text_structure.xml 54 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Otwieram posiedzenie Komisji Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Otrzymali państwo porządek dzienny. Czy posłowie zgłaszają do niego jakieś uwagi? Jeśli nie, chciałbym zaproponować, aby po wystąpieniu przedstawiciela rządu głos zabrał poseł Jerzy Osiatyński, który przedstawi stan prac podkomisji do spraw wykorzystania Funduszu PHARE.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Proszę o zabranie głosu pana ministra Sameckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Przekazana Komisji informacja na temat wykorzystania środków w ramach programu PHARE wskazuje na umiarkowanie pozytywne postępy w zakresie wykorzystania tych środków w roku ubiegłym. Wskaźnik wykorzystania mierzony poziomem zakontraktowania, czyli przygotowania kontraktów już zawartych, jeśli chodzi o całość środków przyznanych w latach 1990–1996, wyniósł 86 proc. Łączna kwota efektywnego wydatkowania wynosi 64 proc.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">W roku 1997 wykorzystano efektywnie, czyli wydano 208 mln ecu przyznanych w latach wcześniejszych. Łączna wielkość kontraktów zawartych w tym czasie wynosi 328 mln ecu. Obie te liczby wskazują, że zarówno zakontraktowano, jak i wydano kwoty znacznie większe niż przeciętna roczna alokacja dla Polski ze strony Unii Europejskiej. Jest to optymistyczny element w całości procesu absorpcji środków Unii przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Nie możemy jednak popadać w nadmierne samozadowolenie. Są też pewne słabości, które koncentrują się w niektórych obszarach. Wynikają one z różnych przyczyn. Zaliczyć można do nich zmiany priorytetów wynikające z przejściowej zmiany akcentów w polityce rządu, a niekiedy trywialne problemy, jak niedostateczna liczba osób obsługujących dany program, co wynika z trudności budżetowych instytucji realizujących programy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">W kilku sferach wykorzystanie środków PHARE nie było tak dobre i szybkie jak przeciętne. Pewne przejściowe kłopoty były w dziedzinie transportu. Problemy pojawiły się także przejściowo w dziedzinie ochrony środowiska, a także w niektórych przedsięwzięciach o dość skomplikowanym charakterze, np. w projektach o złożonej konstrukcji finansowej. W obszarze rolnictwa także pojawiły się przejściowe trudności.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Ostatnim obszarem, który wymaga szczególnej troski i uwagi w przyszłości, jest sfera turystyki. Oczekiwania ze strony Komisji Europejskiej spowodowały opóźnienia w realizacji programów.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Na szczęście we wszystkich tych dziedzinach sytuacja uległa poprawie w ostatnich miesiącach. Z informacji uzyskanych bezpośrednio od organizatorów programów i od resortów nadzorujących te programy wynika, iż były to kłopoty natury przejściowej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Przedłożony Komisji materiał zawiera porównanie sytuacji Polski w odniesieniu do innych krajów. Wskaźnik wykorzystania środków mamy zbliżony do poziomu Węgier. Z tabeli, którą państwu przedstawiliśmy, wynika, że Polska otrzymuje znacznie niższą kwotę pomocy na głowę jednego mieszkańca niż przeciętna. W latach 1993–1996 Polska otrzymała łącznie 21 ecu na głowę mieszkańca, co sytuuje nas na 11 miejscu wśród 12 państw otrzymujących pomoc z Unii Europejskiej. Średnia wynosi 28 ecu na głowę mieszkańca. Mamy do czynienia z bardzo wysokimi wartościami dla państw o niewielkiej liczbie mieszkańców, takich jak Estonia.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Chciałbym powiedzieć kilka słów na temat Funduszu Dużych Projektów Infrastrukturalnych. Spośród przedsięwzięć zgłoszonych przez stronę polską Komisji Europejskiej do finansowania w ramach Funduszu, Unia Europejska wstępnie wyraziła pozytywną opinię na realizację obwodnicy Trójmiasta. Inwestycja ta będzie także finansowana ze środków udzielonych przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz ze źródeł krajowych. Wysokość wsparcia z programu PHARE przewidywana jest na 20 mln ecu. Całość wsparcia udzielonego Europie Środkowej w ramach tegorocznej edycji Funduszu wynosi 85 mln ecu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Trwają prace związane z przygotowaniem kolejnych projektów w ramach dużych projektów infrastrukturalnych. W najbliższych dniach spotkamy się po raz kolejny z przedstawicielami Banku Światowego w celu omówienia możliwości współpracy w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Przygotowujemy również wiele przedsięwzięć w dziedzinie ochrony środowiska, które były już przedmiotem rozważań rządu i Komisji Europejskiej w tym roku, jednak na skutek decyzji Komisji Europejskiej nie były one przedmiotem ostatecznych rozważań Komisji, ponieważ Komisja zdecydowała finansować w tym roku wyłącznie przedsięwzięcia transportowe. Przedsięwzięcia w zakresie ochrony środowiska są przewidziane do rozpatrzenia i finansowania w roku 1999.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Trzecia część materiału przygotowanego przez UKIE dotyczyła stanu przygotowań projektów do udziału w programie PHARE na rok 1999. Jest to bardzo ważna sprawa, zważywszy na doświadczenia tegoroczne. Tuż po objęciu stanowiska podsekretarza stanu w UKIE miałem możność zorganizowania seminarium szkoleniowego dla wszystkich zainteresowanych resortów i jednostek realizujących programy PHARE. Było to w lipcu br.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Inicjatywa spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem. Zgłosiło się ponad 100 osób z kręgów administracji publicznej zainteresowanych poznaniem nowych zasad programowania. Urzędnicy Komisji Europejskiej przyjechali, aby przedstawić swoje stanowisko. Wypowiedzieli się, jak należy technicznie i organizacyjnie przystąpić do przygotowywania dokumentacji niezbędnej do przedstawienia projektów do rozstrzygnięcia przez Komisję Europejską.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Seminarium to uważam za bardzo wartościowe. Tego rodzaju przedsięwzięcia postaramy się powtarzać. Niedostatek informacji w tej sprawie jest jedną z barier dla właściwego programowania środków. Podobną inicjatywę chcemy zrealizować w październiku br.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Wstępnie jest uzgodniony harmonogram prac programowych. Chcielibyśmy, aby został on rozpatrzony przez Komitet Integracji Europejskiej na najbliższym posiedzeniu w dniu 28 września br. Jeśli zostanie on przyjęty, będziemy mieli określone etapy i horyzont czasu, w którym powinniśmy przygotować projekty, aby mieć jeszcze możliwość odbycia dyskusji ze służbami Komisji Europejskiej. Sądzę, że w tym roku zabrakło czasu na odbycie rozmów.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany i ostatecznie uzgodniony z Komisją Europejską, wówczas możemy liczyć na to, że pod koniec I kwartału przyszłego roku państwa członkowskie Unii Europejskiej wypowiedzą się w kwestii finansowania programu PHARE-99 dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Pomiędzy wrześniem br. a styczniem przyszłego roku chcemy zakończyć dyskusję z Komisją Europejską. Mamy nadzieję, że do marca sprawa zostanie sfinalizowana przez stronę unijną.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Podsumowując stwierdzam, że stopień wykorzystania funduszy w ramach PHARE jest dobry, aczkolwiek nie powinien on nas w pełni satysfakcjonować. Decyzje o kształcie instytucjonalnym i organizacyjnym, które podjął Komitet Integracji Europejskiej w lipcu br. stwarzają szanse na to, aby w przyszłości i programowanie i wdrażanie było realizowane w sposób bardziej sprawny.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PodsekretarzstanuwUrzędzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejPawełSamecki">Jeśli chodzi o programy infrastrukturalne, decyzja Komisji Europejskiej była pozytywna. Polsce przyznano 20 mln ecu. Jeśli chodzi o stan przygotowania projektów do udziału w programie PHARE na rok 1999, mamy wstępnie uzgodniony harmonogram. Wiemy, czego oczekuje od nas Komisja Europejska, dzięki czemu będziemy w stanie lepiej przygotować program PHARE na rok 1999.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Czy pan minister Ners chciałby uzupełnić wypowiedź poprzednika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansówKrzysztofNers">Nie, skorzystam natomiast z okazji, żeby wyjaśnić, iż urząd pełnomocnika ds. obsługi funduszy unijnych zacznie funkcjonować dopiero od momentu podpisania memorandum finansowego na program PHARE na rok 1998. Oznacza to, że będziemy uczestniczyć w uruchamianiu środków po podpisaniu finansowego memorandum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Podkomisja ds. Wykorzystania Funduszu PHARE w Komisji Integracji Europejskiej wysunęła wiele zastrzeżeń co do formuły prezentacji tego dokumentu. Naszym zdaniem, ten materiał nie pozwala na rzetelny wgląd w wykorzystanie środków Funduszu PHARE. Nie podzielamy zadowolenia wyrażonego przez pana ministra Sameckiego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Każdy z poszczególnych programów PHARE wymaga odrębnego potraktowania. Jest moment uruchomienia programu i jego zakończenia. Dotychczas obowiązywała zasada, że jeszcze przez rok, po zakończeniu programu można korzystać z pieniędzy w nim zagwarantowanych. Powinniśmy starać się o to, aby w przypadku nie wykorzystania w pełni środków przyznanych w ramach programu do momentu jego zakończenia, pozyskać te środki w okresie trwającym rok po jego zakończeniu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Informacja przedstawiona przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej powinna zawierać załącznik prezentujący programy, które kończą się w danym roku, z wyszczególnieniem poszczególnych miesięcy. Jeśli program kończy się we wrześniu 1997 r., to do września roku 1998 możemy z niego czerpać pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">Udało mi się uzyskać stosowny materiał z przedstawicielstwa Komisji Europejskiej. Chciałbym przedstawić kilka programów, które wykorzystuje się tylko w niewielkim stopniu. Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego nie są podejmowane działania, żeby zmienić tę sytuację i wykorzystywać środki finansowe w ramach tych programów.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełJerzyOsiatyński">Jest program dotyczący zdrowia, który kończył się 30 czerwca 1996 r. Do czerwca 1997 r. można było korzystać z tych środków. Został on dobrze zrealizowany. Inny z programów kończył się w grudniu 1997 r. Przyznano 5 mln 36 tys. ecu, a na koniec czerwca br. wykorzystano kwotę 3,8 mln ecu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełJerzyOsiatyński">Istnieje program dotyczący cła, który kończył się w grudniu 1997 r., a więc tylko do końca br. można czerpać z niego środki. Przyznawał on Polsce środki w wysokości 15 mln 188 tys. ecu, a na koniec czerwca br. wykorzystano 7 mln 786 tys. ecu. W kolejnym programie przyznano 10 mln ecu, a dotychczas wykorzystano 7 mln 700 tys. ecu. W jednym z programów transportowych, który kończył się w grudniu 1997 r. przyznano 13 mln ecu, a do czerwca br. wykorzystano 7,5 mln ecu. W programie „Transport PKP” przyznano 5 mln ecu, wykorzystano 3 mln 600 tys. ecu. W programie dotyczącym infrastruktury transportowej przyznano 30,5 mln ecu, a wykorzystano 30 mln ecu, co oznacza, że został on zrealizowany właściwie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełJerzyOsiatyński">W programie FIESTA-2 przyznano prawie 15 mln ecu, a wykorzystano 7,8 mln ecu. W programie CROSSBORDER przyznano 55 mln ecu, wykorzystano 40 mln ecu. W programie „Rozwój lasów” przyznano ponad 12 mln ecu, a wykorzystano 8,7 mln ecu.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełJerzyOsiatyński">Problem polega na tym, że kiedy pieniądze zostaną już przyznane dla poszczególnych resortów, są one gospodarzami tych środków. Nie udało nam się uzyskać jasnej informacji, jaki jest system, przy pomocy którego można egzekwować wykorzystywanie pieniędzy zgodnie z celem. Nie wiadomo, jaki jest system monitorowania wykorzystania środków przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PosełJerzyOsiatyński">Do każdego z wymienionych programów powinna być dołączona informacja, na jakim etapie znajduje się jego realizacja i w jakim stopniu wykorzystane są przyznane przez Komisję Europejską fundusze. Powinno także znaleźć się wyjaśnienie, jakie są przyczyny, dla których wykorzystanie funduszy jest mniejsze niż zakładane.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PosełJerzyOsiatyński">Na moją prośbę pan minister Samecki przekazał dodatkowe informacje na temat stopnia wykorzystania środków w ramach realizowanych programów. Początkowo były one przedstawione wyłącznie w formie tabeli. Konieczny był załącznik w postaci szczegółowych informacji.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PosełJerzyOsiatyński">Doceniając postępy organizacyjne, które dokonały się w ostatnich tygodniach w Komitecie Integracji Europejskiej muszę stwierdzić, że pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#PosełJerzyOsiatyński">Druga część dokumentu przygotowanego przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej dotyczyła Funduszu Dużych Projektów Infrastrukturalnych. Darczyńcy zadecydowali, że pieniądze będą przekazywane wyłącznie na programy w zakresie infrastruktury transportowej. Spośród zgłoszonych 35 programów uzyskaliśmy finansowanie na 22 programy. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, czy powinniśmy być zadowoleni z faktu, że uzyskaliśmy akceptację 22 projektów. Być może liczba ta mogłaby być większa.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#PosełJerzyOsiatyński">W dokumencie przedłożonym przez UKIE znajduje się stwierdzenie, że przygotowaliśmy bardzo dobry program w dziedzinie ochrony środowiska, jednak ochrona środowiska będzie przedmiotem nakładów ze strony Unii Europejskiej dopiero w przyszłym roku. Można więc mieć nadzieję, że pieniądze na realizację tego programu otrzymamy w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#PosełJerzyOsiatyński">Można jednak zauważyć, że gdybyśmy opracowali więcej programów transportowych, to moglibyśmy uzyskać ze strony Unii Europejskiej znacznie większe kwoty.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#PosełJerzyOsiatyński">Ostatnia część dokumentu UKIE dotyczy stanu przygotowań projektów do udziału w programie PHARE na rok 1999. Parlamentarna Komisja Wspólna Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej formułowała już pewne postulaty pod adresem rządu na temat wykorzystania środków z programu PHARE za rok 1997. Pan przewodniczący Tadeusz Mazowiecki zauważył, że sprawa ta umknęła naszej uwagi. Myślę, że byłoby wskazane, aby to pan przewodniczący sformułował pewne wątpliwości i prosił pana ministra Sameckiego o wyjaśnienie, co dzieje się ze środkami przyznanymi w programie PHARE na rok 1997 i w jakim stopniu postulaty Komisji Wspólnej zostały zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Przypomnę, że w zaleceniach Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej sformułowanych na IX posiedzeniu w dniach 22–24 czerwca 1998 r., w punkcie 5 stwierdza się: „Ponieważ Polska nie wykorzystała w pełni wszystkich funduszów dostępnych z programu PHARE w 1997 r., Parlamentarna Komisja Wspólna wzywa rząd RP do przedłożenia stosownych projektów dotyczących ich wykorzystania”.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Zalecenia te przekazujemy natychmiast wszystkim głównym instytucjom w państwie, przede wszystkim rządowi. Ponadto pytałem o tę kwestię na posiedzeniu Komitetu Integracji Europejskiej. Niestety, nie uzyskałem miarodajnej odpowiedzi na temat tego, co rząd polski zrobił, aby zrealizować to zalecenie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Rozumiem, że były to fundusze generalnie Polsce przyznane, ale nie zakontraktowane. Nie przedstawione zostały stosowne projekty, a czas, aby to uczynić, upływa w bieżącym roku. Czy coś w tej materii zrobiono?</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Niedługo odbędzie się następne posiedzenie Komisji Wspólnej, na którym będziemy musieli udzielać wyjaśnień naszym partnerom. Niedobrze się stanie, jeśli polscy parlamentarzyści będą musieli stwierdzić, że polski rząd nic nie zrobił w postulowanej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Kwestia ta jest bardzo ważna dla Polski. Parlament Europejski dał wyraz temu, że poszukuje form pomocy dla Polski po odrzuceniu polskich projektów zgłoszonych w ramach programu PHARE.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Chciałbym poruszyć jeszcze dwie sprawy. Pan minister Samecki podał pewne dane pokazujące, jaka jest wielkość pomocy Unii Europejskiej skierowanej do poszczególnych krajów, na głowę jednego mieszkańca. Prawdą jest, że lokujemy się na dalekim miejscu w stosunku do średniej. Interesuje mnie, jaka jest pana polityczna ocena tego zjawiska. Czy to jest problem natury technicznej, tzn. polskie projekty były słabe, czy też jest to wyrazem swoistej polityki Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Pan minister Samecki wspominał o seminariach organizowanych przez UKIE. Czy przewiduje się takie seminaria po reformie administracyjnej dla samorządów, w szczególności dla samorządów na szczeblu dużych województw? Ostatnio dostrzegam podkreślanie jedynie negatywnych aspektów członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Dokonuje się swoiste straszenie społeczeństwa polskiego wejściem do Unii, natomiast niewiele mówi się o pozytywnych stronach naszej akcesji do Unii Europejskiej. Jakie są plany UKIE w zakresie informacji o pomocy ze strony Unii Europejskiej w procesie naszego dostosowywania się do wymogów unijnych? Przeciętny Polak nie uzyskuje takich informacji.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Wydaje mi się, że również niektóre partie polityczne eksponują zagrożenia związane z członkostwem Polski w Unii Europejskiej. Zaczynam więc mieć wątpliwości, czy wejście do Unii jest naszym ogólnonarodowym programem. Zwracam się do pana posła Kalemby, jako przedstawiciela PSL, czy może potwierdzić, że członkostwo w Unii istotnie jest celem narodowym. Ostatnio PSL straszy społeczeństwo wejściem do Unii. Proszę nie czuć się osobiście zaatakowanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełMałgorzataOstrowska">Proszę zapytać o to w pierwszej kolejności przedstawicieli ZChN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Formułuję takie pytania także pod adresem ZChN. Wydaje mi się, że bardzo potrzebne jest podkreślanie pozytywnych aspektów naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Jakie są plany rządu w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełCzesławSiekierski">Chciałbym dowiedzieć się, do którego dnia br. odnosiły się informacje przedstawione przez pana posła Jerzego Osiatyńskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Był to stan na 30 czerwca br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełCzesławSiekierski">Jestem przekonany, że część informacji jest nie-prawdziwa. Analiza cząstkowa pokazuje błędny obraz. Musimy mieć świadomość, że w wykorzystaniu środków PHARE bardzo ważna jest procedura programowania, która realizowana jest na szczeblu resortów, później Komitetu Integracji Europejskiej i rządu. Po podpisaniu memorandum przygotowywany jest plan strategiczny, który zatwierdzany jest w okresie 6–9 miesięcy. Następnie formułowany jest plan pracy, który na 3 miesiące przed terminem musi być złożony do Komisji Europejskiej. Nie ma problemów z realizacją programów, które są przygotowywane według prostych procedur. Próbowaliśmy realizować także projekty, które byłyby swoistym pilotażem dla uzyskania środków przedakcesyjnych. Odejście od procedury wydłużyło realizację uzgodnieniową procedury od 2 lata. Powstaje pytanie, czy wydawać pieniądze w sposób prosty według schematów, czy też poszukiwać sposobu wydatkowania, który jest najbardziej słuszny z punktu widzenia potrzeb w dziedzinie transformacji polskiej polityki w procesie integracji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełCzesławSiekierski">Po raz kolejny podkreślam znaczenie procedur wykorzystania środków PHARE. Zupełnie inaczej przedstawia się to na poziomie deklaracji politycznych, kiedy wydaje się, że wszystkie przesunięcia są możliwe. Kiedy jednak przystępuje się do praktyki wykonawczej, to okazuje się, że podpisane uzgodnienia w postaci memorandów są porozumieniami rządowymi i właściwie wymagałyby one negocjacji i zmian.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełCzesławSiekierski">Mam pytanie, co Komisja Wspólna miała na myśli mówiąc o dodatkowych środkach. Czy miałaby to być druga część programu PHARE na rok 1997, czy miałby to być aneks? Komisja zaplanowała określone środki dla programu PHARE na lata 1995–1999. Było to zapisane w programie wieloletnim. Wysokość kwoty przyznanej dla Polski wynosiła 1 mld 15 mln ecu, co oznacza średnio 203 mln ecu rocznie. Jeśli w danym roku kwota nie zostanie wykorzystana, środki przyznane na lata następne mogą być podwyższone o tę wartość. Program ten był bardzo elastyczny.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełCzesławSiekierski">Takie same zapisy znajdują się w Agendzie-2000, jeśli chodzi o stan środków przedakcesyjnych PHARE przyznawanych na kolejne lata. Stwarzają one pewne możliwości. Aby mogły być one wykorzystane, strona polska musi wypełnić określone procedury. Procedury te są bardzo zasadnicze i ostre.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełCzesławSiekierski">Prosiłbym o dokonanie pogłębionej analizy wykorzystania środków PHARE i próby znalezienia przyczyn niedostatecznego ich wykorzystania. Nie zawsze jest to wynikiem naszych błędów. Proces uzgodnień na szczeblu technicznym jest bardzo złożony. Musimy mieć świadomość, że dopiero nabywamy doświadczeń w tej mierze.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PosełCzesławSiekierski">Podam przykład. Aby uzyskać środki przedakcesyjne w ramach programu „Sapart”, Polska musi przedstawić program działań na lata 2000–2006 do końca czerwca 1999 r. Oznacza to, że do końca marca 1999 r. musi zostać przygotowany projekt tego programu, żeby można go było przekazać do wstępnych uzgodnień. Liczba niewiadomych przy formułowaniu programu wykorzystania środków z programu „Sapart”, w którym przewiduje się kwotę 500 mln ecu rocznie na wszystkie kraje stowarzyszone, jest ogromna. Około 150 mln ecu rocznie przeznaczonych będzie na sprawy rolne. Tymczasem właściwie nikt nie wie łącznie z Komisją, w jakim kierunku podąży wspólna polityka rolna, jakie będą preferencje. Nie wiadomo więc, w jakim kierunku programować środki.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PosełCzesławSiekierski">Miałbym sugestię, aby przeanalizować, jak kształtuje się sytuacja w różnych działach gospodarki i wyodrębnić obszary, gdzie są największe zaniedbania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Zwróciłem się z pismem do pana premiera, aby informacje resortowe były przekazywane do podkomisji ds. wykorzystania Funduszu PHARE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Chciałbym wyjaśnić dane, którymi dysponuję, dotyczą stopnia wykorzystania środków w ramach poszczególnych programów na koniec czerwca br. Nie mam wątpliwości, że dzisiaj stopień wykorzystania środków jest lepszy. Mówił o tym pan minister Samecki.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Wspominałem o programach, które rozpoczęły się w latach 1993–1994. Wiedzieliśmy, w którym miejscu jesteśmy. Prawdopodobnie mieliśmy lepszą lub gorszą wiedzę o tym, jakie są procedury ubiegania się o środki. Niestety, w wielu umowach zapisy były tak niejasne, że nie można było pozyskać przyznanych Polsce wcześniej środków, ponieważ negocjacje zostały źle przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełJerzyOsiatyński">Komisja powinna uzyskać informacje na ten temat. Jeśli program kończył się w czerwcu 1997 r. i do czerwca 1998 r. można było czerpać z niego pieniądze, a nie zrobiono tego, to powinniśmy dowiedzieć się, dlaczego tak się stało. Materiał przygotowany przez UKIE nie udzieli odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełJerzyOsiatyński">Oczywiście, możemy stwierdzić, że sytuacja Polski w porównaniu z innymi krajami pozyskującymi środki z PHARE przedstawia się nie najgorzej. Uzasadniona jest jednak moja negatywna ocena faktu, że nie wykorzystaliśmy w pełni przyznanych nam środków. Pojawia się pytanie, czy zrobiliśmy wszystko, żeby otrzymać te pieniądze? Moim zdaniem, nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełCzesławSiekierski">Podzielam troskę pana posła Jerzego Osiatyńskiego. Podam przykład. 5 mln ecu przesunięto z sektora rolnego i przekazano dla Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa na tworzenie systemu informacji. Tymczasem środki te nie zostały wykorzystane. Obawiam się, że w jakichś dokumentach może znajdować się informacja, że środki te zostały przyznane sektorowi rolnemu i że nie zostały one wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełCzesławSiekierski">Inaczej trzeba patrzeć na przyszłość, a inaczej na przeszłość. Moja wypowiedź odnosiła się do przyszłości. Chciałem podkreślić, że musimy zdawać sobie sprawę z tego, jak złożony jest proces programowania, i że muszą podjęte być decyzje rządowe co do naszych preferencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełStanisławKalemba">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana przewodniczącego dotyczącej zmieniających się nastrojów związanych z członkostwem Polski w Unii Europejskiej, zwłaszcza na prowincji i w środowisku rolniczym. Uważam, że nastroje faktycznie pogarszają się. Środowiska się radykalizują. Powodem tego stanu rzeczy jest fakt, że polityka skierowana do tych środowisk jest wewnętrznie sprzeczna. Przekonujemy, że wszystko rozstrzygnie rynek.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełStanisławKalemba">Można przeanalizować, ile polskich gospodarstw osiąga dochody. Obserwuję sytuację gospodarstw 20–30-hektarowych w Wielkopolsce. Około 10 proc. tych gospodarstw osiąga dochody. Skąd czerpać środki na konieczne dostosowanie się do norm unijnych? Po pierwsze, gospodarstwa muszą osiągać znaczne dochody. Po drugie, trzeba przeznaczyć na ten cel środki z budżetu, ponieważ wiemy, że nie ma wolnego rynku w tym obszarze gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełStanisławKalemba">W warunkach nadwyżek żywca wieprzowego z sierpnia br. podjęto decyzję o zwiększeniu dopłat do eksportu na nasz rynek wieprzowiny. Czy w tym przypadku działał mechanizm rynkowy? Poprzez środki z budżetu państwa powinniśmy ingerować w rynek.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełStanisławKalemba">Założenia budżetowe na rok 1999 przewidują jeszcze drastyczniejsze ograniczenie pomocy państwa. Dyskusje trwają i wkrótce zapadną decyzje.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PosełStanisławKalemba">W gronie Komisji wiemy, że żeby uzyskać środki z Funduszu PHARE na realizację polskich programów musimy zapewnić środki własne. Dopiero wtedy możemy liczyć na pomoc Unii. Przyczyną pogarszających się nastrojów na wsi jest coraz gorsza sytuacja rolników. Te środowiska zapłaciły największą cenę. Ponadto środki masowego przekazu w sposób nieobiektywny informują o jakości naszej żywności.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PosełStanisławKalemba">Politycy krajów będących członkami Unii udzielają nam wskazówek, żebyśmy uczciwie mówili o szansach, nadziejach, zagrożeniach i ofiarach, jakie trzeba będzie ponieść w związku z członkostwem w Unii Europejskiej. Warto byłoby przeanalizować, jak kształtuje się stosunek do członkostwa w Unii w środowisku rolniczym. Politycy, parlamentarzyści, rząd powinni podjąć starania, żeby odmienić nastroje ludzi na wsi.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PosełStanisławKalemba">Słyszymy głosy o zmieniającej się polityce rolnej Unii. Wiemy jednak, że od początku lat 60. do czasów obecnych dwie trzecie budżetu z Brukseli przeznaczono na rozwój obszarów wiejskich i rolnictwa. Polskie środowisko rolnicze nie domaga się niczego więcej, jak prowadzenia polityki rolnej w podobnym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PosełStanisławKalemba">Nie dajmy przekonać się, że w Unii podejmuje się próby odchodzenia od dotychczas funkcjonujących mechanizmów i że wprowadzony zostanie system rynkowy. Nie będzie działał mechanizm rynkowy w tej sferze gospodarki. W uchwale Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z 1996 r. stwierdza się, że trzeba podjąć nową inicjatywę, jeśli chodzi o rozwój obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PosełStanisławKalemba">Musimy mieć świadomość tego, że 27 proc. ogółu zatrudnionych w Polsce pracuje w rolnictwie. W środnioobszarowych gospodarstwach ludzie ciężko pracują, produkując znacznie więcej niż w latach 70., a żyją w zdecydowanie gorszych warunkach. Politycy powinni przedstawiać nastroje różnych kręgów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PosełStanisławKalemba">Jesteśmy zgodni co do tego, że o naszym członkostwie w Unii zadecyduje referendum. Powinniśmy robić wszystko, żeby jak największą część obywateli przekonać do tej idei.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PosełStanisławKalemba">Podam przykład. Przewiduje się, że w związku z akcesją do Unii w dziedzinie górnictwa ok. 120 tys. ludzi straci pracę. Proszę zwrócić uwagę, jaki przygotowano w tym zakresie program i jakie zamierza przeznaczyć się pieniądze. Tymczasem przewiduje się, że w rolnictwie pracę straci ok. 1–2 mln ludzi, a nie mówi się o żadnych środkach z budżetu państwa przeznaczonych na pomoc rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PosełStanisławKalemba">Wydaje mi się, że pogarszające się na wsi nastroje wynikają z przewidywania realnych zagrożeń. Nie wolno lekceważyć tego problemu. Postawy ludzi na wsi radykalizują się, ponieważ czują się oni oszukani i lekceważeni.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PosełStanisławKalemba">Podam przykład paliwa rolniczego. Już w 1994 r. czytałem w „Gazecie Wyborczej” informację, że jedna z komisji unijnych jest zdumiona faktem, że w Polsce nie rozwiązano kwestii paliwa rolniczego. W jaki sposób polski rolnik może konkurować z rolnikiem unijnym, jeśli duński rolnik dysponuje paliwem tańszym o 60 proc. Prawda jest taka, że polski rolnik pozostawiony jest sam sobie i musi radzić sobie w obowiązującym systemie wolnorynkowym. Węgrzy i Czesi wymyślili pewne mechanizmy, np. płatności kompensacyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#PosełStanisławKalemba">Proponowane rozwiązania finansowe idą w niewłaściwym kierunku, sprzecznym ze wspólną polityką rolną. Żeby zmienić nastroje na wsi, trzeba kierunkowo wspomóc przemiany, jakie muszą dokonać się na wsi. Właściciele 20–30-hektarowych gospodarstw są zainteresowani ich modernizacją i powiększaniem. Trzeba im w tym pomóc, ponieważ sami nie dadzą sobie rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJózefPilarczyk">Dla nas wszystkich jest niepokojące, że akceptacja dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej w ostatnim czasie wyraźnie spada. Jedną z przyczyn upatruję w tym, że kiedy administracja rządowa nie radzi sobie z rozwiązaniami w pewnych obszarach gospodarki, przede wszystkim w rolnictwie, to często przekonuje się społeczeństwo, że wynika to z faktu, iż daleko polskiemu rolnikowi do spełnienia standardów Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełJózefPilarczyk">Tego typu wypowiedzi wysokich dostojników państwowych zmieniają nastawienie środowiska wiejskiego do Unii Europejskiej. Jeżeli ma nam być gorzej, to musimy mocno zastanowić się nad członkostwem w Unii; a jest gorzej. Paradoks polega na tym, że w roku 1998 plony należały do jednych z najwyższych w ostatnich latach, natomiast o 20 proc. spadła dochodowość gospodarstw rolnych, ponieważ o 20 proc. spadły ceny na podstawowe produkty rolnicze. Jak rząd tłumaczy ten stan rzeczy? Twierdzi się, że na takim poziomie kształtują się ceny europejskie i musimy się do nich dostosować.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełJózefPilarczyk">Następny fakt statystyczny - o 2,7 proc. spadły w sierpniu ceny żywności. Komu jest potrzebny tak drastyczny spadek cen żywności w Polsce? Jeżeli tego typu zjawiska tłumaczyć będziemy nie - przyznając się do własnych błędów w polityce wewnętrznej, ale wyjaśniając, że jest to konieczne na drodze do naszego członkostwa w Unii Europejskiej, to tendencja spadku akceptacji dla wejścia Polski do Unii Europejskiej będzie postępować. Ministrowie w każdym rządzie muszą o tym pamiętać. Jeżeli będą tłumaczyć niepowodzenia w swoim obszarze koniecznością dostosowania się do standardów unijnych, to poparcie społeczeństwa dla naszych dążeń integracyjnych będzie coraz mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełJózefPilarczyk">Dwukrotnie byłem zaproszony przez pana ministra Jacka Janiszewskiego na konferencję pod hasłem: „Narodowy Program Rozwoju Wsi Polskiej”. Na ostatniej konferencji minister Kulesza mówił o tym, że rolnictwo musi dostosować się do reformy administracyjnej po 1 stycznia 1999 r. Pan Kułakowski stwierdził, że rolnicy muszą zrozumieć, że celem Polski jest członkostwo w Unii i że rolnictwo musi zostać dostosowane do wymogów unijnych. Pan minister Krzysztof Ners mówił o mechanizmach finansowych, również pomocowych, które trzeba zastosować, żeby dokonać zmian w polskim rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PosełJózefPilarczyk">Nikt nie mówił o tym, jaka jest polityka wewnętrzna państwa wobec rolnictwa, jaki jest stosunek rządu i ministra rolnictwa do podatku VAT, do podatku dochodowego. Jak ma funkcjonować w rolnictwie podatek majątkowy katastralny? Jaką zamierza się prowadzić politykę kredytową? Jakim kosztem i w jakim tempie ma być przeprowadzona restrukturyzacja rolnictwa? O tym nikt nie dyskutował.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PosełJózefPilarczyk">Wszyscy mają cel nadrzędny - członkostwo w Unii Europejskiej i reformę administracji kraju. Społeczeństwo musi się do tego dostosować. Uprawianie tego typu polityki doprowadzenia do zniechęcenia społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Chciałbym prosić pana ministra Nersa o informację na temat funduszy, które były generalnie przyznane na 1997 rok, natomiast nie zostały złożone konkretne projekty. Niebawem będziemy musieli tłumaczyć się z tego, czy rząd polski podjął jakieś działania w celu pozyskania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Poseł Czesław Siekierski wyraził pogląd, że niesprawiedliwie obwinia się stronę polską za fakt odrzucenia przez Unię znacznej liczby polskich projektów na rok 1998. Ponawiam swoje pytanie, jaka jest polityczna ocena faktu, że Polska uzyskuje pomoc finansową w ramach Funduszu PHARE znacznie poniżej średniej?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Uważam, że należy przedstawiać społeczeństwu pozytywne strony już istniejącego naszego kontaktu z Unią Europejską. Musimy informować o tym, że pomoc jest już kierowana do naszego kraju. Nieprawdą jest, że w ciągu ostatniego roku rządów obecnej koalicji katastrofalnie pogorszyła się sytuacja wsi polskiej.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Zgadzam się z opinią, że nie możemy tłumaczyć ludziom, iż wszystkie trudności, które musimy przezwyciężyć, pojawiły się w związku z naszym członkostwem w Unii Europejskiej. Z drugiej strony nie możemy przemilczać faktu, że pewne reformy musimy w Polsce przeprowadzić niezależnie od tego, czy staniemy się członkiem Unii. Pan poseł Kalemba nie może zaprzeczyć, że niektórzy politycy używają sformułowań demagogicznych. Straszy się ludzi masowym wykupem ziemi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełZbigniewChrzanowski">Jestem rolnikiem i przeraża mnie fakt, że w środkach masowego przekazu przedstawia się polską wieś jako niezwykle zacofaną. Prawda jest nieco inna. Dużo polskich gospodarstw jest przygotowanych do wstąpienia do Unii Europejskiej i radzą sobie w obecnych warunkach. Tłumaczenie rolnikom, zwłaszcza małorolnym, że ich trudna sytuacja związana z procesem dostosowania się do Unii Europejskiej szkodzi interesowi Polski. Rolników trzeba edukować i trzeba ich przygotowywać do tego, że członkostwo w Unii może nam pomóc w szybszym przeprowadzeniu restrukturyzacji rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełZbigniewChrzanowski">Unia Europejska dokonywała restrukturyzacji rolnictwa przez 30 lat. Mechanizmy, które tam funkcjonowały, zmieniały się na przestrzeni lat. Na początku dopłaty do rolnictwa były ogromne. Dążono do tworzenia nowych miejsc pracy na wsi. Musimy podążać w tym kierunku. Zgadzam się, że być może za mało w tej dziedzinie zrobiliśmy. Przeznaczamy niedostateczną ilość środków na ten cel, ale niestety, budżet nasz jest taki, a nie inny.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełZbigniewChrzanowski">Powinny zostać podjęte decyzje, jakie są priorytety i w jaki sposób restrukturyzować rolnictwo. Trzeba powiedzieć rolnikom prawdę, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat struktura agrarna polskiego rolnictwa musi się zmienić. Liczba ludności zatrudnionej w rolnictwie w stosunku do ogółu zatrudnionych musi się zmniejszyć z 27 proc. do 5–10 proc. Rolnictwo musi stać się bardziej wydajne. Obecnie polskie rolnictwo jest średnio 7-krotnie mniej wydajne niż rolnictwo europejskie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełZbigniewChrzanowski">Nie tylko polityka interwencjonizmu państwowego może pomóc w restrukturyzacji polskiego rolnictwa. Gospodarstwa przygotowane do członkostwa w Unii Europejskiej skorzystają z pomocy finansowej, natomiast gospodarstwa najbiedniejsze nie skorzystały z pomocy i są w coraz gorszej sytuacji dochodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełStanisławKalemba">Nie twierdzę, że za rządów poprzedniej koalicji sytuacja na wsi była dobra. Wtedy było źle, a teraz jest gorzej. Takie jest stanowisko samych rolników. Obecnie dochody gospodarstw rolnych są niższe.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełStanisławKalemba">Jeśli chodzi o problem wykupu ziemi, to skierowano dziesiątki tysięcy wniosków do polskich urzędów w sprawie zwrotu ziemi. Nie możemy także zapominać o słynnej uchwale Bundestagu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełStanisławKalemba">Pan przewodniczący sformułował zarzut pod adresem PSL, że partia ta straszy wykupem polskiej ziemi. Mówimy po prostu o faktach, które mają miejsce. W państwach Unii Europejskiej nie ma wolnego obrotu ziemią. PSL stoi na stanowisku, że obecnie nie powinno być wolnego obrotu ziemią rolniczą, leśną, zbiornikami wodnymi, trzeba natomiast umożliwić inwestowanie zagranicznym inwestorom. Z badań opinii publicznej wynika, że 75 proc. Polaków popiera to stanowisko. Żyję na Ziemi Wielkopolskiej i stykam się z tym problemem na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełStanisławKalemba">Prasa polska informuje o tym, ile wniosków dotyczących zwrotu posiadłości wpłynęło do poszczególnych gmin. Jest to zorganizowana akcja.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PosełStanisławKalemba">Życzyłbym sobie także, żeby mass media pisały prawdę o polskiej żywności, o jej konkurencyjności, zdrowotności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Po pierwsze, pan poseł nie ma rzetelnych danych, ile wniosków wpłynęło. Po drugie, trzeba stwierdzać publicznie, że te wnioski nie mają żadnych podstaw do realizacji w Polsce. Trzeba to ludziom uświadomić. Wejście do Unii nie oznacza odebrania ziemi polskim chłopom. Wnioski są bezpodstawne, ponieważ sprawy są uregulowane. Rząd niemiecki formalnie nie popiera roszczeń niemieckich przesiedleńców. Popiera je Niemiecki Związek Wypędzonych. Naszym obowiązkiem jako polityków jest tłumaczenie społeczeństwu, że nie ma żadnego zagrożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełStanisławKalemba">Rezolucja Bundestagu to nie jest tylko stanowisko Związku Wypędzonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Na rezolucję Bundestagu odpowiedzieliśmy uchwałą Sejmu. Nie zawiera ona zresztą wprost sformułowań o odbieraniu praw własności obywatelom polskim. Nie można prowadzić propagandy, która wywołuje strach w społeczeństwie polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Trudno jest definiować, co jest wolnym, a co reglamentowanym obrotem ziemią. W takim samym zakresie, w jakim Francuz może nabyć ziemię w Niemczech na cele rolne albo pozarolne, a Niemiec we Francji, obywatele Polski po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej będą mogli nabywać ziemię w krajach członkowskich Unii, a obywatele krajów unijnych w Polsce. Nie można roztaczać katastroficznych wizji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełJerzyOsiatyński">Ze sprawozdań ministra spraw wewnętrznych i administracji przygotowywanych rokrocznie wynika, że wielkość areału sprzedawanego obcokrajowcom jest marginalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Ograniczę się do wątków związanych z tematyką posiedzenia. Natomiast nie będę ustosunkowywał się do kwestii ogólnego wsparcia dla zmian zachodzących w rolnictwie i do problemu obrotu ziemią.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Dziękuję za uwagi pana posła Jerzego Osiatyńskiego. Podzielam ocenę, że materiał, który przedstawiliśmy, nie wystarcza do dokonania głębokiej całościowej oceny. Sądzę, że ustanowienie nowych struktur, w tym zwłaszcza pełnomocnika rządu ds. obsługi środków finansowych Unii Europejskiej będzie zasadniczym krokiem, który umożliwi nam uzyskanie dobrego, sprawnego i skutecznego narzędzia zbierania informacji.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Chciałbym podkreślić fakt, że ani UKIE ani KIE nie mają uprawnień władczych wobec resortów. Brakuje instrumentów wyegzekwowania informacji ilościowej i jakościowej. Uzyskujemy te informacje na zasadzie perswazji i dobrej współpracy z instytucjami, które nam tych informacji dostarczają.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Niewątpliwie sprawa monitorowania i właściwego systemu informacji zasługuje na uwagę. Będziemy tę sprawę rozwijać w najbliższych tygodniach i miesiącach.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Pan przewodniczący sformułował pytanie, dlaczego nie otrzymaliśmy więcej niż 20 mln ecu z Funduszy Dużych Projektów Infrastrukturalnych i czy jest to kwota zadowalająca, czy nie. Moja ocena jest pozytywna, ponieważ otrzymaliśmy 24 proc. całości budżetu przeznaczonego na kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Jest to więcej niż Polska średnio uzyskuje co roku w tzw. krajowych alokacjach. Unia Europejska przyznała nam kwotę większą niż przeciętnie w przeszłości. Stąd moja umiarkowanie pozytywna ocena.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Przy podejmowaniu decyzji Komisja Europejska kieruje się zazwyczaj tzw. zrównoważeniem geograficznym. Nawet gdyby Polska miała najlepsze projekty, nie mogłaby uzyskać całości pomocy, ponieważ Komisja wychodzi z założenia, że pieniądze trzeba przyznać kilku krajom, bo tego wymaga interes polityczny dawcy.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Pytanie pana posła Mazowieckiego dotyczące niewykorzystania środków z 1997 r. jest dla mnie bardzo trudne. Jeśli parlamenty wzywają rząd do tego, żeby przyspieszył realizację programów pochodzących z 1997 r., przyjmujemy to jako zalecenie i rekomendację, natomiast nie istnieją żadne wolne środki, które nie zostały zagospodarowane w 1997 r., o które można by się jeszcze ubiegać. Po prostu takich środków nie ma. Rok budżetowy w Komisji Europejskiej zakończył się 31 grudnia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Rozumiem, że parlamenty skierowały apel do rządu, aby przyspieszył wykonywanie programów pochodzących z 1997 r. i przyjmujemy go do wiadomości i realizacji. Staramy się to czynić. Pan minister Andrzej Ananicz na wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Integracji Europejskiej wspominał o spotkaniu z panem premierem, które odbyło się w lipcu br. i było poświęcone usprawnieniom realizacji programów w najbardziej zagrożonych sektorach.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Kolejne pytanie pana przewodniczącego Tadeusza Mazowieckiego dotyczyło oceny, dlaczego Polska otrzymuje średnio w ramach pomocy z Funduszu PHARE 21 ecu na głowę mieszkańca. Jest to bardzo trudne pytanie. Chciałbym odnieść się do faktu, iż w praktyce pomocy wszystkich wielkich dawców praktykuje się zasadę, że małe kraje o małej liczbie ludności otrzymują relatywnie znacznie więcej środków niż duże kraje o dużej liczbie mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Podam przykład. W polityce pomocy zagranicznej Stanów Zjednoczonych małe kraje sąsiadujące ze Stanami, takie jak Haiti czy Jamajka otrzymują dużą pomoc per capita, natomiast nawet istotne z punktu widzenia geopolitycznego kraje, pomijając Egipt i Izrael, otrzymują znacznie mniej per capita.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Odpowiadam na pytanie dotyczące możliwości udziału administracji poniżej szczebla centralnego w 1999 r. w realizacji programów z Funduszu PHARE. Wydaje mi się, że można by rozszerzyć to pytanie o kwestię udziałów administracji wojewódzkiej i powiatowej w programowaniu w przyszłości funduszy strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Oczywiście, myślimy o tym. W 1998 r. został przyjęty i jest rozwijany program „specjalny program przygotowań do funduszy strukturalnych”. Jego wartość wynosi 9 mln ecu. Jego celem będzie przygotowanie podstaw nie tylko dla administracji centralnej, ale także lokalnej do korzystania z funduszy strukturalnych. Niezbędne są przygotowania legislacyjne oraz opracowanie programów rozwoju na szczeblu krajowym i lokalnym.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Organizowane będą projekty pilotażowe, na których można będzie ilustrować, w jaki sposób będą wdrażane przedsięwzięcia w ramach funduszy strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Ten projekt będzie działał od jesieni 1999 r. do końca 2001 r. Możliwe będzie przeszkolenie administracji terenowej.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Pan przewodniczący poruszył też problem pozytywnego informowania społeczeństwa o procesie integracji z Unią Europejską. Oczywiście, dostrzegam potrzebę takiej informacji. Rząd ma ograniczony wpływ na treść przekazów medialnych. Nie chcemy też uprawiać propagandy. Uważam, że brakuje informacji skierowanej do przeciętnego obywatela o praktycznych implikacjach, o korzyściach i ryzykach związanych z przystąpieniem Polski do Unii.</u>
          <u xml:id="u-24.15" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Departament Informacji Kształcenia i Komunikacji Społecznej w UKIE przygotowuje strategię informacji dla społeczeństwa, która - mam nadzieję - będzie realizowana. Jak zawsze problemem są pieniądze, bo realizacja programu kosztować będzie wiele milionów złotych. Powinny znaleźć się środki na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-24.16" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Ostatnia moja uwaga dotyczy wypowiedzi pana posła Jerzego Osiatyńskiego. W wielu przypadkach w przeszłości programowanie było nader optymistyczne. Jeśli programowanie opiera się na optymistycznych założeniach, ale finansowanie pochodzi ze źródeł krajowych, wówczas można łatwo sobie wybaczyć i przesunąć terminy. Kiedy mamy do czynienia z finansowaniem zewnętrznym, uzasadnienie przesunięć i opóźnień jest trudne.</u>
          <u xml:id="u-24.17" who="#PodsekretarzstanuPawełSamecki">Stąd apel, aby przy programowaniu zachować realizm i nie formułować zadań, które są nie do zrealizowania. Jest to jedno z kryteriów, które chcemy stosować przy ocenie projektów do programu PHARE na rok 1999. Podsumowując wierzę, że poprzez uzyskanie nowych instrumentów monitorowania realizacji programów będziemy w stanie przekazywać państwu dokładniejsze informacje, uwzględniające także aspekty jakościowe. Niewątpliwie powinno to wpłynąć na polepszenie wykorzystywania środków unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Myślę, że sprawa wykorzystania funduszu przyznanych na rok 1997 wymaga lepszego rozeznania. Z danych przedłożonych nam przez przedstawicielstwo Komisji Europejskiej wynika, że możemy utracić pewne środki przyznane Polsce. Chodzi o to, że do końca 1998 r. możliwe jest zakontraktowanie pewnych projektów z programu PHARE na rok 1997. Nie są to żadne nowe środki. Nie zakontraktowane kwoty z ogólnej puli środków mogą nam do końca roku przepaść. Takie stanowisko prezentuje Komisja Europejska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełCzesławSiekierski">Zapewne chodzi o to, że w roku 1998 upływa kontraktowanie środków PHARE z roku 1995. Kontraktowanie dla roku 1997 upływa do końca roku 1999. Wydaje mi się, że chodzi tu o środki z poprzednich memorandów, z roku 1995, 1996. Nie sądzę, żeby dotyczyło to roku 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Pan poseł Czesław Siekierski zgłosił chęć przystąpienia do podkomisji ds. wykorzystania środków Funduszu PHARE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJerzyOsiatyński">Powinniśmy zastanowić się nad powiększeniem składu podkomisji o jedną lub dwie osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Rozumiem, że Komisja akceptuje kandydaturę posła Czesława Siekierskiego na członka podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełTadeuszMazowiecki">Na tym zamykam dyskusję nad punktem pierwszym porządku dziennego. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to dziękuję zebranym za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>