładane w budżecie państwa na poszczególne lata. Inną kwestią jest, czy są to kwoty wystarczające - oczywiście nie są one wystarczające i byłoby o wiele lepiej, gdyby można było wypłacać tylko nominalnie zasądzone sumy bez odsetkowania, ale taka możliwość dotychczas nigdy w budżecie nie została zrealizowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">Chciałbym dodać kilka zdań do przedstawionych wyjaśnień, jak to wygląda w praktyce w sądach.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">Dla przykładu w VIII Wydziale Karnym w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie średni czas oczekiwania na zasądzenie odszkodowania od momentu złożenia wniosku wynosi obecnie 5 lat. Mniej więcej podobnie przedstawia się sytuacja w innych sądach. Nie ma pewnie sądu w Polsce, w którym czekałoby się tylko rok na zasądzenie odszkodowania.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">W związku z tym bez wielkiego ryzyka błędu można powiedzieć, że skutki finansowe tej ustawy będą odczuwalne dla budżetu po 5 latach, po wysądzeniu tych spraw, które w tej chwili czekają na rozstrzygnięcie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">Potem, jeżeli będziemy zasądzać jakieś kwoty na podstawie tej znowelizowanej ustawy, oparciu o tę znowelizowaną ustawę, to też nie w ciągu jednego roku, a w ciągu wielu lat. Tak więc kwota ta będzie jakoś rozłożona w budżecie na naprawdę długi okres.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">Jeżeli chodzi o prognozowaną wysokość sumy, to te 30 mln zł, wyliczone przed chwilą przez dyrektora M. Sadowskiego, stanowią ok. 6% ogólnej kwoty wypłaconej do tej pory. Przy czym jest to kwota rozłożona na wiele lat.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#SędziaSąduNajwyższegoKrzysztofKauba">Co do celowego nieodbierania pieniędzy po to, by narosły odsetki, nawet teoretycznie nie ma takiej możliwości. Po prostu w momencie, kiedy pieniądze wpływają do sądu, od razu te odszkodowania są wypłacane. Sąd płaci nie wtedy, kiedy zainteresowany się zgłosi, lecz wtedy, kiedy ma pieniądze, a zainteresowany nie ma na termin wypłaty żadnego wpływu. Opóźnienia w wypłacie zasądzonych należności zdarzają się w praktyce i wynoszą do pół roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Czy jeszcze ktoś z państwa pragnie zabrać głos? Nie ma zgłoszeń, wobec czego przechodzimy do głosowania poszczególnych artykułów nowelizacji, przedstawionej przez poseł T. Liszcz.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Czy są uwagi bądź propozycje zmian do art. 1 projektu ustawy? Nie ma. Zarządzam głosowanie całego art. 1. W głosowaniu 10 głosami za, przy braku przeciwnych i 3 wstrzymujących się, zmiany zawarte w art. 1 zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Przystępujemy do głosowania art. 2 projektu. Czy są propozycje odmiennej regulacji tego przepisu? Nie ma zgłoszeń. W głosowaniu 12 głosami za, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących, art. 2 projektu zyskał akceptację Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Przystępujemy do rozstrzygnięcia zmiany z art. 3, dotyczącej terminu wejścia w życie ustawy. Czy są propozycje innego uregulowania tego terminu?</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Nie ma innych propozycji. W głosowaniu 13 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym, zmiana zawarta w art. 3 została zaakceptowana.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Przystępujemy do głosowania przyjęcia całego projektu nowelizacji, przedstawionego przez podkomisję. W głosowaniu 12 głosami za, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących, Komisja przyjęła projekt nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Pozostaje wybór posła sprawozdawcy. Proponuję poseł T. Liszcz, która prowadziła prace nad projektem kierując podkomisją. Czy są inne zgłoszenia? Nie ma zgłoszeń. Czy ktoś jest przeciwny tej kandydaturze? Nie ma sprzeciwu, wobec czego wybraliśmy poseł T. Liszcz na sprawozdawcę projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PosełKazimierzUjazdowski">Oddaję głos przybyłemu przewodniczącemu S. Iwanickiemu, który poprowadzi dalsze obrady Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełStanisławIwanicki">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad - powołania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskich projektów uchwał: o przestępczym charakterze systemu komunistycznego oraz w sprawie potępienia systemu totalitarnego.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełStanisławIwanicki">Prezydium proponuje, aby podkomisja liczyła 6 osób i by Klub SLD zgłosił 2 przedstawicieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełGrzegorzKurczuk">W imieniu posłów z Klubu SLD chcę oświadczyć, że nie weźmiemy udziału w pracach tej podkomisji z powodów i przyczyn wyłuszczonych obszernie w wystąpieniu sejmowym poseł Danuty Waniek.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełStanisławIwanicki">W związku z powyższą wypowiedzią proponujemy powołanie podkomisji w następującym składzie: z Klubu Parlamentarnego AWS posłowie: Kazimierz Ujazdowski, Czesław Ryszka i Jan Piątkowski, a z Klubu Parlamentarnego UW - poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz poseł Ryszard Ostrowski.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosełStanisławIwanicki">Przechodzimy do głosowania nad wyborem podkomisji w przedstawionym składzie. W wyniku głosowania 9 głosami za, przy braku przeciwnych i wstrzymujących, Komisja powołała podkomisję w zaproponowanym składzie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PosełStanisławIwanicki">Na tym zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>