text_structure.xml 159 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejHalicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Serdecznie witam państwa posłów na wspólnym posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej i Komisji Spraw Zagranicznych. Witam pana ministra Jana Borkowskiego, pana dyrektora generalnego Rafała Wiśniewskiego i przedstawicieli Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejHalicki">Porządek obrad, który otrzymali państwo na piśmie, obejmuje dwa punkty: rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o rządowym systemie koordynacji spraw związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej (druk nr 1614) oraz sprawy różne. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam porządek za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejHalicki">Przed przystąpieniem do realizacji porządku chciałbym poinformować członków Komisji Spraw Zagranicznych, że w dniu dzisiejszym w związku z objęciem przez pana Jerzego Buzka funkcji przewodniczącego Parlamentu Europejskiego prezydium Komisji jednogłośnie złożyło panu Jerzemu Buzkowi serdeczne gratulacje. Mam nadzieję, że będziemy równie zgodnie realizować porządek dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejGałażewski">Podobne gratulacje zostaną przekazane panu premierowi w dniu jutrzejszym ze strony prezydium Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do realizacji pkt 1 porządku obrad, który obejmuje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o rządowym systemie koordynacji spraw związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej (druk nr 1614). Sejm skierował w dniu 20 lutego do naszych Komisji projekt rządowy. Obie Komisje powołały podkomisję pod przewodnictwem posła Dariusza Lipińskiego. Podkomisja w siedmioosobowym składzie odbyła łącznie 7 posiedzeń i w dniu 23 kwietnia przyjęła sprawozdanie, które zostało państwu doręczone.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejHalicki">Proszę posła Dariusza Lipińskiego przewodniczącego podkomisji o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DariuszLipiński">Podkomisja ukonstytuowała się w dniu 4 marca br. Jak wspomniał pan przewodniczący, odbyła łącznie 7 posiedzeń w dniach: 4, 17, 19, 31 marca oraz 2, 22 i 23 kwietnia. W stosunku do przedłożonego projektu rządowego podkomisja przyjęła łącznie 31 poprawek. Postaram się krótko je scharakteryzować. Poprawka nr 1 dotyczyła tytułu ustawy. Obecny tytuł ustawy brzmi „Ustawa o Komitecie do Spraw Europejskich”. W stosunku do art. 1 przyjęto poprawkę zgłoszoną przez pana posła Marka Wójcika. Na końcu tego artykułu dodano wyrazy: „w ramach Komitetu do Spraw Europejskich”. Jeśli chodzi o art. 2, ust. 1 tego artykułu przyjęto w brzmieniu przedłożenia. Do ust. 2 w pkt 1 przyjęto poprawki zgłoszone przez pana posła Kuriatę. Zamieniono wyraz „Europejskiego” na wyrazy „do Spraw Europejskich”. Po wyrazie „ministra” dodano wyrazy „z zastrzeżeniem ust. 4”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DariuszLipiński">To jest trochę abstrakcyjne dla państwa. Czy mam odczytywać brzmienie po przyjętych poprawkach? Pan przewodniczący podpowiada mi, że powinienem dokonać ogólnego wprowadzenia. Myślę, że to już uczyniłem. Powtórzę raz jeszcze, że na 7 posiedzeniach zostało przyjętych 31 poprawek. W tej wersji, którą państwo macie przed sobą, poprawki zostały ujęte. Gdyby były jakieś pytania w dyskusji szczegółowej, postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejHalicki">Dodam, że oprócz sprawozdania otrzymali państwo jeszcze jedną poprawkę nieujętą w sprawozdaniu. Jest to poprawka do art. 12. Zgłoszę ją osobiście, kiedy będziemy rozpatrywać art. 12. Sygnalizuję, że jest to poprawka dyskutowana wcześniej, która nie została uwzględniona w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejHalicki">Czy ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji ogólnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanReliga">Chciałbym zapytać przewodniczącego podkomisji, dlaczego nie przedstawiono kosztów funkcjonowania nowego podmiotu o nazwie Komitet do Spraw Europejskich? Czy będą to koszty wielkości kosztów funkcjonowania UKIE, czy inne? Dziwi fakt, że w sytuacji kryzysu nie porusza się kwestii kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejHalicki">Za chwilę otrzymamy informację ze strony MSZ i strona rządowa ustosunkuje się do tego pytania. Czy są inne pytania w części ogólnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanSzyszko">Uważam, że koordynacja spraw zagranicznych w jednym ręku jest rozwiązaniem pozytywnym. Chciałbym jednak zapytać ministra spraw zagranicznych, czy jest pan zadowolony z tego projektu i jaka jest rola ministra w kreowaniu polityki zagranicznej, również w aspekcie członkostwa Polski w UE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KarolKarski">Chciałbym zwrócić uwagę na pewną okoliczność, która powinna być przedstawiona przez przewodniczącego podkomisji jako ogólne tło rozpatrywania ustawy, chociaż niestety tak się nie stało. Mamy bowiem do czynienia z projektem, w stosunku do którego zwrócono się o opinię do czterech ekspertów: prof. Cezarego Mika, prof. Jana Barcza, prof. Andrzeja Szmyta i dra Piotra Czarnego. Co rzadko spotykane, wszyscy czterej eksperci wypowiedzieli się o tym projekcie zdecydowanie negatywnie i wszyscy zarzucają mu z różnych powodów niekonstytucyjność. Niektórzy twierdzą, że te braki mogą być usunięte, inni, że nie da się ich usunąć.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KarolKarski">Projekt ustawy dotyczy połączenia UKIE z MSZ, czyli tak naprawdę przyłączenia do urzędu ministra spraw zagranicznych kompetencji dotychczasowego Komitetu Integracji Europejskiej, który jest kolegialnym konstytucyjnym ministrem. W jego skład wchodzą członkowie Rady Ministrów. Posłużę się jedną z opinii. W swojej konkluzji prof. Cezary Mik pisze: „w konkluzji uważam, że zwłaszcza z uwagi na argumentację dotyczącą art. 28 projektu nie powinien być on przedmiotem prac legislacyjnych w parlamencie. Należałoby opracować nowy projekt, oparty na innej koncepcji koordynacji (koordynacji zewnętrznej) albo znowelizować ustawę o Radzie Ministrów bądź zrezygnować z regulacji ustawowej na rzecz np. rozporządzenia wykonującego ustawę o Radzie Ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KarolKarski">Jest to konkluzja bardzo daleko idąca. Ekspert w zasadzie dyskwalifikuje ten projekt jako podstawę jakichkolwiek prac legislacyjnych. Nie chcę zajmować państwu zbyt wiele czasu, bo nie takie projekty przechodzą w tym parlamencie, chciałbym natomiast uświadomić wszystkim, z jakim projektem ustawy mamy do czynienia. Jest to materia prosta, choć w tym projekcie dosyć skomplikowana przez twórców. Występuje problem konstytucyjny możliwości przekazania poza Radę Ministrów pewnych zadań przypisanych jej konstytucyjnie bądź tworzenia na mocy ustawy organu, który jest organem wewnętrznym Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#KarolKarski">Pojawia się kwestia, czym ma być nowy Komitet do Spraw Europejskich, czy organem zewnętrznym w stosunku do Rady Ministrów. Jeśli tak, to konstytucyjnie niedopuszczalne jest przekazanie poza Radę Ministrów ustawowo jej kompetencji. Jeśli Komitet ma być organem wewnętrznym, to rodzi się pytanie, dlaczego wewnątrz struktury Rady Ministrów ma być ustawowo tworzony organ, co naruszałoby autonomię Rady Ministrów. Nie ma dobrego rozwiązania. Sygnalizuję państwu, że jest to akt wysoce ułomny, aczkolwiek nie zdziwię się, jeśli zostanie przyjęty. Po stronie obu Komisji leży wielki obowiązek doprowadzenia tego dokumentu do maksymalnej jego zgodności z konstytucją i racjonalności. Za chwilę będziemy rozpatrywać projekt artykuł po artykule i okaże się, że rzeczywiście jest wiele problemów, łącznie z tytułem, który został skorygowany podczas prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejHalicki">Pan przewodniczący Karski powtórzył część argumentacji, którą prezentował na forum podkomisji. Sprawozdawca podkomisji mówił, że uwzględniono 31 poprawek do projektu rządowego. Mają państwo również opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewGirzyński">Mam uwagę natury generalnej, którą chciałbym w tym momencie przedstawić. Być może efektem dzisiejszego posiedzenia będzie przyjęcie ustawy, a w konsekwencji przyłączenie UKIE do MSZ. Sama idea lepszej koordynacji polityki zagranicznej w zakresie spraw europejskich jest słuszna. Nikt tego nie kwestionuje, a na pewno nie posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy opowiadają się za tym, aby w zakresie polityki europejskiej była bardzo precyzyjna koordynacja działań wszystkich organów państwa, stąd nasze postulaty dotyczące tzw. ustawy kompetencyjnej. Z czego wynika nasza wątpliwość? Gdybyśmy mieli przyłączyć MSZ do UKIE, to pewne nasze wątpliwości byłyby mniejsze. UKIE jest jednym z najlepiej funkcjonujących i najbardziej dynamicznych urzędów w obrębie całej administracji rządowej. Formułuję pewną ogólną obserwację z ostatnich lat.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewGirzyński">W porównaniu z dynamicznym i sprawnie funkcjonującym Urzędem MSZ jest strukturą bardziej skostniałą, która ma charakter o wiele bardziej zbiurokratyzowany. Ktokolwiek miał przyjemność zetknąć się z funkcjonowaniem MSZ, mógłby powiedzieć na ten temat o wiele więcej. Wydaje mi się, że połączenie w tej formule, jaka została nam zaproponowana, a więc włączenie UKIE w strukturę MSZ, może mieć negatywne skutki dla prowadzonej przez nas polityki europejskiej i dla realizacji tych zadań, jakie UKIE wypełnia chociażby dla parlamentu. Przypomnę, że znaczna część stanowionego przez nas prawa musi mieć akceptację UKIE albo uzyskujemy stwierdzenie, że kwestia nie jest objęta regulacjami Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ZbigniewGirzyński">Mamy dynamiczną, dobrze funkcjonującą strukturę. Mówię to z uznaniem i ze względu na obecne kierownictwo UKIE, i ze względu na poprzednie kierownictwa. Przepraszam pana ministra Borkowskiego, który słyszy uwagi krytyczne kierowane tak naprawdę pod adresem wszystkich kierownictw MSZ. Na tym tle MSZ jest trzy kroki do tyłu.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ZbigniewGirzyński">Pan przewodniczący nie mówił, kto z przedstawicieli UKIE jest obecny na dzisiejszym posiedzeniu. Chętnie bym usłyszał od samego ministra Dowgielewicza, ale jeśli go nie ma, to od osoby, która reprezentuje dziś UKIE, jaki jest państwa stosunek do proponowanych zmian. Czy nie obawiacie się państwo, że trudniej będzie w tej nowej strukturze funkcjonować poszczególnym jednostkom organizacyjnym obecnego UKIE?</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#ZbigniewGirzyński">Idea koordynacji jest słuszna. Nawet koncepcja połączenia UKIE i MSZ też jest warta uwagi. Uważam natomiast, że niewłaściwa jest proporcja, to znaczy przyłączenie UKIE do skostniałej struktury MSZ. Mówię to z żalem. Miałem okazję wielokrotnie spacerować po korytarzach na Szucha. Czy ten ruch się opłaca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym zabrać głos w jednej tylko kwestii, ale poprzedzę to następującym stwierdzeniem. Mamy do czynienia z próbą wprowadzenia rozwiązań, które zostały wypróbowane w wielu innych państwach Unii Europejskiej. Odrębne urzędy istniały lub istnieją na etapie dochodzenia do członkostwa i w pierwszym etapie po wejściu do UE. We Francji cały urząd nazywa się – Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Europejskich dla wyodrębnienia rangi określonego segmentu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszIwiński">To rozwiązanie nie jest rzeczą nadzwyczajną czy naganną. W moim przekonaniu jedyna wątpliwość wiąże się z kwestią metodologii. Jeśli człowiek zabiera się do spraw szczegółowych, a nie ma jasności do rozstrzygnięć ogólnych, to często, nie zdając sobie z tego sprawy, natyka się na kwestie ogólne. Profesor Mik wyraził wątpliwość, czy ta zmiana musi być dokonana w drodze ustawowej, ponieważ nie chodzi tu o koordynację zewnętrzną, tylko o koordynację wewnętrzną. Uważam, że na tę wątpliwość nie ma dobrej odpowiedzi. Powiem zupełnie szczerze, że opory, które spotyka się wśród pracowników dotychczasowego UKIE, wiążą się z tym, że pracownicy UKIE zarabiają średnio dużo więcej niż pracownicy MSZ. Ludzie niepokoją się, co będzie po połączeniu. To jest dylemat ludzki, ale z niego wywodzą się rozmaite wątpliwości natury prawno-administracyjno-biurokratycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan minister chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanBorkowski">Dziękuję bardzo. Wątpliwości nas nie dziwią, choć trzeba podkreślić, że prace trwają już kilka miesięcy. Podkomisja została powołana 4 marca, więc czasu upłynęło sporo. Wiem, że w podkomisji rozważano różne wątki, które teraz wracają w tej dyskusji. Chciałbym przypomnieć, jaki mamy stan prawny. Ustawa o Radzie Ministrów pochodzi z 1996 r., jest więc ustawą starą. W 1996 r. został powołany ustawą Komitet Integracji Europejskiej, jako kolegialny organ w randze ministra. Komitet Integracji Europejskiej zebrał się ostatnio na początku członkostwa Polski w Unii Europejskiej, kiedy premierem był pan Marek Belka. Od tego czasu Komitet nie spotykał się, gdyż stał się niefunkcjonalny. Zmieniały się rządy, a Komitet się nie zbierał, gdyż stracił swoją rolę. Mamy za sobą 5 lat członkostwa i doświadczenia, które pozwalają nam sądzić, że trzeba dostosować mechanizm wewnętrznej koordynacji do tych wyzwań, przed którymi stajemy w każdym dniu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanBorkowski">W 2004 r. został powołany rozporządzeniem Stały Komitet Europejski Rady Ministrów. Jeżeli teraz podejmujemy próbę skoordynowania naszej polityki europejskiej w ramach rządu przy pomocy ustawy, to znaczy, że przedkładamy Wysokiej Izbie – ustawodawcy pod rozwagę rozwiązanie nie prowizoryczne, lecz takie, do którego można wnieść wszelkie uwagi. Korekty można by dokonać w inny sposób, ale do tej pory nie było warunków, żeby podjąć prace np. nad zmianą konstytucji. Jeżeli nie zmiana konstytucji, to zmiana ustawowa. Sięgając po formę ustawy, dajemy parlamentowi możliwość pełnej refleksji, naniesienia uwag i przyjęcia projektu, który nie będzie kontrowersyjny i wobec którego nie będą wyrażane wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanBorkowski">Fakt, że prace nad projektem ustawy trwają kilka miesięcy, wcale nie sprzyja stabilizacji kadrowej, przede wszystkim jeśli chodzi o ten równie przez nas ceniony, jak przez państwa Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. UKIE jest jedynie urzędem obsługującym Komitet Integracji Europejskiej, który się nie zbiera. UKIE jest przez nas ceniony ze względu na kompetencje osób, dotychczasowe doświadczenia i pamięć instytucjonalną. Zamierzamy zachować integralność zespołu pracowniczego UKIE. Im wcześniej podejmiemy decyzję w sprawie ustawy, tym wcześniej będziemy mogli zapewnić jasność wszystkim pracownikom UKIE, którzy tego oczekują.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanBorkowski">Trzeba podkreślić, że dotychczasowe rozwiązania organizacyjne wewnątrz struktury rządowej dostarczyły nam kilkuletnich doświadczeń. Nie są to rozwiązania docelowe, tylko prowizoryczne. Komitet Integracji Europejskiej powołany rozporządzeniem, a nie ustawą, ma z pewnością niższą rangę i słabsze umocowanie niż proponowany Komitet do Spraw Europejskich. Co do istoty Komitetu do Spraw Europejskich, jest to organ, który jest emanacją Rady Ministrów. W sposób ciągły jest związany z Radą Ministrów. Nie jest organem odrębnym, organem poza Radą Ministrów, lecz jest ściśle związany z funkcjonowaniem Rady Ministrów w większym stopniu niż dotychczasowy Komitet Europejski Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JanBorkowski">Kiedy mówimy o łączeniu organów, musimy rozpatrywać Ministra Spraw Zagranicznych jako jeden organ powołany ustawą o ministrze spraw zagranicznych i Komitet Integracji Europejskiej, a nie Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Urząd tylko obsługuje Komitet Integracji Europejskiej. Pracujemy nad modernizacją Ministerstwa Spraw Zagranicznych w takim stopniu, w jakim to jest możliwe w obecnych warunkach finansowych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma swoje rygory funkcjonowania. To nie jest tylko zwykła administracja, gdyż działa na zewnątrz, a więc musi zachować ciągłość i konsekwencję w swoim działaniu. Nie jest to zwykły urząd, który można plastycznie przekształcać. Co do tego nie powinniśmy mieć wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JanBorkowski">Włączenie UKIE do MSZ, które obsługuje ministra właściwego do spraw zagranicznych, nie spowoduje żadnych dodatkowych kosztów. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Na etapie projektu ustawy taką analizę przeprowadziliśmy. Co więcej, w czasie realizacji ustawy spodziewamy się oszczędności przez eliminację tych części obu urzędów – MSZ i UKIE, które w jakimś sensie się dublują. Mówimy o części obsługującej pracowników merytorycznych obu instytucji. O dodatkowych kosztach nie ma mowy – ani osobowych, ani rzeczowych, natomiast oszczędności są możliwe.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JanBorkowski">Chciałbym podziękować państwu posłom za pracę, która została wykonana. Pracując w Komisjach, a następnie w podkomisji, mieliśmy okazję obserwować, jakie korekty zostały dokonane. Obecnie, czytając projekt ustawy, wydaje nam się, że jest on pozbawiony elementów, które mogłyby budzić istotne wątpliwości. Niereformowanie struktur rządowych nie znajduje uzasadnienia, jeśli są doświadczenia 5 lat członkostwa i doświadczenia współpracy poszczególnych urzędów w ramach rządu. Od kilku miesięcy kierownictwa MSZ i UKIE pracują razem. Spotykamy się na cotygodniowych posiedzeniach, żeby lepiej koordynować działania obu tych urzędów.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JanBorkowski">Dziękując za wykonaną pracę, jestem przekonany, że ustawa będzie służyła lepszej koordynacji polskiej polityki europejskiej. Fakt, że pracujemy nad ustawą, a nie nad kolejnym rozporządzeniem czy innym rodzajem regulacji wewnątrz rządu, tylko podnosi rangę tej sprawy i pozwala parlamentarzystom wnikliwiej przyjrzeć się kształtowi proponowanych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że integracja kadr i systemu wynagrodzeń nie niesie ze sobą implikacji finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanBorkowski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, poprosiłbym o udzielenie głosu panu dyrektorowi generalnemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RafałWiśniewski">W żadnym ze scenariuszy nie przewidujemy wzrostu wydatków. Oczywiście jest pytanie o skalę oszczędności, zważywszy na oszczędności, które w bieżącym roku dotykają obu urzędów. Jest obawa, że w przyszłym roku nie będzie lepiej. W obu urzędach są pracownicy, którzy cieszą się z tego procesu i tacy, którzy się obawiają, z bardzo różnych powodów. Pion europejski MSZ jest – oględnie mówiąc – nerwowy. Chyba nie kwestia wynagrodzeń jest decydująca, tylko problem pewnych tradycji, nawyków, mentalności. Sądzę, że odpowiedzialność państwowa polega na tym, żeby nad tego typu sprawami w konstruktywny sposób zapanować.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RafałWiśniewski">Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi? Rozumiem, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie przewodniczący, prosiłem o opinię przedstawiciela UKIE i nie usłyszałem jej.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewGirzyński">Mam również pytanie do pana ministra Borkowskiego. Pan minister zwrócił uwagę, że Komitet Integracji Europejskiej odbył ostatnie posiedzenie w okresie rządów premiera Marka Belki. Jest to argument przemawiający za tym, iż jest to instytucja niepotrzebna. Czy pan minister jest przekonany, że tworzony w miejsce KIE Komitet do Spraw Europejskich, który w dużej części jest w podobny sposób konstruowany i podobnie odbywa się jego tok prac, będzie się spotykał częściej? Czy zaryzykowałby pan minister jednomiesięczną pensję na zakład, że ten Komitet w odróżnieniu od poprzednika będzie się naprawdę regularnie spotykał? Wydaje mi się, że Komitet do Spraw Europejskich będzie raczej strukturą awaryjną przewidzianą na nadzwyczajne okoliczności. Nie wydaje mi się, choć może się mylę, żeby decyzja podjęta w drodze ustawy w diametralny sposób zdynamizowała działanie Komitetu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZbigniewGirzyński">Moja troska dotyczy funkcjonowania UKIE. Cały problem tkwi w tym, jak będzie funkcjonował UKIE, a nie sam Komitet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejHalicki">Proponuję, byśmy zmierzali do zakończenia dyskusji ogólnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanReliga">Panie przewodniczący, zadałem pytanie, na które nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do wypowiedzi posłów Girzyńskiego i Religi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanBorkowski">Wyjaśnijmy jeszcze raz – Komitet do Spraw Europejskich zastąpi dotychczasowy stały Komitet Europejski Rady Ministrów (KERM). Komitet był powołany rozporządzeniem, a Komitet do Spraw Europejskich będzie powołany na mocy ustawy. W miejsce Komitetu Integracji Europejskiej, czyli organu powołanego ustawą z 1996 r., powołujemy ministra ds. członkostwa Polski w Unii Europejskiej, czyli nadajemy kompetencje ministrowi, który przejmie funkcję pełnioną dotychczas przez KIE.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanBorkowski">Dlaczego Komitet Integracji Europejskiej nie spotyka się? Od momentu powstania KIE miał pewną wadę, mianowicie składał się z ministrów konstytucyjnych i osób, które mogły być przez przewodniczącego KIE zaproszone do udziału w obradach. Nie było tam pełnego składu ministrów konstytucyjnych. Zatem różnica między Radą Ministrów a Komitetem Rady Ministrów polegała na tym, że niektórzy ministrowie, między innymi minister kultury i dziedzictwa narodowego, nie byli członkami Komitetu Integracji Europejskiej. Jeśli przyjąć, że KIE podjąłby prace, to po jego posiedzeniu, prawie w tym samym składzie uzupełnionym przez ministrów, którzy nie byli powołani ustawą do składu KIE, sprawę musiałaby podjąć Rada Ministrów. Od momentu członkostwa potrzebny był organ duży bardziej operatywny, jakim jest stały Komitet Europejski Rady Ministrów. Dziś zamiast KERM powołujemy Komitet do Spraw Europejskich, przy czym nie czynimy tego w drodze rozporządzenia, lecz ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanBorkowski">Czy jestem zadowolony z tego rozwiązania? Zajmowałem się sprawami koordynacji europejskiej, kiedy powstawał Komitet Integracji Europejskiej. Byłem wówczas przewodniczącym sejmowej Komisji do Spraw Układu Europejskiego. To było na kilka lat przed członkostwem. Od tamtego czasu mamy nowe doświadczenia i zupełnie nową sytuację. O żadnym zakładaniu się (to odpowiedź na propozycję posła Girzyńskiego) nie ma mowy. Każde rozwiązanie organizacyjne jest jakimś kompromisem. Proponujemy takie, które uważamy, że będzie funkcjonalne i będzie pozwalało lepiej wewnątrz struktury rządowej koordynować sprawy europejskie. Z punktu widzenia parlamentu będzie jednoznacznie określona struktura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejHalicki">Urząd Komitetu Integracji Europejskiej reprezentuje dziś pan dyrektor Arkadiusz Pluciński. Rozumiem, że zgodnie z procedurą otrzymamy od UKIE opinię o zgodności uchwalonego przez nas projektu z prawem europejskim. Pan poseł Girzyński pytał o inne opinie na temat przedstawionego projektu. Jeśli pan dyrektor Pluciński chciałby podzielić się z nami taką opinią, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszPluciński">W UKIE pracuję od 2002 r. Dyrektorem departamentu jestem od 5 lat. Przez te wszystkie lata w Urzędzie zostały wypracowane w ramach administracji pewne procedury wewnętrzne oraz zasady funkcjonowania i koordynowania polityki europejskiej w codziennej polityce. Oceniam dotychczasowe funkcjonowanie Urzędu pozytywnie i osobiście należę do grupy tych osób, które podzielają wątpliwości związane z funkcjonowaniem i realizacją tych zadań, które wykonuje dziś UKIE, w nowej strukturze MSZ.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ArkadiuszPluciński">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że Biuro Legislacyjne nie zgłosiło uwag do przedstawionego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TomaszJaroszyński">Z uwagi na to, że liczne kwestie szczegółowe dyskutowaliśmy na posiedzeniach podkomisji, nie będziemy wracać do tych kwestii. W sprawach, w których nie doszliśmy do pełnego porozumienia ze stroną rządową, pozwolimy sobie zgłosić uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejHalicki">Dobrze, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#AndrzejHalicki">Zamykam dyskusję ogólną…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie przewodniczący, mam wniosek formalny, aby do czasu dostarczenia przez UKIE informacji na temat zgodności rozpatrywanego projektu z prawem Unii Europejskiej, o braku której pan przewodniczący był łaskaw przed chwilą powiedzieć, nie pracować nad projektem ustawy. W sytuacji, kiedy tego typu informacja dotyczy urzędu, który sam tego typu dokument musi sporządzić, prowadzenie prac byłoby wysoce niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZbigniewGirzyński">Przy całym szacunku dla pana dyrektora departamentu prawnego, którego pracę oceniam w UKIE najwyżej, nie wydaje mi się, abyśmy mogli rozmawiać o likwidacji tak istotnego urzędu bez poznania opinii kierownictwa UKIE. Pan dyrektor jest osobą niezwykle ważną, ale nie odpowiada personalnie za kierowanie pracami tego urzędu. Gdybyśmy dziś rozpatrywali ratyfikację umowy o mniejszym kalibrze ważności, wówczas opinia pana dyrektora byłaby wystarczająca. W sytuacji, gdy chcemy zlikwidować urząd, który bardzo dobrze przysłużył się funkcjonowaniu polskiego państwa i naszej integracji z Unią Europejską, wydaje mi się, że warto by poznać opinię kierownictwa tego urzędu. Absolutnie niedopuszczalne jest, abyśmy mogli prowadzić prace bez informacji UKIE o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie, zrozumiałem intencje. Przypominam, że opinia o zgodności z prawem europejskim może być przez Urząd sformułowana po przyjęciu projektu. Na razie mamy sprawozdanie podkomisji i nie przyjęliśmy nawet tytułu ustawy. Jest to projekt rządowy. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra spraw zagranicznych. W jego imieniu czyni to minister Jan Borkowski. Uważam, że wniosek pana posła jest niezasadny.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejHalicki">Prosiłbym o zakończenie dyskusji i przejście do prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewGirzyński">Wniosek został sformułowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejHalicki">Jest bezzasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanBorkowski">Mam obowiązek i przyjemność prezentować przedłożenie rządowe. Możemy w tej sprawie podejmować decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie przewodniczący, sformułowałem bardzo precyzyjny wniosek. Jeżeli pan przewodniczący nie chce poddać pod głosowanie jego pierwszej części, to druga część z pewnością może być poddana pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejHalicki">Dobrze, przeformułuję wniosek pana posła na bardziej rozsądny, który moglibyśmy przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewGirzyński">Mój wniosek był bardzo rozsądny. Szanujmy się wzajemnie. Jestem za tym, aby pan przewodniczący go zmodyfikował, jeśli uzna, że wówczas będzie szedł w lepszym kierunku. Wolałbym wypowiedzi bez tego typu „wycieczek” osobistych. Nigdy bym pana przewodniczącego o brak rozsądku w prowadzeniu obrad nie posądził.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejHalicki">Możemy ewentualnie głosować fakt przystąpienia do pracy nad projektem, który w podkomisji został ujęty w formie sprawozdania. Jeśli chodzi o opinię o zgodności z prawem europejskim, projekt rządowy jest zaopiniowany przez UKIE. Takie pismo jest również w państwa materiałach, podpisane przez sekretarza stanu pana Mikołaja Dowgielewicza. Proszę spojrzeć w materiały. W konkluzji znajduje się stwierdzenie, że projekt ustawy z druku nr 1614 nie jest objęty prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewGirzyński">Przyjąłem to do wiadomości. Problem tkwi w czym innym. Prosiłem o opinię szefa UKIE do propozycji przedłożonej przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejHalicki">Przecież jeszcze jej nie przyjęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewGirzyński">Opinia byłaby możliwa do uzyskania, gdyby na posiedzeniu Komisji był obecny pan minister Dowgielewicz. Wielokrotnie zdarzało się na posiedzeniach Komisji Spraw Zagranicznych, że przerywaliśmy obrady, prosząc o przybycie odpowiedniego ministra, albo przekładaliśmy obrady na inny termin. Składam wniosek, abyśmy do czasu przybycia ministra Dowgielewicza przerwali obrady. Większość członków obu Komisji, jeśli uzna wniosek za bezzasadny, może go odrzucić, ale pan przewodniczący nie może zignorować tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejHalicki">Poddaję pod głosowanie wniosek o przerwanie obrad do czasu przybycia ministra Dowgielewicza.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejHalicki">Kto z posłów jest za tym, by w dniu dzisiejszym procedować nad projektem ujętym w sprawozdaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewGirzyński">Nie opowiadam się za tym, by nie procedować dzisiaj, tylko żeby był obecny pan minister Dowgielewicz. Chętnie podniosę rękę za, jeżeli będę miał deklarację pana przewodniczącego, że za 15 minut przybędzie pan minister Dowgielewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym, że został sformułowany wniosek formalny, ja zgłaszam wniosek przeciwny, żeby kontynuować obrady niezależnie od tego, czy pan minister Dowgielewicz jest obecny, czy nie. Rząd jest reprezentowany przez ministra Borkowskiego i to wystarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przerwaniem wspólnego posiedzenia Komisji? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły wniosek przy 22 głosach za, 24 przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do szczegółowego rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AnnaZalewska">Panie przewodniczący, przepraszam, ale zgłaszałam się od dłuższej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AnnaZalewska">Pan przewodniczący Gałażewski widział mnie i mrugał oczami…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TadeuszIwiński">W jakim celu mrugał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AnnaZalewska">To oznaczało, żeby nie zadawać pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejHalicki">Odrzuciliśmy wniosek o przerwę w obradach, zatem kontynuujemy posiedzenie. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Wszyscy państwo dysponują tekstem zawartym w sprawozdaniu – druk nr 1614.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#AndrzejHalicki">Czy do tytułu ustawy są uwagi? Przypominam, że tytuł proponowany w sprawozdaniu brzmi: „Ustawa o Komitecie do Spraw Europejskich”. Nie widzę uwag. Czy możemy przyjąć, że tytuł został przyjęty? Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 1? Nie widzę uwag. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KarolKarski">Mam propozycję, żebyśmy rozpatrywali poszczególne jednostki redakcyjne, bo art. 2 jest zbyt duży, żeby odnieść się do niego w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do ust. 1 w art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KarolKarski">Mam propozycję, aby po wyrazie „Komitet” dodać wyrazy „Rady Ministrów”. To będzie usuwało wątpliwości, czy jest to organ zewnętrzny, czy też wewnętrzny w stosunku do Rady Ministrów, zgodnie z uwagami przedstawionymi przez ekspertów. Będzie to pewna wskazówka interpretacyjna. Jednocześnie oznaczać będzie, że nie tworzymy super organu pozarządowego i będzie podkreślać jego integralność w składzie administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejHalicki">O ile pamiętam, ta poprawka została odrzucona przez podkomisję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DariuszLipiński">Taka poprawka w ogóle nie pojawiła się w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan minister chciałby odnieść się do tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanBorkowski">Jesteśmy przeciwni tej zmianie, między innymi dlatego, że w posiedzenia Komietu do Spraw Europejskich mogą uczestniczyć także inne osoby spoza składu Rady Ministrów. Art. 2 ust. 5 stanowi, że w posiedzeniach Komitetu mogą uczestniczyć bez prawa udziału w podejmowaniu rozstrzygnięć przedstawiciele organów administracji rządowej oraz inne osoby zaproszone przez przewodniczącego Komitetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejHalicki">Prostuję wcześniejszą wypowiedź. Poprawka została sformułowana przez pana przewodniczącego Karskiego, ale nie była zgłoszona na forum podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KarolKarski">W czasie prac podkomisji wiele poprawek było zgłaszanych formalnie, natomiast część była sygnalizowana ministerstwu, ponieważ posłowie PiS przyjęli założenie, że MSZ samo powinno być zainteresowane ulepszeniem projektu. Wiele uwag było formułowanych. Nie zawsze można zły projekt poprawić „na kolanie”. Widać, że ta intencja nie została przyjęta. Może to był błąd, że podczas prac podkomisji nie zgłoszono jej formalnie. Chciałbym zatem zgłosić ją teraz i wyjaśnić, że ta konstrukcja nie jest niemożliwa do zaakceptowania. Obradom każdego komitetu Rady Ministrów może przysłuchiwać się każda zaproszona osoba. Nawet w posiedzeniach Rady Ministrów mogą z prawem głosu doradczego uczestniczyć inne osoby niebędące członkami rządu. Nie zmienia to faktu, iż jest to posiedzenie Rady Ministrów. Argumentacja strony rządowej nie jest przekonująca.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#KarolKarski">Rozumiem, że pan minister prezentuje pogląd, iż Komitet powinien być superciałem, które powinno mieć własne kompetencje, ale tak nie jest. To ma być ciało działające z upoważnienia Rady Ministrów. Jego struktura ma być regulowana ustawą, ale to nie powinno zmieniać faktu, iż jest to komitet Rady Ministrów. Jest to wyjście naprzeciw sugestiom zgłaszanym przez wszystkich ekspertów oraz Biuro Legislacyjne zanim „walec po nim przejechał”. Otóż istnieje podstawowa wątpliwość co do tego, czy ten organ jest zewnętrzny, czy wewnętrzny w stosunku do Rady Ministrów. Tego typu dookreślenie usuwałoby wiele wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejHalicki">Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#TomaszJaroszyński">Po pierwsze, konsekwencją tej poprawki byłaby również zmiana tytułu ustawy. To jest drugorzędna kwestia. Co do meritum, kwestia umocowania i określenia pozycji prawnej Komitetu do Spraw Europejskich była dyskutowana na posiedzeniu podkomisji. Biuro Legislacyjne od początku zgłaszało wątpliwości co do potrzeby wprowadzania w drodze ustawy tego organu. Z dyskusji, którą odbyliśmy, wynikało, iż intencją strony rządowej jest utworzenie organu o nieco innej strukturze i formie, niż wynikałoby to z ustawy o Radzie Ministrów. Na podstawie art. 12 ustawy o Radzie Ministrów może ona tworzyć stałe komitety. Początkowo wydawało nam się, że również ten komitet powinien być utworzony w tej formie. Przyjęto inną koncepcję i – jak rozumiem – jest to świadome rozróżnienie i wskazanie nieco innej roli, szerszej niż tylko dotycząca Rady Ministrów. Wskazuje na to również art. 1 projektu ustawy, w którym jest mowa o współpracy członków Rady Ministrów oraz innych organów administracji rządowej. Tak odczytujemy intencje projektodawców. Skoro przyjęto koncepcję, aby tworzyć ustawę, to wydaje się, że dodawanie wyrazów „Rady Ministrów” nie wyjaśniłoby wątpliwości, które były zgłaszane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejHalicki">Poprawka dotarła do mnie na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejHalicki">Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki proponowanej przez przewodniczącego Karskiego? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje przyjęły poprawkę przy 23 głosach za, 21 przeciw i braku wstrzymujących się. Rozumiem, że konsekwencją jest zmiana tytułu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejHalicki">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#TomaszJaroszyński">Prosiłbym, żeby to było uwzględnione na piśmie. Pan poseł składający poprawkę to potwierdził. Konsekwencją będzie zmiana tytułu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do ust. 2 w art. 2. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewGirzyński">W ust. 2 w pkt 2 są wymienieni jako członkowie Komitetu:</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#ZbigniewGirzyński">a) ministrowie,</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#ZbigniewGirzyński">b) szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#ZbigniewGirzyński">Proponuję dodanie lit. c) – szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej albo wyznaczony przez niego sekretarz stanu lub podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Prosiłabym wnioskodawców o wyjaśnienie, czy minister właściwy do spraw członkostwa RP w Unii Europejskiej to minister spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejHalicki">Czy mogę prosić pana ministra o odpowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanBorkowski">W ustawie o działach administracji są dwa odrębne działy. Minister właściwy do spraw europejskich jest innym ministrem, przy czym w tym przypadku będzie to oznaczało tego samego ministra. Kompetencyjnie są to dwa różne działy administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KarolKarski">Zanim zgłoszę poprawkę, chciałbym uzupełnić wyjaśnienie pana ministra. Mamy do czynienia z dwoma działami administracji rządowej – sprawy zagraniczne oraz integracja europejska; ten drugi w tej ustawie jest przemianowywany na „członkostwo Polski w Unii Europejskiej”, zgodnie z intencją, że integracja europejska dotyczy fazy dochodzenia do członkostwa, a członkostwo to stan aktualny.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#KarolKarski">Nie wiem, jak rozstrzygną to Komisje, natomiast zgodnie z propozycją rządową te dwa działy będą połączone na stałe. Byłby to drugi wyjątek. Obecnie na stałe ustawą o działach połączone są trzy działy będące w kompetencji ministra finansów. Pamiętam dwa z nich – finanse publiczne i budżet. W tym przypadku intencją rządu jest połączenie na stałe działu sprawy zagraniczne i członkostwo Polski w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#KarolKarski">Chciałbym zaproponować, aby w art. 2 ust. 2 we fragmencie „Sekretarza do Spraw Europejskich będącego sekretarzem stanu w urzędzie obsługującym tego ministra” wyrazy „Sekretarza do Spraw Europejskich” zastąpić wyrazami „Sekretarza stanu do Spraw Europejskich. To byłby szczególny sekretarz stanu, inny od sekretarza stanu, którym jest pan minister Borkowski, będący pierwszym zastępcą ministra. To rozstrzygałoby również wątpliwości, czy może być dwóch sekretarzy stanu w tym samym ministerstwie. Jednocześnie byłoby to formalne wskazanie, że jest to sekretarz stanu zajmujący się sprawami europejskimi. Byłoby to doprecyzowanie ustawowe. Jeśli chodzi o wyrazy „Sekretarz do Spraw Europejskich”, nie wiadomo, czyj to sekretarz. To jest nowe stanowisko. Stosując dotychczasową terminologię, właściwsze jest dookreślenie „Sekretarz stanu do Spraw Europejskich”, który byłby kimś innym niż sekretarz stanu – pierwszy zastępca ministra spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię MSZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzemysławCzyż">Mówiąc szczerze, nam ta propozycja bardzo by odpowiadała, przy czym wymagałoby to najprawdopodobniej zmiany art. 37 ust. 1 ustawy o Radzie Ministrów, w którym stwierdza się, że minister wykonuje zadania przy pomocy sekretarza i podsekretarzy stanu. Wprowadzamy kategorię prawną sekretarza stanu ds. europejskich i trzeba by to uwzględnić w ustawie o Radzie Ministrów. Skutkiem tego każdym ministerstwie byliby dwaj sekretarze stanu – pierwszy zastępca ministra oraz sekretarz stanu do spraw europejskich. To byłby koszt, który ustawa by generowała. To jest tylko wątpliwość i informacja o skutkach. Pomysł jest bardzo dobry i pojawił się na etapie prac rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#KarolKarski">To jest lex specialis w stosunku do ustawy o Radzie Ministrów. Mamy świadomość, że to nie pan minister Borkowski ma być. Pan minister Borkowski nie żegna się z obecnie zajmowanym stanowiskiem. To nowe sformułowanie jest o wiele bardziej precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TomaszJaroszyński">Żeby móc w pełni odnieść się do poprawki, prosilibyśmy o sprecyzowanie, czy chodzi jedynie o dodanie wyrazu „stanu” i zachowanie reszty tego przepisu, czy o inną modyfikację tego przepisu. Nie wiemy do końca, jaki ma być kształt tej poprawki. O ile pojęcie „sekretarz do spraw europejskich” może budzić pewne wątpliwości, to metoda doprecyzowania tego powinna – być może – iść w kierunku dodania wyrazu „Komitetu”, gdyż ma to być sekretarz Komitetu do Spraw Europejskich, a nie modyfikowania pojęcia sekretarza stanu. Rzeczywiście wkraczamy w korelację z Radą Ministrów, co może budzić wątpliwości. Jeżeli udałoby się wyjaśnić intencję, wtedy można by ostatecznie ocenić tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KarolKarski">Chciałbym doprecyzować poprawkę. Brzmiałaby ona następująco: „reprezentowany przez Sekretarza stanu do Spraw Europejskich w urzędzie obsługującym tego ministra”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejHalicki">Przypomnę, że poprawka dotyczy ust. 2 w art. 2. W pkt 1 po wyrazach „reprezentowany przez” nastąpiłby fragment: „Sekretarza stanu do Spraw Europejskich w urzędzie obsługującym tego ministra, z zastrzeżeniem ust. 4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DariuszLipiński">Chciałbym krótko wypowiedzieć się przeciwko poprawce. Pan przewodniczący Karski był członkiem podkomisji. W czasie obrad podkomisji taka poprawka nie została zgłoszona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejHalicki">Przedstawiciel Biura Legislacyjnego prosi o głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#TomaszJaroszyński">Tego typu modyfikacja wprowadza niejasność, czy chodzi o osobę, która ma pełnić funkcję sekretarza stanu w rozumieniu przepisów ustawy o Radzie Ministrów. Użyjemy pewnej nazwy własnej – sekretarz stanu ds. europejskich w urzędzie obsługującym tego ministra. Czy ten sekretarz stanu jest tożsamy w rozumieniu przepisów ustawy o Radzie Ministrów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejHalicki">Tej niedoskonałości jesteśmy świadomi.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki proponowanej przez posła Karskiego? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje, przy 24 głosach za, 24 przeciw, 1 wstrzymującym się, nie przyjęły poprawki.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do drugiej poprawki dotyczącej ust. 2 w art. 2 zgłoszonej przez posła Girzyńskiego. Otrzymałem ją na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, mam prośbę o ponowne przeliczenie głosów. Z liczby osób obecnych na sali nie wynika ten wynik. Może nastąpił jakiś błąd rachunkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejHalicki">Poprawka poprzednia, przy stosunku głosów 24 za, 24 przeciw i 1 wstrzymującym się, została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejHalicki">Przypominam, że poprawka zgłoszona przez posła Girzyńskiego dotyczy art. 2 ust. 2. W pkt 2 dodana byłaby lit. c).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, miałem prośbę o ponowne przeliczenie głosów. Może to być oficjalny wniosek o reasumpcję. Mam wątpliwości, bo liczba osób na sali nie zwiększyła się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejHalicki">Zwiększyła się, gdyż doszedł pan poseł Lenz i pan poseł Kaźmierczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#KarolKarski">Ostrzegam, że to może tylko utrudnić dalszą pracę nad tą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AndrzejHalicki">Poprawka posła Girzyńskiego polega na dodaniu ppkt c) w art. 2 ust. 2 pkt 2 w brzmieniu: „Szef Kancelarii Prezydenta RP albo wyznaczony przez niego sekretarz stanu lub podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP”.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#AndrzejHalicki">Poproszę Biuro Legislacyjne o opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#TomaszJaroszyński">Komisję przyjęły przed chwilą poprawkę, która uwypukliła charakter tego organu, jako komitetu Rady Ministrów. Przesądzanie, iż w jego skład ma wchodzić przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP jest niespójne z tym założeniem. Czym innym jest możliwość uczestnictwa, która wynika z ust. 5 art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest wniosek przeciwny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejGałażewski">Powtórzę argumentację Biura Legislacyjnego. Jest to de facto organ Rady Ministrów. Ust. 5 art. 2 pozwala na zapraszanie innych osób do pracy w Komitecie. Kancelaria Prezydenta może być zapraszana na posiedzenia Komitetu, który jest organem Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przedłożoną poprawką? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje, przy 21 głosach za, 27 przeciw i braku wstrzymujących się, odrzuciły poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#AndrzejHalicki">Nie było więcej poprawek do art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ZbigniewGirzyński">Chciałbym zgłosić kolejną poprawkę. Wnoszę o dodanie w art. 2 ust. 2 pkt 2 lit. c) „Szef Kancelarii Sejmu RP” i lit. d) „Szef Kancelarii Senatu RP”. Poprawka jest przygotowana na piśmie i przekazuję ją panu przewodniczącemu.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#ZbigniewGirzyński">Bardzo żałuję, że nie uzyskała większości poprawka dotycząca szefa Kancelarii Prezydenta RP. Gdy we wstępnej dyskusji wszyscy deklarowali chęć koordynacji poprzez Komitet spraw związanych z polityką europejską, wydawało mi się, że będzie to realne. Teraz tworzymy organ, który będzie koordynował prace rządu, natomiast cały szereg spraw związanych z polityką europejską mieści się w kompetencjach Prezydenta RP, jak i parlamentu. Wystarczy powiedzieć, że jest odrębna Komisja do Spraw Unii Europejskiej. To oznacza, że parlament ma istotną rolę w sprawach związanych z polityką europejską.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#ZbigniewGirzyński">W tej sytuacji będę przedkładał jako wniosek mniejszości poprawkę, która nie uzyskała większości, dotyczącą poszerzenia składu Komitetu o szefa Kancelarii Prezydenta RP. Skoro w projekcie ustawy jest wymieniony szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który niespecjalnie ma na co dzień do czynienia ze sprawami europejskimi, tym bardziej zasadne wydaje się, aby w Komitecie zasiadał przedstawiciel Prezydenta RP, o co będę wnosił we wniosku mniejszości, a także szefowie Kancelarii Sejmu RP i Senatu RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem intencje wnikliwej pracy nad całym projektem, ale bardzo proszę o powściągliwość w uzasadnianiu i szybsze procedowanie.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#AndrzejHalicki">Jest wniosek przeciwny. Poseł Gałażewski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejGałażewski">Skoro pan poseł Girzyński nie chce nam wyjaśnić, dlaczego ma takie poglądy, a nie inne na temat roli pana prezydenta, to chciałbym, żeby pan poseł odczytał projekt ustawy, do którego wnosi poprawki. Art. 1 stanowi, że ustawa określa zasady współpracy członków Rady Ministrów oraz innych organów administracji rządowej. Nie określa współpracy całego świata w sprawach europejskich. Nie powinniśmy mieszać kompetencji rożnych organów, które są wyszczególnione w Konstytucji RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#TomaszJaroszyński">Podtrzymuję moją wcześniejszą opinię. Chciałbym dodać, że kwestia współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem jest przedmiotem ustawy z 2004 r. W tej chwili jest rozpatrywany projekt dotyczący ustawy, która ma tworzyć system koordynacji w ramach administracji rządowej, a nie pomiędzy poszczególnymi organami władzy w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do głosowania nad poprawką posła Girzyńskiego, polegającą na dodaniu lit. c) i d) w art. 2 ust. 2 pkt 2. Kto jest za poprawką w brzmieniu przedstawionym przez posła Girzyńskiego? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 21 głosach za, 28 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#AndrzejHalicki">Kolejną poprawkę zgłasza pan poseł Karski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KarolKarski">Mam propozycję wychodzącą naprzeciw intencji, którą zgłosił pan poseł Girzyński w poprzednio głosowanej poprawce. Jest to poprawka do art. 2 ust. 5, który stanowi, że: „W posiedzeniach Komitetu mogą uczestniczyć, bez prawa udziału w podejmowaniu rozstrzygnięć, przedstawiciele organów administracji rządowej oraz inne osoby zaproszone przez Przewodniczącego Komitetu”.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#KarolKarski">Intencją poprawki jest to, aby w posiedzeniu Komitetu, z głosem doradczym, bez prawa uczestniczenia w rozstrzygnięciach, uczestniczył szef Kancelarii Prezydenta RP lub wskazany przez niego sekretarz bądź podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Poprawka brzmiałaby następująco: „W posiedzeniach Komitetu mogą uczestniczyć, bez prawa udziału w podejmowaniu rozstrzygnięć:</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#KarolKarski">a) Szef Kancelarii Prezydenta RP lub upoważniony przez niego sekretarz stanu, lub podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP,</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#KarolKarski">b) przedstawiciele organów administracji rządowej oraz inne osoby zaproszone przez Przewodniczącego Komitetu”.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#KarolKarski">Intencja jest taka, aby szef Kancelarii Prezydenta RP mógł uczestniczyć w posiedzeniach z głosem doradczym, ale aby do uczestnictwa nie potrzebował zaproszenia skierowanego przez przewodniczącego Komitetu. Uważam, że to jest formuła właściwa dla współpracy administracji rządowej z administracją prezydencką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest głos przeciwny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DariuszLipiński">Pan poseł Karski, mimo uczestnictwa w posiedzeniach podkomisji, tego typu poprawki nie zgłaszał. Chciałbym również poinformować państwa, że treść art. 2 ust. 5, do którego przed chwilą pan poseł Karski zaproponował poprawkę, została przyjęta w brzmieniu zaproponowanym przez posła Karskiego na posiedzeniu podkomisji. Dodam, że była przyjęta jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AndrzejHalicki">Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#TomaszJaroszyński">Czy moglibyśmy otrzymać poprawkę na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#AndrzejHalicki">Nie otrzymałem jej na piśmie, stąd i mój kłopot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KarolKarski">Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejHalicki">Pismo powinno jakoś wyglądać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, bardzo proszę, aby nie stosować regulaminu Sejmu dla uniemożliwiania zgłaszania poprawek. Dokument ma formę pisemną, jest podpisany i nie budzi żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejHalicki">Przepraszam, że się uśmiecham, ale widzę tę poprawkę. Czy można Biuru Legislacyjnemu wyjaśnić tę poprawkę w sposób czytelny?</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#AndrzejHalicki">Zanim Biuro Legislacyjne zapozna się z poprawką, poprosimy przedstawicieli MSZ o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanBorkowski">Projekt, który przedkłada podkomisja, jest spójny. Teraz trwają prace nad zdemontowaniem projektu, który rozwiązuje problem koordynacji wewnątrzrządowej. Jeśli ktoś z państwa chce przy okazji tej ustawy regulować relacje pomiędzy poszczególnymi organami państwa, jest to błędne podejście. Co do relacji pomiędzy Sejmem i Senatem a rządem, kwestie te są regulowane ustawowo. Jeśli chodzi o relacje między rządem a prezydentem, wymaga to innych regulacji.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JanBorkowski">Wnoszę konsekwentnie o podtrzymanie stanowiska w sprawie projektu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszWoźniak">Pozwolę sobie wrócić do ust. 4, w którym należałoby jasno sprecyzować, o którego ministra chodzi. Treść ust. 4 jest następująco: „W każdym czasie w pracach komitetu może brać udział minister”. Czy jest to minister właściwy do spraw Unii Europejskiej, czy minister – członek Rady Ministrów? Wcześniej nie ma zapisu: „minister właściwy do spraw Unii Europejskiej zwany dalej ministrem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejHalicki">Prosiłbym, żeby zachować porządek i „nie skakać” po treści projektu ustawy. Proszę o wyjaśnienie wątpliwości posła Woźniaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JanBorkowski">Zapis ust. 4 należy czytać łącznie z ust. 2 pkt 2, który określa, że członkami Komitetu są ministrowie „reprezentowani przez sekretarza stanu lub podsekretarza stanu, z zastrzeżeniem ust. 4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejHalicki">Czy Biuro Legislacyjne zapoznało się z poprawką i może przedstawić opinię w tej sprawie? Przypominam, że chodzi o poprawkę posła Karskiego do ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli chodzi o prawną dopuszczalność tego rodzaju rozwiązania, wydaje się, że sytuacja jest inna niż poprzednio. Intencją wnioskodawcy poprawki jest możliwość zapewnienia uczestniczenia, bez prawa udziału w podejmowaniu rozstrzygnięć, wskazanego organu. Inną kwestią jest problem spójności projektu i realizacji intencji wnioskodawców projektów ustawy. Od strony konstrukcji prawnej poprawka jest dopuszczalna, natomiast może budzić sprzeciw z uwagi na cele, które mają być realizowane za pośrednictwem nowej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejHalicki">Poddam pod głosowanie poprawkę posła Karskiego. Prosiłbym pana posła o to, by przynajmniej na czystych kartkach zgłaszać poprawki.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#AndrzejHalicki">Kto z posłów jest za proponowaną przez posła Karskiego poprawką do ust. 5 w art. 2? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 20 głosach za, 26 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#AnnaZalewska">Panie przewodniczący, ja w kwestii formalnej, jeśli mogę.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#AnnaZalewska">Proszę precyzować rozpoczęcie i zamknięcie dyskusji nad poszczególnymi jednostkami redakcyjnymi tekstu. Pan przewodniczący dopuścił dyskusję nad ust. 4. Potem prosił o głosowanie nad ust. 5. Chciałabym dodać zdanie w kwestii ust. 4. Chodzi o to, że każdy minister może przyjść na posiedzenie Komitetu, zatem użycie liczby mnogiej rozwiązałoby wszystkie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejHalicki">Moja wina. Tak naprawdę nie powinniśmy już rozmawiać o ust. 4, gdyż przeszliśmy do ust. 5. Spróbuję uporządkować naszą dyskusję, rozpatrując punkt po punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#TomaszLatos">Rzeczywiście, pan przewodniczący wprowadził nieco zamieszania i chaosu. Wydaje mi się, że ust. 3 w art. 2 w ogóle nie rozpatrywaliśmy. Pan przewodniczący nie pytał, czy ktoś ma zastrzeżenia do ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#TomaszLatos">Jeśli rozmawiamy na temat ust. 4 i 5, mam pytanie, jak należy rozumieć sformułowanie zawarte w ust. 5: „Przedstawiciele organów administracji rządowej oraz inne osoby zaproszone przez Przewodniczącego Komitetu”. Czy przedstawiciele organów administracji rządowej również muszą być każdorazowo zapraszani, czy też wyraz „zaproszone” dotyczy tylko innych osób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanBorkowski">Panie przewodniczący, proszę o przekazanie głosu panu dyrektorowi Czyżowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzemysławCzyż">To jest przepis, który występuje w wielu aktach prawnych. Jest on praktycznie powielany z ustawy na ustawę. To oznacza, że przewodniczący zaprasza w szczególności przedstawicieli organów administracji rządowej oraz inne osoby, np. ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#AndrzejHalicki">Czy możemy przejść do art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#TomaszLatos">Chciałbym poprosić o opinię Biura Legislacyjnego, czy wyraz „zaproszone” nie dotyczy tylko innych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#TomaszJaroszyński">Panie pośle, ta kwestia była dyskutowana na forum podkomisji. Również my mieliśmy pewne wątpliwości, natomiast przyjęte zostało rozumienie przedstawione przez stronę rządową. Zaproszenie dotyczy obu kategorii osób, czyli również przedstawicieli organów administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#TomaszLatos">Wydaje mi się, że bardziej chodzi o precyzję zapisu. Biuro Legislacyjne uznało intencje wnioskodawców, ale przecież zapis można doprecyzować, żeby było oczywiste, iż chodzi o obie kategorie osób. Ten przepis można interpretować tak, że przedstawiciele organów administracji rządowej uczestniczą w posiedzeniach Komitetu, kiedy mają ochotę, natomiast przewodniczący zaprasza inne osoby. Można zmienić ten zapis, żeby był jednoznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#AndrzejHalicki">Chciałbym przypomnieć, że przed chwilą głosowaliśmy nad brzmieniem ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#TomaszLatos">Przegłosowana została tylko poprawka do ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#AndrzejHalicki">Czy możemy zamknąć rozpatrywanie art. 2, czy są poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KarolKarski">Mam poprawkę, która – mam nadzieję – nie będzie budzić kontrowersji, a wyjaśni wątpliwość, co oznacza w art. 2 ust. 4 sformułowanie „może brać udział minister”. Rzeczywiście pojawia się wątpliwość, czy jest to minister właściwy ds. członkostwa w Unii Europejskiej, czy każdy minister. Intencją wnioskodawców i nas wszystkich było, żeby to był każdy minister. W związku z tym proponuję użycie liczby mnogiej oraz użycie nie wyrazu „minister”, lecz „członek Rady Ministrów”. Wówczas ust. 4 przyjąłby brzmienie: „W każdym czasie w posiedzeniu Komitetu mogą uczestniczyć członkowie Rady Ministrów”. To oznacza premiera, wicepremierów i innych ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że generalnie nie kłóci się to z intencją, o której rozmawialiśmy przed chwilą, aczkolwiek prosiłbym Biuro Legislacyjne o opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#TomaszJaroszyński">Ust. 4 należy odczytywać w kontekście ust. 2. Rzeczywiście zamiana na liczbę mnogą sprzyjałaby wyjaśnieniu intencji. Proponowałbym, aby nie zastępować wyrazu „minister” wyrazami „członkowie Rady Ministrów”, gdyż to nie w tym kontekście było użyte. Chodziło o rozróżnienie pomiędzy sekretarzem i podsekretarzem stanu a ministrem. Członkiem Rady Ministrów jest również premier. Nie temu miał służyć ust. 4, lecz wyjaśnieniu, że w każdej chwili minister może zastąpić sekretarza lub podsekretarza stanu. Użycie liczby mnogiej, czyli wyrazów „mogą brać udział ministrowie”, byłoby najwłaściwsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię MSZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JanBorkowski">Możemy zgodzić się na liczbę mnogą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan poseł modyfikuje swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#KarolKarski">Ulepszenie czegoś złego o milimetr jest lepsze niż nieulepszenie w ogóle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#AndrzejHalicki">Poprawka nie jest taka zła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#KarolKarski">Chcę zwrócić uwagę, że wówczas ten zapis nie dotyczy wicepremierów, którzy nie zawsze muszą być ministrami. Umówmy się, że wicepremier, który nie jest ministrem, to tylko „złoty kapelusz”. Poprzez ten zapis podkreślimy, że nie odgrywa on znaczącej roli ustrojowej w Polsce. Zgadzam się na zapis „mogą brać udział ministrowie”.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#KarolKarski">Prosiłbym o rozważenie jeszcze jednej kwestii. Otóż w art. 2 ust. 2 pkt 2 lit. a) znajduje się fragment: „ministrowie […] reprezentowani przez sekretarza stanu albo podsekretarza stanu, z zastrzeżeniem ust. 4”. Czy nie warto by dodać, że stwierdzenie, że udział ministra w posiedzeniu Komitetu wyłącza z udziału w nim podległego mu sekretarza lub podsekretarza stanu, aby nie dochodziło do nadmiernego rozrastania się tego Komitetu. Tak naprawdę w Komitecie mają być reprezentowane poszczególne resorty, a nie osoby. Udział ministra i sekretarza stanu powodowałby, że dany resort miałby 2 głosy, a nie 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#AndrzejHalicki">Panie pośle, zgodnie z wnioskiem pana kolegi z klubu, czyli pana posła Latosa, rozpatrujemy ust. 4 w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KarolKarski">Ja mówię o dodaniu zdania drugiego w ust. 4, stwierdzającego, że minister przejmuje rolę sekretarza bądź podsekretarza stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o poprawkę na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#TomaszJaroszyński">Wydaje się, że tutaj nie ma takiego niebezpieczeństwa. Ust. 2 pkt 2 wyjaśnia tę sytuację. Mowa jest o ministrach reprezentowanych przez sekretarza stanu bądź podsekretarza stanu. Nie może zaistnieć sytuacja, że jest obecny dany minister i osoba, która go reprezentuje. Po to jest zastrzeżenie ust. 4, aby wyjaśnić, że sam minister osobiście brać udział w posiedzeniu, a nie tylko poprzez osobę, którą wyznaczył do reprezentowania. Dodawanie zdania drugiego w ust. 4 byłoby naddatkiem ustawowym, który jest zbędny w ocenie Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JanBorkowski">Takie samo jest stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#AndrzejHalicki">Czy mogę otrzymać tę poprawkę na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KarolKarski">W ten sposób powstają akty, o których potem Trybunał Konstytucyjny mówi: „Sejm wykazał się wyjątkowym niechlujstwem”. Jest to obraźliwe wobec Sejmu, bo Trybunał ma sądzić prawo, a nie ustawodawcę. Rzeczywiście jesteśmy rozliczani nie z tego, jakie mamy intencje, tylko z tego, co napiszemy. Fakt, że wydaje nam się, iż coś jest dobrze sformułowane, nie oznacza, że w innym miejscu nie można tego dopełnić i postawić kropkę nad „i”. Zgadzam się z panem ministrem i z panem mecenasem, że dotychczasowy zapis powinien wystarczyć, ale to wystarcza nam, którzy wiemy, jakie mamy intencje. Wkrótce ten zapis może okazać się niewystarczający.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#KarolKarski">Czy dopisanie doprecyzowania szkodzi? Moim zdaniem nie, więc można by uzupełnić przepis. To nie jest intencja rozbudowania ustawy, zmiany jej koncepcji, lecz intencja ulepszenie dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Mam pytanie, czy merytorycznie byłoby podobne rozwiązanie polegające na tym, by w ust. 2 pkt 2 w lit. a) wpisać: „ministrowie […] lub reprezentowani przez sekretarza stanu albo podsekretarza stanu”. Wówczas należałoby usunąć końcowe wyrazy „z zastrzeżeniem ust. 4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AndrzejHalicki">Byłoby wskazane, gdybyśmy przestrzegali pewnej kolejności rozpatrywanych jednostek redakcyjnych. Proszę o umiar i porządek w zgłaszaniu poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#RobertTyszkiewicz">Chciałbym zwrócić się z apelem do pana przewodniczącego Karskiego, który – jak wiemy – był członkiem podkomisji. Jeśli pan twierdzi, że efekt naszych prac zostanie nazwany przez Trybunał niechlujstwem, to mam pytanie – dlaczego pan poseł nie wykorzystał tej refleksji podczas prac podkomisji? Uważam, że tworzenie „na kolanie” daleko ingerujących w treść projektu poprawek to niepoważne traktowanie Komisji. Komisje specjalnie wyłoniły podkomisję do pracy nad projektem ustawy. Prosiłbym o ograniczenie tej twórczości, bo jestem skłonny zacząć myśleć, że chodzi wyłącznie o obstrukcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#DariuszLipiński">W pełni zgadzam się z wypowiedzią pana posła Tyszkiewicza i chciałbym zaapelować do pana przewodniczącego o większe dyscyplinowanie mówców. Proszę, aby pan przewodniczący udzielał głosu w sprawach konkretnych poprawek, przedstawionych na piśmie. Uwagi pana posła Karskiego, dotyczące niechlujstwa pracy parlamentarnej, są bardzo interesujące, ale nie są przedmiotem naszych dzisiejszych rozważań. Stąd apel do państwa posłów o taki sposób postępowania, a do pana przewodniczącego o egzekwowanie tego. Zabierając głos w dyskusji, powinniśmy rozpoczynać od prezentacji ewentualnej poprawki zgłoszonej na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#AndrzejHalicki">Mam nadzieję, że przejdziemy teraz do głosowania ostatniej poprawki w art. 2. Poprawkę zgłosił…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KarolKarski">Czy można odnieść się do tych wypowiedzi? Napluć można, a odpowiedzieć nie można.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#KarolKarski">Mam serdeczną prośbę do szanownych kolegów. Rozumiem, że każdy chciałby już zakończyć prace, natomiast przed nami jest określona praca. Każdy z członków Komisji mógł również uczestniczyć w posiedzeniu podkomisji. Były tam zgłaszane poprawki w sposób formalny, a także pewne sugestie do wykorzystania przez ministerstwo. Niektóre zostały wykorzystane, inne nie. Jesteśmy na podstawowym etapie prac legislacyjnych, zgodnie z regulaminem Sejmu. Tak naprawdę podkomisja jest organem pomocniczym w stosunku do Komisji. Ta kwestia została poruszona w kilku ekspertyzach.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#KarolKarski">Chciałbym odpowiedzieć również na pytanie pani poseł Zielińskiej-Głębockiej, czy można zapisać, że w pracach Komitetu biorą udział ministrowie zastępowani ewentualnie przez wiceministrów. Otóż to byłaby inna koncepcja. Tak naprawdę stałym przewodniczącym jest sekretarz stanu. Sekretarz stanu uczestniczyłby w posiedzeniu ministrów, nawet zastępowanych przez wiceministrów. Wyjściowa koncepcja była taka, aby była ranga o stopień niższa. Ustawę łatwo jest uchwalić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o przeczytanie poprawki i przechodzimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KarolKarski">Poprawka jest sformułowana na piśmie. Oto nowe brzmienie ust. 4 w art. 3. „W każdym czasie w posiedzeniu Komitetu mogą brać udział ministrowie. Udział ministra w posiedzeniu Komitetu wyłącza z udziału w nim podległego mu sekretarza stanu lub podsekretarza stanu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest głos przeciwny? Poseł Lipiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#DariuszLipiński">Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby sekretarz stanu czy podsekretarz stanu sam nie wyłączył się z udziału w posiedzeniu, kiedy jego zwierzchnik jest obecny. Jest to zapis niepotrzebny. Pan poseł Karski był sekretarzem stanu i nie wydaje mi się, żeby w swoim doświadczeniu życiowym miał takie epizody, jak przeciwstawienie się swojej bezpośredniej przełożonej. Nie są nam znane takie fakty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#KarolKarski">Pani minister mnie dobrze oceniła i podzielała moje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki posła Karskiego do ust. 4 w brzmieniu przytoczonym przez pana posła? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 17 głosach za, 26 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 3. Czy są uwagi ze strony państwa posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JolantaSzymanekDeresz">Nie zgłaszam w tym momencie poprawki, lecz uzależniam to od odpowiedzi wnioskodawców na kwestie, którą chcę poruszyć. Mam bardzo poważne obiekcje co do kompetencji tak osadzonego Komitetu. Ustawą powołujemy instytucję decyzyjną, której nie wyposażymy w żadne kompetencje. Jeśli mają być podejmowane decyzje, to są one wtórne, wynikające z upoważnienia Rady Ministrów. Niezależnie od bardzo karkołomnej konstrukcji, której nie rozumiem, chciałabym poznać intencje wnioskodawcy. Dlaczego nie wyposażamy powstającej instytucji w jej własne kompetencje, zgodnie ze sztuką legislacji i pewną logiką tworzenia prawa? Skoro powołujemy instytucję, to musimy ją wyposażyć w pewne kompetencje. Jakie ratio legis przyświecało takiemu osadzeniu Komitetu, tylko pośrednio wyposażonego w kompetencje decyzyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PrzemysławCzyż">Komitet ma kompetencje, i to bardzo poważne. Są to kompetencje do rozpatrywania i rozstrzygania, jako emanacja Rady Ministrów. Dlaczego zostało to w ten sposób usytuowane? Na etapie prac rządowych mierzyliśmy się z tym problemem przez wiele tygodni. Zdaniem Rządowego Centrum Legislacji jest to warunek konstytucyjności całego systemu. Komitet działa jako pełnomocnik ustanowiony przez Radę Ministrów. Rada Ministrów jest mocodawcą. Mocodawca może w każdej chwili to pełnomocnictwo cofnąć. Komitet – poza tym, co rząd pozwoli czynić – czynić sam nie może. Gdybyśmy dopuścili do tego, stworzylibyśmy organ będący poza kontrolą rządu. Wszystko musi się odbywać w ramach upoważnienia udzielonego przez Radę Ministrów. Przyznaję, że jest to karkołomna konstrukcja, ale jedyna, która w toku wielokrotnych dyskusji ekspertów została uznana za zgodną z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JolantaSzymanekDeresz">Nie rozumiem, jak Komitet ma pracować i podejmować decyzje, skoro plan pracy Komitetu musi być przedstawiony Radzie Ministrów i podlega zatwierdzeniu. Czy dopiero na podstawie tego planu Rada Ministrów wydaje upoważnienie, czy wcześniej, a może ad hoc? Komitet nie może działać samodzielnie, tylko z upoważnienia. Jak wydawane jest upoważnienie – do konkretnej sprawy, np. przed posiedzeniem Rady Europejskiej, czy po zatwierdzeniu planu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PrzemysławCzyż">Rada Ministrów musi udzielić generalnego upoważnienia w zakresie art. 3 w postaci uchwały bądź zapisu do protokołu ustaleń rządu, a potem skutecznie ustalić plan pracy Komitetu. Ma pani rację, pani poseł, upoważnienie musi być udzielone raz, w pełni i spójnie. Nie może być udzielane incydentalnie do kolejnych spraw, bo rząd zamieni się wówczas w maszynkę do udzielania upoważnień. Upoważnienie będzie udzielone uchwałą Rady Ministrów wydaną na podstawie ustawy. W każdej chwili będzie można to uchylić, kiedy rząd uzna, że nie jest celowe dalsze funkcjonowanie Komitetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#AndrzejHalicki">Odnoszę wrażenie, że wróciliśmy do debaty ogólnej. Proponuję przystąpienie ponownie do pracy nad tekstem i kolejnymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#AndrzejHalicki">Przyjęliśmy ust. 4 w art. 2. Ust. 5 dyskutowaliśmy wcześniej. Chciałbym zamknąć rozpatrywanie art. 2.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#AndrzejHalicki">Proszę Biuro Legislacyjne o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TomaszJaroszyński">Pani poseł poruszyła już problemy związane z art. 3, a formalnie nie został zamknięty art. 2. Miałbym zatem prośbę, żeby ust. 5 ostatecznie przyjąć. W tym kontekście była zgłoszona pewna wątpliwość interpretacyjna, którą podzielamy po ponownej analizie. Chodzi o jednoznaczne przesądzenie, że przedstawiciele organów administracji rządowej mogą uczestniczyć w posiedzeniach po zaproszeniu przez przewodniczącego Komitetu. Jeśli pan przewodniczący pozwoli zaproponuję brzmienie ust. 5: „W posiedzeniach Komitetu mogą uczestniczyć, bez prawa udziału w podejmowaniu rozstrzygnięć, na zaproszenie Przewodniczącego Komitetu, przedstawiciele organów administracji rządowej oraz inne osoby”. Jest to oczywiście poprawka porządkująca, która ma wyrazić intencje wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że muszę poddać tę poprawkę pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli nie ma głosu sprzeciwu i Komisje przyjmują, że nie jest to zmiana merytoryczna, tylko doprecyzowanie intencji, nie jest konieczne poddawanie jej pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że to jest poprawka porządkująca. Czy jest sprzeciw wobec jej przyjęcia? Nie widzę, zatem stwierdzam, że poprawka do ust. 5 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#AndrzejHalicki">Czy możemy zakończyć rozpatrywanie art. 2? Rozumiem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JolantaSzymanekDeresz">Przepraszam, ale usłyszałam poprzednio do art. 3 i dlatego pozwoliłam sobie zabrać głos. Przepraszam również, że jest to kategoria dyskusji ogólnej. Mam pytanie, czy wnioskodawca nie widzi możliwości przyjęcia takiej treści art. 3, żeby Komitet wyposażyć w kompetencje? Byłaby to czysta konstrukcja, niewymagająca dodatkowych upoważnień, co do których dzisiaj nie mamy żadnej pewności, czy będą one jednorazowe, czy sporadyczne. Obecny zapis jest nieczytelny i niejasny. Czy jest możliwość ustawowego wyposażenia Komitetu w kompetencje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#AndrzejHalicki">Zwracam uwagę, że to nie jest poprawka zgłoszona na piśmie. Prosiłbym kolejnych posłów o zgłaszanie poprawek na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#AndrzejHalicki">Poproszę pana dyrektora Czyża o krótką odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PrzemysławCzyż">Obawiam, że tego typu zabieg mógłby być uznany za ograniczenie konstytucyjnych uprawnień Rady Ministrów. Wówczas stworzylibyśmy organ, który np. rozpatruje i rozstrzyga stanowiska dotyczące dokumentów Unii Europejskiej. Na tym kończyłoby się działanie rządu. Dopóki Komitet realizuje pewne zadania z upoważnienia i z przyzwolenia, jest to konstytucyjne. Wyposażenie Komitetu ustawowo w kompetencje naraziłoby nas na zarzut sprzeczności z art. 146 Konstytucji RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan poseł Latos zgłasza poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#TomaszLatos">Chciałbym prosić o wyjaśnienie brzmienia lit. c) w ust. 1 pkt 1. O ile nie budzi moich wątpliwości sformułowanie „informowania społeczeństwa o procesach integracji europejskiej”, o tyle nie rozumiem części drugiej „i członkostwie Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej”. W moim przekonaniu jest to zbędny zapis. Jesteśmy członkiem UE. O czym tu informować społeczeństwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#AndrzejHalicki">Czy są inne uwagi do art. 3 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#ZbigniewGirzyński">Mam poprawki do poszczególnych podpunktów oznaczonych literowo w art. 3 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#AndrzejHalicki">Czy są to poprawki na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#ZbigniewGirzyński">Czy jeśli będę wnosił o wykreślenie całego punktu, też muszę złożyć poprawkę na piśmie, czy wystarczy wypowiedź do protokołu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#AndrzejHalicki">Formalnie musi pan zgłosić to na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#AndrzejHalicki">Czy są poprawki do ust. 1 w art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#KarolKarski">Mam poprawkę do zdania wstępnego ust. 1. Mamy do czynienia z sytuacją, w której wyposażamy pewien organ w kompetencje Rady Ministrów i to kompetencje władcze, takie jak rozpatrywanie, rozstrzyganie, uzgadnianie. Wydaje się zatem, że forma upoważnienia nie może być dokonywana aktem wewnętrznym Rady Ministrów, czyli uchwałą, lecz rozporządzeniem Rady Ministrów. W związku z tym proponuję w zdaniu wstępnym ust. 1 po wyrazie „może” dodanie wyrazów „w drodze rozporządzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#TomaszJaroszyński">Co do dyskusji w kwestii mechanizmu, który jest proponowany w projekcie, chciałbym zaznaczyć, że Biuro Legislacyjne zgłasza pewne zastrzeżenie. Jest to jedna z kwestii, które omawialiśmy szczegółowo na posiedzeniach podkomisji i co do których nie do końca zgodziliśmy się ze stroną rządową. Wydaje się, że tego rodzaju model funkcjonowania Komitetu do Spraw Europejskich, który jest przedstawiony w projekcie, może być narażony na zarzut sprzeczności z art. 146 Konstytucji RP. Upoważnienie przez Radę Ministrów pewnego ciała do rozstrzygania pewnych kwestii wchodzących w zakres sprawowania polityki może być ocenione jako niekonstytucyjne, tym bardziej że nie zostało to opatrzone opisem mechanizmu np. zatwierdzania rozstrzygnięć przez Komitet. Gdyby tego rodzaju przepisy udało się wytworzyć, byłby to mechanizm dopuszczalny.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#TomaszJaroszyński">Oczywiście istnieje domniemanie konstytucyjności uchwalonego prawa i dopóki ustawa nie zostałaby uznana przez Trybunał Konstytucyjny za sprzeczną z ustawą zasadniczą, będzie ona funkcjonowała w systemie prawa. To zastrzeżenie chcieliśmy jednak zgłosić.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#TomaszJaroszyński">Co do szczegółowej propozycji przedstawionej przez pana posła Karskiego, od razu nasuwa się pytanie o spełnienie wymogów art. 92 Konstytucji RP. Skoro jest pomysł stworzenia upoważnienia do wydania rozporządzenia, konieczne jest wskazanie precyzyjnych wytycznych, którymi organ upoważniony miałby się kierować, wydając taki akt wykonawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#AndrzejHalicki">Czy MSZ chciałoby ustosunkować się do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PrzemysławCzyż">Podzielamy opinię Biura Legislacyjnego. Zwracam uwagę, że to nie musi być akt erga omnes. Pamiętajmy, że tryb i regulamin pracy Rady Ministrów przyjęty jest uchwałą wewnętrzną. Mówimy cały czas o systemie podporządkowania hierarchicznego Radzie Ministrów. To nie musi być erga omnes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za poprawką posła Karskiego, polegającą na dodaniu w ust. 1 art. 3 wyrazów „w drodze rozporządzenia”? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 13 głosach za, 22 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#ZbigniewGirzyński">Chciałbym poprosić o sprecyzowanie, o jakiego rodzaju dokumenty Unii Europejskiej podlegające konsultacjom z państwami członkowskimi chodzi w art. 3 ust. 1 pkt 1 lit. a). Od odpowiedzi pana ministra uzależniam mój ewentualny wniosek o wykreślenie lit. a). Jeżeli usłyszę, że ranga dokumentów jest na tyle istotna, iż – moim zdaniem – scedowanie tej kompetencji na Komitet jest zbyt ryzykowne politycznie, to będę wnosił o wykreślenie lit. a).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#AndrzejHalicki">Czy mogę prosić przedstawicieli MSZ o odpowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PrzemysławCzyż">To jest ogrom dokumentów, które trafiają codziennie do MSZ na różnych szczeblach decyzyjnych. Istota Unii polega na uzgadnianiu, na wzajemnym konsultowaniu się państw członkowskich na rozmaitych forach. To nie ma specjalnego ryzyka, gdyż nie są to dokumenty najistotniejsze. Do najważniejszych dokumentów, które wymagają bezpośredniego udziału rządu w ich rozpatrywaniu, odnosi się pkt 2. Rola Komitetu sprowadza się do ich uzgadniania, ale nie rozstrzygania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#ZbigniewGirzyński">Wnoszę o wykreślenie lit. a), gdyż nie otrzymałem żadnej konkretnej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest wniosek przeciwny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#AndrzejGałażewski">Tak, zgłaszam wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania. Kto z posłów jest za wnioskiem posła Girzyńskiego o wykreślenie ppkt a)? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 14 głosach za, 24 przeciw i braku wstrzymujących się. Rozumiem, że pan poseł Girzyński złoży na piśmie tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#AndrzejHalicki">Czy do treści ppkt b) są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#ZbigniewGirzyński">Chciałbym usłyszeć od pana ministra, o jaki rodzaj przygotowań organów administracji rządowej do wykonywania zadań wynikających z członkostwa chodzi? Jest to tak ogólnie sformułowany przepis, że mam wątpliwość, czy powinien znaleźć się w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AndrzejHalicki">Poproszę przedstawicieli MZ o podanie przykładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PrzemysławCzyż">Chociażby przygotowania do prezydencji, realizacja programów rozwoju. To musi być z konieczności kategoria szeroka i ogólna, bo nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich spraw obsługiwanych przez aparat unijny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#ZbigniewGirzyński">Załóżmy, że są to kwestie, które pan podał, czyli związane z prezydencją. Jakiego rodzaju kwestie w tej materii ma rozpatrywać i rozstrzygać Komitet? Ostatnio np. Rada Ministrów podjęła decyzję, że w określonych miastach Polski będą wydarzenia związane z prezydencją. Czy zapis w projekcie ustawy oznacza, że sprawy te nie będą rozstrzygane na posiedzeniu Rady Ministrów, lecz na posiedzeniu Komitetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PrzemysławCzyż">Panie pośle, zdecydowanie tak. Jeśli przeanalizujemy konstrukcję art. 3, to pkt 2 mówi o tym, co obligatoryjnie musi trafić na posiedzenie Rady Ministrów. Pkt 1 wymienia sprawy załatwiane na poziomie Komitetu. Konkretny przykład, który pan podał, jest dosyć szczególny, ale tego typu sprawy powinny być rozpatrywane przez Komitet, tak jak obecnie są rozpatrywane na posiedzeniach KERM. Są to dokumenty rządowe, mające charakter informacji, raportów, projektów, analiz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że pan poseł wycofuje wniosek o wykreślenie ppkt b).</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że poseł Latos chce wykreślić ppkt c).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#TomaszLatos">Tylko końcowy fragment. Opowiadam się za pozostawieniem pierwszej części, tj. wyrazów: „informowania społeczeństwa o procesach integracji europejskiej”. Nie trzeba informować o członkostwie Polski w Unii Europejskiej, bo to wszyscy wiedzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#AndrzejHalicki">Czy mają państwo dalsze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#ZbigniewGirzyński">Mam wniosek o wykreślenie ppkt c), gdyż tworzymy przepis, który będzie martwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#AndrzejHalicki">Dalej idący jest wniosek posła Girzyńskiego, więc poddaję pod głosowanie propozycję wykreślenia ppkt c).</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#AndrzejHalicki">Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli chodzi o kwestię szczegółowego rozpatrywania kolejnych punktów, nie zgodzę się z panem dyrektorem w kwestii, co zostało w art. 3 zapisane. Nie ma tu przesądzenia, czym Komitet będzie się zajmował, ponieważ ust. 1 stwierdza, że Rada Ministrów może upoważnić Komitet. W ust. 1 są wskazane szczegółowo kategorie spraw. Ust. 2 jest kluczowy, ponieważ otwiera ten katalog sformułowaniem, iż Rada Ministrów może upoważnić Komitet do rozpatrywania, uzgadniania i rozstrzygania spraw innych niż wymienione w ust. 1. Całość tej konstrukcji była przez Biuro Legislacyjne poddawana pewnej krytyce z uwagi na to, że Rada Ministrów dostaje pełne upoważnienie do przekazywania tych spraw Komitetowi. Dyskusja nad szczegółami dotyczącymi ust. 1 pkt 1 powinna odbywać się w kontekście ust. 2, który w tej konstrukcji jest kluczowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem posła Girzyńskiego. Kto z państwa posłów jest za wykreśleniem ppkt c)? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisji odrzuciły poprawkę przy 14 głosach za, 22 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#AndrzejHalicki">Kto jest za przyjęciem poprawki pana posła Latosa, polegającej na wykreśleniu w ppkt c) wyrazów „i członkostwie Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej”? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 14 głosach za, 20 przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#AndrzejHalicki">Czy jest zgoda na brzmienie ppkt d)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#KarolKarski">Chciałbym zabrać głos przed rozpatrywaniem ppkt d) w nawiązaniu do wypowiedzi przedstawiciela Biura Legilsacyjnego, że to nie może być rozporządzenie. Jeśli ma to być uchwała Rady Ministrów dotycząca cedowania na jakiś organ konstytucyjnych kompetencji Rady Ministrów, czy w tym wypadku również nie powinny być sformułowane precyzyjne wskazówki pochodzące od ustawodawcy, jak powinna wyglądać uchwała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#AndrzejHalicki">Panie pośle, tę rozmowę odbyliśmy już wcześniej. Jesteśmy przy rozpatrywaniu lit. d).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#KarolKarski">Jesteśmy przed lit. d).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do rozpatrzenia lit. d). Czy są propozycje dotyczące lit. d)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#KarolKarski">Chciałbym zaznaczyć, że oczywiście mogę moją uwagę powtórzyć po art. 3. Myślę jednak, że im mniejszy będzie rozdźwięk czasowy, tym lepiej dla percepcji wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#AnnaZalewska">Zabieram głos w sprawie formalnej. Proszę o przeliczenie członków Komisji Spraw Zagranicznych i sprawdzenie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o sprawdzenie kworum w Komisji Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#ArturKucharski">16 posłów jest obecnych, zatem mamy kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że nie ma uwag do lit. d). Przechodzimy do rozpatrzenia lit. e).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#ZbigniewGirzyński">Mam zasadnicze wątpliwości co do treści lit. e) i będę wnosił o jej wykreślenie. Proszę zwrócić uwagę, jak bardzo szerokie kompetencje przekazujemy tym zapisem Komitetowi. Ma on rozpatrywać i rozstrzygać projekty inicjatyw i stanowisk w sprawach związanych z funkcjonowaniem i polityką Unii Europejskiej. Mam zasadniczą wątpliwość, czy ważny, bo ustawowy organ może mieć na mocy przepisów konstytucji tak szerokie uprawnienia, nawet jeżeli będą one obwarowane upoważnieniem rządu. Mówimy o sprawach związanych z funkcjonowaniem i polityką Unii Europejskiej. Czy kwestie związane ze zmianą prawa unijnego na poziomie traktatów stanowiących Unię, czy kwestie związane z innymi dokumentami tak poważnej rangi będą mogły być rozpatrywane i rozstrzygane na poziomie Komitetu?</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#ZbigniewGirzyński">Wydaje mi się, że ten zapis jest fikcyjny, bo nie chce mi się wierzyć, że rząd pozbawi się uprawnień w zakresie tak istotnych kwestii jak sprawy związane z funkcjonowaniem i polityką Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę stronę rządową o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JanBorkowski">Obecnie takie rozstrzygnięcia zapadają na poziomie Komitetu Europejskiego Rady Ministrów. Niniejszą ustawą legalizujemy ten porządek realizowany od 5 lat. Wszystkie kwestie wymagają uzgodnień międzyresortowych od poziomu ekspertów aż do poziomu członków kierownictw poszczególnych ministerstw. Jeżeli nie ma rozbieżności, oznacza to, że decyzja zostaje podjęta. Jeżeli są rozbieżności, wówczas sprawa może trafić na poziom Rady Ministrów. Obecnie zgłaszane wątpliwości to szukanie problemu w tym, co przez 5 lat nie było problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie przewodniczący, wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do lit. f)? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do lit. g)? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do lit. h)?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#ZbigniewGirzyński">Bardzo bym prosił pana ministra Borkowskiego o informację na temat tego, o jakie dokumenty związane z koordynacją wdrażania prawa Unii Europejskiej do polskiego systemu prawa chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę MSZ o podanie przykładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JanBorkowski">Plan legislacyjny Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że pan poseł nie zgłasza wniosku o wykreślenie treści lit. h). Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#AndrzejHalicki">Czy do lit. i) są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#TomaszLatos">Mam wątpliwości, na ile organ niższego rzędu, jakim jest Komitet, ma decydować o współpracy organu wyższego rzędu, czyli Rady Ministrów, który go upoważnił do pewnych działań. Kwestia ta była w pewnym sensie poruszona przez Biuro Legislacyjne w sposób bardziej ogólny. Wydaje się dziwne, że Komitet ma decydować o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#NelliRokitaArnold">Poprosiłabym pana ministra o wyjaśnienie, czy dobrze rozumiem, że Komitet jest stworzony po to, żeby mógł nim zarządzać czasami Prezes Rady Ministrów. Kiedy Prezes Rady Ministrów przychodzi na posiedzenie, podejmuje decyzje wspólnie z sekretarzami lub podsekretarzami stanu. Czy temu służy ppkt i)? Rozumiem, że Prezes Rady Ministrów już na posiedzeniu Komitetu rozstrzyga jakieś problemy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#AndrzejHalicki">Mam wrażenie, że o tym już rozmawialiśmy.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana ministra o odpowiedź na te dwa pytania łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#JanBorkowski">Ze względu na rangę spraw Prezes Rady Ministrów może uczestniczyć w posiedzeniu Komitetu. Wówczas decyzja jest podejmowana w obecności Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#JanBorkowski">Myślę, że dyskusja jest podawaniem w wątpliwość czegoś, co jest dość oczywiste w funkcjonowaniu administracji państwowej. Mamy poszczególne szczeble w strukturze administracji. Dopóki są wątpliwości, decyzja przenosi się na wyższy szczebel. W sprawach tak specjalistycznych jak europejskie w posiedzeniach KERM uczestniczą nie tylko przedstawiciele poszczególnych ministrów, ale osoby, które nadzorują odpowiednie piony w swoich ministerstwach i stale współpracują z innymi resortami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że poseł Latos zgłosił wniosek o wykreślenie ppkt i).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#TomaszLatos">Tak. Chciałbym zaproponować wykreślenie tego podpunktu. Uważam, że Rada Ministrów sama zadecyduje o formie współpracy z Sejmem i Senatem. Nie trzeba organu niższego upoważniać do tego, żeby to za nią robił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#AndrzejHalicki">Jest wniosek przeciwny posła Gałażewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#AndrzejGałażewski">Problem współpracy pomiędzy Sejmem, Senatem i Radą Ministrów jest uregulowany w ustawie, która precyzuje wszystkie kwestie. W żadnym wypadku Komitet nie będzie tego zmieniał. Praktyka współpracy nie wymaga aż tak wysokiego szczebla. Upoważnienie dla Komitetu dotyczy realizacji wspomnianej przeze mnie ustawy, a nie jej zmiany lub interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#AndrzejHalicki">Trudno o dalej idący wniosek niż ten zgłoszony przez posła Latosa, więc może przegłosujmy go.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#AndrzejHalicki">Pani poseł Zalewska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#AnnaZalewska">Pan poseł Gałażewski właśnie udowodnił, że ten zapis jest nielogiczny. Proszę zwrócić uwagę, że pkt 1 w art. 3 ust. 1 dotyczy rozpatrywania i rozstrzygania. Jeżeli mamy uregulowanie ustawowe współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem, to co może rozpatrywać i rozstrzygać w tym zakresie Komitet?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#AndrzejGałażewski">Może rozpatrywać np. opinie na temat jakiegoś aktu prawnego i rozstrzygać w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#AnnaZalewska">Ale to nie wynika z tego podpunktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#AndrzejHalicki">Mamy możliwość wykazania w głosowaniu, kto ma większość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#AnnaZalewska">Bardzo precyzyjne określenie. Nie – kto ma rację, lecz – kto ma większość. Gratuluję panu przewodniczącemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o głosowanie, kto jest za wnioskiem pana posła Latosa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#TadeuszWoźniak">Panie przewodniczący, od dłuższego czasu zgłaszam się do głosu, a pan mi głosu nie udziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#AndrzejHalicki">Jest wniosek o wykreślenie lit. i). Trudno o dalej idący wniosek.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#AndrzejHalicki">Kto z posłów jest za tym wnioskiem? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły wniosek przy 16 głosach za, 23 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-234.3" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że lit i) pozostaje w dotychczasowym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-234.4" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do pkt 2 w art. 3 ust. 1. Jest poprawka posła Karskiego. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#KarolKarski">Tę poprawkę zgłaszałem na posiedzeniu podkomisji. Jest to poprawka polegająca na skreśleniu całego pkt 2. Wtedy w konsekwencji w ust. 3 wykreślamy wyrazy „i 2”. Punkt 2 dotyczy takiej rangi spraw, które w normalnym państwie są zastrzeżone dla Rady Ministrów i powinny być rozpatrywane przez Radę Ministrów w konstytucyjnym składzie. Chodzi o stanowiska RP wobec projektów umów międzynarodowych ustanawiających Wspólnoty Europejskie oraz Unię Europejską lub określających zasady ich działania.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#KarolKarski">Proszę państwa, na podstawie ustawy o umowach międzynarodowych w stosunku do wszystkich umów międzynarodowych decyzję podejmuje Rada Ministrów. Wyłączamy szczególną kategorię umów, czyli te ustanawiające Unię Europejską oraz Wspólnoty Europejskiej z kategorii wszystkich umów międzynarodowych i wprowadzamy tryb niższej rangi do podejmowania decyzji w ich sprawie. Chcę zwrócić uwagę, że dotyczyć to może również zmiany treści traktatu lizbońskiego. To jest kompetencja, która powinna być zachowana przy Radzie Ministrów. Nikt nie powinien jej wykonywać z upoważnienia Rady Ministrów, nie powinna być na kogokolwiek cedowana.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#KarolKarski">Lit. b) w pkt 2 odnosi się do stanowisk RP przedstawianych w Radzie Europejskiej. Są to również stanowiska, które mają wiązać Prezydenta RP. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że stanowiska rządu przyjmuje Rada Ministrów. Nie zezwalał na cedowanie tej kompetencji na jakikolwiek inny organ zewnętrzny bądź wewnętrzny w stosunku do Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-235.3" who="#KarolKarski">Lit. c) w pkt 2 dotyczy kompetencji Komitetu w zakresie rozpatrywania i rozstrzygania skarg kierowanych w imieniu RP do organów sądowych Unii Europejskiej. To są sprawy największej wagi, w odniesieniu do których decyzje powinna podejmować Rada Ministrów jako całość, a nie Rada Ministrów „B” w składzie sekretarzy i podsekretarzy stanu. Te wyroki będą potem bezpośrednio wiązały państwo polskie i będą bezpośrednio skuteczne w krajowych porządkach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-235.4" who="#KarolKarski">Lit. d) w pkt 2 dotyczy strategii działania RP w ramach Unii Europejskiej. Tu może zagrożenie jest mniejsze, ale strategię powinna jednak przyjmować cała Rada Ministrów. Komitet może przyjąć projekt strategii, natomiast strategię powinna zatwierdzać Rada Ministrów w całości.</u>
          <u xml:id="u-235.5" who="#KarolKarski">Wszystkie te kompetencje powinny być zachowane przy Radzie Ministrów i nie powinno istnieć nawet podejrzenie, że Rada Ministrów może je scedować na kogokolwiek innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, ze jest wniosek o wykreślenie całego pkt 2. Zwracam uwagę, że uzgadnianie jest czymś innym niż decydowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#JanBorkowski">Chciałbym to wyraźnie wzmocnić. W pkt 2 jest mowa o uzgadnianiu projektów. Jest ustawowy obowiązek, żeby każdy projekt, który trafia pod obrady Rady Ministrów, był uzgodniony. To uzgadnianie odbywa się obecnie na posiedzeniach KERM. Chodzi o uzgadnianie, a nie podejmowanie ostatecznych decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem posła Karskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#AlicjaOlechowska">Panie przewodniczący, zwracam uwagę, że zbyt rzadko prosimy o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#AndrzejHalicki">Sprawa wydaje się oczywista, ale poproszę o stanowisko Biura Legislacyjnego wobec tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#TomaszJaroszyński">Odniosłem się już do koncepcji wyrażonej w ust. 1 i 2 art. 3. Wykreślenie poszczególnych punktów w ust. 1 o tyle nie ma znaczenia, że jest ust. 2, który otwiera możliwość przekazywania na rzecz Komitetu spraw do rozpatrywania, uzgadniania i rozstrzygania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#AndrzejHalicki">Sądzę, że wyjaśnienia pana ministra rozwiewają wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem posła Karskiego. Kto jest za wykreśleniem pkt 2 w art. 3 ust. 1 w całości? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły poprawkę przy 16 głosach za, 19 przeciw i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-242.3" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do rozpatrzenia ust. 2 w art. 3. Czy są uwagi ze strony państwa posłów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#NelliRokitaArnold">Chciałabym prosić o wyjaśnienie tej kwestii. Rozumiem ten przepis jest potrzebny, żeby Rada Ministrów nie musiała pracować. Jeśli Komitet wykona pewną pracę, to Rada Ministrów tylko zatwierdza efekt tych prac. Jeśli pan premier pojawia się na posiedzeniu Komitetu, to dana sprawa zostaje wyjaśniona. Rozumiem, że te kwestie niekoniecznie muszą być związane z Unią Europejską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem pani pytanie. Proszę jednak zrozumieć, że rozpatrujemy poszczególne jednostki redakcyjne projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o krótką odpowiedź i mam nadzieję, że to zakończy fazę pytań natury ogólnej. Przypomnę, że rozpatrujemy art. 3 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PrzemysławCzyż">Ponieważ obsługuję prace rządowe w MSZ, mogę potwierdzić, że nie możemy wnosić pod obrady rządu niczego, co nie zostało wcześniej uzgodnione na etapie uzgodnień międzyresortowych. Taki jest cel tego przepisu. W najważniejszych sprawach musimy dokonać uzgodnień, czyli przeprowadzić proces konsultacyjny, myślowy, zestawić sprzeczne opinie. To jest standardowa praca rządu. Dla nas to jest codzienna rutyna. Na posiedzenie Rady Ministrów trafia dokument uzgodniony albo zawierający protokół rozbieżności. Rada decyduje wówczas tylko i wyłącznie o rozbieżnościach. W przeciwnym wypadku Rada Ministrów musiałaby obradować cały dzień, żeby wszystkie te sprawy omawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan poseł Woźniak ma poprawkę do ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#TadeuszWoźniak">Mam pytanie do pana ministra i proszę o precyzyjną i jasną odpowiedź. Czy na podstawie ust. 2 Rada Ministrów może upoważnić Komitet do rozpatrywania, uzgadniania i rozstrzygania w każdej sprawie dotyczącej członkostwa Polski w UE?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PrzemysławCzyż">Chodzi o sprawy inne niż wymienione w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#TadeuszWoźniak">Czyli Komitet może otrzymać upoważnienie w każdej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PrzemysławCzyż">W każdej związanej z członkostwem RP w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#TadeuszWoźniak">To oznacza, że rada ministrów może scedować na Komitet wszelkie sprawy związane z członkostwem Polski w Unii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PrzemysławCzyż">Poza sprawami określonymi w ust. 1 i tymi najważniejszymi, co do których Rada Ministrów musi zająć stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#TadeuszWoźniak">Każdą sprawę związaną z członkostwem Polski w UE Rada ministrów może scedować na Komitet do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że nie ma więcej uwag do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#KarolKarski">Mam jeszcze jedno pytanie do pana ministra bądź pana dyrektora. Czy na podstawie ust. 2 Komitet może otrzymać od Rady Ministrów upoważnienie, po wejściu traktatu lizbońskiego, do podjęcia decyzji o wystąpieniu Polski z Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PrzemysławCzyż">To by musiało dotyczyć strategii działania w ramach Unii Europejskiej. Sądzę, że nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że na tym wyczerpaliśmy pytania i uwagi do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#KarolKarski">Rozumiem, że to był żart, natomiast sprawa jest bardzo poważne. To są ogromne kompetencje. Jeśli tworzymy organ będący drugą Radą Ministrów, muszą być określone kryteria przekazywania kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#KarolKarski">Wróciłbym do pytania do Biura Legislacyjnego. Jeśli do aktu nie najwyższej rangi, jakim jest rozporządzenie, trzeba określić w delegacji ustawowej pewne zasady i kryteria przyszłego aktu, to czy dla aktu tak doniosłego i daleko idącego, jakim ma być uchwała Rady Ministrów o przekazaniu konstytucyjnych kompetencji Rady Ministrów, nie należałoby stosować co najmniej porównywalnych zasad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#TomaszJaroszyński">Należy rozróżnić dwie kwestie. Pierwsza to wprowadzenie mechanizmu umożliwiającego Radzie Ministrów tak szerokie przekazanie spraw do rozpatrywania, uzgadniania oraz rozstrzygania. W tej kwestii wyraziliśmy swoje krytyczne zdanie. Co do pytania, jak można by to doprecyzować, posłużenie się formą rozporządzenia jest o tyle wątpliwe, że są to rozstrzygnięcia dotyczące nie podmiotów zewnętrznych, tylko o charakterze wewnętrznym. Moja uwaga dotycząca propozycji pana posła wynikała z jasnego wymogu konstytucyjnego. Skoro jest pomysł stworzenia przepisu, który mówi o wydaniu rozporządzenia, przypomniałem, że wymagane są wytyczne, nie odnosząc się do tego, czy jest to właściwa droga.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#TomaszJaroszyński">Jeśli chodzi o uchwałę Rady Ministrów, takiego wymogu konstytucyjnego nie ma. W tym kontekście zgłaszałem kwestię wytycznych do upoważnienia Rady Ministrów do wydania rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#AndrzejHalicki">Zgłoszone zostały uwagi do ust. 2 w art. 3. Przechodzimy do ust. 3 w art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#KarolKarski">Mam jeszcze jedną poprawkę do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#AndrzejHalicki">Nie możemy cofać się do ust. 2, który zakończyliśmy rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#KarolKarski">Moja uwaga wynika z treści całego uzgodnionego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#AndrzejHalicki">Pan poseł ma możliwość wniesienia poprawek w drugim czytaniu. Dziękuję za dyscyplinę.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do kolejnego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#KarolKarski">Chciałbym zgłosić poprawkę do art. 3, którego rozpatrywania jeszcze nie zakończyliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#AndrzejHalicki">Zakończyliśmy rozpatrywanie poszczególnych jednostek redakcyjnych art. 3. Czy są uwagi do całości art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#KarolKarski">Mam ogólną uwagę. Jak usłyszeliśmy od przedstawiciela Biura Legislacyjnego, w przypadku rozporządzenia jest wymóg konstytucyjny przyjęcia wytycznych. Mamy do czynienia z aktem Rady Ministrów, który będzie szczególnym aktem prawnym. W niektórych przypadkach kompetencje Komitetu będą wykraczały poza samą administrację rządową, ponieważ będzie on podejmował decyzje w imieniu rządu. Pojawia się pytanie, czy upoważnienie powinno być aktem erga omnes, czy też nie. Z pewnością jest to akt istotny. Czy nie należałoby do niego zastosować takich samych standardów?</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#KarolKarski">Jeśli już nie zgodziliście się państwo na wykreślenie ust. 2 i dopuszczacie możliwość, żeby Rada Ministrów „B” w składzie wiceministrów podjęła decyzję np. o wystąpieniu z Unii Europejskiej, to proponuję, żeby przeformułować ust. 2 w art. 3. Proponuję zastąpić wyrazy „może upoważnić” wyrazami „nie może upoważnić”. Po co tworzyć domniemanie kompetencji tego organu w zakresie przejmowania konstytucyjnych kompetencji Rady Ministrów, tym bardziej że spodziewam się, iż upoważnienie udzielone przez Radę Ministrów będzie blankietowe i obejmować będzie wszystkie sprawy dotyczące Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że wniosek mógłby dotyczyć wykreślenia całości art. 3. Ponieważ taki wniosek nie został sformułowany, proszę o zgłoszenie wszystkich innych w trakcie drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#AndrzejHalicki">Pan przewodniczący również nie chciałby, żebyśmy wracali do rozpatrzenia tytułu ustawy, który pan poseł zredagował w nowym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, to nie jest właściwa formuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#JanKuriata">Prosiłbym, żeby pan Karski ciągle nie wtrącał się w wypowiedzi pana przewodniczącego, bo to po prostu nieelegancko. Nie mamy ochoty słuchać pańskich uwag. To funkcją przewodniczącego jest prowadzenie obrad. Proszę o trochę kultury. Ciągle pan wtrąca, nie prosząc o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#ZbigniewGirzyński">Panie pośle Kuriata, teraz pan troszeczkę przeholował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#MarzenaWróbel">Ja chcę słuchać wypowiedzi pana posła Karskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#JanKuriata">Po uzyskaniu przez niego zgody przewodniczącego na zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, proszę usunąć posła Kuriatę, bo przerwał wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#JanKuriata">Przerwałem, bo ta wypowiedź nie była uzgodniona. Wypraszam sobie takie głupie uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#AndrzejHalicki">Proponuję powrót do prac nad projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#ZbigniewGirzyński">Nie wiem, jaki uniwersytet kończył pan Kuriata, ale mam nadzieję, że jeśli jakikolwiek ukończył, to minimalny zakres kultury osobistej był tam uwzględniany. Nie zastanawiałbym się nad tym, gdyby pan się grzeczniej zachowywał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę wszystkich o zapanowanie nad emocjami. Zgodnie z wnioskiem posła Girzyńskiego proszę wszystkich o kulturę osobistą, powściągliwość i dyscyplinę.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#AndrzejHalicki">Nie usłyszałem uwag do art. 4. Rozumiem zatem, że możemy przejść do art. 5. Czy są uwagi do art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#TomaszLatos">Mam pytanie dotyczące ust. 2 w art. 5. Chodzi o zdanie: „Rozstrzygnięcia Komitetu zapadają w drodze uzgodnienia”. Czy należy przez to rozumieć, że musi być jednomyślność? Zgodnie z brzmieniem jednego z ustępów art. 2 i w zestawieniu z art. 5 uzgodnienia będą zapadały w drodze uzgodnienia. Wydaje mi się, że to trochę nietrafne sformułowanie. W pierwszej kolejności prosiłbym jednak o wyjaśnienie, czy musi być jednomyślność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PrzemysławCzyż">Zdecydowanie tak. W sferze rządowej rozstrzygnięcia zapadają w drodze uzgodnienia. Dyskutujemy, dopóki każdy się nie zgodzi. Oznacza to, że nie ma żadnego głosu sprzeciwiającego się takiemu rozstrzygnięciu. Jeśli tego się nie osiągnie, problem rozpatrywany jest przez Radę Ministrów i wówczas rząd musi o tym zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#PrzemysławCzyż">W toku prac podkomisji kwestia uzgodnienia uzgodnienia była omawiana wielokrotnie. O ile dobrze pamiętam, nie udało nam się znaleźć innej formuły, która by dokładnie oddawała charakter tej czynności. Ogłosiliśmy wewnętrzny konkurs na to, kto znajdzie lepsze sformułowanie, ale nie powiodło się to. Brzmi to „koślawo”, ale oddaje istotę rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#AndrzejHalicki">Ponieważ nie został sformułowany wniosek o wykreślenie art. 5, rozumiem, że jego treść została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#KarolKarski">Mam pewną propozycję do art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#AndrzejHalicki">Art. 4 już został rozpatrzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#KarolKarski">Wobec tego zgłaszam do protokołu mój oficjalny protest wobec trybu dzisiejszych obrad. Nie może być tak, że uniemożliwia się zgłaszanie poprawek i przechodzi się do kolejnego artykułu w czasie, który nie wystarcza na zapoznanie się z jego treścią. Spokojnie przeczekałem rozpatrzenie art. 5, skoro pan powiedział, że do niego przechodzi i zaczął jego rozpatrywanie, ale to nie znaczy, że możemy w ciągu dwóch i pół sekundy rozpatrzyć artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#DariuszLipiński">Jeśli przyjmiemy sposób postępowania zaproponowany przez pana posła Karskiego, to znaczy wracanie do artykułów, które już rozpatrzyliśmy, to czy istnieje możliwość powrotu do głosowania nad art. 2? Jeśli taka możliwość istnieje, zgłoszę wniosek o reasumpcję głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#AndrzejHalicki">Nie ma takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#AndrzejGałażewski">Chciałbym zwrócić się do szanownego posła Karskiego. Od pewnego czasu było wiadomo, że będziemy rozpatrywać projekt ustawy. Porządnie przygotowani posłowi powinni zawrzeć na piśmie i przekazać przewodniczącemu obrad poprawki. Treść poprawek powinna być udostępniona wszystkim członkom Komisji. W ten sposób powinniśmy pracować nad projektem ustawy, a nie rozpatrywać przygotowywane ad hoc propozycje, które są destrukcyjne, zamiast usprawniać akt prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#MaciejOrzechowski">Art. 42 ust. 2 regulaminu Sejmu stanowi, że poprawki powinny zawierać wynikające z nich konsekwencje dla tekstu projektu. Nie zostało to uwzględnione w przedstawianych poprawkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 6? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 7? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.2" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 8? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.3" who="#AndrzejHalicki">Czy do art. 9 są uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.4" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 10? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.5" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 11? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-289.6" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 12. Przypominam, że otrzymali państwo na piśmie moją poprawkę do art. 12. Wynika ona z prac podkomisji, aczkolwiek nie została uwzględniona w sprawozdaniu. Po konsultacjach z Biurem Legislacyjnym przedkładam ją i wnoszę o jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-289.7" who="#AndrzejHalicki">Art. 12 dotyczy zmian w ustawie o działach administracji rządowej. Moja poprawka dotyczy zmiany nr 5 odnoszącej się do art. 13. Ustępowi 3 w art. 13 proponuję nadać następujące brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-289.8" who="#AndrzejHalicki">„Minister właściwy do spraw członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej w zakresie spraw, o których mowa w ust. 1 pkt 3, w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-289.9" who="#AndrzejHalicki">1) koordynuje proces wdrażania prawa Unii Europejskiej do polskiego systemu prawa;</u>
          <u xml:id="u-289.10" who="#AndrzejHalicki">2) przedstawia Radzie Ministrów opinie o zgodności z prawem Unii Europejskiej rządowych projektów aktów prawa powszechnie obowiązującego oraz projektów umów międzynarodowych;</u>
          <u xml:id="u-289.11" who="#AndrzejHalicki">3) opiniuje na zasadach określonych w regulaminie Sejmu projekty ustaw co do ich zgodności z prawem Unii Europejskiej;</u>
          <u xml:id="u-289.12" who="#AndrzejHalicki">4) zapewnia, z zastrzeżeniem przepisów odrębnych, reprezentację Rzeczypospolitej Polskiej w postępowaniach przez organami sądowymi Unii Europejskiej i Trybunałem Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA)”.</u>
          <u xml:id="u-289.13" who="#AndrzejHalicki">Ta poprawka rozstrzyga wcześniejsze obawy co do trybu opiniowania tworzonych aktów prawnych. Przypominam, że poprawka wraz ze sprawozdaniem znalazła się w państwa skrzynkach. Była również rozesłana drogą mailową.</u>
          <u xml:id="u-289.14" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o stanowisko rządu i Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#JanBorkowski">Zgadzamy się z tą poprawką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#TomaszJaroszyński">Poprawka wyjaśnia kwestie, które były dyskutowane na posiedzeniach podkomisji. Pozytywnie oceniamy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem poprawki? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje przyjęły poprawkę jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#AndrzejHalicki">Czy możemy tym samym zamknąć rozpatrywanie art. 12? Rozumiem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 13? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-292.4" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 14?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#KarolKarski">Bardzo szybko przeszliśmy obszerną jednostkę redakcyjną. Im mniej kompetencji, tym większa wola szybszego zakończenia. Dla mnie jest to w pełni zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#KarolKarski">Chciałbym powrócić jeszcze do art. 12, do zmiany nr 5 nadającej nowe brzmienie art. 13 ustawy o działach administracji rządowej. W art. 13 jest mowa o instytucjach i agendach Unii Europejskiej. Na posiedzeniach podkomisji mówiliśmy o agencjach. Jeśli chcecie państwo, aby zatrudnianie obywateli polskich odbywało się w instytucjach i porządkach obrad Unii Europejskiej (bo takie jest znaczenie agendy), to bardzo proszę. Dedykuję to wam, jako dorobek waszej pracy poselskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że uwaga pana posła dotyczy wyrazu „agenda”. Zgodnie z przyjętym trybem prac, nie powinniśmy wracać do już przyjętych artykułów. Wolałbym, żebyśmy w drugim czytaniu mieli możliwość rozpatrzenia tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 15. Czy są uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-294.2" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 16? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-294.3" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 17? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-294.4" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 18? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-294.5" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 19? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-294.6" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 20? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-294.7" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 21?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#AnnaZalewska">To jest okazja do tego, żeby wypowiedzieć uwagę generalną, czego nie przewodniczący nie pozwolił mi uczynić na początku posiedzenia, kiedy dyskutowaliśmy o sensie funkcjonowania Komitetu i o tym, w jaki sposób pracownicy dwóch tworów administracji rządowej będą pracować. Proszę zauważyć, że zgodnie z art. 21 dyrektor generalny służby zagranicznej proponuje w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy nowe warunki płacy i pracy pracownikom, o których mowa w art. 19, zgodnie z ich kwalifikacjami i przygotowaniem zawodowym. W art. 19 jest mowa o Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej i o tym, że jego pracownicy stają się członkami korpusu służby cywilnej. Przy tej okazji chciałabym przypomnieć nasze wątpliwości dotyczące finansowania i ustalania, kto straci, a kto zyska na połączeniu.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#AnnaZalewska">Dopóki MSZ i UKIE nie poznają struktury nowego tworu, to znaczy nie wiedzą, kto kim tam będzie, tak długo ustawa będzie dosyć hasłowa i później skutkować będzie niezadowoleniem, konfliktami i w wielu wypadkach dużą stratą finansową dla urzędników.</u>
          <u xml:id="u-295.2" who="#AnnaZalewska">To jest uwaga ogólna, do wypowiedzenia której nie zostałam dopuszczona na początku debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana dyrektora Wiśniewskiego o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#RafałWiśniewski">To są kwestie, które obie korporacje interesują najbardziej i jest to zrozumiałe. Pracujemy z kierownictwem i dyrektorem generalnym UKIE od kilkunastu miesięcy nad tym, żeby standardy zatrudnienia w różnych aspektach, nie tylko płacowym, w obu urzędach stawały się coraz bardziej porównywalne.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#RafałWiśniewski">Jeszcze przez rokiem mieliśmy sytuację około 20-procentowej różnicy dochodów urzędników centrali MSZ i UKIE. Obecnie ta różnica wynosi tylko około 10%. Nie jest naszą intencją podejmowanie jakichkolwiek decyzji, które by zagrażały stabilności kompetentnego personelu, który w efekcie połączenia miałby się znaleźć w nowym MSZ. Minister spraw zagranicznych wielokrotnie deklarował wobec przedstawicieli UKIE tę intencję i mogę ją tylko powtórzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest wniosek dotyczący art. 20? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 21. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-298.2" who="#AndrzejHalicki">Czy są uwagi do art. 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#TomaszLatos">Uważam, że powinno być odwołanie nie tylko do art. 19, ale również do art. 20. Zakładam, że intencją ustawodawcy nie było wyłączenie osób oddelegowanych czy przebywających na urlopie macierzyńskim lub wychowawczych z zakresu działania art. 231 Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#AndrzejHalicki">Poproszę o pinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#TomaszJaroszyński">Prosimy przede wszystkim o opinię MSZ. Są to przepisy, które były bardzo szczegółowo rozpatrywane. W trakcie pracy podkomisji nie wychwyciliśmy tego aspektu zagadnienia. Musimy mieć chwilę na przeanalizowanie tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o stanowisko resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#PrzemysławCzyż">To jest w zasadzie kwestia techniczna. Dotyczy niewielkiej grupy ludzi. Jeśli po art. 19 dodaliśmy art. 20, wówczas musielibyśmy jakoś tym ludziom doręczyć zawiadomienie dyrektora generalnego UKIE. Przyjmijmy, że chodzi o człowieka oddelegowanego do misji w Kosowie. Dyrektor UKIE musiałby go powiadomić listem poleconym, aby tę sprawę załatwić.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#PrzemysławCzyż">Czy Biuro Legislacyjne ma opinię w tej sprawie? Z naszego punktu widzenia jest tak, że sobie z tym poradzimy, jeśli chodzi o tych ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#TomaszLatos">Chętnie skorzystam z opinii Biura Legislacyjnego. Nie wiem, czy drugiego zdania zawartego w art. 20 ust. 1 nie można by oddzielić od pierwszego zdania osobnym ustępem. Oczywiście wymagałoby to pewnej korekty treści.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#TomaszLatos">Generalnie moją intencją jest, aby osoby, które przebywają np. na urlopie wychowawczym lub macierzyńskim bądź zostały oddelegowane, mogły skorzystać z art. 231 Kodeksu pracy. Bez tego zastrzeżenia może się tak zdarzyć, że do wszystkich pracowników będzie miał zastosowanie art. 231 Kodeksu pracy, a wobec tych, które są na urlopie wychowawczym, macierzyńskim bądź zostały oddelegowane – nie. Zakładam, że nie jest to intencją wnioskodawcy. Wymagałoby to odwołania w art. 22 przynajmniej do części art. 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#PrzemysławCzyż">Dla czystości legislacyjnej i w trosce o dobrobyt tych 14 osób zdecydowanie się zgadzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#AndrzejHalicki">Czy możemy zatem przejść do głosowania nad poprawką polegającą na dodaniu w art. 22 wyrazów „i art. 20” po wyrazach „art. 19”?</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#TomaszJaroszyński">Z tej dyskusji wynika, że problem nie dotyczy całego art. 20, tylko zdania drugiego z ust. 1 w art. 20. Może najlepszym rozwiązaniem byłoby dopisanie w art. 22, że do pracowników UKIE stosuje się odpowiednio przepisy art. 19 oraz przepisy art. 231 § 4 Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#AnnaZalewska">Ale wyklucza to art. 20 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#AndrzejHalicki">W tym momencie redagujemy treść art. 22. Proszę posła Latosa o uzgodnienie treści tej poprawki z Biurem Legislacyjnym. Możemy przyjąć, że w tej chwili zostanie ona sformułowana w wersji słownej. Później proszę o przekazanie jej na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#TomaszJaroszyński">Staramy się szybko te intencje wyrazić, ale prosimy MSZ o potwierdzenie, że przepisy, które następują w pewnej sekwencji, będą uzupełnione tą poprawką we właściwym zakresie. Nasza wstępna propozycja jest taka, aby po wyrazach „Przepisy art. 19” dodać, że przepisy art. 231 § 4 Kodeksu pracy stosuje się również do pracowników Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, o których mowa w art. 22. Potrzebne jest jednak jednoznaczne potwierdzenie ze strony rządowej, iż ta poprawka jest uzasadniona merytoryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#AndrzejHalicki">To nie jest gotowa poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#AnnaZalewska">Mówimy o przepisach art. 19 i o pracownikach, którzy są członkami korpusu służby cywilnej. Skoro poruszamy kwestię art. 231 § 4 Kodeksu pracy, nie możemy nie zauważyć, że w art. 21 ust. 1 mowa jest o nowych warunkach pracy i płacy tychże pracowników. Odnosi się do nich także art. 19, w którym mowa o członkach korpusu służby cywilnej oraz osobach zatrudnionych na wyższych stanowiskach w służbie cywilnej. Jednocześnie art. 23 dotyczy pracowników, którzy nie są członkami korpusu służby cywilnej, w odniesieniu do których stosuje się inne zasady. Jest mowa o tym, że stają się pracownikami Zarządu Obsługi MSZ. Są więc pewne nieścisłości i należałoby wszystkie te artykuły, zgodnie z proponowaną poprawką, czytać podobnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#AndrzejGałażewski">Pojawił się problem, którego w tej chwili nie jest w stanie rozstrzygnąć rząd ani Biuro Legislacyjne, ani zdezorientowani posłowie. Mam prośbę do pana posła Latosa, żeby w uzgodnieniu z rządem i Biurem Legislacyjnym przygotował odpowiednią poprawkę, dobrze uzasadnioną i w drugim czytaniu ją przedstawił. Poprzemy ją, jeśli będzie ulepszała projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#AndrzejHalicki">Czy jest zgoda na tę propozycję? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-314.1" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#KarolKarski">W ust. 1 i 3 mamy imiennie nazwane gospodarstwo pomocnicze MSZ – Zarząd Obsługi MSZ. Jest to jedyne gospodarstwo pomocnicze resortu i wydaje się, że umocowanie w formie ustawowej tej konkretnej nazwy jest niepotrzebne. Po co ustawowo wprowadzać nazwę gospodarstwa pomocniczego. Ponieważ jest ono jedno, proponuję wykreślenie wyrazów „– Zarządu Obsługi” w ust. 1 i 3. Istnieje obawa, czy można by w przyszłości zmieniać tę nazwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię MSZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#PrzemysławCzyż">To są przepisy przejściowe, nie zostaną w systemie. Działają w konkretnej sekwencji czasowej. Przy MSZ działa tylko jedno gospodarstwo pomocnicze i nie byłoby problemu z zastosowaniem tego przepisu po uwzględnieniu uwagi pana posła. Musielibyśmy tylko rozstrzygnąć z Biurem Legislacyjnym, czy stosować zapis „gospodarstwo pomocnicze przy Ministerstwie” czy „gospodarstwo pomocnicze Ministerstwa”. Nie mam przy sobie ustawy o finansach publicznych, a tam znajdziemy odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#TomaszJaroszyński">My też nie mamy przy sobie wszystkich ustaw. Jeżeli Komisje zgodziłyby się na wykreślenie wyrazów „Zarządu Obsługi” i pozostawienie określenia „gospodarstwo pomocnicze”, to kwestią ściśle redakcyjną jest doprecyzowanie tego. Jeśli Biuro Legislacyjne otrzyma takie upoważnienie, to odpowiednio ten przepis dopiszemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#AndrzejHalicki">Propozycja przewodniczącego Karskiego brzmi tak, by w art. 23 w ust. 1 i 3 wykreślić wyrazy „Zarządu Obsługi”.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#AndrzejHalicki">Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-320.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje przyjęły poprawkę przy 34 głosach za, 2 przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-320.3" who="#AndrzejHalicki">Jeżeli nie ma innych uwag, rozumiem, że możemy zamknąć rozpatrywanie art. 23.</u>
          <u xml:id="u-320.4" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do art. 24. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-320.5" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do ostatniego art. 25. Do tego artykułu poprawkę zgłosił pan poseł Girzyński w następującym brzmieniu: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lipca 2010 r., z wyjątkiem art. 20 oraz art. 23 ust. 2, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
          <u xml:id="u-320.6" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana posła o uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#ZbigniewGirzyński">Na samym początku posiedzenia sformułowałem swoje zasadnicze zastrzeżenia co do likwidacji UKIE, którego pracę oceniam bardzo wysoko. Obawiam się, że w ramach dużej, skostniałej struktury MSZ ta praca nie będzie tak wydajna, jak obecnie. Wydaje mi się, że cały proces łączenia tych dwóch ważnych instytucji jest na tyle skomplikowany i ryzykowny, że dwumiesięczny okres na to, aby MSZ i UKIE przygotowały się do tego, jest zbyt krótki. Wybrałem datę 10 lipca 2010 r. nieprzypadkowo. To daje mniej więcej rok, aby przygotować dobrze UKIE i MSZ do połączenia. Z drugiej strony daje czas na to, by przed prezydencją Polski w UE nowa struktura zaczęła sprawnie działać na nowych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-321.1" who="#ZbigniewGirzyński">Wielokrotnie w dyskusji pojawiały się obawy, że ustawa może mieć niedoróbki prawne. Odpowiednio wydłużony okres vacatio legis stwarza możliwość dla rządu i poszczególnych urzędów, żeby jeszcze raz zweryfikować przepisy oraz – ewentualnie – dokonać nowelizacji, jeśli byłoby to konieczne.</u>
          <u xml:id="u-321.2" who="#ZbigniewGirzyński">Jeśli ta poprawka nie uzyska większości, złożę wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę być dobrej wiary. Nie trzeba składać wniosku mniejszości przed głosowaniem.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#AndrzejHalicki">Jest również propozycja określenia tej daty na 1 stycznia 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#KarolKarski">To jest moja poprawka. Może zgłosilibyśmy z posłem Girzyńskim jedną poprawkę? Proponuję, aby był to 1 stycznia 2010 r. To jest czas wystarczający do przygotowania się, a jednocześnie początek roku budżetowego, co powoduje, że znoszony urząd centralny będzie działał w całości w ramach tego roku budżetowy, a nowo tworzony urząd centralny będzie funkcjonował w ramach kolejnego roku budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#AnnaZalewska">Przepraszam, ale trochę się pogubiłam. W projekcie ustawy mamy zapis, że ustawa wejdzie w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem art. 20 oraz art. 23 ust. 2, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia. Jest mowa o dwóch wyjątkach – art. 20 i art. 23.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#AnnaZalewska">Proszę, żeby Biuro Legislacyjne wypowiedziało się w tej sprawie, bo dla mnie jest to kuriozum. Z reguły mamy do czynienia z wejściem w życie ustawy w całości, natomiast zdarza się, że kilka artykułów obowiązuje od daty późniejszej. W tym przypadku cała ustawa ma mieć wydłużone vacatio legis, natomiast dwa jej zapisy zaczną obowiązywać znacznie wcześniej. Jest to dziwaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że do tego pytania za chwilę ustosunkuje się Biuro Legislacyjne. Teraz poproszę o stanowisko MSZ w kwestii wejścia w życie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#RafałWiśniewski">Są dwa powody, które przemawiałyby przeciwko zbyt późnym terminom. Pierwsza okoliczność wiąże się z tym, że nie należy opóźniać wprowadzenia nowej struktury w stosunku do terminu naszej prezydencji. Im więcej mamy czasu w nowej strukturze do prezydencji, tym lepiej. Każde przesadne przesunięcie tego terminu jest niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-326.1" who="#RafałWiśniewski">Drugi powód nie dotyczyć będzie pracowników z byłego UKIE. Lato to czas rotacji, kiedy około 200 osób przemieszcza się między Polską a placówkami. To nie jest czas optymalny dla wykonywania tego typu posunięć. Chciałbym zatem argumentować przeciwko terminowi 1 lipca. Z tego punktu widzenia propozycja 1 stycznia 2010 r. jest bardziej racjonalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#TomaszLatos">Być może 1 stycznia 2010 r. będzie terminem wcześniejszym niż „pierwszy dzień miesiąca następującego po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia”, biorąc pod uwagę czas potrzebny na drugie czytanie, przerwę wakacyjną, prace Senatu, konieczny podpis prezydenta. propozycja 1 stycznia 2010 r. jest również z tego powodu racjonalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#ZbigniewGirzyński">Chciałbym wycofać swoją poprawkę i przekonać wszystkich państwa do poprawki posła Karskiego. Rozumiem, że jest zgoda na 1 stycznia 2010 r.? Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę Biuro Legislacyjne o ustosunkowanie się do pytania pani poseł Zalewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#TomaszJaroszyński">Tego typu rozwiązanie jest rzadkie, ale stosowane w przepisach ustawowych. Proszę zwrócić uwagę na treść tych wyjątków, czyli art. 20 i art. 23 ust. 2. Są tam terminy liczone od dnia ogłoszenia ustawy, aby dyrektor generalny urzędu mógł wykonać określone czynności. Wcześniejsze stosowanie przepisów jest prawidłowe z punktu widzenia zasad tworzenia prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#AnnaZalewska">Czy wobec tego nie jest konieczne dołączenie art. 22? Tam jest mowa o osobach oddelegowanych i przebywających na urlopach macierzyńskich oraz wychowawczych. W każdej chwili ktoś z tej grupy osób może wrócić do pracy, a ta kategoria osób nie została uwzględniona w art. 20 i art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#TomaszJaroszyński">Bezpośredniej konieczności dopisania tego artykułu nie widzę. Proszę zwrócić uwagę na łączność pomiędzy przepisami. Art. 20 dotyczy pracowników, o których mowa w art. 19, natomiast przepisy art. 19 stosuje się odpowiednio na podstawie art. 22 do tej kategorii pracowników. Z takiej sekwencji tych przepisów wydaje mi się, że jest to niepotrzebne. Proszę o potwierdzenie stronę rządową, która ten aspekt przepisów przejściowych brała pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#AndrzejHalicki">Jeśli pani poseł Zalewska chciałby zmienić treść art. 25, to poprosiłbym teraz o poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#AnnaZalewska">Zwracam uwagę, że zgodnie z tą logiką niepotrzebny jest art. 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#AndrzejHalicki">Przechodzimy do głosowania wspólnej poprawki pana posła Girzyńskiego i pana posła Karskiego do art. 25, dotyczącej zmiany terminu wejścia w życie ustawy. Wyrazy „pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie 2 miesięcy od dnia ogłoszenia” zastępujemy wyrazami „1 stycznia 2010 r.”.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#AndrzejHalicki">Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje przyjęły poprawkę przy 36 głosach za, braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-336.3" who="#AndrzejHalicki">Przed przejściem do głosowania nad całością projektu chciałbym poinformować państwa o poprawce zgłoszonej pisemnie przez pana posła Karskiego, o której rozmawialiśmy wspólnie. Dotyczy ona jednego z zapisów art. 12. Proszę pana posła o przedstawienie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#KarolKarski">Ta poprawka została złożona wcześniej w formie pisemnej, ale ponieważ była konsultowana z MSZ, dopiero teraz ją przedstawiamy. Dotyczy ona zmiany nr 6 odnoszącej się do art. 32 ustawy o działach administracji rządowej. Poprawka polega na tym, aby w art. 32 ust. 1 pkt 3, który brzmi: „zapewnienia spójności i jednolitości polityki zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej” zastąpić sformułowaniem: „koordynacji polityki zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej”. Jest to sformułowanie standardowe, używane w innych aktach prawnych i przewiduje wyłącznie kompetencje koordynacyjne, a nie kompetencje władcze wobec innych organów państwa, które nie tylko należą do sfery organów administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#AndrzejHalicki">Proszę pana ministra o opinię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#JanBorkowski">Obawy pana posła nie są zasadne. Dotyczy to wyłącznie administracji rządowej. Poprawka jest przez nas akceptowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że moglibyśmy zgłosić tę propozycję wspólnie z panem posłem Karskim, jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#TomaszJaroszyński">Wniosek mniejszości jest możliwy do zgłoszenia, gdyby poprawka była głosowana. Komisje nie zakończyły rozpatrywania projektu, więc jeżeli jest wola powrotu i rozstrzygnięcia tej sprawy już na poziomie Komisji, jest to dopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#AndrzejHalicki">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisje przyjęły poprawkę w art. 12 w zmianie nr 6, dotyczącej art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o działach administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#KarolKarski">Poprawka polega na zastąpieniu wyrazów „zapewnienia spójności i jednolitości polityki zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej” sformułowaniem: „koordynacji polityki zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że Komisje przyjęły bez głosu sprzeciwu tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy z druku nr 1614. Kto jest za przyjęciem sprawozdania Komisji z poprawkami przyjętymi w toku posiedzenia? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-344.2" who="#AndrzejHalicki">Stwierdzam, że Komisje przyjęły sprawozdanie przy 28 głosach za, 4 przeciw i 6 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-344.3" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#TomaszJaroszyński">Chciałbym prosić o chwilę uwagi w kwestii proceduralnej. Kilkakrotnie były formułowane ze strony państwa posłów uwagi, że będzie zgłoszony wniosek mniejszości. Pragnę przypomnieć, że musi to mieć potwierdzenie na piśmie. Tylko te wnioski będą zamieszczone w sprawozdaniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#AndrzejHalicki">Dwa wnioski mniejszości zostały zgłoszone formalnie i te przekazuję do państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#KarolKarski">Tą ustawą likwidujemy kolegialnego ministra – Komitet Integracji Europejskiej. Zgłaszam wniosek, aby Komisja zwróciła się o zajęcie stanowiska w przedmiocie ustawy do Komitetu Integracji Europejskiej, który zebrałby się po raz pierwszy od 2004 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#AndrzejHalicki">Dziękuję za tę ideę.</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#AndrzejHalicki">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję kandydaturę posła Dariusza Lipińskiego, który był przewodniczącym podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#ZbigniewGirzyński">Proponuję posła Karskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#AndrzejHalicki">Czy pan poseł Karski chciałby przyjąć tę propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#KarolKarski">Nie chcę przyjąć tej funkcji, ponieważ nie utożsamiam się z projektem ustawy. Trudno byłoby mi prezentować głos większości w tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#AndrzejHalicki">Nie ma głosu sprzeciwu wobec powierzenia posłowi Dariuszowi Lipińskiemu funkcji sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#AndrzejHalicki">Rozumiem, że UKIE prześle w dniu jutrzejszym do godz. 12.00 opinię na temat zgodności projektu z prawem europejskim.</u>
          <u xml:id="u-352.2" who="#AndrzejHalicki">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>