text_structure.xml
44.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#">Dnia 27 września 1967 r. Komisja Kultury i Sztuki, obradująca pod przewodnictwem posła Stanisława Kaliszewskiego (SD), rozpatrzyła wyniki kontroli wojewódzkich i powiatowych wydziałów kultury w zakresie działalności kulturalno-oświatowej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#">W posiedzeniu udział wzięli:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#">- przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki z podsekretarzem stanu Zygmuntem Garsteckim, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów i Urzędu Rady Ministrów, - dyrektor Zespołu NIK - Jan Dominiewski, - przedstawiciele wojewódzkich rad narodowych: zastępca przewodniczącego Prezydium WRN Białystok Ludwik Ochocki, kierownik oddziału w Wydziale Kultury Prezydium WRN w Poznaniu - Roman Moroz, przewodniczący Komisji Kultury i Sztuki WRN Warszawa - Tadeusz Gierzyński, przewodniczący Komisji Kultury WRN Kielce - Zofia Żak, zastępca przewodniczącego Komisji Kultury WRN Zielona Góra - Wiesław Sautera.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#">Posłowie otrzymali na piśmie obszerne materiały informacyjne opracowane przez Ministerstwo Kultury i Sztuki oraz przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#">Sprawozdawcą podkomisji do spraw upowszechnienia kultury poseł Mieczysław Grad (ZSL).</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#">Podkomisja podzieliła się na zespoły, które zwizytowały kilka powiatów i gromad na terenie województw: koszalińskiego, kieleckiego i łódzkiego. Ponadto podkomisja korzystała z materiałów dostarczonych przez Ministerstwo Kultury i Sztuki jak również z uwag Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#">W kraju - warunki działalności kulturalno-oświatowej są nader zróżnicowane, a ponadto gruntowniejsza analiza i wyciągnięcie z niej odpowiednich wniosków możliwe są tylko wówczas, jeśli sprawę rozpatruje się na tle problematyki i warunków istniejących w danym terenie. Mimo więc lustracji trzech województw o różnym charakterze i posługiwania się rozmaitymi uzupełniającymi materiałami oraz oparcia się o liczne rozmowy przeprowadzone z działaczami i etatowymi pracownikami kultury w terenie, podkomisja może przedstawić tylko wycinkowy pogląd na sprawy i zasygnalizować niektóre tylko zjawiska i problemy.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#">Mówiąc o działalności wojewódzkich i powiatowych wydziałów kultury, trzeba stwierdzić, że uwagę swą powinny one kierować przede wszystkim na tereny wiejskie i małomiasteczkowe, w niektórych miastach bowiem istnieje koncentracja urządzeń kulturalnych i kadr korzystających z budżetów nie tylko rad narodowych, lecz również związków zawodowych i innych organizacji i instytucji.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#">Do najbardziej powszechnych form placówek kulturalnych w środowisku wiejskim należą kluby, świetlice, wiejskie domy kultury. Rozwojową formę przyszłościową stanowią gromadzkie ośrodki kultury. Placówek tych było na koniec 1966 r. tylko 19 tys.; ich działalność wspierało ponad 8 tys. bibliotek gromadzkich, które są podstawowym ogniwem szerzenia oświaty i kultury na wsi. Placówki te są jednak nierównomiernie rozmieszczone i znaczna ich część koncentruje się w tych samych miejscowościach. Można więc przyjąć, że zaledwie w połowie wsi w Polsce istnieje jakaś placówka kulturalna.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#">Wydziały kultury rad narodowych, zgodnie z ich statutem, powinny troszczyć się o rozwój placówek kulturalnych, pomagać w ich tworzeniu, inspirować ich działalność, udzielać im pomocy i sprawować nad nimi nadzór. Wysiłek wydziałów kultury skupia się jednak na placówkach już istniejących co jest samo w sobie pozytywne, jednak nie wystarczające; ani w praktycznej działalności, ani w statucie wydziałów kultury nie kładzie się dostatecznego nacisku na zajęcie się tymi miejscowościami, które pozbawione są jakichkolwiek placówek kulturalnych. Kiedy w jednym z powiatowych wydziałów kultury, który legitymuje się zresztą dużym dorobkiem, posłowie zapytywali, ile jest jeszcze w powiecie miejscowości nieposiadających żadnej placówki kulturalnej - na odpowiedź wypadło długo czekać.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#">Jak wynika z materiałów Ministerstwa Kultury i Sztuki, w ostatnich latach nastąpiły korzystne zmiany w pracy bibliotek gromadzkich: zwiększyły się księgozbiory, wzrosła ilość wypożyczeń, ilość czytelników itd.; nadal jednak placówki te odczuwają trudności lokalowe jak również niedobór lub późne przekazywanie przez rady narodowe funduszów na zakup nowości.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#">Istotnym elementem życia kulturalnego wsi są różnego rodzaju zespoły amatorskie. I w tej dziedzinie obserwuje się rozwój. Np. na koniec 1966 r. było ponad 10 tys. zespołów oświatowych z 250 tysiącami uczestników podczas gdy w roku 1963 było ich ponad 6 tys. z ponad 160-tysiącami uczestników; równolegle działało ponad 13 tys. zespołów artystycznych liczących ponad 193 tys. uczestników, podczas gdy w r. 1963 zespołów było ponad 9 tys., a uczestników ponad 132 tys. Pomyślne to zjawisko stawia oczywiście zwiększone zadania w zakresie inspiracji, instruktażu i nadzoru ze strony wojewódzkich i powiatowych wydziałów kultury oraz współdziałających z nimi instytucji.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#">62 proc. wiejskich placówek kulturalnych ma telewizory, 73 proc. - radioodbiorniki; ponad 1 300 placówek posiada magnetofony, a blisko 900 - projektory filmowe. Wyłania się ostry problem konserwacji i naprawy tego sprzętu; dotyczy to przede wszystkim telewizorów. W rozmowach z posłami sugerowano ustanowienie w powiatowych domach kultury etatu konserwatora sprzętu dla placówek w powiecie; wydaje się jednak bardziej słuszne odpowiednie szkolenie w tym zakresie gospodarzy placówek klubowych i innych.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#">Ponad 55 proc. pracowników wiejskich placówek kulturalnych ma wykształcenie średnie, 7 proc. -wykształcenie wyższe. I tu więc notuje się postęp. Ogólnie jednak mało jest pracowników etatowych; główny ciężar spoczywa na aktywie społecznym.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#">Nastąpił dalszy ilościowy rozwój domów kultury. Nie wszędzie jeszcze istnieją powiatowe domy kultury. W istniejących - głównym problemem jest koncepcja ich pracy i środki na jej sfinansowanie.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#">W r. 1966 wojewódzkie rady narodowe przeznaczyły na sfinansowanie powiatowych domów kultury ogółem 109 mln zł, co oznacza wzrost o ok. 40 mln zł w porównaniu z r. 1963. Pokrywa to jednak tylko 70 proc. budżetu tych placówek. PDK muszą zatem same wypracować 30 proc. środków.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#">Uderzające są kontrasty w świadczeniach rad narodowych na rzecz wiejskich placówek kulturalnych; o ile np. w woj. białostockim na 179 placówek finansowanych przez rady narodowe przeznaczono w r. 1966 ponad 4 600 tys. zł, to w woj. warszawskim na 389 placówek - tylko ok. 3 500 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#">Działalność kulturalną ha wsi warunkuje istnienie urządzeń kulturalnych. Poważny problem stanowi budowa odpowiednich placówek. Tam, gdzie powstają społeczne komitety budowy placówek kulturalnych, powiatowe wydziały kultury obciążone są załatwianiem mnóstwem związanych z tym formalności. Działacze terenowi wskazują na trudności, jakie powstały po ustaniu świadczeń finansowanych na te cele z byłego SFOS. Trudności te łagodzone są tam, gdzie wypracowano formy tworzenia funduszu rozwoju kultury, niemniej sprawa wymaga ogólnego rozwiązania. W woj. kieleckim, gdzie powstał fundusz rozwoju kultury, rady narodowe narzekają nie tyle na brak środków, ile na niedostatek materiałów budowlanych i potencjału przerobowego. Na podkreślenie zasługuje przyjęta w woj. kieleckim koncepcja, że źródłem aktywizacji kulturalnej staje się program aktywizacji gospodarczej województwa. Działacze tamtejsi reprezentują też pogląd, że środków z funduszu rozwoju kultury nie należy rozpylać na sprawy drobne, lecz tworzyć widoczne dla społeczeństwa obiekty; do pierwszych potrzeb zaliczają bazę lokalową dla Filharmonii Kieleckiej oraz poprawę warunków lokalowych tamtejszego teatru; oba te obiekty służyć będą bowiem nie tylko Kielcom, ale całemu województwu. Zwracają uwagę na nieracjonalność rozpraszania wysiłków inwestycyjnych. Jeżeli obiekty powstają, trzeba je w sposób należyty zagospodarować. Środowisko, które podejmuje budowę obiektu kulturalnego, powinno zadbać o zabezpieczenie środków na zagospodarowanie oraz na konserwację i utrzymanie placówki. Władze wojewódzkie na Kielecczyźnie angażują się poważnie w problemy rozwoju działalności kulturalnej, kierując się zasadami ekonomiki w tej dziedzinie, zdołały też nawiązać skuteczną współpracę ze związkami zawodowymi - dysponentami poważnych funduszów na cele działalności kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#">W terenie posłowie spotkali się z różnymi formami merytorycznej i finansowej koordynacji działalności kulturalnej. Między innymi powstałe w pow. Słupsk gromadzkie ośrodki kultury potrafiły tworzyć interesujące formy koordynacji użytkowania funduszów włączając w to fundusze miejscowych zakładów pracy.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#">Z dokonanego przeglądu warunków i potrzeb działalności kulturalnej wysuwa się jako jeden z czołowych wniosek dotyczący konieczności rozwoju i usprawnienia poradnictwa. Istnieje w kraju 276 poradni powiatowych z tego 53 poza powiatowymi domami kultury. Poradnie te dysponują szczupłą i na ogół jeszcze niedostatecznie przygotowaną kadrą. Tylko kilka województw, ma pełną sieć poradni, ale i te mają trudności z obsłużeniem wszystkich istniejących i nowopowstających w terenie placówek kulturalnych ze względu na brak środków lokomocji; są one ponadto słabo wyposażone w sprzęt.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#">Na tle trudności kadrowych, organizacyjnych i technicznych poradni istniejących przy powiatowych domach kultury, szczególnie korzystnie wyróżnia się Powiatowy Dom Kultury w Sieradzu. O roli, jaką przypisuje się tu poradnictwu świadczy m.in. nazwa placówki: „Powiatowy Dom Kultury - Ośrodek Instruktażowo-Metodyczny”. Prawie cały jego 600-tysięczny budżet jest dotowany przez powiatową radę narodową. Posiada on - co najważniejsze - określoną koncepcję pracy. Obejmuje poradnictwem cały powiat, który zresztą przoduje w działalności kulturalnej. Sześciu pracowników zatrudnionych w PDK w Sieradzu ze swoim kierownikiem Bronisławem Nawrockim na czele potrafiło skupić zespół różnego rodzaju specjalistów, zorganizować ich pracę, stworzyć im nawet warunki dotarcia do różnych zakątków w terenie. Placówka ta może stanowić wzór do upowszechnienia, jej doświadczenia powinny być wykorzystane dla szkolenia pracowników i aktywu placówek kulturalnych w skali całego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#">W kraju mamy 119 wydziałów kultury - powiatowych, miejskich i dzielnicowych, w tym 102 wydziały powiatowe są w pełni samodzielne. Połączonych wydziałów oświaty i kultury jest 238. Działacze kultury w terenie podkreślają z całym naciskiem na potrzebę istnienia samodzielnych wydziałów kultury. Nieco inaczej podchodzą do tej sprawy przedstawiciele kierownictw rad narodowych; wychodzą oni ze słusznego skądinąd założenia, że decydujący jest problem ludzi pracujących w tych wydziałach; chodzi o to, aby byli to ludzie wrażliwi na sprawy kultury i mogący porozumieć się z partnerami w tej dziedzinie. Problem odrębnych wydziałów kultury był wielokrotnie poruszany na posiedzeniach Komisji. Wydaje się, że ich odrębność i samodzielność - to istotne warunki sprawności ich działania.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#">Podniósł się poziom wykształcenia pracowników wydziałów kultury. W wydziałach kultury prezydiów rad wojewódzkich połowa pracowników ma już wykształcenie wyższe. Niedostateczny jest jeszcze udział pracowników z wyższym wykształceniem w powiatowych wydziałach kultury.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#">Powiatowe wydziały, a w województwach - oddziały upowszechnienia kultury są bardzo obciążone pracą, jakkolwiek nie zawsze jest to praca wynikająca z ich statutów; narzuca się tym komórkom wiele prac nie wchodzących w zakres ich normalnej działalności. Jak stwierdzono np. w woj. łódzkim - poza planem pracy, wydział musi składać dziesiątki sprawozdań i informacji, organizować najrozmaitsze imprezy i uroczystości okolicznościowe. Podkomisja kierując uwagę na problem odciążenia wojewódzkich i powiatowych wydziałów kultury od zajęć, które nie należą do ich obowiązków, uważa za celowe przedstawić resortowi kultury i sztuki kilka propozycji.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#">Na przykład, szczegółowy nadzór nad bibliotekami gromadzkimi można by przekazać bibliotekom powiatowym, które dokonują wizytacji placówek terenowych, jednak ich wnioski nie są traktowane jako obowiązujące dla władz gromadzkich. Należy zalegalizować istniejący stan rzeczy i pozostawić wydziałom wojewódzkim i powiatowym tylko ogólny nadzór nad bibliotekami oraz nadzór nad biblioteką wojewódzką w województwie i nad powiatową w powiecie.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#">Trzeba odciążyć te wydziały od organizowania imprez okolicznościowych, przekazać, jak proponują niektórzy, te zadania odpowiednio wzmocnionym poradniom powiatowym lub znaleźć inny sposób rozwiązania tego problemu.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#">Odciążyć należy wydziały od zbędnego pośrednictwa w sprawach finansowania i planowania w przedsiębiorstwach kulturalnych i artystycznych podległych wydziałom, jak również od zbędnego zajmowania się sprawami finansowymi przedsiębiorstw pozostających na rozrachunku gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#">Stanowczo niezbędne jest ograniczenie zakresu sprawozdawczości obowiązującej wydziały kultury. Tak np. wydziały wojewódzkie muszą sporządzać 8 sprawozdań miesięcznych, 19 sprawozdań kwartalnych, 6 sprawozdań półrocznych i 48 sprawozdań rocznych. Nie wiadomo czemu służyć ma np. miesięczne sprawozdanie z realizacji inwestycji. Obowiązująca przedsiębiorstwa podległe wydziałom sprawozdawczość w stosunku do GUS może być też chyba przekazywana tam bez pośrednictwa wydziałów.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#">We wszystkich wizytowanych województwach posłowie spotkali się z poglądem, że stosunek do sztuki ludowej i twórców ludowych powinien być postawiony na wyższym poziomie, że niesłuszne jest przekazywanie prawie całości tego zagadnienia „Cepelii”. Potrzebna tu jest głębsza polityka, dla której przesłanki mógłby wypracowywać odpowiedni instytut naukowy.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#">Działacze kulturalni podkreślali również urealnienie niektórych stawek za usługi kulturalne, gdyż w obecnych warunkach występuje niepożądane zjawisko omijania przepisów, które okazały się nieżyciowe.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#">Ogólne wrażenia podkomisji z przeprowadzonych lustracji są pozytywne, jeśli chodzi o aktywność i inicjatywę wykazywaną przez etatowych pracowników i działaczy na polu kultury, jak również zaangażowanie całych rad narodowych i ich prezydiów.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#">Uwagi uzupełniające przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunt Garstecki:</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#">W celu jak najbardziej prawidłowego rozwiązywania problemów kulturalnych w terenie, resort koncentruje główną uwagę na prezydiach powiatowych rad narodowych, od których ambicji, zaangażowania się w sprawy kultury, inicjatyw w dziedzinie upowszechniania kultury, zależy szeroki rozwój kultury w terenie. Równocześnie, niemniej ważnym elementem jest zgranie polityki rad narodowych w dziedzinie kultury ze społecznym ruchem kulturalnym.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#">Obecnie w ok. 2/3 powiatach rad narodowych prowadzi się politykę kulturalną w oparciu o plany rozwoju kultury uchwalone na specjalnie tej sprawie poświęconych sesjach. Dzięki temu, powiatowe rady narodowe zerwały z poprzednią praktyką dorywczego, marginesowego zajmowania się sprawami kultury, a stworzyły podstawy do prowadzenia planowej polityki kulturalnej na swoim terenie.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#">Praktyka wykazuje, że plany rozwoju kulturalnego cechuje duża rozpiętość poziomów, że nie wszędzie realizacja ich przebiega prawidłowo, jednakże świadczą one - i to jest rzeczą najważniejszą - o przełomie, jaki dokonał się w stosunku prezydiów powiatowych rad narodowych do spraw kultury.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#">Powiatowe plany rozwoju kultury są obecnie podstawą umożliwiającą koordynowanie wysiłków i inicjatyw wszystkich sił społecznych zaangażowanych na polu kulturalnym. Poważnym niejednokrotnie mankamentem tych planów jest zbyt wielkie oderwanie ich od konkretnej sytuacji terenowej. Dlatego też kładzie się duży nacisk na ich okresowe weryfikowanie.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#">Coraz więcej powiatowych rad narodowych - Elbląg, Słupsk, Rybnik, Łańcut, Włoszczowa i inne problemy kulturalne rozwiązuje w oparciu o stworzoną przez siebie koncepcję rozwoju kulturalnego, przy żywym współdziałaniu wszystkich zainteresowanych upowszechnianiem kultury partnerów, w sposób ciekawy i przynoszący duże efekty. Należy dążyć do jak najszerszego upowszechniania tych przodujących inicjatyw.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#">Resort zdając sobie w pełni sprawę z dużych trudności, jakie mają do przezwyciężenia wydziały i referaty oświaty i kultury z uwagi na bardzo szeroki wachlarz spraw im zleconych, jak też z uwagi na ograniczoną obsadę kadrową, dąży do jak najszerszego uaktywnienia i rozszerzenia frontu działalności kulturalnej na komisje kultury powiatowych rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#">Bogaty rozwój inicjatyw kulturalnych świadczy o coraz bardziej sprzyjającym dla tej działalności klimacie w prezydiach i w wydziałach rad narodowych. W zbyt małym jednak jeszcze stopniu wydziały kultury opierają się w swej działalności na szeroko już rozbudowanej sieci powiatowych domów kultury i bibliotek powiatowych; placówki te są najbardziej odpowiednimi pomocnikami w organizowaniu życia kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#">Na pytania posłów Zofii Grzebisz-Nowickiej (PZPR), Stanisława Mojkowskiego (PZPR), Witolda Lassoty (SD), Mariana Kubickiego (ZSL), Wincentego Kraśko (PZPR), Stanisława Kaliszewskiego (SD) - odpowiedzi udzielili: podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunt Garstecki oraz wicedyrektor Zespołu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Jan Mansfeld.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#">Pytania dotyczyły planu likwidowania białych plam w sieci bibliotek gromadzkich, wysokości nakładów na zakup książek w powiatowych radach narodowych, zabezpieczenia środków lokomocji dla pracowników powiatowych domów kultury, metod działania i sieci powiatowych poradni instrukcyjno-metodycznych, oceny działalności instruktażowo-poradniczej, poziomu materiałów repertuarowych dla amatorskich zespołów, treści i metod pracy wiejskich domów kultury, wysokości nakładów na kulturę, stanu realizacji inwestycji kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">(Dyskusja)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełBolesławDrobner">Należy bardzo pozytywnie ocenić materiały Najwyższej Izby Kontroli, która przeprowadziła szczegółową głęboką analizę działalności kulturalno-oświatowej wojewódzkich i powiatowych wydziałów kultury.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełBolesławDrobner">Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że obsada wydziałów i referatów oświaty i kultury nie jest dostateczna; zatrudnieni w nich pracownicy nie są w stanie podołać rosnącym zadaniom, zwłaszcza że nacisk problematyki oświatowej jest bardzo duży. Wielką pomocą mogłyby im służyć biblioteki powiatowe czy powiatowe domy kultury. Należy dążyć do pogłębienia funkcji koordynacyjnej i nadzorczej wydziałów kultury nad placówkami kulturalnymi na ich terenie. Niestety - brak jest dotychczas jednolitego określenia tych funkcji, co powoduje w terenie wiele nieporozumień i uchybień.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełStanisławLorentz">W okresie powojennym rozbudowaliśmy potężny aparat administracyjny zajmujący się sprawami kultury; w nie mniejszy sposób rozrósł się kulturalny aktyw społeczny. Stąd też niezmiernej wagi problem - jakie są efekty ich działalności. Badanie merytorycznej strony tej działalności jest tym istotniejsze, że mamy do czynienia z niespotykanym w naszej historii zjawiskiem wzrastającego zainteresowania szerokich rzesz społecznych problematyką kulturalną. Metody naszego postępowania w dziedzinie upowszechnienia kultury dostosowywać musimy do tego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosełStanisławLorentz">Podstawową sprawą dla umożliwienia jak najbardziej prawidłowego rozwiązywania problematyki kulturalnej jest podniesienie rangi spraw kultury i znaczenia działacza kulturalnego w terenie. Działaczy kultury traktować trzeba na równi z wysoko kwalifikowanymi fachowcami innych dziedzin.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosełStanisławLorentz">W naszych warunkach mamy do czynienia z jakościowo i formalnie innymi niż w poprzednich formacjach społecznych mecenatem kultury. Mecenat ten sprawowany jest nie tylko przez państwo, lecz również przez związki zawodowe, wielkie zakłady przemysłowe, organizacje itp.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosełStanisławLorentz">Stworzyliśmy szerokie ramy upowszechniania kultury, podstawowym teraz zagadnieniem staje się właściwe wypełnienie tych ram. Problem ten nie ogranicza się tylko do środków, jakie możemy na rozwój kultury przeznaczyć, bo tych jest niemało. Chodzi przede wszystkim o prawidłowe ich wykorzystanie.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosełStanisławLorentz">Wszystkie czynniki odpowiedzialne za rozwój kultury - my wszyscy musimy sobie w pełni uświadomić rolę i rangę kultury w współczesnym społeczeństwie. Daleko posunięty rozwój przemysłu, zjawiska świadczące o nadmiernej technizacji naszego życia zmuszają nas do tym większego zwracania uwagi na zabezpieczenie wszechstronnego rozwoju człowieka, a w tym rozwoju niemała jest ranga kultury.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosełStanisławLorentz">Stykając się, w toku działalności poselskiej i zawodowej, z działaczami kulturalnymi w terenie, słyszymy stale podnoszone postulaty dotyczące konieczności rozdzielenia w radach narodowych spraw kultury i oświaty; działacze terenowi zgodnie twierdzą, że w wydziałach tych problemy oświaty majoryzują problemy kultury.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosełStanisławLorentz">Obserwuje się w terenie od kilku lat zjawisko pozytywnej zmiany stosunku czynników politycznych i administracyjnych do ruchu społecznego w dziedzinie kultury. Jest to bardzo cenny objaw, gdyż na polu kultury nie można rozdzielać działania ogniw administracyjnych od społecznych. W powiatach o najwyższym tempie rozwoju życia kulturalnego obserwuje się ścisłe współdziałanie tych dwóch czynników. Aktyw społecznych tych powiatów w coraz szerszym stopniu włącza się do czynnego współdziałania w tworzeniu planów rozwoju kultury, a nie tylko do ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosełStanisławLorentz">Podstawowym fundamentem dla rozwoju kultury w powiecie są biblioteki, muzea i inne tego typu placówki kulturalne, mające już wypracowane formy oddziaływania. Powiatowe domy kultury są instytucją stosunkowo zbyt młodą, by dysponować sprecyzowanym stylem i metodami pracy.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosełStanisławLorentz">Dawniej stosunkowo łatwo było odpowiedzieć na pytanie kogo należy uznać za działacza kultury. Z zasady byli nimi nauczyciele, lekarze. Dziś dążyć należy również do jak najszerszego wciągania do tej działalności inteligencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełMariaLipka">Zainteresowanie powiatowych rad narodowych problematyką kulturalną stale wzrasta. Gorzej natomiast wygląda sytuacja w gromadzkich radach, w których w dalszym ciągu problematykę tę uważa się za marginesową.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosełMariaLipka">Wobec trudności kadrowych w wydziałach oświaty i kultury, tym większe znaczenie mają powiatowe domy kultury i poradnie instrukcyjno-metodyczne, w których zatrudniona jest kwalifikowana kadra, która może i musi ponosić odpowiedzialność za formy i efekty pracy kulturalnej. Tymczasem większość powiatowych domów kultury nie potrafi wyjść poza swoje mury z działalnością kulturalną.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosełMariaLipka">Nie mniejszą rolę w upowszechnianiu kultury odgrywać powinny biblioteki gromadzkie; jednakże większość tych bibliotek obsługiwana jest nie przez etatowych, ale przez ryczałtowych bibliotekarzy, głównie nauczycieli, którzy nie są w stanie rozwinąć szerszej działalności. Dążyć więc należy do stopniowego zabezpieczania etatów tym bibliotekom.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosełMariaLipka">Wielkie zakłady pracy przeznaczają znaczne środki na rozwój działalności kulturalnej. Działalność ta jednak ogranicza się do terenu zakładu. Obowiązujące przepisy finansowe uniemożliwiają wykorzystanie części tych środków na działalność kulturalną na terenach będących miejscem zamieszkania przeważającej części pracujących pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Wyeksponowana w dyskusji rola powiatowych domów kultury i poradni oświatowo-kulturalnych nie oznacza pomniejszania roli wydziałów kultury i zatrudnionych w nich pracowników, warunków ich pracy, samodzielności działania tych wydziałów, zwłaszcza na szczeblu powiatowym.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">W woj. białostockim jest zaledwie kilka samodzielnych wydziałów kultury, w większości prezydiów istnieją wydziały oświaty i kultury. W wydziałach tych ilość pracowników zajmujących się sprawami kultury ulega zmniejszeniu na rzecz oświaty. Mimo wzrostu poziomu wykształcenia pracowników zajmujących się sprawami kultury, są oni pod względem zaszeregowań i awansów traktowani gorzej aniżeli pracownicy innych wydziałów legitymujący się takimi samymi kwalifikacjami. Na wyższym poziomie kształtują się również uposażenia kierowników powiatowych domów kultury i powiatowych bibliotek.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Na pracownikach wydziałów kultury ciąży wiele różnych obowiązków - począwszy od wizytacji placówek, poprzez udział w naradach i konferencjach, do wydawania zezwoleń na imprezy i zabawy. Nie mało czasu zajmuje tropienie różnego rodzaju niepowołanych i nawet oszukańczych impresariów, co wymaga niekiedy współdziałania z organami MO. W jednej miejscowości zapowiedziano np. spotkanie z bohaterami filmu „Czterej pancerni i pies”. Gdy miało już dojść do imprezy, okazało się, że nie ma żadnego z bohaterów; był wprawdzie pies, ale wyglądem bynajmniej nie przypominający Szarika.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">W tym stanie rzeczy na pracę koncepcyjną nie pozostaje wiele czasu, szczególnie jeśli uwzględnić fakt, że parownicy wydziałów kultury traktowani są często przez władze nadrzędne jako pracownicy dyspozycyjni, do załatwiania różnych spraw.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Notuje się więc, zwłaszcza w połączonych wydziałach oświaty i kultury, dużą płynność kadr pracowników kultury. W połączonych wydziałach uważają się oni za pracowników drugiej kategorii.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Wydaje się niecelowe utrzymywanie połączonych wydziałów oświaty i kultury. Projektowane przez resort powoływanie społecznych rad przy referatach kultury nie osiągnie celu, gdyż w miastach powiatowych aktyw jest nieliczny i sprawy obracać się będą nadal w tym samym kręgu ludzi.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Samodzielne referaty kultury nie mogą mieć tylko jednoosobowej obsady.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Podniesienie autorytetu pracowników kultury osiągnąć można przede wszystkim przez określenie zadań i funkcji wydziałów kultury oraz systemu ich powiązania z powiatowymi domami kultury i poradniami oświatowo-kulturalnymi.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#PosełKrystynaMarszałekMłyńczyk">Problemy te wymagają rozwiązania, w przeciwnym bowiem razie odchodzić będą wartościowi ludzie, którzy przyszli do pracy w dziedzinie kultury z powołania, są do tej pracy przywiązani i chcą mieć satysfakcję ze swojej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiKulturyWojewódzkiejRadyNarodowejwZielonejGórzeWiesławSautera">W stosunku do ogólnych wydatków na kulturę fundusze przeznaczane na działalność towarzystw społeczno-kulturalnych maleją, mimo że ruch społeczno-kulturalny uznawany jest za wartościowy i popierany przez władze.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoKomisjiKulturyWojewódzkiejRadyNarodowejwZielonejGórzeWiesławSautera">Nie wydaje się w pełni słuszny argument, że ruch społeczno-kulturalny powinien rozwijać się głównie w oparciu o fundusze społeczne. Lubuskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne otrzymuje obecnie zmniejszoną dotację, chociaż fundusze wykorzystuje w sposób oszczędny i celowy książki popularno-naukowe, filmy itd. Oprócz tego udzielać musi w wielu wypadkach pomocy sfederowanym z nim towarzystwem regionalnym, np. na zapoczątkowanie działalności, za którą następnie idzie większe zaangażowanie aktywu i rad narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiposełStanisławKaliszewskiSD">Do rozwoju ruchu społeczno-kulturalnego przywiązuje się istotnie dużą wagę jako do dźwigni przemian kulturalnych w terenie. Funduszami, również i na dotacje, dysponują władze terenowe. Trzeba stwierdzić, że w niektórych radach fundusze te nie są w pełni wykorzystywane. Tym problemem powinny szerzej się zajmować komisje kultury rad narodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełBarbaraPstrągowska">Na spotkaniach z aktywem kulturalnym słyszy się opinie, że wypracowanie przez domy kultury 30 proc. ich budżetu jest zadaniem trudnym, że pochłania to zbyt wiele uwagi i energii kierownictw domów kultury ze szkodą dla podstawowych zadań. Ten odsetek własnego udziału w budżecie należałoby zmniejszyć. Należałoby również stworzyć możliwości finansowe pewnego uatrakcyjnienia uczestnictwa w zespołach amatorskich, np. organizowanie wycieczek dla uczestników zespołów.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełBarbaraPstrągowska">Rady gromadzkie słabo koordynują działalność kulturalną. Powstające gromadzkie ośrodki kulturalne powinny zabezpieczyć instruktaż i nadzór w stosunku do klubów i świetlic oraz amatorskiego ruchu kulturalno-artystycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełWincentyKraśko">Obrady potwierdzają rozwój ruchu kulturalnego. Jest to widoczne nawet gołym okiem zwłaszcza w centrum kraju i na ziemiach zachodnich, a wyraża się przede wszystkim w trosce o wygląd i ład we wsiach, osiedlach i miasteczkach.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełWincentyKraśko">Przy systematycznym usuwaniu zahamowań występujących w dziedzinie rozwoju działalności kulturalnej możemy osiągnąć znacznie szybszy postęp.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosełWincentyKraśko">Na czoło wysuwają się sprawy działalności rad narodowych, ich wydziałów i referatów w dziedzinie upowszechnienia kultury, zwłaszcza na terenie wsi. Wydaje się oczywiste, że przy istnieniu określonej polityki kulturalnej i systemu organizowania działalności kulturalnej decydującą rolę odgrywają ludzie, którzy te zadania realizują. Z zadowoleniem trzeba stwierdzić, co podkreślano w referacie i dyskusji, że poziom pracowników kultury znacznie się podniósł, że jesteśmy już dalecy od tego stanu, jaki przed laty był przedmiotem krytyki i satyry. Ilościowo aparat ten nie jest wielki i wobec słusznej tendencji do zapobiegania rozbudowie administracji, nie należy liczyć się ze zwiększeniem tego aparatu. Nie można także oczekiwać znaczniejszego zwiększenia środków, jakie państwo, w niemałej zresztą wysokości, przeznacza na sprawy kultury. Tym bardziej jest więc ważne, kto pracuje w dziedzinie kultury, jak działa i jaki jest klimat i stosunek do tej pracy ze strony władz.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PosełWincentyKraśko">Klimat jest przychylny i duże jest ożywienie ruchu kulturalnego spowodowane m.in. takimi czynnikami, jak odbyty Kongres Kultury, ustanowienie Dnia Działacza Kultury, odznaki dla działaczy kultury itp. Przyszłość rozwoju kultury tkwi w rozwoju społecznej działalności w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#PosełWincentyKraśko">Ruch społeczno-kulturalny oraz rozwój wiejskich klubów - oto formy, którymi Polska, chlubić się może wobec wielu innych krajów. Formy te trzeba rozwijać i doskonalić, szczególnie zaś otoczyć opieką wiejskie klubokawiarnie biorąc pod uwagę, że rozwój środków masowego przekazu wymaga właśnie uzupełnienia kameralnymi formami dyskusji nad tymi treściami, które docierają do społeczeństwa poprzez prasę, radio, telewizję i film. Nie chcemy kibiców kultury, chcemy kształtować czynnych uczestników życia kulturalnego, a najprostszą formą działania są właśnie klubokawiarnie. Tu wyrasta nowy aktyw kulturalny stanowiący siłę wymagającą jednak odpowiedniego kierowania.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#PosełWincentyKraśko">Domy kultury nie mogą być traktowane jako jeszcze jedna placówka kulturalna, ale jako placówka stanowiąca ramy działania i dla biblioteki, i dla muzeum, i dla kina, i dla teatru, itd. Dom kultury powinien spełniać rolę doradczą i kulturotwórczą, powinien być punktem koordynacji wielu poczynań kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#PosełWincentyKraśko">Byłby całkowicie na miejscu apel Komisji do prasy, radia i telewizji, aby więcej miejsca i czasu poświęcały działalności i osiągnięciom ruchu kulturalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Kompleksowe plany rozwoju kultury opracowane przez wojewódzkie, powiatowe i gromadzkie rady narodowe umożliwiły stworzenie koncepcji działalności kulturalnej w terenie. Zbyt słaby był jednak nadzór ze strony nadrzędnych jednostek w trakcie opracowywania tych planów. Z tego względu nie wszędzie mają one charakter kompleksowy, nie wszędzie skoordynowane jest działanie wszystkich sił i środków.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Plany takie nie wszędzie zostały opracowane, nie ma ich większość GRN. Resort powinien zwrócić uwagę na ten problem.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Konieczna jest aktywizacja komisji kultury powiatowych rad narodowych. Koordynacja działalności kulturalnej wszystkich organizacji powinna stać się przedmiotem większego zainteresowania Frontu Jedności Narodu. Komitety FJN wraz z komisjami kultury rad narodowych powinny przyjąć na siebie poważną część działalności koordynacyjnej i odciążyć tym samym często jednoosobową obsadę referatu kultury.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Jest kilka województw, gdzie ani jedna sesja powiatowych rad narodowych nie była poświęcona sprawom kultury. Może niezbyt często, ale przynajmniej raz na rok, czy na półtora roku, powiatowe rady narodowe powinny problem ten rozpatrywać. Jest również kilka wojewódzkich rad narodowych, które też od lat nie odbyły sesji poświęconej sprawom kultury.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Częste jest zjawisko niewykorzystywania w pełni środków finansowych, przeznaczonych na cele kultury. Nawet w dobrze pracującym w dziedzinie kultury w woj. łódzkim również nie wszędzie realizowane są budżety w tym dziale.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PosełZofiaGrzebiszNowicka">Wydziały kultury trzeba odciążyć od obowiązków pozastatutowych, wzmocnić ich obsadę, a pracowników utytułować analogicznie jak w innych wydziałach prezydiów rad.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełMarianKubicki">Słusznie podniesiono problem instruktażu, nadzoru i inspirowania działalności kulturalnej, na terenie wiejskim. Pominięto w dyskusji tak ważną bazę placówek kulturalnych na wsi, jaką być powinny Związek Młodzieży Wiejskiej, Koła Gospodyń Wiejskich i inne organizacje społeczne na wsi. Ten aktyw powinien być szerzej wykorzystany w działalności placówek kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełMarianKubicki">Słuszny jest postulat, aby radio i telewizja więcej uwagi poświęcały Polsce powiatowej. Ludzie tam działający pragną, aby ich praca i osiągnięte przez nich rezultaty zostały przedstawione społeczeństwu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PosełMarianKubicki">Przewodnicząca Komisji Kultury WRN w Kielcach - Zofia Żak: Z doświadczeń woj. kieleckiego warto wskazać na współpracę wydziału kultury i komisji kultury Wojewódzkiej Rady Narodowej, a także na współpracę tej ostatniej z Wojewódzką Komisją Związków Zawodowych. Współdziałanie tych trzech ogniw umożliwia oddziaływanie na różne instytucje i organizacje mające związek z życiem kulturalnym, pozwala unikać dublowania prac i zamierzeń, umacniać kontakt z terenem, oddziaływać na instancje powiatowe. Odbywane są posiedzenia wyjazdowe, jak również wspólne posiedzenia wojewódzkiej komisji kultury z przewodniczącymi komisji kultury powiatowych rad narodowych. Są takie ośrodki w woj. kieleckim, jak np. powiat Włoszczowa, które w osiągnięciach swoich na polu organizacji i rozwoju działalności kulturalnej nie ustępują powiatom Sieradz i Elbląg. W powiatach wzrasta poczucie odpowiedzialności społecznej za realizację tych zadań. Właśnie we Włoszczowej powstała inicjatywą tworzenia funduszu rozwoju kultury.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PosełMarianKubicki">Punktem newralgicznym działalności kulturalnej są oczywiście gromadzkie rady narodowe, ale i tam sprawy ruszają naprzód. Tworzone są plany rozwoju działalności i organizacyjne zasady działania. Trzeba stwierdzić, że często w gromadzkich radach narodowych spotkać się można z nieznajomością możliwości wykorzystania różnych środków na cele kultury. Również wiele komisji powiatowych rad nie zna przepisów i możliwości w tej materii. Należałoby ten aktyw odpowiednio przeszkolić.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PosełMarianKubicki">Fundusz rozwoju kultury jest wydatnym czynnikiem kulturotwórczym. Ludzie zaczynają przywykać do drobnych opłat przeznaczonych na ten cel. Są również fundatorzy - instytucje i zakłady pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#DyrektorZespołuNIKJanDominiewski">W toku swoich prac Komisja zajmowała się różnymi formami upowszechnienia kultury. Temat dzisiejszych obrad wiąże wszystkie formy mecenatu, organizacji i inspirowania działalności kulturalnej przez wydziały kultury. Problem ten został krytycznie przedstawiony w materiałach Najwyższej Izby Kontroli, które zawierają społeczną ocenę sprawy, ponieważ kontrole odbyły się przy współudziale komisji kultury rad narodowych, żywo interesujących się tym zagadnieniem.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#DyrektorZespołuNIKJanDominiewski">W toku kontroli ujawniło się zjawisko niewykorzystania wielu istniejących możliwości w dziedzinie rozwijania działalności kulturalnej oraz brak orientacji co do istnienia takich możliwości.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#DyrektorZespołuNIKJanDominiewski">Kierownicy wydziałów kultury widzą na ogół tylko swoją rolę w dziedzinie upowszechnienia kultury, często zapominając o tym, że powinni skupiać w swoich rękach nadzór nad działalnością wszystkich znajdujących się na terenie instytucji i organizacji kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#DyrektorZespołuNIKJanDominiewski">Niezależnie od ilości etatów w wydziałach kultury i od wielu zadań, którymi wydziały te powinny się zajmować, problem pozostanie otwarty, jeśli wydziały nie będą spełniać roli organizatorów i inspiratorów całej działalności kulturalnej na swoim terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoPrezydiumWRNwBiałymstokuLudwikOchocki">Program działalności kulturalnej uchwalony został przez Wojewódzką Radę Narodową w Białymstoku po Kongresie Kultury. Założenia jego zostały więc oparte o zasady polityki kulturalnej wytyczone przez Kongres. W toku opracowywania tego programu WRN działała w ścisłym porozumieniu z organizacjami politycznymi i związkowymi; stąd też program uwzględnia skonkretyzowane na zjazdach i kongresach wytyczne w dziedzinie kultury tych partnerów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoPrezydiumWRNwBiałymstokuLudwikOchocki">W pełni doceniając działalność kulturalną, rada narodowa dąży do stopniowego, w miarę powstawania odpowiednich warunków, rozdzielania wydziałów kultury i oświaty. Jednakże zdaniem rady narodowej pilniejszym na dziś zadaniem jest wzmacnianie obsady kadrowej przede wszystkim istniejących na terenie województwa placówek kulturalnych: bibliotek, muzeów, domów kultury itp. One to przecież, a nie komórki administracyjne, realizują na co dzień założenia programu rozwoju kultury.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoPrezydiumWRNwBiałymstokuLudwikOchocki">W ciągu ostatnich lat poważnie wzrosły w budżetach rad narodowych województwa środki przeznaczane na kulturę. Przy decydowaniu o budowie nowej placówki kulturalnej bada się jednak przede wszystkim możliwości pełnego jej wykorzystania. Ograniczone środki finansowe i niedostateczne moce przerobowe nie pozwalają na inwestowanie w placówki, które nie mają warunków efektywnego działania.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#ZastępcaPrzewodniczącegoPrezydiumWRNwBiałymstokuLudwikOchocki">Inwestycje kulturalne od lat są wykonywane na niższym poziomie niż w innych dziedzinach.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanKaczor">Na terenie wsi działalność kulturalna nie ogranicza się tylko do biblioteki czy klubu. Bardzo aktywną pracę na tym polu prowadzą też organizacje gospodarcze i społeczne istniejące na wsi: gminne spółdzielnie, koła gospodyń wiejskich, kółka rolnicze itp. Działalność ta rozwija się dobrze tam, gdzie są ludzie doceniający rolę kultury.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PosełJanKaczor">Dodatkowych wyjaśnień udzielili: zastępca dyrektora zespołu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Jan Mansfeld oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki - Zygmunt Garstecki.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PosełJanKaczor">Komisja zleciła podkomisji do spraw upowszechniania kultury opracowanie projektu dezyderatów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>