text_structure.xml
25.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechWilk">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam wszystkich. Stwierdzam kworum. Poprowadzę dzisiejsze posiedzenie w zastępstwie przewodniczącego posła Ryszarda Kalisza.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WojciechWilk">Porządek dzisiejszych obrad obejmuje jeden punkt. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty. Przypomnę tylko, że jest to posiedzenie zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu, na wniosek posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Najogólniej rzecz ujmując dotyczy on informacji Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego na temat okoliczności, które zostały podniesione w dniu 15 kwietnia 2009 r. na posiedzeniu tzw. Komisji do spraw nacisków. Chodzi o prokuratora Jarosława Dusia i stosunku do niego jego przełożonych, tj. prokuratora rejonowego w Inowrocławiu Andrzeja Burzyńskiego oraz prokuratora okręgowego w Bydgoszczy Andrzeja Kiedrowicza.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WojciechWilk">Przed dzisiejszym posiedzeniem do sekretariatu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka wpłynęło pismo podpisane przez Prokuratora Krajowego Edwarda Zalewskiego. Odczytam je w całości.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WojciechWilk">„W związku ze skierowanym do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego zawiadomieniem SPC–0150–137–09 z 11 maja 2009 r. o zwołaniu na dzień 19 maja br. posiedzenia Komisji w celu uzyskania informacji na temat okoliczności podniesionych przez prokuratora Jarosława Dusia podczas posiedzenia Komisji Śledczej w dniu 15 kwietnia 2009 r., uprzejmie informuję, co następuje.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#WojciechWilk">W dniu 13 maja 2009 r. na mój adres wpłynęło pismo Rzecznika Praw Obywatelskich (nr RPO-616765-III/09/LN) zawierające informację o treści zeznań złożonych przez prokuratora Jarosława Dusia przed Komisją Śledczą i jednocześnie prośbę o wyjaśnienie podawanych przez świadka okoliczności. Podkreślenia wymaga, że zawarte w piśmie Rzecznika Praw Obywatelskich informacje dotyczyły wyłącznie nadmiernego obciążenia pracą prokuratora Jarosława Dusia oraz przydzielenia mu miejsca pracy w zakratowanej piwnicy, a zatem okoliczności prawidłowej organizacji pracy.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#WojciechWilk">Wobec faktu, że dopiero na podstawie treści wymienionego pisma powziąłem wiedzę o ewentualnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, poleciłem Biuru Postępowania Przygotowawczego spowodowanie niezwłocznego, wnikliwego i wszechstronnego wyjaśnienia przez przełożonego służbowego, tj. Prokuratora Apelacyjnego w Gdańsku, okoliczności podnoszonych przed Komisją Śledczą przez prokuratora Jarosława Dusia.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#WojciechWilk">W zależności od wyników ustaleń poczynionych w trybie służbowym będą w tej sprawie podjęte ewentualne dalsze czynności.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#WojciechWilk">Godzi się w tym miejscu podkreślić, że o zachowaniu prokuratora rejonowego w Inowrocławiu Andrzeja Burzyńskiego i ewentualnym posiadaniu przez niego informacji („haki”) kompromitujących przełożonych z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy dowiedziałem się dopiero z pisma posłów przekazanego przez Pana Przewodniczącego. A zatem i w tym zakresie zajdzie konieczność poczynienia stosownych ustaleń w trybie służbowym.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#WojciechWilk">Wobec powyższego przedłożenie aktualnie oczekiwanych przez posłów informacji na temat okoliczności, które zostały podniesione przez prokuratora Jarosława Dusia na posiedzeniu Komisji Śledczej w dniu 15 kwietnia 2009 r., nie jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#WojciechWilk">W tym stanie rzeczy uprzejmie informuję, że nie widzę możliwości udziału przedstawiciela Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego oraz wskazanych przez Pana Przewodniczącego prokuratorów w zaplanowanym na 19 maja 2009 r. posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzUjazdowski">Nie znam sprawy, nie podpisałem wniosku, natomiast jestem w tym miejscu od osiemnastu lat i przyznam szczerze, że po raz pierwszy przeczytałem takie pismo. To znaczy, że zastępca Prokuratora Generalnego, Prokurator Krajowy informuje komisję sejmową, iż w tym położeniu nie widzi możliwości uczestniczenia reprezentanta resortu w pracach komisji. Bez względu na to, co sądzimy o sprawie, wydaje mi się, że jest to precedensowe i absolutnie niedopuszczalne z punktu widzenia powagi komisji. Proponuję, żeby posiedzenie komisji przerwać bądź zakończyć bardzo prostą konkluzją, która oznacza ponowne zaproszenie reprezentanta Ministra Sprawiedliwości do wzięcia udziału w posiedzeniu komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzUjazdowski">Nie możemy tolerować takiego stanu rzeczy, że komisja jest zwołana i w momencie, w którym jest zwołana powagą przewodniczącego, Prokurator Krajowy informuje, że uważa, iż nie ma sensu, aby ktokolwiek w imieniu Ministra Sprawiedliwości uczestniczył w posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzUjazdowski">To jest taki stan rzeczy, w którym komisja parlamentarna staje się w gruncie rzeczy ciałem całkowicie fikcyjnym. Powtarzam, że nie znam sprawy i nic nie podpisałem, ale traktuję to pismo per non est, jako nieistniejące, w trosce o autorytet rządu. Wydaje mi się, że przewodniczący Ryszard Kalisz powinien raz jeszcze zaprosić pana ministra na posiedzenie Komisji. Nawiasem mówiąc, to jednak jest władza ministra, a nie Prokuratora Krajowego do podejmowania decyzji o tym, kto reprezentuje resort przed komisją parlamentarną. To nie jest decyzja Prokuratora Krajowego. Minister albo sam uczestniczy w posiedzeniu Komisji albo kogoś upoważnia do tego. Jeszcze nie żyjemy w takim systemie prawnym, mam nadzieję, w takim systemie politycznym, w którym Prokurator Krajowy decyduje o reprezentacji przed komisją parlamentarną. Nie rozpatrujmy tej sprawy i zadbajmy o powagę własną i o powagę rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ta Komisja jest zwołana na skutek informacji dosyć przerażających, które wyłaniają się z przesłuchania prokuratora Jarosława Dusia przed sejmową Komisją Śledczą, gdzie prokurator ten ujawnia nazwiska innych prokuratorów, którzy znęcają się nad nim mentalnie i psychicznie oraz poddają go mobbingowi w związku z tym, że brał udział w postawieniu zarzutów panu Januszowi Kaczmarkowi. Sugeruje on też, że koledzy pana Kaczmarka znęcają się nad nim właśnie w związku z tym, że brał on udział w pracach tego zespołu prokuratorów. Podaje przykłady i nazwiska.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak naprawdę to był pierwszy przykład nacisków i pierwszy przykład sytuacji, w której prokurator mówi wprost, że są naciski, ale są to naciski zaistniałe nie za rządów Zbigniewa Ziobry, ale obecnie. Już od półtora roku jestem w Komisji do spraw nacisków i tam nikt nie powiedział, że były naciski, a teraz jest pierwszy prokurator, który mówi, że są na niego naciski i że jest ofiarą mobbingu, podaje przykłady i nazwiska. W związku z tym uważam, że jest to sprawa dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, bo takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy w historii Sejmu. Ja przynajmniej sobie tego nie przypominam, żeby któryś z prokuratorów zeznał takie rzeczy przed Komisją pod przysięgą.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ArkadiuszMularczyk">W dniu dzisiejszym otrzymujemy pismo podpisane przez Prokuratora Krajowego, który jak wiemy wszyscy, również ma problemy, że na posiedzenie Komisji nikt nie przyjdzie, bo nie ma takiej potrzeby. Już abstrahując od naszej bieżącej walki politycznej czy przepychanek, jest to sytuacja niebywała. To nie Prokurator Krajowy był wezwany na posiedzenie Komisji, ale Minister Sprawiedliwości, który jest przełożonym wszystkich prokuratorów i to on odpowiada za pracę prokuratorów i w tej sytuacji przychylam się do głosu pana posła Kazimierza Ujazdowskiego, że tę Komisję w dniu dzisiejszym należy przerwać i zwołać ją ponownie w tym tygodniu i zaprosić pana ministra Andrzeja Czumę. Dla dobra naszej Komisji i dla dobra Sejmu nie możemy takich sytuacji akceptować, bo spotykamy się i przyjeżdżamy na posiedzenie Komisji i dopiero podczas obrad jesteśmy informowani, że Prokurator Krajowy nie ma zamiaru się stawić albo że nie widzi takiej potrzeby. Sytuacja jest postawiona na głowie i apeluję do kolegów z Platformy Obywatelskiej, żeby podeszli do tego w ten sposób, że nie chodzi tutaj o walkę polityczną tylko o pewien szacunek dla komisji sejmowej i dla Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ArkadiuszMularczyk">W tej sytuacji proszę o przerwanie posiedzenia tej Komisji i zwołanie jej przez pana przewodniczącego Ryszarda Kalisza jeszcze w tym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechWilk">To czy to były naciski, to myślę, że zostanie dopiero wyjaśnione, więc nie przesądzałbym, bo to jest na razie zdanie tylko prokuratora Jarosława Dusia.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RobertWęgrzyn">Zgadzam się z moimi poprzednikami co do jednej kwestii, że posiedzenie tej Komisji należy dzisiaj przerwać. Natomiast nie chciałbym się tutaj wypowiadać za kogokolwiek z przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, ale ten materiał, którym dzisiaj dysponujemy, czyli tylko zeznania pana prokuratora Jarosława Dusia przed Komisją Śledczą i ewentualnie jakimiś doniesieniami medialnymi. Niepojawienie się dziś nikogo z Ministerstwa w mojej ocenie jest oczywiste, dlatego że w tak krótkim czasie nie byli w stanie wyjaśnić tej sprawy dogłębnie, a rozumiem, że takiego wyjaśnienia wszyscy oczekujemy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RobertWęgrzyn">Za chwilkę złożę wniosek o przerwanie posiedzenia tej komisji i jej odroczenie, ale w przeciwieństwie do pana posła Arkadiusza Mularczyka nie o odroczenie do tego czy przyszłego tygodnia. Dajmy czas ministerstwu, aby wszystkie te okoliczności zostały dogłębnie wyjaśnione. Pozwólmy przygotować jasne stanowisko w tej sprawie. Dlatego przychylam się do tej opinii i składam wniosek o przerwanie dzisiejszego posiedzenia, ale nie do powołania jej w celu podjęcia dalszych prac w tym czy przyszłym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarianFilar">Mamy dziś „twarde lądowanie” po tygodniu przerwy i pozwólcie państwo połapać się w sytuacji. Skorygujcie mnie, jeśli nie mam racji. Pan prokurator Jarosław Duś, podczas obrad Komisji Śledczej powiedział, że go prześladują, że został zamknięty w zakratowanej piwnicy itd. Albo tak było i to jest niedobrze, albo tak nie było i to jest też niedobrze. To trzeba wyjaśnić, żeby wiedzieć jak było, a żeby wyjaśnić, to osoby, które są za to odpowiedzialne, muszą mieć trochę czasu. Rzeczywiście to pismo jest szorstkie. Jeżeli odrzucimy eufemizmy, to pismo oznaczałoby, że panie i panowie możecie zrobić to, co dzieci mogą zrobić z misiem. Mniej więcej tyle to oznacza i godzi to nie tylko w powagę, ale także dobry smak. Ale postarajmy się zrozumieć tych od tego misia, bo oni, mam taką nadzieję, chcą przyjść i coś powiedzieć: zbadaliśmy sprawę w Inowrocławiu, zerkaliśmy i jest okno zakratowane, prokurator Jarosław Duś tam siedział za tym oknem itd. Oni też musza mieć szansę, żeby to wyjaśnić.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarianFilar">Moja propozycja jest taka, żebyśmy nie napinali bicepsów, tak na zasadzie kto ważniejszy, tylko posiedzenie oczywiście przerwijmy, bo nie mamy innego wyjścia. Bo co możemy zrobić? Nie ma żadnej rozsądnej alternatywy. Natomiast nie wzywajmy pana ministra na jutro, bo jeśli nie wiedział nic dzisiaj, to jutro też nie będzie nic wiedział i wtedy będzie nam jeszcze bardziej głupio, i po co takie sytuacje stwarzać. Proponowałbym przerwanie posiedzenia Komisji i niech pan przewodniczący Ryszard Kalisz to wyjaśni stosownymi kanałami i tyle. Jak ci szefowie pana prokuratora Jarosława Dusia będą wiedzieli czy był on dyskryminowany, czy nie to przyjdą i nam powiedzą. Czy to będzie dziś, czy za tydzień to jakoś będziemy musieli to przeżyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie profesorze, z całym szacunkiem dla pana wiedzy i doświadczenia, ale niech się pan postawi w skórze doświadczonego prokuratora, który mówi takie rzeczy przed sejmową komisją śledczą. Do jakiego stanu jest ten człowiek doprowadzony, skoro postawił na szali całą swoją karierę i dorobek, mówiąc takie rzeczy. Pan ma świadomość, że dla niego to jest wóz albo przewóz. Albo ktoś mu pomoże, albo go skończą w prokuraturze. Nie oszukujmy się. On stawiał zarzuty panu Januszowi Kaczmarkowi, Jaromirowi Netzlowi i tej całej ferajnie i w związku z tym jest w prokuraturze niszczony. Teraz pan mówi: poczekajmy, może tam coś wyjaśnią, może nie wyjaśnią, a ten człowiek wzywa pomocy. Wzywa polski Sejm i robi to publicznie. Nie oszukujmy się, jeśli my mu nie pomożemy, to on zostanie skończony, po prostu pożegna się z pracą w prokuraturze co najmniej, jeśli jeszcze mu żadnej innej krzywdy nie zrobią. Więc apeluję do pana jako do prawnika z dużym doświadczeniem, temu człowiekowi trzeba pomóc i wysłuchać go, bo inaczej odwlekanie tej sprawy, że kiedyś coś tam wyjaśnią, nic nie da. Albo ci prokuratorzy poczują presję, że my się tym interesujemy, że poczują nasz oddech na plecach, że my chcemy dowiedzieć się o szczegółach tej sprawy, albo tego człowieka po prostu zniszczą prędzej czy później. Ktoś, kto mówi takie rzeczy, że jego przełożony ma układy z Januszem Kaczmarkiem i dlatego go niszczą, jest w skrajnej desperacji. Uważam, że na posiedzeniu tej Komisji musimy się jak najszybciej dowiedzieć, czy to jest prawdą i czy są podjęte działania chociażby po to, żeby dowiedzieć się czy rzeczywiście tego typu mechanizmy w prokuraturze działają.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Niezależnie od tego, co koledzy z Platformy Obywatelskiej zrobią i czy będą chcieli odłożyć posiedzenie tej Komisji ad calendas graecas, to apeluję do pozostałych członków Komisji, żebyśmy przerwali posiedzenie i jeszcze w tym tygodniu wezwali jeszcze raz Ministra Sprawiedliwości lub kogoś z ministerstwa, bo tak naprawdę to teraz nie mamy stanowiska ministerstwa. Jeśli tego panowie nie zrobicie, to po prostu my złożymy jeszcze dziś ponowny wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechWilk">Ważmy słowa, bo mówienie, że pan prokurator Jarosław Duś zostanie zniszczony, zwolniony z pracy i że nie wiadomo, co mu jeszcze zrobią, to tak jakbyśmy nie mówili o organie państwowym, a co najmniej o jakichś mafijnych porachunkach. Nie przesadzajmy w tym momencie. Są pewne fakty, trzeba je wyjaśnić. Jeżeli przyjdzie ktoś, kto będzie mógł je wyjaśnić, to będziemy wtedy rozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarianFilar">Doskonale rozumiem wypowiedź pana posła Arkadiusza Mularczyka i w istocie rzeczy ją podzielam. Rzeczą każdego prawnika, mniej bądź bardziej doświadczonego, jest to, że musi znać prawdę, musi wiedzieć jak było, a żeby to wiedzieć musi przeprowadzić odpowiednie badanie. Ma pan rację panie pośle Mularczyk, nie możemy tego odkładać ad calendas graecas i w tym zakresie modyfikuję moją pierwotną wypowiedź, jak będą gotowi, to wtedy przyjdą. Przerwijmy posiedzenie Komisji i zażądajmy, aby pan przewodniczący Ryszard Kalisz wezwał Prokuratora Generalnego do jednoznacznego określenia, kiedy będzie gotowy, aby nam taką informację przedstawić. Żeby nie stworzyć sytuacji, że na świętego nigdy, tylko żeby powiedziano kiedy, podano dokładny termin, bo wtedy będziemy wiedzieli, na czym stoimy. Jeżeli powiemy, żeby przyszedł natychmiast, to przyjdzie i powie, dalej nic nie wiem. Czy wtedy będzie lepiej? Nie będzie. A przecież ma być lepiej, a nie tak samo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyKozdroń">Chciałem powiedzieć w tym samym duchu co pan profesor Marian Filar. Chodzi mi o to, że dobrze by było, gdyby się zebrało prezydium Komisji i wystąpiło do Ministra Sprawiedliwości z pytaniem, w jakim przewidywalnym terminie to postępowanie przygotowawcze powinno się zakończyć. A jeżeli nie, to w tym momencie określić termin, w którym nasza Komisja powinna się zapoznać z wynikami ustaleń poczynionych przez zwierzchników pana prokuratora Jarosława Dusia. Zgódźmy się z tym, że tak jak Prokurator Krajowy napisał, o fakcie dowiedział się w dniu 13 maja, a dziś jest dzień 19 maja, czyli upłynęło 6 dni i być może nie zdążył przeprowadzić stosownego postępowania wyjaśniającego. Uważam, że gdyby dostał dwa tygodnie, to byłby w stanie nam tę sprawę przedstawić i przygotować odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RobertWęgrzyn">Chcę się wypowiedzieć w podobnym duchu jak mój przedmówca. Panie pośle Mularczyk, może przyjść pan minister Andrzej Czuma, ale co nam powie, jeżeli nie będzie miał wiarygodnych informacji z postępowania wyjaśniającego dotyczącego tej sprawy. A poza tym, to nie mówi pan do końca prawdy. Wie pan doskonale, że pan prokurator Jarosław Duś i jego zeznania, delikatnie mówiąc, muszą budzić wiele wątpliwości, gdyż przedstawił nam on podczas posiedzenia Komisji Śledczej dokument potwierdzający fakt, iż ma on 5% ubytek pamięci i proszę pamiętać o tym. Także bardzo delikatnie pana proszę panie pośle.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RobertWęgrzyn">Zgłaszam wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji na czas nieokreślony.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławChmielewski">Chciałbym tylko zabrać głos w kwestiach formalnych, gdyż przedmówcy merytorycznie z każdej strony do tematu, który nas interesuje, podeszli, a który jest przedmiotem dyskusji na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławChmielewski">Formalnie obowiązkiem przewodniczącego prezydium Komisji było zwołanie tego posiedzenia i to jest normalne i zapisane w uprawnieniach Sejmu i w uprawnieniach grupy posłów działanie, które pozwala wywierać ten swoisty nacisk, o którym mówi pan poseł Arkadiusz Mularczyk, na bieżącą władzę w ramach uprawnień kontrolnych, które posiada Sejm i to zostało wykonane. Myślę, że nie można przejść do porządku dziennego nad tym, że to posiedzenie dzisiaj jest, bo ono ze swojej istoty, z samego faktu zwołania z całą pewnością doprowadza do wniosku, że coś w tej sprawie zrobiono. Ja nie wiem co.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławChmielewski">Pozostaje tylko pytanie, jak długi jest termin na zakończenie postępowania wyjaśniającego. O ile dobrze pamiętam zasady procedury karnej, to jest to 30 dni. Weźmy pod uwagę, że co najmniej taki termin prokuratura winna mieć zagwarantowany, jeśli chodzi o posiedzenia Komisji. Znowu będziemy się stawiali w sytuacji ostrego boksowania. Oczywiście można i tak stawiać ministra i rząd pod ścianą, natomiast trzeba ciągle myśleć o tym, żeby był efekt tej pracy, na którym tym, którzy składali wniosek o powołanie tej Komisji, zależy. A zależy im na tym, abyśmy poznali materiał, a nie tylko żebyśmy gonili króliczka, mówiąc już tak żartem. Oczywiście to nie jest temat do żartów, wobec czego pomyślmy nad terminem, który będzie dawał szansę prokuraturze, a tym samym i Ministrowi Sprawiedliwości na przedstawienie informacji, a nawet nam na zapoznanie się z pewnymi materiałami, jeżeli uznamy, że to jest konieczne po przedstawieniu informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzUjazdowski">Po pierwsze, to dygresja, ale istotna. W wielu parlamentach istnieje możliwość zadania avista, takiego pytania, które my teraz rozważamy. Podczas przesłuchań cotygodniowych rządu, zazwyczaj rząd na takie pytanie odpowiada. W Polsce takiej procedury nie ma, a Komisja ma do tego pełne prawo. Z mojego punktu widzenia najważniejsze jest to, że my odmawiamy zgody na taką praktykę, w której osoba nieuprawniona decyduje o nieobecności reprezentanta Ministra Sprawiedliwości, który powinien być na posiedzeniu Komisji obecny. Nawet, jeśli nie zdołał się z tą sprawą zapoznać. To jest moim zdaniem absolutnie kluczowa kwestia z punktu widzenia powagi nas nie jako prawników, nauczycieli i osób wykonujących inne zawody, tylko jako parlamentarzystów, jeśli nie chcemy być przybudówką do resortów siłowych tylko parlamentarzystami. Ja akurat mam więcej zaufania do prezydium i najlepiej byłoby, gdyby prezydium Komisji w tej sprawie działało jednolicie, ale mam nadzieję, że przewodniczący Ryszard Kalisz przekaże panu ministrowi Andrzejowi Czumie, że taka praktyka z uwagi na powagę parlamentu nie jest możliwa do zaakceptowania. To jest moja gorąca prośba do pana przewodniczącego, żeby to było przekazane, jeśli poważnie traktujemy swoją funkcję parlamentarną.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzUjazdowski">Natomiast w odniesieniu do tych kpin i żarcików to mogę tylko powiedzieć po ludzku, że inaczej byście reagowali, gdyby to dotyczyło członków waszych rodzin czy znajomych, a tego wam nie życzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechWilk">Wszystkie te uwagi przewodniczącemu Ryszardowi Kaliszowi przekażę i na pewno będzie to przedmiotem obrad prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WojciechWilk">W chwili obecnej mamy trzy wnioski. Najdalej idącym wnioskiem wydaje się wniosek pana posła Roberta Węgrzyna o przerwanie prac Komisji i odroczenie ich na czas nieokreślony.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WojciechWilk">Myślę, że tu nie będzie kolizji, jeśli prezydium zapytałoby pana ministra, kiedy jest przewidywane zakończenie tego postępowania.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WojciechWilk">Jeżeli wniosek posła Roberta Węgrzyna zostanie zaopiniowany pozytywnie, to uznam, że pozostałe dwa wnioski będą bezprzedmiotowe.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WojciechWilk">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wnioskiem pana posła Roberta Węgrzyna, aby przerwać dzisiejsze posiedzenie i odroczyć je bezterminowo.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WojciechWilk">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje wniosek przy 9 głosach za, 4 przeciwnych i 3 wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RobertWęgrzyn">Dwa słowa w stosunku do wypowiedzi posła Kazimierza Ujazdowskiego. Ja nie uzurpuję sobie prawa do usprawiedliwienia przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości podczas obrad posiedzenia tej Komisji, ja tylko wyraziłem swoją opinię na ten temat. Natomiast absolutnie ani moją intencją, ani zamiarem nie było urządzanie sobie kpin i drwin z pana prokuratora Jarosława Dusia. Mówiłem o dokumencie, który on przedstawił podczas posiedzenia Komisji Śledczej. O niczym więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W związku z głosowaniem informuję, że my dziś składamy kolejny wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji w sprawie pana prokuratora Jarosława Dusia, ale nie tylko, bo również w sprawie pana prokuratora Edwarda Zalewskiego. Jak państwo wiecie ten pan, który to podpisał, również przez media został oskarżony o to, że był prokuratorem dyspozycyjnym w czasach komuny i o to, że oskarżał opozycjonistów. Również w jego sprawie zwołamy posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechWilk">Media nie oskarżyły prokuratora Edwarda Zalewskiego o to, że oskarżał opozycjonistów, a, o ile pamiętam, że wyraził zgodę na przesłuchanie jednego z opozycjonistów. Dziś natomiast było stanowcze dementi pana prokuratora Zalewskiego. Ja dziś prowadzę obrady Komisji i nie chciałbym wprowadzać takiego zamieszania. Niech pan sobie przypomni, kto jeszcze nie tak dawno siedział obok pana ministra Zbigniewa Ziobry. Przypomnę panu tylko jedno nazwisko, sędzia Andrzej Kryże. Proponowałbym, żeby nie przesądzać spraw przed ich zakończeniem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WojciechWilk">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>