text_structure.xml
100 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu dostarczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardKalisz">Witam członków Komisji, pana ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego oraz jego współpracowników, a także innych gości.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardKalisz">Chcę poinformować na początku posiedzenia, że do Komisji zwróciły się stacje telewizyjne z prośbą o możliwość bezpośredniego transmitowania naszych obrad. Wstępnie prezydium Komisji wyraziło na to zgodę. Czy ktoś z państwa posłów zgłasza sprzeciw? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu pana ministra lub któregoś z posłów, uznam, że Komisja i nasz gość wyrazili zgodę na bezpośrednią transmisję obrad. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardKalisz">Oddaję teraz głos panu ministrowi, aby przedstawił pan informację wymienioną w porządku dziennym. Następnie proponuję, aby pytania zadawali posłowie, można także zgłaszać uwagi i przedstawiać sugestie. Jak wiem z posiedzenia prezydium, mogą pojawić się różne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Dziękuję państwu za stworzenie możliwości prezentacji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Chciałem przedstawić osoby wchodzące w skład ścisłego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Są to osoby, które będą współpracować z Komisją. Sekretarzem stanu w resorcie jest pan Marian Cichosz, który do niedawna był dyrektorem delegatury NIK w Lublinie, ma za sobą ośmioletni staż prokuratorski. Podsekretarzem stanu jest pan Zbigniew Wrona, który odpowiada za sprawy legislacyjne. Przez wiele lat był dyrektorem Departamentu Prawnego MSWiA. Kolejnymi podsekretarzami stanu są: pan Jacek Czaja – sędzia z Lublina, oraz pan Łukasz Rędziniak – adwokat, odpowiada w resorcie za sprawy międzynarodowe, w szczególności za współpracę z Unią Europejską. Prokuratorem krajowym jest pan Marek Staszak, który był już wiceministrem sprawiedliwości z ramienia PSL w rządzie koalicyjnym SLD-PSL.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Kiedy obejmowałem ministerstwo, to – wbrew temu, co się mówi – nie było zastępców, których musiałbym usuwać. Jedyną osobą, jaka pozostała, była pani Małgorzata Manowska. Inni wcześniej zrezygnowali lub nie pojawili się na pierwszym spotkaniu ze mną. Słyszałem też w mediach, że dokonałem jakichś poważnych zmian personalnych, więc chcę podkreślić, że nie jest to prawdą. Nastąpiła zmiana na stanowisku dyrektora generalnego, wrócił na nie pan Wojciech Kijowski. Rok wcześniej został on odwołany z tego stanowiska. Funkcję dyrektora Departamentu Kadr powierzyłem panu Krzysztofowi Kozdronkiewiczowi, który był już szefem tego departamentu na początku lat dziewięćdziesiątych, był też przewodniczącym komisji weryfikującej prokuratorów po 1989 r., działaczem solidarnościowym i szefem Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Słyszałem troskę, czy kadry sędziowskie powinny być zarządzane przez prokuratora, stąd pani Elżbieta Rosłoń pozostała na stanowisku zastępcy dyrektora tego departamentu i w dalszym ciągu zajmuje się sprawami sędziów. Nie ma więc żadnego formalnego ani faktycznego konfliktu.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Jak państwo pamiętają, Platforma Obywatelska i ja sam, deklarowaliśmy oddzielenie stanowiska prokuratora generalnego od stanowiska ministra sprawiedliwości. Było to jedno z pierwszych moich działań, jakie podjąłem w resorcie. Został powołany dziewięcioosobowy zespół pod kierownictwem prof. Andrzeja Zolla, z udziałem sędziów, prokuratorów i pracowników naukowych, który przygotowuje założenia do zmiany ustawy o prokuraturze. Prace dobiegają końca, w przyszłym tygodniu będą prawdopodobnie gotowe założenia. Trafią one do Departamentu Legislacyjno-Prawnego w celu przygotowania projektów ustaw. Następnie wrócą do zespołu ekspertów, a po stosownych poprawkach zostaną poddane dyskusji publicznej. Nadany im zostanie oczywiście dalszy bieg legislacyjny. Chcę doprowadzić do rozdzielenia tych stanowisk jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Jak to odczułem w krótkim czasie sprawowania przeze mnie funkcji, ataki na mnie dotyczą przede wszystkim spraw z zakresu działania prokuratury, mimo że zmieniłem nieco zasady funkcjonowania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jak państwo zauważyli, nie organizuję ustawicznie konferencji prasowych, nie informuję szczegółowo o prowadzonych śledztwach, pozostawiam to w gestii prokuratora krajowego. Sam staram się wypowiadać tylko w razie konieczności. Nie żądam też szczegółowych informacji o prowadzonych śledztwach. Uważam, że pięciostopniowy system strukturalny w prokuraturze nie wymaga, aby prokurator generalny zajmował się konkretnymi śledztwami. Od tego są: prokurator prowadzący, prokurator nadzorujący, zaś prokurator generalny jest absolutną ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Do tej pory była jedna sprawa, w której mógłbym posiadać szczegółowe informacje. Dotyczyła żołnierzy, którzy ewentualnie popełnili przestępstwo w Afganistanie. Tu rzeczywiście zorganizowaliśmy spotkanie wraz z ministrem obrony narodowej, na którym poprosiliśmy o bliższą informację w tej sprawie. Później zwróciłem się do zastępcy naczelnego prokuratora wojskowego o zorganizowanie konferencji prasowej poświęconej tej sprawie. Z przyjemnością odnotowałem głos jednego z posłów, który powiedział w mediach, że cieszy się, iż konferencja miała rzeczowy i merytoryczny charakter. Warto zaznaczyć, że kiedy czytam w prasie niektóre zarzuty dotyczące np. sposobu zatrzymania, mogę stwierdzić, że zarzuty te są nieprawdziwe, natomiast sceny, które oglądali państwo w telewizji nie dotyczyły zatrzymania, lecz były to momenty przeprowadzania podejrzanych z parkingu do budynku sądu. Oni sami poprosili o uniemożliwienie identyfikacji, zasłonięcie twarzy. Nie miało to nic wspólnego z brutalnością żandarmerii wojskowej wykonującej te czynności.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Uprzedzając ewentualne pytania, chciałbym powiedzieć także, że nie byli to zwykli, szeregowi żołnierze, lecz świetnie wyszkoleni fachowcy, niektórzy z doświadczeniem w misjach zagranicznych. Warunki zatrzymania musiały więc być takie, aby nie ucierpieli ani oni sami, ani otoczenie, ani osoby zatrzymujące. W czasie zatrzymań nie doszło do żadnych incydentów. Nie mogę jednak informować o szczegółach. Proszę zauważyć, że nie ma żadnych przecieków informacji do środków masowego przekazu, sprawa jest prowadzona w sposób właściwy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Jeżeli chodzi o zamierzenia legislacyjne Ministerstwa Sprawiedliwości, to podstawowym zadaniem, o którym wspomniałem, będzie przygotowanie projektu nowelizacji ustawy o prokuraturze. Słyszałem stwierdzenia, że od czasu objęcia przeze mnie stanowiska ministra zacznie się raj dla przestępców, ponieważ wycofałem wspaniałe projekty ustaw przygotowane w Sejmie i rozegra się dramat z powodu nieprzyjęcia przepisów gwarantujących zaostrzenia kar. Pragnę poinformować, że powołałem zespół ekspertów, do którego zostaną skierowane wszystkie te projekty ustaw, nie po to, aby zespół zalecał odstąpienie od nich lub rezygnację z proponowanych rozwiązań. Jestem przeciwnikiem dokonywania zmian cząstkowych, które powodują, że ta sama ustawa, np. Kodeks postępowania karnego, jest zmieniana co miesiąc. Przypominam, że w 2005 r. Kodeks karny był zmieniany bodajże 6 razy, a Kodeks postępowania karnego jeszcze częściej. Prawo karne bardzo źle znosi tego typu zmiany, a na ustawiczną potrzebę kupowania coraz to nowszych kodeksów uskarżali się wszyscy, łącznie z sędziami i prokuratorami.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Inicjatywa legislacyjna będzie więc polegać na dokonaniu podziału na – po pierwsze – niezbędne zmiany, które zostaną zaproponowane szybko i – po drugie – zmiany kompleksowe. Niektórych zmian dokonano niechlujnie, w sposób ewidentny obniżają one jakość prawa, wręcz czasami każą zadać pytanie, czy można zastosować te nowe przepisy w praktyce. Jedna ze zmian została zaskarżona przez poprzedniego rzecznika praw obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego, natomiast obecny rzecznik na dzień przed rozprawą wycofał skargę. Jaka byłaby odpowiedź Trybunału na tę skargę można było się przekonać, czytając artykuły w „Państwie i prawie”, które dotyczyły tej kwestii. Kolejne zmiany zostaną przeprowadzone w średnim horyzoncie czasowym, natomiast ostatecznie chciałbym rozpocząć fundamentalne prace nad przekształceniem Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, całego bloku ustaw karnych. Zamierzam podnieść rangę Komisji Kodyfikacyjnej ds. Prawa Karnego oraz ds. Prawa Cywilnego. W Polsce mamy do czynienia ze złym prawem przez to, że zmiany są wprowadzane pospiesznie, niedbale, nie mówiąc już o liczbie tych zmian. Normalny człowiek nie jest w stanie nad tym zapanować, nawet prawnicy nie dają sobie rady z interpretacją przepisów. Z tego powodu jestem zwolennikiem zmian sensownych, takich, które przejdą procedurę legislacyjną w sposób niepozwalający na dalsze psucie prawa.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#ZbigniewĆwiąkalski">W późniejszym czasie, choć niezbyt odległym, chcę zająć się przekształceniem Komisji Kodyfikacyjnej w taki sposób, aby na jej czele stał minister sprawiedliwości, istniała jedna komisja dla bloku prawa karnego i prawa cywilnego, oczywiście z odrębnymi sekcjami. W tym momencie trudno mówić o szczegółach. Trwa opracowywanie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#ZbigniewĆwiąkalski">O omówienie najważniejszych zamierzeń legislacyjnych proszę pana ministra Zbigniewa Wronę. Chcę tylko zwrócić uwagę na zaniedbania w procesie legislacyjnym także związanych z implementacją zaleceń wynikających z naszej przynależności do Unii Europejskiej. Nie zostały zrealizowane zobowiązania dotyczące implementacji przepisów UE do polskiego prawa, w tym także karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewWrona">Postaram się uczynić to syntetycznie. Nie będę mówić już o głównej kwestii rozdzielenia funkcjo ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ponieważ odniósł się już do niej pan minister. Dodam tylko, że powołany niedawno przez pana ministra zespół ekspertów pracuje w ekspresowym tempie, odbywa posiedzenia nawet w soboty. Odbyły się dwa spotkania i zapewne trzecie wystarczy, aby mieć komplet założeń do projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewWrona">Inne projekty ustaw, jakimi zamierzamy zająć się w pierwszym półroczu 2008 r., zostały przedstawione – zgodnie z ustawą o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa – Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, będą w niedługim czasie dostępne na stronach internetowych, w Biuletynie Informacji Publicznej. Przygotowałem dla państwa notatkę, która w sposób syntetyczny obrazuje zakres naszych zamierzeń na najbliższe miesiące. Proszę o powielenie tego dokumentu i rozdanie państwu posłom.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewWrona">Oprócz zmiany w strukturze prokuratury przewidujemy również istotne zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych, związane częściowo z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie asesorów. Planujemy wprowadzenie innego modelu kariery sędziego, jak też kształcenia w zawodach prawniczych. Zmiany będą dotyczyć również korporacji: radcowskiej, notarialnej i adwokackiej. Planujemy wprowadzić dwa rodzaje egzaminów państwowych, pierwszego i drugiego stopnia. Egzamin pierwszego stopnia byłby otwarty dla wszystkich absolwentów studiów prawniczych, uprawniałby do wstępu na aplikację. Drugim byłby egzamin końcowy. Chodzi o to, aby zapewnić równość szans i sprawdzenie umiejętności profesjonalnych. Egzaminy miałyby koncentrować się wyłącznie na fachowej wiedzy prawniczej. Jest to także związane z otwarciem drogi do wykonywania pomocy prawnej, świadczenia usług prawnych. Planuje się, że osoby, które zdadzą egzamin pierwszego stopnia, będą mogły świadczyć przedsądową pomoc prawną. Nie jesteśmy zwolennikami niezwykle skomplikowanego systemu przewidzianego w projekcie opracowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem poprzedniego ministra. Były w nim przewidziane aż trzy kategorie licencji prawniczych, system był skomplikowany i w istocie nie było jasne, czym różni się zakres kompetencji prawnika posiadającego trzeci stopień licencji od kompetencji radcy prawnego. Opinia Rady Legislacyjnej o tym projekcie była negatywna, podzielamy tę opinię, widzimy inny sposób otwarcia na wykonywanie usług prawniczych przez osoby, które nie są jeszcze adwokatami, radcami prawnymi.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewWrona">Innym, istotnym dla nas w pierwszym okresie projektem będzie nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego w kierunku przyspieszenia i uproszczenia trybu nakazowego i upominawczego. Zmiana będzie dość rewolucyjna, ma polegać na wprowadzeniu sądu w formie elektronicznej. Składano by do niego pozwy bez dołączania dowodu, jedynie z argumentacją prawną i podaniem informacji o istniejących dowodach. Na tej podstawie sprawy byłyby rozstrzygane w stosunkowo krótkim czasie. Oczywiście takie rozstrzygnięcie nie mogłoby się ostać, gdyby strony wniosły sprzeciw lub nie zgadzały się z wyrokiem. Dopiero brak zgody stron uruchamiałby procedurę sądową.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewWrona">Widzimy także konieczność zmian w przepisach dotyczących postępowania przed sądami gospodarczymi. Chodzi o przyspieszenie postępowania, uczynienie go bardziej efektywnym. Chcemy zwiększyć rolę pisemnej formy postępowania i w większym stopniu wykorzystać referendarzy czy asystentów sędziego do gromadzenia materiału dowodowego. W naszym przekonaniu przeprowadzone w tym zakresie zmiany nie są wystarczające. Chcemy jeszcze większego wykorzystania pracowników sądu, którzy nie biorą udziału w ferowaniu wyroku, ale mogą pomagać w czynnościach dowodowych.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewWrona">Pan minister zaznaczył, że nowelizacja prawa karnego będzie podzielona na trzy etapy, trzy horyzonty czasowe: zmiany pilne, zmiany w średnim horyzoncie czasowym oraz zmiany kompleksowe, fundamentalne, które prawdopodobnie będą przygotowywane przez Komisję Kodyfikacyjną ds. Prawa karnego. Teraz zajmujemy się najpilniejszymi zmianami. Chodzi o wyeliminowanie pewnych oczywistych błędów w obecnym stanie prawnym i wprowadzenie uregulowań, co do których panuje zgoda, a które są oczekiwane przez praktyków i korzystne dla systemu prawnego. Szczegóły znajdą państwo w przedłożonym materiale. Mówię np. o art. 10 § 2 Kodeksu karnego dotyczącym odpowiedzialności małoletnich do 15 roku życia. Nie przewiduje on odpowiedzialności za przestępstwo zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem, a przewiduje za inne przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Wydaje się to oczywistym błędem. Naprawimy to w pierwszej kolejności. Rozważamy także, aby jak najszybciej wprowadzić zmiany w przepisach dotyczących obrony koniecznej, przekroczenia jej granic, polegające na wprowadzeniu instytucji niepodlegania karze. Nie są to nowe rozwiązania, były już planowane. Chcemy te zmiany wprowadzić w pierwszym okresie, aby poprawić system prawa karnego.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#ZbigniewWrona">Kodeks postępowania karnego wymaga też szybkiej nowelizacji w krótkim czasie. Np. art. 100 § 2 zupełnie niepotrzebnie przewiduje konieczność doręczania pism procesowych stronom, które były obecne na posiedzeniu, podczas którego ogłaszano dane zarządzenie. Inne zmiany, wynikające z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, polegają na stworzeniu gwarancji procesowych zapewniających weryfikację zgłaszanych przez biegłych konieczności badania psychiatrycznego w zakładzie zamkniętym.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#ZbigniewWrona">Bardzo ważnym zagadnieniem, wymagającym szybkiej reakcji, są tzw. sądy 24-godzinne, czyli postępowanie przyspieszone. Jak państwo wiedzą, nie przewidujemy wycięcia tych przepisów i wyrzucenia takiego trybu z Kodeksu postępowania karnego. Przeanalizowaliśmy jednak praktykę i wynika z niej jednoznacznie, że sądy te nie służą temu, do czego zostały stworzone, czyli zwalczaniu przestępczości o podłożu chuligańskim. W przytłaczającej większości służą one karaniu nietrzeźwych kierowców i rowerzystów lub osób, które, mimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdu z powodu nietrzeźwości, pojazd prowadziły. Te przestępstwa oczywiście powinny być ścigane, ale całkowicie zbędne jest angażowanie w takich sprawach adwokata, jako obrońcy z urzędu, doprowadzanie do sądu, angażowanie policji, więc potęgowanie i tak wysokich kosztów działania sądów 24-godzinnych. Przypomina to trochę strzelanie z armaty do muchy.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#ZbigniewWrona">Wiem, że w tym kierunku były prowadzone prace przez poprzednie kierownictwa ministerstwa, znam ten projekt. On także podlega naszej analizie, nie odrzucamy z gruntu efektów prac naszych poprzedników. Wykorzystujemy pomysły, np. ograniczenia obrony obligatoryjnej do przypadków, w których sam podejrzany chce mieć obrońcę. Bowiem w sytuacji, gdy badanie wykazało, że kierowca był nietrzeźwy i zgadza się on z wynikiem tego badania, obrońca jest zbędny. Wprowadzamy dodatkowo instytucję dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej lub skazania bez rozprawy w tym trybie przyspieszonym.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#ZbigniewWrona">Inne zmiany zapisane będą w bloku nowelizacji dostosowujących prawo krajowe do prawa Unii Europejskiej. Ustawy wymieniamy w przekazanej państwu notatce. Są to np. przepisy wdrażające decyzje ramowe w sprawie wzajemnego uznawania kar o charakterze pieniężnym. Nie ma potrzeby odczytywania w tej chwili tych szczegółowych i skomplikowanych decyzji ramowych Rady Europejskiej. Szereg przepisów dostosowawczych istnieje także w zakresie prawa gospodarczego i cywilnego, np. w odniesieniu do spółek handlowych czy ustawy o państwowej kompensacie przysługującej ofiarom przestępstw.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#ZbigniewWrona">Poza zmianami ustawowymi chciałbym wspomnieć jeszcze o innym akcie legislacyjnym niemającym charakteru ustawy, ale niezwykle ważnym. Myślę o Programie modernizacji służby więziennej w latach 2007–2011. Poprzedni rząd przyjął projekt ustawy, która miała przez 3 lata gwarantować pewne środki na ten cel. Ustawa budziła jednak istotne wątpliwości konstytucyjne, czemu wyraz dała Rada Legislacyjna w swojej opinii. Jedynym znanym konstytucji planem finansowym zapisanym w ustawie, który wiąże budżet i organy państwa, jest ustawa budżetowa. Plan modernizacji na 3 lata obligował rząd w sprawach finansowych do określonego wydawania pieniędzy. Problem więziennictwa jest istotny, ale chcemy go rozwiązać metodą znaną naszemu systemowi prawa, zawartą w ustawie o finansach publicznych, czyli przez uchwalenie stosownego programu w trybie ustawy o finansach publicznych, co nie wymaga uchwalania ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#ZbigniewWrona">Projekty 25 ustaw planujemy skierować na posiedzenie rządu jeszcze w pierwszym półroczu 2008 r. W notatce są one precyzyjnie wyliczone wraz ze zdaniem komentarza odnośnie ich zawartości. Jeśli będzie tego wymagać lektura notatki, służę wyjaśnieniami. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardKalisz">Dziękuję za prezentację. Do pana ministra Zbigniewa Wrony kieruję prośbę, aby w ramach dobrej współpracy z Komisją tego rodzaju dokumenty były przekazywane w odpowiedniej liczbie sekretariatowi Komisji co najmniej 24 godziny przed posiedzeniem, aby członkowie Komisji mieli możliwość zapoznania się z nimi. Może to być także informacja, że dany dokument znajduje się na stronie internetowej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RyszardKalisz">Rozpoczynamy debatę. Proszę o zgłaszanie się. Pierwszy o głos poprosił pan poseł Andrzej Dera.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejDera">Cieszę się, że wreszcie doszło do spotkania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka z ministrem sprawiedliwości. Spodziewałem się jednak, że dziś odejdziemy od retoryki pana premiera Donalda Tuska, który mówił o ogólnym zarysie. Liczyłem, że na posiedzeniu Komisji pan minister przedstawi przynajmniej kilka ważnych szczegółów. Mówienie ogólnie, że oddzielony zostanie minister sprawiedliwości od prokuratora generalnego, nie wskazując, w jaki sposób ma to być zrobione, mówienie o konieczności dokonania zmian związanych z asesurą, kiedy wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest znany od kilku miesięcy, a dziś nie wskazuje się nawet kierunku, w jakim mają iść te zmiany, mnie rozczarowało. Spodziewałem się, że dziś poznamy przynajmniej szczegółowe założenia polityki karnej, a tak naprawdę nie wiemy, czy pan minister jest za liberalizacją obecnych przepisów, czy też za ich zaostrzeniem.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejDera">Chcę zadać panu ministrowi kilka pytań. Jeśli mówi pan o oddzieleniu funkcji ministra i prokuratora generalnego, to w jakim kierunku idą prace zespołu, o którym pan wspomniał? Czy może zespół poszukuje jakiegoś modelu i dopiero go przedstawi?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejDera">Czy ministerstwo ma określony kierunek prac nad zmianami w asesurze? Były różne koncepcje, czy państwo opowiadacie się za którąś z nich?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejDera">Wczoraj apelowaliśmy do pana ministra, aby na dzisiejszym posiedzeniu Komisji przedstawił informację dotyczącą postępowań, w których występował pan jako strona lub jako pełnomocnik w sprawach, jakie toczą się przed polskim wymiarem sprawiedliwości. W szczególności chodzi o sprawy karne. Przeczytałem dziś w prasie, że pan minister odmawia udzielenia odpowiedzi na to pytanie z uwagi na tajemnicę adwokacką. Myślę, że dla jawności, transparentności życia publicznego i politycznego nie można zasłaniać się tajemnicą adwokacką. Nie chodzi nam o to, ile pan zarobił, lecz o to, w których sprawach toczących się obecnie występował pan jako pełnomocnik, jako przedstawiciel strony? Są to kluczowe informacje, aby później nie było podejrzeń, że prokuratorzy w pewnym momencie zaczną zachowywać się w sposób nieracjonalny. Potem te informacje i tak się pojawią, ale w mediach, w sytuacjach budzących zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejDera">Sądzę, że liczba postępowań, w których występował pan jako przedstawiciel strony w sprawach karnych i cywilnych, które mają związek z postępowaniem karnym, nie jest astronomiczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#RyszardKalisz">Chcę państwu przypomnieć, że w Polsce istnieje bardzo ważna tajemnica, w szczególności dotyczy dwóch zawodów – chodzi o powołanie księdza na okoliczność spowiedzi oraz adwokata na okoliczność wiedzy nabytej w toku prowadzenia sprawy. Ujawnienie tego rodzaju informacji mogłoby dotyczyć także dóbr osobistych określonych osób, ich godności, a nie wszystkie z tych osób chciałyby, aby publicznie rozpatrywano ich sprawy. Osoby te zwróciły się kiedyś do adwokata, który nie był wówczas ministrem sprawiedliwości, a nawet nikt nie przypuszczał, że nim będzie. Byłbym więc bardzo ostrożny, ponieważ podczas działań o charakterze politycznym nie możemy naruszać dóbr osobistych i godności osób trzecich.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejDera">Ad vocem. Nie spodziewałem się, że pan przewodniczący będzie adwokatem ministra sprawiedliwości. Doskonale wiem, co to jest tajemnica adwokacka i nie zwracałem się o informacje na temat prowadzonych spraw. Moje pytanie nie dotyczyło zakresu tych spraw, lecz informacji publicznej i ewentualnego konfliktu interesów, gdyż pan minister do tej pory występował jako pełnomocnik, adwokat, a z drugiej strony ma teraz nadzór nad postępowaniami w tych samych sprawach prokuratorów, którzy mu podlegają.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardKalisz">Jako przewodniczący Komisji i poseł jestem zobowiązany do obrony polskiego prawa, godności i praw człowieka.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyKozdroń">W związku z ostatnim pytaniem złożonym przez posła Andrzeja Derę wnoszę o uchylenie pytania przez Komisję. Tajemnica adwokacka chroni przede wszystkim dobra osobiste i prawo do prywatności tych osób, w imieniu których adwokat występuje. Wnoszę o uchylenie ostatniego pytania pana posła Andrzeja Dery. Jest to wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardKalisz">Czy w tej sprawie ktoś ma uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie chciałbym, aby Komisja poprzez wnioski formalne kneblowała usta panu ministrowi. Chcielibyśmy usłyszeć lub nie usłyszeć odpowiedź na to pytanie, a opinia publiczna sama oceni zachowanie Komisji i pana ministra. Nie powinniśmy kneblować ust posłom, bo być może tysiące obywateli chce usłyszeć odpowiedź na pytanie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Zwracam się do pana posła Jerzego Kozdronia o wycofanie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyKozdroń">Jest to Komisja Sprawiedliwości Praw Człowieka i jeżeli w tej Komisji nie będziemy przestrzegać prawa i praworządności, to powstaje pytanie, w jakiej innej?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#RyszardKalisz">Proszę pana ministra o zajęcie stanowiska wobec prawa w tym zakresie. Powoływano się tu na pana wypowiedź w prasie, ale chciałbym, aby powiedział pan to na forum Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Słyszałem już wczoraj głosy posłów PiS w tej sprawie. Nie chodzi tu o dobro konkretnych spraw, chodzi o podjęcie próby kolejnego ataku na mnie. Mam się wyspowiadać ze spraw, które prowadziłem jako adwokat. Nie widzę powodu, ponieważ ewentualnym zagrożeniem dla prowadzonych spraw mogą być sytuacje, w których dochodzi do ewidentnego konfliktu interesów, a zatem gdybym interweniował w takich sprawach, w których występowałem jako strona. Pragnę jednoznacznie powiedzieć, że takich spraw nie ma. Być może trudno sobie po ostatnich dwóch latach wyobrazić, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny może nie ingerować w poszczególne śledztwa. Zwyczaje w ciągu ostatnich dwóch lat były rzeczywiście zupełnie inne. Nie nadzoruję żadnych spraw. Jeśli ktoś zna strukturę prokuratury, wie, jak wygląda tam nadzór.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Polecam wnikliwej uwadze art. 6 ustawy o adwokaturze. Wyjaśniono tam, na czym polega tajemnica adwokacka. Obejmuje także sytuacje, gdy strona nie chce przekazywać informacji, kto jest w konkretnej sprawie obrońcą, lub też adwokat nie ma powodów, aby wskazywać z imienia i nazwiska osobę, której stał się obrońcą. Jak państwo wiedzą, zdarza się, że w trakcie śledztwa adwokacie się zmieniają, strony wypowiadają pełnomocnictwa, angażują innych adwokatów, różnie wygląda też podział obowiązków między adwokatów – raz jest się pełnomocnikiem i oskarżycielem, raz się jest obrońcą.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pragnę państwa zapewnić, że nie było takiego przypadku, nie ma i nie będzie, w którym doszłoby do konfliktu interesów, w którym ja interweniowałbym w jakiejś sprawie, z którą wcześniej w jakikolwiek sposób byłem związany. Rozumiem, że państwo chcielibyście mnie skłonić do popełnienia przestępstwa, ponieważ art. 180 § 2 Kodeksu postępowania karnego mówi o zasadach zwalniania z tajemnicy adwokackiej. Nie ma takiego uprawnienia Sejm lub jego komisje. O ile pamiętam, to art. 266 Kodeksu karnego mówi o złamaniu tajemnicy służbowej przez funkcjonariusza publicznego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Byłem pełnomocnikiem lub broniłem w kilkudziesięciu sprawach. Nie jest to sąd lustracyjny ani komisja śledcza, która kazałaby mi się wyspowiadać ze spraw prowadzonych przeze mnie wcześniej, tym bardziej, że nie przypominam sobie, aby byłemu wiceministrowi, panu sędziemu Andrzejowi Kryże ktoś kazał się spowiadać ze spraw, które prowadził.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Mamy wniosek formalny posła Jerzego Kozdronia o uchylenie pytania postawionego przez posła Andrzeja Derę, dotyczącego spraw prowadzonych przez pana Zbigniewa Ćwiąkalskiego jako adwokata.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku formalnego posła Jerzego Kozdronia?</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Stwierdzam, że w głosowaniu Komisja przyjęła wniosek przy 13 głosach za, 7 głosach przeciw i braku głosów wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pan minister nie ma obowiązku odpowiedzi na pytanie posła Andrzeja Dery, które było przedmiotem wniosku formalnego.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Powracamy do debaty. Proszę o głos kolejnego zgłoszonego w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyKozdroń">Widzę, że na dzisiejsze posiedzenie przybyło całe kierownictwo resortu. Mnie jednak interesują przedstawiciele ministerstwa siedzący na dalszych miejscach, to sędziowie cywiliści, a ja zajmuję się właśnie tymi sprawami.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyKozdroń">Sejm V kadencji rozpatrywał szereg interesujących i dobrych projektów ustaw nowelizacyjnych Kodeksu postępowania cywilnego. Zmiany dotyczyły m.in. międzynarodowego postępowania cywilnego. Nadzwyczajna Komisja do spraw zmian w kodyfikacjach rozpatrzyła projekty, zakończyła pracę, lecz Sejm nie zdążył uchwalić ustaw. Podobnie zakończono prace nad nowelizacjami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, prawa gospodarczego w zakresie zastawu rejestrowego. Nie widzę tych propozycji w przedstawionym zestawieniu resortu. Chciałabym, aby Ministerstwo Sprawiedliwości jeszcze raz przeanalizowało te niekontrowersyjne projekty ustaw. Społeczeństwo i gospodarka oczekują szeregu takich nowelizacji, które dostosowują ustawodawstwo krajowe do unijnego, w których mowa jest o przyspieszeniu postępowań przed sądami, a do tego przy obecnym ruchu transgranicznym obywateli, wiele spraw posiada wątek zagraniczny, np. nie można stronie doręczyć pisma procesowego, ponieważ przebywa za granicą. Takie przepisy trzeba usprawnić.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JerzyKozdroń">Chciałbym, aby ministerstwo przeanalizowało wymienione projekty i zdecydowało, czy przejmuje je jako projekty rządowe, czy też nie. Komisja może sama złożyć te projekty, jako komisyjne, ale lepiej byłoby, gdyby były to projekty rządowe.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JerzyKozdroń">W przypadku szeregu projektów ustaw kierowanych do Sejmu zasięgano opinii Rady Legislacyjnej i były to opinie druzgocące. Sejm V kadencji uchwalił te ustawy. Czy możliwe byłoby zapoznanie się posłów z tymi opiniami Rady? Myślę o takich sprawach, jak sądy 24-godzinne – podobno była tu druzgocąca krytyka – o otwarciu dostępu do zawodów prawniczych, o zmianach ustawy o adwokaturze, w których w istocie pozycję adwokata czy radcy prawnego sprowadzono do roli podsądnego, a nie pomocnika lub obrońcy w procesie. Chciałbym, aby posłowie, którzy będą się zapoznawać z projektami ustaw, posiadali wiedzę na temat opinii Rady Legislacyjnej. Wystawiali je wybitni prawnicy i naukowcy, a z większością z nich Ministerstwo Sprawiedliwości pod poprzednim kierownictwem się nie liczyło.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JerzyKozdroń">W poprzedniej kadencji Sejmu rozpatrywaliśmy wiele cząstkowych nowelizacji. Wynikały one z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, często dotyczących jednego artykułu lub paragrafu, a od razu była to jedna nowelizacja. Za tydzień dostawaliśmy projekt następnej nowelizacji dotyczącą nawet tego samego rozdziału danego kodeksu. Czy nie można grupować zmian, aby nie produkować tak wielkiej liczby nowelizacji?</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JerzyKozdroń">Bolączką Sejmu w minionej kadencji był fakt, iż Trybunał Konstytucyjny orzekał niekonstytucyjność pewnych przepisów, m.in. z zakresu prawa sądowego, zakreślał termin kilkunastu miesięcy na usunięcie sprzeczności z konstytucją, a nie było komu podejmować tej inicjatywy. Czy ministerstwo zmieni tę praktykę i będzie pilnować tych orzeczeń? Czy przepisy ustaw będą na czas nowelizowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BeataKempa">Mam dużo pytań do pana ministra, postaram się je pogrupować, prosząc o odpowiedź pana lub zastępców, choć po raz drugi słucham wypowiedzi podsekretarza stanu, pana Andrzeja Wrony i odnoszę wrażenie, że nie do końca jest przygotowany w określonym zakresie. Za chwilę to wykażę.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BeataKempa">Pierwsze zdania skieruję do pana przewodniczącego. Zwrócimy się do marszałka Sejmu i Biura Analiz Sejmowych o wykładnię prawa, ponieważ to, co stało się przed chwilą nie jest normalną sytuacją. Myślę o uchyleniu pytania posła. Pan minister mógł na nie odpowiedzieć lub nie, to była jego wola. Natomiast działanie obliczone na zamykanie ust opozycji w taki sposób jest niedopuszczalne. Brałam udział w tym głosowaniu, ponieważ pytanie zadał mój kolega partyjny, ale na znak protestu powinnam w zasadzie wyjść. Co to znaczy, że posłowi nie wolno zadać pytania, że pytanie się uchyla? Pan minister jest adwokatem i wie, jakiej udzielić odpowiedzi na dane pytanie w taki sposób, aby nie naruszyć tajemnicy, ale także w taki sposób, aby przynajmniej podjąć próbę rozwiania wątpliwości. Na tę odpowiedź oczekuje duża część społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#BeataKempa">Jeśli w gabinecie cieni PO przez dwa lata był przewidziany na ministra sprawiedliwości pan Cezary Grabarczyk i nagle następuje zmiana decyzji, a dodatkowo przez ostatnie dwa tygodnie słyszymy ciągle pytania pod adresem ministra sprawiedliwości, które cokolwiek nadwątlają kwestię transparentności i dotyczą ewentualnego konfliktu interesów, to oczywista jest prośba, aby pan minister wyjaśnił nam pewne kwestie. Za chwilę wprost zapytam, ponieważ nie jest tak, że jeśli uchyli się pytanie jednego posła, to nie potrafię zadać tego pytania ponownie, aby uzyskać wreszcie jakąś konkretną odpowiedź, która być może rozwieje nasze wątpliwości. Mam nadzieję, że była to ostatnia sytuacja, w której uchyla się pytanie któregokolwiek z posłów. Nie chciałabym, abyśmy formułowali takie same wnioski wobec pytań posłów koalicji rządzącej. Z taką praktyką nigdy się nie spotkałam.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#BeataKempa">Zanim zadam inne pytania, chcę zapytać pana ministra wprost, ponieważ do tego zobowiązali mnie wyborcy. Mówiły o tym także media. Czy utracił pan tytuł profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego? Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Oczywiście nie jest to przeszkodą, aby był pan ministrem sprawiedliwości, ale myślę, że nie powinno być spekulacji wokół takiego tematu. Jak było naprawdę z pańskim tytułem naukowym na uniwersytecie w Krakowie? Jak jest w chwili obecnej? A jeśli tytuł profesorski był, to dlaczego go nie ma?</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#BeataKempa">Ustosunkowując się do pana wstępnej wypowiedzi w sprawie polityki kadrowej, moje zastrzeżenia związane są z konferencją prasową, jaką zorganizował pan na początku, a od której tak się pan teraz odżegnuje. Polityka informacyjna jest bardzo ważna w resorcie sprawiedliwości. Społeczeństwo powinno wiedzieć, co się w nim dzieje, a co się ukrywa. Czy prawdą jest, że pierwszą osobą, którą odwołał pan ze stanowiska, była szefowa kadr? Jeśli była na tyle dobra, że może być zastępcą dyrektora Departamentu Kadr, to dlaczego nie może być dyrektorem tego departamentu? W przeważającej większości kadry stanowią sędziowie, to w ich sprawach podejmuje się decyzje, także w sprawach ich statusu zawodowego. Dlaczego szefem tego departamentu jest prokurator? Wielu sędziów się z tym po prostu nie zgadza. Zgadzam się z ich opinią, nie umniejszając kwalifikacji pana prokuratora Krzysztofa Kozdronkiewicza. To kwestia zachowania dobrego obyczaju.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#BeataKempa">Chcę wyraźnie powiedzieć, że mój wczorajszy apel, który wystosowałam w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS, nie dotyczył tego, aby pan szczegółowo podał, w jakich sprawach pan występował, jakie umowy dotyczące gratyfikacji pan zawierał. To nas naprawdę nie interesuje. Wiemy wszyscy, że są takie sprawy, jak sprawa pana Ryszarda Krauze, sprawa Marka Dochnala, afera węglowa i kwestie związane z samobójczą śmiercią pani Barbary Blidy. Ważne jest, aby ludzie wiedzieli, czy minister sprawiedliwości sporządzał ekspertyzy, choć nie interesuje nas, jaka była ich treść. Czy pana kancelaria nadal świadczy usługi w takich sprawach? Takie pytanie zadałam już w debacie nad expose. Prosiłam pana premiera o odpowiedź na piśmie, rozumiem, że jest ona w drodze do mnie. Jeśli jednak dziś może się pan ustosunkować do tej sprawy, chcielibyśmy poznać te fakty. To dla transparentności życia publicznego, jak zauważył pan poseł Andrzej Dera.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#BeataKempa">Chcemy pokazać, że może pan być rewelacyjnym adwokatem, ale powstaje pytanie, czy będzie pan obiektywnym ministrem sprawiedliwości? Siłą rzeczy, kiedy pracuje się nad pewnymi sprawami, człowiek ma do nich stosunek emocjonalny, potrzeba niezwykłej siły, aby w takich sprawach dystansować się. Jeśli są zatem takie sprawy, a media się o nich jeszcze nie dowiedziały, warto dzisiaj powiedzieć jasno, że w danej sprawie zrobił pan ekspertyzę czy napisał opinię. Nie jest to takie trudne i nie narusza, w mojej ocenie, żadnej tajemnicy.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#BeataKempa">Dzisiaj usłyszeliśmy wreszcie pana oficjalną wypowiedź w sprawie polityki karnej. Nie usłyszeliśmy jednak żadnego konkretu. Wiemy, że zespół pod kierunkiem prof. Andrzeja Zolla pracuje nad ustawą wprowadzającą rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Pochylimy się oczywiście nad takim projektem. To rozwiązanie znane w wielu krajach Europy. Nas interesuje jednak, jak zostanie to wkomponowane w polskie prawo w świetle obowiązującej konstytucji? Co z odpowiedzialnością w świetle art. 164 Konstytucji RP? Co z polityką karną? Jaki jest przekaz? Mówił pan, że pewne przepisy poprawiało się fragmentarycznie. Tak, ponieważ złe prawo wymaga poprawiania. Miałam styczność z kodeksami, nie usłyszałam np. o postępowaniu wykonawczym, przeczytałam tylko krótką informację w notatce, że przyjmują państwo rozwiązanie wypracowane przez poprzedni rząd. Zakreśliłam kilka punktów, które zostały opracowane już pod kierownictwem poprzedniego ministra sprawiedliwości. Cieszę się, że państwo to przejmują. Będziemy nad tym procedować. Uważam jednak, że dziś usłyszeliśmy zbyt mało informacji na temat kierunków polityki karnej.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#BeataKempa">Pan minister dobrze wie, że aby Komisja Kodyfikacyjna podjęła pracę i przedstawiła całościowy projekt zmian w kodeksach, potrzeba minimum dwóch lat. Co innego może twierdzić tylko ten, kto nigdy nie zajmował się porządną pracą kodyfikacyjną. Długo przyjdzie nam czekać na politykę karną w pana wydaniu, a jeszcze dłużej na skutki tej polityki.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#BeataKempa">W swojej wypowiedzi pan minister używał bardzo dużo przymiotników, mówił, że jakieś przepisy były niechlujne, ale mało było konkretów. Dowiedzieliśmy się, że zmiany będą, ale później. Nie wiem, na ile później, w jakim terminie.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#BeataKempa">Nie jestem pewna, czy będzie dobrze, jeśli na czele Komisji Kodyfikacyjnej stanie minister sprawiedliwości. Teraz jest to ciało naukowe. Trzeba się zdecydować, czy upolityczniamy ten organ, czy też w ogóle odchodzimy od upolitycznienia.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#BeataKempa">W sprawie asesorów pewne informacje są w notatce, ale pan minister w zasadzie nie podał recepty na zniwelowanie luki prawnej, jaka powstała po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Jest tu inicjatywa prezydenta, warta w mojej ocenie pochylenia się nad nią.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#BeataKempa">Pan minister Zbigniew Wrona mówił o prawie karnym, podawał sztandarowy wasz przykład małoletnich. Przypominam, że kodeks był poprawiany na etapie prac legislacyjnych i właśnie poprawki poselskie spowodowały, że pojawiają się takie hybrydy. Nie było to zamysłem wnioskodawcy. Proszę to sprawdzić, a na pewno państwo przyznają mi rację. W odrzuconych przez obecne kierownictwo projektach nowelizacji kodeksów karnych opracowanych w resorcie w poprzedniej kadencji pojawiło się wzmocnienie instytucji obrony koniecznej, stworzenie wrażenia, że mój dom jest moją twierdzą. Dystansując się od różnic politycznych, uważam, że tamte rozwiązania były bardzo dobre. Rozumiem, że pan minister chce „wyjąć” te przepisy, więc będzie to działanie fragmentaryczne. W takim razie, w swojej wypowiedzi sam pan sobie przeczył. Zmiana w art. 100 § 2 k.p.k. ma charakter kosmetyczny, ale znów będzie zmianą fragmentaryczną. Co do doręczania stronom postanowienia mam inną teorię. Widziałam, jak wielkiemu stresowi ludzie ulegają w sądzie i czasami wychodząc z sali, nie wiedzą, co sędzia do nich mówił. Sąd powoduje czasem taki stres, że warto doręczyć potem jakieś pismo, aby dana osoba wiedziała na pewno, co w jej sprawie postanowiono.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#BeataKempa">Kolejna sprawa dotyczy sądów 24-godzinnych. Przypomnę, że pan minister Zbigniew Ziobro powołał zespół, z którego owoców pracy państwo korzystają, jak rozumiem. Zamierzaliśmy się przyjrzeć tym sądom po roku ich działania. Jest to nowe rozwiązanie na gruncie prawa polskiego, nie można go porównywać do innych trybów za czasów PRL. Każdy, kto to robi, uprawia demagogię. Zwalczanie przestępczości to szeroki problem, składa się na niego wiele czynników, nie tylko funkcjonowanie sądów 24-godzinnych. Najważniejszym efektem, jaki chcieliśmy uzyskać, to szybkość postępowań i nieuchronność kary. Tu także proszę o merytoryczne wypowiedzi, a nie totalną krytykę.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#BeataKempa">Następna sprawa dotyczy pionów przestępczości zorganizowanej. Pan minister zapowiedział, a także było to w expose premiera Donalda Tuska, że jest pan za likwidacją prokuratur apelacyjnych, że rząd będzie się zastanawiać nad takim rozwiązaniem. Co z pionami do spraw przestępczości zorganizowanej? Czy one także mają zniknąć? Proszę o jasną odpowiedź na te pytania. Jeśli piony mają zostać zlikwidowane, to co będzie ze sprawami, które w ogóle ujrzały światło dzienne, kiedy piony prokuratorskie zaczęły działać?</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#BeataKempa">Chcę wreszcie zapytać o kwestie związane z więziennictwem. Istnieje ustawa o modernizacji straży granicznej, czy modernizacji Policji. Nie widzę żadnej sprzeczności z prawem ustawy o modernizacji więziennictwa. Pan minister powiedział nawet publicznie, że są tu wątpliwości natury konstytucyjnej. Dziwne, że takich wątpliwości nie było w przypadku innych ustaw modernizacyjnych. Jest to tylko bardzo konkretny plan, a nie eksperymentowanie na tym żywym organizmie. Dziś kondycja finansów publicznych jest taka, a w przyszłym roku może być zupełnie inna. Mamy trzyletni plan, a przypomnę, że ujęta w nim kwota jest zdecydowanie niższa, niż kwota przewidziana w ustawie o modernizacji Policji. Często Prawu i Sprawiedliwości zarzucano, że chce budować więzienia. Nie, to szeroki problem związany z warunkami bytowymi w zakładach karnych. Już dziś mamy procesy odszkodowawcze. Nie wprowadziliśmy kodeksów zaostrzonych, to wszystko jest produktem liberalnych kodeksów z 1997 r., o czym wszyscy zapominają.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#BeataKempa">W punkcie 13 notatki ujęto kontynuację programu na rzecz ofiar przestępstw. Cieszy mnie ten fakt. Dla ścisłości przypomnę, że jest to program pilotażowy. W projekcie nowego Kodeksu karnego ten temat był szeroko potraktowany, podobnie jak w przepisach wykonawczych. Chodziło o wzmocnienie pozycji ofiary przestępstwa. Na to również państwo nie wyrazili zgody, zatem, jak zamierzają państwo tę sprawę uregulować?</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#BeataKempa">Ostatnia kwestia dotyczy Rady Legislacyjnej. Mam tu większe doświadczenie, powinien je mieć także pan przewodniczący. Rada jest powołana jako ciało opiniodawcze, nie wydaje ona jedynie słusznej, ostatecznej decyzji. Rada Legislacyjna, składająca się także ze sław w dziedzinie nauki, ma prawo mieć odmienne zdanie co do nowatorskich przedsięwzięć, które proponuje nowe kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. W procesie legislacyjnym bardzo często uznawaliśmy uwagi Rady Legislacyjnej. Były one uwzględniane w projektach ustaw, które trafiały do Rady Ministrów. Nie twórzmy więc atmosfery wokół Rady Legislacyjnej, sugerując, że jest to subciało, które będzie przesądzać o wszystkich kwestiach.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#BeataKempa">Wciąż czekam na odpowiedź pana ministra na mój wczorajszy apel.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardKalisz">Jestem zobowiązany do słowa komentarza do wypowiedzi pani poseł w sprawie poddania pod głosowanie wniosku posła Jerzego Kozdronia. Nie chodzi tu o pana ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, lecz o osoby niepubliczne, które mają prawo na podstawie art. 47 konstytucji, do ochrony swojej intymności i dóbr osobistych. Jest też art. 7 konstytucji, który statuuje zasadę legalizmu. Sejm jest organem władzy publicznej, a Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka jest jego częścią. Chodzi również o art. 30 konstytucji, który mówi, że państwo, a w szczególności Sejm RP, muszą chronić godność człowieka. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Nie chodzi tu tylko o godność osoby publicznej, jaką jest pan minister, lecz o godność tych osób, które przyszły do adwokata Zbigniewa Ćwiąkalskiego nie mając pojęcia, że będzie ministrem, i nie chcą, żeby na forum Sejmu o nich mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BeataKempa">Ad vocem. Pan przewodniczący mówi o rzeczach oczywistych, ale to nie znaczy, że skoro pan minister jest świetnym, wziętym adwokatem i zamawiane są u niego ekspertyzy, to nie powinien się zastanowić, czy nie ustąpić i świadczyć tylko usługi adwokackie. Jeżeli prawo nie zezwala na to, są pewne decyzje w życiu, których się nie podejmuje. Np. nie podejmuje się pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości. To jest oczywiste. Prawa klientów to zupełnie inny wątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardKalisz">Dziękuję. Mam jeszcze bardzo dużo zgłoszeń do dyskusji. Proszę o graniczenie swoich wystąpień do 3 minut.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#DamianRaczkowski">Proszę, aby każdy z posłów miał możliwość tak długiej wypowiedzi, jak pani poseł Beata Kempa. Mówiła ona tylko 2 minuty krócej, niż pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardKalisz">Postanawiam jednak, że kolejni posłowie mają po 3 minuty na swoją wypowiedź. Teraz oddaję głos panu ministrowi. Poprosił on o możliwość ustosunkowania się do podniesionych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pani poseł zadała bardzo wiele pytań, mógłbym na nie odpowiadać długo. Cześć pytań miała charakter merytoryczny, część była obliczona raczej na efekt u opinii publicznej. Nie będę wypowiadać się złośliwie, postaram się odpowiedzieć merytorycznie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Od 16 listopada br. nie jestem adwokatem. Tego dnia zostałem skreślony z listy adwokatów. Wystąpiłem z kancelarii adwokackiej, która zmieniła nazwę. Interesowało państwa, czy dalej zajmuję się sprawą Henryka Stokłosy czy Ryszarda Krauze. Ten ostatni nigdy nie był naszym klientem, nigdy też nie pisałem opinii w tej sprawie, jako adwokat. Moja kancelaria nie prowadzi sprawy Henryka Stokłosy. Sprawa pana Ryszarda Krause była przedmiotem zainteresowania, więc odpowiem, że w dniu 9 listopada br. pan minister Zbigniew Ziobro zmienił zespół prokuratorów, który zajmował się tą sprawą. W dniu 15 listopada br., czyli pod rządami ministra Zbigniewa Ziobro ten zespół, a konkretnie jeden prokurator podjął decyzję o uchyleniu zatrzymania pana Ryszarda Krauze, a przypuszczalną przyczyną było postanowienie sądu z wcześniejszego dnia w stosunku do trzech pozostałych podejrzanych, w którym sąd stwierdził, że stosowanie środków zapobiegawczych nie ma uzasadnienia. Przypomnę jeszcze dwie uchwały Sądu Najwyższego, w które warto się wczytać. Są one z 26 maja i 27 września br. i proszę to porównać z moją ekspertyzą. Okaże się, że nie ma w niej żadnych rewelacji, nie doszukiwałbym się ich. To klasyczne nakręcanie spirali w sprawie, choć nie ma podstaw, aby tak czynić.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Prokuratura nie tak lękliwa, nie kieruje się tym, co powiem podczas konferencji prasowej, nie boi się, gdy się skrzywię lub gdzieś zatelefonuję. Prokuratorzy wiedzą, jak postępować w konkretnych sprawach. Jeśli chodzi o opinię załączoną do akt sprawy pana Andrzeja Popendy przez adwokata Marka Dochnala, to nigdy nie sporządzałem opinii dla pana Marka Dochnala. Konkretne pytanie zadała mi w e-mailu pani adwokat z Łodzi, której nie znałem. Pytanie było teoretyczne i w związku z nim powstała opinia, która została opublikowana i proponuję do niej sięgnąć. Nosi tytuł „Ujawnienie przestępstwa na podstawie art. 229 § 6 k.k. a przyjęcie konstrukcji tzw. czynu ciągłego”. Ukazał się ona w książce pt. „Nauki penalne wobec problemów współczesnej przestępczości” wydanej w 2007 r. Opinia powstała w listopadzie 2006 r., więc zrozumiałe jest, że nie mogła być wydana wcześniej.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pisałem opinie w wielu sprawach. Akurat w sprawie Marka Dochnala ta opinia nie została uwzględniona. Były jeszcze opinie 6 innych profesorów prawa karnego. Prokuratura napisała, że jest to opinia prywatna, miała rację. Sprawa jest w tej części bezdyskusyjna, nie doszukiwałbym się tu drugiego dna.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Odnośnie prac nad Kodeksem karnym, chcę przypomnieć, w jakim trybie były one prowadzone. Pracowała nad tym komisja specjalna, w której nie uczestniczyli posłowie opozycji, a w trakcie procesu legislacyjnego uwzględniane były tylko opinie tych, którzy godzili się z pewną linią zmian. Opinie przeciwników nie były uwzględniane. Mogę wyliczyć wręcz nonsensowne rozwiązania tego projektu. Pani poseł wspomniała o obronie koniecznej, więc powiem, że nonsens polegał m.in. na tym, że pozostawiano dotychczasowe rozwiązanie, że przy przekroczeniu granic obrony koniecznej o ewentualnym odstąpieniu od wymierzenia kary decyduje sąd, natomiast w projekcie wprowadzano, że w przypadku poważniejszego przekroczenia granic obrony koniecznej decyzję podejmuje prokurator. W takim wypadku, gdy pojawiał się przypadek bardziej błahy przekroczenia granic obrony koniecznej, to orzeka sąd, a gdy przekroczenie jest poważniejsze, to orzeka prokurator. Obrona konieczna to nie tylko przepis art. 25, ale też dalsze konsekwencje. Proponuję sięgnąć do art. 1 pkt 4 lit. a), który uzupełniał § 2a w art. 25. Tam wprowadzano m.in. bezkarność przekroczenia granic obrony koniecznej niedyktowanego strachem lub wzburzeniem, a tym samym byłaby to podstawa bezkarności oddziałów służb porządkowych rozprawiających się z demonstrantami przy okupowaniu urzędu.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Mogę wyliczać wiele przykładów. Zmiana dokonana w 2005 r. z inicjatywy ministra Zbigniewa Ziobro w art. 148 § 2 dotyczącym kwalifikowanego zabójstwa powoduje, że jeśli policjant zostanie zaatakowany przez przestępcę i zamiast go obezwładnić, zastrzeli go, to musi dostać co najmniej 25 lat pozbawienia wolności lub karę dożywotniego więzienia, bo nie ma możliwości zastosowania w tej sprawie nadzwyczajnego złagodzenia kary. Powie to każdy karnista. Efektem zmian przepisów w przypadku gwałtu jest to, że małoletniemu „bardziej się opłaca” dopuścić gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, niż gwałtu z kolegą, ponieważ w pierwszym przypadku będzie odpowiadać jako nieletni nie na podstawie Kodeksu karnego, a w drugim – na podstawie tego kodeksu. Takich przykładów można podać więcej.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pani poseł wyraziła troskę o interesy sędziów w kontekście odwołania ze stanowiska dyrektora Departamentu Kadr pani Elżbiety Rosłoń. Chcę przypomnieć, że podczas sprawowania funkcji ministra przez mojego poprzednika nie było ani jednego spotkania z prezesami sądów apelacyjnych. W pierwszych dniach urzędowania spotkałem się z sędziami, co zostało przyjęte z aprobatą. Wcześniej były wyłącznie spotkania z prokuratorami. Stąd uważam, że dzisiejsza troska o sędziów nie jest chyba potrzebna.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#ZbigniewĆwiąkalski">W sprawie asesorów państwo posłowie podkreślili, że minęło kilka miesięcy od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. Pragnę podkreślić, że nie zastaliśmy w ministerstwie żadnej propozycji w tym zakresie. Powołaliśmy zespół, który szybko przygotuje jakieś rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Jeśli chodzi o inną sztandarową inicjatywę, czyli obroże służące dozorowi elektronicznemu, ustawa została uchwalona 7 września br., ogłoszona 18 października br. w Dzienniku Ustaw. Ma wejść w życie od 15 lipca 2008 r., a nie zostały podjęte żadne konkretne kroki. Nie wiadomo nawet, kto jest właściwy do rozstrzygnięcia przetargów. Był tylko przetarg na opracowanie koncepcji, nie było na dostawę urządzeń. Odbyliśmy już niezbędne spotkania i wiemy, że okres potrzebny na przygotowanie do wdrożenia tej ustawy to 18 miesięcy. Oczywiste jest zatem, że musimy wystąpić do Sejmu o przesunięcie terminu. Rozwiązanie jest dobre, a Polska będzie dopiero piątym krajem w Europie, który będzie stosować takie rozwiązanie. Na taką skalę systemu dozoru elektronicznego jest stosowany w Anglii, ale np. we Włoszech przygotowywano się do jego wprowadzenia i zrezygnowano z tego.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Sądy 24-godzinne nie są nowością na gruncie prawa polskiego. Proszę sięgnąć do rozdziału 48 Kodeksu postępowania karnego z 1969 r. To rozwiązanie zostało przejęte praktycznie bez zmian. Przypominam sobie konferencje prasowe dwóch premierów, najpierw Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie Jarosława Kaczyńskiego, którzy podkreślali, jak wspaniałe będzie to rozwiązanie, dzięki któremu załatwiać się będzie rocznie 100–120 tysięcy spraw. Przez pierwsze 8 miesięcy wpłynęło 27 tysięcy przypadków, skazano 25 tysięcy osób, z czego 86% to pijani kierowcy, 0,84% – przestępstwa o charakterze chuligańskim. Koszty obrony obligatoryjnej za okres 6 miesięcy to ponad 11.000 tys. zł, z tego 10.000 tys. zł przeznaczono na pijanych kierowców, rowerzystów i woźniców. Normalny tryb rozpatrywania tych spraw to okres od 2 tygodni do 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Program na rzecz ofiar przestępstw jest kontynuowany. Nawiasem mówiąc, nie została przez poprzednie kierownictwo resortu implementowana dyrektywa, zrobimy to my. Podobnie było z dyrektywą dotyczącą pornografii dziecięcej, choć był wystarczająco długi okres, aby ją przejąć na grunt polskiego prawa.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#ZbigniewĆwiąkalski">O sprawach więziennictwa proszę, aby poinformował pan minister Marian Cichosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarianCichosz">Odpowiadam na mocy decyzji pana ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego za ten wrażliwy i drażliwy obszar, nazywany ogólnie więziennictwem. Chcę podkreślić wagę problemów i niezwykle skomplikowaną sytuację tego sektora. Pragnę także podkreślić, że bardzo duży wkład naszych poprzedników w ulepszenie tej trudnej sytuacji. Zdecydowanie udział w tym miała pani minister Beata Kempa. Te działania będą kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarianCichosz">Poprzednie kierownictwo resortu opracowało program modernizacji więziennictwa. Obecny rząd wycofał wprawdzie ten projekt, ale proponujemy bardzo efektywny instrument, który nie będzie w konflikcie z konstytucją. Mówił o tym minister Zbigniew Wrona. Efektem dużej pracy poprzedniego kierownictwa resortu w tej dziedzinie jest projekt rządowy ustawy budżetowej, w którym przewidujemy zdecydowane podwyżki wynagrodzeń dla funkcjonariuszy służby więziennej. Jeśli propozycję zaakceptuje Sejm, będzie to najwyższa podwyżka w ostatnich kilkunastu latach. Efektywnie, brutto każdy z funkcjonariuszy otrzyma podwyżkę rzędu 600 zł miesięcznie. To bardzo potrzebna motywacja. Wzrasta realnie o kilkanaście procent poziom wydatków na zakup sprzętu, inwestycje i remonty.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MarianCichosz">Więziennictwo jest w Polsce zaniedbane. To skutek wielu lat zaniedbań. Przypomnę tylko kilka liczb: ogółem zakłady karne i areszty dysponują 76 tysiącami miejsc dla skazanych, a obecnie przebywa w nich 89 tysięcy osób. Stąd widzę absolutną potrzebę kontynuacji budowy nowych pawilonów i nowego zakładu karnego w Opolu Lubelskim.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MarianCichosz">Sytuacja wymaga zarówno działań doraźnych, polegających na umieszczeniu w zakładach karnych ponad 37 tysięcy osób, które pozostają na wolności, jak też działań długofalowych, a więc zmiany polityki karnej. Trzeba zastanowić się, czy kary izolacyjne orzekane dziś w takiej liczbie spełniają zadanie prewencyjne i cel. Rozwiązanie problemów więziennictwa jest jednym z priorytetów resortu. Przewidujemy także wiele rozwiązań, które zawierał projekt ustawy o modernizacji więziennictwa. Jestem przekonany, że znajdą się one w programie. Będzie on konkretnym sposobem rozwiązania problemu więziennictwa.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#MarianCichosz">Jestem zbudowany i umocniony postawą kierownictwa Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Bardzo dobrze układa mi się współpraca z panem gen. Jackiem Pomiankiewiczem. Niewątpliwie ma na to wpływ fakt, iż znamy się od wielu lat. Gdy pan generał zaczynał pracę jako wychowawca, ja byłem prokuratorem wykonującym nadzór penitencjarny. Nie mówię tego z kurtuazji, ale dzięki temu nie trawimy czasu na jałowe dyskusje. Trudna sytuacja więziennictwa wymaga podjęcia bardzo pilnych działań. Nie chcę dziś prezentować konkretnych rozwiązań, jakie znajdą się w programie rządowym modernizacji służby więziennictwa, ale proszę mi wierzyć, że prace nad tym programem będą przebiegać sprawnie.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#MarianCichosz">Jeszcze jeden temat, który poruszyła pani poseł Beata Kempa. W żadnym wypadku, dostrzegając problemy z osadzaniem osób skazanych, nie rezygnujemy z obrony praw ofiar przestępstw. Zespół powołany przez ministra Zbigniewa Ziobro w dniu 30 lipca 2007 r. działa. Jeżeli będą zmiany w jego składzie osobowym, to bardzo niewielkie. Dostrzegamy ten problem. Jeszcze w tym roku odbędzie się kolejne spotkanie tego zespołu i daję państwu rzetelne słowo honoru, że ten aspekt w postępowaniu karnym będziemy jak najbardziej uwzględniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardKalisz">Powracamy do pytań posłów. Proszę o skracanie wypowiedzi, nie tylko z powodu rozpoczynającego się niedługo posiedzenia Komisji Ustawodawczej, w skład której wchodzi wielu z nas, ale także z powodu odlotu pana ministra do Brukseli o godzinie 16.00.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wrócę do tematu konfliktu interesów, ponieważ od kilku tygodni w mediach, na pierwszych stronach gazet podnoszone są właśnie te okoliczności, że w pana przypadku może wystąpić konflikt interesów. Przypomnę niektóre tytułu w prasie: „Minister Ćwiąkalski odpuszcza Krauzemu”, „Czarne chmury nad Ćwiąkalskim” itd.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Jako czynny adwokat miał pan niewątpliwie obowiązek wyłączenia się ze spraw, które pan prowadził lub w których wydawał pan opinie. To bezsprzeczne, tego nikt nie kwestionuje. Jednak był pan udziałowcem znanej kancelarii adwokackiej. Moje pytanie zmierza do tego, że kiedyś wróci pan do wykonywania zawodu adwokata i swojej kancelarii adwokackiej. Czy pana kancelaria wyłączyła się także z tych spraw karnych, które pan prowadził? Może tak być, że wróci pan do kancelarii, która nadal prowadzi sprawy, którą pan prowadził jeszcze przed objęciem funkcji ministra.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Podkreślam to tylko dlatego, że od kilku tygodni w mediach nagłaśnia się ten problem i uważam, że ta sprawa powinna być wyjaśniona dla transparentności władzy.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#ArkadiuszMularczyk">Kolejne pytanie dotyczy kierunków pana polityki karnej. W expose nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. Zasygnalizowano w nim tylko przygotowania reformy prawa karnego, jednak nie wskazano kierunków tej reformy. Czy zostanie ono zaostrzone, czy też złagodzone, zliberalizowane? Z przekazanej nam notatki wynika, że załatwiane będą tylko kwestie incydentalne. W którym kierunku będzie szła zmiana prawa karnego?</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#ArkadiuszMularczyk">Trzecie pytanie dotyczy kwestii tzw. lustracji. Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego tzw. ustawa lustracyjna nie może prawidłowo funkcjonować i nie może być dla pana, prokuratorów, jak również dla sądów, podstawą działań. W jakim kierunku będą iść zmiany tej ustawy? Jak wszyscy wiemy, ustawa musi zostać zmieniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IwonaArent">Moje pytanie dotyczy uchylenia nakazu zatrzymania Ryszarda Krauze. Jak wiadomo, 30 sierpnia br. prokuratura wydała postanowienie o jego zatrzymania, wiadomo też, że ukrywa się przed organami ścigania za granicą. Skoro od wielu tygodni nie stawia się na żadne wezwania organów ścigania, jakie pojawiły się okoliczności uzasadniające uchylenie postanowienia o jego zatrzymaniu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#IwonaArent">Wiemy także, że wydał pan ekspertyzę korzystną dla tej osoby, podejrzanej o składanie fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa. Na tę ekspertyzę powoływał się obrońca. Czy ten fakt nie rzuca cienia na bezstronność pana, jako prokuratora generalnego oraz na prokuraturę, za którą pan odpowiada?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#IwonaArent">Sprawa podejrzenia o korupcję w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, związana z odrolnieniem gruntów pod Mrągowem pozostaje do końca niewyjaśniona. Czy uchylenie postanowienia o zatrzymaniu Ryszarda Krauze nie będzie sygnałem dla uczestników tej afery, że pozostaną bezkarni? Jakie czynności podejmie prokuratura w celu przesłuchania Ryszarda Krauze? Jakie mamy gwarancje, iż po powrocie do kraju podda się on rygorom postępowania przygotowawczego i złoży wyjaśnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RobertWęgrzyn">Platforma Obywatelska od początku forsowała pomysł oddzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Według nas permanentnie łamana jest konstytucja, a także ustawa o ustroju sądów powszechnych, która powinna być gwarantem niezawisłości. Podam przykłady łamania zasady niezawisłości – sędzia Barbara Piwnik, sędzia Andrzej Kryże i inni sędziowie oddelegowani do pracy w ministerstwie. Powoduje to, że sędziowie mianowani nadal sprawują władzę sądowniczą, a jednocześnie pracują we władzy wykonawczej.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RobertWęgrzyn">Nikt z państwa posłów z PiS nie pytał, jak na pracy odbijała się praktyka sędziego Andrzeja Kryże z przeszłością badaną przez IPN. Jaki wpływ na pracę nad ustawą o ustroju sądów powszechnych miał fakt ukrywania się za immunitetem przez pana Marka Sadowskiego, który w imieniu ministra Zbigniewa Ziobry pracował nad tą ustawą? Nikt nie pytał, jakie sprawy prokuratorskie prowadzili prokuratorzy, zastępcy pana ministra Zbigniewa Ziorby, aktywnie uczestniczący w jego kampaniach politycznych. Co posłów z PiS skłoniło do pochylenia się dziś i dostrzegania wad ustawy, która powoduje, że ministrem sprawiedliwości może być wyłącznie prawnik. Zawsze będzie to powodować kolizję, niechlubny przykład pana Andrzeja Kalwasa.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#RobertWęgrzyn">Czy nie zwrócili państwo uwagi na zajadłość ministra Zbigniewa Ziobry w stosunku do korporacji prawnych? Czy prawdą jest, że minister Zbigniew Ziobro ukończył wprawdzie aplikację, ale miał negatywną rekomendację co do wykonywania zawodu? Czy prawdą jest, że korzystając z dobrodziejstwa nowych przepisów, które sam tworzył, Zbigniew Ziobro wpisał się na listę adwokatów?</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#RobertWęgrzyn">Od początku rządów Prawo i Sprawiedliwość, w naszym odczuciu, prowadziło politykę, dzięki której ludzie, którzy powinni być przesłuchani, wyjeżdżali z kraju lub do niego nie wracali?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardKalisz">Jest to wprawdzie debata, ale zwracam się z prośbą, aby nie prowadzić polemiki pomiędzy klubami, lecz korzystając z obecności pana ministra, zadawać konkretne pytania. Obiecuję, że na debatę polityczną będzie czas. Stawiajmy pytania obecnemu, a nie byłemu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#RobertWęgrzyn">Nie mam pytań do pana ministra, ale odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi pani poseł Beaty Kempy, chcę tylko pokazać trzy przykłady: Edward Mazur – sędzia z sądu ekstradycyjnego w Chicago odrzucił nieudolnie skonstruowany wniosek, więc powstaje pytanie, czy wniosek został celowo źle skonstruowany, aby była pewność, że pan Edward Mazur nie wróci do kraju; prezes Universalu Dariusz Przywieczerski – czy za rządów PiS został przygotowany wniosek o ekstradycję tej osoby?; Ryszard Krauze – czy były podstawy do jego zatrzymywania, czy były podstawy do informowania opinii publicznej o tym fakcie, jeszcze przed planowanym zatrzymaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławRydzoń">Moje pytania dotyczyć będą polityki karania przestępców. Sprawa systemu elektronicznego dozoru została już wyjaśniona. Czy w ramach szeroko rozumianej polityki karnej Ministerstwo Sprawiedliwości nie przewiduje zmiany stosunku do karania drobnych przestępców? Myślę o zastosowaniu w większym stopniu kar wolnościowych, ale dolegliwych, a rezygnowaniu z bezwzględnego zamykania drobnych przestępców w zakładach karnych. Nawiązuję tu do wypowiedzi pana wiceministra, który poinformował nas, ile jest miejsc w więzieniach, ilu jest osadzonych i ilu skazanych oczekuje na osadzenie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławRydzoń">Być może moje pytanie jest niewłaściwe, ale zapytam. Czy Ministerstwo nie przewiduje w stosunku do drobnych złodziei i osób niepłacących alimentów jakiejś formy amnestii? Uważam, że wydanie kilkuset milionów złotych na budowę nowych więzień nie jest dobrym pomysłem, te pieniądze można by przeznaczyć na inne cele. Nie zawsze osiąga się zamierzony cel zamykając ojca niepłacącego alimentów w zakładzie karnym. Uważam, że kara powinna być nieuchronna, dotkliwa, ale w stosunku do tych drobnych przestępców można ją wykonywać na wolności. Dzięki temu mielibyśmy w więzieniach bardziej ludzkie warunki bytowe, dotrzymana byłaby norma 3,5 metra kw. na osobę, a jednocześnie nie trzeba by wydawać pieniędzy na budowę nowych więzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarianFilar">Na wstępie trzy krzepiące informacje. Po pierwsze, czuję się dobrze poinformowany, nie mam niedosytu informacji i z zainteresowaniem słuchałem wypowiedzi przedstawicieli resortu. Po drugie, nie czuję się ograniczony limitem czasu, cieszę się z tej dyscypliny i się do niej dopasuję. Po trzecie, chcę oznajmić, że będę przemawiać dużo krócej, niż pani poseł Beata Kempa.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarianFilar">Mam pytania do pana ministra. Jak wiemy, tajemnicze komisje kodyfikacyjne w minionym czasie i ich skład personalny były równie dobrze strzeżone, jak skarby lochów Watykanu. Czy pan minister mógłby wymienić kilka nazwisk z nowej komisji? Warto wiedzieć, kto uczestniczy w jej pracach.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MarianFilar">Pan wiceminister podał nam dane dotyczące polskiego więziennictwa. Ważne jest, jaką podwyżkę dostaną funkcjonariusze, ale najważniejsze jest, że na 70 tysięcy miejsc osadzonych jest teraz 90 tysięcy osób, a pod drzwiami więzień stoi kolejne 40 tysięcy. Jeśli liczba osadzonych dojdzie do 100 tysięcy, to będziemy mieć bunty i skończą się żarty. Rozumiem, że działania legislacyjne są długofalowe, proszę nie dać się zakrzyczeć, tak musi być. Ustawodawstwa karnego nie można przygotowywać na zasadzie krajania salami, trzeba to zrobić kompleksowo. Bez względu na to, ile będzie to trwać, jest to lepsze niż doraźne działania, o czym się przekonaliśmy. Zanim jednak dojdzie do kompleksowych zmian musimy coś zrobić z realnym zagrożeniem kryzysem więziennictwa. Czy mają państwo doraźny pomysł?</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#MarianFilar">Z najwyższym trudem przechodzi mi to przez gardło, ale czy myślą państwo o jakiejś amnestii, aby od czegoś zacząć. Stoimy na progu kryzysu. Nie jestem entuzjastą tego rozwiązania, ale coś z tym trzeba zrobić.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#MarianFilar">Istotnym dylematem kodyfikacji prawnych nigdy nie było to, czy są one surowe, czy też łagodne. Istotą kodeksów jest ich skuteczność. Dyskusja nad surowością lub łagodnością jest stratą czasu. Chodzi bowiem o skuteczność lub nieskuteczność i o tym kontekście trzeba pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarzenaWróbel">Na początku chcę zaznaczyć, że nie spotkałam się do tej pory w praktyce sejmowej z uchylaniem przez komisję jakiegokolwiek pytania posła. Jestem tym faktem oburzona. Dziwię się, że wszyscy mówią o obronie praw człowieka, a jak w takim kontekście należy mówić o uchylaniu pytania posła? To niebywała sytuacja.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MarzenaWróbel">Jeśli pan przewodniczący ogranicza czas dyskusji, proszę to zrobić na początku posiedzenia, a nie w środku obrad, ponieważ nie będę mieć takiego przywileju, jak poseł Marian Filar czy poseł Robert Węgrzyn. Jako posłowi opozycji mój czas zostanie na pewno dokładnie wymierzony.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MarzenaWróbel">Pytania, jakie planowałam zadać panu ministrowie Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu zadam najwyżej w późniejszym terminie.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#MarzenaWróbel">Chcę, aby pan minister ustosunkował się do konkretnego tekstu z „Gazety Polskiej” i proszę powiedzieć, czy jest to prawda, ponieważ jedna z pańskich odpowiedzi mnie zastanowiła. Cytuję: „Antyziobro. Zbigniew Ćwiąkalski jest zaangażowany w obronę ludzi, przeciwko którym minister Ziobro wytoczył najcięższe armaty. Napisał analizę prawną dowodzącą, że nie można postawić Ryszardowi Krauzemu zarzutów karnych, ponieważ wezwanie na przesłuchanie nie zostało, jego zdaniem, skutecznie doręczone biznesmenowi. Do czasu nominacji był też obrońcą Henryka Stokłosy, ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości.”</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#MarzenaWróbel">Czy zawarte w tym artykule tezy są prawdziwe? Jeśli nie są, czy pan minister dementował te informacje? Czy nie widzi pan w swojej sytuacji konfliktu interesów?</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#MarzenaWróbel">Drugie pytanie odnosi się do filozofii polityki karnej. Jak wspomniał już poseł Arkadiusz Mularczyk, na ten temat stosunkowo niewiele dowiedzieliśmy się z expose pana premiera. Zadawałam też pytanie w debacie, ale nie uzyskałam na nie satysfakcjonującej odpowiedzi. Chcę więc zadać je jeszcze raz. Jaka będzie filozofia zmian w prawie karnym? Czy możemy się spodziewać liberalizacji polityki karnej w myśl zasady, że nie jest istotna wysokość kary, lecz jej nieuchronność?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MariuszKamiński">Odnoszę wrażenie, że pana kontrowersyjność i pierwsze strony gazet z tytułami na pana temat, wynika z faktu, że przyjął pan trochę konfrontacyjny styl. Uznał pan, że nie musi niczego wyjaśniać i z niczego się tłumaczyć. Chyba lepiej byłoby dla pana ministra i jawności życia publicznego w Polsce, gdyby pan jasno powiedział, że nie ma pan nic do ukrycia. Nikt nie twierdzi, że fakt bycia adwokatem pewnych osób musi pana obciążać. Każdy z nas wie, że nie wiąże to pana z tymi sprawami. Proszę się jednak nie dziwić, że cały czas pojawia się pan na czołówkach gazet w kontekście takich nazwisk, jak Ryszard Krauze, Marek Dochnal czy Henryk Stokłosa, sprawy trójkąta Buchacza i nieszczęsnych weksli. Czy nie lepiej byłoby konkretnie wyjaśniać sprawy i przeciąć kolejne wrzody?</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MariuszKamiński">Mam trzy konkretne pytania. Myślę, że jeśli dziś wyjaśniłby pan te kwestie, mielibyśmy o wiele jaśniejszą sytuację. Sprawa Marka Dochnala. Mówił pan przekonująco na temat ekspertyzy, ale w mediach pojawiły się doniesienia o pana związkach z Markiem Dochnalem. Czy może pan twardo powiedzieć, że nigdy nie spotkał pan Marka Dochnala, gdy był asystentem na Uniwersytecie Jagiellońskim, że nikt z pana kancelarii nie współpracował z nim?</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MariuszKamiński">Kolejną kwestia dotyczy „Biofermu” i słynnej sprawy krakowskiej z początku lat dziewięćdziesiątych pana Tomasza Wróblewskiego, kiedy oszukanych zostało 46 tysięcy osób. Chodziło chyba o sumę 9 mln zł. Pojawiały się różne doniesienia medialne, że pan doradzał, współpracował, że był pan pełnomocnikiem Tomasza Wróblewskiego i tej firmy.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MariuszKamiński">Trzecia kwestia także powinna być wreszcie ostatecznie wyjaśniona. W okresie pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości przez pana Zbigniewa Ziobro był pan jedną z najbardziej krytycznie oceniających go osób. Często pojawiał się w mediach, więc przylgnęło do pana sformułowanie „antyziobro”. Był pan jednocześnie doradcą Platformy Obywatelskiej i otrzymywał pan za to wynagrodzenie. Czy to prawda?</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#MariuszKamiński">Myślę, że jeśli chociaż te trzy kwestie, to zdoła je pan dziś wyjaśnić, oczyści to atmosferę i będzie dobre zarówno dla pana, jak i dla jedności życia publicznego w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewWassermann">Jestem daleki od dawania panu rad, ale myślę, że to, co powiedział mój przedmówca to istotna kwestia. Nie może pan być prokuratorem generalnym i nie wykonywać obowiązków prokuratora generalnego, a ustawa o prokuraturze mówi wyraźnie, co należy do tych obowiązków. Zmiany w prokuraturze są przedstawiane przez państwa w niezwykle enigmatyczny sposób. Proszę o zaprezentowanie jakichś założeń tych zmian. Czy prawdą jest, że prokuratura znajdzie się w zupełnie odmiennych warunkach niż dotychczas, a które były porównywalne z warunkami sądów? Ważne jest, co stanie się z wydziałami do spraw przestępczości zorganizowanej. W kontekście zwalczania przestępczości korupcyjnej ta informacja jest niezwykle istotna.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewWassermann">Co stanie się z prokuraturą wojskową? W Internecie można było dziś przeczytać, że minister obrony narodowej wydał departamentowi kontroli jego ministerstwa polecenie zbadania spraw prowadzonych przez żandarmerię wojskową w związku z sugestiami popełnienia nieprawidłowości wobec wysokiej kadry oficerskiej. Przypominam, że w ostatnim okresie panowie generałowie byli uczestnikami różnych postępowań karnych. Czy przestał obowiązywać Kodeks postępowania karnego, aby takiego sprawdzenia dokonywał prokurator? Czy minister obrony narodowej uzgadniał z panem ministrem tę kwestię? Wygląda na to, że w interesie panów generałów łamane jest prawo obowiązujące w zakresie nadzorowania postępowania karnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JacekŻalek">Chcę zapytać o zamiejscowe oddziały biura do walki z przestępczością zorganizowaną Prokuratury Krajowej. Był to pomysł na odpolitycznienie prokuratury. Czy w reformach o nich nie zapomniano?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardKalisz">Zamknęliśmy listę pytających. Czy ktoś jeszcze zadać pytanie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#RyszardKalisz">Oddaję głos panu ministrowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Rozpocznę od stwierdzenia, że na miejscu posłów PiS przestałbym pytać o sprawę Ryszarda Krauze. Przeczytam państwu coś, zapewne ku państwa zaskoczeniu. Mam przed sobą zarządzenie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu osoby podejrzanej. Chodzi o Ryszarda Krauze. Postanowienie wydała prokurator z prokuratury apelacyjnej, delegowana do Ministerstwa Sprawiedliwości. Uzasadnienie zawiera trzy zdania. Oto jego treść: „Ryszardowi Krauze należy ogłosić postanowienie o przedstawieniu zarzutów oraz wykonać z jego udziałem czynności procesowe. Postępowanie dotyczy także innych osób i niezbędnym jest dokonanie ich zatrzymania w celu wyeliminowania możliwości uzgodnienia przez nie wyjaśnień.” Chcę więc zapytać, kto zorganizował konferencję prasową, na której wyłożono całkowicie linię argumentacji? Przytoczyłem całe uzasadnienie zatrzymania, a odpowiedź na pytanie, dlaczego uchylono postanowienie nasuwa się chyba sama. Pytanie powinno być skierowane raczej do ministra Zbigniewa Ziobry, ponieważ działo się to za jego czasów.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">W zakresie polityki kar daremne są obawy, że nastąpi głęboka liberalizacja i wszyscy przestępcy wyjdą na wolność, zaświeci zielone światło dla oligarchów i kryminalistów. Nic takiego się nie stało i nie stanie. Jednak nawet pani poseł Beata Kempa, była wiceminister, zauważyła, że takiej sytuacji w więziennictwie nie da się utrzymać. W sądach cywilnych mamy prawie 500 spraw o odszkodowanie w związku ze skandalicznymi warunkami w więzieniach. Zapadają pierwsze wyroki. Sąd we Wrocławiu zasądził od Skarbu Państwa odszkodowanie, na szczęście w niewielkiej kwocie. Do tego są skargi w Strasburgu na polski system więziennictwa i zagęszczenie w celach. Nie będę mówić o normach, ale jest program, który do 2009 r. przewiduje powiększenie o 17 tys. liczby miejsc w zakładach karnych. Ma to nastąpić poprzez rozbudowywanie istniejących zakładów i budowę nowych.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Chcemy zróżnicować politykę karną. Surowe prawo dla groźnych przestępców, ale demoralizujące jest, że skazuje się ludzi na kary pozbawienia wolności, a następnie ich się nie wykonuje. Skazywanie na karę ograniczenia wolności jest najczęściej realizowane przez potrącenia z wynagrodzenia 10–25%, ponieważ jest to niekłopotliwa grzywna, nie wymaga organizacji pracy dla tych ludzi. Bardziej podoba mi się forma nieodpłatnej, dozorowanej pracy na cele publiczne. Ciągle słyszę o niedostatku siły roboczej w gminach i miastach, ciągle brakuje ludzi do pracy, a być może trzeba to tylko lepiej zorganizować. Może trzeba rozmawiać na niższych szczeblach z samorządami, ponieważ wiem, że są one zainteresowane tego typu ludźmi do różnych prac.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Polecam szczególnej uwadze uchwałę Senatu z 3 czerwca 2004 r. w sprawie polityki karnej w Polsce. Zwraca się w niej uwagę na coś, co teraz słabo funkcjonuje, na tzw. ideę sprawiedliwości naprawczej. Z wielu powodów znacznie korzystniejsze w przypadku drobnych przestępstw jest doprowadzenie do naprawienia szkody. Pokrzywdzony, jeżeli szkoda została naprawiona, nie domaga się bardzo surowej kary. Ze względów społecznych jest to bardziej korzystne niż zwykły odwet, czyli pakowanie ludzi do więzienia.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Podkreślam, że na pewno nie będzie żadnej tolerancji dla sprawców przestępstw poważnych, dla recydywistów. W zależności od potrzeby wprowadzane będą nowe typy przestępstw.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pojawiły się pytania dotyczące wydziałów do spraw przestępczości zorganizowanej i usytuowania prokuratury. W tych pracach bezpośrednio uczestniczy pan minister Zbigniew Wrona, więc jego proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewWrona">Biuro do spraw Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej można porównać w strukturze prokuratury do Centralnego Biura Śledczego w policji. Struktura ta została wyjęta spod nadzoru szefów prokuratur apelacyjnych i podlega bezpośrednio centrali w Prokuraturze Krajowej. Nikt nie nosi się z zamiarem likwidacji takiej konstrukcji. Wynika to z oczywistych rzeczy, przestępczość zorganizowana nie koncentruje się tylko w jednej czy drugiej miejscowości, jest to system naczyń połączonych w szczególny sposób. Dekoncentracja groziłaby powielaniem czynności procesowych, brakiem koordynacji, niedostatecznym przepływem informacji pomiędzy prokuratorami zajmującymi się niejednokrotnie różnymi aspektami tej samej grupy przestępczej działającej na różnych obszarach. Przestępczość zorganizowana posiada dużą łatwość zmiany form działania, przechodzenia z jednej sfery do drugiej. To oczywiste argumenty za zachowaniem obecnej struktury wydziałów.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#ZbigniewWrona">Powstaje pytanie o strukturę prokuratury. Obecnie mamy prokuratury rejonowe, okręgowe, apelacyjne, Prokuraturę Krajową i prokuratora generalnego. To niezwykle wysmukła struktura, a takie konstrukcje mają swoje wady. Jako wiceminister uczestniczę w pracach zespołu ekspertów. Spotka się on w poniedziałek po raz trzeci. Staram się nie wpływać na kierunek tych prac, kierownictwo ministerstwa oceni dopiero wypracowane założenia. Wczoraj spędziłem kilka godzin na niezwykle interesującej dyskusji, która doprowadziła do pewnych wniosków. Nie odkryję zapewne żadnej tajemnicy, jeśli powiem, że eksperci skłaniają się ku likwidacji prokuratur apelacyjnych. Powstają jednak dwa problemy. Po pierwsze, co dalej z biurami do spraw przestępczości zorganizowanej. Gdybyśmy zlikwidowali prokuratury apelacyjne, to powstaje obawa, że prokuratura generalna, a taką planuje się stworzyć wraz ze zlikwidowaniem Prokuratury Krajowej, obsługująca prokuratora generalnego odrębnego od ministra sprawiedliwości, może rozrosnąć się, a tego należy uniknąć. Złym zjawiskiem byłoby także zbyt częste przewożenie, niejednokrotnie bardzo obszernej dokumentacji procesowej do prokuratury generalnej, co jest konieczne w związku z nadzorem instancyjnym, który ona spełnia. Szereg zażaleń na postanowienia prokuratorów okręgowych musiałby rozpoznawać prokurator generalny. Są także pomysły rozwiązywania tych kwestii. Przy prokuraturach okręgowych funkcjonowałyby specjalne wydziały do spraw postępowania przygotowawczego. Tam pracowaliby prokuratorzy prokuratury generalnej. Nie trzeba by zatem wozić akt.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#ZbigniewWrona">Państwo posłowie twierdzili, że nie są w pełni usatysfakcjonowani szczegółowością informacji, mówię więc dużo szczegółów, posuwając się daleko, ponieważ chodzi o dokument, który jeszcze nie powstał. Przy okazji chcę wyjaśnić, że przekazana dziś notatka została przygotowana mniej niż 24 godziny temu, stąd tak późno trafiła do członków Komisji. Mam nadzieję, że prace zespołu ekspertów zostaną zakończone w poniedziałek wieczorem. Eksperci nie biorą za swoją pracę żadnych pieniędzy, jedynie zwrot kosztów podróży i diety.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#ZbigniewWrona">Jeśli zaś chodzi o szczegóły rozdzielenia funkcjonowania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, mogę państwa poinformować o szczegółach, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na razie było pytanie o biura do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Pan poseł Mariusz Kamiński zadał kilka pytań szczegółowych. Miały być one raczej zadane na użytek środków masowego przekazu. Chętnie na nie odpowiem. Marek Dochnal był absolwentem naszego wydziału, podobnie jak poseł Arkadiusz Mularczyk i Zbigniew Ziobro, jak Zbigniew Wassermann czy Stanisław Rydzoń. Każdy z nas jest dumny, że jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Panu posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi jestem wdzięczny, że gotów był przyznać, co przyjąłem z miłym zaskoczeniem, że byłem lubianym przez studentów i dobrze oceniano moje zajęcia. Dziękuję za to życzliwe słowo.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Wracając do Marka Dochnala, był on działaczem studenckim, bodajże szefem Stowarzyszenia „ELZA”, znał go każdy z wydziału. Nie prowadziłem z nim jednak żadnych interesów, przez pewien czas miał on w Krakowie konkurencyjną kancelarię prawniczą, zanim się przeniósł do Warszawy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Od Platformy Obywatelskiej nie otrzymywałem żadnych pieniędzy i nie przypominam sobie, abym pisał jakieś ekspertyzy dla tej partii.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Nie byłem doradcą firmy „Bioferm”. To sprawa z początku lat dziewięćdziesiątych. Od tego czasu jest zawieszona. Jeśli chodzi o prokuraturę, nic się w tej sprawie nie dzieje. W tym okresie, przez dwa lata byłem jednym z obrońców, ale nie wykonałem żadnej czynności, ponieważ postępowanie się nie toczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardKalisz">Czy posłowie chcieliby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie doczekałem się odpowiedzi na dwa moje pytania. Pierwsze dotyczyło konfliktu interesów, czyli sprawę powrotu do kancelarii i spraw, jakie pan prowadził przed objęciem funkcji ministra. Czy te sprawy nadal prowadzi pana kancelaria? To ważna kwestia, cały czas podnoszona przez media.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Drugie pytanie dotyczyło tzw. ustawy lustracyjnej. Co pan minister zamierza z nią zrobić?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarzenaWróbel">Nie odpowiedział pan na moje pytanie. W takim układzie jeszcze raz zacytuję ten fragment artykułu z „Gazety Polskiej”. Chcę wiedzieć, czy to jest prawda, czy pan dementował informację, jeśli to nie jest prawda, czy też nie dementował. „Zbigniew Ćwiąkalski był zaangażowany w obronę ludzi, przeciwko którym minister Ziobro wytoczył najcięższe armaty. Napisał analizę prawną dowodzącą, że nie można postawić Ryszardowi Krauzemu zarzutów karnych, ponieważ wezwanie na przesłuchanie nie zostało jego zdaniem skutecznie doręczone biznesmenowi. Do czasu nominacji był też obrońcą Henryka Stokłosy, ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości.” Czy może pan potwierdzić lub zaprzeczyć informacjom tu przedstawionym? Dotyczy to zwłaszcza Ryszarda Krauze. Wydawało mi się, że powiedział pan, iż nie pisał opinii dla niego.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarzenaWróbel">Czy w takiej sytuacji widzi pan konflikt, jeśli te informacje są prawdziwe?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MariuszKamiński">Moje pytania nie były postawione na użytek mediów, lecz dla pana dobra i jedności życia publicznego w Polsce. Odpowiedział pan na nie, mamy więc jasność i pewnie nikt już tych pytań panu nie postawi. Cieszę się, że odpowiedział pan na moje trzy pytania. W takim razie zadam jeszcze czwarte.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MariuszKamiński">Chodzi o sprawę tzw. trójkąta Buchacza. Czy był pan pełnomocnikiem jednej ze stron, która domaga się w tej chwili od spółki Skarbu Państwa realizacji weksli, w sprawie których toczy się także postępowanie przed prokuraturą, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że zostały sfałszowane? Jeśli śledztwo zostanie umorzone, będzie to oznaczać bankructwo spółki Skarbu Państwa, która będzie musiała wypłacić wiele milionów złotych na rzecz różnych spółek. Jeżeli był pan pełnomocnikiem jednej ze stron domagającej się realizacji weksli, czy nie widzi pan, przy tym modelu prawnym jaki mamy w Polsce, konfliktu interesów?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławRydzoń">Zapowiadam, że moje pytanie nie ma związku z przedmiotem dzisiejszych obrad, ale istniał taki zwyczaj, do którego pan minister Zbigniew Ziobro akurat się nie dostosował, że ministrowie sprawiedliwości zapraszali członków tej Komisji do siebie, do Ministerstwa, gdzie w gronie pracowników merytorycznych resortu rozmawialiśmy o planach działań. Myślę o posłach zajmujących się bardziej pracą merytoryczną, a mniej polityką. Takie spotkanie na początku roku byłoby moim zdaniem ciekawe i owocne. Jako jeden z członków tej Komisji proszę o zaproszenie nas do ministerstwa, aby we własnym gronie porozmawiać o wielu ważnych rzeczach.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BeataKempa">Po dzisiejszych odpowiedziach na pytania mogę stwierdzić, że jest pan bardzo dobrym adwokatem, ale nie będzie pan równie dobrym ministrem sprawiedliwości. Kompletny brak wizji, rozmontowanie i tak słabej prokuratury – czas się zastanowić i coś wybrać.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Od razu deklaruję zaproszenie państwa posłów do Ministerstwa. Będzie mi miło gościć państwa u siebie, aby podyskutować merytorycznie na interesujące nas tematy.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Co do rozmontowania prokuratury, to stwierdzenie jest przesadą. Chciałem tylko przypomnieć, że przez ostatnie dwa lata wymienili państwo 36 na 45 prokuratorów okręgowych, a także 10 z 11 prokuratorów apelacyjnych. Nie mówię już o zadziwiających awansach z samego dołu do samej góry. Zostawmy ten temat, nie ma co się licytować, biorąc pod uwagę fakt, jaką opinię miała prokuratura przez te dwa lata. Przemilczmy ten temat.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Ministerstwo Sprawiedliwości nie zajmuje się lustracją. Sądy lustracyjne to coś innego, ale rozumiem, że pytanie dotyczyło zmian nowelizacyjnych ustawy. Lustracja będzie, jak do tej pory, nie zamierzam w istotny sposób jej ograniczać, choć w konkretnych przypadkach zastrzeżenia są państwu znane. Jeśli będzie się od nas wymagać dalszych konkretnych działań, włączymy się bez problemu.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Sprawa Henryka Stokłosy i Ryszarda Krauze była już omawiana tyle razy, że nie mam nic nowego do dodania. Mogę tylko potwierdzić, że do pewnego momentu byłem obrońcą Henryka Stokłosy, ale nigdy nie miałem okazji go zobaczyć. Sprawa toczy się bez żadnych zakłóceń, nie został on chyba jeszcze przekazany Polsce, a z mojej kancelarii nikt nie jest obrońcą w tej sprawie. Nie mogę oczywiście zabronić wszystkim obrońcom w kraju, którzy mnie znają, zajmowania się tą sprawą. W sprawie Ryszarda Krauze przeczytałem państwu uzasadnienie decyzji o zatrzymaniu i myślę, że każdy wyciągnie sobie z tego wnioski. Nigdy nie byłem obrońcą Ryszarda Krauze. Pisałem opinię w tej sprawie, nie jest to tajemnicą. Proponuję przeczytać jej treść i porównać z uchwałami Sądu Najwyższego i jego postanowieniami. Mówiłem już dziś, że prokuratura nie żyje w wirtualnym świecie, nie może robić czegoś dokładnie odwrotnego niż sąd, a ten jest niezawisły i nie będzie dyspozycyjny na czyjeś zlecenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#RyszardKalisz">Czy na któreś pytanie państwa posłów pan minister nie odpowiedział?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Po raz trzeci pytam o konflikt interesów. Jest pan teraz ministrem sprawiedliwości, ale za rok, czy cztery lata wróci pan do kancelarii adwokackiej. Czy prowadzone przez pana sprawy karne prowadzi dalej pana firma, czy też te sprawy zostały przeniesione do innych kancelarii adwokackich? Kancelaria, której jest pan wspólnikiem czy udziałowcem, odniosła konkretne korzyści z prowadzenia spraw lub reprezentowania określonych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Nie pozostaję w konflikcie interesów. Nie jestem adwokatem, nie jestem partnerem w kancelarii adwokackiej. Nie mam wpływu na to, kto przejmuje sprawy. Na pewno żadnej ze znanych spraw moja kancelaria nie prowadzi. Nie mam uprawnienia, aby sprawdzać, kto jakie sprawy prowadzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#IwonaArent">Zaciekawiło mnie pytanie pani poseł Beaty Kempy na temat tytułu profesorskiego, ale nie uzyskaliśmy na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Mylą państwo tytuł ze stanowiskiem. Nie chodzi o tytuł, lecz o stanowisko i o zmianę ustawy o szkolnictwie wyższym. Poprzednia ustawa przewidywała pięcioletnie okresy, na które zatrudnia się na stanowisku profesora. Na Uniwersytecie Jagiellońskim nie zajmuję stanowiska profesora, natomiast zajmuję takie stanowisko na innym polskim uniwersytecie.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Zatrudnienie na uniwersytecie jest na okres pięcioletni. Nowa ustawa wprowadza możliwość zatrudnienia tylko na czas nieokreślony, natomiast Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego przyjął stanowisko, że zatrudnienie profesora na czas nieokreślony musi się wiązać z wnioskiem do Centralnej Komisji Kwalifikacyjnej o tytuł profesora.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BeataKempa">Aby wystąpić z takim wnioskiem, to co trzeba mieć? Dorobek naukowy. Proszę jasno powiedzieć, że nie miał pan dorobku naukowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Rozumiem, że pani poseł chce tę informację sprzedać publicznie. Są osoby, nawet na tej sali, które mogą ocenić mój dorobek naukowy i myślę, że nie jest pani tą osobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MariuszKamiński">Proszę o odpowiedź na moje czwarte pytanie dotyczące afery wokół spółek tzw. Trójkąta Buchacza. Czy występował pan jako pełnomocnik jednej ze stron domagającej się realizacji weksli? Czy prokuratura nie znajduje się tu pod pewną presją?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Chodzi o sprawę cywilną, a nie karną. Po drugie, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stwierdziła, że weksle są autentyczne. Nie występowałem w sądzie w tej sprawie, postępowanie było na wstępnym etapie. Proszę nie doszukiwać się jakiejś sensacji. Postępowanie ma charakter cywilny. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarzenaWróbel">Zapewniam pana ministra, że jestem wielką zwolenniczką niezawisłości sądów w Polsce. To jedna z podstaw konstytucji. Tym niemniej nie odpowiedział mi pan na pytanie. Czy w sytuacji, gdy był pan obrońcą Henryka Stokłosy i pisał pan opinię dla Ryszarda Krauze, nie jest pan w konflikcie, jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardKalisz">Wydaje mi się, że to pytanie zadawał już pan poseł Arkadiusz Mularczyk, ale proszę odpowiedzieć na nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ZbigniewĆwiąkalski">To pytanie można jeszcze zadać dziesięć razy. Wiem, że chodzi o powtarzanie go wielokrotnie, aby wszyscy usłyszeli. Nie jestem w konflikcie interesów, nic więcej nie mam do dodania w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Zamykam dyskusję w tym punkcie porządku.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Informuję, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się jutro. Będziemy opiniować kandydatów na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Dziękuję panu ministrowi za przybycie na nasze posiedzenie. Dziękuję również pana współpracownikom.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#ZbigniewĆwiąkalski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>