text_structure.xml
44.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławRakoczy">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela NIK.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławRakoczy">Szanowni państwo, mają państwo przed sobą aktualną wersję porządku dziennego. W pierwotnej wersji znajdowało się rozpatrzenie w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października informacji o stanowisku Rady Ministrów, jakie ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady do Spraw Zatrudnienia Polityki Społecznej, Zdrowia i Spraw Konsumenckich w dniu 6 czerwca bieżącego roku. Sekretariat Komisji otrzymał pisemną informację, że porządek obrad posiedzenia Rady nie zawiera projektów aktów ustawodawczych UE ani projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 traktatu o funkcjonowaniu UE. Dotychczas sekretariat Rady nie przekazał listy pkt A, w związku z tym prezydium Komisji podjęło decyzję o zdjęciu tego punktu z porządku dziennego Komisji i przyjęcia następującej konkluzji: w związku z brakiem projektów aktów ustawodawczych UE oraz projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 ust. 1 traktatu o funkcjonowaniu UE we wstępnym porządku obrad posiedzenia Rady do Spraw Zatrudnienia Polityki Społecznej, Zdrowia i Spraw Konsumenckich planowanej na dzień 6 czerwca 2011 roku, proponuje przyjąć do wiadomości pisemnej informacje przekazane przez rząd w trybie art. 11 ust. 1 ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławRakoczy">Czy ktoś z pan i panów posłów zgłasza sprzeciw? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła do wiadomości informację rządu.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławRakoczy">Szanowni państwo, pragnę poinformować, iż w porozumieniu z posłem wnioskodawcą – panem Jarosławem Sellinem postanowiłem przenieść rozpatrywanie punktu dotyczącego informacji na temat projektów ustaw wykonujących prawo UE, których termin implementacji już upłynął lub upłynie w pierwszej połowie 2011 roku na specjalnie zwołane w tym celu posiedzenie Komisji w dniu 30 czerwca br., abyśmy mogli w należyty sposób w obecności ministrów, których ta sprawa dotyczy, rozpatrzyć informację o przyczynach opóźnienia.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#StanisławRakoczy">Pragnę także poinformować, że ze względu na napięty harmonogram prac Komisji w ciągu ostatnich tygodni związany z dużą liczbą ważnych dokumentów, w tym opracowanie dwóch uzasadnionych opinii o niezgodności z zasadą pomocniczości, dokumenty związane z programem ramowym Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (COM(2011) 71-74) rozpatrujemy kilka dni po terminie ustawowym – w oparciu o art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu. Rozpatrzymy te dokumenty dzisiaj łącznie.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#StanisławRakoczy">Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt I, czyli informacji o dokumentach UE, w stosunku do których prezydium wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące dokumenty UE: (COM(2011) 227, 228, 229, 231, 238, 239). Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi, czy też zgodnie z wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia łącznie punktów: II, III, IV, V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu: wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady ustanawiającego zasady uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej oraz zasady upowszechniania wyników badań w latach 2012–2013 (COM(2011) 71 wersja ostateczna); wniosku w sprawie decyzji Rady dotyczącej programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej w latach 2012–2013 (COM(2011) 72 wersja ostateczna); wniosku w sprawie decyzji Rady dotyczącej programu szczegółowego, który ma zostać zrealizowany w formie działań pośrednich w ramach wdrażania programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej w latach 2012–2013 (COM(2011) 73 wersja ostateczna) oraz wniosku w sprawie decyzji Rady dotyczącej programu szczegółowego, który ma zostać zrealizowany w formie działań bezpośrednich przez Wspólne Centrum Badawcze w ramach wdrażania programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej w latach 2012–2013 (COM(2011) 74 wersja ostateczna) oraz odnoszących się do nich projektów stanowisk rządu RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Witolda Jurka – podsekretarza stanu w MNiSW.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#StanisławRakoczy">Bardzo proszę pana ministra o wprowadzenie do tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WitoldJurek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Jeśli mogę, to zacząłbym od przedstawienia osób, które mi towarzyszą. Spodziewając się ewentualnych pytań, również pytań szczegółowych, pozwoliliśmy sobie zaprosić osoby, które – mam nadzieję – rozwieją ewentualne wątpliwości. Z lewej strony jest pan dr Mikulski – doradca prezesa Państwowej Agencji Atomistyki, pan dyrektor Gulda, pani Styczeń i pan Kiełmiński z Departamentu Strategii MNiSW.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WitoldJurek">Najpierw chciałbym krótko scharakteryzować te cztery dokumenty, a potem, jeśli pan przewodniczący pozwoli, przedstawię je trochę bardziej szczegółowo. Idea tych czterech dokumentów, czy w ogóle konieczność powstania tych czterech dokumentów wynikała stąd, że ten program kończy się w roku 2011, a perspektywa finansowa różnych programów unijnych trwa do 2013 roku. Powiem krótko, że głównym powodem powstania tych dokumentów jest wydłużenie tego programu do roku 2013. Mówiąc bardzo ogólnie, rząd jest za wydłużeniem tego programu do roku 2013. Jest tylko pewien problem z finansowaniem i za chwilę wrócę do tego problemu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WitoldJurek">Budżet, który był ustalony na lata 2007–2011, to 2 mld 751 mln euro. Podzielony był w taki sposób, że mówiąc krótko na działania w zakresie syntezy jądrowej był 1 mld 947 mln euro, na działania w zakresie rozszczepienia jądrowego 287 mln euro i na działania realizowane przez Wspólne Centrum Badawcze 517 mln euro.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WitoldJurek">Od razu powiem, że z tego programu jest finansowany projekt ITER. Jak wynika z tych zestawień jest on najdroższym przedsięwzięciem i właśnie koszty funkcjonowania tego projektu budzą pewne wątpliwości, do czego zaraz przejdę.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WitoldJurek">Pierwszy projekt stanowiska w sprawie zasad uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu ramowego Euratom. Generalnie rząd popiera ten wniosek bez jakichś szczególnych zastrzeżeń, ponieważ to rozporządzenie niewiele różni się od tego, które obowiązuje obecnie. Są trzy różnice, które dotyczą procedur składania wniosków, oceny wniosków, sposobu przyznawania dotacji, powoływania ekspertów, ale sądzę, że te różnice nie są zbyt istotne.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WitoldJurek">Jeśli chodzi o uczestnictwo w tym programie, to sądzimy, że nie będzie skutków dla budżetu państwa. Te skutki pojawią się po stronie MNiSW i po stronie tych jednostek, które są zaangażowane w tym programie. Te dodatkowe środki, które są przewidziane na lata 2012 i 2013 mają być sfinansowane ze składki ogólnej do budżetu unijnego, co stwarza pewien problem. To tyle, bardzo krótko, jeśli chodzi o to pierwsze rozporządzenie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WitoldJurek">Drugi podstawowy wniosek dotyczy programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej na lata 2012–2013. Rząd popiera wniosek w sprawie przyjęcia przez Radę Unii decyzji dotyczącej programu ramowego, ale rząd będzie dążył do ograniczenia kwoty, która jest przeznaczona na Euratom głównie w zakresie finansowania projektu ITER, o czym już wspomniałem. Mówiąc najkrócej ITER to jest pewne przedsięwzięcie, które ma na celu skomercjalizowanie fuzji jądrowej. Jest to przedsięwzięcie obliczone na wiele lat. To, co skalkulowano w 2001 roku i przewidziano na ten program, okazało się niewystarczające. W 2001 roku szacowano, że całkowite koszty budowy tego reaktora wyniosą 5,9 mld euro. Oczywiście, te środki są podzielone między uczestników tego programu. Oprócz Wspólnoty Europejskiej w tym programie bierze udział sześciu partnerów: Chiny, Indie, Japonia, Korea, Rosja i USA. To miał być łączny koszt podzielony pomiędzy wszystkich uczestników. Jak się okazało, szacowany koszt wyniesie 7,2 mld euro, z czego na UE przypadałoby właśnie owe 5,9 mld euro, a więc tyle, ile początkowo miał kosztować cały projekt.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WitoldJurek">Rząd ma na celu albo ograniczenie wydatków na to przedsięwzięcie albo uzyskanie bardzo szczegółowej informacji, dlaczego te nakłady rosną aż do takiego poziomu. Brane są pod uwagę różne rozwiązania. Po pierwsze – przesunięcie części wydatków na okres po roku 2013. Innym rozwiązaniem, może nie przekładającym się bezpośrednio na finanse, byłby nadzór nad wydatkami szczególnie w tych obszarach, które nie są priorytetowe dla Polski, żeby rozważyć ewentualnie przesunięcia w ramach budżetu UE. Chodzi tu o dział 1.A, z którego finansowany jest Euratom i by ewentualnie skorzystać z instrumentu elastyczności do sfinansowania tych dodatkowych kosztów.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WitoldJurek">Komisja Europejska oprócz spraw, o których mówiłem proponuje jeszcze ewentualną pożyczkę z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Przekazanie dodatkowych środków od państw członkowskich to jest jasne, ale to będzie bardzo trudne.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WitoldJurek">Przepraszam, panie przewodniczący czy mam charakteryzować ten program tak dosyć szczegółowo?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławRakoczy">Nie, panie ministrze, myślę, że nie, ponieważ będzie jeszcze głos pana posła sprawozdawcy, a potem pytania i dyskusja. Wtedy będę prosił o ustosunkowanie się do kwestii, które będą interesować posłów, a każdy miał okazję zapoznać się z dokumentem.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WitoldJurek">Generalnie stanowisko rządu jest takie, że popiera te wszystkie cztery dokumenty. Powiedziałbym, że zgłasza tylko pewne zastrzeżenia dotyczące wysokości finansowania. To są projekty szczególne. W mojej opinii byłoby bardzo trudno, aby pojedynczy kraj pozwolił sobie na eksperymenty na taką skalę. Siłą rzeczy te eksperymenty muszą być finansowane wspólnie. Rozumiem, że chodzi też o to, żeby finansowanie tych projektów nie wymknęło się spod kontroli. To tak bardzo ogólnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Sprawozdawcą do tych dokumentów jest pan poseł Dariusz Lipiński, zatem proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#DariuszLipiński">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Przedmiotem pierwszego z przedstawionych nam projektów rozporządzenia COM 71 jest ustanowienie zasad uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej oraz zasady upowszechniania wyników badań na lata 2012–1013.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#DariuszLipiński">Celem projektu jest zapewnienie ciągłości finansowanych przez UE działań w latach 2012–2013. Traktat ustanawiający Europejską Wspólnotę Energii Atomowej ogranicza programy badań w dziedzinie jądrowej do pięciu lat. Obowiązujące obecnie przepisy, zresztą pan minister o tym wspomniał, stracą moc z końcem 2011 r., a zatem dla zachowania ciągłości realizowanych działań niezbędne jest ustanowienie programu na lata 2012–2013.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#DariuszLipiński">Ramowy program Euratom na lata 2012–2013 zawiera w dużej mierze te same cele naukowe, techniczne i strategiczne oraz wykorzystuje te same systemy finansowania, co obecny program na lata 2007–2011. Program uległ jednak pewnym zmianom w ciągu ostatnich pięciu lat i należy w nim uwzględnić wyniki najnowszych badań oraz nowe warunki polityczne i środowisko badawcze w Europie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#DariuszLipiński">Projekt rozporządzenia określa zasady uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu. Główne zmiany w stosunku do obecnie obowiązującego rozporządzenia Rady z dnia 19 grudnia 2006 r. zostały wprowadzone w odniesieniu do: procedur składania, oceny i wyboru wniosków oraz przyznawania dotacji; powoływania ekspertów; ogólnych postanowień umów o dotacje. Zgodnie z projektem stanowiska RP Rada Ministrów popiera projekt rozporządzenia określający zasady uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu Euratom.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#DariuszLipiński">Jeżeli chodzi o projekt COM 72, to przedmiotem wniosku jest decyzja Rady dotycząca programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej na lata 2012–2013.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#DariuszLipiński">Celem programu jest utrzymanie wiodącej roli Europy w dziedzinie energii jądrowej poprzez wspieranie przedkomercyjnych badań i ułatwienia transferu technologii między środowiskiem naukowym a przemysłem. Program przyczynia się w szczególności do najwyższego poziomu bezpieczeństwa jądrowego. Obejmuje badania wspólnotowe, rozwój technologiczny, współpracę międzynarodową, rozpowszechnianie informacji technicznych i działania w zakresie eksploatacji oraz szkolenia. W latach 2012–2013 nacisk ma zostać położony na szkolenia, zwiększanie konkurencyjności w obecnych gałęziach przemysłu jądrowego i tworzenie nowego sektora przemysłowego w dziedzinie energii termojądrowej. Program ramowy Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej składa się z dwóch programów szczegółowych. Pierwszy z nich dotyczy badań w zakresie energii syntezy termojądrowej, których celem jest rozwój technologii na rzecz bezpiecznego, zrównoważonego, przyjaznego dla środowiska i uzasadnionego ekonomicznie źródła energii. Działania obejmują realizację ITER (Międzynarodowy Eksperymentalny Reaktor Termojądrowy) jako międzynarodowej infrastruktury badawczej, badania i rozwój w zakresie funkcjonowania ITER, przygotowanie Międzynarodowej Instalacji Napromieniania Materiałów Przeznaczonych do Syntezy Jądrowej. Drugi program obejmuje działania Wspólnego Centrum Badawczego w dziedzinie energii jądrowej, w tym: gospodarkę odpadami jądrowymi i wpływ na środowisko; pewność jądrową; bezpieczeństwo jądrowe.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#DariuszLipiński">Wspólne Centrum Badawcze zostało powołane na mocy traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Energii Atomowej. Z biegiem czasu stało się wiodącym instytutem badań jądrowych w Europie.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#DariuszLipiński">Ogólne cele programu są następujące: w obszarze badań nad energią termojądrową – rozwój technologii zapewniającej bezpieczne, zrównoważone, przyjazne dla środowiska i ekonomiczne opłacalne źródło energii; w obszarze rozszczepienia jądrowego i ochrony przed promieniowaniem – zwiększenie bezpieczeństwa, efektywnego gospodarowania zasobami i opłacalności rozszczepienia jądrowego oraz innych zastosowań promieniowania w przemyśle i medycynie, a także zwiększenie ochrony materiałów i instalacji jądrowych.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#DariuszLipiński">Polskie podmioty uczestniczą aktywnie w realizacji projektów w ramach programu ramowego Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej, w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej, jako partnerzy w projektach. Niestety, nadal nie są koordynatorami projektów.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#DariuszLipiński">W ramach programu Euratom Fission (rozszczepienie jądrowe) polskie podmioty uczestniczą w realizacji 11 projektów. W ramach programu Euratom Fusion (synteza jądrowa) polskie podmioty uczestniczą w realizacji dwóch projektów.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#DariuszLipiński">Kontynuowanie realizacji programu ramowego w zakresie działań badawczych jest korzystne z punktu widzenia polskich podmiotów biorących udział w realizacji projektów współfinansowanych w ramach programu jak i bezpieczeństwa energetycznego Polski.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#DariuszLipiński">Przedstawiony przez Radę Ministrów projekt stanowiska RP nie budzi zastrzeżeń z zaznaczeniem, iż został przedstawiony po upływie 14-dniowego terminu ustawowego. Projekt decyzji zasługuje na poparcie przez przedstawiciela Polski na forum Rady UE z zastrzeżeniem uwag zgłoszonych przez Radę Ministrów w projekcie stanowiska RP.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#DariuszLipiński">Jeśli chodzi o COM 73, to przedmiotem wniosku jest decyzja Rady dotycząca programu szczegółowego na lata 2012–2013, który ma zostać zrealizowany w formie działań pośrednich w ramach wdrażania programu ramowego EWEA w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej. Wyczuwam, że jest intencja, bym zmierzał do konkluzji, jeśli chodzi o ten dokument, a zatem zgodnie z projektem stanowiska RP Rada Ministrów co do zasady popiera projekt decyzji. Jednak Rada Ministrów planuje zgłosić uwagi do pakietu projektów dotyczących programu ramowego Euratom. Przedstawiony przez Radę Ministrów projekt stanowiska RP nie budzi zastrzeżeń, z zaznaczeniem, iż został przedstawiony po upływie 14-dniowego terminu ustawowego. Projekt decyzji zasługuje na poparcie przez przedstawiciela Polski na forum Rady UE z zastrzeżeniem uwag zgłoszonych przez Radę Ministrów w projekcie stanowiska RP.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#DariuszLipiński">Teraz mam dla państwa dobrą wiadomość. Jest to już ostatni z projektów – COM 74. Przedmiotem wniosku jest decyzja Rady dotycząca programu szczegółowego na lata 2012–2013, który ma zostać zrealizowany w formie działań bezpośrednich przez Wspólne Centrum Badawcze w ramach wdrażania programu ramowego EWEA w zakresie działań badawczych i szkoleniowych w dziedzinie jądrowej. Konkluzja będzie następująca: przedstawiony przez Radę Ministrów projekt stanowiska RP nie budzi zastrzeżeń z zaznaczeniem, iż został przedstawiony po upływie 14-dniowego terminu ustawowego. Projekt decyzji zasługuje na poparcie przez przedstawiciela Polski na forum Rady UE z zastrzeżeniem uwag zgłoszonych przez Radę Ministrów w projekcie stanowiska RP. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Otwieram dyskusję. Jako pierwszy głos zabierze pan przewodniczący Edward Siarka – proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardSiarka">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, jak wynika z materiałów cały program Euratom generalnie będzie kosztował 2,5 mld euro. Oczywiście, w tej kwocie mieszczą się środki Polski. Chciałem zapytać, czy państwo dokonali analizy: ile z części wkładu finansowego Polski do tego projektu będzie środków jednostek, które uczestniczą w tym programie, ile środków będzie przekazane do tego programu przez MNiSW i ile naszych polskich jednostek uczestniczy w tym programie? Jakie dane są państwo w stanie nam przekazać, abyśmy mogli mieć pełną wiedzę na temat tego, czy nasz wkład finansowy do tego programu rzeczywiście w jakiś sposób przekłada się na efekty badawcze czy też tylko korzystamy z tego, co w ramach tego programu ostatecznie zostaje później opracowane? Mam nadzieję, że mamy dostęp do wszystkich danych, które są efektem realizacji tego programu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panu posłowi. Proszę – pan poseł Michał Stuligrosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MichałStuligrosz">Dziękuję bardzo. Pytanie, które będę kierował do ministerstwa, jest efektem licznych kontaktów w ramach partnerów innych parlamentów unijnych a dotyczących zamiarów budowy dwóch elektrowni atomowych. Ich troską i doświadczeniem jest to, z czym w istocie nie mogą się uporać wszystkie te jednostki, czyli rozsądne i przewidywalne zagospodarowywanie odpadów jądrowych. W programie, o którym mówił pan minister i w ocenie naszego posła sprawozdawcy, jest również mowa na temat gospodarki odpadami jądrowymi. Moje pytanie jest następujące i chcę je zadać bardzo precyzyjnie. Czy choćby w teorii jest możliwe powtórne wykorzystanie odpadów jądrowych w nieprzewidywalnym terminie? Myślę o tym, że to nie musi się dziać w ramach badań naukowych z jakimś projektem czasowym. Czy w ogóle mamy do czynienia z teorią, która kiedyś pozwoli nam wykorzystać w sposób racjonalny te odpady i spowodować ich mniejsze obciążenie dla środowiska? To jest moje jedno konkretne pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Jan Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanReliga">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowna Komisjo. Moja ocena będzie z punktu widzenia specjalisty w sensie chemii energetycznych. Z wykształcenia jestem chemikiem.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanReliga">Szanowni państwo, jeśli chodzi o wykorzystanie technologii jądrowych w takich dziedzinach, jak profilaktyka, diagnostyka, terapia medyczna, to jak najbardziej natychmiast widziałbym tu uporządkowanie w ogóle w całej strukturze UE. Co do tego – zgoda.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanReliga">Jeśli chodzi o elektrownie jądrowe, co do intencji – tak, ale nie dzisiaj. Po doświadczeniach, które mamy jako wspólnota światowa, po trzęsieniu ziemi w Japonii Niemcy już odchodzą od energii jądrowej, jeśli chodzi o elektrownie. Osobiście uważam, że będzie miało to charakter postępujący. Inne kraje również będą powoli od tego odstępować. Rzeczywiście jest lobbing w Unii Europejskiej, gdzie oczywiście dominują Francuzi, którzy są specjalistami w dziedzinie technologii jądrowych, jeśli chodzi o elektrownie. Będą chcieli to forsować, co wcale nie oznacza, że my musimy od razu szybko reagować i bez przygotowania.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanReliga">W swej wypowiedzi pan minister poruszył jeden, bardzo istotny argument. Chodzi o koszty. Panie ministrze, jak najbardziej musimy w końcu zażądać szczegółowych kosztów. To nie mogą być dane „z sufitu”. To muszą być absolutnie szczegółowe dane, uzasadniające zasadność wprowadzenia technologii jądrowych.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JanReliga">Ktoś tutaj powiedział o odpadach. Utylizować odpady promieniotwórcze jest niezwykle trudno, bo dobrze wiemy, ile wynosi okres połowicznego rozpadu pierwiastków promieniotwórczych i to trzeba uwzględnić, a to nie jest takie proste. Czy w ogóle stać nas na zabezpieczenie, czy mamy przystosowane do tego obiekty i urządzenia? To jest zasadnicza sprawa. Obiekty, które muszą spełniać wymagania w zakresie ochrony radiologicznej, to rzeczywiście niezwykłe koszty. Wymaga to żmudnych badań i olbrzymich nakładów finansowych już w momencie inwestycji. Oczywiście, w eksploatacji są tańsze niż klasyczne elektrownie, ale koszty inwestycyjne są niezwykle wysokie, chyba najwyższe.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JanReliga">Ostatnia sprawa. Udział Polski, jak i innych krajów członkowskich UE, wynosi 3,2%. Przeliczając na euro wynosi to około 80 mln zł. Czy tyle będzie Polska płacić jako kraj członkowski? Jeśli chciałaby pozyskać środki finansowe z ogólnego budżetu Unii Europejskiej i wykorzystać na te cele, to jak będzie wyglądać końcowe rozliczenie, bo te pieniądze są ważne? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo – pan poseł Tomasz Nowak.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TomaszNowak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, tak się składa, że zwiedziłem kilka elektrowni atomowych w Europie i wszędzie zapewniano, że są maksymalnie bezpieczne. Niestety, okazuje się, że często trzeba przekraczać wyobraźnię. To, co wydarzyło się w Fukushimie jest dowodem na to, że być może w pewnym momencie zabrakło wyobraźni, a być może badania i testy bezpieczeństwa z różnych powodów okazały się niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TomaszNowak">W tej chwili w Europie mamy do czynienia przede wszystkim z elektrowniami generacji drugiej. W czasie wizyty we Francji zapytałem, ile tych elektrowni atomowych będzie zamkniętych po przeprowadzeniu crash testów. W tej chwili cała Europa tak naprawdę będzie weryfikowała poziom bezpieczeństwa swoich elektrowni atomowych. Będą przeprowadzane audyty i będzie się próbowało odpowiedzieć na pytanie: czy elektrownia jest rzeczywiście bezpieczna? Tutaj ukłon w kierunku nauki. Pytać trzeba o coś, czyli trzeba mieć pełną świadomość tego, o co będziemy pytać, jeśli będziemy przeprowadzali audyty w Europie. Czy przekroczymy swoją wyobraźnię ponad ten poziom, który w tej chwili jest wpisany właśnie w bezpieczeństwo elektrowni atomowych? W wypadku Fukushimy była za niska osłona nieodporna na fale tsunami.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TomaszNowak">Jak będzie wyglądała generacja trzecia i trzecia plus w zakresie bezpieczeństwa tu w Europie, konkretnie w europejskich warunkach? Te programy badawcze są chyba bardzo potrzebne i dające nam rękojmię tego, że elektrownia, którą niedługo wybierzemy, a mam nadzieję, że będzie to w najnowocześniejszej technologii, również będzie zaudytowana pod względem bezpieczeństwa w Polsce i konkretnych uwarunkowań polskich. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pani poseł Nelli Rokita.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie ministrze, mam pytanie dotyczące celów naukowych i technologicznych. Może to jest taka retoryka, bo zawsze tak się pisze, ale trochę z niepokojem czytam o tym, że te badania i różne działania będą przede wszystkim skoncentrowane na tym, by polepszyć różne koncepcje, zwiększyć bezpieczeństwo ochrony przed promieniowaniem, by podnieść normy ochrony. Chodzi jakby o lepszą jakość wszystkiego, co jest związane w sumie – jak wiemy – z bardzo ryzykownym biznesem: czy wygrywamy, na ile jest skuteczne, na ile nam się opłaca. Chciałam zapytać: jakie są tendencje w UE? Jak na te wszystkie problemy zapatrują się Niemcy i Francja? Moglibyśmy skorzystać tutaj z wiedzy naszych ekspertów. Interesowałoby mnie to, jaka jest różnica między podejściem, jakie mają Niemcy, a podejściem Francji w tej dziedzinie i gdzie my stoimy, kto jest nam bliższy. Czy będziemy mieli jakikolwiek szerszy dyskurs na ten temat w naszym społeczeństwie? Czy w ogóle posiadamy wiedzę, by zrozumieć was ekspertów, którzy będziecie podejmować decyzję, a my tak naprawdę musimy na was polegać? Czy ten temat w jakiś sposób będzie nam przybliżony, czy będzie dla nas dostępny i czy tak jak we Francji czy Niemczech mogą być dyskusje społeczne? Czy raczej trzeba unikać tego tematu?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#NelliRokitaArnold">Jeżdżąc po Polsce mam wrażenie, że my politycy coraz więcej musimy rozmawiać na ten temat i często nie umiemy dać dobrej odpowiedzi. Prosiłabym o taki dyskurs, bardzo trudny dla mnie, a jednak ważny. Szczerze mówiąc, czasami mam wrażenie, że zmieniam zdanie jak wiatrak, gdzie akurat wieje wiatr. Jeżeli moglibyście mi pomóc w tej trudnej sprawie, to byłabym bardzo wdzięczna. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Tadeusz Ross.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszRoss">Panie przewodniczący, wszyscy moi przedmówcy właściwie już wyczerpali to, co chciałem powiedzieć, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z panem posłem Religą, bo świat wcale nie odchodzi od energii atomowej. Wręcz przeciwnie – dalej będzie podążał tym tropem, natomiast będzie szukał zabezpieczeń, tego, by były one coraz doskonalsze. Nie wiem, skąd pan poseł Religa ma takie wiadomości, że świat odchodzi. Myślę, że jednak nie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Nie ma chętnych do zabrania głosu, a zatem proszę pana ministra o ustosunkowanie się do tych wypowiedzi. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WitoldJurek">Panie przewodniczący, bardzo dziękuję. Najpierw chciałbym uświadomić pewną rzecz. Euratom to jest przedsięwzięcie badawcze, to jest przedsięwzięcie naukowe, oczywiście o dużych skutkach dla życia codziennego, a zwłaszcza dla możliwości pozyskiwania energii w przyszłości. Jednym z celów szczególnych Wspólnego Centrum Badawczego jest m.in. bezpieczeństwo jądrowe i problem składowania odpadów. Oczywiście, zawsze jest kwestią do dyskusji to, czy właściwie jest rozłożony akcent w ramach realizacji jakiegoś programu i czy tego nie należałoby trochę zmienić. Powtarzam – problem odpadów jądrowych i problem bezpieczeństwa jądrowego znajduje się wśród ważnych celów tego programu.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WitoldJurek">Jeśli chodzi o finansowanie, to środki przewidziane na lata 2012–2013 jest to 2,5 mld euro. Na Polskę przypada około 80 mln euro, przy czym to nie są pieniądze wnoszone ekstra do budżetu UE. To są środki, które są w budżecie UE i są przekazywane na realizowanie tego projektu badawczego.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WitoldJurek">Jeżeli chodzi o instytucje, to mam tutaj zestaw projektów realizowanych w latach 2008–2010 przez jednostki naukowe i uczelnie w ramach Euratom. Mamy 39 takich jednostek i realizowanych projektów badawczych, ale nie są to tylko takie projekty czysto jądrowe. Są również projekty z zakresu medycyny: Czynniki ryzyka wystąpienia raka tarczycy. Są projekty z zakresu badań materiałowych realizowane przez Politechnikę Warszawską: zastosowanie pewnych programów numerycznych do sterowania reaktorami. Realizacja tego programu stwarza jednostkom naukowym w Polsce możliwość szerszego uczestnictwa w tym programie aniżeli tylko czysta fizyka i rozszczepienie bądź synteza jądrowa. Prowadzone badania są znacznie szersze.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#WitoldJurek">Pani poseł Rokita zapytała o dyskusję. Rozumiem, że tutaj chodzi o budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Nie wyobrażam sobie, żeby decyzję o takim przedsięwzięciu na taką skalę można było podjąć bez jakiejś szerszej konsultacji społecznej. Musimy wiedzieć, na co się decydujemy.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#WitoldJurek">Jeszcze jedna uwaga dotycząca kosztów. Wysoka Komisjo, z przedsięwzięciami takiego typu, jak np. ITER jest tak, że na etapie projektowania takiego przedsięwzięcia nie jesteśmy w stanie określić dokładnie, ile ono będzie kosztowało. Nie jesteśmy w stanie z tego powodu, że jest to przedsięwzięcie wyjątkowe, jednostkowe i jedyne budowane na taką skalę na świecie. Koszty można lepiej czy gorzej oszacować wtedy, gdy mamy jakiś punkt odniesienia, a tutaj nie ma tego punktu odniesienia.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#WitoldJurek">Druga sprawa. Proszę mi wybaczyć, nie jestem fizykiem, ale rozumiem, że eksperymenty naukowe również są obarczone ryzykiem tego, że rezultaty nie będą dokładnie takie, jakich teoretycznie oczekujemy. Być może będą, ale będzie to wymagało znacznie większego zachodu czy też większej energii.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#WitoldJurek">Powtarzam, że z natury rzeczy są to przedsięwzięcia obarczone wysokim ryzykiem, a ryzyko przekłada się bezpośrednio na koszty. Tak po prostu jest. Poprosiłbym pana Mikulskiego o dwa słowa na temat ponownego wykorzystania odpadów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejMikulski">Trzeba rozróżnić dwie rzeczy – kwestię odpadów, które powstają z wykorzystania energii jądrowej i kwestię zużytego paliwa. Wydaje mi się, że panu posłowi chodzi o kwestię wykorzystania paliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławRakoczy">Proszę państwa, proszę nie rozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejMikulski">Wydaje mi się, że chodziło o kwestię powtórnego wykorzystania paliwa. W każdym kraju musimy mieć i w Polsce jest składowisko odpadów powstających w medycynie przy wykorzystaniu technik jądrowych. Jest ono w Różanie i będzie czynne do 2020 roku. Później musimy poszukiwać nowego miejsca na składowanie tych odpadów, bo po prostu więcej się nie zmieści.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejMikulski">Kwestia powtórnego wykorzystania paliwa jest kwestią zasadniczą dla efektywności energetyki jądrowej. Różne kraje różnie do tego podchodzą. Np. Francja i Anglia wykorzystują i wytwarzają paliwo korzystające z plutonu, które powstaje przy rozszczepieniu. Jest to paliwo MOX. Ten skrót jest pewnie wszystkim znany. Takie paliwo było wykorzystywane w jednym reaktorze w Japonii, natomiast Stany Zjednoczone mówią: nie, nie będziemy powtórnie przerabiać paliwa, wszystkie będziemy składować i zobaczymy, co w przyszłości uda się z tym zrobić. Tą samą drogą idą Szwedzi, którzy budują ogromne podziemne składowisko wykorzystanego paliwa. Jest ono umieszczone około 500 metrów pod ziemią i składują w ten sposób, by w przyszłości zawsze można je było wykorzystać i wydobyć. Wydaje mi się, że wykorzystanie pełnego potencjału paliwa rozszczepialnego jest drogą przyszłościową. Jaką drogą pójdzie Polska? W tej chwili trudno powiedzieć. Pamiętajmy, że są to sprawy bardzo odległe czasowo. Wykorzystane paliwo jest składowane w samej elektrowni około 10 lat, później jest składowane jeszcze w innych miejscach dla wychłodzenia i dopiero po 30–40 latach może być poddawane tzw. repossessingowi i to jest robione. To może tyle o odpadach.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejMikulski">Kwestia doświadczeń z Japonii. Doświadczenia z Japonii są bardzo istotne, ale musimy to rozpatrywać wówczas, gdy będziemy dokładnie wiedzieli, co się tam stało. W tej chwili wiemy, że nastąpiło wychłodzenie reaktorów po utracie zasilania zewnętrznego i dopiero fala tsunami zniszczyła rezerwowe generatory diesla. To była rzecz dosyć trudna do przewidzenia, ale nie jest powiedziane, że Japończycy nie popełnili pewnych błędów, wiedząc o tym, że już w przeszłości zdarzały się fale o tej wysokości.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejMikulski">Druga niejasna do końca sprawa. Reaktory w tej elektrowni były bardzo stare. Reaktor nr I pracował 40 lat i miał pozwolenie na 40 lat pracy. Akurat tak się złożyło, że podobno miał to pozwolenie do 26 marca br. Jest jednak inna sprawa. Takie same reaktory były budowane w Stanach Zjednoczonych. W latach 80. i 90. Stany Zjednoczone wprowadzały w nich pewne ulepszenia. Niestety, do tej pory nie wiemy, czy Japończycy szli tą drogą i wprowadzali te ulepszenia.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#AndrzejMikulski">Obecnie w Japonii jest dwutygodniowa misja około 20 ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Sądzę, że po ich powrocie i po przedstawieniu raportu będziemy mieli dokładne informacje. Na czele misji stoi Główny Inspektor Dozoru Jądrowego z Wielkiej Brytanii. Pod jego kierownictwem jeszcze przed wyjazdem został przygotowany materiał o ulepszeniach w reaktorach angielskich.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#AndrzejMikulski">Kwestia badań wytrzymałościowych czy badań odpornościowych. Rzeczywiście, wczoraj zostało uchwalone, przyjęte stanowisko Europejskiej Grupy Organów Regulacyjnych ds. Bezpieczeństwa Jądrowego, które określa, jakie testy będą przeprowadzone, do kiedy muszą być przygotowane. Najistotniejsze jest to, że będą przeprowadzane przez specjalistów z danego kraju w dziedzinie energetyki jądrowej, w dziedzinie dozoru jądrowego, a następnie będą weryfikowane przez specjalistów z innych krajów. Sądzę, że uda się wykazać bezpieczeństwo reaktorów europejskich, mimo że są to reaktory drugiej generacji.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#AndrzejMikulski">W tej chwili na całym świecie buduje się reaktory trzeciej generacji albo trzeciej generacji plus. Co to oznacza dla laika? W reaktorach drugiej generacji do wychłodzenia potrzebne było zasilanie zewnętrzne. W reaktorach trzeciej generacji to jest niepotrzebne. One są tak zbudowane, że wykorzystując prawa fizyczne np. konwekcji, grawitacji one się wyłączają i zostają samodzielnie wychłodzone. Firmy, które eksportują czy budują elektrownie, mówią tak: jak się coś stanie, operator ma 72 godziny na podjęcie jakiejś akcji. Muszę powiedzieć, że osobiście nie wierzę w owe 72 godziny, ale wydaje mi się, że wystarczy kilka godzin, żeby jednak operator się zorientował.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#AndrzejMikulski">Co jest najistotniejsze dla pracy tych elektrowni? Szkolenie operatorów na symulatorach, by operator w przypadku trudnej sytuacji wiedział, jak ma postępować. Nie może myśleć, zastanawiać się, szukać jakichś materiałów, tylko ewentualnie otwiera jakąś instrukcję i wie, jak postępować.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#AndrzejMikulski">Dodałbym jeszcze, co wprowadzało się w reaktorach po doświadczeniach z awariami w przeszłości. Dąży się do tego, by w reaktorach było coraz więcej systemów informacyjnych dla operatora, żeby operator wiedział i był dokładnie poinformowany. Ważne jest to, aby te systemy pracowały nie tylko w warunkach normalnej pracy, ale żeby pracowały w warunkach awaryjnych, których dawniej nie przewidywano.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#AndrzejMikulski">Inną sprawą jest właśnie postęp w komputeryzacji. Pamiętajmy, że reaktor w Fukushimie wybudowany w 1971 roku był projektowany w połowie lat 60. Jakie wtedy były możliwości obliczeniowe? Jakie były możliwości symulacji tego, co się stanie?</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#AndrzejMikulski">Wydaje mi się, że w tej chwili eksploatowane reaktory drugiej generacji w Europie są bezpieczne. Aby odnieść się do programu, do pieniędzy, o których mówimy, powiem, że 1/10 tego budżetu jest przeznaczona na ulepszanie obecnych reaktorów, a 9/10 na ITER. Wydaje mi się, że te proporcje powinny być w jakiś sposób zmienione. Trudno, aby o tym mówiła Polska, bo my nie mamy żadnych elektrowni.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#AndrzejMikulski">Sytuacja między Francją a Niemcami jest taka, że rzeka Ren dzieli dwa kraje. Po jednej stronie odchodzimy od energetyki jądrowej, a po drugiej jesteśmy ze energetyką jądrową. Trudno mi powiedzieć, z czego to wynika, ale słyszy się opinie, że od czasu, gdy de Gaulle powiedział: stawiamy we Francji na energetykę jądrową i militarną siłę jądrową, nastąpiło pewne ukierunkowanie społeczeństwa na energetykę jądrową i tych obaw się nie widzi. To nie znaczy, że nie ma tam protestów, o których również słyszymy.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#AndrzejMikulski">Czy świat rzeczywiście odchodzi od energetyki jądrowej? Wydaje mi się, że nie. Będę miał dla pana posła angielski materiał, który właśnie daje przegląd wszystkich krajów, które mówią o energetyce jądrowej. Materiał jest uaktualniony 18 maja br. Mam też wykres pokazujący, ile w ciągu każdego roku było oddawanych elektrowni. Do czasów Czarnobyla było to 33 elektrowni oddawanych na całym świecie. Później powstawało ich mniej. Można powiedzieć, że przez ostatnie 10 lat było średnio 4–5 reaktorów oddawanych do eksploatacji. Czy to jest dużo? Jeśli popatrzymy na te liczby, to rzeczywiście jest to przerażająco mało, ale tutaj nie należy patrzeć na liczbę, tylko na moc tych reaktorów, bo to o czymś świadczy. Poza tym głośno mówi się, że Stany Zjednoczone nie budują żadnych reaktorów. Oczywiście to jest prawda, ale pamiętajmy o tym, co tam się dzieje w przemyśle jądrowym. Są dwie ważne rzeczy, które zachodzą na przestrzeni ostatnich lat, tzn. zwiększenie wykorzystania reaktorów. Jeśli w latach 60. reaktor pracował w ciągu roku 65–68%, to teraz pracuje 94–95%. To jest tak, jakbyśmy budowali nowy reaktor. Poza tym w tych starych reaktorach zwiększa się jednostkową moc. W jednych typach można zwiększyć więcej, w innych mniej, ale to jest minimum od 8 do 25% reaktora, czyli jest to tak, jakbyśmy budowali reaktor. Przepraszam za długą wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Myślę, że było to bardzo interesujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#NelliRokitaArnold">My też chcielibyśmy mieć te materiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławRakoczy">Tak, pani poseł. Poprosimy pana profesora i spróbujemy skserować. Może się uda. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StanisławRakoczy">Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektów? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady (Euratom) ustanawiający zasady uczestnictwa przedsiębiorstw, ośrodków badawczych i szkół wyższych w działaniach pośrednich prowadzonych w ramach programu ramowego EWEA oraz zasady upowszechniania wyników badań w latach 2012–2013 (COM(2011) 71 wersja ostateczna)”, podobnie COM 72, COM 73 i COM 74 oraz odnoszący się do nich projekt stanowiska rządu RP. Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do tych dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt II, III, IV i V. Dziękuję pięknie panu ministrowi i państwu.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt VI – sprawy bieżące. Informuję, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się 3 czerwca w piątek, o godz. 11.00 w sali nr 12 w budynku G.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#StanisławRakoczy">Kto z państwa pragnie zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Uważam porządek dzienny za wyczerpany. Zamykam posiedzenie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>