text_structure.xml
54.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, otwieram kolejne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Serdecznie witam panie i panów posłów, zaproszonych gości, na czele z panem ministrem Skarbu Państwa, Adamem Leszkiewiczem. Pan minister po raz pierwszy jest gościem na naszym posiedzeniu, serdecznie witamy. Liczymy na dobrą współpracę. Witam wszystkich innych gości – przedstawicieli Ministra Rolnictwa i spółek.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, w dzisiejszym porządku obrad mamy dwa punkty. Pierwszy to informacja o aktualnej sytuacji i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym. Drugi to realizacja ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Czy są jakieś uwagi do porządku? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszAziewicz">Stwierdzam przyjęcie porządku.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszAziewicz">Stwierdzam też przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia – nikt z członków Komisji i uczestników debaty nie wniósł poprawek. Przystępujemy do realizacji. Bardzo proszę pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AdamLeszkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Są z nami przedstawiciele Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w osobach 2 członków zarządu z panem Kulickim na czele. Za chwilę dotrze również dyrektor Departamentu Nadzoru Własnościowego i Prywatyzacji IV, który bezpośrednio opiekuje się spółką i jednocześnie jest przewodniczącym Rady Nadzorczej spółki. Mam przyjemność reprezentować dzisiaj Ministerstwo Skarbu Państwa, oczywiście pierwszy raz – bardzo dziękuję za zaproszenie. Jednocześnie jest to zastępstwo za pana ministra Krzysztofa Żuka, który niestety musiał wyjechać w delegację.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AdamLeszkiewicz">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to poprosiłbym pana prezesa Kulickiego o pierwsze wystąpienie i o przedstawienie sytuacji w spółce i zarysowanie przebiegających w tej chwili trendów. Do końca września trwa kolejny rok obrotowy, mamy trochę inną sytuację, niż w roku 2007/2008, stąd wydaje się, że wyniki spółki będą diametralnie inne. Chciałbym też dodać, że jest z nami pani dyrektor z Ministerstwa Rolnictwa, która zwłaszcza w przedmiocie dotyczącym sytuacji w przemyśle cukrowniczym i kierunkach rozwoju być może również będzie chciała zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo i bardzo prosimy pana prezesa o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarcinKulicki">Dzień dobry państwu. Szanowni państwo, pokrótce przedstawię aktualny stan wynikający z reformy rynku cukru odbywającej się w Unii Europejskiej i sytuację Krajowej Spółki Cukrowej na tle tych działań. Jak państwo wiecie, od 1 lipca 2006 r. funkcjonowanie sektora cukru w UE regulowało rozporządzenie nr 318, później zastąpione przez rozporządzenie nr 1234, które ustanawia wspólną organizację rynków oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych, w tym także cukru. Te przepisy ustanowiły nową, wspólnotową organizację rynku cukru. Ogólne założenia tej reformy to przede wszystkim: zmniejszenie limitowanych kwot produkcji cukru w UE, w tym w Polsce – w Polsce ten limit wynosi obecnie 1405 tys. t; wprowadzenie ceny referencyjnej cukru i docelowe obniżenie ceny referencyjnej do poziomu 404,4 EUR/t, które ma obowiązywać już od 1 października 2009 r.; utrzymanie minimalnej ceny na buraki cukrowe, która wynosi 26,29 EUR/t; wprowadzenie systemu raportowania cukru, który pozwala stwierdzić jakie są trendy cenowe na rynku; utrzymanie systemu interwencji na rynku przy cenie na poziomie 80% ceny referencyjnej; utrzymanie systemu podziału kwot produkcyjnych; obowiązkowe limity importu cukru przy zerowych lub obniżonych stawkach celnych; funkcjonowanie tzw. tymczasowego Funduszu Restrukturyzacyjnego, na poczet którego producenci, którzy kontynuują produkcję są obowiązani odprowadzać opłaty restrukturyzacyjne – ze środków zgromadzonych na tym Funduszu wypłacana jest pomoc restrukturyzacyjna dla producentów, którzy rezygnują bądź ograniczają produkcję cukru i oddają kwotę produkcji do Funduszu, w celu uzyskania 100% stawki pomocy z Funduszu Restrukturyzacyjnego należy dokonać całkowitego demontażu urządzeń przeznaczonych do produkcji cukru, w przypadku częściowego demontażu stawka pomocy jest odpowiednio zmniejszana. Obowiązujące regulacje stanowią, że jeżeli do 2009/2010 r. dobrowolna redukcja kwot produkcyjnych poprzez Fundusz Restrukturyzacyjny będzie niewystarczająca, najpóźniej do końca lutego 2010 r. Komisja Europejska dokona redukcji limitów produkcyjnych bez wypłacania pomocy restrukturyzacyjnej. Krajowa Spółka Cukrowa, jako uczestnik unijnego rynku podlega wszystkim powyższym regulacjom, ma status zatwierdzonego producenta cukru i otrzymuje limit produkcji cukru na kolejne lata obrotowe. Na rok gospodarczy 2008/2009 limit produkcji, po uwzględnieniu limitu „Cukrowni Leśmierz” wynosił 549.632 t.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarcinKulicki">Krajowa Spółka Cukrowa w ramach realizacji mechanizmu restrukturyzacji przemysłu cukrowniczego w UE wystąpiła o pomoc restrukturyzacyjną: pierwszy wniosek w styczniu 2008 r. dotyczył zrzeczenia się kwoty produkcyjnej w wysokości 3,5% posiadanej kwoty, to jest 91 tys. t cukru oraz zobowiązanie do dokonania całkowitego demontażu oddziału „Cukrownia Lublin”. Drugi wniosek, tzw. „druki krok”, dotyczył zrzeczenia się kwoty 53 tys. t cukru, to jest 9,1% kwoty i obejmował zobowiązanie do dokonania całkowitego demontażu oddziału „Cukrownia Brześć Kujawski”. Wnioski powyższe zostały zakwalifikowane przez Agencję Rynku Rolnego i zatwierdzone przez Komisję Europejską.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarcinKulicki">Obecnie KSC S.A. jest to trakcie realizacji powyższych działań. Plan restrukturyzacji obejmuje cztery obszary działania: plan społeczny, skierowany do pracowników zakładów objętych procesem; plan demontażu, zgodnie z którym następuje likwidacja fabryki; plan środowiskowy, zgodnie z którym następuje przywrócenie dobrostanu środowiska oraz plan pomocy dla plantatorów. Wypłata pomocy finansowej nastąpi w czerwcu tegoż roku. W ramach powyższych planów realizowane są działania przewidziane w planie. Na dzień dzisiejszy, po okresie trwania planu restrukturyzacji nie ma zagrożeń dla jego wykonania. Jak państwo zapewne wiecie, pomoc restrukturyzacyjna była przewidziana w dwóch ratach, ale ze względu na prośbę producentów cukru pomoc ta jest wypłacana w jednej racie. Pod koniec czerwca tegoż roku dostaniemy pomoc ok. 140 mln EUR, z której ta suma ponad 40 mln zostanie wypłacone plantatorom i firmom związanym z obsługą sektora cukrowniczego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarcinKulicki">Na dzień dzisiejszy kondycja KSC S.A. jest pozytywna. Wzrost cen cukru w tym roku, spowodowany planowym deficytem spowodował, że przychody są korzystne. Pomoc restrukturyzacyjna, która napłynie do nas w czerwcu, pozwoli też spółce na pewne działania związane z dokończeniem procesu restrukturyzacji wyłączonych cukrowni, a zarząd planuje także działania związane z rozwojem spółki na najbliższe lata. Obecnie pracuje 7 cukrowni, które produkują cukier, mamy też 19 cukrowni, które są w fazie restrukturyzacji. Ten proces obejmuje szereg działań związanych z zagospodarowaniem tegoż majątku m.in. wspólne przedsięwzięcia w zakresie energetycznym, w zakresie produkcji biogazu, a także inne przedsięwzięcia mające na celu uruchomienie tegoż majątku. Część tych cukrowni czy terenów związanych z cukrownią będzie sprzedana, po prostu wystawiona na wolny rynek. Miałbym tyle do powiedzenia. Jeśli będą pytania, chętnie odpowiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, kto z państwa chciałby zadać pytanie? Bardzo proszę panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AdamLeszkiewicz">Jeśli państwo pozwolą to jeszcze pan dyrektor Kosiński, dyrektor departamentu nadzorującego spółkę powie parę zdań ogólnie o przekształceniach i perspektywach na najbliższe miesiące.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszAziewicz">Bardzo prosimy, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofKosiński">Panie przewodniczący, szanowni państwo, jeszcze parę słów. W tej chwili produkcja cukru w Polsce jest na poziomie 1400 tys. t, a spożycie 1600 tys. t – występuje deficyt. Ten deficyt jest spowodowany świadomym funkcjonowanie reformy rynku cukru. Po podpisaniu umowy w ramach WTO, Polska musiała otworzyć rynek na cukier importowany z państw spoza UE i równocześnie zniesione zostały dopłaty do eksportu poza granice UE. W ubiegłym roku spowodowało to ogromne perturbacje w KSC S.A., jak państwo wiecie, spółka zakończyła rok obrotowy deficytem. Niemniej jednak, reforma unijnego rynku cukru spowodowała, że już w tym roku napłyną dopłaty w ramach restrukturyzacji, a wskutek ograniczenia produkcji cena cukru rośnie. Mamy nadzieję, że ten rok będzie rokiem sukcesu KSC S.A.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofKosiński">Jednym z większych problemów KSC S.A. jest zagospodarowanie nieczynnych cukrowni. Mam w tej chwili przed sobą pismo z Polskiej Grupy Energetycznej, które przyszło dzisiaj przed posiedzeniem. Otóż, 5 maja komisja przetargowa, powołana przez PGE z KSC S.A. w ramach programu dotyczącego pilotażowych instalacji energetycznego wykorzystania biomasy w zlikwidowanych cukrowniach „Bożuczyn” i „Łapy”, wyłoniła wykonawcę studiów wykonalności, raportów oddziaływania na środowisko oraz wykonania aplikacji do funduszy unijnych. W dniach 7–8 maja przeprowadzono wizję lokalną w tych dwóch cukrowniach i mamy nadzieję, że z końcem roku rozpoczną się prace już w zakresie technicznym nad przystosowaniem ich do wybranej koncepcji. Koncepcja na dzień dzisiejszy zakłada dwa pilotaże, jeden w cukrowniach „Bożuczyn” i „Łapy”, oraz drugi, następny w kolejności, w „Częstocice” i „Żnin”. Mamy nadzieję, że to się uda zrobić i w najbliższych latach majątek tych cukrowni zostanie zagospodarowany, a eksperyment przyniesie wymierne efekty.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofKosiński">W ubiegłym roku KSC S.A. przeżywała dogłębną reorganizację – zwolnienia, odprawy, wyłączanie cukrowni, również problemy z plantatorami – część z nich rezygnowała ze względu na dopłaty restrukturyzacyjne, część z nich rezygnowała ze względu na nieopłacalność produkcji, bo cena buraka cukrowego w ramach reformy unijnego rynku cukru spada i w przyszłym roku ma osiągnąć minimum. Uważam, że te wszystkie działania, nowa strategia działania, która ma być przedstawiana radzie nadzorczej w czerwcu oraz dosyć monopolistyczna pozycja na rynku polskim, bo KSC S.A. ma 40% udziałów w rynku, w najbliższych latach doprowadzą do znacznie zwiększonej efektywności KSC S.A., jak i korzyści dla współpracujących z nią plantatorów. Liczymy na to, że uruchomienie instalacji energetycznych pozwoli również na odbudowę rejonów plantacyjnych w tych obszarach, które zostały wyłączone, a posiadają długie tradycje – od kiedy sięgamy pamięcią, były tam uprawy i wierzymy, że uda się te rejony przywrócić do właściwej kultury upraw. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Bardzo proszę, wracamy do dyskusji. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechWoźniak">Panie przewodniczący, jeśli można. Najwyższa Izba Kontroli, Wojciech Woźniak. Chciałbym poinformować, że NIK przeprowadzi kontrolę w temacie: „Restrukturyzacja Krajowej Spółki Cukrowej S.A.” Przewidywany termin rozpoczęcia kontroli to 15 lipca tego roku, a zakończenie w listopadzie, również tego roku. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję za informację. Wracamy do dyskusji. Kto z państwa chce zabrać głos. Bardzo proszę, pan poseł Kłopotek.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EugeniuszKłopotek">Niestety, z góry uprzedzam, że w moim wystąpieniu pojawią się mimo wszystko wątki polityczne, ale nie można się od nich oderwać. Gdyby dzisiaj Gabriel Janowski przewidział taką historię Krajowej Spółki Cukrowej S.A., to być może nie kładłby się na mównicy, walcząc o utworzenie tej spółki. Być może nie robiłby tego. W wyniku dziwnych zdarzeń, w wyniku różnych politycznych zabiegów przy restrukturyzacji popełniono strasznie dużo błędów. Do tego stopnia, że dzisiaj – proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu – okazuje się, że możemy być importerami cukru, a może już jesteśmy.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EugeniuszKłopotek">Po drugie, cukrownia w Brześciu, ostatnia, która padła na Kujawach i Pomorzu, tak naprawdę poległa na ołtarzu ratowania płynności finansowej KSC S.A., bo wcale nie musieliśmy redukować kwoty o te dodatkowe 57 tys. t. Czy również prawdą jest i to, że ówczesny minister rolnictwa, pan Jurgiel, w 2006 r., gdy na forum Komisji Europejskiej, toczyły się rozmowy na temat redukcji kwoty cukru, w imieniu polskiego rządu zajął takie stanowisko, że nie zgadzamy się na nic i wyszedł? Nie przystąpił do żadnych negocjacji, żadnych rozmów. I wówczas Komisja Europejska zredukowała nam o ponad 300 tys. t kwotę cukru.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#EugeniuszKłopotek">Czy prawdą jest również to – i to jest pytanie do prezesa – że kiedy w ubiegłym roku była szansa – bo przypominam sobie rozmowy z ministrem Żukiem, przypominam sobie wspólną rozmowę, w której brała udział z naszej strony pani poseł Kierzkowska, u ministra Sawickiego – jeszcze na wycofanie wniosku o dodatkową redukcję kwoty o te 57 tys. t cukru, to ówczesny prezes nie zmienił tej decyzji?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#EugeniuszKłopotek">Wtedy dodatkowo polegliśmy i dzisiaj jest sytuacja taka, że po pierwsze, stajemy się importerami cukru – proszę mnie ewentualnie wyprowadzić z błędu – a po drugie, brakuje nam zaplecza surowcowego na ścianie wschodniej. Najprawdopodobniej, żeby ratować funkcjonowanie niektórych cukrowni, buraki będą znowu jeździć po kraju i to po kilkaset kilometrów, a znakomite zagłębie surowcowe, jakim były Kujawy, zostało w dużym stopniu skasowane. Dam przykład mojego zakładu – Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Kołudzie Wielkiej, gdzie wbrew wszystkiemu, pomimo tych różnych dodatkowych utrudnień i przeszkód by kontraktować buraki cukrowe, powiedzieliśmy sobie, że „przećwiczymy do końca”, i Krajową Spółkę Cukrową, i politykę Komisji Europejskiej. Obawiam się jednak, że na końcu wszystko i tak skończy się upadłością KSC S.A.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję, panie pośle. Proszę bardzo, kto z państwa? Bardzo proszę, pan poseł Rojek.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefRojek">Dziękuję, panie przewodniczący. Na początku chciałem pogratulować panu ministrowi Leszkiewiczowi, bo jest to minister z Tarnowa. Ponieważ ja też jestem z Tarnowa, to łatwiej nam będzie dochodzić do porozumienia.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JózefRojek">Panie prezesie, mam parę pytań. Myślę, że punkt widzenia w tym temacie zależy od punktu siedzenia. Rozumiem, że prezes Krajowej Spółki Cukrowej też ma wiele problemów i musi dbać o interesy producentów, pracowników i interesy Skarbu Państwa. Pan przed chwilą wspomniał, że będą pewne kompensaty z UE – ta kwota jest dość duża, tylko, że klienci, którzy już kupili cukier na rynku tej kompensaty nie dostaną. Cukier nie tak dawno, proszę państwa, kosztował 2,30–2,50 zł i to się utrzymywało. Dzisiaj, idąc na to nasze posiedzenie, zapytałem w naszym sklepiku, ile kosztuje cukier – 4,20 zł. Proszę państwa, proszę wyjść na zewnątrz – niedaleko jest sklep, panie przewodniczący, zapyta pan i dowie się, że kosztuje 4,30 zł. Jest znaczna podwyżka i ludzie pytają się, co się stało. Dzisiaj rolnicy walczą o to, żeby uprawiać buraki cukrowe, walczą o utrzymanie cukrowni, nawet w KSC, już nie mówię o tych, co padły. Tymczasem klient chce kupić cukier taniej, zwłaszcza, że jeszcze niedawno mówiono nam, że sprowadzany będzie cukier brązowy, z trzciny, który uzupełni nasz rynek do takiego stopnia, że prawie go za darmo będziemy mieć. Wiadomo, że cukier, jak pamiętam, a jestem już posunięty w latach, był zawsze wartością strategiczną, o którą wszyscy dbali w domach. Jak gdzieś czaił się kryzysik, to kupowano cukier. Zresztą na różne cele i dobrze, że Polacy są przedsiębiorczy i myśleli o różnych sprawach. 4,20 zł – to nie tak miało być. Co się dzieje? Ja też mam kłopoty, żeby rozmawiać z rolnikami, z którymi się spotykam i te problemy im wyjaśniać. Tutaj prezes spółki powiedział to, co mógł powiedzieć ze swojego punktu widzenia, ale Ministerstwo Skarbu Państwa, które jest udziałowcem w 80%, myślę, że powinno coś więcej na ten temat powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JózefRojek">Cena referencyjna – nie wiem dokładnie, co to znaczy cena referencyjna w tym materiale, który państwo dostarczyliście, ale przypuszczam. Ona w jakiś sposób z roku na rok się zmniejsza. Natomiast, wracając do ceny detalicznej, cena cukru na rynku jedzie w górę. Przecież ten cukier we wszystkim kupujemy – w produktach cukierniczych też on jest i to wszyscy dostrzegają. Przecież możliwości w Polsce mamy wiele. Za to, uważam, odpowiada Ministerstwo Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JózefRojek">Proszę państwa, następne pytanie. Mówicie państwo, że KSC posiada 7 oddziałów produkcyjnych i 19 nieprodukcyjnych. Co to znaczy „nieprodukcyjnych” – czym te oddziały się zajmują? W dalszej części mówi się, że powołuje się oddziały np. do produkcji etykietek itd. Nie wiem, czy te oddziały są nowe, czy są to te nazwane „nieprodukcyjne”. Prosiłbym o wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JózefRojek">W materiale dotyczącym przewidywanej sytuacji spółki na rok 2008/2009, jest zdanie, że spółka przewiduje realizację projektów w zakresie zagospodarowania majątku wyłączonego. Chciałbym wiedzieć do czego ten majątek wyłączony będzie przeznaczony i jakie są postępy?</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JózefRojek">Działalność alternatywna – nie wiem, czy chodzi o produkcję biomasy, biogazu, jakieś biokomponenty. Wyobrażam sobie, że nie tylko będzie zbiornik, ale te instalacje po cukrowniach są przystosowane do tego, że coś więcej tam robić. Przecież nie tak dawno mówiliśmy o biokomponentach i to na posiedzeniach różnych komisji, że w Polsce ciągle jeszcze nie dostrzegamy obniżenia cen na stacjach paliwowych, a możliwości są ogromne. Tym bardziej, że na posiedzeniach Komisji Skarbu Państwa, gdy mówimy o cukrowniach, to właśnie o wykorzystaniu ich pozostałości do tego celu.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JózefRojek">Ponieważ z wykształcenia jestem inżynierem, to chciałbym wiedzieć, co to będą te kompleksy energetyczno-paliwowe. Chciałbym wiedzieć, co się tam będzie produkowało?</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JózefRojek">Na razie tyle, a w drugiej turze, panie przewodniczący, jeszcze zadam parę pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszAziewicz">Dobrze, proszę bardzo. Proszę państwa, czy ktoś chce zadać pytanie jeszcze w tej turze? Nie słyszę, zamykam pierwszą turę. Proszę bardzo, proszę o przedstawienie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławLubaś">Stanisław Lubaś, przewodniczący NSZZ „Solidarność” pracowników KSC S.A. Proszę państwa, mówiłem już kiedyś na posiedzeniu komisji rolnictwa, że posłowie bardzo troszczą się o tę spółkę, ale czasami za duża jest ta troska. Często zapominają, że 60% rynku to są koncerny zagraniczne. Panie pośle Kłopotek, na przykład w pana rejonie grupa konińsko-kaliska zamknęła 5 pięknych cukrowni, w tym wspaniałą cukrownię „Gosławice”, jednym pociągnięciem ręki i tam nikt z posłów nie protestował. Zapominamy, że jesteśmy poddani pewnej grze, która Komisja Europejska realizuje pod postacią reformy rynku cukru i KSC miała do wyboru – albo zamknie bardzo przykładowo, dobrą cukrownię „Lublin” lub bardzo nowoczesną „Łapy”, albo pani komisarz Fischer Boel zamknie to po prostu obligatoryjnie. Wtedy nie dostaniemy ani grosza z UE, które nam się należą, a jak wiadomo UE nie daje nic za darmo, więc najpierw musieliśmy zapłacić opłatę restrukturyzacyjną. Następnie moglibyśmy wziąć pieniądze, które teraz pewnie weźmiemy, ale pod warunkiem, że ograniczymy limit odnośnie cen cukru.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławLubaś">Proszę państwa, dzięki temu, że powstała KSC, to cukier w Polsce jest jeszcze tani. Proszę zobaczyć, ile cukier kosztuje na Słowacji, w Czechach, na Litwie, u innych naszych sąsiadów – 4,15 EUR, taka jest mniej więcej cena. My też nie mamy za dużo możliwości działania – uczestniczę w Brukseli w komitecie sterującym przemysłem cukrowniczym i okazuje się, że nikt nie potrafi powiedzieć, ile wynosi nadwyżka cukru na Świecie – czy ona jest, czy jej nie ma. Są różne dane, mówi się o 2 mln t – to jest żadna nadwyżka. To powoduje, że cena cukru prawdopodobnie będzie szła w górę.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławLubaś">Razem z Gabrielem Janowskim ramię w ramię głodowaliśmy, okupowaliśmy różne budynki tworząc „Polski Cukier” i Gabriel Janowski ani przez moment nie żałuje tej decyzji. Podobnie jak ja i wielu ludzi, uważa, że eksperyment pt. „Polski Cukier”, to jest przykład jak należało prywatyzować całą branżę rolno-spożywczą, bo mieliśmy wspaniałe zakłady mięsne, owocowo-warzywne i inne, które za bezcen oddaliśmy w ręce kapitału zagranicznego. Dzisiaj plantatorzy nie mają cen odpowiednich za swoje dostawy, nie mają umów kontraktacyjnych, te zakłady już dawno koncerny pozamykały, bo najczęściej stanowiły konkurencję dla produktów z ich krajów. „Polski Cukier” jest przykładem pozytywnym, że my, Polacy, potrafiliśmy zrobić coś, co dzisiaj może być powodem do dumy. Osobiście się tym chlubię, że „Polski Cukier” będzie miał ogromny zysk, nie wiem, czy nie 500 mln zł. Dobrze, że Minister Skarbu tych pieniędzy nie uszczknął, a pozwolił spółce zainwestować te pieniądze. To są ogromne pieniądze i okazuje się, że ten koncern, w zasadzie państwowy, bo 20% akcji mają pracownicy i plantatorzy, targany różnymi zagrywkami i rozgrywkami politycznymi, potrafi wypracować taki zysk. Należy się cieszyć, że on powstał i że w Polsce cukrownictwo jeszcze istnieje.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#StanisławLubaś">Proszę państwa, mam poważne obawy, że gdyby nie było „Polskiego Cukru”, to mogłoby się skończyć jak na Węgrzech, gdzie została jedna cukrownia, i w wielu innych państwach. Grupom kapitałowym, które przyszły do Polski wcale nie zależy, żeby rozwijać w Polsce przemysł cukrowniczy, ale żeby go zwinąć, żeby plantatorzy niemieccy czy francuscy mogli uprawiać tą bardzo ważną roślinę, nie tylko ze względu na to, że się z niej produkuje cukier, ale również ze względu na odpowiedni płodozmian, kulturę rolną itd. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Zamykam tę część. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarcinKulicki">Może najpierw odpowiem na pytanie pana posła Kłopotka o to, czy jesteśmy importerami cukru. Szanowni państwo, reforma cukru rozpoczęta w 2006 r., świadomie zakładała deficyt w niektórych krajach europejskich. Limitowanie produkcji miało na celu stworzenie właśnie niedoboru, który miał być uzupełniany poprzez import cukru trzcinowego. Jest to pierwszy rok realizacji tejże reformy i deficyt, który do końca nie jest jeszcze określony, bo to wynika z sytuacji gospodarczej, waha się w granicach od 200–300 tys. t. To było świadome działanie i wiedzieliśmy, że tak będzie, godząc się na tę reformę. W związku z tym, dzisiejsze twierdzenie, że jest to zaskoczenie, chyba mija się z prawdą. Ten deficyt był planowany, on się w tym roku ujawnił i dotyczy nie tylko Polski, ale wielu krajów europejskich – to wynika z tejże reformy.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarcinKulicki">Nie posiadam wiedzy na temat, czy możliwe byłoby wycofanie się z „drugiego kroku”, czyli likwidacji cukrowni „Brześć Kujawski”. Decyzja o drugim kroku, rezygnacja z 53 tys. t cukru, była podjęta na podstawie analiz ekonomicznych, dokładnego ekonomicznego uzasadnienia i w obawie, że w 2010 r. UE dokona liniowego cięcia limitów i przez to straty KSC będą bardzo duże. Oczywiście, można dyskutować w tej chwili, na ile to był zasadny krok wobec obecnej sytuacji, ale ciągle jeszcze ograniczenie produkcji cukru w UE nie jest do końca zrealizowane. Niewiele już brakuje i być może UE w 2010 r. dokona jeszcze liniowego cięcia tych limitów. Co prawda, dla KSC będzie to już niewielka kwota 8 tys. t, ale to niebezpieczeństwo ciągle istnieje. Jak mówię, decyzja o zamknięciu „Brześcia Kujawskiego” była ekonomicznie uzasadniona, ona była analizowana – była to decyzja, czy odstąpić od tego, czy narazić spółkę na bardzo konkretne straty. Nie chcę oceniać tego kroku, dokonał go poprzedni zarząd.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarcinKulicki">Myślę, że w tej chwili sytuacja KSC i w kraju potwierdza, że idea KSC była słuszna i nie ma zagrożenia tego typu, że za chwilę staniemy się przedsiębiorstwem mało efektywnym ekonomicznie. Mając te 40% udziału rynku, naprawdę jesteśmy firmą, która jest w stanie kreować rynek cukrowy w Polsce, która ma potencjał rozwojowy, żeby konkurować z producentami europejskimi. Te pieniądze, które pochodzą z procesu restrukturyzacji, będą w dużej mierze przeznaczone na jeszcze większą modernizację cukrowni. W tej chwili z tych 7 cukrowni, 3 mamy na naprawdę na bardzo wysokim poziomie, gdzie współczynniki efektywności w niczym nie odbiegają od poziomu europejskiego. Mamy jeszcze potrzeby inwestycyjne, które chcemy w najbliższych latach zrealizować, po to, aby w momencie, kiedy otworzy się rynek w 2014 r. móc świadomie konkurować z cukrem trzcinowym, który w tej chwili jest tańszy. Jest wstrzymywany przez różne działania ograniczające – cła, kontyngenty, ale w 2014 r., przy otwarciu rynku, uważam, że KSC będzie w zupełności przygotowana do konkurowania cenowego.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MarcinKulicki">Jeśli chodzi o odpowiedź dla pana posła Rojka – wie pan, to jest kwestia dyskusji. Jaka cena cukru jest dobra – czy cena 2,30–2,50 zł, czy 2,70 zł jest dobra? Na dzień dzisiejszy my, jako KSC sprzedajemy cukier w granicach 2,50 zł. To, że jest w sklepach po 4 zł lub 4,50, bo takie też są sytuacje, to panowie posłowie wybaczą, ale to już leży poza naszą jurysdykcją. Tak jak pan powiedział, cukier jest towarem strategicznym, w związku z tym jest również narażony na różne działania spekulacyjne. Natomiast, my określamy, że cena 2,50 zł u producenta jest ceną satysfakcjonującą na dzień dzisiejszy i powinna się ona utrzymywać.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MarcinKulicki">Nie ma w tej chwili czegoś takiego, jak walka z plantatorami, jak walka o utrzymanie cukrowni itd. Myślę, że w tej chwili KSC jest na etapie normalnego współdziałania z partnerami, normalnego funkcjonowania gospodarczego, ponieważ każdy producent buraka cukrowego, który chciał te buraki uprawiać, miał taką możliwość i wręcz byliśmy tą stroną namawiającą.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MarcinKulicki">Co do kwestii, czy jest zagrożenie wygaszaniem innych cukrowni, to mamy określony limit, który jest rozłożony na możliwości, które tej chwili posiadamy i tutaj nie planujemy działań w innym kierunku.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MarcinKulicki">Cena referencyjna – 404,4 EUR/t – jest pomyślana po to, aby konkurować z ceną cukru trzcinowego, Jeżeli takową osiągniemy, to zalew cukru trzcinowego nam nie grozi. Aczkolwiek, ta reforma unijna przewidywała właśnie zrobienie miejsca, czyli ten deficyt, po to, aby uzupełnić go cukrem trzcinowym. Oczywiście, istnieje groźba, że to nie będzie cukier trzcinowy, tylko cukier francuski albo niemiecki, gdzie jest nadprodukcja. Ale sądzę, że jesteśmy na tyle poważnym graczem rynkowym, że jesteśmy w stanie reagować na tego typu zagrożenia i działać. Tak jak mówiłem – to było świadome obniżanie limitów produkcyjnych i uważam, że jeśli był jakikolwiek błąd, to w fazie podejmowania decyzji o tym, jak ta reforma cukru ma przebiegać.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MarcinKulicki">Czym się zajmują spółki nieprodukcyjne? Faktycznie, dla KSC zagospodarowanie tegoż majątku jest poważnym problemem, ale też, tak jak już wspominał pan dyrektor Kosiński, istnieje szereg projektów, które w tej chwili zaczynamy realizować, po to, aby zagospodarować ten majątek. Wiele z tych wygaszonych cukrowni pełni funkcje magazynowe, pakowania cukru – pełnią też funkcję wspomagania tych istniejących, działających cukrowni. Staramy się, aby wykorzystać maksymalnie te zasoby, które tkwią w tych wygaszonych cukrowniach i wiemy doskonale, jak jest to istotna sprawa w nawiązaniu do procesu restrukturyzacyjnego, w którego jesteśmy trakcie.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#MarcinKulicki">M.in. kwestią zagospodarowania tego majątku, jest właśnie tworzenie kompleksów paliwowo-energetycznych i pod tą nazwą kryje się produkcja nie tylko paliwa, ale i energii. Dokładnie, jak to będzie w tych dwóch pilotażowych projektach „Łapy” i „Wożuczyn” już niedługo będziemy wiedzieli po wykonaniu studium wykonalności, które dokładnie określi jaki kierunek produkcyjny w tych obszarach będzie możliwy. Wiąże się to m.in. z zasobem surowcowym i potencjalnymi możliwościami powrotu do produkcji buraka, ale na cele przemysłowe.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#MarcinKulicki">Te działania naprawdę są bardzo konkretne i wymierne. Nowy zarząd, który pracuje od lutego, jest zdeterminowany do tego, aby przyspieszyć zagospodarowanie majątku, który powinien pracować na rzecz KSC, a nie być jego obciążeniem. I to chyba byłoby na tyle. Jeśli coś pominąłem, to przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Druga tura. Pan poseł Rojek.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JózefRojek">Panie prezesie, powiedział pan na początku, że niektóre kraje w UE są dotknięte limitami. Chciałem zapytać, dlaczego tylko niektóre, i dlaczego Polska się wśród nich znalazła?</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JózefRojek">Drugie pytanie – w materiale, które Ministerstwo nam przesłało, jest torcik podzielony na spółki cukrowe: Nordzucker i Sűdzucker mają dość znaczny udział w naszym rynku. Jak w konkurencyjności technicznej i organizacyjnej z tymi spółkami stoi KSC? Z tego co wiem, to Sűdzucker ma kontrakty długoterminowe z dostawcami – tam umowy zawiera się na 10 lat i dostawa buraków jest zapewniona. Myślę, że jest to jakaś metoda, bo inaczej dojdziemy do tego, co mówił pan poseł Kłopotek, że będziemy wozić buraki gdzieś z olsztyńskiego. Czy KSC zrobiła coś w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Pan przewodniczący, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze, panie dyrektorze, panie prezesie. Rozumiem wyzwania unijnej reformy rynku cukru i konkurencji, wiążące umowy międzynarodowe, ale tak, jak pan wspomniał, ten majątek musi pracować na rzecz firmy. Czy majątek ten jest wyłączany z produkcji podstawowej korbiznesu produkcji cukru, czy można by było dowiedzieć się więcej konkretów na temat współpracy w tym celu? Mamy informacje o listach intencyjnych, o dobrych pomysłach, o kreacji pewnych rozwiązań, które idą w tym kierunku. Jeśli to za wcześnie, to bardzo bym prosił o taką informację na piśmie do sekretariatu Komisji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Nie widzę innych zgłoszeń. Zamykam dyskusję. Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofKosiński">Proszę państwa, nim prezes odpowie, to generalnie opowiem na temat polityki cukrowej w Europie, ponieważ 17 lat pracowałem na obecnym Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie i trochę się tymi zagadnieniami interesowałem. Otóż, proszę państwa, reforma europejskiego rynku cukru została ukształtowana w roku 2006/2007. Pan poseł Kłopotek pytał, kto odpowiada za to, że Polska zrezygnowała z określonych limitów. Chcę państwu powiedzieć, bo może to nie do końca jest wiadome, że w ramach reformy cukru i rozporządzeń unijnych, które się ukazały w roku 2007, Irlandia, która ma podobne warunki klimatyczne i glebowe jak Polska i była znaczącym producentem, zrezygnowała w 100% z produkcji buraka cukrowego, decydując się na wzięcie premii za zakończenie produkcji. Portugalia także zrezygnowała w 100%, a Hiszpania, strzelając, na 80%. Najmniej z tych limitów zrezygnowały Niemcy, Francja i Polska. Ponieważ założeniem KE było, aby o 20% zredukować produkcję cukru, to istniało takie niebezpieczeństwo, że jeżeli kraje samoistnie nie zdecydują się na tę redukcję, to w roku 2010 redukcja miała być administracyjna, bez premii. Jeżeli chodzi o KSC, to decyzje możemy uznać za słuszne, czy nie, ale były w pewnym sensie decyzjami biznesowymi. Jest pewien dylemat, czy lepiej unowocześnić swój potencjał, biorąc na to pieniądze, decydując się w porozumieniu ze stroną społeczną, a to było kilkanaście cukrowni, czy zachować część limitu, rezygnując z wypłaty premii, która w tym roku wyniosła 140 mln EUR dla KSC. Zarząd na pewno miał dylemat. W tej chwili nowa rada nadzorcza przygląda się, czy te decyzje były uzasadnione biznesowo, ale były to decyzje trudne.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofKosiński">Pan poseł Rojek pytał, czy dobrze, że cukier jest po 4 zł. Proszę państwa, ośmielę się powiedzieć, że dobrze. My patrzymy na to z punktu widzenia nadzoru i funkcjonowania KSC S.A. Gdy cukier był po 2,30 zł, to spółka nie mogła osiągnąć efektywności ekonomicznej. Procent zużycia cukru w spożyciu rodzin jest niewielki. Podniesienie o 10–20 gr ceny wskutek deficytu cukru na rynku powoduje, że KSC ma szansę uzyskać trwałą konkurencyjność na rynku. Natomiast wydaje mi się i to mówię z punktu widzenia polityki rolnej i uczelni, że zagrożeniem jest przyszłość, w tym sensie, że spółka stanie na nogi w tym roku, ale musi sprostać konkurencji światowej, do której lepiej przygotowane są koncerny zachodnie. Z tego co wiemy, firmy, które są rynku polskim: Nordzuker, Sűdzucker kupiły cukrownie w Brazylii, w Egipcie i na Dalekim Wschodzie po to, żeby tam kupować półsurowiec i tu go przerabiać. Pytanie, czy KSC jest do tego przygotowana. Otóż wracam do tego, co powiedziałem na początku – do końca czerwca daliśmy termin spółce na przygotowanie planu strategicznego. Zarysy znamy, podstawową działalnością jest produkcja cukru, ale KSC, to zasugerowaliśmy, musi przewidzieć również ekspansję na inne rynki czy współpracy z innymi podmiotami. Wiemy, że rozpoczęły się rozmowy odnośnie współpracy z hiszpańską spółką. Gdy cukier produkowany poza granicami Unii w formie półproduktu, melasy, zacznie do nas trafiać, KSC musi być przygotowana, żeby ten cukier przerabiać. Wtedy cukier produkowany z naszych buraków w Polsce razem z modernizacją wszystkich cukrowni do przeróbki półproduktu powinien pozwolić spółce funkcjonować i konkurować na tym trudnym rynku.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KrzysztofKosiński">Jeżeli chodzi o politykę rolną to jest jeszcze jedno – przygotowujemy w tej chwili nasze propozycje do zmian Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2013–2020. Tutaj Ministerstwo Rolnictwa się pewnie wypowie. Jeżeli dobrze uzasadnimy wzrost limitu produkcji cukru, to naprawdę możemy te limity podnieść, jak było z mlekiem dwa lata temu. Jest też jeszcze jedna szansa dla Wspólnej Polityki Rolnej – otóż, cena cukru azjatyckiego czy brazylijskiego, który jest dla nas zagrożeniem, rośnie na tamtych rynkach, bo rosną koszty pracy – ludzie domagają się większych płac. Jest nadzieja, że w określonej przyszłości, 5–7 lat, ten cukier nie będzie zagrażał europejskiemu rynkowi cukru. Dlatego krajowa spółka cukrowa musi się restrukturyzować i maksymalnie unowocześniać po to, żeby za parę lat mogła być przynajmniej w Polsce dominującym podmiotem i liczącym się na rynkach europejskich. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarcinKulicki">Dla uzupełnienia jeszcze dodam, że pod względem konkurencyjności organizacyjnej, technicznej, to w stosunku do koncernów występujących w Polsce oczywiście odbiegamy trochę, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę całość firmy. Tak jak wspomniałem, technicznie i organizacyjnie mamy cukrownie już na poziomie europejskim. Problemem jest kwestia gospodarki magazynowej, ale najistotniejsza jest kwestia współpracy z plantatorami. Umowy długoletnie, o których pan poseł wspominał, jest to oczywiście narzędzie, które bezwzględnie chcemy wykorzystać w funkcjonowaniu KSC. Myślę, że minął już czas walki, przepychanek i w tej chwili, na nowy rok obrotowy 2009/2010, będziemy układać relacje z plantatorami już po nowemu, według standardów europejskich. Będziemy oczekiwać długoletnich umów, aby w obszarze surowcowym także osiągnąć konkurencyjność w stosunku do operatorów będących na rynku polskim.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MarcinKulicki">Jeśli chodzi o pytanie pana przewodniczącego, to oczywiście kwestie są bardzo indywidualne. Pozwolę sobie wszystko to przedstawić na piśmie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, jeśli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że Komisja przyjęła informację przedstawioną przez pana ministra. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#TadeuszAziewicz">Przystępujemy do realizacji punktu nr 2 – realizacja ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Bardzo proszę, panie ministrze, o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AdamLeszkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Przekazaliśmy państwu informację na temat realizacji ustawy z 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami RP. Jest ze mną pan dyrektor Relidzyński, dyrektor Departamentu Ewidencji, Rekompensat i Reprywatyzacji. Pokrótce chciałem przedstawić stan realizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AdamLeszkiewicz">Zgodnie z jej przepisami, zbieranie wniosków i rozstrzyganie o prawie należy do kompetencji własnych wojewodów. Wojewodowie prowadzą wojewódzkie rejestry elektroniczne, zawierające dane dotyczące decyzji lub zaświadczeń potwierdzających prawo do rekompensaty. Minister Skarbu Państwa jest w tym zakresie instancją drugiego stopnia, organem odwoławczym, a z drugiej strony dysponentem funduszu rekompensacyjnego, wspólnie oczywiście z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Wnioski były zbierane do 31 grudnia ubiegłego roku, w tej chwili trwa ich rozpatrywanie. Na koniec lutego 90 tys. wniosków pozostawało jeszcze nierozpatrzonych w urzędach wojewódzkich. W tej chwili, w połowie maja, ta liczba jest już mniejsza. Wojewodowie wydali ponad 12 tys. decyzji na kwotę rekompensat przekraczającą 1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AdamLeszkiewicz">ZE swej strony staramy się w Ministerstwie usprawnić ten proces i skrócić czas oczekiwania na świadczenie finansowe. W związku z tym, z własnej inicjatywy przygotowaliśmy jesienią ubiegłego roku specjalny program informatyczny, który pozwala nam w dosyć szybkim tempie przekazywać dane do BGK i zwielokrotnić w ten sposób liczbę danych osób uprawnionych do otrzymywania rekompensat. Dzięki temu w ciągu niespełna półrocznego okresu funkcjonowania tego systemu, przekazaliśmy do BGK prawie 11 tys. danych umożliwiających wypłatę takiej liczby rekompensat. Na koniec marca wypłacono ponad 13 tys. rekompensat w sumie na kwotę przekraczającą 1,5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AdamLeszkiewicz">Jeśli chodzi o problemy, to leżą one głównie w urzędach wojewódzkich i w niezadowalającym stanie zatrudnienia – w liczbie urzędników. W ubiegłym roku dwukrotnie zwracaliśmy się do wojewodów w tej sprawie. Również w ubiegłym tygodniu po raz kolejny zwróciliśmy się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z prośbą o zanalizowanie tego problemu. We współpracy z MSWiA, które nadzoruje działowo administrację rządową w województwach próbujemy ten problem rozwiązywać.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#AdamLeszkiewicz">My ze swej strony rozpatrujemy odwołania. Jak powiedziałem, w ubiegłym roku prawie 160 takich wniosków rozpatrywaliśmy. W tej chwili do rozpatrzenia mamy 150 i na bieżąco je robimy. Ciekawostką może być fakt, że ok. 30% takich wniosków jest zasadnych i zostaje zwrócone do ponownego rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#AdamLeszkiewicz">Funduszu rekompensacyjny, jak przypominam, gromadzony jest ze środków ze sprzedaży odpowiednich gruntów przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Mamy tam 1200 mln zł na koncie i nie ma takiego zagrożenia, żeby fundusz utracił płynność i zabrakło pieniędzy na wypłatę świadczeń. Prosimy o ewentualne pytania czy uwagi, gdyby trzeba było przybliżyć niektóre kwestie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszAziewicz">Bardzo proszę, Czy są pytania lub wątpliwości? Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefRacki">Panie ministrze, pan uprzedził moje pytanie dotyczące słabości organów administracji rządowej, bo chciałem właśnie do tego nawiązać. Jeżeli mamy prawie 92 tys. wniosków, a załatwiamy rocznie 2400, to w takim tempie trzeba 38 lat, żeby rozpatrzyć wszystkie wnioski, a dotyczy to tylko tych nieruchomości, które są za granicą. Jeżeli dołożymy do tego jeszcze ministerstwo rolnictwa, gdzie leży chyba jeszcze więcej wniosków dotyczących reprywatyzacji krajowej, to wskazuje to właśnie na bolączkę etatową. Kieruję to świadomie pod adresem posłów, bo zawsze przy budżecie na wszystko starcza, tylko nie na tę administrację, bo mówimy, że ona i tak nie ma co robić.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JózefRacki">Dobrze, że pan minister zwrócił uwagę, że jednak są pieniądze na funduszu, bo podejrzewałem, że tempo jest tak małe z powodu braku pieniędzy. Dlatego apeluję do nas, do pana przewodniczącego Komisji – musimy coś jednak z tym zrobić. To jeżeli termin do składania wniosków w tej ustawie był już kilkanaście razy przedłużany, to dajmy szansę tym ludziom, żeby mogli skorzystać wreszcie z jakiś symbolicznych rekompensat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. jeszcze pan poseł Czerwiński się zgłaszał. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejCzerwiński">Krótko, ale w podobnym tonie. Ten materiał jest optymistyczny, ale z punktu widzenia oczekujących jest niezbyt optymistyczny. Trzeba podjąć jakąś decyzję, bo zgromadzonych mamy 1,2 mld zł, a wypłaconych nieco ponad 546 mln zł. Gdy czytamy sprawozdanie, to dowiadujemy się, że czas trwania postępowań jest zróżnicowany i uzależniony głównie od oceny przedstawionych świadków, dowodów itd. Jest bardzo korupcjogenne, skoro czas jest narzędziem w ręku urzędnika, a dajemy mu jeszcze narzędzie w postaci oceny, to może się to tak skończyć, że instytucja oceniająca i przydzielająca będzie żyła w nieskończoność, bo ma komfortowe warunki do działania. Chciałbym tu pana ministra uczulić, bo znam go z tej antybiurokratycznej strony. Może środki z nadwyżki przeznaczyć na wsparcie pewnych działań kryzysowych, bo skoro procedury są takie wolne, to po co mają tam leżeć, albo możemy przygotować aparat urzędniczy tak, aby pieniądze trafiły do tych, którzy na nie bardzo czekają.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Pan poseł Szczerba, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MichałSzczerba">Bardzo dziękuję. Chciałem tylko wszystkim nam przypomnieć, że to właśnie nowelizacją ustawy z 3 października 2008 r. doprowadziliśmy po wielu latach braku działań do tego, że został wskazany wojewoda jako ten organ, który weryfikuje zaświadczenia i decyzje dotyczącej mienia zabużańskiego. Jest to bardzo ważna sprawa i sam jako poseł dostawałem podziękowania od osób, którym należy się rekompensata, za to, że uregulowaliśmy to w ten sposób.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MichałSzczerba">Natomiast problemem jest niewydolność urzędów wojewódzkich, czyli przeznaczenie do tych prac zbyt małej liczby pracowników. W związku z tym, pytanie do pana ministra, czy Ministerstwo Skarbu Państwa zamierza wprowadzić jakiś monitoring działalności urzędów wojewódzkich pod kątem terminowości weryfikowania zaświadczeń i decyzji, o których wspominałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszAziewicz">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Zamykam dyskusję. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AdamLeszkiewicz">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Kilka kwestii tutaj poruszono, ale generalnie sprowadzają się one do identyfikowania barier, które nie pozwalają nam w sposób szybszy realizować przedmiotowej ustawy. Za chwilę wrócę do spraw etatowych, natomiast odpowiadając panu posłowi Czerwińskiemu – trzeba pamiętać też o tym, że nie tylko etaty są barierą. Wypłata tych rekompensat związana jest ze spełnieniem całego katalogu szczegółowych kryteriów. Mówimy o sprawach, które mają po kilkadziesiąt lat, często dokumentacja jest poza granicami naszego kraju i to powoduje, że zbieranie dokumentów trochę trwało. Analiza przez organy administracji publicznej przedmiotowej dokumentacji i załączników do wniosków też trwa – to nie jest tak, że gdybyśmy mieli nagle 500 osób więcej, to byśmy w tydzień ten problem rozwiązali.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AdamLeszkiewicz">Wracając do spraw etatowych – rzeczywiście jest tak, że jest z tym związana pewna bariera, ale to nie jest tak, że tracą na tym tylko ci, którzy złożyli wnioski i czekają na pieniądze. Trzeba pamiętać o tym, że wraz z pozytywną decyzją zaczyna biec czas nie tylko dla tego, który oczekuje, ale także dla administracji. Przypomnę, że opóźnienie opłat wiąże się z odsetkami, które są naliczane od momentu wydania decyzji – w związku z tym, nam też zależy na tym, żeby rekompensaty były wypłacane w jak najszybszym możliwym terminie. Problem etatów w urzędach wojewódzkich nie jest nowym problemem. Cały czas wspólnie, rząd i parlament, w corocznych ustawach budżetowych zwraca szczególną uwagę na wzrost kosztów utrzymania i wzrost etatowy w administracji rządowej. Patrząc na 5 ostatnich lat, wzrost etatów w całej administracji rządowej w sumie wynosił średnio między 2,5–3 tys. zł, natomiast do marca bieżącego roku mieliśmy limity etatowe, które powodowały, że zwiększyć ilość etatów w urzędach wojewódzkich było bardzo trudno. Na ten cel była przeznaczona specjalna rezerwa celowa, tak zresztą jest też w tegorocznym budżecie na tzw. nowe etaty, ale to zaledwie po kilka etatów. Może teraz będzie lepiej, bo wraz z nowa ustawą o służbie cywilnej limity etatowe zostały zniesione, a to oznacza swobodniejszą gospodarkę etatową na poziomie danego urzędu – także w urzędzie wojewódzkim, jeżeli zaistnieje potrzeba do zatrudnienia nowych osób, to już nie będzie liczony limit etatowy. Dyrektor generalny będzie mógł, jeżeli ma tylko na to środki finansowe, zwiększyć czasowo obsługę danego zadania i mam nadzieję, że po to też te nasze apele i pisma do MSWiA i do samych wojewodów, żeby na ten problem i na to zadanie zwrócili szczególnie uwagę. Jak powiedział pan poseł Szczerba, jest to sprawa istotna z punktu widzenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AdamLeszkiewicz">My ze swej strony robimy i będziemy robić monitoring na bieżąco, więc możemy także na forum Wysokiej Komisji przekazywać informacje dotyczące realizacji tego zadania. Nie ma też przecież tutaj swobody, bo poruszamy się w obrębie Kodeksu postępowania administracyjnego i wszystkie terminy związane ze składaniem wniosków, a potem wydawanie decyzji są tam omówione i wskazane. Jeżeli państwo posłowie pozwolą, to pan dyrektor Relidzyński może uzupełni jeszcze od strony technicznej jak to wygląda, bo zajmuje się tym na co dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszAziewicz">Prosimy bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejRelidzyński">Szanowni państwo, szanowny panie przewodniczący, może tylko dodam dokładne liczby i szczegóły. W skali kraju sprawami zabużańskimi na poziomie urzędów wojewódzkich zajmuje się obecnie ok. 100 osób. To jest setka osób na kilkanaście województw – to świadczy o skali problemu do rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejRelidzyński">Precyzując kwestię monitoringu, to rzeczywiście Minister Skarbu Państwa zbiera te informacje jakby w dwójnasób, bo po pierwsze, są one zbierane i analizowane poprzez system informatyczny, który wreszcie udało nam się bardzo efektywnie przygotować i wprowadzić na skalę całego kraju, na poziomie centralnym Ministra Skarbu Państwa oraz na poziomie płatnika, Banku Gospodarstwa Krajowego. System nie tylko pozwala wypłacać obecnie ok. 1500–1800 rekompensat miesięcznie, a przypomnę, że przed wprowadzeniem tego systemu to była liczba 120–130 rekompensat miesięcznie. Pozwala on również pokazywać na bieżąco tempo wydawania decyzji przez poszczególnych wojewodów.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejRelidzyński">Natomiast, od strony prawnej, to tak jak przed chwilą pan minister zaznaczył, my również, jako organ II instancji, bardzo często wydajemy szereg decyzji obligujących organy wojewódzkie do tego, aby przestrzegały terminów wynikających z KPA, a są to terminy bardzo restrykcyjne dla tak złożonych spraw, bo przypomnę, że to jest miesiąc, jeśli chodzi o sprawy proste i można przedłużyć ten termin o miesiąc, jeśli chodzi o sprawy złożone. W większości przypadków ten termin jest znacznie dłuższy, niż te dwa miesiące, więc my dyscyplinujemy w ten sposób formalnoprawny poszczególnych wojewodów. Właściwie to tyle, jeżeli są jakieś pytania, to z chęcią odpowiem. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Nie słyszę pytań. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła informację przedstawioną przez pana ministra. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo naszym gościom. Dziękuję członkom Komisji. Jeszcze jakaś informacja, panie przewodniczący? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Tylko informacyjnie – jutro mamy spotkanie o godzinie 13.00, a 2 czerwca o godzinie 17.00 mamy posiedzenie Komisji zwołane przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości zgodnie z regulaminem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Protokół z posiedzenia Komisji będzie wyłożony w sekretariacie Komisji w celu zapoznania. Dziękuję jeszcze raz, do miłego zobaczenia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>