text_structure.xml
25.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanRokita">Otwieram posiedzenie. W porządku dziennym przewidziane jest zaopiniowanie dwóch kandydatur na stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych: Kazimierza Pańtaka, zgłoszonego przez grupę połów z klubu parlamentarnego SLD i Andrzeja Rzeplińskiego, zgłoszonego przez grupę połów z klubów parlamentarnych AWS i UW. Chcę zapytać, czy do porządku dziennego są uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanRokita">Przypominam, że zgodnie z ustawą z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych Generalny Inspektor ma być obywatelem polskim i stale zamieszkiwać na terytorium Rzeczpospolitej, wyróżniać się wysokim autorytetem moralnym, posiadać wyższe wykształcenie prawnicze i odpowiednie doświadczenie zawodowe, spełniać wymóg niekaralności, nie może zajmować innego stanowiska za wyjątkiem profesora wyższej szkoły, ani wykonywać innych zajęć. Nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego, ani prowadzić działalności publicznej, nie dającej pogodzić się z godnością tego urzędu. Mówię o tym, ponieważ chciałbym, aby wnioskodawcy, którzy będą uzasadniać kandydatury, odnieśli się do wymogów, które przewiduje ustawa.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanRokita">W imieniu wnioskodawców kandydaturę pana Kazimierza Pańtaka będzie reprezentował poseł Marek Lewandowski, a Andrzeja Rzeplińskiego poseł Irena Lipowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselMarekLewandowski">Z przyjemnością reprezentuję kandydaturę Kazimierza Pańtaka, zgłoszonego przez grupę połów z klubu parlamentarnego SLD. Jestem tym bardziej upoważniony do przedstawienia kandydata, ponieważ byłem przewodniczącym podkomisji, która pracowała nad ustawą o ochronie danych osobowych. Ważne jest, abyśmy na kandydatury spojrzeli przez pryzmat kryteriów zawartych w ustawie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselMarekLewandowski">Moim marzeniem jest, aby opozycja i koalicja potrafiła ustalić jedną kandydaturę, która wynikałaby z ducha ustawy. Niestety, nie doczekało się ono realizacji, ponieważ każda ze stron przedstawiła własną kandydaturę. Zatem istnieć będzie podejrzenie obsadzania stanowisk przez rządzące ugrupowania, z czym trudno się jest pogodzić.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselMarekLewandowski">Pan Kazimierz Pańtak urodzony w 1949 r./co jest wspólną cechą obu kandydatów/ ukończył studia na wydziale prawa Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu oraz Podyplomowe Studium Radców Prawnych. Był bardzo aktywnym posłem Sejmu II kadencji, ponad 500 razy występował na forum Sejmu. Jego wystąpienia były merytoryczne i dlatego były przyjmowane przez posłów z dużą uwagą. Reprezentował Sejm 39 razy w rozprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym, był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa, pracował jako radca prawny, a obecnie jest właścicielem kancelarii prawnej. Oświadczył, że nie pracował, nie pełnił służby, ani nie był świadomym i tajnym współpracownikiem organów służby bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PoselMarekLewandowski">Zgodnie z art. 10 ust. 2 ustawy Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego, ani prowadzić działalności publicznej nie dającej pogodzić się z godnością tego urzędu. Pan Kazimierz Pańtak nie należy do partii politycznej, nie jest działaczem związku zawodowego, ani nie prowadzi działalności publicznej nie dającej pogodzić się z godnością tego urzędu.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PoselMarekLewandowski">W przekonaniu grupy posłów, których reprezentuję, jest to dobra kandydatura i mam zaszczyt ją przedstawić do dalszej procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanRokita">Czy mógłby pan poseł uzupełnić swoje wystąpienie o informację dotyczącą niekaralności kandydata i nie zajmowania innego stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselMarekLewandowski">Pan Kazimierz Pańtak nie był karany za przestępstwa, a także nie wykonuje żadnych zajęć zawodowych, które przeszkadzałyby w pełnieniu funkcji Głównego Inspektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselIrenaLipowicz">Od wielu lat zajmuję się problematyką ochrony danych osobowych. Już w 1981 r. w swojej pracy doktorskiej postulowałam utworzenie takiego urzędu i dlatego z satysfakcją przyjmuję fakt, że na ten temat możemy dzisiaj mówić.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselIrenaLipowicz">Kandydat na funkcję Głównego Inspektora, poza cechami wymienionymi przez posła Rokitę, powinien wykazać się merytoryczną znajomością problemu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PoselIrenaLipowicz">Profesor Andrzej Rzepliński urodził się w 1949 r., studia prawnicze ukończył na Uniwersytecie Warszawskim. Jest pracownikiem naukowym, kierownikiem Zakładu Kryminologii i Polityki Kryminalnej Wydziału Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji UW. W przypadku wyboru naszego kandydata będzie on mógł kontynuować zajęcia w szkole wyższej, natomiast chwalebna działalność w Komitecie Helsińskim zostanie zawieszona. Pan Andrzej Rzepliński obronił doktorat w 1978 r., tematem pracy habilitacyjnej w 1990 r. było sądownictwo okresu PRL. Od 1983 r. współpracował z Komitetem Helsińskim, którego członkiem został w 1989 r. Jest przewodniczącym Rady Programowej Centrum Monitoringu Wolności Prasy, ekspertem Sekretarza Generalnego Rady Europy ds. wolności słowa. Opublikował sześć książek z czego 2 w podziemiu i 2 za granicą oraz 130 artykułów naukowych. Od września 1980 r. był członkiem ˝Solidarności˝, do grudnia 1981 r. był członkiem PZPR, w latach 1995-1996 działał w ˝Ruchu 100˝. Obecnie nie jest członkiem żadnej partii politycznej. Jest znanym specjalistą z zakresu praw człowieka, w szczególności zajmował się ochroną prywatności i danych osobowych obywateli zagrożonych przez władze publiczne, zwłaszcza w okresie komunistycznym.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PoselIrenaLipowicz">Stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wymaga znajomości norm międzynarodowych, orzecznictwa polskiego i międzynarodowego. Chcę podkreślić, że ochrona danych jest specyficznym obszarem, ponieważ z jednej strony wymaga zrozumienia usprawiedliwionych potrzeb informacyjnych państwa, które potrzebuje wielu informacji o obywatelach dla sprawnego funkcjonowania, z drugiej strony jest to nieznany obszar podlegający wielu zagrożeniom. Głośna ostatnio sprawa transferu danych osobowych obywateli z PZU pokazała, że potrzebujemy w tym zakresie dobrego specjalisty, także z zakresu prawa karnego, a takie kwalifikacje reprezentuje kandydat. Potrzebujemy osoby, która zgodnie z powszechną deklaracją praw człowieka, dobrze rozumie, co to jest prawo do prywatności i co znaczą prawa człowieka, która swoim życiem potrafi dowieść, że nie jest to tylko pusta deklaracja, ale że jest to bliska jej sercu sprawa.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PoselIrenaLipowicz">Sadzę, że wszystkie te kwalifikacje, niekaralność oraz wysoki autorytet moralny jaki reprezentuje pan Rzepliński, uzasadnia zgłoszenie tej kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanRokita">Zgodnie z regulaminem posiadamy pisemną zgodę obydwu kandydatów. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Chcę spytać pana Pańtaka, czy był członkiem partii politycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzPantak">Byłem członkiem PZPR i członkiem Unii Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselLudwikDorn">Chciałbym się dowiedzieć jak pan Rzepliński ocenia obowiązującą ustawę? Ustawa zdecydowanie zmienia kwestię ochrony danych osobowych. Ustawodawca przyjął zalecenia różnych instytucji europejskich, które często są sformułowane na wyrost. Zwracano na to ważniejszą uwagę, niż na skonstruowanie ustawy, która mogłaby sprawnie funkcjonować w polskich warunkach.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselLudwikDorn">Jak wyobraża pan sobie stosunki z urzędem prezydenta? Stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych uzależnione jest od urzędu prezydenta, ponieważ choć samą osobę wybiera Sejm, to statut i zasady organizacyjne na mocy prerogatywy ustala prezydent.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejRzeplinski">Nic co ludzie tworzą nie jest idealne i ta zasada odnosi się także do aktów prawnych. Osobiście mam także kilka uwag co do przepisów ustawy. Sądzę jednak, że jeśli w trakcie jej obowiązywania ukażą się problemy z ochroną danych osobowych i swobodą obrotu gospodarczego, który jest gwarantowany w Konstytucji, to zadaniem Głównego Inspektora jest, aby w sprawozdaniu rocznym zaproponował zmiany do przepisów ustawy, tak aby dobrze służyła ona życiu społecznemu i gospodarczemu w Polsce. Znane są ustawy w innych państwach, które w jeszcze bardziej szczegółowy sposób regulują te kwestie. Jak wiadomo poradziły one sobie z tym problemem, czego dowodem jest 20-letnia praktyka.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejRzeplinski">Jak wiadomo ustawa stwierdza, że statut nadaje prezydent w drodze rozporządzenia. Nie jest to jedyny akt prawny, który należy wprowadzić, aby ta instytucja zaczęła funkcjonować. Także minister spraw wewnętrznych i administracji wydaje rozporządzenie, bez którego trudno wyobrazić sobie wejście w życie tej ustawy. Relacje Generalnego Inspektora z obydwoma organami będą istotne, ale z ustawy wynika, że Generalny Inspektor podlega Sejmowi na co wskazuje fakt, iż składa on roczne sprawozdanie i tylko Sejm może go odwołać.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselMarekLewandowski">Odnoszę wrażenie, że jest pan człowiekiem dysponującym dużym temperamentem politycznym, potrafi wygłaszać pan ostre opinie, np. w przypadku tygodnika ˝Wprost˝. Potrafi pan kategorycznie wypowiadać się w sprawach wątpliwych od strony prawnej. Dlatego obawiam się, czy potrafi pan poskromić swój temperament.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselMarekLewandowski">Był pan członkiem wielu organizacji w tym PZPR, ˝Solidarności˝, ˝Ruchu 100˝. Zastanawiam się czy nie wpłynie to na pana postępowanie jako Generalnego Inspektora. Będzie pan organizatorem urzędu od podstaw i wpłynie to na dalsze funkcjonowanie tej instytucji. Z tą kwestią wiąże się moje pytanie, czy zaprzestanie pan działalności parapolitycznej i będzie w pełnej dyspozycji dla tego urzędu?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejRzeplinski">Uważam, że nie mam temperamentu politycznego, tylko temperament działacza ochrony praw człowieka. Od kiedy zacząłem być aktywny miałem na względzie potrzeby ludzi słabszych, szczególnie w relacji z władzą, która z definicji jest silniejsza. Dlatego stawiany zarzut nie odpowiada prawdzie, ponieważ nie robię kariery politycznej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejRzeplinski">Od 1989 r. wielokrotnie byłem ekspertem prawnym Sejmu, Senatu i Prezydenta, ponieważ należy dysponować pewnym temperamentem, aby napisać projekt ustawy. Dlatego należy odróżnić temperament eksperta i temperament polityczny, czyli dążenie do władzy i jej sprawowania.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejRzeplinski">W momencie ewentualnego powołania na urząd zawiesiłbym inną działalność poza akademicką. Zgodnie przyjętą w 1987 r. przez Komitet Helsiński zasadą członek powołany do spełniania urzędu publicznego automatycznie zawiesza swoją działalność. Nigdy nie sprawowałem funkcji etatowych w Fundacji Helsińskiej, wszystkie prace wykonywałem na zlecenie i zaprzestanę ich wykonywania. Dlatego nie ma żadnego problemu z podporządkowaniem się wymogom ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselIrenaLipowicz">Ustawa powstawała przy znacznej różnicy zdań między posłem Lewandowskim i moją osobą. Poselski projekt ustawy złożony przez opozycję szedł jeszcze dalej w zakresie ochrony praw człowieka. Nie może być mowy o nadregulacji, ponieważ wystarczy porównać z ustawą niemiecką. Różnica jest ogromna. W toku prac dążyliśmy do wyeliminowania nadregulacji. Wcześniej opozycja była w mniejszości i dlatego nie wszystkie nasze postulaty zostały przyjęte. Gdyby ustawa nie została uchwalona, to od roku podlegalibyśmy sankcjom na mocy Układu z Schengen, byliśmy wykazywani jako jeden z nielicznych krajów, który nie spełnia standardów ochrony danych osobowych. Byliśmy obłożeni embargiem i nawet jeżeli międzynarodowe firmy chciały przekazać dane dotyczące swoich pracowników, to nie mogły tego uczynić. Nie było powodu, abyśmy byli dalej piętnowani, jako kraj, który nie spełnia standardów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselIrenaLipowicz">Przepisy ustawy trzeba doskonalić i dlatego cieszę się, że pan poseł powiedział, iż ta osoba rzeczywiście wywrze piętno na tym urzędzie. Gdybyśmy chcieli rozmawiać o temperamencie politycznym, to w przypadku pana Pańtaka byłby to osobny temat, co nie podlega dyskusji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselIrenaLipowicz">Przy zgłaszaniu kandydatury kierowałam się tylko działalnością i publikacjami prof. Rzeplińskiego, który nie aspirował do pełnienia tej funkcji i długo musiałam go do niej przekonywać. Wcześniej nie miałam zaszczytu poznać osobiście pana profesora, jednak na podstawie publikacji i jego charakteru uważałam, że jest to dobry kandydat. Sądzę, że równie dobrym kandydatem mógłby być tylko profesor Zoll na tak wysoki urząd, który od podstaw należy stworzyć.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PoselIrenaLipowicz">Tworząc ustawę znajdowaliśmy się w dużym kłopocie, ponieważ jeśli miał to być organ pozarządowy i niezależny od Sejmu, to w świetle nowej Konstytucji statutu nie mógł nadać Marszałek Sejmu, ani tym bardziej premier, który jest wybierany przez Sejm. Wina na pewno nie spoczywa w tym wypadku na kandydatach, lecz na zakłopotanych twórcach tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarianMarczewski">Kiedy pracowaliśmy w komisji nadzwyczajnej ds. kodeksów, w której prof. Rzepliński był ekspertem, ceniłem wiedzę, rozsądek i opinie wygłaszane przez pana profesora. Jednak oglądając program ˝W centrum uwagi˝, dotyczący tygodnika ˝Wprost˝, byłem zaszokowany wygłaszanymi poglądami, kiedy znajomość faktów była jeszcze tak mała. Czy nie sądzi pan, że przekroczona była granica obiektywizmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanRokita">Część członków Komisji nie wie o jakie wypowiedzi chodzi. Czy pan poseł mógłby przybliżyć tę sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarianMarczewski">Chodzi o program ˝W centrum uwag˝, dotyczący tygodnika ˝Wprost˝, w którym na gorąco wygłaszane były opinie prof. Rzeplińskiego na temat nieprawidłowości w postępowaniu prokuratury i gnębienia dziennikarza Marka Króla.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejRzeplinski">Moja wypowiedź w całości została przytoczona w jednym z numerów ˝Prawo i Życie˝. Powiedziałem, że bardzo źle się stało, iż w tak ważnej dla życia społecznego sprawie prokurator nie złożył żadnego oświadczenia. Stwierdziłem, że nie Kodeks postępowania karnego ma być podporządkowany działaniom prokuratora, ale na odwrót, a także że prokurator zbytnio pospieszył się z podjęciem środka typowego w walce ze zorganizowaną przestępczością, stosowanego w przypadku osób, które mogą uciec z kraju. Już następnego dnia okazało się, że sąd podzielił moje stanowisko. Niedawno podano do wiadomości publicznej, że prokurator apelacyjny zawiesił w czynnościach służbowych tego prokuratora, który prowadził tę sprawę. Dlatego nie uważam, że moja opinia była nadużyciem prawa. Takie sprawy podważają zaufanie do prokuratury, która powinna stać poza wszelkimi zarzutami.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Pan Pańtak był członkiem PZPR, być może nie znam wszystkich faktów z jego życiorysu, ale nie odniosłem wrażenia, aby wypowiedział się pan negatywnie na temat totalitarnych praktyk tej organizacji. W trakcie władzy tej struktury został zgromadzony zbiór akt osobowych, które po dzień dzisiejszy wykorzystywane są wobec obywateli. Powstał on poprzez złamanie wszelkich norm prawnych, także wówczas obowiązujących, a z pewnością gwarantowanych obecnie obywatelom polskim przez wszystkie konwencje międzynarodowe. Czy nie sądzi pan, że ta przeszłość może uniemożliwić obiektywne wykonywanie swojego zawodu? Co pan zamierza uczynić, aby ukrócić proceder wykorzystywania bezprawnie zdobytych informacji przeciwko obywatelom?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzPantak">Jeżeli przed 1989 r. były takie totalitarne działania PZPR, a zapewne były, to je potępiam, jeżeli ponu to oświadczenie wystarczy.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzPantak">Byłem członkiem PZPR, jednak żadnych funkcji nie pełniłem.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzPantak">Jeżeli informacje były gromadzone i wykorzystywane wbrew, nawet wówczas, obowiązującym przepisom, to po to powstanie ten urząd, aby taka sytuacja się nie powtórzyła i by postępowano zgodnie z duchem Konstytucji i tej ustawy. To jak będzie funkcjonował urząd, zależy od pierwszego Generalnego Inspektora. Zapewne ta osoba będzie przygotowywała projekty aktów wykonawczych lub opiniowała statut, regulamin organizacyjny rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji. Urząd po to powstanie, aby w pełni zabezpieczyć dane, co jest troską posła Macierewicza. Po to zastosowano przepisy karne, aby z całą mocą były ścigane osoby, które je naruszają.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Moje zaniepokojenie budzi fakt, że nie ma pan pewności, czy w przeszłości PZPR była strukturą totalitarną i jakie aspekty jej działania, zwłaszcza w kontekście danych osobowych, były bezprawne. Sądzę, że z punktu widzenia aspiracji do pełnienia funkcji musi budzić pewien niepokój, ponieważ jeżeli nie ma pan jasności w ocenie tamtej sytuacji, to czy będzie pan miał jasność w wykonywaniu obowiązków. Pytałem o konkretne kroki, jakie zamierza pan podjąć, aby dane osobowe zdobyte ze złamaniem prawa nie były już wykorzystywane. Jest to jeden z podstawowych problemów, przed którym stoi polski system bezpieczeństwa, którego elementem będzie Generalny Inspektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzPantak">Nie mogę precyzyjnie odpowiedzieć na pana pytanie, ponieważ nie wiem jakie dane zbierała PZPR. Nie miałem nigdy do nich dostępu i informacje na ich temat mam tylko dzięki pana działalności. Dlatego autorytatywnie nie mogę zająć stanowiska.Jeżeli te dane są nielegalnie zgromadzone i przechowywane, to po to przyjęliśmy ustawę, aby położyć kres tej działalności.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselAntoniMacierewicz">Dziękuję za docenienie mojej działalności w tym zakresie. Jednak z ubolewaniem muszę stwierdzić, że nie było między nami kontaktu, że w żaden sposób nie ujawnił pan swojego zainteresowania, co pomogłoby w rozważeniu tych kwestii. Takich informacji chętnie bym panu dostarczył.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselRyszardHayn">Sądzę, że ta dyskusja zaczyna zmierzać dziwnym kierunku. Mowa tu jest o jakichś organizacjach parapaństwowych, o informacjach zdobywanych przez PZPR w drodze inwiligacji. Pytanie dotyczące bycia członkiem PZPR możemy również zadać drugiemu kandydatowi i nie na tym ma polegać przesłuchanie kandydatów. Mamy ocenić kwalifikacje i kompetencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanRokita">Mamy także ocenić autorytet moralny, bo taka jest przesłanka ustawowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselKonstantyMiodowicz">W swoim wystąpieniu chcę odnieść się do kwestii, które poruszył poseł Macierewicz. Czy jest pan zwolennikiem koncepcji wyłączenia archiwum służb specjalnych w odrębny zbiór ulokowany poza strukturami tych służb?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzPantak">Jestem zwolennikiem tej koncepcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselKazimierzDzialocha">Chciałbym się dowiedzieć, czy prof. Rzepliński otrzymał z redakcji ˝Wprost˝ mój list, który był następstwem opublikowanego przez pana artykułu w tym tygodniku?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejRzeplinski">Nie otrzymałem takiego pisma.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselKazimierzDzialocha">Redaktor Król poinformował mnie, że list został do pana wysłany.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanRokita">Członkowie Komisji nie wiedzą o jakim piśmie jest mowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselKazimierzDzialocha">Chodzi mi o postawę moralną kandydata. Mam taką wątpliwość i dotyczy ona sposobu potraktowania mojej osoby w artykule, który opublikował prof. Rzepliński. Sądziłem, że zostanę przeproszony, jednak niestety tak się nie stało. Nie jest to sprawa, która mogłaby rzutować na tę kandydaturę, pokazuje jednak, jak niekontrolowany jest temperament pana Rzeplińskiego. Nie można będąc profesorem podać nierzetelnych informacji. Sprawa dotyczyła mojej oceny ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejRzeplinski">Rzecz dotyczy artykułu, który opublikowałem w wersji publicystycznej w tygodniku ˝Wprost˝. Jest to moja polemika z posłem Działochą, który jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego w 1990 r. w kwestii vacatio legis wypowiadał inne poglądy niż jako senator w 1997 r. Jest to kwestia dyskusji naukowej, a nie oceny osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselCzeslawBielecki">Chcę zwrócić uwagę, jak sprawnie profesor Rzepliński oddziela kwestie merytoryczne od niemerytorycznych. Dowodzi to, że potrafi oddzielić sprawy osobiste i ochrony praw człowieka od podjazdów politycznych. Jeśli zadający pytania chcieli zasiać ziarno nieufności, co do kandydata, to chyba osiągnęli wręcz odwrotny efekt, ponieważ na tym polegać będzie funkcja do której aspiruje prof. Rzepliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselJanRokita">Zadaniem Komisji jest przedstawienie pisemnej opinii w sprawie obu kandydatur Marszałkowi Sejmu, który zgodnie z art. 27a regulaminu Sejmu doręczy ją posłom.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoselJanRokita">Zostały zgłoszone dwa wnioski: poseł Lipowicz dotyczący pozytywnego zaopiniowania kandydatury pana Rzeplińskiego i posła Lewandowskiego o analogiczne zaopinniowanie kandydatury pana Pańtaka. Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PoselJanRokita">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Kazimierza Pańtaka na stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych ?</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PoselJanRokita">W głosowaniu za kandydatem opowiedziało się 10 posłów, 17 było przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że kandydatura została zaopiniowana negatywnie.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PoselJanRokita">Kto z posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Andrzeja Rzeplińskiego na stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych?</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PoselJanRokita">W głosowaniu za kandydatem opowiedziało się 17 posłów, 8 było przeciw, 6 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że kandydatura została zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#PoselJanRokita">Treść opinni Komisji zredaguje przewodniczący zgodnie z rezultatem głosowania. Czy ktoś ma uwagi w sprawach różnych? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#PoselJanRokita">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>