text_structure.xml
104 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGrzyb">Dzień dobry. Witam serdecznie panów i panie posłów, witam gości naszego posiedzenia. Serdecznie witam panie i panów ministrów, towarzyszące im osoby, witam serdecznie również posłów do Parlamentu Europejskiego. Ja bym zachęcił nawet panów posłów, żeby usiedli przy stole, niekoniecznie tylko w galerii. Tu jest specjalne miejsce dla panów. Witam serdecznie również przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, porządek obrad został przesłany wszystkim paniom i panom posłom. Czy są uwagi do tego porządku? Nie widzę. Przed posiedzeniem zwrócono się do mnie jedynie z prośbą, żeby maksymalnie czasowo skrócić dzisiejsze posiedzenie. Zresztą różne są obligacje ze strony państwa posłów. Ale to wszystko będzie zależało tylko i wyłącznie od przebiegu dyskusji nad punktami.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGrzyb">Skoro nie ma uwag, to uznaję, że porządek posiedzenia został zaaprobowany prze Komisję. Przechodzimy do pkt I. Jest to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1, art. 6 ust. 4 oraz art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2007) 674, 741, COM(2008) 120, 129, 132, 138, 147, 166, 173). Czy są ze strony państwa uwagi do wymienionych dokumentów, czy też konieczność dokonania jakiejś oceny? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. I na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGrzyb">Przystępujemy do pkt II. Jest to informacja o inicjatywach ustawodawczych UE przekazanych do Komisji w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Jest to pakiet antydumpingowy: „Propozycja zakończenia postępowania w sprawie nowych eksporterów zmieniająca rozporządzenie Rady 1212/2005 nakładające ostateczne cło antydumpingowe na niektóre pokrywy włazów pochodzące z Chińskiej Republiki Ludowej”, „Propozycja zakończenia częściowego postępowania weryfikacyjnego ograniczonego do zbadania dumpingu prowadzonego wobec ostatecznych ceł antydumpingowych nałożonych na import rur bez szwu (SPT) z Rosji”, „Propozycja rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1371/2005 z dnia 19 sierpnia 2005 r. nakładające ostateczne cło antydumpingowe na przywóz wyrobów walcowanych płaskich ze stali krzemowej elektrotechnicznej o ziarnach zorientowanych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych Ameryki i Rosji” i „Propozycja zakończenia postępowania o obejście środków antydumpingowych nałożonych rozporządzeniem 1472/2006 Rady na import obuwia skórzanego z Chińskiej Republiki Ludowej i Wietnamu”.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGrzyb">Rząd w tej sprawie reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki pan Marcin Korolec. Proszę bardzo, panie ministrze, o przedstawienie stanowiska rządu. Rozumiem, że łącznie do wszystkich tych dokumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarcinKorolec">Dziękuję, panie przewodniczący. W stosunku do pierwszych trzech dokumentów Polska raz proponuje wstrzymać się od głosu, raz zagłosować przeciw i raz wstrzymać się od głosu. Za chwilę przedstawię argumenty w tych poszczególnych postępowaniach, ale tutaj można wyciągnąć jedno generalne przesłanie, dla którego Polska czy to wstrzymuje się od głosu, czy głosuje przeciw. Mianowicie w naszej ocenie są to próby, w szczególności ze strony komisarza Mandelsona i jego najbliższego otoczenia, pewnego rozregulowania systemu ochrony dumpingowej w UE. Komisarz Mandelson zaproponował w 2006 r. reformę systemu ochrony rynku, tzw. Trade Defence Instruments. Ta reforma dzięki dość aktywnemu stanowisku szeregu krajów, w tym Polski, została zahamowana. Miała ona polegać na daleko idącym osłabieniu instrumentów ochrony rynku europejskiego. Niemniej jednak komisarz Mandelson poprzez konkretne przypadki próbuje wprowadzić praktykę lub praktyki, które wydają się trudne do zaakceptowania i groźne dla przemysłu europejskiego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarcinKorolec">Przedstawiwszy tę generalną uwagę, chcę przejść do omówienia tych pierwszych trzech przypadków, bo one właśnie mają jeden wspólny mianownik. Jeśli chodzi o „Propozycję zakończenia postępowania w sprawie nowych eksporterów zmieniającą rozporządzenie Rady 1212/2005 nakładające ostateczne cło antydumpingowe na niektóre pokrywy włazów pochodzące z Chińskiej Republiki Ludowej”, chcę powiedzieć tyle, że obecne postępowanie prowadzone przez Komisję Europejską dotyczy nowych eksporterów z Chin. Jest przeprowadzone na wniosek siedmiu chińskich firm. W jego wyniku Komisja Europejska proponuje przyznanie statusu gospodarki rynkowej oraz stawki cła antydumpingowego w wysokości 0 proc. dwóm producentom. Ponadto Komisja Europejska proponuje przyznanie stawki cła antydumpingowego w wysokości 26,8 proc. czterem firmom i pozostawienie jednej firmie stawki rezydualnej, czyli w wysokości 47,8 proc.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarcinKorolec">Proponuje się, aby Polska wstrzymała się od głosu przy przyjmowaniu tego rozporządzenia z uwagi na wątpliwości co do interpretacji przepisów przez Komisję Europejską i stosowanej metodologii wynikającej z przepisów rozporządzenia antydumpingowego. W naszej ocenie w niektórych elementach to postępowanie Komisji jest sprzeczne nawet z postępowaniem antydumpingowym. A mianowicie w pierwotnym postępowaniu, w tym, które zostało zakończone rozporządzeniem 1212/2005, zadeklarowało współpracę z Komisją Europejską 21 firm chińskich, z których Komisja wybrała do zbadania, co w żargonie jest określane próbką, siedem firm, w stosunku do których zaproponowała indywidualne cło między 0 a 28 proc. W stosunku do pozostałych firm Komisja zaproponowała wtedy, w 2005 r., 28 proc. W naszej ocenie w kolejnym postępowaniu, w tym, z którym mamy do czynienia teraz, nowe firmy powinny być objęte tą średnią stawką 28 proc., gdyż przyznanie innych stawek mogłoby być niekorzystne dla firm, które nie zostały objęte próbką w pierwotnym postępowaniu. To jest takie formalne zastrzeżenie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o przypadek drugi, czyli rozporządzenie dotyczące importu rur bez szwu, postępowanie było ograniczone do zbadania aktualnej wysokości dumpingu w stosunku do importu rur bez szwu z Rosji. W wyniku tego Komisja Europejska zaproponowała obniżenie cła antydumpingowego z 35,8 proc. na 27,2 proc. dla grupy firm rosyjskich. Wynik tego postępowania jest odzwierciedleniem wyraźnej tendencji Komisji Europejskiej do faworyzowania pojedynczych eksporterów z krajów trzecich w celu redukowania obowiązującej ochrony przed nieuczciwymi praktykami w handlu. W tego typu działaniach Komisja Europejska bardzo często stosuje kontrowersyjne metody i nadużywa uznawania w interpretacji przepisów. W tym samym czasie Komisja Europejska utrudnia wszczynanie postępowań na wniosek przemysłu wspólnotowego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MarcinKorolec">Polska, wraz z wieloma innymi krajami członkowskimi, aktywnie przeciwstawia się tendencjom na forum UE. W naszym mniemaniu tego typu działanie ma na celu zmianę istniejącego unijnego systemu ochrony przed nieuczciwymi praktykami w handlu międzynarodowym w drodze praktyki administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MarcinKorolec">W tym konkretnym przypadku Komisja Europejska wszczęła postępowanie z urzędu, a nie, jak powinna, na wniosek zainteresowanej firmy czy grupy firm, przeprowadzając uprzednio wizytę w tej firmie, badając możliwości zmniejszenia marginesu dumpingu. W rzeczywistości służby Komisji zachowały się w tym przypadku tak, jakby były prywatną firmą konsultingową działającą w interesie tej firmy. Ponadto podnosimy, że brak jest trwałej zmiany okoliczności uzasadniającej wszczęcie tego postępowania. Ponadto Komisja Europejska nie dokonała zwyczajowej korekty ceny eksportowej, co wpłynęło na obniżenie stawki ustanowionego cła antydumpingowego i przy obliczeniu marginesu dumpingu Komisja oparła się na danych z monitoringu, które nie zostały zweryfikowane, tylko przekazane przez firmy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MarcinKorolec">Chcę w tym miejscu przypomnieć o trudnościach, o jakich dyskutowaliśmy w momencie wystąpienia naszych producentów truskawek o objęcie ich postępowaniem antydumpingowym. Tutaj mamy sytuację, kiedy Komisja występuje z urzędu w interesie eksporterów na rynek europejski. Jest to dla nas zupełnie niezrozumiałe. Podobny problem mieliśmy, jeśli chodzi o ochronę antydumpingową producentów butów. To jest przypadek dyskutowany, jeśli dobrze pamiętam, w roku 2006.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MarcinKorolec">Chcę przejść do trzeciego dokumentu. To jest „Propozycja rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1371/2005 z dnia 19 sierpnia 2005 r. nakładające ostateczne cło antydumpingowe na przywóz wyrobów walcowanych płaskich ze stali krzemowej elektrotechnicznej o ziarnach zorientowanych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych Ameryki i Rosji”. Celem tego rozporządzenia jest ustalenie nowego marginesu dumpingu dla spółki powstałej w wyniku połączenia dwóch eksporterów wyrobów walcowanych płaskich ze stali krzemowej elektrotechnicznej o ziarnach zorientowanych do Wspólnoty, spółek Novolipetsk Iron and Steel Corporation oraz Viz Stal.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MarcinKorolec">Postępowanie antydumpingowe prowadzone przez Komisję Europejską przeciwko przywozowi na rynek unijny wyrobów walcowanych płaskich ze stali krzemowej elektrotechnicznej o ziarnach zorientowanych pochodzących ze Stanów Zjednoczonych Ameryki i Rosji zakończyło się nałożeniem przez UE środków na przywóz tego towaru w wysokości 37,8 proc. ze Stanów Zjednoczonych i 11,5 proc. z Rosji. Dodatkowo Komisja Europejska przyjęła zobowiązania cenowe od dwóch współpracujących z nią firm, które otrzymały specyficzne cła antydumpingowe w wysokości 31 proc. dla AK Steel Corporation z USA oraz 11,5 proc. dla Novolipetsk Iron and Steel Corporation z Rosji. Ponadto firma Viz Stal, która importuje z Rosji, otrzymała stawkę cła antydumpingowego 0 proc.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MarcinKorolec">Polska głosowała w tym postępowaniu za przyjęciem zaproponowanych ceł antydumpingowych. Polska miała bezpośredni interes, mianowicie w Polsce funkcjonuje firma Stalprodukt, która produkuje podobne produkty.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MarcinKorolec">Postępowanie weryfikacyjne zostało wszczęte w 2007 r., znowu z urzędu przez Komisję Europejską, na podstawie art. 11 ust. 3 unijnego rozporządzenia podstawowego w sprawie postępowań antydumpingowych. Postępowanie zostało wszczęte w związku z informacją o połączeniu dwóch firm. W efekcie tej koncentracji trwałej zmianie uległy okoliczności, na podstawie których zostały nałożone środki, w szczególności margines dumpingu nowej spółki Novolipetsk Steel. Postępowanie weryfikacyjne zostało zatem ograniczone do zbadania marginesu dumpingu w celu ustalenia jednej stawki antydumpingowej dla połączonych spółek. W toku tego postępowania zostały użyte przez Komisję Europejską dane zebrane podczas pierwotnego postępowania w 2005 r. Na tej podstawie Komisja ustaliła, że po uwzględnieniu średniej ważonej marginesów dumpingu dla obu firm, to znaczy 11,5 i 0 proc., margines tego dumpingu powinien wynosić 0,7. Spółka przedstawiła Komisji dane wymagane w ramach monitorowania cen dumpingu eksportowego, natomiast te dane nie zostały zweryfikowane przez Komisję Europejską. Rząd proponuje wstrzymanie się od głosu wobec przyjęcia proponowanego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MarcinKorolec">To jest pakiet tych pierwszych trzech postanowień, bo czwarty jest trochę inny. Czy powiedzieć od razu o tym czwartym? Jeśli tak, to już mówię.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o czwarte postępowanie, czyli o „Propozycję zakończenia postępowania o obejście środków antydumpingowych nałożonych rozporządzeniem 1472/2006 Rady na import obuwia skórzanego z Chińskiej Republiki Ludowej i Wietnamu”, proponujemy w tym przypadku przyjęcie propozycji Komisji Europejskiej. Postępowanie o obejście nałożonych ceł antydumpingowych zostało wszczęte przez Komisję Europejską we wrześniu 2007 r. na skutek informacji o potencjalnym obchodzeniu ceł antydumpingowych wprowadzonych w 2006 r. na import obuwia z Chin i Wietnamu. Import obuwia z Chin do Makao w 2006 r., czyli po nałożeniu środków, wzrósł do 4,5 mln par. Ponieważ populacja w Makao liczy pół miliona osób, niemożliwa jest w tym kraju konsumpcja obuwia na takim poziomie. Import z Makao do UE w tym czasie wzrósłby o ponad 10 mln par. Można by więc z tego powodu domniemywać, że istnieje praktyka przesyłania obuwia z Chin do Makao, a następnie eksportowania do UE.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MarcinKorolec">W trakcie tego postępowania stwierdzono również obchodzenie obowiązujących ceł antydumpingowych na import obuwia z Chin poprzez montaż obuwia na terenie Makao. Ponad 60 proc. surowców użytych podczas montażu było importowane z Chin. Dodatkowo analiza kosztów montażu wykazała również, że nie więcej niż 25 proc. wartości dodanej powstawało podczas czynności produkcyjnej w Makao, ponieważ polegały one głównie na klejeniu gotowych części składowych butów. Ponadto ustalono, że ceny, po jakich importowane jest obuwie z Makao na rynek unijny, kształtują się poniżej wartości eliminującej szkodę ustaloną w pierwotnym postępowaniu. W wyniku postępowania Komisja ustaliła cła antydumpingowe na poziomie od 8 do 57 proc. To tyle, jeśli chodzi o to ostatnie, czwarte postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Dopóki posłowie koreferenci się nie wypowiedzą, to nie będę nic komentował, bo aż się ciśnie tutaj taka dosyć ostra uwaga po tej prezentacji pana ministra. Ale nie ze względu na to, co pan powiedział, tylko ze względu na sytuację, która jest związana z tym antydumpingiem.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejGrzyb">Posłami koreferentami do pierwszego z dokumentów są poseł Andrzej Nowakowski i poseł Wojciech Pomajda i poseł Andrzej Nowakowski wnosił o dyskusję. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejNowakowski">W kontekście tego, co przed chwilą usłyszeliśmy, chciałbym zapytać, dlaczego pomimo tych licznych wątpliwości i niejasności chcemy tylko i wyłącznie wstrzymać się od głosu? Dlaczego tutaj akurat, jeśli chodzi o stanowisko rządu, jest wstrzymanie się od głosu, a nie przeciw? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGrzyb">Myślę, panie ministrze, że ponieważ dotyczy to poszczególnych dokumentów, proponuję odpowiedzieć od razu, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarcinKorolec">Z dwóch powodów. Po pierwsze skala naruszeń w tych trzech postępowaniach jest różna i trzeba wprowadzać pewnego rodzaju zniuansowany sposób komunikowania naszego niezadowolenia w stosunku do Komisji Europejskiej, bo to jest tak naprawdę nasz dialog z Komisją Europejską. To jest pierwszy powód.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarcinKorolec">A drugi, że w tych dwóch przypadkach, w których się wstrzymujemy od głosu, mamy przeprowadzone analizy, że istnieje dosyć duży import po stronie polskiej, więc żeby nie naruszać też interesów, które mamy w Polsce. To są dwa główne powody.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGrzyb">W stosunku do drugiego i trzeciego dokumentu posłami koreferentami są pan poseł Krzysztof Lipiec, który wnosił o dyskusję, i bez uwag pani poseł Magdalena Gąsior-Marek. Czy pan poseł Lipiec jest obecny? Jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofLipiec">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, chciałem szerzej zainteresować Komisję problemem procedury antydumpingowej w stosunku do ceł nakładanych przez UE na import rur bez szwu z Rosji. Akurat ta sprawa nie jest jeszcze Polsce przedstawiona w postaci ostatecznego dokumentu aktu prawnego, natomiast stanowisko rządu, które polega tutaj na tym, że rząd polski będzie przeciwny temu rozporządzeniu, do końca nie jest uzasadnione i gdyby pan minister był uprzejmy wyjaśnić, dlaczego akurat takie stanowisko jest i w jaki sposób import tychże produktów wpływa w szczególności na nasz rynek krajowy. To taka moja ewentualna uwaga. Myślę, że kiedy już zostanie zakończona cała procedura, to wtedy do takiej większej dyskusji w trybie art. 6 można by było podejść, natomiast na dzień dzisiejszy chciałbym prosić pana ministra o bardziej dogłębne uzasadnienie, dlaczego rząd polski sprzeciwia się obniżeniu tego cła antydumpingowego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarcinKorolec">Przedstawiliśmy ten dokument w trybie informacji o planowanym działaniu, a nie stanowisku do projektu aktu prawnego z tego powodu, że te postępowania antydumpingowe często mają swoją bardzo dużą dynamikę i może się okazać, że Komisja nam po prostu przedstawi dokument do przyjęcia w bardzo pilnym trybie i stąd też nasze działanie, żeby ten problem, czy to stanowisko, przedstawić Komisji nawet przed tym, zanim zostanie przedstawiony oficjalny dokument Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarcinKorolec">Postępowanie Komisji Europejskiej w tym przypadku wydaje się zupełnie naganne. Otóż mamy sytuację taką, że jest nałożone cło antydumpingowe i jest stwierdzony dumping w stosunku do jakichś producentów i Komisja z własnej inicjatywy wysyła swoich ekspertów do prywatnej firmy, nie wiedzieć na jakiej podstawie, którzy to eksperci Komisji zachowują się tak, jakby byli prywatną firmą konsultingową w stosunku do tej firmy. To jest jeden element, który jest już w zasadzie oczywisty dla stanowiska administracji, która kontroluje w pewnym sensie działania Komisji Europejskiej. Pamiętam nasze wysiłki o objęcie cłem antydumpingowym, jeśli chodzi o postępowanie dotyczące obuwia skórzanego z Chin i z Wietnamu, gdzie Komisja robiła bardzo wiele, żeby takiego postępowania nie wszcząć, podobnie zresztą jak było w odniesieniu do postępowania antydumpingowego w kwestii importu truskawek mrożonych z Chin.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MarcinKorolec">Czyli Komisja się zachowuje wedle swojego uważania. Promuje import na teren Wspólnoty z naruszeniem interesów producentów na terenie UE bez żadnej podstawy prawnej. I to jest postępowanie, które, jak próbowałem powiedzieć na początku, jest realizacją de facto tego, co w sposób zestrukturyzowany nie udało się Mandelsonowi przeprowadzić jako reformę środków ochrony handlu. Jemu się nie udało wprowadzić reformy, w związku z tym próbuje wprowadzać w poszczególnych postępowaniach taką praktykę, żeby ten system rozregulować. I tutaj nie chcemy się zgadzać z tą praktyką.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MarcinKorolec">Na szczęście jest dosyć duża grupa państw, bo są tak zwane państwa południa, czyli Włochy, Francja, Portugalia, Hiszpania, Grecja, które tradycyjnie są przeciwko rozregulowywaniu tego systemu i utrzymywaniu tego systemu ochrony antydumpingowej, który jest systemem działającym w sposób obiektywny. To znaczy, jest przeprowadzona analiza, czy dumping występuje, czy nie występuje, i jeżeli występuje, to proponowane powinny być środki. A dumping to nie jest walka z handlem, tylko stwierdzenie, że są stosowane nieuczciwe praktyki handlowe, czy to na poziomie pomocy państwa, czy celowego zaniżania cen sprzedaży na terenie Wspólnoty. Dumping to jest stwierdzona nieuczciwa polityka cenowa. W związku z tym Komisja w tym konkretnym przypadku zachowuje się zupełnie skandalicznie i dlatego chcemy, żeby Polska głosowała przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, może zacytuję dosłowne brzmienie art. 8, że „Rada Ministrów przekazuje Sejmowi i Senatowi na piśmie informację o przebiegu procedur stanowienia prawa UE oraz o stanowiskach Rady Ministrów zajmowanych w trakcie tych procedur. Organ właściwy na podstawie regulaminu Sejmu i Senatu może wyrazić opinię o stanowiskach Rady, o których mowa w ust. 1 w terminie 21 dni”. Czyli my to rozpatrujemy jako swoistą sygnalną informację o tym, że może być rychła inicjatywa w sprawie wydania dokumentu prawnego, a więc prawdopodobnie decyzji Rady, i że wtedy możemy być zaskoczeni tą szybką procedurą.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, myślę, że mocne słowa już padły ze strony pana ministra, więc nie będę już nic dokładał, ale rzeczywiście jest to zaskakujące, że następuje jakaś wizytacja prywatnej firmy, która chce być eksporterem na rynek UE, i można by się tutaj dopatrywać, że interes pewnie tak naprawdę jest po stronie odbiorców na terenie UE. Więc tutaj w tej sprawie jakiś bardzo złożony lobbing występował.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Gałażewski w ramach dyskusji jako pierwszy, następny pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Panie ministrze, problem antydumpingu jest problemem właściwie nie do dyskusji, bo czym innym jest problem konkurencji cenowej i taniej siły roboczej, a czym innym antydumpingu. W pełni popieram pana ocenę, ale mam pytanie. Jest relacja pomiędzy UE a Światową Organizacją Handlu. Są naciski Światowej Organizacji Handlu na liberalizację polityki ochrony rynku europejskiego. Czy według pana lub według polskich obserwatorów zachowanie komisarza Mandelsona nie jest troszeczkę związane z tą atmosferą nacisku na UE przez Światową Organizację Handlu?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanReliga">Do mnie docierały te informacje, o których mówił pan minister, ale dzisiaj to mnie już pan przekonał zupełnie, że to jest prawda. W związku z tym mam inne pytanie do pana ministra: czy Polska, jako członek UE, obok innych krajów, na przykład Hiszpanii, jest zdolna w ogóle do tego, żeby wynegocjować tę sprawę w UE na takiej zasadzie, że byłoby przestrzegane partnerstwo? Bo widzę, że w UE są równi i równiejsi. Prawdopodobnie jest i korupcja w tych działaniach, o których pan wspomniał. Bo o tym się coraz głośniej mówi. W związku z tym trzeba by nadać odpowiednią rangę temu tematowi, bo jeżeli to pozostawimy bez echa, to się to będzie rozwijać w najlepsze i w ogóle mogą niektóre sprawy zapadać poza naszą wiedzą, poza Polską, mimo że jesteśmy krajem UE. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę, zatem to jest ostatnie zgłoszenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AnnaZielińskaGłębocka">Mam pytanie do pana ministra dotyczące właśnie tego cła na import rur bez szwu z Rosji, ponieważ zgodnie z przepisami europejskimi Komisja może ze swojej własnej inicjatywy wszcząć postępowanie albo je korygować i to nie jest chyba do końca tak, że Komisja nie ma prawa swoich ekspertów wysłać do firm, żeby zbadać, jakie działania firmy w tym względzie podjęły, ale oczywiście musi być to uzasadnienie. I teraz pytanie, czy wiadomo jest, jakie było uzasadnienie Komisji, bo Komisja może mieć podejrzenie, sugestie, informacje, że nic się złego nie dzieje albo że firmy już jakieś dostosowania cenowe podjęły i wtedy może dokonać jakby kontroli, czy rzeczywiście takie działania były i szukać możliwości łagodzenia protekcjonizmu. I teraz pytanie, czy Komisja Europejska udzieliła informacji, na jakiej podstawie były dokonane wizytacje? Same wizytacje nie są czymś złym, ale musi być podstawa ich dokonania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarcinKorolec">Rzeczywiście w tej chwili mamy prawdopodobnie bardzo bliską perspektywę zakończenia pewnego etapu negocjacji Światowej Organizacji Handlu (WTO). Znaczy, konferencja sygnalna WTO jest przewidziana na dni 19 i 20 maja tego roku. To będzie przedostatni etap tych negocjacji. Ja bym tych dwóch elementów nie wiązał bezpośrednio, tego rozregulowywania systemu i samego procesu negocjacji. Niemniej jednak na pewno, jeśli chodzi o nastawienie polityczne pana komisarza Mandelsona, to jest on osobą, która prezentuje stanowisko, gdzie w zasadzie UE powinna prowadzić kompletnie otwartą gospodarką, z jak najniższą ochroną celną, i tego typu myślenie prezentuje on i w tym obszarze. Natomiast w mojej ocenie to nie są procesy, które są jakoś bezpośrednio powiązane. UE ma jeden z najlepiej, wydaje się, funkcjonujących systemów ochrony rynku, taki najbardziej opisany, i właśnie jeden z najlepiej funkcjonujących. Stąd też pewnie próba jakichś działań, ale w mojej ocenie te dwie rzeczy nie są bardzo powiązane.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o pytanie drugie, to chcę powiedzieć, że wydaje się, że Polska nie jest jednak w sytuacji kompletnie straconej czy wystawiona na kompletną dowolność, jeśli chodzi o intencje Komisji Europejskiej. Jednak udało się wprowadzić cło antydumpingowe na truskawki mrożone w sytuacji, kiedy to był interes w zasadzie tylko Polski. Udało się również wprowadzić postępowanie antydumpingowe na import butów z Chin i z Wietnamu. I udało się zahamować pana komisarza w intencjach wprowadzenia reformy. Tutaj jest bardzo duża grupa państw i te interesy są w zasadzie bardzo zrównoważone. W zasadzie UE jest podzielona po połowie pomiędzy państwa tak zwane północne liberalne i południowe bardziej konserwatywne. Te bloki, jeśli chodzi o siłę, są bardzo podobne do siebie. Trzeba pilnować i sprawdzać, jakie są intencje działania Komisji, natomiast nie byłbym przesadnie pesymistyczny w tym aspekcie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o trzecie pytanie, zastanowienie budzi fakt, że eksperci Komisji z jakiegoś powodu udają się do firmy z państwa trzeciego. Z jakiegoś powodu tam jadą. Oni się zachowują w jakiś przedziwny sposób. Działanie Komisji jest diametralnie inne, niż powinno być w szeregu sprawach, ale w tej również. To znaczy, możemy ich przy okazji zapytać, ale sami z siebie tego nie deklarowali, więc to jest zadziwiające.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie ministrze, w materiałach, które państwo otrzymali, nie ma uzasadnienia, dlaczego się odbyła taka wizytacja u producenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarcinKorolec">Oni tam pojechali jeszcze przed wszczęciem postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, jak rozumiem, nie ma więcej pytań. Przechodzimy do konkluzji tej części rozmowy. Nie wyrażamy opinii własnej, ponieważ nie było takiego wniosku żadnego z posłów koreferentów, wszyscy podzielają stanowisko rządu. Proszę państwa, w przyszłym tygodniu w piątek będziemy mieli spotkanie w ramach naszej serii spotkań z komisarzami w Komisji Europejskiej. Będzie pani komisarz Wallström, która jest odpowiedzialna za kontakty z parlamentami narodowymi, i to między innymi będzie mógł być jeden z tematów do zgłoszenia. Myślę, że w konsekwencji przyszłego starania się o wizytę w naszym parlamencie komisarza Mandelsona, który jest odpowiedzialny za konkurencję, również bezpośrednio będziemy mogli zainicjować rozmowę na temat tych różnych elementów postępowań.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejGrzyb">W tej sytuacji, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższych wniosków oraz o stanowisku, jakie Rada Ministrów zamierza zająć wobec tych aktów i w związku z tym Komisja nie zgłasza uwag. Sprzeciwu nie słyszę, więc tą konkluzją zamykam rozpatrywanie pkt II porządku obrad. Dziękuję panu ministrowi Korolcowi.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady dotyczącego dostosowania kwot, jakie mają być przydzielone Polsce na połowy dorsza w Morzu Bałtyckim (podrejony 25–32, wody WE) w okresie od 2008 r. do 2011 r. (COM(2008) 088 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. To jest oczywiście związane z faktem, że Polska została postawiona pod pręgierzem przełowienia łowisk o kilkanaście tysięcy ton dorsza. W tej sprawie rząd reprezentuje pan minister Andrzej Dycha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Panie ministrze, proszę o przedstawienie stanowiska rządu. Dokument został przesłany, więc krótkie konkluzje, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, szanowni państwo. Rząd Rzeczypospolitej Polskiej oczywiście wyrazi poparcie dla tego wniosku w sprawie rozporządzenia Rady dotyczącego dostosowania kwot, jakie mają być przydzielone Polsce na połowy dorsza na Morzu Bałtyckim w okresie od 2008 do 2011 roku zgodnie z porozumieniem rządu RP z Komisją Europejską, które udało się wynegocjować. W roku bieżącym nasz limit połowowy zostanie zmniejszony o 10 proc., w kolejnych trzech latach ten limit zostanie zmniejszony o 30 proc. To jest istota tego porozumienia. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Posłami koreferentami w tej sprawie są pan poseł Kazimierz Gołojuch i pan poseł Zdzisław Czucha, który przedkłada projekt opinii. Panie pośle, proszę bardzo o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławCzucha">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Sprawa połowu, szczególnie dorsza, na Bałtyku, szczególnie w ubiegłym roku budziła mnóstwo kontrowersji. Była przedmiotem wielu debat. Dzieliła też środowiska rybackie. Stan, który zastał pan minister Plocke po objęciu tego zakresu w MRiRW, był bardzo niepokojący. Podjęte działania doprowadziły do takiej oto propozycji: zostało udowodnione Polsce, że przełowiona kwota dorsza sięga 8 tys. ton. Zgodnie z rozporządzeniem Rady nr 847/96 zgodnie z art. 5 tego rozporządzenia, cała kwota przełowiona powiększona o 40-procentową karę powinna być odjęta z kwot połowowych przyznanych na rok następny. Chodzi tylko o połowy dorsza, żeby tutaj sprawa była jasna. W wyniku podjętych mediacji udało się wynegocjować warunki ugody i temu ma służyć projekt tego rozporządzenia i dlatego projekt tego rozporządzenia staje dzisiaj pod obrady Komisji. Warunki są następujące: Komisja jest skłonna odstąpić od tej kary 40-procentowej. Przełowiona kwota dorsza w ilości 8 tys. ton byłaby potrącona w kolejnych czterech latach. Proszę państwa, trzeba mieć świadomość, że gdyby się nie udało zawrzeć jakiegoś kompromisu, to przypadająca do zwrotu łącznie z karą kwota prawie 14 tys. ton spowodowałaby, że nasza flota praktycznie nie wyjechałaby na połów dorsza w tym roku. To doprowadziłoby do bankructwa naszych rybaków, więc myślę, że z uznaniem trzeba przyjąć tutaj te działania, które podjęło MRiRW i pan minister Plocke. W związku z tym moja propozycja, aby wysoka Komisja raczyła przyjąć projekt opinii, który został wysokiej Komisji rozdany. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Proszę bardzo, pan poseł Szyszko.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanSzyszko">Mam bardzo króciutkie pytanie, bo to mnie zainteresowało bardzo mocno. Co było bazą negocjacji? Czy bazą negocjacji był stan dorsza, inwentaryzacja tego dorsza, monitoring, czy też negocjacje polegały na tym, że jeden mówił 8, a drugi 15? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pan poseł Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam pytanie. Oczywiście stanowisko Polski jest przedstawione, ale czy mamy sojuszników, którzy by się zgodzili na rozłożenie na raty zwrotu kwot?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy ktoś jeszcze z państwa posłów chciałby zabrać głos w tej fazie? Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę bardzo o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejDycha">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Komisja zarzucała stronie polskiej przełowienie na poziomie 14 tys. ton. Wynikało to z kontroli, które były przeprowadzone przez Komisję Europejską, również z danych statystycznych eksportu dorsza za granicę plus krajowa konsumpcja i to było skonfrontowane z zadeklarowaną ilością przez polskich rybaków.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#AndrzejDycha">Jeżeli chodzi o sojuszników, jeżeli chodzi o pytanie drugie, liczymy na to, że to rozporządzenie zostanie przyjęte przez wszystkie państwa członkowskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy to wyjaśnia ewentualne wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanSzyszko">Panie przewodniczący, znam tę sprawę dokładnie z poprzednich układów. Spór trwa o to, jak inwentaryzować dorsza, ile go rzeczywiście jest i jak gospodarować populacjami. Tu były rozbieżności główne odnośnie do limitów przyznanych również i Polsce. Więc te sprawy nie zostały ruszone. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pan poseł Gałażewski jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejGałażewski">Skoro w ogóle dyskutujemy, bo rozumiem, że rozporządzenie dotyczy problemów realizacji przepisów aktualnych i wyniku kontroli, a nie samej bazy i problemów określenia limitów połowowych, bo tak to rozumiem, że sprawa dotyczy de facto sposobu zapłacenia kary, a nie ustalenia limitów, w związku z tym, czy problem limitów połowowych będzie problemem w przyszłości jeszcze rozpatrywanym, czy jest to sprawa elastyczna, czy rzeczywiście jest zamknięta na najbliższe lata?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie ministrze. Czy pan poseł chce zabrać głos? Proszę bardzo, panie pośle. Czy ktoś jeszcze z państwa w tej sprawie chciałby zabrać głos? Nie widzę. Pan poseł jako ostatni w tej fazie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanReliga">Chcę zapytać pana ministra właśnie o to, o czym mówił poseł Szyszko, jaka jest baza tego dorsza? Bo to jest ważne, chyba najważniejsze. Bo mówimy o przełowieniu. To jak wygląda zasób dorsza, żeby sprawiedliwie go podzielić. Czy tu czasem nasi rybacy nie są wykiwani przez UE? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panowie posłowie, szanowni państwo. Kwestia limitów dorsza to jest sprawa inna niż ta, która jest przedmiotem tego rozporządzenia. W tym rozporządzeniu de facto rozliczamy się ze Wspólnotą Europejską z przełowienia w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejDycha">Jeżeli chodzi o określanie limitów połowu dorsza, jest to dokonywane przez Komisje Europejską na podstawie badań zlecanych przez Komisję na temat stanu zasobów dorsza w basenie Morza Bałtyckiego. Jeśli chodzi o to, co jest przedmiotem naszej dyskusji, to przedmiotem dyskusji jest sposób rozliczenia się ze Wspólnotą Europejską co do przekroczenia limitów przyznanych przez Wspólnotę, przez Komisję Europejską dla Polski. Te limity są ustalane corocznie, w związku z tym, co również jest ciekawe, tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć skutków, jakie to będzie miało w kolejnych latach. W tym roku kwota została zmniejszona o 10 proc. od tych 8 tys. ton, które zostały przełowione w roku ubiegłym, i w tym roku znamy naszą kwotę połowową. Jeżeli chodzi o lata kolejne, tak naprawdę trudno jest stwierdzić. Paradoksalnie może się okazać, że Komisja Europejska stwierdzi, że zasoby dorsza w Morzu Bałtyckim są na tak niskim poziomie, że w najgorszym przypadku w roku 2010 kwota połowowa może być zerowa dla całej Wspólnoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że pan poseł koreferent przedłożył projekt opinii. Czy są uwagi państwa do tego projektu opinii? To jest rozliczenie czasu przeszłego. De facto nie mamy wyjścia, natomiast kwestia w ogóle limitów połowowych i zasobności łowisk, to jest odrębna sprawa, która musiałaby sprowokować nas do długiej dyskusji, czy jesteśmy potraktowani sprawiedliwie, czy nie, prawda? Myślę, że ze względu na ten apel, żebyśmy dzisiaj maksymalnie starali się skrócić czasokres naszego posiedzenia, nie będziemy chyba tego tematu rozwijać. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym, co przed chwilą pan minister powiedział, to proponowałbym, i apeluję do posła koreferenta, żeby zrobił autopoprawkę i skreślił punkt pierwszy tej opinii, dlatego żeby w stu procentach rozdzielić problem zapłacenia, rozliczenia się z kwot połowowych, a nie mieszać tego z ustalonymi limitami na lata przyszłe.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie pośle, czy wyraża pan zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZdzisławCzucha">Panie przewodniczący, ten punkt ma głęboki sens, dlatego że mówi o odjęciu tych kwot, które są karą za przełowienie, od naszego limitu. Mówi o tym, że popieramy taki sposób rozliczenia. W związku z tym sądzę, że to jest dobre rozwiązanie i apelowałbym do wysokiej Komisji, żeby ten projekt w tej wersji przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGrzyb">Sądzę, że pańska wypowiedź i propozycja pana posła Gałażewskiego są tożsame, jest to tylko przywołanie dokumentu, natomiast punkt drugi wyczerpuje wszystkie ewentualnie uzyski negocjacyjne, które są z tym związane, prawda? Jeżeli pan wyrazi zgodę na skreślenie punktu pierwszego, to pozwoli nam to na przyjęcie tego dokumentu bez głosowania. Wyraża pan zgodę. Dobrze. Czy jeszcze ktoś ma jakieś uwagi do projektu? W związku z tym mam pytanie, czy jest sprzeciw odnośnie do przyjęcia projektu opinii w wersji poprawionej przez posła wnioskodawcę? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejGrzyb">Zatem stwierdzam, że Komisja po rozpatrzeniu wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady dotyczącego dostosowania kwot, jakie mają być przydzielone Polsce na połowy dorsza na Morzu Bałtyckim w okresie od 2008 do 2011 roku przyjęła projekt opinii popierający stanowisko rządu. Dziękuję bardzo i zamykam ten punkt.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do punktu kolejnego. To jest również rozpatrzenie w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 14 i 15 kwietnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. W imieniu rządu ten punkt prezentuje pan Andrzej Dycha, podsekretarz stanu w MRiRW. Stanowisko w formie pisemnej zostało przedłożone Komisji przez Komitet Europejski Rady Ministrów, co prawda już w trakcie posiedzenia, ale spełnia ten wymóg formalny dokumentu złożonego na piśmie. Proszę bardzo, panie ministrze, o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, w dniu 14 kwietnia w Luksemburgu odbędzie się spotkanie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. Do dnia dzisiejszego nie jest znana lista punktów A. W trakcie tego posiedzenia w harmonogramie znajdą się trzy projekty aktów prawnych. Jako pierwszy będzie omawiany akt prawny, o którym rozmawialiśmy w poprzednim punkcie. Będzie to wniosek w sprawie rozporządzenia Rady dotyczącego dostosowania kwot, jakie mają być przydzielone Polsce na połowy dorsza w Morzu Bałtyckim w okresie od 2008 r. do 2011 roku. I tak jak wspomniałem, rząd będzie popierał ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejDycha">W punkcie drugim będzie omawiany wniosek dotyczący rozporządzenia Rady ustanawiającego wspólnotowy system zapobiegania nielegalnym, nieraportowanym uregulowanym połowom oraz ich powstrzymywania i eliminowania. Stanowisko rządu do dokumentu zostało przyjęte przez KERM w dniu 18 stycznia 2008 r., a w dniu 23 stycznia było rozpatrywane przez Komisję Sejmu RP do Spraw Unii Europejskiej. Komisja do wniosku nie zgłosiła uwag.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejDycha">W punkcie trzecim jako trzeci będzie omawiany wniosek w sprawie rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady nr 423/2004 w odniesieniu do odbudowy zasobów dorsza. Dokument COM(2008) 162 został przekazany Polsce przez Sekretariat Generalny Rady w dniu 3 kwietnia br. Ustawowy termin na przedłożenie projektu stanowiska rządu w tej sprawie upływa w dniu 16 kwietnia. Ten dokument zostanie dostarczony po przyjęciu przez KERM. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy są ze strony państwa pytania, wypowiedzi. Nie widzę. Zatem stwierdzam, że Komisja... Proszę uprzejmie, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanSzyszko">Ponieważ jest jeszcze około tygodnia, czy można by jednak te dokumenty skierować do komisji zajmującej się sprawami rolnymi, a w związku z tym i rybołówstwem? Żeby oni się z tym jednak zapoznali. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie pośle, ustaliliśmy taką zasadę z kilkoma przewodniczącymi, z którymi rozmawiałem, że w odniesieniu do tych najważniejszych dokumentów dotyczących poszczególnych resortowych komisji, gdy będą wpływały informacje do naszej Komisji, będziemy się starali sygnalizować panom przewodniczącym Komisji, odpowiednio Gospodarki, Ochrony Środowiska i również Rolnictwa, że został przedłożony taki dokument i prosić o ewentualne uwagi ze strony tych komisji. Niezależnie od tego komisja może oczywiście z własnej inicjatywy się zapoznać, ale chcieliśmy przyjąć taką zasadę wykraczania poza funkcjonowanie tylko we własnym gronie w sprawach, które dotyczą komisji branżowych. Z dotychczasowych reakcji wydaje się, że jest tak, że przynajmniej szefowie Komisji Gospodarki i Komisji Ochrony Środowiska przyjęli to jako dobre rozwiązanie. Proszę, pani poseł Prządka.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławaPrządka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wprawdzie moje pytanie nie będzie ściśle dotyczyło tej problematyki, ale korzystam z okazji, że jest pan minister reprezentujący resort rolnictwa. Pytanie wiąże się z rybołówstwem, ponieważ mam wiele pytań od obywateli, którzy pytają, kiedy wejdzie w życie program operacyjny „Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich”. I tych pytań jest coraz więcej, bo ludzie się niepokoją, nie ma sygnału, nie ma informacji. I dlatego, jak wyczytałam, że przedstawiciel rządu nie będzie już dalej uczestniczył w naszym posiedzeniu, to jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałabym to pytanie skierować do pana ministra, żeby może udzielił odpowiedzi, jeśli będzie taka możliwość. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo, pani poseł. Może najpierw zamkniemy punkt, który już zacząłem konkludować, a później zapytam pana ministra, czy może odpowiedzieć w tej sprawie, dobrze?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejGrzyb">Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 14 i 15 kwietnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1 ustawy. Zamykam ten punkt.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#AndrzejGrzyb">Panie ministrze, czy pan może pozostać do końca posiedzenia, czy w tej chwili wolałby pan odpowiedzieć? Proszę uprzejmie o krótką odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejDycha">Panie przewodniczący, szanowni państwo, pani poseł, istnieje pewna logika postępowania. W pierwszej kolejności musi zostać przyjęty ten wniosek, o którym mówiliśmy. W drugim kroku Komisja Europejska przyjmie plan restrukturyzacji naszej floty i w trzecim kroku dostaniemy odpowiedź na te pytania, które są przedmiotem zainteresowania zarówno obywateli, jak i pani poseł. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, powiem może jeszcze tak, że w dniu dzisiejszym kończymy proces powoływania podkomisji, która ma się zająć monitorowaniem wykorzystania środków pochodzących z funduszy UE i w związku z tym stan wdrożenia poszczególnych programów operacyjnych mógłby być przedmiotem jednego z pierwszych posiedzeń tej podkomisji po jej ukonstytuowaniu. W tej sprawie jeszcze poinformuję w sprawach bieżących, ale mówię o tym, wyprzedzając niejako zainteresowanie pani poseł.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt V. To jest informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w dniach 17 i 18 kwietnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd reprezentuje pan Piotr Stachańczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, na przyszłotygodniowym posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych rozpatrywane będą następujące akty prawne: jeśli chodzi o listę A, czyli akty do przyjęcia, przyjęte zostanie rozporządzenie Rady zmieniające rozporządzenie nr 1030/2002 ustanawiające jednolity wzór dokumentów pobytowych dla obywateli państw trzecich. Zmiana polegać będzie na wprowadzeniu do dokumentów pobytowych dodatkowych danych biometrycznych.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PiotrStachańczyk">Po drugie, wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 91/477/EWG w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni. Ta dyrektywa z kolei harmonizuje przepisy nabywania i posiadania broni w krajach UE, a przede wszystkim wprowadza do ustawodawstwa unijnego Protokół przeciwko nielegalnemu wytwarzaniu i obrotowi bronią palną i jej częściami i komponentami oraz amunicją uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 31 maja 2001 r.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PiotrStachańczyk">Następnie wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady dotyczący prawa właściwego dla zobowiązań umownych, tzw. Rzym I. Jest to dokonanie zmiany formy dotychczasowej Konwencji Rzymskiej z 1980 r. o prawie właściwym dla zobowiązań umownych na formę rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PiotrStachańczyk">I wreszcie trzy – sprawy niezwiązane z Radą, ale przyjmowane jakby przy okazji na tym posiedzeniu. Wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady zmieniającej dyrektywę 2002/59/WE ustanawiającą wspólnotowy system monitorowania i informacji o ruchu statków, wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady ustanawiającej podstawowe zasady regulujące postępowanie dochodzeniowe w sprawie wypadków w sektorze transportu morskiego i zmieniającej dyrektywy 1999/35/WE i 2002/59/WE i wreszcie wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady w sprawie kontroli przeprowadzonej przez państwa portu.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi natomiast o projekty aktów prawnych, w sprawie których planowana jest dyskusja podczas posiedzenia Rady UE, to po pierwsze będzie to wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady w sprawie ustanowienia w państwach członkowskich wspólnych norm i procedur wydalania obywateli państw trzecich, którzy przebywają nielegalnie w UE. Na nadchodzącym posiedzeniu planowane jest jedynie przedstawienie przez prezydencję słoweńską informacji na temat stanu prac nad dyrektywą. Dyrektywa ta budzi bowiem poważne wątpliwości w krajach członkowskich. Istnieje duża rozbieżność poglądów między państwami członkowskimi, a także duża rozbieżność poglądów pomiędzy Radą a PE. W naszej ocenie nie ma możliwości przyjęcia tej dyrektywy w trakcie prezydencji słoweńskiej. Jest wysoce wątpliwe, czy dyrektywa ta zostanie przyjęta w trakcie prezydencji francuskiej.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#PiotrStachańczyk">Po drugie, wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie ustanowienia Europejskiego Urzędu Policji, i to jest po prostu zmiana podstawy prawnej funkcjonowania Europolu. Europol stanie się agendą UE finansowaną z budżetu wspólnotowego, a jego pracownicy zostaną objęci regulaminem pracowniczym UE. Jest to wykonanie decyzji państw członkowskich z początku 2006 r. o zastąpieniu dotychczasowej podstawy prawnej istnienia Europolu, czyli konwencji Europolu, decyzją Rady UE.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#PiotrStachańczyk">Po trzecie, wniosek dotyczący dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 2003/109/WE w celu rozszerzenia zakresu jej obowiązywania na osoby objęte ochroną międzynarodową – podejście ogólne. W trakcie posiedzenia będzie ogólna dyskusja i prezydencja oczekuje odpowiedzi na trzy podstawowe pytania. W tej sprawie chodzi o to, że zgodnie z dotychczasowym ustawodawstwem statusu tak zwanego rezydenta długoterminowego Wspólnot Europejskich nie mogą uzyskać osoby objęte ochroną międzynarodową na terenie UE lub ubiegające się o taką ochronę. I ten projekt dyrektywy ma to zmienić, ma rozszerzyć możliwość uzyskiwania statusu rezydenta długoterminowego na osoby ochraniane na terenie UE. Pytania, na które prezydencja oczekiwać będzie odpowiedzi, dotyczą tego, czy po pierwsze dyrektywa o rezydentach długoterminowych ma być rozszerzona wyłącznie na osoby posiadające status uchodźcy, czy też także na osoby posiadające inną formę ochrony przyjętą w UE, a mianowicie tzw. ochronę uzupełniającą. Stanowisko polskie jest tutaj takie, że na oba rodzaje ochrony należy rozszerzyć dyrektywę 2003/109. Po drugie, czy powinna być ona rozszerzona na osoby korzystające z ochrony przyznawanej przez poszczególne państwa członkowskie na podstawie ich prawa krajowego, niemającej charakteru ochrony powszechnej międzynarodowej. Stanowisko nasze jest tutaj negatywne. I po trzecie, czy osobom, które mają przyznany status uchodźcy lub ochronę uzupełniającą, należy okres oczekiwania na ten status zaliczać do okresu pobytu, który jest niezbędny do uzyskania statusu rezydenta długoterminowego. Rząd zaprezentuje stanowisko, że tak, okres ten powinien być zaliczany do legalnego okresu pobytu, od którego liczą się uprawnienia związane z uzyskaniem statusu rezydenta długoterminowego.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#PiotrStachańczyk">W zakresie właściwości ministra sprawiedliwości przewidziana jest dyskusja na temat projektu decyzji ramowej Rady zmieniającej decyzję ramową 2002/475 w sprawie zwalczania terroryzmu. Chodzi tu przede wszystkim o wprowadzenie pojęć przestępstw i regulacji wynikających z Konwencji Rady Europy o zapobieganiu terroryzmowi sporządzonej w Warszawie 16 maja 2005 r. i doprowadzeniu zgodności prawa unijnego z tą konwencją. Konwencja została już przez Polskę ratyfikowana i dokument ratyfikacyjny został złożony Radzie Europy. W trakcie dyskusji rząd poprze projekt decyzji ramowej zmieniającej decyzję w sprawie zwalczania terroryzmu.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#PiotrStachańczyk">Po drugie, mamy projekt decyzji Rady w sprawie umocnienia Eurojustu i w sprawie zmiany decyzji Rady 2002/187 ustanawiającej Eurojust. Dyskusja będzie dotyczyła składu tej organizacji, pracowników zatrudnionych oraz zadań tej organizacji. Kwestie te nie są z polskiego punktu widzenia kontrowersyjne. Rząd poprze na tym stanowisku przedstawione propozycje.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#PiotrStachańczyk">I wreszcie będzie dyskutowana inicjatywa mająca na celu przyjęcie decyzji ramowej Rady w sprawie wykonywania wyroków wydanych pod nieobecność oskarżonego. Będzie to jedynie dyskusja w zakresie tak zwanego podejścia ogólnego. Celem tej decyzji ramowej nie jest harmonizacja krajowych przepisów procesowych dotyczących wydawania tego typu orzeczeń, a jedynie ujednolicenie istniejących rozwiązań w odniesieniu do istniejących instrumentów w zakresie wzajemnego uznawania tego typu orzeczeń. Zdaniem rządu tego typu wspólny model postępowania z decyzjami in absentia wzmocni pewność prawną w odniesieniu do gwarancji procesowych oskarżonego w postępowaniu transgranicznym, dlatego też rząd zgodzi się na przyjęcie projektu w kształcie zaprezentowanym przez prezydencję. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, wszystkie dokumenty, o których mówił pan minister, były prezentowane na posiedzeniu Komisji. W stosunku tylko do jednego z tych dokumentów, do decyzji ramowej, która była przedmiotem badania w zakresie testu subsydiarności, wydaliśmy opinię i to też jest opinia pozytywna.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie przedłożonej informacji? Nie widzę. Stwierdzam zatem, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w dniach 17 i 18 kwietnia w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1 ustawy. Dziękuję panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do kolejnego punktu, który również będzie referowany przez pana ministra. To jest w trybie art. 6 ust. 3 ustawy „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ustanowienia wieloletniego wspólnotowego programu ochrony dzieci korzystających z Internetu oraz innych technologii komunikacyjnych (COM(2008) 106 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Dokument został przysłany. Proszę bardzo, panie ministrze, o krótkie przedstawienie stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PiotrStachańczyk">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Projekt decyzji PE i Rady powołującej wieloletni program wspólnotowy w zakresie ochrony dzieci korzystających z Internetu oraz innych technologii komunikacyjnych „Safer Internet” ma na celu promowanie bezpiecznego korzystania z Internetu oraz innych technologii komunikacyjnych, w szczególności wśród dzieci, oraz zwalczanie nielegalnych treści i szkodliwych zachowań online.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PiotrStachańczyk">Jest to program zaplanowany na pięć lat – od 1 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2013 r. z budżetem 55 mln euro, stanowiący kontynuację programu „Safer Internet plus” realizowanego w latach 2005–2008.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PiotrStachańczyk">Zakres działań określonych w projekcie programu obejmuje następujące obszary, linie tematyczne: po pierwsze, ograniczanie nielegalnych treści i działania odnoszące się do szkodliwych zachowań w sieci. Na to przeznaczone ma być od 30 do 35 proc. budżetu. Promowanie bezpiecznego toczenia internetowego – 5–10 proc. budżetu, działania na rzecz świadomości społecznej – 45–50 proc. budżetu, tworzenie baz wiedzy – 8–15 proc. budżetu.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PiotrStachańczyk">Rząd w pełni popiera decyzję PE i Rady powołującej wspomniany wyżej program. Pragnę stwierdzić, że Polska, polskie organizacje, polskie podmioty, uczestniczyły intensywnie w projekcie poprzednim w „Safer Internet” w latach 2005–2006. Zrealizowano wtedy między innymi badania wśród dzieci i rodziców dotyczące niebezpiecznych zachowań i doświadczeń dzieci korzystających z Internetu i telefonów komórkowych, kampanię społeczną „Dziecko w sieci”, a także wojewódzkie konferencje „Bezpieczny Internet”.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#PiotrStachańczyk">W ramach programu „Safer Internet plus” do końca bieżącego roku planowanych jest jeszcze kilka nowych projektów, zwłaszcza uruchomienie HelpLine’u, czyli punktu pomocy dla dzieci, które doświadczyły przemocy związanej z korzystaniem z nowych mediów, takich jak Internet czy telefonia komórkowa. Przeprowadzenie badań dotyczących stanu bezpieczeństwa w kawiarenkach internetowych i wdrożenie na ich podstawie zasad bezpiecznego korzystania z kawiarenek przez dzieci, czy wreszcie przeprowadzenie testów programów filtrujących z uwzględnieniem ich dostosowania do potrzeb polskiego rynku.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#PiotrStachańczyk">Projekt decyzji nie niesie ze sobą żadnych skutków prawnych, gospodarczych ani finansowych, natomiast z uwagi na wagę zagadnienia, i jak już wcześniej powiedziałem, z uwagi na cel tego programu, rząd w pełni popiera program. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Posłami koreferentami byli pani poseł Zalewska, która wnosiła o przeprowadzenie dyskusji, oraz pan Andrzej Nowakowski, który uznał, że nie są potrzebne żadne wyjaśnienia. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AnnaZalewska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, szanowni państwo. Dlaczego prosiłam o dyskusję? Dlatego, że w całym tym programie, który będzie realizowany w następnych latach, nie widać gotowych i konkretnych planów ze strony polskiego rządu. I tak, jeżeli program był realizowany do 2008 r., to ja, jako obywatel korzystający z Internetu, mający dzieci w wieku 12 i 19 lat, które na bieżąco korzystają z Internetu, nie dostrzegłam większości działań, które były. Przede wszystkim nie dostrzegłam informacji, oprócz ostatnich medialnych, po różnego rodzaju zdarzeniach, zresztą śmiertelnych, związanych z prześladowaniem w sieci.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#AnnaZalewska">Oczywiście nikt nie będzie dyskutował na temat słuszności, ale wiem, że zawsze diabeł tkwi w szczegółach i chciałabym wiedzieć o następujących kwestiach na przyszłość, jednocześnie pytając, czy ktoś dokonał ewaluacji, analizy tego programu, który był. Bo też sporo kosztował. Na pewno są jakieś wyniki. Być może nie będziemy o tych wynikach tutaj rozmawiać, ale bardzo bym prosiła o takie dane, bo one mają spowodować, że właściwie będziemy razem z UE wydatkować dosyć duże środki na bardzo poważną, globalną kwestię.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#AnnaZalewska">Gdzie więc widzę słabości tego programu, czy tejże idei, oprócz braku właściwiej informacji? Bo nie wystarczy, że dostajemy informację, na których stronach można tę wiedzę zdobyć. Nie ma tej wiedzy na przykład w szkołach. W związku z tym jest pytanie, czy istniałaby możliwość zainteresowania Ministerstwa Edukacji Narodowej i zaingerowania w programy wychowawcze, w których powinny być organizowane nie konferencje wojewódzkie najczęściej dla samorządowców i właścicieli czy zarządzających sieciami komórkowymi, ale właśnie takie konferencje edukacyjne, szczególnie z dziećmi i rodzicami.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#AnnaZalewska">Dalej, kiedy dyskutowaliśmy nad COM mówiącym o kolejnym globalnym problemie światowym, o terroryzmie, zastanawialiśmy się nad zmianami ustawowymi, które rzeczywiście wprost mówiłyby o konsekwencjach określonych zachowań, ale tam pokazywaliśmy, że polskie prawo rzeczywiście daje sobie radę i jest w stanie definiować przestępstwa związane z terroryzmem. W związku z tym pytanie, czy polskie prawo odpowiada na przestępstwa, które dzieją się w sieci, tym bardziej że z reguły są to przestępstwa dokonywane przez dzieci, to znaczy osoby, za które teoretycznie i praktycznie powinni odpowiadać rodzice.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#AnnaZalewska">I na koniec jeszcze takie ostatnie zapytanie, w jaki sposób rzeczywiście rząd będzie miał wpływ na realizację tychże programów? Które komórki, które ministerstwa odpowiadały, czy też będą odpowiadać, czy też jest to oddane do stowarzyszeń, fundacji, czy są lub będą ogłaszane konkursy na poszczególne przedsięwzięcia? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, pani poseł, jest kilka kwestii, które pani poruszyła, z tym że mam wrażenie, że zachodzi tu pewnego rodzaju nieporozumienie. Otóż to jest program unijny, który ma być realizowany przez UE, czyli będzie typowy unijny system ogłaszania konkursów. Będą się do niego zgłaszały podmioty takie, które będą spełniały warunki określone w tych konkursach, i będą następnie wyłaniane w trybie przyjętym przez Komisję Europejską najlepsze z tych projektów. I te najlepsze projekty następnie będą w ramach tego programu finansowane.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PiotrStachańczyk">Należy tu oddzielić kwestie walki ze szkodliwym wpływem na dzieci w Internecie od realizacji tego programu. Rząd ma tutaj taką rolę, że pośredniczy, może dbać o to, żeby informacja o tym programie dotarła do maksymalnie szerokiej grupy podmiotów, a następnie pośredniczy w przekazywaniu zgodnie z przyjętymi procedurami z powrotem wniosków do podmiotów wybierających w imieniu Komisji stosowne programy czy projekty. Dlatego w ramach tego programu do szkół może na początek trafić tylko informacja, że taki program istnieje i dana szkoła może wziąć w nim udział, może zgłosić swój projekt i może go na swoim terenie, na terenie tej szkoły zrealizować. Natomiast jeśli jakaś inna organizacja czy grupa szkół, czy jakiś podmiot wygra z programem informacji w szkołach czy organizacji konferencji w szkołach i dostanie na to sfinansowanie, to oczywiście będzie mógł to w szkole jak najbardziej sfinansować. Ale, jak mówię, to jest taki typowy program unijny, który zakłada programy tworzone przez organizacje pozarządowe, samorządy, szkoły, wyższe uczelnie – wszelkie możliwe grupy podmiotów, które następnie występują w konkursach o przyznanie środków UE. I te opisane w uzasadnieniu stanowiska rządu działania w poprzednich latach tak były tworzone i finansowane. Ocenę programu, obecnie jeszcze działającego „Safer Internet plus” przeprowadzi Komisja Europejska, bo to jest jej program po zakończeniu roku 2008, czyli w momencie, kiedy ten program się skończy, oceni jego skutki i przedstawi państwom członkowskim stosowne wnioski z tego wynikające.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli natomiast chodzi o prawo, to generalnie, o ile wiem, po zmianach przepisy prawa polskiego przeciwdziałają przestępstwom, które są najbardziej powszechne w Internecie, jak chociażby rozpowszechnianiu pedofilii. Należy jednak pamiętać, że problem dziecka w Internecie jest znacznie szerszym problemem, ponieważ istnieje w Internecie bardzo wiele treści, które mogą być dostępne dla osób dorosłych, bo przestępstwem nie są, ale które z uwagi na rozwój, stopień rozwoju, nie powinny być dostępne dla dzieci. Stąd różnego typu prace nad programami filtrującymi, stąd różnego typu działania promujące niewchodzenie na określone strony itd.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PiotrStachańczyk">Natomiast, jak mówię, reasumując, ten program ma mieć charakter unijny i realizowany będzie przez UE wybierającą możliwie najlepsze projekty. Rząd polski będzie tu spełniał jedynie rolę pośredniczącą w realizacji tego programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejGrzyb">Jeszcze interwencja pani poseł, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AnnaZalewska">Bo my zdaje się zupełnie inaczej rozumiemy funkcjonowanie w UE. Te pieniądze to są również polskie pieniądze. Mamy prawo w jakiś sposób dyskutować na temat określonego projektu. I oczywiście Komisja będzie realizowała, będzie ogłaszała konkursy, ale na przykład moglibyśmy zadbać o określoną grupę beneficjentów w wykazie, w kryteriach, kto może być beneficjentem tego programu, i na przykład wskazać MEN. Proszę nie próbować mi mówić, że poszczególne szkoły nagle zaczną aplikować, bo to są bardzo skomplikowane procedury i, powiedzmy, w jednym powiecie będziemy mieć młodzież przeszkoloną na okoliczność prześladowań w Internecie, a w 30 czy 40 innych nie, bo na przykład w starostwie czy w urzędzie miasta ktoś aplikujący jest niezdarą i nie potrafi tego robić. W związku z tym myślę, że to jest bagatelizowanie i jednocześnie nieumiejętność wykorzystywania jednak tych pieniędzy, o które wszyscy dbamy. Bo za moment będzie znowu jakaś delegacja dla określonych ministerstw, między innymi MEN, gdzie rząd też będzie prowadził różnego rodzaju działania. Na tym etapie dyskutując, a przecież mamy też wiele do powiedzenia, warto by było podjąć próbę spowodowania, żeby rzeczywiście to szło w naszym kierunku, czyli w kierunku pomysłów polskiego rządu. Być może właśnie za te pieniądze już można by było wiele działań podjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pani poseł Hibner.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JolantaHibner">Dyskusja rozwinęła się chyba troszkę w innym kierunku, ale chciałabym poruszyć jedną sprawę. Jak dotychczas polski rząd to realizował? Czy realizował to programami przygotowywanymi przez resort, tak jak pani poseł sugeruje, że powinien to być program, który dany resort może zrealizować w całym kraju czy dla dużej grupy, czy to było w zupełnie innej postaci i przy tym wszystkim, ponieważ jest to program ogólnoeuropejski, jak to działa w innych krajach? Czy w innych krajach są właśnie programy resortowe, czy to jest tylko w Polsce w taki sposób zorganizowane? Jak to było w niedalekiej przeszłości i jak to funkcjonuje w innych krajach? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Mnie się wydaje, że tutaj raczej zapisanie, że beneficjentem powinny być poszczególne rządy krajów członkowskich, będzie trudne, bo wskazać jako potencjalnego beneficjenta MEN będzie trudno, natomiast niewątpliwie gdyby to był sektor organizacji pozarządowych, który działa na przykład przy współpracy instytutów wychowania czy innych instytucji, które nie mają charakteru rządowego, to wtedy sądzę, że byłoby to możliwe. Natomiast katalog beneficjentów nie jest dookreślony, jak sądzę. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PiotrStachańczyk">Panie przewodniczący, właśnie problem polega na tym, że w tej decyzji katalog beneficjentów jest tak szeroki, że już szerszy trudno napisać. Uczestnictwo w programie jest otwarte dla wszystkich podmiotów prawnych mających siedzibę w państwach członkowskich. Dla wszystkich podmiotów prawnych. Każdy podmiot prawny mający siedzibę w państwie członkowskim, a potem są jeszcze rozszerzenia na inne kraje, nie tylko kraje członkowskie UE, może w tym programie wystąpić. Może zgłosić swój wniosek. Może każdy. I w związku z tym jedyne co można zrobić, to próbować zawężać, ale nie widać żadnego powodu ani też nie mielibyśmy żadnego poparcia w dyskusji nad zawężaniem tego programu. On jest realizowany w ten sposób, że mogą występować instytucje komercyjne, które uważają, że potrafią zrobić w tym zakresie coś cennego. Mogą występować szkoły wyższe.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PiotrStachańczyk">I w poszczególnych krajach tak ten program jest zorganizowany. Nie jest realizowany w ten sposób, że występuje na przykład rząd jakiegoś kraju, przejmuje część pieniędzy na siebie i następnie za swoim pośrednictwem dystrybuuje je czy wprowadza własny program. To poszczególne podmioty mające programy.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PiotrStachańczyk">Oczywiście nie wiem, czy któryś kraj członkowski przerabiał wariant, że z programem wystąpi ministerstwo edukacji danego kraju po to, aby prowadzić działania z programem dotyczącym całego kraju. Tego nie wiem. W Polsce tak nie było. W Polsce występowały wyłącznie takie podmioty, o których mówiłem poprzednio. I generalnie, jak się popatrzy na materiały, na treść również tej decyzji, to jednak o tego typu rozwiązania i o tego typu działania w tym programie chodzi, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wielkość. Bo wbrew pozorom to jest program, którego wielkość rozłożona na kraje członkowskie UE i na okres trwania powoduje, że raczej jest on nastawiony na niewielkie programy. To jest jednak 55 mln euro na 27 krajów na 5 lat z możliwością jeszcze brania udziału, jak wskazuje stosowny art. 2 decyzji, przez podmioty z krajów EFTA, z Bałkanów Zachodnich i z szeregu innych krajów tam wspomnianych. Więc w gruncie rzeczy to jest raczej program nastawiony na dużą liczbę małych, sensownych projektów dotyczących tego projektu, a nie na wspieranie działania rządów w wykonywaniu ich zadań w tym zakresie, bo na to rząd powinien mieć własne pieniądze albo korzystać z innych środków unijnych, ale nie z tego programu.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, rozumiem, że nie ma już więcej powodów do dyskusji, w obecnej chwili, bo tak w ogóle to są powody. Czy jest zatem sprzeciw, aby Komisja nie zgłaszała uwag do tego projektu dokumentu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ustanowienia wieloletniego wspólnotowego programu ochrony dzieci korzystających z Internetu oraz innych technologii komunikacyjnych (COM(2008) 106 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Dziękuję, panie ministrze. Dziękuję towarzyszącym panu osobom.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt VII. To jest „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego produktów kosmetycznych (tekst przekształcony) (COM(2008) 049 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje pan minister Adam Fronczak z Ministerstwa Zdrowia. Proszę bardzo, panie ministrze. Dokument został przekazany, a więc tylko konkluzje by nam były potrzebne co do stanowiska rządu w tej sprawie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Materia jest bardzo ważna. Oczywiście materiał państwo mają, tak że postaram się jak najkrócej tutaj przedstawić uzasadnienie. Celem projektowanego rozporządzenia jest zapewnienie wysokiego stopnia bezpieczeństwa kosmetyków wprowadzonych do obrotu na terenie UE, jak również sprawne funkcjonowanie rynku wewnętrznego oraz stworzenie warunków do rozwoju konkurencyjności i innowacyjności w branży kosmetycznej, mając oczywiście na względzie intensywny rozwój tego sektora. Te cele można rozbić na trzy i tak chcę to jeszcze tutaj uszczegółowić: po pierwsze, usunięcie niejasnych i niespójnych przepisów. Niespójność ta jest wynikiem przyjęcia dużej liczby aktów zmieniających – do momentu opracowania niniejszego dokumentu było ich 55 – oraz braku jakiegokolwiek zbioru definicji. Ten pierwszy cel obejmuje także kilka środków, które mają ułatwić administrowanie dyrektywą kosmetyczną w odniesieniu do środków wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AdamFronczak">Cel drugi to jest zapobieżenie rozbieżnościom w transpozycji do prawa krajowego, które nie tylko nie zwiększają bezpieczeństwa produktów, ale również zwiększają obciążenia związane z przepisami i podwyższają koszty administracyjne.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#AdamFronczak">I cel trzeci to jest zagwarantowanie, aby produkty kosmetyczne wprowadzone do obrotu w UE były bezpieczne, biorąc pod uwagę innowacyjność tego sektora.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#AdamFronczak">Uproszczenie dyrektywy 76/768/EWG jest elementem programu lizbońskiego mającego na celu uproszczenie i ujednolicenie przepisów UE. Rząd RP generalnie akceptuje cele przedmiotowego projektu rozporządzenia, niemniej biorąc pod uwagę znaczenie proponowanych rozwiązań dla przyszłości rozwoju przemysłu kosmetycznego, Rzeczpospolita Polska będzie dążyła do zminimalizowania kosztów wprowadzania przepisów rozporządzenia dla polskich przedsiębiorców. RP będzie również wnosiła o wprowadzenie dodatkowego okresu przejściowego dla kosmetyków wprowadzonych do obrotu przed wejściem w życie przepisów rozporządzenia. Jednocześnie w związku z przyjęciem w dniu 21 lutego 2008 przez PE w ramach procedury pierwszego czytania projektów horyzontalnych aktów ustanawiających nowe ramy prawne wprowadzenia produktów do obrotu, niezbędne będzie odpowiednie zmodyfikowanie zapisu przedmiotowego rozporządzenia w celu zapewnienia spójności z wyżej wymienionymi aktami prawnymi oraz dopracowania zapisów zawartych w projekcie.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#AdamFronczak">Przedstawiony projekt rozporządzenia PE i Rady ujednolica dotychczasowe przepisy z zakresu kosmetyków. Ponadto, w stosunku do obecnie obowiązującej dyrektywy wprowadza nowe definicje mające na celu zapewnienie ujednolicenia prawa w państwach członkowskich, dostosowuje wymagania dotyczące sporządzania oceny bezpieczeństwa kosmetyku, obowiązek stosowania dobrej praktyki produkcji kosmetyków, utworzony zostanie jednolity europejski system notyfikacji kosmetyków.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#AdamFronczak">Poprzez doprecyzowanie wymagań dotyczących bezpieczeństwa oraz zasad GMP wprowadzone zmiany będą zwiększały również bezpieczeństwo użytkowników kosmetyków. Dla funkcjonowania administracji państwowej przyjęcie projektowanego rozporządzenia jest również korzystne, ponieważ nie będzie konieczności implementacji adaptacji technicznych wynikających z postępu technicznego do prawa polskiego.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#AdamFronczak">Projekt przewiduje 36-miesięczny okres przejściowy na dostosowanie do przepisów rozporządzenia i celowe jest, i o to będziemy wnosić, wprowadzenie dodatkowego okresu przejściowego dla kosmetyków już wprowadzonych do obrotu, tak aby nie zachodziła potrzeba wycofywania ich z rynku, co łączyłoby się z dużymi nakładami finansowymi i mogłoby mieć negatywny wpływ na środowisko.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#AdamFronczak">Wejście w życie przepisów projektowanego rozporządzenia będzie skutkować koniecznością dostosowania się przedsiębiorców do nowych wymagań w zakresie dokumentacji kosmetyku oraz obligatoryjności wprowadzenia dobrej praktyki produkcji kosmetyku. Wejście tych przepisów nie spowoduje negatywnych skutków finansowych, gdyż wprowadzenie nowych rozwiązań systemowych, to znaczy na przykład przekazywanie receptur do centrów kontroli zatruć, będzie się opierało na już istniejących strukturach. I to chcę podkreślić, że system istnieje, tylko się inaczej nazywa w tej chwili, ale na bazie istniejącego systemu będzie wprowadzanie tych receptur i tam również będzie powiadamianie o ewentualnych negatywnych skutkach stosowania tychże kosmetyków. Tak że to tyle w bardzo telegraficznym skrócie, panie przewodniczący. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Ponieważ temat dotyczy kosmetyków, więc posłami koreferentami były dwie panie. Pani poseł Nelli Rokita wnosiła o przeprowadzenie dyskusji, pani poseł Jazłowiecka nie ma uwag do dokumentu. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#NelliRokitaArnold">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Dla mnie to jest ciekawy temat, dlatego pozwoliłam sobie jednak poprosić o przeprowadzenie choćby krótkiej dyskusji. Z przedstawionym stanowiskiem rządu całkowicie się zgadzam. Chciałam tylko jeszcze może zadać kilka pytań albo spowodować krótką dyskusję dotyczącą tak naprawdę tematu w dwóch kwestiach. Po pierwsze, to jest konkurencyjność na rynku wewnętrznym europejskim naszych polskich przedsiębiorców w stosunku do innych przedsiębiorców, takich jak Francja, Anglia czy Niemcy, bo, na ile zrozumiałam z rozmów, które prowadziłam też w MZ, Polska jest na czwartym miejscu w produkcji tychże kosmetyków. Jednak jeśli zerkniemy na aktywność naszych kosmetyków, na możliwość promocji naszych kosmetyków, to jesteśmy daleko za Francją, Niemcami czy Anglią.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#NelliRokitaArnold">I drugi problem, który mnie nurtuje, to jest zadbanie o wysoki poziom ochrony zdrowia ludzkiego, bo mam wrażenie, że od 1976 r., czyli w ciągu 32 lat, dyrektywa kosmetyczna była zmieniana 55 razy. Czy to jest normalne? Czy właśnie takie procedowanie w UE jest normalne? Jeżeli nie, to z czym to jest związane?</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#NelliRokitaArnold">I dzisiejszy wniosek mówi, że przejście z dyrektywy do rozporządzenia łączy te 55 aktów, to jest prawie 400 stron, które trzeba przewertować. I czytam, że właśnie to rozporządzenie spowoduje, że nareszcie będą jasno określone minimalne wymagania dotyczące oceny bezpieczeństwa kosmetyków. Dopiero teraz w tym rozporządzeniu będzie to pierwszy raz określone minimalnie. Do tej pory dyrektywa kosmetyczna nie zawierała precyzyjnych wymogów prawnych w zakresie zawartości oceny znowu bezpieczeństwa kosmetyków. Jak to jest możliwe? Rozumiem, że Polska później przystąpiła do tych rozmów. Jak to jest możliwe, że w UE jest tak dużo rozmów na bardzo ważny temat i dopiero teraz w rozporządzeniu ten temat jest poruszany?</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#NelliRokitaArnold">Chciałam zapytać, bo docierają do mnie słuchy, że te dyrektywy nie były przestrzegane przez takie państwa jak Francja na przykład, czy jest możliwe zabezpieczenie, żeby rozporządzenie w UE było jednak przestrzegane? Czy jest możliwa na przykład tak zwana lista oszustów? Czy polski rząd będzie zabiegał o wypracowanie jakichś mechanizmów, aby zabezpieczyć polskich producentów od takiej niesprawiedliwej konkurencji? I czy w ogóle to jest problemem? Czy polski biznes kosmetyczny w jakiś sposób nie ma konkurentów na rynku? To znaczy, czy jest jakaś sprawiedliwa konkurencja? Czy może pani Izabela Burzyńska, z którą przeprowadziłam dłuższą rozmowę, za co pani bardzo dziękuję, mogłaby coś powiedzieć na ten temat? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. No właśnie, prawo dyrektyw ma to do siebie, że musi być implementowane przez krajowego ustawodawcę, w związku z tym należy się liczyć z tym, że poziom tej implementacji może być kontrowersyjny, tak to nazwijmy. Nierzadko jest tak, że są uwagi do prowadzonej implementacji prawa na poziomie krajowym i są nawet zarzuty stosowane wobec krajów, a nawet postępowanie przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Natomiast prawo rozporządzeń stosowane jest wprost, więc wydaje mi się, że tutaj sięga się po bardziej radykalne rozwiązanie prawne. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Po części pan przewodniczący był uprzejmy wyjaśnić wątpliwości, mianowicie te różnice, o których pani poseł była uprzejma powiedzieć, że w różnych krajach jest różnie, właśnie wynikały z tych różnych sposobów implementacji. Bo każdy kraj na swój sposób tłumaczył dyrektywę i stąd powstały różnice. Teraz dążymy do tego, żeby je zniwelować, żeby one były dla całej UE jednakowe, tak zwane normy minimalne i wiele innych terminów się tu pojawia, już technicznych.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#AdamFronczak">Natomiast jeśli chodzi o konkurencyjność naszych przedsiębiorców, tutaj oczywiście zgadzam się, że jesteśmy dużym producentem, a mało aktywnym na niektórych rynkach. To wynika z kilku elementów, między innymi z tego, że aby się dobrze sprzedać w innych krajach, to trzeba się tam w tej chwili zarejestrować, przeprowadzić badania i mieć pozwolenie na obrót tymi kosmetykami. Na to trzeba mieć odpowiednie środki finansowe plus reklama. To bardzo by podniosło ceny naszych kosmetyków i myślę, że to jest jeden z elementów, które przeszkadzają takiemu aktywnemu wejściu dobrych produktów kosmetycznych z Polski.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#AdamFronczak">Natomiast w momencie ujednolicenia tych przepisów spodziewamy się, że przez ten fakt produkty będą mogły w sposób naturalny się rozprzestrzeniać. W efekcie pierwszego wzrostu kosztów będzie potem możliwość zwiększenia produkcji i łatwiejszej penetracji naszych kosmetyków na rynek europejski. Tak że to jest jeden z tych elementów, które, myślę, w jakiś sposób tłumaczą istotę tej konkurencyjności i naszego na razie nie takiego aktywnego bycia na tych rynkach europejskich.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#AdamFronczak">O uszczegółowienie tematów, o których pani poseł była uprzejma powiedzieć, prosiłbym właśnie panią Burzyńską, jeśli pan przewodniczący się zgodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejGrzyb">To będzie taki bardzo skrótowy przegląd odpowiedzi, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#IzabelaBurzyńska">Dziękuję bardzo. Pan minister i pan przewodniczący odnieśli się do pierwszego i czwartego pytania, natomiast co do 50 poprawek do dyrektywy kosmetycznej, są one dwóch rodzajów. Pierwsze to są poprawki tekstu bazowego dyrektywy i tych było 7, natomiast pozostałe poprawki to są adaptacje techniczne aneksów, które zawierają listy substancji niedozwolonych do stosowania, dozwolonych do stosowania z ograniczeniami, dozwolonych do stosowania barwników, konserwantów i substancji promieniochronnych i to są adaptacje, które uwzględniają postęp techniczny, czyli nowe dane naukowe pozwalające albo na dozwolenie jakiejś substancji, albo z kolei stwierdzające, że dana substancja nie powinna być stosowana w kosmetykach. I właśnie te adaptacje techniczne są głównym obciążeniem dla administracji, ponieważ rozporządzenie wdrażające te listy jest nowelizowane wielokrotnie. Jest tak, że skończona jest jedna nowelizacja, jest nowa dyrektywa i idzie kolejna nowelizacja.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#IzabelaBurzyńska">Natomiast odnosząc się do minimalnych wymagań, te wymagania zostały doprecyzowane. Dotychczas w dyrektywie i w ustawodawstwie polskim było zapisane, że przedsiębiorca ma obowiązek posiadać ocenę bezpieczeństwa kosmetyku. Po ostatnich poprawkach było doprecyzowane, że ocena ta ma uwzględniać cechy miejsc, w których kosmetyk jest stosowany, i grupę jego odbiorców. Natomiast w projektowanym rozporządzeniu został wprowadzony oddzielny załącznik. Jest to załącznik nr 1, który dotyczy sprawozdania dotyczącego bezpieczeństwa produktu kosmetycznego, i jest dokładnie napisane, jakie są minimalne wymagania wobec takiej oceny bezpieczeństwa. Takie oceny bezpieczeństwa były już oczywiście przeprowadzane, bo to jest opracowane na podstawie istniejących wytycznych Naukowego Komitetu ds. Produktów Konsumenckich. Jest to opracowywane na podstawie tego, co zawierają wytyczne organizacji producenckich. Tak że to, co jest obecnie wprowadzane, stanowi doprecyzowanie tego, co już było. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#NelliRokitaArnold">Tylko chcę dopytać. Chodziło mi jeszcze o to, czy my, konsumenci, czy opinia publiczna będzie informowana o wynikach takich działań przeciwko nadużyciom? To znaczy, jeśli były te nadużycia, to czy będą podejmowane jakieś działania przeciwko nim i czy my, jako konsumenci, będziemy o tym informowani?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#IzabelaBurzyńska">W przypadku stwierdzenia, że dany kosmetyk narusza wymagania przepisów i jest niebezpieczny dla zdrowia konsumentów jest on notyfikowany w systemie RAPEX, czyli systemie informowania o niebezpiecznych produktach przeznaczonych dla konsumentów. Nie ma oddzielnego systemu informowania o kosmetykach, natomiast wszystko co nie jest żywnością i paszami, jest notyfikowane w systemie RAPEX. Dostęp do notyfikacji w RAPEX jest poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ oni de facto są jednostką zgodnie z przepisami zarządzającą tym systemem, natomiast my, otrzymując informację jako służby nadzoru, możemy zarówno notyfikować coś w RAPEX, powiadamiając inne państwa członkowskie i ich opinię publiczną, jak również otrzymujemy notyfikację i wtedy przeprowadzamy postępowania wyjaśniające, czy wyrób jest na naszym rynku, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Myślę, że to pytanie jest dosyć istotne i być może pomyślimy o tym w pracach naszej Komisji, żeby zwrócić się do Biura Analiz Sejmowych, by na podstawie tego akurat rejestru wszystkim członkom Komisji przekazać informację o wszystkich rejestrach tego typu, które obowiązują w UE, ponieważ one dotyczą różnych spraw, bo jest tam i pakiet REACH itd. – to jest cały system takich różnych notyfikacji – i myślę, że na podstawie takiego opracowania BAS będą mogli państwo posłowie zerknąć, co tam w istocie w tych różnych systemach informatycznych i bazach danych się znajduje i czemu one służą. Myślę, że to będzie takie rozwiązanie, które pozwoli na rozpoznanie tych różnych systemów.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#AndrzejGrzyb">Czy jeszcze pani poseł coś chce dodać? Nie. Dziękuję bardzo. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego produktów kosmetycznych (COM(2008) 049 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt VIII, w którym to rozpatrzymy „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej porozumienie międzyinstytucjonalne z dnia 17 maja 2006 r. w sprawie dyscypliny budżetowej i należytego zarządzania finansami w zakresie dostosowania wieloletnich ram finansowych (COM(2008) 152 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje pani minister Elżbieta Chojna-Duch. Proszę bardzo, pani minister, o krótką prezentację stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo, w imieniu rządu mam przyjemność przedstawić stanowisko dotyczące projektu decyzji PE i Rady dotyczącego dostosowania ram finansowych w celu uwzględnienia postępów w wykonaniu oraz dostosowań technicznych na rok 2009, wynikających ze zmian w DNB, i proszę o przyjęcie. Stanowisko rządu jest następujące: Polska popiera propozycję Komisji Europejskiej, nie zgłasza uwag do projektu decyzji zmieniającej w ramach perspektywy finansowej 2007–2013 limitów finansowych na zobowiązania w ramach funduszy strukturalnych, Funduszu Spójności oraz środków przeznaczonych na „Program rozwoju obszarów wiejskich” i Europejski Fundusz Rybołówstwa wynikające z wolniejszego od prognozowanego tempa implementacji programów wykorzystujących te środki, jak również zwiększenia limitów finansowych związanych z aktualizacją prognoz wysokości unijnego DNB w kategoriach nominalnych. Jest to, można powiedzieć, nie tylko interes krajów, które dotyka to opóźnienie, w szczególności krajów członkowskich UE, tych pierwotnych, ale również w pewnym sensie Polski, choć nie jest ona w grupie państw, które mają największe opóźnienie. Jak wiemy z wcześniejszej prezentacji, dotyczy to tylko funduszu rybołówstwa, a więc z 45 programów Polska ma problemy z jednym tylko funduszem. Wszystkie programy operacyjne z zakresu funduszy strukturalnych poza tym jednym w Funduszu Spójności zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jakie jest uzasadnienie stanowiska rządu? Kilka punktów. Po pierwsze, najważniejszym beneficjentem jest Polska – 67 mld zł, które otrzymujemy w ramach polityki spójności „Programu rozwoju obszarów wiejskich” w nowej perspektywie, a więc w interesie Polski leży podtrzymanie zainteresowania tymi obszarami wśród wszystkich państw członkowskich.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Po drugie, podtrzymanie zwyczaju, zgodnie z którym ewentualne opóźnienia w implementacji nie oznaczają utraty środków, lecz ich przeniesienie na kolejne lata jest korzystne dla Polski nie tylko jako dużego beneficjenta tych środków, jak również kraju, w którym takie opóźnienia mogą się zdarzyć w przyszłości w kolejnych latach lub w kolejnych perspektywach finansowych.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Po trzecie, ewentualny transfer środków, zresztą jak wskazuje Komisja Europejska, na zobowiązania z limitów na kolejne lata ma znacznie mniejszą skalę zarówno w kategoriach bezwzględnych, jak i w kategoriach stosunkowych, niż to miało miejsce w ramach poprzedniej perspektywy finansowej, tym samym biorąc pod uwagę rosnący wskaźnik wykorzystania środków na zobowiązania, odstąpienie od ugruntowanego w ramach procedury budżetowej obyczaju nie wydaje się zasadne.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#ElżbietaChojnaDuch">I wreszcie po czwarte, skala środków, które zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej miałyby zostać przetransferowane z limitów zobowiązań 2007 na kolejne lata jest minimalne, jest to 3 proc. koperty finansowej, co dodatkowo uzasadnia poparcie propozycji Komisji Europejskiej. Szczególnie że posunięcie to nie wywoła bezpośrednich skutków finansowych dla budżetu. Zgodnie z szacunkami Komisji przesunięcie środków na zobowiązania na kolejne lata nie pociągnie za sobą konieczności zwiększenia limitów na płatności. Tym samym wysokość polskiej składki oczywiście nie wzrośnie.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ponadto mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o skutki prawne, nie wywoła to takowych dla Rzeczypospolitej Polskiej ani też skutków społecznych, gospodarczych, a także budżetowych, finansowych, żadnych. Bardzo proszę o zaakceptowanie tego stanowiska. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Posłem koreferentem jest pan poseł Materna, który wnosił o przeprowadzenie dyskusji, oraz drugi poseł Witold Namyślak nie wnosił żadnego wniosku. Nie ma żadnego z panów posłów, czyli rozumiem, że nie ma przedmiotu dyskusji. Rozumiem, pani minister, że porozumienie międzyinstytucjonalne to jest porozumienie pomiędzy Radą, PE oraz Komisją Europejską, prawda? To tak dla wyjaśnienia enigmatycznego tytułu.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejGrzyb">Czy wobec tego jest sprzeciw wobec przyjęcia stanowiska rządu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej porozumienie międzyinstytucjonalne z dnia 17 maja 2006 r. w sprawie dyscypliny budżetowej i należytego zarządzania finansami w zakresie dostosowania wieloletnich ram finansowych (COM(2008) 152 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Dziękuję pani minister i towarzyszącym osobom.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#AndrzejGrzyb">Sprawy bieżące jako punkt ostatni naszego posiedzenia. Proszę bardzo, pan poseł Religa się zgłaszał jako pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanReliga">Mówię w imieniu posła Szyszki, bo mnie bardzo prosił, żebym to przedłożył dzisiaj, a on musiał wyjść, bo miał jakieś wywiady czy prasowe debaty. Chodzi o to, że był proponowany w porządku obrad na dzisiejszym posiedzeniu 11 kwietnia punkt IV, który tak brzmiał: „Wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie zatwierdzenia, w imieniu Wspólnoty Europejskiej, Protokołu w sprawie strategicznej oceny oddziaływania na środowisko do Konwencji EKG ONZ o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym sporządzonej w Espoo 1991 r. (COM(2008) 132 końcowy)”. I tego nie było w dzisiejszym porządku obrad naszej Komisji. I pytanie miało brzmieć: dlaczego i czy ten temat się pojawi i czy przed pojawieniem się tego tematu na naszym posiedzeniu będą nam dostarczone materiały źródłowe? Szczególnie chodziło o to, że jeśli chodzi o oddziaływanie na środowisko, to tu jest taki temat, i jest to bardzo duży temat. Mianowicie „na zdrowie” oznacza jakikolwiek skutek dla środowiska, w tym dla zdrowia ludzi, flory, fauny, różnorodności biologicznej gleby, klimatu, powietrza, wody, krajobrazu obszarów przyrodniczych, dóbr materialnych, dziedzictwa kulturowego oraz wzajemnych oddziaływań między tymi czynnikami. Więc pytanie mam takie, w imieniu kolegi, czy pan przewodniczący uważa, że ten temat już dojrzał i można go dać na posiedzenie, czy na razie jest na etapie dopracowywania i przygotowywania? Bo to jest temat naprawdę poważny. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie pośle, to dotyczy COM 132. Ja na początku odczytuję zawsze tak zwaną listę A, czyli listę tych projektów, co do których posłowie koreferenci w sposób zgodny, a jeden poseł jest zawsze z koalicji, a drugi z opozycji, nie wnoszą uwag. I zapytuję również w tym punkcie pierwszym, czy ktokolwiek z państwa posłów w stosunku do wymienionych COM, które znajdują się na liście A, czyli których nie rozpatrujemy, bo jest zgodna opinia posłów koreferentów, że popierają stanowisko rządu, ma uwagi. Nikt nie zgłaszał uwag do tego projektu. Ale jeżeli jest tak, że ewentualnie jest potrzeba omówienia tego dokumentu, to możemy zrobić pewien wyjątek, ale to będzie jako forma informacji. Już nie można nad nim procedować w trybie ustawy. Można co najwyżej wnieść to jako projekt, który ma informację o zawartości tego projektu itd. Względnie, gdyby się okazało, że decyzja Rady w związku z uwagami wniesionymi na posiedzeniu Rady jeszcze wróci do nas z jakichś tam powodów po pracach w Radzie i PE, to wtedy jest szansa, żebyśmy jeszcze nad tym pracowali.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#AndrzejGrzyb">Jeszcze raz tylko powiem, że każdy z tych dokumentów, niezależnie od tego, czy jest przeznaczony na listę A, czy jest do omówienia, umieszczamy w państwa skrzynkach mailowych, tak że z każdym z tych dokumentów mogli się państwo zapoznać przed dzisiejszym posiedzeniem. Natomiast postaram się jeszcze przed następnym posiedzeniem Sejmu przypomnieć procedurę, w jakiej pracujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanReliga">On umknął uwadze. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pani poseł Tomaszewska.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#EwaTomaszewska">Proszę państwa, chciałam poinformować, że w dniu wczorajszym na posiedzeniu PE przyjęta została Europejska Agenda Kultury w Dobie Globalizacji Świata. Ten dokument z polskiej inicjatywy zawiera art. 45, który mówi o sugestii dla Komisji Europejskiej, by rok 2010 w związku z obchodami dwusetnej rocznicy urodzin Fryderyka Chopina stał się europejskim rokiem Fryderyka Chopina. Jest to nasz duży sukces w sferze kultury i mam nadzieję, że pozwoli też znaleźć dodatkowe środki w ramach wspólnych unijnych, by właściwie promować miejsca związane z Fryderykiem Chopinem i jego działalnością, a zatem pomoże też w promocji naszego kraju. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KrzysztofLipiec">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Chciałem poinformować Komisję, że w dniu 7 kwietnia miałem wielką przyjemność wraz z panem posłem Witoldem Pahlem z Platformy Obywatelskiej z Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka reprezentować polski Sejm w obradach Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE. Ta komisja realizuje program okrągłego stołu PE i parlamentów krajowych na temat publicznego nawoływania do popełniania przestępstw terrorystycznych. Tak jest ten program zatytułowany, a jest on realizowany w związku z wnioskiem Komisji Europejskiej dotyczącym przeglądu decyzji ramowej z 2002 r. w sprawie zwalczania terroryzmu. Tenże program, tak naprawdę konferencja przyniosła dosyć ciekawą decyzję, albowiem wniosek Komisji Europejskiej dotyczy modyfikowania prawa europejskiego w kontekście Konwencji na temat zwalczania terroryzmu w Europie. Ta Konwencja jest wdrażana z wielkimi problemami, między innymi właśnie w kontekście głównego przedmiotu tej konferencji, jakim jest zjawisko publicznego nawoływania do popełnienia przestępstw terrorystycznych. To jest kwestia bardzo sporna. Nad tym problemem właśnie Komisja Wolności PE dyskutowała. Ta dyskusja nie została zakończona, bowiem poszczególni przedstawiciele parlamentów krajowych wnosili zastrzeżenia między innymi do art. 12 Konwencji, z tego względu, że powoduje on, że inne wolności obywatelskie mogłyby być w sposób znaczący ograniczone.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KrzysztofLipiec">Pragnę zadeklarować panu przewodniczącemu, że jestem gotowy do dalszego współdziałania w ramach Komisji nad tymi pracami, albowiem one jeszcze nie zostały zakończone. Tutaj dzisiaj pan minister spraw wewnętrznych i administracji mówił o tym, że między innymi niebawem będzie przyjmowana nowelizacja dyrektywy w Komisji Europejskiej, ale do tej sprawy, która była przedmiotem tejże konferencji, potrzeba jeszcze trzeba wiele prac, by poszczególne państwa członkowskie do tego dojrzały. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł był koreferentem w trakcie naszych prac nad testem subsydiarności, stąd też decyzja o tym, żeby pana właśnie desygnować do udziału w posiedzeniu Komisji Wolności PE, skoro zorganizowała konferencję. Dziękuję bardzo za tę relację.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, posiedzenie podkomisji ds. funduszy UE zwołamy zaraz po następnym posiedzeniu naszej Komisji, czyli w piątek 18 kwietnia, po to, żeby ukonstytuować podkomisję i żeby mogła ona rozpocząć pracę. Posiedzenie będzie w przyszły piątek o godzinie 11.00. Zapraszamy państwa. Ponieważ pani komisarz Wallström jest gościem pana marszałka, więc liczymy się z tym, że posiedzenie może się odbyć z kwadransem akademickim, ale o godzinie 11.00 w tej sali, ponieważ tutaj są możliwości techniczne przeprowadzenia takiego spotkania. Dziękuję państwu. Porządek obrad został wyczerpany. Protokół będzie do wglądu w Komisji. Życzę państwu dobrego wypoczynku w czasie weekendu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>