text_structure.xml 77.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam serdecznie wszystkich państwa posłów. Jak do tej pory nie widzę posłów do Parlamentu Europejskiego, ale serdecznie witam państwa ministrów i towarzyszące im osoby. Zwyczajowo witam również przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGrzyb">Porządek obrad został państwu przesłany wraz z korektami, które wynikały z przebiegu prac nad przygotowaniem dzisiejszego posiedzenia. Czy są ze strony państwa uwagi do porządku obrad? Nie słyszę. Przystępujemy więc do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGrzyb">Pkt I to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag (COM(2007) 610, 736, 746, 747, 760, 762, 763, 789, 802, 829, 834, 835). Czy do wymienionych dokumentów chcieliby państwo posłowie wnieść jakieś uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam więc, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Zamykam rozpatrywanie pkt. I.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt. II, czyli do informacji o stanowisku jakie Rada Ministrów zajęła podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Środowiska w dniu 20 grudnia 2007 r. Co prawda pan wiceminister Andrzej Markowiak zaprezentował nam ustną opinię, ale formalnie, zgodnie z ustawą o zasadach kooperacji, nie otrzymaliśmy pisemnego stanowiska rządu. Dlatego zgodnie z ustawą musimy pytać ministra konstytucyjnego, jak sprawa wygląda. Na posiedzeniu naszej Komisji jest obecny pan minister Janusz Zaleski. Wczoraj otrzymałem telefonicznie informację, do dzisiaj jeszcze nie ma informacji pisemnej, że pan minister Maciej Nowicki ze względu na wyjazd zagraniczny nie będzie mógł wziąć udziału w posiedzeniu naszej Komisji. Dlatego ze względów formalnych proponuję zdjęcie tego punktu z porządku obrad, ponieważ wymogi ustawy są takie, aby sprawę wyjaśniał minister konstytucyjny. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszZaleski">Rozumiejąc doskonale wymogi ustawy, chcę powiedzieć, że pan minister Maciej Nowicki podpisywał porozumienie rządowe między rządem RPA a Sekretariatem Konwencji Klimatycznej i to spowodowało jego dzisiejszą nieobecność, za którą w imieniu pana ministra serdecznie przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGrzyb">Przyjmujemy to usprawiedliwienie i myślę, że zostanie ustalony jakiś dogodny termin, w którym pan minister będzie mógł osobiście złożyć wyjaśnienia. Taki jest formalny wymóg ustawy i musimy respektować jej postanowienia, natomiast panu ministrowi dziękuję za dodatkowe wyjaśnienie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt III, czyli do dyskusji na temat zasady pomocniczości na przykładzie „Projektu decyzji ramowej Rady zmieniającej decyzję ramową 2002/475/WSiSW w sprawie zwalczania terroryzmu (COM(2007) 650 końcowy)”. W tej sprawie rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pan Łukasz Rędziniak, którego serdecznie witam. Na ostatnim październikowym posiedzeniu Konferencji COSAC potwierdzona została decyzja podjęta na poprzednim spotkaniu w maju o przeprowadzeniu w kolejnych latach co najmniej dwóch kontroli zasad pomocniczości i proporcjonalności każdego roku. W tej sprawie Konferencja zwróciła się do parlamentów narodowych z prośbą o zapoznanie się z programem legislacyjnym i z programem prac Komisji Europejskiej na 2008 rok. Mamy w Komisji do Spraw Unii Europejskiej zaplanowane na najbliższy czas posiedzenie z takim programem i poinformowanie Konferencji COSAC o projektach, które mogłyby zostać poddane testowi subsydiarności. Wybór tych dokumentów oraz dyskusja nad planem legislacyjnym Komisji Europejskiej jest przewidziana na jednym z najbliższych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejGrzyb">Dzisiaj zajmiemy się projektem decyzji ramowej Rady w sprawie zwalczania terroryzmu, który zgodnie z decyzją przewodniczących COSAC z lipca 2007 r. został wybrany do przeprowadzenia kontroli pomocniczości i proporcjonalności. Sekretariat COSAC został poproszony o poczynienie niezbędnych przygotowań do przeprowadzenia kontroli w ciągu ośmiu tygodni od momentu publikacji projektu we wszystkich językach. Rezultaty tej kontroli zostaną przedstawione podczas prezydencji Słowenii.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejGrzyb">Chcę przypomnieć, że 13 listopada COM 650 został przekazany przez Sekretariat Generalny Rady UE, 14 grudnia przyjęty przez Komitet Europejski Rady Ministrów, 17 grudnia został przekazany do Sejmu i 20 grudnia rozpatrzony na dziewiątym posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. i przyjęty bez uwag. Termin rozpatrzenia projektu wynikał z przepisów ustawy, która daje Sejmowi możliwość zajęcia stanowiska w ciągu 21 dni od daty przysłania dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AndrzejGrzyb">Natomiast w przypadku testu subsydiarności wszystkie parlamenty narodowe mają na przygotowanie opinii osiem tygodni, liczone od chwili opublikowania dokumentu przetłumaczonego na wszystkie języki. Zgodnie z informacją Sekretariatu COSAC wszystkie wersje językowe dostępne są od 26 listopada 2007 r., a zatem termin rozpatrzenia dyrektywy upływa w najbliższy poniedziałek 21 stycznia.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AndrzejGrzyb">Państwo posłowie otrzymali opinię przygotowaną przez Biuro Analiz Sejmowych i w tej chwili w sprawie testu subsydiarności w odniesieniu do tej decyzji ramowej chciałbym poprosić przedstawiciela BAS o zabranie głosu i wygłoszenie konkluzji wynikającej z analizy, którą BAS w tej sprawie przeprowadziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SzymonRuman">Może najpierw powiem krótko o samej zasadzie pomocniczości i kryteriach jej obowiązywania oraz o roli parlamentów narodowych w Unii na podstawie obowiązujących traktatów i nowego traktatu, ponieważ po ratyfikacji nowego traktatu reformującego dość dużo się zmienia w tej kwestii. I to też zmieni w znaczny sposób rolę polskiego Sejmu i Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGrzyb">Jeśli mógłbym zaproponować takie postępowanie, żebyśmy się najpierw odnieśli do obecnej roli parlamentu narodowego w sprawie testu subsydiarności oraz konkluzji, które wynikają z ocenianego dzisiaj dokumentu, a w drugiej części poinformowalibyśmy Komisję o istotnych zmianach, które będą wynikały z traktatu z Lizbony, dobrze? To w znakomity sposób ułatwiłoby ocenę tego dokumentu, który mamy dzisiaj do rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SzymonRuman">Oczywiście. Art. 5 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską brzmi tak: „W dziedzinach, które nie należą do jej kompetencji wyłącznej, Wspólnota podejmuje działania zgodnie z zasadą pomocniczości i tylko wówczas, i tylko w takim zakresie, w jakim cele proponowanych działań nie mogą być osiągnięte w sposób wystarczający przez państwa członkowskie, natomiast z uwagi na rozmiary lub skutki proponowanych działań możliwe jest lepsze ich osiągnięcie na poziomie Wspólnoty”. Szczegółowe warunki oraz kryteria stosowania tej zasady zostały określone w protokole załączonym do traktatu: Protokół w sprawie stosowania systemów pomocniczości i proporcjonalności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#SzymonRuman">Zgodnie z przesłankami art. 5 TWE na kryteria pomocniczości składają się dwie przesłanki: przesłanka lepszej skuteczności działania Wspólnoty i przesłanka lepszej skuteczności działań państw członkowskich. Krótko powiem o tym, jak te przesłanki są uszczegółowione w protokole. Przesłanka lepszej skuteczności działań Wspólnoty zachodzi, gdy spełniony zostaje jeden z warunków: rozważana kwestia ma aspekty transnarodowe, które nie mogą być uregulowane satysfakcjonująco przez państwa członkowskie lub działania podejmowane jedynie na poziomie krajowym, lub brak działań Wspólnoty byłby sprzeczny z wymogami traktatu bądź w inny sposób miałby znacznie niekorzystny wpływ na interesy państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#SzymonRuman">Druga przesłanka, o której mówiłem, ma miejsce wtedy, gdy działanie na poziomie Wspólnoty przyniosłoby wyraźne korzyści ze względu na rozmiary lub skutki w porównaniu z działaniem na poziomie państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#SzymonRuman">Przejdę teraz do roli parlamentów narodowych. Tak jak pan przewodniczący wspominał, to jest tylko ćwiczenie, które jest zlecone przez Konferencję COSAC. Ten instrument nie gwarantuje możliwości udziału parlamentu narodowego w kontroli stosowania zasady. Jest tylko ćwiczeniem, które przygotowuje parlamenty narodowe do roli, którą będą pełniły już po ratyfikacji nowego traktatu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#SzymonRuman">Przechodząc do dokumentu COM 650, postaram się jak najkrócej uzasadnić to, czy spełnia on zasadę pomocniczości. Kompetencje Wspólnoty, o których mowa w przepisach stanowiących podstawę wydania projektowanej decyzji ramowej, nie mają charakteru kompetencji wyłącznej, tak że decyzja ramowa może być wydana tylko w zgodzie z zasadą pomocniczości, więc podlega ocenie w zakresie zgodności z tą zasadą.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#SzymonRuman">Zakres regulacji: celem projektu jest zmiana postanowień decyzji ramowej o zwalczaniu terroryzmu. Mówiąc najkrócej, decyzja ramowa wprowadza trzy nowe rodzaje przestępstw terrorystycznych: rekrutację na potrzeby terroryzmu, szkolenie terrorystyczne oraz publiczne nawoływanie do terroryzmu. Zgodnie z protokołem dotyczącym stosowania zasady pomocniczości i proporcjonalności projekty aktów UE powinny się odnosić do ich zgodności z zasadą proporcjonalności i pomocniczości. Uzasadnienie tej decyzji, którą w opinii analizowałem, zawiera uwagi co do jego zgodności z zasadą pomocniczości i stwierdza, że cele wniosku nie mogą być osiągnięte w sposób wystarczający przez państwa członkowskie. Powołuje się na globalny charakter terroryzmu i potrzebę międzynarodowej walki z tym zagrożeniem, jak również na potrzebę koordynacji działań państw członkowskich oraz zbliżenie ich prawodawstw w zakresie zwalczania terroryzmu. Lepsze osiągnięcie celów wniosku przez działanie UE jest uzasadnione tym, że wspólne reguły obowiązujące we wszystkich państwach członkowskich ułatwią współpracę na szczeblu międzynarodowym i podwyższą ogólny poziom bezpieczeństwa w UE. Można więc powiedzieć, że projekt spełnia wymóg formalny, ponieważ w uzasadnieniu jest mowa o tym, że jest zgodny z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#SzymonRuman">Następnie należy zbadać, czy cel planowanego działania może zostać osiągnięty lepiej na poziomie wspólnotowym oraz czy samodzielne działania państw członkowskich w tym zakresie nie byłyby bardziej skuteczne. Celem decyzji ramowej jest zbliżenie prawodawstw państw członkowskich w zakresie zwalczania przestępstw o charakterze terrorystycznym. W szczególności chodzi o rozszerzenie definicji przestępstwa związanego z działalnością terrorystyczną.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#SzymonRuman">Decyzja ramowa dostosowuje również prawo UE czy państw członkowskich do Konwencji Rady Europy podpisanej w Warszawie w maju 2005 r., z tym że ta konwencja została ratyfikowana tylko przez cztery państwa członkowskie. Osiągnięcie więc celu decyzji ramowej przez państwa członkowskie wymagałoby albo skoordynowanych zmian w prawie karnym wszystkich państw, albo podpisania ratyfikowania konwencji. Warto tu też zaznaczyć, że w polskim prawie karnym te przestępstwa, o których mówi decyzja ramowa, nie są objęte definicją przestępstw o charakterze terrorystycznym. Dlatego wydanie decyzji ramowej wydaje się najwłaściwszym środkiem na drodze do harmonizacji krajowych przepisów o charakterze terrorystycznym. Decyzja ramowa spełnia więc przesłankę zawartą w art. 5 TWE.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#SzymonRuman">Analizując zgodność decyzji ramowej z zasadą pomocniczości trzeba też zauważyć, że terroryzm, jak była o tym mowa, jest zjawiskiem globalnym, transnarodowym, i taki charakter powinna też mieć walka z nim i regulacje prawne. Wydaje się, że charakter zjawiska, jakim jest terroryzm, spełnia też przesłankę drugą zawartą w protokole, to znaczy, że kwestie transnarodowe nie mogą być uregulowane satysfakcjonująco przez działania państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#SzymonRuman">Podsumowując, projekt dokumentu COM 650 podlega ocenie w zakresie zgodności z zasadą pomocniczości, spełnia wymogi formalne i może być uznany za zgodny z zasadą pomocniczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGrzyb">Rząd reprezentuje w tej sprawie pan minister Łukasz Rędziniak. Czy pan minister chciałby się wypowiedzieć w imieniu rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ŁukaszRędziniak">Nie chciałbym powtarzać tego wszystkiego, co pan ekspert powiedział, ale spróbuję jeszcze zreasumować. Jak już zostało powiedziane, na razie jest to wstępne ćwiczenie, tym niemniej po wejściu w życie traktatu lizbońskiego będzie to już praktyka stała parlamentów krajów, dlatego warto, żebyśmy się nad tym pochylili.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ŁukaszRędziniak">Dzisiejszy punkt posiedzenia dotyczy kontroli zasady pomocniczości w odniesieniu do decyzji ramowej, która zmienia katalog przestępstw związanych z działalnością terrorystyczną. Może jeszcze raz przypomnimy sobie, o jakie konkretnie przestępstwa chodzi. Są to trzy nowe czyny: publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym, rekrutacja na rzecz terroryzmu i szkolenie na rzecz terroryzmu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ŁukaszRędziniak">Jeśli chodzi o samo badanie subsydiarności, to pan ekspert wspomniał o tym, musimy sprawdzić, czy zachodzi spełnienie przesłanek takiego testu, który obejmuje trzy kryteria. Są to: aspekty ponadnarodowe, zasady celowości oraz przesłanki skuteczności. Rząd przeprowadził badanie zgodności przedmiotowego projektu z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ŁukaszRędziniak">Jeśli chodzi o pierwsze kryterium – czy rozważana kwestia ma aspekty ponadnarodowe, które nie mogą być uregulowane satysfakcjonująco przez pojedyncze działania państw członkowskich – uważamy, że jak najbardziej. Dotyczy to obszaru przestępstw globalizujących się, w tym przypadku terroryzmu, dlatego też niezbędne są w tym przypadku współdziałanie i współpraca państw członkowskich oraz regulacja uniwersalna w sposób transgraniczny, tak aby zapewnić wspólne działanie i przeciwdziałanie rozwijającej się przestępczości, z uwagi choćby na postęp technologiczny i łatwość przemieszczania się.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ŁukaszRędziniak">Jeżeli chodzi o drugą kwestię, czy zostanie spełniona przesłanka celowościowa, to znaczy, czy podejmowane działania mogą być jedynie na poziomie krajowym, czy też brak działania Wspólnoty byłby sprzeczny z wymogami traktatu, czy w inny sposób miałby niekorzystny wpływ na interesy państw członkowskich, to trzeba sobie powiedzieć, że również ta przesłanka jest spełniona, gdyż projekt decyzji ramowej zmieniającej decyzję w sprawie zwalczania terroryzmu ma na celu poszerzenie katalogu przestępstw nazywanych działalnością terrorystyczną. Cel ten nie byłby możliwy do osiągnięcia tylko poprzez działania pojedyncze czy rozproszone państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#ŁukaszRędziniak">Należy stwierdzić, że w programie haskim podkreślono, że skuteczne zapobieganie terroryzmowi i zwalczanie tego zjawiska wymaga, aby państwa członkowskie nie ograniczały się tylko do działań czy zabiegów mających na celu zachowanie własnego bezpieczeństwa, ale skoncentrowały się na bezpieczeństwie UE jako całości. Jest to tym bardziej zasadne, że w dobie Schengen i Europy bez granic, jak również rozwiniętej technologii umożliwiającej łatwe przekazywanie informacji i kontaktowanie się grup terrorystycznych, jedynie wspólne działania wszystkich państw członkowskich mogą przynieść pożądane efekty w zwalczaniu tego zjawiska. Co więcej, osiągnięcie celu, jakim jest walka z terroryzmem, będzie bardziej skuteczne na poziomie wspólnego działania wszystkich państw członkowskich niż w sytuacji działań jednostronnych.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#ŁukaszRędziniak">Trzecia przesłanka skuteczności naszym zdaniem również jest spełniona. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy działania prowadzone na poziomie Wspólnoty przyniosłyby wyraźne korzyści ze względu na ich rozmiary czy też skutki w porównaniu z działaniem na poziomie państw członkowskich. Dlaczego tak uważamy? Z uwagi na fakt, że terroryzm jest zjawiskiem ponadgranicznym, pożądane jest, aby państwa członkowskie współpracowały w jego zwalczaniu. Zjawisko terroryzmu ma obecnie charakter ponadnarodowy i globalny. Wszyscy państwo są na pewno świadomi, że następuje, chociażby za pośrednictwem internetu, szerzenie propagandy, która ma na celu mobilizację, zachęcanie i rekrutację dla potrzeb terroryzmu, jak również służy ona rozpowszechnianiu instrukcji i wirtualnych podręczników przeznaczonych dla szkolenia grup terrorystycznych. W związku z tym, że ma to charakter globalny, ma też charakter ponadnarodowy, międzynarodowy i transgraniczny.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#ŁukaszRędziniak">Skoro więc zagrożenie to ma charakter międzynarodowy, to również podejmowane środki w odpowiedzi na nie powinny być adekwatne, czyli też muszą mieć taki charakter. Realizacja celów polityki unijnej zarówno w dziedzinie zwalczania terroryzmu, jak i cyberprzestępczości wymaga koordynacji państw członkowskich, jak również współpracy na szczeblu międzynarodowym. Odmienne traktowanie tego zagadnienia w systemach prawnych poszczególnych państw członkowskich utrudnia niezbędną koordynację na szczeblu UE.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#ŁukaszRędziniak">Działanie wspólne UE zapewni lepsze osiągnięcie celów tego projektu z następujących względów: po pierwsze, zachodzi wyraźna potrzeba rozszerzenia obecnie realizowanych na szczeblu krajowym i unijnym działań na rzecz walki z terroryzmem, na nowy sposób działania terrorystów. Poszerzenie obecnie obowiązującej wspólnej definicji terroryzmu sprawi, że terroryści nie będą mogli korzystać z rozbieżności w krajowych ustawodawstawach. Działania operacyjne organów ścigania skierowane będą przeciwko ponadgranicznej działalności przestępczej i staną się bardziej efektywne. Wspólne podstawowe reguły obowiązujące we wszystkich państwach członkowskich ułatwią współpracę na szczeblu międzynarodowym, zaś bardziej zidentyfikowana współpraca organów ścigania na szczeblu UE umożliwi skuteczniejsze ściganie przestępstw, co z kolei przełoży się na zapewnienie wyższego poziomu bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#ŁukaszRędziniak">W związku z tym, że te trzy powyższe przesłanki czy kryteria zostały spełnione, rząd uważa, że projekt jest zgodny z zasadą pomocniczości. Dlatego zwracam się do Komisji o wyrażenie pozytywnej opinii w przedmiotowej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGrzyb">Przy rozpatrywaniu stanowiska rządu w sprawie tego projektu decyzji ramowej posłami koreferentami byli pani poseł Danuta Jazłowiecka i pan poseł Krzysztof Lipiec. Są oni dzisiaj nieobecni, więc nie będą mogli wyrazić swojej opinii, ale sądzę, że jest to dobry moment na otwarcie dyskusji i zadanie pytań. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos w tej sprawie? Powitam jeszcze w międzyczasie posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy są obecni na naszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGałażewski">Ten test, który dzisiaj robimy, nie jest pierwszy, ale chyba czwarty, który w kolejnej kadencji jest robiony przez tę Komisję. Można powiedzieć, że relacje między Komisją, BAS a rządem powoli się utrwalają. Akurat dzisiejszy temat jest z punktu widzenia pomocniczości łatwy, ponieważ rzeczywiście terroryzm ma charakter globalny i w związku z tym walka z nim jest ponadnarodowa. Raczej nie ma co do tego wątpliwości. Były testy trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGałażewski">Chcę jednak zwrócić uwagę, szczególnie członkom Komisji, że badania pomocniczości odbywają się na wielu poziomach. Już sama Komisja przysyłając dokumenty, zawiera w nich klauzulę badania pomocniczości. Komisja sama więc bada, czy według niej zasada pomocniczości i proporcjonalności została zachowana. To oczywiście ułatwia później dalszą pracę. Potem bada BAS i rząd. My, mając do dyspozycji de facto trzy opinie: rządową, BAS i Komisji, możemy, w przypadku kiedy są zgodne, dość łatwo podjąć decyzję. W przypadku gdyby były różne, to wtedy byłoby oczywiście duże zadanie po naszej stronie i problem byłby badany.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejGałażewski">Niemniej, skoro już zabrałem głos w tej sprawie, to chcę powiedzieć kilka słów na temat meritum. Jest pewien problem z walką z terroryzmem, mianowicie działania podjęte przeciwko terrorystom powodują, że coraz bardziej różnego rodzaju służby wchodzą w naszą prywatność. Podsłuchy rozmów stają się powszechne, przechowywanie danych z rozmów – coraz dłuższe. Tu widać, że inwigilacja internetu będzie coraz głębsza, bo jak złapać terrorystę, nie szukając po wszystkich. Trudności z przewozami, szczególnie samolotowymi, każdy, kto nawet na liniach krajowych podróżuje, ma na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejGałażewski">Część z tych utrudnień to takie, które de facto nie obniżają aktywności terrorystycznej. Czasami uodporniają terrorystów. Ale głównie utrudnienia skierowane są przeciwko zwykłym obywatelom. Jak się raz wejdzie w taką ścieżkę, to szczególnie służby mają tendencję, że nie potrafią z niej wyjść. W związku z tym dyskusja na ten temat jest ważna. Może dzisiaj to nie jest temat na taką dyskusję, ale wydaje mi się, że w Polsce problem jest szczególnie bagatelizowany. Jest podkreślany w państwach demokratycznych, gdzie jednak służby w sposób historyczny bardziej podlegają konkretnej ocenie, a u nas jakoś jeszcze z tych czasów komunizmu nie możemy wyjść. Uważamy, że krytyka działania służb jest tematu tabu. To tak przy okazji. Wydaje mi się, że do tego tematu powinniśmy wrócić, dlatego że jest on trudny, gdzie jest ta granica inwigilacji zwykłego obywatela, żeby znaleźć wśród milionów terrorystę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszIwiński">W nawiązaniu do tego, o czym mówił pan poseł Andrzej Gałażewski, chcę się najpierw nie zgodzić z tezą, że w Polsce ze względu na przeszłość podchodzimy do służb bardzo różowo, bo indywidualistyczny charakter naszego społeczeństwa i historia, akurat niezależnie od tego, jaki system w Polsce panował, powodowały, że służby zawsze były krytykowane, tylko bardziej lub mniej publicznie. Nie o tym jednak rozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszIwiński">Natomiast chcę poruszyć ten aspekt, na którym przewodniczący Andrzej Gałażewski skończył. Tak naprawdę ten punkt nie jest wyłącznie czy głównie związany z zasadą pomocniczości, bo wszyscy się zgadzamy, że kryteria pomocniczości odnoszą się wyłącznie do sieci, wobec których Wspólnota nie posiada kompetencji wyłącznej, a w sprawach ochrony antyterrorystycznej Wspólnota nie posiada kompetencji wyłącznej i pojawiają się różnice w postrzeganiu potrzeb stosowania takich czy innych środków, zwłaszcza w relacji obywatele danego państwa i władze danego państwa i później władze UE. Ale jak wskazuje doświadczenie po 11 września 2001 r., główne sprzeczności w tej mierze powstają w relacjach UE i zewnętrzni partnerzy, zwłaszcza Stany Zjednoczone. Pamiętam pierwszą debatę, w której ówcześni polscy deputowani, a jest tu kilku na sali, byli obserwatorami PE, a po 1 maja 2004 r. przez prawie trzy miesiące byli już parlamentarzystami. Pierwsza debata, w której Polacy mogli występować i kilku z nas występowało – mówię „kilku”, bo nie było chyba wtedy żadnej damy – dotyczyła właśnie kwestii granic przekazywania danych władzom USA odnośnie do pasażerów samolotów w skali, danych biometrycznych itd. W tej mierze trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest poważny spór między Wspólnotą jako całością a rządem w Waszyngtonie, który uważa, że znacznie większa pula tych danych powinna być przekazana. Wiele państw UE bez względu na to, czy są młodsze stażem, czy starsze, uważa, że to jest nadmierna ingerencja, że jednak jest naruszana zasada prywatności.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszIwiński">To jest taka droga, która nie ma końca. Pamiętamy, że przed kilkoma laty jeden podróżujący dżentelmen – terrorysta czy potencjalny terrorysta – miał w obcasie buta określone rzeczy. Od tego momentu wiele państw zastosowało na lotniskach zasadę, że trzeba zdejmować buty. Zwłaszcza rygorystycznie stosują to Francuzi i Rosjanie. Ciekawe, że właśnie Rosjanie. To też zależy od urządzeń, które dana służba ma na danym lotnisku.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszIwiński">Można to oczywiście traktować częściowo w kategoriach humorystycznych, częściowo w poważnych, ponieważ wyobraźnia potencjalnych terrorystów jest nieograniczona, więc nie wiem, co jeszcze kto będzie ściągał w trakcie podróży. Na razie ci, którzy mają rozruszniki są traktowani wyjątkowo. Świadomie poruszam to trochę w konwencji humorystycznej, natomiast rzecz jest poważna, na ile również Polska powinna wpływać na wspólne stanowisko UE w tej mierze, szczególnie w relacjach z USA, bo nikt już nigdy nie będzie w przyszłości, bez względu na to, czy będzie to faza spokoju lub niepokoju, tak wyczulony i uczulony na te sprawy jak rząd w Waszyngtonie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Dla porządku: w uzasadnieniu stanowiska rządu mamy w ocenie skutków regulacji, że może się okazać konieczne wprowadzenie zmian w kodeksie – nie powiedziano jakim, chyba karnym. I rzeczywiście, tym niemniej implementacja decyzji ramowej z uwagi na przyjętą definicję i przestępstwa o charakterze terrorystycznym – czytamy w uzasadnieniu – może skutkować koniecznością dokonania zmian w ustawodawstwie polskim. Czy na tym etapie stanowisko rządu nie może być bardziej zdecydowane, to znaczy konkretnie aplikacja dotycząca tego, czy będą te zmiany i w jakim charakterze? Bo rozumiem, że się zgadzamy, możemy dyskutować o meritum sprawy, ale chyba oczekiwalibyśmy jakiejś jednoznaczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AnnaZalewska">Pan poseł zapytał o to, o co i ja między innymi chciałam zapytać. Dodam tylko, że rzeczywiście w uzasadnieniu stanowiska rządu z jednej strony czytamy, że właściwie nie trzeba tego prawa zmieniać. Szukamy w zapisach naszego ustawodawstwa możliwości interpretacji tych zapisów, a później jest sugestia, że ewentualnie będzie konieczne wprowadzenie tychże zmian w Kodeksie karnym. Jest tam zapisane, że w Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AnnaZalewska">Natomiast mam też inne pytanie. Oczywiście nie będziemy zmieniać stanowiska rządu, ale mam pytanie do przedstawiciela rządu dotyczące skutków gospodarczych i oceny skutków finansowych. Proszę powiedzieć, czy ocena skutków finansowych to jest rzeczywiście brak skutków? Nie wyobrażam sobie, żeby zabezpieczenie i przygotowanie ekspertów, o których również państwo piszą, że to są wyspecjalizowani eksperci, nie kosztowało. Podejrzewam, że jak ma kosztować 200 tys. zł, to dla was jest to brak skutków. Chyba że są na razie nie do oszacowania. To jasne.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AnnaZalewska">Proszę zauważyć, że piszemy przy ocenie skutków społecznych – wzrost bezpieczeństwa obywateli. Aż się prosi, żeby przy ocenie skutków gospodarczych napisać to samo, bo terroryzm dotyka również sfery gospodarczej. Ale to tylko i wyłącznie sugestia. Natomiast na te dwa wcześniejsze pytania moje i pana posła bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos? Myślę, że to stanowisko rządu, w którym rząd stwierdza, że nie będzie skutków gospodarczych i finansowych, wynika z faktu, że akurat w samym rządzie, w Ministerstwie Sprawiedliwości nie będzie takich skutków w związku z decyzją ramową, natomiast wdrożenie konkretnych przepisów zarówno w Kodeksie, jak i w innego rodzaju przepisach zobowiązujących na przykład konkretne służby do wykonania tych zadań, które wynikają z implementacji postanowień decyzji ramowej do polskiego prawa, to będzie nosiło skutki. Nie wyobrażam sobie, żeby na przykład monitoring internetu odbywał się bez ponoszenia kosztów. Badanie, czy ktoś nawołuje do terroryzmu, nie odbywa się przez obserwowanie sceny, ale również przez konkretne badanie przesiewowe.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejGrzyb">Dla mnie najbardziej interesującym aspektem jest sprawa poruszona przez panów wiceprzewodniczących, która zawsze się pojawia w momencie, kiedy się wprowadza nowe środki związane ze zwalczaniem terroryzmu, a które jednocześnie są w pewnym konflikcie z naszym poczuciem, jaki jest zakres ograniczenia swobód obywatelski. To jest problem, który zawsze się pojawia, aczkolwiek ten aspekt nie jest przedmiotem naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejGrzyb">I drugi aspekt związany jest z tym, w jaki sposób technicznie wypełnimy decyzję ramową? Czy ewentualnie poprzez zmianę Kodeksu karnego? Na ile jesteśmy przygotowani do wypełnienia tych funkcji? Jakie środki techniczne i finansowe będą konieczne do wykonania tych zadań? Ale oczywiście ta sprawa też nie jest przedmiotem naszego dzisiejszego posiedzenia i wymagałaby, ze względu na jej charakter, innego trybu takiego posiedzenia i być może nawet nie w tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AndrzejGrzyb">Proszę pana ministra o ustosunkowanie się do zadanych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ŁukaszRędziniak">Pozwolę sobie odpowiedzieć na zadane mi przez państwa pytania. Pierwsza kwestia dotyczy zmian ustawowych. Przyznam się, że też mieliśmy z tym kłopot. Zastanawialiśmy się, jak to adekwatnie sprecyzować w instrukcji, z tego względu, że znajdujemy się dopiero na początku dyskusji i rozmów na szczeblu unijnym, które wyłonią ostateczny tekst tej decyzji ramowej. Dlatego na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie stwierdzić precyzyjnie, które przepisy powinny być zmienione.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ŁukaszRędziniak">Zwracam uwagę Komisji, że aktualnie te zachowania, o których była mowa, czy to nawoływanie publiczne, czy szerzenie propagandy, czy rekrutacja – są generalnie przewidziane w polskim prawie karnym, gdyż na przykład art. 255 Kodeksu karnego to jest odpowiedzialność karna za publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa, nie precyzując, o jakie chodzi. W związku z tym niezależnie od tego, czy to jest nienawiść rasowa czy terroryzm, to jeden i drugi typ przestępstwa podpada pod art. 255 kk.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ŁukaszRędziniak">Natomiast, jeśli chodzi o kwestię nawoływania czy zachęcania, to tu już moglibyśmy mieć bardzo przyjemną dyskusję graniczącą z zasadami prawa karnego i teorią, bo tu chodzi o formy stadialne przestępstwa: czy mówimy o usiłowaniu, podżeganiu, pomocnictwie – to wszystko również jest przewidziane w części ogólnej kk. Również posiadamy w art. 115 w słowniczku par. 20 kk definicję przestępstwa o charakterze terrorystycznym, które tutaj przewiduje już pewne zjawiska. Tym niemniej z ostrożności po dyskusji w MS postanowiliśmy zaznaczyć, że być może konieczne będą zmiany w kk, bo zobaczymy na końcu, w jaki sposób te przestępstwa zostaną stypizowane, to znaczy, jak dokładnie będą te nawoływania i podżegania opisane. Być może będzie konieczna zmiana, ale być może wystarczą przepisy istniejące już obecnie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ŁukaszRędziniak">Jeśli chodzi natomiast o kwestię kosztów, nie przewidujemy, by z wdrożeniem tej decyzji ramowej były związane koszty, gdyż obecnie te przestępstwa co do zasady są karane wedle porządku prawnego Rzeczypospolitej i organy ścigania się tym zajmują. Gdyby doszła jakaś nowa szczególna forma, która by wymagała jakiegoś dodatkowego przestrzegania, jak pan przewodniczący podał przykład komputerowy, to być może służby będą musiały zwiększyć swoje działanie i nakład pracy. Tym niemniej już na dzień dzisiejszy adekwatne służby posiadają ekspertów zajmujących się cyberprzestępczością czy zwalczaniem terroryzmu. Tak że uważamy, że jakichś specjalnych kosztów nie będzie. Koszty będą tak jak zawsze, jak pan przewodniczący zaznaczył, związane z wdrażaniem każdego nowego aktu prawnego, każdej nowej decyzji ramowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JarosławPięta">Chcę się odnieść do jednej kwestii. Zgadzam się z wypowiedziami wiceprzewodniczących, które można skonkludować bardzo prosto, że chodzi o ograniczenie swobód. Ale nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, bo mówimy o Kodeksie karnym, w zasadzie o przestępstwach, które są już określone, ale dla mnie to ograniczenie swobód wiązałoby się raczej z Kodeksem postępowania karnego, a nie z kk. Czy tu są przygotowywane jakieś zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">Chcę zwrócić uwagę na dwa aspekty: nie wiem, czy rząd nie ma innej informacji, ale wydaje mi się, że proces legislacyjny związany z decyzją ramową nie został jeszcze zakończony. Są więc jeszcze możliwe korekty samej treści decyzji ramowej. Po drugie, wypełnienie decyzji ramowej to są środki, których użyje kraj członkowski, więc sposób wykonania decyzji ramowej pozostaje w gestii kraju członkowskiego. Wydaje mi się, że te dwa zastrzeżenia są tu istotne z punktu widzenia tej oceny, którą dzisiaj prowadzimy. Nie jesteśmy do niczego wprost zobligowani. Jesteśmy zobligowani tylko do wypełnienia postanowień, a w jaki sposób je wykonamy, to już jest zupełnie inna sprawa. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ŁukaszRędziniak">Pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. Na dzień dzisiejszy na pewno nie są przewidywane żadne zmiany w kpk, gdyż ta decyzja ramowa nie przewiduje innego, nowego postępowania czy zwalczania, czy metod działania. Ona przewiduje nową typizację, nowe formy zjawiskowe przestępstw, które zostaną dodane. Natomiast pozwolę sobie na komentarz ogólny, że zgodnie z zasadami, które są zawarte w Karcie Praw Podstawowych UE żaden z przepisów tej decyzji ramowej nie może być interpretowany jako zmierzający do zmniejszenia lub ograniczenia wolności obywatelskiej. W związku z tym sprawy, które państwo podnieśliście, są bardzo ważne. To wynika z takiej, a nie innej praktyki przeciwdziałania tym przestępstwom, również terroryzmowi. Wszyscy niestety jesteśmy narażeni na działania zwiększonego bezpieczeństwa, tym niemniej pamiętajmy, że ta decyzja ramowa nie pozostaje uchwalona czy przyjęta w oderwaniu, tylko będzie spójna z całym porządkiem UE, również z tym dotyczącym zachowania i poszanowania istniejących praw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGrzyb">Jak sądzę, wyczerpaliśmy wszystkie uwagi, pytania i swoje opinie w tej sprawie. Chcę zaproponować opinię następującej treści: „1. Komisja do Spraw Unii Europejskiej uznaje projekt decyzji ramowej zmieniający decyzję ramową nr 475 z 2002 r. w sprawie zwalczania terroryzmu, COM 650, za zgodny z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejGrzyb">2. Nie zgłasza uwag do projektu decyzji, o której mowa w pkt. 1 oraz do odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu”.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejGrzyb">Czy są inne uwagi? Nie słyszę uwag do przedłożonego projektu opinii. Poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#AndrzejGrzyb">Kto jest za przyjęciem opinii w zaproponowanym brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#AndrzejGrzyb">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie, 19 głosami, postanowiła przyjąć opinię w sprawie testu subsydiarności odnoszącą się do decyzji ramowej, o której mówiliśmy wcześniej. Dziękuję panu ministrowi i panom reprezentującym BAS na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do kolejnego pkt. porządku obrad. Jest to rozpatrywana w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 21 i 22 stycznia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd w tej sprawie reprezentuje sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Kazimierz Plocke.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#AndrzejGrzyb">Mamy jeden problem. Pomimo tego że wczoraj odbyło się posiedzenie Komitetu Europejskiego Rady Ministrów, to ze względu na zastrzeżenia, które się pojawiły w trakcie posiedzenia, nie mamy dzisiaj dokumentu pisemnego. W związku z tym, zważywszy na sprawy, które będą rozpatrywane, postanowiłem, że jednak utrzymamy ten punkt porządku obrad, natomiast Komisja po prostu nie wyrazi w tej sprawie opinii, tylko przyjmie do wiadomości stanowisko, które rząd ma zamiar zaprezentować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzPlocke">Chcę poinformować, że w dniach 21 i 22 stycznia 2008 r. odbędzie się posiedzenie Rady Ministrów, w trakcie którego będzie rozpatrywanych siedem aktów prawnych. Wobec tych aktów prawnych nie jest przewidywana dyskusja. Dotyczą one następujących kwestii:</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzPlocke">Po pierwsze, jest to projekt rozporządzenia Rady nakładającego ostateczne cło antydumpingowe i stanowiącego o ostatecznym pobraniu tymczasowego cła antydumpingowego nałożonego na przywóz dihydromyrcenolu pochodzącego z Indii (COM(2007) 834).</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KazimierzPlocke">Drugi to projekt rozporządzenia Rady uchylającego cło antydumpingowe na przywóz żelazomolibdenu pochodzącego z Chińskiej Republiki Ludowej oraz kończącego postępowanie w odniesieniu do takiego przywozu w następstwie postępowania przeglądowego przeprowadzonego zgodnie z art. 11 ust. 3 rozporządzenia Rady (WE) nr 384/96 (COM(2007) 835).</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KazimierzPlocke">Trzeci akt normatywny to decyzja Rady dotycząca stanowiska Wspólnoty w ramach Międzynarodowej Rady ds. Kakao w sprawie przedłużenia okresu obowiązywania międzynarodowego porozumienia w sprawie kakao z 2001 r. (COM(2007) 499).</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KazimierzPlocke">Czwarty to projekt rozporządzenia PE i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1059/2003 w sprawie ustalenia wspólnej klasyfikacji jednostek terytorialnych do celów statystycznych (NUTS) w związku z przystąpieniem Republiki Bułgarii i Rumunii do Unii Europejskiej (COM(2006) 095).</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KazimierzPlocke">Piąty to projekt rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego wspólne ramy dla rejestrów przedsiębiorstw do celów statystycznych i uchylającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 2186/93 (COM(2005) 112).</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KazimierzPlocke">Szósty to projekt rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego Europejski Instytut Innowacji i Technologii (COM(2006) 604).</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KazimierzPlocke">Siódmy to projekt rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego nową klasyfikację statystyczną produktów według działalności (CPA) i uchylającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 3696/93 (COM(2006) 655).</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#KazimierzPlocke">Chcę poinformować, zresztą pan przewodniczący już to uczynił, że wobec tych projektów zakończono procedury na poziomie prac rządowych i oczywiście niektóre projekty już uzyskały pozytywną opinię Komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#KazimierzPlocke">To była pierwsza część aktów prawnych, wobec których nie będzie prowadzona dyskusja w trakcie posiedzenia Rady Ministrów, natomiast są dwa projekty, wobec których będzie prowadzona dyskusja. Dotyczy to wniosku Komisji Europejskiej w sprawie wypowiedzenia protokołu ustalającego wielkość dopuszczalnych połowów i rekompensatę finansową do umowy partnerskiej w sprawie połowów pomiędzy WE a Islamską Republiką Mauretańską. Chcę poinformować, że w grudniu ubiegłego roku w trakcie posiedzenia Rady Ministrów Komisja Europejska zgłosiła zamiar wypowiedzenia tego protokołu. Dziesięć państw zgłosiło sprzeciw wobec tej propozycji, w związku z tym informuję, że rząd również zgłosi sprzeciw do tej propozycji w sprawie wypowiedzenia, dlatego że od 2008 r. Polska zamierza przystąpić do połowu ryb pelagicznych, zwłaszcza makreli, sardelli i ostroboka, w ramach porozumienia pomiędzy UE a Islamską Republiką Mauretanii.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#KazimierzPlocke">Drugi akt prawny dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 1782/2003 ustanawiające wspólne zasady dla systemu wsparcia bezpośredniego w ramach Wspólnej Polityki Rolnej i ustanawiające określone systemy wsparcia dla rolników oraz rozporządzenie nr 1698/2005 w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rozwoju na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Chodzi o zasadę współzależności.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#KazimierzPlocke">Chcę poinformować Komisję, że pierwotne stanowisko rządu polskiego było takie, żeby w pakiecie A – środowisko i system Identyfikacji Rejestracji Zwierząt – obowiązywało od roku 2009, w pakiecie B – dotyczącym bezpieczeństwa żywności – od roku 2011 i w pakiecie C – dotyczącym dobrostanu zwierząt – od roku 2013. To stanowisko Polski popierało także dziesięć innych państw UE.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#KazimierzPlocke">Natomiast prezydencja i Komisja Europejska zaproponowały następujące rozwiązania: pakiet A dotyczący środowiska i Identyfikacji Rejestracji Zwierząt obowiązywałby od roku 2009, a pakiety B i C – od roku 2011.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#KazimierzPlocke">Po dzisiejszych rozmowach i konsultacjach z panią komisarz ds. rolnictwa stanowisko rządu zostało zmodyfikowane. Negocjacje prowadził pan minister Marek Sawicki. Zaproponowano rozwiązania, które będą stanowiskiem rządu prezentowanym w trakcie posiedzenia w przyszłym tygodniu. Dla pakietu A – rok 2009, dla pakietu B – rok 2011 i dla pakietu C – rok 2012. To tyle, jeśli chodzi o szczegóły dotyczące wydania opinii rządu do projektów normatywnych, które będą rozpatrywane. Proszę Komisję o przyjęcie i wyrażenie pozytywnej opinii dla tych projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Jak rozumiem, ta zmiana spowodowała, że nie otrzymaliśmy na czas dokumentów pisemnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzPlocke">Tak. Negocjacje trwają i będą jeszcze trwały pewnie do poniedziałku, a ponieważ jest to korzystna propozycja dla Polski, w związku z tym uznaliśmy za stosowne, by te negocjacje przeprowadzić tak, by były skuteczne i korzystne dla polskich rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">W dokumentach znowu się pojawi, że jest zastrzeżenie parlamentarne, mimo że ono wynika tylko i wyłącznie z formalnego powodu. Ale mamy taki stan, jaki mamy. Myślę, że to, co pan minister tu przekazał, jest istotne z punktu widzenia zasady cross-compliance. Czy państwo posłowie mają pytania w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WojciechPomajda">Oczywiście te wszystkie akty prawne, które pan minister omówił, nie mają większego znaczenia dla funkcjonowania naszego rolnictwa, natomiast kluczowe znaczenie na najbliższe lata i przyszłość rolnictwa ma zasada cross-compliance, a przede wszystkim na obowiązki czy dodatkowe warunki, jakie będą musieli spełnić nasi rolnicy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WojciechPomajda">Mam osobiście wątpliwość, czy możemy dzisiaj wyrazić jakąkolwiek opinię na temat tego punktu, który pan minister przedstawił, dlatego że tak naprawdę nie wiemy, jaki będzie stan ostateczny tych negocjacji. Rozumiem, że są jakieś przekazy z bezpośrednich rozmów pana ministra Marka Sawickiego, że coś się zmienia, że inne daty wchodzą w grę, inne będą momenty wejścia w życie poszczególnych pakietów cross-compliance, natomiast wydaje mi się niewystarczająca sama formuła, tylko ze względów formalnych, ponieważ nie mamy dokumentu pisemnego, nie wyrażamy opinii. Brak opinii ze strony Komisji przede wszystkim jest uwarunkowany tym, że nie mamy ostatecznego stanowiska naszego rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGrzyb">Gdyby był dokument pisemny, to byłoby to ostateczne stanowisko rządu, które rząd zamierza zająć podczas posiedzenia Rady ds. Rybołówstwa i Rolnictwa. Ponieważ nie mamy dokumentu pisemnego, a istotnie zmieniły się propozycje ze strony polskiego rządu, w związku z tym Komisja nie wyrazi swojej opinii, bo nie może tego zrobić przede wszystkim ze względów formalnych. Czy pan minister chce się ustosunkować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzPlocke">Tak. Chcę tylko dodać, że stanowisko rządu zostało zaprezentowane i takie będzie przyjęte, jak sądzę, przez większość państw UE. Z naszego punktu widzenia jest ono korzystne, co jeszcze raz powtarzam. Niemniej jednak rozumiem, że o wyrażeniu lub niewyrażeniu opinii przez Komisję decydują względy formalne. Chcę przypomnieć, że te negocjacje mają charakter permanentny i na dzisiaj takie stanowisko będzie prezentowane, jak państwu przedstawiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechPomajda">Ale czy my mamy deadline na zakończenie negocjacji, że 20 i 21 stycznia jest posiedzenie Rady Ministrów i wtedy musi zostać sformułowane ostateczne stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzPlocke">Stanowisko jest dzisiaj i ja je zaprezentowałem. Z tego, co przekazywał pan minister Marek Sawicki, będzie poparte przez większość krajów UE. A decyzja będzie podjęta formalnie w dniach 21 i 22 stycznia br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, że nie ma więcej pytań. Czy ktoś z państwa posłów chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Stwierdzam zatem, że Komisja wysłuchała informacji i przyjęła ją do wiadomości. To jest jedyna konkluzja, którą możemy wyrazić na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt. V. Jest to informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 22 stycznia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd w tej sprawie reprezentuje pani minister Katarzyna Zajdel-Kurowska. Materiał pisemny otrzymaliśmy z adnotacją, że nie będą rozpatrywane żadne akty prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KatarzynaZajdelKurowska">Tak, na tym posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych, które odbędzie się w najbliższy wtorek, 22 stycznia, nie są przewidywane do rozpatrzenia żadne akty prawne, ale pomyślałam, że przy okazji przedstawię państwu agendę tego spotkania. Może to będzie dla państwa interesujące. Posiedzenie ECOFIN jest posiedzeniem ważnym, aczkolwiek to styczniowe jest dosyć lekkie w agendzie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#KatarzynaZajdelKurowska">Tak więc korzystając z okazji, chcę państwu przedstawić agendę, czyli o czym będą dyskutować ministrowie finansów. Otóż będą się zajmować prezentacją programu prezydencji słoweńskiej. Jest to oczywiste – wchodzimy w nową prezydencję, więc na pierwszej Radzie Słowenia zaprezentuje swój program. Następnie, w związku z tym, że od 1 stycznia mamy dwa kolejne kraje, które przystąpiły do strefy euro, będzie informacja na temat wprowadzenia euro właśnie na Cyprze i na Malcie.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KatarzynaZajdelKurowska">Będziemy też dyskutować na temat przygotowania Rady Europejskiej, która odbędzie się 13 i 14 marca. W zakresie spraw, które mają dłuższą historię, będzie przegląd rynku wewnętrznego i przyjęcie konkluzji, jak również debata orientacyjna do programu Key Issues Paper i przyjęcie konkluzji do tematu dotyczącego usług finansowych, a w zasadzie wprowadzenia jednolitego obszaru płatności w euro.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#KatarzynaZajdelKurowska">Tym się zajmą ministrowie finansów na tym posiedzeniu Rady. Nie są przewidziane do rozpatrzenia żadne projekty aktów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy są jakieś pytania do pani minister? Nie słyszę. Stwierdzam więc, że Komisja przyjęła bez uwag stanowisko rządu, które rząd zamierza zaprezentować na najbliższym posiedzeniu Rady ECOFIN.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt. VI. Jest to rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie stanowiska, jakie ma przyjąć Wspólnota w ramach Rady Stowarzyszenia utworzonej Układem eurośródziemnomorskim ustanawiającym stowarzyszenie między Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi z jednej strony, a Republiką Tunezyjską z drugiej strony, w celu przyjęcia przepisów dotyczących koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (COM(2007) 788 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd reprezentuje w tej sprawie podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pani Agnieszka Chłoń-Domińczak. Proszę o zaprezentowanie stanowiska, jakie rząd zamierza zająć w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Projekt stanowiska rządu w tej sprawie zakłada poparcie projektowanej regulacji na obecnym etapie prac, z zastrzeżeniem możliwości zmiany stanowiska w toku dalszych prac. Czego sprawa dotyczy? W ramach umowy stowarzyszeniowej z Tunezją planowane jest rozszerzenie zakresu koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego dotyczące Tunezji w porównaniu z tym, jak wygląda ta koordynacja w przypadku państw trzecich. To rozszerzenie jest mniejsze w swoim zakresie niż typowy zakres koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego, jakie mamy w przypadku krajów członkowskich. Obejmuje ono tak naprawdę dwie rzeczy. Po pierwsze, możliwość transferu świadczeń emerytalnych do Tunezji, czyli krótko mówiąc, nasz Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie przekazywał świadczenia na konta emerytów w Tunezji. Drugi element dotyczy możliwości wypłaty świadczeń rodzinnych obywatelom Tunezji, którzy wraz z rodzinami mieszkają w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Skutki, jakie ta regulacja może przynieść: w zakresie prawnym projekt ten nie wywołuje żadnych skutków. Możemy ewentualnie rozważyć zawężenie warunków przyznawania świadczeń rodzinnych dla cudzoziemców zamieszkałych w Polsce po to, żeby zakres podmiotowy nie został nadmiernie rozszerzony. Obecnie w ustawie o świadczeniach rodzinnych jest on dosyć szeroki.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Skutki społeczne – możemy oczekiwać, że większa liczba osób – obywateli Tunezji – będzie uprawniona do otrzymywania świadczeń rodzinnych w Polsce, co może spowodować pewne skutki finansowe związane z wypłatą świadczeń rodzinnych. Według analizy jest to kwota około 200 tys. zł rocznie. W rodzinach, które po podpisaniu miałyby ewentualnie prawo do takich świadczeń, jest w sumie około 135 dzieci. Dodatkowe skutki mogą być związane z tym, że transfer świadczenia z zagranicy związany jest z kosztem pokrycia transferu bankowego za granicę. Trudno jest nam ocenić skalę tego zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Biorąc pod uwagę powyższe, proponujemy pozytywnie zaopiniować projekt wniosku, z tym zastrzeżeniem, o którym wspomniałam na początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGrzyb">Posłami koreferentami były panie poseł Stanisława Prządka i Danuta Jazłowiecka. Pani poseł Stanisława Prządka wnosiła o przeprowadzenie dyskusji. Pani poseł Danuta Jazłowiecka nie zgłaszała uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławaPrządka">Prosiłam o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji, ponieważ rozszerzanie zakresu uregulowań spowodowało moje obawy. Jaki jest ten zakres, który rozszerza uprawnienia w przypadku przyjęcia tej decyzji? Druga kwestia, która zrodziła moje wątpliwości, częściowo już została w tej chwili przez panią minister wyjaśniona. Dotyczyła takiej sytuacji i takiego pytania skierowanego pod adresem rządu, jakie ograniczenia zawężające kryteria przyznawania świadczeń rodzinnych przewiduje rząd w perspektywie przyjęcia tej decyzji? To jest jedno pytanie zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławaPrządka">Kolejna kwestia: nasze polskie świadczenia rodzinne są bezskładkowe i finansowane z budżetu państwa, natomiast w materiale mamy podane, że w Republice Tunezji świadczenia rodzinne są finansowane ze składek pracowników i pracodawców. Na tle tych różnic chcę zapytać, jakie konsekwencje w perspektywie dla budżetu może spowodować przyjęcie omawianej regulacji i czy rząd przeprowadzał jakieś szacunkowe, wstępne na ten temat analizy? Jeśli tak, to proszę nas zorientować, jakie zwiększenie liczby obywateli Republiki Tunezji może tutaj wchodzić w grę, tych, którzy będą uprawnieni do świadczeń socjalnych. Takie pytania kierowały moją sugestią, żeby ten problem omówić dzisiaj na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaZalewska">Mam też sugestię i pytanie, dlatego że mówimy o zmianach dotyczących legalnie zatrudnionych, a czytamy w dokumencie, że niemożliwe jest oszacowanie. Uważam, że wręcz nie wypada używać takiego zdania, ponieważ jeżeli są to osoby legalnie pracujące, to w państwie prawa, skutecznie dbającym o interesy swoich obywateli, ci ludzie są policzalni. A jeżeli są policzalni, to wydaje mi się, że bardzo prosty rachunek do tego, żeby pokazać, jakie to będzie miało skutki finansowe. I chcę zapytać, czy w budżecie na 2008 r. są przygotowane pieniądze na taką ewentualność, czy też będziemy musieli szukać ich w budżecie i robić jakieś przesunięcia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. Proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Może wyjaśnię po pierwsze, jakie zawężenie. Obecnie świadczenia rodzinne w Polsce przyznawane są osobom, które mają prawo legalnego zamieszkania wynikającego z różnych tytułów. Nie jest tak, że jest podjęta decyzja, że takie ograniczenie zostanie wprowadzone, natomiast jeżeliby taka decyzja została podjęta, dotyczyłoby to ograniczenia tytułów legalnego zamieszkania, które powoduje powstawanie prawa do świadczeń rodzinnych. Nie każdy tytuł legalnego zamieszkania automatycznie oznaczałby uzyskanie prawa do świadczeń. I tu o takie zawężenie chodzi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Jaki zakres, to wspominałam. Takie podliczenie zostało dokonane w przypadku świadczeń rodzinnych, które stanowią największą kwotę zwiększenia wydatków z tego tytułu. Dotyczy to 135 dzieci na kwotę świadczeń rodzinnych szacowanych rocznie na 200 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AnnaZalewska">Ja mówię o akapicie powyżej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Jeśli chodzi o akapit powyżej, to nie dotyczy osób legalnie zatrudnianych, tylko osób, które mają prawo do emerytury i renty już teraz wypłacanych. Jeżeli emeryt lub rencista ma prawo do emerytury, które wynika z obecnie istniejącego prawa polskiego, i będzie zamieszkiwał w Tunezji, to rozszerzenie daje obowiązek naszej instytucji ubezpieczenia społecznego przekazania fizycznie transferu pieniędzy na rachunek bankowy w Tunezji. Krótko mówiąc, koszty, które związane są z wprowadzeniem tej regulacji, dotyczą tego, że jeżeli taki emeryt zamieszkuje w Tunezji, trzeba będzie mu przelać te pieniądze na konto i zapłacić koszt międzynarodowego przelewu bankowego. Po prostu trudno nam jest oszacować, ilu emerytów mających prawo do emerytury w Polsce zamieszkuje i będzie zamieszkiwało w Tunezji. Na razie nie ma żadnego. Więc na razie tych kosztów nie ma i trudno nam oszacować skalę zjawiska, ilu emerytów chciałoby zamieszkać w Tunezji. Ale te koszty nie będą duże, bo to nie są nowo przyznawane świadczenia. To jest tylko kwestia pokrycia większych kosztów przelewu bankowego. I tylko to. Dlatego te koszty generalnie nie powinny być duże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGrzyb">Jak widzę, wszyscy jesteśmy przekonani, że tak będzie, choć prawdę mówiąc, bardziej niż Tunezja interesuje nas na przykład Kazachstan, ponieważ wiele osób przemieściło się do Polski, a ponadto jest wiele osób polskiego pochodzenia, które mają świadczenia socjalne i chciałyby do Polski przyjechać, ale niestety nie ma przepisów koordynujących między Kazachstanem a Polską. Czy w tej sprawie coś się dzieje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AgnieszkaChłońDomińczak">Pani dyrektor mi podpowiada, że mamy w planach zawarcie umowy dwustronnej między Polską a Kazachstanem, bo to w takim trybie może być realizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGrzyb">To jest wielki ból. Uważam, że wiele tu mówimy o Polonii, o tych osobach, które mają możliwość przesiedlenia się, a z drugiej strony nie ma podstawowego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejGrzyb">Czy jest sprzeciw ze strony państwa posłów wobec niezgłaszania uwag do tego projektu? Nie słyszę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji rady w sprawie stanowiska, jakie ma przyjąć Wspólnota w ramach Rady Stowarzyszenia utworzonej Układem eurośródziemnomorskim ustanawiającym stowarzyszenie między Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi z jednej strony, a Republiką Tunezyjską z drugiej strony, w celu przyjęcia przepisów dotyczących koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (COM(2007) 788 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt. VII. Jest to „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 3286/94 ustanawiające procedury wspólnotowe w zakresie wspólnej polityki handlowej w celu zapewnienia wykonania praw Wspólnoty zgodnie z zasadami handlu międzynarodowego, w szczególności tymi ustanowionymi pod auspicjami Światowej Organizacji Handlu (COM(2007) 796 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje w tej sprawie podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Marcin Korolec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarcinKorolec">Na wstępie chcę powiedzieć, że rząd popiera projekt rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 3286/94 ustanawiające procedury wspólnotowe w zakresie wspólnej polityki handlowej w celu zapewnienia wykonania praw Wspólnoty zgodnie z zasadami handlu międzynarodowego, w szczególności tymi ustanowionymi pod auspicjami Światowej Organizacji Handlu (COM(2007) 796 końcowy). Celem tego projektu rozporządzenia jest umożliwienie pojedynczemu przedsiębiorcy z obszaru UE, powołującemu się wyłącznie na umowy dwustronne, jakie Wspólnota zawarła, czy w przyszłości zawrze z krajami trzecimi, złożenia w ramach przedmiotowego rozporządzenia skargi do Komisji Europejskiej na bariery występujące w handlu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie barier w handlu istnieje możliwość wniesienia skargi na bariery zarówno przez stowarzyszenia przedsiębiorców, jak i przez pojedynczych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarcinKorolec">Dotychczas funkcjonujące rozporządzenie przewidywało możliwość składania skargi przez przedsiębiorcę pojedynczego jedynie wtedy, gdy występowały bariery, które zostały opisane w umowach wielostronnych. Na bariery, które mogły być znoszone umowami dwustronnymi, mogły się powoływać jedynie stowarzyszenia przedsiębiorców i to jest zasadniczy element tego projektu rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarcinKorolec">W chwili obecnej takich umów dwustronnych UE negocjuje siedem czy osiem. W szczególności chodzi o umowy o wolnym handlu. Szczegółowe informacje dotyczące procedur czy adresów, pod którymi te skargi można składać, przykłady przypadków, które miały miejsce w przeszłości, w których Komisja interweniowała, są umieszczone na naszej stronie internetowej w specjalnej broszurze.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MarcinKorolec">To powiedziawszy, zwracam się do Komisji o wyrażenie poparcia dla stanowiska rządu w sprawie projektu rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGrzyb">Posłami koreferentami w tej sprawie są pani poseł Danuta Jazłowiecka i pani poseł Nelli Rokita-Arnold. Czy pani poseł chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#NelliRokitaArnold">Po zapoznaniu się z dokumentacją nie widzę przeszkód, aby wyrazić pozytywną opinię w tej sprawie i poprzeć rząd. Pytanie jest, na ile te regulacje poprawią dostęp do rynku dla naszych eksporterów. Jak mówiono, wzrośnie też zatrudnienie we Wspólnocie i chcę wierzyć, że tak będzie. Poza tym wydaje mi się rozsądne, aby takie dwustronne porozumienia zawierane przez Wspólnotę były wprowadzane. Nie mam więc żadnych zastrzeżeń i wyrażam pozytywną opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do przedłożonego projektu stanowiska rządu? Nie słyszę. Stwierdzam zatem, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 3286/94 ustanawiające procedury wspólnotowe w zakresie wspólnej polityki handlowej w celu zapewnienia wykonania praw Wspólnoty zgodnie z zasadami handlu międzynarodowego, w szczególności tymi ustanowionymi pod auspicjami Światowej Organizacji Handlu (COM(2007) 796 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#AndrzejGrzyb">Na tym wyczerpaliśmy pkt VII. Pkt VIII to sprawy bieżące. Informuję, że najbliższe posiedzenie odbędzie się we wtorek 22 stycznia o godzinie 16.00 w sali nr 12, nie w kinowej jednak. Znowu jakaś zmiana. A kolejne posiedzenie jest planowane na 24 stycznia na godzinę 11.00, przy czym rozpatrujemy jeszcze, jeżeli oczywiście zostanie uzgodniony taki kompromisowy termin, jeszcze jedno posiedzenie dotyczące wniosku, który między innymi chciała zgłosić pani poseł Anna Zalewska. Proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AnnaZalewska">Chcę zgłosić wniosek i prośbę o to, żeby w jak najkrótszym z możliwych terminów można było zaprosić do nas minister rozwoju regionalnego. Państwo zdają sobie sprawę i pewnie też odbierają interwencje w swoich biurach poselskich, między innymi od samorządowców, którzy z niepokojem patrzą na wstrzymywanie prac, jeżeli chodzi o uruchamianie konkursów z poszczególnych priorytetów. Głęboki niepokój budzi również bawienie się kluczowymi listami indykatywnymi. Czas najwyższy, żebyśmy zwyczajnie wiedzieli, kto i w jakim trybie analizuje te listy indykatywne we wszystkich priorytetach, jak również jakie są pomysły pani minister rozwoju regionalnego na to, które utrzymać, które w trybie konkursowym mają się starać o pieniądze europejskie. Przypominam państwu, że z miesiąc temu mówiliśmy sobie, że będziemy monitorować te zdarzenia, tak aby za dwa, trzy lata nie mieć do siebie żalu, że nie potrafimy tych pieniędzy właściwie wykorzystywać, ewentualnie czekamy na ostatni rok, żeby rozpaczliwie szukać pomysłów na zrealizowanie różnego rodzaju pomysłów i projektów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGrzyb">W gronie prezydium ustaliliśmy, że na najbliższym posiedzeniu chcielibyśmy ustalić jeszcze jeden termin posiedzenia, może w godzinach późno popołudniowych, możliwe, że będziemy proponowali, żeby to była środa. Chcielibyśmy wówczas zaprosić panią minister w celu omówienia, jak wygląda aktualne stanowisko w tej sprawie ze strony rządu. Myślę, że to by wyczerpywało postulat, który pani poseł zasygnalizowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPiechociński">Mam wątpliwości natury formalnej, czy aby jest to przestrzeń dla naszej Komisji, bo tym bardzo wyraźnie zajmują się inne komisje. Jako parlamentarzyści indywidualnie mamy nie tylko prawo, ale i obowiązek pilnować tych spraw, ale w mojej ocenie inne komisje w tym obszarze podjęły już stosowne działania. Jest też kilka wystąpień w postaci interpelacji, jest wniosek, z tego co pamiętam, o debatę plenarną w tej sprawie. Rozumiem, że w wymiarze ludzkim czy poselskim powinniśmy być bardzo mocno zainteresowani, aby przynajmniej to, co dotyczy naszych okręgów i obszaru zainteresowań znać, ale pozostaje otwarte pytanie, czy to jest temat dla Komisji jako całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGrzyb">Akurat z praktyki, ale również ze stosownych przepisów dotyczących zakresu działania Komisji, to się mieści, tym bardziej że jesteśmy jeszcze przed decyzją w sprawie powołania podkomisji stałej, która zajmowałaby się tą sprawą. Taka podkomisja dotycząca monitorowania sposobu i tempa wykorzystania środków unijnych funkcjonowała w kadencji 2001 – 2005. Ponadto jest to sprawa, którą jesteśmy żywotnie zainteresowani. Nie przystąpiliśmy jeszcze do utworzenia tej podkomisji, ale sygnalizowaliśmy na początku, że inicjatywa w tej sprawie zostanie zgłoszona ze strony prezydium i chcemy to wykonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BogusławLiberadzki">Chciałbym poprzeć tę ideę oceny wykorzystania środków. Jesteśmy w fazie udzielania absolutorium Komisji i parlamentowi za rok 2006. Mamy sprawozdanie dotyczące stopnia wykorzystania pieniędzy za lata 2004 – 2006 w poszczególnych państwach członkowskich. Chcę powtórzyć bardzo wyraźnie, co już mówiłem: Fundusz Spójności – jesteśmy drugim państwem od dołu. Za nami jest tylko Malta. Fundusze strukturalne – jesteśmy piątym państwem od góry, czyli tu jest stosunkowo dobrze.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#BogusławLiberadzki">Dokonywano też oceny poszczególnych agend rządowych w Polsce w zakresie sprawności wypełniania swoich funkcji w wykorzystaniu pieniędzy. Na cztery agendy trzy są ocenione negatywnie. Jedna tylko jest oceniona z zastrzeżeniami. Nie ma oceny pozytywnej. Dlatego tym bardziej naprawdę jest o czym rozmawiać i będę zainteresowany naszym polskim stanowiskiem, i myślę, że nie tylko ja, ale cała nasza grupa polskich posłów w Komisji Kontroli Budżetowej, bo w roku 2009 będzie ocena efektywności wykorzystywania pieniędzy za lata 2007 – 2013 i decyzja, czy dalej utrzymać strukturę budżetu, czy dokonywać przesunięć. Może paść na przykład propozycja dokonywania przesunięć między państwami – z państw, które źle wykorzystują, do państw, które wysoce wykorzystują. A my mamy 50 proc. ogólnych środków przewidzianych dla państw nowych i 20 proc. ogólnounijnego udziału w funduszu strukturalnym. Są to więc bardzo duże pieniądze, jedyna szansa i duże zagrożenie. Tak że, panie przewodniczący, z bardzo dużym zainteresowaniem przyjmuję tę inicjatywę i bardzo chcę poprzeć panią poseł, bo ma pani 120 proc. racji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGrzyb">Oczywiście, że nie ograniczymy się tylko do istnień indykatywnych, bo byłby to bardzo wąski zakres zainteresowania. Jeśli zapraszamy ministra rozwoju regionalnego, to chcielibyśmy wiedzieć, co istotnie się dzieje w tej sprawie, a później prosić podkomisję, którą już powołamy, aby na bieżąco monitorowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZdzisławCzucha">Myślę, że w kontekście słów pana posła Bogusława Liberadzkiego słowa pani poseł Anny Zalewskiej są bardzo istotne. Myślę, że przed wysłuchaniem pani minister nie powinniśmy formułować takich słów jak „bawienie się listami indykatywnymi”. Myślę, że nie buduje to klimatu do współpracy i takie przesądzanie, że coś jest nie w porządku, jest przedwczesne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AnnaZalewska">Przepraszam za kolokwializm, ale zacytowałam media i wyborców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławaPrządka">Postaram się krótko. Nasza Komisja, wcześniej Europejska, obecnie do Spraw Unii Europejskiej, miała doświadczenie i ma bardzo dobrą praktykę. Pracowałam w podkomisji stałej do spraw wykorzystania środków unijnych. Myślę, że to, że prezydium zamierza taką podkomisję powołać, to jest bardzo dobry sygnał, dlatego że wiele sygnałów nieprawidłowości i obaw jest wśród tych, którzy są uprawnieni do korzystania ze środków unijnych. Dlatego kontrola ze strony naszej Komisji nad tym wykorzystaniem będzie dobrze służyła temu zadaniu i jestem usatysfakcjonowana faktem, że pan przewodniczący zasygnalizował, że taka podkomisja będzie powołana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JolantaHibner">Biorę udział w pracach Komitetu Monitorującego nad wykorzystaniem Funduszu Spójności ze stycznia 2008 r. i podsumowaniem lat 2006 i 2007. Mamy tak podsumowaną sprawę przez Komisję Europejską – to nie jest z prasy, tylko z informacji, jakie dostał Komitet Monitorujący – niezadowalające jest tempo realizacji projektu Funduszu Spójności: średni postęp rzeczowy – 42,6 proc, średni postęp finansowy – 40,5 proc. To dla państwa informacji. To są materiały, które dostajemy jako osoby, które biorą udział bezpośrednio w obserwacjach i w pracach Komitetu Monitorującego. Jeżeli jest to na poziomie 40 proc. i przez dwa lata praktycznie niewiele się ruszyło, bo po 4 – 6 proc. rocznie, to jest tu coś niepokojącego i powinniśmy zbadać, jakie były przyczyny, że nie wykorzystano tych środków, które powinny być do 2007 r. wykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, że się zgadzamy, również pan poseł Janusz Piechociński podzieli naszą opinię, że zważywszy na to, że Komisja do Spraw Unii Europejskiej stanowi dokładnie 10 proc. składu Sejmu, i zważywszy również na zakres kompetencji, nie musi ona oczywiście szczegółowo rozpatrywać projektów tytułami czy grupami wydatków, natomiast wydaje mi się, że to ogólne rozumienie, w jaki sposób ten mechanizm funkcjonuje, gdzie są generalne zapóźnienia, jak ewentualnie usunąć te przyczyny, jest ze wszech miar pożądane, żeby zostało rozpatrzone przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszPiechociński">Moje doświadczenie jest trochę inne, bo ja się właśnie zajmuję od szczegółu do ogółu. Jak śledzę tok tej dyskusji, jeśli ją dobrze rozumiem, to będzie to niestety dyskusja na bardzo ogólnym poziomie przerzucania się statystykami. Otóż, dopóki nie schodzimy do konkretnego zadania i nie sprawdzamy, na jakim etapie ono utknęło, to właściwie poza ogólnymi wnioskami, że, delikatnie mówiąc, idzie nie najlepiej, będziemy to przypisywać w zależności od przynależności klubowo-politycznej innej władzy, zapominając o tym, że proces pozyskania pieniędzy unijnych jest procesem wieloletnim. Najczęściej na tym etapie mamy różne przesilenia wewnątrz rządowe, a także w instytucjach, które bezpośrednio te środki wykorzystują. Jest to po prostu praca mało twórcza, tym bardziej że pozostałe komisje sejmowe, także w zakresie swoich kompetencji, dokonują w tym obszarze tego typu analiz. Mając to doświadczenie z zakresu infrastruktury i środowiska, dzieliłem się tylko swoimi wątpliwościami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejGrzyb">Myślę, że jednak wszyscy podzielamy ten pogląd, że z wykorzystaniem środków na poziomie regionalnym nie ma większych problemów, natomiast są problemy z pieniędzmi, które są bezpośrednio dysponowane w ramach programów operacyjnych z poziomu centralnego. Te problemy wynikają z różnych przyczyn. Zgadzam się w pełni, że częstokroć wynika to z faktu, że jakiś określony lobbing dla określonych tytułów inwestycyjnych był mocny, a okazało się, że w konsekwencji samo przedsięwzięcie nie było przygotowane. Mieliśmy też takie przykłady detaliczne, kiedy się okazało, że na przykład sprawy formalno-prawne związane z terenem nie były rozstrzygnięte, a projekt znajdował się w wykazie projektów do realizacji z funduszy europejskich. To była zasadnicza przeszkoda w jego wypełnieniu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejGrzyb">Czy są inne sprawy w sprawach bieżących? Nie słyszę. Stwierdzam, że wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia. Protokół zostanie sporządzony i będzie do wglądu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>