text_structure.xml 79.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Witam serdecznie. Witam panie i panów posłów. Witam pana ministra Witolda Waszczykowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, witam pana ambasadora Roberta Kupieckiego, pana dyrektora Andrzeja Jaroszyńskiego. Witam przedstawicieli mediów. Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia wobec niewniesienia wobec niego zastrzeżeń. Otrzymali państwo porządek obrad. W stosunku do tego porządku obrad prezydium Komisji proponuje dwie poprawki. Po pierwsze, dodanie punktu, który będzie punktem ostatnim, znaczy przed sprawami różnymi, czyli punktem czwartym. Przyjęcie stanowiska sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie sytuacji na Białorusi. Proponujemy również jedną zmianę techniczną, to znaczy żeby punkt drugi, czyli informacja na temat projektu tarczy antyrakietowej stał się punktem trzecim, a punkt trzeci, czyli rozmowa z panem ambasadorem Robertem Kupieckim stała się punktem drugim, czyli żebyśmy zamienili kolejność przedmiotów ze względu na to, że informacja pana ministra na temat projektu tarczy antyrakietowej wymaga zamknięcia posiedzenia Komisji, czyli trybu zamkniętego, ograniczenia obecności na sali wyłącznie do posłów i przedstawicieli MSZ. Czy jest zgoda na…. Proszę bardzo, pan poseł Paweł Zalewski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Poseł Paweł Zalewski (niez.):</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Chciałbym się zapytać panie przewodniczący, kiedy będziemy obradowali nad dwiema intencjami, które proponowałem już jakiś czas temu, czyli pierwsza kwestia to jest uchwała Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie wsparcia drogi lądowej jako alternatywy dla Rurociągu Bałtyckiego. I druga kwestia. Ponad dwa tygodnie temu przedstawiłem propozycję spotkania się z przedstawicielami MSZ i wysłuchania informacji na temat sytuacji w Armenii również w kontekście decyzji, którą OBWE podjęło, uznając mimo drobnych zastrzeżeń, iż fałszerstwa, które zostały dokonane w Armenii, nie wpłynęły na wyniki wyborcze. Mam wrażenie, że jest całkowicie odwrotnie. Więc w tej sprawie i w sprawie prześladowania opozycji w Armenii również chciałbym, abyśmy zajęli stanowisko. Kiedy pan przewodniczący uważa, że byłoby najlepiej, abyśmy w tych dwóch kwestiach, które ciągle mam wrażenie są dość istotne mogli rozmawiać?</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo, panie pośle. Oczywiście, sprawy są bardzo istotne i na tyle ważkie i na tyle szerokie – szczególnie ta pierwsza – że wymaga to odrębnego posiedzenia Komisji, także na pewno wprowadzimy to do porządku obrad posiedzeń Komisji na przyszłym posiedzeniu Sejmu. Sprawa dotycząca Armenii została już przekazana przez nas do MSZ i wydaje mi się, że na następnym posiedzeniu Sejmu bez problemów będziemy mogli tymi sprawami się zająć i poświęcić im naszą uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Poseł Paweł Zalewski (niez.):</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Rozumiem, że nie ma sprzeciwu państwa wobec moich propozycji zmiany porządku obrad? Nie słyszę sprzeciwu. Uznaję porządek obrad z poprawkami proponowanymi przez prezydium za przyjęty. Przystępujemy do punktu pierwszego. Informacja MSZ na temat stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Dziękuję, panie pośle przewodniczący. Szanowna Komisjo, chciałbym w skrócie przedstawić główne płaszczyzny współpracy polsko – amerykańskiej. Otóż od wielu już lat stosunki polsko – amerykańskie są kształtowane w istotnej mierze przez zagadnienia związane z bezpieczeństwem międzynarodowym, bezpieczeństwem bilateralnym obu krajów. Nasze stosunki mają charakter sojuszniczy. Realizacja problematyki bezpieczeństwa dokonuje się zarówno w płaszczyźnie bilateralnej, jak poprzez współpracę polsko – amerykańską w ramach sojuszu natowskiego i na innych płaszczyznach. O rozwoju współpracy polsko – amerykańskiej świadczy w ostatnich latach również znacząca intensyfikacja wizyt na wysokim szczeblu. Przypomnę, iż ten rok zaczął się w styczniu wizytą Ministra Obrony Narodowej, pana Bogdana Klicha w Waszyngtonie. W następnych dniach 30 styczeń – 3 luty miała miejsce wizyta Ministra Spraw Zagranicznych pana Radosława Sikorskiego. Była to wizyta przygotowawcza do wizyty premiera pana Tuska. W czasie tych wizyt, a szczególnie chciałbym się skupić na wizycie pana premiera Tuska w Waszyngtonie były podejmowane kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego i współpracy polsko – amerykańskiej. Jednym z istotnych elementów rozmów na temat bezpieczeństwa, jak państwo wiedzą, były dyskusje na temat ewentualnych instalacji na terytorium Polski elementów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Ze swej strony podkreśliliśmy, że kluczową kwestią jest zwiększenie bezpieczeństwa Polski w oparciu o wzmocnione gwarancje Stanów Zjednoczonych i amerykańskie wsparcie dla modernizacji polskich sił zbrojnych. Uznaliśmy, że negocjacje na temat ewentualnego rozmieszczenia amerykańskiej bazy przeciwrakietowej oraz kwestie zwiększenia zdolności obronnych sił zbrojnych Polski powinny być traktowane jako jednolity pakiet i prowadzone równolegle. Nasze postulaty zostały zrozumiane i zaakceptowane przez stronę amerykańską. Strona amerykańska wyraziła gotowość skrócenia okresu niezbędnego do ocenienia potrzeb modernizacyjnych Polski oraz zapewniła, że „bierze na siebie” neutralizację wątpliwości sąsiadów. Chodzi o wątpliwości rosyjskie w sprawie projektu tarczy antyrakietowej. Amerykanie zapewnili nas, że budowa środków zaufania w stosunkach z Rosją w kwestii tarczy antyrakietowej odbędzie się za zgodą władz Polski, za naszą wiedzą, przy pełnym poszanowaniu suwerenności Polski. Strona amerykańska zadeklarowała, że do końca kadencji prezydenta Busha zostanie przedstawiony konkretny i wymierny pakiet zmian propozycji w zakresie wsparcia dla polskich sił zbrojnych. Oczekujemy, że takie rozmowy rozpoczną się już w przyszłym tygodniu, dostaliśmy taką wstępną informację w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Wydaje nam się, że istotnym rezultatem rozmów premiera Tuska w Stanach Zjednoczonych była zmiana w podejściu strony amerykańskiej do relacji z Polską. Odniesiono się pozytywnie do naszych postulatów w kwestii poprawy bezpieczeństwa, modernizacji polskiej armii oraz przekonania Rosji. Strona amerykańska potraktowała naszym zdaniem stronę polską jako pełnoprawnego sojusznika, którego interesy, postulaty oraz ocenę zagrożeń należy wziąć pod uwagę. Inne elementy, inne punkty rozmów, które prowadził premier Tusk z prezydentem Bushem również dotyczyły kwestii bezpieczeństwa, m.in. przygotowań do szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, który będzie miał miejsce w przyszłym tygodniu w Bukareszcie i rozmawiano m.in. o rozszerzaniu NATO o członkowstwo innych państw na Bałkanach, jak i również na wschód od Polski.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">W czasie wizyty w Stanach Zjednoczonych premier spotkał się z przedstawicielami Polonii Amerykańskiej, z przedstawicielami organizacji żydowskich, jak również w czasie postoju w Nowym Jorku odbył spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ, gdzie omówił również szereg kwestii międzynarodowych w tym oczywiście palącą sytuację w Kosowie, jak i kwestię bardziej nas dotyczącą, czyli organizację w Poznaniu w końcu tego roku konferencji klimatycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Jak wspomniałem, kluczowe elementy współpracy polsko – amerykańskiej dotyczą spraw bezpieczeństwa międzynarodowego i obrony. Obok takich jak już wspomniałem kwestii dotyczących obrony antyrakietowej nasza współpraca sojusznicza odbywa się na różnych forach i w różnych operacjach wojskowych. W ramach NATO nasze poglądy są daleko zbieżne. Tak samo jak Polska, Stany Zjednoczone uważają, iż Sojusz powinien zachować koncepcję twardą, czyli powinien rozszerzać się dalej na kraje bałkańskie, jak i kraje dalej położone na wschód od Polski. Podobnie jak my, Stany Zjednoczone uważają, że Sojusz powinien zachować swoje zdolności obronne, jak również transformować się w takim kierunku, aby rozwijał zdolności ekspedycyjne, żeby z jednej strony miał możliwość wykonania mechanizmu bezpieczeństwa, który jest zagwarantowany w art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, ale również żeby poprzez zdolności ekspedycyjne miał możliwość przeciwstawić się nowym zagrożeniom, które czyhają daleko poza obszarem traktatowym.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Nasza współpraca jest kształtowana również przez misję sojuszniczą w Afganistanie, poprzez zaangażowanie w Iraku. Nasza współpraca to również pomoc wojskowa, którą otrzymujemy od Stanów Zjednoczonych. W latach 1995 – 2007 łączna wartość pomocy dla nas z Funduszu Wsparcia Wojskowego dla sojuszników wyniosła 347,7 mln USD.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Są również inne elementy współpracy dotyczące ciągle kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego. Warto tutaj odnotować, iż Polska jest wiodącym państwem w inicjatywie, którą ogłosili Amerykanie 5 lat temu w Krakowie w czasie wizyty prezydenta Busha. To jest Inicjatywa Krakowska Proliferation Security Initiative. 5 lecie będziemy obchodzić za kilka tygodni w maju. Jest to ważna koncepcja walki z proliferacją broni masowego rażenia. Jak powiedziałem, Polska jest tu krajem wiodącym i wspiera wysiłki Amerykanów i innych naszych sojuszników.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Ta współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa jest zamknięta takimi ramami, które obejmuje polsko – amerykański dialog strategiczny, który toczy się od kilku lat mniej więcej co pół roku.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Poza aspektem bezpieczeństwa międzynarodowego warto wskazać na rozwój kontaktów międzyludzkich, na współpracę naukową, politykę wizową.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Współpraca naukowa, jej podstawę stanowi podpisana w lutym 2006 r. umowa o współpracy naukowo – technicznej. Jest to porozumienie o charakterze ramowym, którego wprowadzenie w życie wymaga zawarcia jeszcze umów wykonawczych. W bieżącym miesiącu szef naszej placówki w Waszyngtonie podpisał również nowe porozumienie współpracy w ramach współpracy Polsko – Amerykańskiej Komisji Fulbrighta. Warto również odnotować Polsko – Amerykański Parlamentarny Program Wymiany Młodzieży ustanowiony na mocy ustawy Kongresu USA przyjętej we wrześniu 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Jeszcze należy wspomnieć, że Polska od lat toczy intensywne rozmowy, konsultacje i negocjacje na temat zniesienia obowiązku wizowego dla obywateli polskich podróżujących do Stanów Zjednoczonych w celach biznesowych i turystycznych. Ważnym elementem wspierającym nasze wysiłki będzie zapewne decyzja sąsiada amerykańskiego, a więc Kanady, która zniosła obowiązek wizowy dla obywateli polskich kilkanaście dni temu.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Istotnym elementem współpracy polsko – amerykańskiej jest wymiar gospodarczy, wymiana handlowa. Kilka informacji na ten temat. Udział Polski w handlu zagranicznym USA wynosi niestety jedynie ok. 0,13% całości obrotów handlowych. W 2006 r. Polska była 55 partnerem handlowym USA w eksporcie i 62 w imporcie. Dla Polski z kolei Stany Zjednoczone są 16 partnerem handlowym w eksporcie oraz 12 w imporcie według danych statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego. Udział obrotów towarowych ze Stanami Zjednoczonymi w handlu zagranicznym naszego kraju w 2006 r. według GUS wyniósł zaledwie 1,92% łącznego eksportu oraz 2,21% importu. Skumulowana wartość inwestycji amerykańskich w Polsce według Narodowego Banku Polskiego według stanu na koniec 2006 r. wyniosła niecałe 7 miliardów EURO co plasuje Stany Zjednoczone na 5 miejscu krajów inwestorów po Holandii, Niemczech, Francji i Luksemburgu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Istotnym elementem współpracy gospodarczej jest też program offsetowy obecnie realizowany we współpracy z kilkoma firmami amerykańskimi, z których najistotniejszy to Lockheed Martin Corporation i Harris Corporation.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychWitoldWaszczykowski">Panie pośle przewodniczący, to tytułem wstępu tyle informacji dotyczących ostatnich miesięcy, jak i danych statystycznych na temat naszej współpracy. Oczywiście będziemy jeszcze rozmawiać o dalszych szczegółach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję serdecznie, panie ministrze. Jestem pewny, że będzie sporo pytań do pana ministra. Przejdziemy teraz do pytań, czy uwag pań i panów posłów. Chciałbym tylko przypomnieć, że tak jak państwo wiedzą z porządku obrad kwestia projektu tarczy antyrakietowej będzie odrębnym punktem naszego posiedzenia w związku z czym bardzo prosiłbym, aby obecnie w tej turze pytań nie kierować pytań dotyczących tego projektu do pana ministra. Proszę bardzo, kto z państwa chciałby zabrać głos? Pan przewodniczący Paweł Kowal, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselPawelKowal">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie ministrze pytanie moje będzie miało złośliwości, ale wynagrodzę to maksymalnie otwartą formą. Otóż pan minister w bardzo ciekawym referacie…pan minister kolega z pracy bo myśmy jeszcze niedawno razem pracowali w rządzie i nawet gabinet mieliśmy obok. Pan minister w bardzo ciekawym referacie bardzo ciekawie zarysował perspektywy stosunków politycznych między Polską a Stanami Zjednoczonymi i był taki wątek, o którego rozwinięcie bardzo bym prosił pana ministra. Pan minister mianowicie powiedział, że zaszła zmiana w relacjach polsko – amerykańskich i w następnym zdaniu, że Ameryka potraktowała Polskę jako pełnoprawnego sojusznika. Ten motyw uważam za szczególnie ciekawy, tym bardziej, że pan minister jest, można powiedzieć, także pielęgniarzem stosunków polsko – amerykańskich, bo zajmuje się nimi już od kilku lat i myślę, że komentarz pana ministra na temat tego, jak posłowie powinni rozumieć te dwa zdania byłby bardzo cenny. Będę za nie zobowiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję serdecznie. Proszę bardzo, pan poseł Andrzej Ćwierz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejCwierz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chodzi mi o wyjaśnienie pewnych kwestii. Mianowicie minister wspomniał, że Stany Zjednoczone obniżyły na lata 2005 – 2007 pomoc w zakresie ok. 350 mln USD. Czy mógłby pan powiedzieć, jak ta kwota była rozdzielana na nasze operacje militarne, bo sądzę że była, w Afganistanie i w Iraku? A druga sprawa dotyczy kwestii następującej. Kilka dni temu rzeczywiście zniesiono wizy do Kanady i wczoraj w rozmowie z ambasadorem Kanady dowiedziałem się, że strona kanadyjska będzie wymagała od ludzi, którzy chcą korzystać z tego przywileju nieposiadania wiz do Kanady paszportów biometrycznych. Czy ten problem posiadania przez obywateli polskich paszportów biometrycznych był poruszany w kontekście ewentualnego zniesienia wiz do Stanów Zjednoczonych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Chciałbym podziękować panu ministrowi za wyczerpujący referat, ale poprosić również o rozszerzenie jednego wątku – wypowiedź na temat współpracy polsko – amerykańskiej w dziedzinie starań o rozszerzenie Sojuszu Północnoatlantyckiego o Ukrainę, to jest zwłaszcza dziś istotny temat jak ta współpraca wygląda. Jak nasze starania w tej mierze się przedstawiają? Bardzo bym prosił pana ministra o rozwinięcie tego wątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Panie ministrze, w materiale który otrzymaliśmy jest taka część zdania, że będziemy zabiegać o wzmocnienie amerykańskiej obecności w naszym kraju. Czy mógłby pan rozwinąć, na czym miałaby polegać ta wzmocniona obecność amerykańska w naszym kraju? I mam pytanie drugie. Czy MSZ ma ocenę efektywności offsetu, który podpisaliśmy w umowie offsetowej przy okazji zakupu odrzutowców F – 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselKarolKarski">Panie ministrze, mam pytanie czy następna wizyta premiera w Stanach Zjednoczonych będzie mogła się już odbyć na pokładzie samolotu rządowego tak, aby istotnym elementem kształtowania harmonogramu takiej wizyty nie był rozkład lotów linii lotniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo, panie pośle, aczkolwiek pytanie chyba nie do końca…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKarolKarski">To nie dotyczy Airbusów, panie ministrze. To przetarg powinien rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Dziękuję, panie pośle przewodniczący. Szanowni państwo, wracając do pytania pana posła Pawła Kowala i uwag co do mojej pracy, to pracuję od początku lat 90. w MSZ i pracuję dla rządu wolnej Polski. Dla poprzedniego i obecnego. Jaka zmiana nastąpiła w relacjach ze Stanami Zjednoczonymi? Po pierwsze, w ostatnich miesiącach nastąpiła znacząca intensyfikacja tych kontaktów. Wspomniałem, że w ciągu 3 miesięcy odbyły się 3 wizyty wysokiego szczebla nie licząc kilkunastu wizyt szczebli eksperckich. To po pierwsze, czyli intensywność. Po drugie, wydaje nam się, iż w wyniku pewnej większej asertywności władz polskich, zwiększenia perswazji władz Polski udało nam się od Stanów Zjednoczonych wydobyć pewne daleko idące zobowiązania również od prezydenta Stanów Zjednoczonych, pani sekretarz stanu Condoleezzy Rice, które napawają optymizmem, iż polskie wymogi i oczekiwania co do wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, wzmocnienia naszej armii będą potraktowane poważnie i będą rozwiązane w postaci pewnej kontrybucji Stanów Zjednoczonych do tej transformacji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące Funduszu Wsparcia Wojskowego, to również ten był realizowany od 1995 r., czyli ponad 10 lat. Fundusz ten jest praktycznie wyłącznie konsultowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej i to MON odpowiada jak ten Fundusz jest rozdzielony. W większości idzie na modernizację sił zbrojnych, natomiast z innego funduszu jest finansowany nasz udział w operacji w Iraku. Operacja w Afganistanie jest praktycznie finansowana przez stronę polską gdzie jest to operacja sojusznicza. Natomiast w Iraku jest to operacja koalicyjna ze Stanami Zjednoczonymi, w której Amerykanie uczestniczą we współfinansowaniu.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Jeżeli chodzi o współpracę na temat włączenia Ukrainy do NATO, to jest to głównie współpraca dyplomatyczno – polityczna. Stany Zjednoczone, jak i Polska prowadzą intensywny lobbing polityczny wśród członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Drugim elementem jest pewna współpraca wojskowa. Polska i Stany Zjednoczone współpracują na rzecz transformacji sił zbrojnych Ukrainy i są pewne programy w ramach Partnerstwa dla Pokoju na temat zaadaptowania pewnych standardów wojskowych Ukrainy, aby była gotowa do przystąpienia do Sojuszu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Jeżeli chodzi o pytanie, jak należy rozumieć zabiegi o wzmocnienie obecności Stanów Zjednoczonych w Polsce. Otóż ja w końcowej części swojego wstępu przekazywałem państwu informacje na temat inwestycji amerykańskich, handlu amerykańskiego. Stany Zjednoczone nie należą do czołowych partnerów, chociaż ciągle są 5 inwestorem Polski, ale w kwestiach wymiany handlowej, obrotów towarowych są na dalekim miejscu. Wiec tutaj jest przede wszystkim dużo do zrobienia i zachęcamy zarówno koła gospodarcze, jak i koła polonijne do współpracy gospodarczej w Polsce. Powiem obrazowo tak, że w Warszawie flaga amerykańska w zasadzie powiewa tylko nad ambasadą i konsulatem amerykańskim. Chcielibyśmy w związku z tym, aby ta obecność była większa i zachęcamy stronę amerykańską, aby Warszawa stała się na przykład centrum działalności kulturalnej amerykańskiej i aby w Warszawie bądź w innych ośrodkach w Polsce powstały ośrodki naukowo – badawcze, aby ta obecność nie tylko wojskowa oczywiście, aby ta obecność gospodarczo – polityczna, kulturalna, handlowa, naukowa miała miejsce w większym stopniu w Polsce niż jest to obecnie.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Również pozwolę wyminąć się z odpowiedzią na temat tej trudności offsetu, ponieważ wszystkimi danymi na ten temat dysponuje Ministerstwo Gospodarki. My, mogę to powiedzieć o MSZ, nie mamy informacji o jakimś znaczącym odejściu Amerykanów od realizowania offsetu, chociaż z drugiej strony mogę też powiedzieć, że nie mamy też informacji, że ten offset jest realizowany w sposób idealny tak, jak to przed wielu latu chcieliśmy, aby było realizowane.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Kwestia samolotów do Stanów Zjednoczonych. Nowe samoloty należą do MON i rozpisanie przetargu jest kwestią MON. Ostatnie informacje Ministra Obrony Narodowej mówią nam, iż MON przygotowuje się do rozpisania takiego przetargu, aby te samoloty zakupić.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Jeśli chodzi o szczegółowe pytanie dotyczące wiz do Kanady, to panie przewodniczący prosiłbym o zabranie głosu przez pana dyrektora Jaroszyńskiego dyrektora departamentu amerykańskiego na temat paszportów biometrycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorDepartamentuAmerykiMSZAndrzejJaroszynski">Chciałbym wyjaśnić, że obywatele polscy, którzy chcą udać się do Kanady z wizytą turystyczną, czyli na 90 dni mogą udać się na podstawie wszelkiego rodzaju paszportu do 1 stycznia 2009 r. Natomiast od 1 stycznia 2009 r. będą obowiązywały paszporty biometryczne, jest to zresztą zgodne również z wymogiem UE, także tutaj nie ma żadnego problemu poza tym, że może nie wszyscy polscy obywatele będą zdolni, będą mogli te paszporty wyrobić, ale jest to wymóg, który będzie również obejmował polskich obywateli wyruszających do innych krajów. Jeśli chodzi natomiast o Stany Zjednoczone, to też jest to jednym z warunków do tego, aby kraj mógł być członkiem tzw. programu bezwizowego Visa Waiver Program.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo. Pan poseł Paweł Kowal pytanie uzupełniające, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelKowal">Panie przewodniczący, panie ministrze, ja bez cienia ironii składam publicznie hołd pańskiej karierze dyplomatycznej i jest pan bez wątpienia jednym z najwybitniejszych polskich dyplomatów. W tej chwili od dwóch lata historia tak pana ustawiła, że zajmuje pan stanowisko polityczne, zatem to mnie ośmiela do zadawania pytań politycznych, które mogą nawet czasami stawiać pana w trudnej sytuacji. Zrobiłem to z całą premedytacją, zachowując całą sympatię oświadczając to publicznie. Wtedy kiedy pan minister mówi, że Ameryka potraktowała Polskę jako pełnoprawnego partnera ja, jako przedstawiciel opozycji, myślę, że powinienem zapytać, na czym to polega. Także proszę tego nie traktować osobiście, ta sprawa mnie zainteresowała, polityczne pytanie jest całkowicie uprawnione i proszę, aby w żaden sposób nie rzutowało to na nasze fantastyczne dotychczas relacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Odpowiadając na pytanie pana marszałka Marka Borowskiego, oczywiście wszystko to będzie w protokole.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Jeżeli nie ma dalszych pytań i uwag ze strony państwa posłów, to przechodzimy do punktu drugiego po zmianie porządku obrad, czyli naszego spotkania z panem ambasadorem Robertem Kupieckim. Ja tylko gwoli przypomnienia. Pan ambasador Robert Kupiecki został mianowany przez Prezydenta RP w dniu 15 listopada ubiegłego roku. Jak państwo wiedzą, o czym rozmawialiśmy nie raz i co znalazło wyraz w opinii Komisji, stwierdziliśmy z ubolewaniem, że przyjęty tryb nie umożliwił spotkania Komisji z panem ambasadorem przed mianowaniem pana ambasadora przez Prezydenta RP, niemniej jednak zgodnie z wolą większości, czy może raczej wszystkich członków Komisji, doszło do tego spotkania. Bardzo proszę pana ministra Witolda Waszczykowskiego o prezentację pana ambasadora i potem oddamy głos, prosząc pana ambasadora o przedstawienie pana wizji pracy na placówce i priorytetów pana pracy. Natomiast informacyjnie tylko oczywiście w związku z zaistniałą sytuacją nie przewidujemy głosowania nad kandydaturą pana ambasadora, bo pan ambasador nie jest kandydatem na ambasadora, tylko mianowanym ambasadorem Polski w Stanach Zjednoczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselKarolKarski">Przepraszam, mam jeszcze jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselKarolKarski">Czy pan marszałek Marek Borowski do dzisiaj przysłał panu korespondencję również w sprawie pana ambasadora Roberta Kupieckiego, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Niestety, nie dostałem, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselKarolKarski">Nie widzę żadnych powodów dlaczego marszałek Marek Borowski miał trzymać prośbę skierowaną do Komisji. Pan przewodniczący tę kwestię poruszył i myślę, że jest to już wszystko wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Wyjaśnimy tę sprawę z sekretariatem. Jeżeli pan poseł pozwoli, to w tej chwili oddam głos panu ambasadorowi, a w późniejszym czasie na tym posiedzeniu udzielę informacji panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Dziękuję panie pośle przewodniczący. Szanowni państwo, mam zaszczyt zaprezentować sylwetkę pana Roberta Kupieckiego, ambasadora w Stanach Zjednoczonych, który w najbliższych tygodniach obejmie tę placówkę. Pan ambasador Robert Kupiecki jest człowiekiem po 40-tce, chociaż tego nie widać, ale jednak. Jest absolwentem kilku szkół wyższych polskich i zagranicznych m.in. Uniwersytetu Warszawskiego, Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, Centrum Polityki Bezpieczeństwa w Genewie. W czasie okresu edukacji odbył liczne staże zagraniczne również w Stanach Zjednoczonych. Tuż po zakończeniu edukacji był przez kilka lat pracownikiem naukowym Instytutu Historycznego Polskiej Akademii Nauk, a od 1994 r. jest pracownikiem MSZ. Od tego czasu przeszedł wszystkie szczeble kariery zawodowej od eksperta po dyrektora departamentu, ma za sobą również w swojej karierze znaczący epizod w placówce zagranicznej, ponieważ przez 5 lat sprawował funkcję zastępcy w Stałym Przedstawicielstwie Polski przy NATO w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Pan ambasador Robert Kupiecki jest wybitnym ekspertem od polityki bezpieczeństwa międzynarodowego, przez wiele lat zajmował się kwestiami bezpieczeństwa narodowego, a szczególnie uczestniczył w całym procesie naszej akcesji, a potem integracji z Sojuszem Północnoatlantyckim.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZWitoldWaszczykowski">Jest również naukowcem, ponieważ od lat publikuje artykuły naukowe i książki. Posiada tytuł doktora nauk humanistycznych, otrzymał odznaczenia, wyróżnienia, ordery polskie i zagraniczne. To w największym skrócie z dość długiej i bogatej biografii pana ambasadora Roberta Kupieckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo panie ministrze. Bardzo proszę pana ambasadora o przedstawienie swojej koncepcji pracy na placówce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Panie przewodniczący, panie posłanki, panowie posłowie dziękuję bardzo za umożliwienie mi spotkania z Komisją Spraw Zagranicznych w dniu dzisiejszym. Zadanie polskiego ambasadora, polskiej ambasady i polskich przedstawicielstw w Stanach Zjednoczonych trzeba widzieć przez pryzmat głównych zadań polskiej polityki zagranicznej w tym kraju. To jest przede wszystkim umacniania sojuszniczych stosunków w płaszczyźnie polityki bezpieczeństwa i płaszczyźnie obronnej, jak również partnerstwa we wszystkich innych dziedzinach stosunków. Te właśnie zadania wyznaczają kontekst, wyznaczają szczegółowe przedsięwzięcia czy szczegółowe zadania polskiego ambasadora w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Wydaje mi się, że możemy mówić o głównych, stałych czy trwałych przesłankach pracy polskiego ambasadora w USA. Pierwsza z nich, którą można by określić jako pozytywną, to przede wszystkim dobra tradycja i dobry klimat wzajemnych relacji zbudowanych na wspólnocie wartości i wspólnych przedsięwzięciach rozwijanych od lat przez Polskę i Stany Zjednoczone. Polska ma w Stanach Zjednoczonych wizerunek państwa przyjaznego, państwa otwartego na dialog, na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. To w oczywisty sposób otwiera wiele drzwi przed Polską, przed polskimi politykami, przed polskim ambasadorem w Waszyngtonie. Duży kapitał polityczny został zbudowany na współpracy w dziedzinie wojskowej, na współpracy obronnej, operacyjnej w Iraku i w Afganistanie. To także w Stanach Zjednoczonych jest Polsce pamiętane. Jeśli chodzi o pozytywną przesłankę współpracy, to pamiętać trzeba także o tym, że mamy do czynienia z dość dynamicznymi zmianami zwłaszcza, jeśli idzie o szeroki kontekst społeczny w relacjach polsko – amerykańskich. Jeśli popatrzymy na spadającą w sensie wielkości ilość podróży polskich obywateli do Stanów Zjednoczonych i jeśli spojrzymy na sondaże, na badania opinii publicznej wskazujące na swego rodzaju depopularyzację Stanów Zjednoczonych w Polsce i w świadomości Polaków, UE, Europa wypełnia miejsce zajmowane dotąd przez Stany Zjednoczone. Jeśli spojrzymy na umiarkowaną czy ograniczoną popularność głównych przedsięwzięć politycznych czy wojskowych Stanów Zjednoczonych w płaszczyźnie przestrzeni globalnej, widzimy pewne trendy i widzimy pewną tkankę kształtowania zadań polskiej ambasady, czy szerzej polskiej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Drugą stałą i trwałą przesłankę działań polskiego ambasadora, o której chciałbym tu wspomnieć wyznacza potężna dysproporcja możliwości potencjału obu krajów. To stanowi w oczywisty sposób wyzwanie. Budowanie partnerstwa w warunkach takiej dysproporcji gdzie PKB Stanów Zjednoczonych wielokrotnie przewyższa polski, gdzie dochód na głowę cztero i półkrotnie przewyższa dochód per capita w Polsce, gdzie bilans stosunków handlowych jest wydatnie ujemny na niekorzyść Polski zarówno skala wyzwań, jak i możliwości poprawy tej sytuacji wydaje się być potężna, ale tworzy dość trwałą przesłankę pracy w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Jesienne wybory prezydenckie w Ameryce w powszechnym oczekiwaniu Amerykanów, ale także szerzej – wielu ludzi na świecie – budują nadzieję na zmianę sposobu funkcjonowania Stanów Zjednoczonych w polityce międzynarodowej i – określiłbym – bardziej przyjazne przywództwo amerykańskie w świecie zachodnim. Jeśli popatrzymy na jesienne wybory w Stanach Zjednoczonych, to nie możemy zapominać, że w listopadzie będziemy mieli także do czynienia z wyborami Izby Reprezentantów w pełnym składzie oraz jednej trzeciej składu Senatu. Wyniki tych wyborów z jednej strony określą możliwości nowej administracji, jeśli idzie o realizację własnych priorytetów, z drugiej strony przed Polską, przed ambasadą, przed naszą polityką zagraniczną postawią wyzwania budowania w pewnym na nowo, czy w dużej mierze – tak powiem – „docierania” z Polską argumentacji, z polskimi interesami, z polskimi oczekiwaniami do nowego środowiska politycznego w Stanach Zjednoczonych. Dla ambasady w oczywisty sposób zarówno okres kampanii wyborczej, jak i okres powyborczy będzie oznaczał właśnie uczestniczenie w budowaniu tych nowych relacji, w działaniach promocyjnych, logistycznych, docieranie do nowych osób z polskimi sprawami.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">W 2009 r. będziemy mieli do czynienia z potężną okazją, czy też możliwościami jakie będą się wiązały z promocją spraw polskich. Rok 2009 r. to 96 rok nawiązania stosunków dyplomatycznych polsko – amerykańskich. Oczywiście nie chodzi o patrzenie wstecz w tych relacjach, ale o wykorzystanie naturalnej okazji jaką będzie stanowiła rocznica do – tak powiem – zakreślenia nowego kształtu polskich relacji, czy też zakreślenia nowego programu wzajemnych relacji na następne lata i promowanie przy okazji spraw polskich.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">W zwyczajowo przyjętej kadencji ambasadorskiej przypadnie również przewodnictwo Polski w UE w 2011 r., które stworzy okazję zarówno przygotowania do tego zadania, jak również sposób sprawowania tego przywództwa umożliwi Polsce współkształtowanie polityki unijnej wobec Stanów Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Wydaje mi się, że dość jasno można mówić o intencjach Ministra Spraw Zagranicznych. Przed ambasadą i przed polskim MSZ stoi wyzwanie zbudowania, czy nowego określenia podstaw profesjonalnego lobbingu spraw polskich w Stanach Zjednoczonych opartego na prawnie przyjętych w tych krajach rozwiązaniach i stosowanych w tej materii zwyczajach. Mówię o profesjonalnym lobbingu spraw polskich, ale priorytety, zadania i cele będą określone w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Jeżeli wolno mi się odnieść pokrótce do kilku zasadniczych priorytetów jakie widzę w pracy ambasady na najbliższe lata. Przede wszystkim w płaszczyźnie politycznej wspomniałbym tu o umacnianiu pozycji Polski jako jednego z głównych partnerów Stanów Zjednoczonych w Europie. Będę w związku z tym chciał docierać do różnych środowisk politycznych, biznesowych, naukowych, opiniotwórczych, wychodząc w tym celu także poza Waszyngton. Wydaje mi się, że właśnie wyjście poza Waszyngton do środowisk biznesowych, do środowisk naukowych, do środowisk polonijnych, do różnego rodzaju lobby jest jedną z niedostatecznie wykorzystywanych dotąd możliwości w działaniach ambasady. Wiąże się z tym w oczywisty sposób promocja Polski jako kraju, z którym warto robić interesy, który warto odwiedzać, który warto wspierać, a więc w tym punkcie możemy mówić o aspekcie gospodarczym, politycznym, finansowym, wojskowym związanym z promocją polskich interesów.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Wspomnieć trzeba także o negatywnym, czy pasywnym, defensywnym aspekcie. Chodzi o zwalczanie ciągle pokutujących jeszcze w Stanach Zjednoczonych i nie tylko stereotypów dotyczących Polski, że wspomnę tutaj o kalkach jak tzw. polskie obozy śmierci, tzw. polski antysemityzm czy Polsce jako kraju zacofanym. Chciałbym, aby ambasada bardzo aktywnie pracowała, tworząc wizerunek Polski jako kraju nowoczesnego, otwartego i tolerancyjnego korzystając przy tym na miarę możliwości i na miarę naszych umiejętności docierania z polską argumentacją do różnych lobby Stanów Zjednoczonych w tym środowiska żydowskiego, aktywnego wsparcia Polonii.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Kwestia Polonii i współpracy z Polonią, podjęcie starań na rzecz odtworzenia tego konsensu wśród Polonii z drugiej połowy lat 90. czy z lat 90. kiedy mieliśmy do czynienia z potężnym wsparciem środowisk polonijnych na rzecz akcesji Polski do NATO, stworzenie pewnego pozytywnego celu, zachęcenie Polonii do działań będzie stanowiło jedno z zadań, jedno z wyzwań stojących w najbliższym czasie przed polską ambasadą, ale tematu tego nie chciałbym rozwijać szerzej, zasługuje on na oddzielną dyskusję. Polonię widzimy jako partnera, ale widzimy to środowisko także jako to, które ma tradycyjne zobowiązanie dotyczące promocji języka polskiego, podtrzymywania związków z macierzą, ale także większej być może orientacji na polskie środowiska biznesowe i tzw. młodą Polonię, która poszukuje nowych możliwości stowarzyszania się. Zresztą doświadczenia współpracy z Polonią w ostatnim czasie choćby w związku z działaniami logistycznymi na rzecz zniesienia wiz i przystąpienia Polski do Visa Waiver Program są tutaj dość pozytywne.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Bardzo wyraźnie rysuje się przed ambasadą również spektrum zadań związanych z kwestią współpracy naukowej. Pan minister Waszczykowski w swoim wprowadzeniu mówił wyraźnie o zabiegach czy zainteresowaniu Polski tym, aby nasze środki naukowe, nasi badacze Polacy wyraźnie zaistnieli w planie pracy i w przedsięwzięciach realizowanych przez amerykańskie ośrodki naukowe, przez amerykańskie think tanki. Chodzi tutaj nie tylko o sprowadzenie ich do Polski, ale także o umożliwienie pracy polskim badaczom w Stanach Zjednoczonych. Nie na zasadzie drenażu mózgów, ale na zasadzie korzyści, które następnie mogą trafić do Polski w postaci dobrze wykształconej, przygotowanej kadry mającej kontakty i potrafiącej włączyć się w szeroko nakreśloną współpracę w odniesieniu do nowoczesnych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Mamy dobre podstawy normatywne do tej współpracy, dobre podstawy prawne. Kwestią jest zbudowanie realnych dobrze finansowanych po obu stronach programów współpracy. Tutaj także upatruję zadania ambasady.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Szeroko pojęta promocja gospodarcza. Pan Minister Waszczykowski przytoczył statystyki pokazujące na odległe miejsce jakie Polska zajmuje w strukturze importu i eksportu Stanów Zjednoczonych, ale także dość odległe miejsce, poniżej potencjału Stanów Zjednoczonych, jakie Stany Zjednoczone zajmują w Polsce. 5 miejsce jako bezpośredni inwestor, 2 dziesiątka jeżeli chodzi o import i eksport amerykański do Polski. Tu także jest pole działań. Będę dążył do tego, aby polska ambasada aktywnie pracowała ze środowiskami biznesowymi poprzez szersze udostępnianie informacji o możliwościach inwestycyjnych, poprzez informacje przede wszystkim o tym, w jaki sposób, gdzie i z kim można robić w Polsce interesy. Chciałbym także pracować nad podtrzymaniem dialogu międzyrządowego w kwestiach gospodarczych, który dotyczy bardzo szerokiego spektrum spraw. W wielu przypadkach nie jest to kwestia wymyślania czy otwierania nowych obszarów, ale konsekwencja kontynuacji spraw, które zupełnie nieźle zostały zapoczątkowane w poprzednich latach. Jeden z istotnych obszarów współpracy wspomnianej już wcześniej w wystąpieniu pana ministra Waszczykowskiego i bliski ze względu na moje przygotowanie zawodowe, to kwestia polityki bezpieczeństwa. O tarczy antyrakietowej, wyzwaniach i możliwościach z tym związanych pan minister już wspomniał, ja chciałbym dopowiedzieć, że w MSZ postrzegamy współpracę towarzyszącą tarczy antyrakietowej jako program długofalowy, jako coś, co w przestrzeni kilkunastu lat, bo na tyle jesteśmy w stanie sobie realistycznie zaplanować te przedsięwzięcia, powinno ciągnąć współpracę przemysłową, współpracę gospodarczą i współpracę wojskową w sposób wymierny, rozwijać i kierunkować tę współpracę, ale w oczywisty sposób kwestie wojskowe, kwestie operacyjne, kwestie związane z tarczą antyrakietową nie wyczerpują polityki bezpieczeństwa. Inne przedsięwzięcia także będą realizowane pod czułym okiem i opieką ambasady polskiej. Myślę tu przede wszystkim o kwestiach związanych z bezpieczeństwem energetycznym. Ten dialog energetyczny w ramach dialogu strategicznego został nawiązany, resorty współpracują aktywnie z podmiotami, ale też biorąc pod uwagę wyzwania wyborcze, wyzwania związane z kontynuacją tych przedsięwzięć, będziemy starali się, aby ta kwestia związana z promocją polskich interesów, współpracy, promowanie spraw o strategicznym znaczeniu dla Polski na trwale zaistniała w świadomości decydentów amerykańskich. Zostały poruszone kwestie wizowe, zadaniem ambasady będzie podtrzymanie świadomości w Departamencie Stanu, w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Kongresie, że jest to ważny dla nas temat. Nie szukamy koncesji politycznych, ale oczekujemy partnerskiego traktowania zgodnego z regułami prawa i mamy świadomość potrzeby przestrzegania przez polskich obywateli obowiązujących regulacji obowiązującego prawa.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">O Polonii wspomniałem. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to zakończyłbym na tym swoją prezentację, mając świadomość, że mogłem się tylko w sposób generalny odnieść do spraw najważniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo, panie ambasadorze. Czy są pytania do pana ambasadora ze strony pań i panów posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Panie ambasadorze, jedną z przyczyn otrzymywania wiz dla Polaków w Stanach Zjednoczonych jest procent odmowy udzielania wiz dla osób starających się, jednakże ten procent odmowy z czegoś wynika, z oceny nieprzestrzegania prawa, być może jest to element polityki, dlatego, że można tym dość swobodnie żonglować. Jak według pana wygląda sprawa przestrzegania przepisów dotyczących pobytu przez polskich obywateli? Czy to się polepsza, czy rzeczywiście jest to dramatycznie gorzej niż na przykład w przypadku obywateli czeskich? Czy Stany Zjednoczone mają rację mówiąc, że ten procent odmów się nie zmniejsza na tyle, żeby można było znieść obowiązek wizowy?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselAndrzejGalazewski">I drugie pytanie zupełnie z innej beczki. Zmienia się w tej chwili polityka Francji w stosunku do Stanów Zjednoczonych, w każdym razie jesteśmy obserwatorami dużego zbliżenia. Powiedział pan, że Polska jest jednym z głównych partnerów europejskich Stanów Zjednoczonych. Czy w związku z tym, że dwaj silni partnerzy, Wielka Brytania i Francja w relacji ze Stanami Zjednoczonymi staną się głównymi partnerami relacje z Polską nie osłabną? Mówiąc wprost, czy Stany Zjednoczone będą dalej zainteresowane rozwijaniem stosunków z Polską?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselTomaszLenz">Panie ambasadorze, chciałbym poruszyć dwie sprawy, o których była dzisiaj mowa zarówno ze strony pana ministra, jak i pana. Zostały one przedstawione dość ogólnie i chciałbym, aby pan mógł więcej powiedzieć na temat dwóch rzeczy. Mianowicie kwestia współpracy gospodarczej nie wygląda dobrze w tej chwili, wymiana gospodarcza między Polską a Stanami Zjednoczonymi jest na dość niskim poziomie. Sam pan to mówił i mamy to w dokumentach, że jesteśmy sześćdziesiątym którymś krajem jeżeli chodzi o wagę wymiany gospodarczej ze Stanami Zjednoczonymi. Chciałbym się zapytać, bo oczywiście nie ma co porównywać potencjału gospodarczego Polski i Stanów Zjednoczonych, bo jest to mówiąc kolokwialnie inna para kaloszy, ale jakie są szanse i jakie pan jako ambasador przewiduje działania, program, plan, który mógłby tę wymianę gospodarczą między Polską a Stanami Zjednoczonymi bardziej rozwinąć, aby rzeczywiście dało się zauważyć za 4 lata, że jest jakiś efekt.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselTomaszLenz">Druga rzecz to pewne novum w stosunkach polsko – amerykańskich. Kwestia wymiany młodzieży. W tamtym roku podpisano umowę, która ma uruchomić wymianę młodzieży między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Chciałbym zapytać, na jaką skalę ta wymiana młodzieży może mieć miejsce i jak to ma być zorganizowane, bo wiem, że trwają cały czas rozmowy na ten temat, ale żadnych szczegółów na ten temat nie znamy. Jak ta wymiana ma wyglądać i jak to ma być ewentualnie zorganizowane?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselTomaszLenz">I ostatnia rzecz. Wiem, że pan przewodniczący prosił, więc będzie to jedynie pytanie techniczne. Chciałbym, korzystając z pana doświadczenia i wiedzy na ten temat, prosić o jedną rzecz. Wiele się mówi o uruchomieniu tarczy antyrakietowej w Polsce i chciałbym się zapytać, jak to wygląda w kontekście ewentualnych potencjalnych wyników w wyborach jesiennych. Czy sztaby wyborcze Johna McCaina, Hillary Clinton, Baracka Obamy mają taki sam stosunek do realizacji tego projektu w Europie, czy też może po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych nastąpić pewna zmiana dotycząca w ogóle realizacji tego projektu czy też skali realizacji tego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Trzy krótkie pytania do pana ministra i do pana ambasadora. Po pierwsze, jeżeli chodzi o tarczę antyrakietową, to nie rozmawiamy w relacjach dwustronnych, ale chciałbym zapytać o coś innego. Na ile w Stanach Zjednoczonych panowie oceniają, że jest świadomość takiej sytuacji, że jeżeli istnieje zagrożenie światowe terrorystyczne ze strony państw hultajskich i niektórych ugrupowań, to odpowiedź na to powinna być globalna? Jeżeli zagrożenie globalne, to odpowiedź powinna być globalna, a nie udzielona tylko przez trzy państwa NATO też dobrane selektywnie. Że powinna być udzielona wespół z innymi państwami NATO europejskimi większymi i ważniejszymi od nas, a także przynajmniej z Rosją, a najlepiej jeszcze z Chinami. Czy taka świadomość ma tendencję do torowania sobie drogi w kręgach opiniotwórczych?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Po drugie, ja z dużym uznaniem przyjmuję deklarację pana ambasadora, że trzeba wyjść poza Waszyngton. To się nigdy nie udało strukturom polskim, poszczególnym ambasadom i czy na przykład polskie władze rozpatrują wariant elementarny, który był przez kilka lat stosowany w relacjach polsko – niemieckich i później zaprzestany kilka lat temu nie wiadomo dlaczego, że premierzy poszczególnych landów byli zapraszani do Polski? Nie chodzi oczywiście o wszystkie 50 stanów. Wiadomo, że jest przedstawicielstwo stanu Illinois w Polsce, ale zapraszać dość regularnie, okresowo kilku gubernatorów najważniejszych stanów do Polski i koncentrować się także jeśli chodzi naszą ofertę ekonomiczną. To jest jeden z wielu sposobów.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselTadeuszIwinski">I w tym kontekście ostatnia rzecz. Czy nie uważają panowie, że sieć naszych konsulatów w Stanach Zjednoczonych odpowiada rzeczywistości z lat 60. i 70.? To są oczywiście koszty, wszystko wiadomo. Polonia to jest zupełnie inna Polonia z okresu Solidarności i później, to są ludzie nauki, których pełno jest w Colorado, Oregonie, Teksasie i w stanie Waszyngton. Nie mówię, żeby trzymać się tylko Wschodniego Wybrzeża, Nowego Jorku, Waszyngtonu, Chicago z jednej strony i Los Angeles z drugiej strony. To jest odpowiedź z innej epoki, nie jest to odpowiedź XXI stulecia. Czy nie jest rozpatrywane otworzenie przynajmniej co najmniej jednej placówki konsularnej, której uplasowanie można byłoby rozważać czy Teksas, czy gdzieś indziej? Tak jak w Chinach powoli wszystko będzie się przesuwało na zachód, w Rosji poza Ural, tak w wielu przypadkach w Stanach Zjednoczonych ten punkt ciężkości rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego dość dawno przesunął się gdzieś indziej, czy przynajmniej jest on równomierny i wydaje się, że jako jeden z elementów powinniśmy te zmiany uwzględniać, starając się także o poprawę tych stosunków, co do których się wszyscy zgadzamy, że są one dalekie od możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJolantaSzymanekDeresz">Panie ambasadorze, gratuluję panu nominacji. Nie mieliśmy okazji uczynić tego wcześniej, więc teraz uzupełniamy ten kurtuazyjny gest. Moje pytanie odnosi się do takiej głośnej wypowiedzi pana Zbigniewa Brzezińskiego w czasie jego obecności w Polsce przed trzema laty, kiedy uroczyście obchodziliśmy rocznicę Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Ta wypowiedź była potem cytowana w naszej prasie i dotyczyła stosunków polsko –amerykańskich. Pan Zbigniew Brzeziński stwierdził wówczas, że przesłanką, a może nawet warunkiem dobrych relacji polsko – amerykańskich jest dobre ułożenie się z Niemcami. Pan ambasador zastrzegł w swojej prezentacji, że kierunki polityki są formułowane, wytyczane tutaj, państwo, nasi reprezentanci tylko je realizujecie, ale przecież państwa głos jest niezwykle istotny – mam taką nadzieję – również w kształtowaniu tej polityki. Jak pan się odnosi do tego sformułowania? Czy istotnie nasze relacje z krajem o takim znaczeniu globalnym jakim są Stany Zjednoczone są tak uzależnione od dobrych stosunków z Niemcami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselMarekBorowski">Pan ambasador wspomniał o roli jaką Stany Zjednoczone mogą odegrać w poprawie czy zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Chciałbym, aby pan tę myśl rozwinął, w jaki sposób mogłoby to nastąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselStanislawWitaszczyk">Panie ambasadorze, chciałbym zapytać o taką rzecz. Pana plany działalności w Stanach Zjednoczonych na ile ograniczają możliwości finansowe ambasady, bo to jest też bardzo ważne w tych planach? To co się dowiadujemy, pan Barack Obama czy pani Hillary Clinton wypowiedzieli w trakcie kampanii kilka ciepłych słów do Polonii. Jak rozumiem, pan McCain nic na ten temat nie mówił. W jednej z ostatnich polonijnych gazet wydanej bodajże w Chicago wynika z artykułu, że zdecydowana część Polonii opowiada się za kandydatem McCainem. I chciałbym się zapytać, bo wydaje mi się, że pan ma dobre rozeznanie, kto pana zdaniem ma największe szanse wygrać wybory w Stanach Zjednoczonych i czy nasza Polonia ma dobrego nosa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Myślę, że gdyby ktoś z nas wiedział kto wygra wybory, to zarobiłby w Stanach Zjednoczonych bardzo dużo pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselStanislawWitaszczyk">Myślę, że to po prostu pytanie. Można zapytać, bo kiedyś za parę miesięcy na pewno do tego wrócimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo. Nie widzę więcej pytań. Proszę bardzo, panie ambasadorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Dziękuję bardzo za zadane pytania. Odpowiem na nie w takiej kolejności jak były zadawane. Jeśli idzie o kwestie wiz i procent odmowy, to pan poseł poruszył dwie kwestie w swoim pytaniu. Nie chciałbym być adwokatem Stanów Zjednoczonych, odpowiadając na pytanie, czy Amerykanie postępują słusznie, czy nie. Jestem adwokatem spraw polskich i w oczywisty sposób będziemy zabiegali o to, aby ta sytuacja się zmieniła. Natomiast jeśli idzie o regulacje amerykańskie, to mamy dwa kryteria – pierwsze, które jest wdrażane, to jest procent odmów i szanse na uczestnictwo w programie mają kraje gdzie procent odmów przy wydawanych wizach jest mniejszy niż 10%. W Polsce w tej chwili jest to i są to dane za kilka ostatnich miesięcy poniżej 15%, co stanowi istotny spadek w stosunku do poprzednich miesięcy gdzie w 2007 r. przez 10 miesięcy spadliśmy na poziomie 25%. Tendencja jest we właściwym kierunku. Natomiast jest też drugie kryterium, które wiąże się z brakiem danych w samych Stanach Zjednoczonych jeżeli idzie o procent osób, które przedłużają ponad deklarowany czy ponad sankcjonowany wizą czas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę brak rejestracji systemu wyjazdów ze Stanów Zjednoczonych przez służby zajmujące się bezpieczeństwem wewnętrznym, same Stany Zjednoczone jeszcze nie mają tutaj danych. O ile wiem, to ten system ma zostać wprowadzony w 2009 r. i wraz z tym pojawi się być może szansa na nowe kryterium. Być może na tym tle kraje takie jak Polska będą wypadały lepiej. Wydaje się, że trendy idą w dobrym kierunku i wskazują na zmiany korzystne dla Polski natomiast nie wolno zapominać, że biorąc pod uwagę średnie kryteria procentowe niezwykle istotną rzeczą będzie jak gdyby podtrzymanie tej statystyki z chwilą gdy Polska zacznie uczestniczyć w programie ruchu bezwizowego.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Polityka Francji i Niemiec wobec Stanów Zjednoczonych, poprawa klimatu a miejsce Polski. Myślę, że powinniśmy jasno określać czołowe miejsce Polski w polityce amerykańskiej jako partnera czy lidera w Europie Środkowej. Wydaje mi się, że nie ma tutaj powodu byśmy polityczne ambicje czy realne możliwości współpracy zniekształcali czy zamazywali. Natomiast jeżeli idzie o szerszy aspekt polityki europejskiej, to nie sądzę, by na dobrych stosunkach Francji z Niemcami Polska mogła tracić. Jeśli przypomnimy sobie sytuację polityczną sprzed kilku lat związaną z operacją iracką, temperaturą dyskusji, wydaje mi się, że również polska polityka zagraniczna miała trudności w określeniu się w ówczesnej sytuacji, znaczy z jednej strony polityka europejska, dobre relacje z Francją i Niemcami, z drugiej strony partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi nie ułatwiały wyjścia z takiej sytuacji. Niektórzy nawet mówili o wyborze czy Polska powinna pójść z Europą, czy ze Stanami Zjednoczonymi. W oczywisty sposób jest to dylemat fałszywy, dylemat nieprawdziwy. Nie sądzę, byśmy biorąc pod uwagę pozytywnie ewoluujący klimat w stosunkach międzynarodowych, aby Polska traciła w dłuższym planie.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Współpraca gospodarcza, niskie miejsce Polski w statystykach handlu ze Stanami Zjednoczonymi, szansa na zmianę tej sytuacji i co robić. Musimy pamiętać, że stosunki gospodarcze czy stosunki handlowe to nie jest zadanie ambasady czy resortu spraw zagranicznych. To jest zadanie państwa jako całości. Tyle możliwości, ile woli, ile realnej możliwości czy zdolności polskiej administracji, polskiej gospodarki w odniesieniu do tego handlu. Tyle w odniesieniu do tej sprawy wzajemnych stosunków. Natomiast jeżeli idzie o działania ambasady można mówić o pewnych działaniach strukturalnych wiążących się z pracą dwóch komórek, które funkcjonują obecnie w ambasadzie, gdzie współpracują ze sobą resort gospodarki i resort spraw zagranicznych. Myślę tu o wydziale ekonomiczno – handlowym i wydziale promocji i handlu, gdzie istnieje dość wyraźny określony podział pracy, natomiast umożliwienie dwóm komórkom podlegającym bieżącemu nadzorowi przez różne resorty, zachęcenie ich do pracy wspólnej i postawienie wspólnych zadań i egzekwowanie tych zadań, to jest w oczywisty sposób zadanie ambasadora. Możliwości, które się z tym wiążą dotyczą usprawnienia pewnych elementarnych spraw wynikających z komunikacji ze środowiskami biznesowymi czy z administracją, udostępnienie baz danych, bieżące zapytania merytoryczne. Tu upatruję bieżące, krótkoterminowe możliwości wpływania na tę sytuację. Jeżeli idzie o strukturę zmiany handlowej, jeśli idzie o wskaźniki makroekonomiczne, to jest to oczywiście zadanie wykraczające poza możliwości, sferę działania ambasady.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Jeżeli chodzi o wymianę młodzieży i skalę tej młodzieży. Umowa o wymianie młodzieży została podpisana w 2007 r. To jest miejsce gdzie w dużej mierze można byłoby odwrócić pytanie państwa posłów i skierować je do Komisji Spraw Zagranicznych, która będzie tutaj miała swoje zadanie do spełnienia. Biorąc pod uwagę potrzeby i wkładu finansowego i wkładu koncepcyjnego, jesteśmy na etapie formułowania określonych szczegółów dotyczących realizacji tej umowy. Przypomnę tylko, że umowa ma na celu umożliwienie młodym ludziom z Polski i Stanów Zjednoczonych przebywania przez rok wymiennie w tych krajach, chodzenie do szkół i możliwość podnoszenia własnych umiejętności językowych i możliwości edukacyjnych. Także tu wskazuję na możliwość współdziałania, na możliwość i także potrzebę aktywnego zaangażowania Komisji Spraw Zagranicznych, o którą także jako przyszły ambasador w Stanach Zjednoczonych bardzo proszę i o którą będę zabiegał.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Tarcza antyrakietowa, jesienne wybory, kwestia kontynuacji czy skali zaangażowania. W oczywisty sposób, myślę, że będziemy szczegółowo o tym mówić w zamkniętej części naszego spotkania. Jednym elementem, który wydaje się łączy stanowiska wszystkich kandydatów w wyborach prezydenckich jest pytanie dotyczące skuteczności systemu możliwości działania tego systemu w odniesieniu do zagrożeń, które opisuje administracja. To są centralne pytania jakie stawiają dzisiaj kandydaci i żaden z nich nie przesądza o wstrzymaniu budowy systemu tarczy antyrakietowej. Możemy oczywiście domniemywać, biorąc pod uwagę, że jest to najwyższy priorytet wpisany w kwestię bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, a to nie ma charakteru partyjnego. To ma charakter ponadpartyjny, ma charakter zadania narodowego. Można założyć, że proces decyzyjny związany z kontynuacją tego programu, a z kontynuacją w takiej czy innej postaci z pewnością będziemy mieli do czynienia, będzie kwestią dyskusji. Można zakładać, że są powody, aby uznać tę przesłankę za realną, że wynegocjowanie porozumienia z Polską będzie realizowane w sposób taki, jak zostanie wynegocjowane.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Globalna i regionalna odpowiedź wobec państw hultajskich. Myślę, że tu nie ma sprzeczności, więc jeżeli idzie o tarczę antyrakietową czy programy współpracy wojskowej między odpowiedziami zorientowanymi regionalnie a odpowiedziami globalnymi. Proszę zwrócić uwagę panie pośle, że program tarczy antyrakietowej jest elementem globalnych działań związanych z działaniami Stanów Zjednoczonych we współpracy z Czechami i Polską. Dziś mamy do czynienia z 5 krajami, które w sposób bezpośredni wchodzą bądź uczestniczą, bądź negocjują uczestnictwo w programie tarczy antyrakietowej. Poza Republiką Czeską, Polską, samymi Stanami Zjednoczonymi jest jeszcze Wielka Brytania i Dania, które już dzisiaj mają na swoim terytorium instalacje tarczy antyrakietowej. Kilka innych krajów przede wszystkim z Azji i Oceanii, tak czy w inny sposób co do rozwiązań technologicznych w odniesieniu do systemów mobilnych, miejsc bazowania systemów, uczestniczą dzisiaj w programie. Każda odpowiedź globalna zaczyna się od pewnego etapu wyjściowego. Tym etapem wyjściowym są programy zorientowane. Globalna odpowiedź formułowana przeciwko zagrożeniom związanym z państwami europejskimi obejmuje w oczywisty sposób Rosję. Nie możemy zapominać, że Sojusz Północnoatlantycki realizuje własne programy związane z obroną przeciwrakietową dotyczącą obrony dalszych działań, pewnego studium możliwości stworzenia systemu o zasięgu globalnym czy systemu przeciwko zagrożeniu o charakterze globalnym. To spektrum uwzględnia również współpracę z systemem amerykańskim i poszukuje możliwości współpracy z Rosją. Ja znając w szczegółach projekty natowskie, byłbym ostatnią osobą, która chciałaby obwiniać za powolne postępy w dialogu i współpracy w dziedzinie obrony strategicznej z Rosją. Jest to temat rozwojowy, mamy do czynienia z interesującą fazą dialogu rosyjsko – amerykańskiego, którego efekty będą miały, jak sądzę, także wpływ na współpracę Sojuszu Północnoatlantyckiego.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Wyjście poza Waszyngton i wyjście – że tak powiem – do środowisk biznesowych, naukowych, politycznych, stanowych. Jest program i jest jak sądzę wola osadzona także w działaniach resortu spraw zagranicznych związana z dynamizacją pracy ze środowiskami lokalnymi. Polska działa także przez całą sieć konsulatów honorowych, które zostały bardzo rozbudowane w ostatnich latach i ułatwiają pracę polskiej ambasady i polskich przedstawicieli w Stanach Zjednoczonych. Z tego co wiem, jest naszą intencją rozwój systemu konsulatów honorowych, który będzie wspierał pracę tych regularnych stałych konsulatów.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Co do budowy nowych instytucji konsularnych, jak wiem, proces działalności naszych konsulatów jest czymś, co w sposób stały jest monitorowane i przeglądane przede wszystkim w kontekście ich działań na Wschodzie, czy w kontekście działania wynikającego z przystąpienia do umowy z Schengen. Natomiast ten system nie jest wolny od wyciągania wniosków dotyczących innych obszarów geograficznych. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć, jak daleko jesteśmy od decyzji dotyczącej otwarcia nowego konsulatu czy ta decyzja wypali w najbliższych latach, ale myślę, że jest to kwestia pozostająca w kręgu osób podejmujących decyzję w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Polska – Stany zjednoczone a Niemcy. Czy tak jest rzeczywiście. Nie chciałbym komentować wypowiedzi profesora Brzezińskiego. Z całą pewnością można byłoby ją wzbogacić o kilka innych elementów dotyczących współpracy z Rosją, współpracy z Ukrainą jako elemencie geostrategicznego interesu Polski i w tym aspekcie Polska może się okazać partnerem politycznym dla Stanów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że tę myśl można uogólnić. Polska jako odpowiedzialny, przewidywalny partner w polityce europejskiej, silny członek UE, co w oczywisty sposób wiąże się z dobrymi relacjami z głównymi naszymi partnerami w UE, jest partnerem atrakcyjniejszym, mocniejszym i wyraźnie osadzonym w polityce amerykańskiej. Więc tu nie zachodzą poważniejsze sprzeczności.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Bezpieczeństwo energetyczne, co robić i jak. To, podobnie jak kwestia wymiany gospodarczej, wydaje mi się jest zadaniem państwa gdzie możliwości ambasady wiążą się przede wszystkim z podsuwaniem możliwości – że tak powiem – podmiotom w Polsce, zabieganie o zapewnienie logistyki, obsługi dialogu energetycznego, który został nawiązany między Ministerstwem Gospodarki a Departamentem Energetyki. To wreszcie „docieranie” z polską argumentacją dotyczącą najbardziej szczegółowych i istotnych dla nas kwestii związanych z dywersyfikacją systemu dostaw ropy i gazu. Tu bardzo wyraźnie trzeba powiedzieć co jest w stanie zrobić ambasador i ambasada, gdzie potrzebne jest wyraźne mocne zarysowanie polskich postulatów ze strony administracji centralnej, ze strony rządu.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Plany ambasadora i plany ambasady w Stanach Zjednoczonych. Pieniądze są dobrem rzadkim, to jest podstawowa reguła ekonomii. Biorąc pod uwagę wzrost polskiej gospodarki i poprawiające się wskaźniki budżetowe, jeśli idzie o administrację centralną wydaje mi się, że proces, z którym mamy do czynienia, że z roku na rok te możliwości będą rosły. Ten budżet będzie poważnym wyzwaniem i ograniczeniem, ale wydaje mi się, że z biegiem lat będzie to problem, którego skala będzie malała.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#AmbasadorRPwUSARobertKupiecki">Wreszcie gdybym wiedział, kto wygra wybory prezydenckie, to jako przyszły ambasador nie pozwolił bym sobie na sformułowanie tej odpowiedzi, pamiętając, że jest to spotkanie jawne, a stenogram za chwilę będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo, panie ambasadorze. Jeżeli państwo pozwolą, to w imieniu prezydium pozwolę sobie zaproponować, abyśmy przed zamknięciem obrad i przejściem do punktu informacja MSZ na temat projektu tarczy antyrakietowej zrealizowali punkt dotyczący stanowiska Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie sytuacji na Białorusi. Jest to niezwykle ważne ze względu na dramatyczne wydarzenia, aby Komisja przyjęła stanowisko w tej sprawie, a możemy mieć za chwilę kłopot z kworum.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Przechodzimy do tego punktu. Otrzymali państwo projekt stanowiska. To jest projekt, który proponuję prezydium Komisji jednogłośnie. Chciałbym zapytać… Przepraszam bardzo, popełniłem małe faux pas. Powinienem przywitać naszego gościa, pana europosła Jacka Protasiewicza, posła do Parlamentu Europejskiego i przewodniczącego delegacji ds. Białorusi PE. Witam serdecznie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do proponowanego przez prezydium tekstu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#EurodeputowanyJacekProtasiewicz">Dziękuję panie przewodniczący. Chciałbym wrzucić jedno swoje zdanie. Proszę państwa posłów, czy przy trzecim paragrafie Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych zapewnia o niezmiennym poparciu polskiego parlamentu dla sił demokratycznych dla Białorusi… czy w tym zdaniu nie dodać jednego słowa „zjednoczonych” sił opozycyjnych na Białorusi. Różnica nie jest wyłącznie semantyczna. Różnica jest również polityczna. Otóż na skutek pracy, którą wykonywał PE i różne instytucje europejskie, ale też rząd amerykański dało się przekonać główny trzon opozycji białoruskiej do wspólnego startu w wyborach wrześniowych, główny trzon od konserwatystów z Białoruskiego Frontu Narodowego po komunistów antyłukaszenkowskich. Uczciwie mówię, nie wszystkie partie, które funkcjonują w opozycji na Białorusi uczestniczą, uczestniczą cztery główne, czyli konserwatyści, liberałowie, socjaldemokraci i komuniści plus tam jeszcze kilka pomniejszych. To jest efekt dotychczasowej amerykańsko – europejskiej współpracy z opozycją białoruską, żeby przedstawić ofertę kandydatów, którzy są autoryzowani przez obecny reżim, jednolitą, ale wewnętrznie skłóconą listę kandydatów opozycyjnych, przedstawić klarowny wybór Białorusinom i pomiędzy jedną silną propozycją i kilkoma mniejszymi i wzajemnie skonfliktowanymi czy zróżnicowanymi ofertami politycznymi tylko jedną zjednoczoną. Stąd jeśli mogę prosić o rozważenie takiej zmiany, to pozwolę sobie to uczynić. Bardzo byłbym wdzięczny za tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję za tę europoprawkę. Pan przewodniczący Tyszkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Również przyłączam się do powitania pana przewodniczącego. Cieszę się, że mamy okazję pana gościć na naszym posiedzeniu. Niemniej proponowałbym pozostanie przy tym zapisie. Otóż intencją prezydium Komisji było poparcie wszelkich środowisk demokratycznych na Białorusi nie tylko tych politycznych, ale także organizacji pozarządowych, wolnych mediów, organizacji niosących pomoc represjonowanym. To było intencją. Oczywiście jeżeli Komisja uzna, że chodzi o wyrażenie konkretnego poparcia politycznego, to ten zapis po pewnym przeredagowaniu można byłoby zamieścić. Mówię tutaj w imieniu własnym, ale mam nadzieję, że będę też wyrazicielem opinii prezydiantów Komisji. Bardziej nam chodziło o przekazanie tej informacji, że polski Parlament niezmiennie wspiera wszystkie środowiska demokratyczne na Białorusi, które walczą o prawa człowieka, o standardy demokratyczne i nie miało mieć to intencji wyborczej czy politycznej. Taki mieliśmy zamiar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Pan poseł Tyszkiewicz wyręczył mnie w dużej mierze, ja się zdecydowanie opowiadam przeciwko poprawce pana europosła Jacka Protasiewicza z co najmniej dwóch względów. Po pierwsze, oznaczałoby to, że ingerujemy w jakiejś mierze w sytuację wewnętrzną opozycji, a po wtóre na Białorusi od tylu lat niestety nie sprawdza się stary paradygmat, który mówi, że nic tak nie łączy jak opozycja i nic tak nie dzieli jak władza. Tam opozycja była i jest bardzo podzielona w poszczególnych nurtach. Można długo tak mówić. W naszym interesie jest popieranie tych wszystkich nurtów demokratycznych, a jak sobie oni to ułożą…Bardzo mi było miło, że po tylu latach wewnętrznych sporów kilka tygodni temu w Strasburgu przy jednym stole mogli zasiąść przedstawiciele władz Parlamentu, a z drugiej strony czołowi białoruscy opozycjoniści. Oni jednak potrafią ze sobą rozmawiać. Myślę, że teraz to jest tak, jak trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselTomaszLenz">Chciałbym powiedzieć, że pan Jacek Protasiewicz przedstawia nam bardzo interesującą ideę, także nawiązując do wypowiedzi pana posła Iwińskiego, stworzenia takiego białoruskiego OKP, jak to było w historii polskiego obywatelskiego ruchu parlamentarnego, gdzie te wszystkie opcje polityczne od Sasa do lasa uczestniczyły, a później dopiero nastąpiło pewne formowanie się systemu politycznego i jest to dobrym rozwiązaniem. Myślę panie pośle, że raczej należy przyklasnąć tej idei. Chcę powiedzieć, że w tej uchwale także w kontekście tego, że co wiemy o najbliższych wyborach parlamentarnych chciałoby się jeszcze widzieć przynajmniej jedno zdanie dotyczące tego, że wzywamy władze białoruskie do przeprowadzenia wreszcie uczciwych, wolnych, demokratycznych wyborów, bo to, co się w tej chwili dzieje na Białorusi pachnie tym, że następne wybory absolutnie ponownie będą sfałszowane, będą nieuczciwe bez względu na to, co siły UE i demokratycznych sił Stanów Zjednoczonych, a także naszego zaangażowania będą robiły na rzecz powołania bloku demokratycznego. Może się okazać, że nasze wysiłki spełzną na niczym ponieważ wybory najnormalniej w świecie będą sfałszowane. To jest ogromny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Wsłuchując się w państwa opinie, chciałbym zaproponować, abyśmy jednak spróbowali pozostać przy tekście świadomi tego, że można w niektórych elementach ten tekst wzbogacić, w niektórych przestawić akcenty, czy pewne rzeczy wyostrzyć, ponieważ jako osobie zaangażowanej od lat i w jakimś sensie doświadczonej w przygotowywaniu dokumentów polskiego parlamentu związanych z sytuacją na Białorusi uważam, że przede wszystkim powinno nam zależeć na osiągnięciu jednomyślności w przyjęciu tego dokumentu. To jest moim zdaniem najważniejsze, abyśmy w tej kwestii zachowali całkowitą jednomyślność polskiego parlamentu, a sądzę, bo takie głosy padały na prezydium, że w tej sprawie będziemy mieli pełne poparcie. W mojej ocenie prezentowany projekt stanowiska na Komisji obejmuje wszystkie zasadnicze elementy oceny sytuacji na Białorusi. Jednoznacznie potępia represje, wzywa władze do ich zaprzestania, odnosi się także do tego, o czym mówił pan poseł Lenz choć nie wprost…odnosi się, mówiąc o tym, że wzywamy władze w Mińsku do rozpoczęcia współpracy z instytucjami europejskimi na rzecz przestrzegania standardów demokratycznych przez co rozumiem także standardy dotyczące wolnych wyborów. W związku z tym mój serdeczny apel do państwa. Opinia publiczna w Polsce oczekuje jasnego stanowiska i myślę, że jednomyślnego polskiego parlamentu, jeżeli można byłoby państwa serdecznie prosić o to, abyśmy poprzestali na tym tekście, to byłbym serdecznie zobowiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Tekst uważam za dobrze skonstruowany i chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, że wśród tych, którzy są obecnie obiektem represji są nie tylko dziennikarze mediów, ale są również przedstawiciele organizacji pozarządowych czy demokratycznych organizacji pozarządowych. Gdyby można było to uwzględnić. Może nie jest to istotne z naszego punktu widzenia co z punktu widzenia akurat tych osób, które są obiektem represji, że na przykład poznają wspieranych przez Polskę w telewizji. Dotyczy to również działaczy demokratycznych organizacji pozarządowych. To by wyczerpywało niejako krąg osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">W którym pan miejscu proponuje, w którym zdaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Na końcu wymieniamy dziennikarzy niezależnych mediów, również żeby dodać do tej grupy działaczy organizacji pozarządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Pragnę zwrócić uwagę pana przewodniczącego Grzyba, że w pierwszym zdaniu my odnosimy się do wszystkich ofiar represji natomiast dziennikarzy wymieniamy szczególnie, ponieważ w dniu wczorajszym mieliśmy do czynienia z niespotykaną do tej pory akcją prześladowań wśród ludzi mediów. Stąd to wyróżnienie dziennikarzy. Taka była intencja i również prosiłbym pana przewodniczącego o to, abyśmy mogli przy tym tekście pozostać w tym brzmieniu. Byłbym wielce zobowiązany. Bo jeżeli organizacje pozarządowe to można również powiedzieć, że partii politycznych. Jeśli byłby pan skłonny przystać na propozycję prezydium, to byłbym szczerze zobowiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Jestem skłonny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo. Nie widzę więcej zgłoszeń. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem stanowiska sejmowej Komisji w sprawie sytuacji na Białorusi?</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła stanowisko w sprawie sytuacji na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Przechodzimy do kolejnego punktu informacja MSZ na temat projektowanej tarczy antyrakietowej. Tak jak zapowiadaliśmy, ten tryb odbędzie się w trybie zamkniętym posiedzenia Komisji, także niestety przedstawicielom mediów serdecznie dziękujemy za udział w tej części. Proszę o pozostanie na sali pań i panów posłów oraz przedstawicieli MSZ.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Mimo obecności nielicznej grupy poselskiej proszę pana ministra o krótką informację na temat projektu tarczy antyrakietowej.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Dziękuję bardzo panie ministrze. Chciałbym jeszcze zapytać dla formalności czy w sprawach różnych ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#PrzewodniczacyposelKrzysztofLisek">Informuję, że na tym porządek obrad został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia zostanie złożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji. Dziękuję państwu posłom, dziękuję panu ministrowi. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>