text_structure.xml 48 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Zdrowia na temat rządowego przedłożenia projektu ustawy o zmianie ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych oraz o zmianie niektórych ustaw. Tekst projektu ustawy państwo otrzymali w druku nr 3111 i zapewne się z nim zapoznali. Bardzo proszę przedstawicieli Ministra Zdrowia – witam pana ministra – o przedstawienie uzasadnienia do projektu tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekHaber">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, projekt ustawy o zmianie ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych oraz o zmianie niektórych ustaw jest efektem kilkuletnich obserwacji i wniosków wynikających z funkcjonowania obecnej ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym. Propozycje zawarte w nowelizacji są wynikiem wielu spotkań i dyskusji, które toczyły się pomiędzy przedstawicielami resortu – Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia, przedstawicielami gmin uzdrowiskowych oraz zakładów lecznictwa uzdrowiskowego. Są zarówno pewnego rodzaju kompromisem, który zostaje zaproponowany i wychodzą naprzeciwko oczekiwaniom środowiska, jak i doprowadzają do tego, że ta ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym będzie bardziej przystawać do życia i będzie bardziej nowoczesna.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekHaber">Proponowane zmiany dotyczą kilku podstawowych obszarów, między innymi funkcjonowania zakładów lecznictwa uzdrowiskowego, współpracy i współdziałania samorządu terytorialnego, zakładów lecznictwa uzdrowiskowego i uzdrowisk, a także porządkują system. Po pierwsze, w tym projekcie dochodzi do złagodzenia przepisów, które dotyczą powoływania lekarzy naczelnych uzdrowisk. To złagodzenie jest wynikiem obserwacji stanu, z jakim mamy dzisiaj do czynienia, a więc problemów z obsadzeniem stanowisk lekarzy naczelnych uzdrowisk. Zmiany prowadzą do złagodzenia wymagań stawianych lekarzom naczelnym uzdrowisk. Obecnie obowiązuje 10 lat stażu pracy w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego, ostre przepisy dotyczące wymagań w zakresie specjalizacji – balneologia i medycyna fizykalna i przede wszystkim zakaz zatrudnienia w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekHaber">W projekcie, który przedstawiamy, te przepisy zostają złagodzone. Wymóg stażu pracy zmniejszamy do 5 lat, a wymagania dotyczące specjalizacji są złagodzone – o to stanowisko będą mogły ubiegać się osoby, które nie mają tytułu specjalisty w wymienionych kierunkach, ale legitymują się tytułem specjalisty, zgodnie z kierunkami leczniczymi prowadzonymi w danym uzdrowisku oraz 10-letnim stażem pracy w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego. Będzie temu towarzyszyć warunek udokumentowanego rozpoczęcia specjalizacji w zakresie balneologii i medycyny fizykalnej. Ta zmiana ma spowodować to, że obecne wakaty zostaną zapełnione.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekHaber">Druga istotna zmiana dotyczy złagodzenia przepisów dotyczących sporządzania i uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla gmin uzdrowiskowych. Aktualne rozwiązania dotyczące gmin uzdrowiskowych – gmin, które uzyskały status uzdrowiska albo obszaru ochrony uzdrowiskowej – zobowiązywały w terminie do dwóch lat od wejścia w życie ustawy, czyli od 2005 r., do sporządzenia tego planu. Obecnie ten przepis staramy się złagodzić, a więc doprowadzić do tego, aby gmina miała obowiązek sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania terenu jedynie dla strefy A ochrony uzdrowiskowej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekHaber">Efektem postulatów środowiska, a także obserwacji sytuacji na rynku usług uzdrowiskowych, jest propozycja wprowadzenia nowego świadczenia rehabilitacji leczniczej. W tym świadczeniu upatrujemy szansy dla zakładów lecznictwa uzdrowiskowego. Poprzez rozwinięcie tych świadczeń, tego kierunku działania, chcemy wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu pacjentów i umożliwić realizację nowego świadczenia przez zakłady lecznictwa uzdrowiskowego.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekHaber">W projekcie doprecyzowano również kwestie dotyczące nazewnictwa. I tak, odeszliśmy od stosowania pojęcia „prewentorium”, które zastąpiliśmy pojęciami „sanatorium” lub „szpital uzdrowiskowy dla dzieci”. Został również zrealizowany postulat uznania za zakłady lecznictwa uzdrowiskowego również zakładów przyrodoleczniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekHaber">Istotną zmianą z punktu widzenia praktycznego i tego, co się dzieje w polskich uzdrowiskach, jest umożliwienie prowadzenia działalności także poza uzdrowiskiem. Dotyczy to szczególnego przypadku prowadzenia działalności uzdrowiskowej w podziemnych wyrobiskach górniczych. Na taką zmianę oczekują zakłady, które prowadzą taką działalność w wyrobiskach górniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekHaber">W omawianym projekcie dochodzi również do wykreślenia art. 64, zgodnie z którym Minister Zdrowia opiniował wykaz zakładów lecznictwa uzdrowiskowego prowadzonych w formie jednoosobowych spółek Skarbu Państwa, które nie mogą podlegać prywatyzacji. Wychodzimy z założenia, że kwestie dostępu do świadczeń lecznictwa uzdrowiskowego powinny być regulowane przez dostęp do świadczeń finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia, natomiast forma organizacyjno-prawna jest sprawą wtórną.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekHaber">Szereg zmian dotyczy wymagań, jakie muszą spełnić strefy ochrony uzdrowiskowej. Zmiany te dotyczą, między innymi: lokalizowania obiektów budowlanych w strefie A, wskaźników terenów zielonych i terenów biologicznie czynnych, które w poszczególnych strefach muszą się znaleźć – zmiany zmierzają w kierunku złagodzenia tych wymagań, uregulowane są również sprawy planowej gospodarki leśnej, głównie w zakresie strefy B ochrony uzdrowiskowej.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekHaber">Istotną zmianą jest wyłączenie spod rygorów ustawy – Prawo farmaceutyczne obrotu kopalinami leczniczymi i doprowadzenie do sytuacji, w której kopaliny nieprzetworzone nie będą musiały uzyskiwać pozwolenia na dopuszczenie do obrotu na podstawie procedury przewidzianej dla obrotu produktu leczniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarekHaber">Reasumując, zmiany, które są w tej propozycji zawarte, z jednej strony mają zabezpieczyć funkcjonowanie uzdrowisk i realizowanie przez nie funkcji leczniczej, która jest ich podstawowym zadaniem. Z drugiej strony wychodzą naprzeciw oczekiwaniu samorządów terytorialnych, aby ułatwić współistnienie tych funkcji, jakie ma spełniać gmina, samorząd, a także tych funkcji, jakie mają spełniać specjalne gminy, jakimi są gminy uzdrowiskowe, a więc uzdrowiskowych, leczniczych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo panu ministrowi, za przedstawienie istotnych założeń i zaproponowanych przepisów dotyczących zmian w ustawie o lecznictwie uzdrowiskowym. Rozumiem – pan minister nas o tym nie uprzedził – że te zmiany są zgodne z prawem europejskim, a pewne określone przedsięwzięcia nie wymagają notyfikacji w Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BolesławPiecha">W związku z uzasadnieniem przedstawionym przez pana ministra pytam, czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji. Niniejszym tę dyskusję otwieram.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BolesławPiecha">Jako że nie widzę chętnych, muszę sam rozpocząć dyskusję poprzez zadanie kilku szczegółowych pytań dotyczących nowelizacji ustawy. Wiemy, że to jest drugie podejście do nowelizacji tej ustawy, bo pierwszym był projekt poselski, który odesłaliśmy do powtórnego rozpatrzenia w podkomisji. Sądzę, że kolejnym ruchem będzie odesłanie również projektu rządowego do tej podkomisji, ale skoro rząd przesłał nam tę regulację, należy zadać kilka zasadniczych pytań. Wyjaśnień i odpowiedzi na te pytania oczekuję od pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BolesławPiecha">Pierwsze pytanie, według mnie najważniejsze, dotyczy art. 9. Otóż artykuł ten został zmieniony w ten sposób, że w sanatoriach nie realizuje się zaopatrzenia rzeczowego w trakcie leczenia sanatoryjnego. To znaczy, że nie przysługują żadne leki, opatrunki itd. W związku z tym pytam, na jakich zasadach będzie to realizowane. Czy ministerstwo twierdzi, że w sanatorium musi być osoba zdrowa i li tylko zdrowa i żadna osoba z jakimiś dolegliwościami w sanatorium znaleźć się nie może? A jeśli tak, to w jaki sposób będą realizowane świadczenia rzeczowe – czy na podstawie recepty? Kto tę receptę będzie wystawiać? Kto będzie kupować? Część leków i materiałów opatrunkowych nie jest łatwo dostępna na receptę. Część leków jest dostępna, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia, tylko dla lecznictwa zamkniętego, a przecież przewlekle chory korzysta zazwyczaj z różnych leków i powinien być leczony.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#BolesławPiecha">Drugie pytanie. Byłem na specjalnej konferencji w uzdrowisku Rymanów, która literalnie była poświęcona zmianom w zapisie art. 12, to znaczy realizacji obowiązku szkolnego dzieci w ramach sanatorium. Była to burzliwa dyskusja, głównie w środowisku dyrektorów uzdrowisk, a także i przedstawicieli nauczycieli i pedagogów, którzy w uzdrowiskach pracują. Wniosek płynący z tej konferencji – przypomnę, że zorganizował ją poseł Platformy Obywatelskiej, nie ja, który byłem tam tylko gościem – brzmiał całkiem inaczej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#BolesławPiecha">Ja rozumiem przerwę w edukacji z powodu choroby dziecka, ale musimy pamiętać, że turnusy leczenia uzdrowiskowego czy sanatoryjnego są zazwyczaj długie i trwają minimum 21, a na ogół 27–28 dni. Jest to więc miesiąc wyłączenia z obowiązku szkolnego. Jak dziecko, które z racji jakiegoś schorzenia jest kierowane do sanatorium, ma później ciężką, katorżniczą pracą nadrobić tę jednomiesięczną przerwę w nauce?</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#BolesławPiecha">Pozostają jeszcze do wyjaśnienia przepisy art. 24 i dalszych, dotyczące lekarza naczelnego uzdrowiska. Nie do końca podzielam zaproponowane rozwiązania. Być może staż pracy jest niewielki, ale państwo zaproponowali ustawowo temu lekarzowi 1,3 kwoty przeciętnego wynagrodzenia. Proszę zapalić kaganek i szukać. Nawet ci, którzy mają kwalifikacje, za 1,3 średniej krajowej nie pojawią się, żeby pełnić tak odpowiedzialne role. W związku z tym albo ten wskaźnik zniknie, albo rzeczywiście chcemy mieć w uzdrowiskach lekarzy naczelnych o słabszych kwalifikacjach, wręcz świeżo po specjalizacji. Uzdrowisko jest szpitalem, jest skomplikowanym organizmem i zarządzanie tą strukturą, gdzie leczy się wiele różnych chorób, wcale nie jest proste.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#BolesławPiecha">Muszę odnieść się do artykułów, które zaczynają definiować uzdrowisko i gminę uzdrowiskową w nieco odmienny sposób niż dotychczas. Okazuje się – nie wiem, czy pan minister to potwierdzi – że nie gmina, ale wydzielona część gminy i nie wiadomo, na jakich zasadach oparta na strefach A, B i C, ma status uzdrowiska, a reszta nie. Proszę powiedzieć, jak będą pobierane tak zwane opłaty uzdrowiskowe na ulicy Wiejskiej, gdzie nr 4 i 6 należą do uzdrowiska, a nr 8 i 9 już nie. Jak będą pobierane te opłaty? Pamiętam, że stara ustawa mówiła o gminie w granicach administracyjnych, a nie o obszarze wydzielonym. Jeżeli państwo w Ministerstwie Zdrowia z pomocą doskonałego ministra finansów potrafią to wyliczyć, to ja chciałbym usłyszeć, na jakich zasadach.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#BolesławPiecha">Na zakończenie to, co jest clou sprawy, a więc wszystko, co wiąże się z zarejestrowaniem, czyli wpisaniem uzdrowiska w odpowiednie rozporządzenie. Otóż warunków, żeby uzdrowisko czy gmina uzdrowiskowa została w taki rejestr wpisana jest wiele. Jednym z najistotniejszych jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Apeli o to, żeby wreszcie uporać się z planem zagospodarowania przestrzennego w całej Polsce pamiętam przynajmniej 100 w ciągu 10 lat, przy czym pamiętam też kilka nowelizacji, które ten proces odwlekały. Dzisiaj w zasadzie żąda się planu zagospodarowania przestrzennego tylko do strefy A. Gdybyśmy zobaczyli, jak ta strefa A jest opisana i jakie są zakazy – co można tam lokować, a czego nie – to okaże się, że nie ma nic prostszego niż przedstawienie takiego planu, bo tam przecież, panie ministrze, nic nie wolno budować. Po prostu zakreśli się uzdrowisko i to wszystko, zostaną tylko sieci wodociągowe, gazowe i elektryczne. Poza tym nic tam nie wolno budować. Dlaczego więc, jeśli gmina czerpie profit z tego, że pobiera opłatę uzdrowiskową jako podatek lokalny, nie wykonuje wysiłku, żeby uregulować to, o co walczymy w Polsce jako ustawodawca – a co permanentnie jest nierealizowane – czyli miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#BolesławPiecha">Muszę jeszcze się odnieść do pism, które wpłynęły na moje ręce, chociażby od przedstawicieli związków zawodowych, a dotyczą istotnej sprawy, bo art. 64. Artykuł ten skreśla pewną delegację. Panie ministrze, chciałbym sprostować, bo myli się pan mówiąc, że to jest opinia. To nie opinia, tylko porozumienie Ministra Skarbu Państwa i Ministra Zdrowia, które równoważy akcenty uzdrowiskowe i Skarbu Państwa, a dotyczy oczywiście prywatyzacji uzdrowisk. Częścią tego artykułu jest delegacja dla Ministra Zdrowia odnośnie do takiej listy. Nagle to, co miało być naszym dobrem, czyli status uzdrowiska, w którego definicji mówimy o specjalnych warunkach leczniczych, oddaje się w ręce Ministra Skarbu Państwa, a Minister Zdrowia won! Bo to Minister Skarbu Państwa nie zaciągając żadnej opinii, a już na pewno nie działając w porozumieniu, decyduje o tym, co prywatyzować, a co nie. Przez wiele lat wypracowaliśmy pewien kompromis. Były stosowane różne plany. W sporze ważone były różne argumenty – i te dotyczące Skarbu Państwa, i te dotyczące możliwości prywatyzacji, i te, które wyłączały z prywatyzacji to dobro, jakim jest uzdrowisko polskie. Argumenty wyłączające zazwyczaj wiązały się z polityką zdrowotną, nie dotyczyły zwykłej polityki Ministra Skarbu Państwa. Wiemy, że ta lista zdążyła się już zmienić w sposób zasadniczy, ale mamy pewne obawy. A znając osobiście ministra Grada wiem, że on w ogóle nie będzie się patyczkował z uzdrowiskiem jako dobrem narodowym. Nie można za wszelką cenę kleić budżetu państwa poprzez oddanie decyzji wyłącznie Ministrowi Skarbu Państwa, czyli temu, który zajmuje się sprzedażą i zyskiem, pomijając efekty zdrowotne, bo to właśnie te efekty i predyspozycje zdrowotne danego uzdrowiska decydują o tym, że jest ono uzdrowiskiem. To nie Minister Skarbu Państwa decyduje o tym, że dany obszar jest uzdrowiskiem, tylko zupełnie inne argumenty. Prosiłbym, żeby przed realizacją wniosku o odesłanie projektu do podkomisji, pan minister raczył się ustosunkować do tych moich zastrzeżeń. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę, najpierw pan poseł, potem pani poseł Janowska, a następnie goście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrVanderCoghen">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysokie Komisje, w tej rządowej nowelizacji ustawy chciałbym zwrócić uwagę na art. 38a. W nim zabrania się w strefie ochrony uzdrowiskowej budowy stacji bazowych telefonii, ruchomych stacji nadawczych radiowych i telewizyjnych. Aczkolwiek zakaz dotyczący stacji radiowych i telewizyjnych mniej boli, chciałbym zwrócić uwagę na istotny aspekt tej sprawy. W momencie, kiedy w uzdrowiskach, do których zjeżdżają tysiące ludzi – mówię o wszystkich uzdrowiskach, a szczególnie zlokalizowanych na obszarach górskich i tam, gdzie jest woda – nie będzie skutecznego zasięgu telefonii komórkowej, to chociaż jesteśmy wdzięczni za przepis mówiący, że to nie dotyczy urządzeń łączności na potrzeby służb bezpieczeństwa publicznego i ratownictwa, co znaczy, że ratownicy między sobą będą mogli się porozumieć, to telefony komórkowe ofiar nie będą działać. Musimy mieć świadomość, że taki będzie tego skutek, a przecież do uzdrowisk przyjeżdżają ludzie nie tylko na wózkach inwalidzkich, ale i fizycznie sprawni, którzy odpoczywają poprzez swoją aktywność ruchową w górach i na wodzie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PiotrVanderCoghen">Między legendy należy włożyć to, jak bardzo szkodliwe dla ludzi są stacje dające pokrycie siecią telefonii komórkowej. Jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który wprowadził taki zakaz. Ja bym gorąco namawiał zarówno pana ministra, jak i Wysokie Komisje, żeby poważnie zastanowić się nad tym zastrzeżeniem, ponieważ telefon komórkowy, oprócz owianej legendami szkodliwości, uratował tysiące istnień ludzkich poprzez szybkie działanie służb ratowniczych. Po prostu, choćbyśmy mieli najlepiej zorganizowane i wyposażone ratownictwo, jeśli ratownicy nie będą wiedzieć o zaistnieniu zdarzenia, wypadku czy zaginięcia, nie ruszą na pomoc. W związku z tym gorąco bym namawiał, żeby poważnie się nad tym zastanowić, tym bardziej, że w takich miejscowościach jak Krynica odbywają się międzynarodowe debaty na różne tematy i my jako Polska – to jest już aspekt pozaratowniczy – prezentujemy się jak zaścianek, bo tam nie można się dodzwonić. Z jednej strony chcemy tu ściągać ludzi nie tylko z całego kraju, ale i z zagranicy, a z drugiej strony musimy pamiętać, że ludzie z zagranicy są przyzwyczajeni do innego standardu łączności. Natomiast mnie jako ratownika interesuje przede wszystkim przekaz sygnału, że stało się nieszczęście. Jeśli nie będziemy mieć pokrycia w telefonii komórkowej na tych obszarach o potencjalnej aktywności ludzkiej, to ten ratunek przyjdzie za późno. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Panie pośle, ja nie słyszałem, żeby w strefach A i B były ścianki wysokościowe do wspinaczki w ramach rehabilitacji, bo w strefie C można już budować stacje. Sądzę, że powszechnie znany jest nacisk ze strony operatorów telefonii komórkowej, którzy by postawili antenę na każdym domu, gdyby się dało. Nie wiem, jak jest w Krynicy, ale prawdopodobnie są obszary strefy C, gdzie można postawić anteny – badałem tę sprawę – tylko jest pytanie o koszt. Każdy chce postawić maszt przekaźnikowy po jak najniższych kosztach, jak najniższy itd. Wydaje mi się, że akurat tutaj – choć nie jestem zwolennikiem tej nowelizacji – strefa A i B nie ma dużych obszarów. Są to albo setki metrów, albo pojedyncze kilometry i normalny nadajnik na ten obszar wystarczy. Rozumiem jednak, że został zgłoszony taki postulat.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani poseł Zdzisława Janowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, chciałabym dołączyć do głosów dotyczących uchylenia bardzo ważnego art. 64. Konsekwencje tego mogą być bardzo poważne. Przypomnę, że art. 64 mówi o wspólnym działaniu ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa i Ministra Zdrowia. W drodze rozporządzenia jest wykaz zakładów leczniczych, które prowadzone są w formie jednoosobowych spółek Skarbu Państwa itd. Otóż wykreślenie tego artykułu rzeczywiście jest próbą sprywatyzowania całego sektora uzdrowiskowego. Art. 64 w pkt 1 i 2 mówi wyraźnie o zapewnieniu równego i powszechnego dostępu do lecznictwa uzdrowiskowego oraz zapewnieniu leczenia o zróżnicowanych kierunkach leczniczych itd. Chyba nie trzeba o tym mówić dzisiaj, w okresie, kiedy ciągle mówimy o prywatyzacji albo o tym, że jej nie ma, a słyszymy, że się mylimy, bo słowo „prywatyzacja” wcale nie znaczy „prywatyzacja”, że jest to ewidentny przykład tego, do czego się dąży. Uchylenie tego artykułu i możliwość puszczenia tego wolno może skutkować niemożliwością takiego leczenia się wielkich rzesz społeczeństwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZdzisławaJanowska">Przyglądając się uzdrowiskom – a przecież każdy z nas bywa w sanatoriach – widzimy tych, którzy przyjeżdżają na tak zwane skierowanie opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia i tych, którzy przyjeżdżają ze świata, mają pieniądze i dla uzdrowisk, które mają lepsze lub gorsze warunki są złotodajną kurą. Widzi się tam ludzi ze Stanów Zjednoczonych, z całej Europy i Izraela. Próba likwidacji tego artykułu będzie otwarciem furtki dla kuracjuszy z dużymi pieniędzmi, którzy oczywiście powinni przyjeżdżać, żeby wzbogacać naszą kasę, ale i uniemożliwieniem w okresie od maja do października pobytu tym ludziom, którzy na to zasługują i są naszymi obywatelami z uboższą kieszenią. A więc bardzo proszę, aby w toku dalszej dyskusji nie zgubić tego, o czym mówię i aby art. 64 bezwzględnie pozostawić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofTołwiński">Szanowni państwo, panie przewodniczący, ja tylko wzmocnię głos pani poseł. Przed chwilą zakończyliśmy posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, na którym dyskutowaliśmy o sektorach strategicznych. Pan wiceminister Gawlik powiedział między innymi – jakby odpowiadając na to nasze dzisiejsze zapotrzebowanie – jak mogą być strategiczne sektory, takie jak sanatoria czy PKS itd. Potwierdza to, proszę państwa, że zagrożenie jest realne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofTołwiński">Pozwolę sobie odnieść się jeszcze do ograniczeń w tak zwanej strefie A. To są zbyt enigmatyczne zapisy, które – moim zdaniem – będą powodować wiele zmian w innych aktach prawnych i rozporządzeniach. Chodzi między innymi o art. 38a ust. 1 pkt 11, w którym zabrania się prowadzenia robót melioracyjnych i innych działań powodujących niekorzystną zmianę istniejących stosunków wodnych. Proszę państwa, niestety, część obszarów bez takich działań nie będzie mogła funkcjonować i zatracimy to, co jest dzisiaj przedmiotem naszej ochrony. W związku z tym zalecalibyśmy w tym zakresie daleko idące wyważenie. Podobnie, jeśli chodzi o pkt 12 – prowadzenie działań mających negatywny wpływ na fizjografię uzdrowiska i jego układ urbanistyczny lub właściwości lecznicze klimatu. To są piękne życzenia, ale, proszę państwa, to trzeba dokładnie rozważyć i przerobić. Dopiero wtedy będziemy wiedzieć, że akt prawny, który przyjmujemy, nie daje pola do różnego typu interpretacji niosących za sobą wiele barier i ograniczeń, które w konsekwencji zemszczą się na środowiskach, społecznościach samorządowych, lokalnych, z czym wielokrotnie mamy do czynienia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos? Proszę się przedstawiać i skracać swoje wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławaTaranowska">Dziękuję bardzo. Szanowny panie przewodniczący, szanowny panie ministrze, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych uważnie przygląda się sprawie lecznictwa uzdrowiskowego, analizuje wszystkie działania podejmowane w tym zakresie przez rządy. Byliśmy świadkiem tworzenia ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym. Sama prawie 10 lat brałam czynny udział w tworzeniu tego aktu prawnego w parlamencie. Chcemy, aby lecznictwo uzdrowiskowe było bardzo ważne dla systemu opieki zdrowotnej i ochrony zdrowia w naszym kraju. Dlatego w art. 4 wpisaliśmy, że lecznictwo uzdrowiskowe jest integralną częścią systemu ochrony zdrowia. Teraz, poprzez tę nowelizację, degraduje się to lecznictwo, marginalizuje i prawdopodobnie eliminuje się ze sceny zdrowotnej naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiesławaTaranowska">Szanowni państwo, widziałam, że państwo czytają naszą opinię dotyczącą tego dokumentu. Jest ona co prawda nie z tego roku, ale powiem, że w pkt 2 zmiana nr 5 jest zmianą nr 9 z nowelizacji, a zmiana nr 23 jest zmianą nr 34. Tyle tytułem sprostowania.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiesławaTaranowska">Chciałabym, panie przewodniczący, poruszyć dwie kwestie. Po pierwsze, ważną sprawą jest uzdrowiskowe lecznictwo dziecięce – wspomniał o tym pan przewodniczący. Zanim poprę pana stanowisko oraz myśli, które pan wyraził w tym zakresie, zwrócę uwagę na raport Komisji Europejskiej, z którego jednoznacznie wynika, że nasze dzieci są bardzo chore, mają skoliozę i różnego rodzaju skrzywienia kręgosłupa i powinny być rehabilitowane. Ponieważ jednak jesteśmy krajem biednym, nasze dzieci nie jeżdżą do sanatoriów. Po pierwsze, dlatego że rodzice nie mają pieniędzy na kupno biletu, a po drugie dlatego, że rodzice nie mają środków na wyposażenie dziecka, aby uczestniczyło czynnie w leczeniu sanatoryjnym – dziecko nie ma pasty i szczoteczki do zębów, przyjeżdża w jednych butach. Wiem, o czym mówię, bo 30 lat pracowałam w jednym ze słynnych uzdrowisk w Polsce. Dlatego dodatkowo wykreślenie art. 12 będzie kolejnym argumentem dla tych rodziców, żeby dziecko nie wyjechało. Przecież nie każde dziecko jest fenomenalne i nie każde szybko nadrobi miesiąc nauki. A to nie zawsze jest miesiąc, bo gdy dziecko jest bardzo chore, to jest możliwość przedłużenia leczenia do dwóch miesięcy, a nawet więcej. To, że dziecko nie da rady nadrobić braków w nauce będzie argumentem dla takich rodziców. Ja wiem, że regulują to inne przepisy, ale czy one przeszkadzają w ustawie o lecznictwie uzdrowiskowym. Jesteśmy za tym, żeby obowiązek szkolny w lecznictwie uzdrowiskowym pozostał, żeby nie był z niej wykreślany.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WiesławaTaranowska">Druga kwestia dotyczy art. 64. Ja już przeczytałam, że lecznictwo uzdrowiskowe jest integralną częścią systemu ochrony zdrowia. Nie możemy więc pozwolić na to, żeby można było to lecznictwo zlikwidować w naszym kraju. Bo prywatyzacja, to wiadomo, co to jest. Znam spółki, które zostały sprywatyzowane, na przykład Nałęczów. Znam również argumenty Ministerstwa Zdrowia, że Nałęczów również kontraktuje świadczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia. Należy jednak zapytać, w jakim zakresie kontraktuje i co zrobiono z tego uzdrowiska. Zrobiono hotele, Spa, prowadzi się różnego rodzaju zabiegi upiększające, a nie typowo lecznicze.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WiesławaTaranowska">Proszę państwa, w art. 64 jest delegacja, że Minister Zdrowia może w rozporządzeniu wskazać, po uzgodnieniu z Ministrem Skarbu Państwa, miejscowości, które będą prywatyzowane. Były 3 grupy. Zgodziliśmy się – wszyscy partnerzy społeczni, Ministerstwo Skarbu Państwa i Ministerstwo Zdrowia – na wyłączenie kilku uzdrowisk. Zostało to zapisane rozporządzeniem. Stworzono pierwszą grupę do prywatyzacji, potem drugą. W tej chwili toczy się proces odnośnie do tej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WiesławaTaranowska">Szanowni państwo, zobaczmy, jak to pójdzie. Jest kilkanaście uzdrowisk do sprywatyzowania, do sprzedania. Zobaczymy, jak one będą świadczyć te usługi, jak będzie wyglądać kontraktacja. Nie pozwólmy na to, żeby jakiekolwiek uzdrowisko nie pozostało narodowe. Dlatego bardzo o to prosimy szanownych parlamentarzystów. Nie przedłużając powiem, że będziemy walczyć z determinacją – ale nie tylko my, bo i zapewne „Solidarność” – o pozostawienie art. 64, niewykreślanie go z ustawy. Dziękuję bardzo państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Udzielam głosu panu przewodniczącemu i przekazuję prowadzenie posiedzenia panu przewodniczącemu Dutce. Mam jeszcze inne obowiązki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławSkwarek">Zdzisław Skwarek – przewodniczący Sekcji Krajowej Uzdrowisk Polskich NSZZ „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZdzisławSkwarek">Szanowny panie przewodniczący, szanowne panie i panowie posłowie, jako związek zawodowy „Solidarność” również odnieśliśmy się do tej nowelizacji. O ile nowelizacja w zakresie przepisów dotyczących naczelnego lekarza uzdrowiska, zmniejszenia o 5% terenów zielonych czy zwiększenia o 5% liczby miejsc parkingowych nie budzi kontrowersji – należy przyjąć, że są pewne rozwiązania, które w okresie pięciu lat funkcjonowania tej ustawy trzeba zmienić – o tyle odnośnie do wykreślenia art. 64 z ustawy – takie jest nasze stanowisko – jesteśmy przeciwni. On był wynikiem uzgodnień strony rządowej i strony społecznej w momencie powstawania ustawy. Art. 64 nie wziął się z powietrza, ale nawiązywał wprost do ustawy o uzdrowiskach z 1922 r., w której wymieniono wprost uzdrowiska – nie w formie rozporządzenia, ale z nazwy – które pozostawały własnością państwa. Były to uzdrowiska: Busko, Ciechocinek, Krynica, Truskawiec, Druskienniki – akurat obecnej części zachodniej Polski nie było wówczas w granicach Rzeczypospolitej. Dzisiaj dano delegację Ministrowi Skarbu Państwa oraz Ministrowi Zdrowia do tego, żeby dla potrzeb lecznictwa uzdrowiskowego i wykorzystania zasobów naturalnych, które są w najważniejszych uzdrowiskach w Polsce, pozostały one nadal publiczne.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZdzisławSkwarek">Pan minister stwierdził, że forma organizacyjno-prawna jest sprawą wtórną. W dobie dyskusji, jaką państwo prowadzą – my się jej przysłuchujemy i w niej uczestniczymy – wszyscy mówimy, że w ochronie zdrowia powinien pozostać sektor publiczny. Nie jest to wtórna sprawa, czyją własnością będą uzdrowiska. Tak samo można się odnieść do kwestii szpitali, że to jest sprawa wtórna, kto będzie właścicielem szpitali. Z 26 zakładów lecznictwa uzdrowiskowego, które funkcjonują w formie spółek Skarbu Państwa, najpierw wyznaczono 14 spółek, które będą wyłączone z prywatyzacji, a więc można powiedzieć, że połowa z branży była wyłączona z prywatyzacji. Obecny rząd zmniejszył tę „czternastkę” do siedmiu spółek, włączając do prywatyzacji takie uzdrowisko jak Ustroń – jedyne uzdrowisko na Śląsku z taką renomą i bazą rehabilitacyjną. Nie ma wątpliwości, że znajdzie się chętny do kupienia tego uzdrowiska, tylko jest pytanie, kto, jak, na jakich warunkach i za jakie pieniądze będzie się kiedyś leczyć w uzdrowisku Ustroń. To samo dotyczy Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich – największe uzdrowisko w Kotlinie Kłodzkiej. Będą zainteresowani. Takie wody lecznicze, jakie ma Polanica, położenie i możliwość prowadzenia działalności komercyjnej spowoduje, że za jakiś czas leczenie uzdrowiskowe z tego obszaru zostanie wyparte – działalność będzie prowadzona w formie komercyjnej, a pacjent, który będzie chciał się leczyć, nie będzie mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZdzisławSkwarek">W ogóle nie trafia do nas argument, że Minister Skarbu Państwa nie porozumie się z Ministrem Zdrowia odnośnie do spółek, które powinny być wyłączone z prywatyzacji. Jeżeli tego nie potrafi zrobić Minister Skarbu Państwa z Ministrem Zdrowia, co na razie zrobił przynajmniej dwukrotnie, to być może trzeba będzie wrócić do tego, żeby państwo posłowie wpisali wprost do ustawy, które uzdrowiska będą wyłączone z prywatyzacji i jak w ustawie z 1922 r. wymienić je z nazwy. Wtedy nie będzie potrzebne rozporządzenie, bo w ustawie będą wymienione uzdrowiska, które pozostaną własnością państwa. Apelujemy do pań i panów posłów o to, aby art. 64 pozostał, żeby w lecznictwie uzdrowiskowym pozostała również część publiczna. Wymieniono aktualnie 7 uzdrowisk – a więc ograniczono tę „czternastkę” o 50% – i jeszcze nie dokończono prywatyzacji tych najmniejszych uzdrowisk, która jest w toku, a już jest próba wykreślenia art. 64.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZdzisławSkwarek">Były minister zdrowia, pan Grzegorek, napisał kiedyś w opinii, że być może w dłuższej perspektywie czasowej trzeba będzie się przyjrzeć ewentualności pozostawienia w sferze państwowej części uzdrowisk. Pana Grzegorka już nie ma na tym stanowisku, a ta perspektywa od „białego szczytu” nagle się skróciła o dwa lata – podczas „białego szczytu” prowadziliśmy rozmowy na ten temat. A dłuższa perspektywa czasowa, żeby dokonać oceny prywatyzacji, zobaczyć, jak ten sektor będzie funkcjonować, wynosi minimum dziesięć lat. Było również porozumienie w tym zakresie, żeby nie tylko administracyjnie wyłączyć te spółki z prywatyzacji, ale ze środków pozyskanych przez ministra Skarbu Państwa ze sprzedaży części spółek uzdrowiskowych dokapitalizować te spółki, które będą wyłączone z prywatyzacji. Jest to istotne, ponieważ jeśli chodzi o inwestycje, każdy zakład opieki zdrowotnej nie ma na to środków z Narodowego Funduszu Zdrowia, tylko w tym zakresie powinien się wykazać organ założycielski i wesprzeć te działania.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#ZdzisławSkwarek">Jesteśmy gotowi do współpracy z państwem nad tym tekstem nowelizacji ustawy, zresztą od samego początku – od 1990 r. – braliśmy udział w pracach nad tą ustawą i deklarujemy udział w dalszych pracach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. Widzę zgłoszenia ze strony samorządowej. Proszę o zwięzłe wypowiedzi. Jeśli chodzi o odnoszenie się do poszczególnych artykułów sugeruję, aby to przenieść na posiedzenie podkomisji, na które wszyscy państwo będą zaproszeni. Natomiast teraz proszę o wypowiedzi dotyczące ogólnych, kierunkowych rozwiązań. Zaznaczam, że do tych wypowiedzi będzie się jeszcze chciał odnieść pan minister.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#BronisławDutka">Proszę, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekSkowroński">Panie przewodniczący. Występuję tutaj w imieniu Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarekSkowroński">Szanowni państwo, jesteśmy wdzięczni rządowi za to, że po pięciu latach od wejścia w życie ustawy uzdrowiskowej doszło do tego, że rząd złożył w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej projekt tej ustawy. My jako Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych Rzeczypospolitej Polskiej od roku 2006, realizując tę ustawę, dostrzegaliśmy od początku do teraz jej liczne wady, które trzeba usunąć. Powiem więc, że projekt rządowy, który został przedstawiony, w większości wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom. Dlatego też powiedziałem, że dziękujemy rządowi, bo jest szansa na to, że wiele mankamentów tej ustawy uda się wyeliminować.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MarekSkowroński">My jako Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych Rzeczypospolitej mamy uwagi do tego projektu w wielu kwestiach. Na przykład uważamy, że część obszaru miasta, dzielnicy czy sołectwa też może być uzdrowiskiem, a niekoniecznie obszar całych miast, dzielnic czy jednostek pomocniczych. Przykładem tego jest Kraków, którego niewielka dzielnica Swoszowice jest uzdrowiskiem. Przecież niekoniecznie cały Kraków musi być uzdrowiskiem. Takich przykładów w Polsce jest wiele.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MarekSkowroński">Nie uważamy za właściwe, żeby określać w odniesieniu do strefy A, że ma mieć odpowiednią powierzchnię, ponieważ pojęcie „odpowiednia powierzchnia”, jeśli się go nie zdefiniuje, nie określi w jakiś sposób, jest trudne do interpretacji i problematyczne. Nie uważamy też, żeby było właściwe pozbywanie się ze strefy A możliwości tworzenia licznych obiektów sensu stricte turystycznego, bo poza aspektem uzdrowiskowym także niech inne obiekty o charakterze turystycznym się rozwijają.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MarekSkowroński">Jesteśmy za tym, żeby nie blokować możliwości budowy parkingów w tak znacznym stopniu, ponieważ dzisiaj do uzdrowiska większość kuracjuszy przyjeżdża samochodem. Zaznaczam, że do dużego uzdrowiska, jakim jest Busko Zdrój, nie dojeżdża dzisiaj żaden pociąg. Linia kolejowa jest wykorzystywana tylko do celów towarowych. W związku z tym powstaje pytanie, jak kuracjusze mają tam dojechać. Jeśli nie będzie możliwości tworzenia parkingów, samochody będą stawiane w różnych miejscach. Na przykład, w Konstancinie podczas różnego rodzaju koncertów dużą część parków i zieleńców jest zastawiona samochodami, bo nie ma parkingów.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MarekSkowroński">Powiem państwu, że szczegóły chętnie przedstawimy na posiedzeniu podkomisji. Myślę, że ten projekt rządowy, a także projekt poselski, który został złożony, doprowadzą do tego, że zostanie uchwalona zmiana tej ustawy, na czym nam, gminom uzdrowiskowym, najbardziej zależy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Proszę, panie burmistrzu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzLasak">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie ministrze, przed chwilą kolega wypowiedział się w imieniu gmin uzdrowiskowych. W tymże Stowarzyszeniu mam przyjemność pełnić funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, ale w tym momencie chcę wystąpić jako wiceburmistrz Buska Zdroju, tego miasta uzdrowiskowego, z którego wodę pijemy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GrzegorzLasak">Szanowni państwo, chcę się odnieść wyłącznie do art. 64. Rada Miejska w Busku Zdroju przyjęła odpowiednią rezolucję, która była skierowana zarówno do Ministerstwa Zdrowia, jak i do parlamentarzystów Ziemi Świętokrzyskiej. Generalnie my jesteśmy przeciwni uchylaniu art. 64. Jest to – mówiąc wprost – przemycenie prywatyzacji przez Platformę Obywatelską. To jest przykre, proszę państwa, ponieważ zarówno pracownicy – a mamy ich w Busku Zdroju 700 w spółce Skarbu Państwa – jak i samorząd oraz różne środowiska, są przeciwne prywatyzacji. Uzdrowisko Busko Zdrój funkcjonuje dzisiaj jako spółka Skarbu Państwa, a w okresie przedwojennym również było własnością Skarbu Państwa. Ono nigdy nie było prywatne. Rozumiemy dążenia niektórych uzdrowisk do reprywatyzacji czy przejęcia kapitału przez osoby prywatne, jednak Busko zawsze było uzdrowiskiem uznanym za dobro narodowe i niech tak zostanie. Bardzo proszę, żeby państwo podczas posiedzeń podkomisji przyjrzeli się temu artykułowi i jeśli jest taka możliwość, wpisali to, jak w ustawie z 1922 r., żeby katalog uzdrowisk wyłączonych z prywatyzacji w tej ustawie się znalazł.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GrzegorzLasak">Kończąc powiem jeszcze, że uzdrowisko Busko Zdrój wypracowuje rocznie około 1 mln zł zysku. Moja prośba kierowana do państwa polega na tym, żeby się zastanowić nad tym, czy by poprosić właściciela, czyli Ministra Skarbu Państwa, aby ten wypracowany zysk nie był zabierany w postaci dywidendy, tylko przekazywany na tak zwany kapitał zapasowy spółki, co jest gromadzeniem środków na tak zwaną czarną godzinę, na konieczne remonty itd. To wynika oczywiście z Kodeksu spółek handlowych i z uprawnień właścicielskich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Proszę, jeszcze pan i będziemy kończyć dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarcinBetkier">Chciałbym krótko i kierunkowo odnieść się do kwestii zasięgu telefonii komórkowej w uzdrowiskach. Nie jest zgodne ze stanem faktycznym, że obszary 44 gmin w Polsce można pokryć zasięgiem z daleka i nie występują tam żadne problemy. W „Lewiatanie” zebraliśmy szczegółowe dane z tych obszarów od operatorów komórkowych i okazało się, że spośród tych 44 gmin uzdrowiskowych na ternach 6 z nich z pewnością nie występują aktualnie tego rodzaju problemy. Chciałbym zaznaczyć – żeby nie przechodzić nad tym łatwo do porządku dziennego – że jest to kwestia bardzo istotna. Być może nie ma uzdrowiska w Tatrach, na Rysach, ale w czasie ostatniej powodzi telefonia komórkowa była w zasadzie jedynym dostępnym medium do wzywania pomocy na tych terenach. Są również projekty dotyczące powiadamiania ludzi o zagrożeniach występujących na określonych terenach z powodu najróżniejszych przyczyn, realizowane przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa – prosiłbym rząd o potwierdzenie – wykorzystujące telefonię komórkową jako medium.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarcinBetkier">Dodam, że nie ma obecnie żadnych merytorycznych argumentów – i nie padły one w czasie wcześniejszych prac nad projektem komisyjnym – dla których te 44 gminy, a być może i kolejne, miałyby być wykluczone z zasięgu usług telekomunikacyjnych lub miałyby mieć ograniczoną możliwość dostępu do tych usług. W związku z tym, korzystając z okazji, że przeprowadzane jest pierwsze czytanie i jest pełny skład obu Komisji, chciałbym zwrócić uwagę na ten problem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę pana ministra o zwięzłe odpowiedzi na zadane pytania, które właściwie sprowadzają się do dwóch-trzech tematów. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekHaber">Dziękuję bardzo. Mam świadomość, że szczegółowe kwestie będziemy dyskutować podczas posiedzenia podkomisji. Z wypowiedzi państwa wynika, że jest pewna grupa problemów, wątków, które będą szczególnie interesujące. Te wątki przewijały się również w pracach, które prowadziliśmy wcześniej i w podkomisji, gdzie poddany dyskusji był poselski projekt nowelizacji ustawy. Są to kwestie dotyczące telefonii komórkowej czy art. 64.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekHaber">Kwestia telefonii komórkowej była wielokrotnie dyskutowana. Przypomnę tylko, że przepisy zawarte w projekcie są, po pierwsze, wynikiem uzgodnień, które były czynione ze wszystkimi zainteresowanymi stronami w zakresie lokalizacji stacji przekaźnikowych. Proszę zauważyć, że ostateczne przepisy mówią o tym, że stacje przekaźnikowe będą mogły być lokalizowane na granicy stref A i B, w ogóle nie odnosimy się do stref B i C, nie ma tam generalnie żadnych utrudnień. Strefy A są to naprawdę wąskie, niewielkie obszary, na których znajdują się zakłady lecznictwa uzdrowiskowego, parki, zakłady przyrodolecznicze. Wydaje się mało prawdopodobne, abyśmy tam mieli do czynienia ze zdarzeniami tego typu jak akcja Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Owszem są również przepisy mówiące o tym, że łączność ratunkowa ma być zagwarantowana i zabezpieczona, ale przecież będziemy jeszcze dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekHaber">Odnośnie do art. 64 powiem, że nie ma żadnej chęci wprost zmiany statusu spółek. Jedynie Minister Zdrowia nie czuje się kompetentny do tego, aby decydować o tym, w jakiej formie te spółki mają funkcjonować. Państwo wielokrotnie używali sformułowania, że będziemy mieć do czynienia z prywatyzacją i niejednokrotnie używali państwo sformułowania „uzdrowiska”, a nie „spółki uzdrowiskowej”. Uzdrowisko, zgodnie z ustawą, będzie dalej funkcjonować i spełniać swoją rolę. To, czy spółka uzdrowiskowa, zakład lecznictwa uzdrowiskowego będzie spełniać swoją rolę, jest zadaniem Ministra Zdrowia, ale jest to przede wszystkim zakres świadczeń, które są gwarantowane w ramach koszyka świadczeń finansowanych ze środków publicznych. To jest kwestia zakresu działalności leczniczej, która tym spółkom, zakładom, może być narzucona i ilości środków finansowych, która jest przewidziana na dane świadczenia w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia. Natomiast nie jest to wprost kwestia takiej czy innej formy organizacyjno-prawnej, którą w tym momencie Minister Zdrowia narzuca.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MarekHaber">Wyraźnie chciałbym podkreślić – pan przewodniczący Piecha podnosił kwestię zgodności projektu z prawodawstwem Unii Europejskiej – że dysponujemy stanowiskiem Ministra Spraw Zagranicznych mówiącym o tym, że projekt jest zgodny z prawem unijnym. Sądzę, że to, co powinno być realizowane w strefach A, B i C – kwestie parkingów, powierzchni handlowej czy terenów zielonych biologicznie czynnych – będziemy szczegółowo omawiać, bo przecież będziemy o tym dyskutować mając przede wszystkim na względzie funkcję, jaką teren gminy uzdrowiskowej ma gwarantować pacjentom. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BronisławDutka">Dziękuję bardzo. Zamykam pierwsze czytanie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#BronisławDutka">Zgodnie z wcześniejszą uwagą pana przewodniczącego Piechy, uzgodnioną zresztą z prezydiami obu Komisji, sugeruję, aby projekt został przekazany do powołanej wcześniej podkomisji w celu przedstawienia łącznego tekstu projektu ustawy z druków nr 2770 oraz 3111, o którym mówiliśmy dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#BronisławDutka">Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje obradujące na wspólnym posiedzeniu przekazały projekt do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#BronisławDutka">Informuję również, że posłowie zainteresowani tym zagadnieniem mogą uczestniczyć w pracach podkomisji. Będziemy się starać lokalizować podkomisję w większych salach, żeby wszyscy mogli się zmieścić. Termin pierwszego posiedzenia podkomisji ustalimy w piątek, kiedy będziemy dysponować informacją o wolnych salach. Zatem od poniedziałku można będzie pytać w sekretariatach Komisji o termin posiedzenia podkomisji, aczkolwiek strony i tak zostaną o tym zawiadomione. Będziemy zapraszać 1–2 osoby z każdej ze stron, żeby nie było za dużego tłoku, a wszystkie argumenty mogły być przedstawione. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#BronisławDutka">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>